ISSUE #6 PL/ENG ISSN: 2299-7547 Lato 2014 Summer 2014 24,-pln (w tym 5% VAT)
WARSAWHOLIC #4 | NAZWA DZIAŁU - SYLWETKA
1
2
MANIFESTO WARSAWHOLIC
ZMIENIAJ MIASTO Z NAMI! ZMIENIAJ MIASTO Z NAMI!
organizatorzy: organizatorzy:
partner strategiczny: partner strategiczny:
partnerzy: partnerzy:
NASZA
NASZA
NASZA
NASZA
NASZA
NASZA
patroni patroni medialni: medialni:
E D I T O R'S L E T T E R KASIA MICHALIK W PIĘCIU SMAKACH
IN FIVE FLAVOURS
W końcu nadeszło lato, czas wyjazdów, przygód i odkrywania tego, co nieznane. Z radością stwierdzamy, że na ulicach Warszawy i innych polskich miast coraz częściej usłyszeć można obce języki, co oznacza, że Polska stała się atrakcyjnym miejscem dla turystów z całego świata. Wreszcie! Przecież mamy tyle do zaoferowania. Z dnia na dzień w stolicy przybywa restauracji, klubów, kawiarni i galerii, a lokalny patriotyzm jest coraz silniejszy. Szarość Warszawy zaczyna odchodzić w niepamięć i ustępuje miejsca kolorom, nowoczesności i wielości smaków. Ludzie też wydają się być weselsi i pozytywnie nastawieni do życia. Niedawno natknęłam się w prasie na kolejny artykuł opisujący generację Y, czyli pokolenie Polaków mających swobodny dostęp do kształcenia się i zdobywania doświadczenia zawodowego nie tylko w Polsce, ale też za granicą. Wielość możliwości, z jednej strony przytłaczająca i skomplikowana, z drugiej pozwalająca na rozwój i niezależność, na jaką pokolenie naszych rodziców nie miało szans. Pokolenie Y jeszcze do niedawna nazywane było straconym. Dlaczego? Mówiło się, że jesteśmy skupieni na sobie, nie chcemy pracować dla innych, własny rozwój stawiamy na pierwszym miejscu i nie dbamy o zabezpieczenie przyszłości w dotychczasowym rozumieniu tego stwierdzenia. Na szczęście ostatnio postrzeganie pokolenia Y zaczęło się zmieniać, a to co było uznawane za wady stało się naszymi atutami. Młodzi Polacy osiągają sukcesy na całym świecie w przeróżnych dziedzinach. Jesteśmy bardzo ważnym i dynamicznie rozwijającym się rynkiem start-upów, co potwierdza fakt, że Google zdecydowało się na otwarcie Kampusu wspierającego innowacyjność i młodych przedsiębiorców właśnie w stolicy Polski (to trzecia lokalizacja po Londynie i Tel-Awiwie). Cieszę się, że ludzie zaczynają dostrzegać to, co my dostrzegliśmy już półtora roku temu zakładając Warsawholic’a potencjał, talent i niebywałe możliwości młodych Polaków, a także to że nie boimy się podejmować ryzyka, aby spełniać marzenia. Oby tak dalej!
Finally the summer has come. A time for traveling, adventures and discovering the unknown. We are happy to notice that, more than ever, one can hear foreign languages in Warsaw and Polish streets. That means that Poland has become an interesting and attractive destination for tourists from all over the world. Finally! We have so much to offer. Every day, there are more and more restaurants, clubs, cafes and galleries in Warsaw, and the local patriotism is getting stronger. The dullness of Warsaw is becoming forgotten and gives place to colors, modernity and the abundance of tastes. The people also seem to be more cheerful, with positive attitude to life. Recently, I have read another article describing The Generation Y, which is a generation of young Poles who have free access to education and professional careers not only in Poland, but across the world as well. So many possibilities are on one hand overwhelming, but on the other hand they provide us with opportunities for independence and self development that were not available for our parent’s generation. Generation Y used to be perceived as a lost one. Why? It was said that we were self centered and that we were putting our development first, not willing to work for other people and not thinking about securing our future in the traditional meaning of security. Well, thankfully, the perspective has changed and what was seen as our vices now are our assets. Young people in Poland are succeeding all over the world in diverse areas. We are a very important and dynamic start-up market. This fact has been noticed by Google, which decided to open their campus supporting innovation and entrepreneurship in the capital of Poland (it’s the third one after London and Tel-Aviv). I’m very happy that people have started to notice what we noticed one and a half year ago when starting Warsawholic Magazine- young Poles’ talent, potential and unbelievably abilities, and that they are not afraid to take the risk to make their dreams come true. Keep it up!
5
SPIS TREŚCI/ TABLE OF CONTENTS EDITOR’S LETTER (3 str.) KASIA MICHALIK NOWE MIEJSCE / NEW VENUE (8-11 str) MO 61 APLIKACJA /APP (12-13 str.) DEMISH APP ROZMOWA / CONVERSATION (14- 23 str.) EKSLUZYWNY MENEL COVER STORY (24-33 str) BIBI&JACOB W RAMACH / IN THE FRAMES (34-38 str.) ALEKSANDRA BORKOWSKA NOWA MARKA / NEW BRAND (40-45 str.) KAASKAS FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY (46 -51 str.) AGNIESZKA STRAWA PRZEPIS / RECIPE (52-53 str.) WARSZAWSKA LEMIONADIA / WARSAW LEMONADE PRZEPIS / RECIPE (54 - 55 str.) TRUFLE W PIĘCIU SMAKACH / TRUFFLES IN FIVE FLAVOURS FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY (56-59 str.) JAKUB SZYMAŃSKI GRAFIKA / PRINTMAKING (60 - 65 str. ) KISSPRINT FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY (66-75 ) LUDWIK LIS OPOWIADANIE / STORY (76 - 81 str.) MATEUSZ KOSTAŃSKI FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY (82 - 85 str.) MAŁGORZATA CIEŃ GRAFIKA / PRINTMAKING (86 - 91 str. ) MARTA BANASZAK MARKA MODOWA / FASHION BRAND (92 - 95 str.) FOORIAT FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY (96 - 99 str. ) JULIA KNAP PERFORMANCE (100 - 103 str.) NORBERT DELMAN FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY (104- 107 str.) WIKTORIA FERENC PLAKAT / POSTER (108 - 109 str.) KUBA SKURSKI MŁODA WARSZAWA / YOUNG WARSAW (110 - 111 str.) TOMEK SIKORA
CREDITS: WARSAWHOLIC #6 / W PIĘCIU SMAKACH / IN FIVE FLAVOURS EDITOR-IN-CHIEF/CREATIVE DIRECTOR Kasia Michalik kasia.michalik@warsawholic.com DEPUTY EDITOR-IN-CHIEF Kasia Banach kasia.banach@warsawholic.com ART DIRECTOR: Mateusz Machalski (BORUTTA_Group) GRAPHIC DESIGNER: Nadia Januszko NHJ nhj@warsawholic.com
TRANSLATIONS ANNA GÓRNIAK NATALIE VOGT SYLVIA WOJDA INTERN AGNIESZKA GRYŻEWSKA SPECIAL THANKS TO: TOMEK SIKORA TOMASZ WOJTERA INTERN AGNIESZKA GRYŻEWSKA
TECHNICAL ARTIST/DTP Mateusz Machalski (BORUTTA) AUTHORS: ALEKSANDRA BORKOWSKA PATRYK LE NART MATEUSZ KOSTAŃSKI MARLENA KOTARSKA ELA KRAWCZYKOWSKA ADRIANNA SOBCZAK
PUBLISHER KASIA BANACH & KASIA MICHALIK SARMACKA 10E/17 02-972 WARSZAWA PRINTED BY Paper & Tinta NAKŁAD / COPIES: 500
CONTRIBUTORS: BIBI & JACOB MARTA BANASZAK EMIL BILIŃSKI MAŁGORZATA CIEŃ NORBERT DELMAN WIKTORIA FERENC JULIA KNAP LUDWIK LIS TOMEK SIKORA KUBA SKURSKI AGNIESZKA STRAWA JAKUB SZYMAŃSKI
FONTS Adagio_Sans / Mateusz Machalski Adagio_Serif / Mateusz Machalski Krac Script / Mateusz Machalski
NOWE MIEJSCE N E W V E N U E M O 6 1 Wywiad z właścicielami Mo61 Monika Zagajska Michał Jeger Interveiwe with Monika Zagajska and Michał Jeger - owners of Mo61
Dlaczego perfumy? Skąd zrodziła się w Was pasja do zapachów? Why perfumes? Where did the passion for fragrances come from? Zapachy są tym, co nas otacza- to nasze całe życie. To nasze szczęście, nasze smutki, wspomnienia. Postanowiliśmy założyć w Warszawie kameralne miejsce, gdzie będzie można pouczyć się zapachów. Popodróżować po wspomnieniach, nauczyć się rozkładać kompozycje na poszczególne nuty. Pod czujnym okiem naszego mentora - najlepszego nosa w Polsce- Pana Zygmunta Marczewskiego, nauczyliśmy się komponować zapachy. Nasze umiejętności potwierdziliśmy w Grasse - francuskiej mekce świata zapachów, tam też pokochaliśmy perfumiarstwo już na dobre. Fragrance is what surrounds us, it’s our whole life. It’s our joy, sadness and memories. We decided to establish and intimate venue in Warsaw, where you can learn aromas. Travel through memories, learn how to factorize compositions for a separate notes. Under the vigilant eye of our mentor- the best nose in Poland- Mr Zygmunt Marczewski we learnt how to create aromas and we confirmed our skills in Grasse- french Mecca for the perfume world, where we fall in love in perfumes for good. Czym charakteryzuje się dobry perfumiarz? What defines a good perfumer? Kreatywnością i zrozumieniem drugiej osoby. Umiejętnością odczytania potrzeb. Perfumiarz jest pewnego rodzaju tłumaczem, który potrafi zidentyfikować i nazwać potrzeby. Creativity and understanding of another person. A skill of reading the need. Perfumer is a sort of translator who can identify and name all the needs.
10
WARSAWHOLIC #6 | NOWE MIEJSCE / NEW VENUE - MO61
11
Jaka jest różnica między nosem zwykłego człowieka, a nosem perfumiarza- ile zapachów jest w stanie rozpoznać ten drugi? What’s the difference between a regular nose and a perfumer’s nose? How many fragrances the second one can recognize? Perfumiarze całe życie wąchają, uczą się otoczenia. Uczą się rozpoznawać pojedyncze zapachy, które nas otaczają. Zwykły człowiek ma problem z zapamiętaniem pojedynczych zapachów, kojarzy jedynie zapachy z sytuacjami, chwilami, doświadczeniami. Nasi mentorzy umieją rozpoznać nawet po 3000 zapachów. To całe lata praktyki i doświadczenia. Perfumers smell and learn the environment for their whole life. They learn how to recognize a separate smells which surround us. A regular person has a problem with remembering individual aromas. He can just associate them with situations, moments or experiences. Our mentors can recognize over 3000 smells. It’s many years of practice and experience Jak można stać się specjalistą od zapachów? How can you become the fragrance specialist? Należy mieć to coś... Trzeba umieć rozpoznawać zapachy i tworzyć ich bibliotekę w głowie. Można wyjechać do Grasse na staż do słynnych na cały świat fabryk. You just need to have IT. You need to recognize smells and create a library out of them in your own head. You can visit Grasse and study it during the internship in a world famous factories.
Czy istnieją w Polsce szkoły, w których można kształcić się w tym kierunku? Is there any school in Poland where you can study to become a perfumer? Na świecie, głownie we Francji, istnieją szkoły dla perfumiarzy, ale najczęściej są one tworzone przy fabrykach zapachowych produkujących zapachy dla perfumiarstwa i chemii przemysłowej. W Polsce jedyna fabryka zapachów to Pollena Aroma, ale oni szkoła tylko kadrę własną. We Francji - najbardziej znane fabryki to często firmy z kilkusetletnim doświadczeniem, gdzie wiedza perfumiarska przekazywana jest z pokolenia na pokole-
12
nie. Największe NOSY w branży szkolą swoich stażystów, którzy potem przejmują po nich schedę. Globally, mostly in France, there are special schools for upcoming perfumers, but most of the time they are a part old fragrance factories which create fragrances for perfume industry and industrial chemistry. Pollena Aroma is the only factory like this in Poland, but they organize trainings only for their own staff. Those factories in France very often have several hundred years of experience and the knowledge about fragrances is passed down from generation to generation. The most important „noses” in the industry train their interns who take over the inheritance. Jak widzicie przyszłość spersonalizowanych perfum w Polsce? How do you see the future of personalized perfumes in Poland? Personalizacja to trend bardzo mocny w dzisiejszym świecie, na rynku znudzonym globalną produkcją sieciówek. Coraz więcej osób chciałoby się czuć wyjątkowo, mieć coś swojego, unikatowego, JEDYNEGO. Sądzimy, że jest to kierunek, w którym coraz więcej osób będzie podążało. Personalization is a very strong trend in contemporary world suffused in chain stores production. More and more people want to feel special and create something on their own, something very unique, one of a kind. We think that this is a direction that people want to follow. Czy macie swoje ulubione zapachy? Do you have your favourite fragrances? Mamy. Każdy ma. Największe nosy też, mimo że nie wypada im o tym mówić. Dla nas ulubione zapachy to przywiezione z Grasse nowości, w których się aktualnie w Mo61 rozkochujemy. We do. Everyone does, even the the most important „noses” do, but they are not supposed to talk about it. Our favourites are new ones, brought from Grasse, in which we become infatuated in Mo61.
Fot: Materiały prasowe
Mo61 ul. Mokotowska 61, Warszawa
WARSAWHOLIC #6 | NOWE MIEJSCE / NEW VENUE - MO61
13
A P L I K A C J A D E M I S H A P P Demish czyli innowacyjny kreator do samoprojektowania! Nie ma na świecie dwóch takich samych osób. Każdy z nas jest wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju. Różnimy się od siebie upodobaniami, gustem, stylem.. Dlaczego by nie stworzyć narzędzia, umożliwiającego zaprojektowanie ubrań, dopasowanych do naszych indywidualnych potrzeb? Innowacyjny kreator do samoprojektowania jest taką propozycją. Demish powstało z pasji do mody i nowych technologii. Jest narzędziem dla projektantów z branży modowej i osób, które chcą stworzyć swoją wymarzoną rzecz. Dzięki kreatorowi, każdy projektant pozwala zaprojektować użytkownikom ubranie zgodne z ich upodobaniami. Klient może wybierać kolor, materiał i dodatki odzieży lub akcesoriów oferowanych przez projektantów, a kreator umożliwia wizualizac ję wszystkich kombinacji.
There is no two identical people in the entire world. Every single one of us is unique and special in their own way. If our taste, style, likes differ why not to express and embrace this individualism? Demish is our answer. Your answer. Designed to revolutionize the fashion industry, it is now available not exclusively to the fashion designers, but, more importantly to you as well. Color, fabric, embellishments it’s all up to you now. Create clothes like you always wanted to, the world of compromises is over.
Demish.com łączy pomysłowych użytkowników i zdolnych projektantów. Razem ta dwójka może stworzyć coś niesamowitego. Chcemy uczestniczyć w tym procesie z Wami.
Demish.com emerged from our passion for fashion and new technologies. Now, we would like to invite you to take an active part in our journey to the better, more individualized fashion industry. Together, we can create something special.
Tekst: Sara Frątczak
14
WARSAWHOLIC #6 | APLIKACJA / DEMISH APP
15
ROZMOWA CONVERSATION EKSKLUZYWNY M E N E L
Czy menelstwo może być modne? Może, pod warunkiem, że jest przemyślane i kontrolowane, jak u Kamila Pawelskiego, autora bloga Ekskluzywny Menel. W rok zyskał prawie 20 tys. fanów w różnych mediach społecznościowych i nic nie wskazuje na to, żeby zwolnił tempa. Jak sam mówi, apetyt na menela cały czas rośnie. A jeśli mowa o apetycie to bądźcie czujni. Już wkrótce będziecie mieli okazję poznać Kamila osobiście i przekonać się…. jak gotuje. Nowy, modny adres tego lata? Zdecydowanie Koszykowa!
Can buming be fashionable? It does , but only if it’s considered and controlled like in case of Kamil Pawelski- the author of fashion blog called „Exclusive Bum”. In only one year he has gained almost 20 thousand fans in various social media and it doesn’t seem like he’s gonna stop at this point. As he says, the appetite for bum is still increasing. And if we talk appetite, well... stay tuned. Soon you will have the opportunity to meet Kamil in person and find out the way he … cooks! New trendy address for this summer? Definitely Koszykowa street!
Rozmawiała / Interviewed by : Marlena Kotarska
fot.Czarek Kazimierowski
Na początek bardzo oryginalne i zaskakujące pytanie, na pewno się nie spodziewasz… skąd pomysł na bloga? Let’s start with a very imaginative and surprising question, I’m pretty sure you’re not expecting this one... Where did the idea for the fashion blog come from? Pomysł podrzuciła mi kumpela ze studiów. Nie byłem do końca przekonany, ale pomyślałem, że może warto zaryzykować. Akurat w tym czasie bardzo dużo pracowałem, byłem przemęczony i w ogóle nie miałem czasu dla siebie. Potrzebowałem pewnego rodzaju odskoczni. No i tak w czerwcu ubiegłego roku założyłem swojego bloga. My friend from the college suggested I should do it. I wasn’t entirely convinced, but I thought it might be worth the risk. Just at that time I was working a lot, I was exhausted and didn’t have time for myself. I needed some kind of getaway. And so last June, I started my blog. „Gdyby każdy facet tak wyglądał, świat byłby idealny”, „będziesz mi się śnił po nocach”, „tak powinien wyglądać mój przyszły mąż” dziewczyny rozpływają się nad Tobą w komentarzach… „If every guy looked like that, the world would be perfect”, „I will dream about you”, „this is how my future husband should look like” - girls melt over you in the comments ... To bardzo miłe, ale chce żeby to zostało jasno powiedziane, to, co Panie widzą to tylko obrazek. Pamiętajmy, że na ogólną ocenę człowieka wpływa wiele różnych czynników. Być może część osób przyjemnie komentujących zmieniłaby zdanie, gdyby poprzebywała ze mną dłuższą chwilę. It’s very flattering, but I want it to be clear that what ladies see is just a picture. Let’s remember that the overall assessment of a man is affected by many different factors. Perhaps some of those people would change their mind if they spend a longer time with me. Jaki w takim razie jest Ekskluzywny Menel? Czego nie widać na zdjęciach? Who, then, is the Exclusive Bum? What can’t be seen in the pictures? Jestem zwykłym chłopakiem, 29-letnim, ze swoimi zaletami, ale i wadami. Zwyczajność
18
to jest chyba najfajniejsze słowo w tych niezwyczajnych czasach. To, że wszyscy staramy się być lepsi niż jesteśmy w rzeczywistości powoduje, że zatracamy granicę takich prawdziwych siebie. Zależy mi żeby trafiać do przeciętnego Kowalskiego, nie spinam się żeby moje stylizacje były nad wyraz dziwne, przejaskrawione, bo to nie byłbym ja. Traktuje modę w sposób bardzo użytkowy, jako wartość dodatnią do mojego życia. To moda jest dla mnie a nie ja dla niej. I’m a normal, 29-year-old guy, with some advantages and some flaws. Ordinariness is probably the coolest word in these extraordinary times. The fact that we all strive to be better than we are, in fact, makes us lose our real selves. I want to reach the average John Smith, I don’t try for my looks to be extremely weird and exaggerated, because it would not be me, I just go with the flow. I treat fashion in an usable way, it is an additional value to my life. The fashion is for me, not the other way around. Czyli nie masz obsesji na punkcie mody, pomimo, że, na co dzień pracujesz w branży odzieżowej? So you’re not obsessed with fashion, even though, you work in the fashion industry on a daily basis? Nie, nie mam obsesji, we wszystkim ważny jest balans. No, I’m not obsessed, the balance is very important in everything you do. Można być prawdziwym w Internecie? Facebook, Twitter czy Instagram dają ogromne możliwości kreowania swojego życia, kreowania siebie. Ty niewiele o sobie mówisz... Can you be real in the Internet? Facebook, Twitter or Instagram give huge possibilities of creating our lives and ourselves. You, however, don’t talk about yourself a lot... Cenię swoją prywatność i nie chciałbym, aby ktokolwiek wykorzystał moją otwartość przeciwko mnie. Obserwuję blogosferę, widzę ludzi, którzy są nad wyraz otwarci i dostają później po tyłku. Poza tym nie byłoby tak ciekawie gdybym się odkrył od A do Z. Może właśnie ta nutka tajemnicy sprawia, że cały czas jest apetyt na Menela. Chwała tym, którzy budują swoją popularność na pokazywaniu się, jeśli mają z tego radość, nie widzę problemu.
WARSAWHOLIC #6 | ROZMOWA / CONVERSATION - EKSKLUZYWNY MENEL
fot. Mateusz Pawelski
19
„To, że ludzie rozpoznają mnie na ulicy jest naprawdę miłe. Czasami tylko bywa krępujące”. „The fact that people recognize me on the street is really nice. Sometimes it might be a little embarrassing though”..
20
WARSAWHOLIC #6 | ROZMOWA / CONVERSATION - EKSKLUZYWNY MENEL
Ja tej radości nie odnajduję. Nie bywam tam gdzie być może bywać powinienem, nie pokazuje tego, co być może powinienem, a jednak moja popularność rośnie. I value my privacy and wouldn’t want anyone to use my openness against me. Following blogosphere, I see people who are extremely open and get their ass kicked later. Besides, it wouldn’t be so interesting, if I had uncovered everything about myself from A to Z. It might be this hint of mystery, what increases the appetite for Bum. Glory for those who build their popularity on showing up. If they have fun, I don’t see any problem. I just don’t feel it myself. I do not go where I probably should be, yet my popularity is constantly growing. Ponad 12 tys. polubień na Facebooku, ponad 5 tys. na Instagramie, taka popularność cieszy? Over 12.000 likes on facebook and more than 5.000 followers on Instagram, are you happy with your popularity? To, że ludzie rozpoznają mnie na ulicy jest naprawdę miłe. Czasami tylko bywa krępujące. Ale spokojnie, mam taki układ ze swoimi przyjaciółmi, że, jeśli uznają, że Kamilowi zaczyna odbijać tzw. „korba” to mają jak najszybciej strzelić mi w twarz i powiedzieć: „Stary, zejdź na ziemię” . Tak jak mówię zdrowy rozsądek jest dla mnie bardzo istotny. The fact that people recognize me on the street is really nice. Sometimes it might be a little embarrassing though. But no worries, I have kind of arrangement with my friends that if they notice that I became big-headed they need to slap my face and say: „Man, get real!”. As I mentioned before - a common sense is very important to me.
fot. Mateusz Pawelski
Wracając do komentarzy…każdy szanujący się bloger ma grupę hejterów, gdzie są Twoi? Coming back to the comments ... any self-respecting blogger has a group of haters, where are yours? Nie wiem, ale cieszę się, że tak to idzie. Szczerze mówiąc, spodziewałem się hejtu, bo w Polsce blogujący facet o modzie, i to w takiej formie w jakiej ja działam może być odebrany co najmniej dziwnie. Myślałem, że bardzo szybko przylgnie do mnie łatka idioty. Na blogu rzeczywiście z reguły zbieram same pozytywne komentarze, ale pamiętam jak gazeta.pl opublikowała wywiad ze mną. Pierwsza myśl
21
„wow jestem na gazecie”, przeczytałem trzy pierwsze komentarze i mówię chrzanie to, nie będę tego czytał. Bo co mi to da, że ktoś na podstawie moich zdjęć stwierdzi ze mam wiatr miedzy uszami albo powinienem się zgolić, bo wyglądam jak g***. Podchodzę do komentarzy z dużym dystansem, zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych. Staram się nie traktować ich jak prawdę objawioną, ale oczywiście za każdy jestem wdzięczny. No idea, but I’m glad that it is like this. To be honest, I expected hate, because a guy in Poland who blogs about fashion fashion in a way that I do, may be received at least weird. I thought I will get an „idiot” mark very quickly. The blog actually collects mostly positive comments, but I remember how gazeta.pl (*the most popular polish news platform) published an interview with me. The first thought „wow I’m at gazeta.pl!”, then I read the first three comments and I said „screw that”, I will not read it anymore. Cause, what it really means to me that someone on the basis of my images suggests that I’m lumpish or I should shave because I look like shit. I try to be stand-offish about comments, both positive and negative. I try not to treat them as revealed truth, but of course I am grateful for each of them. Mam wrażenie, że nawet uwaga o nieodpowiednio dobranych skarpetkach jest napisana z taka delikatnością żeby przypadkiem Cię nie urazić… I feel like, even a note considering poorly matched socks, is written with such gentleness so it can’t hurt you accidentally... Być może ta siła bloga nie jest jeszcze na tyle mocna. Hejt, który pojawia się w komentarzach u Jessici czy Julki spowodowany jest tym, że dziewczyny mają naprawdę mocną pozycję. Nawet się do nich nie porównuję. Poza tym żyjemy w takich czasach że wyjdź na świecznik a Cię zgaszą. To, nad czym ubolewam, to, że oceniamy ludzi przez pryzmat tego co robią, a nie jacy są i to nas gubi. Oglądamy fajne filmy, ckliwe filmy, czytamy książki o życiu, i guzik z tego wynika. Czytamy, odkładamy na półkę i dalej lecimy w swoje bagno. Dlatego staram się nie oceniać ludzi za to, co robią, masz ochotę latać nago po trawie to sobie lataj nago po trawie, co mnie to interesuje.
22
Maybe the strength of the blog is not strong enough yet. Hate that appears in the comments of Jessica or Julka (*Polish fashion bloggers) is big due to the fact that girls have a really strong position on the market. I can’t even compare myself to them. Besides, we live in the times when once you get public and popular, people will judge you. What bothers me is that we judge people through the lens of what they do and not who they are and that is what makes us lose. We watch cool videos, sentimental movies, read books about life and nothing comes out of that. We read, we put it back on the shelf and continue to go further with our puddles. That’s why I try not to judge people for what they do, you feel like running naked on the grass, go for it, what should I care? Pod warunkiem, że to nie będzie ktoś z rodziny... albo partner :) On one condition- that it’s not your family or... life partner :) No tutaj jest jeszcze próba miłości, powiem tak: dopóki Ty jesteś dobry dla mnie ja jestem dobry dla Ciebie. To jest prosta zasada. Jestem typem choleryka, który jak chce, to wbije szpile w dupę tak że ludzie pospadają z krzeseł ale po co? Well, here is a love trial :) I would put in like that: until you’re good for me I’m good for you. It is a simple rule. I’m a choleric individual, who will needle someone in the ass so hard that he might fall from his chair, but what for? A jak na bloga zareagowała rodzina, znajomi? How did your family and friends react on your blog? Moi kumple się ze mnie śmiali najzwyczajniej w świecie. Mówili „co Ty odwalasz, męską szafiarką będziesz”, lali ze mnie równo. Natomiast teraz po roku, jak zobaczyli, że to ma ręce i nogi i nie jest przekrzywione w którąś ze stron to jakby spuścili z tonu i uznali że to było całkiem dobre posunięcie. Rodzina też fajnie odbiera to, co robię. Na początku brałem udział w konkursie i pamiętam, że ogłoszenie wyników miało być danego dnia. Do samych wyników w tym konkursie podchodziłem na luzie, nawet nie miałem zamiaru sprawdzać co i jak. Ale dzień przed wynikami zaraz po dwunastej w nocy
WARSAWHOLIC #6 | ROZMOWA / CONVERSATION - EKSKLUZYWNY MENEL
Moi kumple się ze mnie śmiali najzwyczajniej w świecie. Mówili „co Ty odwalasz, męską szafiarką będziesz”(...). My friends just laughed at me. They said, „what you’re doing, you’ll be a male fashionista”(...). fot. Mateusz Pawelski
23
24
WARSAWHOLIC #6 | ROZMOWA / CONVERSATION - EKSKLUZYWNY MENEL
zadzwoniła ciocia do mojej mamy i mówi „Kamilek wygrał”. To pokazuje, że rodzina nawet za moimi plecami angażuje się w to co robię i to jest fajne. My friends just laughed at me. They said, „what you’re doing, you’ll be a male fashionista” they just made fun of me. In contrast, after a year, as they saw that it does hold water and is not distorted in either way, they came down a peg and concluded that it was a pretty good move. The family also receives what I do in a positive way. At the beginning I took part in the competition and I remember the announcement of the results was planned on one day. I was laid-back about the results in this competition, in fact I wasn’t even going to check it. But the day before the results,right after midnight, my aunt has called my mother and said, „Kamilek won”. This shows that the family is engaged in what I do, even behind my back, and that’s cool. Jaka przyszłość czeka Ekskluzywnego Menela? Internet zdobyty to może teraz czas na telewizję? What is the future of the Exclusive Bum? The Internet is conquered, so maybe now’s the time for TV? Gdyby pojawiła się opcja uczestniczenia w jakimś projekcie w telewizji i byłoby to spójne ze mną, to jak najbardziej. Jak zakładałem bloga, to w ogóle się nie spodziewałem, że będę miał tyle ciekawych propozycji. Np. akcja z answear.com. Świetne doświadczenie. Kilka tygodni temu nagrywałem cykl filmików dla nich i dopiero sobie uzmysłowiłem jak ciężko stanąć przed kamerą i po prostu mówić. Źle mówisz, mówisz za dużo yyy, powtarzasz cały czas generalnie, nie mów tego, bo to kolokwializm. Człowiek sobie nie uzmysławia jakie to jest trudne. Natomiast niczego nie zakładam z góry, czas pokaże w którym kierunku będzie zmierzał Ekskluzywny Menel. If there was an option to participate in a TV project which would be consistent with what I do, then why not. When I started the blog, I didn’t expect so many interesting offers, such as a project with answear.com. It was a great experience. A few weeks ago I recorded a series of videos for them and that made me realize how hard it is to stand in front of the camera and just talk. You say it wrong, you falter too much, you keep saying „in general” all the time and use too many colloquialisms which are not allowed. A person is not aware of how difficult this is. However, I do not assume anything in advance, time will decide in which direction the Exclusive Bum will go. fot. Mateusz Pawelski
25
C O V E R S T O R Y B I B I & J A C O B tytuł/title: Pięć smaków zdjęcia & koncept photo & concept: Bibi & Jacob (www.koty2.com)
BIBI & JACOB: Team zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym. Pod pseudonimem Koty 2 tworzą fotograficzne opowieści. Najwięcej o nich mówią ich zdjęcia, które można zobaczyć na www.koty2.com Team in private and professional life.They create photographic stories under the pseudonym Koty 2 (2 Cats). You can learn the most of them from their pictures- www.koty2.com
modelka/model: Ewa @Avant Models scenografia/set design: Bibi & Jacob stylista/stylist: Kazik Stolarczyk makijaż i fryzury makeup & hair : Bibi
Pięć smaków - esencja, streszczenie każdej potrawy, każdego dania, także tego głównego - zwanego życiem. Nasze życie jest eksplozją smaków. 1. Słodki - smak miłości, szczęścia 2. Gorzki - smak rozstania, cierpienia 3. Słony - smak tęsknoty, smutku 4. Kwaśny -smak złości, nienawiści 5. Umami - smak orgazmu - esencja przyjemności cielsnej
Five flavours- the essence, summary of every dish, every meal, also the main one called LIFE. Our life is the explosion of flavours. 1. Sweet - flavour of love and happiness 2. Bitter - flavour of parting and suffering 3. Salty - flavour of longing and sorrow 4. Sour - flavour of anger and hatred 5. Umami - flavour of orgasm, the essence of natural pleasure
26
WARSAWHOLIC #6 | COVERSTORY- BIBI & JACOB
top: SOWIK MATYGA // płaszcz/coat: HANGER // nakrycie głowy/jockey: HATHAT
WARSAWHOLIC #6 | COVERSTORY- BIBI & JACOB
31
biustonosz/bra: Calvin Klein // kurtka/jacket: MICHAŁ WÓJCIAK // naszyjnik, bransoletka/necklace:, bracelet LEWANOWICZ // spódnica/skirt: NATASHA PAVLUCHENKO
32
kamizelka/vest: NATASHA PAVLUCHENKO // futro/fur: MONIKA BŁOTNICKA // spodnie/pants: HANGER // naszyjnik, pierścionek/necklace, ring: LEWANOWICZ
WARSAWHOLIC #6 | COVERSTORY- BIBI & JACOB
33
top: SOWIK MATYGA // płaszcz/coat: HANGER // nakrycie głowy/jockey: HATHAT
top SOWIK MATYGA // szorty/shorts: KAS KRYST // płaszcz/coat: HANGER // nakrycie głowy/jockey: HATHAT //rajstopy/tights: VENEZIANA
35
top: KAS KRYST // spódnica/skirt: SOWIK MATYGA // płaszc/coat: LOUV // kolczyki/earrings: LEWANOWICZ // buty/shoes: KROPKASHOES.COM
W RAMACH I N T H E F R AM E S ALEKSANDRA BORKOWSKA Jestem absolwentką historii sztuki University of Glasgow i University College London. Tworzę autorski program o polskim malarstwie zatytułowany „W ramach”. II graduated from University of Glasgow and University College London. I create my own program about polish painting, called “W ramach” (“In the Frames”)
36
Podobieństwa i różnice pomiędzy klasyczną, a nowoczesną kaligrafią chińską.
On ideological differences and similarities between classical and modern Chinese calligraphy.
Niemożliwym jest mówienie o chińskiej kaligrafii bez znacznych i rażących uproszczeń, zwłaszcza jeśli nie jest się chińczykiem lub znawcą kultury tego regionu. Dla większości z nas, kaligrafia to po prostu sposób zapisywania chińskich znaków i słów. W rzeczywistości jednak, jest to niezwykle wyrafinowana i skomplikowana forma sztuki. Nie tylko ze względu na swoją niemalże 3500 roczną historię, liczne rewolucje czy zmiany społeczne i polityczne targające ojczyzną kaligrafii. Tym bardziej zaskakujący wydaje się fakt, że kaligrafia tak często przecież postrzegana jako technika skostniała, zamknięta na zmiany, przez ostatnie 50 lat dwudziestego wieku zmieniła się jak nigdy przedtem w swojej wieloletniej
It is impossible to talk about Chinese calligraphy without oversimplification, especially if you are not Chinese. To most of us, it is just a way of writing words in Chinese, but in reality this medium is an extremely sophisticated form of art. Not only due to its fascinating and 3500 years history, revolutions, social changes and political circumstances. Although calligraphy is often perceived as a traditional medium that show no sign of modernisation, in the last fifty years of the twentieth century it have changed like never before in its long history. Moreover it developed a variety of different styles, amongst the most influential were the Grand Tradition and the Modernist movement, which created a new and innovative kind of calligraphy.
WARSAWHOLIC #6 | W RAMACH / IN THE FRAMES - ALEKSANDRA BORKOWSKA
37
Autor: Ouyang Xun / Autor: Ouyang Xun / Date 557-641 / 25.2cm x 16.5 cm
historii. Co więcej, można rozróżnić wiele stylów kaligrafii, pośród których najbardziej znaczącymi była tzw. „Wielka Tradycja” oraz „ Ruch Współczesny”, który propagował nowe, innowacyjne podejście do tego niezwykłego rzemiosła. Z początku kaligrafia była niezwykle wysoko cenioną formą sztuki, zarezerwowaną wyłącznie dla elit i wyższych klas społecznych. Podczas panowania dynastii Tang (618-906) egzamin z kaligrafii musieli zdawać chętni na urzędników państwowych. Tylko członkowie rodzin zamożnych mogli pozwolić sobie na edukację w dziedzinie kaligrafii. Reprezentanci tak zwanej „Wielkiej Tradycji” postrzegali kaligrafię jako dobro narodowe i pielęgnowali jej klasyczny styl. Wedle klasyków piękno tego gatunku tkwiło w jego złożoności. Klasycyści byli bardziej skoncentrowani na utrzymaniu stylistycznej harmonii dzieła, niż na poszczególnych znakach czy indywidualności artysty. Zresztą wolność ekspresji artystycznej była ograniczona do tego stopnia, ze niektórzy artyści ograniczali się do kopiowania starych mistrzów. Bez cienia wątpliwości chińscy kaligrafowie spotykali się z ogromną ilością artystycznych ograniczeń: nie tylko musieli używać tradycyjnych narzędzi - pędzli, tuszu, kamieni do tuszu czy papieru (tradycyjnie wszystkie te przedmioty często nazywano „czterema skarbami”), ale też spotykali się z wymogami kompozycyjnymi czy dezaprobatą swoich mistrzów i władzy. Pomimo faktu, że Klasycyści musieli trzymać się narzuconych, tradycyjnych tematów artyści nadal znajdywali szansę na rozwinięcie swojego unikatowego osobistego stylu. Postaci pokroju Sun Goutinga czy Qi Gonga korzystali z licznych sztuczek aby uzyskać różnorodne efekty stylistyczne, korzystając jedynie z tuszu. Rezultatem były takie techniki jak: „ciemny tusz”, „delikatny tusz”, „suchy tusz” czy „mokry tusz””, czy “spieczony tusz”1. Innym popularnym rozwiązaniem zindywidualizowania pracy było zastąpienie papieru bardziej luksusowym jedwabiem. Zdecydowanie jednak, kluczowym zabiegiem podkreślającym status i pozycję artysty było użycie pieczęci jako jego sygnatury, czasem wykorzystywanej również jako element kompozycyjny pracy.
38
At the beginning of its existence calligraphy was highly valued form of art reserved for an elite and upper class society. In the Tang dynasty (618-906) calligraphy was examined before its entry to civil services. Only people from wealthy families could afford to learn how to read and to write calligraphy. Representatives of so called “Grand Tradition” perceived calligraphy as a national treasure and cultivated its classical style. According to the classicists the beauty of Chinese calligraphy lied in its complexity. Classicist were mainly concerned about harmony of the artwork rather than with its individual characters or artist’s individual style. The freedom of expression was limited and some of the artist started just copying works of older masters. With no doubt, Chinese calligraphers had a lot of artistic limitations such as: use of traditional brushes, ink, ink sticks, ink stones and paper (often called “four treasures)’, compositional requirements and approval of their masters. Although, classical calligrapher had to stick to traditional themes, artists still tried to find a way to develop their unique personal style. Artist like Sun Gouting or Qi Gong used several tricks with ink to achieve different effects called:“dark ink”, “light ink”, “dry ink”, “wet ink”, “overnight ink”, and “parched ink”.1 Another popular solution to individualise the work was replacing the paper with more luxurious silk. But the key form of underling artists position was to incorporate of seal as their signature and sometimes as a part of the composition in the artwork. When Communists took over the power in 1949, the calligraphy was reduced to its practical function. The classical calligraphy stopped to be perceived as reserved for elite and more accessible versions started to be taught at schools. A very influential figure at the time was Yu Youren who was convinced that the nationalist party could change China. He followed The Party’s slogan: “New, Fast, Strong, Simple”, and assumed that calligraphy needed to be simplified, by standardizing the cursive script to be more modern and easy to learn. The instruments such as brushes were replaced by pens and pencils which quickly became fashionable. Surprisingly, the communist bureaucracy still appreciated the skill of calligraphy and even required their employees to write perfectly with a brush.
WARSAWHOLIC #6 | W RAMACH / IN THE FRAMES - ALEKSANDRA BORKOWSKA
Kiedy komuniści w latach 1949 przejęli władzę, kaligrafię zredukowano do jej prozaicznej, „praktycznej” funkcji. Klasyczna kaligrafia przestała być postrzegana jako medium zarezerwowane wyłącznie dla intelektualistów, a jej bardziej przystępnej formy zaczęto nauczać w szkołach. Niezwykle wpływową postacią tego czasu był niejaki Yu Youren, przekonany iż partia nacjonalistyczna jest w stanie zmienić Chiny. Solennie podążał za sloganem swojej Partii „Nowy, Szybki, Silny, Prosty” i założył iż kaligrafia musi zostać uproszczona poprzez standaryzację pisma, tak aby stało się nie tylko nowocześniejsze ale i łatwiejsze do przyswojenia. Pędzle szybko zostały więc zastąpione długopisami oraz ołówkami, które wkrótce stały się bardzo modne. Ciekawostką jest, że partia komunistyczna nadal ceniła kaligrafię i nadal wymagała od swoich pracowników perfekcyjnego operowania pędzlem. Sam Mao również skromnie zasłużył się tej sztuce, podobno nawet sojusz o „Chińsko - Rosyjski pakt o przyjaźni i pokoju” podpisany przez Mao i Stalina był napisany i sygnowany pędzlem. Nie bez znaczenia wydaje się fakt, że Mao sam swego czasu był artystą i stąd mógł wynieść estymę dla tradycyjnej kaligrafii. Jednocześnie , miał świadomość że XX- wieczne Chiny składały sie głównie z analfabetów, nie mogących poradzić sobie z trudnymi tekstami. Rozumiał zapewne, że demokratyzacja kaligrafii będzie sprzyjała integracji Chin. Mimo, iż klasyczni artyści tacy jak Qi Baishi, Ye Gongchuo czy Shen Yinmo nie dostali oficjalnego zakazu tworzenia swoich dzieł, żadna z galerii nie odważyła się ich wystawić. Po czasach reżimu w latach 70-tych, atmosfera wokół kaligrafii ponownie uległa zmianie. Zachodnie style malarstwie przeniknęły do Chin a niektórzy artyści tacy jak Zhang Ding uzyskali pozwolenie na spotkania z Pablo Picasso. Niemniej, rewolucja kulturalna pozostawiła swoje ślady na sztuce kaligrafii. Elity wprawdzie starały się powrócić do swojego dziedzictwa, ale młodej generacji kaligrafów brakowało niezbędnej techniki dawnych mistrzów i tym samym sztuka ta nie pozostała tym czym była dawniej. Rewolucja kulturalna (1966-1976) zweryfikowała, że dawna rygorystyczna kaligrafia nie nadawała się już aby opisać obawy i nadzieje nowej ery.
Mao also gave modest donations to calligraphy. Even the “Sino – Soviet treaty of peace and friendship” signed in 1950 by Mao and Stalin was written with a brush. Mao who himself used to be an artist, somehow tried to protect the old tradition of calligraphy but at this same time he knew that the 20th century society of China is mostly illiterate and can’t read the difficult texts. He deeply understood that democratisation of those skills would let to an integration of the country. Even though classical calligraphers such as Qi Baishi, Ye Gongchuo, Shen Yinmo were not forbidden to create their art, it would never be displayed at exhibitions or art galleries. After time of regime, in 1970 the atmosphere for calligraphy changed again. Western styles of painting were introduced and some artists such Zhang Ding was even allowed to meet Pablo Picasso. However the Cultural Revolution still left its traces on Chinese calligraphy. Elite tried to go back to old heritage, but the young generation of calligraphers lacked the indispensable technique of the old masters and calligraphy, was not the same art that it used to be. Cultural Revolution (1966-1976) was time when the old, classical and rigorous calligraphy was not a sufficient medium to describe people’s fears and hopes of a new era. At the time the works of Qi Gong and Wang Shixiang started to be more personal and a new attitude to emotions was presented by artists. That was a symbol of upcoming change in calligraphy and a base of a new modernist style. In contrast to classical calligraphers the modernists drew their attention to the individualisation of signs in their works. Although, artists did not abandon the ideas of classical calligraphy completely, they made some innovations and integrated tradition with modernity. Of course the technique have changed, but still was deeply rooted in Chinese tradition. The thick ink used by classical calligraphers was replaced by other mediums such as paint. they were more adventurous in case of format, colour and size of their works. Moreover, classical calligraphy was regarded as holy art; a “gift from heaven” where expressing too many emotions was too effusive. In the second half of 20th century, calligraphy became a way of personal expression, commenting the politics and often just a way to describe everyday life. Then the biggest difference between
39
Mniej więcej w tym samym czasie prace Qi Gonga i Wang Shixianga zaczynały nabierać nieco bardziej personalnego charakteru. Nowe podejście wobec dawnej sztuki zostało zaoferowane przez współczesnych artystów. Był to znak nadchodzących zmian w kaligrafii oraz podstawa do nowo tworzonego stylu współczesnego.
modernist calligraphy and the Grand Tradition was that the exposure to Western culture. Modernists were hugely influenced by such artists as Picasso, Klee and the Abstract Expressionism of 1960. After reforms Chinese calligraphy started to be more comprehensible for foreigners who did not speak Chinese and appreciated visual aspects of it.
W porównaniu do klasycznych kaligrafów moderniści kładli nacisk na indywidualizację poszczególnych znaków w ich pracach. Pomimo, iż artyści nie zarzucili kompletnie założeń dawnej kaligrafii, stworzyli innowacje i zintegrowali je z istniejącą tradycją. Oczywiście używane techniki zmieniły się, lecz trzeba oddać że większość z nich był nadal zakorzeniona w chińskiej tradycji. Delikatny tusz używany przez klasycznych kaligrafów został zastąpiony innymi technikami takimi jak farba. Dodatkowo moderniści byli zdecydowanie bardziej odważni jeśli chodzi o użycie formatu, koloru czy rozmiaru prac.
The rapid and brutal changes caused the disappearance of classical calligraphy. There was no institutions, funds or people who could teach old ways of this complicated medium. Many people possibly regret the end of Grand Tradition but various scholars underline it would not be possible for it to remain in the reality of and 21st century. Artists still try to find the new face of calligraphy and follow the rule of Shi Tao who once said “The ink should follow the times”
Ale różnic było więcej. Klasyczna kaligrafia była uważana za świętą sztukę, „dar niebios”, gdzie zbyt duża eskalacja emocji była uważana za ekspansywność. W drugiej połowie XX wieku kaligrafia stała się wentylem do wyrażania własnych emocji, komentowania polityki czy opisywania codziennej rzeczywistości. Jednak największa różnicą pomiędzy współczesną kaligrafią a tą reprezentowaną przez zwolenników dawnych tradycji była jej ekspozycja na wpływy kultury zachodniej. Moderniści byli znacząco zainspirowani takimi artystami jak Picasso, Klee oraz stylami jak ekspresjonizm abstrakcyjny lat 1960. Po tych reformach kaligrafia chińska stała się nieco bardziej przystępna i zrozumiała dla obcokrajowców nie mówiących po chińsku, ale wciąż mogących docenić jej wizualne piękno.
Bibliography: Andrews, Julia. A Century in Crisis: Modernity and Tradition in the Art of Twentieth-century China, New York, 1998 Barrass, Gordon. The Art of Calligraphy in Modern China, Berkeley, 2002 Clunas,Craig. Art in China, Oxford, 1997 Kraus, Richard. Brushes with Power: Modern Politics and the Chinese Art of Calligraphy, Oxford, 1991 Bibliography: Andrews, Julia. A Century in Crisis: Modernity and Tradition in the Art of Twentieth-century China, New York, 1998 Barrass, Gordon. The Art of Calligraphy in Modern China, Berkeley, 2002 Clunas,Craig. Art in China, Oxford, 1997 Kraus, Richard. Brushes with Power: Modern Politics and the Chinese Art of Calligraphy, Oxford, 1991
Szybkie i nagle zmiany spowodowały niemalże zniknięcie klasycznej kaligrafii. Brakowało instytucji, funduszy i ludzi którzy mogliby nauczać dawnych metod tej trudnej sztuki. Wielu zapewne do dziś żałuje zmierzchu dawnej tradycji, ale jak podkreśla wielu znawców, niemożliwym byłoby utrzymanie jej w realiach XXI wieku. Artyści nadal poszukują nowej drogi kaligrafii, i wydają się wcielać zasadę Shi Tao, który radził : „Tusz powinien nadążać za czasem”.
40
WARSAWHOLIC #6 | W RAMACH / IN THE FRAMES - ALEKSANDRA BORKOWSKA
NOWA MARKA/NEW BRAND K A A S K A S To dopiero Twoja pierwsza kolekcja, a już zaczyna być o Tobie głośno, co Cię wyróżnia? It’s your first line and you’re already getting quite famous in Poland. What makes you so special? Na tle polskiej mody na pewno wyróżnia mnie focus na kolor - to przede wszystkim. Poza tym jestem perfekcjonistką, bardzo ważne są mnie detale i wykończenia, chcę żeby moje rzeczy były wyjątkowe i bardzo dobrej jakości - wykonania i projektowej. I’m very much focus on the color and I think this is what mostly distinguish me in polish fashion. Moreover, I’m a perfectionist, I care a lot about details and finishings. I want my works to be special and of good quality, including preparatory and design one. Ostatnio projektowanie i moda stały się modne. Co sądzisz o polskim rynku modowym, czy ciężko jest na nim zaistnieć? Recently designing and fashion have become very trendy. What do you think about the Polish fashion market, and is it hard to be noticed in the industry? Sądzę, że dużo osób nie rozumie, że moda żeby była naprawdę wyjątkowa wymaga ogromnej pracy - mnie i moje koleżanki z roku bardzo nauczyły tego studia w Katedrze Mody i bardzo byśmy chciały wprowadzić do polskiej mody takie przeświadczenie. Myślę, że w Polscee teraz się dużo dzieje i jest to super moment na nowe rzeczy, marki, robienie czegoś swojego. Najważniejsze to mieć jasną wizję tego, co chce się osiągnąć i być konsekwentnym, wtedy można naprawdę dużo zdziałać. In my opinion many people don’t understand that it needs a lot of work to be done for fashion to make it really special. That what I and my college friends learnt during the studies in Fashion
42
Department at University of The Fine Arts in Warsaw and we would like to bring this attitude to the Polish fashion reality. I think that there’s a lot of going on in Poland at the moment and that’s a great time for the introduction of new things, brands and doing something on your own. Having a clear vision of what you want to achieve and being consistent is crucial. Thanks to that you can do a lot. Czym jest dla Ciebie moda? What does fashion mean to you? Trudno określić krótko czym jest moda, bo dotyczy ona tak wielu aspektów naszego życia. Moda dla mnie to coś w niesamowity sposób pociągającego. Moda może być sztuką, moda na pewno jest biznesem, a we mnie hasło „moda” wzbudza też bardzo konkretne uczucia, pewnej ekscytacji i nakręcenia. Ja podchodzę do mody jednak przede wszystkim użytkowo i dla mnie moda to są piękne ubrania, które chce się mieć i w których chce się chodzić, bo w jakiś sposób idealnie odpowiadają naszej naturze, naszej estetyce. Tworząc modę wyrażam siebie i daję upust moim fascynacjom i emocjom. It’s hard to briefly define what fashion is, in, because it relates to numerous aspects of our lives. For me it has something just unbelievably attractive. It might be an art and it’s definitely a business, but for me the word „fashion” turns me on and awakes very concrete feelings of excitement and happiness. I treat fashion, in particular, in an utilitarian way and for me fashion means beautiful clothes that you want to have and wear, because they somehow perfectly relates to your nature ans aesthetics. By designing I express myself and give a vent to my fascinations and emotions.
WARSAWHOLIC #6 | NOWA MARKA / NEW BRAND: KAASKAS
distinguish me in polish fashion(...)”
„I’m very much focus on the color and I think this is what mostly
„Na tle polskiej mody na pewno wyróżnia mnie focus na kolor(...)”
44
WARSAWHOLIC #6 | NOWA MARKA / NEW BRAND: KAASKAS
45
Twój rocznik był pierwszym mającym możliwość nauki projektowania na Katedrze mody na ASP w Warszawie. Myślisz że, aby zostać projektantem potrzebna jest szkoła? Co dało Ci to doświadczenie, poleciłabyś tę szkołę młodym ludziom marzącym o pracy w modzie? Your birth year was the first to have a chance to study in the Fashion Department at the University of Fine Arts in Warsaw. Do you think that school is a necessity to become the designer? What does this experience mean to you, and would you recommend this school to people who dream of becoming fashion designers? Nie uważam, żeby szkoła była absolutnie konieczna aby zostać projektantem. Są ludzie o tak silnej osobowości i wizji tego, co chcą osiągnąć, że nie potrzebują przechodzić przez całą tę drogę. Przykładowo Simon Jacquemus, którego marka Jacquemus została w tym roku nominowana do nagrody LVMH został wyrzucony ze szkoły po pierwszym roku studiów i zdecydował się od razu zakładać własny brand. Mnie Katedra Mody na pewno niesamowicie ukształtowała i dała mi ogromne doświadczenie i przygotowanie do pracy w modzie. Przede wszystkim wchodzę teraz w życie zawodowe bardzo świadoma tego, jak ta branża funkcjonuje, również dzięki stażom, które odbyłam w trakcie studiów. Katedra Mody to jedyny taki kierunek, który poleciłabym w Polsce. Kadra jest świetna, wykładowcy Katedry sami działają zawodowo w tej branży i są bardzo na bieżąco z tym co się dzieje w świecie mody - to jest super ważne. I don’t think that school is absolutely necessary to become a designer. There are people with such strong personalities and visions of what they want to achieve, that they don’t need to go through this process. For example, Simon Jacquemus, whose brand Jacquemus was nominated for a LVMH price, had been expelled from school after the first year and he instantly decided to start his own brand. It is obvious, that The Fashion Department influenced me and gave me huge experience and preparation for working in the fashion industry. Above all, currentIy I start my professional life knowing how the industry works, also thanks to internships that I had during my studies. This Department is the only major of studies in Poland I would recommend. Teaching staff is fantastic, lecturers are a professionals from fashion industry and are very much up to date with what’s going on in fashion world, which is a crucial aspect.
46
Mając do wyboru 5 smaków (słodki, słony, kwaśny, gorzki, umami), którym z nich określiłabyś swoja kolekcje? If you had 5 flavours to choose from (sweet, salty, sour, bitter and umami), which one would be an equivalent to your line? słodko-gorzki sweet and bitter
WARSAWHOLIC #6 | NOWA MARKA / NEW BRAND: KAASKAS
„Nie uważam, żeby szkoła była absolutnie konieczna aby zostać projektantem(...)” „I don’t think that school is absolutely necessary to become a designer(...)” Zdjęcia / Photo: Agnieszka Kulesza & Łukasz Pik Modelki / Models: Olga Radwan / Mango Models, Zuzia Ślugaj / Models Plus Produkcja / Production: Joanna Kotomska / Bloom Production Stylista / Stylist: Agnieszka Strawa Make up: Kokarda Make Up Studio Włosy / Hair: Gor Duryan
47
48
FOTOGRAFIA PHOTOGRAPHY AGNIESZKA S T R A W A Mgr.Sztuki - grafika/fotografia. Od kilku lat mocno związana z moda jako stylistka. W codzienności szuka kreatywnych rozwiązań i nadaje im artystycznej głębi. Kocha podróże, pasjonatka świadomego żywienia, interesuje się sportem, wegetarianka. Did her MA in graphics and photography. For many years strongly connected with fashion as a stylist. She looks for a creative solutions in everyday life and tries to give them the artistic profundity. She’s in love with travelling and well-balanced diet. Vegetarian, interested in sports.
Model: Weronika Smolikova (Neva Models) Foto / Photo: Paweł Gajewski Stylista / Stylist: Agnieszka Strawa Make up: Sara Sobierajska Włosy / Hair: Katarzyna Siux Ilecka Grafika / Graphic design: Marta Stachecka
WARSAWHOLIC #6 | FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY: AGNIESZKA STRAWA
49
50
51
52
WARSAWHOLIC #6 | FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY: AGNIESZKA STRAWA
53
WARSZAWSKALEMONIADA WARSAW LEMONADE Ostatnio coraz częściej spotykam się z określeniem „kulturalne picie”. Za pierwszym razem musiano wyprowadzić mnie z błędu, że nie chodzi o picie wina na ławce z plastikowych kubków zamiast prosto z butelki, tylko o picie towarzyszące przyswajaniu kultury. Pamiętam odległe czasy, kiedy z niecierpliwością wyczekiwało się na jakiekolwiek wydarzenie artystyczne, teraz jest ich kilkanaście w sam tylko weekend. Przemierzając w letni sobotni dzień Warszawę odczuwamy nie tylko pragnienie nowych doznań kulturalnych, ale również to palące w gardle. Mnogość ogródków piwnych rozsianych po całej stolicy sprzyja gaszeniu pragnienia, jednak dla mnie przyswajaniu sztuki nie powinno towarzyszyć przyswajanie tak prostego i przyziemnego trunku jakim jest piwo. Po za tym w ogródku czuję się uwięziony, bez możliwości przemieszczania w kierunku kolejnych doznań. Nawet gdybym rozpoczął ryzykowną podróż z butelką piwa w reku, czułbym się z nią jak jednorazowy turysta w świecie łowców kultury. Kulturalne picie musi byś kulturalne, tak więc za każdym razem przyrządzam dla siebie i towarzyszących mi łowców orzeźwiający napój, który wspólnie ochrzciliśmy „Warszawską Lemoniadką”. A oto i przepis: do dowolnej zamykanej butelki wrzucam rozgniecione owoce sezonowe (porzeczki/truskawki/jagody) i trochę mięty, dodaję 4 części witaminy W (pisownia taka jak w słowie wódka), 2 części soku z cytryny, 1 część syropu cukrowego (ten zrobimy łatwo rozpuszczając w rondelku cukier z wodą w stosunku 1:1). Wstrząsam, dodaję 8 części wody gazowanej i chłodzę przez odpowiedni czas. Lemoniadka nie tylko dobrze sprawdza się w podróży przez stolicę, jest również niezastąpiona na piknikach i wypadach za miasto.
54
Recently I’ve come to consider the term „social drinking”. I initially took it it as a term that commonly describes the act of drinking wine on a bench park out of plastic cups with a group of buddies. It turns out it’s associated, rather, with sipping on pricey cocktails during crowded art shows and other cultural events. Back in the Warsaw days of yore these sort of happenings were more of a rarity, now the average diary is packed with about a dozen each weekend. Wandering through Warsaw’s highbrow happenings, one garners a thirst not only for a stimulating cultural experience, but a refreshing drink - boozey, of course. When in pursuit of the said drink, one feels compelled to sidestep the many beer gardens dotting the centre of the city in search of something a bit more refined than beer and a bit less confining than your typical gardenia-lined beer trap. I like to be a bit liberal with my drink, but alas, public drinking in Poland remains illegal. So one has to be a bit crafty when going about such things. And rather than stash bottles of Pilsner in ill-fitting paper bags, my companions and I opt for a more cultured form of beverage, which keeps us energized and relaxed as we make are way to and from a string of social gatherings, no matter how big or how small, no matter how exciting or atrociously dull. We call it the „Warsaw Lemonade”. And as the sort of generous gents we strive to be, we’ll happily share our recipe: First, take any sort of a bottle with a proper screw top. Toss in some squashed seasonal fruits (try berries or currants) and mint, add 4 parts vitamin V (ahem: vodka), 2 parts lemon juice, 1 part simple syrup (this one’s easy, just dissolve 1 cup of sugar with 1 cup water in a saucepan, then cool). Shake well before topping with sparkling water and chill. This refreshing beverage is great for urban escapades, picnics in the park and country jaunts. Patrick Le Nart - director and founder of the International Bartender and Sommelier School, owner of Bar Ca
WARSAWHOLIC #6 | PRZEPIS / RECIPE
Patryk Le Nart - dyrektor i założyciel Międzynarodowej Szkoły Barmanów i Sommelierów, właściciel Bar Catering i portalu koktajlowego MojBar.pl. Posiada wykształcenie kierunkowe zdobyte w USA i wieloletnie doświadczenie zawodowe w najlepszych lokalach Nowego Jorku. Współtwórca oraz sędzia techniczny konkursów barmańskich w stylu klasycznym i flair. Od lat występuje w roli eksperta, konsultanta, konferansjera. Miłośnik barmaństwa na najwyższym poziomie, znawca wykwintnych alkoholi i właściciel największej w Polsce ich kolekcji.
Patrick Le Nart - director and founder of the International Bartender and Sommelier School, owner of Bar Catering and cocktail website MojBar.pl. He acquired his vocational education and professional experience at some of New York’s top venues. Co-founder and technical judge for numerous classic & flair bartending competitions. For years he has been involved in many projects as a specialist, advisor and host. Bartending enthusiast, fine spirits expert and owner of its largest collection in Poland. zdjęcie / picture: Zajarani.pl Więcej przepisów na / Find more at: Mójbar.pl
55
TRUFLE W PIECIU SMAKACH TRUFFLE IN FIVE FLAVOURS Właścicielka wegańskiej restauracji Dolce&Vegan (Marszałkowska 115) The owner of vegan restaurant Dolce&Vegan (Marszałkowska 115)
Wegańskie trufle w pięciu smakach Vegan truffle in five flavours
słodki, słony, gorzki, kwaśny, ostry sweet/ salty/ bitter/ sour/ spicy
Składniki na masę truflową (ok. 20 trufli) Ingredients for truffle dough: 200 g płatków migdałowych 200 g daktyli bez pestek 50 g gorzkiego kakao 200g almond flakes 200g seedless dates 50g of bitter cocoa
Składniki do trufli: Ingredients for truffles: gorzkie kakao / bitter cocoa cynamon / cinnamon sól morska / sea salt cytryna / lemon pieprz cayenne lub chilli / cayenne pepper/chilli
56
WARSAWHOLIC #6 | PRZEPIS / RECIPE
Te trufle to trochę zdrowsza (i bezcukrowa!) wersja smakowych czekolad. Namaczamy daktyle w ciepłej wodzie na około godzinę. W międzyczasie miksujemy w blenderze płatki migdałowe z kakao, aby miały konsystencję mąki. Daktyle odsączamy, kroimy w małe kawałki i dorzucamy do blendera. Gdybyście mieli problemy bo masa jest za gęsta, można dodać łyżkę wody. Gotową masę dzielimy na 5 części i do każdej dodajemy te oto składniki by stworzyć trufle w pięciu smakach… These truffles are a little healthier (and sugar-free!) version of flavored chocolate.Soak dates in warm water for about an hour. Meanwhile, mix cocoa almond flakes in a blender, until it gets a consistency of flour. Cut soaked dates into small pieces and throw it into the blender. If you had problems because the dough is too thick, add a tablespoon of water. Divide prepared dough in 5 parts and then add ingredients provided below to create truffles in five flavors ... Gorzkie: Do masy na gorzkie trufle nie dodajemy nic, natomiast formujemy je w rękach w kulki i obtaczamy w gorzkim kakao Bitter: For this bitter truffles dough do not add anything, just form it with your hands and coat them in bitter cocoa. Słodkie: Do masy na słodkie trufle dodajemy 1/2 łyżeczki cynamonu i formujemy trufle. Sweet: Add 1/2 teaspoon of cinnamon to the dough and form truffles. Słone: Do masy na słone trufle dodajemy 1/2 łyżeczki drobnoziarnistej soli i formujemy trufle. Salty: Add 1/2 teaspoon of sea salt to the dough and form truffles. Kwaśne: Do masy na kwaśne trufle dodajemy 2 łyżki soku z cytryny oraz 1/2 łyżeczki skórki z cytryny i formujemy trufle. Sour: Add 2 tablespoons of lemon juice and 1/2 teaspoon lemon peel to the dough and form truffles. Ostre: Do masy na ostre trufle dodajemy 1/2 łyżeczki pieprzu cayenne lub chilli i formujemy trufle. Spicy: Add 1/2 teaspoon of cayenne pepper or chilli to the dough and form truffles. SMACZNEGO / ENJOY!
57
FOTOGRAFIA PHOTOGRAPHY J A K U B SZYMAŃSKI Rocznik 1989. Student PWSFTViT w Łodzi. Kocha i inspiruje się światłem ze słońca, miastem i kobietą. Born in 1989. Student of PWSFTViT (Film School) in Łódź. He loves and he's inspired by the sunlight, city and woman.
Model: Ada Cee / AS Management Stylista / Stylist: Anna Lau Make up: Martyna Wojciechowska, Justyna Szczęsna
58
WARSAWHOLIC #6 | FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY: JAKUB SZYMAŃSKI
WARSAWHOLIC #4 | NAZWA DZIAŁU - SYLWETKA
59
60
WARSAWHOLIC #6 | FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY: JAKUB SZYMAŃSKI
61
GRAFIKA/ PRINTMAKING K I S S P R I N T KISSPRINT // Stowarzyszenie Twórców Grafiki Artystycznej KISSPRINT // The Association of Applied Graphic Design
STGA, czyli grupa artystów, łącząca pasję do grafiki i wspólnych działań na rzecz jej promocji. Stowarzyszenie zrzeszające twórców związanych z Wydziałem Grafiki ASP w Warszawie. AAGD is a group of artists, combining a passion for graphics and joint action for its promotion. Association of artists related with the Faculty of Graphic Arts in Warsaw.
KISSPRINT 2014 NOC GRAFIKI w Warszawie Na początku czerwca, jednego dnia, grupa KISSPRINT otworzyła kolejno wystawy 20 młodych artystów w 3 różnych lokalizacjach w Warszawie. W trzech dzielnicach miasta mogliśmy zobaczyć prace m.in. Anny Kosarewskiej, Marty Banaszak, Aleksandry Tubielewicz, Sławomira Gębczyńskiego czy Michała Kochańskiego. W kolejnych dniach- 7 i 8 czerwca- odbyło się otwarcie III Międzynarodowego Triennale Sztuk Graficznych im. Tadeusza Kulisiewicza IMPRINT 2014 oraz 24 Międzynarodowego Biennale Plakatu w Wilanowie. KISSPRINT ukazuje grafikę artystyczną w nowej odsłonie. To międzypokoleniowa wymiana - na wystawach prezentowane są prace zarówno tych doświadczonych jak i początkujących artystów, zaczynających swoją przygodę w świecie sztuki. KISSPRINT 2014 GRAPHIC DESIGN NIGHT in Warsaw On the 6th of June, a group called KISSPRINT successively opened the exhibition of 20 young artists in 3 different locations in Warsaw. In the districts of the city we could have seen works of artists such as Anna Kosarewska, Marta Banaszak, Aleksandra Tubielewicz, Sławomir Gębczyński or Michał Kochański. During next two days there was also an opening of the Tadeusz Kulisiewicz Third International Graphic Design Triennale - IMPRINT 2014 and the 24th International Poster Biennale in Wilanów. KISSPRINT shows the graphic design in the new version. It’s like the intergenerational exchange - exhibitions presented works of experienced artists but also those who are just entering the world of art.
grafika obok: Marta Banaszak, „Daddy”2014 , 100x70cm, linoryt / www.martabanaszak.pl
62
WARSAWHOLIC #6 | GRAFIKA / PRINTMAKING: KISSPRINT
63
64
WARSAWHOLIC #6 | GRAFIKA / PRINTMAKING: KISSPRINT
Aleksandra Tubielewicz „Owoce ducha i ciała” 2013, 90 x 60cm, druk offsetowy
65
Anna Kosarewska „Obsession Patologique” 2014, 100 X 70 cm Technika mieszana
66
WARSAWHOLIC #6 | GRAFIKA / PRINTMAKING: KISSPRINT
67
Maciej Januszewski „Matryce” 2014, Drzeworyt klasyczny wyczynowy
F O T O G R A F I A PHOTOGRAPHY L U D W I K L I S Fotografia, którą lubię, czuję, uczę się jej to fotografia polegająca na patrzeniu i czerpaniu z tego patrzenia przyjemności. Moja ksywa to STYLWARSZAWSKI, czyli styl, klimat warszawskich ulic i zapach jego mieszkańców. To tu dzień w dzień, choć znam te ulice na wylot, znajdę coś nowego, lub na coś co znam spojrzę inaczej.
Photography which I like, feel and learn is the one about watching and enjoying the view. My nickname is STYLWARSZAWSKI(Warsaw Style), which is a style of Warsaw streets and a smell of their residents smell. I know this city by heart, but still I can find something new here everyday and see the things that I already now, in a different way.
68
WARSAWHOLIC #6 | FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY: LUDWIK LIS
69
70
WARSAWHOLIC #6 | FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY: LUDWIK LIS
71
72
WARSAWHOLIC #6 | FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY: LUDWIK LIS
73
74
WARSAWHOLIC #6 | FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY: LUDWIK LIS
75
76
WARSAWHOLIC #6 | FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY: LUDWIK LIS
77
OPOWIADANIE/STORY MATEUSZ KOSTAŃSKI Nazywam się Mateusz Kostański i jestem z Warszawy. Urodzony na Mokotowie, od 7 lat przebywam na bemowskiej obczyźnie. Niedoszły filozof (studia porzucone na drugim roku; z wzajemnością), w przyszłości eseista (aktualnie pierwszy rok studiów na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna). Przy podejmowaniu życiowych decyzji kieruję się wnioskami z przysłów. Z gatunków muzyki najbliższe są mi polskie, przedwojenne przeboje o miłości oraz w miarę wulgarny rap. My name is Mateusz Kostanski and I’m from Warsaw. Born in Mokotow district, it’s seventh year of my bemowo exile. Would-be philosopher (studies abandoned during second year; mutually), future essayist (currently freshman on Journalism and Social Communication major).While making life changing decisions I’m guided by proverbs conclusions. Among music genres polish pre-war hits about love and rather offensive rap are my favourite ones.
78
PIKANTNY
SPICY
- Brakuje mi ciebie – przerywając zupełną ciszą zakłócaną do tej pory tylko kroplami deszczu uderzającymi o maskę jej samochodu, w jednej chwili zaczęła łkać jak zagubiony w supermarkecie, bezradny gówniarz. Bladoniebieskie ramiączko od stanika delikatnie osunęło się na jej gładkie ramię, skutecznie skupiając moją zaburzoną alkoholem uwagę. – Tęsknię – dodała na półwdechu i odwróciła głowę w moją stronę. Przez dwie sekundy, jak najspokojniej podnosiłem wzrok z biustu Laury, by odpowiedzieć możliwie najcelniejszym spojrzeniem. Kryształowe łezki ledwo mieściły się w jej błękitnych oczach. Sięgnąłem do kieszeni kurtki po ostatni łyk Luksusowej, smutno rozlewającej
- I miss you – she said, breaking the silence, which until that moment had been interrupted only by the raindrops hitting the hood of her car. She burst into tears like a helpless, snot-nosed kid lost in a supermarket. The light blue strap of her bra slid down her smooth shoulder, efficiently catching my alcohol-impaired attention. – Miss you – she repeated breathlessly and turned her head towards me. I took two seconds, calmly raising my eyes from Laura’s breasts, to muster the most appropriate look in response. The crystalline tears were threatening to spill from her blue eyes. I reached into my pocket for the last sip of the Luksusowa vodka slashing sadly around the glass bottle. The gate to the Warsaw ZOO, lit up by thunder every couple
Tłumaczenie / Translated by: Victoria Vogt się po wnętrzu szklanej dwieście pięćdziesiątki. Brama warszawskiego ZOO, oświetlana co kilka minut błyskami piorunów, przypominała bardziej wejście na teren mrocznego cmentarzyska aniżeli miejsca rekreacji zamieszkałych w stolicy rodzin. Wpadające do auta krople deszczu irytowały mnie na tyle mocno ,że mimo palonych w środku papierosów postanowiłem zamknąć okno. Nieludzka duchota opanowała wnętrze w ciągu zaledwie kilku sekund. - Zdecydowałabyś się, kurwa, w końcu na coś. - wódka tradycyjnie skłoniła mnie do używania zbytecznie radykalnych słów. - Albo jedną, albo w drugą Kochanie. Nie chcesz ze mną być to nie bądź, chcesz to bądź. Nie wydajesz
WARSAWHOLIC #6 | OPOWIADANIE / STORY: MATEUSZ KOSTAŃSKI
rys. Stanisław Gajewski
of minutes, looked more like the entrance to a dark cemetery than to the favourite recreational spot of many Warsaw families. The raindrops falling through the car’s open window irritated me so much that I decided to close it, despite the cigarettes we kept smoking inside. The interior became unbearably stuffy in the matter of seconds. -Fucking make up your mind already. – as usual the vodka made me prone to use unnecessarily harsh words. – You can’t have it both ways, Darling. Either you want to be with me or you don’t. You don’t seem stupid enough to have trouble understanding this. Despite the smudged make up, it was difficult to miss the look of surprise on her young face. - You convinced me to fall in love with you with all your goddamn talk of trust and honesty… Laura inhaled deeply. I continued: -… only to then kick me out of your parents’ house when you met someone new. I’m sorry it’s not working out for you guys but I’m not your fucking insurance. As expected, the capacity of feminine eyelids was exceeded. The wave of tears drenched her entire lips and chin. - Now I understand. I know what I want. Michal, please, let’s go up to your place, talk. – she sobbed like the best Hollywood actresses. At least that’s what I thought. I’ve never been to the States. - Will you turn back on the stairs or change your mind by the door? Sorry but there are too many lost and unsure hussies in the world to tie oneself down to the first one you meet. Laura’s desperation turned to anger without touching on any emotion in between. - If you like such firm chicks you better fuck off to the countryside and get hitched to a farm girl. – She spat
się ,aż tak głupia, żeby tego nie rozumieć. Pomimo rozmazanego makijażu trudno było nie zauważyć zdumienia na jej młodej buźce. - Całym tym swoim pierdoleniem o zaufaniu i szczerości przekonałaś mnie do zakochania się w tobie… Laura wzięła głęboki oddech. Kontynuowałem: -… jak się później okazało tylko po to ,żeby wyjebać mnie z domu swoich rodziców, gdy poznasz kogoś nowego. Szkoda, że wam nie wychodzi ale nie jestem, kurwa twoim zabezpieczeniem. Zgodnie z oczekiwaniami pojem-
out, sniffing her reddened nose, and bent over my lap to decisively open the door. I answered with a genuine smile, brazenly squeezing her left ass cheek. I could count on the fingers of one hand the good come backs Laura had manager over the course of our love story. This one deserved two: the index and middle fingers. SWEET At the sight of the homeless man, wandering around below our balcony in search of any cigarette butts or bottles we might have dropped,
79
unselfconsciously. Laura’s grimace clearly indicated that her opinion of our evening was drastically different from mine. -You got any booze left? – She asked impatiently. - Someone left half a bottle of wine in the fridge. Go ahead and drink it. I’m gonna pop out for more soon. BITTER-SWEET We made love, slept in one bed, and then ordered deliveries of greasy food. Over and over, round the clock. Sex, sleep, food, food, sex, sleep, sex, food, sex, sex, sleep, food, sleep… After a couple of months she calmly told me she wasn’t growing as a person with me. I swallowed. She didn’t waste time on further explanations, just got out of bed and started getting dressed. It wasn’t surprising that after our short time together, Laura’s entire material contribution to my life fit into a plastic bag from the local off-license. She packed it into her elegant black bag and
80
rys. Stanisław Gajewski
I burst into an uncontrollable fit of crazy laughter. Laura had good reason to look at me like I was insane. I decided not to let her speak. -Do you fucking understand how lucky we are? – I began, not trying to hide my enthusiasm or level of intoxication - What tragedies can happen in life? We should be dancing to the sounds of religious music every morning, barefoot on dewy grass, in gratitude for the fact that we can drink our wine and screw each other under the covers. Diseases, famine, poverty, loneliness. In this second, right now, none of those things are looming over us. - Are you crying? – There wasn’t even a trace of concern to be found in her voice. - With happiness- I chugged back too much wine and it spilled over my unshaven chin. I wiped my face with the sleeve of my grey sweatshirt,
ność kobiecych powiek została przekroczona. Fala łez zalała jej całe usta i podbródek. - Teraz już rozumiem. Wiem czego chcę. Michał, proszę, wejdźmy do ciebie, porozmawiajmy. - załkała wzorem najlepszych aktorek z Hollywood. Przynajmniej tak mi się zdawało. Nigdy nie byłem w Stanach. - Na schodach się cofniesz czy pod drzwiami zrezygnujesz? Sory, ale zagubionych i niepewnych swoich czynów pind jest na świecie zbyt dużo by wiązać się z pierwszą lepszą.Bez cienia emocji przejściowej, rozpacz Laury zamieniła się w złość. - Jak lubisz takie konkretne dupy to wypierdalaj na jakąś wiochę i się z chłopką hajtnij – wycedziła, pociągając różowiutkim nosem i pokładając się na moich kolanach, zdecydowanym ruchem otworzyła drzwi auta. Odpowiedziałem szczerym uśmiechem, bezczelnie ściskając jej lewy pośladek.
moved out to her father’s without a word. She didn’t hesitate for a moment when she left me. I kept looking for some sadness in her eyes but she seemed certain that she was doing the right thing. She gave the impression of someone who, after years of struggling with an addiction, decides to give it up. Like quitting smoking. She knew I wouldn’t be good for her so there was no point in prolonging it. - It’ll only be hard in the beginning – I sais quietly. – Sooner or later the addiction fades away. - What? – Laura, already out in the stairwell, turned her head. I shut the door, delicately, pretending not to have heard her. BITTER Laura fell silent for the first time in six hours. Despite having waited for this moment with honest, drunken longing, I turned back towards her a couple seconds later, to check whether she was till behind me. I could easily loose her in
WARSAWHOLIC #6 | OPOWIADANIE / STORY: MATEUSZ KOSTAŃSKI
Przez całą naszą miłość na palcach jednej ręki mogłem policzyć celne riposty w wykonaniu Laury. Tej należały się dwa: wskazujący i środkowy. SŁODKI Na widok bezdomnego, przechadzającego się pod balkonem w poszukiwaniu wyrzucanych przez nas niedopałków i butelek, wybuchłem niekontrolowanym napadem szaleńczego śmiechu. Nie bez powodu Laura spojrzała na mnie jak na wariata. Zdecydowałem się nie dawać jej dochodzić do głosu. - Czy ty kurwa rozumiesz jakie my mamy szczęście? –Zacząłem, nie kryjąc ani entuzjazmu, ani tym bardziej alkoholowego upojenia - Jakie się tragedie w życiu dzieją? Za to, że możemy teraz winko pierdolnąć i pod kołdrą się pobzykać powinniśmy przy dźwiękach muzyki sakralnej biegać z rana boso po rosie. Choroby, głód, bieda, samotność. W tej sekundzie, właśnie teraz, nie grozi nam żadna z tych rzeczy. - Ty płaczesz?- w jej głosie nie sposób było doszukać się nawet odrobiny troski. - Ze szczęścia - przyjmując za duży haust wina oblałem swój nieogolony podbródek. Nieskrępowanie wytarłem twarz rękawem szarej bluzy. Grymas Laury jasno wskazywał na to, że jej opinia na temat tego niedzielnego wieczoru zdecydowanie odbiega od mojej. - Masz jeszcze jakieś alko? - zapytała zniecierpliwionym głosem. - Pół wina w lodówce ktoś zostawił. Pij śmiało. Zaraz skoczę do nocnego po jeszcze. SŁODKO-GORZKI Kochaliśmy się, spaliśmy w jednym łóżku, potem zamawialiśmy tłuste żarcie z dostawą do domu.
the crowd of drunken students and keeping up with my speeding heart was becoming increasingly difficult. The loud music drowned out even her irritating, squeaky voice but that hadn’t stopped her, until this moment, in fighting against it by raising her volume with every downed vodka shot. The club was stuffy and decidedly too warm. I thought about heading back to Praga. - Would you check on Jacek? – Laura asked in a half-pleading, half-whining tone while rubbing her bum against the jean-clad crotch of some brunet stranger. I nodded; biting my lower lip lightly and imagining Jacek’s reaction to the sight of his newly minted fiancée’s behaviour as I headed for the winding staircase. If any Warsaw club was at that time considered a ‘druggie club’, sooner or later, it would turn out I was a regular. A girl, probably just finished with her A-levels, smiled flirtatiously at me as we passed each other in the doorway. - Is everyone here looking for cock or pussy? – I mumbled loudly and, without giving her time to answer, stumbled down the stairs. THOUSAND ISLAND - No, I couldn’t. She’s really plain. Maybe I’m too shallow but I fell in love with that idiot. – It seemed unlikely I would convince Jacek to stop thinking about Laura and focus on the newly encountered Monika. And everything could go so differently. I decided to persist. - Look at it this way. The way Monika looks, she can’t have seen more than five cocks life. In two thousand and fourteen that’s almost like a virgin. I think we can both agree Laura is a utterly different literary genre. I laughed internally as I imagined, since I definitely couldn’t recall it, Laura reading a book. - I can’t change what I feel.
Na zmianę, na okrągło. Seks, sen, jedzenie, jedzenie, seks, sen, seks, jedzenie, seks, seks, sen, jedzenie, sen... Po kilkunastu tygodniach spokojnym głosem stwierdziła, że się przy mnie nie rozwija. Przełknąłem ślinę. Nie marnując czasu na dalsze wyjaśnienia, wstała z łóżka i zaczęła się ubierać. Trudno się dziwić, że po tak krótkim czasie znajomości z Laurą, cały jej materialny wkład w moje życie zmieścił się w jednorazową reklamówkę z pobliskiego sklepu monopolowego. Bez słowa zapakowała ją do czarnej, luksusowej torebki i wyprowadziła się do ojca. Odchodząc nie wahała się ani przez chwilę. Choć w jej oczach doszukiwałem się odrobiny smutku wydawała się pewna słuszności swoich działań. Sprawiała wrażenie osoby, która po latach nałogu decyduje się z nim zerwać. Jak przy rzucaniu szlugów. Wiedziała, że nie wyjdę jej na zdrowie, nie było więc sensu, żeby trwało to dłużej. - Tylko na początku będzie ciężko – powiedziałem cicho. - prędzej czy później uzależnienie znika. -Co? - Laura stojąc już na klatce schodowej, odwróciła głowę. Delikatnie zamknąłem drzwi udając, że jej nie usłyszałem. GORZKI Laura po raz pierwszy od sześciu godzin zamilkła zupełnie. Choć czekałem na tę chwilę z najszczerszym, pijackim utęsknieniem, po upływie ułamka sekundy odwróciłem się w jej stronę, tylko po to by sprawdzić czy nadal stoi za moimi plecami. W tłumie nietrzeźwych studentów łatwo mogłem ją zgubić, a nadążanie za zbyt szybko bijącym sercem przychodziło mi z coraz większą trudnością. Chociaż głośna muzyka zagłuszała nawet jej piskliwy, drażniący gło-
81
sik, do tej pory nie dawała za wygraną zwiększając jego poziom głośności z każdą kolejną wypitą, pięćdziesiątką wódki. W klubie było duszno i zdecydowanie za gorąco. Myślałem o powrocie na Pragę. - Ogarniesz Jacka? – Laura zapytała prosząco-jęczącym tonem, ocierając się pośladkami o jeansowy krok jakiegoś obcego bruneta. Skinąłem głową, lekko przygryzając dolną wargę i wyobrażając sobie Jackową reakcję na widok zachowania jego świeżo upieczonej narzeczonej, ruszyłem w stronę krętych schodów. Jeśli jakiś warszawski klub był w tamtym okresie uznawany za „ćpalnię” prędzej czy później okazywało się, że byłem tam stałym bywalcem. Wymijająca mnie w przejściu świeżo upieczona maturzystka uśmiechnęła się zalotnie. - Wszyscy tu przychodzą szukać chuja albo cipy? - głośno spytałem, mocno bełkotliwym głosem i nie dając czasu na odpowiedź, łamanym krokiem stoczyłem się w dół schodów. TYSIĄCA WYSP - Nie no, nie mógłbym. Jej uroda jest na naprawdę pospolitym poziomie. Może jestem zbyt powierzchowny ale zakochałem się w tamtej idiotce. - Nie zanosiło się na to, żebym przekonał Jacka do zaprzestania myślenia o Laurze i skupienia jego uwagi na świeżo poznanej Monice. A wszystko mogłoby się ułożyć zupełnie inaczej. Postanowiłem jednak nie ustępować: - Spójrz na to inaczej. Monika z wyglądem na jej poziomie nie mogła widzieć w życiu więcej niż pięć kutasów. W dwa tysiące czternastym to prawie jak dziewica. Myślę, że obaj zgodzimy się w tym, że Laura to inny gatunek literacki.Zaśmiałem się w duchu na stworzony, bo przecież nie przywołany, w myślach obraz Laury czytającej książkę. - Z uczuciami nie wygram.. – dodał ledwo powstrzymując napływające do oczu łzy. Jacek był na tyle żałosny na ile tylko pozwalały mu resztki dumy. Na jego szczęście w naszym pobliżu nie było nikogo kto mógłby przypadkiem usłyszeć i nie przypadkiem wyśmiać w duchu, te tragikomiczne wyznania pijanego dwudziestosześciolatka. Spojrzałem na zegarek zastanawiając się przez chwilę nad tym jakim cudem jesteśmy zupełnie sami pod Pałacem Kultury. Była czwarta siedem. Po upływie minuty odpowiedziałem na wybełkotane wcześniej twierdzenie Jacka. - Wszyscy tak mówią. Ktoś już kiedyś próbował? Może to nie takie trudne. - nawet w swoich oczach stałem się już przesadnie nachalny. - Chyba jednak z nią spróbuję. Drugiej takiej jak Laura nie znajdę. - dumnie postanowił mniej dumnym płaczliwym tonem. - Trzymam kciuki. – odpowiedziałem nieszczerze i przełknąłem ślinę by nawilżyć gardło, które swoim wysuszeniem zdawało się ostrzegać mnie przed nadchodzącym kacem. - Tak w zasadzie ciągle o niej mówię a nie zapytałem nawet skąd się znacie. Wy jesteście? Byliście razem z Laurą? Planujesz coś z nią na przyszłość? - głos Jacka wracał do formy. Zdaje się, że trzeźwiał równo ze mną. - Czemu o to pytasz? - zapytałem by odłożyć w czasie swoją odpowiedź. - Nie chcę wam wchodzić w paradę. Ale szczerze ci mówię: chyba się w niej zakochałem. To co? Łączy was coś? - Nie...My tylko ze sobą sypiamy. Tak wiesz, po przyjacielsku. - A, czyli mogę startować, tak? - Jasne…
82
– He added, barely holding back tears. Jacek was being as pathetic as the remnants of his pride would allow him to be. Luckily for him, there wasn’t anyone nearby who could accidentally overhear and, less accidentally, mock internally the tragicomic confessions of a drunken twenty-six year-old. I glanced at my watch and spent a moment wondering how on Earth we could be completely alone at the foot of the Palace of Culture. It was seven past four. After a minute I answered Jacek’s mumbled statement. - Everyone says that. Has anyone ever tried? Maybe it isn’t that difficult. – Even to myself I started to seem overly persistent. - I think I’ll give her a shot after all. I’ll never find someone like Laura. – He proudly declared in a less proud, tearful voice. - Best of luck. – I answered insincerely and swallowed to moisten my throat, whose desert-like state seemed to be an early warning sing of the oncoming hangover. - Actually, I keep talking about her but I never asked how you two know each other? Are you? Were you and Laura together? Are you planning something in the future? – Jacek’s voice was becoming steadier. He seemed to be sobering up along with me. - Why do you ask? – I asked to stall for time. - I don’t want to put my foot in it. But honestly, I’m telling you: I think I’m in love with her. So? Is there something between you two? - No… We have sex. You know, as friends. - So I can give it a shot, yeah? - Sure…
WARSAWHOLIC #6 | OPOWIADANIE / STORY: MATEUSZ KOSTAŃSKI
83
rys. Stanisław Gajewski
FOTOGRAFIA/PHOTOGRAPHY MAŁGORZATA CIEŃ Małgorzata Cień absolwentka fotografii PWSFTviT w Łodzi. Przez parę lat pracowała jako asystentka w studio fotograficznym w Warszawie, gdzie miała okazję współpracować z czołowymi fotografami w Polsce. Obecnie pracuje jako fotograf freelancer. Zajmuje się głównie fotografią modową i portretową. http://malgorzatacien.com/ Edytorial prezentuje kolekcję Violi Śpiechowicz - „Na wschód od Bauhausu” Idee Bauhausu idealnie wpisują się we współczesną estetykę. Kolekcja Violi Śpiechowicz zachowując wschodni romantyzm realizuje założenia dotyczące funkcjonalności, syntezy, prostoty, harmonii i dbałości o detal.
Małgorzata Cień absolwentka fotografii PWSFTviT w Łodzi. Przez parę lat pracowała jako asystentka w studio fotograficznym w Warszawie, gdzie miała okazję współpracować z czołowymi fotografami w Polsce. Obecnie pracuje jako fotograf freelancer. Zajmuje się głównie fotografią modową i portretową. http://malgorzatacien. com/ Edytorial prezentuje kolekcję Violi Śpiechowicz „Na wschód od Bauhausu” Idee Bauhausu idealnie wpisują się we współczesną estetykę. Kolekcja Violi Śpiechowicz zachowując wschodni romantyzm realizuje założenia dotyczące funkcjonalności, syntezy, prostoty, harmonii i dbałości o detal.
Strona / Website: www.violaspiechowicz.com Fotograf / Photographer: Małgorzata Cień Projektant / Designer: Viola Śpiechowicz Make up: Marzena Stępień Furmanek Model: Eliza/ Hook Models Pięć smaków: Five flavours: słodki: lekki sweet- light słony: nie kojarzę salty- i can’t associate it with anything gorzki: nieprzyjemny bitter- unpleasant kwaśny: wykrzywiający sour- acidic umami? ble? umami- ewwww, gross
84
WARSAWHOLIC #6 | FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY: MAŁGORZATA CIEŃ
85
86
WARSAWHOLIC #6 | FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY: MAŁGORZATA CIEŃ
87
GRAFIKA PRINTMAKING M A R T A BANASZAK Nie wyznaję grafiki warsztatowej. To tylko medium, ale przewyższa inne. Najprostsze środki i gesty, nieskończone możliwości, ponadczasowe w swoim wyrazie. Grafika rządzi się boskim prawem- multiplikacją. Printmaking is not my religion. This is just a medium. Yet it surpasses many others. Simplest means, simplest gestures, endless possibilities, timeless effects. Plus the one that is a God’s gift – multiplication. www.martabanaszak.pl
88
WARSAWHOLIC #6 | GRAFIKA / PRINTMAKING: MARTA BANASZAK
89
Marta Banaszak „WIELKIE LIZANIE A”, 140x100 cm, linoryt, 2012
90
WARSAWHOLIC #4 | NAZWA DZIAŁU - SYLWETKA
WARSAWHOLIC #4 | NAZWA DZIAŁU - SYLWETKA
91
Marta Banaszak „ADULT VIDEO”, 140x100 cm, linoryt, 2014
92
WARSAWHOLIC #4 | NAZWA DZIAŁU - SYLWETKA Marta Banaszak „IGURACJE XV”, 100x70 cm, linoryt, 2013
93
Marta Banaszak „OPONA”, 100x70 cm, linoryt, 2013
MARKA MODOWA FASHION BRAND F O O R I A T Dynamizm i Prostota
Dynamism and Simplicity
FOORIAT to oszczędność formy, dopracowane do perfekcji wzory i szczypta awangardy. Dzięki unikalnemu połączeniu klasycznego krawiectwa z nowatorskim podejściem do męskiej garderoby, powstają wyraziste, nowoczesne rozwiązania. Jednym z wyjątkowych produktów proponowanych przez markę jest WARMOUR™ - oryginalny, a jednocześnie niezwykle funkcjonalny obiekt. Marka unika pustych ozdobników, ornamentów bez treści. Brak tu taniego efekciarstwa, zamiast niego dostajemy dobrze skrojone, nowoczesne w wyrazie ubrania. Ubiór jest tutaj wsparciem osobowości, a nie jej przebraniem czy zaprzeczeniem. FOORIAT to wyrazista mieszanka krawieckiej tradycji Zachodu z lekkim posmakiem Orientu.
FOORIAT may be defined by purity of form, perfection in every detail and a hint of avant-garde. Unique blend of classical tailoring and innovative approach to menswear results in distinct, modern design. One of brands distinctive pieces is WARMOUR™ - original, but still highly functional item. The brand avoids unjustified ornamentation with no true meaning. You will not find cheesy claptrap in the offered collections. Instead you may get well tailored, modern clothes. The attire serves as a support for one’s personality, not as its disguise or denial. FOORIAT is an expressive mixture of tailoring traditions of the West with a subtle Oriental savour.
Zdjecia / Photography: Monika Jelińska Projekty / Design: FOORIAT.com Stylizacja / Styling: Asia Wysoczyńska Włosy i makijaż / Hair & MUA: Grzegorz Szustak Model: Marcin SmoraZwiński | AMQ Specjalne podziękowania / Special thanks to: Studio44 w Łodzi i marki KAZAR Studio44 in Łódź and KAZAR brand
94
WARSAWHOLIC #6 | MARKA MODOWA / FASHION BRAND: FOORIAT
95
96
WARSAWHOLIC #6 | MARKA MODOWA / FASHION BRAND: FOORIAT
97
FOTOGRAFIA PHOTOGRAPHY JULIA KNAP Julia Knap - ur. 1989, studentka Sztuki Mediów na ASP w Warszawie. Zajmuje się fotografią analogową i cyfrową. Lubi samotne podróże. Uwielbia nudne filmy i nieśmieszne żarty. Born in 1989, student of Media Art at Academy of Fine Arts Warsaw. She’s into analogue and digital photography. She likes to travel alone, loves boring movies and jokes that aren’t funny.
Moje lato ma dwa, ale za to wyraziste smaki: egzotyczny i warszawski. Okrągły rok śnią mi się dalekie podróże, a gdy się dokonają mam ochotę wiać, by znaleźć się w Warszawie i jeździć na rowerze w kółko po dobrze znanych mi trasach. (ten stan na zdjęciach). My summer has only two but very evident flavours. They taste like exoticism and Warsaw. For the whole year I dream about travelling, but when it finally happens I feel like I want to run away- back to Warsaw where I can ride my bike alonge routes that I know very well.
Zdjecia / Photography: Julia Knap Ubrania / Clothes: Joanna Jachowicz Makijaż / MUA: Ekaterina Kozlova Model: Oliwia Bortacka/SPECTO
98
WARSAWHOLIC #6 | FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY: JULIA KNAP
99
100
WARSAWHOLIC #6 | FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY: JULIA KNAP
101
PERFORMANCE NORBERT DELMAN Urodziny w 1989 roku w Warszawie, gdzie mieszka i pracuje. Absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w pracowni prof.Mirosława Bałki 2011-2014, studiował sztuki piękne w University College Falmouth 2010 (Wielka Brytania), ukończył z wyróżnieniem Liceum Plastycznego. Młody, artysta multidyscyplinarny. Norbert działa w kilku mediach, (video rzeźba , przedmioty znalezione, instalacje, performance) to niezdecydowanie, jednak jest pozorne, ponieważ nadrzędną wartość jego pracy jest próba zilustrowania niepokojów i napięć, które doświadcza on i jego rówieśnicy Born 1989 in Warsaw where he lives and works.He Graduated Academy of Fine Art Warsaw in Mirosław Bałka’s workshop 2011-2014 , studied Fine Arts in University College Falmouth 2010 (United Kingdom), graduated with honors art High School. Young, multidisciplinary artist. Norbert works in several medias, (Video. Sculputre, Found Objects, istallations, performance) This indecisiveness, however it is apparen, because the overriding value of his work is an attempt to illustrate the anxieties and tensions, which x I experience and which is expirienced by his peers. Moje prace są inspirowane przez takich pojęć jak: ambicja, strach, instynkt, informacji, hałasu. anonimowy. Czuję, że nie jest możliwe nawiązanie komunikacji wynikających z różnic w postrzeganiu, często wynikające z doświadczeń życiowych małej, lokalnej kultury. Staram się odnoszą się do prostych i czystych gestów, takich jak oddychanie, drapanie, dotykanie, ponieważ są one zasadniczo takie same dla wszystkich, a więc próby utworzenia komunikacji między widzem a pracy, nadrzędny żadnych podziałów. My works are inspired by such notions as: ambition, fear, instinct, information, noise. anonymousI feel the impossibility of establishing communication resulting from differences of perception, often resulting from the life experiences of a small, local culture. I am trying to relate to simple and clean gestures, such as breathing, scratching, touching, because they are fundamentally the same for everyone, thus attempting to create communications between the viewer and the work, overarching any divisions. Foto / Photo: Paweł Grześ
102
WARSAWHOLIC #6 | PERFORMANCE: NORBERT DELMAN
WARSAWHOLIC #4 | NAZWA DZIAŁU - SYLWETKA
103
104
WARSAWHOLIC #6 | PERFORMANCE: NORBERT DELMAN
Statki / Ships
2014 Interwencja artystyczna, widok na ackję, kominiarki, Klasyczna gra w statki została przeniesiona na pełno przestrzenną interwencję. 40 zamaskowanych osób po 20 w każdej sali, “strzelało” do siebie. Osoba trafiona zdejmowała maskę przedstawiając się z imienia i nazwiska i tylko taka informacja dochodziła do przeciwników.
2014 Intervention art, view on action, balaclava Classic game of ships was transferred to the full spatial intervention. 40 masked people over 20 in each room, “fired” to each other. The persons that was hitted took off the mask and presented themselves and only that information reached the opponents.onents.
105
FOTOGRAFIA PHOTOGRAPHY W I K T O R I A F E R E N C Gnieźnianka z urodzenia,włóczykij z wyboru. Tworzy coś pomiędzy fotografią modową a komercją w miejscu pomiędzy Warszawą a Londynem. Więcej na: toriferenc.tumblr.com Born in Gniezno, globetrotter by choice. She creates something between fashion photography and commerce in between Warsaw and London. Find out more: toriferenc.tumblr.com
Moje smaki najkochańsze to: gorycz kawy zaparzonej przez ojca, słoność łez mamy, kiedy płacze ze śmiechu i słodki spokój w oczach siostry. Smaki, których nie cierpię to smak porażki i kukurydza z puszki. Ale najsmutniej z tego wszystkiego to chyba w ogóle nie mieć smaku. My beloved flavours are: bitterness of coffe made by my father, saltiness of my mother’s tears when she laughs so hard she cries and sweet peace in my sister’s eyes. I hate a taste of failure and canned corn. But the saddest thing is to have no taste at all.
106
WARSAWHOLIC #6 | FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY: WIKTORIA FERENC
107
108
WARSAWHOLIC #6 | FOTOGRAFIA / PHOTOGRAPHY: WIKTORIA FERENC
109
PLAKAT/POSTER KUBA SKURSKI Jestem reprezentantem rocznika 91 wychowanym w Warszawie, na Saskiej Kępie.Od najmłodszych lat jestem związany z deskorolką. W między czasie studiuję Sztukę Nowych Mediów na PJWSTK. Staram się aby moje prace były przede wszystkim czytelne, a dopiero potem ozdobne. Bardzo lubię awokado i to czym się zajmuję. I am a representative of the 1991, raised in Warsaw, Saska Kepa. From my early age I have been strongly connected with skateboarding. In the meantime, I am studying New Media Art at Polish-Japanese Institute of Information Technology. I want my work to be clear at the first place, visual aspect comes after that. I like avocado and what I do. „W pięciu smakach” to dla mnie kaczka- danie, które dobrze zna każdy bywalec typowej budy z azjatycką kuchnią, nazwanej połączeniem słów „Minh”, „Tu” czy innych których nie da się wymówić, a nawet jeśli to brzmi to po prostu śmiesznie. Pierwsze co mi się z tym kojarzy to schemat kolorystyczny, paradoksalnie patriotyczny. Zauważyłem, że prawie każda taka „restauracja” jest biało czerwona. Drugą rzeczą, zdecydowanie ciekawszą, jest kontrast pomiędzy tym, co jest azjatyckie w takim barze, a tym, co jest przetłumaczone na nasz język. Połączenia perfekcyjnych Chińskich znaków i ilustracji z napisami, „z naklejek”. „In five flavors” is for me a duck dish that everyone knows from a typical asian bar which name is a combination of the words „Minh”, „Tu” or other, which no one can pronounce, and even if they can it sounds ridiculous. First thing that comes to my mind is the color scheme - paradoxically patriotic. I noticed that almost every asian „restaurant” is painted in white and red. The second thing, far more interesting is the contrast between what is Asian in that kind of bar and how it is translated into polish language. Combinations of perfect Chinese characters and illustrations with signs from „the stickers”.
110
WARSAWHOLIC #6 | PLAKAT/ POSTER: KUBA SKURSKI
麻 五香粉
PYSZNE!
Sma czne go 11,-
111
MŁODA WARSZAWA TOMEK SIKORA Zdjęcie z cyklu Młoda Warszawa. Wybranych zostało około 30 najbardziej popularnych miejsc w Stolicy. To zdjęcie dotyczy kawiarni “Relax”. Przewodnikiem po tych miejscach jest Pan Jajo. “Young Warsaw” photo project. 30 most popular venues in the Capital were selected. This image relates to the “Relax” café. The guide to these places is Eggman.
Zdjęcie: Tomek Sikora / “Pies czy Suka Bar”
112
WARSAWHOLIC #6 | MŁODA WARSZAWA: TOMEK SIKORA
113