Dwa Kwadranse wydanie wrzesień 2020

Page 1

WRZESIEŃ 2020 | wydanie nr 7

GAZETA BEZPŁATNA

WIELKI SUKCES AKCJI PROMOCYJNEJ

Turyści wybrali Śląskie

Natura w symbiozie z przemysłem

Dominik i Dominika Śpikowie w śląskie góry przyjechali z Wielkopolski z półtoraroczną córeczką Marysią.

Później niż zwykle, z uwagi na sytuację epidemiczną, odbędzie się wielkie święto Szlaku Zabytków Techniki – Industriada. Impreza zaplanowana jest na 26 września, a po raz pierwszy w jej historii głównym operatorem szlaku poprzemysłowych perełek regionu będzie Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu. Industriada obejmie 36 obiektów w 23 miejscach.

H

Śląskie nie dało się pokonać koronawirusowi! Co więcej, było jednym z najpopularniejszych regionów odwiedzanych przez turystów z całej Polski podczas wakacji. W czerwcu, lipcu i sierpniu w porównaniu do maja z noclegów skorzystało ponad trzykrotnie więcej turystów! Ważną rolę odegrał zarząd województwa, który uruchomił specjalne programy wsparcia dla turystyki oraz akcję promocyjną regionu pod hasłem #WybieramŚląskie.

A

mbasadorami akcji zostali m.in. Adam Małysz, bracia Golcowie czy były minister sportu Witold Bańka, obecnie szef Światowej Agencji Antydopingowej WADA. To także sprawiło, że turyści chętnie wybierali nasz region. Michał Kowalski i Mateusz Młynarz przyjechali do Beskidu Śląskiego specjalnie z Bieszczad, skąd pochodzą. Zaplanowali sobie niezwykłą przygodę. Ich cel to pokonanie pieszo 500-kilometrowej górskiej trasy ze Śląska do Wołosatego w Bieszczadach. – Śląskie bardzo nam

się podoba. Wolimy aktywny wypoczynek w Polsce, niż zagraniczne wyjazdy. Tutaj przyroda jest wspaniała, podobnie jak wasza, śląska kuchnia, która bardzo nam smakuje – mówi Mateusz Młynarz w rozmowie z reporterami Dwóch Kwadransów – Przed nami dwa, trzy tygodnie marszu. To będzie niezwykła wyprawa. #WybieramŚląskie to także promocja śląskich potraw, z których nasz region słynie na cały kraj. Doskonale wie o tym Maria Pietruszka, menadżer restauracji „Cha-

ta Olimpijczyka Jasia i Helenki” w Wiśle. Ten obiekt jest wyjątkowy, bo trafił na listę Szlaku Kulinarnego Śląskie Smaki. – Stało się tak, bo promujemy regionalną kuchnię, korzystając z produktów dostępnych od lokalnych producentów żywności – mówi pani Maria, przyznając, że ten rok jest trudniejszy. Przez koronawirusa ich obroty w ostatnich miesiącach spadły o ponad 40%. Na szczęście nie zostali sami. – W marcu z powodu koronawirusa musieliśmy zamknąć lokal. Gdyby

nie wsparcie z rządowej Tarczy Antykryzysowej, byłoby bardzo ciężko. Pozwoliło nam to przetrwać i zachować 20-osobową załogę. Ponownie otworzyliśmy się w maju. I odrabiamy straty – mówi pani Maria.

PRZEMYSŁAW MALISZ ŁUKASZ PULNAR

Więcej na temat akcji #WybieramŚląskie piszemy na stronach 6–7 aktualnego wydania Dwóch Kwadransów

asłem tegorocznej Industriady jest „Natura w przemyśle”. – Te światy zawsze się przenikały. Są sobie bliższe, niż mogłoby nam się to wydawać. Związek pomiędzy tymi dwoma światami sięga początków przemysłowej działalności człowieka – przekonuje Monika Pojda-Dziekońska, zastępca dyrektora SCK – Parku Tradycji w Siemianowicach Śląskich, wchodzącego w skład Szlaku Zabytków Techniki. Na inaugurację, w Zabrzu, w Sztolni Królowa Luiza, zostanie uruchomiona zabytkowa parowa maszyna wyciągowa, jedna z najstarszych w całej Europie. Święto Szlaku Zabytków Techniki zakończy się w tyskim Browarze Obywatelskim. Odbędzie się tam koncert Marcina Wyrostka & AUKSO. Industriadę jak co roku wspiera Województwo Śląskie. Aby zwiedzić wszystkie atrakcje będzie można dostać się na miejsce m.in. za pośrednictwem Kolei Śląskich lub komunikacją Zarządu Transportu Metropolitalnego. Pociągami KŚ dojedziemy, pobierając wcześniej bezpłatne bilety w kasach lub bezpośrednio u kierownika pociągu. Szczegóły na stronie: www.industriada.pl/transport. Pełny program tegorocznego święta zabytków techniki znajdziecie na stronie: www.industriada.pl oraz na naszym portalu www.dwakwadranse.pl. /MAR/


2

KURIEREM PRZEZ #ŚLĄSKIE

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

CHORZÓW

Trwa modernizacja Planetarium Śląskiego Na terenie Planetarium Śląskiego trwają intensywne prace remontowe. W nowym budynku oprócz astronomii będą prezentowane również zagadnienia związane z sejsmologią i meteorologią. Znajdzie się także miejsce na pracownie i sale konferencyjne.

W

zabytkowym budynku Planetarium zostanie zmodernizowana główna sala projekcyjna, wymienione zostaną fotele, ekran, system dźwiękowy oraz projekcyjny. Projektor Zeissa, który był wykorzystywany przez ponad 62 lata, zostanie wyeksponowany w nowym budynku. Jego miejsce zajmie hybrydowy system projekcji. Gwiazdy będą prezentowane za pomocą analogowego projektora, natomiast dzięki systemowi cyfrowych rzutników pracujących w rozdzielczości 8K będzie można wyświetlać dowolne ruchome obrazy na sferycznym ekranie. W bezpośrednim sąsiedztwie budynku będzie zlokalizowana stała ekspozycja zewnętrzna „Eppur si muove”, prezentująca różne aspekty ruchu obrotowego. Eksponaty interaktywne będą innowacyjne i niespotykane w innych parkach nauki. Na przykład w specjalnych pokojach klimatycznych będzie można sprawdzić, jak wilgotność powietrza wpływa na to, w jaki sposób odczuwamy temperaturę. Prezentowana będzie także kilkumetrowa kolumna pogodowa, w której będzie

Tak będzie wyglądało Planetarium po modernizacji.

można w krótkim czasie wytworzyć mgłę, tornado, chmurę oraz opad deszczu lub śniegu. W nowym Parku

Nauki zamontowany zostanie symulator pozwalający przeżyć wirtualny lot w kosmos.

W ramach realizacji projektu zakupiono także mobilne planetarium, dzięki któremu możliwa jest

prezentacja niektórych seansów poza główną salą, a także testowanie nowych produkcji, przygotowywanych przez zespół Planetarium Śląskiego. Nowa część obiektu będzie połączona ze starą podziemnymi korytarzami. Dziedziniec stanie się w przyszłości halą, na dachu której odtworzony ma zostać zegar słoneczny. Po zakończeniu robót budowlanych i wyposażeniu obiektu w urządzenia specjalistyczne Planetarium wzbogaci się o nowy budynek o powierzchni ponad 2,5 tysiąca metrów kwadratowych. Większa jego część będzie się mieścić pod ziemią. Osoby odwiedzające Planetarium będą zwiedzały ekspozycję w niewielkich grupach wzdłuż logicznie skonstruowanych ścieżek tematycznych w towarzystwie przewodnika. Projekt realizowany jest ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014–2020 oraz ze środków samorządu województwa i budżetu państwa. /MAR/

KATOWICE

Cyber Marian przybywa z zawodową mocą

Województwo Śląskie startuje z kampanią „Poznaj moc zawodowca”, której celem jest popularyzacja szkolnictwa zawodowego. Ambasadorem kampanii jest Cyber Marian, popularny YouTuber. – Ta kampania ma docierać do uczniów i ich rodziców w nowoczesny, multimedialny sposób – tłumaczy marszałek Jakub Chełstowski. Kampania ma spopularyzować i uatrakcyjnić wizerunek szkolnictwa zawodowego – szkół branżowych i techników – oraz zachęcić młodych ludzi do wybrania tej ścieżki kariery zawodowej. – Promujemy zawody, które są unikalne i poszukiwane na rynku pracy, to szansa na dalszy rozwój gospodarczy regionu – podkreśla Izabela Domo-

gała, członek zarządu Województwa Śląskiego. Ambasadorem kampanii został znany polski youtuber, artysta i zawodowiec w swoim fachu – Cyber Marian (Dominik Makowski), twórca kanału, który posiada ponad 1,2 mln subskrypcji, a każdy jego film osiąga setki tysięcy wyświetleń. Ambasador kampanii będzie zachęcał młodzież do podjęcia nauki w szkołach technicznych i branżowych, ale również komunikował się z rodzicami, pedagogami i pracodawcami, by pomogli

młodzieży w wyborze odpowiedniej ścieżki zawodowej. W ramach prowadzonej kampanii przewidziano „Festiwal Zawodowca”, mający łączyć szkoły oraz potencjalnych uczniów. Zaplanowano dni otwarte u pracodawców, podczas których zakłady pracy przedstawią swoją ofertę i zakres działalności uczniom szkół. Kampania będzie prowadzona również w serwisach społecznościowych: na Facebooku, YouTube oraz Instagramie. Kampania „Poznaj moc zawodowca” potrwa do

DWA KWADRANSE wydanie nr 7 Wydawca: Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku S.A. w Chorzowie Redakcja: aleja Różana 2, 41-501 Chorzów Tel. 694 594 633 E-mail: dwakwadranse@parkslaski.pl

Cyber Marian – gwiazda kanału YouTube jest ambasadorem projektu.

końca października 2022 roku. Jej koszt to ponad 1 mln zł. Projekt realizowany jest w formule partnerskiej. Liderem jest Województwo Śląskie, a partnerami zostały organizacje regionalne

Redaktor naczelny: Marcin Król Dział reporterski: Przemysław Malisz, Łukasz Pulnar Redaguje: Zespół Reklama: Dagmara Piskorz Projekt: Marcin Król/KaT-Graphic

zrzeszające pracodawców z regionu: Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna, Regionalna Izba Gospodarcza w Katowicach, Izba Rzemieślnicza oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Katowicach. /MAR/

Drukarnia: POLSKA PRESS sp. z o.o. Oddział Poligrafia Drukarnia Sosnowiec Nakład: 150 000 egzemplarzy


o tym się mówi

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

3

EUROPEJSKI KONGRES GOSPODARCZY

Umowy przedsiębiorcom wręczyli: wicemarszałek Wojciech Kałuża i Krzysztof Spyra, dyrektor Śląskiego Centrum Przedsiębiorczości.

Zielona transformacja:

czas dopinguje do działań!

Jeszcze jesienią zarząd województwa przyjmie zaktualizowaną strategię rozwoju regionu do 2030 r. pod nazwą „Zielone Śląskie”, wpisującą się w cele transformacji energetycznej. Marszałek Jakub Chełstowski podczas wrześniowego, odbywającego się w Katowicach Europejskiego Kongresu Gospodarczego, zaapelował, by przyspieszyć negocjacje w sprawie środków na transformację i rozpocząć faktyczne działania.

– Chcielibyśmy już w styczniu 2021 r. rozpocząć nabory konkursowe i zarządzanie tymi projektami. Uważamy, że tylko na poziomie regionalnym, we współpracy z administracją rządową i Komisją Europejską, jesteśmy w stanie to wspólnie przeprowadzić – powiedział Jakub Chełstowski – Czas, który płynie bardzo szybko, powinien nas zdopingować, żeby poziom negocjacji jak najszybciej zakończyć i usiąść do konkretnych projektów – dodał marszałek, podkreślając, że transformacja Śląska trwa nieprzerwanie w różnej formule już od 30 lat. Przygotowana przez wojewódzki samorząd strategia „Zielone Śląskie 2030” wpisuje się w cele Europejskiego Zielonego Ładu. – „Zielone Śląskie” to kompletna transformacja w ramach posiadanych środków, które pojawiły się w programach rządowych, środków z Unii Europejskiej oraz środków regionalnych – tłumaczył marszałek. Region liczy m.in. na środki z unijnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, ale także z Funduszu Odbudowy. Śląscy samorządowcy zgłosili wiele pro-

JUBILEUSZ 40-LECIA

N

ajważniejsza część uroczystości została zorganizowana w Zabrzu w hali „Pogoń”, gdzie odbyła się Nadzwyczajna Sesja Walnego Zebrania Delegatów Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność”. – „Solidarność” to coś więcej niż hasło, coś więcej niż związek zawodowy. „Solidarność” to drugie imię Polski, wielki narodowy ruch niepodległościowy. Przesłanie do ludzi pracy Europy Wschodniej były ogromną wartością, które jednocześnie kłuła w oczy komunistyczne władze. Idea „Solidarności” była kroplą, który drążyła skałę zbrodniczego systemu, jakim był komunizm, by ostatecznie go skruszyć. Nie byłoby to jednak możliwe gdyby nie osoba papieża Jana Pawła II, który był jednym z ojców „Solidarności”. Jej wartości, gdzie godność i wolność są dobrami

– Czas, który płynie bardzo szybko, powinien nas zdopingować, żeby poziom negocjacji jak najszybciej zakończyć i usiąść do konkretnych projektów – akcentował podczas debat Kongresu marszałek województwa Jakub Chełstowski, podkreślając, że transformacja Śląska trwa nieprzerwanie w różnej formule już od 30 lat.

jektów do przygotowywanego obecnie przez resort funduszy i polityki regionalnej Krajowego Planu Odbudowy, który pozwoli sięgnąć po te środki w perspektywie najbliższych trzech lat. Jesienią planowany jest cykl regionalnych konsultacji w tej sprawie, z udziałem samorządów lokalnych i zainteresowanych środowisk. – Chcemy, by efektem był

plan aktywnej transformacji – takie jest nasze podejście. Chcemy łączyć środki z różnych polityk, krzyżować warianty, tworzyć budżety projektowe, by w efekcie powstawały nowe miejsca pracy czy parki przemysłowe na terenach poprzemysłowych, dające szanse wzrostu gospodarczego i intelektualnego – tłumaczył marszałek Jakub Chełstowski.

Mówiąc o zastępowaniu stanowisk pracy w tradycyjnych przemysłach stanowiskami w innych branżach, Jakub Chełstowski wskazał na problem różnic w zarobkach górników oraz pracowników innych zakładów – na korzyść górników. Tym samym nowe miejsca pracy w innych branżach mogą być dla górników mało atrakcyjne.

– Problem górnictwa to też problem wysokich wynagrodzeń – i o tym trzeba sobie powiedzieć wprost. Średnia GUS-owska w naszym regionie to 5,5 tys. zł, a w górnictwie 8,5 tys. zł. Myślę, że to też wielkie wyzwanie, jak temu problemowi zaradzić. To będzie wielkie wyzwanie społeczne – powiedział marszałek województwa. Oprócz samego tworzenia nowych miejsc pracy, zastępujących te utracone, za istotne marszałek uznał zachowanie łańcuchów dostaw między działającymi w regionie firmami oraz rozwój branż opartych na nowoczesnych technologiach, a także zapewnienie na odpowiednim poziomie przepływów pieniężnych w poszczególnych gminach. – Spraw dotyczących transformacji jest bardzo wiele, ale region jest przygotowany i aktywny – mamy strategię „Zielone Śląskie”. To dobry punkt wyjścia do tego, żeby przygotowane projekty realizować, we współpracy z administracją rządową i Komisją Europejską – podsumował Jakub Chełstowski. /MAR/

Nie ma wolności bez „Solidarności”! W Jastrzębiu-Zdroju, Katowicach i Zabrzu odbywały się regionalne obchody 40. rocznicy powstania NSZZ „Solidarność”. Zaproszono premiera Mateusz Morawieckiego, marszałka województwa Jakuba Chełstowskiego i wojewodę śląskiego, Jarosława Wieczorka.

– „Solidarność” to coś więcej niż hasło, coś więcej niż związek zawodowy. „Solidarność” to drugie imię Polski, wielki narodowy ruch niepodległościowy – mówił premier Mateusz Morawiecki

najwyższymi, powinny wytyczać politykę każdego rządu – zaznaczył w swoim wystąpieniu

premier RP, Mateusz Morawiecki, dziękując wszystkim bohaterom wydarzeń sprzed 40 lat.

– Bo tych podziękowań przez ten czas było zdecydowanie za mało – podkreślił premier RP. – Bez „Solidarności” nie moglibyśmy dziś cieszyć się wolnością. Pamiętajmy przy tym, że byliśmy przykładem dla wielu innych krajów bloku wschodniego, tłamszonego przez komunistyczny system. Bohaterom tamtych wydarzeń, które okazały się być przełomowymi w historii naszego kraju, nadając jej nowy bieg, jesteśmy winni szacunek i pamięć. Dzięki nim idea „Solidarności” wciąż jest żywa – akcentuje marszałek województwa Jakub Chełstowski. – O sobie mogę dziś powiedzieć, że „Solidarność” jest moim domem – powiedziała obecna w Zabrzu posłanka Bożena Borys-Szopa. Podpisane 3 września 1980 r. w ówczesnej kopalni Manifest

Lipcowy (obecnie Zofiówka) Porozumienie Jastrzębskie było dopełnieniem porozumień zawartych kilka dni wcześniej między władzą a strajkującymi robotnikami. Strajkujący w Jastrzębiu górnicy – oprócz potwierdzenia wcześniejszych ustaleń z Gdańska i Szczecina – wywalczyli m.in. zniesienie czterobrygadowego systemu pracy w kopalniach, który oznaczał konieczność pracy siedem dni w tygodniu, a także wolne soboty dla całej Polski oraz podnoszenie zarobków w ślad za wzrostem kosztów utrzymania. Ostatnim z Porozumień Sierpniowych było Porozumienia Katowickie, podpisane 11 września w hucie „Katowice” w Dąbrowie Górniczej. Dokument ten spoił i przypieczętował wcześniejsze porozumienia z Gdańska, Szczecina i Jastrzębia-Zdroju. /MAR/


4

PULS Regionu

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

REALNE WSPARCIE W TRUDNYCH CZASACH

Promesy dla przedsiębiorców Ponad 66 mln złotych trafi do przedsiębiorstw z regionu w ramach likwidacji ekonomicznych skutków pandemii koronawirusa.

Z

namy rozstrzygnięcia w II rundzie naboru w konkursie „Inwestycje w MŚP” w ramach Śląskiego Pakietu dla Gospodarki. Przedstawiciele władz regionu spotkali się z przedsiębiorcami w siedzibie Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach. – Konkurs okazał się strzałem w dziesiątkę, łącznie złożono 2300 wniosków, co jest rekordem we wszystkich konkursach w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego – podkreślał marszałek Jakub Chełstowski. – Dzięki współpracy z Komisją Europejską udało nam się zwiększyć pierwotną alokację, ale cały czas będziemy się starali o kolejne środki. Dla przedsiębiorców jest to szansa nie tylko na wyjście obronną ręką z kryzysu, ale także rozwój ich firm – dodał wicemarszałek Wojciech Kałuża. W drugiej turze zgłoszono 278 wniosków na łączną wartość wsparcia przekraczającą 156 mln zł. Dostępna alokacja pozwoliła na wybór do dofinansowania 111 wniosków. Wśród wybranych przedsięwzięć najwięcej dotyczy branży gastronomicznej, turystycznej, usług i rozrywki oraz medycyny. To kolejne działanie, które daje szansę na utrzymanie konkurencyjności, dywersyfikację produkcji, zachowanie miejsc pracy czy inwestycje pozwalające zabezpieczyć niepewną przyszłość.

W uroczystości wręczenia promes na dofinansowanie uczestniczył marszałek Jakub Chełstowski; wicemarszałek Wojciech Kałuża; Beata Białowąs, członek zarządu województwa; Tomasz Zjawiony, prezes Regionalnej Izby Gospodarczej oraz Krzysztof Spyra, dyrektor Śląskiego Centrum Przedsiębiorczości.

Województwo Śląskie jako jeden z pierwszych regionów opracowało narzędzia wsparcia mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, które zostało wdrożone w formie Śląskiego Pakietu dla Gospodarki opiewającego na kwotę ponad 1 mld złotych.

UŁATWIENIA DLA PASAŻERA

Zapłać kartą w pociągu Za pomocą terminala można uiścić każdą opłatę za bilet. Nie ma też kwoty minimalnej, od której można zapłacić kartą.

Drużyny konduktorskie Kolei Śląskich zostały wyposażone w terminale płatnicze. Za bilet można zapłacić kartą lub BLIKiem. Do pociągów spółki dostarczono 300 terminali płatniczych, dostępnych na wszystkich liniach. Płacić można nie tylko kartą. Istnieje możliwość skorzystania z transakcji BLIK. Wystarczy podać specjalnie wygenerowany sześciocyfrowy kod, a następnie potwierdzić transakcję w aplikacji mobilnej banku. Za pomocą terminala można uiścić każdą opłatę za bilet. Nie ma też kwoty minimalnej, od której można zapłacić kartą. Nowe terminale to kolejny krok w rozwoju spółki. Śląski przewoźnik cały czas monitoruje i wprowadza innowacyjne rozwiązania również w kwestii bezpieczeństwa, co jest szczególnie istotne

w dobie pandemii koronawirusa. Wprowadzono szereg nowoczesnych rozwiązań, które czynią podróżowanie jeszcze bezpieczniejszym. – Pociągi są czyszczone specjalnymi urządzeniami wytwarzającymi suchą parę o bardzo wysokiej temperaturze, a na newralgiczne elementy w składzie położona jest specjalna tytanowa powłoka. Drzwi w pociągach otwierają się automatycznie. Nie ma potrzeby naciskania specjalnych przycisków. Każdy pociąg wyposażony jest też w urządzenie AED –podkreśla Aleksander Drzewiecki, prezes zarządu Kolei Śląskich. /MAR/

III Filar skierowany do firm z regionu obejmował konkurs „Inwestycje w MŚP”, który udało się wprowadzić dzięki błyskawicznym zmianom w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Śląskiego.

– Dla przedsiębiorców jest to szansa nie tylko na wyjście obronną ręką z kryzysu, ale także rozwój ich firm – akcentował wicemarszałek Wojciech Kałuża. Pozyskane fundusze można przeznaczyć na zakup nowych oraz używanych maszyn, urządzeń, wartości niematerialnych i prawnych, specjalistycznych środków transportu czy przeprowadzenie prac modernizacyjnych, podnoszących jakość usług i umożliwiających wprowadzenie na rynek nowych produktów. Projekty można było składać także w przypadku jednoosobowej działalności gospodarczej. Maksymalna kwota dofinansowania ustalona została na poziomie 800 tys. zł. Nie wskazano kwoty minimalnej, co oznacza, że przedsiębiorcy mogli dostosować dofinansowanie do swoich potrzeb. Przyznane dofinansowanie obejmuje aż 85% kosztów kwalifikowalnych. W tej chwili całkowita alokacja środków wynosi 270 mln złotych. /MAR/

WRZESIEŃ W PARKU ŚLĄSKIM

Kolorowo, muzycznie i dynamicznie

„Parkowy Wrzesień z Kulturą” to niesamowity cykl wydarzeń kulturalnych, który powstał dzięki współpracy jednostek Urzędu Marszałkowskiego, Parku Śląskiego, Opery Śląskiej, Filharmonii Śląskiej, Teatru Rozrywki, Teatru Śląskiego oraz Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”. Cały cykl współfinansowany jest z środków programu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego: Śląskie dla Kobiety oraz Śląskie dla Seniora. – Prace nad projektem „Parkowy Wrzesień z Kulturą” były dynamiczne, do działań włączyły się jednostki kultury nadzorowane przez marszałka Jakuba Chełstowskiego. Ważna dla mnie jest współpraca jednostek kultury i Parku Śląskiego, jest to połączenie piękna sztuki z pięknym parkowym otoczeniem. Mam nadzieję, że ten kulturalny projekt zostanie z nami na długie lata – mówi Agnieszka Bożek, prezes Parku Śląskiego Plenerowe występy artystyczne cieszą się ogromnym powodzeniem. Po kilku latach przerwy, teatry i instytucje kultury – w kameralnej formie – znów wróciły do przestrzeni Parku Śląskiego. Na scenie w Rosarium można było zobaczyć artystów i aktorów z Opery Śląskiej, Teatru Rozrywki, Teatru Śląskiego im. Stanisława Wyspiańskiego, Filharmonii Śląskiej oraz Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”. O program dla najmłodszych zadbało również Studio Artystyczne „Maciej” oraz Agencja Artystyczna „PRYM ART”. – Ograniczenia, które zostały wprowadzone przez pandemię, były trudne dla wszystkich, również dla artystów i odbiorców sztuki. Wsłuchując się w głosy naszych gości i ogólną tęsknotę za sztuką, postanowiłam zainaugurować nowy projekt w Parku Śląskim, czyli „Parkowy Wrzesień z Kulturą”. Myślę, że odrobina muzyki, sztuki każdemu z nas sprawi

Plenerowe występy artystyczne cieszą się ogromnym powodzeniem. Po kilku latach przerwy, teatry i instytucje kultury – w kameralnej formie – znów wróciły do przestrzeni Parku Śląskiego. | Fot. R. Zduńczyk.

ogromną przyjemność. Nie zapominamy również o najmłodszych, dla nich też przygotowaliśmy szereg kulturalnych atrakcji – dodaje prezes Agnieszka Bożek. Atrakcyjnie wygląda program na ostatni weekend września. W sobotę 26 września o godz. 12.00 grupa PRYM ART zaprezentuje widowisko sceniczne „Koziołek Matołek i jego przygody”, a o godzinie 16.00 wystąpią artyści z Teatru Śląskiego. Z kolei w niedzielę 27 września, o 12.00 teatr „Plastusiowy Pamiętnik i Plamy”, a o godz. 16.00 Wielki Finał Parkowego Września z Kulturą. /PM/


rozmowa miesiąca

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

5

Mam nadzieję, że to miejsce stanie się ważnym punktem na mapie nie tylko naszego miasta czy regionu, ale także naszego kraju, że będzie przyciągało Polaków, proponując nowoczesną i rzetelną lekcję historii tej ziemi” – mówi metropolita katowicki, Fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Katowickiej.

arcybiskup Wiktor Skworc

Wspólnie

dla historii i przyszłości

– Panteon powstaje w konkretnym kontekście historycznym. Chcemy uczcić w ten szczególny sposób obchody 100-lecia powrotu części Górnego Śląska w granice II Rzeczpospolitej – akcentuje metropolita katowicki, arcybiskup Wiktor Skworc w rozmowie z miesięcznikiem Dwa Kwadranse. Panteon będzie jedną z wizytówek regionu. Jaki jest cel realizowanego projektu?

W

edług Słownika języka polskiego PWN słowo „panteon” w jednej ze swoich definicji oznacza „monumentalną budowlę, w której znajdują się groby wybitnych ludzi lub ich pomniki”. Niestety takiego miejsca w Katowicach ani na Górnym Śląsku nie mamy, co było odczuwane jako pewien brak, a nawet zaniedbanie… Dlatego już w roku 2013 w piśmie do ówczesnego marszałka Województwa Śląskiego postulowałem „utworzenie panteonu wybitnych Ślązaków”. To pismo z 2013 roku pozostało bez odpowiedzi. Jednak idea panteonu, której nie podjęły ówczesne władze samorządowe, pozostała żywa, była komentowana i rozwijana. Trzeba było, zwłaszcza w perspektywie 100-lecia Powstań Śląskich, podjąć działania. Razem ze środowiskami samorządowymi, instytucjami muzealniczymi naszego regionu, parafią katedralną i wielu sprzymierzeńcami Panteonu pracowaliśmy nad jego ideą, aż powstał konkretny projekt, który zyskał poparcie i ostatecznie został przedstawiony w Ministerstwie Kultury, gdzie najpierw podpisano list intencyjny, sygnowany przez marszałka województwa, prezydenta miasta, ministra kultury i arcybiskupa katowickiego. W konsekwencji została powołana instytucja kultury, która ma zebrać i – w multimedialnej przestrzeni – przedstawić najwybitniejszych przedstawicieli z okresu ostatniego 100-lecia związanych z Górnym Śląskiem. Tam będziemy mogli „spotkać” osoby zasłużone dla naszej Ojcowizny i Ojczyzny. Jako strona kościelna użyczyliśmy na rzecz Panteonu na okres 25 lat powierzchnię, która po przebudowie obejmie

2150 metrów kwadratowych przyziemia, poddasza i dachu katedry, co jest równocześnie poważnym materialnym wkładem w to dzieło.

być uzupełniana... Tu będą potrzebne starania Uniwersytetu o kolejne granty na prowadzenie badań.

Jakie postaci będzie można spotkać w Panteonie?

Czym Panteon Górnośląski będzie różnił się od innych muzeów?

P

anteon powstaje w konkretnym kontekście historycznym. Chcemy uczcić w ten szczególny sposób obchody 100-lecia powrotu części Górnego Śląska w granice II Rzeczpospolitej. Wystawa będzie podzielona na cztery grupy tematyczne. Pierwsza z nich ma przedstawiać wybitne postaci związane

Z

godnie z projektem będzie to rodzaj ścieżki edukacyjnej. Nie będzie to ani klasyczne muzeum, ani nekropolia. Przestrzeń ta nie będzie gromadziła eksponatów ani doczesnych szczątków poszczególnych bohaterów. W Panteonie przy użyciu multimediów mają zostać upamiętnione osoby ważne dla regionu. Chcemy historię

Zgodnie z projektem będzie to rodzaj ścieżki edukacyjnej. Nie będzie to ani klasyczne muzeum, ani nekropolia. Przestrzeń ta nie będzie gromadziła eksponatów ani doczesnych szczątków poszczególnych bohaterów. z kulturą, nauką i sztuką. Następna część wystawy przybliży postaci bohaterów związanych z Górnym Śląskiem, gdzie szczególnie zaakcentowani będą powstańcy. Kolejna część zostanie poświęcona społeczeństwu i społecznikom. Ostatnia przestrzeń wystawowa będzie natomiast opowiadać o ludziach Kościoła. Pod względem merytorycznym biogramy osób, które będą uwiecznione w Panteonie, opracowują naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego. Zespołowi przewodniczy ks. dr hab. Henryk Olszar. Lista kandydatów do Panteonu nie jest zamknięta, pozostanie otwarta i będzie mogła

ostatnich 100 lat Górnego Śląska opowiedzieć życiorysami bohaterów. Chcemy wydobyć ich z niepamięci historii, pokazywać śląskie dziedzictwo, tradycje, religijność i świat wartości. Francuski marszałek Ferdynand Foch miał powiedzieć kiedyś: „Ojczyzna to ziemia i groby. Narody, tracąc pamięć, tracą życie”. Nie chcemy stracić pamięci, ale zadbać o to, aby przeszłość i historia wciąż żyły sercach i świadomości następnych pokoleń.

Kto i kiedy będzie mógł odwiedzić to miejsce?

P

ierwsi zwiedzający mieliby pojawić się w czerwcu 2022 roku w 100. rocznicę włączenia Górnego Śląska do Macierzy. Czas jest krótki, dlatego prace będą musiały być prowadzone dynamicznie i intensywnie. Kilka tygodni temu powołany został dyrektor Panteonu Górnośląskiego, architekt Ryszard Kopiec, który nie tylko koordynuje prace budowlane, ale także tworzy zespół współpracowników. Mam nadzieję, że to miejsce stanie się ważnym punktem na mapie nie tylko naszego miasta czy regionu, ale także naszego kraju, że będzie przyciągało Polaków, proponując nowoczesną i rzetelną lekcję historii tej ziemi. Pamiętajmy, że katedra z natury swej jest miasto- i wspólnototwórcza. W ciągu roku przy różnych okazjach gromadzi wiele osób, związanych ze sobą ideowo czy zawodowo. Jest miejscem modlitwy i patriotycznych uroczystości. Jest – jak Urząd Wojewódzki w Katowicach – pomnikiem historii, otoczonym szczególnym patronatem Prezydenta RP. Jestem przekonany, że Panteon – ze swoją bogatą ofertą – będzie chętnie odwiedzany, że będzie spełniał swoją funkcję jako miejsce spotkania z ludźmi, którzy tworzyli górnośląski etos i system wartości. Naturalnym zapleczem dla Panteonu są też wierni archidiecezji katowickiej, którzy często goszczą w katedrze, a także cała górnośląska kościelna metropolia – od Opola przez górę św. Anny aż po Katowice. W programie działania Panteonu przewidziana jest również oferta edukacyjna dla młodzieży szkolnej, dzięki której będą się tam mogły odbywać lekcje historii, w tym także historii Kościoła na Górnym Śląsku, a także przekaz wiedzy o regionie. Panteon jako instytucja kultury Województwa Śląskiego już żyje swoim życiem i cieszy się coraz szerszym poparciem. rozmawiali: TOMASZ KNAPIK MARCIN KRÓL


6

REPORTAŻ

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

Tłumy turystów w regionie! AKCJA #WYBIERAMŚLĄSKIE STRZAŁEM W DZIESIĄTKĘ!

Ustroń kusi swoimi widokami.

Kto myślał, że przez pandemię ruch turystyczny w sezonie letnim będzie martwy, był w błędzie. Naturalnie cała branża odczuła skutki koronawirusa, ale na Śląsku nie były one aż tak dotkliwe jak w innych regionach kraju. Tylko w miesiącach letnich w porównaniu do maja z noclegów skorzystało ponad trzykrotnie więcej turystów! Duża w tym zasługa akcji promocyjnej #WybieramŚląskie.

A

mbasadorami akcji zostali m.in. Adam Małysz, bracia Golcowie czy były minister sportu Witold Bańka, obecnie szef Światowej Agencji Antydopingowej WADA. To także sprawiło, że turyści chętnie wybierali nasz region. – Bardzo lubimy tutaj przyjeżdżać na wakacje. W minionych latach byliśmy już w Wiśle, Szczyrku, Brennej. Mamy z tego miejsca bardzo dobre wspomnienia z młodości, dlatego chętnie tutaj wracamy. Dziś, wędrując, zdobywamy Czantorię, to piękna góra – powiedzieli nam Bogusława i Tomasz Jabłońscy, którzy przyjechali do Ustronia z Wrocławia. – Dobrze, że ten region jest promowany przez marszałka i znane osobistości ze Śląska, to naprawdę perełka w Polsce i jest co oglądać – podkreślają. Jeszcze przed wakacjami w niektórych mediach kreowano Śląsk jako województwo, które należy omijać, planując urlop. Mówiono o czerwonej plamie na mapie Polski pod względem zachorowań na koronawirusa. Na te krzywdzące nas i absurdalne doniesienia błyskawicznie reagował marszałek województwa Jakub Chełstowski. – Śląsk jest bezpieczny. Jeśli chodzi o nasze województwo, to jesteśmy najbardziej przebadanym regionem w skali kraju pod względem COVID-19 – podkreślał

Jakub Chełstowski, który zachęcał, by jak najczęściej odwiedzać Śląsk i korzystać z jego niezwykłych walorów. W tym celu ruszyła kampania #WybieramŚląskie. Spoty promocyjne akcji #WybieramŚląskie,

w których występował m.in. Adam Małysz, Witold Bańka, bracia Golcowie czy znany śląski kucharz Remigiusz Rączka, odbiły się szerokim echem i dały wymierny skutek. Polacy właśnie nasz region w ogromnej

mierze wybrali jako miejsce wypoczynku, o czym mogliśmy się przekonać odwiedzając popularne śląskie kierunki wypoczynkowe. Turyści, Dominik i Dominika Śpikowie, z którymi mieliśmy okazję rozmawiać,

Spoty promocyjne akcji #WybieramŚląskie, w których występował m.in. Adam Małysz, Witold Bańka, bracia Golcowie czy znany śląski kucharz Remigiusz Rączka, odbiły się szerokim echem i dały wymierny skutek.

Akcja #WybieramŚląskie promuje śląskie potrawy. Na listę Szlaku Kulinarnego Śląskie Smaki trafiła „Chata Olimpijczyka Jasia i Helenki”.

w śląskie góry przyjechali z Wielkopolski razem z półtoraroczną córeczką Marysią. Razem z dzieckiem postanowili wejść pieszo na Czantorię. – Choć nasza córeczka jest jeszcze malutka, uwielbia spacerować z nami po górach. Kiedy się zmęczy, wskakuje do nosidła i wędrujemy dalej – śmieje się pani Dominika. – Na Śląsku bardzo nam się podoba. Góry są wspaniałe!


REPORTAŻ

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

Tym chętniej odwiedzają nasz region, że mają tu rodzinę. To okazja, aby aktywnie spędzić czas i jednocześnie spotkać się z bliskimi. Przyznają, że Wielkopolska nie jest aż tak różnorodna pod względem turystycznym jak nasz region. – Nie słyszeliśmy, by u nas wspierano turystykę na takim poziomie jak tutaj. To bardzo dobry kierunek, szczególnie teraz w tych trudnych czasach. Lokalni przedsiębiorcy są na pewno zadowoleni – mówi Dominik Śpik. Mimo że wakacje już się skończyły, turystycznym życiem tętni wciąż Wisła. Tomasz i Milena Adamusiakowie wraz z dziećmi: Jakubem, Tymonem i Polą, spacerują po głównej promenadzie. – Zdecydowaliśmy się, że w tym roku zaplanujemy urlop we wrześniu. Wybraliśmy Wisłę. Zastanawialiśmy się nad Zakopanem, ale to przereklamowane miasto – mówi pan Tomasz. – Byliśmy już w Wiśle z żoną, zanim pojawiły się nasze pociechy. Teraz jesteśmy na rodzinnych wakacjach. Śląska kultura, turystyka, kuchnia jest bardzo bogata. Branży turystycznej na Śląsku pomógł zarząd województwa. Uruchomiono Pakiet dla Gospodarki i Pakiet dla Turystyki, które wsparły przedsiębiorców. Tylko na ten pierwszy zarezerwowano kwotę 1,4 miliarda zł. – Nie wyobrażam sobie pracy w innym miejscu.

7

Branży turystycznej na Śląsku pomógł zarząd województwa. Uruchomiono Pakiet dla Gospodarki i Pakiet dla Turystyki, które wsparły przedsiębiorców. Tylko na ten pierwszy zarezerwowano kwotę 1,4 miliarda zł.

Tomasz i Milena Adamusiakowie wraz z dziećmi: Jakubem, Tymonem i Polą, na wakacje wybrali Wisłę.

Gastronomia to całe moje życie. Moja babcia prowadziła pierwszą w Wiśle jadłodajnię. Mama kontynuowała tradycję. Teraz robię to ja. Podkreślam, bez wsparcia byłoby nam bardzo ciężko przetrwać – mówi restauratorka Maria Pietruszka, menadżer „Chaty

Bogusława i Tomasz Jabłońscy, którzy przyjechali do Ustronia z Wrocławia.

Olimpijczyka Jasia i Helenki” – Dobrze, że powstała akcja #WybieramŚląskie, dzięki niej możemy szybciej stanąć na nogi. Nasz region jest cudowny, bogata oferta turystyczna, dobrze rozwinięta infrastruktura sprawiają, że odwiedzają nas goście z całej Polski.

Warto przypomnieć, że w połowie września wybrano Prezydium Śląskiej Rady Turystyki. Przewodniczącym został dr hab. Rajmund Tomik, prorektor ds. Dydaktyki i Studentów katowickiej Akademii Wychowania Fizycznego. Jego zastępcą będzie Adam Wawoczny, prezes Śląskiej Organizacji Turystycznej. Trzecim członkiem Prezydium jest Krystyna Gołąbek, wiceprezes zarządu Stowarzyszenia Konferencje i Kongresy w Polsce.

PRZEMYSŁAW MALISZ ŁUKASZ PULNAR

Jezioro Żywieckie prezentuje się iście bajkowo.

Jakub Chełstowski marszałek województwa

Istebna to jedna z naszych turystycznych perełek.

Sytuacja pandemiczna sprawiła, że tegoroczny sezon urlopowy był dość specyficzny. Kryzys dotknął także branżę turystyczną. Postanowiliśmy w odpowiedni sposób zareagować, aby pomóc przedsiębiorcom związanym z tym sektorem i jednocześnie zachęcić mieszkańców – zresztą nie tylko naszego regionu – by wybrali nasze województwo na wakacje. Znów ruszyliśmy w Beskidy, pojechaliśmy na Żywiecczyznę, rozsmakowaliśmy się w naszej regionalnej kuchni. Śląskie ma olbrzymi potencjał. Choć wakacje już za nami, na weekend warto spakować plecak i ruszyć śląskim turystycznym szlakiem. Cieszmy się jego urokami, zwłaszcza, że mamy złotą polską jesień.


8

raport drogowy

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

ROBI SIĘ!

Nowa infrastruktura poprawi komfort jazdy

Przejechaliśmy ponad 350 kilometrów, by sprawdzić na jakim etapie realizacji znajdują się inwestycje prowadzone na drogach wojewódzkich.

R

uch wahadłowy, objazdy, pozamykane drogi, korki są nieuniknione przy tego typu zadaniach. Ale trud się opłaci! Nowoczesna infrastruktura drogowa sprawi, że zatłoczone centra miast rozładują się, a kierowcy i pasażerowie zyskają bezpieczeństwo i komfort w podróżowaniu. W tegorocznym budżecie województwa na: przebudowy, budowy i modernizacje dróg realizowanych przez Zarząd Dróg Wojewódzkich zarezerwowano ponad 446 mln zł.

REGIONALNA DROGA RACIBÓRZ – PSZCZYNA Na budowie prace idą pełną parą. W gminie Rudnik, gdzie obwodnica częściowo przebiegać będzie nad ziemią, trwa budowa wiaduktu. Beton przy pomocy specjalnych pomp wylewany jest na uzbrojoną konstrukcję. Dwa wysokie dźwigi transportują ciężkie materiały. Arteria za 269,2 mln zł ma być gotowa w lutym 2022 roku. Droga stanowi nowy przebieg DW 935 i jest częścią Drogi Regionalnej łączącej DK 45 w gminie Rudnik z autostradą A1 w Rybniku i DK 1 w Pszczynie.

BUDOWA RONDA W RACIBORZU – SKRZYŻOWANIE DW 935 z DW 919 Kierowcy z niecierpliwością czekają na otwarcie nowego ronda, które budowane jest na skrzyżowaniu DW 935 z DW 919. W centrum miasta zastaliśmy ciężki sprzęt i drogowców. Robią wszystko, by finał prac był widoczny do dwóch miesięcy. Na przebudowę skrzyżowania przeznaczonych zostanie 11,6 mln zł. Całość finansowana jest z budżetu Województwa Śląskiego.

PRZEBUDOWA DW 933 Arteria przebudowywana jest na długości ponad 23 kilometrów (odcinek I na terenie gmin Wodzisław Śląski i Mszana o długości ok. 7,2 km; odcinek II na terenie gmin Pawłowice, Pszczyna, Suszec o długości ok. 16,1 km). Jadąc tędy, kilka


Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

raport drogowy

9

SZYBCIEJ DOJEDZIEMY DO CZĘSTOCHOWY – REMONT DW 791 Prace postępują też na DW 791 między Zawierciem (DK 78), a miejscowością Kolonia Poczesna (DK 1). Jadąc drogą w kierunku Częstochowy, spotykamy drogowców i ciężki sprzęt. Robota idzie pełną parą. Inwestycja ma zakończyć się do końca listopada 2021 roku. Do tego czasu ponad 24-kilometrowy odcinek drogi zyska nową nawierzchnię, chodniki, ciągi pieszo-rowerowe. Modernizacja DW 791 kosztować będzie 158,5 mln zł.

ŁUKASZ PULNAR PRZEMYSŁAW MALISZ

razy zatrzymywaliśmy się na światłach, bo drogowcy wprowadzili ruch wahadłowy. Robotnicy przy pomocy ciężkiego sprzętu wybrali stary asfalt i pracują nad odwodnieniem. Finał prac zaplanowano na koniec listopada 2021 roku. Przebudowa pochłonie 416,9 mln zł przy dofinansowaniu z Unii Europejskiej na poziomie 140 mln zł.

NOWE RONDO W PSZCZYNIE Podczas naszej objazdówki mile zaskoczyliśmy się w Pszczynie. Newralgiczne skrzyżowanie DW 939 z ul. Zdrojową i Sznelowiec zamieniło się w bezpieczne rondo. Choć finał prac zaplanowano na koniec października br., to kierowcy już mogą korzystać z nowego skrzyżowania. Dzięki inwestycji zwiększyło się bezpieczeństwo kierowców i pieszych. Udało się też upłynnić ruch. Wartość kontraktu wyniosła 4,7 mln zł. Finansowanie pokrył w całości budżet województwa.

Szymon Kucz

kierowca z Pszczyny

Inwestowanie w drogi wojewódzkie to bardzo dobry kierunek. Oczywiście prace odbijają się na życiu codziennym mieszkańców. Uciążliwości miną, a kierowcy i pasażerowie zyskają nowe drogi, na długie lata.


10 [KR 01]

park śląski poleca

ZAPRASZAMY!

EKO Filharmonia!

Filharmonia Śląska w 76. sezonie artystycznym chce być bardziej EKO. Zaplanowała szereg działań, które nie tylko pomogą samej instytucji troszczyć się o środowisko, ale i pokażą melomanom, jak robić to na co dzień. Zwrot ku naturze objawi się jednak nie tylko w działaniach społecznych. Jednym z fundamentalnych elementów EKO Sezonu będą EKO Koncerty – wydarzenia artystyczne, które swym programem będą ukazywać naturalne oblicze muzyki w myśl hasła „Usłysz nas – naturalnie”, które w tym roku przyświeca śląskim filharmonikom. Wrzesień i październik w Filharmonii Śląskiej to dwa EKO Koncerty oraz trzy Familijne niedziele, które swoim programem również będą się zwracać ku naturze. 18 września na scenie zobaczyliśmy Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii Śląskiej pod batutą wybitnego dyrygenta młodego pokolenia – Yaroslava Shemeta wraz z solistą Jarosławem Brękiem, którzy przedstawili program muzyki Piotra Czajkowskiego, Zygmunta Krauzego oraz Ludwiga van Beethovena, którego „Pastoralna Symfonia” prezentowała dźwiękami sielski obraz wsi. 23 października z kolei spojrzymy na świat szerzej i zwrócimy się ku gwiazdom, ponieważ Orkiestrze

Symfonicznej pod batutą Marka Wroniszewskiego towarzyszyć będą Astrohunters – duet pasjonatów astronomii, gwiazd i planet. Ich nieziemski wykład towarzyszyć będzie muzyce nawiązującej do zagadnień wszechświata. Zabrzmią m.in. fragmenty z „Planet” Gustava Holsta.

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

Dziedzictwo herbu „Rogate serce”

[KR 02]

Wystawa Stanisław Szukalski i Szczep Szukalszczyków herbu „Rogate Serce” zrealizowana została głównie w oparciu o zbiory Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. Kolekcja prac Stacha z Warty oraz szczepowców liczy ponad sto obiektów i jest bezsprzecznie jednym z największych zespołów dzieł wspomnianych artystów, jakie znajdują się w państwowych zbiorach muzealnych w Polsce. W jej ramy wchodzą zarówno prace rzeźbiarskie, malarstwo, grafika, rysunki, projekty znaczków oraz medalu, plakaty, a także artefakty związane z artystami. Wystawę dopełniają prace udostępnione przez: Muzeum Narodowe w Warszawie (z kolekcji Marka Maciołowskiego), Muzeum Okręgowe w Toruniu, Muzeum Śląskie w Katowicach (będące depozytariuszem obiektu z kolekcji prywatnej), Galerię Dyląg w Krakowie, a także kolekcjonerów prywatnych, dzięki którym na wystawie znalazły się nie tylko interesujące dzieła Szukalskiego i szczepowców, ale także związane z nimi artefakty. Prace, które powstawały pod wpływem Szukalskiego, różniły się często od tych realizowanych już po obraniu własnej drogi twórczej. Zarówno te wykonane zgodnie z programem, jak i już wbrew narzuconym zasadom, tworzą kolekcję Muzeum Górnośląskiego. Rzeźby Stacha z Warty są fundamentem nie tylko dla tej części zbiorów, ale tworzą zespół najcenniejszych obiektów w całej kolekcji muzeum. Prace z różnych okresów działalności twórczej

artystów znalazły się w przestrzeni wystawy. Szczep Szukalszczyków herbu „Rogate Serce” ze Stanisławem Szukalskim na czele tworzyli między innymi: Jerzy Baranowski, Edward Biszorski, Wacław Boratyński, Antoni Bryndza, Franciszek Frączak, Michał Gawlak, Stanisław Gliwa, Eugeniusz Hanzel, Stanisław Karwowski, Czesław Kiełbiński, Marian Konarski, Jerzy Kowalski, Zygmunt Kowalski, Roman Pietrzak, Michał Stańko, Norbert Strassberg, Władysław Sowicki, Stanisław Stanowski, Antoni Ślusarek, Fryderyk Śmieszek oraz Stefan Żechowski. Na wystawie zaprezentowane zostały prace dwunastu z członków szczepu. W przeważającej części są to rysunki, dopełnione pojedynczymi przykładami prac malarskich oraz graficznych. Na ekspozycji po raz pierwszy zaprezentowana została rzeźba Mariana Konarskiego, „Dotknięty sztuką”, która została zakupiona do zbiorów bytomskiego muzeum w styczniu tego roku. Interesującymi obiektami, które dopełniają prezentowaną na wystawie twórczość Szukalskiego i Szczepu Rogatego Serca, są związane z twórcami artefakty – wydawane w okresie międzywojnia katalogi wystaw, druki ulotne, fotografie, bransoleta oraz pierścień szczepowców, a także akt założycielski ugrupowania. /SAD/

Familijne niedziele to z kolei cykl koncertów dla całych rodzin, które nie tylko przedstawią muzykę w przystępnej i atrakcyjnej formie, ale i swoim programem nawiążą do natury. Na rodzinne spotkania z muzyką filharmonicy zapraszają 18 i 25 października o g. 11.00. /SAD/ [KR 03]


parkowe inwestycje

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

11

UMOWA PODPISANA!

Podpisy pod umową z wykonawcą złożyli: prezes Parku Śląskiego Agnieszka Bożek oraz wiceprezes Maciej Gabryś.

„Kapelusz”

będzie jak nowy!

Rusza pierwszy etap prac związanych z gruntowną modernizacją Hali Wystaw „Kapelusz” w Parku Śląskim. Podpisano umowę z firmą Lodrom z Krakowa, która ma wykonać projekt architektoniczno-budowlany planowanej inwestycji. Będzie on podstawą do przeprowadzenia generalnego remontu i przebudowy tego kultowego obiektu. – Hala Wystaw „Kapelusz” to najbardziej rozpoznawalny obiekt na terenie Parku Śląskiego. Najbardziej awangardowy obiekt na terenie naszego województwa. Bardzo się cieszę z podpisania tej umowy, dzięki tej inwestycji nasza hala odzyska dawny blask – mówi Agnieszka Bożek, prezes Parku Śląskiego. – Będą się tu ponownie odbywały wystawy kwiatowe oraz imprezy muzyczno-kulturalne. Zadanie firmy Lodrom jest wieloetapowe. Stworzy ona koncepcję urbanistyczno-architektoniczną modernizacji hali wraz z jego oto-

Docelowo obiekt ma zostać unowocześniony o najbardziej innowacyjne systemy grzewcze, chłodzące i służące odzyskiwaniu ciepła. Zmieni się również układ komunikacyjny w obrębie hali, tak aby dostęp do obiektu był jeszcze dogodniejszy. czeniem. To Lodrom będzie odpowiedzialny za uzyskanie wszelkich niezbędnych pozwoleń budowlanych. Architekci na bieżąco współpracują z zarządem Parku Śląskiego.

Spotkania odbywają się cyklicznie, w ich trakcie zarząd parku analizuje postęp prac koncepcyjnych, a na każdym ich etapie może wnosić swoje uwagi oraz poprawki.

Co istotne, Hala Wystaw „Kapelusz” jest wpisana do rejestru zabytków, w związku z tym projektanci muszą być w stałym kontakcie z konserwatorem zabytków. Koncepcja architektoniczna, która będzie ich dziełem, powstanie z poszanowaniem praw autorskich architekta Jerzego Gottfrieda, jednego z najwybitniejszych architektów doby modernizmu w Polsce, który stworzył projekt budowy hali (powstała ona w 1968 roku). Docelowo obiekt ma zostać unowocześniony o najbardziej innowacyjne systemy grzewcze, chłodzące i służące odzyskiwaniu

ciepła. Zmieni się również układ komunikacyjny w obrębie hali, tak aby dostęp do obiektu był jeszcze dogodniejszy. Firma Lodrom ma pół roku na realizację swego zadania. Kolejnym krokiem będzie wyłonienie wykonawcy prac. Na całą inwestycję przeznaczono 20 milionów zł. Przypomnijmy, że Hala Wystaw „Kapelusz” została wyłączona z użytkowania w 2014 r. po tym, gdy wykonano ekspertyzę budowlaną. Okazało się, że w stalowej konstrukcji występuje wiele mikrouszkodzeń.

PRZEMYSŁAW MALISZ


12

nasza historia

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

W tym roku Park Śląski świętuje już 70. Urodziny. W miesięczniku Dwa Kwadranse piszemy o jego historii. To gratka zwłaszcza dla mieszkańców regionu młodszych wiekiem, którzy z oczywistych względów nie mogą pamiętać jak nasz park prezentował się w latach 50., 60., 70. czy 80. Wsiadamy zatem kolejny raz do wehikułu czasu i ruszajmy w podróż do przeszłości. A jest co wspominać!

Wehikułem czasu przez 1

Piosenki w parku i o parku

Parkowa przestrzeń przyciąga również muzyków. Park Śląski jest bowiem idealnym miejscem do kręcenia teledysków. Co więcej, służy czasem jako inspiracja. Dla przykładu: w 2013 roku śląski piosenkarz Mirek Szołtysek nagrał o nim piosenkę. „Kolorowo Afryka, tu żyrafa goni dzika” – tak zaczyna się refren przeboju Mirka Szołtyska o Parku Śląskim. Zdjęcia do piosenki „W moim parku” kręcono w najważniejszych miejscach i na centralnych alejach. Na śląskich listach szlagierów ten utwór był jednym z najważniejszych przebojów 2013 roku. Kręcenie teledysku do tego utworu trwało kilka dni. Artysta z ekipą odwiedził Śląski Ogród Zoologiczny, Śląskie Wesołe Miasteczko, Duży Krąg Taneczny, Cichy Zakątek i chorzowski skansen. Po parkowych alejach jeździł bryczką, nie mogło zabraknąć też wizyty na kolejce linowej Elka. Ze wszystkich kręconych w parku teledysków zdecydowanie najbardziej popularną piosenką okazał się utwór grupy Dżem „Do kołyski”. Klip do niej powstał nieopodal Leśniczówki. W Legendii Śląskim Wesołym Miasteczku nagrywała Agata Dziarmagowska, półfinalistka piątej edycji programu „Mam Talent” i uczestniczka czwartej edycji „X Factor” Na tle lunaparkowych karuzel powstał klip do przeboju – „Mogę wszystko, nic nie muszę”. W tym samym miejscu swój teledysk kręcił zespół Aladdin Killers do utworu „Conversations with intelectuals”. Swój klip w Parku nagrywał również śląski raper BU. Teledysk promuje zmiany, jakie zaszły w woj. śląskim dzięki funduszom unijnym. W roli głównej m.in. kolejka linowa Elka. Klip zrealizowany w ramach „Śląskie sprawdza się!” – kampanii pro-

parkowe dekady

Łabędziarnia przy stawie Hutnik to historyczne wejście na teren alpinarium, najstarszego parkowego ogrodu tematycznego, który zniknął z przestrzeni Parku Śląskiego. Pierwszy parkowy ogród tematyczny Alpinarium, powstał na przełomie lat 50. i 60. Był to ogród zlokalizowany w północnej części parku, pomiędzy łabędziarnią przy stawie Hutnik a aleją Muzyków i Leśniczówką. Tworzyła go sieć alejek, przy których wysadzono skalną roślinność typu alpejskiego, m.in. przeróżne odmiany floksów czy jałowców. Cały obszar miał imitować tereny górskie, pełne różnego rodzaju skałek, murków, sztucznych wzniesień. W to wszystko wkomponowano drzewa, głównie iglaki oraz trzy oczka wodne z pływającymi liliami. Łabędziarnia stała się jednym z najbardziej urokliwych i najchętniej odwiedzanych miejsc w Parku. W 2018 roku obiekt został wyremontowany. Zniszczony asfalt wymieniono na cegłę klinkierową. Wybudowano z niej alejkę, która prowadzi do odnowionej Łabędziarni.

mocyjnej Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007–2013. Swoje teledyski w Parku kręcili też Pokahontaz (do utworu „Kalendarze”), a także Frele, które stworzyły kolejny śląski cover. Tym razem zajęły się przebojem „Fly away” Lenny’ego Kravitza. Do współpracy zaprosiły znanego prezentera telewizyjnego i artystę kabaretowego, Mariusza Kałamagę. Pełen humoru i dowcipu teledysk kręcono przy Dużym Kręgu Tanecznym.

2

Łabędziarnia, czyli wejście do Alpinarium


nasza HISTORIA

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

Zmieniono poszycie dachu na gont bitumiczny i przede wszystkim wyczyszczono piaskowiec, z którego wykonana jest jej konstrukcja. W środku stanęły ławki. Zawisły tam też plansze z gatunkami ptaków, które występują w okolicy. Usiąść można też przed obiektem. To za sprawą drewnianych foteli i ławek oraz dwupoziomowego tarasu wypoczynkowego, który schodzi do wody. Całkowitą nowością jest czatownia. To specjalna drewniana konstrukcja, z której można podziwiać ptaki. Świetnie nadaje się m.in. do robienia im zdjęć. Teren będzie objęty systemem parkowego monitoringu, a także oświetlony.

3

Długa historia powstania skansenu

Od koncepcji stworzenia do otwarcia skansenu na terenie Wojewódzkiego Parku Kultury minęły 23 lata. To najdłużej powstający obiekt na całym jego terenie. Historia powstania Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie”, bo tak brzmi pełna i oficjalna nazwa skansenu, jest starsza niż Park Śląski i nieco oddalona od jego obecnej lokalizacji. Zaczyna się bowiem w katowickim parku Kościuszki. Właśnie tam przeniesiono drewniany kościół z Syryni (1510 r.) oraz spichlerz dworski z Gołkowic (1688 r.). Zabytkowe obiekty miały być zaczątkiem budowy śląskiego skansenu, którego inicjatorem był dr Tadeusz Dobrowolski, ówczesny wojewódzki konserwator zabytków, dyrektor Muzeum Śląskiego w Katowicach. Koncepcja zmieniła się w 1952 roku, gdy na Walnym Zjeździe Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego w Katowicach zgłoszono wniosek o utworzenie śląskiego muzeum na wolnym powietrzu w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku. Pierwotnie miało ono powstać w północno-wschodniej części parku, ale ostatecznie wybrano część zachodnią. W kolejnych latach typowano zabytki, które mogą trafić do przyszłego muzeum, a mgr Maria Suboczowa i dr Anzelm Gorywoda opracowali projekt jego zagospodarowania.

13

necie. Rzeźba symbolizuje kontrolę twórcy nad dziełem oraz odbiór jego sztuki w przestrzeni publicznej. Projekt uzyskał dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

W 1964 roku do skansenu trafiły pierwsze obiekty – wiatrak z Grzawy (1813 r.) i spichlerz plebański z Warszowic (poł. XVIII w.). Wkrótce potem, z nieznanych przyczyn, prace budowlane przerwano na 5 lat. Największą ich ilość wykonano pod koniec lat 60. i w pierwszej połowie lat 70. Ukształtowano teren pod zagrody chłopskie i obiekty wolnostojące, przygotowano ziemię pod przyszłe pola i łąki, posadzono pas zieleni na obrzeżach skansenu, drzewa i krzewy w ogródkach i sadach, zbudowano trzy stawy oraz ciek wodny, niezbędny do uruchomienia młyna i folusza, wybudowano drogi, w części administracyjnej założono sieć hydrantową i elektryczną. Uroczyste otwarcie skansenu nastąpiło 5 maja 1975 roku. Zwiedzającym udostępniono wówczas 33 obiekty architektury wiejskiej. 23 lata od wniosku do otwarcia to długo, ale znając ówczesne uwarunkowania, ocena nie jest tak jednoznaczna. Obiekty przyjeżdżały tutaj w częściach i latami czekały na złożenie. Kilka razy zmieniała się też koncepcja.

4 „Dron”, który jest komarem

W Parku Śląskim, na promenadzie, stoi ogromny biały komar – rzeźba „Dron”. To jedyna tego typu instancja, którą nie tylko można oglądać w przestrzeni, ale, dzięki zamontowanej kamerze, spoglądać na widzów i gości parku. „Dron” to multimedialna instalacja. Została odlana w Gliwickich Zakładach Urządzeń

Technicznych i stworzona w ramach projektu „Performance Wolności” z okazji 25-lecia pierwszych demokratycznych wyborów w wolnej Polsce. Otwarto ją 14 września 2014 roku. Sześciometrowa konstrukcja jest stylizowana na komara i ma zamontowaną kamerę. Przesyłany z niej obraz można oglądać w inter-

Autorka instalacji jest Julita Wójcik, gdańska artystka, autorka akcji artystycznych. Studiowała na gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych, w pracowni rzeźby prof. Franciszka Duszeńki. Jej działania są często związane z przestrzenią publiczną – w Gdyni (2000 r.), na trawniku pomiędzy ruchliwymi ulicami, założyła warzywno-kwiatowy ogródek, zapraszając przechodniów do jego wspólnego uprawiania. W 2001 roku, osiągnęła popularność zdarzeniem „Obieranie ziemniaków” w warszawskiej „Zachęcie”. Autorka wielu akcji artystycznych w miastach Polski, ale też Rzymie, Berlinie czy Brukseli. Tworząc „Drona”, autorka wyraża wieloznaczną relację, jaka ma miejsce pomiędzy dziełem i widzem. Ta relacja, to swoisty system, w którym artystka kontroluje dzieło, ale tylko do czasu, kiedy go nie wypuści z rąk. Potem, kontrolę nad nim przejmuje widz. To on, poprzez swój odbiór, nadaje mu rangę i znaczenie. /MAR/


14

PARK ŚLĄSKI POLECA

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

[KR 04]

NIE PRZEGAP

„Transatlantyk” na horyzoncie

Jubileuszowy 10. Międzynarodowy Festiwal Filmowy „Transatlantyk” jest jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych tegorocznej jesieni. Gościem wydarzenia będzie wybitny brytyjski reżyser Ken Loach, zdobywca dwóch Złotych Palm na Festiwalu w Cannes i pięciokrotnie nagrodzony w Wenecji. Festiwal po raz pierwszy odbędzie się w Województwie Śląskim.

H

asłem jubileuszowej edycji festiwalu, który po raz pierwszy odbędzie się w Katowicach, jest „Transformacja – przebudzenie czy tylko wstrząs”. – Naszą tradycją jest, że myśląc o haśle każdej edycji, szukamy tematów aktualnych, niejednoznacznych i otwierających szeroką debatę. W marcu tego roku cały świat wcisnął przycisk „pauza”. To pierwsze tak intensywne, globalne doświadczenie w historii ludzkości, a jego skali jeszcze nie znamy. Myślę, że hasło 10. edycji „Transatlantyku” – „Transformacja – przebudzenie czy tylko wstrząs” – uruchomi wyobraźnię widzów i pozwoli nam wszystkim szukać odpowiedzi na pytania o to, jak chcemy dalej żyć, pracować, podróżować i tworzyć – przekonuje Jan A.P. Kaczmarek, dyrektor i twórca festiwalu. Festiwal odbędzie się 1–8 października w Katowicach i będzie miał nową formułę, odpowiadającą na wyzwania związane z wymogami bezpieczeństwa.

który otrzyma przyznawaną na festiwalu „Transatlantyk” nagrodę FIPRESCI Platinum Award 95. Widzowie zobaczą retrospektywę jego filmów, będą też mogli uczestniczyć w spotkaniu z twórcą. Festiwal „Transatlantyk” jest jednym z dwóch festiwali filmowych na świecie, podczas których przyznawane są jubileuszowe nagrody Międzynarodowej Federacji Krytyków Filmowych FIPRESCI. Gościem festiwalu będzie Ken Loach, brytyjski reżyser uchodzący za ikonę współczesnego kina. | Fot archiwum prywatne/FB

Pokazy festiwalowe odbędą się zarówno w katowickich kinach, jak i online. Program wypełnią polskie premiery najciekawszych filmów z największych światowych festiwali, najlepsze rodzime filmy krótkometrażowe, doskonała klasyka, a także spotkania z gośćmi, debaty, masterclassy oraz koncerty. Mocną stroną festiwalu są spotkania z twórcami. Gościem jubileuszowej edycji będzie Ken Loach,

Wszystkie filmy prezentowane w ramach Nowego Kina, będą miały w Katowicach polskie premiery. Widzowie wybiorą film, który otrzyma Transatlantyk Distribution Award – nagrodę finansową w wysokości 20 tys. zł, przeznaczoną na wsparcie dystrybucji zwycięskiego filmu w polskich kinach. Odbędzie się też konkurs, w ramach którego prezentowane będą najbardziej interesujące z polskich filmów krótkometrażowych z ostatnich dwóch lat. Jury konkursowe wybierze spośród nich dwa tytuły. Zdobywca Nagrody Głównej

otrzyma 7 tys. zł, a zdobywca Wyróżnienia 3 tys. zł. Wyjątkowym wydarzeniem tej edycji będzie sekcja prezentująca filmowe bogactwo artystyczne filmowców związanych ze Szkołą Filmową im. Krzysztofa Kieślowskiego Uniwersytetu Śląskiego. Widzowie i twórcy zbadają wspólnie, na ile Śląsk oddziałuje na reżyserów. W ramach sekcji zaprezentowane zostaną filmy Jana P. Matuszyńskiego, Agnieszki Smoczyńskiej, Marcina Koszałki, Piotra Domalewskiego czy Macieja Pieprzycy – w każdym przypadku będzie to etiuda z czasów studiów oraz film pełnometrażowy. Programowi filmowemu towarzyszyć będą spotkania i dyskusje z twórcami. Województwo Śląskie jest Partnerem Głównym Festiwalu. Współorganizatorami festiwalu są śląskie instytucje kultury: Instytucja Filmowa Silesia Film, Ars Cameralis Silesiae Superioris oraz Muzeum Śląskie w Katowicach. /MAR/

MUZEUM ŚLĄSKIE ZAPRASZA

Rusza Muzealny Uniwersytet Seniora

Zapraszamy seniorów i dorosłych do udziału w zajęciach Muzealnego Uniwersytetu Seniora w semestrze zimowym 2020/2021. Czekają na Was warsztaty rękodzielnicze i spotkania teatralne. P RO G R A M ÒTEATR Ò KONESERA Wstęp wolny / obowiązują zapisy: warsztatymuzealne@muzeumslaskie.pl 13.10.2020 / godz.11.00 / audytorium / „Amerykańska guma do żucia Pinky”, Jerzy Janicki 3.11.2020 / godz. 11.00 / audytorium / „Pomyłka, proszę się wyłączyć!”, Lucille Fletcher 15.12.2020 / godz.11.00 / audytorium / „Śmierć w najszczęśliwszym dniu”, Jerry McKnee 12.01.2021 / godz.11.00 / audytorium / „Układanka”, Derek Hoddinott.

ÒKURS Ò TECHNIK ARTYSTYCZNYCH Opłata za całość kursu jedną techniką: 27 zł / obowiązują zapisy: warsztatymuzealne@muzeumslaskie.pl 14.10, 18.10, 21.10. / godz. 11.00 / poziom – 3, sala C / „Malarstwo na desce” 4.11, 18.11, 28.11. / godz. 11.00 / poziom – 3, sala C / „Akwarela” 2.12, 9.11. / godz. 11.00 / poziom – 3, sala C / „Szopka z materiałów naturalnych”.

W

ramach Muzealnego Uniwersytetu Seniora w Muzeum Śląskim odbywać się będą comiesięczne warsztaty pod nazwą Kurs Technik Artystycznych. Podczas zajęć uczestnicy zapoznają się z różnymi formami technik malarskich i graficznych. Każdy miesiąc poświęcony będzie innemu zagadnieniu. Korzystając z bogatych zbiorów muzealnych, spotkania będziemy rozpoczynać w przestrzeni wystaw, aby podpatrzyć, jak uznani artyści posługiwali się daną techniką. W drugiej, warsztatowej części uczestnicy będą wykonywać własne prace. W trakcie warsztatów powstaną między innymi obraz malowany na desce oraz szopka bożonarodzeniowa. Natomiast miłośników podróży do świata, w którym obecne są wielkie kreacje aktorskie, debiuty i znakomite adaptacje scenariuszy, zachęcamy do spotkań w Teatrze Konesera, podczas których odbywają się

retransmisje spektakli Teatru Telewizji. W roku akademickim 2020/2021 tematem przewodnim jest zbrodnia spod znaku „Kobry”. Na zajęciach prezentowane będą: istota kryminału

jako gatunku dramaturgicznego, techniki wywołujące w widzach silne emocje oraz charakterystyczne motywy i postacie. W programie między innymi „Amerykańska guma do żucia

Pinky” w reż. Józefa Słotwińskiego czy „Układanka” w reż. Bogdana Augustyniaka. /SAD/ Materiał powstał we współpracy z Muzeum Śląskim


park śląski poleca

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

15

Ostatnie dni przed wybuchem III Powstania Śląskiego [KR 05]

Historia

Ostatnie dni kwietnia 1921 roku były na Górnym Śląsku gorące… Był to czas spotkań, zebrań i narad. Emocje sięgały zenitu, a napięcie narastało z każdym dniem. Decydujące okazało się stanowisko Wojciecha Korfantego – ten urodzony pacyfista, który wielokrotnie studził „gorące głowy” zapaleńców, gotowych porwać się z motyką na słońce, tym razem nie miał wątpliwości, że nie ma innego wyjścia, jak chwycić za broń…

24

kwietnia 1921 roku Wojciech Korfanty spotkał się w Bytomiu ze swymi najbliższymi współpracownikami – Konstantym Wolnym i dr. Włodzimierzem Dąbrowskim. W spotkaniu wziął także udział stojący na czele Dowództwa Obrony Plebiscytu ppłk Maciej Mielżyński, który zapoznał zebranych z potencjałem bojowym Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska (POW) oraz przygotowanym dwa dni wcześniej planem powstania. Wojciech Korfanty, wysłuchawszy tego, stwierdził, iż „wystąpienie zbrojne jest twardą i nieugiętą koniecznością”. O wynikach tejże narady ppłk Mielżyński niezwłocznie powiadomił generałów Sosnkowskiego i Sikorskiego, z którymi następnie spotkał się w Warszawie osobiście 25 kwietnia. Plan przedstawiony przez ppłk. Mielżyńskiego został najwyraźniej zaakceptowany i 26 kwietnia gen. Sosnkowski wydał rozkaz, w którym wyraził kluczową dla dalszego biegu spraw myśl:

,,Pan Komisarz Korfanty określi zadanie, jakie DOP ma wykonać za pomocą podległych sobie organizacji, zadecyduje o momencie rozpoczęcia i ogólnym charakterze akcji oraz normować będzie jej przebieg". Oznaczało to zielone światło dla przygotowywanej akcji zbrojnej, przy czym odpowiedzialnym za całokształt działań uczyniono Korfantego. W tym miejscu należy podkreślić, iż stanowisko władz w Warszawie biegło niejako dwutorowo. O ile Naczelne Dowództwo WP zdecydowanie popierało przygotowania do podjęcia walki zbrojnej, o tyle rząd Wincentego Witosa był w tej kwestii zdecydowanie bardziej powściągliwy – uważając, iż powstanie może doprowadzić do wybuchu wojny z Niemcami, a także pogorszenia wizerunku Polski w świecie. A tego chciano koniecznie uniknąć. Już wcześniej najwyższe czynniki wojskowe w Polsce zintensyfikowały działania mające dopomóc POW w planowanej akcji zbrojnej. Przede wszystkim, rozkazem z 22 kwietnia 1921 roku, na terenach podległych Dowództwu Okręgu Generalnego Poznań, dowodzonemu przez gen. Kazimierza Raszewskiego, spośród uchodźców górnośląskich (przy 17. i 23. Dywizji Piechoty) sformowano kilkanaście różnych pododdziałów w łącznej sile ok. 2 tysięcy ludzi. Prócz kompanii piechoty, utworzono kompanie saperów, łączności, taborowe, baterie artylerii oraz szwadron kawalerii. Były to formacje, których wyszkolenie i przygotowanie do działań na terenie plebiscytowym nie było możliwe. Po wybuchu powstania oddziały – dwa kombinowane bataliony i dwie baterie artylerii – zostały przerzucone na Górny Śląsk.

W tym miejscu należy wspomnieć, że największa na Górnym Śląsku centrala związkowa, której przedstawiciele byli obecni na tymże zebraniu, mianowicie Zjednoczenie Zawodowe Polskie, zrzeszała wówczas ponad 200 tysięcy robotników, w tym ok. 110 tysięcy górników, 74 tysiące hutników oraz 13 tysięcy kolejarzy. Była to więc ogromna siła, zdolna sparaliżować Górny Śląsk.

Grupa powstańców uzbrojonych w karabiny i szable oraz pistolety Parabellum P-08. | Fot. Koncern Ilustrowany Kurier Codzienny – Narodowe Archiwum Cyfrowe.

Niezależnie od tego Dowództwo IV Inspektoratu Armii w Krakowie wydzieliło ze swego składu kompanię łączności, wyposażoną w sprzęt radiotelegraficzny, aparaturę typu Hughesa oraz stacje przekaźnikowe, z zadaniem przerzucenia jej na teren Górnego Śląska po wybuchu walk. Zadaniem tejże kompanii była obsługa wyższych dowództw wojsk powstańczych w zakresie łączności. 27 kwietnia Dowództwo Obrony Plebiscytu postawiło szeregi organizacji w stan gotowości bojowej, a 28 kwietnia ppłk Mielżyński zwołał naradę z udziałem Michała Grażyńskiego, Karola Grzesika i Wiktora Przedpełskiego. Wziął w niej też udział oficer łącznikowy gen. Sosnkowskiego mjr Roman Abraham. W trakcie narady, wbrew stanowisku mjr Abrahama, uznano, iż walkę zbrojną należy podjąć w nocy z 2 na 3 maja 1921 roku. Niezwłocznie po zakończeniu narady ppłk Mielżyński wysłał do Ministerstwa Spraw Wojskowych depeszę, w której poinformował o decyzji, dodając iż stanowisko Korfantego jest zbieżne z poglądami uczestników narady. Równocześnie poprosił o szybkie dostarczenie 20 tysięcy karabinów. Liczył bowiem, że z chwilą wybuchu powstania wskutek napływu ochotników siły powstańcze wzrosną do 60 tysięcy ludzi. Przewidywania te zresztą – jak wiemy – spełniły się. 29 kwietnia ppłk Mielżyński zwołał kolejną naradę, tym razem z udziałem dowódców grup operacyjnych, ich zastępców i szefów sztabów. W odprawie, która jak zwykle odbyła się w hotelu „Lomnitz” w Bytomiu, wzięli również udział: szef sztabu DOP mjr Stanisław Rostworowski, szef Oddziału Operacyjnego por. Adam Grocholski oraz mjr Roman Abraham.

W przerwie obrad ppłk Mielżyński udał się do przebywającego w tym samym budynku Wojciecha Korfantego, z którym ustalił, iż zbiórka oddziałów POW nastąpi 2 maja o godzinie 23:00, zaś początek walk – o godzinie 3:00 3 maja 1921 roku. Ppłk Mielżyński nakazał wszcząć przygotowania mobilizacyjne. W ślad za tym z magazynów znajdujących się na terytorium Polski i pozostających w gestii Związku Przyjaciół Górnego Śląska rozpoczęto przerzucanie na Śląsk broni i amunicji, a także przystąpiono do rozdzielania środków transportowych i sprzętu medyczno-sanitarnego. Tego samego dnia w Katowicach odbyła się narada z udziałem niektórych (najbardziej zaufanych) polskich oficerów APO, w trakcie której Jan Ludyga-Laskowski zapoznał ich z zamierzeniami dowództwa POW i potwierdził ciążące na nich zadania, tj. rozbrojenie ich niemieckich „kolegów”. W nocy z 29 na 30 kwietnia Korfanty otrzymał poufną wiadomość, iż Komisja Międzysojusznicza zamierza podjąć niekorzystną dla strony polskiej decyzję w kwestii podziału obszaru plebiscytowego. Powziąwszy ową informację, Korfanty zwołał zebranie z udziałem przedstawicieli polskich związków zawodowych, wybitniejszych przedstawicieli Polskiego Komisariatu Plebiscytowego, dowódców DOP, a także kilku dziennikarzy. W trakcie zebrania Korfanty poinformował jego uczestników o stanowisku Komisji Międzysojuszniczej, a ppłk Mielżyński omówił stan organizacyjny POW (nie ujawniając, rzecz jasna, terminu rozpoczęcia powstania). W efekcie podjęto jednomyślną uchwałę, w której stwierdzono konieczność strajku generalnego oraz rozpoczęcia walki zbrojnej.

Z kolei szykująca się do podjęcia walki powstańczej Polska Organizacja Wojskowa liczyła w tym czasie 40 470 ludzi i miała na uzbrojeniu między innymi 27 597 karabinów, 290 ciężkich i 250 lekkich karabinów maszynowych. Spodziewano się, że po wybuchu powstania do walk dodatkowo dołączy 20 000 ochotników. W związku z tym 2 maja ppłk Mielżyński wystąpił do polskich władz o przysłanie 12 873 karabinów dla zorganizowanych i 20 000 karabinów dla niezorganizowanych, a także 50 ciężkich i 100 lekkich karabinów maszynowych wraz z niezbędną ilością amunicji. 1 maja 1921 roku, rozkazem organizacyjnym nr 6, Dowództwo Obrony Plebiscytu przekształcone zostało w Naczelną Komendę Wojsk Powstańczych. Tymczasem tegoż dnia, koło południa, do władz RP dotarła wiadomość, iż Francuzi, na których przychylność tak bardzo liczono i na bieżąco informowano o przygotowaniach do walki zbrojnej o Górny Śląsk, nie tylko nie poprą czynnie powstańców, ale nawet nie można liczyć na ich neutralność. W tej sytuacji szef Sztabu Generalnego Naczelnego Dowództwa WP, gen. Władysław Sikorski przesłał ppłk. Mielżyńskiemu instrukcję, w której poinformował go o tym fakcie, dodając, że w tych okolicznościach „decyzja prezydenta co do ruchu zbrojnego będzie negatywna” i że „prawdopodobnie zaakceptowany zostanie jedynie ruch strajkowy”. Po otrzymaniu niniejszej instrukcji ppłk Mielżyński zawahał się. Nie chciał brać na siebie odpowiedzialności za wybuch powstania, za którym nie stałby autorytet rządu RP i postanowił odwołać powstanie. W tym jakże trudnym momencie odpowiedzialność za bieg wydarzeń postanowił wziąć na siebie Korfanty, który uznał, iż sprawy zaszły już za daleko i nie można się cofnąć. Aby zdjąć z rządu RP odpowiedzialność za wydarzenia rozgrywające się na Górnym Śląsku, Korfanty poinformował w rozmowie telegraficznej premiera Witosa, iż zamierza złożyć rezygnację z funkcji komisarza plebiscytowego. Zaproponował przy tym, by władze w Warszawie formalnie odżegnały się od powstania. Następnego dnia Korfanty uczynił, co zapowiedział, składając na ręce premiera zapowiadaną dymisję. Władzom RP nie pozostało nic innego, jak zaakceptować decyzję przywódcy górnośląskiego ludu. Kości zostały rzucone... WOJCIECH KEMPA


16

park śląski poleca

Opowieść o człowieku niezwykłym

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

[KR 06]

WSPOMNIENIE

Gdyby wciąż był z nami, 25 września obchodziłby swoje 101 urodziny. Stanisław Hadyna, twórca Zespołu „Śląsk” był nie tylko kompozytorem i dyrygentem, ale także pisarzem. Stanisław Hadyna urodził się wprawdzie na Zaolziu, lecz jego przodkowie pochodzili z Wisły. Ukończył Instytut Muzyczny im. Ignacego Paderewskiego w Cieszynie w klasie fortepianu Aleksandra Brachockiego. W latach 1938–1939 studiował psychologię i socjologię na Uniwersytecie Warszawskim, w latach 1942–1944 kontynuował studia konspiracyjnie, był także wykładowcą na tajnych kursach gimnazjalnych. Po wojnie podjął studia u Ludomira Różyckiego (kompozycja) i Artura Malawskiego (dyrygentura) w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej (obecnej Akademii Muzycznej) w Katowicach. W latach 1945–1947 pracował jako nauczyciel gimnazjum i kierownik wydziału kultury rady narodowej w Wiśle. W 1952 zorganizował Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca „Śląsk”, którego

był kierownikiem artystycznym, dyrygentem i reżyserem. Zmuszony w 1968 do ustąpienia ze stanowiska dyrektora naczelnego zespołu (formalnie pełnił w nim funkcję kierownika artystycznego do 1973), przeniósł się do Krakowa, gdzie w 1977 został kierownikiem muzycznym Teatru im. Juliusza Słowackiego. 1 marca 1990 ponownie objął kierownictwo zespołu „Śląsk” jako jego dyrektor artystyczny. Zespołem kierował aż do swojej śmierci, czyli do 1999 roku. Stanisław Hadyna był wybitnym kompozytorem, dyrygentem, muzykologiem a także pisarzem. O sukcesie „Śląska” zadecydowała ogromna pasja kreatora, jego autorytet oraz niezwykły talent pedagogiczny. Kompozycje i muzyczne opracowania motywów ludowych, stanowiące o oryginalnej „hadynowskiej” stylistyce, stały się trwałym elementem kultury narodowej, głęboko wpisanym

w świadomość każdego Polaka. „Helokanie”, „Ondraszek”, „Karolinka”, „Starzyk”, „Szła dzieweczka”, „Od Siewierza”, „Hej tam w dolinie”, to zaledwie kilka utworów spośród ponad 250 powszechnie znanych pieśni Hadyny, które zyskały status pieśni domowych, bliskich, a zarazem na zewnątrz wyznaczających polskość. Na dokonania twórcze Stanisława Hadyny składa się długa lista dzieł cenionych i nagradzanych w kraju i poza jego granicami – począwszy od koncertów fortepianowych, kantat, poematów symfoniczno-baletowych, muzyki teatralnej i filmowej, poprzez pieśni chóralne i solowe dla Zespołu „Śląsk”, aż po dramaty, powieści, reportaże, eseje, słuchowiska radiowe i audycje telewizyjne. Po ponad 20 latach oddalenia od Zespołu – w roku 1990 Stanisław Hadyna powrócił do „Śląska”. W trudnych dla kultury warunkach gospodarki

Na dokonania twórcze Stanisława Hadyny składa się długa lista dzieł cenionych i nagradzanych w kraju i poza jego granicami. | Fot. archiwum Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”.

rynkowej zdołał przywrócić zespołowi jego niepowtarzalny charakter, ponownie przekonać odbiorców do swojej wizji twórczej, odrodzić kontakt z widownią na nowych zasadach. Wzbogacił promocyjną funkcję zespołu na świecie. Udział „Śląska” w berlińskim spotkaniu z kanclerzem Niemiec (1997), w ramach inauguracji Międzynarodowych Targów Turystyki, w Międzynarodowym Festiwalu Jeziora Bodeńskiego (1998), w Festiwalu Kultury Polskiej na Słowacji (1998), trasach koncertowych we

Francji, Belgii, Niemczech (1995–1998) wyznaczają bardzo silny nurt prezentacji kultury polskiej w krajach jednoczącej się Europy. Znaczącą częścią dokonań Stanisława Hadyny jest także współdziałanie z Polonią na Zaolziu – Jego ziemi rodzinnej. Dowodem hołdu składanego artyście jest nadanie jego imienia szkole polskiej w Bystrzycy w okręgu Frydek-Mistek (1998). Stanisław Hadyna zmarł 1 stycznia 1999 roku. Spoczywa na cmentarzu „Na Groniczku” w Wiśle. /PM/

Zespół „Śląsk” uświetnił ogólnopolskie dożynki JASNA GÓRA

Na Jasnej Górze odbyło się ogólnopolskie dziękczynienie za plony, któremu towarzyszyła XXIX Krajowa Wystawa Rolnicza. Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” uświetnił to wydarzenie koncertem patriotycznym w bazylice na Jasnej Górze. W niedzielę 6 września, na Stadionie Miejskim w Margoninie uroczystości dożynkowe wzbogacił z kolei koncert „A to Polska właśnie” – po raz pierwszy od pół roku, w pełnym składzie chóru, baletu i orkiestry.

K

W bazylice na Jasnej Górze odbył się uroczysty koncert zespołu „Śląsk” dla Niepodległej, w wykonaniu chóru i orkiestry. W repertuarze koncertu znalazły się pieśni patriotyczne oraz utwory sakralne. | Fot. ZPiT „Śląsk”

rajowa Wystawa Rolnicza i Dożynki Jasnogórskie odbywają się co roku w pierwszy weekend września. To jedna z największych imprez rolnych w Polsce, której kilkuletnią tradycją są m.in. koncerty w wykonaniu Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”. Każdego roku stoiska wystawiennicze zajmowały znaczną część alei NMP, a przez weekend odwiedzały je dziesiątki tysięcy mieszkańców Częstochowy i regionu. W tym roku Krajowa Wystawa Rolnicza wyglądała jednak inaczej. Z powodu pandemii koronawirusa wystawa została przeniesiona na parkingi jasnogórskie, ograniczono także ilość stoisk. Tegoroczne Dożynki Jasnogórskie połączone były z jubileuszem 100. rocznicy zwycięstwa w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 roku oraz wspomnieniem 100-lecia urodzin Jana Pawła II i prymasa Stefana Wyszyńskiego.

W bazylice na Jasnej Górze odbył się uroczysty koncert zespołu „Śląsk” dla Niepodległej, w wykonaniu chóru i orkiestry. W repertuarze koncertu znalazły się pieśni patriotyczne oraz utwory sakralne. Na bis zabrzmiały największe ludowe przeboje zespołu „Śląsk”. Koncert został zarejestrowany i można go wysłuchać w internecie na stronie zespołu „Śląsk”. Występ w wykonaniu chóru, baletu i orkiestry zespołu uświetnił z kolei uroczystości dożynkowe w Margoninie. Na Stadionie Miejskim artyści wystąpili w pełnym składzie, po raz pierwszy po półrocznej przerwie spowodowanej ograniczeniami epidemicznymi. W ludowo-narodowym repertuarze programu „A to Polska właśnie” znalazły się najpiękniejsze tańce i pieśni oraz tradycyjny obrzęd dożynkowy. /PM/


park śląski poleca

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

17 [KR0 07]

76. SEZON ARTYSTYCZNY OPERY ŚLĄSKIEJ ROZPOCZĘTY!

Premiera „Callas. Master Class” na dobry początek W sobotę 5 września, na deskach Opery Śląskiej w Bytomiu, zainaugurowano 76. sezon artystyczny – premierą spektaklu „Callas. Master Class” w reżyserii Roberta Talarczyka.

T

ematem wiodącym sztuki, napisanej przez amerykańskiego dramaturga Terrence’a McNally’ego, są lekcje muzyki, których diwa udzielała pod koniec swojej kariery (1971-1972) w słynnej nowojorskiej Juilliard School. Na scenie pojawiają się uczniowie – śpiewacy operowi, którzy będą musieli skonfrontować swój talent z oceną kapryśnej primadonny. Z czasem na pierwszy plan wysuwa się miłość Callas do muzyki, wspomnienia z jej bogatej kariery, przeplatane z wątkami prywatnymi. Jesteśmy świadkami życiowych wyborów artystki, jej całkowitego poświęcenia dla sztuki i konsekwencji trudnych decyzji. Jak podkreśla reżyser Robert Talarczyk – to nie jest jednak opowieść tylko o Marii Callas, nie tylko o operze, ale również o artystach i świecie, w jakim żyją. Kostiumy do spektaklu stworzyła słynna polska projektantka, Gosia Baczyńska. Rolę Marii Callas kreuje Joanna Kściuczyk-Jędrusik. – Ten spektakl to nie tylko lekcja muzyki, to także lekcja życia, filozofii śpiewaczki operowej. Odsłaniamy jej intymną przestrzeń i chcemy wejść w nią razem z naszymi widzami, oddać te emocje tak, aby je poczuli. Nie brakuje tu dramatycznych momentów, które osobiście bardzo lubię, bo mają w sobie ciężar gatunkowy. Najtrudniejsze jednak do przekazania są te pełne liryzmu, łagodności, wyciszone. Dla nas to wyzwanie, aby pokazać je w ten sposób, żeby widz w pełni – od początku do końca – przeżywał na równi każdą scenę – podkreśla Joanna Kściuczyk-Jędrusik. Niezwykle istotnym wątkiem sztuki jest specyficzna relacja mistrz-uczeń. W roli Sophie, młodej adeptki sztuki operowej wystąpiła Gabriela Gołaszewska. – Postać Sophie, młodej uczennicy Callas jest mi bliska, bo bardzo dobrze pamiętam emocje towarzyszące śpiewaczce-studentce. Sama pracuję w tym zawodzie od niespełna dwóch lat i nadal doskonalę swój warsztat, korzystając z wiedzy i doświadczeń coachów oraz doświadczonych śpiewaków. Nigdy jednak nie pracowałam z tak wybitną osobistością świata opery, jaką była Callas. Współcześnie za taki autorytet uważam Annę Netrebko i wyobrażam sobie, że gdybym dostąpiła zaszczytu lekcji u niej, byłabym równie zestresowana jak bohaterka, której rolę kreuje w „Callas. Master Callas”. To nie byłaby prosta lekcja, ale niezwykle cenna. Tak jest i w tej sztuce. Dzięki diwie Sophie zmienia się, nabiera pewności, buduje swój wizerunek śpiewaczki, a przede wszystkim uczy się niezwykle ważnej rzeczy – psychologicznego podejścia do kreowanej postaci, wielowarstwo-

Spektakl „Callas. Master Class” w reżyserii Roberta Talarczyka zainaugurował kolejny sezon Opery Śląskiej w Bytomiu. | Fot. K. Bieliński

Na kolejną premierę, „Requiem d-moll” Wolfganga Amadeusza Mozarta, widzowie zostaną zaproszeni 17 października. Słynna msza żałobna zostanie zaprezentowana z udziałem baletu w choreografii Jacka Tyskiego. Kierownictwo muzyczne objął Franck Chastrusse Colombier. Ten spektakl to ukłon i dedykacja dla ofiar pandemii. wej analizy, która jest równie ważna jak przekaz wokalny – mówi Gabriela Gołaszewska. Podczas premiery wystąpili również: Anna Wiśniewska-Schoppa (Sharon Graham), Maciej Komandera (Tony Candolino), Piotr Kopiński (Manny Weinstock) i Witold Dewor (pracownik techniczny). Spektakl będzie można także zobaczyć jeszcze w październiku. Łukasz Goik, dyrektor Opery Śląskiej, podkreślił radość z tego, iż melomani ponownie zasiedli na widowni, chociaż ze względu na wymogi związane z bezpieczeństwem, mogli ją zapełnić tylko w połowie. Także decyzja, aby właśnie tą sztuką otworzyć sezon, nie była przypadkowa. – O wyborze zadecydowały nie tylko względy artystyczne, które zawsze są dla nas najważniejsze, ale również organizacyjne, mające związek z pandemią. Na scenie nie pojawia się bowiem zbyt duża liczba osób, fabułę

rozwija kilku solistów, dzięki czemu mogą być zachowane odległości między aktorami i spełnione obostrzenia sanitarne – mówi dyrektor Łukasz Goik.

Na kolejną premierę, „Requiem d-moll” Wolfganga Amadeusza Mozarta, widzowie zostaną zaproszeni 17 października. Słynna msza

żałobna zostanie zaprezentowana z udziałem baletu w choreografii Jacka Tyskiego. Kierownictwo muzyczne objął Franck Chastrusse Colombier. Ten spektakl to ukłon i dedykacja dla ofiar pandemii. Wcześniej, 4 października, odbędzie się także niezwykły koncert „Zarażeni dobrem – artyści i lekarze w podziękowaniu pracownikom ochrony zdrowia”. To wyraz wdzięczności z głębi serc artystów, dla całej służby zdrowia, za dotychczasową walkę z koronawirusem. Wydarzenie organizowane jest przez Operę Śląską wspólnie z wieloletnim melomanem, doktorem n.med. Wojciechem Bichalskim (sam doświadczył choroby wywołanej przez Covid-19 i przeszedł leczenie szpitalne – dop. red.) oraz ze Śląską Izbą Lekarską. Ponadto w repertuarze jesiennym na scenę powrócą także ulubione przez widzów opery i operetki – „Napój miłosny” Gaetana Donizettiego, „Zemsta nietoperza” i „Baron cygański” Johanna Straussa, a także legendarne już „Nabucco” Giuseppe Verdiego. W listopadzie zaprezentowane zostanie wznowienie „Łucji z Lammermooru” Gaetana Donizettiego. /MAR/


18 [KR 08]

park śląski poleca

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020


Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

park śląski poleca

19 [KR 09]


20

park śląski poleca

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

[KR 10]

REKLAMA w Kolejach Śląskich! Koleje Śląskie to nie tylko pociągi, które pomagają dotrzeć z punktu A do punktu B, to również skuteczna platforma reklamowa, wspierająca działania marketingowe. W 2019 roku na 15 regularnych liniach Koleje Śląskie przewiozły łącznie 20 milionów pasażerów. Stały wzrost liczby połączeń, a co za tym idzie także podróżnych składa się na ogromny potencjał reklamowy, jakim dysponuje śląski przewoźnik. Na możliwości promocji, składają się jednak nie tylko pojazdy, ale również kasy spółki. Ogółem Koleje Śląskie proponują szeroki wachlarz działań reklamowych pozwalających dotrzeć do setek tysięcy odbiorców za pomocą różnych kanałów komunikacji. W ofercie znaleźć można zarówno znane już rozwiązania, jak i nowe środki umożliwiające emisję reklam.

Ekrany LCD Doskonale znaną i wykorzystywaną od dłuższego czasu formą dotarcia do klienta końcowego są spoty i plansze reklamowe na ekranach LCD w pociągach. Materiały wyświetlane są w jakości Full HD (1920 × 1080 px) na wszystkich ze 150 ekranów, a bloki reklamowe odtwarzane są w 10-minutowych pętlach.

Plakaty reklamowe

By zwiększyć możliwości oddziaływania na odbiorcę, spółka wprowadza także nowe nośniki na swoich pojazdach. Wśród nich jest jedna z najpopularniejszych, ale i najskuteczniejszych form reklamy, jaką są plakaty. Koleje Śląskie proponują dwa formaty: A4 i A3, które prezentowane będą w najbardziej widocznych miejscach w pojazdach.

Naklejki na siedzenia Kolejną nową formą reklamy w Kolejach Śląskich są specjalne naklejki na

tylnej ścianie siedzeń. Jest to sprawdzony i doskonały sposób dotarcia do klientów. Zauważalny dla każdego, kto zajmuje miejsce w składzie. Ten rodzaj promocji nie jest jednak dostępny we wszystkich.

Naklejki pojazdach spółki. PODŁOGOWE Kolejną nowością w ofercie są powierzchnie reklamowe na podłogach pojazdów. To nośnik zauważalny przez praktycznie wszystkich pasażerów. Łączna maksymalna liczba pasażerów przewożonych przez pociągi Kolei Śląskich sięga nawet 60 tysięcy osób dziennie.

REKLAMA W KASACH Doskonałą formą dotarcia do klientów jest wykorzystanie potencjału kas Kolei Śląskich. W 21 lokalizacjach funkcjonuje 35 kas biletowych, które umożliwiają doskonały kolportaż materiałów promocyjnych. W przypadku wyboru reklamy w kasach biletowych klienci mają do wyboru kilka wariantów. Dostępna jest reklama na okładce biletu oraz ulotki, które mogą być wydawane przez kasjera łącznie z biletami, bądź umieszczone są na stojakach przy okienku.

Koleje Śląskie proponują także działania niestandardowe, dzięki którym informacja o produktach lub usługach dotrze do szerokiego grona potencjalnych klientów. Wszelkie informacja na temat oferty i możliwości reklamowych można uzyskać kontaktując się ze Spółką: reklama@kolejeslaskie.com.


Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

ŚLĄSKIEEKO

21 [KR 11]

POWODZENIE PROGRAMU „MOJA WODA”

Najpopularniejszy na Śląsku

Województwo Śląskie znalazło się na pierwszym miejscu pod względem zainteresowania programem „Moja Woda”. W ciągu dwóch miesięcy funkcjonowania programu (od lipca do końca sierpnia) do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach trafiło blisko 3 tys. wniosków na łączną kwotę ponad 13,2 mln zł.

Aby złożyć wniosek należy:

1.

2.

3.

4.

Założyć konto w portalu beneficjenta na stronie wfosigw katowice.pl (nie dotyczy osób posiadających już konto w portalu beneficjenta). Po aktywacji konta będzie można się zalogować i korzystać z portalu. Formularz wniosku będzie dostępny dopiero po zalogowaniu w portalu. Pobrać, a następnie wypełnić aktywny formularz PDF wniosku o dofinansowanie dostępny w menu po lewej stronie w zakładce „Dedykowana Oferta dla beneficjenta (formularze wniosków)”–>”Program priorytetowy MOJA WODA”. Po zakończeniu wypełniania należy sprawdzić poprawność wpisanych danych. Wysłać wypełniony formularz wniosku do Funduszu za pomocą „skrzynki podawczej – PDF”– dostępnej w portalu beneficjenta. Wydrukować wypełniony formularz wniosku, podpisać i dostarczyć wraz z dokumentami wymienionymi w spisie wymaganych załączników, znajdującym się na ostatnich stronach formularza wniosku, do:

Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach ul. Plebiscytowa 19, 40-035 Katowice

Na

w godzinach jego pracy tj. 7.30–15.30.

przydomową instalację można otrzymać do 5 tys. zł dotacji. Łączny budżet programu, przygotowanego przez Ministerstwo Klimatu i NFOŚiGW, wynosi 100 mln zł. – To ogromne zainteresowanie Programem pokazuje, że wiele osób do zmian klimatycznych i ochrony środowiska podchodzi bardzo poważnie. Dzięki temu deszczówka nie będzie trafiać do kanalizacji i rowów odwadniających. Wyłapywana i gromadzona w zbiornikach retencyjnych będzie służyła np. do podlewania ogródka – mówi Tomasz Bednarek, prezes WFOŚiGW w Katowicach Gromadzenie w przydomowych zbiornikach wody opadowej oraz roztopowej i późniejsze jej wykorzystywanie

to główny cel Programu Moja Woda. Nabór wniosków Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach rozpoczął się 1 lipca. W ciągu dwóch miesięcy w Portalu Beneficjenta zarejestrowano 2924 wnioski na łączną kwotę dofinansowania ponad 13,2 mln zł, co sprawia, że katowicki WFOŚiGW znalazł się na pierwszym miejscu pod względem zainteresowania Programem. Następne w kolejności są fundusze w Krakowie i Poznaniu. – Właściciele domów mogą uzyskać dofinansowanie w wysokości do 5 tys. zł i nie więcej niż 80 proc. kosztów kwalifikowanych, z przeznaczeniem na zakup, montaż, budowę i uruchomienie instalacji, pozwalającej na zagospodarowanie deszczówki i wód roztopowych na tere-

Wojewódzki Fundusz Ochrony Srodowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach

nie nieruchomości. Są to m.in. przewody odprowadzające wody opadowe zebrane z rynien, wpustów do zbiornika nadziemnego i podziemnego, otwartego lub zamkniętego, szczelnego lub infiltracyjnego – wyjaśnia prezes katowickiego Funduszu. Program Moja Woda został przygotowany przez Ministerstwo Klimatu i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Będzie realizowany do 2024 r., przy czym podpisywanie umów o dotacje zaplanowano do 30 czerwca 2024 r., a wydatkowanie środków do końca 2024 r. Budżet całego Programu to 100 mln zł, co pozwoli na sfinansowanie aż 20 tys. instalacji przydomowej retencji i zatrzymanie 1 mln metrów sześciennych wody rocznie. PRZEMYSŁAW MALISZ

Dostarczone (w wersji elektronicznej oraz papierowej) formularze wniosków muszą posiadać taką samą sumę kontrolną umieszczoną na dokumencie. Ocenie będą podlegać tylko te wnioski, które wpłynęły w terminie naboru, zostały zarejestrowane w Funduszu w formie elektronicznej (aktywny PDF) i została złożona ich podpisana papierowa wersja (z tożsamą sumą kontrolną). Za datę złożenia wniosku uznaje się datę wpływu do Funduszu papierowej formy wniosku. Informujemy również, iż terminy zakończenia naborów mogą ulec zmianie lub też nabór wniosków może zostać wstrzymany, o czym będą Państwo informowani poprzez portal beneficjenta oraz stronę internetową www.wfosigw.katowice.pl

Infolinia: 32 722 77 09

czynna w godzinach 7.30–15.30 „Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Katowicach”


22

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

[KR 12]

PROMUJEMY „CZYSTE POWIETRZE”

Zajrzyj do Mobilnego Biura

4800 przejechanych kilometrów, 2100 konsultacji i ponad 200 złożonych wniosków o dofinansowanie – to efekt wakacyjnej podróży Mobilnego Biura Programu „Czyste Powietrze”. Bus dojechał łącznie do 58 gmin Województwa Śląskiego. Ze względu na ogromne zainteresowanie zarząd Funduszu zdecydował o przedłużeniu projektu jeszcze o miesiąc, czyli do końca września.

M

obilne Biura to inicjatywa ministra klimatu, Michała Kurtyki, realizowana przez dwa Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska – w Katowicach oraz Krakowie. Pilotażowy projekt zainaugurowano na początku lipca w Myślenicach. Pierwszą gminą województwa, do której zawitało Mobilne Biuro, była Pszczyna.

Śląskim, była Pszczyna, jedno z najbardziej zanieczyszczonych miast. W czasie wyjazdów najwięcej konsultacji udzielonych zostało w Tarnowskich Górach – 95, w Radlinie 80 i Zabrzu 76. Natomiast najwięcej wniosków złożono podczas wizyty w Rybniku – 16. – Mieszkańcy Rybnika wielokrotnie dopytywali, czy mogą jeszcze liczyć na przyjazd Mobilnego Biura. W związku z tym uznaliśmy, że wyjdziemy, a właściwie wyjedziemy im naprzeciw i jeszcze raz, 7 września, będziemy gościć w Rybniku w dwóch dzielnicach – Golejów i Chwałęcice – mówi Tomasz Bednarek.

– Mimo, że w pierwotnej wersji działalność Mobilnego Biura planowana była na dwa wakacyjne miesiące, postanowiliśmy nie zwalniać jeszcze tempa i zdecydowaliśmy o przedłużeniu wyjazdów o miesiąc, do końca września. Zainteresowanie jest bowiem ogromne, a nie wszystkie gminy zdążyliśmy odwiedzić – wyjaśnia Tomasz Bednarek, prezes WFOŚiGW w Katowicach. Spotkania odbywają się z zachowaniem wszystkich zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego, tak, by były bezpieczne dla mieszkańców. Eksperci katowickiego Funduszu doradzają mieszkańcom w kwestii możliwych rozwiązań termomodernizacyjnych, wymiany tzw. kopciuchów, pomagają w wypełnianiu wniosków,

Eksperci katowickiego Funduszu doradzają mieszkańcom w kwestii możliwych rozwiązań termomodernizacyjnych, wymiany tzw. kopciuchów, pomagali w wypełnianiu wniosków, które można było złożyć na miejscu. Fot. WFOŚiGW

które można złożyć na miejscu. Tylko w dniu inauguracji w Myślenicach udzie-

lili 40 porad. Do tej pory Mobilne Biuro przejechało ponad 4800 kilometrów,

odwiedzając 58 gmin. Pierwszą gminą otwierającą podróże po Województwie

Od początku funkcjonowania Programu „Czyste Powietrze” złożonych zostało łącznie blisko 20 tys. wniosków o dofinansowanie na wymianę kopciuchów i termomodernizację. Od 15 maja 2020 r. nabór wniosków o dofinansowanie z programu „Czyste Powietrze” odbywa się na nowych zasadach. Maksymalna kwota dofinansowania, w przypadku wymiany starego „kopciucha”, termomodernizacji i montażu mikroinstalacji fotowoltaicznej, wynosi 30 tys. zł. PRZEMYSŁAW MALISZ

Strażacy z nowym wozem ratowniczo-gaśniczym

MYSŁÓW

Pierwszy z ponad 30 wozów ratowniczo-gaśniczych, które jeszcze w tym roku zostaną przekazane jednostkom Ochotniczych Straży Pożarnych w naszym regionie, trafił do Mysłowa w gminie Koziegłowy. Zakup specjalistycznego pojazdu został dofinansowany ze środków NFOŚiGW oraz WFOŚiGW w Katowicach. W uroczystości przekazania samochodu udział wziął m.in. prezes Funduszu Tomasz Bednarek. – Ten wóz dopiero co trafił w ręce strażaków z Mysłowa, a już zdążył zaliczyć akcję usuwania powalonych przez nawałnicę drzew. To jasny dowód na to, jak bardzo potrzebny jest dobry sprzęt, którym muszą posługiwać się strażacy. Straż Pożarna dba o środowisko naturalne, między innymi przeciwdziałając skutkom różnego rodzaju klęsk żywiołowych. Uczestniczy w akcjach usuwania skutków zanieczyszczenia czy też skażenia środowiska w wyniku wypadków, awarii itp. Dlatego właśnie jako Fundusz od lat wspieramy straże pożarne, bo poprzez ich działania chronimy

środowisko naturalne i niwelujemy skutki jego zanieczyszczenia – mówi Tomasz Bednarek, prezes WFOŚiGW w Katowicach.

wództwa Śląskiego, WFOŚiGW w Katowicach oraz NFOŚiGW w 2020 roku przeznaczą łącznie ponad 10 mln zł.

Specjalistyczny pojazd trafił do jednostki OSP w Mysłowie w powiecie myszkowskim, w gminie Koziegłowy. Zakup tego wozu ratowniczo-gaśniczego został dofinansowany środkami z Narodowego oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. W ramach „Ogólnopolskiego programu finansowania służb ratowniczych”, na wsparcie OSP z terenu Woje-

W ciągu ostatnich pięciu lat na wsparcie Ochotniczych Straży Pożarnych i Państwowej Straży Pożarnej, WFOŚiGW w Katowicach przeznaczył łącznie 67,3 mln zł (w tym kwota 10,7 mln zł pochodzi ze środków NFOŚiGW). To pozwoliło na dofinansowanie zakupu 206 samochodów ratowniczo-gaśniczych oraz zakup drobnego wyposażenia i sprzętu dla jednostek OSP i PSP. PRZEMYSŁAW MALISZ

Wojewódzki Wojewódzki Fundusz Fundusz Ochrony Ochrony Srodowiska Srodowiska ii Gospodarki Gospodarki Wodnej Wodnej ww Katowicach Katowicach

Specjalistyczny pojazd trafił do jednostki OPS w Mysłowie w powiecie myszkowskim, w gminie Koziegłowy. | Fot. Mirosław Cichy

„Treści „Treści zawarte zawarte w w publikacji publikacji nie nie stanowią stanowią oficjalnego oficjalnego stanowiska stanowiska organów organów Wojewódzkiego Wojewódzkiego Funduszu Funduszu Ochrony Ochrony Środowiska Środowiska w w Katowicach” Katowicach”


23

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

[KR 13]

HUCZNE URODZINY KOLEJKI W PARKU ŚLĄSKIM

Jej Wysokość Elka skończyła 53 lata

Od 8 do 13 września trwały urodziny popularnej kolei linowej Elka. Minęły już 53 lata od momentu jej uruchomienia. Przez cały tydzień odbywały się konkursy, a w weekend na obu stacjach przygotowano animacje, kolorowe balony oraz słodkie niespodzianki. Można było również zasiąść na tronie Jej Wysokości, zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie i umieścić je w specjalnej ramce.

U

rodziny Elki były wydarzeniem w ramach cyklu „Parkowy Wrzesień z Kulturą”. Imprezę uświetnił Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk”. Artystów można było zobaczyć i usłyszeć na stacjach kolejki Elki, zaś na finał odśpiewano gromkie „Sto lat”.

Miasteczka do Planetarium będzie miał 1800 metrów. Co godzinę kolejka na tym odcinku będzie mogła przetransportować aż 900 osób. Trasa poprowadzona zostanie nad Śląskim

Wiewiórka Basia, maskotka Parku Śląskiego nie mogła sobie odmówić przejażdżki Elką.

Ogrodem Zoologicznym, co zwiększy jej atrakcyjność. Docelowo w Parku Śląskim zostaną odtworzone obie linie. PRZEMYSŁAW MALISZ

Wiele działo się w Rosarium. Prym Art ze wspaniałym przedstawieniem „(Nie)brzydkie kaczątko” umilał czas najmłodszym gościom parku. W muzyczną podróż nieco starszych odbiorców zabrał Big Band Śląski, na co dzień związany z chorzowskim Teatrem Rozrywki. Dla miłośników „Elki” mamy dobre wiadomości. Kolejkę Linową Elkę czeka wielka inwestycja. Ma powstać połączenie na linii od Wesołego Miasteczka do Planetarium. Ogłoszono już przetarg na projekt budowlany. Odcinek kolejki Elki od Wesołego

Gościem urodzinowej imprezy był Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk”.

Z uroków Elki korzysta już kolejne pokolenie gości Parku Śląskiego.

Plac zabaw dla dzieci i… seniorów Ten obiekt będzie oblegany przez gości Parku Śląskiego niezależnie od ich wieku. Przy tzw. ścieżce zdrowia przy końcu promenady Ziętka trwa budowa nowoczesnego placu zabaw. To strefa rekreacji i relaksu.

P

lac zabaw jest w części realizowany w ramach pierwszej edycji Marszałkowskiego Budżetu Obywatelskiego. O zlokalizowanie go akurat w tym miejscu zabiegali społecznicy. Jest również częścią Parku Wielu Pokoleń, czyli dużego zadania, które, dzięki środkom unijnym, doprowadzi do stworzenia przestrzeni łączącej osoby w różnym wieku. Nowy plac zabaw będzie dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. – To długo wyczekiwana inwestycja przez naszych gości. Bardzo ważny będzie wielopokoleniowy charakter tego miejsca. Znajdą się tam bowiem urządzenia dedykowane zarówno dzieciom, jak i seniorom. Prace mają zakończyć się już za parę tygodni. Ich koszt to 699 870 złotych – mówi Agnieszka Bożek, prezes Parku Śląskiego.

RELAKS I REKREACJA

Plac zabaw na wizualizacji. | materiały prasowe Freekids

Obiekt będzie zajmował obszar prawie 2200 metrów kwadratowych. Dla bezpieczeństwa zostanie ogrodzony.

Wojewódzki Fundusz Ochrony Srodowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach

Główną atrakcją będzie duży zestaw zabawowy o wymiarach: 12 metrów długości, 9 metrów szerokości, wysoki

na 4 metry. To tu dzieci będą mogły skorzystać ze zjeżdżalni, linarium czy ścianki wspinaczkowej.

Na placu zabaw pojawią się karuzele, huśtawki wahadłowe, na skarpie stworzona zostanie zjeżdżalnia, będzie też duża piaskownica integracyjna. Maluchy na pewno ucieszy fakt, że w tym niezwykłym miejscu stanie też trampolina. Nieopodal zamontowany zostaną pomost ruchomy i piramida linowa. Kto będzie chciał zadbać o swoją kondycję fizyczną, będzie mógł wypróbować sił na urządzeniach typu fitness i street workoutu – w skrócie – pojawi się tu nowoczesna siłownia pod chmurką. Plac zabaw to także miejsce do odpoczynku. Każdy będzie mógł łapać promienie słoneczne, siedząc na wygodnych ławkach czy leżakach, nie zabraknie również zestawów do piknikowania. PRZEMYSŁAW MALISZ

„Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Katowicach”


24

KALEJDOSKOP WYDARZEŃ

Dwa Kwadranse | wrzesień 2020

Znów padły rekordy! MEMORIAŁ KAMILI SKOLIMOWSKIEJ

Blisko 15 tysięcy widzów oklaskiwało bohaterów wrześniowego Memoriału Kamili Skolimowskiej, którego gospodarzem był nasz Kocioł Czarownic, który tytularnie jest oficjalnym Narodowym Stadionem Lekkoatletycznym.

F

antastycznym wynikiem 97,76 Niemiec Johannes Vetter wygrał konkurs oszczepników na LOTTO Memoriale Kamili Skolimowskiej. Do rekordu świata legendarnego Czecha Jana Železnego ustanowionego w 1996 roku zabrakły zaledwie 72 centymetry. Znakomitą serią popisał się amerykański kulomiot Ryan Crouser, który wygrał z wynikiem 22,70. Piotr Lisek wynikiem 5,82 m wygrał skok o tyczce, wyprzedzając dwukrotnego mistrza świata Sama Kendricksa (5,72) i byłego mistrza olimpijskiego oraz byłego rekordzistę globu Renauda Lavilleniego (5,62). Za mistrzami uplasowali się Paweł Wojciechowski (5,52) oraz Robert Sobera (5,32). Bieg na 400 metrów wygrała Justyna Święty-Ersetic, a jej wynik 51,33 to szósty najlepszy rezultat na świecie w 2020 roku. Ewa Swoboda powalczyła na 100 metrów, ustępując tylko o 0,05 s Dafne Schippers. Holenderka uzyskała czas 11,29, a Polka 11,34 s. Memoriał zakończył się konkursem rzutu

Kolejna z naszych ambasadorek, Justyna Święty-Ersetic, wygrała bieg na 400 metrów.

Marszałek województwa Jakub Chełstowski i Paweł Fajdek, ambasador naszego województwa i jednocześnie triumfator w zawodach rzutu młotem podczas wrześniowego memoriału.

młotem. Wśród pań najlepsza okazała się Francuzka Alexandra Tavernier,

która wyprzedziła Malwinę Kopron, Katarzynę Furmanek i Joannę Fio-

dorow. Rywalizację mężczyzn wygrał nasz ambasador Paweł Fajdek, a drugi był Wojciech Nowicki. W przeddzień memoriału, symboliczną statuetkę za wkład w organizację tego wydarzenia otrzymał marszałek województwa, Jakub Chełstowski. – Jesteśmy regionem, który charakteryzuje się największymi nakładami na sport. Postawiliśmy na lekkoatletykę –

królową sportu. Ale właśnie taki jest nasz cel – aby nasz Stadion Śląski – kultowy Kocioł Czarownic – był prawdziwym domem lekkoatletyki i przyciągał zawody światowego formatu – podkreślił Jakub Chełstowski. Statuetki otrzymali także – prezes Stadionu Śląskiego, Jan Widera oraz radny Sejmiku Województwa Śląskiego – Bartłomiej Kowalski. /MAR/

MOTO IMPREZY

Pożegnanie Szybcy, ale nie wściekli lata na Jurze GT Festiwal debiutował w Wiśle. Nagrody zwycięzcom wręczali: wicemarszałek Wojciech Kałuża i burmistrz Wisły Tomasz Bujok.

Jari Huttunen i Mikko Lukka – zwycięzcy tegorocznego Rajdu Śląska.

Wrzesień przyniósł dwie kapitalne imprezy adresowane do fanów motoryzacji i rajdów. Odbył się długo wyczekiwany Rajd Śląska, a w Wiśle debiut zaliczył GT Festiwal.

J

ari Huttunen i Mikko Lukka triumfowali w tegorocznej odsłonie Rajdu Śląska. Ceremonia wręczenia nagród odbyła się przed Stadionem Śląskim. W rajdzie uczestniczyło prawie 120 pojazdów. Pamiątkowe puchary zwycięzcy odebrali z rąk marszałka Jakuba Chełstowskiego. Obecność na

motoryzacyjnej mapie Polski mocno zaznaczyła Wisła. Przez dwa weekendowe dni – 12 i 13 września – była gospodarzem nowej imprezy – GT Festiwalu, który ma przybrać charakter cykliczny. Honorowy patronat nad tym wydarzeniem sprawowało Województwo Śląskie.

Przez dwa dni oglądaliśmy popisy driftu, off-roadu, zawody car audio i car limbo. Do Wisły przyjechali miłośnicy motoryzacji z całej Polski. Nie zabrakło konkursów. Nagroda główna – tuningowany fiat seicento sporting stworzony specjalnie na potrzeby rajdów – trafił do Grzegorza Szabata z Katowic. /MAR/

Głównym punktem inauguracji święta Jury Krakowsko-Częstochowskiej, które przypadło na ostatni weekend lata, był koncert muzyki filmowej Krzesimira Dębskiego z udziałem Orkiestry Kameralnej PRIMUZ, Anny Jurksztowicz i Macieja Miecznikowskiego. Wydarzeniu towarzyszyła

widowiskowa oprawa wizualna i spektakularne efekty świetlne. – Juromania to niepowtarzalne zabytki, unikalna przyroda, wspaniała kuchnia i gościnni ludzie. Naszym celem jest, by te miejsca żyły przez cały rok i przyciągały turystów – przekonuje marszałek Jakub Chełstowski. /MAR/


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.