KOPY S O N HORSIĘCZ MIE –31 3
MARZEC 2021 | wydanie nr 13
0
GAZETA BEZPŁATNA
EUROPA DOCENIŁA ŚLĄSKIE
Nagroda jest sukcesem zarządu województwa. Na zdjęciu (od lewej): wicemarszałek Dariusz Starzycki, członek zarządu województwa Beata Białowąs, przewodniczący Sejmiku Jan Kawulok, marszałek Jakub Chełstowski, członek zarządu województwa Izabela Domogała i wicemarszałek Wojciech Kałuża.
Samorządowy Oskar dla regionu To historyczny moment dla Województwa Śląskiego! Otrzymaliśmy prestiżową nagrodę Europejskiego Regionu Przedsiębiorczości za najlepszą strategię w zakresie wsparcia gospodarki i przedsiębiorstw w trudnym okresie walki z pandemią. Jest to jednocześnie zapowiedź kontynuacji działań oraz dużego wydarzenia z tym związanego – Europejskiego Forum Przyszłości, które w październiku odbędzie się na Stadionie Śląskim.
Ś
ląskie znalazło się w elitarnym europejskim gronie. Nagrodę otrzymali także: Region Prowansja–Alpy–Lazurowe Wybrzeże (Francja), Region Wspólnota Madrytu (Hiszpania), Region Helsinki–Uusimaa (Finlandia), Miasto Castelo Branco (Portugalia) i Miasto Gabrovo (Bułgaria) Laureatom przyznano markę ERP na okres dwóch
lat (2021 i 2022), co umożliwi im zaplanowanie i wdrożenie strategii odbudowy gospodarczej i społecznej. – W trudnym czasie walki z pandemią potrafiliśmy, we współpracy z Komisją Europejską i administracją rządową, przygotować największy w Polsce regionalny program pomocy gospodarce o wartości 1,4 miliarda złotych. To pozwoliło przetrwać wielu
firmom trudny czas i zachować miejsca pracy – podkreśla marszałek Jakub Chełstowski. Marka ERP jest nie tylko formą uznania dla strategii ekonomicznej województwa. Oznacza także dostęp do rosnącej sieci pionierskich regionów, które aktywnie wzmacniają swoje ekosystemy przedsiębiorczości, wymieniają
się dobrymi praktykami i współpracują w zakresie projektów europejskich. – Administracja publiczna powinna odpowiadać na potrzeby MŚP. Jesteśmy wręcz zobowiązani do zapewnienia dalszej pomocy podmiotom chcącym odzyskać utraconą pozycję rynkową – dodaje wicemarszałek Wojciech Kałuża.
Samorząd województwa, jako jeden z pierwszych regionów w Unii Europejskiej, dokonał zmian w Regionalnym Programie Operacyjnym na lata 2014-2020, wprowadzając Śląski Pakiet dla Gospodarki wspierający przedsiębiorców. Pakiet był w praktyce uzupełnieniem rządowej Tarczy Antykryzysowej. W październiku Sejmik przyjął strategię „Śląskie 2030. Zielone Śląskie”, która ma przyczynić się do poprawy warunków życia w regionie, w tym do poprawy jakości środowiska. Nagroda ERP została ustanowiona przez Europejski Komitet Regionów (KR) wspólnie z Komisją Europejską, przy wsparciu podmiotów na poziomie UE, takich jak SME United, Eurochambres oraz Social Economy Europe. Od 6 do 8 października z inicjatywy marszałka Jakuba Chełstowskiego na Stadionie Śląskim odbędzie Europejskie Forum Przyszłości z udziałem przedstawicieli Unii Europejskiej, strony rządowej i samorządowej oraz ekspertów świata nauki i biznesu. – Będzie to okazja to dyskusji o gospodarczej przyszłości Polski i Europy. Decyzje dotyczące likwidacji przemysłu wydobywczego powodują, że stoimy przed koniecznością redefinicji gospodarki regionu. Te zmiany nie są łatwe i wymagają ogromnych nakładów finansowych, a także szukania nowych ścieżek i wprowadzania innowacji. Chcemy, żeby Śląsk był jednym z liderów tych zmian – podsumowuje marszałek województwa. /MAR/
2
KURIEREM PRZEZ #ŚLĄSKIE
Dwa Kwadranse | marzec 2021
Gotowi do startu? Start!
CHORZÓW / KATOWICE
Ponad 1000 zawodników, 45 nacji, 150 zespołów sztafetowych – Śląsk w maju przeżyje lekkoatletyczny zawrót głowy. Na „rozgrzewkę” podczas marcowych halowych Mistrzostw Europy w Toruniu Polska zdobyła 10 medali. Za nieco ponad miesiąc, 1 i 2 maja, nasza kadra lekkoatletyczna zaprezentuje się w Kotle Czarownic, czyli na oficjalnym Narodowym Stadionie Lekkoatletycznym.
P
odczas ME w Toruniu jeden z medali wywalczyła Justyna Święty-Ersetic. Ambasadorka Sportu Śląskiego zdobyła srebro w biegu na 400 metrów, a w półfinale poprawiła własny rekord Polski. – Na Stadionie Śląskim biega mi się wybornie. W maju z dziewczynami powalczymy o obronę pierwszego miejsca z Jokohamy z 2019 roku i po raz kolejny będziemy chciały pokonać Amerykanki – obiecuje Święty-Ersetic. W Toruniu Polacy święcili triumfy w biegu na 800 metrów. W sumie ten dystans przyniósł biało-czerwonym cztery medale. Joanna Jóźwik zdobyła srebro, a Patryk Dobek sensacyjnie pokonał zdecydowanie bardziej doświadczonych rywali i wywalczył złoto. Teraz rutyna Jóźwik i świeże spojrzenie na nowe wyzwania Dobka (finał w Toruniu był dla niego dopiero ósmym w karierze występem na 800 metrów!), byłego płotkarza, będą elektryzować kibiców w sztafecie 2×2×400 metrów. W tej rzadko rozgrywanej konkurencji dwójka zawodników dwukrotnie pokonuje dystans 400 metrów. Lekkoatletyczne mistrzostwa świata sztafet to impreza kwalifikacyjna do Igrzysk Olimpijskich w Tokio. W tym kontekście to bardzo ważny start dla polskiego męskiego zespołu 4×400 metrów.
Podczas ME w Toruniu jeden z medali wywalczyła Justyna Święty-Ersetic. Ambasadorka Sportu Śląskiego zdobyła srebro w biegu na 400 metrów, a w półfinale poprawiła własny rekord Polski. W maju ponownie zobaczymy ją na Stadionie Śląskim. – Proszę pamiętać, że w maju dwukrotnie na Stadionie Śląskim będziemy gościć naj-
lepszych lekkoatletów. Cztery tygodnie po World Athletics Relays odbędą się bowiem
Drużynowe Mistrzostwa Europy – przypomina marszałek Jakub Chełstowski. /MAR/
Kolejne rzeźby do renowacji
Rozstrzygnięto przetarg na wykonanie prac konserwacyjnych kilku kolejnych rzeźb w Parku Śląskim. W tej grupie są m.in. „Górnicy” przy Stadionie Śląskim. Docelowo rzeźba ma zostać przeniesiona w pobliże stacji kolejki linowej „Wesołe Miasteczko” i usytuowana na środku promenady gen. Jerzego Ziętka.
W
arto przypomnieć, że wcześniej podpisano umowy na renowację rzeźb Anny Dębskiej: „Wilki”, „Łanie” i „Perkoz” oraz „Totem” Józefa Trenarowskiego. Kompleksowej renowacji zostaną poddani nie tylko „Górnicy”, ale również kolejna część prac zlokalizowanych w Galerii Rzeźby Śląskiej na terenie Parku Śląskiego. Chodzi o „Płetwonurka” Fryderyka Kubicy, „Zakochanych II” Augustyna Dyrdy, Symbiozę” Joachima Krakowczyka, „Matkę z dzieckiem” Jerzego Kwiatkowskiego oraz „Kozice” i „Jelonki” Stanisława Hochuła. Autorem rzeźby „Górnicy” jest artysta rzeźbiarz Marian Wnuk – profesor ASP w Warszawie. Rzeźba figuratywna w typie plastyki monumentalnej przedstawia dwóch górników w postawie kroczącej. Powstała ona na zamówienie WPKiW w 1965 roku. Wyko-
nana została w rzadko spotykanej technice – w narzucie ze sztucznego kamienia z dodatkiem opiłków żelaza, które odpowiadają za charakterystyczny rdzawy kolor rzeźby. Tak jak i pozostałe rzeźby, które przeznaczone są do renowacji, jest ona objęta ochroną konserwatorską poprzez wpis do rejestru zabytków. „Górnicy”, podobnie jak rzeźby z galerii plenerowej, przez lata oczekiwali na gruntowną konserwację. Czynniki atmosferyczne, jak deszcz czy mróz, mocno dały im się we znaki. Konserwator zabytków stwierdził w 2020 r. m.in., że spoiwo mineralne zostało wypłukane przez wody opadowe na znacznej powierzchni rzeźb. W wyniku tych zmian w niektórych miejscach doszło do pęknięć struktury rzeźb. To jednak ma zostać naprawione, tak, aby parkowe rzeźby mogły być z nami przez kolejne dziesięciolecia. /PM/
CHORZÓW
Rzeźby, które zostaną poddane konserwacji:
„Górnicy”, autor: Marian Wnuk, 1965 r. „Płetwonurek”, autor: Fryderyk Kubica, 1968 r. „Symbioza”, autor: Joachim Krakowczyk, lata 70. XX wieku „Kozice”, autor: Stanisław Hochuł, ok. 1970 r. „Zakochani II”, autor: Augustyn Dyrda, 1965 r. Autorem rzeźby „Górnicy” jest artysta rzeźbiarz Marian Wnuk – profesor ASP w Warszawie.
DWA KWADRANSE wydanie nr 13 Wydawca: Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku S.A. w Chorzowie Redakcja: aleja Różana 2, 41-501 Chorzów Tel. 694 594 633 E-mail: dwakwadranse@parkslaski.pl
Redaktor naczelny: Marcin Król Dział reporterski: Przemysław Malisz, Łukasz Pulnar Redaguje: Zespół Reklama: Dagmara Piskorz Projekt: Marcin Król/KaT-Graphic
Drukarnia: POLSKA PRESS sp. z o.o. Oddział Poligrafia Drukarnia Sosnowiec Nakład: 150 000 egzemplarzy
o tym się mówi
Dwa Kwadranse | marzec 2021
3
FINANSE
Pandemia nas nie złamała!
Dobre wieści dla regionalnej gospodarki! Z raportu Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach wynika, że mimo pandemii konsumpcja nie spadła, bezrobocie należy do najniższych w kraju, wciąż rozwija się budownictwo mieszkaniowe, wzrosła także liczba przedsiębiorstw. Dane podsumowują ubiegły rok.
P
oziom bezrobocia ukształtował się zdecydowanie niżej od średniej krajowej. Stopa bezrobocia w regionie wyniosła w końcu 2020 r. 4,9 procent i jest to drugi najlepszy wynik w Polsce. Lepszy wynik odnotowała Wielkopolska ze stopą bezrobocia 3,7 proc.
Bezrobocie na poziomie 4,9 proc. jest wartością zbliżoną do osiągniętej w okresie zimowym 2018/2019 oraz 2017/2018 i niższą niż przed rokiem 2018. W końcówce 2020 roku najniższą stopę bezrobocia (1,7 proc.) odnotowywano w Katowicach, potem w Bielsku-Białej (2,6 proc.), następnie w powiecie bieruńsko-lędzińskim (2,7 proc.), Tychach (3,0 proc.) i Gliwicach (3,1 proc.). Gorzej z pracą było w Bytomiu, Piekarach Śląskich, powiatach: częstochowskim, będzińskim i kłobuckim. Grudniowe przeciętne wynagrodzenie było najwyższe w ostatnich pięciu latach, osiągając poziom 6802 zł. Warto tu jednak zaznaczyć, że wyższe poziomy średniego wynagrodzenia miesięcznego w grudniu są niereprezentatywne dla całego roku ze względu na tradycyjnie przyznawane w tym okresie premie i nagrody roczne. Dynamika płac wyniosła w naszym regionie w grudniu 2020 r.
Jakub Chełstowski
6,7 proc. Dla porównania, w 2019 roku wzrost ten wyniósł 6,3 proc. Wzrost ten w podobnym stopniu obserwowany jest w większości branż.
– Produkcja budowlano-montażowa oraz sprzedaż detaliczna w ogólnym obrazie nie ucierpiały w wyniku pandemii – czytamy w raporcie.
Średnie wynagrodzenie w 2020 r. w Polsce wyniosło w przemyśle 5453 zł, a w budownictwie 5403 zł. Śląskie sytuuje się po raz kolejny wysoko z wynagrodzeniem w przemyśle na poziomie 5941 zł, co stanowi trzeci wynik w kraju. Najwyższe wynagrodzenie w przemyśle odnotowano na Dolnym Śląsku (6114 zł), a najniższe na Warmii i Mazurach (4559 zł).
W budownictwie mieszkaniowym zanotowano rekordowe wskaźniki, zarówno w odniesieniu do liczby mieszkań oddawanych do użytkowania, jak i pozwoleń wydanych na budowę mieszkań i zgłoszenia budowy oraz utrzymano wysoką liczbę mieszkań, których budowę rozpoczęto. W 2020 roku zbudowano na Śląsku 18 tys. lokali. To o prawie 31 proc. więcej niż przed rokiem. Jaka czeka nas przyszłość? Zdaniem analityków Uniwersytetu Ekonomicznego (w skład zespołu koordynowanego przez dr. Marcina Barona wchodzą: dr hab. Jan Acedański, dr Radosław Cyran, dr Piotr Dąbrowski, dr Bartłomiej Gabryś, dr Piotr Gibas, dr hab. Tomasz Ingram, prof. UE oraz dr Grzegorz Krawczyk – dop. red.), może tak się stać, że skutki pandemii odczujemy w bieżącym roku mocniej. Aczkolwiek wcale nie musi tak być. Jak czytamy w raporcie, będzie to zależało od powszechności szczepień.
Nie odnotowano lawinowego wzrostu liczby zamykanych firm, co w znacznej mierze jest związane ze wsparciem udzielanym przedsiębiorcom przez rząd – jak choćby w postaci gotówki na utrzymanie miejsc pracy z Tarczy Antykryzysowej czy czasowego zamrożenia płatności składek ZUS-owskich. W konsekwencji, choć początkowo na Śląsku pracodawcy deklarowali chęć zwolnienia prawie 7 tys. osób, to ostatecznie liczba ta wyniosła 2,8 tys. W grudniu 2020 roku było o ponad 10 tys. więcej zarejestrowanych firm niż w styczniu.
/MAR/
marszałek województwa
Raport Uniwersytetu Ekonomicznego jest optymistyczny, dowodzi przy tym, że poradziliśmy sobie z kryzysem, narzędzia przygotowane przez rząd premiera Mateusza Morawieckiego sprawnie zadziałały. Warto przypomnieć, że Województwo Śląskie w ramach uzupełnienia Tarczy Antykryzysowej uruchomiło Śląski Pakiet dla Gospodarki z pulą 1,4 mld zł, które trafiły do przedsiębiorców w regionie. Bez wątpienia te środki miały także znaczący wpływ na zachowanie równowagi w gospodarce i utrzymanie miejsc pracy. Nie zamierzamy na tym poprzestawać. W pierwszym kwartale nowego roku znacząco wsparliśmy gminy, które utrzymują się z turystyki, która jak wiadomo, mocno ucierpiała wskutek pandemii. Na początek na walkę z jej skutkami przekazaliśmy pulę 8 mln zł. Ta pomoc będzie jednak znacznie większa, bo ogółem w tym roku wyniesie ponad 84 mln zł.
4
o tym się mówi
WARTO WIEDZIEĆmiał jeden
Dwa Kwadranse | marzec 2021
WIELKIE NARODOWE LICZENIE
dzie isowy bę ędzie podzielop s z r la u b hi Form szkawszystkic wą i mie wzór dla ie części: osobo zie się osiem ny na dw formularzu znajdtps://spis.gov. t niową. Wtematycznych: hzbierac-w-naroy w blokó dane-bedziem nym-ludnoscipl/jakie- spisie-powszech az pytań do dowym- zkan-2021/ Wyk szechnego -i-mies wego Spisu Pow : https:// Narodo ci i Mieszkań 2021 n-wLudnoś ov.pl/lista-pyta spis.g nsp-2021/ -
Spisz się jak trzeba!
Z dniem 1 kwietnia rusza Narodowy Spis Powszechny. Odpowie on na pytania: ile nas jest, jacy jesteśmy i jak żyjemy. Informacje o tym będziemy mogli podać w aplikacji spisowej lub podczas rozmowy z rachmistrzem.
P
rzede wszystkim badana będzie sytuacja rodzinna, zawodowa i mieszkaniowa wszystkich mieszkańców Polski. Udzielone odpowiedzi będą bezwzględnie chronione tajemnicą statystyczną. Warto zapoznać się z formularzem jeszcze przed spisem – wprawdzie odpowiedź na zdecydowaną większość pytań nie powinna nastręczać żadnych trudności, ale być może w niektórych przypadkach pojawią się jakieś wątpliwości, np. dane dotyczące
prof. Zygmunt Woźniczka historyk
– Ślązacy w Powstaniach Śląskich walczyli o przyłączenie regionu do Polski, pokazując, że poczucie bycia Ślązakiem nie stoi w sprzeczności z przynależnością do narodowości polskiej. Można kochać swój region, być nim związanym, utożsamiać się z jego kulturą i tradycją i czuć się Polakiem. Dlatego dziś powinniśmy o tym pamiętać. Umacniać wielokulturowość, która nie stoi w sprzeczności z polskością, a tylko ją wzbogaca.
mieszkania, informacje o osobach z rodziny przebywających za granicą. Czy musimy odpowiedzieć na wszystkie pytania? Tak, mamy taki obowiązek, ale w kilku miejscach będzie dostępna opcja „Nie chcę odpowiadać na to pytanie”. Pojawi się ona w pytaniach dotyczących kwestii zdrowotnych, wyznania religijnego oraz związków niesformalizowanych. Pamiętajmy, że jeśli będziemy spisywać
się za pośrednictwem rachmistrza terenowego lub telefonicznego, nie mają oni prawa zadawać pytań wykraczających poza zakres formularza! To kolejny dobry powód, by zapoznać się z treścią pytań jeszcze przed rozpoczęciem spisu. Niektóre organizacje namawiają do wpisywania w tej rubryce narodowości śląskiej, co nie od dziś budzi emocje i kontrowersje. Zrządzeniem dat tegoroczny spis przypada w setną rocznicę wybuchu III Powstania
Śląskiego, dzięki któremu Górny Śląsk powrócił do macierzy. Udzielone przez nas odpowiedzi będą chronione tajemnicą statystyczną – jednostkowe dane dotyczące poszczególnych osób i gospodarstw domowych nie mogą być ujawniane ani przekazywane innym podmiotom. Więcej informacji znajduje się na stronie https://spis.gov.pl. /MAR/
o tym się mówi
Dwa Kwadranse | marzec 2021
5
REGION SIĘ ZMIENIA
Ku sprawiedliwej transformacji Radni Sejmiku utworzyli doraźną Komisję ds. Transformacji Regionu. Ma ona związek m.in. z perspektywą wykorzystania w województwie unijnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, mającego wspierać przekształcanie tradycyjnych gałęzi gospodarki tego regionu.
P
rzewodniczącym nowej komisji został Jarosław Szczęsny, ekonomista, a wiceprzewodniczącym prof. Marek Gzik, kierujący katedrą biomechatroniki Politechniki Śląskiej. Przypomnijmy, że nowa europejska perspektywa finansowa 2021–27 oznacza nowy model finansowania zadań, oparty m.in. o nowy Fundusz Sprawiedliwej Transformacji. Zgodnie z zaprezentowanym w styczniu br. przez rząd projektem Umowy Partnerstwa Polski z UE na lata 2021–2027 do naszego regionu mają trafić największe w kraju środki polityki spójności zasilające regionalne programy operacyjne (2,365 mld euro) i ponad połowa całej puli FST (2,066 mld euro). Fundusz Sprawiedliwej Transformacji zgodnie z intencją Komisji Europejskiej ma zasilić trzy polskie regiony, które szczególnie potrzebują kompensacji społecznych, gospodarczych i środowiskowych skutków trwającej transformacji energetycznej (śląskie, dolnośląskie i wielkopolskie). Zgodnie z wolą rządu środki te miałyby też wesprzeć trzy kolejne województwa (lubelskie, małopolskie i łódzkie). Rozdział środków FST będzie ujęty w Umowie Partnerstwa Polski z UE na lata 2021–2027, a podstawą ich wydawania będą Terytorialne Plany Sprawiedliwej Transformacji. Samorząd naszego województwa kończy prace nad projektem swojego TPST w uzgodnieniu z partnerami społeczno-gospodarczymi i publicznymi, przy wsparciu firmy
PwC. Mechanizm sprawiedliwej transformacji koncentruje się na dwóch kierunkach: pierwszy to adresowana m.in. do biznesu dywersyfikacja i modernizacja gospodarek lokalnych; drugi ma ograniczać negatywne skutki dla rynku pracy. Urząd Marszałkowski, pracując nad TPST, przeprowadził w ubiegłym roku seminaria partycypacyjne, a następnie serię spotkań konsultacyjnych z wybranymi partnerami społecznymi i gospodarczymi. Dwie rundy uzgodnień, robocza i docelowa, mają poskutkować przygotowaniem docelowego TPST, który równolegle będzie opiniowany przez stronę rządową. Zostanie też przygotowywany program operacyjny, aby docelowy dokument mógł zostać w połowie roku przesłany do uzgodnień z KE. Mechanizm sprawiedliwej transformacji koncentruje się na dwóch kierunkach: pierwszy to adresowana m.in. do biznesu dywersyfikacja i modernizacja gospodarek lokalnych, a drugi ma ograniczać negatywne skutki dla rynku pracy. W założeniach projektu śląskiego TPST uwzględniono pięć komponentów odnoszących się do założeń FST. Pierwszy, obejmujący gospodarkę, ma wspierać badania i rozwój – kompleksowe inwestycje w firmy i sektor B+R,
szczególnie wspierające potrzeby cyfrowej zielonej gospodarki oraz inteligentne specjalizacje regionu. Śląskie chce też środkami FST wspierać przedsiębiorczość i konkurencyjność – poprzez inwestycje w sektor MŚP, szczególnie w jego części wymagającej dywersyfikacji produkcji i usług np. świadczonych na rzecz sektora węglowego i okołowęglowego. Zamierza inwestować pod kątem poprawy konkurencyjności przedsiębiorstw i generowania miejsc pracy, rozwoju działalności start-upowej np. na terenach pokopalnianych czy rozwoju infrastruktury służącej przedsiębiorczości. Kolejne zakładane kierunki to cyfryzacja oraz automatyzacja procesów produkcyjnych i usługowych w przedsiębiorstwach, a także działania na rzecz gospodarki o obiegu zamkniętym – zmniejszenie energochłonności i materiałochłonności procesów produkcyjnych i logistycznych, zwiększenie ponownego użycia produktów, recyklingu i efektywnego gospodarowania zasobami. W komponencie dot. energetyki kluczowe będą efektywność energetyczna i odnawialne źródła energii, w tym np. projekty budowy instalacji OZE na terenach poprzemysłowych, budowa i przebudowa infrastruktury dystrybucyjnej pod tym kątem oraz modernizacja energetyczna budynków, wsparcie dla energetyki rozproszonej oraz energetycznego użycia odpadów.
Wspierane będą też zrównoważona mobilność, w tym zakupy taboru zeroemisyjnego wraz z infrastrukturą, zagospodarowanie terenów poprzemysłowych i rewitalizacja, w tym przestrzeni miejskich, a także kompleksowe rozwiązywanie problemów środowiskowych na terenach pogórniczych, związanych np. z gospodarką komunalną czy zasobami wodnymi, w tym np. uzdatnianiem wód kopalnianych. W pakiecie dotyczącym kwalifikacji region zamierza m.in. kierować środki do pracowników zatrudnionych w górnictwie i przedsiębiorstwach okołogórniczych, poprzez podnoszenie kwalifikacji i szkolenia zgodnie z potrzebami rynku pracy, szczególnie w kierunku zielonej gospodarki cyfrowej, a także do przedsiębiorców tych branż. Poszerzane mają być też kompetencje cyfrowe mieszkańców, środki mają trafiać na nowe kierunki studiów i potrzebną infrastrukturę w zakresie szkoleń i edukacji. Wsparcie w poszukiwaniu zatrudnienia ma być kierowane do osób odchodzących z górnictwa, chcących pracować w cyfrowych, zielonych segmentach gospodarki; planowane jest też kompleksowe wsparcie w zakresie szkoleń, poradnictwa zawodowego, pośrednictwa pracy. Fundusze FST mają też trafić na przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu: programy zdrowotne i profilaktyczne. /MAR/
Jarosław Szczęsny
przewodniczący Komisji ds. Transformacji Regionu – Przedmiotem działania komisji ma być opiniowanie, wspieranie i inicjowanie działań związanych z transformacją regionu oraz podejmowanie działań w zakresie zrównoważonego rozwoju społeczno-gospodarczego. Jednym z wyzwań stojących przed regionem na najbliższe lata jest skuteczne wykorzystanie Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Celem jest przeobrażenie regionu w gospodarkę opartą na innowacjach i nowoczesnych technologiach.
6
aktualności
Dwa Kwadranse | marzec 2021
JASTRZĘBIE-ZDRÓJ W oddaniu poradni do użytku udział wzięła Izabela Domogała, członek zarządu województwa.
Szybko, kompleksowo,
komfortowo
Niemal 12 mln zł kosztował remont Poradni Specjalistycznych Przyszpitalnych WSS nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju. Pacjenci obsługiwani są tu w komfortowych warunkach z użyciem najnowocześniejszego sprzętu. Żeby wykonać badania, nie muszą odwiedzać oddziałów znajdujących się w różnych częściach szpitala.
– Realia wielu szpitalnych poradni wyglądają tak, że pacjent odwiedza ze skierowaniem oddziały, żeby wykonać na przykład USG czy ściągnąć szwy – mówi Robert Rychel, dyrektor WSS Nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju – To sytuacja, która jest niekomfortowa zarówno dla pacjenta poradni, jak i pacjentów znajdujących się na oddziałach. Utrudnia też pracę personelu. Dlatego naszym celem było zorganizowanie przyszpitalnych poradni tak, by pacjent obsłużony był w jednym miejscu.
nia nowych standardów opieki zdrowotnej pacjentów mieszkających w naszym regionie. Inwestycja obejmowała nie tylko remonty pomieszczeń. Dobudowano też nowy segment, w którym mieści się poradnia lekarza rodzinnego oraz nocna i świąteczna opieka zdrowotna. Sprawniej przebiega system rejestracji, bo rejestracje poszczególnych poradni też znajdują się w jednym miejscu. Pomyślano także o wygodnych pocze-
Rocznie Poradnie Specjalistyczne Przyszpitalne Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego Nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju rejestrują ponad 70 tysięcy wizyt pacjentów. Całkowity koszt projektu to 11, 8 mln zł, z czego 9,3 mln zł to dofinansowanie unijne, a 1,5 mln zł dołożył zarząd województwa. – Szybka, kompleksowa i komfortowa obsługa pacjenta jest celem, do którego dążyć będą szpitale, których organem założycielskim jest Urząd Marszałkowski – mówi Izabela Domogała, członek zarządu województwa – Mam nadzieję, że ta poradnia będzie przykładem wyznacza-
kalniach dla pacjentów, a osoby mające problem z poruszaniem się, mogą korzystać z wind. – Koniecznością była inwestycja w nowy sprzęt – dodaje dyrektor Robert Rychel – W ramach projektu kupiono urządzenia za
800 tys. zł. Są wśród nich aparaty USG, KTG, defibrylator czy stół zabiegowy. Remont zaczął się w kwietniu 2019 i trwał niemal dwa lata. – Rok 2020 był szczególny – mówi Robert Rychel – Musieliśmy realizować inwestycje w warunkach epidemii, a mimo to dalej przyjmowaliśmy pacjentów. W czasie pandemii lekarze specjaliści udzielili ponad 40 tys. porad. W znacznej części był to osobisty kontakt z lekarzem, a nie teleporada, dlatego bardzo dziękuję za cierpliwość zarówno pacjentom, jak i personelowi, który stanął na wysokości zadania. Warto dodać, że rocznie Poradnie Specjalistyczne Przyszpitalne Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego Nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju rejestrują ponad 70 tysięcy wizyt pacjentów. Projekt „Poprawa jakości i dostępności do świadczeń ochrony zdrowia z zakresu ambulatoryjnej specjalistycznej i podstawowej opieki zdrowotnej w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym Nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju” zrealizowany w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Całkowity koszt projektu to 11,8 mln zł, z czego 9,3 mln zł to dofinansowanie unijne, a 1,5 mln zł dołożył zarząd województwa. /MAR/
Ewa Żak radna Sejmiku województwa
– Wsparcie dla służby zdrowia jest jednym z priorytetów dla województwa. Jest to istotne zwłaszcza teraz, gdy wciąż zmagamy się z pandemią. Ważne są inwestycje w nowy sprzęt i wyposażenie, co podnosi standard świadczonej pomocy lekarskiej.
aktualności
Dwa Kwadranse | marzec 2021
7
KATOWICE
W hołdzie Żołnierzom Niezłomnym Uroczystość uświetniła kompania honorowa 34. Śląskiego Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej w Bytomiu. W uroczystości wzięli ponadto udział żołnierze 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Na cmentarzu komunalnym odsłonięto pomnik ku czci Żołnierzy Niezłomnych walczących po zakończeniu II Wojny Światowej z reżimem komunistycznym, którego stali się ofiarami. Uroczystość była częścią obchodów przypadającego 1 marca Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, który od 11 lat jest świętem państwowym.
D
Jan Kawulok przewodniczący Sejmiku województwa
– Całe pokolenia nie miały żadnej wiedzy o bohaterstwie Żołnierzy Wyklętych. Dziś tę pamięć przywracamy. Jesteśmy im to winni. Ich oprawcy chcieli, by oni umarli na zawsze, chcieli wymazać ich znaczenie i istnienie. Historia przywraca należną im chwałę. Żyją wciąż w naszych sercach, choć reżim komunistyczny chciał, by było inaczej.
ata ustanowienia święta przez Sejm nie była przypadkowa. Właśnie 1 marca 1951 r. w mokotowskim więzieniu komuniści strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy walki. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo ostatniej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 r. dzieło Armii Krajowej. – Składamy hołd żołnierzom, dla których walka o wolność i niepodległość nie skończyła się z zakończeniem II Wojny Światowej. Stawili czoła reżimowi komunistycznemu, w którego kajdanach znalazła się powojenna Polska. Od 11 lat, odkąd oficjalnie obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, bohaterowie tamtych lat odzyskują należne im miejsce na kartach historii. Pomnik „Gloria Victis” będzie przypominał, że oddali swoje życie za to, byśmy mogli dziś żyć w wolnej Polsce. Naszym obowiązkiem jest przywoływać pamięć o ludziach, którym tak wiele zawdzięczamy, zaś komunizm chciał ich z tej pamięci wymazać. Dbajmy o te symbole i przekazujmy ich wartości
kolejnym pokoleniom – podkreśla marszałek Jakub Chełstowski. Uroczystość odbywała się w miejscu, w którym staraniem IPN powstaje kwatera Żołnierzy Niezłomnych. W jej centrum znajduje się odsłonięty 1 marca pomnik „Gloria Victis” upamiętniający żołnierzy i członków powojennych organizacji niepodległościowych, ofiary zbrodni sądowych reżimu komunistycznego. Po jego obu stronach będą powstawać groby, w których spoczną szczątki żołnierzy powojennego podziemia, odnalezione w ramach prowadzonych prac poszukiwawczo-archeologicznych. Napis „Gloria Victis" na pomniku nawiązuje do obiektu, który znajduje się na cmentarzu przy ul. Panewnickiej w Katowicach. Po jego lewej i prawej stronie spoczną Żołnierze Niezłomni, a w następnym etapie budowane będą groby zgodnie z opracowanym projektem. W bieżącym roku w kwaterze planowany jest pochówek Józefa Wawrzyńczyka ps. „Pepik" oraz Franciszka Skrobola ps. „Palarz". Ostatecznie w kwaterze może spocząć od kilkunastu do kilkudziesięciu osób. /MAR/
dr Andrzej Sznajder
dyrektor katowickiego oddziału IPN
– Pomnik „Gloria Victis” stanowi element kwatery Żołnierzy Niezłomnych. Już niebawem zostaną pochowani w tym miejscu żołnierze drugiej konspiracji, spoczywający do tej pory w bezimiennych grobach, a odnalezieni przez Pion Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej. Kwatera, o której mówimy, jest niejako lustrzanym odbiciem kwatery żołnierzy Armii Krajowej. Nie ma w tym przypadku, bo przecież druga konspiracja często opierała się właśnie na nich.
8
puls regionu
Dwa Kwadranse | marzec 2021
RAPORT
Drogi na Śląsku
rosną w oczach!
Budowa arterii Racibórz-Pszczyna ma kosztować 269 mln zł.
Zima nie pokrzyżowała planów drogowcom. Przejechaliśmy ponad 300 kilometrów i sprawdziliśmy, jak przebiegają prace na kluczowych drogach, gdzie inwestycje prowadzi Zarząd Dróg Wojewódzkich.
Za
cel obraliśmy: budowę Regionalnej Drogi Racibórz–Pszczyna, gruntowny remont DW 933 (Wodzisław Śląski, Jastrzębie-Zdrój, Pawłowice, Pszczyna) oraz modernizację DW 791 między Zawierciem a Myszkowem.
bezpieczeństwa ruchu, zatoki autobusowe i oświetlenie uliczne. Inwestycja ma zakończyć się do końca listopada 2021 roku. Do tego czasu DW 791 zyska nową nawierzchnię, chodniki, ciągi pieszo-rowerowe. Przebudowa kosztować będzie 158,5 mln zł. ŁUKASZ PULNAR PRZEMYSŁAW MALISZ
Regionalna Droga Racibórz–Pszczyna Arteria powstaje za ponad 269 mln zł. Kilka miesięcy temu odwiedziliśmy gminę Rudnik, gdzie droga będzie przebiegała częściowo nad ziemią. Zastaliśmy tutaj ciężki sprzęt, kilometry rusztowań i kilka gruszek z betonem. Most już stoi, a ekipy przeniosły się na dalszy front prac. – Mimo zimowej aury trwają prace ziemne. Wznoszone są nasypy i przyczółki obiektów mostowych, których ustroje nośne zostały wybudowane w roku ub. Mają miejsce przygotowania do budowy ronda łączącego obwodnicę z DW 935 na skrzyżowaniu z ul. Piaskową – mówi Ryszard Pacer, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach. Arteria ma być gotowa w lutym 2022 roku. Droga stanowi nowy przebieg DW 935 i jest częścią Drogi Regionalnej łączącej DK 45 w gminie Rudnik z autostradą A1 w Rybniku i DK 1 w Pszczynie.
DW 933 Tutaj prace prowadzone są dwutorowo. Na odcinku między Pawłowicami a Pszczyną (ponad 16 km) roboty przebiegają planowo. Zakończenie tej części inwestycji przewidziane
Prace przy budowie DW 791.
jest na 20 listopada tego roku – obecnie wszystko wskazuje na to, że termin będzie dotrzymany. Droga Wojewódzka nr 933 zyska nową podbudowę, odwodnienia i nawierzchnię. Wszystko to, co potrzebne jest, by służyła kierowcom długie lata. Kolejne prace na tej samej arterii prowadzone są pomiędzy Wodzisławiem Śląskim a Jastrzębiem-Zdrojem (odcinek 7,2 km). Zjeżdżając z autostrady A1 na DW 933, wpadamy w serię wahadeł (w kierunku Wodzisławia Śląskiego). Prace prowadzone są na jednej nitce. Nie obyło się bez niespodzianek. – Jest to teren intensywnej eksploatacji górniczej, wykonawca odnalazł wiele kanałów odwadniających i przepustów tworzących prawdziwy labirynt. Żeby to rozwikłać i przebudować w taki sposób, by nie tworzyć kolejnych problemów, potrzebna jest inwentaryzacja stanu istniejącego i praca pro-
jektanta, który zaproponuje zmiany w projekcie uwzględniające rzeczywisty stan rzeczy. To w tej chwili się dzieje – wyjaśnia Pacer. Planowano, że prace na tym odcinku zakończą się w lutym 2021 roku. Obecnie ustalany jest nowy termin zakończenia robót.
DW 791 Nowoczesne i komfortowe połączenie DK 1 (kierunek Częstochowa, Łódź, Warszawa) z DK 78 (Zawiercie) zagwarantować ma remontowana właśnie DW 791. Pracy jest sporo. Przebudowa dotyczy wymiany nawierzchni na blisko 25-kilometrowym odcinku. Powstają także nowe mosty i przepusty, urządzenia
Tomasz Kurda
kierowca
– Mimo zimowej aury prace na drogach są widoczne i postępują. Cieszę się, że inwestuje się w drogi. Nowe arterie wpłyną na zmniejszenie ruchu w centrach miast. Liczę, że prace wykonane zostaną sumiennie, a z dróg będziemy cieszyli się długie lata. Jednym zdaniem: rok się pomęczymy, dwadzieścia pojeździmy!
puls REGIONU
Dwa Kwadranse | marzec 2021
9
TRANSPORT PUBLICZNY
Eko-autobusy szybkie jak „GEPARD”
Michał Kurtyka
minister klimatu i środowiska
– Chcemy przyczynić się do podnoszenia jakości życia wszystkich mieszkańców Polski, ale tu, w szczególności na Śląsku, mamy świadomość, że kumuluje się wiele spośród wyzwań, na które odpowiadamy zarówno w sposób programowy: Polityką Energetyczną Polski, której jednym z filarów jest poprawa jakości powietrza i zazielenienie transportu, jak i dostępnością funduszy.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska – w ramach realizacji „Programu dla Śląska” – dofinansuje ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zakup 43 zeroemisyjnych autobusów oraz 34 punkty ładowania. Przedsięwzięcie o wartości ponad 138 mln zł uzyska również wsparcie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego.
G
Wojciech Kałuża
wicemarszałek województwa
– Dzięki unijnemu wsparciu z Regionalnego Programu Operacyjnego oraz środków z NFOŚiGW możemy finansować projekty elektryfikacji transportu miejskiego. Kolejne zakupy nowych autobusów elektrycznych oraz stacji ładowania śląskie miasta chcą również realizować we współpracy z Narodowym Funduszem przez udział w programie Zielony Transport Publiczny.
órnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, Tyskie Linie Trolejbusowe Sp. z o.o., Zakład Komunikacji Miejskiej Sp. z o.o. w Zawierciu oraz Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach Sp. z o.o. otrzymają do 85 proc. wsparcia na zakup elektrycznych autobusów oraz stacji ładowania. – Program NFOŚiGW, z którego pochodzi połowa dofinansowania śląskiej inwestycji, jest przykładem skutecznej realizacji przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zobowiązań podjętych przez rząd w „Programie dla Śląska”. W ten sposób poprawiamy jakość życia w regionie, jak również ograniczamy emisję tlenków azotu, których przekroczenia stanowią wspólne wyzwanie dla samorządu oraz ministerstwa – przekonuje minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka. – „Program dla Śląska” to jeden z kluczowych projektów strategicznych realizowanych w ramach Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, a jednym z jego szczegółowych celów jest m.in. rozwój i modernizacja infrastruktury transportowej – dodaje pełnomocnik rządu ds. OZE, wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska.
Dzięki wspólnej inicjatywie NFOŚiGW oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego przy wsparciu ministra klimatu i środowiska na Górnym Śląsku będą jeździły dodatkowe 43 zeroemisyjne autobusy, które będą korzystały z 34 punktów ładowania. Najwięcej pojazdów, bo aż 32, kupi Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia. Pozostali beneficjenci odpowiednio: 6 – Tyskie Linie Trolejbusowe Sp. z o.o., 3 – Zakład Komunikacji Miejskiej Sp. z o.o. w Zawierciu oraz 2 – Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach Sp. z o.o. Autobusy elektryczne znacząco poprawią komfort jazdy pasażerów. Choćby z uwagi na brak hałasu. Jednak kluczowe będą korzyści dla gospodarki, zdrowia i środowiska. Pojazdy nowej generacji przyczynią się do ograniczenia szkodliwych emisji tlenków azotu (16 ton/rok) i dwutlenku węgla (2285 ton/rok). Do czterech śląskich podmiotów trafi w sumie ponad 120 mln zł dofinansowania, w tym po 57 mln zł dotacji z NFOŚiGW i RPO oraz 6,4 mln zł pożyczek (również z NFOŚiGW). Pozostała część kosztów (ok. 17,9 mln zł) to wkład własny beneficjentów. /MAR/
Jakub Chełstowski marszałek województwa
– Program „Gepard II”, który w praktyce dotyczy wdrażania niskoemisyjnego transportu, jest znaczącym elementem strategii „Zielone Śląskie 2030”. To ogromne przedsięwzięcie, które finalnie ma sprawić, że nasz region będzie kojarzony z ekologią, odrywając się tym samym od stereotypu łączenia go wyłącznie z przemysłem ciężkim. Stawiamy na nowoczesne, przyjazne środowisku technologie. Elektryczny tabor znacznie przyczyni się do redukcji poziomu zanieczyszczenia powietrza. Zielona technologia to po prostu nasza przyszłość.
#POROZMAWIAJMY
Seniorzy dodają życia do lat! 10
Dwa Kwadranse | marzec 2021
Krystyna Męcik
Olimpiada Sportowa Seniorów ma już kilkunastoletnią tradycję, ale w ubiegłym roku po raz pierwszy w swojej historii odbyła się na Stadionie Śląskim. Także w tym roku gospodarzem imprezy będzie Kocioł Czarownic, a zawody zaplanowano na 16–17 września. – W każdym wieku można być aktywnym fizycznie, a dzięki temu zachować sprawność i czuć się młodziej. Seniorzy, którzy „dodają życia do lat”, mogą być inspiracją dla innych – podkreśla Krystyna Męcik, członek Śląskiej Rady Seniorów i prezes Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Łazach w rozmowie z miesięcznikiem Dwa Kwadranse. Można Panią uznać za seniora wręcz wzorcowego – kreatywna, aktywna, kipiąca energią, która udziela się innym. Jaka jest recepta na taką kondycję? W każdym wieku można być aktywnym fizycznie, a dzięki temu zachować sprawność i czuć się młodziej. Seniorzy, którzy „dodają życia do lat”, mogą być inspiracją dla innych. Aktywni fizycznie powinni być wszyscy ludzie, a zwłaszcza starsi. Bierny wypoczynek ludziom starszym po zakończonej aktywności zawodowej jest potrzebny, jednak dla zachowania zdrowia psychofizycznego niezbędny jest ruch. Jeżeli dodamy do tego prawidłowe odżywianie i aktywność umysłową, to życie do setki przestaje być życzeniem, a staje się rzeczywistością. Jeśli potrafimy czerpać radość z życia, jesteśmy z wzajemnością życzliwi dla innych, unikamy sytuacji i ludzi stresogennych, to nie zauważymy kiedy te sto lat przyjemności przeminie. Jestem aktywna fizycznie przez osiem godzin dziennie, chodząc, jeżdżąc na rowerze, wykonując różne czynności fizyczne obciążające mięśnie kończyn dolnych i górnych oraz kręgosłupa przez siedem dni w tygodniu. Gdy jestem zmęczona, potrafię znaleźć w ciągu dnia czas na bierny wypoczynek. Rower to mój podstawowy środek lokomocji pozwalający na oszczędność czasu i racjonalne wykorzystanie skumulowanej energii. Zróżnicowane obciążenie mięśni przy dobrym dotlenieniu to dobry relaks dla ciała i oczu.
Seniorzy Uniwersytetu Trzeciego Wieku w szczegółach dbają o oprawę olimpiady. Nie brakuje nawet prawdziwego olimpijskiego znicza!
Od dwóch kadencji jestem członkiem Śląskiej Rady do spraw Seniorów. Od wielu lat współpracuję z Urzędem Marszałkowskim i jego agendami przy realizacji projektów dotyczących seniorów, jak i wspólnych inicjatyw. Jako prezes Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Łazach uważam tą współpracę za wzorcową i życzyłabym takiej koleżankom i kolegom z innych województw. Pan marszałek Jakub Chełstowski stworzył do siebie, jak ja to nazywam, „drożny kanał dostępu”, który pozwala na przedstawianie mu przez organizacje senioralne dobrych, przemyślanych pomysłów, które mogą być realizowane przy współpracy bądź wsparciu Urzędu Marszałkowskiego. Śląska Rada ds. Seniorów – skupiająca autentycznych aktywnych działaczy społecznych organizacji senioralnych – jest bardzo dobrą skrzynką kontaktową z władzami województwa.
Cechują Panią bardzo dobre zdolności organizacyjne. Wieloletnia praca pedagogiczna w tym pomaga?
Krystyna Męcik na podium olimpiady na Stadionie Śląskim.
Jest Pani członkiem Śląskiej Rady Seniorów. Współpracujecie z województwem, realizujecie sporo wspólnych inicjatyw.
Jestem aktywna fizycznie i społecznie przez całe życie. Jako dziecko przewodziłam grupie rówieśników, narzucając im różne pomysły ruchowo-sytuacyjne, mobilizujące ich do aktywności fizycznej, a później społecznej. Po podjęciu pracy byłam przewodniczącą Zakładowej Organizacji Młodzieżowej, przewodniczącą zakładowej Ligi Kobiet, zawodnikiem i działaczem Ludowych Zespołów Sportowych. Organizowałam społecznie turystykę
i rekreacje swoim rówieśnikom i koleżankom z pracy w Domu Mody Elegancja. Dla ugruntowania swoich zdolności organizacyjnych skończyłam Wyższą Szkołę Pedagogiczną na kierunku pedagogika pracy. Zdobytą wiedzę wykorzystałam do aktywizacji społecznej i ruchowej uczniów, a od 2006 roku, po przejściu na emeryturę aktywizuję swoje pokolenie i staram się na różne sposoby integrować go międzypokoleniowo.
Pandemia w dużej mierze ogranicza szeroko pojęte życie społeczne. Ale nie zrażacie się tym! W tym roku czeka nas kolejna olimpiada seniorów na Stadionie Śląskim. To przedsięwzięcie ma ciekawą historię, w której nie brakuje nawet autentycznego znicza olimpijskiego. Pandemia faktycznie ogranicza organizację życia społecznego. My seniorzy mając jednak świadomość, że mamy więcej czasu za nami niż przed nami, nie zrażając się, a zarazem nie lekceważąc pandemii, staramy się, na miarę posiadanych możliwości, być nadal aktywni. W tym roku czeka nas 16 i 17 września XIII Olimpiada Seniorów na Narodowym Stadionie Lekkoatletycznym w Chorzowie. Słuchacze UTW przywieźli w 2009 roku ogień olimpijski z Olimpu w Grecji. Od tego czasu liczba startujących zawodników wzrastała w postępie geometrycznym. W 2019 roku w jedenastej edycji olimpiady udział wzięło prawie 1150 zawodników reprezentujących 62 organizacje senioralne z całej Polski i zagranicy.
Zmagania zawodników obserwowało około dwa tysiące kibiców. Co roku uśmiechnięci i pełni zapału do sportowej rywalizacji seniorzy zjeżdżali przez 11 lat do Łaz, by zdobywać medale w kajakach, przełajach rowerowych, strzelectwie, łucznictwie, pływaniu, lekkoatletyce, boule, tenisie stołowym, szachach i brydżu. Olimpiada organizowana przez grupę zapaleńców pracujących setki godzin w wolontariacie jest w pełni profesjonalna. Posiada logo, flagę, hymn oraz opracowany przez AWF i sztab olimpijski Regulamin Zawodów – dokładnie opisujący dyscypliny sportowe, sposób przeprowadzenia zawodów, kryteria oceniania. Zawody sędziowane są przez profesjonalnych sędziów, w tym specjalistów z AWF Katowice. Nad bezpieczeństwem zawodów czuwają wyszkolone służby ochrony i medyczno-sanitarne. Coraz więcej osób docenia, że sport i zaangażowanie osób starszych przeciwdziała wykluczeniu społecznemu. Wzrasta świadomość seniorów, którzy mądrze, coraz bardziej dbają o swoje zdrowie, widząc w sporcie receptę na długowieczność. Przykładem może tu być dwóch uczestników Olimpiady startujących w pływaniu: mężczyzna miał 92 lata, a kobieta 95 lat. Jeśli cieszy Was życie, to naśladujcie aktywność fizyczną i umysłową koleżanek i kolegów seniorów biorących udział w Olimpiadzie Seniorów. Jest to również dobry przykład integracji społecznej i międzypokoleniowej. Seniorzy, bądźcie z nami! Rozmawiał MARCIN KRÓL
tematy na czasie
Dwa Kwadranse | marzec 2021
11
Kolonia Zgorzelec BYTOM
wypięknieje!
– Tutaj się wychowałam i dorastałam, to moja mała ojczyzna. Nie zamieniłabym tego miejsca na żadne inne – mówi pani Zofia, lokatorka kamienicy nr 22 w Kolonii Zgorzelec w Bytomiu. Zabytkowe osiedle w Łagiewnikach ma równo 120 lat. Niezwykłe miejsce na mapie miasta odzyska swój dawny blask. Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego przekazał 5,3 mln zł na rewitalizację kolonii. Prace mają ruszyć niebawem.
U
WASZYM ZDANIEM Kolonia Zgorzelec wybudowana została z myślą o pracownikach huty Hubertus. | Fot. P. Malisz
mowę zawarto z reprezentującym sześć wspólnot mieszkaniowych ZMB – TBS w Bytomiu. Całość prac opiewa na 5,63 mln zł.
łącznie czternaście familoków za ponad 9 mln zł. Dzięki inwestycji w nieużytkowanych przez wiele lat pustostanach powstaną nowe lokale o średniej powierzchni 50 m kw.
– To dobra informacja dla 152 mieszkańców wspólnot Kolonia Zgorzelec 15, 17, 18, 19, 20, 21, 21, 23, 30 i 36. Inwestycja obejmie remont części wspólnych budynków wspólnot mieszkaniowych oraz zagospodarowanie przynależnych do wspólnot terenów – mówi Jacek Panas z Zakładu Budynków Miejskich – Towarzystwa Budownictwa Społecznego.
– Na etapie projektowym jest realizacja projektu związanego z remontem kolejnych czterech budynków: 28, 27, 16 i 32. Zgodnie z umową do końca marca 2021 r. wykonawca ma czas na przygotowanie niezbędnej dokumentacji – wyjaśnia Andrzej Bąk, kierownik Działu Rewitalizacji Bytomskich Mieszkań.
Przemiana osiedla już trwa. W sierpniu minionego roku ruszył remont pięciu kamienic. W ramach I etapu wyremontowanych będzie
Podpisana niedawno umowa z Urzędem Marszałkowskim dotyczy II etapu i obejmie dziesięć budynków. Finał prac zaplanowano na koniec grudnia 2022 roku.
– To świetna wiadomość! Nasza kamienica będzie poddana rewitalizacji. Mieszkamy na 44 metrach kwadratowych w cztery osoby. Okolica jest spokojna, parking pod domem. To dobre miejsce do życia – mówi pani Magdalena z kamienicy nr 21. Kolonia Zgorzelec wybudowana została z myślą o pracownikach huty Hubertus (huty Zygmunt). Powstawała w latach 1897–1901 z inicjatywy Huberta von Tiele-Wincklera na zamówienie Katowickiej Spółki Akcyjnej dla Górnictwa i Hutnictwa. Zabytkowe osiedle składa się z 34 familoków. Kolonia stanowi przykład zespołu urbanistyczno-architektonicznego z okresu największego rozwoju przemysłu na terenie Górnego Śląska.
ŁUKASZ PULNAR
Marcel Ciepiela
Lokator z kamienicy nr 18
– Cieszę się, że nie zapomina się o takich miejscach. W tych murach drzemie wspaniała historia. Osiedle wybudowano z myślą o robotnikach. Mieszkam tutaj od pięciu lat i bardzo sobie chwalę. Jesteśmy na uboczu. Dojazd samochodem do centrum i innych miast aglomeracji zajmuje chwilę.
WSPÓLNY PROGRAM GMIN I WOJEWÓDZTWA
WID wybuduje chodniki i skrzyżowania Zarząd Województwa Śląskiego przyjął program WID 2021+ obejmujący zadania, które zostaną zrealizowane na drogach wojewódzkich. Będą one współfinansowane przez jednostki samorządu terytorialnego. Nabór został już uruchomiony.
W
ramach programu powstaną skrzyżowania, chodniki, ciągi pieszo-rowerowe, zatoki autobusowe i sygnalizacje świetlne. Program może dotyczyć także zadań w obszarze przebudowy lub remontu drogi, w przypadku, gdy wynika to z projektu budowlanego i jest niezbędne dla wykonania chodnika lub ciągu pieszo-rowerowego. Zgłoszeń do programu powinny dokonywać gminy i powiaty. Środki finansowe na realizację zadań pochodzić będą z ich budżetu, zabezpiecza je także województwo w ramach Wieloletnich Prognoz Finansowych. Inwestorem będzie gmina lub powiat, któremu województwo powierzy zadanie do prowadzenia na podstawie przygotowanego porozumienia. Gdyby jednak nie dysponowały one odpowiednim zapleczem technicznym do przeprowadzenia zadania, może ono zostać zrealizowane przez Zarząd Dróg Wojewódzkich. Wniosek powinien zawierać: zakres rzeczowy zadania, mapę sytuacyjno-poglądową obrazującą lokalizację zadania, informację z wstępne-
Program może dotyczyć także zadań w obszarze przebudowy lub remontu drogi, w przypadku, gdy wynika to z projektu budowlanego i jest niezbędny dla wykonania chodnika lub ciągu pieszo-rowerowego.
go rozeznania spraw związanych z własnością nieruchomości przewidzianych do zajęcia pod inwestycję i wstępne określenie trybu uzyskania
zgody na realizację inwestycji, planowany okres jego realizacji, prognozowane koszty brutto dla projektu, koszty brutto dla robót budowlanych.
Wnioski po dokonaniu oceny formalnej, zostaną przekazane do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach, który oceni je merytorycznie. Program dotyczy zadań planowanych do realizacji w cyklu do trzech lat, w uzasadnionych przypadkach realizacja zadania może zostać wydłużona do lat czterech w terminie 30 dni od dnia podjęcia uchwały. – Program WID 2021+ zakłada budowę skrzyżowań, ciągów pieszo-rowerowych, sygnalizacji świetlnych czy zatok autobusowych. Czyli wszystkich niezbędnych elementów infrastruktury drogowej, poprawiających komfort i bezpieczeństwo kierowców oraz pieszych. Projekty będą współfinansowane przez gminy i województwo. Niemniej te gminy i powiaty, które będą miały problem z zabezpieczeniem technicznym, koniecznym do realizacji zadań, mogą otrzymać tutaj pomoc Zarządu Dróg Wojewódzkich. Myślę że jest to bardzo korzystne rozwiązanie dla obu stron – podsumowuje marszałek województwa, Jakub Chełstowski. /MAR/ Szczegóły programu WID 2021+ na www.slaskie.pl
12
ZAGLĄDAMY NA LOTNISKO
.
WARTO WIEDZIEgĆielskich
Dwa Kwadranse | marzec 2021
NOWA LINIA LOTNICZA
skrót an ACMI to raft, Crew, Mainte słów Airc surance oznaczają nance, In g samolotu wraz cy leasin usługą utrzymaz załogą, z ubezpienia ora iem. czen Linie lotnicze Lumiwings zostały założone w 2015 roku w Atenach i od początku z powodzeniem obsługiwały rejsy ACMI i czartery. |
Fot. materiały prasowe
Z Grekami do Włoch
Począwszy od sezonu „Lato 2021”, w siatce połączeń regularnych Katowice Airport pojawią się dwa nowe włoskie kierunki, to jest Forli i Perugia. Loty na obydwu trasach oferowane będą przez nową na pyrzowickim lotnisku grecką linię lotniczą Lumiwings. Inauguracyjny lot do Forli zaplanowano na 29 marca.
T
rasa będzie obsługiwana dwa razy w tygodniu – w każdy poniedziałek oraz piątek – do 29 października br. włącznie. Z kolei 4 czerwca br. grecki przewoźnik planuje obsłużyć swój pierwszy rejs z Katowice Airport do Perugii. – Przed pandemią koronawirusa, która ma bezprecedensowy wpływ na ruch lotniczy na całym świecie, pasażerowie podróżujący z Katowice Airport chętnie wybierali trasy do Włoch. O popularności tego rynku świadczą statystyki. W 2019 roku obsłużyliśmy 220 tys. osób w ramach połączeń regularnych do tego kraju. Był to trzeci najchętniej wybierany kierunek w segmencie przewozów rozkładowych, ustępujący popularnością jedynie Wielkiej Brytanii i Niemcom. Jestem przekonany, że gdy tylko pandemia koronawirusa zacznie wygasać, ruch do Włoch szybko się odbuduje – przekonuje Artur Tomasik, prezes zarządu Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego SA, firmy zarządzającej Katowice Airport.
Pomimo licznych obostrzeń i restrykcji mających na celu prewencję rozprzestrzeniania się pandemii koronawirusa włoskie kierunki były jednymi z najczęściej wybieranych również w minionym 2020 roku. Wówczas w Katowice Airport w ramach siatki połączeń regularnych z i do Włoch obsłużono prawie 75 tys. podróżnych. Podobnie jak w 2019 roku, przełożyło się to na trzeci najlepszy rezultat w segmencie przewozów regularnych.
linii lotniczych w ponad 50 krajach na całym świecie. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z wprowadzenia nowych lotów do Polski. Lumiwings to młoda i dynamicznie rozwijająca się linia lotnicza, a nasi klienci znajdą przyjazne i profesjonalne podejście, zarówno w przypadku przelotów indywidualnych, jak i grupowych na trasach Lumiwings – mówi Radosław Grabski, dyrektor generalny TAL Aviation w Polsce.
oferowanie regularnych połączeń z lotniska Forli do portów we Włoszech i Europie Wschodniej. Katowice Airport należy do grona największych lotnisk regionalnych w Polsce. W 2019 roku z jego siatki połączeń skorzystało rekordowe 4,84 mln pasażerów, w tym ponad 2 mln w ruchu czarterowym. Prognoza na 2020 rok zakładała przewiezienie 5,5 miliona podróżnych. Ostatecznie, ze względu na pandemię koronawirusa,
Wsparcie w uruchomieniu, dystrybucji i sprzedaży produktu Lumiwings w Polsce zapewni TAL Aviation Group, firma reprezentująca wiele międzynarodowych linii lotniczych w ponad 50 krajach na całym świecie. Wsparcie w uruchomieniu, dystrybucji i sprzedaży produktu Lumiwings w Polsce zapewni TAL Aviation Group, firma reprezentująca wiele międzynarodowych
Linie lotnicze Lumiwings zostały założone w 2015 roku w Atenach i od początku z powodzeniem obsługiwały rejsy ACMI i czartery. W 2021 roku linie rozpoczęły
w minionym roku obsłużono 1,44 mln pasażerów. Lotnisko jest krajowym liderem w segmencie przewozów czarterowych i regionalnym w przewozach cargo. /MAR/
subregiony
Dwa Kwadranse | marzec 2021
13
Przyznano środki WSPARCIE DLA OBSZARÓW WIEJSKICH
na budowę kanalizacji
Beata Białowąs członek zarządu województwa
– Dzięki realizacjom z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich mamy środki, by poprawiać jakość życia na terenach wiejskich. Gospodarka wodno-ściekowa jest niezwykle istotnym elementem infrastruktury w gminach wiejskich, a ich włodarze doskonale wiedzą, jakie są najpilniejsze potrzeby w tym zakresie. Program służy nadrabianiu tych zaległości, wyrównaniu szans w gminach. Na tym na pewno nie poprzestaniemy, bo potrzeb jest znacznie więcej.
Poziom skanalizowania obszarów wiejskich w Polsce wciąż jest bardzo niski. Wpływa to nie tylko na jakość życia, ale także hamuje rozwój przedsiębiorczości na tych obszarach. Tymczasem aż 24 proc. mieszkańców województwa zamieszkuje tereny wiejskie. – Mieszkańcy miast coraz częściej przenoszą się na wieś, na tereny podmiejskie, co jest bardzo popularnym zjawiskiem, dlatego tak istotne jest wsparcie tych obszarów i poprawa infrastruktury wodno-ściekowej – akcentuje radny Sejmiku, Przemysław Wydra. W ramach ogłoszonego przez zarząd województwa drugiego naboru wniosków o przyznanie pomocy na inwestycje poprawiające
Agnieszka Biegun radna Sejmiku województwa
– Tereny subregionu południowego na pewno pod kątem realizacji programu związanego z gospodarką wodno-ściekową nie należą do najłatwiejszych. Mówimy przecież o górach, a w miejscu o takich uwarunkowaniach rosną koszty wykonania kanalizacji. Dlatego to wsparcie jest tak ważne.
gospodarkę wodno-ściekową w ramach poddziałania „Wsparcie inwestycji związanych z tworzeniem, ulepszaniem lub rozbudową wszystkich rodzajów małej infrastruktury, w tym inwestycji w energię odnawialną i w oszczędzanie energii” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020, wpłynęły 33 wnioski, z których dofinansowaniem objęto 31 inwestycji na łączną kwotę 35 mln zł. /MAR/
PODZIAŁ ŚRODKÓW NA SUBREGIONY PÓŁNOC (10,8 mln zł): Blachownia, Janów, Panki, Przyrów, Niegowa,
Starcza, Popów, Przystajń oraz Zakład Gospodarki Komunalnej Janów i Związek Międzygminny Panki-Przystajń ds. Ochrony Wód. Gmina Mstów otrzyma 733 tys. zł na przebudowę nawierzchni targowiska w Cegielni wraz z odwodnieniem i instalacją fotowoltaiczną.
POŁUDNIE (5,7 mln zł): Brenna, Strumień, Węgierska Górka, Hażlach, Kozy, Wilamowice
CENTRUM (10,5 mln zł): Włodowice, Psary, Wielowieś, Pilchowickie
Przedsiębiorstwo Komunalne, Wyry, Ciasna, Gminna Spółka Komunalna (Chełm Śląski)
ZACHÓD (8,1 mln zł): Kuźnia Raciborska, Gaszowice, Jejkowice, Lyski,
Rudnik, Gorzyce.
Jerzy Pilch wójt Brennej
– To dla nas bardzo ważne wsparcie. Osiedla, które tutaj powstały, zostały wybudowane poza terenem aglomeracyjnym. Wymagają wręcz pilnej budowy kanalizacji. Mamy takie przysiółki na ulicach Łęgowej, Brzozowej i Wierzbowej, warto zaś zaznaczyć, że co trzeci dom w Brennej spełnia rolę wypoczynkową. Jesteśmy bardzo wdzięczni za tę pomoc. Teraz w warunkach pandemii nie dysponujemy wystarczającymi środkami, byśmy mogli inwestycję o takiej skali sami zrealizować. Poza tym jest to aspekt, na który zwracają także uwagę przedsiębiorcy i inwestorzy, na których aktywność liczymy.
14
parkowe wieści
Dwa Kwadranse | marzec 2021
PONAD 1500 UCZESTNIKÓW! ZESKANUJ KOD I ZOBACZ RELACJĘ Z BIEGU WIOSNY
Biegiem
na powitanie wiosny 8. edycja Biegu Wiosennego w Parku Śląskim przeszła do historii. W pierwszą niedzielę marca Zielone Płuca Śląska odwiedziło ponad 1500 biegaczy. Jedna z najważniejszych imprez biegowych na Śląsku przebiegła bez żadnych komplikacji, a co najważniejsze z zachowaniem zasad bezpieczeństwa.
U
czestnicy pełni entuzjazmu pokonali atestowaną trasę – 10 km. Pętla była bardzo ciekawa, prowadziła przez cały Park Śląski. Można było podziwiać budzącą się do życia przyrodę, dla wielu jednak największą gratką była meta na bieżni Stadionu Śląskiego. Honorowy patronat nad Biegiem Wiosennym objął marszałek Województwa Śląskiego. – Poprzez takie inicjatywy, jak Bieg Wiosenny integrujemy biegaczy oraz umacniamy wizerunek Parku Śląskiego jako miejsca idealnego do aktywnego wypoczynku – przekonuje marszałek Jakub Chełstowski. – Organizacja biegu to ogromne przedsięwzięcie, szczególnie biorąc pod uwagę konieczność dostosowania się do obecnych wymogów sanitarnych. Staraliśmy się sprostać im w stu procentach. Patrząc na entuzjazm biegaczy, wiem, że było warto. Sezon biegowy w Parku uważam za otwarty! Serdecznie wszystkich zapraszam na nasze parkowe aleje – mówi Agnieszka Bożek, prezes Parku Śląskiego. – Sport jest nam niezbędny, by w pełni cieszyć się życiem. Sam uprawiam amatorsko kilka dyscyplin sportowych i zawsze wspieram osoby, które potrafią – w tych niełatwych okolicznościach – znaleźć czas na poprawę swojej kondycji i rozwój tężyzny fizycznej. Tym samym bardzo się cieszę, że w Biegu
KATEGORIA GENERALNA MĘŻCZYZN
1. Mateusz Mrówka – Radlin – Tl Row Rybnik /Radlinioki w biegu / KWK Marcel – czas 31:47 2. Paweł Kosek, Tychy – czas 32:19 3. Mateusz Pawełczak – Złochowice – KB Florian Zajączki Drugie – czas 32:57
Wiosennym 2021 uczestniczyło tak wielu zawodników i jednocześnie podziwiam organizatorów, iż jedna z najważniejszych imprez biegowych na Śląsku została zrealizowana tak sprawnie i bezpiecznie. Brawa dla Państwa za świetne wyniki, za stworzenie pięknego widowiska sportowego i za udowodnienie, że – niezależnie od okoliczności – biegacze pozostają niezłomni i zawsze stosują zasady fair play. Do zobaczenia w kolejnej edycji! – mówi Henryk Drob, prezes Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów S.A.
W biegu łącznie nagrodzonych zostało 39 osób, w 6 kategoriach dla mężczyzn, 5 dla kobiet oraz open w kategorii kobiet i mężczyzn. Sponsorem nagród finansowych dla zwycięzców open był Park Śląski. ŁUKASZ PULNAR
WASZYM ZDANIEM
Zdjecia: R. Zduńczyk P. Malisz/
Partnerami tegorocznej edycji Biegu Wiosennego byli: Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów, Decathlon, Medholding. – Dziś dbanie o zdrowie to nie tylko uprawianie sportu czy prowadzenie aktywnego trybu życia i zdrowe odżywianie – mówi Michał Nowrotek, prezes MED Holding SA, urologicznego Szpitala Specjalistycznego im. prof. Emila Michałowskiego w Katowicach. Współorganizatorem biegu był Stadion Śląski, który oprócz użyczenia swoje bieżni przekazał zwycięzcom poszczególnych kategorii vouchery na zwiedzanie stadionu. – Cieszę się, że Park Śląski podtrzymuje tradycję Biegu Wiosennego, a szczególnie że Stadion Śląski może być metą końcową tych emocjonujących zawodów – podsumował prezes Stadionu Śląskiego Jan Widera.
KATEGORIA GENERALNA KOBIET
1. Sandra Michalak – Sosnowiec – Trenuj z Sandra / Fizjo Sport Sandra – czas 37:32 2. Barbara Pawełczak – Złochowice – KB Florian Zajączki Drugie – czas 38:09 3. Agnieszka Gortel–Maciuk – Chorzów – Never Too Late – czas 38:13
Mateusz Mrówka
Zawodnikom na mecie gratulowała prezes parku, Agnieszka Bożek.
zwycięzca Biegu Wiosny
– W tych zawodach biorę udział drugi raz. Jestem górnikiem na KWK Marcel. Pracę mam ciężką, ale trenuję sumiennie sześć razy w tygodniu, Tegoroczna trasa była bardziej wymagająca, a podbiegi dawały w kość. To był mój pierwszy bieg na zawodach w tym roku, tym samym sezon uważam za rozpoczęty! Organizacyjnie wyszło bardzo dobrze, niczego nie brakowało. Cieszę się, że zawody udało się zorganizować mimo pandemii koronawirusa.
W zawodach udział brały całe rodziny.
parkowe wieści
Dwa Kwadranse | marzec 2021
15
PARKOWE CENTRUM ROZWOJU POD KAPELUSZEM
Łączy pokolenia, szkoli i edukuje
W Parku Śląskim wystartował projekt – „Parkowe Centrum Rozwoju Pod Kapeluszem”. Dzięki unijnemu wsparciu aż 160 osób z Chorzowa może skorzystać m.in. ze szkoleń, warsztatów i treningów.
I
ch celem jest zwiększenie samooceny i zaradności, która przydaje się w poszukiwaniu pracy, ale też przygotowanie do wykonywania konkretnych zawodów. Program skierowany jest również dla seniorów. Osoby, które ukończyły 60 rok życia będą mogły uczestniczyć w zajęciach integracyjnych. Projekt adresowany jest do 140 osób w wieku od 16 do 30 lat oraz 20 seniorów pochodzących ze środowisk zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym. Wszystkie zajęcia są bezpłatne. Organizator zapewnia stypendia szkoleniowe, poczęstunek i pokrywa koszty biletów związanych z dojazdem. Dla młodszych uczestników przygotowano spotkania z psychologiem i doradcą zawodowym oraz szkolenia interpersonalne, gdzie dowiemy się: jak mówić, żeby inni nas słuchali? Jak krytykować i przyjmować krytykę? Co to znaczy być asertywnym?
Projekt „Parkowe Centrum Rozwoju pod Kapeluszem” dofinansowany jest ze środków unijnych w kwocie ponad 518 tys. zł. Potrwa do końca kwietnia 2022 roku. W ramach Parkowej Akademii Profesjonalistów będzie możliwość podszkolenia się z segmentu IT, projektowania komputerowego i tworzenia aplikacji internetowych. Przygotowano też warsztaty florystyczne. Ciekawą propozycją jest przyuczenie na stanowisku: pracownika obsługi technicznej parkowej kolejki Elka. Program: „Parkowe Centrum Rozwoju Pod Kapeluszem” zostanie wzbogacony m.in. o warsztaty kreatywności, pracownię malarską. Uczestnicy będą mieli okazję do spotkań w plenerze i imprez na świeżym powietrzu.
W ramach cyklu – „Senior z klasą” osoby powyżej 60 roku życia będą mogły uczestniczyć w zajęciach integrujących. Wykorzystanie ziół, asertywność, bezpieczeństwo, zdrowy kręgosłup i stawy – to
tylko niektóre tematy, które będą omawiane. Dla grupy 60 + przygotowano również warsztaty komputerowe. Projekt „Parkowe Centrum Rozwoju pod Kapeluszem” dofinansowany jest ze środków unijnych w kwocie ponad 518 tys. zł. Potrwa do końca kwietnia 2022 roku. Wszystkie osoby, które chciałby się do niego zapisać, powinny skontaktować się z koordynatorem projektu – Ewą Kulisz tel. 666 031 514 (od poniedziałku do piątku w godz. 7.00–15.00), ewa.kulisz@ parkslaski.pl. /ŁP/
16
nasza historia
Dwa Kwadranse | marzec 2021
Kontynuujemy naszą nieco szaloną przejażdżkę wehikułem czasu po parkowych archiwach. A działo się przez te siedem dekad bardzo wiele. W niektóre historie wręcz trudno uwierzyć, choć wydarzyły się naprawdę. Park Śląski to nie tylko kilometry alejek tak uwielbianych przez spacerowiczów. To także śląskie zoo, Planetarium czy Stadion Śląski. Dlatego zaglądamy również do zakamarków ich przeszłości, odkurzając wspomnienia.
Wehikułem czasu przez 1
parkowe dekady
Bezimienny marabut
M
arabut w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym czekał na imię aż 25 lat. Otrzymał je po konkursie, który zoo zorganizowało wspólnie z klubokawiarnią Rebel Garden. Mimo że marabut afrykański zamieszkuje Śląski Ogród Zoologiczny od 1989 roku, wciąż niewiele o nim wiemy. Wiadomo, że pochodzi z Afryki, a do Chorzowa trafił już jako dorosły osobnik. Obecnie nie odławia się ptaków, a same nie rozmnażają się w niewoli. W ogrodach są zatem rzadkością. Dlatego marabut jest bardzo cenny okazem, a zarazem jednym z najstarszych zwierząt w zoo. O ile jego wiek jest niemożliwy do rozstrzygnięcia, kwestię bezimienności udało się zmienić w 2014 roku. Po lekturze artykułu w Gazecie Parkowej o afrykańskim ptaku bez imienia, bywalcy klubokawiarni Rebel Garden, która sąsiaduje z wybiegiem marabuta, postanowili to zmienić. Zorganizowano akcję „Urodziny marabuta”, w którą zaangażowały się zespoły współpracujące z klubokawiarnią, między innymi grupy Akurat, Koniec Świata i Oberschlesien. Zespoły przekazały do sprzedaży płyty z autografami, a cały dochód został przeznaczony na potrzeby związane z utrzymaniem marabuta. W ramach akcji zaprezentowano również projekt muzyczny Sebastiana Pypłacza – Meet The Ambient, połączony z prezentacją awangardowego filmu o marabucie, stworzonego przez Andrzeja Mazura. Przez kilka tygodni ludzie z całej Polski nadsyłali propozycje imienia. Nadesłano ich aż 138. W głosowaniu pracowników zoo wygrała ta nadesłana ze Szczecinka – Marek. Przed oficjalnym nadaniem imienia marabutowi odbyły się ciekawe warsztaty dla najmłodszych zorganizowane przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Katowicach. Bohater dnia znalazł się na rysunkach, papierowych kompozycjach i w różnych grach. Jubilat otrzymał też tort rybny.
2
Najdłuższa aleja
W
Parku Śląskim znajduje się ponad 80 kilometrów alejek. Dłuższych i krótszych, popularnych i mniej uczęszczanych, kluczowych i mniej istotnych dla całej parkowej komunikacji. Najdłuższa jest 2,5-kilometrowa aleja Leśna – ciągnie się przez całą część wypoczynkową. Wzdłuż alei biegnie najdłuższy odcinek Dużej Pętli Rowerowej, z której niezwykle chętnie korzystają miłośnicy rekreacji na dwóch kółkach. Dotychczas jedynym mankamentem miejsca był brak oświetlenia. W 2020 roku zakończyła się jednak inwestycja, w ramach której powstało 56 nowoczesnych, 8-metrowych słupów oświet-
nasza HISTORIA
Dwa Kwadranse | marzec 2021
17
Podjęto zatem decyzję, by uchwały nie poddawać pod głosowanie. Aby wyrazić aprobatę dla budowy parku, postanowiono przyjąć ją przez aklamację. Proponowane postulaty wprawiły w ruch całą machinę państwową. Odwrotu już nie było. /SAD/
leniowych. Zainstalowano najnowocześniejsze oświetlenie – energooszczędne lampy ledowe o mocy 54 W. Instalacja elektryczna została zaprojektowana tak, by w przyszłości na słupach można było zainstalować monitoring wizyjny oraz wykorzystać infrastrukturę pod budowę sieci komórkowych 5G. Prace remontowe zostały zrealizowane w ramach umowy o dofinansowanie projektu miejskiego pod nazwą „Modernizacja Parku Śląskiego”.
3
Komitet Budowy Parku
W
realiach i uwarunkowaniach społecznych Polski Ludowej finansowanie budowy parku wymagało niesamowitego talentu. Jeden z głównych pomysłodawców powstania parku, generał Jerzy Ziętek, używał wszelkich możliwych koneksji, aby pozyskać fundusze.
W scentralizowanej gospodarce o środki finansowe było bardzo trudno, a ofiarność niezamożnego wówczas społeczeństwa była znikoma. Z budżetu państwa nie udało się co prawda pozyskać dużych funduszy na rozwój parku, ale pomocny okazał się budżet wojewódzki. Dofinansowanie udało się również zdobyć dzięki zaangażowaniu instytucji centralnych, jak Główny Komitet Sportu i Turystyki, Związek Harcerstwa Polskiego czy PTTK, a także Totalizatora Sportowego i śląskiej gry liczbowej „Karolinka”. Aby pozyskać dodatkowe fundusze, zakładano szkółki drzew i krzewów. Organizowano także duże dostawy niektórych popularnych materiałów, które kupowano okazyjnie i zgłaszano oficjalne ceny, wymyślone przez urzędników w stolicy. W wyniku tych transakcji powstawały spore rozbieżności, jednak niewykorzystane pieniądze nie wracały do budżetu, a zasilały fundusz przeznaczony na dalszą budowę parku. Aby uporządkować sprawy finansowe założono Komitet Budowy Parku. Z jednej strony była to organizacja społeczna, powołana do gromadzenia funduszy, z drugiej – całkiem spore przedsiębiorstwo robót inżynieryjnych i urządzania terenów zielonych. Komitet Budowy Parku dysponował wielkim zapleczem – szkółki leśne, żwirowiska i hałdy stanowiły znakomite źródło materiałów wykorzystywanych do budowy.
4
Aklamacja zamiast głosowania
20
grudnia 1950 roku Wojewódzka Rada Narodowa podjęła uchwałę o realizacji projektu o nazwie Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku. W jej sentencji czytamy: „Uznaje się konieczność i celowość budowy Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku dla Górnośląskiego Zespołu Przemysłowo-Miejskiego na obszarze około 500 ha, położonego między Katowicami a Chorzowem w pasie między drogami Katowice – Chorzów – Siemianowice – Stary Chorzów i równocześnie zleca Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej poczynienie odpowiednich starań u Władz Centralnych w kierunku realizacji powyższych zamierzeń”. To wydarzenie uznaje się za początek działania WPKiW. Od tego momentu ruszyła zakrojona na bardzo szeroką skalę budowa parku. Wybór lokalizacji przyszłego śląskiego centrum kultury i rozrywki był odważnym posunięciem – dostrzeżenie potencjału miejsca wymagało bowiem nowatorskiej wizji. Analizując zapis dyskusji podczas posiedzenia WRN, można przyjąć – biorąc oczywiście pod uwagę ówczesne uwarunkowania polityczne – że przedstawiciele różnych środowisk zawodowych wypowiedzieli się o pomyśle bardzo przychylnie. Zwrócili szczególną uwagę na fakt, że powstanie parku będzie miało niezwykle pozytywny wpływ na zdrowie mieszkańców najbardziej zurbanizowanego i przemysłowego regionu w kraju.
18
SPORT I HISTORIA
Dwa Kwadranse | marzec 2021
KULTOWE MECZE NA ŚLĄSKIM
Zwiędłe holenderskie tulipany Ten mecz przeszedł do historii jako jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy, jaki reprezentacja Polski rozegrała w Kotle Czarownic. 10 września 1975 roku 85 tysięcy widzów obserwowało jak biało-czerwoni rozbijają w puch mocarnych Holendrów, aplikując im aż cztery gole. I choć nasi zagrali wtedy koncertowo, na Euro rok później i tak nie pojechali.
P
olska była wtedy medalistą mundialu. Holendrzy – wicemistrzowie świata – mieli znakomitą drużynę, której wizytówką był futbol totalny. Do dziś piłkarscy eksperci są zdania, że ekipa „Oranjes”, która miała w składzie Wima Jansena, Wim Suurbiera, Willema van Hanegema, Ruuda Krola, Johana Neeskensa, Rene van de Kerkhofa, a przede wszystkim Johana Cruyffa, wyprzedzała swoją epokę. Grala najpiękniejszy futbol na świecie. Stawką meczu na Stadionie Śląskim były punkty w kwalifikacjach do mistrzostw Europy '76. W grupie mieliśmy też wicemistrzów świata z wcześniejszego mundialu – Włochów. Awansować mógł tylko jeden zespół. – Holendrzy przyjechali w najmocniejszym składzie. Co nazwisko, to gwiazda. Robili na nas wrażenie, choć po naszych pamiętnych bojach z Anglią, po zdobyciu medalu mistrzostw świata, już znaliśmy swoją wartość i nie baliśmy się nikogo na świecie – wspominał po latach Jan Tomaszewski. – Plotkowano, że Johan Cruyff po rozruchu na Śląskim łyknął sobie koniaku. Nie wiem, czy to prawda, ale jeśli tak, to pewnie na pobudzenie krążenia. Jak widać, ten gość mógł imponować pod wieloma względami – opowiadał z kolei na łamach Przeglądu Sportowego Henryk Wawrowski, wtedy piłkarz Pogoni Szczecin, który grał w tym pamiętnym spotkaniu. Zmiana była również na środku obrony. Za niemający ze sportem wiele wspólnego występek półroczną dyskwalifikacją został ukarany Jerzy Gorgoń. Na cenzurowanym był także Andrzej Szarmach, ale odbywał karę w „zawieszeniu”. Trener Kazimierz Górski postawił na jednego z bohaterów Wembley, Mirosława Bulzackiego. Parę stoperów miał tworzyć z Władysławem Żmudą. Dostał zadanie szczególne. – Trener Górski dał mi takie zlecenie, ponieważ wiedział, że mam już w tym doświadczenie. Dwa lata wcześniej, tydzień przed meczem na Wembley, gra-
Jednym z bohaterów tamtego pamiętnego spotkania był Andrzej Szarmach. | Fot. Retrofutbol / Górnik Zabrze / domena publiczna
liśmy w Rotterdamie z Holandią. Było 1:1, a ja całkiem nieźle radziłem sobie z kryciem Cruyffa – wspominał w Przeglądzie Sportowym Bulzacki. – Gdy człowiek usłyszał ryk kibiców śpiewających Mazurka Dąbrowskiego, aż ciarki przeszły po plecach. Każdy był gotowy zostawić zdrowie na boisku, byle tylko dać zwycięstwo tym wszystkim ludziom – wtórował mu Grzegorza Lato, który w tym meczu strzelił pierwszego gola.
Przed przerwą było już 2:0. Antoni Szymanowski na 40. metrze momentalnie wznowił grę z wolnego po faulu rywali, podał do wychodzącego na czystą pozycję Roberta Gadochy, a ten dopełnił formalności. Po zmianie stron Holendrzy rzucili się do odrabiania strat, ale ich zapędy ostudził Andrzej Szarmach, aplikując rywalom trzeciego gola. Trybuny wręcz niosły Polaków. Udawało im się dosłownie wszystko. W 74. minucie było już 4:0. Henryk Kasperczak zagrał do Szarmacha
Polska – Holandia 4:1 (2:0) (el. ME 1976)
i van Beveren znów musiał wyciągać piłkę z bramki. Honorowego gola strzelił Cruyff. – Biało-czerwoni pokonali wicemistrzów świata w oszałamiających rozmiarach 4:1. Taka wiadomość dziś poszła na cały świat – mówił wzruszony Jan Ciszewski, komentujący to pamiętne spotkanie. – Po paru latach spotkałem się z Cruyffem przy okazji meczu drużyny „Reszty Świata” i on sam wrócił do tego chorzowskiego spotkania. Powiedział: „Wiesz, dlaczego tak wysoko przegraliśmy? W życiu grałem na wielu stadionach, ale takiego kotła jak na Stadionie Śląskim nigdy wcześniej nie przeżyłem. Ten tumult przygniótł nas do ziemi”. Nie powiem, z satysfakcją słuchałem jego analizy – opowiadał po latach Tomaszewski.
1:0 Lato '15, 2:0 Gadocha '44, 3:0 Szarmach '64, 4:0 Szarmach '74, 4:1 van de Kerkhof '81.
Ten mecz przeszedł do historii z jeszcze innego powodu. Otóż Polacy mieli na piersiach... czerwone orzełki na białym tle, czyli dokładnie odwrotnie niż to być powinno.
Polska: Tomaszewski – Szymanowski, Bulzacki, Żmuda, Wawrowski – Kasperczak, Deyna, Maszczyk – Lato, Szarmach, Gadocha. Trener: Kazimierz Górski.
Co do aspektu czysto sportowego, miesiąc później śmiech zamienił się w płacz. Wicemistrzowie świata powetowali sobie lanie w Kotle Czarownic, wygrywając 3:0.
Holandia: van Beveren – Suurbier, van Kraay, Overweg, Krol – Jansen, van Hanegem ('46 Geels), Neeskens – van der Kuylen, Cruyff, van de Kerkhof. Trener: Gregorius Knobel. Sędziował: Partridge (Anglia), Widzów: 85 tys.
Polacy mieli gorszy bilans bramkowy. I ostatecznie na Euro nie pojechali. Na udział w pierwszych mistrzostwach Starego Kontynentu musieli czekać do 2008 roku. Ale to już zupełnie inna historia…
/MAR/
park śląski poleca
Dwa Kwadranse | marzec 2021
19 [KR 01]
ARS CAMERALIS PRZEDSTAWIA
Górny Śląsk na
archiwalnych fotografiach
Skomplikowana historia trzech zrywów społecznych została przedstawiona na kilkuset starannie dobranych zdjęciach archiwalnych. „Obrazy zmieniającego się świata. Fotografie Górnego Śląska” to niezwykła publikacja pokazująca czasy Powstań Śląskich, której wydawcą jest Instytucja Kultury Ars Cameralis.
W
A TO CIEKAWE!
Dżem sprzedaje… dżem
Sprzedaż gadżetów i różnych produktów przez zespoły to rzecz powszechnie praktykowana. Zespół Dżem, ikona śląskiego bluesa, w dobie kryzysu pandemicznego, gdy koncerty nie mogą się odbywać, postanowił sprzedawać dżem z logotypem formacji. – Ostatnie miesiące nie należą do łatwych. Koronawirus wywrócił funkcjonowanie świata, także naszego, niemal do góry nogami. Koncerty, spotkania z Wami, wszystko to, co napędzało nas – Dżem – i dawało siłę, satysfakcję i poczucie, że to, co robimy, ma sens, zostało mocno utrudnione, a wręcz uniemożliwione. Paradoksalnie, po wielu latach w zasadzie ciągłego koncertowania i bycia „w trasie”, to zatrzymanie pozwoliło nam jednak chwilę odpocząć, zregenerować się, przemyśleć kilka ważnych spraw i… zacząć realizować pomysły, które w głowach krążyły od bardzo dawna. Naszym „paliwem” jest muzyka. To coś, bez czego nie wyobrażamy sobie codzienności. Ten czas to moment właściwy, by znów „zatankować do pełna”. Przerywając dżemową ciszę donosimy zatem, że od kilku tygodni intensywnie pracujemy nad nowym materiałem. Odświeżamy w głowach pomysły, odczytujemy notatki i zapiski z szufladek, tworzymy, próbujemy, poprawiamy, nagrywamy, słuchamy, znowu poprawiamy, próbujemy… i tak dalej, i tak dalej… A tymczasem załoga naszego biura również nie próżnuje i zrealizowała coś, co jako gadżet przewija się przez całą naszą artystyczną działalność, a co jednocześnie za
sprawą nazwy bardzo silnie kojarzy się z Dżemem. Niejednokrotnie po koncertach dostawaliśmy od Was jako dowód sympatii słoiczek pysznego domowego przetworu, produkt ten gościł również na okładce zapisu „Spodkowego” koncertu z 1992 roku, a nawet w jednej z naszych piosenek z płyty „2004”. Tym razem to my chcielibyśmy zaproponować Wam gadżet w postaci serii przepysznych, ekologicznych Dżemowych dżemów. Teraz sami możecie skosztować, ile Dżemu jest w dżemie – a może ile dżemu jest w Dżemie? Gorąco polecamy! – napisali muzycy na swoim fanpage’u. /MAR/
ydany przez katowicką instytucję album jest znakomitą okazją, by przyjrzeć się Górnemu Śląskowi z początków wieku. Prezentowane fotografie pochodzą z lat 1910–1932 i ukazują nie tylko ówczesną panoramę społeczną, tradycje i codzienne życie mieszkańców, ale także trudną historię regionu. „Obrazy zmieniającego się świata” to opowieść o tym, jak kiedyś wyglądało życie Górnoślązaków. To również opowieść o tym, jak w obliczu coraz trudniejszej rzeczywistości rodziła się duma i odwaga mieszkańców regionu. – Chcieliśmy tym albumem zwrócić uwagę na tych wszystkich bezimiennych Górnoślązaków, którym przyszło żyć w takich, a nie innych czasach – mówi Marek Zieliński, dyrektor Instytucji Kultury Ars Cameralis i pomysłodawca albumu. – Dziś, po stu latach od wybuchu kolejnych Powstań Śląskich, powracamy do tamtych czasów i oddajemy głos ówczesnym mieszkańcom regionu. Zaglądamy przez okna do domów i podglądamy, jak żyli – dodaje. Album „Obrazy zmieniającego się świata. Fotografie Górnego Śląska” został podzielony na cztery części. Pierwsza skupia się na życiu codziennym: ówczesnych obrzędach, elementach stroju czy wyglądzie domostw. Kolejna część przybliża sytuację polityczną spornego obszaru, a także wydarzenia związane z plebiscytem i szeroko zakro-
joną akcją propagandową. W trzeciej części znajdują się wizerunki powstańców, natomiast czwarta została poświęcona uroczystościom związanym z wkroczeniem oddziałów Wojska Polskiego po podziale ziem górnośląskich w 1922 roku. Specjalnie na potrzeby albumu dr hab. prof. UŚ Maciej Fic napisał tekst historyczny, natomiast za warstwę wizualną odpowiadała ceniona i wielokrotnie nagradzana katowicka projektantka Marta Gawin. Wykorzystane w albumie zdjęcia pochodzą ze zbiorów: Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu, Muzeum Historii Katowic, Muzeum Miasta Mysłowice, Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach, Muzeum Śląskiego w Katowicach, Muzeum w Chorzowie, Muzeum w Gliwicach, Muzeum w Tarnowskich Górach oraz Narodowego Archiwum Cyfrowego.
TOMASZ KULASTY
fot. Radosław Kaźmierczak
20
park śląski poleca
Dwa Kwadranse | marzec 2021
[KR 02]
OPERA ŚLĄSKA PRZEDSTAWIA
Klasyka na przekór pandemii
Poluzowanie obostrzeń sprawiło, że do Opery Śląskiej w Bytomiu mogła powrócić publiczność. Na scenie zostały zaprezentowane kolejne produkcje: m.in. „Callas. Master Class”, spektakl teatralno-muzyczny, którego wystawienie jest ułatwione w pandemicznych warunkach, ze względu na ograniczoną liczbę wykonawców, brak chóru, orkiestry i baletu, a także zachowanie dużych odległości od aktorów na scenie oraz „Rzekoma ogrodniczka” Wolfganga Amadeusza Mozarta.
U
twory zostały entuzjastycznie przyjęte przez widownię. – To pokazuje, że głód spektakli, chęć obcowania z kulturą w sposób bezpośredni jest ogromna – oceniają organizatorzy. Stres związany z pandemią COVID-19 nie opuszcza jednak instytucji kultury. Funkcjonowanie oper jest bardzo skomplikowane, należy bowiem skoordynować pracę trzech dużych zespołów artystycznych: orkiestry, chóru i baletu, a także solistów. Właśnie w tej problematycznej sytuacji, zdeterminowani by tworzyć, artyści Opery Śląskiej przygotowują kolejną premierę sezonu: „Requiem d-moll” Wolfganga Amadeusza Mozarta. Dzieło doskonale wpisuje się w otaczającą nas rzeczywistość także poprzez skłaniający ku refleksji czas postu.
„Requiem d-moll KV 626”, ostatnia kompozycja wiedeńskiego twórcy, ma kunsztowną formę, jest bogata pod względem melodycznym i harmonicznym. Historia utworu jest jednak nietypowa: Mozart nie zdążył go dokończyć, poza tym został zamówiony przez tajemniczego posłańca, a anonimowy zleceniodawca nie określił formy i terminu wykonania zadania. Kompozytor przekonany był, że msza żałobna jest pisana dla niego, czas pisania „Requiem” zbiegł się bowiem z jego chorobą – muzyk pracował nad dziełem z łóżka, wyczerpany i pozbawiony sił. Twórca rozpłakał się po usłyszeniu pierwszych taktów Lacrimosy podczas prób głosowych i kilkanaście godzin później zmarł. Jacek Tyski, choreograf bytomskiej inscenizacji, nie traktuje dzieła Mozarta jako typowej mszy żałobnej. Każda część „Requiem” dysponuje własną dynamiką, strukturą i emocjami. Sam utwór odczuwany jest przez niego jako rozliczenie z siłą większą i potężniejszą od człowieka. Nie rozpatruje jej w kontekście konkretnej religii, nadając sztuce szersze przesłanie. W choreografii Tyskiego taniec współgra z tkanką dźwiękowa, tworząc pełną, nierozerwalną kompozycję.
Spektakl pozostawi odbiorców w uczuciu nadziei i zadumy – jest to zatem idealna propozycja dla melomanów ceniących bogatą warstwę muzyczno-wizualną. Spektakl w wersji koncertowej z udziałem solistów Opery Śląskiej: Eweliny Szybilskiej, Anny Boruckiej, Andrzeja Lamperta oraz Zbigniewa Wunscha, chóru oraz orkiestry pod kierownictwem Francka Chasstrusse Colombiera będzie można także zobaczyć podczas Wielkiego Tygodnia na antenie TVP Kultura. /AW/
park śląski poleca
Dwa Kwadranse | marzec 2021
21 [KR 03]
WIOSNA W MUZEUM ŚLĄSKIM – ZAPOWIEDZI
Malarstwo, fotografia
i wspomnienie o powstańcach
Jak przywitać nadchodzącą wiosnę? Spacer wśród odradzającej się przyrody, a może obejrzenie dzieł Teofila Ociepki, najsłynniejszego, obok Nikifora, polskiego malarza naiwnego, czy poznanie losów uczestników powstań śląskich? Odwiedź Muzeum Śląskie w Katowicach – to propozycja dla wszystkich poszukujących pomysłów na spędzenie wolnego czasu. ale niekompletnych i wciąż wymagających szczegółowego opracowania. „Gdy mamy fotografię powstańca, to przeważnie nie wiemy nic na temat jego powstańczej służby czy życia. I vice versa – gdy znamy życiorys, nie jesteśmy w stanie przypisać go do konkretnej twarzy” – wyjaśnia Mariusz Gąsior, kurator wystawy. Muzeum Śląskie posiada w swych zbiorach specjalną kolekcję fotograficzną – zbiór czarno-białych portretów 50 weteranów i weteranek powstań śląskich: 42 powstańców i 8 powstańczyń. Ich twórcą jest Stanisław Gadomski, znany katowicki fotografik, który w kwietniu 1981 roku wykonał te zdjęcia w ramach przygotowań do 60. rocznicy III powstania śląskiego. Muzeum Śląskie chce zrekonstruować życiorysy osób prezentowanych na wystawie udostępnionej od 23 kwietnia do 23 października 2021 roku na terenie zewnętrznym Muzeum, dlatego zwraca się z apelem o pomoc w odzyskaniu pamięci o tych ludziach. Jeżeli mają Państwo jakiekolwiek informacje, które mogłyby pomóc w rekonstrukcji losów powstańców, prosimy o kontakt (mejlowy: dokumentacjamechaniczna@muzeumslaskie.pl lub telefoniczny: 532 462 879).
ÒÒ Ogród społeczny
Na
Teofil Ociepka „Zwierzę z Saturna”, 1953, farba olejna, płótno, wym.: 69×49,3 cm
ÒÒ Obrazy janowskiego mistrza –
wystawa „Promień z Saturna. Malarstwo Teofila Ociepki”
24
placu Gwarków przy warsztacie elektryków znajduje się przestrzeń publiczna będąca miejscem spotkań odpowiednim dla osób, które zakończyły zwiedzanie Muzeum, a pragną pozostać jeszcze na jego terenie i spędzić czas, spacerując wśród roślinności i pokopalnianej architektury. Jedną z funkcji ogrodu społecznego jest możliwość samodzielnej uprawy roślin użytkowych przez osoby tym zainteresowane. Wszystkie elementy tego miejsca zostały zaprojektowane w spójnej, jednolitej stylistyce, przy wykorzystaniu naturalnych materiałów, w oparciu o proste linie, które doskonale wpisują się w silnie industrialny charakter miejsca. Całość uzupełniają nasadzenia roślin ozdobnych umieszczone w drewnianych skrzyniach. Muzeum Śląskie w Katowicach
Zdjęcie z ekspozycji „Opowiedzcie nam ich historię. Fotograficzna próba rekonstrukcji powstańczych losów”
Zdjęcie przedstawiające Jana Absalona, który był weteranem I wojny światowej, służył w armii pruskiej, a potem w Armii Polskiej we Francji (Armii Hallera). Brał udział w II i III powstaniu śląskim, przewodniczył komitetowi plebiscytowemu w Bogucicach. Fotografia jest dowodem na to, jak ważna jest ta kolekcja zdjęć, została bowiem wykonana dosłownie w ostatniej chwili. Jan Absalon zmarł dwa miesiące po jej zrobieniu, 29 czerwca 1981 roku. Do zdjęcia pozuje z sześcioletnim Wojtkiem, prawnukiem swej szwagierki Marii.
kwietnia bieżącego roku mija 125. rocznica urodzin Teofila Ociepki. Stała się ona pretekstem do zorganizowania retrospektywnej wystawy przypominającej sylwetkę twórcy z katowickiego Janowa. „Twórczość Ociepki budzi często skrajne emocje wśród teoretyków i historyków sztuki – dla jednych bywa przejawem kiczu, braku umiejętności technicznych i świadomości rozwiązań formalnych, dla innych jest urocza (o ile można mówić o takiej kategorii w sztuce), bezpretensjonalna i przede wszystkim szczera, gdyż nieobciążona niczym, co może ograniczać swobodę twórczą wykształconego artysty” – mówi Sonia Wilk, kurator wystawy. Ociepka fascynuje – być może główną tego przyczyną są jego zainteresowania ezoteryczne, być może wiele narosłych wokół jego osoby mitów, do funkcjonowania których zapewne przyczynił się wspaniały film Lech Majewskiego „Angelus”, będący poetycką, a zatem swobodnie powiązaną z faktami opowieścią o kręgu malarzy z Nikiszowca. Wystawa prezentowana od 23 kwietnia do 26 września ma być zatem głosem w dyskusji o malarzu i jego twórczości, o recepcji i wpływie malarstwa Ociepki na polską kulturę i jego miejscu w historii sztuki polskiej.
ÒÒ Ekspozycja „Opowiedzcie nam
ich historię. Fotograficzna próba rekonstrukcji powstańczych losów”
C
hociaż pamięć o powstaniach śląskich jest bardzo żywa i celebrowana, to po samych ich uczestnikach zostało naprawdę niewiele: długi wykaz nazwisk, prawie zawsze bez fotografii, których zachowało się tylko kilkaset, głównie grupowych, trochę życiorysów, których wprawdzie jest sporo,
Chcesz stać się częścią społeczności Naszego Ogrodu i w jednej ze skrzyń stworzyć sezonowo własny ogród? Zapraszamy do kontaktu mejlowego (oswiata@muzeumslaskie.pl) lub telefonicznego (32 7799 319, 32 2130 861).
22
park śląski poleca
Dwa Kwadranse | marzec 2021
[KR 04]
Zdjęcia: Ireneusz Dorożański
ZESPÓŁ PIEŚNI I TAŃCA „ŚLĄSK” PRZEDSTAWIA
W klimacie Koncert pasyjny rozpocznie deklamacja tekstu Kazimierza Szemiotha pt. „Prochy Hiroszimy”, poprzedzająca kompozycję Stanisława Hadyny pt. „Atom”.
Wielkanocy
Wielkanoc coraz bliżej! Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” zaprasza na dwa koncerty online, które przez pryzmat muzyki pozwolą głębiej przeżywać te najważniejsze święta w chrześcijańskim roku liturgicznym. 29 marca o godz. 18:00 artyści proponują program pt. „Wielki Tydzień” z repertuarem pieśni pasyjnych, a w Niedzielę Wielkanocną, także o godz. 18:00, koncert pt. „Czas radości”.
P
rofesor Stanisław Hadyna, którego kompozycje zaprezentują soliści, chór i orkiestra Zespołu „Śląsk”, dużym sentymentem darzył czas wielkopostny i Świąt Wielkanocnych. Po swoim powrocie do Zespołu w 1990 roku, zaczął pracować nad programem pieśni pasyjnych i do istniejących już kompozycji dołożył kilka, tak aby powstał cały program pieśni pasyjnych i wielkanocnych. Większość z tych dopisanych utworów była dedykowana konkretnym solistom i ich barwie głosu. Dla profesora Hadyny istotna była zawsze spójność muzyki i tekstu z konkretnym brzmieniem, dlatego bardzo uważnie dobierał solistów pod względem możliwości wokalnych. Pamiętając o tym, że pieśni pasyjne i wielkanocne niosą ze sobą ogromny ładunek emocji, podejście Stanisława Hadyny do ich wykonawstwa miało ogromne znaczenie dla odbioru koncertów z tym repertuarem. Pieśni pasyjne i wielkanocne, to obok kolęd i pastorałek, kolejny owoc współpracy duetu Stanisława Hadyny i Kazimierza Szemiotha, którego poezja stanowi większość tekstów wykonywanych pieśni. Oprócz kompozycji Profesora, usłyszymy także opracowania muzyczne Józefa Klimanka i Krzysztofa Dziewięckiego. Dla podkreślenia klimatu obydwu zaplanowanych koncertów, w programie znajdą się także okolicznościowe recytacje w wykonaniu Piotra Hankusa, Mistrza Mowy Polskiej Vox Populi. Koncert
pasyjny rozpocznie deklamacja tekstu Kazimierza Szemiotha pt. „Prochy Hiroszimy”, poprzedzająca kompozycję Stanisława Hadyny pod tytułem „Atom”. To niezwykle poruszający utwór, mocno nawiązujący do najtrudniejszych momentów w historii ludzkości, męczeństwa i zagłady w Oświęcimiu i Hiroszimie. Tak potężny ładunek emocji ma wprowadzić słuchaczy w nastrój pełen refleksji, zadumy nad kruchością życia i ogromem cierpienia, a w końcu odkupienia win. Dalej zabrzmią inne Hadynowskie kompozycje wielkopostne m.in: „De profundis”, „Stabat Mater”, „Lamenty wielkopiątkowe”, a także „Ludu mój ludu” w opracowaniu muzycznym Józefa Klimanka czy „Wisi na krzyżu” w opracowaniu Krzysztofa Dziewięckiego. Warto wsłuchać się także w pieśni „Krzyż na rozstajach” oraz „Inna droga”, w których założyciel Zespołu „Śląsk” nawiązuje fragmentami do bliskich jego sercu klimatów góralskich, beskidzkich i cieszyńskich. Program wzbogaci także poezja Marka Osaka w interpretacji Piotra Hankusa. Punktem łączącym obydwa koncerty będzie pieśń pt. „Wielki Tydzień”, która w programie pasyjnym zabrzmi w finale, a potem rozpocznie także program wielkanocny. Utwór „Wielki Tydzień” dotyczy zarówno okresu wielkiego postu, żalu za grzechy, jak i atmosfery odkupienia oraz zmartwychwstania. Program pt. „Czas radości”, na który Zespół „Śląsk” zaprosi w Niedzielę Wielkanocną, to koncert pieśni wielkanocnych, pełen radości, nadziei i wiary w nowe życie. Tytułowy utwór, który znalazł się w programie, jest częścią obszerniejszej „Kantaty Wielkanocnej” autorstwa Stanisława Hadyny, wykonywanej przez artystów Zespołu podczas koncertów pasyjnych prezentowanych kilka lat po powrocie profesora w latach 90. Z kolei z początków Zespołu „Śląsk” pochodzi utwór „Przedświt”, wyróżniający się charakterystyczną muzyką z orientalnymi nutami, które wówczas fascynowały Stanisława Hadynę. Początkowo był śpiewany z tekstem ludowym, potem – na potrzeby koncertów z repertuarem pasyjno-wielkanocnym – słowa napisał Kazimierz Szemioth. Zabrzmią także inne pieśni związane z radosnym okresem świątecznym: „Otrzyjcie łzy płaczących”, „Zwycięzca śmierci”, „Ziarno”
czy „Emaus”. Piotr Hankus wyrecytuje tekst pieśni kościelnej „Alleluja, biją dzwony” oraz „Przez Twe wielkie Zmartwychwstanie” – z IV aktu dramatu Stanisława Wyspiańskiego pt. „Akropolis”. Program zakończy monumentalne dzieło Georga Friedricha Händla „Alleluja”. Zapraszamy serdecznie do wspólnego przeżywania refleksyjnej atmosfery Wielkiego Postu i radości Świąt Wielkanocnych z muzyką Stanisława Hadyny, w wykonaniu artystów Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”. Koncerty będzie można obejrzeć na oficjalnym profilu Zespołu na Facebooku oraz na kanale YouTube. /AK/
park śląski poleca
Dwa Kwadranse | marzec 2021
23 [KR 05]
TO IDZIE MŁODOŚĆ!
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej ma nowego dyrygenta
Yaroslav Shemet został ogłoszony dyrygentem – kierownikiem artystycznym Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Śląskiej. Odnoszący sukcesy w Polsce i na świecie ukraińsko-polski 25-letni dyrygent jest najmłodszym spośród artystów piastujących stanowisko kierownika artystycznego orkiestry filharmonicznej w naszym kraju. – Rozpoczynając z tym artystą wspólną drogę pełną wzajemnych inspiracji, stawiam na profesjonalizm, kreatywność i oryginalność – uzasadnia wybór Adam Wesołowski, dyrektor Filharmonii Śląskiej im. Henryka Mikołaja Góreckiego. Shemet koncertował dotychczas w Niemczech, Austrii, Czechach, Chinach, Polsce i na Ukrainie, z takimi zespołami jak Prague Symphony, Philharmonie der Nationen, NFM Filharmonia Wrocławska, Polska Filharmonia Bałtycka, Filharmonia Łódzka, Filharmonia Poznańska, Filharmonia Sudecka, Filharmonia Opolska, Sepia Ensemble, Youth Symphony Orchestra of Ukraine, Opera Bałtycka, Opera Śląska, Opera Narodowa w Odessie etc. Występował w Elbphilharmonie w Hamburgu, Shanghai Grand Theatre czy Harbin Opera House, a także na festiwalach w Bayreuth, Monachium i Hong Kongu. Obecnie pełni także funkcję głównego dyrygenta Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Narodowej we Lwowie INSO-Lviv, głównego dyrygenta Coloratura Opera Lab i Coloratura Opera Fest, jest także pierwszym gościnnym dyrygentem Neue Philharmonie Hamburg, a od ukończenia
studiów – najmłodszym akademickim wykładowcą w Akademii Muzycznej im. I.J. Paderewskiego w Poznaniu w Instytucie Dyrygentury. Spektrum repertuaru Yaroslava Shemeta wykracza poza kanon muzyki symfonicznej i operowej. Specjalizuje się on także w wykonywaniu muzyki współczesnej, ma na swoim koncie ponad 40 prawykonań, w tym wiele z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Śląskiej. Yaroslav Shemet z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Śląskiej współpracuje od kilku miesięcy. – Między mną a muzykami zaistniała dobra energia, która sprawia, że podczas muzykowania pojawia się to, co najważniejsze – radość wspólnego tworzenia. Ogromnie cieszę się, że będę mógł współtworzyć ten znakomity zespół – zapowiada nowy kierownik artystyczny Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Śląskiej. Artystę będzie można zobaczyć na żywo w Filharmonii Śląskiej już 16 kwietnia, kiedy poprowadzi Orkiestrę Symfoniczną w VIII Symfonii h-moll Niedokończonej Franza Schuberta oraz VIII Symfonii G-dur Antonína Dvořáka. Bilety do kupienia na stronie filharmonia-slaska.eu. /SAD/
DO POCZYTANIA
Przemysław Żarski „Blizna”
W noworoczny poranek w sypiącym się pomieszczeniu gospodarczym zespół śledczych odnajduje zwłoki młodej kobiety. Dwadzieścia kilometrów dalej inna dziewczyna budzi się na tylnej kanapie rozbitego samochodu, należącego do Błażeja Urygi. W jaki sposób się tam znalazła i co łączy te sprawy? Dokąd prowadzą zbrodnie, które wkrótce wstrząsną całym miastem?
D
wadzieścia pięć lat wcześniej komisarz Robert Kreft przekonał się, jak niewiele dzieli dzieciństwo od przedwczesnej dorosłości. Mimo upływu lat Kreft wciąż nie uporał się z samobójczą śmiercią matki. Teraz, gdy koszmar powraca po latach, komisarz znów musi zmierzyć się ze swoimi demonami.
„Blizna” to opowieść o tym, że przeszłość kroczy za człowiekiem niczym cień, odciska się pieczęcią na skórze i wspomnieniach. To historia o złych wyborach, o rozmywaniu się winy, kary czy ról ofiary i kata, ale także o dążeniu do prawdy, które sprawia ból, rujnuje życie, odziera ze złudzeń. I o ranach, które mimo upływu czasu nie chcą się zabliźnić. Kontynuacja bestsellerowego Śladu z komisarzem Kreftem!
Yaroslav Shemet z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Śląskiej współpracuje od kilku miesięcy. | Fot. W. Mateusiak.
DO POSŁUCHANIA
Lady Pank „40”
Cytując klasyka, 40 lat z Lady Pank minęło jak jeden dzień. Panasewicz, Borysewicz i spółka na tę okoliczność nie serwują kolejnej składanki, ale świeżutki, premierowy materiał. Do tego bardzo udany, czego nie można powiedzieć o wszystkich albumach nagranych przez gigantów rodzimego rocka w nowym stuleciu.
L
ady Pank mają w zwyczaju obchodzić rocznice swojej działalności w studiu nagraniowym. W 2018 roku, z okazji 35-lecia wydania debiutanckiej płyty, muzycy nagrali swój debiut „LP1”, gdzie w świeżej aranżacji zaprezentowali swoje największe przeboje. Z okazji czterdziestolecia powstania Borysewicz i spółka zdecydowali się na podobne przedsięwzięcie, którego efektem jest album „LP 40”. Tym razem jednak na krążku pojawia się zupełnie nowy materiał, w tym singiel „Ameryka”, który stanowi komentarz dla bieżącej sytuacji w USA. – My nigdy nie wypowiadamy się w programach informacyjnych czy publicystycznych, wyrażamy siebie poprzez muzykę. Jestem artystą, człowiekiem wrażliwym i potrzebuję się wyrazić, ale robię to w taki właśnie sposób. Pracując z autorem tekstu, zawsze sugeruję mu, o czym bym chciał, żeby napisał. A czasami jest to tak silne we mnie, że mam gotowe zwrotki albo refreny i kończę tekst z kimś wspólnie. Natomiast nie robię muzyki dla konkretnej
grupy ludzi. Szanuję każdego słuchacza, czy jest z tej opcji, czy z innej – mówi o najnowszym albumie grupy Janusz Borysewicz. Polityki ogólnie na tej płycie nie brakuje, ale jest ona podana w wersji dość lekkiej. Generalnie „panki” zestarzeli się tylko peselem. Grają z zębem i wciąż przebojowo!
24
park śląski poleca
Dwa Kwadranse | marzec 2021
[KR 06]
Dekada za nami
W historii naszej spółki nigdy nie mierzyliśmy się z tak trudnym okresem, co więcej w historii naszego kraju, a nawet świata taki czas nigdy nie miał miejsca. Minione 365 dni było dla nas wszystkich trudną lekcją. Wyzwania i przeciwności, przed jakimi stanął transport publiczny, w tym kolej, były nieznane dotąd żadnemu z przewoźników. Koleje Śląskie nie były bierne i już od pierwszego dnia zaczęły wdrażać programy zwiększające bezpieczeństwo sanitarne w swoich pociągach. Maseczki dla załóg pokładowych, częstsze czyszczenia składów czy nowatorskie techniki zwalczania wirusa stały się już codziennością. Dla bezpieczeństwa naszych podróżnych wprowadziliśmy innowacyjne rozwiązania takie jak: nakładanie powłoki z dwutlenku tytanu, naświetlanie lampami UV czy fumigację, czyli zwalczanie szkodników za pomocą substancji chemicznych w postaci pary.
Dzięki takim działaniom bezpieczeństwo sanitarne w naszych pociągach jest na najwyższym światowym poziomie. Ponadto ilość miejsc w pojazdach została ograniczona zgodnie z wytycznymi określonymi w rozporządzeniach rządowych. Wychodząc jednak naprzeciw oczekiwaniom naszych pasażerów, uruchomiliśmy składy podwójne, co pozwoliło utrzymać dotychczasową ilość miejsc pasażerskich.
Maseczki dla załóg pokładowych, częstsze czyszczenia składów czy nowatorskie techniki zwalczania wirusa stały się już codziennością. Nie przestaliśmy jeździć ani przez jeden dzień, stale dając mieszkańcom Śląska pewność transportu publicznego. Także nasi pasażerowie po pierwszym pełnym lockdownie nadal wybierali Koleje Śląskie jako swojego przewoźnika – ekologicznego i szybkiego. Dziś, po roku pandemii, to właśnie naszym pasażerom chcemy podziękować za zrozumienie i zaufanie, jakim darzą Koleje Śląskie. Jako spółka jesteśmy niezwykle dumni z postawy naszych pracowników,
którzy niezależnie od sytuacji i nasilania się pandemii, pełnili i pełnią kolejarską służbę. Wam wszystkim serdecznie dziękujemy!
Rok naszych 10. urodzin jest zdecydowanie inny niż planowaliśmy. Zamiast
częstych spotkań, częsta dezynfekcja. Zwiedzanie bazy zastąpiły wirtualne wycieczki. Pandemia zaskoczyła wszystkich i wymusiła zmiany w każdym aspekcie naszego życia. Dziękujemy, że niezmiennie ufacie Kolejom Śląskim. Jeździmy dla Was!
Dwa Kwadranse | marzec 2021
park śląski poleca
25
Rzecz o układzie pierścieniowym [KR 07]
GOTOWI NA KAŻDĄ OKOLICZNOŚĆ!
Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów Spółka Akcyjna (GPW) zaopatruje w wodę odbiorców na terenie przeszło 60 gmin naszego województwa, na obszarze o powierzchni około 4300 kilometrów kwadratowych powierzchni.
O
bszar ten zamieszkany jest przez 3,5 mln mieszkańców. System wodociągowy jest tak ukształtowany, że dostarcza do naszych klientów wodę z aż 11 stacji uzdatniania wody, bazujących na zasobach wód powierzchniowych bądź głębinowych, zlokalizowanych na obrzeżach tego systemu. Pobór wody ze środowiska jest realizowany zgodnie z posiadanymi pozwoleniami wodnoprawnymi. W zależności od charakteru ujmowanej wody wymaga ona odpowiedniego oczyszczenia i przygotowania tak, aby spełniać bardzo rygorystyczne wymogi stawiane wodzie przeznaczonej do spożycia. Po uzdatnieniu wody w zakładach i stacjach uzdatniania wody oraz podniesieniu ciśnienia w pompowniach drugiego stopnia do odpowiedniej wielkości, woda już jako „artykuł spożywczy” trafia do naszego systemu dystrybucji. System ten obejmuje wodociągi o średnicach nawet do 1600 mm, z kolei ich długość wynosi prawie 900 km! Z uwagi na liczbę obsługiwanych gmin system GPW rozciąga się od północy regionu, począwszy od gmin Kalety, Tarnowskie Góry i Miasteczko Śląskie, w kierunku południowym po gminy Porąbka, Goczałkowice i Strumień. A na wschodzie trasa naszych sieci sięga po miasta Dąbrowa Górnicza, Jaworzno oraz Imielin. Od strony zachodniej system dystrybucji wody obejmuje gminy Zbrosławice i Gliwice, natomiast w obrębie Rybnickiego Okręgu Węglowego – Wodzisław Śląski, Radlin i Pszów. Rozległość systemu dystrybucyjnego najlepiej obrazuje okrąg o średnicy około 80,5 kilometra, w który można wpisać obszar działania GPW. Centralnym punktem tego układu jest w przybliżeniu rejon sieciowych zbiorników wyrównawczych w Mikołowie. Układ wodociągów doprowadzających wodę uzupełniają w dziewięciu lokalizacjach sieciowe zbiorniki wyrównawcze (w Paprocanach, Urbanowicach, Mikołowie, Murckach, a także w Pszowie, Czarnym Lesie, Chorzowie, Zagórzu i Łosieniu) o łącznej pojemności około 374 tysięcy m3(!), rozmieszczone w środkowej i południowej części układu wodociągowego GPW. Przepompownie sieciowe Paprocany, Urbanowice, Mikołów, Pszów i Staszic pompują wodę do wyżej położonych części naszego regionu. Siecią dystrybucyjną woda kierowana jest do blisko 930 punktów dostawy, skąd trafia ona do sieci miejskiej. Dalej siecią bezpośrednio (lub poprzez lokalne sieci osiedlowe) woda trafia do odbiorców końcowych, którymi są mieszkańcy regionu, zakłady przemysłowe i usługowe oraz inne obiekty użyteczności publicznej.
System zdaje egzamin mimo dużej zmienności zapotrzebowania na wodę na przestrzeni pór roku, dni tygodnia, jak i godzin w ciągu doby.
Pod względem układu wysokościowego system dystrybucyjny jest bardzo zróżnicowany. Górują w nim sieciowe zbiorniki wyrównawcze w Łosieniu (364 m n.p.m.), Murckach (348 m n.p.m.) i Mikołowie (334 m n.p.m.). Z kolei najniżej położonymi są stacja Zawada (217 m n.p.m.) oraz przepompownie w Urbanowicach (240 m n.p.m.) i Paprocanach (246 m n.p.m.). Takie zróżnicowanie wysokościowe sprawia, iż konieczne jest odpowiednie podnoszenie ciśnienia lub jego ograniczanie w poszczególnych częściach systemu, co oczywiście wpływa na koszty zużycia energii. Mając to na względzie, w GPW cały czas prowadzimy działania optymalizujące pracę pompowni (np. wymieniamy pompy na mniej energochłonne, sterujemy ich pracą poprzez falowniki czy też wykorzystujemy godziny pozaszczytowe do dopompowywania wody do zbiorników sieciowych). Główną zaletą tak ukształtowanego systemu wodociągowego jest jego duża elastyczność i bezpieczeństwo, zarówno wydajnościowe, jak i tzw. przerzutowe. System zdaje egzamin mimo dużej zmienności zapotrzebowania na wodę na przestrzeni pór roku, dni tygodnia, jak i godzin w ciągu doby. Szczególnie widoczne było to w ostatnich latach (głównie w 2015 r. i 2019 r.), kiedy fale upałów przyczyniły się do drastycznego
zwiększenia zapotrzebowania na wodę. Mimo iż zużycie chwilami osiągało 180% przeciętnych wartości, z naszego systemu wody nie zabrakło! I tu zwracamy uwagę na fakt, że większość naszych klientów ma możliwość otrzymywania wody z 2, 3, a w niektórych przypadkach nawet 4!, stacji uzdatniania wody, które w różnych sytuacjach ekstremalnych potrafią się wzajemnie uzupełniać. Skąd są zaopatrywane poszczególne rejony województwa? Zaopatrzenie miast Katowice, Tychy, Ruda Śląska, Chorzów, Siemianowice Śląskie odbywa się poprzez zbiorniki sieciowe Mikołów i Murcki. Zasilane są one ze stacji uzdatniania wody w Dziećkowicach, Goczałkowicach i Kobiernicach. Jest to tzw. układ pierścieniowy, pozwalający na ciągłą dostawę wody do centrum aglomeracji. Hipotetyczna przerwa dostawy, z jakiejkolwiek przyczyny, pozwala „podać” wodę z innego kierunku, i to bez ograniczeń ilościowych. Rejon Rybnickiego Okręgu Przemysłowego, obejmujący m.in. gminy Rybnik, Knurów, Wodzisław Śląski, Jastrzębie-Zdrój i Pawłowice, zasilany jest również systemem pierścieniowym z trzech kierunków, tj. ze stacji wodociągowych Goczałkowice i Strumień oraz układu zbiorników Mikołów–Pszów. Wschodnia część Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, czyli obszar gmin Dąbrowa Górnicza, Sosnowiec, Będzin, Jaworzno i Czeladź, jest obsługiwana ze
stacji uzdatniania wody Łazy, Maczki i Będzin, przy czym produkcja stacji uzdatniania wody w Łazach, z uwagi na specyfikę terenu, może zaopatrywać jedynie obszar Dąbrowy Górniczej. Ale jesteśmy przygotowani na każdą sytuację, a ze stacji w Będzinie oraz Maczkach można (w przypadku teoretycznej awarii) dodatkowo zaopatrzyć w wodę znaczną część Dąbrowy Górniczej. A jeśli chwilowo nie działałaby stacja w Będzinie, to istnieje możliwość bardzo szybkiego podania wody w obsługiwany przez nią rejon ze stacji wodociągowej w Maczkach. Ta stacja „podaje” wodę do odbiorców w Jaworznie, Sosnowcu, Katowicach i Mysłowicach. Z kolei obszar północny, tj. Miasteczko Śląskie, Świerklaniec, Piekary Śląskie, Bobrowniki, zaopatrywany jest ze stacji uzdatniania Bibiela i Kozłowa Góra. W każdej chwili można podać wodę z drugiego kierunku, dokonując jedynie koniecznej w tym przypadku regulacji sieci magistralnej. Dla miast Bytom, Radzionków i Świętochłowice źródłami zaopatrzenia w wodę są stacje Bibiela i Miedary (poprzez przepompownię Staszic). A rejon zachodni – obsługiwany przez GPW – stanowią gminy Tarnowskie Góry, Zbrosławice, Zabrze, Gliwice i Pyskowice. Zaopatrywany jest w wodę ze stacji Zawada i Miedary oraz Kobiernice, Goczałkowice i Dziećkowice poprzez zbiorniki sieciowe w Czarnym Lesie. /SAD/
ŚLĄSKIEEKO
26
SKORZYSTAJCIE!
Dwa Kwadranse | marzec 2021 [KR 08]
To już
ostatnia szansa
na to wsparcie!
Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko 2014–2020 (POIiŚ 2014–2020) wspiera m.in. gospodarkę niskoemisyjną, ochronę środowiska, przeciwdziałanie i adaptację do zmian klimatu, transport i bezpieczeństwo energetyczne. | Fot. M. Cichy.
50 mln zł przeznaczy Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach na dofinansowanie kompleksowej termomodernizacji wielorodzinnych budynków mieszkalnych na terenie województwa śląskiego, w szóstym, ostatnim w tej perspektywie unijnej konkursie. O środki mogą ubiegać się m.in. samorządy, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe. Wnioski o dofinansowanie można składać od 29 marca do 28 maja 2021 r. – Zachęcamy wszystkich zainteresowanych, bo to już ostatnia szansa na zdobycie pieniędzy z tej unijnej perspektywy. Jako instytucja wdrażająca do rozdysponowania mamy 50 mln zł, ale jeśli zainteresowanie będzie duże, to mamy możliwość zwiększenia puli środków. Tak jak w poprzednim konkursie, kiedy tę kwotę prawie podwoiliśmy do ponad 92 mln zł – mówi Tomasz Bednarek, prezes WFOŚiGW w Katowicach. Konkurs został już ogłoszony na stronach internetowych katowickiego Funduszu, ale wnioski można będzie składać dopiero od 29 marca 2021 r. Gminy, spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty mieszkaniowe, które mogą się ubiegać
o środki, mają czas na przygotowanie pełnej dokumentacji. – Do wypełnienia i złożenia wniosku konieczny jest przede wszystkim audyt energetyczny budynku przeznaczonego do kompleksowej termomodernizacji. Poza tym beneficjenci muszą skonstruować tzw. montaż finansowy inwestycji. Projekt musi też posiadać wszystkie wymagane prawem zgłoszenia, pozwolenia i inne wymagane zgody na realizacje – wyjaśnia Mariusz Janas, kierownik Zespołu Wdrażania i Koordynowania Projektów POIiŚ WFOŚiGW w Katowicach. W poprzednim konkursie dofinansowanych zostało 39 projektów kwotą
Wojewódzki Fundusz Ochrony Srodowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach
ponad 92 mln zł. Największą dofinansowanie, bo aż blisko 20 mln zł, otrzyma Śląsko-Dąbrowska Spółka Mieszkaniową, z przeznaczeniem na kompleksową termomodernizację 52 wielorodzinnych budynków mieszkalnych. Drugie co do wielkości dofinansowania i najwyższe wśród gmin otrzyma Rybnik – niemal 17 mln zł. Dzięki temu termomodernizację wraz z wymianą źródeł ciepła przejdzie 27 budynków w dzielnicach Boguszowice-Osiedle oraz Niedobczyce. Środki pochodzą z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014–2020, poddziałania 1.7.1. tj. Wspieranie efektywności energetycznej w budynkach mieszkalnych w woje-
wództwie śląskim. Za jego wdrażanie odpowiedzialny jest Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Łączna suma dofinansowania po pięciu edycjach konkursu wynosi blisko 327 mln zł, na zmodernizowanie energetyczne 663 budynków (15 479 gospodarstw domowych). Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko 2014–2020 (POIiŚ 2014–2020) wspiera m.in. gospodarkę niskoemisyjną, ochronę środowiska, przeciwdziałanie i adaptację do zmian klimatu, transport i bezpieczeństwo energetyczne. W przypadku dużego zainteresowania programem pula może zostać zwiększona. /PM/
Kolumnę dofinansowano ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, używając logotypu znajdującego się na stronie internetowej Funduszu. Za treści przedstawione w programie dofinansowanym ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi Redakcja.
27
Dwa Kwadranse | marzec 2021
[KR 09]
DOTACJE NA SZKOLNE PROJEKTY
Ale wkoło jest zielono!
Konkursy „Zielona Pracownia_Projekt 2021” oraz „Zielona Pracownia 2021” realizowane przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach od lat cieszą się ogromnym zainteresowaniem szkół z całego regionu. To dzięki tym akcjom placówki edukacyjne wzbogacają się w pracownie i sprzęt, dzięki którym uczniowie w doskonałych warunkach poznają tajniki ekologii.
S
iódma już edycja obu konkursów to szansa na wyposażenie klas w nowoczesne i przyjazne dzieciom oraz młodzieży sale, a także pomoce dydaktyczne. Konkurs „Zielona Pracownia_Projekt 2021”skierowany jest do szkół podstawowych i średnich z terenu Województwa Śląskiego. Przedmiotem konkursu jest utworzenie projektu szkolnej pracowni na potrzeby nauk przyrodniczych, biologicznych, ekologicznych, geograficznych, geologicznych czy chemiczno-fizycznych. Ocenie podlega pomysł na zagospodarowanie pracowni – jej funkcjonalność, innowacyjność rozwiązań, różnorodność pomocy dydaktycznych. W tegorocznej edycji konkursu „Zielona Pracownia_Projekt’2021” szkoły z regionu mogły uzyskać nawet 10 tys. zł. Do WFOŚiGW w Katowicach wpłynęły 173 projekty. – Zainteresowanie tymi konkursami jest ogromne. Bardzo nas to cieszy, bo dzięki temu szkolne pracownie wyglądają coraz piękniej. Ponieważ poziom zgłoszonych w tym roku projektów zielonej pracowni był bardzo wysoki, zwiększyliśmy pulę nagród pieniężnych – mówi Tomasz Bednarek, prezes WFOŚiGW w Katowicach. Łączna suma nagród w konkursie „Zielona Pracownia_Projekt ’2021” wyniosła blisko 470 tys. zł. Jury wytypowało 50 laureatów konkursu. Tymczasem jeszcze do 31 marca trwa przyjmowanie wniosków na konkurs „Zielona Pracownia ’2021”, w którym szkoły mogą uzyskać nawet 40 tys. zł dofinansowania na utworzenie ekopracowni.
Wojewódzki Fundusz Ochrony Srodowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach
Dane adresowe:
Wnioski o dofinansowanie można przesłać listem poleconym, kurierem bądź dostarczyć do siedziby WFOŚiGW w Katowicach do dnia zakończenia naboru do godz. 15.30. W przypadku wniosków, które zostały wysłane drogą pocztową bądź kurierską, decyduje data wpływu do Funduszu.
Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, ul. Plebiscytowa 19, 40-035 Katowice.
Ocena wniosków zakończy się w terminie do 30 kwietnia 2021 r. Regulamin jest dostępny na stronie internetowej: www.wfosigw.katowice.pl. /PM/
Kolumnę dofinansowano ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, używając logotypu znajdującego się na stronie internetowej Funduszu. Za treści przedstawione w programie dofinansowanym ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi Redakcja.
28
ŚMIAŁKOWIE
Dwa Kwadranse | marzec 2021
MAGDALENA GORZKOWSKA
Góry to moje
uzależnienie Ma dopiero 28 lat, a już może pochwalić się zdobyciem trzech ośmiotysięczników. Niedawno wróciła z kolejnej wyprawy. Chciała jako pierwsza kobieta w historii pokonać zimą najtrudniejszą górę świata – K2. Tym razem się nie udało. O wielkiej lekcji pokory i miłości do gór rozmawiamy z Magdaleną Gorzkowską, chorzowianką, która zapragnęła zdobyć koronę Himalajów i Karakorum. Pod szczytem K2 spędziła Pani blisko dwa miesiące. Warunki pogodowe: silny wiatr i nawet do -45 stopni Celsjusza odstraszają?
P
ojechałam świetnie przygotowana – w szczytowej formie. Ostatnie tygodnie treningów były bardzo intensywne. Skupiłam się na ćwiczeniach siłowych i wysiłkowych. Musiałam przyzwyczaić też organizm do minusowych temperatur. Postawiłam na morsowanie. Bywało, że w lodowatej wodzie spędzałam ponad 30 minut. Wysiłek nie poszedł na marne, w trakcie wyprawy zimno nie stanowiło dla mnie problemu. Pomogły też profesjonalne ubrania. Miałam np. rękawiczki, które podpięte do powerbanków zapewniały mi niezwykły komfort w dłonie. Wysoko w górach o odmrożenia bardzo łatwo.
Jak wyglądała codzienność w bazie? Wszystko zależało od pogody. Kiedy świeciło słońce, trenowałam, by nie wypaść z formy. Biegałam, wspinałam się, trenowałam siłowo. Kiedy mocno wiało, siedzieliśmy w namiotach.
ŚMIAŁKOWIE
Dwa Kwadranse | marzec 2021
Czas upływał na graniu w karty, czytaniu książek i zwyczajnej rozmowie.
A co z jedzeniem i toaletą? W bazie była cała ekipa odpowiedzialna za jedzenie. Mieliśmy kilku kucharzy, którzy serwowali nam głównie makarony i ryż w różnych wariacjach. Co do toalety. Mięliśmy specjalny namiot przeznaczony do ,,kąpieli”, co 7–10 dni dostawaliśmy miskę z ciepłą wodą, w której mogliśmy się umyć. Do tych warunków naprawdę można się przyzwyczaić.
Będąc tam, uczestniczyła Pani w historycznym momencie. Grupa Nepalczyków 16 stycznia jako pierwsza w historii zdobyła zimą K2. Nepalczycy od początku byli bardzo zmotywowani i zależało im na sukcesie. Przyjechali tam, by górę zdobyć i dokonali tego. Byli świetnie zorganizowani. Do góry pięli się błyskawicznie. Podglądaliśmy ich z bazy. Kiedy stanęli na K2, pokazali swoją siłę i niesamowite zdolności organizacyjne. W bazie nie było jednak czystej radości po ich powrocie. W tym samym dniu na naszych oczach zginął świetny, doświadczony wspinacz – Hiszpan Sergi Mingote. Widziałam, jak spada po lodowatym, skalistym zboczu ponad 700 metrów w dół. Ruszyłam w tamtą stronę, gdy dotarłam, byli już tam inni wspinacze. Sergi jeszcze oddychał. Miał liczne złamania, roztrzaskaną głowę. Otuliliśmy go w śpiwory, by zapewnić komfort termiczny, wezwaliśmy pomoc, ale byliśmy już bezradni. Chwilę później lekarz stwierdził zgon. Jego śmierć mam ciągle przed oczami. Pierwszy raz musiałam się z takim czym zmierzyć.
Mimo tego zdecydowała się Pani na początku lutego na atak szczytowy. Tak, pojawiło się okno pogodowe, które chcieliśmy wykorzystać. Kolejnej szansy mogłoby nie być. 5 lutego planowaliśmy stanąć na szczycie K2. Dwa dni przed wyjściem doznałam silnego zatrucia pokarmowego i wymiotowałam ponad dobę. Mimo tego zdecydowałam się, że podejmę próbę i ruszyliśmy w górę. Wchodząc coraz wyżej, czułam się zupełnie osłabiona. Do tego z czasem zaczęłam odczuwać silne bóle
i skurcze żołądka. Następnego dnia w obozie pierwszym, do którego dotarliśmy, było jeszcze gorzej. Lekarstwa nie pomagały, mój organizm nie przyjmował też żadnych płynów. Nie byłam w stanie iść dalej w górę, podjęłam decyzję o zejściu. Cieszę się, że rozsądek wziął górę nad marzeniami. Z bazy skontaktowałam się z ubezpieczycielem i kolejnego dnia wysłano po mnie helikopter, który bezpiecznie przetransportował mnie niżej. Teraz, gdy patrzę na to z perspektywy czasu, myślę, że nic nie działo się bez przyczyny.
Ciężko jest odnaleźć się w domu po takiej ekspedycji? Jestem zdziwiona, bo po wcześniejszych wyprawach tak szybko się przestawiałam. Teraz tak nie jest. Myślami jestem jeszcze tam. Mam wrażenie, że dopiero teraz dotarły do mnie wszystkie negatywne emocje. Zajmie trochę czasu, zanim wszystko wróci do normy. Potrzebuję odpoczynku. Najlepiej gdzieś, gdzie jest ciepło. Zimy mam już dosyć. Muszę zdradzić, że z natury… jestem zmarzluchem (śmiech).
A kiedy powrót w góry? To moja pasja, miłość i uzależnienie. Myślę o Pakistanie – w lecie, lub Nepalu – jesienią. Ale to na razie tylko moje plany. Na konkrety jest za wcześnie.
Pamięta Pani swoje pierwsze górskie wędrówki? Górami zaraził mnie mój ojciec, kiedy byłam jeszcze dzieckiem. To z nim zdobywałam polskie szczyty, poznałam piękne Tatry. Będąc starsza, poświęciłam się bieganiu. I to stało się moim zajęciem numer jeden. Kończąc karierę lekkoatletyczną, zdecydowałam się na powrót w góry. W 2016 roku razem z bratem zdobyłam Mount Blanc (4809 m n.p.m.). Wtedy zrozumiałam, co chcę robić. Dwa lata później stanęłam na dachu świata – Mount Everest (8848 m n.p.m.), w 2019 udało się zdobyć Makalu (8481 m n.p.m.) i Manaslu (8156 m n.p.m.). Te wyprawy kosztowały mnie majątek. By wyjechać na Everest, musiałam wziąć kredyt, przed Makalu sprzedałam dom po ojcu, by zrealizować swoje marzenia. Ekspedycja kosztowała mnie 27 tys. dolarów (ponad 100 tys. zł – przyp. red.) Teraz mam sponsora i jest dużo łatwiej planować wojaże.
Spotykamy się w Parku Śląskim. Ma Pani jakieś wspomnienia z tego miejsca? Oczywiście. Kiedy byłam mała, znajomy ojca pracował na kolejce „Elce”. Pamiętam, że mogliśmy jeździć do woli krzesełkami. Wtedy kursowało się po trasie trójkąta, to była frajda. Teraz często biegam w Parku Śląskim. Mam swoje dwie trasy: 6- i 8-kilometrową, które wpisują się w moje treningi wydolnościowe. Lubię też jeździć tutaj na rolkach, alejki są świetne przygotowane.
Czego możemy Pani życzyć? Bardzo chciałabym zdobyć wszystkie czternaście ośmiotysięczników. Wierzę, że kiedyś mi się to uda. Najważniejsze to wrócić ze wszystkich bezpiecznie.
W takim razie trzymamy kciuki! rozmawiali: ŁUKASZ PULNAR i PRZEMYSŁAW MALISZ
29
Magdalena Gorzkowska Urodzona 30 kwietnia 1992 roku w Bytomiu. Przed rozpoczęciem kariery himalaistki była uznaną lekkoatletką i sprinterką. Kilkukrotna Mistrzyni Polski w biegu na 400 metrów, w 2011 roku zdobyła srebro na mistrzostwach Europy juniorów, a w 2013 roku była Mistrzynią Europy U23 w sztafecie 4 × 400 metrów. Uczestniczyła w Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Londynie w 2012. W marcu 2016 roku weszła w skład polskiej sztafety 4 × 400 metrów, która zdobyła srebrny medal Halowych Mistrzostw Świata w Portland.
30
horoskop
SPRAWDŹ, ? Y D Z A I W G Ą I CO MÓW
Dwa Kwadranse | marzec 2021
Przeczytajcie, niach co o najbliższych d aszych i tygodniach dla W Tarot ówią znaków zodiaku m ystać ze orz i gwiazdy. Warto sk zielają ud wskazówek, jakich knąć układy planet. Uni k że w ten sposób pora się albo przygotować na najlepsze!
, e i w o r d z , a c a Pr e z d ą i n e i p , ć ś miło KOZIOROŻEC (22.12–19.01)
O
soby spod znaku Koziorożca, których data urodzin przypada na pierwszą połowę stycznia, powinny wystrzegać się wszelkich pożyczek, kredytów i spółek. Gwiazdy przestrzegają przed takimi finansowymi manewrami, bo przyniosą one wyłącznie straty. Układ planet zwiastuje spokój w życiu rodzinnym. Jest jednak warunek. Koziorożce powinny być bardziej wyrozumiałe dla domowników. Pamiętajcie, nie zawsze macie rację. Szczęśliwy dzień: wtorek. Pechowy: sobota. Dobrą wróżbą będzie liczba 4. Uważajcie, gdy w kalendarzu będzie widniało 9. Koziorożcom pomogą Bliźnięta. Ryby rzucą kłody pod nogi.
WODNIK (20.01–18.02)
M
ówi się, że chytry dwa razy traci. Wodniki nie były ostatnio zbyt hojne, a zła karma lubi wracać. Gwiazdy wskazują, że będziecie potrzebowały w najbliższych tygodniach wsparcia i pomocy, ale ktoś Wodnikom wypomni kiepską postawę i odwróci się od Was. Los będzie jednak na tyle życzliwy, że dość szybko uda się Wodnikom wszelkie kryzysy zażegnać, ale wyciągnijcie z tego nauczkę na przyszłość. Najlepszym dniem będzie dla Was czwartek. Najgorszym niedziela. Dobra liczba: 8. Zła: 13. Waszym sojusznikiem będą Panny. Zdecydowanie unikajcie Skorpionów. Z ich strony spotkają Was przykrości.
RYBY (19.02–20.03)
Na
przełomie marca i kwietnia Ryby czeka daleka podróż, której kompletnie wcześniej nie planowały. Może to być dość istotne z uwagi na prywatny charakter tej eskapady. Tarot zwiastuje, że może chodzić o uregulowanie kwestii spadkowych. Nie będzie to jednak wiązało się z zyskiem, lecz raczej formalnym uporządkowaniem dawnych spraw. Rybom będzie jednak sprzyjała Fortuna. To dobry moment, by spróbować szczęścia w grach liczbowych. Dobrym ku temu dniem będzie piątek. Gorszym czwartek. Dobra liczba: 19. Kiepska: 7. Możecie liczyć na wsparcie Wodnika. Strzelców nie zapraszajcie nawet na herbatę.
BARAN (21.03–19.04)
W
najbliższych tygodniach nie spodziewajcie się żadnych rewolucji w życiu prywatnym i zawodowym. Ale w gruncie rzeczy są to dobre wieści. Bo lepsze bywa wrogiem dobrego, a stabilizacja jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Na początku kwietnia Barany czeka niezapowiedziana wizyta kogoś dawno niewidzianego. Będzie okazja do wspomnień i wzruszeń. Przekonacie się, jak szybko mija czas i nie ma sensu hodować w sobie gniewu czy zadawnionych urazów. Dobry dzień: niedziela. Nieco gorszy: środa. Szczęśliwa liczba: 10. Pechowa: 1 Waszym sprzymierzeńcem będą Koziorożce. Nie liczcie zbytnio na osoby spod swojego znaku. Nie będzie Wam po drodze.
BYK (20.04–22.05)
K
orzystajcie z chwil spokoju i oddechu, bo kolejne, wiosenne tygodnie będą dla Byków bardzo intensywne. Przybędzie obowiązków, Byki ciągle będą miały przekonanie, że mają na głowie tuzin wciąż niezałatwionych spraw. Bez obaw, nad wszystkim zapanujecie, tylko kluczem jest porządek. Porzućcie to, co chaotyczne, rozpiszcie sobie plan i według niego postępujcie, a wszystko będzie dobrze. Fajny dzień: poniedziałek. Pechowy: sobota. Dobra liczba: 2. Gorsza: 7. Bykom pomogą Bliźnięta. Bądźcie ostrożni, prowadząc jakiekolwiek rozmowy z osobami spod znaku Lwa. Absolutnie im się nie zwierzajcie! Wykorzystają to przeciwko Wam!
Dwa Kwadranse | marzec 2021
horoskop
31
BLIŹNIĘTA (23.05–21.06)
L
ubicie być w centrum uwagi, ale to nie jest najlepszy ku temu czas. Wiedzę warto mieć, a nie improwizować w razie jej braku na dany temat. Dlatego nie pchajcie się na afisz, gdy nie macie pewności, że nie podołacie stawianym przed Wami wyzwaniom. Gwiazdy ostrzegają przed kompromitacją na forum publicznym. Zatem lepiej odpuścić, poczekać albo się douczyć. W życiu rodzinnym sielanka. Bardziej skupicie się na tym, co macie pod dachem. Życie towarzyskie nie będzie Was rozpieszczało. Dobry dzień: środa. Zły: poniedziałek. Szczęśliwa liczba: 14. Pechowa: 22. Sprzyjać będą Wam Ryby. Panny szukają okazji do konfliktu. Nie dajcie się sprowokować.
RAK (22.06–22.07)
D
użo dobrego wydarzy się w Waszych finansach. Najbliższe tygodnie będą dobrym momentem na inwestowanie. Gwiazdy wróżą zyski, czeka także awans w pracy, a jeśli nie wyższe stanowisko, to na pewno jakaś premia. Raki były w ostatnim czasie bardzo pracowite, więc czas zebrać tego owoce. Nie spoczywajcie tylko na laurach, bo rozbudziliście swoją aktywnością oczekiwania szefów. Rakom mogą doskwierać drobne infekcje, ale nie będzie się czym generalnie przejmować. Szczęśliwy dzień: czwartek. Zły: środa. Dobre momenty sygnuje liczba 6. Nieco gorsze 15. Najlepszymi powiernikami okażą się Wodniki. Wagi raczej za Wami nie przepadają.
LEW (23.07–23.08)
L
wy są z natury uparte i przebojowe. Pierwsza z cech może jednak okazać się dla nich, zwłaszcza na początku kwietnia, dość zgubna. Panie spod tego znaku, zmęczone samotnością, a liczące na stały związek, będą musiały nauczyć się trudnej dla siebie sztuki kompromisu. Nie liczcie na to, że partner ślepo Wam się podporządkuje, kompletnie nie bacząc na zapędy Lwic, widzących jedynie swoje racje. Jeśli będziecie podążać drogą egoizmu, same skażecie się na samotność. Gwiazdy przewidują powodzenie w interesach. Ale za pieniądze nie da się wszystkiego kupić. Ukojenie przyniesie sobota. Złym dniem będzie piątek. Dobrą liczbą 1. Złą 17. Bliźnięta będą zawsze w pogotowiu, aby Wam pomóc. Wielu z nich okaże się Waszymi cichymi wielbicielami. Strzeżcie się Byków.
PANNA (24.08–22.09)
N
adchodzi dobry czas, aby pozwolić sobie na odrobinę leniuchowania. Panny powinny koniecznie wykorzystać zaległy urlop, zabrać kilka książek, pojechać na działkę albo wskoczyć w domowe pielesze. Potraktujcie to poważnie, bo gwiazdy przepowiadają, że już późną wiosną rozpocznie się dla Was bardzo aktywny czas, który może pokrzyżować wakacyjne plany. Naładujcie baterie już dziś! Dobrym dniem na podejmowanie wszelkich decyzji będzie poniedziałek. Czwartki będą raczej mało fartowne. Dobra liczba: 28. Zła: 4. Ryby pospieszą Wam z pomocą. Skorpiony wprost przeciwnie. Nie wchodźcie im w drogę.
WAGA (23.09–22.10)
Na
Wagach zemści się ciągłe dokazywanie. Pamiętajcie, że skoro same nie jesteście ideałami, to nie wymagajcie cudów od innych. Skupcie się raczej na poszerzaniu swoich horyzontów, bo szef może nagle stwierdzić, że nie jesteście wystarczająco kompetentne. Czasy nie są dla Was najlepsze w kontekście poszukiwania nowej pracy. Podczas rodzinnych spotkań, ugryźcie się w język, zanim przyjdzie kogoś zranić czy nawet obrazić. Ostatnio nie macie wyczucia. Szczęśliwy dzień: czwartek. Pechowy: wtorek. Dobra liczba: 9. Zła: 18. Pomogą Wam Skorpiony. Na Lwy nie liczcie.
SKORPION (23.10–22.11)
P
rzełom marca i kwietnia może przynieść sporo rozczarowań w miłości. Skorpiony będą same sobie winne. Za dużo myśleliście o sobie, za mało o swoich towarzyszach życia. Albo się przebudzicie albo czekają Was samotne noce i poranki. Zadbajcie też o zdrowie. Nie jesteście niezniszczalni, choć często macie takie przekonanie. Czas jest trudny, ale postarajcie zrobić sobie jakieś kontrolne badania. Zawsze lepiej przeciwdziałać niż leczyć. Dobry dzień: piątek. Gorszy: środa. Szczęście niesie liczba 19. Pecha 3. Konsultujcie się z Baranami. W żadnym razie z Bliźniętami. Okażą się dwulicowe.
STRZELEC (22.11–21.12)
D
la gwiazd jesteście wybrańcami losu! Sielanka w każdej dziedzinie życia – od zdrowia, przez miłość aż po pieniądze! Można odnieść wrażenie, że słońce budzi się dla Was każdego dnia. Ale jest też i pewna przestroga. Nie bądźcie samolubne i zacznijcie oszczędzać pieniądze. Z układu planet wynika, że mogą one przydać się już niebawem i to w większej ilości. Ktoś będzie też bardzo potrzebował Waszego wsparcia. Niekoniecznie materialnego. Dobry dzień: czwartek. Zły: sobota. Szczęśliwa liczba: 10. Zła: 15. Liczyć możecie na Koziorożca. Z Wodnikami zakończcie lepiej wszelką znajomość.
32
#STREFA relaksu
Dwa Kwadranse rozrywki UŚMIECHNIJ SIĘ! Policjant do kierowcy: – Jechał pan ponad 100 km na godzinę. Nie przyszło panu do głowy, że może się pan zderzyć z innym samochodem?! – Z innym samochodem? Na chodniku?
Żona żali się mężowi: – Stachu, czemu ja mam ciągle tyle roboty w mieszkaniu? – Śpisz w nocy, to ci się zbiera...
Dwa Kwadranse | marzec 2021