27 września 2012
Gazeta informacyjna Parku Śląskiego w Chorzowie
Krzesełka i gondole na linie
W numerze:
Elka coraz bliżej!
U
str. 3 ZDJĘCIA: JAKUB NOWAK
WIZUALIZACJE: PARK ŚLĄSKI
Kolejny krok, by do Parku Śląskiego powróciła popularna Elka, został wykonany. 19 września 2012 r. w siedzibie WPKiW S. A., uroczyście podpisano umowę na realizację pierwszego etapu nowej parkowej kolei nadziemnej.
Wesołe Miasteczko czynne także zimą? Tak! Od tego sezonu wprowadzamy Park Świętego Mikołaja
mowę podpisali – Arkadiusz Godlewski i Tomasz Kaczmarek w imieniu Parku Śląskiego oraz ze strony wykonawcy Bogdan Tarko, Prezes Doppelmayr Polska Sp. z o. o., w obecności Marszałka Województwa Śląskiego, Adama Matusiewicza.
Historyczny przebieg – Kolej linowa Elka to jedna z ikon parku, którą zarówno wszyscy miłośnicy tego miejsca, jak i jednorazowi goście często wspominają i to zawsze pozytywnie. Niestety upływ czasu i techniczne zużycie spowodowały jej zamknięcie w roku 2007. Właśnie wykonaliśmy kolejny krok, by w czerwcu 2013 roku wróciła do parku – mówił na konferencji prasowej Arkadiusz Godlewski, Prezes WPKiW S.A. Finalizacja projektu będzie możliwa dzięki dofinansowaniu ze środków UE, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Śląskiego działanie 6.2.1 – rewitalizacja duże miasta. – Cieszę się zarówno z tego, że tak ważna inwestycja będzie realizowana w parku, jak i z tego, że udało się pozyskać na ten cel wsparcie funduszy unijnych – ocenił Adam Matusiewicz, Marszałek Województwa Śląskiego. Przypomnijmy, że 25.01.2012 r. Zarząd Parku Śląskiego podpisał umowę dofinasowania projektu rewitalizacji kolejki na kwotę 21 098 821,21 zł. To zamknęło ostatecznie temat ubiegania się o dotację. Co więcej, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom społecznym, trasę odnawianego odcinka dostosowano do jego historycznego przebiegu od ul. Złotej, do stacji przy Stadionie Śląskim. Następnie rozpoczęły się prace zmierzające do wyboru wykonawcy. Z uwagi na charakter inwestycji, wybrano model „projektuj i buduj”, tzn. że zadaniem wykonawcy jest zaprojektowanie i wybudowanie gotowej kolejki. Z tego samego powodu wybrany został tryb przetargu ograniczonego, co pozwoliło z wyłonionym oferentem uszczegółowić potrzeby zamawiającego i możliwości wykonawcy oraz ustalić kształt finansowy umowy/projektu.
Rolkowisko w Kapeluszu – zajęcia dla wszystkich którzy chcą przez cały rok pojeździć na rolkach. str. 4
Empik poleca. str. 10
Pierwsi w Polsce Do 14 dni od podpisania wrześniowej umowy (która ostatecznie zamyka się kwotą 33.820.574,00 zł) wykonawca (firma Doppelmayr – absolutny lider w dziedzinie tego typu konstrukcji na świecie) przedstawi szczegółowy harmonogram działań. – Śląska kolejka będzie pierwszą w Polsce typu łączonego – z krzesełkami i gondolami. Od jutra zabieramy się do pracy – mówił podczas spotkania Bogdan Tarko, Prezes Doppelmayr Polska. Tak będą wyglądały stacje kolejki Elka
Elka w liczbach Długość odcinka kolei w poziomie – ponad 2 km Pojazdy – krzesła 4-osobowe i gondole 8-osobowe Prędkość jazdy – około 5 m/s Zdolność przewozowa – przepustowość początkowa 900 os./godz. Zdolność przewozowa – przepustowość docelowa 1600 os./godz. Liczba pojazdów (co najmniej): przepustowość początkowa 15 szt. kompletnych gondoli 8-osobowych z zawieszeniami i wprzęgłami, 30 szt. kompletnych krzesełek 4-osobowych z zawieszeniami i wprzęgłami; – Przepustowość docelowa 58 krzeseł + 29 gondoli
– – – – – –
str. 12 ZDJĘCIE; JAKUB NOWAK
Autor tekstu
Speedminton – czyli badminton w wersji przyspieszonej.
Rozmowa miesiąca
Do serca przytul psa… O pracy psich terapeutów oraz o korzyściach płynących z kontaktu człowieka z psem opowiada Patrycja Górna, dogoterapeuta, trener oraz współzałożyciel szkoły DogMasters, która prowadzi zajęcia z czworonogami w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym
Gazeta Parkowa: Czy psy wszystkich ras nadają się do dogoterapii? Patrycja Górna: Nie wszystkie psy i nie wszystkich ras nadają do uczestnictwa w działaniach terapeutycznych. Często przeszkodą dla psów rasowych, jest ich pierwotne przeznaczenie, co za tym idzie – cechy z nim związane. Dla przykładu: psy pasterskie same z siebie zaganiają owce w spójne stado. To samo mogą mieć ochotę zrobić z dziećmi – a tego byśmy nie chcieli. Psy pasterskie oczywiście, mogą pracować jako psy terapeutyczne, pod warunkiem że ich instynkt pasterski jest słaby. Przy doborze psów terapeutycznych zwracamy uwagę na dwie kwestie: charakter i zdrowie. To dla nas najważniejsze wyznaczniki. Więź z przewodnikiem i poziom wyszkolenia, to znowu elementy nad którymi pracujemy jako trenerzy. Gazeta Parkowa: Przy jakich schorzeniach pomoc psa jest niezastąpiona? Patrycja Górna: Przede wszystkim należy podkreślić, że dogoterapia nie leczy. Pomaga za to w przypadku różnych schorzeń minimalizować ich skutki. W zasadzie przy każdym schorzeniu czy zaburzeniu rozwoju może być włączona do działań terapeutycznych. Pies jako czynnik motywujący, towarzyszący działaniom rehabilitacyjnym, edukacyjnym czy psychologicznym, może sprawdzić się doskonale i podnieść efektywność pracy specjalisty. Wszystko to pod warunkiem, że istnieje wskazanie do tego typu działania a całość przeprowadzana jest przez profesjonalistę.
Gazeta Parkowa: Czy dogoterapia jest bez-
pieczna? Patrycja Górna: Prowadzona fachowo przez
profesjonalistę wraz odpowiednio przeszkolonym psem – jak najbardziej. ARKADIUSZ GODLEWSKI, prezes WPKiW Gazeta Parkowa: Jak wyglądają takie zajęcia
podczas dogoterapii? Czy zajęcia z psem ograniczają się do głaskania, karmienia i zabawy z milusińskim? Patrycja Górna: Przebieg zajęć jest zależy od formy dogoterapii jaką proponujemy. Ich dokładny program układa specjalista wraz z zespołem terapeutycznym (pies terapeutyczny plus jego przewodnik). Dostosowuje się go indywidualnie dla uczestnika lub dla małej grupy podopiecznych. Priorytetem dla przewodnika psa, jest komfort pracy i możliwie jak najniższy poziom stresu zwierzęcia. Czworonóg ma motywować do działań, niekoniecznie być ich obiektem. Dlatego pragnę podkreślić, że dogoterapia nie jest głaskaniem i przytulaniem psa, lecz programem działań zawierających jego uczestnictwo. Gazeta Parkowa: Jak długo trwa szkolenie
psa? Patrycja Górna: Po dość trudnym etapie wy-
Patrycja Górna ze swoimi podopiecznymi Czy tylko niepełnosprawne lub potrzebujące form terapii? Patrycja Górna: W dogoterapii stosuje się różne formy zajęć. Wyróżniamy terapię z udziałem psa, edukację z udziałem psa oraz swobodne spotkania z psem. Do terapii kierowane są dzieci ze wskazaniem na taką formę wspomagania procesu terapeutycznego. Podobnie w edukacji – pies może towarzyszyć dzieciom w działaniach pedagoga wg. ściśle określonego programu. Natomiast podczas swobodnych spotkań z psem, jakie proponuje DogMasters na terenie Śląskiego Ogrodu Zoologicznego, dzieci, młodzież oraz rodziny mogą zaczerpnąć informacji na temat potrzeb psa, jako drapieżnika żyjącego w ludzkich rodzinach. Wszystko to w atmosferze różnorodnych zabaw w towarzystwie czworonogów.
boru psa, następuje jego szkolenie, wychowanie oraz socjalizacja. Roczne szkolenie to minimum. Każdy pies i przewodnik pracują w swoim czasie, dlatego nie istnieją ramy związane z tempem podnoszenia psich kwalifikacji. Gazeta Parkowa: Jakie są najważniejsze zalety wynikające z kontaktu dziecka i psa? Patrycja Górna: Dzieci podczas takich zajęć, mają szanse nauczyć się empatii, spełniania potrzeb psiego przyjaciela. W późniejszym wieku również lepszego gospodarowania czasem oraz elementów szkoleniowych, opartych na nagradzaniu i docenianiu zachowań jakie nam odpowiadają. Kolejną zaletą dla dziecka jest wzbogacona flora bakteryjna. Jakkolwiek może wydawać się zabawne, a dla niektórych niehigieniczne, dzieci wychowywane z psem, rzadziej cierpią na alergię. Kamila Okoń
ZDJĘCIA: DOGMASTERS
Gazeta Parkowa: Które dzieci mogą skorzystać z kontaktów z psem podczas dogoterapii?
ZDJĘCIE: DOGMASTERS
Gazeta Parkowa: Terapeutami mogą być konie, koty, delfiny… psy również? Patrycja Górna: Psy towarzyszą człowiekowi od ponad 2000 tysięcy lat. Przez wieki ich rola i zadania uległy zmianie lub zanikły. Nie zmieniło się natomiast jedno… Poprawianie ludziom nastroju natomiast, jest stałą cechą psa, niezmienną od początku naszego wspólnego egzystowania.
Wychowanie z psem może sprawić, że dziecko będzie mniej wrażliwe na alergeny
Na zajęcia w Śląskim ZOO przychodzą całe rodziny
Z ł a p a n e
Sezon cały rok ZDJĘCIE: JAKUB NOWAK
2
w
Kongres rozpoczyna debatę Z
a nami pierwszy Kongres „Obywatel Senior”. To bez wątpienia najważniejsze wydarzenie na Śląsku i z pewnością jedno z najważniejszych wydarzeń w Polsce w ramach obchodów Europejskiego Roku Aktywności Ludzi Starszych i Solidarności Miedzypokoleniowej. Podczas trzech dni obrad dyskutowaliśmy o wszystkich istotnych problemach związanych z aktywnością osób starszych: ich pracą, zdrowiem oraz bezpieczeństwem na czele. Wnioski z naszych dyskusji już wkrótce w formie wydawnictwa trafią do wszystkich decydentów w kraju – posłów, senatorów, administracji rządowej a także prezydentów miast i przedstawicieli administracji lokalnej. Wszakże znacząca część poruszanych podczas Kongresu postulatów dotyczy spraw możliwych do załatwienia właśnie na poziomie lokalnym. To wspomniane już bezpieczeństwo, transport publiczny, aktywność społeczna, zagospodarowanie czasu wolnego czy włączanie w proces podejmowania decyzji. Wspólnie z Rzecznikiem Praw Obywatelskich prof. Ireną Lipowicz podjęliśmy decyzje że Kongres Obywatel Senior powinien być wydarzeniem cyklicznym. Potrzebna jest regularna dyskusja nad sprawami osób starszych, problemami starzenia się społeczeństwa i to zwłaszcza na Śląsku, gdzie te procesy następują niezwykle szybko. Dlatego I Kongres Obywatel Senior to rozpoczęcie publicznej debaty związanej z tymi niezwykle ważnymi i dotyczącymi nas wszystkich sprawami. Kolejny – już za rok. Sprawdzimy wówczas, które ze spraw poruszanych podczas pierwszej edycji wydarzenia zostały załatwione, a które wciąż wymagają podjęcia decyzji. P. S. Wbrew wielu opiniom płynącym ze strony środowisk nieżyczliwych Parkowi, pragnę zapewnić, że nie zrezygnowaliśmy z chęci organizacji wystaw kwiatowych. Musimy jednak powiedzieć otwarcie, że ich dotychczasowa formuła po prostu się wyczerpała. Właśnie dlatego postanowiliśmy wrócić do korzeni tego typu imprez organizowanych w Parku czyli do formuły wystawy ogrodniczej, będącej prezentacją tego, co najciekawsze w światowych i krajowych trendach architektury krajobrazu czy projektowania zieleni – także tej miejskiej. I właśnie w takim wydaniu wystawa powróci wiosną 2013 roku. Już dziś serdecznie na nią zapraszam.
s i e c i
Czekam na Elkę Bardzo się cieszę, że kolejka wróci, choć patrząc na szczegóły, pomysł nie jest do końca przemyślany. Pojedziemy bardzo szybko, a wagoniki będą wieloosobowe i zakryte. Parkowicz
Remont ścieżek Inwestycja potrzebna choć nie sądzę, że zmieni nawyki. Chodzenie pasem rowerowym jest codziennością. Większość pieszych tak robi. Rowerzysta
Przede wszystkim prędkość kolejki, o której często się mówi (5 m/s) jest maksymalna, co wcale nie znaczy, że każdy kurs Elki będzie realizowany właśnie w takim tempie. Poza tym Elka będzie miała nie tylko gondole, ale i kanapy.
Uważam, że piesi mają pierwszeństwo na większości alejek, ale po trasie dla rowerzystów nie powinni spacerować. Z drugiej strony staram się po parku jeździć na rowerze w miarę wolno żeby nie stwarzać zagrożenia jakiejś kolizji. Zobaczymy jak to będzie z nowymi ścieżkami.
Park Śląski
N a p i s z
d o
n a s
n a :
Użytkownik
w w w . p a r k s l a s k i . p l
Wydarzenia
3
Świątecznie i noworocznie
Co będzie się działo w lunaparku w najbliższych miesiącach? Czeka nas zimowa odsłona Wesołego! Po raz pierwszy w historii. Sezon 2012 w Wesołym Miasteczku dobiega końca. W niedzielę 30 września odbędzie się impreza pożegnalna pod hasłem „Powitanie jesieni”. Bohaterem tego wydarzenia jest dobrze wszystkim znany niedźwiedź Bartek, dla którego trzeba będzie zebrać zimowe zapasy. To kolejna okazja, żeby rodzinnie wziąć udział w zabawnych konkurencjach (kto zaliczy wszystkie, dostanie rabatowy kupon na wstęp do Parku Wodnego w Krakowie).
ZDJĘCIE: JAKUB NOWAK
Mikołajki w Wesołym Miasteczku
Specjalne menu Na świecie w okresie zimy działają tak zwane „parki Świętego Mikołaja”. Mieszkańcy Śląska również zasługują na podobne atrakcje. – Nasz park ma spory potencjał, aby również zimą zapewnić sporą dawkę rozrywki – mówi Paweł Cebula, kierownik SWM. W tym roku gości lunaparku czeka zatem spora niespodzianka. Władze Parku planują otwarcie zimowego Wesołego Miasteczka w zupełnie innej odsłonie. – Oczywiście, ze względu na niskie temperatury, nie wszystkie atrakcje będą mogły być czynne. Dlatego uruchomiona zostanie specjalnie przygotowana na tę porę roku strefa, w której oprócz przejażdżki na karuzelach, będzie można napić się czegoś ciepłego i zjeść „świąteczne menu” – dodaje Cebula. Gości przyciągać mają również animacje związane z zimą. Prócz tego, w planach jest ślizgawka, malowanie na śniegu, rzeźbienie w lodzie oraz przejażdżki kuligiem. To wszystko będzie możliwe, jeśli dopisze w tym czasie odpowiednia aura. Zimowe Wesołe Miasteczko ma być miejscem, w którym zwiedzający poczują świąteczny i noworoczny klimat, tak jak na organizowanych w wielu miastach jarmarkach. Z tą różnicą, że czas upłynie nam nie tylko przy kupowaniu świątecznych upominków i ozdób.
Do Wesołego Miasteczka zapraszamy także zimą
Promocja zimowa Zimowa odsłona Wesołego ruszy prawdopodobnie 6-go grudnia, w imieniny Mikołaja, a działać będzie do końca stycznia 2013 r. (dokładne daty nie są jeszcze ustalone). Odwiedzających zachęcać mają korzystne ceny biletów, dodatkowo te
Ledy w kolorach tęczy
osoby, które przyjdą do lunaparku 30 września (czyli w trakcie wydarzenia „Powitanie Jesieni”) i wezmą udział w specjalnie przygotowanych konkurencjach, otrzymają ulotkę, gwarantującą im 20% rabatu na wstęp do Zimowego Wesołego Miasteczka. Emilia Grabowiecka
Sadziliśmy cisy
Światła na… parkowe rzeźby Eko-warsztaty na parkowe święto
ziewczyna”, „Muzykanci”, „Rytm”, „Urząd”, „Zakochani”, „Pastuszek”, „Rozdarcie”, „Lato” – to nazwy ośmiu rzeźb, znajdujących się w parkowej galerii „pod chmurką”, które będą oświetlone dzięki zaangażowaniu „Heliosa”. Eksponaty będą podświetlone nowoczesnym systemem Led City Helios, opartym na paskach ledowych, umieszczonych na silikonowej taśmie, która jest odporna na promienie słoneczne, wysoką i niską temperaturę. Trwałość pasków to 100000 godzin. Można
Ponad
200 uczniów i przedszkolaków z terenu Katowic i Chorzowa wzięło udział w obchodach World Parks Day.
Ś
wiatowy Dzień Parków Miejskich był organizowany już po raz piąty, a Park Śląski jako jedyny w Polsce, zgłosił swój udział w tym wydarzeniu. Wśród atrakcji znalazł się spacer, podczas którego pracownicy działu zieleni odkrywali przed jego uczestnikami sekrety parko-
wej fauny i flory. Dzieci wzięły też udział w grze edukacyjnej – „Przyjaciel Parkowych Drzew”. Na zakończenie wszyscy włączyli się do akcji sadzenia drzewek w pobliżu budynku dyrekcji. – Rewelacyjne przedsięwzięcie, oby takich więcej. Zajęcia okazały się wielką atrakcją dla dzieci. Najbardziej cieszyły się, kiedy mogły samodzielnie posadzić drzewko. – mówiła Izabela Brodzka, wychowawczyni z Przedszkola nr 25 w Katowicach.
ZDJĘCIE: WOJCIECH MIREK
„D
nimi osiągnąć oświetlenie we wszystkich kolorach tęczy. Dodatkowo, pobierają one pięciokrotnie mniej energii elektrycznej, niż tradycyjne świetlówki. Poza tym, tego typu reflektory charakteryzują się niezwykłą trwałością (są 25-krotnie trwalsze niż halogenowe), a ich światło nie emituje promieniowania UV i IR. Galeria Śląskiej Rzeźby liczy sobie 40 lat. W 1962 roku postawiono w Parku pierwsze eksponaty – pokłosie plenerów rzeźbiarskich. W organizowanych w Parku konkursach (było ich siedem) mogli brać udział wyłącznie artyści działający na terenie regionu. Rzeźbili w betonie, kamieniu i piaskowcu. Teraz dodatkowego kolorytu przyda im atrakcyjne oświetlenie. „Helios” ubarwi światłem również kamienne foki, znajdujące się na Alei Żyrafy oraz fontannę przy głównym wjeździe do Parku Śląskiego. Joanna Karweta ZDJĘCIE: JAKUB NOWAK
Pod koniec września, dzięki współpracy Zarządu Parku Śląskiego z katowicką firmą „Helios”, zostanie oświetlona Galeria Rzeźby Śląskiej, znajdująca się w leśnej części Parku.
Galeria Rzeźby Śląskiej zyska ciekawe oświetlenie
Drzewka sadzone były przy dyrekcji Parku Śląskiego
Kamila Okoń
Sport i rekreacja
4 Nie odkładaj sprzętu do szafy
ZDJĘCIE: JAKUB NOWAK
Wielkimi krokami nadciąga jesień, a wraz z nią pogoda nie sprzyjająca uprawianiu sportów na świeżym powietrzu. Mamy dla Was alternatywę.
ZDJĘCIE: MAT. PROM.
Na rolkach w Kapeluszu
W
Pod okiem zawodowców Począwszy od 4 listopada, aż do końca lutego, wszyscy miłośnicy butów na kółkach, czyli rolek, wrotek, hulajnóg i tym podobnych urządzeń, spotykać się będą mogli w Hali Wystaw „Kapelusz”, gdzie co tydzień, w każdą niedzielę, w godzinach od 10. do 18. będzie można doskonalić swoje umiejętności
Zawodowi rolkarze poprowadzą warsztaty w „Kapeluszu” wrotkarskie, korzystając ze specjalnie ustawianych przeszkód, czy biorąc udział w warsztatach prowadzonych przez zawodowych rolkarzy oraz instruktorów ze Stowarzyszenia Green. – Kółeczka pod stopami poczułem pierwszy raz w 1996 roku i od tamtej pory jest to moja największa życiowa pasja. Od 2006 czynnie staram się przekazywać bakcyla rolkarstwa innym, m.in. poprzez takie działania jak te
w „Kapeluszu” – powiedział Paweł Komosa, jeden z pomysłodawców całej akcji.
W klimacie lat 70 By czas jesienno-zimowej aury nie dłużył się zanadto i nie był monotonny, do „Kapelusza” zapraszamy wszystkich chętnych na nietypowe „rolkoteki” – czyli dyskoteki na rolkach i wrotkach. Przywołamy najprawdziwszy klimat amerykańskich dyskotek lat 70. Każdy będzie
S
ilesia Półmaraton to impreza już siedmiokrotnie organizowana przez Fundację Silesia Pro Active. Od ubiegłego roku jej trasa prowadzi alejami Parku Śląskiego. W 2011 roku dystans 21 kilometrów przebiegło tutaj 1500 osób, a najlepszy okazał się Daniel Woch z Częstochowy, który pokonał ten dystans w 1 godzinę i 12 minut. Rekord czeka zatem na pobicie. Tegoroczna edycja Silesia Półmaratonu odbędzie się 7 października, a start biegu zaplanowano o godz. 11 przed Halą Wystaw Kapelusz. Każdy biegacz, bez względu na osiągnięte
miejsce na mecie, ma szansę wrócić z zawodów nie tylko z satysfakcją osiągnięcia mety, spełnienia sportowych planów ale i atrakcyjną nagrodą. Wśród nich warto wymienić weekend z wybranym samochodem Ford, sprzęt elektroniczny w tym tablet czy kilkanaście zegarków i monitorów pracy serca. Dodatkowo każdy zawodnik otrzyma biegowy gadźet – niespodziankę. Formularz zgłoszeniowy dla tych, którzy chcą się jeszcze zgłosić znajduje się na stronie internetowej www.silesiapolmaraton.pl. Opłata wpisowa wynosi 30 zł. Joanna Karweta
W samo południe
23
września, z przytupem w rytm Zumby, zakończyliśmy sezon coniedzielnych spotkań z Multi Fitness Clubem, którego instruktorzy zadbali o zastrzyk energii dla wszystkich biorących udział w zajęciach. Wierząc, że wciąż tkwią w Was niewyczerpane pokłady siły, zapraszamy na jeszcze jeden energetyczny maraton! Tym razem będzie to maraton fitness, który odbędzie się 30 września, jak zwykle w samo południe, na Dużym Kręgu Tanecznym, prowadzony przez instruktorów Multi Fitness Clubu. Zajęcia odbywają się za darmo. Tomasz Iwanaszko
ZDJĘCIE: JMAT. PROM.
Zumbaton i maraton fitness – dwa weekendy dla aktywnych
Zajęcia odbędą się na Dużym Kręgu Tanecznym
Wojciech Mirek
Smak Afryki Południowej ZDJĘCIE: JAKUB NOWAK
Półmaraton odbędzie się 7 października
mógł poszaleć w rytmach największych przebojów muzyki funky i disco. A wszystko oczywiście na rolkach! Tych z Państwa, którzy rolek nie posiadają, uspokajamy – czynna będzie wypożyczalnia tego sprzętu, by każdy mógł pojeździć razem ze znajomymi. Mamy nadzieję, że rolkoteki staną się hitem nadchodzącego sezonu. O szczegółach już niebawem będzie można poczytać na stronie www.parkslaski.pl.
Kolejna ekspozycja Parkowej Galerii Plenerowej
Gotowi? Na start! Przed nami kolejna edycja niezwykłej imprezy, w której rok temu wzięło udział prawie półtora tysiąca biegaczy. Mowa o Silesia Półmaratonie.
Letnie trasy zamień na rolkotekę
„M
ZDJĘCIE: MAT. NAD.
ielu z gości Parku Śląskiego, którzy systematycznie przemierzają parkowe alejki na rolkach, wraz z nadejściem pierwszych przymrozków zmuszonych będzie schować swoje kółka do szafy, w oczekiwaniu na lepszą pogodę. Ale nie tak prędko! Park Śląski we współpracy ze Stowarzyszeniem Kulturalno-Sportowym „Green” oraz sklepem sportowym Hedonskate przygotował nie lada atrakcję właśnie dla osób, które nie mogą uprawiać swojego ulubionego sportu w okresie zimowym.
oje RPA” to kolejna wystawa, która już 1 października pojawi się w Parkowej Galerii Plenerowej na ogrodzeniu Śląskiego Ogrodu Zoologicznego. Powstała przy współpracy Parku i Ambasady Republiki Południowej Afryki w Warszawie. Zaprezentujemy na niej 30 fotografii autorstwa pana Janka Królaka (który od 1991 jest pracownikiem Ambasady RPA w W-wie i zajmuje się promocją tego fascynującego kraju w Polsce), przed- Zdjęcia na wystawie są autorstwa Janka Królaka stawiających m.in. rdzenną ludność RPA, zapierające dech w piersiach afrykańskie krajobrazy, jak również faunę cjach w prasie i magazynach takich jak: „Poznaj Świat”, „Prawo i Gospodarka”, „Warsaw i florę tego obszaru. Dotąd, prace pana Królaka można było po- Voice”, „Polish Business Magazine”, „Film dziwiać podczas wystawy fotograficznej „Ca- Art. & Tourism”, „VIP”, „ALLINCLUSIVE”, ły świat w jednym kraju”, która w 2007 r od- „Podróże”, „Kalejdoscope”. wiedziła Łódź i Płock, jak również w publikaNina Swadlo REKLAMA
Parkowa Akademia Wolontariatu
5
Październik z PAW
ZDJĘCIA: JAKUB NOWAK
Ruszaj się i ucz razem z seniorami
Razem z mistrzem szachowym możesz poznać tajniki tej gry
Rozkład jazdy
Zostań członkiem PAW!
Treningi nordic walking – każdy poniedziałek 10: 30 – 12: 00 (chętni przychodzą ze swoim sprzętem) Treningi biegowe – każdy wtorek 10: 30 – 12: 00 Treningi rowerowe – każda środa 12: 00 – 13: 30 Kółko szachowe – każdy wtorek 12: 30 – 14: 00 Kółko karciane – każdy pierwszy czwartek miesiąca 14: 30 – 16: 00 Spotkania z literaturą – co dwa tygodnie w środę 14: 00 – 16: 00 Przewodnik po Parku Śląskim – po wcześniejszym umówieniu się pod nr telefonu 666 031 497. Zajęcia odbywają się w siedzibie PAW (w rogalu Hali Wystaw „Kapelusz”). Treningi sportowe – zbiórka – główne wejście Hali Wystaw „Kapelusz”. Aby wziąć udział w zajęciach wystarczy się wcześniej zapisać dzwoniąc pod nr tel. 507 006 410 lub pisząc maila na adres: joanna.tracewicz@parkslaski.pl
Każda osoba po 50. roku życia może zostać członkiem Parkowej Akademii Wolontariatu. Wszelkich informacji udzielamy pod nr tel. 666 031 192. Warto spróbować swoich sił, bowiem członkowie PAW mogą nie tylko pomagać innym poprzez uczestnictwo w organizowanych akcjach, ale nauczyć się wielu nowych rzeczy, poznać nowych ludzi. Serdecznie zapraszamy!
Planszówkowy konkurs na Facebooku
Liczy się wiedza Na facebookowym profilu „Planszy pod Kapeluszem” wystartował konkurs, w którym do wygrania są gadżety Parku Śląskiego oraz gra planszowa.
K
go zakończenia. Wśród pozostałych uczestników rozlosowana zostanie nagroda pocieszania. Jeżeli dwóch lub więcej uczestników zbierze taką samą liczbę punktów, przygotowane zostaną dla nich dodatkowe pytania. Konkurs potrwa do 12 października. Więcej szczegółów dotyczących konkursu znaleźć można na naszej stronie internetowej www.planszowki.parkslaski.pl oraz na Facebooku „Planszy pod Kapeluszem”: www.facebook.pl/PlanszaPodKapeluszem Przypominamy, że w najbliższą sobotę, 29 września, odbędzie się kolejna edycja „Planszy pod Kapeluszem”, która organizowana jest przez Parkową Akademię Wolontariatu. Tym razem z parkowego games roomu, który zlokalizowany jest w Hali Wystaw „Kapelusz” będzie można skorzystać w godz. 14. 00 – 20. 00. Wstęp wolny. (jg)
III Turniej Rodzinny „Szlakiem Baśni i Legend” już 30 września!
Zostań poszukiwaczem przygód ZDJĘCIE: JAKUB NOWAK
onkurs polega na udzieleniu przez uczestników odpowiedzi na około trzydzieści pytań związanych z grami planszowymi oraz „Planszą pod Kapeluszem”. Co tydzień na profilu imprezy na Facebooku pojawia się zestaw kilku pytań, na które odpowiedzi trzeba udzielić w komentarzach pod wpisem. Każde pytanie jest warte określoną liczbę punktów. Punkty są przyznawane tylko tej osobie, która jako pierwsza udzieli poprawnej odpowiedzi na poszczególne pytanie. Zwycięzcą konkursu zostanie ten z uczestników, który zbierze najwięcej punktów do czasu je-
Członkowie PAW dbają o sprawność fizyczną. Możesz do nich dołączyć i dobrze się bawić!
ZDJĘCIE: JAKUB NOWAK
C
złonkowie Parkowej Akademii Wolontariatu przez kilka miesięcy nie tylko organizowali liczne akcje społeczne, ale intensywnie się uczyli. Znają już podstawy języka angielskiego, rosyjskiego i niemieckiego. Próbują swoich sił w malarstwie i fotografii, coraz lepiej posługują się z komputerem. Po wakacjach przygotowali też cykl zajęć dla wszystkich chętnych mieszkańców regionu: będzie można poćwiczyć nordic walking pod okiem maratończyka, wspólnie pojeździć na rowerze, pograć w szachy czy porozmawiać o dobrych książkach. A na deser proponujemy partyjkę w remika! Wszystkie zajęcia będą bezpłatne. Startujemy w październiku, wystarczy się zapisać. Pełny harmonogram zajęć publikujemy obok / poniżej. Więcej informacji na www.parkowaakademiawolontariatu.pl lub na facebookowym profilu PAW. (jt, jg)
Gry planszowe to nie tylko rozrywka, to także nauka logicznego myślenia
Za pierwszym razem podążaliśmy śladami Leprechauna, irlandzkiego skrzata i zbieraliśmy monety. Podczas II Turnieju Rodzinnego wszyscy wyruszyli w różne zakątki Parku Śląskiego, aby spotkać postacie z najpopularniejszych baśni. Tym razem przyszedł czas na polskie legendy i podania.
30
września, w ostatnią niedzielę tego miesiąca, o godzinie 15: 00 w Hali Wystaw „Kapelusz” startujemy z III Turniejem Rodzinnym „Szlakiem Baśni i Legend” organizowanym przez Parkową Akademię Wolontariatu. Zadaniem uczestników będzie znalezienie 10 miejsc w Parku Śląskim za pomocą urządzeń GPS. Na otrzymanych kartach z instrukcjami drużyny będą przybijały pieczątki w każdym punkcie oraz napiszą odpowiedzi dotyczące polskich legend i podań. Wielkie mierzenie czasu drużyn odbędzie się o 17.30. Jak zwykle, wygrają Ci, którzy z zadaniami poradzą sobie najszybciej. Zwycięzców nagrodzimy, m.in. zaproszeniami do Rura Parku, Śląskiego Parku Linowego na sezon 2013 oraz zestawami gadżetów. Oprócz sprytu i szybkości będzie też liczyć się skrupulatność. Uczestnicy
mogą wrócić tylko z dwoma nieuzupełnionymi miejscami w Parku, jednak za każdy brak zadania lub błędne jego rozwiązanie otrzymają dodatkowe 7 minut (zatem za jeden punkt można ich zdobyć aż 14!). Trwają zapisy na III Turniej Rodzinny „Szlakiem Baśni i Legend”! Wasze zgłoszenia możecie wysyłać na adres: turniej@wpkiw.com.pl. Każda drużyna, która zapisze się drogą internetową, otrzyma minusowe 3 minuty. W wiadomości uwzględnijcie, czy wasz team będzie zmotoryzowany (rower, rolki, wrotki, hulajnoga itp.), czy pieszy. Na turniej możecie zapisać się także w dniu imprezy pomiędzy godziną 14: 30 a 15: 00 w Hali Wystaw „Kapelusz”! Wstęp wolny! Zapraszamy do zabawy! Współorganizatorem akcji jest Urząd Miasta w Chorzowie. (JT)
To był Kongres...
6 Tegoroczne święto seniorów zakończone
ZDJĘCIE: JAKUB NOWAK
Kongres to okręt flagowy Tak świętowaliśmy
Kalejdoskop najważniejszych wydarzeń 15 września Wystawa „Ty też będziesz seniorem” zagościła w Hali Wystaw „Kapelusz”. Pierwsi kongresowicze zaczęli się zjeżdżać do Chorzowa.
emeryt jest traktowany w ZUS opowiadała Izabela Tomczyk, wicedyrektor departamentu statystyki i prognoz aktuarialnych ZUS. Odbyłą się także międzynarodowa telekonferencja „Emeryci na świecie”. W Parku kursowały meleksy zapewniające możliwość zwiedzenia całego terenu osobom starszym. Wieczorem na schodach Planetarium odbył się spektakl przygotowany wspólnie przez aktorów teatru Momo oraz członków Parkowej Akademii Wolontariatu.
16 września Uczestnicy kongresu zakończyli obrady 19 września
Park Śląski powinien stać się centrum Kongresu „Obywatel Senior”, a to wydarzenie powinno się odbywać cyklicznie – takimi słowami zakończyła trzydniowe spotkanie seniorów, polityków, naukowców oraz praktyków prof. Irena Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich.
bach opieki nad seniorem. Rozmówcy m.in. z Argentyny, Kenii, USA, Japonii w czasie telekonferencji przedstawiali życie seniorów w swoich krajach. Pracownicy Polskiej Agencji Rozwoju Przemysłu, seniorzy, przedsiębiorcy i studenci sprzeczali się, czy to prawda, że senior i młody na rynku pracy to konkurenci. Była też burza mózgów, która rozpoczęła prace nad zaprojektowaniem odblasku dla seniorów.
K
Można by tak wymieniać długo, bo Kongres „Obywatel Senior” to ponad 160 różnych wydarzeń. Wspomnijmy zatem tylko, że gości zachwyciły osiedle Nikiszowiec, skarbiec i tajemne korytarze Urzędu Wojewódzkiego, zakątki Parku Śląskiego oglądane z ławek meleksa i siodełka roweru, wieczorny spektakl na schodach Planetarium, anegdoty prof. Doroty Simonides, gra w bule, fitness z pracownikami AWF-u, wystawy i filmy… – Kongres i Parkowa Akademia Wolontariatu powinny być naszymi okrętami flagowymi w przyszłym roku – zapowiedział zamykając trzydniowe obrady prezes Arkadiusz Godlewski. Obrady można było na żywo śledzić w Internecie. Tych, którzy nie mieli okazji wziąć udziału we wszystkich panelach, dyskusjach czy wydarzeniach dodatkowych zachęcamy do zerknięcia na relacje, pokongresowe galerie czy film, które znajdują się na stronie www.obywatelsenior.pl.
ongres pod patronatem Prezydenta Bronisława Komorowskiego trwał w Parku Śląskim i 12 miejscowościach naszego województwa od 17 do 19 września. Rozpoczął się transmisją na żywo z Pałacu Prezydenckiego. Zgromadzonych w hali „Kapelusz” ponad 600 gości z całej Polski powitała minister Irena Wóycicka.
Łączenie z Kenią A potem debata ruszyła: prof. Lipowicz przypomniała o tym, że senior ma takie same prawa, jak młody człowiek. Minister Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania, wiceminister pracy Czesława Ostrowska, dyrektor ROPS Halina Misiewicz, prof. UŚ Barbara Mikołajczyk, europoseł Jan Olbrycht i neurolog prof. Grzegorz Opala mówili o wyzwaniach, jakie nas czekają w związku z tym, że cała Europa się starzeje. Goście z Niemiec, Szczecina, Stargardu Szczecińskiego opowiadali o nowoczesnych sposo-
Preludium do Kongresu, czyli impreza Europejski Patchwork Pokoleniowy na Dużej Łące. W jej trakcie m.in. warsztaty dla dzieci i dziadków, treningi sportowe oraz koncerty. Na finał wypuszczenie w niebo tysiąca lampionów szczęścia.
Zachwyceni Nikiszowcem
Ewa Kulis
19 września 17 września, godz. 14 Rozpoczęcie kongresu. Otwarcia dokonała Irena Wóycicka, minister w Kancelarii Prezydenta RP. Obrady rozpoczęła prof. Irena Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich. W obradach uczestniczyli m.in. minister Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania i wiceminister pracy Czesława Ostrowska. Wieczorem zwiedzano
Ostatni dzień kongresu upłynął pod znakiem sportu. Były m.in. treningi biegowe, nordic walking i wycieczki rowerowe. Więcej na: www.obywatelsenior.pl (Red.)
Nikiszowiec i gmach Urzędu Wojewódzkiego.
18 września W czasie drugiego dnia Kongresu rozmawiano m.in. o roli seniora w firmie rodzinnej i osobach starszych na rynku pracy. O tym, jak
Opinie o Kongresie Obywatel Senior
Podróż się rozpoczęła Jacek Michałowski, szef kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej: „Prezydent RP Bronisław Komorowski, chcąc podkreślić rangę spotkania odbywającego się w Europejskim Roku Aktywności Osób Starszych i Solidarności Międzypokoleniowej, zdecydował o objęciu Kongresu „Obywatel Senior” honorowym patronatem. Przyznany patronat jest także wyrazem zainteresowania Pana Prezydenta omawianą podczas obrad tematyką, która poświęcona będzie aktywizacji społecznej i zawodowej seniorów”.
Prof. Jerzy Buzek, poseł do Parlamentu Europejskiego: „Seniorzy spełniają bardzo ważną rolę w życiu gospodarczo-społecznym naszego kraju oraz Unii Europejskiej i zasługują na specjalną uwagę. Młode pokolenie, które za kilka lat będzie kształtować naszą rzeczywistość, winno właśnie od seniorów pobierać nauki i doświadczenia”. Prof. Irena Lipowicz, Rzecznik Praw Obywatelskich: „Każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Wielkie zmiany zaczynają się natomiast od małej grupy ludzi. I tak Parkowa Akademia
Wolontariatu, Kongres „Obywatel Senior” pokazują, że czas zacząć postrzegać seniorów jako grupę, która może wiele zrobić, osiągnąć, pokazać. Zależało nam, by Kongres stał się okazją do wymiany doświadczeń i dobrych praktyk ale również miejscem formułowania postulatów odnoszących się do polityki państwa”. Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej: „Inicjatywy mające na celu upowszechnianie zdrowego stylu życia i aktywności fizycznej są niezwykle wartościowe oraz zasługują na uznanie i poparcie. Jestem przekonany, że organizowana przez Państwa inicjatywa po-
zwoliła jej uczestnikom zapoznać się z ciekawą ofertą dedykowaną seniorom i była również doskonałą okazją do spotkania się w gronie nowych przyjaciół” Adam Matusiewicz, marszałek województwa śląskiego: „Kongres to doskonała okazja, by zachęcić polityków i inne zainteresowane strony do podejmowania konkretnych działań z myślą o tworzeniu warunków sprzyjających aktywności osób starszych i wzmacnianiu solidarności międzypokoleniowej. Bardzo potrzebujemy wiedzy i doświadczenia seniorów”. Red. ek
To był sezon...
7
Sport, rozrywka, muzyka, czyli…
Lato pełne niespodzianek Maraton wydarzeń kulturalnych, edukacyjnych, sportowych i rozrywkowych. Tak minął nam sezon wiosenno-letni A. D. 2012 w Parku Śląskim. Rozpoczęliśmy 19 kwietnia – nieco wcześniej niż zwykle otwierając Śląskie Wesołe Miasteczko. Potem było coraz ciekawiej. Sprawdźcie czy mieliście okazję być na wszystkich imprezach – i jednocześnie zaplanujcie sobie czas na moc atrakcji w kolejnym sezonie wiosenno-letnim. (Red.)
10 – 14 maja Wiosenna Międzynarodowa Wystawa Kwiatów w Hali Wystaw Kapelusz.
Lipiec – sierpień Tauron Letnia Energia Muzyki na Dużym Kręgu Tanecznym.
Mistrzostwa Świata w futbolu stołowym w Hali Wystaw „Kapelusz”.
Świętomięs na Dużej Łące.
Komedia na trawie – kino plenerowe na Dużej Łące.
26 maja
Bieg 24-godzinny wokół Dużego Stawu.
17 – 19 września
Festiwal Śląskie Smaki na Dużej Łące.
12 – 15 kwietnia
8 – 9 września
30 maja III Śląskie Mistrzostwa w Grze w Gumę przy Hali Wystaw „Kapelusz”.
26 kwietnia
Muzyczny Bukiet Róż – koncerty muzyki poważnej w Rosarium.
Kongres Obywatel Senior.
21 lipca II Śląski Piknik Architektoniczny w Hali Wystaw Kapelusz.
Otwarcie Parkowej Galerii Plenerowej na ogrodzeniu Śląskiego Ogrodu Zoologicznego.
21 – 22 września
Maj – wrzesień
Śląski Festiwal Nauki na Dużej Łące. Zajęcia fitness/zumba na Dużym Kręgu Tanecznym.
28 – 29 lipca XIV edycja Festivalu Muzycznego im. Ryśka Riedla na Polach Marsowych.
27 – 29 kwietnia
21 – 23 września Mistrzostwa Polski Juniorów w akrobatyce sportowej, skokach na ścieżce i trampolinie w Hali Wystaw „Kapelusz”.
Zawody psiego Freesbee w Rosarium.
1 – 3 maja Festiwal biegowy Silesia Marathon.
1 czerwca Śniadanie mistrzów w Rosarium.
2 – 3 czerwca Finał akcji Małe Euro na Stadionie Śląskim.
3 czerwca
22 września
18 sierpnia
Zawody jeździeckie na Polach Marsowych.
Bieg nocny. Motopark na Dużej Łące.
13 maja Finał Dni Województwa Śląskiego na Dużej Łące.
17 czerwca Święto Parku z T.Love na Polach Marsowych.
24 – 26 sierpnia Beerfest na Polach Marsowych.
23 września Zumbaton na Dużym Kręgu Tanecznym.
Ekologicznie
8 Zadziwiające drzewa
Spacer szlakiem magnolii Obecnie występujące na terenie parku gatunki drzew i krzewów, niejednokrotnie przyciągają uwagę swoim nietypowym kształtem liści, interesującymi owocami czy kwiatami oraz efektownym pokrojem koron. Wiele z nich nie należy do naszej rodzimej flory, a spacer po parku to często jedyna możliwość, by przyjrzeć się im z bliska.
ZDJĘCIE: JAKUB NOWAK
Tajemnice niecodziennych okazów drzew Parku Śląskiego odkrywa Aleksander Stodółka, dyrektor działu zieleni. Przegląd ciekawych drzew Parku Śląskiego
D
bając o Państwa wygodę oraz łatwość dojazdu środkami komunikacji miejskiej, proponujemy skupienie się na stosunkowo niewielkim obszarze, jakim jest otoczenie budynku dyrekcji, teren tzw. „Mokrej Łąki” oraz „Ogrodu Japońskiego” i „Rosarium”, gdzie zakończymy pierwszy etap naszego spotkania z bogatą parkową dendroflorą.
Kolorowo i kwiatowo Będąc u wejścia do budynku dyrekcji, po jego lewej stronie, zobaczymy magnolie parasolowatą, charakteryzującą się olbrzymimi liśćmi, których długość osiągać może 60 cm. Idąc alejką w dół, wzdłuż budynku i dochodząc do skrzyżowania, po prawej stronie natkniemy się na wspaniały okaz metasekwoi chińskiej, która podobnie jak nasz modrzew, zrzuca igliwie w okresie jesiennym. Podążając dalej, wzdłuż alejki, możemy zaobserwować okaz ambrowca amerykańskiego, który to posiada bardzo dekoracyjna strukturę kory, zwłaszcza na konarach i gałęziach. W dalszej części naszego spaceru proponujemy skierować się w stronę tzw. „Mokrej Łąki”. Z tyłu pubu „Hawai” możemy zaobserwować dwa bardzo interesujące gatunki drzew. Są to wspomniana już wcześniej metasekwoja chińska oraz trzy okazy cypryśnika błotnego, który jak sama nazwa wskazuje, preferuje podmokłe siedliska. Podążając w stronę „Ogrodu Japońskiego” najpierw zobaczymy skupiny cisów, a potem nagozalążkowy, liściasty endemit o legendarnych już właściwościach leczniczych, wspomagających opóźnianie procesu starzenia się organizmu. Drzewem tym jest miłorząb dwuklapowy (często błędnie nazywany miłorzębem japońskim) z charakterystycznym dychotomicznym (dwudzielnym) unerwieniem liścia. Na obszarze „Ogrodu Japońskiego” odnajdziemy też choinę kanadyjską, cechującą się bardzo małymi szyszeczkami oraz tulipanowca amerykańskiego, którego kształt blaszki liściowej wyklucza pomyłkę z innymi gatunkami. W zarysie liście tego drzewa są czworokątne i podzielone na cztery nierównej wielkości klapy, których wzdłużne brzegi przebiegają prawie równolegle do siebie. Z przodu liść jest jakby ucięty lub też lekko wycięty. Dodatkową cechą dekoracyjną tego drzewa są kwiaty, które w zarysie kształtu przypomi-
Dyrektor Aleksander Stodółka zaprasza na spacer nają kwiaty tulipana i stąd wywodzi się jego polska nazwa rodzajowa. Jeżeli mówimy już o pięknie kwiatów, nie możemy nie wspomnieć o surmii wielkokwiatowej, która też znalazła swe miejsce na opisywanym tu terenie. Charakteryzują ją stożkowate kwiatostany, a pojedynczy, duży, rurkowato-dzwonkowy kwiat ma kolor biały z wewnętrznie wyraźnie zaznaczonym bordowo-fioletowym prążkowaniem oraz żółtymi plamkami sygnałowymi. Kwiaty te, jeszcze w lecie zamieniają się w niezwykle charakterystyczne owoce, mające postać bardzo długich (ok. 40cm), cienkich, cylindrycznych i lekko łukowatych, strąkokształtnych łuszczyn. Zasuszone owoce pozostają na drzewie prawie przez całą zimę, co stanowi jej cenny element dekoracyjny w ubogim o tej porze roku krajobrazie.
Aromatyczne liście Tuż za murem „Ogrodu Japońskiego”, od strony „Rosarium”, natkniemy się na zwartą skupinę grujeczników japońskich, nazywanych niekiedy drzewami miasteczkowymi ze względu na wydzielany przez nie zapach. Żółknące liście mają bowiem aromat przyprawy do pierników, karmelu lub świeżo pieczonego ciasta drożdżowego – ale tylko póki są na gałęziach. Gdy opadną, stają się bezwonne; wyjątek stanowi okres wilgotnej pogody, wtedy gdy zapach wydzielany jest nawet przez opadłe liście. Młode ulistnienie jest czerwonobrązowe lub wręcz fioletowe, latem przebarwia się na zielono, a w zależności od ekspozycji na światło, okazy rosnące na stanowiskach słonecznych i suchych przebarwiają na ceglasto, pomarańczowo i różowo, te w cieniu – na jasnokremowo, łososiowo i żółto. Na tym etapie spaceru już tylko krok dzieli nas od „Rosarium”. Po wejściu za jego bramę, na łące, zaobserwujemy młode okazy miłorzębów, tym razem w trzech odmianach oraz młodego ambrowca. (Red.)
Z drzewa na talerz
W
parku zaowocował Kasztan jadalny (Castanea sativa Mill.) – gatunek z rodziny bukowatych o wysokości dochodzącej do 40 m, którego rdzennym siedliskiem był Półwysep Apeniński oraz Azja Mniejsza. W okresie cesarstwa został rozprzestrzeniony przez Rzymian w basenie Morza Śródziemnego. W Polsce tylko nieliczne egzemplarze rosną w ogrodach botanicznych i parkach,
a ich owoce, jeżeli już dojrzewają, to w październiku lub listopadzie. W naszych warunkach klimatycznych często zdarza się, że owoce są płone (sama otoczka) lub też małe i niesmaczne. Najszlachetniejszą odmianą kasztanów jadalnych jest Marron (w kolczastej osłonie znajduje się jeden duży owoc), jednak ich plony są niskie, co powoduje, że są towarem luksusowym. Świeże kasztany jadane są na surowo, wyschnięte spożywane są po upieczeniu lub konserwowane. W Niemczech przysmakiem jest zupa kasztanowa. (Red.) Adres redakcji: Aleja Różana 2, 41 – 501 Chorzów Tel. 601 472 618, fax. 032 793 70 09 E – mail: gazeta.parkowa@parkslaski.pl Redaktor naczelny: Łukasz Buszman
Tak wyglądają owoce kasztana jadalnego Redakcja: Magdalena Sekuła, Joanna Karweta, Ewa Kulisz, Kamila Okoń, Wojciech Mirek, Wojciech Zamorski, Filip Żok,Yen Redakcja graficzna: Marek Michalski
Dział sprzedaży reklam: Katarzyna Zazgórnik-Sitz tel. 666 031 465 Wydawca: Park Śląski w Chorzowie
ZDJĘCIA: WIKIPEDIA
I do tego jadalny. Takie okazy to niezwykła rzadkość, dlatego jest się czym pochwalić.
ZDJĘCIE: JAKUB NOWAK
Zaowocował kasztan
1. Magnolia parasolowata (Magnolia tripetala (L.) – interesująca ze względu na parasolowato usytuowane na gałęziach olbrzymie liście oraz ogromne kwiaty. 2. Metasekwoja chińska (Metasequoia glyptostroboides) – uważana za wymarłą, a w naturalnym stanie, ponownie odkryta dla świata w 1941 r. na stanowiskach reliktowych w Chinach. 3. Ambrowiec amerykański (Liquidambar styraciflua L.) – Ambrowiec amerykański, (Liquidambar styraciflua L.) którego głównym walorem ozdobnym jest jesienne zabarwienie liści, a balsamiczna żywica oraz kora ambrowców używana jest w medycynie, przemyśle kosmetycznym i spożywczym. 4. Cypryśnik błotny (Taxodium distichum) – rośnie na stanowiskach znajdujących się okresowo lub permanentnie pod wodą, przez co jest jedynym drzewem w naszym klimacie, które można sadzić w płytkiej wodzie. 5. Miłorząb dwuklapowy (Ginkgo biloba L.) – gatunek endemiczny i reliktowy, uważany obecnie za „żywą skamielinę” trzeciorzędową, która oparła się zlodowaceniom. Jego najbardziej charakterystyczną cechą są „skórzaste” dwuklapowe oraz wachlarzowate liście. 6. Choina kanadyjska (Tsuga canadensis L.) – symbol stanu Pensylwania, drzewo o bardzo delikatnym i zróżnicowanym kształcie korony, maleńkich szyszkach i igłach zaopatrzonych w charakterystyczna stopkę. 7. Surmia wielkokwiatowa (Catalpa speciosa) – piękne drzewo ozdobne o egzotycznym pokroju, charakteryzujące się najczęściej krótkim, mocno wykrzywionym pniem i rozłożystymi konarami podtrzymującymi szeroką, kopulastą koronę, na której w okresie kwitnienia występują przepiękne kwiaty. 8. Grujecznik japoński, Katsura (Cercidiphyllum japonicum Siebold & Zucc.) – interesujący ze względu na ciekawe, jesienne przebarwienie listowia oraz towarzyszący temu bardzo aromatyczny zapach karmelu lub piernika. 9. Tulipanowiec amerykański (Liriodendron tulipifera L.) – intrygujący ze względu na kształt liści, czy też kwiatów, które przypominaja rozwarte kielichy tulipana. Gazeta Parkowa także w internecie na: www.parkslaski.pl Kolejny numer Gazety Parkowej ukaże się: 25 października 2012 r.
Po sąsiedzku
9
ZDJĘCIA: ŚLĄSKIE ZOO
Seniorzy także wśród zwierząt Przy okazji rozmów o seniorach nie zapominajmy o tych czworonożnych, którzy mieszkają w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym.
Z
OO to takie miejsce gdzie możemy stanąć „oko w oko” z dziką naturą. Ta dzika natura to czasem zwierzątko o wielkości kilku milimetrów, prawie nic nieważące i żyjące tylko przez krótk chwilę, a czasem kilkumetrowy zwierz ważący kilka ton i żyjący kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. W naszym ogrodzie zoologicznym zwierzęta dożywają późnej starości co jest wynikiem braku naturalnych wrogów na wspólnym wybiegu, klatce czy akwarium.
Najstarszymi naszymi mieszkańcami są 50 letnie puchacze, ale zaledwie rok młodszy jest hipopotam nilowy „Hipolit”, który to 2 lata temu wraz z nieżyjącą już partnerką „Hambą” świętował szafirowe gody. Niewiele mniej „wiosen” na koncie ma 42-letnia samica nosorożca białego „Faith” i śmiało rywalizuje z 45 letnimi flamingami, dla których dostojny 25 letni marabut to zaledwie nastolatek. Do grona seniorek możemy zaliczyć także pa-
Marabut Hipolit ma 25 lat
Niedźwiedzica Kasia… jej o wiek nie pytamy
Bercik pełnoletni
rę naszych przytulanek – 34-letnią niedźwiedzicę brunatną „Kalinę” i jej 25-letnia kuzynkę „Kasię” (niedźwiedzia himalajskiego). Reprezentanci Madagaskaru również biją w naszym ZOO rekordy długowieczności. To 25letnia „Babcia” lemura płowego, jej 19 letnia kuzynka „Mili” lemur wari czerwony i bliski krewniak 16-letni lemur czarno-biały o egzotycznym imieniu „Ilka”.
W pawilonie Akwarium palmę pierwszeństwa dzierży 18-letni gurami olbrzymi „Bercik” który w tym roku zdobył pierwsze miejsce w plebiscycie na najsympatyczniejszego mieszkańca naszego ZOO. Nasz 15-letni dziadziuś „Boleś” wiedzie prym wśród Szkotów – młodej grupy małpek sajmiri które przybyły do nas z Edynburga. W grupie gadów senio-
Z Leśnym Parkiem Niespodzianek
Wysokie loty J
Poznajmy się
Addaks Witajcie Drodzy Czytelnicy
P
Na pokazie można było zobaczyć m.in. bielika amerykańskiego. niki sztuki sokolniczej. Już teraz zapraszamy na następne pokazy w przyszłym roku. (Red.)
Z funduszy unijnych
Żyrafiarnia już widoczna W
ramach projektu unijnego „Rozbudowa ścieżki dydaktycznej w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym w Chorzowie” w lipcu 2012 roku ruszyły w śląskim ZOO trzy inwestycje. Pierwszą z nich jest budowa nowego, całorocznego pawilonu żyraf, drugim budowa całorocznego pawilonu dla tygrysów i trzecią przebudowa obecnego pawilonu dla ptaków. Prace prowadzone są równolegle
(Red.) mat. Śląskie ZOO
ZDJĘCIE: ŚLĄSKIE ZOO
uż po raz szósty w śląskim ZOO odbyły się pokazy lotów ptaków drapieżnych. Pokazy zostały zorganizowane 9 września przy współpracy z Leśnym Parkiem Niespodzianek w Ustroniu i miały na celu, min. propagowanie ochrony ptaków drapieżnych. W tym roku odwiedzili nas: szybki raróg górski o imieniu Lara, majestatyczny bielik amerykański Bili, szybujący myszołów Bianka oraz bezszelestnie latająca sowa płomykówka o imieniu Tytus. Co ciekawe te dwa ostatnie gatunki występują w Polsce. Największą atrakcją w trakcie pokazów były przeloty ptaków tuż nad głowami zgromadzonej widowni. W trakcie pokazów sokolnicy prezentujący swoich podopiecznych opowiadali o ich żywieniu, zwyczajach oraz zaszczepiali wszystkim zainteresowanym taj-
rem jest bezzębny 12-letni waran białogardy. Nasi seniorzy już niejedno przeżyli i niejedno widzieli, więc prosimy, by im wybaczyć chwile słabości, kiedy na przykład zdarzy im się zdrzemnąć w czasie kiedy ZOO zwiedza największa liczba gości lub kiedy ich wygląd odbiega od przyjętego wzorca ze względu na niestarannie wykonaną poranną toaletę.
w trzech obiektach i przebiegają zgodnie z przyjętym harmonogramem. Widoczne są już mury przyszłej żyrafiarni, zakończyło się już wylewanie fundamentów pod pawilon tygrysów i prace rozbiórkowe w pawilonie ptaków. Przy tym tempie robót zimą będzie możliwe prowadzenie prac w pomieszczeniach zamkniętych tak, aby zwierzęta mogły zamieszkać w nowych pawilonach już jesienią 2013r.
Jeszcze jeden, nowy, termin zajęć nordic walking.
Dodatkowe treningi W
ramach Centrum Rekreacji Ruchowej Stadion Śląski organizuje dodatkowe, bezpłatne zajęcia nordic walking. Dotychczas treningi odbywały się w środy, w godz. 16.30-18.00 i czwartki w godz. 10.30-12.00. Teraz, z uwagi na liczne prośby klubowiczów oraz osób, które chciały rozpocząć ćwiczenia, zaproponowany został jeszcze jeden dodatkowy termin: poniedziałek, w godz. 17.30-19.00. Dodajmy, że na Stadionie Śląskim można trenować także biegi, jazdę na rolkach czy tenis stołowy. (Red.)
owinnam się Wam przedstawić, ale jak na razie nie mam imienia. Należę do grupy stadnych antylop zamieszkujących tereny pustynne Sahary. Podobno jest tam bardzo gorąco. Mam długie, kręcone rogi, kwadratowe zęby oraz śliczne zgrabne nóżki. Moja sierść zmienia swój kolor w zależności od sezonu. W zimie jestem szaro-brązowa, w lecie prawie biała. Nie jestem specjalnie wysoka – mam ok. 1 metra wzrostu. Wielkie brązowe oczy niewątpliwie dodają mi uroku. Moje dzieciństwo spędziłam w Ogrodzie Zoologicznym w Norymberdze. Nawet tam słyszałam o Waszym ZOO i postanowiłam się do Was przenieść, bo i wasz klimat tak bardzo nie odbiega od tego w jakim ja się wychowywałam. Na początku sierpnia br. czekałam gotowa wraz z moimi opiekunami na pracowników chorzowskiego ZOO, którzy mieli mnie zabrać w do mojego nowego domu. I oto są, dwaj przystojni panowie w nowoczesnej gablocie. W wejściu do pojazdu pomagało mi kilka osób, bowiem należę do gatunku wysoko zagrożonego wyginięciem i wymagam specjalnej opieki. W drodze zawitaliśmy jeszcze do ZOO w Hanowerze po moje dwie nowe koleżanki.
Mają snopowiązałkę
Nowe nabytki w skansenie
Antylopa Addaks W godzinach porannych, po długiej podróży przyjechaliśmy wreszcie do Chorzowa. Zakwaterowano nas w specjalnie przygotowanych boksach w nowym pawilonie antylop. Miałyśmy wreszcie czas na odpoczynek i zaaklimatyzowanie się w nowym otoczeniu. Muszę przyznać, że moje nowe sąsiedztwo bardzo mi się spodobało. Wesołe małpki tamaryny i uistiti z całą pewnością umilą mi każdy wspólnie spędzony dzień. Póki co jesteśmy małym girls bandem, ale mamy nadzieję, ze wkrótce się to zmieni. Pocztą pantoflową doszły nas słuchy o przystojniaku z Krakowa który wkrótce ma do nas zawitać. Na razie jesteśmy za młode na amory ale już licytujemy się z która z nas z nim zamieszka. Jeśli chciałbyś bliżej nas poznać, odwiedź nas w Śląskim ZOO. (Red.) ZDJĘCIA: WIKIPEDIA
Gody Hipolita
M
uzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie” wzbogacił w sierpniu 2012 r. się o trzy maszyny rolnicze tj. snopowiązałkę z lat 70. XX w., siewnik konny z lat 50. XX w. i konną przetrząsarkę widłową do siana z lat 50 XX w. Wszystkie maszyny pracowały jeszcze 2 lata temu.
Nowa-stara przetrząsarka ze Skansenu.
Muzycznie
10
ZDJĘCIE: JAKUB NOWAK
Truskawkowe pola w Nowym Jorku Rock na trawie
WOJCIECH ZAMORSKI prezentuje
W marcu 1981 roku rada miasta Nowy Jork uchwaliła wniosek radnego Henry’ego Sterna aby części obszaru parku pomiędzy ulicami 71 a 74 nadać nazwę Strawberry Fields dla uhonorowania pamięci po genialnym muzyku, wybitnym pacyfiście i wieloletnim mieszkańcu Manhattanu. Za milion dolarów przekazanych przez wdowę po Lennonie architekci krajobrazu przekształcili fragment parku w 2,5-arowy teren w kształcie łzy. Nazwa tego miejsca pochodzi od tytułu wielkiego przeboju The Beatles Strawberry Fields Forever – kompozycji w której Lennon odwołał się do dziecięcych wspomnień z Liverpoolu związanych z działalnością sierocińca o tej samej nazwie. Piosenka została nagra-
„P
odróżować jest bosko” – śpiewa Kora w jednym z największych przebojów Maanamu. Któż nie podpisałby się pod takim stwierdzeniem! Podróże kształcą i dostarczają niezapomnianych wrażeń a ja do tych najcenniejszych i najwspanialszych zaliczam przygody związane z muzyką. Wycieczkę do boskiego Buenos oraz tango z różą w zębach na dancingu w stolicy Argentyny tymczasem odkładam na przyszłość by dzisiaj zaprosić Czytelników Gazety Parkowej do parku w… Nowym Jorku. Dobrze jest zwiedzać obce kraje w towarzystwie kogoś kto muzycznie „nadaje na tym samym zakresie” więc kiedy w listopadzie 1999 dotarliśmy z Piotrem Baronem (radiowa Trójka) do centrum Manhattanu wiedziałem, że będzie bardzo muzycznie i ciekawie. Naszym głównym celem było zrelacjonowanie dla Polskiego Radia i TVP jubileuszowego występu Budki Suflera w Carnegie Hall – jednej z najsłynniejszych sal koncertowych na świecie. Jednak Wielkie Jabłko to przecież miejsce, gdzie na fanów rocka czekają tysiące atrakcji. Na tamten spacer wolałbym wybrać się z żoną ale Piotr też nie dał się długo prosić więc bezzwłocznie i ochoczo ruszyliśmy do Central Parku jako że obaj kochamy The Beatles i solowe dokonania Johna Lennona. Szybkim krokiem dotarliśmy do skrzyżowania alei Central Park West z 72 Ulicą. Stanęliśmy u stóp potężnego apartament owca Dakota Building, w którym Lennon mieszkał. Po przeciwnej stronie mieliśmy wejście do parku, po którym często spacerował z Yoko Ono. 8 grudnia 1980 też wracali ze spaceru kiedy fanatyk Johna – David Chapman oddał do muzyka śmiertelne strzały tuż przed drzwiami Dakoty. A teraz my podążaliśmy alejką, którą on zapewne też się przechadzał. Po chwili byliśmy już na otoczonym ławkami skwerze z centralnie usytuowaną, gwiaździstą mozaiką ozdobioną napisem „Imagine” (kultowy przebój Lennona) i podarowaną parkowi przez miasto Neapol. Usiedliśmy w milczeniu.
Truskawkowe pola w Nowym Jorku
Budynek Dakota na przez Beatlesów w listopadzie 1966. Po latach Paul McCartney wspominał, iż w jej nieco surrealistycznym tekście zespół chciał zawrzeć marzenia o nieprzemijającej młodości, słonecznym lecie i beztroskich chwilach spędzanych na truskawkowych polach. Początkowo piosenka Strawberry Fields Forever miała zasilić repertuar beatlesowskiego arcydzieła – wydanej w 1967 płyty Sergeant Pepper’s Lonely Hearts Club Band. Ostatecznie utwór ukazał się na singlu i dopiero potem na kolejnym albumie Magical Mystery Tour. Czas wracać z truskawkowych pól na ziemię. Przypomnijmy sobie jeszcze dzisiaj kilka przebojów Beatlesów i pomyślmy o ponadczasowej propozycji Johna Lennona zawartej w tekście Imagine. A późnym wieczorem, po wyłączeniu nocnej lampki zamknijmy oczy i wróćmy na te pola… Kolejne epizody z muzycznej historii Central Parku w kolejnym wydaniu naszej gazety. I nie zapominajmy – jesień w Parku Śląskim też jest piękna!
Letnia Energia, czyli co nas czeka na muzycznym rynku
Idzie młodość!
Z
akończyliśmy II edycję parkowego cyklu koncertów Tauron Letnia Energia Muzyki w Parku Śląskim. W tym roku mieliśmy przyjemność posłuchania występów 23 zespołów w trakcie 7 dni koncertowych. Na scenie zaprezentowała się doskonała mieszanka młodych zespołów dopiero rozpoczynających swoją przygodę z muzyką (np. Clock Machine, Seven on Seven czy Dżouk), kapel młodych, ale już doświadczonych, które ciągle walczą o popularność (HooDoo Band, Big Fat Mama, Ścigani czy Smokestack) oraz formacji, jakie ze swoją muzyką wielokrotnie objeździli nasz kraj wzdłuż, wszerz i na skos, zaglądając na każdą scenę (np. Ziyo, Gang Olsena czy Oddział Zamknięty). Każdy koncert był świetny, na każdym bawiliśmy się wyśmienicie, jednak podsumowując wszystkie wakacyjne spotkania z energetyczną muzyką na Dużym Kręgu, doszedłem do wniosku, że najlepsze wrażenie na mnie zrobili właśnie ci wykonawcy, którzy poziomem muzycznym nie raz przewyższają „starych wyjadaczy”, a ciągle walczą o popularność. O ile w przypadku koncertów np. Oddziału Zamkniętego, czy Gangu Olsena nie można było być zaskoczonym w czasie żadnego utworu – znamy je po prostu na wylot, każdą frazę jesteśmy w stanie zanucić, każdą zagrywkę gitarową odtworzyć, tak w przypadku nieco młodszych wykonawców byliśmy pozytywnie zaskakiwani z każdą kolejną sekundą. Weźmy na przykład grupę Smokestack – pochodzący z Kalisza zespół, na czele którego stoi rewelacyjny gitarzysta Krzysztof Siewruk, na swoim koncie ma zwycięstwa na największych polskich festiwalach muzycznych, stylistyką sięga po takie dźwięki, jakich w Polsce nie gra praktycznie nikt. Poza własnym repertuarem (m. in. rewelacyjny utwór „Fool” będący singlem promującym ich debiutancki album – premiera już niebawem!) w trakcie swoich koncertów proponują również kilka coverów, które nie są grane po to, by domknąć czymś set listę koncertową, tylko po to, by zmierzyć się z ich idolami. I tak, w trakcie naszego festiwalu usłyszeliśmy m.in. świetnie zagrany utwór „Problem Child” (w oryginale – Doyle Bramhall II – gitarzysta m.in. w zespole Erica Claptona).
Drodzy Czytelnicy, Miło nam poinformować, że do grona partnerów Gazety Parkowej właśnie dołączył katowicki empik. W kolejnych wydaniach naszej gazety, pod hasłem „empik poleca” odnajdziecie prezentacje płyty oraz książki miesiąca. Empik zaprosi Was do swojego salonu w SCC przy ul. Chorzowskiej 107 na spotkania ze znanymi artystami a my zaprosimy do zmierzenia się z prostymi zagadkami związanymi z rekomendowanymi przez nas płytami i książkami.
Oto aktualne pytania: 1. W jakim kraju urodziła się, mieszka i tworzy swoje książki Trudi Canavan ? 2. Podaj tytuł znanego programu telewizyjnego, którego stałym gościem jest Artur Andrus
PŁYTA MIESIĄCA
KSIĄŻKA MIESIĄCA Królowa zdrajców. Trylogia zdrajcy. Księga trzecia
Wojciech Mirek
Odpowiedzi na oba pytania należy przesłać do 10 października br. na adres: gazeta.parkowa@parkslaski.pl Prosimy także o podanie kontaktowego numeru telefonu.
Wśród Czytelników, którzy nadeślą prawidłowe odpowiedzi na oba pytania każdorazowo rozlosujemy dwie nagrody – książkę i płytę miesiąca.
Trudi Canavan
Kolejnym zespołem, na który warto zwrócić uwagę w przyszłości jest wrocławski skład HooDoo Band – zespół ten tworzy grupa przyjaciół, muzyków sesyjnych, jacy postanowili udowodnić, że w Polsce można zagrać bluesa na światowym poziomie oraz że blues to nie jest smutna, 12 taktowa muzyka, w której praktycznie nic się nie dzieje. I udowodnili – w trakcie ich koncertu Duży Krąg Taneczny przypominał swe najlepsze lata, błyskawicznie cały zapełnił się tańczącymi ludźmi. Ze sceny pozytywna, wesoła energia po prostu kipiała. Podobnie rzecz się miała w trakcie występu formacji pochodzącej ze Szczecina, która poza doskonałymi, funky'ującymi dźwiękami zaserwowała publiczności bardzo ciekawy image sceniczny – mowa tu o grupie Big Fat Mama. „Ich dziki krok, spowodował u nas szok” – można stwierdzić, parafrazując jedną z ich piosenek. Był to z pewnością jeden z najciekawszych koncertów tegorocznej edycji Tauron Letniej Energii Muzyki w Parku Śląskim. Każdy z tych zespołów łączy fakt, iż tworzą go ludzie młodzi, którzy wychowywali się m.in. na muzyce np. Oddziału Zamkniętego, ZiYO, czy Gangu Olsena. I nauki jakie czerpali z muzyki wspomnianych wykonawców przyniosły najlepszy możliwy skutek – rewelacyjne dźwięki, niebanalnie zagrane, w myśl zasady „im dziwniej i trudniej tym lepiej”. Patrząc na takie kapele jak właśnie Smokestack, Big Fat Mama, HooDoo Ban, Ścigani czy z młodszych Clock Machine, jestem spokojny o to, że jeszcze kiedyś w ogromie niezbyt ambitnej muzyki, która aktualnie jest na czołowych miejscach list przebojów popularnych stacji radiowych, pojawią się takie ciekawe dźwięki, jak te serwowane nam przez tegorocznych wykonawców Tauron Letniej Energii Muzyki w Parku Śląskim. Idzie młodość!
poleca:
Wydarzenia w Sachace zmierzają do punktu kulminacyjnego, gdy Lorkin powraca po kilku miesiącach spędzonych wśród buntowników. Królowa Zdrajców powierza mu doniosłe zadanie wynegocjowania przymierza między jego ludem a Zdrajcami. Lorkin musi zostać budzącym postrach czarnym magiem, aby móc okiełznać potęgę całkowicie nowego rodzaju mocy wykorzystywanej do tworzenia klejnotów. Wiedza ta może przynieść zmiany w Gildii Magów lub sprawić, że Lorkin na zawsze pozostanie wygnańcem. Królowa Zdrajców to triumfalne zwieńczenie „Trylogii Zdrajcy” zapoczątkowanej przez Misję Ambasadora i rozwiniętej w tomie pod tytułem Łotr. Trylogia Zdrajcy 2010: Misja Ambasadora 2011: Łotr 2012: Królowa Zdrajców
Artur Andrus
Myśliwiecka
Myśliwiecka, to nazwa ulicy w Warszawie, przy której znajduje się radiowa „Trójka”. W radiowej „Trójce”, od 1994 roku, jako redaktor audycji rozrywkowych, pracuje Artur Andrus. „Myśliwiecka” to tytuł płyty, na której Artur Andrus śpiewa swoje piosenki. Głównie kabaretowe, pisane do programów telewizyjnych i na potrzeby występów estradowych. Są wśród nich zarówno takie, które są już znane („Piłem w Spale, spałem w Pile”, „Ballada o Baronie, Niedźwiedziu i Czarnej Helenie”, „Cieszyńska”), jak i takie, które znane dopiero będą (pieśń „Dam ci ptaszka” wykonywana przez Chór Męski im. Franka Szwajcarskiego, czy punkowo-skinowa „Glanki i pacyfki”). „Myśliwiecka” to płyta pamiątkowa. Z paru lat i jednego miejsca. Nagrana w muzycznym studiu Trójki przy Myśliwieckiej.
Trendy
11
Ekstra kijki dla ekstra piechurów
Nordic walking to niezwykle powszechna forma rekreacji ruchowej w Parku Śląskim. Zdarza się jednak, że bywa udręką, jeśli źle dobierze się kijki.
Z
pozoru nordic walking sprawia wrażenie dziedziny, do której nie trzeba zbyt wielkiej filozofii – ot, wygodne buty i para kijków. Niestety źle dobierając kijki można sobie zrobić nawet krzywdę w trakcie uprawiania tego sportu. Ma on być bowiem formą naturalnej aktywności zgodnej z motoryką ciała. Ma być przyjemny i nie wywoływać kontuzji ani obciążeń stawów. Niestety ze źle dobranymi kijkami nie jest to możliwe. Zapytaliśmy Jolantę Fujawę przewodnika nordic walking ze Stadionu Śląskiego jak początkujący „piechur” ma sobie dobrać kijki zgodnie ze sztuką uprawiania tej aktywności. Poniżej kilka jej konkretnych podpowiedzi…
Po pierwsze: długość Wybierając kijki musimy wziąć przede wszystkim pod uwagę takie czynniki jak wzrost osoby, długość kroku, ruchomość w stawach, rodzaj nawierzchni, po której zamierzamy maszerować, sprawność fizyczna no i oczywiście technikę. Załóżmy, że dobieramy kijki do marszu rekreacyjnego. Można obliczyć sobie prawidłową długość kijków na podstawie wzoru: Wzrost w centymetrach x 0,66 (maksymalnie 0,68). Otrzymana wartość to właśnie długość kijka, na przykład dla osoby o wzroście 160 centymetrów kijek powinien mieć długość od 105 cm do 110. Inny sposób doboru dłu-
gości kijka polega na złapaniu za jego rękojeść ręką zgiętą w łokciu pod kątem 90 stopni. Co ważne, kij mierzymy bez tak zwanego bucika asfaltowego, czyli nakładki gumowej, której używamy maszerując po twardej nawierzchni. Ważne jest żeby mierząc je w sklepie mieć na nogach buty, w których zamierzamy maszerować. Początkujący piechurzy powinni mieć niższe kije, potem wraz z zaawansowaniem można je zmienić na nieco dłuższe.
ZDJĘCIA: JAKUB NOWAK
Diabeł tkwi w… kijkach
Szanowni Czytelnicy. To kolejny cykl, który uruchamiamy w Gazecie Parkowej. Będzie go z nami tworzył biegacz – gigant: August Jakubik, maratończyk, rekordzista Polski w biegu 48-godzinnym, absolutny mistrz długich dystansów, człowiek, który przebiegł na treningach i zawodach ponad 110 000 km! Dzisiaj lekcja pierwsza dla tych, którzy chcą rozpocząć przygodę z bieganiem.
Po drugie: włókna węglowe W kijku do nornic walking bardzo ważna jest elastyczność, dzięki niej właśnie jest to forma aktywności dla każdego, nawet osoby, która ma problemy ze stawami. Zdaniem fachowców najlepsze są kijki zawierające jak najwięcej włókien węglowych. Przy zakupie warto sprawdzić indeks karbowy (ma symbol CI a informacja o nim powinna być umieszczona na kijkach). Najlepsze są takie zawierające 100 proc. włókien węglowych wtedy CI wynosi 1000, ale ich cena jest już bardzo wysoka. Do marszu rekreacyjnego mogą wystarczyć kijki o wskaźniku 100. Takie kijki można kupić za 120 – 160 złotych ale jest to zakup na lata.
Tak należy dobrać wysokość kijków.
Po trzecie: rękawiczka i grot Absolutnie niezbędny element to rękawiczka przy uchwycie. Musi mieć mocne paski i być dobrze dopasowana do ręki. Droższe kijki mają nawet system wypinania rękawiczek. Istotnym elementem jest także grot, czyli ostry koniec wbijający się w podłoże. Najlepszy jest ostry (nie okrągły), który dobrze wbija się w podłoże. Na nawierzchni asfaltowej przykrywamy go gumowym „bucikiem”.
August Jakubik
B
nia fazy narodzin. Wspomaga zatem naturalną regulację organizmu. Produkty zaliczane do tej grupy to: sól, szynka, ryby, owoce morza, kawior, oliwki, groch, soczewica. Kluczem według chińczyków jest łączenie tych smaków w jednym posiłku. Co więcej – każdy ze smaków musi mieć swoją równą część (po 20 proc.). Zatem jeśli przygotowujemy posiłek jednodaniowy, powinniśmy go podzielić na pięć części. W dwudaniowym w stosunku 2: 3 lub 3: 2.
ieganie to sport, który może wykonywać większość ludzi. Osoby regularnie biegające cieszą się zdrowiem na długie lata. Bieganie obniża ciśnienie, częstotliwość bicia serca oraz poziom cholesterolu, powoduje spadek masy i wagi ciała, a przy chronicznych dolegliwościach związanych z kręgosłupem lub migreną, daje szybką jego poprawę i ulgę. Oczywiście buduje kondycję, podnosi samoocenę i generalnie zadowolenie z życia. Wystarczy wyjść z domu i przebiec 200 m następnie 300 m przemaszerować, powtórzyć te elementy 2-3 razy przez trzy dni w tygodniu (po dniu ćwiczeń robimy sobie dzień wolny). W kolejnym tygodniu zmieniamy proporcję tzn. biegniemy 300 m 200 m maszerujemy. Przez kolejne 2 tygodnie biegamy odcinki 500 m, maszerujemy 200 m. Po miesiącu ćwiczeń możemy rozpocząć bieg ciągły na odcinku 2-3 km. Tempo biegu powinno być takie, w czasie którego możemy spokojnie rozmawiać. Pamiętamy również o ćwiczeniach ogólnorozwojowych czyli krążenie ramion, bioder, skłony, lekkie ćwiczenia rozciągające. Podane zalecenie 200 m – bieg – 300 m marsz można skorygować i dostosować do swoich możliwości. Strój biegacza to bardzo istotny element treningu, mający wpływ na komfort biegania. Dzisiejsze nowe technologie zastosowane w materiałach, z których wykonane są ubiory pozwalają nawet w złych warunkach biegać bez szkody dla zdrowia (odprowadzają pot na zewnątrz a materiał przylegający do ciała jest suchy). Najważniejszym elementem są buty, które muszą być do biegania i wówczas zabezpieczają nasze stawy i cały układ kostny (dzięki temu na moim liczniku biegowym jest 110 tysięcy km i wszystko funkcjonuje doskonale). Buty biegowe powinny być numer większe od tych co używamy do chodzenia. Kolejnym składnikiem stroju to koszulka i spodenki oraz skarpetki W ciepłe dni pamiętamy o czapeczce na głowę i biegniemy koniecznie z butelką wody.
Nina Swadlo
August Jakubik
Joanna Karweta
Kilka rad Jolanty Fujawy dla początkujących piechurów: ■ Na pierwsze marsze pożyczcie kijki - przetestujcie kilka rodzajów. Potem dopiero wybierzcie się na zakupy. ■ Nie oszczędzajcie i nie kupujcie kijków za 30 – 60 złotych, to naprawdę nie ma sensu, chodzi o to, żeby nordic walking był przyjemny i bezpieczny, a dobre kijki można już kupić za 120 zł. Wystarczą na lata! ■ Nie kupujcie kijków regulowanych, to nie jest wygodne! Kijki regulowane nie mają dobrej amortyzacji. ■ Uwaga na sprzedawców: często podsuwają zamiast kijków do nordika kijki trekkingowe, dużo cięższe i bez rękawiczek.
Dobór długości kijków do nordic walking Wzrost
150 cm 160 cm 165 cm 170 cm 175 cm 180 cm 185 cm 190 cm
Ważny jest dobry uchwyt.
Długość kija
100 – 105 cm 105 – 110 cm 110 –115 cm 115 – 120 cm 120 – 125 cm 125 – 130 cm 130 – 135 cm 135 – 140 cm Przydadzą się też rękawiczki.
Chcesz żyć długo i szczęśliwie? Zmień swoją dietę i ciesz się zdrowiem i dobrym samopoczuciem!
Dlaczego pięć? Z
godnie z chińską kuchnią istnieje pięć smaków, z których każdy ma określone działanie. Nie chodzi o to jak dana rzecz smakuje, lecz jaki wywiera wpływ na organizm. Każdy ze smaków ma zarówno pozytywne jak i negatywne działanie. Dlatego należy je… mieszać. Dzięki takiej pięciorodzajowej miksturze wg chińskich mistrzów i wielu dietetyków, będziemy zdrowsi, bardziej aktywni i silniejsi. Na początek wyliczmy: Smak kwaśny, zwany Przemianą Drzewa – to narodziny i rozwój czyli wiosna. Odpowiada za kierowanie energii życiowej w dół i do środka. Do tej grupy zaliczamy produkty takie jak twaróg, truskawki, szczaw, kurczak, maliny, ananas, jogurty, kaczka, kefir i kiwi. Smak gorzki, czyli Przemiana Ognia – to apogeum rozwoju czyli lato. Odpowiada za kierowanie energii
Bieg po zdrowie według Augusta Jakubika
w dół. Porusza więc siłami przemiany materii, jak również wspomaga trawienie. Produkty Przemiany Ognia to: sałata, papryka, piwo, czarna herbata, kawa, kozie mleko, brukselka, grejpfrut, kurkuma, oregano, tymianek. Smak słodki, zwany z kolei Przemianą Ziem to dojrzałość czyli późne lato. Odpowiedzialny jest za działanie żołądka i trzustki. Smak ostry czyli Przemiana Metalu to starzenie się, czyli jesień. Zarządza pracą płuc, jelita grubego oraz poprawia krążenie krwi i przemianę materii. Produkty z tej grupy to m. in.: alkohol, cebula, por, imbir, majeranek, chrzan, curry, kardamon, pieprz, goździki, czosnek, herbata miętowa, ser pleśniowy, ryż. Smak słony, czyli Przemiana Wody – to czas pomiędzy odpoczynkiem a zbieraniem na nowo sił do powtórze-
W pięciu smakach
Poradnik
12 Dla tych, którzy chcą wyrabiać refleks
Łączy w sobie najlepsze cechy tenisa, squasha oraz badmintona. Podczas gry lotki latają z zawrotną prędkością osiągając nawet 290 km/h. O czym mowa? Oczywiście o speed badmintonie.
gracze starają się wbić lotkę. Natomiast w trakcie zawodowych rozgrywek wyznacza się boisko do gry. Są to dwa kwadraty o boku 5,5m umieszczone w odległości 12,8 m. od siebie. Każdy gracz zajmuje jeden kwadrat i broni go, próbując jednocześnie wbić lotkę w pole przeciwnika. Przed rozpoczęciem meczu gracze losują, który z nich rozpoczyna grę serwisem. Następnie każdy z zawodników na zmianę oddaje trzy serwisy. Po każdym serwisie liczony jest punkt. – Serwis wykonujemy z tylnej połowy boiska i co ważne... serwujemy z dołu – zaznacza Mendala. Na mecz składają się 3 sety. Set kończy się, kiedy jeden z graczy uzyska 16 punktów. Punkt jest przyznawany za: błąd serwisowy, podwójne uderzenie, kontakt lotki z ziemią lub ciałem. W przypadku remisu 15: 15 lub wyższego, grę kontynuuje się dopóki jeden z zawodników nie uzyska dwupunktowej przewagi.
T
en najszybszy spośród sportów, w których używa się rakiety dotarł do nas z… Niemiec. Jest dyscypliną pokrewną do badmintona, w którą gra się bez siatki i z użyciem nowatorskich lotek oraz rakiet, umożliwiających wyjątkowo szybką grę. Tajemnica gry kryje się w opatentowanych lotkach (speeders), które w odróżnieniu od tych tradycyjnych, stosowanych w badmintonie, są bardziej stabilne na wietrze.
Tylko trochę przestrzeni
Zagraj na stadionie
– Żeby zacząć grę potrzeba jedynie rakietek, lotek oraz trochę przestrzeni – wyjaśnia Mariusz Mendala ze Stadionu Śląskiego. Ponadto przewagą speed badmintona nad innymi dyscyplinami sportu jest możliwość uprawiania go praktycznie wszędzie: na polanach, plażach, górskich szczytach, ulicach czy placach, niezależnie od warunków atmosferycznych i pory dnia – dodaje Mendala. Zanim rozpoczniemy grę warto zafundować sobie kilkuminutową, standartową rozgrzewkę, gdyż jak w przypadku każdego sportu, bez niej zwiększa się ryzyko kontuzji. – To sport ogólnorozwojowy. Świetnie rozwija refleks, kondycję oraz szybkość reakcji – mówi Martyna Książek z Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach. Do gry rekreacyjnej wystarczy wymierzyć w dowolnej odległości bramki, do których
W szybszą wersję badmintona można zagrać na Stadionie Śląskim. Jednocześnie przypomnijmy, że stadion zaprasza do korzystania z nieodpłatnego wynajmu boisk do koszykówki i siatkówki w każdy weekend do końca października od godz. 6.00 do zmierzchu! W ofercie znajdują się 2 wielofunkcyjne boiska – do gry w koszykówkę i siatkówkę. Wracając do głównego tematu dodajmy, że od 25 sierpnia na boiskach stadionu można już grać w speedmintona! Na miejscu istnieje także możliwość nieodpłatnego wynajęcia sprzętu do gry – kompletu rakietek wraz z lotkami. Z uwagi na duże zainteresowanie wynajmem, każdorazowo przed skorzystaniem z ofert Stadionu, prosimy o kontakt telefoniczny pod numerem: 500 006 415. Kamila Okoń
ZDJĘCIE: JAKUB NOWAK
Szybsza wersja lotki
Speedminton 3 – . Speedminton 1 – Speedminton 4 – B.
Speedminton rozwija refleks.
Historia
Ile za sprzęt?
■ Freestyle – bez boiska, bez zasad, bez limitów ■ Fun Match – gra na „bramki” utworzone z pomarańczo wych znaczników Gecko ■ Match (singiel lub debel) – gra według zasad turniejowych ■ Blackminton – nocna gra przy użyciu specjalnej fluorescencyjnej lotki i oświetlenia UV; nastawiona na zabawę: zawodnicy malują się specjalnymi farbami
Twórcą gry jest Bill Brandes. Zamienił on tradycyjną badmintonową lotkę w cięższą i bardziej aerodynamiczną oraz wymyślił zasady, które umożliwiły zmianę tempa gry na szybsze. Początkowo gra nosiła nazwę – shuttleball. Ostatecznie w 2011 roku przemianowano ją na speed badminton, ale wśród graczy utarła się także nazwa speedminton. Od 2002 roku speed badminton jest oficjalnie zarejestrowaną dyscypliną sportu, której grono sympatyków z każdym rokiem systematycznie się powiększa.
■ zestaw dwóch rakiet wraz z kompletem 3 lotek – od 200 zł ■ obciążniki na lotki (2 szt.) – 10 zł ■ świetliki do lotek speedminton do gry w ciemności – 23 zł
ZDJĘCIA: JAKUB NOWAK
Odmiany gry
Zestaw do gry w speedmintona
By swobodnie grać przy silniejszym wietrze wystarczy nałożyć na lotkę obciążnik
Boisko do gry wyznaczają dwa kwadraty. Każdy gracz zajmuje jeden kwadrat i broni go, próbując jednocześnie wbić lotkę w pole przeciwnika. Podczas gry rekreacyjnej odległość między kwadratami można odpowiednio zmniejszyć