3 minute read
Q Tradycja grania na ligawkach str
ligaWka to Polski instrument dęty W formie rogu. PrzyPomnienie gry na instrumentacH PasterskicH muzyczna oPoWieść
Od pokoleń wieczory adwentowe rozbrzmiewały dźwiękami ligawki, która na wzór trąby Archanioła, informowała o rychłym nadejściu Zbawiciela, zapowiadając Boże Narodzenie.
Advertisement
Grudniowy dzień ma się ku końcowi. Jeszcze można dostrzec przyprószone śniegiem strzechy, ale mrok pomieszany z wieczorną mgłą szybko otula podlaską wieś. W obejściu i w chałupie trwają ostatnie dziś prace. Gospodarz niesie do izby drewno i zrzuca je pod piecem. Wychodząc z sieni, bierze stojącą w kącie ligawkę i pewnym krokiem zmierza w stronę studni i opiera ją o cembrowinę. Teraz mrok jest już rozlany na calutką wioskę. Gospodarza otoczył wianuszek ciekawskich dzieciaków. Ten, nabiera w płuca rześkiego, wilgotnego powietrza i niczym Wojski dmie… Z długiej na trzy łokcie ligawki wydobywa się niski, jakże charakterystyczny, tęskny głos niczym ludzki zaśpiew. Dźwięk donośny, ale dobrotliwy i przyjemny dla ucha. Mężczyzna zadął po raz kolejny jeszcze mocniej, aż cembrowina studni zadudniła. Nastrojowa, tkliwa muzyka poniosła się w mrok. Po chwili dało się słyszeć z podobny nieco stłumiony dźwięk dochodzący z oddali. To inni legacze z sąsiednich wiosek zaczęli mu wtórować grając swoje melodie.
Na początku XX w., granie na ligawce w okresie Adwentu było powszechne we wschodniej Polsce. Podczas okupacji Niemcy zakazali gry i posiadania instrumentów w obawie przed komunikowaniem się przez partyzantów. Po wojnie zwyczaj adwentowego trąbienia zaczął bardzo szybko zanikać. W 1975 r. Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu, za sprawą ówczesnego dyrektora Kazimierza Uszyńskiego zorganizowało pierwszy konkurs gry na ligawce. Zgłosiło się na niego raptem kilku wykonawców. Z czasem jednak, dzięki promocji i dodaniu nowych kategorii, liczba uczestników zaczęła się zwiększać. Do pierwszych edycji konkursu zgłaszali się głównie mieszkańcy Ciechanowca i okolicznych wsi – Łempic, Wojtkowic, Tymianek, Trojanówka. W kolejnych latach pojawili się Kurpie, Górale i Kaszubi a w ostatnim czasie dołączyli muzycy z Lubelszczyzny i Wielkopolski. Od 1990 r. konkurs ma charakter międzynarodowy. Na przestrzeni lat uczestniczyli w nim instrumentaliści z Finlandii, Litwy, Białorusi, Meksyku, Australii, Hiszpanii, Szkocji, Irlandii, Niemiec, Bułgarii, Węgier, Ukrainy i Słowacji. W bieżącym 2021 r. muzeum gościło po raz pierwszy artystów ze Szwajcarii.
Warto podkreślić, że już od czterech dekad, na początku Adwentu w Ciechanowcu pojawiają się licznie zarówno uczestnicy jak i sympatycy Konkursu. Wydarzenie to, od zawsze przyciągało specjalistów z dziedziny etnologii i muzykologii, ale również widzów zainteresowanych tradycyjną muzyką pasterską i folklorem. W czasie dwóch dni trwania imprezy, stwarzamy okazję bezpośredniego kontaktu z kulturą ludową i żywą muzyką graną na instrumentach pasterskich z różnych regionów Polski, Europy i świata. Nasz Konkurs to jedyne tego typu wydarzenie, które już od 40 lat podtrzymuje tradycję pasterskiego muzykowania. Obecnie bierze w nim udział ponad 150 instrumentalistów z kraju i zagranicy. Patronat duchowy nad nim sprawuje Ordynariusz Diecezji Drohiczyńskiej a patronatem honorowym obejmowany jest przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Wojewodę Podlaskiego i Marszałka Województwa Podlaskiego. Współorganizatorami są Starostwo Powiatowe w Wysokiem Mazowieckiem i Parafia Rzymsko-Katolicka pw. Trójcy Przenajświętszej w Ciechanowcu. I tak, już od wielu lat.
Grudniowy wieczór. Gdyby nie światła latarni to i dziś mrok pomieszany z mgłą, szczelnie przykryłby wioski i miasteczka. Tu i ówdzie słychać wesoły gwar biegających grupkami dzieciaków. Do późnych godzin ulicami suną auta, a dorośli krzątają się ze sprawunkami. Spokój i cisza długo nie nadchodzą, bo ludzie mają zbyt wiele spraw do załatwienia. Nagle… rozchodzi się długi melancholijny dźwięk… Nastrojowa, tkliwa melodia rozbrzmiewa wieczorem i niesie się w dal. Wyrywa z letargu i rozgania złe myśli. Muzyka niosąca dobrą nowinę, jak dawniej tak i teraz porządkuje nasz czas. Mówi, że Pana należy oczekiwać radośnie, ufnie, z otwartym umysłem i sercem. Należy Go wypatrywać w każdym człowieku, przez cały rok, każdego dnia i nocy…
Jesteśmy dumni z dźwięku ligawki, który jest słyszalny we wsiach i miasteczkach w 2021 roku. Z tego, że przez 40 lat trwania konkursu udało nam się zachęcić do legania wielkie grono dzieci i młodzieży, a zwyczaj ten przetrwał i jest przekazywany następnym pokoleniom. To granie jest elementem naszego dziedzictwa i naszej tożsamości. Najlepszym sposobem zachowania tradycji jest jej pielęgnowanie i przekazywanie młodym. Muzeum w Ciechanowcu stara się iść tą drogą czego dowodem jest tegoroczna jubileuszowa edycja Konkursu Gry na Instrumentach Pasterskich im. Kazimierza Uszyńskiego.