4 minute read

Nowe wozy bojowe i pojazdy wojskowe dla Sił Zbrojnych RP – optymalizacja wdrożenia

Przemysław Simiński

Cykl życia obiektu technicznego rozpoczyna się tuż po sformułowaniu potrzeby, od fazy projektowania. Współczesne wozy bojowe i pojazdy wojskowe stanowią skomplikowane systemy wielu złożonych podsystemów, często projektowanych niezależnie. Istnieje szereg wyzwań, których mimo rozbudowanej infrastruktury laboratoryjnej i bazy symulacyjnej nie można pominąć przy wdrażaniu. W artykule starano się przedstawić wyzwania, często nieuwzględniane, a wpływające na bezpieczeństwo załóg wojskowych pojazdów lądowych. Kwestie szczególnie istotne obecnie, wobec szeroko zakrojonych zamówień za granicą na sprzęt tego typu dla Sił Zbrojnych RP.

Advertisement

sytuację można obserwować aktualnie, w obliczu wojny rosyjsko-ukraińskiej, gdzie strony jako priorytet traktują jak najszybsze pozyskanie sprzętu. Przy czym występuje akceptacja ryzyka niewykorzystania jego pełnego potencjału. Liczy się tu i teraz. Oczywiście, dotyka to przede wszystkim Sił Zbrojnych Ukrainy, które zostały zmuszone do obrony swojego kraju i szybkiego procesu wdrażania znacznej liczby typów nowego dla nich sprzętu. W Siłach Zbrojnych RP także nastąpiło wyraźne przyspieszenie w obszarze rozbudowy potencjału w obliczu możliwego zagrożenia konfliktem Rosji z NATO. W jego ramach pozyskuje się w szybkim tempie także nowe wozy bojowe i pojazdy specjalistyczne. Niesie to jednak za sobą szereg wyzwań, których zasygnalizowaniu służy ten artykuł. Ich świadomość pozwoli być może na optymalne dla określonych warunków wykorzystanie potencjału bojowego pozyskiwanego sprzętu.

❚ Transformacja potencjału

Optymalne pozyskanie sprzętu wojskowego, jakim są także pojazdy specjalne, zwłaszcza wozy bojowe, jest złożonym procesem. Niemniej, przy nacechowanej dynamicznymi zmianami sytuacji międzynarodowej w obliczu konfliktu zbrojnego, proces taki musi odbiegać znacząco od analogicznego, realizowanego w warunkach stabilizacji. Przy przyjęciu jako dominującego kryterium szybkości wdrożenia do służby, proces nie będzie jednak optymalny. Taką

Okres ostatnich kilku lat charakteryzuje się zmianą priorytetów, jeśli chodzi o potencjał Wojsk Lądowych SZ RP. Zdecydowanie traci na znaczeniu jego rola w działaniach misyjno-ekspedycyjnych na rzecz wzmocnienia potencjału typowo obronnego. W zakresie wozów bojowych oznacza to większy nacisk na platformy charakteryzujące się wysokimi parametrami: mobilności, opancerzenia i siły ognia. Tym wymaganiom najlepiej odpowiadają czołgi podstawowe. Tracą na znaczeniu pojazdy minoodporne, przystosowane do transportu drogą lotniczą (mobilność strategiczna). Przy okazji odbywa się wzrost ilościowy potencjału, wyrażany liczbą egzemplarzy sprzętu. Jednak przyrost jakościowy jest w tym przypadku nieco problematyczny. Teoretycznie następuje, jednak w praktyce, z uwagi na presję czasu, podjęte decyzje co do konkretnych typów pozyskiwanego sprzętu w dalszej perspektywie mogą okazać się nieoptymalne.

Pozyskiwanie wozów bojowych, jak wspomniano, to złożony proces, dlatego jest też czasochłonny. W przypadku skracania typowych harmonogramów wzrasta ryzyko niewykorzystania pełnego potencjału bojowego planowanego do zakupu sprzętu. Obserwacja trwającego na Ukrainie konfliktu wykazuje, że straty wozów bojowych następują błyskawicznie, szybciej nawet niż zakładano w czasach Układu Warszawskiego, kiedy przeżywalność batalionu czołgów na polu walki określano na maksymalnie 48 godzin. Obecnie można szacować przebieg do uszkodzenia czołgu podczas walki na kilkadziesiąt kilometrów. Główne przyczyny strat, oprócz bezpośrednich trafień w wyniku działań przeciwnika, należy upatrywać w awariach wynikających z niewłaściwej eksploatacji i braku wystarczającego zabezpieczenia logistycznego.

❚ Skala zakupów wozów bojowych w Siłach Zbrojnych RP

W warunkach, nazwijmy je normalnych, proces pozyskiwania wozów bojowych i pojazdów wojskowych jest procesem długotrwałym, w zasadzie ciągłym. Odbywa się on zgodnie z założoną strategią. Proces ten może odbywać się na klika sposobów, z tym, że mogą być one prowadzone równolegle. Jedną z dróg jest opracowanie, rozwój i wdrożenie nowej konstrukcji. Jest to najdłuższa droga, która może trwać nawet 20 lat i niekonieczne zakończyć się sukcesem. Wspomniany okres

Łukasz Pacholski, współpraca Andrzej Kiński

Z pewnością bieżący rok będzie niezwykle istotny dla, pozostającego nieco w cieniu F-35 Lightning II, programu produkcji i marketingu najnowszej wersji wielozadaniowego samolotu bojowego F-16 – Block 70/72. Wreszcie doczekaliśmy się – opóźnionego o ponad dwa lata – oblotu pierwszego egzemplarza, co otworzy drogę do rozpoczęcia długo oczekiwanych przez kontrahentów dostaw tych maszyn, budzących zainteresowanie rosnącej liczby potencjalnych odbiorców na całym świecie.

Kamieniem milowym programu najnowszej wersji F-16 był oblot pierwszego egzemplarza Block 70, do którego doszło 24 stycznia. Tego dnia z fabrycznego lotniska w Greenville w Karolinie Północnej do lotu wystartował egzemplarz seryjny, reprezentujący dwumiejscową odmianę F-16D. Maszyna o rejestracji 18-0011 przebywała w powietrzu 50 minut, a za jej sterami zasiadali piloci fabryczni korporacji Lockheed Martin Dwayne „Pro” Opella i Monessa „Siren” Balzhiser, którzy sprawdzili działanie podstawowych systemów pokładowych. Oblot samolotu stanowi wstęp do kolejnych etapów w realizacji programu, do których dojdzie w tym roku – kolejnych lotów testowych, uroczystej prezentacji i certyfikacji otwierającej drogę do dostaw.

We wrześniu 2017 r. Departament Obrony Stanów Zjednoczonych formalnie odebrał od korporacji Lockheed Martin ostatni, 36. egzemplarz samolotu F-16C Block 52 przeznaczony dla Irackich Sił Powietrznych (Al Quwwat al Jawwiyah al Iraqiyyah). Wydarzenie miało wymiar symboliczny, gdyż był to zarazem ostatni F-16 zmontowany na linii produkcyjnej w Fort Worth w Teksasie. Na przestrzeni 44 lat opuściło ją 3640 F-16. Teraz miała się całkowicie przestawić na kompletowanie maszyn 5. generacji F-35 Lightning II. Wówczas wydawało się, że pewien etap historii Fighting Falcona, którego prototyp oblatano 2 lutego 1974 r., zbliża się ku końcowi, a deklaracje przedstawicieli producenta o przeniesieniu produkcji maszyn tego typu do zakładów w Greenville wydawały się być zabiegiem czysto marketingowym. Rynek szybko jednak zweryfikował, że program F-16V, jak Viper, który miał dotyczyć gruntownej modernizacji wcześniej dostarczonych F-16 różnych wersji w celu utrzymania potencjału sił powietrznych ich użytkowników do czasu rozpoczęcia lub zamiast dostaw maszyn 5. generacji, wkrótce został rozszerzony o możliwość sprzedaży także fabrycznie nowych maszyn, które otrzymały oznaczenie Block 70 (silnik F110-GE-129D) i Block 72 (F100-PW-229). Miało to związek, m.in. z problemami dotykającymi program F-35 i analizami wskazującymi, że z różnych względów nie wszyscy potencjalni odbiorcy wielozadaniowych samolotów bojowych amerykańskiej produkcji będą skłonni do zakupu konstrukcji 5. generacji albo nie uzyskają na to zgody administracji federalnej. Jak się okazuje, był to bardzo słuszny ruch, gdyż tylko do końca 2022 r. korporacja Lockheed Martin zebrała zamówienia na 144 nowych egzemplarzy, a przekroczenie granicy 200 w bieżącym roku jest jak najbardziej realne, tym bardziej, że już w styczniu br. liczba sprzedanych maszyn wzrosła o kolejne cztery.

❚ Połowiczny sukces

Pierwszym sukcesem programu F-16 Block 70/72 stało się podpisanie w listopadzie 2017 r. międzyrządowej umowy LOA w ramach programu Foreign Military Sales (FMS) z Bahrajnem, która skutkowała zamówieniem 19 fabrycznie nowych maszyn wersji Block 70 (potem liczbę tę zredukowano do 16). Według dokumentacji opublikowanej przez Agencję Bezpieczeństwa Współpracy Obronnej (Defense Securitury Cooperation Agency, DSCA) we wrześniu 2017 r. maksymalna wartość kontraktu mogła wynieść 2,785 mld USD przy pierwotnej liczbie egzemplarzy. Wówczas zakładano, że dostawa całej partii zostanie zrealizowana do końca września 2023 r. Taki harmonogram byłby najprawdopodobniej wykonalny, gdyby nie globalna pandemia COVID-19 i jej skutki – zamknięcie granic wielu państw, związane z przeciwdziałaniem zakażeniu ograniczenia w działalności bądź nawet

This article is from: