3 minute read
Granice języka – granice świata
Anna Godzińska
Jak wielojęzyczność wpływa na nasze życie?
Advertisement
Większość z nas próbowała nauczyć się mówić biegle w jakimś języku. Dlaczego jednym się to udaje i często nie kończą na jednym języku, a inni – mimo lat kursów, szkoleń, lekcji – nie są w stanie wyjść poza komunikatywny poziom? Ucząc języka polskiego jako obcego, zauważyłam, że osoby posługujące się biegle drugim językiem, a nawet trzecim, często bez problemu radzą sobie też i na moich lekcjach. Z łatwością znajdują logikę w deklinacji czy koniugacji. Co za to odpowiada? Wybrana część mózgu? Wrodzone zdolności? Wiek, w którym zaczynamy naukę języka? Jagoda Ratajczak – filolożka, tłumaczka przysięgła i konferencyjna – przygląda się stereotypom, badaniom i doświadczeniom dotyczącym wielojęzyczności, okraszając to, poza twardą wiedzą z zakresu psycholingwistyki, anegdotami, zabawnymi i trafnymi metaforami, przykładami wziętymi z życia. W swojej książce Języczni. Co język robi naszej głowie porusza najważniejsze zagadnienia dotyczące języka, tłumacząc je w przystępny sposób.
Po pierwsze autorka pyta o dwujęzyczność – termin, który badacze obudowują skrajnymi definicjami. Z jednej strony o dwujęzyczności można już mówić w przypadku minimalnych kompetencji w czytaniu, pisaniu, mówieniu i rozumieniu ze słuchu w obcym języku. Z drugiej zaś – podchodząc do tematu zdecydowanie bardziej rygorystycznie – tylko wtedy, gdy znajomość języka pozwala na rozmowę na każdy temat: od zamawiania jedzenia w restauracji po dyskusje o sztuce nowoczesnej. Interesującym wątkiem dotyczącym tego tematu są dzieci wychowane w rodzinach dwu-, a nawet wielojęzycznych. Ratajczak przytacza dawne badania i poglądy, które miały udowadniać, że dzieci takie nigdy nie nauczą się mówić poprawnie i biegle w żadnym języku. Dziś wiadomo, że jest zupełnie odmiennie – nie tylko mówią świetnie w dwóch językach,
88 WARTO PRZECZYTAĆ REFLEKSJE 4/2021
ale znakomicie radzą sobie także w zadaniach poznawczych, takich jak posługiwanie się i rozumienie pojęciami abstrakcyjnymi czy rozwiązywanie problemów logicznych.
W kwestii dwu- lub wielojęzyczności interesujący wydaje się także aspekt tożsamościowy – pytanie o to, kim jesteśmy, mówiąc w danym języku. Ratajczak przytacza wiele mówiącą historię z biografii Vladimira Nabokova, który „spisywał swoje wspomnienia najpierw w języku ojczystym, a potem angielskim – z tylko nieznacznym zdziwieniem stwierdził, że zapis jego życia różni się w zależności od użytego języka”, a także z badania przeprowadzonego przez Michèle Koven, podczas którego jedna z biorących w nim udział kobiet wyznała, że „(...) używając ojczystego portugalskiego, ukazuje osobowość ukształtowaną w domu rodzinnym (…) jest powściągliwa, niemal nie używa przekleństw i nie pozwala sobie na rubaszne żarty. (…) Przełączenie na język drugi, w jej przypadku francuski (…) pozwala na wyrażenie emocji, okazjonalne przekleństwa i dwuznaczne żarty”. Drugi język bywa zatem langugae of detachment – „językiem oderwania”, który pozwala na inne zachowanie, wiąże się często z innymi doświadczeniami i kulturą. Ratajczak przytacza historię Austriaczki, która po wojnie chodziła na terapię i język wyuczony – angielski – miał być dla niej formą ochrony, szczególnie gdy mówiła o niemieckiej, trudnej przeszłości. Historie te, a także inne przytoczone w książce, wskazują, jak bardzo język zanurzony jest w kulturze i naszej osobistej biografii, a ucieczką od nich może być tylko przełączenie się na inną leksykę.
Jagoda Ratajczak rozprawia się w swojej książce także z wieloma mitami. Jednym z najpowszechniejszych jest ten o wymarzonym nauczycielu, czyli native speakerze. „Czy nauczyciel motywujący uczniów do osiągnięcia natywnej kompetencji językowej ma na myśli poziom native’a profesora, native’a maklera czy kogoś innego? Może ma na myśli statystycznego Brytyjczyka, kimkolwiek on jest?”. Czy rzeczywiście posługiwanie się językiem ojczystym jest wystarczającą kompetencją do nauczania tego języka jako obcego?
Języczni są fascynującą podróżą po dwu- i wielojęzyczności. Z książki dowiemy się na przykład, że jednojęzyczność jest odstępstwem od normy (jeśli większość traktujemy jako normę), bo około 60% światowej populacji jest dwujęzyczna; sprawdzimy, co wspólnego mają szuflady z nauką języka i czy drugi język jest pasożytem, a także, czy greckie słowo stenahoria jest przekładalne na język polski. Mnóstwo tu zabawnych historii, także tych z życia autorki, związanych z błędami w komunikacji, wpadkami językowymi, lapsusami. Ratajczak oprowadza nas po świecie, w którym poznajemy wyjątkowe osoby: nauczyciela, który mówi biegle po niemiecku, bo chciał poznać język wroga i być szpiegiem; Genie – dziewczynkę żyjącą wśród zwierząt, pozbawioną umiejętności mówienia w jakimkolwiek języku; słuchaczkę oburzoną koncertem zespołu The Rolling Stones śpiewającym o „sympatii do diabła” (Sympathy for the Devil).
Jagoda Ratajczak stworzyła fascynującą narrację o języku, którą czyta się z wypiekami na twarzy, odkrywając na każdej stronie ciekawostki dotyczące języka i kultury, z jakiej się on wywodzi. To pasjonująca, zdecydowanie poszerzająca horyzonty i zmuszająca do refleksji lektura.
J. Ratajczak, Języczni. Co język robi naszej głowie, Kraków: Wydawnictwo Karakter 2020, 204 s.
Anna Godzińska
Wieloletnia nauczycielka języka polskiego w szkole podstawowej. Prowadzi literackie spotkania autorskie. Kierowniczka ds. rozwoju i promocji w Zachodniopomorskim Centrum Doskonalenia Nauczycieli.