Zdrowie i uroda

Page 1

PODKARPACKI PORADNIK DLA CAŁEJ RODZINY

NR 2, KWIECIEŃ 2014 r.

JASKRA – jedna z najczęstszych przyczyn utraty wzroku

Wady wzroku u wcześniaków

TOMOGRAFIA

KOMPUTEROWA SERCA

Sposób na alergie

WSTYDLIWY PROBLEM KOBIECEGO PIĘKNA

Piękne USTA

INVITRO – jakie mamy możliwości?

Na zdjęciu od lewej: dr n. med. Arkadiusz Bielecki i lek. med. Piotr Gołąb ze Szpitala Specjalistycznego im. Św. Rodziny w Rudnej Małej



Spis treści Retinopatia: następstwo niedojrzałości oka u niemowlaków

Tomografia komputerowa serca – supernowoczesne badanie

Z lek. med. Beatą Pelc, okulistą z Visum Clinic w Rzeszowie, rozmawia Jaromir Kwiatkowski 4 .........................................................................

Z dr. n. med. Radosławem Ramotowskim, kierownikiem Zakładu Radiologii i Diagnostyki Obrazowej w Szpitalu im. Św. Rodziny w Rudnej Małej, rozmawia Anna Olech 15 .........................................................................

O czym chcą posłuchać okuliści. Wyniki ankiety po ubiegłorocznej konferencji „Sokolim okiem” Paweł Chmiel, prezes zarządu Visum Clinic 6 .........................................................................

Jaskra – jedna z najczęstszych przyczyn utraty wzroku Lek. med. Marzena Porzycka, okulista w Visum Clinic 8 .........................................................................

Presbyopia, czyli Twój wzrok po czterdziestce Lek. med. Mariusz Spyra, specjalista okulistyki, dyrektor ds. Medycznych Visum Clinic 10 .........................................................................

Najlepszy sposób na alergię: powrót do natury Z dr. n. med. Martą Rachel, pediatrą, specjalistą chorób płuc, specjalistą alergologiem, rozmawia Jaromir Kwiatkowski 12 .........................................................................

Na wiosnę rozkręcaj się stopniowo Z lek. med. Piotrem Gołąbem, specjalistą kardiologiem, ordynatorem Oddziału Chorób Wewnętrznych w Szpitalu Specjalistycznym im. Św. Rodziny w Rudnej Małej, rozmawia Anna Olech

Teleangiektazje („pajączki naczyniowe”) – wstydliwy problem kobiecego piękna 19 ......................................................................... Pełniejsze usta w naturalny sposób? Jak o nie zadbać? 22 .........................................................................

In-Vitro. Jakie mamy możliwości? 24 ......................................................................... Ciekawostki medyczne Migrena – towarzyszka do końca życia. Co robić, gdy z nerwów boli brzuch? Epidemia cesarek. 26 .........................................................................

Kontakt do biura reklamy: Maxmedia Dom Mediowy | adam@maxmedia-reklama.pl | tel. 501 509 004 Agencja nie ponosi odpowiedzialności za treści artykułów promocyjnych i reklam.


OKULISTYKA

Z LEK. MED. BEATĄ PELC, okulistą z Visum Clinic w Rzeszowie, rozmawia JAROMIR KWIATKOWSKI Jaromir Kwiatkowski: W Visum Clinic bada Pani wcześniaki pod kątem wykrywania retinopatii. Co to za schorzenie? Beata Pelc: Retinopatia wcześniaków jest chorobą, która jest następstwem niedojrzałości siatkówki u dziecka przedwcześnie urodzonego. W następstwie rozwijają się proliferacje, które mogą doprowadzić nawet do odklejenia siatkówki. Dlatego w Polsce jest prowadzony program profilaktyczny, w ramach którego wszystkie wcześniaki poniżej 36. tygodnia ciąży i z niską wagą urodzeniową, są poddawane badaniu profilaktycznemu. Chodzi o to, żeby uchwycić moment, kiedy retinopatia wystąpi i kiedy trzeba wdrożyć leczenie. Niewiele ośrodków na Podkarpaciu zajmuje się wykrywaniem retinopatii. Badania profilaktyczne wykonują właściwie tylko dwa ośrodki: w Rzeszowie (Visum Clinic) i w Krośnie. Rozumiem, że skoro badanie profilaktyczne w przypadku wcześniaków poniżej 36. tygodnia i z niską wagą urodzeniową jest obligatoryjne, to daje to pewność, że wszystkie przypadki retinopatii zostaną w tej grupie wychwycone. Zgadza się. Pierwsze takie badanie oczu wykonuje się w czwartym tygodniu po urodzeniu dziecka. Jeżeli dziecko przebywa jeszcze na oddziale noworodkowym, to jest objęte badaniami profilaktycznymi w trakcie pobytu w szpitalu. To 90 proc. przypadków. Jeżeli dziecko wychodzi wcześniej ze szpitala, to rodzice dostają zalecenie zgłoszenia się na takie badanie i konkretny jego termin. Czyli w tym przypadku odpowiedzialność za przypilnowanie tej sprawy spoczywa na rodzicach.

4

Kwiecień 2014

Tak jest. Rodzice zostają poinformowani, jaki jest cel takiego badania oraz że jest to poważna choroba, która może doprowadzić do ślepoty i z reguły przychodzą z dziećmi na te badania. Sytuacja, kiedy dzieci nie trafiają do okulisty, zdarza się niezwykle rzadko. Bardzo ważną sprawą jest to, by lekarze z oddziału noworodko-

wego przekazywali zalecenie do wykonania takiego badania. Chciałabym w tym miejscu położyć nacisk na to, by rodzice mieli świadomość, że dziecko trzeba zbadać w odpowiednim czasie. Żeby nie było tak, że przywożą wcześniaka na pierwsze badanie w czwartym miesiącu życia, bo wtedy może być już za późno. Bardzo ważne jest przestrzeganie terminów badań. Spóźnienie się nawet o tydzień czy dwa może mieć wielkie znaczenie w rozwoju tej choroby. W warunkach domowych nie jesteśmy w stanie rozpoznać pierwszych objawów retinopatii. Tylko badanie okulistyczne pozwala stwierdzić, czy występuje zagrożenie tą chorobą. Załóżmy, że w czasie badań profilaktycznych odkryliśmy, że dziecko ma retinopatię. Co się wtedy dzieje? Wtedy jest ono objęte jeszcze częstszymi badaniami okulistycznymi, czasami nawet co tydzień. Dlaczego? Sama obecność retinopatii wcześniaczej nie świadczy jeszcze o tym, że trzeba wykonać zabieg. To kiedy powinno dojść do zabiegu?


OKULISTYKA Retinopatia wcześniaków w naturalnym przebiegu obejmuje pięć stadiów. Do trzeciego stadium dziecko nie wymaga leczenia. Jeżeli występuje trzecie stadium tej choroby, czyli rozpoczynają się proliferacje w siatkówce, wtedy takie dziecko w ciągu 72 godzin od rozpoznania tego stadium musi być poddane zabiegowi laserokoagulacji. Dodam, że bardzo często retinopatia samoistnie się wycofuje, dlatego nie każdy przypadek laserujemy. Dla dziecka jest to bezpieczniejsze i lepsze, bo nie musimy wtedy poddawać go zabiegowi i długiemu znieczuleniu ogólnemu. Czyli możliwości rozwoju sytuacji są dwie: albo choroba się rozwinie, albo się cofnie. Dokładnie. Są określone standardy postępowania, jakie stadia choroby kwalifikują dziecko do zabiegu. Do tego dochodzą jeszcze takie czynniki, jak rozległość, lokalizacja zmian itp. To wszystko wpływa na decyzję, czy dziecko kwalifikuje się do zabiegu laserowego. Nie chcę tu wchodzić w szczegóły, chciałabym jedynie podkreślić, że najistotniejsze jest to,

iż poddajemy dziecko częstym badaniom i w sytuacji, kiedy zmiany nie wycofują się, a wręcz przeciwnie – następuje progresja, wtedy wykonujemy zabieg laserokoagulacji, który jest zabiegiem skutecznym. Dlatego warto na tym etapie takie badania przeprowadzać często. Co to znaczy, że zabieg laserokoagulacji jest skuteczny? To znaczy, że 96-98 proc. zabiegów kończy się powodzeniem. Niestety, pozostaje te kilka procent przypadków, kiedy zabieg nie przyniósł efektu. Co oznacza w tym przypadku powodzenie zabiegu? To, że wycofują się zmiany w dnie oka, wycofują się proliferacje i znika zagrożenie odklejenia siatkówki. Na czym polega zabieg? Na zniszczeniu niedojrzałej, nieunaczynionej siatkówki. Zabieg wykonuje się w znieczuleniu ogólnym, nie otwiera się oka, lecz przez źrenicę laseruje się, miejsce obok miejsca, całą nieunaczynioną siatkówkę. Czasami jest to od kilkuset do kilku tysięcy impaktów, czyli „ognisk laLek. med. Beata Pelc

serowych”. Jest to zabieg operacyjny, ale bez ingerencji narzędziem chirurgicznym w oko; naszym narzędziem jest laser. To w bardziej zaawansowanych stadiach choroby. A w mniej zaawansowanych? Nie leczymy, tylko obserwujemy, czy choroba nie przechodzi w stadium kwalifikujące do leczenia laserowego. Tak jak wspomniałam, z pierwszego, drugiego czy nawet trzeciego stadium często wycofuje się ona samoistnie. Czyli postępowanie polega w tym przypadku na czekaniu i monitorowaniu, czy choroba rozwinie się tak, że będzie się kwalifikowała do zabiegu, czy wręcz przeciwnie – cofnie się. Dokładnie. Najważniejszy jest odpowiedni moment na wykonanie zabiegu: ani za wcześnie, ani za późno. W dzisiejszych czasach jest jeszcze jedna metoda leczenia retinopatii wcześniaczej – podaje się do oka, w formie zastrzyków, substancję (lucentis, avastin), która hamuje proliferację. W Polsce ten rodzaj leczenia jest stosowany u dzieci, u których laserokoagulacja nie jest skuteczna. To margines (np. jedno dziecko w roku), ale zdarza się. Ostatnio badałam profilaktycznie dzieci, które urodziły się w 23., 24. tygodniu ciąży. U takich dzieci prawdopodobieństwo, że retinopatia nie wycofa się nawet po zabiegu laserokoagulacji, jest większe. Często słyszy się, że tlenoterapia, której poddawane są wcześniaki, może powodować nawet ślepotę. W ogóle wokół tlenu narosło wiele mitów. Co mówi na ten temat medycyna? Tlenoterapia jest dość znaczącym czynnikiem ryzyka wystąpienia retinopatii wcześniaczej, natomiast sama w sobie nigdy nie jest podstawową przyczyną rozwoju tej choroby. Aby choroba się rozwinęła, musi być niedojrzałe unaczynienie siatkówki. Oczywiście, większość wcześniaków dla ratowania ich życia musi otrzymywać tlen. Ale obecnie na oddziałach noworodkowych jest to bardzo ściśle monitorowane. Stężenia tlenu są, w miarę możliwości, tak dopasowywane do potrzeb dziecka, żeby nie stwarzać nadmiernego zagrożenia retinopatią, ale by równocześnie zachować prawidłowe prowadzenie dziecka w okresie noworodkowym. Innymi słowy, tlen sam w sobie nie wywoła choroby. Jeżeli dziecko urodzi się o czasie, a czasami i w takich przypadkach trzeba go podać, to zagrożenie retinopatią nie wystąpi. Wcześniactwo, niedojrzałość plus tlenoterapia, a jeszcze bardziej ►

Kwiecień 2014

5


OKULISTYKA ► niska waga urodzeniowa, są podstawowymi czynnikami ryzyka. Kiedyś uważano, że tlen jest podstawową przyczyną retinopatii, bo w latach 30., 40. ub. wieku zaobserwowano, że u dzieci, które go otrzymują, rozwija się tzw. zwłóknienie pozasoczewkowe. Ale wówczas nie wiedziano, że jest to choroba, która wynika z wcześniactwa, a nie z tlenoterapii. Wówczas też tlen był stosowany bez ograniczeń, dlatego dochodziło do drastycznego wzrostu zachorowań na retinopatię wcześniaczą. Późniejsze obserwacje skłoniły lekarzy do uznania, że jest to czynnik, który trzeba ograniczać, ale jest to tylko jeden z czynników ryzyka wystąpienia choroby. Załóżmy, że retinopatia cofnęła się lub została zlaserowana, a dziecko normalnie się rozwija. Czy to kończy leczenie, czy konieczna jest profilaktyka? Nigdy nie kończymy profilaktycznych badań dzieci w momencie cofnięcia się retinopatii, nawet po leczeniu laserowym. Wcześniaki po zabiegu laserokoagulacji wymagają późniejszej diagnostyki pod kątem wystąpienia wad wzroku. Takie badania wykonujemy po 12 miesiącu życia i – jeżeli jest taka potrzeba – zapisujemy okulary. Trzeba bowiem zaznaczyć, że to, iż retinopatia się wycofa, nie oznacza, iż wcześniak widzi wszystko tak jak dziecko urodzone o czasie. Niestety, są pewne ograniczenia, związane chociażby z ograniczeniem pola widzenia; u takich dzieci częściej też występuje zez czy inne wady wzroku. Rozumiem, że leczenie okularowe jest w przypadku takich dzieci podstawowe. Czy jednak można u takich małych pacjentów stosować soczewki? Można, chociaż jest to obarczone trudnościami związanymi z ich założeniem czy codzienną pielęgnacją. Zdarza się bowiem, że okularami nie możemy wyrównać wady wzroku, np. gdy jest duża różnica pomiędzy jednym a drugim okiem. I co wtedy? Wtedy można zastosować np. soczewki nagałkowe. Czy są dane, jaka jest skala zachorowań na retinopatię na Podkarpaciu? Jaki odsetek wcześniaków stanowią wcześniaki z retinopatią, nie potrafię powiedzieć. Natomiast w skali Podkarpacia wykonuje się rocznie ok. 30-40 zabiegów laserokoagulacji. Przypadków retinopatii jest oczywiście więcej, tylko – jak mówiliśmy – w wielu przypadkach samoistnie się wycofuje.

6

Kwiecień 2014

Paweł Chmiel, prezes zarządu Visum Clinic

Wyniki ankiety po ubiegłorocznej konferencji „Sokolim okiem”

O czym chcą posłuchać

OKULIŚCI

Choroby siatkówki, jaskra, chirurgia refrakcyjna – to główne problemy, które wymienili w ankiecie uczestnicy ubiegłorocznej konferencji okulistycznej „Sokolim okiem”, zorganizowanej przez Visum Clinic, odpowiadając na pytanie, jakie tematy powinny zostać poruszone podczas kolejnej konferencji. – Ankieta była bardzo dobrym pomysłem – podkreśla Paweł Chmiel, prezes Zarządu Visum Clinic. – Tylko w ten sposób mogliśmy przekonać się, o czym lekarze chcieliby usłyszeć najbardziej. Okazało się, że najwięcej wskazań padło na choroby siatkówki oka (odwarstwienie siatkówki; AMD, czyli plamka żółta; stany zapalne siatkówki itd.) – ich objawy, diagnostykę, sposoby leczenia i profilaktykę. Drugim tematem, o który proszono, była jaskra jako zespół schorzeń mogących prowadzić do ślepoty. Okuliści chcą także posłuchać na temat chirurgii refrakcyjnej oka. – Zwracają się zwłaszcza o prezentację nowości związanych z tą dziedziną okulistyki, gdyż postęp w tej dziedzinie jest niesamowity – zauważa Paweł Chmiel. Inne tematy, które – choć już z mniejszą częstotliwością – przewinęły się w odpowiedziach na ankietę, to: stożek rogówki, retinopatia wcześniacza, suche oko, choroby powierzchni oka i pooperacyjne ambulatoryjne prowadzenie pa-

cjenta. – Właściwie cała okulistyka – mówi Paweł Chmiel. Prezes Visum Clinic przypuszcza, że wytypowano akurat te tematy, bo albo uczestnicy konferencji chcieli potwierdzić swoje własne doświadczenia w tych dziedzinach okulistyki, albo dowiedzieć się czegoś więcej, zwłaszcza w przypadkach, gdzie postęp wiedzy okulistycznej jest ogromny. Wyniki ankiety stanowią bardzo ważną wskazówkę przy konstruowaniu programu tegorocznej, drugiej edycji konferencji „Sokolim okiem”, która odbędzie się we wrześniu. – Zaprosimy konsultantów, którzy specjalizują się w wymienionych w ankiecie dziedzinach – podkreśla prezes Chmiel. – Swój przyjazd już potwierdziła prof. dr hab. n. med.. Ewa Mrukwa-Kominek z kliniki w Katowicach. Sporo na temat chirurgii refrakcyjnej będzie mówił dr Mariusz Spyra, dyrektor ds. medycznych Visum Clinic. Natomiast lek. med. Małgorzata Marczak ze Szpitala Wojewódzkiego w Krośnie swoje wystąpienie poświęci plamce żółtej.



OKULISTYKA CZYNNIKI PODWYŻSZONEGO RYZYKA Nie są znane do końca przyczyny jaskry. Czynnikami podwyższonego ryzyka są:  wiek powyżej 35 lat,  przypadki jaskry w rodzinie,  krótkowzroczność,  choroby siatkówki,  niskie ciśnienie tętnicze krwi,  podwyższone stężenie cholesterolu i glukozy,  skłonność do migren.

Lek. med. Marzena Porzycka

JASKRA JEDNA Z NAJCZĘSTSZYCH PRZYCZYN UTRATY WZROKU

Szacuje się, że na jaskrę choruje 3–4 proc. światowej populacji osób poniżej 65. roku życia i 8 proc. powyżej 65. roku życia. W Polsce na jaskrę choruje ok. 700 tys. osób.

LECZENIE Jaskrę leczymy w początkowym okresie farmakologicznie, tj. kroplami do oczu. Jednak w przypadkach, gdy pomimo stosowania leków stwierdza się podwyższone ciśnienie śródgałkowe lub postępujące ubytki w polu widzenia, pacjenci powinni być leczeni chirurgicznie. Metodami leczenia w jaskrze zamykającego się kąta są: irydotomia laserowa (wykonanie przy pomocy lasera mikrootworu w tęczówce) lub leczenie chirurgiczne. Prawidłowe pole widzenia

tekst: LEK.MED. MARZENA PORZYCKA, okulista w Visum Clinic

Jaskra to zespół zaburzeń o różnej patogenezie, o postępującym, powolnym zaniku komórek zwojowych siatkówki i nerwu wzrokowego, co objawia się ubytkami w polu widzenia. W miarę postępu choroby te ubytki łączą się z sobą doprowadzając w konsekwencji do całkowitej utraty widzenia. POSTACIE JASKRY Najczęstsza postać jaskry, to jaskra otwartego kąta, która występuje u ok. 70 proc. pacjentów z jaskrą pierwotną. Jest ona najbardziej niebezpieczna, ponieważ rozwija się powoli i często we wczesnym okresie nie daje żadnych objawów. Pierwsze zmiany w polu widzenia zauważane

8

Kwiecień 2014

są przez pacjentów dopiero wtedy, gdy w określonym regionie siatkówki dochodzi do uszkodzenia około 50 proc. włókien nerwowych. Powstające zmiany są nieodwracalne i mają charakter postępujący. Pacjenci nie zdają sobie sprawy z choroby, gdyż ostrość wzroku bardzo długo jest prawidłowa. Inną postacią jaskry jest jaskra zamykającego się kąta. U tych pacjentów mogą występować bóle głowy i gałek ocznych. W ostrym stanie pacjenci widzą koła tęczowe wokół źródeł światła i dochodzi do pogorszenia ostrości wzroku, występują silne bóle oka i głowy oraz nudności i wymioty. Taka sytuacja wymaga pilnej interwencji okulisty. Ważne jest, aby okresowo być badanym przez lekarza okulistę.

Ograniczone pole widzenia



OKULISTYKA

PRESBYOPIA, czyli Twój wzrok po czterdziestce Jeżeli skończyłeś 40 lat, prawdopodobnie odczuwasz już zmiany w Twoim widzeniu. Najbardziej odczuwalna i zauważalna jest tzw. presbyopia, tj. fizjologiczne, występujące z upływem lat zmiany związane z utratą możliwości ostrego widzenia przedmiotów z bliskiej odległości.

tekst: LEK.MED. MARIUSZ SPYRA specjalista okulistyki, dyrektor ds. Medycznych Visum Clinic

N

iektórzy presbyopię nazywają syndromem „krótkiej ręki”, ponieważ zaczyna w tym okresie „brakować ręki”, którą wyciągamy, aby zobaczyć wyraźnie np. litery w gazecie czy książce. Presbyopia rozpoczyna się około czterdziestki. Wtedy ludzie zaczynają zauważać rozmywanie obrazu w czasie czytania, szycia czy pracy przy komputerze. Nikt nie ucieknie przed tym problemem, nawet jeżeli nigdy nie miał żadnych problemów ze wzrokiem, ani nie chorował na oczy. Także ludzie z krótkowzrocznością odczują problem rozmycia bliskich obrazów, kiedy używają swoich dotychczasowych okularów czy soczewek kontaktowych, korygujących ich widzenie do dali. Presbyopia jest szeroko rozpowszechniona i staje się coraz większym problemem z uwagi na starzejące się społeczeństwo, dłuższy średni czas życia i aktywności zawodowej. Wzrastająca z roku na rok liczba ludzi odczuwających ten problem generuje potrzebę zaopatrzenia się w okulary, soczewki kontaktowe czy skorzystania ze zdobyczy chirurgii refrakcyjnej, które rozwiązują problem rozmytego widzenia bliskich przedmiotów. PIERWSZE OBJAWY Kiedy rozwija się presbyopia, ludzie zaczynają to odczuwać w ten sposób, że – aby widzieć wyraźnie – muszą trzymać książki, magazyny czy inne materiały

10

Kwiecień 2014

czytelnicze wyciągając rękę na coraz dalszą odległość. Pierwszymi objawami rozpoczynających się problemów z widzeniem do bliska są bóle głowy w trakcie czytania czy pisania, bóle i nieokreślone dolegliwości oczu, bądź szybkie męczenie się przy pracy z bliska. CZYM JEST SPOWODOWANA PRESBYOPIA Czynnikiem wywołującym ten stan jest starzenie się organizmu, co odróżnia tę „wadę wzroku” od krótkowzroczności, astygmatyzmu czy dalekowzroczności, które to wady nie korelują z wiekiem, tylko z budową i kształtem gałki ocznej, a ich przyczyną są czynniki genetyczne i środowiskowe. Przyczyną powstawania presbyopii jest natomiast stopniowe zgrubienie i utrata elastyczności naturalnej soczewki wewnątrz oka. KOREKCJA OKULAROWA I SOCZEWKOWA Okulary do bliży, dwuogniskowe czy progresywne, są najczęstszym sposobem korekcji i rozwiązania tego problemu. Okulary dwuogniskowe ogniskują ostre widzenie w dwóch punktach: najczęściej górna część szkła okularów odpowiada za ostre widzenie do dali, natomiast dolna za możliwość czytania czy pisania. Okulary progresywne są zbliżone w działaniu do dwuogniskowych, lecz oferują bardziej stopniowaną zmianę

Lek. med. Mariusz Spyra

widzenia pomiędzy dalą i bliżą z możliwością widzenia przedmiotów w odległości pośredniej, tzn. między punktami skrajnymi. Okulary do czytania są rozwiązaniem najprostszym. Nie nosi się ich – jak okulary dwuogniskowe czy progresywne – przez cały dzień. Są one używane tylko i wyłącznie przy pracy z bliska. Jeżeli pacjent nosi soczewki kontaktowe, to – aby rozwiązać problem z rozmytym widzeniem do bliży – może używać okularów do bliży, gdy ma soczewki na oczach. Można kupić gotowe okulary w aptece lub supermarkecie, bądź zakupić wersję o wyższej jakości na receptę przepisaną przez okulistę. Innym rozwiązaniem są soczewki kontaktowe wieloogniskowe, pozwalające uniknąć potrzeby stosowania okularów do bliży, gdyż ich budowa umożliwia dobre widzenie zarówno do dali, jak i do bliży. Kolejnym rozwiązaniem przy pomocy soczewek kontaktowych jest tzw. monowizja, w której jedno oko jest skorygowane do dobrego widzenia do dali, a drugie nosi soczewkę umożliwiającą dobre widzenie bliskich przedmiotów. W stosowaniu tej metody pomaga nasz mózg, który uczy się faworyzować poszczególne oczy do różnych zadań. Niektórzy pacjenci bardzo sobie cenią tę metodę, podczas gdy inni narzekają na zredukowaną ostrość wzroku oraz zmniejszoną postrzegalność głębi ostrości czy widzenia przestrzennego.


OKULISTYKA

Widzenie naturalne przed wystąpieniem presbyopii

Presbyopia – widzenie rozmyte do bliży, do dali jest dalej prawidłowe Ponieważ naturalna soczewka ludzka kontunuuje zmiany w swojej morfologii (budowie), z czasem również presbyopia postępuje i wzrasta potrzeba używania coraz to mocniejszych okularów. Można oczekiwać, że okulista będzie co pewien czas przepisywał coraz mocniejsze szkła, aby sprostać potrzebom wyraźnego widzenia do pracy z bliska. KOREKTA OPERACYJNA Istnieje również możliwość leczenia presbyopii przy pomocy zabiegów operacyjnych. Jedną z możliwości jest keratoplastyka konduktywna, która polega na wywołaniu przy pomocy energii fal radiowych zmiany krzywi-

zny, która dodaje dodatkową moc w oku pozwalającą na poprawę widzenia do bliży. Taki typ korekcji efektywnie leczy presbyopię, lecz jest to korekcja czasowa, ustępująca i zmniejszająca się wraz z upływem czasu. PresbyLASIK jest nową metodą korekcji presbyopii przy użyciu lasera eximerowego, pozwalającą na wytworzenie wielu ognisk na przedniej powierzchni rogówki i pozwalającą na dobre widzenie na różne odległości. Można również przy pomocy metody LASIK i lasera eximerowego uzyskiwać rozwiązanie wspomniane poprzednio jako monowizja, w której jedno oko jest korygowane do widzenia dalekiego, a drugie – do widzenia bliskiego.

Ostatnimi czasy coraz częstszą metodą korygowania presbyopii jest jej połączenie z usuwaniem zaćmy. W trakcie operacji usunięcia zmętniałej soczewki w jej miejsce implantuje się sztuczną soczewkę korygującą presbyopię. Pozwala to po operacji na uzyskanie możliwości dobrego i wyraźnego widzenia na wszystkie odległości. Inne chirurgiczne metody korekcji presbyopii są na etapie ciągłego badania i opracowywania doświadczalnego. Jedną z nich jest zastąpienie stwardniałego wnętrza soczewki naturalnej elastycznym żelem, przywracającym możliwość akomodacji soczewki jak wcześniej w młodym wieku.

Kwiecień 2014

11


ALERGOLOGIA

NAJLEPSZY sposób na alergię:

powrót do natury Z DR. N. MED. MARTĄ RACHEL, pediatrą, specjalistą chorób płuc, specjalistą alergologiem, rozmawia JAROMIR KWIATKOWSKI

Jaromir Kwiatkowski: Często słyszymy o alergiach. Ale co rozumiemy pod tym pojęciem? arta Rachel: Aktualna definicja alergii mówi, że jest to coś, co różnicuje inny układ odpornościowy. To pojęcie wprowadził ponad 100 lat temu, w 1906 r., Clemens Peter von Pirquet. Alergia polega na tym, że reagujemy na dany czynnik odmiennie niż powinniśmy. Przyczyną są różne substancje, alergeny, czynniki, które wywołują w organizmie odmienną odpowiedź niż normalnie. Jeżeli mówimy, że ktoś jest alergikiem, to to oznacza, że reaguje odmiennie niż ten, kto alergikiem nie jest.

M

Dr. n. med. Marta Rachel


ALERGOLOGIA Mówiąc o tej odmienności – co mamy na myśli? Różnego rodzaju objawy. Jeżeli jestem alergikiem, to na reakcje alergenowe mogę łzawić, mieć katar, kaszel, mogę mieć swędzące zmiany na skórze, bo alergeny będą wywoływać u mnie odmienną reakcję niż u Pana, jeżeli Pan nie jest alergikiem. Jeżeli mam alergię na pyłki roślin, które fruwają w powietrzu, to będę kichać, łzawić, będę mieć zmiany wysypkowe na skórze, a Pan tego nie będzie miał. Jest to odmienność, która wynika z niedoskonałości mojego układu immunologicznego. Jaka jest przyczyna tego, że alergik reaguje odmiennie niż normalnie? Wynika to z wielu różnych rzeczy. Przede wszystkim z przebywania w środowisku, w którym żyjemy, z tego, co nasi rodzice przekazali nam genetycznie, jak sami się szanujemy i co zjadamy. Najważniejsza jest genetyka, to, na ile nasi rodzice dali nam siłę do walki z odmiennościami. W przypadku alergików rodzice przekazali im geny, które nie są na tyle silne, by potrafili walczyć z alergią. lergia jest jak zbiór. W tym zbiorze mamy bardzo dużo różnych jednostek chorobowych. Mamy alergię pokarmową, atopowe zapalenie skóry, alergiczny nieżyt nosa, alergiczne zapalenie spojówek, pokrzywkę, uczulenie na leki, uczulenie na osy, pszczoły, trzmiele, szerszenie, wreszcie mamy astmę oskrzelową. Objawy zależą od tego, na jakim etapie życia się znajdujemy, bo np. u małego dziecka jest dominanta alergii pokarmowej i atopowego zapalenia skóry. Im człowiek jest starszy, tym częściej mamy do czynienia z tzw. marszami alergicznymi, czyli jeden objaw wyciszający się zmienia się w drugi, postępujący. W taki sposób, że u jednego dorosłego mogą występować tylko

A

objawy nosowo-oczne, a u drugiego tylko astmatyczne. Ale ten marsz alergiczny rozpoczyna się z pierwszym dniem życia dziecka. Podobno alergików jest coraz więcej. To prawda. Dlaczego? iestety, zapominamy o tym, że jesteśmy dziećmi przyrody. Po II wojnie światowej była bieda, nie było czystości, mieliśmy wiele różnych chorób, nasz układ odpornościowy walczył i był bardzo silny. Obecnie mamy zbyt czysto, mamy bardzo dużo samochodów z silnikiem diesla, nie dbamy o naturalne jedzenie, tylko jemy przetworzone, roślinność jest podsypywana różnymi związkami chemicznymi. To, co wdychamy, jak żyjemy (np. nadmierne używanie antybiotyków) powoduje, że mamy coraz słabszy układ odpornościowy, w związku z tym coraz częściej zapadamy na alergię. Największy procent alergików jest tam, gdzie jest najczyściej, czyli w Szwecji. Nasze dzieci nie biegają na bosaka, siedzą przy komputerze, w związku z tym już dziś pracują na to, że ich dzieci będą jeszcze słabsze immunologicznie. Uważa się, że szczególnie podatnym okresem na alergie jest wiosna. iosna jest tym okresem, który daje nam przyjemność obcowania z naturą, ale także daje nam różne pyłki. Obecnie jesteśmy po bardzo ciepłej zimie, wegetacja była zdecydowanie szybsza, a zatem pyłki roślinne drzew i traw pojawiły się zdecydowanie szybciej niż w ub. roku. W związku z tym nasi alergicy zdecydowanie szybciej odczuli objawy alergii. Mamy kalendarze pylenia i wiemy, że w styczniu, mimo iż jest zima, pylą już takie drzewa jak olcha, leszczy-

N

W

na i wierzba, w kwietniu zaczynają pylić brzozy, a w maju i czerwcu – pyłki traw. Stąd wręcz zaleca się, by kosić trawy, bo trawy niekoszone to więcej pyłków w powietrzu. Np. brzozę, która jest tak szanowana przez przyrodników i zielarzy, uważamy za chwast. Daje ona bardzo dużo objawów, a nasi pacjenci bardzo cierpią z powodu jej pylenia. Diagnostyka – na czym polega? rzede wszystkim na przeprowadzeniu bardzo szczegółowego wywiadu. Żadna diagnostyka nie zastąpi tego, co lekarz powinien zrobić w pierwszej kolejności, czyli bardzo dokładnie wypytać pacjenta, czy jako dziecko był karmiony piersią, na co chorował, od kiedy zaczęły się objawy itd. Karmienie piersią nie jest chyba czynnikiem ryzyka. Wręcz przeciwnie. Dzięki temu matka daje dziecku maksymalną ilość immunoglobulin, dzięki którym dziecko uodparnia się. Im dłużej dziecko jest karmione piersią, tym lepiej. Oprócz bardzo szczegółowego wywiadu, konieczne jest badanie kliniczne, fizykalne, podczas którego „oglądamy” pacjenta: zaglądamy mu w oczy, uszy, w nos. Robimy testy skórne, czyli na przedramiona zakładamy pyłki czy roztocza, żeby wywołać reakcję. Po to, by stwierdzić, na co pacjent jest uczulony. Jeżeli mamy dobry kontakt z pacjentem, to sam nam wszystko szczegółowo powie. Gorzej jest z dziećmi, bo one nie potrafią uszczegółowić objawów. Mamy spirometrię, czyli badania czynnościowe, które pokazują, czy w drogach oddechowych występują obturacje. Chodzi o wykluczenie bądź potwierdzenie występowania astmy oskrzelowej. Mamy też bardziej szczegółowe badania, polegające na tym, że w krwi poszukujemy, jakie są wyniki poszczególnych alergenów. ►

P


ALERGOLOGIA Wreszcie, w zależności od tego, co nam wyjdzie, stosujemy konkretny sposób leczenia. Czy alergie mogą przybrać formy groźne dla życia człowieka? czywiście. Mamy tzw. anafilaksje, które są najgroźniejszą postacią alergii. Są one bardzo groźne np. dla osób uczulonych na owady (zwłaszcza pszczoły i osy). Ugryzienie takiego owada może się dla takiej osoby skończyć nawet zgonem. Gros osób jest uczulonych np. na różnego rodzaju leki. Jedzenie przez dzieci przetworzonych rzeczy, np. masła orzechowego, również może się skończyć anafilaksją. Barwniki, które są dodawane do żywności (zawarte np. w niebieskich lodach, kolorowych lizakach itd.), również mogą wywoływać reakcje anafilaktyczne. Na czym polega profilaktyka antyalergiczna? Przede wszystkim na wzmocnieniu układu odpornościowego. Matka, która zachodzi w ciążę, powinna bardzo dobrze się odżywiać. Nie sztucznie, nie półproduktami, tylko zdrowym jedzeniem. Druga rzecz: nie wolno jej pić alkoholu i palić papierosów. Kolejna: powinna karmić dziecko jak najdłużej. Wreszcie, wycho-

O

wywać je w taki sposób, żeby miało kontakt z naturą i budowało własną odporność. Powinno wychowywać się w środowisku, gdzie nie jest ani za czysto, ani za brudno. Już widzę reakcję rodziców, z reguły przeczulonych na punkcie sterylnych warunków, w jakich powinno przebywać dziecko. I bardzo źle. Wbrew pozorom, mamy więcej alergików w miastach niż na wsi, co już powinno nas zastanawiać. A przecież na wsi jest bardzo dużo roślin. W dużych miastach mamy samochody z silnikami diesla. Wydalają one różne związki ołowiowe, które są ciężkie i ściągają z atmosfery pyłki. Mamy deszcze siarkowe, używamy mnóstwa nawozów. One również sprzyjają temu, że mamy więcej patogennych rzeczy w środowisku. Czyli najlepsza profilaktyka to powrót do natury. ak jest. Zdrowe odżywianie, zdrowy tryb życia, ruch, mniej stresu, mniej używek – to są rzeczy, o których często zapominamy. Istnieje tzw. zespół chorego budynku – dłużej siedzimy w mieszkaniach, które są dobrze ogrzane, domy są ocieplo-

T

ne, mamy bardzo szczelne okna, nawiewy i klimatyzatory, a jednocześnie coraz więcej grzybów pleśniowych. To wszystko doprowadza do tego, że powietrze, w którym przebywamy, staje się nieprawidłowe, a więc sprawia, że częściej chorujemy. Na każdym etapie życia, w każdym miejscu, gdzie żyjemy, robimy coś w sposób niekontrolowany. Jemy przetworzone jedzenie typu chrupki, z wodą, która nazywa się mlekiem. To wszystko, niestety, wpływa na nasze życie. Alergia, tak jak otyłość czy cukrzyca, jest chorobą cywilizacyjną, epidemią XXI wieku. odam przykład: przychodzi do mnie mama 7-miesięcznego dziecka, które ma bardzo zmienioną skórę. Na pytanie, czym karmi dziecko, odpowiada, że zupką serową. Pytam, co to jest. „A, taka z proszku”. Moje wzburzenie jest tak wielkie, że chcę krzyczeć na tę kobietę, ale zdaję sobie sprawę, że ta młoda mama nie wie, jak powinna karmić dziecko. Szkoda dziecka, ale również szkoda mamy. Gdzieś popełniamy błąd. To wszystko razem – stres, jedzenie, tempo życia itp. – u jednych daje skutek w postaci nowotworu, u innych – alergii.

P


KARDIOLOGIA

Z DR. N. MED. RADOSŁAWEM RAMOTOWSKIM, kierownikiem Zakładu Radiologii i Diagnostyki Obrazowej w Szpitalu im. Św. Rodziny w Rudnej Małej, rozmawia ANNA OLECH

TOMOGRAFIA KOMPUTEROWA SERCA

SUPERNOWOCZESNE BADANIE Anna Olech: Od około roku w Szpitalu im. Św. Rodziny wykonywana jest tomografia komputerowa serca. Co to za badanie? Dr n. med. Radosław Ramotowski: Jest to nieinwazyjna metoda diagnostyki obrazowej serca. Dzięki wysokiej rozdzielczości dwu- i trójwymiarowych obrazów można określić stan serca, m.in. nieprawidłowości, wady budowy i schorzenia mięśnia sercowego i jam serca, zastawek, tętnic płucnych i aorty oraz oczywiście tętnic wieńcowych. To innowacyjne badanie pozwala z wysoką pewnością potwierdzić lub wykluczyć organiczną przyczynę choroby wieńcowej serca, ocenić obecność i rozległość zmian miażdżycowych, zwężeń tętnic wieńcowych. Nasz szpital był pierwszym miejscem na Podkarpaciu, gdzie wykonywano to badanie. Jakie choroby są wskazaniem do tego, by wykonać takie badanie? Miażdżyca, choroba niedokrwienna serca, czyli choroba wieńcowa, a także wady serca, zaburzenia czynności mięśnia sercowego i zastawek serca, problemy z aortą, nieprawidłowości budowy żył płucnych, które mogą prowadzić do zakłócenia rytmu serca, choroby osierdzia. Tomografię komputerową serca należy wykonać, gdy istnieje ryzyko choroby wieńcowej, wyniki EKG są niejasne lub niejednoznaczne, pojawia się ostry lub umiarkowany ból w klatce piersiowej, a przy teście wysiłko-

wym są nowe objawy lub nasilają się dotychczasowe, pojawiają się podejrzenia niewydolności wszczepionych pomostów aortalno-wieńcowych. Oczywiście, pacjent musi być w dobrym stanie ogólnym, co jest warunkiem, by badanie wyszło dobrze. W przypadku ostrej „wieńcówki”, z bólem i dolegliwościami stenokardialnymi, pacjent trafia na oddział hemodynamiki i tam jest wykonywana tradycyjna koronarografia. Ale wszystkie inne przypadki bardziej przewlekłych dolegliwości możemy badać bezpiecznie i skutecznie. Na co powinna być przygotować osoba, która poddaje się temu badaniu? Jak ono przebiega? Sposób wykonania koronarografii TK jest bardzo komfortowy i bezpieczny dla pacjenta. Badanie trwa około 10 minut, przy czym

sam skan 20-30 sekund, a całkowity pobyt pacjenta w szpitalu maksymalnie dwie godziny. Znacznie dłużej trwa opracowanie uzyskanych danych i ich ocena. Przed badaniem pacjentowi podawany jest lek, który spowalnia i stabilizuje tętno. Korzystne jest również podanie wcześniej łagodnego środka uspokajającego. Na klatce piersiowej umieszcza się elektrody podłączone do urządzenia EKG, które jest zsynchronizowane ze skanerem TK. W trakcie badania pacjent leży wygodnie na ruchomym stole tomografu komputerowego i wykonuje komendy prowadzącego badanie technika (np. wstrzymanie oddechu). Dożylnie przy pomocy wstrzykiwacza automatycznego podawany jest kontrast w celu uwidocznienia naczyń krwionośnych i jam serca. Po badaniu pacjent pozostaje jeszcze pod opieką pielęgniarki i lekarza, po czym może wrócić do domu. Ważne, by w czasie badania serce uderzało miarowo i maksymalnie 80 razy na minutę. Jednak nie wszyscy mogą korzystać z tego badania, ponieważ u pacjentów, którzy mają arytmię i częstoskurcz serca, wychodzi ono niemiarodajnie. Ale we wszystkich innych przypadkach, gdy serce można na tyle uspokoić, że bije w miarę wolno i miarowo, jest to bardzo dobre badanie, a jego czułość jest porównywalna do normalnej koronarografii wykonywanej inwazyjnie. Czyli po raz kolejny najnowsze technologie służą diagnozowaniu i leczeniu osób zmagających się z różnymi schorzeniami. Tak, Tomografia komputerowa serca jest bardzo nowoczesnym badaniem. Jest niezwykle skuteczną pomocą w popularnych w tej chwili metodach leczenia chorób serca. Obecnie arytmię serca często leczy się metodą termoablacji, a do tego potrzebna jest np. ocena spływu żył płucnych, w czym tomografia jest bardzo pomocna. Można również ocenić morfologię i czynność skurczową samego mięśnia sercowego. Przyszłość tego badania jest naprawdę obiecująca.

Kwiecień 2014

15


KARDIOLOGIA

NA WIOSNĘ

rozkręcaj się stopniowo Z LEK. MED. PIOTREM GOŁĄBEM, specjalistą kardiologiem, ordynatorem Oddziału Chorób Wewnętrznych w Szpitalu Specjalistycznym im. Św. Rodziny w Rudnej Małej, rozmawia ANNA OLECH

Anna Olech: Panie doktorze, istnieje przekonanie, że początek wiosny jest trudnym okresem dla osób, które zmagają się z chorobami serca. Czy to prawda? Lek. med. Piotr Gołąb: Tak, jak najbardziej. Co jest tego przyczyną? Przede wszystkim zmienia się pogoda, a naturalną tego konsekwencją jest zmiana stylu naszego życia. Całą zimę byliśmy schowani w ciepłych mieszkaniach, praktycznie w ogóle nie ruszaliśmy się, a teraz zwiększamy aktywność, zaczynamy pracować na działkach, chodzić na spacery, jeździć na rowerze. Prawda jest taka, że przez całą zimę większość z nas

16

Kwiecień 2014

nic nie robiła, a teraz pojawia się nagle wysiłek fizyczny. U osób, które chorują na serce, może dochodzić do nasilenia dolegliwości. Dodatkowo zmagaliśmy się ze zbyt małą ilością światła, co u niektórych osób mogło skutkować nawet stanami depresyjnymi. To wszystko, przy nagłej zmianie pogody, może wywoływać niepokojące objawy u osób szczególnie narażonych. Z jakimi przypadkami spotyka się Pan w tym okresie najczęściej? Mogą to być skoki ciśnienia tętniczego, mogą nasilać się dolegliwości dławicowe, a gdy ktoś za ostro weźmie się do pracy, to wówczas może skończyć się to nawet zawałem. Oczywiście, dotyczy to osób

chorych i leczonych kardiologicznie. Takie osoby muszą liczyć się z tym, że podejmując zbyt szybko aktywność fizyczną bez okresu przygotowawczego, ryzykują. Jak zatem wchodzić w ten wiosenny okres, żeby nie skończyć na szpitalnym oddziale? Przede wszystkim powinniśmy się rozkręcać wolno, a więc nie „rzucać się na robotę” od razu. Trzeba dać organizmowi czas, by przystosował się do zwiększonego wysiłku. Poza tym trzeba mieć na uwadze to, że w czasie zimy większość z nas dochowała się kilku dodatkowych kilogramów, które nie pozostają bez wpływu na nasze serce. Przez kilka miesięcy siedzieliśmy, jedliśmy, obrastaliśmy w tłuszczyk,


KARDIOLOGIA Składniki diety przyjaznej sercu  Magnez, który reguluje pracę serca. Naturalnymi źródłami magnezu są orzechy i zielone warzywa.  Potas zapewnia prawidłową pracę mięśnia sercowego. Potas znajdziemy m.in. w bananach, pomidorach i ziemniakach.  Kwasy tłuszczowe omega-3 i kwasy tłuszczowe jednonasycone – obniżają poziom „złego” cholesterolu (LDL). Kwasy omega-3 znajdziemy w rybach, m.in. w halibucie, łososiu, makreli.  Miedź – neutralizując „zły” cholesterol (LDL), pomaga chronić tętnice przed rozwojem miażdżycy. Do diety warto wprowadzić orzechy, groch, fasolę, pełnoziarniste pieczywo.  Selen to przeciwutleniacz, który chroni naczynia przed wolnymi rodnikami przyspieszającymi miażdżycę. Źródłem selenu są owoce morza.  Witamina C, E i betakaroten – przeciwutleniacze chroniące naczynia przed wolnymi rodnikami. Znajdziemy je z warzywach i owocach.

a sprzyjały temu jeszcze święta Bożego Narodzenia i Wielkanocne. Trzeba sobie uświadomić, że to wszystko nie służyło nam najlepiej. Bo ruch, nawet dla osób, które chorują na serce, jest wskazany? Ależ oczywiście, ruch jest jak najbardziej wskazany, ale wszystko w granicach rozsądku. Nie można zbytnio forsować organizmu, nie przygotowując go do tego wcześniej. To tak, jak w przypadku śmierci w trakcie maratonów, o których głośno było w ubiegłym roku. Startowali ludzie stosunkowo młodzi, którzy nie leczyli się na serce, ale nagle porwali się na duży wysiłek jednocześnie nie trenując. Niby zdrowi ludzie, a umierali. Dla-

tego, gdy ktoś jest chory i nagle wykona wzmożony wysiłek, a do tego przez jakiś czas nie robił nic, to może dojść do poważnych powikłań. Porównać to można do samochodu – jeśli jest zimno i samochód nie jest rozgrzany, a od razu chcemy jechać na maksymalnych obrotach, to po pewnym czasie silnik będzie nadawał się do remontu. Podobnie jest z człowiekiem. Trzeba się rozgrzać, rozruszać i dopiero wtedy można próbować większego wysiłku. Ale gdy wiosenne słońce i wyższa temperatura sprawią, że jednak zapomnimy o zdrowym rozsądku i pojawią się problemy, to jakie badania można wykonać? Przede wszystkim trzeba pójść do rozsądnego lekarza, ponieważ objaw objawowi nierówny. Ból w klatce piersiowej nie zawsze świadczy o obecności choroby wieńcowej. Mogą to być bóle związane z kręgosłupem, z chorobą refluksową przełyku, ze zmianami zwyrodnieniowymi układu kostno-stawowego. Dlatego trzeba wybrać się do lekarza, który będzie w stanie zinterpretować objawy i wysłać na wskazane badania. A w Szpitalu im. Św. Rodziny jakim badaniom można się poddać? Portfolio naszych usług jest bardzo duże, ponieważ robimy cały szereg badań: od zwykłego EKG, po tomografię komputerową naczyń wieńcowych. A zatem badaniem podstawowym będzie zwykłe EKG, następnie echo serca, holter EKG, holter ciśnieniowy, echo przezprzełykowe, badanie wysiłkowe. A jeśli pojawią się jakieś wątpliwości, to wówczas możemy

wykonać również badanie angiograficzne naczyń wieńcowych. Jednak tak specjalistyczne badania są już ostatecznością, gdy pojawią się problemy. W jaki sposób samodzielnie dbać o swoje serce, by ich uniknąć? Po pierwsze, wykonywać pomiary ciśnienia w domu; po drugie, raz na jakiś czas zrobić badania podstawowe: morfologię, parametry nerkowe, cukier. Te badania są bardzo ważne, ponieważ przy chorobie serca prędzej czy później może dojść do zaburzeń również w tym wymiarze. Do tego oczywiście właściwa dieta i w żadnym wypadku nie wolno lekceważyć objawów, szczególnie u osób, które się już leczą. To dotyczy osób leczących się, ale czy osoby, które mają w rodzinie tzw. sercowców, a same jeszcze nie mają żadnych dolegliwości, powinny zawczasu pomyśleć o swoim sercu? Oczywiście, powinny pamiętać o sercu, ale nie ma sensu „diagnozować się” profilaktycznie. Dlatego też raczej należy przestrzegać pewnych zaleceń, stosować dietę, odpowiedni ruch, mierzyć ciśnienie, raz na jakiś czas umówić się na wizytę u lekarza, nie należy też unikać badań okresowych, dzięki którym mamy szansę na wczesne wykrycie pewnych chorób – również związanych z układem sercowo-naczyniowym. Natomiast jeśli pojawiają się jakiekolwiek dolegliwości, to wówczas trzeba baczniej zwrócić uwagę na stan naszego serca. Ale gdy będziemy trzymać prawidłową wagę, kontrolować ciśnienie, to możemy być spokojni. A do lekarza udajemy się dopiero, gdy coś zacznie nas niepokoić.

Kwiecień 2014

17



CHIRURGIA NACZYNIOWA

Teleangiektazje („pajączki naczyniowe”)

– wstydliwy problem kobiecego piękna

Teleangiektazje to objaw polegający na obecności poszerzonych drobnych naczyń krwionośnych, potocznie określanych jako „pajączki naczyniowe”. Teleangiektazja może dotyczyć każdego naczynia: tętniczek, żyłek oraz naczyń włosowatych, które znajdują się bezpośrednio pod skórą, prześwitują przez nią i przyjmują barwę czerwonawą w przypadku naczyń tętniczych lub sinoniebieską w przypadku naczyń żylnych. Już w wieku dziecięcym skóra może ujawniać predyspozycje do teleangiektazji. W okresie dojrzewania objawem tego może być np. częste rumienienie się. Jed-

nak pierwsze problemy z cerą naczyniową zaczynają być widoczne około 20. roku życia. Teleangiektazje występują znacznie częściej w przypadku kobiet niż w przy-

padku mężczyzn. Wraz z wiekiem częstość ich występowania znacznie wzrasta i już około 80 proc. kobiet w wieku 60 lat zmaga się z tym problemem. Zazwyczaj pierwszym objawem problemów naczyniowych jest nagłe zaczerwienienie skóry pod wpływem różnych czynników, np. promieniowania UV, niskich lub wysokich temperatur, alkoholu, pikantnych potraw, gorących napojów czy też stresu. Rumień bardzo często pojawia się także u kobiet stosujących przez długi czas tabletki antykoncepcyjne. Rozszerzone naczynka mogą pojawić się przy każdym typie cery, ale najbardziej narażona na tę dolegliwość jest skóra delikatna, cienka i wrażliwa. Teleangiektazje mogą być ograniczone do niewielkich powierzchni lub też pojawiać się na całym ciele. Naczynka rozszerzają się i pękają nie tylko na twarzy, ale także na innych częściach ciała, najczęściej na kończynach dolnych. Początkowo zjawisko to przemija, stopniowo jednak prowadzi do uszkodzenia naczyń. W wyniku zaburzeń naczynioruchowych dochodzi do trwałego rozszerzenia i pogrubienia ich ścian. Wzrasta przepuszczalność naczyń włosowatych i powstają obrzęki. Zwiększanie

ilości płynu pozakomórkowego doprowadza do wtórnej niewydolności naczyń limfatycznych, zalegania płynu tkankowego i tworzenia się mikrocellulitu. Powoduje to uszkodzenie włókien elastynowych, których zmiany degeneracyjne nasila również ekspozycja na światło słoneczne. Reakcja zapalna wzmaga się, a następnie utrwalają się zmiany rumieniowe i teleangiektazje. Można wyróżnić teleangiektazje pierwotne, określane również jako samoistne (powstają bez wyraźnej przyczyny) oraz wtórne, czyli nabyte. Teleangiektazje pierwotne są najczęściej związane z wrodzonymi zespołami chorobowymi. Bez żadnej przyczyny do rozszerzenia naczynka może dojść u dzieci oraz u ludzi starszych. Teleangiektazje wtórne mogą występować w przebiegu schorzeń ogólnoustrojowych lub też w ograniczonych chorobach skóry. Mimo, że osoby z widocznymi pajączkami naczyniowymi mogą odczuwać liczne dolegliwości, takie jak zmęczenie, obrzęk tkanek oraz parestezje o różnym nasileniu i charakterze, to jednak najczęstszą przyczyną zgłoszenia się do lekarza są względy estetyczne. ►

Kwiecień 2014

19


CHIRURGIA NACZYNIOWA PRZYCZYNY POWSTAWANIA Teleangiektazja pojawić się może w przypadku:  ciąży,  marskości wątroby,  zespołu Sturge’a-Webera,  zespołu ataksji-teleangiektazji,  zespołu CREST,  twardziny,  tocznia rumieniowatego,  nadciśnienia tętniczego,  zaburzeń hormonalnych,  choroby Rendu-Oslera-Webera,  przewlekłej niewydolności żylnej,  długotrwałego miejscowego stosowania maści, które zawierają kortykosterydy, a szczególnie ich fluorowane pochodne. Ponadto czynnikami sprzyjającymi powstawaniu teleangiektazji są rozregulowanie hormonalne, otyłość, wiek oraz długotrwałe przebywanie w pozycji stojącej. Znaczną rolę w tym przypadku odgrywają również czynniki dziedziczne. Teleangiektazje znacznie częściej dotyczą kobiet, ponieważ hormony estrogenowe rozluźniają mięśnie naczyń krwionośnych oraz zwiększają ich skłonność do poszerzania się.

LECZENIE TELEANGIEKTAZJI Skóra z rozszerzonymi naczynkami jest bardzo wymagająca i w jej przypadku konieczna jest specjalna pielęgnacja. Polega ona głównie na wzmacnianiu i uszczelnianiu kruchych naczyń krwionośnych, działaniu przeciwzapalnym, łagodzeniu podrażnień, chłodzeniu oraz na zwiększaniu odporności naczyń na działanie czynników zewnętrznych. Osoby z cerą naczyniową źle tolerują również mydło i chlorowaną wodę, dlatego do mycia twarzy zalecane są specjalne mleczka i delikatne preparaty myjące do cery wrażliwej, które nie wymagają spłukiwania. Nie należy stosować gruboziarnistych peelingów oraz preparatów do skóry łojotokowej. Konieczne jest natomiast stosowanie kremów, które posiadają filtry UV oraz chronią przed mrozem, nawilżają, działają łagodząco, a przede wszystkim zmniejszają przepuszczalność naczyń krwionośnych oraz chronią przed reakcjami zapalnymi.

20

Kwiecień 2014

IncaRose COUPREOSE Maseczka do skóry naczynkowej Zalecane jest także stosowanie kremów zawierających alfahydroksykwasy, ponieważ mogą pobudzić produkcję mukopolisacharydów oraz kolagenu w skórze właściwej. W celu zmniejszenia rumieni powinno się stosować kosmetyki zwierające retinaldehyd. Korzystne działanie może przynieść również stosowanie kosmetyków zawierających witaminy C i E, wspomagających syntezę kolagenu w skórze oraz zmniejszających reakcję zapalną. W leczeniu zaburzeń naczyniowych wykorzystać można także witaminy B2 i PP, podawane doustnie przez dłuższy czas i w dużych dawkach. Pomocne są również flawonoidy, garbniki oraz związki krzemu. Zaczerwienienia i podrażnienia pomagają redukować ekstrakty roślinne z kasztanowca, arniki, aronii, kudzu, miłorzębu japońskiego, cyprysu, pietruszki zwyczajnej, mącznicy lekarskiej, lipy drobnolistnej, rezedy żółtawej, mirtu oraz oczaru wirginijskiego. Warto sięgać również po kosmetyki zawierające panthenol, który działa kojąco, przyspiesza gojenie się uszkodzeń naskórka oraz doskonale nawilża, a także po kosmetyki z witaminą K, która pomaga w redukcji zasinień. Poza pielęgnacją, o którą można zadbać samemu, warto również sięgnąć po

zabiegi oferowane przez specjalistów. Do usuwania drobnych pajączków naczyniowych wykorzystywany może być laser diodowy z zastosowaniem metody przezskórnej – transdermalnej. Zabieg polega na skierowaniu wiązki światła lasera na znajdujące się pod skórą naczynie. Czas trwania zabiegu uzależniony jest od rozległości istniejących zmian. Obecnie jedną z częściej stosowanych metod leczenia teleangiektazji jest obliteracja. Jest to metoda nieoperacyjna polegająca na wstrzykiwaniu bezbarwnego płynu w miejsca powstawania pajączków. Zabieg usuwa ślad po pękniętych naczynkach oraz powoduje ich zrastanie. Skleroterapia – obliteracja, to podanie roztworu sklerotyzującego do zmienionej żyły powierzchownej w celu wywołania miejscowego aseptycznego zapalenia śródbłonka żyły, prowadzącego do zwłóknienia, a następnie zamknięcie jej światła. Zawsze przed podjęciem decyzji o wykonaniu skleroterapii, która jest leczeniem typowo objawowym, konieczne jest dokładne badanie kliniczne układu żylnego pacjenta. Często wskazane jest także wykonanie badania ultrasonograficznego. Przed obliteracją teleangiektazji niezbędne jest zamknięcie wszystkich zaopatrujących je żył. Dostępnymi i zarejestrowanymi w Polsce środkami


CHIRURGIA NACZYNIOWA obliterującymi są: Sotradecol (sól sodowa siarczanu udekanolu) i Aethoxysklerol. W skleroterapii pajączków żylnych stosuje się najczęściej Aetheoxysklerol w stężeniu od 0,5 proc. do 1,0 proc. i w ilości od 0,1 do 0,2 mm na jedną iniekcję. Wstrzyknięcie środka dokonuje się igłami o rozmiarze 0,3 mm i długości 1-2 cm. Po zabiegu stosuje się kompresoterapię przez około 72 godziny, przy czym przez pierwsze półtorej godziny po zabiegu zaleca się pacjentowi chodzenie. Kolejną, jednak mało znaną techniką likwidowania poszerzonych i popękanych naczynek, jest tak zwana metoda „salami”, polegająca na delikatnym nacinaniu skalpelem miejsc przebiegu uszkodzonego naczynka. Poza tym w usuwaniu teleangiektazji wykorzystać można również elektrolizę, termolizę oraz metodę blend, która jest połączeniem dwóch ostatnich metod. Dosyć często wykonywana jest również elektrokoagulacja. Istnieje wiele metod usuwania pajączków w gabinetach lekarskich. Niestety, występuje również wiele przeciwwskazań do wykonania tych zabiegów. W przypadku każdego zabiegu występować mogą inne przeciwwskazania, dlatego w celu wybrania odpowiedniej dla siebie metody warto skonsultować się ze specjalistą. Pojawianiu się poszerzonych naczynek można również próbować zapobiegać.

CZEGO UNIKAĆ?  intensywnego przegrzewania organizmu  gorących kąpieli  sauny  chlorowanej wody  nasłonecznionych miejsc  solarium  depilacji nóg gorącym woskiem  zakładania nogi na nogę  długiego pozostawania w pozycji stojącej  butów na wysokich obcasach i z wąskimi noskami  mrozu  wiatru  alkoholu  nikotyny  kofeiny  pikantnych potraw  stresu  leków rozszerzających naczynia, sterydów, niektórych leków obniżających poziom cholesterolu

Przed leczeniem

Przed leczeniem

Po leczeniu

Teleangiektazji nie można ignorować. Warto pamiętać, że poszerzone naczynka mogą być nie tylko defektem kosmetycznym, ale także mogą świadczyć o niebezpiecznych zmianach w układzie żylnym. Osoby z poszerzonymi naczynkami krwionośnymi powinny poddać się badaniu USG, a jeżeli w trakcie badania lekarz stwierdzi niewydolność dużych pni żylnych układu powierzchniowego, niezbędny może się okazać operacyjny zabieg leczenia żylaków. Centrum Medyczne MEDICOR w Rzeszowie oferuje

badania układu żylnego pacjenta – badania ultrasonograficznego doppler duplex. Jest to nieinwazyjne badanie przepływu krwi w naczyniach krwionośnych. Pozwala ono na ocenę układu naczyniowego oraz precyzyjną lokalizację zmian chorobowych żył i tętnic. Badanie to jest obecnie pierwszym i niezbędnym etapem skutecznego leczenia chorób naczyniowych. Poprzedza ono leczenie chorób układu żylnego, zarówno metodami operacyjnymi, jak i nieoperacyjnymi.

MEDICOR CENTRUM MEDYCZNE GABINET DIAGNOSTYCZNO ZABIEGOWY CHORÓB NACZYŃ ZABIEGOWE METODY LECZENIA TELEANGIEKTAZJI. Centrum Medyczne MEDICOR ul. Jabłońskiego 2/4, 35-068 Rzeszów, tel. 17 852 61 58, 17 852 63 84

www.medicor.pl

Kwiecień 2014

21


22

Kwiecień 2014



24

Kwiecień 2014



CIEKAWOSTKI MEDYCZNE

MIGRENA

– towarzyszka do końca życia

L

ekarze nazwali migreną ból głowy trwający od 4 do 72 godzin. Ból może obejmować całą głowę, jak i którąś z półkul. Czasem jest on silny na samym początku ataku, a czasem narasta wraz z trwaniem ataku. Często osoby chore twierdzą, że w momencie bólu towarzyszy

im światłowstręt, nadwrażliwość na dźwięki oraz czasem na zapachy. W nielicznych przypadkach atakowi towarzyszą wymioty i mdłości. Niektórzy przed atakiem mają mroczki przed oczami. Czasem może dojść do ograniczenia widzenia w określonym fragmencie oka lub w całym oku.

Co robić, gdy z nerwów boli brzuch? Świdrujący ból w brzuchu wywołują często codzienne sytuacje, takie jak nadmiar obowiązków, egzamin albo sprzeczka z rodziną. Co wrażliwszym osobom, do „ataku” nerwowego bólu brzucha wystarcza nawet świadomość, że trzeba wyjść z domu i stawić czoło kolejnemu dniu.

S

kąd to się bierze? Brzuch to, oprócz mózgu, najbardziej unerwiona część ciała! Odbierane przez niego bodźce mogą podrażniać nerwy. To z kolei przyspiesza perystaltykę jelit, powoduje bóle brzucha i biegunki. Jak sobie z tym radzić? Doraźnie dolegliwości pomogą zwalczyć środki przeciw bólom brzucha, biegunce, zaparciom, zgadze i wzdęciom, dostępne bez recepty. Jeżeli nie miną w ciągu trzech dni, trzeba iść do lekarza. W przypadku nerwowych bólów brzucha nie wystarczy jednak jednorazowe stłumienie obja-

26

Kwiecień 2014

wów. Aby pozbyć się problemu na dobre, trzeba... ujarzmić stres. Są różne sposoby radzenia sobie z napięciem: ćwiczenia, spacery, przynajmniej 8-godzinny sen, masaż relaksacyjny, aromatyczne kąpiele z olejkiem lawendowym, słuchanie odprężającej muzyki leki uspokajające. Jeżeli to nie daje efektu, potrzebna będzie psychoterapia. Źródło: polki.pl (na podstawie artykułu Katarzyny Gwiazdy z Vity, konsultacja: dr Ewa Maik-Kędzierska, gastrolog)

Choroba jest znana od tysięcy lat. Ma podłoże neurologiczne, i to wiadomo na pewno. Wiadomo także, że jest najczęściej dziedziczona przez córkę od matki (kobiety chorują na nią czterokrotnie częściej od mężczyzn). Lekarze szczególnie interesują się serotoniną. Wzrasta jej poziom przed napadem i powoduje ona skurcz naczyń. Dochodzi z czasem do nadmiernego rozciągania naczyń i bólu głowy. Jednak nie wiadomo, dlaczego tak się dzieje. Migrena nie powstaje na skutek niewyspania, przemęczenia, stresu czy niewłaściwej diety. Czasem atak jest tak silny, że pacjent nie nadaje się do normalnego funkcjonowania. Najważniejsze, że nie stanowi to zagrożenia dla życia. Niestety, w chwili obecnej jest to przypadłość, która będzie nam towarzyszyła do końca życia. Jednak z wiekiem napady mogą pojawiać się coraz rzadziej i mogą nie być już tak mocne. Chodzi o to, że naczynia wraz z wiekiem tracą elastyczność i sztywnieją. W chwili obecnej mamy leki, które mogą tylko przerwać atak lub mu zapobiec. Nie ma takich środków, które nas wyleczą na stałe. Wielu osobom pomaga wcierany w skronie olejek miętowy, masaż i kąpiel. Źródło: www.stopareumatoidalna.pl

EPIDEMIA CESAREK

W

edług zaleceń WHO, poprzez cesarskie cięcie powinno rodzić się 15 na 100 dzieci. W Polsce w tej chwili odsetek ten sięga 34 proc. W Niemczech, Francji czy Szwecji cesarskie cięcia stanowią kilkanaście procent wszystkich porodów. W USA natomiast aż 44 proc. porodów kończy się cięciem. Epidemia cesarek to splot kilku okoliczności. Przede wszystkim wraz z postępem medycyny wzrosło bezpieczeństwo zabiegów chirurgicznych. Zrodziło się więc przekonanie, że cesarka zawsze jest operacją bezpieczną. Tak jednak nie jest, bo cesarka, jak każda operacja, niesie pewne ryzyko. Zapanowała jednak moda na cesarki, które są przedstawiane jako idealny sposób urodzenia dziecka. A to błąd, bo cięcie opracowano, by ratować matkę, a przede wszystkim dziecko, gdy poród drogami naturalnymi nie jest możliwy. Nie jest więc alternatywą dla porodu naturalnego. Źródło: www.pfm.pl




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.