Harcerski Trybik Nr2/2016

Page 1

maj 2016 h a r c e r s k i TRYBIK

|1

8 SDSH „DESANT” (foto: 7 GDW „RIGEL”)


fotka miesiÄ…ca

2|harcerski TRYBIK

maj 2016


w numerze 2/2016 2 fotka miesiąca

12 na wędrowniczym szlaku

Tu za miesiąc może być twoje zdjęcie

Uczymy jak ratować życie (B. Guścin)

4 z życia Związku Drużyn Zmiany w Czarnej Jedynce. Nowy komendant i drużyna (K. Wójcicki)

13 Nieprzetarty Szlak Na zlocie w Dęblinie (M. Rogulska)

5 temat z okładki

14 w instruktorskim kręgu

Podejmij wyzwanie (M. Groblica)

Wyzwanie na miarę sił (B. Guścin)

7 wywiad miesiąca

15 harcerska służba

Wywiad z komendantem szczepu „Czarna Jedynka” M. Proszowskim (G. Niwińska-Sotkiewicz)

9 nasze zuchy Promujemy zuchowanie (S. Kowalewska)

10 w harcerskim świecie O wyjeździe Desantu i Eskadry na rajd „Szlakiem stalowych Kopuł” (M. Proszowski)

o akcjach harcerskich w tym miesiącu

15 co nas wkrótce czeka o zbliżających się wydarzeniach w maju

16 apel komendanta ZD Wspomóżmy dh. Michała Kopca

REDAKCJA: Komenda Związku Drużyn Strzelce Kraj.

NADZÓR MERYTORYCZNY:

11 akcja miesiąca Miejska Impreza na Orientację (P. Janas)

phm. Monika Rogulska phm. Grażyna Niwińska-Sotkiewicz

OPRAWA GRAFICZNA: phm. Mariusz Groblica pwd. Kamil Wójcicki HO

maj 2016 h a r c e r s k i TRYBIK

|3


z życia Związku Drużyn

Zmiany w Czarnej Jedynce

Nowy komendant i nowa drużyna

S

zczep „Czarna Jedynka” wpisał się w życie naszego miasta już na stałe. Odkąd powstał (w 2012), na naszych ulicach co rusz widać jakiegoś zucha, harcerza czy wędrownika, który nosi na szyi czarno-białą chustę (z dodatkowym kolorem zależnie od przydziału do drużyny). „Czarna Jedynka” jest czynnym partnerem-wychowawcą zarówno dla władz miasta, rodziców jak i szkół. H ar cer ze , zu ch y i wędrownicy rokrocznie organizują ponad 30 akcji, podczas których dzieci i młodzież pracują nad swoim charakterem, szlifują swoje umiejętności oraz przeżywają niesamowitą przygodę. Mowa tu o rajdach, zbiórkach, wyjazdach, służbie, obozach, biwakach czy też festiwalach lub turniejach.

I tu warto wspomnieć, że przy tak wielu złożonych zadaniach, jest ktoś, kto czuwa nad tym wszystkim. Tym kimś jest szczepowy. Do tej pory był to druh Mariusz Groblica, ale od 14 maja stał się nim druh Marcin Proszowski. Czteroletnia kadencja dh. „Mańka” dobiegła, końca, w momencie gdy rada szczepu, w trakcie ogniska, spośród dwóch uprawnionych do startu w wyborach, wskazała oficjalnie, że jego następcą zostanie dh. „Alek”. Młody szczepowy od razu przystąpił do pracy. Wpierw rozwiązał jednostki „Dakota” i „Eskadra”, a zaraz potem utworzył drużynę żeńską „Luna”, na czele której stanęła druhna Paulina Janas, oraz męską „Desant”, której już od roku przewodzi druh Maurycy Proszowski. „Czarna Jedynka” oficjalnie rozpoczęła nowy rozdział swojej historii. Trzymamy za nią kciuki! PWD. KAMIL WÓJCICKI HO

4| harcerski TRYBIK

maj 2016


temat z okładki

Podejmij wyzwanie!

N

ie czyńcie skautingu zbyt łatwym… Stawiajcie wyzwania – pisał i mówił do harcerzy nasz św. Jan Paweł II. Już na wstępie widać, że harcerstwo nie powinno być organizacją nastawioną wyłącznie na „fun”. Czytając nasze związkowe dokumenty o metodzie pracy i wychowaniu harcerskim każdy zauważy, że ZHP to miejsce, w którym liczy się rozwój oparty na stawianiu sobie co raz to nowych wyzwań i granic do przekroczenia. Dobrze więc, że gdy patrzy się na jednostki działające w naszych szczepach, widać, iż drużynowi rozumieją to czego wymaga od nich nasza harcerska organizacja. Każda zbiórka, każda akcja, każde wydarzenie to „ m om ent y gr an ic zn e” dla naszych harcerzy, zuchów czy też instruktorów.

Co chwilę jakiś zastępowy, przyboczny czy też drużynowy podejmuje nowe wyzwanie i tym samym przyczynia się do rozwoju wszystkich dookoła. Bo czym było by nasze harcerskie życie bez nutki adrenaliny, przekraczania siebie, zdobywania nowych doświadczeń i r ea liz o wa ni a c o r a z t o trudniejszych zadań? Po co komu wyczyn? W Związku Harcerstwa Polskiego istnieje zasada „wyczynu”, czyli zaplanowanego wyzwania. Jest to bardzo istotny element w naszej pracy. Na początku swojej drogi harcerskiej jesteśmy „szarakami”, którzy przyglądają się pracy innych, ale nagle (czy to w ramach prób na stopnie czy zadań w zastępie itp.) musimy wyjść z roli obserwatora i stać się osobą odpowiedzialną za „coś”.

maj 2016 h a r c e r s k i TRYBIK

|5


Na naszych barkach zaczyna spoczywać o d p ow ie dz ia ln o ś ć za si e bi e i i nny ch . Stajemy się głównodowodzącymi. Pomyślność danego wydarzenia zależy wyłącznie od naszej pracy i zaangażowania. To bardzo ważny moment w życiu każdego harcerza, pokonania własnej niepewności i pokazania, że potrafię sobie poradzić z wyzwaniem!

trudności „misji” do oddelegowanej do niej.

osoby

Efekty widoczne od zaraz… Naturalny tok pracy ZHP prowadzi więc do sytuacji, w której młody człowiek staje się osobą potrafiącą właściwie zaplanować swoją pracę, podzielić zadania, wykonać założony plan i właściwie go podsumować z grupą. W konsekwencji mamy nowego lidera, który zrealizowawszy jeden projekt zaczyna sięgać po kolejny, z innym poziomem trudności. I tu pojawia się kwestia stopnia! Zastój to wstyd!

Druhna Sylwia i Druh Mikołaj to przykłady dobrych wyczynów, pokonywania słabości i konsekwencji w dążeniu do własnego rozwoju na drodze harcerskiej i instruktorskiej.

Mądry instruktor wie, że każdy musi taki wyczyn przejść. Naszym zadaniem jest bowiem wychować ludzi zaradnych, gotowych mierzyć się z wyzwaniami. A nie ma innej drogi, niż tylko dać komuś zmierzyć się z wyczynem. Tu oczywiście należy nadmienić, że nikt nie zostaje sam z ogromem zadań, a także to, że należy zawsze odpowiednio dobrać poziom

6| harcerski TRYBIK

maj 2016

Nie wyobrażam sobie sytuacji w ZHP, w której 18-latek jest w stopniu młodzika, bo oznacza to tylko tyle, że drużynowy zapomniał go wychować i stawiać mu wyzwania. Stopnie są naturalną drogą do stawiania sobie wyzwań i dochodzenia do co raz to nowych umiejętności oraz wiedzy. Na każdym poziomie wychowania stopień symbolizuje co ten nasz harcerz potrafi, kim jest. Strasznie i śmiesznie to wygląda, gdy harcerz młodszy i wędrownik są sobie równi poziomem. Na szczęście większość z nas podejmuje wyzwania i się rozwija, a z miesiąca na miesiąc przybywa nam kolejnych nowych liderów! PHM. MARIUSZ P. GROBLICA


wywiad miesiąca harcerstwo to stawianie sobie wyzwań. Właśnie stanąłem przed kolejnym. - Czy to Druha największe wyzwanie z dotychczasowych? Ależ nie! Zdecydowanie największym wyzwaniem było objęcie funkcji drużynowego. Jak ja się wtedy bałem! Miałem szesnaście lat, mizerne pojęcie o wychowaniu i bandę rozwrzeszczanych dziesięciolatków na głowie. Zapanować nad nimi, zainteresować ich, zdobyć posłuch i szacunek… To dopiero był wyczyn. Ale przecież dokonałeś tego. Dla „Eskadry” był Druh najwspanialszym drużynowym. Druha harcerze poszliby za Druhem w ogień… - … a ja dałbym się za nich pokroić. Trzy lata z 8 SDH „Eskadrą” to najpiękniejsze doświadczenie w moim życiu.

pwd. Marcin Proszowski HO – komendant 1 Strzeleckiego Szczepu Harcerskiego „Czarna Jedynka” im. Cichociemnych, członek HKR oraz 8 SDW „Paradrop” - Rada Szczepu „Czarnej Jedynki” w demokratycznych wyborach powierzyła Druhowi funkcję komendanta. Jak się czuje dziewiętnastolatek odpowiedzialny za właściwą organizację pracy setki zuchów i harcerzy zrzeszonych w czterech drużynach ? - Czuję ciężar odpowiedzialności, ale wiem również , że nie jestem sam. Czarna Jedynka sprawnie funkcjonuje od czterech lat. Każdy zuch, harcerz i wędrownik zna swoje miejsce w szczepie i wie, jakie ma obowiązki. Świetnie działa Rada Szczepu, mamy odpowiedzialnych, znających się na rzeczy drużynowych, przeszkolonych, ambitnych i aktywnych przybocznych oraz zastępowych. Kierowanie takim zespołem nie jest aż tak trudne, jakby się wydawało. Oczywiście, że czuję pewien rodzaj lęku czy niepewności, że zadaję sobie pytanie „Czy dam radę?”. W i e m j e d n a k r ó w n i e ż , ż e

„Nie bójmy się nowych wyzwań, bo z nowymi ludźmi możemy przeżyć nowe przygody”

- Czego Druh musiał się nauczyć? Wielu rzeczy, o których nie miałem pojęcia, np. jak prowadzić dokumentację drużyny: książkę pracy, ewidencję itp. Ale także jak przygotować konspekt zbiórki, jak opracować budżet biwaku, jak rozmawiać z rodzicami moich harcerzy, jak rozwiązywać konflikty… Nie sposób wymienić wszystkiego, czego musiałem się nauczyć. Udało się, bo miałem wspierających mnie instruktorów, dh phm Danutę Serafin w hufcu i przede wszystkim mojego szczepowego, dh phm. Mariusza Groblicę. W momencie, gdy żegnałem się z drużyną uświadomiłem sobie, jak wiele wspólnie przeżyliśmy. Oni wyrośli na harcerzy starszych, zdobyli umiejętności i

maj 2016 h a r c e r s k i TRYBIK

|7


wiedzę potwierdzoną stopniami i sprawnościami, a ja nauczyłem się odpowiedzialności za innych. Moja Eskadra nauczyła mnie być instruktorem. Dziś jestem dumny z moich harcerek i harcerzy. Z dh. Sandry, która mówi, że zostanie drużynową. I z dh. Amelki, która ma ambicję zostać Naczelniczką ZHP. I ze wszystkich „eskadrowiczów” bez wyjątku.

„Nie sztuka wejść na szczyt gdy się jest w trakcie drogi. Prawdziwe wyzwanie to zacząć się wspinać”

- Jak Druh zamierza połączyć obowiązki szczepowego z przygotowaniem się do matury. Uczy się Druh w Gorzowie, do Strzelec wraca tylko na weekend. Ma Druh też ambitne plany dotyczące studiów. Jak to wszystko Druh pogodzi? - Działalność w ZHP nauczyła mnie wiary we własne możliwości, ale też realnej ich oceny. Wiem, że zdobycie celów, jakie sobie określiłem na najbliższy rok, zależy od dobrej organizacji pracy i mojej determinacji. Jestem zdeterminowany, a organizacji pracy nauczyłem się w ZHP. Uważam, że dam radę być dobrym szczepowym i nie zaniedbać nauki. Priorytetem jest oczywiście matura i dostanie się na studia. - Życzę zrealizowania tych ambitnych celów i dziękuję za rozmowę. - Ja także. Czuwaj!

PHM. GRAŻYNA NIWIŃSKA-SOTKIEWICZ

8| harcerski TRYBIK

maj 2016

Marcin Proszowski, przewodnik Druh Marcin, zwany przez wszystkich „Alkiem”, był pierwszym z dwunastu harcerzy, którzy założyli 8 SDH „Desant”. Przyrzeczenie harcerskie złożył 14.02.12 w Dobiegniewie, wcześniej zdobył stopień młodzika. W chwili powstania szczepu został przybocznym nowej gromady zuchowej oraz członkiem założycielem drużyny wędrowniczej. Zdobył stopień odkrywcy, potem zrealizował próbę na naramiennik wędrowniczy oraz rozpoczął próbę na stopień Harcerza Orlego, którą dwa lata później pozytywnie zakończył. Jednocześnie w tym czasie realizował próbę na stopień przewodnika. Ukończył pozytywnie k u r s p r z e w o d n i k o w s k i i WKPP. W 2013 roku został drużynowym 8SDH „Eskadra” oraz przybocznym 8 SDW „Paradrop”. Instruktorem został w 2014 r. „Alek” był organizatorem wielu akcji harcerskich w naszym mieście. Od 2015 roku przewodził Kapitule Stopni Starszoharcerskich i Wędrowniczych w szczepie. Ukończył też kurs drużynowych wędrowniczych. Druh Marcin uczy się w Gorzowie i pracuje w KADET-OK. Obecnie jest w trakcie realizacji próby na stopień podharcmistrza i jednocześnie zdobywa stopień Harcerza RP. Od 2016 komendant szczepu „Czarna Jedynka”. W tym roku jest też komendantem trasy dziennej największego rajdu w naszym mieście, PARALAKSY, która obchodzi swój jubileusz istnienia.


nasze zuchy

Promujemy zuchowanie!

N

a zaproszenie Pani Joanny Szymańskiej i świetlicy wiejskiej z Wełmina, nasza gromada udała się na wyprawę, aby przybliżyć zgromadzonym na pikniku rodzinnym dzieciom zasady pracy w gromadzie zuchowej. Odpowiedzialną za całą akcję była pion. Victoria Sarbiewska, przyboczna „Nocnych Ptaszków” oraz harcerki z „Luny”. Podczas wspólnej zabawy, dzieci poznały gry z klanzą, postacie bajkowe, uczestniczyły w szeregu zadań sprawnościowych dla zuchów i turniejach wiedzy o bajkowym świecie. Następnie udały się na mini-grę po okolicy, gdzie spotkały kilku bohaterów swoich ulubionych historii, którym musiały pomóc. Za wykonanie zadań przewidzianych na trasie czekały na nie smakołyki, kiełbaska z grilla i zupa grochowa.

Dzień spędzony w Wełminie przybliżył wszystkim rodzicom i dzieciom obecnym na pikniku, jak fajnie może być w gromadzie zuchowej. Młoda komendantka wydarzenia spisała się ze swoją komendą na medal. Nasze zuchy zaś zdobyły dodatkowo sprawność fotografa, gdyż opanowały zasady pracy z aparatem fotograficznym. Wyjazd gromady możliwy był dzięki wsparciu naszego Urzędu Miasta. Burmistrz postanowił także dofinansować najbliższy wyjazd zuchów na Zlot Zuchowy naszej chorągwi w Sierakowie. Dzięki temu oraz dzięki pomocy naszych darczyńców n a sz e zu chy zgromadziły wystarczającą kwotę na pokrycie kosztów autobusu i wkrótce spotkają się z innymi zuchami na zlocie. Dziękujemy! PWD. SYLWIA KOWALEWSKA

maj 2016 h a r c e r s k i TRYBIK

|9


w harcerskim świecie Udałem się ze 8 Strzelecką Drużyną Harcerską „Eskadra” (w rajdzie uczestniczyła też 8 SDH „Desant” ze swoim drużynowym Maurycym Proszowskim na czele). Osobiście, jako drużynowy „Eskadry” byłem pełen podziwu z powodu tego, że pierwszy raz harcerze i harcerki pokonali trasę dla starszych, wykonując przy tym bardziej skomplikowane zadania. Jak się okazało, byli bardzo dobrze przygotowani. Był to swoisty wstęp do tego, co teraz ich czeka w drużynach starszoharcerskich.

„W

ędruj z nami lasami, polami. I maszeruj bez końca, bez celu. A gdy spotkasz p r z y g o d ę , wtedy szybko się dowiesz, że tak warto na luzie czasem żyć”

Po trasie, zmęczeni wróciliśmy na bazę rajdu. Tam zostaliśmy zarejestrowani i oddelegowani do przejścia do swojej kwatery. Trasa była bardzo ciekawa, a punkty pozwalały sprawdzić drużynę pod względem współpracy.

Słowa piosenki „Wędruj z Nami” chyba idealnie komponują się w wizje harcerskiego rajdu. W końcu to piosenki nadają uroku każdemu wyjazdowi. Jeśli chodzi o muzyczne sprawy to udajemy się do Międzyrzecza, lecz nie po to, aby znów wygrać kolejny festiwal. Jedziemy tam, aby posmakować rajdu „Szlakiem Stalowych Kopuł”! Rajd miał bardzo ciekawą strukturę, odbiegał od większości rajdów (tutaj plus dla organizatorów za oryginalność). Nie posiadał gry nocnej, dzięki czemu mogliśmy bardzie przygotować się do gry dziennej. Po piątkowym śpiewograniu i zapoznawaniu się drużyn, nadszedł czas na odpoczynek oraz na wyczekiwanie jutrzejszego dnia. Trasa rajdu przebiegała, tak jak sama nazwa wskazuje, szlakiem stalowych kopuł, czyli niemieckimi rejonami umocnieniowymi z okresu II wojny światowej. Długość trasy była wprost proporcjonalna do zachowania umiaru przy pieszej wędrówce z możliwością podziwiania umocnień i wykonywania po drodze zadań (przy okazji).

10 | h a r c e r s k i TRYBIK

maj 2016

W niedziele czekał Nas emocjonujący apel, na którym odbywało się ogłoszenie wyników. Niestety nie zajęliśmy żadnego miejsca, lecz pozostała satysfakcja, że trasa, którą pokonaliśmy była przeznaczona dla wędrowników. Podczas rajdu i powrotu nie odbyło się od zastosowania „chamskiej reklamy” do promowania naszego rajdu „Paralaksa”. Choć zmęczeni, wróciliśmy szczęśliwi i dobrze wspominamy ten wypad. Oczywiście za rok wybieramy się tam ponownie  Do zobaczenia na szlaku ! PWD. MARCIN PROSZOWSKI HO


akcja miesiąca

Miejska Impreza na Orientację

W

sobotę 14 maja boisko gimnazjum w Strzelcach zapełniło się ogromną ilością chętnych do świętowania "Gim-majówki". Nie zabrakło tam również naszych harcerzy, którzy pomogli w rozstawieniu sprzętu oraz przygotowali dla dzieci pokaz ratowniczy i grę miejską na orientacje (kryptonim "M.I.N.O.S.")

wiednich kluczy i rozwiązanie zagadek. Trasa gry przebiegała szlakiem historycznym miasta. Harcerze obsługujący poszczególne punkty kontrolne, aby wzbogacić klimat średniowieczny, pr z e br ali si ę w najrozmaitsze kostiumy.

W grze wzięły udział 3 patrole. Zwycięski okazał się patrol, który najsprawniej pokonał całą trasę Przygotowana gra była jedną gry i zdobył największą punktacje z wiel u at r a k cji na pikniku. (pod przewodnictwem druha pwd. Jej komendant, druh pwd. Marcin Bartosza Guścina). Proszowski utrzymał całe wydarzenie w klimacie średnio- Aby docenić trud uczestników wiecznym, co sprawiło że stała się nagrodziliśmy każdego zgodnie ona n ie zwy k le int e r es u ją c ą . z uzyskanym miejscem. Gra była Jej uczestniczy musieli wykonać aż świetnym przedsmakiem zbliża10 zadań, które wymagały jącej się imprezy z okazji 730-lecia a także ciekawym sprawności fizycznej i dużej wiedzy miasta, na temat Strzelec Krajeńskich. Dla urozmaiceniem szkolnego pikniku przykładu jedno z nich polegało na GIM-Majówka 2016. wyjściu z tajemniczego pokoju czarownicy poprzez zdobycie odpo-

SAM. PAULINA JANAS

maj 2016 h a r c e r s k i TRYBIK

|11


na wędrowniczym szlaku

Uczymy jak ratować życie

H

arcerski Klub Ratowniczy Strzelce Kraj. powstał dość niedawno. Jest to jeszcze „dziecko” w naszym środowisku działania. Klub zrzesza 15 osób, których to pasją jest udzielanie pierwszej pomocy. Komendant Związku Drużyn na funkcję Szefa powołał pwd. Bartosza Guścina, natomiast szefem wyszkolenia została mianowana dh. Ewa Konieczyńska-Świrepo.

pozorowanego wypadku z udziałem rowerzysty. Piknik był także okazją do przeprowadzenia gry miejskiej w której wzięło udział ponad 20 osób z terenów naszego miasta.

Kolejnym ważnym krokiem było przygotowanie przez instruktorów HKR warsztatów udzielania pierwszej pomocy, które odbyły się w dniach 28 - 29 maja w naszym spichlerzu. Warsztaty obejmowały 15 godzinne szkolenie z udzielania Członkowie HKR uczestniczyli pierwszej pomocy przedmedycznej. w dniu 14 maja w pikniku GIM- Uczestniczyło w nim aż 50. osób. MAJÓWKA, którego organizatorem było Publicznego Gimnazjum Plany HKR są nakierowane na w Strzelcach Krajeńskich. W tym współpracę z lokalnymi władzami dniu realizowaliśmy zadanie miasta i na nich będziemy się teraz Członkom klubu współfinansowane ze środków skupiać. przyświeca cel ujęty w dewizie G min y St r z el ce Kr aj eń s ki e w ramach dotacji projektu RH+. wędrowniczej: Wyjdź w świat, Strzelczanie mieli okazję zobaczyć pomyśl pomóż czyli działaj! członków naszego klubu podczas PWD. BARTOSZ GUŚCIN HO

12 | h a r c e r s k i TRYBIK

maj 2016


Nieprzetarty Szlak

Zlot NS w Dęblinie

W

dniach 18-22 maja 2016r. kilkoro harcerzy z 2SSH NS Leśna Brać, pod opieką phm. Moniki Rogulskiej oraz dh. Gabrieli Demczur, miało przyjemność wziąć udział w VIII Ogólnopolskim Integracyjnym Zlocie Drużyn Harcerskich NS w Dęblinie. Była to nasza druga wizyta w tym mieście. Organizatorami zlotu byli: 20 i 21 Drużyna Harcerska Nieprzetartego Szlaku ZHP, Specjalny Ośrodek Szkolno- Wychowawczy Im. Marszałka Józefa Piłsudskiego W Dęblinie, 1 Batalion Drogowo Mostowy Im. Gen. Romualda Traugutta W Dęblinie oraz Komenda Hufca ZHP Im. Bohaterskich Lotników Dęblińskiej Szkoły Orląt W Rykach, a wzięło w nim udział ponad 200 harcerzy i instruktorów. 18 maja, po zakwaterowaniu w SOSW, wybraliśmy się na wycieczkę do Lublina Następnego dnia uczestniczyliśmy w wystawie fotograficznej z okazji 100-lecia harcerstwa na terenie Dęblina oraz wysłuchaliśmy koncertu piosenek patriotycznych. Tego też dnia zostaliśmy przeniesieni do budynku koszarowego XIXwiecznej Twierdzy Dęblin na terenie batalionu, współorganizatora całej akcji. Tutaj w trakcie ogniska powitalnego, nastąpiła też prezentacja drużyn zlotowych.

Były też piosenki, zabawy, pląsy, podczas których wszyscy świetnie się bawili. 20 maja upłynął nam pod hasłem „manewrów” wojskowych. Podczas nich zapoznawaliśmy się ze specjalistycznym wyposażeniem, oglądaliśmy pojazdy wojskowe, ćwiczyliśmy strzelanie z broni długiej na trenażerze oraz jeździliśmy i pływaliśmy amfibią. Po obiedzie przyszedł czas na zawody sportowe. W sobotę czekała nas nie lada atrakcja: wizyta w Poleskim Parku Narodowym - wędrówka z panem leśniczym ścieżką przyrodniczą „Dąb Dominik” przyniosła nam masę wrażeń i nowej wiedzy. Potem udaliśmy się do Ośrodka DydaktycznoMuzealnego Poleskiego Parku Narodowego w Załuczu Starym, gdzie oglądaliśmy bardzo ciekawe wystawy, oprowadzani przez niezwykle interesująco opowiadającego przewodnika. Na apelu pożegnalnym, podczas którego uczestnicy zlotu otrzymali dyplomy, statuetki, upominki, po raz drugi otrzymaliśmy statuetkę dla patrolu przybyłego z najbardziej odległego od Dęblina miejsca oraz nagrodę dla najbardziej „uporządkowanej” grupy na zlocie, co bardzo nas ucieszyło.

maj 2016

PHM. MONIKA ROGULSKA

harcerski TRYBIK

|13


w instruktorskim kręgu pracował pod okiem mistrza. Czeladnik prał, sprzątał mieszkanie swojego mentora, z zawziętością podpatrywał pracę mistrza, nawet postawił sobie cel! Chciał być taki jak jego mistrz. Wygląda to trochę znajomo?

„Wyzwanie na miarę sił” Wyzwanie, czym ono dokładnie jest? Pewnie każdy/a z Was zadawał/a już sobie to pytanie. Musimy nieustannie mie rzyć się z czymś nowym, ale pewne jest to, że w harcerskiej formie pracy nie będziemy rzuceni przez naszych przeło żonych na gł ęboką wodę. Tak się właśnie składa, że uczestniczyłem ostatnio w bardzo ciekawym kursie na którym usłyszałem świetną gawędę na temat stopni instruktorskich. Pozwolicie, że troszkę ją zmodyfikuję na potrzeby poniższego artykułu. Cała historia rozgrywa się sto lat temu, kiedy to Mistrz przyjmuje do swojego domu ucznia. Uczeń ten z dnia na dzień pracuje pod okiem mistrza, wysłuchując jego uwag, patrząc jak mistrz podchodzi do swojej pracy, wkładając w to całą swoją energię, całego siebie. Postępy w pracach ucznia da się powoli zauważyć. To tak jak z nami, każdy z nas wykonując pewne zadania uczy się czegoś nowego, powtarzając dany materiał stajemy się już czeladnikami. Tak samo było z uczniem, który

14 | h a r c e r s k i TRYBIK

Nasza metodyka wychowuje czyli wspiera działanie i rozwój młodego człowieka. Każdy/a z nas ma w harcerstwie swój autorytet swojego „mistrza”, którego podpatruje. Mistrz ten może już nie żyć, ale pozostawił po sobie sporo prac bądź zapisków, które są w posiadaniu czeladnika. Wczytując się w nie i wykonując zadania dążymy do ideału, dążymy do udoskonalenia samego siebie. Mistrz przekazał czeladnikowi, całą swoją wiedzę z nadzieją, że ten jej nie zmarnuje. Wspomniany czeladnik, który stał się mistrzem, postanowił się wyprowadzić do innego miasta. Wszystko to, czego nauczył go mistrz, ma w pamięci, lecz chce zacząć prowadzić swój warsztat sam. Zakupił dom i to co jest najważniejsze przyjął pod swój dach - swojego pierwszego ucznia, któremu od razu zaczął przekazywać swoją wiedzę. Znany system pracy, prawda? W metodzie harcerskiej chodzi o przekazywanie swojej wiedzy. Każdy/a z nas ma inne zainteresowania, inną wiedzę, lecz każdy jest mistrzem w swojej dziedzinie. Dzieląc się z innymi jesteśmy zmotywowani do działania, a szczęście daje nam uśmiech innej osoby, której przekazaliśmy naszą wiedzę. Gawęda, która została opisana wyżej, nieustannie urzeczywistnia się tuż obok nas. Dlaczego tak piszę - a no dlatego, że pwd. Sylwia Kowalewska, pwd. Marcin Proszowski

maj 2016

poprowadzą zaraz jubileuszową V edycję Rajdu Harcerskiego „Paralaksa”. Po za tym młodzi drużynowi Paulina i Maurycy zaczęli prowadzić swoje nowe jednostki i wychowywać kolejne pokolenie harcerzy/harcerek. Wszyscy podpatrywali mistrzów, chcieli ich wysłuchać, więc będzie im dane teraz „kupienie własnego domu”, „założenie własnego warsztatu” oraz uśmiechy innych osób które spotkają się czy to na rajdowym szlaku, czy też w trakcie zbiórek swoich drużyn. Przełamanie siebie nie jest ciężką rzeczą. Trzeba tylko chcieć i umieć słuchać. Ważną sprawą jest też podpatrywanie, Wspomniani podpatrywali pracę mistrzów przez 4 lata. Czas na zmianę i usamodzielnienie, warsztat sam się nie otworzy – potrzeba do jego uruchomienia Mistrza, Mistrza który swoją nabytą wiedzę będzie potrafił sprzedać dalej! Kochani komendanci rajdu PARALAKSA oraz Wy drodzy drużynowi, niech przyświecają Wam poniższe słowa: Ramię pręż słabość krusz i nie zawiedź w potrzebie podaj swą pomocną dłoń tym co liczą na Ciebie… oraz słowa wprost z Zobowiązania Instruktorskiego: „Wychowam swojego następcę”. Wiem, że wyzwanie, jakie przed Wami stoi, nie jest trudne, bo znając „pewną osobę”, byle jakiego „ucznia” nie uczyniłby „mistrzem”. Zresztą ten ktoś zawsze jest w pobliżu i pomoże. I to jest właśnie fajne, że nasi harcerscy mentorzy nie rzucają nas na głęboką wodę, tylko „płyną” ukryci gdzieś w pobliżu. PWD. BARTOSZ GUŚCIN HO


harcerska służba Służba na rzecz miasta 19 maja 2016 r. Harcerki z nowej jednostki żeńskiej „Luna”, w porozumieniu z burmistrzem miasta, w trakcie swojej czwartkowej zbiórki, uprzątnęły okolice murów miejskich. Zebrano kilkanaście worków śmieci. Dzięki pięknej służbie naszych harcerek, od dziś każdy strzelczanin może w miłych warunkach podziwiać nasz największy zabytek.

W służbie kombatantów 26 maja 2016 r. W trakcie uroczystości „Bożego Ciała” nasz instruktor wspomagał ZKRPiBWP asystą przy sztandarze związku. Pozwoliło to kombatantom wystawić swój piękny sztandar i wziąć czynny udział całego pocztu kombatanckiego we mszy.

co to nas wkrótce czeka 5. Rajd Harcerski „Paralaksa” 3 czerwca – 5 czerwca 2016 r. 1 Strzelecki Szczep Harcerski „Czarna Jedynka” przygotowuje edycję jubileuszową swojego rajdu. W tym roku na bazę, do gimnazjum, zjedzie się 19 patroli z całego województwa, które wezmą udział w grze nocnej i dziennej.

Zbiórki z rodzicami oraz podsumowujące rok harcerski 2015/16 wg planu pracy drużyn Każda drużyna w wybranej przez siebie formie podsumuje rok harcerski. Drużynowi przeprowadzą ponadto zbiórki z rodzicami, aby omówić szczegóły Harcerskiej Akcji Letniej 2016. W tym roku harcerze wybierają się do Zarzecza.

maj 2016

harcerski TRYBIK

|15



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.