PREZYDENCKI PROTEKTORAT NAD HARCERSTWEM
STYCZEŃ - MARZEC 2016
NR 1 ROK 52
KALENDARZ, ROK 2016 –
– ogłoszony przez Papieża ROKIEM MIŁOSIERDZIA styczeń – Zlot Okręgu w Australii pod nazwą „Ojczyzna” 15 styczeń – Opłatek Naczelnictwa luty – 70. Rocznica Zjazdu Enghien pod Paryżem (1946r.) z udziałem Przewodniczącego ZHP Michała Grażyńskiego, gdzie przyjęto powojenną strukturę ZHP działającego poza Polską. 21 luty – Uroczystość objęcia protektoratem przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę wszystkich organizacji harcerskich w Polsce i poza granicami kraju. 22 luty – Dzień Myśli Braterskiej. 23 luty – 71. Rocznica męczeńskiej śmierci Patrona Harcerstwa bł. ks. phm. Stefana Wincentego Frelichowskiego. 1 marzec – Dzień pamięci Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych 14-16 kwiecień – 1050. rocznica CHRZTU POLSKI – główne uroczystość w Gnieźnie oraz w Poznaniu na stadionie Lecha. 24 kwiecień – Obchody Katyńskie w Londynie i innych miejscach. 1 maj – centralne uroczystości 1050. rocznicy Chrztu Polski w Londynie w Ealing Abbey. 3 maj – na JASNEJ GÓRZE ponowienie aktu oddania Polski w opiekę Matki Bożej. 17-20 lipiec – Kongres Młodzieży Polonijnej w Warszawie. 25-31 lipiec – ŚWIATOWE DNI MŁODZIEŻY w KRAKOWIE. 1 sierpień – 72 rocznica Powstania Warszawskiego. 20 – 23 paźdz. – Ogólno polska pielgrzymka do Rzymu i spotkanie z Ojcem Św. 11 listopad – 98. Rocznica odzyskania niepodległości Polski. Okładka Front. – Prezydent RP Andrzej Duda wręcza pamiątkowy proporzec hm. Robertowi Rospędzihowskiemu Przewodniczącemu ZHP działającego poza krajem.
1
MILLENIUM – Londyński stadion White City Fragment kazania ks. Józefa Warszawskiego TJ
22.V.1966 r.
Kim byłby Mieszko, gdyby go Bóg nie dotknął łaską Chrztu i mocą swego sakramentu? Czyż nie jednym więcej z tych książąt słowiańskich, których imiona notują ówczesne kroniki, ale których narodów dzieje już nie znają? Że go przymusiły warunki polityczne – jak patetycznie zażegnywują się wrogowie Boga – to co z tego? A świętego Pawła Pan Bóg nie zwalił z konia i nie przymusił do swojej służby? ..................................................................................................................... Mieczysławie! – zapytywał głos kapłana przed tysiącem lat klęczącego przed nim wielkiego Piasta – czego żądasz do Kościoła Bożego? I w odpowiedzi usłyszał nie wołania o koronę i królestwo, ani postulat zabezpieczonych granic, tylko tak niezrozumiały w uszach współczesnej polityki wyraz: Wiary ! Rzymskiej, katolickiej wiary ! ………………………………………………………………………………….. Pieczętowało zaś cały ten proces, cały ten ładunek, końcowe, Mieszkowe: Chcę! Mieczysławie, czy chcesz być ochrzczony? I padło twarde, publiczne a świadome swego postanowienia : Chcę ! ………………………………………………………………………………….. Tak dokonał się i tak wyrażał przełom duchowy pierwszego historycznego władcy Polski. Dzisiaj przed tysiącem lat, Bóg nas – przez Chrzest głowy rodu Piastowego – wziął we władanie jako całość. …………………………………………………………………………………… I dlatego dzień dzisiejszy, dzień Chrztu Polski, jest najistotniejszym dniem naszych dziejów. Albowiem w nim jedynie w nim i przez jego duchową bramę, wkroczyliśmy na nieznane naszym pogańskim przodkom drogi wielkich zamierzeń Bożych. 2
OBCHODY TYSIĄCLECIA CHRZTU POLSKI w 1966 r. na stadionie White City w Londynie, – młodzież harcerska i kombatanci (fot. hm Słowikowski) – pokaz herbów miast polskich (fot. hm W. Śledziewski)
3
SŁOWO KAPELANA NA DZIEŃ MYŚLI BRATERSKIEJ Na fotografii załączonej na str. 5 widzimy piękny moment składania przyrzeczenia harcerskiego przez ks. Wacława Pokrzywnickiego, marianina z Ealingu. Ceremonia ta miała miejsce w Domu Harcerskim w Londynie w sobotę 16 stycznia 2016 roku w czasie Opłatka Naczelnictwa. Ks. Wacław klęczy przed sztandarem i dotykając prawą ręką sztandaru wypowiada uroczyste słowa: Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu i Polsce, nieść chętną pomoc bliźnim, być posłusznym prawu harcerskiemu. Przyrzeczenie odbiera Naczelnik ZHP Marek Szablewski, a świadkami tego wydarzenia są zaproszeni goście na czele z Rektorem PMK ks. prałatem Stefanem Wylężkiem. Wszyscy kiedyś wypowiadaliśmy słowa przyrzeczenia harcerskiego i wiemy, że to było stosunkowo łatwe. Gorzej jest w praktyce spełniać jego wymagania. Z okazji Dnia Myśli Braterskiej pytajmy siebie, czy byliśmy wierni prawu harcerskiemu, a szczególnie jak praktykujemy zasady i ducha braterstwa w świecie rozdzieranym przez nienawiść i wojny, gdzie jest tyle niesprawiedliwości i poniżania drugiego człowieka. Jako wyznawcy Jezusa Chrystusa mamy nieść dzisiejszemu światu Jego wezwanie do miłości wszystkich ludzi, posuniętej nawet do miłości nieprzyjaciół. To wyjątkowe nasze powołanie przypomina nam szczególnie w tym roku Kościół w naszej Ojczyźnie. Obchodzimy 1050. rocznicę wielkiego wydarzenia w historii naszego narodu. W Wielką Sobotę roku 966 Mieszko I przyjął chrzest i Polska weszła wtedy do wielkiej rodziny narodów chrześcijańskich. Ks. Prymas Wojciech Polak tak pięknie powiedział niedawno: „Mieszko usłyszał w czasie chrztu świętego te same słowa, które my słyszymy. Wyznał tę samą wiarę i podjął to samo świadectwo, do którego i my jesteśmy zachęcani. Chcemy, żeby ta rocznica nie była tylko historycznym wydarzeniem, pięknym wspomnieniem, ale żeby do nas przemówiła w naszej rzeczywistości. Żebyśmy na nowo odkryli sakrament chrztu, piękno tej łaski i daru, którym nas Bóg obdarował i jednocześnie, żebyśmy poczuli się wezwani do świadectwa wiary”. Kiedy będziemy wierni przyrzeczeniom chrztu świętego i przyrzeczeniom harcerskim damy najlepsze świadectwo wierności Chrystusowi i będziemy kontynuować pracę założycieli harcerstwa i tak 4
licznych pokoleń działaczy harcerskich, aby idea braterstwa rozszerzała się i obejmowała jak największe rzesze współczesnych nam ludzi. Niech wstawiennictwo naszego Patrona błogosławionego ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego, którego 71. rocznica śmierci męczeńskiej w obozie koncentracyjnym w Dachau przypada 23 lutego , doda nam entuzjazmu i zapału w wiernej służbie Bogu, Polsce i bliźniemu. Z serdecznym pozdrowieniem harcerskim Czuwaj! Huddersfield 24.2.2016
ks. hm. Jan Wojczyński TChr. Kapelan Okręgu ZHP. W.B.
Ks. Wacław Pokrzywnicki MIC składa przyrzeczenie harcerskie po Mszy Św. w czasie opłatka Naczelnictwa. Przyrzeczenie odbiera Naczelnik hm Marek Szablewski.
5
Prezydencki protektorat nad harcerstwem Prezydent RP Andrzej Duda objął honorowym protektoratem cały ruch harcerski w Polsce i poza granicami Kraju. Uroczystość odbyła się 21 lutego, w Warszawie w przededniu Dnia Myśli Braterskiej. Po raz pierwszy do udziału zaproszono aż 11 organizacji harcerskich*, w tym nasz Związek i polskie organizacje harcerskie z Białorusi, Republiki Czeskiej, Litwy i Ukrainy. Nasz Związek reprezentowali Przewodniczący hm Robert Rospędzihowski, Przewodnicząca 2009-15 hm Teresa Ciecierska, Naczelny Kapelan ks inf hm Stanisław Świerczyński, Naczelnicy hm Oleńka Mańkowska i hm Marek Szablewski, oraz hm Jadzia Chruściel i grupa instruktorek i instruktorów różnych pokoleń z kilku krajów: Kanady, Polski i Wielkiej Brytanii. Tradycja honorowego protektoratu sięga 1920 r. kiedy to Naczelnik Państwa Józef Piłsudski po raz pierwszy przyjął tę godność jako dowód uznania dla roli, jaką harcerki i harcerze odegrali w pracy i walkach na rzecz przywrócenia niepodległego bytu Polsce po 123 latach niewoli, a zarazem jako symbol państwowego wsparcia i opieki dla harcerskiej pracy wychowawczej. W II RP kolejni prezydenci obejmowali harcerstwo protektoratem. Tradycję wznowiono po upadku rządów komunistycznych. Początkowo protektoratem objęto tylko jedną organizację, krajowy ZHP, a dopiero od 2008 objęto również ZHR i inne organizacje harcerskie w Polsce. Uroczystości rozpoczęły się od Mszy Świętej w intencji harcerstwa koncelebrowanej w Katedrze Polowej Wojska Polskiego pod przewodnictwem Biskupa Polowego Józefa Guzdka z okazji obchodzonego 23 lutego wspomnienia patrona harcerstwa, bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego. Homilia skupiła uwagę na harcerskiej postawie naszego patrona, którego ofiarne życie i męczeństwo było potwierdzeniem skuteczności metody harcerskiej. Zastanawiając się w swoim Pamiętniku nad przyczyną niewierności św. Piotra bł. Wicek wymienił oddalenie od Boga, zbytnią wiarę w samego siebie, brak refleksji i modlitwy, kłamstwo i złe towarzystwo. Prawo harcerskie i metoda nadają życiu młodego człowieka sens i dążą do wychowania człowieka dojrzałego i odpowiedzialnego, wiernego Bogu i Ojczyźnie. Na zakończenie odczytano 6
– Katedra Polowa Wojska Polskiego – Mszę Św. celebruje ks.bp. Józef Guzdek w asyście kapelanów harcerskich, 3-ci z prawej nasz Naczelny Kapelan. Z przodu portret bł. ks. „Wicka” – Pałac Prezydencki, sala kolumnowa, szefowie organizacji harcerskich przed Prezydentem RP.
7
napisaną w Dachau modlitwę „Radosnym Panie”, w którym bł. Wicek wyraża radość, piękno i bogactwo życia Bożego objawionego człowiekowi przez Jezusa. Po Mszy w auli ordynariatu polowego Dariusz Malejonek, lider zespołu sacro-reggae „Maleo”, zagrał koncert dla harcerstwa, w tym nowy utwór oparty na tej właśnie modlitwie. Sama uroczystość w Pałacu Prezydenckim była bardzo podniosła. Podczas gdy delegacje ustawiły się w szyku w sali kolumnowej na piętrze, szefowie delegacji asystowali Prezydentowi przy rozpaleniu ogniska na dziedzińcu przed pałacem. Następnie przeszli do kaplicy prezydenckiej, gdzie pan Zygmunt Jackowski, krewny bł. Wicka przekazał Prezydentowi szkatułkę z relikwią naszego patrona. Wchodzącego do sali kolumnowej Prezydenta powitano harcerskim „Czuj, Czuj, Czuwaj!” Stojący w szeregu szefowie delegacji prosili w imieniu swoich organizacji o objęcie ich protektoratem, a następnie każdy podchodził do Prezydenta i odbierał z jego rąk proporzec. W imieniu organizacji działających na terenie Polski: podziękowały dwugłosem druhny z dwóch największych organizacji, ZHR i ZHP krajowego, a w imieniu wszystkich organizacji działających poza granicami Kraju głos zabrał nasz Przewodniczący. Wspomniał nasz rodowód wojenno-emigracyjny, nawiązał do 70. rocznicy Zjazdu w Enghien, mówił o ciągłości ideowej, metodycznej i organizacyjnej, o krajach w których działamy, o naszej służbie i osiągnięciach, o współpracy z bratnimi organizacjami w Kraju i o „przekonaniu, że służymy tej samej sprawie wychowania młodych ludzi do służby Bogu, Polsce i bliźnim, a w środowiskach, w których żyjemy i działamy, szerzymy postawę prawego, dobrego człowieka i obywatela świadomego polskiego pochodzenia. Kończąc przekazał Prezydentowi pierwszy egzemplarz wyhaftowanej odznaki jubileuszowej naszej organizacji z okazji 1050 rocznicy Chrztu Polski. W odpowiedzi Prezydent, który sam w latach 1984-1990 należał do 5. Krakowskiej DH „Piorun” im. Legionistów 1914r. i nawet był jej drużynowym. Powiedział, że honorowy protektorat jest dla niego symbolem jedności Rzeczypospolitej i braterstwa rodziny harcerskiej. „Harcerstwo zawsze stało na straży Ojczyzny... Harcerstwo to trud, wymagania, dyscyplina, zobowiązanie – świat będzie potrzebował coraz więcej takiego właśnie wychowania.” Zakończył wyznaniem, że harcerstwo jest jedną z najpiękniejszych rzeczy, jakie przydarzyły mu się w młodości i do dziś dnia czuje się harcerzem.
8
– Nasza delegacja. Od lewej: - hm D.Bromberg, Naczelny Kapelan ks inf hm S. Świerczyński, hm F.Pepliński, Przewodniczący hm Robert Rospędzihowski, hm K.Stepan, Prezydent RP A.Duda, hm Z.Kowalczyk, Naczelnik hm M. Szablewski, hm.M.Roth, hm A.Świdlicka, phm K.Hanula, Przewodnicząca 2009 -15 hm Teresa Ciecierska (za Naczelniczką), Naczelniczka A.Mańkowska. – Nasze seniorki: hm Jadzia Chruściel i hm Hanka Grabińska (obecnie mieszkająca w Warszawie) w rozmowie z Prezydentem.
9
Uroczystość zakończyła się na dziedzińcu przy ognisku, którego pilnowali strażnicy ognia. Stworzono ogromny krąg, odśpiewano „Bratnie Słowo” i Prezydent puścił „iskrę” przekazując harcerski uścisk dłoni, który do niego powrócił. Po odejściu Prezydenta, sporo osób pozostało przy ognisku, śpiewali patrząc, jak iskry niosą harcerskie myśli w górę do nieba. hm Anna Świdlicka * Organizacje objęte protektoratem (w porządku alfabetycznym): 1. Harcerstwo Polskie w Czechach 2. Harcerstwo Polskie na Ukrainie 3. Niezależny Krąg Instruktorów Harcerskich „Leśna Szkółka” 4. Royal Rangers Polska, 5. RZH na Białorusi 6. Skauci Europy – Stowarzyszenie Harcerstwa Katolickiego „Zawisza” (wchodzi w skład Federacji Skautingu Europejskiego) 7. Stowarzyszenie Harcerskie 8. ZHP na Litwie 9. Związek Harcerstwa Polskiego (działający poza granicami Kraju) 10. Związek Harcerstwa Polskiego (krajowy – wchodzi w skład World Association of Girl Guides and Girl Scouts oraz World Association of Scout Movements) 11. Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej Z przemówienia Prezydenta RP Andrzeja Dudy do harcerstwa 21 lutego 2016 r. w Pałacu Prezydenckim Obejmowanie protektoratem honorowym organizacji harcerskich przed kolejnych prezydentów jest symbolem tego, że jedna jest Rzeczpospolita i harcerze są jadną wielką rodziną................................. Wierzę iż harcerstwo będzie się rozwijało i przyciągało do siebie rzeszę młodych ludzi. Ludzi, którzy będą poszukiwali czegoś więcej niż tylko świata wirtualnego, który można zobaczyć, ale nie można go dotknąć, z którym można się zmierzyć, ale bez żadnych konsekwencji, bez trudu........................................................................................................ Harcerstwo to trud, wymagania, dyscyplina, zobowiązanie. Świat będzie potrzebował coraz więcej takiego właśnie wychowania. I takiego 10
– Szefowie 11-tu organizacji harcerskich z Polski i zagranicy objętych protektoratem prezydenckim – z pamiątkowymi proporcami. – Na zakończenie uroczystości olbrzymi krąg wokół ogniska rozpalonego przed Pałacem Prezydenckim.
11
właśnie wychowania potrzebuje Polska, która, wierzę w to, będzie się stawała coraz silniejszym państwem. Tak wychowywane pokolenia budują i stanowią silne państwo.............................................................. Wielu harcerzy oddało swoje życie podczas wojny polskobolszewickiej, wojen światowych i później jako żołnierze niezłomni. Harcerze zawsze stali na straży ojczyzny. Harcerze nigdy nie wahali się stanąć w jej obronie, bo tak byliśmy i jesteśmy wychowani właśnie w harcerstwie. To jest z całą pewnością jedna z jego największych wartości……………………………………………………………………. Podziękowanie Przewodniczącego ZHP hm Roberta Rospędzihowskiego w imieniu wszystkich organizacji harcerskich poza granicami Kraju, (fragment). Cieszymy się z obecności wśród nas naszych braterskich organizacji harcerskich działających poza krajem na Białorusi, w Czechach, na Litwie, i na Ukrainie. Jesteśmy zainteresowani aby, wszyscy Polscy Harcerze i Harcerki z kraju i z poza Polski, jeżeli będą chcieli, mogli współpracować w przygotowaniu i uczestnictwie w tym wielkim wydarzeniu, jakim byłby Światowy Jamboree na Polskiej ziemi w 2023 roku. Łączy nas wszystkich w tym roku jubileusz 1050 rocznicy Chrztu Polski. Związek Harcerstwa Polskiego założony w 1910 roku i działający poza granicami Kraju od 70 lat rozpoczyna obchody tego jubileuszu specjalnym programem. Niech mi będzie wolno – wraz z gorącym podziękowaniem za objęcie protektoratem polskich organizacji harcerskich – w imieniu całego Związku Harcerstwa Polskiego działającego poza granicami Kraju wręczyć Druhowi Prezydentowi pierwszy egzemplarz wydanej z tej okazji odznaki jubileuszowej. Czuwaj!
Fotografie na okładce frontowej oraz na stronach 7(dół), 9 i 11 – Serwis Fotograficzny Kancelarii Prezydenta RP / E. Radziłowska-Białobrzeska.
12
ZLOT OKRĘGU AUSTRALII „OJCZYZNA” styczeń 2016 Kiedy umilkły dźwięki wspaniałych koncertów folklorystycznych w Melbourne z okazji festiwalu PolArt młodzież i dzieci z zespołów tanecznych z Brisbane, Melbourne i Sydney szybko zamieniły stroje ludowe z najróżniejszych części Polski i wskoczyły w mundury harcerskie i zuchowe lub obozόwki i z niecierpliwością czekały na autobusy, które przewiozły nas w przepiękna okolice Wiktoriańskiego buszu do Rowallan Recreation & Adwenture Camp na Zlot Okręgu Australia „OJCZYZNA”. Przeurocze miejsce, rozlegle tereny a więc nie mało harcerki i harcerze nachodzili się z podobozów do jadalni czy kaplicy. Zuchy miały swoje kabiny i pokoje do zajęć tuż przy kuchni, placu zabaw — wciąż wśród australijskiego buszu. W czasie całego Zlotu rozbrzmiewała nasza pieśń zlotowa „Do Ojczyzny”. W dniu Gości niejednej mamie i babci zakręciła się, łza w oku słysząc jak ich dzieci i wnuki głośno śpiewają „Do Ojczyzny wracają me marzenia, do Ojczyzny chciałbym znowu pójść…” Nasz Zlot odwiedzili Naczelnicy Harcerstwa spoza granic Polski: Naczelniczka dh-na Oleńka Mańkowska hm i Naczelnik Harcerzy dh Marek Szablewski hm. Dziękujemy im serdecznie za przyjazd do nas, spędzenie kilku dni z nami w naszej zlotowej pracy harcerskiej, włączenie się w nasze obozowe zajęcia. Dzięki za ich gawędy, rady i uwagi. Prosimy, aby nie zapominali o nas i często do nas przyjeżdżali. Harcerze obrali sobie nazwę „Korzenie” a ich hasłem było: „Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy” Zlot harcerzy dalej dzielił się na obóz harcerzy pod nazwa „Warszawa” z komendantem Robertem Zygadło pwd na czele, a za myśl przewodnią wybrali piosenkę „Jak długo w sercach naszych”. Harcerze zdobywali sprawność terenoznawcy i odbyli ciekawą wędrówkę w zalesionym terenie. Zdobywali sprawność pioniera budując ciekawe przedmioty i budowle obozowe np. bramę i ogrodzenie obozu. Program ich był przeplatany zajęciami z historii polskiej. Harcerze mieli za zadanie przedstawiać historyczne wydarzenia. Prezentując je, mieli okazje wczuć się w role wielkich Polaków i ich działalność w tamtych czasach. Obóz wędrowników pod nazwa „Plemiona” z komendantem Janem Waśko pwd na czele wybrał piosenkę, „Choć biedy dwie”.
13
Wygrali konkurs pionierki, na zlocie prezentując najlepszą bramę, kapliczkę i przedmioty obozowe. Podczas zlotu przez dwie noce odbywał się złaz wędrowny dla wędrowników i wędrowniczek pod nazwa „Złotoryja” (ośrodek wydobywania złota w średniowiecznej Polsce). Obóz harcerek i wędrowniczek miał nazwę: „NASZ GRÓD” z piosenka „Jak dobrze jest żyć!’ Wspaniale przygotowany Dzienniczek Zlotu przez komendantkę harcerek hm Ulę Daniels był znakomitym źródłem wiadomości i dzięki niemu harcerstwo nasze bardzo pogłębiło swoją wiedzę o Ojczyźnie Polsce. Na terenie obozu codziennie w kaplicy Ksiądz kapelan Andrzej Kołaczkowski phm odprawiał Msza Świętą, a w „Dniu Gości” odprawił ją nasz Kapelan Okręgu, Ksiądz Wiesław Słowik hm. W czasie tej Mszy Świętej modląc się za uczestników Zlotu i ich rodziny, pamiętaliśmy także w modlitwach o osobach z naszej” rodziny harcerskiej”, którzy odeszli na „Wieczną Wartę” i o naszych przyjaciołach z Kół Przyjaciół Harcerstwa oraz o darczyńcach. Wszystkie obozy były pięknie udekorowane pracami pionierskimi: bardzo pomysłowo wykonane bramy, kapliczki, tablice ogłoszeń, najróżniejsze stojaki i inne rekwizyty ułatwiające życie i porządek w obozach. Po całodziennych zajęciach i przepysznych posiłkach dzień kończył się ogniskiem w poszczególnych obozach lub przy wspólnym ognisku, gdzie zawsze było wiele śmiechu i radości oraz zadumy przy gawędzie. Wielkim przeżyciem dla wielu harcerek i harcerzy było złożenie Przyrzeczenia Harcerskiego czy pasowanie z zucha na harcerza. Czwarty dzień obozowania był przeznaczony na całodzienne wycieczki. Kolonia Zuchowa pojechała do Kryal Castle a uczestnicy zlotu harcerskiego do Muzeum z okresu gorączki poszukiwania złota w Sovereign Hill położonego w Ballarat. Wiele ciekawych rzeczy widzieliśmy i zapoznaliśmy się z życiem i pracą ludzi w tamtych czasach. Na Zlocie nie zabrakło też KPH – Koła Przyjaciół Harcerstwa, które prowadziła Teresa Sosnowska. Panie miały swój własny program, ale jak zaszła potrzeba to chętnie pomagały w kuchni i zajmowały się młodzieżą. Na terenie Zlotu mieliśmy też Kolonię Zuchową „W Słowiańskim Grodzisku”. Zuchy zdobywały sprawność „Słowianki” i „Słowianina”. Piosenką Kolonii była „Konik Światowida”.
14
ZLOT W AUSTRALII „OJCZYZNA” : – Zlot harcerek, – komendantka całości hm Marysia Nowak, Ks. W. Słowik i wizytująca Naczelniczka hm Oleńka Mańkowska.
15
Zuchy zamieniły się w tym swoim Słowiańskim Grodzisku na plemiona: „Wiślanie”, „Mazowszanie”, „Opolanie”, „Ślężanie” i „Pomorzanie”. Słowianie w lesie budowali swoje szałasy, grodziska, nie obyło się też bez postrzyżyn. Chłopcy musieli pokazać swoją dzielność i iść na polowania, aby postarać się o pożywienie dla swoich rodzin, a dziewczynki w tym czasie zajęły się pleceniem wianków i nauczyły się piosenki „Tam nad Wisła”. W czasie wieczornego Kominka poznały legendę o „Kwiecie Paproci”. Dla zuchów, i nie tylko, bo i dla harcerstwa też, wielką atrakcją była wizyta Straży Pożarnej i ich pokazy pracy strażackiej w akcji. Słowianie dalej nie tracili czasu i wyrabiali z gliny miski, garnki i inne potrzebne rekwizyty do gotowania, oraz uczyli się tkactwa. Słowianie mieli wspaniałą uroczystość Chrztu Polski. Druh Naczelnik w roli Biskupa ochrzcił Słowiańskie zuchy i dał Ślub Mieszkowi–Adamowi Paszkiewiczowi z Dąbrówką druhną Naczelniczką. Tradycyjnie wspólnym ogniskiem zakończyliśmy ten nasz niezapomniany Zlot. Śpiewając „…przy innym ogniu w inną noc do zobaczenia znów…”. Jak to dobrze, że nasza „Ojczyzna” Polska mobilizuje nas do uczestniczenia w zbiórkach, biwakach i obozach, aby więcej dowiadywać się o Niej i wspólnie spędzać miłe chwile w gronie naszej „Rodziny harcerskiej”. Halina Prociuk phm Marysia Nowak hm Komendantka Zlotu Okręgu Australia „Ojczyzna”
Komenda Zlotu „Ojczyzna” Komendantka Zlotu „Ojczyzna” Oboźna Zlotu Kapelan Zlotu Komendantka Zlotu Harcerek (całość) Komendant Zlotu Harcerzy (całość) Skarbnik Zlotu Sekretarka Zlotu Gospodarstwo Sanitariuszka
16
Marysia Nowak hm Karina Katsipodas phm Ks.Andrzej Kołaczkowski phm Veronica Więckowska hm Ks. Andrzej Kołaczkowski phm Edyta Szmyd asp Halina Prociuk phm Andrzej Adamski pwd Irena Kutypa pwd.
ZLOT W AUSTRALII „OJCZYZNA” : Zlot harcerzy z wizytującym Naczelnikiem hm Markiem Szablewskim (tyłem), Kolonia Zuchowa.
17
Opłatek Naczelnictwa 16 stycznia, jak co roku, spotkaliśmy się w Domu Harcerskim na Beavor Lane, rozpoczynając udziałem we Mszy Św. celebrowanej przez naszych kapelanów ks. hm. Stanisława Świerczyńskiego, ks. hm. Jana Wojczyńskiego oraz nowego kapelana ks. Wacława Pokrzywnickiego. Zaraz po Mszy Św. nastąpiła wzruszająca ceremonia złożenia przyrzeczenia harcerskiego przez ks. Wacława, o czym pisze szczegółowo ks. Wojczyński na str. 4 i 5 tego numeru Ogniska. Cieszymy się, że mamy jeszcze jednego kapelana na terenie Londynu. Są oni wszyscy nam bardzo potrzebni. Tradycyjnie złożono życzenia: najpierw nowemu Przewodniczącemu hm Robertowi Rospędzihowskiemu składali je Naczelnicy i Kierownicy St. Harcerstwa i KPH, a następnie wszyscy sobie nawzajem. Druh Przewodniczący wygłosił krótkie przemówienie (fragment przytaczamy poniżej), po czym nastąpił kominek i improwizowany pokaz z Bożonarodzeniowym przesłaniem, opracowany przez druhnę Jagodę Kaczorowską. Na koniec w miłej atmosferze zjadaliśmy smakołyki przygotowane przez panie z KPH. Z PRZEMÓWIENIA PRZEWODNICZĄCEGO
Miniony rok był bogaty w wydarzenia. Odbyły się złoty okręgów w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, i już w tym roku w Australii. Uporządkowliśmy sytuację prawno-administrcyjną ZHP na terenie Wielkiej Brytanii i zakończyliśmy podział ról między Naczelnictwem, które odpowiada za działalność harcerską w skali światowej, a Zarządem Okręgu Wielkobrytyjskiego, do którego należy kierować wszelkie sprawy dotyczące działalności harcerskiej na terenie Wysp Brytyjskich. Przed nami stoją nowe wyzwania. Duży napływ naszych rodaków do krajów Zachodniej Europy po roku 2004 zmienił warunki, w których działamy: nie tylko rosną szeregi naszych gromad zuchowych i drużyn harcerskich w istniejących skupiskach polskich, ale widać zainteresowanie pracą harcerska w nowych ośrodkach. Staramy się ogarnąć te różne inicjatywy, zapewnić im odpowiedni profil ideowy i metodyczny, i zintegrować je w ramach naszych struktur organizacyjnych. Jesteśmy świadomi, że nowa Polonia różni się od starszej Emigracji doświadczeniem z Polski i motywacją do życia poza Krajem. Niemniej, jesteśmy przekonani, że naszym harcerskim obowiązkiem – tak dziś, jak wczoraj – jest wychowanie dzieci i młodzieży pochodzenia polskiego na dobrych ludzi, odpowiedzialnych obywateli w krajach zamieszkania, świadomych dziedzictwa polskiego i pragnących pomyślnego rozwoju i dobrej sławy dla Polski.
18
OPŁATEK NACZELNICTWA: Od lewej: dhna J. Moszumańska, Ks. Rektor S. Wylężek, Przewodniczący hm R. Rospędzihowski, Konsulowie Ambasady RP w Londynie, ks. W. Pokrzywnicki, Nacz. Kap. ks. S. Świerczyński, Naczelnicy hm. M. Szablewski i hm. A. Mańkowska, ks. Werner, Ks. J. Wojczyński. Kominek – dhna Ania Kucewicz i dh. Naczelnik w roli Świętej Rodziny.
19
KALIFORNIA … trzeba pomóc chorym dzieciom! W gronie instruktorskim Ośrodka Harcerskiego z kalifornijskiego hrabstwa Contra Costa rozmawialiśmy, w jaki sposób możemy włączyć się w obchody Roku Miłosierdzia ogłoszonego przez papieża Franciszka. Czuliśmy, że poza jakże ważną przecież modlitwą powinniśmy zrobić więcej, oprócz słów, czynami pokazać dzieciom co znaczy „Miłosierdzie”. Czasami szuka się czegoś wielkiego, odległego bardzo daleko, a wystarczy spojrzeć bliżej. Parafia Polish Pastoral Center w Martinez od kilkunastu lat pomaga polskiemu ośrodkowi opiekuńczemu dla dzieci w Wierzbicach, prowadzonemu przez siostry Józefitki. One już wiedzą co znaczy miłosierdzie… my – możemy się od nich bardzo wiele nauczyć. Chcieliśmy podczas comiesięcznej niedzielnej mszy szkolno-harcerskiej zaplanować akcję pomocy dzieci - dzieciom, przedstawiliśmy więc nasz plan Ojcu Mariuszowi Tabaczkowi Dominikaninowi, który od razu i z ochotą włączył się w jej realizację. W niedzielę 14 lutego 2016 r. – w jakże znaczącym dniu św. Walentnego – patrona zakochanych — podjęliśmy zadanie, by pokazać naszą miłość do Jezusa nie tylko poprzez miłość do Niego i nam najbliższych, ale i wszystkich bliźnich. Ojciec Mariusz w kazaniu skierowanym do dzieci mówił o miłości, miłosierdziu, a na zakończenie pokazał przybyłym przygotowany wcześniej słoiczek (skarbonkę) z napisem jak w tytule. Reszty miały się dowiedzieć później. Gdy po ostatniej pieśni zasłonięto ołtarz, dzieci pozostały w ławkach i opowiedziałam im o swojej chorej siostrze z zespołem Downa, o problemach z jakimi borykała się w życiu, o tym w jaki sposób najbliżsi musieli sobie z tym radzić – nie było łatwo. Zachęcone tym co usłyszały, dzieci zaczęły opowiadać o swoich chorych koleżankach i kolegach. Wszyscy razem podjęliśmy decyzję, że chcemy pomóc chorym rówieśnikom z Wierzbic. Okazać serce, nie wyciągając ręki do innych po datki, ale rezygnując w poście ze słodyczy czy nowych zabawek; odmawiając sobie tego, czego tamte dzieci w ogóle nie mają. Wychodząc z kościoła dzieci dostały walentynkowe ciastka, a później jako znak wyrzeczenia się ich na okres postu wspomniane przez Ojca Mariusza skarbonki, do których mają wrzucać drobne, zaoszczędzone przez siebie pieniążki. 20
Myślę, że tego dnia zrozumiały one naprawdę co znaczy słowo milosierdzie. Zrozumialy! Wiem, ponieważ tej samej niedzieli otrzymałam kilka telefonów od rodziców, którzy powiedzieli, że ich pociechy mówiły przez całe popołudnie o znaczeniu miłosierdzia. Otrzymałam również zdjęcie pełnej już skarbonki, do której skrzacik przesypał wszystkie swoje oszczędności. Do naszej akcji dołączyli uczniowie tak bliskiej miejscowemu harcerstwu Szkoły Języka polskiego im. Jana Pawła II w Walnut Creek. W Niedzielę Palmową dzieci przyniosą w darze ofiarnym swoje grosiki. CZUWAJ! Iwona Urbaniak, hm
AKCJA MIŁOSIERDZIA W KALIFORNII Zuchy otzymują słoiczki/skarbonki z napisem „trzeba pomóc chorym dzieciom”.
21
ODZNACZENIE DLA DRUHNY FRANI Dhna hm. Frania Aghamalion-Konieczna wieloletnia Przewodnicząca Okręgu Francji, którą od lat podziwiamy za Jej pracę i postawę harcerską, otrzymała jedno z największych odznaczeń polskich. Gazeta „Echo de la Polonia” we Francji opisuje tę uroczystość: Wielka działaczka Polonii Francuskiej p. Franciszka AghamalionKonieczna z wielkim wzruszeniem przyjęła z rąk ambasadora RP we Francji p. Andrzeja Byrta insiygnia Oficera Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polski. Miało to miejsce podczas oficjalnej ceremonii 12 stycznia 2016 r. w salonach Hȏtel de Monaco, rezydencji ambasadora w Paryżu. Po wystąpieniu do Harcerstwa Polskiego we Francji w 1946 r. Frania przeszła wszystkie szczeble tej organizacji, aż do przewodniczącej Związku w 1994 r., którą to funkcję pełniła do 2014 r. Przewodniczyła również Kongresowi Polonii we Francji (od 2004 do 2007) i Domowi Polonii we Francji (od 2009 do 2012). Całe swoje życie związana była z Harcerstwem Polskim we Francji, poświęcając swój czas również Polonii we Francji i działając na rzecz przyjaźni między narodem polskim i francuskim. Poniżej mocny akcent z Jej wystąpienia: „Jestem dumna z wielkiego honoru, który uczynił Prezydent Rzeczypospolitej Polski przyznając mi to odznaczenie. Jest to dla mnie tym bardziej wzruszające, że pochodzi ono z „mojej Polski”, z kraju moich przodków, którego rodzice nauczyli mnie kochać i szanować…Przypominali mi często, że „słowa są niczym jeśli nie są one poparte działaniem”. Ten medal im dedykuję oraz wielkiej organizacji, którą jest Harcerstwo Polskie, kształcące i przygotowujące młodzież do stania się odpowiedzialnymi osobami dorosłymi, wychowanymi na wartościach określonych przez Baden – Powella, a przeniesionych do Polski przez Andrzeja i Olgę Małkowskich.
W wieku 12 lat, trzymając trzy palce na polskiej fladze przyrzekałam: „Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu, Polsce i Francji, nieść chętną pomoc bliźnim i przestrzegać prawa harcerskiego.” Bez rodziców, codziennego przykładu mojego ojca i harcerstwa, nie byłabym tym kim jestem…” Drogiej Druhnie Frani składamy serdeczne gratulacje, życząc sił, zdrowia i wielu przyjaciół na dalszej drodze pracowitego życia. Redakcja 22
ODZNACZENIE DLA DRUHNY HANKI Dnia 23 lipca 2015 r. Prezydent Bronisław Komorowski odznaczył druhnę Hannę Kościa-Zbirohowską, sanitariuszkę Szarych Szeregów w Powstaniu Warszawskim, Krzyżem z Mieczami Orderu Krzyża Niepodległości (I klasy) za wybitne zasługi poniesione w walce z bronią w ręku o suwerenność i niepodległość Państwa Polskiego w latach 1939-1956.
Druhna Hanka z domu Czarnocka urodziła się i dzieciństwo spędziła w Krzemieńcu, gdzie ojciec jej był kustoszem słynnego Krzemie-nieckiego Liceum. Zginął po aresztowaniu przez Rosjan w 1939 r. Druhna Hanka wraz z Matką i bratem przedostała się do okupowanej Warszawy. Tu w 1941 r. przyjęła ją do harcerstwa hm. Jaga Falkowska, która później odbierała od niej Przyrzeczenie Harcerskie. Należała do Pierwszej Żeńskiej Drużyny Harcerek. Matka Halina Czarnocka działała w konspiracji. W 1943 r. została uwięziona na Pawiaku i wywieziona do Oświęcimia (Aushwitz). Dhna. Hanka przechodziła w drużynie intensywną pracę nad sobą oraz szkolenie wojskowe i kursy sanitarne. W Powstaniu Warszawskim jako łączniczka i sanitariuszka służyła w punkcie pierwszej pomocy przy Instytucie Głuchoniemych i Ociemniałych i w wielu innych miejscach, gdzie tylko pomoc jej była potrzebna. Po kapitulacji Warszawy jako jeniec wojenny została wywieziona do obozu niemieckiego Sandbostel, a po wyzwoleniu dostała się wraz z Matką do Anglii. Matka jej Halina Czarnocka była współtwórczynią Studium Polski Podziemnej w Londynie, najważniejszej placówki polskiej poświęconej Armii Krajowej. Kierowała nią przez wiele lat aż do śmierci. Niemały wkład w działalność tej placówki miała również Druhna Hanka. Jej wojenne wspomnienia z okresu okupacji i Powstania Warszawskiego drukowaliśmy w Ognisku NR kwiecieńczerwiec 2014 r. (str.22-26) i NR lipiec-wrzesień 2014 r.(str.13-17). Tam można docenić odwagę, poświęcenie i hart duch tej 16-letniej dziewczyny. Druhnie Hance serdecznie gratulujemy bardzo zasłużonego odznaczenia i życzymy zdrowia. Redakcja
23
KRAKÓW 2016 ŚWIATOWE DNI MŁODZIEŻY
25 07 – 31 07 Światowe Dni Młodzieży zainicjowane przez Papieża Św. Jana Pawła II odbywają się w Polsce po raz drugi. Pierwsze miały miejsce w 1991 r. w Częstochowie, czasie kiedy otworzyły się granice naszego kraju i po raz pierwszy przybyła młodzież ze Wschodu. Była to też jedna z naszych pierwszych harcerskich wypraw do Polski. W tym roku na Ś.D.M. wybierają się nasze grupy ze St. Zjednoczonych, Kanady i Wielkiej Brytanii. Będzie to na pewno przeżycie niezwykłe, wymagające dużego trudu, wysiłku – fizycznego i duchowego i próba charakteru. Ale też wielka radość w dawaniu świadectwa wiary razem z dwu i pół milionową wspólnotą młodych z całego świata.
PROGRAM WYDARZEŃ CENTRALNYCH poniedziałek 25.07 – przyjazd wtorek 26.07 – wieczorna Msza Święta pod przewodnictwem ks. Kard. Stefana Dziwisza i ceremonia otwarcia. środa 27.07 – Katechezy z biskupem oraz Festiwal Młodych czwartek 28.07 – Katechezy z biskupami, Festiwal Młodych, powitanie Ojca Św, nabożeństwo ze Słowem Bożym i przemówienie Papieża. piątek 30.07 – Droga Krzyżowa; młodzi idą oznaczoną trasą niosąc w procesji Krzyż Ś.D.M. sobota 30.07 – pielgrzymka na miejsce czuwania na Campus Misericordiae koło Wieliczki, mocne czuwanie z Ojcem Św. i czas spotkania z Chrystusem. niedziela 31.07 – poranna Msza Święta Posłania – uroczyste podsumowania wszystkich spotkań i „posłanie młodych na cały świat” przez Ojca Świętego. 24
„Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” To hasło ŚDM 2016 r., które będą rozważać młodzi uczestnicy. Papież Franciszek w orędziu ogłoszonym 15 sierpnia ub. roku napisał, że ŚDM w Krakowie mają być „prawdziwym Jubileuszem Młodych w wymiarze światowym”. I przypomniał, że Kraków to miasto św. Jana Pawła II i św. Faustyny Kowalskiej, „tych dwóch wielkich Apostołów naszych czasów”. W 2002 roku Papież św. Jan Paweł II osobiście konsekrował w Krakowie sanktuarium Jezusa Miłosiernego i zawierzył świat Bożemu Miłosierdziu. A teraz Papież z Argentyny zaprasza młodych chrześcijan do tego miejsca, gdzie czczony jest obraz Jezusa Miłosiernego, wołając: „On na was czeka, On wam ufa ! ” Zanim młodzi uczestnicy spotkają się z Papieżem, spędzą tydzień w różnych miastach i diecezjach całej Polski. Będą mieli okazję do poznania polskiego Kościoła, polskiej kultury i naszej wierności Bogu od 1050 lat.
KONGRES MŁODZIEŻY POLONIJNEJ, 17-20 lipca 2016 W Warszawie przed rozpoczęciem ŚDM w Domu Rekolekcyjnym przy Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego odbędzie się Kongres Młodzieży Polskiej dla młodych osób spoza Polski w wieku 18-35 lat. Prelekcje, świadectwa i dyskusje w grupach będą poruszały m.in. tematy: „Być we wspólnocie Kościoła”, „Działać w Kościele na emigracji”. Liczymy, że w kongresie weźmie udział również nasza reprezentacja harcerska. 25
Dzień Pamięci Żołnierzy „Wyklętych” Pięć lat temu Sejm RP ustanowił dzień 1-go marca świętem państwowym – Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy „Wyklętych”. „Wyklętymi” byli nazwani przez swoich oprawców, my nazywamy ich Niezłomnymi. Są to ci, którzy walczyli o wolność i niezawisłość Polski przed i po 1945 r., w powojennym ruchu oporu przeciw sowietyzacji Kraju. Walczyli w leśnych oddziałach, w niezmiernie trudnych warunkach bezwzględnie tępieni przez narzucone Polsce władze komunistyczne. Było ich, jak oceniają historycy, kilkadziesiąt, a może nawet sto tysięcy. Ci leśni żołnierze odznaczali się wielką odwagą, dyscypliną, głębokim patriotyzmem i gotowością do ofiar. Sensu ich walki nie można właściwie zrozumieć bez poznania sytuacji, w jakiej Polska znalazła się po 1945 r. Tę sytuację określa jasno Ostatni Rozkaz Dowódcy Sił Zbrojnych w Kraju generała Leopolda Okulickiego ps. „Niedźwiadek” (19 styczeń 1945 r.). Choć generał rozwiązuje tu Armię Krajową, nie jest to rozkaz o poddaniu się. Przytaczamy go tu w całości:
Żołnierze Sił Zbrojnych Kraju! Postępująca szybko ofensywa sowiecka doprowadzić może do zajęcia w krótkim czasie całej Polski przez Armię Czerwoną. Nie jest to jednak zwycięstwo słusznej sprawy, o którą walczyliśmy od roku 1939. W istocie bowiem – mimo stwarzanych pozorów wolności – oznacza to zmianę jednej okupacji na drugą, przeprowadzoną pod przykrywką Tymczasowego Rządu lubelskiego, bezwolnego narzędzia w rękach rosyjskich. Żołnierze! Od 1 września 1939 roku Naród Polski prowadzi ciężką i ofiarną walkę o jedyną Sprawę, dla której warto żyć i umierać, o swą wolność człowieka w niepodległym Państwie. Wyrazicielem i rzecznikiem Narodu i tej idei jest jedyny i legalny Rząd Polski w Londynie, który walczy bez przerwy i walczyć będzie o nasze słuszne prawa. Polska, według rosyjskiej recepty, nie jest tą Polską, o którą bijemy się szósty rok z Niemcami, dla której popłynęło morze krwi polskiej i przecierpiało ogrom męki i zniszczenie Kraju. Walki z Sowietami nie chcemy prowadzić, ale nigdy nie zgodzimy się na inne życie, jak tylko w całkowicie suwerennym, niepodległym i sprawiedliwie urządzonym społecznie Państwie Polskim.
26
Obecne zwycięstwo sowieckie nie kończy wojny. Nie wolno nam ani na chwilę tracić wiary, że wojna ta skończyć się może jedynie zwycięstwem słusznej Sprawy, tryumfem dobra nad złem, wolności nad niewolnictwem. Żołnierze Armii Krajowej! Dają Wam ostatni rozkaz. Dalszą swą pracę i działalność prowadźcie w duchu odzyskania pełnej niepodległości Państwa i ochrony ludności polskiej przed zagładą. Starajcie się być przewodnikami Narodu i realizatorami niepodległego Państwa Polskiego. W tym działaniu każdy z Was musi być dla siebie dowódcą. W przekonaniu, że rozkaz ten spełnicie, że zostaniecie na zawsze wierni tylko Polsce oraz by Wam ułatwić dalszą pracę – z upoważnienia Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Polski zwalniam Was z przysięgi i rozwiązuję szeregi AK. W imieniu służby dziękuję Wam za dotychczasową, ofiarną pracę. Wierzę głęboko, że zwycięży nasza Święta Sprawa, że spotkamy się w wolnej i demokratycznej Polsce. Niech żyje Wolna, Niepodległa, Szczęśliwa Polska! Dowódca Sił Zbrojnych w Kraju /-/ „Niedźwiadek” gen. bryg. Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy „Wyklętych” jest hołdem złożonym tym wszystkim żołnierzom, którzy dla tej jedynej słusznej Sprawy podjęli nierówną walkę z sowieckim okupantem, którzy ginęli w walce, torturowani byli w więzieniach, zabijani strzałem w tył głowy. Wśród nich są jedni z największych naszych bohaterów: rotmistrz Witold Pilecki, pułkownik Łukasz Ciepliński, major Zygmunt Szendzielarz ps. „Łupaszko” i wielka rzesza innych. Jest także 17-letnia sanitariuszka Danka Siedzikówna „Inka”.
27
„Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba”
„I N K A” Danuta Siedzikówna ps. „INKA” urodziła się 3 września 1923 r. w Guszczewinie koło Narewki. Dorastała w leśniczówce na Podlasiu. Dzieciństwo spędziła wśród lasów, pięknej polskiej przyrody. Miała nawet swoją oswojoną sarenkę… Tata Danusi - Wacław Siedzik, leśniczy, studiował na Politechnice w Petersburgu, zaangażował się w działalność niepodległościową. Zesłany na Sybir. Oddany działalności patriotycznej całe życie, żołnierz generała Władysława Andersa (zmarł z wycieńczenia w Teheranie w 1943 r. – przyp. Red.) Mama – Eugenia z Tymińskich, działała w siatce terenowej Armii Krajowej. Aresztowana przez gestapo, zamordowana w 1943 roku w lesie pod Białymstokiem. Przed śmiercią, napisała krótki przekaz dla Danusi i jej sióstr, który to na zawsze utkwił „Ince” w sercu i z nim odtąd kroczył: Szczęśliwy nie zna kaźni, kto w Pańskiej żyje bojaźni. Najmilsza jemu jest droga według przykazań Boga. 15-letnia Inka wraz ze swoją siostrą Wiesią składa przysięgę w AK. Od tego momentu jej losy łączą się z partyzantką oraz walką za Ojczyznę. Od wiosny 1946 roku służyła już w szwadronie Wieleńskiej V.Brygady mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” jako łączniczka oraz sanitariuszka. Miała dobre serce, podczas potyczek 28
opatrywała również żołnierzy wroga, zawsze podkreślając, że to również są ludzie. Pewnego dania „Inka” dostaje rozkaz, aby przywieźć z Gdańska materiały opatrunkowe. To były jej ostatnie dni na wolności. Aresztowana rankiem 20 lipca 1946 roku. Osadzona w pawilonie V. więzienia w Gdańsku jako wiezień specjalny. Komunistyczne władze kierowane chęcią zemsty na nieuchwytnym majorze liczyły, że „Inka” doprowadzi ich do oddziałów „Łupaszki”. Przesłuchiwana niczym najgorszy zwyrodnialec, potwornie bita, torturowana i poniżana nie powiedziała nic. Po ciężkim „Śledztwie” 3 sierpnia 1946 roku została skazana na śmierć przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku. Niespełna osiemnastoletniej wtedy sanitariuszce przepisano uczestnictwo w licznych egzekucjach milicjantów. W tym miejscu należy wspomnieć, że w dniu 10 października 2014 roku w Koszalinie odbył się pogrzeb stalinowskiego płk. Wacława Krzyżanowskiego, który w 1946 roku zażądał kary śmierci dla nastoletniej Danuty Siedzikówny. Żegnano go z honorami wojskowymi pomimo, że nigdy nie był oficerem Wojska Polskiego! Walczył w wojsku sowieckim, nazwanym paradoksalnie „ludowym”. 28 sierpnia 1946 roku „Inka” została zamordowana w więzieniu przy ul. Kurkowej w Gdańsku. Do jej 18. urodzin pozostał miesiąc…Wraz z nią został rozstrzelany ppor. Feliks Selmanowicz ps. „Zagończyk”. Jak wynika z relacji „przymusowego” świadka egzekucji ks. Mariana Prusaka, przed śmiercią Danusia zdążyła krzyknąć: „Niech żyje Polska! Niech żyje major Łupaszko!” Jej ostatnie przesłanie z więzienia: „Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba” to czysta definicja szlachetności. Mocna mocą wiary, nie bała się żadnej kary – bowiem Polacy klękają jedynie przed Bogiem. Kiedy pochylamy się nad historią „Inki” przychodzą na myśl przepiękne słowa Kardynała Stefana Wyszyńskiego: „Nie oglądajmy się na wszystkie strony. Nie chciejmy żywić całego świata, nie chciejmy ratować wszystkich. Chciejmy patrzeć w ziemię ojczystą, na której wspierając się, patrzymy ku niebu. Chciejmy pomagać naszym braciom, żywić polskie dzieci, służyć im tutaj przede wszystkim wypełniać swoje zadania – aby nie ulec pokusie zbawiania świata kosztem własnej Ojczyzny”. Miejsce pogrzebania ciała „Inki”, jak wszystkich Żołnierzy Wyklętych, zostało utajnione przez UB – dopiero w 2014 roku 29
1945 r. – oddział słynnej 5 Wieleńskiej Brygady AK majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, który w partyzantce antysowieckiej prowadził dramatyczną walkę z NKWD i UB. Do takiego oddziału trafiła „Inka”. Zdjęcie wykonane podczas ostatniego zgrupowania w lesie pod Olsztynem. Z lewej sanitariuszka „Inka” z pistoletem, młodzi roześmiani żołnierze, pies w furażerce…to krótkie chwile odprężenia: (Fot. z książki „Inka” Piotra Szubarczyka)
30
odnaleziono jej szczątki: na głębokości 49 cm, pod chodnikiem, na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. Data państwowego pogrzebu bohaterskiej „Inki”, zmieniana już kilkakrotnie, została wyznaczona na dzień 1 marca 2016 roku. Do tej pory nikt nie poniósł żadnej odpowiedzialności za śmierć tej krystalicznie czystej młodej bohaterki. W 1991 roku Sąd Wojewódzki w Gdańsku uznał, że działalność „Inki” oraz innych żołnierzy V.Wileńskiej Brygady AK zmierzała do odzyskania niepodległego bytu Państwa Polskiego. 11 listopada 2006 roku, 60 lat po egzekucji Danuta Siedzikówna została odznaczona pośmiertnie przez Prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski „Polonia Restituta”. „Inka” była obrończynią fundamentalnej dla nas Polaków wartości, jaką jest prawda. Nie umiała żyć w zniewolonej, stłamszonej Ojczyźnie. Do końca wierna Bogu, Polsce oraz niosąca Honor w sercu. Zebrała i opracowała: Beata Ordak Przedruk z pisma „Rota” 1.3.2016 Dziś imię „Inki” jest znane w całej Polsce, szczególnie na Białostocczyźnie i Pomorzu, z którymi była związana. Są szkoły jej imienia i pomniki sanitariuszki „Inki”. Niedawno odsłonięto jej pomnik w panteonie wielkich Polaków w Parku Jordana w Krakowie. Są filmy i spektakl sceniczny o „Ince”. Wśród żołnierzy walczących o niezależność Polski było wielu harcerzy. Harcerzem był rotmistrz Witold Pilecki, Zdzisław Badocha „Żelazny” bezpośredni dowódca „Inki” i wielu, wielu innych. Harcerze i harcerki w latach 1945-1956 zawiązywali drużyny tzw. drugiej konspiracji w duchu oporu wobec sowietyzacji Polski. I byli za to aresztowani, więzieni, represjonowani. W 2006 r. w 60-tą rocznicę śmierci Danuty Siedzikównej „Inki”, na skwerze jej imienia w Sopocie, harcerze uczcili pamięć ich wszystkich Apelem Poległych.
31
Harcerski Apel Poległych Baczność! Do Apelu! Druhny i Druhowie, Dziewczęta i chłopcy, którzy słuchaliście przy ognisku drużynowych, „opowiadających starodawne dzieje o rycerstwie z nadkresowych stanic, o obrońcach naszych polskich granic.” Stańcie do apelu! Są wśród nas! Orlęta lwowskie, natchnienie i wzór dla polskiej młodzieży II Rzeczpospolitej, wychowanej do najcięższej próby – okupacji niemieckiej i sowieckiej. Stańcie do apelu! Są wśród nas! Harcerze Szarych Szeregów – Rudy, Zośko, Alku i tysiące innych druhen i druhów, poległych podczas akcji sabotażowych, dywersyjnych, zamęczonych w więzieniach, rozstrzelanych, poległych w Powstaniu Warszawskim. Stańcie do apelu! Są wśród nas! Druhu Zdzisławie Badocha „Żelazny”, druhny i druhowie Wileńskiej Czarnej Trzynastki, druhny I druhowie z Kresów Rzeczpospolitej – którzy umieraliście w walce z dwoma okupantami. Stańcie do apelu! Są wśród nas! Sanitariuszko „Inko” – przysięgająca Bogu i Ojczyźnie w szesnastym roku życia, umierająca w osiemnastym roku życia ze słowami: „Niech żyje Polska!”. Stań do apelu! Jest wśród nas! Dziewczęta i chłopcy, druhny i druhowie, którzy cierpieliście więzienia i prześladowania w czasach stalinowskiej nocy. Uczestnicy harcerskiej konspiracji antykomunistycznej lat 1945-1956. Stańcie do apelu” Są wśród nas! Czuwaj! 32
ZLOT W AUSTRALII "OJCZYZNA" Styczeń 2016
Przygotowanie i druk – CEPRINT, Tel: 020 8749 6055 www.ceprint.co.uk
www.zhppgk.org