29 minute read
Zastęp przetrwa w każdych warunkach
ZASTĘP PRZETRWA
W KAŻDYCH WARUNKACH
Advertisement
„Najlepsze wyniki osiągają te drużyny, gdzie najbardziej zaufano zastępowym. Tu leży tajemnica powodzenia wychowania skautowego” – cytat gen. Roberta Baden Powella możemy odnieść do sytuacji harcerstwa, które za sprawą stanu pandemicznego musiała i nadal musi radzić sobie z nowymi wyzwaniami. Dobrze działające zastępy są tym, czego najbardziej potrzebujemy.
Wiemy czym jest zastęp – grupą liczącą od pięciu do ośmiu osób, jednym z elementów metody harcerskiej. Wiemy również, że na jego czele stoi zastępowy – starszy brat, który chętnie dzieli się swym doświadczeniem, pełni rolę przewodnika w zabawach, grach, różnych zajęciach i pracach. Czy zastanawialiście się nad tym co daje praca podczas zbiórek zastępu jego członkom?
FUNKCJONOWANIE W ZASTĘPIE NIESIE OGROMNE KORZYŚCI DLA HARCERZA. UCZY WSPÓŁPRACY W GRUPIE, ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA SIEBIE I INNYCH (CO JEST SZCZEGÓLNIE POTRZEBNE W CZASACH KRYZYSU). CZŁONKOWIE JEDNEGO ZASTĘPU WIEDZĄ, ŻE MOGĄ NA SIEBIE LICZYĆ.
Na zbiórkach zastępów harcerki i harcerze uczą się także nowych umiejętności, otwartości na innych, pewności siebie czy radzenia sobie z trudnościami w konstruktywny sposób. Członkowie zastępu poznają siebie w bezpiecznym rówieśniczym środowisku. To komfortowa okazja, aby bez oceniania ze strony innych dowiedzieć się w czym się jest dobrym albo z czym sobie nie radzimy (jeden dobrze pisze, drugi dobrze liczy, trzeci dobrze planuje, czwarty się ładnie wypowiada, wspólnie mogą poradzić sobie z każdym zadaniem). PRACA W MAŁEJ
GRUPIE WZMACNIA W DZIECIACH POCZUCIE, ŻE SĄ ZARADNE, ŻE POTRAFIĄ ZREALIZOWAĆ POWIERZONE IM ZADANIE, A COTYGODNIOWA SYSTEMATYCZNA PRACA DAJE TEŻ POLE DO PRACY NAD SOBĄ.
W harcerzach kształtuje się poczucie obowiązku. Zbiórkę trzeba przecież przygotować i przeprowadzić lub wykonać zadanie zlecone przez zastępowego. Praca w zastępie jest o wiele ciekawsza z punktu widzenia dziecka, choćby ze względu na osobę zastępowego, który nie stawia siebie wyżej, jednak posiada autorytet wśród swoich harcerzy. Ogromną rolę w tworzeniu zastępu ma też drużynowy, który ufa swojemu zastępowemu, ale jednocześnie w razie potrzeby służy pomocą, radą i czuwa nad wszystkim.
GRUPĘ ŁĄCZY TO, CO ODRÓŻNIA JĄ OD INNYCH
Obrzędowość i częste zbiórki z jednej strony tworzą odrębność między zastępami, a z drugiej na zbiórkach drużyn tworzą wspólnotę. Chociaż różnią się wewnątrz, na zewnątrz stanowią jedność. Systematyczność działań zastępu (niekoniecznie tylko zbiórek) integruje ludzi. Jednak każde działanie powinno być od początku zaplanowane i przemyślane. Tworzenie konspektów zbiórki jest konieczne, szczególnie dla zastępowych, którzy dopiero uczą się podstaw planowania, wyrabiają pewne konieczne nawyki, które mogą zaowocować w dalszej pracy harcerskiej. Zastępowy przygotowuje się do regularnie prowadzonych przez siebie zbiórek. JEST
ODPOWIEDZIALNY, BY CZŁONKOWIE JEGO ZASTĘPU NIE TYLKO SPĘDZILI ZE SOBĄ DOBRZE CZAS, ALE I WIELE SIĘ NAUCZYLI. MOŻE LICZYĆ NA POMOC DRUŻYNOWEGO, ALE DOBRZE BYŁOBY, ABY Z CZASEM STAWAŁ SIĘ CORAZ BARDZIEJ SAMODZIELNY. Ważne jest zaplanowanie każdej zbiórki oraz zapisanie tego w przejrzystej formie, w konspekcie takim, aby w razie nieobecności zastępowego ktoś inny mógł go zastąpić i prawidłowo przeprowadzić zbiórkę, aby plan był logiczny i dość szczegółowy. Zastępowy uczy się reagować w różnego typu sytuacjach, przewiduje na przykład, że w dzień, na który zaplanował zbiórkę w terenie może padać deszcz, tworzy plan awaryjny.
FOT. JULIAN WIECZOREK / ZHP ZASTĘP JAK RODZINA
Rodzina, jako podstawowa jednostka społeczna, jest podstawą przetrwania gatunku ludzkiego. Analogicznie, kilkuosobowa grupa, jaką jest zastęp, jest z natury silniejsza i trwalsza niż na przykład dwudziesto- czy trzydziestoosobowa klasa szkolna czy nawet drużyna harcerska.
DOBRZE BYŁOBY, GDYBY W ZASTĘPIE KAŻDY HARCERZ POSIADAŁ OKREŚLONĄ FUNKCJĘ, NP. PODZASTĘPOWY, ZWIADOWCA, SANITARIUSZ, ŚPIEWAK, SKARBNIK, CHORĄŻY CZY KRONIKARZ/WEBMASTER, BY MIAŁ JAKIEŚ SWOJE POLE, DZIĘKI KTÓREMU WNOSIŁBY DO ZASTĘPU SWOJĄ CZĘŚĆ, SWOJĄ PRACĘ. Pełnienie określonej funkcji bardzo dobrze wpływa na rozwój, gdyż nie tylko otrzymywanie, ale i dawanie od siebie wzbudza w nas szczęście i poczucie bycia potrzebnym. W małej grupie pomiędzy każdym z harcerzy tworzą się z czasem bardzo silne więzi, takie jak przyjaźń, braterstwo, odwaga czy zaufanie. W zastępie nabywamy również różnego rodzaju kompetencje, ucząc się od siebie nawzajem. Te cechy charakteryzują wartościową jednostkę, a w przyszłości pomogą jej członkom i członkiniom w dorosłym życiu.
HARCERSTWO W CZASACH ZARAZY
Pandemia i wprowadzone w związku z nią obostrzenia zaskoczyły nas wszystkich. To jak bardzo nie byliśmy przygotowani na taką ewentualność, odczuł niemal każdy. W pośpiechu przenosiliśmy działania do świata online, co w naszych harcerskich realiach nie było takie proste. W końcu ważne jest dla nas spotkanie, wspólne działanie i oddziaływanie na siebie wzajemnie. Drużynowi borykali się z problemem tego, by zaangażować uczestników zbiórek, którzy i tak cały tydzień spędzali przed komputerami podczas lekcji online. Tutaj z pomocą przyszły zastępy. Kiedy już można było wychodzić, spotykać się w małym gronie, to właśnie drużyny, w których zastępy działały już przed pandemią, sprawnie powróciły do zbiórek. Jak mówi phm. Agnieszka Żuk drużynowa 3 Grunwaldzkiej Drużyny Harcerskiej im. gen. Ludwika Bittnera z Janowa Podlaskiego:
Harcerze, którym udało się być na zbiórce w terenie, byli przeszczęśliwi, że spotykają się, mogą pracować i bawić się wspólnie. Dało im to poczucie wspólnoty, możliwość wyjścia i działania – daje namiastkę normalności. Wiele gromad i drużyn straciło na liczebności w okresie pandemii. W wielu wypadkach właśnie z powodu małej liczby działań w tym okresie. Drużyny, które działały systemem małych grup nie tylko nie straciły na liczebności, ale również zyskały zainte-
resowanie innych. ZBIÓRKI ZASTĘPU PRZYNOSZĄ KORZYŚCI DLA DZIECI I MŁODZIEŻY, BARDZO DOBRZE WPŁYWAJĄ NA ICH ROZWÓJ, POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI I POCZUCIE PRZYNALEŻNOŚCI DO GRUPY. KORZYŚCI DOSTRZEŻE TEŻ KAŻDY DRUŻYNOWY, BO CZY JEST LEPSZA OKAZJA ŻEBY ZAUWAŻYĆ SWOJEGO NASTĘPCĘ, NIŻ WŁAŚNIE WŚRÓD ZASTĘPOWYCH? Ten rok pokazał, że postawienie na zastępy to najlepsze rozwiązanie kiedy pojawia się kryzys, taki jak podczas pandemii.
CZAS DLA NAS
Przed kadrą Związku Harcerstwa Polskiego szansa, którą trzeba dobrze wykorzystać. Brak zajęć dodatkowych dla dzieci i młodzieży, przesycenie działaniami online sprawia, że harcerstwo może pokazać się od tej najlepszej strony. Kluczowym jest jednak postawienie na zbiórki zastępów. Działanie, które nawet przy przedłużających się ograniczeniach będzie mogło być realizowane, będzie rozwijało pasję i zainteresowania dzieci i młodzieży.
Generał Baden-Powell długo podróżował po Europie, poznając podstawy wychowania dzieci, zanim podzielił 20 chłopców na 4 zastępy w trakcie obozu na Wyspie Brownsea. Praca w zastępach była eksperymentem, który dał pozytywne rezultaty. My w XXI wieku nie musimy już przeprowadzać eksperymentu, wystarczy wprowadzać w życie to, czego uczymy się na kursach i czytamy w książkach. Drużyny działające zastępami przetrwają dlatego, że kadra drużyn wie jak ważny jest zastęp, a wartości poparte doświadczeniem w pracy, dają pozytywne efekty nawet w kryzysie.
PRZECIEŻ TO DOPIERO ZA 6 LAT!
HM. MARTYNA KOWACKA
CZŁONKINI PATROLU POLSKA2027 HUFIEC ZIEMI RYBNICKIEJ ZHP
Taka myśl pojawia pewnie się w głowie wszystkich, którzy słyszą, że ZHP jest kandydatem do organizacji Światowego Jamboree Skautowego w 2027 roku. Ale czemu właściwie mówimy o tym już teraz? O co w ogóle chodzi? Czym jest współpraca zagraniczna? I co to jest to Jamboree? W tym artykule postaram się wam o tym opowiedzieć!
JESTEŚ JEDNYM Z 60 MILIONÓW
Zacznijmy od początku. Czy wiesz, że jako harcerka czy harcerz należysz do ponad 60-milionowej, światowej rodziny skautowej? To znaczy, że jako członek ZHP możesz rozwijać swoje zainteresowania, bawić się i uczyć wspólnie ze skautami z Kanady, Japonii, czy Hiszpanii. Związek Harcerstwa Polskiego jest członkiem-założycielem Światowej Organizacji Ruchu Skautowego (WOSM) i Światowego Stowarzyszenia Przewodniczek i Skautek (WAGGGS).
SKAUTING DAJE MOŻLIWOŚĆ UROZMAICENIA I WZBOGACENIA PROGRAMU DRUŻYNY, OTWIERA HARCERKI I HARCERZY NA NOWE WYZWANIA I UCZY TOLERANCJI. SKAUTING TO MIĘDZYNARODOWE ZLOTY, WSPÓLNE OBOZY, CZY SPOTKANIA NA GRANICACH PAŃSTW. To także przekazywanie Betlejemskiego Światła Pokoju, życzliwe słowa przesyłane w Dniu Myśli Braterskiej, spotkania na bazach skautowych czy rozmowy na internetowym czacie. Chcesz spotkać się ze skautami i przeżyć przygodę swojego życia? To naprawdę nic trudnego! Trzeba tylko odważyć się, aby to zrobić!
Skautową przygodę można przeżywać na różne sposoby. Uczestnictwo w zlotach pozwala na spotkanie skautów z całego świata w jednym miejscu i na tym polega ich najwyższa wartość. Najbardziej znanym i największym zlotem jest Światowe Jamboree Skautowe. Kilkadziesiąt tysięcy skautów z całego świata w jednym miejscu jest gwarantem rozwoju i przeżycia niesamowitej przygody.
CZYM JEST JAMBOREE?
Jamboree to międzynarodowy zlot skautowy WOSM (Światową Organizację Ruchu Skautowego), organizowany co 4 lata. To największe wydarzenie edukacyjne skierowane do młodych ludzi w wieku 14-17 lat. Jest to niesamowite wydarzenie, w którym jako uczestnik można wziąć udział tylko raz w życiu. Za każdym razem organizatorem Jamboree zostaje jedna z organizacji należących do WOSM. I tak, od 1920 roku, Jamboree wędruje po krajach i kontynentach. W Europie Środkowej ostatnie Światowe Jamboree Skautowe odbyło się w 1933 roku na Węgrzech.
Jamboree to niesamowity moment, w którym w jednym miejscu spotyka się prawie 50 000 skautów z całego świata, aby wziąć udział w specjalnie dla nich przygotowanym programie edukacyjnym, który rozwinie ich samych, ale także będzie impulsem do działań po powrocie do swojego kraju.
JAMBOREE TO SWOISTEGO RODZAJU PODRÓŻ PRZEZ KRAJE, KONTYNENTY, KULTURY I RELIGIE, PODCZAS KTÓREJ MŁODZI LUDZIE MAJĄ OKAZJĘ ZOBACZYĆ UNIWERSALNY WYMIAR SKAUTOWEJ IDEI. Podczas Jamboree skauci poznają tradycje, zwyczaje i osiągnięcia innych narodów. Spacerując, po tym wielotysięcznym miasteczku skautowym, można porozmawiać z braćmi skautami z Wielkiej Brytanii, zjeść obiad ze skautami ze Stanów Zjednoczonych, czy spędzić wspólne popołudnie ze skautami z Nowej Zelandii. To wyjątkowe przeżycie dla każdego harcerza i każdej harcerki!
DLACZEGO MÓWIMY O KANDYDATURZE JUŻ TERAZ?
To pytanie pojawia się bardzo często. Organizacja Jamboree to wieloletni projekt, który daje ZHP możliwość rozwoju – zarówno organizacji, jak i jej instruktorkom i instruktorom. Myślę, że każdy zdaje sobie sprawę z tego, że będzie to wielkie wyzwanie, któremu wspólnie jesteśmy w stanie sprostać. Można powiedzieć, że sam zlot jest ostatnim elementem tego projektu. A dlaczego już teraz zaczynamy przygotowania? Ponieważ już w sierpniu tego roku, podczas Światowej Konferencji Skautowej, która odbywa się on-line, zapadnie decyzja, kto będzie organizatorem tego niesamowitego przedsięwzięcia.
Do tego czasu przygotowywana jest szczegółowa oferta naszej kandydatury. Wiemy już, że Jamboree odbyłoby się na Wyspie Sobieszewskiej – dokładnie tam, gdzie miał miejsce Zlot ZHP Gdańsk 2018 oraz gdzie planowane było Europejskie Jamboree 2020. Natomiast najbliższe miesiące to czas intensywnych prac Patrolu2027 nad programem i realizacją motywu przewodniego Jamboree.
Jeżeli w sierpniu decyzja będzie pozytywna i ZHP otrzyma prawo do organizacji 26. Światowego Jamboree Skautowego, będzie to wielki sukces i zobowiązanie do ciągłego podnoszenia jakości pracy naszego ruchu. Wtedy to już na pewno wszyscy będziemy gospodarzami Jamboree w 2027 roku!
O CZYM BĘDZIE TO JAMBOREE?
Jamboree będzie odpowiedzią na aktualne problemy naszego świata. Program będzie odzwierciedlał trendy społeczne, edukacyjne i rozwojowe na następną dekadę. Chcemy stworzyć wartościowy i atrakcyjny program, który będzie odpowiadał zarówno na potrzeby świata, jak i młodych ludzi.
Program zaplanowany będzie zgodnie z metodą skautową oraz dostosowany do potrzeb i aspiracji młodych ludzi. Skauci podejmą indywidualne lub zespołowe działania na terenie zlotu, które umożliwią im rozwój fizyczny, intelektualny, emocjonalny, społeczny i duchowy, a wszystko to odbywać się będzie zgodnie z przyrzeczeniem i prawem skautowym.
Te kilkanaście dni, które uczestnicy spędzą na Jamboree, będzie do nich źródłem nowych pomysłów, motywacji i energii do działania. Jamboree stanie się platformą do wymiany inspiracji i doświadczeń, a także okazją do nawiązania przyjaźni, poznania innych kultur i wspólnego rozwoju jako jednostki, jako pokolenia i jako całego ruchu skautowego.
Ważną częścią programu będzie Dzień Przyjaźni, który jednocześnie będzie obchodami 120-lecia skautingu. To dzień wspólnego świętowania naszej bogatej historii i pokazania skautom, że są częścią wielkiej, odważnej międzynarodowej społeczności.
WSZYSTKO CO ROBISZ, RÓB ODWAŻNIE!
„Bravely” – to hasło naszej kandydatury.
CHCEMY, ABY NASZE JAMBOREE BYŁO PRZESTRZENIĄ INSPIRUJĄCĄ MŁODYCH LUDZI DO ODWAŻNYCH DZIAŁAŃ NA RZECZ PRZYSZŁOŚCI NAS WSZYSTKICH I NASZEJ PLANETY. Wierzymy, że dorośli powinni wspierać i dawać młodym ludziom możliwość urzeczywistnienia ich marzeń. Powinni dać im przestrzeń do odkrywania swojego potencjału i zachęcać do głośnego i odważnego zabierania głosu. Powinni wspierać i zachęcać ich do wielkich marzeń, zdecydowanych działań na rzecz tego, w co wierzą. Powinni pozwalać im także na popełnienie własnych błędów i odnoszenia pierwszych sukcesów. Takim właśnie miejscem będzie Jamboree.
CHCEMY ZACHĘCIĆ MŁODYCH LUDZI DO WYJŚCIA POZA ZWYKŁĄ I WYGODNĄ ŚCIEŻKĘ I DO ZABRANIA GŁOSU W WAŻNYCH SPRAWACH. CHCEMY TAKŻE NAUCZYĆ SKAUTÓW, JAK DBAĆ O DOBRE SAMOPOCZUCIE, POMÓC IM ZNALEŹĆ RÓWNOWAGĘ.
„Ty”, aby podkreślić, że bycie wiernym sobie jest odważne. „Ty i inni ludzie”, aby powiedzieć, że dostrzeżenie, że każdy jest inny, a wszyscy jesteśmy wyjątkowi jest odważne. „Ty i świat”, aby zaznaczyć, że walka o naszą planetę jest odważna.
FOT. MARTYNA KOWACKA / ZHP
WSZYSCY JESTEŚMY GOSPODARZAMI
Ilu z was, zaczynając czytać ten artykuł, liczyło ile lat będzie mieć w 2027 roku? Zaczęło zastanawiać się nad tych czy skończy studia, wyprowadzi się z rodzinnego miasta, zmieni pracę, a może będzie planować ślub i zakładać rodzinę?
Perspektywa 7 lat, które dzielą nas od rozpoczęcia 26. Światowego Jamboree Skautowego, jest rzeczywiście odległa. Jednak ta niesamowita przygoda rozpoczyna się już dzisiaj (a w sumie rozpoczęła się w momencie zgłoszenia kandydatury). W sierpniu zapadanie decyzja, czy prawie 50 000 skautek i skautów z całego świata spotka się w 2027 roku na Jamboree w Polsce, by wspólnie uczyć się, bawić i zmieniać świat na lepsze!
TY, TWÓJ PRZYBOCZNY, TWOJA PRZYBOCZNA, ZASTĘPOWY, KOLEŻANKA Z DRUŻYNY, KOMENDANT SZCZEPU, CZY KOMENDANT HUFCA – WSZYSCY BĘDZIEMY GOSPODARZAMI TEGO WYDARZENIA! BEZ WAS SIĘ NIE UDA! PAMIĘTAJCIE! A TERAZ TRZYMAJCIE KCIUKI I OBSERWUJCIE PRZEBIEG GŁOSOWANIA.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, koniecznie zajrzyj na stronę: www.jamboree2027.org/pl lub napisz na jamboree2027@zhp.pl
SIÓDEMKA RADZI: CZUWAJCIE DLA ZIEMI RAZEM Z NAMI
PHM. KAMILA SMYCZEK DRUŻYNOWA 7 ŁÓDZKIEJ DRUŻYNY STARSZOHARCERSKIEJ „FLAMARE” HUFIEC ZHP ŁÓDŹ- WIDZEW
Jesteśmy 7 Łódzką Drużyną Starszoharcerską „FLAMARE”. Nasze zastępy podjęły działania w ramach akcji „Czuwam! dla Ziemi”. Harcerze i harcerki rozpoznali potrzeby w zakresie przeciwdziałania nadmiernemu generowaniu śmieci. Planują, działają, zmieniając swoje nawyki - zmieniają świat. I jeszcze zarażają tym innych. To wspaniała sprawa!
Obowiązkiem nas, harcerzy jest podejmowanie działań tam, gdzie są one potrzebne, gdzie zaobserwujemy konieczność niesienia pomocy. Naukowcy alarmują, że Ziemia jest w bardzo kiepskim stanie na skutek nierozwagi i negatywnych postaw człowieka. Musimy zmienić swoje nawyki na takie, które pomogą planecie odetchnąć, które przyczynią się do mniejszego generowania śmieci. Choć wydawać, by się mogło, że ja jeden/ jedna nic nie zdziałam…, to przecież każdą zmianę świata, ktoś musiał zacząć od siebie. Kto zatem, jeśli nie harcerze? Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się przystąpić drużyną do akcji „Czuwam! dla Ziemi,” która stanowiła odpowiedź na potrzebę przeciwdziałania zagrożeniom przyrody. Jest to jedno z najważniejszych globalnych wyzwań współczesnego świata. W myśl szóstego punktu Prawa Harcerskiego „Harcerz miłuje przyrodę i stara się ją poznać” powinniśmy stawać w obronie przyrody, kiedy jest ona zagrożona. Naszą odpowiedzialnością za naturę, której jesteśmy częścią, jest kształtowanie postaw oraz działań na rzecz poszanowania przyrody, zasobów naturalnych oraz Ziemi. Więcej o akcji znajdziecie tutaj (Czuwam dla ziemi - Związek Harcerstwa Polskiego (zhp.pl)).
PIERWSZYM ETAPEM AKCJI BYŁA ŚWIADOMOŚĆ. W jego trakcie należało poznać problemy z jakimi boryka się nasza planeta, dowiedzieć się jakie negatywne skutki mają nasze nieekologiczne zachowania i przede wszystkim, jak możemy temu przeciwdziałać w naszym najbliższym otoczeniu. Przygotowywaliśmy się do tego w trakcie zbiórek drużyny, na których podejmowaliśmy tematy związane z problemem nadmiernego generowania odpadów (zastanawialiśmy się nad przyczynami, skutkami, ale przede wszystkim nad rozwiązaniami). Korzystaliśmy z wielu materiałów edukacyjnych jakie można znaleźć na stronie Organizacji WWF (Edukacja WWF | WWF
Polska). DZIĘKI GROM I ĆWICZENIOM, ALE PRZEDE WSZYSTKIM WYCHODZĄC W TEREN, MOGLIŚMY SIĘ PRZEKONAĆ JAK DUŻY PROBLEM STANOWIĄ ODPADY W NASZEJ NAJBLIŻSZEJ OKOLICY. Niemalże w centrum wielkiego miasta, śmieci wprost wysypywały się z koszy, mimo pojemników do segregacji, odpady były nierzadko wrzucane na oślep, do nieodpowiednich koszy.
Bardzo spodobał mi się pomysł, żeby nasza drużyna wzięła udział w akcji Czuwam dla Ziemi, bo wierzę, że każdy z nas może zrobić coś nawet niewielkiego, ale jeśli będzie nas dużo, to uda nam się zrobić coś dobrego dla Ziemi – mówi Ola z zastępu „Iskierki”.
Na początku nie byłam pewna czy te działania, o których mówiła nasza drużynowa są tak potrzebne, ale jak faktycznie się rozejrzałam dookoła w trakcie zbiórki, a później też już wracając do domu i zobaczyłam jak dużo śmieci fruwa, leży na trawnikach, to nie mogłam uwierzyć, że jakoś dotąd nie zwracałam na nie uwagi. Wtedy poczułam, że to co będziemy robić jest potrzebne – Wiktoria, zastępowa zastępu „Fenixy”.
DZIAŁANIE, TO DRUGI ETAP AKCJI. Polegał on na podjęciu działań, które stanowiły odpowiedź na zaobserwowane w pierwszym etapie potrzeby. Te zdania podejmowaliśmy w zastępach. W ramach nich nasi harcerze realizowali zadania na stopnie harcerskie i zdobywali sprawności. Możliwości jest całe mnóstwo, bo nawet te „domowe sprawności” można było połączyć z działaniami w ramach „Czuwam! dla Ziemi”.
Jeden z zastępów zdecydował, że przeprowadzi obserwację czy osoby z ich okolicy używają wielorazowych toreb na zakupy:
Rozmawiałyśmy w zastępie długo i doszłyśmy do wniosku, że prawie u każdej z nas w domu przykłada się małą wagę do tego, czy bierzemy torby na zakupy, czy już na zakupach bierzemy torby foliowe do spakowania zakupów. Jeszcze więcej torebek foliowych zabierają i gromadzą nasi (szczególnie starsi) sąsiedzi. Wtedy postanowiłyśmy, że będziemy same w zastępie tworzyć takie torby. Rozdałyśmy je naszym rodzicom, dziadkom, a niektóre z nas nawet najbliższym sąsiadom – podaje Ala z zastępu „Ignis”.
Robiliśmy kiedyś takie torby ze starych t-shirtów na zbiórce i nawet nie trzeba było umieć szyć. To zdecydowanie ułatwiło i przyspieszyło całą sprawę – dodaje Julita z tego zastępu.
W ramach jednej ze zbiórek wprowadzających do akcji „Czuwam! dla Ziemi” zastanawialiśmy się, ile każdy z nas posiada przedmiotów, których już od dawna nie używa, ile codziennie potrafimy wyrzucać wszelakich opakowań papierowych, plastikowych. Każdy z nas miał tego mnóstwo, a w dodatku jeszcze nasze rodzeństwo, rodzice.
Postanowiłyśmy w zastępie, że nasze działanie skupią się na tym, bo każda z nas zebrała jak największą ilość nieużywanych już rzeczy przez około 1,5 tygodnia. Postanowiłyśmy, że co się da naprawić, to naprawimy i każda z nas przekaże część rzeczy, zabawek, książek na jakiś charytatywny bazarek, np. tam, gdzie zbiera się fundusze na rzecz zwierząt, które są w schroniskach (…) – Wiktoria, zastępowa „Fenixów”.
Zdecydowałyśmy też, że będziemy ograniczać ilość kupowanych rzeczy, że jeśli nie będziemy naprawdę potrzebowały jakiejś rzeczy, to nie będziemy kupowały drobiazgów, tylko dlatego, że kosztują 1,50 zł – dodaje Hania.
Resztę przedmiotów (których nie da się oddać na bazarek, ani naprawić) dziewczęta przyniosły na zbiórki zastępu i tworzyły z nich różne gry, w które jak mówią: (…) bę-
dziemy grały na zbiórkach zastępu czy drużyny.
Zrobiłyśmy karty do gry w tabu, kostkę do układania harcerskich historii, a teraz wspólnie robimy dużą grę planszową na zasadzie eurobiznesu – wyjaśnia Wiktoria.
Dodaje: (…) ta gra będzie właśnie dotyczyła tego jak można oszczędzać nie kupując niepotrzebnych rzeczy i jak można żyć lepiej, tzn. żeby nie zaśmiecać planety.
Całą drużyną podjęliśmy także wyzwanie w ramach Tygodnia bez plastiku. KAŻDY
Z NASZEJ DRUŻYNY PODJĄŁ WYZWANIE, DZIĘKI KTÓREMU WPROWADZIŁ DO SWOJEGO CODZIENNEGO FUNKCJONOWANIA MINIMUM DWA NAWYKI, KTÓRE SPRAWIŁY, ŻE ZAMIENIŁ JEDNĄ RZECZ WYPRODUKOWANĄ Z PLASTIKU NA INNĄ, Z JAKIEGOŚ EKOLOGICZNEGO TWORZYWA. Podczas wspólnego spotkania drużyny zastanawialiśmy się jak wiele z przedmiotów codziennego użytku jest wykonanych z plastiku, a jak dużo już ma swoje „zastępniki”.
Jedni z nas używają butelek z filtrem, żeby nie kupować wody w plastikowej butelce, inni starają się pamiętać, żeby pakować warzywa i owoce do swoich woreczków, a nie torebek foliowych, jeszcze inni zamienili plastikowe szczoteczki do zębów na te zrobione z bambusa. Staramy się wspólnie namawiać do zmiany nawyków także naszych najbliższych. Działając, przygotowywaliśmy się do finału akcji. 22 kwietnia (bo wtedy przypada Światowy Dzień Ziemi). W ramach akcji finałowej wyszliśmy wspólnie do pobliskiego lasu. Miejsce i dzień sprzątania zgłosiliśmy uprzednio do odpowiedniego oddziału Urzędu Miasta, żeby umówić się na odbiór odpadów, które udało nam się zabrać. W ramach gry po lesie sprzątaliśmy odpady, ale też świetnie się bawiliśmy. Zdecydowanie mamy poczucie, że zrobiliśmy coś
dobrego. WIDAĆ, ŻE HARCERZE SIĘ ZAANGAŻOWALI I ŻE ZMIENIAJĄ SWOJE NAWYKI. CORAZ UWAŻNIEJ PODEJMUJĄ CODZIENNE DECYZJE, NP. CORAZ WIĘCEJ Z NICH PRZYNOSI NA ZBIÓRKI BUTELKĘ Z FILTREM, ŻEBY NIE KUPOWAĆ NAPOJÓW W PLASTIKOWYCH BUTELKACH. NAWET W RAMACH ZBIÓREK ZASTĘPÓW STARAJĄ SIĘ ZUŻYWAĆ JAK NAJMNIEJ RZECZY, KARTEK. PLANUJĄ, DZIAŁAJĄ, ZMIENIAJĄC SWOJE NAWYKI – ZMIENIAJĄ ŚWIAT i jeszcze zachęcają do tego innych. To wspaniała sprawa. Wiemy, że nasze czuwanie dla ziemi nie skończyło się wraz z finałem akcji. Zostaną z nami na bardzo długo, oby na zawsze!
CZUWAJMY DLA ZIEMI ZAWSZE, ZMIENIAJĄC SIEBIE, ZMIENIAJMY ŚWIAT!
ZMIANY TERMINÓW W HARP
ORAZ NOWY MODUŁ „PRACA Z KADRĄ LEVELUP”
Harcerska Akademia Rozwoju Pedagogicznego to kształcenie drużynowych i instruktorów ZHP na poziomie akademickim. Projekt Akademii Pedagogiki Specjalnej im. M. Grzegorzewskiej w Warszawie i Związku Harcerstwa Polskiego daje niepowtarzalną możliwość zdobycia profesjonalnej wiedzy pedagogiczno-psychologicznej, dzięki której wzrosną kompetencje kadry ZHP. Przez ponad dwa lata w 7 różnych modułach szkoleniowych będzie mogło uczestniczyć 350 drużynowych i instruktorów ZHP z całej Polski.
Szczegóły na temat projektu na stronie: zhp.pl/dotacje/harp
ZMIANY TERMINÓW W HARP
Sytuacja pandemiczna wpłynęła na harmonogram szkoleń w Projekcie HARP. Od 2019 roku odbyło się 5 modułów z czego każdy składał się z trzech szkoleniowych weekendów.
PRZED NAMI NOWY HARMONOGRAM ZJAZDÓW MODUŁU „KSZTAŁCENIOWIEC LEVELUP”, DO KTÓREGO ZAPISY RUSZĄ OD 1 SIERPNIA.
GRUPA ODBIORCZA: kadra kształcąca ZHP
ILOŚĆ MIEJSC: 50
DATA:
25.09-26.09.2021 zjazd stacjonarny
23.10-24.10.2021 zjazd stacjonarny
20.11-21.11.2021 zjazd stacjonarny
29.01-30.01.2022
APS
Elementy autoprezentacji, emisji głosu i dopasowania do grupy
Praca z grupą – poziom zaawansowany
Dydaktyka dla praktyka
Konsultacje online ws. praktyk
ZHP
Metoda harcerska w pracy kształceniowca
Indywidualność na kursie. Kształtowanie postawy na kursach instruktorskich
Kształceniowe formy pracy w służbie metody harcerskiej
PONADTO ZOSTAŁ UTWORZONY NOWY MODUŁ „PRACA Z KADRĄ LEVELUP”, DO KTÓREGO ZAPISY RUSZĄ OD 14 CZERWCA.
GRUPA ODBIORCZA: instruktorzy ZHP w stopniu co najmniej podharcmistrza
ILOŚĆ MIEJSC: 50
DATA:
21.08-22.08.2021 zjazd stacjonarny
28.08-29.08.2021 zjazd stacjonarny
23.10-24.10.2021 zjazd stacjonarny
20.11-21.11.2021
APS
Komunikacja bez przemocy
ZHP
Komunikacja bez przemocy – warsztat z elementami porozumienia bez przemocy (NVC)
Kultura organizacyjna Kultura organizacyjna w ZHP
Metodyki zwinne w zarządzaniu projektem + elementy coachingu
Konsultacje online ws. praktyk Zarządzanie przez wartości
Przypominamy, że zostanie uruchomiony jeszcze ostatni moduł – powtórka szkolenia, które cieszyło się największym zainteresowaniem. Informacja pojawi się 1 września na stronie HARP.
TERMINY ZJAZDÓW:
• 09.10-10.10.2021 zjazd stacjonarny • 06.11-07.11.2021 zjazd stacjonarny • 15.01-16.01.2022 zjazd stacjonarny • 19.02-20.02.2022 zaliczenie praktyk online Projekt Harcerska Akademia Pedagogiki Specjalnej jest realizowany w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój 2014-2020 współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego we współpracy Związku Harcerstwa Polskiego i Akademię Pedagogiki Specjalnej.
LIDER
FACYLITATOR
HM. JACEK GRZEBIELUCHA
CZŁONEK WYDZIAŁU KOMUNIKACJI I PROMOCJI GK ZHP
Powiedzieć, że przywódca musi być dobrym łącznikiem, spoiwem dla zespołu, to jak nie powiedzieć nic. Podobnie jest z kwestiami kontaktu z otoczeniem – ktoś musi odpowiadać za relacje, za zadania czy zmiany. Czy dobry lider musi być facylitatorem? Czy każdy facylitator musi być liderem?
GARŚĆ SZNURKÓW
Poznajcie Kasię. Kasia jest komendantką hufca. Była już drużynową i namiestniczką, więc wie o co chodzi w harcerstwie. Zna na pamięć procedury dodawania i usuwania członków z ewidencji, ogarnia algorytmy rozliczania faktur, zgłaszania biwaków i obsługę hufcowej Komisji Stopni Instruktorskich. Koordynuje pracę członków swojej komendy, jest łącznikiem między komendą chorągwi, drużynowymi, namiestnikami, komisją rewizyjną i reprezentuje swój hufiec na zewnątrz – generalnie trzyma w ręku wiele sznurków. Jaki jest przepis Kasi na sukces?
Facylitacja to oczywiście pojęcie zaciągnięte z języków obcych, chociaż u nas przyjęło tylko jedno z tamtejszych znaczeń. Po angielsku pojęciem „facility” określilibyśmy udogodnienie, ułatwienie, sprawność, za-
budowanie. PO POLSKU PRZYJĘŁO SIĘ TO PRZEDE WSZYSTKIM W ZNACZENIU BIZNESOWYM – CZYLI PEŁNIENIE FUNKCJI WSPIERAJĄCYCH I USPRAWNIAJĄCYCH PROCES ORGANIZOWANIA PRZEDSIĘWZIĘĆ. Zbiorczo i w uproszczeniu można powiedzieć, że osoba o wysokich zdolnościach facylitacyjnych to sprawny organizator, jednak nie do końca.
Wspomniana wyżej komendantka jest zdecydowanie liderem – pełni wszak funkcję szefowej wobec swojej komendy i drużynowych. Jednak to nie jedyne osoby, z którymi nawiązała relacje. Ma wpływ na obsadę hufcowej KSI, ale nie przewodniczy jej posiedzeniom. Podlega rozkazom komendanta chorągwi i kontroli Komisji Rewizyjnej. Maxwell mówił o kimś takim Lider 360o, gdyż będąc sprawnym liderem trzeba mieć oczy skierowane zarówno w górę (do przełożonych), na boki (do współpracowników) i na dół (do podwładnych). W tym wszystkim są też wójtowie, dyrektorzy szkół czy sponsorzy.
PRZEWODNIK
Opisując rolę facylitatora w strukturach organizacyjnych mogę posłużyć się kolejnym rozumieniem miana przewodnik. Tak jak w poprzednim tekście starałem się myśleć o przewodniku w rozumieniu turystycznym (tym który prowadzi, wskazuje drogę), tak teraz posłużę się terminem fizycznym. Świetnym przewodnikiem, na przykład ciepła czy prądu, są niektóre metale. Taką samą funkcję ma facylitator – podaje dalej, ułatwia przepływ – najczęściej informacji. Instruktor harcerski ma do czynienia z masą informacji – od podstaw metodycznych, wszystkiego związanego z Harcerskim Systemem Wychowania, instrumentami metodycznymi, przez informacje formalne i proceduralne, aż po te zupełnie akcesoryjne, które są po prostu przydatne w codziennej pracy.
OGROMNE ZNACZENIE FACLITATORÓW PRZEJAWIA SIĘ W MOMENCIE WDRAŻANIA RÓŻNEGO RODZAJU ZMIAN. TO WŁAŚNIE LIDER-PRZEWODNIK JAKO PIERWSZY ZAŁAPIE ZNACZENIE WPROWADZANEJ ZMIANY, ROZPOZNA JEJ WADY I ZALETY. ZROZUMIE OPORY OSÓB NASTAWIONYCH OPOZYCYJNIE DO NOWYCH IDEI. POMOCNE BĘDĄ OGROMNE POKŁADY EMPATII, KTÓRE POZWOLĄ NA SPOJRZENIE NA SPRAWĘ Z WIELU PUNKTÓW WIDZENIA – W JEDNEJ OSOBIE.
CHARAKTER
Nie oznacza to jednak, że lider ma być osobą bez charakteru, czy płynną w poglądach. Wracając do analogii metalu, który przewodzi – z uwagi na bardzo bliskie ułożenie cząsteczek względem siebie – jest on ciałem stałym, po angielsku solid. I spróbowałbym zaproponować właśnie taki ideał facylitatora – solidny i konsekwentny. Rzetelny, mający bardzo mocne podstawy merytoryczne, rozumiejący cele, proces i rezultaty wdrażanych zmian. Za Klausem Vopelem: gotowy do dopasowania się, rozumiejący zmieniające się okoliczności, ale także tolerancyjny, znający swoje potrzeby1 . Odważny. Wspomniana empatia może być czymś niekoniecznie kojarzonym z solidnością, jednak ona stanowić będzie hard core archetypu facylitatora – oraz jedno z ważniejszych wyzwań kształtowania przywódców w ruchu harcerskim.
1 K. W. VOPEL, PORADNIK DLA PROWADZĄCYCH GRUPY,
KIELCE 1999, S. 80-87
EMPATIA
Tak naprawdę większość wyżej wskazanych cech charakteru odnosi się do cech lidera. Jest jednak jeden ważny przymiot, bez którego nie da się być sprawnym facylitatorem. To jest rozumienie potrzeb każdego z członków zespołu. Ich poznanie (najlepiej w działaniu!), pamiętanie o nich w potrzebie, dawanie im przestrzeni do rozwoju. To przekłada się na wdrażane od lat narzędzie opisów funkcji, gdzie staramy się ująć w jakieś słowa oczekiwania, potrzeby i zakres obowiązków stawianych przed członkiem zespołu. Niestety, to również przekłada się na masę nieporozumień – od skali mikro, gdzie następuje demotywacja czy kłótnie między kadrą, do skali makro, czyli na przykład ostatnie decyzje władz naczelnych. Brak chęci zrozumienia intencji, rozjeżdżanie się w interpretacji różnych pojęć (czy nawet danych) mogą prowadzić do naprawdę wielkich, choć często niepotrzebnych tarć.
PODSUMOWUJĄC
Wspomniana na początku Kasia będzie liderem-facylitatorem w momencie przekazywania informacji od Głównej Kwatery do drużynowych. Będzie nim też słysząc jakieś narzekania od drużynowych na działania namiestnika, ale tylko pod warunkiem, że coś z nimi zrobi. Kasia będzie facylitować wprowadzając, a następnie przestrzegając procedur i metod, które zostały zaakceptowane w ramach pracy jej komendy. Nie będzie facylitatorem akumulując wiedzę i nie przekazując jej dalej. Nie będzie ideałem, jeśli nie będzie rozmawiać z ludźmi face-to-face, zamykając się w sferze domysłów i plotek. Nie uda jej się być dobrym liderem stanowiąc zaporę na wewnątrzorganizacyjnym przepływie informacji.
DLATEGO TAK WAŻNA JEST TRANSPARENTNOŚĆ, SPRAWNOŚĆ I MĄDROŚĆ ŁĄCZENIA POTRZEB CZŁONKÓW NASZYCH ZESPOŁÓW (NIEWAŻNE CZY SĄ TO KOMENDY, CZY SĄ TO ZASTĘPOWI) Z MOŻLIWOŚCIAMI ICH ZASPOKOJENIA. ŁĄCZENIA OCZEKIWAŃ ZE WSPARCIEM, A ZADAŃ Z MOŻLIWOŚCIAMI I PREDYSPOZYCJAMI.
FOT. SARA EJSMONT / ZHP
FOT. JULIA TALAR / ZHP
JAK ZAŁOŻYĆ DRUŻYNĘ WODNĄ W HUFCU BEZ WODY?
PHM. MAJA P AWIŃSKA KOMENDANTKA 2 ANDRYCHOWSKIEGO SZCZEPU DRUŻYN WODNYCH HUFIEC ZHP ANDRYCHÓW
Pamiętacie, kiedy podjęliście decyzję o zostaniu drużynowym? U mnie wydarzyło się to bardzo spontanicznie. Byłam przyboczną w gromadzie zuchowej. Tuż przed zbiórką moja przyjaciółka, drużynowa tej gromady, zapytała mnie „Maja, a co my zrobimy z zuchami, które od września przejdą do drużyny harcerskiej?”. Nie minęło 5 minut, a już byłyśmy u Pani Dyrektor, żeby przedstawić jej nasz nowy pomysł i nową drużynową. Zaakceptowała.
MOMENT, DECYZJA, DZIAŁANIE
Dwa tygodnie później odbyła się pierwsza zbiórka, wtedy jeszcze próbnej, dziś 3 Wodnej Drużyny Harcerskiej „Pogoria”. Od tego wydarzenia minęło ponad 7 lat. Obecnie, z pełnym przekonaniem i pełną świadomością, mówię, że założenie tej drużyny było największym, najważniejszym i najbardziej rozwijającym projektem, jaki stworzyłam.
Fakt, że założyłam drużynę, to i tak mało spektakularne przedsięwzięcie. Ważniejsze jest to, że była to drużyna o specjalności wodnej w hufcu bez rzeki ani jeziora w najbliższej okolicy. W hufcu, w którym wodna była tylko gromada. W hufcu, w którym nie mieliśmy ani jednego instruktora żeglarstwa. W tym samym hufcu, cztery lata później, założyłam też szczep wodny, do którego dziś należy pięć jednostek. Jesteśmy rozpoznawalni w swoim środowisku, mamy pełny ciąg wychowawczym, mimo że wciąż nie mamy bezpośredniego dostępu do wody.
TO TAKA SAMA DRUŻYNA
Wodna drużyna harcerska to drużyna specjalnościowa, w której harcerze bawią się, uczą, zdobywają stopnie i sprawności w taki sam sposób, jak w każdej innej drużynie harcerskiej Związku Harcerstwa Polskiego. Zakłada się ją i prowadzi dokładnie tak samo jak każdą inną. Jej pracę reguluje ten sam dokument. W takim razie czym drużyna specjalnościowa różni się od drużyny niespecjalnościowej?
DRUŻYNA WODNA UWZGLĘDNIA W SWEJ PRACY ZAINTERESOWANIA WODĄ, MORZEM I SPORTAMI WODNYMI, A TRADYCYJNE TECHNIKI HARCERSKIE UZUPEŁNIAJĄ, LUB CZĘŚCIOWO ZASTĘPUJĄ, DZIAŁANIA ZWIĄZANE Z PRZEDMIOTEM SPECJALNOŚCI. Co to znaczy?
Zgodnie z „Instrukcją działania i tworzenia gromady, drużyny, kręgu i klubu specjalnościowego” w programie pracy drużyny specjalnościowej muszą znaleźć się sposoby realizacji celów wychowawczych ZHP nie tylko przy użyciu instrumentów metodycznych ZHP, ale przede wszystkim w oparciu o długofalowe działania i narzędzia wybranej specjalności. Muszą znaleźć się w nim także działania, które umożliwią naszym zuchom, harcerkom czy harcerzom podnoszenie swoich umiejętności specjalistycznych, m.in. poprzez zdobywanie uprawnień państwowych czy stopni, takich jak patenty żeglarskie. Oprócz tego w ciągu roku należy zorganizować jedną formę pracy zgodną ze specjalnością – niekoniecznie samodzielnie, a np. współpracując z innym środowiskiem, realizującym tę samą specjalność lub zespołem wsparcia specjalnościowego. W działaniu drużyny specjalnościowej konieczne jest wyszkolenie kadry, by podejmowane aktywności były przede wszystkim bezpieczne. Jeśli nie mamy w swojej kadrze osób z odpowiednimi kwalifikacjami, możemy wesprzeć się osobą spoza naszego środowiska, która będzie naszym szefem wyszkolenia i poprowadzi nas krok po kroku w realizacji specjalności, i która wyrazi taką chęć, podpisując odpowiednią deklarację.
Zgodę na realizowanie specjalności w gromadzie czy drużynie wydaje Komendant Hufca i ogłasza to w swoim rozkazie. Ważne jest, że gromada zuchowa może realizować specjalność tylko wtedy, gdy realizuje ciąg wychowawczy przez stałą współpracę z drużyną, najlepiej w ramach szczepu. W każdym momencie drużyna może zrezygnować z realizowania specjalności i przekształcić się w drużynę niespecjalnościową.
MOMENT, DECYZJA, DZIAŁANIE – Z PERSPEKTYWY
Kiedy zakładałam drużynę wodną zupełnie nie wiedziałam, z czym to się je. Ba, nigdy wcześniej nie płynęłam niczym, co miałoby żagiel! Nie miałam o tym pojęcia, ale miałam wielkie marzenie. Nie jestem ekspertem, wciąż się uczę i z perspektywy siedmiu lat, bogatsza o doświadczenia i nauczona na własnej skórze, mogę dać ci kilka rad, które mam nadzieję pomogą ci w założeniu drużyny wodnej.
5. W trzynastu chorągwiach ZHP działa Zespól Pilota, czyli grupa instruktorów żeglarstwa, którzy są gotowi, by wesprzeć cię w działaniu. Sprawdź, czy masz u siebie takie wsparcie. Jeśli nie, zawsze możesz zwrócić się do Wydziału Wychowania Wodnego GK ZHP.
6. Oprócz wsparcia harcerskiego, możesz nawiązać współpracę z instruktorami żeglarstwa, niebędącymi harcerzami.
7. A może w twoim hufcu lub chorągwi działa już drużyna o specjalności wodnej? Nie bój się poprosić ich o pomoc. Na pewno wprowadzą cię w wodniacki świat.
8.W realizacji specjalności pomoże ci Program Wychowania Wodnego, czyli zestaw instrumentów metodycznych, opracowany przez WWW GK ZHP. Stosowany w całości będzie gotowcem, na bazie którego możesz stworzyć swój program, dostosowany do potrzeb twojej jednostki.
9.Nie przestawaj się rozwijać – Internet to źródło wiedzy, także tej żeglarskiej. Czytaj, poszukuj, inspiruj się.
10. Przede wszystkim zastanów się, czy chcesz. Praca ze specjalnością to dodatkowe wyzwanie, ale gwarantuję, że daje podwójną satysfakcję.
1. Zastanów się, czy w okolicy znajduje się jakiś zbiornik wodny, który umożliwi ci sprawne działanie ze specjalnością. To nie musi być ogromna przestrzeń. Najważniejsze jest, by mieć gdzie nabywać umiejętności w praktyce. Fajnie też, jeśli nie jest to na drugim końcu województwa.
2. Musisz mieć zajawkę na wodę. Wybierz się na rejs, weź udział w spływie kajakowym, zaangażuj się w organizację regat. Sprawdź, czy to jest dla ciebie. Trudno będzie ci zarazić pasją innych, jeśli sam jej nie czujesz.
3. Bardzo dobrym krokiem jest także ukończenie kursu żeglarskiego czy jakiegokolwiek innego, dającego kwalifikacje wodne i umożliwiającego uczenie twoich podopiecznych w praktyce. Taki kurs to też szkoła charakteru i sprawdzenie się w działaniu.
4. Zapewne na początku działalności twoja jednostka nie będzie mieć własnego sprzętu pływającego, a wypożyczenie może nie być takie tanie. Spróbuj nawiązać współpracę z lokalnym klubem żeglarskim. To świetna możliwość, by ćwiczyć swoje umiejętności i uczyć się od doświadczonych osób. Zaangażujcie się w życie klubu, organizujcie wspólne wydarzenia, podejmijcie w tym miejscu służbę.
FOT. MATEUSZ KOŁACZEK / ZHP
TACY SAMI, A WYJĄTKOWI
Członkowie drużyn o specjalności wodnej noszą wodne mundury ZHP – granatowe. Fakt posiadania innego munduru daje poczucie odrębności, ale i wyjątkowości.
SPECJALNOŚCI WZBOGACAJĄ PROGRAM DRUŻYNY I SPRAWIAJĄ, ŻE JEST UKIERUNKOWANY NA ATRAKCYJNE DZIAŁANIA, KTÓRE PRAWDOPODOBNIE W INNEJ DRUŻYNIE NIE BYŁYBY MOŻLIWE. Poza tym dobrze realizowana specjalność w naturalny sposób przyciągnie dzieci i rodziców. W drużynie specjalnościowej zuchy, harcerki i harcerze uczą się konkretnych sprawności i umiejętności, które niejednokrotnie stają się pasją, zawodem czy po prostu sposobem na życie. To także twoja przygoda, z której możesz brać garściami, jeśli tylko uwierzysz, że specjalności to naprawdę sprawności na całe życie.
FOT. KAROLINA FRYT / ZHP Gdy źle wykonasz zwrot, szybko wywrócisz łódkę. Ale nic się nie stało – stawiasz i płyniesz dalej. Po to właśnie jest młodość – żeby próbować – bo ważny jest sam proces. Nauczysz się przy tym pokory, opanowania, brania odpowiedzialności, szybkiej oceny sytuacji, podejmowania decyzji i ponoszenia konsekwencji. Żeglarstwo bardzo szybko się odwdzięcza. I to z nawiązką, serio! Więc zbierz załogę, złap za ster i płyń – powodzenia!
REDAKCJA
WYDAWCA: Związek Harcerstwa Polskiego ul. Marii Konopnickiej 6, 00–461 Warszawa
REDAKTORKA NACZELNA: phm. Marta Jeżak
AUTORZY: hm. Martyna Kowacka, phm. Kamila Smyczek, hm. Jacek Grzebielucha, phm. Maja Pawińska, phm. Marta Jeżak, phm. Maria Adamska-Sucheńska, phm. Ariel Bienkiewicz, phm. Małgorzata Kowalska, phm. Magdalena Rybacka, phm. Jan Wegehaupt, phm. Katarzyna Nowakowska, phm. Michał Zięba, phm. Natalia Olszyńska, phm. Jakub Pucelik, phm. Anita Chlebna, phm. Patryk Przykota, phm. Wiktoria Hernik, phm. Roksana Jankowska, hm. Bartosz Mertas, phm. Barbara Sibińska, phm. Rafał Żukowski, phm. Paulina GrębowiecKowalska, phm. Patrycja Brankiewicz, phm. Magdalena Konopka, phm. Beata Kosek, hm. Jakub Szczupakowski, phm. Izabela Świerczek KOREKTA: phm. Marta Jeżak
SKŁAD I ŁAMANIE: pwd. Sara Ejsmont
ZDJĘCIA: phm. Agnieszka Madetko-Kurczab, pwd. Jan Nowicki, pwd. Konrad Kmieć, phm. Piotr Rodzoch, Kamil Jasiński, phm. Karolina Piotrowska, pwd. Sara Ejsmont, pwd. Julian Wieczorek, hm. Martyna Kowacka, phm. Michał Wiraszka, dh. Julia Talar, dh Mateusz Kołaczek, dh. Karolina Fryt
PAPIER Z ODPOWIEDZIALNYCH ŹRÓDEŁ
FOT. AGNIESZKA MADETKO-KURCZAB/ ZHP