4 minute read

Przyboczny też człowiek

Drużynowemu pod rozwagę

Przyboczny też człowiek - ANNO DOMINI 1995!

Advertisement

Redaktor Naczelny hm. Michał Działowski HR, Chorągiew Dolnośląska, Hufiec Świdnica

Od 13 lat Drużynowy 23 Świdnickiej Gromady Zuchowej „Leśne Duszki”. Gromada wygrała Ogólnopolski Turniej Gromad w 2015r. i 2016r. Członek komendy hufca ZHP Świdnica ds. gromad zuchowych. Szczęśliwy małżonek żony Karoliny oraz tato Wiktora i Weroniki.

Poniżej artykuł, który bardzo mnie zaciekawił podczas przeglądania archiwalnych numerów Zuchowych Wieści. Zobaczmy co pisano o przybocznych i jak widziano ich rolę w pięknym roku 1995.

Mamy ich w związku bardzo dużo, w gromadzie przeważnie jest jeden, dwóch, czasami więcej. Na pytanie “Kim jest przyboczny?” odpowiadamy zwykle “jest pomocnikiem, prawą ręką drużynowego”.

Lecz to mało precyzyjne określenie, przecież chodzi tu o konkretnych ludzi, którzy tworzą przyszłość naszych gromad. Spróbujmy więc dokładnie określić miejsce naszego przybocznego w gromadzie i jego obowiązki. Jest to w tej chwili bardzo potrzebne, bo w wielu gromadach przyboczni czują się niepotrzebni, a drużynowi stwierdzają, że najlepiej pracują bez przybocznego: “bo oprócz zuchów jeszcze jeden kłopot na głowie”.

Pozyskanie kandydata na przybocznego do gromady.

Bardzo źle jest wtedy, gdy przybocznym zostanie człowiek za młody (np. Zostanie nim zuch,

który w piątej klasie nie został przekazany do drużyny harcerskiej). Ma ograniczone możliwości wyjazdu na obóz harcerski, zdobywanie stopni i sprawności harcerskich. Ograniczamy tym samym możliwość pełniejszego rozwoju tego człowieka, zubożamy przybocznego o rozdział życia harcerskiego, który każdy powinien przeżyć! Również jest to złe z punktu widzenia całej gromady. Niemal pewne są kłopoty związane z odpowiednim autorytetem zuchów (no bo co to za druh, z którym niedawno biegały po podwórku). Jeżeli przyboczny będzie tylko kolegą dla zuchów, a nie ich wodzem nie zrobi nic samodzielnie, stanie się fizycznym pomocnikiem drużynowego i nic ponad to. Praca instruktora zuchowego jest jakby “powrotem” do dzieciństwa, oczywiście powrotem wzbogaconym o umiejętność prowadzenia gromady dzieciaków.

Pierwsze zbiórki

Jest to czas decydujący o tym, czy przyszły przyboczny zaaklimatyzuje się w gromadzie czy nie. Pamiętajmy, że nowy człowiek boi się początkowo pracy z zuchami, nie jest pewien swoich umiejętności. Jego udział w pracy gromady będzie na początku minimalny. Mimo to od początku starajmy się wprowadzić zasadę podziału pomiędzy drużynowego i przybocznego. Na kilka dni przed każdą zbiórką powinniśmy spotkać się z przybocznym i podzielić pracę, a po zbiórce na gorąco ocenić jej efekty. I wtedy pamiętajmy, że człowiekowi potrzebne są nie tylko nagany jego błędów, lecz również pochwały. Często mała pochwała może spowodować całkowitą przemianę, nawet u najmniej początkowo błyskotliwego przybocznego.

W czasie pierwszych zbiórek przyboczny może poprowadzić jeden z jej prostych elementów, np. Może to być pląs, gra lub piosenka. Stopniowo możemy mu powierzać trudniejsze zadania, jak: gawędę (z tym zawsze są kłopoty) czy majsterkę.

Pierwszy rok pracy

W tym okresie przyboczny powinien dobrze poznać każ-

dego zucha, gromadę jako całość, jej obrzędy, zwyczaje, również strukturę gromady. Dobrze jest, gdy drużynowy przydzieli przybocznego stałe obowiązki. Wspólnie planują pracę gromady, opracowują kolejne sprawności.

Po pierwszym roku przyboczny powinien koniecznie wyjechać na kolonię zuchową. Warto jeszcze powiedzieć, że współpraca drużynowego z przybocznym będzie tylko wtedy wzorową, kiedy będzie poparta przyjaźnią. Oczywiście przyjaźń nie pojawia się na zawołanie, ale pierwszy krok łatwiej jest uczynić właśnie drużynowemu, to on powinien starać się zaprzyjaźnić ze swoim przybocznym. Jednak przyjaźni nie będzie, gdy będziemy traktować przybocznego jako mniej ważnego, nie będziemy dopuszczać ich do współdecydowania o przebiegu poszczególnych zbiórek.

Kolejne lata pracy

Przyboczny powoli z ucznia staje się partnerem drużynowego, dobrze byłoby, aby pojechał na kurs drużynowych. Musimy cały czas zdawać sobie sprawę, że celem pracy przybocznego jest nie tylko wspomaganie wodza, lecz dążenie do poprowadzenia własnej gromady. W tym powinien mu pomóc właśnie jego drużynowy. Musi on dostrzec, że po dwóch latach pracy najwyższy czas na usamodzielnienie się ucznia. W końcu przychodzi chwila rozstania. Nasz przyboczny zakłada własną gromadę lub przejmuje naszą. Żegnamy podopiecznego, ale pamiętajmy, że jako początkujący drużynowy czaka na naszą przyjacielską pomoc.

Autor Gosia

Kodeks dobrego drużynowego - na podstawie tekstu opracowanego na warsztaty pedagogiczne w CSI przez hm. M. Supeł i phm. A. Wojewodę

1. Wyznaczam przybocznym obowiązki odpowiednie do jego rosnących umiejętności. Daję szansę wykazania się tym co robili.

2. Zachęcam przybocznych do samodzielnego myślenia, tworzenia własnych planów i podejmowania decyzji.

3. Znajduję czas, by odpowiadać na pytania i wątpliwości trapiące moich przybocznych.

4. Pożyczam im posiadane książki i materiały pomocne w przygotowaniu zbiórki.

5. Nie drwię z popełnionych błędów, nie wygłaszam krytycznych uwag w obecności zuchów.

6. Staram się oceniać obiektywnie, mówię o plusach i minusach. W ocenie unikam ogólników.

7. Potrafię zmienić swoją decyzję pod wpływem argumentów przybocznych. Potrafię przyznać się, że nie miałem racji.

8. Dbam o rozwój przybocznych, staram się, by zdobywali kolejne stopnie, uczestniczyli w zbiórkach namiestnictwa. 9. Staram się utrzymywać z przybocznymi przyjacielskie stosunki. Nie ograniczam się do formalnych i służbowych kontaktów.

SIEDEM GRZECHÓW GŁÓWNYCH PRZYWÓDCY

1. Odkładanie sprawy na następny dzień

2. Połowiczne wykonanie pracy

3. Opracowywanie wszystkiego jednocześnie

4. Chęć załatwienia wszystkiego osobiście

5. Przekonanie, że wszystko wie się najlepiej.

6. Pretensje do wszechstronnej kompetencji.

7. Przerzucanie winy na innych.

12 ZASAD WYDOBYWANIA Z LUDZI WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE

1. Od ludzi, którymi kierujesz oczekuj tego, co najlepsze

2. Zauważaj potrzeby drugiego człowieka

3. Wysoko ustawiaj poprzeczkę doskonałości

4. Stwórz środowisko, w którym niepowodzenie nie oznacza przegranej

5. Jeśli ktoś zdąża tam, gdzie ty- dołącz do niego.

6. Wykorzystuj wzorce, by za-

chęcić do sukcesu.

7. Okazuj uznanie i chwal osiągnięcia.

8. Stosuj mieszkankę wzmocnienia pozytywnego i negatywnego.

9. Potrzebę współzawodnictwa wykorzystuj w sposób umiarkowany

10. Nagradzaj współpracę

11. Pozwalaj, by w grupie zdarzały się burze.

12. Staraj się własną motywację utrzymać na wysokim poziomie.

Skarbiec inspiracji

Zuchy regionu Afryki

This article is from: