Sexmeble/Sexfurniture for La Vie Magazin

Page 1

D E S I G N

D E S I G N

SEKSMEBLE ŁÓŻ KO, O C Z Y W I ŚCI E. B I URK A . K RZ ESŁ A . DYWA NY. AL E CO, J E Ś L I PRAGNI EMY CZ EGOŚ WI ĘCE J? TE K ST: AGA KOZ AK ZDJĘCIA : S T EPH AN I E L AN GAR D S T UD I O

Jeśli marzy nam się bardziej skomplikowana pozycja? Jeśli chcemy ją utrzymać długo i stabilnie? Jeśli pragniemy innego kąta nachylenia? Specjaliści mówią wprost – poduszka wtedy nie wystarczy: nie przyjmie na długo pożądanego kształtu, nie utrzyma naszej wagi, nie sprawi, że poczujemy się statecznie. Czas zainwestować w meble do seksu. Prawdziwe obiekty dla dorosłych. Mogą być bardziej lub mniej rzucające się w oczy – udawać trochę za wysoki podnóżek lub przypominać deskę do prasowania. To od wybierającego zależy, czy zamierza je schować, wyeksponować czy wtopić w wystrój wnętrza. Liczy się praktyka i praktyczność – po pierwsze, trzeba wiedzieć, czego się od danego mebla oczekuje. Co ma utrzymać, co obniżyć, co podnieść na wysokość wzroku; warto rozważyć wiele jego zastosowań. Czy usatysfakcjonuje mnie tylko w jednej formie? Czy łokcie muszą

9 6

L A V I E

być zawsze na stole? Gdzie schowam lub wysunę odpowiednio miednicę? Po drugie, mebel musi być porządny, mocny, jak mieszczański sprzęt na całe życie – będziecie doświadczać go intensywniej niż pufki, nie może się przecież pod wami załamać. Tu liczy się więc i rozmiar. Po trzecie, musi być wygodny – na swój sposób: dobrze, żeby był wyściełany, tapicerowany, obity czymś, co nie tylko oddzieli was od surowego stelaża czy twardego (choć to akurat może kogoś kręcić) drewna. Niech was pieści. Niech sprawi, że już wsunięcie się na niego będzie preludium do dalszych wypadków. Po kolejne – seks to (przynajmniej u niektórych) brak kontroli, bałaganiarstwo i plamy, wybierzcie więc taki sprzęt, by dało się go łatwo doprowadzić do porządku: zmyć, wytrzeć, wysuszyć. Chyba że podniecają was zacieki na jedwabiu – mapy pragnień, dowody podbojów. Czy rynek dopasowuje się do pożądania? Próbują to zrobić designerzy, którzy przy okazji realizują swoje

fantazje. Serię mebli do seksu zaprojektowała i wykonała Stephanie Langard, nazywając je Furniture of Tolerance. Mogą służyć każdemu, bez względu na płeć czy liczbę partnerów. Można ich również użyć w pojedynkę. Projektantka zadbała, by nie rzucały się zbytnio w oczy, ale – mimo wszystko – przypominały meble buduarowe. Dobrała odpowiednie kolory – pudrowy, cielisty róż czy błyszczącą czerń – a przede wszystkim materiały: mięsiste jedwabie, szlachetne gatunki drewna, metal, dający podparcie i chłodzący rozpalone członki, szkło lustrzane, potęgujące doznania przez odbicie. Stabilne, lecz delikatne – idealne do sypialni lub jako wzbudzający zainteresowanie obiekt do salonu. Seksmeble działają na wyobraźnię i zachęcają do eksperymentowania. Również tych, którzy nie są ich posiadaczami. Bo dzięki fotografiom tych niezwykłych mebli łatwiej sobie wyobrazić niecodzienne sposoby na wykorzystanie tych zwyczajnych.

L A V I E

9 7


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.