agros
1/2010 LATO
magazyn
Pasja wciąż niezaspokojona Dobre wybory Czcij i szanuj maszynę swoją Korzystaj z UE
Pomożemy Ci na każdym polu!
Agros-Wrońscy Twój dostawca maszyn i urządzeń rolniczych. Najszerszy wybór maszyn. Wiodący producenci. Profesjonalny serwis.
Agros-Wrońscy
Agros-Wrońscy
Strzelce Wielkie ul. Częstochowska 3 98-337 Strzelce Wielkie woj. łódzkie Telefon: 0 34 311 07 82 Fax: 0 34 364 78 68 Dyrektor Handlowy: 0 600 353 818 E-mail: agros@agros-wronscy.pl www.agros-wronscy.pl
Filia Wróblew Wróblew 8b 98-285 Wróblew woj. łódzkie Telefon: 0 43 821 33 08 Fax: 0 43 821 32 00 Dyrektor Handlowy: 0 608 620 937 E-mail: wroblew@agros-wronscy.pl
w numerze
Spis treści:
Szanowni Państwo, Mam zaszczyt i przyjemność zagościć u Państwa za pośrednictwem AGROS Magazyn. Chciałbym, aby każdy numer tego czasopisma był źródłem informacji o firmie Agros-Wrońscy oraz istotnych dla Państwa sprawach. W AGROS Magazyn przedstawiamy najnowsze osiągnięcia producentów maszyn i urządzeń dla rolnictwa. Doradzamy jak najlepiej dbać o park maszynowy oraz jak korzystać z możliwości dofinansowania działalności rolniczej. Prezentujemy sprzęt naszych partnerów. Omawiamy co i jak kupić, a także pomagamy uporać się ze skomplikowanymi formalnościami. Dla nas najważniejszy jest człowiek, dlatego z radością prezentujemy również portrety naszych klientów – Państwa portrety. To Wy zmieniacie wizerunek polskiej wsi i napędzacie pozytywne przemiany w rolnictwie. Jako przedsiębiorcy rolni odnosicie sukcesy. Osobiście Wam w tym kibicuję i dlatego też chcę przybliżać Wasze historie, aby stawały się dla nas wszystkich źródłem inspiracji. W AGROS Magazyn przedstawiamy ludzi, którzy tworzą nasze przedsiębiorstwo i na co dzień są do Państwa dyspozycji. Proszę, poznajcie ich także prywatnie. Jesteśmy firmą rodzinną, dlatego nasze pismo kierujemy do każdego członka rodziny. Na stronach naszego magazynu oprócz typowych spraw dotyczących uprawy ziemi, znajdziecie rubryki poświęcone podróżom, ciekawym miejscom czy kulinarnym odkryciom. Praca nad czasopismem zainspirowała nas także do odnowienia naszej identyfikacji wizualnej. Z przyjemnością przedstawiamy Państwu nasze nowe logo. Przyjmijcie je proszę ciepło. Mam nadzieję, że nasz magazyn i nasza nowa twarz znajdzie Waszą akceptację i wzajemnie nas przybliży. Życzę przyjemnej lektury i pozdrawiam serdecznie.
agros magazyn 1/2010
NASZE POCZĄTKI Historia Agros-Wrońscy
str. 2
PORTRETY Pasja wciąż niezaspokojona Twarz Agrosu – Zdzisław Jasek
str. 4 str. 7
TECHNIKA Nasi partnerzy prezentują
str. 8
WYDARZENIA Nasze spotkania Newsy z branży
str. 13 str. 14
DORADZTWO Dobre wybory Czcij i szanuj maszynę swoją Korzystaj z UE
str. 16 str. 17 str. 18
STYL ŻYCIA Ziemia Pajęczańska Chleb nasz powszedni Winne rekomendacje Marka Kondrata
str. 20 str. 22 str. 24
Wydawca: VIS Media Sp. z o.o., ul. Fabryczna 5/2, 44-109 Gliwice, biuro: ul. Opolska 22, 40-084 Katowice, www.vis-media.pl Redaktor naczelny: Hubert Stępniewicz, Sekretarz redakcji: Ewa Stępniewicz Projekt graficzny i skład: Agata Korzeńska i Paweł Krzywda (idee design) Zespół redakcyjny: Beata Widuch, Elżbieta Chowaniec, Michał Fajbusiewicz Zdjęcia: Maciej Niesłony (str. 1, 2, 4, 5, 6, 7), www.sxc.hu (okładka).
historia agros-wrońscy
Nasze początki
od lewej: Tomasz Wroński, Justyna Hołyś, Marcin Wroński, Jan i Maria Wrońscy
Upalny sierpniowy dzień. Mały chłopiec przygląda się pracy żniwiarzy. Słońce odbija się w ostrzach kos, pot spływa po twarzach jego ojca i dziadka. Kobiety wiążąc snopki z niepokojem obserwują chmury na horyzoncie. Czy zdążą ze żniwami?
Spracowane ręce mężczyzn i przygięte sylwetki kobiet głęboko wryły się w pamięć Jana Wrońskiego. To nie było życie, jakiego pragnął dla swoich dzieci. Do dzisiaj ten obraz wsi lat 60-tych motywuje go do poszukiwania sposobów na ułatwienie pracy rolnika. Po śmierci ojca, jako 23-latek, Jan Wroński stał się głową rodziny i przejął obowiązki gospodarskie. Pracował jako kierownik warsztatu w pobliskiej spółdzielni produkcyjnej. Nowe doświadczenia w połączeniu z chłopięcymi marzeniami o lepszej wsi zakiełkowały pomysłem na stworzenie firmy, która mogłaby życie rolnika uczynić łatwiejszym. Przemiany ustrojowe w kraju sprawiły, że młodzieńcze pomysły można było wprowadzić w życie. Tak w 1991 roku powstało przedsiębiorstwo „Agros”, które Jan Wroński założył z Kazimierzem Ziębą, bratem żony. Handel rozpoczęliśmy od prezentacji ciągnika z roztrząsaczem obornika na okolicznych targach wiejskich w Pajęcznie, Radomsku, Wieluniu czy Widawie. Mróz nie mróz, błoto, deszcz staliśmy tam po wiele godzin. Ta forma promocji, prosta lecz skuteczna dwadzieścia lat temu, pozwoliła nam zaistnieć na ubogim rynku maszyn rolniczych – wspomina Jan Wroński. Po pewnym czasie wspólnik wycofał się i przedsiębiorstwo zostało przekształcone w spółkę Agros-Wrońscy. Dziś Agros-Wrońscy to prężna firma specjalizująca się w sprzedaży i serwisie nowoczesnych maszyn rolniczych, polskich i zagranicznych. Na początku naszej działalności maszyny stały na placu przed domem. Podczas deszczu podwórko zamieniało się w morze błota. Taka właśnie pogoda powitała przedstawicieli jednego z niemieckich producentów maszyn rolniczych, którzy przyjechali, by podpisać z nami duży kontrakt. Ratowaliśmy ze szwagrem ciągnik tonący na rozmiękłym placu. Przywitaliśmy przyszłych partnerów w roboczych ubraniach i ubłoconych kaloszach. Eleganccy panowie ze skórzanymi teczkami dopytywali się o właściciela powtarzając: „Sief, sief”… Mieli nietęgie miny, gdy okazało się, że „Sief” to my. Ale podpisaliśmy kontrakt....” Obecnie partnerami Agros-Wrońscy są czołowe światowe firmy: New Holland, Unia Group, Kongskilde, Hardi, Vaderstadt, Kuhn
agros magazyn 1/2010
oraz wiodący producenci polscy: Metal-Fach, POM Augustów, Pol-Mot Warfama, Pomot Hojna i Pronar. Agros-Wrońscy zapewnia pełny serwis gwarancyjny i pogwarancyjny. Sklep z częściami zamiennymi jest bogato wyposażony – zawiera blisko 7 tys. produktów. Wszystko po to, by klienci mogli uniknąć ogromnych i często nieodwracalnych strat, jakie mogą spowodować usterki pojawiające się w czasie szczytu prac polowych.
W naszej firmie cenimy jakość usług i czas naszych klientów – podkreśla Jan Wroński. Spółka Agros-Wrońscy od lat funkcjonuje według sprawdzonej, gospodarskiej recepty. Pracuje w niej cała rodzina. Jan Wroński z żoną Marią są wspierani przez dzieci: Justynę, Marcina i Tomasza. Gdy do rodziny dołączyła synowa Katarzyna Łyp-Wrońska oraz zięć Marcin Hołyś, również oni zaangażowali się w życie firmy. Przez niemal 20 lat rodzinne przedsiębiorstwo okrzepło, nabrało doświadczenia i stało się jednym z najbardziej znaczących w branży, notowanym w rankingach Pulsu Biznesu. Ma na swoim koncie kilkadziesiąt branżowych nagród i wyróżnień. Rozwój to ciągłe poszukiwanie – to powiedzenie zachęca Agros-Wrońscy do wprowadzania nowych produktów. Stąd też zainteresowanie branżą maszyn budowlanych, która pojawiła się w sprzedaży firmy w 2008 roku. Szeroka oferta New Holland Construction pozwala klientom wybierać od koparek przez spychacze po równiarki. Gdy przypominam sobie całą trudną historię rozwoju, to mogę powiedzieć, że dzięki moim bliskim i zespołowi współpracowników jesteśmy jedną z najpoważniejszych firm w Polsce. A moje marzenia jeszcze się nie spełniły… – żartuje dzisiaj Jan Wroński.
3
portrety
Pasja
wciąż niezaspokojona Marek Rozenberg, 54 l. Marianka Rędzińska k. Częstochowy, woj. śląskie Uprawia rzepak, pszenicę, jęczmień i kukurydzę. Żonaty, 3 synów
Praca, która jest pasją oraz wytrwałość – to dewizy Marka Rozenberga z Marianki Rędzińskiej. Trzeba kochać to co się robi, by osiągnąć sukces. Wytrwałość jest niezbędna, bowiem ziemi się nie oszuka – twierdzi. To co zainwestujemy w ziemię, wróci do nas z nawiązką – dodaje jego syn Michał. Rędziny i Marianka, gdzie położone są pola Rozenbergów, to miejsca dotykane suszami. Zamiast 6 ton ziarna z hektara mam tylko 4 – mówi Marek Rozenberg, który nie daje za wygraną i walczy o każdą tonę z tej wymagającej ziemi. Dziadek i ojciec Marka Rozenberga przed II wojną światową mieli w Mariance bardzo nowoczesne gospodarstwo. Zawsze kilka koni pracowało w polu. Wycieczki przyjeżdżały oglądać w jaki sposób można organizować produkcję rolną – wspomina Marek Rozenberg. Również po wojnie gospodarstwo Rozenbergów wyróżniało się, ale młody Marek nie myślał o dziedziczeniu gospodarstwa. Miał czworo rodzeństwa. Spodziewał się, że najstarszy brat przejmie ojcowiznę. Gdy okazało się, że jego brat ma inny pomysł na życie, przejął ziemię po rodzicach i od tego czasu stracił dla niej głowę – śmieje się żona. Ojciec Marka Rozenberga w 1980 przeszedł na emeryturę. Młody Marek miał zarządzać na 8 hektarach. Jego żona, Małgorzata, w posagu wniosła 4 ha. Kolejnych 10 ha wydzierżawili. Dziś obsiewają około 120 ha. Dodatkowo 10 ha ma Michał, 27-letni syn, który w przyszłości planuje przejąć gospodarstwo rodziców. ERA MASZYN Marek miał 18 lat, gdy jego ojciec sprzedał ostatniego konia. Rozenbergowie kupili pierwszy ciągnik. Był to używany Ursus C 325, prawdziwa rewolucja w pracach polowych. Szybko dokupili pług, roztrząsacz do obornika, sadzarkę do ziemniaków, brony i wiele innych urządzeń. Kiedyś jednak nie kupowało się maszyn tak jak dziś. Były specjalne przydziały, a moje gospodarstwo było za małe. W 1989 roku z bratem, który ma zakład ślusarski, kupiliśmy części w Ursusie i złożyliśmy ciągnik. 13 lat pracował u nas, a potem kupił go znajomy. U niego pracuje do tej pory – opowiada pan Marek. Rozenberg uważa, że nie ma rolnictwa bez nowoczesnych maszyn, które zwiększa-
4
od lewej: Małgorzata, Bartek, Marek i Michał Rozenbergowie
ją wydajność. Nie patrzę na to ile wkładam i ile mogę wyciągnąć, bo to nie jest prosta zależność. Mimo słabej ziemi udaje nam się przeżyć, rozwijać park maszynowy oraz kupować ziemię. Wierzę, że dzieje się tak dlatego, że traktuję rolnictwo jako sposób na życie, a nie czysty biznes – śmieje się. Ścisła współpraca z firmą Agros-Wrońscy i Janem Wrońskim rozpoczęła się w 1997 od zakupu ciągnika Ursus 914 i kilku innych maszyn. W 2003 roku Rozenbergowie kupili pierwszy ciągnik firmy New Holland, TM 175. Pan Wroński i jego pracownicy pomagają mi od lat. Słucham ich i dobrze na tym wychodzę! W Agrosie dopasowali mi park maszynowy zgodnie z technologią uprawy jaką stosuję w gospodarstwie. Dziś mam kilka ciągników, kombajn i cały sprzęt potrzebny do prac przy i po żniwach co daje mi pełną niezależność. Dzięki maszynom jestem w stanie, nawet w szczycie prac polowych sam uporać się z robotą – dodaje Rozenberg. SIŁA KOBIETY Walory nowych maszyn rolnych docenia również żona Małgorzata. Kabina jest tak komfortowa, że nie odbiega od standardu dobrego samochodu osobowego – śmieje się pani Rozenberg. Jej mąż z synem organizują produkcję, a ona zajmuje się pracami biurowymi i finansami. Pani Rozenberg ukończyła Akademię Ekonomiczną, jest ekonomistką i to właśnie ona podejmuje wiele istotnych decyzji. W rodzinny biznes zaangażowała się po urodzeniu pierwszego syna. Obecnie wolny czas, którego nie ma zbyt wiele, w głównej mierze poświęca najmłodszemu synowi – 6-letniemu Bartkowi.
dza w ogrodzie, tak jak ojciec. Ziemia jest jego pracą i pasją. Poza mechanizacją w rolnictwie interesuje się nowymi gatunkami roślin. Myśli, by takie w przyszłości wprowadzać w swoim gospodarstwie. Ojciec słucha syna, a syn docenia doświadczenie ojca. Każdą decyzję podejmują razem. Uzupełniają się. Michał twierdzi, że ich gospodarstwo jest świetnie wyposażone i tak naprawdę trzeba je tylko powiększać. O ile? Na to pytanie odpowiada szybko i pewnie: W tej kwestii nie stawiam sobie żadnych ograniczeń!
lata 50-siąte, Jan Rozenberg (dziadek Marka)
kombajn TC 56 New Holland
SKĄD JESTEM, DOKĄD ZMIERZAM Udokumentowałem 6 pokoleń Rozenbergów, do około 1780 roku, potrafię wymienić ponad stu pięćdziesięcioro przodków – mówi Michał Rozenberg, który udziela się w Towarzystwie Genealogicznym Ziemi Częstochowskiej. Drzewo rodzinne rośnie. Michał ukończył Politechnikę, a następnie SGGW w Warszawie. Dziś twierdzi, że więcej by skorzystał, gdyby uczelnia rolna była jego pierwszym kierunkiem. Teraz ma najlepszą szkołę – w praktyce. Swój wolny czas spę-
agros magazyn 1/2010
5
portrety
Duży
może więcej komentuje eugeniusz oswald piecza zbyt po dobrych cenach i środki do produkcji. Zaryzykowałbym stwierdzeniem, że to właściwy kierunek również dla polskiego rolnika. Mamy dobre przykłady spółdzielni mleczarskich. W Polsce jednak pokutują wzorce spółdzielczości z poprzedniego okresu i na upowszechnienie tej formy produkcji trzeba jeszcze poczekać – dodaje.
Eugeniusz Oswald, od 1993 roku Prezes Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Częstochowie, w której na 400 ha uprawia się rzepak, pszenicę, żyto oraz hoduje trzodę chlewną. Wykształcenie wyższe rolnicze. Żonaty, 2 synów.
Przed procesem unowocześniania gospodarstw i ich powiększania nie uciekniemy. Wzorce przychodzą z krajów lepiej rozwiniętych – twierdzi Eugeniusz Oswald, sąsiad Rozenbergów. W dłuższej perspektywie czasu małe gospodarstwa będą znikać. Przetrwają te, które postawią na ekologiczną produkcję żywności. Wymaga dużych nakładów i siły roboczej, ale taka żywność jest poszukiwana. WAŻNA JEST SKALA Gospodarstwa muszą być duże, bo maszyny są drogie. Dzięki nim, tak jak w gospodarstwie Rozenbergów, jednak wytwarza się konkurencyjny kosztowo produkt wysokiej jakości. Małe gospodarstwa, jeżeli chcą przetrwać, powinny się łączyć w spółki lub spółdzielnie rolne, choć nie jest to proces łatwy. Eugeniusz Oswald, który w częstochowskiej spółdzielni, na różnych stanowiskach, pracuje od 1984 roku udowadnia, że spółdzielczość jest bardzo popularną formą gospodarowania na Zachodzie. Rolnikom, którzy mają wspólny cel produkcyjny spółdzielnia zabez-
6
OTWARTY NA ŚWIAT Rolnik musi być dobrze wykształcony. Nowoczesne rolnictwo to coraz nowsze odmiany roślin i rasy zwierząt hodowlanych. To nowoczesne urządzenia. Z doświadczenia wiem, że gdy młodzi otwierają się to ich ojcowie także szybko połykają bakcyla. Powiększają i unowocześniają swoje gospodarstwa – opowiada prezes RSP. To co kiedyś ręcznie wykonywało wiele osób lub kilka maszyn teraz załatwia jedno urządzenie. Na naszym przykładzie widać jak bardzo zmienia się organizacja produkcji. W ubiegłym roku nabyliśmy przy pomocy specjalistów z Agros-Wrońscy kombajn New Holland CS 6080. Zastąpił dwa starsze. Zrezygnowaliśmy też z usług zewnętrznych. Plony zebraliśmy w krótszym czasie co pozwoliło uzyskać ziarno lepszej jakości i szybciej mogliśmy przeprowadzić kolejne prace agrotechniczne. Same korzyści! Zaawansowane rozwiązania techniczne w maszynach rolniczych powodują, że również obsługa rolnictwa musi być profesjonalna. Taką mogą pochwalić się Agros-Wrońscy. Współpracuję z nimi od 1997 roku i obserwuję jak dostosowują się do coraz wyższych wymagań. Dysponują nowoczesnym serwisem, a kontakt z ich specjalistami jest możliwy praktycznie 24 godziny na dobę.
portrety
Twarz Agrosu
Dobra sprzedaż to zadowolenie nie tylko mojego szefa ale przede wszystkim klienta – taka maksyma przyświeca Zdzisławowi Jaskowi. Przeszedłem wszystkie szczeble kariery – mówi dyrektor handlowy AgrosWrońscy. Zacząłem w 1994 roku od stanowiska referenta rozliczeń serwisu, potem byłem handlowcem oraz kierownikiem serwisu i handlu. W 2008 roku dostałem propozycję objęcia stanowiska dyrektora handlowego. Spędziłem w firmie większość swojego życia zawodowego, więc nie miałem wątpliwości, że sobie poradzę. Zdzisław Jasek odpowiada za zamówienia i kontakty z partnerami. Kieruje pracą handlowców. Pracujemy na południu kraju: w województwie śląskim, opolskim, małopolskim, świętokrzyskim i łódzkim. Zawsze staramy się przedstawić rolnikowi ofertę lepszą niż konkurencja. Dajemy dobre ceny, ale jeżeli są wyż-
agros magazyn 1/2010
Zdzisław Jasek, 49 l. Dyrektor Handlowy Agros-Wrońscy, Strzelce Wielkie, wykształcenie rolnicze, żonaty, 2 córki i 2 synów sze to tłumaczymy klientowi dlaczego proponujemy mu droższe rozwiązania. Rolnicy, którzy raz skorzystali z usług Zdzisława Jaska, najczęściej decydują się na wymianę całego parku maszynowego właśnie w Agros-Wrońscy. Nasz klient nigdy nie jest pozostawiany sam sobie. Pomagamy mu wybrać sprzęt odpowiedni do jego gospodarstwa i technologii produkcji jaką stosuje – mówi dyrektor handlowy. Nawet gdy się rozmyśli, a zamówiona maszyna stoi na naszym placu, nie zmuszamy go, by wziął coś co mu nie odpowiada. Szukamy dla niego nowego rozwiązania. Nie zapominamy o naszym kliencie zaraz po sprzedaży, ale kontaktujemy się z nim, by dowiedzieć się czy wszystko w porządku z kupionym u nas sprzętem – opowiada. To procentuje, bo rolnicy nie tylko do nas wracają, ale podsyłają także swoich znajomych. Praca w Agros-Wrońscy stale mnie rozwija. Po szkole pracowałem w spółdzielni rolnej w Zamościu, ale tam nie widziałem perspektyw dla siebie. Gdy pojawiła się możliwość pracy u Wrońskich – pionierów w branży dystrybucji maszyn rolniczych – nie zastanawiałem się ani chwili – wspomina dyrektor handlowy. Zdzisław Jasek jest niezwykle pracowity. Mimo wielu obowiązków stara się kończyć dzień koło 18.00, by wieczory spędzać z rodziną. Kiedyś grał w piłkę nożną, ale po kontuzji swoją aktywność ograniczył do społecznej działalności. W miejscowym klubie sportowym sprawuje funkcję zastępcy prezesa. Synowie nie poszli w ślady ojca. Ich bardziej kręcą komputery niż piłka nożna – śmieje się Zdzisław Jasek.
7
technika
nasi partnerzy prezentują
New Holland kombajny serii CX Kombajny New Holand produkowane są w Płocku oraz w Belgii. Obie fabryki stanowią dla New Holland centra rozwoju maszyn żniwnych, które pracują nad wprowadzeniem na rynek innowacyjnych rozwiązań. Poniżej przedstawiamy unikalne cechy kombajnu serii CX. Dzięki nieporównywalnemu doświadczeniu oraz gruntownej analizie rzeczywistych oczekiwań użytkowników kombajnów – pod względem wyposażenia, konstrukcji, produkcji oraz obsługi – kombajny CX odnoszą sukcesy od momentu ich wprowadzenia na rynek w 2001 roku. Seria kombajnów CX – flagowych kombajnów konwencjonalnych New Holland – obejmuje wersje pięcio lub sześcio-wytrząsaczowe. Innowacyjne konstrukcje silnika zapewniają maksymalną moc od 200 kW (272 kM) do 335 kW (455 KM). Zbiór dużych ilości ziarna możliwy jest dzięki pojemności zbiornika ziarna od 7.600 do 10.500 litrów. Poniżej prezentujemy główne cechy innowacyjnych rozwiązań i komponentów zastosowanych w kombajnach New Holland serii CX:
Przenośnik pochyły
Długi przenośnik pochyły zapewnia doskonałą widoczność hedera – System wydajnego chwytacza kamieni umożliwia dostęp do podsiewacza – Hydrauliczny napęd zwrotny z unikalną funkcją naprzemiennego uruchamiania do przodu i tyłu – Regulowane położenie płyty przedniej dostosowanej do różnych typów hederów i różnych opon Omłot i separacja
Heder
Trzy typy hederów zbożowych: – Hedery typu Varifeed™ – Regulacja położenia kosy w zakresie 500 mm do przodu i do tyłu (575 mm przy hederze 760CR Varifeed™) – Pełny stół hedera czyli brak dodatkowych płyt zaślepiających – Dokładny system kontroli wysokości hedera AutoFloatTM – Synchronizacja prędkości nagarniacza – Przykręcane śrubami nożyki kosy ułatwiają wymianę na polu
8
Najlepszy w klasie układ omłotu i separacji – Bęben młócący o dużej średnicy 750 mm doskonały w trudnych warunkach omłotu – System Multi-thresh minimalizuje uszkodzenia ziaren i zapobiega uszkodzeniom słomy – Separator obrotowy New Holland zwiększa wydajność w trudnych warunkach zbioru – Największa na rynku powierzchnia efektywnej separacji
Układ czyszczący
Zagospodarowanie słomy i plew
Konstrukcja podsiewacza pozwala na oddzielanie ziarna od plew w drodze na sito wstępne – Całkowita powierzchnia czyszczenia jest obecnie największa na rynku – Domłacacze „Roto-thresher” to ponowny omłot materiału powrotnego i równomierny transport na podsiewacz – Układ samopoziomowania wyrównuje położenie kompletnego kosza sitowego i utrzymuje maksymalną wydajność na pochyłościach do 17%
– Łatwy wybór opcji zagospodarowania słomy i plew – Innowacyjny system dmuchawy plew zapewnia równomierny rozrzut – Rozdrabniacz słomy New Holland dystrybuuje sieczkę równomiernie na całej szerokości hedera – Zakrzywione noże zwiększają szerokość rozrzutu – Dwustronne ostrza noży wydłużają okres użytkowania
agros magazyn 1/2010
9
technika
nasi partnerzy prezentują
Transport czystego ziarna
– Napędzana oś tylna oferuje optymalne walory trakcyjne – Wydajny układ hydrauliczny oznacza mniejsze straty mocy – Układ hydrostatyczny o dużej wytrzymałości – Płynne załączanie oznacza dłuższy okres użytkowania pasa – Szeroki wybór opcji kół Komfort
Wysokowydajny ślimak rozprowadzający równomiernie napełnia zbiornik ziarna bez uszkadzania ziaren – Położenie zbiornika ziarna maksymalizuje stabilność maszyny i walory trakcyjne – Niezwykle szybki rozładunek z prędkością 110 litrów/sekundę – Pojemność zbiornika ziarna do 10.500 litrów idealnie odpowiada przepustowości kombajnu – Elektrycznie otwierane pokrywy zbiornika ziarna Silnik
– Silniki New Holland charakteryzują się wysoką mocą i dużą wydajnością – Kompatybilne z paliwami bio-diesel – Agresywny przyrost mocy pozwala utrzymać 100% wydajność – Duża osłona obrotowa i mocne wentylatory utrzymują czystość i chłodzą silnik – Pojemność zbiornika paliwa odpowiadająca poziomowi wydajności kombajnu – Zaawansowana technologia silnika redukuje koszty eksploatacji
Prawa konsola przesuwa się wraz z fotelem operatora, zapewniając nieograniczoną widoczność z prawej strony. – Główne przełączniki sterujące znajdują się w zasięgu ręki operatora – Elektroniczna zmiana przełożeń 4-biegowej skrzyni oznacza szybką i łatwą obsługę. – Automatyczne ustawienia dla zbieranych roślin przyspieszają prace żniwne – Najlepiej wytłumiona kabina na rynku – Najlepsza widoczność hedera – Wybór opcji automatycznego prowadzenia spełniający potrzeby każdego rolnika – System automatycznego pomiaru obciążenia przenośnika pochyłego i hedera IntelliCruise™ maksymalizuje wydajność kombajnu
Układ napędowy
Prosty układ napędowy redukuje zapotrzebowanie mocy i oszczędza paliwo – Czterobiegowa skrzynia z opcjonalną blokadą mechanizmu różnicowego
10
Więcej informacji o kombajnie serii CX New Holland na www.argos-wronscy.pl, tel.: +48 34 311 07 82 lub w siedzibie Agros-Wrońscy.
technika
nasi partnerzy prezentują
Unia Group Nowa generacja pługów firmy Unia Group to lekkie konstrukcje wykonane z najlepszych szwedzkich stali wykrawanych laserowo i obrabianych cieplnie. Przyjrzymy się dwóm rodzinom pługów tego producenta: VIS i IBIS
VIS W pługach Vis została zastosowana najnowocześniejsza wieża obrotowa oparta na dwóch hydraulicznych siłownikach o dwustronnym działaniu. Umożliwia bezpieczne obracanie maszyny bez potrzeby regulacji kąta nachylenia. Konstrukcja wraz z najwyższej jakości hydrauliką i łożyskowaniem zapewnia stabilność maszyny oraz wysoką trwałość. Transport maszyny odbywa się przy poziomym położeniu korpusów płużnych na tylnym kole kopiująco-transportowym odciążając układ hydrauliczny ciągnika. Koło sterowane jest hydraulicznie i zapewnia mały promień skrętu oraz świetną manewrowość podczas pracy i transportu. Punktowa zmiana szerokości orki dokonywana jest przez przełożenie śrub w mocowaniach korpusu ramy, umożliwiając nastawienie: 42, 46, 52 cm na pojedynczy korpus. Model L zbudowany na ramie o profilu 140/140 pozwala na obniżenie masy pługa i współpracę ze stosunkowo niedużymi traktorami. Model XL zbudowany na ramie 180/180 rekomendowany jest do prac ciężkich.
IBIS Pługi obracalne zawieszane zaprojektowano z myślą o nowoczesnych gospodarstwach ceniących prostotę budowy i dużą niezawodność w pracy. Pługi posiadają dwa rodzaje zabezpieczeń korpusów płużnych przed ich przeciążeniem: śrubę bezpiecznikową – polecaną na gleby niezakamienione, zabezpieczenie resorowe non-stop oraz zabezpieczenie hydrauliczne (dostępne od sezonu 2010) umożliwiające wypłycenie korpusu płużnego przy natrafieniu na przeszkodę oraz samoczynny powrót do pozycji po jej ominięciu. Odkładnice Unia to specjalna konstrukcja o dużej odporności na ścieranie. Zapewnia idealne przykrywanie gleby oraz dzięki niskim oporom redukuje koszty paliwa. Pracę pługa można uzupełnić narzędziem doprawiającym TERRA wyposażonym w wał spiralny 470 mm zagęszczający glebę oraz zgrzebła rozgarniające bruzdy. Dla poszukujących narzędzia do orki z dużą ilością resztek pożniwnych np. po kukurydzy, przygotowano pług IBIS CORN.
Więcej informacji o ofercie Unia Group na www.argos-wronscy.pl, tel.: +48 34 311 07 82 lub w siedzibie Agros-Wrońscy.
agros magazyn 1/2010
11
technika
nasi partnerzy prezentują
Kongskilde Kongskilde oferuje maszyny rolnicze w dwóch liniach: Linia czerwona – GLEBA – to maszyny do uprawy gleby, siewu, ochrony i pielęgnacji roślin. Linia niebieska – ZIARNO – to maszyny do obróbki ziarna po zbiorach – przenośniki, czyszczalnie, silosy, magazyny płaskie.
Kultywator podorywkowy DELTA Kultywator podorywkowy Delta został zaprojektowany do pracy we wszystkich warunkach glebowych, także na gleby zakamienione. Mocne zabezpieczenie sprężynowe chroni kultywator przed uszkodzeniem, przy natrafieniu na duży kamień. Oprócz zabezpieczenia sprężynowego Non-Stop kultywatory mogą być wyposażone w zabezpieczenie na kołki ścinające. Elementy robocze zostały skonstruowane tak, aby zapewnić maksymalne spulchnianie i mieszanie gleby z resztkami pożniwnymi przy minimalnym zapotrzebowaniu na siłę uciągu ciągnika. Rama główna wykonana z profilu kwadratowego 100mm x 100mm zapewnia wyjątkową wytrzymałość i trwałość konstrukcji. Konstrukcja maszyny zapobiega zapychaniu się resztkami masy organicznej oraz pozwala na pracę z dużą prędkością. Talerze docinające zapewniają znakomite wyrównywanie gleby bezpośrednio przed tylnym wałem ugniatającym. Podwójny wał tnący Cutter Roller przeznaczony jest do uprawy gleb z dużą zawartością resztek pożniwnych.
Supra Vac 2000 – przenośniki pneumatyczne napędzane od ciągnika Kongskilde od 1949 roku produkuje i unowocześnia przenośniki pneumatyczne do ziarna i obecnie jest jednym z wiodących producentów tych urządzeń na świecie. SupraVac 2000 jest idealnym przenośnikiem pneumatycznym do stosowania zarówno w działalności w gospodarstwie rolnym jak i w przedsiębiorstwach komercyjnych. SupraVac 2000 oferuje rozwiązania o wydajności załadunku do 70t/h. SupraVac 2000 napędzany od WOM ciągnika ma zapotrzebowanie mocy 125 kW. Hydraulicznie składane wysięgnika umożliwia szybkie ustawienie go do załadunku oraz wygodne składanie do transportu lub przechowywania. Przenośniki są wyposażone w dmuchawę do szerokiego zakresu warunków pracy. System rur OK. zapewnia łatwe i szybkie zmontowanie linii ssącej i tłoczącej przenośnika.
Więcej informacji o ofercie Kongskilde na www.argos-wronscy.pl, tel.: +48 34 311 07 82 lub w siedzibie Agros-Wrońscy.
12
wydarzenia
nasze spotkania
AGROTECH 2010 Bijemy rekord
Holland T7070 Auto Command zgłoszony przez Agros-Wrońscy. Nagroda potwierdza innowacyjność oferowanych przez nas rozwiązań. Pragniemy podziękować naszym klientom za wsparcie i zaufanie, którym nas obdarzyli. To dzięki nim Puchar trafił do AgrosWrońscy – mówi Jan Wroński. Podczas targów AGROSILESIA 2010 zostały zaprezentowane produkty prawie 170 marek z kraju i zagranicy. Podobnie jak w ubiegłym roku najszerzej swą ofertę przedstawiała Agros-Wrońscy prezentując najciekawsze maszyny i urządzenia swoich partnerów.
OPOLAGRA Spotkajmy się w Kamieniu Śląskim Jak co roku Agros-Wrońscy uczestniczyła w najchętniej odwiedzanych targach rolniczych w Polsce – AGROTECH w Kielcach. Impreza, która trwała od 12 do 14 marca 2010 r., przyciągnęła rekordową liczbę wystawców i gości. Na targach AGROTECH można było obejrzeć nowoczesny sprzęt i wyposażenie dla rolnictwa oraz szeroką gamę sprzętu rolniczego. Prym wiodła seria maszyn New Holland prezentowana na stoisku Agros-Wrońscy. Ufamy, iż rok przyszły pozwoli nam zaprezentować jeszcze ciekawsze rozwiązania techniczne.
AGROSILESIA 2010 Nagroda dla Agros-Wrońscy
Wystawa Opolagra 2010 odbędzie się pod patronatem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi od 11 do 13 czerwca 2010 r. w Kamieniu Śląskim. Agros-Wrońscy będzie tam prezentowała szeroką ofertę maszyn i urządzeń rolniczych. W ciągu trzech dni trwania targów organizatorzy oczekują przybycia ponad 40 tysięcy zwiedzających wystawę. Targi czynne będą codziennie od godziny 9.00 do 18.00. Wstęp na wystawę jest bezpłatny. Zapraszamy!
Cieszymy się z nagród, które są potwierdzeniem naszej szerokiej działalności w sektorze rolniczym. Mamy nadzieję, że sosnowieckie targi będą się rozwijały, a AGROSILESIA zgromadzi coraz więcej wystawców i zainteresowanych – powiedział Jan Wroński, prezes Agros-Wrońscy podczas Śląskich Targów Rolniczo-Leśnych AGROSILESIA 2010 odbywających się w Expo Silesia w Sosnowcu. W drugiej edycji tej imprezy targowej firmę Agros-Wrońscy uhonorowano pucharem Wojewody Śląskiego. Medal Expo Silesia otrzymał ciągnik New
agros magazyn 1/2010
13
wydarzenia
newsy z branży
złoty kłos dla agros-wrońscy W dniach od 12 do 14 stycznia w Ossie koło Rawy Mazowieckiej odbyło się VIII Spotkanie Noworoczne Dealerów New Holland. Galę otworzył Business Director CE Europe Alessandro Maritano oraz Dyrektor Handlowy New Holland Polska Adam Sulak. Rok 2009 był szczególnym okresem – New Holland osiągnął pierwszą pozycję na rynku polskim. W budowie tej pozycji szczególny wkład miała działalność Agros-Wrońscy. Firma została wyróżniona Złotym Kłosem za najwyższy udział w rynku traktorów w 2009 roku. Gratulujemy!
kolejna nagroda dla agros-wrońscy Firmę Agros-Wrońscy uhonorowano Pucharem Wojewody Śląskiego za prężną działalność w zakresie dystrybucji maszyn i urządzeń rolniczych na terenie województwa śląskiego. Jan Wroński odebrał to wyróżnienie podczas drugiej edycji Śląskich Targów Rolniczo-Leśnych AGROSILESIA 2010.
wielkie manewry polowe za nami Jeżeli testy to w naturalnych warunkach – takie założenie towarzyszy Wielkim Manewrom Polowym. Przedstawiciele Agros-Wrońscy od 13 do 15 kwietnia br. gościli prawie tysiąc rolników z południowej Polski. Tym razem możliwości maszyn rolniczych sprawdzano na polach Kroczyc, Gręboszowa i Kościerzyna. Najbardziej uznani producenci zaprezentowali swoje propozycje na nadchodzący sezon, a po pokazie każdy chętny mógł wsiąść do prezentowanych urządzeń i sprawdzić w polu ich walory. Wielkie Manewry Polowe to coroczny cykl pokazów maszyn organizowanych przez Argos-Wrońscy na polach swoich klientów.
światowe pasmo sukcesów ciągników new holland trwa Złoty Medal Targów Kielce otrzymał Traktor T7070 Auto Command™ ze specjalnej edycji „Blue Power”. Ten model jest niezwykle interesujący nie tylko ze względu na wyjątkowość zastosowanych technologii, ale także z powodu niezwykłej stylizacji nawiązującej do luksusowej marki samochodów sportowych Maserati. T7070 został już wcześniej wyróżniony prestiżowymi tytułami „Ciągnik Roku 2010®” oraz „Złoty Ciągnik za Rozwiązania Konstrukcyjne” podczas wystawy Agritechnica w Hanowerze. Seria T7000 stała się więc najbardziej utytułowaną w 13-letniej historii tych wyróżnień.
14
dostępne kredyty klęskowe Straty polskich rolników spowodowane majową powodzią i podtopieniami są ogromne. Na takie dramatyczne sytuacje przewidziano specjalne kredyty dla poszkodowanych w wyniku klęski żywiołowej – zwane kredytami klęskowymi. Mają niższe oprocentowanie niż kredyty komercyjne. Nie wymagają one również wkładu własnego. Rolnik może otrzymać maksymalnie 4 mln zł dla gospodarstw rolnych oraz 8 mln zł dla działów specjalnych produkcji rolnej. Pomimo dość skomplikowanej procedury warto występować o fundusze do oprocentowania, które dopłaca Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
powódź a dopłaty bezpośrednie W niektórych regionach Polski pola zostały całkowicie zniszczone przez wodę i rolnicy stracili tegoroczne plony. Oznacza to również, że zadeklarowane we wnioskach o przyznanie płatności bezpośrednich na rok 2010 uprawy (grupy upraw) są już w takich przypadkach nieaktualne. ARiMR informuje poszkodowanych, że aby zachować prawo do tych płatności w pełnej wysokości, bez jakiegokolwiek ich obniżenia, konieczne jest pisemne poinformowanie, w terminie 10 dni roboczych od daty ustania takich zdarzeń lub okoliczności (ustania powodzi), kierownika właściwego biura powiatowego ARiMR o zaistnieniu nadzwyczajnych okoliczności lub siły wyższej.
powódź a realizacja umów prow 2007–2013 i spo „rolny 2004–2006” Powodzie zniszczyły wiele gospodarstw korzystających z pomocy finansowej udzielanej przez ARiMR z programów: SPO „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich 2004–2006” oraz PROW 2007– 2013. Może to spowodować problemy z wypełnieniem zobowiązań wynikających z umów zawartych przez z Agencją. ARiMR informuje, że poszkodowani uczestnicy PROW i SPO mają możliwość wystąpienia z wnioskiem o wyrażenie zgody przez Agencję na niewywiązanie się z części lub całości zobowiązań lub o zmianę terminu ich realizacji. We wniosku należy poinformować o powstałych szkodach, uzasadnić problem wypełnienia zobowiązań oraz dołączyć niezbędne dokumenty.
ambitny budżet na rolnictwo www.europarlament.pap.pl
agros magazyn 1/2010
Zasady przyznawania dopłat bezpośrednich dla rolników po 2013 roku były tematem rozmowy PAP z unijnym komisarzem ds. rolnictwa Dacianem Ciolosem. Kwestia ta budzi emocje w Polsce, ponieważ środki unijne są znaczącą pozycją w budżecie gospodarstw. Komisarz opowiedział się za silną Wspólną Politykę Rolną, finansowaną z budżetu UE, a nie budżetów narodowych: „… dopłaty mają zapewnić pewną stabilność dochodów rolników, a także wynagrodzić im funkcje publiczne, jakie spełnia rolnictwo, a za które nie wynagradza rynek. Wymagamy od rolników wiele – by przestrzegali norm ochrony środowiska, prowadzili dobrą gospodarkę wodną i gruntową, dbali o dobrostan zwierząt. To wszytko kosztuje i dlatego muszą być wspierani, a dopłaty bezpośrednie utrzymane”. 15
doradztwo
szef sprzedaży doradza
Zdzisław Jasek
Dobre wybory
Zdzisław Jasek dyrektor handlowy Agros-Wrońscy z.jasek@agros-wronscy.pl + 48 600 353 818
16
Cieszę się, że na łamach naszego Magazynu mogę dzielić się z Państwem moją wiedzą i doświadczeniem w zakresie nowych maszyn i urządzeń rolniczych. Mamy przełom wiosny i lata, więc warto już rozważać wybór maszyn na sezon jesienny. W zakresie naszego zainteresowania znajdą się zatem urządzenia uprawowe, uprawowo-siewne i przeznaczone do zbioru ziemniaków. Maszyny uprawowe i uprawowo-siewne z naszej oferty to rozwiązania sprawdzone. Poniżej przedstawię Państwu kilka wybranych pozycji. Najpopularniejsze są urządzenia firm Unia Group, Kongskilde i Kuhn. Reprezentują one bardzo korzystne relacje jakości do ceny. W grupie maszyn uprawowo-siewnych można wybierać spośród agregatów biernych, biernych talerzowych oraz czynnych. Urządzenia do zbioru ziemniaków to głównie kopaczki i kombajny ziemniaczane oraz do zbioru warzyw z Unii Group. Tu prym wiedzie popularna seria PYRA. Ostatnio do łask wracają agregaty podorywkowe, które zdawały się już odchodzić do lamusa, wyparte przez brony talerzowe. Zaglądając na fora internetowe można się przekonać, że dyskusje na temat wyższości zalet brony talerzowej nad agregatem podorywkowym dorównują temperaturą tym o wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia. Tymczasem brona talerzowa, ceniona i lubiana przez rolników, nie jest rozwiązaniem optymalnym w każdych warunkach glebowych i przy każdym rodzaju upraw. Stąd powrót do kultywatorów podorywkowych. Dokładne rozpoznanie potrzeb Waszego gospodarstwa umożliwia nam lepsze przygotowanie oferty
technicznej. Każde urządzenie należy tak dopasować do specyfiki ziemi i wielkości areału, by jak najpełniej wykorzystać jego funkcje. Wszak inwestycja musi się zwrócić. Troszczymy się o to, by każdy rolnik był usatysfakcjonowany zakupem. Nasz klient korzysta zarówno z obsługi przedsprzedażnej jak i szerokiego wsparcia po dokonaniu zakupu.
Dokładne rozpoznanie potrzeb Waszego gospodarstwa umożliwia nam lepsze przygotowanie oferty technicznej. Wielu klientów dzwoni do nas lub odwiedza naszą firmę przed podjęciem decyzji o kupnie konkretnego urządzenia, by dopasować jego rodzaj do charakteru własnego gospodarstwa. Pozostaję do Państwa dyspozycji w przypadku jakichkolwiek pytań. Odpowiem na nie w każdy możliwy sposób: telefoniczne, mailowo lub osobiście w siedzibie naszej firmy.
doradztwo
szef serwisu doradza
Zbigniew Pieroński
Czcij i szanuj maszynę swoją SIEDEM PRZYKAZAŃ MASZYNOWYCH ze zbiorów Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu www.muzeumrolnictwa.pl
Zbigniew Pieroński kierownik serwisu Agros-Wrońscy serwis@agros-wronscy.pl + 48 660 768 021
agros magazyn 1/2010
1. Ani pługa, ani brony, ani woza, ani żadnej maszyny, która Twoją jest, nie pozostawiaj na dworze bez przykrycia. 2. Nie będziesz wyjeżdżał w drogę, ani wozem, ani będziesz brał do roboty pługa, brony, ani innych narzędzi, zanim nie obejrzysz, czy wszystkie śruby są na miejscu, a naśrubki (muterki) czy należycie dokręcone. 3. Pamiętaj, ażebyś maszyny należycie oliwił i czyścił, do smarowania nie używaj oleju, coś go w poście nie dojadł, lecz kupuj właściwe smary. 4. Czcij i szanuj swoją maszynę, daj jej należyte smarowanie podczas roboty, a po skończonej pracy oczyść ją i wysmaruj części podlegające rdzewieniu. 5. Unikaj majstrów – psujków, co tanio naprawiają, lecz za to ciągle naprawiają. Pamiętaj, że za marne pieniądze psy mięso jedzą. 6. Pamiętaj, że dopóty dzban wodę nosi dopóki ucho się nie urwie; nie czekaj aż Ci wałki, panewki lub trybiki ostatecznie się przetrą, bo w razie złamania się jakiegoś kawałka, połamią się i sąsiednie części. 7. Nie wierz temu, że powiedziały jaskółki, iż najgorsze są spółki; pamiętaj, że jesteś zbyt biedny, ażeby siać ręką i to liche ziarno, sprzątać zboże sierpem, a młócić je cepem; używaj siewnika, triera, żniwiarki, młocarni, a w tym celu postaraj się zawiązać spółkę maszynową.
Nie jestem autorem przykazań, ale z czystym sumieniem podpisuję się pod nimi. Choć powstały ponad pół wieku temu nie straciły nic na aktualności. Niezawodne działanie maszyn rolniczych wymaga krótkich i prostych czynności serwisowych. Przed codziennym użytkowaniem każdy operator powinien sprawdzić stan płynów i olejów eksploatacyjnych silnika, przekładni oraz płynu chłodniczego i hamulcowego, mimo że ciągnik jest zabezpieczony czujnikami podzespołów. Należy skontrolować wzrokowo stan pasków napędowych silnika i połączeń śrubowych. Zalecam regularne smarowanie zewnętrznych elementów: przegubów kulistych, krzyżaków wałów napędowych, przegubów zwrotnic, wszystkich cięgieł oraz sworzni (w tym układu kierowniczego) nie rzadziej niż co 50 motogodzin (MTG) aby uniknąć nadmiernego ich zużycia. W warunkach silnego zapylenia bądź pracy w terenach błotnistych zalecam smarowanie co 10–20 MTG. Filtr wymaga dokładnego czyszczenia i każdorazowej kontroli połączenia z kolektorem dolotowym. Przy dużym zapyleniu, np. w okresie żniwnym, nie czekajmy na ostrzeżenie lampki kontrolnej. Sprawdzenie filtra uchroni nas przed utratą mocy i nadmiernym zużyciem paliwa. Przy myciu maszyn, które mają widoczne połączenia wiązek elektrycznych lub sterowników, nie zalecam używania strumieni wody wysokiego ciśnienia. Pamiętajmy, że godzina spędzona przy podstawowych czynnościach serwisowych pozwoli uniknąć wielogodzinnych przestojów w polu. Nie pozwalajmy sobie na taką rozrzutność. W przypadku jakichkolwiek pytań zachęcam Państwa do kontaktu ze mną bądź odwiedzenia Agros-Wrońscy.
17
doradztwo
doradca inwestycyjny rekomenduje
Justyna Hołyś, Katarzyna Łyp-Wrońska
Korzystaj z UE Agros-Wrońscy wspiera rolników w procesie pozyskiwania dofinansowania unijnego na inwestycje w maszyny i urządzenia. Poniżej chcemy podzielić się z Tobą, nasz czytelniku, naszą wiedzą na temat obecnych możliwości wsparcia finansowego z UE.
18
Wspieramy naszych klientów w całym okresie rozliczeniowym i służymy radą. Doświadczenie, które osiągnęliśmy zapewnia niemal 100% skuteczność w realizacji inwestycji. Zapraszamy zatem do skorzystania z naszej pomocy. Nasze wsparcie obejmuje: – sporządzenie projektu, wraz z profesjonalnym biznes planem, o dofinansowanie inwestycji, składanego do właściwego oddziału regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, – pomoc przy kompletowaniu niezbędnych dokumentów, – wprowadzenie wymaganych we wniosku korekt, – pomoc przy podpisywaniu umowy, – przygotowanie wniosków o płatność, – sporządzenie sprawozdania z realizacji inwestycji. Poniżej prezentujemy opis dostępnych możliwości dofinansowania wynikających z obowiązującego programu. Biorąc pod uwagę jego popularność zachęcamy do rozważenia decyzji inwestycyjnych jeszcze w tym roku. TŁO PRAWNE Wachlarz dofinansowań dla polskiej wsi definiuje Program Rozwoju Obszarów Wiejskich (skrót – PROW) na lata 2007–2013 / PROW został podzielony na 4 osie priorytetowe, które z kolei dzielą się na mniejsze działania czyli tzw. podprogramy. Każda z czterech osi skupia się na docelowym sektorze lub obszarze działań, w ramach którego można aplikować o dotacje unijne. Zakup maszyn i urządzeń rolniczych, oraz pozostałych inwestycji z wykorzystaniem dofinansowania unijnego, możliwy jest obecnie w następujących podprogramach: – Oś 1 – Poprawa konkurencyjności sektora rolnego i leśnego: Modernizacja gospodarstw rolnych. – Oś 3 – Jakość życia na obszarach wiejskich i różnicowanie gospodarki wiejskiej: Różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej, Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw.
Justyna Hołyś j.holys@agros-wronscy.pl + 48 604 485 224
Katarzyna Łyp-Wrońska k.lyp-wronska@agroswronscy.pl +48 606 267 999
Zdecydowana większość wnioskodawców wykorzystuje podprogram Modernizacja gospodarstw rolnych. Niemniej program Różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej daje podstawy do dofinansowania do zakupu np. maszyn budowlanych. W przypadku gdy jest się przedsiębiorcą i planuje się zwiększyć zatrudnienie (utworzenie miejsca pracy dla minimum 1 osoby na okres 5 lat) warto zapoznać się z formułą tworzenia i rozwoju mikroprzedsiębiorstw. Omówmy zatem nasze doświadczenia związane z wykorzystywaniem środków przyznanych z podprogramu Modernizacja gospodarstw rolnych. Pierwsze dwie transze dostępnych środków finansowych lat 2007 i 2009 zostały rozdysponowane w całości. W tym roku oczekujemy, iż decyzja o transzy zostanie ogłoszona we wrześniu. Wiele przesłanek wskazuje na to, że rok 2010 będzie ostatnią możliwością skorzystania z PROW 2007–2013. Stąd rekomendujemy wykorzystanie dostępności środków w województwach łódzkim, śląskim i opolskim w bieżącym roku. Działalność uprawowo-hodowlana pozwala wykorzystywać współfinansowanie unijne na zakup maszyn rolniczych (ciągników, kombajnów, maszyn specjalistycznych) oraz inwestycje powiązane, np. zakup silosów do przechowywania zboża, rozwój infrastruktury. PROCES SPORZĄDZANIA PROJEKTU Wniosek wraz ze wszystkimi załącznikami tworzony jest w wersji elektronicznej w oparciu o dane dostarczone przez klienta. Czas jego opracowania wynosi od 3 do 5 dni, w zależności od wielkości gospodarstwa i stopnia skomplikowania przygotowywanej dokumentacji potwierdzającej prawo własności i parametry działalności uprawowo-hodowlanej. Dla klientów korzystających z dopłat bezpośrednich ułatwieniem jest fakt, że zakres informacji o gospodarstwie (areał, oraz wielkość produkcji zwierzęcej) niezbędny do sporządzenia biznes planu jest identyczny w obu programach. Wersja papierowa składana jest we właściwym oddziale regionalnym ARiMR. W przypadku konieczności skorygowania zapisów na wniosek Agencji dokonujemy stosownych zmian we wniosku. Po akceptacji oraz podpisaniu umowy o dofinansowanie projektu klient realizuje inwestycje w zakresie i czasie ujętym we wniosku.
agros magazyn 1/2010
W tym miejscu zachęcamy do rozważenia możliwości rozłożenia planowanych inwestycji w dłuższym niż rok okresie. Dofinansowanie ma postać refundacji faktycznie poniesionych wydatków. Zatem stanowi znaczące obciążenie dla budżetu gospodarstwa. W jednym wniosku można zaplanować wieloletni program inwestycyjny, którego realizacja nie będzie kumulować się w jednym roku lecz stopniowo – w miarę posiadanych środków – wdrażana będzie w życie do 2013 roku. Po podpisaniu umowy z ARiMR klient w formie przelewu bezgotówkowego płaci za maszyny. Wówczas kierowany jest do ARiMR wniosek o płatność, na podstawie którego inwestor otrzymuje refundację 40%, 50% lub 60% wydatków kwalifikowanych, w zależności od posiadanego statusu. Po zakończeniu wszystkich etapów inwestycji wraz z klientem sporządzamy sprawozdanie z realizacji inwestycji stanowiące formalne zamknięcie procesu wykorzystywania środków unijnych. Refundacji podlega również koszt leasingu maszyn rolniczych w kwocie liczonej od daty złożenia wniosku o dofinansowanie do ARiMR do dnia zakończenia umowy leasingu. Ograniczeniem jest liczba rat do maksymalnie 15. Po płatności każdej raty leasingu sporządzany jest odrębny wniosek o płatność. W przypadku jakichkolwiek pytań związanych z możliwością wykorzystania dofinansowania unijnego do gospodarstw zapraszamy do odwiedzenia naszej firmy lub kontaktu telefonicznego.
19
styl życia
Ziemia Pajęczańska Kraina Wartą tkana – nieznana odsłona Wyżyny Wieluńskiej.
To raj dla botanika, zoologa jak i… paleontologa. Poszukiwacze zabytków techniki odnajdą tu liczne stare wapienniki, młyny i pozostałości wiatraków. Zaś kolekcjonerzy skamieniałości w tutejszych kamieniołomach odnajdą liczne amonity oraz inne artefakty wymarłych gatunków flory i fauny. A mowa o powiecie pajęczańskim – położonym na Wyżynie Wieluńskiej w południowych krańcach województwa łódzkiego. Jest swoistym przedmurzem Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Jego obszar to nie tylko ciekawe krajobrazy i unikalne zabytki, ale przede wszystkim bogactwo przyrodnicze. Tereny pajęczańskie były świadkami osadnictwa datującego się na tysiące lat p.n.e. i są świetnym celem wypraw i wycieczek historyczno-archeologicznych. Miasto pająka Pajęczno jest jednym z najstarszych miast województwa łódzkiego. Powstało przy średniowiecznym szlaku handlowym prowadzącym z Rusi i wschodnich terenów Polski na Śląsk i do Czech. Należało do dóbr monarszych. Traktem podróżowały karawa-
Pomnikowa lipa w Siemkowicach
20
Rojnik pospolity w Załęczańskim Parku Krajobrazowym
Uroczysko Biały Ług
W materiale wykorzystano opracowania Izabeli Nowakowskiej, Piotra Sölle, Krzysztofa Gary z Kwartalnika Krajoznawczego RPK PTTK w Łodzi „Wędrownik” IV (398) 2008 oraz informacje zawarte w Przewodniku Turystycznym „Powiat Pajęczański”.
agros magazyn 1/2010
ny kupieckie, pędzono woły, przewożono skóry bydlęce, wełnę i len na słynne w owych czasach targi we Wrocławiu. Według legendy nazwa miejscowości wywodzi się od olbrzymich rozmiarów pająka, który przed wiekami miał się tu zagnieździć. Był postrachem dla mieszkańców, dopóki nie znalazł się śmiałek, który położył kres jego istnieniu. Skórą tego pająka miały być później obite drzwi pierwszego kościoła parafialnego i stąd miasto ponoć wzięło swoją nazwę.
Kolejną osobliwością parku jest „Żabi Staw” – niezwykły zbiornik zawieszony wysoko nad dnem Warty. Słynie z bajkowej urody tysięcy kwitnących grzybieni północnych, ale występują tu również inne ciekawe rośliny wodne i torfowiskowe. Stanowi także bardzo cenne miejsce życia płazów. Żabie „koncerty” rozpoczynają się już wczesną wiosną, kiedy przystępują do godów żaby trawne oraz niebieskie żaby moczarowe. Później dołącza chór zielonych rzekotek, kumaków nizinnych oraz żab jeziorkowych.
W dolinie Warty Załęczański Park Krajobrazowy zapewnia doskonałe warunki do uprawiania turystyki. Jego szczególnie urokliwym obszarem ze względu na różnorodną roślinność, mikroklimat i dziewicze zakątki jest dolina i przełom Warty. Dominuje tutaj niepowtarzalny krajobraz wapiennych ostańców jurajskich z ich specyficzną florą i fauną oraz jaskiniami. Na turystów czekają oznakowane szlaki piesze, rowerowe i konne oraz coraz bogatsza oferta noclegowa i gastronomiczna. Malownicze naturalne koryto Warty jest atrakcją zarówno dla kajakarzy jak i wędkarzy, a okoliczne lasy to idealne miejsce na grzybobranie. Bezcennym obiektem przyrodniczym jest rezerwat geologiczny „Szachownica” Chroni niewielkie, pokryte płatem buczyny, wapienne wzgórze z jaskiniowym systemem krzyżujących się pod kątem prostym licznych krasowych korytarzy o długości niemal 1 km. Ta jaskinia podobnie jak rezerwat nosi nazwę Szachownica. Dzisiejszy krajobraz jaskini to mozaika długich, wąskich korytarzy oraz przestronnych pieczar wykonanych ludzką ręką w procesie pozyskiwania kamienia.
Niech wiedzie ciekawość Rozmiar artykułu nie pozwala nam nawet w drobnej części oddać uroku powiatu pajęczańskiego. Piękno krajobrazów Wyżyny Wieluńskiej ze wzgórzami wapiennymi, ostańcami i okrywkami skalnymi, jaskiniami i wywierzyskami, malownicza dolina Warty z licznymi meandrami i starorzeczami, rozległe lasy, rezerwaty i pomniki przyrody, liczne stanowiska archeologiczne, dawne dwory obronne i rezydencje szlacheckie, drewniane i murowane świątynie oraz kapliczki przydroże niech razem stanowią zachętę i podsycają ciekawość odkrywców tej ziemi.
Szczegółowe informacje turystyczne dostępne są na stronie powiatu pajęczańskiego: www.powiatpajeczno.pl Zapraszamy!
21
styl życia
Chleb
nasz powszedni i wspaniały Niezwykła ekspozycja „zwykłego” produktu
22
Chleb pojawiał się wszędzie tam gdzie człowiek miał dostęp do zboża i wody. Dokładnie nie wiadomo jak i kiedy powstał pierwszy posiłek z mieszaniny zmielonych ziaren z wodą. Nie wiadomo też jak smakował, ale jedno jest pewne – zaspokajał głód. Szacuje się, że było to 12 tysięcy lat temu. Ciapaty, które jada się do dziś w Azji oraz tortille w Afryce i Ameryce Łacińskiej to produkty pierwszych technologii wyrobu chleba. Pieczone są z prosa, jęczmienia, kukurydzy czy gryki, które nie zawierają glutenu. W rezultacie wyrabiane ciasto nie fermentuje i nie rośnie. To powód dla którego takie chleby przybierają postać płaskiego placka – podpłomyka. Musiało minąć kilka tysięcy lat, by człowiek wymyślił jak spulchniać chleb. Zawdzięczamy to Egipcjanom, którzy około 2600 roku p.n.e. odkładali kawałek surowego ciasta z jednego pieczenia, by kilka dni fermentował. Potem dodawali go do następnej porcji ciasta. Robili też zaczyn z drożdży z osadów winiarskich. Wymyślili piec piekarniczy i produkowali ponad pięćdziesiąt gatunków pieczywa. Słowianie do IX–X w n.e. umieli robić tylko przaśne placki. Po upowszechnieniu sklepionych pieców chlebowych wyrabiali ciasto na zakwasie i w XIV w. dorobili się już kilku gatunków pieczywa. Najstarsze placki w Europie pochodzą z okresu młodszej epoki kamiennej i wczesnego brązu. W najstarszych wykopaliskach Polski, oprócz ziaren zbożowych, znajdowano niekiedy kawałki zwęglonego pieczywa. CO KRAJ TO OBYCZAJ We Włoszech pizza i ciabatta, we Francji bagietki, w Grecji i Turcji pita, w Czechach można zjeść babovkę, w Niemczech graham i pumpernikiel. U nas chleb śląski, beskidzki, bieszczadzki, sandomierski, zakopiański itd. wyrabiane według tradycji regionalnych. Statystyczny Polak spożywa około stu kilogramów pieczywa rocznie, najwięcej w Europie. Jednak w Polsce chleb to nie tylko codzienne dobro, ale również sacrum. W liturgii eucharystycznej jako pokarm jest symbolem życia i szczęścia. Wspólne spożywanie chleba jest znakiem gościnno-
agros magazyn 1/2010
ści, przyjaźni, braterstwa i wspólnoty. W czasie wieczerzy wigilijnej dzielimy się opłatkiem, czyli wypiekanym z mąki cienkim, przaśnym plackiem chlebowym. W tradycji ludowej chleb był świętością. Polski obyczaj nakazywał, aby przed krojeniem chleba uczynić na nim znak krzyża. W wielu domach ten zwyczaj przetrwał. Do dziś bochnami błogosławi się nowożeńców. Kołaczem częstuje uczestników weselnej uczty. Chlebem wita się dostojnych gości. Zwykły chleb, niezwykła ekspozycja Z historią chleba i najstarszymi sposobami jego wypieku można się zapoznać w Muzeum Chleba w Radzionkowie. Twórca tej niezwykłej ekspozycji Piotr Mankiewicz to pasjonat kolekcjonerstwa. Jak zawsze wszystko zaczęło się od niewinnego „zbieractwa” i kupowania eksponatów na targach starości. Gdy zbiory urosły przyszła myśl o stworzeniu muzeum. Znalazło ono swoje miejsce w Radzionkowie. Założeniem Piotra Mankiewicza było udostępnienie piekarzom i cukiernikom miejsca na gromadzenie starych, zabytkowych narzędzi pracy. Stało się jednak inaczej. Muzeum Chleba to dostępna dla wszystkich placówka oświatowa. Tu można się zapoznać z historią chleba, z jego legendą, z maszynami i urządzeniami do jego produkcji. Tutaj zwiedzający mogą na miejscu własnoręcznie uformować i upiec pieczywo. Zbiory obejmują już kilka tysięcy eksponatów: maszyn i urządzeń, pocztówek, zdjęć, obrazów, grafik, publikacji czy książek. Gośćmi szczególnie ważnymi w Muzeum są i będą dzieci. Od nauki szacunku dla kromki, strawy powszedniej, już tylko krok do nauki szacunku dla najbliższych, do otaczającego nas świata. Muzeum Chleba w Radzionkowie jest jedynym poświęconym piekarstwu i ciastkarstwu muzeum w krajach Europy Wschodniej, porównywalnym jedynie z podobnymi placówkami w Niemczech, Szwajcarii i Francji. W materiale wykorzystano fotografie ze zbiorów Muzeum Chleba w Radzionkowie. Szczegółowe informacje są dostępne na stronie www.muzeum-chleba.pl. Zapraszamy!
23
styl życia
winne rekomendacje marka kondrata
Jean Bousquet
Winne wybory Marka Kondrata są owocem jego autentycznej pasji i osobistych poszukiwań.
francuz w argentynie Jean Bousquet to trzecie pokolenie francuskich winiarzy. Po odziedziczeniu winnicy nieopodal Carcassone eksperymentował dążąc do udoskonalenia swoich win. Zniechęcony rezultatami rozpoczął podróże po świecie. Po kilkunastu latach zdecydował się na osiedlenie w Argentynie. Wybrał Tupungato pod majestatycznym wulkanem górującym nad doliną, gdzie czas płynie wolniej. Od 1997 roku Jean cierpliwie zamieniał kilkadziesiąt hektarów skalistej, porośniętej krzakami dziewiczej wyżyny w wypielęgnowaną winnicę. Tu, na wysokości 1200m n.p.m., w spływającym z Andów krystalicznym powietrzu, nie trapione licznymi w Europie chorobami winorośle mogą być uprawiane organicznie. Zamiast popularnych we Francji wielokrotnych oprysków zwalczających pleśnie tutaj wystarczą trzy – cztery w roku, tolerowanymi przez ludzi związkami miedzi i siarki. Ta ziemia to idealne miejsce do hodowli winorośli według Bousqueta. Wymaga tylko troski i ludzkiego potu. Lata są tu gorące, ale nie upalne; zimy łagodne bez wichrów i mrozów. W skałach kumuluje się 310 słonecznych dni w roku oddając ciepło chłodnymi nocami. Topniejące przez cały rok górskie śniegi dostarczają odpowiedniej ilości podskórnej wody, a poranne podmuchy osuszają nadmiar wilgoci nie dopuszczając do psucia się owoców. Winogrona dojrzewają krzepkie i zdrowe dając moszcz najwyższej próby: słodki i owocowy. Wina z nich budują się pełne, charakterystyczne dla swoich szczepów i bezpretensjonalne. Ale przede wszystkim są one biologicznie czyste. Łączą najczystszą naturę z ludzką pasją i pracą. Marek Kondrat oraz Jean Bousquet
J. Bousquet Chardonnay cena 35 zł Świeże białe wino, dobre w ciepły dzień do swobodnego popijania. Naturalna owocowość urozmaicona jest delikatnym waniliowym zaokrągleniem. Rześkie na podniebieniu z aromatami grejpfruta i zielonego jabłka. Można podać do przystawek lub dań z drobiu. Złoty medal na konkursie win organicznych BioFach 2006 w USA.
J. Bousquet Malbec Reserva cena 49 zł Ikona i duma argentyńskiego winiarstwa, sławny Malbec. Niemal czarny z opalizującymi barwami fioletu i czerwieni. W nosie intensywne aromaty jagód, czarnej porzeczki z akcentami czarnego pieprzu. Dobrze zbalansowane w ustach, ekspresyjne czystymi owocami, zwłaszcza jagodami i malinami. Ciekawe nuty fig, czarnej czekolady, grafitu i minerałów. Doskonałe do pieczeni, żeberek lub steku. Dostępne w sieci sklepów WINARIUM (m. in.: Gliwice, Katowice, Kraków, Opole), oraz przez Internet: www.winarium.pl
Wina prezentuje Marcin Zatorski, specjalista w firmie Winarium Marek Kondrat i Syn. Prowadzi degustacje, szkolenia dla pracowników oraz warsztaty szkoleniowe dla firm.
24
Wstąp do Klubu Agros Magazyn T7070
Szanowni Państwo,
zachęcamy do rejestracji w klubie. Będziemy mogli na bieżąco informować Was o nowościach i promocjach oferowanych przez Agros-Wrońscy oraz organizowanych prezentacjach maszyn i urządzeń rolniczych. Wśród wszystkich osób, które zamówią prenumeratę pisma Agros Magazyn rozlosujemy 30 modeli ciągnika New Holland T7070 w skali 1:32. Mamy prośbę o poświęcenie 5 minut i odpowiedź na poniższe pytania. Zapraszamy do naszego kwestionariusza!
Ankieta Czy chcecie Państwo bezpłatnie otrzymywać Agros Magazyn? TAK NIE Czy jesteście zainteresowani otrzymywaniem informacji o nowościach i promocjach Agros-Wrońscy? TAK NIE Czy jesteście zainteresowani informacjami o prezentacjach maszyn i urządzeń organizowanych przez Agros-Wrońscy? TAK Czy jesteście zainteresowani informacjami o nowych programach finansowania UE bądź finansowania komercyjnego? TAK Czy jesteście zainteresowani otrzymywaniem informacji o poradach technicznych? TAK NIE Czy jesteście zainteresowani otrzymywaniem informacji w zakresie nowych sposobów upraw i hodowli? TAK NIE Czy chcecie otrzymywać informacje emailem? TAK email: NIE
NIE NIE
Mamy prośbę o kilka słów na temat Waszego gospodarstwa: Powierzchnia upraw: mniej niż 50ha 51–100 ha
101–200 ha
Hodowla zwierząt: jakie zwierzęta: a. b. c. Adres: Imię:
201–300 ha
powyżej 300 ha
liczba (przybliżona) jakie zwierzęta: szt. d. szt. e. szt.
Nazwisko:
Co więcej powinno znaleźć się w numerze Agros Magazyn 1. 2. 3. Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla celów marketingowych Agros-Wrońscy Sp. z o.o. imię i nazwisko data Dziękujemy za poświecony nam czas! Ankiety prosimy nadesłać w terminie do 31 lipca 2010 na adres: Agros-Wrońscy Sp. z z o.o., 98-337 Strzelce Wielkie, ul. Częstochowska 3 Lista szczęśliwców zostanie opublikowana w kolejnym numerze Agros Magazyn. Do zobaczenia!
liczba (przybliżona) szt. szt.
Agros-Wrońscy
ul. Częstochowska 3 98-337 Strzelce Wielkie woj. łódzkie telefon: 0 34 311 07 82 fax: 0 34 364 78 68 e-mail: agros@agros-wronscy.pl www.agros-wronscy.pl