30/2017 jesień
isnn
2082–3886
Kalendarz promocji przeglądy, części str. 2 | Tańsze i olej do maszyn
O nic
Inwestycja
str. 6 | Spokój z Agros-Wrońscy
str. 16 | Kombajn New Holland CX 5080
się nie martw
na lata
KALENDARZ PROMOCJI wrzesień–grudzień 2017
-15% -15%
od 20 września do 20 grudnia
agros magazyn 30/2017
Promocja na wybrane części robocze
2
Kuhn, Kongskilde, Unii Group, New Holland
Więcej szczegółów na str. 15, 27, 33, 37
WOKÓŁ NAS 4 Żółta perła Demo Tour 6 O nic się nie martw! 8 Giełda sprzętu używanego
PORTRETY 9 Nasz mechanik na medal 10 Rolnikiem zostaje się z miłości
PREZENTACJE
Jan Wroński Prezes Zarządu Agros-Wrońscy
16 Inwestycja na lata
KOMBAJN NEW HOLLAND CX 5080
Z DUŻYM DOŚWIADCZENIEM
W NUMERZE
Drodzy Czytelnicy, przekazujemy Wam jubileuszowy, 30. numer „AGROS Magazynu”. Kiedy siedem lat temu powstawał pierwszy numer, nikt z nas nie marzył, że aż tyle lat bez przerwy będziemy gościć w Waszych domach. Dziś chciałem Wam podziękować za to stałe zaproszenie i lojalność. Sami zawsze podkreślacie, że stawiacie na nowoczesne rozwiązania, by dotrzymać kroku szybko rozwijającemu się rolnictwu. A ten magazyn ma być odbiciem Waszej pracy. To Wy podpowiadacie nam, czego oczekujecie ode mnie i mojego zespołu, o czym chcecie czytać. Jesteście bohaterami naszych artykułów. Dajecie nam swoje historie, tworzycie ten magazyn. Długo przygotowywaliśmy się do jubileuszowego numeru. Chcieliśmy podarować Wam „odświeżony” periodyk, który odzwierciedla moment, w jakim jesteśmy. Mamy nadzieję, że nasza nowa, bardziej dynamiczna graficzna strona pisma zyska Waszą aprobatę. W tym numerze szczególnie polecam artykuł na str. 6, w którym nasi eksperci przybliżają szczegóły dotyczące 3-letniego Pakietu Bezpieczeństwa Agros-Wrońscy. To znaczące wsparcie dla rolników, z którego warto skorzystać. Zapraszam też na naszą giełdę sprzętu używanego i do kalendarza promocji. 30. numer „AGROS Magazynu” to również artykuły doradcze. Szczególnie polecam tekst o nowoczesnym oprogramowaniu kombajnów New Holland na str. 16 i o jednym z pierwszych sprzedanych w Polsce agregatów VÄDERSTAD Spirit 300S, sterowanym za pomocą bezprzewodowego tabletu. Nasi rolnicy opowiadają również o użytkowaniu takich maszyn, jak: KUHN, Kongskilde, Unia Grup, Agrisem, Expom czy Pomot Chojna, ale także o sposobach ich finansowania. Mam nadzieję, że to, o czym piszemy, pomoże Wam w podejmowaniu mądrych decyzji związanych z rozwojem gospodarstw. Jak zawsze cały mój zespół jest do Państwa dyspozycji. Miłej lektury!
19 Luksusowy tytan pracy
CIĄGNIK NEW HOLLAND T 60
DORADZTWO FINANSOWE 20 Bezwarunkowe wsparcie CIĄGNIK NEW HOLLAND T4.75
DORADZTWO 22 Pierwszy taki model na polskim polu
AGREGAT VÄDERSTAD SPIRIT 300S
26 Pług dla oszczędnych
OVERUM BX4975-F
28 Ziemia ujarzmiona… wałowaniem
WAŁ EXPOM JACEK
30 Beczka na długie lata
WÓZ ASENIZACYJNY POMOT CHOJNA 4000
32 Szybka jak błyskawica? Nie, jak kosiarka KUHN!
KOSIARKA KUHN GMD 240
34 Rozsiewacz o dużej wydajności
UNIA GROUP RCW 8200
38 Dobry nie znaczy drogi CIĄGNIK NEW HOLLAND T 7 165 S
POGOTOWIE SERWISOWE 40 Gwarancja zobowiązuje CIĄGNIK NEW HOLLAND T4.75
STYL ŻYCIA 43 Zaraźliwa miłość do koni
Wydawca: VIS Media Sp. z o.o. Biuro: Konarskiego 18c, 44-100 Gliwice, www.vis-media.pl, e-mail: redakcja@vis-media.pl
Redaktor naczelny: Hubert Stępniewicz Sekretarz redakcji: Ewa Stępniewicz | Koordynatorzy projektu: P. Cempulik-Włodarz, A. Aleksander Korekta: E. Woźniak, D. Bury | Zespół redakcyjny: P. Cempulik-Włodarz, E. Stępniewicz, B. Kaźmierczak
Projekt po redesignie, skład i łamanie: K. Goczoł Zdjęcia: M. Niesłony, archiwum New Holland, archiwum rodziny Grabarczyków (str. 43–44) Na okładce: Dorota i Paweł Smarzychowie z Kolonii-Bałucz
3
Żółta perła
WOKÓŁ NAS
Demo Tour
Tradycyjnie już razem ze żniwami ruszył pokaz prac polowych maszyn rolniczych zorganizowany przez Agros-Wrońscy. Tym razem królował żółty kombajn New Holland CX 6090 z hederem 6,1 m VARIO. Czym jeszcze fascynowali się rolnicy?
agros magazyn 30/2017
– Zawsze przyjeżdżam na wszystkie pokazy organizowane przez firmę Agros-Wrońscy. To doskonała okazja, żeby zobaczyć sprzęt w pracy przed jego zakupem oraz porozmawiać z Przedstawicielami Handlowymi. Oczekuję konkretnych, aktualnych informacji i fachowego doradztwa. Tutaj to otrzymuję, i to w sympatycznej atmosferze – mówi Józef Ochodek, gospodarz z Chybia. Tak jest i tym razem.
4
HITY TEGO LATA 19 lipca 2017 r. na pola w Mikołowie wjechały ciągniki New Holland wyposażone w agregaty uprawowe i uprawowo-siewne firm Kongskilde, VÄDERSTAD, Unii Group czy Agrisem, pługi Kongskilde oraz gwiazda pokazów – kombajn New Holland CX 6090. Maszyna prezentowana na pokazach Demo Tour 2017 wyposażona była w heder do koszenia zboża o szerokości 6,1 m. Zbiornik mieści aż 9300 l ziarna. – Urządzenia z tej serii zapewniają bardzo dużą wydajność podczas żniw niezależnie od rodzaju i stanu plonu – podkreśla Marcin Wroński, Dyrektor Zarządzający Agros-Wrońscy. – Osiągają to dzięki wysokiej mocy silnika (340 KM) oraz dużej średnicy bębna młócącego o szerokości 1,56 m i średnicy 600 mm. Ustawienia kombajnu można dopasować do poszczególnych typów roślin. Konstrukcja młocarni i zespołu czyszczącego zwiększa przepustowość, a w efekcie kombajn jeździ
jeszcze szybciej i uzyskuje jeszcze lepsze wyniki zbioru – mówi Dyrektor. NIEBIESKA FLOTA Chociaż niekwestionowany król pokazów przyciągnął tłumy zainteresowanych, to również niebieska flota cieszyła się dużym powodzeniem. – Mam już dwa ciągniki firmy New Holland – mówi gospodarz z Radlina, Roman Rduch. – Teraz planuję kupić kolejny. Na Demo Tour mam okazję zobaczyć, jak pracują z innymi maszynami pomocniczymi. Mogę je spiąć i co najważniejsze – mogę o nich porozmawiać z użytkownikami. Rekomendacje innych rolników i wymiana doświadczeń są bardzo ważne. W końcu nikt lepiej nie zna urządzeń rolniczych niż ci, którzy ich używają. ▨
Klimat się zmienia, a wraz z nim potrzeby w rolnictwie. Na pokazach zaprezentowane zostały maszyny do uprawy uproszczonej: agregat Unii Group Cross Drive z możliwością dobrania wału do rodzaju gleby czy najnowszy VÄDERSTAD Spirit 300S. →
Dla ziem wymagających tradycyjnej uprawy pługiem: obracalny zawieszany Kongskilde 4980 MRS z okładnicami pełnymi lub ażurowymi i Rook 5+ Unii Group.
←
Podczas Demo Tour rolnicy testują maszyny i rozmawiają z innymi użytkownikami.
↓
5
WOKÓŁ NAS
O nic się nie martw! 3-letni Pakiet Bezpieczeństwa Agros-Wrońscy gwarantuje spokój. A jak to wygląda w praktyce? O tym opowiadają Tomasz Wroński, Dyrektor ds. Serwisu i Części Zamiennych, i Zbigniew Pieroński, Kierownik Serwisu.
agros magazyn 30/2017
Każdy boi się kruczków czy dodatkowych kosztów dopisanych drobnym drukiem w umowie. Firma Agros-Wrońscy szanuje swoich rolników i warunki stawia jasno. „Trzy lata”, „Pakiet” i „Bezpieczeństwo” brzmią dumnie. Pod tymi wyrazami kryje się jeszcze więcej korzyści dla gospodarza.
6
JASNO, PRZEJRZYŚCIE I OD RĘKI Agros-Wrońscy swoim rolnikom proponuje zakup maszyn New Holland, czyli ciągników, kombajnów i pras, razem z ubezpieczeniem i serwisem gwarancyjnym na trzy lata. Jak załatwić wszelkie formalności? – Podczas odbioru urządzenia gospodarz podpisuje umowę gwarancyjną i upoważnienie do reprezentowania go w przypadku zgłoszenia szkody – wyjaśnia Tomasz Wroński. – Od razu otrzymuje polisę ubezpieczeniową i… spokój na kolejne trzy lata. Do podpisania umowy rolnik potrzebuje wyłącznie dowodu osobistego lub danych firmy. Nie wymagamy żadnych zaświadczeń, dodatkowych zabezpieczeń, historii kredytowej.
Z jednym dokumentem, który każdy zawsze ma w portfelu, załatwiamy wszystko. Na miejscu i od ręki. – Umowa nie zawiera żadnych ukrytych czy dodatkowych kosztów – dodaje Tomasz Wroński. ORYGINALNE SERWISOWANIE Spokój i bezpieczeństwo zapewnia przede wszystkim serwis. – Wszystkie urządzenia objęte 3-letnim Pakietem Bezpieczeństwa Agros-Wrońscy przez trzy lata będą naprawiane w ramach gwarancji – tłumaczy Zbigniew Pieroński. – Nie ma znaczenia, ile mtg pracuje maszyna. Rolnik przez cały okres gwarancyjny musi jedynie wykonywać regularne przeglądy: mały co 300 mtg, duży co 1200 mtg. Maszyna New Holland jest na gwarancji producenckiej. – Nie stosujemy żadnych tańszych zamienników. Urządzenie przez cały okres gwarancyjny pracuje na oryginalnych częściach i tylko na takie są wymieniane. Dodatkowo gospodarz nie ponosi żadnych kosztów związanych z dojazdem i naprawą – dodaje Kierownik Serwisu. INWESTYCJA DLA OSZCZĘDNYCH 3-letni Pakiet Bezpieczeństwa Agros-Wrońscy zapewnia też Agro Casco. – Jest to pełne ubezpieczenie, czyli oprócz standardowych uszkodzeń obejmuje również szyby czy lusterka, za które wykupując ubezpieczenie w jakiejkolwiek agencji, trzeba dodatkowo dopłacić – mówi Tomasz Wroński. – W razie uszkodzenia czy wypadku rolnik zgłasza do nas szkodę, a firma Agros-Wrońscy zajmuje się pełną likwidacją szkody i współpracą z ubezpieczycielem. Gospodarz o nic nie musi się martwić. – Maszyny New Holland są dobrymi urządzeniami. Jednak zużycie wynikające z eksploatacji jest czymś naturalnym. Czasami koszt wymiany jednej części może wynosić nawet więcej niż dopłata, która gwarantuje 3-letni Pakiet Bezpieczeństwa Agros-Wrońscy. Taka inwestycja po prostu się opłaca – podsumowuje Zbigniew Pieroński. ▨
Tylko u nas
6 głównych korzyści: bezpieczeństwo oszczędność pieniędzy oszczędność czasu wyższa wartość odsprzedaży przez 3 lata możesz spać spokojnie gwarancja przypisana do maszyny * oferta obejmuje urządzenia marki New Holland, szczegóły w siedzibie firmy lub u przedstawicieli handlowych
znAjDziESz nAS TuTAj: cEnTrALA
FiLiA wróBLEw
FiLiA SzonowicE
FiLiA PrADłA
ul. Częstochowska 3 98-337 Strzelce Wielkie tel.: 34 311-07-82 fax: 34 364-78-68 e-mail: agros@agros-wronscy.pl
ul. Wróblew 8b 98-285 Wróblew tel.: 43 821-33-08 fax: 43 821-32-00 e-mail: wroblew@agros-wronscy.pl
ul. Słowackiego 30, Szonowice 47-411 Rudnik tel.: 32 410-65-85 fax: 32 410-65-88 e-mail: szonowice@agros-wronscy.pl
ul. Wyzwolenia 90, Pradła 42-425 Kroczyce tel.: 728 929 922 e-mail: p.tkacz@agros-wronscy.pl
Giełda sprzętu
Chcesz zapytać o konkretne maszyny?
używanego Jesień to idealny czas na zakupy maszyn, WOKÓŁ NAS
dlatego zapraszamy do zakupów urządzeń.
Zadzwoń 602 660 996
Uwaga! Dobre ceny! Agregat talerzowy Disc-O-Mulch Silver 3,0 m
35 000 zł netto 37 300 zł
Agregat talerzowy Disc-O-Mulch Silver 5,0 m
agregat talerzowy wyposażony w zabezpieczenie non stop sprężynowe 3D 30 × 30 mm rama o przekroju 100 × 100 m z rozstawem pomiędzy rzędami talerzy 90 cm prześwit pod ramą 57 cm talerze o średnicy 560/510
agros magazyn 30/2017
Agregat zębowy Agromulch Gold 3,0 m
8
39 900 zł netto 45 150 zł
rama trzybelkowa o przekroju 100 × 100 mm zabezpieczenie sprężynowe zęba z siłą wyzwolenia 500 kg 10 zębów wyposażonych w dłuta z węglikiem jeden rząd talerzy zgarniających wyposażonych w zab. w postaci amortyzatorów gumowych
96 000 zł netto 103 600 zł
zaczep z osią III kat. agregat talerzowy wyposażony w zabezpieczenie non stop sprężynowe 3D 30 × 30 mm rama o przekroju 100 × 100 m z rozstawem pomiędzy rzędami talerzy 102 cm prześwit pod ramą 57 cm talerze o średnicy 560/510
Siewnik talerzowy Disc-O-Sem Silver T 3,0 m
170 000 zł netto 213 500 zł
pojemność zbiornika 2000 l sekcja uprawowa talerze o śr. 460 mm redlica siewna (minimum tillage) zabezpieczenie amortyzatorem gumowym niezależna pompa hydrauliczna do napędu dmuchawy wał przedni Front Pack włoka Cross Board
Nasz mechanik na medal
„Wielkie i ważne wyróżnienie” – w ogólnopolskim konkursie „Mechanik na medal” mówi Dawid Żłobicki, który po raz pierwszy wziął udział w zawodach
PORTRETY
tak o swoim drugim miejscu
organizowanych na Agro Show
– Od razu mówię, że wcale nie było łatwo! – mówi Dawid Żłobicki. – Wprawdzie na co dzień zajmuję się serwisem maszyn, ale organizatorowi udało się przygotować zadania, które mocno zaskoczyły – opowiada. Konkurs organizowany jest przez Polską Izbę Gospodarczą Maszyn i Urządzeń Rolniczych i składa się z testów teoretycznych i praktycznych. Podczas tych pierwszych zawodnicy odpowiadają na zagadnienia m.in. z zakresu podstaw techniki, pomiarów, diagnostyki czy wiedzy o rynku materiałów i części zamiennych. – Pojawiły się pytania o instalacje hydrauliczno-elektryczne w ciągniku. Przyznam, że trochę musiałem się przy tym zadaniu zastanowić – opowiada. W następnym etapie – tym praktycznym – trzeba było wymienić drążek kierowniczy i ustawić zbieżność kół przednich w układzie kierowniczym w ciągniku oraz przeprowadzić podstawowe ustawienia układu hydraulicznego. Punkty zdobywało się oczywiście za poprawność, ale również za szybkość wykonania. – Dodatkowym utrudnieniem była trema. Ale nie taka spowodowana zadaniem, tylko obecnością kamer i mediów. To mnie trochę peszyło – przyznaje. Jak widać, zdenerwowanie nie pokonało Dawida, który doskonale zdał zarówno test teoretyczny, jak i praktyczny. Gratulujemy i życzymy powodzenia w przyszłym roku! ▨
TWARZ AGROSA
w Bednarach.
Dawid Żłobicki – zdobywca srebrnego medalu w konkursie „Mechanik na medal”, w Agros-Wrońscy pracuje od ponad roku i jest mechanikiem maszyn rolniczych.
9
PORTRETY JESZCZE BLIŻEJ
Rolnikiem zostaje się z miłości W rodzinie Pawła Smarzycha od pokoleń wszyscy zajmują się rolnictwem. Nie z obowiązku, ale z miłości do ziemi. – Tego nie można się nauczyć, to trzeba czuć – wyjaśnia młody rolnik z Kolonii Bałucz. To opowieść o trzech pokoleniach rolników, którzy nigdy
agros magazyn 30/2017
nie wyobrażali sobie życia poza wsią.
10
Flota w gospodarstwie Pawła Smarzycha jest imponująca: na placu stoją nowoczesne, niezniszczone maszyny. Traktor New Holland, na którym nie ma najmniejszej rysy, błyszcząca prasa, wymyty opryskiwacz i nowa kosiarka. Wśród nich chowa się stary ciągnik – „trzydziestka” ojca – i pomalowana ręcznie taczka, prezent od przyjaciół. Młody rolnik nie zamierza się ich pozbywać. Ma sentyment do maszyn po ojcu. Uważa, że nie może ich po prostu wyrzucić. To, co osiągnął w życiu, jest zasługą również jego najbliższych.
NA PRZECIWLEGŁYM BRZEGU Paweł Smarzych przejął gospodarstwo po rodzicach trzy lata temu. Wtedy też poznał swoją przyszłą żonę, Dorotę. Młody rolnik od dziecka wiedział, że będzie gospodarzem. Jego żona miała inne plany. – Jestem najmłodszym dzieckiem – mówi Paweł Smarzych. – Zawsze wiedziałem, że tutaj zostanę. Nie tylko z obowiązku, żeby pomóc rodzicom, ale dlatego, że nie wyobrażam sobie, bym mógł robić w życiu coś innego. Lubię uprawiać ziemię, zajmować się zwierzętami. Rodzice zawsze z uśmiechem wspominają, jak w wieku dziewięciu lat wyganiałem stąd mojego szwagra. Cały czas mu powtarzałem, że to będą moje pola i mu ich nie oddam. →
11 
PORTRETY JESZCZE BLIŻEJ agros magazyn 30/2017 12
Przyszła żona Dorota pochodzi z miasta. – Paweł ujął mnie swoim zaangażowaniem i pracowitością – wspomina. – Kiedy przyjeżdżałam do niego, uczył mnie obsługiwać maszyny i pielęgnować zwierzęta. Z czasem zaczęłam się buntować. Z rodzicami zawsze wyjeżdżałam na wakacje czy na weekendy. Paweł nie może zostawić zwierząt, nie może przyjść na kolację, bo są żniwa, bo chmury burzowe się zbliżają, a trawa jest jeszcze nie zebrana. W końcu zrozumiałam, że dla niego na pierwszymi miejscu jest ziemia. Pogodziłam się z tym. Teraz, chociaż sam zaprzecza, śmieję się, że gdybym kazała mu wybierać pomiędzy gospodarstwem a mną, to od razu pogoniłby mnie – śmieje się Dorota. JAKI OJCIEC, TAKI SYN Gospodarstwo w Kolonii Bałucz zaczął budować pradziadek. – Niedługo po tym, jak się tutaj osiedlił, zmarł – wspomina młody rolnik. – Miał 25 lat. Mój dziadek miał wtedy sześć. Prababcia nie wyszła drugi raz za mąż. Razem z małym dzieckiem uprawiali ziemię. Było im bardzo ciężko. Już wtedy dziadek kosił, orał, pasł krowy. Robił wszystko. A do tego bardzo to kochał. Potem ziemię przejęli rodzice Pawła, Czesław i Małgorzata. – Tata długo uprawiał ziemię – wspomina Czesław Smarzych. – Nie wyobrażał sobie, że kiedyś to się musi skończyć. Dopiero kiedy był już bardzo zmęczony, przepisał nam gospodarstwo. Ojciec Pawła od dziecka pomagał. Nie tylko potrafił uprawiać ziemię, ale też miał dużą wiedzę na jej temat. – Miałem 16 lat, kiedy wygrałem olimpiadę rolniczą – uśmiecha się. – Miesiąc później dostaliśmy przydział na ciągnik. Tak w naszym gospodarstwie pojawiła się „trzydziestka”. Jednak konie nadal pracowały. – Pewnego dnia w noc sylwestrową poszedłem nakarmić naszą klacz Siwkę – wzrusza się Czesław Smarzych. – Tata nie wiedział i też ją nakarmił. Koń dostał kolki i padł. Obaj płakaliśmy. Zwierzęta to moja wielka miłość, nie wyobrażam sobie gospo-
darstwa bez nich. Zawsze hodowaliśmy krowy. Kiedy któraś się cieliła, siedziałem przy niej całą noc. W nocy wstawałem kilka razy do zwierząt. Szedłem sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Teraz nie mam już tyle siły. Cieszę się, że tę miłość odziedziczył Paweł. Zanim podrósł w gospodarstwie pomagały nasze córki: Renata, Monika i Katarzyna. Teraz każda z nich ma już swoja rodzinę, a z nami został najmłodszy syn. Młody gospodarz także hoduje krowy mleczne. Nie zrezygnuje z nich, chociażby ze względu na ojca. – Tata bardzo je kocha – mówi. – To jego całe życie. A ja też nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie mieli zwierząt. Na szczęście w pracach sezonowych, takich jak żniwa czy sianokosy, zawsze mogę liczyć na pomoc moich szwagrów: Rafała Grabarczyka i Michała Niewiadomskiego. ZAWSZE JEST MIEJSCE NA SENTYMENTY Ojciec Pawła Smarzycha wybudował dla zwierząt obory. Na maszyny nie wystarczyło pieniędzy. Teraz wymienia je syn. – Trzy lata temu dostałem od rodziców 14 ha ziemi, 15 sztuk bydła i starą „trzydziestkę” – uśmiecha się młody rolnik. – Teraz mam 50 ha, 50 sztuk bydła i dwa nowe New Hollandy z dopasowanymi do nich maszynami. W ich wyborze pomagał mi Marcin Wroński, Dyrektor Zarządzający Agros-Wrońscy. Polecił mi go… mój szwagier, którego przeganiałem, kiedy byłem dzieckiem. Przyjaciele do zestawu podarowali mi taczkę pomalowaną w kolory mojego ciągnika. Jednak „trzydziestki” ojca nigdy się nie pozbędę. To na niej tata wszystkiego mnie nauczył, na niej pierwszy raz orałem, nią kosiłem. Chcę ją wyremontować. Dla ojca i dla swoich wspomnień. WYBORY Z MIŁOŚCI Paweł Smarzych z przyszłą żoną są na początku swojej drogi. – Nigdy nie miałem wątpliwości, kim chcę być – podsumowuje młody gospodarz. –
– Rolnictwo jest dziedziczone. Rzadko zdarza się, że ktoś urodzony w rodzinie rolniczej kompletnie tego nie czuje. Ciekawe czy moja córka pójdzie w nasze ślady – zastanawia się Paweł Smarzych.
Mój dziadek kochał swoją ziemię, mój tata też, a ja to po nich odziedziczyłem. Ojciec uczył mnie szacunku do pracy, tak jak jego kiedyś mój dziadek. Jednak miłości do ziemi nie da się nauczyć. To trzeba czuć. Moi znajomi wyjeżdżają na wakacje, odpoczywają w czasie urlopu. Zrezygnowałem z tego, nie tylko ja, przede wszystkim Dorota. Bardzo ją za to cenię, bo jeżeli nie byłbym rolnikiem, byłbym nieszczęśliwy. To nie jest zawód. To jest moje życie. W lipcu Pawłowi i Dorocie doszedł jeszcze jeden obowiązek: opieka nad nowo narodzoną córeczką. Teraz od młodych rodziców zależy, czy kolejne pokolenie z taką samą miłością i szacunkiem będzie patrzyło na ich pracę, jak Paweł patrzy na pracę swojego ojca. ▨ Reklama
Jednolity mulcz na całej szerokości roboczej Doskonałe wyrównanie powierzchni Lepsza struktura gleby
Więcej szczegółów dostępnych u naszego dealera AGROS-WROŃSCY
www.agrisem.com
Intensywna praca nawet w trudnych warunkach
OD 1 WRZEŚNIA 2017 DO 31 PAŹDZIERNIKA 2017
WYBIERZ ORYGINALNE CZĘŚCI
15% RABATU
NA ORYGINALNE CZĘŚCI
*
FILTRY, ŁOŻYSKA, SPRZĘGŁA, SZYBY, ALTERNATORY, ROZRUSZNIKI, HYDRAULIKA, PASY, AKUMULATORY, KOŁA
*Szczegóły u Twojego dealera New Holland
PROMOCJE NA ORYGINALNE CZĘŚCI
179 zł brutto
3299 zł brutto
189 zł brutto
349 zł brutto
219 zł brutto
299 zł brutto
237 zł
232 zł
289 zł
4464 zł
485 zł
421 zł
15
Inwestycja na lata Mateusz Kurczek z Gulzowa stawia na nowoczesne rozwiązania. – Maszyny muszą pracować szybko i wydajnie – wyjaśnia. – Z tego powodu dwa małe kombajny zamieniłem na jeden: New Holland CX 5080.
agros magazyn 30/2017
NEW HOLLAND
PREZENTACJE
To technologia z najwyższej półki!
16
Nowy kombajn w gospodarstwie Mateusza Kurczka pojawił się w końcu czerwca. Maszyna jest okazała – to jeden z najnowocześniejszych modeli New Holland: CX 5080. – W tym sezonie po raz pierwszy wyjechałem w pole nowym nabytkiem. Nie mogłem się doczekać żniw – opowiada młody rolnik.
ło. Dwóch kombajnów naraz nie mogłem prowadzić. Nie miał więc nimi kto jeździć – mówi. – Każdy z nich sam był za mało wydajny. W czasie żniw kosiłem też pola sąsiadów. W sumie było tego ok. 300 ha. Dla jednego małego kombajnu to było trudne do zrobienia. Postanowiłem sprzedać dwa mniejsze modele i zastąpić je jednym większym i bardziej wydajnym. JESZCZE WIĘKSZY PLON Jak wszystkie urządzenia w gospodarstwie rówGospodarz wcześniej miał dwa kombajny: starego Bizona nież kombajn musi pracować szybko i precyzyjnie. Na po rodzicach i New Holland TC 5050. – To się nie sprawdza- takich wynikach najbardziej zależało rolnikowi . →
Kombajn New Holland CX 5080
już od
520 tys. zł netto
17
gospodarstwo Mateusza Kurczka
PREZENTACJE
miejscowość Gulzów (woj. śląskie) działalność gospodarcza od 2004 r. uprawa 130 ha: rzepak, pszenica, jęczmień, pszenżyto, lucerna hodowla 2,5 tys. gęsi
agros magazyn 30/2017
NEW HOLLAND
maszyna kombajn New Holland CX 5080
18
– Zgodnie z parametrami podanymi przez producenta model CX5080 twiej przesypać zboże na przyczepę. Dodatkowo model Mateusza Kurczka w godzinę powinien skosić 2,5 ha – porównuje Mateusz Kurczek. – Mój jest wyposażony w szerokie ogumienie, co zapobiega zakopywaniu się poprzedni model New Holland kosił w godzinę tylko 1,5 ha, natomiast kombajnu na piaszczystych glebach, które dominują na polach gospodarza. kombajn po rodzicach miał najsłabsze wyniki, bo na skoszenie 1 ha potrzebował około godziny. KOMBAJN NA LATA Precyzyjność, na której zależało gospodarzowi, zapewnia oprogra- – Z Agros-Wrońscy współpracuję już 8 lat – mówi Mateusz Kurczek. – mowanie kombajnu. Program sam dobiera ustawienia maszyny do Poprzedni model TC 5050 też u nich kupiłem. Maszyny New Holland są konkretnej uprawy. – Hoduję gęsi i potrzebuję dla nich pożywienia, dla- bezawaryjne. Nie miałem jeszcze żadnej poważnej naprawy. Natomiast tego uprawiam wiele różnych roślin. Mam także uprawę rzepaku, któ- Paweł Tkacz i Michał Baran, Przedstawiciele Handlowi Agros-Wrońscy, ry sprzedaję. Koszenie każdej z roślin wymaga specjalnych ustawień. zawsze do mnie zaglądają. Znajdują czas, żeby wpaść i choćby się przyTakie podejście pozwala uzyskać lepszy zbiór. Kiedy kończę kosić psze- witać. Tak jak dzisiaj. Kiedy tylko są w okolicy, to na pewno wpadną dopynicę i przejeżdżam na pole z jęczmieniem, na ekranie wybieram opcję tać, czy wszystko u nas w porządku i czy maszyny sobie radzą. „jęczmień” i kombajn automatycznie dostosowuje parametry zbioru. To Kombajn CX 5080 wyposażony w czujnik żyroskopowy oraz w odpoopracowanie producenta, ale mogę też wprowadzić własne ustawienia. wiednie oprogramowanie rozpoznaje nierówności terenu i dostosowuje parametry pracy zespołów roboczych tak, aby ograniczyć straty ziarna RAZ POD GÓRĘ, A RAZ W DÓŁ do minimum. – Inteligentne rolnictwo to przyszłość każdego gospodarPola Mateusza Kurczka leżą na pagórkowatym terenie. Nie każda maszy- stwa, które ma zarabiać i chce się rozwijać – podsumowuje Paweł Tkacz. na potrafi sobie z nimi poradzić. – W starym kombajnie podczas jazdy – Jestem przekonany, że z modelu CX 5080 Mateusza Kurczka będzie korzyz górki młocarnia zapychała się – wyjaśnia gospodarz. – W tym nowym stać jeszcze następne pokolenie. To bardzo zaawansowana technologicznie mam tego problemu. Zarówno heder, jak i wentylator automatycz- nie maszyna, a zastosowane w niej rozwiązania wyprzedzają powszechnie nie dostosowują swoje parametry do nierówności terenu. stosowaną technikę rolniczą o kilkanaście lat. To inwestycja na lata. ▨ – Układ Smart Sieve™ zastosowany w tym modelu eliminuje problemy związane z koszeniem na pochyłym terenie – dodaje Michał Baran, – Położenie kosy zespołu żniwnego VaPrzedstawiciel Handlowy Agros-Wrońscy. – Radzi sobie aż z 25-proc. narifeed™ regulowane jest z kabiny. Dopachyleniem! Natomiast układ Opti-Fan™ kontroluje prędkość wentylatosowanie długości stołu w trakcie pracy do ra w zależności od nachylenia kombajnu, dzięki czemu nie zapycha się wysokości zbieranej rośliny zwiększa wydajprzy stromych zjazdach i nie gubi ziarna na podjazdach. ność cięcia i prawidłowe podawanie – wyjaś– New Holland CX 5080 ma dwa razy większy zbiornik niż mniejszy nia Paweł Tkacz, Dyrektor Handlowy oddziału Agros-Wrońscy w Pradłach. Tel.: 728 929 922, TC 5050 – wymienia Paweł Tkacz, Dyrektor Handlowy oddziału Agrose-mail: p.tkacz@agros-wronscy.pl -Wrońscy w Pradłach. – Jest on wyposażony w górny rozładunek, więc ła-
Luksusowy Z DUŻYM DOŚWIADCZENIEM Z DUŻYM DOŚWIADCZENIEM
tytan pracy
Adam Wojtas do technicznych nowinek podchodził sceptycznie aż do dnia, w którym zaproszony na jazdę próbną przez sąsiada zmienił podejście. Wtedy właśnie zamienił wysłużony ciągnik rodziców na nowoczesny traktor New Holland T 60. Serwisowany ciągnik mimo wielu lat ciężkiej pracy spisuje się doskonale.
Ciągnik New Holland T 60 w gospodarstwie rolnika z Wodzisławia Śląskiego wykonuje najcięższe prace. – W sezonie przejeżdża około 500 mtg. Pracuje po 12 godz. od rana do wieczora – opowiada Adam Wojtas. KROK PO KROKU DO NEW HOLLAND – Kupiłem traktor w 2012 r., gdy trzech okolicznych gospodarzy już miało takie maszyny – wspomina. – Klimat się zmieniał, pogoda była niepewna. Koledzy nowymi ciągnikami byli w stanie opanować każdą pogodową niespodziankę, a ja na swoim starym ciągniku kompletnie nie panowałem nad zmieniającymi się warunkami. Gospodarz wiedział, że musi wymienić ciągnik, ale miał jeszcze wątpliwości. – Do czasu gdy przejechałem się nowym traktorem znajomego – podsumowuje rolnik. – Ciągnik pracował o wiele szybciej, dokładniej, a jazda nim była luksusem nie do opisania. Wiedziałem już, że muszę kupić nowy ciągnik. ZAWSZE NA CZAS Pierwszy ciągnik New Holland Adam Wojtas kupił w firmie Agros-Wrońscy. Doradcy pomogli mu później dobrać do niego maszyny pomocnicze. – Niezawodność urządzeń kupowanych u Wrońskich to także zasługa ich serwisu. Są zawsze na czas. Pamiętają o terminach przeglądów. Przypominają o nich. Potrzebne części są na miejscu. Tym sposobem przekonałem się też do marki New Holland. Pierwszy z moich niebieskich ciągników poza przeglądami nie potrzebował spotkań z serwisantami, a na liczniku ma już prawie 2,5 tys. mtg. To sprawiło, że kolejny ciągnik, do lżejszych prac, również kupiłem w kolorach New Holland z rąk rodziny Wrońskich. To T 5.105 – mówi gospodarz. PRACA Z PRZYJEMNOŚCIĄ New Holland T 60 nie ma lekkiego życia w gospodarstwie Adama Wojtasa: orze albo ciągnie dwie przyczepy. – Pracuję teraz o 40 proc. szybciej niż moim
gospodarstwo Adama Wojtasa miejscowość Wodzisław Śląski (woj. śląskie) działalność gospodarcza od 2012 r. uprawa 70 ha: rzepak, kukurydza, zboża maszyna ciągnik New Holland T 60 (2012 r.)
poprzednim traktorem – porównuje rolnik. – Kabina ciągnika jest tak pomyślana, że praca w niej to przyjemność. Nie będę przesadzał, gdy powiem, że wypoczywam w pracy. Czasami tylko odrywam się od zajęć, żeby zajrzeć do moich gołębi. To moja druga – po ciągniku New Holland – pasja i przyjemność. ▨
– Maszyny New Holland są urządzeniami bezawaryjnymi, pod warunkiem że na bieżąco są serwisowane. Jak każdy taki sprzęt wymagają regularnych przeglądów. Dzięki nim rolnik na kilkadziesiąt lat zyskuje niezawodnego partnera do pracy w polu – mówi Arkadiusz Smolarek, Przedstawiciel Handlowy Agros-Wrońscy. Tel.: 600 353 819, e-mail: a.smolarek@agros-wronscy.pl 19
Bezwarunkowe wsparcie
Nowoczesne maszyny rolnicze to WOKÓŁ DORADZTWO NAS FINANSOWE
spory wydatek, który jednak szybko się zwraca. CNHI Capital daje rolnikom wiele korzyści związanych z finansowaniem fabrycznym.
gospodarstwo
To one sprawiły, że Mateusz Lubieniecki
Mateusza Lubienieckiego
kupił pierwszy traktor New Holland: T4.75
miejscowość Śliwaków (woj. śląskie)
bez konieczności angażowania gotówki.
uprawa 12 ha łąk
działalność gospodarcza od 2015 r. hodowla 7 tys. kaczek pekin w stadzie
agros magazyn 30/2017
– Gospodarzom, którzy chcą skorzystać z finansowania fabrycznego przy zakupie ciągnika, polecamy firmę CNHI Capital. W ramach współpracy dobierzemy najlepszy profil finansowania fabrycznego, jaki jest możliwy dla danego rolnika. Gwarantujemy szybką decyzję i korzystne warunki – mówi Krzysztof Szczęsny, który w firmie Agros-Wrońscy zajmuje się finansowaniem fabrycznym.
20
Chcesz otrzymać ofertę finansowania fabrycznego, potrzebujesz pomocy przy wypełnieniu wniosku kredytowego, zadzwoń – tel.: 608 624 694, e-mail: agros@agros-wronscy.pl
maszyna ciągnik New Holland T4.75 Mateusz i Agnieszka Lubienieccy hodują kaczki. – Karmienie i sprzątanie kurników odbywało się ręcznie. Zmieniłem to dzięki wsparciu z programu Młody Rolnik i CNHI Capital. Kupiłem właśnie ciąg- PEWNI PARTNERZY nik New Holland T4.75 z ładowaczem i finansowaniem Traktor New Holland rolnik kupił w Agros-Wrońscy. fabrycznym – opowiada rolnik. – To nowa znajomość. Spotkamy się, bo planuję kupić jeszcze jeden ciągnik do wywożenia obornika i paszy. MOC OLBRZYMA W MAŁYM WYDANIU Skorzystam też z oferty CNHI Capital! Rolnik wybrał model świetnie poruszający się w obej– Dzięki temu finansowaniu syn może rozwijać gościu. – Jest mały i zwinny. Dorosłe ptaki trzymamy spodarstwo – podsumowuje Jan Lubieniecki, ojciec w czterech zagrodach nisko i częściowo zadaszonych. Mateusza. – Za naszych czasów nie było takich możliW takich warunkach ładuję obornik, słomę i paszę. Nie wości. Cieszę się, że pojawił się u nas pierwszy tak noma możliwości rozbudowy budynków. To praca właśnie woczesny traktor. Razem z małżonką także hodujemy dla takiego spryciarza – śmieje się. – Niech nie mylą nie- gęsi i też go używamy – dodaje z uśmiechem. ▨ wielkie gabaryty, bo pod maską kryje się nowoczesny silnik Common Rail o mocy 114 KM. Duży silnik i mała waga Mateusz Lubieniecki ma finansowanie sprawiają, że maszyna mało pali, a ma moc olbrzyma. dobrze skrojone na swoje potrzeby. MASZYNA OD RĘKI – Przechodzę na hodowlę ekologiczną. Nie mogłem zainwestować oszczędności w maszynę, a chciałem rozwijać gospodarstwo. Dostarczenie środków przez CNHI Capital to jeszcze nie wszystko, co gwarantuje ta firma. Od pierwszego kontaktu miałem stałego opiekuna. Przeprowadził mnie przez całą procedurę, wyręczył w formalnościach – wyjaśnia Mateusz. – Zanim wybrałem partnera, odwiedziłem kilka banków. Nie byłem dla nich wiarygodny. Wymagali wielu dokumentów i zaświadczeń. W przypadku CNHI Capital do wniosku dołączyłem dokumenty, które miałem w domu. Nie biegałem za kolejnymi świstkami. Wysłałem je mailem. Nie musiałem dzwonić i dopytywać.
Długo rozmawialiśmy, zanim udało nam się wybrać najlepsze rozwiązanie – mówi Krzysztof Szczęsny, na co dzień zajmujący się wsparciem rolników szukających finansowania fabrycznego maszyn. → koszt roczny: 2,65 % → udział własny: 10% → raty kwartalne → okres finansowania: 72 miesiące → w ratach pożyczki ujęte jest również ubezpieczenie OC i AC na cały okres finansowania
Pierwszy taki model na polskim polu DORADZTWO
– Oczekuję nowoczesnych maszyn z najwyższej półki – mówi Piotr Kampa. – Podobnie jak mój ojciec,
Z PIERWSZEJ RĘKI
od lat współpracuję z firmą Agros-Wrońscy. To tam polecono mi najnowszy model agregatu VÄDERSTAD Spirit 300S, który miał premierę kilka miesięcy
agros magazyn 30/2017
temu.
22
Agros-Wrońscy to jedna z pierwszych firm w Polsce, która dostarczyła rolnikom najnowszy agregat uprawowo siewny VÄDERSTAD Spirit 300S. – Producenci stale wprowadzają nas w swoje osiągnięcia techniczne. Wciąż pojawiają się kolejne nowości na rynku maszyn rolniczych, a wraz z nimi nowe rozwiązania racjonalizatorskie. Wiele z nich to prawdziwe innowacje – tłumaczy Sebastian Mikulski, Przedstawiciel
Handlowy Agros-Wrońscy. – Współpracujemy tylko ze sprawdzonymi producentami. Takim jest VÄDERSTAD. Piotrowi Kampie i jego ojcu Arnoldowi, którzy są bardzo wymagającymi rolnikami, poleciłem agregat VÄDERSTAD Spirit 300S. Gdy tylko zobaczyłem go po raz pierwszy i zrozumiałem, jakie ma możliwości, pomyślałem, że to maszyna idealna dla gospodarzy z Polskiej Nowej Wsi. →
Agregat VÄDERSTAD Spirit 300S
już od
195 tys. zł netto
23
gospodarstwo Piotra Kampy miejscowość Polska Nowa Wieś (woj. opolskie) działalność gospodarcza od 2015 r.
Z PIERWSZEJ RĘKI
DORADZTWO
uprawa ponad 100 ha: kukurydza, pszenżyto, pszenica, mieszanki zbożowe maszyna agregat Väderstad Spirit 300T
– Spirit 300S ma dwa aparaty wysiewające napędzane silnikiem elektrycznym. Za pomocą tabletu można rozłączać połowę siewnika. Kalibrację nasion wykonujemy tylko na jednym aparacie, oszczędzając przy tym czas. Maszyna może być również wyposażona w czujniki, które wyłapują różnicę ciśnień w przewodach siewnych i w ułamku sekundy informują o ich niedrożności – mówi Sebastian Mikulski.
agros magazyn 30/2017
Przedstawiciel Handlowy Agros-Wrońscy, tel.: 784 934 971, e-mail: s.mikulski@ agros-wronscy.pl
DLA OJCA Z TRADYCJAMI licznego za wałem oponowym redlic. A wszystko to robię za pomocą intuicyjnego, bezprzewodoweI NOWOCZESNEGO SYNA Innowacyjny agregat Spirit 300S do gospodar- go tabletu. A po pracy mogę korzystać z wszystkich stwa Kampy Agros-Wrońscy dostarczyli niedaw- funkcji urządzenia w domu. no. To maszyna idealna dla obu pokoleń rolników pracujących w Polskiej Nowej Wsi. Zarówno ojciec, CZAS NA ZMIANY, ALE… jak i syn znajdują w niej to, na czym im zależało. Arnold i Piotr Kampowie kupili urządzenie – To agregat z największym zbiornikiem dostęp- VÄDERSTAD Spirit 300S ze względu na zmieniająnym na rynku – cieszy się Arnold Kampa. – Jego cy się klimat. – Dotychczas uprawialiśmy ziemię pojemność to aż 2800 l! Siewnik wyposażony jest tradycyjnie – wyjaśnia ojciec. – Jednak pogoda w ciężką włókę, która znajduje się przed talerzami jest inna niż 30 lat temu. Opady są bardzo niedoprawiającymi. Rozbija ona bryły oraz wyrównu- równomierne. W tym roku w kwietniu przez trzy je powierzchnię pola po orce. Za nią znajdują się dni spadło 60 l deszczu, a przez cały maj tylko 35 l. talerze doprawiające, które obracając się z dużą Jesienie są suche. Mamy gleby piaszczyste, więc prędkością, przygotowują glebę do siewu. Talerze orka po żniwach nie ma sensu, bo jeszcze bardziej o średnicy 450 mm ułożone są w literę x. Zamo- je wysuszamy. Musimy zmienić sposób uprawy cowane na niezależnych ramionach zapewniają ziemi, żeby na niej zarabiać. Agregat lepiej zatrzywysoką jakość pracy. Zabieg kończy wał dognia- muje wilgoć w glebie, dlatego w naszych waruntający. Składa się on z naprzemiennie zamocowa- kach sprawdzi się na pewno. nych kół. Dzięki temu gleba stawia mniejszy opór …TYLKO Z ZAUFANYM PARTNEREM i swobodniej przepływa pomiędzy kołami. A syn? Piotr Kampa stawia na nowoczesne roz- Rolnicy z Polskiej Nowej Wsi kupili maszynę w firwiązania. – To pierwszy agregat sterowany za po- mie Agros-Wrońscy. Do marki VÄDERSTAD przekomocą tabletu – wpada w euforię młody rolnik. nali się podczas pokazów Demo Tour. – Żadna inna firma tego nie ma. Mogę zmieniać głęW tym roku agregat VÄDERSTAD Spirit 300S bokość pracy narzędzi, dawkę wysiewu, rozłączyć po raz pierwszy nie tylko wjedzie na pola Piotra połowę siewnika czy zmienić siłę docisku hydrau- i Arnolda Kampów, ale też będzie uprawiał polskie ziemie. – Mam zaufanie do firmy Agros-Wrońscy – podsumo– Spirit 300S może być podpięty do wuje Piotr Kampa. – To solidna ciągnika za pomocą tzw. piwota. Dzięki firma z tradycją i nowoczesniemu dogniatamy powierzchnię gleby nym podejściem. W zeszłym pomiędzy kołami traktora. Operator bez roku Spirit 300S miał premierę podnoszenia ramion podnośnika także na uwrociach ma pewność, że maszyna pracuje na świecie, a teraz śmiga na nana stałej głębokości – mówi Jarosław Janasz, szych polach. ▨ Przedstawiciel Handlowy VÄDERSTAD.
24
już od
44 tys. zł
26 agros magazyn agros magazyn 30/2017 30/2017
SZEF SPRZEDAŻY Z PIERWSZEJ DORADZA RĘKI
DORADZTWO
netto
26
Överum BX4975-F
Pług
dla oszczędnych
Pług pługowi nierówny. Przekonał się o tym Andrzej Polanowski z Bliźniewa. Siedem lat temu kupił swój trzeci pług – tym razem 4-skibowy ӦÖverum BX4975-F. Szwedzka stal okazała się niezawodna. – Po raz pierwszy będę wymieniał lemiesze – cieszy się rolnik. – Ten zakup to strzał w dziesiątkę!
– Pługi Överum DX4975-F można wyposażyć zarówno w okładnice pełne, przeznaczone do gleb lekkich i średnich, jak i w ażurowe, które lepiej przerzucają ziemię ciężką i gliniastą. Dzięki temu pług ten nadaje się na każdy rodzaj gleby – mówi Jacek Sowała. Przedstawiciel Handlowy Agros-Wrońscy, tel.: 728 493 303, e-mail: j.sowala@agros-wronscy.pl
Gospodarstwo Andrzeja Polanowskiego znajduje nie nadawało. Było pierwszym sprzętem, który się w Bliźniewie. Gdy przejmował je po swoich rodzi- wymieniłem. cach, miało 15 ha. – Podobnie jak moi rodzice, upraMłodego rolnika nie było wówczas stać na nową wiam warzywa. To nie jest łatwe – wyjaśnia rolnik. – maszynę. Odkupił używany 3-skibowy, obracany Rośliny korzeniowe, takie jak marchew, pietruszka czy pług. – Przez ponad 10 lat pracowałem tym sprzęseler, potrzebują dużo wody. Gleby na moich polach tem – opowiada Andrzej Polanowski. – Miałem wtesą piaszczyste, łatwo wysychają. Potrzebuję dobrych dy 20 ha ziemi, a elementy robocze ciągle musiałem maszyn do ich uprawy. Inwestycję w pług zawsze wymieniać na nowe. Wszystko bardzo szybko się zuodkładałem, bo inne urządzenia były bardziej potrzeb- żywało. Chociaż sprzęt kupiłem tanio, jego utrzymane. Zresztą miałem już dwa pługi: jeden po rodzicach, nie już takie nie było. drugi – używany – który kupiłem po przejęciu gospodarstwa. Z zakupem nowego czekałem 13 lat.Teraz …DO AGROS-WROŃSCY! wiem, że Överum BX4975-F powinien był dużo wcześ- Kilka lat temu nadarzyła się okazja, żeby powiększyć niej znaleźć się w moim gospodarstwie – wzdycha. gospodarstwo. Z 20 ha do 70 ha. Andrzej Polanowski potrzebował więc nowych maszyn. Zwrócił się do KROK PO KROKU… oddziału dystrybutora Agros-Wrońscy we Wróblewie. Rolnik z Bliźniewa razem z gospodarstwem dostał – Musiałem szybko kupić nowy i duży ciągnik oraz od rodziców 2-skibowy pług. – To było stare, wysłu- większe i wydajniejsze urządzenia do prac polowych – żone urządzenie – wspomina. – Do niczego już się opowiada gospodarz z Bliźniewa. – Agros-Wrońscy
gospodarstwo
Andrzeja Polanowskiego miejscowość Bliźniew (woj. opolskie) działalność gospodarcza od 1997 r. uprawa 70 ha: ziemniaki, kapusta, seler, pietruszka, marchewka maszyna 4-skibowy pług Överum BX4975-F
wsparli mnie fachową pomocą, od lat kupuję u nich wszystkie maszyny. Dostarczyli mi już trzy traktory z potrzebnym sprzętem. Również tam kupiłem mój 4-skibowy, obracany pług Överum.
znacznie ułatwia im pracę i zmniejsza ich zużycie – wyjaśnia gospodarz. – Dzięki temu nie tworzy się też twarda i nieprzepuszczająca wody warstwa poniżej podeszwy płużnej. Dłuta wymieniam co roku, zgodnie z zaleceniem producenta.
PŁUG IDEALNY Överum pracuje na polach Andrzeja Polanowskie- DOBRY SPRZĘT = OSZCZĘDNOŚĆ go już siedem lat. Mimo to gospodarz nie dopatrzył – Na maszynach nie da się zaoszczędzić – mówi rolnik się w nim wad. – Poprzedni pług pracował na 20 ha z Bliźniewa. – Tanie urządzenia szybciej się zużywają, i lemiesze musiałem wymieniać co sezon – wspomi- wymagają częstych napraw. W gospodarstwie sprzęt na. – Tym pługiem uprawiam nawet 100 ha rocznie, jest inwestycją, która ma się szybko zwrócić i zacząć a lemiesze wymienię po raz pierwszy! zarabiać. Inaczej to się nie opłaca. Do moich urządzeń To cieszy. Szwedzka stal jest dużo bar- kupionych w firmie Agros-Wrońscy serwis zagląda dziej wytrzymała. Elementy robocze tylko na przeglądy, bo nic się nie psuje. Poprzedni się nie łamią, nawet kiedy trafiają na pług wymagał wymiany lemieszy co 20 ha. Obecnie, przeszkodę – opowiada rolnik. gdy rocznie uprawiam nawet 100 ha, a czasami też Pług jest wyposażony w dłuta. użyczam mojego pługa, musiałbym wymieniać je aż Tego nie miała poprzednia maszy- pięć razy w sezonie! Tymczasem dokonuję pierwszej na. – Najpierw dłuta wchodzą w zie- wymiany po siedmiu latach. To jest zasadnicza różmię, a dopiero po nich lemiesze, co nica – uśmiecha się z zadowoleniem gospodarz. ▨
Lemiesz Överum 96092
Lemiesz Överum 96093
190 zł brutto
190 zł brutto
215 zł
215 zł
PROMOCJE NA ORYGINALNE CZĘŚCI
Dostarczyli mi już trzy traktory z potrzebnym sprzętem. Również tam kupiłem mój 4-skibowy, obracany pług Överum.
27
gospodarstwo
Przemysława Ozgi miejscowość Kaziny (woj. świętokrzyskie) działalność gospodarcza od 2012 r. uprawa 50 ha: rzepak, pszenica, jęczmień
Z PIERWSZEJ RĘKI
DORADZTWO
maszyna wał EXPOM Jacek
Ziemia ujarzmiona… wałowaniem agros magazyn 30/2017
Rędzina to żyzna, ale wymagająca gleba. Każdy zabieg agrotechniczny musi być na niej wykonany w ściśle określonym terminie, w przeciwnym razie plon nie wzejdzie. Jak z czasem i ze specyficznymi warunkami radzi sobie wał EXPOM Jacek? O tym opowiada Przemysław Ozga z Kazin. 28
– W ostatnich latach w Polsce mamy bardzo nierównomierne opady. Rośliny, zwłaszcza w okresie wschodu, potrzebują dużo wody. Wałowanie zapobiega odparowywaniu wilgoci z gleby. Dzięki temu nawet w czasie suszy nasiona mają dostęp do wody – mówi Michał Baran. Przedstawiciel Handlowy Agros-Wrońscy, tel.: 784 921 889, e-mail: m.baran@ agros-wronscy.pl
Gospodarstwo rolnika leży w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Pagórkowaty krajobraz poprzecinany jest strzelistymi skałami wapiennymi. Miejsce będące rajem dla rowerzystów i wspinaczy rolnikom sprawia kłopoty. – Pod warstwą gleby znajdują się skały. Takie wapienne podłoże sprawia, że wiosną ziemia wolniej się nagrzewa – wyjaśnia Przemysław Ozga. – Zimna skała ochładza ją i wschody są później niż na glebach piaszczystych czy gliniastych. Z tego powodu ziemia przed zimą musi być odpowiednio przygotowana. Wał EXPOM Jacek radzi sobie z tym doskonale, ponieważ jest wyposażony w pierścienie typu crosskill, które przeznaczone są do kruszenia brył. Rozbija je bardzo dobrze, dzięki czemu gleba lepiej zatrzymuje wodę. Do tego pracuje dwa razy szybciej niż mój poprzedni wał.
W RYTMIE ZIEMI Przemysław Ozga jest maszynistą ze smykałką do rolnictwa. Na kolei pracował, zanim przejął gospodarstwo po rodzicach. – W moim pierwszym zawodzie liczy się punktualność – mówi rolnik z Kazin. – W polu też. Rędzinę uprawia się bardzo ciężko. Zabiegi muszę wykonywać, kiedy gleba na to pozwala, a nie wtedy, kiedy mam czas. Jeżeli zaraz po orce nie przejadę wałem, bryły ziemi szybko wyschną i będą bardzo trudne do rozbicia. Tutaj trzeba kolejne zabiegi stosować od razu, niczego nie można odłożyć na później. Młody gospodarz już raz się przekonał, czym grozi praca niezgodna z rytmem ziemi. – W naszym rejonie rzepak wysiewa się pomiędzy 15 a 28 sierpnia – wspomina. – Raz wysiałem 1 września. Nic nie wzeszło. Ziemia nauczyła mnie pokory i szacunku. Już nie próbuję z nią walczyć. Wracam z pracy i siadam na traktor. Jeżeli trzeba, pola uprawiam nocą, wtedy kiedy gleba jest gotowa do współpracy.
IDEALNY PARTNER DO WSPÓŁPRACY Przemysław Ozga miał już jeden wał. Jednak nie spełnił on oczekiwań rolnika. – Poprzedni sprzęt był o ponad 2 m węższy niż obecny – porównuje gospodarz. – Ten ma ponad 6 m. Jest na kołach, więc nie mam problemu z jego transportem. Poprzedni ich nie miał. Musiałem transportować go pomiędzy polami. Trwało to zbyt długo. Dodatkowo EXPOM Jacek jest rozkładany hydraulicznie za pomocą jednego guzika, a mój stary wał trzeba było rozkładać ręcznie. Było to bardzo męczące. To wszystko sprawiało, że w sumie kosztowało mnie to dwa razy więcej czasu. Wał Jacek rolnik z Kazin kupił w firmie Agros-Wrońscy. – Nasza współpraca rozpoczęła się w 2012 r., kiedy Przemysław przejął gospodarstwo – uśmiecha się Michał Baran, Przedstawiciel Handlowy Agros-Wrońscy. – Pewnego razu zadzwonił do mnie, że ma awarię maszyny w polu. Nie może czekać, bo ziemia wymaga natychmiastowego zabiegu. Sam mam w tym rejonie gospodarstwo, więc doskonale wczułem się w jego sytuację. Pojechałem bez zastanowienia. Pomogliśmy mu. Od tego czasu jest wierny firmie. Teraz Przemek poleca nas swoim znajomym.
WIĘCEJ CZASU DLA RODZINY Rolnik już drugi rok uprawia ziemię wałem EXPOM Jacek. – Nawet nierównomierne opady nie są dla mnie problemem – uśmiecha się. – Po wałowaniu gleba zatrzymuje wilgoć, a rośliny szybciej i lepiej wschodzą. Producent daje na maszynę aż dwa lata gwarancji. Zresztą firma EXPOM ma aż 25 lat doświadczenia w projektowaniu tego typu maszyn, więc nie ma co się w niej zepsuć. A ja, odkąd ją mam, znajduję jeszcze czas, żeby przed wyjściem do pracy spędzić czas z rodziną. ▨
Wał EXPOM Jacek
już od
16,9 tys. zł netto
29
Beczka
już od
22,7 tys. zł netto
na długie lata Jednoczesne prowadzenie gospodarstwa i pensjonatu to nie lada wezwanie. – Nie mam czasu na zdobywanie wiedzy
DORADZTWO
o najnowocześniejszych propozycjach producentów maszyn rolniczych – mówi Eryk Skóra. – Potrzebuję urządzeń niezawodnych i dopasowanych do zadań,
Z PIERWSZEJ RĘKI
jakie muszę wykonywać. Jak zawsze i tym razem wóz asenizacyjny Pomot Chojna 4000 l wybrali dla mnie eksperci z Agros-Wrońscy.
agros magazyn 30/2017
– Pompy w wozach asenizacyjnych są bardzo wydajne, dlatego zbiorniki wyposażone są w zawór dwukulkowy na szczycie zbiornika i syfon z wziernikiem oraz zaworem spustowym, które zabezpieczają przed przelaniem – mówi Andrzej Wojewoda.
30
Przedstawiciel Handlowy Agros-Wrońscy, tel. 784 918 844, e-mail: a.wojewoda@ agros-wronscy.pl
Eryk Skóra prowadzi gospodarstwo razem z ojcem Marianem i bratem Wojciechem. Rodzina nigdy nie lubiła się ograniczać, dlatego kiedy pojawiła się okazja, żeby kupić kilka koni, od razu… zbudowali pensjonat „Malutkie Resort” z dwiema stajniami, ujeżdżalnią i minizoo. – Mamy mnóstwo pracy – mówi młody gospodarz. – Potrzebujemy dobrych maszyn, żeby nie tracić czasu. Kiedy zdecydowaliśmy się kupić wóz asenizacyjny, zadzwoniłem do Andrzeja Wojewody, Przedstawiciela Handlowego Agros-Wrońscy, i dostałem urządzenie Pomot Chojna idealnie dopasowane do naszych warunków pracy.
powodu mamy własną oczyszczalnię. Trzeba regularnie ją opróżniać. Młody gospodarz do czerwca tego roku pożyczał beczkę od kolegi. – Wiele lat z niej korzystaliśmy CORAZ WIĘKSZE POTRZEBY – wspomina. – Była jednak za mała, a do tego bardzo Rodzina rolnika współpracuje z Agros-Wrońscy od zniszczona. Biznes się rozwijał. Nie było na co czekać, 18 lat. – To już pełnoletnia, dojrzała współpraca – więc w końcu postanowiliśmy razem z rodziną kupić śmieje się Eryk Skóra. – Kiedy w 1998 r. otworzyliśmy nowy wóz. pensjonat, musieliśmy od razu wymienić maszyny SPECJALIŚCI OD MASZYN rolnicze na większe i bardziej wydajne. Małżeństwo razem z dziećmi, dwoma synami Eryk Skóra, jak zawsze gdy potrzebuje nowych i córką, rozwijało pensjonat. W niedługim czasie maszyn, dzwoni do Andrzeja Wojewody z Agrosoprócz 30 koni znalazło się tam prawie 100 innych -Wrońscy. – Andrzej doskonale zna moje gospodarzwierząt. – Zwierzęta produkują bardzo dużo gno- stwo. Wie, co się tutaj dzieje. Muszę przyznać, że jowicy, którą trzeba wywozić – wyjaśnia Eryk Skóra. wskazany przez niego wóz Pomot Chojna o pojem– W tej okolicy nie ma też sieci kanalizacyjnej. Z tego ności 4000 l sprawdza się. Najważniejsze, że mogę
wóz asenizacyjny Pomot Chojna 4000 l
gospodarstwo Mariana Skóry i synów: Eryka i Wojciecha miejscowość Malutkie (woj. łódzkie) działalność gospodarcza od 1997 r. uprawa 200 ha: owies, żyto, pszenica i łąki hodowla 30 szt. koni; 100 szt.: owiec kameruńskich, lam, świniodzików, kuców, osłów maszyna wóz asenizacyjny Pomot Chojna 4000
W wozie Pomot Chojna ta sama czynność trwa tylko 5 min. To trzy razy szybciej. Wydajność sprężarki to ponad 4 tys. l na min.
nim pracować szybko. Beczka kolegi, chociaż była przemyślanych porad. Tak pracują eksperci w Agrosmniejsza, napełniała się 15 min – porównuje mło- -Wrońscy. Potrafią dotrzymać kroku: zawsze dobrze dy gospodarz. – W dużo większym wozie Pomot przygotowani, z wiedzą i doświadczeniem, których Chojna ta sama czynność trwa tylko 5 min. To trzy ja nie mam czasu zdobywać. Rodzina już zdążyła się przekonać, jak działa razy szybciej. Wydajność sprężarki to ponad 4 tys. l na min. Nasze łąki, na które mogę wylać gnojowicę, ten jeden z najstarszych dostawców maszyn rolznajdują się 500 m od pensjonatu. Wcześniej musia- niczych. – Kilka lat temu w naszej prasie aparaty łem kilka razy napełniać beczkę i wiele razy jeździć wiążące nie chciały działać – wspomina młody gotam i z powrotem. Teraz mam dużo mniej przejazdów, spodarz. – Pogoda była idealna do pracy, ludzie również na łące, bo wyposażony w łyżkę rozlewającą stali w polu i czekali, aż maszyna ruszy. Nie byliśmy wóz rozrzuca gnojowicę aż do 14 m. w stanie sami rozwiązać problemu. Zadzwoniłem wtedy do Agros-Wrońscy. Przedstawiciel hanZAWSZE POD RĘKĄ dlowy z serwisantem pojawili się natychmiast. – Decyzja o budowie pensjonatu była spontanicz- Po 15 min praca w polu mogła ruszyć pełną parą. na – podsumowuje Eryk Skóra. – To wyszło mi na Tak właśnie pracuje się z Agros-Wrońscy – dodaje dobre. Od naszych partnerów dla odmiany oczekuję z uśmiechem Eryk Skóra. ▨ 31
już od
24,9 tys. zł
Z PIERWSZEJ RĘKI
DORADZTWO
netto
Kosiarka KUHN GMD 240
Szybka jak błyskawica?
Nie, jak kosiarka KUHN! 20 min zamiast godziny, brak przestojów na ostrzenie noży – tak od czerwca wygląda koszenie łąk
agros magazyn 30/2017
w gospodarstwie Grzegorza Szoty z Wierbki. W jaki
32
– Łożysko dysku w kosiarce jest wymieniane od zewnątrz, co skraca czas i zmniejsza koszty związane z naprawą. Dodatkowo dzięki systemowi PROTECTADRIVE wałek napędowy, jeśli trafi na przeszkodę, zostaje ścięty tuż nad łożyskiem, co chroni przekładnię przed uszkodzeniem – mówi Robert Głuszczak. Przedstawiciel Handlowy Agros-Wrońscy, tel.: 662 206 867, e-mail: r.gluszczak@ agros-wronscy.pl
jeszcze sposób nowa kosiarka KUHN GMD 240 zmieniła pracę rolnika? To sprawdza ekipa „AGROS Magazynu”. Dziennikarze „AGROS Magazynu” spotykają się z rolnikiem na łące. Swoją nową kosiarką KUHN GMD 240 skosił już 6 ha, z ostatnimi dwoma czeka na nich. – Pierwszy pokos robiłem jeszcze moim starym sprzętem – mówi Grzegorz Szota. – Teraz mogę ocenić pracę tych dwóch kosiarek. Chociaż porównywać nie ma czego, bo nowe urządzenie jest bezkonkurencyjne.
MODEL BEZKONKURENCYJNY Gospodarz testuje kosiarkę KUHN dopiero od miesiąca. Jednak praca z nią bardzo się różni od tej z poprzednim urządzeniem. – Belka tnąca jest dwa razy dłuższa niż w mojej starej kosiarce. Kosi na szerokość 2,4 m – porównuje rolnik z Wierbki. – W poprzedniej po skoszeniu niecałego hektara musiałem ostrzyć noże, w nowej jeszcze tego nie robiłem i po skoszeniu
gospodarstwo Grzegorza Szoty
miejscowość Wierbka (woj. śląskie)
sprzęt też się podnosi. Nie ma ryzyka, że zostanie niżej i uderzy w skarpę albo w przeszkodę. Dzięki temu wszystko jest równo skoszone. Kosiarka jest zamontowana na ramieniu z siłownikiem. Do transportu składam je i wówczas kosiarka podnosi się do pionu.
OD SPRZĘTÓW DZIADKA DO NOWOCZESNYCH MASZYN Poprzednią kosiarkę rolnik z Wierbki otrzymał razem uprawa z gospodarstwem od swoich rodziców. – Kiedyś, 30 lat 20 ha: pszenica, pszenżyto temu, nie było takich maszyn jak teraz – wspomina. 8 ha łąk – Zresztą tata nie chciał związać się tylko z rolnictwem, hodowla pracował jako magazynier w zakładach elektrycznych 30 sztuk opasów w Wiertce. Ziemię, 9 ha, uprawiał dodatkowo. Z tego maszyna powodu nie inwestował w rozwój gospodarstwa ani kosiarka w sprzęt rolniczy. Kiedy mi ją przepisał, dostałem maszyKUHN GMD 240 ny, na których pracował mój dziadek. Chcąc utrzymywać się z rolnictwa, musiałem sam zatroszczyć się o wszystko. Grzegorz Szota kosiarkę KUHN GMD 240 kupił 6 ha nadal nie muszę. Hektar kosi w 20 min, a moje sta- w firmie Agros-Wrońscy. – To mój trzeci zakup u nich – re urządzenie potrzebowało na to aż godziny. Do tego mówi rolnik. – Mam nadzieję, że w tym roku otrzydochodził czas związany z demontażem noży, ostrze- mam dofinansowanie unijne i nasza współpraca się niem ich i ponownym montażem. Moje łąki kosiłem rozwinie, bo planuję kupić kolejne maszyny. Paweł cały dzień. Teraz jestem w stanie zrobić to w 2,5 godz.! Tkacz, Przedstawiciel Handlowy Agros-Wrońscy, z którym współpracuję, zawsze znajdzie czas, żeby WYGODNE ROZWIĄZANIA podjechać, porozmawiać czy też doradzić. To bardzo Belka tnąca w tym modelu kosiarki KUHN posiada pomocna firma. 6 dysków tnących, na których znajduje się 12 noży. Wyposażona jest w system szybkiej wymiany ostrzy. LEPSZE CZASY TRZEBA WYKORZYSTAĆ – Do urządzenia dołączony jest klucz, którym podwa- Rolnik na pożegnanie z dziennikarzami „AGROS żam dysk i łatwo wymieniam noże – wyjaśnia Grze- Magazynu” prezentuje możliwości nowej kosiargorz Szota. – Nie tracę czasu na odkręcanie ich, nie ki KUHN GMD 240. Nareszcie kosi szybko, wydajnie muszę wkładać palców w wąskie szczeliny, które i bez przestojów. – Nie chcę pracować starymi sprzęutrudniają sprawny demontaż. Wygodnie i w prosty tami. Mój ojciec nie chciał rozwijać gospodarstwa, za sposób mogę w każdej chwili zmienić ostrza. jego czasów nie było też takich maszyn. Teraz możSprzęt jest montowany tuż za traktorem, a kosiarka na wybierać i dopasowywać urządzenia do swoich boczna – ustawiona zaraz obok kół. – Dzięki temu, że wymagań. Chcę pracować na sprzęcie wysokiej jakomaszyna znajduje się tak blisko ciągnika, razem z nim ści, bo to oszczędność nie tylko czasu, ale i pieniędzy – reaguje na wszelkie nierówności terenu – tłumaczy podsumowuje gospodarz i odjeżdża swoim ciągnigospodarz. – Kiedy traktor wjeżdża na pagórek, cały kiem z zamontowaną kosiarką KUHN. ▨ działalność gospodarcza od 1990 r.
Lemiesz Kuhn 622136
Lemiesz Kuhn 622137
195 zł brutto
195 zł brutto
220 zł
220 zł
PROMOCJE NA ORYGINALNE CZĘŚCI
Nareszcie kosi szybko, wydajnie i bez przestojów. – Nie chcę pracować starymi sprzętami.
33
Rozsiewacz o dużej wydajności DORADZTWO
Tomasz Wroński z uwagi na zawodowe obowiązki na swojej ziemi pracuje głównie… wieczorami i nocą. Jego kwaśna
Z PIERWSZEJ RĘKI
gleba wymaga systematycznego nawożenia wapnem. Ma duże doświadczenie w branży rolniczej, dlatego warto się dowiedzieć, dlaczego do pracy wybrał rozsiewacz Unii Group.
agros magazyn 30/2017
Od trzech lat uprawia swoje 50 ha. Regularnie wykonuje badania gleby, żeby monitorować jej stan. – Co roku po żniwach lub przed siewem muszę rozrzucać wapno – wyjaśnia Tomasz Wroński. – Ze względu na poziom zakwaszenia moich pól zużywam około 100 t wapna rocznie. Rozsiewacz był od początku niezbędny, choć na początku zdarzały się małe trudności…
34
ROZWAŻNE WYBORY Przez pierwsze dwa lata działalności praca nie była optymalna, bo Tomasz pożyczał rozsiewacz od swojego wuja. – Maszyna była mała i wyeksploatowana. Za każdym razem, kiedy wyjeżdżałem w pole, coś się urywało albo pękało. Ciągłe naprawy zabierały zbyt wiele czasu. Szukając rozsiewacza odpowiedniego dla swojego gospodarstwa, Tomasz kierował się prostą, szybką obsługą i wydajnością. – Wiedziałem, że maszyny Unii Group są dobre i w równomierny sposób rozsiewają nawozy. →
gospodarstwo
Tomasza Wrońskiego miejscowość Strzelce Wielkie (woj. łódzkie) działalność gospodarcza od 2014 r. uprawa 47 ha: kukurydza, rzepak, pszenica, pszenżyto 3 ha łąk maszyna rozsiewacz Unia Group RCW 8200
już od
Unia Group RCW 8200
70,8 tys. zł netto
Rozsiewacze Unii Group posiadają szeroki zakres pojemności, od 3000 do 10 000 dm3. Do swojego 50-hektarowego gospodarstwa Tomasz Wroński wybrał model o pojemności 8200 dm3.Pojazd posiada dwa niezależne systemy wysiewu: dla wapna (szerokość do 16 m) i dla nawozów (szerokość 12–36 m). 35
– Rozsiewacze wapna Unia Group są przystosowane również do wysiewania nawozu w granulacie. Każdy model można doposażyć w system do precyzyjnego nawożenia gleb. Inteligentne rolnictwo pomaga lepiej i oszczędniej zaplanować nawożenie pól – mówi Krzysztof Janiak.
PROMOCJE NA ORYGINALNE CZĘŚCI
Dyrektor Oddziału Agros-Wrońscy we Wróblewie, tel.: 608 620 937, e-mail: k.janiak@agros-wronscy.pl
Nie ma strat i niepotrzebnych poprawek. Zdecydowałem się na model RCW 8200 i od razu podskoczyła wydajność mojej pracy. Wcześniej za jednym przejazdem rozsiewałem wapno na obszarze pół hektara, teraz w tym samym czasie rozsypuję wapno na 4 ha – wyjaśnia. Dawkę ustawia się na przekładni poprzez zasuwę. Posuw przenośnika pasowego z wapnem jest regulowany mechanicznie z koła ostrogowego. – Im szybciej jadę, tym szybciej materiał jest wyrzucany na dwa talerze. Ich prędkość zależy od wałka odbioru mocy. Szerokość robocza talerzy wynosi od 10 m do 36 m w przypadku rozsiewania nawozów i od 8 m do 16 m podczas rozrzucania wapna – opowiada.
rozsiewacz sprawdzi się w wielu gospodarstwach. Model, na którym pracuje Tomasz, wyposażony jest w hydraulicznie otwieraną plandekę. – Chroni ona wapno przed wilgocią. – Dzięki temu mogę rozsiewać materiał również wtedy, kiedy powietrze jest wilgotne, a przy pracy wieczorem i nocą ma to dla mnie spore znaczenie – zauważa. Jako dodatkowe wyposażenie można dobrać m.in. komputerowe wielofunkcyjne sterowanie, dzięki niemu ustalona dawka nawozu będzie utrzymana niezależnie od prędkości jazdy, czy spersonalizować składanie urządzenia do wysiewu granicznego: mechaniczne, hydrauliczne lub za pomocą komputera SUPERIOR. – Pracę na swojej ziemi precyzyjnie planuję i dziaOPTYMALNE ROZWIĄZANIA łam na urządzeniach o sprawdzonej skuteczności. Ważnym argumentem, który może przekonać do zaku- RCW 8200 wyróżnia się na rynku swoimi rozwiązapu maszyny, jest jej uniwersalność: do pracy z RCW niami technicznymi połączonymi z przyjazną ceną. 8200 wystarczy ciągnik o mocy 80 KM, co sprawia, że To był dobry zakup – podsumowuje. ▨
Dłuto lewe 1150/72-201/0
Dłuto prawe 1150/71-201/0
3-otworowe
3-otworowe, modele: Pługi Unia: IBIS, XL, XXL, VARIO, TUR40, TUR VARIO, TUR, MX
29 zł brutto 35 zł
29 zł brutto
Lemiesz z dłutem prawy 1117/51-100/0
Ząb agregatu SU 1680/05-000/0-AU/033 modele: Unia Kombi, Ares, Mars
45 zł brutto
35 zł
60 zł
Lemiesz lewy z dłutem 1153/52-200/0
modele: Pługi Unia: TUR, MX
125 zł brutto
170 zł brutto
Lemiesz prawy z dłutem 1153/51-200/0
Lemiesz z dłutem lewy 1117/61-100/0
agros magazyn 30/2017
150 zł
36
190 zł
modele: Pługi Unia: IBIS, XL, XXL, VARIO, TUR40, TUR VARIO
170 zł brutto 190 zł
125 zł brutto 150 zł
95 zł brutto 105 zł
Multi G 20 l
369,99 zł brutto 440 zł
PROMOCJE NA ORYGINALNE CZĘŚCI
Ambra Super Gold 5l
37
Dobry
nie znaczy drogi Mocny koń pociągowy za niezbyt wygórowaną cenę – tak o swoim nabytku mówi Damian Groszek z miejscowości Wielgomłyny. Jest jednym z pierwszych rolników w południowej Polsce, którzy użytkują dlaczego ten ciągnik będzie hitem sprzedażowym.
agros magazyn 30/2017
SZEF SPRZEDAŻY DORADZA
DORADZTWO
ten traktor. Zdzisław Jasek, ekspert z Agros-Wrońscy, opowie,
38
Dobra cena i finansowanie fabryczne W podjęciu decyzji mogą pomóc opcje spłaty zakupu dzięki finansowaniu CNHI CAPITAL. To indywidualnie dostosowane do potrzeb rozwiązania finansowania fabrycznego, np. spłata w złotówkach lub euro, opłata wstępna od 0 proc., raty dopasowane do przychodów, możliwość finansowania VAT i uwzględnienie dopłat z UE.
– New Holland T7.165 S stanowi ofertę dla klientów szukających uboższej wersji wyposażeniowej solidnego traktora średniej mocy, która w tym przypadku wynosi 150 KM mocy znamionowej oraz 165 KM mocy maksymalnej – mówi Zdzisław Jasek. Dyrektor Handlowy Agros-Wrońscy, tel.: 600 353 818, e-mail: z.jasek@ agros-wronscy.pl
←
T7.165 S Damiana Groszka służy do najcięższych zadań w jego gospodarstwie.
– Funkcjonalny i ekonomiczny. Nadaje się do mniejszych i średnich gospodarstw. Dla tych, którzy uprawiają, ale też dla tych, którzy hodują zwierzęta. Uniwersalny, z bardzo przyjazną ceną. To wystarczy, by wiedzieć, że te ciągniki podbiją serca naszych rolników – opowiada Zdzisław Jasek, Dyrektor Handlowy Agros-Wrońscy, który w branży maszynowej siedzi ponad 20 lat. MOCNY I W DOBREJ CENIE Damian Groszek ma około 70 ha, trzodę chlewną i opasy. Nabył już sporo sprzętu, choć cały czas rozwija swój park maszynowy. – Za radą Andrzeja Wojewody kupiłem niedawno kombajn, który w te żniwa zapracował na siebie. Teraz zaproponował mi T7.165 S. Mimo że w unijnym wniosku miałem wpisany inny model, zdecydowałem się na zmianę. Dlaczego? Podobne wyposażenie, ta sama moc, ale cena niższa o 40 tys. zł. Nie było nad czym się zastanawiać – uśmiecha się. – To naprawdę ciekawa propozycja New Holland. T7.165 S to tańsza alternatywa dużych ciągników z serii – To kolejne dobre rozwiązanie zaproponowane przez T7. O takie rozwiązanie rolnicy upominali się już daw- Agros-Wrońscy. Oddałem się w ich ręce, bo dobrze potrafią wspierać takie rozwijające się gospodarstwa no i czapka z głowy dla New Holland, że posłucha- jak moje. W tym zakresie myślą za mnie i wiedzą, czego mi potrzeba – mówi Damian Groszek. li tych głosów – podsumowuje Andrzej Wojewoda. – Chciałem mocny ciągnik bez bajerów. I taki jest! Służy do prostych, ale ciężkich zadań, więc musi być mocy maksymalnej i 150 mocy znamionowej, napęd łatwy w obsłudze. Ograniczę sobie też liczbę prze- 4×4, układ HI-eSCR ECOBlue™ oraz skrzynię biegów jazdów, bo wcześniejszy ciągnik był za słaby na Range Command™ typu semi-powershift (40 km/h). przyczepę większą niż 12 ton, teraz mogę dokupić W podstawowym wyposażeniu traktora z pewnoś20-tonową – mówi Damian Groszek. cią ucieszy również układ hydrauliczny Closed Sensor – Istotną różnicą w porównaniu z pozostałymi Load Sensing (CCLS), WOM Auto Soft Start, bardzo traktorami z gamy T7 jest między innymi brak trybu wygodna i ergonomiczna, czterosłupkowa kabina automatycznego przechodzenia między przełożenia- 360° Horizon™ z pneumatycznym siedzeniem i okno mi – mówi Zdzisław Jasek. – Jeżeli zaś chodzi o mak- dachowe o dużej widoczności, klimatyzacja oraz symalny udźwig tylnego TUZ, to wynosi on 7,1 t, a za system sekwencjonowania pracy na uwroci (HTS1). jego sterowanie odpowiada układ EHR. Warto również To wszechstronny model, który jest kompaktowym wspomnieć o wielotłoczkowej pompie hydraulicznej, odpowiednikiem swoich sprawdzonych poprzedników – zauważa Zdzisław Jasek. którą charakteryzuje wydatek na poziomie 110 l/min. – New Holland rzeczywiście odpowiedział na poHIT SPRZEDAŻOWY trzeby rolników. Mam średniej wielkości gospodar– Cena T7.165 S cieszy tym bardziej, gdy przyjrzy- stwo, ale potrzebuję tytanów do pracy za dobrą cenę. my się bliżej standardowemu wyposażeniu ciągni- Taki jest T7.165 S. Gorąco go polecam – podsumowuje ka. Producent oferuje: 6-cylindrowy silnik, 165 KM Damian Groszek. ▨
WYPOSAŻENIE CIĄGNIKA T7.165 S Damiana Groszka → Silnik 6-cylindrowy o pojemności 6,7 l, moc znamionowa: 150 KM, moc maksymalna: 165 KM → Kabina amortyzowana classic → Tarcze hamulcowe duty → Pneumatyczne hamulce przyczepy → HTS1 – system zarządzania pracą na uwrociach → Kabina Deluxe z ogrzewaniem/ klimatyzacją → Wysoki dach z oknem dachowym
→ Klimatyzacja manualna
→ SEM
→ Kogut po obu stronach
→ Stabilizatory TUZ automatyczne
→ Lusterka elektryczne regulowane
→ Sterowanie TUZ automatyczne
→ Pompa hydrauliczna tłoczkowa 110 l/min
→ Sterowanie TUZ z tylnego błotnika
→ Powrót niskociśnieniowy oleju
→ Oś tylna kołnierzowa
→ Oś przednia wzmocniona klasy 3.5 – sztywna
→ Koła tył 650/65R38
→ Koła przód 540/65R28
→ Cztery zawory hydrauliki zewnętrznej
→ Radar
→ Trzy prędkości WOM 540/540E/ 1000 obr./min
→ Przekładnia Range Command 19 × 6 40 km/godz. ECO
→ 10 halogenów roboczych
39
Gwarancja
zobowiązuje
punkty serwisowe
agros magazyn 30/2017
SZEF SERWISU DORADZA
DORADZTWO
Strzelce Wielkie: 660 768 021 Wróblew: 608 625 095 Szonowice: 504 891 862
40
Okres gwarancyjny to czas spokoju i zapas fachowego wsparcia w razie problemów. Przekonał się o tym Mateusz Lubieniecki, któremu w trakcie – Okres gwarancyjny to czas, kiedy rolnik poznaje swoją nową maszynę, uczy się z nią współpracować. To też czas, kiedy mogą pojawić się wady fabryczne. Uczymy rolników, jak dbać o maszyny, by zapobiegać usterkom wynikającym z nieprawidłowego korzystania. Gdy jednak dojdzie do awarii, zawsze staramy się ją usunąć. Podczas trwania gwarancji rolnik nie ponosi żadnych kosztów związanych z wymianą części, bo maszyna ma być sprawna. Firma Agros-Wrońscy to właśnie gwarantuje – mówi Zbigniew Pieroński. Kierownik Serwisu Agros-Wrońscy, tel.: 660 768 021, e-mail: serwis@agros-wronscy.pl
trwania gwarancji zaciął się joystick TUR-a w ciągniku New Holland T4.75. Ciągnik New Holland T4.75 wyposażony w TUR-a w gospodarstwie młodego rolnika ze Śliwakowa pojawił się w styczniu. Mateusz Lubieniecki potrzebował małej i zwrotnej maszyny do sprzątania zagród oraz karmienia zwierząt. – Trzy tygodnie temu podczas podnoszenia łyżki z piaskiem TUR się zaciął – mówi Mateusz Lubieniecki. – Zbagatelizowałem to, ale z czasem zdarzało się to coraz częściej. SZYBKO I SPRAWNIE Rolnik wezwał na pomoc specjalistów z Agros-Wrońscy. – Serwisanci szybko zlokalizowali awarię, sprowadzili wadliwą część i wymienili – opowiada gospodarz ze Śliwakowa. – Naprawy wymagał rozdzielacz hydrauliczny do sterowania TUR-em – mówi Zbigniew Jasek, serwisant Agros-Wrońscy. – Maszyna jest na gwarancji, dlatego cały element wymieniliśmy na nowy. Nie naprawialiśmy uszkodzonej części. – Z powodu usterki praca TUR-em nie była płynna – wyjaśnia drugi mechanik, Tomasz Jasek. – Wpływało to przede wszystkim na wygodę. Rolnik zgłaszał, że problem narastał, a to groziło już zerwaniem linki łączącej rozdzielacz z joystickiem. ▨
Więcej inwestycji w rolnictwie W 2017 r. rolnicy zdecydowanie chętniej wybierają pożyczkę oraz leasing jako sposoby finansowania inwestycji w maszyny i urządzenia. Wpłynęły na to trzy czynniki: ożywienie gospodarcze, uruchomienie funduszy unijnych z perspektywy finansowej 2014–2020 oraz dopasowana do potrzeb rolników oferta Idea Leasing. Konkurencyjna oferta Idea Leasing to elastyczne warunki umów, wygodny sposób spłaty rat i preferencyjne warunki finansowania sprzętu dzięki współpracy z renomowanymi dostawcami z branży rolniczej.
Zaraźliwa miłość
STYL ŻYCIA
do koni
Nie wszystko w życiu robi się dla pieniędzy – mówi Radosław Grabarczyk, który pracuje wraz z ojcem w gospodarstwie w Kowalewie. Resztę czasu poświęca koniom. Ich hodowla i ujeżdżanie to pasja, która w rodzinie Grabarczyków opanowała już czwarte pokolenie.
agros magazyn 30/2017
1
42
– To jest Asykuta. Nie na sprzedaż. To koń rasy śląskiej. Gdy go przywio- kresie z tatą. Po mojej stronie natomiast jest syn brata, 1 złem, tata zapytał: co to za owca? Rzeczywiście wtedy wyglądała na nie- mój chrześniak – Dawid. Ma swoje konie, kuce walijskie, Radosław Grabarczyk wydarzonego konia – mówi Radosław Grabarczyk i pokazuje dzienni- już utytułowane. Kocha je, a one go słuchają. Każdy wol- dzięki swoim karzom „AGROS Magazynu” wielką i wspaniałą klacz. Wypatrzył ją przy ny czas spędza ze mną i końmi. Ja specjalizuję się w za- koniom pojawił drodze w okolicach Legnicy i odkupił od właściciela. To była miłość od przęgach, on jeździ w siodle. Tak wysprzątanych zagród, się w reklamie przygotowanej pierwszego wejrzenia. jak mają jego konie, nigdy nie widziałem. Rośnie mi do- na kanwie Ta pasja wymknęła się spod kontroli. 37-letni Radosław – jeden z trój- bry następca – chwali Radosław Grabarczyk. sceny z filmu ki dzieci państwa Grabarczyków z Kowalewa – jako 18-latek pierwszą – Najtrudniej było sprzedać pierwszego konia. „Noce i dnie” oraz w filmie klacz Haskę otrzymał od rodziców. Odkupili ją od ludzi, którzy likwido- Miejsca jednak nie starczało. Zacząłem od sprzeda- promocyjnym wali gospodarstwo. Kolejną klaczą była Brydzia. Młody Radosław cały ży tych najlepiej ułożonych koni, które mogły jeździć Szkoły dzień namawiał obsługę transportu wiozącą konie na rzeź, by sprzeda- zaprzęgami. Te pieniądze przeznaczałem na utrzyma- Ogrodnictwa w Ostrowie, której ła mu konia. – Pamiętam, że od 5.00 rano do 17.00 negocjowałem wykup nie i leczenie pozostałych koni. Szkolenia robię sam. jest absolwentem. konia. 1800 zł, które za nią zapłaciłem, to były moje pierwsze własne pie- Wartość konia zależy od tego, co potrafi. Moje wie- Na zdjęciu niądze zainwestowane w konie. Rodzice nic nie wiedzieli i postawiłem le umieją. Uwielbiam konie z charakterem. Trudno podczas kręcenia scen filmowych. ich przed faktem dokonanym. Podobnie zrobiłem z Alanem, ogierem, je ułożyć, ale gdy się uda, są to wspaniali partnerzy. który był trzecim koniem w moim stadzie. Ujeżdżanie spokojnego konia jest nudne, ale takie – Konie w moim i teścia gospodarstwie były zawsze. Pamiętam też, jak zwierzęta są dobre na przykład dla dzieci. Z każdym koniem nawiązuję wielkim wydarzeniem był w naszej rodzinie zakup pierwszego ciągnika. relację. Proszę się nie śmiać, ale ja z nimi rozmawiam i one na to reaguZa gotówkę. Teść sprzedał cztery krowy, by kupić Ursusa. Od tej pory ma- ją. Słuchają. Sztuką w szkoleniu konia jest umiejętność nawiązania takiej szyny wypierały konie. To była końcówka lat 90. W 1998 r. też pozbyliśmy relacji ze zwierzęciem. Ale jest i druga strona medalu. Zanim sprzedam się ostatniego konia. Syn, który od piątego roku życia jeździł na tych zwie- konia, muszę wiedzieć, w jakie ręce idzie mój podopieczny. Zawsze szurzętach, wytrzymał tylko dwa lata. Tak się domagał, że kupiliśmy mu Haskę. kałem dla nich odpowiednich ludzi. Nowi właściciele przyjeżdżają do Potem jednak zaczął przyprowadzać kolejne konie. Sami nie wiedzieliśmy, mnie i wtedy sprawdzamy, czy koń ich wybierze. Tak, to koń wybiera kiedy udało mu się zapełnić całą stajnię. Potem zaczął zajmować stodo- właściciela, a nie na odwrót – śmieje się Radosław. ły. Też kocham konie, ale uważam, że syn powinien bardziej liczyć pienią– Prowadzę z tatą gospodarstwo. Mamy uprawy i bydło mleczne. Nie wydze i lepiej gospodarować swoim czasem – puentuje Bogdan Grabarczyk. starcza czasu, by wynajmować konie wraz z bryczkami na eventy, ale zdarza– Tata zawsze mnie wspierał, ale muszę przyznać, że nie jest chodzącą ją się propozycje udziału w takich imprezach. Zawsze chętnie angażujemy reklamą mojego hobby – ripostuje syn. – Nie wszystko jednak robi się dla się w takie przedsięwzięcia. Jednak największa satysfakcja jest, gdy spotypieniędzy. Kocham konie i nie wyobrażam sobie, że nie mam ani jednego. kam ludzi, którym sprzedałem konia, a oni mówią, że dostali ode mnie barTo mądre, wspaniałe zwierzęta. Kontakt i praca z nimi nakręca mnie. Brat jest dzo mądre i dobrze ułożone zwierzę. To potwierdza, że warto podejmować typowym fanem nowoczesnych maszyn i świetnie dogaduje się w tym za- wysiłek, nawet jeżeli jest ogromny – podsumowuje Radosław Grabarczyk. ▨
2 Na zdjęciu od lewej: Dawid, Bogdan i Radosław Grabarczykowie.
2
3
3 Dawid Grabarczyk, podobnie jak wuj, wybiera konie temperamentne. Podobnie jak chrzestny, pierwszego konia dostał od rodziców, kolejne dwa kupił za własne oszczędności. Reklama
Więcej szczegółów dostępnych u naszego dealera AGROS-WROŃSCY
43