12 minute read

NAUKOWEGO I SPOŁECZNEGO

Next Article
PÓŁKA NOWOŚCI

PÓŁKA NOWOŚCI

WSPANIAŁA ORGANIZATORKA ŻYCIA NAUKOWEGO I SPOŁECZNEGO

Wspomnienie poświęcone prof. Janinie Marii Janikowej w 27. rocznicę śmierci (16 maja 1925 – 4 grudnia 1993)

W2020 roku mija 95. rocznica urodzin oraz 27. rocznica śmierci prof. Janiny Janikowej, wybitnej fizykochemiczki, nauczycielki akademickiej iutalentowanej organizatorki nauki.

Janina Maria urodziła się w Wieliczce 16 maja 1925 jako córka Józefy i Wincentego Machaczków. Po ukończeniu siedmioklasowej Szkoły Ćwiczeń Sióstr Prezentek przy Seminarium im. Asnyka w Krakowie kontynuowała naukę w Prywatnym Gimnazjum im. św. Urszuli, gdzie w1939 roku ukończyła drugą klasę. W latach 1941–1943 uczęszczała do Państwowej Szkoły Chemicznej wKrakowie, uzyskując w 1943 roku dyplom technika chemika, anastępnie przez dwa lata pracowała wInstytucie Badania Środków Żywnościowych. Równocześnie uczęszczała na tajne komplety w zakresie gimnazjum oraz liceum humanistycznego i w kwietniu 1945 roku eksternistycznie uzyskała świadectwo dojrzałości w Liceum im. Bartłomieja Nowodworskiego (dawniej Gimnazjum św. Anny) wKrakowie. Wlatach 1945–1948 studiowała chemię na Wydziale Matematyczno-Przyrodniczym Uniwersytetu Jagiellońskiego. 14 sierpnia 1946 zginął śmiercią żeglarza starszy o rok od Janiny jej jedyny brat Józef. 30 stycznia 1948 obroniła pracę magisterską zatytułowaną Zmiany napięcia powierzchniowego w zależności od stężenia jonów wodorowych substancyj czynnych fizjologicznie i uzyskała stopień magistra filozofii w zakresie chemii. Pracę na Uniwersytecie Jagiellońskim podjęła w roku 1950 jako młodszy asystent, a następnie starszy asystent w Katedrze Chemii Fizycznej iElektrochemii Instytutu Chemii, wówczas już Wydziału Matematyczno-Fizyczno-Chemicznego UJ. Katedrą tą

Janina Maria Janik

Złota Księga Wydziału Chemii , pod red. E. Szczepaniec-Cięciak t. I, Kraków 2000

kierował wybitny uczony prof. Bogdan Kamieński, pod którego kierunkiem w roku 1952 uzyskała stopień naukowy doktora nauk przyrodniczych na podstawie rozprawy zatytułowanej Potencjały dielektryczne i napięcia powierzchniowe substancji zwilżających. W tym samym roku Janina Maria Machaczka zawarła związek małżeński z Jerzym Antonim Janikiem. W latach 1953, 1956 i 1961 urodziły się kolejno ich córki: Barbara, Joanna i Małgorzata. W roku 1963 Janina Maria Janikowa wyjechała na staż naukowy w dziedzinie fizyki neutronowej do Brookhaven National Laboratory wUSA. W roku 1965 uzyskała stopień naukowy doktora habilitowanego na podstawie rozprawy habilitacyjnej Dynamika rotacyjna grupy NH4 w nadchloranie amonu oraz grupy H2O w nadchloranie hydronu i 25 października 1965 uzyskała etat docenta. Na stanowisko kierownika Zakładu Fizyki Chemicznej w Instytucie Chemii została powołana w 1966, a w roku 1968 założyła własny zespół naukowy. Tytuł naukowy profesora nadzwyczajnego nauk chemicznych uzyskała wroku 1982, aprofesora zwyczajnego w 1990 roku.

Profesor Janina Janikowa zmarła po krótkiej, ciężkiej chorobie 4 grudnia 1993 i została pochowana w grobowcu rodzinnym na cmentarzu parafialnym w Krakowie-Bieżanowie.

Dorobek naukowy prof. Janiny Marii Janikowej obejmuje 118 publikacji. Wpoczątkowym okresie swej działalności naukowej, związanej ze współpracą zprof. Bohdanem Kamieńskim, zajmowała się badaniem potencjałów elektrycznych i napięć powierzchniowych na granicy faz. Następnie zajmowała się preparatyką cieczy i kryształów molekularnych, między innymi monohydratów kwasów azotowego (V) ichlorowego (VII), pomiarem ich gęstości oraz badaniami rozpraszania neutronów przez te substancje. W latach 70. ubiegłego wieku rozpoczęła (wramach kierowanej przez prof. Jerzego A. Janika Krakowskiej Grupy Kryształów Molekularnych i Ciekłych Kryształów) badania dynamiki molekuł wfazach skondensowanych materii w powiązaniu z przejściami fazowymi. Badania te prowadzone były wsposób komplementarny wieloma metodami badawczymi, w kooperacji nie tylko krajowej, ale także międzynarodowej, obejmującej wiele ośrodków naukowych, wśród których do najważniejszych należą Instytut Fizyki UJ, Instytut Fizyki Jądrowej PAN w Krakowie, Instytut Fizyki Molekularnej PAN w Poznaniu, Institutt for Energiteknikk w Kjeller (Norwegia), Zjednoczony Instytut Badań Jądrowych w Dubnej (Rosja), Uniwersytet Piotra

Janina i Jerzy Janikowie w górach; lata 60.

iMarii Curie wParyżu oraz Instytut Laue-Langevin w Grenoble (Francja).

Działalność dydaktyczna prof. Janikowej, która początkowo związana była z Katedrą Chemii Fizycznej i Elektrochemii, po powołaniu na kierownika Zakładu i Zespołu Fizyki Chemicznej skoncentrowała się na uruchomieniu po raz pierwszy wprowadzonych do programu studiów wPolsce wykładów ićwiczeń zfizyki chemicznej. Tematyka tych zajęć obejmowała badanie przemian fazowych oraz struktury i dynamiki molekuł i grup molekularnych

Z albumu rodzinnego Janików

Janina Janik z kierownikiem Katedry Chemii Fizycznej i Elektrochemii Instytutu Chemii UJ prof. Bogdanem Kamieńskim; druga połowa lat 50.

w ciekłych kryształach, kryształach plastycznych i kryształach molekularnych z zastosowaniem kalorymetrii adiabatycznej, spektroskopii optycznej, relaksacji dielektrycznej, magnetycznego rezonansu jądrowego, elektronowego rezonansu paramagnetycznego, efektu Mössbauera oraz metod rozpraszania neutronów. Z inicjatywy prof. Janikowej zostały opracowane i wydane pod jej redakcją najpierw skrypt zatytułowany Fizyka chemiczna (UJ, 1980), a następnie obszerna monografia Fizyka chemiczna – dynamika molekuł na tle różnych metod badawczych (PWN, 1989). Wramach kształcenia młodej kadry naukowej wypromowała kilkudziesięciu magistrów i trzynastu doktorów, w tym jedną osobę z Uniwersytetu Gdańskiego i jedną z ówczesnej Akademii Podlaskiej. Na stażu w Zakładzie Fizyki Chemicznej przebywała adiunkt z Politechniki Wrocławskiej. Wszystkie te osoby przez cały czas utrzymywały z Panią Profesor stały kontakt. Natomiast z jej zespołu naukowego wywodzi się troje emerytowanych już profesorów.

Pamiątkowe zdjęcie z seminarium, które zostało zorganizowane w Instytucie Fizyki Jądrowej PAN w Krakowie z okazji 60-lecia prof. Jerzego Janika; w pierwszym rzędzie stoją profesorowie: Janina Janik, Zbigniew Bochnacki – dyrektor IFJ, Marian Mięsowicz, Jerzy Janik i Andrzej Budzanowski; wśród gości w najwyższych rzędach są także autorzy artykułu; 1987

Od prawej: Janina Janik, Jerzy Janik i Ilya Mikhailovich Frank – laureat Nagrody Nobla z fizyki w 1958 roku, a także, m.in., Ireneusz Natkaniec, Wojciech Zając, Jacek Mayer, Wojciech Nawrocik; szkoła neutronowa w Ałuszcie, 1986

Niewątpliwie również dużą zasługą prof. Janikowej w zakresie organizacji badań naukowych było uruchomienie nowoczesnej wówczas Pracowni Ramanowskiej w ramach Środowiskowego Laboratorium Analiz Fizykochemicznych i Badań Strukturalnych w Krakowie (1975). Na szczególne wyróżnienie zasługuje także działalność prof. Janikowej w Polskim Towarzystwie Chemicznym (PTCh): w latach 1959–1961 była skarbnikiem, 1961–1963 wiceprzewodniczącą, 1963–1969 członkiem zarządu, 1969–przewodniczącą, a w okresie 1982–1985 Studencką PTCh, organizowała tzw. Forum Młodych na corocznych zjazdach PTCh iSI orazTPCh, zniezapomnianymi dyskusjami tzw. Okrągłego Stołu, a także liczne seminaria doktoranckie, które odbywały się w schronisku na Kalatówkach. W roku 1994 Zarząd Główny PTCh w Warszawie, w uznaniu zasług prof. Janikowej, podjął uchwałę onazwaniu Jej imieniem nagrody za najlepszą w Polsce pracę magisterską w dziedzinie chemii. Podobnie, bardzo aktywnie przedstawiała się działalność prof. Janikowej w Komitecie Olimpiady Chemicznej. Trzykrotnie zasiadała w jury na Międzynarodowych

Olimpiadach Chemicznych: w Sztokholmie, Frankfurcie i Budapeszcie.

Za swoją działalność naukowo-dydaktyczną została wyróżniona Złotym Krzyżem Zasługi (1973), zespołową Nagrodą Sekretarza Naukowego PAN (1981), Medalem Komisji Edukacji Narodowej (1982), Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1983) i zespołową Nagrodą II stopnia Ministra Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki (1984).

Janina Janikowa była utalentowanym, wspaniałym organizatorem życia naukowego i społecznego. Przygotowywała i prowadziła wspólnie z mężem, prof. Jerzym Antonim Janikiem, liczne, słynne

Fot. z albumu rodzinnego Janików

Janina Janik podczas delegacji służbowej; lata 80.

Od lewej: Barbara Poliks (z d. Janik), Małgorzata Rachwalska, Jerzy Antoni Janik, Janina Janik, Wacław Witko, Maria Massalska-Arodź; pierwsza połowa lat 70. 1971 wiceprzewodniczącą, 1971–1975 dla współpracowników, doktorantów, magiprzewodniczącą oddziału krakowskiego strantów oraz stażystów zinnych ośrodków PTCh. W latach 1976–1982 była wice- naukowych w kraju i za granicą. Niektóre członkiem prezydium Zarządu Głównego Janina Janik podczas PTCh w Warszawie. Utworzyła Sekcję wykładu; lata 80. seminaria naukowe o wieloletniej tradycji

Od lewej: Jerzy i Janina Janikowie z córkami Joanną Chrostek i Małgorzatą Janik; druga połowa lat. 70

Jerzy i Janina Janikowie w gabinecie prof. Janika w Instytucie Fizyki Jądrowej PAN; lata 80.

z nich odbywały się także w plenerze, na przykład w schroniskach na Kalatówkach, Przehybie (Prehybie) i Krawców Wierchu. Jednak do najważniejszych cyklicznych spotkań należy zaliczyć, między innymi, międzynarodowe seminaria, znane jako Janik’s Friends Meeting, odbywające się co drugi rok, oraz seminaria „Nauka – religia –dzieje”, organizowane od 1980 roku co dwa lata w Castel Gandolfo z udziałem papieża Jana Pawła II.

Warto tu wspomnieć, że Ojciec Święty, jeszcze jako ksiądz Karol Wojtyła, był serdecznie zaprzyjaźniony zrodziną Janiny i Jerzego Janików. Przyjaźń ta, zawiązana podczas posługi księdza Karola wkościele św. Floriana wKrakowie (ochrzcił, między innymi, ich córki Joannę i Małgorzatę), została następnie wzmocniona w czasie wspólnych z nim i innymi przyjaciółmi pobytów na spływach kajakowych, wędrówkach po górach, wyprawach na nartach oraz wspólnym zachwytem nad pięknem przyrody. Te wielodniowe wycieczki pełne byłydyskusji na temat religii, nauki oraz historii. Więź rodziny Janików z „Wujkiem” kontynuowana była także, gdy kardynał Wojtyła został Ojcem Świętym.

Najstarsza córka, Barbara, wspomina: W latach 50. wycieczki te odbywały się kilka razy w roku, ale w miarę upływu lat zarówno kościelna kariera Karola Wojtyły, jak i kariera naukowa moich Rodziców pozwalały na tylko jedną kilkudniową wycieczkę rocznie. W latach 60. i 70. były to wycieczki narciarskie na Przehybie, oczywiście z dyskusjami filozoficzno-naukowymi. Oprócz tego w tych latach moi Rodzice organizowali przynajmniej dwa razy w roku w swoim domu podobne dyskusje z przewagą tematów z historii i filozofii z trochę innym forum dyskutantów niż wycieczkowicze (około 10–15 osób). Te dyskusje poprzedzał zawsze referat jednego z uczestników i kończyły się one zawsze kolacją przygotowaną przez Mamę z nami (córkami). Właśnie te dyskusje, w naszym domu przy ul. św. Marka 8, przerodziły się później (po wyborze kardynała Karola Wojtyły na papieża) we wspomniane już wcześniej seminaria „Nauka – religia – dzieje”. Ksiądz Karol Wojtyła uczestniczył także w śpiewaniu kolęd, organizowanym w domu Janików w okresie Bożego Narodzenia, gdy był już krakowskim biskupem. Ziemską przyjaźń prof. Janiny Janikowej zukochanym papieżem przerwała śmierć Pani Profesor.

Córka Joanna wspomina: Śpiewanie kolęd to było wielkie wydarzenie. Rodzice

Prof. Janina Janikowa; lata 80.

Wieczór wigilijny w mieszkaniu Janików z księdzem Karolem Wojtyłą (pierwszy od prawej) i przyjacielem domu; pierwsza połowa lat 50.

zapraszali swoich przyjaciół i współpracowników z rodzinami, ale także każda z nas zapraszała swoje koleżanki i kolegów. Tak więc w tej uroczystości brały udział zarówno małe dzieci, jak i trochę starsze, dorośli, a także pokolenie osób starszych. Zbierało się często około 80 osób, siedzieliśmy w dwóch pokojach na podłodze, starsi na krzesłach, niektórzy stali. W trzecim pokoju Fot. z albumu rodzinnego Janików był barek, gdzie na stole przygotowane było różnorakie jedzenie. Zawsze ktoś akompaniował na gitarze, nieraz dwóch, a ponieważ my grałyśmy na fortepianie, więc każda z nas (gdy byłyśmy młodsze) musiała opracować jedną, dwie kolędy i akompaniować „chórowi” gości. Na szczęście, jak byłyśmy troszkę starsze, udało się nam z tego zrezygnować, bo było to dla nas mocno stresujące. Ojciec stał zwykle w drzwiach pomiędzy pokojami i dyrygował, aby obydwa „pokoje” śpiewały równo. Pamiętam przyjaciółkę Rodziców panią Waligórską (Angielkę), która zawsze śpiewała kilka kolęd angielskich. Mama z naszą pomocą przygotowywała jedzenie, a były to różne wymyślne smakołyki. W trakcie śpiewania kolęd przychodził biskup Karol Wojtyła i witał się z każdym z uczestników, potem dalej śpiewaliśmy, a przyszły Ojciec Święty często intonował „Oj, maluśki, maluśki”. Joanna

Fot. z albumu rodzinnego Janików

Janina Janik z księdzem Karolem Wojtyłą (w ciemnych okularach) i przyjaciółmi na zimowej wycieczce z nartami; 1953

Janina i Jerzy Janikowie z księdzem Karolem Wojtyłą i przyjaciółmi na wycieczce na nartach na tle kapliczki; 1955

Janina i Jerzy Janikowie z ks. Karolem Wojtyłą w górach; 1954

wspomina dalej: Rzeczywiście, Mama była osobą mocno zajętą. Rano zajęcia na Uniwersytecie, po południu często praca w domu, przygotowywanie wykładów czy publikacji. Wtedy do pokoju Rodziców nie było wstępu, z wyjątkiem ważnych sytuacji. Kiedy prowadziła pomiary naukowe, to nie widziałyśmy jej często przez kilka dni i nocy, właściwie była nad nami tylko „rodzicielska kontrola” telefoniczna. Pogadać tak po prostu nie było kiedy. U nas w domu na rozmowy rodzinne był czas w porze obiadu, na którym obowiązkowo każdy z nas musiał być. Wtedy mogliśmy porozmawiać o naszych sprawach, ale... i wtedy często Rodzice zaczynali rozmawiać o pracy naukowej. Gdy byłyśmy starsze i nie zawsze udawało się być na obiedzie, bo zajęcia na studiach były w różnych godzinach, spotkania rodzinne przeniosły się na wieczór, gdzie często przy winie poruszaliśmy różne tematy. Szczególnie przyjemne były takie wieczorne powitania po powrocie któregoś z Rodziców (lub obojga, bo najczęściej razem podróżowali) z podróży. Zawsze były dla każdego prezenty i opowieści (o pracy oczywiście), ale także o znajomych i miejscach, które odwiedzali.

Małgorzata, najmłodsza córka, wyznaje: Ja jedyna wyłamałam się z rodzinnego grona naukowców [Barbara ukończyła studia z fizyki, a Joanna – biologii] i wybrałam karierę muzyczną po studiach w Akademii Muzycznej. Ale miałam swój

Janina i Jerzy Janikowie z księdzem Karolem Wojtyłą i przyjaciółmi; 1953

Janina Janik (pierwsza od prawej w dolnym rzędzie) z przyjaciółmi na nartach, ksiądz Karol Wojtyła stoi trzeci od prawej; 1964

wkład do programów naukowych konferencji organizowanych przez rodziców, szczególnie konferencji Janik’s Friends Meeting. Przez wiele lat byłam członkiem akademickiego chóru Organum, z którym często występowałam na rozpoczęcie tych konferencji. A gdy zostałam nauczycielką w Państwowej Szkole Muzycznej II Stopnia im. Władysława Żeleńskiego, wielokrotnie załatwiałam występy moich utalentowanych uczniów po wieczornych naukowych sesjach konferencji.

Współpracownicy państwa Janików uczestniczyli na różnych etapach swojego życia w opisanych tutaj wydarzeniach. Dwudziestopięcioletnia współpraca autorów tego opracowania ze śp. prof. Janikową miała, jak to w życiu często bywa, swoje lepsze i gorsze chwile. Ta współpraca nie należała bowiem do łatwych, szczególnie w ostatnim okresie życia Pani Profesor. W pracy zawodowej była ona surowym i bardzo wymagającym przełożonym, ale była także bardzo pomocna, uczynna i wrażliwa na ludzką krzywdę i nieszczęście. Wzespole panowała rodzinna atmosfera. W zasadzie różniliśmy się z Panią Profesor głównie sposobem łączenia życia rodzinnego z pracą zawodową. Ponadto większość bardzo młodych wówczas współpracowników źle tolerowała uprawiany ówcześnie na Uniwersytecie nie demokratyczny, lecz liderski styl zarządzania współpracownikami. Dziś, po wielu latach i zdobytych z wiekiem doświadczeniach na stanowiskach kierowniczych, nieco bardziej wyrozumiale podchodzimy do tych zastrzeżeń i wspominamy ten okres naszego życia z pewnym rozrzewnieniem i nostalgią.

Pani prof. Janina Maria Janikowa była indywidualistką, osobą osilnej osobowości i charakterze, konserwatywną, głęboko religijną i żarliwą patriotką. Obdarzona niezłomną siłą woli, była niezwykle energiczną, perfekcyjną, pracowitą oraz pełną entuzjazmu uczoną, nauczycielką akademicką i wychowawczynią licznej grupy młodzieży.

Anna Migdał-Mikuli Edward Mikuli

Wydział Chemii UJ Papież Jan Paweł II w rozmowie z prof. Janiną Janikową w towarzystwie uczestników seminarium „Nauka – religia – dzieje”, którego papież był gospodarzem; wśród uczestników, m.in. prof. Andrzej Fuliński z żoną, ksiądz prof. Michał Heller, ksiądz prof. Józef Życiński, prof. Władysław Stróżewski; druga połowa lat 80.

Fot. z albumu rodzinnego Janików

Ojciec Święty Jan Paweł II z uczestnikami seminarium „Nauka – religia – dzieje” podczas jednego z referatów; druga połowa lat 80.

LITERATURA E. Mikuli, Janina Maria Janikowa, „Niedziałki” 2003, nr 5/53 (26–30), ISSN 1425–8994. B. Poliks, J. Chrostek, M. Janik, informacja prywatna, 2020. T. Stanek, Janina Janikowa (1925–1993). Fizykochemik, w:

Uniwersytet Jagielloński. Złota Księga Wydziału Chemii, t. I, pod red. E. Szczepaniec-Cięciak, Kraków 2000.

This article is from: