Jesteśmy z Wami już rok...
Egzemplarz bezpłatny/ Free Press
Dialog ukazuje się dzięki:
Nr 11(13) 2012
Polacy w Llanelli/Llanelli Polish Newsletter
Zapraszam na wybory
www.polish-welsh.co.uk
O Polakach, polskiej kulturze i wyborach z Lindą Stedman radną miasta Llanelli rozmawia Agnieszka Raduj-Turko Czy jest Pani Walijką ? Tak jestem rodowitą Walijką
Councillor. Ja jestem reprezentantką okręgu Glanymor & Tyisha.
Jak długo piastuje Pani stanowisko councillor’a? W Llanelli i okolicach 4 lata. W maju mamy kolejne mieszka ponad 10.000 Polaków. Żyjemy tutaj, wybory. pracujemy, płacimy poJak pani myśli, czy wydatki, wydajemy nasze borcy znowu Pani zaufa- oszczędności. Jeszcze ją.? Nie wiem, oczywiście żadna z partii polityczmam nadzieje, że zostanę nych nie zaskoczyła nas ponownie wybrana. ulotkami w języku polskim. Żaden polityk na Jak wybieramy councforum publicznym nie illor’a? W wyborach bezpo- mówił otwarcie o naśrednich. Miasto podzielone szych. Dlaczego? Czy jest na okręgi, z każdego z nasze głosy nie są dla nich wybierany jest przedsta- was ważne? Oczywiście, że wiciel do rady miasta tzw. są ważne. Wynika to z naszej
niewiedzy. Jestem bardzo zaskoczona, że zwróciła Pani uwagę na to. Ponieważ nawet nie myślałam, że Polacy są zainteresowani sprawami Llanelli. Staramy się ludzi przekonywać do brania udziału w wyborach, aby decydowali o swojej przyszłości. Być może w następnych wyborach wystartuje nasz rodak i będziemy mieć swojego człowieka?
Mamo ucieknijmy stąd! Nikt z moich rozmówców nie chce ujawniać swojej tożsamości. Na nas Polakach ciąży przeświadczenie, że lepiej się nie wychylać. Moi rozmówcy to rodzice i uczniowie lokalnych szkół. W Llanelli mieszkają kilka lat. Połączyły ich problemy dzieci w szkole, i adaptacją w nowym miejscu. Bulling, czyli prześladowanie, z którym spotykali się każdego dnia, widzi im się jako nierozłączna część emigracji.
Większe szanse na własny dom Każdy mieszkaniec Llanelli, który mieszka w domu „councilowskim”, będzie miał możliwość jego wykupienia na lepszych warunkach. (Ciąg dalszy na stronie 2)
Easter in Poland
(Ciąg dalszy na stronie 2)
Co roku około 160 tys. Dzieci regularnie ucieka ze szkoły- powodem jest prześladowanie; przez kolegów z klasy, uczniów starszych klas albo dorosłych- wśród nich zdarzają się pedagodzy.
As in other catholic countries Easter in Poland is preceded, according to the religious tradition, by the Great Lent, which lasts 40 days. The week preceding Easter is a week of the intensive preparations, at the religious level and on the practical side. That starts with Sunday of Branches - the exact translation from French Rameaux (Palm Sunday in English) known in Polish as "Niedziela Palmowa". On this day during the masses in the catholic church, the "palms" are blessed - smaller and modest branches to large trees full of decorations and flowers. This tradition is very alive in certain Polish areas where one organizes the contests of palms which measure up to a few meters.
Friday is the day of reflection and sadness, and the only day in whole catholic ‘s year with no mass in Anna*: Do Llanelli przyjechałam 7 lat the church. It is replaced by common prayers and temu. Syn został z dziadkami w Polsce. devotions in remembering Christs torment. Razem ze mną przyjechała moja najlepsza przyjaciółka, ona tez zostawiła w kraju syna. Po kilku latach, kiedy stanęłyśmy na nogi, postanowiłyśmy przywieźć chłopców tutaj. Chciałyśmy aby tutaj kontynuowali naukę.
Saturday, according to the old Polish tradition, is the day when the food is blessed by the Syn Anny: Przyjechałem do priest in church. mamy dwa lata temu. W Polsce ART© Called in Polish chodziliśmy do 3 klasy gimnazjum, "swieconka" or ja i mój kolega Robert. Nasze mamy "swiecone" (blessed), they are hard-boiled eggs, obiecywały, że tutaj do szkoły, będziemy
(Ciąg dalszy na stronie 3)
(To page 2)