Witamy w Zo oBra nż y. .
dr N. wet. JoANNA ZArZyńsKA reDaktor naczelna
bezpłatny miesięcznik branży zoologicznej Dla pracowników sklepów i hurtowni zoologicznych w całej polsce
sierpień 2015
nr 1 (1)
issn 2450-0372
/zoobranza
FMCG
motor branży zoologicznej
Dla psów i o psach
CZAs NA KĄpieL
poraDnik hanDlowca
sKUteCZNA sprZedAŻ
Od redakcji
Z
Szanowni Państwo
apraszam do zapoznania się z pierwszym numerem ZOOBRANŻY – bezpłatnego czasopisma biznesowego przeznaczonego dla właścicieli i pracowników sklepów i hurtowni zoologicznych, hodowców zwierząt oraz wszystkich innych osób zatrudnionych w szeroko pojętej branży zoologicznej. To wydawnictwo typowo narzędziowe, które co miesiąc dostarczać będzie Państwu solidnej porcji wiedzy z zakresu sprzedaży, marketingu oraz praktycznych aspektów zoologii. Tworzy je zespół doświadczonych specjalistów, od lat pracujących w branży zoologicznej i dobrze znających realia tego biznesu. Choć mamy środek wakacji i w branży zoologicznej panuje jeszcze letnie odprężenie to na horyzoncie już widać nadchodząca hossę. Wraz z początkiem września, gdy tylko skończą się wakacje, tradycyjnie już zauważalnie zwiększy się bowiem napływ klientów. To wszak idealny okres na założenie akwarium, terrarium, zakup nowego „futrzaka” czy ptaka ozdobnego. Warto być na to dobrze przygotowanym i odpowiednio wcześniej, czyli już w nadchodzącym miesiącu właściwie zatowarować nasz sklep. O tym, jak najlepiej to zrobić i na jakie produkty zwrócić szczególną uwagę podpowiadamy na następnych stronach naszego pisma. Pod-
W numerze FMCG – motor branży zoologicznej
14
Skuteczna sprzedaż, ale jak?
24
Czas na kąpiel
28
kreślamy także szczególną rolę, jaka w obrotach każdego sklepu pełnią produkty z grupy szeroko pojętego FMCG, czyli takie, które szybko się zużywają i po które klient nieustannie wraca. Ową doskonałą rotację bezwzględnie trzeba wykorzystać poprzez staranny dobór ich oferty oraz zapewnienie właściwej ekspozycji. ZOOBRANŻA to również duża dawka wiedzy o zwierzętach oraz produktach im dedykowanych. W bieżącym numerze zapraszam do zapoznania się z niuansami dotyczącymi kąpieli psów, składu psich pokarmów mokrych oraz różnorodności i mnogości zastosowań przysmaków dla tych czworonogów. Zajmiemy się również tematyką pokarmów dla kociąt, a także podkreślimy jak istotne jest zabezpieczenie wszelkich wychodzących z domu zwierzaków przed kleszczami i innymi groźnymi pasożytami. Przyjrzymy się wreszcie zagadkowemu kameleonowi, podpowiemy, jakie akwarium i związane z nim akcesoria polecić dla młodego i początkującego akwarysty oraz staniemy oko w oko z najmniejszą z małp, czyli pigmejką. Zapraszam Państwa do lektury!
Joanna Zarzyńska
Sklep miesiąca
04 Pet Station 08 Echa branży 10 Co nowego na rynku? 14 20 24 28 32 36 40 46 50 54 58 62 64 68 70
Gorący temat
FMCG – motor branży zoologicznej Wakacje, wakacje i… po wakacjach Skuteczna sprzedaż, ale jak? Czas na kąpiel! Puszka dla psa ale jaka? Mam smaka... na przysmaka! Pasażerowie na gapę” w środku " i na zewnątrz Jaki preparat na kleszcze i pchły? Karmy dla kociąt Klatka dla futrzaka Kanarkowe ABC – sprzedaż kanarka Kameleon – zwierzak specyficzny Akwarium dla dziecka? Czemu nie! Pigmejka – najmniejsza z małp Porady
Sklep miesiąca
Radość dla pupila i jego właściciela
Sieć sklepów PET STATION została założona przez Pana Rajiva Shah z potrzeby znalezienia odpowiedniego miejsca do robienia zakupów dla swojego pupila. Gdy przed dwoma laty został dumnym (i odpowiedzialnym) właścicielem czekoladowego labradora o imieniu Choco postanowił poszukać sklepu, w którym on i jego pies zostaliby należycie obsłużeni, zaś zakupy przypominałyby raczej zabawę niż nudny obowiązek. Ponieważ – mimo poszukiwań – nie udało mu się znaleźć takiej placówki postanowił sam ją stworzyć według unikalnej, niespotykanej dotąd filozofii. Tak powstała sieć wyjątkowych sklepów PET STATION, której kolejne placówki otwierają swe podwoje dla uświadomionych klientów oczekujących od sklepu czegoś więcej niż tylko towaru. O filozofię sprzedaży, sposób podejścia do kupujących i plany na przyszłość zapytaliśmy pracowników sklepu PET STATION z warszawskiego Ursynowa (Al. KEN 47 lokal 2). A oto, co nam odpowiedzieli…
4
ZOOBRANŻA: PET STATION to coś więcej niż zwykły sklep zoologiczny. Czym różnicie się od innych placówek? PET STATION: Chcemy, aby dla naszych klientów każda wizyta w sklepie była przyjemnym doświadczeniem. W wyborze asortymentu skupiamy się na produktach wysokiej jakości w przystępnych cenach, jednocześnie dbając o wysoki poziom oferowanych usług. To nie przypadek, że wygląd naszych sklepów różni się od innych obecnych w tej branży. Koncentrujemy się na przejrzystości ekspozycji i informacjach o oferowanych przez nas markach. Duża część naszych dostawców nie jest jeszcze dobrze znana w Polsce, natomiast innowacyjność realizujemy przez wprowadzanie nowych, atrakcyjnych produktów. Bardzo starannie dobieramy karmy dla zwierząt, oferując tylko takie, przy których jesteśmy pewni, że są zdrowe i zawierają najwyższej jakości składniki odżywcze. Staramy się sprostać wszelkim oczekiwaniom klientów i zasłużyć na ich zadowolenie i lojalność. Przy zakupach z naszą kartą lojalnościową oferujemy także skorzystanie z ekspresów z bezpłatną kawą „Java Coffee”.
ZOOBRANŻA: Jak nowi klienci, którzy pierwszy raz przekraczają próg Waszego sklepu reagują na Waszą filozofię podejścia do zwierząt i sprzedaży produktów dla nich? Czy są zaskoczeni Waszą „innością” i ideą „sprzedawania poprzez zabawę”? PET STATION: Cieszy nas, że możliwość robienia zakupów w towarzystwie pupili spotyka się z bardzo pozytywnymi opiniami naszych klientów. Dzięki takiej możliwości czworonogi same mogą wybrać zabawkę dla siebie, bądź przymierzyć nowe szelki lub obrożę. Ciągle jest to w Polsce spore zaskoczenie. Mamy nawet klienta, który przechodząc obok naszego sklepu ze swoim psem, widzi jak jego pupil biegnie prosto do naszych drzwi, aby spędzić trochę więcej czasu w Pet Station. Dodatkowo po opublikowaniu na naszym Facebook’owym profilu zdjęć z pierwszego otwarcia sklepu wielu naszych fanów z poza Warszawy, zadawało nam pytania kiedy taki sklep otworzy się w ich rodzinnym mieście – co jest dla nas bardzo pozytywnym sygnałem. Poza tym nasi pracownicy starają się traktować klientów jak przyjaciół – ludzi z którymi mogą porozmawiać o ich zwierzakach, po to aby zdobyć wiedzę, która ułatwi im ewentualne sugerowanie jakiegokolwiek produktu. Widzimy, że ta metoda sprawdza się najlepiej, szczególnie gdy właściciele
swoich pupili z dumą i uśmiechem na twarzy opowiadają o swoich kompanach. Zauważyliśmy również, pozytywnie nastawienie do naszego innowacyjnego asortymentu. Oczywiście wielu klientów pyta nas o bardzo znane i szerzej reklamowane marki żywności, ale gdy wskazujemy, że posiadamy tylko najlepsze jakościowo produkty, także w przystępnych cenach wielu z naszych klientów przekonuje się do wyboru jednej z naszych linii. ZOOBRANŻA: Wasza oferta skierowana jest głównie do właścicieli psów i kotów. Czym kierujecie się podczas dobierania produktów, które znajdują się u Was na półkach? PET STATION: Przed dołączeniem jakiejkolwiek karmy do naszej oferty poświęcamy dużo czasu na sprawdzenie jej składu oraz opinii specjalistów na jej temat. Jak już wspominaliśmy wiele z oferowanych przez nas marek nie jest znana na naszym rynku. W dużej części wynika to z faktu, że ich producenci przeznaczają duże środki na badania jakości, zamiast na działania marketingowe. W obszarze akcesoriów i zabawek staramy się oferować jak najszerszą gamę funkcjonalnych i estetycznych produktów. Zawsze testujemy je z naszymi pupilami i publikujemy wy-
5
Sklep miesiąca
niki danych testów na naszym blogu. Jednak oczywiście ostatecznym kryterium jest to czy nasz czworonożny przyjaciel spędził wiele godzin przy dobrej zabawnie z wybraną zabawką. ZOOBRANŻA: Na co kładziecie szczególny nacisk podczas rozmowy z klientem? PET STATION: Nie wierzymy że istnieje jedna, skuteczna formuła dla każdego klienta, ponieważ każdy jest inny. Nasi pracownicy przykładają dużą wagę do tego, aby zbadać potrzeby naszych klientów, a szczególnie ich zwierząt. Jest to ważne, aby dobrać idealny produkt do czasem bardzo niecodziennych potrzeb, dlatego też zawsze oferujemy próbki, smakołyki i sprawdzamy asortyment razem z naszymi klientami. W jednym zdaniu: badamy potrzeby, prezentujemy nasze rozwiązania i zabawiamy naszych klientów. ZOOBRANŻA: W Waszej ofercie nie ma i nie będzie tak typowych dla większości sklepów zoologicznych żywych zwierząt. Czy nie przeszkadza Wam to w handlu i nie ogranicza Waszych zysków? PET STATION: Kiedy rozpoczynaliśmy ten projekt, postanowiliśmy, że nie będziemy sprzedawać żywych zwierząt. To była decyzja wynikająca bardziej z przesłanek moralnych, niż z analizy możliwych zysków. Nie chcemy, aby nasze sklepy kojarzyły się z niskimi standardami, które w obecnych czasach często wiążą się z masową hodowlą zwierząt. Nasi klienci nie powinni też kwestionować naszych intencji w obszarze godnego traktowania zwierząt. Mówiąc to, mamy na myśli plany rozszerzenia asortymentu o artykuły nie tylko dla psów i kotów, ale także o wybranie produkty dla mniejszych zwierząt. Na początek będą to rzeczy dla chomików, świnek morskich i królików oraz punkt groomerski w naszym nowym sklepie przy ul. Czerniakowskiej 145, którego otwarcie planujemy pod koniec sierpnia. Naszym celem jest, aby sklepy Pet Station stały się miejscem, gdzie można w jednym miejscu kupić wszystkie niezbędne produkty i usługi, których potrzebują nasze zwie-
6
rzęta. Jak zwykle w takich przedsięwzięciach, codziennie uczymy się jak to osiągnąć, zdobywając nowe kompetencje, które umożliwią nam osiągnięcie naszych założeń. ZOOBRANŻA: Co – Waszym zadaniem – jest w dzisiejszych czasach kluczem do sukcesu w prowadzeniu sklepu zoologicznego? PET STATION: Dla nas kluczem do sukcesu są szczęśliwi klienci. Jesteśmy bardzo zadowoleni jeżeli widzimy szczęśliwych odbiorców naszych produktów, który z czystym sumieniem mogą zarekomendować nasz sklep swoim przyjaciołom i rodzinie. ZOOBRANŻA: Jakimi cechami według Was powinien odznaczać się idealny pracownik sklepu zoologicznego? PET STATION: Uśmiech jest dla nas bardzo ważny i towarzyszy naszym pracownikom cały czas, szczególnie gdy widzą zbliżające się zwierzęta. Ponad to każdy z naszych pracowników jest absolwentem kierunku związanego ze zwierzętami i co najważniejsze po prostu je kocha. Aby odpowiedzieć w jednym zdaniu: nasi pracownicy pasjonują się zwierzętami, co za tym idzie lubią to co robią! ZOOBRANŻA: Jak mawia znane w biznesie powiedzenie „kto nie idzie naprzód, ten się cofa”. Jakie są Wasze plany na bliższą i dalszą przyszłość i jakie niespodzianki szykujecie dla swoich klientów? PET STATION: Jak już wspomnieliśmy staramy się rozszerzyć naszą ofertę o produkty dla innych zwierząt i otworzyć nasz pierwszy punkt groomerski w nowym sklepie przy ul. Czerniakowskiej 145 . Oprócz tego cały czas będziemy otwierać kolejne lokalizacje. Rozpoczęliśmy cykl weekendowych imprez w naszych sklepach. Nasi klienci mogą skorzystać z takich atrakcji jak bezpłatne porady weterynarza, warsztaty z behawiorystki, czy dni z naszymi dostawcami, aby lepiej poznać nasz asortyment. Zapraszamy do dołączenie do naszego profilu na Facebook’u i newslettera, gdzie cały czas informujemy o naszych aktualnych działaniach. ZOOBRANŻA: Dziękujemy za rozmowę.
MEGA
* oferta ważna do końca 30.09.2015
PROMOCJA!
Ulotki A5 1000 szt 77 zł netto* gratis ! z dostawą
www.topdruk24.pl tel. 86 473 02 12, tel. kom.: 793 151 580, biuro@topdruk24.pl
Echa branży
Selecta HTC WIELKA Promocja 5+1 !!! Już we wrześniu rusza specjalna promocja na szampony firmy Selecta HTC. Każdy sklep, który zakupi 5 dowolnie wybranych szamponów – szósty otrzyma tylko za 1 gr! Promocja trwa od 1 do 30 września i obejmuje wszystkie szampony dostępne w ofercie. Szczegóły znajdą Państwo w najbliższej hurtowni lub kontaktując się z naszym działem handlowym: tel. 535-934-864 lub e-mail: handel@selectahtc.com.pl Zapraszamy!
Selecta HTC na Targach Pet Fair Zapraszamy wszystkich do odwiedzenia naszego stoiska na targach zoologicznych Pet Fair 2015. Tylko w tych dniach oferujemy specjalne promocje na wszystkie nasze produkty. Każdy odwiedzający, który złoży zamówienie podczas trwania targów zostanie nagrodzony dodatkowym rabatem w wysokości 5%.
Dolina Noteci sponsorem mistrza! Igor Tracz to kilkukrotny mistrz świata psich zaprzęgów, który ze swojej pasji uczynił sposób na życie. Dolina Noteci postanowiła wesprzeć go w realizacji jego celów i marzeń i została jego oficjalnym sponsorem. Dzięki temu Igor będzie mógł sięgnąć po złote medale jeszcze nie raz, a jego niezawodnym czworonogom Dolina Noteci zapewni wszystko czego potrzebują. Historia Igora będzie przedstawiona w programie „Pasja – sposób na życie”, który już jesienią będzie można obejrzeć w Canal+ Discovery. Więcej na: www.dolina-noteci.pl
8
Wielki Atlas Ryb Akwariowych AQUAEL – w sprzedaży w sierpniu! Już w sierpniu będzie dostępna w sprzedaży jubileuszowa publikacja książkowa: „Wielki Atlas Ryb Akwariowych AQUAEL” wydana z okazji obchodów 30-lecia istnienia firmy AQUAEL. Książka ta zarówno pod względem formatu jak i zakresu treści nie ma sobie równych w całej dotychczasowej historii polskiej literatury akwarystycznej! Na 392 stronach formatu 340x245 mm zamieszczone zostały opisy ok. 1020 gatunków i odmian słodkowodnych ryb akwariowych należących do 25 różnych rzędów i 110 rodzin. Całość została zilustrowana około 1400 fotografiami autorstwa najlepszych polskich fotografów akwarystycznych w tym (w kolejności alfabetycznej): Darka Firleja, Jacka Klonowicza, Andrzeja Kociołkowskiego, Romana Kujawy, Magdaleny Kwolek-Mirek, Piotra Łuczki, Andrzeja Zabawskiego i Huberta Zientka. Każdy z gatunków opatrzony został dokładnym opisem dotyczącym miejsca jego pochodzenia, charakterystyki zachowania, wymogów co do urządzenia i wyposażenia zbiornika, opisu (ze szczególnym uwzględnieniem cech dymorfizmu płciowego oraz ewentualnych form i odmian barwnych), rodzaju przyjmowanego pokarmu oraz możliwości i warunków rozrodu. Dodatkowo Czytelnik znajdzie przy nim przejrzyste piktogramy ilustrujące maksymalne rozmiary osiągane przez dany gatunek, minimalną wielkość zbiornika niezbędnego do jego pielęgnacji, pożądane parametry wody (temperaturę, twardość i odczyn), stopień łatwości jego pielęgnacji i ewentualny status zagrożenia w Czerwonej Księdze Zwierząt. Autorami Atlasu są Joanna i Paweł Zarzyńscy. Wiedza zawarta na jego stronach została poparta ich niemal 30-letnim doświadczeniem w pielęgnacji ryb akwariowych oraz skonsultowana z najwybitniejszymi polskimi specjalistami z zakresu akwarystyki. Wielki Atlas Ryb Akwariowych AQUAEL zapełni widoczną lukę na polskim akwarystycznym rynku księgarskim. Polecamy go wszystkim właścicielom sklepów i hurtowni akwarystycznych jako niezastąpioną pomoc w ich codziennej pracy. Przede wszystkim jednak jest on skierowany do rzeszy zwykłych pasjonatów akwarystyki, którzy dzięki niemu będą mogli zapoznać się z nieprawdopodobnym bogactwem ryb słodkowodnych z sześciu kontynentów świata. Takiej publikacji w naszym kraju jeszcze nie było! Serdecznie zapraszamy do jej zakupu. Książkę można zamawiać bezpośrednio w Dziale Handlowym firmy AQUAEL. Sugerowana cena detaliczna to 150 zł (VAT 5%).
TropiDog wspiera psich ratowników Życie osób zaginionych podczas katastrof zależy od skuteczności ekip ratunkowych. Nieocenioną pomoc niosą psy ratownicze, które potrafią niezwykle celnie wyczuwać oznaki życia. Marka TropiDog została sponsorem psów z Jednostki Poszukiwawczo-Ratowniczej Fundacji IRMA, które są przygotowywane do poszukiwań i ratowania życia ludzkiego w sytuacjach zagrożenia. Psią drużynę z Jednostki Poszukiwawczo-Ratowniczej Fundacji IRMA tworzy trójka adeptów. 19-miesięczny flat coated retriever Imbir to w grupie najstarszy wiekiem i treningowym doświadczeniem przyszły ratownik. Niedługo, być może jeszcze w tym roku, podejdzie jako pierwszy w historii fundacji do pierwszego swojego egzaminu ratowniczego. Drugi flat coated retriever w drużynie to Arwen. Suczka ma dopiero 7 miesięcy i jest najmłodszą kandydatką na ratownika. Z racji wieku odbywa właśnie podstawowe szkolenie przygotowawcze, jednak póki co nie wykazuje żadnych przeciwwskazań do pracy specjalistycznej i zapewne powoli będzie ją zaczynała. Z kolei Frugo to młody, 15-miesięczny owczarek niemiecki. Na swój pierwszy egzamin musi poczekać jeszcze minimum trzy miesiące, gdyż aby podejść do egzaminu, pies musi mieć ukończone 18 miesięcy. Wszystkie psy są bardzo młode i ich kariera się dopiero rozpoczyna, ale z innych osiągnieć Imbir już może pochwalić się tytułem Młodzieżowego Championa Polski. - Cała trójka to psy z linii pracujących, przez co ich poziom energii, inteligencji, a co za tym idzie - pomysłowości i moty-
Arwen
Frugo
wacji do pracy jest ponadprzeciętny. To wulkany energii, bardzo odważne, socjalne, łagodne i chętne do pracy. Arwen, jak na suczkę przystało, jest nieco łagodniejsza, ale wynika to też z jej młodego wieku. Prym wiedzie najstarszy - Imbir, ale i Frugo - jak to owczarek – jest bardzo energiczny – mówi Jagna Gill, Prezes Zarządu Fundacji IRMA. Marka TropiDog została sponsorem trójki młodych psich ratowników. W ramach umowy finansuje opiekę weterynaryjną oraz przekazuje suchą karmę. – Psy szkolone w fundacji IRMA to wyjątkowe zwierzęta, od ich kondycji zależy życie ludzi poszkodowanych podczas katastrof i w innych sytuacjach zagrożenia życia. Wymagają odpowiedniej opieki i dobrze zbilansowanej karmy, która pomoże im właściwie się rozwijać i będzie źródłem zdrowia i energii. Karmy z linii TropiDog Super Premium to produkty najwyższej jakości, które dostarczą wymagającym psom ratownikom cennych składników
Millmar na Targach PET FAIR 2015 w Łodzi Zapraszamy klientów z całej Polski do odwiedzin stoiska nr 39 na targach Pet Fair w Łodzi, w dniach 11-13 września. Patronem stoiska jest firma Millmar wraz z partnerami: reprezentantami marek Bosh, Brit, Fitmin oraz Hurtownią Zoologiczną El Dorado. Na właścicieli sklepów i hurtowni zoologicznych czeka moc atrakcji, promocji oraz wiele prezentów i niespodzianek. Zgłoszenia po darmowe zaproszenia/wejściówki są przyjmowane pod adresem: biuro@millmar.pl lub pod numerem telefonu: 691 677 527.
Imbir
fot. Janusz Lisiecki Photography
odżywczych stymulujących ich harmonijny rozwój – mówi Izabela Janik, Marketing Manager w firmie Tropical. Historie i etapy przygotowania do służby trzech psich ratowników można śledzić na profilu społecznościowym marki: www.facebook.com/TropiDog Jednostka Poszukiwawczo-Ratownicza IRMA stawia sobie za zadanie wyszkolenie i organizację profesjonalnej grupy przewodników z psami do wykonywania działań ratowniczo-poszukiwawczych w oparciu o najwyższe wzorce krajowe i zagraniczne. W Fundacji liczy się przede wszystkim niesienie pomocy i szerzenie idei ratownictwa wśród ludzi. Fundacja prowadzi również działania mające na celu podnoszenie świadomości w społeczeństwie na temat psów pracujących oraz propagowanie dobrych wzorców dotyczących odpowiednich relacji i postaw wobec psa. Zajmuje się też tematyką bezpiecznego transportu zwierząt.
9
Co nowego na rynku? AURUM AMINO TAB Preparat aminokwasowo-mineralno-witaminowy dla psów i kotów w okresie rekonwalescencji zawiera niezbędny dla prawidłowego prze-biegu procesu rekonwalescencji po okresie choroby i w trakcie jej trwa-nia zestaw aminokwasów, mikro i makroelementów oraz witamin. Wskazania : Jako dodatek dla wszystkich ras psów i kotów w okresie rekonwale-scencji i po przebytej chorobie. Producent: PFO Vetos-Farma Sp. z o.o. ul. Dzierżoniowska 21 58-260 Bielawa
Selecta HTC na MAXa naturalnie Pielęgnacyjne krople i obroże serii Herba Line i Herba Max dla psów i kotów przeznaczone do stosowania już od 3. miesiąca życia. Olejki zawarte w produktach pielęgnują skórę i sierść oraz zapobiegają drapaniu się zwierząt. Ziołowy zapach zniechęca pasożyty do bytowania w sierści, wspomagając tym samym działanie preparatów biobójczych Max. Dostępne w wersji dla psów dużych ras, psów małych ras oraz kotów. Polecane również dla zwierząt osłabionych i skłonnych do alergii. Selecta HTC 09-151 Miączyn 42a www.selectahtc.com.pl biuro@selectahtc.com.pl
Nowość!!! Żwirek silikonowy Pussy® Żwirek silikonowy to kolejny produkt marki Pussy®. Jest wyjątkowo wydajny, sterylny i nietoksyczny. Posiada znakomite właściwości absorbcyjne, nie pyli i jest przyjazny dla środowiska. Dzięki specjalnej, opatentowanej formule błyskawicznie pochłania koci mocz wraz z nieprzyjemnymi zapachami oraz ewentualnymi bakteriami, co zapewnia świeżość i czystość każdego dnia. Więcej o produktach linii Pussy® pod nr tel. 71 3254074 w. 15. Producent: El Dorado Dystrybucja Sp. z o.o. www.eldorado.sklep.pl
10
Beef-Stick Quadros + wątróbka i ziemniaki Karma uzupełniająca dla psów. Przysmak - miękkie kawałki z mięsa. Sposób stosowania: dla wagi psa/dziennie: 2-5 kg - 2-3 szt.; 5-15 kg - 3-6 szt.; 15-25 kg - 6-9 szt.; 25-35 kg - 9-12 szt. Skład: mięso oraz produkty pochodzenia zwierzęcego 85% (w tym wątróbka 21,4%), warzywa (ziemniaki suszone 9,5%), produkty pochodzenia roślinnego, minerały, zboża. Bez dodatku cukru, konserwantów i sztucznych barwników. Producent: VITAKRAFT D-28295 Bremen, Niemcy. Dystrybutor: VITAKRAFT TUPTUŚ Sp. z o.o. 44-210 Rybnik, ul. Chabrowa 1
Crispy Crunch z olejkiem miętowym Karma uzupełniająca dla kotów. Chrupiące poduszeczki z miętowym nadzieniem - dla zdrowych zębów i świeżego oddechu. Sposób stosowania: max. 15 sztuk dziennie na zwierzę. Skład: zboża, produkty pochodzenia roślinnego (w tym suszony aloes zwyczajny), drożdże, roślinne ekstrakty białkowe, mięso oraz produkty pochodzenia zwierzęcego, oleje i tłuszcze (0,03% oleju z mięty pieprzowej), minerały. Bez dodatku cukru, konserwantów i sztucznych barwników. Producent: VITAKRAFT D-28295 Bremen, Niemcy. Dystrybutor: VITAKRAFT TUPTUŚ Sp. z o.o. 44-210 Rybnik, ul. Chabrowa 1
Francodex – spray zapobiegający gryzieniu Spray zapobiegający gryzieniu z linii Francodex zniechęca psa do gryzienia spryskanych nim przedmiotów. Całkowicie bezpieczny dla życia i zdrowia domowych pupili, ma wyraźnie gorzki smak i skutecznie zapobiega niszczeniu domowych mebli i innych przedmiotów przez czworonoga. Produkt przeznaczony jest do odstraszania psów dorosłych oraz szczeniąt. Zolux Polska Sp. z o.o. Łężki 10A, 99-200 Poddębice tel./fax: +48 43 678 43 13 http://www.zolux.com
11
Co nowego na rynku? AQUAEL GLOSSY WHITE lśniąca elegancja w nowej odsłonie Nowe produkty w ofercie AQUAEL! Linia ekskluzywnych zestawów akwariowych GLOSSY rozszerzyła się o białe modele GLOSSY WHITE idealne do zakładania eleganckich akwariów słodkowodnych dostosowanych kolorystyką do wystroju nowoczesnych wnętrz. Argumenty sprzedaży: umożliwiają efektywną sprzedaż łączoną (zestaw + szafka + dodatkowe moduły oświetleniowe + wyposażanie techniczne) poszukiwane na rynku rozwiązania (szkło typu „OPTI” + oświetlenie LED COB) niespotykany efekt wizualny w najmodniejszym obecnie białym kolorze podwyższone (w stosunku do standardowych zestawów dostępnych na rynku) uniwersalne – do zakładania każdego typu akwarium (towarzyskie, roślinne, naturalne, biotopowe). Producent: AQUAEL
Więcej informacji: www.aquael.pl
Gryzaki dla psów Farm Food Rawhide® – nie ma radości bez porządnej kości! Gryzaki dla psów Farm Food Rawhide®: są wykonane wyłącznie ze świeżych, przebadanych weterynaryjnie skór wołowych – przedsiębiorstwo produkcyjne jest częścią dużej rzeźni, co umożliwia całkowicie naturalne przetwarzanie skóry zaraz po uboju. są całkowicie czyste i higieniczne – skóry do produkcji gryzaków są oczyszczane wodą utlenioną (H2O2) zatem proces ten jest całkowicie bezpieczny i ma na celu wyeliminowanie bakterii mogących powodować, że gryzak podczas żucia stałby się lepki i miałby przykry zapach. nie zawierają żadnych sztucznych substancji – żadne sztuczne substancje (takie jak brom, chrom czy arszenik) oraz konserwanty nie są używane ani przed, ani w procesie produkcyjnym gryzaków. Nie zawierają one również żadnych substancji barwiących, które miałyby uatrakcyjnić wygląd produktu. Substancje barwiące nie są uważane za szkodliwe, wierzymy jednak, że mądrzejszym rozwiązaniem jest niestosowanie jakichkolwiek zbędnych składników dodatkowych. nie powodują reakcji alergicznych – cechy gryzaków Farm Food Rawhide® eliminują występowanie reakcji alergicznych lub nietolerancji ze strony przewodu pokarmowego. Badania wykazują, iż alergie pokarmowe mają swoje źródło w produktach, które nie są całkowicie naturalne i zawierają dodatkowe substancje wzbogacające. Gryzaki Farm Food Rawhide® mogą być zatem podawane psom cierpiącym na alergie, z wyjątkiem alergii na wołowinę. są całkowicie strawne – wykonane wyłącznie z całkowicie strawnej, wewnętrznej warstwy skóry pochodzącej od bydła ubojnego. Warstwa ta jest bardzo lita i twarda lecz przy tym wciąż elastyczna dzięki włóknom kolagenu, których jest zbudowana. nie pozostawiają zabrudzeń i plam – z uwagi na brak substancji barwiących, smakowych czy konserwujących, gryzaki nie powodują zabrudzenia powierzchni (wykładzin, dywanów, pościeli itp.), z którymi mają kontakt. Nie stają się lepkie, co jest szczególną zaletą przy podawaniu ich psom długowłosym. są najcięższe spośród tego rodzaju produktów – wysokiej jakości skóra wołowa użyta do produkcji gryzaków Farm Food Rawhide® jest grubsza niż ta stosowana w wyrobach konkurencyjnych. Dzięki temu nasze gryzaki są przez psy żute dłużej, co stanowi korzyść zarówno dla psa jak i dla kieszeni właściciela. Dystrybutor Farm Food w Polsce: Cassiopeia Sp. z o.o. www.naturalpetproducts.pl e-mail: sklep@naturalpetproducts.pl tel.: 729 222 446
12
Z myślą o aktywnych psach Dolina Noteci Premium Energy Karmy Dolina Noteci Premium Energy są idealnie dostosowane do potrzeb aktywnych psów wszystkich ras. Jeżeli Twój pies lubi zabawę, szybkie spacery, jest go wszędzie pełno, a może bierze udział w zawodach agility – ta karma jest dla niego idealna. Pies aktywny ma zwiększone zapotrzebowanie na składniki odżywcze, co uwzględniono przy opracowywaniu składu karmy Dolina Noteci Premium ENERGY. Ilość białka uwzględniona w karmie dodatkowo pokrywa zwiększone zapotrzebowanie na energię u psów o wysokiej aktywności fizycznej. DNP Energy pozytywnie wpływa na funkcjonowanie procesów trawiennych, wygląd skóry i sierści. Przestrzeganie proponowanych przez producenta dziennych ilości karmy gwarantuje prawidłowy stan odżywienia aktywnego psa bez ryzyka pojawienia się niedoborów składników odżywczych. Karma dostępna w gramaturach 400 g i 800 g. Kontakt: karma@dolina-noteci.pl tel. 25 797 27 02 Więcej informacji i porad na stronie: www.dolina-noteci.pl
Kozie mleko Farm Food No.1 Mleko Farm Food No.1 powstało z myślą o szczeniętach, lecz kiedy uzyskano zadziwiająco dobre wyniki w odchowie innych ssaków, postanowiono poszerzyć jego zastosowanie. Mleko to można zatem podawać nie tylko szczeniętom, ale również ssakom takim jak: koty, króliki, szynszyle, wiewiórki, jeże, myszy, szczury, nietoperze itp. (w przypadku gdy naturalny odchów przez matkę nie jest możliwy). Mleko Farm Food No.1 jest wyprodukowane z pełnego koziego mleka w proszku (mleko wraz ze śmietanką), w przeciwieństwie do odtłuszczonego krowiego mleka w proszku (mleko pozbawione śmietanki). Mleko kozie jest łatwiej przyswajalne niż mleko krowie dzięki odmiennej strukturze zawartego w nim białka oraz tłuszczu. Dodatkowo mleko kozie zawiera kilka substancji, które pełnią funkcję stymulującą i ochronną wobec jelit. Mleko Farm Food No.1 jest zaDystrybutor Farm Food w Polsce: tem bardzo łagodne dla nie w pełni rozwiniętego układu trawiennego osesków ssaków Cassiopeia Sp. z o.o. i eliminuje występowanie biegunek. Odnotowano, że nawet przy pewnych początkowww.naturalpetproducts.pl wych problemach zdrowotnych nowo narodzone ssaki bardzo szybko wracają do zdroe-mail: sklep@naturalpetproducts.pl wia po zastosowaniu preparatu Farm Food No.1. tel.: 729 222 446 Mleko Farm Food No.1. jest dostępne w opakowaniach 100 g, 0,5 kg, 1,5 kg oraz 3 kg.
Zrób to sam! Nowe domki WOODEN HOUSE od PET INN! Marka PET INN skupiająca designerskie wyroby przeznaczone m.in. dla gryzoni, królików oraz ptaków ozdobnych prezentuje absolutną nowość na polskim rynku – domki WOODEN HOUSE. Są one dedykowane dla drobnych ssaków, takich jak chomiki, myszy, szczury, świnki morskie, króliki, szynszyle itp. oraz… dla ich młodych opiekunów. Domki te są bowiem przeznaczone do samodzielnego składania i kolorowania przez dzieci (na każdym domku zamieszczony został wzór ułatwiający ich pomalowanie). Rozwija to zmysł techniczny i artystyczny dziecka, absorbuje jego uwagę i daje satysfakcję z własnoręcznie wykonanego schronienia dla jego pupila. Domki PET INN WOODEN HOUSE wykonane są z drewna. Gwarantują pełpeł ne bezpieczeństwo użytkowania, gdyż do ich złożenia nie trzeba używać gwoździ ani toksycznego kleju. Są dostępne w trzech rodzajach oraz pięciu różnych rozmiarach dostosowanych do gabarytów poszczególnych zwiezwie rząt domowych. Producent: AQUAEL
Więcej informacji na www.petinn.pl
13
Gorący temat
FMCG
motor branży zoologicznej
Produkty FMCG, czyli takie, które szybko się zużywają, a więc pokarmy dla zwierząt, żwirki i inne podłoża, preparaty, kosmetyki, witaminy, przysmaki itp. stanowią szczególną pozycję w ofercie każdego sklepu zoologicznego. Klient musi bowiem stale po nie powracać, dzięki czemu regularnie i często odwiedza nasz sklep, dając nam przy tym niepowtarzalną szansę na sprzedanie mu przy każdej z tych okazji czegoś jeszcze. Dlatego warto dołożyć wszelkich starań, aby nasza oferta FMCG była jak najszersza i optymalnie dopasowana do oczekiwań kupujących.
14
Skrót FMCG (ang. fast moving consumer goods) można przetłumaczyć na język polski jako produkty szybkozbywalne lub szybkorotujące. Stanowią one podstawę oferty sklepów spożywczych, tekstylnych, drogerii, ale również znaczną część tego co ma do zaoferowania branża zoologiczna. Ich najważniejszą część stanowią pokarmy dla zwierząt, a zwłaszcza przynoszące największe zyski sprzedawane w dużych ilościach karmy dla psów i kotów (właścicieli tych czworonogów jest w Polsce najwięcej). Nie bez przyczyny duże firmy produkujące psie i kocie karmy należą do najpotężniejszych i dysponujących największymi budżetami graczy w całej branży zoologicznej. Z drugiej jednak strony na tak smakowity kawałek tortu jest bardzo wielu chętnych. Cechą wspólną wszystkich produktów FMCG jest więc duża konkurencja na rynku i – co za tym idzie – ich niezwykle szeroka oferta. Konstruując ofertę pokarmów dla psów i kotów, ale również dla gryzoni, królików, ptaków ozdobnych a nawet ryb akwariowych musimy pamiętać, że bardzo wielu właścicieli tych pupili to konserwatyści przywiązani do określonej marki, a nawet rodzaju pokarmu. Z reguły bywa tak, że – je-
śli nie dostaną go u nas – to nie kupią nic i udadzą się na zakupy w inne miejsce. Dlatego właśnie oferta tych produktów powinna być możliwie szeroka z uwzględnieniem wszystkich najpopularniejszych marek. Z drugiej strony trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że doskonała rotacja pokarmów dla zwierząt (a zwłaszcza produktów z tańszych, tzw. ekonomicznych półek) sprawia, że interesują się nimi również inne kanały sprzedaży – można nabyć je w hipermarketach, a nawet sklepach spożywczych, z którymi często nie sposób konkurować ceną. Dlatego sklep specjalistyczny, jakim – koniec końców – jest sklep zoologiczny powinien postawić głównie na nieco droższe pokarmy, popularnie określane mianem linii „premium”. Kluczem do ich skutecznej sprzedaży jest wiedza pracowników sklepu. To dzięki niej potrafią znaleźć argumenty mogące przekonać kupujących do rezygnacji z zakupu tanich ogólnodostępnych pokarmów (oczywiście o dużo niższej jakości) na rzecz tych droższych, ale bardziej dostosowanych do potrzeb zwierzęcia i zapewniających mu lepsze funkcjonowanie. Często stosowanym, choć dość kontrowersyjnym rozwiązaniem jest
FMCG (ang. fast moving consumer goods) tłumaczy się na język polski jako produkty szybkozbywalne lub szybkorotujące. sprzedaż pokarmów na wagę, czyli dzielenie większego opakowania na mniejsze porcje. Przeciwnicy takiego rozwiązania argumentują (słusznie zresztą), że pogarsza to estetykę sklepu (nieprzyjemny zapach, kurz), zabiera mnóstwo czasu sprzedawcy (konieczność ważenia i pakowania małych porcji), ogranicza dostępność
Karmy Belcando Super Premium Importer: El Dorado Dystrybucja Sp. z o.o.
15
KARMY
PRzYsMAKi
FMCG KosMetYKi informacji o pokarmie (klient nie dostaje oryginalnego opakowania z danymi o pokarmie i zaleceniami co do jego dawkowania) oraz – co najważniejsze – potencjalnie obniża jakość pokarmu (brak kontroli nad datą ważności, a co za tym idzie jełczenie tłuszczy w pokarmie, spadek jego wartości odżywczych, a nawet zagrożenie dla zdrowia i życia zwierzęcia). To wszystko prawda, tyle tylko, że – zwłaszcza w mniejszych sklepach osiedlowych – ich właściciele często nie mają wyboru, gdyż ich klienci po prostu oczekują, że
16
PODŁOŻA będą mogli kupić pokarm na wagę. Zwolennicy takiego sposobu oferowania karm twierdzą poza tym, że dzięki temu sprzedają ich więcej, przy zachowaniu odpowiedniej higieny i dbałości o karmę wyżej wymienione obawy o spadek jej jakości są bezzasadne, a poza tym klienci mogą bez konieczności wydawania większych kwot testować nowe pokarmy i sprawdzać, czy smakują zwierzakowi. No i najważniejsze, dzięki kupowaniu małych porcji częściej wracają do sklepu po kolejne. Obok karm suchych dla psów
i kotów w ofercie każdego sklepu zoologicznego powinny znaleźć się również karmy mokre i przysmaki, Aby zachęcić klientów do kupowania tych ostatnich warto przygotować specjalne stoisko przykasowe, na którym będziemy mieli możliwość wyeksponowania na małej przestrzeni stosunkowo dużej ich ilości. Z doświadczenia wiadomo, że oczekujący w kolejce lub po prostu rozmawiający ze sprzedawcą klienci chętnie po nie sięgają. Przysmaki świetnie nadają się również do promowania większych opakowań
Kinga Warowna
Specjalista ds. Marketingu Zakład Produkcji Karmy dla Zwierząt "Dolina Noteci", www.dolina-noteci.pl
Na półce karm Dolina Noteci obok już dostępnych i rozpoznawalnych smaków już wkrótce pojawią się nowe: Dolina Noteci PREMIUM bogata w kaczkę z dynią Dolina Noteci PREMIUM bogata w dorsza z brokułami Dolina Noteci PREMIUM bogata w królika z żurawiną
Dolina Noteci PREMIUM bogata w gęś z ziemniakami Dolina Noteci PREMIUM bogata w pstrąga
Wprowadzenie nowych smaków jest odpowiedzią na duże zainteresowanie produktami Doliny Noteci oraz ciągłym rozwojem firmy. Nowe jak i obecne produkty charakteryzują się najwyższą jakością i składem, w który wchodzą tylko najwyższej jakości wyselekcjonowane składniki. Karma dostępna będzie w gramaturach 400 g i 800 g. Dla wymagających psich podniebień wprowadzamy także karmy Dolina Noteci PREMIUM Pure. Są to karmy zawierające wyłącznie jedno źródło białka zwierzęcego – do wyboru w dwóch smakach – gęś z jabłkiem lub wołowina z ryżem. Porcja Dolina Noteci PREMIUM Pure pokrywa w 100% dzienne zapotrzebowanie na wszystkie składniki mineralne i witaminowe. Staranny dobór składników i dodatków funkcyjnych w połączeniu z doświadczeniem naszych specjalistów zapewniają idealną kompozycję, która gwarantuje czworonogom doskonałą kondycję i zdrowie, zaś ich właścicielom – satysfakcję ze spełnienia wszystkich potrzeb ich pupili. pokarmów. Gryzak czy paczka ciastek kosztują niewiele, a przyklejone do worka droższej karmy mogą skutecznie zachęcić klienta do jej zakupu. Co więcej, taka forma promocji działa w obie strony. Jeśli bowiem okaże się, że promo-
cyjny przysmak zasmakował pupilowi to jest wielce prawdopodobne, że podczas następnej wizyty kupujący włoży go do koszyka. Karmy dla psów i kotów są jedną z najważniejszych z punktu widzenia generowania zysków
i obrotów grup towarów oferowanych w sklepie zoologicznych. Dlatego warto je odpowiednio wyeksponować poświęcając dla nich odpowiednio dużo miejsca w ruchliwej części naszej placówki. W celu zwiększenia ich sprze-
刀攀最愀
䈁礀 最爀愀
琀椀猀
一愀樀眀椀ᤁ欀猀稀礀 瀀爀漀搀甀挀攀渀琀 瀀爀稀礀猀洀愀欀眀 眀 䔀甀爀漀瀀椀攀 伀搀欀爀礀樀 嬁眀椀愀琀 䬀愀爀氀椀攀 䘀氀愀洀椀渀最漀Ⰰ 搀漀欀漀渀愀樀 渀愀樀氀攀瀀猀稀攀最漀 眀礀戀漀爀甀⸀ 一愀樀眀礀簁猀稀愀 樀愀欀漀嬁 ܁最眀愀爀愀渀琀漀眀愀渀愀℀ 䐀礀猀琀爀礀戀甀琀漀爀 ⴀ 挀攀渀琀爀愀氀渀愀 倀漀氀猀欀愀㨀 倀倀䠀唀 䴀椀氀氀洀愀爀 眀眀眀⸀洀椀氀氀洀愀爀⸀瀀氀
䜀攀渀攀爀愀氀渀礀 搀礀猀琀爀礀戀甀琀漀爀㨀 䔀氀 䐀漀爀愀搀漀 䐀礀猀琀爀礀戀甀挀樀愀 匀瀀⸀ 稀 漀⸀漀⸀ 17 眀眀眀⸀攀氀搀漀爀愀搀漀⸀猀欀氀攀瀀⸀瀀氀
Gorący temat daży warto również zastanowić się nad wprowadzeniem dodatkowych usług, np. sprzedaży „na telefon” i dowozu karmy bezpośrednio do domu klienta? Wiele sklepów tak robi i zauważa znaczące zwiększenie swoich zysków. Dobrym pomysłem może być również rozszerzenie oferty pokarmów o niespotykane w konkurencyjnych placówkach karmy, takie jak choćby produkty weterynaryjne. Karmy dla zwierząt to podstawa oferty FMCG, ale bynajmniej na nich się ona nie kończy. Kolejną ważną grupą są żwirki dla kotów. Tutaj również daje się zauważyć dość znaczny konserwatyzm kupujących wyrażający się przywiązaniem do danej marki, a – w najlepszym razie – do rodzaju stosowanego żwirku. Z grubsza można podzielić je na silikonowe (a w zasadzie silikatowe), drewniane (ekstrudery i zbrylające) oraz bentonitowe (o różnych gradacjach i zapachach). Praktyka uczy, że klienci najbardziej przywiązują się do konkretnego rodzaju tych ostatnich, dlatego powinniśmy zadbać, aby w ofercie sklepu znalazły się wszelkie możliwe dostępne na rynku wersje. Bardzo istotną i zyskującą na znaczeniu grupą produktów FMCG są szampony i inne kosmetyki głów-
nie dla psów. Coraz więcej osób przywiązuje dużą wagę do higieny swych pupili i są gotowi zapłacić za pożądany efekt dość znaczne sumy pieniędzy. Dlatego warto zadbać, aby półka szamponów, odżywek i innych specyfików była możliwie szeroka. W celu ich skutecznej sprzedaży konieczna jest jednak dość znaczna wiedza sprzedawcy. Wymieniając produkty FMCG nie sposób nie wspomnieć o preparatach przeciwpasożytnicznych. Powinny stanowić żelazną pozycję w ofercie każdego sklepu, tym bardziej, że ich sprzedaż generuje spore zyski i dość łatwo namówić klienta na ich zakup. Ważna jest tutaj odpowiednia ekspozycja. Najlepiej sprawdza się stoisko przykasowe, np. elegancka, szklana gablotka na ladzie sklepu. Klient płacący za zakupy mimo woli zauważa preparaty i bardzo często przypomina sobie o konieczności zabezpieczenia swego pupila przed groźnymi pasożytami. Do produktów szybkorotujących należą również wszelkie preparaty akwarystyczne, takie jak uzdatniacze do wody akwariowej, biostartery, środki do korekty parametrów wody, a także wkłady filtracyjne. Jako ciekawostkę warto dodać, że niektórzy
sprytni właściciele sklepów potrafią wykorzystać jako taki produkt nawet… wodę akwariową. Szczególnie dobrze sprawdza się to w sklepach z akwarystyką morską, do których regularnie raz w tygodniu przychodzą klienci po porcję świeżej wody. Wielu właścicieli takich sklepów daje im ją zresztą za darmo, z doświadczenia wiedząc, że prawdziwy akwarysta jak już przyjdzie do sklepu to i tak nie wyjdzie z niego z pustymi rękami. Do bardzo specyficznych produktów FMCG zaliczają się żywe pokarmy stosowane w terrarystyce i akwarystyce. Właściciele gadów, pajęczaków oraz ryb regularnie po nie przychodzą, zasilając kasę naszego sklepu. Dlatego, choć wiele osób uważa sprzedawanie tych produktów za kłopotliwe, zdecydowanie warto posiadać je w swojej ofercie. Wszystkie produkty FMCG łączy jedno – klienci regularnie po nie wracają i to niekiedy stosunkowo często. A to doskonała wiadomość dla każdego właściciela sklepu, bowiem każda taka wizyta stwarza możliwość do sprzedania czegoś więcej niż tylko worek pokarmu czy żwirku. Pamiętajmy, że hobbyści, jakimi są przecież nasi klienci podświadomie lubią wydawać pieniądze na swoich milusińskich i sprawiać
Aurelia Suszek
Category Manager, AQUAEL Janusz Jankiewicz Sp. z o.o.
Jedną z najważniejszych kategorii w obrębie szybkorotujących produktów oferowanych przez sklepy zoologiczne są żwirki dla kotów. Mimo iż obecnie można nabyć je również w innych kanałach sprzedaży klienci stosunkowo często wybierają jednak sklep specjalistyczny. Ponieważ żwirek w kociej kuwecie trzeba regularnie wymieniać stwarza to okazję do częstych i regularnych odwiedzin w sklepie, a to z kolei daje szansę na równoległą sprzedaż innych produktów. Tym samym żwirki niejako „napędzają” koniunkturę w sklepie zwiększając jego obroty i zyski. Aby zadowolić każdego klienta należy zadbać, aby oferta żwirków była możliwie szeroka. AQUAEL proponuje bogatą gamę żwirków marki COMFY. Obejmuje ona zarówno żwirki silikonowe (COMFY SILI GRAVEL), bentonitowe (COMFY BENTA – dostępne w różnych wersjach zapachowych) jak i drewniane (COMFY PINOKIO – w formie kruszonu i ekstruderów – te ostatnie służą również do wyścielania klatek dla ptaków i drobnych ssaków). Zróżnicowana wielkość opakowań i ich wyrazista kolorystyka sprawiają, że klienci chętnie po nie sięgają, zaś wysoka jakość produktu gwarantuje, że chętnie po niego wracają.
18
Małgorzata Gębala,
Specjalista ds. Marketingu PTH Certech Sp. J., ul. Fabryczna 36, 33-132 Niedomice, www.certech.com.pl
Specyfika podłoży dla kotów stawia przed właścicielami mruczących pupili dwa rozwiązania, które determinują regularność ich zakupów – mogą oni wybrać mniejsze opakowania, które są lżejsze i zdecydowanie łatwiejsze w przechowywaniu, ale które trzeba częściej kupować, bądź opakowania znacznie większe (nawet 40 l), które automatycznie starczają na dłużej i są ekonomiczniejsze, natomiast stanowią problem logistyczny – zarówno w samym transporcie ze sklepu do domu, jak również w kwestii przechowywania. Najlepszym rozwiązaniem jest zatowarowanie sklepu w żwirki o litrażach małych i średnich oraz jednoczesne uzupełnienie asortymentu o największe litraże w internetowym oddziale sklepu, bądź w opcji dowozu towaru na życzenie do klienta. Właścicielom sklepów zoologicznych radzimy także zachowanie różnorodności – 20 lat doświadczenia uczy, że należy obserwować, przewidywać, ale i pobudzać potrzeby konsumentów, poszerzając i uzupełniając ofertę o nowe indeksy. Owszem – są klienci, którzy za nic nie zmienią żwirku bentonitowego, czy silikonowego na inny, ale rosnąca świadomość właścicieli kotów i – co tu dużo mówić – skuteczna promocja ze strony sprzedawców, daje możliwość naturalnego rozwoju rynku i generowania miejsca dla nowości.
im przyjemność. I wszystko zależy tylko od tego, czy będziemy umieli dawać im ku temu kolejne okazje. Zoologiczne towary szybkorotujące mają jeszcze jedną wielką zaletę. Ich rynek w naszym kraju od wielu lat nieustannie rośnie! Wynika
to z faktu, że – nie owijajmy w bawełnę – polskim właścicielom zwierząt pod względem znajomości potrzeb swoich pupili wciąż jeszcze daleko do klientów z krajów wysoko rozwiniętych. Wielu z nich dopiero odkrywa dobrodziejstwa gotowych karm,
przysmaków dla zwierząt, specjalistycznych kosmetyków itd. Dlatego grono kupujących te produkty stale się powiększa, zaś rozszerzanie ich oferty jest doskonałym pomysłem na zwiększanie zysków płynących z prowadzenia naszego sklepu.
倀爀漀搀甀挀攀渀琀㨀 䔀氀 䐀漀爀愀搀漀 䐀礀猀琀爀礀戀甀挀樀愀 猀瀀⸀ 稀 漀⸀漀⸀ 眀眀眀⸀攀氀搀漀爀愀搀漀⸀猀欀氀攀瀀⸀瀀氀
匀唀倀䔀刀䰀䔀䬀䬀䤀 笁圀䤀刀䔀䬀 倀唀匀匀夀 䴀伀䰀䔀刀 洀椀渀攀爀愀氀渀礀 最爀愀渀甀氀愀琀 漀 搀攀氀椀欀愀琀渀礀洀 洀漀爀猀欀椀洀 稀愀瀀愀挀栀甀 椀 渀愀琀甀爀愀氀ⴀ 渀攀樀 爀簁漀眀愀眀攀樀 戀愀爀眀椀攀Ⰰ 渀愀樀氀簁攀樀猀稀礀 簁眀椀爀攀欀 渀愀 爀礀渀欀甀 ⠀㠀氀 眀愀簁礀 琀礀氀欀漀 㐀欀最⤀ 眀 ─ 渀愀琀甀爀愀氀渀礀Ⰰ 愀渀琀礀戀愀欀琀攀爀礀樀渀礀Ⰰ 漀 戀愀爀搀稀漀 搀甀簁攀樀 椀 猀稀礀戀欀椀攀樀 愀戀猀漀爀瀀挀樀椀 眀椀氀最漀挀椀 ⴀ 渀愀樀氀攀瀀椀攀樀 挀栀䈁漀渀渀礀 簁眀椀爀攀欀Ⰰ 猀瀀攀挀樀愀氀渀愀 昀漀爀洀甀䈁愀 甀簁礀琀欀漀眀愀 ∀䨀甀猀琀 匀栀愀欀攀 䤀琀ᴠ 稀愀瀀攀眀渀椀愀Ⰰ 簁攀 樀攀猀琀 攀欀漀渀漀洀椀挀稀渀礀 椀 戀愀爀搀稀漀 眀礀搀愀樀渀礀 樀攀猀琀 眀椀攀氀漀欀爀漀琀渀椀攀 漀搀瀀礀氀愀渀礀 渀椀攀 瀀漀稀漀猀琀愀眀椀愀 嬁氀愀搀眀 渀愀 瀀漀搀䈁漀搀稀攀 漀爀愀稀 猀椀攀爀嬁挀椀 稀眀椀攀爀稀愀欀愀Ⰰ 眀 瀀爀稀攀挀椀眀椀攀䐁猀琀眀椀攀 搀漀 稀戀爀礀氀愀樀ԁ挀礀挀栀 戀攀渀琀漀渀椀琀眀 洀漀簁渀愀 最漀 猀瀀甀猀稀挀稀愀 ܁眀 琀漀愀氀攀挀椀攀 ℀℀℀ 瀀漀猀椀愀搀愀 挀攀爀琀礀昀椀欀愀琀礀㨀 䠀䄀䌀䌀倀Ⰰ 䤀匀伀ⴀ 㤀 Ⰰ 䤀匀伀ⴀ 㐀 ⸀
19
Temat na czasie
Wakacje, wakacje i… po wakacjach!
Paweł Zarzyński Niech nie zwiedzie nas upał i słoneczna pogoda za oknem! Choć wakacje w pełni to już niedługo nasze dzieci usłyszą pierwszy dzwonek, a w naszym sklepie zauważalnie zwiększy się ruch. Jak co roku bowiem jesień to doskonały czas dla zoologii. To wszak najlepsza pora na założenie akwarium, zakup królika (albo innego futrzaka), papugi czy jakiegokolwiek pupila. Aby w maksymalny sposób wykorzystać ten sprzyjający okres warto się do tego dobrze przygotować odpowiednio towarując nasz sklep i uzbrajając pracowników w niezbędną wiedzę sprzedażową… 20
Dla kogoś, kto dłużej para się zawodowo zoologią nie jest tajemnicą, że biznes ten podlega dość regularnym corocznym fluktuacjom. Po okresie wiosenno-letniego spowolnienia, gdy klientów jest zauważalnie (a niekiedy bardzo zauważalnie mniej) przychodzi jesień i sklepy zapełniają się kupującymi. Przyczyna tego stanu rzeczy jest oczywista – ludzie wracają z urlopów, dnie stają się coraz krótsze, pogarsza się pogoda i wszyscy spędzają więcej czasu w domu. A to sprzyja tęsknocie za „czymś żywym”. Co ciekawe, bardzo ważną rolę odgrywa tutaj właśnie pogoda. W zeszłym roku mieliśmy wyjątkowo długie i piękne lato oraz pogodną wczesną jesień. W rezultacie wielu właścicieli sklepów zoologicznych mocno narzekało, bowiem owo wspomniane zwiększenie liczby klientów (i dochodów) odnotowali nie jak się spodziewali we wrześniu, ale dopiero pod koniec października. Czy w tym roku będzie podobnie? No cóż, miejmy nadzieję, że nie. Abstrahując od tego jaka będzie pogoda tej jesieni powinniśmy zakasać rękawy i już pod koniec sierpnia przygotować się na spory napływ klientów. Zacznijmy od małego remanentu towaru jaki mamy w sklepie (praktyka uczy, że w okresie wakacyjnym wielu właścicieli i managerów zniechęconych niewielkim ruchem ogranicza dostawy i często powstają braki w towarach, latem łatwe do wybaczenia, ale już jesienią przyczyniające się do drastycznego spadku obrotów). W sposób szczególny przyjrzyjmy się grupie tzw. „towarów podstawowych”. W zoologii definiujemy w ten sposób produkty FMCG (czyli szybko się zużywające i wymagające ze strony klienta częstego i regularnego uzupełniania – poświęciliśmy im oddzielny artykuł w tym numerze) – ale również te towary, na które stale są nowi kupujący. Jesienią oznacza to przede wszystkim osoby, które podejmują decyzję o zakupie nowego zwierzaka, oczywiście z całą „wyprawką”. I na spełnienie oczekiwań tej grupy kupujących powinniśmy się szczególnie dobrze przygotować.
Po pierwsze „żywy towar” Nic tak nie przyciąga klientów do sklepu zoologicznego jak zdrowe, zadbane zwierzęta oferowane w możliwie szerokim wyborze. I – choć obecnie w niektórych kręgach sprzedawanie zwierząt w sklepie ma zdecydowanie negatywny PR – musimy o tym pamiętać. Oczywiście, znaczna część osób, które zaglądają do naszego sklepu to typowi „oglądacze”, którzy traktują go jako darmowy ogród zoologiczny i przychodzą po prostu pogapić się na to co pływa, pełza czy biega w sklepowych akwariach, terrariach czy klatkach. Wbrew pozorom
Sklep Zoo Rybka
Sklep Zebra
fot. Piotr Łuc zka
fot. Piotr Łuczka
Sklep Zoo Fa
ktor
fot. Piotr Łuc
21
zka
Temat na czasie
Sklep Zielone Zoo
fot. Piotr Łuc zka
jednak tacy ludzie też są istotni, mogą bowiem – i to zupełnie za darmo i mimo woli – stanowić doskonałą reklamę naszego sklepu. Wystarczy, że kilka razy w towarzystwie wspomną czego to u nas nie widzieli, a wiele osób, zachęconych ich słowami może udać się do nas już w konkretnym, zakupowym celu. Na jakie zwierzaki najlepiej postawić? Tradycyjnie jesienią na pewno nie zabraknie chętnych na „gatunki podstawowe”, takie jak pospolite gryzonie (chomiki, świnki morskie, szczury, koszatniczki, myszoskoczki) i króliki, kanarki, papużki faliste, nimfy, zeberki, żółwie lądowe i wodno-lądowe (co prawda popularnych do niedawna żółwi żółtolicych nie wolno już sprzedawać jako gatunku inwazyjnego, ale w ich miejsce polecamy niewiele droższe i – co bardzo ważne – osiągające niewielkie rozmiary żółwie wonne) oraz pospolite gatunki ryb akwariowych. Warto jednak równolegle zaoferować coś ekstra, czego nie ma nasza najbliższa konkurencja. Coś bardziej egzotycznego. Może to być jakaś większa papuga, oryginalny gryzoń lub inny drobny ssak, coś z terrarystyki. Chodzi o to, aby odwiedzający nasz sklep mieli o czym opowiedzieć znajomym (news w stylu „A ja widziałem w sklepie zoologicznym chomika!” raczej nikogo nie zaintryguje, ale już opowieść o krokodylu czy gadającej papudze i owszem). Rolą takiego zwierzaka jest budzenie zainteresowania, a nie szybka sprzedaż (chociaż, jeśli się trafi na niego amator to i owszem, czemu nie?).
Zwierzak – środek do celu
PeHa 68
fot. Piotr Łuczka
Sklep z Papugami
22
fot. Piotr Łuczka
Sprzedaż żywego zwierzęcia, wbrew pozorom, nie zawsze jest szczególnie lukratywna. Ba, w wielu przypadkach, zwłaszcza jeśli dłużej czekało w sklepie na kupującego (i przy okazji jadło i brudziło) często nie przynosi kokosów, a niekiedy nawet generuje stratę. Na szczęście jednak mało który nabywca nowego zwierzęcia wychodzi z naszego sklepu tylko z nim. I tutaj dochodzimy do szerokiej grupy produktów podstawowych, jakimi są kluczowe akcesoria niezbędne do pielęgnacji poszczególnych zwierząt. I na nie właśnie powinniśmy postawić towarując przed jesienią nasz sklep. Czego potrzebują poszczególne zwierzęta? Zacznijmy od ryb akwariowych. Jesienią zapewne wiele osób zapragnie założyć akwarium. Powinniśmy im to ułatwić oferując możliwie szeroką gamę gotowych zestawów akwariowych. Najwięcej osób poszukiwać będzie akwariów dla początkujących [tematyce tej, jako bardzo istotnej jesienią, poświęcamy osobny artykuł w tym numerze – przyp. red.]. Skoncentrujmy się więc na zestawach o pojemności od 40 do 100 l . W tych najpopularniejszych „kategoriach wagowych” warto móc zaoferować przynajmniej po kilka modeli w każdym z rozmiarów, oczywiście dość znacznie różniących się cenowo. Szczególny nacisk połóżmy rzecz jasna na wyeksponowanie tych najdroższych, których potencjalna sprzedaż przyniesie nam największe zyski. Warto zaaranżować po jednym z takich zestawów, aby pokazać klientom, jakie cuda można wyczarować w ich wnętrzu – to bardzo ułatwi skuteczną sprzedaż. Nie zapominajmy również o wciąż popularnej nanoakwarystyce, w tym zestawach dla krewetek – o tej porze roku na pewno nie zabraknie na nie amatorów. Oprócz najpopularniejszych małych i średnich zestawów akwariowych warto pamiętać również o bardziej zaawansowanych i wymagających miłośnikach tego hobby. Jesień to wszak doskonała pora nie tylko na zakup pierwszego zbiornika, ale również na wymienienie go na większy model. Jeśli nie chcemy zamrażać gotówki w słabiej rotującym sprzęcie zapoznajmy się przynajmniej z najnowszą ofertą rynkową producentów, zaopatrzmy w broszury i katalogi i bądźmy gotowi do natychmiastowego sprowadzenia na indywidualne życzenie klienta dowolnej wielkości zbiornika lub zestawu. Dzięki temu nie przejdzie nam koło nosa żadna okazja na dobry zarobek. Podobnie jak z zestawami akwariowymi późnym latem warto uzupełnić naszą ofertę pomieszczeń dla innych grup zwierząt towarzyszących, a więc terrariów oraz klatek dla drobnych ssaków i ptaków. Tutaj obowiązują podobne zasady, co więcej, komponując ofertę klatek, warto zadbać, aby zawierała ona modele różniące się kształtami, kolorami i wzornictwem. Praktyka uczy bowiem, że podczas ich zakupu niezmiernie ważna okazuje się estetyka i indywidualny gust kupującego. Jeśli znajdzie coś, co szczególnie mu odpowiada często gotów jest wyłożyć na to znacznie większe pieniądze niż początkowo zakładał, dając nam tym samym szansę na dobry zarobek.
Obok zapewnienia szerokiej gamy towarów podstawowych nie zapominajmy również o dobrodziejstwach sprzedaży łączonej. Klient kupujący akwarium, tarrarium czy klatkę może poszukiwać różnorodnych towarów do ich wyposażenia lub doposażenia. Warto więc zweryfikować ich ofertę tak, aby przy zakupie towaru podstawowego móc zaproponować co najmniej kilka różnych wyrobów komplementarnych. W połączeniu z wiedzą i kompetencją sprzedawcy może to przyczynić się do bardzo znacznego wzrostu średniej wielkości rachunku wystawianego przez nasz sklep. Aby zakończyć temat „późnoletniego” zatowarowania warto wspomnieć również o typowych produktach jesiennych, na które już za chwilę zacznie się sezon. Jeśli wrzesień okaże się chłodniejszy i deszczowy to zawczasu dobrze będzie odświeżyć ofertę ubrań dla psów, grzałek akwariowych, ogrzewania do terrariów itp. Oczywiście, może się zdarzyć, że chętni na nie w większej ilości pojawią się dopiero pod koniec października, ale… lepiej być zawczasu przygotowanym, aby nie stracić żadnej okazji do zarobku.
Kompetentny sprzedawca = dobry zysk
Wspomnieliśmy o wiedzy i kompetencji sprzedawcy. To kluczowy element w skutecznym handlu, bowiem odpowiednio wyszkolony pracownik sklepu będzie w stanie sprzedać tym samym osobom nawet kilkakrotnie większej wartości towar niż osoba niewyedukowana i niedoświadczona. Późne lato to przysłowiowy ostatni
Szkoląc pracowników szczególny nacisk warto położyć na aspekty takie jak: wiedza produktowa, wiedza o zwierzętach znajdujących się w naszej ofercie, umiejętność sprzedaży komplementarnej i łączonej oraz lojalizacji klientów. dzwonek na uzupełnienie braków w tym zakresie. W tym celu warto porozmawiać z naszymi pracownikami, a – jeśli trzeba – przeprowadzić wśród nich krótki tekst kompetencyjny, aby wychwycić ewentualne braki zarówno w wiedzy produktowej jak i sprzedażowej. Wykorzystajmy fakt, iż wielu producentów i dystrybutorów produktów poszczególnych marek na w swojej ofercie darmowe szkolenia możliwe do przeprowadzenia również w naszym sklepie. Nie kosztuje nas to nic (poza czasem naszych pracowników), zaś zyski mogą być trudne do przecenienia. Szkoląc pracowników szczególny nacisk warto położyć na aspekty takie jak: wiedza produktowa, wiedza o zwierzętach znajdujących się w naszej ofercie, umiejętność sprzedaży komplementarnej i łączonej, umiejętność do przywiązywania klienta do naszego sklepu oraz ogólne zdolności interpersonalne. Należy bowiem pamiętać, że choć nie każdy rodzi się dobrym sprzedawcą to umiejętne szkolenie może zdziałać tutaj bardzo dużo i przyczynić się do rozwoju pracownika, a co za tym idzie do wydatnego zwiększenia obrotów i zysków naszego sklepu.
Poradnik handlowca
Skuteczna sprzedaż,
ale jak?
Paweł Zarzyński Jakiś czas temu do naszego domu trafił nowy szczeniak. Jak powszechnie wiadomo, źródłosłów wyrazu „szczeniak” jest dość oczywisty, jednak nowy nabytek przerósł pod tym względem nasze najczarniejsze scenariusze. Nie sprawdziły się maty do nauki siusiania czy jakiekolwiek inne „pomoce dydaktyczne”. Po prostu – gdzie stał, to lał. Wreszcie – zdesperowany – postanowiłem zastosować broń chemiczną i w jej poszukiwaniu udałem się do dużego, dobrze zaopatrzonego sklepu zoologicznego zlokalizowanego w ruchliwym markecie… Stojąc w kolejce przy ladzie wypatrzyłem wprawdzie za plecami młodej pani sprzedawczyni kilka produktów z cyklu „urine off”, będąc jednak w tej dziedzinie dyletantem, uznałem, że lepiej skorzystam z pomocy fachowca i zapytałem się jej co może mi polecić na mój problem. Ku swojemu zdziwieniu usłyszałem, że nie ma w ofercie żadnego stosownego środka. Gdy nieśmiało wskazałem palcem wypatrzone wcześniej produkty pani
24
wyraźnie obrażona postawiła je na ladzie i niedwuznacznym ruchem przesunęła w moją stronę. Gdy zapytałem, czy można je stosować we wnętrzach i w przypadku 4-miesięcznych szczeniąt odrzekła opryskliwie że „nie wie”. Nie przyszło jej do głowy aby przeczytać wskazówki na opakowaniu czy pomóc klientowi (znaczy się mnie) w jakikolwiek inny sposób. Oczywiście nic nie kupiłem i mocno rozczarowany wyszedłem ze sklepu.
Może to i lepiej, bo specyfiki te były dość drogie, a pojętny jednakowoż (tyle, że z opóźnieniem) szczeniak po tygodniu zrozumiał o co chodzi z tym sikaniem na matę i problem niejako sam się rozwiązał. Powyższe zdarzenie nie jest, niestety, odosobnionym przypadkiem. Bardzo wielu pracowników sklepów (zwłaszcza dużych sklepów sieciowych i marketowych – choć nie ma tu reguły) można zaklasyfikować co
najwyżej do kategorii „podawaczy towaru”. Pół biedy, jeśli chociaż angażują się przy tej czynności, gorzej natomiast, jeśli traktują to co robią niczym zło konieczne i dopust Boży i całą swą osoba manifestują to przed klientem. Taki „pracownik” to po prostu pomyłka, którą jak najszybciej należy naprawić. Szanowni Państwo, jaki jest cel posiadania i prowadzenia sklepu zoologicznego (i każdego innego zresztą też)? Powiedzmy to sobie szczerze – jest nim zarabianie pieniędzy, a to da się zrealizować tylko poprzez sprzedawanie jak największej ilości towarów. Nie ma chyba właściciela sklepu, który by nie marzył aby każdy wchodzący do jego lokalu z miejsca stawał się klientem i wychodził obładowany jak największą ilością zakupów. Marzenie to jest jak najbardziej możliwe do zrealizowania (no może nie w 100%, ale w naprawdę wielu), a kluczem do tego jest odpowiednia osoba stojąca za ladą sklepu. Czasy, gdy towar sprzedawał się sam bezpowrotnie już minęły, dlatego nasz sprzedawca – aby dobrze realizował swoje zadania – musi posiadać niezbędną wiedzę oraz umiejętności sprzedażowe. W tym celu musimy go odpowiednio przeszkolić. Na co zwrócić szczególną uwagę? Jakie elementy jego pracy należy szczególnie dobrze wytrenować? I co – tak naprawdę – jest niezbędne do prowadzenia skutecznej sprzedaży?
Zapał przede wszystkim Gdyby ktoś zapytał mnie jakie są cechy dobrego sprzedawcy to jako pierwszą z nich wymieniłbym właśnie zapał do pracy i otwartość w stosunku do klientów i ich potrzeb, a (wymienianą często jako podstawowy atut pracownika sklepu specjalistycznego) wiedzę – dopiero na drugim. Dlaczego? Bo jeśli ma się ów zapał to wiedzę merytoryczną można opanować naprawdę szybko, zaś w drugą stronę ten mechanizm, niestety, nie działa. Oto prosty przykład – przed kilkoma miesiącami jeden z moich kolegów prowadzący wysoce specjalistyczny sklep zoologiczny poszukiwał nowego pracownika. Mimo obaw zatrudnił młodą dziewczynę totalnie nie znającą się na oferowanej przez niego dziedzinie zoologii. Ujęła go jednak swoim zapałem do pracy.
Pomoc i zaangażownie sprzedawcy może mieć kluczowe znaczenie w procesie decyzyjnym. Jej zatrudnienie rychło okazało się nie pozwalające na spełnienie swoich strzałem w dziesiątkę, bowiem już zainteresowań. Z pasjonatami bywa po miesiącu opanowała rozpozna- jednak różnie. Część z nich to faktyczwanie i łacińskie nazwy większości nie świetni pracownicy, dysponujący zwierzaków oferowanych w sklepie ogromną wiedzą i chętnie dzielący i gros niuansów technicznych, zaś po się nią z klientami oraz potrafiący trzech miesiącach w niczym nie ustę- wykorzystywać ją do zwiększania powała już pod tym względem „sta- zysków sklepu. Zdarza się jednak, że rym” pracownikom sklepu. Co więcej, osoba ta okazuje się nie najlepszym okazało się, że klienci po prostu ją handlowcem, zapomina bowiem, że lubią i ma z nimi świetny kontakt. Dla jej nadrzędnym celem jest zarabianie odmiany inny mój znajomy zatrudnił pieniędzy dla sklepu (czyli sprzedakiedyś w swoim sklepie akwarystycz- wanie), nie zaś wielogodzinne roznym osobę o nazwisku dość dobrze mowy z klientami. Co więcej, wielu znanym w branży (znaczy się „gwiaz- pasjonatów szybko traci swój zapał dę”). Pożegnali się już po miesiącu, zderzając się z brutalną rzeczywibowiem, choć osoba ta posiadała stością codziennych obowiązków. ogromną wiedzę najwyraźniej była Szybko okazuje się bowiem, że praca ponad dzieleniem się nią z kupują- w sklepie zoologicznym to nie tylko cymi i traktowała ich z góry („A co ty głaskanie i karmienie zwierzątek, ale tam wiesz…”). Niestety, zapału i chęci też wiele bardziej przyziemnych i… do pracy nie da się w nikim wyszkolić nudnych czynności. i warto pamiętać o tym już na etapie rekrutacji nowego pracownika i późCzasy, gdy towar sprzedawał się sam niej, podczas obserbezpowrotnie już minęły, dlatego wowania go w trakcie okresu próbnego. nasz sprzedawca – aby dobrze realiCiekawą kategorię zował swoje zadania – musi posiadać „pracowników z zapałem” stanowią pasjonaci niezbędną wiedzę oraz umiejętności zoologii. Wielu z nich już sprzedażowe. W tym celu musimy go w dzieciństwie naiwnie odpowiednio przeszkolić... marzy o pracy w sklepie zoologicznym widząc w niej idealne zatrudnie-
25
Poradnik handlowca
Wiedza, wiedza, wiedza… Tak więc każdy sprzedawca powinien mieć „wrodzony” zapał, chęć do pracy i uśmiech na twarzy. Oczywiście idealnie jest, jeśli jednocześnie dysponuje wiedzą z zakresu zoologii. A z tym, niestety, bywa bardzo różnie. Wbrew pozorom praca w sklepie zoologicznym wymaga bardzo dużo umiejętności i to z totalnie różniących się od siebie dziedzin. Szczególnie widoczne jest to w mniejszych sklepach, w których wszystkich klientów obsługuje jedna i ta sama osoba. Musi wtedy znać się na potrzebach psów i kotów, potrafić doradzić w zakresie opieki nad chomikiem, królikiem czy papużką falistą, czy wreszcie dobrać pokarm dla ryb albo obsadę do akwarium. A jeśli sklep oferuje jednocześnie artykuły „okołozoologiczne” (ot, choćby wędkarskie) to do jego obsługi potrzebna jest już przysłowiowa „alfa i omega”. Z kolei w większym sklepie, gdzie istnieje podział pracowników na działy, lub w placówkach mocno wyspecjalizowanych (dajmy na to akwarystyka morska, naturalna, terrarystyka itp.) wymagana jest wiedza może w węższym zakresie, ale za to znacznie bardziej dogłębna. I z tą wiedzą często pojawia się problem. Wynika on z dość prozaicznej przyczyny. Nie da się ukryć, że ktoś kto takową wiedzę posiada i jest tego świadomy ma prawo zażądać wyższego wynagrodzenia niż zupełny „świeżak”. Wielu właścicieli sklepów zoologicznych wpada tutaj w pułapkę własnej „oszczędności” i… wręcz preferuje osoby nowe, którym można mniej zapłacić. Uważają zwykle, że tacy pracownicy szybko
Dobrze wyszkolony pracownik sklepu korzystając z technik poznanych na szkoleniach jest w stanie sprzedać więcej towaru niż przed szkoleniem.
26
się „przyuczą” pod ich okiem. Może to i prawda (zwłaszcza jeśli mają wspomniany wyżej zapał), pytanie tylko, jak długo po zdobyciu przez kogoś takiego niezbędnej fachowej wiedzy uda się go utrzymać za „najniższą krajową”? Prawie na pewno błyskawicznie poszuka sobie nowej, lepiej płatnej pracy, a jeśli jest dobry to szybko ją znajdzie (zwłaszcza w większych miastach, w których działa wiele konkurencyjnych sklepów zoologicznych). Każdy rozsądny właściciel sklepu zoologicznego doskonale zdaje sobie bowiem sprawę, że dobry i wszechstronny sprzedawca to skarb i to trudny do przecenienia. Jeżeli zatrudniamy kogoś, kto – naszym zdaniem – posiada cechy dobrego sprzedawcy, ale brak mu wiedzy i doświadczenia należy zapewnić takiej osobie odpowiednie szkolenie. Oczywiście nabędzie sporo wiedzy w trakcie codziennych prac z nami i innymi pracownikami sklepu, warto jednak wysłać go
również na szkolenia specjalistyczne. Co ciekawe, wcale niekoniecznie musimy od razu za to płacić. Wiele dużych firm z branży zoologicznej regularnie organizuje bowiem bezpłatne szkolenia dla dystrybutorów swoich towarów. Na szkoleniach takich skupiają się oczywiście na zaletach i sposobach sprzedawania swoich wyrobów, ale niekiedy oferują również zajęcia z zakresu psychologii sprzedaży, marketingu czy rozwijania podstawowych umiejętności sprzedażowych. Jeśli szkolenie takie odbywa się w naszym mieście czy jego okolicach bezwzględnie warto z niego skorzystać. Niektórzy właściciele sklepów traktują co prawda takie wydarzenia z nieufnością i „szkoda” im wysyłać pracownika na cały dzień bo „ma sprzedawać” a nie „obijać się" na szkoleniu. Zapominają jednak, że dobrze wyszkolony pracownik będzie w stanie sprzedać później o wiele więcej towaru niż przed szkoleniem i – tym samym wspo-
szej oferty posiada bowiem korespondujące z nimi produkty, które równolegle można, a nawet trzeba przedstawić i zaoferować klientowi. Pamiętajmy o podstawowej zasadzie – jeśli kupujący nie wie, że może zostawić u nas dodatkowe pieniądze to na pewno tego nie zrobi. I właśnie rolą dobrego sprzedawcy jest uświadomienie mu tej możliwości. Podobnie jest ze sprzedażą łączoną. Warto poinstruować sprzedawców, że gdy klient stoi już przy kasie powinni z uśmiechem na twarzy zaproponować mu co najmniej 1-2 produkty np. z oferty przykasowej lub znajdujące się w promocji. Oczywiście, większość kupujących zapewne odmówi, ale jeśli uda się przekonać chociaż 10 procent z nich to zyski będą zauważalne.
mniana „strata czasu” szybko im się zwróci i to z nawiązką.
Aby sprzedać więcej… Jaki „patent” na zwiększenie obrotów sklepu przekazać nowemu pracownikowi? Otóż – przede wszystkim – powinien on umieć słuchać kupujących. W przypadku sklepu hobbystycznego większość z nich przychodzi bowiem nie po konkretny produkt, ale w celu zrealizowania swojej wizji lub potrzeby. Z reguły istnieje co najmniej kilka alternatywnych dróg, które mogą do tego doprowadzić. Dobry sprzedawca powinien umieć sprecyzować potrzebę klienta, wskazać owe rozwiązania i wspólnie z nim wybrać najwłaściwsze. Wbrew pozorom wymaga to nie tylko wiedzy ogólnej i produktowej, ale również handlowej i… pewnej delikatnej umiejętności znalezienia kompromisu. Należy bowiem zdawać sobie
sprawę, że rozwiązanie najdroższe (a więc – przynajmniej teoretycznie – najbardziej pożądane z punktu widzenia sklepu) nie zawsze musi być najlepiej dopasowane do potrzeb klienta. Jeśli poczuje się oszukany i utwierdzi w przeczuciu, że został „naciągnięty” nigdy więcej do nas nie wróci i – co gorsze – może nam zrobić szkodliwą antyreklamę wśród swoich znajomych oraz z internecie (wielu potencjalnych klientów szuka informacji na forach internetowych, a takie negatywne wpisy często wydają im się bardzo wiarygodne). Tymczasem ktoś, komu dobrze doradzimy, będzie usatysfakcjonowany z zakupów i prawie na pewno jeszcze do nas wróci. A stały klient w zoologii to po prostu podstawa. Bardzo ważnym choć często niedocenianym sposobem na zwiększenie obrotów jest regularne stosowanie przez pracowników sprzedaży komplementarnej i łączonej. Bardzo wiele wyrobów z na-
Klucz do sukcesu w handlu to umieć słuchać kupujących. W przypadku sklepu hobbystycznego większość z nich przychodzi bowiem nie po konkretny produkt, ale w celu zrealizowania swojej wizji lub potrzeby. Z reguły istnieje co najmniej kilka alternatywnych dróg, które mogą do tego doprowadzić. Dobry sprzedawca powinien umieć sprecyzować potrzebę klienta, wskazać owe rozwiązania i wspólnie z nim wybrać najwłaściwsze. Czy z każdej osoby da się zrobić świetnego sprzedawcę? Z całą pewnością nie i trzeba o tym pamiętać już na etapie wyboru pracownika. Jednak każdego pracownika da się wyszkolić i ukształtować tak, aby lepiej i skuteczniej realizował swoje zadania. Wystarczy tylko poświęcić mu nieco czasu, zapewnić możliwość rozwoju i sprawić, aby sprzedawał więcej i skuteczniej oraz umiał zjednać sobie sympatię i zaufanie naszych klientów.
27
Pies
Czas na
kąpiel! dr n. wet. Joanna Zarzyńska
L
ato i ciepła pogoda za oknem to czas sprzyjający zadbaniu o czystość psa. I dotyczy to nie tylko regularnie kąpanych psów wystawowych, ale również podwórkowych czworonogów spędzających większą część czasu na świeżym powietrzu. Wielu niedoświadczonych w dziedzinie kąpania właścicieli staje wtedy przed nie lada dylematem. W jaki sposób wykąpać psa? Jakiego szamponu użyć? Czy przydatna będzie też odżywka do sierści? Oczywiście, po radę udadzą się do nas. Aby ułatwić udzielenie im skutecznej porady zamieszczamy swoisty „samouczek” psich kąpieli oraz podpowiadamy, jakie produkty z oferty sklepu zoologicznego warto do tego celu polecić.
Niegdysiejsze teorie o szkodliwym wpływie kąpieli na kondycję skóry i szaty psa dawno odeszły już do lamusa. Dziś wiemy, że na psim włosie gromadzą się zanieczyszczenia, kurz, przykre zapachy, pozostałości kosmetyków, drobnoustroje, złuszcza się naskórek. Pod zbitym
Przeciwwskazaniem do kąpieli jest wiek psa poniżej 6 tygodni oraz poważne stany chorobowe. Z małych 6-8 tygodniowych szczeniąt najlepiej usuwać miejscowe zabrudzenia, np. przy użyciu gąbki. Jako wiek bezpieczny do kąpieli wskazuje się 8-9. tydzień życia, a dla wrażliwszych ras 12-ty.
i skołtunionym włosem może dochodzić do odparzeń. A brudny włos gorzej rośnie. Rynek psich kosmetyków cały czas się rozwija, powstaje coraz więcej specjalistycznych linii
28 23
odpowiadających zróżnicowanym potrzebom poszczególych ras, grup wiekowych i typów włosa. Duże firmy przygotowują ofertę całych linii kosmetyków (szampon, odżywka, płyn do rozczesywania itp.). Także właściciele coraz częściej dbając o wygląd psów korzystają z usług psich salonów fryzjerskich/groomerskich, których liczba stale rośnie. To pokazuje, że nie tylko opiekunowie psów rasowych/wystawowych inwestują w estetykę psa, ale także „zwykli” domowi pupile zażywają przyjemności „psiego spa”. Do kąpieli, jak do innych zabiegów pielęgnacyjnych, psa trzeba przyzwyczajać od wieku szczenięcego. Kąpiemy zwierzę tak często, jak to konieczne, dostosowując ilość zabiegów do indywidualnych potrzeb czworonoga. Rzadziej oczywiście psy podwórzowe, dużo częściej psy wystawowe, zwłaszcza długowłose (nawet co 2 tygodnie; jak prawidłowo kąpać, w jakich kosmetykach, z pewnością doradzi właścicielowi hodowca). Kąpiąc psa po raz pierwszy pamiętajmy, aby było to doświadczenie
przyjemne dla niego i nie powodowało reakcji stresowych. W pierwszych próbach jedynie zaznajamiamy czworonoga z łazienką, płynącą wodą itd. stopniowo wydłużając czas treningu i nagradzając pupila za dobre zachowanie. Przed kąpielą dobrze jest zwierzę rozczesać (nie czeszemy na sucho, tylko nawilżamy włos, np. sprayem do rozczesywania). Przygotowujemy wszystkie niezbędne rzeczy, co pozwoli na sprawniejsze przeprowadzenie kąpieli i skrócenie jej czasu, a także ograniczy potrzebę pozostawiania zwierzęcia bez nadzoru. Zabezpieczamy psa przed ślizganiem się, wykładając wannę lub brodzik matą antypoślizgową albo umieszczając psa w misce. Przy pierwszej kąpieli najlepiej poprosić kogoś do pomocy, bo pies raczej nie będzie stał spokojnie – można podtrzymywać go delikatnie lecz zdecydowanie pod brzuchem, łagodnie mówiąc do niego, a po kąpieli zawsze dać nagrodę. Trzeba zabezpieczyć uszy, aby nie dostała się do nich woda (niektórzy preferują umieszczanie w kanale słu-
PIES
Szampon przeciw wypadaniu sierści z linii FRANCODEX jest idealnym rozwiązaniem w okresie linienia. Szampon jest polecany szczególnie do pielęgnacji zwierząt mających problemy z sierścią, ponieważ zapobiega jej wypadaniu. Kompleks witamin, z dużą ilością witaminy E i niezbędnych kwasów tłuszczowych pobudza metabolizm włosów. Składniki odżywcze sprawiają, że sierść jest gładka i łatwo poddaje się rozczesywaniu.
Zolux Polska Sp. z o.o. Łężki 10A, 99-200 Poddębice, tel./fax: +48 43 678 43 13
29
Pies
Szampony pielęgnacyjne dla psów El Dorado Dystrybucja Sp. z o.o.
chowym waty). Moczymy zwierzaka ciepłą wodą (temperatura jak dla dzieci 37-38°C), dokładnie nawilżamy całe ciało (upewniając się, że namoczony został włos od samej skóry, nie tylko po wierzchu), delikatnie głowę (jako ostatnią). Pozwoli to na równomierne rozprowadzenie szamponu. Następnie rozpoczynamy fazę mycia z użyciem szamponu (zgodnie z zaleceniami producenta, niektóre wymagają uprzedniego rozcieńczenia – na rynku są specjalne butelki do przygotowywania rozcieńczeń; rozcieńczamy szampon tuż przed kąpielą), tak aby dotarł aż do skóry (szampon nie może się dostać do oczu, uszu, nosa i pyska psa). Nie należy mocno wcierać szamponu, aby nie kołtunić włosa, rozprowadzamy go „z włosem”, nie zapominając o łapach, brzuchu i ogonie. Dokładnie spłukujemy spieniony szampon, powtarzając mycie. Pierwsze mycie usuwa zanieczyszczenia, drugie daje efekty pielęgnacyjne. Niektóre szampony (np. wybielający) trzeba pozostawić na kilka minut zgodnie z zaleceniami producenta. Po spłukaniu drugiej dozy szamponu (trzeba się upewnić, że wszystko zostało dokładnie wypłukane) można nałożyć odpowiednią odżywkę (dla danego typu włosa lub o konkretnych właściwościach, zgodnie z zaleceniami producenta – czasem także uprzednio należy ją rozcieńczyć) i potrzymać na włosie przez określony czas. Należy pamiętać, że odżywka zawsze obciąża włos. Większość odżywek to preparaty do spłukiwania. Po dokładnym wypłukaniu odciskamy włos z nadmiaru wody, pozostawiając
psa w wannie, aby woda odciekła. Do wytarcia psa najlepiej nadają się ręczniki z mikrofibry, dobrze odciągające wodę. Nie pocieramy zwierzaka ręcznikiem (dotyczy to głównie psów długowłosych), aby nie skołtunić ani nie uszkodzić szaty, najlepiej zawinąć psa w ręcznik i poczekać, aż nadmiar wody zostanie odciągnięty. Pies usunie też nadmiar wody otrząsając się. Po kąpieli najlepiej psa wysuszyć (psy krótkowłose bez problemu wyschną same) i chronić przed przeciągami, a także nie wychodzić od razu po kąpieli na spacer (w chłodnych porach roku najlepiej kąpać wieczorem, po ostatnim spacerze). Do suszenia wykorzystujemy suszarkę, narzędzia do rozczesywania – najlepiej szczotkę o szerokim rozstawie pinów, grzebień tylko jako finiszer. Do rozczesywania korzystać można ze spray’ów rozkołtuniających. Suszenie i rozczesywanie musi sięgać aż do skóry – nie tylko „po wierzchu” włosa. Przed strzyżeniem psa też trzeba wykąpać. Dla profesjonalistów, groomerów, w ofercie produktów znaleźć można specjalistyczne wanny groomerskie, stoły groomerskie, suszarki o dużej mocy z wymiennymi końcówkami oraz stojakami, a także tzw. suszarki-odkurzacze, o mocnym nawiewie powietrza (regulacja temperatury i nawiewu), czy kabiny suszące. Są też dostępne specjalne przyssawki do mocowania w wannie (do przyczepienia smyczy w celu unieruchomienia psa), czy siatki do suszenia psów wystawowych (np. golden retrieverów), aby włos nie odstawał.
Jak już wspomniano, obecnie na rynku można znaleźć szeroką gamę produktów pielęgnacyjnych, warto orientować się, jak dobierać takie specyfiki dla konkretnego zwierzęcia. Przedział cenowy jest dość szeroki, więc bez problemu można zaproponować klientom coś na każdą kieszeń. Najpopularniejsze linie szamponów: dLA szCzeNIąt; zostały specjalnie opracowane na bazie delikatnych składników, są hipoalergiczne i łagodnie myją, nie uszkadzając delikatnej struktury skóry i włosa. Niektóre posiadają dodatki nawilżające. Cechuje je delikatny zapach, np. pudrowy. dedykOWANe dANeJ rAsIe; produkty takie świetnie się sprzedają, gdyż wielu właścicieli chętniej wybiera towar z podobizną swojego pupila, mając przy tym pewność, że zapewnia mu odpowiednie środki pielęgnacyjne. Najwięcej można znaleźć kosmetyków dla Yorków (mogą być też polecane dla innych psów o włosie jedwabistym, lejącym). dO OkreśLONegO tyPu OkryWy WłOsOWeJ; ponieważ każdy typ włosa ma inne cechy i potrzeby, opracowano formuły szamponów dla włosa krótkiego, szorstkiego – tzw. twardy (sznaucer), długiego (lejący, bez podszerstka / z podszerstkiem), długiego puszystego (np. pekińczyk, szpic), szorstkiego-koziego (np. briard), wełnistego – kręconego (np. pudel). Poprawiają one i wzmacniają kondycję sierści i skóry,
Justyna Krzywdzińska Specjalista ds. kontaktu z klientem Selecta HTC biuro@selectahtc.com.pl Współczesny, świadomy klient skupia się na konkretnych potrzebach swojego pupila tak, aby wybrany produkt był maksymalnie skuteczny. Zgodnie z tym trendem stworzyliśmy różne serie szamponów dedykowane określonym rasom psów, rodzajom sierści jak również szczególnym potrzebom pielęgnacyjnym skóry. Wieloletnie doświadczenie, ciągłe testy i praca nad recepturami pozwoliła nam stworzyć bardzo dobre szampony, które cieszą się zaufaniem klientów. W naszej ofercie znajdują się zarówno tradycyjne szampony ziołowe i wspomagające profilaktykę przeciw ektopasożytom jak i wygodne preparaty w piance do mycia bez spłukiwania. Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą.
30
utrzymują prawidłową strukturę i jakość włosa. Włos krótki potrzebuje połysku. Szorstki utrzymania/poprawienia twardości. Włos długi wymaga nawilżenia, połysku, często zmiękczenia oraz efektu antystatycznego. Włos puszysty podniesienia/odbicia od skóry, nawilżenia i efektu zwiększenia objętości. Włosa koziego nie należy zmiękczać. A dla kręconego podtrzymuje się efekt skrętu. Formuły szamponów wzbogacane są o składniki odżywcze oraz ułatwiające rozczesywanie. Dostępna jest bogata gama zapachowa. Kiedy włos jest bardzo zniszczony, matowy, powinno się zastosować szampon regenerujący. kOLOryzuJąCe; stworzone dla podstawowej gamy kolorystycznej psiej szaty. Kosmetyki poprawiają intensywność i nasycenie barwy, wzmacniają naturalny kolor. Mamy szampony dla psów białych (sam szampon może mieć barwę niebieską lub fioletową, po nałożeniu trzeba go pozostawić na czas wskazany przez producenta, a następnie dokładnie spłukać; przy zbyt dużej ilości użytego szamponu lub zbyt długim czasie „wybielania” szata może zyskać nienaturalną barwę. Część z tych preparatów to silne środki, z efektem mechanicznym – te powinno się stosować okresowo). Taki szampon usuwa też zażółcenia i zacieki. Inne linie dla psów brązowych/rudych, srebrnych czy czarnych/ciemnych. Szampony dla psów czarnych/ciemnych zawierają ekstrakty z henny i orzecha. Ich zadaniem jest też ochrona przed przebarwieniami spowodowanymi przez promienie słoneczne. suChe szAmPONy; nie wymagają tradycyjnego użycia do kąpania. W sytuacji awaryjnej (podróż) lub braku czasu właściciel czworonoga może wykorzystać kosmetyki w proszku bądź sprayu, które po rozprowadzeniu na włosie wyczesuje się. Działają odtłuszczająco, oczyszczająco i redukują przykre zapachy. szAmPONy LeCzNICze; dla zwierząt z problemami skórnymi stosuje się je profilaktycznie oraz jako wspomaganie leczenia dermatologicznego (tzw szamponoterapia). Pomagają wzmocnić i odbudować naturalną barierę skórną. Łagodzą podrażnienia i świąd. Określane są jako hipoalergiczne, bądź sensitive. Są bardzo delikatne, bezzapachowe. Szampony jodoforowe i z chlorheksydyną zalecane są podczas terapii stanów zapalnych skóry tła bakteryjnego i grzybiczego. Szampony z dziegciem i biosiarką czy algami morskimi wykorzystuje się przy łojotokach tłustych, a selenowe lub cynkowe przy suchych łupieżach. Dodatki aktywne, jak alantoina, ekstrakty z arniki czy kasztanowca działają oczyszczająco i antyseptycznie. PrzeCIWPCheLNe; wspomagają profilaktykę przeciwko pasożytom zewnętrznym Coraz większa liczba właścicieli zwraca uwagę na jakość kosmetyków, zatem interesują się, czy produkty są wolne od parabenów, jakie ilości mydła, olejów mineralnych, czy sztucznych barwników zawierają. Sprawdzają też czy były testowane na zwierzętach (informacja na opakowaniu). Nowoczesne preparaty wyrównują odczyn pH skóry, a także wzbogacane są o substancje aktywne. Przykładowo poprawiające kondycję okrywy włosowej: keratyna, jedwab, lanolina, gliceryna, kolagen, oleje (norkowy, arganowy, makadamia), NNKT, witaminy, czy ekstrakty roślinne (aloes, kokos, awokado, acai, olejek herbaciany, masło shea, hydrolizat pszenicy, owsa). Do ich stosowania właścicieli zachęcają przyjemne, często owocowe zapachy, utrzymujące się także na włosie psa. Dodatki olejków eterycznych mają działanie aromaterapeutyczne. Formuły szamponów są tak opracowane, żeby nie powodowały łzawienia podczas kąpania. Czasem u różnych psów dany kosmetyk daje zupełnie inny efekt, więc to co się sprawdza u jednego zwierzęcia może nie spełnić oczekiwań u innego, zwłaszcza z innym typem szaty. Stąd szampony z wyższych półek cenowych często są oferowane w pojemnikach o małej objętości, jednorazowych saszetkach lub próbkach – aby móc sprawdzić ich efekt. Odżywki dobiera się do typu włosa lub efektu, jaki się chce osiągnąć. Zawierają wiele dodatków aktywnych. Mogą mieć również formę maski albo spray’u, którego nie trzeba spłukiwać (nie obciążają wówczas włosa). Często w danej linii kosmetyków oferowany jest i szampon i odżywka.
Nowe szampony
SZAMPON Z CHLORHEKSYDYNĄ Szampon do mycia skóry psów i kotów, mających problemy skórne o różnej genezie. Stosowany w przypadku występowania zakażeń bakteryjnych i grzybiczych.
SZAMPON PRZECIWŁUPIEŻOWY Z WITAMINAMI Szampon przeciwłupieżowy dla psów i kotów o skórze szczególnie wrażliwej i skłonnej do alergii, zwłaszcza wrażliwej na ukąszenia pcheł.
SZAMPON Z KOMPLETEM WITAMIN Szampon przeciwłupieżowy dla psów i kotów o skórze szczególnie wrażliwej i skłonnej do alergii, zwłaszcza wrażliwej na ukąszenia pcheł.
31
Pies
Puszka dla psa
ale jaka?
Karmy mokre dla psów zyskują coraz szersze grono kupujących. To dla nas świetna wiadomość, bo – w przeliczeniu na ilość posiłków czworonoga – generują znacznie większe zyski niż karma sucha, co więcej, szybciej się zużywają i klient częściej powraca po nowe porcje.
Podstawowym problemem w handlu tym towarem jest powszechna dostępność tanich karm w puszkach oferowanych w wielu kanałach poza sklepami zoologicznymi. Wielu klientów chętnie je kupuje wychodząc z założenia, że „puszka to puszka” i jej zawartość nie ma znaczenia. Tymczasem nic bardziej błędnego, bowiem to właśnie ona decyduje o jakości pokarmu i korzyściach, jakie pies odniesie z jego skonsumowania… Temat żywienia psów jest obecnie szeroko dyskutowany, różne sposoby karmienia mają swoich zagorzałych zwolenników, jak i przeciwników. Prawidłowe żywienie powinno się opierać na diecie dostosowanej
Prawidłowe żywienie powinno się opierać na diecie dostosowanej do potrzeb i fizjologii gatunku do potrzeb i fizjologii gatunku, tak aby utrzymać zwierzę w dobrym zdrowiu i kondycji. Aby to osiągnąć dieta powinna być zbilansowana, czyli zapewniająca niezbędne składniki odżywcze na optymalnym po-
32
ziomie oraz w odpowiednich proporcjach. Strawność musi być wysoka, co oznacza, że właściwie dobrane składniki zostaną przyswojone przez zwierzę, strawione i wchłonięte w przewodzie pokarmowym, a ilość niestrawionych resztek będzie jak najmniejsza. W naturze psowate są mięsożercami, zjadają także pewną ilość składników roślinnych (zawartość przewodów pokarmowych swoich ofiar). Pies najlepiej wykorzystuje białko zwierzęce, będące źródłem wszystkich niezbędnych aminokwasów egzogennych. Do pozostałych niezbędnych składników odżywczych zaliczamy: tłuszcze i najważniejsze kwasy tłuszczowe, węglowodany, minerały i witaminy, związki biologicznie aktywne itd. (ok. 50 podstawowych składników). Do prawidłowego funkcjonowania organizmu pies potrzebuje dziennie: na 1 kg masy ciała 4-5 g białka, 1-2 g tłuszczu, 10-15 g węglowodanów. Pożywienie to też źródło energii metabolicznej, a zapotrzebowanie na nią jest zmienne (zależy od wieku, masy ciała, rodzaju pracy). Przemysł ułatwia życie właścicielom psów, oferując im szeroką gamę karm gotowych – pełnoporcjowych, czyli pokrywających minimalne
dzienne zapotrzebowanie pokarmowe zwierzęcia. Oprócz karm suchych na rynku obecne są karmy tzw. mokre, czyli puszkowe. Nie tylko w formie tradycyjnych konserw w puszkach metalowych, ale także tacek, kostek w wielowarstwowym opakowaniu kartonowym, czy saszetek (również zamykanych strunowo). W celu przedłużenia trwałości i zachowania bezpieczeństwa żywność ta poddawana jest obróbce termicznej (pasteryzacja, sterylizacja). Karmy w puszkach są nazywane wilgotnymi (ok. 80% wilgotności; w składzie ok. 60% wody). Spożywając je psy mogą pobierać mniej wody. Wybierając karmę zawsze trzeba zapoznać się z informacjami na etykiecie, gdyż podobnie, jak w przypadku karm suchych gama produktów wilgotnych jest szeroka, a kierowanie się jedynie ceną oraz atrakcyjnym opakowaniem nie jest najlepszym rozwiązaniem. Na opakowaniu wskazane jest dawkowanie, czyli dzienna porcja dla danego osobnika (ilość puszek/gramów produktu na kg masy ciała), lista składników, z których karma została wyprodukowana (w tym witaminy, składniki mineralne i inne dodatki funkcjonalne) uszeregowanych zgodnie z ich udziałem wagowym i skład chemiczny.
Powinna się też znaleźć informacja, czy jest to karma pełnoporcjowa (nie wymaga podawania innego pożywienia, pokrywa zapotrzebowanie dzienne), czy uzupełniająca. Często psy chętniej zjadają karmę puszkową niż suchą, niektórzy właściciele stosują karmę miękką jako tzw. dosmaczacz, czyli dodatek do karmy suchej, zachęcający do spożycia posiłku. Jest to związane z większą smakowitością, soczystością karmy puszkowej oraz walorami zapachowymi. Jeśli w diecie psa dominuje karma miękka należy zwrócić baczniejszą uwagę na stan uzębienia i higienę jamy ustnej, gdyż nie wykorzystujemy mechanicznego efektu ściernego granul karmy suchej. Wbrew równie częstemu co błędnemu mniemaniu, puszka puszce bynajmniej nie jest równa. Są różne typy karm mokrych. Różnią się teksturą: mamy formę mięsnych kawałków (z ang. chunks) oraz równomiernie rozdrobnioną/zmieloną typu pasztet (paté). Kawałki często tylko z nazwy są mięsne, gdyż są formowane w trakcie procesu produkcyjnego, a często także dobarwiane. Następnie są umieszczane w sosie, galaretce lub zalewie. Dodatek w produkcji bulionu mięsnego poprawia soczystość, spoistość i smakowitość.
Podział ze względu na teksturę
mięsne kawałki (z ang. chunks)
zmielona typu pasztet (paté)
Puszki dzielimy też na mięsne (w składzie dominują surowce pochodzenia zwierzęcego), mięsno-warzywne, mięsne z dodatkiem wypełniacza (np. makaron gotowany), bądź mięsno-warzywne z wypełniaczem.
Podział ze względu na zawartość mięsa
mięsno -warzywne
mięsne
mięsne z dodatkiem wypełniacza
mięsno-warzywne z wypełniaczem
Możemy także wyróżnić podział ze względu na grupy docelowe, dla których produkty są przeznaczone: dla szczeniąt (puppy), juniorów, psów dorosłych (adult), seniorów (obniżona kaloryczność, duża ilość łatwostrawnego białka, dodatki funkcjonalne), czy typu light (dla psów z nadwagą; ze zredukowanym poziomem tłuszczu, a podwyższonym poziomem białka) lub wrażliwych (sensible/sensitive; dla zwierząt o wrażliwym przewodzie pokarmowym, ze skłonnością do alergii; z ograniczonym źródłem białka o wysokiej strawności). Oznacza to, że formuła karmy ma zapewnić pokrycie zapotrzebowania energetycznego tych psów. Niektóre firmy wzbogaciły swój asortyment o puszki (tacki, saszetki) dedykowane dla np. ras małych (small breeds).
Podział ze względu na grupy docelowe
szczeniąt (puppy)
juniorów
psów dorosłych (adult)
karmy dla:
seniorów
psów z nadwagą
ras małych (small breeds)
33
Składniki, z jakich wytworzono karmę powinny być wyraźnie wymienione. Należy unikać produktów z enigmatycznym, hasłowym opisem, gdyż trudno stwierdzić co zawierają. Podstawowe składniki to mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, tłuszcz, surowce roślinne. Mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (np. podroby) stanowią źródło białka zwierzęcego. Jakość mięsa jest bar-
dzo ważna. „Świeże” mięso, tj. mięso nie poddawane mrożeniu, jak najmniej przetworzone w niskiej temperaturze, ma wysoką wartość odżywczą i przyswajalność. Zawiera także dużą ilość wody (około 65-75% i tylko 15-20% to udział samego białka). Często w opisie składu karmy wymienia się ilość/wartość mięsa dehydratyzowanego. Powinno być podane konkretne żródło białka/mięsa, czyli
całkowicie drobiowy tylko drobiowy
produkt drobiowy produkt drobiowo-wołowy
bogaty w drób z wysoką zawartością drobiu produkt extra drób
100%
MIN.
26%
MIN.
14%
100% ZADEKLAROWANY RODZAJ MIęSA
ZAWIERA ON MIN. 26% KAŻDEGO Z ZADEKLAROWANYCH RODZAJóW MIęSA
ZAWIERA MIN. 14% ZADEKLAROWANEGO RODZAJU MIęSA
produkt z kurczakiem zawiera kurczaka
o smaku kurczaka
produkt aromatyzowany kurczakiem
MIN.
MAX.
MIN.
4%
< 4%
0%
ZAWIERA MIN. 4% ZADEKLAROWANEGO RODZAJU MIęSA
ZAWIERA MNIEJ NIŻ 4% ZADEKLAROWANEGO RODZAJU MIęSA
NIE ZAWIERA W OGóLE ZADEKLAROWANEGO RODZAJU MIęSA (0% W SKŁADZIE)
Brit Karma SUPERPREMIUM Dystrybutor: Azan Sp.j.
34
np. kurczak, kaczka, indyk, wołowina, jagnięcina itp. Gdy widzimy hasła „meat” (mięso) lub „animal protein” (białko zwierzęce) możemy podejrzewać wykorzystanie niskojakościowego źródła białkowego, o niewiadomym pochodzeniu. Tańsze puszki mogą być wytwarzane na bazie odpadów mięsnych (w składzie meat by-products /poultry by-products). Zaś puszki z wyższej półki powstają w oparciu o składniki klasy human grade, czyli z surowców nadających się do spożycia przez ludzi. Zgodnie z przepisami UE producent powinien określić zawartość gatun-
kową mięsa w produkcie. Możemy się tego dowiedzieć z używanych w opisie produktu określeń. I tak: - jeżeli na produkcie widnieje napis „całkowicie/tylko X (np. drobiowy)” oznacza to, że zawiera tylko zadeklarowany rodzaj mięsa (100% składu) - jeśli na produkcie umieszczono informację „produkt X lub XY” (np. drobiowy, drobiowo-wołowy) oznacza to, że zawiera on min. 26% każdego z zadeklarowanych rodzajów mięsa (np. drobiowo-wołowy to min. 26% drobiu i 26% wołowiny) - jeśli produkt jest oznaczony na opakowaniu jako „bogaty w X/ z wysoką zawartością X/ produkt extra X/” (np. bogaty w wołowinę), oznacza to, że zawiera min. 14% zadeklarowanego rodzaju mięsa. Jeśli podane są dwa rodzaje mięs połączone spójnikiem „i” (np. „bogaty w kurczaka i wołowinę”) oznacza to, że udział każdego z nich wynosi
min. 14%. Natomiast jeśli dwa rodzaje mięs łączy spójnik „z” (np. „bogaty w kurczaka z wołowiną”) oznacza to, że zawartość pierwszego z nich wynosi min. 14%, zaś drugiego min. 4%) - oznaczenie „produkt z X/zawiera X” oznacza, że jest w nim min. 4% zadeklarowanego rodzaju mięsa (lub po 4% każdego z wymienionych mięs) - jeśli na produkcji jest napisane „o smaku X” (np. „o smaku kaczki”) oznacza to, że jest w nim mniej niż 4% zadeklarowanego rodzaju mięsa - oznaczenie „produkt aromatyzowany X” (np. aromatyzowany kurczakiem) mówi nam, że nie zawiera on w ogóle zadeklarowanego rodzaju mięsa (0% w składzie), zaś uzyskany smak pochodzi z substancji aromatyzującej – na opakowaniu musi być wtedy umieszczona jej nazwa i podana ilość na liście dodatków (np. aromat wołowy X mg/kg). Substancje te wykorzystuje się do poprawienia walorów smakowych karmy. Należy dodać, że – w przypadku produktów importowanych lub przeznaczonych na rynek amerykański – można zetknąć się również z wymykającymi się powyższej klasyfikacji oznaczeniami typu: X Dinner (obiad), X Platter (talerz), X Formula (przepis), X Variety (asortyment), czy X Entree (przystawka). Dla tego typu produktów wymagany jest udział zadeklarowanego rodzaju mięsa na poziomie min. 25%, ale nie więcej niż 95%. Poziom białka całkowitego w karmie może być uzupełniany białkiem roślinnym (znacznie tańszym od zwierzęcego; ma również wartości odżywcze, ale nie zapewnia wszystkich niezbędnych aminokwasów egzogennych). Ilość białka roślinnego będzie wyższa w karmach tańszych. Dodatkowo białko roślinne jest dodatkiem teksturującym, poprawiającym spoistość. Swą spoistość karmy zawdzięczają też dodatkowi skrobi (wymieniana na liście składników). Może pochodzić ze zbóż lub ziemniaków. W karmach grain–free (bezzbożowych) wykorzystuje się skrobię ziemniaczaną. Ogólnie karmy wilgotne zawierają niższy poziom węglowodanów niż karmy suche. Kolejnym ważnym składnikiem jest tłuszcz. Źródło energii oraz nośnik smaku i zapachu. Jakość i profil tłuszczu ma duże znaczenie. Najlepsze tłuszcze zawierają dużą ilość NNKT, a małą kwasów tłuszczowych nasyconych. Najwartościowsze są olej słonecznikowy (73% kwasu linolowego, ang. CLA), olej kukurydziany (55,2% CLA), tłuszcz drobiowy (22% CLA), łój wołowy (4,0% CLA), tran (2,7% CLA). CLA nie jest syntezowany w organizmie, zatem jest niezbędnym składnikiem diety. Prawidłowa równowaga wielonienasyconych kwasów tłuszczowych osiągana jest poprzez połączenie tłuszczy zwierzęcych, oleju rybnego oraz olejów roślinnych oprócz wymienionych powyżej olej sojowy, oliwa z oliwek, olej z pestek winogron, z ogórecznika, mielone siemię lniane. Karmy wilgotne typu mięsno-warzywnego zawierają dodatek warzyw (np. marchew, groszek, dynia, papryka, ziemniaki itd.) oraz owoców. Oprócz walorów smakowych uzupełniają w karmie poziom wielocukrów oraz włókna pokarmowego. W składzie karmy widnieją też witaminy i minerały, w które karma jest uzupełniana (jak witaminy A, D, E, wapń, fosfor, oraz magnez). Właściciele psów posiadają coraz większą świadomość żywieniową i chcą dbać o zdrowie i dobrostan swoich
Karmy Belcando Super Premium Importer: El Dorado Dystrybucja Sp. z o.o. pupili. Tym samym są gotowi zapłacić więcej za karmy typu „bio”, „organic” czy „eko” (składniki certyfikowane, z upraw ekologicznych), klasy human grade. Poszukują też karm holistycznych, gdzie oprócz składników podstawowych znajdą się nutraceutyki o działaniu prozdrowatnym (np. korzeń cykorii, owoce leśne, rośliny morskie, sól morska, naturalne przeciwutleniacze). Wciąż dość niszowym produktem na rynku są karmy wilgotne Puszki z wyższej półki powegetariańskie. wstają w oparciu o składniW gabinetach weterynaryjnych można ki klasy human grade, czyli nabyć karmy wetez surowców nadających się rynaryjne lecznicze, dedykowane psom do spożycia przez ludzi. z określonymi schorzeniami, wspomagają one terapię (np. choroby wątroby, serca, nerek, otyłość). Właściciele psów niekiedy pytają o certyfikaty, zawartość barwników, konserwantów, polepszaczy smaku, GMO, zawartość zbóż, soi, soli w produktach. Warto zatem zapoznać się z etykietami i specyfikacjami dostarczanymi na ulotkach producentów, aby móc wykazać się profesjonalnym doradztwem. Puszki można przechowywać na półkach w sklepie i w domu (hermetyczne opakowanie, obróbka termiczna), natomiast po otwarciu koniecznie w lodówce. Serwujemy je psu zawsze w temperaturze pokojowej. Nie należy podawać psu karmy z puszki zbombażowanej (czyli rozdętej), czy uszkodzonej. Dla małych psów zamiast puszek możemy polecać saszetki. Te ostatnie są wygodną opcją zwłaszcza w podróży (150 lub 300 g). Przy wyborze karmy dla psa nie wahajmy się zadawać pytań kupującemu. Dobierając optymalny produkt kierujemy się wiekiem zwierzęcia, jego aktywnością, stanem fizjologicznym oraz ewentuKarma Premium alnymi alergiami i nietolerancjami Producent: Dolina Noteci pokarmowymi.
35
Pies
Mam smaka... na przysmaka!
Rynek psich pokarmów to obecnie nie tylko karmy suche i mokre – znaczną jego część stanowią rozmaite przysmaki. Ponieważ poszczególne ich kategorie bardzo znacznie różnią się od siebie funkcjonalnością w bieżącym numerze ZOOBRANŻY przyjrzymy się im i podpowiemy kiedy i w jakich sytuacjach warto je polecać, a także o co należy zapytać klienta, aby optymalnie wybrać przysmak dla potrzeb jego i jego pupila. Właściciele czworonogów chcą im umilać życie nie tylko dobrą karmą i urozmaiconymi zabawkami, ale także podając różnorodne przysmaki. Rynek obfituje w ich najróżniejsze rodzaje i typy, dzięki czemu zawsze można znaleźć coś odpowiadającego nawet najbardziej wybrednym gustom psa czy kota. Wybierając przysmak podobnie jak w przypadku karmy warto zwracać uwagę na informacje na opakowaniu mówiące o składzie produktu, użytych surowcach, barwnikach, środkach aromatyczno-smakowych, czy konserwantach (dotyczy to zwłaszcza zwierząt wrażliwych, ze skłonnością do alergii), a także ew. sugerowanej przez producenta ilości podawania (dzienne spożycie). Nie powinno się kierować jedynie ceną, czy atrakcyjnością opakowania. Przeważnie ilość smakołyków nie jest limitowana, należy jednak pamiętać, że oprócz przyjemności są to także kalorie i uzupełnienie diety (np. przetworzone podroby, mięsne kostki, mięsne paluszki/paski itp. zawierają duże ilości białka). Stąd jeśli serwujemy pupilowi duże ilości przegryzek należy obniżać ilość podawanej karmy, żeby nie doprowadzić do nadwagi zwierzęcia. Zawsze trzeba zapewnić zwierzęciu stały dostęp do świeżej wody – przekąski o wysokiej zawartości suchej masy wzmagają pragnienie. Należy
oczywiście dobierać wielkość i konsystencję przysmaków do gabarytów i możliwości zwierzęcia. Niektórzy producenci oferują produkty dedykowane dla szczeniąt, psów małych ras, seniorów itd. Część gryzaków powinna być serwowana zwierzęciu wyłącznie pod kontrolą właściciela. Dla zwierząt długowłosych nie polecamy raczej przysmaków lepkich, klejących się, bo mogą zlepiać włos. Przysmaki traktujemy jako coś ekstra, urozmaicenie żywieniowe dla zwierzęcia. Natomiast warto się zastanowić nad tym, jak funkcjonalnie je wykorzystać – czyli do czego przysmaki mogą się przydać i jak doradzać klientowi te, które najlepiej sprawdzą się w danej sytuacji.
Szkolenie/trening
Dotyczy to głównie psów, choć niektórzy właściciele kotów, także uczą je np. sztuczek, czy nagradzają np. za prawidłowe korzystanie z kuwety. Nauka psów obejmuje pracę w domu (podstawowe komendy, wracanie na miejsce, pozostawanie na miejscu, sztuczki) oraz na spacerach (podstawowe komendy, wracanie do opiekuna, chodzenie przy nodze, aporto-
Paulina Urbaczka Vitakraft Vitakraft prezentuje nowy przysmak dla psów w postaci soczystych pasztecików z kuszącym nadzieniem o smaku wątróbki i kurczaka. Treaties Bits, to delikatne mięsne przekąski, które zawierają ponad 70% czystego mięsa. Wytwarzane są z najlepszych, specjalnie wyselekcjonowanych składników, a później wypiekane. Idealnie nadają się jako przekąska lub też nagroda w trakcie szkolenia i nauki. Badania konsumenckie dowodzą, że psy kochają Treaties Bits (akceptacja wśród psów wynosi >95%).
36
Naturalne gryzaki z poroża jelenia
Dystrybutor Farm Food w Polsce: Cassiopeia Sp. z o.o. www.naturalpetproducts.pl e-mail: sklep@naturalpetproducts.pl , tel.: 729 222 446 wanie, szkolenie wystawowe, agility itp.). Obecnie kładzie się nacisk na szkolenie pozytywne, czy wzmacnianie dobrych zachowań. Oprócz pochwał, sprawdzają się właśnie nagrody w formie jedzenia – większość psów jest bowiem z natury dość łakoma. Tutaj funkcjonalność przysmaków polega na ich smakowitości (indywidualne gusta psów) i niewielkich rozmiarach – można je schować po kilka w dłoni, kieszeni lub specjalnych saszetkach treningowych (warto je od razu proponować klientowi podczas sprzedawania przysmaków), przyczepianych np. do paska. Gama tego typu przysmaków jest szeroka, od ciasteczek, snaków, chrupków, dropsów, mini kabanosów, po suszone mięsa. Nie trzeba ich rozdrabniać, a pies szybko je zjada i może przystąpić do kolejnego zadania. Należy pamiętać, aby sesje treningowe nie trwały zbyt długo (pies się nudzi i rozprasza) i były urozmaicone. Na początku nagradzamy każde pozytywne zachowanie, z czasem dążymy do utrwalania tych najlepszych i tylko te nagradzamy (czyli oczekujemy prawidłowego wykonania polecenia). Przysmaki (albo zabawka) to też sposób na odwrócenie uwagi pupila na spacerach – np. jeśli reaguje agresywnie na obecność innych psów w pobliżu. Wymaga to jednak pewnych umiejętności od właściciela – wyczucia odpowiedniego momentu na podanie smakołyka, aby uniknąć niepożądanego utrwalania zachowań agresywnych. Osobom bez doświadczenia warto polecać udział w profesjonalnych szkoleniach z czworonogiem (szkolenie posłuszeństwa).
Do czyszczenia zębów
Higiena jamy ustnej psów i kotów to bardzo ważny aspekt profilaktyki zdrowotnej zwierząt. Odkładający się na zębach osad i kamień oprócz przykrego zapachu z pyska mogą prowadzić do poważnych problemów z uzębieniem. Niektórzy właściciele nie czują się na siłach regularnie czyścić psom zębów, zatem oprócz odpowiednich karm suchych (dental, czyli granule z efektem ściernym oraz dodatki funkcjonalne) warto polecać gryzaki do czyszczenia zębów – pies żując je czyści zęby i przyzębie (dają efekt redukcji płytki bakteryjnej i ścierania kamienia nazębnego). Mają charakterystyczne kształty i wypustki, które wspomagają mechaniczny efekt czyszczenia. Psy zazwyczaj chętnie je jedzą. Niektóre wzbogacone są o wyciągi roślinne odświeżające oddech (mięta, zielona herbata, spirulina, chlorofil). Najczęściej bywają pakowane próżniowo, aby nie wysychały. Należy pamiętać, że są wysokokaloryczne i ich ilość podawana psu powinna być limitowana. Linie dentystyczne są oferowane także dla kotów (najczęściej w postaci granul).
37
Pies
Zolux Polska Sp. z o.o. Łężki 10A, 99-200 Poddębice, tel./fax: +48 43 678 43 13 Przekąski w formie pasków to nowy produkt z gamy produktów dentystycznych Francodex. Zwalczają kamień nazębny oraz płytkę nazębną przywracając świeży oddech. Zastosowanie odpowiedniego kształtu litery Z oraz tekstury pasków zapewnia zwiększoną ścieralność. Nie zawierają protein zwierzęcych, są bardzo apetyczne i jednocześnie niskokaloryczne. Bardzo dobrze przyswajalne (strawność blisko 100%). Opakowanie zawiera 15 pasków.
Sposób na nudę
Kiedy zwierzak musi pozostać sam w domu na dłużej bywa to dla niego trudne, zwłaszcza jeśli mówimy o osobnikach młodych. Aby uniknąć rozpaczania i niszczenia domowych sprzętów można psu pozostawić bezpiecznego gryzaka. Tutaj lepiej sprawdzą się te większe, których zjadanie wymaga sporo zaangażowania i wciąga czworonoga. Trochę „zmęczy” to psa, a także obniży poziom stresu (gryzienie i żucie sprzyja wydzielaniu serotoniny). Należy unikać przysmaków z których odszczepiają się duże lub ostre fragmenty, gdyż mogą zagrażać zdrowiu psa (ryzyko połknięcia i zaczopowania przewodu pokarmowego lub zadławienia). Warto polecać duże kości wędzone/suszone, wędzone/suszone uszy, kolagenowe kości, większe gryzaki ze skóry. Dobrym pomysłem jest też kong lub kula smakula, które wypełnia się drobnymi przysmakami – zwierzę musi się napracować, aby je wydobyć (turlać, podrzucać itp.). Kongi polecane są do zwalczania lęku separacyjnego. Można dobrać odpowiedni rozmiar do wielkości psa (czarne są bardziej wytrzymałe, dla ras łatwo niszczących zabawki). Aby wydłużyć przyjemność z konga wypełnionego przysmakami można zastosować schemat wypełnienia polecany przez specjalistów: zaczynając od góry, w małym otworze nieco pasztetu, pasty do konga (np. z wątróbki), ew. masła. Dalej ok. 1/3 wypełnia się przysmakami, może być też żółty ser. Większą komorę wypełniamy właściwym jedzeniem, może być sucha karma, karma z puszki, aby nie było łatwo jej wyjąć dopełniamy do dużego otworu konga warstwę czegoś lepkiego, kleistego, np. mielonym mięsem, twarogiem, czy pasztetem. Z dużego otworu może wystawać „zachęcacz”, czyli większe psie ciastko, czy inny smakołyk, który sprowokuje zwierzaka do eksploracji i zabawy.
Zajęcie czasu
Niekiedy właściciel chce, żeby pies miał zajęcie na krótko, żeby spokojnie pozostał na legowisku, przyzwyczajał się do kojca/klatki transportowej itp. Wówczas można wykorzystać mniejsze gryzaki, typu stick, gryzaki ze skóry, suszone podroby, czy duże ciastka.
Odkłaczające dla kotów
Linia funkcjonalna, zazwyczaj w formie past w tubach (tzw. Malt pasty). Polecane szczególnie dla osobników długowłosych. Połykanie włosów podczas codziennej toalety jest dużym problemem u kotów. Mogą wtedy powstawać w przewodzie pokarmowym niebezpieczne kule włosowe. Naturalnie koty pozbywają się połkniętych włosów poprzez wymiotowanie. Dzięki podawaniu pasty zapobiega się tworzeniu kłaczków w przewodzie pokarmowym (dodatek ekstraktu słodowego), poprawia perystaltykę i profil bioty jelitowej. Oczywiście pasta ta zawiera też dodatki olejów, czy ekstraktów drożdżowych, są też pasty wzbogacane witaminami, niezbędnym aminokwasem tauryną, czy wapniem. Pasty mogą również ułatwiać właścicielowi kota podawanie mu leków. Linie odkłaczające można spotkać także przy innych formułach przysmaków – przykładowo w krokietach (crispies), snakach półwilgotnych, dropsach/pastylkach.
Ewa Białowąs Prezes El Dorado Dystrybucja Sp. z o.o. www.eldorado.sklep.pl Karlie Flamingo to największy producent przysmaków dla psów i kotów w Europie. W ofercie znajduje się ponad 300 rodzajów przękąsek i gryzaków, charakteryzujących się najwyższą jakością. Karlie Flamingo Snacks to linia wyjątkowych, naturalnych przysmaków dla wymagających psów i kotów. Te unikalne produkty zawierają kwasy tłuszczowe omega 3 oraz inne składniki doskonale wpływające na zdrowie każdego zwierzaka. GENERALNY DYSTRYBUTOR: El Dorado Dystrybucja Sp. z o.o. www.eldorado.sklep.pl
38
DYSTRYBUTOR (Centralna Polska): Millmar www.millmar.pl
Justyna Krzywdzińska Specjalista ds. kontaktu z klientem Selecta HTC biuro@selectahtc.com.pl Segment przysmaków dla zwierząt to obecnie bardzo rozbudowana grupa produktów. Obserwując potrzeby właścicieli psów jak i sklepów zoologicznych postanowiliśmy stworzyć nową serię przysmaków Petity – psie frykasy. Petity to ciastka i półmiękkie gryzaki, które polecamy zarówno małym jak i dużym psom. Różnorodność smaków i kształtów sprawi, że każdy pies znajdzie swój ulubiony przysmak. Petity są zapakowane w taki sposób, aby jak najdłużej zachowały swoje walory smakowe i zapachowe, a na spacerze z pupilem Klient nie martwił się o czystość swoich rąk i kieszeni. Wygodny stojak dodawany do każdych 3 pudełek Petitów pozwoli zaoszczędzić cenne miejsce na ladzie w sklepie, a dzięki jasnej, spójnej grafice strefa kas jest czysta i estetyczna.
Dosmaczacze
Bardzo wielu właścicieli zwierząt narzeka, że ich pupile nie chcą jeść karmy podstawowej. Żeby ich zachęcić często stosują triki w postaci posypywania/dodawania na wierzchu karmy nieco ulubionego przysmaku. Do tego celu najlepiej nadają się kruche ciastka (o ich walorach smakowych decydują użyte składniki, mięso oraz tłuszcz drobiowy, suszone mięso ryb, suszona wątróbka – nie są to jednak produkty wysokobiałkowe), pastylki oraz pasty.
Zawsze należy podkreślać klientom, że przysmaki dedykowane psom i kotom są lepszym wyborem niż podawanie zwierzętom ludzkich słodyczy, produktów piekarniczych, czy snaków. Popularnością cieszą się tzw. mixy i zestawy, czyli kompozycje różnych przekąsek o urozmaiconych smakach i kształtach. Dobrą alternatywą jest także dodawanie przysmaków do zakupywanej karmy – działa to też lojalnościowo przywiązując klienta do naszego sklepu. Ponieważ koty znane są z wybredności (dotyczy to różnych
walorów produktu: smaku, wielkości, kształtu, tekstury), a bodźce węchowe są dla nich atraktantami, przysmaki dla nich są produkowane raczej w małych naważkach (jest to korzystne, żeby sprawdzić czy produkt zwierzakowi odpowiada, bez ponoszenia dużych strat finansowych przez opiekuna). Dobrze jeśli są odpowiednio zabezpieczone opakowaniem (mniejsze utraty zapachu, utrzymanie dłuższego okresu świeżości oraz tekstury produktu) – np. opakowania ze struną, zakręcane pojemniczki itp.
Pies Kot
Pasażerowie ” na gapę
„
w środku i na zewnątrz
dr n. wet. Joanna Zarzyńska
Kleszcze mają ostatnio zdecydowanie zły PR i jesteśmy wręcz zalewani ostrzeżeniami na temat niebezpieczeństw jakie niesie za sobą znalezienie ich na naszym psie czy kocie. To wszystko prawda, ale kleszcze bynajmniej nie są jedynymi pasożytami, jakie mogą bardzo poważnie zagrozić zdrowiu naszych pupili. Niechcianych „pasażerów na gapę” jest znacznie więcej. Dlatego na łamach bieżącego numeru ZOOBRANŻY dokładnie się im przyjrzymy i podpowiemy, jakie produkty z oferty sklepu zoologicznego można polecić kupującemu w celu zapobiegania i zwalczania pasożytów zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych. Domowe czworonogi narażone są na obecność wielu „pasażerów na gapę”, czyli pasożytów, które mogą bytować zarówno na zwierzęciu (ektopasożyty, czyli pasożyty zewnętrzne), jak i wewnątrz ciała, przeważnie w przewodzie pokarmowym, ale nie tylko (endopasożyty, czyli pasożyty wewnętrzne, potocznie zwane „robakami”). Mogą one wywoływać bądź przenosić wiele chorób, osłabiają zwierzę, mogą też pro-
40
wadzić do reakcji alergicznych organizmu. Dla niektórych z tych pasożytów żywicielem może być także człowiek, zatem ich zwalczanie – najskuteczniej poprzez profilaktykę – jest ważnym aspektem zapewnienia zdrowia i dobrostanu nie tylko czworonogów, ale także ich opiekunów. Poniżej przedstawimy krótką charakterystykę najpowszechniej występujących pasożytów zewnętrznych i wewnętrznych.
pasożyty wewnętrzne Pasożyty wewnętrzne dostają się do organizmu zwierzęcia z otoczenia, drogą pokarmową (jaja pasożytów mogą się znajdować np. w odchodach zwierząt, w wodzie, pożywieniu). Tzw. „robaki” najczęściej bytują w jelitach, prowadząc do ich uszkodzenia, mogą też występować w innych narządach. Pasożyty mogą działać toksycznie na organizm żywiciela, a także powodować reakcje alergiczne. Typowe jest tzw. „podjadanie” gospodarzowi składników odżywczych z trawionego pokarmu. Zapasożycone zwierzę często chudnie, a jego przewód pokarmowy nie działa prawidłowo. Organizm jest osłabiony, a młode osobniki także nie rosną prawidłowo.
Tasiemce
Najczęstszymi tasiemcami występującymi u psów i kotów są bąblowce oraz tasiemiec psi. Obecność tasiemca psiego (Dipylidium caninum; tasiemiec uzbrojony, dorasta do 70 cm długości) wiąże się z obecnością pcheł (rzadziej wszołów), które są żywicielem pośrednim. Mogą one zjadać człony tasiemca (wyglądem przypominające pestkę ogórka lub dyni), które aktywnie wydostają się z przewodu pokarmowego i pełzają po sierści zwierzęcia. Rozwijające się potem w pchle larwy dostają się do przewodu pokarmowego zwierzęcia, kiedy połknie ono pchłę. W jelicie kończy się cykl rozwojowy i powstaje dorosła forma tasiemca. Aktywność tasiemca może powodować świąd okolic odbytu oraz tzw. „saneczkowanie” u zwierzęcia. U psów i kotów rzadko występują objawy kliniczne. Sporadycznie do inwazji może dojść także u człowieka (zwłaszcza u dzieci). Bąblowce to tasiemce jednojamowe (Echinococcus granulosus; jego żywicielem ostatecznym może być pies i kot, zaś pośrednim pies, a także człowiek) lub wielojamowe (E. multiocularis; żywicielem ostatecznym może być pies, kot nie jest uważany za typowego żywiciela ostatecznego; pośrednim np. gryzonie i nieswoistym człowiek). W krajach europejskich stwierdzono wysoki odsetek lisów zakażonych bąblowcem wielojamowym. Forma dorosła tasiemca (6 mm długości, zwykle 3 człony, posiada
przyssawki i haczyki) pasożytuje w jelicie cienkim. Zwierzę zakaża się poprzez spożycie jaj tasiemca (np. z wodą lub obecnych w mięsie gryzoni, świń, przeżuwaczy, słowem żywicieli pośrednich). Jaja są bardzo odporne na warunki środowiskowe – mogą długo przetrwać. Koty wychodzące z domu, zwłaszcza polujące, powinno się traktować jako potencjalne źródło inwazji dla człowieka (choć wydalają mało jaj tasiemca). Ale nie tylko zwierzęta towarzyszące są groźne, gdyż bąblowica wielojamowa jest także typową „chorobą brudnych rąk“.
Nicienie pasożytnicze Glistnicę (toksokarozę) wywołują glisty psów (Toxocara canis) i kotów (T. cati). Dorosłe zwierzęta zarażają się inwazyjnym jajami glist ze środowiska zewnętrznego lub larwami (np. w upolowanym gryzoniu). U dorosłych samic cykl rozwojowy pasożyta zatrzymuje się w fazie larwalnej, larwy lokalizują się w różnych narządach i są uwalniane przy kolejnych ciążach. Szczenięta zarażają się przez łożysko i z mlekiem matki. Kocięta rodzą się wolne od glist, ale mogą się zarazić poprzez mleko lub połknąć inwazyjne jaja ze środowiska. W formie jelitowej glistnicy zwierzę wydala z kałem jaja glist. Z larw w jelitach wylęgają się glisty (białawe, do 20 cm długości u psów, do 10 cm u kotów). Mają zdolność przechodzenia przez ścianę jelita, wędrowania do wątroby i układu oddechowego (z płuc są odkasływane i trafiają z powrotem do przewodu pokarmowego). Z krwioobiegiem dostać się mogą do różnych tkanek i narządów (u ludzi np. w narządach ulegają „uśpieniu“ – tzw. zespół larwy wędrującej; u dzieci niebezpieczna jest postać oczna czy mózgowa). U silnie zarobaczonych kociąt, czy szczeniąt zaobserwować można oprócz nieswoistych objawów anemii, wychudzenia, zaburzeń funkcjonowania przewodu pokarmowego, także kaszel, wyciek z nosa oraz mocno rozdęty brzuch. Inne nicienie, tęgoryjce, również mogą być niebezpieczne dla zwierząt młodych. W Europie znacze-
41
Pies Kot Małgorzata Pawlak Marketing Manager Grupa Vetos-Farma, ul. Dzierżoniowska 21, Bielawa 58-260 vetos-farma.com.pl Pyrantel jest jedynym lekiem bez recepty dostępnym na polskim rynku. Skutecznie leczy niebezpieczne dla ludzi i zwierząt inwazje pasożytujących u psów robaków obłych (glist). 100% psów w Polsce było lub jest zarobaczonych groźnymi dla nich i dla ich opiekunów pasożytami. Glisty psie mogą być pasożytami u ludzi. Są one groźne szczególnie dla dzieci i kobiet ciężarnych. Jaja pasożytów są powszechnie obecne w naszym otoczeniu (w kale mogą przeżyć nawet 5 lat). Profilaktyczne, regularne odrobaczanie zwierząt towarzyszących jest jedyną skuteczną metodą zapobiegania inwazji na człowieka.
nie mają trzy gatunki tęgoryjców: Ancylostoma caninum (u psów), A. tubaeforme (u kotów) i Uncinaria stenocephala (u psów, rzadziej u kotów). Są to niewielkie robaki (9-15 mm), które za pomocą torebki gębowej przyczepiają się do śluzówki jelita cienkiego, powodując jej uszkodzenie, a wtórnie biegunki, anemię i niedokrwistość. Dorosłe postacie tęgoryjców rozwijają się w ciągu 2-3 tygodni, a zakażone zwierzę wydala z kałem jaja. U szczeniąt obserwuje się zakażenie poprzez mleko matki, a także klasyczną drogę połykania inwazyjnego stadium larwy. U psów utrzymywanych w dużych skupiskach (schroniska, hodowle) może pojawić się zakażenie włosogłówką (Trichuris vulpis), po spożyciu inwazyjnych jaj pasożyta. Dojrzała forma charakterystycznie wnika przednią częścią ciała do błony śluzowej jelita grubego. Objawy ciężkiego zarażenia to śluzowaty kał oraz krwiste biegunki. Może wystąpić osłabienie i reakcje alergiczne. Wydalanie jaj z kałem przez zarażone zwierzę trwa bardzo długo, nawet 10-12 miesięcy. Nicieniami, które wcześniej wiązano z rejonami śródziemnomorskimi Europy, a które coraz częściej pojawiają się także w Polsce, są nicień sercowy i podskórny (Dirofilaria immitis, D. repens), wywołujące dirofilariozę psów, rzadziej kotów (koty są bardziej odporne). Żywicielami pośrednimi i wektorami tego pasożyta są komary. Komarzyce pobierają krew zwierząt wraz z larwami pasożyta. Kolejne stadium larwalne poprzez narząd gębowy komara przedostaje się do rany u żywiciela, gdzie przekształca się w formę dorosłą. Następnie wędruje do tkanki podskórnej lub jamy otrzewnowej (D. repens) oraz prawego serca i tętnicy płucnej (D. immitis). Początkowo przebieg choroby jest bezobjawowy. Potem w postaci sercowej dochodzi do duszności, zmian w płucach, niewydolności sercowo-naczyniowej, obrzęków. Nieleczona choroba prowadzi do śmierci zwierzęcia. Człowiek bywa przypadkowym żywicielem dirofilarii, objawy to głównie podskórne guzki. U zwierząt dirofilariozę diagnozuje się wykonując badanie rozmazu krwi.
42
Pasożytnicze pierwotniaki (obecnie Protista) Do najbardziej rozpowszechnionych zoonoz zalicza się toksoplazmozę. Pierwotniak Toxoplasma gonidii rozmnaża się w tkankach i narządach wewnętrznych wielu gatunków zwierząt. Jedynie kotowate, jako żywiciele ostateczni, wydalają z kałem do środowiska oocyty (po 3-10 dniach od zarażenia, średnio przez 20 dni, siewstwo jest bardzo duże u młodych kotów, nawet do 100 milionów cyst, u dorosłych kotów wykształca się odporność, brak stadium jelitowego, nie sieją oocyt), które po 2-5 dniach stają się inwazyjne. Zdolność do zarażenia zachowują przez 12-18 miesięcy. Koty zarażają się poprzez spożycie cyst z pożywieniem (upolowane drobne zwierzęta, mięso surowe – żywiciele pośredni to świnie, owce, kozy i dzikie zwierzęta łowne). Człowiek jest żywicielem pośrednim, niebezpieczna jest toksoplazmoza wrodzona, kiedy płód zaraża się od matki przez łożysko. U osób dorosłych zakażenie bezobjawowe lub z objawami grypopodobnymi. U ludzi, jak i u kotów o kontakcie z pasożytem i nabytej odporności świadczy obecność w surowicy krwi specyficznych przeciwciał (testy laboratoryjne na toksoplazmozę).
Giardia intestinalis Pasożytem występującym u ludzi i zwierząt jest także wiciowiec Giardia intestinalis (dawniej G. lamblia), wywołujący giargiozę (lambliozę). Dla człowieka chorobotwórcze są odmiany występujące u psów. Pasożytuje na powierzchni komórek nabłonka jelitowego, cysty wydalane są z kałem (przez kilka tygodni do kilku miesięcy; cysty są bardzo odporne na warunki środowiska zewnętrznego), a kolejni żywiciele zarażają się pobierając cysty drogą pokarmową, z wodą i pożywieniem. Choroba ma przebieg przewlekły, zazwyczaj objawem są biegunki. Obecność pasożytów wewnętrznych wykrywa się poprzez badanie kału na obecność jaj bądź cyst.
pasożyty zewnętrzne W przypadku pasożytów zewnętrznych ich wpływ na zaatakowane zwierzę manifestuje się inaczej niż u pasożytów wewnętrznych. Jest to głównie działanie drażniące (uszkodzenia i świąd skóry), aż do reakcji alergicznych z pobudzeniem układu odpornościowego (APZS – alergiczne pchle zapalenie skóry). Uszkodzenia skóry są bramą wejścia dla innych czynników zakaźnych (bakterie, grzyby). Pasożyty zewnętrzne są także tzw. wektorami chorób, czyli mogą przenosić patogeny niebezpieczne dla zdrowia gospodarza – jak chociażby wspomniane już powyżej tasiemce, czy babeszje. Same pasożyty zewnętrzne lub jako wektory mogą być groźne także dla właściciela zwierzęcia.
Pchły
To bardzo charakterystycznie wyglądające, bocznie spłaszczone, małe, ruchliwe owady (1-6 mm), których formy dorosłe bytując na żywicielu odżywiają się jego krwią (ruch pcheł i samo pobieranie krwi drażni zwierzę, więc można obserwować wygryzanie się i drapanie psa czy kota). Pchły psie składają jaja w środowisku zewnętrznym (legowisko, buda, podłoga, meble, dywany), tam też bytują larwy (odżywiają się złuszczonym naskórkiem i odchodami dorosłych pcheł). Larwy przeobrażone w poczwarkę są bardzo odporne (także na wysychanie) i mogą przetrwać w środowisku nawet do pół roku. Pchły kocie składają jaja na żywicielu. Dorosła samica składa średnio 20 jaj dziennie (maksymalnie 40-50). Pchły są wektorami groźnych chorób: pchła kocia (Ctenocephalides felis) może przenosić bakterie wywołujące chorobę kociego pazura (Rickettsia felis i Bartonella henselae). Z kolei pchła psia (C. canis) jest żywicielem pośrednim wspomnianego wyżej tasiemca Dipylidium caninum. Na zwierzęciu możemy stwierdzić obecność pcheł (dorosłe osobniki żyją średnio 1-3 tygodnie) i ich odchodów wyczesując je np. na białą kartkę (charakterystyczne, czarne odchody otoczone czerwonawą obwódką, którą tworzy niestrawiona krew). Pchły mogą atakować także człowieka.
Wszy i wszoły
To owady bezskrzydłe spłaszczone grzbieto-brzusznie. Poza wszą psią (Linognathus setosus) wszystkie mają charakterystyczne, szerokie głowy. Wszoł psi (Trichodectes canis) może być żywicielem pośrednim tasiemca Dipylidium caninum. Na kocie pasożytuje wszoł Felicola subrostratus, natomiast nie stwierdzono dotychczas pasożytujących na kotach wszy. Wszy i wszoły odżywiają się inaczej: wszy piją krew, wszoły zjadają złuszczony naskórek. Ich cały cykl życiowy odbywa się na żywicielu (na powierzchni ciała). Jaja (gnidy) składane są pojedynczo i przymocowywane do trzonów włosa. Inwazja dotyczy zwłaszcza zwierząt z gorszych warunków higienicznych, zaniedbanych. Przenoszenie przez kontakt bezpośredni jest możliwe również na człowieka. Wszoły na żywicielu mogą przeżyć nawet kilka miesięcy, a wszy około 60 dni (oba gatunki poza żywicielem przeżywają tylko kilka dni).
FRONTLINE COMBO SPOT-ON dla kotów oraz psów. Eliminuje kleszcze, pchły i wszoły. Zabezpiecza zwierzę przed ponownym zakażeniem. Producent: Merial Poland Animal Health Oddział Sanofi-Aventis Sp. z o.o.
43
Pies Kot
Zolux Polska Sp. z o.o. Łężki 10A, 99-200 Poddębice, tel./fax: +48 43 678 43 13 Kleszcze i pchły potrafią uprzykrzyć życie każdego czworonożnego pupila, a co gorsza mogą być wektorem groźnych dla zdrowia, a nawet życia psa czy kota chorób. Dlatego odpowiedzialny właściciel powinien zadbać o właściwe zabezpieczenie zwierzęcia przed niechcianymi „pasażerami na gapę”. Do najwygodniejszych form profilaktyki należy stosowanie kropli przeznaczonych do nakładania bezpośrednio na skórę pupila. Polecamy linię produktów FIPROCLEAR firmy FRANCODEX. Zawierają one Fipronil, Butylohydroksyanizol i Butylohydrokstyoluen bardzo skutecznie chroniące przed pchłami i kleszczami. Substancje te odznaczają się przy tym kompleksowym i długotrwałym działaniem. Zabezpieczają przed kleszczami na okres 4 tygodni, zaś przed pchłami – nawet na 8 tygodni. Dzięki nim każdy właściciel czworonoga może mieć pewność, że jego pupil jest w pełni bezpieczny i nie grożą mu przykre konsekwencje wynikające z inwazji niepożądanych pasożytów.
Świerzbowce
To mikroskopijnych rozmiarów pajęczaki (0,2-0,5 mm) zamieszkujące uszy zwierząt (widać je w świetle latarki). Świerzbowiec uszny (Otodectes cynotis) atakuje wnętrze ucha (głównie kotów), odżywiając się złuszczonym naskórkiem, a świerzbowiec koci (Notoedres cati) drąży w skórze korytarze (w których składa jaja) i jest typowy dla zewnętrznej małżowiny i czoła, skąd może się rozprzestrzeniać na całe ciało. Choroba wysoce zaraźliwa, często wikłana bakteryjnie lub grzybiczo. Bardzo charakterystyczna jest brązowa wydzielina, zwierzę potrząsa też głową.
Nużeniec psi
Nużeniec psi (Demodex canis) jest pasożytem o mikroskopijnej wielkości (0,15-0,3 mm). Jego obecność iden-
tyfikuje się pod mikroskopem w zeskrobinie skóry (ma charakterystyczny kształt cygara). Bytuje w mieszkach włosowych. Najczęściej występuje zarażenie szczeniąt od matki (poprzez kontakt, ssanie mleka). Choroba ujawnia się przy obniżonej odporności (stres, silne zapasożycenie itd.). Charakterystyczne objawy to przełysienia (np. okulary nużycowe wokół oczu), które mogą się rozprzestrzeniać. Występują powikłania bakteryjne i grzybicze. Choroba może dotyczyć psów młodych i starszych.
Chejletiele
U psów występuje Cheyletiella yasguri, a u kotów Ch. blakei. Pasożyty te bytują w powierzchniowej warstwie naskórka lub na włosach i wywołują łupież wędrujący. Cały cykl rozwojowy odbywa się na powierzchni ciała żywiciela, larwy i nimfy szybko giną w środowisku zewnętrznym (po 24 godzinach), natomiast formy dorosłe są bardzo odporne. Atakowana jest okolica grzbietu, choroba dotyka zwierzęta młode i starsze, osłabione. Przenoszona jest przez kontakt (także wspólne legowiska, czy przybory kosmetyczne), również na człowieka.
Kleszcze psów i kotów
Produkty z linii Fiprex® eliminują większość kleszczy wgryzionych w skórę czworonoga już w ciągu 24–48 godzin po zaaplikowaniu, zaś w stosunku do pcheł działają natychmiastowo. Ponadto, długo i skutecznie chronią zwierzę przed groźnymi pasożytami i skutkami ich ukąszeń.
Producent: Vet-Agro sp. z o.o.
44
Należą do rodziny Ixodidae, grupującej pajęczaki zwanych kleszczami twardymi (na terenie Polski występuje ok. 20 gatunków spośród których największym zagrożeniem dla psów są kleszcz pospolity Ixodes ricinus oraz kleszcz łąkowy Dermacentor reticulatus). Są to pajęczaki okresowo odżywiające się krwią. Mają największe znaczenie jako wektory przenoszące patogeny zagrażające zwierzętom towarzyszącym: bakterie, wirusy, pierwotniaki i nicienie. Czynniki infekcyjne mogą być przeniesione ze śliną kleszcza w trakcie jego odżywiania się. W naszym kraju z inwazją kleszczy mamy do czynienia prawie całorocznie, z nasileniem wiosenno-jesiennym. Wszystkie formy rozwojowe kleszcza mogą atakować
Pielęgnacyjne krople i obroże serii Herba Line i Herba Max dla psów i kotów przeznaczone do stosowania już od 3. miesiąca życia. Producent: Selecta HTC zwierzęta. Trudno je wypatrzyć na zwierzęciu (mają 2-4 mm), a ich ugryzienia nie powodują świądu. Stąd ich obecność na skórze psa czy kota jest zauważana często zbyt późno (bądź wcale). Kleszcze najchętniej umiejscawiają się na nieowłosionych powierzchniach, o cienkiej skórze (okolica twarzowa, uszy, pachy, pachwiny). Głównymi czynnikami chorobotwórczym przenoszonym przez kleszcze są Babesia canis oraz Borelia burgdorferi. Babeszja bytuje w krwinkach czerwonych, powodując ich rozpad. Psy nie nabywają na nią odporności, a do tego jej objawy są dość nieswoiste (apatia, osowiałość, niechęć do jedzenia, gorączka). Zbyt późne ich zauważenie i brak pomocy lekarsko-weterynaryjnej może doprowadzić do śmierci zwierzęcia. Inne choroby odkleszczowe to anaplazmoza i ehrlichioza.
Komary
Te wszędobylskie owady mogą być potencjalnymi żywicielami wspomnianych wyżej nicieni Dirofilaria, mogą przenosić także wirusy. Na terenie Europy wyróżnia się ponad 70 gatunków komarów, z rodzajów Culex, Anopheles i Aedes. Walka z pasożytami jest trudna i długotrwała. Trzeba uwzględnić specyfikę pasożyta i jego cykl rozwojowy. Przenoszeniu większości pasożytów sprzyja zagęszczenie zwierząt (schroniska, hodowle, wystawy, tereny miejskie), a także podróżowanie i nowe środowisko. Ważna jest profilaktyka oraz higiena (samego zwierzęcia i miejsc, w których przebywa). Profilaktycznie stosuje się środki na pasożyty wewnętrzne (tzw. odrobaczanie za pomocą tabletek, past, żeli) oraz zewnętrzne (spot on, spray’e obroże, tabletki). Obecne na rynku nowoczesne preparaty odznaczają się szerokim spektrum działania i mogą być stosowane przeciwko wielu grupom pasożytów.
Pies Kot
Jaki preparat na kleszcze i pchły? Na rynku jest bardzo duży wybór preparatów na pasożyty zewnętrzne, które możemy zaoferować klientowi. Co więcej, świadomość kupujących co do skuteczności działania tych produktów jest coraz większa. Przed sprzedawcą stoi zatem duże wyzwanie: jak doradzić tak, aby klient był zadowolony i wrócił do naszego sklepu?
lek. wet. Andrzej Mastalerz
Gabinet Weterynaryjny CITOVET Sklep internetowy dla firm: www.citovet.pl/sklep/ Większość kupujących kojarzy głównie preparaty, które są reklamowane w mediach, zatem o takie przeważnie pyta w sklepie. Rolą sprzedawcy jest zaprezentowanie szerszej gamy preparatów i doradzenie spośród nich najlepszego dla konkretnego zwierzęcia. Wiele popularnych preparatów opiera się na składniku aktywnym, jakim jest fipronil. Ostatnio dopuszczone zostały aplikatory zawierające inny czynnik bójczy – permetrynę. Są także
46
preparaty złożone, zawierające więcej niż jedną substancję czynną. Przykładowo jeden z produktów renomowanej firmy niemieckiej zawiera permetryne i imidaklopryd. Zapobiega infestacji kleszczy (Ixodes ricinus, Rhipicephalus sanguineus, Dermacentor spp.) oraz pcheł (Ctenocephalides spp.) u psów przez 4 tygodnie, zwalcza je, a także odstrasza komary i muchówki (Phlebotomus sp.). Kleszcze są odstraszane oraz/lub zabijane, przez co ogranicza się ryzyko wystą-
pienia chorób przez nie przenoszonych (np. boreliozy, riketsjozy, ehrlichiozy). Kleszcze umiejscowione na psie w momencie zastosowania preparatu zostaną zabite, ale pomimo to będą widoczne i wczepione w skórę – należy o tym uprzedzić właściciela zwierzęcia. Pchły na psie giną w ciągu jednego dnia od rozpoczęcia leczenia. Produkt może być stosowany jako element złożonego leczenia alergicznego pchlego zapalenia skóry (APZS) po zdiagnozowaniu go przez lekarza weterynarii. Jednorazowe zastosowanie zapewnia widoczne działanie odstraszające wobec meszek i komarów w ciągu czterech tygodni, zmniejszając przez to ryzyko wystąpienia chorób przez nie przenoszonych (np. leiszmaniozy). Z kolei znana firma francuska oferuje produkty jednoskładnikowe (fipronil) oraz złożone (fipronil, metopren, butylohydroksyanizol, butylohydroksytoluen). Pierwszy ma działanie jedynie bójcze, a drugi polecany jest do zwalczania inwazji wyłącznie pcheł (Ctenocephalides spp.) lub w inwazjach mieszanych z kleszczami i/lub wszołami (Felicola subrostratus, Trichodectes canis). Działanie owadobójcze wobec dorosłych pcheł utrzymuje się przez 4 tygodnie u kotów oraz 8 tygodni u psów. Preparat zapobiega także rozmnażaniu się pcheł przez hamowanie rozwoju ich jaj (działanie jajobójcze) oraz larw i poczwarek (działanie larwobójcze). Działanie to utrzymuje się przez okres 6 tygodni u kotów oraz 8 tygodni u psów. Preparat działa bójczo na kleszcze (Ixodes ricinus, Dermacentor reticulatus, Dermacentor variabilis, Rhipicephalus sanguineus). Działanie roztoczobójcze utrzymuje się do 2 tygodni u kotów oraz do 4 tygodni u psów. Preparat może być wykorzystywany uzupełniająco w ramach usuwania objawów klinicznych alergicznego pchlego zapalenia skóry (APZS). Producent wskazuje możliwość wykorzystania preparatu także dla fretek, do zwalczania inwazji pcheł lub w inwazjach mieszanych (pchły/ kleszcze). Preparaty polskiej produkcji, bądź inne importowane nie różnią się składem od wyżej wymienionych. I co tu wybrać? Konieczne jest uprzednie przeprowadzenie wywiadu z klientem. Podstawowe pytanie jakie należy zadać to gatunek zwierzęcia i jego wiek. Niektórych preparatów nie można stosować u kotów, innych u zwierząt bardzo młodych. Następnie ważna jest masa ciała zwierzęcia. Dla przedziałów wagowych producenci dostosowują objętość preparatów typu spot on. Częstym błędem właścicieli zwierząt jest dzielenie pipety. Oczywiście klient sam może to zrobić, ale sprzedawca nie powinien sugerować takiego działania. Każdy producent dokładnie określa, jak należy stosować preparat i wskazuje skuteczność, jeżeli będzie
on stosowany zgodnie zaleceniem na ulotce. Niektórzy klienci dzielą pipetę i pozostawiają pozostałą część preparatu w dozowniku z myślą, że zastosują go w drugiej dawce. Nie ma nic gorszego, bowiem po miesiącu od otwarcia pipety może już nie zadziałać skutecznie. Pamiętajmy, preparat musi być zastosowany zawsze zgodnie z zaleceniem producenta. Kolejnym krokiem jest zastanowienie się nad wyborem substancji czynnej w preparacie. Sprzedawca powinien zapytać czy na terenie, na którym przebywa pies mamy do czynienia z dużą inwazją kleszczy, czy pies jest często kąpany (np. raz w tygodniu), czy pies jest wrażliwy na którąś z substancji czynnych, a także czy i jaki preparat był już stosowany i z jaką skutecznością. Preparaty zawierające fipronil dość łatwo się spłukują z powierzchni skóry. Psy, które często są kąpane (np. zwierzęta wystawowe) muszą być zakraplane tymi preparatami częściej. Preparaty z permetryną nie wypłukują się tak łatwo, to nie znaczy, że pies który jest regularnie kąpany (np. co tydzień) nadal będzie zabezpieczony. Skuteczność preparatów w aplikatorach dla psów mających częsty kontakt z wodą jest ograniczona.
47
PERMETRYNA
Preparaty spot on z permetryną stosujemy u psa: 1. niewrażliwego na tą substancję czynną 2. w miejscach intensywnej aktywności kleszczy, meszek, komarów i pcheł 3. często bawiącego się w wodzie, ale nie kąpanego 4. z długą sierścią. Aplikatory te działają do 4 tygodni.
fIPRONIl
Preparaty z fipronilem polecamy dla psa: 1. niewrażliwego na tą substancję czynną 2. który nie bawi się często w wodzie 3. z długą sierścią 4. w miejscach nasilonej aktywności pcheł. Aplikatory działają do 4 tygodni na kleszcze i do 8 tyg. na pchły.
48
I tu do wyboru mamy obroże. Obroża bezzapachowa i wodoodporna zdaje tu egzamin. Zaletą preparatów zawierających permetrynę i imidaklopryd jest działanie repelentne tzn. odstraszające. Jest to bardzo ważne w miejscach, gdzie mamy bardzo dużo kleszczy, pcheł, meszek, komarów. Nie przynosimy do domu tych pasożytów oraz zabezpieczamy psa przed np. dirofilariozą (choroba przenoszona przez komary). Reasumując: preparaty spot on z permetryną stosujemy dla psa: 1. niewrażliwego na tą substancję czynną 2. w miejscach intensywnej aktywności kleszczy, meszek, komarów i pcheł 3. często bawiącego się w wodzie, ale nie kąpanego 4. z długą sierścią. Aplikatory te działają do 4 tygodni. Preparaty z fipronilem polecamy dla psa: 1. niewrażliwego na tą substancję czynną 2. który nie bawi się często w wodzie 3. z długą sierścią 4. w miejscach nasilonej aktywności pcheł. Aplikatory działają do 4 tygodni na kleszcze i do 8 tyg. na pchły. Pamiętajmy, że klient będzie zado-
wolony jeśli polecimy mu skuteczny aplikator. Zwracajmy uwagę na czas działania preparatu. Są takie, które działają do tygodnia lub dwóch. Klient jest przyzwyczajony, że powinny działać cztery tygodnie. Alternatywą dla aplikatorów są obroże. Obroże są ekonomiczne w stosowaniu, przeznaczone dla psów – i to bardzo ważna informacja – gładkowłosych. U psów z sierścią długą i gęstym podszerstkiem skuteczność obroży może być niższa, gdyż obroża nie będzie przylegać do skóry. Dodatkowo może dawać uboczny efekt kołtunienia sierści. Jeśli klient jest zdecydowany na zastosowanie obroży, to należy zaznaczyć, iż nie zawsze do końca ona działa i powinna być wspomagana aplikatorem lub preparatem w sprayu stosowanym przed spacerem. Preparaty w sprayu mają tą samą substancję czynną – fipronil. Dozujemy preparat jak najbliżej skóry (czyli u psów o gęstym włosie najlepiej pod włos), chroniąc oczy i okolice pyska zwierzęcia. Każdy producent podaje właściwą ilość preparatu jaką trzeba użyć (ilość naciśnięć pompki). Zaletą dyfuzora jest możliwość stosowania na kilka psów – czyli właściciel może nabyć opakowanie preparatu na cały sezon. Czas działania na kleszcze to do 4 tygodni.
W przeliczeniu jest to najdroższa forma zabezpieczania psa przed pasożytami zewnętrznymi. Ilość podawania preparatu zależy od długości włosa (np. na psa o masie ciała 25 kg przy włosie długim zużyjemy około 150 ml preparatu, a przy włosie krótkim tylko 75 ml preparatu).
Zapraszam do sklepu internetowego dla firm
www.citovet.pl/sklep/ Zapraszam do nowej darmowej aplikacji jedynej w Polsce Mały Weterynarz.
WARTO PAMIĘTAĆ!
dla psów z długą sierścią polecajmy aplikatory spot on obroże przeciwpasożytnicze polecajmy dla psów z sierścią krótką stosujmy odpowiednie aplikatory do masy ciała zwierzęcia nie zalecajmy dzielenia aplikatorów – jednego na dwa lub więcej psów pytajmy dokładnie o częstotliwość kąpieli pytajmy o wrażliwość psa na substancję czynną dokładnie instruujmy w jaki sposób stosować aplikatory (wg ulotki) pytajmy w jakim środowisku przebywa pies (zwracajmy uwagę na aktywność pasożytów).
49
Kot
Karmy dla kociąt
dr hab. Michał Jank
Instytut Weterynarii, Wydział Medycyny Weterynaryjnej i Nauk o Zwierzętach Uniwersytet Przyrodniczy, Poznań
Żywienie kotów karmami komercyjnymi jest dużo popularniejsze niż żywienie psów tego rodzaju produktami, ponieważ – biorąc pod uwagę wielkość tych zwierząt (najczęściej mniejszą niż psów) i tryb życia (często wyłącznie w domu) – takie rozwiązanie dla kotów wydaje się być znacznie wygodniejsze i łatwiejsze do przyjęcia także z punktu widzenia ekonomicznego.
specyfika karm dla kociąt Żywienie kociąt można jednoznacznie rozdzielić z żywieniem kotów dorosłych, ponieważ na świecie istnieją naukowo opracowane normy żywienia tylko dwóch grup kotów domowych, a mianowicie kotów dorosłych i kociąt. Z tego powodu można przyjąć, że żywienie kociąt rosnących opiera się na innych wymaganiach niż żywienie kotów dorosłych i produkty dla kociąt muszą różnić się od produktów dla kotów dorosłych. Z punktu widzenia zapotrzebowania na niezbędne składniki pokarmowe różnic tych jest kilka:
50
1
zapotrzebowanie energetyczne
Kocięta mają większe zapotrzebowanie na energię niż koty dorosłe (oczywiście w przeliczeniu na kilogram masy ciała), stąd nie jest niczym wyjątkowym karma dla kociąt o wartości energetycznej zbliżonej nawet do 4500-4600 kcal na kg suchej masy, podczas gdy karma dla kotów dorosłych zawiera przeciętnie około 4000 kcal. Oznacza to, że jeżeli chcielibyśmy podawać kociętom karmę dla kotów dorosłych, będzie ona miała po prostu zbyt niską gęstość energetyczną.
Ewa Białowąs Prezes El Dorado Dystrybucja Sp. z o.o. www.eldorado.sklep.pl Leonardo Kitten to niemiecka linia karm Super Premium dla kociąt. Produkty tej marki to naturalna dieta nie zawierająca barwników, sztucznych aromatów i konserwantów. Jest to karma z gatunku holistycznych – w jej skład wchodzi nie tylko mięso, ale także nasiona, zioła i kwasy tłuszczowe. Produkty użyte do tworzenia karm Leonardo pochodzą z ekologicznych niemieckich farm. Marka Leonardo przekonała przez lata wielu posiadaczy kotów, a grono zadowolonych klientów ciągle się powiększa.
2
zawartość białka
3
składniki mineralne i witaminy.
Karmy dla kociąt standardowo powinny zawierać zwiększoną zawartość białka, ponieważ zapotrzebowanie kociąt na białko jest zdecydowanie wyższe niż kotów dorosłych. Dlatego w karmach dla kociąt zawartość białka jest wyższa o kilka procent niż w karmach dla kotów dorosłych. O ile w karmach dla kotów dorosłych wynosi ona przeciętnie 32-35%, o tyle w karmach dla kociąt sięga 36-38%.
Kocięta rosnące mają zdecydowanie wyższe zapotrzebowanie na składniki mineralne i witaminy niż koty dorosłe i różnice pomiędzy tymi dwoma grupami wiekowymi mogą być naprawdę wysokie. Klasycznym przykładem może być tutaj wapń, gdzie zapotrzebowanie kociąt, w przeliczeniu na kg masy ciała, może być nawet kilkukrotnie wyższe niż kotów dorosłych. A to zdecydowanie wyklucza możliwość podawania karm dla kotów dorosłych kociętom. W efekcie więc pod względem zawartości składników pokarmowych i parametrów odżywczych karmy dla kociąt, w porównaniu do karm dla kotów dorosłych, zawierają więcej energii, białka i składników mineralnych. Są więc bez wątpienia jednymi z najbardziej smakowitych karm komercyjnych oferowanych na rynku i w przypadku ich podawania kociętom konieczne jest dość ścisłe przestrzeganie zaleceń producentów dotyczących ich dawkowania. Szczególnie istotne jest to w przypadku karm suchych, o bardzo wysokiej gęstości energetycznej. Jeżeli bowiem weźmiemy po uwagę kota rosnącego o masie ciała 2 kg, którego zapotrzebowanie energetyczne będzie sięgało 200 kcal na dzień, to zapotrzebowanie to spełnia około 50 gram karmy suchej lub około 200-250 gram karmy mokrej (np. saszetek). Oznacza to, że kocięta otrzymujące karmę suchą, mimo spełnienia ich potrzeb energetycznych, będą nadal domagały się pokarmu, ponieważ będą odczuwały głód spowodowany zbyt krótkim wypełnieniem przewodu pokarmowego (głównie żołądka) przez karmę suchą po posiłku.
Karmy dla kociąt wymagają też bardzo wysokiej jakości składników pokarmowych użytych do ich produkcji. Wynika to z dwóch rzeczy. Po pierwsze koty mają niższą strawność pokarmu (białka) niż psy, co oznacza, że z podawanego im pokarmu wykorzystują standardowo o kilka procent mniej składników pokarmowych niż psy. Jeżeli więc te składniki pokarmowe będą złej jakości ich całkowita strawność znacznie się zmniejszy. Druga rzecz to kwestia strawności i wykorzystywania składników pochodzekoty mają niższą strawność nia roślinnego, które stanowią zawsze pokarmu (białka) niż psy przynajmniej 30% dlatego karmy dla kociąt zawartości komerwymagają też bardzo cyjnej karmy suchej. Składniki te, a przede wysokiej jakości składników wszystkim skrobia, są pokarmowych użytych do niezbędnym dodatkiem do karm suchych ich produkcji. dla kotów, ponieważ gwarantują utrzymywanie się odpowiedniej konsystencji karmy po jej wyprodukowaniu (czyli „krokietów” karmy). Oznacza to, że w produkcji karm konieczne jest dodawanie skrobi, nawet w karmach dla kotów, które z natury swej są mięsożerne i nie wykształciły mechanizmów przystosowujących je do trawienia zwiększonych ilości skrobi (w przeciwieństwie do psów). Jako że skrobia jest najczęściej dostarczana w postaci zbóż trzeba zwrócić szczególną uwagę na ich jakość, a przede wszystkim na kwestię zawartości w nich mykotoksyn. Koty nie posiadają właściwie żadnych mechanizmów broniących je przed mykotoksynami (zupełnie inaczej niż psy), dlatego niska jakość surowców zbożowych użytych w produkcji karm dla kotów (czyli zbóż skażonych mykotoksynami) będzie automatycznie oznaczała ich bardzo niską smakowitość i potencjalne ryzyko zatrucia kociąt. Okres wzrostu i rozwoju zawsze jednak wymaga podawania pewnych składników pokarmowych, które po za kończeniu wzrostu wcale nie muszą już być niezbędne. W przypadku kociąt uwagę zwracają przede wszystkim składniki funkcjonalne ułatwiające wzrost i rozwój układu nerwowego, pokarmowego, mięśni czy układu immuno-
51
Kot
Robert Zdunek Dyrektor d/s sprzedaży Importer: A. ZIARKO, ul. Muszkieterów 7, 94-319 Łódź tel. (042) 634-73-32, www.aziarko.pl EARTHBORN HOLISTIC PRIMITIVE FELINE to bezzbożowa karma dla kotów i kociąt zapewniająca im pokarm bogaty w składniki odżywcze pochodzenia zwierzęcego. Gwarantuje doskonały smak, który koty uwielbiają i wszystkie substancje odżywcze jakich potrzebują. W jej skład wchodzą wyłącznie wyselekcjonowane składniki, takie jak suszone mięso kurczaka, suszony śledź, suszona sieja, suszony łosoś, a także jagody, szpinak, marchew, żurawina i olej rzepakowy. Karma została wzbogacona w składniki funkcjonalne, takie jak tauryna, ekstrakt z juki i rozmarynu oraz probiotyki.
logicznego. Dlatego od kilku lat za standard przyjmuje się wzbogacanie karm dla kociąt w choćby wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny n-3, a przede wszystkim kwas dokozaheksaenowy (DHA), który wspomaga rozwój mózgu i wzroku u kociąt. Dodatek długołańcuchowych nienasyconych kwasów tłuszczowych (a takim jest DHA) jest konieczny u kociąt rosnących, ponieważ koty fizjologicznie nie wytwarzają tych kwasów z kwasu arachidonowego i bardzo łatwo może dochodzić do ich niedoborów, szczególnie w okresie szybkiego wzrostu. Bardzo często karmy dla kociąt zawierają dodatki prebiotyków (oligosacharydów), które mają wspomagać rozwój mikroflory przewodu pokarmowego, a co za tym idzie samego przewodu pokarmowego. Trzeba jednak wyraźnie podkreślić, że ich działanie u kociąt jest zdecydowanie słabsze niż chociażby u szczeniąt. Niektórzy producenci karm dla kociąt sugerują także konieczność dodawania do nich składników pokarmowych posiadających właściwości immunostumulujące. O ile immunostymulatory pokarmowe takie jak beta-glukan, mogą faktycznie pobudzać mechanizmy odpornościowe u zwierząt, to ich podawanie na stałe w karmie nie jest uzasadnione. Wynika to z faktu, że długotrwałe pobudzanie mechanizmów odpornościowych może w końcu doprowadzić do ich wyczerpania, a co za tym idzie efekt będzie odwrotny od zamierzonego. Poza tym
choroby wynikające z nadmiernego pobudzenia układu immunologicznego (np. autoagresja) są zawsze trudniejsze w leczeniu niż choroby wynikające w niedoboru odporności. Podsumowując, karmy dla kociąt ze względu na swój skład (przede wszystkim wysoką zawartość białka) są jednymi z najbardziej smakowitych karm dla zwierząt towarzyszących oferowanych na rynku. Trzeba jednak pamiętać, że karmy komercyjne dla kociąt są zawsze oferowane nie tylko dla kotów rosnących, ale także dla kotek w ciąży i laktacji. Wynika to z faktu, że zapotrzebowanie pokarmowe kotki w ciąży lub laktacji jest niemal takie samo, jak rosnących kociąt, a oferowanie jednego produktu dla dwóch grup zwierząt jest po prostu formą wykorzystania przez producentów faktu podobnych wymagań żywieniowych tych zwierząt, tym ciekawszą, że jeżeli kociak karmiony przez matkę zaczyna interesować się pokarmem stałym, to pierwszym, z jakim ma kontakt, jest karma, która będzie mu następnie podawana przez kolejnych kilka miesięcy życia. To pozwala na uniknięcie niektórych problemów związanych z odsadzeniem kociąt lub wprowadzaniem karm komercyjnych, a przede wszystkim biegunek.
Zolux Polska Sp. z o.o. Łężki 10A, 99-200 Poddębice, tel./fax: +48 43 678 43 13 Mastery Cat - Kitten Starter jest kompletną karmą przeznaczoną dla kociąt od chwili odstawienia od matki do osiągnięcia przez zwierzę pierwszego roku życia. Wysoki poziom pełnowartościowego białka zwierzęcego, minerałów, witamin i pierwiastków śladowych ma zapewnić harmonijny rozwój układu kostnego i mięśniowego u młodego kota. Obecne w składzie karmy tłuszcze zwierzęce, zawierające mieszankę tłuszczu z kaczki i siemienia lnianego, mają za zadanie zaopatrywać organizm zwierzęcia w kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6. Wspomagają też rozwój systemu odpornościowego młodego kota, stymulując proces tworzenia tkanki nerwowej. Suplementacja karmy Mastery Cat Kitten Starter o dodatek tauryny wywiera korzystny wpływ na wzrok kota, poprawiając widzenie w dzień i w nocy – poprzez lepszą adaptację oczu, nawet w warunkach najsłabszych refleksów światła skupianych z otoczenia. Karma dostępna jest w opakowaniach o gramaturze 400 g, 1,5 kg i 3 kg.
52
Króliki i spółka
Klatka dla futrzaka Często słyszy się, że na sprzedaży królika i gryzoni trudno w sklepie zarobić, bowiem zwierzaki te generują duże koszty ich utrzymania i ekspozycji (wiadomo – ściółka, karmy). To prawda, na szczęście jednak niemal każdy kupujący wychodzi od nas nie tylko z samym zwierzakiem, ale i z całą wyprawką dla niego, która pozwala zrekompensować nam niewielkie zyski z tytułu zbycia samego „futrzaka”.
Kluczowym elementem wyposażenia dla każdego gryzonia oraz królika (choć wielu kupujących nie widzi znaczącej różnicy, warto przypominać im, że króliki to nie gryzonie, ale zajęczaki, choć – zdesperowane – ugryźć mogą i to solidnie) jest klatka. Właściwie dobrana stanowi jeden z najważniejszych filarów dobrostanu pupila, a przy okazji – jako produkt relatywnie drogi – daje nam szansę na całkiem niezły zarobek. Na rynku istnieje bardzo szeroki wybór klatek, od tych najtańszych po drogie i „wypasione”. Kupujący – z oczywistych przyczyn – często preferują te pierwsze. I tutaj niezwykle ważna jest rola dobrze wyedukowanego sprzedawcy, który będzie w stanie zmienić ich zdanie i przekonać do wydania nieco większej ilości pieniędzy, co w konsekwencji okaże się korzystne zarówno z punktu widzenia nabywanego zwierzaka, jak i naszego sklepu. Poniżej podpowiemy na co trzeba zwrócić uwagę klienta oraz jakie klatki warto polecać dla poszczególnych gatunków drobnych ssaków.
Po pierwsze – rozmiar ma znaczenie!
Zwłaszcza w przypadku klatki. Większość nabywców drobnych ssaków stanowią rodzice poszu-
54
kujący milusiego króliczka, świnki morskiej czy szynszyli dla swoich pociech. Wybierając klatkę często dążą do tego, aby była jak najmniejsza (nie zajmuje „zbyt dużo” miejsca w domu, no i z reguły jest najtańsza). Ta sama tendencja występuje zresztą przy kupowaniu akwariów, terrariów itp. Nie pomagają tutaj sami producenci klatek, którzy – wietrząc koniunkturę – bardzo często oferują modele tak naprawdę za małe w stosunku do potrzeb zwierząt, dla których są dedykowane (no bo jak inaczej można zinterpretować choćby klatkę o długości 60 cm z umieszczonym na opakowaniu wizerunkiem królika?).
Każdemu kupującemu zwierzątko należy bezwzględnie uświadomić, że zdecydowanie najlepsza dla jego przyszłego pupila będzie NAJWIĘKSZA możliwa klatka, na jaką może sobie pozwolić (np. ze względów lokalowych, o względach finansowych lepiej przy kliencie nie wspominać, gdyż może to uznać za krępujące). Argumentujemy, że zwierzak to nie sardynka w puszce i musi mieć możliwość swobodnego pobiegania. W przypadku zwierząt, które można wypuszczać z klatki (np. króliki, szynszyle, świnki) warto zapytać, czy będą miały okazję regularnie spacerować poza nią. Jeśli tylko okazjonalnie, starajmy się wytłumaczyć, że większa
klatka jest po prostu niezbędna dla ich dobrego samopoczucia (można nieco poantropomorfizować i użyć argumentu, skądinąd prawdziwego, że zwierzątko musi mieć zapewnioną możliwość ruchu, gdyż inaczej będzie miało problemy z nadwagą). Można także zastosować inne rozwiązanie, wytłumaczyć, że młode zwierzę może tymczasowo mieć mniejszą klatkę, a kiedy podrośnie koniecznie trzeba ją wymienić na dużo większą. Co ważne, dla jednych zwierząt można jedynie zwiększyć rozmiar klatki poprzez zwiększenie powierzchni dna (typowe zwierzęta naziemne), dla takich, które się świetnie wspinają wszystkie trzy wymiary klatki są istotne. Pamiętajmy wreszcie, że część zwierzaków (np. szczury, myszoskoczki) to stworzenia stadne i należy oferować ich sprzedaż w grupach (najlepiej jednopłciowych, jeśli klient obawia się, że będą się rozmnażać). Jeśli przekonamy do tego klienta łatwiej będzie namówić go do nabycia większej klatki (każdemu wydaje się wszak logiczne, że np. dwa szczury potrzebują więcej przestrzeni niż jeden).
Klatka klatce nierówna Równie istotna jak wielkość klatki jest jakość jej wykonania. A rynek oferuje tutaj ogromną różnorodność. Najtańsze i najpowszechniej dostępne są klatki składające się z kuwety wykonanej z tworzywa sztucznego i nakładanej na niej „góry” wykonanej z metalowych prętów. Dostępne są klatki z prętów malowanych lub ocynkowanych. Te drugie są z reguły droższe, ale mają tę zaletę, że zwierzak nie będzie obgryzał farby (może to być dla niego niebezpieczne, poza tym bardzo szybko znacząco obniża walory estetyczne klatki). Warto uświadomić o tym klienta argumentując, że droższa, ocynkowana klatka po prostu dłużej mu posłuży. Ważny jest również kolor prętów – najbardziej praktyczne są czarne lub srebrne – dzięki takiej kolorystyce nasz wzrok skupia się nie na nich, ale na znajdującym się wewnątrz zwierzaku. Pręty czerwone, niebieskie, zielone czy żółte może i wyglądają ładnie, ale znacząco utrudniają obserwację pupila (choć to akurat w pewnej mierze kwestia
gustów i preferencji). Koniecznie należy też zwrócić uwagę klienta na odstępy między prętami. Powinny być one dostosowane do wielkości zwierzęcia tak, aby się między nimi nie przecisnęło ani nie zaklinowało szczęki podczas próby ogryzania prętów. W przypadku zwierząt o tendencji do gryzienia (np. szczurów, chomików syryjskich) warto polecić model klatki, w którym pręty metalowej góry są wsunięte do wnętrza kuwety i dochodzą do jej dna (a nie opierają się tylko o jej krawędź). Dość skutecznie zapobiegnie to groźbie wygryzienia przez pupila otworu w tworzywie sztucznym i ucieczki na wolność. Istotna jest również głębokość kuwety klatki. Generalnie im głębsza tym lepsza, bowiem większość zwierzaków ma tendencję do mniej lub bardziej intensywnego grzebania w ściółce i wysypywania jej na zewnątrz (poza tym są gatunki, które wymagają głębszej warstwy ściółki np. myszoskoczki, pieski preriowe). Wysokie brzegi kuwety dość skutecznie to ograniczają pomagając w utrzymaniu czystości wokół klatki.
55
Króliki i spółka
Klatki PetInn charakteryzują się wysoką trwałością i estetyką wykonania Rynek oferuje również klatki inne niż metalowe. Do najpopularniejszych należą pełne klatki z głęboką kuwetą i wykonaną z przezroczystego tworzywa sztucznego zabudowaną nakładką z dachem z ażurowej, metalowej kratki. Z reguły kosztują one znacznie więcej niż ich tradycyjne odpowiedniki, ale posiadają nieocenioną zaletę – niemal w 100% eliminują wysypywanie ze środka ściółki, pozwalając na utrzymanie czystości w mieszkaniu. Warto polecać je zwłaszcza bardziej zapobiegliwym i doceniającym tę kwestię klientkom płci pięknej. Ciekawostkę stanowią również nowoczesne pomieszczenia dla gryzoni lubiących wspinaczki, takich jak myszy, szczury, czy myszoskoczki składające się z dołu wykonanego ze szklanego akwarium i stojącej na nim nakładki z prętów metalowych. Wysoki zbiornik szklany uniemożliwia wysypywanie ściółki, zaś ażurowa klatka na górze zapewnia doskonałą wentylację. Poza tym szklane, idealnie przezroczyste ścianki akwarium zapewniają doskonałą widoczność pupila, dzięki czemu można go swobodnie obserwować czy fotografować (tradycyjne metalowe pręty są tutaj dość dużą przeszkodą). Dla chomików, myszy i myszoskoczków można też polecać wielopoziomowe, bardzo bogato wyposażone pomieszczenia z tworzyw sztucznych posiadające tu-
56
nele i labirynty. Daje to możliwość zwiększenia aktywności zwierzęcia, a to uatrakcyjnia jego obserwację. Z reguły bardzo podobają się one zwłaszcza najmłodszym nabywcom, zaś ich wysoka cena sprawia, że sprzedaż takiego produktu korzystnie odbija się na zyskach sklepu. Niektórzy nabywcy preferują klatki z kilkoma drzwiczkami, które ułatwiają obsługę zwierząt. Drzwiczki na szczycie klatki są szczególnie ważne, jeśli ma się koncepcję własnoręcznego zbudowania tzw. towera, czyli zwiększenia przestrzeni dostępnej dla zwierząt poprzez ustawienie kolejnej metalowej klatki na górze już posiadanej. Taka opcja jest szczególnie lubiana przez właścicieli szczurów. Dobre, ścisłe zaciski drzwiczek klatki oraz mocowania klatki metalowej do kuwety także są bardzo istotne i chronią przed ucieczką pupili. Jeśli mocowanie do kuwety jest z plastiku, to także istnieje ryzyko, że zostanie pogryzione i nie będzie spełniało swojej funkcji. Oprócz samej klatki warto zwrócić uwagę kupującego na jej wyposażenie. Na rynku dostępne są zarówno klatki bez jakichkolwiek dodatków, jak i w pełni wyekwipowane, zawierające miski, poidło,
kratkę/kulę na siano, kołowrotek, półki, domki, drabinki, tunele itp. Klient ma więc wybór: kupić droższy, ale w pełni wyposażony model, czy też tańszy i uzupełnić brakujące wyposażenie. A wyposażenie kusi kolorami i różnorodnymi modelami. Koniecznie trzeba się dopytać dla jakiego zwierzęcia ma być klatka, żeby dobrze dobrać wszystkie elementy. Wiadomo, że klienci często przychodzą po nowe miseczki czy poidła, nadgryzane często przez zwierzęta. Zawsze trzeba przypominać, że stosuje się osobną miskę na pokarm suchy/mieszankę ziaren i osobną na świeży/mokry.
Co i dla kogo? Poszczególne zwierzaki dość znacznie różnią się od siebie pod względem wymogów co do wielkości, rodzaju i wyposażenia klatki. A o to podstawowe informacje na ten temat:
Chomiki (przypominamy – ZAWSZE powinny być pielęgnowane pojedynczo, zwłaszcza chomiki syryjskie) – za absolutne minimum należy uznać klatkę o długości 50 cm (dla maleńkiego chomika Roborowskiego 40 cm). Raczej należy polecać klatki jednopoziomowe, względnie wielopoziomowe, ale tak skonstruowane, aby zabezpieczyć delikatne zwierzątko przed groźnym dla niego upadkiem z wysokości i zaklinowaniem łapki w prętach piętra. Ponieważ chomiki mają mocne i ostre zęby (zwłaszcza duże chomiki syryjskie, ale i dżungarskie) wskazane są modele zabezpieczone przed wygryzaniem dziur w kuwecie. Można polecać specjalne klatki dla chomików z tunelami i labiryntami. Klatka powinna być wyposażona w miski (najlepiej sta-
bilne ceramiczne), poidełko smoczkowe, tunele, zabawki, domek i kołowrotek (najlepiej metalowy, bo plastikowy może zostać szybko pogryziony). Jako podłoże do klatki proponujemy trociny, ściółkę bawełnianą, warto też zaproponować specjalną bawełnę do wyścielenia domku (różne kolory).
Myszy, myszoskoczki, myszy kolczaste – pielęgnowane w grupie wymagają klatki o długości co najmniej 60 cm i najlepiej wielopoziomowej, uwielbiają się bowiem wspinać. Klatka powinna posiadać kuwetę zabezpieczoną przed wygryzaniem w niej dziur. Niezbędne wyposażenie to miski na pokarm, poidło smoczkowe, półki, drabinki, kołowrotek, domek, zabawki. Jako podłoże do klatki proponujemy trociny, warto też zaproponować specjalną bawełnę do wyścielenia domku.
Szczury – to zwierzaki typowo stadne, należy pielęgnować je w klatkach o długości co najmniej 80 cm (ewentualnie 60-70 cm, ale wielopoziomowych). Kuweta koniecznie powinna być zabezpieczona wpuszczonymi do jej wnętrza
metalowymi prętami przed wygryzaniem w niej dziur! Wskazane jest, aby kuweta była dość wysoka, gdyż szczury podczas zabawy mogą wysypywać z niej spore ilości podłoża. Klatka powinna posiadać miski na pokarm, poidło smoczkowe, półki, hamaki, tunele, norki materiałowe, drabinki, ew. duży domek. Jako podłoże proponujemy trociny lub ekstrudery drewniane (jedne i drugie można też ze sobą zmieszać) Koszatniczki – klatka powinna być jednopoziomowa lub piętrowa, o długości min. 80 cm. Wskazane jest zabezpieczenie kuwety przed gryzieniem. Ponieważ gryzonie te lubią wysypywać z klatki podłoże dobrze sprawdzają się pomieszczenia zabudowane z ażurowym dachem lub tradycyjne klatki, ale z wysoką kuwetą. Wyposażenie powinny stanowić miski, poidełko smoczkowe, drabinka/kula na susz roślinny, kołowrotek (najlepiej pełny, żeby nie było ryzyka urazów ogona), domek. Jako podłoże polecamy trociny lub ekstrudery drewniane. Szynszyle – uwielbiają się wspinać i skakać. Dla tych gryzoni polecamy specjalne klatki zwane szynszylówkami, o długości co najmniej 80 cm. Są one wysokie i posiadają duże półki wykonane z tworzywa sztucznego lub sklejki (podobne klatki można polecać również dla fretek). Szynszyle raczej nie niszczą klatek (pomijając ich drewniane elementy). Klatka powinna być wyposażona we wspomniane już półki, miski (najlepiej podwieszane wyżej), poidło smoczkowe, drabinkę lub drucianą kulę na siano, pojemnik do kąpieli piaskowych (do tego celu można polecić niewielką szkla-
ną kulę), ew. duży domek i toaletę narożną, a także drewniane tunele. Jako podłoże polecamy ekstrudery. Świnka morska, królik – wymaga klatki o długości co najmniej 80 cm (dla większego królika min. 100 cm). Ponieważ często wysypują z niej podłoże dobrze sprawdza się klatka zamknięta z ażurowym dachem lub tradycyjna klatka, ale z wysoką kuwetą. Wyposażenie powinny stanowić stabline miski, poidło smoczkowe, drabinka na siano, toaleta narożna ew. duży domek, norka, drewniane zabawki-gryzaki. Jako podłoże polecamy ekstrudery drewniane. Aby skutecznie sprzedawać klatki dobrze jest posiadać ich duży wybór. Praktyka uczy bowiem, że bardzo często o decyzji zakupowej decydują szczegóły ich wyglądu, a zwłaszcza kolor lub kształt. Nie zapominajmy również o podstawowych zasadach handlu – prezentację zawsze zaczynajmy od najdroższych i najlepiej wyposażonych modeli tak, aby klient podświadomie oceniał prezentowane później tańsze wersje patrząc na nie przez pryzmat tych pierwszych.
Klatki i akcesoria dla gryzoni marki Zolux Polska Sp. z o.o.
57
Ptasie sprawy
KANARKOWE ABC
sprzedaż
kanarka Sekretem biznesu jest wiedzieć to, czego nie wiedzą inni.
prof. dr Marek Łabaj
Arystoteles Onassis (grecki przedsiębiorca, magnat transportu morskiego, jeden z najbogatszych ludzi XX wieku.)
Podziwiam kompetentnych sprzedawców w sklepach zoologicznych. Ich wiedzę o ptakach. Niektórzy świetnie prowadzą klienta i doradzają z wielkim znawstwem. Czasem nawet odradzają kupno jakiegoś ptaka, tłumacząc klientowi, że… sobie na przykład z nim nie poradzi. Szkoda jego pieniędzy, ale przede wszystkim zwierzęcia, które niechybnie zakończyłoby swój żywot. To duża odwaga z ich strony. Jednakże z przykrością muszę stwierdzić, że większość sprzedających ma – delikatnie to określając – znikomą wiedzę o wymogach hodowlanych i dobrostanie oferowanych zwierząt. Wielka szkoda. A przecież sekretem biznesu jest… proszę wrócić do motta tego artykułu. Tak, dokładnie, trzeba dużo wiedzieć o oferowanych ptakach, by usatysfakcjonować klienta. Głównym podmiotem tego artykułu będzie – chyba – najpospolitszy ptak klatkowy – kanarek. No, może tylko rywalizować z papużką falistą. Napiszę o najprostszych sprawach, o których warto, by sprzedawca porozmawiał z kupującym.
58
SeKWenCje W SPRZedAży
wybrania najodpowiedniejszej dla niego rasy. Druga – By sprzedaż kanarka przyniosła satysfakcję zarówno dotyczyć winna klatki i jej wyposażenia. Trzecia tworzy kupującemu jak i sprzedającemu warto poświęcić kilka tzw. wartość dodaną. Sprzedający udziela wyczerpująchwil na rzeczową rozmowę. Taka indagacja może, a na- cej informacji jak opiekować się kanarkiem. Sekwencje wet powinna składać się z trzech sekwencji, tworzących te zobrazowałem rysunkiem 1. nieskomplikowany łańcuch wartości. Dotyczący zarówno jednej I. Rasa kanarka III. Opieka nad kanarkiem jak i drugiej strony. W pierwszej sekwencji ekspedient dowiaduje się jak najwięcej o kliencie w celu II. Klatka Rysunek 1. Sekwencje w sprzedaży kanarków
WYBóR RASY Zwykle sprzedaż zaczyna się od: - Chciałem kupić kanarka… Od tego momentu sprzedawca jest zobowiązany umiejętnie pokierować klienta. Do finału. Powinien zapytać, dla kogo ma być ten kanarek. Również o doświadczenia w chowie ptaków. Także o warunki mieszkaniowe oraz o środki, jakie kupujący może przeznaczyć na zakup kanarka i całkowitego lub częściowego wyposażenia. Te informacje pozwolą dopasować rasę do preferencji nabywcy. Ras kanarków jest bez liku. Samych kanarków kolorowych jest kilkadziesiąt odmian. Nawet znawcy mają kłopoty z ich rozróżnieniem. Początkującemu i młodej osobie nie można polecić trudnych i drogich ras kanarków kształtnych. Mieszkającemu w budownictwie wielorodzinnym warto odradzić nabycie kanarka kolorowego, który swym śpiewem może zakłócić spokój sąsiadom. Szczególnie, gdy koncert rozpocznie o czwartej nad ranem. Można zasugerować natomiast kanarka turkota (harceńskiego) lub inną rasę o śpiewie wodnotokowym. Obie rasy występują w ubarwieniu najbardziej popularnym, a mianowicie żółtym, a także białym. Turkoty mogą być również szekowate, zielone, czerwone, a nawet z koronką na głowie. A więc w niezłym wyborze. Entuzjaści turkotów dość chętnie oddają swe nadwyżki do sklepów zoologicznych, ponieważ maleje popyt na tę rasę wśród hodowców kanarków śpiewających. Zwykle są to najtańsze w handlu kanarki. Co wcale nie oznacza, że dobry śpiewak jest niedrogi. Algorytm doboru rasy zobrazowałem rysunkiem 2. Hodowcy kanarków śpiewających to grupa mocno zorganizowana i – co ważne – każdy dostarczony przez
nich do sklepu kanarek posiadać będzie obrączkę rodową. A to bardzo istotne… lecz często niedoceniane przez handel zoologiczny. Z właściwej obrączki, swego rodzaju „dossier” hodowcy, dowiedzieć się można wielu istotnych informacji, jak chociażby wiek ptaka, kolejność klucia oraz przynależność do organizacji zrzeszonej w Polskiej Federacji Ornitologicznej. Nie polecam nabywania przez sklep zoologiczny ptaków z tzw. targowymi obrączkami. Nimi oznaczają kanarki raczej pseudohodowcy (nie wszyscy), którzy są tylko producentami byle jakich ptaków. Oddają ptaki do sklepu i… ślad po nich znika. A o zaobrączkowanych przez nich kanarkach można odczytać tylko rok wyklucia oraz numer ptaka i nic poza tym. Rodowa obrączka jest ważna jeszcze z innych powodów. Kupujący, (jeśli kanarek mu „przypasował”) na pewno poprosi sprzedającego o kontakt z hodowcą. Jest to o tyle łatwe, że na obrączce jest sygnum hodowcy.
Wiek klienta
Rasa kanarka
Doświadczenie klienta Mieszkanie Środki finansowe na zakup
Rysunek 2. Decyzje przy wyborze rasy kanarków
59
Ptasie sprawy KlATKA
Takie określenie, że: klatka powinna być odpowiednia dla danego gatunku, w zasadzie nic nie wnosi. Z wielkością klatki należy połączyć informacje o tym, czy kanarek będzie wypuszczany, by mógł sobie swobodnie polatać po pokoju. Nigdy w kuchni, bowiem może zostać… upieczony. O możliwości zapewnienia wylatania warto zapytać nabywcę. Funkcjonują dwie „szkoły” odnośnie wielkości klatek. Jedna, reprezentowana od dawien dawna chociażby przez znanego ornitologa, prof. Jana Sokołowskiego głosi, że wystarczy na tyle obszerna klatka, by ptak mógł tylko przeskakiwać z żerdki na żerdkę bez rozkładania skrzydeł (jednak na tyle szeroka, by mógł swobodnie rozwinąć skrzydła). Druga – uwzględnia obszerną klatkę, w której ptak przelatuje między żerdkami. A więc, jeśli kanarek będzie wypuszczany systematyczne „na pokój” wystarczy mała klatka, jeżeli nie - lepsza będzie większa. Wysokość klatki winna być tak dobrana, aby umieszczone mniej więcej w połowie jej wysokości żerdki nie powodowały sytuacji, że ogon ptaka sięga podłoża, a głową kanarek dotyka góry. Kształt klatki w zasadzie nie odgrywa większego znaczenia. Często można się spotkać ze stwierdzeniem, iż klatka nie powinna być okrągła, gdyż przebywający w niej ptak dostaje zaburzeń nerwowych. Jest
Wielkość
Inne
Żerdki
Klatka
Karmnik i poidło
Kształt
Rysunek 3. Klatka i jej wyposażenie
Wraz z kanarkiem klientowi oferujemy: klatkę (najlepiej większą) wraz z wyposażeniem (żerdki, poidełka, miseczki), basenik kąpielowy.
60
to nieprawda, gdyż wystarczy zapoznać się z klatkami hodowców z Dalekiego Wschodu. Istotne w klatce są średnica prętów i ich kolor. Cienkie druty i wymalowane odpowiednim, czarnym lakierem zapewniają dobrą widoczność kanarka a nie klatki. Żerdki to – wbrew pozorom - pewien problem. Najlepsze to te zrobione z miękkiego lipowego, topolowego itp. drewna i nieokorowane. Ptak lekko wbija w nie pazurki a odpowiednie mięśnie zapewniają mu stateczność podczas snu. W klatce winny być stabilnie zamontowane co najmniej dwie żerdki o różnej średnicy, gwarantujące swego rodzaju „gimnastykę” dla palców kanarka. Polecam skośne (nie równoległe) zamontowanie żerdek w klatce, a także na różnych poziomach. Wówczas kanarek ma możliwość przeskakiwania z różnym natężeniem. Niewygodą żerdek z gałęzi jest to, że po zabrudzeniu nie da się ich oczyścić i trzeba zaopatrzyć się w nowe. Przemysł zoologiczny produkuje żerdki toczone z drewna oraz plastikowe, moją one przeważnie jednakową średnicę. Bywają też żerdki do ścierania pazurków. Zakładać należy jedną taką i tylko na kilka dni. Najlepiej przy pojniku lub karmniku, gdzie kanarek przebywa od czasu do czasu. Po jakimś czasie należy ponownie ją zainstalować. Wygodą plastikowych żerdek jest ich utrzymanie w czystości. Warto mieć dwa komplety żerdek zarówno drewnianych jak i plastikowych. Ułatwia to ich szybką wymianę. Karmnik i poidło to podstawowe wyposażenie klatki dla kanarka. Najlepiej, jeśli te naczynia są usytuowane na zewnątrz klatki (łatwa obsługa). Nie powinno się przesadzać z ich ilością. Z różnego rodzaju automatycznymi karmnikami należy postępować ostrożnie. Kanarka trzeba obserwować, czy pobiera pokarm lub pije wodę z takiego urządzenia. Z innych pomocnych urządzeń można dodać tzw. deserówkę, w której od czasu do czasu podawane będą szczególne przysmaki nasienne. Warto także zamocować na zewnątrz „drabinkę” lub spinacz na zieleń. To w zasadzie wszystko. Do innych akcesoriów wyposażenia klatki zaliczyć można basenik kąpielowy, zwany „kąpielówką”, mocowany przeważnie na drzwiczkach klatki. Wewnętrzne pojemniki do kąpieli są mało praktyczne. Szybko zostają zabrudzone. Kanarkom nie zawiesza się w klatkach żadnych sztucznych zabawek. Nie potrzebują ich.
Justyna Iwińska
Category Manager, AQUAEL Janusz Jankiewicz Sp. z o.o.
Prawidłowy dobór klatki dla kanarka jest niezmiernie istotny zarówno ze względu na dobrostan jej przyszłego mieszkańca jak i komfort obsługi dla opiekuna ptaka. Do tego dochodzą również względy estetyczne – klatka powinna podobać się jej nabywcy i współgrać z wystrojem pomieszczenia w którym będzie stała. AQUAEL poleca szeroki wybór klatek marki PET INN. Zostały one zaprojektowane przez słynących z dobrego smaku włoskich projektantów, co więcej, odznaczają się unikalnymi cechami wyposażenia. Posiadają m.in. sprytne poidła i pojemniki na pokarm, które umożliwiają ich łatwe czyszczenie i uzupełnianie bez obawy o ucieczkę kanarka. Duża ilość modeli w różnych kształtach i wymiarach pozwala na znalezienie klatki odpowiadającej indywidualnym gustom każdego, nawet najbardziej wymagającego klienta.
KAnAReK W MIeSZKAnIu Kanarek w domu powinien cieszyć domowników. Z drugiej strony winien się czuć bezpiecznie. Nie można go umieścić w pokoju, w którym panuje hałas (gra radio, telewizor) i przewija się wiele osób. Klatkę z ptakiem warto umieścić przy ścianie, albo tak, by przynajmniej jedna jej strona była osłonięta. Daje to poczucie względnego bezpieczeństwa kanarkowi. Okna dachowe, szklane przesuwne drzwi do ogrodu, czy na balkon i w ogóle duże połacie szkła mogą wywołać stres u ptaka, jeżeli np. ujrzy przez nie jastrzębia, kota, czy psa. Klatka z kanarkiem należy umiejscowić w pokoju na takiej wysokości, by była poza zasięgiem małych dzieci i zwierząt domowych. Kanarkowi trzeba zapewnić kąpiel słoneczną, trwającą co najmniej 2 godziny tygodniowo. Działanie promieni słonecznych wpływa na syntezę witaminy D.
Miejsce ustawienia
Oświetlenie
Miejsce do latania
Opieka nad kanarkiem
POdSuMOWAnIe Dobry sprzedawca dąży do tego, by klient bywał w jego sklepie jak najczęściej. Jeśli odwiedzi, to na pewno coś kupi. Ale aby tak było, sprzedawca musi być kompetentnym oraz mającym czas i potrafiącym zaskoczyć in plus wiedzą nabywcę. Pewnie nie o wszystkich ważnych sprawach napisałem, lecz żywię nadzieję, że w czymś sprzedawcom pomogłem. Na zakończenie trochę żartu i morałów. Spotykam na mieście właściciela sklepu zoologicznego. Rozmawiamy o zoohandlu. Nagle biznesmen szarpie mnie za rękaw i przeciąga gwałtem na drugą stronę ulicy. - Co pan robi...? - Pytam. - Pss... tam idzie mój radca prawny. Ile razy mnie spotyka to pyta: „Jak interesy?”, potem pokiwa głową, poduma, a nazajutrz przysyła mi rachunek za konsultację. A z wiersza Aleksandra Fredry pt.: „Handel” wynika pewien morał. Nowy handel powstaje: Humorystów rzesza Bezczelne po pręgierzach błazeństwa rozwiesza, A u przekupców tego śmierdzącego błota Nie wiedzieć co przeważa: podłość czy głupota.
Rysunek 4. Miejsce kanarka w mieszkaniu
Klient regularnie wraca po: pokarm, sepię lub kostki wapienne, witaminy, piasek do wysypania dna klatki, nowe żerdki drewniane lub nakładki na żerdki plastikowe
61
Kącik terrarysty
Kameleon
zwierzak specyficzny Kameleony słyną z umiejętności zmieniania barw i z tego powodu budzą powszechną fascynację naszych klientów. Zanim jednak polecimy komukolwiek zakup takiej niezwykłej jaszczurki należy uprzedzić go, że jest to zwierzę dość specyficzne oraz posiada swoiste potrzeby, które jego właściciel bezwzględnie musi spełnić.
Wśród kilkudziesięciu znanych gatunków kameleonów w handlu zdecydowanie najpopularniejszy jest kameleon jemeński (Chamaeleo calyptratus). Ta okazała jaszczurka zamieszkuje część Półwyspu Arabskiego, a konkretnie – zgodnie z nazwą – Jemen i Arabię Saudyjską. Wyróżnia się dwa podgatunki geograficzne – nominatywny (Ch. calyptratus calyptratus) spotykany jest w zachodniej i południowo-zachodniej części Jemenu, zaś Ch. calyptratus calcarifer – w prowincji Asir Arabii Saudyjskiej leżącej w południowo-zachodnim krańcu tego kraju. Jaszczurka ta wyróżnia się spośród innych kameleonów stosunkowo okazałymi rozmiarami. Znacznie większe samce dorastają nawet do 61 cm długości, przy czym około połowy przypada na ogon. Maksymalna długość samicy (wraz z ogonem) to 33 cm. Masa ciała samca może dochodzić do 180 g, zaś samicy do 120 g. Ciało u obu płci jest charakterystycznie spłaszczone, stosunkowo wysokie. Zwraca uwagę specyficzny, chwytny ogon zwinięty w trąbkę i długie nogi opatrzone chwytnymi palcami. Oczy osadzone są po bokach głowy i odznaczają się znaczną mobilnością (jaszczurka jest w stanie obracać nimi w pełnym zakresie). Paszcza jest bardzo duża i mieści się w niej długi język przystosowany do chwytania ofiar. Dolną linię głowy zdobi charakterystycznie ząbkowany płat skórny. U samców na górze czaszki występuje bardzo specyficzna ozdoba zwana kaskiem dochodząca
62
u wyrośniętych okazów nawet do 11 cm długości. Specjaliści spierają się na temat jej przeznaczenia i zastosowania. Dymorfizm płciowy można też rozpoznać (i to już u świeżo wyklutych z jaj młodych) po obecności u samców na piętach tylnych nóg dobrze widocznych wyrostków zwanych ostrogami. Dorosłe samce mają również zgrubiałą nasadę ogona w której mieszczą się ich narządy płciowe. Ubarwienie kameleonów jemeńskich zmienia się wraz z wiekiem zwierzęcia oraz zależy od płci i warunków środowiskowych, a nawet nastroju gada. Młode są zwykle intensywnie zielone, z białymi i ciemnymi paskami oraz plamkami. Dorosłe samce mogą być zielone, żółte, pomarańczowe, niebieskie, czerwone, brązowe itp. Samice – poza okresem między zapłodnieniem, a złożeniem jaj – są zielonobrązowe lub pomarańczowe. Po zapłodnieniu ich barwy ciemnieją i przechodzą w szaroczarne lub brązowoczarne z pomarańczowymi lub żółtymi plamkami. W naturze gatunek ten zamieszkuje tereny wyżynne i górskie do wysokości 2500 m n.p.m. Pomijając pory deszczowe występuje w raczej suchym środowisku.
Z reguły bytuje na krzewach i niewielkich drzewkach, jednak w czasie upałów potrafi z nich schodzić i szukać schronienia w kryjówkach, a nawet w norach. Samce kameleona jemeńskiego są zdecydowanie agresywne względem siebie. Widząc rywala w celu jego odstraszenia natychmiast zmieniają ubarwienie na jaskrawe, nadymają gardła i szeroko otwierają pyski. Taka demonstracja siły może trwać dłuższy czas, ale jeśli żaden z przeciwników nie uzna w jej następstwie wyższości drugiego dochodzi do krwawej walki. Wbrew pozorom szczęki tych jaszczurek są wyjątkowo mocne i potrafią zadać sobie nimi nawzajem bardzo groźne rany mogące doprowadzić do ich śmierci. Dlatego w terrarium samce pielęgnujemy pojedynczo! Młode samce mogą być pielęgnowane wspólnie najwyżej do osiągnięcia przez nich 6 miesiąca życia. Później należy je rozdzielić. Samice można pielęgnować pojedynczo lub w małych grupach (2-3 sztuki). Dla kameleona jemeńskiego należy zapewnić stosunkowo rozległe terrarium o wymiarach min. 100x60x100 cm. Konieczne jest zapewnienie w nim dobrej wentylacji (sufit i co najmniej jedna ze ścian powinny być wykonane
z siatki) oraz właściwego ogrzewania. Kameleon ten uwielbia ciepło, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest zamontowanie pod sufitem terrarium dość mocnej żarówki (ok. 100 W) zapewniającej jednocześnie ciepło i światło. Jej moc należy dobrać tak, aby pod nią panowała temperatura ok. 34-37°C, zaś w najbardziej oddalonej części terrarium – powyżej 20°C. Na noc oświetlenie można całkowicie wyłączać (w naturalnym środowisku tych gadów noce są dość chłodne). W ten sposób jaszczurka może – przemieszczając się dalej lub bliżej od źródła ciepła – sama dobrać optymalną dla siebie w danym momencie temperaturę. Uwaga! Żarówkę należy starannie zabezpieczyć przed możliwością kontaktu z kameleonem, gdyż grozi to ciężkim poparzeniem zwierzęcia! W terrarium należy także zamontować lampę UV-B 5% lub UV-B 10%. Wystrój pomieszczenia powinny stanowić liczne gałęzie, po których jaszczurka z upodobaniem się wspina oraz duże, mocne rośliny doniczkowe (fikusy, szeflery itp.). Dno można wyłożyć chipsami z łupin kokosowych, torfem kokosowym lub pozostawić bez podłoża – w przypadku posiadania młodego osobnika to drugie rozwiązanie jest wskazane, bowiem istnieje ryzyko połknięcia przez niedoświadczone zwierzę w trakcie polowania na owady kawałów podłoża i – w rezultacie – groźnego zaczopowania przewodu pokarmowego. Terrarium powinno być regularnie zraszane. Kameleon jemeński (podobnie zresztą jak inne gatunki tych jaszczurek) jest zwierzęciem stosunkowo wrażliwym na zakażenia bakteryjne, dlatego niezmiernie ważne jest utrzymywanie jego pomieszczenia w czystości poprzez regularne sprzątanie odchodów oraz przemywanie ciepłą wodą z dodatkiem środka dezynfekującego ścianek, gałęzi i liści roślin. Wbrew pozorom w swym naturalnym środowisku kameleon jemeński nie jest typowym drapieżnikiem. W skład jego diety, obok wszelkich bezkręgowców, piskląt, a nawet małych gryzoni wchodzą bowiem kwiaty, liście i owoce (choć przypuszczalnie jaszczurka traktuje je częściowo jako pokarm kryzysowy gdy nic smaczniejszego nie uda jej się upolować). W warunkach terrarium dietę należy oprzeć na popularnych owadach karmowych, takich jak świerszcze, karaczany,
szarańcze, mączniki i mole woskowe. Owady najlepiej umieścić w głębokim naczyniu wstawianym do terrarium. Jaszczurka bardzo szybko uczy się kojarzyć jego obecność z pokarmem i niemal natychmiast przystępuje do polowania. Do chwytania owadów służy jej długi, wyrzucany z paszczy lepki język. Dorosłe jaszczurki karmimy raz dziennie, młode – dwa razy dziennie. Jako urozmaicenie można podawać odrobinę startego jabłka oraz zieleninę (np. mlecz, rukolę, bazylię albo trzykrotkę). Konieczna jest suplementacja wapniem (stosujemy specjalne preparaty dla gadów, którymi posypujemy owady karmowe – w przypadku dorosłych jaszczurek raz w tygodniu, zaś młodych – codziennie). Konieczna jest też regularna supelmentacja witaminami dla gadów, a zwłaszcza witaminą A i witaminą D3. Należy dbać, aby dieta kameleona była możliwie urozmaicona, gdyż ma to kluczowe znaczenie dla kondycji i długowieczności zwierzęcia. Osobne i bardzo istotne zagadnienie stanowi kwestia zapewnienia zwierzęciu wody do picia. W naturze kameleony korzystają z kropel rosy osadzających się na liściach które chwytają językiem. Nie potrafią pić wody ze zwykłego poidełka czy basenu. Dlatego w terrarium należy zapewnić im stale kapiącą wodę, której krople opadają na liście i gałęzie. Na rynku oferowane są specjalne poidła dla kameleonów. Jeszcze innym rozwiązaniem jest zbudowanie małej kaskady z wolno cieknącą wodą. W braku takiej możliwości można zamontować w pomieszczeniu z kameleonem dużą butelkę z małym otworkiem w dnie, a pod nią pojemnik na gromadzącą się wodę. Kameleony jemeńskie należą do zwierząt bardzo efektownych i dekoracyjnych, ale i dość delikatnych, o specyficznych wymaganiach. Dlatego nie należy polecać ich zupełnie początkującym terrarystom. Najlepiej nadają się dla osób z doświadczeniem, potrafiącym zapewnić im właściwe warunki kluczowe dla dobrego samopoczucia i zdrowia tych niezwykłych, jedynych w swym rodzaju jaszczurek. UWAGA! Kameleon jemeński znajduje się wśród gatunków objętych konwencją CITES i wymaga posiadania stosownego certyfikatu oraz rejestracji!
63
Strefa akwarystyki
Zestaw AQUAEL Classic 80
Akwarium dla dziecka?
Czemu nie! Akwaryści uaktywniają się jesienią, gdy wracają z letnich urlopów do swoich często nieco zaniedbanych w okresie letnich wojaży zbiorników. Jesień to również najlepszy czas na zakładanie nowych akwariów w tym przeznaczonych do ustawienia w pokoju dziecka. Zbiornik z rybkami może być bowiem nie tylko fascynującym hobby, ale i źródłem zdobywania wiedzy oraz nowych umiejętności. Już za chwilę podpowiemy, dlaczego warto polecać akwarium dla dziecka oraz na co zwrócić uwagę rodzica, który przyszedł do nas w celu jego zakupu.
64
uczy, bawi, rozwija… Akwarium stanowi żywy wycinek fascynującego podwodnego świata przeniesiony do naszego mieszkania. Ustawione w pokoju dziecka staje się źródłem fascynacji i chęci poznawania nowych, nieznanych wcześniej stworzeń. Dziecko (zwłaszcza nieco starsze) zaczyna zadawać nam pytania oraz samo szuka na nie odpowiedzi wertując książki czy poszukując (najlepiej wspólnie z nami) interesujących go informacji w internecie. Z biegiem czasu, gdy hobby się rozwija, pytań jest coraz więcej, zaś odpowiedzi na nie wymagają coraz głębszej i szerszej wiedzy. W ten sposób młody człowiek przez zabawę chłonie niczym gąbka mnóstwo nowych informacji. Wyniki badań naukowców nie pozostawiają wątpliwości – uczniowie posiadający akwaria chętniej się uczą, mają mniej problemów w nauce i dużo rozleglejsze zainteresowania. Nic dziwnego, aby poznać zachowania i pochodzenie roślin oraz ryb potrzebna jest wiedza z zakresu biologii i geografii, dla zapewnienia im prawidłowych warunków w akwarium – wiedza z zakresu chemii, fizyki oraz informacje techniczne. Przydaje się również matematyka (choćby w celu obliczenia pojemności akwarium, co – wbrew pozorom – wielu osobom sprawia
zaskakująco duży problem). Z doświadczenia wiadomo nawet, że głodni wiedzy młodzi akwaryści często sięgają po zagraniczną literaturę i w ten sposób chętniej uczą się języków obcych. Śmiało można więc uznać akwarium za wielowymiarową, jedyną w swym rodzaju „zabawkę edukacyjną” (choć słowo „zabawka” w odniesieniu do zamieszkujących go żywych stworzeń należy traktować wyłącznie jako metaforę). No właśnie – żywe stworzenia. Akwarium w pokoju dziecka nie tylko pobudza go do zdobywania i rozwijania swojej wiedzy, ale pomaga wykształcić w nim również inne bardzo potrzebne życiowe umiejętności. Młody człowiek pod czujnym okiem rodziców uczy się odpowiedzialności za powierzone sobie żywe stworzenia, a co za tym idzie systematyczności, dokładności i staranności w wykonywaniu zadań. Co więcej, odkładając pieniądze z kieszonkowego na nowe ryby czy elementy wyposażenia zbiornika może wyrobić w sobie nawyk oszczędzania i umiejętność gospodarowania pieniędzmi. A to z pewnością mu się później przyda.
nie uczula!
Bardzo wielu rodziców odmawia zakupienia dziecku psa, kota czy choćby świnki morskiej w obawie przez prawdziwymi bądź wyimaginowanymi uczuleniami. Pa-
Ryby tak, ale nie od razu! Nie sprzedawajmy jednocześnie z zestawem ryb akwariowych, nawet jeśli klient bardzo na to nalega. Wytłumaczmy spokojnie, że najpierw trzeba urządzić dla nich akwarium, zaś woda w nim musi się „ustać” przynajmniej przez tydzień. Uchronimy w ten sposób ryby przed wielce prawdopodobną śmiercią, a kupującego przed rozczarowaniem i niepotrzebnym zniechęceniem. Poza tym, dzięki temu, na pewno do nas wróci.
radoksalnie, wiele z nich powstaje właśnie na skutek zbyt „sterylnych” warunków w jakich rozwija się dziecko i… braku kontaktu z tymi zwierzętami. Badania udowodniły bowiem jednoznacznie, że dzieci posiadające w domu zwierzęta są zdrowsze i znacznie mniej chorują. Warto podkreślać to naszym klientom i zachęcać ich w ten sposób do posiadania zwierząt domowych. Oczywiście w niektórych przypadkach reakcje alergiczne faktycznie wykluczają posiadanie „futrzaka”. I tutaj wkracza do gry akwarium. Ryby akwariowe praktycznie bowiem nie uczulają i można polecić je nawet najbardziej wrażliwemu
Piotr Jankowski Category Manager, AQUAEL Janusz Jankiewicz Sp. z o.o. Założenie akwarium dla dziecka to wspaniały pomysł, bowiem dawno już przekonano się, że hobby to ma dobroczynny wpływ na młodego człowieka – rozwija jego zainteresowania, pomaga mu w nauce, uczy systematyczności i uwrażliwia na piękno przyrody. Aby ułatwić to zadanie AQUAEL poleca szeroką gamę kompletnie wyposażonych zestawów akwariowych dedykowanych dla początkujących akwarystów, takich jak LEDDY, PEARL HIGH, CLASCIC czy BRILLUX BIO. Odznaczają się one nowoczesnymi rozwiązaniami technicznymi (energooszczędne oświetlenie, wydajne filtry, automatyczne grzałki), wysoką jakością wykonania (trwałe pokrywy w technologii wtryskowej) oraz atrakcyjnym wyglądem. Wraz z zestawami akwariowymi oferujemy liczne akcesoria dodatkowe (szafki, sterylizatory, specjalistyczne media filtracyjne) ułatwiające klientowi opiekę nad zbiornikiem oraz pozwalające na prowadzenie efektywnej sprzedaży łączonej.
65
Strefa akwarystyki Robert Zdunek Dyrektor d/s sprzedaży Wyłączny dystrybutor: A. ZIARKO, ul. Muszkieterów 7, 94-319 Łódź tel. (042) 634-73-32, więcej informacji na www.aziarko.pl Sera Biotop NANO LED CUBE 60 to nowoczesny zestaw akwariowy idealnie nadający się również dla początkujących akwarystów. Zawiera energooszczędne oświetlenie ze zużyciem energii mniejszym o 50% i – jednocześnie – wydajnością świetlną większą o 33% od tradycyjnych świetlówek. Składa się ono z 8 chipów LED o bardzo długiej żywotności. Nie powodują one przegrzewania się wody, a tym samym, eliminują konieczność jej schładzania. Zestaw posiada przy tym sprawdzony wewnętrzny system filtracyjny, pompę przepływową Sera Filter STP 1000 oraz dekoracyjne, wyprofilowane szyby. W jego skład wchodzą również automatyczna grzałka, profesjonalny ceramiczny wkład filtracyjny Sera Siporax oraz preparaty akwarystyczne.
alergikowi. Co więcej, zbiornik, a zwłaszcza zbiornik otwarty, czyli bez pokrywy, to dobrodziejstwo w pokoju każdej osoby borykającej się z alergiami wziewnymi oraz innymi dolegliwościami dróg oddechowych. Parująca z niego woda podnosi bowiem wilgotność powietrza, niczym najlepszy nawilżacz, poprawia mikroklimat pomieszczenia i po prostu ułatwia oddychanie. Sporadycznie alergie może natomiast powodować suchy pokarm dla ryb. Na to jednak jest prosta rada – wystarczy przechowywać go w zamkniętym pojemniku i wyręczać dziecko podczas karmienia ryb (na rynku są zresztą pojemniki z dozownikami, które pozwalają na karmienie ryb bez konieczności kontaktu z potencjalnie alergennym pokarmem). Aby zamknąć ten temat należy dodać, że – w bardzo sporadycznych przypadkach – uczulenia mogą powodować również roztocza rozwijające się w okolicy lustra wody. Prawdopodobieństwo tego zjawiska jest jednak marginalne (znacznie więcej roztoczy żyje chociażby we wszechobecnym kurzu). Tak
więc akwarium jest w pełni bezpieczną alternatywą psa czy kota i odpowiedzialnie można polecać je nawet osobom bardzo wrażliwym na alergie.
Komfort i wygoda
Akwarium ma jeszcze jedną niebagatelną zaletę z punktu widzenia rodziców – w porównaniu z psem czy kotem wymaga znacznie mniej pracy i stwarza o wiele mniej kłopotów. Rybek nie trzeba bowiem wyprowadzać kilka razy dziennie na spacer (również wtedy kiedy za oknem pada deszcz), nie nasiusiają na podłogę, nie wymagają regularnego sprzątania kuwety, nie zeżrą nowych butów (starych zresztą też nie) i nie zakłaczą ani nie ubłocą całego mieszkania. Co więcej, opieka nad akwarium jest wyjątkowo tania, zwłaszcza, jeśli zestawimy ją np. z kosztami wyżywienia średniego, czy co dopiero dużego psa (nie wspominając o kocie). Słowem, same zalety. W tym miejscu warto wspomnieć, iż wielu rodziców obawia się zakupu akwarium właśnie z powo-
du, że będzie z nim „dużo pracy”. Od razu powinniśmy rozwiać te rozterki tłumacząc, że – jeśli posłuchają naszych rad i wybiorą odpowiedni i właściwie wyposażony zbiornik oraz poświęcą na początku minimum czasu na naukę prawidłowej opieki nad nim to będzie on znacznie mniej praco- i czasochłonny niż np. domowe „kwiatki” w doniczkach.
Zbiornik, ale jaki?
Musimy pamiętać, że większość osób wchodzących do naszego sklepu w poszukiwaniu akwarium dla dziecka nigdy nie było akwarystami (albo było nimi na tyle dawno, że niewiele już pamięta i nie zna obecnie stosowanych w akwarystyce o wiele wygodniejszych niż kiedyś rozwiązań technicznych). Ponieważ każdy klient preferuje rozwiązania najmniej kłopotliwe doskonałym wyjściem jest polecenie im gotowych, możliwie kompletnie wyposażonych zestawów akwariowych. To takie swego rodzaju „plug and play”. Wystarczy zabrać je do domu i właściwie urządzić. Tutaj
Akwarium to nie wszystko… W pełni wyposażony zestaw akwariowy powinien składać się ze zbiornika, pokrywy z oświetleniem, grzałki i filtra (to minimum). Wraz z nim od razu polecamy kupującemu podłoże, dekoracje (korzenie, kamienie, łupiny kokosów), preparaty do wody (uzdatniacz do wody kranowej i biostarter) oraz drobne akcesoria (termometr, siatkę, czyścik magnetyczny, matę pod akwarium), tło, napowietrzacz wraz z wężykiem, kostką i zaworem zwrotnym oraz rośliny. Warto polecić również specjalistyczna szafkę pod akwarium – jej sprzedaż to szansa na dobry zarobek (argumentujemy, że jest atestowana pod względem wytrzymałości i wodoodporna, zaś w jej wnętrzu można ukryć oprzyrządowanie techniczne).
66
jednak pojawia się pewien problem. Choć rynek oferuje obecnie bardzo duży wachlarz tego typu produktów większość klientów uparcie kieruje swoje zainteresowanie ku tym najmniejszym, nierzadko 20-litrowym. Przyczyny są co najmniej trzy: małe zbiorniki kosztują najmniej (to często, niestety, przyczyna numer jeden), zajmują najmniej miejsca oraz – w świadomości niedoświadczonego kupującego – będą wymagały najmniej pracy. Jak temu przeciwdziałać? Otóż najlepiej… wyprowadzić kupującego z błędu. Małe zestawy może i rzeczywiście są tanie i łatwe do „upchnięcia” w niedużym, dziecinnym pokoju, ale wcale nie gwarantują minimum pracy. Nieduże zbiorniki są bowiem stosunkowo wymagające i trzeba sporego doświadczenia, aby utrzymać w nich stabilne warunki, czyli – mówiąc prościej – czystą wodę. Poza tym w małych akwariach nie da się hodować większości gatunków ryb pływających w sklepowym zbiorniku, w tym chociażby tak lubianych przez dzieci czerwonych mieczyków czy złotych gurami, a nawet popularnych „glonojadów”. Dlatego należy wytłumaczyć klientowi, że dla osoby początkującej zdecydowanie najlepszym wyborem jest zakup akwarium odrobinkę większego. Za absolutne minimum należy uznać zestaw o długości 60 cm i pojemności ok. 50 l, a jeszcze lepiej sprawdzi się optycznie niewiele większe akwarium o długości 80 cm i pojemności ok. 100 l. Zbiornik tej wielkości gwarantuje już utrzymanie czystej wody i nie powinien sprawić kłopotów nawet najmniej doświadczonemu akwaryście.
Producent: Diversa Zestaw Skarb Pirata Hacka
Sprzedając zbiornik akwariowy nie zapominajmy o starej zasadzie handlowców. Jeśli mamy w ofercie kilka analogicznych modeli (a w przypadku większych sklepów na pewno tak jest) zawsze zaczynajmy prezentację od najdroższego (i – zapewne – jednocześnie najlepiej wyposażonego z nich), a dopiero później pokazujmy te tańsze i „biedniejsze”. Dzięki takiemu postępowaniu kupujący podświadomie uzna jakość owego najdroższego modelu za „standard”, a patrząc na pozostałe będzie je mimowolnie do niego porównywać. To sprawdzona metoda – w ten sposób działają wszystkie salony samochodowe, w żadnym z nich nie stoi wszak wersja podstawowa danego modelu, tylko najbardziej „wypasiona” bryka, której alufelgi, wielostrefowa klimatyzacja i skórzane dodatki mają wzbudzić w kliencie chęć do wydania dodatkowych pieniędzy. Wielkość akwarium to nie wszystko. Dążąc do satysfakcji klienta z dokonanego zakupu warto zadać mu kilka pytań, np. o to, czy chciałby mieć w zbiorniku dużo żywych roślin. Jeśli odpowie, że tak (a jest na to duża szansa) warto polecić mu model zawierający silniejsze oświetlenie (z reguły jest droższy, więc dobrze na tym zarobimy) argumentując, że dużo roślin wymaga sporej ilości światła. Jeśli odnieśliśmy wrażenie, że nasz rozmówca jest oszczędny i nie lubi wydawać niepotrzebnie pieniędzy warto wskazać mu któryś z nowoczesnych modeli akwariów wyposażonych w specjalistyczne oświetlenie z diod LED. W zakupie będzie co prawda nieco droższy (a więc zarobimy na tym), ale mniejsze rachunki za prąd oraz brak konieczności corocznej wymiany świetlówek (diody LED nowej generacji pracują nawet 10 lat bez wymieniania) szybko to zrekompensują – w przypadku wspomnianego 100-litrowego akwarium może być to nawet ponad 100 zł rocznie (dwie świetlówki plus niższe rachunki za prąd). Klientom poszukującym niebanalnych rozwiązań warto wskazać modne obecnie zbiorniki podwyższane lub o nietypowej barwie (np. białe, dobrze pasujące do nowoczesnych wnętrz).
Na zakończenie należy wyraźnie podkreślić, że warto dołożyć jak najwięcej starań aby sprzedać klientowi dobrze dopasowane do jego potrzeb i oczekiwań akwarium. Po pierwsze stwarza to bowiem możliwość łatwej i efektywnej sprzedaży łączonej (wraz z zestawem kupujący nabędzie wszak u nas podłoże, dekoracje, rośliny, preparaty do wody i drobne akcesoria), zaś pod drugie przywiązuje do nas kupującego i daje nadzieję na to, że będzie nas regularnie odwiedzać. A o tym, że prawdziwy akwarysta (czyli pasjonat tego hobby) jest doskonałym i regularnym klientem nie trzeba chyba przekonywać żadnego doświadczonego sprzedawcy…
Stały klient to dobry klient… Akwarysta który kupił u nas akwarium będzie regularnie powracał po pokarm, preparaty, rośliny, nowe ryby oraz… tylko po to, aby zobaczyć co nowego u nas pływa i zamienić parę zdań. Warto odpowiednio o niego zadbać, może się bowiem okazać, że oprócz rybek ma w domu np. psa i dzięki temu zacznie kupować u nas również produkty dla niego zwiększając tym samym nasze zyski. Co więcej, akwarystyka to choroba groźna i nieuleczalna i już wkrótce nasz klient może zechcieć kupić kolejne, większe akwarium dając nam ponownie okazję do dobrego zarobku.
67
Zoologiczna ciekawostka
Pigmejka najmniejsza z małp
Pigmejka (Callithrix pygmaea syn. Cebullea pygmaea) to małpka szerokonosa z rodziny płaksowatych. Zamieszkuje niższe partie deszczowych lasów brazylijskich, lasy południowo-wschodniej Kolumbii oraz krańców Ekwadoru i Peru. Preferuje rejony krawędzi lasów nad brzegami rzek. Jest gatunkiem zagrożonym wyginięciem wpisanym na listy CITES. Pigmejka to najmniejszy przedstawiciel małp – dorosły osobnik z łatwością mieści się w męskich dłoniach. Długość jego ciała wynosi zaledwie ok. 1516 cm, do tego dochodzi chwytny ogon, o długości ok. 15-20 cm. Masa zwierzęcia wynosi średnio ok. 100 g, przy czym samice są nieco cięższe od samców. Pokrój ciała jest charakterystyczny dla małp. Przednia część głowy (twarz) nie posiada włosów. Oczy są okrągłe, stosunkowo duże, ciemne. Nieowłosione uszy znajdują się po bokach głowy. Sierść jest krótka, przylegająca, barwy zielonkawo-żółto-brązowej (doskonale maskuje zwierzę w koronach drzew). Na szczycie czaszki futerko jest nieco dłuższe, tworząc charakterystyczną „grzywę” zakrywającą uszy (u maluchów tworzy „irokeza”). Młodociane osobniki po urodzeniu mają umaszczenie cytrynowo-żółte, z czarnymi plamkami. Barwę dorosłą osiągają po ukończeniu pierwszego miesiąca życia. Brzuch jest nieowłosiony, okolica brzuszna u dorosłych osobników ma barwę białą lub kremową. Dłonie i stopy są wyjątkowo chwytne (pięciopalczaste, o mocnych pazurach, kciuki ustawione przeciwstawnie). Całości opisu dopełnia długi ogon, z czarnymi pręgowaniem. Małpki te poruszają się bardzo charakterystycznie, ruchami podobnymi do skoków wiewiórek, z jednoczesnym przemieszczaniem wszystkich kończyn, a także dalekim skokami (nawet do 5 m długości). Głowa ma dużą ruchomość, może się obracać o 180°, ułatwia to wypatrywanie potencjalnych drapieżników. Długość życia w warunkach naturalnych nie została precyzyjnie określona, jednakże z obserwacji zwierząt w niewoli wynika, iż są stosunkowo długowieczne, mogą dożywać 18-20 lat. Ciąża trwa ok. 140 dni (młode przychodzą na świat dwa razy w roku. W miocie rodzą się najczęściej 2 młode, rzadziej 1 lub 3, a ich wielkość po urodzeniu wynosi 1,5 cm. Mają otwarte oczy i posiadają zęby. Matka opiekuje się nimi karmiąc je mlekiem i przenosząc małe wczepione w swoje futro, w opiece pomaga też ojciec i starsze rodzeństwo. Po ukończeniu 2-ego miesiąca życia małe małpki pobierają już pokarm stały. Dojrzałość fizyczną i rozrodczą osiągają po ukończeniu 1-1,5 roku.
68
W naturze
Pigmejki to zwierzęta społeczne. Żyją w parach lub grupach rodzinnych (średnio 2-9 osobników) na określonym terytorium, którego granice są zaznaczane zapachowo (są bardzo terytorialne). Pozostają aktywne w dzień, spędzając go w konarach drzew, na poszukiwaniu pokarmu, zabawach i budowaniu więzi społecznych. Komunikują się odgłosami podobnymi do świergotu ptaków (język sygnałów jest złożony, część z nich jest przekazywana w formie ultradźwięków). Do nocnego wypoczynku wykorzystują dziuple, opuszczone ptasie gniazda, ew. gęsto ulistnione korony drzew. Są zasadniczo wszystkożerne, z dużą preferencją do soków i żywic drzewnych (gumopochodne wysięki, których wyciek małpki powodują uszkadzaniem kory mocnymi siekaczami i pazurami), jednakże nie gardzą też bezkręgowcami i ich larwami, drobnymi ptakami i kręgowcami, owocami, pączkami i kwiatami, czy liśćmi.
Pomieszczenie
Pigmejki najlepiej hodować w parach lub grupach. Konieczna jest dla nich odpowiednio przygotowana woliera. Powinna być dostosowana do wielkości osobników i rosnąć razem z nimi, gdyż utrzymywanie młodych małpek w zbyt obszernym pomieszczemiu spowoduje ich onieśmielenie i utrudni obserwację. Woliera powinna być skonstruowana z materiałów łatwo zmywalnych, odpornych na wilgoć. Może być klasyczna szyba szklana, pleksi, też w połączeniu z elementami drewnianymi, czy z gęstej siatki metalowej (jeśli jest to woliera wewnętrzna), w ostateczności można użyć klasycznej klatki metalowej – w naszych warunkach klimatycznych na okres letni woliera może być otwierana na wybieg zewnętrzny. Woliera musi być zaopatrzona w otwory wentylacyjne i ustawiona z dala od przeciągów, bezpośredniego nasłonecznienia oraz hałasu. Minimalne wymiary pomieszczenia dla dorosłej pary to 100x100x200cm (woliera typu wertykalnego). Małpki będą przebywać głównie w części górnej, zaprojektowanej jak las tropikalny, z ulistnionymi konarami do wspinania i skakania (drzewa owocowe), półkami, lianami itp. – należy się przygotować na częstą ich wymianę. W wolierze można montować tunele i hamaki oraz wieszać zabawki dla dużych papug. W górnych partiach należy zamocować miseczki z trwałych materiałów (np. metalowe, ceramiczne), w liczbie 2-4 na wodę, pokarmy stałe, płynne i na owady karmowe (owady można też podawać zwierzętom ręcznie lub z pęsety). Dno należy wysypać ściółką w postaci chipsów kokosowych, kory lub mieszaniny substratu kokosowego, torfu i kory – jest to ściółka zarówno estetyczna, jak i chłonna. Woliera powinna być ogrzewana (optymalna temp. 25°C; wilgotność 40-60%), bądź za pomocą lamp grzejnych lub z wykorzystaniem mat grzewczych. Długość dnia świetlnego powinna wynosić 12-14 godzin, oświetlenie planujemy tak, aby stopniowo gasło i się zapalało, imitując światło dzienne. Świetlówki powinny być zabezpieczone przed bezpośrednim dostępem zwierząt np. poprzez metalowe osłonki. Warto zadbać o kryjówki dla zwierząt, w formie drewnianych domków, sztucznych ptasich gniazd, czy wy-
drążonych pni drzew, na tyle dużych, aby para lub cała grupa mogła się schronić w jednym miejscu.
Żywienie
Dieta pigmejek powinna być jak najbardziej zbliżona do pożywienia w warunkach naturalnych, czyli możliwie urozmaicona. Małpki chętnie zjadają dowolne owady karmowe, owoce (słodkie i dojrzałe), kiełki, młode gałązki drzew owocowych z zawiązkami liści, kwiaty, np. malwy czy róży, kaszkę ryżową bądź kukurydzianą, zioła hodowane w domu, czy desery dla niemowlaków (ze słoiczków). Niektórzy hodowcy przygotowują przeciery z owoców sezonowych. Można podawać dobrej jakości miód, orzechy, suszone owoce oraz jaja gotowane na twardo. Nie wolno podawać mleka i jego przetworów! Większe cząstki pokarmu przed podaniem powinno się rozdrabniać. Resztki pokarmów łatwo psujących się należy usuwać codziennie, gdyż zapleśniałe mogą być niebezpieczne dla zdrowia zwierząt. Dietę małpek trzeba wzbogacać o dodatki mineralno-witaminowe (konieczna suplementacja wapniem i witaminą D3). Przebywanie zwierząt poza wolierą powinno być w pełni kontrolowane przez właściciela. Ze względu na niewielkie rozmiary małpek nie są one polecane dla małych dzieci, a wypuszczanie ich w pomieszczeniu gdzie są potencjalne „drapieżniki”: psy, koty, fretki, bezpośrednio zagraża ich życiu. Nie oswojone osobniki przy próbie schwytania będą głośno krzyczeć i mogą dotkliwe pokąsać. Małpki są wrażliwe na niektóre choroby ludzi (groźne są nawet zwykłe przeziębienia), także nie powinniśmy się do nich zbliżać kiedy jesteśmy chorzy, należy je też chronić przed przeciągami i nadmierną wilgocią. Obserwując pigmejki beztrosko bawiące się w wolierze można odnieść mylne wrażenie, że opieka nad nimi nie przysparza najmniejszych problemów. Jednak utrzymanie małp, nawet tak małych jak one wiąże się z dużą odpowiedzialnością i pracą – nie można traktować tych zwierząt, jak żywych zabawek! Z całą pewnością nie są to więc pupile „dla każdego”. Powinny trafiać wyłącznie w ręce doświadczonych i zaangażowanych osób, które będą wstanie zapewnić im odpowiednie warunki.
69
Prawnik odpowiada
Zatrudniasz
czy podejmujesz pracę?
Musisz to wiedzieć!
Szanowni Państwo, w dziale tym odpowiadamy na wszelkie zapytania Czytelników dotyczące prawnych aspektów związanych z prowadzeniem sklepu zoologicznego. Zapraszamy do ich zadawania. A na razie, wpisując się w kampanię informacyjną Państwowej Inspekcji Pracy „Zanim podejmiesz pracę” skierowanej do osób wkraczających na drogę aktywności zawodowej, rozpoczynamy cykl artykułów dotyczących zarówno praw jak i obowiązków ciążących na stronach stosunku pracy – tj. na pracodawcach i pracownikach. W świetle przepisów Kodeksu pracy pracodawcą jest jednostka organizacyjna, choćby nie posiadała osobowości prawnej, a także osoba fizyczna, jeżeli zatrudniają one pracowników. Pracownikiem z kolei, jest osoba, która ukończyła 18 lat i jest zatrudniona na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę. Pracownikiem może być również osoba, która nie ukończyła 18 lat, jednakże do stosunku pracy nawiązywanej z taką osobą stosuje się regulacje Kodeksu pracy dotyczące zatrudniania pracowników młodocianych. W rozumieniu Kodeksu pracy, młodocianym jest osoba, która ukończyła 16 lat, a nie przekroczyła 18 roku życia. Podkreślić należy również, że przepisy prawa pracy zakazują zatrudniania osób poniżej 16 lat, a młodocianego można zatrudniać tylko w celu przygotowania zawodowego i to przy spełnieniu określonych przepisami prawa pracy warunków. Termin zatrudnienie pracownika – nawiązanie stosunku pracy oznacza stosunek prawny pomiędzy pracodawcą a pracownikiem, nawiązywany w drodze porozumienia stron, w ramach którego pracownik zobowiązuje się do: wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem (nadzorem) wykonywania pracy w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę a pracodawca zobowiązany jest do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.
70
Poprzez nawiązanie stosunku pracy zarówno pracodawca jaki i pracownik zobowiązani są do przestrzegania prawa pracy, przez co rozumie się zarówno przepisy Kodeksu pracy, ale i innych ustaw i aktów wykonawczych (rozporządzeń) określających prawa i obowiązki stron stosunku pracy. W świetle przepisów Kodeksu pracy, prawo pracy stanowią również postanowienia określające prawa i obowiązki pracowników i pracodawców zawarte w: układach zbiorowych pracy statutach regulaminach a także innych porozumieniach zbiorowych opartych na ustawie. Odnosząc się do terminu prawa pracy nie sposób pominąć ważnej informacji, a mianowicie, że Kodeks pracy jest minimalnym standardem jaki pracodawca kształtując treść stosunku pracy w drodze umowy musi spełnić. Tym samym postanowienia układów zbiorowych pracy i porozumień zbiorowych oraz regulaminów i statutów nie mogą być dla pracownika mniej korzystne niż przepisy Kodeksu pracy oraz innych ustaw i aktów wykonawczych. Naczelną zasadą w prawie pracy jest zasada równego traktowania w zatrudnieniu, co przejawia się również w treści art. 9 § 4 Kodeksu pracy, który stanowi, iż postanowienia układów zbiorowych i innych porozumień
zbiorowych, regulaminów oraz statutów, naruszających zasadę równego traktowania w zatrudnieniu nie obowiązują. Zasada równego traktowania w zatrudnieniu oznacza, że pracownicy powinni być równo traktowani w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania, oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Równe traktowanie w zatrudnieniu oznacza niedyskryminowanie w jakikolwiek sposób, bezpośrednio lub pośrednio, w szczególności ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także ze względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub niepełnym wymiarze czasu pracy. Podobny rygor prawny odnosi się do podstawy nawiązania stosunku pracy – tu na podstawie umowy o pracę. W ewentualnych sporach sądowych warto pamiętać, że prawo pracy w relacji pracodawca pracownik chroni słabszą stronę stosunku pracy tj. pracownika, tym samym określa, że niedopuszczalne jest zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną (umową zlecenia, umową o dzieło), jeżeli praca wykonywana jest pod kierownictwem, w wyznaczonymi miejscu i czasie, a wypłata wynagrodzenia odbywa się w regularnych cyklach np. miesięcznych. Jeżeli stosunek prawny spełnia powyższe warunki wówczas jest on zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy (zawartym na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony), bez względu na nazwę zawartej umowy, bez względu na nazwę stron tego stosunku. Naruszenie tych standardów rodzi po stronie pracodawcy – osoby zatrudniającej pracowników, określoną w Kodeksie pracy odpowiedzialność za wykroczenia przeciwko prawom pracownika. Art. 281 Kodeksu pracy wskazuje między innymi, że kto będąc pracodawcą lub działając w jego imieniu (pracodawca, może powierzyć dokonywanie czynności w sprawach z zakresu prawa pracy innej osobie, nie będącej pracodawcą w rozumieniu przepisów prawa pracy): zawiera umowę cywilnoprawną (umowę zlecenia, umowę o dzieło) w warunkach, w których powinna być zawarta umowa o pracę (przypominamy: praca wykonywana pod kierownictwem (nadzorem), w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę) nie potwierdza na piśmie zawartej umowy o pracę nie prowadzi dokumentacji w sprawach związanych ze stosunkiem pracy oraz akt osobowych pracowników podlega karze grzywny od 10.000,00 zł do 30.000,00 zł Przepisy prawa pracy odnoszą się również do omawianego w niniejszym artykule obowiązku ciążącego na pracodawcy tj. zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem, który jest podstawowym elementem zainteresowania Inspektorów Państwowej Inspekcji Pracy w trakcie prowadzonych kontroli. Naruszenie obowiązku wypłaty wynagrodzenia za pracę (terminu wypłaty, wysokości należnego wynagrodzenia i innych świadczeń należnych pracownikowi ze stosunku pracy) traktowane jest jako wykroczenie przeciwko prawom pracownika.
Poprzez nawiązanie stosunku pracy zarówno pracodawca jaki i pracownik zobowiązani są do przestrzegania prawa pracy, przez co rozumie się zarówno przepisy Kodeksu pracy, ale i innych ustaw i aktów wykonawczych (rozporządzeń) określających prawa i obowiązki stron stosunku pracy.
Szc ze gó ł ową regulację prawną zawiera art. 282 Kodeksu pracy, który wskazuje, że kto wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi: nie wypłaca w ustalonym terminie wynagrodzenia za pracę lub innego świadczenia przysługującego pracownikowi albo uprawnionemu do tego świadczenia członkowi rodziny pracownika wysokość wynagrodzenia należnego pracownikowi lub świadczenia bezpodstawnie obniża albo dokonuje bezpodstawnych potrąceń nie udziela przysługującego pracownikowi urlopu wypoczynkowego lub bezpodstawnie obniża wymiar tego urlopu nie wydaje pracownikowi świadectwa pracy nie wykonuje podlegającego wykonaniu orzeczenia sądu pracy lub ugody zawartej przed komisją pojednawczą lub sądem pracy podlega karze grzywny od 10.000,00 zł do 30.000,00 zł Zatrudniając pracowników pracodawca zobowiązany jest także do zapewnienia pracownikom bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. W tym zakresie art. 283 Kodeksu pracy określa, że kto będąc odpowiedzialnym za stan bezpieczeństwa i higieny pracy albo kierując pracownikami lub innymi osobami fizycznymi nie przestrzega przepisów lub zasad bezpieczeństwa i higieny pracy podlega karze grzywny od 10.000,00 zł do 30.000,00 zł.
Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi, między innymi: wyposaża stanowiska pracy w maszyny lub inne urządzenia techniczne, które nie spełniają wymagań dotyczących oceny zgodności dostarcza pracownikowi środki ochrony indywidualnej, które nie spełniają wymagań dotyczących oceny zgodności stosuje materiały i procesy technologiczne bez uprzedniego ustalenia stopnia ich szkodliwości dla zdrowia pracowników i bez podjęcia odpowiednich środków profilaktycznych stosuje substancje chemiczne i ich mieszaniny nieoznakowane w sposób widoczny i umożliwiający ich identyfikację stosuje substancje niebezpieczne, mieszaniny niebezpieczne, substancje stwarzające zagrożenie lub mieszaniny stwarzające zagrożenie nieposiadające kart charakterystyki, a także opakowań zabezpieczających przez ich szkodliwym działaniem, pożarem lub wybuchem bez zezwolenia właściwego inspektora pracy dopuszcza do wykonywania pracy lub innych zajęć zarobkowych przez dziecko do ukończenia przez nie 16 roku życia. Cdn.
71
Lekarz radzi
Lekarz
radzi
Szanowni Państwo, w niniejszym dziale odpowiadamy na wszelkie pytania o tematyce weterynaryjnej związane ze zwierzętami towarzyszącymi i egzotycznymi. Zapraszamy do ich zadawania. W bieżącym numerze poruszymy kilka tematów związanych ze specyfiką upalnego okresu letniego na które warto zwrócić uwagę klientów w sklepie zoologicznym.
Problemy skórne u psów latem – hot spot W okresie letnim, kiedy psy częściej wychodzą na dłuższe spacery i kąpią się w zbiornikach wodnych może dojść do specyficznych problemów dermatologicznych. Jednym z nich jest tzw. hot spot, czyli ostre sączące się zapalenie skóry. Skłonność do niego dotyczy większości ras długowłosych i o gęstej szacie, aczkolwiek większe predylekcje wskazuje się u goldenów, labradorów, owczarków niemieckich, czy nowofundlandów. Schorzenie pojawia się nagle. Czasem właścicielom trudno jest uwierzyć, że na psie, który wydawał się zdrowy niespodziewanie odkrywają dużą ranę (najczęściej na policzku lub na udzie). Rana jest uciążliwa, wydziela brzydki zapach, sączy się z niej wysięk ropny, występuje świąd, pies nieustannie chce ją wylizywać. Urazy skóry powstałe podczas wylizywania czy wygryzania mogą z kolei powodować poważniejsze infekcje. Przyczyną występowania hot spot jest skolonizowanie skóry przez bakterie. Choroba ujawnia się kiedy skóra jest nadwrażliwa np. po inwazji pcheł, czy typowych letnich urazach (np. wbicie ostrych nasion traw itp.), a także kiedy skóra jest zaparzona po długim nawilgoceniu. Bardzo ważna jest szybka reakcja terapeutyczna. Wy-
72
cina się włos wokół rany, a samą ranę po oczyszczeniu traktuje środkami o działaniu wysuszającym (w formie sprayu lub emulsji). Leczenie trwa około 7 dni. Na zminimalizowanie efektów świądu podaje się jednorazowo kortykosteroidy. Jest to schorzenie, które może nawracać (prowadzono badania u rasy golden retriever, i u samców powyżej 4 roku życia występowała postać nawracająca co roku). Zawsze po stwierdzeniu problemu należy jak najszybciej udać się do gabinetu weterynaryjnego w celu uzyskania fachowej pomocy!
Pies na wakacjach Letnie wakacje to oczywiście świetna możliwość na bardziej aktywne formy wypoczynku z psem i więcej czasu, który spędza się z pupilem. Nie można jednak zapominać, że nie jest to okres zupełnie wolny od zagrożeń zdrowia psa. Przed wyjazdem z czworonogiem upewnijmy się, że pies ma aktualną książeczkę zdrowia/paszport (na wyjazdy do krajów spoza UE może być potrzebne urzędowe świadectwo zdrowia, wydawane przez Powiatowego Lekarza Weterynarii – należy się zapoznać z regulacjami prawnymi danego kraju) – czyli został zaszczepiony oraz zabezpieczony od kleszczy.
Do przewozu mniejszych psów przyda się transporter, dla większych specjalna klatka w bagażniku lub szelki i smycz samochodowa do przypinania do pasów bezpieczeństwa oraz mata samochodowa. Przy długiej podróży pamiętać należy o przystankach (potrzeby fizjologiczne oraz napojenie zwierzęcia). Lepiej nie karmić psa przed drogą, gdyż stres i emocje w podróży sprzyjają reakcjom wymiotnym. Natomiast na czas pobytu zwierzęcia w nowym miejscu zabieramy karmę, którą dostawał w domu – nagłe zmiany diety nie są dobre dla organizmu. Zabieramy również lekarstwa, jeśli pies przyjmuje jakieś na stałe. Wiele psów uwielbia wystawiać łeb przez otwarte okno w samochodzie podczas jazdy – jest to jednak niebezpieczne, a w kwestiach zdrowotnych powoduje narażenie na silny pęd powietrza i może stać się przyczyną stanów zapalnych oczu i uszu. Nigdy nie można pozostawiać psa w zamkniętym samochodzie – w nagrzanym pojeździe zwierzę może bardzo szybko się przegrzać i stracić przytomność, a nawet umrzeć z udaru. Do utrzymania niższej temperatury w podróży można zakupić specjalne wiatraczki montowane na klatkę oraz maty chłodzące (nowość!). W nowym miejscu nawet najbardziej posłuszne psy mogą być nieco rozkojarzone i nieokiełznane. Zatem dla ich bezpieczeństwa należy prowadzić je na smyczy (zwłaszcza w przestrzeni miejskiej oraz w lesie). Koniecznie trzeba też przyczepić do obroży/szelek adresatkę z danymi kontaktowymi właściciela. Trzeba zachować ostrożność w kontaktach z innymi psami – trudno bowiem przewidzieć reakcję nieznanego zwierzęcia. Nie można pozostawiać psa bez nadzoru (np. przy sklepie, czy restauracji). Upalny dzień spędzony na plaży nie jest najlepszym rozwiązaniem dla psa – koniecznie zabieramy wodę dla czworonoga! Wprowadzamy zwierzę tylko w miejsca do tego dozwolone. Kopanie w piasku może spowodować zapiaszczenie oczu i problemy z zapaleniem spojówek. Należy być ostrożnym z kąpielami w nieznanych miejscach, stanowią bowiem dla psa zagrożenie utonięciem, zatruciem (skażenie wody niebezpiecznymi chemikaliami, czy toksynami), przeziębieniem (zimna woda) oraz zapaleniem uszu. Do zabaw z psem najlepiej używać zabawek do tego przeznaczonych, których na rynku jest obecnie bardzo wiele – piłki, aporty, dummy, sznurki itd. Używanie kijów, gałęzi, czy kamieni może powodować ryzyko urazów jamy ustnej, wbicia/zaklinowania drzazgi drewnianej lub połknięcia kamienia.
żywienie świnki morskiej w okresie letnim Oprócz karmy podstawowej (pelet, mieszanki dla świnek) świnkom morskim można podawać wiele dodatków. Niezależnie od pory roku gryzonie te potrzebują diety bogatej we włókno pokarmowe. Zatem również w okresie letnim nie wolno zapominać o dobrej jakości sianie. Może się ono znajdować w klatce lub na wybiegu przez cały dzień. Nie zawiera dużo białka ani tłuszczu, nie prowadzi do otyłości, a jego żucie sprzyja profilaktyce uzębienia świnki. Siano powinno być miękkie, nie ostre, ościste, gdyż może wtedy zranić jamę
ustną zwierzęcia. Nie wolno podawać siana pylącego, wilgotnego, zapleśniałego, czy noszącego inne objawy zepsucia. W ofercie handlowej są też siana uzupełniane dodatkiem ziół, specjalne prasowane kostki siana lub ziołowe, a także suszone zioła, liście malin, jeżyn, brzozy, leszczyny, suszony kwiat hibiskusa, płatki róży itp. Latem mamy dostęp do większej ilości świeżych warzyw, owoców i zieleniny o które warto wzbogacić dietę zwierzęcia. Uwielbiane przez świnki są ogórki (codziennie można podawać zwierzęciu kilka plastrów), a także co 2-3 dzień średniej wielkości marchew, pietruszkę (korzeń), ćwiartkę buraka czerwonego lub pomidora, plaster białej rzodkwi lub cukinii/kabaczka. Raz w tygodniu można zaserwować śwince plaster kalarepy lub rzepy, kawałek dyni. Brokuły i kalafior mogą powodować wzdęcia, także nie należy podawać ich zbyt często (najwyżej raz w tygodniu po kilka różyczek). Podobne problemy mogą wywoływać bakłażany oraz brukselka (co więcej, nie wszystkie osobniki je lubią). Właściwie wszystkie polskie owoce sezonowe mogą być podawane świnkom. Pamiętać należy, że owoce pestkowe serwujemy bez pestek (ryzyko zatrucia glikozydami). Większe owoce (jabłka, gruszki, brzoskwinie, nektarynki) serwujemy po ćwiartce co 2-3 dzień, mniejsze (jeżyna, malina, poziomka, jagoda, agrest, borówka amerykańska, żurawina) po kilka sztuk. Śwince można też podawać niewielkie kawałki arbuza lub melona (ze skórką), oraz po jednej truskawce, śliwce, czy czereśni (bez pestek). Owoce i warzywa to wartościowy dodatek do diety, mają bowiem wiele właściwości nutraceutycznych. Latem dostępny jest także szeroki wachlarz zieleniny, począwszy od zielonki łąkowej (zbieramy tylko z miejsc sprawdzonych, niepryskanych, z dala od dróg), po zieleninę w sklepach, taką jak botwina, szpinak, liście kalafiora/brokuła, rzodkiewki, jarmuż, nać marchwi, pietruszki. Należy podawać ją co 2-3 dzień. Owoce, warzywa i zieleninę podajemy świeże, czyste (nie zapiaszczone), suche, bez śladów zepsucia (np. pleśń) i koniecznie codziennie usuwamy z klatki niedojedzone resztki. Wzbogaceniem diety mogą być też kiełki – doskonałe źródło związków mineralnych – należy podawać je co 2-3 dzień, po ok. 1-2 garści. Pamiętajmy i doradzajmy właścicielom świnek, że urozmaicone żywienie pozwala na utrzymanie zwierzęcia w dobrej kondycji!
73
Pomoc księgowa W dziale tym odpowiadamy na wszelkie pytania dotyczące aspektów księgowych prowadzenia firmy. Zapraszamy do ich zadawania za pośrednictwem poczty mailowej lub tradycyjnej. A dzisiaj prezentujemy kilka istotnych zmian jakie z dniem 1 lipca br. weszły w życie z punktu widzenia przedsiębiorców będących płatnikami VAT w zakresie tego podatku.
Zmiany w VAT
Najważniejsza z nich dotyczy możliwości odliczania 50% podatku VAT za koszty paliwa do samochodu używanego w tzw. systemie mieszanym, czyli zarówno służbowo, jak i prywatnie. Do tej pory taka możliwość nie istniała (przedsiębiorca miał prawo odliczyć VAT od wszelkich czynności związanych z eksploatacją takiego samochodu, ale nie od kosztów paliwa). Możliwość odliczenia 100% podatku VAT istniała tylko w przypadku samochodów zadeklarowanych jako wykorzystywane wyłącznie do celów służbowych. Przepis ten komplikowało jednak wiele uciążliwych ograniczeń, takich jak konieczność prowadzenia szczegółowej ewidencji przebiegu pojazdu, która udowadniałaby, że ani jeden z przejechanych kilometrów nie został pokonany dla celów prywatnych (ewidencję taką zawsze łatwo było zakwestionować podczas kontroli, co mogło wiązać się z utratą całej ulgi). Według nowych przepisów prowadzenie ewidencji nie jest już konieczne. Po prostu, podczas zakupu paliwa pobieramy fakturę, a 50% podatku VAT możemy odliczyć. To duże ułatwienie zwłaszcza dla małych przedsiębiorców, czyli dla większości właścicieli sklepów zoologicznych. Kwestia odliczenia podatku za paliwo to nie jedyna zmiana, jaka została wprowadzona z dniem 1 lipca br. W celu ograniczenia wyłudzeń podatkowych rozszerzona została gama wyrobów objętych tzw. odwrotnym obciążeniem. Po pojęciem tym rozumie się zapłatę podatku VAT przez nabywcę (będącego płatnikiem tego podatku) który przy zakupie towaru od innego płatnika VAT rozlicza za-
równo VAT należny jak i naliczony. Do 30 czerwca przepisy te w praktyce nie dotyczyły branży zoologicznej, obejmowały bowiem wyłącznie handel niektórymi metalami (miedź i stal) oraz złomem metali (transakcje te były uznawane za szczególnie podatne na wyłudzenia). Obecnie listę towarów rozszerzono również na nieobrobione plastycznie metale takie jak ołów, cynk, cynę, aluminium i nikiel, złoto w postaci surowca lub półproduktu, metale szlachetne platerowane srebrem i platyną, a także część biżuterii oraz arkusze żeberkowane ze stali niestopowej. Dodatkowo – co istotne z punktu widzenia praktycznie wszystkich przedsiębiorców, w tym również właścicieli sklepów zoologicznych – do grupy produktów objętych odwrotnym obciążeniem zaliczono także telefony komórkowe, tablety, notebooki, laptopy, konsole do gier wideo i inne urządzenia do gier zręcznościowych lub hazardowych wyposażone w elektroniczny wyświetlacz. W przypadku tej grupy towarów wprowadzono jednak limit wartości sprzedaży – odwrotne obciążenie dotyczy dopiero jednolitych gospodarczo transakcji przekraczających kwotę 20 tys. zł. Szczegółową listę towarów objętych mechanizmem odwrotnego obciążenia zawiera załącznik nr 11 do ustawy o VAT (wersji obowiązującej od 01.07.2015 r. Dz.U. z 2015 r., poz. 605).
www.zoobranza.com.pl Wydawnictwo: FIDELIS PRESS Sp. z o.o. Redaktor naczelna: dr n. wet. Joanna Zarzyńska joanna.zarzynska@zoobranza.com.pl Redaktor prowadzący: dr inż. Paweł Zarzyński pawel.zarzynski@zoobranza.com.pl
74
Projekt graficzny: PRO CREO Piotr Łuczka piotr.luczka@procreo.pl Skład i łamanie: MT-DTP Michał Trochimiuk www.mt-dtp.pl
Adres redakcji: ZooBranża ul. Bankowa 11A/2 05-090 Dawidy Bankowe
Współpraca autorska: dr hab. Michał Jank prof. dr Marek Łabaj lek. wet. Andrzej Mastalerz mgr inż. Agnieszka Tomusiak dr n. wet. Joanna Zarzyńska dr inż. Paweł Zarzyński i inni.
Reklama: Bernadeta Stańko-Łuczka bernadeta.stanko@zoobranza.com.pl tel. 606-448-000
Copyright © FIDELIS PRESS Sp. z o.o. Nakład: 4000 egz. ISSN 2450-0372 Druk: Top Druk
/zoobranza
Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych. W przypadku materiałów opublikowanych redakcja zastrzega sobie prawo do ich skracania i zmiany tytułów. Warunkiem przyjęcia materiału do druku jest złożenie przez autora oświadczenia, że nie został on złożony do opublikowania w innej redakcji. Materiały publikowane w magazynie ZooBranża mogą by wykorzystywane publicznie pod warunkiem podania źródła. Opinie wyrażane na łamach pisma nie zawsze są zgodne z poglądami redakcji. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych ogłoszeń i reklam. Jednocześnie zastrzega sobie prawo odmowy przyjęcia lub odmowy publikacji albo też wstrzymania publikacji ogłoszenia, reklamy lub insertu na wcześniej uzgodnionych warunkach, bez ponoszenia jakiejkolwiek odpowiedzialności z tego tytułu, z przyczyn siły wyższej, sprzeczności ogłoszenia, reklamy lub insertu z prawem bądź zasadami współżycia społecznego (dobrymi obyczajami), albo też sprzeczności z linią programową bądź charakterem publikacji, a także z negatywną oceną przez redakcję tytułu treści zawartych w ogłoszeniu, reklamie lub insercie, oraz sądowego zabezpieczenia bądź zgłoszenia przez osoby trzecie przeciwko Wydawcy, lub osobom trzecim roszczeń lub uprawdopodobnionych zastrzeżeń związanych z ogłoszeniem, reklamą lub insertem bądź ich emisją w zakresie objętym umową,
FRONTLINE COMBO SPOT-ON dla kotów; FRONTLINE COMBO SPOT-ON dla psów S; FRONTLINE COMBO SPOT-ON dla psów M; FRONTLINE COMBO SPOT-ON dla psów L; FRONTLINE COMBO SPOT-ON dla psów XL. SKŁAD JAKOŚCIOWY I ILOŚCIOWY PRODUKTU LECZNICZEGO: Każda pipetka 0,5 ml zawiera Substancja czynna Fipronil 50,00 mg, (S) – metopren 60,00 mg, Butylohydroksyanizol (E320) 0,10 mg, Butylohydroksytoluen (E321) 0,05 mg. Każda pipetka 0,67 ml zawiera Substancja czynna Fipronil 67,00 mg, (S) – metopren 60,30 mg, Butylohydroksyanizol (E320) 0,13 mg, Butylohydroksytoluen (E321) 0,07 mg. Każda pipetka 1,34 ml zawiera Substancja czynna Fipronil 134,00 mg, (S) – metopren 120,60 mg, Butylhydroksyanizol (E320) 0,27 mg, Butylhydroksytoluen (E321) 0,13 mg. Każda pipetka 2,68 ml zawiera Substancja czynna Fipronil 268,00 mg, (S) – metopren 241,20 mg, Butylhydroksyanizol (E320) 0,54 mg, Butylhydroksytoluen (E321) 0,27 mg. Każda pipetka 4,02 ml zawiera Substancja czynna Fipronil 402,00 mg, (S) – metopren 361,80 mg, Butylhydroksyanizol (E320) 0,80 mg, Butylhydroksytoluen (E321) 0,40 mg. POSTAĆ FARMACEUTYCZNA: Roztwór do nakrapiania. Klarowny roztwór o bursztynowej barwie. Wskazania lecznicze dla poszczególnych docelowych gatunków zwierząt: Preparat jest przeznaczony dla kotów oraz psów: Do zwalczania inwazji wyłącznie pcheł lub w inwazjach mieszanych z kleszczami i/lub wszołami. Leczenie inwazji pcheł (Ctenocephalides spp.). Działanie owadobójcze przeciwko nowym inwazjom dorosłych pcheł utrzymuje się przez 4 tygodnie u kotów oraz 8 tygodni u psów. Preparat zapobiega rozmnażaniu się pcheł przez hamowanie rozwoju ich jaj (działanie jajobójcze) oraz larw i poczwarek (działanie larwobójcze) pochodzących z jaj złożonych przez dorosłe pchły. Działanie to utrzymuje się przez okres 6 tygodni u kotów oraz 8 tygodni u psów. Leczenie inwazji kleszczy (Ixodes ricinus, Dermacentor reticulatus, Dermacentor variabilis, Rhipicephalus sanguineus). Działanie roztoczobójcze preparatu utrzymuje się do 2 tygodni u kotów oraz do 4 tygodni u psów po podaniu. Leczenie inwazji wszołów (Felicola subrostratus, Trichodectes canis). Preparat może być wykorzystywany w ramach usuwania objawów klinicznych alergicznego pchlego zapalenia skóry (APZS). Preparat jest przeznaczony dla fretek: Do zwalczania inwazji wyłącznie pcheł lub w inwazjach mieszanych z kleszczami. Eliminacja pcheł (Ctenocephalides spp.). Działanie owadobójcze przeciwko nowym inwazjom dorosłych pcheł utrzymuje się przez 4 tygodnie. Preparat zapobiega rozmnażaniu się pcheł przez hamowanie rozwoju ich jaj (działanie jajobójcze) oraz larw i poczwarek (działanie larwobójcze) pochodzących z jaj złożonych przez dorosłe pchły. Eliminacja kleszczy (Ixodes ricinus). Jak wykazały dane doświadczalne działanie roztoczobójcze preparatu utrzymuje się przez 4 tygodnie po podaniu. Dawkowanie i droga podawania: Podawać miejscowo na skórę jedną pipetkę o zawartości dostosowanej do masy ciała psa, co odpowiada minimalnej zalecanej dawce 6,7 mg/kg fipronilu oraz 6 mg/kg (S)-metoprenu lub 1 pipetkę o zawartości 0,5 ml na kota lub fretkę co odpowiada minimalnej zalecanej dawce 5 mg/kg fipronilu oraz 6 mg/kg (S)-metoprenu Z uwagi na brak odpowiednich badań nieszkodliwości, zaleca się stosowanie co najmniej 4-tygodniowej przerwy między kolejnymi zabiegami. PRZECIWWSKAZANIA Z uwagi na brak odpowiednich danych, nie należy stosować preparatu u szczeniąt i kociąt w wieku poniżej 8 tygodni i/lub u kociąt o masie ciała poniżej 1 kg. Nie należy stosować preparatu u fretek w wieku poniżej 6 miesięcy. Nie stosować u zwierząt chorych (np. choroby układowe, stany gorączkowe) lub w okresie rekonwalescencji. Nie stosować u królików, u których preparat może wywoływać działania niepożądane a nawet prowadzić do padnięć. Ze względu na brak właściwych badań nie zaleca się stosowania produktów u gatunków innych niż docelowe. Specjalne środki ostrożności dotyczące stosowania u zwierząt: Chronić oczy zwierzęcia przed kontaktem z preparatem. Jest ważne, aby preparat został nałożony w miejscu, z którego zwierzę nie może go zlizać. Należy ponadto uniemożliwić wzajemne wylizywanie się zwierząt poddanych zabiegowi. Po zabiegu mogą na sierści pozostać pojedyncze kleszcze. Dlatego, w niekorzystnych warunkach, nie można całkowicie wykluczyć możliwości transmisji chorób zakaźnych.Pchły atakujące zwierzęta występują także w legowiskach oraz miejscach, w których koty często przebywają, takich jak dywany oraz miękka tapicerka, które - w przypadkach masowej inwazji oraz na początku działań kontrolnych - powinny być również poddawane działaniu odpowiednich preparatów owadobójczych i regularnie odkurzane za pomocą odkurzacza. Specjalne środki ostrożności dla osób podających produkty lecznicze weterynaryjne zwierzętom: Preparat może wywoływać podrażnienie błon śluzowych, skóry i oka i dlatego należy unikać jego kontaktu z jamą ustną, skórą i oczami. Kontaktu z preparatem powinny unikać zwierzęta i osoby o znanej nadwrażliwości na środki owadobójcze lub alkohol. Unikać bezpośredniego kontaktu preparatu z palcami. Jeśli do niego dojdzie, należy zmyć ręce wodą z mydłem. W razie przypadkowego przedostania się preparatu do oczu operatora – należy je natychmiast dokładnie przepłukać czystą wodą. Myć ręce po zabiegu. Nie dokonywać żadnych zabiegów na zwierzętach poddanych zabiegowi i nie przemieszczać ich do czasu wyschnięcia miejsca podania preparatu. Dzieci nie powinny bawić się ze zwierzętami poddanymi zabiegowi do czasu wyschnięcia miejsca podania preparatu. Wkrótce po zabiegu zwierzęta nie powinny spać z właścicielami, a w szczególności z dziećmi. Nie palić, nie jeść i nie pić podczas zabiegu. Działania niepożądane Bardzo rzadko po zastosowaniu preparatu obserwowano takie działania niepożądane, jak: przemijające odczyny skórne w miejscu podania (łuski, odbarwienie skóry, miejscowa utrata włosa, świąd, zaczerwienienie) oraz uogólniony świąd lub utratę włosa. Po zabiegu obserwowano również intensywne ślinienie, odwracalne objawy nerwowe (zwiększona wrażliwość na bodźce, depresja, inne objawy nerwowe), wymioty lub objawy ze strony układu oddechowego. Jeżeli dojdzie do wylizania preparatu, może pojawić się krótkotrwałe intensywne ślinienie się wywołane działaniem nośnika. Stosowanie w ciąży lub laktacji: Produkt może być stosowany w okresie ciąży i laktacji (psy i koty). Bezpieczeństwo produktu leczniczego weterynaryjnego stosowanego w czasie ciąży i laktacji nie zostało określone u fretek. Interakcje z innymi produktami leczniczymi lub inne rodzaje interakcji: Nieznane. NAZWA I ADRES PODMIOTU ODPOWIEDZIALNEGO: MERIAL 29 avenue Tony Garnier, 69007 LYON, FRANCJA ADRES PRZEDSTAWICIELA PODMIOTU ODPOWIEDZIALNEGO: Sanofi-Aventis Sp. z o.o., ul. Bonifraterska 17, 00-203 Warszawa, tel. 22 280 00 00, fax. 22 280 00 01. NUMER POZWOLENIA NA DOPUSZCZENIE DO OBROTU: 1628/05, 1629/05, 1630/05, 1631/05, 1632/05. Wydawany bez przepisu lekarza – OTC, DATA AKTUALIZACJI SKRÓCONEJ INFORMACJI O LEKU Lipiec 2015 r. FRONTLINE SPOT-ON 10 g/100 ml roztwór do nakrapiania dla kotów, FRONTLINE SPOT-ON S 10 g/100 ml roztwór do nakrapiania dla psów, FRONTLINE SPOT-ON M 10 g/100 ml roztwór do nakrapiania dla psów, FRONTLINE SPOT-ON L 10 g/100 ml roztwór do nakrapiania dla psów, FRONTLINE SPOT-ON XL 10 g/100 ml roztwór do nakrapiania dla psów. SKŁAD JAKOŚCIOWY I ILOŚCIOWY PRODUKTU LECZNICZEGO Substancja czynna: Fipronil 10 g/100 ml. POSTAĆ FARMACEUTYCZNA: Roztwór do nakrapiania. Wskazania lecznicze dla poszczególnych docelowych gatunków zwierząt: Do stosowania leczniczego i zapobiegawczego u kotów oraz psów opadniętych przez: pchły (Ctenocephalides sp.), kleszcze (Rhipicephalus sanguineus, Dermacentor sp., Amblyomma americanum, Haemaphysalis leachi, Ixodes sp – w tym przenoszący krętki wywołujące boreliozę.), wszoły (Felicola subrostratus, Trichodectes canis). Preparat może być wykorzystywany u kotów oraz psów do zapobiegania i leczenia alergicznego pchlego zapalenia skóry (APZS). W tym celu zaleca się comiesięczny zabieg na pacjencie z objawami alergii oraz na innych psach i kotach z nim przebywających. Pojedyncza dawka preparatu zapewnia ochronę: przed inwazją pchłami przez okres: 3 miesięcy u psów i 5 tygodni u kotów, przed inwazją kleszczami przez okres: 3-5 tygodni u psów i 3-4 tygodni u kotów, przed inwazją wszołów przez okres: do 63 dni u psów i 42 dni u kotów. Dawkowanie i droga podawania: Maksymalna zalecana dawka: 13 mg/kg mc u psów i 25 mg/kg mc u kotów. Podawać miejscowo na skórę jedną pipetkę dostosowaną do masy ciała psa oraz jedną pipetkę 0,5 ml na kota. Zaleca się nakładać produkt pomiędzy łopatkami, tak aby uniknąć zlizania preparatu. Podczas aplikacji należy odgarnąć sierść w taki sposób, aby preparat dotarł bezpośrednio do skóry zwierzęcia. Nie należy kąpać zwierząt w okresie 48 godzin przed i po zastosowaniu preparatu. Z uwagi na brak odpowiednich badań nieszkodliwości, minimalny okres pomiędzy kolejnymi zabiegami powinien wynosić 4 tygodnie. PRZECIWWSKAZANIA: Nie należy stosować preparatu u szczeniąt w wieku poniżej 8 tygodni i/lub o masie ciała poniżej 2 kg oraz u kocią w wieku poniżej 8 tygodni i/lub masie ciała poniżej 1 kg. Nie stosować u kotów i psów chorych (choroby układowe, stany gorączkowe) lub w okresie rekonwalescencji. Nie stosować u królików, u których preparat może wywoływać objawy niepożądane a nawet prowadzić do śmierci. Specjalne środki ostrożności dotyczące stosowania u zwierząt: Chronić oczy zwierzęcia przed kontaktem z preparatem. Jest ważne aby preparat został nałożony w miejscu, z którego zwierzę nie może go zlizać. Należy ponadto uniemożliwić wzajemne wylizywanie się zwierząt poddanych zabiegowi. Z uwagi na brak badań nad wpływem kąpieli/zanurzania w wodzie w pierwszych 2 dniach po zastosowaniu preparatu nie zaleca się kąpieli zwierząt w tym okresie oraz częstszych niż 1 raz w tygodniu. Można stosować szampony zmiękczające przed podaniem preparatu, jednakże skracają one okres ochrony przed reinwazją pcheł do około 5 tygodni, jeśli będą stosowane co tydzień po zabiegu. Jednakże cotygodniowe kąpiele z zastosowaniem szamponu leczniczego zawierającego 2% chlorheksydynę nie miało wpływu na skuteczność preparatu przeciw pchłom w okresie 6 tygodniowej obserwacji. Zaleca się, aby psy nie pływały w zbiornikach i ciekach wodnych przez okres 2 dni po zabiegu. Po zabiegu mogą pozostawać na sierści pojedyncze kleszcze. Dlatego, w niekorzystnych warunkach, nie można całkowicie wykluczyć możliwości transmisji chorób zakaźnych. Pchły atakujące zwierzęta występują także w legowiskach oraz miejscach, w których koty często przebywają, takich jak dywany oraz miękka tapicerka, które – w przypadkach masowej inwazji oraz na początku zabiegów zapobiegawczych – powinny być również poddawane działaniu odpowiednich preparatów owadobójczych i regularnie odkurzane za pomocą odkurzacza. Specjalne środki ostrożności dla osób podających produkty lecznicze weterynaryjne zwierzętom: Preparat Frontline Spot-On może wywoływać podrażnienie błon śluzowych i oka. Dlatego należy unikać jego kontaktu z jamą ustną i oczami. Kontaktu z preparatem powinny unikać zwierzęta i osoby o znanej nadwrażliwości na środki owadobójcze lub alkohol. Unikać bezpośredniego kontaktu preparatu z palcami. Jeśli do niego dojdzie, należy zmyć ręce wodą z mydłem. W razie przypadkowego przedostania się preparatu do oczu operatora – należy je natychmiast dokładnie przepłukać czystą wodą. Myć ręce po zabiegu. Nie dokonywać żadnych zabiegów na zwierzętach poddanych zabiegowi i nie przemieszczać ich do czasu wyschnięcia miejsca podania preparatu. Dzieci nie powinny bawić się ze zwierzętami poddanymi zabiegowi do czasu wyschnięcia miejsca podania preparatu. Dlatego zaleca się przeprowadzanie zabiegu na zwierzęciu we wczesnych godzinach popołudniowych/wieczornych. Wkrótce po zabiegu zwierzęta nie powinny spać z właścicielami, a w szczególności z dziećmi. Nie palić, nie jeść i nie pić w czasie zabiegu. Działania niepożądane: Jeżeli dojdzie do wylizania preparatu, może pojawić się krótkotrwałe ślinienie się wywołane działaniem nośnika. Wśród niezmiernie rzadko notowanych reakcji niepożądanych po zastosowaniu preparatu obserwowano przemijające odczyny skórne w miejscu podania (rumień, świąd, miejscowe wyłysienie) oraz uogólniony świąd i wyłysienia. W wyjątkowych przypadkach obserwowano po zabiegu nadmierne ślinienie, odwracalne objawy neurologiczne (przeczulicę, depresję, objawy nerwowe), wymioty lub objawy ze strony układu oddechowego. Stosowanie w ciąży lub laktacji: Badania laboratoryjne na szczurach i królikach nie wykazały oddziaływania teratogennego lub embriotoksycznego. Produkt nie ulega wchłanianiu z miejsca podania i może być stosowany u suk ciężarnych i karmiących. Nie należy stosować u ciężarnych i karmiących kotek, ze względu na brak badań bezpieczeństwa. Interakcje z innymi produktami leczniczymi lub inne rodzaje interakcji: Nieznane. NAZWA I ADRES PODMIOTU ODPOWIEDZIALNEGO: MERIAL 29 avenue Tony Garnier, 69007 LYON, FRANCJA ADRES PRZEDSTAWICIELA PODMIOTU ODPOWIEDZIALNEGO: Sanofi-Aventis Sp. z o.o., ul. Bonifraterska 17, 00-203 Warszawa, tel. 22 280 00 00, fax. 22 280 00 01. NUMER POZWOLENIA NA DOPUSZCZENIE DO OBROTU: 399/97, 5008/08, 5007/08, 5006/08, 5005/08. Wydawany bez przepisu lekarza – OTC. DATA AKTUALIZACJI SKRÓCONEJ INFORMACJI O LEKU Lipiec 2015 r. Frontline Spray 250 mg/100 ml aerozol natryskowy dla psów i kotów SKŁAD JAKOŚCIOWY I ILOŚCIOWY PRODUKTU LECZNICZEGO: substancja czynna: Fipronil 250 mg/100 ml POSTAĆ FARMACEUTYCZNA Aerozol natryskowy Wskazania lecznicze dla poszczególnych docelowych gatunków zwierząt Do stosowania leczniczego i zapobiegawczego u psów opadniętych przez pchły (Ctenocephalides spp.) i kleszcze (Rhipicephalus spp., Dermacentor spp., Ixodes spp.). Do stosowania leczniczego i zapobiegawczego u kotów opadniętych przez pchły (Ctenocephalides felis) i kleszcze (Rhipicephalus spp., Ixodes spp.). Do zapobiegania i leczenia inwazji wszołów u psów i kotów (Trichodectes canis, Felicola subrostratus). Preparat Frontline Spray zapewnia ochronę: przed infestacją pchłami przez okres: 3 miesięcy u psów i 5-6 tygodni u kotów; przed opadnięciem kleszczami – przez okres 3 do 5 tygodni; przed infestacją wszołami przez okres: do 63 dni u psów i do 42 dni u kotów. Produkt może być wykorzystywany jak składowa terapii w zapobieganiu i leczeniu alergicznego pchlego zapalenia skóry. Dawkowanie i droga podawania Z uwagi na brak odpowiednich badań odnośnie nieszkodliwości, minimalny okres pomiędzy kolejnymi zabiegami powinien wynosić 4 tygodnie. Droga podawania: zewnętrznie, na sierść zwierzęcia. Dawkowanie: skuteczne działanie preparatu wymaga nawilżenia włosów (sierści) na całej ich długości. W zależności od długości włosa podawać 3 do 6 ml preparatu na 1 kg masy ciała (tj. 7,5-15 mg fipronilu na 1 kg mc), co odpowiada 2 do 4 naciśnięciom pompki dozownika w przypadku butelek 250 ml oraz 6 do 12 naciśnięciom pompki dozownika przy butelce o pojemności 100 ml. Sposób podawania: preparat rozpylać z odległości około 10-20 cm, nawilżając równomiernie całą powierzchnię zwierzęcia. Rozpylać„pod włos” odgarniając włosy tak, aby preparat dotarł do skóry na grzbiecie, plecach, karku, stronie bocznej i brzusznej tułowia oraz na nogach. Okolicę oczu i głowę zwierzęcia nacierać delikatnie nawilżoną preparatem ochronną rękawiczką gumową. Po zabiegu nie wycierać ani nie suszyć suszarką zwierzęcia, które musi wyschnąć w sposób naturalny. Aby zapewnić optymalną skuteczność działania preparatu, nie zaleca się kąpieli i stosowania szamponów w okresie na 2 dni przed do 2 dni po jego aplikacji. Jak wykazano, czterokrotne kąpiele lub stosowanie szamponów w okresie 2 miesięcy nie miało negatywnego wpływu na skuteczność działania produktu. Kiedy stosowanie szamponów jest częstsze, zaleca się podawanie preparatu Frontline Spray co miesiąc. PRZECIWWSKAZANIA Nie stosować u zwierząt chorych (choroby układowe, stany gorączkowe) lub w okresie rekonwalescencji. Nie stosować u królików, u których preparat może wywoływać objawy niepożądane a nawet prowadzić do śmierci. Specjalne środki ostrożności dotyczące stosowania u zwierząt Nie należy kąpać zwierzęcia w okresie 48 godzin przed i po podaniu preparatu. Specjalne środki ostrożności dla osób podających produkty lecznicze weterynaryjne zwierzętom Preparat Frontline Spray może wywoływać podrażnienie błon śluzowych i oka. Dlatego należy unikać jego kontaktu z jamą ustną i oczami. Nie należy podawać produktu na uszkodzoną skórę. Jest ważne aby uniemożliwić wylizywanie się zwierząt poddanych zabiegowi. Psy nie powinny mieć możliwości pływania przez 2 dni po podaniu preparatu. Po zabiegu na sierści mogą pozostać pojedyncze kleszcze. Dlatego, w niekorzystnych warunkach, nie można całkowicie wykluczyć możliwości transmisji chorób zakaźnych. Pchły atakujące zwierzęta występują także w legowiskach oraz miejscach, w których psy i koty często przebywają, takich jak dywany i tapicerka. Miejsca takie powinny być również poddawane działaniu odpowiednich preparatów owadobójczych oraz regularnie odkurzane za pomocą odkurzacza. Produkt zawiera alkohol. W trakcie i po użyciu produktu, zwierzę nie powinno przebywać w pobliżu otwartego płomienia lub źródeł ciepła do czasu całkowitego naturalnego wyschnięcia (przez przynajmniej 30 minut). Kontaktu z preparatem powinny unikać zwierzęta i osoby o znanej nadwrażliwości na środki owadobójcze lub alkohol. Unikać bezpośredniego kontaktu preparatu z palcami. Jeśli do niego dojdzie, należy zmyć ręce wodą z mydłem. W razie przypadkowego przedostania się preparatu do oczu operatora – należy je natychmiast dokładnie przepłukać czystą wodą. Myć ręce po zabiegu. Należy unikać kontaktu ze zwierzęciem poddanym zabiegowi, do chwili całkowitego wyschnięcia jego sierści. Szczególnie dzieciom nie powinno się pozwalać na zabawę z psem/kotem poddanym zabiegowi preparatem Frontline Spray, aż do całkowitego, naturalnego wyschnięcia zwierzęcia. Dlatego zaleca się przeprowadzanie zabiegu na zwierzęciu we wczesnych godzinach popołudniowych/wieczornych. Wkrótce po zabiegu zwierzęta nie powinny spać z właścicielami, a w szczególności z dziećmi. Nie palić, nie pić i nie jeść podczas wykonywania zabiegu. Należy zapewnić właściwą wentylację podczas podawania produktu, zwłaszcza w przypadku podawania go większej ilości zwierząt. Ten produkt jest wysoce łatwo palny. Trzymać z daleka od gorąca, iskier, otwartego płomienia lub innych źródeł zapłonu. Działania niepożądane Jeżeli dojdzie do wylizania preparatu przez zwierzę, może pojawić się krótkotrwałe ślinienie się wywołane działaniem nośnika. Wśród niezmiernie rzadko notowanych reakcji niepożądanych po zastosowaniu preparatu obserwowano przemijające odczyny skórne w miejscu podania (rumień, świąd, miejscowe wyłysienie). W wyjątkowych przypadkach obserwowano po zabiegu nadmierne ślinienie, odwracalne objawy neurologiczne (przeczulicę, depresję, objawy nerwowe), wymioty lub objawy ze strony układu oddechowego. Unikać przedawkowania. Stosowanie w ciąży LUB laktacji Badania laboratoryjne na szczurach i królikach nie wykazały oddziaływania teratogennego lub embriotoksycznego. Preparat nie ulega wchłanianiu z miejsca podania i może być stosowany u ciężarnych oraz karmiących suk. Nie należy stosować u ciężarnych i karmiących kotek, ze względu na brak odpowiednich badań bezpieczeństwa. Interakcje z innymi produktami leczniczymi lub inne rodzaje interakcji Nieznane. NAZWA I ADRES PODMIOTU ODPOWIEDZIALNEGO MERIAL 29 avenue Tony Garnier, 69007 LYON, FRANCJA ADRES PRZEDSTAWICIELA PODMIOTU ODPOWIEDZIALNEGO Sanofi-Aventis Sp. z o.o., ul. Bonifraterska 17, 00-203 Warszawa, tel. 22 280 00 00, fax. 22 280 00 01. NUMER POZWOLENIA NA DOPUSZCZENIE DO OBROTU 150/95 PRODUKT LECZNICZY WYDAWANY Z BEZ PRZEPISU LEKARZA – OTC, DATA AKTUALIZACJI SKRÓCONEJ INFORMACJI O LEKU Lipiec 2015 r. PL.FSM.15.07.01
Jeśli kochasz zwierzęta, dołącz do nas na facebook’u www.facebook.com/
WAKACYJNA OFERTA FRONTLINE Warunki promocji: 1. Promocja jest dedykowana do lecznic weterynaryjnych oraz sklepów zoologicznych. 2. Oferta obowiązuje od 03.08.2015 do 30.09.2015 lub do wyczerpania produktów przeznaczonych na promocję. 3. Przy zakupie dowolnie wybranych prezentacji Frontline Spot-On lub/i Frontline Spray Klient otrzyma rabat w wysokości minimum 10%. 4. Przy zakupie dowolnie wybranych prezentacji Frontline Combo (monopipety) Klient otrzyma rabat w wysokości minimum 15%. 5. Oferta jest dostępna w hurtowniach weterynaryjnych, autoryzowanych przez Sanofi-Aventis Sp. z o.o.
-15% -10%
-10%