GŁOS BRANŻY
CZY DOBRA KARMA TO DOBRA ZMIANA
i czy dobra zmiana to dobra „karma”? Joanna Żulicka
właścicielka sklepów Megazoologiczny
Jednym z dylematów, przed jakim staje większość naszych klientów, jest zwykle dobór odpowiedniej karmy. Często z powodów czysto ekonomicznych są wybierane suche karmy sprzedawane na wagę. Na szczęście coraz częściej można spotkać sklepy, których właściciele świadomi zagrożeń nie mają w swojej ofercie karm rozważanych. Co jednak zrobić w sytuacji, gdy rynek niejako wymusza na sprzedawcy oferowanie karm z rozwagi? Czy mimo wszystko bronić swojego stanowiska za pomocą rozsądnych argumentów? Czy też poddać się popytowi, oferując podaż, ale spychając na drugi plan etykę nie tylko jako zwykłego handlowca, lecz w naszej szczególnej branży także etykę handlowca jako miłośnika zwierząt, z misją dbałości o dobrostan naszych docelowych klientów, czyli zwierzaków. Ten bądź co bądź dość kontrowersyjny – jak się okazuje – temat pojawia się nie pierwszy raz na łamach „ZooBranży”, jednak po raz pierwszy z punktu widzenia głosu branży, którym jesteśmy my – sprzedawcy w dobrych sklepach zoologicznych chcący dobrych zmian. Czy dobra karma wraca? Zastanówmy się zatem, co dobrego może wyniknąć, gdy zaczniemy sprzedawać nie tylko dobrą karmę, lecz także w dobrej jakości. 18