ZooBranża Kwiecień 2019

Page 1

SPECJALISTYCZNY MAGAZYN BRANŻY ZOOLOGICZNEJ DLA PRACOWNIKÓW SKLEPÓW I HURTOWNI ZOOLOGICZNYCH W CAŁEJ POLSCE

KWIECIEŃ 2019

nr 4 (38)

ISSN 2450-0372

/ZOOBRANZA

Piękna sierść na wiosnę

s. 30

Wpływ żywienia na

odporność małych zwierząt

s. 46

Aleksandra

Kostka Jestem Ambasadorem Akcji Adoptuj z Sercem, " ponieważ sama adoptowałam dwa pieski i wiem z doświadczenia, jak wiele miłości im potrzeba. Piękne jest to, że dana im miłość jest odwzajemniana po stokroć! Doświadczy tego każdy, kto weźmie takiego potrzebującego zwierzaka... Dlatego z całego serca zachęcam do adopcji z sercem! "

ROZSTRZYGNIĘTY! s. 18


TM

DOG

FOOD


Y

ZG K

TÓ

TW

PODAR S OS

RE ZNAM


O D K R YJ R E W O L U C YJ N E

SUPERNATURALNE, MONOPROTEINOWE ŻYWIENIE PSA

Certyfikat Dobra Marka 2019 „Jakość – Zaufanie - Renoma” dla marki Raw Paleo w kategorii Odkrycie Roku.

LIKE US ON

LIKE US ON

NOWOŚĆ

KARMA WILGOTNA


Od redakcji

Szanowni Państwo, największa impreza branżowa w Polsce już za nami! Tegoroczne Międzynarodowe Targi Zoologiczne ANIMALS’ DAYS zgromadziły licznych wystawców prezentujących swoją ofertę na kilkudziesięciu tysiącach metrów kwadratowych. Towarzyszyły im szkolenia biznesowe, konferencje, prezentacje nowości, strefa hosted buyers. Wśród wystawców nie zabrakło firm zagranicznych upatrujących w Polsce swojej szansy na rozwinięcie skrzydeł w tej części Europy. Nowoczesna formuła targów (business to human) sprawiła, że temu wszystkiemu towarzyszyły niezliczone atrakcje dla publiczności, począwszy od przyciągającej tłumy barrrdzo dzikiej strefy Neli, małej reporterki, po jedne z największych w Polsce międzynarodowe wystawy psów i kotów rasowych. A do tego dziesiątki stoisk ze ssakami (od myszy po wielbłąda), barwnymi papugami, egzotycznymi gadami, pływającymi w akwariach rybami i krewetkami, a także owadami (dla odważnych również pieczonymi w postaci oryginalnej przekąski ). Były konkursy, prelekcje, atrakcje dla najmłodszych i tych nieco starszych. Nic dziwnego, że Targi przyciągnęły rekordową liczbę ponad 50 tysięcy widzów i to nie tylko z Warszawy i okolic, ale praktycznie z całej Polski. „ZooBranża” jest partnerem biznesowym Targów ­ANIMALS’ DAYS już po raz trzeci, a więc od początku istnienia tej imprezy. W tym roku byliśmy organizatorem szkoleń z cyklu Certyfikowany Doradca prezentujących czwarty wymiar w sprzedaży, Konferencji Branży Zoologicznej ukazują-

cej możliwości wykorzystania w biznesie kanału mobilnego oraz uroczystej Gali Biznesowej połączonej z rozstrzygnięciem Niezależnego Plebiscytu Branży Zoologicznej. Z radością obserwujemy rozwój Targów i jesteśmy przekonani, że potencjał tego wydarzenia wciąż daje szansę na osiągnięcie jeszcze lepszych wyników i przyciągnięcie zainteresowania kolejnych uczestników. Jesteśmy naprawdę dumni, że redakcja „­ZooBranży” ma w tym swój skromny udział. Ponieważ za oknami wiosna już w pełni i można poczuć ją na każdym kroku, również i bieżący numer jest w stu procentach wiosenny. Wśród najgorętszych tematów podpowiadamy, jak zadbać o tej porze roku o piękną sierść pupila. Doradzamy też, jak wspomagać wiosną odporność czworonoga na rozmaite infekcje. Zmienna i nieco zwodnicza wiosenna aura sprzyja bowiem przeziębieniom, a także poważniejszym problemom zdrowotnym. Wyjaśniamy wreszcie, czym właściwie są słynne kwasy omega i jaka jest ich rola w diecie naszych pupili. Zapraszam Państwa do lektury

Joanna Zarzyńska

dr n. wet. Joanna Zarzyńska Redaktor naczelna


Spis treści

W numerze 03 Od redakcji Sklep miesiąca

06 Sklep Miesiąca: ZOO KARINA

dr hab. Robert Głogowski doktor habilitowany nauk rolniczych, zootechnik, jest pracownikiem Wydziału Nauk o Zwierzętach Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Prowadzi zajęcia z chowu i utrzymania małych ssaków towarzyszących, na kierunku Hodowla i Ochrona Zwierząt Towarzyszących i Dzikich. Jest autorem i współautorem kilkudziesięciu publikacji naukowych i popularno-naukowych. Jest redaktorem tematycznym czasopisma naukowego Annals of Warsaw University of Life Sciences – SGGW, seria Animal Science.

10 Targi ANIMALS' DAYS 2019 w Nadarzynie – fotorelacja 14 Szkolenie Certyfikowany Doradca 29 III 2019 – fotorelacja 16 Konferencja Branży Zoologicznej 29 III 2019 – fotorelacja 18 Gala Biznesowa ZooBranży 2019 – fotorelacja 20 Akcja ADOPTUJ Z SERCEM – fotorelacja

dr hab. Michał Jank doktor habilitowany nauk weterynaryjnych, jest pracownikiem Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Prowadzi zajęcia z farmakologii zwierząt oraz dietetyki weterynaryjnej dla studentów medycyny weterynaryjnej oraz uczestników specjalizacyjnego studium podyplomowego „Choroby psów i kotów”. Jest autorem i współautorem kilkudziesięciu publikacji naukowych i popularno-naukowych dotyczących żywienia psów i kotów. Prowadzi również wykłady i szkolenia dotyczące żywienia psów i kotów dla lekarzy weterynarii. Jest autorem lub współautorem kilkunastu suplementów pokarmowych dla małych zwierząt dostępnych na polskim rynku.

22 Echa branży 25 Certyfikat Jakości 26 Mowa ciała w sprzedaży 30 Piękna sierść na wiosnę? Nic trudnego! 38 Kwasy omega – płynne złoto z natury 46 Wpływ żywienia na odporność małych zwierząt 54 Co czyha w trawie? Nie tylko kleszcze! 60 Karmy bez zbóż dla królików i gryzoni

Dariusz Tomasiak pomysłodawca, założyciel i właściciel FLOWER FISH – jedynego w Europie specjalistycznego sklepu z rasowymi bojownikami. Rybami tymi pasjonuje się od lat. Swój czas dzieli między Polskę i Tajlandię, otaczając się ludźmi, którzy podzielają i współtworzą jego pasję. Od początku istnienia FLOWER FISH postawił sobie za cel import tylko i wyłącznie ryb wysokiej klasy, co roku lata do Tajlandii i osobiście dokonuje kontroli jakości okazów, które będą przylatywały w kolejnym sezonie. Sprzedaje ryby już do 13 krajów Europy. W planach ma otwarcie rynków drogą lotniczą poza Europę, ponieważ klienci z całego świata widzą, co robi i jakie ryby posiada w swojej ofercie. Chce spełnić ich marzenia i pomóc im mieć najpiękniejsze rasowe bojowniki w ich akwariach.

– konieczność czy fanaberia? 66 Rasowe bojowniki cz. 2 72 Akwarium low-tech, jak to działa? 76 Scynk aptekarski 78 Co nowego na rynku? 82 Krzyżówka

Podziel się wiedzą!

Zostań autorem „ZooBranży”. Skontaktuj się z nami. redakcja@zoobranza.com.pl

4

dr n. wet. Joanna Zarzyńska doktor nauk weterynaryjnych, lekarz medycyny weterynaryjnej, absolwentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego oraz Studium Doktoranckiego przy Wydziale Medycyny Weterynaryjnej SGGW w Warszawie. Od 2006 r. pracuje naukowo na stanowisku adiunkta w Katedrze Higieny Żywności i Ochrony Zdrowia Publicznego WMW SGGW. Prowadzi m.in. zajęcia fakultatywne dla studentów z zakresu pielęgnacji zwierząt egzotycznych i słuchaczy Studiów Podyplomowych.

dr inż. Paweł Zarzyński z wykształcenia doktor nauk leśnych, absolwent Wydziału Leśnego Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Z zamiłowania akwarysta. Zawodowo związany z zoologią od 2002 r. Pracował w sklepie zoologicznym, hurtowni zoologicznej i dużej firmie akwarystycznej. Od lat prowadzi szkolenia z zakresu marketingu, akwarystyki, i zoologii. Autor lub współautor ponad 3700 publikacji ukazujących się w ponad 70 periodykach naukowych, popularno-naukowych, popularyzatorskich i w prasie codziennej oraz 30 książek. Pracował jako redaktor w wielu czasopismach branżowych.



Żółty czworokąt z charakterystyczną, czarną głową sznaucera wpisaną w okrąg jest doskonale znany wszystkim pasjonatom zoologii w północnej części Polski i nie tylko. To logo ZOO KARINA – sieci sklepów i marketów zoologicznych, która w ciągu ostatnich dwóch dekad zdominowała handel detaliczny w tej branży w województwie pomorskim oraz intensywnie rozwija się w nowych lokalizacjach. Obecnie liczy 21 placówek + sklep internetowy, wśród których znajduje się jeden z największych sklepów zoologicznych w Polsce (w Gdańsku Matarni). Na tle konkurencji sklepy ZOO KARINA działają niczym szwajcarski zegarek – wyróżniają się perfekcyjną organizacją sprzedaży oraz jej wsparcia, a także doskonałym systemem zarządzania. Promują przy tym lokalne produkty. Co więcej, znaczna część ich personelu pracuje tam już od wielu lat. O tym, jak udało się stworzyć tak świetnie zorganizowane przedsiębiorstwo i jakie są jego cele na bliższą oraz dalszą przyszłość, rozmawiamy z: Panią Kariną Wojtyłko, właścicielem firmy, Panem Dawidem Kwitowskim, Dyrektorem Handlowym, Panią Małgorzatą Kulpą, Dyrektor Marketingu oraz Panią Anną Sowińską-Oleksy, Dyrektorem Sprzedaży. Joanna Zarzyńska, „ZooBranża”: Pierwszy sklep ZOO KARINA pojawił się w 1996 r., a więc prawie ćwierć wieku temu. Obecnie jest ich już ponad 20, o łącznej powierzchni handlowej przekraczającej 7800 mkw. Proszę opowiedzieć, jakie były milowe kroki w historii rozwoju Państwa sieci? Karina Wojtyłko, ZOO KARINA: Takim milowym krokiem nie tylko dla ZOOKARINA, lecz także dla całej branży zoologicznej było na pewno otwarcie w 2001 r. pierwszego wielkopowierzchniowego sklepu w TESCO w Gdyni, a potem to już tylko konsekwentne kolejne otwarcia. JZ: Po wejściu do sklepu ZOO KARINA od razu widać perfekcyjne rozmieszczenie produktów i klarowny podział asortymentu, kierujący kupującego do interesującego go działu. Czym kierują się Państwo podczas projektowania swoich placówek i na co zwracają szczególną uwagę? Dawid Kwitowski, ZOO KARINA: Kierujemy się przede wszystkim dobrem klienta, dbamy o jego komfort w poruszaniu się po sklepie. Druga kwestia to komunikacja – dokonaliśmy wyraźnego podziału na strefy, każda kategoria to wyraźnie oddzielony dział. Chodzi o to, że jeśli klient przyjdzie np. po karmę mokrą, to nie musi biegać po całym sklepie, tylko ma wszystko w jednym miejscu. Co do samego ułożenia towaru, no cóż, jest to nasz standard wypracowany przez lata i tym firmujemy jakość ZOO KARINY. JZ: Tak duża sieć sklepów wymaga spójnych i zintegrowanych działań marketingowych. Jakie

6

narzędzia stosują Państwo dla krótko- i długoterminowego wsparcia sprzedaży? Małgorzata Kulpa, ZOO KARINA: Od lat planujemy wszystkie działania na podstawie rocznego planu marketingowego. Wyznaczamy cele i skutecznie je realizujemy. Głównym nośnikiem komunikacji z naszymi klientami jest wydawany od ponad czterech lat miesięcznik dla miłośników zwierząt „Zoo Karina”. Poruszamy w nim ciekawe tematy z dziedziny żywienia oraz opieki nad zwierzętami domowymi. Ponadto jest to przewodnik po atrakcyjnych ofertach promocyjnych, które co miesiąc przygotowujemy naszym klientom. JZ: Skuteczna sprzedaż wymaga zapewnienia sobie licznego grona stałych i wiernych klientów. Na co tacy kupujący mogą liczyć w sklepach ZOO KARINA? Małgorzata Kulpa, ZOO KARINA: Od 2017 r. z powodzeniem działa system lojalnościowy ZOO KARINA Club. Program oferuje rabaty dla stałych klientów oraz dodatkowe, ekskluzywne oferty na wybrane produkty tylko dla uczestników klubu. Dodatkowo umożliwia on nam stały kontakt oraz przywiązanie klienta do marki, co w dzisiejszych czasach jest bardzo ważne z punktu widzenia marketera. JZ: A jak przyciągają Państwo do sklepów nowych klientów? Czy dla ich zachęcenia są organizowane specjalne eventy? Małgorzata Kulpa, ZOO KARINA: Od kilku lat organizujemy duże eventy z okazji Światowego Dnia Zwierząt, Dnia Kota oraz Dnia Psa. Wówczas oferujemy


cały asortyment w naszych sklepach z 20% rabatem. Oczywiście korzystamy z nośników outdoorowych, takich jak citylighty, billboardy oraz reklamy w lokalnych rozgłośniach radiowych. Dzięki temu stale pozyskujemy nowych klientów, których staramy się przywiązać do marki działaniami prowadzonymi już w samym sklepie. JZ: Żyjemy w erze internetu, bez którego nie wyobrażamy już sobie codziennego funkcjonowania – jak wykorzystują Państwo ten nośnik informacji do promowania swojej oferty? Dawid Kwitowski, ZOO KARINA: Posiadamy swój firmowy sklep internetowy, jednak z racji ujednolicenia polityki cenowej nie jesteśmy konkurencyjni w tym kanale. Założeniem tego projektu – jak już wcześniej wspominałem – jest dbanie o komfort naszych klientów, czyli możliwość robienia zakupów na telefon z dostawą nawet tego samego dnia. Dodatkowo na naszej stronie funkcjonuje unikalny blog oraz wszystkie wydania naszych miesięczników „Zoo Karina”, które dla klientów i pracowników stanowią rzetelne źródło informacji. JZ: Kolejnym znakiem naszych czasów jest smartfon. Z tego co mi wiadomo, jako jedna z nielicznych sieci sklepów branżowych w Polsce wykorzystują Państwo do promocji również kanał mobile? Małgorzata Kulpa, ZOO KARINA: Oczywiście, dzięki programowi lojalnościowemu ZOO KARINA Club zbieramy dane klientów, które później są wykorzystywane do celów marketingowych. Na chwilę obecną posiadamy ponad 50 000 bazę e-mailingową oraz SMS-ową. Dzięki temu możemy w łatwy i przede wszystkim skuteczny sposób komunikować się z naszymi klientami. JZ: Potężnym problemem w wielu sklepach zoologicznych jest szybka rotacja pracowników, która destabilizuje pracę i przysparza wielu dodatkowych obowiązków menedżerom. Tymczasem w Państwa sklepach kłopot ten wydaje się nie istnieć – jest wielu pracowników, którzy wchodzą w skład zespołu od ponad 10 lat. Jak udało się to osiągnąć? Anna Sowińska-Oleksy, ZOO KARINA: Pracownicy, którzy pracują z nami od lat, swoją karierę rozpoczynali często od stanowiska sprzedawcy, a ich głównym motywatorem była miłość do zwierząt.

7


Zadbaliśmy o rozwój pracowników, wysyłając ich na szkolenia zewnętrzne i konferencje związane z podnoszeniem kwalifikacji oraz organizując wewnętrzne szkolenia produktowe poszerzające wiedzę. Natomiast każdy nowo przyjęty pracownik jest informowany o ścieżce kariery i realnej możliwości awansu. Właśnie osoby z długoletnim stażem wchodzące w skład naszego zespołu są tego przykładem. Stanowiąc trzon firmy, zajmują obecnie strategiczne stanowiska, są kierownikami sklepów, szkoleniowcami oraz specjalistami w poszczególnych działach tworzonych na przestrzeni lat. JZ: Państwa sieć ma charakter lokalny (głównie Pomorze). W jej ofercie znajduje się wiele unikalnych produktów pochodzących od miejscowych, polskich dostawców. Czy taka współpraca jest wpisana w politykę firmy i wpływa na wielkość sprzedaży? Dawid Kwitowski, ZOO KARINA: Warto dodać, że prawie 80% naszej oferty to polscy producenci. Jeśli chodzi o patriotyzm lokalny, są to przede

www.zookarina.pl

8

wszystkim dostawcy/producenci: Krewetka – żywe zwierzęta, ­Saxon – producent legowisk, Grande Finale – producent ubranek, lokalnie zaopatrujemy się też w świerszcze oraz siano i trociny. JZ: W tej chwili sieć ZOO KARINA tworzy 26 sklepów. Najdalej na południe wysunięty jest sklep w Toruniu. Czy będzie niedyskrecją, jeśli zapytam, czy planują Państwo w następnych latach ekspansję na kolejne województwa? Czy możemy spodziewać się sklepów z Waszym logo w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i innych miastach? Dawid Kwitowski, ZOO KARINA: Jest takie przysłowie, które mówi, że „Jeżeli stoisz w miejscu, to znaczy, że się cofasz”. Mając to na uwadze, bardzo uważnie obserwujemy i analizujemy rynek w skali makro i mikro. Wiemy, że zamknięcie się w pewnych ramach bez dalszego rozwoju będzie zagrożeniem dla istnienia firmy i dlatego planujemy sukcesywne otwieranie nowych marketów w nowych lokalizacjach, ale na razie jest to objęte tajemnicą handlową. JZ: Dziękuję za rozmowę.



Wydarzenia

Największe targi zoologiczne w Polsce Już za nami!

PATRONAT BR ANŻOW Y

W ostatni weekend marca w podwarszawskim Nadarzynie trwało prawdziwe święto polskiej branży zoologicznej. Na największych w kraju Targach spotkali się producenci i dystrybutorzy akcesoriów dla zwierząt, właściciele i pracownicy sklepów zoologicznych oraz hodowcy i pasjonaci wszelkiego rodzaju domowych pupili. Swą ofertę zaprezentowało ponad 200 wystawców nie tylko z Polski, lecz także z Chin, Turcji i wielu innych krajów. JUŻ ZA NAMI!

ANIMALS’ DAYS 2019 umiejętnie połączyły potrzeby biznesu i klienta ostatecznego. Dla profesjonalistów przygotowano szkolenia i konferencje, a także – to nowość w polskiej zoologii – specjalną strefę hosted buyers, w której kupcy z całego świata mieli możliwość spotkać się i porozmawiać z przedstawicielami krajowych producentów w celu nawiązania nowych relacji handlowych. Dużym zainteresowaniem cieszyła się też specjalnie wydzielona strefa nowości, w której wiodący dystrybutorzy i producenci zaprezentowali najgorętsze rynkowe premiery. Wydarzeniem wieńczącym pierwszy dzień targów była uroczysta Gala Biznesowa, podczas której wręczono nagrody laureatom III edycji Niezależnego Plebiscytu Branży Zoologicznej. Magazyn ZooBranża po raz kolejny był partnerem branżowym Targów ANIMALS’ DAYS. Oprócz wspomnianej Gali przygotowaliśmy szkolenia z cyklu Certyfikowany Doradca dedykowane dla właścicieli, menedżerów i pracowników

10

sklepów zoologicznych (patrz str. 14) oraz Konferencję Branży Zoologicznej, podczas której zaprezentowane zostały możliwości wykorzystania w biznesie nowoczesnego kanału mobilnego (patrz str. 16). Targi miały również swoją stronę konsumencką – dla klientów ostatecznych przygotowano mnóstwo atrakcji, takich jak wystawy egzotycznych zwierząt (od owadów po duże ssaki), konkurs aquascapingu zorganizowany przez firmę AQUAEL, spotkanie z Nelą małą reporterką, wystawy psów i kotów rasowych oraz wiele, wiele innych. Był widowiskowy konkurs dog divingu, pokazy zaganiania owiec i kaczek, prezentacje ratownictwa medycznego dla zwierząt. Nic dziwnego, że zarówno w sobotę, jak i w niedzielę hale targowe pękały w szwach od przewijających się tam tłumów. Łącznie odwiedziło je ponad 50 tysięcy gości! Zapraszamy na kolejną edycję targów Animals' Days, które odbędą się 3-5 kwietnia 2020 r.


Dawid Kwitowski

Dyrektor Handlowy ZOO KARINA www.zookarina.pl

Była to nasza pierwsza wizyta na Targach Animals’ Days, ale jak już odwiedzać, to z rozmachem. Z ZOO KARINY przyjechało w sumie 20 osób, specjaliści z różnych działów, w tym menedżerowie. Targi dały możliwość zapoznania się całą ofertą dostawców (nie zawsze mamy 100% produktów od naszych kontrahentów). Dodatkowo na targach mogliśmy odwiedzić nowych nieznanych nam producentów/dystrybutorów. Dla pracowników był to również czas szkoleń, dzięki czemu stale podnoszą swoje kwalifikacje, na czym bardzo zależy naszej firmie. Udział w szkoleniu został potwierdzony certyfikatem, co jest dodatkową wartością dla każdego uczestnika. Wieczorna gala była prestiżowym podsumowaniem całych targów, w tym czasie nie zabrakło rozmów o branży zoologicznej w Polsce.

Stoisko marki Happy Dog i Hobby

Stoisko Schroniska w Gaju

Stoisko firmy Ham Stake

Stoisko Nestle Purina Pet Care

Stoisko firmy VetExpert

Stoisko firmy Beaphar

Stoisko firmy AQUAEL

Stoisko Schroniska w Gaju

Iwona Kordyka

Kierownik Oddziału Gdańsk Hurtownia Rokus

Bardzo miło nam było gościć na tegorocznych targach Animals Days. Spotkaliśmy się z firmami, z którymi współpracujemy od lat oraz nowymi – potencjalnymi – kontrahentami. Mieliśmy możliwość poznania innowacyjnych produktów dla zwierząt zarówno z zakresu karm jak i akcesoriów. Niewątpliwym atutem targów była Konferencja Branży Zoologicznej, na której między innymi zostało zaprezentowane nowoczesne rozwiązanie informatyczne dla branży zoologicznej – aplikacja MyPet Story, która w naszych oczach jest bardzo przyszłościowym narzędziem. Ważnym i potrzebnym elementem były według nas atrakcje promujące działalność charytatywną dla zwierząt. Udział celebrytów w akcji Adoptuj z sercem zwiększa szansę na sukces

11


Leszek Koniarski GEMINUS www.geminus.net.pl

Jestem bardzo zadowolony z tej edycji Animals' Days z handlowego punktu widzenia. Impreza nabrała bardziej targowego wymiaru dzięki dużej liczbie gości branżowych: przedstawicieli sklepów, firm zoologicznych, hurtowni, a nawet potencjalnych kontrahentów zagranicznych z Turcji czy Chin. Do tej pory Animals' Days było raczej imprezą konsumencką, gdzie należało przygotować atrakcyjną ofertę detaliczną. W tej chwili mogę uczciwie powiedzieć, że powstała również przestrzeń i możliwości dla kontaktów i rozmów handlowych. Taka forma jest dla mnie atrakcyjna i zamierzam brać udział w następnej edycji.

Stoisko firmy Josera

Stoisko ERBE Animals

Stoisko Farmina Polska

Stoisko firmy Certech

Stoisko firmy Scan Vet

Stoisko firmy Bozita Polska

Stoisko firmy Dolina Noteci

Stoisko firmy BeBobi

Stoisko firmy Bimbay

Stoisko hurtowni ARA

Stoisko Kakadu

Stoisko firmy Genus

Renata Góral

Marketing Manager Tropical www.tropical.pl

Tegoroczne Targi Animals' Days możemy podsumować jako bardzo udaną edycję. Nasze stoisko cieszyło się dużym zainteresowaniem, szczególnie nowa linia pokarmów TropiCat oraz nowości akwarystyczne, w tym szeroka linia dla akwarystów morskich Marine Power, która przyciągnęła do nas wielu pasjonatów tego pięknego hobby. Cieszy nas również, że kolejny raz zostaliśmy wyróżnieni branżowymi nagrodami. Statuetkę Produkt Roku Niezależnego Plebiscytu Branży Zoologicznej zdobyła linia Pro Defence, czyli pokarmy dla ryb z probiotykiem. Natomiast pokarmy DIY Gel Formula otrzymały Certyfikat Jakości Zoobranży. To potwierdzenie ich bardzo wysokiej jakości i pozytywnego odbioru wśród profesjonalistów z branży.

12


Milena Podkowa

PPHU KKD Sp. z o.o. www.kocikocidrapaki.pl

Jesteśmy bardzo zadowoleni z udziału w targach. Widać zdecydowaną różnicę w porównaniu z latami poprzednimi, tzn. targi stały się bardziej biznesowe. Jesteśmy tym zaskoczeni (pozytywnie), bo spodziewaliśmy się, że będzie więcej klientów ostatecznych, a mniej biznesowych, natomiast okazało się, że rozmowy z firmami prowadziliśmy przez całe trzy dni. Obsługa techniczna bardzo sprawna, zamówione stoisko i zabudowa zgodne z naszym zamówieniem, wszystko przebiegło bez żadnych komplikacji. Jak co roku bardzo ciekawy program szkoleń i konferencji, chociaż zabrakło nam trochę czasu, żeby z nich skorzystać, tak dużo prowadziliśmy rozmów. Na pewno w przyszłym roku też się pojawimy.

Stoisko firmy Kadar

Stoisko firmy Boehringer Ingelheim

Stoisko firmy Over Zoo

Stoisko marki Hunter

Stoisko marki Natura Diet

Stoiska producentów z Chin

Stoisko marki Gosbi

Stoisko firmy Pasadena

Stoisko firmy AllForDogs

Stoisko marki Flexi

Stoisko firmy Azan dystrybutora marki Brit i Carnilove

Stoisko firmy Pabemia dystrybutora marki Mera

Jerzy Nieradzik

Dyrektor Vitaktaft Polska www.vitakraft.pl

Jako wystawcy, jesteśmy zadowoleni z udziału w ostatnich Targach zoologicznych Animals’ Days. Odbyliśmy wiele spotkań biznesowych oraz mnóstwo rozmów z odwiedzającymi Targi, którzy często przekazywali nam własne opinie na temat produktów. Nasz cel, zapoznania klientów z nowościami oraz dystrybucji znacznej ilości próbek został osiągnięty w 100%. Mamy nadzieję, że następna edycja będzie na jeszcze wyższym poziomie, równie bogata w imprezy towarzyszące.

13


Wydarzenia

Czwarty wymiar w sprzedaży Szkolenie dla właścicieli i menedżerów sklepów zoologicznych na Targach ANIMALS’ DAYS!

Targi zoologiczne to doskonała okazja na spotkanie z właścicielami, menedżerami i pracownikami sklepów. Magazyn „ZooBranża” zaprosił więc swoich Czytelników na kolejne szkolenie z cyklu Certyfikowany Doradca, dedykowane tym razem głównie osobom zarządzającym zespołami pracowników w sklepach. Partnerami tego wydarzenia były firmy: NESTLÉ PURINA PETCARE, SCANVET i TROPICAL oraz gospodarz Targów ANIMALS’ DAYS – Centrum Targowo-Kongresowe PTAK WARSAW EXPO. Bardzo licznie zgromadzonych uczestników szkolenia powitał redaktor magazynu „ZooBranża”, dr Paweł Zarzyński, krótko przedstawiając najnowsze trendy obecne w branży zoologicznej. Następnie dr Sybilla Berwid-Wójtowicz, specjalista ds. żywienia zwierząt firmy NESTLE PURINA PETCARE, w towarzystwie swojego czworonożnego pomocnika opowiedziała, jak oceniać białko w karmie i na co zwrócić uwagę

podczas analizy zawartości etykiety karmy. Szczególne zainteresowanie gości szkolenia wzbudził występ gościa specjalnego tego wydarzenia, Katarzyny Warelis, praktyka i pasjonatki sprzedaży, twórczyni koncepcji czwartego wymiaru w życiu i w biznesie. Pani Katarzyna z wyjątkowym zaangażowaniem przedstawiła sprzedaż jako kluczową umiejętność wykorzystywaną przez nas na co

dzień w każdym z aspektów naszego życia oraz podpowiedziała, na jakie aspekty tego procesu zwrócić uwagę podczas pracy w sklepie. W sposób szczególny podkreśliła bardzo ważną kwestię, jaką jest zarządzanie zespołem pracowników i umiejętność przekazywania im naszej wiedzy. W dalszej części szkolenia lek. wet. Magdalena Wiśniewska z firmy ­SCANVET wyjaśniła, jak zadbać o zdrową skórę i piękną sierść pupila


po zimie. Przedstawiła znaczenie poszczególnych suplementów diety oraz podpowiedziała, jak umiejętnie polecać je klientom sklepów zoologicznych. Po krótkiej przerwie Joanna Dziurowicz z firmy TROPICAL wyjaśniła, jakie zmiany zachodzą w mózgu starzejącego się psa oraz jak można im zapobiegać przez modyfikację jego diety. Jest to szczególnie istotne zwłaszcza, że liczba czworonożnych seniorów systematycznie rośnie i pojawiają się wciąż nowi klienci poszukujący sposobu na poprawienie i przedłużenie komfortu życia swojego pupila. W drugiej części swojego wystąpienia Katarzyna Warelis wytłumaczyła, czego możemy nauczyć się od zwierząt oraz jak wykorzystać zdobyte tą drogą umiejętności w biznesie

i życiu. Udowodniła, że nawet pozornie banalne zachowania, które możemy zaobserwować u naszych „braci mniejszych”, mają swoje naturalne uzasadnienie i pomagają im w lepszym funkcjonowaniu. Podkreśliła również, że natury nie da się oszukać i należy tak wykorzystywać otrzymane od niej umiejętności i predyspozycje, aby jak najlepiej pomogły nam w codziennym życiu i pracy. Szkolenie zakończyło się wręczeniem certyfikatów Sklep Miesiąca. Redakcja dziękuje wszystkim uczestnikom szkolenia i już teraz zaprasza na kolejne podobne wydarzenia. Do zobaczenia już wkrótce!

15


Wydarzenia

Technologie mobilne Perspektywa dla branży zoologicznej. Konferencja Branży Zoologicznej na Targach ANIMALS’ DAYS!

Świat nieustannie się rozwija i wciąż pojawiają się nowe technologie pozwalające na skuteczniejsze i łatwiejsze prowadzenie biznesu, również w branży zoologicznej. Dlatego podczas Targów ANIMALS’ DAYS redakcja magazynu „ZooBranża” zaprosiła swoich partnerów biznesowych – sklepy zoologiczne oraz producentów i dystrybutorów artykułów dla zwierząt na konferencję pt. „Technologie mobilne – perspektywa dla branży zoologicznej”. Podczas niej przedstawiono nowe możliwości, jakie daje wykorzystanie kanału mobilnego w biznesie oraz zaprezentowano po raz pierwszy najnowszy projekt Wydawnictwa FIDELIS PRESS – aplikację mobilną MY PET STORY. Konferencję otworzył redaktor magazynu „ZooBranża”, dr Paweł Zarzyński, który zaprezentował najnowsze dane dotyczące branży zoologicznej w Polsce oraz omówił kształtujące ją trendy. Było to możliwe dzięki nawiązaniu przez redakcję współpracy z europejską agencją badania rynku EUROMONITOR INTERNATIONAL.

16

Licznie zgromadzeni goście konferencji poznali dynamikę wzrostu sprzedaży produktów zoologicznych wraz z prognozami na kolejne lata, dowiedzieli się, jaki segment produktowy odpowiada za najbardziej intensywny wzrost oraz jak zmieniają się udziały w sprzedaży karm dla psów i kotów. Zaprezentowani zostali również lide-

rzy rynku oraz udział poszczególnych kanałów sprzedaży w dystrybucji produktów dla zwierząt. Szczególnym zainteresowaniem cieszył się występ Gościa Specjalnego konferencji – Moniki Mikowskiej, autorki bloga JESTEMMOBI oraz właścicielki firmy MOBEE.DICK, jednej z najlepszych specjalistek od kana-


29 marca, Animals’ Days Nadarzyn

KONFERENCJA BRANŻY ZOOLOGICZNEJ

łu mobilnego w Polsce. Pani Monika przedstawiła gościom możliwości drzemiące w wykorzystaniu tego sposobu przesyłania informacji oraz na konkretnych przykładach pokazała, jak można wykorzystać kanał „mobile” do rozwoju własnego biznesu. Przedstawiła również firmy działające na rynku, które już czerpią z tego wymierne korzyści, podkreślając, że w obliczu wejścia na rynek nowych pokoleń klientów „mobile only” inteligentne wykorzystanie smartfona do marketingu i sprzedaży już wkrótce stanie się zwykłą koniecznością. Głównym punktem konferencji była prezentacja aplikacji mobilnej MY PET STORY. Jej pomysłodawcy – Piotr Łuczka i Paweł Zarzyński – przedstawili główne możliwości jej wykorzy-

stania, wskazali, w jakich obszarach użytkowania będzie przydatna zarówno dla opiekunów zwierząt, jak i dla sklepów oraz producentów i dystrybutorów z branży zoologicznej, oraz omówili jej zastosowania. Nakreślili również stopień zaawansowania prac nad MY PET STORY oraz zapowiedzieli termin jej premiery. Pomysł wzbudził duże zainteresowanie gości konferencji, którzy – po jej zakończeniu – licznie pojawili się na stoisku magazynu „ZooBranża”, zadając dodatkowe pytania na temat aplikacji. Partnerami wydarzenia były firmy PTAK WARSAW EXPO – gospodarz i organizator Targów ANIMALS’ DAYS oraz NESTLÉ PURINA PETCARE­, SCANVET­i TROPICAL.

17


Wydarzenia

ROZSTRZYGNIĘTY! Co to był za wieczór! 29 marca 2019 r. po zakończeniu pierwszego dnia Targów ANIMALS’ DAYS odbyła się uroczysta Gala Biznesowa. Poprowadzili ją dr Joanna Zarzyńska, redaktor naczelna magazynu ZooBranża, oraz znany aktor teatralny, filmowy i telewizyjny, Antoni Pawlicki. Podczas Gali miało miejsce rozstrzygnięcie III edycji Niezależnego Plebiscytu Branży Zoologicznej. Nagrodzono najlepsze w branży produkty, firmy oraz handlowców.

w kategorii karmy dla ptaków i gryzoni linia karm dla gryzoni EXCELLENT marki VITAPOL

w kategorii akcesoria dla zwierząt LEGOWISKO DAISY firmy LAUREN DESIGN

w kategorii przysmaki dla zwierząt przysmaki dla psów marki RENSKE

w kategorii przysmaki dla królików, gryzoni i ptaków owocowe ziółka dla królika Alegia Natural

Nagrody laureatom wręczyli Ambasadorowie akcji oraz partnerzy magazynu „ZooBranża”. Uroczystą Galę uświetnił koncert Kasi Moś Ambasadorki akcji Adoptuj z Sercem.

Gratulujemy wszystkim Laureatom! Już teraz zapraszamy do udziału w kolejnej edycji Plebiscytu!

18

w kategorii karmy mokre dla kotów linia karm FELINE firmy BOZITA

w kategorii karmy suche dla psów linia karm RAW PALEO


w kategorii „Zwierzę w podróży” mata samochodowa firmy BEBOBI

w kategorii preparaty dla zwierząt Francodex – spray zapobiegający drapaniu dla kociąt i kotów firmy Zolux

w kategorii karmy mokre dla psów DOLINA NOTECI PREMIUM DLA PSÓW MAŁYCH RAS

w kategorii suplementy dla zwierząt FLORA BALANCE marki VETFOOD

w kategorii kosmetyki dla zwierząt AURICEUM – preparat do czyszczenia uszu firmy ScanVet

w kategorii podłoża dla zwierząt żwirek SUPER BENEK SHAGGY firmy Certech

w kategorii akcesoria akwarystyczne filtr kanistrowy ULTRAMAX firmy AQUAEL

w kategorii pokarmy akwarystyczne pokarm z probiotykiem PRO DEFENCE firmy TROPICAL

w kategorii suche karmy dla kotów linia karm CATELUX marki JOSERA

Tytuł Handlowca Roku trafił do Pani Barbary Raś z firmy Certech, zaś wyróżnienia otrzymali Pan Łukasz Chodkowski z firmy AQUAEL i Pan Paweł Mantej z firmy HOBBY.

Firmą Roku Czytelnicy „ZooBranży” wybrali Nestlé Purina Pet Care

Dodatkowo wręczono również dwie statuetki specjalne w kategorii „Akcja Społeczna” – nagrodzono nimi firmę Nestlé Purina PetCare za projekt „PETS AT WORK” oraz Schronisko dla Zwierząt w Gaju, współorganizatora akcji „ADOPTUJ Z SERCEM”.

19


Wydarzenia

Akcja „ADOPTUJ Z SERCEM” na Targach ANIMALS’ DAYS 2019

Branża zoologiczna to nie tylko biznes, lecz także – a nawet przede wszystkim – zwierzęta. Zwierzęta, którym należy się szacunek i zapewnienie dobrostanu. Również tym, które miały w życiu nieco mniej szczęścia. Dlatego redakcja „ZooBranży” wraz ze Schroniskiem dla Zwierząt w Gaju zorganizowała wyjątkową akcję „ADOPTUJ Z SERCEM”. Miała ona na celu promowanie odpowiedzialnej adopcji oraz zachęcanie wszystkich, którym marzy się czworonożny przyjaciel, zamiast kupowania szczeniaka, do udania się do schroniska i podarowania domu pupilowi, który z utęsknieniem na niego czeka.

20

Na Targach pojawili się wspaniali wolontariusze schroniska wraz z jego wyjątkowymi podopiecznymi. Akcję wsparli również ambasadorowie – znane i rozpoznawalne osoby ze świata show biznesu, kultury i mediów. Wśród nich byli: Antoni Pawlicki – popularny aktor teatralny, filmowy i telewizyjny, Kasia Moś – piosenkarka, uczestniczka Konkursu Eurowizji, Aneta Awtoniuk – behawiorystka zwierzęca, instruktorka szkolenia psów, Agnieszka Mrozińska – aktorka teatralna, dubbingowa, filmowa, wokalistka, tancerka oraz producentka filmowa i telewizyjna, Angelika Wątor – szablistka, złota medalistka Igrzysk Europejskich, wielokrotna medalistka Mistrzostw


Akcję wsparli ambasadorowie, czyli znane i rozpoznawalne osoby ze świata show biznesu, kultury i mediów. Polski, Ola Rudnicka – pisarka i autorka wielu powieści komediowo-obyczajowych z wątkiem kryminalnym, Maciej Makowski – prezes spółki Prószyński Media, Anna Urbańska – Master Trener Structogram, NeuroCoach, autorka książek, Jolanta Golianek – laureatka statuetki Społecznik Roku 2017 oraz Aleksandra Kostka – konferansjerka i prezenterka telewizyjna. Ambasadorowie uczestniczyli w specjalnej sesji fotograficznej z podopiecznymi schroniska, a następnie we wręczaniu nagród na Gali Biznesowej Targów – podczas tego eventu nastąpił również uroczysty finał akcji, a wszyscy jej uczestnicy – wolontariusze, ambasadorowie oraz pracownicy schroniska – mieli możliwość zaprezentować się wspólnie nas scenie. W ciągu kolejnych dni targów przedstawiciele Schroniska w Gaju byli obecni na swoim

stoisku, na którym zapoznawali gości z zasadami odpowiedzialnej adopcji oraz wyjaśniali, na co należy zwrócić uwagę, zanim zdecydujemy się na powiększenie naszej rodziny o czworonożnego „adopciaka”. Akcja „ADOPTUJ Z SERCEM” spotkała się z ogromnym zainteresowaniem zarówno gości Targów ANIMALS’ DAYS, jak i uczestniczących w niej wystawców. Ci ostatni podczas Gali przekazali pracownikom schroniska cenne dary rzeczowe, w tym dużą ilość karmy dla zwierząt. Darczyńcami były firmy Nestlé Purina PetCare, Dolina Noteci, VetExpert, Beaphar oraz Azan – dystrybutor marki Brit oraz firma AQUAEL. Schronisko otrzymało również bon pieniężny na kwotę uzyskaną z głosowania za pomocą SMS-ów w Niezależnym Plebiscycie Branży Zoologicznej.

21


Echa branży Bank Karmy – pełna miska dla zwierząt w potrzebie!

Bank Karmy to akcja non-profit, dotycząca bezpłatnej dystrybucji worków karmy osobom, które są w posiadaniu domowych zwierząt, a pozostają w skrajnie trudnej sytuacji materialnej. Celem statutowym Fundacji Towarzystwo Weterynaryjne jest pomoc zwierzętom, których właściciele nie radzą sobie na co dzień z pokrywaniem kosztów leczenia lub wyżywienia. Chcemy budować współpracę z producentami żywności dla zwierząt i bezpłatnie pozyskiwać żywność od producentów, dystrybutorów żywności oraz darczyńców. Gwarantujemy precyzyjne dotarcie dzięki współpracy z Miejskimi Ośrodkami Pomocy Społecznej w całej Warszawie. Żywność będzie dystrybuowana do Magazynów Rzeczowych obsługiwanych przez organizacje pozarządowe. Karma będzie wydawana na podstawie zaświadczeń z MOPS-u, czyli trafi bezpośrednio do petentów MOPS-u. Do programu włączyło się kilka ośrodków Pomocy Społecznej, które wyliczyły zwierzęta potrzebujące wparcia. Oficjalnie otwarcie projektu wspieranego przez liczne grono wolontariuszy odbyło się na targach Animals’ Days 29-31.03.2019 r. W ciągu tych trzech dni udało się zebrać 200 kg karmy, a pierwszym sponsorem akcji została firma ­Happy Dog. Szczegóły akcji można śledzić na stronie www.bankkarmy.org

22


Vitakraft na targach GARDENIA w Poznaniu.

Vitakraft uczestnikiem największych w Polsce, międzynarodowych targów ogrodniczych GARDENIA w Poznaniu, które miały miejsce w dniach 13-15.02.2019 r. Prócz prezentowania produktów dla ptaków wolnożyjących, z linii Vita Garden, chcieliśmy również przybliżyć odwiedzającym nasze topowe produkty. Nasze stoisko cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, łączenie rozdaliśmy 9 tys. próbek!

Genomune firmy ScanVet Poland wyróżniony w plebiscycie Sfinksy 2019! Genomune firmy ScanVet Poland, wysokiej jakości syrop wspomagający odporność u psów i kotów, otrzymał wyróżnienie w plebiscycie Sfinksy 2019. Produkt jest polecany przez hodowców kotów, ze względu na wysoką skuteczność oraz wygodę stosowania. Hodowcy stosują Genomune m.in. w okresie wystaw, u kociąt podczas zmiany domu i w innych sytuacjach, w których może dochodzić do osłabienia odporności i zwiększenia podatności na infekcje. ScanVet Poland zaprasza sklepy zoologicznej do współpracy biznesowej. www.scanvet.pl

Kronch – produkty bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 Marka Kronch to karma, przysmaki oraz oleje dla psów i kotów. Wszystkie produkty cechują się wysoką smakowitością i przyswajalnością. Wyprodukowane są na bazie świeżego łososia. Bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 – tłoczone na zimno. Kronch jest produkowany zgodnie z normami AAFCO, co zapewnia, że codzienne potrzeby żywieniowe Twojego psa i kota na białka, tłuszcze, węglowodany, witaminy i minerały są zapewnione. A Ty masz pewność, że dajesz swojemu pupilowi bardziej aktywne, zdrowe i dłuższe życie. Produkty marki Kronch doskonale poprawiają kondycję skóry oraz sierści. Wzmacniają układ odpornościowy, zmniejszają ryzyko chorób układu krążenia, a także poprawiają płodność. Zalecane dla zwierząt z problemami dny moczanowej oraz alergiami. Zapraszamy do współpracy sklepy zoologiczne oraz gabinety weterynaryjne. Importer i dystrybutor: www.kronch.pl 505-005-511.509-123-269

23


Echa branży Międzynarodowe Dni Akwarystyki, 18-19 maja 2019 r. w SGGW Zapraszamy na Międzynarodowe Dni Akwarystyki, które odbędą się ­18-19 maja 2019 r. podczas Dni SGGW na Wydziale Nauk o Zwierzętach SGGW MIĘDZYNARODOWE w Warszawie (Budynek 23/ul. Ciszewskiego 8). P O L I S H I N T E R N AT I O N A L A Q U A R I U M S H O W W ramach wydarzenia odbędą się m.in.: VI Warszawska Konferencja Akwarystyczna, podczas której naukowcy oraz specjaliści z Polski i zagranicy zaprezentują nowinki ze świata akwarystyki i ichtiobiologii. Gośćmi specjalnymi tegorocznej edycji konferencji będą: Abhisek Mallick (Indie) z relacją z ostatniej wyprawy do środowiska naturalnego w Bengalu, a także Seema Nawapon (Tajlandia) i Max Peng (Tajwan), którzy omówią sekrety hodowli krewetek i raków w krajach azjatyckich. Konferencji towarzyszyć będzie sesja posterowa z najnowszymi odkryciami w świecie akwakultury. Międzynarodowa Wystawa Akwariów, na której w ponad 100 akwariach zaprezentowana zostanie przede wszystkim różnorodność podwodnego świata – zarówno ryb, skorupiaków, jak i mięczaków, jak również zamieszkiwanych przez nie środowisk. Wystawa podzielona będzie na sektory tematyczne. Można tu oglądać akwaria w stylu naturalnym, akwaria biotopowe, ozdobne, z krewetkami i rakami. Nie zabraknie akwarystyki morskiej, a także nowości – po raz pierwszy w Europie pokazane zostaną najnowsze odmiany barwne wybranych zwierząt akwariowych! Wszystkie zaaranżowane akwaria wezmą udział w konkursie na wyjątkowe akwarium Międzynarodowych Dni Akwarystyki, natomiast ich mieszkańcy – w konkursach na najbardziej inspirujące i przerażające stworzenie wystawy! Międzynarodowe Mistrzostwa Krewetek Ozdobnych, które oceniane będą przez światowej sławy hodowców i specjalistów

DNI AKWARYSTYKI

skorupiaków ozdobnych. Jury dokona wyboru najciekawiej ubarwionych krewetek tego roku! Konkurs aranżacji w stylu naturalnym, czyli Warsaw Aquarium Contest, w którym wybrana zostanie najciekawsza kompozycja podwodnego ogrodu lub kawałka natury utrwalona w postaci żywego obrazu, jakim jest akwarium. Konkurs Wiedzy Akwarystycznej, czyli sprawdzian dla akwarystów z zakresu szeroko pojętej akwarystyki. W tym roku konkurs przyjmie formę testu zamkniętego z pytaniami z zakresu historii akwarystyki, wiedzy ogólnej, oznaczania gatunków ryb i skorupiaków, a także ich chorób. Ideą Międzynarodowych Dni Akwarystyki jest promocja akwarystyki i dobrej praktyki hodowlanej poprzez stworzenie platformy do współpracy wśród pasjonatów i miłośników akwarystyki, przedstawicieli świata nauki i rynku zoologicznego. Jest to często jedyna możliwość zobaczenia przepięknych stworzeń, jak również ich zrozumienia. Zachęcamy do odwiedzenia wystawy w sobotę i niedzielę ­18-19 maja 2019 r. w godzinach 10.00-16.00, a zainteresowanych udziałem w wykładach od godziny 11.00. Szczegółowy program wydarzenia będzie dostępny na początku maja na www.AquariumShow.pl oraz stronach partnerskich. Udział w Międzynarodowych Dniach Akwarystyki jest bezpłatny! Magazyn „ZooBranża” jest głównym patronem medialnym Międzynarodowych Dni Akwarystyki. Zapraszamy na nasze stoisko, na którym odbędzie się wyjątkowy Plebiscyt na Akwarystyczny Produkt Roku! Szczegóły znajdują się na naszym profilu FB oraz na profilu FB Międzynarodowych Dni Akwarystyki. Kontakt z organizatorem Rafał Maciaszek rafal.maciaszek@kumakshrimp.pl +48 798 763 792

Hard Dog Race - 1 czerwca na Górze Kamieńsk koło Bełchatowa! Trzecia edycja zawodów Hard Dog Race w kategorii Base, czyli na dystansie sześciu kilometrów z 16 przeszkodami oraz po raz pierwszy w kategorii Junior (2 km, 8 przeszkód) odbędzie się 1 czerwca na Górze Kamieńsk koło Bełchatowa. Hard Dog Race jest niezwykłym biegiem z przeszkodami, w którym pies w parze z właścicielem musi pokonać specjalnie przygotowaną trasę składającą się z wzniesień, wodnych, błotnych i specjalnie skonstruowanych przeszkód. W trakcie HDR, nie tylko konkuruje się z czasem; trzeba pokonać trudne przeszkody, czasem upór psa, a nawet siebie. Jednak zmęczenie szybko mija po przekroczeniu linii mety, gdy jedynym uczuciem staje się szczęście i duma – duma z samego siebie i ze swojego psa, czyli twardego duetu. Motto zawodów to: „Sześć nóg, dwa serca, jedno zwycięstwo”. W tym roku po raz pierwszy odbędą się zawody HDR Junior, w których mogą wziąć udział dzieci w wieku 8-14 lat! W tej formule młodzi zawodnicy mają do pokonania 2-kilometrową trasę naszpikowaną 8 przeszkodami. To będzie niesamowity dzień dziecka!

24

Zawody Hard Dog Race są całodziennym wydarzeniem, w którym mogą wziąć udział nie tylko zawodnicy dwu- i czteronożni, ale także ich przyjaciele i rodzina, dopingując waleczne pary i uczestnicząc w dodatkowych wydarzeniach na miejscu. To będzie ciężki dzień. Dasz radę? Zgłoś się i sprawdź! Szczegółowe informacje dotyczące zawodów znajdują się na stronie www.harddograce.pl. Tam również można dokonać zgłoszenia online.


CERTYFIKAT JAKOŚCI Obroże przeciwko pchłom i kleszczom

Foresto

Producent: BAYER za nowoczesną, długotrwałą ochronę przed pasożytami zewnętrznymi, doskonałe właściwości odstraszające, wodoodporność i wygodę użytkowania.

Foresto 1,25 g + 0,56 g obroża dla kotów i psów ≤ 8 kg. Imidaklopryd / Flumetryna. Foresto 4,50 g + 2,03 g obroża dla psów > 8 kg. Imidaklopryd / Flumetryna. Podmiot odpowiedzialny Bayer Animal Health GmbH, Kaiser Wilhelm Allee 50, 51373 Leverkusen, Niemcy. Zawartość substancji czynnej (-ych) i innych substancji Jedna bezzapachowa obroża w kolorze szarym o długości 38 cm (12,5 g) zawiera imidaklopryd w dawce 1,25 g oraz flumetrynę w dawce 0,56 g jako substancje czynne. Jedna bezzapachowa obroża w kolorze szarym o długości 70 cm (45 g) zawiera imidaklopryd w dawce 4,5 g oraz flumetrynę w dawce 2,03 g jako substancje czynne. Wskazania lecznicze Koty: W celu leczenia i zapobiegania inwazji pcheł (Ctenocephalides felis) przez okres 7 do 8 miesięcy. W celu ochrony bezpośredniego otoczenia zwierzęcia przed rozwojem larw pcheł przez okres 10 tygodni. Foresto może być stosowane jako element strategii zwalczania alergicznego pchlego zapalenia skóry (APZS). Produkt wykazuje długotrwałą skuteczność roztoczobójczą (zabija kleszcze) (Ixodes ricinus, Rhipicephalus turanicus) i odstraszającą (zapobiega żerowaniu pasożytów) w przypadku inwazji kleszczy (Ixodes ricinus) przez okres 8 miesięcy. Produkt wykazuje skuteczne działanie przeciwko larwom, nimfom i dorosłym osobnikom kleszczy. W przypadku uprzedniego występowania kleszczy u kota przed rozpoczęciem leczenia, założenie obroży może nie spowodować śmierci pajęczaków w ciągu 48 godzin; kleszcze mogą pozostać wczepione i widoczne. Dlatego też zaleca się usunięcie kleszczy występujących już na zwierzęciu w momencie zakładania obroży. Działanie zapobiegające inwazji nowych kleszczy rozpoczyna się w ciągu 2 dni po założeniu obroży. Psy: W celu leczenia i zapobiegania inwazji pcheł (Ctenocephalides felis, C. canis) przez okres 7 do 8 miesięcy. W celu ochrony bezpośredniego otoczenia zwierzęcia przed rozwojem larw pcheł przez 8 miesięcy. Foresto może być stosowane jako element strategii zwalczania alergicznego pchlego zapalenia skóry (APZS). Produkt wykazuje długotrwałą skuteczność roztoczobójczą (zabija kleszcze) w przypadku inwazji kleszczy (Ixodes ricinus, Rhipicephalus sanguineus, Dermacentor reticulatus) oraz odstraszającą (zapobiega żerowaniu) przy inwazji kleszczy (Ixodes ricinus, Rhipicephalus sanguineus) przez okres 8 miesięcy. Produkt wykazuje skuteczne działanie przeciwko larwom, nimfom i dorosłym osobnikom kleszczy. W przypadku uprzedniego występowania kleszczy u psa przed rozpoczęciem leczenia, założenie obroży może nie spowodować śmierci pajęczaków w ciągu 48 godzin; kleszcze mogą pozostać wczepione i widoczne. Dlatego też zaleca się usunięcie kleszczy występujących już na zwierzęciu w momencie zakładania obroży. Działanie zapobiegające inwazji nowych kleszczy rozpoczyna się w ciągu 2 dni po założeniu obroży. Produkt zapewnia pośrednią ochronę przed przeniesieniem patogenów Babesia canis vogeli oraz Ehrlichia canis przez gatunek kleszcza Rhipicephalus sanguineus tym samym redukuje ryzyko babeszjozy oraz erlichiozy psów przez okres 7 miesięcy. Ograniczenie ryzyka zarażenia pierwotniakami Leishmania infantum przenoszonymi przez muchówki Phlebotomus (muchy piaskowe), przez okres do 8 miesięcy. W celu leczenia inwazji wszołów (Trichodectes canis). Przeciwwskazania Nie stosować u kociąt w wieku poniżej 10 tygodni, ani u szczeniąt w wieku poniżej 7 tygodni. Nie stosować w przypadku nadwrażliwości na substancje czynne lub na dowolną substancję pomocniczą. Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania.

WARSZAWA − KWIECIEŃ 2019

− wyróżniamy produkty godne polecenia!


Wsparcie sprzedaży

Mowa ciała w sprzedaży, Czyli niewerbalne środki wywierania wpływu na klienta Byłeś świetny. Wzorowo przedstawiłeś produkt, który chciałeś sprzedać. Wiesz, że doskonale spełniłby on wszystkie potrzeby klienta, któremu go oferowałeś. Użyłeś wszelkich znanych Ci argumentów aby zachwalić jego zalety. Mówiłeś językiem korzyści. A mimo to… klient wyszedł ze sklepu z pustymi rękami. Mimowolnie zadajesz sobie wtedy pytanie „Gdzie popełniłem błąd? Co powiedziałem nie tak?”. Być może… nic. Twoja werbalna prezentacja produktu mogła być idealna. Problem w tym, że być może dodałeś do niej jeszcze coś „od siebie”. Chodzi o mowę ciała. Być może podświadomie wykonałeś jakiś gest lub przyjąłeś postawę, która zniechęciła kupującego lub zadziałała na niego niczym ostrzeżenie. Komunikacja niewerbalna jest bowiem niezwykle istotna, również w sprzedaży, co więcej jest uniwersalna i do większości z nas przemawia dosadniej niż tysiąc nawet najlepiej dobranych słów…

Eksperymenty Mehrabiana W połowie lat 60. ubiegłego stulecia młody, dwudziestokilkuletni psycholog z Uniwersytetu Kalifornijskiego Albert Mehrabian przeprowadził na swoich studentkach dwa niezwykłe doświadczenia. Zafascynowany zagadnieniem komunikacji niewerbalnej postanowił zbadać jak istotną rolę odgrywa ona w porozumiewaniu się ze sobą ludzi, a dokładnie – we wzbudzaniu wzajemnej sympatii. Pierwszy eksperyment polegał

26

na ocenie wpływu brzmienia głosu na treść wypowiedzi, drugi natomiast oceniał zależność między mimiką (mową ciała), a brzmieniem głosu. Mehrabian przygotował fotografie osób smutnych, wesołych i o neutralnym wyrazie twarzy. Przygotował również zestawy słów o znaczeniu negatywnym, neutralnym i pozytywnym i polecił nagrać je lektorowi tak, by wymawiał je zarówno smutnym głosem, neutralnym jak i wesołym. Uczonego interesowało jak zostanie oceniona osoba, która jest niespójna, np. mówi o smutnych rzeczach z uśmiechniętą twarzą lub wesołym

głosem opowiada o rzeczach smutnych. Pokazywał następnie biorącym w badaniu studentkom poszczególne fotografie i dobierał do nich różne teksty i nagrania, po czym pytał o to czy polubiły daną osobę. W rezultacie stwierdził, że wzbudzenie sympatii do danej osoby tylko w 7% zależy od treści wypowiadanych przez nią słów, w 38% od interpretacji jej głosu i aż w 55% od szeroko pojętej mowy ciała. Wyniki tych badań, które opublikował w 1967 r. w prestiżowych czasopismach przyniosły mu światową sławę i zapewniły miejsce w historii rozwoju psychologii.


Oczywiście, jak zawsze gdy ktoś osiągnie sukces, pojawili się liczni krytykanci doświadczenia Mehrebiana. Przede wszystkim zarzucano mu, że do eksperymentu wybrał wyłącznie kobiety, jak również fakt, że badania przeprowadzał w warunkach laboratoryjnych, czyli w oderwaniu od społeczności ludzkiej. Niemniej podobne eksperymenty powtórzone przez jego następców potwierdziły tę zależność i reguła 7-38-55 została udowodniona. Czy rzeczywiście aż 55% informacji przekazujemy sobie poprzez mowę ciała i tylko 7% za pomocą słów? Oczywiście nie, choć wielu autorów bezkrytycznie stosuje zasadę Mehrabiana do wszystkich dziedzin komunikacji. Gdyby rzeczywiście tak było to przyswajalibyśmy tylko ok. 7% czytanych tekstów. Zasada Mehrabiana jest prawdziwa, ale nie wolno zapominać, że uczony badał tylko odczucie sympatii do danej osoby i w tym kontekście należy rozumieć jego eksperyment. Niemniej udowodnił przy tym, że mowa ciała odgrywa ogromne, wręcz kluczowe znaczenie w kontaktach międzyludzkich i to kontaktach wszelkiego rodzaju, również tych o podłożu biznesowym.

Składowe komunikacji niewerbalnej Komunikacja niewerbalna jest pojęciem stosunkowo szerokim. Składa się na nią mimika twarzy, gesty, postawa naszego ciała, wygląd zewnętrzny, ale również bodźce doty-

kowe, np. to w jaki sposób podajemy komuś rękę na powitanie. Zacznijmy do mimiki naszej twarzy. Co mogliśmy zrobić źle rozmawiając z klientem? Przede wszystkim bardzo częstym błędem wielu sprzedawców jest unikanie kontaktu wzrokowego z rozmówcą. Dla wielu osób, zwłaszcza tych nieśmiałych, jest to całkowicie normalne. Dawniej w wielu kulturach wręcz zabraniało się patrzeć władcy prosto w oczy, a nawet w twarz gdyż oznaczało to brak szacunku. W przypadku rozmów handlowych jest jednak zupełnie inaczej. Kupujący odwracanie wzroku przez sprzedawcę zwykle interpretuje bowiem jako objaw nieszczerości. Podświadomie zyskuje wtedy przekonanie, że chcemy go oszukać np. „wciskając” mu jakiś zupełnie niepotrzebny lub nie działający produkt. Aby tego uniknąć starajmy się utrzymywać z klientem kontakt wzrokowy. Patrzmy mu prosto w oczy zwłaszcza wtedy, gdy to on mówi do nas. Natomiast w momencie, gdy to my mówimy do niego możemy na chwilę odwrócić wzrok. Nigdy nie spoglądajmy jednak w podłogę ani w bok, ale unieśmy oczy do góry, lub – ewentualnie – na chwilę je zamknijmy. Nasz rozmówca odniesie wrażenie, że właśnie się namyślamy szukając najlepszej odpowiedzi na jego pytanie albo optymalnego rozwiązania przedstawionego przez niego problemu. A my zyskamy bezcenną chwilę odpoczynku psychicznego zanim ponownie spojrzymy mu prosto w oczy. Drugim często popełnianym przez sprzedawców błędem – i jest to bezpośrednie odniesienie do ekspe-

Komunikacja niewerbalna jest pojęciem stosunkowo szerokim. Składa się na nią mimika twarzy, gesty, postawa naszego ciała, wygląd zewnętrzny, ale również bodźce dotykowe, np. to w jaki sposób podajemy komuś rękę na powitanie.

rymentu Mehrabiana – jest… zbytnia powaga na twarzy, granicząca wręcz z jej smutnym wyrazem. Jak udowodnił uczony taka mimika zdecydowanie nie wzbudza sympatii do rozmówcy i co najmniej 55% respondentów go zwyczajnie nie polubi (a jeśli do tego dojdzie niewłaściwa intonacja głosu i problemy z przekazem wiedzy to zdecydowanie więcej). A jeśli go nie polubi, to prawdopodobnie nic od niego nie kupi. Aby tego uniknąć najlepiej po prostu uśmiechnąć się do klienta. Stare porzekadło mówiące, że uśmiech jest dobry na wszystko jest o wiele bardziej prawdziwe niż nam się wydaje. Z wesołą i uśmiechniętą osobą o wiele łatwiej się rozmawia i… zdecydowanie trudniej jest jej odmówić. A to w negocjacjach handlowych ma niebagatelne znaczenie. Równie ważne w mowie ciała są gesty oraz postawa jaką przyjmujemy w rozmowie z klientem. Jak uczy praktyka do najczęściej popełnianych błędów należy niewłaściwe trzymanie rąk lub wykonywanie nimi źle dobranych ruchów. Klasycznym


Wsparcie sprzedaży Bardzo częstym błędem wielu sprzedawców jest unikanie kontaktu wzrokowego z rozmówcą. Dla wielu osób, zwłaszcza tych nieśmiałych, jest to całkowicie normalne. Dawniej w wielu kulturach wręcz zabraniało się patrzeć władcy prosto w oczy, a nawet w twarz gdyż oznaczało to brak szacunku. W przypadku rozmów handlowych jest jednak zupełnie inaczej. Kupujący odwracanie wzroku przez sprzedawcę zwykle interpretuje bowiem jako objaw nieszczerości. błędem jest krzyżowanie przedramion na klatce piersiowej – odruch dla wielu z nas najzupełniej naturalny i nie powiązany z tematem rozmowy. Niemniej wielu rozmówców podświadomie interpretuje ten gest jako „budowanie zapory”, tak jakbyśmy chcieli odgrodzić się w ten sposób od niewygodnych pytań, kłopotów i od samego klienta. Zdecydowanie należy tego unikać. Jeśli nie wiemy, co zrobić z rękami w czasie rozmowy to po prostu nic z nimi nie róbmy, oprzyjmy je o ladę albo wsuńmy za siebie. Możemy je też w prosty sposób zająć biorąc do ręki kolejne produkty, któ-

Najlepiej po prostu uśmiechnąć się do klienta. Stare porzekadło mówiące, że uśmiech jest dobry na wszystko jest o wiele bardziej prawdziwe niż nam się wydaje. Z wesołą i uśmiechniętą osobą o wiele łatwiej się rozmawia i… zdecydowanie trudniej jest jej odmówić. A to w negocjacjach handlowych ma niebagatelne znaczenie.

28

re demonstrujemy klientowi. Wiele osób ma również tendencję do wkładania rąk do kieszeni. W czasie rozmowy z klientem jest to absolutnie niedopuszczalne, świadczy bowiem o jego lekceważeniu. Dlatego, nawet jeśli w naszym przypadku jest to po prostu mimowolny gest, starajmy się go unikać. Należy również unikać przesadnego gestykulowania, czy wręcz wymachiwania rękami w czasie rozmowy z klientem czy demonstrowania mu naszej oferty. Wielu osobom z pewnością przypomni się w tym momencie nieżyjący już, legendarny krytyk

filmowy i wybitny znawca światowej kinematografii, pan Zygmunt Kałużyński, który nawet siedząc w czasie programu telewizyjnego za biurkiem odznaczał się niezwykle bogatą mową ciała. W tym przypadku było to atutem, bowiem zwiększał w ten sposób wyrazistość swojej wypowiedzi. W przypadku rozmów z klientem w sklepie jest to jednak niewskazane, bowiem wiele osób podświadomie obawia się kogoś, kto macha im rękoma przed nosem. Owszem, warto podkreślić niewielkim ruchem dłoni walory danego produktu, ale zdecydowanie nie należy z tym przesadzać.


Nie zapominajmy również o właściwej postawie ciała. Wbrew słynnemu carskiemu zaleceniu mówiącemu, że „podwładny powinien mieć wobec przełożonego wygląd lichy i durnowaty” (to podobno oryginalne zalecenie cara Piotra I Wielkiego) należy zachować wyprostowaną postawę z uniesioną głową (choć nie zadartą do góry ). Dodaje nam to pewności siebie co przekłada się na większą wiarygodność w rozmowie z klientem.

Wygląd zewnętrzny Ważną składową naszej mowy ciała jest wygląd zewnętrzny, na który składa się sposób uczesania, ubiór, noszone przez nas ozdoby itp. Nie bez racji podczas rekrutacji na niektóre stanowiska wyklucza się np. osoby posiadające w widocznych miejscach tatuaże, które mogą budzić negatywne emocje u bardziej konserwatywnych klientów (choć, na szczęście nie u wszystkich ). Stąd również stosowany w wielu firmach swoisty pubMilano2070x1420_PL.pdf 1 20/03/2019 15:24:11dress code nakazujący określone standar-

dy ubioru. W przypadku sklepów zoologicznych jest to kwestia dość indywidualna (wielu hobbystów to wszak osoby o oryginalnym wyglądzie i sposobie ubierania się, które to samo cenią również u sprzedawcy), niemniej zawsze bezpieczniej jest postawić na

klasyczne rozwiązania. Bardzo ważne jest również zachowanie higieny osobistej i schludności ubioru. Z osobą dobrze ubraną rozmawia się wszak przyjemniej, a to pierwszy krok do sfinalizowania transakcji i osiągnięcia sukcesu sprzedażowego.

Eleganckie i wygodne legowiska!

• Łatwe w utrzymaniu dzięki wodoodpornej tkaninie z powłoką teflonową. • Zdejmowane pokrowce można prać w temperaturze 30°. • Izolacja termiczna od podłoża dzięki elastycznej wkładce z pianki.

Gama Milano to legowiska w 2 kształtach: szezlongi i okrągłe poduszki. 3 kolory: musztardowy, szary i beżowy.


Pies i kot

Piękna sierść na wiosnę? Nic trudnego! dr n. wet. Joanna Zarzyńska Redaktor naczelna magazynu „Zoobranża”

Jesień, zima i wczesna wiosna to pory roku, gdy dzień trwa stosunkowo krótko, a światła słonecznego jest jak na lekarstwo. W połączeniu z innymi niekorzystnymi czynnikami często odbija się to na jakości sierści naszych pupili, która po wiosennej wymianie włosów bywa osłabiona i nie tak piękna, jak opiekunowie by sobie tego życzyli. Jak zatem sprawić, by zwierzak miał zdrową skórę i wspaniałą, budzącą podziw okrywę włosową? Nic prostszego – w tym celu należy zapewnić mu prawidłowo skomponowaną dietę wzbogaconą o właściwie dobrane suplementy...

Przez żołądek do… piękna Piękna sierść i zdrowa skóra zaczynają się od środka, czyli od prawidłowego żywienia. Nie należy zapominać, że włos potrzebuje do wzrostu białka (a zwłaszcza aminokwasów siarkowych), zaś bariera skórna również zależy m.in. od lipidów. Jeśli dieta jest niepełnowartościowa, oparta na białku o niskiej strawności, to nie ma mowy o imponującej szacie włosowej i zdrowej skórze. Szczególne potrzeby mają zwierzęta długowłose, co zostało zauważone przez wielu producentów karm, którzy stworzyli specjalne linie karm dla psów i kotów długowłosych oraz linie skin care dla zwierząt o wrażliwej skórze. Opierają się one na wyższej zawartości procentowej wyse-

30

lekcjonowanego białka wysoce przyswajalnego, a także zawierają dodatki funkcjonalne, które mają wspomagać barierowość i nawilżenie skóry, a także wzrost i kondycję szaty włosowej. Te nutraceutyki oferowane są także w formie suplementów – zatem zaraz przejdziemy do ich charakterystyki. Jeszcze warto poruszyć ważną kwestię zdrowia zwierzęcia – często stany chorobowe, niedożywienie czy np. alergie/atopie odbijają się na kondycji skóry i włosa. Wówczas samo żywienie nie wystarczy, potrzebna jest pomoc weterynaryjna i leczenie, a także przy alergiach dieta eliminacyjna, usuwająca alergen z pożywienia. Jak zawsze podkreślamy konieczność wnikliwej rozmowy z klientem w sklepie i doradzenie wizyty w gabinecie weterynaryjnym, jeśli pojawiają się niepokojące kwestie.

Suplementy dla skóry i sierści Chyba najlepiej kojarzonym obecnie dodatkiem na poprawę jakości szaty są kwasy omega (NNKT; n-3 i n-6). Na skórę działają zwłaszcza kwasy n-3, jak kwas eikozapentaenowy (EPA) i dokozaheksaenowy (DHA). Oleje z ryb morskich (tłustych, pochodzących z wód zimnych, jak łosoś, śledź, dorsz, makrela, sardynki) są bogatsze w n-3, a przy tym łatwo przyswajalne dla psów. Nie należy zapominać o równie wartościowych owocach morza i algach, które także w formie suplementu dla psów można nabyć. Przedstawicielami n-6 są kwas gammalinolenowy (GLA) i arachidonowy (AA), kwasy n-6 wchodzą w skład bariery hydrofilowej skóry.


lek. wet. Magdalena Wiśniewska

Specjalista chorób psów i kotów www.scanvet.pl

Prawidłowe zbilansowanie proporcji NNKW omega-3 i omega-6 w diecie domowej psów i kotów jest niezwykle trudne, a niedobory lub nieprawidłowe proporcje tych składników prowadzą do pogorszenia stanu skóry oraz kondycji okrywy włosowej. Z pomocą przychodzi EFA Olie, specjalistyczny preparat dietetyczny zawierający starannie zbilansowane składniki, przeznaczony do wspomagania zdrowia i dobrej kondycji skóry i sierści, polecany w problemach dermatologicznych różnego typu u psów i kotów. EFA Olie już od wielu lat cieszy się zaufaniem zarówno hodowców, jak i lekarzy weterynarii.

Najbogatszym źródłem GLA jest spirulina (do 30% tego kwasu). Dla utrzymania zdrowej skóry u psów najważniejsze są: kwas linolowy (LA) (n-6) i linolenowy (ALA) ­(n-3). Oleje poleca się przy problemach skórnych, gojeniu ran, infekcjach, alergiach (tutaj znacząca rola n-6, które wchodzą w skład bariery hydrofilowej skóry – więc ich suplementacja poprawia barierowość skóry). A także jako wzbogacenie diety BARF. Nie wszystkie psy lubią rybi zapach olejów – wtedy warto sięgnąć po kryla arktycznego. Jest doskonałym źródłem aminokwasów (18), witamin (11), kwasów n-3, 70 minerałów i przeciwutleniaczy (zwłaszcza astaksantyny). Morska roślina, kelp (morszczyn pęcherzykowaty), to kolejny świetny suplement – poprawia pigmentację skóry i sierści oraz generalnie jakość skó-

Piękna sierść i zdrowa skóra zaczynają się od środka, czyli od prawidłowego żywienia. Nie należy zapominać, że włos potrzebuje do wzrostu białka (a zwłaszcza aminokwasów siarkowych), zaś bariera skórna również zależy m.in. od lipidów. Jeśli dieta jest niepełnowartościowa, oparta na białku o niskiej strawności, to nie ma mowy o imponującej szacie włosowej i zdrowej skórze.


Pies i kot dr Marie Marossero

lekarz weterynarii odpowiedzialna za rozwój produktów LABORATOIRE FRANCODEX

PIĘKNA I ZDROWA SIERŚĆ Karma uzupełniająca – Drożdże piwne marki Francodex – to wspaniały sposób na utrzymanie pięknej i zdrowej skóry oraz sierści psów i kotów. Każda tabletka zawiera aż 400 mg czystych drożdży piwnych (aż 45% składu!), które dostarczą pupilowi witaminy z grupy B oraz cynk przywracające blask włosia i wspomagające odporność organizmu. Dodatek żywieniowy Francodex ma atrakcyjny aromat wątróbki, który przypadnie do gustu nawet najbardziej wymagającym czworonożnym konsumentom. Warto stosować go szczególnie w okresie wzmożonego linienia. Tabletki ze specjalną podziałką, ułatwiającą przygotowanie właściwej dawki, można stosować już u zwierząt powyżej 3. miesiąca życia, podając bezpośrednio do jamy ustnej lub dodając do pokarmu w postaci rozdrobnionej. Kuracja powinna trwać dwa tygodnie. Jedno opakowanie wystarcza na około cztery pełne kuracje u psa o masie ciała 10–20 kg.

Szampon należy wybrać zgodnie z rodzajem włosa naszego pupila oraz z jego ewentualnymi specjalnymi potrzebami (np. szampon do skóry wrażliwej, dla szczeniąt). Szampony stosujemy w koncentracjach zalecanych przez producentów i pamiętamy, aby je dobrze spłukać! Pierwsze szamponowanie jest oczyszczające, dopiero w drugim mają szanse zadziałać substancje aktywne.

ry i przyspiesza wzrost włosa. Bogaty w naturalne witaminy z grupy B i pierwiastki śladowe, włączając cynk

i selen. Jest także dobrym źródłem białka (9–11%, w tym aminokwasów egzogennych) i kwasów n-3. Oprócz preparatów jednoskładnikowych na rynku można znaleźć multiskładnikowe – współdziałające kompleksowo dla poprawy jakości skóry i sierści. Preparaty zapewniają kompleksy witamin z grupy B (cholina – B 4 , niacyna/PP – B3 , kwas pantotenowy – B5 , pirydoksyna – B 6 , witamina H-B7 – biotyna, kwas foliowy/wit. ­M­/­B9) oraz aminokwasów siarkowych niezbędnych do syntezy keratyny. A także NNKT czy naturalne przeciwutleniacze (witamina C, E, flawonoidy, luteina) wzmacniające barierę skórną, ograniczające stany zapalne. Pamiętajmy, że efekty suplementacji nie są natychmiastowe – potrzeba jest około 4–6 tygodni, żeby zadziałały – uprzedźmy klienta o tym fakcie, uniknie on frustrujących rozczarowań „cudowną kuracją”.

Pielęgnacja to podstawa Regularne kąpanie psa, kiedy zaistnieje taka potrzeba, jest działaniem pielęgnacyjnym, ale przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na odpowiedni dobór kosmetyków. Szampon należy wybrać zgodnie z rodzajem włosa naszego pupila oraz z jego ewentualnymi specjalnymi potrzebami (np. szampon do skóry wrażliwej, dla szczeniąt). Szampony stosujemy w koncentracjach zalecanych przez producentów i pamiętamy, aby je dobrze spłukać! Pierwsze szamponowanie jest oczyszczające, dopiero w drugim mają szanse zadziałać substancje aktywne, dodawane do receptur, np. keratyna, jedwab, oleje, wyciągi roślinne, witaminy. Mamy też dodatki poprawiające optyczne wrażenie włosa (błyszczenie) i chroniące przed

Beata Ślefarska

Specjalista ds. Marketingu www.hobby.bydgoszcz.pl

Karma Irlandia od marki Happy Dog idealnie zadba o zdrową sierść Twojego psa na wiosnę. Irlandia jest polecana wszystkim pupilom z alergiami skórnymi, które często nasilają się w okresie wiosennym. Odpowiednio zbilansowana karma na bazie królika i łososia nie zawiera ryżu, soi, kukurydzy i pszenicy. Sucha karma od marki Happy Dog wzbogacona o nowozelandzkie małże wpływa wyjątkowo dobrze na nasycenie koloru psa. Dystrybutor: P.W. Hobby

32


Tomasz Uhlenberg

Marketing, Beaphar Polska Sp. z o. o. www.beaphar.com/pl-pl

Odżywka Premium dla psa Odżywka na bazie olejowej, opracowana przez naszych lekarzy weterynarii, przeznaczona dla psów. Zawiera wyciągi z truskawek bogatych w witaminy A i C nadające sierści naturalny połysk. Dodatkowo zawiera ekstrakt z pestek winogron, który chroni skórę i sprawia, że sierść staje się bardziej miękka. Dzięki jej właściwościom odżywczym, nawilżającym i naprawczym sierść psa staje się bardziej lśniąca niż wcześniej. Dodatkowo odżywka zapobiega wypadaniu włosów. Posiada też naturalne pH właściwe dla skóry psa oraz zawiera polifenole z winogron. Nie zawiera parabenów. Spray nadający połysk z olejem jojoba dla psów i kotów Spray nadający połysk włosom zawierający olej jojoba jest doskonałym produktem do pielęgnacji skóry i sierści. Zmiękcza włosy, nadaje im połysk i sprawia, że włosy nabierają świetlistego wyglądu. Jest polecany również dla skóry tłustej, ponieważ tworzy ochronną warstwę na powierzchni, zabezpieczając przed nadmiarem łoju.

szkodliwym działaniem promieniowania UV. Zniszczony włos może inaczej reagować na kosmetyki, ponieważ ma inną porowatość. Wielu klientów będzie zainteresowanych recepturami szamponu i powinniśmy umieć udzielić profesjonalnej informacji na temat np. użytych naturalnych składników, obecności/braku substancji powierzchniowo czynnych. Podobnie jak u ludzi, najlepiej po umyciu psa zastosować odżywkę – w celach kondycjonujących i domknięcia łuski włosa. Znów pojawia się kwestia dopasowania odżywki do potrzeb zwierzęcia. Odżywki mogą być do spłukiwania lub w spray’u/mgiełce/piance. Ułatwią także rozczesywanie! Czesanie jest często niedocenianym zabiegiem – kojarzonym tylko z ograniczeniem

wypadania sierści. Ale to także świetna stymulacja mechaniczna skóry – lepsze jej ukrwienie i odżywienie. Jak również usuwanie martwego włosa i dbanie o kondycję rosnącego. Kołtuny to nie tylko kwestia estetyki. Słaby, zaniedbany włos traci swoją funkcję izolacyjną. Jeśli zwierzę będzie przyzwyczajane do regularnego czesania już w wieku szczenięcym/jako kocię, to nie będzie się stresowało, a wręcz czesanie może być przyjemnym rytuałem. Psy krótkowłose należy czesać przynajmniej 2–3 razy w tygodniu przy użyciu miękkiej szczotki, zgrzebła lub specjalnej rękawicy. Psy długowłose wymagają częstszego czesania, niektóre rasy nawet codziennie. Do tego celu używa się szczotek (długość pinów, ich ustawienie oraz miękkość

Czesanie jest często niedocenianym zabiegiem – kojarzonym tylko z ograniczeniem wypadania sierści. Ale to także świetna stymulacja mechaniczna skóry – lepsze jej ukrwienie i odżywienie. Jak również usuwanie martwego włosa i dbanie o kondycję rosnącego. szczotki zależy od potrzeb danego rodzaju sierści) oraz grzebieni – do finiszu. W przypadku psów szorstkowłosych martwe włosy nie wypadają,

Julia Lis

Opiekun marki PRO PLAN®

Purina® PRO PLAN® Elegant Adult z formułą OPTIDerma® to karma opracowana naukowo, aby wspierać zdrową skórę i piękną sierść. Zawiera zastrzeżoną kompozycję nutriskładników, w tym: wysokiej jakości białka, wyższy poziom wybranych witamin, mikroelementów oraz optymalny poziom kwasów tłuszczowych omega. Szczególnie koty o długim włosie potrzebują dodatkowego wsparcia w pielęgnacji skóry, jak również w kontroli zapobiegania powstawania kul włosowych w przewodzie pokarmowym. Purina® PRO PLAN® Elegant Adult z OPTIDerma® to karma bogata w wysokiej jakości białko łososia, dzięki czemu jest też naturalnym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3. Te kwasy tłuszczowe wspomagają prawidłowe funkcje w skórze, obniżają procesy zapalne i pomagają utrzymać sprężysty włos. Dzięki dodatkowi specjalnej kompozycji włókna pokarmowego udaje się ograniczać powstawanie kul włosowych i dwa razy efektywniej wspomagać ich wydalanie. Wówczas nie zalegają one w układzie pokarmowym kota, co zmniejsza ryzyko jego stanów zapalnych i nadwrażliwości pokarmowej. Zapewnia optymalny poziom łososia, pierwszego składnika w kompozycji. Dostarcza też wysokiej jakości dobrze przyswajalne źródło białka oraz zapewnia smakowitość, która zadowoli nawet wybredne koty.

33


Pies i kot Jerzy Nieradzik

Dyrektor Vitaktaft Polska www.vitakraft.pl

BEEF STICK SUPERFOOD – sprawdzona jakość, nowa receptura! Beef Stick – dwie nowe odsłony popularnych kabanosów dla psa! Z nasionami chia i marchewką, bogate w karoten i kwasy tłuszczowe omega-3, dla zdrowej skóry i pięknej, błyszczącej sierści. Z groszkiem i żurawiną, bogate w wysoką zawartość białka i antyoksydantów, dla wspierania naturalnych mechanizmów obronnych komórek. Wysoka zawartość mięsa, BEZ zawartości cukru, BEZ zawartości sztucznych barwników i konserwantów. Idealne jako przekąska między głównymi posiłkami.

trzeba je usuwać mechanicznie, poprzez trymowanie. Służą do tego specjalne narzędzia zwane trymerami. Nigdy nie czeszemy na sucho – zawsze korzystajmy z płynów do rozczesywania. Suchy włos traktowany mechanicznie może się kruszyć i łamać. Na wiosnę wielu właścicieli koncentruje się na usunięciu podszerstka, który „wychodzi” po zimie. Mitem jest, że psy krótkowłose nie linieją.

Nie niszcz sierści psa Takie prozaiczne zabiegi, jak wycieranie łap czy pyszczka po jedzeniu to też dbałość o włos – unikamy zacieków, brzydkiego zapachu, zbitego włosa. Dla psów o bardzo długich uszach warto dobrać miski o specjalnych kształtach, zwężające się ku górze, żeby uszy wiecznie nie były brudne i wilgotne (sprzyja to np. stanom zapalnym i grzybicom). Psiaki, które obficie się ślinią, mogą używać chust lub śliniaków, żeby chronić kryzę przed zawilgoceniem. A psiaki z długą grzywką zdecydowanie będą potrzebować gumki lub stylowej spinki, aby ją ujarzmić. Dbanie o sierść to też dobór właściwej obroży lub szelek – szczególnie istotne jest to w przypadku psów długowłosych, u których źle dopasowane elementy ubioru mogą łatwo niszczyć i kołtunić sierść. Ale i u krótkowłosych z czasem widać efekt przecierania włosa przez np.

metalową obrożę. Obecnie popularne są „oddychające” szelki – ułatwiają termoregulację psu, ale także mają wpływ na szatę. Regularnie zabezpieczajmy psa przed pasożytami zewnętrznymi – wiele z nich, jak np. pchły, powoduje podrażnienia skóry i prowokuje psa do drapania, co z kolei powoduje postępujące niszczenie i ubytki włosa, zaczerwienienie i podrażnienie skóry. U wrażliwszych osobników może wystąpić alergiczne pchle zapalenie skóry (APZS).

Ruch to zdrowie Zapewnij psu codzienną dawkę ruchu na świeżym powietrzu – takiej rady nie powinno zabraknąć. Wpływa to korzystnie na jego ogólną kondycję zdrowotną, a to przekłada się również na piękny wygląd sierści. Stymulacja psa i dbanie o jego dobrostan to istotne kwestie – często stres, nuda czy stany lękowe mogą prowadzić do wylizywania, wygryzania łap czy łysienia.

Lek. wet. Ewelina Kassner Product Manager www.vetexpert.pl

Głównym składnikiem preparatów wspomagających skórę i sierść są oleje – źródła wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, takie jak: olej z ogórecznika, olej z pestek winogron, olej rybi. Kwasy tłuszczowe chronią skórę przed wysychaniem, zapewniają elastyczność i sprężystość skóry oraz pomagają utrzymać lśniącą sierść. Dodatek witamin i mikroelementów, takich jak: cynk, witaminy z grupy B i biotyna, zapewnia odpowiedni wzrost komórek skóry oraz wspomaga regulację pracy gruczołów łojowych. Jednak kiedy nasz pupil ma długotrwałe problemy z sierścią, włos jest kruchy, matowy i nadmiernie wypadający, a skóra się łuszczy – suplement diety może nie wystarczyć. Powinniśmy dążyć do ustalenia przyczyny pierwotnej takiego stanu, a ewentualny wybór suplementu dla psa stosowanego wspomagająco w terapii podstawowej skonsultować z lekarzem weterynarii.

34


to juĹź nie problem...


Prawdziwe doznanie kulinarne . w kazdej misce ZOBACZ CAŁE MENU NA:

KARMYBRIT.PL

facebook.com/BritPolska

Brit Fresh to nowa linia karm holistycznych dla psów wszystkich ras, zawierająca dużą ilość świeżego mięsa i innych składników odżywczych. Receptura karm bogata jest w naturalne źródła aminokwasów dla zdrowych stawów i tkanek, a świeże mięso znakomicie wzbogaca ich smak, poprawia przyswajalność karmy oraz dostarcza psom dużej dawki energii. Brit Fresh zawierają także naturalne warzywa, owoce i zioła w celu zapewnienia zbilansowanej diety. Możliwość wyboru różnych wariantów smakowych na pewno zadowoli każdego, psiego miłośnika dobrej i zdrowej żywności.

40% ŚWIEŻEGO MIĘSA +

20-30% SUSZONEGO MIĘSA = 60-70% CAŁKOWITA ZAWARTOŚĆ MIĘSA

40% świeżego mięsa

Indyk - Kaczka Kurczak - Wołowina - Ryba • LEPSZY SMAK I ZAPACH • NATURALNE ŹRÓDŁO AMINOKWASÓW • DLA ZDROWIA MIĘŚNI I TKANEK • DOSKONAŁA SMAKOWITOŚĆ • IDEALNE NAWET DLA PSÓW WYBREDNYCH

Zdrowe składniki od lokalnych dostawców • GRYKA, PROSO I OWIES • TRADYCYJNE ZIOŁA: RUMIANEK, NAGIETEK, PIETRUSZKA, ROZMARYN, TYMIANEK • WARZYWA: DYNIA, CUKINIA, BURAK, SZPINAK • OWOCE: ARONIA, PORZECZKA, JABŁKO

Oleje, tłuszcze, składniki funkcyjne • OLEJ Z ŁOSOSIA • SIEMIĘ LNIANE • KOLAGEN • OMUŁEK ZIELONOWARGOWY • ALGI

•NATURALNIE•

•HOLISTYCZNIE•

•ZDROWO•

BEZ PRZECIWUTLENIACZY, BARWNIKÓW I SZTUCZNYCH AROMATÓW. BEZ PUSTYCH KALORII I ZBĘDNYCH SKŁADNIKÓW.

HOLISTYCZNY SKŁAD: ZAPEWNIA NIEZBĘDNĄ ILOŚĆ PODSTAWOWYCH WARTOŚCI ODŻYWCZYCH (BIAŁKA, TŁUSZCZE, WĘGLOWODANY, BŁONNIK, WITAMINY I MINERAŁY) W IDEALNYCH PROPORCJACH DLA WŁAŚCIWEGO FUNKCJONOWANIA CAŁEGO ORGANIZMU.

WŁAŚCIWE SKŁADNIKI DLA DOBREGO ZDROWIA I KONDYCJI. WIĘKSZOŚĆ Z NICH POCHODZI OD LOKALNYCH DOSTAWCÓW.

BEZ!

BEZ NIEPOTRZEBNYCH SKŁADNIKÓW

BEZ KUKURYDZY, SOI, PSZENICY, GLUTENU

ZDROWE SKŁADNIKI OD

LOKALNYCH DOSTAWCÓW

BEZ SZTUCZNYCH AROMATÓW, BARWNIKÓW I KONSERWANTÓW


CO Z AWI ERA K A R M A?

ŚWIEŻE MIĘSO DLA LEPSZEGO SMAKU.

ZDROWE I NATURALNE ROŚLINY, WARZYWA, OWOCE I ZIOŁA OD LOKALNYCH DOSTAWCÓW. D O S T Ę P N E O P A K O WA N I A :

Fresh Chicken �� �otato

D O S T Ę P N E O P A K O WA N I A :

12 KG & 2,5 KG

12 KG & 2,5 KG

H E A LT H Y G R OW T H

ŚWIEŻE MIĘSO Z KURCZAKA

ŚWIEŻE MIĘSO Z RYBY

Z ZIEMNIAKAMI, GRYKĄ, CZARNĄ PORZECZKĄ I PIETRUSZKĄ.

Z DYNIĄ, GRYKĄ, BURAKIEM I PIETRUSZKĄ.

D O S T Ę P N E O P A K O WA N I A :

D O S T Ę P N E O P A K O WA N I A :

12 KG & 2,5 KG

12 KG & 2,5 KG

ŚWIEŻE MIĘSO Z KURCZAKA

ŚWIEŻE MIĘSO Z INDYKA

Z ZIEMNIAKAMI , GRYKĄ, JABŁKIEM I TYMIANKIEM.

Z GROSZKIEM. RYŻEM, ARONIĄ I MNISZKIEM LEKARSKIM.

D O S T Ę P N E O P A K O WA N I A :

D O S T Ę P N E O P A K O WA N I A :

12 KG & 2,5 KG

ŚWIEŻA WOŁOWINA

Z DYNIĄ, GRYKĄ, BURAKIEM LIŚCIOWYM I ROZMARYNEM.

12 KG & 2,5 KG

ŚWIEŻE MIĘSO Z KACZKI

Z PROSEM, CUKINIĄ, SZPINAKIEM I NAGIETKIEM.


Pies i kot

Kwasy omega Płynne złoto z natury dr n. wet. Joanna Zarzyńska Redaktor naczelna magazynu Zoobranża

Każdy z nas słyszał o tajemniczych kwasach omega stanowiących niezbędny element diety. Substancje te występują w olejach roślinnych oraz tłuszczach pochodzenia zwierzęcego, np. wyprodukowanych z ryb. W organizmie psa czy kota odgrywają one wieloraką rolę, wpływają na kondycję skóry i sierści, wspierają prawidłowe widzenie oraz pracę mózgu i całego układu nerwowego. Kwasy te są dostępne zarówno w markowych karmach dla czworonogów, jak i suplementach diety, zaś ich obecność stanowi dodatkowy argument sprzedażowy, który warto wykorzystać w rozmowie z klientem.

Czym są kwasy omega? Kwasy omega (n-3 i n-6, a także n-9), znane również pod nazwą niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) to hasło kojarzone przez wiele osób, również dzięki reklamom w mediach. Pytania o takie suplementy padają często zarówno w aptekach, jak i w sklepach zoologicznych. Czy jednak faktycznie orientujemy się, co się kryje pod tymi nazwami i jaką rolę odgrywają te kwasy w organizmie? Kwasy tłuszczowe n-3, n-6 (niezbędne wielonienasycone, ang. PUFA) nie są wytwarzane przez organizm

38

psa (nie posiada on odpowiednich enzymów) i powinny być dostarczane z pożywieniem – stanowią pulę kwasów tłuszczowych egzogennych. „Nienasycone” oznacza, że w budowie chemicznej kwasów występują podwójne wiązania między atomami węgla. Prekursorem kwasów n-3 jest kwas alfa-linolenowy (ALA), a n-6 kwas linolowy (LA). Kwasy n-9 (oleinowy, erukowy) są przedstawicielami jednonienasyconych kwasów, mają tylko jedno wiązanie podwójne i mogą być syntetyzowane w organizmie. Wśród kwasów n-3 wyróżnia się: kwas eikozapentaenowy (EPA) i dokozaheksaenowy (DHA). Najlepszym ich źródłem są ryby morskie (tłuste, pochodzące z wód

zimnych, jak łosoś, śledź, dorsz, makrela, sardynki) i oleje z tych ryb, a także owoce morza i algi. Co ciekawe, źródłem ALA są głównie oleje roślinne (olej lniany, olej konopny, olej sojowy). Olej canola (z rzepaku dwuzerowego) ma bardzo korzystny stosunek kwasu LA do ALA (2:1), do tego ich zawartość w tym oleju jest wysoka (75% wszystkich kwasów tłuszczowych). Oleje rybne są łatwo przyswajalne dla psów. Natomiast ALA z olejów roślinnych musi być przekształcony w EPA i DHA (konwersja enzymatyczna), aby mógł być wykorzystany przez psy, jednak ta konwersja nie jest bardzo efektywna, jedynie ok. 1–2% ALA jest konwer-


Tomasz Uhlenberg

Marketing, Beaphar Polska Sp. z o. o. www.beaphar.com/pl-pl

Lachsöl Paste Pasta z łososia Lachsöl Paste to wyjątkowa nagroda, na którą pies lub kot będzie wyczekiwał każdego dnia. Zawiera olej z łososia (20%) pochodzącego z Oceanu Atlantyckiego. Zawarte w nim kwasy tłuszczowe omega-3 i -6 zapewniają zdrowy i lśniący wygląd okrywy włosowej. Jest cennym źródłem kwasu DHA. Doskonale dopasowane proporcje składników pochodzących z drobiu (z kurczaka, indyka i kaczki) oraz z ryb sprawiają, że pasta ma wyjątkowy smak i jest bardzo chętnie przyjmowana przez zwierzęta.

towane. Olej z wiesiołka, ogórecznika, sojowy, kukurydziany, z nasion dyni i olej słonecznikowy są bogate w kwasy tłuszczowe n-6. Przedstawicielami kwasów n-6 są kwas gammalinolenowy (GLA) i arachidonowy (AA). Najbogatszym źródłem GLA jest spirulina (zawiera do 30% tego kwasu). Źródłem n-9 jest oliwa, olej rzepakowy czy sojowy. Ciekawym źródłem NNKT jest olej z małży Perna canaliculus (GLM; ang. greenlip mussel), w którym stwierdzono obecność aż 18 form kwasów tłuszczowych n-3 (w tym EPA, DHA, ALA, a także ETA, który ma wybitne działanie przeciwzapalne). Olej z GLM zawiera więcej mono- i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych niż olej z ryb czy wątroby dorsza. Najlepiej jest uzupełniać w diecie ludzkiej zarówno oleje roślinne, jak i zwierzęce, żeby podaż kwasów nienasyconych była zrównoważona. Zdecydowanie mniej skorzystają z olejów roślinnych koty, wręcz możemy po nich obserwować biegunki. Oprócz tego, że należy NNKT dostarczyć do organizmu, trzeba także pamiętać, że niezwykle istotne są ich proporcje, czyli odpowiedni stosunek n-6 do n-3 (w zależności od tego, jaki efekt chce się uzyskać; najlepiej od 10:1 do 5:1 u psów; zaś np. u ludzi 4:1 do 1:1). Jest to związane z przemianami metabolicznymi tych kwasów. Na drodze przemian n-3 wytwarzane są związki o charakterze przeciwzapalnym, a z n-6 tzw. hormony tkankowe, eikozanoidy prozapalne. Stąd nadmiar NNKT n-6 w diecie (np. przy podawaniu oleju słonecznikowego) może prowadzić do stanów zapalnych, zaś obniżony stosunek n-6 do n-3 sprzyja działaniu przeciwzapalnemu. Kwasy n-3 i n-6 powodują wzrost przepuszczalności błon komórkowych, kwasy n-9 tę przepuszczalność

zmniejszają. Dzięki EPA i DHA poprawiają funkcjonowanie błon komórkowych. W tych strukturach znajduje się także dużo kwasu AA.

Dla skóry i włosów Chyba najczęściej kojarzymy rolę kwasów omega we wspomaganiu pracy skóry i poprawie jakości sierści/włosów. Dla utrzymania zdrowej skóry u psów najważniejsze są: kwas linolowy (n-6) i linolenowy (n-3). Prekursor NNKT n-6, kwas linolowy, w połączeniu z wysokim poziomem cynku i kwasem gamma-linolenowym (GLA) zapewnia elastyczność skóry (przyspieszenie gojenia ran, regeneracja naskórka) i połysk szaty włosowej. Kwasy n-6 wchodzą w skład bariery hydrofilowej skóry – więc ich suplementacja poprawia barierowość skóry, przyspiesza gojenie ran i zmniejsza reakcje alergiczne. Kwasy zapobiegają nadmiernej utracie wody przez skórę (ceramidy) – zwłaszcza LA zwany jest uszczelniaczem skóry. 74% ceramidów stanowią NNKT, a z tego 12% to LA. Ponieważ keratynocyty nie wytwarzają enzymów desaturaz, to nie może w nich zachodzić przemiana LA w GLA, stąd też wskazuje się konieczność wprowadzania – aplikacji NNKT na skórę (i stąd w składach preparatów pielęgnacyjnych obecność tych kwasów). Doustna suplementacja GLA zalecana jest w przypadku skóry przesuszonej, przy matowym włosie lub włosie z tendencją do przetłuszczania. W organizmie zwierzęcia, poza keratynocytami, GLA może być uzyskany z prekursora, czyli LA. Suplementacja NNKT wskazana jest także przy infekcjach grzybiczych skóry i uszu.

Kwasy tłuszczowe n-3, n-6 (niezbędne wielonienasycone, ang. PUFA) nie są wytwarzane przez organizm psa (nie posiada on odpowiednich enzymów) i powinny być dostarczane z pożywieniem – stanowią pulę kwasów tłuszczowych egzogennych. „Nienasycone” oznacza, że w budowie chemicznej kwasów występują podwójne wiązania między atomami węgla.

Wsparcie dla mózgu Pozytywna rola w odniesieniu do skóry to nie wszystko! Kwasy wspomagają funkcjonowanie ­móz­gu i całego układu nerwowego. Tutaj podkreśla się rolę n-6 biorących

Oprócz tego, że należy NNKT dostarczyć do organizmu, trzeba także pamiętać, że niezwykle istotne są ich proporcje, czyli odpowiedni stosunek n-6: n-3 (w zależności jaki efekt się chce uzyskać; najlepiej od 10:1 do 5:1 u psów; zaś np. u ludzi 4:1 do 1:1). Jest to związane z przemianami metabolicznymi tych kwasów.

39


Pies i kot dr Marie Marossero

lekarz weterynarii odpowiedzialna za rozwój produktów LABORATOIRE FRANCODEX

WITALNOŚĆ DZIĘKI OMEGA-3 Grupa Zolux – właściciel marki Laboratoire FRANCODEX OMEGA-3 marki FRANCODEX to cenna karma uzupełniająca dla psów i kotów. Kapsułki na bazie oleju rybiego z 35% omega-3 (500 mg w kapsułce) są bogate w kwasy: eikozapentaenowy (EPA) – 18% i dokozaheksaenowy (DHA) – 12% (łącznie 150 mg w kapsułce). Suplementacja diety pupila kwasami tłuszczowymi omega-3 korzystnie wpływa na ogólną witalność zwierzęcia, poprawia stan skóry i sierści, wspomaga leczenie stanów zapalnych i bólu stawów oraz ogranicza rozpad tkanki chrzęstnej. DHA jest ponadto niezbędny do prawidłowego rozwoju układu nerwowego i wzroku. Kapsułki można podawać zwierzętom powyżej 3. miesiąca życia, bezpośrednio do jamy ustnej lub dodając do pokarmu, najlepiej po uprzednim namoczeniu. Czas trwania kuracji podstawowej to 4–6 tygodni, jednak najlepsze efekty przynosi stałe, codzienne stosowanie.

Dla utrzymania zdrowej skóry u psów najważniejsze są: kwas linolowy (n-6) i linolenowy ­(­n­-3). Prekursor NNKT n-6, kwas linolowy, w połączeniu z wysokim poziomem cynku i kwasem gamma-linolenowym (GLA) zapewnia elastyczność skóry (przyspieszenie gojenia ran, regeneracja naskórka) i połysk szaty włosowej. Kwasy n-6 wchodzą w skład bariery hydrofilowej skóry – więc ich suplementacja poprawia barierowość skóry, przyspiesza gojenie ran i zmniejsza reakcje alergiczne. udział w produkcji m.in. neuroprzekaźników. Najwięcej DHA występuje w mózgu. Kora mózgowa w 60% zbudowana jest z tego kwasu. DHA i EPA wpływają na prawidłowy rozwój układu nerwowego i narządu wzroku u płodów (u ssaków w trze-

40

cim trymestrze ciąży jest największa retencja DHA w układzie nerwowym) oraz u młodych zwierząt (ważna jest ilość tych kwasów w mleku matki, stąd suplementuje się je u kotek/suk ciężarnych), a także na rozwój funkcji poznawczych. U zwierząt dorosłych niedobory DHA i EPA mogą utrudniać uczenie się i zaburzać koncentrację. Kwasy NNKT mają korzystny wpływ na układ sercowo-naczyniowy, zwłaszcza n-3, a także n-9 (obniżenie ciśnienia krwi, rozszerzanie naczyń krwionośnych). Wspomagają układ odpornościowy (n-3 odgrywają rolę przeciwzapalną i przeciwbólową, hamują syntezę mediatorów reakcji zapalnej). Opóźniają też procesy starzenia oraz obniżają efekty stresowe (poprawa natlenowania komórek). Wspomagają pracę stawów (EPA i DHA; działają przeciwzapalnie i przeciwbólowo w obrębie chrząstek i ścięgien, pozwalają na zmniejszenie dawki leków przeciwzapalnych) oraz procesy widzenia (DHA odnajdujemy w siatkówce oka; również wskazuje się na istotną rolę DHA w rozwoju siatkówki u osobników młodych). Kwasy n-6 niezbędne są do prawidłowego rozrodu (synteza prostaglandyn). Stwierdzono, że kwasy tłuszczowe n-3 spowalniają postęp choroby nerek u psów (w związku z obniżaniem

ilości trójglicerydów i działaniem przeciwzapalnym oraz obniżającym ciśnienie).

Kwasy omega w karmach dla zwierząt Nienasycone kwasy tłuszczowe są składnikiem karm bytowych, szczególnie w liniach karm dla zwierząt młodych czy długowłosych. Oczywiście spodziewamy się ich w karmach z łososiem (zwłaszcza bogatych w łososia) oraz tam, gdzie w składzie pojawiają się algi. Warto wnikliwiej zapoznać się z etykietą i sprawdzić, z jakiego źródła pochodzą te kwasy – czy są to oleje pochodzenia roślinnego czy zwierzęcego i jaki jest procentowy udział poszczególnych kwasów nienasyconych w składzie. Poza tym karmy z niską zawartością przeciwutleniaczy, źle przechowywane, są narażone na utratę korzystnych właściwości NNKT.

Suplementy z kwasami omega W okresie wymiany włosa lub dla osobników z problemami skórnymi czy też w przypadku zwierząt, u których chcemy poprawić jakość szaty, warto polecać suplementy – na rynku dostępne w postaci kapsułkowanej lub płynnej olejowej (często wzbogacane jeszcze np. o witaminy czy aminokwasy siarkowe, cynk) oraz olejów (roślinne lub z ryb morskich). Dodatek kwasów n-3, -6, -9 poprawia jakość sierści (nadaje miękkość i połysk) i ogranicza jej wypadanie, wzmacnia skórę. Należy pamiętać, że oleje są wysokokaloryczne. A przy tym, jak wszystkie tłuszcze wyższe,


Monika Sak

technolog w firmie Certech www.certech.com.pl

Tłuszcze są głównym źródłem skoncentrowanej energii dla psów i kotów. Jest jej ok. 2,5 razy więcej niż w białkach i węglowodanach. Tłuszcze jednak nie tylko dostarczają energii ale także odgrywają niezwykle ważną rolę w utrzymaniu zdrowej skóry i sierści oraz elastyczności stawów. Są one również niezbędne do tego, aby możliwe było wchłanianie witamin A, D, E, K rozpuszczalnych w tłuszczach. Elementem składowym zarówno tłuszczu zwierzęcego jak i olejów roślinnych są kwasy tłuszczowe. Specyficznym rodzajem tych kwasów są wielonasycone kwasy tłuszczowe. Powszechnie znane są jako kwasy omega-3 i omega-6. Nie są syntetyzowane przez organizm psa czy kota, dlatego muszą być dostarczane w codziennej diecie i uważane są za niezbędne. Niezwykle ważne jest jednak zachowanie odpowiednich proporcji pomiędzy kwasami tłuszczowymi. ­Źródłem kwasów omega-3 – DHA i EPA są tłuszcze rybie zaś omega-6 oleje roślinne. Zawarte w suchych karmach dla kotów Super Benek kwasy z rodziny omega-3, w znaczący sposób poprawiają kondycję skóry. Szczególnie widoczne jest to w przypadku alergii, schorzeń dermatologicznych na tle immunologicznym i hormonalnym, nowotworów skóry, atopowego zapalenia skóry czy świądu. Kwasy te w efektywny sposób stymulują biosyntezę prostaglandyn przeciwzapalnych, przyśpieszając proces gojenia i regeneracji. Dlatego sięgając po karmę dla swojego pupila warto zwrócić uwagę na obecność w niej właśnie kwasów tłuszczowych.

łatwo ulegają procesowi psucia – jełczenia, tracąc korzystne właściwości. Jełczenie może być inicjowane przez światło, zatem należy unikać opakowań przezroczystych (szklanych czy plastikowych) i należy chronić produkty przed światłem oraz przechowywać w chłodnym miejscu. Stąd należy przestrzegać klientów przed nabywaniem olejów z niewiadomego źródła, rozlewanych z większych

opakowań, bez wiedzy na temat warunków ich przechowywania. Trzeba też pamiętać, że organizmy morskie są narażone na zanieczyszczenia środowiskowe, w tym mogą kumulować jony metali ciężkich, dioksyny – warto sprawdzać, czy firmy oferujące produkty na bazie olejów z ryb prowadzą badania surowca. Po otwarciu nie powinno się olejów zbyt długo przechowywać – dla-

tego warto dobrać podczas zakupu taką objętość, żeby zużyć ją w osiem tygodni/na jednego osobnika (łatwo ulegają utlenieniu, czyli zepsuciu). Pamiętajmy, że efekty suplementacji obserwuje się po dłuższym stosowaniu (min. 4–8 tygodni). Trzeba przestrzegać zaleceń producenta. Oleje poleca się przy problemach skórnych, gojeniu ran, infekcjach, alergiach, w terapii nowotworowej,

41


Pies i kot dr Marie Marossero

lekarz weterynarii odpowiedzialna za rozwój produktów LABORATOIRE FRANCODEX

ZDROWIE Z NATURY Grupa Zolux – właściciel marki Laboratoire FRANCODEX Czysty olej z łososia od Laboratoire FRANCODEX to źródło niezbędnych dla organizmu psa i kota kwasów tłuszczowych z grup omega-3 i omega-6. Pozyskany z legalnych miejsc połowu w Norwegii i Szkocji, tłoczony na gorąco olej, został wyprodukowany zgodnie z założeniami społecznej odpowiedzialności biznesu i posiada certyfikaty GMP+ oraz HACCP gwarantujące bezpieczeństwo jego stosowania. Innowacyjna bezpowietrzna butelka z pompką zapewnia optymalną konserwację preparatu po otwarciu. Suplementacja nim jest szczególnie zalecana w okresie intensywnego wzrostu, długotrwałego wysiłku fizycznego, ciąży czy laktacji i zapobiega niedoborom w organizmie, przejawiającym się m.in. spadkiem energii, matowieniem sierści czy nadmiernym linieniem. Olej z łososia poprawia smak potraw i skusi z pewnością największego niejadka! Jedna butelka wystarcza na miesiąc stosowania u psa o masie ciała 10–20 kg.

Dla utrzymania zdrowej skóry u psów najważniejsze są: kwas linolowy (n-6) i linolenowy (n-3). Prekursor NNKT n-6, kwas linolowy, w połączeniu z wysokim poziomem cynku i kwasem gamma-linolenowym (GLA) zapewnia elastyczność skóry (przyspieszenie gojenia ran, regeneracja naskórka) i połysk szaty włosowej. Kwasy n-6 wchodzą w skład bariery hydrofilowej skóry – więc ich suplementacja poprawia barierowość skóry, przyspiesza gojenie ran i zmniejsza reakcje alergiczne.

a także jako wzbogacenie diety BARF. Ważne, aby olej był tłoczony na zimno (niepoddawany niekorzystnej rafinacji zachowuje dobroczynne właściwości zdrowotne)! Na etykiecie powinna być wymieniona zawartość poszczególnych NNKT. Jeśli chcemy sami uzupełniać dietę psa, to zalecane dawki w przypadku połączenia oleju roślinnego i zwierzęcego (np. tranu) to 1 łyżeczka na 225 g karmy. W przypadku samych olejów roślinnych (np. tego cennego, z wiesiołka: 80% NNKT, z czego 10% GLA, a 70% LA; do tego zawiera dużo związków antyoksydacyjnych, jak witamina E i polifenole) u psów zalecana ilość to 24 mg/1 kg m.c. kwasów n-6 oraz 14 mg/1 kg m.c. kwasów n-3. U kotów nie stosujemy olejów roślinnych – lepsze efekty są po tłuszczach zwierzęcych. Przy przygotowywaniu formuł diety BARF zaleca się dodawanie 5–8

ml oleju z łososia na 1 kg mięsa. Mięso zwierząt hodowlanych ocenia się jako bogatsze w n-3 niż zwierząt dziko żyjących czy karmionych dietą naturalną. Trzeba uważać, żeby nie przedawkować – może dojść do problemów z trzustką, zaburzenia pracy jelit. O niedoborach NNKT mówimy zarówno przy niezbilansowanej diecie, ale mogą one także wystąpić przy schorzeniach wątroby, trzustki czy ogólnie przewodu pokarmowego (problemy z trawieniem i wchłanianiem tłuszczów). Efekty niedoboru nie są widoczne od razu – zazwyczaj po 8–12 tygodniach. Będą to szorstka skóra, łupież, suchy włos. Przy długotrwałym niedoborze może dojść do nadmiernego wypadania włosa, aż do wyłysienia i zmian pigmentacyjnych. Zawsze należy polecić konsultację weterynaryjną, jeżeli klient sygnalizuje problemy skórne u swojego zwierzęcia!

Julia Lis

opiekun marki PRO PLAN®

Purina® PRO PLAN® Nature Elements to nowa linia w portfolio karm ­Purina® PRO PLAN®. Jej udowodnione naukowo formuły zostały wsparte przez powszechnie znane korzyści z naturalnych składników. Karmy zostały wzbogacone przez surowce zaliczane do grupy tzw. superfoods, a są wśród nich: spirulina, szpinak, oliwa z oliwek i olej lniany. Te dwa ostatnie to szczególnie bogate źródła różnych rodzajów tłuszczów nienasyconych z rodziny omega. W formule Purina® PRO PLAN® Natural Defence bogatej w wołowinę z oliwą z oliwek zawarty w niej kwas omega-9 wspomaga silne mechanizmy obronne organizmu psa. Ta kompozycja składników optymalnie odżywia i wspomaga w utrzymaniu zdrowych mięśni, w tym najważniejszego z nich – serca. Z kolei w karmie Purina® PRO PLAN® Derma Care bogatej w łososia z olejem lnianym kwasy tłuszczowe omega-3 wspierają utrzymanie zdrowej skóry i pięknej sierści przez lepsze utrzymanie wody w skórze. Formuła ta jest bogata w wysokiej jakości białko łososia, które stanowi 80% białka pochodzenia zwierzęcego oraz jest naturalnym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 o działaniu przeciwzapalnym (EPA i DHA).

42


43


TM

FOOD

PODAR S OS

44

Y

K

TÓ

TW

ZG

DOG

RE ZNAM


45


Pies i kot

Wpływ żywienia na odporność psów i kotów dr hab. Michał Jank

Zakład Farmakologii i Toksykologii, Wydział Medycyny Weterynaryjnej SGGW w Warszawie

Prawidłowe żywienie ma ogromny wpływ na odporność psów i kotów, chociaż w sumie niezbyt dokładnie wiadomo, na jakie mechanizmy odporności działają poszczególne składniki pokarmowe. W każdym organizmie występują trzy poziomy obrony przed potencjalnymi zarazkami: pierwsza linia obrony to skóra i błony śluzowe. Druga linia obrony to komórki pożerające zarazki – neutrofile, eozynofile lub monocyty (makrofagi), zaś trzecia linia obrony to limfocyty, które albo produkują przeciwciała przeciwko konkretnym zarazkom, albo same je zabijają. Dwie pierwsze linie obrony atakują wszystkie wnikające do organizmu bakterie i wirusy bez ich wcześniejszej znajomości, podczas gdy trzecia ma na celu wyeliminowanie zarazków, które są już znane. Niezależnie jednak od poziomu obrony przed czynnikami szkodliwymi każdy właściciel pragnie, aby jego podopieczny miał jak najsilniej rozwinięte mechanizmy odpornościowe, które szybko i skuteczne obronią organizm przed potencjalnymi zarazkami i przed chorobą. Dlatego tak dużym zainteresowaniem cie-

46

szą się wszelkie metody naturalnego wspomagania odporności.

Jak rozwijać odporność? Pobudzanie odporności może prowadzić do kilku efektów. Jednym z nich jest pobudzenie wytwarzania przeciwciał odpornościowych, ponieważ wyższy poziom przeciwciał we krwi może oznaczać silniejszą odpowiedź organizmu na potencjalne

zarazki. Dotyczy to zarówno organizmów młodych, rosnących, jak i organizmów starszych, które chcemy ochronić przed spadkiem poziomu przeciwciał z wiekiem. Inną formą pobudzania odporności jest zwiększenie ilości przeciwciał na błonach śluzowych, które chronią przed wnikaniem zarazków i ich toksyn do krążenia. Ale pobudzenie układu odpornościowego może także polegać na zwiększeniu liczby komórek żernych, które mają zabijać wnikające bakterie czy wirusy.


Dieta a odporność Dietetyczne stymulowanie odporności obejmuje kilka działań, które zapewniają lepsze przygotowanie zwierzęcia do kontaktu z czynnikami chorobotwórczymi. Bardzo ważne jest podawanie kompletnego i zbilansowanego pokarmu o optymalnej zawartości składników pokarmowych wspomagających naturalne mechanizmy odpornościowe. W tym przypadku kluczowe znaczenie ma odpowiednia podaż białka pokarmowego, ponieważ to właśnie z aminokwasów produkowana jest większość substancji, które biorą bezpośredni udział w zwalczaniu substancji obcych wnikających do organizmu. Ale istnieje także możliwość podawania specjalnych suplementów diety, które we właściwy sobie sposób pobudzają mechanizmy odpornościowe.

nia w terapii psów i kotów. Stosuje się je profilaktycznie w sytuacjach stresowych, które mogą powodować spadek odporności, wspomagająco podczas zwalczania zakażeń wirusowych bakteryjnych i grzybiczych, zmniejszają one również ryzyko komplikacji z nimi związanych. Generalnie beta-glukan przygotowuje organizm na potencjalne wniknięcie do organizmu czynników chorobotwórczych. Preparaty z beta-glukanem stosuje się również wspomagająco podczas leczenia nowotworów, gdyż stymulują niszczenie komórek nowotworowych. Ponadto stosowane są u zwierząt starszych oraz kociąt i szczeniąt w celu ogólnej poprawy kondycji i odporności. Jedynym problemem związanym ze

Dietetyczne stymulowanie odporności obejmuje kilka działań, które zapewniają lepsze przygotowanie zwierzęcia do kontaktu z czynnikami chorobotwórczymi. Bardzo ważne jest podawanie kompletnego i zbilansowanego pokarmu o optymalnej zawartości składników pokarmowych wspomagających naturalne mechanizmy odpornościowe.

Beta-glukan w diecie Najbardziej znaną i chyba najskuteczniejszą metodą pobudzania odporności dzięki suplementacji diety jest stosowanie u zwierząt beta-glukanu. Jest to wielocukier, który naturalnie występuje w ścianach komórkowych niektórych bakterii, grzybów i roślin. Jednak tylko takie beta glukany jak beta-1,3/1,6-glukan wykazują działanie na układ odpornościowy polegające na pobudzaniu funkcji makrofagów, komórek NK, monocytów i neutrofilii przez wiązanie się ze specyficznymi receptorami na ich powierzchni. Na rynku dostępnych jest wiele produktów zawierających beta-glukan, mających liczne zastosowa-

dr Marie Marossero

lekarz weterynarii odpowiedzialna za rozwój produktów LABORATOIRE FRANCODEX

ZDROWE STAWY PUPILA Grupa Zolux – właściciel marki Laboratoire FRANCODEX Karma uzupełniająca Zdrowe stawy FRANCODEX jest w szczególności dedykowana psom i kotom od 3. miesiąca życia z problemami kostno-stawowymi. W składzie tabletek znajdują się naturalne substancje roślinne: hakorośl rozesłana, potocznie zwana diabelskim bądź czarcim pazurem, która wykazuje działanie przeciwzapalne i przeciwbólowe oraz skrzyp polny – źródło krzemu wzmacniającego tkankę chrzęstną. Preparat zawiera również zbawienne dla zdrowia stawów chondroprotektory – glukozaminę i chondroitynę. Tabletki można podawać bezpośrednio do jamy ustnej lub dodając do pokarmu po wcześniejszym rozdrobnieniu. Jedno opakowanie wystarczy na dwa miesiące stosowania u psa o masie ciała 10–20 kg.

47


Pies i kot lek. wet. Magdalena Wiśniewska specjalista chorób psów i kotów www.scanvet.pl

Wybierając suplementy diety wspomagające odporność, warto zwrócić uwagę na ich skuteczność. Na przykład nie wszystkie produkty z betaglukanem zawierają surowiec o wysokim stopniu oczyszczenia, a ma to kluczowe znaczenie dla odpowiedniej stymulacji układu immunologicznego. Scanomune i Genomune (produkt, który został wyróżniony w plebiscycie Sfinksy) zawierają betaglukan o niemal 100% stopniu oczyszczenia, izolowany z grzybów Pleurotus ostreatus, który wyróżnia się jakością, ale przede wszystkim skutecznością.

Probiotyki to żywe mikroorganizmy mogące wywierać korzystny wpływ na organizm przez poprawę równowagi flory jelitowej. Najczęściej stosowane są preparaty zawierające pałeczki kwasu mlekowego Lactobacillus i Bifidobacterium, a także bakterie kałowe Enterococcus faecium.

stosowaniem beta-glukanu jest to, że nie powinien być on stosowany przez dłuższy czas, dlatego że przy długotrwałym podawaniu można doprowadzić u zwierzęcia do nadmiernego zużycia mechanizmów odpor-

nościowych. Dlatego należy zawsze przestrzegać sposobu dawkowania podanego przez producentów i nigdy nie wydłużać zalecanego okresu podawania.

Działanie probiotyków Immunostymulujące działanie mają także probiotyki stosowane w postaci suplementów lub z karmami. Probiotyki to żywe mikroorganizmy mogące wywierać korzystny wpływ na organizm przez poprawę równowagi flory jelitowej. Najczęściej stosowane są preparaty zawierające pałeczki kwasu mlekowego Lactobacillus i Bifidobacterium a także bakterie kałowe Enterococcus faecium. Fakt, że są to żywe bakterie rozpoznawane przez układ immunologiczny gospodarza, sprawia, że wykazują one także zdolność nieswoistego pobudzania niektórych mecha-

nizmów odporności błon śluzowych przewodu pokarmowego, modulacji aktywności układu immunologicznego przez zmniejszenie aktywności limfocytów proalergicznych. Zastosowanie znajdują głównie w zwalczaniu biegunek infekcyjnych na tle rotawirusowym oraz biegunek poantybiotykowych. Z działaniem probiotyków bezpośrednio związane jest działanie prebiotyków. Prebiotyki to wielocukry, które nie są trawione przez enzymy trawienne w jelicie cienkim, ale mogą być wykorzystywane przez bakterie w jelicie grubym. Jedną z grup prebiotyków są mannanoligosacharydy (MOS) czy wielocukry zawierające w cząsteczce m.in. cukier mannozę. Ta mannoza jest rozpoznawana przez komórki w błonach śluzowych, np. przewodu pokarmowego lub dróg oddechowych, jako cukier charakterystyczny dla mikroorganizmów szkodliwych (obcych) i powoduje stymulację odporności, podobnie jak

dr Marie Marossero

lekarz weterynarii odpowiedzialna za rozwój produktów LABORATOIRE FRANCODEX

KOMPLEKSOWA OCHRONA ZDROWIA Grupa Zolux – właściciel marki Laboratoire FRANCODEX Kompleks witamin dla psów i kotów w tabletkach to kolejny produkt z nowej gamy karm uzupełniających od Laboratoire FRANCODEX. Starannie dobrana mieszanka 11 witamin, aminokwasów i mikroelementów (m.in. witaminy z grupy B, witamina D3, witaminy A+E, L-leucyna, L-walina i L-izoleucyna) to skuteczna broń w walce o zdrowie i dobre samopoczucie pupila, zwłaszcza w okresie wzrostu, wysiłku, rekonwalescencji, ciąży czy laktacji. Tabletki mają atrakcyjny aromat wątróbki oraz praktyczną podziałkę ułatwiającą dostosowanie dawki do rozmiaru zwierzęcia. Można je podawać zwierzętom powyżej 3. miesiąca życia w kuracjach dwutygodniowych.

48


Tomasz Uhlenberg

Marketing, Beaphar Polska Sp. z o. o. www.beaphar.com/pl-pl

Irish Cal Karma uzupełniająca dla szczeniąt i kociąt, młodych, rosnących psów i kotów, zwierząt ciężarnych i w okresie laktacji. Irish Cal dostarcza podstawowe składniki budulcowe niezbędne do wykształcenia zdrowych i silnych kości oraz zębów. Zawiera wysokiej jakości minerały stanowiące źródło wapnia i fosforu, zestawione w odpowiednich proporcjach. Irish Cal dostarcza też magnez i witaminy z grupy B. Salvikal Preparat witaminowo-mineralny uzupełniający dietę dla psów i kotów. Produkt zawiera drożdże, witaminy, niezbędne składniki mineralne, jak wapń i fosfor oraz cynk i jod zapewniające zdrowie, doskonałą kondycję i witalność. Salvikal pozwala na utrzymanie naszego ulubieńca w odpowiednim zdrowiu i kondycji na co dzień. Zawiera witaminy: A, D3, E, witaminy z grupy B: B1, B2, B6, B12 oraz witaminy C, K3 i biotynę oraz pantotenian wapnia i kwas foliowy.

beta-glukan. Innymi słowy, obecność mannanooligosacharydów powoduje pobudzenie mechanizmów odpornościowych, które nie jest skierowane przeciwko konkretnym czynnikom szkodliwym (konkretnym bakteriom lub wirusom), ale działa natychmiast i stanowi swego rodzaju pierwszą linię obrony. Podawaną doustnie substancją immunostymulująca może być także HMB – kwas 3-hydroksy-3-metylomasłowy. Powstaje on w organizmie z aminokwasu leucyny. I chociaż jest stosowany głównie przez sportowców w celu ochrony mięśni szkieletowych przed powysiłkowym uszkodzeniem, jego dodatkowym działaniem jest stymulacja odporności. Pobudza aktywność metaboliczną komórek

żernych oraz wzmaga proliferację limfocytów T i B. Poprawia też odpowiedź komórek na antygeny bakteryjne przez wzrost liczby komórek produkujących przeciwciała.

Wyciągi roślinne Ważnymi substancjami wspomagającymi odporność są także wyciągi roślinne. Jednym z bardziej znanych jest wyciąg z jeżówki (Echinacea), który pobudza aktywność żerną komórek fagocytujących, zwiększa produkcję substancji przeciwzapalnych i moduluje reakcję organizmu na czynniki uszkadzające. Ale jeżówka nie jest jedyną rośliną o pobudzającym wpływie na układ odpornościowy. Jest nią także traganek (Astragalus membrana-

Beta-glukan to wielocukier, który naturalnie występuje w ścianach komórkowych niektórych bakterii, grzybów i roślin. Jednak tylko takie beta glukany jak beta-1,3/1,6-glukan wykazują działanie na układ odpornościowy polegające na pobudzaniu funkcji makrofagów, komórek NK, monocytów i neutrofilii przez wiązanie się ze specyficznymi receptorami na ich powierzchni.

Julia Lis

opiekun marki PRO PLAN®

W pierwszym roku życia u większości szczeniąt przypada faza intensywnego rozwoju oraz narażenia na liczne niekorzystne czynniki. Dlatego warto kompleksowo i na optymalnym poziomie codziennie wspierać organizm szczenięcia odpowiednią dawką składników odżywczych. Karma Purina® PRO PLAN® Puppy z formułą OPTIStart® zawiera specjalną kompozycję składników: colostrum (wyciąg z pierwszego mleka nazywanego siarą) wraz z kompozycją innych nutriskładników (włókno prebiotyczne, przeciwutleniacze oraz kwasy tłuszczowe omega-3 z oleju z ryb), dzięki której, jak udowodniono, naturalna odporność szczenięcia podnosi się nawet o połowę. Zespół ekspertów dietetyki oraz lekarzy weterynarii opracował formułę, która wspomaga zarówno odporność, jak i zdrowy, zbilansowany rozwój szczeniąt. Karma wspiera rozwój układu ruchu, co jest bardzo ważne u aktywnych młodych psów, a także została opracowana tak, aby wspierać higienę jamy ustnej od wczesnych miesięcy życia.

49


Pies i kot Beata Ślefarska

Specjalista ds. Marketingu www.hobby.bydgoszcz.pl

Produkt MultiVitamin Mineral Forte od marki Happy Dog jest to suplement diety dla psów karmionych domowymi posiłkami. Uzupełnia domową dietę w potrzebne składniki. Produkt ten posiada formę proszku, co ułatwia jego podawanie. MultiVitamin Mineral Forte nie zawiera cukru i glutenu. Właściciele psów często decydują się samodzielnie przygotowywać posiłki dla swoich pupili. Główne składniki takiej diety, jak mięso, warzywa, oleje, a czasami ryż i ziemniaki, nie zawierają wystarczających ilości minerałów i witamin niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania psa. Dobrze zbilansowana suplementacja jest w tym wypadku niezbędna. MultiVitamin Mineral Forte zawiera wszystkie potrzebne witaminy, minerały i pierwiastki śladowe, dzięki czemu nie musimy podawać naszemu pupilowi m.in. kości. Dystrybutor: P.W. Hobby

Prebiotyki to wielocukry, które nie są trawione przez enzymy trawienne w jelicie cienkim, ale mogą być wykorzystywane przez bakterie w jelicie grubym. Jedną z grup prebiotyków są mannanoligosacharydy (MOS) czy wielocukry zawierające w cząsteczce m.in. cukier mannozę.

ceus) czy czarnuszka siewna (Nigella sativa). Ich działanie jest powszechnie znane nawet mimo tego, że brak jest konkretnych dawek, które powinny być stosowane u zwierząt. Wspomaganie odporności jest dla wielu właścicieli zagadnieniem oczywistym, ponieważ każdy z nich chciałby, aby jego pies czy kot były odporne na większość czynników uszkadzających, a także na potencjalne bakterie czy wirusy. Jednak w praktyce bardzo często zupełnie nie zdajemy sobie sprawy z tego, jakie mechanizmy chcemy tak naprawdę wspomagać i na czym ta immunostymulacja w rzeczywistości polega. Ale nawet

jeżeli tego nie wiemy, to warto pamiętać żelazną zasadę immunostymulacji – nie należy podawać substancji wspomagających odporność stale, ponieważ przynosi to efekt odwrotny od zamierzonego. Każda substancja immunostymulująca powinna być stosowana przejściowo – przed stosunkowo krótki czas, a następnie należy ją odstawić, aby organizm był w stanie wyregulować mechanizmy pobudzenia przez stosowanie substancji, które może nie były szkodliwe, ale organizm traktował je tak, jakby były. Dotyczy to przede wszystkim beta-glukanu, MOS i niektórych bakterii probiotycznych.

Lek. wet. Ewelina Kassner Product Manager www.vetexpert.pl

Prawidłowe żywienie ma ogromny wpływ na odporność psów i kotów. Bardzo ważne jest podawanie kompletnego i zbilansowanego pokarmu o optymalnej zawartości składników pokarmowych wspomagających naturalne mechanizmy odpornościowe. Jednak w okresie wzmożonego zapotrzebowania, np. u psów i kotów rosnących oraz u zwierząt starszych, przy osłabieniu odporności, przy zwiększonym ryzyku zakażeń, w okresie ciąży i laktacji, w okresie rekonwalescencji, wspomagająco w okresie szczepień i odrobaczenia młodych czy długotrwałej atybiotykoterapii, warto sięgnąć po specjalne suplementy diety, które we właściwy sobie sposób pobudzają mechanizmy odpornościowe. Aktywną stymulację układu odpornościowego można uzyskać, stosując m.in. betaglukan. Jest to wielocukier wyizolowany ze ścian komórkowych drożdży, który ze względu na budowę swojej cząsteczki ma zdolność pobudzania mechanizmów odpornościowych i lepiej przygotowuje te mechanizmy na potencjalne wniknięcie do organizmu czynników chorobotwórczych. Betaglukan jest wyjątkowy, bo naturalnie pobudza właściwie wszystkie występujące w organizmie mechanizmy obronne, stąd organizm jest lepiej przygotowany na każdą ewentualność. Kolejnym wartym uwagi składnikiem jest kwas 3-hydroksy-3-metylomasłowy (HMB). HMB pobudza aktywność metaboliczną komórek układu immunologicznego – mają one wyższą zdolność do niszczenia bakterii, dzięki czemu preparaty posiadające oba składniki posiadają kompleksowe i dwukierunkowe działanie immunostymulujące.

50


Czy słyszeliście o mokrych karmach Natural & Delicious włoskiej marki Farmina? Te innowacyjne produkty można uznać za wilgotną wersję krokietów tej samej linii, które stworzono zgodnie z filozofią marki – systemem żywienia zwierząt mięsożernych. W produkcji zastosowano innowacyjną technologię multifillera – składniki nadające się do spożycia przez ludzi są oddzielnie i po kolei nakładane do puszki, a następnie tylko raz gotowane na parze, dzięki czemu w pełni zachowują cechy odżywcze i smakowitość. Ponadto, w odróżnieniu od konkurencji, mokre karmy N&D są produkowane bez dodatku gum, karagenu i innych zagęszczaczy. Zawierają też niższy poziom wilgoci, dzięki czemu mają wyższy poziom suchej masy. Szeroki wybór receptur N&D Prime, N&D Pumpkin i N&D Ocean z prawdziwymi kawałkami mięsa, ryb, jaj, słodkiego ziemniaka i owoców rozbudzi apetyt już po otwarciu konserwy. Linie N&D Quinoa i N&D Ancestral Grain występują w formie smakowitego

pasztetu. Farmina dba o zdrowie Twojego pupila i środowisko, dlatego stosuje nadające się do wielokrotnego recyklingu puszki bez Bisfenolu A, a etykiety drukuje na papierze pochodzącym z lasów zarządzanych w zrównoważony sposób. Szukajcie w sklepach zoologicznych mokrych karm dla kotów (80 g) i psów (140 g i 285 g) z linii: N&D Quinoa, N&D Prime, N&D Pumpkin, N&D Ocean i N&D Ancestral Grain. Farmina. Karmy Farmina N&D są stworzone w zgodzie z naturą i nauką.

Więcej informacji

www.farmina.com


Wywiad

Redakcja „ZooBranży” miała wyjątkową przyjemność gościć w firmie ­BEAPHAR ­POLSKA. To marka, której nie trzeba przedstawiać żadnemu miłośnikowi zwierząt domowych. Od ponad 75 lat dostarcza innowacyjne produkty służące do profesjonalnej opieki nad psami, kotami i innymi pupilami, gwarantując ich dobrostan oraz najwyższy komfort życia. Korzystając z okazji, zadaliśmy kilka pytań na temat misji firmy, znaczenia innowacji i nowości w jej ofercie oraz planowanych działań promocyjnych i PR-owych. Naszą rozmówczynią była Pani Danuta Zasada, Dyrektor BEAPHAR POLSKA.

Joanna Zarzyńska, ZOOBRANŻA: Firma BEAPHAR istnieje już ponad 75 lat. Proszę zdradzić nam tajemnicę jej sukcesu? Czym marka BEAPHAR wyróżnia się na rynku? Danuta Zasada, Dyrektor BEAPHAR POLSKA: U podstaw naszego sukcesu leży przede wszystkim wysoka jakość produktów, składników, których używamy do produkcji preparatów, oraz długoletnie doświadczenie. Podczas produkcji korzystamy z nowoczesnych technologii, aby zachować wysokie standardy, i sukcesywnie pracujemy nad nowymi rozwiązaniami, które przekładają się na ulepszenie produktów oraz na wprowadzenie innowacyjnych rozwiązań. Wyróżniamy się na rynku bogatym asortymentem produktowym, co umożliwia nam dotarcie do wymagających klientów w różnych segmentach branży. Marka Beaphar jest rozpoznawalna w Polsce już od ponad 25 lat, czyli od samego początku jej wprowadzenia na naszym rynku. JZ: Państwa hasło przewodnie to BEAPHAR – Z MIŁOŚCI DO ZWIERZĄT. Czy wyznacza ono misję Państwa firmy? DZ: Beaphar to rodzinny koncern, który w każdym kraju – a jesteśmy obecni na całym świecie – jest rozpoznawalny dzięki jednakowemu, charakterystycznemu obliczu, forsowanemu przez zjednoczone aktywności marketingowe w obrębie całej grupy. Miłość do zwierząt zapoczątkowała naszą działalność na rynku zoologicznym, ale przerodziła się ona w coś więcej. Hołdujemy takim wartościom, jak: rodzina, dostępność i przystępność towarów oraz ich jakość. Te wartości to cztery kamienie węgielne Beaphar i istota naszej firmy. W dobie szybkiego rozwoju i wzrostu oczekiwań naszych klientów na skuteczniejsze lub probiologiczne rozwiązania podążamy równolegle tym torem, oferując zmodyfikowane produkty lub całkowicie nowe możliwości podyktowane nowymi technologiami, w które sukcesywnie inwestujemy.

52

Nasze zwierzęta mają swoje potrzeby, smutki, choroby, a my – ich właściciele – emocjonalnie je wyczuwając, szukamy szybkich, łatwych, ale przede wszystkim skutecznych rozwiązań. Dlatego oferując nasze produkty, dajemy właścicielom i ich pupilom łatwy dostęp do wysokiej jakości preparatów prozdrowotnych dla zwierząt oraz produktów leczniczych weterynaryjnych w przystępnych cenach, bo nasi pupile są też rodziną. Nowe motto przewodnie firmy to: Because pets are family too. JZ: Firma BEAPHAR corocznie wprowadza na rynek wiele nowości. Jakie nowe produkty pojawiły się w ofercie w ostatnim czasie i jakie premiery szykują się już wkrótce? DZ: W ostatnim czasie wprowadziliśmy na rynek nowe rozwiązania produktowe w postaci wyciszających feromonów dla kotów CatComfort oraz produktów na bazie olejów CBD wspierających psychiczne i fizyczne zdrowie zwierząt. Produkty były prezentowane jako zwiastuny na targach INTERZOO 2018. W drugim kwartale tego roku planujemy wprowadzić kolejną nowość w grupie produktów przeciwpasożytniczych dla psów – obroże Canishield, których główną substancją czynną jest deltametryna. Oprócz tego pracujemy nad kolejnymi produktami, takimi jak preparaty wyciszające oparte na feromonach dla psów. Nawiązując do naszego hasła przewodniego (Because pets are family too), przygotowujemy ciekawą ofertę w nowo powstałej grupie produktowej nutraceutyków. Będą to produkty pozycjonowane wyżej niż suplementy diety, ale niewymagające rejestracji weterynaryjnych. Postęp w sposobie odżywiania, kosmetologii i medycynie estetycznej nie omija również naszych pupili, dla których są przygotowywane podobne rozwiązania. W najbliższym czasie firma Beaphar wprowadzi produkty poprawiające trawienie, witalność oraz preparaty dodające ener-


gii, a nawet spowalniające procesy starzenia. Będą to 30-dniowe kuracje w postaci łatwo przyswajalnych i smakowitych żelek. Nasze zwierzaki zdecydowanie za szybko nas opuszczają, dlatego chcemy jak najdłużej cieszyć się ich energią oraz wysportowaną i zdrową sylwetką. JZ: Firma BEAPHAR regularnie bierze udział w imprezach wystawienniczych. Gdzie będzie można spotkać Państwa przedstawicieli w najbliższym czasie? DZ: W Polsce mieliśmy okazję do spotkania w marcu na targach Animals’ Days w Nadarzynie. Będziemy obecni również we wrześniu na targach Pet Expo w Bydgoszczy. Serdecznie zapraszam do odwiedzania naszych stoisk. Jeśli chodzi o międzynarodowe imprezy, to stale jesteśmy widoczni na targach INTERZOO w Norymberdze. Oprócz tych imprez Beaphar wystawia się również we Francji na targach ExpoZoo w Paryżu, w Niemczech, we Włoszech w Bolonii, Holandii oraz wielu innych krajach. JZ: Logo BEAPHAR kojarzy się z produktami najwyższej jakości, wyróżniającymi się nowoczesnymi rozwiązaniami. W jaki sposób udaje się Państwu tworzyć tak innowacyjne produkty? DZ: U podstaw naszych działań leżą inwestycje w ludzi, produkty, infrastrukturę i badania. Nasze nowe, trójkolorowe, tonalne logo jest również częścią nowego systemu klasyfikacji produktów. Umieszcza grupy produktów Beaphar w trzech głównych sektorach: zdrowie, opieka i odżywianie. Spowoduje to, że asortyment produktów stanie się spójną formą na całym świecie i dzięki swojej wymowie zapewni większą rozpoznawalność na półkach. Unikalna kombinacja wiedzy o odżywianiu i wiedzy farmaceutycznej oznacza, że Beaphar jest w stanie poprawić co-

dzienną dietę zwierząt domowych i rozwiązać wiele problemów zdrowotnych bez konieczności wizyt u lekarza weterynarii. JZ: Jak wykazują badania, słowem najsilniej działającym na współczesnego klienta jest „naturalny”. W jaki sposób Państwa produkty i polityka firmy wpisują się w ten trend? DZ: Dzisiaj konsumenci są bardzo świadomi i kładą duży nacisk na zdrowe i naturalne produkty. Ta tendencja rozpowszechniła się również na rynkach zoologicznych i stale się rozwija. Beaphar proponuje naturalne rozwiązania w wielu gałęziach rynku. Wiodącymi grupami produktowymi w tej dziedzinie są naturalne karmy dla małych zwierząt oraz linia naturalnych produktów przeciwpasożytniczych. W pierwszej grupie karm naturalnych od lat proponujemy linię Nature produkowaną na bazie rozmaitych ziół i różnych rodzajów traw dojrzewających w słońcu. W kolejnej grupie oferujemy obroże naturalne Bea, które zostały opracowane na bazie naturalnych olejków wykazujących działania łagodzące oraz przeciwświądowe. Ich ziołowy świeży zapach jest wyjątkowo nieatrakcyjny dla pasożytów. Na wyróżnienie zasługuje grupa produktów behawioralnych Calming/No Stress, których skład został opracowany na podstawie naturalnych ekstraktów. Linia ta pomaga właścicielom skutecznie niwelować stres i jego objawy u zwierząt. JZ: Firma BEAPHAR angażuje się w liczne akcje społeczne, szkoleniowe i edukacyjne. Czy jest to przede wszystkim działanie wizerunkowe? DZ: Nasza firma jest dużą rodziną i wszystkich naszych pracowników łączy miłość do zwierząt. Traktujemy je jak członków rodzin i wszystkim naszym działaniom przyświeca ta idea. Mam tu

na myśli nie tylko działalność produkcyjną i handlową, lecz także wspomniane przez Panią akcje społeczne, szkoleniowe i edukacyjne. Z zaangażowaniem wspieramy schroniska i różnorodne inicjatywy społeczne mające na celu niesienie pomocy zwierzętom. Organizujemy również akcje edukacyjne w szkołach (Beaphar Kids w szkole). Opieka nad zwierzęciem jest najczęściej wspaniałą lekcją odpowiedzialności dla naszych dzieci. Rozwija emocjonalnie i sprawia, że zwierzak szybko staje się członkiem rodziny. Wychowujemy nasze dzieci i opiekujemy się nimi, a one przekładają te działania na swojego pupila. Nasze edukacyjne spotkania w szkołach mają uświadomić młodemu pokoleniu, jak należy opiekować się zwierzakiem i jak regularnie dbać o jego prawidłowy rozwój. Jedynymi przesłankami, którymi kierujemy się w tych działaniach, jest dobro naszych rodzin i zwierząt jako ich członków. Because pets are family too – ponieważ zwierzęta też są rodziną. Jeśli chodzi o aspekty wizerunkowe, zależy nam na tym, aby być rozpoznawalnymi na całym świecie, gdyż wszyscy jesteśmy wielką rodziną. JZ: Dziękuję za rozmowę.

53


Pies i kot

Co czyha w trawie? Nie tylko kleszcze! Zagrożenie dla psów i kotów ze strony pasożytów zewnętrznych postrzegamy zwykle przez pryzmat kleszczy. Niebezpodstawnie, bowiem tym pajęczakom poświęca się najwięcej miejsca zarówno w mediach, jak i w materiałach marketingowych producentów środków służących do zabezpieczania pupili. Nie wolno jednak zapominać, że kleszcze – choć bardzo groźne jako wektory niebezpiecznych chorób – nie stanowią jedynego zagrożenia, jakie czyha na naszych czworonożnych przyjaciół w gęstej trawie i innej roślinności, którą przemierzają podczas spacerów. Żyje tam bowiem o wiele więcej niedużych, krwiożerczych stworzeń, które mogą zaatakować psa czy kota.

Pchły – swędzący kłopot Pchły są owadami z rzędu Siphonaptera. Ich ciała są charakterystycznie bocznie spłaszczone. Owady te charakteryzuje duża ruchliwość i skoczność. W zależności od gatunku osiągają od 1 do 6 mm długości. Odznaczają się dość skomplikowanym cyklem rozwojowym. Dojrzała samica składa jednorazowo po kilka jaj, które wypadają z sierści zwierzęcia i trafiają do środowiska. W ciągu kilkudziesięciu dni samica jest w stanie

54

wyprodukować w ten sposób nawet kilkaset jaj. Wylęgające się z nich larwy żywią się resztkami organicznymi, w tym złuszczonym naskórkiem oraz odchodami dorosłych pcheł. Idealne warunki znajdują więc np. w psiej budzie lub rzadko sprzątanym legowisku. Po 4–5 dniach tworzą kokony, z których wykluwają się dorosłe pchły. Szukają one żywiciela, po czym rozpoczynają żerowanie na nim. Są bardzo odporne – w braku żywiciela mogą przetrwać bez pokarmu nawet do 18 miesięcy. Dorosłe pchły żywią się krwią (udaje się je wypatrzyć między psim/

kocim futrem). Inwazję pcheł można podejrzewać, kiedy pies czy kot się intensywnie drapie i wygryza, widzimy odchody pcheł (czarne grudki) np. w okolicy lędźwiowej. Ślina pcheł ma silne działanie drażniące. Uszkodzenia skóry są bramą wejścia dla innych czynników zakaźnych (bakterie, grzyby). Pchły bardzo łatwo przechodzą ze zwierzęcia na zwierzę, jest to typowy problem dużych skupisk psów/kotów (schroniska, wystawy itp.). Pchły powodują u zwierząt dokuczliwy świąd, który skutkuje drapaniem i uszkodzeniami skóry oraz niszczeniem szaty włosowej. Dodat-




kowo mogą być wektorami wielu chorób. W Polsce realne zagrożenie stanowi Bartonella sp. – bakteria odpowiedzialna za wywoływanie u ludzi tzw. choroby kociego pazura. Głównym wektorem rozprzestrzeniającym ten patogen między kotami – zarówno tymi wolno żyjącymi, jak i domowymi, a także mogącym przenieść zakażenie na człowieka są pchły kocie. Bakterie namnażają się w ich przewodzie pokarmowym, wydalane są wraz z kałem na powierzchnię skóry. Koty podczas pielęgnacji futra zlizują odchody pcheł, ulegając zakażeniu. Same zazwyczaj nie wykazują objawów zakażenia bakteriami ­Bartonella sp. Chorują natomiast psy i ludzie. Do zakażenia dochodzi w wyniku pokąsania, np. przez pchłę, lub zadrapania przez zakażonego kota. W miejscu ukąszenia/zranienia obserwuje się czerwoną krostkę z obecnością ropy. Okoliczne węzły chłonne są powiększone i bolesne – łatwo wyczuwalne przez skórę. Ponadto obserwuje się objawy uogólnione, takie jak dreszcze, złe samopoczucie, brak apetytu, ból w mięśniach, nudności. Możliwe są również objawy neurologiczne, zapalenie spojówek (różowe oko) oraz zapalenie wątroby. U psów niekiedy obserwuje się stan zapalny lusterka nosa. Bardzo ważnym następstwem zakażenia, występującym tylko u psów, jest stan zapalny mięśnia sercowego, czego objawem będą zaburzenia jego pracy, duszności i kaszel. Możliwe jest również uogólnione zapalenie stawów. Co więcej, pchły odgrywają istotną rolę w rozprzestrzenianiu zarażeń pasożytniczych wywoływanych przez tasiemce Dipylidium caninum oraz ­Hymenolepis nana. Zarażony tasiemcem pies lub kot wydala wraz z kałem jaja tasiemca do środowiska, w którym znajdują się również larwy pcheł. Zjadają one jaja tasiemca, po czym w ich przewodzie pokarmowym z jaj powstają inwazyjne formy tasiemca. Pozostają one w przewodzie pokarmowym pchły aż do formy dojrzałej, która pasożytuje na psie lub kocie. Gdy zwierzę domowe podczas lizania połknie pchłę, w przewodzie pokarmowym gospodarza z form inwazyjnych powstają postacie dorosłe tasiemca. W przypadku H. nana pchły mają mniejsze znaczenie w cyklu rozwojowym. Podobnie jak w przypadku D. caninum mogą przenosić inwazyjne formy tasiemca.

Powszechną chorobą związaną z obecnością pcheł jest też alergiczne pchle zapalenie skóry (APZS, Flea Allergy Dermatitis – FAD). To forma wypryskowego zapalenia skóry u psów i kotów przebiegającego z intensywnym świądem, powstałego na skutek kontaktu skóry z alergenami pcheł. U psów często objawia się utratą włosów i wypryskową wysypką na dolnej części grzbietu, u nasady ogona, na szyi i grzbietowej części nóg. Koty mogą wykazywać różne problemy skórne, w tym uogólniony ziarniak eozynofilowy, krwawiące zapalenie skóry lub plackowate wyłysienia powstałe na skutek intensywnego wylizywania partii skóry objętych zapaleniem.

Atak z powietrza Niebezpieczeństwo może czaić się nie tylko w trawie. Naszym czworonożnym pupilom zagrażają również latające owady, a szczególnie komary i meszki. Mianem komarów zbiorczo określa się liczne gatunki owadów z rodziny Culicidae w rzędzie muchówek. Te kosmopolityczne owady występują od obszarów arktycznych po regiony tropikalne. Naukowcy jak dotąd wyodrębnili ponad 3500 ich gatunków. Wszystkie komary żywią się pokarmami płynnymi i posiadają wysoce wyspecjalizowane aparaty gębowe. Samce nie stanowią zagrożenia, są bowiem wegetarianami. Pobierają nektar kwiatów lub wysysają soki z tkanek roślinnych. Niebezpieczne i wysoce uciążliwe są natomiast samice, które do powstania i rozwoju jaj produkowanych w ich narządach rozrodczych potrzebują krwi, zwykle zwierząt stałocieplnych (choć niektóre komary atakują też inne owady). Samica komara jest doskonale przystosowana do lokalizowania źródła pokarmu i wysysania krwi. Posiada wiele niezwykle czułych receptorów pozwalających jej z daleka wykrywać żywiciela po wydychanym przez niego dwutlenku węgla, lotnych substancjach uwalnianych wraz z potem, takich jak oktanol czy kwas mlekowy, oraz temperaturze ciała. Po zlokalizowaniu ofiary komar siada na jej skórze, preferując miejsca dobrze ukrwione, odsłonięte i słabo owłosione. Jego aparat gębowy ma postać kłujki wyposażonej w wyspecjalizowane szczęki przypominające minia-

W ślinie meszek znajdują się substancje przeciwdziałające krzepnięciu krwi, o wiele silniejsze i bardziej toksyczne niż u komarów. Stąd właśnie po ukąszeniu powstaje silne swędzenie, miejsce ataku mocno puchnie i ulega zaczerwienieniu, które utrzymuje się nawet przez kilka dni. U osób lub zwierząt wrażliwych zdarzają się też ostre reakcje alergiczne, połączone z wysoką gorączką i niebezpiecznymi dla zdrowia powikłaniami. turowy lancet. Za pomocą ruchów w górę i w dół przecina on skórę ofiary. Jednocześnie do powstałej ranki wpuszczana jest kropla śliny zawierająca substancje zapobiegające krzepnięciu krwi oraz substancje znieczulające. Faza ssania może trwać nawet kilkadziesiąt sekund. Nie niepokojona samica komara odlatuje bowiem dopiero wtedy, gdy całkowicie wypełni swój żołądek krwią żywiciela. Na domiar złego we wstrzykiwanej do rany ślinie znajdują się liczne substancje drażniące, które powodują zaczerwienienie i spuchnięcie skóry oraz dokuczliwe swędzenie. Na terenie Polski występuje ok. 50 gatunków komarów, w tym niektóre w olbrzymich ilościach (zwłaszcza lokalnie). Do najpospolitszych należą komar widliszek (Anopheles maculipennis) oraz komar brzęczący (Culex pipienis). Oba szczególnie obficie występują na terenach podmokłych i w pobliżu zbiorników wodnych. Wynika to z trybu ich życia i cyklu rozwojowego. Jaja komarów są bowiem składane bezpośrednio na powierzchni wody, zaś wylęgające się z nich larwy bytują w środowisku wodnym (przy czym larwy widliszka kładą się poziomo na powierzchni wody, a larwy komara brzęczącego wiszą tuż pod nią pionowo głową w dół). Poczwarki komarów (czyli kolejne po jaju i larwie stadium rozwojowe) są natomiast bardzo aktywne. Cykl rozwojowy komara przebiega bardzo szybko – u widliszka rozwój

55


Pies i kot Tomasz Uhlenberg

Marketing, Beaphar Polska Sp. z o. o. www.beaphar.com/pl-pl

Krople Fiprotec Preparat w formie kropli spot-on służy zwalczaniu i zapobieganiu inwazji pcheł oraz kleszczy. Zabezpiecza przed pchłami na pięć tygodni i przed kleszczami na cztery tygodnie. W naszej ofercie mamy Fiprotec dla: małych psów (5–10 kg), średnich psów (10–20 kg), dużych psów (20–40 kg), bardzo dużych psów (40–60 kg) oraz kotów. pokolenia trwa 3–4 tygodnie, a u komara brzęczącego – w sprzyjających warunkach środowiskowych – nawet 10 dni (w dużej mierze zależy to od temperatury powietrza – optymalna to 20–25°C). Obydwa wymienione gatunki mogą żerować zarówno na człowieku, jak i na innych ssakach, w tym również psach i koniach. Ich aktywność kończy się wraz z nadejściem zimy – zimują dojrzałe samice wypełnione zapłodnionymi jajami. Problem komarów w kontekście zagrożenia dla zdrowia ich pupili jest przez właścicieli psów bardzo często lekceważony, gdyż owady te z pozoru wydają się być absolutnie niegroźne. Tymczasem mogą one doprowadzić do furii nawet najspokojniejszego psa, a – co więcej – mogą wywoływać u niego dotkliwe reakcje skórne w postaci zapalenia skóry. Na pokąsanie najbardziej narażone są psy krótkowłose. Komary preferują słabo owłosione miejsca, takie jak okolice oczu, nosa, pyska czy wnętrze uszu. W miejscu pogryzienia powstają duże, puchnące bąble i pojawia się silne zaczerwienienie. Pies, chcąc poradzić sobie z nieznośnym swędzeniem, drapie się i czochra, dodatkowo uszkadzając skórę. A to łatwo może doprowadzić do zakażenia rozkrwawionych ranek i niebezpiecznych infekcji bakteryjnych. Co więcej, niektóre psy są znacznie bardziej podatne na ukąszenia i znoszą je o wiele gorzej niż reszta czworonogów. Świąd i powikłania związane z drapaniem to nie wszystko. Komary są bowiem wektorem licznych chorób, w tym osławionej malarii. W Polsce na szczęście nie stanowią takiego zagrożenia, choć trzeba pamiętać, że w rejonie Morza Śródziemnego występuje choroba zwana dirofilariozą wywoływana przez nicienie przenoszone właśnie przez komary. Może ona spowodować bardzo poważne powikłania zarówno tak u ludzi, jak i u zwierząt. Ze względu na ocieplanie się klimatu zasięg występowania tej choroby stopniowo rozszerza się na

56

północ i nie jest wykluczone, że już za kilka lat będzie ona stanowić realne zagrożenie również na terenie Polski. Równie uciążliwe jak komary są meszki, czyli nieduże owady z rodziny Simuliidae. Znanych jest ponad 1750 gatunków. Występują one w wielu częściach kuli ziemskiej, odgrywając doniosłą rolę w ekosystemie, bowiem ich larwy żywią się głównie detrytusem, przyspieszając tym samym obieg przemiany materii. Niestety, dorosłe samice meszek, podobnie jak samice komarów, dla dojrzewania jaj potrzebują krwi zwierząt stałocieplnych. Co więcej, zdobywają ją w sposób o wiele mniej subtelny niż komary. Aparat gębowy meszki jest bowiem zupełnie inny. Samica rozcina skórę ofiary za pomocą mocnych szczęk, po czym kotwiczy w ranie, używając do tego celu haczykowatych włosków na szczękach. Następnie wysysa czy raczej zlizuje krew. W ślinie meszek również znajdują się substancje przeciwdziałające krzepnięciu krwi, ale są one o wiele silniejsze i bardziej toksyczne niż u komarów. Stąd właśnie po ukąszeniu powstaje silne swędzenie, miejsce ataku mocno puchnie i ulega zaczerwienieniu, które utrzymuje się nawet przez kilka dni. U osób lub zwierząt wrażliwych zdarzają się też ostre reakcje alergiczne, połączone z wysoką gorączką i niebezpiecznymi dla zdrowia powikłaniami. Na domiar złego w wielu częściach świata meszki są wektorem bardzo groźnych chorób, zarówno ludzi, jak i zwierząt. W Polsce, na szczęście, nie ma tego problemu, niemniej jednak wiele spośród ok. 50 gatunków meszek występujących na terenie naszego kraju może sprawiać właścicielom czworonogów spore problemy. Pojawiając się masowo, są niezwykle uciążliwe – atakują skórę psów, wciskają się do ich pysków, nosów, oczu i uszu. Co ciekawe, jeszcze przed ćwierćwieczem mało kto w ogóle słyszał u nas o tych owadach, które występowały w większych ilościach tylko lokalnie. Obecnie sytuacja diametralnie

jednak się zmieniła, choć to w sumie dobry znak. Naukowcy przypuszczają bowiem, że coraz liczniejsze występowanie meszek związane jest ze stopniową poprawą jakości wody w polskich rzekach. Meszki składają jaja w wodzie płynącej, tam też żyją i rozwijają się ich larwy i poczwarki. Wszystkie stadia rozwojowe są przy tym wrażliwe na zanieczyszczenie wody, a dokładnie na nadmiar fosforanów i związków azotowych. Larwy meszek odznaczają się przy tym osobliwym wyglądem – pędzą osiadły tryb życia przyczepione do leżących w wodzie kamieni. Nadmienić trzeba, że owady te są stosunkowo płodne. Każda samica może złożyć nawet 500 jaj, zaś wykluwające się z nich larwy już po 2–3 tygodniach zmieniają się w poczwarki. Dorosłe owady wypływają na powierzchnię wody na pęcherzyku powietrza, po czym samice lecą w poszukiwaniu zapasu świeżej krwi.

Jak zabezpieczyć pupila? W celu ochrony psa czy kota przed pchłami, a także owadami latającymi zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem jest regularne stosowanie dobrze dobranych preparatów przeciwpasożytniczych. Wiele z nich wykazuje bardzo szerokie spektrum działania i skutecznie chroni nie tylko przed kleszczami, ale i przed wieloma innymi „pasażerami na gapę”. W zależności od rodzaju okrywy włosowej zwierzęcia oraz jego trybu życia można wybrać krople spot-on, obrożę przeciwpasożytniczą lub spray. Co bardzo ważne, należy pamiętać o regularnym zabezpieczaniu zwierzęcia poprzez podawanie mu kolejnych dawek preparatu zgodnie z zaleceniami producenta. Takie postepowanie nie tylko znacząco zwiększy komfort życia psa czy kota, ale również uchroni go przed groźnymi chorobami, a opiekunowi czworonoga oszczędzi niepotrzebnego stresu oraz wydatków na leczenie.


Gotowi na wszystko! Wesprzyj psa w walce z pasożytami Ochroń psa przed pchłami i kleszczami z Beaphar Canishield®, obrożą z deltametryną.

NAZWA; Beaphar Canishield®, obroża z deltametryną dla psów dużych L 65cm, obroża z deltametryną dla psów małych i średnich S\M 48cm. ZAWARTOŚĆ SUBSTANCJI CZYNNEJ; obroża dla dużych psów L 65cm zawiera 1,04g deltametryny, obroża dla psów małych i średnich S\M 48cm zawiera 0,77g deltametryny. WSKAZANIA LECZNICZE; do zwalczania i zapobiegania inwazji pcheł (Ctenocephalides fellis) u psów. Czas trwania ochrony przeciwko inwazjom pcheł wynosi 16 tyg. Do zwalczania inwazji kleszczy (Ixodes ricinus). Maksymalną skuteczność przeciwko kleszczom osiąga 7 dni po aplikacji. Trwanie ochrony do 6 m-cy. Bezwonny. Nie systemowy.

WKRÓTCE

PRZECIWSKAZANIA; Nie stosować u psów poniżej 7 tyg. życia. Nie stosować u kotów.

PERMECTA DLA PSÓW I KOTÓW

DLA PSÓW

OBROŻA BEA

VERMICON

DLA PSÓW I KOTÓW

DLA PSÓW I KOTÓW

preparaty biobójcze

preparaty naturalne

preparaty lecznicze weterynaryjne

preparaty w oparciu o zjawiska fizyczne

Krople Fiprotec dostępne są dla kotów i psów małych, średnich, dużych i bardzo dużych ras. Krople Vermicon dostępne są dla kotów i psów małych, średnich i dużych ras. Szampon Vermicon dostępny jest dla kotów i psów. Obroża Bea dostępna jest dla kotów i psów małych, średnich i dużych ras. Dla kotów dodatkowo dostępna jest obroża refleksyjna. FIPROtec® - 50 mg roztwór do nakrapiania dla kotów, 67 mg roztwór do nakrapiania dla małych psów, 134 mg roztwór do nakrapiania dla średnich psów, 268 mg roztwór do nakrapiania dla dużych psów, 402 mg roztwór do nakrapiania dla bardzo dużych psów, Fiprotec Spray na skórę i sierść dla kotów i psów. Jedna pipeta o pojemności 0,5 ml/0,67 ml/1,34 ml/2,68 ml/ 4,02 ml roztworu zawiera: Fipronil 50,0 mg/67,0 mg/134,0 mg/ 268,0 mg/402,0 mg/Butelka z pompką o pojmności 100 ml zawiera roztwór fipronilu w stężeniu 2,5 mg/ml Wskazania lecznicze: SPOT-ON - Do zwalczania i zapobiegania inwazji pcheł (Ctenocephalides felis) u psów / kotów. Czas trwania ochrony przeciwko inwazjom pcheł u psów / kotów wynosi 5 tygodni. Do zwalczania inwazji kleszczy (Ixodes ricinus). Kleszcze (Ixodes ricinus) na zwierzęciu zostaną zabite w ciągu 48 godzin. Zastosowanie produktu nie chroni przed nową inwazją kleszczy. Produkt zabezpiecza przed inwazją nowych kleszczy (Dermacentor reticulatus, Rhipicephalus sanguineus) u psów od 7 dnia do 28 dnia po aplikacji produktu. SPRAY - Leczenie i zapobiegnie infestacji pcheł (Ctenocephalides spp.) i kleszczy (Ixodes spp., w tym Ixodes ricinus) u kotów i psów. Leczenie infestacji pasożytów Trichodectes canis u psów i Felicola subrostratus u kotów. Skuteczność owadobójcza w przypadku nowych infestacji dojrzałych form pcheł utrzymuje się do 2 miesięcy u kotów i do 3 miesięcy u psów, w zależności od warunków środowiskowych. Produkt wykazuje skuteczność roztoczobójczą wobec kleszczy, utrzymującą się do miesiąca, w zależności od warunków środowiskowych. Przeciwwskazania: Ze względu na brak dostępnych danych produkt (Fiprotec 50 mg) nie powinien być stosowany u kotów poniżej 8 tygodnia życia i/lub o masie ciała poniżej 1 kg. Ze względu na brak dostępnych danych produkt (Fiprotec 67 mg/ 134 mg/268 mg/402 mg) nie powinien być stosowany u psów poniżej 8 tygodnia życia i/ lub o masie ciała poniżej 2 kg. Nie stosować, w przypadku chorób (np. chorób układowych, gorączki …) lub u zwierząt w trakcie rekonwalescencji. Nie stosować u królików z powodu zagrożenia reakcjami niepożądanymi a nawet śmiercią. Nie stosować w przypadku nadwrażliwości na substancję, czynną lub na dowolną substancję pomocniczą. Przedstawiciel podmiotu odpowiedzialnego w Polsce; Beaphar Polska Sp. Z o.o., 84-240 Reda, UL. Ogrodników 2.


#8MIESIĘCY OBROŻA FORESTO ZAPEWNIA 8 MIESIĘCY OCHRONY PRZECIWKO KLESZCZOM ®

• odstrasza i/lub zabija kleszcze, redukując ryzyko chorób przez nie przenoszonych • wodoodporna i bezzapachowa

L.PL.MKT.AH.02.2018.0181

8 MIESIĘCY OCHRONY TO 8 MIESIĘCY MIŁOŚCI

FORESTO 1,25 G + 0,56 G OBROŻA DLA KOTÓW I PSÓW ≤ 8 KG IMIDAKLOPRYD / FLUMETRYNA FORESTO 4,50 G + 2,03 G OBROŻA DLA PSÓW > 8 KG IMIDAKLOPRYD / FLUMETRYNA PODMIOT ODPOWIEDZIALNY Bayer Animal Health GmbH, Kaiser Wilhelm Allee 50, 51373 Leverkusen, Niemcy ZAWARTOŚĆ SUBSTANCJI CZYNNEJ (-YCH) I INNYCH SUBSTANCJI Jedna bezzapachowa obroża w kolorze szarym o długości 38 cm (12,5 g) zawiera imidaklopryd w dawce 1,25 g oraz flumetrynę w dawce 0,56 g jako substancje czynne. Jedna bezzapachowa obroża w kolorze szarym o długości 70 cm (45 g) zawiera imidaklopryd w dawce 4,5 g oraz flumetrynę w dawce 2,03 g jako substancje czynne. WSKAZANIA LECZNICZE | KOTY: W celu leczenia i zapobiegania inwazji pcheł (Ctenocephalides felis) przez okres 7 do 8 miesięcy. W celu ochrony bezpośredniego otoczenia zwierzęcia przed rozwojem larw pcheł przez okres 10 tygodni. Foresto może być stosowane jako element strategii zwalczania alergicznego pchlego zapalenia skóry (APZS). • Produkt wykazuje długotrwałą

skuteczność roztoczobójczą (zabija kleszcze) (Ixodes ricinus, Rhipicephalus turanicus) i odstraszającą (zapobiega żerowaniu pasożytów) w przypadku inwazji kleszczy (Ixodes ricinus) przez okres 8 miesięcy. Produkt wykazuje skuteczne działanie przeciwko larwom, nimfom i dorosłym osobnikom kleszczy. W przypadku uprzedniego występowania kleszczy u kota przed rozpoczęciem leczenia, założenie obroży może nie spowodować śmierci pajęczaków w ciągu 48 godzin; kleszcze mogą pozostać wczepione i widoczne. Dlatego też zaleca się usunięcie kleszczy występujących już na zwierzęciu w momencie zakładania obroży. Działanie zapobiegające inwazji nowych kleszczy rozpoczyna się w ciągu 2 dni po założeniu obroży. PSY: W celu leczenia i zapobiegania inwazji pcheł (Ctenocephalides felis, C. canis) przez okres 7 do 8 miesięcy. W celu ochrony bezpośredniego otoczenia zwierzęcia przed rozwojem larw pcheł przez 8 miesięcy. Foresto może być stosowane jako element strategii zwalczania alergicznego pchlego zapalenia skóry (APZS). • Produkt wykazuje długotrwałą skuteczność roztoczobójczą (zabija kleszcze) w przypadku inwazji kleszczy (Ixodes ricinus,


OCHRONY

Rhipicephalus sanguineus, Dermacentor reticulatus) oraz odstraszającą (zapobiega żerowaniu) przy inwazji kleszczy (Ixodes ricinus, Rhipicephalus sanguineus) przez okres 8 miesięcy. Produkt wykazuje skuteczne działanie przeciwko larwom, nimfom i dorosłym osobnikom kleszczy. W przypadku uprzedniego występowania kleszczy u psa przed rozpoczęciem leczenia, założenie obroży może nie spowodować śmierci pajęczaków w ciągu 48 godzin; kleszcze mogą pozostać wczepione i widoczne. Dlatego też zaleca się usunięcie kleszczy występujących już na zwierzęciu w momencie zakładania obroży. Działanie zapobiegające inwazji nowych kleszczy rozpoczyna się w ciągu 2 dni po założeniu obroży. • Produkt zapewnia pośrednią ochronę przed przeniesieniem patogenów Babesia canis vogeli oraz Ehrlichia canis przez gatunek kleszcza Rhipicephalus sanguineus tym samym redukuje ryzyko babeszjozy oraz erlichiozy psów przez okres 7 miesięcy. • Ograniczenie ryzyka zarażenia pierwotniakami Leishmania infantum przenoszonymi przez muchówki Phlebotomus (muchy piaskowe), przez okres do 8 miesięcy.• W celu leczenia inwazji wszołów (Trichodectes canis). PRZECIWWSKAZANIA Nie stosować u kociąt w wieku poniżej 10 tygodni, ani u szczeniąt w wieku poniżej 7 tygodni. Nie stosować w przypadku nadwrażliwości na substancje czynne lub na dowolną substancję pomocniczą. PRZED UŻYCIEM ZAPOZNAJ SIĘ Z TREŚCIĄ ULOTKI DOŁĄCZONEJ DO OPAKOWANIA.

59


Króliki i gryzonie

Karmy bez zbóż dla królików i gryzoni Konieczność czy fanaberia? dr hab. Robert Głogowski

Wydział Nauk o Zwierzętach SGGW w Warszawie

Wiele osób uważa, że zapewnienie prawidłowej diety domowym królikom czy też gryzoniom nie nastręcza większych kłopotów i nie wymaga specjalistycznej wiedzy. Tymczasem jest zgoła odwrotnie – choć mogłoby się wydawać, że tak pospolite i dobrze znane zwierzęta nie mają już przed nami żadnych tajemnic, wciąż dowiadujemy się kolejnych informacji, które znacząco wpływają na nasz pogląd co do składu ich diety. Obecnie jednym z najsilniej widocznych na rynku trendów są specjalistyczne karmy pozbawione zbóż, które nie stanowią naturalnego pożywienia tych zwierząt. W jaki sposób taka dieta wpływa na kondycję pupili i u jakich gatunków zwierząt warto ją stosować?

Dobrostan przede wszystkim Podstawowym obowiązkiem osób utrzymujących zwierzęta towarzyszące jest stała troska o zaspokojenie ich zapotrzebowania na składniki odżywcze przez odpowiednie żywienie. W przypadku psów lub kotów znalezienie informacji dotyczą-

60

cych zalecanego/niezbędnego/minimalnego dziennego poziomu energii metabolicznej, ilości białka, tłuszczu, węglowodanów czy składników mineralnych jest dzisiaj stosunkowo proste. Jeżeli ktoś decyduje się na wzięcie odpowiedzialności za życie królika, szynszyli, kawii (świnki morskiej) czy szczura, musi włożyć w poszukiwanie wiadomości nieco więcej wysiłku. Nie jest to jednak zadanie niewykonalne.

Można stwierdzić, że wiedza na temat międzygatunkowych różnic biologicznych małych ssaków jest fundamentalna i powinna być wręcz egzekwowana przy przekazywaniu ludziom zwierząt pod opiekę. Na przełomie roku 2018 i 2019, nakładem wydawnictwa Wiley Blackwell, ukazało się obszerne opracowanie pod redakcją Jamesa Yeatsa: „Companion Animal Care and


Welfare”, z podtytułem: „The UFAW Companion Animal Handbook”. Universities Federation for Animal Welfare (UFAW) powstała w 1926 r. To niezależna organizacja naukowa i edukacyjna, promująca działania w kierunku najwyższych standardów dobrostanu praktycznie wszystkich zwierząt (ze szczególnym uwzględnieniem towarzyszących), z którymi człowiek ma styczność. Wspomniana wyżej książka to z pewnością nie jedyne dostępne, ale bodaj najbardziej aktualne i kompletne źródło racjonalnych informacji na temat szerokiego spektrum gatunków zwierząt. Obejmuje ono, rzecz jasna, koty i psy, ale także fretki, króliki, szczury i inne małe ssaki (oraz przedstawicieli kopytnych, ryb, płazów i gadów).

Różne zwierzęta – różne wymagania W ujęciu kladystycznym, w systematyce małych ssaków wyróżnia się siekaczowce (Glires), obejmujące rząd zajęczaków (Lagomorpha) i gryzoni (Rodentia), ten drugi wraz z podrzędami jeżozwierzowców (Hystricomorpha), myszokształtnych (Myomorpha) i oczywiście wiewiórkokształtnych (Sciuromorpha). Liczne gatunki należące do obu rzędów, szczególnie chętnie i często utrzymywane jako zwierzęta towarzyszące, mają różne wymagania, które właściciel ma OBOWIĄZEK znać i spełniać. Wśród nich niezbędne jest uświadomienie, jakie składniki mogą i powinny znaleźć się w diecie zwierzęcia, a których należy absolutnie unikać, niezależnie od panujących mód, trendów i wszechobecnego, nachalnego marketingu. Zasadnicze znaczenie ma wiedza, czy zwierzę jest roślinożerne czy wszystkożerne. Kolejnym krokiem jest podjęcie decyzji o sposobie, w jaki będzie żywione. Jeżeli wybrana opcja zakłada wykorzystanie dostępnej na rynku, bogatej oferty produktów gotowych (inaczej karm komercyjnych), przed zakupem warto gruntownie zapoznać się z jak najszerszą charakterystyką wybranej grupy produktów. Rzecz jasna znajomość pełnego spektrum ze wszystkimi możliwymi kryteriami podziału rynku karm nie będzie potrzebna. Wyboru dokonuje się wyłącznie wśród karm suchych, według (co obowiązkowo powinno

być zadeklarowane na etykiecie) ich podstawowego przeznaczenia: pełnoporcjowych lub uzupełniających.

Wytyczne FEDIAF Szczegółowe wskazówki, pozwalające lepiej poznać i wykorzystać informacje (najczęściej wymagane przez prawo, m.in. unijne), dostępne na opakowaniu karmy lub (mające równie duże znaczenie i nakładające na producenta i dystrybutora tę samą odpowiedzialność) w materiałach informacyjnych (ulotki, strony internetowe) są zawarte w opracowaniu wydanym przez FEDIAF (Fédération européenne de l’industrie des aliments pour animaux familiers – The European Pet Food Industry Federation) pod tytułem „Code of Good Labelling Practice for Pet Food” (http://www.fediaf.org/self-regulation/labelling.html). Warto w tym miejscu dodać, że FEDIAF publikuje także wytyczne dotyczące żywienia królików (http://www.fediaf.org/self-regulation/nutrition.html), które mogą z powodzeniem stanowić bazę dla prawidłowego oszacowania zapotrzebowania pokarmowego królika towarzyszącego. W przypadku innych gatunków małych ssaków towarzyszących najważniejszym źródłem wiedzy o zasadach ich żywienia (wymaganiach pokarmowych), do którego w zasadzie odwołuje się każda późniejsza pozycja literatury (w tym ww. UFAW), pozostaje „Nutrient Requirements of Laboratory Animals”, czwarte poprawione wydanie z roku 1995 (http:// www.nap.edu/catalog/4758.html).

„Bezzbożowe” – co to znaczy? Dysponując omówionym wyżej zasobem wiedzy, możemy miarodajnie odnieść się do zasadniczego zagadnienia niniejszego tekstu, czyli marketingowego trendu w ofercie karm gotowych, znanego pod wszechobecną już nazwą: „grain-free”. Polskie tłumaczenie/rozumienie tego hasła (deklaracji handlowej) – „bezzbożowe”, w świetle powszechnie dostępnych informacji dotyczących jego pochodzenia, wydaje się pewnym uproszczeniem (ang. grain – ziarno, ale także zboża). Nadrzędny organ decydujący o amerykańskim rynku paszowym

Produkty bogate w skrobię są jedynie częściowo trawione w jelicie cienkim królików wskutek szybkiego transferu treści w przewodzie pokarmowym. Powoduje to dostępność skrobi jako substratu dla fermentacji mikrobiologicznej w dalszych odcinkach przewodu pokarmowego i wywołuje gwałtowny wzrost liczebności mikroorganizmów. Obecność bakterii z rodzaju Clostridium, wytwarzających substancje toksyczne, przy wysokim poziomie skrobi może prowadzić do rozwoju zapalenia jelit i śmierci zwierzęcia. (w tym karm dla zwierząt towarzyszących) – The Association of American Feed Control Officials (AAFCO), a co więcej The US Food and Drug Administration (FDA), w żaden sposób nie precyzują wykładni tego terminu w odniesieniu do jego umieszczania na opakowaniach karm dla zwierząt. Ponieważ ustawodawca amerykański (a w ślad za nim europejski) nie wymaga (a nawet zabrania) umieszczania na etykiecie informacji o zawartości węglowodanów w produkcie (po nagłówku: „Składniki analityczne”), termin ten może być rozumiany jako eufemizm wobec frazy „o niskiej zawartości węglowodanów – low-carb” (Dzanis, 2014 – Dzanis D., „Grain-free, gluten-free: ensuring your petfood claims stand up to scrutiny” [w:] „PetfoodIndustry” 2014, nr 10, s. 38–39). Amerykańska Agencja Żywności i Leków (Food and Drug Administration – FDA) opublikowała zalecenia dotyczące etykietowania produktów spożywczych, które stały się punktem odniesienia przy definiowaniu zakresu objętego terminem „grain-free” (https://www.fda.gov/food/ guidanceregulation/guidancedo cument sregulator y information / ucm059088.htm). Podano mianowicie wykładnię pozwalającą uzasadnić umieszczenie na etykiecie produktu deklaracji „z pełnego ziarna zbóż – whole grain”. W sekcji pytań i odpo-

61


Króliki i gryzonie Tomasz Uhlenberg

Marketing, Beaphar Polska Sp. z o. o. www.beaphar.com/pl-pl

Karmy Nature Królik, Królik Junior i Świnka Morska Pełnoporcjowa karma dla królików i świnek morskich Zdrowa i smaczna karma klasy Super Premium dla królików. Nie zawiera zbóż i wyróżnia się wysoką zawartością włókna pokarmowego. Taki skład zapewnia właściwe funkcjonowanie jelit. Zróżnicowanie składników osiągnięto przez wykorzystanie 30 różnych gatunków traw i ziół. Dla królików w wieku 10 miesięcy i starszych. Aby zapewnić zdrowy wzrost i rozwój zwierząt, Nature Królik Junior posiada podwyższony poziom białka i wapnia. Nature Świnka Morska wyróżnia się wysoką zawartością witaminy C, która jest świnkom szczególnie potrzebna, gdyż same nie są w stanie jej syntetyzować.

wiedzi znalazły się gatunki roślin objętych niniejszym zaleceniem. W sekcji III. „Definicja – pytania i odpowiedzi” wymieniono: amarantus, jęczmień, grykę, bulgur, kukurydzę (również prażoną – popcorn), proso, komosę ryżową, ryż, żyto, owies, sorgo, miłkę abisyńską – teff, pszenżyto, pszenicę i ryż dziki (rodzaj Zizania).

Co z glutenem? W szerszym kontekście dotyczącym produktów bezzbożowych porusza się także zagadnienie znaczenia glutenu, obiektu wielu sporów zarówno w obszarze żywienia człowieka, jak i zwierząt. Osobom zainteresowanym pogłębioną charakterystyką produktów dla psów i kotów oraz problematyką nietolerancji czy wrażliwości zwierząt na gluten warto polecić lekturę znakomitych tekstów dr Karoliny Hołdy: „Karmy Grain-free i Gluten-free: Bez zboża, bez glutenu – bez problemu?” [w:] „Pies Rasowy” 7/8/8 2016, s. 8–11 oraz opublikowanego w październikowym numerze „ZooBranży” z roku 2016 artykułu „KARMY GLUTEN-FREE rzeczywista potrzeba czy kolejny trend?” (s. 24–27). Pozostając przy gatunkach małych ssaków roślinożernych, konieczne będzie odwołanie się do literatury naukowej. W znakomitym artykule z roku 2017, profesorowie Clauss i Hatt dokonują wnikliwego przeglądu piśmiennictwa naukowego z zakresu utrzymania królików (Clauss M., Hatt J.–M., 2017, „Evidence-based rabbit housing and nutrition. Veterinary Clinics of North America: Exotic Animal Practice”, nr 20(3), s. 871–884). Wśród ogólnych zasad żywieniowych zostało podkreślone przeciwwskazanie do stosowania owoców, ziaren zbóż, chleba, granulatów o niskiej za-

62

wartości włókna oraz mieszanek typu musli lub „króliczych”, łączących wymienione surowce.

Zboża a zdrowie królika Produkty bogate w skrobię są jedynie częściowo trawione w jelicie cienkim królików wskutek szybkiego transferu treści w przewodzie pokarmowym. Powoduje to dostępność skrobi jako substratu dla fermentacji mikrobiologicznej w dalszych odcinkach przewodu pokarmowego i wywołuje gwałtowny wzrost liczebności mikroorganizmów. Obecność bakterii z rodzaju Clostridium, wytwarzających substancje toksyczne, przy wysokim poziomie skrobi może prowadzić do rozwoju zapalenia jelit i śmierci zwierzęcia. Dodatkowym zastrzeżeniem jest, związane z wysoko przetworzoną postacią ziarna zbóż najczęściej obecną w karmach, zagrożenie enterotoksemią (Irlbeck N. A., 2001, „How to feed the rabbit (Oryctolagus cuniculus) gastrointestinal tract” [w:] „Journal of Animal Science”, nr 79 (E. Suppl.), s. 343–346). Co więcej, wyraźne wskazania w kierunku jakości (zalecanych) granulatów z wysokim udziałem lucerny dotyczą parametrów fizycznych peletów, czyli twardości i odporności na kruszenie. Króliki nie pobierają chętnie (zbyt) drobnych cząstek tych pasz, a ich obecność w przewodzie pokarmowym powoduje wydłużenie okresu przebywania treści w jelitach, zmniejszoną perystaltykę i podatność na zapalenie jelit. W przypadku gatunków zwierząt towarzyszących zaliczanych do gryzoni zasadne wydaje się osobne rozpatrywanie kawii wraz z szynszylami

oraz zwierząt (m.in. myszy, szczurów, chomików), dla których pełne ziarno (także zbóż) jest integralną częścią diety. Briscoe i wsp. (Briscoe J.A., Latney L., Heinze C.R., 2015, „Nutritional support in exotic pet species” [w:] „Nutritional Management of Hospitalized Small Animals”, Chan D.L. – red., Wiley Blackwell, Chcichester, UK, s. 234–246) sugerują zapewnienie hospitalizowanym zwierzętom dostępności określonych produktów żywieniowych. Dla gatunków roślinożernych (m.in. królików, kawii) pełnoporcjowych, suchych karm komercyjnych dedykowanych dla zwierzęcia, siana dobrej jakości oraz pewnej ilości produktów świeżych (zielonych roślin liściastych – jarmuż, botwina, pietruszka). Dla „ziarnożerców” (tu, oprócz wróblowych – Passeriformes – zaliczono małe gryzonie) również należy zgromadzić komercyjnie dostępne granulaty/ekstrudaty oraz mieszanki ziaren opracowane dla poszczególnych gatunków. Włókno pokarmowe jest absolutnie podstawowe i niezbędne dla królików, kawii i szynszyli. Najpoważniejszymi konsekwencjami jego niedoboru są zaburzenia motoryki przewodu pokarmowego, nadmierny wzrost liczebności bakterii z rodzaju Clostridium i E. coli i w konsekwencji dysbioza. Ponieważ kawie i szynszyle pobierają siano nieco wolniej niż króliki i nie można zakładać pełnego pokrycia ich zapotrzebowania pokarmowego wyłącznie sianem, w ich diecie jest zalecany dodatek niewielkiej ilości karm granulowanych (uzupełniających). U dorosłych kawii biegunka jest obserwowana rzadko, jednak luźny stolec najczęściej pojawia się w wyniku nadmiaru węglowodanów w dawce i czasami ma związek z podawaniem świeżych (nie suszonych)


Monika Sak

Technolog w firmie CERTECH

Pierwotnie zarówno króliki, świnki morskie, koszatniczki, jak i szynszyle żyły w wyjątkowo niesprzyjających warunkach, suchym i gorącym klimacie, często skalistych terenach. To w dużej mierze ukształtowało ich sposób odżywiania, który polega na maksymalnym wykorzystaniu pokarmu niskokalorycznego. Są to zwierzęta roślinożerne. Latem żywią się soczystymi roślinami, trawami, ziołami i liśćmi. Zimą – gałązkami drzew i krzewów oraz bulwami i korzeniami roślin wygrzebywanymi spod ziemi. Ze swej natury nie interesują się zbożami czy nasionami strączkowymi. W warunkach domowych króliki, szynszyle, koszatniczki czy świnki są niemalże w 100% zależne od pokarmu, który podadzą im właściciele. Nie zdobywają pokarmu samodzielnie, dlatego też nie mogą instynktownie dobierać potrzebnych składników. Stąd potrzeba oferowania zwierzętom pożywienia, które zawiera wszystkie niezbędne wartości odżywcze we właściwych proporcjach, a równocześnie będzie to pokarm jak najbliższy temu w naturze. Takie też są mieszanki podstawowe z serii „Korona natury” dla królików i gryzoni, pełne pachnących traw, aromatycznych ziół z dodatkiem chrupiących warzyw. warzyw. Bezwzględnej uwagi opiekuna wymaga także zagadnienie selektywnego pobierania składników karm oferowanych jako mieszanki różnych składników (musli). Istotnego znaczenia w tym kontekście nabiera wybór produktu (karmy uzupełniającej) i ścisłe przestrzeganie dziennego dawkowania, które producenci mają obowiązek umieszczać na etykietach. Nawet szybki przegląd internetowej oferty karm gotowych dla małych ssaków (dokładna lektura etykiety po nagłówku „Skład”) pozwala ogólnie zorientować się, formuły których produktów (zarówno pełnoporcjowych, jak i uzupełniających) zawierają, a nawet są oparte na produktach zbożowych. Gryzonie o masie ciała poniżej 1 kg, czyli m.in. szczury, myszy czy chomiki, to gatunki zaliczane do grupy tzw. wszystkożernych. Nie posiadają tak efektywnego jak króliki mechanizmu retencji drobnych cząstek pokarmowych w jelicie ślepym. Tolerują pasze o niższym poziomie włókna pokarmowego, mając jednocześnie wyższe zapotrzebowanie na energię metaboliczną i białko w przeliczeniu na jednostkę masy ciała (Sakaguchi E., 2003, „Digestive strategies of small

hindgut fermenters” [w:] „Animal Science Journal”, nr 74, s. 327–337). Według poważnych źródeł literaturowych nie ma wyraźnych przeciwwskazań do stosowania ziaren (zbóż) w żywieniu gryzoni, zarówno jako karm pełnoporcjowych, jak i uzupełniających mieszanek pełnego ziarna. Także tutaj ważne jest zwrócenie uwagi na selektywność pobierania pokarmu i związane z nią potencjalne zagrożenie niedoborami pokarmowymi (Lennox A.M., Bauck L., 2012, „Small Rodents. Basic Anatomy, Physiology, Husbandry and Clinical Techniques” [w:] „FERRETS, RABBITS and RODENTS Clinical Medicine and Surgery”, Quesenberry K.E., Carpenter J.W. Eds., wyd. 3., Elsevier Saunders, St. Louis, s. 339–353). Przedstawiony wyżej przegląd należy podsumować ponownym przypomnieniem, że opiekun zwierzęcia jest w pełni odpowiedzialny zarówno za dobór, jak i jakość składników diety oferowanej zwierzętom. Jakakolwiek kampania marketingowa, reklama czy powszechnie i bezmyślnie naśladowana moda/trend nie powinny w ogóle być brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o zakupie.

Włókno pokarmowe jest absolutnie podstawowe i niezbędne dla królików, kawii i szynszyli. Najpoważniejszymi konsekwencjami jego niedoboru są zaburzenia motoryki przewodu pokarmowego, nadmierny wzrost liczebności bakterii z rodzaju Clostridium i E. coli i w konsekwencji dysbioza. Ponieważ kawie i szynszyle pobierają siano nieco wolniej niż króliki i nie można zakładać pełnego pokrycia ich zapotrzebowania pokarmowego wyłącznie sianem, w ich diecie zalecany jest dodatek niewielkiej ilości karm granulowanych. 63


64


65


Strefa akwarystyki

Rasowe bojowniki (cz. 2) Odmiany bojowników krótko- i długopłetwych w wersji Halfmoon Tekst i fot.:

Dariusz Tomasiak

FLOWER FISH

W poniższym artykule chciałbym przybliżyć czytelnikom standardy bojowników w wersji krótko- i długopłetwych typu Halfmoon. Standardy te mają duże znaczenie w przypadku odpowiedniego doboru ryb podczas rozmnażania oraz ich doboru na zawody bojowników (Betta show). Zanim zaczniemy oceniać konkretne walory bojownika, powinniśmy spojrzeć na jego ogólny stan zdrowia oraz to, jak porusza się jego ciało. Ryba, która jest w pełni zdrowa, widząc przeciwnika, natychmiast napina płetwy i próbuje się z nim zmierzyć. Uczymy tego wszystkich naszych klientów. Podczas próby walki możemy ocenić stan zdrowia ryby, widzimy wtedy, czy płetwy w pełni się otwierają, czy skrzela są zdrowe, czy balans ciała jest odpowiedni oraz czy charakter ryby jest taki, jakiego byśmy oczekiwali. Idealny bojownik powinien być niemal doskonale symetryczny, kiedy patrzy się na niego z każdej strony, odwzorowując lustrzane odbicie. Bojownik wysokiej klasy ma zachowaną symetrię płetw względem ciała. Ciało jest delikatnie zwężone w kierunku

66

ogona. Płetwa grzbietowa nachodzi na płetwę ogonową, a ta na płetwę odbytową, tworząc równomierny pełny krąg. Płetwa ogonowa powinna otwierać się na 180 stopni.

Symetria płetw Niżej kilka ważnych szczegółów odnośnie do symetrii płetw: Płetwa grzbietowa Powinna mieć co najmniej połowę długości ciała, mierzona od podstawy środkowego promienia do zewnętrznego końca tego promienia. Płetwa ogonowa Powinna mieć przynajmniej połowę długości ciała, mierzona od nasady ogonowej do środka zewnętrznej krawędzi.

Płetwa odbytowa Powinna mieć co najmniej połowę długości ciała, mierzona od podstawy środkowego promienia do zewnętrznego czubka promienia płetwy. Płetwy brzuszne Powinny być zbliżone długością do płetwy odbytowej. Płetwy piersiowe Ich długość nie jest dokładnie określona, jednak powinny być symetryczne i pełne. Aby nie uszkodzić płetw bojownika podczas przeławiania, powinniśmy zastosować specjalny czerpak, który został wykonany ze specjalnego materiału nieprzepuszczającego wody, dzięki czemu płetwy bojownika nie


Dariusz Tomasiak

FLOWER FISH

Wyciąg z migdałecznika morskiego 250 ml Wyciąg z liści tej rośliny to niezbędny element hodowli bojowników, zarówno w przypadku hobbystycznej hodowli osobników dorosłych, jak i rozmnażania i ochrony ikry. Liście migdałecznika morskiego w sposób naturalny zabarwiają kolor wody przez zawarte w nich kwasy organiczne oraz związki humusowe. Detoksykują metale ciężkie, tj. aluminium i miedź, które bardzo często przedostają się do akwarium z wodą kranową. Delikatnie obniżają odczyn pH wody oraz zbliżają ją do odczuwalnych warunków występujących w naturze, zapewniając tym samym lepsze samopoczucie ryb. Liście migdałecznika wyraźnie przyspieszają regenerację błony śluzowej oraz płetw, wzmacniają wybarwienie, zmniejszają ryzyko występowania chorób. Wyprodukowano w UE. Sposób użycia: Wstrząśnij butelką. Dodaj 1 naciśnięcie dozownika na każde 5 litrów wody. Stosuj przy każdej podmianie wody.

ulegną zniszczeniu. Ten prosty, ale zarazem ciekawy przedmiot, jest nieodzownym elementem wyposażenia każdego hodowcy lub hobbysty. Czerpak przenosi rybę razem z wodą, dzięki czemu nie uszkadza jej płetw oraz błony śluzowej, znacznie zmniejsza też stres podczas przeławiania. Końcówka czerpaka jest tak wykonana, aby imitowała głowę bojownika, pozwala to trenować naszego bojownika przez szybę akwarium. Może być on również stosowany do innych gatunków ryb.

Duże ryby są piękne, ale w przypadku bojowników to proporcja świadczy o ich klasie i jakości. Płetwy oraz ciało naszego bojownika muszą być proporcjonalne. Już jedna niesymetryczna płetwa zmniejsza piękno i zaburza symetrię ryby. Ciało bojownika powinno być lekko torpedowate (zwęża się w kierunku ogona). Budowa ciała ma wielki wpływ na ogólny wygląd ryby. Ciało powinno uzupełniać całą formę ryby, ale nie przytłaczać jej.

67


Strefa akwarystyki Bojownik krótkopłetwy (Hmpk) Ten typ bojownika to krótka wersja bojownika długopłetwego. Wyjątek stanowi bardziej prostokątny kontur płetwy grzbietowej i odbytowej.

Crowntail Nazwa mówi wyraźnie, że bojownik posiada „koroniaste” płetwy. Również w tym przypadku mamy do czynienia z odmianą krótko- i długopłetwą. W tej odmianie promienie rozciągają się znacznie poza płetwę. Promienie powinny być grube i równomiernie zbudowane. Bardzo pożądane są podwójne promienie, aby dać efekt – cross-ray. Minimalna długość promieni bez błony między nimi to 33% ich długości w każdej z trzech podstawowych płetw. Dla samic minimalna wartość to 25%. Ta wartość powinna być widoczna we wszystkich trzech płetwach, ale niekoniecznie we wszystkich promieniach. Niżej 3 typy tej odmiany: • podwójny promień, • pojedynczy promień, • krzyżowy promień (najrzadszy typ).

68


DoubleTail Podwójna płetwa – ta odmiana posiada dwie płetwy ogonowe zamiast jednej, są one oddzielone od siebie, począwszy od podstawy. Posiada też większą płetwę grzbietową i odbytową. Ciała ryb tej odmiany są z reguły bardziej masywne i nieco krótsze, może to być efektem tego, że ryba ma większe obciążenie w wyniku długich płetw. Idealny wygląd tej odmiany to zamknięty krąg trzech płetw bez otwartych przestrzeni między płetwami. Odmiana ta również występuje w wersji krótkopłetwej.

Każda z tych odmian jest zjawiskowa i na swój sposób niepowtarzalna. Prowadząc Flower Fish ponad dwa lata, zauważyłem, że hodowcy często zakochują się w jednej z odmian i wracają po nowego bojownika. Dla mnie osobiście to bojowniki krótkopłetwe są najbardziej interesujące. Lubię je za ich żywiołowość, szybki sposób pływania oraz oryginalną budowę

ciała. Bojowniki krótkopłetwe są odrobinę bardziej masywne w swojej budowie, warto zwracać na to uwagę podczas zakupu, świadczy to o dobrej genetyce tej odmiany. W Azji bojowniki krótkopłetwe wiodą prym, to właśnie one są tam najbardziej cenione i popularne, natomiast w Europie i Stanach Zjednoczonych klienci kochają bojowniki długopłetwe.

Ostatnimi czasy coraz większym zainteresowaniem cieszą się hybrydy dzikich form bojowników Mahachai, które całkiem niedawno pojawiły się u tajskich hodowców. Bojowniki te mają niemal całkowicie identyczną budowę ciała jak w przypadku dzikich form, natomiast ich ciała występują w jednolitych metalicznych odmianach barwnych, takich jak: Alien Green, Alien Blue, Alien Copper.

Już w kolejnym numerze „Zoobranży” zajmiemy się tematami związanymi z utrzymaniem bojowników w naszych domach!

69


Wydarzenia

Artykuł sponsorowany

Rozwiń skrzydła z Targami PET FAIR! Łódź, 13-15.09.2017 Agnieszka Antoniewicz Targi Pet Fair to wydarzenie branżowe, które na stałe wpisało się w kalendarz imprez targowych w Polsce. Zaufanie, tradycja i doświadczenie wyróżniają nas na tle innych imprez o podobnej tematyce, a rozpoznawalność naszej marki to także efekt współpracy z przedstawicielami branży, partnerami branżowymi i medialnymi. Od 28 lat dbamy o utrzymanie imprezy na wysokim poziomie merytorycznym. Zapewniamy najlepsze warunki i przyjazną atmosferę zarówno Wystawcom, jak i Odwiedzającym. W tym roku również tego nie zabraknie!

70


Pierwsze dwa dni (tj. 13–14.09.) są dedykowane dla przedstawicieli branży (B2B), natomiast trzeci dzień (15.09.) jest otwarty dla szerokiej publiczności (B2C).

Jedną z nowości programowych tej edycji jest konferencja pt. Franczyza w branży zoologicznej Jedną z nowości programowych tej edycji jest konferencja „Franczyza w branży zoologicznej”. Partnerem merytorycznym tego wydarzenia jest firma konsultingowa Profit System, która specjalizuje się w opracowywaniu systemów franczyzowych.

Wielkie rabatowanie Targom będzie towarzyszyć Akcja WIELKIE RABATOWANIE dedykowana przedstawicielom z branży, umożliwiająca złożenie zamówienia na preferencyjnych warunkach.

Dlaczego PET FAIR? Każda firma, która poważnie myśli o rozwijaniu biznesu, powinna odwiedzić Pet Fair. Ostatnia edycja udowodniła, że impreza rozwija się dynamicznie. W ciągu dwóch dni 152 Wystawców odwiedziło 4727 przedstawicieli z branży. Wśród zwiedzających największy odsetek stanowiły: sklepy stacjonarne, hurtownie, sklepy internetowe, producenci i dystrybutorzy, sieci sklepów, gabinety weterynaryjne, salony pielęgnacji zwierząt i hotele, hodowcy oraz związki i stowarzyszenia.

Strefa Biznesu umożliwi firmom debiutującym na rynku zoologicznym zaprezentować swoje produkty i usługi szerokiemu gronu odbiorców. „ROZWIJASZ SKRZYDŁA” to motto tegorocznej XVII edycji targów Pet Fair. To właśnie w tym roku z myślą o klientach branżowych i firmach biorących udział w targach przygotowaliśmy specjalną ­S TREFĘ BIZNESU. Będzie to miejsce wspólnych spotkań, premier produktowych oraz konferencji i warsztatów. W ten sposób biznesowa formuła spotkań net­ workingowych zadebiutuje na targach Pet Fair. Strefa Biznesu umożliwi firmom debiutującym na rynku zoologicznym zaprezentowanie swoich produktów i usług szerokiemu gronu odbiorców.

Rejestracja dla przedstawicieli branżowych już trwa! Zapraszamy do Łodzi 13–15 września 2019 r.

# MUST BE! 71


Strefa akwarystyki

Akwarium low-tech, jak to działa? dr inż. Paweł Zarzyński

Niejednemu akwaryście marzy się typowy zbiornik roślinny wręcz kipiący od podwodnej zieleni. Niestety, nie jest tajemnicą, że klasyczne akwarium holenderskie (roślinne) jest dość drogie w założeniu i kłopotliwe oraz kosztowne w pielęgnacji. Ciekawą, zyskującą coraz większą popularność alternatywą dla tego rozwiązania są tzw. zbiorniki low-tech. Co to właściwie znaczy i jak założyć taki zbiornik? Jakie są zasady jego funkcjonowania i w czym jest on lepszy od typowego „holendra”?

Low-tech, co to znaczy? Klasyczne akwarium roślinne (w wersji high-tech) zakłada wykorzystanie dużej ilości sprzętu technicznego oraz nowoczesnych rozwiązań w dziedzinie suplementacji roślin. W praktyce oznacza to bardzo silne sztuczne oświetlenie, intensywną filtrację, podawanie węgla (zwykle w postaci gazowego dwutlenku węgla), zastosowanie specjalistycznego sztucznego podłoża oraz regularne aplikowanie do wody dawek rozmaitych nawozów. Do tego dochodzi specjalne przygotowanie wody akwariowej, często na bazie wody demineralizowanej. Dzięki temu możemy dowolnie sterować jej parametrami oraz stworzyć w zbiorniku ta-

72

kie warunki, które są optymalne dla wzrostu wybranych przez nas roślin, nawet tych najbardziej wymagających. Oczywiście, jak mawia znane przysłowie: „Nie ma róży bez kolców”. Taki zbiornik – choć niebywale efektowny jest stosunkowo drogi zarówno w założeniu, jak i bieżącym utrzymaniu. Wymaga poza tym sporej wprawy od opiekującego się nim akwarysty oraz regularnych zabiegów, jak choćby pieczołowitego dodawania kolejnych dawek nawozów czy śledzenia bieżącej konsumpcji przez rośliny dwutlenku węgla i dostosowywania jego podaży do zmieniających się potrzeb. Słowem – wymaga poświęcenia mu sporo czasu i osiągnięcia niemałej wprawy. Nic dziwnego, że wiele osób zaczęło zastanawiać się, czy nie ma innej drogi, która pozwalałaby na

posiadanie zielonego, podwodnego ogrodu znacznie mniejszym kosztem i w sposób prosty, osiągalny nawet dla kogoś, kto jeszcze nie jest wirtuozem akwarystyki. Tak narodziła się koncepcja roślinnych akwariów ­low-tech. Głównym założeniem tej koncepcji jest rezygnacja z wysoce zaawansowanych urządzeń technicznych oraz skomplikowanej i kosztownej suplementacji wody. To wszystko zastępuje się naturalnymi procesami, jakie zachodzą w każdym, nawet sztucznym zbiorniku wodnym, a więc także i w akwarium. W tym celu stwarza się w nim warunki przypominające te panujące w przyrodzie, stosując w pełni naturalne podłoże i tylko minimalnie wspomagając funkcjonowanie tego ekosystemu urządzeniami technicznymi.


Jak działa low-tech? Funkcjonowanie akwarium low-tech opiera się na stworzeniu w nim samowystarczalnego, stabilnego ekosystemu, w którym rośliny czerpią niezbędne im do życia związki mineralne wyłącznie z podłoża oraz z produktów przemiany materii zamieszkujących zbiornik zwierząt (czyli tak, jak w naturze). W tym celu konieczne jest zapewnienie odpowiednio żyznego podłoża w postaci warstwy ziemi ogrodowej oraz właściwe dobranie proporcji między roślinami i rybami. Dzięki temu takie akwarium nie wymaga nawożenia ani podawania dwutlenku węgla i może bezproblemowo funkcjonować przez wiele lat przy minimalnej ingerencji ze strony opiekuna. Pozwala to na znaczne ograniczenie prac pielęgnacyjnych oraz kosztów jego bieżącego utrzymania.

Jak założyć low-techa? Do zakładania akwariów low-tech najlepiej nadają się średnie i większe zbiorniki (od 100 l w górę). Wynika to z faktu, że większość roślin polecanych do takich warunków (o tym już za chwilę) to gatunki stosunkowo duże i szybko rosnące. Poza tym w nieco większych zbiornikach szybciej wytwarza się naturalna równowaga biologiczna kluczowa dla utrzymania stabilności. Wyposażenie zbiornika powinno stanowić umiarkowane oświetlenie (choć może być również nieco silniejsze), filtr oraz – w razie potrzeby – grzałka. Dodatkowo można rozważyć zastosowanie napowietrzacza. Wystarczającą iluminację akwarium low-tech zapewni nawet standardowa pokrywa akwariowa wyposażona w dwa moduły oświetleniowe, choć wtedy wybór roślin, które zaakceptują takie warunki, będzie znacznie węższy. Przy nieco silniejszym świetle istnieje możliwość uprawy szerszego ich wachlarza. Warto dodać, że niektórzy koneserzy stylu low-tech, naśladując warunki naturalne tak dalece, jak tylko się da, ustawiają zbiornik przy oknie (najlepiej wychodzącym na wschód lub zachód) i korzystają dodatkowo ze światła słonecznego. Rozwiązanie to jest bardzo

korzystne dla wielu roślin, ale wymaga od akwarysty pewnej wprawy, bowiem nadmierna ilość światła wiosną i latem może doprowadzić przy braku kontroli do plagi glonów. Jest to więc rozwiązanie zarezerwowane raczej dla bardziej doświadczonych miłośników akwarystyki. Filtr również nie musi być specjalnie wydajny – wielu pasjonatów, idąc w kierunku minimalizmu, instaluje nawet w low-techach nieco zapomniane już dzisiaj klasyczne filtry gąbkowe napędzane napowietrzaczem. Wystarczającym rozwiązaniem będzie także turbinowy filtr wewnętrzny. Abstrahując jednak od minimalizmu, zdecydowanie warto rozważyć zainstalowanie filtra zewnętrznego – kaskadowego lub niewielkiego filtra kubełkowego. Ma to dwie zasadnicze zalety – po pierwsze, zmniejsza częstotliwość konieczności czyszczenia urządzenia (filtry wewnętrzne trzeba czyścić nawet co tydzień), po drugie – eliminuje filtr z wnętrza akwarium, dzięki czemu zbiornik nie traci naturalnego wyglądu (a to w akwarium roślinnym, jakim koniec końców jest low-tech, stanowi kwestię kluczową). Tym, co zdecydowanie odróżnia low-techa od klasycznego akwarium jest kompozycja jego podłoża. Jak już wspomniano, jego najważniejszą częścią jest warstwa ziemi ogrodowej. Najlepiej kupić ją w sklepie lub centrum ogrodniczym (najtańszą – wtedy mamy pewność, że nie dodano do niej jakichś niepotrzebnych w akwarium „polepszaczy”). Wysypujemy ją (bez uprzedniego płukania) bezpośrednio na szklane dno zbiornika. Wysokość warstwy powinna wynosić co najmniej 3–4 cm, choć w zbiornikach, w których planowana jest uprawa silnie ukorzeniających się roślin (np. zwartki, lotos tygrysi), może sięgać nawet 8–10 cm. Jeśli obawiamy się, że ciemna warstwa ziemi będzie widoczna przez przednią szybę zbiornika, można pozostawić wolny, 2–3-centymetrowy pasek przy szybie. Wyrównaną uprzednio warstwę ziemi przykrywamy 3–4-centymetrową warstwą dobrze przepłukanego żwirku – najlepiej użyć zwykłego żwiru kwarcowego o średnicy ziaren 2–5 mm. Jako dekoracje w akwarium low-tech najczęściej stosuje się kamienie, kawałki skał oraz drewno i korzenie. Te ostatnie są bardzo pożądane, ponieważ nadają zbiornikowi naturalny wygląd. Poza tym obecność drewna

Funkcjonowanie akwarium low-tech opiera się na stworzeniu w nim samowystarczalnego, stabilnego ekosystemu, w którym rośliny czerpią niezbędne im do życia związki mineralne wyłącznie z podłoża oraz z produktów przemiany materii zamieszkujących zbiornik zwierząt (czyli tak, jak w naturze).

Do zakładania akwariów low-tech najlepiej nadają się średnie i większe zbiorniki (od 100 l w górę). Wynika to z faktu, że większość roślin polecanych do takich warunków to gatunki stosunkowo duże i szybko rosnące. Poza tym w nieco większych zbiornikach szybciej wytwarza się naturalna równowaga biologiczna kluczowa dla utrzymania stabilności.

73


Strefa akwarystyki Ziemia ogrodowa zastosowana jako składnik podłoża jest stosunkowo żyzna i od razu uwalnia do wody wiele związków mineralnych. Aby zapobiec pojawieniu się plagi glonów, bardzo ważne jest więc posadzenie od razu dużej ilości roślin, które szybko skonsumują znajdujące się w wodzie minerały.

W akwarium low-tech nie należy trzymać zbyt dużej liczby ryb, ponieważ mogłoby to zachwiać jego naturalną równowagę. Przyjmuje się, że na każdą małą rybę, o długości do 5–6 cm, powinno przypadać ok. 4–5 l wody, zaś na większą – 10 l. w wodzie nieznacznie koryguje (obniża odczyn pH i twardość ogólną) i stabilizuje jej parametry oraz (oczywiście do pewnego stopnia) chroni zbiornik przed niekontrolowanym rozwojem glonów. Akwarium low-tech z zasady napełnia się zwykłą wodą kranową. Podczas jej nalewania należy zachować ostrożność, aby nie zniszczyć podłoża i nie wymieszać żwirku z ziemią. Dobrze sprawdza się zastosowanie zwykłego wężyka od napowietrzacza – nad akwarium stawiamy wiadro z wodą i za pomocą wężyka zasysamy do niego wodę, która powoli, w kontrolowany sposób, wypełnia zbiornik.

Rośliny w akwarium low-tech Zasadnicza różnica między akwariami roślinnymi high-tech a low-tech polega na tym, że w tych pierwszych dostosowuje się warunki i parametry do potrzeb wybranych przez nas roślin, zaś w tych drugich – dobiera się

74

rośliny do panujących tam niezmiennych warunków i parametrów. Dlatego właśnie w zbiornikach low-tech najlepiej sprawdzają się gatunki łatwe w uprawie oraz szybko rosnące, o niewielkich wymaganiach. Do najczęściej polecanych należą liczne zwartki, a zwłaszcza zwartka Becketta i zwartka Wendta, nurzaniec śrubowy, nadwódka trójkwiatowa, ludwigie, bakopa drobnolistna, lotos tygrysi, wywłócznik brazylijski, nadwódka szerokolistna, limnofila wodna. Z drugiej strony, w tego typu zbiornikach często rozwijają się również, i to zaskakująco dobrze, gatunki uznawane powszechnie za trudne. Warto więc poeksperymentować z ich uprawą i sprawdzić, czy zaakceptują zaproponowane im warunki. Ziemia ogrodowa zastosowana jako składnik podłoża jest stosunkowo żyzna i od razu uwalnia do wody wiele związków mineralnych. Aby zapobiec pojawieniu się plagi glonów, bardzo ważne jest więc posadzenie od razu dużej ilości roślin, które szybko skonsumują znajdujące się w wodzie minerały. Na początek najlepiej umieścić w nim najszybciej rozwijające się rośliny, takie jak wspomniana nadwódka trójkwiatowa czy nurzaniec. Później, gdy już się rozrosną, przyjdzie czas na usunięcie części z nich i zastąpienie innymi, nieco bardziej wymagającymi gatunkami.

Ryby w akwarium low-tech W akwarium low-tech nieodzowna jest obecność ryb, których mocz i odchody będą źródłem związków pokarmowych dla roślin. Bardzo istotny jest właściwy dobór ich gatunków i liczby. Podobnie jak w przypadku roślin najlepiej sprawdzają się pospolite gatunki, a zwłaszcza popularne żywo-

ródki, takie jak gupik, mieczyk, platka czy molinezja. Ryby te wydalają bardzo duże ilości moczu, a więc świetnie nawożą wodę. Poza nimi można również polecić: danio pręgowane, kardynałka chińskiego, brzankę różową, a w większych zbiornikach także skalary i tęczanki. W akwarium low-tech nie należy trzymać zbyt dużej liczby ryb, ponieważ mogłoby to zachwiać jego naturalną równowagę. Przyjmuje się, że na każdą małą rybę, o długości do 5–6 cm powinno, przypadać ok. 4–5 l wody, zaś na większą – 10 l. Jeśli ryby mnożą się w sposób niekontrolowany (dotyczy to zwłaszcza ryb żyworodnych), należy monitorować ich liczbę i odławiać ewentualne nadwyżki młodych. Zaobserwowano zresztą, że w sytuacji nadmiaru młodych w akwarium „żyworódki” bardzo często same regulują liczebność stada, wyjadając część własnego narybku. Dlatego ingerencja akwarysty nie zawsze jest potrzebna.

Jak dbać o low-techa? Główną zaletą akwarium low-tech w porównaniu z opieką nad tradycyjnym zbiornikiem roślinnym jest łatwość jego pielęgnacji. Jedynymi zabiegami (oprócz karmienia ryb), jakie należy wykonywać, są niezbyt intensywne podmiany wody oraz czyszczenie filtra. Poza tym co jakiś czas trzeba dokonać przycinki nadmiernie rozrastających się roślin. Zbiornik low-tech nie wymaga natomiast odmulania podłoża, bowiem odchody ryb i inne resztki organiczne służą jako naturalny nawóz dla roślin. Jest to więc idealne akwarium dla wszystkich, którzy chcieliby cieszyć się z posiadania pięknego, podwodnego ogrodu, ale nie mogą poświęcić mu zbyt wiele czasu.


13-15.09.2019

BYDGOSZCZ

PET EXPO NAJWIĘKSZE W POLSCE TARGI ZOOLOGICZNE B2B OFERTA PONAD 170 WYSTAWCÓW WIELKIE RABATOWANIE NOWOŚCI PRODUKTOWE KONKURS „WYGRAJ MODELOWY SKLEP” WYNEGOCJUJ LEPSZE WARUNKI WSPÓŁPRACY SPOTKAJ SIĘ Z OSOBAMI DECYZYJNYMI

Więcej informacji petexpo.pl

ORGANIZATOR

PARTNER BRANŻOWY

PARTNER INTERMEDIALNY

PARTNER TECHNOLOGICZNY

PARTNER MEDIALNY

PARTNER MEDIALNY


Fot. www.wikimedia.com (public domain)

Ciekawostka

Scynk aptekarski Scynk aptekarski (Scincus scincus) to oryginalna jaszczurka, która zamieszkuje rozległe tereny Afryki Północnej, Półwyspu Arabskiego oraz Iran i Irak. Jej nazwa wzięła się stąd, że przez długie stulecia zwierzę to stosunkowo najłatwiej można było spotkać w… aptece. W wielu krajach basenu Morza Śródziemnego (i nie tylko) wysuszone lub spalone, a następnie sproszkowane ciała tych jaszczurek były bowiem (i nadal są) traktowane jako medykament skuteczny w leczeniu rozmaitych chorób, a także jako afrodyzjak i środek na zwiększenie płodności. Scynk aptekarski preferuje typowe, piaszczyste pustynie o bardzo wysokiej wilgotności i dużych różnicach temperatur między dniem, a nocą. Dorasta maksymalnie do 20 cm długości, przy czym samce z reguły osiągają odrobinę większe rozmiary niż samice. Jaszczurka ta odznacza się specyficzną budową ciała (doskonale przystosowaną do „pływania” w sypkim piasku). Głowa jest mała, ze spiczastym pyskiem, a tułów krępy i opływowy. Kończyny są krótkie i mocne, podobnie masywny, dobrze umięśniony ogon stanowiący ok. 1/3 długości ciała (pełni on rolę analogiczną jak płetwa ogonowa

76

ryb zapewniając we współpracy z łapami „napęd” zwierzęcia). Całe ciało pokrywają gładkie, ściśle przylegające łuski minimalizujące współczynnik tarcia. Wszystko to sprawia, że scynk aptekarski czuje się w piasku pustyni niczym przysłowiowa ryba w wodzie i może w ułamku sekundy ukryć się pod jego powierzchnią. Ciało jaszczurki ma barwę żółtobrązową z jaśniejszym, kremowym brzuchem. Grzbiet zdobią liczne, żółtobrązowe plamki, zaś na bokach występują dość regularnie ułożone ciemnobrązowe, pionowe pręgi. Takie ubarwienie idealnie maskuje gada wśród piasków pustyni chroniąc go przed wzrokiem

potencjalnych drapieżników. Poza subtelnymi różnicami w wielkości dorosłych osobników dymorfizm płciowy u tego gatunku praktycznie nie występuje. Dlatego chcąc przekonać się, jakiej płci jaszczurkę posiadamy należy udać się z nią do specjalistycznego gabinetu weterynaryjnego, gdzie lekarz dokona badania i określi na tej podstawie, czy mamy do czynienia z samcem czy z samicą. Scynki aptekarskie najlepiej pielęgnować w niewielkich grupach składających się z kilku osobników. Dla takiego stadka należy przygotować specyficznie urządzone terrarium (czy raczej – „piaskarium”) typu pu-


stynnego. Powinno mieć wymiary nie mniejsze niż 80x40x40 cm, a – jeszcze lepiej 100x50x40 cm. Do jego budowy można wykorzystać duże akwarium z pokrywą. Należy wyposażyć je w silne oświetlenie, promiennik oraz żarówkę lub świetlówkę UV-B 10%. Na dnie wysypujemy warstwę drobnego, sypkiego piasku o wysokości co najmniej 15, a nawet 20 cm. Jeżeli korzystamy z piasku budowlanego zaleca się go przedtem dokładnie przesiać przez drobne sito aby usunąć wszystkie kamyki i zanieczyszczenia. Zamiast „czystego” piasku można również zastosować mieszankę piasku i żwirku kukurydzianego w proporcji 1:1. Na powierzchni piasku można ułożyć kilka niewielkich, lekkich kamieni i suchych kawałków drewna, ale będą one sukcesywnie zakopywane. Tak więc próby stworzenia wymyślnych aranżacji po prostu mijają się z celem. Zalecana temperatura w terrarium w ciągu dnia powinna wynosić od 26 do 32ºC, a bezpośrednio pod promiennikiem może przekraczać 40ºC. Nocą powinna spadać do ­22–24ºC. Wilgotność w pomieszczeniu należy utrzymywać na poziomie poniżej 50%. Niewielki fragment po-

wierzchni podłoża należy codziennie, regularnie zwilżać. Od czasu do czasu w terrarium należy też umieszczać płaską miseczkę z niewielką ilością wody (nie może być zbyt głęboka, bo krótkonożne jaszczurki łatwo mogłyby się w niej utopić). Długość dnia powinna wynosić od 12 do 13 godzin. Żarówkę lub świetlówkę UV-B należy włączać codziennie na 8-10 godzin. W celu zautomatyzowania obsługi ogrzewania i oświetlenia terrarium warto zaopatrzyć w termoregulator oraz godzinowe włączniki poszczególnych źródeł światła. Scynki aptekarskie należą do jaszczurek stosunkowo łatwych w pielęgnacji, godnych polecenia nawet dla początkujących miłośników terrarystyki. Odznaczają się aktywnością dzienną. Wylegują się na powierzchni piasku (najczęściej częściowo w nim zagrzebane), zaś spłoszone błyskawicznie się w nim zakopują. Ich wyżywienie nie sprawia większych kłopotów. W naturze polują głównie na chrząszcze, mrówki i inne owady pustynne, ale także na skorpiony i pająki, zaś wyrośnięte okazy są w stanie poradzić sobie nawet z niewielkimi jaszczurkami. Mięsną dietę uzupełniają nasionami, a nawet kwiatami.

W terrarium chętnie zjadają wszelkie owady karmowe (szarańczę, świerszcze, larwy mącznika, karaczany). Młode okazy powinny być karmione codziennie, zaś dorosłe 3-4 razy w tygodniu. Owady należy posypywać preparatem mineralno-witaminowym dla jaszczurek. Uzupełniająco, raz na jakiś czas zwierzętom można podać niewielką ilość papki z rozgniecionych owoców, np. jabłek (nie zjedzone resztki należy szybko usunąć). W dobrych warunkach osobniki tego gatunku dożywają w terrarium do 10, a nawet więcej lat. Ze względu na wyjątkowo skryty tryb życia scynków aptekarskich stosunkowo niewiele wiadomo o biologii ich rozrodu. Przez długi czas sądzono, że są to zwierzęta jajożyworodne, okazało się jednak, że samice składają jaja inkubowane w gorącym piasku pustyni. W warunkach hodowlanych jaszczurki te sporadycznie się rozmnażają. Jaj jest zwykle od 2 do 5. Należy przenieść je do inkubatora. Młode wykluwają się ok. 60–75 dniach. Początkowo najlepiej karmić je larwami mącznika i drobnymi szarańczakami. Obficie karmione rosną stosunkowo szybko.

77


Co nowego na rynku? Purina® PRO PLAN® Nature Elements Oferta dostępna wyłącznie w sklepach indywidualnych Nowością w portfolio Purina® PRO PLAN® jest linia Nature Elements. Spirulina, szpinak, oliwa z oliwek i olej lniany to naturalni bohaterowie wspierający zdrowie naszych czworonożnych przyjaciół. Purina® PRO PLAN® Balanced Start bogata w jagnięcinę została wsparta szpinakiem, aby jeszcze lepiej wzmocnić naturalne siły obronne szczenięcia i wspomóc zrównoważony rozwój. Dzięki zawartości colostrum (siary z pierwszego mleka matki) wzmacnia naturalną odporność nawet o 50%. Purina® PRO PLAN® Natural Defence bogata w wołowinę dla psów dorosłych z dodatkiem oliwy z oliwek wspomaga mocniejszą odporność. Wysokiej jakości białko wołowiny wspomaga zdrowe mięśnie i serce. Purina® PRO PLAN® Regular Digestion bogata w jagnięcinę ze spiruliną skutecznie wspiera regularne trawienie i zdrowie jelit. Dzięki kompozycji wysoce strawnych składników, włókna prebiotycznego oraz specjalnej glinki wspomaga prawidłowe wypróżnienia, a spirulina dodatkowo wspomaga równowagę mikrobioty. Dopełnieniem linii jest formuła Purina® PRO PLAN® Derma Care bogata w łososia z olejem lnianym. Wysokiej jakości białko z łososia wraz z dodatkiem oleju lnianego w widoczny sposób poprawia nawodnienie skóry i sprężystość włosów, utrzymując zdrowie skóry i lśniącą sierść, a także ograniczenie ryzyka stanów zapalnych i wystąpienia nadwrażliwości. www.purina.pl

COUNTRY FARMS™ – NOWA KARMA DLA PSÓW w segmencie naturalnym Country Farms™ to nowa karma dla szczeniąt i psów dorosłych, stworzona z udziałem naturalnych składników w jednym celu: aby zgromadzić dobrodziejstwo zaczerpnięte z ziemi i dostarczyć je do miski naszych psów. Karmy tej całkowicie nowej marki na rynku europejskim, Country Farms™, są już dostępne w dwóch wariantach: CLASSIC i GRAIN FREE. W wariancie klasycznym CLASSIC przepisy bogate w świeżego kurczaka z malowniczego regionu północnych Włoch lub mrożonego łososia z zimnych wód Norwegii, oparte są na pełnowartościowych zbożach, takich jak owies, jęczmień i ryż. Na przepis w ponad połowie składają się naturalne składniki pozyskane z gospodarstw, które znamy. W ofercie znajduje się karma dla szczeniąt bogata w kurczaka, karma dla psów dorosłych bogata w kurczaka oraz karma dla psów dorosłych bogata w łososia. Produkty są dostępne w formacie 2,5 kg oraz 12 kg. W wariacie bez zbóż GRAIN FREE wszelkie zboża zostały zastąpione przez wysoko strawne źródło węglowoda-

78

nów, jakim jest bulwa manioku. Poziom energii z węglowodanów nie przekracza 40% we wszystkich karmach Country Farms™. W ofercie bezzbożowej znajdują się karmy dla psów dorosłych bogate w mrożoną wołowinę lub świeżego kurczaka pochodzące z malowniczego regionu północnych Włoch z gospodarstw, które znamy. Produkty są dostępne w formacie 2,5 kg oraz 11 kg. Składnik numer 1 to wołowina, łosoś lub świeży kurczak. Do 75% białka zwierzęcego w składzie. Z wykorzystaniem swojskich, regionalnych owoców, warzyw i aromatycznych ziół. Naturalne składniki pozyskane z gospodarstw, które znamy. Bez dodatku kukurydzy, pszenicy i soi. Bez dodatku sztucznych barwników, aromatów i konserwantów.


Refleksyjna Obroża Bea dla kotów Obroża refleksyjna Beaphar dla kociąt i kotów dorosłych zawiera wyjątkowo aromatyczną kompozycję naturalnych olejków, które skutecznie zniechęcają kleszcze i pchły do przebywania w otoczeniu zwierzęcia. Obroża pozostawia świeży, ziołowy zapach, który jest szczególnie nieatrakcyjny dla pasożytów. Produkt wykazuje również działanie łagodzące na podrażnioną skórę, ogranicza świąd i drapanie się zwierząt. Obroża jest wyposażona w odblaskowy pasek, który sprawia, że kot staje się widoczny również nocą. www.beaphar.com/pl-pl

Nowa gama karm uzupełniających od LABORATOIRE FRANCODEX! Już wkrótce na rynku pojawią się karmy uzupełniające marki FRANCODEX. W skład gamy wejdzie pięć dodatków żywieniowych dla psów i kotów: olej z łososia, kompleks witamin, drożdże piwne, tabletki wspomagające zdrowie stawów oraz kapsułki omega-3. Preparaty wyróżniają się wysoką zawartością substancji czynnych oraz dużą wydajnością w stosowaniu. Regularna suplementacja utrzyma pupila w dobrej formie i pomoże mu zregenerować siły po jesiennych i zimowych miesiącach. Grupa Zolux – właściciel marki Laboratoire FRANCODEX

KRONCH Original 600 gram 100% łosoś KRONCH Original 600 gram 100% łosoś to najwyższej jakości skandynawskie przysmaki dla psów, bazujące na świeżym łososiu. Kupując przysmaki Kronch, masz pewność, że kupujesz produkt najwyższej jakości. Dajesz zatem swojemu psu bardziej aktywne, zdrowe i dłuższe życie. Karma oraz przysmaki są doskonale przyswajalne, bogate w kwasy omega-3 i omega-6, produkowane są pod ścisłym nadzorem AAFCO. Łosoś zawarty w przysmakach jest pochodzenia atlantyckiego. Dlaczego warto? Przekąski wykonane w 100% z łososia. Nie zawierają zbóż! Są bezglutenowe i hipoalergiczne. Doskonała przekąska dla psów o wrażliwym żołądku lub wrażliwych jelitach. Idealne przy treningu jako nagroda lub przekąska dla psa. Bez sztucznych zapachów, kolorów i smaków. Bogate w naturalnie nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6. Dobre dla skóry, sierści i serca Twojego pupila. Wygodne zamykane opakowanie wielokrotnego użytku. Udział Lakse Kronch Original nie powinien przekraczać 20% dziennej diety Twojego psa.

79


Co nowego na rynku? TRIGGLES – ponieważ dzielenie się oznacza troskliwość! Miękkie, soczyste przysmaki dla kotów TRIGGLES. Dostępne w dwóch wariantach smakowych: z indykiem i rybą w jakości MSC. Dzięki potrójnemu kształtowi koniczynki przysmak jest ­łatwy do podzielenia na mniejsze kawałki, w sam raz dla kociego pyszczka. 40 g wyjątkowego smaku w torebce ze struną. Receptura bez cukru. Producent: VITAKRAFT D-28295 Bremen, Niemcy Dystrybutor: VITAKRAFT CHOVEX www.vitakraft.pl

Super Beno Fresh Meat – wykonane ze świeżego mięsa 100% FRESH MEAT IN THE MEAT CONTENT Karmy Super Beno Fresh Meat przeznaczone dla psów charakteryzują się wysoką zawartością świeżego mięsa. Składniki mięsne stanowią 70% i pochodzą w całości ze świeżego mięsa. Do produkcji nie stosuje się konserwantów, dodatków koloryzujących ani ziaren zbóż. Karmy mięsne dla psów: Super Beno Fresh Meat drób z sercami Super Beno Fresh Meat szynka Super Beno Fresh Meat głowizna z wołowiną Dostępne opakowania: puszka 400 g PTH Certech www.certech.com.pl

Super Benek Fresh Meat – wykonane ze świeżego mięsa 100% FRESH MEAT IN THE MEAT CONTENT Karmy Super Benek Fresh Meat dla kotów, charakteryzują się wysoką zawartością świeżego mięsa. Składniki mięsne stanowią 70% i pochodzą w całości ze świeżego mięsa. Do produkcji nie stosuje się konserwantów, dodatków koloryzujących ani ziaren zbóż. Karmy mięsne dla kotów: Super Benek indyk z kaczką Super Benek jagnięcina z drobiem Super Benek wołowina z drobiem Dostępne opakowania: puszka 400 g PTH Certech www.certech.com.pl

80


Precyzja i efektywność – Fluval flex 123 l

Niezwykłe, efektowne akwarium z zaokrągloną przednią szybą Fluval flex 123l to już trzeci produkt z serii flex. Dzięki wypukłemu frontowi zestaw flex prezentuje się bardzo efektownie. Akwarium jest również wyposażone w potężny 3-fazowy filtr umieszczony w panelu filtracyjnym oraz rewelacyjne oświetlenie aquasky, sterowane bluetooth za pomocą aplikacji FluvalSmart. Oświetlenie

aquasky charakteryzuje się programowanym, 24-godzinnym cyklem oświetleniowym, regulowanym spektrum kolorów, różnymi efektami pogodowymi i wodoszczelnością IP67. Dostępny w dwóch kolorach: białym i czarnym. Dystrybutor: P.W. Hobby www.hobby.bydgoszcz.pl

Nowość od Exo Terry – szklane paludarium Szklane paludarium to nowa gwiazda w asortymencie Exo Terry. Bardzo estetycznie wykonane paludarium zawiera tło strukturalne, ułatwiające przymocowanie roślin oraz ukrycie przewodów zasilających filtr, grzałkę czy fogger. Dzięki metalowej siatce zamocowanej w pokrywie w terrarium zagwarantowana jest odpowiednia wentylacja. Wysokość przedniego panelu zapewnia optymalną powierzchnię do hodowli krewetek, małych gatunków ryb, płazów lub gadów, w hodowli których niezbędna jest część wodna. Wymiary paludarium 30 x 30 x 60 cm. Dystrybutor: P.W. Hobby www.hobby.bydgoszcz.pl

81


Rozrywka Na pierwsze trzy osoby, które prawidłowo rozwiążą krzyżówkę i prześlą jej zdjęcie na adres redakcja@zoobranza.com.pl czekają nagrody-niespodzianki ufundowane przez firmę HAPPY DOG!

POZIOMO: 4) na końskim grzbiecie 5) wielbłąd dwugarbny 6) prażona kukurydza 8) smaczna ryba masowo hodowana w Norwegii 10) zbiornik do hodowli roślin błotnych 11) pieśń trubadura 17) niewielki ptak zaliczany do drobiu 18) np. nimfa lub ara 20) aromatyczna przyprawa z nutą kamfory 21) ojczyzna bojowników 22) świnka morska „po nowemu” 23) czarną podawano niechcianemu adoratorowi 24) krzyżówka żyta i pszenicy 25) narząd odpowiedzialny za detoksykację organizmu PIONOWO 1) zastępują rośliny w akwarium morskim 2) ogrodnicza w akwarium low-tech 3) mieszanina skrobi ziemniaczanej z wodą 7) podawanie zwierzęciu dodatków paszowych 9) źródło borogoglandyny 12) słynny ptasi gaduła 13) chroni jajko od zewnętrz 14) marka samochodowa stworzona przez Szwedów 15) roślina polna będąca źródłem cennego oleju 16) ptaki żywiące się ziarnem 17) inaczej 50% 19) najzimniejszy z kontynentów 21) miłka abisyńska

Fundatorem nagród jest marka firma HAPPY DOG Życzymy miłej zabawy!

Hasło:

Laureatami poprzedniej edycji naszej krzyżówki zostały Panie: Klaudia Machlik, Beata ­Rutkowska i Katarzyna Windak. Zwyciężczynie otrzymały zestawy nagród-niespodzianek (preparaty GenoMune, ScanoMune, Auriceum) ufundowane przez firmę ScanVet, producenta markowych preparatów dla zwierząt. Gratulujemy!

WWW.ZOOBRANZA.COM.PL Wydawnictwo: FIDELIS PRESS Sp. z o.o. Redaktor naczelna: dr n. wet. Joanna Zarzyńska joanna.zarzynska@zoobranza.com.pl Redaktor prowadzący: dr inż. Paweł Zarzyński pawel.zarzynski@zoobranza.com.pl Sekretarz redakcji: Żaneta Żołnierczuk zaneta.zolnierczuk@zoobranza.com.pl Reklama: Bernadeta Stańko-Łuczka bernadeta.stanko@zoobranza.com.pl tel. 606-448-000 Adres redakcji: ZooBranża ul. Bankowa 11A/2 05-090 Dawidy Bankowe Copyright © FIDELIS PRESS Sp. z o.o.

82

Współpraca autorska: lek. wet. Joanna Iracka Sabina Janikowska dr hab. Michał Jank dr n. wet. Grzegorz Madajczak lek wet. Beata Milewska-Ignacak prof. dr hab. Piotr Ostaszewski dr inż. Jacek Wilczak dr n. wet. Joanna Zarzyńska dr inż. Paweł Zarzyński i inni. Projekt graficzny: PRO CREO Piotr Łuczka piotr.luczka@procreo.pl Skład i łamanie: MT-DTP Michał Trochimiuk biuro@mt-dtp.pl Korekta: Ewa Wilczyńska Nakład: 4000 egz. ISSN 2450-0372 Druk: Top Druk

/ZOOBRANZA

Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych. W przypadku materiałów opublikowanych redakcja zastrzega sobie prawo do ich skracania i zmiany tytułów. Warunkiem przyjęcia materiału do druku jest złożenie przez autora oświadczenia, że nie został on złożony do opublikowania w innej redakcji. Materiały publikowane w magazynie Z ­ ooBranża mogą by wykorzystywane publicznie pod warunkiem podania źródła. Opinie wyrażane na łamach pisma nie zawsze są zgodne z poglądami redakcji. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych ogłoszeń i reklam. Jednocześnie zastrzega sobie prawo odmowy przyjęcia lub odmowy publikacji albo też wstrzymania publikacji ogłoszenia, reklamy lub insertu na wcześniej uzgodnionych warunkach, bez ponoszenia jakiejkolwiek odpowiedzialności z tego tytułu, z przyczyn siły wyższej, sprzeczności ogłoszenia, reklamy lub insertu z prawem bądź zasadami współżycia społecznego (dobrymi obyczajami), albo też sprzeczności z linią programową bądź charakterem publikacji, a także z negatywną oceną przez redakcję tytułu treści zawartych w ogłoszeniu, reklamie lub insercie, oraz sądowego zabezpieczenia bądź zgłoszenia przez osoby trzecie przeciwko Wydawcy, lub osobom trzecim roszczeń lub uprawdopodobnionych zastrzeżeń związanych z ogłoszeniem, reklamą lub insertem bądź ich emisją w zakresie objętym umową.




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.