po
godzinach EKSPERCKI MAGAZYN NIE TYLKO DLA MAM NR 1 (16) /2019 marzec / kwiecień / maj CZASOPISMO BEZPŁATNE NAKŁAD: 5.000 egz
MAMA Z OKŁADKI
MAMA Z PASJĄ Magdalena Kubiak
Agnieszka Maj
„Koralik po koraliku rozwija swoją markę”
„Doceniajmy to co mamy, cieszmy się zdrowiem i pomagajmy!”
NORDIC MAMA Marta Dudys „Kobiety największych zmian w życiu dokonują po urodzeniu dziecka”
CuDOWNe dzieci w obiektywie IWONY WILCZEK
TWÓRCZO
EKSPERCI RADZĄ:
Nowoczesne i funkcjonalne ROZWIĄZANIA ŁAZIENKOWE
Jak rozmawiać z dziećmi o popełnianiu błędów, żeby mogły zachować wiarę w siebie?
BIELSKO-SMAKUJE Obiad z dzieckiem
INHALACJE ‒ jak, kiedy i czym inhalować dziecko? NAUKA ANGIELSKIEGO w szkole, a rzeczywistość... ROZWÓD oczami dziecka... 6 KROKÓW do wyjścia z alergii
www.facebook.com/BeskidzkaMama
www.instagram.com/blog.beskidzkamama.pl
REKLAMA
STRONA REDAKCYJNA
CZASOPISMO BEZPŁATNE Na okładce: Agnieszka Maj Zdjęcie na okładkę: Iwona Wilczek - iwmphotography.com Wydawca: AKMedia ul. Kolista 105E/2, 43-300 B-B Druk: Drukarnia Printvit Sp. Z o o. Nakład: 5.000 egz. Redaktor Naczelna: Anna Koczur redakcja@beskidzkamama.pl Skład graficzny: Magdalena Malcher Miejsca dystrybucji: Bielsko-Biała, Jaworze, Czechowice-Dziedzice, Żywiec, Węgierska Górka, Łodygowice, Bystra, Meszna, Buczkowice, Wilkowice, Szczyrk, Wisła, Ustroń, Skoczów, Cieszyn Wszelkie prawa zastrzeżone. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania tekstów. Nie ponosimy odpowiedzialności za treść zamieszczanych ogłoszeń i reklam. Magazyn dostarczamy do żłobków, przedszkoli, domów kultury, sal zabaw, wybranych kawiarni, kin (Helios, Multikino), CH Sfera - Punkt Informacyjny, pokoiki maluszka, strefa rodzinna.
Drogie Mamy! Wraz z nadejściem cieplejszych, dłuższych dni budzi się w nas chęć zmian, chęć odnowy. Wiosna pozytywnie nastraja, wiąże się z możliwością rozpoczęcia czegoś nowego. Nawet najmniejsze zmiany mogą spowodować efekt domina, początkując drobne sukcesy w naszym życiu. Mogą być one receptą na znużenie, zniechęcenie i brak motywacji. Nie bójmy się zmian! Zapraszam Was do mojego wydarzenia na FB/BeskidzkaMama, o nazwie W 2019 roku się ogarnę!, które potrwa cały rok. Opisuję w nim jak My – Mamy – możemy o siebie bardziej zadbać, aby poczuć się lepiej. Nie jest to łatwe przy dzieciach, ale się da! Ciepłe pozdrowienia! Anna Koczur - Redaktor Naczelna
Kursy szycia prowadzone są na maszynach JANOME, BROTHER, Łucznik (można je także zakupić na miejscu).
REKLAMA
www.sklep.iguanatrend.pl wiosna 2019
1
MAMA Z OKŁADKI
DOCENIAJMY TO,
CO MAMY,
cieszmy się zdrowiem i pomagajmy! Z Agnieszką Maj z Bielska-Białej, mamą 8-letniego Cypriana i 3 letniej Amelki, rozmawiam o życiu... Rozmawiała: Anna Koczur Fot. Iwona Wilczek
Agnieszko, cieszę się, że udało nam się to wspólne przedsięwzięcie! Aniu, na wstępie chciałam Ci podziękować za propozycję wywiadu ze mną na łamach Twojego kwartalnika. Obie wiemy, że nie jestem tu przypadkowo. Jest to wydanie wiosenne. I bynajmniej nie chodzi tu o moje wiosennie brzmiące nazwisko MAJ, lecz o datę astronomicznej wiosny, czyli 21 marca. Tego dnia obchodzimy również Światowy Dzień Osób z Zespołem Downa. Dlaczego taka data? Zespół Downa to wada genetyczna, spowodowana tym, że przy 21 parze chromosomów jest dodatkowy trzeci chromosom lub jego fragment. Te liczby 21 i 3 wyznaczyły datę (21.03) - Święto Osób z Trisomią 21. Jak wygląda Wasz zwykły dzień? Jestem mamą prawie 9 letniego synka Cyprianka, u którego zdiagnozowano po porodzie Zespół Downa. Na pozór nasz zwykły dzień wygląda tak samo, jak każdej innej rodziny. Wstajemy, dzieci jadą do przedszkola, my do pracy, wracamy. W zależności od wieku dziecka, ten zwykły dzień może mieć różne oblicza. Gdy dziecko się rodzi, często pogrążeni w rozpaczy, dbamy o jak najszybszą diagnozę i wykrycie wszystkich dysfunkcji organizmu. Bo Zespół Downa to nie tylko „inna” twarz czy upośledzenie umysłowe. To szereg wad wrodzonych, chorób, zmian, które potrafią w pierwszym roku życia dziecka z Trisomią spowodować ok. 30 % przypadków śmiertelnych. Wyobraźcie sobie ten ciągły strach o nasze ukochane maleństwo. Ja spędziłam, w sumie, pół roku z synem w szpitalu, zanim skończył roczek. Potem załatwianie specjalistów, lekarzy, terapeutów. Niestety część z nich temat ZD zna pobieżnie. My rodzice zaczynamy zatem spędzać ten zwykły dzień na czytaniu, dokształcaniu się, wyszukiwaniu sposobów poprawiania stanu zdrowia dziecka. W pewnym sensie stajemy się sami specjalistami. Musimy! Kolejne lata mijają, a my nieustannie wozimy dzieci na codzienne terapie, kontrolne badania. Syn jest niesamodzielny, w związku z czym, we
2
wiosna 2019
wszystkich codziennych czynnościach samoobsługowych mu towarzyszymy. Żyjemy podwójnie - swoim i jego życiem. A co będzie, jak Was zabraknie? Tego boję się najbardziej. Już teraz musimy myśleć o zapewnieniu mu godnej przyszłości. Dzień synka, właściwie całe życie, to ciężka praca. Każdego dnia pokonuje trudności, zmierza się z wyzwaniami, które innym przychodzą naturalnie; on musi je wypracować, często w bólu, płaczu, zmęczeniu. A przecież dzieciństwo miało być takie beztroskie... Specjaliści stawiają wymaganie również nam ‒ dorosłym. „Musicie Państwo z synem ćwiczyć i ćwiczyć.” Ale ja nie chcę być kolejnym terapeutą. A kiedy mam być Mamą? Kiedy dać dziecku czas na swobodną zabawę? Przecież wracamy po terapiach do domu dopiero wieczorem... I syn i my często bywamy zmęczeni. Ale człowiek przywyka, po pewnym czasie, do takiego rytmu życia i zaczyna się cieszyć drobiazgami. Docenia, tak długo wypracowane, sukcesy swojego dziecka. Dzień programuje tak, by znaleźć choć chwilkę dla siebie. Zastosowaliśmy z mężem zmianowość opieki nad dziećmi. Wtedy możemy realizować się w swoich pasjach. Czy często spotykasz się z przykrymi dla Ciebie reakcjami wychodząc z Cyprianem? Zdarza się, że ktoś odwraca wzrok, lub traktuje niepełnosprawność mojego syna jak temat tabu, ale wiem, że te osoby nie mają złej woli, tylko nie wiedzą jak się zachować. Najbardziej mi przykro, gdy synek jest omijany w zabawach. Nieraz widziałam, jak chciał dołączyć do grupy dzieci, ale one nie chciały chwycić jego ręki lub go ignorowały. Chętnie brały do zabawy moją pełnosprawną córkę. A syn zostawał sam. Chciałabym, aby to się zmieniło. By niepełnosprawności dziecka nigdy nie towarzyszyło odczuwanie samotności wśród rówieśników.
www.beskidzkamama.pl
MAMA Z OKŁADKI Smutne bywa również to, że narodziny dziecka niepełnosprawnego bardzo weryfikują przyjaźnie. Ktoś kiedyś powiedział, że topnieją. To niestety prawda. Poruszają mnie także sytuacje, które nie dotyczą bezpośrednio mojego syna. Natrafiłam na wiele nietaktownych wypowiedzi na forach czy portalach społecznościowych, gdzie w sposób jawny i dosadny, osoby z ZD są obrażane. Ostatnio nawet zdarzyło mi się czytać recenzję popularnej maskotki, która brzmiała „Dostaniecie pewnie odpad produkcyjny - Jeżyk z downem, buzia krzywa, niedoszycia, naddatki materiału.” Osobiście długo nabieram dystansu do takich wypowiedzi. Natomiast słowa: „ Ty Downie” osób młodych, względem siebie, mnie nie dotykają. Wszystko zależy od wrażliwości rodzica dziecka z ZD, uodpornienia się lub świadomości nieświadomości tych nastolatków. Czy możesz nam przybliżyć jak czuje się osoba z Zespołem Downa? Dla zrozumienia ich fizycznej niepełnosprawności załóżcie któregoś dnia za duże i ciężkie palto na siebie, włóżcie grube rękawice, watę do uszu i ust. Dobierzcie okulary z grubymi szkłami i tak „wystrojeni”, wyjdźcie z domu. Po pierwsze Wasze ruchy będą ociężałe i nieskoordynowane, będziecie mieć problem z zasznurowaniem butów i zamknięciem drzwi na klucz (ach te rękawice!). Schodząc w okularach po schodach, będziecie mieli problem z perspektywą i określeniem odległości. Poruszacie się bardzo wolno. Wychodzicie z budynku, wszyscy się na Was patrzą, bo wyglądacie dość dziwnie. Ktoś mówi, ledwo słyszycie, a odpowiadając, Wasza mowa jest niezrozumiała (bo wata w uszach i buzi...) Tak właśnie czuje się osoba z Zespołem Downa każdego dnia i na zawsze, bo przez swoje fizyczne niedoskonałości, niskie napięcie mięśniowe, wady wzroku, wady słuchu, problemy z mową itd. utrudnione mają normalne funkcjonowanie. Gdybyś mogła nam dać kilka rad, w jaki sposób mamy zachowywać się wobec osób z ZD ? Przede wszystkim nie bójcie się niepełnosprawności. Takie osoby są wpisane w istnienie tego świata. Tak jak różne rasy, religie, kultury. Zawsze były, są i będą. Los tak chciał, że ograniczył ich możliwości korzystania ze wszystkiego, co życie nam oferuje. Dlatego doceniajmy to co mamy, cieszmy się zdrowiem i pomagajmy! Osoby niepełnosprawne wymagają dużej pomocy, a my - wspierając ich, nadajemy sens swojemu życiu i rozwijamy swoje człowieczeństwo. Bądźcie życzliwi i taktowni zarazem. Uśmiech zawsze czyni cuda. Osoby z ZD rzadko mają przyjaciół, bo mało kto chce poświęcić im więcej czasu. Dlatego uśmiech przesłany od Was i trochę ciepła, życzliwych getów, pozwoli im poczuć się ważnymi i budować dobrą samoocenę. Bądźcie cierpliwi, wyrozumiali i weźcie pod uwagę ich ograniczenia. Wykonanie czynności przychodzi im z trudem i w wolnym tempie. Uwierzcie, za tymi czynnościami kryje się długa, żmudna praca tych osób. Nigdy nas nie dogonią, ale też nikt z nas tyle się nie napracował. Osoby z ZD rozwijają się dużo wolniej, a już u nastolatków zaczynają się procesy demencyjne. Taka okrutna rzeczywistość. Jako rodzic dziecka niepełnosprawnego, wiem, że my dorośli również potrzebujemy ogromnego wsparcia, szczególnie po narodzinach dziecka. Czy to będzie życzliwa rozmowa z nami, czy tylko wy-
www.beskidzkamama.pl
słuchanie i trzymanie za rękę. Musimy czuć, że faktycznie ktoś chce nam pomóc i nie jest to tylko zaspokojenie ciekawości. Nasze życie zmienia się diametralnie i nie zawsze będziemy mogli dalej utrzymywać relacje ze znajomymi, tak jak kiedyś. Mamy już inne priorytety. Jednak nadal liczymy na wspierającą obecność innych w naszym życiu. Nasuwa mi się jeszcze jedna rada. Kiedyś powiedziałam znajomej, że synek ma problem z otwieraniem zamka w śpiworku, a ona na to, że jej córeczka (równolatka) już od wielu miesięcy to potrafi. Nie potrzebujemy takiego przechwalania się swoimi dziećmi. Umiejętności, które tak szybko, naturalnie przychodzą zdrowym dzieciom, nie są czymś nadzwyczajnym. Nadzwyczajnym jest osiągnięcie tych samych umiejętności przez ciężko pracujące nad tym niepełnosprawne dziecko. A w jaki sposób tłumaczyć ZD naszym dzieciom? Swoim dzieciom odpowiadajcie normalnie na ich pytania. Nie musicie od razu mówić, że dane dziecko ma ZD, bo może dla nich będzie to niejasne. Jeśli Wasze dziecko spyta: Dlaczego ten chłopczyk nie potrafi się wspinać po drabince?- odpowiedzcie: Bo ma słabe nóżki i rączki i trzeba mu pomóc. A dlaczego chłopczyk nie mówi? Bo ma słaby słuch, słaby języczek i rozwija się troszkę wolniej niż inne dzieci, ale możemy mu gestem lub rysunkiem coś pokazać. Warto od małego swoim dzieciom wspominać o istnieniu takich osób w sposób naturalny, opowiadać o ich niedoskonałościach i potrzebie pomagania, wspierania. Wraz z synkiem, jesteście członkami Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół Osób z Zespołem Downa „Wielkie Serce” w Bielsku-Białej. Na jakie wsparcie możecie liczyć? Członkostwo w takiej grupie pozbawia nas poczucia osamotnienia z problemami wynikającymi z posiadania dziecka z ZD. Myślę, że jako rodzice dzieci z niepełnosprawnością, jesteśmy w stanie najlepiej siebie zrozumieć ‒ poczynając od uczuć pojawiających się po narodzinach dziecka, poprzez nieustanną walkę o lepsze jutro dla naszych podopiecznych, totalną zmianę naszego życia i wieczne czuwanie przy dziecku niczym Anioł Stróż. Zawsze mogę do kogoś zadzwonić, kto ma przetarte szlaki i poradzić się w interesujących mnie kwestiach. Jednocześnie, Stowarzyszenie zapewnia naszym dzieciom uczestnictwo w darmowych terapiach, zaprasza na ciekawe warsztaty, spotkania ze specjalistami. Organizuje integracyjne wyjazdy i atrakcje dla naszych dzieci. Każdy z nas może również coś zrobić dla naszego Stowarzyszenia. Aby wzmocnić działania naszej grupy, stworzyłam z koleżanką Magdą P., grupę na Facebookʼu - Bazarek z Wielkim Sercem, który ma na celu zebranie funduszy na wszystkie terapie. Bazarek polega na wystawianiu fantów poddawanych 5 dniowej licytacji. Fantami może być dosłownie wszystko, od rzeczy materialnych poprzez usługi czy jakieś atrakcje weekendowe. Z tego miejsca chciałabym serdecznie zaprosić czytelników do włączenia się w naszą charytatywną akcję prowadzoną na FB. Dołączajcie, zapraszajcie znajomych, licytujcie i wystawiajcie fanty. Dobro powraca. Grupa na Facebookʼu: Bazarek z WIELKIM SERCEM
wiosna 2019
3
MIEJSCA
FRYZJER DLA DZIECI I DOROSŁYCH Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą o tym bajkowym miejscu, w Bielsku-Białej przy ul. Staszica 13 mamy dla dzieci odlotowego fryzjera.
SMOKOLANDIA to coś więcej niż salon fryzjerski!
Jaki powinien być fryzjer przyjazny dziecku?
To bajkowe miejsce, stworzone z myślą o najmłodszych. U nas, dzieci już od samego wejścia wchodzą do bajkowej scenerii salonu i czują się jakby przyszły na plac zabaw, przemieniając wizytę w super przygodę. Dziecko samo wybiera miejsce, gdzie chce być strzyżone. Salon wyposażony jest w fotele w kształcie samochodów (z kierownicą!). Może również siedzieć na kolanach rodzica, jeśli czuje się tak bezpieczniej. Do tego, w trakcie strzyżenia, dzieci mogą oglądać wybrane bajki, bawić się, czy pałaszować smakołyki. Wykonując strzyżenie podczas oglądania ulubionej bajki czy zabawy, dzieci nie zwracają uwagi na to, co robimy.
Musi mieć przede wszystkim przyjazne podejście z anielską cierpliwością. Jeśli kupi dziecko swym usposobieniem, wszystko powinno pójść jak z płatka. Często, do odwrócenia uwagi, wystarczy umiejętne poprowadzenie konwersacji. W salonie fryzjerskim mamy odpowiednie podejście, przede wszystkim wprawę, a dodatkowo kolorowe zabawki. To wszystko sprawia, że dziecko czuje się swobodnie. Sposobów jest dużo, ale to Wy Drodzy Rodzice, musicie podjąć decyzję kiedy i w jaki sposób obcinać swoje pociechy. Bardzo pomaga spokojna rozmowa, na pewno nie wolno zmuszać dziecka, wręcz super rozwiązaniem jest bawienie się w domu w salon fryzjerski. W trudnych przypadkach prosimy aby rodzice przyszli do salonu ze swoją pociechą dwa, trzy razy żeby oswoiło się z fryzjerem i otoczeniem. Ważne, aby uprzedzić o tym dziecko, wyjaśnić co będzie miało robione z włoskami w samych superlatywach. Strzyżenie dziecka to usługa, która wymaga precyzyjnych i ostrożnych ruchów, w maksymalnie krótkim czasie, aby dziecko nie zdążyło się znudzić. Uważamy, że podczas samodzielnego strzyżenia włosków dziecka w domu, można je niechcący skaleczyć.
PROMOCJA
4
wiosna 2019
Pamiątkowy dyplom! Mali, dzielni klienci, którzy po raz pierwszy korzystają z naszych usług, otrzymują na pamiątkę imienny dyplom z załączonym kosmykiem włosów. A dla stałych klientów mamy również nagrody i karty lojalnościowe. Dzieci to najtrudniejsi i najbardziej wymagający klienci salonów. My rozumiemy, to że stale muszą być czymś zainteresowane. Dlatego robimy wszystko, aby ich wizyty u fryzjera, przebiegały w milej i bezstresowej atmosferze. Głęboko wierzymy w to, że zależy Wam na dobrze waszych pociech i odpowiednie podejmiecie kroki, samych dobrych sukcesów życzy Salon SMOKOLANDIA! Salon SMOKOLANDIA ul. Staszica 13, Bielsko-Biała tel. 511 175 065 | FB: /smokolandiabielsko
www.beskidzkamama.pl
NASZ PATRONAT
CuDOWNe DZIECI w obiektywie Iwony Wilczek
Fot. Iwona Wilczek
Fot. Piotr Bieniecki
Kiedy napisała do mnie na Facebooku, pomyślałam ‒ co za wspaniały pomysł! I od razu zgodziłam się na patronat wystawy poświęconej dzieciom z Zespołem Downa. Z resztą udała się nie tylko wystawa, ale i wspólna okładka. Dziękuję Iwonko! Autor: Anna Koczur
„Aniu, to ja dziękuję! Dzięki Tobie poznałam Agnieszkę i projekt ruszył z kopyta! Powstał jako moja forma walki z wykluczeniem społecznym. Jest to cykl portretów i osobista refleksja nad pojęciem inności i akceptacji we współczesnym świecie. O każdym bohaterze opowiadam za pomocą „3” fotografii. Bohater, przedstawiony w postaci tryptyku, jest zabiegiem celowym i symbolicznym, gdyż to właśnie w „21” parze chromosomów znajduje się dodatkowy „3” chromosom, który determinuje funkcjonowanie osób z trisomią „21” pary chromosomów. Fotografowane przeze mnie osoby są niezwykle bogate w gestykulacji, w mowie ciała, w wyrażaniu siebie za pomocą ruchu, dlatego za pomocą „3” fotografii powstaje historia bohatera. Do projektu, symbolicznie, zaprosiłam „21” osób z Zespołem Downa. Zgłosiły się „22” osoby, więc nie mogłam nikomu odmówić.” ‒ wyznaje Iwona Wilczek ‒ autorka wystawy.
Autorka wystawy na tle swoich prac
O komentarz poprosiłam także mamę jednego z chłopców, biorących udział w projekcie: „Wystawa jest dla mnie przybliżeniem światu piękna naszych dzieci, pokazania głębi, która się w nich kryje. Jestem ogromnie wdzięczna Pani Iwonce, za pomysł, profesjonalną sesję i zorganizowanie wystawy. Serce się raduje, gdy ktoś dostrzega ogromną wartość osób z zespołem downa, chce poświecić im swój czas i zarazić innych nowym spojrzeniem na niepełnosprawność. Nasze dzieci czuły się wyjątkowo jako modele i główni bohaterowie wystawy. Chętnie odszukiwały swoje podobizny na fotografiach i robiły sobie pod nimi kolejne zdjęcia. Zaskoczyła mnie tak liczna obecność gości podczas wernisażu. Dla mnie, jako rodzica, było to ogromnie wzruszające wydarzenie, dające szanse na brak wykluczenia społecznego w przyszłości osób z niepełnosprawoscią.” ‒ relacjonuje Agnieszka Maj, mama Cypriana ‒ jednego z bohaterów wystawy i naszej okładki.
Dominika Kasińska uświetniła wystawę swoim występem wokalnym
Wystawa miała swoją premierę 3.03.2019 w Domu Kultury „Włókniarzy” w Bielsku-Białej. Od 23.03.2019 można ją zobaczyć także w Kinie Świt w CzechowicachDziedzicach, gdzie uświetni 10-lecie Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół Osób z Zespołem Downa „Wielkie Serce”. Frekwencja, podczas premiery wystawy w DK Włókniarzy, dopisała. Szczegóły: www.facebook.com/iwmphotography/
wiosna 2019 Fot. Iwona Wilczek
5
PROMOCJA
MAMA Z PASJĄ
Koralik po koraliku
rozwija swoją markę! Rozmowa z Magdaleną Kubiak z Wilkowic - mamą, żoną, niepoprawną optymistką, fanką ładu i porządku, miłośniczką podróży, dobrej kawy i biżuterii. Rozmawiała: Anna Koczur
Wiele mam, odkrywa na urlopie macierzyńskim nowe pasje, które później przeradzają się w firmę. Czy w Twoim przypadku było podobnie? W moim przypadku było nieco inaczej. Swoją przygodę z biżuterią artystyczną zaczęłam kiedy nie myślałam jeszcze o dzieciach. Zawsze lubiłam prace manualne. Jeszcze jako nastolatka szyłam, dziergałam, haftowałam, a nawet robiłam na drutach. Ale dopiero tworzenie biżuterii dało mi pełną satysfakcję. Chyba dlatego, że moimi robótkami ręcznymi nigdy nie pochwaliłam się światu, a niepowtarzalną biżuterię bardzo szybko wypatrzyły koleżanki tzw. „sroki” i wpadły w zachwyt. Wiesz jak to działa. Jeśli coś robisz, sprawia Ci to ogromną przyjemność, do tego widzisz, że otoczenie pozytywnie na to reaguje, chce się więcej i więcej. Tak było w moim przypadku. Tworzyłam biżuterię dla siebie i jako upominki dla najbliższych, przy jednoczesnej pracy na etacie jako marketer. To kiedy podjęłaś decyzję o stworzeniu własnej marki ‒ MADLIN? Rewolucja nastąpiła w 2010 roku, kiedy na świat przyszedł nasz pierwszy syn Wiktor. Małe dziecko, inne priorytety, ale biżuteria została. Uważam, że rezygnacja z własnych pasji, kiedy w rodzinie pojawia się mały człowiek, to najgorsze co może zrobić kobieta. Znam bardzo dużo mam, które oddały dziecku całą siebie - nie mówię, że to złe. Ale jeśli kobieta przed pojawieniem się dziecka była aktywna, rozwijała swoje zainteresowania i nagle odrzuca je w kąt - prędzej czy późnej pojawia się frustracja i myśli, że „dziecko odebrało mi życie”.Ale wracając do sedna. Urodził się Wiktor. Wywrócił całe nasze życie do góry nogami i dał mi jeszcze więcej siły. To wtedy zdecydowałam, że koralik po koraliku będę rozwijać własną markę - Madlin. Bardzo szybko pojawiły się pierwsze sukcesy na polu biznesowotwórczym. To dopiero motor napędowy do działania! A już największą wiarę w swoje możliwości miałam wtedy, kiedy udawało mi się wszystko pogodzić: macierzyństwo, pracę zawodową i rozwijający się biznes-pasję. Bardzo istotną rolę w tworzeniu marki Madlin odegrał także mój mąż, który zawsze wspierał i był przy mnie w chwilach kryzysu. Kiedy zadawałam sobie pytanie „czy w ogóle warto” on zawsze mówił, że „bez działania nie ma rezultatów”.
www.beskidzkamama.pl
Z czego dokładnie tworzysz biżuterię i czy jest to bardzo czasochłonne zajęcie? Szczerze mówiąc bardzo mocno śledzę trendy i staram się do nich dopasować, więc nie mam jednego konkretnego półproduktu, z którego tworzę moje wzory. Obecnie największym zainteresowaniem cieszą się kolczyki z długich nitek lub rzemieni, kolczyki z piórek i takie w stylu indyjskim. Ale w mojej ofercie znajdziesz także bransoletki z rzemyków, bransoletki ze szklanych koralików i kamieni półszlachetnych, kolczyki z drewna, kolczyki klasyczne i eleganckie komplety biżuterii na wyjątkowe okazje. Czy to pracochłonne zajęcie? W pierwszej kolejności chciałam odpowiedzieć, że nie. Ale chwilę później uświadomiłam sobie, że tworzenie biżuterii to tylko jeden z etapów. Przede wszystkim tę biżuterię muszę z czegoś składać, więc systematycznie zamawiam odpowiednie półprodukty. Później projektuję i czasami tworzę prototypy nowych modeli. Ponieważ biżuterię sprzedaję tylko online muszę zrobić zdjęcia nowych wzorów, zdjęcia odpowiednio obrobić a później wystawić produkty w sklepie (www.madlin.pl). Tak. To jest pracochłonne zajęcie. I sztuką nie jest składanie samej biżuterii. Sztuką jest ją sprzedać na bardzo nasyconym rynku. Czy to jeszcze pasja, czy już może źródło przychodu? Nigdy nie chciałam, żeby tworzenie biżuterii było moim jedynym źródłem przychodu. Żebym budziła się rano z myślą, że muszę dzisiaj złożyć 30 par kolczyków, 20 bransoletek i 3 naszyjniki, by wyrobić dzienną normę, która pozwoli mi na normalne życie. Jestem przekonana, że bardzo szybko bym się wypaliła. Dlatego biżuteria to zawsze dodatek. To moja pasja "po godzinach”. Od 12 lat zawodowo zajmuję się marketingiem. Przy czym od sierpnia 2018 roku rozwijam swoją agencję marketingową - Futuram. Ale o tym z przyjemnością opowiem innym razem - a jest o czym opowiadać (śmiech). Jak łączysz pasję z macierzyństwem. Jesteś przecież mamą 2 aktywnych chłopców? Sama dobrze wiesz Aniu, że to nie jest sielanka. Łączenie, pracy, pasji i macierzyństwa wymaga zdyscyplinowania, planowania, dobrego zarządzania czasem i wsparcia najbliższych. Bez tego nie byłoby szans na sukces
Fot. Renata Osińska
i albo musiałabym zrezygnować z pasji albo z pracy. Teraz kiedy chłopcy są starsi (Wiktor w tym roku będzie miał 9 lat, a Oskar 5) jest dużo łatwiej. Zawodowo realizuję się kiedy Wiktor jest w szkole, a Oskar w przedszkolu. Biżuterią nie zajmuję się codziennie, a tylko 23 razy w tygodniu i wtedy zachęcam chłopców do wspólnej kreatywnej zabawy. Oni konstruują statki kosmiczne, zbroje rycerskie, tankowce, rysują i budują z klocków, a ja tworzę. Z kolei weekendy są w 100% rodzinne. Nie ma ani pracy, ani biżuterii. Jakie trendy będą modne w nadchodzącym sezonie wiosna/lato 2019? Kolczyki chwosty i kolczyki piórka - to biżuteria, która obecnie cieszy się największym zainteresowaniem. Kokieteryjne frędzle w chwostach poruszają się pod wpływem energicznego ruchu i idealnie podkreślają naszą kobiecość. Z kolei piórka to synonim lekkości, zwiewności. Dedykowane Paniom, które nie boją się odważnych, kolorowych wzorów biżuterii. W dalszym ciągu bardzo popularne są bransoletki na gumce - choć w tym roku Panie wybierają bransoletki z malutkich koralików z drobnymi i subtelnymi zawieszkami. Ale hitem sprzedaży są zestawy bransoletek mama-córka. Zestaw dwóch takich samych bransoletek tylko w różnych rozmiarach - klasycznym dla mamy i mniejsza wersja dla córki.
wiosna 2019
7
BIELSKO SMAKUJE
Obiad Z D Z I E C K I E M Billy's American Steak House - menu dziecięce + popcorn na przystawkę
Zbliża się wiosna, a co za tym idzie? - nowe postanowienia. Czas, w którym dni stają się coraz dłuższe, a my chcemy wykorzystać je jak najlepiej. Pora wyjść z domu, spędzić czas na świeżym powietrzu i aktywnie cieszyć się dniem. Gdy pogoda na dworze sprzyja, zwłaszcza po długim okresie zimy i szarości, nie zawsze chce się wracać do domu. Wtedy najlepiej połączyć nasze wyjście z przekąską czy obiadem "na mieście". Autor: Magdalena Malcher
Większość z nas, mając dzieci, swój plan dnia dopasowuje właśnie do nich. Najpierw zapada więc pytanie: gdzie pójść, by odpowiednio się wybawiły i "wymęczyły"? Później następuje chwila reflekcji: gdzie pójść, by odpowiednio się wybawiły i "wymęczyły", a jednocześnie dobrze pojadły i nie chodziły głodne? Niezależnie od tego, czy planujemy cały dzień, czy tylko jedną godzinę, zawsze chcemy, by to dzieci były jak najbardziej zadowolone. Idealnym rozwiązaniem jest zatem połączenie "wycieczki" z przerwą na jedzenie w lokalu, w którym nasze pociechy nie będą się nudzić. Co możemy polecić?
Gęsi Pipek - ciacho i desery w ogródku
Billy's American Steak House - kącik dla dzieci
Wypad na dobre ciacho Cukiernia Gęsi Pipek w Wilkowicach. Klaudia, właścicielka lokalu, osoba ciepła i życzliwa, zawsze dba, by wszystkie jej słodkości były robione na naturalnych składnikach, bez ulepszaczy i sztuczności. Można tu zjeść przepyszne torty, wypić rzemieślniczą kawę z zaprzyjaźnionej palarni, a także oddać się chwili refleksji przy mini-deserkach (choć tak na prawdę nie są one aż takie mini). Nas urzekły najbardziej mini-serniczki, mini-bezy oraz owocowe musy (w zależności na jaki owoc jest sezon). Dodatkowo w cieplejsze dni warto skorzystać z ogródka na zewnątrz, który już niedługo będzie czynny. Znajduje się niewielki plac zabaw oraz stoliki, z których można doglądać dzieciaki. Jest piaskownica, drewniany domek ze zjeżdżalnią, huśtawki... Zakupy połączone z obiadem Billy's American Steak House w Sferze I. Każdy
8
wiosna 2019
z nas na wiosnę odświeża swą garderobę, chce czegoś nowego. Sfera to największa galeria handlowa w Bielsku-Białej i całej okolicy, więc wielu z nas na pewno spędzi tu nie jedną godzinę. Obiad w Billy's jest idealnym rozwiązaniem dla każdego, również dla rodzin z dziećmi. Wchodząc do restauracji, nie czujemy się, jakbyśmy byli w galeriowym food court'cie. Są tu foteliki dla dzieci, przewijak w toalecie, osobne menu dla dzieci, kredki i kolorowanka podawana do stolika, a także kącik zabaw z prawdziwego zdarzenia z multimedialnymi aplikacjami dostosowanymi do wielku malucha. Na przystawkę podaje się tu popcorn,
myka, który znajduje się niedaleko. Jest to idealne miejsce, by zaplanować "niedzielny" obiad, zwłaszcza w cieplejsze dni, kiedy ogródek będzie już otwarty lub też wpaść na "coś mniejszego", jadąc np na wycieczkę w stronę Międzybrodzia. Zjazdy food trucków Zapytacie - ale jak, z dziećmi? Przecież tu nie ma dla nich żadnych atrakcji. Według mnie są - nowe potrawy i wybór kuchni z całego świata, które uczą smaków. Wśród tylu budek i ludzi, przychodzących z innymi dziećmi czy psami, muzyki lecącej z głośników, dzieci same
Restauracja Wróblówka - menu dla dzieci
który już wywołuje eksytację u dzieci. Ponadto np. dla dwóch dzieci, można zamówić danie z karty i poprosić o rozdzielenie go na dwa talerze, czy wymianę składnika. Obiad na weekend lub obiad w trasie. Wróblówka Hotel & Restauracja - lokal znajdujący się na granicy Bielska-Białej i Kóz. Wielu z nas, przejeżdżając koło niego, nie zdaje sobie sprawy, ile ma on do zaoferowania, również dla małych dzieci. Po pierwsze są tu krzesełka i przewijak (choć w większości restauracji stało się to już normą) oraz dodatkowe menu dla dzieci. Jest także niewielki kącik dla dzieci położony w takim miejscu, że z większości stolików go widać. Ale nie to jest najciekawsze. Po drugiej stronie Wróblówki, na zewnątrz znajduje się niewielki plac zabaw ze zjeżdżalnią, domkiem i piaskownicą, a także ogródek urządzony na styl leśny, wraz z brukowanymi ścieżkami. Z oddali słychać szum stru-
Zlot food trucków
znajdą sobie odpowiednią zabawę. Nasz małe do tej pory pamiętają gyrosa z sosem tzatziki, smak pierożków na parze dim sum z kurczakiem i krewetkami, które mogły dziobać pałeczkami, quesadillas z kurczakiem, kukurydzą i fasolą, które podjadały, trzymając w rękach, jak kanapkę... I mówię tu również o półtorarocznych dzieciach! Na zlotach mamy owoce w czekoladzie, lody rzemieślnicze, gofry bąbelkowe... Czy to nie są atrakcje same w sobie? Ponadto na większych zjazdach, np. na zlocie odbywającym się na parkingu przy Sferze I w Bielsku-Białej, zazwyczaj jest też dodatkowa strefa dla dzieci z kolorowymi fotelami.
Magdalena Malcher Współzałożycielka portalu bielskosmakuje.pl, autorka tekstów o gastronomii w Bielsku-Białej i okolicach, redaktor naczelna magazynu „Gastro Smakuje”. Na co dzień gra k komputerowy. Prywatnie mama dwóch wspaniałych dziewczynek.
www.beskidzkamama.pl
MAMA Z FILIŻANKĄ
Wiosenny spacer po lesie i ogrodzie, czyli
herbatka z soczyście owocową nutą Oto wreszcie nadeszła tak bardzo wyczekiwana wiosna, czas radości i odrodzenia, czas odbudowy, nadwątlonych po długiej zimie, sił obronnych organizmu. Wiosenne przesilenie bywa wyczerpujące, szczególnie dla osób wyjątkowo narażonych na wszelkie zmiany pogodowe, w tym małych dzieci oraz kobiet w ciąży. Autor: Monika Lipińska
Dlatego też w tym właśnie okresie warto zadbać o kompleksowe podejście do zdrowia i dobrego samopoczucia. Dobrym sposobem na opanowanie nieco kapryśnej, wiosennej aury jest przebywanie blisko natury, spacery po lesie, albo w przydomowym ogrodzie. Leśne i ogrodowe owoce są pysznym składnikiem owocowych herbatek, niekiedy wzbogacanych kwiatami. Preferuję te ostatnie, dlatego chętnie sięgam po napary herbaciane z dodatkiem kwiatów, a w mojej kuchni nie może zabraknąć herbaty Loyd ‒ Czarna Porzeczka z Kwiatem Czarnego Bzu. Intensywny, kwaskowaty aromat porzeczki wspaniale podkreśla specyficzny smak czarnego bzu. Jako amatorka medycyny ludowej, szczególnie cenię czarny bez za działanie antywirusowe i oczyszczające, a zatem wspomagające wiosenny detoks organizmu. Interesującym, często wykorzystywanym w rozmaitych naparach, kwiatem jest dzika róża, bogate źródło witamin, przede wszystkim witaminy C. Lekki, kwaskowaty smak owoców dzikiej róży wykorzystała marka Loyd tworząc aromatyzowaną herbatkę Dzika Róża z Jabłkiem. Owoc jabłka nadaje herbatce specyficzny, orzeźwiający, prawdziwie wiosenny smak oraz wzmacnia jej oczyszczające działanie. Taka kombinacja witamin ponadto znakomicie wspiera odporność. Kolejnym, kompleksowo działającym, a przy tym ciekawie smakującym owocem, jest żurawina. W ostatnich czasach cieszy się ona rosnącą popularnością wśród smakoszy. Owoce żurawiny pomagają pozbyć się z organizmu nagromadzonych przez zimę toksyn, są również niezastąpione w walce z wczesnowiosennymi dolegliwościami ze strony układu moczowego i odpornościowego. Nieco cierpki, kwaskowaty smak żurawiny pozwala na tworzenie z jej udziałem interesujących, aromatycznych połączeń z innymi owocami. Do klasycznych zestawień smakowych należy kompozycja żurawiny z maliną, które posiada w swej ofercie marka Loyd. Słodycz maliny przełamanej kwaskową nutą żurawiny, szczególnie lubi mój syn chętnie pijący co rano tę właśnie herbatkę. Mnie z kolei, jako wielbicielce dalekowschodnich aromatów, przypadła do gustu nowość marki Loyd ‒ Żurawina z Imbirem. Szczególnie
Konrad, mój syn, podobnie jak większość dzieci, chętnie sięga po słodkie, owocowe smaki, wśród których króluje truskawka. Truskawkowy aromat, jako szczególnie lubiany przez maluchy, jest często wykorzystywany w produktach przeznaczonych dla najmłodszych smakoszy. Marka Loyd posiada w swej bogatej ofercie również rozmaite truskawkowe aromaty. Z pośród nich Konrad wybiera najczęściej herbatkę Malina i Truskawka charakteryzującą się soczystym smakiem obu ogrodowych owoców. Truskawkowo-malinowy napar, kojarzący się zdecydowanie z klimatem wiosny w pełnym rozkwicie, chętnie serwuję gościom, na przypadających w tym właśnie okresie, urodzinach syna. Alternatywą „ogrodowych” smaków jest herbatka marki Loyd Forest Fruit, czyli owoce leśne, w skład której wchodzą aromaty jagód, jeżyn, aronii oraz malin, czyli owoców najczęściej spotykanych podczas spacerów po lesie w okresie późnej wiosny. Równowaga słodkich i cierpkawych, a także kwaśnych owoców sprawia, iż bardzo wiele osób preferuje to właśnie, aromatyczne zestawienie. Aromatyczne owocowe napary cieszą dużych i małych, a okres rozkwitającej wiosny, jest idealną porą na serwowanie owoców pod taką właśnie, smakowitą postacią. Wybierając określony rodzaj owocowej herbatki należy jednakże zwrócić uwagę nie tylko na smak, ale również właściwości i ewentualne przeciwwskazania do spożywania określonego rodzaju owoców. W przypadku wątpliwości warto zasięgnąć porady lekarza ‒ szczególnie w przypadku kobiet w ciąży i małych dzieci. Monika Lipińska Autorka książek, artykułów podróżniczych, felietonów. Fascynatka kultury azjatyckiej, szczególnie japońskiej i chińskiej. Jej ostatnia, opublikowana w zeszłym roku książka "Herbaciarz. Gdy życie staje się podróżą" powstała przy współpracy z Panią Sylwią Mokrysz. Mama pięcioletniego Konrada.
wiosna 2019
9
PROMOCJA
www.beskidzkamama.pl
polecam ją wszystkim amatorom zdecydowanych, rozgrzewających naparów, powstałych dzięki połączeniu rodzimych i egzotycznych tradycji. Niebanalne, cieszące zmysły zestawienia, to wszakże specjalność Loyda.
MIEJSCA
PRZEDSZKOLE „SERDUSZKO”
Festyn rodzinny
Przedszkolny występ z okazji Święta Niepodległości
Wspólny układ taneczny Starszaków
- Pani Ulu, a co dziś będzie na obiad? - Coś pysznego. - A będą szachy? - To nie ten dzień. Dziś macie zajęcia z panią Basią Rau z Banialuki. - A kiedy będzie festyn? Bo ja chcę potańczyć. - To musisz poczekać do czerwca. - A jaki teraz mamy miesiąc? - Marzec. - To ja mam tak długo czekać? Ile to jest tygodni? Taki dialog można usłyszeć tylko w „Serduszku”. Pełna nazwa to Przedszkole Katolickie im. Świętej Rodziny, ale na co dzień każdy i tak mówi skrótem, bo „Serduszko” jest ciepłe, radosne i tętni życiem. Dokładnie tak jak w dwóch oddziałach bielskiego przedszkola mieszczących się przy ul. Moniuszki 3 oraz św. Jana Chrzciciela 22.To właśnie tam „Serduszko” „bije” od ponad 25 lat. Pani Dyrektor Małgosia Kapała przegląda kronikę z wpisami gromadzonymi od ponad dwóch dekad. Pytana o jubileusz uśmiecha się i mówi, że póki co wielkiej gali nie było, ale „Serduszko” i tak ma wiele okazji do świętowania każdego roku. Najpierw jesienne wyjście w góry pod hasłem „Wraz z bliskimi przedszkolaki zdobywają górskie szlaki”. Dzieciom tak się spodobało na Koziej Górce, że wspinali się na nią dwa razy z rzędu, ale było warto bo widok pani Dyrektor, skaczącej
PROMOCJA
10
wiosna 2019
„Serduszkowe” przedszkolaki nie narzekają na nudę. Oprócz stałych godzin posiłków i czasu na edukację, katechezę i zabawę jest angielski i rytmika, zajęcia szachowe i teatralne, dogoterapia, a kiedyś przedszkole odwiedził prawdziwy pizzerman i każdy mógł upiec własną pizzę.
wcześniejszy odbiór z zajęć kwituje zwykle pełnym wyrzutu przeciągłym: No nieeee! I tak jest od początku roku, ale pracujemy nad tym, żeby rozstania z przedszkolem do (aż!) następnego ranka były coraz mniej bolesne ‒ śmieje się tato. Piotr Żółty zaprasza do odwiedzenia „Serduszka”. Nie trzeba czekać na Dni Otwarte, które organizowane są co roku, ale tak po prostu można zajrzeć na Moniuszki lub do Komorowic. Na nowych wychowanków czekają „panie najfajniejsze na świecie”, które wiedzą, kiedy trzeba wysłuchać, a kiedy przytulić. Przedszkole prowadzi zapisy do grup maluszków (dzieci od lat 2,5) i starszaków (do lat 6). Szczegółowe informacje pod numerem telefonu: 606 420 673.
Placówkę prowadzi Katolickie Stowarzyszenie Oświatowe. Stojący na czele Zarządu panowie: Piotr Żółty i Paweł Mazurczak to tatusiowie obecnych lub byłych wychowanków. I to jest chyba sekret „Serduszka” - rodzinna atmosfera i fakt, że z tego przedszkola po prostu nie chce się wychodzić. Oj tak ‒ Paweł, wskazuje przykład swojego syna Mikołaja, który
REKLAMA
Spotkanie ze Świętym Mikołajem
w worku po torze przeszkód, był niezapomniany. Dzieje się też w grudniu i styczniu ‒ Orszak Trzech Króli, jasełka, Dzień Babci i Dziadka, a po nim kulig rodzinny w Wiśle. W maju przedszkolaki zaczynają odliczanie do godziny zero czyli do corocznego festynu. W ubiegłym roku odbył się w pięknej scenerii przed Domem Żołnierza. Przedszkolaki zaprezentowały, na dużej scenie, specjalnie przygotowany program. A później były zabawy i animacje oraz gwóźdź programu ‒ loteria fantowa. Tatusiowie stali przy grillu, mamusie częstowały ciastem. Aż się nie chciało zaczynać wakacji.
www.beskidzkamama.pl
WYWIAD
Kobiety największych zmian w życiu dokonują
PO URODZENIU DZIECKA Z Martą Dudys, mamą Filipa i Jakuba z Żywca, rozmawiam o tym jak jej życie zmieniło się po urodzeniu dzieci oraz jakie nowe pokłady energii odkryła i czym chciałaby się z nami ‒ mamami podzielić? Rozmawiała: Anna Koczur
Czym zajmowałaś się przed zostaniem mamą? A kiedy to było? Przez ostatnie 3 lata mój świat kompletnie stanął na głowie. Z życia tzw. „przed dziećmi”, nie pozostało absolutnie nic. Nie mogę powiedzieć, że nie przyłożyłam do tego w ogóle palca, ale fakt jest taki, że nie jestem już przedstawicielem handlowym, jak przez ostatnie 10 lat. Ta forma pracy, niestety, nie jest najlepszym rozwiązaniem, dla mam. Dużo wyjazdów, często z noclegiem poza domem, powodowały zbyt dużą tęsknotę i za duży stres dla obu stron. Skąd pomysł na własną firmę i co chciałabyś zaoferować beskidzkim mamom? Od 20 lat prowadzę swoją firmę. Na różnych etapach życia, były to przeróżne zajęcia. Jedne się kończyły, na ich miejsce przychodziły nowe. Czas starania się o pierwsze dziecko, potem ciąża, urlop macierzyński, potem drugie dziecko, zmieniły mnie jako kobietę. Zmieniły się dla mnie priorytety. Przeczytałam kiedyś, że kobiety największych zmian w życiu, dokonują po urodzeniu dziecka. I tak było u mnie. Z potrzeby wrócenia do formy sprzed ciąży, ale i z potrzeby zrobienia, czegoś tylko dla siebie, bez dzieci i męża, zaczęłam chodzić o kijach. Uprawiać tzw. Nordic Walking. No i zakochałam się do nieprzytomności. I właśnie tą pasją chciałabym podzielić się z innymi mamami, kobietami. Czy to prawda, że nordic walking jest bezpieczną formą ruchu dla każdego? Również dla mam w ciąży i po połogu? Tak. Nordic jest najbezpieczniejszym sportem świata. Jeśli tylko możesz chodzić, to możesz chodzić, też z kijami i czerpać z tego korzyści odpowiednie dla wieku, czy stanu, w którym się znajdujesz. A dla kobiet w ciąży, czy po połogu, wprost wymarzony. Cztery tysiące kroków każdego dnia, taki spacer pozwoli lepiej dotlenić krew, a co za tym idzie mózg (będzie się nam lepiej myśleć). Oczyści limfę ze zło-
Czy mama z maluszkiem w chuście lub nosidle (oczywiście ergonomicznym;) też będzie mogła wziąć udział w treningu? Jeżeli będą chętne mamy na taki trening, to oczywiście. Specjalnie dostosowana rozgrzewka i ćwiczenia wzmacniające dla mam z dzieciaczkami, plus spacer z kijami po prostym, niewymagającym terenie. Jak najbardziej zachęcam. Nie od dziś wiadomo, że szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko. Endorfiny w mleku mamy są nie do przecenienia. Gdzie organizowane są wspólne treningi i jaki jest ich koszt? Treningi odbywają się sześć razy w tygodniu w Żywieckim Parku i po przepięknej trasie wzdłuż rzeki Koszarawy. Biorę pod uwagę także treningi dla bielskich mam, jeśli takowe będą chciały dzielić ze mną swój czas. Koszt jednorazowego treningu wynosi 15 zł. Pierwsze zajęcia są bezpłatne. Oczywiście, przewidziałam też, dla najbardziej aktywnych, karnety i przeróżne promocje. Wszystkich szczegółów dowiecie się na: https://m.facebook.com/Nordic-mama-369293190532358/ Co chciałabyś przekazać beskidzkim mamom? Dziś w dobie lukrowanego macierzyństwa, chciałabym, aby mamy miały wsparcie od siebie nawzajem. Oprócz takich fantastycznych inicjatyw jak Grupa na FB Żywieckie Mamy czy Beskidzka Mama, które dają wsparcie OnLine, ja marzę o wspólnym spotkaniu kobiet. Wspólny trening, być może z dawno niewidzianą koleżanką, z innymi równie zmęczonymi mamami, daje dużą dawkę pozytywnej energii, śmiechu i poczucia, że nie jestem sama w trudzie dnia codziennego. Dziękuję Ci za rozmowę i trzymam kciuki za Twoją pasję ‒ firmę!
wiosna 2019
11
PROMOCJA
www.beskidzkamama.pl
gów i toksyn, co spowoduje brak opuchniętych dłoni i nóg (najczęstsza przypadłość kobiet w ciąży). Zgrabna sylwetka, to tylko efekt uboczny spacerów z kijami. Zalety mogłabym wymieniać jeszcze długo. Spróbujcie i przekonajcie się.
PEDIATRA RADZI
12
wiosna 2019
www.beskidzkamama.pl
PEDIATRA RADZI
www.beskidzkamama.pl
wiosna 2019
13
FIZJOTERAPEUTA DZIECIĘCY RADZI
„NIE-POMOCNA” dłoń rodzica czyli dlaczego nie powinniśmy sadzać i prowadzić za rączki niemowląt? Każdy rodzic wzrusza się na widok pierwszych kroczków swojego dziecka. To niezapomniana chwila, którą zapamiętuje się na długie lata. Nieistotne czy z punktu widzenia rodzica, lekarza czy fizjoterapeuty ‒ jest to niebywałe osiągnięcie. W ciągu kilkunastu miesięcy dziecko z leżącego, ruszającego się w sposób niekontrolowany maluszka, zamienia się w dwunożnego, nie tylko chodzącego, ale niejednokrotnie uciekającego swoim rodzicom łobuza. Autor: Anna Schab
Na ten wielki cud składa się przede wszystkim stopniowe dojrzewanie układu nerwowego, a wraz z nim rozwój narządu ruchu. Niestety nadal wielu rodziców nie potrafi uszanować tego naturalnego biegu rozwoju dziecka. Wciąż wiele osób jest przekonanych, że dziecko powinno siedzieć w wieku 6 miesięcy i chodzić mając roczek. Tymczasem, badania nad rozwojem człowieka wyraźnie mówią, że przeciętnie dziecko samodzielnie siada między 6, a 10 miesiącem życia. Ramy czasowe dla samodzielnego chodzenia są jeszcze szersze, bowiem dzieci rozpoczynają dwunożną przygodę między 11, a 18 miesiącem życia. Tak zwane „przetuptanie” roczku jest zatem normą, ale rozpoczęcia chodzenia w wieku 17 miesięcy również jest normą. Dlaczego zatem rodzicom tak spieszy się z pionizacją swoich maluchów? Rodzice przedwcześnie sadzają czy prowadzą maluszka za rączki myśląc, że uczą go nowych umiejętności. Naprawdę trudno mi znaleźć rozsądne wytłumaczenie. Moja wiedza i doświadczenie zawodowe wskazują jednak jednoznacznie na liczne negatywne konsekwencje takiego postępowania, które dotyczyć mogą niemal każdej sfery rozwoju małego dziecka. Przedwczesne posadzenie lub postawienie dziecka i prowadzenie za rączki może skutkować: - zaburzeniami w rozwoju układu szkieletowego. Najbardziej narażony na deformacje jest oczywiście kręgosłup, ale także miednica i kończyny dolne. Niedojrzałe, czyli bardzo plastyczne struktury kostne, bez ochrony w postaci właściwego napięcia posturalnego i siły mięśni posturalnych narażone są na działanie siły grawitacji w słabym punkcie układu ‒ przyczynia się to do asymetrii, niewłaściwego ustawienia miednicy, niewłaściwego ukształtowania krzywizn przednio ‒ tylnych kręgosłupa (kifozy piersiowej oraz lordoz ‒ szyjnej i lędźwiowej). Może to stanowić początek postawy skoliotycznej, wad postawy ciała czy zmian przeciążeniowych, a więc szybszego zużywania się aparatu ruchu i zmian zwyrodnieniowychw przyszłości - utrudnionym kształtowaniem reakcji równoważnych i obronnego podporu, które są podstawą równowagi i koordynacji ruchowej, w skutek czego maluszki prowadzone za dwie lub jedną rączkę, z reguły później niż rówieśnicy zaczynają samodzielnie stawiać
14
wiosna 2019
pierwsze kroczki. Co więcej takie maluchy w przyszłości mogą unikać niektórych aktywności na placu zabaw (np. wspinania na drabinki, zjeżdżalnie) i odstawać od swoich rówieśników szybkością, zwinnością i zgrabnością ruchową. - zaburzeniem wzorca chodu. Znacznie słabiej rozwija się komponenta rotacji w ruchach dziecka, tak potrzebna do wykształcenia dojrzałego, płynnego i eleganckiego wzorca chodu. - wtórnymi zaburzeniami integracji sensorycznej. W wyniku ograniczenia spontanicznej aktywności, maluszki pozbawiane są licznych bodźców sensorycznych, zwłaszcza z układów bliskich (dotyk, równowaga, czucie głębokie). Wiedza dziecka o własnym ciele i otaczającym świecie jest uboższa. W przyszłości może objawiać się to trudnościami z grafomotoryką, trudnościami szkolnymi czy problemami z zachowaniem dziecka. - trudnościami w sferze emocjonalnej. Maluszki takie tracą motywację do samodzielnego przemieszczania się, stają się zależne od otoczenia. W przyszłości może to przyczyniać się do niższego poczucia sprawczości i pewności swoich możliwości. Rodzice, którzy ingerują w rozwój swojego dziecka wiele ryzykują... Tak naprawdę, jeśli chcemy przyczynić się do prawidłowego rozwoju dziecka ‒ nie wtrącajmy się! Pozwólmy dziecku rozwijać się w jego własnym tempie. Umiejętność chodzenia kształtowana jest od pierwszych miesięcy życia, a tempa nabiera, kiedy maluszek zaczyna samodzielnie obracać się z plecków na brzuszek, kręcić się do boczków w leżeniu na brzuszku (tzw. pivoty uważane są za pierwszy wzorzec lokomocji człowieka), pełzać ciągnąc brzuszek po podłodze czy czworakując. To właśnie w tych wzorcach wzmacniają się mięśnie posturalne, kształtuje się kręgosłup, miednica, a stopy przygotowują się na przyjęcie ciężaru ciała. Pozwólmy dziecku jak najdłużej być królem parkietu i tyle ile tego będzie potrzebowało ‒ przebywać w pozycjach niskich na podłodze. Obserwujmy maluszki, zwracajmy uwagę na symetrię i różnorodność wzorców motorycznych i cieszmy się każdą chwilą. Anna Schab Doktor nauk o zdrowiu, zjoterapeutka, terapeutka metody NDT Bobath i Integracji Sensorycznej. Współzałożycielka i szkoleniowiec w stowarzyszeniu BuggyGym, promującym na co dzień tness na świeżym powietrzu z dzieckiem w wózku. Szczęśliwa i spełniona żona oraz mama Stasia, Kazia i Uli. Prowadzi prywatny gabinet zjoterapii dla dzieci i niemowląt w Cieszynie.
www.beskidzkamama.pl
DENTYSTA RADZI
SEKRET PIĘKNEGO UŚMIECHU Autor: Lekarz dentysta Natalia Zielińska-Sewastianik
Czy zastanawiałaś się kiedyś jak to się dzieje, że niektóre osoby mają równe zęby mimo, że nie nosiły nigdy aparatu ortodontycznego? Chciałabyś wiedzieć, co możesz zrobić, aby Twoje dziecko mogło cieszyć się prostymi zębami w dorosłym życiu? Częściowo zależy to od genów, ale wielu wadom zgryzu można zapobiec w bardzo prosty sposób.
Po pierwsze ‒ dbaj o mleczaki
Po trzecie - moc zdrowego snu
Po piąte - nawyki
Zęby mleczne mają bardzo ważną funkcję. Oprócz tego, że służą do odgryzania i żucia pokarmu, utrzymują miejsce dla stałych następców. Utrata mleczaków za wcześnie, przed czasem wymiany uzębienia np. z powodu nieleczonej próchnicy, może powodować miejscowe zahamowanie rozwoju kości szczęk oraz przesuwanie się zawiązków stałych zębów w kości. Efektem tego jest nieprawidłowe ustawienie zębów stałych w łuku, co wymaga specjalistycznego leczenia i prostowania zębów.
Dziecko, szczególnie małe, wiele godzin w ciągu dnia spędza na spaniu. Dlatego tak ważne jest zapewnienie dziecku prawidłowej pozycji podczas snu. Pod główką dziecka powinna znaleźć się poduszeczka, jednak powinna ona być płaska. Wysokie poduszki pod główką mogą przyczynić się do powstania wady zgryzu w przyszłości.
Kości dziecka w porównaniu z kośćmi dorosłych są znacznie bardziej „plastyczne”. Przyłożenie stosunkowo małych, powtarzających się sił, prowadzi do przebudowy kości. Dlatego takie nawyki jak podpieranie się ręką z prawej lub lewej strony, podpieranie brody, gryzienie przedmiotów (np. długopisów), ssanie kciuka przez dzieci starsze niż roczek, ssanie policzków czy inne, mogą prowadzić do niekorzystnych zmian w szczękach dziecka oraz mogą zmienić pozycję zębów w ustach. Zwracaj dziecku uwagę, jeśli zauważysz, że ma jakiś zły nawyk. Im wcześniej się go oduczy tym lepiej.
Po drugie - karmienie ma znaczenie! Podczas karmienia naturalnego dziecko, ssąc pierś, aktywuje mięśnie i wysuwa dolną szczękę, co pozwala jej na prawidłowe ustawienie się względem górnej. Karmiąc dziecko gotowym pokarmem z butelki ze smoczkiem, musisz zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Nie próbuj powiększać otworków smoczka - dziecko podczas ssania powinno troszkę się napracować, dzięki temu buzia rozwinie się prawidłowo. Butelka podczas karmienia nie może naciskać na dolną szczękę, dziecko powinno mieć miejsce żeby ją wysunąć.
www.beskidzkamama.pl
Po czwarte - oddychanie Prawidłowo do oddychania służy nos. Powietrze w nosie jest nawilżane, oczyszczane i ocieplane. Czasami zdarza się, że z różnych przyczyn dziecko oddycha buzią. Może wtedy częściej chorować, ale co najważniejsze ze stomatologicznego punktu widzenia, trzyma buzię ciągle otwartą zmieniając ustawienie dolnej szczęki do górnej. Jeśli oddychanie przez buzię trwa przez dłuższy okres czasu, prowadzi do powstania wad zgryzu. Gdy zauważysz, że dziecko nie oddycha nosem, skonsultuj się z lekarzem, ponieważ przyczyny są bardzo różne. Niektóre wymagają leczenia, a inne tylko nauczenia się świadomego oddychania przez nos przy zamkniętej buzi.
Natalia Zielińska-Sewastianik Ukończyła Uniwersytet Medyczny w Białymstoku. Podczas studiów przewodniczyła Kołu Naukowemu Stomatologii Zachowawczej. Obecnie w stomatologii najbardziej fascynuje ją praca z dziećmi oraz leczenie choroby okluzyjnej polegającej m.in. na ścieraniu się zębów i odsłanianiu się korzeni. Ciągle uaktualnia swoją wiedzę podczas specjalistycznych szkoleń.
wiosna 2019
15
MIEJSCA
Po nitce do ideału
TKALNIA FIGURY Wiosną nadprogramowe kilogramy, odłożony tłuszczyk i pomarańczowa skórka powinny odejść w niepamięć. Reorganizujemy dietę, zapisujemy się na fitness i liczymy, liczymy, liczymy... kalorie, zrzucone centymetry w obwodzie i kilogramy na wadze. W pościgu do szczupłej i zgrabnej sylwetki pomoże nam tradycyjny masaż, nowoczesne technologie i sprawdzone kosmetyki.
Przed serią zabiegów warto skonsultować się ze specjalistką, która pomoże zaplanować serię i dopasuje odpowiednie zabiegi spośród wielu metod. Najskuteczniejsze obecnie na rynku metody to: - terapia podciśnieniem ENDERMOLGIA - masaż próżniowy PRESOTERAPIA - ELEKTROSTYMULACJA ciała - terapia akustyczna FALA UDERZENIOWA - masaż wyszczuplająco ‒ ujędrniający bańką chińską
Do zaprogramowania efektywnych zabiegów konieczna jest właściwa diagnoza ‒ dokładne pomiary (waga, obwody, BMI), ocena stylu życia (ewentualne toksyny z pokarmu, nikotyna, hormony) skład proporcji organizmu (woda, mięśnie, tłuszcz), a także stopień zaawansowania cellulitu. Istnieją cztery stopnie zaawansowania cellulitu i trzy jego rodzaje: - Cellulit obrzękowy ‒ niemal niewidoczny, związany z nadmiernym gromadzeniem wody, obrzękami i bolesnością nóg
‒ ten typ cellulitu wymaga silnego drenażu i pielęgnacji ujędrniającej. - Cellulit włóknisty ‒ objawy są widoczne gołym okiem szczególnie przy napinaniu mięśni. W tym momencie zaczynają tworzyć się niewielkie grudki. Terapię należy ukierunkować na zabiegi elektrostymulacji i drenażu. Warto wykonać masaż manualny. - Cellulit tłuszczowy ‒ jest to ostateczny wynik procesu niszczącego tkanki. W tym momencie grudki robią się twarde i bolesne ‒ zwłaszcza podczas ucisku. Na skórze widać zapadnięcia i wybrzuszenia. Konieczne są zabiegi modelujące sylwetkę i terapia podciśnieniem. Po dokładnym rozpoznaniu, wywiadzie i pomiarach masażystka jest w stanie skomponować pakiet zabiegów, spośród menu zabiegowego, który przyniesie efekt. Podstawowym elementem każdej pielęgnacji jest masaż. Podczas takiego zabiegu usuwane są obumarłe komórki naskórka, polepsza się ukrwienie skóry i co najważniejsze usuwane są szkodliwe produkty przemiany materii. Masaż wpływa doskonale na wygląd skóry ‒ zwiększa się jej napięcie, staje się ona gładsza, bardziej napięta i sprężysta. Masaż stanowi element obowiązkowy każdej kuracji antycellulitowej.
PROMOCJA
16
wiosna 2019
www.beskidzkamama.pl
MIEJSCA Presoterapia to najlepszy wstęp do terapii antycellulitowej w przypadku występujących zastojów wodnych i obrzęków. To próżniowy masaż z sekwencyjnie napełniającymi się komorami. Dzięki naciskowi wywieranemu na tkanki umożliwia wykonanie skutecznego drenażu, który pomaga usunąć rozbitą tkankę tłuszczową i inne szkodliwe produkty przemiany materii, a także nadmiar wody, poprawia krążenie krwi i odżywienie tkanek... Efekt ‒ jędrna, elastyczna i skóra nóg.
waniu. Co najważniejsze, zmiany zachodzą w miejscach, w których są one najbardziej pożądane, przy zachowaniu bez zmian takich miejsc, gdzie zmniejszenie objętości nie jest potrzebne. Elektrostymulacja jest to technika polegająca na wysyłaniu impulsu prądu elektrycznego do mięśni i tkanki tłuszczowej, które sprawiają, że mięsień kurczy się i rozciąga. Gdy przez elektrody przepływa łagodny ‒ przyjemny w odczuciu prąd ‒ mięśnie pracują. Metoda ta w połączeniu z ultradźwiękami sprzyja zmniejszeniu obwodu ciała i redukcji tkanki tłuszczowej.
Pozostaje jeszcze absolutny kosmetyczny hit ostatniego sezonu - Fala Uderzeniowa - to silne impulsy niezogniskowanego dźwięku, które rozchodzą się po ciele jako drgania. Fale penetrują tkankę wpływając na opracowywane partie ciała. W medycynie estetycznej wykorzystuje się je do mechanicznego rozbijania złogów tłuszczowych, w terapii cellulitu. Zabieg działa jak intensywny masaż ‒ pobudza miejscowo metabolizm w tkance podskórnej ‒ silnie ujędrnia, działa napinająco i odmładzająco na skórę. Doskonale sprawdza się w redukcji blizn, spłyceniu rozstępów, po zabiegach chirurgicznych.
Powyższe metody należy wykonywać w indywidualnie zleconej serii (na ogół 8 ‒ 12 zabiegów). Do przyśpieszenia i zwielokrotnienia efektów konieczny jest regularny peeling ciała (1x/tydź), preparaty aktywne w domowej pielęgnacji na bazie alg, kofeiny czy l-karnityny. Podsumowując, walka z cellulitem i zbędnymi kaloriami czy modelowanie sylwetki to nierówna walka ale w 100% skuteczna. Podejmij z nami wyzwanie ‒ pozwól sobie na przewagę w tej rozgrywce.
Endermologia to zabieg oparty na najnowocześniejszy technologii ‒ urządzenie wykorzystuje elementy masażu i podciśnienia. Za pomocą specjalnych rolek tkanka tłuszczowa ulega zassaniu i rozbiciu, cellulit wygładzeniu, sylwetka wymodelo-
www.facebook.com/TkalniaUrodyDaySPA/ http://tkalniaurody.pl
wiosna 2019
17
PROMOCJA
www.beskidzkamama.pl
TKALNIA URODY ul. Legionów 26-28, Bielsko-Biała
ZDROWIE
OLEJ Z PESTEK DYNI Cenna żywność funkcjonalna OLEJ Z PESTEK DYNI Fa-Oils, tłoczymy na zimno bez poddawania go procesowi rafinacji. Surowcem do produkcji oleju jest specjalnie wyselekcjonowany gatunek pestek dyni. Ma to znaczenie dla optymalnego składu substancji odżywczych zawartych w oleju oraz powtarzalności składu i wysokiej jakości każdej tłoczonej w naszej tłoczni partii. Nasz olej z pestek dyni (dyniowy) charakteryzuje się zieloną barwą oraz lekko orzechowym smakiem. Olej z pestek dyni zaliczany jest do żywności funkcjonalnej, czyli takiej, która oprócz efektu odżywczego wpływa na poprawę stanu zdrowia oraz samopoczucia i zmniejsza ryzyko chorób. Skąd to działanie? Olej ten zawiera ponad 80% nienasyconych kwasów tłuszczowych z grup omega-6 (kwas linolowy) oraz omega-9 (kwas oleinowy). Ponadto jest on bogaty w fitosterole, skwalen (najcenniejszy składnik oleju wątroby rekina), aminokwasy cytrulinę oraz kukurbitynę, witaminy A, B1, B2, B6, D oraz E, a także mikroelementy takie jak potas, selen, cynk czy jod. Dzięki tak bogatemu składowi oleju z pestek dyni, wykazuje on wieloraki, korzystny wpływ na nasz organizm: - działa przeciwpasożytniczo (naturalne odrobaczanie) Kukurbityna zawarta w oleju wykazuje silne działanie przeciwpasożytnicze między innymi przeciwko tasiemcowi uzbrojonemu i nieuzbrojonemu, owsikom, gliście ludzkiej a także tęgoryjcowi dwunastnicy. - zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób serca Skwalen oraz fitosterole mają pozytywny wpływ na gospodarkę lipidową organizmu, obniżając poziom „złego" cholesterolu (LDL) poprzez redukcję jego absorpcji i jednocześnie podwyższając poziom „dobrego" cholesterolu (HDL).
PROMOCJA
18
wiosna 2019
- poprawia funkcjonowanie prostaty W medycynie naturalnej olej z pestek dyni tłoczony na zimno, nierafinowany polecany jest w profilaktyce oraz wspomagająco w terapii wczesnego stadium nowotworu gruczołu krokowego (prostaty). Olej dyniowy bogaty jest w naturalne fitosterole, które blokują nadprodukcję hormonu DHT (dihydrotestosteron), odpowiedzialnego za rozrost prostaty. Rak prostaty jest w Polsce drugim najczęściej występującym nowotworem złośliwym u mężczyzn (na 1 miejscu plasuje się rak płuc). Przerost prostaty przez wiele lat może przebiegać bezobjawowo. Natomiast wyraźne sygnały, że coś jest nie tak to min.: ból przy oddawaniu moczu, sikanie „na raty”, krwiomocz. Ryzyko wystąpienia przerostu gruczołu krokowego wzrasta wraz z wiekiem. Mężczyznom po 40 roku życia zaleca się regularne wizyty kontrolne w gabinecie urologicznym. Picie oleju dyniowego nie zastępuje oczywiście badań kontrolnych! Może być natomiast połączeniem świadomej diety z profilaktyką. - wspomaga odporność, dotlenienie organizmu oraz proces usuwania toksyn z naszych ciał Skwalen, zawarty w oleju dyniowym, wykazuje silne właściwości przeciwutleniające, wspomaga transport tlenu do komórek, wspomaga usuwanie toksyn z organizmu. Chodzi tu głównie o usuwanie ksenbiotyków, czyli toksyn które wprowadzamy do
organizmu jedząc owoce i warzywa opryskiwane pestycydami.
Olej z pestek dyni jest bardzo smaczny. Może być spożywany tylko na zimno ‒ bezpośrednio lub jako dodatek do sałatek, surówek, kasz, ziemniaków, deserów (jako pyszna polewa do lodów waniliowych), zup typu krem (można wyczarować piękne wzorki na kremie z dyni, marchwi czy pietruszki). Zalecana dzienne spożycie: 2-3 łyżeczki. Aby uzyskać najbardziej korzystny zdrowotnie efekt diety, warto spożywać olej dyniowy (bogaty w Omega 6) w połączeniu z olejem bogatym w Omega 3 np.: lnianym, z lnianki, rzepakowym. W ten sposób dostarczymy do organizmu komplet Niezbędnych Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych (NNKT).
Oleje tłoczone na zimno
Zakład Przetwórstwa Roślin Oleistych "FA-OILS” 43-516 Zabrzeg, Nadwiślańska 16a www.fa-oils.pl; tel.: 503 397 566
www.beskidzkamama.pl
PRZEPISY KULINARNE
Parówki dla dzieci to dość kontrowersyjny temat. Można powiedzieć, że mają tyle samo zwolenników, co przeciwników. Jedni twierdzą, że to nienajlepszy posiłek dla dziecka, inni zaś nie wyobrażają sobie bez nich śniadania czy kolacji. Ja należę do tej grupy rodziców, która uważa, że raz na jakiś czas można, tym bardziej, że moje dzieci, na słowo parówka doznają dzikiej euforii! A mamy na rynku parówki, które charakteryzuje bardzo dobry skład. O taką propozycję pokusiła się chociażby marka Henryk Kania z Pszczyny oferując parówki z szynki sygnowane logo Disneyʼa. Autor: Anna Koczur
Czym należy kierować się przy wyborze parówek? Należy pamiętać, by wybierać te, które mają najkrótszy skład i zawierają minimum 70% mięsa, a najlepiej te z ponad 90% zawartością mięsa z szynki. Koniecznie unikajmy tych, które mają w składzie MOM (mięso oddzielane mechaniczne), glutaminian sodu, karagen, czy fosforany. Zwracajmy uwagę na zawartość białka ‒ dobrze, by była wysoka. Sposobów na ich podanie parówek jest mnóstwo. Dziś prezentuję Wam nasze 3 ulubione. Parówki kroimy na mniejsze kawałki o szer. ok 3-4 cm. Nitki Parówki z szynki makaronu trzeba połamać na Henryk Kania Disney mniejsze i wbijać z jednej Kitchen strony parówek. Do gotującej Makaron do spaghetti się wody wkładamy takie meduzy na ok 7-8 minut. SKŁADNIKI:
SKŁADNIKI: 1 płat ciasta francuskiego 3 parówki z szynki Henryk Kania Disney Kitchen 1 jajko
Ciasto rozwijamy i tniemy je wzdłuż na cienkie paski o szerokości około 1 cm. Bierzemy pasek ciasta i parówkę. Owijamy ciastem czubek parówki, a następnie zostawiamy miejsce na buzię mumii i dalej ciasto owijamy spiralnie. Gdy pasek się skończy, dolepiamy kolejny kawałek. Tak przygotowane parówki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Jajko roztrzepujemy w miseczce i przy pomocy pędzelka smarujemy dokładnie ciasto, które dzięki temu podczas pieczenia nabierze ładnego, złotego koloru. Wszystko wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy 15 ‒ 20 minut. Po wyjęciu z piekarnika upieczonych parówek, trzeba tylko dorobić im w odpowiednim miejscu oczka. Można użyć keczupu lub musztardy. Ja wykorzystałam w tym celu majonez i ziarenka czarnuszki (na oczy).
Parówki z szynki Henryk Kania Disney Kitchen Ser żółty Ogórek zielony Pomidory koktajlowe
Z jednej parówki wyjdą nam 2 słonie. Odcinamy z niej dwa końce na długość około 3-4 cm, ze środkowej części ścinamy 4 plasterki na uszy, a pozostałą część przecinamy na pół i tworzymy trapez, to będzie nasz tułów. Odcięte końcówki
to słoniowe głowy, aby powstała trąba ścinamy parówkę z 3 stron. Czubek lekko nacinamy i z obu stron wkładamy wcześniej przygotowane plasterki czyli uszy. Słonie składamy na patyczki do szaszłyka.
wiosna 2019
19
PROMOCJA
www.beskidzkamama.pl
SKŁADNIKI:
EDUKACJA
ZDROWO AKTYWNIE
KREATYWNIE
Bielska Wyższa Szkoła im. J. Tyszkiewicza dla mieszkańców regionu Bielski Tyszkiewicz od lat z sukcesem sięga po środki unijne. Nowa perspektywa finansowa umożliwiła uczelni realizację zadań adresowanych bezpośrednio do mieszkańców Podbeskidzia. Po dużym sukcesie projektu „Moja odlotowa przestrzeń życiowa” ‒ cyklu interaktywnych warsztatów projektowania i kreowania przestrzeni, z których skorzystało ponad 350 młodych osób ze szkół średnich Bielska-Białej i okolic - czas na nowe wyzwania. Autor: Aleksandra Fiugajska
W kwietniu 2019r. BWS im. J. Tyszkiewicza rozpocznie realizację 3-letniego projektu pt.: „Zdrowo, aktywnie, kreatywnie ‒ Uczelnia dla mieszkańców regionu”, który będzie realizowany w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój i współfinasowany z Europejskiego Funduszu Społecznego. CEL
DLA KOGO
Celem projektu jest nabycie i podniesienie kompetencji w zakresie aktywności społecznej i zawodowej, poszerzenie wiedzy ogólnej z zakresu pielęgnacji zdrowia i urody, rozwój zainteresowań i... dobra zabawa. Słowem zapraszamy wszystkie osoby, które mają trochę wolnego czasu i chcą go spędzić w miłym towarzystwie oraz nauczyć się czegoś nowego.
Uczestnikami warsztatów mogą być osoby w wieku produkcyjnym tzn. zapraszamy wszystkie panie w wieku 18 ‒ 59 lat i panów w wieku 18 ‒ 64 lata.
TEMATYKA Uzyskane dofinansowanie zostanie przeznaczone na realizację zajęć praktycznych o tematyce: - nauka makijażu - zrób sobie krem ‒ czy i jak zrobić kosmetyk w warunkach domowych? - jemy zdrowo i smacznie ‒ warsztaty dietetyczne - dbamy o stawy ‒ zajęcia z aquaaerobiku - zdrowo na Facebooku ‒ wykorzystanie mediów społecznościowych do promowania zdrowego stylu życia
GDZIE Warsztaty będą realizowane głównie w siedzibie Bielskiej Wyższej Szkoły im. J. Tyszkiewicza (ul. Nadbrzeżna 12, na wysokości parkingu ʻstarej Sferyʼ). W zależności od wybranych zajęć część spotkań będzie się odbywała albo na basenie (aquaaerobik) lub w odpowiednio wyposażonej pracowni kulinarnej (warsztaty żywieniowe). INFORMACJE DODATKOWE Informacje o projekcie będzie można uzyskać poprzez stronę internetową www.tyszkiewicz.edu.pl oraz portale społecznościowe, jak również pod numerem telefonu: 506-293-717 lub 33/810-05-87, oraz mailowo: bwstyszkiewicza@gmail.com Biuro projektu mieści się w siedzibie Uczelni przy ul. Nadbrzeżnej 12, I piętro, pok. 109.
Warsztaty będą prowadzone cyklicznie, a każdy blok zajęć będzie realizowany (powtarzany) kilka razy w roku, przez kolejne 3 lata. W zależności od tematu warsztatu będą to dwa lub więcej spotkań po 2 lub 4 godziny.
PROMOCJA
20
wiosna 2019
www.beskidzkamama.pl
PEDAGOG RADZI
Jak rozmawiamy z dziećmi
o popełnianiu błędów, żeby mogły zachować wiarę w siebie?
Dzieci, kiedy popełnią jakiś błąd, często mocno to przeżywają. Dobrze jest wytłumaczyć dziecku, że błąd jest konsekwencją uczenia się! Autor: Ewa Marek
Czasami popełniamy jakiś błąd ‒ każdemu człowiekowi to się zdarza.
W szkole dzieci pozyskują wiedzę z różnych dziedzin ‒ to zapewnia wykształcenie i w przyszłości zawód, pieniądze.
Czy chcemy popełniać błędy? Czy taka jest nasza intencja „o teraz popełnię błąd”? Błędy się nam przydarzają - nikt specjalnie nie chce ich robić. Dlatego, kiedy zdarzy Ci się popełnić błąd, to co robisz? Szukasz dla siebie usprawiedliwienia. Starasz się wytłumaczyć i chcesz, żeby ktoś uznał twoją niewinność (brak złych intencji). I masz w jakiś sposób rację, bo każdy błąd jest naturalną konsekwencją uczenia się. Popełniasz błąd, bo jeszcze nie potrafisz czegoś zrobić. Błąd dobrze świadczy dobrze o Tobie, bo oznacza, że chcesz się nauczyć czegoś nowego! Czy są na planecie ludzie, którzy nie popełnili nigdy błędu? Czy niemowlę może się nauczyć chodzić bez upadku?
Ale ważne jest również nauczyć je zarządzać samymi sobą, swoimi emocjami. Wszyscy kończą szkoły, ale nie wszyscy wiedzą, jak pielęgnować pozytywne nastawienie do siebie, nawet w obliczu porażki.
Gdyby ludzie zaczęli unikać błędów, to co by osiągnęli? Co by było, gdybyś jako niemowlę powiedział sobie „jeszcze nie potrafię chodzić, to nie będę próbować”? Pamiętaj, nawet jeśli popełnisz błąd, jesteś nadal wartościowym człowiekiem. Czy wiesz, że najwięksi ludzie popełnili najwięcej błędów? Błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi! A jaką cechę mieli wszyscy wielcy ludzie? Była przy nich zawsze wiara w swoje talenty i możliwości, dlatego nie ustawali w wysiłkach. I o tych ludziach uczysz się dzisiaj w szkole, albo oglądasz ich w TV.
www.beskidzkamama.pl
Ewa Marek - Dyrektor Metodyczny Szkoły, współwłaściciel CENTRUM NAUKI I MUZYKI w Bielsku-Białej. W życiu kieruje się zasadą, by robić tylko to, do czego jest absolutnie przekonana i z pełnym zaangażowaniem. Niepoprawna optymistka i idealistka, z dużym dystansem do siebie.
Artykuł powstał we współpracy z: Bielsko-Biała, ul. Górska 3a tel. 33 815 15 14 www.akademiabielsko.pl
wiosna 2019
21
ANGLISTA RADZI
NAUKA ANGIELSKIEGO
W SZKOLE, A RZECZYWISTOŚĆ... Byłbym niepoprawnym optymistą, twierdząc, że szkoła nauczy nasze dzieci angielskiego. Może nie tyle szkoła, co system w niej obowiązujący sprawi, że (jako rodzic), mogę zakładać biegłą znajomość języka w sytuacji, gdy moje dziecko otrzymuje na koniec semestru czy roku ocenę bardzo dobrą lub wzorową. Autor: Jan Bąk
Oczywiście cieszę się z każdego szkolnego sukcesu, ale mam jednocześnie świadomość ograniczeń wynikających z polskiego systemu oświaty. Czy dzieci, które od pierwszej klasy są uczone w trybie „testowo-słówkowym”, gdzie ważny jest poprawny zapis każdej literki w danym słowie, gdyż przy jej braku odejmuje się cenne punkty, uczą się z przyjemnością, czy powtarzają doskonale znaną zasadę „3Z” ‒ zapamiętać, zdać, zapomnieć? Nie jestem odosobniony w przekonaniu o zbyt małej ilości lekcji języka obcego w szkole podstawowej (odpowiednio 2 godz. w kl. 1-3 i 3 godz. w kl. 4-8 ‒ co stanowi 5-10% czasu spędzonego w szkole) oraz wszechobecnej testologii, która nie zmierzy przecież pełni wiedzy, a jedynie powierzchowne kompetencje. Metodycy są zdania, że podręczniki odwzorowują powtórkowy charakter podstawy programowej, nie zapewniając urozmaiconych treści. Za granicą (np. w Niemczech od 10. roku życia, a w Danii od 9.) uczniowie później rozpoczynają naukę języka obcego, ale kończą ją z dużo lepszym skutkiem, niż ich polscy rówieśnicy, którzy „startują” już w przedszkolu. Z czego wynikają więc te dysproporcje? Jestem przekonany, że problem tkwi w demonizującej roli gramatyki oraz ograniczeniu konwersacji do minimum. Tymczasem, jak przekonują badania, z całej gamy rozmaitych konstrukcji czasowych Brytyjczycy używają głównie czterech: present simple, past simple, present perfect oraz future simple. W dużym uproszczeniu oznacza to, że nasze PROMOCJA
22
wiosna 2019
dzieci nie „zabłysną” w rozmowie znajomością zawiłości gramatycznych, ponieważ nie będą przygotowane na sprostanie wymogom aktów mowy. W momencie, gdy dodamy do tego zdenerwowanie czy nierzadko zakłopotanie, otrzymamy naładowaną słowami i zasadami tykającą bombę, niegotową na „otwarcie ust”. Nie możemy wtedy winić za to dziecka i wymagać od niego umiejętności, które nie mogły się przecież ukształtować. Argument bardzo dobrej oceny z przedmiotu to za mało. Mając na uwadze powyższe, posyłamy dzieci na zajęcia dodatkowe z języka angielskiego. Warto zadbać o to, aby wybrać takie, które umożliwią rozwój umiejętność mówienia, a nie tylko powielają występujący w szkołach schemat. Warto wiedzieć! W pogoni za ministerialnymi wymogami nauczyciel stara się przede wszystkim zrealizować materiał i jak najlepiej przygotować swoich podopiecznych do różnego rodzaju egzaminów. W tym roku egzamin ósmoklasisty sprawdzi takie obszary jak: rozumienie ze słuchu, reagowanie na komunikat, rozumienie tekstów pisanych, znajomość gramatyki i słownictwa oraz tworzenie wypowiedzi pisemnej. Do 2021 roku egzamin przebiegnie na poziomie A2 oraz A2+ (czyli początkujący/podstawowy wyższy). Jeśli już dzieci muszą się z testami mierzyć, warto się do nich odpowiednio przygotować, biorąc pod uwagę powyższe kryteria. W całej tej pogoni za optymalnym wynikiem nie
należy jednak zapominać o rozwijaniu umiejętności mówienia, a potem prowadzenia dialogu. To, co ważne! Szczególnie dziecko musi mieć możliwość zakomunikowania pewnych treści w najbardziej oczywistych sytuacjach. Świadomość, że może użyć zwrotu, słowa czy nawet bardziej skomplikowanej konstrukcji w realnej rozmowie, stanowczo wpłynie na motywację do nauki, uruchamiając tzw. mechanizm użyteczności. Oczywiście dzieci najpierw słuchają, z wiekiem czytają i piszą, ale nie możemy zapominać, że gdzieś na samym początku jest potrzeba mówienia, podzielenia się czymś, co jest dla nich ważne, a to w nauce języka obcego jest nieocenione. Z przyjemnością w swojej pracy wyznaję starą, sokratejską zasadę, że dobro może się zrodzić przede wszystkim poprzez rozmowę, a jak mawia grecki filozof: „Nie nauczą mnie niczego kwiatki, czy drzewa, lecz tylko drugi człowiek”. Artykuł powstał we współpracy z: LITTLE TOP ul. Łagodna 27a Bielsko-Biała tel. 501 698 340 www.littletop.pl, fb/angielski.littletop Jan Bąk - Właściciel Little Top. Autor programu edukacyjnego „Little Top in English”. Kulturoznawca, medioznawca. Twórca trzech innowacji pedagogicznych dla młodzieży poruszających kwestie rozwoju języka w świecie mediów, lmu, teatru, Internetu i literatury. Szczęśliwy mąż i ojciec dwójki chłopców.
TWÓRCZO
Nowoczesne i funkcjonalne
ROZWIĄZANIA ŁAZIENKOWE
Z Wioldem Deka, ekspertem od reklamy, fotografii i wnętrz oraz współwłaścicielem ViStudio z Żywca, rozmawiam o współczesnych pomysłach na aranżację łazienek. Rozmawiała: Anna Koczur
Jak bardzo zmieniły się łazienki w ciągu ostatnich lat? Współczesne przestrzenie łazienkowe to często istne „dzieło sztuki”. Od rozwiązań bardzo praktycznych pojawiających się w małych metrażach możemy spotkać salony łazienkowe, które wzbudzają zachwyt, a nawet często „onieśmielają”. Ciekawe jest to, że coraz odważniej sięgamy po nowoczesne i funkcjonalne rozwiązania aranżacji wnętrz dedykowane łazienkom, które dodają wiele uroku tym miejscom, często niedocenianym... Czy zastosowanie paneli szklanych w łazienkach jest bezpieczne i czy panująca tam wilgoć nie jest problemem? Panele szklane zamontowane przez fachowców są całkowicie bezpieczne dla mieszkańców. Materiał wykorzystywany przez nas do tego zlecenia jest odpowiednio przygotowany przed wilgocią, a dzięki wykorzystaniu najlepszej jakości urządzeń i materiałów klient cieszy się panelem przez lata. Panele szklane wykorzystywane w łazienkach pomagają łatwo usunąć brud i zanieczyszczenia, a ich zastosowanie to połączenie nowoczesnego designu z często optycznym powiększeniem wnętrza dzięki zastosowanemu połyskowi. Wasza firma oferuje jeszcze inne ciekawe rozwiązania do łazienek, co to jest? Wychodząc naprzeciw potrzebą naszych klientów mamy również do zaoferowania różne folie, które wykorzystać możemy w przestrzeni łazienki i toalety. Sam jestem ojcem trójki chłopców, więc muszę się przyznać, że wszystkie te folie i aranżacje najpierw testuje na „małych rączkach” naszych pociech (śmiech). Jak nasi synowie zrobią na nich swoje „testy” to wiem, że moi klienci będą z tych folii zadowoleni. Folie zastosować można w toalecie jeśli dziecko ma
obawy przed korzystaniem z ubikacji. Naklejając specjalne folie na kafelki możemy zrobić przyjemność dziecku tworząc np. małą dżunglę w domu. W ten sposób osiągniemy przyjazne miejsce dla dziecka, zachęcimy je do korzystania z ubikacji, a i dla nas ‒ dorosłych ‒ będzie to na pewno ciekawe doświadczenie życia (śmiech). Folie wykorzystywane w takich sytuacjach mają inne kleje, aby nie uszkodzić kafelek w naszej ubikacji czy łazience. Ciekawą też propozycją są folie wykorzystywane w wannach. Wanna z rybkami, albo ulubionymi postaciami dziecka to fantastyczny prezent, który dodatkowo zwiększa bezpieczeństwo naszych dzieci w wannie. Co powiedziałbyś Beskidzkim Mamom projektującym przestrzenie łazienkowe? Wszystkie Mamy zachęciłbym do korzystania z usług fachowców. Korzystanie z usług projektanta wnętrz i firm z nim współpracujących takich jak nasza daje indywidulane rozwiązania, dostosowane do naszej rodziny i naszych potrzeb. Świadome komponowanie przestrzeni wraz z pomocą fachowców sprawia, iż życie staje się łatwiejsze oraz przyjemniejsze. Aranżacje wnętrz łazienkowych przy dzisiejszych możliwościach jakie oferują producenci gwarantuje ciekawy design łazienki. „Przepisem” na nowoczesną i ciekawą łazienkę może być również wykorzystanie grafik wydrukowanych na szkle, bądź też folii, które oferuje nasza agencja.
ViStudio - Studio Reklamy ul. Kościuszki 3, Żywiec www.vistudio.com.pl 606 14 16 43, biuro@vistudio.com.pl
Przy zamówieniach rozwiązań łazienkowych w firmie ViStudio z hasłem „BeskidzkaMama" ‒ 10 % rabatu
wiosna 2019
23
PROMOCJA
www.beskidzkamama.pl
MIEJSCA
Żłobek
Elfiki z Baśniowej Krainy To szczególne miejsce, w którym dziecko rozpoczyna swoją przygodę ze światem. Naszym zadaniem jest przede wszystkim stworzenie dziecku warunków, w których zaspokoimy tak ważne dla jego rozwoju poczucie bezpieczeństwa i akceptacji podczas rozłąki z rodzicami.
Dotacja żłobkowa Miło nam poinformować, iż nasze żłobki otrzymały dotację
Kwota przyznanej nam dotacji na rok 2019 wynosi 100 zł
Nasz żłobek został utworzony w 2011r., mieści się w budynku spełniającym wszelkie normy bezpieczeństwa, a my projektując wnętrza i decydując o jego wyposażeniu zadbaliśmy o to, by było w pełni bezpieczne i przyjazne dla małych dzieci (ergonomiczne meble, łazienka zaprojektowana specjalnie dla maluchów, zabawki i meble posiadają atesty). Stworzyliśmy „domowe” warunki, aby każde dziecko czuło się u nas bezpiecznie i swobodnie. Pierwsze lata dziecka to kluczowy okres w jego rozwoju, dlatego program realizowany w placówce, uwzględnia pełny rozwój osobowości małego dziecka ‒ intelektualny, fizyczny, społeczny i emocjonany. Podstawą pracy edukacyjnej jest twórcza zabawa, a także zajęcia oparte głównie na edukacji przez ruch oraz muzykę. Plan edukacyjny planowany jest z miesięcznym wyprzedzeniem z podziałem na tygodniowe bloki tematyczne. Wkładamy wszelkich starań, aby zajęcia te dostosowane były do wieku dzieci oraz ich umiejętności. Każde dziecko zawsze może liczyć na naszą pomoc. Nasz zespół tworzy wykwalifikowany persoPROMOCJA
24
wiosna 2019
nel, dla których praca z dziećmi jest samą przyjemnością, to dzielenie się naszą pasją. Mając na uwadze to, iż każde dziecko jest inne, podchodzimy do maluchów indywidualnie, z pełną życzliwością i zrozumieniem ‒ tak aby sprostać zarówno ich oczekiwaniom jak również rodziców. Dowodem na to, że dzielimy się z dziećmi i z rodzicami naszymi pasjami jest fakt, iż od jakiegoś czasu sami wykonujemy sesje fotograficzne. Posiadamy profesjonalny sprzęt, wiele teł, co pozwala nam tworzyć ciekawe zdjęcia, a dzieci są swobodne, spokojne, wesołe.
W trosce o zdrowie dzieci placówka została wyposażona w profesjonalny oczyszczacz powietrza. Bliskość stacji monitorujących czystość powietrza pozwala nam na systematyczne sprawdzanie stanu, aby uniknąć wyjścia na spacery wtedy, gdy nie jest to wskazane. Posiadamy sześcioosobowe wózki spacerowe, co pozwala nam na częste spacery np. do pobliskiego parku, czy na stadion piłkarski. Zapraszamy na stronę : www.wbasniowejkrainie.pl
Żłobek Elfiki z Baśniowej Krainy oferuje opiekę nad dziećmi zgodnie ze standardem określonym w ustawie z dnia 24 lipca 2017 roku o opiece nad dziećmi do lat 3. Ofertą Żłobka objęte są dzieci w wieku od 6 miesięcy do 3 lat. Żłobek jest czynny przez cały rok w dni robocze od poniedziałku do piątku w godzinach 7.00 - 17.00 (kalendarz dni wolnych ustalany jest z rocznym wyprzedzeniem. ).
Przedszkole ELFIKI Z BAŚNIOWEJ KRAINY Tel.: 511546809; Email.: biuro@wbasniowejkrainie.pl
www.beskidzkamama.pl
MIEJSCA
Przedszkole integracyjne
Elfiki z Baśniowej Krainy Jesteśmy placówką niepubliczną, założoną w 2013 roku, nadzorowaną przez śląskie Kuratorium Oświaty. Elfiki to miejsce szczególne, w którym dzieci czują się swobodnie i komfortowo. Wykwalifikowana kadra dba o rozwój maluszków, zwracając szczególną uwagę na ich indywidualny rozwój.
Dzieci wymagające większego wsparcia mają zapewnione indywidualne zajęcia z pedagogiem specjalnym, rehabilitantem, logopedą oraz psychologiem. Zależy nam na budzeniu i rozwijaniu u dzieci zdolności muzycznych, plastycznych i językowych, a także innych, indywidualnych uzdolnień i talentów. Pomaga nam w tym szeroki wachlarz zajęć dodatkowych i nowoczesne metody pracy. Dzieci mają możliwość korzystania z zajęć: języka angielskiego, rytmiki, zajęć logopedycznych, zajęć tanecznych, dogoterapii. Prowadzimy również liczne popołudniowe zajęcia: Baraszkujące Elfiki, Elfiki na starcie czy też dla starszych Elfiki w świecie chemii i fizyki. Zajęcia te udostępnione są również dla dzieci z zewnątrz. Szczegóły na naszej stronie. Warunki lokalowe w budynku przedszkola (ponad 200 m²) - posiadamy cztery sale w tym salę SI ‒ do ćwiczeń integracji sensorycznej, szatnię, zaplecze kuchenne oraz toalety przystosowane do małych dzieci. Dzieci mają możliwość leżakowania (dzieci młodsze), dzieci starsze mają w tym czasie relaks poobiedni, słuchając czytanych książek lub muzyki relaksacyjnej. Na terenie przedszkola znajduje się także ogrodzony plac zabaw. Cały teren przedszkola jest ogrodzony i zabezpieczony bramą (i bramką) otwieraną tylko
Organizujemy wiele wyjść np.: do teatru, książnicy beskidzkiej, do muzeum, do straży, Bielskiego Centrum Kultury oraz wiele ciekawych wycieczek w tym np.: do Chlebowej Chaty, do Mini Zoo w tym też do Zoo w Ostrawie, do Zatoru,
do radia i wiele innych ciekawych atrakcji. Zapraszamy również do nas wiele ciekawych ludzi, organizujemy np.: pokazy gry w szachy, pokazy motyli egzotycznych, płazów, patyczaków, pokazy teatralne, pokazy „Człowieka Orkiestry”, warsztaty kulinarne, warsztaty muzyczne i wiele innych. W trosce o zdrowie dzieci placówka została wyposażona w profesjonalny oczyszczacz powietrza. Bliskość stacji monitorujących czystość powietrza pozwala nam na systematyczne sprawdzanie stanu, aby uniknąć wyjścia na spacery wtedy, gdy nie jest to wskazane. Zapraszamy na stronę : www.wbasniowejkrainie.pl Przedszkole ELFIKI Z BAŚNIOWEJ KRAINY Tel.: 511546819; Email.: biuro@wbasniowejkrainie.pl
wiosna 2019
25
PROMOCJA
www.beskidzkamama.pl
na pin. W miarę wolnych miejsc, dzieci są przyjmowane w ciągu całego roku kalendarzowego. Rezerwacja miejsca następuje po wypisaniu przez rodzica/opiekuna prawnego stosownych dokumentów oraz po wpłacie wpisowego w wysokości 300 zł. Dzieci z orzeczeniem ‒ abonament 0 zł. W tym roku utworzona została najmłodsza grupa dwulatków. Nasza kadra to zespół młodych, wykształconych, wrażliwych i kreatywnych nauczycieli. Panie nazywane przez dzieci 'ciociami', w swojej pracy tworzą ciepłą i przyjazną atmosferę budują ciekawe sytuacje dydaktyczne i wychowawcze, dzięki którym odnajdują drogę do każdego dziecka, pobudzają jego zainteresowania i możliwości intelektualne.
OGŁOSZENIA PŁATNE
Twoje dziecko
BOHATEREM BAJKI!
ODZIEŻ I DODATKI w atrakcyjnych cenach! W personalizowanych książkach czytelnik z imienia i nazwiska wymieniony jest w treści bajki ‒ o księżniczce, o zwierzętach, a nawet o dinozaurach! Tekst zawiera również imię osoby towarzyszącej w przygodzie, a historia zaczyna się w miejscowości, w której mieszka bohater. Ponadto książka opatrzona jest zdjęciem Twojego dziecka oraz stosowną dedykacją, co dodatkowo nadaje jej wyjątkowy efekt.
ZAPRASZAMY na bezpieczne i wygodne zakupy Kozy Krakowska 11 I piętro Dowóz zamówień do Bielska Gratis. facebook.com/Modolandia
www.mollik.pl , www.facebook.com/Mollikowo
Tylko u Nas – Jedyne urządzenie sterowane umysłem – EEG Puzzle Orbit Box (helikopter + słuchawki) Sprawdź swoje fale mózgowe!
Terapia DR. Neuronowski
!
Pomysł na bystry umysł · Terapia Dr. Neuronowski dla dzieci ze zdiagnozowanym: Autyzmem, zespołem Aspergera, Dysleksją, trudnoś ciami szkolnymi opó ź nionym rozwojem mowy, zaburzeniami słuchu, niepełnosprawnoś cią intelektualną w stopniu lekkim. · Terapia kognitywna Rehacom- rehabilitacja funkcji poznawczych, zaburzeń mó zgu. Dla dzieci z: ADHD, ADD, trudnoś ciami szkolnymi. · Rehacom dla dorosłych: rehabilitacja po uszkodzeniach mó zgu, wylew, udar, choroba Parkinsona, Choroba Alzheimera · EEG Biofeedback – neurorehabilitacja mó zgu. Dla dzieci na problemy szkolne: dysleksja, dysgra ia, dyskalkulia, ADHD, ADD, agresja, anoreksja,nerwice,stres, zaburzenia snu, pamięci i mowy. · Terapia ręki - metodą Smart Hand Model. Do dyspozycji: stó ł do terapii ręki, terapeutyczne masy medyczne, specjalistyczne trenery dłoni i nadgarstka, zabawki obciąż eniowe. · Terapia zajęciowa: terapia piaskiem, gliną, aromaterapia, ś wiatłoterapia, kącik sensoryczny
CO USPRAWNIAMY? funkcje zarządcze uwaga szybkość reagowania pamięć i uczenie się mowa i język sekwencjonowanie dźwięków
Rabat 15% dla osó b z kartą duż ej rodziny Karta stałego klienta (co 6 wizyta, 50% zniżki)
Pracownia Terapeutyczna ERGOTER@PIA - Wieprz 185 ul. Miodowa, 9-17 Rejestracja telefoniczna: 791-465-855, e-mail: pracowniaterapii@interia.pl, www.ergoterapia-zywiec.pl
26
wiosna 2019
www.beskidzkamama.pl
DIETETYK RADZI
www.beskidzkamama.pl
wiosna 2019
27
DIETETYK RADZI
Jak schudnąć do wakacji
10kg
Nie ma na to jednej, idealnej recepty dla wszystkich, jednak skupiając się na kilku, sprawdzanych przeze mnie wskazówkach, przedstawiam Wam zalecenia Dietetyka Klinicznego ‒ Klementyny Gryboś, z której to usług sama korzystam. Niech będą dla Was drogowskazem, jak schudnąć 10 kg, a nawet więcej, w zdrowy i zrównoważony sposób.
Deficyt kaloryczny! Żeby schudnąć trzeba jeść mniej niż zużywa nasz organizm. Dla każdego zapotrzebowanie energetycznie jest inne, różni się ono w zależności od płci, wieku, masy ciała, aktywności fizycznej i wzrostu. Aby obliczyć zapotrzebowanie najłatwiej skorzystać z kalkulatorów dostępnych w internecie np. z wzoru Harissa-Benedicta, następnie otrzymany wynik pomnożyć przez współczynnik aktywności fizycznej (osoby bez aktywności x 1,3, aktywność 2-3 razy w tygodniu 1,35, codzienna aktywność x 1,4). Ilość kalorii, którą otrzymamy to nasze całkowite zapotrzebo-
wanie, przy którym nie będziemy ani chudnąć, ani tyć, więc musimy zrobić deficyt, najbezpieczniej jest spożywać 80% naszego całkowitego zapotrzebowania! Aby łatwiej było nam mieścić się w tym przedziale można korzystać z aplikacji, które liczą kalorie za nas np. fitatu Jedz regularne posiłki! Spożywaj 4-5 posiłków w ciągu dnia: 3 posiłki główne (śniadanie, obiad, kolacja) oraz 1-2 przekąski (II śniadanie, podwieczorek); śniadanie powinno być spożyte do godziny od przebudzenia się, a kolacja 2-3 godziny przed pójściem spać. Regularne odstępy po-
Mój przykładowy jadłospis u Klementyny ‒ 1600 kcal/ dzień Śniadanie: owsianka z bananem, II śniadanie: orzechy włoskie 10 g, czekolada gorzka 10 g, jabłko 180g, obiad: kurczak w sosie grzybowym, podwieczorek: zupa z dyni, kolacja: kanapki z serem.
KURCZAK W SOSIE GRZYBOWYM
między posiłkami (3-4 godziny) oraz zachowanie stałych pór spożywania posiłków, pozwoli na przyspieszenie metabolizmu i zmniejszenie uczucia głodu Pamiętaj o 4-6 porcjach warzyw i owoców! Najlepiej wybieraj te sezonowe i zwróć uwagę aby większość porcji stanowiły warzywa - przykładowo 2 porcje owoców i 3 porcje warzyw (w sumie około 500g). Owoce warto spożywać z dodatkiem orzechów, pestek dyni/słonecznika, lub jogurtu/kefiru (dodatek białka lub tłuszczu sprzyja większemu nasyceniu).
ZUPA Z DYNI
Mleko UHT 1,5% tłuszczu 50 ml Dynia, pestki 20 g Bulion warzywny 150 ml Cebula 25 g Czosnek 2 g Dynia 200 g Imbir, korzeń 1 g OWSIANKA Z BANANEM Przecier pomidorowy MUTTI S. 60 g Makaron ugotować al'dente. Pieczarki Wiórki kokosowe - 10 g Ziemniaki późne 50 g umyć i pokroić na plasterki, następnie Banan - 1 sztuka - 120 g podsmażyć na patelni z olejem. Dodać Dynię obrać ze skórki, usunąć nasiona, Płatki owsiane - 40 g śmietanę, gotować 5 minut i doprawić miąższ pokroić w kostkę (dopiero teraz Płatki ugotować na wodzie, następnie do smaku. Mięso przygotować na griodważyć 150g), można też użyć mrododać do nich banana i wiórki kokosa. llu elektrycznym lub patelni grillowej, żoną dynię. Ziemniaki obrać i pokroić następnie pokroić w kostkę. Do goto- w kostkę. W większym garnku zeszklić NA HASŁO BESKIDZKA MAMA wego makaronu dodać mięso i sos, pokrojoną w kosteczkę cebulę oraz ‒15% mniej na pierwszą wizytę u: całość posypać pietruszką. obrany i pokrojony na plasterki czosKurczak, pierś bez skóry -150 g Makaron pełne ziarno 50 g Oliwa z oliwek 5 ml Pieczarka 160 g Pietruszka, natka 12 g Śmietana 12% tłuszczu 60 g
tel. 660 442 133 www.dietetykakliniczna.com *Rabat obowiązuje do 31.04.2019 na pierwszą wizytę. PROMOCJA
28
wiosna 2019
5 minut. Wlać gorący bulion, przykryć i zagotować. Zmniejszyć ogień do średniego i gotować przez ok. 10 minut. Po tym czasie dodać przecier pomidorowy, wymieszać i gotować przez 5 minut, do miękkości warzyw. Zmiksować w blenderze z dodatkiem mleka. Posypać uprażonymi pestkami dyni. KANAPKI Z SEREM Szczypiorek 10 g Chleb żytni 70 g Masło 4 g Ogórek kiszony 120 g Ser żółty 30 g Szpinak, świeży 12g
Pieczywo posmarować masłem, ułonek. Dodać dynię i ziemniaki, doprawić żyć sałatę, plasterek sera, plasterki ogósolą, wsypać kurkumę i dodać imbir. rka. Całość posypać szczypiorkiem, doSmażyć co chwilę mieszając przez ok. prawić do smaku.
www.beskidzkamama.pl
MEDIATOR RADZI
Rozwód oczami dziecka... Zawarcie związku małżeńskiego, czy partnerskiego, wiąże się z nadzieją jego trwałości, dającej poczucie bezpieczeństwa i będącym miejscem wychowania wspólnych dzieci. RODZICE ‒ Mama i Tato to najważniejsze osoby w życiu dziecka. To od ich starań zależy w znacznej mierze harmonijny, fizyczny, emocjonalny, intelektualny rozwój dziecka. To od Rodziców w głównej mierze zależy czy zostaną wykorzystane wrodzone zadatki, odkryte talenty, pokonane deficyty. Autor: Krystyna Gotkowska-Basińska
Kolejne etapy w życiu dziecka, przygotowujące do samodzielności, w istotnym zakresie zależą od Rodziców, od ich wsparcia, ale również od wspólnych relacji pomiędzy Rodzicami. Bywa, że sielanka nie trwa długo, prób naprawy relacji w związku nie ma, lub się nie powiodły i małżonkowie z dziećmi w tle, stają się stronami spraw sądowych. Jakie błędy popełniają rodzice? Jednym z błędów popełnianych przez rozwodzących się rodziców, jest sposób podejmowania decyzji o rozstaniu. Moment podejmowania decyzji bywa rozciągnięty w czasie lub decyzja zostaje podjęta nagle. Partnerzy często jedynie oznajmiają swoją wolę rozstania, często w miejsce rozmów toczą się kłótnie, których pośrednimi lub często bezpośrednimi świadkami, są dzieci. Istnieją pary, które kilkakrotnie używają groźby rozwodu jako „straszaka”, celem wymuszenia na partnerze oczekiwanych zachowań i realizacji swoich celów. Funkcjonują również pary, które stosują politykę faktów dokonanych i zaskoczenia. Dzieci rozumieją więcej, niż wydaje się dorosłym... Rodzice nie mają często kontaktu z potrzebami dziecka, skupieni na swoich odczuciach, przypisują je nierzadko dzieciom. Rozmowy toczą się z poziomu walki, zamiast z poziomu potrzeb. Kryzys partnerski, rozstanie rodziców, to sytuacje, które wpływają na życie każdego z członków rodziny. Bez względu na wiek, dzieci czują, rozumieją i widzą więcej, niż wydaje się dorosłym. Rodzice są niezależni i mają większe możliwości radzenia sobie z trudnościami, złym samopoczuciem i negatywnymi emocjami. To, jak
www.beskidzkamama.pl
konflikt w rodzinie jest postrzegany i przeżywany przez dzieci, w dużym stopniu zależy właśnie od rodziców. Sytuacją niedopuszczalną w żadnym wypadku, są próby wikłania dziecko w przyczyny rozwodu, informowania o kolejnych etapach procesu sądowego, pewnego rodzaju nakłaniania aby dziecko opowiedziało się po stronie jednego z rodziców. Wszelkie tego typu działania pogłębiają kryzys lojalnościowy dziecka, jego rozdarcie pomiędzy kochaną Mamą i ukochanym Tatą. Dziecko musi wiedzieć, że jest kochane przez oboje rodziców! Dlatego tak istotna jest troska, żeby dziecko nie było świadkiem negatywnych zachowań, jakie, rozwodzący się dorośli, mają ochotę prezentować, oraz miało jasność, co do zdarzeń zachodzących w swoim rodzinnym środowisku, niezależnie od wieku. To daje mu poczucie bezpieczeństwa i zminimalizuje destrukcyjny wpływ na jego rozwój, który może zostać, w najgorszym wypadku zatrzymany przez traumę, którą dziecko przeżyło w związku z rozwodem. Ważny, często kluczowy, jest fakt, w jaki sposób dziecko dowiaduje się o rozstaniu rodziców. Optymalna jest sytuacja, w której rozmowę przeprowadza oboje rodziców wspólnie, w formie dostosowanej do wieku i możliwości percepcyjnych dziecka, które powinno otrzymać od każdego z rodziców zapewnienie, że jest kochane, bezpieczne i oboje będą go chronić i minimalizować ewentualne szkody. Rodzice powinni wysłuchać też dzieci, które podejmują często próby spojenia rodziny, dlatego też informowanie powinno nastąpić tylko wtedy, gdy decyzja jest nieodwołalna. Dziecko musi uzyskać je-
dnoznaczną i stanowczą odpowiedź: nie będziemy razem mieszkać, ale oboje się szanujemy i kochamy cię. Każde dziecko jest owocem miłości. To, że rodzice dziecka pozostają w konflikcie, nie powinno być przenoszone na dziecko. Zadaniem rodziców jest kochać mądrze i w tej mądrości budować, a nie niszczyć. Rodzice winni wzbudzić w sobie pozytywne emocje i w atmosferze radości i szacunku prowadzić przez dzieciństwo swoje dziecko, które mimo ich rozstania, zasługuje na szczęśliwe życie. Rodzice okłamują siebie, że dziecko nic nie wie o konflikcie ‒ nic bardziej błędnego. Dzieci widzą i czują znacznie więcej niż dorośli chcieliby przekazać. Wiele krzywd jakich doznają dzieci dzieje się poza świadomością sprawców. Gdzie szukać wsparcia? Działania podejmowane przez Ośrodek Mediacji Śląskiej Fundacji Błękitny Krzyż: warsztaty, terapia par i indywidualna, mediacje są nakierowane na szeroko rozumiane dobro dzieci. Warto szukać wsparcia fachowców. Krystyna Gotkowska-Basińska jestem psychoterapeutą, mediatorem, pedagogiem otwartym na problemy innych. Kwali kacje zawodowe to osnowa, na której opiera się wieloletnie doświadczenie pracy z ludźmi i ich problemami. Kompetencje i wieloletnie doświadczenia pozwalają mi na zrozumienie sytuacji moich klientów oraz skuteczne pomaganie w znalezieniu optymalnego rozwiązania ich problemów. Jestem gorącym zwolennikiem rozwoju opartego na porozumieniu. Nie pracuję w nurcie jednej metody, sposób pracy każdorazowo dostosowuje do indywidualnej sytuacji. Psychoterapia integratywna oraz porozumienie bez przemocy to najczęstsze metody mojej pracy. Szukasz możliwości rozwiązania problemów – nie rozwiążę ich za Ciebie, ale pomogę pokazać, jak można dokonać zmian. Mogę również towarzyszyć w dokonywaniu tych zmian. Prywatnie babcia Witka i Jurka, Anity i Edzia, wielbicielka przyrody, gór, muzyki oraz dobrej literatury.
wiosna 2019
29
OGŁOSZENIA PŁATNE
30
wiosna 2019
www.beskidzkamama.pl
OGŁOSZENIA PŁATNE
www.beskidzkamama.pl
wiosna 2019
31
GALERIA DZIECI
Julia 15 lat, Maja 12 lat, Oliwier 2 latka, B-B
Inga, 3 latka, Żywiec
Jagódka, 14 m., Jaworze
Gabrysia 8 lat, Emilka 3 latka i Zuzia 19 mies. Bielsko-Biała
Szymon 5 lat, Nicola 2,5 roku, B-B
Nadia, 4 latka, Bielsko-Biała
Karol lat15, Marika 8 lat, B-B
Martynka,12 miesięcy, Bielsko-Biała
Antek 12 lat, Helenka 20 mies., Szczyrk
Natan, lat 6, Bielsko-Biała
Nina, 1,5 roku, Okrajnik
Olga 6 lat i Filip 5 lat, Czechowice-Dziedzice
Radek, 2 lata, Żywiec
Dawid, 8 lat, Kamil, 5 lat, Górki Wielkie
Oliś, lat 6, Jaworze
Alicja, 6 lat, Czechowice-Dz.
Ania 7 lat i Kubuś 3 lata, Bystra
Wiktor, 5 lat, Czechowice-Dziedzice
Mikołaj, 4 latka, Brzeszcze
Weronika, 2 lata, Bystra Śląska
32
wiosna 2019
Adaś lat 6, Oliwka 16 mies., Szczyrk
Zuzanna, 3 latka, Pisarzowice
Wiktoria, 4 latka i Wojtuś niespełna 2 latka, Bielsko-Biała
Bartuś 9 lat, Jagódka 6 lat, Bielsko-Biała
Hania, 7 lat, Bielsko-Biała
www.beskidzkamama.pl
REKLAMA
REKLAMA