NR 3 (5)/2015 wrzesień – listopad
SZLAKIEM CIEKAWYCH DOŚWIADCZEŃ
Jak wychować mistrza?
KRÓTKOWZROCZNOŚĆ
fot. @ yarruta/photodune
Jesienne przepisy MasterChefa
EKSTRA!
Przewodnik po zajęciach dodatkowych dla dzieci
PRZYCZYNY NIEPŁODNOŚCI U MĘŻCZYZN
Zeskanuj kod QR i wejdź na:
U DZIECI
www.beskidzkamama.pl
Reklama
Bielsko-Biała ul. Krakowska 155 tel. 787 747 986, 33 810 00 32
www.misiprzyjaciele.pl - Zapewniamy opiekę od 6:00 do 17:30; - Dogodny dojazd; - Własny parking; - Duży ogród z atrakcyjnym placem zabaw; - Kolorowe sale z własnymi łazienkami; - Wysoki standard bezpieczeństwa pobytu w przedszkolu; - Mało liczne grupy; - Ciekawe i różnorodne zajęcia; - Zatrudniamy wysoko wykwalifikowaną kadrę pedagogiczną oraz terapeutyczną; - Organizujemy atrakcyjne wycieczki i imprezy; - Dostosowujemy jadłospisy dla dzieci z alergiami; - Jesteśmy przedszkolem integracyjnym; - Dostrzegamy i rozwijamy różnorodne talenty dzieci; - Posiadamy własną, bogato wyposażoną salę SI; - Organizujemy urodziny dla naszych przedszkolaków; - Wyposażamy każdego przedszkolaka w podręczniki i roczną wyprawkę; - Każdemu wydarzeniu w Przedszkolu towarzyszy Miś – przyjaciel dzieci; - Bo to co robimy - robimy profesjonalnie i z pasją!
Dodatkowo: Zajęcia popołudniowe dla wszystkich chętnych dzieci nie tylko z naszego przedszkola LATINO dla dzieci MAŁE MISIE DZIECIĘCA MATEMATYKA
Diagnozy i Terapie
Więcej szczegółów na www.misiprzyjaciele.pl
Wydawca: AKMedia Anna Koczur ul. Kolista 105e/2 43-300, Bielsko-Biała tel. 660 450 085 redakcja@beskidzkamama.pl Redaktor Naczelna: Anna Koczur Skład i przygotowanie graficzne: Dominika Katryńska tel. 608 152 050 dominika.katrynska.druk@gmail.com www.dominikakatrynska.pl Druk: SferaDruku.eu – GrupaQuest.pl Nakład: 5.000 egz. Rodzaj: Kwartalnik – czasopismo bezpłatne Wszelkie prawa zastrzeżone. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania tekstów. Nie ponosimy odpowiedzialności za treść zamieszczanych ogłoszeń i reklam.
Kochani! Ten rok jest dla nas jubileuszowy. We wrześniu mija bowiem 12 miesięcy od wydania pierwszego numeru kwartalnika „Beskidzka Mama”, a w październiku 2 lata od premiery portalu. Z tej okazji przygotowujemy dla Was nowy projekt naszej strony www.beskidzkamama.pl. Znajdziecie na niej coś czego jeszcze nie było – profesjonalne kalendarium wydarzeń, dzięki któremu jeszcze lepiej zaplanujecie swój rodzinny wypoczynek. Co więcej, w prosty sposób będziecie sami mogli informować nas o atrakcjach w regionie. Nowością będzie także baza lokalnych firm, dzięki której w jednym miejscu znajdziecie interesujący Was sklep, komis czy przychodnię. Aktualny numer „Beskidzkiej Mamy” również niesie ze sobą sporo nowości. To wszystko za sprawą lokalnych ekspertów, którzy, na łamach czasopisma, odpowiadają na najczęściej zadawane przez Was pytania. Zabierzemy Was także szlakiem ciekawych doświadczeń czyli miejsc, które warto odwiedzić. Wrzesień to także czas decyzji na jakie zajęcia dodatkowe posłać nasze pociechy. Mamy nadzieję, że wybór ułatwi Wam nasz przewodnik. Nie zabraknie także czegoś ekstra dla dzieci! Miłej lektury! Anna Koczur Redaktor Naczelna
TO JUŻ 2 LATA Z PORTALEM WWW.BESKIDZKAMAMA.PL
Premiera nowego portalu już w październiku!
ZA NAMI TAKŻE… PONAD 150 KONKURSÓW I BLISKO 50 PATRONATÓW MEDIALNYCH!
TO JUŻ ROK Z KWARTALNIKIEM „BESKIDZKA MAMA”
6 SPOTKAŃ AKADEMII BESKIDZKIEJ MAMY
2 EDYCJE KALENDARZA CHARYTATYWNEGO
DZIĘKUJEMY NASZYM PARTNEROM, KTÓRZY SĄ Z NAMI OD POCZĄTKU: ALE PRZEDE WSZYSTKIM CHCIELIŚMY PODZIĘKOWAĆ WAM – DROGIE MAMY Z PODBESKIDZIA!
***** Kupony rabatowe
rabaty obowiązują do 15.10.2015
*****
Komis Dziecięcy „Planeta Smyka” ul. Cieszyńska 404 Bielsko-Biała, Wapienica tel. 512 159 828 www.planetasmyka.pl
1
Z REGIONU BajuBajki czyli czytanie dzieciom
Księga Dżungli w Banialuce
Klubokawiarnia Aquarium zaprasza na spotkania w ramach cyklu BajuBajki. Organizatorzy pragną otworzyć przed dziećmi magiczny świat książek, obudzić wyobraźnię, rozwijać kreatywność i zachęcać do aktywności w gronie rówieśników. Oprócz czytania przewidziane są także gry i zabawy. Dla dzieci w wieku 3 – 8 lat. Najbliższe terminy: 5.09 (sobota) o godz. 12:30, 19.09 (sobota) o godz. 12:30. Adres: ul. 3 Maja 11, Bielsko-Biała. WSTĘP WOLNY.
Uwspółcześniona przez Roksanę Jędrzejewką-Wróbel ponadczasowa opowieść o odwadze, przyjaźni i pokonywaniu własnych słabości, z interesującą scenografią – tytułowa dżungla wykreowana jest przy pomocy olbrzymich form, lalek, masek i nietuzinkowych kostiumów. Przedstawienie dla widzów od 7 roku życia. Premiera: 20 września, godz. 16:00. Teatr Lalek Banialuka, ul. Mickiewicza 20, Bielsko-Biała. Więcej na: www.banialuka.pl
V Regionalny Kongres Kobiet
39. Bielski Rodzinny Rajd Rowerowy
W dniach 16 – 19 września 2015 w miastach Bielsko-Biała, Żywiec, Cieszyn i Czechowice-Dziedzice odbędą się obchody jubileuszowego Kongresu Kobiet Podbeskidzia. Na mieszkanki regionu czeka szereg bezpłatnych atrakcji. Szczegóły i harmonogram wydarzeń na: www.kobiety-podbeskidzia.pl. WSTĘP WOLNY (obowiązuje wcześniejsza rejestracja przez www).
Uczestnicy rajdu wystartują 20.09 o godz. 9:30 z Placu Ratuszowego w B-B. Półmetek zaplanowano w godz. 11:30 – 13:00 w Pisarzowicach w gminie Wilamowice. Na drugi 10,5-kilometrowy etap rajdu rowerzyści wyjadą o godz. 13:00. W godz. 14:00 – 16:00 na terenie Parku Rosta przy ul. Ceramicznej w Bielsku-Białej odbędzie się finał rajdu. Od 1 września prowadzone są zapisy przez Internet. Szczegóły na www.btcbb.pl
Niedzielne Bajeczki Ten cykl bezpłatnych przedstawień teatralnych i animacji, odbywać się będzie co dwa tygodnie w niedziele w CH Sarni Stok w Bielsku-Białej. Podczas spotkań dzieci będą mogły zapoznać się z opowieściami o ludziach, codziennych sytuacjach i wartościach, takich jak przyjaźń, rodzina, czy dbanie o dobro innych. Wśród spektakli znajdą się autorskie przedstawienia oraz klasyczne bajki. Najbliższe terminy: 6 i 20.09, 4 i 18.10, 8 i 22.11, 5 – 6, i 20.12.2015 oraz 3.01.2016. WSTĘP WOLNY
Rodzinne spotkania przy planszy Celem spotkań jest promowanie alternatywnego, a zarazem fantastycznego sposobu spędzania czasu jakim jest rozrywka zwana Grami „Bez Prądu”. Wydarzenie przeznaczone jest dla wszystkich, niezależnie od tego czy jest się doświadczonym graczem czy też amatorem, który chce dopiero poznać świat nowoczesnych planszówek. 26.09 o godz. 9:00. Sklep Hobbystyczny „Gnom” ul. 3 Maja 3/3, Bielsko-Biała.
EKSPERCI RADZĄ
Pierwszy ząbek… i co dalej? Kiedy najlepiej pierwszy raz przyprowadzić dziecko do gabinetu stomatologicznego oraz kiedy rozpocząć u niego mycie zębów, podpowie nasz ekspert – pani Agnieszka Romanowska-Szymala. Regularne szczotkowanie warto rozpocząć w chwili pojawienia się pierwszego zęba mlecznego, czyli w okolicy 6 – 12 miesiąca życia. Powinniśmy w tym celu używać miękkiej szczoteczki i pasty odpowiedniej do tego wieku. Codzienna higiena może stać się fajną zabawą zarówno dla dziecka jak i dla rodzica. Powinniśmy myć zęby naszym maluchom przynajmniej dwa razy dziennie rano i wieczorem, a najlepiej po każdym posiłku. Pamiętajmy jednak, aby nie mówić dziecku, że jeżeli nie umyje zębów to one się popsują i będzie musiał iść do dentysty. Wizyta u stomatologa nie może być przymusem i przykrą koniecznością, ale czymś zupełnie normalnym. Pierwsza wizyta u dentysty zalecana jest w okolicy 1 roku życia. Powinna to być tzw. wizyta adaptacyjna trwająca około 15 minut, na której nie będzie wykony-
2
wany żaden zabieg. Wówczas to lekarz dentysta obejrzy ząbki malucha, oceni prawidłowe wyrzynanie, da rodzicom wskazówki dotyczące prawidłowej higieny jamy ustnej, techniki szczotkowania, nawyków żywieniowych i doradzi taki plan działania, który ochroni dziecko przed próchnicą.
Agnieszka Romanowska-Szymala – Lekarz stomatolog, właścicielka Kliniki Stomatologicznej „RODENTICA”
Kolejne wizyty powinny odbywać się co 4 – 6 miesięcy. Nie czekajmy z pierwszą wizyta zbyt długo. Ważne jest, aby dziecko nie pojawiło się pierwszy raz w gabinecie z bólem zęba. Może to być dla niego zbyt duża trauma, która zaowocuje w przyszłości strachem przed dentystą. Pamiętajmy też o tym, że dzieci uczą się naśladując swoich rodziców. Dajmy więc im dobry przykład.
Klinika Stomatologiczna „RODENTICA” ul. Cieszyńska 179, Bielsko-Biała tel. 33 8 123 123 www.rodentica.pl
EKSPERCI RADZĄ
Krótkowzroczność u dzieci Jak alarmują naukowcy – krótkowzroczność to już prawie epidemia. Z najnowszych badań wynika, że dzieci psują sobie wzrok dlatego, że stale przebywają w zamkniętych pomieszczeniach. Dodatkowo spędzają mnóstwo czasu przed ekranem telewizora, komputera, tabletu czy smartfona. Myopia czyli krótkowzroczność to wada polegająca na wyraźnym widzeniu przedmiotów znajdujących się blisko, podczas gdy przedmioty znajdujące się w oddali zamazują się, są niewyraźne i nieostre.
głowę, żeby lepiej widzieć, przekręca litery lub cyfry, przyjmuje nienaturalne pozycje przy nauce, nie przepada za grami zespołowymi, gorzej się uczy, przysuwa się zbyt blisko telewizora, trzyma książkę przy nosie, pociera oczy, narzeka na bóle głowy i oczu lub skarży się na swędzenie, pieczenie i uczucie suchości oczu. Jeżeli zauważymy u dziecka jakiekolwiek z wymienionych objawów, nie zwlekajmy z wizytą u specjalisty. Im wada wcześniej wykryta, tym większe szanse na jej korekcję. W przeciwnym razie będzie się pogłębiała, szczególnie w okresie dojrzewania, kiedy to gałka oczna ulega silnemu wzrostowi.
Profilaktyka
Im więcej czasu dzieci i nastolatki spędzają na świeżym powietrzu, tym mniej są narażone na krótkowzroczność. Badania wykonywane na terenie Azji Takie dane wynikają z analizy ostatnich wykazały, iż w Tajwanie w roku 1983, badań, które przedstawiono w Orlando tylko 6% siedmiolatków, cierpiana spotkaniu Amerykańskiej Akademii ło na krótkowzroczność. W 2000 r. Oftalmologii. statystyki osiągnęły niepokojący Dlatego też zadbajmy o zdrowy rozwój Marta Barnat - Optometrystka z pasją. poziom 21%. W chwili obecnej aż 80% naszych pociech. Przede wszystkim Mama 9-letniej Soni. 15-letnich dzieci nosi tam okulary. nie odkładajmy badań kontrolnych. W USA natomiast w latach 70. ubiegłePokażmy także, że czas spędzony poza go stulecia na myopię cierpiało 25% młodych ludzi. W 2009 czterema ścianami naszych domów, może być najlepszym roku – już 40%! W Polsce co trzeci absolwent szkoły średniej wspomnieniem ich beztroskiego dzieciństwa. jest dotknięty wadą krótkowzroczną.
Alarmujące dane
Krótkowzroczność jest dziedziczna. Jeżeli któreś z rodziców posiada taką wadę, to istnieje ogromne prawdopodobieństwo, iż dziecko również będzie krótkowzroczne. Niemniej jednak pogarszanie się wzroku coraz większej liczby dzieci na całym świecie daje podejrzenia, że niemałą rolę odgrywa także środowisko, w jakim dorastają oraz sposób w jaki spędzają one czas. Ostatnie doniesienia informują nas o tym, że dzieci zbyt małą ilość czasu spędzają na świeżym powietrzu. Prof. Kathryn Rose, okulistka z uniwersytetu w Sydney w Australii, przeprowadziła badania. Na ich podstawie ustaliła, iż odsetek kilkuletnich dzieci z krótkowzrocznością wynosi tam ledwie 3%. Skąd taki wynik? Maluchy na otwartej przestrzeni spędzają tam średnio 14 h/tydzień. Dla porównania, w Singapurze w ciągu całego tygodnia wychodzą na zewnątrz tylko na 3 h. Dlaczego przebywanie na otwartej przestrzeni jest tak zbawienne? Powód jest prosty. Na otwartej przestrzeni dzieci częściej koncentrują wzrok na odległych obiektach. To pozwala na ustawienie oczu w ich naturalnej pozycji. W domu zaś zasięg widzenia ograniczają cztery ściany czy ekrany urządzeń mobilnych.
Optyk Studio
ul. Szarotki 10, 43-303 Bielsko-Biała tel. 33 330 59 67 www.optykbielsko.com
Reklama
Przyczyny krótkowzroczności
Pierwsze objawy Wadę wykrywa się najczęściej u dzieci między 7, a 11 rokiem życia. Przedział ten ma związek z rozpoczęciem szkoły. Rodziców powinno zaniepokoić, gdy dziecko: unika czytania, często mruży oczy, dużo, nienaturalnie mruga, przechyla
3
SZLAKIEM CIEKAWYCH DOŚWIADCZEŃ Muzeum Fauny i Flory Morskiej i Śródlądowej w Jaworzu
Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej
Muzeum zachwyca nie tylko pomysłową architekturą i niezwykłymi okazami morskich stworzeń. Jest to miejsce nowoczesne i interaktywne. Skąd morskie stwory wzięły się w podbeskidzkiej gminie? Setki eksponatów przekazał bosman i podróżnik Erwin Pasterny. Dzięki niemu na własne oczy można zobaczyć m.in. spreparowane okazy rekinów, żółwi i ośmiornic. Jest to pierwsza tego typu placówka w południowej Polsce. W tygodniu oprowadzają po niej uczniowie, sąsiadującego z muzeum, gimnazjum nr 1 w Jaworzu. Muzeum powstało dzięki wsparciu unijnemu. Godziny otwarcia: wt. – pt.: 9:00 – 15:00; sb. i nd.: 13:00 – 18:00. Każdy wtorek – wstęp wolny (dla indywidualnych zwiedzających). Dzieci do lat 7 – wstęp wolny. Bilet normalny – 5 zł; bilet ulgowy – 4 zł. Więcej na: www.muzeum.jaworze.pl
Wizyta w tym miejscu to żywa lekcja produkcji filmu animowanego. Dzieci poszerzają swoją wiedzę na temat takich pojęć jak: scenariusz filmowy, scenopis, animacja, fazowanie, filmowanie, efekty specjalne i dźwiękowe, czy też dowiedzą się na czym polega skład komputerowy. Odwiedzający obcują z prawdziwymi dekoracjami, rekwizytami, projektami postaci i rysunkami animacyjnymi. Blisko 2-godzinne zwiedzanie zakończone jest w Kinie Studio projekcją ok. 40-minutowego filmu z udziałem popularnych postaci z bajek. Osoby indywidualne dołączane są do większych grup, po wcześniejszej rezerwacji terminu, pod numerem 33 812 50 58. Cena za zwiedzanie, łącznie z projekcją filmów, to 12 zł/os. Poranki filmowe w każdą niedzielę o 11:00. Bilety: 10 zł. Więcej na: www.sfr.com.pl
(ul. Wapienicka 10, Jaworze)
(ul. Cieszyńska 24, Bielsko-Biała)
Ogrody doświadczeń. Humanitarium Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne im. M. Kopernika w Chorzowie
(ul. Stabłowicka 147A, Wrocław)
(Al. Planetarium 4, Chorzów)
Pod niebem planetarium odbywają się popularne prelekcje astronomiczne, lekcje astronomii i geografii, a także inne zajęcia oraz różne spektakle. W pogodne dni zwiedzający mogą obserwować Słońce, a po zapadnięciu zmierzchu – ciekawe obiekty nocnego nieba, oglądane nawet w 750-krotnym powiększeniu. Dla dzieci polecane są 30-minutowe seanse (Podróż Małego Księcia, Kometa nad Szwajcarską Doliną czy Światełka na niebie). Godziny otwarcia: wt. – pt.: 9:00. – 18:00; sb. i nd.: 10:00. – 18:00. Ceny: normalny – 12 zł; ulgowy – 6 zł; rodzinny (do 4 osób) – 30 zł. Dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny – 15 zł. Więcej na: www.planetarium.edu.pl
4
Ten park rozrywki edukacyjnej, oferujący naukę poprzez zabawę, to idealne miejsce na rodzinny wypad. Centrum wystawy stanowi labirynt, gdzie w mniej lub bardziej złożony sposób zaprezentowane są zjawiska optyczne, z którymi mamy do czynienia na co dzień. Duże wrażenie robi stanowisko z kamerą na podczerwień lub kameralny pokój ze zdeformowanym wnętrzem, w którym poruszanie się jest wyzwaniem dla błędnika. Przedmiotów, stanowisk, zabaw i doświadczeń, przy których okazuje się, że świat jest inny niż my go widzimy, jest na wystawie całe mnóstwo. Godziny otwarcia: pn. – pt.: 8:00 – 17:00; sb. i nd.: 11:00 – 18:00. Ceny: normalny – 16 zł; ulgowy – 12 zł. Dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny – 36 zł. Więcej na: www.humanitarium.eu
MAMA Z FILIŻANKĄ
ZDROWIE W FILIŻANCE Jesień to moja ulubiona pora roku. Nasycone, ciepłe barwy, nitki babiego lata i nisko padające promienie słońca nadają jej szczególny urok. Z synem odkrywam ją na nowo spacerując po parkach, podziwiając spadające liście oraz kolczaste kule kasztanów. Jesienny krajobraz oglądany oczami małego dziecka jawi się jako szczególnie kolorowy. Widziany oczami matki natomiast, niesie ze sobą widmo pierwszych przymrozków, ulewnych deszczy i powrotu zimy, a co za tym idzie – przeziębień i chorób. Jako matka ograniczająca ilość podawanych sztucznych witamin i leków, hołduję zasadzie „zdrowie na talerzu”, co w moim przypadku oznacza w znacznej mierze „zdrowie w filiżance”. Malinowa herbata z cytryną i miodem stanowiła dla mnie zawsze podstawę kuracji w przypadku przeziębienia. Do dzisiaj pamiętam zdziwienie w oczach Włochów, którym opisywałam stosowane przez Polaków herbaciane antidota. Włosi, aczkolwiek stuprocentowi kawosze, przyznawali mi rację, bowiem rozmaite ziołowe herbatki popijali wyłącznie w przypadku niedyspozycji i rozmaitych chorób. Na marginesie – poznany podczas wolontariatu we Włoszech młody Węgier – podczas silnego przeziębienia odmawiał przyjęcia jakichkolwiek leków, wypijając niesamowite ilości czarnej herbaty z cytryną i cukrem. Nie był jednak typowym przedstawicielem swojego narodu. Czy udało mu się pokonać chorobę? Owszem. Ku zaskoczeniu wszystkich czarna herbata postawiła go na nogi. Porównując moje zagraniczne doświadczenia, muszę stwierdzić, że herbata jako środek leczniczy jest bardzo popularna wśród rozmaitych nacji europejskich. Od Hiszpanii, poprzez Francję i Holandię aż po Wielką Brytanię i Irlandię, w których to krajach mocny, esencjonalny napar herbaciany stanowi lek na bolączki ciała, ale i duszy. Gdziekolwiek nie byłam, kogokolwiek nie pytałam, w większości krajów herbata kojarzyła się ze zdrowieniem i wzmacnianiem ciała po chorobie. Było to zwykle skojarzenie instynktowne, podyktowane długoletnią tradycją, bez wgłębiania się w temat dobroczynnych substancji uwalnianych w procesie
parzenia odpowiednio dobranych mieszanek herbacianych. Zupełnie inaczej do tego tematu podchodzą mieszkańcy Azji – zwłaszcza Chin i Japonii. Znane ze swej długowieczności i doskonałej kondycji nacje ustanowiły herbatę jednym z czołowych – ośmielę się rzec – wartości swego narodu i kultury. Rozmaitość rodzajów i gatunków zielonej herbaty pozwala Japończykom dopasować każdy z nich do potrzeb i okoliczności. Bez względu jednak na rodzaj, jedno się nie zmienia – zielona herbata musi być czysta, pozbawiona jakichkolwiek dodatków, bo tylko wówczas jest według nich odpowiednio aromatyczna i esencjonalna.
gwarancję powrotu do zdrowia i siły. Azjatyckie podejście do „leczenia herbatą” jest bardzo bliskie memu sercu. Mam nadzieję, że wraz z modą na Orient zagości u nas również dalekowschodnie holistyczne podejście do wzmocnienia ciała i duszy. Jest to szczególnie ważne w naszym polskim klimacie późnej i ponurej zwykle jesieni. Gorący napar herbaciany potrafi zdziałać prawdziwe cuda dla naszego ciała i ducha.
Autor: Monika Lipińska – Z wykształcenia bibliotekarz, animator kultury. Z zamiłowania – pisarka, podróżniczka. W 2006 roku ukazała się jej pierwsza książka „Wszystkie smaki cappuccino” – przy współpracy z firmą Mokate. Jej późniejsze książki to powieści, w tym m.in. „Miasto Zaginionych Ojców”, „Ćmy i motyle”, „Kokosowy Budda”, „Gaja i Anioł”.
Zupełnie inaczej do tematu herbaty jako lekarstwa podchodzą Chińczycy. Medycyna chińska traktuje organizm człowieka jako jedność ciała, duszy i umysłu, których prawidłowe współdziałanie jest gwarancją zdrowia i dobrego samopoczucia. To z kolei zależy od dobrego, swobodnego przebiegu energii czi w organizmie. Jakiekolwiek zaburzenie spowodowane choćby zwykłym przeziębieniem, można wyleczyć poprzez przywrócenie utraconej równowagi. Nie trzeba chyba dodawać, że w ojczyźnie herbaty odpowiedni dobór tego naparu to jedna z podstaw skutecznego leczenia. A jest w czym wybierać. Chińczycy popijają herbaty czarne, białe, zielone oraz Oolong zwaną po chińsku wu long – „czarny smok”. Zawsze starannie dobrane, odpowiednio zaparzone, uwalniające olejki eteryczne oraz substancje rozpuszczalne stanowią
5
EKSPERCI RADZĄ
Dzika satysfakcja bez przemocy Przyczyny niepłodności u mężczyzn Niepłodność z definicji jest to niezdolność do osiągnięcia ciąży w czasie jednego roku regularnego współżycia. Jak wynika z rozmowy ze specjalistami z Kliniki Galena w Bielsku-Białej, problem ten dotyka około 20% populacji w wieku reprodukcyjnym. W Polsce jest to około 1,5 mln par. Klinika Galena od lat zajmuje się leczeniem niepłodności. Trzeba sobie zdać sprawę ze złożonego problemu jakim jest bezpłodność, która może dotyczyć zarówno kobiet jak i mężczyzn. Najważniejszym punktem w procesie leczenia jest diagnostyka. Klinika Galena po kompleksowej analizie potencjału rozrodczego obu partnerów i wnikliwej ocenie ich stanu zdrowia, dobiera odpowiedni i – co najważniejsze – skuteczny program leczenia niepłodności.
Jakie są przyczyny niepłodności? Aby doszło do poczęcia i w rezultacie urodzenia dziecka konieczne jest spełnienie kilku warunków. Po pierwsze, musi dojść do „wyprodukowania” w organizmie kobiety komórki jajowej, a u mężczyzny – plemnika. Po drugie, potrzebne są sprzyjające warunki, w których plemnik połączy się z komórką jajową. Powstały w ten sposób zarodek implantuje się w jamie macicy. Te sprzyjające warunki to odpowiednia budowa i środowisko narządu rodnego kobiety, ale również stan zdrowia i potencjał materiału rozrodczego mężczyzny. Tak więc przyczyny niepłodności mogą leżeć w równym stopniu po stronie partnera jak i partnerki. Kolejnym czynnikiem niepłodności są czynniki środowiskowe. U człowieka mija wiele lat od wieku niemowlęcego do momentu osiągnięcia zdolności rozrodczych. To czas kiedy na organizm działa wiele czynników środowiskowych. Współcześnie, okres ten wydłuża się z powodu odwlekaReklama
6
Dr Bogdan Szymala – specjalista ginekologii, położnictwa i ginekologii onkologicznej nia decyzji o posiadaniu dziecka przez przyszłych rodziców. Zanieczyszczenie środowiska, dieta bogata w substancje o charakterze hormonalnym, powodują obniżenie jakości komórek rozrodczych, zwłaszcza męskich. Skutkuje to zmniejszeniem ilości plemników i ich zdolności do zapłodnienia. Męska niepłodność może wynikać również z przebytych w wieku dziecięcym chorób zakaźnych, operacji np. niezstąpionych jąder czy przepukliny pachwinowej. U dojrzałego mężczyzny znaczenie mają przebyte choroby urologiczne np. żylaki powrózka nasiennego, choroby przenoszone drogą płciową, choroby ogólnoustrojowe takie jak: nadciśnienie, cukrzyca, otyłość, choroby neurologiczne, endokrynologiczne, nowotworowe i inne, urazy jąder oraz
styl życia (stres, używki, brak ruchu i dieta oparta na wysoko przetworzonych produktach). Mając na uwadze wszystkie wyżej wymienione czynniki, u par ze stwierdzonym problemem niepłodności, podstawowym badaniem jest badanie nasienia. Klinika Galena zorganizowała w tym celu komfortowe i nowoczesne warunki w Laboratorium Badania Nasienia. Badanie to nie jest w dzisiejszych czasach już tematem wstydliwym. Coraz częściej wykonuje się diagnostykę nasienia. Oczywiście ważne jest, aby cała procedura przebiegała w najbardziej dogodnych i intymnych warunkach, przy jednoczesnym utrzymaniu wysokich standardów medycznych. W przypadku zupełnego braku plemników lub gdy są one pojedyncze w badanej próbce specjaliści Kliniki Galena wykonują dodatkowe badania u mężczyzny. Ukryte wady anatomiczne układu rodnego lub wady genetyczne, mogą być powodem niepłodności partnera. Tylko precyzyjne rozpoznanie umożliwia skuteczne leczenie i osiągnięcie sukcesu jakim – w przypadku niepłodności – jest ciąża.
Szpital i poradnie ul. Żywiecka 71, 43-300 Bielsko-Biała Tel. 33 816 04 43, www.klinikagalena.pl
EKSPERCI RADZĄ
ZAJĘCIA DODATKOWE OKIEM PSYCHOLOGA W dzisiejszych czasach zajęcia dodatkowe dla dzieci to wręcz obowiązek. Zajęcia sportowe, plastyczne, teatralne, językowe – oferta jest szeroka, a możliwości wyboru są praktycznie nieograniczone. Głównym zadaniem wszelkich kółek zainteresowań jest rozbudzanie w dziecku pasji do wybranej dziedziny, a także rozwój umiejętności oraz wrodzonych talentów. Zajęcia dodatkowe mogą także pomóc w opanowaniu nowego materiału lub ułatwić naukę przedmiotu, z którym nasza pociecha ma trudności. Ważne jednak, by nie stały się dla nas – rodziców – formą wypełniania dzieciom wolnego czasu, którego my sami nie możemy zapełnić. Wybierając zajęcia, warto o nich kilkakrotnie porozmawiać z dzieckiem, wysłuchać jego oczekiwań i wyborów. Przedyskutujcie te decyzje, poznajcie powody, którymi kierowało się dziecko – czy rzeczywiście tego właśnie chce, to go interesuje czy też wybór padł na warsztaty, na które właśnie zapisał się ulubiony kolega czy koleżanka. Starajmy się także nie kierować własną ambicją i niespełnionymi marzeniami. To, że mama Zuzi marzyła
o aktorstwie nie znaczy, że Zuzia będzie zainteresowana kółkiem teatralnym, a to, że tata Janka był świetnym piłkarzem nie znaczy, że jego syn pójdzie dokładnie w jego ślady. Dlatego też dobrą alternatywą jest zapoznanie się z ofertą wielu dostępnych zajęć, a potem wspólne, rodzinne omówienie możliwości i korzyści. Czy warto zapisać nasze pociechy na dodatkowe kursy? Na pewno tak, o ile tylko pomiędzy przedszkolem lub szkołą, a zajęciami damy dziecku możliwość na zwykłą zabawę. Czas wolny, podczas którego dziecko samo się bawi, jest równie ważny, jak czas spędzony na przyswajaniu nowych umiejętności, nawet tych, które wiążą się z największą pasją. Być może w domu dziecko będzie wykorzystywało zdobytą wiedzę lub umiejętności, jednak najważniejsze, że zrobi to dobrowolnie, dodając do tego własną wyobraźnię i kreatywność. Nie zapominajmy, że dziecko będzie
Karolina Laurentowska – socjolog, psycholog, żona i matka. Obserwator otaczającego świata. Na co dzień pracuje z dziećmi i dorosłymi w zespole gabinetów psychiatryczno-psychologicznych Psychomedical oraz szkole podstawowej, gimnazjum i przedszkolu w Jaworzu. chciało podzielić się z rodzicami tym, czego się nauczyło, dlatego chwalmy i motywujmy, bądźmy rodzicami uczestniczącymi w życiu naszych dzieci i zaciekawionymi. Tylko dobrze dobrane zajęcia połączone z beztroskim dzieciństwem, przez co rozumiem czas na zabawę i zwykłe przebywanie w towarzystwie rodziców, da nam przepis na sukces.
KIEDY WARTO ZACZĄĆ NAUKĘ JĘZYKÓW? Nauka języków to zasadniczo proces długotrwały, wymagający systematyczności i dużych nakładów pracy. Ale nie u dzieci! Dzieci uczą się automatycznie i bez wysiłku. Warto więc wykorzystać okazję na łatwiejszy start i zacząć edukację językową jeszcze w okresie dzieciństwa. Kiedy dokładnie? – podpowiada lektor języka angielskiego. Małe dzieci posiadają naturalną zdolność przyswajania języków i wewnętrzną motywację, żeby komunikować się z innymi. Nie odczuwają bariery językowej, nie przejmują się błędami. Mają świetnie wyczucie fonetyki, intonacji i akcentu. Uczą się instynktownie poprzez kontakt z języ-
kiem i zabawę. A to wpływa pozytywnie na ich rozwój umysłowy, poprawia zdolność koncentracji, ćwiczy pamięć, kształtuje wyobraźnię, poszerza horyzonty, rozwija świadomość społeczną i kulturową. Niektórzy naukowcy utrzymują, że najlepiej zacząć naukę języków obcych już w wieku niemow-
Anna Mańka – pasjonatka języków obcych. Dzięki mężowi Ślązakowi miłośniczka Śląska i śląskiej gwary. Absolwentka Wydziału Lingwistyki Stosowanej w Warszawie, lektor języka angielskiego dzieci i dorosłych, z kilkuletnim doświadczeniem w pracy w międzynarodowym środowisku biznesowym oraz w rekrutacji pracowników. Doradza mamom powracającym na rynek pracy w zakresie pisania CV i prezencji na rozmowach rekrutacyjnych. Mama Alinki.
lęcym, inni – że w wieku przedszkolnym, ale nie później, gdyż umysł jest najbardziej chłonny do ukończenia 6 roku życia. Istnieje również pogląd, że należy zdążyć przed okresem dojrzewania, gdyż później dzieci mają już wyrobione techniki nauki, krępują się popełnianymi błędami i przestają przyswajać język w sposób naturalny. Najlepiej obserwować własne dziecko, kierować się intuicją i w ten sposób wybrać najwłaściwszy moment. Bez wątpienia jednak warto wykorzystać potencjał tkwiący w dziecku i zawczasu zatroszczyć się o jego edukację językową.
7
PRZEWODNIK PO ZAJĘCIACH
PRZEDSZKOLE MIŚ I PRZYJACIELE Zajęcia popołudniowe: • Małe Misie – zajęcia dla rodziców z dziećmi od 18 miesiąca życia – rozwój i zabawa, adaptacja do życia przedszkolnego • Latino dla dzieci – zajęcia taneczne dla dzieci w wieku 5 – 7 lat • Dziecięca matematyka – zajęcia dla dzieci oparte o gry i zabawy dydaktyczne Terapie dodatkowe: • Fizjoterapia i terapia SI • Neurologopedia – diagnoza i terapia • Komunikacja Wspomagana i Alternatywna, PECS, Makaton • Logopedia – diagnoza i terapia • Arteterapia • Test PEP-R • Terapia psychologiczna i pedagogiczna Umów się na zajęcia pokazowe: tel. 787 747 986, 33 810 00 32, Bielsko-Biała, ul. Krakowska 155 Więcej na: www.misiprzyjaciele.pl
Wszystkie zajęcia będą miały miejsce w Szkole Tańca Corazon w Bielsku-Białej, ul. Grażyńskiego 12 (w bramie przed salonem Karcher).
EARLY STAGE – SZKOŁA JĘZYKA ANGIELSKIEGO Uczymy języka angielskiego dzieci i młodzież już od 22 lat i robimy to dobrze! Otaczają nas ludzie, którzy kochają uczyć, mają głowy pełne pomysłów i twórczo z nich korzystają. Jeżeli od szkoły językowej Twojego dziecka oczekujesz: pomysłu, jak zainteresować je nauką, skuteczności, doświadczenia i dobrych nauczycieli. Jeżeli chcesz aby Twoje dziecko dużo się uczyło, zdawało wszystkie egzaminy, dobrze się bawiło, a w przyszłości biegle posługiwało się angielskim i zdobyło wymarzoną pracę.
Więcej informacji znajdziecie Państwo na www.fb.com/SzkolaTancaCorazon lub pod numerem telefonu 721 491 214.
Jeśli tak jest – Early Stage jest szkołą dla Twojego dziecka! tel. 660 494 344 bielskobiala@earlystage.pl www.earlystage.pl
SOCATOTS – MALUSZKI W AKCJI
GIMNASTYKA ARTYSTYCZNA
ELFIKI Z BAŚNIOWEJ KRAINY
To nazwa, pod którą kryje się zabawa, nauka i rozwój. Socatots to zajęcia ruchowe na bazie elementów piłki nożnej, które przeplatane są zabawą oraz ćwiczeniami edukacyjnymi.
Gimnastyka artystyczna może być uprawiana rekreacyjnie jak również dla osiągania wyników w rywalizacji sportowej. Systematyczne zajęcia są doskonałym sposobem na świetną sylwetkę, dziewczynki rozwijają się tanecznie i mają znakomitą koordynację ruchową. Zapraszamy dziewczynki od 4 roku życia wraz z rodzicami na zajęcia z Gimnastyki Artystycznej.
Zajęcia skierowane są dla dzieci w wieku od 6 miesięcy do 5 lat. Trenerzy oraz dopasowany sprzęt wspomagają rozwój fizyczny, intelektualny i społeczny dziecka.
Reklama
SZKOŁA TAŃCA CORAZON Zapraszamy na zajęcia taneczne w Szkole Tańca Corazon dzieci w wieku 6 – 13 lat. We wrześniu zostaną otwarte dwie grupy, do których będzie można dołączyć: • zespół Klexy-Flexy – działający już od 5 lat pod opieką pani Ewy Romik. Zajęcia będą odbywały się w poniedziałki i środy od 17:30 do 19:00 • nowy zespół prowadzony przez panią Justynę Kaczmarską. Treningi będą odbywać się w czwartki od 16:30 do 18:00.
Atutem programu jest aktywny udział rodziców w zajęciach, którzy ćwiczą razem z maluchami. Od września zajęcia ruszają w dwóch miastach: Bielsku-Białej oraz Czechowicach-Dziedzicach. Pierwsze zajęcia są bezpłatne – przyjdź i zobacz jak to działa. Kontakt: tel. 508 583 428, www.poznaj.socatots.pl
8
Zapewniamy: • Profesjonalną kadrę trenerską • Treningi połączone z dobrą zabawą i uśmiechem Nabór 2015 KIEDY: 12.09.2015 r. (sobota) GDZIE: Hala Sportowa Gimnazjum nr 15 im. Jana III Sobieskiego ul. Cieszyńska 385 (Wapienica) START: godz. 12:00 Kontakt: 660 756 890, sgaispasja@wp.pl www.sgaispasja.pl
ZAJĘCIA POPOŁUDNIOWE: • BARASZKUJĄCE ELFIKI – aktywny udział rodzica – przygotowują dziecko do aktywnej zabawy w grupie rówieśniczej, pobudzą kreatywność i twórcze myślenie, ułatwią start w żłobku lub przedszkolu. • ELFIKOWE PORUSZANKI – Metoda Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne – dzięki terapii MRR dzieci mają możliwość nawiązywania kontaktów społecznych – najpierw z rodzicem, a następnie z innymi osobami, Metoda ta jest szczególnie zalecana w terapii małych dzieci do 8 roku życia. • Z ELFIKAMI W ŚWIAT RUSZAMY – ZAJĘCIA Z JĘZYKA ANGIELSKIEGO – to zajęcia ogólnorozwojowe dla dzieci w wieku od 2,5 do 3,5 roku. Czas trwania: 1 h raz bądź 2 razy w tygodniu. CEL: stopniowe usamodzielnienie się dziecka. Tel. 697 116 988, www.wbasniowejkrainie.pl
DODATKOWYCH DLA DZIECII
Jesteśmy po to, aby wspierać ucznia na każdym poziomie edukacji. Dyrektor oddziału to pasjonat matematyki, doświadczony pedagog i coach, starannie dobierający korepetytorów. Masz zatem gwarancję, że spotkasz tu ludzi o wysokich kwalifikacjach, otwartych, pełnych zaangażowania i pasji. Zadzwoń po pierwszą lekcję gratis! Plac Smolki 4/5, Bielsko-Biała, tel. 33 300 32 64, www.korepetycjebielskobiala.pl
UCZYMY JAK SIĘ UCZYĆ Chcesz by twoje dziecko traktowało naukę jako radosne odkrywanie świata, czytanie było dla niego przyjemnością i do wszystkiego w życiu podchodziło z wewnętrznym przekonaniem „dam sobie radę”. A może sam chcesz szybciej czytać, łatwiej się uczyć, mieć więcej czasu dla siebie? Zapraszamy do Akademii Nauki dzieci od 3 roku życia, młodzież oraz dorosłych. • koncentracja • sprawne czytanie • mapy myśli • techniki zapamiętywania • eksperymenty naukowe – to pierwszy filar naszych kursów • wiara w siebie • umiejętność radzenia sobie ze stresem • świadomość mocnych stron – to drugi filar Oba równie ważne. Więcej szczegółów na: www.akademiabielsko.pl, tel. 33 815 15 14 Centrum Nauki i Muzyki, B-B, ul. Górska 3a
BABIES & MUSICAL ENGLISH & NIÑOS MUSICALES – uczymy się języka śpiewająco. Język angielski i hiszpański dla dzieci od 6 m-ca życia (angielski) lub 3 lat (hiszpański) do 6 lat. Zapraszamy do wspólnej zabawy z nauką języka angielskiego oraz hiszpańskiego poprzez śpiew, muzykę i rytm. Połączenie tych elementów powoduje, że język przyswajany jest w sposób naturalny, spontaniczny, trwały ale jednocześnie bardzo przyjemny. Cały zasób słownictwa wprowadzanego podczas zajęć poparty jest różnorodnymi pomocami dydaktycznymi, tj. kartami obrazkowymi, maskotkami, zabawkami, planszami dydaktycznymi, oraz matami edukacyjnymi. Zapraszamy na bezpłatne lekcje próbne. www.musicalbielsko.pl, tel. 33 815 15 14 Centrum Nauki i Muzyki, B-B, ul. Górska 3a
FOOTBALL ACADEMY
NAUKA JAZDY KONNEJ
AKADEMIA PRZYSZŁEGO PRZEDSZKOLAKA
To największa sieć elitarnych szkółek piłkarskich w Europie Południowo-Wschodniej dla dzieci w wieku od 4 do 12 lat. Oferuje treningi przez zabawę oraz edukację przez sport w duchu zasad fair play.
Prowadzimy lekcje jazdy konnej dla dzieci i dorosłych. Nauka od podstaw jak i kontynuacja dla średnio zaawansowanych oraz zaawansowanych. Przygotowanie do odznak jeździeckich. Oprowadzanie dla najmłodszych, wyjazdy w teren dla zaawansowanych. Wycieczki dla przedszkolaków po terenie gospodarstwa.
Zajęcia w Akademii Przyszłego Przedszkolaka mają na celu przygotowanie dzieci do wstąpienia do grupy rówieśniczej – przedszkola. Na zajęciach dzieci uczą się wierszyków, piosenek, przychodzą do nich bajkowe postacie oraz pacynki w teatrzyku kukiełkowym.
Weź udział w pierwszych dwóch bezpłatnych treningach. Nasi doświadczeni trenerzy obejmą dziecko szczególną opieką, zintegrują z grupą, a po zakończonych zajęciach przekażą istotne informacje na temat zapisów. Rodzice, jak i same dzieci, mogą w ten sposób ocenić, jak bardzo podobają im się zajęcia Football Academy! FB/Football Academy Czechowice-Dziedzice www.footballacademy.pl j.dancik@footballacademy.pl Juraj Dančík | tel. 511 493 641
Stajnia Karino w Bielsku-Białej (osiedle beskidzkie) ul. Elizy Orzeszkowej 46A. Zajęcia odbywają się codziennie. Umawiać należy się telefonicznie: 570 019 069 www.facebook.com/StajniaKarino
Maluchy wykonują również prace plastyczne, poznają cyferki, kształty oraz kolory. Najważniejszym jednak celem spotkań jest integracja dzieci w grupie. Od września tego roku zajęcia odbywać się będą trzy razy w tygodniu w godzinach porannych od 10:30 do 12:00. Istnieje możliwość zakupienia jednorazowego wstępu na zajęcia jak również karnetu na 7 wejść – do wykorzystania przez 3 miesiące. Kontakt: 601 500 014, kidsland@kids-land.pl www.kids-land.pl
9
Reklama
EDUN – KOREPETYCJE • Wszystkie korepetycje od 17 zł • Kursy maturalne od 14 zł • Kursy gimnazjalne od 16 zł • Ponad 6 lat doświadczenia • Małe grupy korepetycyjne (do 4 osób) • Grupy kursowe do 6 osób • Indywidualne podejście do każdego ucznia • Gwarancja podniesienia ocen
WYWIAD
Akcja dla dzieci na Ukrainie
O tym jak z pozoru niewielka, lokalna akcja charytatywna wciągnęła Polonię spoza granic Polski, opowiada nam pan Dawid Starzyczny z Bielska-Białej – organizator zbiórki darów dla dzieci na Ukrainie.
niosące pomoc Ukraińcom, a przez to i sami potrzebujący Ukraińcy.
B. M. : Jest wiele zbiórek charytatywnych. Dlaczego akurat Ukraina?
D. S. : Najtrudniejsze w akcji było znalezienie odpowiednich osób do współpracy. Bez nich dostarczenie darów do potrzebujących rodzin byłoby praktycznie niemożliwe. Pod kątem logistycznym i organizacyjnym akcja wyszła profesjonalnie. Zaangażowanie niektórych osób bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Niesamowicie sprawnie akcja została przeprowadzona w Glasgow oraz w Wiedniu. Sporo czasu na przywożenie darów poświęcili również pracownicy naszej firmy. Bez nich trudno byłoby mi zapanować nad logistyką i transportem darów. Pojawiały się również negatywne opinie i emocje u osób, które nie chcą pomagać dzieciom zza wschodniej granicy, ale cel był wyznaczony i pojedyncze osoby nie mogły nas od niego odciągnąć. Niestety w naszym społeczeństwie, nawet dzisiaj, są osoby uważające, że Ukraińcy to UPA i na nic tłumaczenia, że przecież pomagamy dzieciom... Na szczęście to były incydenty.
D. S. : Zdaję sobie sprawę, że pomaganie Ukraińcom jednym się podoba, a innym przeciwnie. Zaszłości historyczne nie są tu bez znaczenia. Nie zmienia to jednak faktu, że obecnie cierpią tam zupełnie niewinni ludzie i trudno przejść obok tego obojętnie. Szczególnie, że cierpią tam również dzieci. Naszą akcją skupiliśmy się głównie na nich – na dzieciach, szczególnie tych najmłodszych. Wiem, że w Polsce również są dzieci potrzebujące pomocy (niektórym zresztą też staramy się pomóc) i w żadnym wypadku nie umniejszam potrzeby pomocy im, ale sytuacja we wschodniej Ukrainie to coś zupełnie innego. Tam mężczyźni walczą, a kobiety i dzieci zostają z dnia na dzień same. Często zostają tylko z tym, co mieli na sobie, kiedy przyszło im uciekać. B. M. : Pamiętam, że zaczęło się 23 lutego od postu na Facebooku. Jakim cudem akcja przybrała takie rozmiary, że paczki z ubrankami i żywnością spływały także od Polonii zza granicy? D. S. : Szczerze mówiąc nie zakładałem, że akcja tak się rozrośnie. Na początku chciałem samemu zapełnić jeden samochód dostawczy i dowieźć go na wschód Ukrainy. Później uznałem, że jeżeli umieszczę post na Facebooku to będę mógł zabrać ze sobą więcej rzeczy. Nie doceniłem jednak siły mediów społecznościowych. Okazało się, że wielu moich znajomych ma wielkie serce i z chęcią podzielą się tym, co mają. Wielu ciekawych ludzi poznałem też w trakcie tej akcji. Oglądając telewizję i przeglądając różne portale można odnieść wrażenie, że panuje powszechna znieczulica i nikogo już nie interesuje krzywda, która nie dotyka nas bezpośrednio. W trakcie naszej akcji uświadomiłem sobie, że w żadnym wypadku tak nie jest. Jest mnóstwo osób, które z empatią patrzą na krzywdę, która spotyka innych ludzi i nie tylko mówią o tym, jak jest źle, ale i pomogą, kiedy zajdzie taka potrzeba. B. M. : Wiem, że początkowo akcja przewidziana była na 2 miesiące. Co spowodowało, że rozciągnęła się w czasie do ponad pół roku? D. S. : Głównym problemem były procedury i formalności po stronie ukraińskiej. Okazało się, że wiele razy, pod pretekstem akcji humanitarnych, na Ukrainę wjeżdżał towar, który później był odsprzedawany. To spowodowało, że Ukraińcy uszczelnili pod tym kątem granicę i jednocześnie narzucili wymogi, które trudno spełnić. Analogicznie do ludzi, którzy jako swoją „pracę” traktują jałmużnę, najbardziej tym krzywdząc faktycznie potrzebujących, tak i tym razem rykoszetem dostały osoby i organizacje
10
B. M. : Co było najtrudniejsze w całej akcji?
B. M. : Czy, pomimo początkowych problemów z konwojem, udało się dowieźć wszystkie dary do Słowiańska? D. S. : Dary wysyłamy partiami po 2-3 samochody (busy). Ostatnia partia darów wyjedzie we wrześniu. To będą już wszystkie dary zebrane w ramach tej akcji. B. M. : Jaka była reakcja ludzi, dzieci? Mieli świadomość, że pomoc przyszła z Polski? D. S. : Dzieci najbardziej cieszyły się z zabawek, a matki z żywności dla niemowląt, pampersów i ubranek. Było dużo emocji i wdzięczności. Oczywiście wszyscy wiedzieli, że dary pochodzą z Polski. Czasami byli bardzo zaskoczeni, że cała akcja to spontaniczna inicjatywa ludzi niezrzeszonych w żadnej organizacji czy fundacji. B. M. : Ile w sumie darów dotarło do potrzebujących? D. S. : Uwzględniając wrześniową dostawę, w sumie wszystkich darów zebraliśmy ok. 6 ton, w tym m.in.: kaszki, mleko, deserki, pampersy, zabawki, kolorowanki, ubranka i buciki dla niemowląt i dzieci ale również ubrania dla młodzieży. B. M. : Domyślam się, że organizacja, logistyka i koordynacja całego przedsięwzięcia była nie lada wyzwaniem. Czy jest ktoś komu szczególnie chciałby Pan podziękować? D. S. : Żeby wymienić wszystkich szczególnie zaangażowanych musiałbym przytoczyć nazwiska kilkudziesięciu osób, a nie chciałbym nikogo pominąć. Dlatego nie będę wymieniał nikogo z nazwiska, tym bardziej, że nie wiem, czy by sobie tego życzyli. Niemniej chciałbym podziękować wszystkim zaangażowanym zarówno w zbiórkę darów w Polsce, Austrii i Wielkiej Brytanii, jak i w sprawy organizacyjne, naszym zawsze dostępnym kierowcom oraz panom Przemkowi i Jarkowi z Fundacji „Pokolenie”. Myślę, że wszyscy mocno zaangażowani, pomimo że nie wymienieni z nazwiska, wiedzą, że to ich mam na myśli. W czasie tej akcji poznałem wielu wartościowych ludzi, z którymi, mam nadzieję, jeszcze zrobimy coś dobrego. B. M. : Dziękuję za rozmowę. Rozmawiała: Anna Koczur
AKTYWNIE
„Mama, Tata i Ja” – zajęcia z aktywnym udziałem rodzica
O nowym pomyśle zajęć ogólnorozwojowych dla dzieci od 3 roku życia rozmawiamy z trenerem Klubu PTS Janosik w Bielsku-Białej, panią Renatą Wróbel.
R.W.: Pomysł nie jest nowy. Jakieś dwa lata temu napisaliśmy projekt pt. „Mama Tata i Ja”, licząc na dofinansowanie z Ministerstwa Sportu. Zabrakło niewiele ale nie dostaliśmy wsparcia. Postanowiliśmy więc dopracować pomysł, na własną rękę zakupić niezbędny sprzęt i zaproponować takie zajęcia bielskim maluchom i ich rodzicom. B.M.: Jak będą wyglądały zajęcia „Mama, Tata i Ja”? R.W.: Po pierwsze, chodzi o dobrą zabawę i aktywne spędzenie czasu wraz z rodzicem. Planujemy dużą ilość gier i zabaw ruchowych, mających na celu zaszczepienie w maluchach bakcyla sportu. Druga sprawa to zadbanie o prawidłowy rozwój. Przykładowo, zabawy z czołganiem, czworakowaniem, czy pełzaniem wpływają bezpośrednio na wzmocnienie wszystkich mięśni szkieletowych, odpowiedzialnych za prawidłową sylwetkę. Ćwiczenia będą wspomagane przyrządami typu walce, trójkąty, piłki i wieloma innymi. B.M.: A na czym będzie polegała rola rodzica?
R.W.: Na pewno nie na siedzeniu i patrzeniu na swoją pociechę, tak jak do tej pory wyglądało to w przypadku treningów ze starszymi dziećmi. Trzeci – czwarty rok życia to jeszcze taki wiek, kiedy dzieci dopiero zaczynają naukę obcowania z kimś innym poza rodzicem. Często przychodzi im to z trudem, w związku z czym to rodzic będzie osobą, która pokaże, jak wykonać jakieś ćwiczenie, doda otuchy. Dziecko, widząc aprobatę swojego rodzica, będzie czuło się bardziej zmotywowane do wszelkich aktywności, w tym także sportowych. Takie zajęcia zacieśniają także więzi i budują relacje na całe życie. A rodzic? Wierzymy, że też zarazi się aktywnością, bo przecież ruch to recepta na długowieczność. B.M.: Gdzie będą odbywały się zajęcia i od kiedy ruszają zapisy? R.W.: Zapisy ruszyły już na początku września, a pierwsze zajęcia zaplanowane są na 20.09.2015 w CSW G40 w Bielsku-Białej ul. Grażyńskiego 40c. To miejsce, gdzie trenuje PTS JANOSIK. Zajęcia będą odbywały się regularnie, raz w tygodniu, w niedzielę, w dwóch grupach: 10.00 – 11:00 i 11:15 – 12:15. Bliższe informacje można uzyskać pod numerem telefonu: 600 276 614. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych do kontaktu. Szczegóły: www.ptsjanosik.pl
Reklama
B.M.: Klub PTS Janosik istnieje już od dobrych paru lat. Oferujecie wschodnie sztuki walki z naciskiem na JUDO, które dzieciaki mogą u Was trenować już od 5 roku życia. Skąd pomysł na zajęcia z jeszcze młodszymi dziećmi, a do tego, przy aktywnym udziale rodzica?
11
Szarlotka na orzechowym kruchym cieście
ZDROWO Dyniowe racuchy jaglane Składniki (na 8 racuchów): •1/2 szklanki korzennego puree z dyni •2/3 szklanki płatków jaglanych (lub owsianych, możesz też użyć ugotowanej na sypko jaglanki) •2 łyżki gęstego mleka kokosowego •1 jajko •1 łyżka mąki ziemniaczanej •1 łyżeczka proszku do pieczenia •2 łyżki cukru •szczypta soli •olej roślinny do smażenia (używam kokosowego) •cukier puder, syrop klonowy lub konfitura z czarnej porzeczki do podania Wykonanie: Korzenne puree z dyni przygotowuję dusząc kawałki dyni w niewielkiej ilości wody, czasem z dodatkiem soku z pomarańczy. Kiedy dynia się rozpadnie miksuję ją na puree i dodaję ulubione przyprawy: cynamon, imbir, pieprz, zmielone goździki, gałkę muszkatołowa, wanilię, skórkę pomarańczową. Puree nie poleży długo w lodówce, ale świetnie sprawdza się zamrożone w niewielkich porcjach. Puree z dyni, jajko, cukier, sól, płatki i mleko zmiksuj blenderem na gładki krem. Delikatnie wmieszaj mąkę ziemniaczaną i proszek do pieczenia. Smaż niewielkie racuszki na rozgrzanym oleju. Przed podaniem odsącz je z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku. Zwyciężczyni Podawaj ciepłe, posypane cukrem puIII edycji programu MasterChef, drem lub polane syropem klonowym. Dominika Wójciak, poleca Świetnie smakują też z cynamonową BESKIDZKIM MAMOM konfiturą z czarnej porzeczki. swoje autorskie przepisy kulinarne.
Korzenne, dyniowe latte z syropem klonowym
fot. @ Kulinarne Bezdroża
Składniki (na 2 kawy): •2 mocne espresso •500 ml mleka •4 łyżki korzennego puree z dyni (przepis na to puree – przy dyniowych racuchach jaglanych) •świeżo zmielony czarny pieprz •2 łyżki syropu klonowego (można zastąpić miodem) •szczypta przyprawy korzennej lub cynamonu do posypania Wykonanie: Puree z dyni podgrzej z miodem, solidną porcją pieprzu i syropem klonowym. Mleko podgrzej i spień. Odstaw pianę do ustabilizowania, a mleko przelej do dyniowego puree. Doprowadź wszystko do pożądanej temperatury (polecam dosyć gorące) i przelej do szklanki. Na wierzchu wyłóż warstwę mlecznej piany. Powoli wlej gorące espresso, warstwa piany sprawi, że kawa nie rozwarstwi się tylko ładnie oddzieli od reszty dodając kawie pięknego, reprezentacyjnego wyglądu, niczym z najlepszej kawiarni. Miejsce po wlewaniu kawy przykryj pianą, a gotową kawę posyp cynamonem lub przyprawą korzenną. Kiedy już nacieszysz oczy, możesz kawę wymieszać i wypić.
Składniki na orzechowe kruche ciasto: •100 g zmielonych, podprażonych orzechów laskowych (równie dobrze sprawdzą się włoskie) •80 g mąki •120 g masła •szczypta soli •1 żółtko •łyżka lodowatej wody Składniki na nadzienie: •6 jabłek, obranych i pokrojonych w kostkę (użyłam jabłek różnych odmian) •1 łyżka masła •1 łyżeczka cynamonu Wykonanie: Jabłka podprażyć 15 min z masłem i cynamonem. Mąkę, orzechy i sól wymieszać, dodać posiekane masło i żółtko. Szybko zagnieść ciasto, pod koniec dodając łyżkę wody. Ciasto owinąć folią i włożyć do lodówki na godzinę. Ciasto podzielić w stosunku 2:1. Większą częścią wyłożyć boki i dno formy o średnicy 16 cm. Ciasto w formie posmarować pozostałym białkiem i wyłożyć na nie uprażone jabłka. Z pozostałego ciasta wyciąć paski i ułożyć je na cieście tworząc kratkę. Piec 40 minut w piekarniku rozgrzanym do 180ºC. Wystudzić. Przed podaniem obsypać cukrem pudrem.
Łazanki z kiszoną kapustą i grzybami Składniki: •2 szklanki kiszonej kapusty, odciśniętej z soku i posiekanej (lubię kwaśną kapustę, więc nigdy jej nie płuczę) •1 duża cebula, drobno posiekana •1 ząbek czosnku, posiekany •garść suszonych grzybów, namoczonych i odciśniętych, pokrojonych grubo (można zastąpić świeżymi grzybami) •2 łyżki oleju rzepakowego (użyłam z pierwszego tłoczenia) •1 szklanka makaronu łazanki, ugotowanego w osolonej wodzie na półtwardo •1 łyżka masła •garść listków szałwii •sól i świeżo mielony pieprz Wykonanie: Na oleju zeszklić cebulę z czosnkiem, dodać grzyby i smażyć około 5 minut. Następnie dodać kapustę i podsmażać, aż zmięknie (około 20 minut). Doprawić solą i świeżo mielonym pieprzem. Dodać ugotowany makaron i podgrzać wszystko razem. Na oddzielnej patelni roztopić masło i podsmażyć na nim posiekaną szałwię. Gdy stanie się chrupiąca, dodać masło szałwiowe do łazanek. Podawać z kubkiem gorącego barszczu.
Dominika Wójciak – Każda droga, na którą wchodzę, prowadzi mnie do Kuchni :) Podróżując poznaję Kuchnie Świata. Podglądam Kuchnie bliskich mi osób, od których się uczę. Do swojej Kuchni zapraszam przyjaciół. W Kuchni odpoczywam. Zapraszam Was: www.kulinarnebezdroza.blogspot.com
12
OKIEM TATY
Przemek z Bielska-Białej, tata 3-letniej Zuzi i miesięcznego Mikołaja, autor bloga jakwychowacmistrza.pl, opowiada jak od pierwszych miesięcy życia wpaja swoim pociechom zamiłowanie do sportu. B. M.: Skąd pomysł na wychowanie mistrza? P. B.: Ja wcale nie chcę wychować mistrza sportu. Nazwa bloga jest trochę przenośnią. Nasze dzieci wybiorą same swoją życiową drogę. Po pierwsze chodzi mi o to, żeby pokazać, że na sukces trzeba zapracować. Czasami odnosimy porażki, ale trzeba się podnieść i walczyć dalej. W sporcie widać to najbardziej. Poza tym zależy mi na wpojeniu dobrych nawyków regularnych ćwiczeń. No i kolejny cel to pokazanie innym rodzicom, że z dzieckiem można robić wiele ciekawych rzeczy. B M.: Od jak dawna trenujesz córkę? P. B.: Nie nazwałbym tego treningiem, a ćwiczeniami. Zaczęliśmy od zwykłego przewracania z brzucha na plecy kiedy Zuzia była jeszcze niemowlakiem. Potem był aerobik z noworodkiem. Po 4 miesiącu zaczęliśmy chodzić na basen i tak stopniowo dochodziły kolejne dyscypliny. Najbardziej chwalę sobie domowy tor przeszkód - układa się przeszkody zmuszające do czołgania, wchodzenia, omijania, przeskakiwania itp. Używamy do tego krzeseł, stołów, pudełek kartonowych i wiele innych rzeczy, które akurat mamy „pod ręką”. B M.: Czy masz jakieś przygotowanie w kierunku treningów? Czy po prostu robisz to co dyktuje Ci intuicja? Czy sam miałeś jakieś osiągnięcia sportowe kiedy byłeś dzieckiem? P. B.: Dużo grałem w piłkę nożną jednak nie miałem w tej dziedzinie jakichś wybitnych osiągów. Jeśli zaś chodzi o moje przygotowanie, posiadam licencję trenerską UEFA. Z córką trenuję różne sporty, więc można powiedzieć że czasami działam intuicyjnie. B M.: Ile czasu w tygodniu poświęcacie na wspólne ćwiczenia i jak to wygląda w praktyce? P. B.: Ćwiczymy praktycznie codziennie od 30 minut do 2 godzin. Trening to kilka ćwiczeń ogólnorozwojowych skierowanych na ćwiczenie równowagi oraz mięśni rąk. Potem przejazd na rowerze – około 1 km w różnym tempie, 3-5 kółek na pump tracku, około 15 minut w skate parku i na basenie. 10 minut na deskorolce, a na koniec plac zabaw aktywny z rodzicem. B M.: Co jest najistotniejsze w Waszych treningach? P. B.: Najważniejsza jest systematyczność i pokonywanie kryzysów. Są takie dni, kiedy Zuza nie współpracuje. Wtedy staram się jakoś ją zmotywować lub zmieniam ćwiczenia, żeby ją zainteresować. Czasami zmieniamy piłkę na rower itp. Czasami to mi się nie chce, ale i tak zbieram się i zabieram gdzieś córę, bo wiem, że to zaprocentuje. B M.: Czy córka to lubi? Czy może przelewasz na nią swoje niespełnione ambicje? P. B.: Myślę, że lubi. Od najmłodszych lat ma do wyboru: piłkę, hokej, trampolinę, ściankę wspinaczkową, basen, rower lub bieganie. Czasami wracam z pracy, a Zuzia od progu woła „hej tato, mam pomysł, dziś idziemy na ściankę wspinaczkową, wiesz”. I to strasznie cieszy. Poza tym to jest taki nasz wspólny
Reklama
Jak wychować mistrza?
czas. Z tatą się biega, a z mamą bawi wróżkami. Teraz pytam ją co by chciała robić i najczęściej wybiera skate park. Jeśli chodzi o moje ambicje, po prostu zależało mi, żeby była sprawna i potrafiła wszystko, co powinna umieć w swoim wieku. Cały czas mam pewne obawy, że mogę przegapić jakiś element rozwoju dziecka. B M.: Czy córka bierze już udział w jakichś zawodach? Z jakim efektem? P. B.: Tak, brała udział, dwa razy, w zawodach Pump Track. Dwa razy zajęła 3 miejsce. Brakuje mi w B-B więcej takich zawodów, w których mogłyby brać udział dzieci w wieku 2,5 i wyżej. Może uda mi się zorganizować przedszkoliadę lekkoatletyczną, tak jak mamy przedszkoliadę w piłce nożnej. B M.: Czy przygotowujesz córkę do jakiejś konkretnej dyscypliny sportu? P. B.: Raczej nie. Ogólnie chcę, żeby spróbowała jak największej ilości sportów i była aktywna fizycznie. Sama sobie wybierze, co będzie chciała robić. Ja tylko przygotuję ją ogólnorozwojowo. B M.: Czyli jednak po cichu liczysz na to, że pójdzie w stronę sportu? Kwestia wyboru dyscypliny? P. B.: Nie mam takich oczekiwań. Jak wyżej, zależy mi, żeby polubiła sport, wszystko jedno jaki, im więcej spróbuje, tym lepiej dla niej. B M.: Założyłeś bloga. O czym można na nim poczytać? P. B.: Najbardziej zależy mi na tym, żeby pokazać, że z 2 – 3-latkiem można robić praktycznie wszystko. Ludzie często się ograniczają, a przez to ograniczają też swoje dzieci. Na blogu opisuję nasze wspólne „treningi”. Celowo piszę w cudzysłowie, gdyż jest to raczej zabawa połączona z ćwiczeniami. Jak, na pomysł treningów córki, zapatruje się Twoja żona? P. B.: Jest jak najbardziej „za”. Jeszcze przed narodzinami dzieci zrobiliśmy „podział obowiązków” i ustaliliśmy, że każdy pokazuje dziecku to, na czym się zna. Także mama nauczycielka dba o rozwój intelektualny, a tata – o fizyczny :) B M.: Czy z miesięcznym synkiem też już trenujesz? P. B.: Tak, podnoszenie głowy i obroty z brzucha na plecy :) B. M.: Dziękuję za rozmowę! Rozmawiała: Anna Koczur
13
POLECAMY DLA DZIECKA Dobry but to zdrowa stopa!
Alicja w Krainie Czarów
O tym jak dobrać odpowiednie obuwie dla dziecka oraz o konsultacjach ortopedycznych, rozmawiamy z Klaudią Błędowską – właścicielką nowego sklepu z obuwiem dziecięcym – „Butuś”.
Alicja w Krainie Czarów to sklep, który powstał z myślą o wyjątkowych dzieciach, aby poprzez ubrania, zabawki i książki przenieść je w magiczny świat marzeń. W naszym asortymencie głównie skupiamy się na oryginalnych ubrankach oraz dziecięcych zabawkach pochodzących od lokalnych projektantów. W naszym sklepie odnajdziesz nową odsłonę ubrań dla dzieci opakowanych w niepowtarzalny design, esencję tego co ładne, gustowne i – co najistotniejsze dla naszych dzieci – wygodne. Będąc na wyprawie w Beskidach odwiedź nasz magiczny butik, aby choć przez chwilę poczuć się jak po drugiej stronie lustra. Sklep znajduje się na starym mieście w Bielsku-Białej. Alicja w Krainie Czarów: ul. Kościelna 2, 43-300 Bielsko-Biała biuro@alicjawkrainieczarow.net | www.alicjawkrainieczarow.net
B M.: Klaudio, w sierpniu miało miejsce otwarcie Twojego sklepu. Czym wyróżnia się Butuś? K. B.: Sama jestem mamą i wiem jak trudno dobrać odpowiednie obuwie dla dziecka. Postanowiłam więc stworzyć sklep dla wymagających rodziców i dzieci. Wyróżnia nas przede wszystkim duży wybór, fachowe porady i przystępne ceny. U nas znajdziecie buty dla dzieci od 0 do 16 roku życia. Oferujemy od kilku do kilkunastu wzorów w danym rozmiarze. Poza tym Butuś to miejsce przyjazne dla dorosłych i dzieci. Dla tych najmłodszych przygotowaliśmy kącik zabaw z bajkami. Można też bez problemu wjechać wózkiem i manewrować nim po sklepie. Miła kolorystyka sklepu oraz fachowa i sympatyczna obsługa są również naszym atutem. Na ladzie stoi dzbanek z sokiem malinowym - każdy może się napić. Przewidujemy również sezonowe wyprzedaże oraz konkursy, w których do wygrania są oczywiście buty dla dziecka. B M.: Czym kierować się przy wyborze butów dla dziecka? K. B.: Jest kilka ważnych czynników. Przede wszystkim materiały. Buty dla dziecka powinny być wykonane ze skóry naturalnej i wysokogatunkowych materiałów tekstylnych. Tylko takie materiały pozwalają odprowadzać nadmiar pary wodnej oraz dobrze pochłaniają pot. Elastyczne spody to ważna sprawa gdyż te sztywne wymuszają nienaturalny chód. Dodatkowo należy pamiętać o długości wkładki. Powinna być dłuższa od stopy o ok. 5 – 9 mm, ponieważ stópki dziecka przesuwają się do przodu w czasie każdego kroku i bardzo szybko rosną. Istotną kwestią jest też wkładka. Ważne aby była dziurkowana – „oddychająca”. Na podbiciu zalecana jest silikonowa, a nie gąbczasta, gdyż ta druga po czasie się spłaszczy, natomiast silikon – nie. Cały czas będzie utrzymywał stopę w prawidłowej pozycji, nie narażając jej na płaskostopie. Najlepiej też, jeśli buty sięgają ponad kostkę i są wiązane lub zapinane na rzepy, co umożliwia dobre dopasowanie do nóżek dziecka. Jest jeszcze wiele drobniejszych aspektów, w zależności od wieku dziecka, o których chętnie poinformują nasi specjaliści.
Reklama
B M.: A propos specjalistów. Twój sklep oferuje badania ortopedyczne. Opowiedz coś więcej o tej inicjatywie. K. B.: Raz lub dwa razy w tygodniu (zależnie od zapisów) odwiedza nas lekarz – ortopeda, który ma dyżur cały dzień. Jest to okazja do skorzystania z badań i porad. Takie konsultacje są możliwe po wcześniejszej rezerwacji terminu. Lista na zapisy będzie dostępna w sklepie. Zachęcamy do kontaktu w tej sprawie pod numerem telefonu 33 823 10 30 w godzinach otwarcia sklepu czyli od poniedziałku do piątku od 9:00 do 17:00 oraz w soboty od 9:00 do 13:00. B M.: Dziękuję za rozmowę! K. B.: Dziękuję i zapraszam mamy do polubienia i śledzenia naszego profilu sklepu „Butuś” na Facebooku oraz odwiedzenia nas osobiście w Cieszynie, przy ul. Głębokiej 57. Przygotowujemy także sklep internetowy www.butus.pl, do którego zapraszamy końcem września.
14
Sesja fotograficzna w Twoim domu Wyjątkowym chwilom w naszym życiu towarzyszą często uśmiech i łzy wzruszenia jednocześnie. Narodziny dziecka, chrzest, ważne rocznice, urodziny – jeżeli pragną Państwo zachować te cenne wspomnienia i móc do nich wracać, zachęcam do rozważenia zamówienia sesji fotograficznej w Państwa domu lub miejscu uroczystości. Jest to wspaniała okazja, żeby wykonać piękne rodzinne fotografie, które będą wspaniałą pamiątką i ozdobą domowej galerii. Sesje noworodkowe najlepiej wykonać w ciągu 2 pierwszych tygodni życia dziecka. Jeżeli świeżo upieczona mama nie czuje się na siłach aby przyjechać do studia fotograficznego, dobrym rozwiązaniem są sesje domowe, które oferuję. Aby umówić sesję fotograficzną z dojazdem proszę o kontakt telefoniczny lub e-mailowy: 509 568 591, foto@renataosinska.pl
POLECAMY DLA MAMY Studia mobilne, czyli o łączeniu nauki z macierzyństwem O nowej ofercie studiów mobilnych w Bielskiej Wyższej Szkole im. J. Tyszkiewicza oraz o współorganizacji V Kongresu Kobiet Podbeskidzia, rozmawiamy z p. Ewą Madoń – Prorektorem Uczelni. B. M.: Moje pierwsze skojarzenie ze studiami mobilnymi to elastyczny czas nauki, czy słusznie? E. M.: Tak, studia mobilne to oferta zdecydowanie dla tych, którzy cenią sobie efektywne wykorzystanie czasu. Dzięki tej formie liczba zjazdów dla studentów studiów niestacjonarnych zmniejsza się z 20 do 14 w roku akademickim. Łatwiej jest połączyć studiowanie z wykonywaną pracą lub, w przypadku mam, z opieką nad dzieckiem. U nas po prostu 35% zajęć odbywa się przez Internet, a pozostała część – tradycyjnie na Uczelni. Forma mobilna oferuje ciekawe rozwiązania metodyczne w postaci filmików nagrywanych przez wykładowców czy interaktywnych ćwiczeń. Wszystko to poprzez specjalną platformę, która umożliwia naukę w dowolnym miejscu i czasie. Wystarczy dostęp do Internetu. To szczególne ważne w przypadku mam, których czas „wolny” zależy od ilości drzemek dziecka w ciągu dnia.
zajęć jest zgodny z wymogami rynku pracy. W ramach programu studenci odbywają co najmniej 3-miesięczne praktyki, które organizowane są przez Biuro Karier naszej Uczelni. Na najlepszych czekają miejsca w wielu prestiżowych gabinetach. B. M.: Do kiedy trwa rekrutacja i co trzeba zrobić aby zapisać się na studia? E. M.: II etap rekrutacji na kierunek Kosmetologia prowadzimy od 17.08 do 15.10.2015. Pierwszym krokiem jest wypełnienie kwestionariusza on-line. Kolejno należy złożyć komplet wymaganych dokumentów, które dokładnie są opisane na naszej stronie www.tyszkiewicz.edu.pl. Natomiast na ciekawe formy podyplomowe i szkoleniowe zapraszamy już od 24 sierpnia. Nowe oferty edukacyjne są zamieszczone na stronie www.instytut.bielsko.pl.
B. M.: Kosmetolog to jednak zawód, który wymaga wiedzy i umiejętności, przede wszystkim praktycznych. Jak Uczelnia zapewnia możliwość nabycia umiejętności manualnych ? E. M.: Ponad połowa programu poświęcona jest praktycznemu przygotowaniu do zawodu. Nauka odbywa się w Uczelni w profesjonalnie przygotowanych gabinetach, bardzo dobrze wyposażonych oraz w oparciu o popularne kosmetyki Bielenda, organiczne Ilsci oraz Skeyndor. Co ważne, charakter praktycznych
B. M.: Przed nami Kongres Kobiet Podbeskidzia, którego Bielska Wyższa Szkoła im. J. Tyszkiewicza jest współorganizatorem. Jakie atrakcje przygotowała Uczelnia dla mieszkanek naszego regionu w dniu 17 września? E. M.: Do udziału w V Kongresie Kobiet Podbeskidzia nasza Uczelnia została zaproszona przez Panią Poseł Mirosławę Nykiel. W tym roku na mieszkanki regionu czekają porady, prelekcje prozdrowotne, a przede wszystkim seria bezpłatnych zabiegów kosmetycznych wykonywanych przez studentki Kosmetologii pod okiem specjalistów-kosmetologów. Wszystko w siedzibie Uczelni przy ul. Nadbrzeżnej 12 w Bielsku-Białej. Szczegółowy harmonogram na: www.tyszkiewicz.edu.pl B. M.: Dziękuję za rozmowę!
Madlin – biżuteria niepowtarzalna
Domowe torty i ciasta
Biżuteria od zawsze stanowiła ozdobę każdej kobiety. Ozdobę tym lepszą, kiedy stworzoną ręcznie, według unikatowego pomysłu. Takie pomysły i taką biżuterię oferuje marka Madlin.
Torty i ciasta powstające w mojej pracowni składają się z domowych i naturalnych produktów. Nie znajdziecie w nich polepszaczy i innych wzmacniaczy. Używam domowych (głównie moich własnych) dżemów, konfitur, frużelin powstających na bazie owoców kupowanych głównie od lokalnych dostawców. Jaja są od kur z wolnego wybiegu. Nie używam najtańszych margaryn zamiast masła, a wanilia jest prawdziwą wanilią z laski. Kupując moje wyroby macie pewność najwyższej jakości produktu. Nie używam masy cukrowej i mas maślanych (wszystkie kremy są na bazie mascarpone), rzadko nasączam ciasta alkoholem.
Obecnie Madlin stało się marką, która jest synonimem niepowtarzalności, kunsztu wykonania i rozsądnej ceny. Działając głównie na terenie Podbeskidzia, Madlin obecne jest na wielu lokalnych imprezach, konferencjach, prezentacjach. Madlin to biżuteria dla każdej kobiety. Oferta dostępna jest na stronie www.madlin.pl Zapraszamy także do polubienia nas na Facebooku: facebook.com/bizuteriamadlin
Mam dużą praktykę w pieczeniu ciast dla alergików. Ciasta bezlaktozowe, czy bezglutenowe nie stanowią dla mnie problemu.
Reklama
Madlin narodziło się już ponad 8 lat temu. Początkowo z czystej potrzeby chwili. Aby stworzyć coś innego, coś wymykającego się schematom. Tak powstawały pierwsze egzemplarze ręcznie robionych kolczyków, naszyjników i bransoletek.
www.mimbla.pl FB: facebook.com/mimblatorty Telefon: 531 830 841 Przedział cenowy: 60-200 zł
15
GALERIA BESKIDZKICH DZIECI
Jeśli chcesz, aby zdjęcie Twojego dziecka znalazło się w tej galerii, prześlij je na adres redakcja@beskidzkamama.pl. W treści e-maila podaj imię, wiek, miejscowość oraz co lubi Twoje dziecko. O publikacji decyduje kolejność zgłoszeń.
Emilka – 3 lata, z Ciśca. Uwielbia oglądać Świnkę Peppę, pracować w ogródku i piec ciasteczka.
Olga – 2 lata i 8 miesięcy oraz Filip – 1 rok. Uwielbiają wspólne zabawy na świeżym powietrzu.
Nadia – 17 miesięcy, z Lipowej. Uwielbia łobuzować.
Kubuś – 8 miesięcy i Kacperek – 9 lat, z Bielska-Biała. Lubią się razem bawić.
Jakub – 5 lat, z Bielska-Białej. Najbardziej lubi bawić się lokomotywami i pociągami.
Ksawery – 14 miesięcy, z Wilkowic. Lubi bawić się tym, co weźmie do rączek.
Piotruś – 3,5 roku, z Mazańcowic. Bardzo lubi jeździć na rowerze i bawić się z innymi dziećmi na placu zabaw.
Aliyah – 3,5 roku, z Bielska-Białej. Uwielbia bawić się na placu zabaw i w innych możliwych miejscach do zabawy.
Kuba – 15 miesięcy, z Ligoty koło Czechowic-Dziedzic. Uwielbia pluskanie w wannie i baseniku oraz zabawy z pieskiem.
Monika – 4 latka, z Bielska-Białej. Uwielbia tańczyć, występować, śmiać się, chodzić do przedszkola i lody.
Julka – lat prawie 3, z Bielska-Białej. Lubi układać klocki, kolorować, śpiewać piosenki, bawić się ze starszym bratem :)
Daria – 6 lat, z Bielska-Białej. Darunia lubi wszelkie prace plastyczne, śpiew i jazdę na rowerze oraz chodzenie po naszych pięknych górach.
Krystianek - 4 lata i Patryczek – 1 rok, z Bielska-Białej. Chłopcy uwielbiają wspólne zabawy razem z siostrą Darią. Krystianek chce zostać strażakiem lub policjantem.
Zuzanna – 7 lat i Oliwia – 3 lata. Obie siostry uwielbiają tańczyć i kochają brata, a 3-miesięczny Franciszek kocha swoje siostry.
Roksana – 7 lat i 6 m. Lubi tańczyć, śpiewać, malować. Krystian – 4 lata i 8 m. Lubi bawić się autami i koparkami. Julia – 2 lata i 10 m. Lubi bawić się lalkami i robić babki. Z B-B.
DLA DZIECI Autorka: Dominika Katryńska
16
Znajdź 7 szczegółów, którymi różnią się poniższe obrazki. Następnie pokoloruj je flamastrami.
Reklama