Wyścig Szosami ZagłĘbia WYŚCIG
— KARVINÁ — WODZISŁAW i KARVINÁ — WODZISŁAW — KARVINÁ
WODZISŁAW
WYŚCIGI WYDAWNICTWA WYNIKI Wyścig Szosami ZagłĘbia WYŚCIG
— KARVINÁ — WODZISŁAW i KARVINÁ — WODZISŁAW — KARVINÁ
GRZONKA tom II
WODZISŁAW
HENRYK
Projekt okładki
Ryszard Latusek
Redakcja
Sara Nowicka
Redakcja techniczna, skład i łamanie
Grzegorz Bociek
Korekta
Marta Furmanik
Szkice zamieszczone pod opisami i tabelami pochodzą z o cjalnych programów Wyścigu Szosami Zagłębia i Wyścigu Wodzisław – Karviná – Wodzisław i Karviná – Wodzisław – Karviná.
© Copyright by Henryk Grzonka, 2023
© Copyright by Biblioteka Śląska w Katowicach, 2023
ISBN 978-83-67152-25-9
Wydawca
Biblioteka Śląska w Katowicach
plac Rady Europy 1
40-021 Katowice
Wydawnictwo Biblioteki Śląskiej
tel. 32 208 38 87
e-mail: wydawnictwo@bs.katowice.pl
Druk i oprawa
Biblioteka Śląska w Katowicach
Instytucja kultury Samorządu Województwa Śląskiego
Wydanie jubileuszowe z okazji 100-lecia Biblioteki Śląskiej
WYŚCIG SZOSAMI ZAGŁĘBIA
Sława Kolarskiego Wyścigu Pokoju, organizowanego od 1948 roku, sprawiła, że kolarstwo stawało się bardzo popularną dyscypliną sportu. Moda na jego uprawianie przyczyniła się do otwarcia kolarskich klubów nie tylko w dużych miastach, ale przede wszystkim w małych ośrodkach wiejskich, w strukturach Ludowych Zespołów Sportowych1. W 1958 roku kibice poznali niezwykły talent młodego kolarza LZS Myszków, Bogusława Fornalczyka, który w pięknym stylu wygrał Tour de Pologne oraz wywalczył tytuł indywidualnego mistrza Polski w wyścigu ze startu wspólnego. W tym samym roku został powołany do reprezentacji Polski na wspomniany Wyścig Pokoju (startował w nim nieprzerwanie aż do 1963 roku). Jego śladem podążyli inni i z czasem członkowie LZS stali się główną siłą polskiego kolarstwa. W wielu miastach zaczęto organizować regionalne wyścigi. Od 1954 roku kolarze rywalizowali na ulicach Katowic w dorocznym Kryterium Asów, które szybko stało się ważne w skali kraju, a na jego starcie stawali często także zawodnicy zagraniczni.
Wiosną 1958 roku zrodziła się idea, by również na terenie Zagłębia Dąbrowskiego zorganizować kolarską rywalizację. Inicjatorami, a później także organizatorami tego przedsięwzięcia, została grupa działaczy sportowych z Będzina, skupiona wokół działającego tam w strukturach LZS-ów klubu Sparta, wśród których byli m.in. Kazimierz Herpel, Stefan Ciesielski, Maciej Mizera i redaktor Eugeniusz Machnicki piszący o sporcie na łamach tygodnika „Wiadomości Będzińsko-Czeladzko-Dąbrowskie”2.
Pierwsza kolarska impreza pod nazwą „Wyścig Kolarski Ulicami Miast Zagłębia” odbyła się 26 października 1958 roku. Wcześniej nie udało się jej zmieścić w wypełnionym kalendarzu Polskiego Związku Kolarskiego. Mimo późnej jesieni, na starcie stanęło ponad 130 zawodników. Wśród nich nie mogło zabraknąć Bogusława Fornalczyka, który nie zdołał wygrać pierwszego wyścigu u siebie. Wydawało się, że impreza będzie kontynuowana, ale tak się nie stało. Na kolejną kibice musieli czekać aż do 1961 roku, kiedy to zmieniono jej nazwę na „Wyścig Szosami Zagłębia”. Nadano mu wyższą rangę i wprowadzono numerację edycji. Okazją były obchody 600-lecia Będzina i fakt, że Zagłębie nie miało cyklicznej imprezy kolarskiej. Formalnie jego organizatorami była Rada Powiatowa Ludowych Zespołów Sportowych, Powiatowy i Miejski Komitet Kultury Fizycznej w Będzinie oraz redakcja „Wiadomości Będzińsko-Czeladzko-Dąbrowskich”. Tak zaczęła się historia kolarskiej rywalizacji
1 Statutowym celem zrzeszenia Ludowe Zespoły Sportowe było upowszechnianie i rozwijanie kultury zycznej i sportu w środowiskach wiejskich i małych miejscowościach. Za początek działalności LZS uznaje się 16 marca 1946 roku, w którym formalnie założono pierwszy wiejski klub sportowy w Czarnowąsach (obecnie dzielnica Opola). Od tego czasu następował szybki rozwój organizacji sportowych w tych środowiskach i jeszcze przed 1950 rokiem utworzono struktury powiatowe oraz wojewódzkie. Wychowankami klubów LZS było bardzo wielu wybitnych polskich sportowców, odnoszących sukcesy w wielu najpopularniejszych dyscyplinach.
2 Pierwszy numer Tygodnika „Wiadomości Będzińsko-Czeladzko-Dąbrowskie” ukazał się pod koniec grudnia 1956 roku, w miejsce wychodzącego od 1 maja 1956 r. tygodnika „Wiadomości Będzińskich”. Od 24 kwietnia 1959 roku tygodnik ukazywał się pod zmienionym tytułem „Wiadomości Zagłębia” i w nieco większym formacie.
na szosach Zagłębia Dąbrowskiego, która trwała aż do początków drugiej dekady XXI wieku. Przechodziła jednocześnie bardzo różne koleje losu. Były lata, kiedy miała ogólnopolski charakter i na listach startowych nie brakowało najlepszych polskich kolarzy, członków kadry narodowej, ale były też takie edycje, które, organizowane z niemałym trudem, gromadziły na starcie głównie kolarzy zagłębiowskich klubów. Od samego początku wyścig był jednoetapowym „klasykiem”. Od 1970 roku poprzedzało go Kryterium Uliczne o Puchar Miasta Będzina, a od 1972 roku także o Puchar Dąbrowy Górniczej. W 1975 roku zorganizowano po raz pierwszy kryterium na trasie dookoła sosnowieckich Stawików. Wyniki kryteriów nie były jednak zaliczane do klasy kacji Wyścigu Szosami Zagłębia.
Do 1970 roku imprezę organizowano późną jesienią, kiedy często pogoda nie dopisywała. Później odbywała się we wrześniu, a od 1974 roku na przełomie maja i czerwca, włączając się w cykl wydarzeń w ramach dorocznych Dni Zagłębia Dąbrowskiego. Pod koniec lat siedemdziesiątych, kiedy w całym kraju pogłębiał się kryzys gospodarczy, coraz trudniej było zorganizować kolarską imprezę, wymagającą sporych nakładów nansowych. W 1978 roku wyścig rozegrano na pętlach wokół Będzina, na najkrótszej dotychczasowej historii trasie liczącej 90 km. Poprzedziło go jeszcze klasyczne kryterium na ulicach Będzina, które w kolejnych latach stało się o cjalnym Wyścigiem Szosami Zagłębia. Ludowy Klub Sportowy Zagłębiak Będzin, główny organizator, był uzależniony od nansowania przez samorząd miasta, który też znalazł się w trudnej sytuacji i z wielkim trudem zdołał utrzymać imprezę przy życiu. W kolejnych latach było jeszcze gorzej. Kolarze, głównie z klubów ówczesnego województwa katowickiego, rywalizowali już nie na zagłębiowskich szosach, tylko na ulicach jednej z będzińskich dzielnic. Kiedy 13 grudnia 1981 roku w Polsce ogłoszono stan wojenny, zawieszona została m.in. działalność klubów sportowych i wydawało się, że de nitywnie zakończy się historia tej imprezy. Idea organizacji wyścigu ożyła na nowo, kiedy władzom peerelowskim zaczęło zależeć na tworzeniu pozorów normalizacji życia w kraju, co wiązało się z łagodzeniem niektórych rygorów stanu wojennego. W tym czasie wyścig zdołano rozegrać, a potem stopniowo, kiedy do jego organizacji włączyły się zakłady pracy i władze zagłębiowskich miast, zaczynał odzyskiwać dawny prestiż. W 1985 roku po raz pierwszy stał się rywalizacją wieloetapową, m.in. dlatego, że poprzedzające go kryteria, w Będzinie, Dąbrowie
Górniczej i czasem w Sosnowcu, zaczęły pełnić funkcję kolejnych etapów. W latach
1986 i 1987 dodano na początku etap jazdy indywidualnej na czas. Okres, kiedy wracał do grona najważniejszych polskich imprez kolarskich, nie trwał długo. W latach 1988 i 1989 znów zdołano zorganizować tylko kryterium na będzińskim Osiedlu Syberka, a w 1990 roku zawieszono wyścig.
Ponownie w kolarskim kalendarzu pojawił się dopiero po czteroletniej przerwie w 1994 roku, z inicjatywy byłego kolarza, biznesmena Jana Gila. Przez wiele lat był on zawodnikiem jednego z najsilniejszych klubów kolarskich w ówczesnym województwie katowickim – Górnika Klimontów – i idea nawiązania do najlepszych czasów zagłębiowskiego kolarstwa była mu bardzo bliska.
Rozpoczął się najlepszy okres w historii tej imprezy. Znów stał się wieloetapowy, a po tym, jak został wpisany do kalendarza UCI (Międzynarodowej Unii Kolarskiej),
8
gromadził na starcie czołowych polskich zawodników, a często także dobrych kolarzy z innych krajów. Znaleziono doskonałą trasę do ścigania wokół Łaz, na której kolarze mieli kilkakrotnie do pokonania półtorakilometrowy podjazd pod Górę Stodulską (w 2001 roku na trasie tej rozegrano mistrzostwa Polski ze startu wspólnego, których organizatorem był także Jan Gil i jego klub Weltour Sosnowiec). Jurajskie szosy przez kilka lat stały się prawdziwym wybawieniem dla organizatorów, gdyż łatwiej było uzyskać zgodę na ich wyłączenie z ruchu na czas wyścigu. W kolejnych latach stawało się to jednak coraz trudniejsze i generowało ogromne koszty. W 2003 roku nie udało się osiągnąć porozumienia z policją i rozegrano jedynie kryterium wokół Stawików w Sosnowcu. Wyścig stracił wówczas kategorię UCI i w związku z tym, że zawodnicy nie zdobywali już punktów do rankingu Międzynarodowej Unii Kolarskiej, na starcie stanęła jedynie garstka kolarzy. W 2004 roku działaczom Weltouru także nie udało się osiągnąć porozumienia z policją, która nie wyraziła zgody na zamknięcie ulic wokół Parku Sieleckiego, i trasę kryterium trzeba było wyznaczyć daleko od centrum, w dzielnicy Zagórze. Dlatego jeszcze w tym samym roku przedstawiciele Weltouru de nitywnie wycofali się z organizacji.
W kolejnych latach wyścig organizowało Zagłębiowskie Stowarzyszenie Turystki Rowerowej, przy wsparciu Urzędu Miasta Sosnowca oraz Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, a inicjatorem „ratowania” imprezy był Ryszard Bujak. Nigdy jednak nie dało się już zorganizować klasycznego wyścigu szosowego na drogach Zagłębia Dąbrowskiego. W latach 2005–2006 składał się z dwóch kryteriów ulicznych, w Dąbrowie Górniczej i Sosnowcu, a w kolejnych już tylko z jednego. W 2012 roku w kryterium po raz ostatni wystartowali kolarze tzw. elity, a rok później wyścig pod nazwą „Szosami Zagłębia” rozegrano po raz ostatni, ale już tylko w kategoriach młodzieżowych: żak, młodzik, junior młodszy i junior.
W latach 1958–2013 odbyło się 51 edycji Wyścigu Szosami Zagłębia. Przeżywał on różne koleje losu. Były lata, kiedy był prestiżową ogólnopolską imprezą, zaliczaną do rankingu Polskiego Związku Kolarskiego, a nawet UCI (Międzynarodowej Unii Kolarskiej), gromadząc na starcie czołowych zawodników, ale były także edycje, kiedy tylko garstka kolarzy z lokalnych klubów (w ostatnich latach głównie juniorów) rywalizowała na trasie jednego ulicznego kryterium.
Wyścigi w takim kształcie często nie były odnotowane nawet w lokalnej prasie, co, w sytuacji, kiedy nie zachowała się żadna o cjalna dokumentacja, stwarza poważne problemy z ustaleniem ich rezultatów.
Wydawnictwo, prócz krótkich opisów przebiegu poszczególnych edycji wyścigu, prezentuje materiały, głównie programy, które pochodzą przede wszystkim ze zbiorów Biblioteki Śląskiej, ale także z kolekcji prywatnych. Są one gromadzone jako dokumenty życia społecznego. Nie wchodzą w główny nurt gromadzonych publikacji, ale od lat są traktowane jako ważny i interesujący typ zbiorów, który ma wartość źródłową i informacyjną, a coraz częściej jest także przedmiotem re eksji naukowej.
9
1958
WYŚCIG KOLARSKI ULICAMI MIAST ZAGŁĘBIA
26.10.1958
BĘDZIN – SOSNOWIEC – DĄBROWA GÓRNICZA – CZELADŹ – BĘDZIN
ANDRZEJ PIECHACZEK (RUCH CHORZÓW)
Trasa wyścigu, nie mającego jeszcze nazwy „Szosami Zagłębia”, na starcie którego stanęło 133 zawodników, prowadziła po drogach czterech miast: Sosnowca, Dąbrowy Górniczej, Czeladzi i Będzina. Szczególne zainteresowanie budził udział kolarzy rodem z Zagłębia – Henryka Komuniewskiego, startującego wówczas w barwach Kolejarza Sosnowiec, oraz Bogusława Fornalczyka z LZS Myszków, który w 1958 roku stał się prawdziwą gwiazdą polskiego kolarstwa. Po zdobyciu tytułu mistrza Polski w wyścigu ind. ze wspólnego startu i zwycięstwie w Tour de Pologne, nikomu nieznany sportowiec spod Myszkowa stał się pierwszym kolarskim idolem wiejskiej młodzieży.
Fornalczyk razem z Komuniewskim od samego początku nadawali ton rywalizacji, ale nie zdołali wygrać wyścigu. Na ostatnim okrążeniu kolarz Ruchu Chorzów, mający większy zapas sił Andrzej Piechaczek, odjechał od zasadniczej grupy, by samotnie wjechać na metę usytuowaną na boisku Klubu Sarmacja w Będzinie. Komuniewski, mimo iż bardzo marzył o zwycięstwie, zajął drugie miejsce a Fornalczyk musiał się zadowolić czwartą pozycją. W kategorii B (juniorów) pierwszy znaczący sukces odniósł późniejszy wielokrotny reprezentant Polski – Józef Gawliczek (LZS Czernica).
Wyścigu nie rozgrywano w klasy kacji drużynowej.
KLASYFIKACJA KOŃCOWA
Będzin – Sosnowiec – Dąbrowa Górnicza – Czeladź – Będzin, 87 km
1.Andrzej Piechaczek (Ruch Chorzów)
2.Henryk Komuniewski (Kolejarz Sosnowiec)
3.Stefan Matuszewski (Flota Gdynia)
10
11
1961
I WYŚCIG KOLARSKI SZOSAMI ZAGŁĘBIA
1.10.1961
SOSNOWIEC – WOJKOWICE KOMORNE
BOGUSŁAW FORNALCZYK (LZS SPARTA BĘDZIN)
W 1961 roku o cjalnie rozegrano I Wyścig Szosami Zagłębia. Ustalając numerację, nie uwzględniono wyścigu rozegranego w 1958 roku. Zrobiono to dopiero w kolejnych latach, co spowodowało spore zamieszanie.
Tym razem trasę wytyczono przez szereg miast, wsi i osiedli, gdzie do tej pory nie organizowano żadnej kolarskiej imprezy. Zawodnicy rywalizowali jadąc z centrum Sosnowca przez Strzemieszyce, Dąbrowę Górniczą, Będzin oraz Grodziec do Wojkowic Komornych, gdzie na stadionie Górnika usytuowana była meta.
Przez sporą część dystansu peleton trzymał się razem, a nieliczne próby ataków kończyły się niepowodzeniem. Dopiero pod koniec zasadnicza grupa podzieliła się na kilka mniejszych. W jadącej na czele było wielu mocnych zawodników. Dwóch spośród nich – Bogusław Fornalczyk, który reprezentował już wtedy klub LZS Sparta Będzin, i lubiący śmiałe ataki Franciszek Surmiński z LZS Prudnik – zdecydowało się na ucieczkę. Atak był tak mocny, że żaden z rywali nie był w stanie do nich doskoczyć. Systematycznie powiększali przewagę, która na mecie wynosiła już ponad pięć minut.
Na bieżni stadionu w Wojkowicach Komornych bez wielkiej walki Fornalczyk jako pierwszy minął linię mety, a za nim niszował Surmiński. Po chwili wjechała grupa kolarzy, którą przyprowadził Henryk Komuniewski z Kolejarza Sosnowiec, co dało mu miejsce na trzecim stopniu podium. Drużynowo wygrała Korona Kraków, która zdobyła puchar przechodni redakcji „Wiadomości Zagłębia”.
KLASYFIKACJA KOŃCOWA
Sosnowiec – Wojkowice Komorne, 105 km
1. Bogusław Formalczyk (LZS Sparta Będzin)
2. Franciszek Surmiński (LZS Opole)
3.Henryk Komuniewski (Kolejarz Sosnowiec)
12
1962
II WYŚCIG KOLARSKI SZOSAMI ZAGŁĘBIA
7.10.1962
SOSNOWIEC – WOJKOWICE KOMORNE
BOGUSŁAW FORNALCZYK (LZS BĘDZIN)
Kolejna edycja wyścigu została rozegrana na niemal identycznej trasie jak w roku poprzednim. Wystartowało aż 280 zawodników, w tym po raz pierwszy ekipa zagraniczna – kolarze z czechosłowackiej Ostrawy. Nie odegrali oni jednak znaczącej roli.
Wyścig, jak rok wcześniej, wygrał Bogusław Fornalczyk (LZS Sparta Będzin). Na ostatnich kilometrach na czele jechało dziewięciu zawodników. Prócz Fornalczyka, w byli w niej m.in. Jan Chtiej (Start Kłodnica), Józef Jochem (LZS Czernica), Adam Gęszka (Gwardia Katowice), Henryk Komuniewski (Kolejarz Sosnowiec) i Zygmunt Kaczmarczyk (Gwardia Katowice). Przed samym wjazdem na boisko w Wojkowicach Komornych Fornalczyk zdołał wywalczyć kilkadziesiąt metrów przewagi i, wśród entuzjazmu publiczności, pierwszy wjechał na bieżnię. Na ostatnich metrach mocno zaatakował go Jan Chtiej, ale przewaga, jaką zdobył przed wjazdem na bieżnię, wystarczyła, by został po raz drugi zwycięzcą tej imprezy. Drużynowo także po raz drugi z rzędu wygrała Korona Kraków.
KLASYFIKACJA KOŃCOWA
Sosnowiec – Wojkowice Komorne, 105 km
1. Bogusław Fornalczyk (LZS Będzin)
2. Jan Chtiej (Start Kłodnica)
3. Adam Gęszka (Gwardia Katowice)
13
Program II Wyścigu Kolarskiego Szosami Zagłębia
Data: 7.10.1962
Format: 21 × 14,5 cm
Stron: 16
Wydawca: Rada Powiatowa Ludowe Zespoły Sportowe w Będzinie
Druk: Sosnowieckie Zakłady Gra czne
Nakład: 3000 egz.
Źródło: Zbiory Biblioteki Śląskiej (SLM II 145980)
1963
III WYŚCIG KOLARSKI SZOSAMI ZAGŁĘBIA
6.10.1963
SOSNOWIEC – WOJKOWICE KOMORNE
BOGUSŁAW FORNALCZYK (LZS BĘDZIN)
Ta edycja wyścigu stała pod znakiem śmiałych ataków, ale i wielu pechowych sytuacji. Po kilkunastu kilometrach od peletonu odjechała grupa najsilniejszych kolarzy. Byli w niej m.in. Bogusław Fornalczyk, bracia Stanisław i Kazimierz Gazda (Start Bielsko-Biała), Józef Gawliczek (LZS Czernica), Grzegorz Chwiendacz (Gwardia Katowice) i Henryk Komuniewski (Kolejarz Sosnowiec). Mimo iż szybko zdobywali przewagę, peleton dogonił ich w Strzemieszycach, kiedy zatrzymali się przed zamkniętym szlabanem kolejowym. Między Czeladzią i Sosnowcem Fornalczyk, Gazda i Gawliczek znów zaatakowali. Dołączyło do nich kilku kolarzy i wydawało się, że ten atak będzie decydujący. Niestety i tym razem uciekająca grupa została także zatrzymana przez… kolejowy szlaban. Zniechęceni, po raz kolejny zaatakowali dopiero na ostatnich kilometrach.
Bogusław Fornalczyk jako pierwszy wjechał na stadion w Wojkowicach, ale do ostatniego wirażu był atakowany przez Stanisława Gazdę, który musiał zadowolić się drugim miejscem. Fornalczyk, wygrywając wyścig trzeci raz z rzędu, zdobył na własność przechodni puchar ufundowany przez redakcję „Wiadomości Zagłębia”.
Sztuki tej nie zdołali dokonać kolarze Korony Kraków, którzy, po dwóch wcześniejszych zwycięstwach w klasy kacji drużynowej, tym razem musieli uznać wyższość drużyny Startu Bielsko-Biała.
KLASYFIKACJA KOŃCOWA
Sosnowiec – Wojkowice Komorne, 114 km
1. Bogusław Fornalczyk (LZS Będzin)
2. Stanisław Gazda (Start Bielsko Biała
3. Adam Gęszka (Gwardia Katowice)
15
Program V Wyścigu Kolarskiego Szosami Zagłębia
Data: 18.10.1964
Format: 15 × 21,4 cm
Stron: 4
Wydawca: brak danych
Druk: Sosnowieckie Zakłady Gra czne
Nakład: 1000 egz.
Źródło: Zbiory Biblioteki Śląskiej (DŻS3).
3 Dokumenty życia społecznego.