3 minute read

Prawo

COVID owy GOŚĆ

i co dalej...

4 maja zakończył się koronawirusowy lockdown i hotele mogą znowu przyjmować gości. W dobie epidemii nie sposób będzie uniknąć sytuacji takich jak np. w hotelu z Rewala. Problematyka odpowiedzialności cywilnej oraz karnej związanej ogólnie z zakażeniem COVID-19 jest bardzo złożona i w głównej mierze zależy od danego stanu faktycznego, w związku z czym nie sposób poruszyć wszystkich aspektów tego zagadnienia. Poniżej przybliżone zostaną najważniejsze z punktu widzenia hotelu zasady tej odpowiedzialności.

PR PAWEŁ BŁASIAK AWNIK KANCELARIA STRAŻECCY, JALIŃSKI I WSPÓLNICY

Co do zasady można wskazać dwie podstawy odpowiedzialności cywilnej za zakażenie koronawirusem – deliktową oraz kontraktową.

Aby móc przypisać odpowiedzialność deliktową (hotelowi lub konkretnemu gościowi) za zakażenie koronawirusem po pierwsze musi powstać szkoda, pod drugie musi wynikać z zawinionego i bezprawnego działania, a po trzecie musi istnieć związek przyczynowy pomiędzy czynem niedozwolonym a szkodą, jako jej normalnym następstwem.

Jeżeli w hotelu zakwateruje się osoba, która ma pełną świadomość kontaktu z chorym na COVID-19 (albo co gorsza ma świadomość, tego, że sama jest zakażona), przy czym zataja ten fakt przed personelem (np. w ankiecie dotyczącej stanu zdrowia), wefekcie czego whotelu powstaje ognisko wirusa i dochodzi do zamknięcia obiektu oraz poddania kwarantannie gości i personelu, wystąpienie wobec sprawcy deliktu o odszkodowanie, za szkodę majątkową poniesioną przez właściciela hotelu, jest jak najbardziej dopuszczalne. Z podobnym roszczeniem wobec sprawcy mogą wystąpić inni zakażeni goście lub ci z nich, którzy ponieśli szkody ztytułu przymusowej kwarantanny, ale nie zostali zakażeni.

Należy pamiętać, że ciężar udowodnienia przed sądem istnienia przesłanek odpowiedzialności spoczywa na poszkodowanym.

Może jednak okazać się, że ognisko koronawirusa będzie na tyle duże, że niemożliwe będzie stwierdzenie, kto je zapoczątkował. W takiej sytuacji hotelarz powinien liczyć się z ewentualnymi pozwami gości, którzy ulegli zakażeniu w trakcie pobytu. Pomimo tego, że co do zasady ciężar dowodu spoczywa na poszkodowanym, to w przypadku wielu zachorowań w tym samym czasie w konkretnym hotelu, możliwe będzie powołanie się przez osoby poszkodowane tzw. dowód prima facie („samo przez się”) – i tak naprawdę będzie wystarczyło wykazać, że w okresie, kiedy poszkodowani przebywali w hotelu, stwierdzono tam ognisko COVID-19, w związku z czym zachodzi domniemanie, że i oni wtedy zakazili się w hotelu.

W związku z powyższym, hotelarze powinni przeanalizować ogólne warunki posiadanych umów ubezpieczenia, pod kątem sprawdzenia czy ubezpieczenie obejmuje zarażenia chorobami zakaźnymi. Warto też rozważyć wykupienie dodatkowego ubezpieczenia w zakresie obejmującym szkody wywołane przez COVID-19.

Nie należy zapominać, że pomiędzy hotelem a gościem dochodzi do zawarcia umowy, zazwyczaj ustnej. Obecnie hotele coraz częściej wprowadzają regulaminy dotyczące nowej „covidowej” rzeczywistości, z których wynikają konkretne obowiązki, takie jak np. obowiązek złożenia oświadczenia w trakcie zakwaterowania dotyczącego stanu zdrowia gościa. W przypadku złożenia takiego oświadczenia niezgodnego z prawdą, co w następstwie spowodowało powstanie szkody, hotelarz będzie mógł wytoczyć powództwo o odszkodowanie, którego podstawę będzie stanowić niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania umownego przez gościa hotelowego.

Informacje dotyczące COVID-19 cały czas elektryzują opinię publiczną, a przez to bardzo szybko się rozprzestrzeniają. Plotki o wirusie w danym hotelu, mogą skutkować odwołaniem rezerwacji przez wielu gości czy wystawieniem hotelowi negatywnych opinii, co może być traktowane jako naruszenie dóbr osobistych przedsiębiorcy skutkujące odpowiedzialnością osoby dokonującej takiego naruszenia.

Oprócz odpowiedzialności cywilnej, nieodpowiedzialne zachowanie w związku z panującą epidemią może skutkować także odpowiedzialnością karną. Ustawodawca jedną z tzw. tarcz antykryzysowych zaostrzył kary za narażenie człowieka na zakażenie ciężką chorobą zakaźną, którą bez wątpienia jest COVID-19 oraz za spowodowanie stanu zagrożenia epidemiologicznego. Narażenie na zarażenie taką chorobą wielu osób zagrożone jest karą pozbawienia wolności od roku do 10 (!) lat. Wysokie kary grożą także za sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego (od sześciu miesięcy do lat ośmiu).

Warto wspomnieć, że w przypadku skazania sprawcy, sąd może orzec, a na wniosek pokrzywdzonego orzeka, obowiązek naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, bez konieczności wytaczania osobnego powództwa cywilnego.

Tak po krótce kształtuje się odpowiedzialność cywilna oraz karna za zakażenie COVID-19 w hotelu.

Na zakończenie pozostaje zaapelować do wszystkich o wzajemną ostrożność i odpowiedzialne zachowanie, ponieważ chodzi o zdrowie i życie nas wszystkich, a te jak wiemy są bezcenne.

O AUTORZE

Prawnik. Absolwent prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego. Z kancelarią związany od 2016 roku. Kancelaria Strażeccy, Jaliński i Wspólnicy to jedna z największych kancelarii procesowych na Śląsku. Reprezentuje swoich klientów w postępowaniach cywilnych, karnych oraz administracyjnych. Szczególny obszar specjalizacji kancelarii stanowią sprawy odszkodowawcze.

This article is from: