Nr 3/2019 | wydanie bezpłatne | ISSN 2545-1057
EOOS szuka sposobów na ekologiczną toaletę Design zaangażowany społecznie / Odzyskujmy zasoby! Maja Gaszyniec z misją przywrócenia ładu
www.designbiznes.pl
BEZP ATNY E-MAGAZYN DLA BRAN¿Y AZIENKOWEJ AbWbNIM: CZTERY WYZWANIA MARKETINGU W BRAN¿Y AZIENEK ODPOWIEDZIALNO¥m ZMIENIA BIZNES WZOROWA MARKA – JAK Jk STWORZYm ALGORYTM MARKI PREMIUM • MARKETING WYSTAWIENNICZY CZY POKOCHAMY SMART HOME? FOTOREPORTA¿ Z WIZYTY W FABRYCE ROCA WYWIAD Z ANNk T}PI SKk-MARCINEK (CERAMIKA PRADY¿)
Pobierz bezpïatny e-book na www.designbiznes.pl/lazienkapro201903
od redakcji
Anna Raducha-Romanowicz redaktor naczelna
Projektowa empatia
B
ieżący numer w dużej części poświęcamy designowi tzw. społecznemu (social de-
sign). Pokazujemy projekty koncepcyjne, produkty i materiały, które odpowiadają na konkretne potrzeby ludzi, społeczności czy środowiska. Nie chcemy skupiać się jedynie na teoretyzowaniu, jaka jest encyklopedyczna definicja takiego designu lub oficjalna nazwa i czy jej w ogóle potrzebujemy. Dyskusję na ten temat zostawiamy akademikom. Za to zauważamy, że świat dopomina się o technologie i produkty rozwiązujące codzienne problemy, zwalczające wykluczenie osób czy całych społeczności. Koncentrujemy się więc na pokazaniu ciekawych naszym zdaniem rozwiązań – koncepcyjnych lub już wdrożonych na rynek, które mogą zmienić życie ludzi na lepsze. Takich jak np. toaleta save! stworzona we współpracy studia EOOS, marki Laufen i Fundacji Melindy i Billa Gatesów. Dziś zresztą kwestią, o którą można by toczyć bardziej gorące dyskusje, wydaje się nie tyle społeczna odpowiedzialność projektowania, co może raczej jego etyka. Szczególnie w kontekście produktów już może nie łazienkowych czy z obszaru wzornictwa przemysłowego, a z dziedziny technologii cyfrowych. Takich, które z premedytacją wykorzystują nasze ludzkie słabości, manipulują nami by zwiększyć zyski np. właścicieli portali społecznościowych. Dążą do maksymalnego wydłużenia czasu, jaki spędzamy na ich przeglądaniu, celowo wykorzystując do tego uzależniające elementy projektowe. Tak, projektanci dysponują wielką mocą. Kreują już nie tyle fizyczne produkty, co nasze z nimi doświadczenia, reakcje, wrażenia, emocje, nawyki. I rodzi się pytanie, czy etyczne jest takie projektowanie, które tworzy produkty wykorzystujące słabości naszej psychiki, kontrolujące nas i nakłaniające do określonego działania. Przed tym problemem stają na razie głównie projektanci aplikacji, ale technologie cyfrowe rozwijają się w takim tempie, ingerują już w prawie każdą sferę naszego życia, że mogą wkrótce mierzyć się z nim również np. projektanci czy producenci wyposażenia łazienek. ■
2
spis treści
24
Magazyn pasjonatów designu nr 3/2019 www.designbiznes.pl redakcja@designbiznes.pl Wydawca Est.Media Anna Raducha-Romanowicz ul. Mickiewicza 37 lok. 13 15-213 Białystok www.estmedia.pl Redaktor naczelna Anna Raducha-Romanowicz, tel. 698 536 665, e-mail: ania@designbiznes.pl Zespół redakcyjny Marta Borowska, tel. 604 157 203, e-mail: marta@designbiznes.pl Arkadiusz Kaczanowski, tel. 503 355 998, e-mail: arek@designbiznes.pl Piotr Sawczuk, tel. 609 293 268, e-mail: piotr@designbiznes.pl Współpraca Marcin Jędrzak Marek Kamiński Dorota Rzążewska Projekt, skład i przygotowanie do druku: www.urbanarts.pl Reklama: reklama@designbiznes.pl Zdjęcie na okładce: EOOS, fot. Carolina Frank Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega sobie prawo redagowania i skracania tekstów. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych reklam.
4
20
spis treści
WYWIAD 8.
Nie konkurencja, ale współpraca
8
DESIGN 14. Przeprojektować świat 20. Uniwersalna strategia 24. Tech-łazienka MATERIAŁY 30. Materiał z eko certyfikatem TECHNOLOGIE 34. Kłopotliwy odzysk BIZNES 37. Zasada małych kroków 38. Jak chronić swoją pracę? PODRÓŻE 42. Jak osiągnąć sukces i to nie tylko w biznesie! PRACOWNIA 44. Przywracamy ład FELIETON 49. Łazienka dla dziecka po polsku NA CZASIE 50. Aktualności FELIETON 52. Social designu nie nauczysz się z książek
14
50 5
Artykuł sponsorowany
Płytki gresowe Star 2.0 i 3.0 – doskonała wytrzymałość i stylowa elegancja Kolekcje płyt gresowych Star 2.0 oraz 3.0 marki Stargres to najwyższa jakość i funkcjonalność, niepowtarzalny design oraz ponadczasowa elegancja i estetyka. Płytki posiadają właściwości mrozoodporne, antypoślizgowe, niepalne. Są doskonałym rozwiązaniem zarówno do przestrzeni prywatnych, jak i publicznych.
G
rube płyty gresowe są materiałem coraz chętniej wyko-
Wyjątkowa
rzystywanym na tarasach, balkonach, w przydomowych
trwałość
ogrodach, a także w obiektach użyteczności publicznej.
W sytuacjach, gdy
Mogą wyglądem naśladować kamień naturalny, drewno czy beton
potrzebne są jesz-
doskonale wpisując się w charakter danego otoczenia i styl jego
cze grubsze i cięż-
aranżacji. Płyty tego typu oferuje Stargres w kolekcjach Star 2.0
sze
oraz 3.0. Są one połączeniem szlachetności kamienia naturalnego,
w obiektach uży-
nowoczesności betonu oraz praktyczności i uniwersalności płytek
teczności
gresowych. Dzięki nim można zachwycać się pięknem architektury
nej, przestrzeniach
ogrodowej, jednocześnie ciesząc się odpornością i łatwością monta-
przemysłowych, na
żu oraz konserwacji.
podjazdach czy par-
płytki,
np.
publicz-
kingach, doskonale Na taras i do ogrodu
sprawdzą się płyty
System Star 2.0 marki Stargres to płyty o grubości 2 cm. Znajdą
z kolekcji Star 3.0
idealne zastosowanie w otoczeniu domów prywatnych – na bal-
o grubości 3 cm.
konach, tarasach, podjazdach, patio czy na ogrodowych alejkach.
Oznacza to, że płytki
Płytki charakteryzują się wysoką odpornością na zmienne warunki
te mają o 50% większą masę i znacznie większą wytrzymałość
atmosferyczne i niskie temperatury. Dzięki nowoczesnym metodom
na zginanie niż standardowe o grubości 2 cm. Zwiększona waga
produkcyjnym gres chroniony jest przed szkodliwym działaniem du-
zapewnia jeszcze większą stabilność płyty ułożonej bez użycia
żych obciążeń oraz zarysowań. Co więcej, za sprawą odporności na
kleju, na utwardzonym i przygotowanym podłożu. To znaczą-
plamy, środki chemiczne oraz łatwości czyszczenia na sucho i mokro,
ce udogodnienie! Oszczędza czas oraz obniża koszty montażu,
płytki są niezwykle proste w utrzymaniu. Łatwość montażu, moż-
ponieważ jest on znacznie mniej skomplikowany, nie wymaga
liwość szybkiej wymiany czy usunięcia to ich kolejne zalety. Płyty
specjalistycznych narzędzi. Dzięki ogromnej wytrzymałości na
Star 2.0 są dostępne w szerokiej gamie formatów, struktur, kolorów
pękanie, wynoszącej ponad 3 tony nacisku, płyty Star 3.0 są ide-
i wykończeń.
alnym rozwiązaniem przy wykładaniu powierzchni, na których możliwe jest przemieszczanie pojazdów mechanicznych o masie do 3,5 tony. Rektyfikowane krawędzie płyt umożliwiają zastosowanie fugi o minimalnej szerokości. Przy takiej grubości płyty, możliwe jest głębokie zafugowanie gwarantujące trwałość i lepsze efekty wizualne. W ramach kolekcji Star 3.0 dostępne są serie Basaltina 3.0, Spectre Star 3.0 oraz Stark 3.0. n
www.stargres.pl
6
POLECAMY
Armatura Algeo i Algeo Square
Umywalki Roca Alter
Producent: Ferro
Producent: Roca
W ofercie marki Ferro zadebiutowały nowe modele uzupełniające kolekcje Algeo i Algeo Square. Są to czterootworowa bateria wannowa stojąca, bateria podtynkowa wannowa ścienna, umywalkowa podtynkowa z wylewką długości 18 cm oraz umywalkowa podtynkowa z wylewką długości 22 cm. Rozwiązania te pozwolą na stworzenie łazienki, której wyznacznikami będą nie tylko najnowsze trendy w urządzaniu wnętrz kąpielowych, ale także elegancja. Baterie podtynkowe z linii Algeo i Algeo Square są kompletne, co oznacza, że w zestawie znajdziemy zarówno jej część natynkową, jak i podtynkową.
Nowe umywalki Roca Alter umożliwiają różne kompozycje – z syfonem ozdobnym, z blatem, czy szafką. Ich design jest odpowiedzią na modne, geometryczne modele umywalek cienkościennych. Wersja ścienna z kolei oferuje dodatkową przestrzeń odkładczą na niezbędne dodatki. Umywalki nablatowe dostępne są w wersji okrągłej, kwadratowej i prostokątnej. Mogą być komponowane z bateriami na ceramice lub z wysokimi montowanymi na blacie.
www.ferro.pl
www.roca.pl
Bateria wolnostojąca iFlow
System Prevista
Producent: Steinberg
Producent: Viega
Oferta wysokiej klasy baterii premium niemieckiego producenta poszerzyła się o pakiet nowości spod znaku iFlow z serii 390. Bateria o numerze katalogowym 390 1000 to w pełni elektroniczna bateria umywalkowa. W ramach serii znajdziemy sześć produktów integrujących elektronikę. Bateria wolnostojąca iFlow wyposażona jest z obrotowe pokrętło do regulacja temperatury (turn/push) z subtelnym, funkcjonalnym podświetleniem. Standardowej wysokości bateria jest idealna do tradycyjnej, jednootworowej umywalki. Trwała, wysokiej jakości chromowana powierzchnia, zapewnia baterii żywy połysk i piękne odbicia światła.
Dzięki koncepcji modułowej, produkt zawiera znacznie mniej komponentów. Stworzona na jego potrzeby nowa spłuczka może być łączona z wieloma identycznymi elementami do montażu pojedynczo przy ścianie, w profilach ścian działowych lub na specjalnej szynie montażowej. Zastosowane rozwiązania pozwalają na znaczne ograniczenie ilości potrzebnych narzędzi. Profile poprzeczne stelaży podtynkowych montuje się przy użyciu zacisków z szybką blokadą. Nóżki montowane są szybko na szynie montażowej Dry Plus za pomocą klipsów. System obejmuje dwie linie do zabudowy suchej: Dry i Dry Plus oraz jedną linię Pure do zabudowy mokrej.
www.steinberg-armaturen.de
www.viega.pl
7
Wywiad
Nie konkurencja, ale współpraca Design musi zmieniać świat. A może nawet go uratować. Projektanci z EOOS swoimi pomysłami proponują rozwiązania, które dokładają cegiełkę do tego celu. Rozmawiamy z Haraldem Gründlem, jednym z trzech muszkieterów austriackiej pracowni. Rozmawiał: Arkadiusz Kaczanowski
8
Wywiad
Zespół EOOS tworzą (od lewej) Harald Gründl, Martin Bergmann i Gernot Bohmann. Fot. © Elfie Semotan
W
asz nowy projekt save! powstał we współpracy ze Szwajcarskim Federalnym Instytutem Nauki i Techniki Wodnej (EAWAG) oraz marką Laufen. Czy możesz mi opowiedzieć, jak wpadliście na pomysł, aby
zagospodarować tę jakże istotną niszę związaną z ludzkimi potrzebami i oszczędnością wody? Harald Gründl, EOOS: Zanim dołączyliśmy do programu realizowanego przez Fundację Billa i Melindy Gatesów, przez lata pracowaliśmy w biznesie łazienkowym klasy premium. Zadawałem sobie wtedy pytanie, jak możemy stworzyć bardziej zrównoważone rozwiązania. Ale najważniejsze jest, aby najpierw zmienić swoje podejście do tej kwestii – myśleć nie tyle o poszczególnych produktach, co całym systemie. Każdy produkt łazienkowy jest częścią systemu – z niektórych woda wypływa, do innych zostaje doprowadzona. Jako projektant musisz myśleć bardziej o całości. Zmieniliśmy zatem nasze podejście do problemu. Odwiedziliśmy Szwajcarski Federalny Instytut Nauk i Techniki Wodnej (EAWAG) i tam zdaliśmy sobie sprawę z tego, że problemem, na którym powinniśmy się skoncenFotel Embrace Lounge został zaprojektowany dla marki Carl Hansen & Søn w 2016 roku jako część luksusowej serii Embrace. Fot. Carl Hansen & Søn
trować, jest rozdzielenie ścieków u źródła na mocz, kał i ścieki szare. Jeśli różne rodzaje ścieków są oddzielane, a nie mieszane, te różne strumienie mogą być przetwarzane w sposób zrównoważony, a zasoby użyteczne można wyodrębnić. Badania EAWAG dotyczące odzyskiwania zasobów koncentrowały się na moczu, ponieważ zawiera on większość składników odżywczych, które powodują szkodliwe skutki, takie jak nadmierne obciążenie składników pokarmowych w ekosystemach. EAWAG odwiedziliśmy w 2010 roku. To już trochę czasu temu… Jakie były wasze kolejne działania? Następnie zaczęliśmy wspólnie pracować z Fundacją Billa i Melindy Gatesów. Byliśmy jednymi z pierwszych, którzy otrzymali granty z programu. Naukowcy EAWAG opracowali proces odzyskiwania
O EOOS Jest ich trzech: Gernot Bohmann (rocznik 1968), Harald Gründl (1967) i Martin Bergmann (1963). Po ukończeniu University of Applied Arts w Wiedniu założyli w 1995 roku pracownię EOOS. Działają w segmencie mebli premium i projektowania produktów dla takich klientów jak Alessi, Bite Beauty, bulthaup, Carl Hansen & Søn, Dedon, Duravit, Geiger, Herman Miller, Hussl, Keilhauer, Lamy, Laufen, MatteoGrassi, Nuki, Poltrona Frau, Walter Knoll i Zumtobel. Stworzyli też sklepy i elementy identyfikacji marek Armani, Adidas lub MAK-Museum of Applied Arts. Od kilku lat EOOS poświęca swój czas projektom społecznym i zrównoważonemu projektowaniu. Pracują dla Fundacji Billa i Melindy Gatesów nad toaletami dla biednych krajów oraz nad katalogiem projektów mebli open source dla Caritas. Obecnie trwają prace nad szkolną toaletą dla rządu Republiki Południowej Afryki. Dla EOOS projektowanie jest poetycką dyscypliną między sferą archaiczną a zaawansowaną technologią. EOOS analizuje rytuały, mity i intuicyjne obrazy jako punkt wyjścia w ramach metody Poetical Analysis®. Ma ponad 15 patentów technicznych i otrzymał ponad 160 międzynarodowych nagród.
składników odżywczych z moczu przy jednoczesnym usuwaniu hormonów, mikroskładników i pozostałości medycznych przy użyciu małych, wysoce wydajnych bioreaktorów. Natomiast naszym zadaniem było nie tylko zaprojektowanie kształtu toalety, ale także opracowanie sposobu na oddzielenie moczu od wody i i odpadów takich jak np. papier toaletowy. Skupiliśmy się tylko na tym problemie. Przez lata nad nim pracowaliśmy. W końcu wymyśliliśmy technologię, która jest zdecydowanie bardziej naturalna, bardziej inteligentna. Szczęśliwie od Fundacji otrzymaliśmy dodatkowy grant, dzięki czemu mogliśmy dalej pracować nad projektem i kontynuować badania. Wdrożenie naszego systemu zabrało nam znowu trochę czasu. Szukaliśmy producenta, który mógłby przygotować się do wprowadzenia naszej technologii na rynek. To był szczęśliwy traf, że akurat Laufen odwiedził nasze studio. Weszliśmy wspólnie na szybką ścieżkę rozwoju. Zabrało nam rok, aby wprowadzić tę ideę w życie, razem z obliczeniem dynamiki płynów, która pozwoliła na oddzielenie moczu i wody. Najważniejszym celem było to, abyśmy przestali traktować mocz jako odpad. Dlatego wymyśliliśmy ten reaktor biologiczny, który najpierw wychwytuje drobnoustroje, a potem destyluje wodę używaną do spłukiwania toalety. Laufen
Wywiad
ma świetny dział rozwoju, który przy okazji mieści się w Austrii. Była
Czy to rozwiązanie spełnia swoje funkcje jedynie z tym konkret-
to zatem bardzo bliska współpraca. Wspólne testy rozpoczęliśmy
nym modelem miski wc, czy jest możliwość dopasowania go do
już tylko z dwoma modelami.
różnych istniejących na rynku opcji? Gdybym był wyłącznie technikiem – nie przykładałbym do tego
Rozumiem, że podstawowym rozwiązaniem, które wpływa
wagi. Ale jestem też designerem i czuję się dużo lepiej, jeśli to
na odseparowanie moczu i wody jest sam kształt miski cera-
rozwiązanie jest stosowane w modelach naszego projektu. Pasu-
micznej? To zaskakujące, że tak innowacyjne rozwiązanie jest
je ono do różnych kolekcji. Nie jest totalnie neutralne, ale z pew-
oparte na tak klasycznym produkcie. Nie ma w tym żadnej no-
nością pasuje do wielu kolekcji Laufena. Pasuje do DNA marki,
wej technologii, liczy się tylko sam kształt miski wc. Laufen nie
chociaż jest trochę mniej artystyczne. Sam reaktor umieszcza się
jest kojarzony z produktami typu high-tech. Więc tym bardziej
w piwnicy. Wygląda trochę jak kolumna. Jest w stanie obsłużyć
warty uwagi jest fakt, że save! wykorzystuje de facto klasycz-
pięćdziesiąt osób. Jeżeli zatem jest więcej osób/punktów odbioru,
ne rozwiązania.
dodajesz kolejne kolumny.
Kluczową innowacją produktu jest „pułapka na mocz”, która kieruje ciecz w kierunku ukrytego wylotu, wykorzystując jedynie napięcie
Podczas prezentacji mówiłeś o rozwiązaniach, które wykorzy-
powierzchniowe. Laufen zastosował tę koncepcję do nowej kon-
stywane są podczas wydarzeń publicznych. Czy save! ma także
strukcji toalety z ceramiczną miską, która jest optymalnie ukształ-
mobilny charakter?
towana, aby kierować przepływem wody. Łatwa konserwacja
Tak, sam reaktor jest mobilny.
interfejsu, zaawansowane technologicznie, ukryte innowacje zapewniają, że nie można go odróżnić od innych wysokiej klasy toalet.
„Mobilny reaktor” – brzmi świetnie! Problem braku wody, to głównie problem najbiedniejszych części świata.
Czy save! to koncept czy produkt gotowy do wejścia na rynek?
Niestety, nie tylko.
Jesteśmy o krok od produkcji seryjnej. Jest bardzo realny plan, byśmy byli gotowi do jesieni tego roku (rozmowa odbyła się w marcu 2019
To prawda, taki problem ma chociażby Europa. Taki problem ma
podczas targów ISH - przyp. redakcji).
także Polska. Nie czujemy go, ale statystyki mówią swoje.
Na XXII Międzynarodowej Wystawie La Triennale di Milano 2019 projekt save! został przedstawiony jako część instalacji pokazującej wkład toalety w naprawę cyklu azotowego, a tym samym w zachowanie naturalnego środowiska. Fot. Laufen
11
Wywiad
←← Wanna Paiova to projek EOOS zrealizowany dla marki Duravit. Trapezowaty design oferuje więcej miejsca na relaksowanie się w kąpieli. Fot. Duravit
↑↑ Mobilna kuchnia B2 powstała dla marki Bulthaup. Projekt oparty jest na zasadzie warsztatu i składa się z szafki kuchennej na przybory, stołu z umywalką i kuchenką, a także z szafki na urządzenia – piekarnik, zmywarkę i lodówkę. Fot. Bulthaup
Nie musisz jechać daleko od Wiednia, żeby zobaczyć, że tereny
To nie było wyzwanie projektowe, bo tak naprawdę jedynie
wiejskie aktualnie borykają się z problemem braku wody.
dopasowaliśmy tę toaletę do potrzeb technologii. Ale Fundacja
Czyli save! to rozwiązanie dla Europy, Ameryki – ale czy także dla
jekcie. To musiał być design dla wszystkich. Staliśmy się zespołem
tych najbiedniejszych części świata?
interdyscyplinarnym. Musieliśmy zwrócić uwagę na te wszystkie
Pewnie nie wszędzie będziemy mogli wykorzystać ceramikę Lau-
czynniki, które sprawiają, że technologia staje się akceptowana
fena, bo jest to produkt premium. Ale może być zastosowany cho-
przez człowieka.
bardzo szybko doceniła potrzebę dobrego designu przy tym pro-
ciażby do misek z plastiku, co daje nam szansę na wykorzystanie np. w krajach biedniejszych.
Na swojej stronie macie zakładkę poświęconą projektowi save!, ale także miejsce, gdzie piszecie o projektowaniu zaangażowa-
Pytam, ponieważ działania Fundacji Gatesów skierowane są do
nym społecznie (social design). Jak definiujecie social design?
krajów Trzeciego Świata. Czy myśleliście jak ten produkt będzie
Nasze pojmowanie social designu opiera się na czymś, co określił-
wykorzystywany właśnie w Afryce, w Azji, czy Indiach?
bym istotnymi przesłankami. To są projekty długoterminowe, do-
Jesteśmy w fazie testów w RPA. Współpracujemy tam z lokalny-
tyczące np. zanieczyszczenia środowiska czy kwestii społecznych.
mi firmami. Nasze rozwiązanie będzie miało pewnie mniej uroz-
Zajmowaliśmy się m.in. problemami mieszkalnymi uchodźców
maicony interfejs, ale wciąż bardzo dobre funkcje. Staramy się
w Austrii. Aktualnie pracujemy nad projektem open source car. To
pozostawać w zgodzie z zasadami Fundacji, które mówią o glo-
auto, które będzie mogło być zbudowane np. przez lokalnych rze-
balnym zasięgu, nie wybranych miejscach na Ziemi. Niezależnie
mieślników. Popatrz co robią koncerny samochodowe – często
od tego, gdzie save! będzie stosowany, musi wciąż pozostawać
nas zwyczajnie oszukują. Chcemy pokazać, że jest alternatywa, że
w mniemaniu odbiorców, czymś co jest jak najbardziej innowa-
samochody możemy produkować lokalnie, tak jak sto lat temu się
cyjną, współczesną technologią dla wszystkich. Inaczej będzie
to działo. Myślimy ekonomicznie, dlatego tak ważna jest dla nas
postrzegany wyłącznie jako technologia biednych ludzi. A nie
modułowość, możliwość aktualizacji pewnych rozwiązań. Myślę, że
takie jest nasze założenie.
przy tym wszystkim największym problemem tego projektowego, pełnego przepychu biznesu, jest kwestia praw autorskich projektan-
EOOS odpowiadał za design produktu oraz technologię. Jaki był
tów. Ale sądzę, że to kwestia zmiany funkcjonującego systemu np.
zatem wkład pozostałych partnerów projektu?
na creative commons.
12
Wywiad
W Polsce niezbyt wiele mówi się o projektowaniu open source.
dyną kwestią, o której myśleliście. Uważam Was za projek-
Znam może dwóch-trzech projektantów, którzy pracują przy
tantów, którzy jednocześnie są naukowcami. Jakie jeszcze
tego typu projektach. A jak wygląda sytuacja w Austrii?
istnieją przestrzenie, o których myśleliście, a które wyma-
To nie jest temat medialny, o którym się pisze czy mówi. Jest jed-
gają zmiany jeśli chodzi o nasze łazienki? Po to, by były one
nak pewna społeczność, która tym się zajmuje. Myślę, że aby zaist-
lepsze w przyszłości.
nieć potrzebuje współpracy z innymi. Ona jest właśnie kluczem do
Myślę, że jedną z kwestii wymagających przemyślenia jest sprawa
wszystkiego. Nie konkurencja, ale współpraca.
energii. Ogrzewanie wody wymaga ogromnych nakładów energii.
Projektanci, którzy udostępniają projekty open source, muszą
grzewamy wodę, a potem nikt jej nie używa. Musimy podgrzać ją
z czegoś żyć. Czy to może być jedynie ich dodatkowa działal-
znowu, kiedy jest potrzebna. Z pewnością musimy sięgnąć po nowe
ność?
rozwiązania w porównaniu do dotychczasowych. Dużo zależy od
To prawda. Jednak jako projektant mam współczesne podejście do
decyzji projektantów.
Myślę, że szybko potrzebujemy lepszych systemów. Czasem pod-
sprawy i chcę pokazać, że są inne drogi, inne rozwiązania. W studio projektowym pracują często dziesiątki ludzi – oczywiście, że muszą
Czujesz się bardziej projektantem czy naukowcem?
zarabiać. Jednak jeśli mamy projekt subsydiowany przez społeczeń-
Myślę, że wciąż jesteśmy designerami. Pracujemy tylko w interdy-
stwo, musimy jako projektanci oddać coś temu społeczeństwu. My-
scyplinarnym środowisku. To środowisko nie jest tobie dane. To
ślę, że to mogłoby się szybciej zmieniać, np. jeśli rząd albo agencje
zależy wyłącznie od twojej decyzji czy przeniesiesz się z jednego
kreatywne dawałyby ludziom pieniądze, aby osiągnęli coś w prze-
kontekstu do drugiego. Najważniejsze jest jednak połączenie z prze-
strzeni publicznej.
mysłem – gdybyśmy nie współpracowali z Laufenem, wciąż mielibyśmy pomysł, nie produkt.
Podsumowując – kiedy słuchałem o Waszym projekcie odniosłem wrażenie, że odzyskanie wody z toalety nie było je-
Dziękuję za rozmowę.
Toaleta Blue Diversion została opracowana przez EAWAG i zaprojektowana przez EOOS w ramach „Reinvent the Toilet Challenge” finansowanego przez Fundację Billa i Melindy Gatesów. Fot. EOOS
13
design
Przeprojektować świat O designie mówi się zazwyczaj w komercyjnym kontekście trendów (czyli upraszczając tego, co się dobrze sprzedaje), czasem w kontekście sztuki – gdy projekt wyraża ego designera, rzadziej w kontekście społecznej użyteczności. Choć koncepcja, że projektowanie i tworzenie środowiska, w którym żyjemy niesie ze sobą obowiązki społeczne i etyczne, nie jest nowa. Tekst: Anna Raducha-Romanowicz
Ludzie mieszkający w obozach dla uchodźców mają dach nad głowami, ale trudno jest zapewnić im wystarczające zaplecze sanitarne. Ta szybka, składana łazienka zajmuje niewiele miejsca i można ją łatwo transportować. Jeśli ciśnienie wody jest niewystarczające, za pomocą pedału nożnego można uruchomić małą pompę wody. Projekt: Dalian Nationalities University, Xue Fei Liu, Chiny. Fot. materiały iF World Design Guide
14
design
„Istnieją co prawda dziedziny działalności bardziej szkodliwe niż wzornictwo przemysłowe, ale jest ich bardzo niewiele. W środowisku, które znajduje się w stanie wizualnego, fizycznego i chemicznego zniszczenia, najlepszą i najprostszą rzeczą, jaką mogliby dla ludzkości zrobić architekci, projektanci przemysłowi, planiści itp., byłoby całkowite zaprzestanie działalności. W tej książce przyjmuję jednak stanowisko bardziej alternatywne – sądzę, że zamiast zawieszać działalność, moglibyśmy zacząć działać pozytywnie. Projektowanie może i powinno stać się dla młodych ludzi formą uczestnictwa w zmieniającym się społeczeństwie. Świat jest przyparty do muru, więc jako zaangażowanie społecznie i moralnie dizajnerzy musimy się ukierunkować na jego potrzeby. Wskazówki zatrzymały się – zegar wskazuje za pięć dwunasta.” Victor Papanek, „Dizajn dla realnego świata. Środowisko człowieka i zmiana społeczna”
Z
a jednego z jej najbardziej zagorzałych zwolenników
więźniów czy imigrantów. Produktów, które rozwiążą kon-
uważa się Victora Papanka, urodzonego w 1923 roku
kretne, codzienne problemy ludzi czy lokalnych społeczności.
w Wiedniu projektanta, wykładowcę, filozofa designu,
Przyniosą korzyści również tym użytkowników, którzy często
absolwenta Cooper Union w Nowym Jorku i Massachusetts Insti-
nie mieszczą się w systemie rynkowym nastawionym na kon-
tute of Technology. Jego, wydana w latach 70. ubiegłego wieku,
sumpcję i zysk.
książka „Dizajn dla realnego świata” była jednym z pierwszych manifestów designu odpowiedzialnego. Publikacja tej pozycji
Odpowiedzialność za projekt
wywołała szeroką dyskusję i na podatnym gruncie lat siedem-
Traktując design jako narzędzie „ulepszania” świata, w szcze-
dziesiątych spowodowała krytykę designu nastawionego stricte
gólnym świetle należałoby również postrzegać pozycję i zna-
na konsumpcję.
czenie projektanta. Victor Papanek uważał, że designerzy ponoszą odpowiedzialność za wybory, jakich dokonują podczas
Design świadomy
procesu projektowego. Chociażby np. decydując o materiałach,
Design społecznie odpowiedzialny może mieć wiele nazw. Mówi
z których korzystają. Wybierając ekologiczne albo zwracając się
się o projektach aktywistycznych, zorientowanych na człowie-
w stronę odpowiedzialnego projektowania odpowiadającego
ka czy designie prospołecznym (social design), ekologicznym,
na prawdziwe potrzeby ludzi, są w stanie spowodować realne
świadomym. Tak jak nie ma jednej nazwy określającej to zja-
zmiany w środowisku czy społeczeństwie. Tezy te postawione
wisko, tak nie ma też formalnej jego definicji. Generalnie chodzi
pół wieku temu są dziś szczególnie aktualne. Nie da się przece-
o takie podejście do projektowania, które za swoje priorytety
nić roli projektantów w eliminowaniu nierówności społecznych,
stawia empatię, sprawiedliwość, równość, zrównoważony roz-
przeciwdziałaniu wykluczeniu. Design zaangażowany społecznie
wój. Które kwestionuje wyłącznie komercyjny wymiar designu,
jest nam dziś bardzo potrzebny. Krzepiące jest, że współcześni
nierzadko upodmiatawiający. Szuka do niego alternatyw, które
projektanci, zwłaszcza młodzi idealiści, wydają się bardzo dobrze
mogą odegrać znaczącą rolę w rozwoju społeczeństw. W myśl
rozumieć swoją rolę – co pokazuje np. wiele konkursów projek-
zasady, że projektowanie to nie tylko wymyślanie rzeczy ład-
towych. Przykładów projektów z zakresu social design nie trzeba
nych, ale też potrzebnych. Takich, które uczynią lepszym życie
szukać daleko. Tym mianem można opisać m.in. wiele spośród
osób starszych, z niepełnosprawnościami, cierpiących na cho-
prac nadsyłanych co roku na konkurs make me!, którego organi-
roby (np. alzheimera, autyzm), dotkniętych biedą, bezdomnych,
zatorem jest Łódź Design Festiwal.
15
design
W trakcie podróży samolotem wózki dziecięce są zwykle nieporęczne. System Easy Rental dostępny w holach przylotów na lotnisko, zapewni wygodną możliwość wypożyczenia wózka. Projekt: Yu Chiung Yi, Tajwan. Fot. materiały iF World Design Guide
Kwestia wody W łazienkowej przestrzeni, w kontekście designu zaangażowanego społecznie, przede wszystkim wybija się kwestia racjonalnego wykorzystania wody, recyklingu ścieków, dostępności do sanitariatów. Według danych WHO aż ponad połowa światowej populacji nie ma dobrych warunków sanitarnych. A 2,3 mld ludzi na świecie nie ma żadnego dostępu do podstawowych urządzeń sanitarnych. Z drugiej strony – w krajach rozwiniętych systemy kanalizacyjne wiążą się z dużym zużyciem wody i marnotrawstwem tego zasobu. A do podgrzania wody zużywamy mnóstwo energii. Potrzeba opracowania rozwiązań sanitarnych odpowiednich dla potrzeb krajów rozwijających się i szanujących zasoby dla krajów rozwiniętych jest oczywista. W tym zakresie działa np. Fundacja Billa i Melindy Gates. W badania nad toaletowymi technologiami możliwymi do zastosowania również w warunkach braku dostępności do bieżącej wody, kanalizacji i oczyszczalni ścieków przeznacza miliony dolarów. Dotacje przyznała np. amerykańskiej firmie Sedron Technologies, która opracowała toaletę do domowego użytku – pod nazwą Firelight. Redukuje ona odpady do postaci sterylnego popiołu bogatego w fosfor. System wytwarza również energię elektryczną – wystarczającą do zaopatrzenia gospodarstwa domowego. Jednostka jest całkowicie samodzielna i niezależna. Grant Fundacji otrzymali również Austriacy ze studia EOOS, którzy wspólnie ze szwajcarskim instytutem EAWAG i marką Laufen stworzyli innowacyjna toaletę save! (więcej o niej w wywiadzie na stronach 8-13). Czekamy na kolejne łazienkowe technologie na miarę potrzeb ludzi w XXI wieku. n
Simpla to narzędzie dla kobiet po mastektomii jednostronnej, które umożliwia tworzenie zewnętrznych protez piersi. To projekt magisterski Małgorzaty Załuskiej, absolwentki Wydziału Wzornictwa warszawskiej ASP. Zyskał uznanie jury konkursu make me! 2018. Autorka zerwała związek protezy z estetyką medyczną, szpitalną, która nieustannie przypomina o chorobie. Simpla ma indywidualny charakter – powstaje na podstawie skanu 3D ciała użytkowniczki wykonywanego w warunkach domowych. Fot. mat. prasowe ŁDF
16
design
Bohoh to kompaktowa torba szkolna, która w razie nagłej katastrofy może służyć jako zestaw bezpieczeństwa dla dzieci. Pełni rolę kasku ochronnego, maski, lokalizatora. Dziecko ma go cały czas pod ręką. Projekt: Choi Minsun, Kim Minjeong, Korea Południowa. Fot. materiały Red Dot Design Award
Założony w 2012 roku przez artystę Olafura Eliassona i inżyniera Frederika Ottesena w londyńskim Tate Modern, społeczny biznes Little Sun zapewnia czystą, niezawodną i niedrogą energię ludziom żyjącym bez elektryczności, podnosząc jednocześnie świadomość dostępu do energii i działań klimatycznych na świecie. Lampy słoneczne i ładowarki telefoniczne Little Sun są sprzedawane online i w sklepach partnerskich na całym świecie. Fot. Michael Tsegaye (obok) Fot. Studio Olafur Eliasson (produktowe powyżej)
17
design
Podczas gdy większość krajów rozwiniętych traktuje sprzęt chirurgiczny, taki jak skalpele czy kleszcze, jako przedmioty jednorazowego użytku, w wielu krajach Afryki jest on ponownie używany. SteriPak to zestaw, który przekształca zużyte butle z gazem w autoklawy do sterylizacji – np. sprzętu medycznego. Projekt: Moses Rowen, Irlandia. Fot. A’Design Award
Gecko Traxx to przenośne i niedrogie rozwiązanie, które umożliwia osobom poruszającym się na wózkach inwalidzkich dostęp do plaży i innych terenów, gdzie nawierzchnia jest nieutwardzona. To elastyczny zestaw opon, które można łatwo przenosić w małym plecaku i bezpiecznie przytwierdzać do standardowych. Projekt: Ryan Tilley, Australia. Fot. Gecko Traxx
18
design
Projekt One Dollar Glasses bada możliwości wykorzystania drutu w produkcji okularów. Na całym świecie ponad 150 milionów ludzi potrzebuje okularów, ale nie ma do nich dostępu ani środków finansowych. Edukując ludzi w krajach rozwijających się i dostarczając im odpowiednich narzędzi do gięcia drutu, umożliwia się im samodzielną produkcję swoich własnych okularów. Patrick Henry Nagel oraz Nils Körner (Haus Otto, Niemcy), finaliści make me! 2019, badali możliwości i ograniczenia systemu produkcji i materiałów takich jak stal sprężynowa, rury termokurczliwe i soczewki, dostępnych za mniej niż jednego dolara. Fot. mat. prasowe ŁDF
Krzesło prysznicowe z regulowanym oparciem jest bardzo stabilne i zostało specjalnie zaprojektowane dla osób starszych – do kąpieli i mycia włosów. Kąt oparcia, wysokość siedziska i nogi krzesła można łatwo regulować, aby dostosować je do wielkości i wysokości użytkownika. Projekt: Kim Jiwon, Lee Hyein, Lee Yuri, Shin Jongho, Suh Moosung, Korea Południowa. Fot. materiały Red Dot Design Award
Toaleta Eco-San jest systemem zamkniętym, który nie potrzebuje wody, dlatego może być stosowana w miejscach, gdzie wody jest mało. Przetwarza odchody w nawóz. Fot. Gates Archive
19
design
Uniwersalna strategia Na łamach Design/Biznes pisaliśmy już o projektowaniu uniwersalnym. Temat jest jednak wciąż interesujący i co ważniejsze – przybiera na znaczeniu, zarówno w perspektywie społecznej, jak i prawnej. Tekst: Marta Borowska
Fot. Viega
←← Siedzisko Be-Line marki Delabie idealnie wpisuje się w koncept designu dla wszystkich. Jest przystosowane dla użytkowników niezależnie od ich wieku czy stopnia samodzielności. Można je złożyć lub łatwo zdemontować. Fot. Delabie.
20
design
P
rojektowanie uniwersalne odgrywa niezmiernie ważną rolę w kształtowaniu przestrzeni funkcjonalnej i dostępnej dla wszystkich. Jak mówią definicje – takiej, która nie
wymaga adaptacji lub specjalnego projektowania i może być używana przez wszystkich. Siedem zasad projektowania uniwersalnego powstałych pod koniec lat 90. XX w. w kalifornijskim Centre
for Universal Design nie zmieniło się do dziś. Z pewnością jednak ich wydźwięk i znaczenie wciąż przybierają na sile. Nie ma się co oszukiwać – nasze społeczeństwo starzeje się. Uwagę na to zwraca coraz więcej producentów, także wyposażenia łazienkowego. Widać to już od dobrych kilku lat na międzynarodowych targach, szczególnie we Frankfurcie. Nieuchronne zmiany ↑↑ System 900 marki Hewi to odpowiedź na wymagania łazienek dostępnych. Nowe matowe wykończenie produktów z tej serii dostępne jest w kolorze białym, czarnym oraz w jasnoi ciemnoszarym. Projekt: Studio NOA. Fot. Hewi
Według prognoz GUS, w 2030 roku osoby w wieku 60+ będą stanowiły ponad 30 proc. populacji naszego kraju. Oczywiście – zmiany społeczne sprawiają, że coraz mniej sześćdziesięciolatków czuje się staruszkami. I z pewnością nimi nie są. Jednak nie znaczy to, że wyjątkowo chętnie pokonywać będą strome schody prowadzące np. do obiektów publicznych. I tu właśnie wkracza projektowanie
←← Rączka prysznicowa WaterCandy marki Zucchetti. Pasek przytrzymujący dłoń sprawia, że rozwiązanie może być z powodzeniem wykorzystywane np. przez osoby mające problemy z właściwym chwytaniem. Projekt: Ludovica+Roberto Palomba. Fot. Zucchetti
uniwersalne, które zamiast schodów czy podjazdów przynosi pomysł na projekt budynku z wejściem na poziomie „0”. Warto podkreślić, że takie podejście ma więcej odbiorców. Ułatwia bowiem funkcjonowanie np. rodzicom z małymi dziećmi, o osobach z niepełnosprawnościami nie wspominając. Na tym przykładzie widać, że idea projektowania uniwersalnego ma za zadanie popularyzację społeczeństwa, które jest w pełni równe, nie wyklucza nikogo i daje możliwość uczestniczenia wszystkim w życiu społecznym. Idea szczytna, gorzej z wprowadzeniem jej w życie. To jednak w najbliższym czasie ulec może zdecydowanej zmianie.
Społeczny wymiar projektowania uniwersalnego
PROJ. Hanna Prądzyńska z firmy Hewi
Społeczna inkluzja, jako idea jest bardzo istotna. Większość z nas doświadczyła przestrzeni, w których na pierwszy rzut oka widać, że pominięte zostały potrzeby części użytkowników. Czasami jest to efekt projektu, który nie w pełni uwzględnia różne aspekty i predyspozycje. Innym razem są to błędy na etapie wykonawstwa związane z upraszczaniem i brakiem empatii. W trakcie wykończenia, ktoś przypomniał sobie o tych potrzebach, więc poszukuje gorączkowo „dodatków” – tu pojawi się uchwyt, może jeszcze jeden... Dodany podjazd... Taka adaptacja nigdy nie jest wystarczająco dobra. Kiedy rozpoczyna się proces projektowania, należy od początku mieć na uwadze wszystkich użytkowników. Stąd wywodzi się koncepcja wzornictwa uniwersalnego – jako maksymalnego namysłu nad przyszłym użytkownikiem, który na ogół będzie pełnosprawny, ale również może to być np. osoba poruszająca się na wózku. Hewi od lat dba o ten namysł i współpracuje z profesjonalistami w dziedzinie wzornictwa przemysłowego – na przykład ze Studiem NOA. W takich produktach nie ma przypadków. Uproszczone, tradycyjne rozumienie pojęcia niepełnosprawności dzisiaj nie jest już aktualne. Przecież to nie tylko osoby na wózkach, lecz także osoby niewidzące, niedowidzące, mówi się o osobnej kulturze Głuchych, należy wspomnieć też o niepełnosprawności czasowej. Kto z nas nie ciągnął dużej walizki, nie pchał wózka np. dziecięcego? Kto z nas nie odczuł czasowego dyskomfortu związanego z kontuzją? Oprócz tych zagadnień, musimy pamiętać, że projektujemy także dla osób o różnym wzroście – pojawią się wobec tego na przykład osoby bardzo wysokie i bardzo niskie, dla których korzystanie z tych samych sprzętów może okazać się problematyczne. To jest wyzwanie dla współczesnych designerów. Rozwiązania, których wysokość można regulować, rozwiązania mobilne, które można łatwo ściągać, to dobre przykłady z Hewi jak przez odpowiedni design zwiększyć komfort bardzo różnych użytkowników. Truizmem jest stwierdzenie, że Europa się starzeje, mamy do czynienia ze zmianami demograficznymi, ale także kulturowymi. Zmieniają się wzorce. Starość jest dziś aktywna. Chcemy czuć się komfortowo fizycznie, ale również psychicznie. Ważne jest zachowanie niezależności (godności) i pozostawanie samodzielnym – Hewi to zauważa i stale stara się wspomagać te dążenia.
21
design
Ustawowa dostępność Dotychczas w naszym kraju projektowanie uniwersalne miało jedynie wymiar zaleceń. Teraz znajdą się one także w specjalnie przygotowanej ustawie. Ustawę o zapewnieniu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami przygotowało Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju, a 25 czerwca br. rząd przyjął ją do dalszego procedowania. Wspomniany dokument jest konsekwencją rządowego programu Dostępność Plus, który obowiązuje u nas już od roku i jest zgodny z Konwencją ONZ o prawach osób niepełnosprawnych. Ustawa dotyczyć będzie nie tylko dostępności architektonicznej w obiektach publicznych, ale także dostępności cyfrowej i informacyjno-komunikacyjnej. Przestrzeń łazienki jak dotąd proponując rozwiązania w duchu ↑↑ Roll to lekkie i bezpieczne, wodoodporne siedzisko oferowane przez Ever Life Design. Można je ustawić pod prysznicem oraz na zewnątrz. Podstawa jest wyposażona w antypoślizgową osłonę, aby zagwarantować najwyższy poziom bezpieczeństwa. Rączka ułatwia chwyt. Projekt: Diego Cisi/Archiplan. Fot. Ever Life Design
projektowania uniwersalnego bardziej kieruje się empatią niż skodyfikowaną literą prawa. Jednak przyznać trzeba, że co roku pojawia się sporo nowości, które uznać można za przeznaczone dla odbiorców w różnym wieku i z różnymi dysfunkcjami natury fizycznej. W łazience mamy coraz więcej produktów, które niko-
→→ System sterowania prysznicem Euphoria SmartControl marki Grohe. W jego przypadku sterowanie natryskiem zostało uproszczone do maksimum, a wybór opcji prysznica oraz jego temperatury dokonuje się niemal intuicyjnie i bez użycia siły. Fot. Grohe
↑↑ Tempano, nowy brodzik marki Duravit. Brodzik jest samonośny, co umożliwia jego montaż równo z poziomem podłogi. Fot. Duravit
22
go nie wykluczają, a pomyślane są według wspólnej, uniwersalnej strategii. Definicja łazienki dostępnej nabiera coraz szerszego znaczenia. Już nie jest to tylko przestrzeń dla osób starszych i z niepełnosprawnościami. Staje się ona funkcjonalnym i bezpiecznym miejscem dla wszystkich, bez względu na wiek, czy stopień sprawności. n
↑↑ Dzięki zredukowanej grubości, umywalki Hewi mają odpowiednią wysokość dla osoby siedzącej. Innowacyjna koncepcja umożliwia integrację funkcji uchwytu (np. z wieszakiem na ręczniki) oraz modułowego systemu przechowywania bezpośrednio przy umywalce. Fot. Hewi
↑↑ Cleanet Riva to prosta w obsłudze, intuicyjna toaleta myjąca marki Laufen. To nie tylko nowy pomysł, do którego chcą przekonać producenci ceramiki. To produkt, który bez wątpienia może podnieść komfort życia np. osobom niepełnosprawnym. Projekt: Peter Wirz. Fot. Laufen
Oprawy łazienkowe Lighting
Elegancja i design w służbie funkcjonalności Izbica, ul. Leszczowa 3, 05-140 Serock tel. kom. 512 689 686, 796 881 848 tel. 22 872 55 10 e-mail: aurorats@aurorats.pl
www.aurorats.pl
Tech-łazienka Technologia w łazience nie jest specjalnie pożądana. Głównie dlatego, że nie ma do zaoferowania tyle, ile w kuchni czy salonie. To się zmieni.
Tekst: Arkadiusz Kaczanowski
Oprawa sufitowa Osaka Sensor – LED’owe źródło światła, IP44 i wbudowany czujnik ruchu, którego działanie można dodatkowo personalizować (ustawić m.in. ilość luxów przy której lampa ma się włączać automatycznie po wykryciu ruchu oraz czas jej świecenia). Fot. Astro Lighting
design
E
lektronika i innego rodzaju zaawansowane technologie w domu zadomowiły się już na dobre, choć
Rób sceny! Ze światłem
nie w każdym wnętrzu jednakowo. Łazienka nadal
pozostaje bastionem tradycji pod tym względem. Nawet nurt aranżacji wnętrz w stylu high-tech na poważnie tu nie
dotarł. Futurystyczne czy techniczne stylistyki nie znalazły zbyt wielu popleczników w pokojach kąpielowych – pojedyncze elementy pozostały raczej ciekawostkami, niż hitami
Katarzyna Tworek, ekspert firmy Aurora. Technika Świetlna, wyłącznego dystrybutora Astro lighting
sprzedaży. O ile w kuchni czy salonie nie boimy się elektroniki, to łazienka wciąż jest przestrzenią intymną i skupienia na sobie. Przynajmniej na razie. Technologia niewidoczna Postęp w codziennym oswajaniu elektroniki może jednak to zmienić. High-techowe propozycje do łazienkowych wnętrz wracają, tylko są bardziej zakamuflowane. Póki co głównie w formie ozdób i indywidualnych realizacji (wyjątkiem jest armatura i np. panele sterujące do pryszniców, które stanowią stały element oferty producentów). Dzięki płynnemu łączeniu elektroniki, która nie jest często widoczna na pierwszy rzut oka, i tradycyjnych materiałów, nowoczesne produkty mają szansę podbić rynek. Andreas Dimitriadis z Platinum Design, współpracujący zarówno z Laufenem, jak i z producentami np. telefonów komórkowych, w rozmowie z nami zauważył, że Azja chłonie takie innowacje odważnie, Ameryka się otwiera, a Europa nadal tkwi na dość konserwatywnych pozycjach. Choć pole do popisu i niezwykłych realizacji jest spore.
Przy planowaniu oświetlenia w łazience kluczowa jest odpowiedź na pytanie, jakie funkcje ma pełnić to pomieszczenie i dostosowanie do tego celu oświetlenia. Warto stworzyć kilka tak zwanych scen oświetleniowych, czyli niezależnych punktów świetlnych spełniających określone zadania. To pozwoli nam jednocześnie oszczędzać energię, gdyż nie będziemy używać zbędnego oświetlenia w sytuacji, gdy nie będzie ono nam potrzebne. Podstawowe sceny oświetleniowe, które powinny znaleźć się w każdej łazience to scena jasna (pobudzająca do działania), scena relaksacyjna (umilająca np. wieczorną kąpiel), scena wokół lustra (niwelująca cienie na twarzy podczas wykonywania makijażu) oraz scena nocna. Reszta zależy od aranżacji i preferencji inwestora. Istnieje ponadto kilka podstawowych parametrów doboru oświetlenia łazienkowego. Należy pamiętać, że to szczególne pomieszczenie dzieli się na trzy strefy. Pierwsza strefa mokra to przestrzeń narażona na zalewanie strumieniami wody, a więc obszar bezpośrednio przy wannie i prysznicu. Tu konieczne jest stosowanie opraw o klasie szczelności IP65 lub wyższej. Druga strefa mokra narażona na bryzgi wody zlokalizowana jest wokół umywalki, wanny i prysznica. Zastosowane w niej oświetlenie powinno być oznaczone klasą szczelności IP44. Strefa trzecia, czyli sufit znajdujący się na wysokości powyżej 2,25 m oraz ściany w znacznym oddaleniu od źródeł wody nie wymaga już podwyższonych klas szczelności oświetlenia.
INSTALACJE Nowoczesne technologie mają największe pole do popisu głównie w sferze instalacji. Na tym poziomie można zarządzać wodą, odpadami oraz energią w najbardziej zaawansowany sposób. Poziom instalacyjny stanowi też bazę do tworzenia całościowych systemów i aranżacji łazienek w pełni wykorzystujących współczesne możliwości – niekoniecznie tylko w oparciu o elektronikę. Mechaniczne innowacje nadal są obszarem, który daje wiele możliwości.
↓↓ Grohe Sense Guard Pro zadziała w przypadku wykrycia wycieku wody (wyłapuje je system Sense) – odetnie dopływ i poinformuje nas na smartfona o możliwej awarii. Co więcej – urządzenie śledzi zużycie wody i wykrywa małe przecieki, uczy się naszych zachowań i pomaga je analizować, co pozwala nam bardziej świadomie zarządzać konsumpcją. Fot. Grohe
↑↑ GeberitONE to synteza wszystkich elementów, które w swoim portfolio ma firma Geberit. Wykorzystuje pełen potencjał technologii podtynkowych nie tylko do misek w.c., ale też armatury czy umywalek. To zgrane elementy instalacyjne ukryte za ścianą, dające nowe estetyczne możliwości. Najlepszym tego przykładem są np. umywalki, które wydają się nie mieć syfonu dzięki montażowi na stelażu oraz schowaniu odpływu w ścianie. Tak umieszczony w tylnej ściance odpływ ułatwia spływanie wody i zapobiega jej zastojowi. W ramach systemu przygotowano też armaturę o specjalnej konstrukcji, która sprawia że woda rozlewa się łagodnie po całej powierzchni ceramiki. Odpowiednie gospodarowanie wodą oraz jej odprowadzaniem ma znaczenie estetyczne – mniej zacieków, a co za tym idzie czyszczenie jest łatwiejsze i nie wymaga mocnej chemii. Fot. Geberit
25
design
– Myślę, że elektronika i cyfryzacja wprowadza się do naszych domów. Również do naszej łazienki. Najpewniej za 5-8 lat produkty różnych firm z branży będą wykorzystywać elementy elektroniczne i cyfrowe, ale na razie jesteśmy na początku tej drogi. Potrzebujemy jeszcze 5-10 lat, aż cyfryzacja w łazience osiągnie poziom, jaki mamy dziś w naszych kuchniach – ocenia w rozmowie z Design/Biznes Michael Sieger z niemieckiej pracowni sieger design. W tym roku jego biuro razem z Duravitem zaproponowało kolekcje Viu, w ramach której lustra czy baterie wzbogacono o komponent elektroniczny. Służy co prawda poprawie wygody użytkowania (pokrętło kontroli wypływu wody podświetla się, gdy uruchamiamy wylewkę, a kolor zmienia się gdy regulujemy temperaturę) i stanowi raczej element dekoracyjny, niż służący zwiększeniu kontroli. Ale ta droga wskazała wyraźny trend w zakresie integracji elementów technologicznych w armaturze – w tym nurcie znajdziemy także armaturę Steinberg z kolekcji iFLOW oraz baterię 3.6 Elettronico marki Treemme. Tę ostatnią można połączyć z inteligentnymi asystentami cyfrowymi, takimi jak Alexa. Symbioza tradycyjnych materiałów i elektroniki może zmienić w najbliższym czasie produkty, które przez lata niewiele ewoluowały. Technologie są, trzeba tylko umieć je połączyć. Przykład? Szkło kabin prysznicowych zmieniające na życzenie poziom transparentności, posiadające wbudowane oświetlenie albo (w dalszej przyszłości) będące ekranem, na którym można wyświetlać obrazy czy filmy. W tym mało porywającym segmencie produktów takie rozwiązania mogą urządzić rewolucję – wizualnie moglibyśmy przenosić się pod prysznicem w nowe krainy albo zmieniać scenerię. – Szkło matowe z kontrolowaną przeziernością jest dostępne od paru lat, dzięki czemu za pomocą przełącznika obwodu elektrycznego, do którego jest podłączone, możemy sprawić że staje się przezroczyste. Widziałem również na targach szkła
TOALETA Elektronika najmocniej wkroczyła w łazience w obszarze toalet. Były już nawet pomysły na miski w.c., które mogą przeprowadzać prostą analizę moczu – na razie jednak prace nad tym konceptem zawieszono. Za to toalety i deski myjące (wymyślone w Europie, spopularyzowane w Azji) powoli oswajamy. Dzięki podłączeniu do prądu i bezprzewodowemu sterowaniu oferują dziś zaawansowane funkcje higieniczne.
↑↑ Toaleta myjąca TeceOne to produkt idący w poprzek coraz bardziej zaawansowanym kombajnom jakimi są toalety myjące (z kilkunastoma funkcjami, podświetleniami oraz zaawansowaną higieną). Toaleta może działać bez prądu – funkcja mycia sterowana jest wyłącznie za pomocą pokrętła regulującego ciśnienie, a ciepła woda pochodzi bezpośrednio z instalacji. Fot. Tece
Elektroniczna przyszłość łazienki
Marcelin Matusiak, Strategic Insight Manager w GfK
26
Od dawna mamy lustra podpięte do internetu z możliwością przeglądania mediów społecznościowych przy porannej toalecie. Myślę jednak o znacznie bardziej zaawansowanych rozwiązaniach smart-home, jakie można by wdrożyć w łazienkach. Puśćmy wodze fantazji i wyobraźmy sobie, że nasz dom wyposażony będzie w asystenta AI, którym będziemy sterować za pomocą komend głosowych. Takie systemy już działają w wielu domach w USA i Europy Zachodniej. Można za ich pomocą zarządzać sprzętami AGD, ogrzewaniem, wentylacją, itp. Dlaczego nie zaprząc tego systemu do obsługi łazienki? Kończąc kolację wydamy jedynie komendę głosową „Alexa: kąpiel, pół wanny wody, temperatura 38 stopni”, a już po paru minutach system powiadomi nas, że kąpiel jest gotowa. Łatwo sobie wyobrazić, że system AI będzie uczył się naszych nawyków i rytuałów domowych oraz sam (nieproszony) przygotuje kąpiel o odpowiedniej porze. Już dziś technologicznie jest możliwe zbudowanie łazienki, która będzie się personalizowała w zależności od tego, kto do niej wejdzie. System rozpoznawania twarzy lub czytnik linii papilarnych na klamce zawiadomi system o osobie wchodzącej do łazienki. W ułamku sekundy ściany zmienią kolor na taki, jaki lubimy najbardziej, gdyż płytki ceramiczne będą de facto wyświetlaczami LED. Oświetlenie dostosuje się do naszych preferencji. Woda w kranach będzie miała lubianą przez nas temperaturę, podobnie jak system ogrzewania i wentylacji. A z szafki wysunie się odpowiednia półka z kosmetykami do makijażu lub przyborami do golenia. Czy to futurologia? Zapewniam, że nie! Te rozwiązania wejdą do życia codziennego w ramach technologii smart-home szybciej, niż możemy sobie to wyobrazić.
reklama
OŚWIETLENIE Oświetlanie łazienek to dziś coraz bardziej zaawansowane systemy, które pozwalają budować skomplikowane i dynamiczne sceny oraz przestrzenie. Coraz odważniej sięgamy po patenty stosowane np. w biurach czy obiektach użyteczności publicznej. Integrujemy to z technologiami, tak by światło interaktywnie reagowało na nasze potrzeby i nastrój. Precyzyjna kontrola nad światłem, o ile jest dobrze zaprojektowana, pozwala też oszczędzać energię, gdyż zapewnia warunki oświetlenia takie, jakich akurat potrzebujemy.
↑↑ Światło w łazience jest dziś praktycznie wszędzie – np. oprócz lamp sufitowych, służących do ogólnego oświetlenia pomieszczenia, system Royal Midas od marki Keuco oferuje światła do podświetlania tła oraz lampę zintegrowaną z deszczownicą. Wszystkie szafki lustrzane, lustra podświetlane i lusterka kosmetyczne wyposażone w funkcję zmiany barwy światła, są dostępne w wariancie obsługiwanym przez system DALI oraz w wersji harmonizującej z lampami serii. W ten sposób możliwe jest osiągnięcie spójnego obrazu w całej łazience. Fot. Keuco
→→ Philips oferuje rozbudowaną ofertę modułów smart-oświetlenia w ramach swojego ekosystemu Hue. Lustro Adore to lampa w lustrze, którą możemy kontrolować przełącznikiem. A dzięki komunikacji ze smartfonem oferuje opcję „smart lighting system”, czyli oświetleniową automatykę i włączenie takiego lustra do współdziałania z innymi elementami systemu (na razie wewnętrznego od producenta) – możemy powiązać włączanie i wyłączanie światła z budzikiem, czy wyjściem do pracy, dopasować intensywność oświetlenia do konkretnych czynności czy pory dnia. Fot. Philips
design
CAŁY SYSTEM Czy technologia zda egzamin w łazienkach zależy głównie od producentów. To zbyt zaawansowane zagadnienie, by interakcję urządzeń w ramach IoT (internetu rzeczy) mogli projektować wyłącznie architekci. Z jednej strony otrzymujemy całościowe systemy, z drugiej – pojedyncze produkty. I te drugie, jako potencjalnie najbardziej dostępne i rozpowszechnione, stanowią wyzwanie. Wzajemna komunikacja i współdziałanie produktów było prostsze, gdy wszystkim zawiadywał ręcznie człowiek. Gdy do gry wchodzą aplikacje, mogą pojawić się problemy z kompatybilnością oraz konfliktami na poziomie komunikacji bezprzewodowej.
laminowane, które miały w środku osadzoną folię z diodami emitującymi punktowe światła. Ekrany na szkle także pojawiają się już w formie prototypów, ale na masową produkcję przyjdzie nam jeszcze poczekać. Teoretycznie te rozwiązania mogą być stosowane także w przestrzeni prysznica, ale należałoby wtedy rozwiązać kwestię zabezpieczenia krawędzi szkła przed wilgocią np. poprzez osadzone w szczelnej ramie – mówi Dariusz Jędrzejczak, szef działu handlowego i marketingu w firmie Mochnik. Więcej inteligencji Estetyka to jedna strona medalu. Trzeba mieć na uwadze, że to kierunek smart-łazienek jest dziś tym naprawdę rozwojo-
↑↑ Troszkę mniej rozbudowany RainTunes od Hansgrohe łączy wodę, światło, dźwięk i zapach w obszarze prysznica. Koncentruje się całkowicie na jednostce, jej osobistych nastrojach i potrzebach. Fot. Hansgrohe
↑↑ Kohler Konnect umożliwia sterowanie toaletą, wanną, armaturą, prysznicem, lustrami, a nawet baterią kuchenną z poziomu jednej aplikacji (i asystenta głosowego). Fot. Kohler
28
wym. Firma badawcza GfK Polonia zbadała potencjał rynku smart-home w Polsce. Jest jeszcze wiele do zrobienia, bo wg analiz GfK 42% Polaków nie jest zainteresowanych nowymi technologiami. To się jednak dynamicznie zmienia – ten wskaźnik spada do 26% gdy zaczynamy mówić nie o samych technologiach, ale o korzyściach jakie z nią się wiążą. Ponad 70% z nas chętnie słucha o udogodnieniach, a nie produktach samych w sobie. – Cały świat czerpie z nowych technologii i możliwości, jakie nam dają: sztuczna inteligencja (AI), deep learning, machine learning, etc. są coraz powszechniejsze. Wszystkie sektory czerpią z cyfrowej rewolucji, jakiej jesteśmy obecnie świadkami. Nie ma powodów, aby branża łazienkowa pozostawała bastionem „tradycji” w tym obszarze. Wszyscy producenci sektora łazienkowego mają obecnie możliwości korzystania z rozwiązań, jakie oferuje smart-home, który w najwyższej generacji 4.0 (opisanej w raporcie GfK Polonia) jest właśnie napędzany AI – ocenia Marcelin Matusiak, Strategic Insight Manager w GfK. To także wyzwanie dla projektantów, którzy muszą nauczyć się w swoich pomysłach integrować tego typu rozwiązania. Jeśli dom i łazienka mają być inteligentne, to trzeba to uwzględniać już na etapie planowania kształtu budynku, a nie urządzania go – kable ukryć jest o wiele trudniej, gdy mieszkanie jest urządzone. Tegoroczne ISH pokazało zresztą, że na włączaniu łazienki w systemy domu inteligentnego zależy coraz większej liczbie producentów. Niestety synergia technologii i łazienkowego wzornictwa idzie póki co głównie w stronę budowy domowego SPA czy przyjemności, a nie ekologii. To marnowanie potencjału. Co prawda Grohe czy Hansgrohe proponują już rozbudowane systemy nadzoru przecieków czy zużycia wody z dodatkami w postaci wirtualnego asystenta, który informuje nas, gdy nagle zużywamy jej zbyt dużo. Wciąż to jednak za mało oddziałuje na nasze codzienne zwyczaje. Mamy już lustra, szkło kabin czy nawet armaturę, która komunikuje się z nami i ma wbudowane wyświetlacze. Aż prosi się, by wykorzystać je jako trenerów i doradców w ograniczaniu zużycia wody czy energii. Możliwości są – czekamy na wdrożenia. n
Zaproszenie
w każdym detalu produktami. Pierwsze efekty zobaczymy już na Warsaw Home w tym roku.
Deante tworzy polski design Jesień u polskiego producenta zapowiada się wyjątkowo. Pod nowym znakiem Deante zobaczymy świeże i oryginalne produkty. Premiera już w październiku!
Spotkajmy się! Deante na Warsaw Home chce skonfrontować swoje nowe pomysły na rozwój i produkty z oceną klientów, rynku i ekspertów. Oczywiście przygotowano też niezwykłe premiery.
– W pierwszej chwili myślisz: styl loftowy. Ale im uważniej się przyglądasz, tym więcej szczegółów dostrzegasz. Pojawiają się elementy retro – stylizowane pokrętła, inspirowane śmigłami starych samolotów. A jednocześnie technologia pokrycia jest bardzo nowoczesna, wręcz futurystyczna. To co widzisz, to unikatowa kolekcja baterii dostępna w trzech fascynujących wykończeniach: szlachetnej czerni, klasycznym chromie i luksusowym mosiądzu – opowiada o nowej kolekcji Temisto jej twórca i główny projektant Deante, Michał Łój. Na Warsaw Home te produkty będzie okazja zobaczyć po raz pierwszy. Stylistycznie idealnie pasują do nowoczesnych wnętrz, w których stawiamy na dyskretną elegancję. Forma jednak jest zaskakująca, lekka, trochę nawet swawolna – przyciąga wzrok. Na bieżąco z trendami Nowości Deante są odpowiedzią na bieżące trendy i potrzeby rynku. Poza Temisto przygotowano także inne propozycje do modnej łazienki. Popularna w ostatnim okresie matowa czerń zawita do znanych już kolekcji. Arnika Nero i Hiacynt Nero to aktualizacje cieszących się popularnością produktów, które sprostają najbardziej wyrafinowanym gustom. Nie zabraknie także akcesoriów w matowej czerni, kabin prysznicowych czy stalowych konsoli z umywalkami. Te ostatnie w opinii ekspertów od rynku będą coraz popularniejsze – łazienka staje się lżejsza, delikatniejsza i bardziej elegancka. Dlatego konsole są coraz chętniej wybierane przy urządzaniu strefy umywalki. Uzupełnieniem propozycji Deante będzie absolutna nowość na rynku: zlewozmywaki łączące dwa rodzaje granitu. Zobaczymy także połączenie granitu ze stalą lub szkłem oraz baterie kuchenne. To trzeba obejrzeć i przetestować osobiście!
D
eante od zawsze bardzo dobrze rozumiało potrzeby polskich odbiorców. Współpraca z polskimi projektantami owocuje oryginalnymi produktami –- zyskują one
zainteresowanie klientów, zdobywają nagrody, a dobry design idzie zawsze w parze z funkcjonalnością. Z kolei wysoka jakość produktów to efekt ściśle kontrolowanego procesu projektowa-
Odwiedź Deante na Warsaw Home w dniach 3-6 października 2019 r. w strefie Interior Finish (hala B, stoisko B1.46).
nia i produkcji. Polski producent nieustannie się zmienia, a druga połowa tego roku daje temu mocny wyraz: od października firma posługuje się nowym logo, ma nową identyfikację i rozpoczyna prace nad nową stroną WWW. Ponadto od lipca wszystkie działy Deante działają w głównej siedzibie firmy w Zgierzu. Efekt? Jeszcze ściślejsza współpraca działu R&D, projektantów oraz ekspertów od rynku, która zaowocuje nowymi, dopracowanymi
www.deante.pl
29
Materiały
Materiał z eko certyfikatem Świat designu nie ustaje w poszukiwaniach nowych, bardziej ekologicznych materiałów, które mogłyby posłużyć tworzeniu przedmiotów codziennego użytku lub jako okładziny ścian czy podłóg naszych domów i mieszkań. Poszukiwania te dają czasami naprawdę ciekawe rezultaty. Takie jak np. płyty z recyklingowanego plastiku naśladujące terazzo lub imitacja MDF wykonana z ziemniaczanych obierek. Może dałoby się je wykorzystać również w łazience?
Fot. Plasticiet
Tekst: Anna Raducha-Romanowicz
T
en pomysł może wydawać się dziś jeszcze nieco
perci, wszystkie wytwarzane towary będą musiały osiągnąć stan
ekscentryczny, ale bez wątpienia z biegiem lat bę-
harmonii z cyklem natury i życia. Wydaje się to na razie utopią, ale
dziemy musieli coraz bardziej racjonalnie gospoda-
już dziś wielu designerów chce projektować w duchu zrównowa-
rować naturalnymi zasobami, coraz efektywniej od-
żonego rozwoju i potrzeba ta motywuje ich do opracowywania
zyskiwać surowce raz wykorzystane, poszukiwać innowacyjnych
koncepcji innowacyjnych, przyjaznych środowisku materiałów.
materiałów przyjaznych środowisku i uczyć się śmielej je na co dzień stosować – również we wnętrzach. Globalny trend mający
Cyrkulacja
na celu ograniczenie zużycia, oszczędzanie zasobów i środowiska
Aktualnie wiele mówi się o problemie plastikowych śmieci, które
w przyszłości ma się jeszcze zintensyfikować. Jak twierdzą eks-
nie poddają się biodegradacji. Zalewa nas fala takich odpadów.
30
Materiały
1
1 Twardy jak skała i sztywny jak deska materiał Autumn 2018 z portfolio marki Plasticiet. Wykonany z poprodukcyjnych odpadów przemysłu elektronicznego. Można go łatwo: ciąć (za pomocą pił do drewna), frezować, wiercić, gwintować, wpuszczać, szlifować (za pomocą szlifierek mimośrodowych), fazować, ciąć strumieniem wody lub wkręcać. Fot Platiciet 2 ASHka – tworzywo stworzone przez Mateusza Mioduszewskiego, finalistę tegorocznego konkursu make me! Ma bardzo szeroki potencjał wynikający z możliwości kreowania powstałego surowca, poprzez różnorodne naturalne barwienie oraz formowanie. Fot. mat. prasowe ŁDF
Przyczyniłoby się to do zachowania kurczących się zasobów naturalnych, obniżenia emisji gazów cieplarnianych. Swoją cegiełkę w dążeniu do takiej gospodarki dokłada również świat designu, np. dając zużytym przedmiotom drugie życie. W rezultacie upcyklingu powstają meble z palet, lampy ze słoików, torby ze starych plandek samochodowych, itp. Ale śmieci mogą być też surowcem, z którego powstają nowe materiały. Przykładem może być produkt marki Plasiciet, którą założyli dwaj młodzi projektanci z Holandii – Marten van Middelkoop i Joost 2
Dingemans, absolwenci Willem de Kooning Academy. Zużyte przedmioty z tworzyw sztucznych przekształcają oni w materiał, który może posłużyć jako budulec wszelkiego rodzaju produktów, np. mebli, albo jako okładzina ścienna. Do jego wytwarzania wykorzystują np. stare formy służące do produkcji czekolady, zużyte wiadra czy odpady powstałe z produkcji urządzeń elektronicznych. Holendrzy plastik nazywają „współczesnym złotem”. Przykłady wykorzystania odpadów jako surowce znajdziemy również na naszym podwórku. Mateusz Mioduszewski, finalista tegorocznego konkursu make me! opracował formułę materiału bazującego na popiele. Jako mieszkaniec Śląska zwrócił uwagę na to, w jaki sposób i w jakich ilościach wykorzystywany jest węgiel. Opiera się na nim nasza energetyka. Po produkcji energii z węgla powstają ogromne pokłady odpadów, a przeważającą część pozostałości okołoenergetycznych stanowią popioły. Liczne próby doprowadziły Mateusza do stworzenia tworzywa zawierającego aż 70% odpadu popielnego. Materiał pod nazwą ASHka może posłużyć do tworzenia np. płyt ceramicznych, naczyń czy donic.
Dążymy do zmniejszenia ich produkcji, ale jest to szczególnie trudne zadanie, które gdyby miało być radykalne, wymagałoby
Na przemysłową skalę
postawienia na głowie światowej gospodarki. Dlatego jednym
Opracowania konstruktywnych rozwiązań w zakresie postępo-
z większych cywilizacyjnych wyzwań, przed jakimi dziś stajemy
wania z odpadami z tworzyw sztucznych oczekujemy również,
może być, obok ograniczenia produkcji plastikowych odpadów,
a może przede wszystkim, od przemysłu. I na tym poziomie po-
ich zagospodarowanie i recykling. Od już przynajmniej kilku lat
jawiają się interesujące inicjatywy. Pod koniec 2018 roku gigant
mówi się o konieczności przestawienia się na „gospodarkę cyr-
w branży chemicznej – firma BASF, powołała do życia projekt
kulacyjną”, w której to odpady traktowane są jak materiały i su-
pn. ChemCycling. Po raz pierwszy w swej historii wykorzystała
rowce – w znacznie bardziej ambitnym stopniu niż dotychczas.
olej pirolityczny uzyskany w procesie przetwarzania odpadów
31
Materiały
z tworzyw sztucznych jako surowiec we własnej produkcji. Na konferencji prasowej przed K 2019 – największymi na świecie targami branży tworzyw sztucznych i gumy – czterech partnerów firmy w tym projekcie zaprezentowało pierwsze prototypy, które powstały w fazie pilotażowej ChemCycling. Jaguar Land Rover, producent motoryzacyjny, opracował prototyp pasa przednie-
1
go dla swojego pierwszego elektrycznego SUV-a. Storopack, dostawca opakowań ochronnych i formowanych części technicznych, wykorzystał nowe tworzywo do produkcji opakowań izolacyjnych na wrażliwe na temperaturę produkty farmaceutyczne, a także pudełek do transportu świeżych ryb i opakowań ochronnych do urządzeń elektronicznych. Südpack, producent opakowań foliowych wyprodukował folię poliamidową i folię polietylenową, które zostały przetworzone w specjalnie uszczel-
2
nione opakowania do mozzarelli. Czwarty partner – Schneider Electric, oferujący urządzenia do zarządzania energią, z nowego tworzywa opracował wyłącznik.
– Odpowiedzialne wykorzystanie tworzyw sztucznych ma kluczowe znaczenie dla rozwiązania światowego problemu odpadów. Dotyczy to zarówno firm, jak i instytucji oraz konsumentów. Dzięki recyklingowi chemicznemu chcemy znacząco przyczynić się do zmniejszenia ilości odpadów z tworzyw sztucznych – powiedział dr Martin Brudermüller, prezes zarządu i dyrektor ds. technologii (CTO) BASF SE. – W naszym projekcie ChemCycling wykorzystujemy odpady z tworzyw sztucznych jako zasób. W ten sposób tworzymy wartość dla środowiska, społeczeństwa i gospodarki. Połączyliśmy siły z partnerami w całym łańcuchu wartości, aby stworzyć działający model cyrkulacyjny – dodał. Igły i obierki Ekologiczny design to nie tylko ponowne wykorzystanie przedmiotów i surowców. Przejawia się on również m.in. poprzez rozwój technologii produkcji materiałów wykorzystujących alternatywne, biodegradowalne surowce naturalne, traktowane dotychczas jako całkowicie nieprzydatne: szyszki, trawę morską, obierki ziemniaków czy sosnowe igły. Przykładowo projektantka Tamara Orjola, biorąc pod uwagę obfitość sosen w Europie, zastanowiła się nad faktem, że wykorzystujemy wyłącznie drewno
1 Storopack, partner BASF w projekcie ChemCycling wykorzystał innowacje chemicznego giganta m.in. do produkcji pudełek do transportu świeżych ryb. Fot. BASF
tych drzew i wyrzucamy igły, co odpowiada 25% ich masy. Opra-
2 Projekt ChemCycling firmy BASF koncentruje się na recyklingu odpadów z tworzyw sztucznych w produkcji chemicznej. Są one przetwarzane na nowe surowce w procesach termochemicznych i stosowane zamiast zasobów kopalnych. Fot. BASF
cowała więc proces, który przekształca igły we włókno, które jest użyte do produkcji tekstyliów wyposażenia wnętrz w kolekcji Forest Wool. Elegancka seria taboretów i dywanów wykonanych
Jak się okazuje interesującym materiałem do tworzenia ekolo-
wyłącznie z igieł sosnowych pokazuje, że ten ekologiczny mate-
gicznych, biodegradowalnych materiałów mogą być ziemniaki.
riał ma również wysokiej jakości estetykę.
Polscy naukowcy z Politechniki Gdańskiej ze skrobi termopla-
Natomiast niemiecka projektantka Carolin Pertsch zachowała
stycznej stworzyli polimerową kompozycję służącą do produk-
w pamięci obraz z dzieciństwa – tony morskiej trawy zalegające
cji m.in. ekologicznych sztućców jednorazowego użytku. Skórki
na plażach Morza Północnego, które jako odstraszające turystów
ziemniaków są podstawowym surowcem marki Chip[s] Board
odpady trafiały masowo na wysypiska śmieci. Projektantka po-
stworzonej przez londyńskich projektantów Rowana Minkley
stanowiła ten naturalny surowiec wykorzystać. Z trawy morskiej,
i Roberta Nicoll oraz biochemika Grega Coopera. Z tego natural-
w wyniku wielu eksperymentów, stworzyła lekki i stabilny mate-
nego surowca wytwarzają oni materiał Parblex – płyty podobne
riał, który posłużył jej do wykonania stołka Zostera.
do tradycyjnego MDF-u.
32
Materiały
– Materiały często muszą mieć krótkie życie, dlatego naszą wizją jest tworzenie materiałów, które działają zgodnie z cyklami natury, a nie przeciw nim – powiedział Rob Nicoll, CPO i współzałożyciel marki Chip[s]Board.
oraz konkurencja w tym obszarze będą coraz większe, a presja wywierana na zasoby powoduje narastającą degradację i niestabilność środowiska, Europa może odnieść korzyści gospodarcze i środowiskowe z lepszego ich wykorzystania. Od czasu rewolucji przemysłowej w naszych gospodarkach utrwalił
Zero odpadów dla Europy
się model wzrostu „weź, wyprodukuj, zużyj i wyrzuć” – model
Kwestia oszczędzania zasobów i przejścia od gospodarki linio-
linearny oparty na założeniu, że zasoby występują w obfitych
wej do cyrkulacyjnej jest dziś priorytetem Komisji Europejskiej.
ilościach, są dostępne, łatwo pozyskiwalne i można je usunąć
„Z naszych gospodarek wyciekają cenne materiały. W świecie,
niewielkim kosztem. Staje się coraz bardziej oczywiste, że za-
w którym popyt na określone i niekiedy ograniczone zasoby
graża to konkurencyjności Europy” – czytamy w komunikacie KE do Parlamentu Europejskiego w 2014 roku. Według KE, przejście na modele gospodarcze o bardziej zamkniętym obiegu wiąże się z obietnicą dużo jaśniejszej przy-
3
szłości dla europejskiej gospodarki. Pozwoliłoby to Europie sprostać aktualnym i przyszłym wyzwaniom związanym z globalną presją na surowce i coraz mniejszym bezpieczeństwem dostaw. Wielokrotne przekierowywanie zasobów z powrotem do zastosowań produkcyjnych, ograniczanie ilości odpadów i zmniejszenie uzależnienia od niepewnych dostaw to niezawodny sposób na zwiększenie odporności i konkurencyjności gospodarki. Pomagając oddzielić wzrost gospodarczy od wykorzystywania surowców i skutków tego wykorzystywania, podejście takie zapewnia możliwość zrównoważonego i trwałego rozwoju. Zielone projektowanie Taka wizja gospodarki, oparta jest na założeniu, że ważnym punktem wyjścia jest już samo projektowanie procesów produkcji, produktów oraz usług. Produkty można tak projektować, by wydłużyć okres ich użytkowania, zapewnić możliwość naprawy, modernizacji, przerobienia lub ostatecznie recyklingu – zamiast ich wyrzucania. Procesy wytwarzania można bardziej ukierunkować na ponowne wykorzystanie przedmiotów i surowców oraz zdolność zasobów naturalnych do odtwarzania się, a innowacyjne modele biznesowe mogą prowadzić do powstawania nowych relacji między przedsiębiorstwami a konsumentami. Trzeba przyznać, że zrealizowanie tej wizji wydaje się niełatwe. Żyjemy w czasach gdy rynek zalewają coraz to nowsze produkty, a marnotrawstwo i nadmierna konsumpcja stały się znakiem rozpoznawczym XXI wieku. Trudno będzie zwiększyć efektywność recyklingu, zmienić technologie produkcji oraz nasze kon4
3 Tamara Orjola opracowała proces, który przekształca igły we włókno użyte do produkcji tekstyliów wyposażenia wnętrz w kolekcji Forest Wool. Fot. Tamara Orjola
sumenckie nawyki. Ale nie jest to niemożliwe. Należy jednak przedsiębiorcom i konsumentom stworzyć lepsze warunki do oszczędzania zasobów, wyeliminować rynkowe bariery, wspierać innowacje. Te procesy już zachodzą – choć z różnych natężeniem w poszczególnych krajach UE i niestety nie jesteśmy tu liderem. Ale mimo wszystko liczymy na to, że może doczekamy czasów, kiedy to na rynku wyposażenia łazienek pojawi się pochodzący z recyklingu materiał, który na masową skalę zrewolucjonizuje
4 Ze skórek ziemniaków Chip[s] Board wytwarza materiał Parblex – płyty podobne do tradycyjnego MDF-u. Fot. Chip[s] Board
łazienki. Tworzywa sztuczne są wszakże bardzo odporne na wilgoć, może więc plastikowy odpad mógłby stać się przyszłością łazienkowego designu? n
33
Technologie
Kłopotliwy odzysk Chociaż o konieczności racjonalnego wykorzystania zasobów, w szczególności wody, słyszymy praktycznie ze wszystkich stron, realnie zmienia się w tym zakresie niewiele. Wciąż nie czujemy się zbyt zagrożeni ich brakiem. OK – czasem niektórzy pomyślą o swoich dzieciach i wnukach. Wtedy dokładniej posegregują śmieci, wybiorą prysznic zamiast wanny, zmniejszą ilość zjadanego mięsa. To wciąż jednak za mało, bo zmiany muszą dotyczyć skali makro. A tu liczą się niestety pieniądze. Tekst: Marta Borowska
↑↑ W+W to innowacyjny pomysł marki Roca. Umywalkę i toaletę połączono w jeden produkt, dzięki czemu możliwe było odzyskanie wody używanej w umywalce do spłukiwania w.c. To rozwiązanie jednak nie przyjęło się na naszym rynku. Powodem była cena. Czy rzeczywiście potrafimy myśleć długofalowo o zasobach naturalnych? Fot. Roca
34
Technologie
←← Umywalka Woodio Oy fińskiej marki Woodio. Wykonano ją z innowacyjnego materiału drzewnego, z którego producent wykonuje także inne elementy wyposażenia łazienki. W Woodio duży nacisk kładziony jest na aspekt ekologiczny w całym procesie produkcyjnym. Dlatego – jak deklaruje producent – jego wyroby mają znacznie niższy ślad węglowy w całym cyklu życia niż tradycyjne, ceramiczne produkty łazienkowe. Ponadto wszystkie produkty Woodio są jednorazowe – mogą zostać spalone pod koniec swojego cyklu życia, a energia z ich spalania wykorzystana. Fot. Woodio
↓↓ System odzyskiwania ciepła z odprowadzanej wody z prysznica marki Zypho. Pomaga zaoszczędzić nawet do 30 proc. energii zużywanej podczas kąpieli. Absorbuje energię z ciepłej zużytej wody prysznicowej i podgrzewa nią zimną wodę. Instalowany jest jako część systemu odpływowego pod brodzikiem. Fot. Zypho
T
o, w jaki sposób pozbywamy się odpadów z naszych toalet, nie zmieniło się aż tak bardzo na przestrzeni wieków, jak moglibyśmy przypuszczać. Owszem, w na-
szych łazienkach jest coraz ładniej, nowocześniej i funkcjonalniej. Jednak łazienkowe odpady zanieczyszczają środowisko tak samo jak kiedyś. Zdaniem wielu naukowców, nadmierny poziom azotu, który jest efektem gospodarki ściekowej i wykorzystaniem nawozów w rolnictwie, jest zdecydowanie bardziej niebezpieczny niż wzrost poziomu CO2 i głośno omawiane zmiany klimatu.
Od połowy lat 90. XX w. Szwajcarski Federalny Instytut Nauki i Techniki Wodnej (EAWAG), jedna z wiodących na świecie organizacji zajmujących się badaniem wody, pracuje nad opracowaniem potencjalnych, alternatywnych metod zmniejszenia zanieczyszczenia ścieków. Szczególnie interesującym kierunkiem opracowywanym przez EAWAG jest technologia Source Separa-
tion Technology. Polega ona na rozdzieleniu ścieków domowych u źródła na mocz, kał i ścieki szare. Oddzielone, a nie zmieszane, mogą zostać przetworzone w sposób zrównoważony, a pewneelementy z nich – odzyskane. Reaktory i pułapka Badania Eawag koncentrują się na moczu. Naukowcy z Instytutu opracowali proces odzyskiwania z niego składników odżywczych, a także jednoczesnego usuwania hormonów, mikroorganizmów i pozostałości medycznych. Wszystko za pomocą małych, wydajnych reaktorów. Efektem ich działania jest usunięcie około
↑↑ Wśród nowości tegorocznych targów ISH znalazło się sporo rozwiązań informujących o uszkodzeniach w sieci wodociągowej. To trend, który nie tylko ma ułatwić życie użytkownikom, ale także realnie wpłynąć na ilość wylanej podczas ewentualnej awarii wody. Phyn Plus marki Phyn to sieciowy, sterowany smartfonem czujnik wody zaprojektowany do wykrywania wycieków i uszkodzeń w sieci. Tego typu rozwiązania znajdziemy m.in. w ofercie Grohe, czy Pontos. Fot. Phyn
35
Technologie
Pisuary Sphero marki Ideal Starndard. Największy z nich, model Maxi, wyposażony jest w innowacyjne rozwiązanie smart-E Hybrid. Wykorzystuje ono inteligentny czujnik z funkcją wykrywania moczu, aby zoptymalizować liczbę spłukań, objętość wody i sposób użytkowania, co dodatkowo pomaga zmniejszyć i zminimalizować zużycie wody. Fot. Ideal Standard
80 proc. azotu znajdującego się w ściekach. Świetnym przykła-
tym projektem przeczytacie w wywiadzie Arka Kaczanowskie-
dem ich wykorzystania jest działalność szwajcarskiej firmy Vuna.
go z dr Haraldem Gründlem z EOOS.
Oddzielony mocz poddaje ona ponadto mikrobiologicznej transformacji, filtracji węglem aktywnym i destylacji – wszystko po to,
W poszukiwaniu zmian
by przekształcić go w nawóz o nazwie Aurin. Został on oficjalnie
Szansę na podobną reformę zadeklarował w 2018 r. podczas pe-
licencjonowany przez Szwajcarski Federalny Urząd Rolnictwa do
kińskich targów Reinvented Toilet (zorganizowanych przez Fun-
stosowania w uprawie wszystkich roślin.
dację Billa i Melindy Gatesów) Kinya Seto, prezes Grupy LIXIL,
W tym miejscu nie sposób nie wspomnieć o projekcie save!,
będącej właścicielem m.in. marki Grohe. Jego obietnica dotyczyła
który powstał w efekcie współpracy EAWAG, studia projekto-
stworzenia domowej toalety dla zurbanizowanych obszarów nie-
wego EOOS i marki Laufen. To innowacyjna toaleta, która wy-
wyposażonych w miejską sieć kanalizacyjną:
korzystuje reaktor opracowany przez EAWAG oraz tzw. pułapkę
– W naszych produktach staramy się wykorzystywać innowacje i design – mówił. – Już jesteśmy niezwykle podekscytowani efektami naszych prac, w których odkrywać będziemy, jak nowe rozwiązania sanitarne dostarczają odpowiedzi na zmieniające się wyzwania naszego społeczeństwa, takie jak gwałtownie rosnąca populacja, szybka urbanizacja i niedobór wody. Kwestia drogiego i nieefektywnego zarządzania gospodarką ściekową to jednak nie wszystko. Zawsze pozostają jeszcze problemy nadmiernego zużycia wody, czy na przykład odzysku ciepła. Według danych GUS z 2018 r. każdy z nas dziennie zużywa ok. 100 litrów wody. A i tak jest to ponad trzy razy mniej w porównaniu do mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Dziś ponad 2 mld ludzi żyje bez dostępu do bezpiecznych źródeł wody. Te dane przerażają. Ale mogą też motywować do nowych pomysłów, czy zmian – nawet tych w skali mikro, do których zaliczyć możemy wybór oszczędnej armatury czy oszczędnego systemu spłukiwania w.c. Fundacja Gatesów szacuje, że do 2030 roku rynek nowych, innowacyjnych toalet przeznaczonych dla krajów trzeciego świata, czy miast nieobjętych siecią kanalizacyjną wart będzie 6 mld dolarów. Warto inwestować. n
na mocz zaprojektowaną przez EOOS. Toaleta oddziela mocz od ciał stałych i wody wykorzystywanej do spłukiwania i pozwala na jego oczyszczenie. Laufen zamknął ten pomysł w formie klasycznej, ceramicznej miski w.c., która choć niczym nie różni się od innych toalet i spełnia wszelkie standardy sanitarne, kryje jednak w sobie wszystkie wymienione rozwiązania. O pracy nad
Butelki z nawozem Aurin marki Vuna wyprodukowanym na bazie ludzkiego moczu. / fot. Vuna
36
biznes
słomek, nie kupują butelkowanej wody, na zakupy chodzą z wła-
ZASADA MAŁYCH KROKÓW
snymi siatkami i starannie segregują odpady. Jeśli pracodawca mentalnie łączy się z ich potrzebą zmian, to jest to zdecydowanie lepsza inwestycja niż kolejna konsola czy strefa chill w biurze. Często to są oddolne inicjatywy, które mają zmienić daną organizację na bardziej ekologiczną. Czy wnętrza komercyjne wyposażone w materiały czy meble „z odzysku” nie budzą negatywnych skojarzeń wśród inwestorów? Realizujemy coraz więcej projektów, w których wykorzystujemy materiały zero waste. Jedną z usług, jakie świadczymy to dawanie produktom nowego życia. Nie ma potrzeby wyrzucania starego biurka. Można zrewitalizować blat lub pomalować nogi. W starym fotelu często wystarczy wymienić tapicerkę. Tego typu wnętrza mają swój charakter. Do tego dochodzą produkty nowe, do produkcji których wykorzystywane są odpady. Mamy w swojej ofercie konglomerat PCV w 100% wyprodukowany z odpadów. Można z niego robić blaty, fronty, ściany, umywalki, a nawet elewacje. Wśród naszych produktów mamy krzesła i stoły pochodzące z przetworzonych śmieci. Sprzedajemy wykładziny, które
Oszczędność surowców, segregacja odpadów, odzysk energii, filozofia zero waste – te hasła to dla coraz większej grupy Polaków prawdziwy sposób na życie. życie, za które czują się odpowiedzialni także w wymiarze społecznym. O tym, jak te przekonania wykorzystać w urządzaniu wnętrz komercyjnych rozmawiamy z Bartoszem Chmielewskim, CEO i współzałożycielem Zero Waste Design.
nie zawierają bitumu. Oczywiście każdy projekt jest inny i inaczej rozkłada się procent użytych materiałów z recyklingu. W jaki sposób pozyskujecie Państwo materiały czy meble zgodne z zasadą zero waste, które oferujecie? Czy sami jesteście ich producentem, czy macie swoich dostawców? Przeczesujemy rynek szukając dostawców, którzy reprezentują podobne myślenie do naszego. Przyświeca nam zasada, że producent musi wiedzieć po co to robi i nie być nastawionym tylko na biznes. Jest kilku dostawców, którzy bardzo dbają o ekologiczność swoich produkcji. Mamy w portfolio producenta, który sam
Rozmawiała: Marta Borowska
wytwarza prąd, zużywa wszystkie odpady produkcyjne, ciepłem powstałym przy produkcji ogrzewa miasto, w którym znajduje się fabryka i posiada doskonałe filtry do wody, które dzielą barwniki na kolory tak, aby można je kolejny raz wykorzystać. To jest
K
myślenie zgodne z naszym. Takich producentów jest coraz więwestia zmniejszenia ilości zużywanych zasobów,
cej. A my staramy się ich skupiać wokół siebie. Część mebli produ-
mądrego recyklingu, czy ogólnie nadprodukcji to
kujemy sami. Jeśli nie w stu procentach, to łączymy materiały od
tematy bardzo medialne i chętnie poruszane w róż-
różnych dostawców tak, aby powstał ekologiczny mebel.
nych sferach społecznych. Czy w działalności Państwa firmy, wśród swoich klientów, rzeczywiście zauważacie zwiększają-
Jak widzicie przyszłość projektowania w duchu zero waste
cą się potrzebę mądrego, świadomego designu?
w Polsce? Czy jesteśmy gotowi na realną zamianę swojego
Jest coraz więcej świadomych inwestorów. Obsługujemy przede
myślenia?
wszystkim rynek komercyjny, a świadomość potrzeby wykorzy-
Małe kroki. Ta zasada przyświeca w naszej działalności. Wiemy,
stywania materiałów z recyklingu stale rośnie. Zewsząd płyną do
że dziś nie ma możliwości zrobienia całej przestrzeni w duchu
nas informacje o tym, że musimy zacząć w zdecydowany sposób
zero waste. Ale możemy zwiększać procentowy udział tych pro-
chronić naszą planetę. Korporacje same ograniczają ilość odpa-
duktów w projektach. Edukujemy architektów, uświadamiamy
dów w swoich produkcjach. To nie jest trend, to konieczność. Ma
inwestorów. Szukamy nowych materiałów i sposobu wykorzy-
to też inny aspekt. W świecie, w którym firmy walczą o pracow-
stania ich w naszej pracy.
nika jest to również silna karta. Ludzie prywatnie w domach przywiązują coraz większą wagę do ekologii. Nie korzystają ze
Dziękuję za rozmowę.
37
Wnętrze hotelu Lily of the Valley, La Croix Valmer, projekt: Philipe Starck. Fot. Lily of the Valley
biznes
Jak chronić swoją pracę? Praca projektantów wnętrz nie jest łatwa. Tworzenie wyjątkowych aranżacji, jednocześnie praktycznych, funkcjonalnych i odpowiadających wymaganiom klienta to rodzaj sztuki. Trudno powstrzymać się od pokazania światu efektów swojej pracy, zwłaszcza, że jest to bardzo proste dzięki internetowi i portalom społecznościowym. Szybkość i łatwość w dzieleniu się swoimi kreacjami może jednak obrócić się przeciwko twórcom projektów. Tekst: Dorota Rzążewska
Z
djęcia wnętrz publikowane na Instagramie lub Pinte-
dyfikacji, mających dowodzić, że kopia nie ma bezpośredniego
reście rozprzestrzeniają się z prędkością światła gubiąc
związku z oryginałem.
po drodze źródło, autora i stając się w powszechnym,
błędnym mniemaniu, ogólnodostępne, a na ich wzór urządza-
Projekt jest utworem
ne są nie tylko prywatne mieszkania, ale nawet hotele. Takie
Co może zrobić architekt wnętrz, projektant mebli, wzorów na
jawne naruszanie własności intelektualnej zdarza się w świe-
tkaninach, czy tapetach, by uchronić się przed kopiowaniem
cie projektowania wnętrz równie często jak w innych branżach
swoich pomysłów? Głównym źródłem ochrony będzie dla nich
kreatywnych. Projekty szczególnie udane, cieszą się popular-
prawo autorskie (ustawa z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie au-
nością nie tylko wśród klientów, ale również wśród nieuczci-
torskim i prawach pokrewnych), do którego postanowień powin-
wych producentów, którzy są gotowi nieodpłatnie skorzystać
ni odwoływać się projektanci z branży dekoratorskiej. Wszystko,
z przygotowanego przez inny zespół gotowego wzoru. Nie jest
co zostało wymyślone i ustalone, choćby w postaci projektu, i co
tajemnicą, że w niektórych firmach są osoby, do których pod-
posiada indywidualny charakter jest bowiem utworem.
stawowych obowiązków należy prowadzenie poszukiwań cie-
Jak mówi ustawa w art. 1, utworem jest każdy przejaw dzia-
kawych projektów, a następnie wykonywanie niewielkich mo-
łalności twórczej o indywidualnym charakterze, który został
39
biznes
Utwór chroniony jest od momentu jego ustalenia w jakiejkolwiek postaci. Oznacza to, że projekt nie musi być „ukończony”, aby stać się przedmiotem prawa autorskiego. Wystarczy, aby utwór posiadał pierwiastek twórczy i indywidualny charakter.
ustalony w jakiejkolwiek postaci niezależnie od jego wartości, przeznaczenia czy sposobu wyrażenia. Ta definicja odnosi się zatem nie tylko do wizji wnętrza, ale też do wykorzystanych w nim elementów, zestawień dekoracyjnych, autorskich mebli, lamp, tkanin itp. Indywidualny charakter Utwór chroniony jest od momentu jego ustalenia w jakiejkolwiek postaci. Oznacza to, że projekt nie musi być „ukończony”, aby stać się przedmiotem prawa autorskiego. Wystarczy, aby utwór posiadał pierwiastek twórczy i indywidualny charakter. Są to cechy trudne to zdefiniowania w rzeczywistości i wielu przypadkach o tym, czy dany rezultat ludzkiej działalności jest utworem w rozumieniu prawa autorskiego, musi w przypadku wątpliwości zdecydować sąd. Indywidualny charakter utworu oznacza, że twórca odzwierciedlił w nim swój własny niepowtarzalny gust, styl i charakter. Na przykład różne osoby różnie zrozumieją i zrealizują zadanie zaprojektowania wnętrza w stylu Bauhaus. Sam styl historycznie posiada pewne stałe cechy i charakterystyczne dla niego elementy, ale w przypadku projektu stylizowanego wnętrza indywidualny charakter pracy projektanta będzie polegał na niebanalnych i nieoczywistych zestawienia tych elementów, czy zastosowanych dodatkach. Im większy projekt tym więcej w nim elementów, które same w sobie mogą stanowić utwory. Np. w przypadku przygotowywania wizualizacji dla obiektu hotelowego na całość będą się składały projekty otoczenia, poszczególnych pokoi, lobby, czy nawet specjalnie zaprojektowane dla potrzeb tego przedsięwzięcia meble. Niezbywalne i zbywalne Warto tu wspomnieć, że prawa autorskie dzielą się na osobiste i majątkowe. Osobiste prawa autorskie są niezbywalne. Chronią więź twórcy z utworem i dają między innymi prawo do oznaczania utworu imieniem i nazwiskiem lub pseudonimem, określania sposobu wykorzystania utworu, a także decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publicznie. Drugim rodzajem praw autorskich przysługujących twórcy są prawa majątkowe. Dają one możliwość czerpania zysków z wykorzystywania utworu oraz określania sposobu eksploatacji utworu na różnych polach, tzn. możliwych sposobów wykorzystania go (np. powielanie w katalogu, jednorazowe zrealizowanie itp.). Majątkowe prawa autorskie są zbywalne. W praktyce oznacza to, że twórca może decydować o ich przeniesieniu w całości lub w części na rzecz innej osoby – fizycznej lub prawnej. Przeniesienie autorskich praw majątkowych wymaga zawarcia odpowiedniej umowy, koniecznie w formie pisemnej. Umowa taka określa warunki, na jakich następuje rozporządzenie autorskimi prawami majątkowymi. Powinny być w niej zawarte postanowienia dotyczące wynagrodzenia przysługującego twórcy z tytułu przeniesienia praw. Przeniesienie praw, czyli ich zbycie, może
40
biznes
nastąpić za wynagrodzeniem lub pod tytułem darmym, czyli bez
się, że zrealizowały projekt łudząco podobny do przedstawio-
wynagrodzenia. Wysokość wynagrodzenia określa twórca.
nych wizualizacji, nierzadko korzystając z planu i listy podwykonawców przedstawionych podczas prezentacji oryginalnej
Konsekwencje naruszenia praw
wersji. Przygotowując wzór umowy, która będzie stosowana
Ochrona gwarantowana przez prawa autorskie trwa 70 lat od
w relacjach z innymi podmiotami, warto skorzystać z pomocy
śmierci twórcy. Obowiązujące przepisy przewidują odpowie-
eksperta. Specjalista pomoże tak skonstruować zapisy umowy,
dzialność za naruszenie praw autorskich, np. przywłaszczenie
by w maksymalnym stopniu zadbać o prawa projektanta.
sobie autorstwa lub wprowadzenie w błąd co do autorstwa
Dla firm projektujących i produkujących elementy wyposażenia
całości lub części cudzego utworu. Ustawa przyznaje twórcy
wnętrz, oprócz prawa autorskiego istotnym narzędziem ochro-
prawo do dochodzenia roszczeń. Autor może domagać się od
ny swoich praw będzie też prawo z rejestracji wzoru przemysło-
naruszyciela zaniechania naruszeń i usunięcia ich skutków, za-
wego. Przez wzór przemysłowy rozumiemy nową i posiadającą
dośćuczynienia za doznaną krzywdę lub zobowiązania sprawcy,
indywidualny charakter postać wytworu lub jego części, nada-
by zapłacił pewną kwotę na wskazany cel społeczny.
ną mu w szczególności przez cechy linii, konturów, kształtów,
Naruszenie majątkowych praw autorskich pociąga za sobą
kolorystykę, strukturę lub materiał wytworu oraz przez jego
szersze konsekwencje, np. twórca ma prawo domagania się
ornamentację. Wzór przemysłowy chroni zatem te cechy, które
naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych albo
odróżniają towary jednej firmy od innej oraz sprawiają, że kon-
poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej
sumenci wybierają ten konkretny produkt. Ochrona wzorów
dwukrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego
przemysłowych powinna być kluczowym elementem strategii
dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez upraw-
biznesowej m. in. przedsiębiorstw z branży stolarskiej, meblo-
nionego zgody na korzystanie z utworu.
wej czy producentów wyposażenia wnętrz. Jeśli dany projekt ma być chroniony prawem z rejestracji wzoru przemysłowego,
A na co dzień...
trzeba jak najszybciej dokonać jego zgłoszenia w Urzędzie Pa-
Tyle w teorii, ale od czego zacząć w codziennym życiu? Przede
tentowym. W przeciwnym wypadku (po 12-tu miesiącach od
wszystkim trzeba wypracować system profesjonalnych prak-
daty jego pierwszego upublicznienia) straci cechę nowości nie-
tyk, których stosowanie zapobiegnie przynajmniej części na-
zbędną do zapewnienia ochrony.
ruszeń. Jego podstawą jest wyraźne znakowanie swoich prac i zwracanie drobiazgowej uwagi na umowy i porozumienia z in-
Planuj i chroń
nymi uczestnikami rynku.
Podsumowując przede wszystkim warto proaktywnie pod-
Oczywiste jest, że w dzisiejszych czasach nie da się zrezygno-
chodzić do ochrony swojego dorobku, nigdy nie zapominając
wać z dzielenia się swoim dorobkiem na stronach firmowych,
o zaznaczaniu swojego autorstwa. Prowadząc biznes w bran-
branżowych czy portalach społecznościowych. Zdjęcia powin-
ży dekoracji wnętrz trzeba strategicznie planować działania,
ny jednak być oznakowane np. znakiem wodnym, podpisane,
zawczasu zadając sobie pytanie, w jaki sposób projekty mają
„otagowane” lub „oznaczone” tam, gdzie to możliwe, a ich au-
być prawnie chronione. Opierając swoją strategię ochrony praw
torstwo ustalone. Dekorator powinien umawiając się z fotogra-
własności intelektualnej na prawie autorskim trzeba na bieżąco
fem np. na sesje zdjęciową danego projektu, zadbać o ustalenie
gromadzić wszystkie materiały dowodzące faktu stworzenia
szczegółów dotyczących przekazania autorskich praw majątko-
utworu, czy nabycia do niego autorskich praw majątkowych. I, last but not least, nie należy się bać zdecydowanego reagowania na naruszenia. Często wystarczy wysłać list z prośbą o zaniechanie naruszenia, by sprawca usunął objęty prawem autorskim materiał, odpowiednio go oznaczył lub naprawił szkodę. ■
wych do fotografii. W przeciwnym razie może dojść do sytuacji, gdy zdjęcia projektu należą do innej osoby, a przedstawiony na nich projekt do innej. Z kolei np. udostępniając zdjęcia swoich kreacji stronie internetowej, czy publikacji branżowej również należy pomyśleć o ustaleniu wzajemnych zobowiązań na piśmie. Warto uważnie czytać drobny druk w umowach oraz w tzw. disclairmerach stron internetowych i portali, by nie okazało się poniewczasie, że właściciel witryny albo platformy ma prawo wykorzystywania opublikowanych tam fotografii i obrazów w celach, o których autor nie wiedział. Zabezpiecz się Umowy są również narzędziem niezbędnym w pracy z klientami, podwykonawcami i partnerami. Zmorą projektantów i architektów wnętrz są osoby, które zapoznają się z projektem, a potem rezygnują ze współpracy. Jakiś czas później okazuje
Dorota Rzążewska Radca prawny i rzecznik patentowy w kancelarii JWP. To to zespół doświadczonych specjalistów prawa własności przemysłowej i intelektualnej, który oferuje kompleksową pomoc prawną na rzecz polskich i zagranicznych firm od ponad 25 lat.
41
felieton
Marek Kamiński podróżnik, polarnik, przedsiębiorca Fot. Agora
Jak osiągnąć sukces i to nie tylko w biznesie! Od dawna dużo mówi się o sukcesie. Jedni utożsamiają go z zawrotną karierą, inni z dobrze prosperującym biznesem, a kolejni z równowagą w życiu zarówno prywatnym, jak i zawodowym. Dziennikarze, czytelnicy czy słuchacze często pytają mnie, jaki jest ten właściwy przepis na sukces. I właśnie na tym chciałbym się skupić w tym felietonie.
Z
acznijmy od samej definicji sukcesu. Zawsze po-
wiązywałem do tego, co trzeba poprawić lub wyszło źle, zamiast
wtarzam, że droga jest ważniejsza niż cel. Nie cho-
skupić się na pozytywach. Był taki moment, że twierdziłem, że jak
dzi tu o to, aby go nie zakładać, ale po to, aby po
coś idzie dobrze, to nie trzeba nad tym długo debatować. Jednak
drodze do niego uczyć się i zbierać doświadczenia.
rozmowa o sukcesie i o tym, co jeszcze możemy poprawić moty-
W książce „Alfabet” napisałem, że nastawienie na
wowała cały zespół jeszcze bardziej. Gdybym miał sobie wyobra-
sam cel, bez oglądania się na cokolwiek, powoduje, że wszystko
zić, że Wojtek Moskal w tak wyczerpujących warunkach podróży
podporządkowujemy sukcesowi, nie licząc się nie tylko z innymi
mnie punktuje za każdy „zły” ruch… Moglibyśmy nie dotrzeć na
ludźmi, ale także z samym sobą, z wyznawanymi wartościami.
Biegun Północny, a ja dalej na Biegun Południowy.
Krzywdzenie innych może być krzywdzeniem siebie, a masze-
Zmiana podejścia przyniosła bardzo pozytywne rezultaty. To
rowanie od sukcesu do sukcesu drogą od porażki do porażki.
właśnie dzięki zaufanym ludziom i zespołowi, mogłem realizować
Podsumowując zatem, sukces to nie sam upragniony biegun, ale
podróżniczą pasję, wiedząc, że firma jest w dobrych rękach. Po-
także droga do jego osiągnięcia.
nadto obecnie w Invenie mamy fantastyczny zespół składający się z ludzi, którym nie brakuje zaangażowania w to, co robią idąc
Zespół i współpraca
nie tylko na nasz wspólny, ale także prywatny biegun.
Pora, żeby spróbować odpowiedzieć na pytanie jak ten biegun, cel, sukces osiągnąć. Dla mnie jednym z najważniejszych kompo-
Uważność
nentów sukcesu jest zespół, jego motywacja i rodzaj współpracy.
O niej obecnie mówi się tak samo dużo, jak o sukcesie. I to nie bez
Podczas podróży zazwyczaj pracowałem w dobrze zarządzanych
powodu, bo jest ona bardzo ważna. Niejednokrotnie słyszymy,
zespołach. Nawet jeśli w tych większych zdarzały się kłótnie na
że dobrze prosperujące biznesy nagle mają problemy i upadają.
temat tego, kto ma rację i powinien pełnić rolę lidera, jako do-
W większości z nich powielano schemat, który przez lata działał
świadczony podróżnik nie angażowałem się w sytuacje tego
dobrze, ale w końcu okazał się niewystarczający. Jeśli czujemy, że
typu. W biznesie było jednak inaczej. To nowe doświadczenie,
coś przynosi pożądane rezultaty, pamiętajmy o tym, że jest to fi-
podczas którego nie miałem się od kogo uczyć. Po latach mogę
lar, a my nadal musimy szukać nowych, jeszcze lepszych rozwią-
stwierdzić, że powoli uczyłem się na własnych błędach. Invena
zań. Chodzi o to, aby obserwować otoczenie, zmieniający się ry-
(ówczesna Gama San) rozwijała się szybko i prężnie. Ważna była
nek czy potrzeby i wychodzić poza schemat. Podobnie działamy
motywacja. Bywały jednak momenty, że zbyt dużą uwagę przy-
w Invenie. Głównym zadaniem baterii jest umożliwienie ludziom
42
felieton
korzystania z wody w przystępny sposób. Tak było kiedyś. nia. Teraz szukamy rozwiązań, które będą też efektowne i pozwolą urządzić wnętrze ze smakiem. Rozwiązań, które będą dostarczać wodę, ale w taki sposób, żeby wpływać na jej oszczędne wykorzystanie. I tak przykładowo baterie kuchenne wyposażamy w dwufunkcyjną wylewkę i magnetyczny uchwyt, a klasyczny już w armaturze chrom zastępujemy czarnym matem. Tak, poszukiwania niejednokrotnie będą oznaczały zmiany i ostatecznie wyjście poza strefę naszego komfortu. Powielając schemat czujemy się bezpiecznie, ale czasem wbrew powszechnej opinii warto nawet spalić przysłowiowy most. Przywiązanie do schematu bowiem może okazać się
Fot. W. Ostrowski, Archiwum Fundacji Marka Kamińskiego
Estetyka i dodatkowe funkcje nie miały żadnego znacze-
silniejsze i będzie stanowić blokadę do postawienia kroku Fot. W. Ostrowski, Archiwum Fundacji Marka Kamińskiego
naprzód. Brak alternatywy może zmotywować do podjęcia bardziej twórczych decyzji i działań. Wychodzenie poza schemat uczy nas radzić sobie w sytuacjach nieprzewidzianych, co również jest istotne w drodze do celu. Harmonia I tak kiedy już wyjdziemy poza schemat i uda nam się osiągnąć biegun, ważne jest to, by z jednej strony nie osiedlać się na nim – to znów będzie powieleniem schematu. Z drugiej
zaś, nie skakać od bieguna do bieguna. Jakkolwiek by to nie brzmiało z ust faceta, który osiągnął oba bieguny w jednym roku. Biegun Północny był celem Wojtka Moskala, który osiągnąłem razem z nim. Moim z kolei był Biegun Południowy i dlatego postanowiłem iść za ciosem. Ale tu również chodzi o wyjście poza schemat. Potem poszedłem na biegun z Jaśkiem Melą, by pomóc mu zrealizować jego marzenie. Ta wyprawa różniła się od poprzednich. Chodzi mi o to, żeby nie powielać tych samych wrażeń, a zdobywać nowe doświadczenia w zgodnie z samym sobą. Ważne by nie wpaść w wir i nie stać się ich niewolnikiem. Wszystko musi mieć Fot. W. Ostrowski, Archiwum Fundacji Marka Kamińskiego
swój naturalny cykl. Jadąc samochodem elektrycznym do Japonii, planowałem także pielgrzymkę. W efekcie skróciłem ją do szlaku Shikoku ze względu na to, że sama #notrace expedition była już tak obfita w doświadczenia. Gdybym dodał do nich kolejne, uległyby spłyceniu i straciłyby swoją wartość. A jak już wspomniałem, droga jest ważniejsza niż cel. Równowaga jest zatem ważna dla zachowania wartości i doświadczeń jakie niesie za sobą droga. Wszystkim czytelnikom „Design/Biznes Łazienki” życzę zatem fantastycznego zespołu, z którym uważnie i w poczuciu harmonii będziecie zdobywać szczyty zarówno w sferze biznesowej, jak i na polu prywatnym. n
43
Pracownia
Przywracamy ład
Nadal żyjemy w rzeczywistości braków i chaosu, a ja mam potrzebę poprawiania tego, co jest dookoła – mówi Maja Ganszyniec, założycielka Studio Ganszyniec. Jej projekty dla Ikei czy Ceramiki Paradyż mają pomóc w realizacji tej idei. W jaki sposób? Poprzez odzyskiwanie ciągłości.
Rozmawiał: Arkadiusz Kaczanowski
miałem okazję rozmawiać z Michaelem Siegerem ze studia Sieger Design. Mówił mi m.in. o swoim projekcie Small Size Premium Spa przeznaczonym do mieszkań. Bierze on pod uwagę fakt ciągłego pomniejszania się naszych przestrzeni do życia, także łazienek. A jednak w tym projekcie nie traci się nic ze wspomnianego przez Ciebie well being. Jak ten element relaksu, wellnessu, „wypoczynkowości” chcieliście osiągnąć pracując wspólnie z Ikea? Gdy przystępuję do projektu, za każdym razem robię badania i obserwacje na temat tego, co moim zdaniem w danym obszarze rynku akurat się zmienia. Zaobserwowałam, że może łazienki nie tyle masowo otwierają się na inne przestrzenie, ale na pewno się udomawiają. Nie są już czysto techniczne, ulegają „zmiękczeniu”. Spytaliście więc dlaczego mebel łazienkowy, półki różnej wielkości, czy szafka pod umywalkę, muszą mieć cechy klasycznego mebla łazienkowego?
N
Tak. I uznaliśmy, że nie tego potrzebujemy. Te meble powinny wyglądać tak, żeby łazienka była elementem spójnym z resztą mieszkania, żeby można było zastosować wybrany dla reszty domu styl także w łazience. Nawet jeśli nie jest to styl „łazienkowy”. Dlatego a Łódź Design Festival wspólnie z Ceramiką Pa-
Vilto to meble z litego drewna. To kolekcja półek, ale oprócz tego
radyż pokazałaś projekt przywrócenia nam mo-
mamy tutaj krzesełko, które może stanąć przy wannie i możemy
dernistycznych płytek znanych jako „gorseciki”.
sobie na nim wygodnie usiąść np. podczas pielęgnacji stóp. To ta-
To jednak nie jest chyba Twój debiut jeśli idzie o projektowanie
kie drobne elementy, które sprawiają, że łazienka… nie wygląda
z myślą m.in. o łazienkach?
jak łazienka. Vilto może bez problemu stanąć w innej części domu
To nie jest mój pierwszy produkt do łazienek, ale pierwszy z ka-
– kuchni, sypialni, pokoju i pełnić inne role, nie zmieniając swojej
tegorii ceramiki ściennej i podłogowej. Stworzyliśmy już w Studio
formy.
Gaszyniec kolekcję mebli łazienkowych Vilto dla Ikei. Był to dość rewolucyjny produkt, który wprowadzał inne materiały i inną estety-
Mebel łazienkowy może stanąć w innym miejscu?
kę do łazienek. Ogólnie przestrzenie naszych domów zmieniają się,
Tak, bo przestrzenie domowe stylistycznie się wyrównują. Nie wi-
tak jak cała nasza rzeczywistość. Kiedyś kuchnie były zamkniętymi
dzę powodu, dla którego mebel łazienkowy miałby wyglądać jak
przestrzeniami technicznymi. Przeszliśmy przez etap otwierania się
typowy mebel łazienkowy. To trochę jak z rozwiązaniami dla osób
ich na salon, etc. Teraz mamy rewolucję w łazienkach, które coraz
starszych, które wyglądają po prostu jak meble dla tej grupy wie-
częściej zamieniają się w salony kąpielowe. A przynajmniej takie
kowej. To jest określony styl, który od razu rozpoznajemy. Są oczy-
mamy aspiracje i marzenia, by łazienka miała taką formę. By była to
wiście takie kategorie produktowe i mają one pewną rację bytu, ale
przestrzeń do tzw. well being, relaksu, odświeżenia. Bardzo często
fajnie jest się z tego też wyłamać.
jest to jedyne miejsce w domu, w którym człowiek może być sam. Nie jest to bez znaczenia, zwłaszcza jeśli ma się dużą rodzinę.
To też pasuje do coraz popularniejszej idei redekoringu – łatwego odmieniania swojej przestrzeni bez robienia remontu.
Tym bardziej, że nie wnosimy tam aż tak często elektroniki, bo
Poza tym ludzie się przeprowadzają. Czasami mebel, który mieści się
akurat w łazience jeszcze przed nią się bronimy. Jakiś czas temu
w jednej łazience, nie mieści się w drugiej. Bywa, że wprowadzamy
44
Maja Ganszyniec Założycielka i głównodowodząca w Studio Ganszyniec. Pochodzi ze Śląska. Jest projektantką z kompleksowym podejściem do procesu twórczego. Jej bogate doświadczenie obejmuje tworzenie produktów i mebli, projektowanie marek, doradztwo i strategie projektowe. W ciągu ostatnich dziesięciu lat pracowała w całej Europie nad projektami dla wiodących marek, takich jak: IKEA, Leroy Merlin, Amica, Mothercare, Orange, Dupont, Camper, Comforty, PayPass, Touchideas, Bellamy, Ceramika Paradyż i inne. Jej prace były pokazywane na uznanych wystawach w Mediolanie, Amsterdamie, Berlinie, Londynie. Przed założeniem własnego biura współtworzyła i prowadziła studio projektowe Kompott. Laureatka m.in. nagrody Red Dot Award i wielu innych wyróżnień. Studiowała architekturę wnętrz na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych oraz design na Politechnice w Mediolanie. Pracowała w Atelier Mendini, a potem w biurze architektonicznym. Absolwentka Royal College of Art w Londynie.
fot. Ignacy Matuszewski
Pracownia
←← Pufy Stado stworzone dla marki Nurt. Fot. mat. prasowe.
↑↑ Gorseciki – projekt dla Ceramiki Paradyż. Fot. mat. prasowe
się do mieszkania, w którym meble w łazience już są. Wtedy taką
w naszej rodzinie „babcią z budowy”, prowadzili bardzo duże przed-
małą półeczkę, mały regał można łatwo postawić w innym miejscu.
siębiorstwo produkcji elementów i wyrobów cementowych. Pro-
Zresztą temat gabarytów był długo przez nas opracowywany, bo
dukowali płytki cementowe i ceramiczne do wnętrz i na zewnątrz.
łazienki nie zawsze są zbyt przestronne.
Większość chodników w mojej miejscowości była wyłożona właśnie płytkami ich produkcji. To samo dotyczyło dachówek, rur cemento-
Czy idea takiego mebla wyszła od Ikei czy to był Wasz pomysł?
wych czy rur betonowych. Moja babcia była kobietą, która do końca
Wkładem projektanta jest stawianie wyzwań klientowi. To jest we-
życia prowadziła biznes.
dług mnie część mojej pracy. Nie było takiego wymogu w briefie, ale te propozycje zostały przyjęte. Naszym zadaniem, jako projektanta
Nie kusiło by wrócić do tego w swojej pracy?
jest przychodzenie z niestandardowymi pomysłami do klienta i po-
Nie wszystko w życiu można robić, a na pewno nie na raz. Cieszę się,
kazywanie mu nowych ścieżek. Dwa lata temu wdrożyliśmy kolek-
że na razie mogę wrócić do tych tradycji pracując z tak dużą firmą
cję Vilto, a teraz rozwijamy ją o kolejne elementy, również łazienko-
jak Ceramika Paradyż.
we. Ale już wiemy, że te meble bardzo dobrze funkcjonują w kuchni, przedpokoju, czy przestrzeni one-room-living, czyli tam gdzie jedno
Anna Tępińska-Marcinek, prezes Ceramiki Paradyż, wspo-
pomieszczenie łączy wiele funkcji.
minała, że początek Waszej współpracy wziął się ze spotkania przy konkursie Dobry Wzór. Jak doszło do nawiązania
Przejdźmy do projektu od którego zaczęliśmy – gorsecików
waszej relacji?
dla Ceramiki Paradyż. Ale zacznijmy inaczej. Czytałem wywiad,
Zaczęliśmy rozmawiać o wspólnych projektach dość szeroko. Zespół
w którym opowiadasz trochę o historii swoich pradziadków,
Paradyża widział perspektywy współpracy ze mną, ale początkowe
którzy tworzyli płytki. Czy ten osobisty aspekt miał jakiś wpływ
rozmowy polegały raczej na uświadomieniu sobie, jak wzajemnie
na pracę przy tym projekcie?
możemy sobie pomóc, jakie wspólne projekty będą najkorzystniej-
Jest to raczej kwestia mojej osobistej satysfakcji, że tradycja, która
sze i w jakiej kolejności chcemy je realizować. Tak naprawdę współ-
została przerwana przez władze komunistyczne (te po prostu za-
praca zaczęła się od rozmów o kolekcjach, które pokażą się dopiero
właszczyły fabrykę moich pradziadków), jest jakoś przeze mnie kon-
w 2020 r. Nie mogę zatem na razie nic więcej o nich powiedzieć.
tynuowana. Mój pradziadek, a potem moja prababcia, nazywana
Ale w momencie rozpoczęcia rozmów pojawił się u mnie pomysł, że
46
Pracownia
←↓ M eble łazienkowe z kolekcji Vilto. Fot. IKEA
może firma, która jest na tyle dojrzała i świadoma, że zgłasza się do
Pod taką opiekę trafiają raczej pojedyncze sztuki…
projektanta zewnętrznego i ma otwartą głowę, będzie chętna do re-
Tak. Zaś gorsecik to był produkt codzienny. Ta płyteczka była
aktywacji pewnego kultowego, ale zapomnianego produktu, jakim
w wielu miejscach. Tak jak inne kafle wyrabiane na początku
są gorseciki. Miłość do gorsecików rodzi się od razu, gdy tylko zrozu-
wieku były barwione w masie. Dlatego to są płytki praktycznie
miemy na czym polega piękno tego produktu. Gdy się go pozna, nie
niezniszczalne i dzięki temu nadal możemy oglądać je w części
sposób mu się oprzeć, tylko sięga się głębiej i głębiej.
wnętrz. Wiele było przypadków wspólnot mieszkaniowych, w których w budynku gorseciki były zastosowane i ludzie tam
Właśnie – gdy na ŁDF zobaczyłem wystawę Ceramiki Paradyż
mieszkający byli świadomi co posiadają i dbali o nie. Jednak więcej
i powiedziano mi, że to jest właśnie to „COŚ”, o czym będziemy
posadzek zostało zniszczonych albo jest wybrakowanych. A jeśli
zaraz mowa w wykładach i prezentacjach, to coś mi nie grało.
nie mamy produktów dostępnych na rynku, to która wspólnota
Pomyślałem, że przecież ja to znam i to nie jest żadna nowość...
zdecydowałaby się na importowanie z Niemiec drogich kafelków
Bo nie jest. To nie jest mój projekt, ale raczej efekt inicjatywy i en-
robionych za zamówienie? Raczej nie widzę wielu chętnych. Ła-
tuzjazmu, którą udało mi się Ceramikę Paradyż zarazić. To jest nasz
twiej było skuć wszystko i wyłożyć na ich miejsce coś nowego.
powrót do tradycji i wzoru, który funkcjonował w tej części Europy. Bo gorseciki istniały w Holandii, Austrii i Niemczech. Na Zachodzie
Z punktu widzenia rynkowego czekacie więc z Ceramiką Pa-
wciąż działa kilka manufaktur, które produkują te płytki takimi sa-
radyż na to, aż modernizm poważnie docenimy i zaczniemy
mymi metodami, jak sto lat temu. W efekcie są one bardzo drogie
odtwarzać to, co zachowało się albo zostało zepsute. Wtedy
i trudno dostępne. W krajach zachodnich budynki z okresu dwu-
będziecie mogli zaproponować przystępną cenową alternaty-
dziestolecia międzywojennego nie zostały zniszczone. Zostały one
wę do odnawianych wnętrz?
odbudowane jeśli uległy uszkodzeniom, wnętrzom przywrócono
Taką drogę wybraliśmy. Walczyliśmy długo technologicznie, by
dawny blask. W Polsce wnętrza modernistyczne były niewygodne
ta płytka miała grubość taką, jak przed wojną i żeby była bardzo
dla władz, grabiono je i niszczono. W efekcie niewiele przetrwa-
cieniutka. Ale też o to, by mogła się stać elementem uzupełniania
ło do dnia dzisiejszego. A te, które przetrwały są nadal niszczone,
starych posadzek. Wierzę, że jest to lepszy produkt, niż standar-
głównie przy remontach. Zwłaszcza, że modernizm jeszcze nie jest
dowe płytki do takich zastosowań. Barwiona w masie kamionka
obejmowany ochroną konserwatorską.
jest niezniszczalna. Wierzchnia warstwa nie jest szkliwiona – nie
47
Pracownia
ma jej, więc się nie zetrze. Kolor będzie zawsze taki sam. A w do-
To ciekawe, że wracacie do czegoś co było sto lat temu. Na ja-
datku jest to bardzo szlachetny materiał. To produkt, który wy-
kim etapie jest teraz Twoje, polskie pokolenie projektantów?
rasta z naszej kultury, jest dla niej naturalny i podejmuje pewne
Zastanawiałem się nad tym, co tworzycie i w jakim kontekście.
wątki przerwane przez wojnę i okres powojenny.
Nasza przestrzeń, nasza codzienność to chaos odniesień. Albo nawet ich brak. Pomyślałem sobie, że macie nietypową szansę
Czym się różnią gorseciki produkowane przez Paradyż od pły-
na – w jakimś sensie – „start od zera”, bez zobowiązań poprzed-
tek produkowanych w manufakturach – poza tym, że będą
niej epoki…
tańsze i bardziej dostępne?
Nikt nie zaczyna od zera. Jeżeli ktoś mówi, że wymyśla coś od po-
Paradyż jako marka miał odwagę i świadomość tego, że trakto-
czątku, to sam siebie oszukuje. Bo każdy z nas, kto jest dorosły,
wanie tego materiału w odpowiedni sposób pozwoli na stworze-
jest twórcą ukształtowanym przez tysiące bodźców i informacji.
nie technologii, która umożliwi produkcję nie tylko gorsecików,
W związku z czym nie ma czegoś takiego jak startowanie od nicze-
ale także większych formatów i innych modeli, których w tym
go. A naszą bolączką i powodem, dla którego nasza rzeczywistość
momencie na rynku polskim nie ma. Technologicznie te płyteczki
w Polsce jest tak chaotyczna, to działanie według filozofii: „przycho-
na całym świecie są bardzo podobne albo takie same – to prosty
dzi nowe, więc burzymy stare i budujemy na tych gruzach”.
i szczery materiał. Tam nie ma żadnego kosmicznego know-how, bo jest to produkt, który był wytwarzany od zawsze podobnymi
Permanentna rewolucja.
metodami. Sztuką było przełożenie tego, co dało się zrobić ręcznie
Tak. Rewolucja za rewolucją. Jeżeli działamy w ten sposób, że za
przed wojną na masową produkcję dziś. A dzięki masowej pro-
każdym razem negujemy przeszłość, to nie uczymy się. Nie jeste-
dukcji mamy cenę, która sprawi, że ten produkt będzie dostępny.
śmy w stanie zbudować trwałych i mądrych wartości, bo by tak się
O to walczymy, by dostępne cenowo płytki były też piękne i do-
działo trzeba nadbudowywać, a nie zastępować. Wierzę w nadbu-
brze zaprojektowane.
dowywanie, a nie burzenie i stawianie rzeczy od nowa. Najprostszą analogią jest rozwój miast – to jak kiedyś powstawały, jak się
Podglądaliście jak manufaktury to robią, czy wzięliście płytkę
rozwijały i organicznie narastały. Naturalnie, w kontekście tego,
i w Paradyżu wiedzieli jak to zrobić?
co dookoła. Patrzymy na stare włoskie miasta, nawet te mniejsze
Firma ma znakomity dział techniczny, rozwiązali wszystkie wy-
i widzimy niesamowitą logikę, która pozwala im funkcjonować i się
zwania, jakie mieliśmy przy rozwoju tej produkcji. Dodatkowo,
rozwijać. Nikt ich nie burzy, ludzie tam mieszkają, auta nawet się
korzystając z dzisiejszych możliwości technologicznych udało się
w nich odnajdują. To działa, są problemy, ale potrafimy się zaadap-
nam stworzyć produkt jeszcze trwalszy, niż ten przedwojenny.
tować. Niestety takie miasta jak Warszawa czy Łódź są żywym przykładem tego, że nie bierzemy pod uwagę tego, co dzieje się
Analizowaliście, jakie są perspektywy rynkowe na sukces
wokół nas, tylko działamy wedle myślenia „to jest moja działka,
tego produktu?
stawiam tu największe i najbardziej błyszczące konstrukcje”. Jeśli
Gorseciki to część całej kolekcji kilkunastu produktów, które
nie mamy świadomości, że sensowniej byłoby zbudować tu coś,
wiemy, że są bardzo rynkowe. Będzie wiele kolorów, kształtów.
co nawiąże przyjazne relacje z otoczeniem, to nigdy nie zbudujemy
Gorseciki to tylko jeden kształt, który pozwala projektować nie-
całości. To zawsze będą osobne byty, które się nie lubią i nie pasują
skończone ilości wzorów, a przez różnicowanie kolorystyczne
do siebie, nie konwersują ze sobą i nie współdziałają. Dlatego gdy
pozwala osiągnąć niesamowite efekty – od typowej czarno-
ktoś mówi „polski design” to nie wiem co ma na myśli. Większość
-białej pepitki, po mocne, ekspresyjne wzory. Zresztą wystarczy
z nas nie tworzy w ogólnej relacji do siebie, co najwyżej w odnie-
spojrzeć w katalog przedwojennych wzorów, które są niesamo-
sieniu do jakichś źródeł. Jeśli tego nie zmienimy, to będziemy zbio-
wicie współczesne. To właśnie jest piękne w tym produkcie, że
rem chaotycznych jednostek.
modernistyczne bogactwo się nie starzeje. Wzory rzecz jasna mogą się znudzić, choć nie spotkałam takiego, który by mi się
Co Was, Ciebie pcha wobec tego do tworzenia? Może to Was
nie podobał. Samo używanie tej płytki to kreatywna, niesamo-
łączy?
wita zabawa. Natomiast kolekcje, które przygotowaliśmy wy-
Mogę mówić za siebie. Mam potrzebę poprawiania tego, co jest
magają pewnej świadomości, ale pozwolą też budować wspól-
dookoła. Nadal żyjemy w rzeczywistości braków i chaosu. Wyda-
ne przestrzenie publiczne oraz sprawdzą się w domu, dając tym
je mi się, że moja grupa zawodowa pracuje nad tym, by było mniej
miejscom nową jakość. To produkt monokolorystyczny, w więk-
chaotycznie, bardziej spójnie i po prostu lepiej. Myślę, że rozumie-
szym formacie, o innej, satynowej powierzchni, delikatny i tę
nie piękna jest uniwersalne dla ludzkości. W większości wypad-
delikatność przemyca do wnętrz. Nie jest niczym zaprawiany,
ków zgadzamy się co do tego, co jest piękną, a co bestią. I teraz nie
szkliwiony, zamykany – to prosta, szlachetna forma i materiał.
rozumiem powodu, dla którego w Polsce mielibyśmy rozumieć to
W domu sprawdzi się wszędzie – od kuchni, przez łazienki, po
inaczej. Próbujemy przywrócić ład w tej zachwianej rzeczywistości.
hol czy klatkę schodową, przede wszystkim na podłogach. Uniwersalność to jego siła.
48
Dziękuję za rozmowę.
felieton
Marta Borowska dziennikarz, redaktor
M
oje wspomnienia z dzieciństwa związane z toaletą w szkole, przychodni, czy nawet na plebanii mojej parafii, na którą chodziłam na religię, są dość trauma-
tyczne. Do dziś pamiętam niektóre absolutnie niezmieniające się zapachy (bo pochodzące ze źle wykonanej sieci kanalizacyjnej), czy mydło w pończoszce zabezpieczone w ten sposób przed ciekawskimi rączkami pierwszoklasistów. Gdy myślę o tym, aż dziwię
Łazienka dla dziecka po polsku
się, że całą swoją dotychczasową karierę zawodową związałam z branżą łazienkową. Może, jak powiedzieliby psychologowie, oswajam w ten sposób lęki. Ja uważam, że to na szczęście tylko cichy chichot losu. Chociaż lęki pozostały. Pojawiają się szczególnie wtedy, gdy mój pięciolatek chce skorzystać z publicznej toalety. Tym bardziej, że coraz częściej (Synku, jestem z Ciebie bardzo dumna) chce wejść sam do „męskiej” (bo przecież nie nosi sukienki). Do tej pory nie odważyłam się posłać go solo do publicznego w.c. Chodzimy zatem do „damskiej”, bo tylko wtedy mogę ochronić go przed umoczeniem nogawek w obcym moczu, wetknięciem palców
Tym razem będzie z perspektywy
w interesujące mazie na desce sedesowej, czy zalaniem rękawów
osobistej. Perspektywy matki dwójki
w niedostosowanej do wzrostu dzieci umywalce. Najbardziej
dzieci, które – zdarza się – w miejscu
przerażają mnie centra handlowe.
publicznym potrzebują iść
Nie będę tu jednak pisać o czystości tych miejsc, bo w zasadzie są
„za potrzebą”.
one coraz lepiej utrzymane. Najczęstszym wyjątkiem są wspomniane galerie, bo obsługa w.c. najwyraźniej nie uwzględnia przepustowość tych toalet. Tam po prostu trzeba by być cały czas, a nie co godzinę. Chciałabym jednak zapytać, dlaczego w czasach, gdy normalnym jest, że na zakupy, do restauracji, kina, nie wspominając o przychodni rodzinnej, idzie się z dziećmi, zazwyczaj nie ma tam toalet przeznaczonych właśnie dla nich? Nie znalazłam żadnych danych na ten temat, ale śmiem twierdzić, że maluchy stanowią blisko połowę ogólnej liczby klientów tych miejsc. Może nie powinno to dziwić. Nawet w naszych domach, nawet mając trójkę dzieci w podobnym wieku, raczej urządzamy tzw. łazienkę gościnną (czyżbyśmy wszyscy celebrowali niekończący się, imprezowy styl życia?), a nie przeznaczoną specjalnie naszym dzieciom. Trójka maluchów mogłaby korzystać z niej nawet przez dziesięć lat. Zamiast tego pomagamy sobie plastikowymi deskami sedesowymi, przedłużkami do wylewek w umywalce i stołkami ze schodkiem. Jest takie brzydkie powiedzenie: „Dzieci i ryby głosu nie mają”. W kontekście opisywanego przez nas w tym numerze social designu i projektowania uniwersalnego wybrzmiewa ono dość mocno. Polskie prawo kodyfikuje już wymogi przestrzeni dopasowanej do potrzeb niepełnosprawnych. Oni sobie to wywalczyli. I bardzo dobrze. Co jednak z naszymi dziećmi? Czy ich samodzielność będzie ograniczana ze względu na to, że muszą dzielić w.c. z dorosłymi? Miejmy nadzieję, że nie. Ale tylko od nas, rodziców, zależy czy ich głos w tej kwestii zostanie usłyszany. n
49
Na czasie
Nowy salon sieci BLU
Wkoło wesoło
Od 5 lipca można kupować wyposażenie łazienek w nowym salonie BLU w Pile. Sieć otworzyła tu swój kolejny, już 49. salon. Mieści się przy ul. Drygasa 6.
Rozstrzygnięto kolejny, 21. już Konkurs Koło na projekt toalety publicznej.
Na powierzchni 400 m2 prezentuje 31 łazienkowych aranżacji. Oferuje pełne wyposażenie łazienki: glazury, gresy, ceramikę łazienkową, kabiny, armaturę, meble łazienkowe a także chemię. Klienci mogą tu kupić również niedostępne poza siecią ceramikę, meble i płytki marki własnej sieci – Azario. W salonie BLU można zlecić zaprojektowanie łazienki i przygotowanie kompletnej wizualizacji. Wykonawcy projektu mogą na każdym etapie jego realizacji kontaktować się z projektantem i liczyć na jego współpracę. Salon zapewnia również darmową dostawę zakupionego asortymentu bezpośrednio z magazynu centralnego LogiQ w Koluszkach, pod wskazany przez klienta adres. n
Ceramic. A safe choice Pod powyższą nazwą kryje się międzynarodowa kampania prowadzona w ramach Europejskiej Federacji Producentów Płytek Ceramicznych (CET). Jej celem jest kompleksowa edukacja konsumentów i budowanie świadomości wartości płytek ceramicznych. Marka Opoczno, jako jeden z członków CET, czynnie włączyła się w promocję tego przedsięwzięcia. Kampania „Ceramic. A safe choice” zasięgiem obejmuje między innymi rynki: polski, hiszpański, niemiecki, włoski oraz angielski. W ramach tej inicjatywy powstał m.in. materiał video „Values of ceramics” – „Wartości ceramiki”, który prezentuje szereg zalet, jakimi charakteryzują się płytki ceramiczne. – Cieszymy się, że możemy być częścią kampanii „Ceramic. A safe choice” i aktywnie angażować się w jej promocję. Jest to szczególna inicjatywa, której założenia są nam bardzo bliskie. Dbając o zachowanie najwyższych standardów jakości i bezpieczeństwa użytkowania oraz stosując naturalne materiały, chcemy pokazywać, że działamy w poszanowaniu dla środowiska. Nasz asortyment produkujemy w technologii Continua+. Dzięki wbudowanemu w proces produkcyjny systemowi recyklingu, możemy w zrównoważony sposób gospodarować powstałymi podczas produkcji odpadami, które kierowane są do ponownego wykorzystania – mówi Małgorzata Matuzewicz, Brand Marketing Manager marki Opoczno. n
50
Tym razem młodzi architekci przygotowywali koncepcje toalety dla Olsztyna. Na konkurs zostało zgłoszonych 250 projektów. Grand Prix tej edycji zdobył czteroosobowy zespół z Poznania w składzie Kinga Grzybowska, Michał Hondo, Klaudia Gołaszewska i Marek Grodzicki za projekt „Wkoło wesoło”. Nagrodę w wysokości 20 tys. zł przyznano za prostą i estetyczną formę z owalną platformą widokową. Zdecydowanym atutem tej pracy jest optymalne zaprojektowanie obszarów rekreacyjnych z minimalną ingerencją w obecnym terenie oraz odpowiedź na potrzeby mieszkańców. Wyróżnienie I stopnia zdobył Paweł Bussold, II stopnia zespół Małgorzata Wyszyńska i Marta Szczepańska. Wyróżnienie równorzędne III stopnia zdobył Janusz Patalas-Poślednicki, zespół Konstanty Mikołajczak i Anna Bukowy oraz zespół Michał Poziemski, Magdalena Mularzuk, Milena Jeronim, Katarzyna Fuszara. Konkurs „Debiut Roku” i staż w pracowni Kuryłowicz & Associates wygrała Anna Świętkowska. n
Warsaw Home 2019 W bieżącym roku, w dniach 3-6 października, odbędzie się 4. edycja Warsaw Home – biznesowych targów wyposażenia wnętrz. Targi zostały podzielone na pięć stref: Selected Furniture (meble premium), Kitchen & Dining (meble i akcesoria kuchenne, sprzęt AGD), Interior Finish (ściany, okna, drzwi, podłogi, łazienki, instalacje) i Deco. W zeszłym roku wydarzenie przyciągnęło 623 wystawców i zajęło powierzchnię 120 000 metrów kwadratowych. W bieżącym roku organizatorzy spodziewają się 700 wystawców. Wśród zaproszonych gości targów znaleźli się w tym roku m.in. Job Smeets, Gert Wingårdh, Luca Nichetto, Stefan Diez, Matteo Cibic, Michael Young, Christophe Pillet, Nelson Ruiz-Acal, Cate Högdahl, Matti Klenell, Marcus Fairs. n
reklama
Cersaie 2019 z nową koncepcją Bolońskie targi Cersaie od tego roku zmieniają wizerunek. Wszystko po to, aby odzwierciedlić zmiany, jakie zaszły w samej wystawie w ostatnich latach, jak również szersze metamorfozy w świecie architektury i designu.
Bologna 23
27 - 09 - 2019
Promos srl
Nowa koncepcja wystawy otrzymała nazwę Open Cersaie. Ma skupić się na różnorodności i dotrzeć do nowych odbiorców docelowych. Zgodnie z tym pomysłem stworzono piktogram i nowe logo, aby zapewnić Cersaie bardziej kompleksową i instytucjonalną architekturę marki, zdolną sprostać wyzwaniom coraz bardziej konkurencyjnego świata. Ta sama otwarta wizja znajduje się w strategii wizerunkowej i planie medialnym wydarzenia, które mają na celu stworzenie z Cersaie kluczowego wydarzenia targowego także z perspektywy innowatorów. Dla organizatorów wystawy ważne jest także dotarcie do nowych odbiorców poprzez zwiększenie inwestycji w sektorze cyfrowym. Zmieniona została także strona internetowa www.cersaie.it. W rezultacie Cersaie przekształca się z „wystawy” w przestrzeń „relacyjną”. Światy offline i online łączą się ze sobą, a „komunikacja” staje się „rozmową”. Nowa dynamika relacyjna może być rozwijana przed, w trakcie i po pokazie, a następnie kontynuowana przez cały rok, aby utrzymać stale wysoki poziom zainteresowania i uwagi. Media społecznościowe także odgrywają istotną, nową rolę w strategii komunikacyjnej marki Cersaie. Targi odbędą się już 23-27 września 2019. Zobaczymy na nich także wystawców z Polski. W Bolonii pokaże się 10 naszych marek: trzy należące do Grupy Końskie – Ceramika Color, Stargres, Ceramika Końskie, a także Cerrad, Incana, Kappala, Max-Stone, MCJ, Radaway oraz Tubądzin. n
felieton
Marcin Jędrzak projektant
Social designu nie nauczysz się z książek W każdej sferze naszego życia są osoby, które chcą wszystko nazwać, przypisać, zdefiniować i zaszufladkować. Widocznie w takim świecie porządku lepiej jest im się odnaleźć i żyć. Dlatego, powstało pojęcie social design.
N
azwa beznadziejna i źle się kojarząca. Z góry
wpływ na ograniczenie zużycia materiałów i kształtowanie pro-
skazana jest na myślenie o czymś marnym
ekologicznych metod wytwarzania.
i biednym. Twórcy-teoretycy a nie praktycy,
Projekt produktu winien odpowiadać na potrzeby ludzi. Błędem
często na dodatek wykładowcy (sic!), którzy
jest sztuczne kreowanie ich potrzeb wyłącznie za pomocą akade-
z braku rynkowych doświadczeń próbują się
mickiego dyskursu. To prosta droga do frustracji i porażek w re-
w swojej narracji zbliżyć się do procesów produkcji, używają też
alnym świecie designu. Projektant jest jednym z ogniw większej
pojęcia „designu zrównoważonego”. W efekcie znowu dostaje-
struktury, której zadaniem jest wypracowanie optymalnych i za-
my coś, co niby wyraża poczucie wartości, ale tak naprawdę jest
dowalających wszystkich rozwiązań. Zza pulpitu sali wykładowej
tylko figurą retoryczną. Używanie przez teoretyków tego pojęcia
tego się nie pojmie.
udowadnia wyłącznie, że nie mają wiedzy o współpracy z prze-
Twórcy zamknięci w schematach i niepotrafiący współpracować
mysłem. Ale przecież tego powinni uczyć.
tworzą obiekty, które same rozpadają się pod swym ciężarem
Kiedyś mnie to irytowało, bo moja postawa jest inna jako twórcy-
podczas wystaw designu… I tylko studentów mi żal, bo muszą
-praktyka. Ale rozumiem też to odmienne od mojego podejście
potem te teorie zmierzyć miarą praktyki. Wtedy nauka i opano-
– daje ono poczucie bezpieczeństwa. Może złudne, ale jednak. Mi
wywanie metod działania na rynku zaczyna się od nowa. n
zależy na sukcesie rynkowym moich studentów. Podobnie jak całemu zespołowi wykładowców w Zakładzie Wzornictwa na UTP w Bydgoszczy. Nie kształtujemy indywidualistów, ale osoby zdolne do pracy w zespole oraz wypracowywania kompromisów, takie które potrafią zaprojektować nie tylko piękne produkty, ale również użyteczne. I co również ważne – mogące sprostać możliwościom producenta. W sztukach projektowych twórca powinien być zakorzeniony w rozwijających się kontekstach świata, w asymetrycznych przestrzeniach, gdzie projektowanie nie jest jedynie skierowane do elit, ale wielu ludzi. Jest to misja służenia i dążenia do polepszenia warunków życia. Projektanci ponoszą odpowiedzialność za wybory dokonywane w procesach projektowania. Mają oni realny
52
Marcin Jędrzak Absolwent Wydziału Architektury Wnętrz i Wzornictwa Przemysłowego Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Od 1999 roku prowadzi pracownię projektową Jędrzak Design. Autor blisko 450 wdrożonych do produkcji projektów, w tym dla największych marek łazienkowych w kraju. Laureat licznych nagród, m.in. w konkursach Dobry Wzór i Top Design Awards. Od 2016 roku doktor sztuk i adiunkt w Zakładzie Wzornictwa na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy.
Drogi Czytelniku! Mamy nadzieję, że lektura naszego Magazynu sprawia Ci wiele przyjemności – podobnie jak nam jego tworzenie. Wierzymy, że informacje, które tu znajdujesz mogą przydać Ci się w pracy. Chcielibyśmy naszymi obserwacjami ze świata designu podzielić się także z Twoimi znajomymi i przyjaciółmi – jeśli również pasjonują ich poruszane na naszych łamach tematy i zawodowo związani są z branżą wyposażenia wnętrz. Jeżeli w gronie twoich znajomych jest ktoś, kto zajmuje się projektowaniem i chciałby otrzymywać swój własny egzemplarz magazynu „Design/Biznes Łazienki” może jego bezpłatną prenumeratę zamówić na www.designbiznes.pl/prenumerata lub pod adresem: redakcja@designbiznes.pl.
Redakcja W związku z tym, że 25 maja 2018 r. weszły w życie przepisy dotyczące ochrony danych osobowych (tzw. RODO) chcielibyśmy Cię poinformować, że Twoje dane osobowe znajdują się w naszej bazie i dochowaliśmy wszelkich starań, aby zadbać o ich bezpieczeństwo. Jako administrator przetwarzamy Twoje dane w celu przesyłania Ci magazynu „Design/Biznes Łazienki oraz na potrzeby ewentualnego kontaktu i w celach statystycznych. Pragniemy Cię również poinformować, że: • Administratorem danych jest Est.Media Anna Raducha-Romanowicz, ul. Mickiewicza 37 lok. 13, 15-213 Białystok. • Dane osobowe są przetwarzane w celu świadczenia usług oferowanych przez Est.Media, a w szczególności dystrybucji magazynu „Design/Biznes Łazienki”. • Zakres przetwarzanych danych obejmuje dane identyfikacyjne i kontaktowe konieczne do przeprowadzenia wysyłki magazynu. • Dane osobowe zostały podane przez Ciebie dobrowolnie w trakcie dotychczasowej współpracy lub zostały zebrane ze źródeł powszechnie dostępnych. • Twoje dane osobowe mogą być przekazywane naszym podwykonawcom (realizatorom usługi wysyłki) w związku z realizacją naszych celów. • Dane będą przetwarzane aż do czasu otrzymania od Ciebie żądania wypisania z bazy Est.Media. • Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej. • Masz prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania. W sprawach związanych z Twoimi danymi należy kontaktować się: iodo@estmedia.pl • Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody. • Przysługuje Ci prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.