Design/Biznes 2020, nr 2 (9) by Design/Biznes

Nr 2/2020 | wydanie bezpłatne | ISSN 2545-1057

Spotkanie z Neri & Hu / Łazienkowe Red Doty 2020 Jak sprzedawać wyposażenie premium? / Pracownia Grynasz Studio Gdzie szukać inspiracji w dobie pandemii?

www.designbiznes.pl

| WYDANIE SPECJALNE | 1 (1) 2020

Twój przewodnik i poradnik w urządzaniu i projektowaniu łazienek

OPINIE ARCHITEKTÓW

NAJWAŻNIEJSZE TRENDY ŁAZIENKOWE

NAJNOWSZE PRODUKTY

www.designbiznes.pl

Okladka_Trendbook Łazienki 2020_do druku.indd 1001

14.04.2020 13:08:08

11 trendów na 2020 rok Porady ekspertów. Nowe produkty. Inspiracje i realizacje. Pobierz bezpłatny trendbook na www.designbiznes.pl/trendbook2020

viega.pl/Prevista

od redakcji

Anna Raducha-Romanowicz redaktor naczelna

Pandemiczny design oronawirus nie odpuszcza. Wygląda na to, że zostanie z nami na jeszcze wiele kolejnych miesięcy zmieniając naszą rzeczywistość. Czy przeobrazi też wnętrza, w których mieszkamy lub pracujemy? Jeżeli tak, to w jakim stopniu? Jak wpłynie na design produktów? Nad tymi

kwestiami zastanawiają się również inni profesjonaliści z branży designu – np. firma Roca. Tegoroczna, pandemiczna edycja słynnego konkursu tej marki – jumpthegap®, poświęcona była stworzeniu projektu takiej łazienki, która akcentowałaby tematykę higieny. Jury nagrodziło m.in. projekty dyspensera żelu do dezynfekcji mierzącego jednocześnie na nadgarstku temperaturę ciała, urządzenia do czyszczenia podeszew (szczególnie przydatnego np. w szpitalach, szkołach i innych miejscach o wysokim ryzyku wystąpienia zagrożenia zakażeniem) czy systemu dezynfekcji przestrzeni łazienek publicznych opartego na promieniach UV. Zwycięskie prace pokazujemy na łamach bieżącego numeru. W cieniu pandemii obraduje również jury konkursu make me! organizowanego na Łódź Design Festival. Zamy już finałowe projekty. Będziemy je mogli zobaczyć już we wrześniu na pokonkursowej wystawie – zostaną zaprezentowane w specjalnie przygotowanych kontenerach, które staną na terenie Monopolis – nowego partnera ŁDF. Wiele z tych prac stara się może nie tyle zmienić, co chociaż trochę „poprawić” świat. Takich technologicznych nowinek w świecie designu pojawiać się będzie na pewno coraz więcej. Obecna sytuacja pogłębiła naszą refleksję nad zagadnieniami związanym z dewastacją środowiska naturalnego, której jesteśmy sprawcami my – ludzie. Nad naszym ekspansywnym wykorzystywaniem przyrody. Konsumpcjoni-

zmem. Oby więc jak najwięcej takich innowacyjnych koncepcji było wdrażanych na rynek. Chcielibyśmy podziwiać je nie tylko na etapie projektu czy prototypu, ale też korzystać z nich na co dzień. Zapraszam do lektury!

POLECAMY

Odpływ Advantix Cleviva

Baterie Algeo Black

Producent: Viega

Producent: Ferro

Odpływ można zamontować w dowolnym miejscu strefy prysznica, na przykład przy samej ścianie lub poziomo na środku. W przeciwieństwie do tradycyjnych odpływów liniowych, woda jest tutaj odprowadzana w wąskim profilu ze stali nierdzewnej do centralnego wpustu. Ponadto profil posiada odpowiedni spadek i osadzony jest bezpośrednio na warstwie jastrychu. Woda odpływa przez wymienne wkłady ze stali nierdzewnej, dostępne w dwóch wzorach. Projekt: ARTEFAKT design.

Baterie z serii Algeo Black, charakteryzujące się ciekawym połączeniem matowej czerni z błyszczącym chromem. Model natryskowy montowany jest na ścianie. Ma płaski uchwyt i cylindryczną formę korpusu. Podobne cechy posiada stojąca bateria umywalkowa o płaskiej wylewce. Obie baterie zostały wyposażone w regulator ceramiczny. Producent daje na nie pięć lat gwarancji.

www.viega.pl

www.ferro.pl

Blaty i konsole ElitStone

Nowe wersje programów CAD Decor PRO

Producent: Elita

Producent: CAD Projekt K&A

Na szczególne wyróżnienie wśród nowości Elita zasługuje marka produktów ElitStone. Inspiracją dla nich była siła natury. ElitStone to seria blatów i konsol wykonanych z marmuru kompaktowego. Te ponadczasowe elementy solidnie uzupełnią meble i nadadzą im eleganckiego, ponadczasowego wyglądu. Ze względu na swoją solidność zarówno blaty, jak i konsole świetnie sprawdzą się także w pomieszczeniach użyteczności publicznej.

Program do projektowania wnętrz CAD Decor PRO ma nowe aktualizacje do wersji 3.1.1 i 7.1.1. Znajdziemy w nich nowe funkcjonalności. Pierwszą z nich jest rysunek zbiorczy, czyli strona w dokumentacji technicznej, na której można przedstawić jednocześnie kilka widoków wybranych rzutów i kładów. Druga – zarządzanie symbolami w dokumentacji – pozwala na tworzenie oznaczeń z kształtów, które dostępne są w programie, jak również z tekstów, odnośników czy linii wymiarowych.

www.elitameble.pl

www.cadprojekt.com.pl

spis treści

Magazyn pasjonatów designu nr 2 / 2020 www.designbiznes.pl redakcja@designbiznes.pl Wydawca Est.Media Anna Raducha-Romanowicz ul. Leśna 25C 15-559 Białystok www.estmedia.pl Redaktor naczelna Anna Raducha-Romanowicz, tel. 698 536 665, e-mail: ania@designbiznes.pl Zespół redakcyjny Marta Borowska, tel. 604 157 203, e-mail: marta@designbiznes.pl Arkadiusz Kaczanowski, tel. 503 355 998, e-mail: arek@designbiznes.pl Piotr Sawczuk, tel. 609 293 268, e-mail: piotr@designbiznes.pl Współpraca Marcin Jędrzak Marek Kamiński Projekt, skład i przygotowanie do druku: www.urbanarts.pl Reklama: reklama@designbiznes.pl Zdjęcie na okładce: Neri & Hu Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega sobie prawo redagowania i skracania tekstów. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych reklam.

spis treści

Sylwetka 6. Niezależni Neri & Hu

Design 14. Ze znakiem Red Dot 2020 20. Specjalna edycja konkursu jumpthegap® na czas pandemii Targi i trendy 22. Zwierciadło trendów Premium 28. Z wyższej półki 32. Dobrze opowiedziane historie 37. Klient luksusowy Biznes 40. Nowe inspiracje Pracownia 44. Natura jest w nas wkodowana Podróże 48. Lubię być tu – między uważnością a przytulnością Na czasie 50. Aktualności Felieton 52. To, co trwa chwilę

Sylwetka

Niezależni Neri & Hu To spotkanie ma dłuższą historię, niż by się Wam mogło wydawać. Czekaliśmy na nie prawie trzy lata. Czas na opowieść o przeszłości i przyszłości pisanej w projektach Neri & Hu z Szanghaju. Tekst: Arkadiusz Kaczanowski

fot. Andrew Rowat

Sylwetka

2017 roku Rossana Hu i Lyndon Neri (założyciele pracowni Neri & Hu) przyjechali na Warsaw Home. Byliśmy umówieni na wywiad, ale wypadek losowy sprawił, że nie dotarłem do Stolicy. W końcu, zimą ubiegłe-

go roku postanowiliśmy: trzeba wyjść poza europejski design, niech będą bohaterami naszej okładki. Rozmowa była zaplanowana, ale wybuchła pandemia. Pracownia Neri & Hu ulokowana jest w Szanghaju, więc możecie się domyślić ciągu dalszego – projektanci przestawili się na homeworking, w ich zespole nastąpiły przetasowania i kontakt musieliśmy ustalać od początku. Do trzech razy sztuka – po prawie trzech latach jest okładka z projektantami roku wg jurorów konkursów EDIDA oraz Iconic Awards (2017 rok), organizatorów targów Maison&Objet (2015 rok) i redakcji magazynu Wallpaper* (2014). Początki Oboje pochodzą z chińskiej diaspory – on urodził się na Filipinach, ona na Tajwanie. Dziś są małżeństwem, a poznali się na studiach architektonicznych w koledżu w Berkeley. Tam zaczęli się spotykać. Lyndon Neri (rocznik 1956) potem studiował architekturę na Harwardzie, z kolei Rossanna Hu (rocznik 1968) skończyła urbanistykę na Princeton University. Ścieżki przecięły im się ponownie w pracowni Michael Graves & Wspólnicy w Princeton, choć każde pracowało w innym zespole i dopiero po przeprowadzce do Szanghaju związali się ze sobą na stałe. W 2004 roku zakładają własną firmę. Czuli, że dla chińskiej architektury nadchodzi wspaniały czas i chcieli się załapać do tego pociągu. Szanghaj przeżywał wtedy boom i dawał im szansę na tworzenie projektów, których na Zachodzie zapewne nie udałoby się im realizować.

Lyndon Neri i Rossana Hu Założyciele Neri & Hu Design and Research Office, interdyscyplinarnej pracowni z siedzibą w Szanghaju w Chinach. Twórcy Design Republic, nowoczesnej platformy łączącej sklep koncepcyjny, design, wystawiennictwo oraz centrum wydarzeń edukacyjnych. Poza pracą projektową są też wykładowcami oraz badaczami. Od 2019 roku uczą na Harvard Graduate School for Design. Zdobyli Madrid Design Awards w 2020 roku, The Blueprint Award for Design w 2019 roku i The PLAN Award w 2018 roku. W 2013 włączono ich do grona U.S. Interior Design Hall of Fame. Pracowali i pracują z takimi markami jak Agape, Arflex, Artemide, BD Barcelona Design, Bolon, Cassina, ClassiCon, Concrete Lcda, Driade, Fritz Hansen, Gandia Blasco, Gan, Kvadrat, Lema, Meritalia, Molteni&C, Mosaico+, Moooi, Nanimarquina, Offecct, Paola C., Parachilna, Poltrona Frau, Porro, Riva 1920, S.Pellegrino, Wallpaper* Handmade, When Objects Work, Viabizzuno, i markami azjatyckimi jak Jia i Stellar Works. Od 2015 pełnią funkcję dyrektorów kreatywnych w Stellar Works.

Sylwetka

Dziś ich zespół liczy ponad 100 osób – przedstawicieli różnych nacji, którzy mówią ponad 30 językami. Neri & Hu to pracowania interdyscyplinarna – projektują wnętrza, rzeczy i architekturę, zajmują się brandigiem, badają, edukują, zajmują się sztuką. Szanghaj jest wielokulturowym tyglem i na tej bazie różnorodności budują także swój zespół. Nauczyli się adaptować do miejsca czy kręgu kulturowego, w którym powstaje dany projekt – nie boją się też międzykulturowych transkrypcji. Takie szerokie podejście pozwala im proponować kompleksowe rozwiązania, a po 16 latach mają przebogate portfolio – mapa miejsc, w których powstały ich projekty i skąd pochodzą klienci obejmuje cały świat. Powrót do korzeni Problem tożsamości czy kultury zaprząta ich od samego początku i często przewija się w wywiadach. W jednej z rozmów opowiadali o poszukiwaniu swojego miejsca na Ziemi. Wykształceni w USA, tam zaczynali swoją karierę zawodową. Ostatecznie wrócili do swoich źródeł – Chin kontynentalnych, by zapracować na miano jednego z najważniejszych zespołów projektowych na świecie. W 2018 roku otrzymali ponad 400 zaproszeń do współpracy, z których przyjęli 15. Nie bez powodu – każde przedsięwzięcie to dla nich rozbudowany proces osadzony w kontekście. Aby zrealizować projekt wysyłają całą ekipę, która szczegółowo bada lokalne warunki (społeczne, geograficzne, kulturowe, etc.), w których wyrośnie nowa realizacja. Jednym z kluczowych momentów w ich karierze były projekty renowacyjne przeprowadzone w latach 2010-2012 nad starymi budynkami w Szanghaju – Waterhouse, Split House i Design Commune. Te prace pomogły im zrozumieć, że bez poważnych badań da się stworzyć projekt proporcjonalny i ładny, ale pozbawiony będzie on głębi. Wtedy musieli przemyśleć takie kwestie, jak ponowna adaptacja przestrzeni do wykorzystania, dziedzictwo, pamięć, tożsamość, rewitalizacja miasta. Jak przyznają: do tamtego momentu nie wiedzieli jak to się robi, gdyż dotąd tworzyli tylko nowe domy i wnętrza. Dlatego wszyscy zakładali, że zrobią typową renowację. Poziom badawczego zaangażowania sprawił jednak, że dokonali koncepcyjnego przełomu, który pozwolił włączyć nowe pomysły w starą tkankę, zatrzeć granice między przestrzenią prywatną i publiczną czy wejść w dialog z przeszłością. Praktyczność jest kluczowa w ich projektach. Jak podpowiadają: jeśli nie radzimy sobie z aspektem praktycznym projektu, nie powinniśmy nawet zaczynać rozmowy o proporcjach czy estetyce. Przedmioty muszą zarazem być ideologiczne – w tym sensie, że styl się zmienia, ale idea zawarta w tym co stworzono musi przetrwać. Wielokrotnie w wywiadach cytują lub parafrazują myśl Antoine’a de Saint-Exupéry’ego: Nie aspirujemy do bycia

wiecznymi bytami. Mamy tylko nadzieję. że rzeczy nie stracą swojego znaczenia. Przyznają jednak, że z wieloma projektami w przeszłości zmagali się tak długo, że w efekcie stały się nazbyt dekoracyjne. Częstokroć na życzenie klienta. Przy okazji rozmowy o projekcie hotelu Kimpton na Tajwanie Neri przyznaje: Nie lubimy być głośni w naszych projektach, dlatego nigdy nie są

↑↑ Lampy Denglong stworzone dla hiszpańskiej marki Parachilna.

↓↓ Inspirowane drabinami Extend Mirrors dla portugalskiej marki De La Espada.

↓↓ Projekt badaczy ZiSha Tea to efekt badań nad różnymi materiałami na naczynia do picia herbaty. Wykorzystano tu specjalny materiał odkryty w pobliżu jeziora Tai.

↑→ Kolekcja Immersion dla Agape.

Sylwetka

↑↑ Wnętrze łazienki w pokoju hotelu butikowego The Brick Wall Tsingpu Yangzhou Retreat w Chinach. / fot. Pedro Pegenaute

↑↑ Łazienka w pokoju hotelu Alila Bangsar w Kuala Lumpur (Malezja). / fot. Pedro Pegenaute

instagramowe. Rzeczy i architektura, którą tworzą wymaga cier-

zapisuje słowa – on rysuje. W zawodowej pracy nie mają jednak

pliwości, uwagi, namysłu.

ściśle podzielonych zadań – ten podział płynnie kształtuje się w trakcie każdego kolejnego projektu.

Małżeństwo pracuje

W ich pracy jest wiele refleksji na temat przeszłości i tradycji,

Trwałości swojej twórczej i związkowej relacji upatrują w bez-

badania lokalnych uwarunkowań i źródeł, ale unikają deklaracji

względnej szczerości. Lyndon opowiadał historię o tym jak pew-

jako chińscy czy amerykańscy projektanci. W jednej z rozmów

nego dnia pokazywał żonie rysunki projektów. Nie są dobre, są

padła myśl, że bliżej im do Europejczyków, ale nie w sensie toż-

okropne – skwitowała. Dziękuję kochanie, wszystkie sam rysowałem – odpowiedział jej, co wzbudziło zdziwienie siedzącego obok syna. Neri tłumaczyła potem dziecku istotę tej relacji: trzeba w swoim życiu znaleźć kogoś, kto będzie z nami całkowicie szczery, i co do kogo będziesz miał pewność, że robi to, by pomóc ci stać się lepszym. Po czym przyznają oboje, że są swoimi największymi krytykami i właśnie wtedy czują się najszczęśliwsi. Uzupełniają się – Rossana jest bardzo skupiona, krytyczna i zdyscyplinowana. Działa w przemyślany sposób i dba o spójność koncepcji oraz dokładność procesu projektowania. Lyndon określa siebie samego jako bardziej rozproszonego, potrafi zmieniać projekt co kilka dni, a czasem nawet godzin. Przyznaje że w głowie ma zawsze kilka planów na raz. Gdy mają burzę mózgów ona

samości. Uważają bowiem, że na Starym Kontynencie trzeba

być po prostu dobrym architektem, a nie architektem francuskim czy włoskim. Widzimy siebie jako współczesnych archi-

tektów bez jakiejkolwiek etykiety kulturowej. Jesteśmy bardzo niezależni – kwitują. Wspominają, że gdy zaczynali swoją pracę, nie należeli do żadnej grupy, środowiska towarzyskiego – niezależność była dla nich jedyną dostępną opcją, a dziś starają się ją podtrzymywać. Refleksyjna nostalgia Prace Neri & Hu nawiązują do przeszłości, czerpią z tradycji – to takie chińskie, zauważają czasem krytycy. Oni jednak czytają minione inaczej, niż by się mogło wydawać. Rossana

Sylwetka

w rozmowie z redaktorką Stylepark zdradza, że od lat zajmują się ideą nostalgii, myślą o tym, czym historia jest dla nich jako współczesnych projektantów. Tu pojawia się po raz kolejny akcent na konieczność całościowego postrzegania – tym razem przeszłości – by czynić postęp. Potrzebujemy kultury

↑↑ The Society Collection dla marki Paola C.

zapamiętywania – mówi Rossana. Potrzeba ciągłości, dawanie życia starym elementom wykorzystanym w nowych projektach, służą budowaniu tożsamości. Chodzi im bowiem o przeszłość przetworzoną, a nie zakonserwowaną jak w skansenie czy wypaczoną jak u Disneya. Wykorzystajmy pozytywnie nostalgię – namawia projektantka. Ten kierunek działania Lyndon bliżej przedstawiał podczas konferencji Brainstorm Design w ubiegłym roku w Singapurze. Podkreślał wtedy, że zbyt często patrzymy w przyszłość nie myśląc o przeszłości. Wiele też tracimy każdego dnia. Postępująca urbanizacja (w Chinach każdego dnia znikają setki wiosek) powodują utratę kontaktu z tradycją, rzemiosłem, rozmycie poczucia przynależności. Projektant wysnuł wtedy też ciekawą tezę, że zrównoważony rozwój, to także uczenie się od starszego pokolenia, wykorzystanie tego, co stworzono i dopracowano. Zarówno w sferze materiałów np. podczas renowacji, jak też samej idei. Czy patrzenie w przyszłość musi oznaczać przymus coraz szybszego postępu? W miejsce tego zapatrzenia przed siebie Lyndon podpowiada coś innego – refleksyjną nostalgię.

←← Frame Bed dla marki De La Espada.

↓↓ Aranya Art Center w Qinhuangdao w Chinach. / fot. Pedro Pegenaute

Sylwetka

↑↑ Aranya Art Center w Qinhuangdao w Chinach. / fot. Pedro Pegenaute

Zamiast kopiować czy zamieniać na pomniki, musimy zrozumieć lekcję historii, gdy idziemy naprzód. Jakaś nuta tego myślenia jest w projekcie dla Agape. Seria Immersion, w której jest wanna oraz dwie umywalki, to bardzo subtelny projekt – co zresztą wyróżnia wszystkie dzieła Neri & Hu (to takie chińskie – napisaliby ponownie krytycy). Z jednej strony Immersion ma być odpowiedzią na wyzwanie rosnącej gęstości zaludnienia miast, gdy coraz bardziej ograniczona jest nasza przestrzeń życiowa. Z drugiej – wanna inspirowana jest tradycyjnymi drewnianymi baliami kąpielowymi używanymi w Japonii i Chinach. Jest głębsza, niż standardowa wanna, ale też zajmuje mniej miejsca na podłodze. Podczas kąpieli w niej jesteśmy bardziej wyprostowani niż pochyleni, w środku jest specjalne siedzisko. Z podobnego drewna wykonano stopień, który pomaga wejść do wanny – po postawieniu w pionie może służyć za stolik. Większa głębokość pozwala na pełne zanurzenie całego ciała, co pomaga w relaksie i korzystaniu z pary unoszącej się z powierzchni wody. Projekt z 2017 roku jest minimalistyczny, zachowuje eleganckie proporcje – w formie i kształtach projektanci powoływali się na sprawdzone, stare wzorce. Przeniesienie na design zachodniej marki rozwiązań znanych z kultury wschodu jest nie tylko translatorskim zabiegiem. To także ocalanie pewnych wzorów, form, pomysłów, które wraz ze zmianami cywilizacyjnymi mogą znikać. Design nadać ma im nowe życie. A dla Neri & Hu tworzenie jest szukaniem właśnie takich już istniejących sensów ↑↑ Krzesła z kolekcji Utility dla Stellar Works.

i autentyzmu w chaotycznym świecie. n

What a Viu What a Viu

Witamy w łazience jutra. Idea: miękkie, organiczne formy wewnętrzne spotykają się z geometrycznymi, precyzyjnymi konturami zewnętrznymi. Połączenie różnych materiałów - ceramiki, drewna, metalu, szkła. Cel: perfekcja pod każdym względem, technologia zapewniająca maksymalny komfort. Wynik: Viu. Projekt sieger design, realizowany przez Duravit. What a Viu! Odwiedź www.duravit.pl i pro.duravit.pl, aby uzyskać więcej informacji.

Witamy w łazience jutra.

Idea: miękkie, organiczne formy wewnętrzne spotykają się z geometrycznymi, precyzyjnymi konturami zewnętrznymi. Połączenie różnych materiałów - ceramiki, drewna, metalu, szkła. Cel: perfekcja pod każdym względem, technologia

design

Red Dot 2020: Best of the Best Baterie Axia wyprodukowane przez Phoenix Tapware z Australii wyróżniają się minimalistyczną, purystyczną i wyjątkowo smukłą formą. W przekroju wylewka ma jedynie 6,5 mm wysokości. Projekt własny firmy

Ze znakiem

Red Dot 2020 Red Dot to jeden z najbardziej prestiżowych konkursów wzorniczych. Od ponad 60. lat są w nim wyróżniane produkty, projekty i koncepcje, które wyznaczają potem kierunki rozwoju światowego designu. Rok 2020 przyniósł rekordową liczbę produktów zgłoszonych do konkursu. Przyglądamy się tym, które zostały docenione przez jury i są przeznaczone do łazienek. Tekst: Anna Raducha-Romanowicz

design

Red Dot 2020: Best of the Best Stelaż Rapid SLX marki Grohe to wszechstronny system instalacyjny, który umożliwia szybką instalację lub wymianę toalety bez większego wysiłku. Gniazdo elektryczne i przyłącze wody zawarte w konstrukcji plug-and-play umożliwiają łatwe dodanie toalety myjącej. Projekt własny firmy

zerwona kropka, którą można oznaczyć produkty i projekty nagrodzone w konkursie Red Dot jest jednym z najbardziej pożądanych przez producentów i designerów znakiem jakości. Co roku do tego konkursu przyjmowanych jest więc

kilkanaście tysięcy zgłoszeń – od projektantów, firm i organizacji z ponad 70 krajów. Ale konkurs to nie jedyna gałąź działalności Red Dot. Organizacja wydaje specjalistyczne publikacje drukowane, portale internetowe, posiada własne muzea, przygotowuje wystawy. Wszystko dla promocji dobrego designu. Konkursowe zmagania  Organizowany co roku konkurs Red Dot podzielony jest na trzy główne dyscypliny: Red Dot Award: Product Design (nagrody dla produktów), Red Dot Award: Brands & Communication Design (nagrody dla marek i za komunikację) oraz Red Dot Award: Design Con-

cept (nagroda za koncepcję projektową). W bieżącym roku, w konkursie Red Dot Award: Product Design, zgłoszone produkty oceniało grono ok. 40 ekspertów. A samych zgłoszeń było rekordowo dużo – aż 6500. Stanowi to około 18-procentowy wzrost liczby zgłoszeń w porównaniu z rokiem poprzednim. Uczestnicy konkursu pochodzili z 60 krajów, czyli z pięciu więcej niż w 2019 roku. Z nadesłanych zgłoszeń jury wybrało tylko te, które przekonały ich wyjątkową jakością pro-

Red Dot 2020 w skrócie:  • Ponad 6500 zgłoszeń z 60 krajów • 76 nagród Red Dot: Best of the Best  • 1644 nagrody Red Dot

Red Dot 2020: Best of the Best Seria Viu/XViu marki Duravit, czyli ceramika Viu, meble XViu oraz pasujące do nich wanny tworzą kompletny łazienkowy koncept. Projekt: sieger design

design

jektowania. – Odkryliśmy tutaj fantastyczne produkty. Kiedy przechodzisz między nimi, ich ilość może wydawać się naprawdę przytłaczająca. Wśród nich są produkty najwyższej klasy, które zdecydowanie się wyróżniają. Ich identyfikacja i przyznanie im nagrody to ekscytujący proces – mówił Simon Husslein, jeden z jurorów konkursu Red Dot 2020. Gruntownie sprawdzone Proces przyznawania nagród trwał kilka dni i opierał się na dwóch podstawowych działaniach: intensywnym badaniu produktów i otwartej dyskusji wśród jurorów. Eksperci przetesto-

wali wszystkie prace, aby ocenić nie tylko estetykę, ale także wybrane materiały, poziom wykonania, strukturę powierzchni, ergonomię i funkcjonalność. Oznaczało to, że jeździli na rowerach i innymi pojazdami, testowali noże przez cięcie warzyw. Adriana Monk, założycielka studia projektowego Monk Design, testowała samochody i motocykle na lotnisku w Essen. – Jako projektant

produktu, zawsze patrzę na formę i funkcję. Kierowanie tymi pojazdami jest niezwykle ważne, ponieważ daje szansę naprawdę „poczuć” dany samochód – mówiła. Eksperci Red Dot pochodzą z całego świata i z różnych krajów, reprezentują rozmaite obszary specjalistyczne, toczą ożywione

↑↑ Red Dot 2020: seria armatury GF marki Toto. Jest inspirowana wyglądem klasycznych rur wodnych. Styl podkreśla płaski uchwyt, który celowo wyróżnia się na tle korpusu. Baterie są dostępne w dwunastu różnych powłokach kolorystycznych. Projekt: Keishi Tomiya (Toto)

←← Red Dot 2020: okładzina ścienna i prysznicowa Poresta Select, produkcji poresta systems. Dzięki 19 opcjom wykończenia – imitującym drewno, kamień, metal, a także dzięki strukturom powierzchni, te elementy wykończenia ścian i powierzchni prysznicowych nadają łazience indywidualny charakter. Dokładnie do siebie pasują, tworząc płaszczyzny o jednolitym wyglądzie. Projekt własny firmy

dyskusje. To niezbędne, ponieważ aby przyznać wyróżnienie, jurorzy muszą podjąć decyzję grupową. Zgodnie z mottem „W poszukiwaniu dobrego designu i innowacji”, nagrodę otrzymują wyłącznie najlepsze projekty. Tylko 1,2% spośród zgłoszeń uhonorowanych zostaje tytułem Red Dot: Best of the Best. Jury konkursu Red Dot 2020 przyznało to wyróżnienie jedynie 76 produktom. Ponadto 1644 projekty zdobyły nagrodę Red Dot – wyróżnienie za wysoką jakość projektu. W tym roku uczestnicy po raz pierwszy mieli możliwość zarejestrowania swoich produktów w podkategoriach „Inteligentne produkty” oraz „Innowacyjne produkty”.

Gdzie można zobaczyć wyróżnione produkty? Produkty nagrodzone w konkursie Red Dot 2020 można obejrzeć na wystawie online na stronie www.red-dot.org od 22 czerwca 2020 r. Zdjęcia produktów są opatrzone szczegółowymi opisami i informacjami na temat projektantów i producentów. Zwycięskie produkty będą również wystawiane w muzeum Red Dot Design Museum Essen – również od 22 czerwca 2020. W lipcu 2020 r. ukazał się również rocznik projektowy Red Dot 2020/2021.

Red Dot 2020: umywalka Portal, produkcji Eumar Design. Estońska firma proponuje projekt przeznaczony do łazienek publicznych. Lustro o dużych wymiarach jest oświetlone ze wszystkich stron i stanowi ramę dla wyrazistej umywalki. Projekt własny firmy

→→ Red Dot 2020: toaleta myjąca Lavapura marki Hansgrohe. Jej projekt jest inspirowany wolnostojącymi wannami. Estetyka produktu emanuje rzeźbiarską wyrazistością. Cechą charakterystyczną jest również kontrastowe przejście między misą a deską. Projekt: Phoenix Design

↑↑ Red Dot 2020: lustro Scandi Duo marki GieraDesign. Można je łatwo dostosować do potrzeb użytkowników o odmiennym wzroście. Dwie okrągłe lustrzane powierzchnie są połączone wąskim prętem – jak wahadło. Wbudowany mechanizm obrotowy umożliwia regulację położenia mniejszego lustra aby dopasować je do zarówno wysokich osób, jak i dzieci. Projekt: Michał Giera, Aleksandra Giera, Wioletta Cielemęcka (GieraDesign)

design

↓↓ Red Dot 2020: akcesoria Starck T marki Duravit. Charakterystyczną cechą projektu jest płynne przejście z okrągłej podstawy do geometrycznego kształtu litery T, który przypomina rozgałęzienie drzewa. To cecha charakterystyczna całej kolekcji. Projekt: Starck Network

↑↑ Red Dot 2020: armatura MyEdition marki Axor. Projektowym założeniem jej twórców było pragnienie kreowania spersonalizowanych łazienek. W przypadku tej baterii można elastycznie konfigurować jej wykończenie – materiały wylewek, takie jak skóra, drewno, marmur czy szkło łączyć z korpusami, które są również dostępne w różnych kolorach i wykończeniach. Projekt: Phoenix Design

→→ Red Dot 2020: odpływ Advantix Cleviva marki Viega. Rynna prysznicowa odpływu znajduje się na poziomie podłogi i kieruje wodę do centralnego otworu odpływowego za pomocą nachylenia profilu kanału. Produkt można zainstalować w dowolnym miejscu na powierzchni płytek lub na ścianie. Projekt: Artefakt design

Łazienkowi laureaci

of the Best otrzymały dwa z nich – seria Viu/XViu marki Duravit

W bieżącym roku jury Red Dot Award: Product Design nagrodziło

oraz stelaż podtynkowy do misek w.c. Rapid SLX marki Grohe.

w sumie 68 łazienkowych produktów – w dwóch podkategoriach

W przypadku marki Duravit, jury zwróciło uwagę na fakt, że asor-

(osobno wydzielony został segment armatury). I tak w kategorii

tyment ceramiki Viu i mebli XViu robi wrażenie dzięki rygorystycz-

„Bathroom Taps and Shower Heads” (armatura) nagrody otrzy-

nie zaimplementowanemu projektowi, który jednoczy wszystkie

mało 26 produktów. Najwyższy laur Red Dot: Best of the Best

elementy w spójny sposób, a jednocześnie nadaje stylowe akcenty

przypadł bateriom umywalkowym z serii Axia australijskiej marki

kontrastowymi materiałami. Relacja między metalową ramą a ele-

Phoenix Design. Jury doceniło eleganckie i wyjątkowo smukłe li-

mentem umywalki stała się interesującym rozwiązaniem projek-

nie tej armatury. Wyraziste geometryczne elementy i wysoka ja-

towym. Ponadto technologia zintegrowana z tym eleganckim

kość produkcji zapewniają wg jurorów uderzający, a jednocześnie

systemem jest funkcjonalna i bardzo łatwa w obsłudze. W przy-

lekki wygląd, który uzupełnia właściwości materiałowe. Wyraźny

padku produktu Grohe jurorzy chwaili łatwy montaż i możliwość

styl kolekcji łączy się z innowacyjną, komfortową kontrolą prze-

wymiany toalet w prosty sposób, który daje nowe możliwości

pływu i temperatury wody.

projektantom wnętrz i architektom. Dzięki tej intuicyjnej instalacji

Natomiast w kategorii „Bathroom and Sanitary Equipement” (wy-

i przemyślanej funkcjonalności, system Rapid SLX ustanawia nowe

posażenie łazienki) nagrodzono 42 produkty, a tytuł Red Dot: Best

standardy elastyczności w instalacjach sanitarnych.

design

↑↑ Red Dot 2020: meble łazienkowe Oval, marki Devo. Charakterystycznym elementem stylowym tej serii mebli łazienkowych jest owalny kształt, od którego kolekcja nosi nazwę. Jest ona ponadto definiowana przez kontrastowe połączenie materiałów, które łączy ciepłe drewno dębowe lub jesionowe z ciemnoszarymi elementami malowanymi proszkowo. Projekt: Grynasz Studio

Bardzo cieszy nas fakt, że w łazienkowej podkategorii konkursu Red Dot 2020 mamy też polskie akcenty. W gronie produktów wyróżnionych tytułem Red Dot znalazła się m.in. seria mebli łazienkowych Oval łomżyńskiej marki Devo. Zaprojektowało ją warszawskie Grynasz Studio założone przez Martę Niemywską-Grynasz i Dawida Grynasza. Jury doceniło tu wyczucie stylu i zastosowane materiały, które złożyły się na harmonijną całość. Kolejnym produktem rodem z naszego kraju nagrodzonym w łazienkowej kategorii jest lustro Scandi DUO stworzone przez GieraDesign, projektu Michała Giery, Aleksandry Giery oraz Wioletty Cielemęckiej, które w opinii jury wyróżnia się dobrze przemyślaną funkcjonalnością i charakterystycznym wyglądem. n

Fot. Archiwa firm

↑↑ Red Dot 2020: wpust prysznicowy Vortex, produkcji Xiamen Diiib Technology. Estetyka odpływu charakteryzuje się harmonijnym połączeniem form geometrycznych. Producent oferuje użytkownikom wiele opcji wykończeń pokryw. Projekt własny firmy

Artykuł Partnera

Specjalna edycja konkursu jumpthegap® na czas pandemii Roca właśnie ogłosiła wyniki międzynarodowego konkursu designu jumpthegap®. Jury nagrodziło pięć projektów, które zmieniają podejście do kwestii higieny. Konkurs jumpthegap® wpisał się na stałe w kalendarz wydarzeń dedykowanych młodym designerom. Począwszy od pierwszej edycji zorganizowanej w 2004 roku, jego celem jest wspieranie utalentowanych architektów i projektantów przed 30. rokiem życia i promocja ich projektów łazienkowych.

Lux

Projekt: Rafael Vinader, Hiszpania

Projekt: Juan Restrepo, Holandia

Urządzenie sanitarne z automatycznym dyspenserem żelu do dezynfekcji i jednocześnie termometrem na podczerwień. System mierzy temperaturę z nadgarstka użytkownika. Produkt przeznaczony jest do przestrzeni szczególnie wzmożonej transmisji wirusa. Projekt doceniono za połączenie dwóch elementów: zachowania higieny i kontroli tempreatury. Dotąd takich na rynku nie było.

Inteligentny system dezynfekcji w przestrzeni publicznej oparty na promieniowaniu UV. Urządzenie w suficie oczyszcza pomieszczenie w 99% kiedy jest puste przy użyciu promieniowania UV. Członek Jury, Odile Hainaut, stwierdził, że to idealne rozwiązanie, aby być całkowicie pewnym utrzymania higieny w przestrzeni publicznej.

E-Tapis Projekt: Hao Wang and Hanyuan Hu, Chiny Inteligentne urządzenie do czyszczenia podeszwy obuwia. Używa płynu dezynfekującego oraz promieniowania UV. Inspiracją dla takiego pomysłu jest fakt, że wirus na butach może przetrwać nawet pięć dni. Urządzenie jest przeznaczone do placówek, w których konieczne są nadzwyczajne środki higieny np. do szpitali. Jury doceniło projekt za przyjazne użytkowanie i łatwość wykonania, ponieważ zarówno realizacja produktu, jak i jego instalacja jest bezproblemowa i możliwa do zaadaptowania do przestrzeni domowych oraz publicznych.

UVClean

Bubble Bump

Projekt: Lidia Grifts, Włochy i Ekaterina Epifanova, Rosja

Projekt: Alina Pshenichnikova, Rosja

Bateria z promieniowaniem UV, która dodatkowo dezynfekuje urządzenia np. telefon komórkowy, podczas gdy w tym samym czasie użytkownik myje ręce. Produkt nastawiony na oczyszczanie urządzeń, które w szczególności przenoszą wirusa. Jury doceniło projekt za wykorzystanie maksymalnie czasu i podwyższenie w łatwy sposób jakości higieny w oparciu o istniejącą technologię.

Bubble Bump to urządzenie, które automatycznie dozuje płyn dezynfekujący w formie przypominającej bańki mydlane. Wszystko po to, aby zachęcić dzieci do zwiększonej higieny i dezynfekcji na co dzień. Stworzony z myślą o placówkach i ośrodkach przeznaczonych dla najmłodszych. Jury doceniło projekt za naukę dobrych nawyków przez zabawę, a nie przymuszanie.

tym roku organizatorzy, czyli firma Roca przy współpracy z Centrum Designu w Barcelonie (BDC) dostosowali formułę konkursu do obecnej sytuacji związanej z pandemią. Zaproponowali uczestnikom stworzenie łazienki przyszłości, która dałaby szansę innowacyjnym koncepcjom akcentującym tak istotną dziś tematykę higieny i budowy odpowiedniej infra-

struktury sanitarnej. Dotąd odbyło się osiem edycji konkursu prowadzonych w trybie dwuletnim i jedna specjalna – aktualna – pandemiczna. Łącznie we wszystkich edycjach jumpthegap® udział wzięło 26,5 tys. uczestników.  Pomimo jedynie piętnastu dni przeznaczonych na realizację konkursowego projektu, do tegorocznej edycji jumpthegap® zgłoszono 297 projektów przygotowanych przez 1567 uczestników z 94 krajów świata. Jury doceniło wysiłek poczyniony w tak krótkim czasie przez wszystkich uczestników tym bardziej, że projekty zaskakiwały jakością. Wszystkie pięć nagrodzonych prac łączy funkcjonalność, design oraz możliwość ich realizacji. Każda koncentruje się na redukcji zagrożenia zarażeniem w przestrzeni publicznej. n

Targi i trendy

Zwierciadło trendów

Kath

Eva Solo

Dotkliwie odczuwamy brak wzorniczych imprez targowych. W pandemicznym roku 2020 nie odbyły się mediolańskie iSaloni, odwołane zostały także wrześniowe targi Cersaie. Dlatego z przyjemnością wracamy do imm Cologne (13-19 stycznia 2020). To wprawdzie targi, w których centrum zainteresowania znajdują się przede wszystkim meble, ale jeszcze przed atakiem koronawirusa zdążyły nam pokazać kilka ciekawych trendów wzorniczych, które mogą stanowić inspirację również przy urządzaniu łazienek czy salonów kąpielowych. Tekst: Anna Raducha-Romanowicz

iędzynarodowe wnętrzarskie imprezy targowe, za

fa wejścia. Wydaje się, że pragnienie dobrego designu staje się

którymi tęsknimy – takie jak m.in. imm Cologne –

tym ważniejsze, im bardziej chcemy lub musimy ograniczyć się

często ukazują nam pomysłowość producentów oraz

do kilku wysokiej jakości elementów wyposażenia. Jak zauważa-

projektantów i zawsze są lustrzanym odbiciem aktualnie panują-

ją organizatorzy, świadome ograniczenie jest jednym z trendów

cych trendów. Nie wiemy jeszcze czy i jak pandemia zniekształci

charakteryzujących współczesne projektowanie wnętrz. Urzą-

obraz trendów ukształtowany w Kolonii. Niezależnie od tego, na

dzając nasze domy już coraz rzadziej kierujemy się zasadą „więcej

pewno warto się mu przyjrzeć.

i taniej”, częściej orientując się na jakość. Ważne stało się również pochodzenie materiałów, z jakich wykonany jest dany produkt,

Ogólne tendencje

możliwości recyklingu i ogólna nieszkodliwość w odniesieniu do

Targi imm zwróciły naszą uwagę m.in. na to, że kolejną po łazien-

natury, klimatu i standardów społecznych. Po prostu chcemy żyć

ce przestrzenią domu zasługującą na większą uwagę jest stre-

lepiej: bardziej komfortowo, stylowo, wykorzystując przestrzeń

Targi i trendy

efektywnie, kolorowo, inteligentniej i bardziej ekologicznie. Opie-

dla drewna może być np. bambus czy papier wzmocniony two-

rając się na tych przesłankach organizatorzy imm Cologne wyróż-

rzywem sztucznym, wyroby z wikliny lub rattanu.

nili osiem głównych aktualnych trendów wnętrzarskich. Więcej zieleni Więcej natury

Chcemy być coraz bliżej natury – wszystkie nowo budowane

Sukcesywnie zwiększa się grono osób poważnie próbujących

mieszkania posiadają balkony. Bardzo poszukiwane, szczególnie

zmienić swoje zachowania konsumenckie, aby zainicjować zmia-

na obszarach miejskich, są domy z dostępem do ogrodów lub

nę trendu w kierunku zrównoważonego społeczeństwa. Decyzje

z patio. Te punkty styku z naturą stają się teraz integralną częścią

dotyczące mobilności, telefonów komórkowych czy żywienia,

naszych domów, a patio pełnią rolę drugiego salonu. W związku

podobnie jak wyboru wyposażenia wnętrz, są częściej oceniane

z trendem „Indoor – Outdoor” odporne na warunki atmosferycz-

pod kątem neutralności klimatycznej. Dlatego historia produktu

ne meble ogrodowe teraz nie tylko wyglądają jakby pochodziły

i jej opowiadanie, stają się coraz ważniejsze. Oznacza to, że w na-

z salonu, ale są w nim także używane! Umożliwiają to eleganckie

szych domach naturalne materiały i lite drewno są preferowane

materiały i zaawansowane technologicznie tkaniny. Różnica es-

nie tylko ze względu na przytulność, ale także z uwagi na wzglę-

tetyczna jest trudna do zauważenia (w górnym segmencie ceno-

dy ekologiczne. Dekoracje, takie jak rośliny czy surowe tkaniny

wym), a komfort użytkowania może być również coraz bardziej

stają się ważnymi elementami wyposażenia wnętrz. Alternatywą

porównywalny. Rośliny w takich wnętrzach znaleźć można nie

antoniolupi

Targi i trendy

tylko jako akcesoria w doniczkach, ale też np. na tapetach. Króluje zieleń we wszystkich odcieniach. Bardziej inteligentnie Czy do uprawy ziół możemy użyć aplikacji na telefonie? Czy system sterowania wyłączy światła i ekspres do kawy, gdy wyjdziesz z domu? Inteligentne aplikacje stają się bardziej różnorodne, niezawodne i łatwe w użyciu. Można je precyzyjnie dostosowywać do konkretnych potrzeb mieszkańców. Niezależnie od tego, czy jest to sterowana komputerowo optymalizacja jakości powietrza w pomieszczeniu, czy też innowacyjna obsługa toalet myjących lub przewidująca i zrównoważona energetycznie regulacja temperatury w pomieszczeniu – inteligentne technologie są coraz bardziej zintegrowane z naszym stylem życia. Lampy służą jako głośniki Bluetooth, stoliki nocne są bezprzewodowymi stacjami ładowania telefonów komórkowych, lustrzane szafki posiadają funkcje multimedialne, sofy odnotowują indywidualne ulubione miejsce siedzące. Technologia staje się integralnym, pozornie nieSicis

burgbad

pozornym elementem mebli. Bardziej efektywnie Rosnące czynsze i kurczące się powierzchnie naszych domów i mieszkań będą nadal napędzać popyt na meble i wyposażenie zajmujące mało miejsca. Modna staje się również rezygnacja z konsumpcji i otaczanie się podstawowymi rzeczami. Dla wielu osób zatem jakość, nie ilość może być idealną filozofią wyposażania domu. Zwłaszcza, że jest również zgodna z dążeniem do naturalnego życia. Od pewnego czasu popularne są więc małe i kompaktowe sofy i fotele o konstrukcji często zorientowanej na klasyczne typologie. W przyszłości jeszcze bardziej poszukiwane będą meble systemowe i kompaktowe pojedyncze elementy, które mogą być skalowalne (dostosowują się do różnych wymiarów pomieszczenia), zmienne (technologia wysuwania itp.) i wszechstronne.

Classicon

Życie komfortowe Wygoda to podstawa każdego domu, zwłaszcza sypialni. Inwestujemy w meble łazienkowe i wypoczynkowe, ale też w systemy grzewcze, wentylacyjne zwiększające nasz komfort. Ergonomiczne, kompaktowe, zorientowane na design siedziska, takie jak dwuosobowe sofy lub fotele, to trend w górnej półce cenowej. Mogą być wyposażone w zintegrowane stoliki okolicznościowe. A ulubione miejsce na wygodny hamak znajdziemy nie tylko w ogrodzie. Życie kolorowe Wśród trendów kolorystycznych obecnie dominują brązy. Można je stosować zarówno neutralnie, jak i awangardowo. Odcienie tego koloru są odpowiedzialne za wywoływanie wrażenia przytulności, stąd wynika ich aktualna popularność. A połączenie na przykład nugatowego brązu z innymi kolorami, jak np. pomarańcz lub turkus, może być również dość odważne. Jednak niezależnie

Aromas

od tego, czy jest to kolor zielony, różowy, fioletowy czy brązowy,

Targi i trendy

Emu

Nardi

kolor wprowadza do mieszkania szczególny blask. Ciemne odcie-

Ondaretta

Sommer

zaburzają poczucie wolności. Jednak te pojedyncze egzemplarze

nie drewna, przywodzą na myśl art deco lub duńską nowocze-

muszą być możliwe do zestawienia z innymi. Poszukujemy rów-

sność. Złoto, mosiądz lub inne metaliczne akcenty kojarzą się z luk-

nowagi w designie – autonomicznej, ale nie ekstrawertycznej,

susem. Podczas gdy ogólny trend projektowania wnętrz zmierza

przyjemnej, ale nie nudnej. Wielofunkcyjne meble, takie jak stoły,

w kierunku ciemnych kolorów, od ciemnych zieleni i błękitów po

które przekonująco funkcjonują jako miejsce pracy i jadalnia, wol-

czerń, minimalizm pozostaje wierny jaśniejszym i bardziej natu-

nostojące sofy, przepierzenia, sprzęty z przeznaczeniem zarówno

ralnym odcieniom. Natomiast awangarda przywiązana do tradycji

do wnętrz i na zewnątrz – to bohaterowie życia bez ograniczeń.

Bauhausu łączy podstawowe kolory z bielą. Monochromatyczność jest również coraz częściej porzucana na rzecz wzorów.

Z dekoracjami Naszą osobowość wyraża nie tylko ubranie, ale też to, jak mieszka-

Bez ograniczeń

my. Wszelakie elementy dekoracyjne są silnym środkiem tego wy-

Dziś wyjątkowo szybko zmieniają się nasze wymagania życiowe.

razu. Eksponujemy je więc na ścianach, podłodze lub w witrynie

Poszukujemy wolności od konwencji, również w kwestii umeblo-

za (podświetlanym) szkłem. Również każdy mebel stanowi jedno-

wania. Przestronne, loftowe apartamenty, ewentualnie z jedną lub

cześnie element dekoracyjny – właśnie dlatego preferujemy indy-

dwiema sypialniami stały się bardzo popularne. Nowo budowane

widualne produkty, a nie meble z kolekcji wprowadzające jednolity

mieszkania mają otwartą strukturę przestrzenną, a te w starym

wystrój wnętrz. Na znaczeniu zyskują również ciekawe lampy,

budownictwie, podzielone na tradycyjne części, są „przewietrza-

które coraz częściej wykorzystujemy jako optyczne wyróżnienie

ne” poprzez usunięcie niektórych ścian. Kuchnia łączy się wtedy

przestrzeni. Chętnie sięgamy również po lustra i obrazy. A na ścia-

z salonem, łazienka z sypialnią. Ogrody zimowe i przekształcone

nach pojawiają się tapety, które zamieniają pokój w prawdziwe

poddasza otwierają dodatkowe możliwości. Przestrzeń w takich

dzieło sztuki. Na podłodze rozgościły się dywany z geometryczny-

wnętrzach jest niepodzielona ścianami, więc funkcję tę przejmuje

mi wzorami, kwiatowymi elementami lub graficznymi ozdobami. n

wyposażenie. Wyznacza i ogranicza strefy. Dominują tu indywidualne meble. Spójne kolekcje i ściany szafek w salonie zbyt mocno

Fot. Stoiska imm 2020 / Koelnmesse

Premium

Z wyższej półki Czy dobra luksusowe mają wyraźną definicję? Kiedy możemy powiedzieć, że np. dana armatura czy umywalka mieści się w klasie premium? Czy decyduje o tym przede wszystkim cena? Nazwisko projektanta lub wysokie technologie zastosowane w produkcie? A może autentyczność, dbałość o środowisko i społeczna odpowiedzialność?

Tekst: Anna Raducha-Romanowicz

System prysznicowy Axor ShowerHeaven

Premium

edług agencji badawczej Nielsen, produkty premium to takie, których cena wynosi przynajmniej 20 proc. więcej niż średnia cena w danej kategorii

asortymentowej. Ta sama agencja w 2016 roku, na grupie po-

nad 30 tys. internautów z 63 państw w Azji, Europie, Ameryce Łacińskiej, na Bliskim Wschodzie, w Afryce oraz Ameryce Północnej, przeprowadziła badanie pn. „Nielsen Global Premiumization Survey”. Zapytała w nim właśnie o kategorię premium – m.in. o to, czym jest i jakie są jej wyznaczniki. I co ciekawe, okazało się, że jedynie 31 proc. respondentów wskazało wysoką cenę jako miernik kategorii premium. Większą rolę odgrywa ona w Europie Środkowej i Wschodniej (45 proc. badanych) niż np. w Europie Zachodniej (33 proc.). Wysoką cenę jako najważniejszy atrybut produktu premium wskazali Rosjanie (63 proc.), Ukraińcy (62 proc.) i Francuzi (56 proc.). Na drugim biegunie znaleźli się Włosi (15%), Bułgarzy (12%) i Finowie (9%). Bardziej liczna grupa respondentów (46 proc.) kategorię premium zdefiniowała przez lepszą funkcjonalność produktu, a najwięcej badanych osób (54 proc.) wskazało, że najważniejszą cechą produktu luksusowego jest wykonanie go z wysokiej jakości materiałów lub składników. Bardziej istotne niż cena okazały się jeszcze takie cechy, jak np. doskonały design, dostarczanie unikalnego doświadczenia czy pochodzenie z portfolio znanej lub

↓↓ Armatura Monte Carlo marki THG

zaufanej marki: – Połączenie kategorii premium z pozycją marki

pozostaje szczególnie ważne w przypadku rynków wschodzących – zarówno z powodów praktycznych, jak i emocjonalnych – mówi Liana Lubel, wiceprezes Nielsen Innovation Practice. – Kiedy konsumenci pną się po drabinie ekonomicznej, są przyciągani przez aspirujące marki, które sygnalizują, że osiągnęły określony poziom sukcesu. Natomiast dla osób z ograniczonymi możliwościami finansowymi, zaufane marki stanowią gwarancję jakości. W ten sposób minimalizowane jest ryzyko marnowania pieniędzy na produkt, który nie spełnia oczekiwań – dodaje. Rynkowi gracze W kategorii premium zmienia się nieco rozkład sił wśród producentów. Segment premium napędzają m.in. marki nowe, innowacyjne. Zwiększa się generalnie rola mniejszych marek, a maleje wielkich graczy na masowym rynku.

– Marka dobrze znana na rynku masowym może mieć trudności by pozycjonować swoją ofertę jako premium. Mniejsza firma w tym samym czasie buduje i produkt i markę, dzięki czemu łatwiej dostosowuje się do oczekiwań konsumentów. Jednak również popularne marki mają możliwości rozwoju w segmencie premium. Zwłaszcza gdy w danym obszarze asortymentowym luka między segmentem premium a masowym jest znaczna. Wykorzystując swoją infrastrukturę i partnerstwa handlowe, duże firmy mają wyjątkową pozycję umożliwiającą dotarcie do dużej bazy konsumentów zainteresowanych niższym poziomem oferty premium – przekonuje Liana Lubel.

Premium

↑↑ Modułowa sauna Yoku marki Effegibi, projekt: Marco Williams Fagioli (Zup Design)

→→ Grzejniki Blade marki Antrax

Zielony potencjał

lub zrównoważonych materiałów (39 proc.). Nieco poniżej jednej

W badaniu agencji Nielsen jedynie 22 proc. respondentów stwier-

trzeciej badanych skłonnych jest wydać więcej na produkty speł-

dziło, że produkt premium charakteryzuje się dostępnością wyłącz-

niające wymagania odpowiedzialności społecznej (31 proc.).

nie dla wąskiej grupy osób o wysokim statusie finansowym. Jesz-

Kwestie ekologii i społecznej odpowiedzialności są bardziej istot-

cze mniej – 21 proc., oceniło, że o ulokowaniu wyrobu na wyższej

ne z perspektywy młodszych respondentów z pokolenia Z, mile-

półce przesądza fakt, że trudno go na rynku znaleźć. Czy znaczy

nialsów i pokolenia X. – Milenialsi borykają się z bardzo realnymi

to, że elitarna z założenia kategoria premium staje się dziś bardziej

trudnościami gospodarczymi i pozostają świadomi cen – twierdzi Liana Lubel. – Jednak wielu z nich jest skłonnych zapłacić więcej za produkty, które są zgodne z ich stylem życia i wartościami. W rzeczywistości milenialsi drastycznie zmieniają postrzeganie kategorii premium. W przypadku tego pokolenia nowymi jej wskaźnikami są autentyczność, prostota, prozdrowotność, ekologiczna równowaga i społeczna odpowiedzialność – dodaje. n

egalitarna? Chyba trochę tak. Bez wątpienia zwiększa się grono osób zainteresowanych produktami z wyższej półki. I poszukują ich nie tylko finansowi krezusi z najgrubszym portfelem. Dziś wielu konsumentów gotowych jest sięgnąć głębiej do kieszeni by stać się właścicielem produktu z „zielonym certyfikatem”. Według agencji Nielsen, około czterech na dziesięciu respondentów mogłoby zapłacić wyższą cenę za produkty wykonane z ekologicznych lub naturalnych składników (42 proc.), albo z przyjaznych dla środowiska

Fot. Archiwa firm

Premium

Co stanowi o tym, że dany produkt mieści się w segmencie premium?

jest wykonany z materiałów lub składników wysokiej jakości

54%

oferuje doskonałą funkcjonalność

46%

wyróżnia się stylem i designem

38%

jest oferowany przez znaną lub zaufaną markę

38%

gwarantuje wyjątkowe doświadczenia

37%

oferuje coś, czego nie zapewnia żaden inny produkt

37%

pochodzi z lokalizacji znanej z wysokiej jakości

33%

ma wysoką cenę jest wykonany ręcznie lub metodami artystycznymi jest dostępny wyłącznie dla wąskiego grona konsumentów o określonym statusie trudno go znaleźć na rynku

31% 29% 22% 21%

0 10 20 30 40 50 60

Źródło: badanie „Nielsen Global Premiumization Survey”

Premium

Binario Architectural Wellness Gessi

Dobrze opowiedziane historie Dobra luksusowe, którymi lubimy się otaczać powinny mieć istotny element, mianowicie humanistyczny charakter. Premium oznacza dziś pracę ludzkich rąk i odejście od automatyzacji procesów produkcyjnych. Okazuje się, że potrzeby klienta premium rosną. A w raz z nimi reagujący na te potrzeby rynek. Patrząc jednak na Polskę, po łazienkowe wyposażenie premium sięgamy na poziomie błędu statystycznego. Zupełnie inaczej też kupujemy w internecie, a inaczej w salonie. W sprzedaży premium – pomagają dobrze opowiedziane historie. Premium kupujemy dotykając. Często premium to także kubek pachnącej kawy, który umila nam pobyt w salonie łazienkowym. Tekst: Piotr Sawczuk

Premium

kazuje się, że sprzedaż produktów z zakresu premium prawie zawsze bazuje na ścisłej współpracy pomiędzy przedstawicielem lub sprzedawcą w połączeniu z ar-

chitektem. Zasada kwalifikowania pośredników i punktów handlowych opiera się o kilka fundamentalnych kryteriów. Bardzo ważny jest poziom ekspozycji, przygotowanie obsługi do pracy z klientem wysokiej klasy, jak również referencje lub kontakty z architektami i wykonawcami zdolnymi poprowadzić realizacje

Rafał Hampel przedstawiciel Axor, luksusowej marki Grupy Hansgrohe. Sprzedaż dóbr luksusowych wymaga wejścia na wyższy poziom wiedzy i kompetencji z dużą dawką cierpliwości, ale jednocześnie gwarantuje sprzedawcy fantastyczne doświadczenia i wiele radości.

na wysokim poziomie. – Łazienka jest miejscem intymnym, czę-

sto niedostępnym dla zewnętrznego świata. W związku z tym jednym z czynników decydujących o zakupie markowych produktów z segmentu premium jest świadomość. Wiedza na wielu poziomach – samej marki i jej historii, rzemiosła, wzornictwa, technologii, serwisu i sposobu prezentacji. W branży łazienkowej są producenci, którzy przez lata współpracy z najlepszymi projektantami i designerami stworzyli produkty, które stały się ikonami wzornictwa mającymi wpływ na kształtowanie strefy współczesnej łazienki – mówi Rafał Hampel przedstawiciel Axor, luksusowej marki Grupy Hansgrohe. Premium a Polska Schematy sprzedaży w segmencie premium są dopasowywane do kultury sprzedażowej, co oznacza, że strategia opracowana dla Rosji będzie najczęściej zupełnie odmienna od tej opracowanej dla USA czy Japonii. – W Polsce segment premium, jeśli chodzi o branżę wyposażenia łazienek, zazwyczaj opiera się na zasadzie swego rodzaju ekskluzywności, czyli na zaoferowaniu klientowi produktu, który nie jest dostępny w ogólnym obiegu, a jedynie w starannie dobranych punktach. W naszym kraju ten segment sprzedaży jest wciąż w fazie rozwoju – tłumaczy Łukasz Kołodziej, właściciel AQUA Design. Krystian Gniewosz, właściciel

Agnieszka Zabrocka, Manager Działu Marketingu Grupa MO Cena, jest w tym przypadku argumentem wtórnym.

Aneta Duchnowska, Area Sales Manager Europa Wschodnia & Polska Gessi Za produktem premium na przykładzie włoskiej firmy Gessi powinna stać silna marka, piękne produkty o wyrazistej narracji, innowacyjne i niespotykane koncepcje, emocjonalne miejsca wystawowe, silna organizacja z jasnym planem działania i bardzo dobrze wyszkolona kadra pracownicza, silni partnerzy na rynku, architekci, biura designerskie, które wspierają markę, ale także materiały reklamowe, które są po prostu inne od materiałów innych firm oraz konsekwentna filozofia marki. Te wszystkie punkty składają się na sprzedaż produktów premium.

Outdoor Gessi

Premium

serwisu łazienkarium.pl, w swojej 16-letniej historii pracy w handlu z produktami luksusowymi zauważa, że istnieje kilka aksjomatów wspomagających proces sprzedaży premium na naszym rynku. – Do najistotniejszych należy otoczka elitaryzmu zama-

wianych dóbr, ich prezencja online, a także opis funkcjonalności oraz korzyści, jakie otrzyma ich przyszły użytkownik. Asortyment musi pasować zarówno do wizji projektanta, jak i wysublimowanych gustów odbiorcy. By temu sprostać, posiadamy najszerszą ofertę na polskim rynku – ponad 500 producentów z każdego rejonu świata i prawie 300 tysięcy produktów wprowadzonych na stronę internetową, gdzie notabene codziennie pojawia się kilkaset nowych – wspomina Krystian Gniewosz. Co ważne, w segmencie premium nie operuje się pojęciami „szybko i dużo”. To praca wymagająca pełnej dyspozycyjności, szczegółowej wiedzy produktowej, przygotowania do negocjacji, jak również posiadania twardych argumentów uzasadniających cenę produktu. – Żyjemy jednak w kraju, w którym sprzedaż w segmencie premium dla wielu podmiotów jest błędem statystycznym, biorąc pod uwagę wolumen sprzedażowy w Polsce średniej. W segmencie premium cena wymaga bowiem stosownej argumentacji i umiejętności negocjacyjnych – tłumaczy Łukasz Kołodziej. Wyłączność posiadania produktu, również przyciąga klienta premium. – Bardzo istotną kwestią jest selektywna sprzedaż naszych produktów, które można tylko i wyłącznie znaleźć w butikowych salonach łazienkowych na terenie całego kraju – mówi Honorata Broniowska, przedstawiciel firmy Dornbracht w Polsce. Mimo wszystko, jak sprzedawać premium?

Po prostu kompleksowo – zdaniem Krystiana Gniewosza. Produkty lub usługi z segmentu premium rządzą się swoimi prawami. Pierwsze skojarzenie z luksusowymi produktami to biżuteria, zegarki, odzież, ale też samochody. Są to produkty widoczne, dające pewien obraz użytkownika, budujące jego status. Zazwyczaj nie są to rzeczy pierwszej potrzeby, a o ich wyborze decydują specyficzne czynniki. Jednym z nich jest ponadczasowość rozwiązań. Łazienki nie remontujemy zbyt często, dlatego argumentami przemawiającymi za produktami luksusowymi są doskonałe wzornictwo i trwałość wykonania. – Inwestor świadomy marki wybiera rozsądnie i w przemyślany sposób. Wzornictwo oparte na współpracy z designerami i architektami nie poddaje się chwilowym modom i „starzeje się” znacznie wolniej. Pomagają w tym także dopracowane procesy technologiczne, właściwe surowce i dbałość producenta o efekt końcowy. Znane są przypadki kiedy inwestor zmieniając miejsce zamieszkania zabiera ze sobą wybrane wcześniej rozwiązania, ponieważ nadal działają dobrze i dają dużo radości z użytkowania – podkreśla Rafał Hampel z Hansgrohe. Proces sprzedaży w przypadku premium jest dłuższy niż zwykle, oparty bardziej na emocjach i długofalowych relacjach. Bardzo istotną rolę odgrywają architekci wnętrz, ponieważ to oni mają pierwszy kontakt z klientem i prowadzą budowę przez cały okres

Patrycja Wolniewicz, Dyrektor Zarządzającą oddziału Warszawskiego salonu Max-Fliz Niestety sprzedaż online nie daje tak wielu możliwość. Dzięki działaniom stacjonarnym, w salonach możemy zadbać o doświadczenia zakupowe, oferując pyszną kawę, sensoryczne doznania w trakcie wyboru faktury tkanin, ale też przyjrzeć się wraz z klientem wykończeniu. To pozwala wychwycić detal, ale też przybliżyć skojarzenia o wygodnej i pięknej łazience czy komfortowym spa.

Krystian Gniewosz, właściciel łazienkarium.pl Internet nie jest już barierą zakupową – wręcz przeciwnie, stwarza możliwości do jeszcze głębszej penetracji produktowej rynku.

Umywalka Nabhi marki Kreoo

Duravit Sauna Inipi B

jej trwania. – Przygotowując projekt biorą pod uwagę całość, wszystkie elementy wnętrza, gdyż odpowiadają za efekt końcowy, który jest ich wizytówką – dodaje Rafał Hampel. Rolę architekta oraz jego edukacji podkreśla też Honorata Broniowska. – Naszą podstawową pracą jest służyć im pomocą, informować, szkolić na bieżąco o zmianach produktowych, a także wspierać wiedzą techniczną w momencie, gdzie jest ona niezbędna. Ponadto organizujemy wyjazdy do fabryki w Niemczech, tak aby nasi zaufani handlowcy jak i architekci mieli możliwość podczas wizyty zobaczyć technologię produkcji i zdobyć jeszcze szerszą wiedzę na temat naszej marki i naszych produktów – mówi. A to jej zdaniem owocuje przy sprzedaży premium i późniejszych realizacjach. Aby sprzedać, a przede wszystkim zainteresować klienta marką premium, zjednujemy potencjalnych konsumentów sprzedaży, edukując i radząc, pozwalając jednocześnie na zapoznanie się z marką i doświadczeniem zaangażowania w obsługę. – Pokłosiem tak zbudowanych fundamentów stają się decyzje naszych klientów, chcących wydać swoje zasoby finansowe u najlepszych specjalistów w branży – wyjaśnia Krystian Gniewosz. Sprzedając produkty wysokiej jakości należy je wspierać obsługą na poziomie premium. – Budując relację z klientem i umiejętnie rozpoznając jego potrzeby zyskujemy jego zaufanie. Marki łazienkowe nie są przecież tak powszechnie znane jak marki samochodów czy ubrań, dlatego klient zawierza doradcy i architektowi. Serwis przed i posprzedażowy, wiedza ekspercka doradców, wsparcie architekta, to elementy, które sprawiają, że

klienci decydują się zainwestować w produkt przez nas polecany – zdradza Agnieszka Zabrocka, manager działu marketingu Grupa MO. Co więcej, umiejętna sprzedaż elementów wyposażenia wnętrz w segmencie premium to efekt skutecznej komunikacji ich zalet i korzyści. – W branży łazienkowej produkty postrzega-

ne jako luksusowe wyróżniają się trwałością, jakością, precyzją wykonania i wyjątkowym designem. Są to produkty bezpieczne, które służą latami i to jest wiadomość, z którą docieramy do klienta – dodaje Agnieszka Zabrocka. Ważnym elementem wpływającym na decyzję zakupową wyposażenia premium jest człowiek. – W związku z walką o marże i intensywnym obniżaniem kosztów stałych w branży e-commerce, usuwa się z procesów handlowych czynnik ludzki, a ten jest niezastąpiony – zwłaszcza w przypadku dóbr luksusowych – podkreśla właściciel łazienkarium.pl. I tu pojawia się nam internet. Czy luksus lubi internet, z wzajemnością?

– Gdyby tak nie było, nie byłoby nas – tłumaczy Krystian Gniewosz. Marka Łazienkarium.pl skupia się na produktach z wysokiej półki cenowej i jakościowej, stąd też trafia do najbardziej zamożnych grup społecznych. – Kupują u nas aktorzy, celebryci,

piłkarze, przedsiębiorcy, kadry zarządzające – choć nie są to nasi jedyni odbiorcy. Przez internet sprzedają się zarówno drobne elementy jak pozłacane haczyki na ręczniki czy funkcjonalne dozowniki na mydło, jak i rozwiązania o większym gabarycie oraz te tworzone na indywidualne zamówienie: sauny parowe,

Premium

wanny wolnostojące z hydromasażem, grawerowane szyby kabin prysznicowych czy kolorowe miski WC – dodaje. Marek Przybył prezes jednego z największych w Polsce sklepów online z wyposażeniem łazienek Lazienkaplus.pl przeprowadził badania w 2018 roku i na ich podstawie wywnioskował, że klienci poszukując informacji o wyposażeniu łazienek w pierwszej kolejności korzystają z internetu. Jednak finalizacja zakupów odbywa się tradycyjną metodą, najczęściej w specjalistycznych salonach łazienek. Zdaniem eksperta, mimo że ponad 83% klientów rozpoczyna poszukiwanie informacji w internecie o produktach, to ponad 90% z nich dokonuje zakupów tradycyjnie w sklepach i salonach sprzedaży. – Sprzedaż łazienkowego wyposażenia premium jest dużym wyzwaniem. W tej branży ważna jest strona wizualna. Jednak klient w segmencie premium, od takich salonów jak Maxfliz, oczekuje indywidualnego podejścia. Tutaj ważna jest nie tylko jakość oferowanych produktów i eksperckość doradców. Równie istotne znaczenie ma komunikacja. My stawiamy w niej na treść oraz formę. Chcemy inspirować naszych klientów ciekawymi wnętrzami, które są spójne z ich osobowością i stylem życia – tłumaczy Patrycja Wolniewicz, Dyrektor Zarządzającą oddziału Warszawskiego salonu Max-Fliz. Ale ciężko to zrobić online.

Novellini wanna Infinitive

A co Pan na to, Panie architekcie? – Temat jest bardzo ciekawy, ponieważ Polacy oczekują wyglądu premium, ale na pewno nie w cenie premium. Wielokrotnie spotykam się z klientami, którzy chcą stylizacji łazienek „na bogato”, mają się błyszczeć w złocie lub być bardzo nowoczesne i przypominać swoim stylem niejednokrotnie łazienki z pięciogwiazdkowych hoteli. Niektórzy nasi klienci nawet nie kryją się z uwagami w stylu: Jak przyjdzie mama, to ma czuć że nam się powodzi. Oczywiście zawsze staramy się spełnić oczekiwania naszych klientów, bo przecież to dla nich projektujemy, ale niejednokrotnie przykro się patrzy, kiedy mozaika zamienia się na duże płytki z narysowanym wzorem, piękna wanna na nóżkach zmienia się na tańszą wersję z plastikową osłoną, a nowoczesne oświetlenie kończy się na pasku LED puszczonym na jednej ścianie pod podwieszanym sufitem... Oczywiście nie dotyczy to wszystkich, mieliśmy klientkę, która całą dużą willę wyposażyła w najwyższej klasy materiały premium – od łazienek po salon, ale nie jest to częsty widok. Niestety duża część naszego społeczeństwa żyje jeszcze w przekonaniu „postaw się i zastawa się”, niech się błyszczy z daleka, niech „przypomina drogie”– puentuje architekt Łukasz Eugeniusz Kosior, właściciel pracowni projektowej OCH I ArCH. n

Premium

Monika i Adam Bronikowscy, Hola Design

Anna Milczarek, Moovin Group

Aga Kobus i Grzegorz Goworek, Studio. O.

Klient luksusowy Wartość rynku dóbr luksusowych w Polsce na 2020 r. szacowana była na 25 mld złotych.* Oczywiście trudno dokładnie powiedzieć, jak na ten szacunek wpłynęła sytuacja gospodarcza związana z pandemią. Opinie z rynku mówią jednak jasno – póki co, kryzys w znacznym stopniu nie dotknął deweloperów. Nieruchomości są kupowane, a wraz z nimi projekty ich wnętrz. Także tych najbardziej luksusowych. Zapytaliśmy architektów i projektantów wnętrz, jak pracuje się z klientem zamożnym, jak do niego dotrzeć i jak efektywnie współpracować. Na nasze pytania odpowiedzieli: Monika i Adam Bronikowscy, założyciele pracowni Hola Design, Anna Milczarek, architektka Moovin Group oraz Aga Kobus i Grzegorz Goworek, architekci i właściciele Studio. O.

Zebrała: Marta Borowska

ak dotrzeć do klienta luksusowego, dla któ-

Monika i Adam Bronikowscy, Hola Design: Do takich klien-

rego cena nie gra roli? Czy tego typu klienci

tów docieramy doświadczeniem. Mamy tu na myśli to, że klient

to w naszym kraju wciąż jeszcze rzadkość, czy

zamożny wybiera renomowane marki, za którymi stoi portfolio.

może udaje się coraz częściej takich pozyskać?

To, że ktoś wybiera luksus nie oznacza, że zawsze kryje się za

Przez luksusowy rozumiem nie tylko najdroż-

tym zbliżona estetyka. Wręcz przeciwnie. Dysponując dużym

szy, markowy, czy „złoty”, ale także zindywi-

budżetem można wybierać z niemal nieograniczonej puli roz-

dualizowany, wykonywany ręcznie lub na zasadach manu-

wiązań i produktów w bardzo różnych stylach. Liczy się jakość

faktury, czy też np. utrzymany w duchu filozofii zero waste.

– zarówno obsługi jak i produktu. Pisząc produktu mamy tu na

Premium

myśli zarówno wszystkie elementy wyposażenia wnętrza, ale i produkt jako projekt. Doradzając klientowi zamożnemu przy wyborze z tego morza wnętrzarskich możliwości, musimy udowodnić, że naprawdę wiemy, o czym mówimy. Jedno bowiem jest pewne: klient zamożny to klient wymagający i oczekujący indywidualnego podejścia. Bez wsłuchania się w jego potrzeby i zbudowania relacji opartej na zaufaniu do naszej zawodowej ekspertyzy, nie ma udanego luksusowego projektu. A takie na polskim rynku się zdarzają i cieszymy się, że w ostatnim czasie często właśnie takie realizujemy. Anna Milczarek, Moovin Group: Z doświadczenia wiem, że tego typu klienci sami nas znajdują. Jak? Dzięki naszej pracy, naszym projektom. One są naszą wizytówką, zwłaszcza kiedy chwalimy się nimi zarówno w mediach tradycyjnych czy social media – stajemy się zauważalni. W mojej codziennej pracy stawiam mocno na personalizację każdego elementu projektu. Klienci Moovin Group cenią sobie to indywidualne podejście, co więcej polecają nas dalej. Siła

↑↑ Łazienka w mieszkaniu, projekt Moovin Group

rekomendacji jest tu nieoceniona. A jeśli chodzi o to, czy takich projektów wnętrz o podwyższonym standardzie, z tzw. górnej półki

Anna Milczarek: Zdecydowanie tak. Klienci są coraz bardziej świa-

jest dużo – po ilości pracy mogę powiedzieć, że zdecydowanie tak.

domi. Zwłaszcza ci, którzy dysponują znacznie większym budżetem.

Zwłaszcza że klienci, widząc nasze dotychczasowe realizacje, sami

Podróżują po świecie, wyłapują to, co im się podoba, zbierają inspi-

proszą nas przy zakupie inwestycji, żebyśmy zadbali o całkowitą

racje, a później doskonale wiedzą, jak ma wyglądać ich apartament.

aranżację wnętrz.

Łazienki są tego najlepszym przykładem – coraz częściej są to obszerne salony łazienkowe, więc już nie ma problemu z metrażem,

Aga Kobus, Studio. O.: Klienci luksusowi z reguły trafiają do nas

można trochę bardziej poszaleć. A jeśli mamy więcej niż jedną ła-

z polecenia. Co do ceny – zawsze ma ona znaczenie, jednak w re-

zienkę to wtedy możemy stworzyć np. dwa zupełnie różne projekty.

alizacjach premium nie jest to główne kryterium. Są to zwykle oso-

To też jest świetne pole do popisu dla architektów.

by, które posiadają kilka nieruchomości wykończonych w wysokim standardzie i mają doświadczenie we współpracy z biurami pro-

Grzegorz Goworek, Studio. O.: To prawda, są to osoby, które

jektowymi. W związku z tym znają marki i mają o nich wyrobione

dokładnie wiedzą, czego chcą. Dotyczy to również kwestii łazien-

opinie. W procesie decyzyjnym liczy się przede wszystkim filozofia

ki. Jednak, co ważne, nie są oni zamknięci na jedno rozwiązanie,

brandu, jego jakość, oryginalność. Klienci luksusowi nie są w naszym

doceniają świeże spojrzenie i innowacyjność, a czasem wręcz

kraju rzadkością, jednak zwykle są oni związani z jedną pracownią,

oczekują takiego podejścia od architektów. Widoczne jest czer-

która obsługuje ich na wyłączność.

panie inspiracji z podróży. W luksusowych łazienkach często wybierają rozwiązania charakterystyczne dla hoteli, w których czę-

O klientach marek luksusowych często mówi się, że to osoby

sto bywają. Chętnie inwestują też w tradycyjne rzemiosło oraz

obeznane z trendami i wiedzące czego chcą. Czy tak samo jest

nowe technologie. Inteligentne rozwiązania w nieruchomościach

w przypadku urządzania wnętrz – także łazienek?

premium to już właściwie standard.

Monika i Adam Bronikowscy: Tak, potwierdzamy, że klienci za-

Co z Państwa doświadczenia jest istotne z perspektywy klienta

możni są bardzo świadomi. W dużej mierze wpływa na to kultura

luksusowego przy podejmowaniu współpracy z danym biurem

obrazkowa, w której na co dzień intensywnie żyjemy. Na każdym

projektującym wnętrza? Klienci luksusowi często postrzegani są

kroku widzimy zdjęcia pięknych przedmiotów, zjawiskowych

jako ci, którzy podczas usługi wymagają pewnych wartości do-

aranżacji. W mediach społecznościowych na tematy wnętrzar-

danych – czy tak samo jest przy współpracy projektowej?

skie wypowiadają się już nie tylko eksperci, ale także urządzający swoje domy celebryci i influencerzy. Dzięki takim internetowym

Monika i Adam Bronikowscy: Ciężko jest stworzyć szablon

inspiracjom, klienci do nas trafiający dobrze wiedzą, co im się po-

„klienta luksusowego”. To chyba wręcz niemożliwe, ponieważ

doba. Przykładowo, mają świadomość, że na ściany i podłogę do

każdy człowiek jest inny. Ten zamożny również. Liczy się więc to,

łazienki mogą wybrać kamień naturalny bądź spieki kwarcowe. Od

co zawsze: wysoka kultura osobista, szybka reakcja na potrzeby,

nas, poza dyskusją o kwestiach estetycznych, oczekują dodatkowo

niepozostawianie pytań bez odpowiedzi. Dodatkowo, ważny jest

doradztwa technicznego i opinii na temat funkcjonalności.

szacunek dla czasu klienta. Osoby zamożne najczęściej są bar-

Premium

↑↑ Projekt łazienki autorstwa Studio. O. / fot. Pion Studio

↑↑ Projekt łazienki według Hola Design

dzo aktywne zawodowo. Wartością dodaną, którą daje im nasze

trzeba więcej wygospodarować. Przyznajemy więc, że my w prak-

biuro jest przejście bezproblemowo i bezstresowo przez proces

tyce wolimy odwiedzać targi branżowe. To pigułka wiedzy przy

tworzenia nowego domu. Często więc „klienci luksusowi” decy-

niewielkim nakładzie zainwestowanego czasu. Żałujemy, że ten

dują się na naszą kompleksową usługę Preciasa, w ramach której

sezon targowy został w zasadzie w całości odwołany z uwagi na

oferujemy realizacje pod klucz.

pandemię. Bardzo liczymy na to, że sytuacja niebawem się unormuje i wiosną przyszłego roku znowu odwiedzimy mediolańskie iSaloni

Anna Milczarek: Klienci stawiają przede wszystkim na partner-

w poszukiwaniu wiedzy i inspiracji. Chcemy i lubimy się nieustannie

stwo, ale też odpowiednie zrozumienie ich potrzeb. Praca przy ta-

uczyć z myślą o naszych klientach, niezależnie od poziomu budżetu,

kich projektach to bardzo często wyzwanie, ponieważ moją rolą jest

jakim dysponują.

szukanie unikatowych rozwiązań, trzymając się przy tym najważniejszej zasady – funkcjonalności. Tutaj klienta nieco trudniej zasko-

Anna Milczarek: Rynek produktów premium w Polsce stale się

czyć, bo widział już wiele. Przyznam jednak, że do tej pory klienci

rozwija. Widzimy to również po ilości showroomów z taką ofertą,

doceniali moje i mojego zespołu niesztampowe podejście do aranża-

ale skupiającą się stricte na meblach, oświetleniu oraz dodatkach.

cji wnętrz. Z drugiej strony – kontakt z klientem jest kluczowy, musi

Z mojego punktu widzenia brakuje ciekawych concept storów

być między nim a architektem „chemia”.

z wyposażeniem łazienek – armaturą, ceramiką, meblami. Jest wiele genialnych marek znanych na całym świecie, które mają prze-

Grzegorz Goworek: W momencie wyboru pracowni projektowej

piękne produkty dedykowane właśnie do łazienki, ale najwięk-

klienci często pytają o portfolio całego zespołu. Przede wszystkim

szym problemem jest to, że klient nie może ich zobaczyć na żywo

zwracają uwagę na doświadczenie architektów. Podczas współ-

– w miejscu zamieszkania.

pracy natomiast wymagana jest pełna dyspozycyjność. Tego typu projekty i realizacje zwykle zajmują więcej czasu, inwestorzy zwy-

Aga Kobus: Tak, zdecydowanie widzimy taką potrzebę. Salony

kle są bardzo zaangażowani w cały proces, więc konsultujemy

multibrandowe nie są w stanie pokazać historii i klimatu danej mar-

z nimi każdy szczegół.

ki oraz jej pełnej oferty. Spacerując po ulicach Mediolanu podczas targów i odwiedzając salony poszczególnych brandów, doświad-

Czy zauważają Państwo potrzebę funkcjonowania większej licz-

czyliśmy prawdziwej sentymentalnej podróży. Każda marka eks-

by luksusowych salonów monobrandowych czy showroomów

ponowała swoją odrębność, pozwalała poznać stojące za nią idee

z wyposażeniem wnętrz i łazienek, które podkreślałyby wyjąt-

i wartości. Zakupy w takim miejscu można traktować jako unikato-

kowość i klimat danej marki, a tym samym zachęcały tego typu

we doświadczenie, co na pewno ma pozytywny wpływ na budowa-

klientów do zakupów?

nie relacji z klientami. n

Monika i Adam Bronikowscy: Showroomy są oczywiście wygodą. Są źródłem przyjemnej inspiracji. Ale też wymagają czasu poświęconego na każdą wizytę. Im jest ich więcej, tym tego czasu

*Raport pt. „Rynek dóbr luksusowych w Polsce. Luksus przez pokolenia”; badanie przeprowadzone w październiku 2019 r.

Biznes

Nowe inspiracje Architekci i projektanci smucą się, bo nie ma targów i branżowych spotkań. Niepotrzebnie. Teraz jest czas, by znajdować inspiracje tam, gdzie dotąd sięgaliśmy rzadziej.

Tekst: Arkadiusz Kaczanowski

fot. mat. prasowe Duravit

Biznes

Słuchaj Słuchajcie! Mamy boom na podcasty. Ubiegły rok to okres niesamowitego wzrostu zainteresowania tą formułą mediów w Polsce – wśród osób 18+ aż 29% słuchało podcastów (wg badania Publics Group dla Tandem Media). To poziom taki sam, jak w Europie Zachodniej, gdzie podcasty zdobyły popularność trochę wcześniej. Za zainteresowaniem poszła rosnąca liczba audycji – realizowanych bardzo profesjonalnie i przez ekspertów. W bogactwie oferty nie brakuje także inicjatyw poświęconych wzornictwu czy projektowaniu. Pamiętajcie, że podcast wymaga skupienia i czasu. Odcinki trwają kilkadziesiąt minut, nie jest rzadkością wykład albo wywiad dłuższy niż godzina. Jeśli szukacie angażujących audycji wybierajcie te, które mają charakter rozmów. Jest to forma bardziej dynamiczna niż monolog i przynosi więcej inspirujących zaskoczeń. Dlatego w czasie jazdy pociągiem, siedzenia na tarasie z kawą albo spaceru warto włączyć kolejny odcinek ulubionego (albo nowego) podcastu i chłonąć myśli, idee i inspiracje.

Nasze rekomendacje: • TOK FM – to co prawda stacja radiowa, ale jeśli wpiszecie w wyszukiwarkę „tok fm design podcast” otrzymacie długą listę odcinków z wartościowymi rozmowami o projektowaniu. • Strefa Designu Uniwersytetu SWPS – rozmowy ze świetnymi ekspertami i praktykami na każdy możliwy temat jaki może wiązać się z designem. Nie brakuje też wykładów. • Nie tylko design – Tomasz Skórski, praktyk i wykładowca rozmawiał o procesie projektowania, w dużej mierze cyfrowych produktów, ale i tak może być inspirująco. Niestety nowych odcinków już nie ma. • Produktowanie – Joanna i Kacper rozmawiają o tym jak tworzyć produkty. Odcinki pojawiają się nieregularnie, ale warto czekać na nowe.

Czy dobra muzyka inspiruje dobry design? Przy czym projektant tańczy, śmieje się i pracuje? Czego słuchają Philippe Starck, Christian Sieger, Kurt Merki Jr. i Christian Werner za zamkniętymi drzwiami? Duravit razem z nimi przygotował muzyczne playlisty. Zeskanuj kod i słuchaj razem z designerami.

Oglądaj Żyjemy w epoce obrazu – kolejne pokolenie wyrastające w mediach społecznościowych już przywykło do tego, że jeśli tworzy treści, to jest to wideo. Nie wiem jak Wy, ale ja nie mam chęci tego wszystkiego oglądać. Nie mówiąc o nagrywaniu. Za to wiem, że nie wszyscy są gotowi na to by, spędzać długie minuty słuchając podcastów albo czytając książki. Jeśli potrzebujecie także stymulacji wzrokowej, to ostatnie miesiące przyniosły wysyp webinarów. Większość z nich znajdziecie na YouTube czy Facebooku – często to cenna wiedza pozwalająca lepiej rozwijać swój biznes, promować się czy działać skuteczniej. Wiedza, która jest dostępna za darmo. Niestety dobrych webinarów poświęconych designowi (a nie promocji jakiejś marki czy konkretnego rozwiązania pod płaszczykiem rzetelnej dyskusji) jeszcze za wiele nie powstało. Jednak jeśli wyjdziemy poza sferę najpopularniejszych mediów społecznościowych, znajdziemy prawdziwe perełki. Nasze rekomendacje: • Vimeo.com – taki YouTube ale z treściami wysokiej jakości. Warto zajrzeć do kategorii Art, gdzie w ramach podkategorii Home&Living można znaleźć zaskakujące materiały wideo o urządzaniu wnętrz. • TED.com – wpiszcie hasło „architecture” by odkryć ponad 100 wykładów o designie i architekturze. Jednym z moich ulubionych jest ten o architekturze open-source. • Architecture is a Good Idea – jeśli nie macie chęci na długie materiały, oglądajcie wideobloga Rafała Gajdy i Natalii Szczęśniak na YouTube. Lekko, łatwo i przyjemnie – kto powiedział, że zawsze musi być poważnie?

Hiszpański producent wyposażenia łazienek w ramach Roca Gallery tworzy sieć instytucji i kanałów komunikacji na całym świecie. Na czas pandemii na kanale na Instagramie regularnie organizowane są rozmowy z ciekawymi projektantami z całego świata – nie zawsze są to topowe gwiazdy designu, ale zawsze interesujący twórcy. Zapisy rozmów znajdziecie na kanale @Rocagallery_official na Instagramie (albo wystarczy zeskanować kod QR).

Biznes

Czytaj

Uczestnicz

Spójrz na swoją biblioteczkę i sprawdź czy masz w niej wystarczająco dużo książek o swojej największej życiowej pasji. Jeśli nie, to przydarzyło Ci się olbrzymie szczęście. Żyjemy nie tylko w czasach podcastów i świetnych wideo, ale też genialnych i cudownie wydanych książek. Wyrosły nam wydawnictwa, które specjalizują się w publikacjach o designie, projektowaniu, sztuce czy architekturze. Zapomnij o nieciekawych, naukowych opracowaniach. Czekają na nas porywające wyprawy w świat kreatywności. Przejrzyjcie stronę wydawnictwa Karakter czy Marginesy – ich publikacje to dziś najlepszy poziom popularyzacji designu. Świetne biografie twórców wydaje Wydawnictwo Czarne, zaś najmłodszych z projektowaniem oswaja Wytwórnia oraz Dwie Siostry.

Głód spotkań realnych jest jednak zbyt silny? Na duże imprezy nie mamy raczej na razie co liczyć. Pomijając wydarzenia B2B najpewniej pierwszymi, dużymi targami dla branży łazienek będzie Cevisama w Walencji w lutym 2021 roku i styczniowe IMM w Kolonii. To wcale nie oznacza, że na spotkania ze specjalistami i kolegami i koleżankami z branży musimy długo czekać. Rośnie oferta webinarów i wirtualnych konferencji. Niestety też wiele konferencji oraz spotkań branżowych zniknęło – i nie wiadomo, czy w ogóle wrócą. Tę część rynku czeka rewolucja i poszukiwanie nowych wyzwań. Będzie ciekawie, więc warto śledzić.

Nasze rekomendacje: • „Lachert i Szanajca”, Beata Chomątkowska, Wydawnictwo Czarne – niezwykła opowieść o twórczym duecie, który przez siedemnaście lat rozwijał własny styl architektoniczny i upowszechniał idee awangardy głoszone przez grupę Praesens. • „Asteroid i półkotapczan. O polskim wzornictwie powojennym”, Katarzyna Jasiołek, Wydawnictwo Marginesy – autorka śledzi w jakich okolicznościach powstawały meble, szkło, tkaniny, oświetlenie czy ceramika, dostępne (czy raczej wiecznie niedostępne) w polskich sklepach po 1945 roku, ale także o tym, kto tworzył te, które nigdy nie trafiły na sklepowe półki. • „Epoka spektaklu. Perypetie architektury i miasta XXI wieku”, Tom Dyckhoff – takiego talentu do pisania o architekturze tylko pozazdrościć. Pierwsza część jest mocno hermetyczna, z racji silnego związania z brytyjskim krajobrazem, ale potem ten pociąg się rozpędza i wywozi w cudowną podróż.

Nie ma targów? Ale są trendy! Przygotowaliśmy wraz z ekspertami przewodnik po najważniejszych zjawiskach, które kształtują projektowanie łazienek. Nasz Trendbook możesz przeczytać i pobrać bezpłatnie na www.designbiznes.pl/ trendbook2020

Nasze rekomendacje: • Arch_event – cykl spotkań dla projektantów i architektów, którzy chcą rozwijać swój warsztat. Pierwsze po lockdownie spotkanie zaplanowano na 3 września w Warszawie. • Łódź Design Festiwal 2020 – Najbardziej rozpoznawalne wydarzenie poświęcone designowi w Polsce się odbędzie. Tym razem pod hasłem „Progres”. W okrojonej formule, bardziej otwarte na miasto, zapewne skromniejsze – ale będzie. Warto się wybrać, chociażby po to, by sprawdzić czy w dobie pandemii festiwale mają sens. Od 17 września zapraszamy do Łodzi.

Zwiedzaj Wiem – tęsknicie za targami. Ale tak naprawdę, to dlaczego? Jeszcze rok temu niektórzy z nas byliby w drodze do Bolonii albo zacieraliby ręce na oglądanie miliarda rzeczy w Warszawie. Jednak zamiast szukać gotowców na targach, może lepiej teraz znaleźć czas na wykreowanie czegoś? Warto więc pojechać na „targi myśli”, czyli do galerii lub muzeum. Zwiedzajmy swoje i cudze miasta, pójdźmy na spacer po mało znanych dzielnicach naszej metropolii – pozwólmy sobie na uważne odkrywanie. Nie mam w zwyczaju spędzać urlopów na plaży czy z wyłączonym umysłem. Wolę go przestawiać na inne fale, tak by w końcu ich rytm przeniósł się na to, co będę robił po powrocie. Skoro nie mamy targów – sprawdź co jest na wystawie w Twojej miejskiej galerii albo muzeum. Brzmi nudno? Czy byliście w nim od czasu szkolnej wycieczki? Dziś Wasze spojrzenia są inne, niż wtedy gdy byliście nastolatkami. Widok mumii w Muzeum Narodowym może przywołać inne inspiracje, niż w czasach gdy fascynował Was Indiana Jones. Ja podczas tych wakacji przejrzałem większość galerii w Krakowie. Obejrzałem wystawę ilustracji z starych książek przyrodniczych (idealne wzory na tapety), instalacje z nietypowych materiałów (inspiracja jak korzystać z materiałów w nowych zastosowaniach) czy prace graficzne jednego z czeskich artystów z jego podróży do Japonii (świetny przykład tego, jak czerpać z obcej kultury nowe wzorce).

Biznes

Jedno z najbardziej cenionych wydarzeń dla architektów wraca w formie online. Od 12 do 16 października zapraszamy na ArchiDay Online. Rozmowy, dyskusje, prezentacje i opowieści doświadczonych designerów oraz projektantów zapełnią program wydarzenia. Nie zabraknie także wątków łazienkowych czy okazji do współpracy oraz indywidualnych konsultacji z ekspertami. Więcej na www.archiday.pl

Nasza rekomendacje: • MCK Kraków, „Rośliny i zwierzęta. Atlasy historii naturalnej w epoce Linneusza” – wystawa rarytas. Setki cudownych ilustracji i grafik, które inspirują nowe myślenie o wzorach i fakturach. Do 18.10.2020. • Galeria Zachęta w Warszawie, „Monika Sosnowska” – artystka zasłynęła dziełami inspirowanymi wczesnym i powojennym modernizmem w architekturze, w których odwołuje się niekiedy do ikonicznych projektów, lecz przede wszystkim eksploruje architekturę socmodernizmu z lat 60. i 70. XX wieku w Polsce. Do 25.10.2020. • Muzeum Architektury we Wrocławiu, „Mnie tu nie ma. Ludzki wymiar architektury” – wystawa pozwala prześledzić ponad trzydziestoletnią historię działalności Archicomu – jednej z najważniejszych dziś polskich pracowni architektonicznych i jednego z najdłużej funkcjonujących na rynku deweloperów. Do 6.09.2020

Czy festiwale designu mogą żyć w Internecie? Gdynia Design Days podjęła wyzwanie i tegoroczna edycja była w pełni cyfrowa. Czy stworzyła nowe formy? Przekonajcie się sami zwiedzając wydarzenie na www.guide.gdyniadesigndays.eu

fot. Paulina Angielczyk

Pracownia

Natura jest w nas wkodowana W czerwcu tego roku ich projekt mebli łazienkowych Oval dla marki Devo otrzymał nagrodę Red Dot. Pomyśleliśmy, że koniecznie musimy zapytać Martę Niemywską-Grynasz i Dawida Grynasza tworzących pracownię projektową Grynasz Studio o to, jak pracuje się na osławioną „czerwoną kropkę”. Przy okazji dowiedzieliśmy się, co drzemie w DNA ich projektowego stylu. Rozmawiała: Marta Borowska

Pracownia

ed Dot to marzenie wielu projektantów i producentów. Od niedawna w gronie laureatów tej nagrody znajduje się także Grynasz Studio za projekt mebli Oval dla marki Devo. Jak powstawał ten projekt?

Marta Niemywska-Grynasz: Poznaliśmy markę Devo dzięki współpracy ze Stowarzyszeniem Wzornictwo Przemysłowe Warmii i Mazur. Prezes Stowarzyszenia – Małgorzata Adamus – zaprosiła nas do projektu „Design to dobre”. Był to pilotażowy program PARP „Granty na Dizajn”, mający za zadanie pomóc w zwiększeniu konkurencyjności polskich marek, a także w budowaniu dobrych praktyk współpracy producent – projektant. Wspólnie z firmą Devo i Stowarzyszeniem pracowaliśmy nad briefem, strategią i kierunkiem rozwoju firmy i jej nowych kolekcji. Od początku Devo było otwarte na nasze pomysły i uwagi. My z kolei otrzymaliśmy olbrzymie wsparcie technologiczne od producenta posiadającego ponad 30-letnie doświadczenie pracy na polskim i zagranicznym rynku. Prezes firmy DEVO, Jerzy Karwacki oraz dyrektor Mariusz Chrostowski okazali się ludźmi pełnymi pasji i zaan↑↑ Corbu – rodzina mebli tapicerowanych, inspirowanych projektami Le Corbusiera. Projekt dla Marbet Style. / fot. Maciej Jędrzejewski

↓↓ Nagrodzona Red Dotem kolekcja mebli łazienkowych Oval marki Devo. Udana fuzja stylu skandynawskiego i loftowego, dopełniona wyjątkowymi materiałami takimi jak olejowane drewno czy stal malowana proszkowo. / fot. Katarzyna Kural Sadowska

gażowania. Dobra energia, przepływ wiedzy i pomysłów towarzyszyły nam od początku współpracy. Dawid Grynasz: Pomysł na kolekcję Oval powstawał stopniowo. Na początku prowadzone były analizy i badania. Zadawane były pytania o potrzeby użytkowników. Jak żyją? Czego poszukują na

Pracownia

rynku? Czym kierują się przy wyborze mebli? Analizując możliwości produkcyjne marki, widząc jak wysoką jakość potrafi uzyskać i jakimi technologami dysponuje, zaproponowaliśmy meble o miękkich, bardzo naturalnych kształtach z elementami z olejowanego drewna i stali, wykonane z dbałością o detal. W ten sposób powstał Oval – kolekcja zawierającą różne elementy o szerokim scenariuszu użytkowym, bardzo sensualna, wykonana z najlepszych surowców, która może przenikać z przestrzeni łazienkowej do innych stref domu, takich jak sypialnia czy pokój dzienny. Na swoim koncie macie dwa zrealizowane projekty dla Devo. Oprócz wspomnianego Oval, jest też kolekcja Mood. Czym różnią się te linie mebli? Marta: Mood jest systemem modułowym, w którym zarówno metalowy organizer, jak i bryły szafek możemy zestawiać ze sobą w rozwijalne kompozycje. To koncept elastyczny, w którym ostateczną formę aranżuje użytkownik. Oval natomiast ma od początku zdefiniowany kształt. Zarówno szafka umywalkowa, jak i pozostałe elementy kolekcji stanowią odrębne byty. Obie te propozycje skierowane są do różnych odbiorców i ich potrzeb. Jedna osoba będzie poszukiwała zamkniętego zestawu ze zdefiniowa-

↑↑ System modułowych mebli Ład dla marki Fam Fara. Dedykowany zarówno do przestrzeni domowych, jak i pracowni czy biur. / fot. Maciej Jędrzejewski

nym kształtem, inna będzie chciała zaaranżować swoją łazienkę tworząc bardzo spersonalizowaną kompozycję. oraz wzmocnienie działań marketingowych. Sukces rynkowy to Przyznacie, że łazienkowych Red Dotów dla firm o typowo pol-

synergia wielu działań.

skim pochodzeniu wciąż jest niewiele. Dlaczego tak się dzieje? Zatrzymajmy się jeszcze na moment przy tematach łazienkoDawid: Być może konkurs Red Dot dopiero zyskuje popularność

wych. Jeżeli dobrze przeanalizowałam portfolio Grynasz Studio,

wśród firm zajmujących się produkcją mebli łazienkowych. Uczest-

to współpraca z Devo jest dla Was jedyną z zakresu łazienki. Czy

nictwo w tym konkursie wiąże się z pewnymi nakładami finanso-

trudno projektuje się dla tej przestrzeni? Czy podjęlibyście się re-

wymi. To co m.in. uzyskuje laureat nagrody Red Dot to posiadające

alizacji np. projektu armatury do umywalki czy prysznica?

międzynarodową rozpoznawalność godło jakości, które może pomóc w budowaniu pozycji marki na rynkach zagranicznych. Devo

Marta: To prawda, współpraca z Devo rozpoczęła naszą serię pro-

jako lider wśród polskich firm z branży łazienkowej daje w ten spo-

duktów dedykowanych do łazienki. Z punku widzenia projektanta,

sób sygnał o możliwościach i potwierdza objęty kurs na budowanie

praca nad każdym projektem, obojętnie czy jest to sofa czy mebel

marki międzynarodowej w oparciu o współpracę z projektantami,

systemowy, stawia przed zespołem konkretne wyzwania, trud-

a co za tym idzie wyznaczanie trendów i poszukiwanie innowacji.

ności – to jest ciągła nauka i zdobywanie doświadczenia. W przy-

To co zauważamy w wielu polskich firmach to olbrzymie możli-

padku mebli łazienkowych projektujemy produkty, które muszą

wości produkcyjne, wysoką jakość i zespoły posiadające świet-

się sprawdzić w bardzo wymagającej przestrzeni, często o nie-

nych technologów. Kolejnym krokiem dla takich marek powinno

wielkich gabarytach, wysokiej wilgotności, z rozbudowanym pro-

być nawiązanie współpracy ze strategami dizajnu, projektantami

gramem użytkowym. To w łazience zaczynamy i kończymy nasz dzień, mamy nasze rytuały, dbamy o urodę i higienę. Chcemy czuć się komfortowo i bezpiecznie. Meble łazienkowe stawiają projektantom dosyć wysoko poprzeczkę, ale dzięki temu są też bardzo

←← Kolekcja naczyń do parzenia kawy i herbaty Czaj dla marki Zaczyn. Kształty poszczególnych elementów zaprojektowane zostały w sposób umożliwiający ich sztaplowanie i wygodne przechowywanie. / fot. Katarzyna Kural Sadowska

ciekawym tematem. Lubimy wyzwania. A rozwiązywanie problemów projektowych bardzo pobudza kreatywność. Dawid: Jako projektanci dobrze czujemy się zarówno w małej skali produktu skupionej na detalu, jak i większych bryłach i systemach modułowych. Projekt armatury mógłby być idealnym dopełnieniem naszych poszukiwań w temacie wyposażenia przestrzeni łazienkowej.

Pracownia

↑↑ Kolejny łazienkowy projekt autorstwa Grynasz Studio – meble Mood, które również powstały dla Devo. Te modułowe meble to ukłon w stronę indywidualizmu użytkowników i tworzenia przestrzeni dopasowanej do własnych potrzeb. / fot. Marek Swoboda

Oby była to dobra wiadomość dla wszystkich producentów ba-

powstają nowe aplikacje, a usługi znane ze świata realnego przeno-

terii! W projektach Grynasz Studio bardzo często odzwierciedle-

szone są w świat cyfrowy. Eksperci UX, web developerzy, graficy

nie znajdują kwestie oszczędności zasobów, zrównoważonego

i programiści mają pełne ręce pracy. Z ciekawością obserwujemy

rozwoju czy ekologii. Nie możemy ich pomijać, jeśli chcemy po-

zmiany zachodzące na rynku. Z pewnością czas ten wprowadzi

zostawić ten świat kolejnym pokoleniom przynajmniej w takim

nowe nawyki konsumenckie, wpłynie na projektowanie przestrzeni

stanie, w jakim my go zastaliśmy. Czy widzicie realną szansę na

publicznych czy zreformuje sposób organizacji pracy i zarządzania

to, by łazienka także stała się przestrzenią „w służbie ekologii”?

zespołem. To może być przestrzeń dla nowych produktów i usług.

Marta: Bardzo dużo się zmieniło w tej kwestii na przestrzeni

Oboje pochodzicie z Podlasia. Akurat redakcyjnie działamy

ostatnich kilkunastu lat. Świadomość odbiorców bardzo wzrosła,

i żyjemy także tutaj – w Białymstoku. Wiem też, że swo-

a określenie „ekologiczny” czy „lokalny” przestał być marketingową

ją przygodę ze sztuką zaczynaliście w Liceum Plastycznym

wydmuszką, a stał się realną wartością poszukiwaną przez konsu-

w Supraślu. Supraśl to z kolei jedno z moich ulubionych miejsc

mentów i wyznacznikiem, na którym budowana jest pozycja rynko-

na mapie regionu, jeśli chodzi o potrzebę szybkiej regeneracji.

wa marki. Możemy to zaobserwować na przykładach firm oferują-

Czy lubicie tutaj wracać?

cych naturalne kosmetyki, wysokiej jakości ubrania szyte w polskich szwalniach, czy też rozwój firm meblowych komunikujących od po-

Marta: Podlasie zajmuje ważne miejsce w naszych sercach. Stara-

czątku szacunek dla dóbr naturalnych i lokalnych zasobów. Jako pro-

my się często odwiedzać rodziców tu mieszkających. Rodzice Da-

jektanci możemy włączyć się na wielu poziomach w proces ochrony

wida przenieśli się z Białegostoku w otulinę Narwiańskiego Parku

przyrody i „minimalizowanie strat”. Mamy realny wpływ np. projek-

Narodowego. Moi rodzice mieszkają w leśniczówce otoczonej wie-

tując ponadczasowe, wysokiej jakości produkty, które można napra-

lowiekowymi dębami. To są prawdziwe miejsca mocy. Wyjazdy

wić, albo poddać w jak największym procencie recyclingowi, świa-

na Podlasie ładują nasze baterie. Odpoczywamy, łapiemy dystans,

domie i pokornie dysponując zasobami naturalnymi. Jak najbardziej

zmieniamy optykę. Wielokrotnie słyszeliśmy, że nasze projekty są

łazienka może być zaprojektowana w tym nurcie.

bardzo skandynawskie. Myślę jednak, że one są właśnie bardzo podlaskie. Naturalne materiały, szlachetność surowców, minimalizm

Zapytam może trochę przewrotnie – czy czas pandemii to z Wa-

i poszukiwanie harmonii – to są dla nas echa przyrody i życia w zgo-

szej perspektywy otwarcie nowych możliwości dla designerów?

dzie z naturą, w której wzrastaliśmy i która jest w nas wkodowana.

Dawid: Obecna sytuacja jak każdy kryzys niesie za sobą zagroże-

Dziękuję Wam za rozmowę i do zobaczenia na podlaskich

nia, ale też możliwości. Dynamicznie rozwija się rynek e-commerce,

szlakach! n

Podróże

Marek Kamiński podróżnik, polarnik, przedsiębiorca Fot. Agora

Lubię być tu – między uważnością a przytulnością Dwa bieguny w jednym roku, trawers Antarktydy, Kilimandżaro, wędrówka przez Pustynię Gobi, ekspedycja Wisła, pielgrzymka z Kaliningradu do Santiago de Compostela, czy wreszcie #NoTraceExpedition, czyli podróż samochodem elektrycznym z Polski do Japonii… Można byłoby stwierdzić, że moje wyprawy, jedna za drugą, nie czynią ze mnie domatora. A jednak z każdej podróży wracam przecież do domu, do rodziny, do mojej bezpiecznej przystani.

ostatnich felietonach sporo pisałem o zewnętrzu, o zgodzie z naturą i samym sobą. Perspektywa ostatnich kilku miesięcy pokazała jednak, że czas najwyższy skupić się na wnętrzu i to rozumianym co najmniej w dwójnasób.

Szczęście w 4 kątach Zdecydowana większość z nas doświadczyła lub nadal doświadcza izolacji i swego rodzaju wyobcowania. Ilu z nas poczuło się z tym źle? Ilu chciało jak najszybciej wyjść z domu i to tego, który na co dzień ma być naszą ostoją? A co jeśli powiem, że Duńczycy lubią wracać do swoich czterech kątów i to na ich bazie budują swoje poczucie komfortu i szczęścia? Już od wielu lat Światowy Raport Szczęścia ONZ wskazuje, że to właśnie oni są jednym z najszczęśliwszych narodów świata. Przyczyną ich dobrostanu jest już spopularyzowane na świecie hyg-

ge. Co się pod nim kryje? Pozytywne doznawanie, poczucie komfortu i przytulności przekładających się na wszystkie sfery życia. Duńczycy dbają o to, by przytulna atmosfera ich domu budowała ich dobre samopoczucie i pozwalała czerpać radość z rzeczy drobnych, niewielkich, powiedziałbym nawet, że codziennych. Obowiązki zmieniają w rytuały, dzięki którym mogą na swój sposób celebrować każdą chwilę. Szybkie wypicie zbyt gorącej kawy w byle jakim kubku i w biegu czy delektowanie się kawą w ładnej filiżance siedząc w wygodnym fotelu i powoli przygotowując się na dzień pełen wyzwań? Jest różnica, prawda? Oczywiście nie chcę tu nikogo przekonywać, że izolacja jest dobra, ale głęboko wierzę, że powinniśmy z niej wyciągać pozytywy. To idealny moment, żeby zwolnić i oswoić przestrzeń wokół siebie na nowo, żeby zamiast narzekać powiedzieć wprost: „Lubię być tu”. Ostatnio wiele osób pyta mnie o izolację. Często pada stwierdzenie, że podczas swoich wędrówek zdążyłem się do tego przyzwyczaić. Podróż na bieguny nauczyła mnie jednak czegoś innego: tego, że ogra-

Podróże

niczenia powstają głównie w naszych głowach. Tak jak w przykładzie powyżej, od Ciebie będzie zależało jak rozpoczniesz dzień. Możesz po prostu wypić zbyt gorącą kawę, której smaku nawet nie poczujesz. Wystarczy jednak kilka zmian, dzięki którym prosta czynność sprawi Ci radość i pozytywnie nastroi z samego rana. Nie muszę chyba przypominać, że to, jak zaaranżowane jest pomieszczenie wpływa na nasze samopoczucie. Ważna jest jego ergonomia, bo to wpływa na wykonywanie przez nas obowiązków oraz jego przytulność. Ta druga dla każdego będzie oznaczała co innego, ale wierzę, że wieloletnie doświadczenie Duńczyków pokazuje, że jest kilka sprawdzonych sposobów na zbudowanie wspomnianej przytulności. Wnętrza w duchu hygge Jak zatem zadbać o tę przytulność? Warto zacząć od ciepłych barw budujących pozytywny nastrój i odpowiedniego oświetlenia. Kilka, dobrze rozmieszczonych punktów może mieć zbawienny wpływ na nasze samopoczucie. Duńczycy są miłośnikami świec, które nadają wnętrzu klimat, szczególnie w długie jesienne i zimowe wieczory. Kolejnym elementem są przytulne tkaniny i miękkie poduszki. W duchu hygge są także książki i to mi się podoba najbardziej! Nadają one niepowtarzalny klimat niejednej aranżacji, ale już nie o samą aranżację tu chodzi. Duńczycy słyną z zamiłowania do literatury. Jak zapewne wiesz, ja sobie również ją cenię. Właśnie napisałem ostatni rozdział do mojej najnowszej książki w swoim hygge-

krog’u, czyli takim moim ulubionym kąciku, w którym dobrze mi się pracuje i wypoczywa. Właściwie za kwintesencję hygge uznaje się przykład wieczoru spędzonego w wygodnym fotelu, z dobrą książką i kubkiem aromatycznej herbaty. Duńczycy stawiają też na zgodę z naturą, dlatego szukając inspiracji warto zwrócić uwagę na elementy drewniane czy też takie, których produkcja i materiały do niej wykorzystane są ekologiczne. Warto także pamiętać, że filozofia Duńczyków nie dotyczy tylko salonu i odpoczynku. Właściwie zgodnie z nią możemy urządzić każde pomieszczenie. Łazienka również może być miejscem, które służyć nam będzie jako oaza relaksu lub miejsce łagodnego przebudzenia po nocy. Wystarczy odpowiednie wyposażenie, przyjemna w odbiorze i funkcjonalna armatura, ładna i przemyślana aranżacja i kilka przytulnych dodatków, aby i tę przestrzeń oswoić. Wtedy nawet szybki prysznic przemieni się w małą celebrację. Między uważnością a przytulnością Myślę, że hygge bezpośrednio wpływa na naszą uważność i może skutecznie poprawić nasze poczucie szczęścia. Oczywiście ładny kubek i kilka poduszek cudów nie zdziała, bo dużo zależy od naszego postrzegania. Warto jednak zacząć od drobnych zmian w otaczającej nas przestrzeni, a potem uczyć się zmieniać te drobiazgi w rytuały. Żeby tak się stało musisz zajrzeć do swojego wnętrza, a w tym może Ci pomóc Metoda Biegun, którą poznasz dołączając do grupy „Power4Change” na moim Fanpage’u. Zapraszam! Dzisiaj, jako podróżnik śmiało mogę powiedzieć „Lubię być tu”. Teraz rozejrzyj się wokół siebie… Lubisz być tu? n

Pozyskał Piotr Sawczuk Fot. Archiwum Marka Kamińskiego

na czasie

Zmiany w warszawskiej Domotece

Nowy salon APiS w Łosicach

Centrum Wyposażenia Wnętrz Domoteka wykorzystało czas ograniczeń na to, by przygotować nowe funkcjonalności i zaprezentować się w świeżej odsłonie. Interaktywny kiosk informacyjny, przestrzeń coworkingowa czy odświeżony pokój rodzinny to przykłady wprowadzanych udogodnień.

Zmiany w hurtowniach partnerskich Grupy SBS – Salonach Wyposażenia Łazienek i Wnętrz APiS – idą pełną parą. Jak donosi Magazyn Grupy SBS potwierdzeniem tego jest otwarcie nowego salonu sprzedaży w Łosicach ul. Narutowicza 68. Na ponad 400 m2 powierzchni pokazano najnowsze kolekcje czołowych polskich i zagranicznych producentów. Jest też biuro projektowe. Firma nie zapomniała także o swoich korzeniach, dlatego prócz asortymentu z zakresu wyposażenia łazienek oraz wnętrz oferuje również pełne zaopatrzenie w artykuły hydrauliczne oraz sprzedaż hurtową. To jedyny tego typu obiekt w regionie. Otwarcie punktu 11 maja 2020 r. wzbudziło spore zainteresowanie wśród lokalnej społeczności. n

Nie będzie Cersaie 2020 Nowo uruchomiony Wayfinder pozwala lepiej zapoznać się z mapą Domoteki, a także aktualnymi promocjami oferowanymi przez najemców Centrum w lokalach. Zawiera również informacje o możliwościach dojazdu oraz dane kontaktowe do poszczególnych salonów. Stanowi bazę wiedzy na temat wszystkich sklepów funkcjonujących w Domotece wraz ze wskazówkami, jak do nich trafić. Przydatnym rozwiązaniem jest też opcja wyszukiwarki i filtrowania sklepów. W parze z nowym narzędziem informacyjnym odświeżono również cały system oznakowań w Domotece. W czasie zamknięcia sklepów stacjonarnych w Domotece przeprowadzono też remonty wewnątrz obiektu. Odwiedzający mogą już korzystać z zaprojektowanego na nowo pokoju rodzinnego. Odmieniony wystrój jest bardziej przyjazny dla klientów – w pomieszczeniu pojawiły się meble marki Meblik, wszystko gruntownie przemalowano i wzbogacono o dekoracyjną fototapetę. Wnętrze odpowiada na potrzeby rodzin z dziećmi, dlatego można np. skorzystać z przewijaka i innych funkcjonalności tego pomieszczenia. Prace remontowe dotyczyły również jednego zespołu toalet, które obecnie są bardziej przestronne, ergonomiczne oraz estetyczne. Nowo otwarta innowacyjna przestrzeń coworkingowa Domospace pełni trzy ważne funkcje: służy do twórczej pracy i spotkań, stanowi miejsce do wypoczynku oraz strefę inspiracji. Powstała z myślą m.in. o klientach odwiedzających Domotekę wraz z architektami wnętrz. W Domospace mogą spokojnie omówić projekt, opracować plan zakupowy czy wybrać pasujące elementy wystroju. Z kolei najemcy Domoteki zyskali przestrzeń do organizowania spotkań biznesowych. W strefie inspiracji można zaś np. przejrzeć albumy czy zapoznać się z różnymi wydawnictwami związanymi z designem i wyposażeniem wnętrz. Do aranżacji Domospace wykorzystano produkty i meble cenionych marek obecnych w Domotece, takich jak BoConcept, Retrowood, Miloo Home, Exclusive Lights i Livingroom. n

Tegoroczne targi Cersaie zostały przełożone na 2021 r. Wydarzenie odbędzie się od 27 września do 1 października 2021 roku. Organizator zapowiada na ten rok szereg wydarzeń online. Zaplanowany program wydarzeń odbędzie się w ciągu 15 miesięcy – od dziś do następnej edycji targów. Wśród różnych inicjatyw „fizycznych” będzie m.in. spotkanie prasowe w poniedziałek, 28 września w Sassuolo i 9 listopada w Palazzo dei Congressi w Bolonii, gdzie odbędą się spotkania poświęcone zdrowotnym aspektom ceramiki w projektowaniu przestrzeni mieszkalnych i architektonicznych. Wydarzeniom towarzyszyć będą działania online koncentrujące się na aktualnych zagadnieniach dla świata ceramiki i wyposażenia łazienek. n

na czasie

Hybrydowa edycja Łódź Design Festival Podczas przełożonej na jesień edycji Łódź Design Festival organizatorzy spróbują przekonać publiczność, że nadszedł czas, by przestać produkować więcej i szybciej, a zacząć lepiej i staranniej. Hybrydowe wydarzenie przeniesie się do Internetu i wyjątkowych lokalizacji na terenie Łodzi. Tegoroczne hasło to „Progres”. – Jako organizatorzy Łódź Design Festival wspieramy działania, których celem jest aktywne poprawianie jakości naszego życia, testowanie nowych projektów, ulepszanie istniejących rozwiązań i tworzenie produktów lepiej dostosowanych do dzisiejszego świata. Uważamy, że znaleźliśmy się w miejscu, w którym nie sposób się po prostu zatrzymać, zrezygnować z udogodnień, jakie przyniósł nam postęp cywilizacyjny i powrócić do mitycznego stanu natury. Czy rozwiązaniem naszych najpilniejszych problemów będzie zaplanowany postwzrost, zaprojektowanie nowych sposobów wytwarzania i użytkowania dóbr konsumpcyjnych, przełom w tworzeniu nowych materiałów czy może kolejna rewolucja przemysłowa? – pyta Michał Piernikowski, dyrektor Łódź Design Festival. Decydując o przeniesieniu terminu nadchodzącej edycji organizatorzy ŁDF postanowili, że tegoroczny festiwal musi być inny. Nie odwołując wydarzenia, podjęli decyzję o dostosowaniu się do nowych oczekiwań odbiorców oraz o sprostaniu wyzwaniom związanym z ich bezpieczeństwem. – Realne połączymy z wirtualnym, artystyczne z konsumpcyjnym, prezentację nowych produktów z eksperymentem i tworzeniem prototypów, a promocję najlepszych polskich wdrożeń z krytyczną analizą funkcjonujących rozwiązań. Postawiliśmy na hybrydowość, która pozwala nam zadbać o to, co teraz najistotniejsze. Wszystkie rozwiązania będą przede wszystkim bezpieczne, niekiedy do przesady, ale tak chcemy postępować – tłumaczy Piernikowski. W specjalnie zaaranżowanych kontenerach, rozmieszczonych w ogólnodostępnych przestrzeniach publicznych, zostaną pokazane

najważniejsze ekspozycje tej edycji. Dwa filary Łódź Design Festival – must have i make me! – jako pierwsze pojawią się w tłumnie odwiedzanych i unikatowych w skali świata łódzkich pofabrycznych lokalizacjach – Manufakturze i Monopolis. 50 z wyróżnionych w tegorocznej edycji plebiscytu must have! produktów będzie można zobaczyć na towarzyszącej plebiscytowi wystawie, która stanie na rynku Manufaktury. – To jedno z najpopularniejszych miejsc w Łodzi, dlatego wierzymy, że rezultatem naszej współpracy będzie zwrócenie uwagi jeszcze większej ilości osób na to, że warto wspierać rodzime wzornictwo. Korzystanie z rozwiązań, które zostały przygotowane przez specjalistów, daje użytkownikom poczucie bezpieczeństwa i świadomość tego, że ich wybory spełniają najwyższe standardy estetyki, zdrowia czy wygody – mówi koordynatorka plebiscytu, Katarzyna Dubik. Przez wzgląd na wybuch pandemii, organizatorzy ŁDF zdecydowali się przedłużyć nabór do tegorocznej edycji konkursu make me!, dając młodym projektantom szansę na odnalezienie się w nowej rzeczywistości. – Łącznie trafiło do nas aż 268 zgłoszeń z całego świata, które następnie zostały ocenione przez międzynarodowe jury. Wystawa make me! na dziedzińcu Monopolis będzie prezentacją najlepszych prac wyłonionych w konkursie. Twórcy najciekawszych projektów otrzymają nagrody Paradyż Awards, ufundowane przez partnera konkursu, Ceramikę Paradyż. Ich łączna pula wynosi w tym roku 60 000 zł. Nagrodę specjalną, w wysokości 5 000 zł, ufunduje firma INTERPRINT Polska – mówi Katarzyna Ludwisiak, koordynatorka konkursu i projektantka wystawy make me! W przestrzeni miasta po tegorocznej edycji pozostaną trzy ogrody deszczowe, dostępne dla wszystkich mieszkańców Łodzi. To funkcjonalny i estetyczny przykład rozwiązania konkretnego problemu, tak istotnego dla zabetonowanych miast, poprawiającego retencję wody, przeciwdziałającego powodziom czy zapobiegającego suszy. n Więcej informacji na stronie: www.lodzdesign.com

felieton

Marcin Jędrzak projektant

To, co trwa chwilę Okresy izolacji są dla mnie czymś koniecznym dla zaistnienia idealnych warunków do analizy wstępnej i jej syntezy w postaci projektów koncepcyjnych. Dlatego nie odczułem negatywnie czasu kwarantanny. Wręcz przeciwnie – nagle zniknęły bodźce rozpraszające czy czas tracony na dojazd i powroty ze spotkań i rozmów.

irmy, z którymi współpracuję, bardzo szybko

W ramach takiej pracy stworzyłem pięć limitowanych serii foto-

dostosowały warunki produkcji do wpro-

-grafik o wymiarach 100x70 cm i 70x50 cm. Prezentacja pierw-

wadzonych obostrzeń. Początkowy strach

szej serii pt. „Chwila” odbywała się od połowy sierpnia w galerii

i niepewność szybko ustąpiły. Dostosowali-

Wieża Ciśnień w Bydgoszczy.

śmy się do nowej rzeczywistości. Wirtualnie

Tylko przez chwilę możemy zauważyć coś, co zaraz znika

odwiedzali mnie studenci i klienci.

w zmieniającym się świecie. Obraz ten już nigdy nie wystą-

Mogłem wreszcie w spokoju zakończyć zapla-

pi, zniknie za zawsze, a wszystko co nastąpi po nim, będzie

nowane zadania i poświęcić się temu, na co zawsze brakowało mi

inne. W tym samym czasie obok mojej wystawy prezento-

czasu. Fotografia i grafika była w moim życiu zanim jeszcze pomyśla-

wane będą prace „Współistnienie” Moniki Rak. Gdybyście byli

łem o zajmowaniu się designem. Przez lata zbierałem materiał, który

w okolicy – zapraszam. Wystawa jest dostępna od 13 sierpnia.

był efektem obserwacji otaczającego mnie świata, prób jego zrozu-

A 4 września o godzinie 18.00 zakończy się finisażem, na który

mienia i zobrazowania. Uchwycone kadry poddałem obróbce. Po-

serdecznie zapraszam.

większyłem niewidoczne mikrostruktury, tak aby wydobyć i skon-

Pozwólmy sobie robić teraz rzeczy, na które nie mieliśmy dotąd

trastować istniejące w nich napięcia, a kolor zastąpiłem bielą i czernią.

czasu. n

Foto-grafiki z serii pt. „Chwila”.

Drogi Czytelniku! Mamy nadzieję, że lektura naszego Magazynu sprawia Ci wiele przyjemności – podobnie jak nam jego tworzenie. Wierzymy, że informacje, które tu znajdujesz mogą przydać Ci się w pracy. Chcielibyśmy naszymi obserwacjami ze świata designu podzielić się także z Twoimi znajomymi i przyjaciółmi – jeśli również pasjonują ich poruszane na naszych łamach tematy i zawodowo związani są z branżą wyposażenia wnętrz. Jeżeli w gronie twoich znajomych jest ktoś, kto zajmuje się projektowaniem i chciałby otrzymywać swój własny egzemplarz magazynu „Design/Biznes Łazienki” może jego bezpłatną prenumeratę zamówić na www.designbiznes.pl/prenumerata lub pod adresem: redakcja@designbiznes.pl.

Redakcja W związku z tym, że 25 maja 2018 r. weszły w życie przepisy dotyczące ochrony danych osobowych (tzw. RODO) chcielibyśmy Cię poinformować, że Twoje dane osobowe znajdują się w naszej bazie i dochowaliśmy wszelkich starań, aby zadbać o ich bezpieczeństwo. Jako administrator przetwarzamy Twoje dane w celu przesyłania Ci magazynu „Design/Biznes Łazienki oraz na potrzeby ewentualnego kontaktu i w celach statystycznych. Pragniemy Cię również poinformować, że: • Administratorem danych jest Est.Media Anna Raducha-Romanowicz, ul. Leśna 25C, 15-559 Białystok. • Dane osobowe są przetwarzane w celu świadczenia usług oferowanych przez Est.Media, a w szczególności dystrybucji magazynu „Design/Biznes Łazienki”. • Zakres przetwarzanych danych obejmuje dane identyfikacyjne i kontaktowe konieczne do przeprowadzenia wysyłki magazynu. • Dane osobowe zostały podane przez Ciebie dobrowolnie w trakcie dotychczasowej współpracy lub zostały zebrane ze źródeł powszechnie dostępnych. • Twoje dane osobowe mogą być przekazywane naszym podwykonawcom (realizatorom usługi wysyłki) w związku z realizacją naszych celów. • Dane będą przetwarzane aż do czasu otrzymania od Ciebie żądania wypisania z bazy Est.Media. • Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej. • Masz prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania. W sprawach związanych z Twoimi danymi należy kontaktować się: iodo@estmedia.pl • Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody. • Przysługuje Ci prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.