DLA MŁODYCH DUCHEM
nr 6 (57) | czerwiec 2019
249 zł (w tym 8% VAT)
Lśniące, MOCNE WŁOSY
CIŚNIENIE W DÓŁ!
Odkryj skuteczne ziołowe kuracje
SPOSÓB na korzonki SPRAWDŹ, CO PRZYNIESIE CI ULGĘ
Wypróbuj naszą dietę na nadciśnienie
Liliana
Głąbczyńska O SWOJEJ RECEPCIE NA DOBRY NASTRÓJ
LETNIA moda POZNAJ HITY TEGO SEZONU
RADY NA
wakacje
ZOBACZ, JAK SPĘDZIĆ TEN CZAS ZDROWO
DLA MŁODYCH DUCHEM
Wydawca: Bez Recepty Sp. z o.o. ul. Kinga C. Gillette 11, 94-406 Łódź tel. 42 200 75 87
D
ługie, ciepłe, słoneczne dni zachęcają do wyjazdów oraz aktywnego spędzania czasu. I zwiastują zbliżające się lato.
Dystrybucja: Magdalena Ruszkowska tel. 42 200 75 87 magdalena_ruszkowska@bezrecepty.eu
Redaktor Naczelna: Izabela Raduszewska Redaktor Prowadząca: Ewa Dembowska Zespół redakcyjny: Beata Ciepłowska-Kowalczyk, Marlena Felisiak, Magdalena Grzeszczuk-Rełko, Aneta Magnuszewska, Magdalena Mojduszka, Aleksandra Nowakowska, Małgorzata Żebrowska Korekta: Jolanta Kucharska Opieka graficzna: Monika Smorczewska Projekt okładki: Joanna Wójcicka Zdjęcie na okładce: Gałązka/Akpa Zdjęcia w magazynie: Shutterstock (chyba że zaznaczono inaczej) Reklama: tel. 22 590 53 56 zapytania_custom@grupazpr.pl Druk: Drukarnia Prasowa S.A. al. Piłsudskiego 82, 92-202 Łódź Prawo do błędów w druku zastrzeżone. BĄDŹ EKOLOGICZNY. Wyrzucając papier, wybierz odpowiedni pojemnik.
Czerwiec to dla nas, seniorów, idealna pora na wakacje. Zazwyczaj jest już wtedy ciepło i słonecznie, a w kurortach są jeszcze całkiem przystępne ceny. Dlatego w tym numerze magazynu zachęcamy do korzystania z uroków lata w uzdrowisku lub innym pięknym miejscu. Przedstawiamy zalety różnych regionów kraju, namawiamy do aktywnego spędzania czasu i podpowiadamy, jak w czasie wakacji zadbać o zdrowie i dobre samopoczucie. Piszemy też o sposobach na szczególnie dokuczliwe latem nadmierne wydzielanie potu. Podpowiadamy, jak zaradzić rwie kulszowej, czyli zapaleniu „korzonków”. Znajdziecie u nas sprawdzone rady, dzięki którym
uporacie się z nadciśnieniem. Poza tym dowiecie się,
jakie skarby kryją takie warzywa jak brokuly, cykoria, endywia karczoch i seler. Tych, którzy lubią aktywnie spędzać czas, zachęcamy,
by spróbowali... jazdy konnej. W tej dyscyplinie sportu dojrzały wiek może być atutem. A radość i satysfakcja z jazdy jest ogromna. Jeżeli wolicie ruch w towarzystwie, proponu-
jemy grę w bule lub ringo. Dobra zabawa gwarantowana! W tym numerze przeczytacie również, jak odświeżyć swoją garderobę, by wyglądać młodo i pięknie. A także jak samemu zrobić delikatny naturalny szampon do włosów.
Na łamach naszego magazynu o życiu i karierze za oceanem opowiada znana aktorka Liliana
Głąbczyńska. Warto przeczytać o jej sposobach na wspaniały wygląd i dobrą formę. Zapraszam serdecznie do lektury FOTO: ARCHIWUM DOZ
Projekt, redakcja, wykonanie: 360 Content Team – Time SA ul. Dęblińska 6, 04-187 Warszawa tel. 22 590 54 75, faks 22 590 54 44 magazyn60plus@grupazpr.pl www.grupazpr.pl www.360contentteam.pl
Ewa Dembowska Redaktor Prowadząca
MAGAZYN 60+
3
spis treści DLA MŁODYCH DUCHEM
nr 6 (57) |czerwiec 2019
temat numeru 6
WAKACJE? SAMO ZDROWIE!
|
Jak zadbać o dobre samopoczucie w czasie letniego wypoczynku
dbam o zdrowie 10 | CIŚNIENIE W NORMIE 7 kroków do dobrego ciśnienia krwi
konno PO ZDROWIE
PROBLEM W KORZONKACH
12 |
Sposoby, które pomogą pozbyć się bólu pleców 16 | KROPLE NA CZOLE Rady na nadmierne wydzielanie potu
MOC 18 |
ZDROWIA W WARZYWACH
Zalety brokułów, cykorii, endywii, karczocha i selera
LISTY DO REDAKCJI
SZANOWNA REDAKCJO
B
ardzo dziękuję za artykuł
Od dziś, zgodnie z Waszym radami
„Smukłe, silne, zdrowe”,
postaram się więcej ruszać i będę
który zamieściliście
pilnować, żeby pić dużo wody
w majowym numerze
(przyznam, że do tej pory nie bardzo
Waszego magazynu. Od dłuższego
mi się to udawało). Mam nadzieję,
czasu towarzyszy mi uczucie
że to pomoże i wkrótce znów
ciężkości nóg. Dzięki Wam dowie-
poczuję się lekko.
działam się, że przyczyną może być osłabione krążenie krwi w żyłach.
4
MAGAZYN 60+
MARIA Z OTWOCKA
22 | NOWINKI MEDYCZNE Odkrycia naukowe i nowe badania ze świata zdrowia
DELIKATNA 24 |
RÓWNOWAGA
O chorobie Hashimoto mówi lekarz endokrynolog 27 | ŻEGNAJCIE PAPIEROSY Jak skutecznie rozstać się z nałogiem
wieści z apteki 28 | PYTANIA
DO FARMACEUTKI
Nasza Ekspertka odpowiada na pytania Czytelników
PORADY ZZA LADY 30 | Nowe produkty i ważne informacje dla pacjentów
drogeria 32 | NATURALNIE NO POO Sposoby na zdrowe włosy
spis treści
Eksperci DOZ.pl z myślą o zdrowiu Pacjenta
Jane Fonda ani myśli o przejściu na emeryturę. W nowych rolach zachwyca świetną formą aktorską oraz pięknym wyglądem. moda
Drodzy Czytelnicy, poznajcie Ekspertów DOZ.pl, których misją jest dostarczanie Wam rzetelnych rad. Na łamach Magazynu 60+ znajdziecie ich wskazówki na temat zdrowego trybu życia oraz najczęstszych problemów zdrowotnych. Program Ekspertów DOZ.pl ma stworzyć Pacjentom szerokie możliwości kontaktu z farmaceutą i zapewnić dostęp do wiarygodnego źródła wiedzy o zdrowiu. Czaty na Facebooku, wideo ze wskazówkami, poradniki na portalu DOZ.pl – wszędzie tam będzie można uzyskać wsparcie Ekspertów DOZ.pl.
w wolnej chwili
34 | MODA NIE LICZY LAT 4 rzeczy, które warto mieć w swojej garderobie
czas na sport 36 | KONNO PO ZDROWIE Plusy treningu w siodle
Joanna Naczyńska
48 | OBEJRZYJ, POSŁUCHAJ,
POCZYTAJ
MGR FARMACJI
Dobre filmy, płyty i książki 50 | KRZYŻÓWKA Łamigłówka miesiąca
Podejmuje tematykę zdrowego stylu życia, a także zdrowia małych dzieci. Zainteresowana recepturą apteczną.
cafesenior 40 | ODNOWIENIE
MAŁŻEŃSKIEJ
Ernest Niewiadomski
PRZYSIĘGI
MGR FARMACJI
Jak zorganizować uroczystość
wspomnień czar 42 | FILM, AEROBIK Jane Fonda wczoraj i dziś
złote lata 44 | ZDROWY BALANS Rozmowa z Lilianą Głąbczyńską
*
Krzysztof Słomiak MGR FARMACJI
Na Państwa listy czekamy pod adresem redakcji lub: magazyn60plus@grupazpr.pl. Autora najciekawszego listu nagrodzimy zestawami produktów. Regulamin nagradzania dostępny na stronie: www.magazyn60plus.pl w zakładce regulaminy.
* suplement diety
I POLITYKA
Specjalista farmacji klinicznej, zainteresowany zagadnieniami z zakresu medycyny i opieki farmaceutycznej.
Autor artykułów o zdrowiu i farmacji, głównie chorobach neurodegeneracyjnych, cywilizacyjnych, oraz nowych technologiach.
MAGAZYN 60+
5
temat numeru
WAKACJE?
Samo zdrowie tekst: Dorota Wawer
6
MAGAZYN 60+
temat numeru
MORZE PEŁNE ZALET Jeśli często się przeziębiamy, na zdrowie wyjdzie nam pobyt na wybrzeżu. Znajdujące się w morskiej bryzie kryształki chlorku sodu i soli magnezu działają dobroczynnie na błony śluzowe nosa i gardła, zwiększając ich odporność na infekcje. Urlop nad Bałtykiem posłuży osobom z niedoczynnością tarczycy, gdyż tamtejsze powietrze obfituje w jod. Ten kierunek warto wybrać też przy problemach z żylakami i stawami (chodzenie boso po piasku to świetne ćwiczenie nóg), nadwadze (długie spacery wzdłuż plaży pomagają zrzucić zbędne kilogramy), astmie (oddychanie wilgotnym morskim powietrzem zmniejsza odczyn zapalny w oskrzelach) oraz uczuleniu na pyłki roślin (w atmosferze jest ich wyjątkowo mało).
ATUTY NIZIN I LASÓW Jeżeli mamy nadciśnienie, chorujemy na serce lub cierpimy na nerwicę najlepszym dla nas wyborem będą miejscowości położone na nizinach, wśród lasów. Umiarkowany klimat oraz cisza i spokój sprzyjają stabilizacji ciśnienia krwi oraz działają kojąco na układ nerwowy. Czyste powietrze, nasycone tlenem i bogate w pochodzące z drzew iglastych olejki
SIŁA Z GÓR Gdy mamy nadwagę, problemy ze stawami lub cierpimy na reumatyzm, dobrze nam zrobią wakacje w górach. Wędrując, nawet łatwymi trasami ćwiczymy mięśnie, zrzucamy nadmiarowe kilogramy, poprawiamy krążenie oraz wzmacniamy układ kostno-stawowy. A to wszystko w sposób harmonijny łączymy z oddychaniem pełną piersią czystym powietrzem. W wyższych partiach gór jest ono wolne nie tylko od zanieczyszczeń, ale także pyłków roślin. Dlatego dobrze poczują się tu uczuleni na nie alergicy.
OCHRONA W KREMIE Niezależnie od wybranego kierunku latem warto rozsądnie korzystać ze słońca. Wszyscy je lubimy, bo wspaniale dodaje energii i poprawia samopoczucie. Dodatkowo pod jego wpływem w organizmie jest wytwarzana witamina D, która działa dobroczynnie REKLAMA
Dokąd najlepiej pojechać na wakacje? Oczywiście tam, gdzie jest pięknie, ale też tam, gdzie klimat będzie nam sprzyjał.
eteryczne o właściwościach bakteriobójczych powietrze jest też korzystne dla osób skłonnych do schorzeń dróg oddechowych.
PANTHENOL Pianka Panthenol utrzymuje skórę w dobrej kondycji, nawilża i natłuszcza. Wysoka zawartość substancji czynnej, 10% panthenolu, pielęgnuje skórę oraz łagodzi wszelkie podrażnienia i zaczerwienienia. 150 ml
REKLAMA
C
zerwiec to idealna pora na letni wypoczynek. Dni są już słoneczne i ciepłe, a ceny jeszcze przedsezonowo przyjazne. Zatem namawiamy do wyjazdu. Zadbajmy tylko, by spędzić urlop nie tylko miło i tanio, ale też w dobrym zdrowiu.
Apteczka pierwszej pomocy Apteczka zawiera zestaw produktów niezbędnych do opatrywania skaleczeń, drobnych ran oraz otarć. Znajdują się w niej m.in.: plastry wodoodporne przezroczyste i piankowe na otarcia, kompresy jałowe, opaski, gazik do dezynfekcji, sól fizjologiczna, a także nożyczki. Opakowanie apteczki jest małe i lekkie, dzięki czemu idealnie sprawdzi się podczas wycieczki czy dłuższej podróży. Wszystkie wyroby medyczne w tej apteczce posiadają znak CE.
MAGAZYN 60+
7
temat numeru na kości i zęby oraz poprawia odporność. Ale promieniowanie słoneczne może też spowodować bolesne poparzenia, przyspiesza proce-
O ochronie skóry i oczu przed promieniami słonecznymi trzeba pamiętać nie tylko na plaży, ale także wypoczywając w cieniu i uprawiając sport. sy starzenia się naskórka, a nawet zwiększa ryzyko zachorowania na raka skóry. Dlatego należy pamiętać o stosowaniu kremów przeciwsłonecznych z wysokim filtrem UV. W naszym klimacie w słoneczne, letnie dni powinien on wynosić minimum 30. W naszym wieku lepiej jednak sięgnąć po kosmetyki z wyższym filtrem, bo dojrzała
porady mgr farmacji Joanna Naczyńska
Przed wyjazdem trzeba skompletować podróżną apteczkę.
FOTO: ARCHIWUM DOZ
Warto przygotować ją odpowiednio wcześnie, by niczego nie zabrakło na wymarzonym urlopie. W pierwszej kolejności zadbajmy o ochronę przeciwsłoneczną. Krem, mleczko czy balsam, który wybierzemy, powinien zawierać wysoki filtr ochronny, co pozwoli uniknąć oparzeń słonecznych. Gdyby nie udało się nam przed nimi uchronić, może przydać się preparat łagodząco-regenerujący, który pomoże złagodzić efekt nadmiernego działania promieni słonecznych. Sprawdzi się w tym przypadku środek z pantenolem lub wapniem. Dodatkowo powinniśmy spakować do apteczki preparat odstraszający komary, meszki i kleszcze oraz środek łagodzący ukąszenia owadów. Przyda się też preparat odkażający i zestaw plastrów opatrunkowych. Jeżeli planujemy piesze wędrówki, warto zadbać o stopy i spakować również żelowe plastry na otarcia. By drobne kontuzje nie zepsuły nam urlopu, włóżmy do apteczki żel łagodzący ból i zmniejszający obrzęk po stłuczeniach i naciągnięciach mięśni. Jeśli źle znosimy podróż, nie zapomnijmy zabrać preparatu przeciwdziałającego chorobie lokomocyjnej. W aptekach dostępne są środki na bazie imbiru, oraz leki (pamiętajmy, że ich dawkowanie zawsze należy skonsultować z lekarzem lub farmaceutą).
8
MAGAZYN 60+
cera jest cienka i bardzo wrażliwa na szkodliwe skutki promieniowania. Preparat nanosimy na skórę (smarujemy wszystkie odkryte części ciała) 15 minut przed wyjściem z domu i jeśli przebywamy na zewnątrz dłużej, co dwie godziny powtarzamy aplikację.
OKULARY Z FILTREM Nie wszyscy wiedzą, że przed słońcem trzeba chronić nie tylko skórę, ale także oczy. To bardzo ważne, bo silne promieniowanie może szkodzić ich siatkówkom. Dlatego przed wakacjami koniecznie wybierzmy się do dobrego sklepu optycznego i kupmy ciemne okulary z filtrem przeciwsłonecznym blokującym od 99 do 100 proc. promieniowania UVA. To wprawdzie spory wydatek, ale warto go ponieść dla własnego zdrowia. Wiele osób, pragnąc zaoszczędzić, kupuje tanie okulary oferowane na stoiskach w galeriach handlowych lub na ulicznych straganach. Niestety zwykle nie mają one odpowiednich filtrów chroniących przed promieniami (nawet jeśli zdobią je informujące o tym naklejki), nie spełniają więc swojej funkcji.
DOBROCZYNNY CIEŃ Ciesząc się wakacjami, pamiętajmy, by chronić się nie tylko przed szkodliwymi promieniami słonecznymi, ale także przed zbyt wysoką temperaturą. Nadmiar ciepła może bowiem doprowadzić do niebezpiecznego przegrzania organizmu. W czasie upałów dobrze więc przebywać raczej w cieniu (na plaży czy tarasie siedzieć pod parasolem, chodzić zacienioną stroną ulicy), chronić głowę kapeluszem z szerokim rondem oraz dużo pić. Jeśli w gorący dzień poczujemy ból lub zawroty głowy, skurcze mięśni nóg, nudności lub nagłe osłabienie, jak najszybciej przenieśmy się w cień i napijmy czegoś zimnego. To mogą być objawy przegrzania, których absolutnie nie wolno lekceważyć, bo grożą udarem słonecznym.
ORZEŹWIENIE W PŁYNIE W gorące, letnie dni trzeba też zapobiegać odwodnieniu organizmu. Dlatego pijmy
temat numeru więcej niż zwykle – co najmniej 2 litry płynów dziennie. Idealny napój na upały to woda mineralna o niskiej zawartości sodu. Jeśli nie lubimy samej wody, możemy dodać do niej plasterek cytryny lub pomarańczy oraz kilka listków mięty lub melisy. Od czasu do czasu dobrze jest sięgnąć także po rozcieńczony sok (zawiera dużo minerałów), zwłaszcza pomidorowy, który uzupełnia niedobór potasu. Orzeźwiająco zadziała herbatka miętowa czy owocowa. Można także popijać zieloną herbatę zarówno na ciepło, jak i na zimno. Natomiast lepiej unikać mocnej czarnej herbaty i kawy oraz innych napojów z kofeiną. Działają one moczopędnie i odwadniają organizm. To samo dotyczy piwa. W ogóle w czasie upałów lepiej zrezygnować z alkoholu. Jeśli mamy ochotę na lampkę wina, zmieszajmy je pół na pół z gazowaną wodą mineralną.
REKLAMA
dbam o zdrowie
Ciśnienie W normie tekst: Beata Radomska
D
ieta i tryb życia mają ogromne znaczenie w utrzymaniu prawidłowego ciśnienia krwi. Odpowiedni jadłospis i codzienna porcja ruchu mogą być niemal równie skuteczne jak leki.
Lekarze szacują, że nadciśnienie ma aż 10 milionów Polaków. Winne są geny (jeżeli w rodzinie zdarzały się przypadki nadciśnienia, ryzyko zachorowania wzrasta), nadwaga, stres, nieprawidłowa dieta, brak ruchu, palenie papierosów i nadużywanie alkoholu.
10
MAGAZYN 60+
dbam o zdrowie Sygnałem ostrzegawczym mogą być bóle i zawroty głowy (szczególnie po przebudzeniu), duszności, zmęczenie, kołatanie serce. Czasem choroba początkowo nie daje objawów i nieprawidłowości wychodzą na jaw w czasie wizyty u lekarza z innego powodu. O nadciśnieniu tętniczym mówimy, jeśli ciśnienie krwi stale przekracza 140/90 mmHg. Trzeba wtedy szybko zacząć działać, bo nieleczona choroba może mieć groźne powikłania. Na szczęście jeśli nieprawidłowości zostaną wcześnie wykryte, często wystarczy przestrzegać kilku zasad, by wszystko wróciło do normy.
7 KROKÓW, KTÓRE POMOGĄ UNORMOWAĆ CIŚNIENIE
1.
Stosuj dietę niskokaloryczną. Dzięki temu pozbędziesz się nadwagi, która sprzyja nadciśnieniu. Twój jadłospis powinien zawierać ok. 1500 kalorii dziennie. Jedz niewielkie porcje, ale pięć razy dziennie (co trzy godziny). To pozwoli Ci uniknąć uczucia głodu między posiłkami.
2.
Unikaj soli. Maksimum to pół łyżeczki do herbaty na dobę. To znaczy, że najlepiej w ogóle nie dosalać potraw. Sporo soli znajduje się w wędlinach, konserwach, żółtym serze, gotowych sosach, pieczywie i innych produktach. Gotując w domu, zamiast solą doprawiaj dania czosnkiem (jego naturalne właściwości pomagają w obniżeniu ciśnienia), oregano, bazylią, majerankiem, tymiankiem, estragonem, zieloną pietruszką czy koperkiem. Zrezygnuj ze słonych przekąsek, takich jak krakersy, chipsy, paluszki czy solone orzechy.
kropami oliwy z oliwek lub miękką margaryną. Unikaj tłustego mięsa i wędlin. Pamiętaj przy tym, że drób jest chudszy niż wieprzowina i wołowina. Przynajmniej dwa razy w tygodniu jedz ryby (ich tłuszcz zawiera cenne dla organizmu kwasy omega-3). Śmietanę zastąp jogurtem lub kefirem. Unikaj żółtych i topionych serów oraz pełnotłustych twarogów. Pij chude mleko.
5.
Sięgaj po pełnoziarniste produkty zbożowe. Są one bogate w węglowodany złożone, które mają nie tylko cenne wartości odżywcze, ale też pomagają obniżyć ciśnienie. Śmiało jedz zatem kaszę gryczaną, pełnoziarnisty makaron, brązowy ryż, płatki owsiane, chleb razowy, grahamki.
6.
Bądź aktywna(y) fizycznie. Udowodniono, że regularne (najlepiej codzienne) ćwiczenia o umiarkowanym nasileniu wpływają korzystnie na ciśnienie krwi. Zatem staraj się dużo ruszać. Zamiast jeździć windą, wchodź po schodach. Gdy to tylko możliwe, poruszaj się na piechotę. Uprawiaj sport. Do szczególnie zalecanych seniorom aktywności fizycznych należy m.in. nordic walking, jazda na rowerze oraz pływanie.
7.
Rzuć palenie papierosów. Pod wpływem nikotyny zwężają się naczynia krwionośne. Poza tym do krwiobiegu trafia toksyczny tlenek węgla i uwalniane są hormony stresu, które powodują przyspieszenie bicia serca oraz większe zużycie tlenu. Wszystko to utrudnia pracę sercu i sprzyja nadciśnieniu.
4.
Ogranicz spożycie tłuszczów zwierzęcych. Smaż na oleju zamiast na smalcu. Pieczywo smaruj kilkoma
REKLAMA
3.
Jedz dużo warzyw i owoców. Są one lekkostrawne, nietuczące i zawierają mnóstwo potrzebnych organizmowi witamin i związków mineralnych. Poza tym niektóre pomagają obniżyć ciśnienie krwi. Do szczególnie zalecanych należą: buraki, pomidory, papryka, cebula, czosnek, sałata, brokuły, cytryny, żurawina.
Ciśnieniomierz Automatyczny wyrób medyczny
Czytelny i prosty w obsłudze aparat do pomiaru ciśnienia krwi. Objęty jest 3-letnią gwarancją „door to door” (zapewniamy odbiór, naprawę i zwrot pod wskazany adres).
M A G A Z Y N 6 0 + 11
dbam o zdrowie
Problem
w korzonkach W
ystarczy coś dźwignąć przy prostych kolanach lub wykonać skręt ciała, by poczuć przeszywający ból w dole kręgosłupa, promieniujący wzdłuż nogi w kierunku stopy. To rwa kulszowa nazywana popularnie zapaleniem korzonków.
tekst: Beata Radomska konsultacja: dr Grzegorz Prasałek, reumatolog 12
MAGAZYN 60+
REKLAMA
Nasz kręgosłup to filar zbudowany z kręgów rozdzielonych krążkami międzykręgowymi, które wyglądem przypominają dyski (stąd ich potoczna nazwa). Zbudowane są z włóknistego pierścienia, otaczającego elastyczne jądro miażdżyste. Dyski amortyzują wstrząsy, jakie powstają, gdy np. chodzimy, biegamy czy skaczemy. Środkiem kręgosłupa biegnie kanał, przez który przechodzą nerwy i otworami rozchodzą się na boki, unerwiając całe ciało. Na odcinku lędźwiowo-krzyżowym odchodzi 4 lub 5 korzeni nerwowych, które tworzą największe nerwy zwane kulszowymi. Przechodzą one przez pośladki, tylne powierzchnie ud, podudzia aż do stóp. Gdy są uciskane przez krążek międzykręgowy, pojawia się silny ból.
Co jest powodem ucisku? Najczęstszą przyczyną rwy kulszowej jest ucisk na korzenie nerwowe przez zwyrodniały krążek międzykręgowy. Wysuwa się on poza linię kręgosłupa i zaczyna naciskać na nerw kulszowy. Rzadziej przyczyną rwy bywa zwężenie kanału kręgowego (stenoza) w wyniku postępującego zwyrodnienia lub utrwalonego przesunięcia trzonów sąsiednich kręgów (kręgozmyk). Jeszcze rzadziej źródłem problemów jest tzw. zespół mięśnia gruszkowatego.
Jakie są objawy rwy kulszowej? Podstawowym symptomem jest ból. Może zaatakować nagle, np. gdy coś dźwigniemy, lub powoli narastać. Pojawia się na odcinku lędźwiowo-krzyżowym kręgosłupa i zwykle promieniuje do pośladka, tylnej powierzchni uda, podudzia i stopy. Najczęściej jest jednostronny, choć zdarza się, że czujemy go po obu stronach ciała. Ból nasila się przy najmniejszym nawet ruchu. Może wystąpić też niedoczulica, czyli osłabienie czucia powierzchownego na skórze w obrębie unerwienia podrażnionego korzenia. Niekiedy dochodzi osłabienie siły mięśni, które objawia się m.in. tym, że opada stopa i nie można jej swobodnie podnosić i opuszczać. Bywa również, że rwie towarzyszy podwyższona temperatura i kłopoty z oddawaniem moczu i/lub kału.
dbam o zdrowie Jak zapobiec nawrotom? Niestety rwa kulszowa może nawracać. By zmniejszyć ryzyko, trzeba: ograniczyć przeciążenia kręgosłupa (np. umiejętnie podnosić ciężary), dbać o prawidłową masę ciała, unikać wstrząsów i wibracji, więcej czasu spędzać w ruchu (np. maszerować, pływać, jeździć na rowerze), regularnie ćwiczyć, wzmacniając mięśnie brzucha i przykręgosłupowe.
stowaniu nóg czy wywoływaniu wrażeń czuciowych przez dotykanie skóry na zmianę raz ostrym, a raz tępym narzędziem.
Jak pomoże nam specjalista?
Warto przede wszystkim poleżeć w łóżku, układając się tak, by ból był jak najmniej dotkliwy. Niektórym najbardziej pomaga pozycja embrionalna (na boku, z nogami ugiętymi w kolanach i biodrach). Innym przynosi ulgę, gdy leżą na plecach, z nogami zgiętymi w kolanach i łydkami ułożonymi na wysokiej poduszce. Dolegliwości może złagodzić też rozgrzewanie bolącego miejsca (np. termoforem z ciepłą wodą; ok. 60 st. C), schładzanie go (np. okładami z pokruszonym lodem) oraz stosowanie miejscowo maści lub żelu o działaniu przeciwbólowym i przeciwzapalnym. Przy silnym bólu warto sięgnąć również po dostępny bez recepty doustny lek przeciwbólowy oraz przeciwzapalny.
Kiedy trzeba iść do lekarza? Jeśli przez 3–4 dni leczenie domowymi sposobami nie przyniosło poprawy, konieczna jest wizyta u lekarza. Ten przeprowadzi wywiad, a następnie oceni siłę mięśni i odruchy w dolnej połowie ciała. Sprawdzi też czucie oraz napięcie korzeni nerwowych. Badania polegają m.in. na unoszeniu, zginaniu i pro14
MAGAZYN 60+
KOMPRES ŻELOWY wyrób medyczny
Produkt może być stosowany w terapii zimnem i ciepłem. Schłodzony pomaga zmniejszyć bóle oraz obrzęki związane ze stanami zapalnymi i urazami. Ciepły umożliwia szybkie ogrzanie partii ciała, które tego wymagają, przynosząc ulgę, a także pomagając w leczeniu. Zmniejsza napięcie mięśni, łagodzi bóle i skurcze. 1 szt.
REKLAMA
Co złagodzi dolegliwości?
Po stwierdzeniu rwy kulszowej lekarz przepisze silniejsze leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, a także środki rozluźniające mięśnie oraz uspokajające. Jeśli choroba jest bardzo dokuczliwa lub często wraca, specjalista może skierować na fizykoterapię (przezskórną elektrostymulację, ultradźwięki, leczenie zimnem lub ciepłem) i rehabilitację (indywidualnie dobrane ćwiczenia, które wykonuje się pod okiem rehabilitanta i samodzielnie w domu). Gdy leczenie długo nie przynosi poprawy, lekarz może zlecić wykonanie badań obrazowych, np. RTG kręgosłupa, tomografię komputerową lub rezonans magnetyczny w celu dalszej diagnostyki.
dbam o zdrowie
Krople
NA CZOLE tekst: Agata Wójcicka
N
asilające się latem wydzielanie potu bywa uciążliwe. Jak temu zaradzić?
Pocenie się jest procesem naturalnym. Nasze ciało wydziela 0,8 litra potu na dobę, a podczas intensywnych ćwiczeń, pracy fizycznej, choroby z gorączką czy wyprawy w tropiki znacznie więcej. To reakcja obronna organizmu, gdyż wilgoć pozwala utrzymać stałą temperaturę i zapobiega przegrzaniu.
W POSZUKIWANIU PRZYCZYNY Czasem jednak pocimy się ponad miarę. Niekiedy skłonność do tego dziedziczymy. Bardziej pocą się także osoby otyłe i z nadwagą. Problem może wynikać również z zaburzeń hormonalnych. To dlatego zwykle nasila się w okresie menopauzy (u kobiet) i andropauzy (u mężczyzn). Zdarza się też, że nadmierne wydzielanie potu jest objawem niewykrytej 16
MAGAZYN 60+
choroby ogólnoustrojowej, np. cukrzycy czy nadczynności tarczycy. Warto zatem skonsultować się z lekarzem. Po rozpoczęciu leczenia problem zazwyczaj ustępuje. Pomocy u lekarza rodzinnego warto zresztą poszukać zawsze, gdy bez wyraźnego powodu zaczynamy pocić się bardziej niż zwykle lub pot zmienił zapach. Absolutnie nie można zlekceważyć nagłych „zimnych potów”, którym towarzyszą trudności z oddychaniem i ból za mostkiem. To może być objaw zawału serca. W takiej sytuacji trzeba jak najszybciej wezwać pogotowie.
HIGIENA I PIELĘGNACJA Jeśli problem nie wynika z choroby, i nasila się w gorące dni, w zaradzeniu mu pomoże
dbam o zdrowie stosowanie odpowiednich kosmetyków. Warto kąpać się pod prysznicem, dwa razy dziennie rano i wieczorem. Zamiast żelu do mycia lepiej używać antybakteryjnego mydła. Należy też regularne golić się pod pachami (we włosach gromadzi się wydzielina gruczołów potowych). Po umyciu i osuszeniu skóry dobrze jest spryskać ją w newralgicznych miejscach dezodorantem lub antyperspirantem. Osoby, którym pocą się stopy, powinny sięgnąć po odświeżające kremy, zasypki, dezodoranty oraz antyperspiranty przeznaczone do tej części ciała. Przy silnej nadpotliwości można użyć dostępnego w aptece preparatu, który zawiera wyższe stężenie chlorku glinu, blokującego przewody potowe. Ale takich kosmetyków lepiej nie stosować zbyt długo. Nie wolno też przesadzić z liczbą preparatów. Stosowanie kilku antyperspirantów jednocześnie może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Osoby, które bardzo się pocą, powinny unikać gorących i pikantnych potraw, mocnej kawy i herbaty, alkoholu, ostrych przypraw (chili, pieprzu, cynamonu, imbiru), a także produktów o intensywnym zapachu (czosnku, cebuli, szczypiorku), które wzmagają nieprzyjemną woń potu.
ZABIEGI NA POMOC Jeśli pocenie jest bardzo intensywne i pot ma przykry zapach, lekarz może zaproponować leczenie botoksem lub laserem. W tym pierwszym przypadku preparat wstrzykuje się w okolice gruczołów potowych pod pachami, na dłoniach lub stopach. Zabieg hamuje wydzielanie potu na 7–12 miesięcy, można go powtarzać. W drugim za pomocą wiązki światła laserowego rozpuszcza się i odsysa gruczoły potowe, znajdujące się pod pachami. W efekcie wydzielanie potu zmniejsza się o 50–75 proc.
porady
REKLAMA
Warto wybierać ubrania uszyte z tkanin pozwalających skórze swobodnie oddychać. Na co dzień doskonale sprawdzi się cienka bawełna, len czy jedwab. Gdy chcemy spędzać czas bardziej aktywnie, np. ćwicząc w siłowni plenerowej, maszerując z kijkami czy jeżdżąc na rowerze, najlepiej włożyć strój uszyty z nowoczesnej tkaniny, która nie tylko umożliwia skórze swobodne oddychanie, ale także odprowadza pot na zewnątrz. Takie koszulki, bluzy, spodnie, kurtki, a nawet skarpetki i czapki można w przystępnych cenach kupić w sieciowych sklepach sportowych oraz turystycznych.
POTBLOCK MAX suplement diety Produkt zawiera szałwię lekarską, która przyczynia się do normalizacji i hamowania nadmiernego pocenia. 50 ml
mgr farmacji Krzysztof Słomiak
Antyperspiranty zmniejszają wydzielanie potu tam, gdzie je stosujemy. Jest to możliwe dzięki zawartości soli glinu lub kompleksów glinowo-cyrkonowych, które w połączeniu z elektrolitami znajdującymi się w pocie tworzą warstwę żelu i zamykają gruczoły potowe. Dostępne na rynku preparaty w postaci dezodorantów, żeli, kremów czy płynów różnią się stężeniem wyżej wymienionych związków, przez co mają różną skuteczność. Należy też pamiętać, że kosmetyki te mogą u każdej osoby działać inaczej. Wiele osób obawia się, że obecne w antyperspirantach glin oraz cyrkon mogą uczulać. Ale u ludzi zdrowych związki te podrażniają skórę jedynie sporadycznie. Reakcje alergiczne pojawiają się m.in. u osób mających stały kontakt z metalami ciężkimi, np. pracownicy przemysłu hutniczego. Jeśli po zastosowaniu preparatu pojawią się symptomy skórnej alergii kontaktowej, kosmetyk należy natychmiast odstawić. Gdy objawy mimo to się utrzymują, trzeba skontaktować się z lekarzem. Skonsultować się z nim należy także w przypadku dużej nadpotliwości, z którą nie możemy sobie poradzić. Specjalista sprawdzi, czy nadmierne wydzielanie potu nie jest spowodowane chorobą.
M A G A Z Y N 6 0 + 17
FOTO: ARCHIWUM DOZ
GARDEROBA Z ODDECHEM
ZDROWA DIETA
dbam o zdrowie
Moc zdrowia
W WARZYWACH tekst: Aleksandra Nowakowska konsultacja: Katarzyna Uścińska, dietetyczka
18
MAGAZYN 60+
dbam o zdrowie
B
adania udowodniły, że jarzyny nie tylko są bogate w cenne składniki odżywcze, lekkostrawne i nietuczące, ale także zawierają substancje, które chronią nas przed wieloma poważnymi chorobami. Co warto o nich wiedzieć?
Inne warzywa krzyżowe zielonolistne: jarmuż, kapusta głowiasta i ogrodowa, brukselka, rukola. niezielone: kalafior, rzodkiewka, rzepa, rzeżucha, chrzan.
BROKUŁY Podnoszą odporność i przeciwdziałają nowotworom. Należą do warzyw krzyżowych (ich kwiaty mają cztery symetrycznie rozmieszczone płatki tworzące kształt krzyża). Uznawane są za najzdrowsze, bo mają unikalny skład chemiczny – zawierają związki siarki i obfitują w składniki mineralne. Gdy je kroimy, zachodzi reakcja chemiczna, w której wyniku powstają izotiocyjaniny (ITC). Naukowcy udowodnili, że znacząco podnoszą one odporność, bo stymulują układ immunologiczny podczas ataku wirusów i bakterii (nawet odpornych na antybiotyki). Związki ITC zawarte w brokułach mają naturalne przeciwbakteryjne właściwości, które podwyższają stopień odporności na tak niebezpieczną bakterię jak Streptoccocus pneumoniae, która wywołuje zapalenie opon mózgowych, płuc i ucha środkowego. Warzywa krzyżowe zaliczane są do antynowotworowych. Brokuły jako jedyne z nich zawierają odmianę ITC zwaną sulforafanem. Dzięki temu przeciwdziałają różnym rodzajom raka, ponieważ aktywują enzymy chroniące komórkę przed następstwami uszkodzeń DNA. Sulforafan usuwa toksyny z organizmu i sprawia, że komórki rakowe same się zwalczają. Najwięcej korzyści odnosimy, jedząc brokuły na surowo, bo gotowanie ich (także na parze) może zniszczyć wchodzący w ich skład enzym mirozynazę, który chroni komórki. Dlatego gotujmy je tylko 3–5 minut (do uzyskania pierwszego
aromatu). To pozwoli też zachować właściwości antynowotworowe tego warzywa.
CYKORIA I ENDYWIA KĘDZIERZAWA Usprawniają pracę wątroby i dróg żółciowych oraz wspomagają trawienie. Zawarte w cykorii substancje – laktucyna i laktukopikryna – decydują o gorzkim smaku, pobudzają apetyt i wpływają korzystnie na wątrobę, stymulując ją do wydzielania większej ilości żółci. Warzywo usprawnia wytwarzanie czerwonych krwinek, poprawia trawienie i wspiera pracę nerek. Zawiera też inulinę, która jest naturalnym prebiotykiem.
Najlepsza cykoria Starajmy się szukać jak najbielszych główek – zzieleniałe listki świadczą o tym, że warzywo pod wpływem światła (cykoria uprawiana jest bez dostępu do niego) nabrało goryczy. Im mniejsza główka i bardziej przylegające listki – tym lepszy, bardziej wyrazisty smak.
M A G A Z Y N 6 0 + 19
dbam o zdrowie Endywia kędzierzawa, popularnie nazywana fryzowaną sałatą, jest odmianą cykorii. Ma sztywne, soczyste, postrzępione liście (jasnozielone, żółtawe, czerwone). Ceniona jest nie tylko za dekoracyjny wygląd i pikantny smak, ale także wyjątkowo wysoką zawartość witaminy C, która wynosi 40–50 mg/100 g. Dla porównania inne rodzaje sałaty mają jej do 30 mg/100 g. Endywia obfituje też w witaminy z grupy B. Jedzmy tę sałatę na surowo, bo wtedy w pełni zachowuje wartości odżywcze. Zarówno endywia, jak i cykoria, dzięki zawartej w nich intybinie, pobudzają uwalnianie żółci z pęcherzyka żółciowego, co zapobiega jej zastojowi i może stać się przyczyną powstawania kamieni. Przy kłopotach zdrowotnych z pęcherzykiem żółciowym cykorię i endywię należy jadać jak najczęściej jako dodatek do dań. Można też je gotować na parze, a potem skropić oliwą i sokiem z cytryny.
nerek. Wpływa korzystnie na serce i koi nerwy. Ponadto ma właściwości wychładzające dzięki czemu sprawdza się w upalne dni. Jest też naturalnym afrodyzjakiem
przyrządzanie karczocha Trzymając kwiat za płatki, odcinamy łodygę, która znajduje się nad nasadą. Usuwamy zewnętrzne, twarde liście oraz przycinamy zdrewniałe końcówki bocznych. Odcinamy czubek kwiatostanu na wysokości ok. 1/3. Na koniec kroimy warzywo na pół i za pomocą nożyka usuwamy wewnętrzną część uważając, by pociąć przy tym „serca”. Oczyszczonego karczocha wkładamy do zimnej wody z dodatkiem kilku kropel cytryny (dzięki temu nie straci koloru). Następnie lekko solimy i gotujemy aż zmięknie (35–40 minut).
leczniczy seler Seler pomaga przy problemach z nerkami. Warto codziennie pić szklankę soku z tego warzywa. To złagodzi ból i zapobiegnie tworzeniu się nowych kamieni. Stosować można też wywar z nasion selera. Pity codziennie pomaga pozbyć się kamieni nerkowych powstałych na skutek odkładania się kwasu moczowego.
SELER NACIOWY I KORZENIOWY Zapobiega powstawaniu kamieni nerkowych i pobudza przemianę materii. Warzywa te jednocześnie usuwają szkodliwe produkty uboczne tego procesu, m.in. kwas moczowy. Seler ma również właściwości moczopędne, co pomaga wypłukać kamienie z układu moczowego, oraz rozkurczające, dzięki którym łagodzi ból. Ułatwia trawienie i likwiduje zaparcia. Odtruwa organizm, ponieważ pomaga trawić tłuszcze, oraz działa moczopędnie, co poprawia pracę 20
MAGAZYN 60+
KARCZOCH Obniża poziom cholesterolu i pomaga trawić tłuszcze. Ze względu na te właściwości warzywo to od wieków podawano jako przystawkę do obfitych mięsnych posiłków. Karczoch zawiera zestaw substancji czynnych, które pobudzają pracę wątroby, zaś jej prawidłowe funkcjonowanie przekłada się na odpowiedni poziom cholesterolu i trójglicerydów we krwi. Za obniżanie ich stężenia odpowiada zawarta w karczochach cynaryna. Potrafi ona obniżyć poziom cholesterolu nawet o 20 procent. Ekstrakt z liści lub korzeni karczochów przyczynia się do regeneracji wątroby, poprawia jej ukrwienie oraz wspomaga proces usuwania toksyn z organizmu. Wyciąg z tego warzywa działa też leczniczo na serce i naczynia krwionośne. Lecznicze preparaty z karczocha można kupić w aptekach i sklepach ze zdrową żywnością. Zalecana dzienna dawka to 6 gr suszonych rozdrobnionych listków.
dbam o zdrowie
Nowinki MEDYCZNE
tekst: Beata Radomska
Pacjenci ze Szpitala Klinicznego im. H. Święcickiego w Poznaniu pilotażowo korzystają z systemu zdalnego monitorowania gojenia się ran, m.in. pooperacyjnych. Umożliwia to aplikacja iWound. Podczas wypisywania ze szpitala pacjent pobiera ją (np. na telefon) i otrzymuje kod dostępu. Później, już w domu, uruchamia aplikację, odpowiada na pytania dotyczące stanu zdrowia oraz rany. Może też zrobić zdjęcie tej ostatniej. Konsultant medyczny analizuje te dane i kontaktuje się z chorym. Radzi, jakie zastosować środki, by przyspieszyć proces gojenia, lub zaleca szybką wizytę u lekarza, bo rana źle wygląda. Aplikacja przypomina też np. o konieczności zmiany opatrunku. Dzięki zdalnemu porozumiewaniu się z konsultantem można ograniczyć liczbę wizyt u lekarza.
WYSOKA TEMPERATURA ROZPRAWIA SIĘ Z GUZEM PŁUCA Niewielkich rozmiarów guzy płuca (także przerzutowe z innych narządów) można leczyć za pomocą termoablacji, czyli wysokiej temperatury. Tego typu zabiegi zaczęli stosować lekarze z Samodzielnego Publicznego Centralnego Szpitala Klinicznego przy ul. Banacha w Warszawie. Przez skórę chorego wprowadzili do nowotworu, będącego przerzutem raka jelita grubego, specjalną, rozgrzaną do wysokiej temperatury igłę, która zniszczyła komórki guza. Ta metoda leczenia jest mało inwazyjna, więc pacjent szybciej wraca do formy. Można też ją stosować wielokrotnie, gdyby np. powstały nowe zmiany przerzutowe. 22
MAGAZYN 60+
zdjęcie: Wikimedia
ZDALNE MONITOROWANIE STANU RAN
KORZENIOWIEC SOSNOWY WALCZY Z RAKIEM JELITA GRUBEGO Ten niepozorny grzyb rośnie w Polsce głównie w Puszczy Białowieskiej. Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku i Politechniki Białostockiej badali jego wpływ na komórki raka jelita grubego. Najpierw wykonywali doświadczenia na komórkach pobranych z nowotworów, a później na myszach laboratoryjnych. Okazało się, że ekstrakt z korzeniowca sosnowego sprawia, iż chore komórki w większości obumierają, zaś zdrowe zostają uszkodzone tylko w niewielkim stopniu (inaczej niż to się dzieje np. w trakcie chemioi radioterapii). Ta mało inwazyjna metoda leczenia raka jelita grubego czeka teraz na procedury rejestracyjne.
Jak uniknąć bólu przy nakłuwaniu – 4 proste wskazówki: Przygotowanie:
Ważne jest, by przed nakłuciem palce były ciepłe, czyste i suche. Wynika to z faktu, że w zimnych rękach przepływ krwi jest słaby, przez co próbka krwi może być zbyt mała. Aby poprawić krążenie krwi, należy przemyć ręce ciepłą wodą i delikatnie je masować od wnętrza dłoni do czubka palca. Można też delikatnie pocierać ręką o rękę lub trzymać ręce swobodnie opuszczone przez minutę. Jeśli palce są wilgotne lub jeśli znajdują się na nich pozostałości cukru, to uzyskiwane wyniki mogą być niemiarodajne.
Miejsce nakłucia:
Najlepszym miejscem do pobierania krwi jest bok opuszki palca na wysokości paznokcia. Nie należy pobierać próbek krwi z czubka palca, ponieważ ten obszar przejmuje większość obciążeń przy wykonywaniu codziennych czynności. Ponadto możliwe jest uzyskiwanie krwi z każdego palca. Należy starać się regularnie zmieniać wykorzystywany palec, aby dać skórze czas na regenerację.
Głębokość nakłucia:
Im większa głębokość nakłucia tym więcej jest podrażnianych naczyń krwionośnych i zakończeń nerwowych. Należy zmniejszyć głębokość nakłucia i sprawdzić, czy jest ona wystarczająca. Dodatkowo podczas nakłucia należy zdecydowanie docisnąć nakłuwacz do skóry. To pomaga w lepszym wniknięciu lancetu w skórę. W zależności od grubości skóry, będącej indywidualną cechą każdej osoby, należy różnicować głębokość nakłucia tak, aby uzyskiwać odpowiedniej wielkości próbkę krwi przy jak najmniejszym odczuciu bólu.
Zmiana lancetu:
Należy starać się używać lancetu tylko raz, ponieważ wykazano, że ostrze szybko się tępi przy wielokrotnym wykorzystywaniu, co w konsekwencji powoduje większy ból.
I pamiętaj.
REKLAMA
Raz wyjętego bębenka z nakłuwacza nie da się powtórnie użyć. Obejrzyj film jak poprawnie zrobić badanie na:
www.accu-chek.pl/nakluwacze/fastclix
WYRÓB MEDYCZNY
dbam o zdrowie
Delikatna równowaga rozmawiała: Magda Mirogonowicz, współpraca Jakub Kowalczyk
J
eżeli tarczyca produkuje za mało hormonów, to gorzej się czujemy, nie mamy siły, przybywamy na wadze. Najczęstszą przyczyną niedoczynności tego gruczołu jest przewlekłe autoimmunizacyjne zapalenie tarczycy, czyli choroba Hashimoto. Na czym ona polega, wyjaśnia endokrynolog lek. med. Małgorzata Wróblewska.
24
MAGAZYN 60+
dbam o zdrowie
Lek. med. Małgorzata Wróblewska Jest specjalistką w dziedzinie endokrynologii oraz chorób wewnętrznych. Przyjmuje w Poradni Specjalistycznej Mediq w Legionowie oraz Centrum Medycznym Eskulap w Ciechanowie.
W internecie można znaleźć wiele alarmujących wątków na temat choroby Hashimoto i niedoczynności tarczycy. Co trzeba o niej wiedzieć? Ta choroba rozwija się powoli, na początku może nie dawać żadnych objawów. Zdarza się, że idziemy do lekarza pierwszego kontaktu, który zleca nam badanie TSH, i okazuje się, że wynik jest podwyższony. Wtedy możemy przypuszczać, że mamy do czynienia z niedoczynnością tarczycy w przebiegu choroby Hashimoto. Na czym polega ta choroba? Zaliczamy ją do schorzeń z autoagresji. To choroba autoimmunizacyjna, w której przeciwciała tarczycowe niszczą własne komórki. Tarczyca włóknieje, maleje i produkuje coraz mniej hormonów. Co to właściwie jest TSH? To hormon wytwarzany przez przysadkę mózgową zawiadujący pracą hormonów tarczycy. Kiedy gruczoł tarczycowy produkuje ich za mało, podwyższa się TSH. Mówimy wtedy o niedoczynności tarczycy. Czy przy przygnębieniu, depresyjnym nastroju warto zacząć od sprawdzenia poziomu TSH? Obniżony nastrój i nadmierna senność oraz przewlekłe zmęczenie mogą być objawami depresji, ale też pierwszymi symptomami niedoczynności tarczycy, dlatego należy wykonać badanie TSH. Jakie jeszcze objawy mogą wskazywać na niedoczynność tarczycy? Przewlekłe zmęczenie, obniżony nastrój, stałe uczucie zimna, nadmierna senność, a także sucha skóra, szorstka na łokciach i na kolanach, wypadanie włosów, a także obrzęknięta i nalana twarz. Może wystąpić zła tolerancja wysiłku fizycznego, zaburzenia pamięci i koncentracji, spowolnienie
psychomotoryczne, zaparcia, ochrypły, matowy głos. Jednym z objawów jest też przybieranie na wadze. Pacjentki – bo ten problem często dotyczy pań – przychodzą i mówią: „Pani doktor, coś jest ze mną nie tak, w ciągu ostatniego roku przytyłam 10 kg”. Jeżeli u takiej kobiety stwierdzimy podwyższone TSH, obniżone fT4, dodatnie miano przeciwciał TPO (występują one u większości osób z chorobą Hashimoto) i typowy obraz choroby autoimmunizacyjnej w badaniu USG tarczycy, to możemy przyjąć, że pacjentka ma niedoczynność tego narządu w przebiegu choroby Hashimoto i tyje z tego powodu. Czy z tego rodzaju problemami udajemy się do lekarza rodzinnego, czy do endokrynologa? Już lekarz pierwszego kontaktu może skierować pacjenta na badanie poziomu hormonów TSH i fT4 oraz zlecić USG tarczycy i rozpoznać niedoczynność tarczycy. Najczęściej wtedy od razu wdraża leczenie, a następnie kieruje chorego do poradni endokrynologicznej celem dokładnej diagnostyki i dalszej terapii. Jak lekarz ustala potrzebną dawkę hormonu? Bierzemy pod uwagę wiek pacjenta i choroby współistniejące. W przypadku pacjentów po 50.–60. roku życia, którzy nie mają choroby wieńcowej, terapię można zacząć od dawki 50 mcg. Natomiast osobom z tą chorobą lub zaburzeniami rytmu serca oraz seniorom powyżej 70. roku życia najpierw podajemy 12,5 lub 25 mcg tyroksyny. Hormony tarczycy wpływają na funkcjonowanie układu krążenia. Zaczynając od małej dawki leku, możemy uniknąć np. przyśpieszonego tętna albo zwyżki ciśnienia krwi. Jednak czasami, niezależnie od zastosowanej w leczeniu dawki
baBka PłEszniK I jajOwata SuPleMent Diety
Babka płesznik (Plantago psyllium) i babka jajowata (Plantago ovata) są źródłem cennego błonnika pokarmowego. Łuska tej drugiej wspiera pasaż jelitowy oraz pomaga utrzymać właściwy poziom cholesterolu we krwi. 200 g
M A G A Z Y N 6 0 + 25
REKLAMA
nasz ekspert
dbam o zdrowie
Widziałam kilka książek i blogów na temat diety w chorobie Hashimoto. Czy jakiś specjalny jadłospis jest rzeczywiście konieczny? My, lekarze, nie zalecamy diety eliminacyjnej. Co prawda co dwudziesta osoba z chorobą Hashimoto może mieć uczulenie na gluten, ale żeby to ustalić, trzeba najpierw wykonać szereg badań, pójść do gastrologa, przejść badanie endoskopowe. Jeśli lekarz zdiagnozuje alergię, rzeczywiście konieczna jest dieta bezglutenowa. Czasami pacjenci mają nietolerancję glutenu, której nie jesteśmy w stanie w stu procentach potwierdzić w badaniach. Ale jeżeli objawy pojawiające się po spożyciu tego białka są burzliwe, warto przejść na dietę. W pozostałych przypadkach najlepszy jest zdrowy, zrównoważony sposób odżywiania, w którym ograniczone są tłuszcze pochodzenia zwierzęcego i cukier. Osobom z chorobą Hashimoto nie służy dieta wegetariańska. Zawarta w niej duża ilość soi może m.in. zakłócać wchłanianie tyroksyny, a niedostatek pełnowartościowego białka prowadzić do zaburzenia produkcji hormonów tarczycy. Po wyrównaniu niedoczynności tego gruczołu bardzo często obserwujemy normalizację masy ciała. Jednakże czasami, konieczna jest dieta redukująca kalorie – dziennie należy jeść około 500 kcal mniej niż wcześniej. Do tego trzeba dołączyć wysiłek fizyczny. Najlepiej ćwiczyć godzinę każdego dnia, a jeśli to niemożliwe, przynajmniej cztery razy w tygodniu 40 minut. Szczególnie polecany jest umiarkowany, jednostajny trening. Weźmy zatem kijki do nordic walking albo rower i ruszajmy w trasę. Dopiero wtedy możemy się spodziewać, że schudniemy. Dlaczego Hashimoto może występować „rodzinnie”? Dziedziczna jest skłonność do chorób autoimmunizacyjnych w ogóle. Może to być np. Hashimoto, cukrzyca typu pierwszego, reumatoidalne zapale26
MAGAZYN 60+
nie stawów, toczeń układowy, łuszczyca. Dlatego jeśli do lekarza zgłasza się pacjent z łuszczycą lub cukrzycą typu pierwszego, jednym z zaleceń jest wykonanie badań w kierunku niedoczynności tarczycy i choroby Hashimoto.
Choroba Hashimoto kilka razy częściej występuje u kobiet niż u mężczyzn. Co może przyśpieszyć ujawnienie się choroby? Na przykład ciężkie infekcje: zapalenie płuc, grypa o powikłanym przebiegu. Także stres, wywołany przez utratę pracy, śmierć bliskiej osoby, a w przypadku młodzieży np. kłopoty w szkole. Co jeszcze powinna wiedzieć osoba z chorobą Hashimoto? Ważne, by mieć świadomość, że niedoczynność tarczycy w przebiegu tej choroby wymaga leczenia do końca życia. Często pacjenci przerywają terapię, tłumacząc, że zabrakło im leków albo chcieli zobaczyć, co się stanie, jeżeli przez trzy miesiące nie będą ich brać. Tymczasem konsekwencje mogą być groźne. Jeśli przerywa się leczenie, może wystąpić najcięższa postać choroby – śpiączka hipometaboliczna, która jest stanem zagrożenia życia i wymaga leczenia szpitalnego. Jakie mogą być inne przyczyny niedoczynności tarczycy? Niedoczynność może także wystąpić np. po usunięciu tarczycy z powodu wola guzowatego albo po leczeniu radiojodem. A także z powodu brania zbyt dużej dawki leków na nadczynność tarczycy, jako faza przejściowa leczenia nadczynności.
REKLAMA
hormonu, mogą pojawić się objawy niepożądane: kołatanie serca, bóle mięśniowe, zawroty i bóle głowy. Za to dość szybko obserwujemy poprawę nastroju. Często już na kolejnej wizycie kontrolnej pacjentka mówi „Pani doktor, dziękuję, nareszcie wróciłam do życia. Nie śpię po południu, mam więcej energii, mam piękne włosy, skóra przestała się łuszczyć”.
SELEN suplement diety Selen pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu układu odpornościowego, zachowaniu zdrowych włosów i paznokci, ochronie komórek przed stresem oksydacyjnym, a także odpowiedniej pracy tarczycy. 100 tabletek
dbam o zdrowie
Żegnajcie papierosy tekst: Anna Lajer
K
iedy najlepiej rzucić palenie? W wakacje. Jesteśmy wtedy wypoczęci i mamy tyle ciekawych zajęć, że łatwiej nam zapomnieć o nałogu.
Wyrzućmy zatem papierosy, zapalniczki i popielniczki, wyznaczmy sobie dzień „zero” i do dzieła! W rozstaniu z nałogiem ważna jest silna wola, ale przyda się też wsparcie. Mogą je zapewnić odpowiednie leki. Warto skonsultować się w tej sprawie także z lekarzem. Wprawdzie wiele środków jest dostępnych bez recepty, ale lepiej nie brać ich na własną rękę. Specjalista może nam zalecić
nikotynową terapię zastępczą, czyli środki zawierające nikotynę. Dostarczają one organizmowi tyle tej substancji, ile jest niezbędne do zniesienia objawów głodu nikotynowego i odstawiennych. Mogą mieć postać plastrów, tabletek do ssania, gum do żucia czy sprayu. Są dostępne bez recepty i jako jedyne wśród tego rodzaju preparatów polecane przez Światową Organizację Zdrowia. Lekarz może też wypisać receptę na inny medykament łagodzący głód nikotyny i przykre objawy abstynencji. Ale przede wszystkim bądźmy wytrwali, a już po tygodniu oddech stanie się świeższy i zaczniemy lepiej czuć smaki. Po kilku miesiącach ustąpią kaszel oraz zmęczenie. Po roku zmniejszy się ryzyko choroby serca, a po 5 latach – raka płuc i krtani. REKLAMA
wieści z apteki
Pytania
do farmaceutki W
ątpliwości Czytelników dotyczące domowych sposobów leczenia i preparatów aptecznych rozwiewa redaktorka prowadząca „Magazynu 60+” mgr farmacji Ewa Dembowska.
WITAMINY DLA SENIORÓW Dużo się mówi o zaletach witamin. Które z nich są najkorzystniejsze dla osób w wieku 60+? Mirela ze Śrema
Z czasem potrzeby energetyczne organizmu maleją, ale podaż witamin oraz minerałów powinna być taka sama. Ponieważ dieta na ogół nie dostarcza wystarczającej ilości niezbędnych składników odżywczych, wskazana jest suplementacja. Ale nie każdy preparat nadaje się dla seniorów. Stale zażywane przez nich leki mogą bowiem wchodzić w groźne interakcje ze składnikami suplementów. I tak np. żeń-szenia nie należy łączyć z niektórymi lekami nasennymi. Wielu seniorów ma anemię, dlatego warto sięgać po preparaty z większą zawartością żelaza, przeznaczone dla osób starszych. Dobrze jest także wybierać specyfiki, które mają w składzie witaminy z grupy B (B2, B6, B12 oraz kwas foliowy) wpływające korzystnie na układ nerwowy. Ponadto niedobór B12 może być przyczyną niedokrwistości, a B2 powodować tzw. zajady. Dla seniorów ważne są też witaminy A i E, które są antyoksydantami. Ta pierwsza wpływa pozytywnie na wzrok. Poza tym należy zadbać o dostateczną podaż witaminy D3, która zwiększa wchłanianie wapnia, przeciwdziałając osteoporozie, oraz zwiększa odporność organizmu. O pomoc w wyborze preparatu najlepiej poprosić lekarza lub farmaceutę. 28
MAGAZYN 60+
Drodzy Czytelnicy, zapraszamy do wspólnego tworzenia rubryki „Pytania do farmaceutki”. Wystarczy przesłać pytanie do redakcji: pocztą tradycyjną, elektroniczną: ewa_dembowska@grupazpr. pl, za pośrednictwem naszego Facebooka.
Rady na obrzęki Latem puchną mi stopy. Co robić? Nie chcę wciąż brać leków na odwodnienie. Maria z Łodzi
Na obrzęki często skarżą się osoby mające siedzący tryb życia. Przyczyną dolegliwości mogą być też schorzenia układów krążenia i moczowego. Opuchlizna to rezultat przenikania wody z krwi przez ściany naczyń do tkanek. Podczas upałów przybiera to na sile, bo organizm schładza się, zwalniając metabolizm. W efekcie następuje szybsza utrata wody, a w tkankach gromadzi się limfa. Należy więc dbać o nawodnienie organizmu. Najlepiej pić wodę. Soki hamują wchłanianie wody w jelitach, więc nie są polecane. Lepiej unikać kawy, czarnej herbaty i innych napojów z kofeiną oraz alkoholu. Stymulują one układ moczowy, co prowadzi do odwodnienia. Ważny jest też ruch. Spacer pobudzi do pracy układ krążenia i zapobiegnie odkładaniu się limfy w tkankach. Ulgę powinno przynieść wypoczywanie z uniesionymi nogami oraz zimne okłady. Można sięgnąć po dostępne w aptekach maści i żele, które działają przeciwobrzękowo, przeciwzapalnie i poprawiają przepływ krwi w żyłach.
wieści z apteki
RUBRYKĘ OPRACOWAŁA: DR N. MED., MGR FARM. JUSTYNA WODOWSKA
Porady zza lady
Glukoza o cytrynowym smaku
Glukoza to preparat przeznaczony do wykonania doustnego testu tolerancji tej substancji (tzw. krzywej cukrowej). Do roztworu z niej zwykle dodaje się sok z połowy cytryny, co ma ułatwić wypicie tej niesamowicie słodkiej mikstury. Warto wiedzieć, że w aptekach dostępna jest glukoza o specjalnym, lepiej tolerowanym, cytrynowym smaku.
Farmaceuci dość często polecają magnez. Nic dziwnego, gdyż minerał ten działa ochronnie na układ krążenia. Pomaga zachować prawidłowe ciśnienie krwi, sprzyja miarowej pracy serca, a w połączeniu z witaminami z grupy B wpływa korzystnie na przewodnictwo nerwowe. Są również nowe powody. Badania sugerują, że magnez może także zmniejszać stan zapalny w organizmie. Okazuje się bowiem, że poziom białka C-reaktywnego (CRP) jest mniejszy u osób, które przyjmują magnez.
zygnowano z niego na etapie prac legislacyjnych w Sejmie.
Leki na receptę tylko stacjonarnie
Żel z arniki to preparat, który warto mieć w swojej apteczce. Ten stosowany zewnętrznie środek działa przeciwobrzękowo, przyspiesza resorpcję krwiaków oraz łagodzi stany zapalne. Doskonale sprawdzi się więc w przypadku wystąpienia opuchlizny po niewielkich urazach mechanicznych, np. przy stłuczeniu. Arnika może także pomóc przy sińcach i zaradzić tzw. workom pod oczami. W tym ostatnim wypadku wystarczy rozprowadzić na skórze niewielką ilość żelu, zachowując bezpieczny odstęp od worka spojówkowego. Preparat zapewni ulgę po całodziennym zmęczeniu, a stosowany regularnie zredukuje widoczność zasinień i podpuchnięć.
Dobroczynny magnez Jednak nie będzie zapowiadanej wcześniej wysyłkowej sprzedaży preparatów wydawanych z przepisu lekarza. Sejm znowelizował Prawo farmaceutyczne, ale nowa ustawa nie zawiera wyczekiwanego zapisu, który miał umożliwić kupno takich leków na odległość osobom niepełnosprawnym. Zre30
MAGAZYN 60+
Arnika w letniej apteczce
drogeria
Naturalnie Skrzyp polny suplement diety
Napar ze skrzypu polnego pozytywnie wpływa na organizm człowieka: wspomaga utrzymanie prawidłowego stanu skóry, włosów i paznokci. Wspiera także remineralizację organizmu oraz pracę układu krążenia. 30 torebek
32
tekst: Monika Smorczewska
zampon wynaleziono zaledwie kilkadziesiąt lat temu. Wcześniej do mycia włosów używano składników dostępnych w naturze. Dziś coraz częściej staramy się ograniczyć wpływ chemii na organizm i wracamy do starych receptur. Ten trend nazywa się NO POO (od angielskich słów: no – nie oraz shampoo – szampon).
REKLAMA
S
NO POO
MAGAZYN 60+
Szampon powstaje z mieszaniny wody, środków pieniących i innych składników, które nadają kosmetykowi m.in. piękny zapach. Reklamy zachęcają do zakupu produktów przeznaczonych do różnych rodzajów włosów i na rozmaite problemy. Tymczasem często składnikami szamponów są glikol propylenowy, SLS (sodium laureth sulfate) i laurylosiarczan sodu, które wysuszają skórę, szkodzą oczom,
wpływają na łamliwość włosów, mogą powodować łupież, rozmaite podrażnienia i reakcje alergiczne. I choć w aptekach i sklepach zielarskich można znaleźć produkty bez szkodliwych substancji, to ich dostępność jest wciąż zbyt mała. W takiej sytuacji warto zainteresować się tradycyjnymi metodami. Wiele roślin zawiera bowiem pewien procent saponin (czyli składników oczyszczających), które można wykorzystywać
drogeria REKLAMA
MYCIE, NAWILŻANIE I ODŻYWIANIE
Na włosy,skórę i paznokcie suplement diety
Kompozycja ziół wspierająca kondycję skóry, włosów i paznokci. 20 torebek
do naturalnego mycia włosów i skóry głowy. Napary i płukanki nie tylko pomogą włosom odzyskać połysk, ale także wzmocnią je i dodadzą im sprężystości. Jedyną wadą takiego rozwiązania jest to, że zioła się nie pienią.
DOMOWY SZAMPON Przygotowanie naturalnego płynu do mycia włosów jest bardzo proste. Wystarczy: 1 łyżka stołowa ziół, pół szklanki wrzątku, z którego sporządzimy napar, 1 łyżka sody, 1 /3 szklanki octu jabłkowego wymieszanego z 2/3 szklanki wody. Zalej zioła wrzątkiem, przestudź napar i przecedź. Następnie dodaj sodę, która wchłania nadmiar sebum, neutralizuje nieprzyjemne zapachy, doskonale oczyszcza włosy i skórę głowy, a także działa antybakteryjnie. Ponieważ substancja ta ma wysoki odczyn zasadowy, zneutralizuj go mieszaniną wody i octu jabłkowego. Ten ostatni wygładza łuski włosów oraz nadaje im połysk.
Włosy najpierw zwilż pod bieżącą wodą, a następnie wmasuj szampon. Im dłużej będziesz masować, tym lepiej, ponieważ poprawia się ukrwienie skóry i stymulowany jest wzrost włosów. Poświęć na to minimum 2 minuty, a następnie spłucz. Po myciu warto użyć domowej odżywki, czyli mieszaniny 2 łyżek oleju kokosowego nierafinowanego lub oliwy oraz 1 łyżki miodu. Nałóż ją i owiń głowę ręcznikiem. Po 15 minutach spłucz. Po tych zabiegach włosy będą czyste, nawilżone i odżywione.
CEBULA NA CEBULKI Jeśli chcesz nie tylko wzmocnić włosy, ale także przyspieszyć ich wzrost i zwiększyć gęstość, raz na kilka tygodni stosuj wcierkę z soku cebuli (wyciśnij w sokowirówce lub zblenduj), masując dokładnie skórę głowy. Później zmyj ziołową płukanką i użyj odżywki. Ten sposób przynosi rewelacyjne rezultaty.
METODA MAŁYCH KROKÓW Planując przejść na no poo, pamiętaj, że przez lata skóra przyzwyczaiła się do otrzymywania stałej dawki niektórych substancji z szamponów. Zastosuj więc metodę małych kroków. Najpierw przez kilka tygodni stopniowo zmniejszaj ilość zwykłego szamponu używanego podczas mycia głowy, następnie, co drugie mycie, zastępuj go naturalnym. Im wolniej trwa ograniczanie chemicznych produktów, tym jest bezpieczniejsze i przynosi lepsze efekty.
ZIOŁA W SŁUŻBIE WŁOSOM ROZMARYN Pomaga pozbyć się powracającego łupieżu. Wzmacnia też cebulki, a więc wpływa na porost włosów. Po zaparzeniu, należy go przestudzić, a następnie przecedzić. MIĘTA Łagodzi świąd i pieczenie oraz działa oczyszczająco. Przygotowując napar, należy zalać miętę wrzątkiem i gotować na bardzo małym ogniu przez 10 minut. Przed użyciem płyn trzeba ostudzić i odcedzić. POKRZYWA Wzmacnia włosy, zapobiega ich wypadaniu i nadaje im połysk. Dla wydobycia jej wszystkich właściwości najlepiej po zalaniu wrzątkiem pozostawić ją przykrytą przez ok. 3 godziny. Uwaga: pokrzywa nie nadaje się do jasnych włosów. SKRZYP Stanowi doskonałe źródło krzemu, który regeneruje, stymuluje, wzmacnia oraz pielęgnuje włosy. Suszone ziele zalewa się wodą i gotuje przez 5 minut. Potem napar należy pozostawić na 10 minut, a następnie odcedzić. HERBATA Zarówno zielona, jak i czarna zawierają antyoksydanty, które przeciwdziałają starzeniu się, oraz witaminę B5 poprawiającą stan włosów i skóry. Parzy się je tradycyjnie, zalewając wrzątkiem. Przed użyciem płyn należy ostudzić i odcedzić.
M A G A Z Y N 6 0 + 33
moda
Moda nie liczy lat tekst: Alicja Kot
O BIAŁA KOSZULA Klasyczna biała koszula to podstawa garderoby. Pasuje do zarówno do spodni, jak i spódnicy, dobrze prezentuje się przy każdym kolorze, sprawdza się w różnych stylizacjach. A dodatkowo biel sprawia, że wyglądamy świeżo i naturalne. Dla kobiet dojrzałych ma też tę zaletę, 34
MAGAZYN 60+
dmładzające, uniwersalne, zawsze modne, po prostu must have. Cztery rzeczy, dzięki którym będziesz wyglądać atrakcyjnie i młodo.
że wspaniale rozświetla twarz i odmładza. Koszula powinna mieć prosty fason, w męskim stylu, ale dobrze, by była lekko taliowana. Dzięki temu sylwetka wygląda szczuplej i zgrabniej. Z kolei nonszalancko rozpięty kołnierzyk i podwinięte rękawy dodadzą stylizacji młodzieńczego luzu.
DŻINSY Wygodne dżinsy to kwintesencja młodości i luzu. Nie rezygnujmy z nich. Są nie tylko uniwersalne i zawsze modne, ale także mają magiczną moc odejmowania lat. Sprawiają, że zapominamy o metryce. Dżinsy dobrze wyglądają zarówno z klasyczną koszulą, jak i t-shirtem, kardiganem
moda czy też eleganckim żakietem. Warto dobrać fason do sylwetki. Krój slim i stright sprawdzi się w przypadku kobiet o szczupłych nogach (wersję skinny zostawmy nastolatkom). Panie o tęższych udach będą się lepiej czuły w luźniejszych dżinsach typu girlfriend, boyfriend czy relaxed.
TRAMPKI Podobnie jak dżinsy są wygodne i młodzieńcze, a ostatnio bardzo modne. Niegdyś uważano, że pasują wyłącznie do strojów w sportowym stylu i są zarezerwowane dla młodych. Dziś nosi się je praktycznie do wszystkiego. Ba! Modne są w zestawieniu z sukienkami czy eleganckimi spodniami. A ludzie dojrzali sięgają po trampki bez kompleksów. Te sportowe buty najlepiej wyglądają w klasycznych kolorach: białe, granatowe, bordowe, czerwone, czarne. I takie są najmodniejsze.
KOLOROWA SUKIENKA Turkus, czerwień, szmaragdowa zieleń, kobalt… To propozycja nie tylko dla odważnych. Mocne kolory wyglądają efektownie, dodają energii i odmładzają. Jeśli więc dobrze się w nich czujemy, sięgajmy po nie odważnie. Ponieważ sukienka o intensywnej barwie przyciąga uwagę, ważne, by miała fason, który eksponuje atuty i tuszuje niedoskonałości. Szerokie biodra skutecznie ukryje krój w kształcie litery A, brzuch – dyskretne drapowania, zaś tęższe nogi – odpowiednio dobrana długość.
M A G A Z Y N 6 0 + 35
czas na sport
konno PO ZDROWIE J
azda konna przestała być sportem zarezerwowanym dla elit. Jak grzyby po deszczu powstają stajnie, oferujące naukę jeździectwa. Jeśli więc marzyliśmy, by mknąć na koniu przez łąki, najwyższy czas spróbować.
tekst: Monika Smorczewska 36
MAGAZYN 60+
czas na sport Powodów, dla których wciąż „chodzi za nami koń”, może być wiele: marzenie z dzieciństwa, fascynacja pięknem tego zwierzęcia, potrzeba dzielenia wspólnej pasji z dziećmi czy wnukami, chęć przeżycia przygody. Niezależnie od przyczyny, warto odrzucić obawy i spróbować tego wspaniałego sportu.
Atuty dojrzałości Ta dyscyplina nie jest zarezerwowana dla młodych. Przeciwnie – im starszy jeździec, tym ma więcej cierpliwości i zachowuje się spokojniej, a to bardzo ułatwia współpracę ze zwierzęciem i przekłada się na jakość jazdy. Uznaje się to nawet na igrzyskach olimpijskich, na których wszyscy zawodnicy (niezależnie od płci i wieku) są traktowani tak samo. Najstarszą olimpijką była Lorna Johnstone, która zdobyła 12. miejsce w ujeżdżaniu, a była wówczas… siedemdziesięciolatką. Innym seniorem, który w 2008 roku na igrzyskach zajął 10. miejsce w zawodach drużynowych i 35. w indywidualnych, był 67-letni Japończyk – Hiroshi Hoketsu. Nigdy nie jest zatem za późno, by rozpocząć przygodę z jeździectwem.
Na pasję nigdy nie jest za późno Mam 62 lata. W ubiegłym roku rozpocząłem naukę jazdy. Po 18 lekcjach schudłem 7 kg. Obecnie przy wzroście 169 cm ważę 66 kg – rozkoszna lekkość bytu... Najważniejsze dla mnie jest obcowanie z końmi – przebywanie z nimi: czyszczenie, siodłanie, dosiadanie, rozkulbaczanie. Wierzę, że przede mną jest jeszcze kilka lat jazdy i… dużo nauki! Wypowiedź z forum galopuje.pl
Wspaniała bliskość natury Jazda konna należy do nielicznych dyscyplin sportowych, które w sposób szczególny pozwalają na obcowanie z naturą. Nie dość, że większą część czasu spędzamy na świeżym powietrzu, o jeszcze mamy kontakt ze zwierzętami, których piękno, inteligencja i siła są wyjątkowe. Na początku trzeba wprawdzie pokonać własne lęki, ale gdy nam się to uda, poczujemy ogromną satysfakcję. Obcowanie z końmi uczy także cierpliwości, pogłębia empatię i pozwala się
wyciszyć, co dobrze wpływa na nasze samopoczucie i kondycję psychiczną. Uprawianie tego sportu powoduje wydzielanie się endorfin, zwanych hormonami szczęścia. A to tylko początek plusów.
Trening mimochodem Podstawy techniki jazdy oraz współpracy z koniem jesteśmy w stanie opanować już REKLAMA
czas na sport
To wspaniaŁe uczucie Uczucie, którego coraz częściej doświadczam – tego zespolenia z koniem, tego, że chętnie wykonuje on delikatnie zasygnalizowane polecenia – jest WSPANIAŁE i warte wyrzeczeń. Wypowiedź z forum galopuje.pl
po pierwszych kilku lekcjach. Krok po kroku uczymy się pracować ciałem tak, by zwierzę wiedziało, czego od niego oczekujemy. Ten element szkolenia to nie tylko wspaniałe doświadczenie, ale też doskonały trening, który pomaga modelować sylwetkę, koryguje postawę, poprawia koordynację ruchów, wzmacnia mięśnie brzucha i nóg oraz ujędrnia pośladki. Te wszystkie pozytywy dzieją się mimochodem, bo podczas jazdy ani przez moment nie skupiamy się na pracy mięśni czy wysiłku. Cała nasza uwaga skierowana jest na utrzymanie równowagi i komunikację z koniem. Dzięki temu aktywujemy pracę całego ciała i wszystkie partie mięśni, niemal nie czując intensywności treningu. A wbrew pozorom jeździectwo wymaga sporych nakładów energii. Szacuje się, że podczas półgodzinnej jazdy można spalić od 300 do 600 kcal.
Sercowe korzyści Badania dowodzą, że zarówno jazda konna, jak i praca w stajni (karmienie, czyszczenie konia itp.) wpływają pozytywnie na zdrowie. Dzięki nim zmniejsza się ryzyko chorób serca i poprawia krążenie krwi. Szczególnie korzystna dla układu krążenia jest jazda kłusem. Trening na koniu wzmacnia także napięcie mięśniowe i przyspiesza przemianę materii. Poza aktywizacją ciała jazda konna wpływa zbawiennie na układ neurologiczny, jest nieza38
MAGAZYN 60+
stąpionym sposobem na ukojenie nerwów. Pozwala zapomnieć o codziennych problemach, poczuć wiatr we włosach, odprężyć się i pobyć blisko natury. Jeśli jednak mamy problemy ze zdrowiem (zwłaszcza z kręgosłupem czy neurologiczne) lub cierpimy na alergię, decyzję o rozpoczęciu treningów powinniśmy skonsultować z lekarzem.
Nauka jazdy krok po kroku Lekcje jazdy kosztują od 30 do 60 zł. Na początku nie trzeba inwestować w sprzęt. Wystarczą wygodne spodnie lub grubsze legginsy i buty na płaskich podeszwach. Toczek możemy wypożyczyć. Zestawem (kasków jeździeckich) w różnych rozmiarach dysponuje każda stajnia. Pierwsze treningi zazwyczaj nie przekraczają 30 minut. Na więcej nie pozwala kondycja początkujących. Trzeba też oswoić się z wysokością i tym, że ujeżdżamy żywe zwierzę. Na początku siadamy na konia i uczymy się prawidłowej postawy, podczas gdy instruktor prowadzi zwierzę idące stępem (najwolniejszym chodem) na długiej linie, zwanej lonżą. Na tym etapie najważniejsze jest utrzymanie równowagi, podążanie za ruchami zwierzęcia oraz wejście we właściwy rytm. Gdy to opanujemy, przyjdzie czas na naukę jazdy kłusem. Będziemy uczyć się anglezowania, czyli unoszenia ciała w takt końskiego biegu, dawania łydek (sygnalizowania zwierzęciu, że powinno skręcić lub przyspieszyć) oraz zatrzymywania. Ostatnim etapem jest galop. I to są dopiero początki, bo potem nadal pracuje się nad techniką. Ale już można czerpać ogromną radość z jazdy.
Odnowienie przysięgi małżeńskiej tekst: Karolina Warchoł, redakcja CafeSenior.pl
40
MAGAZYN 60+
M
ięcej artykułów na temat W zdrowia, pasji i podróży seniorów znajdziecie na cafesenior.pl
oże być aktem wyznania miłości, próbą wskrzeszenia nieco przygasłych uczuć albo symbolizować przeprosiny i pojednanie. W każdym wypadku jest to piękna i wzruszająca uroczystość.
Odnowienie przysięgi małżeńskiej uchodzi za akt podsumowujący dłuższy etap w życiu. Często też służy podsyceniu przyblakłych uczuć albo odcięciu grubą kreską tego co złe i rozpoczęciu nowego etapu we wspólnym życiu. Większość par decyduje się na ten krok najwcześniej po 10, 25 czy nawet 50 latach. Wykorzystując do tego symboliczne cynowe, srebrne lub złote gody. Te oryginalne nazwy ślubnych rocznic, wymyśliła blisko 100 lat temu amerykańska pisarka Emily Post. Tuż przed II wojną światową katalog zawierający nazwy rocznic ślubnych został wzbogacony przez Związek Jubilerów Amerykańskich. Określenia te funkcjonują na całym świecie do dziś.
NOWY POCZĄTEK Uroczystość odnowienia ślubów może być także ważnym krokiem, jeśli jedno z partnerów dopuściło się zdrady, a drugie postanowiło mu ją wybaczyć. Psychologowie uważają, że tego typu ceremonia bywa rodzajem bramy, za którą zostają stare grzechy i złe emocje, a odnowienie przysięgi małżeńskiej jest wtedy nowym początkiem.
indywidualnie albo grupowo, z innymi parami. Drugie rozwiązanie jest o tyle korzystniejsze, że mniej kosztuje, a w zależności od miasta i parafii za tę ceremonię trzeba zapłacić od 50 do 300 zł.
W URZĘDZIE Uroczyste odnowienie przysięgi małżeńskiej można też zorganizować w Urzędzie Stanu Cywilnego. Także w tym przypadku jest to bardziej uroczystość niż akt wagi państwowej. Niemniej – jeśli tylko wyrazimy takie życzenie, ceremonii może przewodzić urzędnik. W praktyce urzędy najczęściej organizują nieodpłatnie tego typu imprezy na 50-lecie zawarcia związku małżeńskiego. Jeśli natomiast chcemy zorganizować odnowienie przysięgi samodzielnie lub z okazji innej rocznicy, zapewne będziemy musieli zapłacić kilkadziesiąt złotych.
W WYMARZONEJ PODRÓŻY Można też zastanowić się nad przeprowadzeniem całego rytuału mniej oficjalnie, bez urzędnika czy księdza. Gdzieś na łące, w górach, na plaży, w jednej ze światowych metropolii albo w egzotycznej scenerii. Tam, gdzie zaprowadzą nas wspomnienia lub marzenia. Być może to dobry czas na zrealizowanie wspaniałej podróży, na którą wcześniej nie było czasu? Pamiętajmy, że odnowienie przysięgi małżeńskiej jest ceremoniałem, w którym najistotniejsze są słowa przysięgi i wzajemne uczucie.
W KOŚCIELE Wiele osób myli odnowienie przysięgi małżeńskiej z ponownym ślubem, który nie jest możliwy ani na drodze cywilnej (chyba, że para się rozwiodła, a później postanowiła zejść ponownie), ani w kościele (wyjątek to sytuacja, gdy uprzednio zawarte małżeństwo zostało unieważnione). Ten akt to jedynie wzruszająca uroczystość. Jeśli odbywa się w kościele, stanowi integralną część mszy świętej. Przysięgę można odnowić
M A G A Z Y N 6 0 + 41
wspomnień czar
Film, aerobik I POLITYKA W
przemyśle filmowym zwykło się mówić o 15 minutach sławy. Nie bez powodu, bo mało kto dłużej pozostaje na szczycie. Jane Fonda, która jest gwiazdą od ponad pół wieku to wyjątek.
tekst: Jakub Kowalczyk Dowód? Zdjęcie Fondy w maju znalazło na okładce prestiżowego magazynu „Vogue”, a w środku redakcja zamieściła obszerny wywiad z aktorką. Przyznacie, że w świecie, w którym króluje młodość, to nie lada osiągnięcie. Bo Fonda skończyła 81 lat. W dodatku podkreśla, że jest dumna ze swojego wieku. Aktorka w ogóle zadziwia wspaniałą formą. Pokazała ją niedawno w znakomitym serialu komediowym „Grace i Frankie”. Perypetie dwóch starszych pań, których życie się zmienia, gdy ich mężowie po latach małżeństwa oznajmiają, że są w sobie zakochani i chcą się pobrać, bawią do łez. A rola Fondy to prawdziwy majstersztyk. W Polsce serial jest dostępny na platformie filmowej Netflix oraz płytach DVD. Zobaczcie go koniecznie.
DROGA DO OSCARA Początki kariery Fondy wcale nie były łatwe. Choć niejeden debiutant dałby się pokroić za jej koligacje rodzinne (jej rodzice byli znanymi aktorami), nie wszystko złoto 42
MAGAZYN 60+
wspomnień czar co się świeci. Zarówno sukcesy ojca (gwiazdy Hollywood lat 30.), jak i problemy cierpiącej na depresję matki, mocno Jane ciążyły. Przetrwała jednak trudne chwile. Zaczynała jako modelka i aktorka teatralna. Przepustką do kariery filmowej okazały się występy na Broadwayu. W 1960 roku Fonda zagrała w ekranizacji sztuki „Tall Story”, co otworzyło przed nią wiele drzwi w Hollywood. Przełomem była tytułowa rola w komediowym westernie „Kasia Ballou”, który doczekał się pięciu nominacji do Oscara i czterech Złotych Globów, czyniąc z Fondy aktorkę z pierwszej ligi. Przywilejem gwiazd jest to, że mogą pozwolić sobie na wybieranie ról, z czego Fonda umiejętnie korzystała. Unikała zaszufladkowania, grając w filmach zarówno lekkich (np. „Barbarelli”, ekranizacji francuskiego komiksu science-fiction), jak i poważnych, takich jak „Czyż nie dobija się koni?”. Ukoronowaniem tego etapu kariery aktorki był Oscar. Otrzymała go za pierwszoplanową rolę w thrillerze „Klute”. Ale nie chciała być tylko aktorką.
HANOI JANE Pod koniec lat 60. Jane Fonda stała się przedstawicielką pierwszego pokolenia amerykańskich artystów otwarcie angażujących się w politykę. Dziś taka postawa nikogo nie dziwi, ale wówczas aktorka otwarcie upominająca się o prawa mniejszości rasowych i kobiet budziła zdziwienie i często niechęć. Największą burzę wywołała jej otwarta krytyka wojny w Wietnamie. Emocje sięgnęły zenitu w 1972 roku, gdy przy okazji wizyty Fondy w Hanoi sfotografowano ją w towarzystwie północnowietnamskich żołnierzy. W USA środowiska konserwatywne uznały to za zdradę i przez wiele lat nazywały aktorkę pogardliwie „Hanoi Jane”. Zaangażowanie w politykę oraz związana z tym krytyka niestety przyczyniły się do kilkuletniego zastoju w karierze filmowej Jane Fondy. Udało się jej wrócić dopiero pod koniec dekady rolami w komedii „Dick i Jane” oraz dramacie „Coming Home”. Za tę ostatnią zdobyła swojego drugiego Oscara.
FONDA FIT Po burzliwych latach 70. wydawało się, że Fonda już nas nie zaskoczy. Ale kolejna dekada przyniosła nieoczekiwany zwrot w jej karierze. Zaczęło się niewinnie – od skręconej kostki. Z powodu kontuzji aktorka nie mogła brać udziału w zajęciach z baletu, na które chodziła od lat. Szukając nowej formy aktywności, odkryła aerobik – to było to, czego potrzebowała! Ćwiczenia w rytm muzyki tak ją zachwyciły, że wkrótce sama zaczęła prowadzić zajęcia i otworzyła własny klub fitness. Nazwisko gwiazdy na szyldzie zadziałało jak magnes. Konieczne okazało się otwarcie kolejnych lokalizacji. Na fali sukcesu aktorka wydała książkę. W „Ćwiczeniach Jane Fondy” nie tylko prezentowała swój trening, ale też dawała rady żywieniowe i dzieliła się swoimi doświadczeniami (pisała m.in. o swoich zmaganiach z bulimią, na którą cierpiała w młodości). Książka przez pół roku była bestsellerem. Wkrótce ukazała się wersja wideo. Kolejne części „Ćwiczeń” rozchodziły się jak świeże bułeczki. W sumie Fonda wydała 23 kasety w łącznym nakładzie 17 milionów egzemplarzy. Dochód z fitnessowego biznesu w dużej części przeznaczyła na wsparcie energii odnawialnej.
WIELKI POWRÓT W 1990 roku Jane Fonda postanowiła pożegnać się z kinem. Chciała skupić się na firmie fitnessowej i działalności społecznej na rzecz krajów Trzeciego Świata i młodzieży. Po 15 latach upomniało się o nią jednak Hollywood i wróciła do filmu. Od tego czasu regularnie pojawia się zarówno na dużym, jak i małym ekranie. Wspomniany już serial „Grace i Frankie”, w którym gra jedną z głównych ról, tak zachwycił widzów, że nakręcono już pięć sezonów i jak zapowiadają producenci, wkrótce powstanie szósty. Fonda napisała też autobiografię i wydała nowe filmy z ćwiczeniami, tym razem dla osób starszych. Gwiazda staje w obronie słabszych, angażując się w akcje rzecz mniejszości, uboższych i ochrony środowiska. A wspaniałego wyglądu i energii niejedna młoda aktorka mogłaby jej pozazdrościć. M A G A Z Y N 6 0 + 43
złote lata
Zdrowy
zdjęcia: Bobby Stuart, archiwum prywatne
BALANS
44
MAGAZYN 60+
S
tara się dbać o urodę, ale nie ma problemu, kiedy w lustrze zauważy kolejne zmarszczki. Starzenie się jest dla niej rzeczą naturalną. Jej recepta na dobre samopoczucie to bycie w ciągłym ruchu. O swoim życiu i pracy opowiada Liliana Głąbczyńska, polska aktorka, która od lat żyje i pracuje za oceanem.
złote lata rozmawiał: Artur Krasicki Jest Pani spełnioną kobietą? Na pewno dojrzałą, świadomą swoich pragnień i potrzeb. To efekt tego, że stawiam na ciągły rozwój, nie uznaję bezczynności, ciągle czegoś się uczę. Jestem aktywna na wielu polach, bo nie wyobrażam sobie życia bez pracy twórczej. To właśnie ona mnie motywuje, napędza do działania, sprawia, że z radością zaczynam każdy dzień. Spełniłam się również jako matka, a dzieci są moim największym szczęściem i radością. Na swoim koncie ma Pani wiele ról w hollywoodzkich produkcjach. Czuje się Pani kobietą sukcesu? Zawsze powtarzam, że moim największym zawodowym sukcesem jest to, że nigdy nie odeszłam od ukochanego zawodu, pracowałam z najlepszymi artystami i cały czas gram. Praca z gwiazdami Hollywood była dla mnie olbrzymim wyróżnieniem i nobilitacją. Z niektórymi zawarłam bliższe znajomości, jak choćby Pierce Brosnanem, z którym zaprzyjaźniłam się w trakcie kręcenia filmu „Live Wire” w reżyserii Christiana Duguaya, mojego byłego męża. Od Pierce'a dostałam piękny świecznik Tiffany'ego z wygrawerowanymi życzeniami, z okazji narodzin mojego synka, Sebastiana. Aktorstwo nie jest jednak Pani głównym zajęciem. To prawda. Reżyseruję i produkuję również filmy dokumentalne, a także prowadzę fundację, której celem jest
promowanie polskiej kultury w Kanadzie. Z dumą podkreślam, że jestem Polką, z radością przybliżając wizerunek naszego kraju Kanadyjczykom, którzy niewiele o nim wiedzą. Mimo że w Montrealu mieszkam od 25 lat, serce zawsze będę mieć polskie. Bycie w ciągłym ruchu to sprawdzona recepta na dobre samopoczucie? Oczywiście! Lubię robić coś, co jest istotne i ważne. Dla mnie i dla innych. Mój pierwszy dokument „Piękne i bestie”, który realizowałam przez cztery lata, opowiadał historię współczesnych kobiet walczących z rakiem piersi. W trakcie realizacji poznałam mnóstwo wspaniałych dziewczyn, które zmagając się ze śmiertelną chorobą, zaczęły czerpać radość z życia, poznały siebie na nowo. Jedna z nich odkryła w sobie talent komediowy i dziś jeździ po całej Kanadzie ze swoim stand-upowym repertuarem. To dla mnie bardzo budująca, niosąca nadzieję historia. Pokazująca, że rak nie musi być wyrokiem, od którego nie już odwrotu. Jest Pani optymistką? Tak, ale mam też dystans do samej siebie i otoczenia. Staram się znajdować równowagę w tym, co robię. Czerpać przyjemność z drobnych rzeczy. Z przyjemnością balansuję między działalnością społeczną i charytatywną, aktorstwem i reżyserią. Ta różnorodność sprawia, że rozpiera mnie pozytywna energia, dlatego z optymizmem podchodzę do życia. Często się śmieję, otaczam dobrymi ludźmi,
a jako wieczna emigrantka z radością patrzę na świat i mało rzeczy mnie w nim drażni i irytuje. U mnie szklanka jest zawsze do połowy pełna. Pani świetny wygląd to zasługa tego typu nastawienia? Nie tylko, geny też zrobiły swoje (śmiech). Moja mama, artystka baletu, wpoiła mi, że kobieta musi zawsze wyglądać z klasą. Nie mam jednak problemu, kiedy w lustrze zauważę kolejne zmarszczki, które są oznaką życiowego doświadczenia. Owszem, dbam o siebie, lecz nie popadam w skrajność. Zawód aktorki przecież zobowiązuje, aby ładnie wyglądać, być zadbaną i w niezłej kondycji fizycznej. Starzenie się uważam jednak za rzecz zupełnie naturalną, w przeciwieństwie do większości Amerykanek czy Kanadyjek. To znaczy? Za oceanem, szczególnie w Hollywood, panuje nieprawdopodobny wręcz kult M A G A Z Y N 6 0 + 45
złote lata
46
MAGAZYN 60+
się na minimalnej ilości tłuszczu albo gotuje na parze. Codziennie wypijam też świeżo wyciskany sok, jem sporo malin, jeżyn i truskawek, gdyż nie mają w sobie dużo cukrów. Po kilku doświadczeniach kulinarno-zdrowotnych dostrzegłam, jak dobra dieta – bogata w warzywa, owoce, ziarna – może pozytywnie wpłynąć na zdrowie i stan fizyczny, a co za tym idzie psychiczny. Pozwala Pani sobie niekiedy na odrobinę kulinarnego szaleństwa, gdzie liczba kalorii przestaje mieć znaczenie? Lubię dobrze zjeść, ale niezbyt dużo. Unikam też fast foodów. Kiedy jednak jadę do domu swoich rodziców, którzy na emeryturze przenieśli się do Berlina, za nic nie odmówię pysznego gulaszu, klusek śląskich czy kotlecików przyrządzonych przez mojego tatę. Nie mam jednak z tego powodu żadnego problemu, nie dopadają mnie wyrzuty sumienia. Co jeszcze pozwala Pani utrzymywać się w tak doskonałej formie? Aktywny tryb życia. Niekiedy żartuję, że najlepszą metodą
na zgrabną figurę jest niezatrudnianie pomocy domowej (śmiech). Ja staram się robić wszystko sama, lubię gotować, sprzątać, dbać o dom. Dla mnie bardzo istotną rzeczą jest również odpowiedni relaks. Joga, pilastes, aqua aerobik doskonale mnie odprężają, pozwalają naładować baterie. Podobnie jak bieganie, jazda na rowerze czy pływanie. Dzień zaczynam od medytacji, a wieczorem po pracy lubię się wyciszyć, wziąć aromatyczną kąpiel, zapalić zapachowe świece. Chodzę też na różne masaże, lubię tańczyć i śpiewać, a kiedy mam nieco więcej wolnego czasu, podróżuję po świecie. Nie zapominam jednak o swoich korzeniach – kilka razy w roku jestem w Polsce, gdzie przylatuję w odwiedziny do moich przyjaciół, na festiwale filmowe do Gdyni, Bydgoszczy czy Krakowa. Dobrze się Pani żyje w Montrealu? Dla mnie to miasto jest oazą spokoju. To piękna i jedyna metropolia w Ameryce Północnej, gdzie króluje język francuski, oraz drugie pod względem wielkości francuskojęzyczne miasto świata. Liczący ponad 1,6 milionów mieszkańców Montreal jest jak tygiel kulturowy, mieszka tu ponad osiemdziesiąt grup etnicznych. Jest najbardziej europejskim miastem w całej Ameryce Północnej i francuską stolicą Ameryki. Tak jak w Paryżu są tu klimatyczne bary, przytulne kawiarenki i ekskluzywne restauracje serwujące dania francuskiej kuchni. Montreal to doskonałe wręcz idealne miejsce do życia.
zdjęcie: Sebastien Duguay
młodości. Wszyscy chcą się odmładzać, wyglądać pięknie i zjawiskowo. Własny trener personalny czy dietetyk to norma, zaś do gabinetów estetycznych chadza się między lunchem a obiadem. Modne są najróżniejsze diety, w tym wegańska. Na topie są też tabletki, które zastępują jedzenie. To nie Francja, gdzie kobiety są szczupłe, bo chodzą na targ i dzięki temu wiedzą co mają na talerzu (śmiech). W Stanach Zjednoczonych są zaś olbrzymie dysproporcje. Mówi się, że to tam żyją najgrubsi i najbardziej chudzi ludzie na świecie. Ja uważam, że we wszystkim, w każdej dziedzinie życia trzeba zachować umiar. Moda na ekologiczne menu jest Pani obca? Odżywiam się zdrowo, uwielbiam śródziemnomorską kuchnię. Na moim stole nie brakuje świeżych pomidorów, sałaty, rozmarynu, bazylii czy tymianku pochodzących z mojego ogródka. Uwielbiam też ryby przyrządzone na grillu, owoce morza, orzechy i suszone śliwki. Lubię jeść szybko i zdrowo, stąd w mojej kuchni również wok, czyli chińska patelnia, gdzie potrawy przyrządza
Obejrzyj
TAJEMNICE JOAN
REŻ. TREVOR NUNN Wielka Brytania
Rok 2000, przedmieścia Londynu. Spokojne życie starszej pani, Joan Stanley (Judi Dench), przyjmuje nieoczekiwany obrót, kiedy zostaje aresztowana przez MI5 i oskarżona o szpiegostwo na rzecz komunistycznej Rosji. Rok 1938. Młoda Joan studiuje fizykę w Cambridge. Nieśmiała i łatwowierna dziewczyna szybko daje się uwieść uroczemu, a jednocześnie tajemniczemu Leo (Tom Hughes), który wkrótce staje się jej przewodnikiem po obcym, ale intrygującym świecie ideologii komunistycznej. Romantyczna idylla trwa aż do momentu wybuchu II wojny światowej. Joan pracuje w ośrodku badań nad bombą atomową, gdy Leo prosi ją o przekazanie Rosjanom tajnych akt. Joan dowiaduje się, że jest tylko narzędziem w rękach ukochanego. Musi wybrać pomiędzy miłością i zdradą swojego kraju a bliskimi oraz ich ocaleniem. Warto obejrzeć!
48
MAGAZYN 60+
P o c zytaj j a h c u ł s Po
MADAME X
MADONNA Dystr. Universal Music Polska
To 14. już album studyjny w dorobku Madonny, a zarazem jeden z najbardziej wyczekiwanych przez fanów królowej popu. Na podstawowej wersji „Madame X” znalazło się 15 premierowych utworów, które celebrują wieloletnią relację artystki z muzyką latynoską, jak również wpływami kultur z całego świata. Gwiazda śpiewa po portugalsku, hiszpańsku i angielsku. Najjaśniejszymi punktami „Madame X” są „Medellin”, współprodukowany przez Mirwais, utwór-hołd dla rodzinnego miasta Malumy, epickie „I Rise”, dancehallowe „Future” z gościnnym udziałem Quavo (Migos) i innowacyjne w brzmieniu „Dark Ballet”. Nagrania do „Madame X” trwały 18 miesięcy i odbywały się w Portugalii, Londynie, Nowym Jorku i Los Angeles. Album dostępny jest także na kasecie i winylu oraz w boksie.
NÓŻ
JO NESBO Wyd. Dolnośląskie
Skandynawskie kryminały to mistrzostwo, a autor serii o Harrym Hole – Jo Nesbo potwierdza tę tezę. Jego książki są wciągające, mają ciekawą fabułę, a ich zakończenie zawsze zaskakuje. O to w tym chodzi! W czerwcu do księgarń trafi kolejna z nich – 12. z serii o wybitnym, choć nieco zwichrowanym policjancie z Oslo, zatytułowana „Nóż”. Tym razem Harry Hole wrócił do punktu wyjścia: znowu pije, Rakel wyrzuciła go z domu, ponownie mieszka przy Sofies gate. Pewnego dnia budzi się z obezwładniającym kacem, a na dłoniach i ubraniu ze zdumieniem widzi ślady krwi. Kompletnie nic nie pamięta z minionej nocy… Mimo że Harry wiele przeżył, to nawet on nie jest gotowy na koszmar, jaki zgotował mu los. Policjant musi zmierzyć się nie tylko ze starym, śmiertelnym wrogiem, ale i ze swoim osobistym piekłem.
FOTO: MATERIAŁY PRASOWE, FREEPIK
w wolnej chwili
STOP Barierom savoir vivre wobec osób z niepełnosprawnością.
Niepełnosprawność to nie jest wybór, lecz sytuacja losowa. Może dotknąć każdego niezależnie od wieku, sprawności fizycznej, zamożności czy sposobu życia. Kiedy się pojawia, szok może być większy niż się z pozoru wydaje. Dlatego warto się z tym problemem oswoić i nie udawać, że go nie ma. Jest on aktualny, bo często dotyczy braku wyobraźni – zwykłych osób jak i pracowników instytucji państwowych czy sektora prywatnego. To wyobraźnia, można powiedzieć, najbardziej odpowiada za praktyczny savoir vivre wobec takich ludzi.
REKLAMA
Często w obecności osób niepełnosprawnych czujemy się niezręcznie i jesteśmy skrępowani. Niepotrzebnie, ponieważ wystarczy mieć na uwadze kilka podstawowych zasad, które pozytywnie wpłyną na wzajemne relacje i ułatwią kontakt. Jak wskazuje prof. Jacek Dąbała, członek Rady Naukowej Fundacji Neuron Plus – Zawsze warto zapytać czy dana osoba potrzebuje naszej uwagi. Wyobraźnia podpowiada, że dotykanie jej może zostać źle przyjęte, ponieważ może utrudniać samodzielne poruszanie się. Nie dotykajmy zatem wózka inwalidzkiego i laski, nie głaszczmy psa przewodnika bez wcześniejszej zgody. Wszystko to stanowi osobistą strefę osoby z niepełnosprawnością. W złym tonie widziane jest również mówienie tylko do osoby towarzyszącej, zakładając, że jest ona opiekunem. Pamiętajmy więc o tym, by zawsze zwracać się bezpośrednio do osoby z niepełnosprawnością i rozmawiać z nią jak z każdym innym rozmówcą – bez wypytywania o szczegóły schorzenia – podkreśla przedstawiciel Fundacji.
Te kilka drobnych wskazówek w parze z dobrymi chęciami sprawią, że komunikacja stanie się bardziej przyjemna i prosta. Poza tym jeśli mamy wątpliwości co do pewnych zachowań, zwyczajnie zapytajmy o nie wprost osobę niepełnosprawną. W końcu wszyscy jesteśmy tacy sami – potrzebujemy akceptacji i kontaktu z drugim człowiekiem. Z początkiem maja wystartowała ogólnopolska kampania informacyjno-edukacyjna na rzecz dostępności usług dla osób z niepełnosprawnościami. Celem akcji STOP Barierom, realizowanej przez Fundację Neuron Plus, jest informacja oraz edukacja osób niepełnosprawnych o możliwości i dostępności usług oferowanych przez instytucje państwowe i firmy prywatne. Założeniem projektu jest również aktywizacja wskazanych osób do pełnoprawnego funkcjonowania w przestrzeni publicznej, społecznej i komercyjnej. Kampania STOP Barierom potrwa do końca grudnia 2019 roku. Więcej na: www.stopbarierom.pl
Kampanię wspierają: PKO Bank Polski, Fundacja BGK, Fundacja ORLEN-DAR SERCA, Fundacja KGHM Polska Miedź, Totalizator Sportowy. Jacek Dąbała jest specjalistą ds. mediów, komunikowania, literatury i filmu; byłym dziennikarzem radiowo-telewizyjnym, profesorem zwyczajnym, kierownikiem Katedry Warsztatu Medialnego i Aksjologii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.
Artykuł powstał przy współpracy z Fundacją Neuron Plus.
w wolnej chwili
Prosimy o nadsyłanie rozwiązania krzyżówki z pomysłem na artykuł do Magazynu 60+. Autorów najciekawszych propozycji nagrodzimy zestawami produktów.
Adres redakcji: Magazyn 60+, 360 Content Team – Time SA, ul. Dęblińska 6, 04-187 Warszawa Regulamin nagradzania jest dostępny na stronie: www.magazyn60plus.pl w zakładce regulaminy. 50
MAGAZYN 60+
*
* suplement diety
Termin nadsyłania rozwiązań: 28.06.2019 r.