magazyn60+ 8/2018

Page 1

DLA MŁODYCH DUCHEM

nr 9 (48) | wrzesień 2018

249 zł (w tym 8% VAT)

Rozmowy o medycynie

NOWE BADANIA SKUTECZNIEJSZE LEKI INNOWACYJNE TERAPIE

Senior na szlaku!

Poznaj zalety górskich wędrówek

4

Zręczne ręce ĆWICZ Z NAMI DŁONIE I ZACHOWAJ SPRAWNOŚĆ NA DŁUGO

Piękno bez metryki

ODKRYJ SEKRETY PIELĘGNACJI DELIKATNEJ SKÓRY WOKÓŁ OCZU

Katarzyna

Dowbor PRZYGOTUJ SIĘ NA JESIEŃ

pomysły

NA WZMOCNIENIE ODPORNOŚCI

O NIESPOŻYTEJ ENERGII, POMOCY INNYM ORAZ SPOSOBACH NA WYCISZENIE



Wydawca: Bez Recepty Sp. z o.o. ul. Kinga C. Gillette 11, 94-406 Łódź tel. 42 200 75 87 Dystrybucja: Magdalena Ruszkowska tel. 42 200 75 87 magdalena_ruszkowska@bezrecepty.eu

Projekt, redakcja, wykonanie: 360 Content Team – Time SA ul. Dęblińska 6, 04-187 Warszawa tel. 22 590 54 75, faks 22 590 54 44 magazyn60plus@grupazpr.pl www.grupazpr.pl Redaktor Naczelna: Izabela Raduszewska Redaktor Prowadząca: Ewa Dembowska Zespół redakcyjny: Beata Ciepłowska-Kowalczyk, Marlena Felisiak, Magdalena Grzeszczuk-Rełko, Aneta Magnuszewska, Małgorzata Żebrowska Korekta: Magdalena Mojduszka Grafik: Monika Smorczewska Projekt okładki: Joanna Wójcicka Zdjęcie na okładce: fot K.Dubiel/Polsat Zdjęcia w magazynie: Shutterstock (chyba że zaznaczono inaczej) Reklama: tel. 22 590 53 56 zapytania_custom@grupazpr.pl Druk: Drukarnia Prasowa S.A. al. Piłsudskiego 82, 92-202 Łódź Prawo do błędów w druku zastrzeżone. BĄDŹ EKOLOGICZNY. Wyrzucając papier, wybierz odpowiedni pojemnik.

Pogodny oraz zwykle ciepły wrzesień należy do najładniejszych miesięcy.

W

ielu z nas z ulgą przyjmuje nadejście jesieni. Upalne lato bywa męczące… A wrzesień to jeden z przyjemniejszych miesięcy. Wokół wciąż jest zielono. Chłody jeszcze nie dają się we znaki. Pogodne dni sprzyjają

cholesterolu we krwi.

To ważne, bo ma on ogromny wpływ na nasze zdrowie. Radzimy zatem, co jeść, aktywności na a czego unikać, namawiamy świeżym powietrzu. do codziennej aktywności Początek jesieni to też fizycznej oraz przekonujemy, idealny czas na... wakacje. że warto regularnie się W miejscowościach badać. O zaletach badań wypoczynkowych nie ma profilaktycznych i nowych takiego tłoku jak latem. możliwościach medycyny No i ceny są znacznie niższe. przeczytacie także w ciekawej Dlatego w tym numerze rozmowie na ten temat. namawiamy do wyjazdu Gwiazdą naszego magazynu w góry. Wędrując po nich tym razem jest znana można dotlenić organizm, i lubiana dziennikarka poprawić ciśnienie krwi Katarzyna Dowbor. W szczerej i zrzucić parę kilo. Ci, którzy rozmowie opowiada nam nie lubią gór, mogą wybrać o tym, co daje jej radość życia się nad morze. Jesienny i energię, które tak w niej pobyt nad Bałtykiem to lubimy i podziwiamy. szansa na uzupełnienie

zapasów jodu, wzmocnienie odporności oraz

Miłej lektury!

Gdzie konkretnie? Nasza propozycja to piękny i pełen

Ewa Dembowska Redaktor Prowadząca

doskonały wypoczynek.

atrakcji kurort jakim jest Świnoujście. W tym numerze magazynu piszemy również, jak zadbać o prawidłowy poziom

MAGAZYN 60+

FOTO: ARCHIWUM DOZ

DLA MŁODYCH DUCHEM

3


spis treści DLA MŁODYCH DUCHEM

nr 9 (48) | wrzesień 2018

dbam o zdrowie 6

TEMAT NUMERU: CHOLESTEROL NA POZIOMIE

|

Jaki ma wpływ na nasze zdrowie 10  |   GOTOWI NA JESIEŃ Jak wzmocnić odporność organizmu przed sezonem grypowym

żyj ie y wn akt

MOC W RĘKACH 12  |   Ćwiczenia, które usprawnią dłonie CO 14  |

NOWEGO W MEDYCYNIE

Innowacyjne badania, terapie i zabiegi

DOBRODZIEJSTWO 18  |  BOROWINY

Zabiegi dla zdrowia i urody 20 |  SERCE NA TALERZU Karczoch – warzywo warte uwagi

DROGA REDAKCJO cieszę się, że jesteście

utrudnia poproszenie o pomoc

z nami. Dziękuję za

lekarza. Jak się przełamać? Jakie są

pomocne artykuły, porady

formy leczenia? Jakie środki higieny

i inspiracje do życia, które

stosować? Jak pielęgnować ciało?

nie zawsze jest usłane różami.

Pytań jest wiele... Artykuł na ten

Wiele moich koleżanek boryka się

temat w Waszym przyjaznym piśmie

problemem nietrzymania moczu.

zainteresowałby wiele czytelniczek.

Niby pisze się o tej dolegliwości, ale nadal jest ta bariera wstydu, która 4

MAGAZYN 60+

22  |  KROPLA ZDROWIA Jak dbać o równowagę kwasowo-zasadową organizmu

wieści z apteki 24  |  PORADY ZZA LADY Nowe produkty i ważne informacje dla pacjentów

PYTANIA 26  |

DO FARMACEUTKI

Nasza Ekspertka odpowiada na pytania Czytelników

LISTY DO REDAKCJI

C

ĆWICZENIA, KTÓRE ZAPEWNIĄ SPRAWNOŚĆ RĄK

ALINA ZE SZCZECINA

czas na sport 28  |  DROGA NA SZCZYT Plusy górskich wędrówek

drogeria 30  |  KREM

DO ZADAŃ SPECJALNYCH

Tajniki pielęgnacji skóry wokół oczu


spis treści

Eksperci DOZ.pl z myślą o zdrowiu Pacjenta

Wrażliwa skóra wokół oczu wymaga szczególnie starannej, a jednocześnie bardzo delikatnej pielęgnacji. cafesenior 34  |  ŚLUB PO 60-TCE Małżeństwa osób dojrzałych w statystyce

złote lata 36  |  DOM, RODZINA

I ZWIERZAKI

Wywiad z Katarzyną Dowbor

moda 39  |  SUKIENKA IDEALNA Jak dobrać odpowiedni fason do figury

Drodzy Czytelnicy, poznajcie Ekspertów DOZ.pl, których misją jest dostarczanie Wam rzetelnych rad. Na łamach Magazynu 60+ znajdziecie ich wskazówki na temat zdrowego trybu życia oraz najczęstszych problemów zdrowotnych. Program Ekspertów DOZ.pl ma stworzyć Pacjentom szerokie możliwości kontaktu z farmaceutą i zapewnić dostęp do wiarygodnego źródła wiedzy o zdrowiu. Czaty na Facebooku, wideo ze wskazówkami, poradniki na portalu DOZ.pl – wszędzie tam będzie można uzyskać wsparcie Ekspertów DOZ.pl.

w wolnej chwili

Joanna Naczyńska

42  |  KRAINA 44 WYSP Największe atrakcje Świnoujścia

MGR FARMACJI

44  |  JAK

DOBRZE BYĆ STUDENTEM

Podejmuje tematykę zdrowego stylu życia, a także zdrowia małych dzieci. Zainteresowana recepturą apteczną.

Uniwesytet trzeciego wieku dla każdego

OBEJRZYJ, POSŁUCHAJ, 48  |  POCZYTAJ

Ernest Niewiadomski

Dobre filmy, płyty i książki

MGR FARMACJI

50  |  KRZYŻÓWKA Łamigłówka miesiąca

wspomnień czar 40  |  FARTUCH, TARCZA * suplement diety

I ATRAMENT

Wspominamy szkołę z czasów PRL-u

Specjalista farmacji klinicznej, zainteresowany zagadnieniami z zakresu medycyny i opieki farmaceutycznej.

Krzysztof Słomiak MGR FARMACJI

*

Na Państwa listy czekamy pod adresem redakcji lub: magazyn60plus@grupazpr.pl. Autora najciekawszego listu nagrodzimy zestawami produktów. Regulamin nagradzania dostępny na stronie: www.magazyn60plus.pl w zakładce regulaminy.

*

Autor artykułów o zdrowiu i farmacji, głównie chorobach neurodegeneracyjnych, cywilizacyjnych, oraz nowych technologiach.

MAGAZYN 60+

5


dbam o zdrowie

Cholesterol na poziomie

tem num at eru

tekst: Beata Radomska konsultacja: dr Krystyna Knypl, specjalista chorób wewnętrznych

Choć ma nienajlepszą opinię, nie możemy się bez niego obejść. Potrzebny jest każdej naszej komórce. Niestety, jego nadmiar nam szkodzi, bo prowadzi do miażdżycy. Ta z kolei jest odpowiedzialna m.in. za zawały serca i udary mózgu. Dlatego dobrze jest mieć cholesterol na odpowiednim poziomie. 6

MAGAZYN 60+

C

holesterol to związek tłuszczowy, który swym wyglądem przypomina miękki wosk. Nasz organizm sam produkuje go w ilości 1-2 g na dobę. Odbywa się to przede wszystkim w wątrobie (ale też w jelitach i skórze), skąd – wraz z krwią – substancja ta dociera do wszystkich komórek organizmu. Potrzebny jest on do budowy błon komórkowych, dobrego trawienia, produkcji hormonów (zwłaszcza płciowych) oraz do produkcji i przyswajania witaminy D.

Dwa oblicza

Cholesterol nie rozpuszcza się we krwi. Dlatego, by mógł się wraz z nią przemieszczać, musi się połączyć ze specjalnymi białkami transportują-


UWAGA

MIT O JAJKACH Przez lata lekarze i dietetycy ostrzegali nas przed jajkami, a właściwie ich żółtkiem. W jego 100 g znajduje się aż 372 mg cholesterolu. Kilka lat temu Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała jednak, że możemy zjadać nawet 5-7 jajek tygodniowo. Okazało się bowiem, że zawierają one całą gamę witamin, składników mineralnych, niezbędne kwasy tłuszczowe oraz lecytynę. Korzystnie działają one na poziom „dobrego” cholesterolu (HDL) i niwelują zły wpływ LDL.

Uwaga na blaszkę

Podwyższony poziom LDL we krwi sprzyja rozwojowi miażdżycy. Wewnętrzna warstwa tętnic powinna być gładka i elastyczna, co pozwala na kurczenie i rozszerzanie się naczyń krwionośnych. Złogi cholesterolowe (inaczej blaszka miażdżycowa) odkładają się w ścianach tętnic, a więc zwężają je i usztywniają. To odkładanie się substancji tłuszczowych nazywane jest miażdżycą. Choć złogi mogą się pojawić w każdej tętnicy, najczęściej powstają w tętnicach szyjnych, które zaopatrują mózg w krew, i wieńcowych, które okalają serce. Gdy blaszka

Aspargium Magnez + Potas suplement diety Produkt zawiera kwas L-asparaginowy oraz potas i magnez. Potas wspomaga utrzymanie prawidłowego ciśnienia krwi, a także funkcjonowanie mięśni i układu nerwowego. Magnez zmniejsza uczucie zmęczenia, wspiera układ nerwowy oraz pracę mięśni. 50 tabletek

REKLAMA

cymi. Cząsteczki, które w ten sposób powstają, fachowo nazywane są lipoproteinami (tłuszcze to lipidy, a białka to proteiny). Ich rdzeń stanowi cholesterol i tzw. trójglicerydy (tłuszcze), a otoczkę tworzą właśnie białka. Lipoproteiny różnią się między sobą gęstością, czyli stosunkiem tłuszczu do białka. Te o małej gęstości – zawierające więcej tłuszczu – oznaczono skrótem LDL (ang. low density lipoproteins). Te zaś o dużej – z większą ilością białka – HDL ( ang. high density lipoproteins). Zadaniem cząsteczek LDL jest dostarczanie cholesterolu do komórek, które pobierają go tyle, ile potrzebują. Nadwyżkę odbierają z komórek cząsteczki HDL i transportują ją z powrotem do wątroby. Tutaj część jest wykorzystywana np. do produkcji kwasu żółciowego, a resztę – jeśli nie jest zbyt duża – organizm rozkłada i wydala. HDL wykonuje więc dobrą robotę, dlatego popularnie nazywa się go „dobrym” cholesterolem. Z kolei LDL miejscami dostarcza do komórek tak dużo cholesterolu, że jego część odkłada się w ścianach tętnic w postaci tzw. blaszki miażdżycowej, więc popularnie mówi się o nim „zły” cholesterol.

REKLAMA

dbam o zdrowie

OMEGA-3 suplement diety Wysokiej jakości olej rybi zawierający 57% kwasów tłuszczowych omega-3, w tym 29% EPA i 19% DHA. Kwasy eikozapentaenowy (EPA) i dokozaheksaenowy (DHA) wspierają prawidłową pracę serca. W składzie produktu jest witamina E, która chroni komórki przed stresem oksydacyjnym. 60 kapsułek

pęknie i oderwie się od niej powstały skrzep – może on popłynąć w stronę serca (dochodzi do zawału), płuc (zator płucny) lub mózgu (udar). Może się to dla nas źle skończyć. Dlatego trzeba sprawdzać poziom cholesterolu we krwi i dbać o jego prawidłowy poziom.

Zdrowa dieta

To prawda, że na poziom cholesterolu we krwi ma wpływ wiele czynników. Należą do nich m.in. wiek, choroby (np. nadciśnienie, cukrzyca), niezdrowy tryb życia ( mało ruchu, palenie papierosów), uwarunkowania genetyczne (rodzinna skłonność do hipercholesterolemii). Na podwyższone stężenie LDL we krwi, zarówno u osób zdrowych, jak i chorych ma też wpływ dieta. Od 20 do 40 proc. cholesterolu znajdującego się we wszystkich komórkach naszego organizmu pochodzi z tłuszczów zwierzęcych. Na ławie oskarżonych są: tłuste mięso wieprzowe i wołowe, wędliny, podroby, tłuste mleko i jego przetwory, słodycze (zawierają tzw. tłuszcz cukierniczy). Powinniśmy ograniczyć je do minimum.

 MAGAZYN 60+

7


ZIELNIK DOZ Zielona herbata To w 100% naturalna zielona herbata pochodząca z Indonezji. Nie zawiera sztucznych aromatów. 20 torebek do zaparzania

Spokój i ruch

To kolejne elementy, które pozwalają okiełznać poziom cholesterolu we krwi. Jak się okazuje długotrwały stres podnosi jego stężenie. Warto więc na co dzień stosować różne techniki relaksacyjne np. medytacje, jogę, tai-chi, słuchanie uspokajającej muzyki. Ruch też może być formą relaksu. I przyczynia się do spalania tłuszczu. Każda jego forma jest dobra. Wszystko zależy od naszej kondycji i preferencji. Niezbędna jest kwadransowa poranna gimnastyka (latem – na dworze, w innych porach roku – przy otwartym oknie). A ponadto trzeba co najmniej 4 razy w tygodniu poświęcić 30-60 min na intensywniejsze ćwiczenia. Może to być np. marsz (z kijkami, czyli

ZIELNIK DOZ Dbam o serce suplement diety Herbatka ziołowa zawierająca kwiat głogu jednoszyjkowego, owoc głogu pierzastolistnego, kardamon oraz serdecznik. Wspomaga pracę serca i układu krążenia. 10 torebek do zaparzania

nordic walking), pływanie, jazda na rowerze, gra w kometkę czy ringo.

Niezbędne leki

Wzrost ilości całkowitego cholesterolu we krwi lub nieprawidłowa proporcja między jego frakcjami (za dużo LDL, za mało HDL) nie dają zwykle przez długi czas żadnych niepokojących objawów. Dopiero, gdy nasze tętnice są zwężone co najmniej o połowę, zauważamy, że „coś jest nie tak”. Łatwiej się męczymy, możemy mieć trudności z koncentracją i pamięcią. W rzadkich przypadkach złogi cholesterolu odkładają się w skórze i widać je jako zgrubienia – zwykle w okolicy powiek, w zgięciu łokci, pod piersiami. Mogą przybierać postać guzków na ścięgnach nadgarstków i na ścięgnach Achillesa. Jeszcze zanim dojdzie do widocznych objawów nadmiaru cholesterolu we krwi, trzeba rozpocząć leczenie. Lekarze zwykle zalecają, znane od lat, statyny. W skrócie można powiedzieć, że ich działanie polega na tym, że hamują działanie enzymu odpowiedzialnego za produkcję cholesterolu w wątrobie. Pod wpływem statyn wątroba wytwarza go mniej i wychwytuje z krwi LDL. Leki te zapobiegają również 8

MAGAZYN 60+

REKLAMA

Należy też zmniejszyć objętość zjadanych porcji. Jeśli chcemy panować nad cholesterolem, nie powinniśmy odczuwać ani głodu, ani przejedzenia. Lepiej jest jadać częściej (np. co 3 godziny), ale mniejsze porcje. Jak wynika z przeprowadzonych badań najbardziej wskazany sposób odżywiania dla osób ze zbyt wysokim poziomem cholesterolu stanowią diety: portfolio prof. Jenkinsa oraz dieta dr Ornisha (rygorystyczna dieta niskotłuszczowa). Już po kilku miesiącach stosowania obniżają poziom cholesterolu co najmniej o 30 proc.

REKLAMA

dbam o zdrowie


REKLAMA

pękaniu blaszki miażdżycowej, dzięki czemu zmniejszają ryzyko powikłań miażdżycy w postaci m.in. zawału serca czy udaru mózgu. Na ogół są one dobrze tolerowane. W niewielu przypadkach wystąpienia działań niepożądanych lekarz powinien rozważyć zastąpienie ich innymi lekami. Przeciwwskazań do stosowania statyn jest niewiele. Wśród nich wymienia się: czynne choroby wątroby, ciążę i okres karmienia piersią oraz nadwrażliwość na same statyny. .

FOTO: ARCHIWUM PRYWATNE

DR N. MED. KRYSTYNA KNYPL specjalista chorób wewnętrznych

Konieczne badania Osoby po 35. roku życia, zdrowe, bez nadwagi, bez obciążeń genetycznych (rodzinna skłonność do wysokiego poziomu cholesterolu we krwi) i nie palące papierosów poziom cholesterolu powinny oznaczać co 2-3 lata. Pozostali – co rok. Badanie, czyli tzw. lipidogram pozwala określić stężenie cholesterolu całkowitego, jego frakcji LDL i HDL oraz triglicerydów. Wykonuje się je z próbki krwi pobranej z żyły w zgięciu łokciowym. Na badanie trzeba przyjść na czczo (co najmniej 12 godzin po ostatnim posiłku), a przez trzy dni je poprzedzające dobrze jest ograniczyć spożycie tłuszczu zwierzęcego.


dbam o zdrowie

GOTOWI

na jesień

p i inf orady orm acje

tekst: Dorota Wawer

Często o tej porze roku łapiecie przeziębienia? Jeśli tak, to najwyższy czas zadbać o odporność organizmu. To całkiem proste.

Odporność

w menu

Bogata w witaminy, minerały i inne cenne składniki dieta to skuteczny oręż przeciwko zarazkom. Ważne, by zawierała dużo warzyw i owoców, które obfitują w zwalczające wolne rodniki antyoksydanty (przeciwutleniacze). Należą do nich witaminy C i A. Tę pierwszą znajdziemy w sałacie, natce pietruszki, papryce, pomidorach, owocach cytrusowych, kiwi, porzeczkach, truskawkach, malinach i jagodach (również tych z mrożonki). Witamina A jest obecna m.in. w marchwi, brokułach, brzoskwiniach, morelach oraz w produktach mlecznych. Do antyoksydantów należy także witamina E. Zawierają ją np. oleje roślinne, ryby, orzechy i nasiona słonecznika. Poza tym odporność organizmu wzmacniają witaminy z grupy B (są m.in. w fasoli, kaszy 10

MAGAZYN 60+

gryczanej, płatkach owsianych, mięsie, jajkach, nabiale i orzechach) oraz cynk (znajdziemy go np. w rybach i owocach morza, jajkach, mięsie, wątróbce, nasionach dyni i słonecznika). Korzystnie na układ immunologiczny wpływają również żywe kultury bakterii obecne w jogurtach, które są naturalnymi probiotykami. Dodatkowe wsparcie w walce z zarazkami mogą stanowić znane ze swoich właściwości bakteriobójczych cebula, czosnek oraz miód.

Moc

hart owania

Sposobem na wzmocnienie organizmu w walce ze szkodliwymi drobnoustrojami jest hartowanie. Dlatego nie należy siedzieć całymi dniami w miłym, domowym ciepełku, tylko niezależnie od pogody jak najczęściej wychodzić na świeże powietrze. Gdy na zewnątrz jest zimno, energiczny spacer czy przejażdżka na rowerze to doskonały trening dla systemu odpornościowego. Dobrze mu zrobi także naprzemienny prysznic. Zaczynamy od polewania się ciepłą wodą


dbam o zdrowie

i stopniowo dodajemy zimnej. Potem wracamy do ciepłej i powtarzamy ten zabieg kilka razy. Kąpiel kończymy zimną wodą, a następnie szybko wycieramy się i wykonujemy kilka energicznych ćwiczeń (wymachów rąk i nóg, przysiadów czy skłonów). Taki zabieg nie tylko hartuje, ale też dodaje energii. Hartując się, nie zapominajmy o utrzymaniu umiarkowanej temperatury w mieszkaniu (przegrzewanie organizmu sprzyja rozwojowi infekcji). Gdy zacznie się sezon grzewczy, pilnujmy, by w dzień nie przekraczała ona 21°C, a w nocy 19°C.

Ruch

na zdrowie

Codzienna aktywność fizyczna nie tylko dobrze wpływa na naszą sprawność i sylwetkę, ale także zwiększa odporność organizmu. Dzięki regularnemu ruchowi usprawnia się krążenie krwi i pobudza układ immunologiczny do produkcji białych krwinek, które chronią nas przed zarazkami. Ćwiczmy zatem przynamniej 3 razy w tygodniu, najlepiej na świeżym powietrzu (w ten sposób dodatkowo dotlenimy organizm i wspomożemy proces termoregulacji, który jest podstawą hartowania). Dla osób po sześćdziesiątce szczególnie polecane są jazda na rowerze, nordic walking, czyli szybki marsz z kijkami, slow jogging, tai-chi. W chłodne i deszczowe dni warto wybrać się na basen. Pływanie i różnego rodzaju ćwiczenia w wodzie (aqua aerobic, aqua cycling, aqua walking, poolates itd.) skutecznie poprawiają odporność, a poza tym doskonale wpływają na kręgosłup i gibkość ciała.

Tran na odporność suplement diety Tran z dorsza atlantyckiego zawiera witaminy A i D oraz kwasy tłuszczowe omega-3. Witamina A pomaga zachować zdrową skórę i dobry wzrok, zaś D korzystnie wpływa na pracę układu odpornościowego, kości i zęby. 60 kapsułek

Rekimarin suplement diety Olej z wątroby rekina jest naturalnym źródłem witamin A i D oraz alkilogliceroli. Ta pierwsza pomaga zachować zdrową skórę, a także wspiera prawidłową pracę układu odpornościowego. Witamina D przyczynia się do utrzymania zdrowych kości i zębów. 60 kapsułek

M A G A Z Y N 6 0 + 11

REKLAMA

Warto zaszczepić się przeciwko grypie. Zdaniem lekarzy znacznie zwiększa to szanse na uchronienie się przed tą chorobą.

Odporność mogą wspomóc preparaty apteczne Z odpornością kojarzy się przede wszystkim witamina C, która ma silne właściwości przeciwutleniające i działa jak miotła na wolne rodniki. Obfitują w nią świeże warzywa oraz owoce: papryka, cytrusy, porzeczki, ziemniaki, szpinak. Ze względu na nietrwałość witaminy C warto sięgać też po zawierające ją tabletki. Do naszych naturalnych obrońców zaliczają się też: witamina A (stymuluje produkcję białych krwinek), witamina B6 (wspiera mechanizmy obronne organizmu) oraz witamina E (jest silnym przeciwutleniaczem). Dobrze jest zastąpić czarną herbatę herbatkami ziołowymi i owocowymi. Napary z dzikiej róży, aronii czy malin są źródłem witamin (A, B, C, E) oraz mikroi makroelementów (fosforu, magnezu, żelaza). Można sięgnąć po elementy roślin zielarskich, które zawierają flawonoidy, oraz wymienione powyżej witaminy. Mogą to być liście, kwiaty, pędy, kora, owoce i korzenie lub ich przetwory – soki, syropy, napary, odwary, nalewki. O pomoc w wyborze odpowiedniego preparatu najlepiej poprosić farmaceutę.

FOTO: ARCHIWUM DOZ

MGR FARMACJI KRZYSZTOF SŁOMIAK


dbam o zdrowie

Moc

W RĘKACH

p i inf orady orm acje

tekst: Zofia Krasińska

Ból dłoni jest nieprzyjemny i utrudnia wykonywanie codziennych czynności. Na szczęście są proste ćwiczenia, które szybko przyniosą ulgę i wzmocnią mięśnie dłoni, przywracając im sprawność.

ULGA Z APTEKI Aby złagodzić ból rąk, objawowo stosuje się leki przeciwbólowe oraz przeciwzapalne. Preparaty te można przyjmować w postaci tabletek albo używać miejscowo w formie maści lub żelu. 12

MAGAZYN 60+

MGR FARMACJI KRZYSZTOF SŁOMIAK

Ruch wpływa korzystnie na kondycję stawów. Potwierdzają to liczne badania naukowe. Stawy, czyli ruchome połączenia kości, razem z mięśniami umożliwiają poruszanie się i zachowanie odpowiedniej motoryki ciała. Między pokrytymi tkanką chrzęstną nasadami kości znajduje się maź stawowa, która zapewnia prawidłowy poślizg i chroni chrząstki przed ścieraniem. Wiele osób mających problemy ze stawami obawia się, że aktywność fizyczna pogorszy ich stan zdrowia. Tymczasem jest przeciwnie – ciało potrzebuje jej do prawidłowego funkcjonowania. Odpowiednia aktywność fizyczna stymuluje wydzielanie mazi stawowej oraz rozrost tkanki chrzęstnej, co prowadzi do lepszego odżywienia komórek, zniwelowania tarcia oraz większej płynności ruchu. Zapewnia również odpowiednią siłę oraz wytrzymałość mięśniom odpowiedzialnym za pracę stawów. Z wiekiem masa mięśniowa maleje, a stawy zaczynają gorzej funkcjonować. Jeśli więc chcemy zadbać o ich kondycję, co przełoży się na naszą sprawność fizyczną, musimy regularnie ćwiczyć. Codzienna gimnastyka stawów (zginanie ich i prostowanie) pozwala zachować ich elastyczność oraz zapobiega zesztywnieniu. Do korzystnie wpływających na stawy form aktywność należą np. pływanie, bieganie, jazda na rowerze, nordic walking.

FOTO: ARCHIWUM DOZ

P

rzyczyny bólu rąk mogą być bardzo różne. Do najczęstszych należą przeciążenia, zmiany zwyrodnieniowe, reumatoidalne zapalenie stawów oraz zespół cieśni nadgarstka. Niezależnie od źródła dolegliwość ta bywa uciążliwa i utrudnia nawet najprostsze gesty. Dlatego aby cieszyć się sprawnością rąk, warto je regularnie gimnastykować. Odpowiednio dobrane ćwiczenia o umiarkowanym stopniu intensywności zwalczają sztywność


dbam o zdrowie WAŻNE

PRZYJEMNE Z POŻYTECZNYM Na ból rąk nie ma lepszego zajęcia niż szydełkowanie, robienie na drutach czy inne robótki ręczne. Wspomagają one ruchliwość nie tylko dłoni, ale całych przedramion, a także skutecznie zapobiegają sztywnieniu stawów. Ponadto dobrze wpływają na koncentrację i odprężają.

TRenujemy precyzję ruchów • Układamy na stole książkę i powoli przekładamy jej kartki każdym palcem po kolei. Robiąc to starannie, ćwiczymy precyzję ruchów, co sprzyja usprawnieniu stawów.

Wzmacniamy nadgarstki

oraz drętwienie, a także poprawiają elastyczność mięśni dłoni. W dodatku są bardzo proste. Ich zaletą jest też to, że można je wykonywać w dowolnym momencie.

• Kładziemy ręce na stole, opierając nadgarstki o krawędź (palce swobodnie opadają ku podłodze). Następnie powoli unosimy raz jedną, raz drugą dłoń, jak najmocniej ją odchylając. Ćwiczenie zwiększa zakres ruchu w stawie nadgarstkowym.

Usprawniamy palce

Ćwiczymy mocny chwyt

• Kładziemy na stole rozcapierzoną dłoń. Następnie dosuwamy kolejno jeden palec do drugiego. Jeżeli sprawia nam to trudność, możemy sobie pomóc drugą ręką. Ćwiczenie poprawia zakres ruchów palców.

• Opuszkiem palca wskazującego dotykamy kciuka, a następnie dociskamy. Powtarzamy ten ruch z każdym palcem. W ten sposób ćwiczymy dostosowanie ułożenia ręki i siły chwytu do przedmiotu, który trzymamy. REKLAMA


dbam o zdrowie

Co nowego

roz o zd mow y row iu

w medycynie?

rozmawiała: Beata Radomska

Każdego dnia w laboratoriach naukowych trwają prace nad wynalezieniem leków przywracających zdrowie oraz urządzeń pozwalających na szybsze i dokładniejsze diagnozowanie chorób. Jakie nowości medyczne mogą być ważne dla wszystkich, a jakie tylko dla niektórych – wyjaśnia dr n. med. Krystyna Knypl, specjalista chorób wewnętrznych. Pani doktor, czy postęp w medycynie zwalnia nas od dbania o własne zdrowie? Na pewno nie. Część nowych wynalazków i rozwiązań może pomóc wielu pacjentom, ale inne mają zastosowanie tylko w wybranych, bardzo szczególnych przypadkach. Poza tym niezależnie do postępu medycyny musimy 14

MAGAZYN 60+

pamiętać, że nasze zdrowie w aż 50 proc. zależy od trybu życia, jaki prowadzimy, w 20 proc. od genów otrzymanych od rodziców, w 20 proc. od środowiska, w jakim żyjemy, a tylko w 10 proc. od interwencji medycznych. Mimo że tylko w 10 proc. przypadków życie pomaga

nam ocalić nowoczesna medycyna, warto wiedzieć, że możemy liczyć na pomysłowość naukowców. Co wynaleźli w ostatnim czasie? Stworzono np. prostą w działaniu ssawkę reanimacyjną, która skutecznie działa przy zakrztuszeniu. Co dość często nam się zdarza… Tak. Niedrożność dróg oddechowych spowodowana ciałem obcym zagraża życiu. W Stanach Zjednoczonych na skutek zadławienia się każdego roku umiera ok. 4 tys. osób, a ok. 100 tys. zgłasza się z tego powodu na szpitalne izby przyjęć. 41 proc. z nich krztusi się jedzeniem. Dlatego w roku 2017 na jednym z naukowych kongresów


dbam o zdrowie

Na jakiej zasadzie działa? Zasada działania LifeVag jest bardzo prosta. Wystarczy założyć na usta i nos osoby, w której drogach utkwiło ciało obce, specjalną plastikową maseczkę, przytrzymać ją, a następnie przycisnąć ssawkę (kulkowy zaworek zwrotny zapobiega wpompowaniu powietrza do dróg oddechowych) i pociągnąć jej uchwyt ku górze. W znakomitej większości przypadków to wystarczy, by usunąć ciało obce z dróg oddechowych.

Dzięki postępowi medycyny wiele niegdyś uważanych za groźne chorób można wcześnie wykryć i bardzo skutecznie leczyć. Zachwycamy się tzw. terapiami genowymi. Czy w tej dziedzinie również mamy się czym chwalić? Owszem, terapie genowe budzą wiele nadziei. Jednak na razie jesteśmy na początku tej drogi dostępnej tylko dla nielicznych pacjentów. W 2017 r. zatwierdzono do stosowania pierwszą terapię

genową w leczeniu białaczki limfoblastycznej. Od chorego pobiera się limfocyty T, będące komórkami odpornościowymi, a następnie modyfikuje się je przy użyciu unieszkodliwionego wirusa i wstrzykuje do organizmu chorego, gdzie mogą skuteczniej zwalczać komórki nowotworowe. Tę metodę leczenia pierwszy raz zastosowano w Children’s Hospital of Philadelphia u 6-letniej Emily Whitehead. Od tej pory z terapii genowej skorzystało 63 pacjentów. Jest nadzieja, że wkrótce będą mogli być nią leczeni także Polacy. Mimo postępów medycyny choroby nowotworowe wciąż są, obok schorzeń sercowo-naczyniowych, najczęstszą przyczyną zgonów. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że wykrywa się je zbyt późno. Czy w tej dziedzinie jest szansa na postęp? W onkologii bardzo wiele się dzieje. W tym roku naukowcy z Johns Hopkins University w Baltimore przedstawili nowatorską metodę diagnozowania chorób nowotworowych – test Cancer Seek. Umożliwia on sprawdzenie próbki krwi pod kątem zagrożenia rakiem wątroby, trzustki, piersi, jajników, płuc, odbytu oraz żołądka. Dzięki temu chorobę onkologiczną można wykryć we wczesnym stadium rozwoju, a to daje znacznie większą szansę na skuteczne leczenie. To nowość w diagnostyce. A czy są jakieś nowe leki, które pomagają pokonać raka?

NASZ EKSPERT DR N. MED. KRYSTYNA KNYPL specjalista chorób wewnętrzych FOTO: ARCHIWUM PRYWATNE

dla lekarzy zaprezentowano nieskomplikowane narzędzie o nazwie LifeVac, służące do usunięcia ciała obcego z dróg oddechowych. Określane jest ono właśnie mianem ssawki reanimacyjnej.

Jest internistą-hipertensjologiem, specjalistą European Society of Hypertension. Napisała ponad 200 prac naukowych z zakresu nadciśnienia tętniczego.

Wiele jest leków onkologicznych, ale ciągle trwają poszukiwania tego idealnego. Badacze duże nadzieje wiążą z testowaną przez australijskich naukowców substancją określoną kryptonimem EBC-46. Została ona pozyskana z nasion owoców drzewa blushwood, rosnącego jedynie w tropikalnych lasach stanu Queensland na wyżynie Atherton. Jedno wstrzyknięcie EBC-46 powodowało u zwierząt zanik 75 proc. komórek nowotworowych. I to zaledwie w ciągu 48 godz. Obecnie prowadzone są testy u chorych cierpiących na różnego rodzaju nowotwory skóry oraz raka piersi. Obok chorób nowotworowych dużym wyzwaniem dla medycyny są przeszczepy narządów. Ciągle zbyt mało jest dawców. Czy naukowcy mają jakieś sukcesy w tej dziedzinie? Tak. Historia wynalezienia bionicznej trzustki zaczęła się 14 lat temu.

 M A G A Z Y N 6 0 + 15


dbam o zdrowie

11-miesięczny synek dr Toby Milgrome, lekarki pediatry i prof. inż. Eda Damiana, specjalizującego się w biomedycynie, zaczął wtedy stawiać pierwsze kroki. Bardzo się jednak męczył, co zniechęcało go do dalszych prób. Jego mama szybko to zauważyła i poprosiła kolegów lekarzy o pomoc w ustaleniu przyczyny słabej kondycji dziecka. Okazało się, że jest nią cukrzyca typu 1. Ojciec chłopca postanowił skonstruować dla niego bioniczną trzustkę, która miała pomóc utrzymać chorobę w ryzach. Próby trwały 10 lat, a końcowe wyniki badań przedstawiono podczas kongresu American Diabetes Association w 2014 r. Dwa lata później zaprezentowano rezultaty zastosowania urządzenia w grupie nastolatków z cukrzycą. Bioniczna trzustka pozwalała lepiej kontrolować przebieg choroby niż tradycyjne wstrzykiwanie insuliny. Badani pacjenci znacznie 16

MAGAZYN 60+

rzadziej mieli niebezpieczne nocne spadki poziomu cukru. Urządzenie ma się pojawić na rynku amerykańskim jeszcze w tym roku. Polscy naukowcy także pracują nad bioniczną trzustką. Hodowana byłaby z własnych komórek pacjenta (lub dawcy). Mamy tu spore sukcesy. Częstym schorzeniem jest też arytmia serca. Czy w przeciwdziałaniu temu schorzeniu również możemy się czymś pochwalić? Jak najbardziej. Na przykład w leczeniu migotania przedsionków. Jest to rodzaj arytmii serca, która występuje u co setnej osoby. Najczęstsze przyczyny tego problemu to niewydolność krążenia oraz nieskutecznie leczone nadciśnienie tętnicze. Prowadzą one do powiększania się przedsionków serca i tworzenia miejsc nieprawidłowych pobudzeń elektrycznych. Migotanie przedsionków często prowadzi do powikłań

zatorowo-zakrzepowych. Leczenie farmakologiczne jest w wielu przypadkach skuteczne, a gdy zawodzi, stosuje się ablację – zabieg polegający na wybiórczym zniszczeniu fragmentu tkanki serca, który działa arytmogenne. Sposoby lokalizacji miejsca wytwarzającego nieprawidłowe impulsy elektryczne nie były jednak dostatecznie precyzyjne. W 2013 r., na kongresie w Denver naukowcy z Intermountain Medical Center w Utah zaprezentowali nową metodę, która pozwala kardiologom bardzo dokładnie zlokalizować źródło zaburzeń rytmu. Odwzorowuje ona trójwymiarowo elektryczne sygnały odpowiedzialne za zakłócenia pracy serca. Zastosowano ją do precyzyjnego wyboru miejsca wykonania ablacji. Od 2016 r. metoda ta jest dostępna także dla pacjentów w Polsce. Wszystko to brzmi bardzo optymistycznie… Tak, w ostatnich latach postęp w wielu dziedzinach medycyny jest ogromny. Wzrasta też świadomość, jak ważne dla zdrowia są prawidłowa dieta i aktywność fizyczna, a także regularnie wykonywane badania profilaktyczne. Niestety nie zawsze idzie za tym praktyka. Wiele osób źle się odżywia i prowadzi siedzący tryb życia. Wciąż nie wszyscy korzystają też z ogólnodostępnych, bezpłatnych programów profilaktycznych. A przecież wczesne wykrycie choroby może uratować życie. Pamiętajmy, nasze zdrowie w znacznym stopniu zależy od nas samych!



dbam o zdrowie

Dobrodziejstwo borowiny tekst: Zofia Krasińska

To skuteczny lek i naturalny kosmetyk dla skóry. Z jej wspaniałych właściwości można korzystać zarówno podczas pobytu w uzdrowisku, jak i w domowym zaciszu.

N

azywana czarnym złotem jest jednym z najcenniejszych darów natury. Skutecznie leczy stany zapalne, choroby kości, mięśni i stawów, a nawet dolegliwości kobiece. Znajduje też szerokie zastosowanie w kosmetyce, zapewniając wyjątkową pielęgnację ciała.

Ukojenie i odprężenie Kąpiele borowinowe są jednymi z najpopularniejszych zabiegów leczniczych na świecie i stanowią

ogromne bogactwo substancji organicznych. Podgrzana do temperatury 40−45ºC papka przyjemnie rozgrzewa, poprawiając ukrwienie skóry i regenerując naskórek. Dodatkowo rozluźnia mięśnie i pomaga osobom cierpiącym na bóle kręgosłupa, schorzenia stawów oraz choroby reumatyczne. Przynosi ulgę po stłuczeniach, złamaniach, zwichnięciach. Zabiegi borowinowe łączą przyjemne z pożytecznym. Ukojenie i odprężenie idzie w parze z silnymi właściwościami oczyszczającymi, antybakteryjnymi oraz przeciwwirusowymi.

Pomoc w terapii Borowina ma zastosowanie w leczeniu chorób kobiecych. Pomaga wyregulować cykl miesiączkowy oraz dokuczliwe objawy menopauzy. Okłady z niej przyspieszają powrót do zdrowia po stanach zapalnych pochwy oraz operacjach ginekologicznych. Borowina może być także podawana doustnie, w formie płynnej 18

MAGAZYN 60+


dbam o zdrowie

Piękno z bŁota Borowina doskonale pielęgnuje skórę. Przeciwdziała przedwczesnym procesom starzenia oraz pozwala zachować piękny wygląd na długie lata. W wyniku zabiegów zmarszczki stają się mniej widoczne, a skóra bardziej nawilżona, napięta i gładka. Nieoceniona w modelowaniu sylwetki borowina skutecznie walczy ze zmorą wielu kobiet, jaką jest cellulit. Ciepłe okłady przyspieszają metabolizm oraz wydalanie zbędnych produktów przemiany materii, przyczyniając się w ten sposób

UWAGA

CZY WIESZ, ŻE... Po raz pierwszy w celu leczniczym borowiny użyto w 1858 r. w Krynicy Górskiej i stosuje się ją do dzisiaj w zabiegach oraz kuracjach zdrowotnych. Polskie złoża są uważane za szczególnie czyste i dobrej jakości.

do zmniejszenia „skórki pomarańczowej”.

Relaks w uzdrowisku Najpopularniejszym polskim uzdrowiskiem, w którym stosuje się okłady i kąpiele borowinowe jest Kołobrzeg, ale z dobrodziejstwa torfu można też skorzystać w Świnoujściu, Międzyzdrojach, Ciechocinku, Rabce-Zdroju czy Nałęczowie.

Domowe SPA

Borowinę można wykorzystać również w domu. Przygotowanie aromatycznej kąpieli jest bardzo proste. Wystarczy w tym celu wrzucić do wanny kostkę torfową lub wlać do wody emulsję powstałą na bazie leczniczej borowiny (tego typu produkty można kupić w aptekach). Niektóre gotowe płyny zawierają pachnące dodatki, np. olejek sosnowy lub rozmarynowy, dzięki którym będziemy mogli poczuć się jak w gabinecie odnowy biologicznej. W domowym SPA warto także wypróbować inne dostępne w aptekach gotowe produkty: rozgrzewające sole do stóp, balsamy, kremy czy maseczki.

MGR FARMACJI ERNEST NIEWIADOMSKI

Borowina korzystnie wpływa na zdrowie i urodę. Torf ten zawiera cenne substancje aktywne, w tym związki organiczne oraz mikroelementy o właściwościach przeciwzapalnych, przeciwbakteryjnych i przeciwwirusowych. Ciepłe okłady i kąpiele z borowiny działają rozgrzewająco, co poprawia krążenie krwi w tkankach, lepiej je dotleniając i odżywiając, a także przyspiesza metabolizm komórkowy oraz detoksykację. Natomiast chłodne kompresy borowinowe, wspomagają leczenie kontuzji, przeciążenia stawów czy siniaków. Dzięki szerokiej dostępności produktów z tego surowca w aptekach zabiegi borowinowe możemy wykonywać także w warunkach domowych. Jednak ze względu na istniejące przeciwskazania, warto wcześniej skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą. WAŻNE Mimo że zabiegi borowinowe uznawane są za bezpieczne, ich stosowanie nie zawsze jest wskazane. Przed rozpoczęciem kuracji warto więc zasięgnąć porady lekarza. Przeciwwskazaniami do stosowania borowiny są m.in. ostre stany zapalne, owrzodzenia i żylaki, urazy kości i stawów (w początkowym okresie), osłabienie organizmu, cukrzyca, choroby układu krążenia i nowotworowe.

M A G A Z Y N 6 0 + 19

FOTO: ARCHIWUM DOZ

(rozdrabnia się ją na proszek, rozcieńcza wodą destylowaną, a następnie filtruje). Taka kuracja łagodzi dolegliwości układu pokarmowego, w szczególności przewlekłe zapalenie jelit oraz wrzody żołądka.


dbam o zdrowie

Serce na zdro w diet a a

talerzu

tekst: Zofia Krasińska

konsultacja: Katarzyna Uścińska, dietetyczka

Niezwykły wygląd karczochów przyciąga wzrok. To warzywo jest jednak nie tylko efektowne, ale też bardzo zdrowe.

20

MAGAZYN 60+


60

min

ŚRE

D NI E K AL

C Z AS

YGOTO

OR

I E / P OR

250

A CJ

zapiekane (2 porcje)

RZ

NIA WA

KARCZOCHY

P

dbam o zdrowie

 3 karczochy  3 jajka  4 łyżki startego parmezanu  2 łyżki bułki tartej  1 łyżka natki pietruszki  sok z połowy cytryny  olej rzepakowy Umyte i obrane karczochy skropić sokiem z cytryny. Jajka roztrzepać widelcem i połączyć z posiekaną natką pietruszki oraz dwiema łyżkami parmezanu. W wysmarowanym olejem naczyniu żaroodpornym ułożyć przekrojone na pół karczochy. Całość zalać masą jajeczną, posypać bułką tartą i pozostałym parmezanem. Zapiekać w tem-

ZIELNIK DOZ Karczoch suplement diety Wspiera trawienie, pracę wątroby, detoksykację organizmu i odchudzanie. 60 tabletek

B

ogate w witaminy, składniki mineralne i cenne przeciwutleniacze karczochy powinny gościć na naszych stołach jak najczęściej. Zielone zwarte liście kryją soczyste dno kwiatowe, nazywane sercem. To najdelikatniejsza i najsmaczniejsza część rośliny. Oryginalne i subtelne w smaku, choć lekko gorzkawe, serce urozmaici niejedną potrawę.

Warzywo fit Karczochy są cenionym składnikiem zdrowej, niskokalorycznej diety (100 g to tylko 47 kalorii). Zawarta w nich cynaryna nie tylko poprawia trawienie, przyspiesza metabolizm i reguluje poziom cukru we krwi, ale jest też skutecznym lekiem na zaparcia. Błonnik wraz z innymi składnikami wspomaga pracę jelit, daje uczucie sytości oraz zapobiega nagłym napadom głodu. Z kolei niacyna, oprócz tego, że sprzyja odchudzaniu, obniża poziom ciśnienia i złego cholesterolu we krwi, przeciwdziałając tym samym miażdżycy. Wyciąg z karczocha przyczynia się do regeneracji wątroby, poprawia jej ukrwienie oraz wspomaga proces usuwania toksyn z organizmu.

mi), jako dodatek do makaronów, sałatek lub po prostu polane dipem czy winegretem. Świetnie komponują się z aromatycznymi ziołami (np. bazylią czy pietruszką), cytryną, pomidorami oraz jajkami. Marynowane warzywa można wykorzystać jako przystawkę do dań mięsnych, na zimno i na ciepło. Zmiksowane stworzą doskonałą pastę do kanapek.

REKLAMA

REKLAMA

peraturze 180 °C przez ok. 45 min.

Travium suplement diety Zawiera ekstrakty z liści rozmarynu i liści karczocha oraz wyciąg z kurkumy, które wspomagają pracę układu pokarmowego i wątroby. 30 tabletek powlekanych.

Moc smaków Karczochy doskonale smakują faszerowane (np. pieczarkaM A G A Z Y N 6 0 + 21


dbam o zdrowie

Kropla zdrowia wa wie rto dzie ć

Prawidłowa gospodarka kwasowo-zasadowa organizmu to coś, o co warto dbać. Wpływa bowiem na nasze zdrowie.

Zaburzenie jej równowagi i zakwaszenie organizmu może prowadzić choćby do obniżenia gęstości mineralnej kości. Na związek tego z rozwojem osteoporozy zwraca uwagę coraz więcej ekspertów. Zdaniem dr Susan Brown mechanizm jest prosty: aby utrzymać właściwe pH krwi, organizm pobiera substancje alkaliczne ze wszelkich dostępnych miejsc. Gdy nie dostarczymy mu ich wraz z pożywieniem, co niestety często się zdarza, „skupi się” m.in. na kościach, pozbawiając je niezbędnych składników, w tym wapnia. To z czasem prowadzi do osteoporozy. Deficyt substancji alkalicznych może również skutkować wypadaniem włosów, łamliwością paznokci oraz chronicznym zmęczeniem.

tekst: Anna Lajer

OPTYMALNE PH

Jeżeli chcemy być zdrowi, pH naszej krwi powinno wynosić 7,35–7,45. Aby jednak utrzymać je na takim poziomie, ponad 2/3 produktów, które spożywamy, musi mieć odczyn zasadowy. Niestety, w praktyce trudno to osiągnąć, 22

MAGAZYN 60+

bo najpopularniejsze produkty spożywcze (np. nabiał czy mięso) mają właściwości zakwaszające. W tej sytuacji dobrym rozwiązaniem może być wzbogacenie diety o wodę alkaliczną, która przywróci organizmowi równowagę kwasowo-zasadową.


REKLAMA

DOBRE ZASADY

Warto wybrać wodę alkaliczną o podwyższonym wskaźniku pH (minimum 8,5), a jeszcze lepiej sięgnąć po zjonizowaną, o wyraźnie zasadowym pH (9–9,5), która jest dobrze przyswajana przez komórki organizmu, a dodatkowo stanowi silny przeciwutleniacz. Włączenie jej do codziennej diety pozwala uniknąć niedoborów minerałów, w tym ważnego dla dobrej kondycji kości wapnia.

DOWÓD W BADANIACH

Suplementy bogate w wapń nie rozwiążą problemu osteoporozy. Amerykańscy lekarze wykazali to w prestiżowym magazynie medycznym „The Lancet”. Zakwaszony organizm nie potrafi zagospodarować dostarczanego wapnia. Trzeba przywrócić mu równowagę kwasowo alkaliczną. Można to osiągnąć tylko spożywając duże ilości warzyw i owoców oraz wodę o pH alkalicznym. Ta ostatnia odgrywa tu ważną rolę. Prowadząc badania na zwierzętach, potwierdzili to naukowcy z Uniwersytetu w Kioto. Osobniki, którym podawano zjonizowaną wodę alkaliczną, nawet przy zmniejszaniu zawartości minerałów w pokarmie, nie wykazywały objawów osteoporozy. Natomiast zwierzęta pojone zwykłą kranówką miały słabe kości i traciły sierść.

„Magazynu 60+” 10-M60+10-10


wieści z apteki

RUBRYKĘ OPRACOWAŁA: DR N. MED., MGR FARM. JUSTYNA WODOWSKA

Porady zza lady Blizna? Prawie niewidoczna!

Pierwsza polska e-recepta Elektroniczna recepta to jeden z najbardziej emocjonujących elementów informatyzowanej ochrony zdrowia. W trwającym od lutego pilotażowym programie wzięło udział 6 placówek medycznych oraz ponad 50 aptek. Od września system wystawiania i realizowania e-recept ma być wprowadzany stopniowo w całej Polsce. Nowa forma recepty ma wiele zalet. Pacjent nie zgubi jej ani nie zniszczy. Gdy któregoś z przepisanych leków nie będzie w wybranej aptece, wykupi go w innej (bez konieczności sporządzania odpisu przez farmaceutę). Zniknie też problem nieczytelnych recept.

Jest to możliwe dzięki zastosowaniu żelu wygładzającego i jednocześnie maskującego, który łączy w sobie działanie związków silikonowych oraz pigmentu. Sprawiają one, że preparat stopniowo wyrównuje bliznę i natychmiast ją kamufluje (pigmenty, niczym makijaż, korygują wygląd skóry). Kosmetyki tego typu sprawdzą się

Wielofunkcyjne systemy diagnostyczne Są szybkie oraz bardzo proste w obsłudze. Wyglądem oraz zasadą działania przypominają tradycyjne glukometry, ale pozwalają na pomiar kilku parametrów jednocześnie: stężenia glukozy, ciał ketonowych, a także poziomu cholesterolu całkowitego. Można je już kupić w aptekach. Warto jednak pamiętać, że urządzenia te nie powinny być używane do diagnozowania chorób.

Dofinansowane szczepienie W niektórych miastach osoby po sześćdziesiątce mogą bezpłatnie zaszczepić się przeciwko grypie (finansują to samorządy). Warto skorzystać z tej możliwości. Szczepionka jest bowiem najskuteczniejszym sposobem zapobiegania zakażeniom wirusem grypy, a oso24

MAGAZYN 60+

w  przypadku śladów pourazowych, potrądzikowych oraz pooparzeniowych.

by starsze są szczególnie narażone na wystąpienie powikłań tej choroby. Jeśli w Waszej miejscowości nie ma bezpłatnych szczepień dla seniorów, skorzystajcie ze zniżki. Od 1 lipca osoby powyżej 65. roku życia płacą za szczepionkę przeciwko grypie tylko połowę ceny.



wieści z apteki

Pytania

do farmaceutki Sposób na dobry sen Ostatnio cierpię na bezsenność. Wieczorem długo nie mogę zasnąć, a gdy mi się to wreszcie uda, budzę się po dwóch, trzech godzinach i cała historia się powtarza. Czy mogłaby Pani polecić mi jakiś preparat, który pomaga w takiej sytuacji? Andrzej z Otwocka Należy przede wszystkim zadbać o prawidłową higienę snu. Proszę przed położeniem się do łóżka przewietrzyć mieszkanie. Warto też postarać się utrzymać w sypialni temperaturę ok. 20°C i zainstalować w oknach zaciemniające rolety lub grube, nieprzepuszczające światła, zasłony. Ułatwić zaśnięcie może również półgodzinny wieczorny spacer czy przejażdżka rowerem. To ważne, by dotlenić organizm. Gdy naturalne metody zawiodą, można skorzystać z pomocy farmaceuty. W aptekach jest wiele roślinnych preparatów uspokajających (herbatek, syropów, tabletek), które w większych dawkach działają także nasennie. Zawierają one wyciągi z kozłka lekarskiego, chmielu, melisy. Dodatkowo wzbogacone są w magnez, którego niedobór może być przyczyną bezsenności. Przy dużych problemach z zaśnięciem zalecam zastosowanie tabletek z melatoniną – hormonem wpływającym m.in na komfort i jakość snu. Można je kupić w aptekach. Melatoninę zażywa się godzinę przed snem. Jeśli powyższe sposoby zawiodą, proszę iść do lekarza, który ustali podłoże problemów i zaleci odpowiednie leczenie. 26

MAGAZYN 60+


wieści z apteki

Tak. Tran stosuje się jako suplement wspomagający odporność i wzmacniający organizm. Można go podawać dzieciom od 4. roku życia. Preparat zawiera olej pozyskiwany z wątroby dorszy atlantyckich oraz ryb dorszowatych. Obfituje on w nienasycone kwasy tłuszczowe z grupy omega-3 i omega-6, które mają zbawienny wpływ na zdrowie (ograniczają zły cholesterol, zapobiegają miażdżycy, udarom mózgu, a także zawałom, wspierają układ odpornościowy). Dodatkowo dobroczynnie działają na pracę mózgu, poprawiając koncentrację i pamięć. Tran zawiera również witaminy A oraz D. Ta pierwsza uszczelnia błonę śluzową, która nie pozwala na przenikanie chorobotwórczych drobnoustrojów. Korzystnie wpływa także na wzrok. U osób dorosłych witamina A dodatkowo zapobiega zwyrodnieniu plamki żółtej oraz problemom z widzeniem o zmierzchu. Witamina D jest potrzebna dzieciom do budowania kośćca, a dorosłym pomaga zapobiegać osteoporozie. Choć tran korzystnie działa na układ odpornościowy, stosujemy go profilaktycznie a nie jak lekarstwo. Nie należy podawać zawierających go preparatów podczas leczenia antybiotykami, gdyż może to spowodować

namnażanie bakterii oraz wirusów (tran wzmacnia organizm, ale i szkodliwe drobnoustroje). Tranu nie powinny stosować też osoby zażywające silne leki przeciwzakrzepowe, z hiperkalcemią i kamicą nerkową, a także przyjmujący suplementy zawierające witaminy A i D (ich nadmiar jest szkodliwy). Plamki na paznokciach Zauważyłam na paznokciach białe plamki. Czy świadczą one o braku witamin? A może są objawem jakiejś choroby? Joanna z Torunia Zmiany tego typu najczęściej pojawiają się na skutek drobnego uszkodzenia płytki paznokciowej spowodowanego niewłaściwą pielęgnacją (np. nieumiejętnym usuwaniem akrylowych tipsów) lub niewielkim urazem. W takim wypadku najlepszym lekarzem jest czas. Na szczęście paznokcie rosną dość szybko i można być pewnym, że po miesiącu czy dwóch plamki same znikną. Tymczasem można je zamaskować lakierem. Niekiedy drobne białe plamki

– w dermatologii znane jako leukochynia mogą sugerować niedobory niektórych minerałów w codziennej diecie, np. cynku. Wtedy jednak towarzyszy temu wypadanie włosów i osłabienie systemu odpornościowego. W takiej sytuacji zaleca się suplementację brakujących składników. Czasem zmiany mogą być objawem powierzchownej grzybicy. Białe proszkowate plamy występują wówczas tylko na paznokciach u stóp. Chorobę leczy się za pomocą preparatów przeciwgrzybicznych. Jeśli zaś zmiany są bardziej radykalne – płytka przybiera biała barwę na większym obszarze, należy koniecznie skonsultować się z lekarzem, gdyż może to sugerować obecność groźnych chorób.

Drodzy Czytelnicy, zapraszamy do wspólnego tworzenia rubryki „Pytania do farmaceutki”, w której mgr farm. Ewa Dembowska rozwiewa wątpliwości dotyczące preparatów aptecznych. Wystarczy przesłać pytanie do redakcji  pocztą tradycyjną na adres e-mail: ewa_dembowska@grupazpr. pl na naszym Facebooku.

FOTO: ARCHIWUM DOZ

Tran na odporność Mój sześcioletni wnuczek jesienią zwykle łatwo się przeziębia. Słyszałam, że przy słabej odporności warto podawać dziecku tran. Czy to prawda? Zofia ze Szczecina

M A G A Z Y N 6 0 + 27


czas na sport

Droga na szczyt tekst: Dorota Wawer

t spor wie o r d na z

Wrzesień to idealny miesiąc na wyjazd w góry. Wciąż jest sucho i dość ciepło, a nie ma już tylu turystów. Można w spokoju podziwiać wspaniałe widoki i w pięknych okolicznościach przyrody zadbać o dobrą formę.

O

czywiście najlepiej to robić, nie wyglądając przez okno pensjonatu, lecz z bliska, wędrując, nawet łatwymi i niezbyt długimi szlakami. Dopiero wtedy bowiem poczujemy prawdziwą satysfakcję i radość, jaką daje bliskość gór oraz obcowanie z naturą. No i będziemy mieli szansę pooddychać naprawdę czystym górskim powietrzem. Bo na wysokości powyżej 1200 m n.p.m. jest zdecydowanie mniej zanieczyszczeń niż na terenach położonych niżej.

28

MAGAZYN 60+

Marsz dla zdrowia Poza tym piesze wycieczki po nierównym terenie to doskonały trening aerobowy, w którym praca mięśni łączy się z oddychaniem pełną piersią. Ma on wiele zalet. Korzystnie wpływa na układ krwionośny, oddechowy oraz odpornościowy. Dotlenia organizm, zwiększa jego wydolność, dodaje energii, poprawia kondycję. Wzmacnia stawy i kości. Co nie mniej ważne – pozwala zrzucić zbędne kilogramy. Wyjazd w góry lekarze polecają zwłaszcza osobom chorym na anemię. Na wysokości ponad 1500 m jest bowiem mniejsze stężenie

tlenu w powietrzu, co pobudza układ krwionośny do produkcji czerwonych ciałek.

Trasa na miarę możliwości Trasę i dystans należy dostosować do swoich możliwości.


REKLAMA

czas na sport

BATON ENERGETYCZNY

musli śliwkowo-żurawinowy, orzechowo-migdałowy lub malinowy w mlecznej czekoladzie Zbożowa przekąska wzbogacona witaminami (B1, B2, B6, B12, A oraz D) i magnezem. Polecana jest zarówno dla osób aktywnych fizycznie jak i dbających o zbilansowaną dietę. 40 g

Jeśli nie mamy dobrej kondycji ani wprawy w chodzeniu po górach, nie porywajmy się na wędrówkę stromą ścieżką. Wybierzmy drogę, która pnie się w górę łagodnie. Pamiętajmy też, że trasa nie powinna być zbyt długa, tak żeby przejście nie trwało więcej niż kilka godzin. Zanim wyruszymy na szlak, upewnijmy się, jakie panują na nim warunki i ile czasu zajmie pokonanie go w umiarkowanym tempie. Sprawdźmy, gdzie po drodze można odpocząć i schronić się w razie załamania pogody. Warto też znać trasy awaryjne, którymi jeśli zajdzie taka potrzeba, będziemy mogli szybko wrócić. Zapytajmy o to wszystko wcześniej w informacji turystycznej lub pensjonacie. Potrzebne informacje znajdziemy też w internecie.

Dobre ubranie i buty Jak się ubrać na wycieczkę? Najlepiej na cebulkę. W czasie wędrówki sprawdzają się ubrania z nowoczes

nych, funkcyjnych tkanin, które pozwalają skórze oddychać i odprowadzają na zewnątrz pot. Przewiewna podkoszulka, wygodne spodnie, bluza z polaru lub cienka puchówka, nieprzemakalna kurtka oraz czapka zapewnią komfort i ciepło niezależnie od zmiany aury. Ważne są także odpowiednie buty. Powinny mieć dobrą amortyzację, podeszwy z protektorem zapobiegającym poślizgnięciu się oraz cholewkę za kostkę lub zapiętki utrzymujące stopy we właściwej pozycji. Jeśli są nowym nabytkiem, przed górskim debiutem warto je wcześniej rozchodzić. PAPIEROWA MAPA, TRADYCYJNY KOMPAS

I GPS

Przydadzą się, bo w górach często nie ma zasięgu i nie można korzystać z aplikacji w komórce

POLAR I NIEPRZEMAKALNA KURTKA

Sprawdzą się, gdy nagle zrobi się zimno lub zacznie padać deszcz

ważne bezpieczeństwo

Przed wyjściem na szlak sprawdźmy prognozę pogody. Jeśli synoptycy zapowiadają mgłę, deszcz czy burzę, przełóżmy wycieczkę. Gdy prognoza jest korzystna, możemy ruszać w drogę. Najlepiej zrobić to rano. Dzięki temu, nawet jeśli wspinaczka się przedłuży, wrócimy przed zmrokiem. Nie zapomnijmy o zabraniu naładowanej komórki z wpisanym numerem ICE (osoby, którą należy powiadomić w razie wypadku) oraz telefonem do GOPR-u. I zostawmy w bazie wypadowej informację, gdzie idziemy, jaką trasą i kiedy planujemy wrócić.

MUST

HAVE W

GÓRACH

BIDON Z WODĄ I TERMOS Z CIEPŁĄ

HERBATĄ

W czasie wędrówki trzeba dużo pić, bo metabolizm przyspiesza i organizm szybko się odwadnia

LATARKA CZOŁÓWKA Z NOWYMI BATERIAMI

Zwiększy nasze bezpieczeństwo, gdy trzeba będzie wracać po zmierzchu

OKULARY PRZECIWSŁONECZNE I KREM Z FILTREM

Słońce operuje w górach bardzo mocno i trzeba się przed nim chronić

BUTY TREKKINGOWE Muszą mieć podeszwy z dobrym protektorem i zapewnić nam stabilność na szlaku

KIJE TREKKINGOWE

Na stromej ścieżce pomogą nam utrzymać równowagę

PLECAK

TURYSTYCZNY

PODRĘCZNA

Powinien być lekki, wygodny i wyposażony w odciążający ramiona pas biodrowy

APTECZKA

Na wszelki wypadek warto mieć wodę utlenioną i podstawowe środki opatrunkowe

POWER BANK DO KOMÓRKI

Pozwoli nam utrzymać łączność nawet gdy wyczerpie się bateria w telefonie

KALORYCZNA PRZEKĄSKA

Kanapka z pełnoziarnistego pieczywa, baton muesli czy tabliczka gorzkiej czekolady dodadzą nam energii

M A G A Z Y N 6 0 + 29


Krem do zadań

drogeria

specjalnych tekst: Zofia Krasińska

JAK DBAĆ O SKÓRĘ POD OCZAMI, BY NASZE SPOJRZENIE ZACHWYCAŁO? WŁAŚCIWIE DOBRANY IORAZ ODPOWIEDNIO APLIKOWANY KOSMETYK MOŻE ZDZIAŁAĆ CUDA. Skóra wokół oczu jest cienka i bardzo delikatna, trzeba więc o nią szczególnie dbać i starannie ją pielęgnować. To na niej bowiem upływający czas, zmęczenie, stres, nieprawidłowa dieta, a nawet zły stan zdrowia zostawiają widoczne ślady. W wieku dojrzałym oprócz zmarszczek częstym problemem są cienie i obrzęk dolnych powiek. To skutek zastojów limfy w tkankach podskórnych. Zwykle pojawiają się one z upływem lat, gdy spada napięcie mięśni okrężnych oczu. Pociąga to za sobą osłabienie otaczających je tkanek. Skłonność do tej dolegliwości bywa dziedziczna. „Sprzyjają” jej też stres, zmęczenie, niedobór snu oraz… częste opalanie. Duże znaczenie ma również tryb życia. Worki pod oczami częściej mają osoby, które mało się ruszają, niezdrowo odżywiają, palą papierosy czy nadużywają alkoholu. Niekiedy opuchnięte dolne powieki są sygnałem problemów z sercem, choroby układu krążenia, nerek lub tarczycy, w których następstwie w organizmie dochodzi do zatrzymywania się wody. Jeśli więc nawet staranna pielęgnacja nie przynosi żadnych efektów, należy skonsultować się z lekarzem. 30

MAGAZYN 60+


REKLAMA

WAŻNE W pozbyciu się opuchlizny pod oczami może pomóc delikatny masaż tej części twarzy. Leciutko oklepujemy skórę wokół oczu opuszkami palców. Następnie „rysujemy” nimi ósemki: zaczynamy od nasady nosa, przechodzimy nad brwiami do zewnętrznych kącików i wracamy. Powtarzamy tę czynność kilka razy. Kolejny krok to masaż wewnętrznych kącików oczu. Przez 2−3 sekundy lekko uciskamy je opuszkami palców. Poprawia to przepływ limfy i zapobiega obrzękom.

Grunt to dobry skład Stosowanie kremu pod oczy jest koniecznością, a żeby kosmetyk był skuteczny, powinien być dobrany do typu cery oraz indywidualnych potrzeb. Specyfik odpowiedni dla cery dojrzałej to taki, który zawiera substancje ujędrniające i działające przeciwzmarszczkowo. Delikatny lifting zapewnią kosmetyki z koenzymem Q10, który chroni przed niszczącym działaniem wolnych rodników, czy kwasem hialuronowym − substancją o właściwościach ujędrniających, nawilżających i odżywczych. Kolejny ważny składnik to kolagen wspomagający proces odnowy skóry (z wiekiem jego produkcja w organizmie drastycznie spada). Kremy pod oczy często zawierają także witaminy A oraz C. Pierwsza regeneruje naskórek, opóźnia procesy starzenia się skóry, a druga rozświetla cerę i zwalcza efekt podkrążonych oczu.

Wybieraj krem pod oczy, który: * nie podrażnia spojówek, * likwiduje cienie i obrzęki oraz zapobiega ich powstawaniu, * poprawia elastyczność i naprężenie skóry, * zapewnia długotrwałe nawilżenie, * zawiera filtry przeciwsłoneczne UVA i UVB, * jest przebadany okulistycznie i dermatologicznie.


Niekiedy w składzie jest też świetlik, który likwiduje obrzęki i łagodzi oznaki zmęczenia.

Kosmetyk na miarę potrzeb

REKLAMA

Jeśli największym problem są wyraźne cienie i worki pod oczami, warto sięgnąć po specjalne kosmetyki przeznaczone do zwalczania tej dolegliwości. Zawierają one odpowiednio dobrane składniki, które pomagają szybko się jej pozbyć. Takim remedium może być np. połączenie naturalnej glinki mineralnej i kompleksu bi-peptydowego. Ta pierwsza przylega bezpośrednio do skóry, pomagając utworzyć na niej mikrostrukturalną sieć, która daje widoczny efekt naprężenia. Kompleks bi-peptydowy zwiększa przepuszczalność naczyń krwionośnych wokół oczu, dzięki czemu zapobiega gromadzeniu się tam płynu oraz powstawaniu obrzęków.

DERMOSENSILO Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu Zawiera panthenol i alantoinę, dzięki którym nie tylko oczyszcza skórę, ale także nawilża ją oraz odświeża. 410 ml

32

MAGAZYN 60+

DERMOSENSILO Chusteczki do demakijażu z płynem micelarnym Delikatnie oczyszczają, nawilżają i pielęgnują cerę. 20 szt.

Osłabia także skurcze oraz nadmierne ruchy mięśni twarzy, które sprzyjają tworzeniu się cieni i zmarszczek.

Aplikacja bez tajemnic Wybór odpowiedniego kremu to połowa sukcesu. By kosmetyk działał tak, jak tego oczekujemy, istotny jest także sposób jego aplikacji. Na początek należy dokładnie zmyć makijaż i delikatnie oczyścić skórę (zanieczyszczenia oraz resztki kosmetyków ograniczają wchłanianie i działanie kremu). Świetnie sprawdzi się tu płyn micelarny, który jest na tyle łagodny, że nie powinien podrażniać. Następnie punktowo nakładamy na skórę pod oczami odrobinę żelu nawilżającego i leciutko wklepujemy opuszkami palców. Gdy zostanie wchłonięty, możemy rozpocząć aplikację kremu pod oczy. Niewielką ilość kosmetyku (wielkości 1−2 ziarenek ryżu) przez chwilę rozgrzewamy między palcami, a potem delikatnie wklepujemy opuszkami palców. Zazwyczaj zaleca się rozpoczynanie aplikacji kremu od zewnętrznej strony pod okiem i stopniowe przesuwanie się w kierunku wewnętrznego kącika, ale są także preparaty, które nakłada się odwrotnie. Dlatego w tej kwestii najlepiej dokładnie trzymać się wskazówek producenta.

REKLAMA

drogeria



Ślubpo 60-tce?

tekst: Karolina Warchoł, redakcja CafeSenior.pl 

Ostatnio coraz więcej osób w dojrzałym wieku decyduje się stanąć na ślubnym kobiercu. Po raz pierwszy lub… kolejny. Bo przecież na miłość nigdy nie jest za późno.

N

ajpiękniejsze opowieści o miłości to takie, w których oni starzeją się razem. Nawzajem akceptują swoje pierwsze siwe włosy, dotykają zmarszczek przypominających im o szczęśliwych i trudnych wspólnych chwilach, a na emeryturze realizują marzenia, na które wcześniej nie było czasu. Ruszają w podróż i odwiedzają miejsca, które zawsze chcieli zobaczyć przeżywając wspaniałe przygody… Życie pisze jednak swoje scenariusze – może nie zawsze jak z bajki, ale wciąż romantyczne – a osoby dojrzałe coraz częściej decydują się na nowe związki.

34

MAGAZYN 60+


ięcej artykułów na temat W zdrowia, pasji i podróży seniorów znajdziecie na cafesenior.pl

Statystyki pod lupą

Ślub najczęściej biorą osoby między 25. a 29. rokiem życia. W 2017 roku, według danych Głównego Urzędu Statystycznego, ich małżeństwa stanowiły ponad 23 proc. wszystkich zalegalizowanych związków. Ta tendencja jest stała, mimo że liczba ślubów maleje (w ciągu ostatnich 10 lat spadła o 25 proc.). Ale statystyki wyraźnie pokazują również, że na miłość nigdy nie jest za późno.

Druga młodość

W ubiegłym roku zawarto ponad 20 tys. związków, w których przynajmniej jedno z małżonków miało ukończone 50 lat. To ponad 10 proc. wszystkich ślubów! Statystki uwzględniają też małżeństwa zawierane między 60-letnimi kobietami i ich młodszymi o prawie połowę partnerami. Takich ślubów udzielono w 10 przypadkach. Częściej, bo 73 razy, na ślubnym kobiercu stawali mężczyźni po sześćdziesiątce ze znacznie młodszymi paniami. Odbyły się nawet dwie uroczystości z udziałem panien młodych, których wiek nie przekraczał nawet 19 lat!

i empatyczna. Cechuje ją też pozytywne nastawienie wynikające z mniejszych oczekiwań oraz braku poczucia, że trzeba sprostać pewnym schematom. W małżeństwie można spokojnie oddać się przyjaźni i czerpać przyjemność ze wsparcia i bliskości drugiej osoby.

Seks na szczęście

Badania pokazują że w związkach osób dojrzałych znaczącą rolę odgrywa także seks. Naukowcy z Florida Agricultural and Mechanical University w Tallahassee w Stanach Zjednoczonych już kilka lat temu wykazali, że seniorzy, którzy uprawiają seks częściej niż raz w miesiącu określają siebie jako bardzo szczęśliwych i zadowolonych z życia. Wśród osób, które w tym samym czasie nie miały kontaktów płciowych, odsetek ten wyniósł jedynie 40 proc. Seks po sześćdziesiątce to potężna dawka dobrych emocji niezbędnych w walce z depresją, apatią oraz wycofywaniem się z życia emocjonalnego, towarzyskiego czy społecznego. W starszym wieku pełni jednak ważną rolę, nie tylko jeśli chodzi o dobre samopoczucie. Jest ważny także ze względu na profilaktykę nowotworów jąder u mężczyzn i piersi u kobiet.

Życie po sześćdziesiątce nie musi oznaczać stagnacji. Może to, co dobre jeszcze przed nami.

Związki dojrzałych

Co ciekawe GUS notuje duży wzrost liczby małżeństw zawieranych po sześćdziesiątce. Jest ich aż o 46 proc. więcej niż związków par w wieku 55–59 lat! I najczęściej są to małżeństwa równolatków. Ich miłość to już nie jest młodzieńcze zauroczenie, choć takie pewnie też się zdarzają, ale poważne uczucie. Związki seniorów mają pewne cechy, których brakuje nagłym porywom serca. Dojrzała miłość jest bardziej wyrozumiała

M A G A Z Y N 6 0 + 35


złote lata

Dom,

rodzina

i zwierzaki

36

MAGAZYN 60+


złote lata Gdy Katarzyna Dowbor w programie „Nasz nowy dom” ciepło rozmawia z jego bohaterami, a potem w roboczym ubraniu nadzoruje pracę fachowców, patrzymy na nią zafascynowani. Niezmiennie piękna, pełna energii, zawsze uśmiechnięta. Jak ona sobie z tym wszystkim radzi? rozmawiał: Mirosław Mikulski

FOTO: K.DUBIEL/POLSAT

Dużo czasu spędza Pani w podróży? W zasadzie cały czas jestem poza domem. Moja praca wymaga poświęceń. Dziś wyjechałam o ósmej rano, a wróciłam po osiemnastej. Akurat ten odcinek programu „Nasz nowy dom” kręcimy niedaleko Warszawy, więc nocuję u siebie, ale zwykle pięć dni w tygodniu spędzam z całą ekipą w hotelu. W takim rytmie pracuję od początku maja do połowy września. Potem mam chwilę przerwy i kręcę kolejny sezon. Moja praca nie wygląda tak różowo jak się wydaje.

Jak Pani sobie z tym radzi? Żartuję, że w moim wieku powinnam już powoli szykować się do emerytury, a nie tak ciężko pracować (śmiech). Ale co zrobić, takie jest życie. Zresztą ja nie mogłabym bezczynnie siedzieć w domu… To naprawdę fajne zajęcie, bo dużo się dzieje, ale z drugiej strony szalenie wyczerpujące i całkowicie zdominowało moje życie. Jakoś sobie z tym radzę, choć wiele rzeczy zaniedbuję.

Gdy po tygodniu spędzonym w hotelu wracam do domu, to marzę tylko o tym, aby przez chwilę posiedzieć na tarasie, spędzić trochę czasu z rodziną, popatrzeć na swoje zwierzęta. Na szczęście mam wokół siebie życzliwych ludzi, którzy podczas mojej nieobecności opiekują się domem i zwierzakami. Inaczej nie mogłabym tak pracować. Od kiedy robię ten program, to na niewiele rzeczy mam czas, choć udało mi się, wspólnie z przyjacielem, napisać kilka książek dla dzieci. Seria ukazała się pod tytułem „Stajnia pod tęczą”.

Ma Pani 19-letnią córkę… Tak, Marysia niedawno zdała maturę i wybiera się na studia do Anglii. Chce studiować kongwistykę. Co to takiego? Też musiałam sprawdzić w internecie, bo nie wiedziałam (śmiech). Kongwistyka to nauka zajmująca się obserwacją i analizą działania mózgu. To nowa i bardzo modna dyscyplina. Można ją studiować na Uniwersytecie Warszawskim, ale Marysia jest bardzo ambitna, świetnie mówi po angielsku więc chce się sprawdzić. Mam nadzieję, że jej się uda. Można tylko pozazdrościć takich możliwości, bo moje pokolenie uczyło się rosyjskiego, ale to się już nie przydaje…

Nie chce pójść w Pani ślady i zostać dziennikarką? Media jej nie interesują i dziennikarką chyba nie zostanie.

 M A G A Z Y N 6 0 + 37


złote lata

FOTO: KATARZYNA CHRZANOWSKA-KOZIOŁ

Katarzyna Dowbor uwielbia zwierzęta. Ma dwa koty i dwa psy. Na zdjęciu jeden z jej ulubieńców Pepe.

Jest raczej typem naukowca. Zawsze była dobrą uczennicą, lubi się uczyć i sprawia jej to dużą przyjemność.

Porozmawiajmy o prowadzonym przez Panią programie „Nasz nowy dom”. Remontujecie w nim mieszkania ludzi, których nigdy nie byłoby na to stać. Ile rodzin wykorzystuje szansę na nowe życie? Nie wiem, ale myślę, że sporo. Ale nawet gdyby wykorzysty38

MAGAZYN 60+

wała ją tylko jedna na dziesięć, to i tak warto. Najważniejsze są dzieci, bo dostają szansę na nowe życie w domu z bieżącą wodą, łazienką i bez przeciekającego dachu. Dzięki naszemu programowi widzą, że jest inny świat, a nie tylko bieda, pomoc społeczna i renta. To nie ich wina, że mają niezaradnych rodziców.

Na co dzień spotyka się Pani z ogromną biedą i nieszczęś-

ciami. Jak to na Panią wpływa? To prawda. Ten program zostawia duże blizny na osobowości całej ekipy realizatorskiej i jest dużym obciążeniem psychicznym. Spotykamy się z takimi problemami, że czasami trudno uwierzyć, że tyle nieszczęść może spaść na jedną rodzinę. Normalnie nie mamy do czynienia z takimi przypadkami, bo żyjemy w innym świecie. Nauczyliśmy się jednego, nie ma co płakać, tylko trzeba brać się do roboty i pomagać. Trzeba się otoczyć swego rodzaju kokonem, narzucić na siebie skorupę i działać, a nie zastanawiać się nad tym wszystkim. Wszyscy w ekipie musieliśmy nauczyć się z tym żyć i jakoś sobie radzić. Aczkolwiek to bardzo frustruje. Dużo mnie to kosztuje psychicznie. Gdzie Pani planuje urlop? Zacznę go planować dopiero gdy skończymy zdjęcia. Może wybiorę się z przyjaciółmi na rajd konny? Ale bardziej chciałabym spędzić ten czas we własnym domu. Bliskość rodziny i ukochanych zwierząt pozwala mi się wyciszyć. Moja praca jest bardzo intensywna. Męczy mnie też ogromne tempo życia w Warszawie. Przestałam lubić hałas i ruch. Kiedy więc wracam do domu najchętniej bym z niego nie wychodziła. Mam piękny ogród, dwa psy, dwa koty i stajnię w pobliżu, a w niej dwa konie (śmiech). Kontakt z przyrodą i ze zwierzętami sprawia, że wracam do normalności.


a n l a e d i

moda

Sukienka tekst: Zofia Krasińska

Czy istnieje strój bardziej kobiecy niż sukienka? Dobrze dobrana podkreśli zmysłowe kształty, wyeksponuje nogi i  wyszczupli sylwetkę.

S

ukienka to kobiecość, to czar, którego nie oddadzą nawet najlepiej skrojone spodnie. Dopasowana do figury jest niezbędnym elementem garderoby. I choć każda kobieta jest inna, to dobrze dobrany strój z pewnością zwróci uwagę na jej naturalne piękno.

Pokazuje atuty Panie o figurze typu klepsydra najlepiej prezentują się w fasonach inspirowanych modą lat 50. ubiegłego wieku, które podkreślają ich atuty – pełne biodra, duży biust i wąską talię. Bardzo kobieco wyglądają również w sukienkach gorsetowych. Mając takie możliwości, warto unikać bezkształtnych form oraz sukienek odcinanych pod biustem, które niepotrzebnie zakryją talię.

Wysmukla sylwetkę Sylwetka przypominająca jabłko najlepiej będzie wyglądać w sukience typu empire, która odcięta pod biustem ładnie wysmukla. Świetnie sprawdzi się też fason kopertowy – delikatne wiązanie w pasie „stworzy” talię, a dekolt w literę V podkreśli biust. Charakterystyczne dla tego typu figury zgrabne nogi wyeksponuje sukienka długa do kolan.

Wyszczupla biodra

Odpowiedni fason sukienki zapewni także świetny wygląd paniom o figurze gruszki. Kluczem do sukcesu jest w tym wypadku wyrównanie proporcji sylwetki, a więc zamaskowanie szerokich bioder. Tu najlepiej sprawdzą się sukienki o kroju litery A, z rozszerzanym dołem. Optycznie powiększyć ramiona pomogą bufki przy rękawach. Od małego biustu odwrócą uwagę ozdobny kołnierz, falbanka przy dekolcie czy żabot.

Dodaje kobiecości Wąskie biodra, nieduży biust i brak wcięcia w talii – to cechy figury określanej mianem kolumny. Kobiecości doda tu długa sukienka o prostym kroju, przewiązana cienkim paskiem lub ozdobiona marszczeniami czy zakładkami. Nie bójmy się odważnych wzorów i wyrazistych kolorów. Od braku wcięcia w talii uwagę odwrócą marynarki czy kardigany, które dodadzą stylizacji szyku.

Ostatnio bardzo modne są niezwykle kobiece sukienki w kwiatki. M A G A Z Y N 6 0 + 39


wspomnień czar

Fartuch, tarcza, atrament, ła

o k z s i l y cz u L R P w

tekst: Iga Paprocka

HYMN SZKOŁY, APELE Z PRZEMÓWIENIAMI, NYLONOWE FARTUCHY, PLAKATY Z GOŁĘBIAMI POKOJU I BIAŁO-CZERWONE GOŹDZIKI – TO WSZYSTKO DZIŚ WSPOMINAMY Z SENTYMENTEM, CHOĆ KIEDYŚ NIEWIELU Z NAS Z RADOŚCIĄ WITAŁO PIERWSZY DZIEŃ SZKOŁY. Przygotowania do 1 września zaczynały się często dwa miesiące wcześniej, kiedy przychodziło się zmierzyć ze szkolną wyprawką. Podstawowym problemem był brak dostępności podręczników, ale zeszyty, piórniki i tornistry też nie były towarem łatwo osiągalnym. Tu dużo zależało od pomysłowości i sprytu rodziców.

Wyprawa po wyprawkę

– Sfatygowane podręczniki, pozbawione kilku stron i okładek, najczęściej dostawało się albo kupowało „na giełdzie” od kolegów z wyższych klas – wspomina Piotr z Łodzi. Chętnych było dużo, a książek mało, więc walka o komplet zaczynała się wcześniej. Podręczników szukało się gdzie tylko mogło, także w antykwariacie. Bo bywało, że z jednej książki uczyły się nawet trzy pokolenia. 40

MAGAZYN 60+

Rodzice Piotra wykazywali się sporą przedsiębiorczością, bo choć w sklepach brakowało wszystkiego, to jakoś zeszyty i przybory szkolne zawsze miał. Dziś wie już, że zawdzięczał to „znajomościom” mamy w sklepie papierniczym. Oczywiście, artykuły uczniowskie wychodziły spod jednej matrycy, więc nie można było marudzić. Tornistry, piórniki, kredki, ale też buty i mundurki, a nawet stroje do gimnastyki – wszystko było do siebie podobne.

Nylonowy świat

Dla dziewczynki czarny lub granatowy fartuszek ze „skrzydełkami” do kolan, biała bluzka i białe podkolanówki, dla chłopców fartuchy – bluzy. Zawsze z kołnierzykami. – Musieliśmy nosić tarcze z nazwą szkoły, tak żeby było wiadomo, skąd jesteśmy. Oprócz


wspomnień czar moment, kiedy mogłam do niego włożyć kolorowe flamastry od cioci z Kanady, zapamiętałam na długo – dodaje. – Dziś uczniowie pewnie już nie znają czegoś takiego jak szlaczki, ale kiedyś to był nieodzowny element dekoracji brulionu. Kolorowymi wzorkami podkreślało się tematy czy inne ważne informacje z lekcji – zaznacza. Trochę później po szkołach zaczęły krążyć pamiętniki i „Złote Myśli”. Takie zeszyty z pytaniami dawało się do wpisu koleżeństwu, a co śmielsi – także nauczycielom. Zestaw pytań był ogromny: od „jaki lubisz kolor”, przez „jaki jest twój ulubiony przedmiot”, aż po „czy masz chłopaka”. Niejedna dziewczyna cierpiała, kiedy jej wybranek przy tym ostatnim zaznaczał „tak”.

Kąciki czystości

naszych rodziców i nauczycieli pilnowała tego woźna stojąca przy wejściu. Gdy ktoś nie miał tarczy przy fartuchu mogła go nawet nie wpuścić do budynku – wspomina Zofia z Warszawy. Do tego „subtelne” pepegi – buty na gumowej podeszwie, w których trzeba było wtedy chodzić po szkole. – Może to i dobrze, że wszyscy wyglądaliśmy podobnie – zastanawia się Barbara z małej miejscowości na Kielecczyźnie. – Dzięki temu nie było rywalizacji, zazdrości, bo każdy miał te same ograniczenia i możliwości. Kiedy na rynku pojawiły się polskie dżinsy Odra, to wszystkie moje koleżanki je nosiły. Tak samo było z koszulami z flaneli, czy bluzkami z ludowymi wzorami. Tylko w czwartki mogło być inaczej, bo wtedy harcerze zakładali mundurki. Do tego m.in. chusta, skórzany pasek i człowiek czuł się Bogiem.

Ubarwić rzeczywistość

Wielu z nas znajdowało jednak sposób na to, żeby tę szarą rzeczywistość ubarwić. – Mój piórnik, choć drewniany z przegródkami, był małym dziełem sztuki, zawsze go jakoś przyozdabiałam – mówi Zofia z Warszawy. – A ten

Już od pierwszych dni roku szkolnego w klasach funkcjonowały kąciki czystości, przy których można było znaleźć miednicę z wodą i mydło. Higiena zresztą była bardzo ważna. Po klasach chodziły specjalne komisje uczniowskie, które sprawdzały porządek i zapisywały uwagi w specjalnych zeszytach. – Pamiętam, że rywalizowało się o miano najczystszej klasy. Kiedyś wypadliśmy najlepiej i w nagrodę pojechaliśmy na wycieczkę do kina oddalonego o 50 km – wspomina pani Barbara. Czystości w szkole pilnowała higienistka, która regularnie przeprowadzała szczepienia i fluoryzację zębów. Do higieny jamy ustnej przyczyniał się też Klub Wiewiórka. Bywało, że sami nauczyciele sprawdzali, czy mamy czyste paznokcie, uszy oraz szyje. – Pilnowali nas, żebyśmy nosili krótkie włosy – mówi Piotr z Łodzi. – Rygor zresztą musiał być: zawsze wstawaliśmy, gdy ktoś starszy wchodził do klasy, w tej samej pozycji też odpowiadało się na lekcji. A dziś? – wzdycha. I dodaje: – Nieważne, że wtedy brakowało niemal wszystkiego, w tym ciepłej wody i papieru toaletowego, bo na obywatela przypadało jakieś 4–8 rolek. Dziś z sentymentem wspominam mój pierwszy tornister z tektury, kałamarz w ławce, liczydła na lekcji matematyki czy dyżury związane z wycieraniem tablicy. W końcu to był świat mojego dzieciństwa.

M A G A Z Y N 6 0 + 41


Kraina

w wolnej chwili

Nadmorskie uzdrowisko położone na wyspach… Nie, nie chodzi o egzotyczny kurort, ale o Świnoujście.

tekst: Jakub Kowalczyk

M

iasto położone jest w północno-zachodnim krańcu Polski na wyspach Uznam, Wolin i Karsibór, a także 41 mniejszych, niezamieszkanych na stałe wysepkach. Wtulone pomiędzy dwa inne kurorty – Międzyzdroje na wschodzie i niemiecki Ahlbeck na Zachodzie pozostaje wyjątkowo atrakcyjnym miejsce dla turystów i kuracjuszy.

PLAŻA, PIĘKNA PLAŻA Świnoujście słynie z pięknej plaży. Jasny, mięciutki piasek łagodnie schodzący do morza to jeden z atutów kurortu. Plaża miejscami ma nawet 70 m szerokości i w granicach miasta ciągnie się aż przez 10 km. Jest tu nie tylko ładnie, ale także czysto (Świnoujście szczyci się potwierdzającym to certyfikatem „Błękitna Flaga”). Na licz-

42

MAGAZYN 60+

ne wyznaczone kąpieliska prowadzi z miejscowości 12 wejść. We wrześniu nawet w słoneczny dzień na plaży raczej nie będzie tłoku. Wspaniale spaceruje się także wzdłuż brzegu wieczorem, w promieniach zachodzącego słońca. Ludzi jest tu wtedy bardzo mało. Można za to spotkać czekające na okruchy białe łabędzie.

WIATRAK I LATARNIA Nad samym morzem atrakcją jest też znajdującą się na końcu Falochronu Zachodniego przy ujściu Świny słynną Stawa Młyny – wybudowany w 1874 r. znak nawigacyjny w kształcie wiatraka. To jeden z symboli miasta, doskonale znany z pocztówek i okładek przewodników po Świnoujściu. Drugą wizytówką miasta jest latarnia morska. Mierzy niemal 65 m, co czyni z niej najwyższą tego typu budowlę nad Bałtykiem. Powstała w XIX w. i, po kilku remontach służy swoim światłem do dziś. Od 2000 roku jej wnętrza są dostępne dla zwiedzających.


w wolnej chwili

p s y w 4 4 PROMENADA I PARK

UWAGA

KURACJA DLA ZDROWIA

Choć Świnoujście nie ma

oficjalnego statusu uzdrowiska,

Świnoujście ma wspaniałą nadmorską promenadę. Siedząc przy kawiarnianym stoliku, można podziwiać XIX-wieczne domy wczasowe, sanatoria i pensjonaty. Warto przejść się też drugą promenadą – nad Świną. Widać z niej port, z którego wypływają m.in. statki spacerowe. Można stąd przeprawić się promem na wyspę Wolin. Kolejna atrakcja to Park Zdrojowy z początku XIX wieku. Rosną w nim okazy rzadkich

drzew, takich jak japońska jodła nikko czy „płacząca” odmiana buka. Są tu też liczne rzeźby, fontanny, stylowe ławki (aż 190!), siłownia plenerowa, boiska, bitumiczna ścieżka dla rolkarzy. Szerokimi alejkami można jeździć na rowerze.

nadmorski klimat, złoża borowin i źródła wód mineralnych oraz ciekawa oferta dla kuracjuszy przyciągają osoby dbające o zdrowie. 11 tutejszych sanatoriów oraz dwa szpitale uzdrowiskowe specjalizują się krążenia, oddechowego, problemów dermatologicznych, a także otyłości. Można się tu poddać zabiegom balneoterapii, kinezyterapii, hydroterapii, fototerapii czy elektroterapii. Na tych, którzy pragną przede wszystkim zadbać o urodę oraz dobre samopoczucie, czekają liczne ośrodki SPA.

NATURA KARSIBORU Miłośnicy natury powinni zaplanować wycieczkę na wyspę Karsibór. Choć sporych rozmiarów, jest dość słabo zaludniona. Dużą część jej powierzchni zajmują rezerwaty, a okoliczne mokradła są siedliskiem wielu rzadkich gatunków roślin i zwierząt – przede wszystkim ptaków. W niechronionej części wyspy można wypożyczyć kajak lub rower wodny i odprężyć się nie tylko nad wodą, ale także na wodzie. M A G A Z Y N 6 0 + 43

FOTO: WIKIMEDIA.PL (1), SHUTTERSTOCK (5)

m in. w leczeniu chorób układu


w wolnej chwili

Jak dobrze ntem e d u t być s

tekst: Magda Rodak

Uniwersytety trzeciego wieku działają nie tylko w dużych miastach, ale także w mniejszych miejscowościach. Choć czasami nazwa „uniwersytet” jest trochę na wyrost, warto sprawdzić, co się w takim miejscu dzieje. Bo oferta bywa niezwykle ciekawa.

N

iektórym trudno się przełamać, by wyjść z domu i zapisać się na zajęcia. Czują się onieśmieleni, niepewni siebie. Warto jednak spróbować zrobić pierwszy krok. Cykliczne zajęcia z osobami, które są w podobnej sytuacji życiowej, to szansa na nawiązanie nowych znajomości, wyjście z izolacji i spróbowanie czegoś nowego, na co wcześniej brakowało czasu.

44

MAGAZYN 60+


w wolnej chwili

Życie z pasją Danuta całe życie intensywnie pracowała – praca była jej pasją. Chciała być przy tym wzorową matką i żoną. Dopiero teraz ma czas na realizowanie swojej drugiej pasji – czytania książek i… pisania. Od pięciu lat chodzi na zajęcia Uniwersytetu Trzeciego Wieku Woli i Bemowa. – Ta instytucja trzyma mnie przy życiu – mówi. Uczestniczy w wykładach, warsztatach literackich i pisze do magazynu „Nasz Wiek”, wydawanego przez UTW. Chodzi na wystawy i do opery. Co roku bierze udział w święcie uniwersytetów

trzeciego wieku, które odbywa się w czerwcu na torze wyścigów konnych Służewiec (jego kulminacją jest konkurs na najpiękniejszy kapelusz).

W całej Polsce jest już ok. 500 uniwersytetów trzeciego wieku. Ciekawe zajęcia i dobre towarzystwo Barbarę do udziału w zajęciach uniwersytetu trzeciego wieku namówiła koleżanka. I dobrze, bo bardzo je polubiła. Szczególnie ceni w nich to, że wykłady są na bardzo wysokim poziomie.

– Wie Pani jak to jest… wśród takich wiekowych „studentów”. Jeden słyszy, drugi widzi… Zajęcia są jednak prowadzone w taki sposób, żeby każdy z nich skorzystał – prowadzący mówi, ale wykładowi towarzyszy prezentacja multimedialna – wyjaśnia. Barbara chodzi na zajęcia cztery razy w tygodniu. Poznała tam wiele nowych osób. Z okazji imienin i urodzin często spotykają się także poza wykładami, np. w kawiarni. Z doświadczeń obu pań wynika, że wśród słuchaczy UTW przeważają kobiety. Najmłodsze to świeżo upieczone emerytki. Najstarsza ma 86 lat.

 M A G A Z Y N 6 0 + 45


w wolnej chwili

UWAGA

ILE KOSZTUJE STUDENCKIE ŻYCIE?

Opłata za udział w wykładach

organizowanych w ramach UTW wynosi od 50 do 150 zł za semestr. Zdarza się, że za niektóre zajęcia trzeba nieco dopłacić, ale nie są to duże kwoty. Dodatkowo płatne są zazwyczaj wycieczki, wyjścia do teatru i do opery.

warsztaty i spotkania, Mazowiecki Uniwersytet Trzeciego Wieku przy Mazowieckim Instytucie Kultury w Warszawie działa już 16 lat. Ma pół tysiąca słuchaczy. W programie są nie tylko wykłady, ale także warsztaty plastyczne, zajęcia taneczne, trening pamięci. Zajęcia prowadzą naukowcy, pracownicy wyższych uczelni, artyści. Słuchacze mogą też uczestniczyć w cyklicznych spotkaniach i wykładach w wielu placówkach muzealnych. Mają również zapewnione ulgowe bilety na spektakle i koncerty w Operze Narodowej, filhar-

46

MAGAZYN 60+

monii, a także w warszawskich teatrach.

lekcje muzyki W stolicy działają też inne uniwersytety dla seniorów. Bardzo ciekawy program o profilu artystycznym ma Towarzystwo Warszawskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku im. Fryderyka Chopina, które funkcjonuje przy Centrum Łowicka. Jak każda tego typu inicjatywa skierowana do osób dojrzałych organizuje wykłady oraz seminaria. Dużym zainteresowaniem cieszą się np. zajęcia z nauki słuchania muzyki – „Poznawanie oper”. Poza tym w ramach uniwersytetu działa chór „Cantabile” i zespół teatralny „Rapsod”. Organizowane są również wyjścia na środowe koncerty w Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina oraz na próby generalne w Filharmonii Narodowej.

Wykłady czwartkowe Nie tylko warszawiacy mają dostęp do takich zajęć. Uniwersytety trzeciego wieku są w wielu miastach, także tych mniejszych. W Pruszkowie UTW działa przy miejskim domu kultury. Spotkania odbywają się raz w tygodniu. Tematy i formy zajęć są urozmaicone. W semestrze wiosennym były pogadanki z podróżnikami, wykłady z dziedziny profilaktyki zdrowotnej, koncerty, przedstawienia. Przedstawiciele lokalnych mediów poprowadzili spotkanie o tym, co senior powinien wiedzieć o nowych technologiach. Pruszkowscy studenci-seniorzy mogą także brać udział w programie dodatkowym, obejmującym wyjścia kulturalne (głównie do warszawskich teatrów) oraz wycieczki. Są one płatne, ale tańsze, niż gdyby takie wypady organizować na własną rękę.



posłu

chaj

Pocieszki Katarzyna Grochola

Jesień we Francji Reż. Mahamat-Saleh Haroun

Wyd. Literackie

Prod. Francja Mahamat-Saleh Haroun to czadyjski reżyser uchodzący za jednego z najwybitniejszych twórców pochodzenia afrykańskiego. Akcja jego najnowszego filmu rozgrywa się we Francji i porusza bardzo ważny obecnie temat uchodźców. Bohaterem jest nauczyciel z Republiki Środkowej Afryki, który wraz ze swoimi dziećmi opuścił dotknięty wojną kraj. Z nadzieją na lepsze życie Abbas składa wniosek o azyl polityczny i rozpoczyna pracę w sklepie. Wkrótce na swojej drodze spotyka miłość, Francuzkę Carole, która oferuje jego rodzinie dach nad głową. Niestety szybko okazuje się, że bezduszna biurokracja nie da im na dłużej odetchnąć. W tym poruszającym obrazie zobaczymy znakomitych francuskich aktorów: Eriqa Ebouaney’a („Królestwo niebieskie”, „Hitman”, „72 godziny”) oraz uhonorowaną wieloma nagrodami Sandrine Bonnaire.

48

MAGAZYN 60+

Dobrze, że jesteś Zbigniew Wodecki Dystr. Agora S.A. Minął już ponad rok od jego śmierci, ale Zbigniew Wodecki zdaje się być wciąż obecny wśród nas. I to nie tylko za sprawą swojego wcześniejszego dorobku, ale również dzięki płycie, nad którą pracował przed śmiercią, a która została wydana pod koniec maja tego roku. Album to niecodzienna mieszanka ogromnego talentu artysty oraz wielkiego zaangażowania i oddania jego przyjaciół: Kayah, Kuby Badacha, Sławka Uniatowskiego, Andrzeja Lamperta, Beaty Przybytek, Juniora Robinsona. To właśnie dzięki nim płyta zyskała ostateczny kształt i ujrzała światło dzienne. Brak zbędnych poprawek sprawia, że jest to album wyjątkowy i szczery. To wspaniały hołd złożony artyście, a dla nas radość z pięknych przebojów.

A gdyby tak każdy tydzień zaczynać od pociesznej historii? Na przykład przy porannej poniedziałkowej kawie? W nowej książce Katarzyny Grocholi znajdziemy 52 opowiadania, czyli dokładnie, tyle ile tygodni ma rok. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby nie zawsze kolorową rzeczywistość spróbować sobie trochę osłodzić. A kto pomoże nam w tym lepiej niż uwielbiana przez kobiety autorka bestsellerowego „Nigdy w życiu”? Ze znanymi sobie lekkością i humorem wprowadzi nas w deszczowe poranki, kiedy nie chce się podnieść z łóżka lub pełne niespodzianek wieczory. Opowie o niezaplanowanych spotkaniach, nadziejach, dobrych uczynkach, ptakach za lodówką i miłości, za którą wszyscy tęsknimy. Co ważne, wszystkie pocieszki wydarzyły się naprawdę, więc tym bardziej dodają otuchy.

Poczytaj

FOTO: MATERIAŁY PRASOWE, FREEPIK

j y z r j obe w wolnej chwili



w wolnej chwili

Prosimy o nadsyłanie rozwiązania krzyżówki z pomysłem na artykuł do Magazynu 60+. Autorów najciekawszych propozycji nagrodzimy zestawami produktów.

Adres redakcji: Magazyn 60+, 360 Content Team – Time SA, ul. Dęblińska 6, 04-187 Warszawa Regulamin nagradzania jest dostępny na stronie: www.magazyn60plus.pl w zakładce regulaminy. 50

MAGAZYN 60+

*

*

* suplement diety

Termin nadsyłania rozwiązań: 28.09.2018 r.




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.