04610 >
5
02201 97190 0
DELIVERED TO POST OFFICE on JANUARY 29, 2010
nowy dziennik
nasza strona w internecie:
POLISH DAILY NEWS
www.dziennik.com Sp´dê z nami walentynki w Klimacie!
Szczegó∏y w kolejnych wydaniach “NDz”
$1.25
SOBOTA – NIEDZIELA 30-31 STYCZNIA 2010
Polacy w USA – s. 18
Konkurs olimpijski – s. 49
O Ameryce – s. 28-29
Wywiad z gwiazdami kabaretu Elita
Ile medali zdob´dà polscy sportowcy w Vancouver?
Dlaczego Amerykanie wpadają w desperację
Poczàwszy od tej soboty wznawiamy dy˝ury “Nowego Dziennika” na Greenpoincie. Prosimy telefonowaç pod numer (718) 389-6118 w godz. od 10 do 12. Jako pierwszy dy˝urowaç b´dzie redaktor naczelny Jan Latus.
Z AMERYKI [s. 10]
Imigranci krytykujà Obam´
Organizacje walczàce o prawa imigrantów krytykujà prezydenta Baracka Obam´ za to, ˝e w or´dziu o stanie paƒstwa wyg∏oszonym w Kongresie niewiele miejsca poÊwi´ci∏ reformie imigracyjnej. Zapowiadajà tak˝e kolejne marsze imigrantów na Waszyngton. Na zdj´ciu: Obama z wiceprezydentem Joe Bidenem. Z METROPOLII [s. 8]
mieszka kilkudziesi´ciu polskich bezdomnych. Jakie sà ich problemy, jak im mo˝na pomóc? Âpià na klatkach, w metrze czy w parku, ˝yjà ze zbierania plastikowych butelek i puszek po coca-coli, mo˝na ich spotkaç w kolejce po darmowe jedzenie rozdawane przez koÊcio∏y, przyjmujà datki i jedzenie od przechodniów. Cz´sto nie chcà iÊç do przytu∏ku, bo bez znajomoÊci j´zyka czujà si´ tam wyobcowani. I nawet jeÊli na kilka dni trafià do “szelteru”, zwykle polscy bezdomni szybko wracajà na Greenpoint. Ich sytuacja zdecydowanie pogarsza si´ zimà, kiedy to grozi im zamarzni´cie. “Krytycznà granicà jest temperatura 25 st. Fahrenheita, czyli ok. 3 Celsjusza. Powy˝ej tej temperatury bezdomny przykryty ko∏drami prze˝yje, poni˝ej to ju˝ wielkie ryzyko” – mówi Janusz Pukianiec, który pomaga polskim bezdomnym. Od jakiegoÊ czasu pomoc oferujà niektóre koÊcio∏y, przede wszystkim Êw. Antoniego na Manhattan Avenue, gdzie w najmroêniejsze noce bezdomni mogà si´ ogrzaç i coÊ zjeÊç. W dzisiejszym cyklu opisujemy, jak dosz∏o do tego, ˝e niektórzy Polacy trafili na ulic´ i jak sobie dajà rad´.
Jak dowodzà nasze rozmowy z “homelessami” w Nowym Jorku znacznie ∏atwiej jest staç si´ bezdomnym ni˝ to si´ ludziom wydaje
Pokazujemy, w jaki sposób utrata pracy w czasach kryzysu mo˝e doprowadziç do bezdomnoÊci. Spotka∏o to mi´dzy innymi jednego z opisywanych przez nas Polaków – 64-letniego pana Józka, ale tak˝e ca∏à grup´ Latynosów z Queensu. Przytaczamy ponadto histori´ Eugeniusza L., któremu – dzi´ki wsparciu jednej z wolontariuszek organizacji pomagajàcej bezdomnym Homeless
43-48 42
SOS, Eryki Volker – uda∏o si´ przestaç piç i odzyskaç nadziej´ na powrót do normalnego ˝ycia. Piszemy wreszcie o stosunku Polaków z metropolii do swoich bezdomnych rodaków oraz informujemy, w jaki sposób pomóc osobom bez dachu EK nad g∏owà.
Czytaj wi´cej na s. 22-24
Postrzelony na Long Island Polak walczy o ˝ycie koleg´ w szyj´. Polacy z Long Island sà wstrzàÊni´ci.
Bia∏y Dom zwróci∏ si´ do Departamentu SprawiedliwoÊci, aby rozwa˝y∏ znalezienie innego ni˝ Manhattan miejsca na przeprowadzenie procesu podejrzanych o ataki terrorystyczne 9/11. To efekt protestów ze strony m.in. burmistrza Michaela Bloomberga.
ROK XXXIX Nr 10 809
■ Na greenpoinckich ulicach
■ 26-letni ¸ukasz PaÊko z Southold postrzelony zosta∏ przypadkowo przez
Proces 9/11 poza Nowym Jorkiem
Og∏oszenia drobne Co, gdzie, kiedy
Polscy bezdomni w Nowym Jorku
TY GO DN IA
Foto: Archiwum
JU˚ W T¢ SOBOT¢ DY˚URUJEMY PRZY TELEFONIE!
TE M AT
Do wypadku dosz∏o w minionà sobot´, ale lokalna prasa poinformowa∏a o nim dopiero w czwartek. ¸ukasz przebywa∏ w domu swojego kolegi, tak˝e mieszkajàcego w Southold, 26-letniego Ryana Lademanna, który – jak zezna∏ w Êledztwie – akurat czyÊci∏ broƒ. Strzelba przypadkowo wypali∏a, a kula trafi∏a ¸ukasza w szyj´. Kiedy policja przyjecha∏a na miejsce, Polak nie oddycha∏ i mia∏ ledwo wyczuwalny puls. Natychmiast przewieziono go do Eastern Long Island Hospital, a potem przetransportowano
do Stony Brook University Medical Center. “Jego stan okreÊlany jest jako krytyczny” – twierdzi kapitan policji Southold Martin Flatley. Za ¸ukasza modlono si´ w poniedzia∏ek wieczorem w koÊciele polskim Our Lady of Ostra Brama w miejscowoÊci Cutchogue. “JesteÊmy tu wszyscy wstrzàÊni´ci tà tragedià – powiedzia∏ “Nowemu Dziennikowi” Ryszard Pawlak, który dobrze zna rodzin´ ¸ukasza. – Podczas mszy ksiàdz powiedzia∏, ˝e musimy si´ modliç o cud”.
¸ukasz, który w 2002 roku ukoƒczy∏ Southold High School, przyjecha∏ do USA z rodzicami jako dziecko. “Rodzice sà w szpitalu non stop. To dobrzy ludzie; pomogli mi bardzo po przyjeêdzie. Nie mog´ uwierzyç, ˝e ich coÊ takiego spotka∏o” – mówi Pawlak. Policja aresztowa∏a sprawc´ tragedii, któremu postawiono zarzut napaÊci drugiego stopnia. Kapitan Flatley twierdzi, ˝e strzelanina “wyglàda raczej na wypadek”. W pokoju, w którym dosz∏o do tragedii, byli Êwiadkowie. Potwierdzili oni wersj´ wydarzeƒ przedstawionà przez Lademanna. Flatley doda∏, ˝e przypadko-
wy strza∏, który powa˝nie rani∏ drugà osob´, jest uwa˝any za czyn “bezmyÊlny i stanowiàcy jednoczeÊnie zagro˝enie dla innych, a w zwiàzku z tym podpada pod zapisy prawne kwalifikujàce ten czyn jako powa˝ne przest´pstwo (felony)”. Lademann zosta∏ wypuszczony na wolnoÊç, jednak prokuratura rozwa˝a powo∏anie wielkiej ∏awy przysi´g∏ych, której cz∏onkowie mieliby zadecydowaç, czy sprawca zostanie postawiony oficjalnie w stan oskar˝enia. “Wszystko zale˝y od stanu zdrowia ¸ukasza. A obecnie sytuacja pod tym wzgl´dem nie przedstawia si´ najleEK piej” – mówi kapitan Flatley.
ROZSTRZYGN¢LIÂMY KONKURS “NAJPI¢KNIEJSZA PODRÓ˚ MOJEGO ˚YCIA” – s. 38