D O DAT E K | T E L E W I Z YJ N O | R O Z RY W KOW Y FILMOWA LISTA PRZEBOJÓW
Wyjmij i po∏ó˝ ko∏o pilota!
W co si´ bawiç
1. Iron Man (Iron Man 2) – 53 mln dol. 2. Robin Hood (Robin Hood) – 37,1 mln dol. 3. Letters to Juliet (Listy do Julii) – 13,8 mln dol.
4. Just Wright (˚ona dla koszykarza) – 8,5 mln dol.
5. How to Train Your Dragon (Jak wytresowaç smoka) – 5,1 mln dol.
Robin Hood
Jak wykorzystaç fabularnie bohatera, którego losy wszyscy ju˝ znajà i kochajà? Nale˝y dorobiç mu dzieciƒstwo (m∏odoÊç, wiek Êredni, staroÊç, ˝ycie pozagrobowe – niepotrzebne skreÊliç). PIOTR MILEWSKI Russel Crowe zrobi∏ z Robin Hoodem to, co Christopher Nolan z Batmanem – dorobi∏ preambu∏´. Protagonist´ (Russel Crowe) poznajemy, kiedy w roku 1199 wraca z trzeciej krucjaty u boku Ryszarda Lwie Serce (Danny Huston). Nie jest arystokratà, lecz wolnym kmieciem (yeomanem) i wybitnie utalentowanym ∏ucznikiem, a zwà go Robin Longstride. Po Êmierci Ryszarda, zabitego przez Francuzów, od∏àcza si´ od królewskiej armii wraz z grupà towarzyszy – mi´dzy innymi Ma∏ym Johnem
(Kevin Durand). Przyjàwszy nazwisko sir Roberta Loxleya, który te˝ zginà∏, udaje si´ do Londynu, gdzie poznaje swojego przysz∏ego adwersarza, okrutnego króla Jana (Oscar Isaac) oraz jego frankofilskiego doradc´ Godfreya (Mark Strong). Nast´pnie kieruje rumaka do Nottingham, by oddaç miecz sir Roberta jego tacie sir Walterowi (Max von Sydow) oraz poznaç m∏odà wdow´ lady Marion (Cate Blanchett). Sir Walter, doceniwszy prawy charakter Longstride’a, proponuje, by na sta∏e przyjà∏ nazwisko zmar∏ego dziedzica. Taki uk∏ad wygodny jest dla wszystkich,
bo gdyby Êmierç Loxleya juniora wysz∏a na jaw, rodzina straci∏aby resztki majàtku, na który ostrzà sobie z´by buntownicy, poborcy podatkowi i oczywiÊcie szeryf Nottingham (Matthew Macfayden). Obsadzenie w rolach Robina i Marion aktorów dramatycznych wagi ci´˝kiej wià˝e si´ z faktem, ˝e Scott chcia∏ zrobiç film powa˝ny, ukazujàcy historyczne realia oraz polityczne mechanizmy bardziej ni˝ romansowo-zbójeckie awantury i wybryki legendarnego ∏ucznika. Niestety, ukazane realia i mechanizmy tyle majà wspólnego z Anglià koƒca XII wie-
Foto: Materia∏y promocyjne
nowy dziennik Friday, May 21, 2010
ku, co “Historia Êwiata” Mela Brooksa czy “Monty Python i Êwi´ty Graal”. Politycznie poprawna Marion jest Êredniowiecznà feministkà, która potrafi dopiàç swego bynajmniej nie za pomocà podwiàzki czy uÊmiechu, tylko sztyletu tudzie˝ wybitnego intelektu. Politycznie poprawny Robin pot´pia szaleƒstwo krucjat, najwyraêniej nie zdajàc sobie sprawy, ˝e jako cz∏owiek rzeczonej epoki pope∏nia tym samym bluênierstwo i pójdzie do piek∏a. A wyg∏aszajàc antypodatkowe mowy w stylu Partii Herbacianej szykuje grunt pod zwyci´stwo republikanów osiem wieków póêniej, w listopadzie 2010 roku. Para twardzieli oczywiÊcie ma si´ ku sobie, lecz ich amorom kompletnie brak chemii. Kiedy lady Marion pomaga Robinowi zdjàç kolczug´, za-
miast mi∏oÊci czujemy w powietrzu zapach si∏owni, na którà Crowe – szykujàc si´ do tej plakatowej sceny – chodzi∏ pewnie z pó∏ roku. Fabu∏a jest pe∏na uproszczeƒ i zarazem nadmiernie skomplikowana, niby oryginalna, a w gruncie rzeczy przewidywalna. Scott zrobi∏ kostiumowà megaprodukcj´ w stylu dawnego Hollywood, wzmocnionà komputerowo i podbajerowanà chwytami, które kino akcji ostatniej dekady wyÊwiechta∏o do bólu. Epatuje widza dramatycznymi zbli˝eniami, zmianami tempa oraz uj´ciami nazwijmy to relatywistycznymi czyli kr´conymi z punktu widzenia Pana Boga, który strza∏y nosi – zamiast ∏ucznika. Re˝yseria jest tak pompatyczna, ˝e film, choç za Êmieszny trudno by∏oby go uznaç, chwilami jednakowo˝ budzi Êmiech. Pusty. ■