Nowy Dziennik 2015/07/25

Page 1

KTO USTRZELI PUCHAR KONSULA? | KARSKI W ZŁOTEJ NITCE | W POGONI ZA POSŁEM | STRZE LA NI NA W KI NIE W LU IZJA NIE 43

SPORT

www.dziennik.com

SATURDAY – SUNDAY, JULY 25-26, 2015

scribd.com/nowydziennik

Dalej gra tylko Legia O AMERYCE

Gdzie leży polityczna prawda?

JEST PRACA, NIE MA LUDZI

O ŚWIECIE

Zawodowe lenistwo 26

Nawet wyższe stawki dla pracowników budowlanych nie zatrzymują odpływu fachowców

FOTO: NOWY DZIENNIK

20

Ożywienie na rynku budowlanym i remontowym! Pomimo solidnych wynagrodzeń i wzrostu liczby zleceń – doświadczonych fachowców można szukać ze świecą, a niewykwalifikowani sezonowi robotnicy nie są w stanie ich zastąpić. n

POLONIA

Przedsiębiorca z Wallington w New Jersey, zatrudniający 6 osób w dwóch zespołach, jeszcze w lutym prowadził remonty w dwóch domach tygodniowo. „Teraz mógłbym nawet w czterech w tym samym czasie, ale brakuje rąk do pracy – stwierdza. – Ekipa i tak musiała

Pierwszy polski biskup w diecezji brooklyńskiej

Naszym zdaniem Na poszukiwania gazu w łupkach wydano dotąd w Polsce 2,5 mld zł, czyli około 700 milionów dolarów. Do tej pory wykonano w Polsce 70 odwiertów w poszukiwaniu gazu łupkowego, choć tak naprawdę potrzeba by było ich dużo więcej. Wyniki okazały się mało obiecujące – gaz co prawda jest, ale trudno go wydobywać opłacalnie na przemysłową skalę. OPINIE, strona 12 ROK XLIV Nr 12 477 NOWY DZIENNIK $1.50 30615 >

8

29°C (84°F)

Słonecznie

08805 93289

8

zostać przebudowana, bo jeden ze specjalistów niedawno na stałe wrócił do Polski, a drugi wyjechał na urlop. Osobiście muszę pracować przy instalacjach łazienkowych i kuchennych, bo inaczej musielibyśmy ograniczyć realizacje”.

Jeszcze większe problemy niż firmy remontujące wnętrza mają przedsiębiorstwa wykonujące prace na zewnątrz budynków. Powód? Po ostrej zimie wiele nieruchomości w New Jersey czy Nowym Jorku potrzebuje renowacji. Gdyby rąk do pracy było pod dostatkiem, byłby powód do zadowolenia. Zjawisko potwierdza Anna Miller z biura pośrednictwa pracy „Polservice” na nowojorskim Greenpoincie: „Niełatwo teraz o dobrych pracowników z doświadczeniem przy remontach i budowach. Dlatego propozycji zatrudnie-

nia dla nich jest pod dostatkiem” – mówi. Tymczasem spotkany pod agencją 40-letni murarz z kilkunastoletnim stażem w zawodzie nie kryje satysfakcji. Jak mówi, „to jest czas, kiedy wreszcie docenia się pracownika, także konkretnie w pieniądzach”. Choć sam nie przyznaje, jaką stawkę przyjął w ofercie, przedstawicielka biura porównuje wynagrodzenia sprzed kilku miesięcy i teraz. „Jeszcze w ubiegłym roku firmy gotowe były płacić specjalistom od remontów we wnętrzach od 10 do 12 dolarów na godzinę. » STR. 2

Dyrektorzy KPA spotkali Apel kombatantów: się w Waszyngtonie zburzyć Pałac Kultury n Bezpieczeństwo Polski oraz zniesienie wiz to tematy, które znalazły się na

Istnienie Pałacu Kultury i Nauki „uwłacza powadze niepodległego państwa” wokandzie dorocznego zjazdu Krajowej Rady Dyrektorów Kongresu Polonii – twierdzi Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych. Amerykańskiej, który w tym tygodniu odbył się w Waszyngtonie, DC. Dlatego uważa, że PKiN należy rozebrać, a nie hucznie świętować 60-lecie jeOkoło 60 delegatów Krajowej Rady Dy- w oświadczeniu prasowym. Delegaci rektorów Kongresu Polonii Amerykań- KPA spotkali się również z Brittany Be- go istnienia.

skiej wzięło udział w zjeździe, który trwał od 20 do 23 lipca. „Liderzy KPA oraz działacze przyjechali do Waszyngtonu, aby porozmawiać o sprawach, które są ważne dla Polonii Amerykańskiej” – powiedział prezes KPA Frank Spula. Oprócz dyskusji na tematy związane z działalnością organizacji, delegaci odbyli liczne spotkania z przedstawicielami administracji rządowej oraz ustawodawcami, z którymi rozmawiali o perspektywach zniesienia wiz dla obywateli Polski, o bezpieczeństwie naszego kraju w kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainie. Między innymi, uczestnicy zjazdu spotkali się z ponad 50 kongresmanami oraz senatorami z obu partii. „To w ramach wysiłku zyskania zapewnienia o ochronie Polski przez USA oraz Sojusz Północnoatlantycki” – czytamy

aulieu z senackiej Komisji ds. Stosunków Mię dzy na ro do wych, a tak że z przedstawicielami kongresowej Komisji ds. Stosunków Międzynarodowych – Martinem McDowellem, zastępcą dyrektora Biura ds. Europy Centralnej w Departamencie Stanu oraz zastępcą sekretarza ds. stosunków międzynarodowych w Departamencie Bezpieczeństwa Krajowego. „Stany Zjednoczone będą chronić Polski, nasz kraj wykorzysta wszelkie możliwe narzędzia do ochrony swoich sprzymierzeńców” – zapewnił delegatów dr Michael Carpenter, specjalny doradca wiceprezydenta Joe Bidena. Spotkania i rozmowy z amerykańskimi ustawodawcami były okazją dopodziękowania tym, którzy od lat wykazują zainteresowanie Polonią i zasłużyli się dla spraw związanych z Polską. » STR. 2

n

60 lat temu zburzono wiele kamienic i zniszczono wiele ulic, by powstał dar narodu radzieckiego

FOTO: EPA/JAKUB KAMINSKI

21

facebook.com/nowydziennik

$1.50

22 lipca minęła 60. rocznica oddania do użytku Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Zbudowany w ciągu trzech lat jako „dar narodu radzieckiego dla narodu polskiego” już w 1953 roku, dwa dni po śmierci Józefa Stalina, otrzymał

jego imię. W petycji wysłanej do władz Warszawy Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych pisze, że pałac jest jednym z najbardziej widocznych symboli zniewolenia Polski przez Związek Sowiecki, » STR. 6


STOP PRZEMOCY WOBEC ZWIERZĄT

Ameryka JEST PRACA, NIE MA LUDZI

Ofiarami młode kobiety

[NOWY JORK, NY] Nawet 2500 dol. na-

grody mogą otrzymać osoby, dzięki którym zostaną wykryte przypadki okrucieństwa wobec zwierząt. Akcja mająca powstrzymać falę przemocy nad zwierzętami domowymi realizowana jest od ubiegłego roku w ramach programu Crime Stoppers przy współpracy NYPD z American Society for the Prevention of Cruelty to Animals. Natomiast od tego tygodnia, decyzją Williama Brattona, komisarza nowojorskiej policji, zgłoszenia dotyczące znęcania się nad zwierzętami można robić anonimowo korzystając z numeru 800-577-TIPS (8477) lub drogą internetową przez stronę www.nypdcrimestoppers.com. Dzięki akcji, od początku tego roku liczba uratowanych oraz poddanych leczeniu zwierząt, będących ofiarami przemocy, wzrosła dwukrotnie. Z kolei odsetek osób aresztowanych za stosowanie przemocy wzrósł o 28 procent.

KOT ZATRZYMAŁ 100 POCIĄGÓW [MANHATTAN, NY] Do nietypowego

zdarzenia doszło na stacji Canal Street, przez którą przejeżdża kilka linii metra. Przerażony głośnymi odgłosami kot uciekł z kolan właścicielki i schował się we wnęce za torami, powodując zatrzymanie ponad 100 pociągów. Georga, bo tak ma na imię zwierzak, uratowali policjanci. „Miał dużo szczęścia, bo jego ogon znajdował się centymetry od szyny pod napięciem. Najpierw podrapałem go po głowie, później wziąłem na ręce. Był tak przerażony, że wtulił się we mnie jak dziecko” – opowiadał później jeden z funkcjonariuszy ratujący kota. „To był największy koszmar mojego życia, na szczęście ze szczęśliwym zakończeniem” – mówiła roztrzęsiona właścicielka Georga.

KRYMINALNE DOCHODZENIE W SPRAWIE EMAILI [WASZYNGTON, DC] Wewnętrzny au-

dyt rządowy wykazał, że będąc na stanowisku sekretarz stanu Hillary Clinton ze swojego osobistego konta wysłała co najmniej cztery emaile, które zawierały poufne (top secret) informacje rządowe, które powinny były być traktowane z największą ostrożnością. Te cztery emaile zostały znalezione w próbce 40 informacji wysłanych z konta Hillary Clinton. Co za tym idzie, wśród wszystkich emaili, których było kilkadziesiąt tysięcy, może być o wiele więcej takich, które klasyfikowane są jako poufne i nie powinny były zostać wysłane z prywatnego konta. Inspektor generalny stwierdził, że Clinton powinna była skorzystać z bezpiecznej sieci przy wysyłaniu takich emaili, a nie osobistego konta, na serwerze mieszczącym się u niej w domu. W czwartek dwaj inspektorzy generalni zwrócili się do Departamentu Sprawiedliwości o wszczęcie w tej sprawie kryminalnego dochodzenia.

Strony redaguje: Aleksandra Słabisz

Strzelanina w kinie w Luizjanie n 59-letni mężczyzna otworzył ogień do widzów w kinie w mieście

Lafayette, w Luizjanie, zabijając dwie osoby i dziewięć raniąc – poinformowała miejscowa policja. Gdy zorientował się, że nie ma szans naucieczkę, odebrał sobie życie. Motywy zbrodni na razie nie są znane. Do zdarzenia doszło w czwartek. Napastnik wszedł na salę kinową ok. godz. 7 wieczorem i usiadł w fotelu znajdującym się w jednym z dolnych rzędów. Po około 20 minutach wstał, odwrócił się do widowni i zaczął strzelać. Ta tragedia rozegrała się podczas projekcji komedii „Trainwreck” w kinie „The Grand 16”. Mężczyzna śmiertelnie ranił dwie kobiety. Na widowni wybuchła panika. „Tam na sali kinowej były dwie nauczycielki. Jedna rzuciła się na drugą, żeby ją osłonić. I wtedy trafił w nią pocisk wymierzony w głowę tamtej drugiej nauczycielki” – relacjonował Bobby Jindal, gubernator Luizjany. „Ona też została ranna, ale zdołała włączyć alarm przeciwpożarowy i pomogła uratować w ten sposób wielu widzów. Pomyślcie więc o tych przyjaciołach: jedna osoba osłania drugą własnym ciałem, a druga, postrzelona, włącza alarm, myśląc o innych” – podkreślił gubernator. W piątek przed południem policjanci podali tożsamość sprawcy. To 59-letni John Russell Houser, który większość życia spędził w Phoenix City, oddalonym od Luizjany o około 500 mil. Od jakiegoś czasu często się przeprowadzał, kilka tygodni temu zamieszkał w motelu w rejonie Lafayette. Śledczy próbują teraz ustalić, co skłoniło mężczyznę do dokonania zbrodni w kinie. Już wiadomo, że od dawna miał poważne kłopoty psychiczne. Z tego powodu zostało mu cofnięte m.in. pozwolenie na broń. Były prawnik, który znał Housera, powiedział, że mężczyzna wiele lat temu próbował spalić jego biuro. „To było w latach 80., reprezentowałem osoby, które nie podobały się panu Houserowi. Jak się później okazało, chciał wynająć kogoś, by podpalili budynek, w którym mieści się moje biuro” – powiedział na antenie NBC John Swearingen. Jak wynika z pierwszych ustaleń funkcjonariuszy, 59-latek już od pewnego czasu planował dokonanie zamachu w kinie. W jego pokoju motelowym znaleziono m.in. peruki i okulary przeciwsłoneczne. W dniu zdarzenia zaparkował samochód tuż przy wyjściu z kina. „Najpewniej zakładał, że po dokonaniu zbrodni uda mu się uciec z miejsca zdarzenia. Zanim otoczyli go policjanci, zdążył wystrzelić 13 rund z pistoletu. Gdy zdał sobie sprawę, że nie będzie w stanie wyjść z kina, strzelił sobie w głowę” – poinformował szef policji w Lafayette Jim Craft. Ofiarami sprawcy są 33-letnia Jillian Johnson i 21-letnia Mayci Breaux. Wśród dziewięciu rannych osób

» Obecnie są to wyraźnie wyższe kwoty, nawet ponad 15 dolarów. Proszę zobaczyć, oto propozycja z płacą nawet 20 dolarów na godzinę, tyle że wymagane są wysokie kwalifikacje”. Niestety, trudno niekiedy o takie kwalifikacje. „Moim zdaniem, to nie jest całkiem nowe zjawisko, bo już około 8-10 lat temu wyraźnie ubyło na rynku pracy wysokiej klasy polskich spe cja li stów bu dow la nych – uważa Dariusz Knapik, znany nowojorski przedsiębiorca. – Ci, którzy pozostali, bardzo chętnie przedstawiają się jako pracownicy z doświadczeniem, ale często okazuje się, że jest zupełnie inaczej. Jak temu zaradzić? Przyjmuję m.in. robotników hiszpańskojęzycznych i muszę ich szkolić, czasem nawet od podstaw”. Fakt, że jest ożywienie w branży i nie brakuje pracy, tylko potrzeba wciąż więcej odpowiednio przygotowanych specjalistów, potwierdzają w zasadzie wszyscy kontraktorzy w regionie – od najmniejszych jak

DOK. ZE STR. 1

szef 6-osobowej firmy z Wallington, po takich potentatów jak Eric Baginski, właściciel Arco Construction Inc. – znanego przedsiębiorstwa z West Caldwell (New Jersey), specjalizującego się m.in. w instalowaniu dachów na wielkich, komercyjnych powierzchniach. 18-letni Piotr (imię na jego prośbę zostało zmienione) przylatuje do USA z Polski w przyszłym tygodniu i na miesiąc zamieszka w Garfield u starszego kuzyna oraz jego żony. „Pierwsze co zrobię, to zgłoszę się na jakąś prywatną budowę czy do remontu czyjegoś mieszkania; nie będzie z tym najmniejszego problemu – mówi. – Spodziewam się stawki przynajmniej 10 dolarów na godzinę, choć pracowałem dotąd tylko dorywczo, a poza tym brakuje mi odpowiednich papierów”. Biorąc pod uwagę ogromną liczbę ogłoszeń z ofertami od kontraktorów, 18-latek faktycznie może dostać pracę od ręki. Tylko na dłuższą metę podobne przypadki nie rozwiązują problemu braku fachowców. WOJ

DYREKTORZY KPA SPOTKALI SIĘ…

» Stąd Medalem Wolności Kongresu Polonii Amerykańskiej odznaczeni zostali nowojorski senator Chuck Schumer, kongresmanka zOhio Marcy Kaptur oraz kongresman z Illinois Mike Quigley. „Polska to prawdziwy i lojalny przyjaciel Stanów Zjednoczonych a–a powiedziała demokratyczna kongresmanka Marcy Kaptur, odbieraSprawcą strzelaniny w kinie w Luizja- jąc medal. – Polscy żołnierze walnie, w której zginęły 3 osoby, był 59- czyli u naszego boku w Iraku iAfgaletni John Russell Houser. Mężczyzna nistanie, i wielu zginęło tam dla nas. od dłuższego czasu cierpiał na poważ- Poza tym łączy nas historia. Gdyby ne zaburzenia psychiczne nie polscy generałowie: Tadeusz Kościuszko i Kazimierz Pułaski, to część jest w stanie krytycznym. może w ogóle nie mielibyśmy StaNa obecnym etapie śledztwa trudno nów Zjednoczonych. Jestem zastwierdzić, czy specjalnie strzelał szczycona medalem i obiecuję nadal do kobiet, czy też był to przypadek. pracować nad wzmocnieniem stosunDo dramatycznego zdarzenia do- ków między USA a naszym wielkim szło trzy lata po strzelaninie w kinie sprzymierzeńcem, jakim jest Polska”. wAurorze, gdzie podczas nocnej preKongresmanka Marcy Kaptur, pomiery filmu „Mroczny rycerz powsta- dobnie jak sen. Schumer oraz konje” 24-letni mężczyzna ubrany w ma- gresman Mike Quigley, są współsponskę i kamizelkę kuloodporną zaczął sorami tzw. JOLT ACT (HR 1401), na ślepo strzelać do ludzi, uprzed- w ramach którego Polska ma szansę nio rzucając w nich granatem gazo- wejścia do ruchu bezwizowego. wym. Zginęło 12 osób, a zranionych W wysiłkach na rzecz Polski kongreszostało 58. AA, (R) man Quigley często współpracuje z inDOK. ZE STR. 1

nymi ustawodawcami, w tym z sen. Barbarą Mikulski, sen. Markiem Kirkiem oraz kongresmanem Danem Lipińskim. W styczniu 2012 r. natomiast był w Polsce, by przedyskutować sposoby wzmocnienia partnerstwa polsko-amerykańskiego, w tym włączenia Polski do VWP, a potem zeznawał w Kongresie na temat korzyści włączenia Polski do ruchu bezwizowego. W czwartek dyrektorzy krajowi KPA, oddziału w New Jersey odbyli spotkanie z senatorem z New Jersey Robertem Menendezem. Oprócz perspektyw wejścia Polski do VWP oraz zagadnień związanych z bezpieczeństwem naszego kraju, dyskutowano również na temat katastrofy smoleńskiej. Senator Menendez otrzymał najnowszy raport sejmowego zespołu badającego katastrofę, a także obiecał odbyć spotkanie z przewodniczącym zespołu sejmowego Antonim Macierewiczem. Kilka miesięcy temu natomiast otrzymał od Franka Spuli list z prośbą o zorganizowanie przesłuchania w Kongresie USA w sprawie katastrofy smoleńskiej. AS, (R)

Karski w złotej nitce Artystka Agata Oleksiak „Olek”, która zasłynęła m.in. z tego, że ubrała byka na Wall Street, w czwartek po południu skończyła „ubierać” pomnik Jana Karskiego stojący przed Konsulatem Generalnym RP na Manhattanie (233 Madison Avenue).

n

Ławeczkę Jana Karskiego i postać bohatera pokryła tkaniną ze złotej nitki wydzierganą szydełkiem. Celem projektu była promocja osoby Jana Karskiego oraz uczczenie pamięci o tym polskim bohaterze w 15. rocznicę jego śmierci. Cel został osiągnięty, bo w trakcie realizacji projektu przy ławeczce Karskiego zatrzymywali się przechodnie, robili zdjęcia oraz zabierali ze sobą wydrukowane informacje na temat bohatera, który w czasie II wojny światowej, jako kurier i emisariusz Państwa Podziemnego, przekazał władzom Wielkiej Brytanii i USA oraz politykom, biskupom, mediom i innym, raporty doty-

FOTO: JAN LATUS

W SKRÓCIE

FOTO: EPA

nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

2

czące zagłady Żydów. Niestety, jego raporty uznano za propagandę polskiego rządu na uchodźstwie. Aby przekazać społeczeństwu prawdę, w 1944 r. Karski napisał książkę „Tajne państwo”, która ukazała się w Bostonie i zrobiła w USA furorę. Dopiero z niej Amerykanie dowiedzieli się o walce i cierpieniach Polaków, o roli państwa podziemnego, a także o zagładzie Żydów. Karskiemu udało się przeżyć wojnę, mimo wielu zagrożeń. Później został profesorem na Georgetown University. AS


OPEN 7 DAYS 0% FINANCING AVAILABLE

www.istikbalfurniture.com

1378 Main Ave. Clifton, NJ 07011 Ph: 973.772.8500

OKNA I DRZWI PROSTO Z POLSKI

PRODUCENT STOLARKI PVC & ALUMINIUM

www. alustic.pl

* NIESTANDARDOWE WYMIARY * LOKALNE WSPARCIE TECHNICZNE * ZAPEWNIAMY DOSTAWĘ DO DOMU

Prenumeruj

nowy dziennik Kontaktuj si´ z nami elektronicznie

prenumerata@dziennik.com

SPECJALNE UPUSTY DLA KONTRAKTORÓW

DZWOŃ BEZPOŚREDNIO DO WŁAŚCICIELA

PH: 516-807-4411

nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

3


4

Ameryka

nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

Zbliżają się Polonijne Mistrzostwa Strzeleckie

Kto ustrzeli puchar konsula?

Po raz czwarty w tym tygodniu na pasażerów operatora Amtrak i NJ ówczesną konsul generalną RP w No- Transit czekała przykra niespodzianwym Jorku Ewę Junczyk-Ziomecką, ka – w piątek rano część pociągów pojechał do Wietrznego Miasta. kursujących z Penn Station była opóźOrganizatorzy zawodów strzeleckich zapewniają wspaniałą atmosferę i za- niona o kilkadziesiąt minut. Kłopoty bawę, a na koniec imprezy tradycyjnie mieli także podróżni korzystający zapraszają na myśliwski poczęstunek. z lotniska LaGuardia. W obu przypadWięcej informacji na temat 8. Polonijnych Mistrzostw Strzeleckich oPuchar kach powodem była awaria prądu.

n Po raz ósmy w metropolii no-

Podobnie jak w roku ubiegłym, tegoroczne Polonijne Mistrzostwa Strzeleckie o Puchar Konsula Generalnego RP w Nowym Jorku rozegrane zostaną na strzelnicy sportowej Suffolk County Clays przy 165 Gerard Road wYaphank na Long Island. Całodniowa imprezaodbędzie się sobotę,1 sierpnia, i rozpocznie się o godz. 8 rano. W zawodach organizowanych przez działający na Greenpoincie Centennial Gun & Bow Club mogą wziąć udział wszyscy zainteresowani posiadający odpowiednią licencję strzelecką, niezależnie od tego, czy są zrzeszeni w jakimkolwiek klubie myśliwskim. W tym celu należy skontaktować się telefonicznie z osobami odpowiedzialnymi za mistrzostwa: (914) 830 5701, (914) 256 7510 lub (917) 601 2354 lub wysłać email

n

Konsula Generalnego RP w Nowym „Po raz kolejny mamy problem z zeJorku możnaznaleźć nastronie www.klub- wnętrz nym sys te mem za si la nia mysliwskiny.com. WUEM w terminalu w Nowym Jorku. Dlatego musieliśmy ograniczyć liczbę pociągów przejeżdżających przez Hudson River Tunnel, co oznaczało pewne opóźnienia” – poinformował w piątek rzecznik Amtrak Craig Schulz. Wspomniany system zasilania ma około 80 lat. W budżecie operatora Trzech najlepszych ubiegłorocznych strzelców: Damian Urbaniak (miejsce 1), na razie nie ma środków na to, by Edward Szybisty (miejsce 2) oraz Piotr Hart (miejsce 3) zamienić go na nowocześniejszy. pod adres: marksalyga@hotmail.com. Na dłuższą podróż musiały się przedstawiciele Konsulatu Generalprzygotować także osoby korzystaRywalizacja toczyć się będzie nego RP w Nowym Jorku, którzy wręjące w piątek z lotniska LaGuardia. w dwóch olimpijskich konkuren- czą puchary najlepszym zawodnikom. Aż 78 lotów zostało odwołanych, W roku ubiegłym końcową klasycjach – skicie i trapie, różniących się a kilka było opóźnionych o kilkadziesposobem ruchu lotek, do których się fikację, będącą sumą punktów zdosiąt minut. Przyczyną awarii był błąd strzela, oraz w dwóch klasach: po- bytych w obu konkurencjach, wygrał jednego z kontraktorów pracujących Damian Urbaniak z chicagowskiego wszechnej i mistrzowskiej. na lotnisku, który przez przypadek Tradycyjnie na Polonijnych Mi- Klubu Łowieckiego Ostoja, przez co Puchar Konsula Generalnego RP uszkodził system zasilania. AA, (R) strzostwach Strzeleckich pojawią się główny puchar, ufundowany przez w Nowym Jorku ZDJĘCIA: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIEN-

wojorskiej odbędą się Polonijne Mistrzostwa Strzeleckie o Puchar Konsula Generalnego RP w Nowym Jorku. Zawody będą obejmowały dwie olimpijskie konkurencje – skit i trap.

Pasażerom kończy się cierpliwość


MÓWIMY PO POLSKU

TELEFONY CZYNNE CAŁĄ DOBĘ

WYPADKI

! WSZYSTKIE RODZAJE WYPADKÓW ! WYPADKI NA BUDOWIE ! WORKERS’ COMPENSATION ! BŁĘDY MEDYCZNE

AMERYKAŃSKI ADWOKAT MÓWIĄCY PO POLSKU W POLSKICH DZIELNICACH

GREENPOINT

144 Nassau Ave., Brooklyn, NY 11222

RIDGEWOOD

65-18 Fresh Pond Rd., NY 11385 blisko Gates Avenue

blisko stacji metra G

tel.

718.383-0100

tel.

Jeżeli zostałeś poszkodowany w jakimkolwiek wypadku niezwłocznie skontaktuj się z jednym z naszych biur! udzielimy Ci bezpłatnie informacji o przysługujących Ci prawach. Odnosząc obrażenia na skutek wypadku w pracy, pamiętaj że przysługuje Ci Workers Compensation a także w wielu przypadkach powództwo o dodatkowy proces prawny, bez względu na Twój status imigracyjny.

Adam J. Stein, Esq.

347.881-9064

BOROUGH PARK

5606 13th Ave., Brooklyn, NY 11219 blisko stacji metra D i banku P&SFCU

tel.

718.871-0310

Oto przykładowe werdykty*:

$6,250,000 - Odszkodowanie dla robotnika, który spadł z drabiny uderzając się w głowę w trakcie prac budowlanych przy zakładaniu belek podłogowych. Rezultatem wypadku było porażenie kończyn. *** $3,125,000 - Odszkodowanie dla czterdziestotrzyletniej kierowniczki sprzątaczek. W trakcie inspekcji pokoju hotelowego powódka pośliznęła się na pozostałościach gipsowych i przewróciła się na metalowe schody. *** $2,600,000 - Wygrana dla czterdziestodwuletniego mężczyzny, który pracował na wysokościach przy budowie. Poszkodowany spadł z niezapezpieczonego rusztowania i uszkodził lędźwia.

*Współpracujemy z renomowaną firmą prawniczą na Manhattanie, której adwokaci procesowi na bieżąco negocjują milionowe odszkodowania.

Wioletta Kosiorek, Esq.

nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

BEZPŁATNA KONSULTACJA

5


DROGIE BASENY [MAŁOPOLSKA] Samorządy muszą

dopłacać do basenów i to sporo – wynika z ostatniej kontroli przeprowadzonej przez krakowską delegaturę Najwyższej Izby Kontroli. Kontrolerzy wzięli pod lupę pływalnie działające na terenie czterech małopolskich gmin. Okazuje się, że samorządy muszą do nich dopłacać nawet 900 tysięcy złotych rocznie, a i tak ich stan jest niezadowalający. Najgorzej jest w Suchej Beskidzkiej. Wątpliwości budził stan techniczny basenu. Nadzór budowlany nakazał przeprowadzenie niezbędnych prac do końca tego roku, w przeciwnym razie obiekt zostanie zamknięty.

WYSTAWA O SOBIESKIM

[SZCZECIN] Blisko 200 eksponatów

z epoki można od piątku oglądać na wystawie pod tytułem „Jan III Sobieski – marszałek, hetman, król”, która prezentowana jest na Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie. Ekspozycja zawiera między innymi: portrety wodza, obrazy scen batalistycznych, uzbrojenie wojsk tureckich i polskich, a także mapy, pieczęcie, monety, rękopisy. Eksponaty pochodzą z siedemnastu placówek, większość z Lwowskiego Muzeum Historycznego. Wystawę można oglądać do 25 października. Ekspozycji towarzyszy wydany katalog.

O WŁOS OD TRAGEDII [MAZOWSZE] O włos od tragedii w powiecie sokołowskim na Mazowszu. W Niemirkach na jadące rowerkiem dziecko ruszyła załadowana przyczepa, która odpięła się od jadącego z naprzeciwka ciągnika. 3-latkę uchroniła przed śmiercią tylko błyskawiczna reakcja ojca. Mężczyzna odepchnął dziecko, jednak sam nie zdołał uciec i został przejechany przednim kołem przyczepy. Maszyna zatrzymała się na pobliskim drzewie, w które wbił się jej dyszel. Zarówno ciągnik, jak i przyczepa były w fatalnym stanie technicznym. 51-latek, który kierował maszyną, miał ponadto 0,2 promila alkoholu w organizmie.

A4 PRZEJEZDNA [WROCŁAW] Autostrada A4 pod

Wrocławiem w piątek była już całkowicie przejezdna. Po czwartkowym karambolu, w którym zginęły 4 osoby, a kilkanaście zostało rannych, trasa była zablokowana w kierunku Katowic. Na 174 km autostrady, pomiędzy węzłami Oława – Wrocław Wschód, doszło do zderzenia 9 samochodów osobowych oraz ciężarówki, której kierowca jest prawdopodobnie sprawcą wypadku. Karambol spowodował duże utrudnienia w ruchu. Autostrada w stronę Katowic była całkowicie nieprzejezdna, a korek przed miejscem wypadku miał kilkanaście kilometrów.

Stronę redaguje: Przemysław Cebula

Polska Jest nowy rzecznik praw obywatelskich

APEL KOMBATANTÓW…

n Adam Bodnar został wybrany przez Sejm na nowego rzecznika praw obywatelskich. Jego kandydaturę poparło 239 posłów przy 430 obecnych na sali. Nie obyło się bez kłótni i obrażania jednej z kandydatek walczących o stanowisko z Bodnarem. Przed głosowaniem burzliwie debatowano. Emocje wzbudził poseł Dariusz Joński z SLD, które wraz z PO wspierało kandydaturę Adama Bodnara, krytykując kandydaturę opozycjonistki z czasów PRL Zofii Romaszewskiej. Zgłosiło ją Prawo i Sprawiedliwość. Dariusz Joński nawiązywał między innymi do wypowiedzi kandydatki w Radiowej Jedynce o potrzebie większej kontroli społeczeństwa nad władzą sądowniczą. Zarzucał też Zofii Romaszewskiej, że do ostatniej chwili zwlekała z poddaniem się weryfikacji wymaganej przez prawo od osób ubiegających się o stanowisko rzecznika praw obywatelskich. Odpowiedział mu prezes PiS Jarosław Kaczyński. Stwierdził, że na sali obrażono osobę szczególnie zasłużoną dla polskiej demokracji. Zarzucił też niektórym posłom, że byli funkcjonariuszami systemu, z którymi walczyła kandydatka jego partii na rzecznika. Kaczyński prosił też o zwołanie konwentu seniorów, doczego nie przychyliła się marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. Wspierający Adama Bodnara poseł Robert Maciaszek z PO podkreślał, że kandydat ma duże poparcie społeczne. Mówił, że jego kandydatura została poparta przez 65 organizacji pozarządowych, zajmujących się prawami człowieka. Dodał, że Bodnar jest rzecznikiem praw i wolności jednostki, a nie rzecznikiem rządu, opozycji czy episkopatu. Z kolei wspierająca Zofię Romaszewską Małgorzata Gosiewska z PiS przypominała jej działalność w obronie praw człowieka. Zacytowała list organizacji pozarządowych, podpisany także przez tysiące obywateli, w którym napisano, że Zofia Romaszewska ma „niekwestionowany autorytet moralny, który zawdzięcza swojemu 40-letniemu zaangażowaniu w obronę praw człowieka i budowę społeczeństwa obywatelskiego”. Za wystąpienie Dariusza Jońskie-

Kandydaturę Adam Bodnara wspierała PO i SLD

go przeprosił lider SLD Leszek Miller. Jego zdaniem, uwagi rzecznika partii i jej wiceprezesa wobec Zofii Romaszewskiej były nie na miejscu. „Uwagi krytyczne pod adresem pani Romaszewskiej uważam za niestosowne i wyrażam ubolewanie” – powiedział Miller. Podzielone w sprawie kandydatów na rzecznika praw obywatelskich było PSL. Przed głosowaniem na mównicę wyszedł były marszałek Sejmu Józef Zych, który chwalił kandydatkę zgłoszoną przez PiS. Powiedział, że wybierając rzecznika praw obywatelskich nie należy się kierować poglądami kandydata, a jego postawą. Dodał, że Zofia Romaszewska może być przykładem, jeśli chodzi o zaangażowanie i podejście do praw człowieka. Chwalił też jej życiorys. Kadencja rzecznika praw obywatelskich trwa 5 lat. n

Polskie łupki dopiero za 10 lat n Na polski gaz łupkowy musimy poczekać nawet 10 lat. Tak twierdzi mini-

ster skarbu. Andrzej Czerwiński przyznaje, że trzeba znaleźć skuteczną technologię pasującą do krajowych złóż. W czwartek Polski Koncern Naftowy Orlen poinformował, że dotychczasowe poszukiwania łupków w okolicy Lublina, które zakończyły się bez sukcesu, kosztowały akcjonariuszy ponad 400 milionów złotych. Minister skarbu Andrzej Czerwiński zapewniał jednak, że Polska nie rezygnuje z gazu łupkowego. „Po opanowaniu technologii za 10 lat będziemy mogli względnie tanio wydobywać gaz i rozsyłać go odbiorcom. Gaz łupkowy w Polsce jest, ale nie ma jeszcze

» dlatego powinien zostać usunięty z krajobrazu stolicy. „Zawsze kiedy odzyskiwano niepodległość, każde państwo to robiło, pozby wa ło się zna ków nie wo li” – stwierdza rzecznik organizacji Jerzy Bukowski. Jego zdaniem, choć głos organizacji jest „głosem wołającym na puszczy”, trzeba przypominać przez kogo Pałac Kultury został wybudowany i w jakim celu. Pałac Kultury i Nauki przez lata był obiektem żartów, jego architektura ipochodzenie budziły silne kontrowersje. Po 1989 roku pojawiły się propozycje zabudowy otoczenia pałacu, z pomysłem wyburzenia go włącznie. PeKiN, jak nazywali go rodacy, na40-lecie miał nawet zostać rozebrany izwrócony Rosjanom, jako nieudany prezent. Informowała o tym Kronika w konwencji primaaprilisowego żartu. 60 lat temu w miejscu, w którym obecnie stoi Pałac Kultury, tętniło życie. Historyk sztuki Magdalena Stopa, która zbiera wspomnienia osób pamiętających czasy „przed Pałacem”, mówiła w radiowej Jedynce, że przed wojną, jak i dziś, ten obszar stanowił centrum Warszawy. Jak to miejsce wyglądało przed 1939 rokiem? Magdalena Stopa tłumaczyła, że ten obszar został zmieniony tak skutecznie, że obecnie oprócz osób, które paDOK. ZE STR. 1

możliwości wydobycia go w dużej ilości i w przemysłowej skali” – przekonywał Andrzej Czerwiński. Do tej pory wykonano w Polsce 70 odwiertów w poszukiwaniu gazu łupkowego. W USA, gdzie z sukcesem wydobywany jest gaz łupkowy, wykonano ich tysiące. W ostatnich dwóch latach z Polski wycofała się większość zagranicznych firm poszukiwawczych. Obecnie najwięcej planowanych inwestycji przewidują ORLEN i PGNIG. n

mięcią sięgają do przedwojennych lat, oraz garstki varsavianistów i historyków, nikt nie wie co tam było. „Biegły tam ulice, była to dzielnica mieszkaniowa, gdzie znajdowało się około 180 domów. W większości były to kamienice mieszkalne, wysokie, minimum czteropiętrowe. Oczywiście był również dworzec, którego już w tym miejscu dzisiaj nie ma. Pozostał po wojnie Dworzec Śródmieście, na bazie wcześniejszych rozwiązań – kreśliła obraz tej części Warszawy historyk sztuki. – Znajdowało się tam również kilka szkół, a także Gmach Towarzystwa Wzajemnej Pomocy Pracowników Handlowych i Przemysłowych, ważny budynek dla tego obszaru, ponieważ w czasie okupacji mieścił się tam Dom Sierot. Przy Zielnej 25 stała natomiast kamienica Bractwa Subiektów Handlowych, gdzie w grudniu 1918 zawiązała się Komunistyczna Partia Robotnicza Polski, czyli późniejsza KPP. Poszczególne kwartały wyznaczała siatka ulic: Zielna, Wielka, Chmielna, Złota, Sienna, Pańska i Śliska, a także Mariańska i Sosnowa. Pierwszą ulicą równoległą do Marszałkowskiej była Zielna, której fragmenty jeszcze istnieją, a następną była ulica Wielka, po której nie ma już śladu”. PC, (IAR), (R)

W pogoni za posłem n Przekroczył prędkość o 45 km/h, nie zatrzymał się do kontroli. W nocy z czwartku na piątek w Warszawie pojazd prowadzony przez posła Prawa i Sprawiedliwości złamał przepisy ruchu drogowego i nie zareagował na policyjny sygnał do zjechania na pobocze.

Rzecznik stołecznej policji Mariusz Mrozek wyjaśnia jednak, że auto prowadzone przez Krzysztofa Lipca zatrzymało się kilkaset metrów dalej. Poseł od razu pokazał swoją legitymację parlamentarzysty. Policja zweryfikowała jego dane i potwierdziła, że przysługuje mu immunitet. Kierujący dobrowolne poddał się badaniu alkomatem, był trzeźwy. Jeden z pasażerów, wiceprzewodniczący komisji spraw wewnętrznych

Jarosław Zieliński mówi, że drzemał i ocknął się dopiero, gdy samochód się zatrzymał. Przekroczenie dozwolonej prędkości o 45 km/h przewiduje karę grzywny od 300 do 400 złotych plus 8 punktów karnych. Teraz sprawa zostanie przekazana do Komendy Głównej Policji. Ta następnie zwróci się do marszałka Sejmu z prośbą o uchylenie immunitetu, aby możliwe było ukaranie prowadzącego pojazd posła. n

Zamieszanie z mszą za Komorowskiego n Kardynał Kazimierz Nycz nie będzie przewodniczył mszy za Bronisława Ko-

morowskiego – informuje kuria archidiecezji warszawskiej. Katolicki portal pch24.pl napisał, że na dzień zaprzysiężenia Andrzeja Dudy metropolita warszawski zarządził odprawienie mszy dziękczynnej za ustępującego prezydenta. „To kłamstwo, kardynał nie odprawia tej mszy” – mówi ksiądz Przemysław Śliwiński, rzecznik prasowy archidiecezji warszawskiej. Msza za Bronisława Komorowskiego zostanie odprawiona w kościele sióstr wizytek. Zamówiła ją grupa wiernych. „Rektor tego kościoła nie mógł nie odprawić mszy. Czuwał tylko, żeby intencja została poprawnie sformułowana” – dodaje ksiądz Przemysław Śliwiński. Rzecznik poinformował, że kuria przygotowuje mszę inaugurującą prezydenturę Andrzeja Dudy. Na tej mszy będzie kardynał. Archidiecezja warszawska oczekuje, że

FOTO: EPA

W SKRÓCIE

FOTO: TWITTER.COM

nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

6

Kardynał Nycz zaprzeczył informacjom, jakoby miał odprawić mszę dziękczynną za ustępującego prezydenta

portal sprostuje nieprawdziwe informacje. n


nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

7


nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

8

W SKRÓCIE MOSKWIANIE CHCĄ DZIERŻYŃSKIEGO

Świat

[MOSKWA] Ponad połowa moskwian

opowiada się za przywróceniem pomnika Feliksa Dzierżyńskiego. Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej zebrała odpowiednią liczbę podpisów za przeprowadzeniem referendum w tej sprawie. Do sierpnia 1991 r. pomnik Dzierżyńskiego stał na Łubiance przed główną siedzibą KGB. Został zdemontowany po upadku puczu „twardogłowych generałów”. Rosyjscy komuniści postanowili ponownie postawić na cokole postument przedstawiający twórcę sowieckiej bezpieki. Zebrali nawet 150 tys. podpisów pod wnioskiem o zorganizowanie referendum w tej sprawie. Z najnowszego sondażu Centrum Analitycznego Jurija Lewady wynika, że mogą liczyć na poparcie co najmniej połowy mieszkańców rosyjskiej stolicy.

Grecy i tak mogą Bliżej międzynarodowej bry ga dy zbankrutować

n Minister obrony Tomasz Siemoniak podpisał we Lwowie porozumienie techn Tysiące greckich firm stoi na skraju bankructwa. Grecki rząd spo- niczne w sprawie powstania wielonarodowej brygady. Wstępną umowę, dotkał się w piątek z przedstawicielami stowarzyszeń przedsiębior- tyczącą powołania takiej jednostki, ministrowie obrony trzech państw podpiców i handlowców. Rozmawiano o zniesieniu kontroli kapitału, któ- sali w ubiegłym roku w Warszawie.

rą wprowadzono w kraju prawie miesiąc temu.

Parafowany w piątek dokument ma regulować proces powstawania brygady. To faktyczny początek funkcjonowania jednostki. W najbliższych miesiącach jej żołnierze zaczną już ćwiczyć. W sztabie dowodzenia, który mieści się w Lublinie, przygotowani są też do działania polscy oficerowie, którzy oczekują na ukraińskich i litewskich oficerów. Minister Siemoniak wyjaśnia, że polskie zaangażowanie w powstawanie i przyszłe działania brygady jest bardzo duże. Szef resortu tłumaczy, że Polska ze względu na swój potencjał na pewno będzie państwem wiodącym, ale, dodaje, w tworzenie i funkcjonowanie brygady mocno zaangażowanie są wszystkie trzy państwa.

ŚMIERĆ DOWÓDCY AL-KAIDY [KABUL] Wysoki rangą dowódca Al-

HOLANDIA: WZRASTA LICZBA EUTANAZJI OSÓB CHORYCH PSYCHICZNIE [ROTTERDAM] W Holandii drastycz-

nie wzrosła liczba eutanazji osób z poważnymi problemami psychicznymi. Na sprawę zwróciły uwagę krajowe media, powołując się na dane specjalnej kliniki, w której te zabiegi są przeprowadzane. Tylko w pierwszej połowie tego roku 18 osób chorych psychicznie zostało poddanych eutanazji w klinice, utworzonej z myślą o pacjentach, których lekarze prowadzący się na to nie zgadzają. To więcej niż w całym 2014 roku, gdy uśmiercono łącznie 17 osób. Obecnie kolejnych 100 pacjentów z problemami psychicznymi, którzy zwrócili się z prośbą o eutanazję, czeka na taki zabieg. Przepisy o eutanazji, wprowadzone w Holandii już kilkanaście lat temu, są dziś bardzo szeroko interpretowane.

WSPÓŁPRACA ARCHIWISTÓW [MIŃSK] Polscy i białoruscy historycy,

archiwiści i specjaliści od spraw dziedzictwa narodowego spotkali się w Mińsku. To drugie tego typu spotkanie. Jednym z jego założeń jest wspierania dialogu między Warszawą i Mińskiem. Historycy mówią, że dopiero rozpoczynają ustalanie tematów, które należy omówić. „Mówimy głównie o czymś, co najogólniej można nazwać pamięcią historyczną, odnajdywaniem miejsc pochówku ofiar, zarówno wojny, jak i ofiar totalitaryzmów w czasach pokoju, mówimy o cmentarzach wojennych, zaczynamy powoli dotykać tematyki pomników” – powiedział profesor Andrzej Kunert, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Stronę redaguje: Tomasz Deptuła Redaktor wydania: Aleksandra Słabisz

FOTO: EPA/ORESTIS PANAGIOTOU

Kaidy w Afganistanie został zabity podczas amerykańskiego nalotu. Sekretarz obrony USA Ashton Carter poinformował, że Abu Khalil al-Sudani był odpowiedzialny za przygotowywanie zamachów samobójczych. Miał też związki z planowaniem ataków przeciwko Stanom Zjednoczonym. Zabity dowódca Al-Kaidy organizował ataki na siły NATO, a także na wojska afgańskie i pakistańskie. Według amerykańskiego sekretarza obrony, Abu Khalil al-Sudani ściśle współpracował z innym liderem Al-Kaidy – Ayman’em al-Zawahirim. Nalotu, podczas którego zginął, dokonano 11 lipca, ale dopiero dziś to ujawniono. Kontrola kapitału musi zostać utrzymana w obawie przed załamaniem się systemu bankowego. Dlatego Grecy stoją w kolejkach pod bankami

Minister obrony dodaje, że brygada może stać się też elementem reformowania armii ukraińskiej, a także będzie przygotowywała żołnierzy do wspólnych misji i działań. Międzynarodowa brygada, tworzona z jednostek litewskich, polskich i ukraińskich, ma liczyć 4 i pół tysiąca żołnierzy. Według planów, pełną gotowość operacyjną brygada osiągnie najpóźniej w 2016 roku. Brygada jest przeznaczona do prowadzenia operacji pod auspicjami Narodów Zjednoczonych, NATO, Unii Europejskiej, a także w ramach tymczasowo tworzonych koalicji, zgodnie z kartą Narodów Zjednoczonych oraz umowami z państwami wydzielającymi siły. DET, (R), (IAR)

Dramatyczne zeznania w sprawie Litwinienki

n Dramatyczne zeznania pojawiły się w toczącym się w Londynie publicznym dochodzeniu w sprawie śmierci rosyjskiego dysydenta – Aleksandra Litwinienki. Zamknięcie na trzy tygodnie banków nieść około 86 miliardów euro. By możliwe było rozpoczęcie roz- Odczytane w piątek w sądzie oświadczenie zamieszkałego w Niemczech świadka kosztowało grecki rynek trzy miliardy euro. Obroty w handlu spadły mów w sprawie nowej pożyczki, poważnie obciążyło jednego z dwóch głównych podejrzanych – Dimitrija Kowtuna.

w tym czasie o 90 procent. Choć w poniedziałek otwarto banki w całym kraju, utrzymano ostre restrykcje finansowe. Powodują one kompletny zastój na rynku. Największe problemy dotyczą importu i eksportu produktów. Według szacunków Stowarzyszenia Greckich Eksporterów, trudności w realizacji eksportu powodują straty w wysokości 80 milionów euro tygodniowo. Przedsiębiorcy i handlowcy biją na alarm. Ich przedstawiciele spotkali się w piątek z członkami rządu. Domagali się zniesienia ograniczeń finansowych. W odpowiedzi usłyszeli, że kontrola kapitału musi zostać utrzymana w obawie przed załamaniem się systemu bankowego. Restrykcje mają jednak być stopniowo łagodzone, aby rynek mógł normalnie funkcjonować. Kontrola kapitału ma być utrzymana w Grecji co najmniej przez 6 miesięcy. Jednak eksperci coraz częściej mówią, że sytuacja ta może potrwać nawet półtora roku. Według szacunków MFW, paraliż bankowy i kontrola kapitału obniżą PKB w Grecji co najmniej o 8 mld euro. Tymczasem eksperci z Brukseli powracają do Aten na rozmowy o nowej pożyczce. Z greckimi władzami spotykają się przedstawiciele Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Europejskiego Banku Centralnego, Komisji Europejskiej, a także funduszu, z którego Ateny dostaną kolejny pakiet finansowy. Ma on wy-

grecki parlament musiał przyjąć najpilniejsze reformy. Zrobił to w ubiegłym tygodniu i w czwartek nad ranem. I choć nie ma wśród nich przepisów ograniczających przechodzenie na wcześniejszą emeryturę, czego domagał się euroland, Komisja Europejska zdecydowała się na negocjacje z Grecją. Na przyjęcie pozostałych reform Ateny dostały czas do jesieni. „Po miesiącach impasu rozmowy zostały wznowione. Jestem przekonany, że uda nam się zakończyć negocjacje w sprawie nowego pakietu finansowego w drugiej połowie sierpnia” – mówił kilka dni temu wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Pierre Moscovici. Wciąż otwarte pozostaje pytanie, co z olbrzymim greckim długiem. Międzynarodowy Fundusz Walutowy uzależnia udział w nowym pakiecie finansowym od decyzji, które pomogą Grekom ulżyć w zadłużeniu. Euroland do tej pory nie chciał się zgodzić na redukcję długu. Jakby na domiar złego, w Grecji odnotowano w piątek trzęsienie ziemi. Wstrząs miał siłę 5,2 stopnia. Według amerykańskiej służby geologicznej, epicentrum znajdowało się 16 kilometrów na południowy zachód od Kefalos na głębokości ponad 140 kilometrów (141,7 km). Nie ma informacji o zniszczeniach, ani poszkodowanych. Grecki Instytut Geodynamiki zwrócił uwagę, że epicentrum znajdowało się na dużej głębokości, zatem nie należy się spodziewać poważniejszych skutków wstrząsu. DET, (R), (IAR)

Świadek, znany tylko pod kryptonimem, to były kolega Kowtuna, z czasów, gdy w latach 90. pracowali razem w Niemczech jako kelnerzy. Dmitrij Kowtun zatrzymał się w jego mieszkaniu w Hamburgu w październiku 2006 roku, na krótko przed wyjazdem do Londynu i spotkaniem z Litwinienką. Miał powiedzieć świadkowi że zamierza „wykończyć” Litwinienkę. Nazywał go zdrajcą Rosji i zarzucał zmowę z Czeczenami. Według świadka, przechwalał się, że ma bardzo drogą truciznę i pytał o zaufanego kucharza w Londynie, który mógłby zaserwować ją Litwinience w posiłku. Mówił też, że zostanie za swoją mi-

sję wynagrodzony mieszkaniem w Moskwie. Po zamachu na Litwinienkę świadek był przesłuchiwany przez niemiecką policję, ale nie od razu opowiedział tę historię. Wyjawił ją dopiero, kiedy wykryto silne promieniowanie radioaktywne w łóżku, w którym Kowtun spał w jego mieszkaniu. Sam Dimitrij Kowtun zgodził się zeznawać w dochodzeniu, aby oczyścić się z podejrzeń. Zrobi to jednak nie opuszczając Moskwy, przez łącze wideo. Litwinienko zmarł w listopadzie 2006 roku w londyńskim szpitalu w wyniku zatrucia radioaktywnym izotopem polonu. DET, (R), (IAR)

Areszt dla polskiego kierowcy n Areszt dla polskiego kierowcy w Czechach. Sąd w Nowym Jiczynie zdecy-

dował, że mężczyzna, który w środę doprowadził do zderzenia swojej ciężarówki z pociągiem Pendolino, pozostanie w areszcie 48 godzin. W wyniku katastrofy zginęły trzy osoby, a ponad dwadzieścia zostało rannych. W zależności od tego, jak będzie przebiegać policyjne śledztwo, w najbliższym czasie sędzia zdecyduje, czy areszt zostanie przedłużony, czy też kierowca będzie mógł odpowiadać z wolnej stopy. Konsul generalny Rzeczypospolitej w Ostrawie Anna Olszewska powiedziała Polskiemu Radiu, że służby dyplomatyczne są w ciągłym kontakcie z czeskim wymiarem sprawiedliwości. Przypomniała też, że oko-

liczności wypadku są dość jednoznaczne. Zjednej strony – kierowca był trzeźwy, z drugiej jednak dokonał najgorszego możliwego w tej sytuacji wyboru – wjechał na strzeżony przejazd kolejowy wczeskiej miejscowości Studenka w momencie, kiedy rozpoczęło się opuszczanie szlabanów. W samochód, który utknął między zaporami, uderzył pociąg Pendolino jadący z prędkością około 160 kilometrów na godzinę. DET, (R), (IAR)


nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

9

UWAGA: poszukujemy SALES REPRESENTATIVE do sprzedaży powierzchni reklamowych Nowy Dziennik ogłasza nabór na stanowisko SALES REPRESENTATIVE do sprzedaży powierzchni reklamowych na terenie tristate area. Od kandydatow wymagamy: • • • • • • • • • • • Zadania: • • •

Praca w terenie na wysokiej prowizji

• • • • •

min. 2 lata doświadczenia w sprzedaży; znajomości języka angielskiego i polskiego w stopniu zaawansowanym; zaangażowania i kreatywności; systematyczności i dobrej organizacji pracy; dojrzałości i profesjonalizmu; umiejętności nawiązywania i budowania pozytywnych relacji interpersonalnych; realizacji wyznaczonych celów sprzedażowych; zdolności negocjacyjnych; otwartości i komunikatywności; prawa jazdy; pozwolenia na pracę; aktywne pozyskiwanie Klientów na podległym terenie; utrzymywanie pozytywnych relacji z istniejącymi i nowymi Klientami; systematyczne organizowanie i przeprowadzanie spotkań z obecnymi oraz potencjalnymi Klientami; budowanie baz danych Klientów aktywna współpraca z działem marketingu i reklamy przygotowanie ofert handlowych; negocjowanie wstępnych warunków sprzedaży; przygotowywanie raportów ze swojej pracy. Aplikacje prosimy przesyłać na email: classified@dziennik.com


10

Gospodarka

912,7

MLN EURO – pożyczki w tej wysokości udzielił Polsce Bank Światowy. Chodzi o pożyczkę na politykę rozwojową, w tym wspieranie wzrostu gospodarczego i tworzenie miejsc pracy, a także wzmacnianie odporności sektora finansowego. nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

Amazon więcej warty od Walmartu

Bogaty jak Szwajcar n Pensje, jakie średnio otrzymują pracownicy w Szwajcarii, są najwyższe w Eu-

FOTO: EPA

ropie – wynika z danych opublikowanych w czwartek przez federalne biuro statystyczne. W 2010 roku średnie roczne wynagrodzenie było blisko 14 razy większe niż w Bułgarii.

dolarów, czyli 19 centów na akcję. Analitycy spodziewali się strat w okodla inwestorów z Wall Street niż największa sieć supermarketów licach 15 centów na udział, tym barna świecie. I to pomimo pięciokrotnej różnicy obrotów na korzyść tej dziej, że w I kwartale br. Amazon stracił netto 126 milionów dolarów (27 drugiej. centów na akcję). Przychody AmaPo ogłoszeniu w czwartek wieczo- czasie mógł się pochwalić pięciokrot- zon w II kwartale br. osiągnęły 23,2 rem przez Amazon kwartalnych wy- nie wyższymi wynikami sprzeda- miliarda dolarów i były o prawie miników sprzedaży, akcje spółki pod- ży – 485,5 miliarda dolarów. Jednak liard dolarów wyższe od prognoz. skoczyły w obrotach pozasesyjnych to Amazon rozwija się dziś znacz- Lepsze wyniki spółka zawdzięcza o 17 proc. Ten skok wyśrubował war- nie szybciej od tradycyjnych sieci między innymi programowi Amazon tość kapitałową największego skle- handlowych, co zwiększa zaintere- Prime, z którego korzysta około 40 pu internetowego na świecie do 263 sowanie inwestorów tą spółką. milionów konsumentów i za który pomiliardów dolarów. Dla porównania Listę spółek o najwyższej warto- biera opłatę w wysokości 99 dolaWalmart, największa sieć domów to- ści kapitałowej otwiera w USA Ap- rów rocznie. Optymizm inwestorów zwiększywarowych na świecie, warty jest dziś ple (713 mld dol)., które wyprzedza około 234 miliardów dolarów. Pre- Google (462,5 mld dol.) i Microsoft ły także prognozy na obecny, trzeci ferencje Wall Street mogą zaskaki- (370,1 mld dol.). kwartał. Amazon spodziewa się wać, kiedy porównamy roczne obSkok no to wań in ter ne to we go w tym czasie przychodów w graniroty obu spółek. Amazon w ciągu sprze daw cy to wy nik lep sze go cach 23,3-25,5 miliarda dolarów. ostatnich 12 miesięcy raportował od prognoz raportu kwartalnego. Tymczasem konsensus analityków przychody wartości 95,8 miliarda do- W ostatnim kwartale Amazon osią- oscylował wokół 23,8 miliarda dolarów, podczas gdy Walmart w tym gnął zysk w wysokości 92 milionów larów. DET, (R)

n Największy sklep internetowy na świecie jest dziś więcej warty

WALUTY

24 lipca 2015

Największe banki muszą zwiększyć rezerwy n Osiem największych amerykańskich banków będzie musiało zwiększyć swo-

Jak podano w opracowaniu „Wskaźniki rynku pracy 2015 roku” pięć lat te mu pra cow nik za trud nio ny w Szwajcarii na pełny etat w przemyśle lub sektorze usług dysponował średnim wynagrodzeniem brutto w wysokości 63 549 euro rocznie, czyli 13,8 raza więcej niż mieszkaniec Bułgarii. Jednak po uwzględnieniu realnej siły nabywczej szwajcarskie zarobki byłe wyższe od bułgarskich 4,3 raza. Szwaj ca ria pla so wa ła się przed Norwegią (55 370 euro) i Danią (51 485 euro). Szwajcaria i Norwegia nie należą do UE. W grupie krajów „starej” Unii Europejskiej, liczącej 15 członków (przedjej rozszerzeniem w2004 r.), najniższe roczne wynagrodzenia notowane były wPortugalii (17193 euro), Gre-

cji (25 696 euro) i Hiszpanii (26 621 euro). Po wzięciu pod uwagę państw, które do UE przyłączyły się później, stawkę zamykały Rumunia (6 048 euro) i Bułgaria (4 618 euro). Według urzędu statystycznego na poziom szwajcarskiego średniego wynagrodzenia wpływ ma utrzymujący się wysoki kurs franka. Po przeliczeniu na euro szwajcarski pracownik zarabiał 1,6 raza więcej niż austriacki czy niemiecki, 1,8 raza więcej niż francuski i dwa razy więcej niż włoski. Inaczej te dane przedstawiają się przy porównaniu siły nabywczej. Wówczas np. w odniesieniu do zatrudnionych w Niemczech pracownik w Szwajcarii zarabiał 1,2 raza więcej i 1,5 raza więcej niż pracownik włoski. DET, (R)

Pekin nie pomoże Rosji Pekin na razie nie jest zainteresowany nowym kontraktem gazowym z Moskwą. Jak informuje dziennik „Wiedomosti”, Chińczycy zawiesili rozmowy dotyczące dodatkowych dostaw rosyjskiego surowca. Błękitne paliwo miałoby popłynąć do Państwa Środka nowym gazociągiem „Siła Syberii 2”. W jego budowie planowano także finansowy udział strony chińskiej. Jednak, jak podkreślają eksperci dziennika „Wiedomosti”, Pekin uznał, że inwestycja jest zbyt droga. Chińczycy zaproponowali, że chętnie wybudują rurociąg sami, a wtedy na pewno będzie taniej. Oficjalnie zawieszenie negocjacji nowego kontraktu Chiny tłumaczą trudną sytuacją gospodarczą i spowolnie-

niem tempa wzrostu. „Wiedomosti” przypominają, że podpisany w ubiegłym roku 30-letni kontrakt rosyjsko-chiński też nie był zbyt dobrze oceniany w Pekinie, ale wtedy chińskie władze zgodziły się, ponieważ zdawały sobie sprawę, że Rosji zależy na pokazaniu światu, iż ma nowe rynki zbytu. Dziennik przewiduje, że negocjacje mogą zostać wznowione po zaplanowanej na wrzesień wizycie Władimira Putina w Pekinie. DET, (R), (IAR)

Szef McDonald’s: wrócimy na ścieżkę wzrostu

n McDonald’s Corp. już w drugim półroczu wróci do wzrostu sprzedaży – obieje rezerwy kapitałowe – ogłosiła Rezerwa Federalna. Dotyczyć to będzie tych cuje dyrektor generalny spółki Steve Easterbrook, który zapowiada kolejne, instytucji, które uznano za zbyt duże, aby mogły upaść bez poważnych kon- głębokie zmiany. sekwencji dla systemu finansowego. Na razie jednak sieć restauracji re mogłoby konkurować z podobnym

WALUTY

NBP: kurs średni: dolar 3,7654 euro 4,1195 KANTORY: DOLAR EURO Gdańsk, ul. Heweliusza 1a Kraków, ul. Wielopole 3 Krosno, ul. Sienkiewicza 4 Łódź, ul. Rzgowska 12 Poznań, ul. Głogowska 29 Rzeszów, INSYGNIA Szczecin, ul. Kr. Jadwigi 12 Centrum Warszawa Warszawa, Intraco Warszawa, K&K Warszawa, Marymont Warszawa, PKO BP Wrocław DUKAT Zgorzelec, ul. Kościuszki 52

kupno sprz. kupno sprz. 3,71 3,81 4,07 4,17 3,74 3,78 4,11 4,15 3,68 3,80 4,04 4,14 3,70 3,82 4,06 4,18 3,75 3,78 4,11 4,13 3,74 3,77 4,10 4,13 3,75 3,80 4,10 4,14 3,76 3,78 4,12 4,13 3,76 3,78 4,11 4,13 3,74 3,80 4,10 4,16 3,76 3,78 4,12 4,14 3,64 3,87 4,00 4,25 3,75 3,78 4,11 4,13 3,66 3,79 4,04 4,15

n Stron´ redaguje: Tomasz Deptu∏a

Według nowych przepisów Fed, nowa „dopłata kapitałowa oparta na ryzyku” obejmie wszystkie banki posiadające aktywa przekraczające 250 miliardów dolarów, w tym co najmniej 10 miliardów dolarów ulokowanych za granicą w krótkoterminowych papierach wartościowych. Obowiązkowa dodatkowa rezerwa ma wahać się w granicach 1-4,5 proc. kapitału banku. Trzeba będzie ją zgromadzić obok obowiązkowych 7 proc. narzuconych przez regulacje Bazylei III. Fed wyznaczył ją na następującym poziomie: J.P. Morgan Chase – 4.5 proc.; Citigroup – 3,5 proc.; Goldman Sachs – 3 proc.; Morgan Stanley – 3 proc.; Wells Fargo – 2 proc.; State Street Corp – 1,5 proc.; oraz Bank of New York Mellon

Corp – 1 proc. Łącznie rezerwy kapitałowe tych instytucji przekroczą 200 miliardów dolarów, co według Fed ma zapobiec powtórce z kryzysu finansowego sprzed ośmiu lat. Zainteresowane banki bardzo niechętnie przyjęły zaostrzenie przepisów. Zwiększenie rezerwy kapitałowej oznacza niższe zyski, bo banki będą miały ograniczone możliwości wykupu własnych akcji oraz obniżą dywidendy. Fed domaga się, aby nowe wymogi zaczęto wprowadzać wżycie od1 stycznia 2016 roku a zakończono 1 stycznia 2019 roku. Wszystkie zainteresowane instytucje finansowe znajdują się na właściwej ścieżce – twierdzi Fed. Wyjątkiem jest jedynie J.P. Morgan Chase, który musi szybko zwiększyć rezerwy o 12,5 mld dolarów. DET, (R)

szybkiej obsługi opublikowała kolejny raport świadczący o tym, że klienci rzadziej odwiedzają lokale pod złotymi łukami. W minionym kwartale sprzedaż w restauracjach działających dłużej niż rok spadła o 0,7 proc., co było wynikiem gorszym od oczekiwań analityków z Wall Street. Na najważniejszym, amerykańskim rynku obroty spadają już siódmy kwartał z rzędu, tym razem o 2 proc. Konsensus rynku mówił o 1,5 proc. spadku. Pod kierunkiem Easterbrooka, który przejął stery spółki w marcu, McDonald’s rozpoczął proces gruntownej restrukturyzacji. Zreorganizowano strukturę zarządzania spółki i zaczęto ciąć koszty. McDonald’s próbuje także stworzyć nowe menu, któ-

produktami sieci oferujących zdrowsze – w percepcji przeciętnego konsumenta – potrawy. Pojawiły się także opcje potraw o lepszej jakości – np. hamburgerów z polędwicy czy kurczaków hodowanych bez antybiotyków. Już jesienią w McDonaldsach w USA menu śniadaniowe będzie serwowane przez cały dzień, co także powinno zwiększyć obroty. „Mimo że nasze wyniki drugiego kwartału mogą być rozczarowujące, widzimy pierwsze oznaki ożywienia” – zapewnia Easterbrook w wydanym oświadczeniu. „Nie ma jednak magicznych rozwiązań. Nikt od razu nie odwróci trendu w biznesie, który kurczy się od prawie trzech lat” – mówił szef McDonald’s podczas telekonferencji z inwestorami. DET, (R)


11

POLSKI DENTYSTA

nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

Dr Bronisław Lemaitre Pełna opieka dentystyczna • leczenie kanałowe • wypełnienia • bonding • chirurgia • korony • mostki • protezy • implanty • laminaty porcelanowe • wybielanie zębów Większość ubezpieczeń akceptowana

896 Manhattan Ave, Brooklyn, NY 11222 tel: (718) BORO PARK GABINET CZYNN Y: poniedzia∏ek od 2:00-7:00 wiecz. Êroda od 2:00-7:00 wiecz. piàtek od 2:00-7:00 wiecz. sobota od 10:00-3:00 ppo∏.

389-6354

Pomoc w nagłych przypadkach

POLSKI GABINET LEKARSKI

RIDGEWOOD

Jerzy Wawerski, MD Specjalista chorób wewn´trznych

57-02 11th Ave., BROOKLYN, NY 11219

Tel: 718.435.5830

GABINET CZYNN Y: wtorek od 5:00-8:00 wiecz. czwartek od 5:00-8:00 wiecz. piàtek od 9:00 rano-12:00 sobota od 5:00-8:00 wiecz.

66-57 Forest Ave. RIDGEWOOD, NY 11385

Tel: 718.381.3766

Wi´kszoÊç ubezpieczeƒ honorowana (n.p. Aetna, Medicare, 1199)

THE CENTER FOR ADVANCED SPIRITUAL HEALING

ROMAN SVARCZEWSKI Jedyny uzdrowiciel, który usuwa wszelkie dolegliwoÊci skórne nie pozostawiajàc blizny

Usuwa nietradycyjnymi metodami znamiona, brodawki, kurzajki i cysty z ka˝dej cz´Êci cia∏a, które po seansie stopniowo usychajà i bezboleÊnie odpadajà. Pomaga w ka˝dym problemie skórnym. Usuwa te˝ hemoroidy, plamy na skórze, piegi, wrzody, liszaje, grzybic´.

DERMATOLOG

P . E . L E BO VI T S , M. D. , P . C . Juliana B.Williams, RPA-C S P E C J AL I S T A CH O R Ó B S K Ó R N Y CH I W E N E R YC Z N YC H OPERACJE SKÓRY LASEREM • ZABIEGI KOSMETYCZNE Medicare i większość innych ubezpieczeń akceptowane.

200 W. 58 Street (róg 7 Ave.) MANHATTAN tel.

158 Noble st. (róg Manhattan Ave.) GREENPOINT

212.757.7010 (mówimy po polsku)

laserowe usuwanie włosów, botox, wypełnianie zmarszczek, glycolic acid peels. Metro Manhattan: A, AA, D, B, CC i 1 do 59 St. (Columbus Circle) lub N, R do 57 St.

Dogodne godziny przyjęć, również rano, wieczorem i w soboty.

POLSKOJĘZYCZNY LEKARZ DENTYSTA

DR IZABELA DODO 69-40 Yellowstone Blvd. FOREST HILLS Dojazd metrem E, F, G, R do przystanku 71 Continental Ave.

(718) 896-3082

Większość Wizyty proszę umawiać telefonicznie ubezpieczeń Kontakt e-mailowy: izabela.dental@verizon.net honorowana WSZECHSTRONNA OPIEKA DENTYSTYCZNA • PIERWSZY PRZEGLĄD BEZPŁATNY

Aby umówiç si´ na spotkanie prosz´ dzwoniç:

Tel:

718.332.1190 • 718.743.3343 (9 rano - 7 wiecz.)

206 Corbin Place (róg Brighton Beach) BROOKLYN, NY 11235


12

Opinie

nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

Koniec łupkowego snu?

Published by Outwater Media Group

OUTWATER MEDIA GROUP, PUBLISHER Edward K. Nowakowski: President Leszek (Nick) Sadowski: Executive Vice President Bart Sadowski: Vice President EDITORS / REPORTERS Jolanta Wysocka: Managing Editor Tomasz Deptu∏a: Senior Editor Aleksandra S∏abisz: Senior Editor Jolanta Wysocka: Przeglàd Polski Wojciech Maślanka, Janusz M. Szlechta, Anna Arciszewska CORRESPONDENTS Wojciech Zi´bowicz: New Jersey Regina Gorzkowska-Rossi: Philadelphia, PA, El˝bieta Pop∏awska: Long Island, NY Marek Michalski: Washington D.C. Michael Speidel: Boston, MA Anna Navas: Florida Eliza Sarnacka-Mahoney: Chicago, IL. Paweł Łepkowski: Poland Przemek Cebula: Poland Andrzej Âwidlicki: London ADVERTISING & MARKETING Tel.: (212) 594-2266, Fax: (212) 594-2383 Roland Boguszewski (Advertising Manager) – ext. 302 Aniela Chmielewska (Classified) – ext. 303 displays@dziennik.com classified@dziennik.com PRODUCTION Stanis∏aw Psyk, Adrian Szefke PROOFREADING Jerzy Gieruszczak SUBSCRIPTION & DISTRIBUTION Czesława Szymański BOOK KEEPING

FOTO: EPA

Dorota Tylutki (Accounting)

W Polsce wykonano tylko 70 próbnych odwiertów

Były główny geolog kraju, poseł PiS Mariusz Orion Jędrysek twierdzi zresztą, że zagraniczne firmy, które dostawały koncesje, czekały na wyniki poszukiwań innych. Odwierty poszukiwawcze wykonywały przede wszystkim polskie firmy. Do tego wprowadzano “nieracjonalnie wyCzerwiński zapewniał co prawda, że Polska nie ny exodus zaczął się bowiem dużo wcześniej. sokie podatki”, nieuwzględniające tego, że chorezygnuje z gazu łupkowego, ale uważa, że trze- Wcześniej takie decyzje podjęły ExxonMobil, Ma- dzi o złoża niekonwencjonalne. Znacząco zwiękrathon Oil i Chevron, Talisman Energy, Total i wło- szyło to ryzyko inwestycyjne. ba poczekać na niego nawet 10 lat. “Trzeba słuchać fachowców, profesjonalistów. Jak dodał, na poszukiwania gazu w łupkach wy- ski koncern ENI. Trudno się dziwić. Aby zostać dano dotąd w Polsce 2,5 mld zł, czyli około 700 w Polsce, firmy wydobywcze muszą racjonalnie Profesjonaliści cztery czy pięć lat temu, kiedy przymilionów dolarów. Do tej pory wykonano w Pol- zakładać, że nawet po uwzględnieniu wszystkich jechali do Polski (...,) studzili nasze głowy. Mósce 70 odwiertów w poszukiwaniu gazu łupko- podatków i uwzględnieniu przepisów, wciąż ma- wili tak: u nas, w Stanach Zjednoczonych, od znawego, choć tak naprawdę potrzeba by było ich ją szanse zarobić. W sytuacji gdy w skali global- lezienia złóż, w których był gaz, minęło pięć lat, dużo więcej. Wyniki okazały się mało obiecują- nej firmy wydobywcze ograniczają inwestycje w zanim (...) znaleźliśmy technologię, która pozwoliła ten gaz wydobywać. Czekaliśmy nace – gaz co prawda jest, ale trudno go wydoby- nowe złoża ropy, i gazu o ok. 15 proc. stępne 10 lat, aby tę technologię dostować opłacalnie na przemysłową skalę. Ostatnio trudno się spodziewać ekspansji na niesować do profesjonalnego wydobycia nawet duże polskie spółki zaczęły się wycofywać pewnym polskim rynku. W Polsce zotego gazu” – mówi minister Czerwińz poszukiwań surowca w złożach łupkowych. W stały więc tylko mniejsze zagraniczne ogłoszonym w tym tygodniu raporcie finansowym firmy, poza tym gazu w łupkach szuka- Mimo niskich cen ski. Ale nad opracowaniem technologii PKN Orlen dokonał odpisu zmniejszającego war- ją rodzime przedsiębiorstwa PGNiG, Lo- gazu Polska powinna nie można przestać pracować. Bo w Polsce gaz jest. Szacuje się, że zasoby gatość inwestycji dotyczących projektu Lublin tos Petrobaltic i PKN Orlen. W sumie Shale o 421 mln zł, czyli ponad 100 milionów do- jest to 11 podmiotów należących do 10 aktywnie pracować zu łupkowego w Polsce mieszczą się w larów. Koncern poinformował, że obszary, gdzie grup kapitałowych. Obecnie jest 40 kon- nad opłacalnymi przedziale od 346 do 769 mld m sześć. w projekcie Lublin Shale miały być złoża niekon- cesji na poszukiwania i rozpoznanie ga- technologiami jego Na razie gaz z tych złóż będzie droższy od rosyjskiego. wencjonalne, okazały się ograniczone i jedynie zu w łupkach, rozpatrywanych jest kowydobycia. Mimo niskich cen gazu Polska powinlokalnie można liczyć na technicznie uzasadnio- lejnych 13. na aktywnie pracować nad opłacalnyPrzyczyn ucieczki jest wiele – poczyną produkcję. mi technologiami wydobycia. Nie choAż do 2014 r. nadzieje firm wydobywczych nając od niskich cen surowca na rynkach dzi tu tylko o energetyczne uniezależzwiązane z poszukiwaniem gazu łupkowego wy- i taniego gazu z Rosji, poprzez społeczraźnie rosły, a jednocześnie rosła wycena ich ak- ne protesty przeciwko odwiertom, po niewystar- nienie się od Rosji, ale także o zwykły interes. Na tywów. Potem zaczęto dostrzegać, że zwrot z tych czające działania rządu, wspierające przeprowa- żadnym rynku surowcowym dekoniunktura nie inwestycji będzie prawdopodobnie niewielki. W dzenie jak największej liczby odwiertów. Podob- trwa wiecznie. Chodzi o to, aby w przypadku wzroczerwcu amerykański gigant paliwowy Conoco- ny problem mają też Brytyjczycy, gdzie eksplo- stu cen, które uczyniłyby opłacalną eksploatację Phillips ogłosił, że wycofuje się z trzech konce- atacja nawet 10 proc. złóż w Yorkshire zaspoko- gazu łupkowego, wkroczyć od razu z produkcją. sji w Polsce. Był to ostatni amerykański koncern, iłaby potrzeby całego kraju przez 40 lat. Pytanie Brytyjczycy – mimo społecznych oporów – będą na to gotowi. A Polacy? który szukał gazu w polskich łupkach. Zagranicz- tylko – czy i kiedy zacznie się to opłacać. TD Polscy urzędnicy – minister skarbu Andrzej Czerwiński i główny geolog kraju Sławomir Brodziński – wylali na wszystkich kubeł zimnej wody. Na łupkową rewolucję w Polsce trzeba będzie poczekać. Powodem są bardzo niskie ceny surowca na rynku i brak skutecznej technologii pasującej do krajowych złóż.

Publikowane materiały nadesłane nie zawsze odpowiadają poglądom Redakcji. Materiałów niezamówionych nie zwracamy. Przedruk bez zezwolenia wzbroniony. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść płatnych ogłoszeń. Published materials from outside sources do not always reflect the opinion of the newspaper. Unsolicited material will not be returned to the sender. Reprints without consent are forbidden. We are not responsible for opinions expressed in paid advertisements.

Nowy Dziennik USPS: 399-260 ISSN: 1064-8402 Published daily except Sundays and Holidays by Outwater Media Group, LLC Main Office Editorial, Advertising, and Business Offices 70 Outwater Lane, Garfield, NJ 07026 Business hours: 9 am – 5 pm Tel.: (212) 594-2266, Fax: (212) 594-2383 Greenpoint Office Polish Home Service 176 Java St. pokój # 5, Brooklyn NY 11222 Tel. (718) 389-6117, fax (718) 389-8134 E-mail Editorial: listy@dziennik.com Subscription & Distribution: Tel. (212) 594-2266 ext. 202 E-mail: prenumerata@dziennik.com www.dziennik.com Copyright 2012, Outwater Media Group, LLC Periodicals postage paid at Newark, NJ and Additional Offices. POSTMASTER: Send address changes to: “Nowy Dziennik” 70 Outwater Lane, Suite 402 Garfield, NJ 07026

nd POLISH DAILY

facebook.com/nowydziennik twitter.com/nowydziennik youtube.com/nowydziennik

Archiwum Nowego Dziennika:

issuu.com/dziennik


nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

13

MEDICAL MULTI IMAGING ULTRASONOGRAFIA

S P E C J A L I S TA

G I N E K O LO G I I I P O ¸ O ˚ N I C T WA

S. NI˚NIKIEWICZ

M.D.,F.A.C.O.G.

Przyjmuje w gabinetach: WESTCHESTER BROOKLYN, NY 351 Harrison Avenue, 146 Norman Ave. Harrison, NY tel. 718.349.1221 UWAGA! tel. 914.777.1300 NOWY ADRES NA GREENPOINCIE serwis: 914.777.1300

POPIERAJCIE SWOICH

(718) 383-7910 STOBIERSKI - LUCAS Gardenview Funeral Home, Ltd. Zajmujemy si´ przewozem zw∏ok i prochów do Polski

161 Driggs Avenue (róg Humboldt Str.) Brooklyn, NY 11222


Felieton Janka

14

nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

Jan Latus

Już nie będzie felietonów Kokesza w weekendowym „Nowym Dzienniku”. Powszechnie lubiany autor zmarł 26 czerwca. O jego śmierci dowiedzieliśmy się od syna, który przesłał nam email, miesiąc po fakcie. Wcześniej pan Kokesz zniknął nam z firmamentu. Od jakiegoś czasu już nie pisał do „Nowego Dziennika”. Był przecież współpracownikiem dodatku Weekend, który przestał się ukazywać w zeszłym roku. Jakiś czas temu dział księgowości próbował skontaktować się z nim, żeby uregulować zaległe płatności honorariów. Nikt nie odpowiadał. Zaniepokoiło to nas – pan Kokesz miał już przecież 87 lat i podobno od pewnego czasu chorował. Nie udało się już z nim porozmawiać. Zresztą, nigdy nie rozmawialiśmy wiele. Pan Kokesz mieszkał daleko, w Salt Lake City w stanie Utah. Jego rodzina wywędrowała jeszcze dalej, aż do Kanady. Przez wiele lat współpracy tylko kilka razy rozmawiałem z nim przez telefon. Ani razu nie rozmawiałem z nim osobiście. Taka to była współpraca – prekursorska do obecnych czasów, kiedy to autorzy wysyłają materiały elektronicznie z różnych części świata i nie ma okazji ani powodu, aby ich osobiście poznać. Kokesz prekursorem nowych czasów? Wydaje się to jednak śmieszne. Był on na naszych (Weekendowych) łamach epigonem czasów odchodzących, i to z wielu powodów. Urodził się w Łucku, kiedyś w Polsce, dziś na Ukrainie. W jego felietonach, zatytułowanych po prostu „Felieton Kokesza” i ozdobionych dracznym zdjęciem autora trzyma-

jącego strzelbę, wiele było o kresach, o tym przedziwnym miejscu, gdzie mieszkali obok siebie Polacy, Ukraiń cy, Ży dzi, in ne na ro do wo ści. Do Łucka, młodości, powracał obsesyjnie – to prawo starszych ludzi. Był artystą – naprawdę. Ukończył łódzką „filmówkę” i był reżyserem i autorem scenariuszy kilkudziesięciu filmów dokumentalnych. Ostatni zrealizowano w 1981 roku... Kokesz powracał często wspomnieniami do okresu studiów w tej prestiżowej szkole, będącej w czasach najgorszej komuny (początku lat 50.) ogniskiem życia artystycznego i towarzyskiego Polski. Także po ukończeniu studiów w 1953 roku Kokesz w Łodzi mieszkał, pracował, działał. Był więc świadkiem jednego z najciekawszych być może pod względem kulturowym i obyczajowym epizodów i miejsc w powojennej Polsce: środowiska łódzkich młodych filmowców, aktorów i aktorek, kamerzystów, malarzy, początkujących reżyserów, odważnych, zapatrzonych na Amerykę jazzmenów. Poznał lepiej lub gorzej późniejsze sławy: Polańskiego, Skolimowskiego, Piwowskiego, Barbarę Kwiatkowską. Czasem powiedział o nich coś ciepłego, czasem przyszył (delikatnie) łatkę sugerując, że ów sławny człowiek prywatnie taki posagowy bynajmniej nie był. Czasem też przypominał szkaradną naturę niektórych utytułowanych filmowców czy filmologów, którzy byli wówczas pupilkami reżimu – i postrachem swoich kolegów. Po wielu latach, z odległego Utah, Kokesz ciągle wspominał np. nikczemne zachowania małżeństwa reżyserów Petelskich. Czy oznacza to, że hodował do nich przez tyle lat nienawiść? Absolutnie nie. Kokesz miał dobrą pamięć – przecież tyle rzeczy precyzyjnie po latach opisywał – ale był też człowiekiem bardzo łagodnym i wyrozumiałym. To była najpiękniejsza cecha jego pisania – i powód, dla którego ludzie lubili go czytać. Był wyrozumiały, zdystansowany, jakby pogodzony ze światem. Jest to charakterystyka niewielu autorów; zwłaszcza młodszym nie udaje się osiągnąć takiego stanu.

FOTO: ARCHIWUM

Pan Kokesz

Kokesz miał dość mocno określo- ny związków i romansów – i po lane poglądy polityczne, raczej lewi- tach, ciągle, przypominał nam te cowe, liberalne, lecz elegancja i dy- barwne czasy i ciekawe środowisko. stans, z jakimi napomykał o swoich W końcu – środowisko, które wydanemesis, jak George W.Bush, powo- ło wielu geniuszy kamery, ekranu dowały, że nawet jego polemiści lu- i sceny. Ciągle jednak Kobili go czytać. kesz, nawet ten rozAwszyscy lubili go czytać, gdyż nasycał Lubiliśmy czytać jego teksty, wiedziony, samotnie żyjący emeryt z Utah, swoje teksty erotygdyż przypominały nam był czuły na kobiecą zmem. Tak, ten ponad 80-letni pan, do- nas samych i naszą młodość, urodę i młodość. Zanawet gdy urodziliśmy się uważał wokół siebie żywający swoich dni urodziwe amerykańw nudzie Salt Lake dużo później. skie dziewczyny i naCity, gdzie tylko możPrzez kilkadziesiąt lat wet jeśli nie myślał na było wspominał powojennej Polski nawet o romansie imprezy i orgie w akaz nimi, poświęcał im demikach łódzkich żyliśmy przecież w tej samej uczelni. Napisałem obyczajowości – pruderyjnej, w swoich tekstach wiele uwagi. „orgie”? Tak, Kokesz Widział też kobieo nich pisał, ale sam, zarazem jednak pełnej napięcia. ce piękno, w ogóle jak się wydaje, był produktem innego pokolenia niż erotyzm, na ekranie. Wszak kino to tamci. On wspominał swoje nieuda- najbardziej erotyczna ze sztuk. Ogląne podboje, nieśmiałość, staroświec- dając nałogowo (to przywilej emekie zaloty do urodziwych, acz nie- ryta) amerykańską telewizję, wspodostępnych studentek i kelnerek. minał niegdysiejsze seksbomby, moRaczej był obserwatorem cudzych że już nieznane młodzieży, jak Barpodbojów, ciągle zmieniającej się sce- bara Kwiatkowska, Kalina Jędrusik,

Jane Fonda. Także we współczesnym kinie wyłuskiwał swoje ulubienice i – niczym młokos – zachwycał się platonicznie i bezinteresownie wdziękami np. Scarlett Johansson. Gdyż podkreślał, że chudych nie lubił. Lubiliśmy czytać jego teksty, gdyż przypominały nam nas samych i naszą młodość, nawet gdy urodziliśmy się dużo później. Przez kilkadziesiąt lat powojennej Polski żyliśmy przecież w tej samej obyczajowości – pruderyjnej, zarazem jednak pełnej napięcia. Także nam brakowało wolności, zewnętrznych bodźców i rozrywek – zarazem, przez to, odczuwaliśmy silniej erotyzm tych sporadycznych sygnałów, spotkań i szans. I też bardziej kultywowaliśmy i docenialiśmy życie towarzyskie i artystyczne. Brakowało nam tego na emigracji, i bardzo brakowało tego Stanisławowi Kokeszowi pod koniec jego życia w Utah. Dlatego tak z nim sympatyzowaliśmy i tak lubiliśmy go czytać. Także dlatego, że pisał elegancko i niezmiernie dowcipnie. Będzie nam Go brakowało. n

REKLAMA

AIR TOUCH DENTAL BROTHERS, PC Gwarantujemy wysokà jakoÊç us∏ug dla ca∏ej Rodziny • Leczenie kana∏owe • Koronki i mostki • Implanty • Bia∏e plomby • Wyjmowane ca∏kowicie albo cz´Êciowe protezy • Usuwanie z´bów • Leczenie paradontozy

100 % STERYLIZACJA

1 godzina w gabinecie wybielania z´bów

ORTODONTA

Prostowanie z´bów przez wyjmowany aparat

Pi´kny uÊmiech po 2 wizytach • Bez borowania • Bez zastrzyków • Bez bólu Najskuteczniejsza metoda leczenia na: krzywe, ukruszone, zabarwione i odbarwione z´by oraz odst´p mi´dzy z´bami

OTWARTE W NIEDZIEL¢

203 Nassau Ave., Greenpoint B’klyn NY 11222 (pom. Humbold St. & Russel St.) (718) 383-1270


Teren nieogrodzony

15 nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

Babcia z Panery Eliza Sarnacka-Mahoney

Przez większą część szkoły podstawowej Młodszej miałyśmy bowiem taki system, że rano w Panerze nie tylko jadłyśmy śniadanie, ale też sprawdzałyśmy (a czasem nawet odrabiałyśmy) prace domowe i doprowadzałyśmy Młodszą do przyzwoitego wyglądu nim przyszła pora jechać do szkoły. Restauracja, jak restauracja, co dzień wypełniała się tłumem klientów, ale z jakichś przyczyn to właśnie z nami babcia z Panery się zaprzyjaźniła. Obstawiam, że dlatego, gdyż znalazła w Młodszej niebywale wiernego słuchacza i odbiorcę. A opowiadać babcia lubiła, oj lubiła! Nie zliczę ile razy snuła te same historie o pewnym majątku, który tworzyły budynki pomalowane na bystry, żółty kolor oraz towarzyszące im, również żółte, stajnie. Majątek stał dwie ulice od osiedla, na którym obecnie mieszkamy. Pamiętam go, to była wielka posesja ogrodzona białym płotkiem w stylu picket fence. Budynki stały jeszcze przez kilka miesięcy odkąd się przeprowadziliśmy. Gdy po pierwszych poprzeprowadzkowych wakacjach wróciliśmy do domu, nie było po nich śladu. Obecność ciężkiego sprzętu budowlanego wskazywała za to niezawodnie, że wkrótce wyrośnie tam nowe osiedle lub nowe biurowce, co rzeczywiście nastąpiło. – Przed wojną przyjaźniliśmy się z tą rodziną, która tam mieszkała – opowiadała Młodszej babcia z Panery. – Nie wiem, co oni mieli z tym żółtym, ale tam wszystko było niemal wyłącznie w takim kolorze. Przysięgam, mieli chyba nawet żółte szklanki, choć w tamtych czasach malowane szkło nie było takie łatwe do kupienia i kosztowało krocie. Ten dom stał wtedy za miastem, na kolonii, więc to była wielka sprawa, żeby się stamtąd dokądkolwiek wybrać.

FOTO: ARCHIWUM

Babcia z Panery co ranek przytulała Młodszą, wypytywała o szkołę i lekcje muzyki. Czasami sekundowała jej wczasie, gdy usiłowałam zrobić porządek z włosami Młodszej.

Ale właśnie – babcia podnosiła do góry palec – w tym była cała rzecz. Na wycieczkę ich końmi na lody do apteki czekało się cały tydzień. – Do apteki na lody! – oczy Młodszej robiły się trzy razy większe i babcia z Panery wyjaśniała fenomen tzw. soda fountains, czyli maszyn do serwowania lodów i napojów gazowanych, które w tamtych czasach można było znaleźć w niemal każdym drug store, czyli aptece. Inne wspomnienie, często powracające w różnych wersjach i scenografiach, dotyczyło warkoczy siostry babci z Panery, sięgających ponoć do kolan. Babcia codziennie je swej młodszej siostrze zaplatała, rozczesując uprzednio jej włosy wielkim kościanym grzebieniem (tradycja, moja mała, tradycja!). – I powiem ci, że macie bardzo dużo wspólnego – uśmiechała się do Młodszej figlarnie. – Ona też najchętniej nie dawałaby nic z włosami zrobić. Skrócić je można było najwyżej o dwa centymetry za jednym

podejściem. Zaś czesania nie cierpia- graficzne, skoro za chwilę może znów ła i to była jedyna rzecz, która po- będziemy się przeprowadzać. W nas, trafiła przywieść ją do łez. Ją, która rodzicach, Młodsza ma korzeń, ale już jako kilkulatka nieoswojone ko- inny, my sami jesteśmy w jej rodzinnie podchodziła jak nym mie ście tyl ko zawodowy kowboj! prze siedleńcami, przyDla Młodszej Dla Młodszej babbyłymi tu relatywnie babcia z Panery była cia z Panery była niedawno, przed kilku(i pozostaje) objawieniem. (i pozostaje) objawienastu laty. niem. Przede wszyst- Przede wszystkim dlatego, Któregoś razu podkim dlatego, że jest słuchałam, jak Młodże jest łącznikiem między przełącznikiem między sza opowiadała o spoprzeszłością a teraź- szłością a teraźniejszością, tkaniach z babcią koniejszością, korze- korzeniem w ziemi w miejscu, leżance. niem w ziemi w miej- które Młodsza nazywa swoim – Ona tutaj mieszkascu, które Młodsza ła. Tutaj, w naszym rodzinnym domem i które nazywa swoim romieście, rozumiesz? dzin nym do mem na zawsze stanowić będzie Gdy ono było jeszcze i które na zawsze sta- ważną część jej tożsamości. całkiem inne! Pamięta, nowić będzie ważną co się wtedy robiło, jak część jej tożsamości. się ubierało, o czym się W kraju, gdzie głębokie zapuszcza- rozmawiało i w ogóle! nie korzeni nie jest w obecnych czaKoleżanka, zafascynowana, pytała: sach normą, miejsca i ludzi traktu– A ma tutaj jakieś wnuczki? jemy powierzchownie, nie widząc – Mówiła, że nie, bo wszyscy się sensu głębszego „angażowania się” rozjechali. Tylko ona została. Ale pow znajomości, ani ludzkie, ani geo- wiedziała, że teraz ja dla niej jestem

REKLAMA

764 A Manhattan Ave., ( róg Meserole Ave.) Brooklyn, N.Y. 11222

taką niby wnuczką, zwłaszcza że mnie interesuje to, co ona wie o naszym mieście, a jej prawdziwe wnuczki nie chcą tego słuchać, mówią, że po co, skoro mieszkają całkiem gdzie indziej. – Wow – stęknęła z zachwytem koleżanka. – Ale z ciebie szczęściara. Mieć taką lokalną babcię. Młodsza obiecała koleżance, że gdy tylko rozpocznie się rok szkolny, zabierzemy ją z nami na śniadanie i ona też będzie mogła zostać wnuczką babci z Panery. Mam nadzieję, że po wakacjach babcia z Panery wciąż będzie tam co ranek przychodziła. Mam nadzieję, że choć lekcje w middle school zaczynają się o godzinę wcześniej niż w podstawówce, uda nam się choć od czasu do czasu zajechać tam na śniadanie. Mam nadzieję, że znajomość Młodszej z babcią z Panery, strażniczką przeszłością, cudowną lokalną osobowością, a do tego, cóż, jedyną babcią, którą Młodsza może mieć na tzw. co dzień, przetrwa. n


16

Głos z Polski

nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

ło mi się otwierać oczu, ale tak na ucho szacowałam, że musi ich być chyba całe przedszkole. Pani mama chyba bardzo się zdenerwowała, bo od razu zaczęła palić. Otworzyłam jedno Beata oko. Z papierosem w zębach starała się wcisnąć wierzgającą i krzyczącą Wermińska dwulatkę w strój kąpielowy. Nieco szy chłopczyk podskakiwał, rówWreszcie! Nareszcie! Jestem na wy- star nież z okrzykami, że chce do wody! marzonej przez cały rok plaży. Za- Pan tata, oaza spokoju, wyciągnął nim rozłożyłam ręcznik, posmaro- puszkę z piwem. A potem było jeszcze gorzej, bardziej nikotynowo, piwwałam kremem zfiltrem dzieci, usta- nie i głośniej. Gdy kolejny raz mokra wiłam parasol i usiadłam na leża- i oblepiona piaskiem piłka wylądowała na moim brzuchu, wstałam zaku, miałam wrażenie, że mózg mi czę łam się pakować. się stopił i właśnie zaczął wycieAplaża zaczęła się zapełniać. Musiałam się pożegnać z bliskością wokać nosem. dy, ale wypatrzyłam całkiem fajne Wstałam w poszukiwaniu chustecz- miejsce niedaleko niewielkiej wydmy. ki. Najwyraźniej nie tylko mnie to spo- Szybko przekonałam się, dlaczego tkało – prawie na wprost mnie wynu- tam było pusto. Wysokie trawy rzył się facet, charknął i smarknął za moimi plecami stanowiły wspawprost do wody… Bosheeee... To ja niały parawan dla wszystkich, któchyba poczytam… Na razie zamykam rzy z grubszą sprawą nie chcieli iść oczy, żeby posłuchać szumu wody, do toalety. Przypuszczam, że resztę załatwiali w wodzie. Zachoć przez chwilę. Nie częłam się zbierać, ale da się! Ruda na leżaku Rodzice jeszcze na zakończenie pięć metrów na lewo rozmawia z mamusią. wkładali mi do głowy, spalona na skwarkę mamusia wysadziła swoje W pewnym momencie sprawdzam nawet, czy że jedną z największych dziecko wprost na plaży w życiu cnót jest przed wejściem na wyna pewno przez telefon, dmę dwa kroki ode mnie. czy aby nie za pomocą szacunek do ludzi. Na moją nieśmiała uwatuby. Wysłuchuję relacji Tego wymagam też gę, że ubikacja, bardzo o imprezie, Aśce, która od moich dzieci. czysta i darmowa jest została w pokoju, bo ma nieco dalej, przed smakaca, potem kilka rad Coraz częściej jednak żal nią ryb, popatrzyła na wzdęcia ojca, entuzjamyślę, że robię źle. na mnie jak na kosmitę, styczne przytakiwania, no gą kop nę ła pia sek kilka zdziwień i przypomnienie, żeby kota nie wypuszczać na kupę, wysyczała coś o niewychona balkon. W chwili gdy robiło się na- wanej panci, której wszystko przewet interesująco, bo Ruda zaczęła opo- szkadza, a przecież to dziecko! Do trzech razy sztuka. Plaża zapełwiadać, dlaczego nigdy nie wybaczy Marcinowi, obok zaczęła rozkładać niła się po brzegi. Córka znalazła curęcznik rodzina, najwyraźniej z dzieć- dem jakieś wolne miejsce. Było obok mi, bo ryk był niesamowity. Nie chcia- wytatuowanej pary z wielkim psem

FOTO: EPA

Najgroźniejszy jest brak mózgu

pod równie wielkim parasolem. Wielki pies w bliskim sąsiedztwie okazał się bardzo pomocny – nie biegały obok nas rozwydrzone dzieci, które sypały piaskiem na wszystko dookoła, nie rozpychali się tatusiowie z pontonami okapującymi wodą, a przede wszystkim grupka młodzieży, która bardzo głośno słuchała muzyki, na widok denerwującego się czworonoga mocno ściszyła dźwięki. Wiem, co nie-

którzy powiedzą. Plaża to nie miejsce dla psa, ale to on i jego właściciele zachowywali się tak jak trzeba, w odróżnieniu od wielu, którzy pewnie chcieliby konkurować w znajomości wakacyjnego savoir vivre’u. Co się z nami dzieje?! Od kiedy pamiętam, rodzice wkładali mi do głowy, że jedną z największych w życiu cnót jest szacunek do ludzi. Tego ode mnie wymagali. Tego wymagam

od moich dzieci. Coraz częściej jednak myślę, że robię źle. Powinnam uczyć dzieci chamstwa i prostactwa, bo żyłoby się im łatwiej! Im jestem starsza, tym większy mam problem z prawidłową i skuteczną reakcją. Coraz częściej nie potrafię również wykazać się należytą asertywnością wobec prostactwa i cwaniactwa. Wiem, wiem, na wakacjach wolno więcej, ale nie wszystko! n

REKLAMA

Prace z zamieszkaniem lub bez, również na weekendy. Praca P z ubezpieczeniem medycznym dla osób posiadających certyfikat HHA lub PCA. Wymagany pobyt stały, j. angielski. Płatne wakacje oraz dni chorobowe.

110 Norman Ave, Brooklyn, NY 11222

718-349-0099


Technologia

17 nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

Niebezpieczne zabawki Przemek Cebula

lotniczego zdecydowała o zmianie kierunku do lądowania około 20 kolejnych samolotów. Na szczęście nic się nie stało, czujność pilota uratowała życie pasażerom. Jak się okazało, tego samego dnia, doszło również do podobnego zdarzenia na lotnisku w Łodzi. Pilot niewielkiego samolotu, który wykonywał lot szkoleniowy, widział obiekt latający w pobliżu pasa, prawdopodobnie był to dron. Tu również czujność pilota wygrała z bezmyślnością ludzi. O tym, że były to niebezpieczne syLOTNICZE ZAGROŻENIA Samolot pasażerski zdecydowanie tuacje przekonują specjaliści. „Wprzynie jest zabawką i z zabawkami nie padku zderzenia mogłoby dojść do popowinien mieć bliskich kontaktów. ważnego uszkodzenia maszyny, Od lat lotniska walczą z ptakami, któ- a w konsekwencji do katastrofy, z wiere – jak pokazało wiele przypad- loma ofiarami” – wskazywał ekspert ków – wpadając dosilników mogą sku- lotniczy Grzegorz Brychczyński. Ekstecznie je unieruchomić. Wystarczy pert zwrócił uwagę, że w powietrzu do tego kilkukilogramowa kaczka. Lą- na maszynę oddziałują ogromne siły, dowanie na rzece Hudson kilka lat te- więc skutki zderzenia nawet z tak mamu było spowodowane właśnie zde- łym, ważącym około 10 kilogramów rzeniem z kluczem lecących ptaków. obiektem mogłyby być tragiczne. „SaPorty lotnicze próbują sobie radzić molot w czasie podejścia nad Piaseczz tym problemem wykorzystując mię- nem miał prędkość rzędu 300-350 kidzy innymi sokoły i jastrzębie, któ- lometrów na godzinę, więc to wszystrych zadaniem jest odganianie niepo- ko można sobie wyliczyć” – dodał. żądanych ptaków zpłyty lotniska. Dro- Wspomniał też sytuację z własnego ny to jednak nowe zagrożenie, których doświadczenia, kiedy obok pilotowadrapieżne ptaki nie odgonią. Dron wy- nej przez niego maszyny przeleciał moposażony w dużej wielkości kamerę del. „Włosy mi stanęły dęba, to było czy aparat może ważyć kilkadziesiąt bardzo niebezpieczne” – mówił Brychkilogramów. Metalowa masa wpada- czyński. Ekspert wskazywał, że zdejąc do silnika może narobić więcej rzenie mogłoby skutkować na przyszkód niż mały ptak. Stąd piloci pod- kład oberwaniem części skrzydła, czas lądowania i startu bacznie obser- fragmentu poszycia, a nawet całkowiwują nieroztropnych ludzi, którzy swo- tym zniszczeniem silnika, jeśli obiekt je zabawki wprowadzają na ich dro- wpadłby do środka. gę. Wostatnich dniach głośnym przypadkiem bezmyślnego zachowania byDRON W SŁUŻBIE TERRORYSTÓW ło działanie 39-latka na lotnisku ChoTerroryści to ludzie, którzy już dawpina wWarszawie. Swojego drona po- no wyszli ze swoich jaskiń i śledzą prowadził on na odległość zaled- na bieżąco wszelki nowinki w dziewie 100 metrów od lądującego samo- dzinie technologii, w szczególności, lotu. Wieżę kontrolną zaalarmował pi- gdy chodzi omożliwość stworzenia łalot embraera 195 niemieckiej Lufthan- two, tanio i anonimowo zagrożenia dla sy, który leciał do Warszawy z Mona- swoich wrogów. Możnapowiedzieć, że chium. Do incydentu doszło w rejo- drony spadły im wtym względzie znienie Piaseczna. Służba kontroli ruchu ba. Są małe, mają spory zasięg i mo-

nie drona do przemytu przez granice. Na początku kwietnia pogranicznicy z placówki w Horodle, w trakcie akcji przeprowadzonej w miejscowości Zosin wpowiecie hrubieszowskim, zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn. Za pomocą drona przemycali oni przez granicę papierosy. Jak się okazało, Ukraińcy wwieku23 i 25 lat podczepiali do drona niewielkie ilości papierosów, by później zrzucać je po polskiej stronie. Czynność tę powtarzali wielokrotnie, w ten sposób usiłowali przerzucić przez granicę papierosy o wartości ponad 25 tys. zł. W podobny sposób dronów użyto w Meksyku, gdzie bezzałogowy samolot z narkotykami spadł na parking przed supermarketem w Tijuanie, w pobliżu granicy z USA. Jak poinformowała miejscowa policja, w dronie znajdowały się trzy kilogramy metamfetaminy.

ŚWIAT SZUKA ROZWIĄZANIA Do końca roku Komisja Europejska ma przedstawić propozycję przepisów wsprawie dronów. Bruksela chce wprowadzić wspólne standardy w tym zakresie i w ten sposób uniknąć sytuacji, wktórych drony mogłyby stanowić zagrożenie. Państwa członkowskie mają różny stosunek do kwestii dronów. We Francji, Wielkiej Brytanii czy Niemczech obowiązują już pewne przepisy w tej sprawie, w innych krajach jednak wciąż ich brakuje. Komisja Europejska chce więc wypełnić tę lukę iwprowadzić wspólne zasady dotyczące wykorzystania i produkcji dronów. Chodzi o to, by mogły one być lepiej identyfikowane i lepiej kontrolowane, a także by ich użytkownicy mieli odPrzemytniczy dron powiednią wiedzę na przykład na teprzyłapany mat ograniczeń lotów. Zdaniem komina gorącym uczynku sji, incydenty jak ten, do którego doszło ostatnio w Warszawie – zdarzają się stosunkowo często i pokazują, że trzeba działać szybko. Dronów na niebie jest bowiem coraz więcej i problemy z nimi związane będą się powtarzać. Nowe przepisy mają być częścią szerszej unijnej strategii dotyczącej lotnictwa. Na prośbę komisji pracuje nad nimi Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego. Władze USA zareagowały w sprastartowym lotniska w Balicach. „Nikt mego źródła pochodzi informacja, że wie dronów o wiele szybciej. Do tej na razie nie został zatrzymany. Śled- o lotach powiadomili pracownicy pe- pory w USA mogły je wykorzystywać czy prowadzą postępowanie w spra- trochemii, na kilka dni przed eksplo- wyłącznie służby i część jednostek bawie naruszenia prawa lotniczego, atak- zjami. Drony zauważono w tym cza- dawczych. Dopiero od niedawna część że sprowadzenia bezpośredniego nie- sie trzykrotnie. Trudno więc tych firm wywalczyła sobie zezwolenia bezpieczeństwa katastrofy wruchu po- dwóch spraw nie powiązać ze sobą. na ich komercyjne używanie. wietrznym” – mówi Piotr Kosmaty, Drony, jak każdy wynalazek, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej wzłych rękach może posłużyć dozłych DRON PRZYJACIELEM PRZEMYTNIKA w Krakowie. „Prowadzimy intensywPrzemytnicy to także osoby, które rzeczy. Przeobrażenie tego urządzene czynności mające na celu zatrzy- co chwilę szukają nowych możliwo- nia ze zwykłej dziecinnej zabawki manie operatora drona, na tym etapie ści do uniknięcia kosztów związanych w narzędzie do ataków terrorystycznie możemy nic zdradzić natemat zgro- z cłem. Stare metody, jak podwójne nych jest niepokojące. Wkrótce momadzonego materiału dowodowe- podłogi w samochodach, już dawno że się więc okazać, że służby wywiago” – dodaje Kosmaty. Film zdronazo- znane są celnikom. Wyrywkowo dowcze, by prześcignąć złoczyńców, stał opublikowany na jednym z serwi- sprawdzają oni na granicach specjal- będą musiały udać się do sklepu z zasów internetowych. Wopisie autor pu- nym skanerem promieni rentgenow- bawkami i tam szukać potencjalnych blikacji stwierdza, że otrzymał nagra- skich zawartość każdego zakamarka. źródeł przyszłych zagrożeń. Oto rzenie mailem od anonimowej osoby Kwestią czasu było więc wykorzysta- czywistość 21. wieku. n

gą precyzyjnie dostarczyć np. ładunki wybuchowe we wcześniej określone miejsce. Sytuacja sprzed kilku miesięcy, która wydarzyła się w Krakowie, wygląda jak trening terrorystów przed większym zadaniem. ABW pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie prowadzi śledztwo w sprawie incydentu z dronem na lotnisku wojskowym wKrakowie. Nafilmie umieszczonym kilka miesięcy temu w internecie widać, jak dron zrzucił niebezpieczny ładunek napłytę. Prokuratura nie potwierdza, że były to materiały wybuchowe. Jednak na nagraniu widać, jak ładunek zrzucony z drona iskrzy i eksploduje obok samolotów wojskowych stojących przy pasie

iprzekazał je wszystkim służbom. Film rok temu miał trafić do Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Ministerstwa Obrony Narodowej, ABW i CBA. Do zrzucenia ładunków miało dojść w marcu ubiegłego roku. We Francji natomiast trwa dochodzenie w sprawie lotu dronów nad obiektami mającymi ważne znaczenie dla bezpieczeństwa państwa. Sprawa głównie wiąże się z petrochemią w pobliżu Marsylii. Prokuratura wAix-en-Provence poinformowała, że śledztwo dotyczy dronów, które pojawiły się nad zakładami LyondellBasell, gdzie 14 lipca wybuchły pożary jednocześnie w dwóch magazynach z materiałami chemicznymi. Z tego sa-

FOTO: NOSG

Pierwsze drony pojawiły się kilka lat temu. Na początku były to proste plastikowe zabawki z kilkoma wiatrakami, które kręcąc się unosiły całe urządzenie. Dzieci latały z nimi w domu bądź na pobliskiej łące. Pomysłowość ludzka nie zna jednak granic, więc nowe wykorzystanie zabawek było tylko kwestią czasu. Jak w przypadku większości wynalazków, kolejne wersje zabawek były większe, mocniejsze i miały szerszy pakiet możliwości. Nowe modele zostały wyposażone w kamery, które umożliwiały ciągły podgląd lotu drona pilotującej go osobie. Następne zaczęły unosić coraz cięższe ładunki. Początkowo służyły one filmowcom i fotografom, którzy montując swoje aparaty i kamery mieli dostęp do ujęć, które do tej pory mogli zawdzięczać tylko lotom samolotem bądź helikopterem. Drony, prócz swojej szerokiej skali zastosowań, mają także inną ogromną zaletę, jaką jest cena. Na rynku podstawowe modele można kupić poniżej 100 dolarów. Profesjonalne zastosowania kosztują nawet kilka tysięcy, jednak w porównaniu z kosztem zakupu, bądź nawet wynajmu helikoptera, jest to niewygórowanacena. Nie trzeba było jednak długo czekać, by drony dostrzegli ludzie spod znaku ciemnej gwiazdy, ale także zwykli obywatele, którzy umyślnie, bądź nie, stwarzają zagrożenie dla setek ludzi.

FOTO: HELIPAL.COM

Jeszcze nigdy w historii latające zabawki nie były tak niebezpieczne dla ludzi jak dziś. Mowa o dronach, które z urządzeń, które sprawiają dzieciom uśmiech, mogą stać się narzędziem aktów terrorystycznych.


18

Wywiad

nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

WIARA I PRACA polskie wartości w amerykańskiej polityce Rozmowa z Adamem Andrzejewskim, byłym kandydatem na gubernatora stanu Illinois

FOTO: ARCHIWUM ADAMA ANDRZEJEWSKIEGO

Założył pan organizację non-profit pod nazwą Open the Books, aby pracować nad transparentnością wydatków publicznych. Jak zrodziła się idea tego przedsięwzięcia?

Moim rodzinnym stanem jest Illinois, wychowałem się na przedmieściach Chicago. Illinois słynie ze swojego głównego towaru, produkowanego na skalę przemysłową, jakim jest korupcja. Wiele osób mieszkających tutaj czuje, że jeśli coś się wydarzy dla dobra społeczeństwa, to tylko przez przypadek. Ja zaś wierzę w to, co powiedział Louis Brandeis: „Światło słoneczne najlepiej odkaża”. Uznałem więc, że jeśli mogę śledzić każdy wydany dolar z pieniędzy podatników oraz ujawniać te dane, a tym samym umacniać zwykłych obywateli, konkurencyjne przedsiębiorstwa, pozapartyjnych polityków oraz wzmacniać media informacyjne tak, by były ponownie czwartą władzą, to na dłuższą metę takie działania zaowocują wyrugowaniem z systemu marnotrawstwa, oszustwa, korupcji oraz nadużyć. W taki sposób ruszyliśmy w naszą podróż ku transparentności.

sprawą narodową, jesteśmy jedyną taką organizacją w USA. Jest to misja warta poświęcenia swojego życia, aby podać do wiadomości publicznej każdą dziesięciocentówkę, która jest wydawana z pieniędzy publicznych na poziomie lokalnym, stanowym i federalnym. WStanach Zjednoczonych funkcjonuje 90 tysięcy oddzielnych Czy planuje pan ponownie podmiotów administracyjnych (units wystartować w kampanii? Jestem wciąż młodym facetem of goverment), a my chcemy dotrzeć (śmiech). Podobał mi się start w kam- do wszystkich z nich, aby pozyskać panii na gubernatora stanu Illinois informacje o ich raportach finansow 2010 roku z ramienia republikanów. wych. Ta misja jest dla mnie ogromW preselekcji brało udział siedmiu nie ważna. Nie planuję więc w najkandydatów i różnica między pięcio- bliższej przyszłości startować w żadma z nich zamknęła się zaledwie w 5%, nych wyborach. Nie wykluczam poja byłem w tej piątce. Nikt nie spo- wrotu do kariery politycznej na przedziewał się, że pójdzie nam tak do- strzeni całego mojego życia, ale brze. Miałem tylko jedenaście mie- obecnie nie mam tego w planach. sięcy kampanii politycznej i kiedy zaczynałem, znałem mniej niż dziesięJaka jest pańska ciu oficjałów w Illinois, a w końcu prywatna historia? Dorastanie? startowałem po jedną z najwyższych Założenie własnego biznesu? pozycji, więc rzeczywiście był to Wychowałem się w małym mieście prawdziwy wyścig. Poparł mnie rów- Herscher w Illinois. Byłem najstarnież były prezydent Polski Lech Wa- szym z siedmiorga rodzeństwa. Mój łęsa i nawet przyjechał do USA, aby tata pracował jako nauczyciel w szkonych. Odnośnie do tej sprawy byli- wesprzeć moją kampanię, co było dla le, moja mama nas wychowywała. Byśmy regularnie cytowani i wymienia- mnie ogromnym zaszczytem, gdyż łem naznaczony biedą przez całe dzieni w publikacjach, jak „USA Today”. zrobił to pierwszy raz w historii. Z sied- ciństwo. Od młodego wieku wszyscy Jesteśmy wymieniani w głównych biz- miu kandydatów zająłem drugie miej- pracowaliśmy. Zbierałem fasolę i kunesowych magazynach, jak „Inve- sce co do przewagi w liczbie powia- kurydzę, wiązałem słomę w stogi, rozstor’s Busines Daily” ekonomisty Ste- tów, których Illinois ma 102. To by- nosiłem gazety – tysiące gazet. Byphena Moore’a, dwukrotnie ukazał się ła więc ciężka kampania, ale przynio- łem zatrudniony przez księdza w loteż program o naszej działalności w te- sła mi wiele satysfakcji. Jednak teraz kalnym kościele katolickim. Czyścilewizji NBC w sieci Fox News, któ- nasza misja transparentności jest łem nawet toalety – brałem każdą prarą odbiera 42% społeczeństwa. De facto staliśmy się w tej sprawie magazynem informacji, ponieważ dzięki naszym wcześniejszym działaniom zebraliśmy dane na temat wydatków rządu. Mieliśmy je, gdy wybuchł skandal i byliśmy gotowi, aby nakreślić sytuację w szerszym kontekście. ny: „Głosuj na dobry rząd, głosuj na Ryana”. Wydaje mi się zatem, że zainteresowałem się sprawami publicznymi już w czasach młodości i startowałem, aby właśnie skończyć ze skorumpowanymi praktykami i nieuczciwymi osobami w polityce.

Wszystko do czego doszedł, osiągnął własną ciężką pracą i oddaniem idei. Walczy obecnie o indywidualną wolność jednostek, która nawet w Stanach Zjednoczonych staje się powoli towarem deficytowym. Przeciwstawia się nieuczciwości rządu i bierności społeczeństwa. Jego organizacja daje możliwość kontroli wydatków finansów publicznych każdemu Amerykaninowi. Uważa, że tylko jawność jest w stanie ochronić nas przed korupcją.

Jak pozyskujecie te dane?

To fizycznie bardzo intensywny proces. Musieliśmy zbudować całą strukturę, aby wysyłać rocznie dziesiątki tysięcy próśb o udostępnienie danych publicznych. Kiedy już zdobędziemy te informacje, wprowadzamy je do naszego systemu, przetwarzamy, reorganizujemy i opisujemy w odpowiedni sposób, następnie udostępniamy na naszej stronie do wiadomości publicznej. Jak Open the Books dokonuje realnych zmian? Czy ludzie korzystają z tych danych? Jak obszerna jest ta baza?

Najlepszym przykładem, który ukazuje sensowność naszej idei, był Czym jest zeszłoroczny skandal dotyczący Departamentu Spraw Weteranów (VAAfOpen the Books dzisiaj? Nasza organizacja działa pod na- fairs). Skandal polegał na tym, że 75% zwą: „Transparentność wAmeryce”, ośrodków z systemu VA opierało swoa nasza strona to www.openthebo- ją działalność na podwójnych księgach oks.com. Udało nam się zewidencjo- rachunkowych, aby zbierać bonusy. nować 2,1 miliarda poszczególnych Zatem pomimo tego, że oficjalne datransakcji rządowych, na które skła- ne nie pokazywały żadnego czasu dają się właściwie wszystkie wydat- oczekiwania na wizyty do lekarzy dla ki oraz pensje federalne od 2001 ro- weteranów, w rzeczywistości na przyku, księgi finansowe 40 stanów, kładzie jednego ośrodka z Phoenix, gdzie udokumentowany jest przynaj- gdzie rozpoczął się skandal, 40 wemniej jeden rok, a w przypadku sta- teranów umarło, a 1600 weteranów nu Illinois aż 10 lat. Na ten rejestr musiało czekać aż sześć miesięcy, aby składają się również wydatki 50 ty- się dostać do lekarza. Nie odkryliśmy sięcy jednostek administracyjnych. tego przekrętu sami, w tym przypadW naszej bazie danych posiadamy ku ktoś dał nam o nim wiadomość, ale również 85,8 miliona akt dotyczących nasza baza danych dostarczyła matepensji i emerytur, głównie admini- riałów potwierdzających ten skandal. stracji na poziomie lokalnym. Naszą Na przestrzeni czterdziestu pięciu dni, misją jest zdobycie informacji o każ- od 15 maja do końca czerwca 2014 dej wydanej dziesięciocentówce roku, pół miliona osób weszło na naz pieniędzy podatników na każdym szą stronę, aby sprawdzić pensje i bopoziomie: lokalnym, stanowym i fe- nusy pracowników urzędu federalnederalnym w każdej części Stanów go VA; zarejestrowaliśmy też 1,5 miliona wyszukań dotyczących tych daZjednoczonych.

Startował pan w wyborach na gubernatora stanu Illinois. Co skłoniło pana do zaangażowania się w politykę? Jak to jest być jedyną uczciwą osobą w polityce?

Kiedy byłem w trzeciej lub czwartej klasie, mój tata John Andrzejewski w naszym rodzinnym mieście Herscher, Illinois, wystąpił przeciwko niesprawiedliwościom rządu oraz przeciwko głównemu politykowi, który patronował tym przekrętom, George’owi Ryanowi. Ryan występował jako reprezentant rządu i mój ojciec wystartował przeciw niemu w kampanii na polskiego odpowiednika wojewody. Był blisko, ale w końcu przegrał. Wefekcie potem George Ryan został gubernatorem stanu Illinois. Po latach oskarżono go o korupcję i spędził sześć lat w więzieniu. Mój tata w latach 70. publikował reklamy wyborcze z trzema mądrymi małpami: „Nie widzę nic złego, nie słyszę nic złego, nie mówię nic złego”, kiedy Ryan miał reklamy na całe stro-


FOTO: YOUTUBE FOX NEWS

nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

19

cę, jaka mi wpadła w ręce. Taka była cena, aby zapłacić za mój pierwszy rok na Uniwersytecie Northern Illinois. Była to ta sama szkoła, do której chodzili moi rodzice i w której się poznali. Udało mi się ukończyć Northern i przeszedłem do biznesu. Wraz z moim bratem założyliśmy firmę wydawniczą, która w ciągu dziesięciu lat urosła do przedsiębiorstwa wartego 20 milionów dolarów. W 2007 roku dostałem dobrą propozycję, aby sprzedać moje udziały w tej firmie, co umożliwiło mi poświęcenie się mojej prawdziwej miłości, jaką jest polityka i sprawy publiczne.

tę naszych czasów, dotyczącą źródła kim S, ponieważ byli przesłuchani, czy ludzkiego dobrobytu – czy jest nią kon- to nie jest symbol Solidarności. trola rządu, czy wolność jednostek. W perspektywie tej debaty wszyscy Jakie warunki, pańskim zdaniem, w zespole transparentności jesteśmy sprzyjają działaniu na rzecz dobra dumni z naszej pracy. państwa i społeczeństwa? Jakie Był pan w Polsce. Jakie są pana główne obserwacje dotyczące naszego kraju? Co panu najbardziej przypadło do gustu, a co najmniej?

Kiedy startowałem w wyborach na gubernatora na przełomie 2009 i 2010 roku, zaraz po Świecie Dziękczynienia, wraz z moim tatą pojechaliśmy na trzy dni do Polski. PierwJak głęboko jest pan przywiązasze, czego doświadczyłem to, że drzwi i okna w całym kraju stały dla nas ny do swoich polskich korzeni? Wydaje mi się, że jestem bardzo otworem. To było niezwykłe doświadz polskością związany. Mój tata był czenie. Przez pełne dwa dni oprowaw stu procentach Polakiem, moja ma- dzał mnie po Warszawie Mieczysław ma Amerykanką. Rodzina ze strony Gil. Zaprosił mnie na prywatną wymamy żyła na farmie w Illinois cieczkę po Sejmie oraz na 20. obchood 1844 roku. Rodzice mojego taty dy rocznicy wolnych wyborów w Polemigrowali z Polski do USA w la- sce, gdzie zebrali się wszyscy załotach 20. Wzięli ślub w Avondale życiele Solidarności. Było to półtow tym samym czasie, kiedy nastąpił rej godziny wielkich emocji. Na kogigantyczny krach na giełdzie w 1929 niec zostałem wywołany przed kameroku. Zatem odziedziczyłem moją ety- ry i otrzymałem taką samą grawerokę pracy nie tylko po moim ojcu, któ- waną monetę, jak działacze Solidarry zawsze ciągnął naraz kilka prac ności. To był niesamowity czas. Choi w rezultacie założył własną firmę dząc z Mieczysławem Gilem, czułem zajmującą się nieruchomościami, ale jakbym chodził z amerykańskim odrównież po moim polskim dziadku, powiednikiem ojca założyciela, on był który pracował 80 godzin tygodnio- jak Thomas Jefferson, John Adams wo na dwóch posadach, aby zapew- czy George Washington. nić utrzymanie swojej rodzinie. KieNie zmienił pan swojego dy mój tata się urodził, był piątym dzieckiem. Moja babcia pracowała polskiego nazwiska – Andrzejewski, choć przecież na pełnym etacie w krajowej firmie ubezpieczeniowej wAvondale. Sama może sprawiać trudności przeszła z pracy do szpitala i urodziw działalności publicznej. ła mojego tatę. To byli więc bardzo Czy polskie korzenie miały silni ludzie. Ich oddanie ciężkiej prawpływ, na to kim pan jest? cy i wartości, jakie kultywowali, są Jesteśmy bardzo dumni z naszego we mnie głęboko zapisane. Tymi war- nazwiska. Dokonaliśmy lekkiej zmiatościami są wiara i praca. ny w wymowie, aby wpasować się do amerykańskiego społeczeństwa: „End–g–jewski” (śmiech). Ale na poA pan, ich wnuk, ważnie, to wychowałem się poza polstartował w kampanii ską społecznością i polskimi szkołana gubernatora stanu. mi. Dorastałem w małym niemieckim Oznacza to, że ciężka praca ciężko pracującym miasteczku, będąc się opłaca. Tak, to jest właśnie przykład Ame- chłopakiem z najbardziej skomplikorican dream, który jest możliwy wanym nazwiskiem w okolicy… do osiągnięcia. Pomimo pozycji spo- Jednak najsilniej oddziaływał na mnie łecznej istnieje wyjątkowa więź spo- cały nastrój Solidarności i walki kołeczna i wiara w to marzenie, które munizmem. Urodziłem się w latach 60., cechuje Amerykanów. Dlatego nieza- więc obserwowałem właśnie ten czas leżnie od warunków, jakie otrzymu- walki z systemem. Wciąż pamiętam, jesz na starcie, możliwy jest wzrost jak przygotowywaliśmy paczki dla nai osiągniecie sukcesu. Moja pozycja szej rodziny w Polsce i wkładałem jespołeczna była bardzo skromna. Her- den but do jednego kartonu, a drugi scher miało tylko jedną drogę i do dzi- do drugiego, aby strażnicy ich nie ukrasiaj nie ma tam świateł. Obecnie na- dli, kiedy będą przeszukiwać przesyłstąpił moment zmian zarówno w po- ki. Pamiętam telefon od naszych krewlityce amerykańskiej, jak i polskiej. nych z prośbą, abyśmy nie wysyłali Ten moment zwiastuje wielką deba- im koszulek z Supermanem z wiel-

cechy tworzą dobrego polityka?

OPTOMETR A d r R y s z a r d Pa s k o w s k i Badanie oczu za pomocà najbardziej nowoczesnych aparatów. Okulary wszystkich gatunków, wszystkie typy szkie∏ kontaktowych. Realizujemy polskie recepty. 4820 5 Ave. Brooklyn, NY 11220

718.439.7070

Uważam, że powinniśmy być naturalnie nieufni wobec kogokolwiek zaangażowanego w politykę. Fundatorzy amerykańskiej konstytucji byli niezwykle nieufni wobec rządu i władzy, jaka jest mu dana. Dlatego system w Ameryce został zaprojektowany dla podtrzymania wolności jednostki. To, co robimy na Openthebooks.com, to ukazanie wydatków rządu, a tym samym żądanie od polityków, aby umotywowali swoje działania. Wierzę, że siła jawności i transparentności może służyć jako narzędzie kontroli władzy. Dlatego zachęcam, aby wolność informacji była zaszczepiona również w Polsce, aby takimi samymi miarami jak w USA był oceniany rząd odnośnie swojej otwartości i przejrzystości. To kreuje zdrową kulturę polityczną. Pokażcie ludziom, co robi ich rząd. To społeczeństwo płaci podatki, ma więc prawo dokładnie wiedzieć, co się dalej z nimi dzieje. W organizację amerykańskiej transparentności zaangażowany jest również syn znanego polskiego pisarza Matthew Tyrmand. Jak wygląda współpraca nim?

Matthew Tyrmand doskonale rozumie fundamentalną zasadę, która rządzi obecną debatą polityczną – że ludzki dobrobyt nie jest tworzony przez kontrolę rządu, ale przez wolność indywidualną. Oczywiście zarówno ja, jak i Matthew opowiadamy się za tym, że rozwój społeczny spoczywa na barkach wolnej jednostki. Wydaje się, że Tyrmand odziedziczył to przekonanie po swoich przodkach, a przede wszystkim po swoim ojcu, który w ciemnych latach komunizmu miał siłę, aby przeciwstawić się systemowi. Sukces Matthew na Wall Street jest właśnie doświadczeniem tej wolności i tego, co może ona umożliwić w życiu jednostki. Dzięki tej wolności każdy może się wznieść. Co więcej, Tyrmand poświęca teraz swoje życie, aby walczyć o wolność i dać możliwość podobnego wzrostu również innym, nie tylko w USA, ale również w Polsce. Dlatego właśnie ma on duży wpływ na naszą organizację i mam nadzieję, że będzie kontynuował to działanie przez swoje dobre pomysły, etykę ciężkiej pracy i strategię sukcesu. ROZMAWIAŁA: MARIA KĄDZIELSKA

DENTYSTA

Dr Eugene Burbacki, DDS Wszystkie zabiegi dentystyczne: mosty, korony, protezy, leczenie kana∏owe, leczenie dziàse∏, plomby, kosmetyka, etc. Nowy zmodernizowany gabinet 1601 W 6th. Str. (róg P Ave.) Brooklyn, NY 11223 Tel. (718) 339-8856 Przyjmujemy ró˝nego rodzaju ubezpieczenia dentystyczne.

Mówimy po polsku.

LEON NITKIN, MD PO¸O˚NIK - GINEKOLOG 375 Jay St., Brooklyn, NY 11201 718-243-0100 37 Murray St., New York, NY 10007

212-732-6006 1120 Brighton Beach Ave, Brooklyn, NY 11235

Tel. 718-646-8808

Leczenie: • zaburzeƒ hormonalnych • niep∏odnoÊci • kobiecych i m´skich chorób wenerycznych • stanów przedrakowych narzàdów rodnych • prowadzenie cià˝y prawid∏owej i powik∏anej • kontrola urodzeƒ • wstawienie spirali • kosmetyczna chirurgia • Ginekologiczne zabiegi wykonujemy w gabinecie z ogólnà narkozà w obecnoÊci anestezjologa mówimy po polsku


20

Społeczeństwo

nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

No co tam u ciebie słychać? Dawno już mieliśmy pogadać, tyle się nie widzieliśmy. Z pracy dzwonię...

Zawodowe lenistwo

ZMARNOWANY CZAS TO NIE PIENIĄDZ Jeśli sprowadzić te wielkie sumy do strat poszczególnych firm, zagrożenie jest jeszcze wyraźniejsze. Ostatnio producent oprogramowania monitorującego wydajność pracowników „Aplus C” obliczył, że w firmach, które nie kontrolują zatrudnionych, marnowane jest dziennie półtorej godziny na osobę. Przez każdą z nich wpolskich warunkach pracodawca traci rocznie do 9 tys. zł. W firmach zatrudniających ponad100 pracowników koszty cyberlenistwa sięgają kwoty miliona złotych w skali roku. „Prowadzę firmę remontowo-budowlaną w USA od 8 lat, a wcześniej przez prawie 10 lat miałem podobną w Polsce i nie zauważam różnicy w podejściu pracowników do obowiązków, choć technologie poszły do przodu i na porządku dziennym jest teraz korzystanie ze smartfonów czy tabletów – mówi 47-letni przedsiębiorca z Garfield (New Jersey). – Zatrudniam sześciu fachowców, awPolsce było ich kilkunastu. Jeśli jednak tam mogły być uwagi dojakości pracy wynikające niekiedy ze spóźnień, przedłużanych przerw czy nawet alkoholu, tutaj plagą są ciągłe rozmowy przez telefon i grzebanie winternecie. Wydajność napewno byłaby większa bez używania takich wynalazków w pracy. Na razie nie zabraniam tego ludziom, ale tłumaczę, że firma walczy o swój byt i w trudnych czasach trzeba być konkurencyjnym”.

cesie, jaki wytoczyła byłemu pracodawcy, wywalczyła wysokie odszkodowanie, a firma musiała pokryć koszty procesu. Choć dowodem w jej przypadku był rejestr stron internetowych odwiedzanych w godzinach pracy, które absolutnie nie były związane z obowiązkami zawodowymi, sąd uznał, że samo zainstalowanie oprogramowania śledzącego pracowników było naruszeniem prywatności zwolnionej kobiety. „To jakieś szaleństwo, skoro udowadnia się pracownicy nieuczciwość, asąd skupia się tylko na tym, w jaki sposób się to udowodniło – komentuje przedsiębiorca z nowojorskiego Greenpointu, który doskonale pamięta tamtą sprawę. – Aktualnie wśród pracowników mam dwoje takich, którzy niedawno przyjechali z Polski. Oni zwracają uwagę, że np. urzędy w Nowym Jorku zamykane są bardzo wcześnie i od piątej po południu nic nie da się załatwić. Wtedy się dogadujemy, odpracowują swoje winnym terminie. Ale doskonale wiedzą, że niedopuszczalne jest zajmowanie się prywatnymi sprawami w pracy całymi godzinami”.

Może ktoś czyta ten artykuł w godzinach pracy, kiedy faktycznie powinien wypełniać swoje obowiązki zawodowe. Ale bez obaw... Szybka lektura, która może przynieść odrobinę pożytku, nie szkodzi w takim stopniu jak „cyberslacking” (cyberlenistwo) albo oszukiwanie pracodawcy na inne sposoby – pozorowanie wysiłku, załatwianie prywatnych spraw przez telefon czy internet bądź pogaduszki niemające nic wspólnego ze sprawami firmy.

i firmy zatrudniające pracowników przy komputerach. Dlaczego? Bo pracownika fizycznego zwyczajnie widać, kiedy zajmuje się czymś innym, niż powierzonymi obowiązkami. „Szef może zwrócić mu uwagę, dosłownie łapiąc za rękę, poza tym zwykle obok są koledzy i trochę wstyd, że muszą pracować za lenia – zauważa socjolog z Uniwersytetu Łódzkiego, badający m.in. etykę pracy. – Inaczej przy komputerze, gdzie zatrudniony czuje się bardziej schowany przed oczami innych osób. Ale nie zdaje sobie sprawy z rosnącej popularności monitoringu, nowoczesnych systemów kontrolowania pracowników przez pracodawców”. Chodzi o dostępne na rynku oprogramowanie, które pozwala szefowi śledzić aktywność pracowników na używanych przez nich komputerach i co ważne – nie łamać przy tym ich praw. Aplikacje takie jak Statlook dają możliwość podglądu poszczególnych ekranów (zwyczajnie widać, co pracownik ma przed oczami) oraz rejestrowania kliknięć na klawiaturze oraz ruchów myszką. Wśród dodatkowych opcji jest automatyczne wyłączanie wybranego komputera lub całej sieci, rejestrowanie wszystkich wydruków, obrazów z monitora itp. Rafał Cieszkowski, warszawski dystrybutor podobnych programów, UKRYCI ZA MONITORAMI Problemy większe niż zakłady bu- zauważa, że pracownikom często wydowlane czy remontowe mają biura starcza sama informacja, że ich firma

FOTO: ARCHIWUM

Eksperci łamią sobie głowy, na ile zjawisko lekceważenia pracy jest znakiem czasów i czy przybiera na sile, na ile zaś wynika z charakteru niektórych osób i jest kontynuacją tradycji ludzkiej nierzetelności, tylko z wykorzystaniem nowych narzędzi – telefonów komórkowych, komputerów, sieci i funkcjonujących w niej mediów społecznościowych. Straty są wymierne, najdokładniej policzone w państwach anglosaskich, gdzie przynajmniej teoretycznie obowiązuje szczególny etos pracy. Jak podsumowuje firma prawnicza „Penisula”, w Wielkiej Brytanii niepubliczne przedsiębiorstwa tracą w ciągu jednego roku 130 mln funtów (blisko 203 mln dol. USA) – tylko z powodu zajmowania się zatrudnionych prywatnymi sprawami w godzinach pracy. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych statystycy określają te straty w odniesieniu do całej gospodarki. Zamykają się ogromną sumą 759 mld dol. rocznie. W Polsce dokładnych analiz dotąd nie prowadzono; specjaliści z agencji „Monitoring pracowników” szacowali je niedawno na kilkadziesiąt miliardów złotych w skali roku, a przedstawiciele stowarzyszeń pracodawców konkretniej podawali kwotę około 70 mld zł.

wprowadza taką kontrolę! „W zakładzie projektowym z Pruszkowa w ciągu jednego dnia o 90 procent spadła odwiedzanych przez pracowników stron, które nie były istotne z punktu widzenia ich obowiązków – opowiada przedstawiciel handlowy. – Spowodowała to wyłącznie zapowiedź pracodawcy, że właśnie uruchamia monitoring. Na dobrą sprawę nawet nie musiał go ode mnie kupować” – śmieje się dystrybutor. „Nam taki program dostarcza szczegółowych informacji o wykorzystaniu przez poszczególnych pracowników sprzętu ioprogramowania – potwierdza Dariusz Kukiełka, naczelnik działu teleinformatyki w zamojskiej spółce PKP LHS. – Możliwość uzyskiwania takich danych, jak choćby spis odwiedzanych stron internetowych lub otwieranych dokumentów, jest pomocna w ocenie właściwego wykorzystania komputerowych stanowisk pracy”.

tlook. – Zapewnienie poczucia prywatności u pracowników, mimo monitorowania całej infrastruktury informatycznej, jest jednym z największych atutów programu. Innymi słowy, otrzymujemy informację o tym kto, z kim i jak długo rozmawiał, czy też kto i kiedy pisał e-mail o danym tytule, ale nie poznamy treści”.

GRANICE PRYWATNOŚCI Coraz częściej pracodawcy instalują systemy „Nasz system zbiera bogatą monitorowania użytku internetu gamę informacji statystycznych, nie zbiera natomiast zawartoPo co te zastrzeżenia? Żeby nie ści (e-maile, treść rozmów poprzez skończyło się jak w USA po zwolkomunikatory czy hasła dostępo- nieniu z pracy specjalistki z firmy tewe) – deklarują twórcy aplikacji Sta- lekomunikacyjnej. W głośnym pro-

ŻAL ZAMIAST OWOCÓW W połowie czerwca 30-letniej Marzenie z Wallington (NJ), pracownicy firmy sprzątającej, szefowa zagroziła zwolnieniem, bo – jak stwierdziła – za dużo rozmawia przez telefon w godzinach pracy. „Na nic były tłumaczenia, że mam chorą córeczkę, która w czasie moich wyjazdów zostaje z opiekunką – skarży się 30-latka. – To nie była sprawa ciągłego dzwonienia, tylko złośliwość koleżanek, które donosiły bossowej. Usłyszałam, że jeśli dalej ktoś za mnie będzie musiał nadganiać pracę, to wylecę. I zostałam pewnie tylko dlatego, że w czasie wakacji ciężko o pracownice. Przydzielono mnie do innego trzyosobowego zespołu”. Poproszony o skomentowanie tego przypadku łódzki socjolog łapie się za głowę... Zła wola współpracowników, jak uważa, nie ma tu nic do rzeczy. Jeżeli pracodawca ponosi konkretne straty (a w branży firm zajmujących się sprzątaniem jest wyjątkowo ostra konkurencja i walczą one niemal o każdy dom), to zrozumiałe, że nie chce dalej narażać firmy. „Stosunek pracy jest umową jak każda inna. Pracownik otrzymuje wynagrodzenie w zamian za wypełnianie swoich powinności. Jeżeli ich nie wypełnia, to oczywiście musi ponieść konsekwencje. Czy to w Polsce, czy w Stanach – to przecież tak, jakbym zapłacił w sklepie za dwa i pół kilo czy też pięć i pół funta jabłek, po czym w ogóle tych owoców nie dostał” – kwituje komentator. WOJ


O Ameryce

Gdzie leży prawda?

na rosyjskojęzycznej części Ukrainy i być może przyłączenie jej do Rosji. Od czasów Katarzyny Wielkiej imperium rosyjskie się kurczyło, z wyjątkiem krótkiego okresu po 1945 roku, kiedy ZSSR kontrolował całą Europę Wschodnią i dużą część Niemiec. Po rozpadzie ZSSR zachodnia część imperium rosyjskiego przestała istnieć, z wyjątkiem Ukrainy, której terytorium jest do dzisiaj kością niezgody. Odnoszę wrażenie, że Putin i większość Rosjan uważa Ukraińców za braci należących do tego samego szczepu i dlatego Putinowi trudno jest oddać Ukrainę w ręce rządu w Kijowie, który uważa Ukrainę za odrębny kraj. Putin uważa, że Stany Zjednoczone nigdy by się nie zgodziły na rząd w Meksyku kontrolowany przez Rosję. Dlaczego więc rosyjska kontrola nad Ukrainą tak irytuje USA?

Jan Czekajewski

Rozmawiając z przyjaciółmi, którzy wyjechali (uciekli) z Polski jeszcze za czasów komuny, wspominamy z dozą ironii, że życie w PRL było prostsze. Rano otwierało się „Trybunę Ludu” i już było wiadomo, kto powinien dzisiaj być naszym wrogiem, a kto przyjacielem. Jak zwykle, nasze młodzieńcze sympatie były wtedy po stronie wrogów PRL-u, a głównie po stronie „imperialistów amerykańskich”.

Przywódcy trzech wielkich sił światowych podczas spotkania w Chinach po koniec 2014 roku (od lewej): prezydent USA Barack Obama, prezydent Rosji Władimir Putin, prezydent Chin Xi Jinping

sce, która zawsze miała antyrosyjski sentyment i gdzie istnieją obawy przed rosyjską agresją. Oderwanie Ukrainy od Rosji byJAK „JEDNOSTRONNA PRAWDA” ło od dawna w planach Ameryki, któMA SIĘ DO SYTUACJI NA UKRAINIE? Czyli jak to widzi amerykański rząd, ra podobno w tym celu zainwestoa raczej grupa, która rządem zarzą- wała około 6 miliardów dolarów. Sendza? W momencie rozpadu ZSSR Ro- tymenty europejskie istniały od dawsja została jedynym mocarstwem ato- na w zachodniej Ukrainie, jako że jamowym poza Stanami Zjednoczony- kość życia w krajach zrzeszonych mi, w każdym razie co do liczby gło- w Unii Europejskiej jest dużo wyżwic jądrowych i rakiet balistycznych. sza niż na Ukrainie. Niestety, ekoPo rozpadzie ZSSR na wiele nieza- nomia Ukrainy jest dużo gorsza niż leżnych państw o zakreślonych, jesz- np. Polski i kraj ten łatwiej było nacze przez Stalina i Chruszczowa, gra- wrócić na „proamerykańską demonicach, to granice te – wedle amery- krację”, niż go zreformować i sfinankańskiej teorii – stały się święte i nie- sować długi. W międzyczasie Stany naruszalne. Każda próba ich zmiany Zjednoczone zaczęły się angażować stanowi naruszenie pokoju światowe- militarnie w obronie krajów bałtycgo. Z punktu widzenia USA, a raczej kich i Polski, wysyłając tam broń ciężNATO, aneksja Krymu była pogwał- kiego kalibru i czołgi. Wydaje się, że ceniem praw międzynarodowych następnym krokiem będzie uzbrojei podobna do aneksji Austrii i Cze- nie Ukrainy i pomoc dla niej przez chosłowacji przez Hitlera. Posunię- kraje ościenne, między innymi Polcia Rosji po upadku prorosyjskiego skę, która jest od dawna w NATO. Dla rządu w Kijowie wywołały stany ner- NATO konflikt z Rosją to woda wowości na Litwie, Łotwie i w Es- na młyn, jako że koncepcja wojny tonii, gdzie istnieją znaczne mniej- z Rosją jest wspólna z założeniami szości mówiące językiem rosyjskim. NATO z okresu zimnej wojny. PoPodenerwowanie udzieliło się też Pol- twierdza tę opinię wypowiedź geneREKLAMA

nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

FOTO: EPA/ALEXEY DRUGINYN

Po spędzeniu kilku dekad w gościnie u „imperialistów” zaczynamy mieć wątpliwości, czy opinie w naszej tak zwanej wiodącej prasie są równie kłamliwe, jak w „Trybunie Robotniczej” lub sowieckiej „Prawdzie”. Trzeba przyznać, że amerykańskie i zachodnie media informacyjne są bardziej wyrafinowane i trudno zauważyć, kiedy ich zawoalowany interes przemyka się do naszej świadomości, nie przerywając naszego błogiego snu. Dopiero po kilku latach, kiedy slogany uzasadniające naszą interwencję wojenną w Afganistanie, Iraku i „budowie demokracji” na Bliskim Wschodzie okazują się fałszerstwem, tu i ówdzie w „wiodącej” prasie pojawia się słaby krytycyzm, że popełniliśmy błędy z powodu mylnych informacji dostarczonych przez nasz wszystkowiedzący wywiad. Jakoś nikt z polityków i decydentów nie był przesłuchiwany przez Kongres z powodu wojen przegranych i wywołanych pod błędnymi pretekstami. Niektórzy, jak np. Hillary Clinton, która entuzjastycznie popierała decyzję prezydenta George’a W. Busha, aby zaatakować Irak, dzisiaj jest czołową kandydatką na najwyższy amerykański urząd. Ku mojemu zdziwieniu, wielu Amerykanów, włączając w to kobiety, widzi w niej pierwszą kobietę w historii USA, która powinna zasiąść na prezydenckim fotelu. Sam były prezydent G.W. Bush i jego prawa ręka Donald Rumsfeld, sekretarz obrony, oraz Tony Blair z Wielkiej Brytanii powiadają teraz, że dzisiaj zrobiliby to samo, wydając wojnę Irakowi, biorąc pod uwagę dostępne informacje albo nawet ich brak.

21

rała Josepha Dunforda, kandydata na szefa Sztabu Sił Zbrojnych USA, który wypowiedział się ostatnio, że Rosja jest głównym wrogiem USA, aczkolwiek prezydent Obama zdystansował się do tej wypowiedzi. JAK WIDZI TEN KONFLIKT ROSJA? Utarczki w Gruzji i Abchazji irytowały Amerykanów, ale „rewolucja na Majdanie” w Kijowie i zmiana rządu na przyjazny dla USA spowodowały rozszerzenie amerykańskiego parasola ochronnego nad Ukrainą. Nowy, proamerykański rząd na Ukrainie przyczynił się do samoistnego podziału Ukrainy przez nacjonalistyczne zarządzenie, że wszyscy Ukraińcy mają mówić i pisać po ukraińsku, i to także we wschodnich okręgach, które od niepamiętnych czasów posługiwały się językiem rosyjskim. Spowodowało to oderwane się dwu okręgów Doniecka i Ługańska, które ustanowiły swoje niezależne rządy i uzyskały poparcie, także militarne, Rosji. Dodatkowo Rosja – dla której baza morska na Krymie jest niezwykle ważna – obawiając się, że przejmie ją NATO, zaanektowała Krym, który do Ro-

sji od wielu lat uprzednio należał. Z punktu widzenia Rosji przejęcie kontroli nad Ukrainą jest początkiem szerszych zamierzeń USA, czyli NATO, aby zmienić rząd w Rosji na bardziej otwarty dla amerykańskich inwestycji i przejęcia kontroli nad wielkimi zasobami surowców i ropy naftowej, od których Europa jest uzależniona. Rządy Jelcyna były okazją dla oligarchów do wyprowadzenia z Rosji setek miliardów dolarów na tajne konta za granicą. Pieniądze te były jakoby „zarobione” przez oligarchów w czasie prywatyzacji komunistycznej gospodarki. Sankcje gospodarcze w stosunku do Rosji, które nałożono po aneksji Krymu, mają spowodować kryzys ekonomiczny w Rosji i zmusić ją do uległości, oddania Krymu Ukrainie i zablokowania pomocy militarnej dla separatystów ukraińskich na wschodzie Ukrainy. Ostatnie wypadki rozmieszczenia ciężkiego uzbrojenia w ościennych państwach NATO zagroziły militarnie samej Moskwie. Wydaje się, że polityka rosyjska i Putin są od momentu zmiany rządu na Ukrainie w defensywie. Zadaniem Putina jest obro-

JEŚLI JEST TAK ŹLE, TO DLACZEGO NAM TUTAJ TAK DOBRZE? Jest to następne pytanie, które my, starzy weterani imigracji – antykomuniści, sobie zadajemy. Może kiedy tu przyjechaliśmy, to myśleliśmy, że wszystkie kłamstwa, które widzieliśmy w komunie, tu, w USA, nie istnieją? Może wtedy byliśmy młodzi i naiwni? Może potrzeba było dekad, aby się zorientować, że Zachód nie jest rajem i nie jest rządzony przez idealistów? Może świat się zmienił w międzyczasie? Może w USA jest względnie lepiej niż gdzie indziej? Może nam się żyje lepiej, gdyż rząd amerykański, jakikolwiek by był, drukuje pieniądze ze świeżego powietrza i opłaca nimi wielką pulę nieproduktywnych obywateli, którzy egzystują lepiej niż masy im podobnych wMeksyku, Ameryce Południowej czy Afryce? Może wojny i wydatki na armię mają swój sens ekonomiczny i pozwalają nam drukować pieniądze bez pokrycia? Może każdy z tych elementów – a może wszystkie razem – powoduje, że tutaj, w USA, żyje nam się lepiej? CZY NIRWANA BĘDZIE WIECZNA? Na firmamencie pojawiła się trzecia siła – Chiny, które mają własne imperialne ambicje w Azji i krajach wokół Morza Chińskiego. Jest tylko kwestią czasu, kiedy dojdzie do konfrontacji między USA i Chinami. Wtedy cały rozdmuchany problem z Rosją i Ukrainą stanie się drugorzędny. Czy wybuchnie trzecia wojna światowa, z tego czy innego powodu, nie mnie jest prorokować. Historia jednak mówi, że rodzaj ludzki od tysięcy lat rozwiązywał wzajemne konflikty przez mordercze wojny. Dlaczego dzisiaj miałoby być inaczej? Dzisiaj jednak może być inaczej, gdyż po użyciu bomb jądrowych do odbudowy cywilizacji będzie potrzeba kilkaset, a nie kilkadziesiąt lat. n


22

Społeczeństwo

nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

Wysoki, wyższy, najwyższy

MATEMATYKA WZROSTU Jedną z cech preferowanych przez mechanizmy ewolucji jest wysokość ciała. Przystojny mężczyzna zawsze kojarzył się z mężczyzną wysokim. U kobiet cenione były za to względnie długie nogi. Z czego to wynika? Zgodnie z założeniami psychologii ewolucyjnej u partnera szukamy przede wszystkim takich cech, które zwiększają szanse na to, że doczekamy się z nim zdrowego potomstwa. Wysokość ciała jest cechą dymorficzną płciowo. Oznacza to, że obie płcie różnią się między sobą pod jej względem – mężczyźni są średnio o 13 cm wyżsi od kobiet. Spore różnice w wysokości ciała istnieją również w obrębie płci – u kobiet sięgają 38 cm, natomiast u mężczyzn aż 54 cm. Wysokość ciała jest cechą wielogenową, tzn. jej wartość zależy od interakcji wielu genów, i w związku z tym może być silnie modyfikowana przez środowisko (w przeciwieństwie do cech jednogenowych, np. koloru oczu). Jeżeli dana osoba jest odporna na negatywny wpływ środowiska, czyli ma tzw. dobre geny, lub rozwija się w sprzyjających warunkach, wówczas osiągnie swoją maksymalną wysokość ciała „zapisaną w genach”. Jeśli jednak jej organizm nie potrafi sobie poradzić z negatywnymi wpływami otoczenia, jej rozwój zostanie zaburzony i nie osiągnie swojej maksymalnej wysokości ciała. Jak dowodzą badania antropometryczne, na przestrzeni dziesiątków lat możemy zaobserwować międzypokoleniowe różnice w wysokości ciała, dostrzegalne zwłaszcza w przypadku mężczyzn. Zjawisko to nazywane jest trendem sekularnym i pokazuje, że wraz z poprawiającymi się warunkami życia rośnie przeciętna wysokość ciała w danej populacji. Zmiana ta od-

kryterium wyboru partnera przez kobiety, bo inwestują one bardzo dużo energii i zasobów biologicznych w potomstwo (m.in. dziewięciomiesięczną ciążę i długi okres laktacji), a do tego mają ograniczone możliwości, jeśli chodzi o liczbę dzieci. Mężczyzn tymczasem nie dotyczą tego typu bariery. Ponieważ panowie osiągają wysoki status społeczno-ekonomiczny w późniejszych latach życia, wysokość ciała może być wcześniej dla partnerki sygnałem informującym o potencjale mężczyzny w tym zakresie. Innymi słowy, wysocy mężczyźni powinni być postrzegani przez kobiety jako bardziej atrakcyjni. Czy rzeczywiście tak jest? Z badań przeprowadzonych w 2008 roku przez Irminę Salską z Katedry Biologii Uniwersytetu Wrocławskiego oraz jej współpracowników z Polski i USA wynika, że istotnie najatrakcyjniejsi pod względem wzrostu mężczyźni mieli 173-193 cm, byli zatem przeważnie wyżsi niż ich „przeciętni” koledzy (178 cm). Jednak panowie bardzo wysocy, podobnie jak niscy, również nie byli postrzegani jako atrakcyjni. Prawdopodobnie wynika to z tego, że duża wysokość ciała może wiązać się z chorobami, np. gigantyzmem, a zatem – sugerować gorszą kondycję biologiczną.

Marcin Chrzanowski i Justyna Szymańczyk

Wysocy mężczyźni zwykle uznawani są za przystojnych, a długonogie kobiety w wysokich szpilkach – za piękne. Czy wzrost naprawdę ma znaczenie?

ZDJĘCIA: EPA

Przeglądając kolorowe czasopisma czy oglądając filmy i programy telewizyjne, zwracamy uwagę na atrakcyjne twarze i sylwetki aktorów oraz prezenterów. Często sami dążymy do poprawienia swojej urody – chodzimy na siłownię, stosujemy przeróżne diety albo poddajemy się zabiegom upiększającym w gabinecie kosmetycznym. Kobiety próbują ukryć zmarszczki pod makijażem, wysmuklić sylwetkę za pomocą odpowiednio dobranej garderoby, optycznie wydłużyć nogi, zakładając buty na obcasach. Mężczyźni uprawiają sport i zdrowo się odżywiają, coraz większą wagę przywiązują do stroju i pielęgnacji ciała. Mimo to wiele osób uważa, że nie ma uniwersalnych reguł, które decydowałyby o postrzeganiu piękna ludzkiego ciała i że każdy kieruje się indywidualnym gustem. Liczne dowody wskazują jednak, że nie jest to do końca prawda. Badania dotyczące postrzegania atrakcyjności innych pokazują zadziwiającą zgodność ocen ich uczestników. Także podczas konkursów piękności sędziowie są w większości zgodni co do atrakcyjności kandydatów lub kandydatek. Co więcej, badania dowodzą, że jednym z najważniejszych kryteriów wyboru potencjalnego partnera jest właśnie atrakcyjność fizyczna. Okazuje się ona ważniejsza niż takie cechy, jak męskość, kobiecość, uległość, niezależność czy inteligencja. To właśnie atrakcyjność sprawia, że nawiązujemy relację z partnerem. Zgodnie z założeniami psychologii ewolucyjnej nasze preferencje były kształtowane przez mechanizmy ewolucji, takie jak dobór naturalny i dobór płciowy. Z ewolucyjnego punktu widzenia wybór odpowiedniego partnera był równie ważny jak przetrwanie osobnika. I tak jak ewolucja kształtowała nasz strach przed niebezpiecznymi zwierzętami, takimi jak węże czy pająki, tak samo kształtowała nasze preferencje dotyczące wyboru partnera.

Chęć kreowania wrażenia dłuższych nóg sprawia, że kobiety zakładają buty na coraz wyższym obcasie

bywa się w zbyt krótkim czasie, aby mogły na nią wpływać mechanizmy ewolucyjne. Ilustrują to naprzykład wahania wzrostu chłopców warszawskich. Gdy przyjrzymy się zmianom na przestrzeni minionego wieku, zauważymy, że podczas kryzysów polityczno-ekonomicznych, które miały miejsce w naszej historii, znacznie obniżał się średni wzrost chłopców.

ubiegłego wieku przez polskich naukowców Tadeusza Bielickiego i Annę Waliszko czy w 2006 roku przez amerykańskie badaczki Anne Case i Christinę Paxson, dowodzą, że wyżsi mężczyźni mają większe szanse na zdobycie lepszego wykształcenia i częściej pracują w zawodach, które mają większy prestiż społeczny. W efekcie osiągają wyższy status społeczno-ekonomiczny. Przyjrzyjmy się choćby wzrostowi prezydentów Stanów ZjednoczoWYŻSZY KANDYDAT, WYŻSZE STANOWISKO Ponadprzeciętna wysokość ciała może być nych. W 80 proc. przypadków wybory prezysygnałem świadczącym o odporności osoby denckie wygrywał wyższy kandydat. Mężczyzna o wysokim statusie społecznona działanie niekorzystnych czynników zewnętrznych, tj. chorób, niedostatku żywności, -ekonomicznym może zapewnić kobiecie i jej stresów psychicznych itp. Stąd cecha ta jest potomstwu bezpieczeństwo finansowe. Wiąpreferowana przez kobiety. Ze wzrostem że się to z wieloma korzyściami – od zapewzwiązane są też inne, drugorzędne cechy, np. nienia właściwego wyżywienia po umożliwiestatus społeczno-ekonomiczny. Wyniki wielu nie zdobycia dobrego wykształcenia. Wysoki badań, np. prowadzonych na początku lat 90. status społeczno-ekonomiczny jest ważnym

CHCĘ OGLĄDAĆ TWOJE NOGI No dobrze, ale czy wysokie kobiety są postrzegane przez mężczyzn jako atrakcyjne? Wyniki badań dotyczące tej kwestii są niejednoznaczne. Według niektórych autorów, np. Richarda M. Lernera i Tanes Moore, wysokość ciała kobiety nie wpływa na postrzeganie jej atrakcyjności. Inni z kolei, np. Irmina Salska i jej współpracownicy, sugerują, że najatrakcyjniejsze są kobiety o przeciętnym wzroście. Można to tłumaczyć tym, że wysokość ciała nie informuje o cechach potencjalnej partnerki, takich jak młodość i płodność. Są one ważne z biologicznego punktu widzenia – młodsza kobieta prawdopodobnie będzie mogła wydać na świat więcej potomstwa niż jej starsze koleżanki. Niejednoznaczność wyników sprawiła, że naukowcy postanowili dokładniej przyjrzeć się temu zagadnieniu. Okazało się, że w ocenie atrakcyjności partnerki, jak i partnera, znaczenie ma nie sam wzrost, ale stosunek długości nóg do wysokości ciała. Piotr Sorokowski i Bogusław Pawłowski z Uniwersytetu Wrocławskiego przeprowadzili badanie, w którym prosili uczestników o ocenę atrakcyjności zaciemnionych sylwetek postaci. Różniły się one tylko długością nóg, natomiast wysokość ciała była taka sama. Najbardziej atrakcyjne okazały się te o nogach dłuższych o 5 proc. niż średnia w populacji, i to dla obu płci. Natomiast sylwetki o nogach zbyt długich (o 10 proc. dłuższych od średniej) i zbyt krótkich (o 5 proc. krótszych) były oceniane jako mniej atrakcyjne. Badani przypuszczalnie oceniali w nieuświadomiony sposób kondycję biologiczną osoby, o której może świadczyć stosunek długości nóg do wysokości ciała. Zbyt krótkie lub zbyt długie nogi mogą sygnalizować różne choroby, w tym genetyczne, np. zespół Klinefeltera i zespół Marfana, które objawiają się m.in. nieproporcjonalnie długimi nogami, albo karłowatość, która z kolei charakteryzuje się m.in. bardzo krótkimi nogami. Na długość nóg mogą wpływać również czynniki środowiskowe. Niedożywienie w dzieciństwie, szczególnie przed okresem dojrzewania, powoduje silniejsze spowolnienie wzrostu nóg niż tułowia. W rezultacie względnie krótsze nogi mogą sygnalizować gorszą kondycję biologiczną osoby lub niższy status społeczno-ekonomiczny.


Chęć kreowania wrażenia dłuższych nóg możemy obserwować na co dzień – nie bez powodu kobiety zakładają buty na coraz wyższym obcasie. A kunszt fotografików oraz nowoczesne techniki obróbki zdjęć sprawiają, że modelki, które oglądamy w kolorowych czasopismach czy na plakatach, mają nogi dłuższe niż w rzeczywistości. Czy jednak długość nóg w praktyce przekłada się na liczbę potomstwa, czyli – w języku biologa – sukces reprodukcyjny? Sprawdzili to chińscy naukowcy. Przeprowadzili badania z udziałem osób po 50. roku życia, czyli w wieku, kiedy większość badanych nie planowała lub nie mogła już mieć więcej dzieci. Badacze zauważyli, że w przypadku kobiet rzeczywiście występuje tu prawidłowość – posiadaczki dłuższych nóg miały więcej dzieci niż kobiety o krótszych nogach. U mężczyzn nie zauważono podobnego związku. WOLĘ WYŻSZEGO PARTNERA… Czy jednak szukając partnera lub partnerki, rzeczywiście zwracamy uwagę na wzrost czy długość nóg? A może raczej staramy „dopasować się” pod względem wzrostu? Idąc ulicą, najczęściej widzimy pary, w których mężczyzna jest wyższy od kobiety. Bardzo rzadko można zaobserwować odwrotną sytuację. Większość kobiet pytanych o to, jakiego wzrostu powinien być idealny partner, odpowiada – wyższy. Zdają sobie z tego sprawę celebryci i osoby publiczne: np. Tom Cruise czy Nicolas Sarkozy, starając się dorównać wzrostem swoim partnerkom, nosili specjalne buty na wyższym obcasie. Twórcy filmu „Chłopiec na delfinie” (1957) zadali sobie wiele trudu, by nie było widać, że Sophia Loren (173 cm) jest wyższa od Alana Ladda (168 cm). Na potrzeby sceny, w której para szła plażą, wykopano rowek – idąca w nim Loren wydawała się niższa od ekranowego partnera. Bogusław Pawłowski, antropolog z Uniwersytetu Wrocławskiego zajmujący się psychologią ewolucyjną, postanowił przyjrzeć się temu zjawisku w sposób naukowy. Uczestnikom swojego badania pokazywał ilustracje, które przedstawiały pary. Widoczni na nich partnerzy różnili się wzrostem. 72 procent mężczyzn i 66 procent kobiet jako bardziej dopasowaną wybrało parę, w której mężczyzna był nieco wyższy od kobiety, natomiast nikt nie wskazał pary, w której mężczyzna był znacznie niższy. Podobne wyniki uzyskano w innych europejskich krajach: Niemczech, Austrii, Wielkiej Brytanii. Autor badania wyjaśnia, że takie preferencje wynikają z tego, do jakiej „puli potencjalnych partnerów” mamy dostęp. Zwykle kobiety są niższe od mężczyzn, dlatego jeśli deklarują chęć związania się z wyższym mężczyzną, bez trudu powinny znaleźć partnera. Gdyby natomiast preferowały partnerów niższych od siebie, szanse te uległyby zmniejszeniu. Podobnie mężczyźni, niezależnie od wzrostu bez trudu znajdą niższą partnerkę, większy problem mieliby natomiast ze znalezieniem wyższej partnerki. Badanie Pawłowskiego pokazało jeszcze jedną interesującą prawidłowość: wybory badanych zależały

nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

23

od ich własnej wysokości ciała. Bardzo wysocy mężczyźni i bardzo niskie kobiety akceptowali znacznie większą różnicę wysokości ciała partnerów niż osoby o przeciętnym wzroście. Jako że najwięcej osób w populacji jest przeciętnego wzrostu, taka preferencja zwiększa szansę znalezienia odpowiedniego partnera. Wzrost jest bez wątpienia ważną cechą, którą – w mniej lub bardziej świadomy sposób – uwzględniamy w wyborze partnera. Jednak w rzeczywistości na ogólne wrażenie atrakcyjności składa się wiele innych cech, np. atrakcyjność twarzy, karnacja, masa ciała i inne proporcje syl-

Rzadko widzimy pary, w których mężczyzna jest niższy od kobiety – tak jak Tom Cruise i Kathy Holmes

wetki. Nie zapominajmy też o charakterze i osobowości. Dla każdego z nas te cechy mają różną wagę w ocenie piękna płci przeciwnej – jedne większą, inne mniejszą. A Tobie jaka cecha partnera lub partnerki podoba się najbardziej? n Marcin Chrzanowski i Justyna Szymańczyk są absolwentami studiów doktoranckich na Wydziale Biologii Uniwersytetu Wrocławskiego (studia o specjalności biologia człowieka). Obecnie są w trakcie pisania rozprawy doktorskiej. Ich zainteresowania naukowe koncentrują się głównie wokół biologicznych podstaw zachowań ludzkich.

Artykuł ukazał się w magazynie "Charaktery" 11/2014 (www.charaktery.eu). Czytaj "Charaktery" na czytniku, tablecie, smartfonie i komputerze: wydanietabletowe.charaktery.eu

J O S E P H

I W A N I C K I ,

M . D . GINEKOLOG - POŁOŻNIK St. Luke’s-Roosevelt Hospital Centre, Lenox Hill Hospital

LEKARZ MÓWI PO POLSKU

• Ciąża prawidłowa i wysokiego ryzyka • Chirurgia ginekologiczna • Testy ciążowe • Colposcopia, leep • Badania ultrasonograficzne • Zabiegi diagnostyczne w gabinecie

Manhattan, 159 E. 74 Str., NY 10021 (wtorki) Brooklyn, 2187 Ocean Ave. (poniedziałki, środy, piątki i soboty)

212.717.0606 718.627.6111


24

Powieść

nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

WIRTUALNE RÓŻE

FOTO: BIZ.PL

Rozdział IX – Ewa

Alicja Maria Kuberska

Ewa przychodziła na śniadanie zawsze ostatnia. Powoli zajmowała miejsce przy stole i opierała kule o puste krzesło przy sąsiednim stoliku. Agata i Kasia przynosiły jej zupę mleczną i kakao. Na początku Ewa wzbraniała się. – Ja sobie sama świetnie poradzę, nie chciałabym państwa fatygować! – Ależ co to za fatyga, pani Ewuniu? – droczyła się Agata. – Sama przyjemność móc pani służyć. Dajemy sobie z Kasią świetnie radę. – Grunt to sprawna organizacja – popierał ją pan Zbyszek. – Pani Ewo, proszę zająć swoje miejsce – mówił odstawiając krzesło. – Państwo jesteście tacy mili. Rzadko to się dzisiaj spotyka, bo ludzie są przeważnie zagonieni i nie mają czasu dla innych. Nie chciałabym być dla nikogo ciężarem i dopóki mogę, to staram się sama jakoś dawać radę. Czasami syn mi pomoże wnieść zakupy na czwarte piętro. Muszę się przyznać, że myślę o sprzedaży mojego mieszkania. Jest za wysoko i za duże dla mnie.

Po śmierci męża błąkam się po czterech pokojach. Ewa przynosiła ze sobą książki i prasę, aby wymienić się z Agatą. – Zapisałam się do biblioteki, ale oni nic nie mają z nowości. Wszystkie pozycje już kiedyś przeczytałam. W gazetach też niewiele jest. Co mnie obchodzi silikonowy biust jakiejś gwiazdeczki? Teraz jest moda na bicie piany, te wszystkie rozwody i nowe związki mają służyć tylko temu, aby zainteresować media swoją osobą. Dla mnie to jest obrzydliwe, kiedy stary dziad żeni się z dziewczyną w wieku wnuczki. – Kasa, kasa i jeszcze raz kasa, nic innego – mruknęła z pogardą Agata i zaczęła wertować kolorowe czasopisma. – Co te dziewczyny chcą osiągnąć idąc do łóż ka ze sta rym pry kiem? – dziwiła się Helena. – Jak to co? – odpowiedziała Joanna. – Wchodzą w określone środowisko i mają układy. Nie muszą się przebijać i walczyć o role w filmach. Na „dzień dobry” są na okładkach gazet. – Nie rozumiem tych facetów. Bio-

rą sobie silikonowe lale. Ja lubię naturalne kobiety, takie które mają czym oddychać i na czym siedzieć – włączył się do dyskusji pan Zbyszek. – Nie szukam osiemnastoletniej panienki, tylko kobiety w moim wieku, która ma pojęcie o życiu. Chciałbym, aby była zadbana, kulturalna i miła, i umiała prowadzić dom. Nie lubię flejtuchów i leni. Nawet panie nie wiecie, jak bardzo mi brak mojej zmarłej żony. – Panie Zbyszku, pan jest wyjątkowym mężczyzną – powiedziała Agata. – Taka panienka ładnie wyglą da w no wym sa mo cho dzie i na przyjęciach, i zapewne o to chodzi. To jest rodzaj interesu. Ona oddaje swoje ciało i młode lata w zamian za sponsoring. – To prawie tak, jak w powieściach Balzaca – stwierdziła ze smutkiem Ewa. – Kiedyś miarą prestiżu mężczyzny była jego utrzymanka. Teraz można się łatwo rozwieść, więc ludzie się rozstają i wchodzą w nowe związki. Młoda, piękna żona świadczy o bogactwie i statusie społecznym. Co za czasy! Prostytucja i nic więcej. Chyba jestem już za stara, aby

to wszystko zrozumieć. Kiedy byłam młoda, ludziom zależało, aby stworzyć szczęśliwy związek. Najważniejsza była rodzina, a potem przyjaciele. Dzisiaj ludzie żyją dla przedmiotów. Czy są szczęśliwi, kiedy zgromadzą te wszystkie dobra materialne? Czy zagraniczne wczasy w hotelu pełnym obcych ludzi są lepsze od majówki w gronie przyjaciół? Co się stało? – Też się kiedyś nad tym zastanawiałam – przerwała Ewie Joanna. – Przejęliśmy z zachodu Europy ich konsumpcyjny styl życia, z wszystkimi negatywnymi konsekwencjami. Teraz trzeba mieć dom, samochód i konto pełne pieniędzy. Wyścig szczurów, popularny w korporacjach zniszczył relacje międzyludzkie. Uczą ludzi niezdrowych emocji, a potem się dziwią, że ci sami ludzie nie tworzą zespołu i nie chcą ze sobą współpracować. Liczy się tylko indywidualny wynik. Popularne spotkania integracyjne niczego nie załatwiają. Przy jednym stole siedzą ludzie, którzy się po prostu już nie lubią. – Jakie to smutne – westchnęła He-

lena. – U mnie w pracy jest podobnie. Cieszę się, że do emerytury mam tylko parę lat. Jakoś to wszystko przetrwam. Pracuje się coraz gorzej, naprawdę. Kiedyś było nas więcej, a obec nie re du ku je się kosz ty, a zwłaszcza te osobowe, co oznacza zwolnienia. Myślę, że jak ja odejdę, to nikogo nowego nie zatrudnią. Będą starali się rozłożyć moją pracę na pozostałych. – Teraz popularny jest typ pracownika uniwersalnego – dodała z przekąsem Agata. – Takiego, który umie wszystko i zarazem nic dobrze – roześmiał się pan Zbyszek. – Ale nam się dyskusja wywiązała – zauważyła Joanna. – Musimy chyba przenieść się do kawiarni. Widzę, że następna zmiana czeka na nasz stolik. Do restauracji zaczęli wchodzić kolejni goście. Agata wstała pierwsza od stołu, pozbierała gazety i książki i wyszła. Wszyscy wstali od śniadania i przeszli w kierunku foteli w holu. Ewa stanęła po drodze przy tablicy ogłoszeń i spisała termin następnej wycieczki. Szła powoli, opie-


rając się na kulach. Spora nadwaga zapewne dawała się jej we znaki. Była wysoka, więc sprawiała wrażenie osoby o mocnej budowie. Siwe, gęste włosy zaczesała w kok. Towarzyszyła jej skórzana, solidna torebka pokaźnych rozmiarów. – Co tam pani ciekawego przeczytała? – zaczęła się dopytywać Helena. – Chyba się wybiorę na autokarową wycieczkę do sanktuarium maryjnego. Po drodze ma być zorganizowany pokaz pościeli z wełny merynosów. – Niech pani uważa – ostrzegła ją Joanna. – Wróci pani z kompletem pościeli, którego pani nie potrzebuje i z kredytem w banku. – Mnie kiedyś też naciągnęli – poparła Joannę Helena. – Poszłam na kawę do koleżanki, a tam był zorganizowany pokaz. Kupiłam niebotycznie drogą patelnię. Miała być niezniszczalna i rewelacyjna. Wyrzuciłam ją po trzech latach. Po sprzedawcy ani śladu i nie ma gdzie złożyć reklamacji. Jednym słowem – pieniądze wyrzucone w błoto. – Mnie chcieli wciągnąć do sprzedaży bezpośredniej jako sprzedawcę – wtrąciła się Agata. – Nawet byłam na kursie. Uczą różnych socjotechnik i sztuczek, bo liczy się tylko sprzedaż i zysk. Niech się pani nie da wkręcić w zakup. – Nie jestem aż tak naiwna – powiedziała Ewa. – Byłam już na wielu takich wycieczkach i nikt mnie na nic nie namówił. Widziałam jednak ludzi, którzy dali się ogłupić. Chcę pozwiedzać okolice, a nie mam samochodu. Trudno mi się poruszać, więc korzystam z okazji. Wrócę wieczorem i zapraszam panie do siebie na ciąg dalszy naszej dyskusji. Kupiłam też torcik w cukierence i czerwone wino. Czekam koło dwudziestej. Mam dla was niespodziankę! Wieczorem, po kolacji i po spacerze, Katarzyna, Agata i Joanna poszły razem z wizytą do Ewy. Ewa zajmowała przestronny pokój przystosowany do potrzeb inwalidów. W wazonie stał liliowy bez i w powietrzu unosił się jego delikatny aromat. Zachodzące słońce rozjaśniało pokój utrzymany w kolorze bordowym. Złote promyki ślizgały się po ścianach. Na stoliku, koło telewizora, piętrzyły się książki i stosy gazet. Ewa nakryła ławę białym, papierowym obrusem. Na dużym talerzu królował mały, apetycznie wyglądający torcik. Obok stała butelka półsłodkiego, czerwonego wina. – Przepraszam, że zaserwuję wino w kieliszkach i w szklaneczkach. Brakuje kieliszków do czerwonego wina – powiedziała Ewa, rozlewając wino. – Chciałabym wam jakoś podziękować za wspólnie spędzony czas. Nasze posiłki i rozmowy przy stole były dla mnie prawdziwą przyjemnością. Za chwilę rozjedziemy się do swoich miejscowości i życie potoczy się dalej. Z doświadczenia wiem, że trudno się potem spotkać. Każdy ma swoje sprawy i problemy. Mam dla was, moje drogie panie, niespodziankę, otóż chciałabym wam postawić tarota. – Ja dziękuję – odmówiła od razu Kasia. – Trochę się boję i trochę nie wierzę. Co ma być, to będzie, nie chcę znać przyszłości. Nigdy nie chodziłam do wróżek, nawet nie lubię horoskopów w gazetach.

– A my chcemy! – zawołały chórem Agata, Joanna i Helena. – Ja pierwsza – powiedziała Helena i usiadła naprzeciwko Ewy. Ewa wyciągnęła podniszczone karty z obrazkami tarota i kazała Helenie wyciągnąć kilka sztuk. Popatrzyła na nie wnikliwie i zaczęła wróżyć. – Widzę koło pani mężczyznę i inną kobietę obok niego. Stara się być blisko pani, ale pani nie kocha, kocha tę drugą. Musi pani uważać, jego intencje nie są czyste. Jemu chodzi głównie o pieniądze. Joanna popatrzyła naAgatę. Czyżby nie myliła je intuicja? Kim właściwie był Bob i co skrywał na dnie swojej duszy? Karty zdawały się potwierdzać ich podejrzenia i sugerowały rozwagę. Agacie wyszła daleka podróż, co też było prawdą. Planowała bowiem podróż do Luizy. Sam postanowił kupić szwagierce w prezencie urodzinowym bilet do Stanów Zjednoczonych. Przewidywała kilkumiesięczny pobyt w Stanach. Chciała zarobić tam trochę pieniędzy, aby podreperować budżet domowy. Ślub syna naruszył jej finanse, koszty były ogromne i ciągle rosły. SMS-y od Jacka informowały ją o różnych, niespodziewanych wydatkach. – Ja chyba oszaleję – powtarzała po lekturze kolejnego SMS-a. Jak tak dalej pójdzie, to ogłoszę bankructwo! Ceny idą do góry, a moje dochody są ciągle takie same! Ostatnia usiadła Joanna. Karty ułożyły się bardzo dziwnie i Ewa poprosiła ją o wyciągnięcie jeszcze jednej. Z ogromnej talii Joanna wyciągnęła śmierć. Poczuła niemiłe ukłucie koło serca. – Nie ma się czym martwić, to śmierć w przenośni. Oznacza, że rozpoczyna się nowy rozdział życia. Śmierć koło diabła oznacza dosłownie śmierć – tłumaczyła spokojnym głosem Ewa. Śmierć? Co ma umrzeć? Co ma się jeszcze wydarzyć? Co ją jeszcze czeka? – Joanna długo nie mogła w nocy zasnąć. – Może faktycznie lepiej nie znać przyszłości? – myślała. Usiadła i napisała optymistyczny wiersz, wbrew złej wróżbie. Długa, wijąca się droga Trzeba umrzeć, by narodzić się ponownie. Trzeba spłonąć w morzu płomieni, jak mityczny Feniks. Nasze życie zamyka pewne drzwi i otwiera nowe. Przypomina długą, wijącą się drogę. Nie można zawrócić. Trzeba iść do przodu, aż po jej kres. Chociaż czasem bywa ona trudna, kamienista, kręta i wiedzie różnymi dziwnymi torami, Najpiękniejsze są chwile, których jeszcze nie znamy. Śmierć, śmierć, śmierć – to słowo miało jakby magiczny charakter. Nie dawało spokoju i dręczyło we śnie przez całą noc. Rano obudziła się zmęczona, z bólem głowy. Szklanka wody mineralnej z rozpuszczoną aspiryną pomogła pozbyć się cierpienia. Gdzieś jednak w umyśle pozostały niepewność i strach. CDN

CHIRURGIA OGÓLNA i naczyniowa

Zabiegi laparoskopowe Laserowe leczenie żylaków Operacje tarczycy Diagnostyka i operacje chorób piersi Leczenie przewlekłych ran Operacje przewodu pokarmowego

Część zabiegów wykonywana jest w GABINECIE

31 West 8th St. • Bayonne, NJ 07002 tel.

201.858.0188

Na wizyty proszę umawiać się telefonicznie

nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

DR ZBIGNIEW MOSZCZYŃSKI, FACS Absolwent NYU School of Medicine

25


26

Polacy w USA

nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

Historyczna chwila dla nowojorskiej Polonii

Pierwszy polski biskup w diecezji brooklyńskiej n „Będę głosił imię Twoje swym braciom i będę Cię

chwalił pośród zgromadzenia” – to zawołanie, które towarzyszy ks. bp. dr. Witoldowi Mroziewskiemu cały czas od chwili jego mszy prymicyjnej. W tym tygodniu polski kapłan przyjął święcenia biskupie, dzięki czemu Polonia mogła uczestniczyć w historycznym wydarzeniu. Od poniedziałku wierni z diecezji brooklyńskiej mają pierwszego polskiego biskupa. Do tej godności ks. Witold Mroziewski, obecny proboszcz parafii św. Krzyża na Maspeth, został wyniesiony przez papieża Franciszka 19 maja br. Wraz z polskim kapłanem zaszczytu tego dostąpił ks. dr James Massa. Obaj otrzymali nominacje na biskupów pomocniczych diecezji brooklyńskiej. Wspólnie zostali także konsekrowani podczas uroczystej mszy św., odprawionej w poniedziałek, 20 lipca, w konkatedrze św. Józefa na Brooklynie. SAKRA BISKUPIA „To było historyczne i niesamowicie wzruszające wydarzenie”, „nareszcie mamy polskiego biskupa”, „cieszę się, że dożyłam takiego momentu”, „w końcu Polonia została zauważona i doceniona przez hierarchów kościelnych” – to tylko niektóre opinie, które można było usłyszeć po zakończeniu trwającej prawie trzy godziny ceremonii wyświęcenia na biskupa polskiego kapłana. O randze mszy świętej, której przewodniczył bp Nicholas DiMarzio, ordynariusz brooklyński, świadczył udział ponad 30 biskupów i arcybiskupów z całych Stanów Zjednoczonych, a także z wielu innych krajów, w tym Polski, oraz około 300 księży, 150 diakonów, 250 rycerzy i dam Grobu Pańskiego, sióstr zakonnych i setek wiernych. W sumie, w konkatedrze, która wypełniona była do ostatniego miejsca, pojawiło się około 1500 osób. Wśród hierarchów kościelnych obecni byli m.in.: abp Carlo Maria Vigano, nuncjusz apostolski w Stanach Zjednoczonych, abp Bernardito Auza, nuncjusz apostolski i stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ, kardynał Timothy M. Dolan, arcybiskup Nowego Jorku, kardynał Theodore McCarrick, emerytowany arcybiskup Waszyngtonu, DC, a także bp pomocniczy Raymond Chappetto, wikariusz generalny diecezji brooklyńskiej. Wśród purpuratów pojawili się także polscy dostojnicy kościelni: bp. Artur Miziński, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski, emerytowany arcybiskup Juliusz Paetz, metropolita poznański, który w 1991 roku – jako

ZDJĘCIA: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

Wojtek Maślanka

Bp Nicholas DiMarzio udziela sakry biskupiej ks. Witoldowi Mroziewskiemu poprzez nałożenie rąk na głowę polskiego kapłana

biskup łomżyński – udzielał święceń kapłańskich ks. Witoldowi Mroziewskiemu, a także biskup pomocnicy diecezji łomżyńskiej Tadeusz Bronakowski. Nie zabrakło także przyjaciół i rodziny ks. Mroziewskiego, wraz z jego mamą Wacławą. W trakcie mszy obaj biskupi nominaci złożyli przyrzeczenie dotyczące wiernej służby oraz otrzymali sakrę biskupią poprzez nałożenie na ich głowy rąk biskupa Nicholasa DiMarzio i biskupów współkonsekrujących. Głowy ich zostały namaszczone krzyżmem świętym, po czym biskup konsekrator wręczył im Ewangelię, a następnie insygnia biskupie – pierścień, mitrę i pastorał. Bullę papie-

ską podpisaną przez Ojca Świętego Franciszka odczytał abp Carlo Maria Vigano, nuncjusz apostolski w Stanach Zjednoczonych. Nie brakowało także niespodzianek dla polskich wiernych, bowiem pierwsze czytanie odbyło się w języku polskim. Również chór, wraz z wiernymi, zaśpiewał jedną z polskich pieśni – „Bądźże pozdrowiona”, natomiast bp. Nicholas DiMarzio czasami podczas swoich przemówień dorzucał parę słów po polsku, zwłaszcza wtedy, gdy wspominał o znaczeniu Polonii w diecezji, której przewodzi. Z kolei nowo wyświęcony biskup Witold Mroziewski swoją przemowę również częściowo wygłosił w ojczystym języ-

Nowo wyświęcony biskup Witold Mroziewski (pierwszy z lewej) otrzymuje pastorał od ordynariusza diecezji brooklyńskiej

ku. Polski biskup wyraził swoją wdzięczność za swoją nominację, a także podziękował mamie, rodzinie oraz wszystkim przybyłym na poniedziałkową ceremonię. Wyświęcenie polskiego księdza na biskupa brooklyńskiej diecezji na pewno zapisze się złotymi zgłoskami na kartach historii Apostolatu Polskiego. Bp Mroziewski jest pierwszym polskim kapłanem, który dostąpił tego zaszczytu od początku istnienia diecezji brooklyńskiej, obejmującej parafie z Brooklynu i Queensu.

obecni byli m.in. bp. Nicholas DiMarzio, ordynariusz diecezji brooklyńskiej, którą także reprezentował biskup pomocniczy Octavio Cisneros i biskup pomocniczy senior Guy Sansaricq. Episkopat Polski reprezentowali: emerytowany arcybiskup Juliusz Paetz, metropolita poznański, bp Artur Miziński, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski oraz biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej Tadeusz Bronakowski. Prócz nich pojawiło się wielu księży z polonijnych parafii, a nawet kapłani z Polski, którzy studiowali razem z bp. Witoldem MroziewSPOTKANIE Z POLONIĄ W poniedziałkowy wieczór mia- skim oraz zostali wraz z nim włączeła także miejsce druga ważna uro- ni do prezbiteriatu łomżyńskiego. czystość związana z bp. MroziewZ kolei przedstawicielami polskich skim. Polonia, dumna z powodu je- władz byli: konsul generalna RP go wyświęcenia, postanowiła uho- w Nowy Jorku Urszula Gacek oraz norować Jego Ekscelencję oraz Paweł Radomski, charge d’affaires uczcić historyczną chwilę organizu- w Stałym Przedstawicielstwie RP jąc specjalny bankiet na cześć pierw- przy ONZ. Nie zabrakło także represzego polskiego biskupa w diecezji zentantów polonijnych organizacji brooklyńskiej. Uroczyste spotkanie, i biznesów. Licznie stawili się wierw którym udział wzięło ponad 550 ni z dwóch parafii, z którymi zwiąosób – w tym wielu, którzy z powo- zany jest bp. Mroziewski – z parafii du braku miejsca nie mogli dostać Matki Boskiej Częstochowskiej i św. się do katedry na mszę konsekracyj- Kazimierza na Brooklynie oraz św. ną – odbyło się w pięknej sali Ter- Krzyża na Maspeth. Podczas trwająrace on the Park na Queensie. Tam, cej prawie pięć godzin uroczystości, podobnie jak w konkatedrze, poja- prowadzonej przez Iwonę Korgę wiło się wielu ważnych hierarchów i Marka Skulimowskiego, było wiekościelnych, a także przyjaciele i ro- le przemów, gratulacji i życzeń. Jedzina bp. Mroziewskiego – mama go Ekscelencja ks. bp dr Witold MroWacława oraz brat Jan z żoną Rena- ziewski został powitany przez – odtą i dziećmi Markiem oraz Martyną. powiedzialny za bankiet – Polonijny Wśród przedstawicieli kościelnych Komitet Organizacyjny, tradycyj-


27 nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

nym, staropolskim zwyczajem – chlebem i solą. Po wprowadzeniu na salę flag narodowych i odśpiewaniu hymnu polskiego i amerykańskiego ks. prałat Piotr Żendzian wygłosił okolicznościową inwokację. Z kolei ks. Dariusz Blicharz i ks. Tomasz Szczepańczyk przybliżyli wszystkim życiorys bp. Witolda Mroziewskiego. Następnie odbyły się okolicznościowe przemowy gości honorowych i przedstawicieli Polonijnego Komitetu Organizacyjnego. Wszyscy wyrażali swoją radość z powodu biskupiej nominacji polskiego kapłana oraz wspominali jego zasługi dla polskiego i amerykańskiego Kościoła katolickiego, życząc jednocześnie dalszych sukcesów w posłudze biskupiej. „Tak wiele łączy Kościół katolicki w Polsce i Stanach Zjednoczonych, a dziś ten związek jest jeszcze bliższy. Świę tu je my wy jąt ko wy dzień – wyświęcenie biskupa Mroziewskiego. Mamy powód świętować zarówno tu, w Nowym Jorku, jak i w Polsce” – podkreśliła Urszula Gacek, konsul generalna RP w Nowym Jorku. Z kolei w imieniu Konferencji Episkopatu Polski życzenia złożył jego sekretarz generalny ks. bp dr hab. Artur Miziński. „Aby to biskupie posługiwanie było źródłem radości twojej w przeżywaniu kapłaństwa i owocne w posługiwaniu tym, do których Bóg cię posłał i będzie posyłał” – podkreślił bp. Miziński, który dołączył także życzenia w imieniu środowiska akademickiego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, którego bp. Mroziewski jest absolwentem i doktorem prawa kanonicznego. „Pragnę życzyć ci, aby ten czas, który jest przed tobą, pełen wysiłku, krzyży i doświadczenia, był owocnym czasem twojego dorastania do świętości, ponieważ to jest cel naszego życia i naszego istnienia” – dodał pracownik naukowy i nauczyciel akademicki KUL. Jednak największe emocje wzbudziło wystąpienie głównego bohatera poniedziałkowego wieczoru. Ks. bp Witold Mroziewski podkreślił w nim, że jest ogromnie wdzięczny za wyróżnienie, jakie go spotkało ze strony Ojca Świętego, które przyjął z godnością i pokorą. „Przez te święcenia zostałem włączony do kolegium następców apostołów. To wydarzenie w sposób szczególny mnie przenika, bowiem rozpoczynam nową drogę, drogę posługiwania biskupiego, drogę – mo-

Bp Witold Mroziewski udziela błogosławieństwa wiernym zebranym w konkatedrze św. Józefa na Brooklynie

gę powiedzieć – inną, albowiem mam kontynuować misję przekazaną przez Jezusa Chrystusa, misję, która ma trwać do końca świata” – wyjaśnił polski biskup. Nawiązał on także do początków swojego kapłaństwa, przypominając fragment Psalmu 22, który podczas jego prymicji wygłosił ks. bp Tadeusz Bronakowski, obecny również na poniedziałkowych uroczystościach biskupich. „Ten ówczesny kaznodzieja podczas swojej homilii wygłoszonej na mojej mszy prymicyjnej przytoczył słowa, które napisałem na moim prymicyjnym obrazku – ‘Będę głosił imię Twoje swym braciom i będę Cię chwalił pośród zgromadzenia” – stały się one moim udziałem aż do dziś i wyznaczają drogę mojego życia i drogę posługiwania. Te słowa utożsamiają się z wiernymi, wśród których przebywam. Wielkim darem i inspiracją oraz umocnieniem na co dzień jest dla mnie drugi człowiek, którego Bóg stawia na mojej drodze. Mam taką szczególną łaskę, że zawsze spotykam ludzi dobrych, życzliwych, bardzo serdecznych i otwartych” – zaznaczył kapłan. Podczas tej przemowy bp. Mroziewski wspomniał także swojego zmarłego ojca Jana Edmunda, któremu podziękował za dar wiary, za przykład miłości i odpowiedzialności. Podziękowania złożył również mamie Wacławie, która specjalnie na sakrę biskupią swojego syna przyleciała z Polski. „Kochana mamo, dziękuję ci za dobro, za miłość,

niu będę starał się podołać w sposób jaki tylko mogę. Na pewno potrzebna mi będzie do tego wasza serdecz ność, życz li wość i mo dli twa” – i o nią nowo wyświęcony biskup prosił wszystkich uczestników bankietu. Na zakończenie części oficjalnej błogosławieństwa zebranym na sali udzielił ks. prałat Tomasz Machalski. Następnie rozpoczęła się część artystyczna, podczas której wystąpili polonijni artyści: Ewa Lewandowska, Izabella Kwaśnik, Julia Skubisz, Paweł Raczkowski oraz Adam Mikuła i Łukasz Pliś. Nie zabrakło także tortu, tradycyjnego „Sto lat” oraz pamiątkowych zdjęć. Wielu uczestników bankietu honorującego Jego Ekscelencję ks. bp. dr. Witolda Mroziewskiego podkreślało, że byli świadkami historycznego momentu, który na pewno zapamiętają do końca życia. Wzruszenia i ra-

Przedstawiciele Polonijnego Komitetu Organizacyjnego witają dostojnego gościa, ks. bp. Witolda Mroziewskego staropolskim zwyczajem – chlebem i solą

HISTORYCZNY BISKUP Ks. kanonik dr Witold Mroziewski, który w Stanach Zjednoczonych pełni posługę kapłańską od 22 lat, 19 maja br. decyzją Ojca Świętego Franciszka został nominowany na biskupa pomocniczego diecezji brooklyńskiej. Jednocześnie otrzymał stolicę tytularną Walla Walla, miasta znajdującego się w stanie Waszyngton. Jest to wydarzenie bezprecedensowe i historyczne, bowiem ks. Mroziewski został pierwszym polskim biskupem pomocniczym w diecezji brooklyńskiej od czasu jej istnienia. Na pewno decyzja Ojca Świętego zmobilizuje całą Polonię i polskich duchownych do jeszcze większej aktywności religijnej i doda im pewności siebie oraz wiary w to, że jesteśmy zauważalną i liczącą się grupą etniczną w Nowym Jorku – polscy wierni stanowią około 90-tysięczną grupę w diecezji brooklyńskiej. Z kolei dla nowo wyświęconego biskupa, prócz splendoru i mobilizacji do dalszej aktywnej posługi kapłańskiej, na pewno wiąże się ona z nowymi, poważnymi obowiązkami. „Dla mnie osobiście nominacja ta oznacza dodatkową pracę, dużo większą odpowiedzialność, ale także rozwój duchowy oraz relacji międzyosobowych w całej diecezji zarówno w polskich, amerykańskich, jak i różnych innych parafiach. Wiąże się ona także z odpowiedzialnością za cały Kościół Powszechny” – wyjaśnił bp Mroziewski. Do jego głównych zadań, prócz dotychczasowych obowiązków, będą należały posługi sakramentalne, jak np. udzielanie bierzmowania, a także reprezentowanie biskupa diecezjalnego w różnych spawach kościelnych,

za życzliwość, otwartość, za wskazówki, za opiekę oraz za każdy dzień. Dzisiaj dziękuję ci, mamo, za modlitwę, za dar macierzyństwa w takiej postaci, jakiej jestem, i za to że jesteś. Bóg zapłać i szczęść Boże”. Po tych słowach nowo wyświęcony biskup otrzymał gromkie brawa. Pod koniec swojego wystąpienia bp Mroziewski przywołał także słowa Jana Pawła II mówiące o tym, że biskupi są następcami apostołów nie tylko w autorytecie świętej władzy, ale także w formie życia i cierpienia apostolskiego z powodu głoszenia i szerzenia ewangelii. „To jest wielki dar i zadanie, i temu wyzwaBp Witold Mroziewski wygłasza swoje przemówienie podczas wieczornego bankietu. Z tyłu znajduje się jego herb biskupi

W konkatedrze św. Józefa pojawiło się około 1500 wiernych

dości nie kryła także Wacława Mroziewska. „Dla mnie jest to wielkie wydarzenie i przeżycie – podkreśliła mama pierwszego polskiego biskupa w diecezji brooklyńskiej. – Dla mnie, jako matki, jest to niesamowity prezent, który bardzo doceniam, bowiem nie każda matka może tego doświadczyć. Cieszę się, że wokół Witolda zgromadzona jest taka wielka grupa ludzi, że jest bardzo doceniany przez wszystkich, zarówno przez Amerykanów, jak i Polonię. Zarówno święcenia kapłańskie, jak i biskupie mojego syna przyjęłam z wielką pokorą. Teraz pozostaje mi tylko modlić się o zdrowie, o siły i wytrwałość, by podołał wszystkim zadaniom, jakie przed nim stoją” – powiedziała Wacława Mroziewska.

udział w spotkaniach Konferencji Episkopatu Stanów Zjednoczonych oraz wielu uroczystościach i wizytacjach parafialnych i ogólnokościelnych. Biskupia nominacja proboszcza parafii św. Krzyża na Maspeth nie oznacza jednak, że przestaje on pełnić tę funkcję, w dodatku, w dalszym ciągu będzie on mieszkał tam, gdzie do tej pory. „Nadal pozostaję proboszczem tej parafii i w tej kwestii nic się nie zmienia, poza tym, że będę musiał podzielić czas pomiędzy parafię i obowiązki diecezjalne. Nadal będę dostępny parafianom z Maspeth i będę im służył na tyle, ile mogę, podobnie jak wiernym z innych diecezji jako ich biskup” – wyjaśnił duchowny.

» STR. 28


Diplomate of American Board of Psychiatry and Neurology Absolwent Akademii Medycznej w Krakowie PSYCHIATRA

28

David Byron Bro˝yna M.D.

Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

DOK. ZE STR. 27

85 Orient Way, Rutherford, NJ 07070

»

HERB BISKUPI Polski biskup z Maspeth, prócz stolicy tytularnej Walla Walla, posiada również swój własny herb. Został on zaprojektowany osobiście przez ks. bp. Mroziewskiego. „Do powszechnej heraldyki dołączyłem elementy, które bezpośrednio są związane ze mną i mnie dotykają – podkreślił duchowny. – Są w nim nasze narodowe kolory – biały i czerwony, oraz niebieski symbolizujący Kościół. Te trzy kolory to także elementy amerykańskiej flagi. Na tle Kościoła, czyli koloru niebieskiego, znajduje się gołąb – symbol Ducha Świętego, który umacnia nas wszystkich oraz uobecnia nasze działania duchowe i pastoralne. Z kolei na białym tle znajduje się krzyż jerozolimski, który oznacza pięć ran Chrystusa. Natomiast na kolorze

tel. 201.939.5500 Fax: 201.939.1599

Leczenie: • depresji

• nerwicy • l´ków

• uzale˝nieƒ • stresu pourazowego

Wizyty prosimy zamawiaç telefonicznie:

Mówimy po polsku

Serdecznie zapraszamy do GABINETU OKULISTYCZNEGO Doktor mówi po polsku

dr Michał Kiselow OD

NOWOCZESNE METODY LECZENIE WAD I CHORÓB OCZU (jaskra, kontrola chorych na cukrzyce, badanie dna oka, pomiar ciśnienia sródgałkowego oraz komputerowe badanie pola widzenia).

Konsultacja i kwalifikacja do zabiegu laserowej korekty wad wzroku oraz usuwania zaćmy.

7th AVENUE DENTAL OFFICE EUGEN MILFORD DDS, JUDY JOHNSON DDS

1. 2. 3. 4. 5.

PEŁNY ZAKRES OPIEKI OKULISTYCZNEJ DOROSŁYCH I DZIECI

• dobór soczewek kontaktowych• wysoka jakość szkieł korekcyjnych •duży wybór oprawek: PRADA, RAY BAN, DOLCE & GABBANA, VERSACE, BVLGARI,COACH, TIFFANY • okulary przeciwsłoneczne; akcesoria optyczne oraz okulistyczne badania dla kierowców (DMV)

Najnowsze metody leczenia i usuwania zębów, lecznie kanałowe Specjalna opieka nad dziećmi, w odp. pomieszczeniu, z użyciem gazu Wszystkie odmiany protez robimy na miejscu, naprawy na poczekaniu Przyjmujemy wszystkie ubezpieczenia oraz Medicaid Bardzo przystępne ceny dla osób nie posiadających ubezpieczenia

Odwiedźcie nasz nowoczesny gabinet i laboratorium dentysyczne.

909 Manhattan Ave., Brooklyn NY 11222

tel.718.389.0333

Miła i wysokiej klasy obsługa. Gabinet otawrty: poniedziałek - piątek 10-7, sobota - niedziela 10-5

Bp Witold Mroziewski ze swoją mamą Wacławą

czerwonym umieszczona jest lilijka, czyli symbol Najświętszej Marii Panny oznaczający Maryjność. Te wszystkie elementy połączone razem oznaczają moją dotychczasową drogę życia i kapłaństwa oraz miejsca i parafie, z którymi byłem i jestem związany” – wyjaśnił polski biskup. Pod herbem znajduje się także motto biskupie „Parare vias domimi”, czyli „Przygotujcie drogi Panu”, zaczerpnięte z Ewangelii św. Jana Chrzciciela. BIOGRAFIA W PIGUŁCE Ks. bp dr Witold Mroziewski urodził się 25 marca 1966 roku w Augustowie. W 1991 roku wraz z ukończeniem studiów seminaryjnych otrzymał tytuł magistra teologii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Tam też – po ukończeniu studiów prawniczych – otrzymał tytuł magistra, a następnie doktora prawa kanonicznego. Święcenia kapłańskie przyjął 29 czerwca 1991 roku w katedrze łomżyńskiej. Następnie krótko pracował w Polsce jako wikariusz w parafii Kadzidło, po czym w 1992 roku został skierowany do pracy duszpasterskiej w diecezji brooklyńskiej. W latach 1993-2000 był wikariuszem w parafii Matki Boskiej Często chow skiej i św. Ka zi mie rza na Brooklynie, a następnie przez kolejne 13 lat sprawował tam funkcję proboszcza. Natomiast od 2013 roku posługuje jako proboszcz parafii św. Krzyża na Maspeth. Jest także zastępcą promotora sprawiedliwości do spraw karnych i obrońcą węzła małżeńskiego w diecezjalnym trybunale na Brooklynie. Przez ostatnich sześć lat sprawował również funkcję koordynatora Apostolatu Polskiego. Od 20 lipca br. oficjalnie pełni funkcję biskupa pomocniczego diecezji brooklyńskiej. n

Usunięcie zęba Leczenie kanałowe Koronki Protezy

od $50 od $150 od $150 od $350

Oferujemy również implanty w cenie: $ 1 implant: 1,800 $ 3 implanty: 1,700 jeden 6 implantow: $1,600 jeden

Boro Park, 5610 7th Avenue, Brooklyn. 718.436.1339 • 917.783.8820 po polsku P o l s k a

d e n t y s t k a

DR. DOROTA PODLI¡SKA z wieloletnim doÊwiadczeniem przyjmuje w gabinecie

pon. – pt.: 10.30 rano – 7 wiecz. sobota: 9.30 rano – 5.30 ppoł.

Większość ubezpieczeń medycznych, optycznych i unijnych honorowana

tel 212.475.8170 Wi´kszoÊç ubezpieczeƒ akceptowana. Dojazd metrem F, autobusem M14

tel.718.456.3100

pon. – pt.: 10.30 rano – 7 wiecz. sobota: 10 rano – 6 wiecz. niedziela 11 rano - 5 ppoł.

GABINET PSYCHOLOGICZNY Konsultacje | Ewaluacje | Testy | Diagnoza | Psychoterapia Dr ANDRZEJ TWARDOŃ Psycholog, St.Luke’s-Roosevelt Hospital The New School for Social Research

Mgr ANNA TWARDOŃ

Psychoterapeuta Uniwersytet Jagielloński, New York University

530 D GRAND STR. Suite 1A MANHATTAN, NY 10002

Gabinet czynny 5 dni w tygodniu, poƒ.-piàtek 10-7 wiecz

* NOWA LOKALIZACJA 60-44 Myrtle Ave., Ridgewood NY 11385

646-823-3257 920 Broadway, Manhattan NY

(bet 20-21st Street) Subway L., N, R, F, 4, 5, 6, F, B, D to 14th Street Union Sq.

(Polish / English)

Bezpłatna

konsultacja telefoniczna

Stres imigracyjny, nerwice, lęki, depresja, problemy osobiste i rodzinne, opinie dla sądów, nałogi, choroby psychiczne, nauka medytacji www.twardon.org • atwardon@gmail.com

SPECJALISTA CHORÓB PRZYZĘBIA I IMPLANTÓW ZĘBOWYCH

PARADONTOLOG URSZULA KOROL, D.D.S. BOARD CERTIFIED, (DIPLOMATE OF AMERICAN BOARD OF PERIODONTOLOGY)

• ZAPOBIEGANIE I LECZENIE PARADONTOZY

(KIESZONKI DZIĄSŁOWE, KRWAWIENIE DZIĄSŁOWE, RUCHOMOŚĆ ZĘBÓW)

• IMPLANTY ZĘBOWE • REGENERACJA - ODBUDOWA KOŚCI WOKÓŁ ZĘBÓW • WSZCZEPY KOSTNE - ODBUDOWA WYROSTKA ZĘBODOŁOWEGO

• CHIRURGIA PLASTYCZNA DZIĄSEŁ

- PRZESZCZEPY DZIĄSEŁ WOKÓŁ OBNAŻONYCH SZYJEK ZĘBOWYCH - KOREKTA PRZEROSTU DZIĄSEŁ • STABILIZACJA RUCHOMYCH ZĘBÓW • SZCZEGÓŁOWE BADANIE GŁOWY I SZYI W CELU WYKRYCIA RAKA JAMY USTNEJ I PATOLOGII STAWU SKRONIOWO-ŻUCHWOWEGO

DZIAŁ OGŁOSZEŃ Tel.: (212) 594-2266 ext. 303

DR. KOROL JEST JEDYNĄ POLSKĄ SPECJALISTĄ-PARADONTOLOGIEM, ABSOLWENTKA NEW YORK UNIVERSITY, DEPARTAMENT PARADONTOLOGII I IMPLANT DENTISTRY W CELU UMÓWIENIA SIĘ NA WIZYTĘ PROSZĘ DZWONIĆ POD NR:

212.888.2008

57 W. 57 Street, SUITE 805, NYC, NY 10019 (Między 5 i 6 Ave.)


Jak nas widzą...

29 nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

Studenci z Polski w polonijnych firmach Marika Piasecka

Czworo studentów z Polski przyleciało na początku lipca do Nowego Jorku. Jednym z punktów zwiedzania miasta i jego okolic była wizyta w „Nowym Dzienniku”. Redakcja – widząc zainteresowanie młodych ludzi życiem tutejszej Polonii – postanowiła, że zabierze ich na wycieczkę po firmach prowadzonych przez Polaków w Ameryce.

panu Kołodziejowi bez problemu udało się przekonać nas, że ma sens. Zrozumieliśmy też, dlaczego opłaca się „sprzedać mniej za więcej niż więcej za mniej” i że ważniejsze jest sprzedanie marki jako marki, a nie marki jako na przykład polskiej marki. Zapamiętaliśmy też stwierdzenie pana Kołodzieja, że „młody człowiek z Polski chce być bardziej amerykański niż Amerykanie, chce być od razu tutejszy, a przecież każdy kraj ma swoje uwarunkowania, inny sposób myślenia ludzi, trzeba więc najpierw poznać, jak ludzie tutaj rozumują”. Właściciel Hudson Bread podkreślił też, że preferuje pracę, „w której samemu można podjąć najważniejsze decyzje, jest to dużo lepsze niż wszelkie spółki”. Anita, chociaż z zainteresowaniem oglądała polonijne biznesy – stwierdziła jednak, że upewniła się, iż nie zamierza prowadzić własnej firmy. Spotkanie z polonijnymi biznesmenami pomogło jej zdecydować, że nie chce tego robić. „Nie mam do tego głowy – powiedziała. – Nie chcę zarabiać milionów, wolę za to mieć więcej wolności”. Natomiast Maciej poczuł się zainspirowany. „Z tych spotkań wyciągnąłem wiele cennych informacji na temat prowadzenia biznesu. Zapamiętałem wiele przestróg, jak i wskazówek, które chcę wykorzystać w moim życiu, i które pomogą mi osiągnąć cele, do których dążę”. No cóż, przed nami całe życie, na pewno jeszcze nieraz zmienią nam się plany, wiemy jednak, że trzeba liczyć przede wszystkim na siebie, być przygotowanym na konsekwencje swoich poczynań, mieć cele i dążyć do ich realizacji, niezależnie, czy będziemy pracować na własny rachunek, czy dla innych, czy to będzie Polska czy inny kraj. Zresztą – jak zgodnie podkreślali nasi rozmówcy – „Polacy słyną z tego, że zawsze i wszędzie sobie poradzą”. ■

na u nas. Square Enterprises zaopatruje sklepy na terenie całych Stanów Zjednoczonych i dla każdego obszaru są przygotowane różne, dostosowane do preferencji klientów rozmiary opakowań. Poznanie informacji o wszystkich tych produktach (nie tylko spożywczych, ale i kosmetycznych), zarządzanie nimi – bo przecież trzeba je, w odpowiednich konfiguracjach, dostarczyć do odpowiednich miejsc, zadbać o to, by konsument chciał je kupić – wydało nam się wręcz nie do osiągnięcia. Pan Szala opowiedział nam, jak znalazł się w Ameryce, jak zaczynał od prowadzenia sklepu z tekstyliami i w jaki sposób firma rozwinęła się Firma Moducup zajmuje się produkcją papierowych kubków do jej obecnych rozmiarów. Podkreślił, że trzeba stopniowo rozwijać ją lepsze możliwości eksperymento- sisz się czuć wygodnie z tym i lubić wania i szukania nowych technolo- to, co robisz”. gii niż duże. Zobaczyliśmy prototyJuż samo biuro Hudson Bread wypy kilku nowych rozwiązań z dzie- warło na nas duże wrażenie – starandziny produkcji kubków, co bardzo nie, estetycznie zaprojektowane, umenas zaskoczyło, bo nie zdawaliśmy so- blowane i ozdobione wysokiej klasy bie sprawy, ile technologii może znaj- przedmiotami. Oczywiście pan Kodować się w czymś tak na pozór pro- łodziej także streścił nam historię swostym i oczywistym jak papierowy ku- jego biznesu i udzielił nam wielu nabek. Właściciel Moducup wyjaśnił, że prawdę cennych rad. W biznesie syplanował najpierw otworzyć ten biz- tuacja nie jest stabilna, „dzisiaj jest nes w Polsce, ale u nas amerykańskie fajnie, jutro może być krytycznie – pokubki wciąż nie są tak popularne jak wiedział – ale filozofia życia polega w Ameryce, a tym bardziej 20 lat te- na tym, żeby umieć z tym walczyć mu, kiedy powstawała ta firma. „Tak lub dostosować się do sytuacji”. więc nie każdy biznes można otwoPiekarnia Hudson Bread jest w pełrzyć gdziekolwiek” – podkreślił ni skomputeryzowana, maszyna rozDziadyk. Maciej, który od paździer- dziela składniki i tworzy z nich cianika zaczyna studia na kierunku sto, wszystkie przepisy znajdują się transportu, marzy o założeniu firmy w komputerze, wystarczy wybrać, co transportowej. „Już wcześniej myśla- ma powstać. Jest tu bardzo schludnie Adam Szala oprowadza młodzież po hurtowni Square Enterprises łem o założeniu swojego własnego biz- i równie estetycznie jak w biurze. Nic Dużą natomiast firmą – i to nie tyl- wszystko, krok po kroku, nie stawiać nesu, teraz zaczynam się poważnie za- dziwnego, że Hudson Bread zaopako powierzchniowo – okazała Square sobie nieosiągalnych celów i nie za- stanawiać, czy lepiej robić to w Pol- truje w pieczywo najwyższej klasy Enterprises Corporation wWallington, łamywać się, mimo trudności. Jak sce, czy w USA – powiedział. – Wy- wiele firm, hoteli, restauracji. Choć NJ. Zajmuje się ona sprowadzaniem stwierdził, „czasami idzie bardzo do- daje mi się, że jest to trudniejsze w na- sformułowanie „ekskluzywna piekarpolskich produktów do Stanów Zjed- brze, ale są także wstrząsy, więc waż- szym kraju, ale mimo to bardziej skła- nia” brzmiało dla nas trochę dziwnie, niam się ku Polsce. Ważne jest dla noczonych, które są sprzedawane ne, żeby konsekwentnie iść dalej”. Fabryka Mo du cup w Totowa, mnie również to, że nie będę musiał w polonijnych sklepach, jak również w amerykańskich supermarketach. NJ – będąca następnych etapem na- zostawiać swojej rodziny tak daleko”. Pan Mariusz także opowiedział Właściciel Adam Szala oprowadził nas szej wycieczki – również jest dużą firpo magazynie i części biurowej, wy- mą, chociaż jej właściciel Marcin nam historię swoją i swojej firmy. Pojaśniając, jak funkcjonuje tego typu biz- Dziadyk określił ją jako niewielką proszony o rady stwierdził: „Nie munes. Przy okazji dowiedzieliśmy się, w porównaniu do fabryk znajdujących sicie koniecznie zakładać własnych że produkty opatrzone logiem jednej się w Chinach. Moducup zajmuje się biznesów, bo nie każdy się do tego firmy nie zawsze są produkowane wjej produkcją kubków z papieru. Ten z po- nadaje, ale niezależnie od tego co rowłasnych fabrykach. Często są zleca- zoru prosty biznes zafascynował nas bicie, trzeba to robić dobrze. Po prone innym, a logo jest jedynie zatwier- nie tylko imponującym zmechanizo- stu trzeba być dobrym w tym, co się dzeniem pewnej jakości gotowego pro- waniem procesu powstawania tych pa- robi”. Podobną wypowiedź usłyszeliśmy duktu. Byliśmy podwrażeniem ogrom- pierowych produktów, ale także bonej liczby produktów, którymi zajmu- gactwem ich wzorów i kolorów. Pa- także od Mariusza Kołodzieja – właje się firma pana Szali. Zobaczyliśmy trzyliśmy zafascynowani na kolejne ściciela firmy Hudson Bread w North mnóstwo rzeczy znanych nam z Pol- etapy powstawania kubków – od ma- Bergen, NJ. Widać tu było, że jej właski, ale także takich, które zostały wy- szyn drukujących desenie, przez wy- ściciel wiedział, jak stworzyć i rozprodukowane w Polsce lub w innych cinarki aż po maszyny błyskawicz- wijać swój biznes, a w dodatku robi krajach specjalnie na rynek amerykań- nie składające gotowe kubki. to z pasją i determinacją. Jak nam poski, z dużo większą liczbą smaków czy Od pana Marcina dowiedzieliśmy wiedział, „jeżeli czegoś naprawdę rodzajów do wyboru, niż znaleźć moż- się, że mniejsze czy średnie firmy ma- chcesz, to możesz to osiągnąć, ale mu- Mariusz Kołodziej z Hudson Bread udzielił nam wielu naprawdę cennych rad

ZDJĘCIA: NOWY DZIENNIK

Jest nas czwórka, mamy po 20-21 lat. Przylecieliśmy do Nowego Jorku w różnych celach, głównie jednak turystycznych. Wycieczka, którą umożliwił nam „Nowy Dziennik”, sprawiła, że oprócz atrakcji zwiedzania interesujących miejsc wzięliśmy udział w bardzo wartościowej lekcji, jakiej nigdy nie otrzymalibyśmy w żadnej szkole. Rozpoczęliśmy od zwiedzenia redakcji „Nowego Dziennika”, gdzie uczestniczyliśmy również w porannym spotkaniu dziennikarzy, na którym omawiane były artykuły zaplanowane do weekendowego numeru, a także wybrane newsy na poszczególne strony, podzielone na wiadomości z Polski, ze świata i z Ameryki. Większość z nas pierwszy raz miała możliwość z bliska przyjrzeć się pracy nie tylko w gazecie, ale i w większej firmie, chociaż w tej akurat nie ma tak wielu pracowników, za to efekt ich pracy wydał nam się imponujący.


30

Historia

nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

FOTO: WIKIPEDIA.ORG

Pałac Kultury i Nauki ma już 60 lat!

Agnieszka Woch Pałac Kultury i Nauki, nazwany początkowo Pałacem im. Józefa Stalina, jako „dar narodu radzieckiego dla 60 lat temu do użytku został oddany Pałac Kultury i Nauki, przez jednych uważany za symbol narodu polskiego” miał symbolizoWarszawy, przez innych – za znak zniewolenia Polski i pomnik Stalina. Jaka historia kryje się wać polsko-radziecką przyjaźń i stanowić centralny punkt Śródmieścia, za tym, budzącym niemałe kontrowersje, jednym z najwyższych polskich budynków? odbudowanego według socrealistycznej doktryny. Przez lata jego RADZIECCY DECYDENCI ZARZĄfunkcje znacząco się zmieniły i dziś crealizm, a także cała koncepcja ar- rować otaczające ją ulice. Projekt ten wpisano do planu sześcioletniego. DZILI, ŻE BUDOWLA NIE MA BYĆ KOniewiele osób jednoznacznie kojarzy chitektury stalinowskiej”. O pomyśle Stalina na postawienie „Pałac miał pierwotnie powstać na Pra- PIĄ MOSKIEWSKICH POPRZEDNIgo z radzieckim panowaniem – stał tzw. wysokościowca na wzór tych dze, na brzegu Wisły, bo wzorowa- KÓW, LECZ CAŁKOWICIE NOWYM się raczej wizytówką Warszawy. tworzonych w ZSRR miał poinfor- no go na Uniwersytecie Łomonoso- PROJEKTEM, KTÓREGO BUDOWĘ DLACZEGO JÓZEF STALIN ZDECY- mować Józefa Sigalina Wiaczesław wa – wyjaśnia Andrzej Skalimow- I KOSZTY ZSRR BIERZE CAŁKOWIDOWAŁ SIĘ NA UFUNDOWANIE PO- Mołotow. Naczelny architekt miał, ra- ski. – Miał też pełnić funkcje uniwer- CIE NA SWOJE BARKI. W celu doLAKOM TAKIEGO DARU? Na to py- zem z Zygmuntem Skibniewskim, syteckie, ale nie zgadzało się to z no- gadania szczegółów do Polski przytanie odpowiedział Andrzej Skali- opracować polski projekt budowli. wym planem sześcioletnim w War- była oficjalna delegacja radziecka ramowski, doktorant w Instytucie Hi- Zastanawiano się, na jakich budyn- szawie i próbą dekompozycji cen- zem z architektami: Lwem Rudniestorii Polskiej Akademii Nauk, zaj- kach radzieckich najlepiej się wzo- trum, zmiany mieszczańskiego śród- wem, Aleksandrem Hriakowem, Igomujący się biografią Józefa Sigali- rować, a także jaką lokalizację naj- mieścia zabudowanego kwartałami rem Rożynem i Aleksandrem Wiena, szefa Biura Odbudowy Stolicy lepiej wybrać. Na podstawie projek- kamienic. Planowano stworzyć sze- likanowem. Gościom pokazano poli Naczelnego Architekta Warszawy tów moskiewskiego Uniwersytetu im. roką Marszałkowską z placem Kon- skie miasta i placówki kulturalne. Bylat 50.: „Geneza PKiN wykrystali- Łomonosowa, wysokościowca z pla- stytucji i wielkim, dominującym li ono podobno pod wrażeniem tych zowała się w 1951 r., ale myślano cu Smoleńskiego i osiedla z Krasnych gmachem, który by organizował tę miejsc, a nawet chcieli przez to nadać o niej już w 1948/1949 roku. Naj- Worot zaproponowano w końcu pięć przestrzeń. Chciano zrobić obudo- swemu projektowi polski charakter. ważniejszym i najmocniej eksploato- możliwości usytuowania budynku: wę placu Defilad, czyli to, co dziW czasie konsultacji z Polakami wanym propagandowo, a równocze- przy ul. Marszałkowskiej, w rejonie siaj znamy jako Ścianę Wschodnią rosyjscy architekci oszacowali, że najśnie najbardziej przemawiającym Portu Praskiego, na Grochowie lub z domami handlowymi. Była ona lepszą wysokością dla PKiN-u będzie do wyobraźni powodem, dla które- na Mokotowie. Wysokie kierownic- projektowana jako monumental- ok. 100-120 metrów, jednak Polakom go Stalin zdecydował się na taki „pre- two – Bolesław Bierut, Hilary Minc, na pierzeja z kolumnowymi przej- to nie wystarczało. „To, że Pałac jest zent” dla narodu polskiego, było to, Jakub Berman i Roman Zambrow- ściami. Pałac jakoś by się w tym od- taki wielki, wynika trochę z mentalże PKiN miał być wieżyczką straż- ski – po konsultacjach zadecydowa- nalazł, a dzisiaj stoi obudowany cał- ności rosyjskiej – jeszcze za czasów niczą gułagu stalinowskiego w Pol- ło, że najlepszym miejscem dla wie- kowitym misz-maszem – z jednej cara panowało przekonanie, że klamsce. Chodziło o zaakcentowanie żowca będzie ul. Marszałkowska. strony hotel Polonia, XIX-wiecz- ka zawsze musi być na wysokości czoobecności i przynależności do obo- Chciano stworzyć tam nie uniwer- na kamienica, wspomniana już Ścia- ła prostego rosyjskiego chłopa, któzu wpływu sowieckich, a nic się do te- sytet, lecz miejsce spotkań warsza- na Wschodnia, bloki gomułkowskie ry musi czuć potęgę władzy. Te bugo lepiej nie nadaje niż architektu- wiaków, placówkę kulturalną i edu- od strony północnej i Złote Tarasy. dowle miały przytłaczać swoją wielra – książek można nie czytać, ob- kacyjną. Myślano o tym, by włączyć To miało zupełnie inaczej wyglądać, kością. Trzeba jednak pamiętać, że razów nie oglądać, ale na architek- ją do planu zabudowy odcinka ul. trzeba pamiętać, że to jest nieskoń- polscy architekci też przyłożyli do teturę ciągle się patrzy, mija się ją, ona Marszałkowskiej odAlej Jerozolim- czone, jak większość rzeczy w War- go rękę. Pałac miał być dużo niższy, zawsze podświadomie gdzieś tam skich do ul. Królewskiej, a następ- szawie z tamtych lat” – przypomi- to polska strona z Sigalinem na czefunkcjonuje. Na tym zasadzał się so- nie w tym samym stylu zagospoda- na Andrzej Skalimowski. le, owładnięta manią na punkcie swe-

go zadania, tym, że to oni budują Śródmieście, a jest to wydarzenie, które się zdarza raz na kilka pokoleń, chcieli brnąć wyżej, wbrew Rudniewowi i sowieckim architektom” – mówi nasz rozmówca. (...) Budowa PKiN zaczęła się w 1952 roku, nad konstrukcją pracowało ok. 4 tys. Polaków i 3,5 tys. sowieckich budowniczych, którzy byli zobligowani nie tylko do pracy przy konstrukcji, lecz także do spotkań z mieszkańcami Warszawy. Zbudowano dla nich specjalne osiedle na Jelonkach, które było często oblegane przez dziennikarzy, z kronikarską skrupulatnością upamiętniającymi te wydarzenia. W trzy lata zbudowano 44 piętra o łącznej wysokości 237 metrów. Podczas budowy zginęło 16 pracowników. „Takich wysokościowców w Polsce się nie stawiało, w związku z tym powołano specjalną Stację Badawczą PAN, która podpatrywała rozwiązania, dokumentowała etap po etapie, żeby potem Polacy mogli sami budować tego typu budowle. Stację rozwiązano po zakończeniu budowy Pałacu, zaprzestano także budowy takich konstrukcji, ale została stworzona przez nią księga szczegółowo pokazująca, jak to wykonywano. Okazuje się, że Pałac jest też pewnym oszustwem – mówimy, że jest stworzony z kamienia, ale to jest tylko okładzina, pokryta została spiekami ceramicznymi, które są bardzo cienkie, a przez to lekkie. Konstrukcję zrobiono ze stali, tylko przy ziemi jest ona z kamienia” – podkreśla naukowiec.


31 nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

Sala Kongresowa w Pałacu Kultury i Nauki

się to pewnie w jakiś sposób podobało. Należy pamiętać, że Pałac jest teraz brudny, ale jeszcze w 1955 roku wyglądał inaczej. Warszawa była miastem zakurzonym, gdzieniegdzie leżały zwały gruzu, kiedy spadł deszcz, ludzie brodzili po kostki

FOTO: WIKIPEDIA.ORG

nie zabrakło też na nim miejsca na realizację pewnych kuriozalnych pomysłów. „Tam, gdzie wisi teraz zegar, początkowo miał być kartusz herbowy z godłem Polsko-Sowieckiej Republiki Radzieckiej, która nigdy pewnie nie miała powstać, ale na wszelki wypadek zostawiono tam dla niej miejsce” – przypomina Andrzej Skalimowski. PKiN mieścił teatry, basen, Salę Kongresową, Muzeum Przemysłu, a także placówki ideologiczne: Instytut Nauk Społecznych, Redakcję Wydawnictw Klasyków Marksizmu-Leninizmu i Towarzystwo Wiedzy Powszechnej. Przy wejściu stanęły pomniki Adama Mickiewicza, wykonany przez Ludwikę Nitschową, i Mikołaja Kopernika dłuta Stanisława Horno-Popławskiego. Miał tam zostać umieszczony także pomnik Stalina, zamiast niego powstał jednak posąg upamiętniający przyjaźń polsko-radziecką, stworzony przez Alinę Szapocznikow. Do tej pory nie wiadomo, co stało się z nim na początku lat 90., kiedy to zniknął z otoczenia Pałacu. „Budynek nazywał się bardzo krótko – Pałacem im. Stalina, ale już w 1956 roku po referacie Chruszczowa przestano używania tej nazwy, zasłonięto ją w la-

FOTO: WIKIMEDIA.ORG

PAŁAC BYŁ POŁĄCZENIEM STYLISTYKI SOCREALISTYCZNEJ Z POLSKIM HISTORYZMEM. Co ciekawe,

Budowa Pałacu Kultury i Nauki, rok 1954

on nigdy planowany na siedzibę władzy. Znajdowały się tam przeznaczone dla ludzi baseny, teatry, Muzeum Techniki, PAN. W związku z tym on chyba nie był tak do końca źle odbierany – gdyby było tam Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego albo KC PZPR, byłoby to coś zupełnie obcego – podkreśla Andrzej Skalimowski. – Pałac był bardzo demokratyczny z punktu widzenia społeczeństwa, służył i służy do dziś warszawiakom, a oni go sobie w większości bardzo chwalą. Rozmawiałem o tym z moją babcią, która pamięta, że jej, jako nastoletniej dziewczynie, się to naprawdę podobało, bo pamiętała kamienice przedwojenne, do których nie dochodziło światło, i studnie, do których trzeba było latać z wiadrem z 4. piętra. Teraz oczywiście trochę przesadzam, ale tak to mniej więcej wyglądało. I nagle mieszkanie z własną łazienką, kuchnią, nie trzeba było mieszkać z 5 innymi osobami w hotelu robotniczym – to było coś” – zwraca uwagę historyk.

FOTO: WIKIMEDIA.ORG

w błocie, naokoło znajdowały się powypalane kamienice, gdzie gnieździli się ludzie. I nagle w środku miaOFICJALNE OTWARCIE BUDYNKU sta pojawił się biały Pałac z piaskow- MIAŁO MIEJSCE 22 LIPCA 1955 ROca, który lśnił w słońcu – to musia- KU. Pałac Kultury stał się od tej poło robić wrażenie”. ry miejscem, które skupia nie tylko Badacz warszawskiego socreali- warszawiaków, lecz także turystów, zmu zwraca też uwagę na inne dla których jest on atrakcją. Z obiekaspekty odbioru społecznego tego bu- tem wiążą się także pewne legendy BU DY NEK SZYB KO STAŁ SIĘ dynku. „Jednocześnie było tam mnó- miejskie. „Krąży mit, że Stalin dał OBIEKTEM ZARÓWNO POCHWAŁ, stwo instytucji kulturalnych, nie był Warszawie do wyboru dzielnicę JAK I KPIN. Warszawiacy zaczęli, z lekka drwiąco, nazywać go „pekinem”, doczekał się także żartów na swój temat. Jednym ze słynniejszych jest: „Jakie jest najpiękniejsze miejsce w Warszawie? 30. piętro PKiN, bo stamtąd nie widać Pałacu Kultury”. Andrzej Skalimowski uważa, że mieszkańcy stolicy mieli mieszane uczucia w stosunku do niego. „PKiN był odbierany niejednoznacznie. Dla starych warszawiaków, którzy pamiętali Warszawę sprzed 1944 roku, było to zupełne barbarzyństwo, bo wyburzono mnóstwo kamienic. To, czy nadawały się do odbudowy, to sprawa dyskusyjna, większość pewnie nie, ale dla nich to nie był wystarczający argument. W 1951 roku było już sporo nowych ludzi wykorzenionych z różnych względów, Wejście do Teatru Dramatycznego, mającego swoją siedzibę w Pałacu Kultury którzy osiedlili się w Warszawie. Im i Nauki tach 50. Miał także stanąć jedyny w Polsce wielki pomnik na cześć Stalina na placu Defilad. Projekt zrobił Dunikowski, ale był koszmarny – istnieją teorie, że rzeźbiarz specjalnie zrobił tak brzydki projekt, by nigdy nie został zrealizowany” – dodaje historyk.

mieszkaniową, metro albo właśnie PKiN. Nie jest to do końca prawda, pojawiła się propozycja zbudowania dzielnicy mieszkaniowej przez Sowietów, ale nie była nigdy zbyt poważnie rozpatrywana. W 1945 roku z reparacji Finlandii wypłacanych na rzecz ZSRR zostało nam przekazane osiedle domków fińskich, ale trudno to nazwać prawdziwym osiedlem, chociaż wtedy było marzeniem. Traktowałbym to bardziej w kategoriach ta kiej miej skiej le gen dy. Wstrzymanie budowy metra było związane z budową PKiN, po prostu nie dało się tego ekonomicznie pociągnąć. Potwierdzone jest, że zaprzestano budowy metra przez PKiN, nie przez kurzawkę, złe warunki geologiczne, bo nie takie rzeczy się robiło – trzeba było wszystkie środki przerzucić na budowę PKiN” – mówi Andrzej Skalimowski. (...) PAŁAC DO TEJ PORY WZBUDZA NIEMAŁE KONTROWERSJE. Dla nie-

których stał się on symbolem Warszawy, dla innych – zniewolenia. Co jakiś czas polskie media donoszą o kolejnych inicjatywach mających na celu doprowadzenie do zburzenia PKiN-u. Badacz nie uważa tych pomysłów za słuszne. „Nie zgadzam się z po my słem zbu rze nia Pa ła cu, po pierwsze dlatego, że trzeba by było mieć pomysł, co mogłoby powstać na jego miejscu, a władze nie radzą sobie z zagospodarowaniem placu wokół niego. Po co uwalniać jeszcze więcej przestrzeni? Uważam, że lepiej zostawić muzeum i basen, niż stawiać kolejny biurowiec. Co więcej, koszt jego wyburzenia byłby bardzo duży, samo wywiezienie tego gruzu sparaliżowałoby miasto na wiele tygodni. Trzecia kwestia to architektura – mnie się ona podoba, oczywiście jest dosyć tandetna, ale w zestawieniu z tymi szklanymi biurowcami, które będą się źle starzały, robi dość duże wrażenie. Pałac jest nieco mroczny, brudny, ciemny, ale jest w nim coś majestatycznego, widać, że jest to porządna rzecz. Kiedy się natomiast wejdzie do środka, staje się w obliczu muzeum polskiego rzemiosła: wnętrze, te piękne żyrandole, meble, które jeszcze się tam zachowały, wykonywali polscy artyści

i rzemieślnicy. Zburzenie tego byłoby rozproszeniem tych przedmiotów, a to już jest zabytek. Szczególnie że Pałac przynosi dochody, więc wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach, kiedy to się głównie liczy, nie ma sensu go burzyć. Z okazji 60. rocznicy urodzin można było go umyć, a zarząd PKiN postanowił zrobić zegar kwiatowy przed wejściem. Piaskowiec się bardzo łatwo brudzi, ale jest bardzo efektownym i wdzięcznym budulcem – to było coś, co uwodziło ludzi w tamtych czasach. Kiedy szli ulicami i w tym zniszczonym, zrujnowanym mieście widzieli te czyściutkie elewacje, to przyciągało ludzi będących daleko od komunizmu”. Z badaczem zgadzają się także mieszkańcy i osoby związane z Warszawą. Jak mówi pan Bazyl, mieszkający w Warszawie w czasach studenckich, „z perspektywy czasu można określać PKiN jako symbol totalitaryzmu, zniewolenia i zimnej wojny. Nie ulega wątpliwości, że był budowany przez państwo totalitarne w „prezencie” dla kraju podporządkowanego politycznie i gospodarczo, ale czy obecnie należy go likwidować po to, by w jego miejscu postawić jakieś gigantyczne biurowce? Mamy takich w Warszawie już sporo, a Pałac jest jedyny w swoim rodzaju. Takie są także wspomnienia setek tysięcy ludzi z całej Polski, nie ko niecz nie złe, bo prze cież w ogromnej przestrzeni PKiN działo się i nadal dzieje mnóstwo ciekawych i fajnych rzeczy”. Pałac Kultury i Nauki to dla pana Bazyla wiele wspomnień i wydarzeń. „Okres studiów w Warszawie to już namacalne obcowanie z Pałacem: przez dwa lata uczestniczyłem w zajęciach WF na basenie w PKiN. Pamiętam, że miał on wysoką na 5 metrów trampolinę, z której długi czas nie odważyłem się skakać. Z łezką w oku wspominam tłumy ludzi na Targach Książki odbywających się corocznie w salach Pałacu. Oczywiście bardzo ważne były dla mnie także wydarzenia związane z Salą Kongresową: byłem tu na kilku świetnych koncertach – Drupi, Smokie, uczestniczyłem też w co najmniej kilku sympozjach, wielkich imprezach np. Kongres Leśników Polskich w 1995 roku. Nie wspominam już o tak prozaicznych wydarzeniach, jak wyjścia do Teatru Dramatycznego czy do kina”. Pani Marta, mieszkanka Warszawy, także nie widzi złych stron Pałacu. „Można patrzeć na niego przez pryzmat historii, pałać niechęcią do tego radzieckiego daru i żądać jego wyburzenia. Jest on jednak niezaprzeczalnie sercem Warszawy, może nie najładniejszym, ale jednak znakiem rozpoznawczym stolicy, z którym turyści chętnie się fotografują. PKiN niech zostanie na swoim miejscu i niech będzie dla nas wszystkich lekcją historii”. n Agnieszka Woch – studentka filologii polskiej i dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, interesuję się wszelkiego rodzaju literaturą, historią XX wieku i językiem, a także filmem i teatrem. Źródło: portal historyczny Histmag.org, na licencji CC BY-SA 3.0.


32

Moim zdaniem

nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

GDZIE JEST IMAM? czyli kilka refleksji po strzelaninie w Chattanoodze Halina Kaczmarczyk

FOTO: EPA

FBI do niedawna – podobno – nie interesowało się liczbą zabitych przez policję. Pod naporem opinii publicznej Biuro Statystyki Sądowej (Bureau of Justice Statistics) ujawniło, że jakieś „skromne” 400 osób rocznie ginie z rąk funkcjonariuszy. Na co wredni żurnaliści i wścibskie organizacje od praw człowieka podniosły alarm i źródła oficjalne zmieniły liczbę 400 na 930. Pod wpływem dalszego niuchania (crowd research) okazało się, że agencje współpracujące z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości też mają prawo stosować siłę. Jeśli uwzględnić ich „osiągnięcia”, zbliżymy się do ponad 1200 ofiar rocznie.

W imię szczytnych idei rządowych i korporacyjnych w Iraku od 2003 roku zginęło 4493 żołnierzy, wAfganistanie 2316 i 1173 osoby cywilne. Nie są to dane zbyt dokładne, bo rządzący nami nie mają żadnego interesu w rzetelnym informowaniu, ale można przyjąć, że liczby nie są zbyt dalekie od prawdy. Od czasu do czasu, nie rzadziej jedLiczba zabójstw popełnionych w trakcie siłowego egzekwowania nak niż dwa razy do roku, przez USA prawa przez policję w przeliczeniu przechodzi dreszcz przerażenia z powodu masowego morderstwa. Licząc na 1 mln mieszkańców: od ataku na WTC, terroryści nie maUSA 2,9 jący nic wspólnego z ekstremistami Kanada 0,7 islamskimi dokonali około 54 napaAustralia 0,2 dów z bronią w ręku, w czasie któNiemcy 0,1 rych zginęło 370 osób i 289 zostało Wielka Brytania 0,04 rannych. Japonia 0,0 Żywiące się sensacją media częstuUSIŁUJE NAM SIĘ WMÓWIĆ, ŻE ją widzów sprawozdaniami z rozlePROWADZONE ZA LASAMI, ZA WO- wu krwi, ale propagandą dominująDAMI I GÓRAMI WOJNY POPRAWIA- cą jest utrzymywanie społeczeństwa JĄ BEZPIECZEŃSTWO USA. Może tak, w strachu przed terrorystami spod znamoże nie, ale bez wątpienia wpły- ku półksiężyca. Nie ma jednoznaczwają na dobre samopoczucie władzy. nej odpowiedzi, czy słusznie. Niemiecka policja ma na sumieniu 4 osoby w podobnym czasie. W Japonii, na skutek zetknięcia się z tamtejszą, podobno brutalną, policją, nikt nie stracił życia, a USA, jako wiodące pod każdym względem mocarstwo, w dziedzinie stosowania przemocy też nikomu nie ustępuje.

Po zburzeniu WTC (ponad 3 tys. ofiar) na terenie USA miały miejsce zaledwie 3 ataki o podłożu ekstremizmu islamskiego, w których straciło życie 21 osób, a rannych zostało 294. Te trzy napady mogły przedostać się przez sito uwagi policji, bo nikt nie jest doskonały i na usprawiedliwienie CNN podało, że 52 inne próby zostały udaremnione. Ślicznie. Dlaczego zatem nie udało się zapobiec występom wszelkiego rodzaju dewiantów, przygłupów i desperatów szu ka ją cych za dość uczy nie nia w strzelaniu do ludzi w teatrach, kinach, szkołach, sklepach, a nawet w jednostkach wojskowych? Na podstawie danych można założyć, że bardziej jest się narażonym na śmierć z powodu alkoholizmu (88 tys. ofiar rocznie), przedawkowania nielegalnych narkotyków i leków na receptę (36 tys.), z powodu błędu lekarskiego czy niewłaściwych zachowań seksualnych, niż na skutek ataku terrorystów islamskich.

STATYSTYKI DOTYCZĄCE PRZEMOCY I OFIAR NIE PRZYNOSZĄ CHLUBY PAŃSTWU O WYSOKICH PRETENSJACH DEMOKRATYCZNYCH, ALE ISTNIEJĄ. Jeśli nie rządowe, to

społeczne, na skutek wyrwania ich z gardeł agencji usiłujących prać swoje tajemnice w sekrecie i są dowodem na rozkładanie się państwa od środka. Polityka jak natura nie znosi pustki i nieudolni przedstawiciele obecnej władzy mogą zostać zastąpieni przez: faszystów, jak trąbi Jesse Ventura, komunistów, anarchistów lub przez siłę, z której prawdziwych możliwości rząd sobie sprawy nie zdaje, prowadząc wobec Bliskiego Wschodu, obecną, pożal się Boże, politykę. Nie ulega kwestii, że po tragicznym 11 września miały miejsce jedynie 3, odizolowane najprawdopodob niej, wy bu chy eks tre mi zmu i mam wrażenie, że gdyby organizowała je prawdziwa siatka terroryzmu, skutki byłyby o wiele bardziej tra-

giczne. Czy policja i trzyliterowe agencje udaremniają akty terroryzmu masowym przeszukiwaniem podróżnych na lotniskach, czy po prostu tych prób napadów nie było? W tym miejscu wkraczamy na pole minowe domniemań statystycznych dotyczących wyznawców Allaha zamieszkujących USA. NA ZIEMI AMERYKAŃSKIEJ ŻYJE NAJPRAWDOPODOBNIEJ 7 MLN MUZUŁMANÓW, z czego około 2,5

mln to wyznawcy, których udało się „uchwycić” w oficjalnie policzonych 2100 meczetach. Na obrzeżach tej liczby znajdują się grupy i zgromadzenia niezależne, jednonarodowe, niechcą ce przy zna wać się do swoich praktyk najczęściej ze strachu przed stygmą, jak na przykład Somalijczycy. Sytuacji nie ułatwia oficjalny zakaz pytania o wyznanie w czasie spisu powszechnego. Niemniej duchowni chrześcijańscy (około 600 tys.) są dość dokładnie poli-


Aktywny, pro-rodzinny styl życia, cudowny klimat i przystępne ceny nieruchomości. Niskie podatki, dynamiczna ekonomia. To jest COLORADO!

czalni, z podziałem na księży, pastorów, kapelanów, braci zakonnych, mężczyzn i kobiety w służbie Bogu. Gdybyśmy chcieli porachować imamów, natrafimy na piętrzące się trudności. Przede wszystkim imam nie podlega definicji duchownego, nie musi mieć odpowiedniego wykształcenia i praktyki – ot „nie matura, lecz chęć szczera”. „Pracuje” w świątyni na cały etat lub dorywczo, a znikomość pensji powoduje, że zajmuje się inną działalnością zawodową. Imam w ogóle nie musi mieć świątyni pod opieką, a jednak ma prawo głosić słowo boże i wpływać na wiernych bardziej niż kapłan „etatowy”. Sam meczet może być obskurny, brudny, zarosły pokrzywami, albo ogromny jak Hagia Sophia, zdobiony i złocony. W należącym do metropolii detroickiej podupadłym Hamtramck ilość świątyń i niepozornych świątyniek w pomieszczeniach po zban kru to wa nych skle pach, w opuszczonych magazynach i domach prywatnych, rośnie. Po czym poznać? Nagle pojawia się na pomalowanej na biało elewacji zielony islamski łuk i arabska inskrypcja. Kilka lat temu wyznawcy Allaha w tym mieście wymusili na władzy municypalnej pozwolenie na nawoływanie wiernych do modlitwy przez muezina. Jego śpiew nadawany przez głośniki miał nie przekraczać określonej ilości decybeli. Obecnie nawet przez zamknięte okna słychać zawodzenie, najbardziej dokuczliwe o piątej rano. Kościelne dzwony, kojarzące się z zachodnią kulturą i cywilizacją, odzywają się znacznie rzadziej – niestety. Również wzrasta ilość niewiast w czerni zasłoniętych po oczy. To one, obce ulicy swoim wyglądem, decydują o sile credo islamu – nie sury i Koran. Intensywnie przemawia do wyobraźni obraz młodej, zwykle ciężarnej, spowitej w powłóczyste szaty kobiety, otoczonej kierdlem przychówku i taszczącej nanizane na rączki wózka dziecięcego plastikowe toboły. Nie wszystkie tak się prezentują. Jest elita, i to łatwo zauważalna, bo wprawdzie pozasłaniana, ale w dobrych butach i bogato obwieszona złotymi, brzęczącymi ozdobami. Zasłonięte twarze nie przeszkadzają w prowadzeniu samochodu. Bardzo nie lubię, gdy mój wzrok spotka się z jej spojrzeniem, tyle jest w nim, delikatnie mówiąc, niechęci. Dwukrotnie spotkałam w hamtramckim polskim sklepie muzułmanki zakryte po oczy, mówiące biegłą, bez ak cen to wą pol sz czy zną z dziećmi i z towarzyszącą jednej z nich matką „po cywilnemu”. Rocznie w każdym policzonym meczecie ma miejsce 15-20 przyjęć islamu. To dużo czy mało? Nie sądzę, aby owa statystyka była w stanie zdefiniować liczbę wyznawców islamu nieopuszczających jego kręgów. Otóż mąż – prowadząc sklep, praktykę prawną, międzynarodowe interesy, zgadzający się na blond Amerykankę jako dostawcę – własną żonę czy konkubinę zamknie w domu, a na ulicę nie pozwoli wyjść samej i bez zasłoniętej twarzy. Teoretyzuję? Nie! Widziałam na własne oczy. Nie wolno przyglądać się zakwefionej istocie, bo może to wywołać żywiołowe niezadowolenie wyznawczyni Allaha, ale ona bez skrępowa-

nia ma prawo obrzucić mnie i moje krótkie spodenki wzrokiem pełnym potępienia. Mam się zachowywać w sposób przez nią oczekiwany, bo inaczej obrażam dumę religijną, narodową, prawa do wolności wyznania i ekspresji. Ale niedomyte muzułmanki zakutane po czubek głowy, niespecjalnie pachnące z tego powodu, szczególnie w lecie, mogą obrażać moje uczucia estetyczne, poczucie przynależności do umytego/wykąpanego kręgu kulturowego. Dlaczego nie spojrzeć na sprawę z tej strony? Obawiam się, że władza bagatelizuje problem i okazuje się, że islamskie wtapianie się w społeczeństwo bywa pozorne, jak w przypadku psychiatry Nidala Malika Hasana z Ford Hood i inżyniera Mohammada Abdulazeeza z Chattanoogi. Jawili się oni bardziej patriotycznymi niż konstytucja, a sięgnęli nagle, z tragicznymi tego skutkami, po broń. OSOB NĄ, NA BRZMIE WA JĄ CĄ SPRAWĄ JEST CIĄGŁY ATAK WYZNAWCÓW MAHOMETA NA ŚWIECKIE PRAWO. Są stany, które chciały-

by absolutnego zakazu szariatu na ich terenie, ale grupy interesów i przedstawiciele władz stanowych blokują takie decyzje, rozmywają, bałaganią, a tymczasem w Skokie School District 68 w 2013 roku po raz pierwszy obchodzono muzułmańskie święto Eid al-Adha – cokolwiek to oznacza. Dystrykt obejmuje szkoły publiczne, zatem założeniem powinien być sekularyzm. Aby nie zrażać bliskowschodnich inwestorów, niektóre amerykańskie banki poddają się szariatowi poprzez wpłacanie określonego procentu od profitu w celu finansowania orga ni za cji is lam skich. Wi sien ką na tym torcie niech będzie sędziowska decyzja o nienakładaniu zakazu zbliżania się pewnego wyznawcy Allaha do poprzednio maltretowanej żony, bo byłoby to niezgodne z religijnymi i kulturowymi przekonaniami damskiego boksera. Zastanówmy się, po raz kolejny zresztą, kto jest większym zagrożeniem dla Ameryki? Niesforna pretoria, szaleńcy, samodestrukcja społeczeństwa wspomagana niszczącymi działaniami korporacyjnymi, czy po cichu rosnąca obca siła religijna, która jak bolszewicy może się nagle okazać niekontrolowalna. Innym przykładem mogą być chrześcijanie, których na początku było mniej niż rozszarpujących ich lwów. Po niecałych czterystu latach od narodzenia Chrystusa opanowali zachodni pogański Rzym i jego świątynie zamienili na kościoły. Tyle trwało, bo poruszali się piechotą i walczyli na miecze. Ile czasu mogłoby zająć zdominowanie Ameryki przez wyznawców Allaha? n

WALDEK TADLA, Managing Broker. Znajomość potrzeb, troska i personalne podejście do klienta, zadzwoń już dzisiaj:

720-935-1965 WWW.TADLAREALTY.COM PRZESZŁO 150 AKTYWNYCH LISTINGÓW

nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

SŁONECZNE DENVER KOLORADO CZEKA NA CIEBIE!

33


Znane postacie

nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

JEJ MOTTO: O MNIE SIĘ NIE MARTW

Urodziła się jako Kazimiera Sobczyk w Tyczynie 21 lutego 1945 roku. Potem rodzice jej przeprowadzili się do Koszalina, gdzie już od najmłodszych lat występowała na szkolnych akademiach i przeglądach z zespołem Biało-Zieloni, związanym z Wojewódzkim Domem Kultury. Przełomowy okazał się rok 1963, gdy wystąpiła na II Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie. “Jako jedna z laureatek tak zwanej złotej dziesiątki zostałam porwana do zespołu Czerwono-Czarni” – wspominała w rozmowie z magazynem “Polki w Świecie”. Jako jedna z solistek grupy zaczęła występować na koncertach, nagrywać, pojawiać się w telewizji. Będąc w trzeciej klasie koszalińskiego liceum pedagogicznego zdecydowała się przerwać naukę. Egzamin maturalny zdała dopiero po kilku latach. Z Czerwono-Czarnymi najpierw wydała szereg singli, tak zwanych czwórek i pocztówek dźwiękowych, a potem uczestniczyła w nagraniu trzech płyt: “Czer wo no -Czar ni” (1966), zdecydowanie najciekawszej, “17.000.000” (1967) i “Zakochani są sami na świecie” (1968). Smak prawdziwego sukcesu poznała podczas II Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu w 1964 roku, gdy piosenka “O mnie się nie martw”, napisana specjalnie dla niej, zdobyła I nagrodę. Trzy kolejne lata to trzy kolejne osiągnięcia: III KFPP w 1965 roku za “Nie wiem, czy warto” – I nagroda, IV KFPP za “Nie bądź taki szybki Bill” – Nagroda Przewodniczącego Komitetu ds. Radia i Telewizji) i V KFPP za “Trzynastego” – Nagroda Towarzystwa Przyjaciół Opola. Miała też szansę na międzynarodową karierę, kiedy podczas festiwalu w Sopocie w 1964 roku słynny impresario Bruno Coquatrix, dyrektor paryskiej Olympii, zaoferował jej roczny kontakt. “Mój, podobno, wielki talent miał być doskonalony i wykreowany na scenie Olimpii, a później na scenach światowych – wspominała. – No i co ja zrobiłam? Odmówiłam. Dlaczego? Byłam bardzo młoda, zakochana, nie zawsze pewna swego losu w życiu osobistym. Myślałam, że jak wyjadę do Paryża bez mojej miłości (miał na imię Zbyszek), to cały świat się zawali”. Często w swoim życiu słyszała, że zmarnowała swój talent, albo – podobnie jak to było w przypadku Czesława Niemena czy Violetty Villas – zmarnował go fakt, że największe sukcesy odnosiła w głębokim PRL-u, gdzie nie była w stanie rozwinąć skrzydeł na miarę swoich możliwości. Innymi słowy, gdyby urodziła się w Stanach Zjednoczonych czy w Anglii, jej zawodowe losy mogłyby potoczyć się zupełnie inaczej, światowo. Piosenkarka nie zgadzała się jednak z takimi opiniami. “Może mogłabym stać

Wylansowała przeboje, które śpiewała cała Polska. “O mnie się nie martw”, “Mały książę”, “Trzynastego” – te piosenki znają nie tylko ci, którzy pamiętają lata 60. Kasia Sobczyk, przez wielu nazywana królową polskiej piosenki, pięć lat temu, 28 lipca, zmarła na raka piersi.

Kasia Sobczyk była gwiazdą polskiego bigbitu lat 60.

nieco wyżej w rankingu piosenkarek, ale cóż, los chciał inaczej. Ja wierna jestem sobie, mojemu stylowi śpiewania, nie chcę być popularna za wszelką cenę” – mówiła. A śpiewanie było dla niej tym, czym woda dla ryb, spod których znaku zresztą była. Twierdziła, że gdyby po raz drugi miała wybierać drogę życiową, zapewne też by śpiewała. Swoje przeboje, jak “Mały książę”, “Osiemnaście mieć lat”, “Biedroneczki są w kropeczki” wykonywała z dziewczęcym wdziękiem. Dla ówczesnych fanów była po prostu uroczą Kasią, dziewczyną z sąsiedztwa, śpiewającą o bliskich każdemu młodemu człowiekowi sprawach. W 1966 roku Sobczyk popłynęła “Stefanem Batorym” z grupą innych polskich artystów na swoje pierwsze tournée po USA. Bardzo dobrze je wspominała: “Polonia amerykańska i kanadyjska wszędzie cudownie nas przyjmowała. Tylko ta choroba morska, która i mnie, i Annie German mocno dała się we znaki na statku”. W 1968 roku wielkim przebojem Czerwono-Czarnych stała się tytułowa piosenka z płyty “Zakochani są sami na świecie”, duet Sobczyk z mężem Henrykiem Fabianem (Sawickim), który dołączył do zespołu pięć lat wcześniej. Najpierw przyszło zauroczenie, potem miłość. “To była prawdziwa piosenka, bo byliśmy w sobie bardzo, bardzo zakochani” – twierdziła po latach. Potem postanowili rozstać się z zespołem i w 1970 roku utworzyli grupę Wiatraki, razem z Ryszardem Poznakowskim. Formacja przetrwała rok,

FOTO: YUOTUBE

34

małżeństwo kilkanaście lat. W 1975 roku na świat przyszedł ich syn, Sergiusz Fabian Sawicki. Nie byli gotowi na dziecko. W planach mieli wyjazdy i koncerty. “Miałem pół roku, kiedy mama i ojciec oddali mnie do państwa Sitków, którzy byli przyjaciółmi brata mojej mamy i mieli opinię ludzi godnych zaufania” – opowiadał Sergiusz tuż po śmierci matki w rozmowie z “Rewią”. Na początku lat 80. małżonkowie przez pewien czas koncertowali w USA, by następnie powrócić do Polski. Kasia nie nawiązała jednak trwałych relacji z synem, który pozostawał w przybranej rodzinie i częściej kontaktował się z ojcem. Miał 17 lat, kiedy matka zdecydowała się w roku 1992 na ponowny wyjazd do USA. Zamieszkała – sama, bez męża i syna – w Chicago. Występowała głównie dla Polonii, śpiewając swoje stare przeboje. “Ludzie chcieli słuchać tylko takiego repertuaru. A ja musiałam i chciałam spełniać ich życzenia” – wyjaśniała na łamach “Angory”. Jak podkreślała, nigdy nie zamierzała osiedlić się w USA. Wyjechała, “bo w Polsce nie miałam pieniędzy na życie. Po powrocie zamierzałam nagrać nowe piosenki, ale, niestety, nic z tego nie wyszło”. 15-letniego pobytu w Stanach, przerywanego sporadycznymi wizytami i koncertami w Polsce, nie wspominała jednak najlepiej. Jak mówiła, zdawała sobie sprawę, że kariery w tym kraju nie zrobi. Gdy przyszły chudsze lata, Sobczyk porzuciła na jakiś czas muzykę, pracując między innymi jako pokojów-

ka. Zastępowała koleżankę, która wyjechała na urlop. “Zarabiałam tysiąc dolarów tygodniowo – tłumaczyła w “Angorze”. – Czy to uwłaczające? Pracowałam u milionerki pochodzenia żydowsko-polsko-rosyjskiego. Pani Irena bardzo lubiła muzykę i grała na pianinie. Gdy bardzo chorowałam i wyszły mi włosy, dała mi perukę. Kiedyś zaśpiewałam dla niej w jej domu. Przygotowałam podkłady muzyczne, ustawiłam dwie kolumienki, nagłośnienie. Pani Irena była zachwycona,

‘‘

Z natury jestem energiczna i pełna nadziei. Nigdy nie smuciłam się z powodu nieszczęścia” – KASIA SOBCZYK

poprosiła o piosenki sentymentalne w stylu ‘Gdy zakwitną białe bzy’. Okazało się, że potrafię nie tylko dobrze sprzątać, ale i śpiewać”. O chorobie dowiedziała się w grudniu 2003 roku, gdy udała się do lekarza. Wcześniej wyczuła małe zgrubienie na piersi. Jak wspominała, w ogóle się nie przestraszyła. “Pomyślałam, że skoro rak już mnie zaatakował, to czym prędzej muszę go pokonać – wyznawała w jednym z wywiadów. – Zrozumiałam, że muszę nim walczyć, bo kiedy człowiek nie

lęka się choroby, to ona, lekceważona i wyśmiewana, często od niego odchodzi. Dlatego się jej nie boję. I wiem, że wyzdrowieję, a Pan Bóg mi w tym pomoże”. Wiadomo, że Kasia Sobczyk była osobą mocno wierzącą. Mówiła, że religia jest dla niej wielkim wsparciem, nadzieją i wiarą w sprawiedliwość. Dziękowała nawet księdzu Stefanowi Filipowiczowi z Chicago za wspaniałe rozmowy i wsparcie duchowe, które pomogły jej żyć w polonijnej rzeczywistości. A przecież nie brakowało jej i wcześniej trudnych chwil oraz dramatycznych punktów zwrotnych: przerwana kariera, rozstanie z synem, nagła śmierć męża, wreszcie choroba nowotworowa. Do Polski wróciła na stałe w 2008 roku z dwiema walizkami i przeświadczeniem, że już nigdy do Stanów nie poleci. Zapewniała, że za nimi nie tęskni, jedynie za niektórymi przyjaciółmi, którzy tam zostali. “Zawsze tęskniłam do osób, nigdy do miejsc” – tłumaczyła dodając, że chciałaby zobaczyć te kraje, których jeszcze nie widziała. Jej głównym marzeniem było jednak pokonanie choroby. Ostatnie dwa lata życia upłynęły Katarzynie Sobczyk na walce z rakiem. Wsparciem był jej syn, z którym nawiązała wreszcie dobry kontakt. Planowali wspólne nagrania i występy, bo Sergiusz był liderem grupy Marrakesh. W obu komponował piosenki i grał na gitarze (zmarł 23 sierpnia 2013 r.). W pomoc Sobczyk zaangażowała się także Halina Frąckowiak, która pomogła załatwić formalności związane z jej powrotem, a także mieszkanie komunalne w Koszalinie. Natomiast piosenkarz Edward Hulewicz stał się niemalże reprezentantem interesów gwiazdy w mediach. W ostatnim stadium jej choroby znalazł także sponsora, który opłacił prywatną karetkę pogotowia, by przewiozła Sobczyk z hospicjum w Koszalinie do hospicjum św. Krzysztofa przy Warszawskim Centrum Onkologii na Ursynowie. Tam też piosenkarka zmarła 28 lipca 2010 roku. Do końca wierzyła, że pokona raka, i zapewniała, że jest szczęśliwa. “Nawet bardzo! Dalej jestem tą samą Kazimierą Sobczyk z Tyczyna” – twierdziła podczas ostatniego wywiadu udzielonego dziennikarzowi “Angory”. A gronu znajomych dedykowała jeden ze swoich wielkich przebojów “O mnie się nie martw”. Mi mo tych opty mi stycz nych oświadczeń Kasia Sobczyk wydaje się być postacią w pewien sposób niespełnioną. Chociaż odniosła wiele sukcesów, to przypadły one przede wszystkim na początek jej kariery, później już nie weszła na szczyt dawnej popularności. Jednak nigdy się nad sobą nie użalała. Jak mówiła, “wzloty i upadki to fakt znany nie tylko artystom. To życie”. OPR. JW


Polacy w USA

35 nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

Trwają przygotowania do Parady Pułaskiego

FOTO: WWW.CZESTOCHOWA.US

PARADA PUŁASKIEGO – 4 PAŹDZIERNIKA 2015

Nowojorska 5 Aleja będzie zamknięta w niedzielę, 4 października, od godz. 12:00 w południe do 6:00 wieczorem, kiedy to Polonia uhonoruje naszego rodaka, bohatera dwóch narodów. Parada wyruszy z 35 Ulicy przy 5 Alei o godz. 12:30 ppoł. Paradę do 56 Ulicy wzdłuż 5 Alei poprowadzi Gwardia Honorowa Policji Nowojorskiej i Departamentu Straży Pożarnej. Kardynał Stanisław Dziwisz, arcybiskup Krakowa, będzie głównym celebrantem uroczystej mszy świętej w katedrze św. Patryka o godz. 9 rano 4 października 2015 roku. Mszę będzie koncelebrował ojciec Andrzej Zglejszewski, biskup diecezji z Rockville Center. Po mszy św. o godz. 9 rano w niedzielę, 4 października, odbędzie się uroczyste śniadanie w 3 West Club przy 51 Ulicy. Bilety i informacje – David M. Kopala, tel. (908) 265-8165. W sobotę, 26 września, odbędzie się bankiet w nowojorskim hotelu Marriott Marquis przy 1535 Broadway o godz. 6:00 wiecz. Rezerwacje – Heidi Jadwiga Kopala, tel. (908) 665-9672. Z okazji parady zostanie wydany okolicznościowy journal, do którego wpisy przyjmuje Artur Adamski pod emailem: PulaskiParadeNY@gmail.com lub telefonicznie: (917) 6882424, wew. 95; termin nadsyłania ogłoszeń – 1 września 2015.

Parada Pułaskiego to piękna manifestacja polskości na 5 Alei w Nowym Jorku

Elżbieta Popławska

W gościnnym Polskim Domu Narodowym w Glen Cove odbyło się comiesięczne spotkanie członków Komitetu Parady Pułaskiego z przedstawicielami organizacji polonijnych. Takie spotkania komitetu z Polonią należą do tradycji, a odbywają się w różnych polonijnych ośrodkach, szczególnie tam, gdzie znajdują się domy polskie czy polonijne kluby, gdzie można wspólnie zjeść kolację i omówić przygotowania do kolejnej Parady Pułaskiego w Nowym Jorku.

Przedstawiciele Głównego Komitetu Parady Pułaskiego (od lewej): Frederick Czulada, Peter Walentowicz, David Kopala, Richard Zawisny, Barbara Kotycki, Heidi Jadwiga Kopala, Thomas Kazalski

że gośćmi platformy nowej generacji w Paradzie Pułaskiego będą dwa najbardziej znane zespoły formacji hiphopowych: Parias i Molesta z War-

szawy. Dywizja młodych ludzi w Paradzie Pułaskiego to jedno z tych działań, na które czeka najmłodsze polonijne pokolenie. Artur Dybowski ko-

ZDJĘCIA: ELŻBIETA POPŁAWSKA

Richard D. Zawisny – prezes Głównego Komitetu Parady Pułaskiego – z dumą podkreślił, iż polonijna parada dla uhonorowania generała Pułaskiego, bohatera dwóch narodów, jest jedną z najdłużej (drugą w kolejności) celebrujących swoje dziedzictwo na 5 Alei w Nowym Jorku (od 1937 roku). Główny Komitet Parady Pułaskiego reprezentowali: Frederick Czulada, który jako pierwszy zabrał głos i zreferował wydatki związane z przygotowaniami, Peter Walentowicz, David Kopala, Richard Zawisny, Barbara Kotycki, Heidi Jadwiga Kopała, Thomas Kazalski, Zygmunt Bielski z małżonką Marią Bielski. Wśród zaproszonych gości obecny był Wielki Marszałek Parady Pułaskiego Artur Dybowski. Richard Zawisny z radością potwierdził informację, że Jego Eminencja kardynał Stanisław Dziwisz, arcybiskup Krakowa, będzie głównym celebrantem mszy świętej w niedzielę, 4 października 2015, w katedrze św. Patryka na Manhattanie, a jednym z koncelebratów będzie dobrze już znany Polonii biskup Andrzej Zglejszewski z diecezji Rockville Centre na Long Island. Zaproszenie kardynała Stanisława Dziwisza to jednocześnie uhonorowanie najznakomitszego ze współczesnych Polaków św. Jana Pawła II, dla którego Stanisław Dziwisz przez 40 lat był największym wsparciem. Artur Dybowski, jeden z najmłodszych Wielkich Marszałków, poinformował,

Zarząd i członkowie PDN, którzy przygotowali spotkanie (od lewej): Stanisław Kużma, Urszula Szwed, Grażyna Jarosz, Elżbieta Majewski, Daniela Luterek, Tomasz Konieczny, Bożena Kużma, Anna Backiel

Od lewej: Artur Dybowski – Wielki Marszałek Parady Pułaskiego 2015, Elżbieta Majewski – prezes Polskiego Domu Narodowego w Glen Cove, Lidia Zacharski – marszałek na Paradę Pułaskiego z Polskiego Domu Narodowego w Glen Cove

lejny raz zaprosił Polonię do wzięcia udziału w paradzie. „Stać nas na to, aby raz w roku pokazać Polskę na 5 Alei, w największej światowej metropolii, a także zasługi Polaków w uzy ska niu wol no ści przez USA” – skonkludował marszałek. Członkowie komitetu zaprosili polonijnych działaczy do zakupu biletów i wzięcia udziału w uroczystym bankiecie przed paradą, podczas którego zostaną zaprezentowane miss i marszałkowie poszczególnych organizacji. Zygmunt Bielski przedstawił zebranym dokładny plan i rozstawienia na nowojorskich ulicach poszczególnych polonijnych kontyngentów, a także możliwości dojazdu do parkingów. Elż bie ta Ma jew ski – pre zes PDN – zaprezentowała marszałka Pol skie go Do mu Na ro do we go w Glen Cove na tegoroczną Paradę Pułaskiego. Na tę zaszczytną funkcję wybrano Lidię Zacharski, która od 5 lat jest aktywnym członkiem Polskiego Domu Narodowego, a przez ostatnie 3 lata była przewodniczącą Komisji Stypendialnej. Marszałek Lidia Zacharski zaprosiła zebranych na Wybory Miss Polonii do Polskiego Domu Narodowego w Glen Cove, które odbędą się 12 września 2015 (rezerwacja biletów: tel. 516-676-9575 lub 516-671-1050). Po zebraniu, przy smacznej kolacji, przygotowanej jak zwykle bardzo elegancko przez zarząd i członków PDN, był czas na rozmowy i dyskusje. n


36

Krzyżówka

nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

Dowcipy z brodą i bez Jedzie samochodem minister sprawiedliwości i potrącił dwóch pieszych na przejściu. Przychodzi do sędziego i pyta: – Co z tym zrobimy? Sędzia zastanowił się chwilę i odpowiada: – Myślę, że ten, który głową rozbił przednią szybę może dostać 5 lat za uszkodzenie cudzego mienia, a ten drugi, co odleciał w krzaki – 8 lat za próbę ucieczki. Przychodzi kobieta do sklepu mięsnego i przygląda się mrożonym kurczakom. Wybiera, przekłada, miesza, lecz nie znajduje takiego, który by jej pasował. – Czy jutro będą większe kurczaki? – pyta ekspedientkę. – Nie, nie będą – na to ekspedientka. – Są przecież martwe.

Kobieta dzwoni rano do swojego szefa i mówi, że nie przyjdzie do pracy, bo jest chora. – A co pani jest? – pyta szef. – Mam jaskrę analną. – Że co!? Czym to się objawia? – Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia swojej dupy do pracy... Sierżant zebrał kompanię i mówi do żołnierzy: – Kto chce pojechać na wykopki ziemniaków na polu siostry generała? Zgłosiło się dwóch żołnierzy. – Dobra, my jedziemy – na to sierżant. – A pozostali pójdą na piechotę. KRÓTKA LEKCJA BIOLOGII Dziewica pospolita: roślina krótkotrwa-

ła, wymagająca szczególnej pielęgnacji. Chętnie poddaje się flancowaniu. Stara panna: roślina długotrwała i pnąca, czepiająca się wszystkiego i wszystkich. Żyje w miejscach odosobnionych nie wiadomo z kim. Kochanka: roślina kwitnąca, pasożytnicza, z gatunku motylkowatych. Z uwagi na duże koszty utrzymania w naszych warunkach trudna do hodowli domowej. Rozkwita nocą. Żona: pożyteczne zwierzę domowe, pociągowe, bardzo nerwowe, ale wytrwałe. Żywi się odpadkami. W hodowli domowej bardzo opłacalna, przynosząca duże korzyści. Rozwódka: należy do owadów występujących w dużych ilościach, znana w przyrodzie pod nazwą szarańcza. Samiczki pozostawia w spokoju, samców niszczy od korzenia. Czyni szkody w ubraniu, zwłaszcza w kieszeni. Wdowa: wierzba z gatunku płaczących, szybko próchniejąca. Kawaler: ptak przelotny, dzieci swoje podrzuca innym i wówczas zmienia miejsce pobytu. Jest trudny do złapania w sidła. Stary kawaler: grzyb jadowity o gorzkim smaku. Żyje przeważnie sam lub w symbiozie z purchawką pospolitą. Mąż: zwierzę domowe z gatunku leniwców. Ze względu na dużą żarłoczność w warunkach domowych przynosi duże straty. W hodowli nieopłacalny. Pochodzenie – skrzyżowanie trutnia z padalcem. Redaguje: Janusz M. Szlechta js@dziennik.com Nadesłał: Viola Szołucha

ŹRÓDŁO: SZARADA.NET

– Wnusiu, co byś chciała dostać w prezencie? – pyta babcia 7-letnią Agatkę. – Tabletki antykoncepcyjne. – Coo?! A do czego ci są potrzebne? – Popatrz babciu – na to Agatka – mam już cztery lalki, więc po co mi piąta.


Co, gdzie, kiedy SOBOTA, 25 LIPCA Frenchtown, NJ – Zapraszamy na jednodniowy spływ pontonowy po rzece Delaware. Dojazd do miejsca splywu i prowiant we własnym zakresie. Na trasie możliwość wspólnego pikniku. Koszt – $38 od osoby. Czek należy przesłać, z wypełnioną deklaracją, najpóźniej do środy, 22 lipca do parafii St. John Paul II, 490 State St., Perth Amboy NJ 08861. Na trasę wyruszamy o godz 10.30 z Frenchtown NJ 08825-3011, 1121 State Route 12.

NIEDZIELA, 26 LIPCA Manhattan , NY – Katolicki Klub Dyskusyjny im. św. Jana Pawła II zaprasza na mszę świętą i wykład na temat “Matka Boża z Góry Karmel i jej szczególny dar dla wierzących”, który poprowadzi ojciec Marian Wierzchowski – pallotyn i proboszcz parafii Matki Bożej Szkaplerznej na Manhattanie. Spowiedź o godz. 2.30 ppoł., msza św. o godz. 3.00 ppoł., wykład z dyskusją o godz. 4.00 ppoł. Adres: kościół św. Stanisława BiM, 101 E 7 Street, pomiędzy 1 Avenue i Avenue A. Dojazd metrem 6 do Astor Place lub metrem F do 2 Ave. Dodatkowe informacje: tel. 347-225-4860. South River, NJ – piknik na Polance w godz. 12:00 wpoł.-9:00 wiecz. Atrakcje, m.in.: zawody w siatkówce, w piłce nożnej, w siłowaniu się na rękę oraz strzelanie paintball, konkursy z nagrodami dla dzieci i dorosłych, a także ślizgawka wodna, kącik artystyczny i plac zabaw dla dzieci. Serwowane będą kiełbaski z grilla, bigos wojskowy, gofry i inne przysmaki, czynny bar z polskim piwem i drinkami. Od godz. 4:00 ppoł. do 8:00 wiecz. do tańca grać będzie zespół Zodiak. Wstęp: 10 dol., dzieci – za darmo. W cenę biletu wliczone jest jedno piwo, lampka wina lub soda. 209 William St, South River, NJ 08882, tel. (732) 254-8800, facebook.com/polankapicnicgrounds.

WTOREK, 28 LIPCA Greenpoint, NY – Instytut Józefa Piłsudskiego w Ameryce zaprasza na film pt. “Honor miasta”. Produkcja: Elita Artistic Enterprises 2015, czas trwania projekcji: 55 minut. Dodatek (12 minut) – inscenizacja powstania warszawskiego. Wstęp wolny. W spotkaniu weźmie udział reżyser Eugeniusz Starky. Początek o godz. 19:00. Film ukazuje jeden z najbardziej dramatycznych epizodów w historii XX wieku – największą bitwę ruchu oporu w Euro-

pie w czasie II wojny światowej, ważny militarny wkład narodu polskiego w walce o wolność Europy, a także heroizm, patriotyzm i poświęcenie ówczesnej generacji Polaków. Powstał celem zaznajomienia światowej widowni z rangą powstania warszawskiego oraz jego dziedzictwa. Jedną z największych zalet filmu są wypowiedzi weteranów powstania, a także historyków i polityków. Reżyser rozmawia między innymi z Normanem Daviesem – brytyjskim historykiem. Wypowiadają się także: były amerykański minister obrony narodowej Zbigniew Brzeziński oraz profesor Marek Chodakiewicz z Instytutu Polityki Światowej w Waszyngtonie. Pośród tych, którzy przeżyli powstanie, zobaczyć można Jana Nowaka-Jeziorańskiego – byłego dyrektora polskiej edycji Radia Wolna Europa, dra Juliana Kulskiego oraz dra Jana Moora Jankowskiego. Adres: 138 Greenpoint Ave., Brooklyn, NY 11222. Dodatkowe informacje: tel. 212-505-9077, e-mail office@pilsudski.org.

NIEDZIELA, 2 SIERPNIA Clifton, NJ – Stowarzyszenie Podhalan w New Jersey – Koło nr 6 imienia Kazimierza Przerwy-Tetmajera zaprasza na piknik góralski na terenie Clifton Masonic Lodge (1476 Van Houten Avenue). Piknik rozpocznie msza święta o godz. 12:00. Wiele atrakcji: dania góralskiej kuchni, loteria; wystąpi grupa taneczna “Mali Podhalanie” oraz grupa folklorystyczna “Wanta” z Chicago. Do tańca grać będzie Tornado Band z Chicago. Wstęp - $5, dzieci do lat 12 - wstęp wolny. Zakończenie pikniku o godz. 10:00 pm. Zysk zostanie przeznaczony na leczenie dzieci niepełnosprawnych w Nowym Targu. Dodatkowe informacje: tel. 551-206-4056 (Małgorzata), 973-464-8662 (Janina) i 973-903-7366 (Maciek). Manhattan , NY – Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej – Oddział w Nowym Jorku z okazji 71. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego zaprasza całą Polonię na uroczysta mszę świętą, która zostanie odprawiona o godzinie 12:00 w południe w kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Adres: 101 E 7 Street, pomiędzy 1 Avenue i Avenue A. Dla wszystkich zmotoryzowanych zapewniamy parking przed kościołem. CZWARTEK – NIEDZIELA, 6-9 SIERPNIA Doylestown, PA – XXVIII Piesza Pielgrzymka pod hasłem „Nawracajcie się

W INTERNECIE: Informacje "co gdzie kiedy" dostępne są także na stronie internetowej "Nowego Dziennika" www.dziennik.com/co-gdzie-kiedy. Aby zobaczyć pełną treść wiadomości, należy nacisnąć na jej tytuł. Chcesz dodać ogłoszenie? Napisz:js@dziennik.com

37

nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

i wierzcie w Ewangelię”. Rozpoczęcie pielgrzymki 6 sierpnia o godz. 6 rano w kościele św. Piotra i Pawła w Great Meadows, NJ 07838, (360 US Highway 46), a zakończenie 9 sierpnia w sanktuarium maryjnym w Amerykańskiej Częstochowie, 654 Ferry Road. Informacji udziela parafia św. Piotra i Pawła, tel. 908-637-4269. Informacje dostępne sa też na stronie: www.pieszapielgrzymka.us SOBOTA – NIEDZIELA, 15-16 SIERPNIA Stroudsburg, PA – Zapraszamy na Polskie Dożynki w Poconos. W sobotę i w niedzielę wystąpi magik z godzinnym magic show. Można będzie zrobić sobie zdjęcia z klaunem i przejechać się po farmie wozem ciągnionym przez konie. Atrakcją dla dzieci na pewno będzie stodoła wypełniona sianem, po którym będą mogły skakać do woli. Przewodnicy oprowadzą wszystkich chętnych po farmie utrzymanej na wzór farm amiszów. Można będzie obejrzeć różne zwierzątka: kury, kroliki, koziołki i świnie. Pokaz tańca towarzyskiego zaprezentują tancerze z Joseph’s Dance Studio. Odbędą się wybory Miss Dożynek wśród dzieci. Oczywiście nie zabraknie dobrego polskiego jedzenia i polskiej muzyki. Swoje stoiska otworzą przedstawiciele polskich sklepów, restauracji i innych biznesów. Pokaże się pierwsze polskie przedszkole w Pocono. Odbędzie się loteria fantowa. Adres miejsca, gdzie odbędą się dożynki: 347 Quiet Valley Rd., Stroudsburg, PA 18360. Dodatkowych informacji udzielają organizatorki: Marta Smiertelny – tel. 516-9061865, Beata Paszkowski – 570-994-2934 lub Małgorzata Gajewski 862-219-1345. NIEDZIELA, 16 SIERPNIA Wallington, NJ – VIII Polonijny Turniej Siatkówki o puchar Wawel Bank, początek o godz. 2:00 pm. Miejsce: park miejski przy Mt. Pleasant Ave. Główna nagroda – piękny puchar ufundowany przez Wawel Bank. Pozostałe nagrody, także pieniężne, ufundowane zostały również przez Wawel Bank i innych sponsorów. Regulamin ten sam od lat: w każdej 6osobowej drużynie muszą być przynajmniej 2 osoby poniżej 25. roku życia i minimum jedna kobieta (w każdej grupie wiekowej). Zgłoszenia prosimy kierować do 10 sierpnia: tel. 973-473-1249 lub e-mail: info@odkrywcy.com.Serdecznie

ŻOŁNIERZE GENERAŁA

STANISŁAWA MACZKA ~ wykład dr Piotra Potomskiego ~

24 LIPCA 10:45AM

KLUB SENIORA “AMBER” 71 India Street, Brooklyn, NY 11222

T. (347) 971-1938

4 SIERPNIA

7PM

INSTYTUT PIŁSUDSKIEGO 138 Greenpoint Ave., Brooklyn, NY 11222

T. (212) 505-9077

7 SIERPNIA

7PM

POLSKA FUNDACJA KULTURALNA 177 Broadway, Clark, NJ 07066

T. (732) 382-7197

REKLAMA

LEKARZ ALERGOLOG Dr. MONIKA I. WORONIECKA, M.D. Specjalista ALERGOLOG dla doros∏ych i dzieci (z wieloletnim doÊwiadczeniem)

• Specjalistyczne skórne testy na alergie • Szczepienia odczulajàce, alergie Êrodowiskowe • Katar sienny, przewlek∏y kaszel i astma, alergiczne choroby zatok, uszu, oczu i skóry • Uczulenia na pokarmy, ostre reakcje uczuleniowe, uczulenia na ukàszenia przez owady • Zaburzenia uk∏adu odpornoÊciowego • Testy wydolnoÊci p∏uc Ubezpieczenia honorowane

Brooklyn:

115 Nassau Avenue (Greenpoint)

718.389.6950

Nassau:

125 Plandome Road (Manhasset), Long Island

516.570.0528

DR PIOTR POTOMSKI nauczyciel, historyk, publicysta

Urodzony w 1955 r. w Sejnach, zamieszkały od blisko czterdziestu lat w Koszalinie. Dr nauk humanistycznych w specjalności historia. Nauczyciel w gimnazjum i liceum Zespołu Szkół nr 2 im. Stanisława Lema oraz nauczyciel akademicki, m.in. w Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej i Wyższej Gdańskiej Szkole Humanistycznej. Członek Instytutu gen. Stefana Grota Roweckiego w Lesznie. Współpracuje z Instytutem Pamięci i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie i Politechniką Koszalińską. W badaniach skupia się na problematyce historii najnowszej i historii wojskowości, szczególnie interesując się dziejami polskiego oręża i biografiami wybitnych Polaków. Publicysta Nowego Dziennika Polish Daily News, redagujący artykuły historyczne, upamiętniające istotne wydarzenia z życia narodu polskiego, nasze zrywy niepodległościowe, przesilenia. Hobby: historia i sport (żeglarstwo, rower, narty, zumba)


38

Og∏oszenia/Classified PRACA HELP WANTED

FIRMA TRANSPORTOWA zatrudni kierowcę z prawem jazdy CDL-A na dalekie trasy. Komunikatywny angielski oraz doświadczenie wymagane. Po więcej informacji proszę dzwonić: (646) 296-5417 LIVE-IN DOMESTIC HELP Must speak English, have a valid Social Security Card and driver’s license. Cleaning, laundry, ironing, cooking and some home maintenance. Work 5 1/2 days per week. Includes an apartment - free utilities, internet, cable TV, meals and use of a car. Salary is $4000 month for couple. Ms. Szymanska (home) (203) 438-0347 or (cell) (203) 770-7266

PRACA HELP WANTED NY EXPERIENCED ELECTRICIANS with driver license, overtime, high salary. Brooklyn shop PLEASE CALL: (718) 234-9193 from 9am-3pm or (917) 807-2523 from 3pm-8pm

POMOCNIK DO STOLARNI Poszukujemy energicznego pomocnika do stolarni najlepiej z doświadczeniem. Zainteresowanych prosimy o kontakt: (347) 247-9587 DRAFTSMAN NEEDED for a high-end general contractor’s office and millwork shop. Must know CAD. We are looking for a draftsman with millwork experience to produce shop drawings for a woodwork cabinet shop and detailed shop drawings for Architect’s review and shop’s fabrication. The ideal candidate will require a minimum of 5 – 10 yrs exp. Experience in classical and modern detail for high-end NYC apt renovations a plus. Responsibilities also include: site surveying, providing drafting support to site supers/pm, familiar w/construction process and details, ability to communicate w/vendors & manufacturers. Please send resume w/salary requirements. Please contact via email, phone or fax. sue@vellainteriors.com; (718) 729-0026 or fax: (718) 729-5660 Potrzebni murarze z doświadczeniem Stała praca. Proszę dzwonić. Brooklyn, NY Alex (347) 986-9170 lub Lnatoly (347) 416-3301

FIRMA DACHOWA ZATRUDNI mechaników i pomocników do pracy na dachach płaskich. Lokalizacja firmy jest na Greenpoincie, Brooklyn. Proszę dzwonić: (516) 852-5570

Local Construction Company seeking full time Highly Skilled Framing Carpenters and finished Carpernters for commercial renovations in Manhattan, NY Please contact and leave message at (917) 416-6282 *** LOKALNA FIRMA BUDOWLANA poszukuje wykwalifikowanych stolarzy do wykończeń w biurowcach na Manhattanie na pełen etat. Proszę o telefon i pozostawienie wiadomości pod numer telefonu: (917) 416-6282

Potrzebni stolarze budowlani do sta∏ej pracy na Manhattanie. Wymagane minimum znajomoÊci j. angielskiego. Proszę dzwonić w j. angielskim: (914) 393-0527 BATHROOM - INSTALLER - TILEMAN (MANHATTAN, NY) Kitchen and bathroom company is looking for full time bathroom installer. You must have experience with NYC bathrooms including; demolition, framing and preparing walls for tile and tile work. Light electrical and plumbing is a plus You must be able to do a bathroom from start to finish FAX # 888-249-7493 OR EMAIL BROADWAYFAX@GMAIL.COM ZAKŁAD STOLARSKI znajdujący się na Brooklynie zatrudni doświadczonych stolarzy meblowych oraz instalatorów mebli. PROSZE DZWONIC: 718-384-1880

nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

CABINET MAKERS for hi-end residential custom Woodwork shop & GC located in LIC. Must have 5-10 yrs experience Must be able to read drawings, machine, assemble & install own work. Exc. Pay/benefits. Please call (718) 729-0026 fax: (718) 729-5660/email: sue@vellainteriors.com BABYLON BEACH HOUSE ASSISTED LIVING FACILITY Looking for PT/FT Personal Care Aides, Housekeepers & Kitchen attendants. The shifts are 7am - 3pm, 3pm - 11pm, & 11pm - 7am, includes weekend. Please come by to apply if interested: 23 Yacht Club Road, Babylon, NY Doświadczony stolarz budowlany potrzebny do Kompanii wykonującej wysokiej klasy renowacje wnętrz na Manhattanie. Stała praca, wysokie zarobki dla wysoko wykwalifikowanych. Płatne święta i wakacje. Wymagany pobyt stały i podstawowy j. angielski. Pr. dzwonić, prosić Romana: (917) 681-5802 Praca na Manhattanie z zamieszkamniem lub bez. Opieka nad starszą panią, pochodzenia niemieckiego. Wymagany certyfikat HHA-Home Health Aid, dokumenty, komunikatywny j. angielski. Proszę dzwonić. Experty Agency, 110 Norman Ave. (718) 349-0099 Ewa

Potrzebni fachowcy w zawodach: * cieśla * murarz * dekarz * * montażysta okien * * hydraulik * elektryk * Płaca $15-$20 na godzine. Poland Employment Agency, 861 Manhattan Ave, Biuro 14, Brooklyn. Telefon: (718) 349-8787

FULL TIME POSITION AVAILABLE for master cabinetmaker/millworker in Bound Brook New Jersey Shop. Please call: (718) 407-9414 *** Praca na pełen etat dla cabinetmaker/millworker w Bound Brook New Jersey Shop. Prosimy o telefon: (718) 407-9414 Osoba do pracy w dziale handlowym. Język angielski oraz polski. Wymagane prawo jazdy. Proszę o przesłanie resume na adres email: Classified@dziennik.com

FOREMAN/Super needed for High End interior GC. Interior renovation experience necessary w/gut renovations to hi-end millwork finishes for Park Ave & T/H Apts. Ability to run job from start to finish, run weekly site mtgs, and maintain job schedule. Excl Pay/benefits. Please call: (718) 729-0026; fax resume: (718) 729-5660 or email: sue@vellainteriors.com High End Residential Construction Company seeking Finished Carpenters for work in Manhattan Must have extensive experience in High End Residential with strong emphasis in millwork. Must have legal working papers Please call: (929) 263-1320

PRACA HELP WANTED NJ FIRMA TRANSPORTUJĄCA AUTA potrzebuje doświadczonego dispachera. Proszę dzwonić po szczegóły (201) 920-3431

Zatrudnie fachowców oraz pomocników do pracy na dachy płaskie. Stała praca. Prosze o kontakt Bogdan (718) 208-7564

STOLARZ Stolarnia specjalizująca się w produkcji mebli na zamówienie (High End Residential). Poszukuje stolarzy meblowych z doświadczeniem. Zainteresowanych prosimy o kontakt: (347) 247-9587

PLUMBING MANAGER NEEDED Minimum 5-years’ experience in residential construction jobs in Manhattan, Polish-English speaking, driver license, blue print reading, and knowledge of NYC Plumbing Code. Please e-mail your resume to Karolina@zengeneral.com or call (718) 753-9424

Looking for * mechanics * body men to work in Auto Service Center in Staten Island. Diagnostic knowledge, experience a must. Please send resume to seriyvolk25@yahoo.com or call: (201) 669-9665 SCHEDULING ASSISTANT, FAIRFIELD, NJ. Full time position available in a small construction planning and scheduling office. Applicant should have computer and math skills as well as a working knowledge of Microsoft Excel and Word. Good opportunity for someone willing to learn. Compensation based on the experience. PLEASE E-MAIL YOUR RESUME TO (INFO@AVILACPM.COM).

POTRZEBNY MŁODY MĘŻCZYZNA do pomocy przy załadunku kontenerów. Proszę dzwonić po szczegóły (201) 920-3431

DELI KING OF LINDEN, NJ poszukuje od zaraz kucharzy, pomocników do kuchni oraz osoby do zmywania. Proszę dzwonić: (908) 925-3909 MANUFACTURING Potrzebna pomoc do Manufacturing Facility w Paterson NJ. Doświdaczenie nie wymagane, prosimy o zgłoszenia osobiste. Adres: 295 Governor Street, Paterson NJ, 07501 (973) 345-4600

* FITNESS INSTRUCTOR * Garfield, NJ Must hold group exercise certification and or certification in a specialty or brand. To start, we’re looking for someone available for a Monday evening 6:00 p.m. class; however, there is opportunity to grow. Must speak English. Interested applicants may download an application from our website at www.garfieldymca.com and email it completed along with resume to mbarciaymca@optonline.net

CENY OGŁOSZEŃ / CLASSIFIED ADVERTISING RATES ZAMIESZCZANIE / ORDER Pon. – Pt. / Mon. – Fri. $14 dzieƒ / each day Sob. – Niedz. / Sat. – Sun. $24 35 s∏ów / words limit per ad

Wycofanie og∏oszenia / Cancellation Charge

$5

1 tydzieƒ / week 2 tygodnie / weeks 3 tygodnie / weeks 4 tygodnie / weeks

$57 / $67 $110 $160 $210

Bring or mail your classified ad to our office 70 Outwater Lane, Garfield, NJ 07026 or any branch office listed below. Call (212) 594-2374, or (718) 389-6117, Fax (212) 594-2383, E-mail: classified@dziennik.com, Website: www.dziennik.com

Deadlines: For Monday Issue: Friday 3 PM Tuesday – Weekend Issues: 12 PM

FRIDAY + SAT./ SUN. – $38 + MONDAY FREE MENTION: PAY FOR 3 WEEKENDS AND THE 4TH IS FREE!

We accept:

W dniu publikacji w gazecie og∏oszenia umieszczone sà na naszej stronie internetowej www.dziennik.com

OG¸OSZENIA DO NOWEGO DZIENNIKA PRZYJMOWANE SÑ RÓWNIE˚: SIEDZIBA GŁÓWNA GARFIELD • daily: 9AM – 5PM

GREENPOINT, NY

Polish Home Service 176 Java St., pok. 5

(Centrum Polsko-S∏owiaƒskie),

phsfrank@gmail.com • M – F: 9AM – 6PM • SAT.: 10AM – 12PM

tel. 212 594-2266 ext 302, 303, 304

DISCLAIMER:

tel. 718 389-6117 fax 718 389-8134

RIDGEWOOD, NY

NEW JERSEY

GLENDALE, NY

Flowers by Renia 6404 Fresh Pond Rd • M – SAT.: 9AM – 8PM • SUN.: 10AM – 5PM

Classic Travel 186 Maple Avenue, Wallington, NJ 07057 info@classic-travel.com • M – F: 11AM – 2PM

ELLA Business Center 65-19 Myrtle Ave.

tel. 718 821-3193 fax 718 418-5860

tel. 973-473-3845 800-774-6996

tel. 718 386-4222 fax 718 386-4293

"Nowy Dziennik" assumes the statements made in classified advertisements are accurate, but cannot investigate them and assumes no responsibility or liability concerning their content. The Publisher reserves the right to decline, withdraw, or edit advertisements. Every effort will be made to avoid mistakes, but responsibility cannot be accepted for clerical or printing errors.

www.NajlepszaAgencja.com

LONG ISLAND

El˝bieta Pop∏awska

NEW BRITAIN, CT

• daily: 8AM – 8PM

Nowak Travel Agency Wies∏aw Nowak 42 Broad Street • M – F: 9AM – 6PM • SAT.: 9AM – 2PM

tel. 347 341-2217

tel. 860 224-3127

elzbietapoplawska5@gmail.com

• M – SAT.: 10AM – 8PM

ZRZECZENIE SIĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI:

“Nowy Dziennik” zakłada, że informacje podane w ogłoszeniach są zgodne z prawdą. Jednak nie jest w stanie sprawdzać ich prawdziwości i brać odpowiedzialności za ich treść. Wydawca ma prawo do odmówienia, wycofania lub przeredagowania treści ogłoszenia. Wydawca dochowa wszelkich starań, by uniknąć pomyłek, ale nie ponosi odpowiedzialnoci za błędy w druku.


Og∏oszenia/Classified PRACA – HELP WANTED CT Amerykańska rodzina polskiego pochodzenia z Westport, CT poszukuje odpowiedzialnej, polskiej niani do opieki nad 4 msc. synkiem. Od poniedzialku do piatku w godz. od 7:30 am do 6 pm. Córka, 2 latka uczęszcza do przedszkola od 8 am do 5 pm więc jest w domu tylko podczas świąt lub kiedy choruje. Osoba musi dobrze znac język angielski i polski, posiadać czyste prawo jazdy oraz mieć doskonałe referencje. Oferujemy dobre wynagrodzenie dla odpowiedniej osoby. Praca od sierpnia tego roku. ZAINTERESOWANE OSOBY PROSIMY O KONTAKT: (917) 405-2932 lub bddworak@gmail.com

Wallington, NJ. 3 family-No Flood Zone, Quiet Residential location. 8 bedrooms, 4 baths, 3 separate. New high efficiency heating systems gas, electric, walk to NYC bus 160, shopping center, schools and park - Asking $639,000 Call: (973) 452-9416

nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

Acura Mdx ‘06 75000 mil, stan bdb, kolor czarny. Cena $7300 Telefon: (347) 761-9567

PORADY PRAWNE LEGAL ADVICE

SAMOCHODY CARS \

NIERUCHOMOŚCI NJ REAL ESTATE NJ

NIERUCHOMOŚCI NY REAL ESTATE NY CO-OP FOR SALE 2 bedroom and 1.5 bathroom. Fully renovated. Excellent condition. Very good area. One block from the beach. Close to schools and shopping. One block from subways Q and S. 2942 West 5th Street - 4th floor Coney Island, Brooklyn Trump Village Price: $350,000. For more information PLEASE CALL (917) 371-7734

39

BRIDGEWATER, NJ DUŻY COLONIAL DOM w wyśmienitym stanie 1 godzina od NYC. Bardzo dobre szkoły. Spokojna okolica, działka pół akra. Cena: $539,900 MOBILELINK: www.markkot.com/NJY3219643

PROSZĘ DZWONIĆ: Marek Kot RE/MAX Preferred Professionals W: (908) 685-0700 X 51 C: (908) 295-2992

PLUMBING & HEATING

Licensed Master Plumber: Andrzej Natkaniec

• INSTALACJA NOWYCH BOILERÓW • ZAMIANA BOILERÓW OLEJOWYCH NA GAZOWE • USUWANIE VIOLATION • RPZ/Backflow Preventer INSTALACJA & COROCZNE SERWISY Firma ubezpieczona z licencją • Darmowe wyceny Przyjmujemy credit cards.

O 718.326.9090

53-28 61st Street • Maspeth, NY 11378

Toyota Sienna ‘08 Model LI 62000 mil. Stan idealny. Cena: $8200 Telefon: (347) 430-8092 Chrysler Town and Country ‘10 52000 mil, kolor srebrny, stan idealny. Cena $8700 Telefon: (718) 552-5782

Honda Civic 2014 Cena $12.300 Telefon: (973) 393-8682

DZIAŁ OGŁOSZEŃ Tel.: (212) 594-2266 ext. 303

NAPISZ DO NAS: displays@dziennik.com


40

Og∏oszenia/Classified

nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

PODATKI TAXES

OSOBISTE PERSONALS

USŁUGI SERVICES

AGENCJE AGENCIES

TURYSTYKA TOURISM

Szkolenia dla pracowników budowlanych: • 10-godzinny kurs OSHA, • 4-godzinny Użytkownik Rusztowania (Scaffold User), • 16-godzinny Rusztowania Wiszące (Suspended Scaffold) i inne. Kursy na rusztowania są zatwierdzone przez Wydział Budynków NYC-DOB. Adres: 861 Manhattan Ave Pokój 5, Brooklyn, NY 11222 Proszę dzwonić. Marian: (347) 684-4650

Andrzej, lat 47 Jestem wysokim, przystojnym brunetem. Poznam bezpruderyjną panią, wiek i stan cywilny bez znaczenia. Każdy rodzaj znajomości jest adekwatny. Zadzwoń a wspólnie przeżyjemy niezapomniane chwile (646) 789-1478 WRÓŻKI PSYCHICS

•M&R•

ELECTRICAL, INC. •

149 FRANKLIN STREET, BROOKLYN, NY 11222

(718) 389-2159

LICENCJONOWANY ELEKTRYK

DZIAŁ OGŁOSZEŃ – Tel.: (212) 594-2266 ext. 303


Tenis

n Urszula Radwańska awansowała do półfinału tenisowego turnieju WTA w Stambule. Polka w meczu ćwierćfinałowym pokonała Bułgarkę Cwetanę Pironkową 6:2, 3:6, 7:6 (7-5). Rywalką Radwańskiej w półfinale będzie Włoszka Roberta Vinci lub Słowaczka Magdalena Rybarikova. n Łukasz Kubot i Jeremy Chardy awansowali do finału debla tenisowego turnieju ATP w Bastad w Szwecji. W półfinale Polak i Francuz pokonali Brazylijczyków Thomaza Bellucciego i Joao Souzę 6:3, 7:6 (7-5). W finale Kubot i Chardy – turniejowa „dwójka” – zmierzą się z rozstawionymi z „jedynką” Kolumbijczykami Juanem Sebastianem Cabalem i Robertem Farahem.

Cleverly: Fonfarze nie mogłem odmówić n Nathan Cleverly (29-2, 15 KO),

najbliższy rywal Andrzeja Fonfary (27-3, 16 KO), zdradził, że mógł walczyć o pas regularnego mistrza świata federacji WBA w wadze półciężkiej z Juergenem Braehmerem (46-2, 34 KO). Wybrał jednak starcie z „Polskim Księciem”.

FOTO: UCNLIVE.COM

„To większe ryzyko, ale wiąże się z nim również większa nagroda” – powiedział. Fonfara i Cleverly mają skrzyżować rękawice w październiku na terenie USA. „To dla mnie fantastyczna szansa. Jeżeli wygram, będzie to prawdopodobnie największe zwycięstwo w mojej karierze. Fonfara to w tej chwili duże nazwisko. Szczerze mówiąc, byłem już nastawiony na walkę z Braehmerem, to byłaby okazja na to, aby znowu być mistrzem. Szykowałem się już na występ w Niemczech, ale wtedy pojawiła się duża oferta na walkę z Fonfarą. Nie mogłem jej odrzucić” – mówi były czempion WBO. Walijczyk przyznaje, że za Fonfarę otrzyma lepsze pieniądze niż za Niemca, ale zaznacza, że to nie finanse były jego główną motywa-

Piłka nożna

Andrzej Fonfara to w tej chwili duże nazwisko w świecie boksu

ponują. Fonfara rzucił na deski Stevensona, co oczywiście nie jest łatwe. Jest w gazie, spodziewam się po nim wysokiej formy. Ma dobry rekord i wygląda na to, że mocne uderzenie.

cją. Chce po prostu pokazać się na dużej amerykańskiej scenie. Starcie z Fonfarą to idealna okazja. „Myślę, że to będzie znakomita walka, nasze style dobrze się ze sobą kom-

Huck: Głowacki za dużo gada

Do tego ciągle jest młody i się rozwija. Jesteś tak dobry, jak dobra była twoja ostatnia walka, a Fonfara był w niej bardzo dobry. I we wcześniejszych też” – stwierdził Cleverly. n

Kobieta trenerem w NBA?

n

Nie ma wątpliwości

sierpnia na gali Premier Boxing Champions w Newark obroni po raz czternasty tytuł World Boxing Organization. „Nie wiem zbyt dużo o Głowackim. Wiem, że jest leworęczny i to w zasadzie tyle. Słyszałem, że ostatnio zaczyna też trochę za dużo gadać, ale przerabiałem to już. Czeka go podobny los, jak moje poprzednie ofiary” – mówi pewny siebie Huck. „Amerykanie powinni spodziewać się wielkiego show w moim wykonaniu, emocje są gwarantowane. To moja pierwsza walka w USA, ale już w przeszłości pobiłem kilku Amerykanów, więc myślę, że tym razem też wszystko pójdzie po mojej myśli” – przekonuje Niemiec, który do walki z Polakiem przygotowuje się w Las Vegas. Do wcześniejszych obron pasa WBO Huck zawsze trenował w Europie. Ostatnio mistrzowi WBO w wadze junior ciężkiej w treningach pomagał sam Frank Mir. Dwukrotny mistrz UFC, pogromca m.in. Brocka Lesnara, Roya Nelsona i Mirko Filipovicia, stoczył z Niemcem sesję sparingową. „To był

Becky Hammon w poprzednim sezonie została pierwszą kobietą zatrudnioną na stanowisku asystenta głównego trenera w NBA. Szansę dał jej Gregg Popovich w San Antonio Spurs. Widać był to strzał w dziesiątkę. Hammon jako pierwsza nie tylko prowadziła jako trenerka zespół w Lidze Letniej, ale też Spurs pod jej wodzą wygrali rozgrywki w Las Vegas. „Jestem niesamowicie dumny z tego, jak poradziła sobie w Lidze Letniej. Ale jestem też dumny z zawodników, którzy szybko dostrzegli, że mają do czynienia z trenerem z najwyższej półki i zaufali jej decyzjom” – powiedział komisarz NBA Adam Silver. Po sukcesach Hammon zaczęła się dyskusja o tym, kiedy głównym trenerem w NBA będzie właśnie kobieta. W tej chwili wydaje się, że zespoły NBA są dość powściągliwe w zatrudnianiu kobiet na posadach trenerskich, ale jak słusznie zauważa Silver, potrzeba tak naprawdę tylko pionierki, która przetrze szlaki innym. „Potrzeba takich osób, a ona się do tego świetnie nadaje. Trudno wyobrazić sobie kogoś lepszego, biorąc pod uwagę jej doświadczenie

Marco Huck z mistrzowskim pasem

udany trening, było dużo dobrej zabawy. Frank to twardy facet” – podsumował Huck. 36-letni Mir, cięższy od Niemca o ponad 20 kg, specjalizuje się w dźwigniach, ale techniki bokserskie również nie są mu obce. Zaledwie kilka dni temu Amerykanin w niezwykle efektownym stylu znokautował na gali w San Diego Todda Duffee’ego. n

Na podstawie informacji w∏asnych, IAR, portali internetowych, prasy amerykańskiej i polskiej oraz doniesieƒ korespondentów redagują: Jerzy Gieruszczak i Tomasz Deptuła

FOTO: EPA/JOHN G. MABANGLO

FOTO: EPA

Mistrz świata WBO wagi junior ciężkiej Marco Huck (38-2-1, 26 KO) jest bardzo zadowolony z przebiegu przygotowań do walki z Krzysztofem Głowacn Nie ma wątpliwości, że pewnego dnia trenerem zespołu NBA będzie kobiekim (24-0, 15 KO). ta. Potrzeba jednak pionierek – stwierdził komisarz ligi NBA Adam Silver. Niemiec jest przekonany, że 14

Becky Hammon pokazała, że kobieta może sobie poradzić na ławce trenerskiej NBA

jako zawodniczki, zapał do pracy i to, że tak szybko odnalazła się w tak silnej organizacji jak Spurs” – stwierdził komisarz NBA. „W naszym społeczeństwie wiele zmieniło się w ostatniej dekadzie, a to jest kolejna bariera, którą obalamy. I to się dzieje dzięki takim kobietom jak Becky” – stwierdził Silver. n

n Na stadionie Łużniki w Moskwie odbędzie się mecz otwarcia (14.06) i finał (15.07) piłkarskich mistrzostw świata 2018 – potwierdzono w piątek w Sankt Petersburgu. Mecz otwarcia rozpocznie turniej i fazę grupową, która zakończy się 28 czerwca. Ćwierćfinały (6, 7 lipca) zostaną rozegrane w Soczi, Kazaniu, Samarze i Niżnym Nowogrodzie. Natomiast spotkania półfinałowe odbędą się (10, 11 lipca) w Moskwie i Sankt Petersburgu. W piątek zatwierdzono również, że Puchar Konfederacji, który zostanie rozegrany także w Rosji, odbędzie się w dniach 17 czerwca – 2 lipca 2017. n Piłkarze Realu Madryt pokonali Manchester City 4:1 i wygrali w Melbourne australijską edycję International Champions Cup. Gole dla „Królewskich” strzelali: Karim Benzema (21. minuta), Cristiano Ronaldo (25.), Pepe (41.) i Denis Czeryszew (73.). Honorową bramkę dla wicemistrzów Anglii zdobył w doliczonym czasie pierwszej połowy Yaya Toure. Wcześniej obie ekipy mierzyły się z AS Roma. Ekipa z Manchesteru wygrała po konkursie jedenastek, a „Królewscy” w takich samych okolicznościach przegrali z rzymianami. Real kolejne przedsezonowe mecze będzie rozgrywał w Chinach. Podopieczni Rafaela Beníteza zmierzą się z Interem Mediolan i AC Milan. Z kolei Manchester City zagra w Hanoi z reprezentacją Wietnamu i w Stuttgarcie z miejscowym VfB.

Siatkówka

n Amerykanki pokonały Włoszki w meczu drugiej kolejki World Grand Prix siatkarek. W hali w Omaha, gospodynie turnieju straciły tylko jednego seta, a cały mecz wygrały 3:1 (25:17, 25:14, 15:25, 25:18). W innych spotkaniach Chiny pokonały Japonię 3:0 (25:20, 25:19, 25:12), a ubiegłoroczne triumfatorki –Brazylijki prze gra ły z Ro sjan ka mi 0:3 (19:25, 26:28, 19:25). W tabeli prowadzą Rosjanki 6 pkt, przed Amerykankami – 6 oraz Chinkami i Brazylijkami po 3.

Kolarstwo

n Vincenzo Nibali (Astana) wygrał liczący 138 kilometrów 19. etap kolarskiego wyścigu Tour de France. Włoch na metę w La Toussuire – Les Sybelles przyjechał z przewagą 44 sekund nad Kolumbijczykiem Nairo Quintaną (Movistar) i 1 minuty i 14 sekund nad liderem klasyfikacji generalnej Brytyjczykiem Christopherem Froome’em (Sky). Na 15. miejscu linię mety minął Rafał Majka (Tinkoff-Saxo). Polak stracił do zwycięzcy 5 minut i 2 sekundy. W klasyfikacji generalnej Froome ma 2 minuty i 38 sekund przewagi na Quintaną i 5 minut i 25 sekund nad Hiszpanem Alejandro Valverde (Movistar).

nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

Sport

W SKRÓCIE

41


42

Sport

nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

Eliminacje Ligi Europy już bez Jagiellonii i Śląska

Amunicję miała tylko Legia trów. Sędzia doliczył aż pięć minut. Goście wrzucali piłkę ma tzw. aferę w pole karne rywali, ale piłkarze Omonii nie popełnili błędu. Skromne 1:0, dające im awans, gospodarze „dowieźli” do końca. Omonia w następnej rundzie zmierzy się z Broendby Kopenhaga.

n Ztrzech polskich zespołów gra-

jących w 2. rundzie eliminacji piłkarskiej Ligi Europy awans wywalczyła tylko Legia Warszawa.

Można narzekać na jej styl gry, leniwe rozgrywanie piłki czy bezsensowne wypowiedzi Henninga Berga na konferencjach prasowych. Kiedy przychodzi jednak co do czego, to nie zawodzi. Wicemistrzowie kraju, jako jedyny polski zespół, nie wywiesili białej flagi w eliminacjach Ligi Europy i pewnie pokonali w Rumunii FC Botosani 3:0 (2:0). Następnym rywalem legionistów będzie albański FK Kukesi. Z rozgrywkami pożegnały się Jagiellonia Białystok i Śląsk Wrocław. Po bezbramkowych pierwszych meczach w czwartek obie drużyny przegrały na wyjazdach – Jagiellonia z Omonią Nikozja 0:1 (0:1), a Śląsk z IFK Goeteborg 0:2 (0:0).

0 (0) 3 (2)

Gustav Engvall (z prawej) zdobywa pierwszą bramkę dla IFK Goeteborg w meczu ze Śląskiem

cję w wykonaniu wicemistrzów Polski. Piłkę jak po sznurku wymieniali Nemanja Nikolić, Ondrej Duda i Michał Kucharczyk. Ten ostatni popisał się świetnym podaniem do stojącego praktycznie przed pustą bramką Guilherme. Brazylijczyk nie miał problemu z trafieniem do siatki i Legia prowadziła 1:0. Nim mecz na dobre się rozpoczął Rumuni potrzebowali już trzech goli do awansu. Szybko stracony gol podciął skrzydła miejscowym, a dopingowana przez blisko 400-osobową grupę Legioniści przyjechali do Rumu- kibiców Legia poszła za ciosem. Runii z jednobramkową zaliczką z pierw- muni ocknęli się tylko na chwilę szego spotkania przy Łazienkowskiej. po kwadransie gry. Dobry strzał AtKwestia awansu tak na dobrą spra- tili Hadnagy’ego pewnie odbił Duwę rozstrzygnęła się już w 6. minu- szan Kuciak. Później dwie okazje cie. To była naprawdę efektowna ak- miał Kucharczyk, ale skrzydłowemu Bramki: Guilherme (7), Nemanja Nikolić (38-kar-

ny), Aleksandar Prijović (85) Żółte kartki: Andrei Cordos, Raul Costin, (FC Botosani) Sędzia: Alexandre Boucaut (Belgia). Widzów: około 6 000. Pierwszy mecz: 0:1; awans: Legia. FC Botosani: Płamen Iliew – Andrei Patache (33. Quenten Martinus), Andrei Cordos (46. Gabriel Vasvari), Florin Plamada, Florin Ascinte – Ciprian Brata, Raul Costin (73. Scott Robertson), Nicolae–Stelian Cucu, Marius Croitoru, Radosław Dimitrow – Attila Hadnagy. Legia: Duszan Kuciak – Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Michał Pazdan, Tomasz Brzyski (46. Michał Żyro) – Guilherme, Tomasz Jodłowiec (79. Michał Masłowski), Ondrej Duda, Dominik Furman, Michał Kucharczyk – Nemanja Nikolić (70. Aleksandar Prijović).

Skandaliczny transparent Piłkarze Omonii Nikozja okazali się lepsi od graczy Jagiellonii Białystok. O ile piłkarze z Cypru wykonali swoje zadanie, to ich kibice wykazali się raczej ignorancją i głupotą, ich skandaliczna oprawa podczas meczu z Jagą powinna skończyć się surową karą. n

Zacznijmy od początku. Tydzień temu, podczas meczu w Białymstoku, kibice Jagiellonii zaprezentowali natrybunach kartoniadę zprzekreślonym symbolem komunizmu. Fani Omonii wyraźnie poczuli się tym urażeni i chcieli odpowiedzieć, ale wykazali się przy tym zupełnym brakiem znajomości historii. Gdy piłkarze Michała Probierza grali w rewanżu o awans, na trybunach pojawiła się kartoniada, naktórej sierp i młot gonił swastykę. To zostało „podsumowane” transparentem, na którym wjęzyku angielskim napisane było: „Nasi dziadkowie gonili was aż do Berlina”.

2 (0) 0 (0)

Bramki: Gustav Engvall (55), Mikael Boman (59)

FOTO: EPA/BJORN LARSSON ROSVALL

FC Botosani Legia Warszawa

IFK Goeteborg Śląsk Wrocław

Czy kibice Omonii sugerowali, że Polacy mają coś wspólnego z faszystowską III Rzeszą? Na to wygląda, a jeśli tak – pozostaje pogratulować pseudokibicom znajomości historii. I oczekiwać na reakcję UEFA, która jest niezwykle wyczulona na punkcie takich manifestacji. Na koniec trzeba jednak dodać, że przed meczem w Nikozji nie popisali się również goście z Białegostoku. Fani Jagi wdali się w awanturę z miejscową policją oraz stewardami. Cypryjskie media podały, że dwóch Polaków zostało zatrzymanych. n

Legii zabrakło zimnej krwi pod bramką gospodarzy. Po pół godzinie kapitalną szansę wypracował sobie Duda, ale z siedmiu metrów uderzył niecelnie. Chwilę później było już 2:0 dla Legii. Nikolić został sfaulowany w polu karnym i sędzia wskazał na jedenasty metr. Sam poszkodowany podszedł do piłki i dał legionistom drugą bramkę. Trzeci gol powinien paść jeszcze przed przerwą. Guilherme zdecydował się na strzał z 18 metrów, ale zamiast do bramki trafił w słupek. Druga połowa tak naprawdę mogła się już nie odbyć. Legia była pewna awansu, a zniechęceni gospodarze niezbyt palili się do atakowania bramki Kuciaka. Słowakowi tylko raz mocniej mogło zabić serce, kiedy w 71. minucie w poprzeczkę trafił Marius Croitoru. Wynik meczu ustalił w końcówce rezerwowy Aleksandar Prijović. Napastnik Legii bez mrugnięcia okiem wykorzystał sytuację sam na sam.

Omonia Nikozja Jagiellonia Białystok

1 (1) 0 (0)

Bramka: Cillian Sheridan (8) Żółte kartki: Luciano Bebe, Cillian Sheridan, Cristovao – Taras Romanczuk, Łukasz Sekulski. Sędzia: Danilo Grujić (Serbia). Pierwszy mecz: 0:0; awans: Omonia. Omonia: Kostas Panayi – Cristovao, Ivan Runje, Ucza Łobżanidze, Renato Margaca – Nuno Assis, Herold Goulon (79. Gerassimos Fylaktou), Giorgos Ikonomidis, Luciano Bebe (56. Gaossou Fofana), Andre Schembri (84. Andraż Kirm) – Cillian Sheridan. Jagiellonia: Bartłomiej Drągowski – Filip Modelski, Sebastian Madera, Igors Tarasovs, Piotr Tomasik – Przemysław Frankowski (62. Łukasz Sekulski), Taras Romanczuk (75. Karol Świderski), Rafał Grzyb, Maciej Gajos, Nika Dżałamidze (46. Piotr Grzelczak) – Patryk Tuszyński.

Pierwszy mecz w Białymstoku zakończył się bezbramkowym remisem i sprawa awansu była otwarta. Trener „Jagi” Michał Probierz przewidywał, że gospodarze rzucą się do ataku od pierwszej minuty, żeby jak najszybciej strzelić gola. Ten scenariusz się sprawdził.

Już w 8. minucie Bartłomiej Drągowski musiał wyciągać piłkę z siatki. Nuno Assis posłał prostopadłe podanie do Cilliana Sheridana. Napastnik Omonii przyjął piłkę, zwodem zgubił Igorsa Tarasovsa i płaskim strzałem lewą nogą trafił do siatki. Omonia poszła za ciosem, a gracze z Białegostoku wyglądali na mocno zdenerwowanych utratą gola. Zawodnicy Costasa Kaiafasa w pewnym momencie zamknęli Jagę na jej połowie. Goście nie byli w stanie przejąć piłki, a nawet jak to się już udało, to szybko ją tracili. W 21. minucie znów dał o sobie znać Sheridan, który próbował zaskoczyć Drągowskiego strzałem zwoleja. Bramkarz Jagiellonii tym razem nie dał się pokonać. Z czasem akcje Jagiellonii wyglądały coraz lepiej. W 32. minucie bramkarz Omonii Kostas Panayi źle obliczył lot piłki, ale żaden z białostoczan nie skorzystał z prezentu. Sytuację wyjaśnił Ivan Runje. Chwilę później Taras Romanchuk popisał się dobrym strzałem głową, ale Panayi złapał piłkę. Od początku drugiej połowy Probierz puścił w bój Piotra Grzelczaka, który zmienił słabo spisującego się Nikę Dżałamidzego. W 54. minucie właśnie ten zawodnik potężnie huknął w pełnym biegi lewą nogą. Futbolówka przeleciała jednak nad poprzeczką. W odpowiedzi groźnie zrobiło się pod bramką Jagiellonii po akcji Nuno Assisa. Mecz zbliżał się nieubłaganie do końca. Probierz wprowadził na boisko Łukasza Sekulskiego i Karola Świderskiego. Te zmiany jednak niewiele dały. W 79. minucie na kąśliwy strzał z dystansu zdecydował się Sebastian Madera. Bramkarz Omonii na raty, ale złapał piłkę. W 89. minucie gospodarze mogli przesądzić sprawę. Margaca z łatwością ograł Maderę i wyłożył piłkę Sheridanowi, który spudłował z 6 me-

Żółte kartki: Paweł Zieliński, Adam Kokoszka, Dudu Paraiba, Tomasz Hołota. Sędziował: Serdar Gozubuyuk (Holandia). Widzów: 10 800. Pierwszy mecz: 0:0; awans: IFK Goeteborg. IFK: John Alvbage – Haitam Aleesami, Sebastian Eriksson, Thomas Rogne, Mattias Bjarsmyr, Emil Salomonsson, Jakob Ankersen, Gustav Svensson, Soren Rieks, Mikael Boman, (79. Martin Smedberg–Dalence), Gustav Engvall (87. Tom Pettersson) Śląsk: Mariusz Pawełek – Paweł Zieliński (88. Mateusz Machaj), Piotr Celeban, Adam Kokoszka, Dudu Paraiba, Tom Hateley, Tomasz Hołota, Robert Pich, Peter Grajciar (68. Kamil Biliński), Flavio Paixao (76. Marcel Gecov), Jacek Kiełb.

Pierwsza połowa meczu w Goeteborgu nie przyniosła przewagi żadnej z drużyn. Śląsk od pierwszych minut ruszył do ataku i już na początku meczu miał świetną okazję do objęcia prowadzenia. Po podaniu Jacka Kiełba do Roberta Picha ten zdołał dośrodkować z końcowej linii boiska. Piłka trafiła do Flavio Paixao, ale jego uderzenie minęło bramkę IFK. Po początkowej dominacji Śląska, Szwedzi się szybko otrząsnęli i zaczęli konstruować akcje zagrażające bramce gości. Tak było w 26. minucie, kiedy to Mikael Boman dostał piłkę w polu karnym Śląska i oddał strzał. Od utraty gola piłkarzy z Wrocławia uratowała świetna interwencja Mariusza Pawełka. Po tej akcji Szwedzi śmielej zaatakowali, ale dobra defensywa Śląska sprawnie rozbijała ich próby. Pod koniec pierwszej połowy potężnym strzałem na bramkę rywali popisał się Tomasz Hołota. Bramkarz IFK z trudem wybił piłkę na rzut rożny. W pierwszych minutach po przerwie obie drużyny miały sytuacje, po których wynik mógł ulec zmianie. Najpierw po składnej akcji bramce gości zagroził Emil Salomonsson, a chwilę później w dobrej sytuacji w polu karnym gospodarzy znalazł się Pich, jednak jego strzał został zablokowany przez obronę IFK. Na pierwszego gola kibice musieli czekać do 55. minuty. Wówczas po akcji Sebastiana Erikssona i prostopadłym zagraniu w pole karne Pawełka pokonał Gustav Engvall. Gol podciął skrzydła wrocławianom i kilka minut późnej stracili oni kolejną bramkę. Tym razem, po niepewnej interwencji bramkarza Śląska, do siatki trafił Mikael Boman. Wrocławianie próbowali odrobić straty. Najbliżej strzelenia kontaktowego gola byli w 73. minucie, kiedy po dobrym podaniu Picha znajdujący się w polu karnym Kiełb chybił. Do końca spotkania wynik się nie zmienił i piłkarze Śląska musieli się pożegnać z europejskimi pucharami. Teraz na drodze Szwedów stanie portugalskie Belensese n


Sport

20

DNI DO POLSKIEJ NOCY W PRUDENTIAL CENTER PIĄTEK 14 SIERPNIA

KUP BILETY W TICKETMASTER (800) 745-3000 lub TICKETMASTER.COM

HUCK vs. GLOWACKI

43

Walka o mistrzostwo świata 12 rund. Tego wieczoru także:

ARTUR SZPILKA MACIEJ SULĘCKI KAMIL ŁASZCZYK

Dalej gra tylko Legia

nowy dziennik Saturday – Sunday, July 25-26, 2015

Strzelanina w Debreczynie n Niebywałym wynikiem zakończyło się rewanżowe spotkanie drugiej rundy

eliminacji Ligi Europy Debreceni VSC – Skonto Ryga. Gospodarze wygrali aż 9:2 i oczywiście awansowali do kolejnej fazy rozgrywek.

n W III rundzie eliminacji Ligi

Europy zagra tylko Legia. To najmniej, odkąd w 2009 roku LE zastąpiła Puchar UEFA, a do fazy grupowej wiodą cztery rundy.

FOTO: EPA/LESZEK SZYMANSKI

W pierwszym meczu między tymi inu po raz drugi pokonali Nomme drużynami padł rezultat 2:2, a obie Kalju. Po wygranej 3:1 u siebie, tym drużyny grają w ligach o zbliżonym razem przyszła wygrana 2:0 w Espoziomie, nic zatem nie wskazywa- tonii. Teraz FC Vaduz przyjdzie ryło na aż taki pogrom w wykonaniu walizować ze szwajcarskim FC Thun. Niemal pewna awansu po pierwWęgrów. Tymczasem już po pierwW obecnym sezonie europejskich puszej połowie miejscowi prowadzi- szym meczu była Vojvodina Nowy charów cztery polskie kluby wygrali 5:0, a łupem bramkowym podzie- Sad. Serbowie wygrali u siebie ze ły osiem meczów, dwa zremisowały lili się Tibor Tisza, Ibrahim Sidibe Spartaksem Jurmała 3:0, a rewanż i dwa przegrały. W bramkach mają (po dwie) oraz Norbert Balogh. Nie na Łotwie zakończył się wynipozytywny bilans: 20-4. Ale dwa minął kwadrans drugiej połowy, kiem 1:1. Ry wa lem Vo jvo di ny z tych klubów nie wyjdą już na eua przybysze z Łotwy stracili trzy ko- w dwumeczu o czwartą rundę elimiropejskie boiska. Jedyne w tym selejne gole, autorstwa Dusana Brko- nacji będzie Sampdoria Genua. Z kolei Żeljeznicar Sarajewo zonie porażki przytrafiły się w czwarvicia, Petera Szakaly’ego i Adama tek i okazały się kluczowe – JagielBodiego. Po trafieniu tego ostatnie- po raz wtóry ograł Ferencvaros Bulonia przegrała 0:1 w Nikozji z Omogo goście wzięli się do roboty, mi- dapeszt. Na Węgrzech Bośniacy wynią, a Śląsk 0:2 w Goeteborgu z IFK. mo że losy awansu były już znane. grali 1:0, by u siebie triumfować 2:0. Awansowała tylko Legia po kolejnej Dwie bramki dla Skonto strzelili Vla- Teraz Żeljeznicar zmierzy się ze wygranej w dwumeczu z rumuńskim dislavs Gutkovskis i Renars Rode. Standardem Liege. Trze cia dru ży na li gi mal tań Botosani. W pierwszym meczu byW 70. minucie wynik spotkania na 9:2 ło 1:0, a na wyjeździe 3:0. W III runustalił Geoffrey Castillion. Łotysze skiej – FC Birkirkara – dopiero po sedzie eliminacji Ligi Mistrzów ze kończyli mecz w dziesiątkę – w 80. rii rzutów karnych przegrała z West szwajcarską Bazyleą zagra Lech, ma minucie drugą żółtą kartkę zobaczył Ham United. Angielski zespół w Premier League zajął w zeszłym sezotym samym przynajmniej zapewnioAndrejs Kovaljovs. ny start w IV rundzie eliminacji LE. W trzeciej rundzie eliminacji De- nie 12. miejsce, a w Lidze Europy W 2014, 2013 i 2011 r. w III runbreceni VSC będzie mogło spraw- gra dzięki wysokiej pozycji w randzie eliminacji LE były dwa polskie dzić swoją formę strzelecką w star- kingu Fair Play, ale wydawało się, że z maltańską drużyną Anglicy powinzespoły, w 2012, 2010 i 2009 r. aż ciu z Rosenborgiem Trondheim. trzy, z tym, że w dwóch z nich zdoWiększych problemów z awansem ni sobie poradzić. Łatwo nie było. bywca Pucharu Polski dopiero wte- Ondrej Duda (z prawej) i jego koledzy z Legii łatwo awansowali do III rundy nie miało AIK Sztokholm. Szwedzi Przed tygodniem West Ham wydy wchodził do gry. To dawne cza- Ligi Europy ponownie pokonali armeński FC Shi- grał 1:0 po golu w ostatniej minucie, sy, teraz Legia jako wygrany w rozrak 2:0. W kolejnej fazie AIK będzie teraz było jeszcze gorzej. Anglicy gogrywkach PP zaczynała w II rundzie, zję, jaką miał grający w ataku – z bra- minut, aby się rozkręcić. W czwartek rywalizować z Atromitosem Ateny. la stracili po trafieniu Fabrizio Mica trzeci i czwarty klub minionego se- ku w kadrze napastników – skrzydło- już do przerwy wbiła dwa gole i obiInna ekipa zArmenii, Alashkert FC, coliego w 15. minucie, a od 45. mizonu jeszcze wcześniej. I poza Le- wy Jacek Kiełb. Przy stanie 0:2 miał jała poprzeczkę bramki rumuńskiej dru- nie zdołała odwrócić losów awansu nuty po czerwonej kartce dla Jameprzed sobą jedynie bramkarza, ale ude- żyny. To był już 10. mecz w europej- w starciu z Kairatem Ałmaty. Po po- sa Tomkinsa musieli radzić sobie gią, niestety, się wykruszyły. skich pucharach za kadencji Hennin- rażce w Kazachstanie 0:3 tym razem w dziesiątkę. West Ham awans Trzeba przyznać, że w tym roku Ja- rzył wysoko nad bramką. Znacznie lepiej prezentowała się Le- ga Berga bez straty gola. W 16 spotka- ekipa z Erywania zdołała wygrać u sie- do kolejnej rundy Ligi Europy wygiellonia i Śląsk miały na tym etapie mocniejszych rywali niż nasi pucha- gia.Itrudno się dziwić. Gdy Śląsk usie- niach skompletował aż 12 wygranych. bie, ale tylko 2:1. W trzeciej rundzie walczył w karnych (5-3), bo rywale, Wicemistrzowie Polski zagrają rywalem Kairatu będzie Aberdeen FC. a konkretnie Nikola Vukanac, jednej rowicze wpoprzednich latach. Ale Cy- bie podejmował IFK, na wrocławskim pryjczycy i Szwedzi wciąż byli w ich stadionie brakowało reklam sponso- w trzeciej rundzie z albańskim zeW znakomitym stylu do kolejnej „jedenastki” nie wykorzystali. Anglizasięgu. Ztych dwóch klubów bardziej rów, dlatego klub stać tylko na Kieł- społem FK Kukesi. (30 lipca w Ti- fazy eliminacji awansowało FC Va- cy w kolejnej rundzie zmierzą się z ruzawiodła nas Jagiellonia. Nie pokaza- ba w ataku. Sporo sponsorów jest ranie, 6 sierpnia w Warszawie). Al- duz. Zdobywcy Pucharu Liechtenste- muńską Astrą Ploesti. n ła futbolu, do którego przyzwyczaiła na Legii, więc w ataku biega trzykrot- bańczycy przegrali pierwszy mecz w ekstraklasie. Nie wytrzymała men- ny król strzelców ligi węgierskiej Ne- z Mladostią Podgorica 0:1, ale manja Nikolić (rozpoczął akcję, w któ- w czwartek w rewanżu w stolicy talnie rewanżu z Omonią Nikozja. Zespół Michała Probierza skrupu- rej gola na 1:0 strzelił Guilherme, oraz Czarnogóry zwyciężyli 4:2, prowalatnie szykował się do meczu, już we sam strzelił na 2:0 z rzutu karnego). dząc do przerwy 3:0. Dwie bramki wtorek przyleciał na Cypr. Po remi- Az ławki wchodził Aleksandar Prijo- dla FK Kukesi zdobył Chorwat Pero Pejic, a po jednej – Brazylijczysie 0:0 w Białymstoku potrzebował vić, który wbił bramkę na 3:0. Jeszcze tydzień temu w pierwszym cy Felipe Moreira Santos i Erick Flo- n W sobotę dowiemy się, z kim piłkarska reprezentacja Polski walczyć będo awansu bramkowego remisu, ale od pierwszych minut zdawał się roz- meczu Legia potrzebowała około 70 res Bonfim. n dzie w kwalifikacjach rosyjskiego mundialu 2018. W Sankt Petersburgu trzęsiony. Jagiellonia szybko straciła gola po łatwym błędzie obrony, spaodbędzie się losowanie grup eliminacyjnych. Los będzie łaskawy, czy czeraliżowana przez pierwszych kilkanaLIGA EUROPY ka nas „grupa śmierci”? ście minut nie potrafiła wyjść z właPARY 3. RUNDY KWALIFIKACJI: snej połowy. Podobnie było na początBiało-czerwoni losowani będą z trzeFC Zurych (Szwajcaria) – Dynamo Mińsk (Białoruś) ku drugiej połowy, a przez cały mecz ciego koszyka. Z pierwszego w najPODZIAŁ NA KOSZYKI Kairat Ałmaty (Kazachstan) – Aberdeen FC (Szkocja) nie stworzyła ani jednej naprawdę dogorszym wypadku trafić możemy Koszyk 1.: Niemcy, Belgia, Holandia, MSK Żylina (Słowacja) – Worksla Połtawa (Ukraina) brej okazji strzeleckiej, chociaż w końna Niemców, czy Hiszpanów. Są też Portugalia, Rumunia, Anglia, Walia, Hiszpania, Chorwacja. AZ Alkmaar (Holandia) – Basaksehir Stambuł (Turcja) cówce w jej składzie grało trzech nonasi dobrzy znajomi, Anglicy. W druKoszyk 2.: Słowacja, Austria, Włominalnych napastników. Trudno bygim czekają choćby Włosi albo Girondins Bordeaux (Francja) – AEK Larnaca (Cypr) chy, Szwajcaria, Czechy, Francja, Isło za to zliczyć błędy. Mecz w NikoFrancuzi. PAOK Saloniki (Grecja) – Spartak Trnava (Słowacja) landia, Dania, Bośnia i Hercegowina. zji pokazał, że chociaż w kraju JagielLosowanie zaplanowano na godziSampdoria Genua (Włochy) – Vojvodina Nowy Sad (Serbia) Koszyk 3.: Ukraina, Szkocja, Polska, lonii udaje się wygrywać na gorących nę 11 cza su no wo jor skie go. Slovan Liberec (Czechy) – Hapoel Kirjat Szmona FC (Izrael) Węgry, Szwecja, Albania, Irlandia stadionach w Warszawie i Poznaniu, Zespoły europejskie walczyć bęPółnocna, Serbia, Grecja. Athletic Club (Hiszpania) – Inter Baku (Azerbejdżan) to mecze w europejskich pucharach dą o 13 miejsc na mundialu. 14. zajKoszyk 4.: Turcja, Słowenia, Izrael, ASA Tar gu Mu res (Ru mu nia) – AS Sa int -Etien ne (Fran cja) są zupełnie inną kategorią wyczynu. mie gospodarz – Rosja. Irlandia, Norwegia, Bułgaria, Wyspy FK Kukesi (Albania) – Legia Warszawa Nieźle trzymał się Śląsk, aż do 55. Ekipy trafią do siedmiu grup szeOwcze, Czarnogóra, Estonia. minuty, wówczas całkowicie się rozściozespołowych oraz dwóch pięcioQabala FK (Azerbejdżan) – Apollon Limassol (Cypr) Koszyk 5.: Cypr, Łotwa, Armenia, kleił. Przy obu golach dla Szwedów zespołowych. Do finałów mundialu Rabotnicki Skopje (Macedonia) – Trabzonspor (Turcja) Finlandia, Białoruś, Macedonia, Azerźle zachował się bramkarz Mariusz awansują zwycięzcy grup. Osiem najbejdżan, Litwa, Mołdawia. Astra Ploesti (Rumunia) – West Ham (Anglia) Pawełek. Gdyby w bramce Śląska stał lepszych zespołów z drugich miejsc Koszyk 6.: Kazachstan, Luksemburg, Debreceni VSC (Węgry) – Rosenborg Trondheim (Norwegia) lepszy gracz, może wrocławianie dozmierzy się w czterech parach baraLiechtenstein, Gruzja, Malta, San MaAIK Sztokholm (Szwecja) – Atromitos Ateny (Grecja) rino, Andora. brnęliby do dogrywki. Śląskowi zażowych o awans. FC Vaduz (Liechtenstein) – FC Thun (Szwajcaria) brakło też atutów z przodu. Przed seEliminacje rozpoczną się 4 wrzeŻeljeznicar Sarajewo (Bośnia i Hercegowina) – Standardem Liege (Belgia) zonem do Sparty Praga odszedł jej najśnia 2016 i potrwają do 10 paździerOmonia Nikozja (Cypr) – Broendby Kopenhaga (Dania) lepszy napastnik Marco Paixao. Turniej finałowy odbędzie się nika 2017. Terminarz także zostanie Na niego wrocławian nie było już stać. rozlosowany. Baraże zaplanowano w dniach 14 czerwca – 15 lipBelenenses (Portugalia) – IFK Goeteborg (Szwecja Pewnie wykorzystałby tak łatwą okaca 2018. n na 9 do 14 listopada 2017.

Losowanie eliminacji MŚ 2018

Na kogo trafi Polska?


nowy dziennik Sobota – niedziela 25-26 lipca 2015

44

PERIODICALS postage paid at New York, NY. Delivered to the Post Office as periodicals class mail on Friday, July 24, 2015

POSTMASTER: Send address changes to “Nowy Dziennik”, 70 Outwater Lane, Suite 402, Garfield, NJ 07026


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.