3 minute read
Z kart historii
Opowiadać ewangelię Jezusa Chrystusa
Advertisement
W minionym stuleciu był wyjątkową osobowością w Kościele Ewangelickim. Nie tylko dlatego, że posiadał szczególny charyzmat przekazu myśli w postaci niepowtarzalnej umiejętności z ambony, ale pozostawił też bardzo bogaty dorobek na piśmie w bardzo szerokim spektrum tematycznym. Cechował się wysokim stopniem motywacji, by jak sam o sobie powiedział „gorliwie opowiadać Ewangelię Jezusa Chrystusa”.
Gimnazjum i uniwersytet
Urodził się we Władysławowie (województwie wielkopolskim) 1 lutego 1912 roku, gdzie mógł rozwijać się religijnie, gdyż ewangelicki kościół z połowy XIX wieku dawał dobrą możliwość zaspokojenia potrzeb religijnych ewangelickiej ludności. Do szkoły średniej uczęszczał w pobliskim Turku, gdzie w 1931 roku zdał maturę. Duszpasterzem ewangelickim w rodzinnym mieście był ks. Leon Sachs, wielki patriota polski. Maturzysta Ryszard Trenkler nie miał żadnych wątpliwości co do poświęcenia się dla służby w Kościele Ewangelickim. Stąd w tym samym roku wstępuje na Wydział Teologiczny Uniwersytetu Warszawskiego. Ukończył go w 1936 roku, pisząc pracę dyplomową na temat: „Eschatologia św. Pawła”, pod kierunkiem ks. prof. A. Suessa, profesora o wielkich walorach intelektualnych. W czasie studiów angażuje się w studenckich organizacjach ewangelickich, szczególnie w Kole Studentów Ewangelickich „Filadelfia”. Pełni też funkcję prezesa, będąc jednocześnie ściśle związany z stołeczną parafią Św. Trójcy w Warszawie.
Ordynacja i pierwsze lata służby
Ordynacja, czyli wyświęcenie na ewangelickiego duchownego miało miejsce w Warszawie. Dokonał go ks. biskup Juliusz Bursche – Biskup męczennik. Asystentami byli: ks. radca August Loth i ks. prof. A. Siess. Zapamiętał w szczegółach ten dzień. Po pięćdziesięciu latach w jednym z wywiadów zwierzał się: „Po ordynacji byliśmy gośćmi ks. Biskupa i jego małżonki na obiedzie. Pamięć moja sięga dalej. Pomijając atmosferę religijną domu rodzicielskiego, nie mogę nie wspomnieć swego duszpasterza ks. Leona Sachsa i jego małżonki, Zofii z Bunschów, która była moja nauczycielką języków obcych w gimnazjum…”. Do służby został skierowany jako wikariusz Polskiej Parafii Ewangelickiej w Bydgoszczy. Jego zwierzchnikiem był ks. Waldemar Preiss, człowiek niezwykle zdolny i wymagający, redaktor naczelny „Przeglądu Ewangelickiego”. Podczas tego wikariatu poznał nie tylko wszystkie kierunki trudnej pracy parafialnej, ale też i z powodzeniem wszedł w tryb pracy redaktorskiej. Z umiejętności tej korzystał przez wszystkie późniejsze lata służby z wielkim powodzeniem. Po roku intensywnego działania został wybrany proboszczem w Toruniu i administratorem w Grudziądzu. Tak było do wojny.
Trudne lata wojenne i odbudowa życia religijnego po wojnie
W czasie okupacji nie mógł pełnić służby. Pojawia się w Warszawie na Pradze, gdzie w zakładach stolarskich znajduje zatrudnienie i zarazem przetrwanie w trudnych latach. Po wyzwoleniu Pragi 14 września 1944 roku, już pod koniec roku, nie bez ryzyka, wyjeżdża do wyzwolonego Lublina, by w opuszczonej parafii ewangelickiej odprawić nabożeństwo wigilijne i dalej nabożeństwa świąteczne. Zachowuje także miejsce zamieszkania w Warszawie, gdzie od września 1944 do wiosny 1945 jest jedynym ewangelickim duchownym. W jesieni 1944 daje ogłoszenie w „Życiu Warszawy” o rejestracji ewangelików mieszkających w wyzwolonej Stolicy. Odprawia pierwsze nabożeństwa u ewangelików reformowanych w kościele na Lesznie. Gorliwie odwiedza ludzi doświadczonych wojną i w chorobie, odprawia pogrzeby, także z ekshumacji, śluby – pełni wszystkie posługi z największą gorliwością. W maju 1945 roku wraca do Torunia, gdzie organizuje na nowo życie w północnej części Polski (Toruń, Bydgoszcz, Grudziądz, Włocławek, Sompolno, Płock, Zagórów, Konin, Rypin, Lipno).
Ks. Ryszard Trenkler bardzo doceniał rolę mediów w pielęgnowaniu życia religijnego i tak już w Wielki Piątek 1945 roku, wszystkie rozgłośnie Polskiego Radia nadały pierwsze, pełne nabożeństwo ewangelickie z Torunia. W celu kontynuowania życia religijnego już w 1946 roku wydaje „Mały Śpiewnik Kościelny”. Jak wielkie stanowił dobro świadczy fakt, że jeszcze w 1951 roku pojawiło się piąte jego wydanie.
Rozwój życia religijno-kościelnego
Umiejętność przenikliwego duszpasterstwa i roztropnego działania predestynowała Ks. Ryszarda Trenklera do tego, by powierzyć mu zwierzchnictwo Diecezji Pomorsko-Wielkopolskiej (1951- 1960) i Diecezji Warszawskiej (1966-1979). Z uznaniem i godnym podziwu zaangażowanie pełnił służbę proboszcza parafii Św. Trójcy w Warszawie. Kościół Św. Trójcy za jego staraniem uzyskuje dzisiejszy wygląd. Dba także o tablice pamięci zasłużonych ewangelików w stołecznej ewangelickiej świątyni. Remontowi poddana zostaje cenna kaplica Halpertów na ewangelickim cmentarzu, przy ul. Młynarskiej oraz kościół we Włochach.
Publicystyka
Nie tylko umiejętność, ale i niewiarygodna pracowitość są widoczne w pracy publicystycznej. Obecność w takich pismach kościelnych jak” „Zwiastun Ewangeliczny”, „Przegląd Ewangelicki”, oraz „Jednota” zaowocowały w sumie ponad 320-ma artykułami. Na uwagę zasługują osobne wydawnictwa książkowe. Wspomniany już „Mały Śpiewnik Kościelny”, postylle – „Z Bogiem przez życie”, Zwyciężyłeś Galilejczyku” i „Powołani do wolności”.
Ks. senior Ryszard Trenkler przetłumaczył też na język polski znane dzieło szwajcarskiego teologa Emila Brunnera „Nasza wiara”. Jest to pozycja przedstawiająca kwintesencję nauki biblijnej. W roku 1979 odszedł w stan spoczynku, a do wieczności w 81 roku życia – 9 grudnia 1992 roku.
18 18 Rok XV nr 2 (75) kwiecień–maj 2022 POLECAMY