Papież Franciszek

Page 1



G I A N N I VA L E N T E

PAPIEĹť FRANCISZEK NIESPODZIEWANY DAR OD BOGA Rozmowy z kard. Jorge Mariem Bergogliem

258A_Papiez Franciszek_inside.indd 2-3

13.01.2014 15:53


Tytuł oryginału: Francesco. Un papa dalla fine del mondo © 2013, Editrice Missionaria Italiana EMI Via di Corticella, 179/4; 40128 Bologna, Italy Wszelkie prawa zastrzeżone. Wywiad „Wierność zawsze owocuje przemianą” został przeprowadzony przez Stefanię Falascę.

WPROWADZENIE

Tłumaczenie: dr Dariusz Chodyniecki Korekta: Ewa Stuła Skład i łamanie: Tomasz Mstowski Projekt okładki: Anna Kawecka Zdjęcie na okładce: AFP/EASTNEWS Druk i oprawa: ???? ISBN 978-83-7797-258-8 © Edycja Świętego Pawła, 2014 ul. Św. Pawła 13/15 • 42-221 Częstochowa tel. 34.362.06.89 • fax 34.362.09.89 www.edycja.com.pl • e-mail: edycja@edycja.pl Dystrybucja: Centrum Logistyczne Edycji Świętego Pawła ul. Hutnicza 46 • 42-263 Wrzosowa k. Częstochowy tel. 34.366.15.50 • fax 34.370.83.74 e-mail: dystrybucja@edycja.pl Księgarnia internetowa: www.edycja.pl

W książce tej zebrane zostały wywiady z kard. Jorge Mariem Bergogliem, opublikowane w międzynarodowym czasopiśmie 30 Giorni w latach 2002-2009. Poprzedza je reportaż, który ukazał się w tymże czasopiśmie, zatytułowany Przyjaciele ojca Bergoglia. Ubodzy, księża i święci z villas miseria1 w Buenos Aires. Reportaż ten opowiada o kościelnej rzeczywistości, bardzo drogiej sercu obecnego następcy św. Piotra. Poznałem kard. Bergoglia w styczniu 2002 roku. Udałem się do Buenos Aires w celu zrobienia reportażu na temat kryzysu ekonomicznego, który diametralnie zmienił sytuację w kraju posiadającym dotąd najmocniejszą klasę średnią w całej Ameryce Południowej. Kardynał przedstawił mi te dramatyczne chwile, nie opisywał jednak jaskrawych, wyrażających bezsilny gniew obrazów, tzw. cacerola1   Osiedla nędzy (slumsy) – przyp. tłum. Wszystkie przypisy wyjaśniające znaczenie hiszpańskojęzycznych i innych obcojęzycznych terminów pochodzą od tłumacza.

5

258A_Papiez Franciszek_inside.indd 4-5

13.01.2014 15:53


Tytuł oryginału: Francesco. Un papa dalla fine del mondo © 2013, Editrice Missionaria Italiana EMI Via di Corticella, 179/4; 40128 Bologna, Italy Wszelkie prawa zastrzeżone. Wywiad „Wierność zawsze owocuje przemianą” został przeprowadzony przez Stefanię Falascę.

WPROWADZENIE

Tłumaczenie: dr Dariusz Chodyniecki Korekta: Ewa Stuła Skład i łamanie: Tomasz Mstowski Projekt okładki: Anna Kawecka Zdjęcie na okładce: AFP/EASTNEWS Druk i oprawa: ???? ISBN 978-83-7797-258-8 © Edycja Świętego Pawła, 2014 ul. Św. Pawła 13/15 • 42-221 Częstochowa tel. 34.362.06.89 • fax 34.362.09.89 www.edycja.com.pl • e-mail: edycja@edycja.pl Dystrybucja: Centrum Logistyczne Edycji Świętego Pawła ul. Hutnicza 46 • 42-263 Wrzosowa k. Częstochowy tel. 34.366.15.50 • fax 34.370.83.74 e-mail: dystrybucja@edycja.pl Księgarnia internetowa: www.edycja.pl

W książce tej zebrane zostały wywiady z kard. Jorge Mariem Bergogliem, opublikowane w międzynarodowym czasopiśmie 30 Giorni w latach 2002-2009. Poprzedza je reportaż, który ukazał się w tymże czasopiśmie, zatytułowany Przyjaciele ojca Bergoglia. Ubodzy, księża i święci z villas miseria1 w Buenos Aires. Reportaż ten opowiada o kościelnej rzeczywistości, bardzo drogiej sercu obecnego następcy św. Piotra. Poznałem kard. Bergoglia w styczniu 2002 roku. Udałem się do Buenos Aires w celu zrobienia reportażu na temat kryzysu ekonomicznego, który diametralnie zmienił sytuację w kraju posiadającym dotąd najmocniejszą klasę średnią w całej Ameryce Południowej. Kardynał przedstawił mi te dramatyczne chwile, nie opisywał jednak jaskrawych, wyrażających bezsilny gniew obrazów, tzw. cacerola1   Osiedla nędzy (slumsy) – przyp. tłum. Wszystkie przypisy wyjaśniające znaczenie hiszpańskojęzycznych i innych obcojęzycznych terminów pochodzą od tłumacza.

5

258A_Papiez Franciszek_inside.indd 4-5

13.01.2014 15:53


zos2, ani demonstracji ulicznych, lecz odwoływał się do głębokich, poruszających i pełnych godności historii matek i ojców, którzy stracili pracę, a swój ból wypłakiwali nocami, gdy ich dzieci spały i nikt ich nie widział. Z czasem zrodziła się we mnie, w mojej rodzinie i u niektórych moich przyjaciół ogromna wdzięczność za jego duchowe ojcostwo, doświadczane przez nas jako serdeczne i ciągle zaskakujące towarzyszenie nam w życiu. W opowiadanych przez niego historiach zawsze dostrzegaliśmy, jak serce duszpasterza wprost rośnie w obliczu cudów dokonywanych przez Chrystusa dla Jego umiłowanych, poczynając od najuboższych. Również w ten sposób rodziły się pomysły i spostrzeżenia, które później znalazły swoje odbicie w artykułach i wywiadach. Jak chociażby w tych poświęconych inicjatywom propagowanym przez archidiecezję Buenos Aires, aby ułatwić wszystkim dostęp do sakramentu chrztu oraz do innych sakramentów, w czym można było zauważyć bez zbędnych słów głębokie przywiązanie kard. Bergoglia do tajemnicy Kościoła. W jego czynach i słowach zasadniczo powtarza się jedno podstawowe przesłanie: Kościół żyje i działa jedynie mocą łaski. „Jezus – wyjaśniał kie2  Sposób okazywania niezadowolenia przez społeczeństwo argentyńskie (stosowany również w innych krajach Ameryki Południowej), polegający na organizowaniu hałaśliwych protestów ulicznych, podczas których protestujący uderzają w garnki.

dyś kardynał – nie uprawiał prozelityzmu: On towarzyszył człowiekowi. Nawrócenia, które wzbudzał, następowały właśnie z powodu tej troski o towarzyszenie człowiekowi, która czyni nas braćmi i dziećmi, a nie członkami jakiejś organizacji pozarządowej czy międzynarodowej spółki”. To dynamika bliskości i wyzwolenia, znajdująca swój obiektywny i trwały wyraz w darze sakramentów. Dlatego trzeba ułatwiać w każdy możliwy sposób chrzty tych – dzieci, młodzieży i dorosłych – którzy ze względu na różne okoliczności życia, w nowym kontekście zeświecczenia, nie zostali ochrzczeni. Należy to czynić bez stawiania dodatkowych warunków, poza tym uwzględnionym przez Kodeks prawa kanonicznego, to znaczy, aby proszącymi o chrzest małoletnich dzieci byli ich rodzice. Trzeba przy tym skończyć z wszelkimi, dawnymi i nowymi, formami klerykalizmu, który „oddala Lud Boży od zbawienia”. Dzisiaj, gdy rozpoczyna się posługa Franciszka jako biskupa Rzymu i następcy św. Piotra, nad wszystkim przeważa ufność, że wystarczy się wsłuchać w jego rozbrajające słowa i popatrzeć na jego proste, szczere gesty, aby z radością przyznać, że Pan kocha swój Kościół i troszczy się o niego. Modlimy się o to, aby droga z papieżem Franciszkiem była dla całego Kościoła Chrystusowego jak spokojny, głęboki oddech, a dla wszystkich ludzi dobrej woli stała się łaskawą obietnicą. g.v.

6

7

258A_Papiez Franciszek_inside.indd 6-7

13.01.2014 15:53


zos2, ani demonstracji ulicznych, lecz odwoływał się do głębokich, poruszających i pełnych godności historii matek i ojców, którzy stracili pracę, a swój ból wypłakiwali nocami, gdy ich dzieci spały i nikt ich nie widział. Z czasem zrodziła się we mnie, w mojej rodzinie i u niektórych moich przyjaciół ogromna wdzięczność za jego duchowe ojcostwo, doświadczane przez nas jako serdeczne i ciągle zaskakujące towarzyszenie nam w życiu. W opowiadanych przez niego historiach zawsze dostrzegaliśmy, jak serce duszpasterza wprost rośnie w obliczu cudów dokonywanych przez Chrystusa dla Jego umiłowanych, poczynając od najuboższych. Również w ten sposób rodziły się pomysły i spostrzeżenia, które później znalazły swoje odbicie w artykułach i wywiadach. Jak chociażby w tych poświęconych inicjatywom propagowanym przez archidiecezję Buenos Aires, aby ułatwić wszystkim dostęp do sakramentu chrztu oraz do innych sakramentów, w czym można było zauważyć bez zbędnych słów głębokie przywiązanie kard. Bergoglia do tajemnicy Kościoła. W jego czynach i słowach zasadniczo powtarza się jedno podstawowe przesłanie: Kościół żyje i działa jedynie mocą łaski. „Jezus – wyjaśniał kie2  Sposób okazywania niezadowolenia przez społeczeństwo argentyńskie (stosowany również w innych krajach Ameryki Południowej), polegający na organizowaniu hałaśliwych protestów ulicznych, podczas których protestujący uderzają w garnki.

dyś kardynał – nie uprawiał prozelityzmu: On towarzyszył człowiekowi. Nawrócenia, które wzbudzał, następowały właśnie z powodu tej troski o towarzyszenie człowiekowi, która czyni nas braćmi i dziećmi, a nie członkami jakiejś organizacji pozarządowej czy międzynarodowej spółki”. To dynamika bliskości i wyzwolenia, znajdująca swój obiektywny i trwały wyraz w darze sakramentów. Dlatego trzeba ułatwiać w każdy możliwy sposób chrzty tych – dzieci, młodzieży i dorosłych – którzy ze względu na różne okoliczności życia, w nowym kontekście zeświecczenia, nie zostali ochrzczeni. Należy to czynić bez stawiania dodatkowych warunków, poza tym uwzględnionym przez Kodeks prawa kanonicznego, to znaczy, aby proszącymi o chrzest małoletnich dzieci byli ich rodzice. Trzeba przy tym skończyć z wszelkimi, dawnymi i nowymi, formami klerykalizmu, który „oddala Lud Boży od zbawienia”. Dzisiaj, gdy rozpoczyna się posługa Franciszka jako biskupa Rzymu i następcy św. Piotra, nad wszystkim przeważa ufność, że wystarczy się wsłuchać w jego rozbrajające słowa i popatrzeć na jego proste, szczere gesty, aby z radością przyznać, że Pan kocha swój Kościół i troszczy się o niego. Modlimy się o to, aby droga z papieżem Franciszkiem była dla całego Kościoła Chrystusowego jak spokojny, głęboki oddech, a dla wszystkich ludzi dobrej woli stała się łaskawą obietnicą. g.v.

6

7

258A_Papiez Franciszek_inside.indd 6-7

13.01.2014 15:53



„KONIEC ŚWIATA” OJCA BERGOGLIA

„Opcja preferencyjna na rzecz ubogich” w faktach

Spotkanie zostało wyznaczone na niedzielę, w południe, przed kościołem Nuestra Señora de Caacupé. „Procesja i Msza o uzdrowienie i uwolnienie” – głosiła ulotka dostarczona nawet do najbardziej zniszczonych ruder na osiedlu nędzy Villa 21. Na początku jest nieco ponad dwieście osób, ale wielu przyłącza się później, gdy niewielki orszak z biskupem pomocniczym Óscarem na czele zanurza się w sieć zabłoconych uliczek, poprzecinanych plątaniną prowizorycznych rur wodociągowych, zwisających przewodów elektrycznych i zastawionych wrakami spalonych samochodów. W uroczystość św. Pantaleona, lekarza i męczennika, przypadającą 9

258A_Papiez Franciszek_inside.indd 8-9

13.01.2014 15:53


3   Imię jednego z księży, bliskiego współpracownika i przyjaciela obecnego papieża, pracującego z ubogimi w dzielnicach nędzy Buenos Aires.

W villas miseria – argentyńskich fawelach, w połowie drogi pomiędzy osiedlami baraków i dzielnicami robotniczymi – zachorować nietrudno. W Villa 21 znajduje się ponadto il Riachuelo, „obrzydliwa, najbardziej zanieczyszczona rzeka świata” – jak mówią mieszkańcy – która przepływa tuż obok, zatruwając swoimi wyziewami powietrze. Pewna część tego osiedla wyrosła na górach śmieci nielegalnych wysypisk. Jeden Pan Bóg wie, co się w tej ziemi kryje. Gdy każdego dnia, bez pozwolenia, konwoje towarowych ciężarówek wielokrotnie przemierzają plątaninę ziemistych ulic, ściany nędznych chatynek drżą niczym domki z kart. Od czasu do czasu ktoś – prawie zawsze któreś z dzieci bawiących się na ulicy – traci pod takim pojazdem nogi. Są tu też inne „choroby”, te same, które dręczą obrzeża wielu aglomeracji miejskich na południowej półkuli: dzieci zniszczone przez paco, narkotyk dla ubogich, wytwarzany z odpadów po produkcji kokainy; dzieci ulicy; pijacy maltretujący swoje żony; tysiące wykolejonych ludzi; rozbite rodziny; wielu życiowych bankrutów złamanych przez różnorakie trudności. Włącznie z tymi, którzy podczas kryzysu gospodarczego w 2001 r. znaleźli się na ulicy, gdyż banki, ze względu na niemożność spłacania przez nich wysoko oprocentowanych kredytów, odebrały im mieszkania. Ludzi potrzebujących uzdrowienia jest więc bardzo wielu. Jednak obok tego wszystkiego, wśród

10

11

w środku argentyńskiej zimy, trzeba prosić o ochronę przed epidemią grypy, przed wirusami, które ją wywołują, przed zapaleniem płuc oraz innymi sezonowymi chorobami. I nie tylko o to. „Niech każdy zajrzy w swoje serce i przyglądnie się temu, co przeżywa”, zachęca ojciec Pepe3 w czasie Mszy na niewiarygodnie zatłoczonym placu. „Uznajmy, że wszyscy jesteśmy grzesznikami i potrzebujemy Pana, aby wyzdrowieć. Za tych, którzy są chorzy na ciele i na duszy, za tych, którzy są strapieni i cierpią z powodu poważnych problemów (…). Prośmy naszą Matkę, Virgen z Caacupé, aby pomogła nam odzyskać zdrowie, którego w naszej dzielnicy tak bardzo potrzebujemy”. Na koniec Mszy najstarsi wiekiem stają w kolejce po sakrament namaszczenia chorych. Ażeby „Duch przebaczenia nas uzdrowił i uwolnił od wszelkiej choroby… Bo, jak pisze św. Jakub, «modlitwa zanoszona z wiarą będzie dla chorego zbawienna» (Jk 5, 15)”. Poeta Charles Péguy – zapewne zainspirowany przypowieścią o faryzeuszu i celniku – pisze, że bogacz podczas modlitwy przemawia, a biedak prosi o rzeczy, które potrzebne są do życia: o pokój w rodzinie i na świecie, o uzdrowienie ukochanej osoby, o zdrowie duszy i ciała.

258A_Papiez Franciszek_inside.indd 10-11

13.01.2014 15:53


3   Imię jednego z księży, bliskiego współpracownika i przyjaciela obecnego papieża, pracującego z ubogimi w dzielnicach nędzy Buenos Aires.

W villas miseria – argentyńskich fawelach, w połowie drogi pomiędzy osiedlami baraków i dzielnicami robotniczymi – zachorować nietrudno. W Villa 21 znajduje się ponadto il Riachuelo, „obrzydliwa, najbardziej zanieczyszczona rzeka świata” – jak mówią mieszkańcy – która przepływa tuż obok, zatruwając swoimi wyziewami powietrze. Pewna część tego osiedla wyrosła na górach śmieci nielegalnych wysypisk. Jeden Pan Bóg wie, co się w tej ziemi kryje. Gdy każdego dnia, bez pozwolenia, konwoje towarowych ciężarówek wielokrotnie przemierzają plątaninę ziemistych ulic, ściany nędznych chatynek drżą niczym domki z kart. Od czasu do czasu ktoś – prawie zawsze któreś z dzieci bawiących się na ulicy – traci pod takim pojazdem nogi. Są tu też inne „choroby”, te same, które dręczą obrzeża wielu aglomeracji miejskich na południowej półkuli: dzieci zniszczone przez paco, narkotyk dla ubogich, wytwarzany z odpadów po produkcji kokainy; dzieci ulicy; pijacy maltretujący swoje żony; tysiące wykolejonych ludzi; rozbite rodziny; wielu życiowych bankrutów złamanych przez różnorakie trudności. Włącznie z tymi, którzy podczas kryzysu gospodarczego w 2001 r. znaleźli się na ulicy, gdyż banki, ze względu na niemożność spłacania przez nich wysoko oprocentowanych kredytów, odebrały im mieszkania. Ludzi potrzebujących uzdrowienia jest więc bardzo wielu. Jednak obok tego wszystkiego, wśród

10

11

w środku argentyńskiej zimy, trzeba prosić o ochronę przed epidemią grypy, przed wirusami, które ją wywołują, przed zapaleniem płuc oraz innymi sezonowymi chorobami. I nie tylko o to. „Niech każdy zajrzy w swoje serce i przyglądnie się temu, co przeżywa”, zachęca ojciec Pepe3 w czasie Mszy na niewiarygodnie zatłoczonym placu. „Uznajmy, że wszyscy jesteśmy grzesznikami i potrzebujemy Pana, aby wyzdrowieć. Za tych, którzy są chorzy na ciele i na duszy, za tych, którzy są strapieni i cierpią z powodu poważnych problemów (…). Prośmy naszą Matkę, Virgen z Caacupé, aby pomogła nam odzyskać zdrowie, którego w naszej dzielnicy tak bardzo potrzebujemy”. Na koniec Mszy najstarsi wiekiem stają w kolejce po sakrament namaszczenia chorych. Ażeby „Duch przebaczenia nas uzdrowił i uwolnił od wszelkiej choroby… Bo, jak pisze św. Jakub, «modlitwa zanoszona z wiarą będzie dla chorego zbawienna» (Jk 5, 15)”. Poeta Charles Péguy – zapewne zainspirowany przypowieścią o faryzeuszu i celniku – pisze, że bogacz podczas modlitwy przemawia, a biedak prosi o rzeczy, które potrzebne są do życia: o pokój w rodzinie i na świecie, o uzdrowienie ukochanej osoby, o zdrowie duszy i ciała.

258A_Papiez Franciszek_inside.indd 10-11

13.01.2014 15:53


pogmatwanych i trudnych dni villeros4, istnieje też nurt dobrego, godnego życia, pewien obszar rzeczywistości uzdrowionej, który z czasem, krok po kroku, coraz bardziej się rozszerza. „To dzięki o. Pepe” – mówią wszyscy. Twierdzą np., że od kiedy w Caacupé jest on, o. José „Pepe” Di Paola, wraz ze swoimi przyjaciółmi – o. Facundem, ks. Charlym, dk. Juanem i wieloma innymi – ludzie już nie giną na ulicach. Paragwajczycy nie walczą już na noże z Boliwijczykami. Kiedy mu jednak o tym wspomnisz, on kwituje cię natychmiast swoim głośnym i zaraźliwym śmiechem: „My niczego nie wymyśliliśmy – mówi – opowiedzieliśmy się po stronie Guarani, którzy dzisiaj mieszkają w villa, i po stronie ich świętych, których przywieźli ze swoich wiosek, gdy przenosili się tutaj, do miasta”. Od nich m.in. o. Pepe nauczył się, że niewiele można zdziałać, jeśli nie żyje się w przyjaźni z Matką Bożą i ze świętymi. A przed nim nauczył się tego również o. Daniel. Między rewolucją a pobożnością Popularne piosenki z barrio, czyli dzielnicy, opowiadają o nim jako o „aniele na rowerze”, na którym na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłe4

Mieszkańcy osiedli nędzy (slumsów).

12

258A_Papiez Franciszek_inside.indd 12-13

go wieku zginął potrącony przez autobus. Naiwne murale natomiast, amatorskie malowidła ścienne rozrzucone po villa, przedstawiają go, jak z szeroko rozpostartymi ramionami zagradza drogę buldożerom, które burzą baraki ubogich mieszkańców dzielnicy. Był rok 1978. Ówczesny reżim postanowił „oczyścić” miasto przed piłkarskim mundialem w Argentynie. Operacja ta została nazwana plan de erradicación5. Daniel de la Sierra, kapłan ze Zgromadzenia Misjonarzy Klaretynów, który założył parafię Nuestra Señora de Caacupé w Villa 21, stawiał bierny opór, stając na drodze niszczycielskich buldożerów. Podobnie postępowali również inni księża pracujący w villa. Ci, którzy już podczas Soboru Watykańskiego II postanowili się osiedlić w slumsach na peryferiach Buenos Aires, które pęczniały od emigrantów, przeważnie wywodzących się z Paragwaju, Boliwii oraz ubogich prowincji północnej Argentyny (Tucumán, Santiago del Estero, Jujuy, Salta, Missiones, Corrientes). Księża ci chcieli głosić miłość Chrystusa wśród cabecitas negras6, dzieląc we wszystkim życie z tymi, których reszta mieszkańców miasta uważała za ludzi złych,   Plan wyplenienia (dosł. wykorzenienia).  Dosł. czarne łby – stosowane przez białych mieszkańców Argentyny pejoratywne określenie odnoszące się do czarnowłosych osób o ciemnej karnacji, Metysów, Indian oraz czarnoskórych, najczęściej emigrantów i robotników. 5 6

13

13.01.2014 15:53


pogmatwanych i trudnych dni villeros4, istnieje też nurt dobrego, godnego życia, pewien obszar rzeczywistości uzdrowionej, który z czasem, krok po kroku, coraz bardziej się rozszerza. „To dzięki o. Pepe” – mówią wszyscy. Twierdzą np., że od kiedy w Caacupé jest on, o. José „Pepe” Di Paola, wraz ze swoimi przyjaciółmi – o. Facundem, ks. Charlym, dk. Juanem i wieloma innymi – ludzie już nie giną na ulicach. Paragwajczycy nie walczą już na noże z Boliwijczykami. Kiedy mu jednak o tym wspomnisz, on kwituje cię natychmiast swoim głośnym i zaraźliwym śmiechem: „My niczego nie wymyśliliśmy – mówi – opowiedzieliśmy się po stronie Guarani, którzy dzisiaj mieszkają w villa, i po stronie ich świętych, których przywieźli ze swoich wiosek, gdy przenosili się tutaj, do miasta”. Od nich m.in. o. Pepe nauczył się, że niewiele można zdziałać, jeśli nie żyje się w przyjaźni z Matką Bożą i ze świętymi. A przed nim nauczył się tego również o. Daniel. Między rewolucją a pobożnością Popularne piosenki z barrio, czyli dzielnicy, opowiadają o nim jako o „aniele na rowerze”, na którym na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłe4

Mieszkańcy osiedli nędzy (slumsów).

12

258A_Papiez Franciszek_inside.indd 12-13

go wieku zginął potrącony przez autobus. Naiwne murale natomiast, amatorskie malowidła ścienne rozrzucone po villa, przedstawiają go, jak z szeroko rozpostartymi ramionami zagradza drogę buldożerom, które burzą baraki ubogich mieszkańców dzielnicy. Był rok 1978. Ówczesny reżim postanowił „oczyścić” miasto przed piłkarskim mundialem w Argentynie. Operacja ta została nazwana plan de erradicación5. Daniel de la Sierra, kapłan ze Zgromadzenia Misjonarzy Klaretynów, który założył parafię Nuestra Señora de Caacupé w Villa 21, stawiał bierny opór, stając na drodze niszczycielskich buldożerów. Podobnie postępowali również inni księża pracujący w villa. Ci, którzy już podczas Soboru Watykańskiego II postanowili się osiedlić w slumsach na peryferiach Buenos Aires, które pęczniały od emigrantów, przeważnie wywodzących się z Paragwaju, Boliwii oraz ubogich prowincji północnej Argentyny (Tucumán, Santiago del Estero, Jujuy, Salta, Missiones, Corrientes). Księża ci chcieli głosić miłość Chrystusa wśród cabecitas negras6, dzieląc we wszystkim życie z tymi, których reszta mieszkańców miasta uważała za ludzi złych,   Plan wyplenienia (dosł. wykorzenienia).  Dosł. czarne łby – stosowane przez białych mieszkańców Argentyny pejoratywne określenie odnoszące się do czarnowłosych osób o ciemnej karnacji, Metysów, Indian oraz czarnoskórych, najczęściej emigrantów i robotników. 5 6

13

13.01.2014 15:53


niebezpiecznych włóczęgów i oszustów, od których należy trzymać się z daleka. Curas villeros7 byli kapłanami Trzeciego Świata. Udawali się do villa, by świadczyć, że Chrystus był z ubogimi. W szlachetnym porywie chcieli włączyć się w ówczesne zmagania ludu. Jednak kiedy się pojawiali, a ludzie dowiadywali się, że są księżmi, zaczynały się prośby i pytania: „Witam, ojcze, mam dwóch chłopców do ochrzczenia…”; „Kiedy zaczną się lekcje katechizmu?”; „Czy w przyszłą niedzielę będzie Msza?”. „Zaskoczenie – pisał jeden z pionierów ewangelizacji ubogich, zmarły w 1997 r. o. Jorge Vernazza, w książce opowiadającej ich historię – porównywalne było jedynie do naszej ignorancji co do prawdziwych odczuć i wrażliwości ludzi… Nieraz dyskutowaliśmy między sobą o szukaniu «autentycznej wiary», ale pokładaliśmy większe nadzieje w grupach ewangelicznej refleksji niż w tradycyjnych metodach szerzenia wiary… Rzeczywistość mieszkańców villas, w którą weszliśmy z wielkodusznością i bez uprzedzeń, otworzyła nam oczy na wielkie bogactwo ludowej pobożności”. Tak oto curas villeros zabrali się za budowę kaplic pod jednoznacznie kojarzącymi się wezwaniami: Santa María Madre del Pueblo8 w Bajo Flores,

Księża ze slumsów.   Najświętsza Maryja Matka Ludu.

7 8

14

258A_Papiez Franciszek_inside.indd 14-15

Cristo Obrero9 w Villa de Retiro, Cristo Libertador10 w Villa 30, gdzie mogli udzielać chrztów, odprawiać ceremonie ślubne i pogrzebowe, odmawiać z ludźmi Różaniec, organizować procesje. Jednocześnie codziennie pracowali w celu zaspokojenia potrzeb materialnych i oczekiwań społeczno-politycznych villeros: interweniowali w sprawie wody, kanalizacji i elektryczności, w celu zapewnienia w villas choćby podstawowej opieki zdrowotnej, organizowali opór przeciwko planom burzenia dzielnic nędzy, podejmowanym co jakiś czas przez kolejne wojskowe reżimy, zakładali spółdzielnie budowlane i publiczne jadłodajnie. Niektórzy z nich nie ukrywali swojego zdecydowanego poparcia dla peronistycznej lewicy11: w 1972 r. w samolocie wiozącym z wygnania do Argentyny Juana Peróna, który po raz ostatni na krótko powracał do władzy, znajdowali się również o. Vernazza i Carlos Mugica, kapłan męczennik z Villa de Retiro, który zginął od kul paramilitarystów 11 maja 1974 r., gdy wracał do domu po odprawieniu Mszy Świętej. Niestety, ich zanurzenie w prawdziwym, codziennym życiu dzielnic nędzy   Chrystus Robotnik.   Chrystus Wyzwoliciel. 11   Partia Justycjalistyczna – (hiszp. Partido Justicialista, od justicia – sprawiedliwość i social – społeczny) założona przez Juana Dominga Peróna (1895-1974), prezydenta Argentyny w latach 1946-1955 i 1973-1974 (przyp. tłum.). 9

10

15

13.01.2014 15:53


niebezpiecznych włóczęgów i oszustów, od których należy trzymać się z daleka. Curas villeros7 byli kapłanami Trzeciego Świata. Udawali się do villa, by świadczyć, że Chrystus był z ubogimi. W szlachetnym porywie chcieli włączyć się w ówczesne zmagania ludu. Jednak kiedy się pojawiali, a ludzie dowiadywali się, że są księżmi, zaczynały się prośby i pytania: „Witam, ojcze, mam dwóch chłopców do ochrzczenia…”; „Kiedy zaczną się lekcje katechizmu?”; „Czy w przyszłą niedzielę będzie Msza?”. „Zaskoczenie – pisał jeden z pionierów ewangelizacji ubogich, zmarły w 1997 r. o. Jorge Vernazza, w książce opowiadającej ich historię – porównywalne było jedynie do naszej ignorancji co do prawdziwych odczuć i wrażliwości ludzi… Nieraz dyskutowaliśmy między sobą o szukaniu «autentycznej wiary», ale pokładaliśmy większe nadzieje w grupach ewangelicznej refleksji niż w tradycyjnych metodach szerzenia wiary… Rzeczywistość mieszkańców villas, w którą weszliśmy z wielkodusznością i bez uprzedzeń, otworzyła nam oczy na wielkie bogactwo ludowej pobożności”. Tak oto curas villeros zabrali się za budowę kaplic pod jednoznacznie kojarzącymi się wezwaniami: Santa María Madre del Pueblo8 w Bajo Flores,

Księża ze slumsów.   Najświętsza Maryja Matka Ludu.

7 8

14

258A_Papiez Franciszek_inside.indd 14-15

Cristo Obrero9 w Villa de Retiro, Cristo Libertador10 w Villa 30, gdzie mogli udzielać chrztów, odprawiać ceremonie ślubne i pogrzebowe, odmawiać z ludźmi Różaniec, organizować procesje. Jednocześnie codziennie pracowali w celu zaspokojenia potrzeb materialnych i oczekiwań społeczno-politycznych villeros: interweniowali w sprawie wody, kanalizacji i elektryczności, w celu zapewnienia w villas choćby podstawowej opieki zdrowotnej, organizowali opór przeciwko planom burzenia dzielnic nędzy, podejmowanym co jakiś czas przez kolejne wojskowe reżimy, zakładali spółdzielnie budowlane i publiczne jadłodajnie. Niektórzy z nich nie ukrywali swojego zdecydowanego poparcia dla peronistycznej lewicy11: w 1972 r. w samolocie wiozącym z wygnania do Argentyny Juana Peróna, który po raz ostatni na krótko powracał do władzy, znajdowali się również o. Vernazza i Carlos Mugica, kapłan męczennik z Villa de Retiro, który zginął od kul paramilitarystów 11 maja 1974 r., gdy wracał do domu po odprawieniu Mszy Świętej. Niestety, ich zanurzenie w prawdziwym, codziennym życiu dzielnic nędzy   Chrystus Robotnik.   Chrystus Wyzwoliciel. 11   Partia Justycjalistyczna – (hiszp. Partido Justicialista, od justicia – sprawiedliwość i social – społeczny) założona przez Juana Dominga Peróna (1895-1974), prezydenta Argentyny w latach 1946-1955 i 1973-1974 (przyp. tłum.). 9

10

15

13.01.2014 15:53


wystawiało ich na brak zrozumienia z przeciwnej strony. Byli tacy, którzy uważali ich za wywrotowców w sutannach, księży zarażonych ideologią marksistowską. Na drugim froncie również lewicowi intelektualiści o zagranicznej orientacji, włącznie z tymi wywodzącymi się z kręgów kościelnych, nie ukrywali swojej „oświeconej” pogardy dla villeros, tak owładniętych zaspokajaniem swoich podstawowych potrzeb, że nie znaleźli czasu na bunt, a także dla ich duszpasterzy wciąż zajętych Różańcami i Madonnami, Mszami i spowiedziami. „Myślą, że robią rewolucję, pielgrzymując do Matki Boskiej z Luján”, kpili niektórzy, gdy pod koniec lat siedemdziesiątych curas villeros – za namową jednej z matek z rodzin przychodzących do kaplicy w Bajo Flores – zorganizowali pierwszą coroczną pielgrzymkę mieszkańców villas do narodowego sanktuarium maryjnego położonego pięćdziesiąt kilometrów od stolicy. Ojciec Pepe stwierdza: „W tamtych latach było to przyczyną poważnych nieporozumień pomiędzy kapłanami z Buenos Aires a źle pojmowanym progresizmem niektórych duchownych, chociażby tych przybyłych z Europy, mających swoistą «oświeconą» mentalność. Z jednej strony byli ci, którzy widzieli i wspierali wiarę prostych ludzi, podzielali sposób, w jaki ci ludzie ją przeżywali i wyznawali, a z drugiej – była pycha tych, którzy przychodzili z zewnątrz, żeby pouczać”. 16

258A_Papiez Franciszek_inside.indd 16-17

„Biskup jest z nami” Od połowy lat osiemdziesiątych także w Ameryce Południowej zmieniają się hasła otwierające niektórym drogę do kościelnej kariery. Ceni się tych, którzy polemizują z teologią wyzwolenia. W analizach przeprowadzanych przez nowych prelegentów á la page12, włączając w to cichych sympatyków przybierającego na sile liberalizmu, również księża ze slumsów uznani zostają za lokalne odbicie chylącej się ku upadkowi katolickiej „ideologii trzecioświatowej”. Jednakże villas miseria w Buenos Aires i we wszystkich argentyńskich metropoliach istnieją nadal. Po czasach okrutnej dyktatury rozrastają się znowu w wyniku napływu mas nowych ubogich, a wśród nich także tych będących „produktem” ostatnich lat liberalnego mirażu końca dwudziestego wieku. Curas villeros nadal dzielą codzienne sprawy i kłopoty ludu, o który postanowili się troszczyć. W ich dzielnicach off-limits, do których nie wjeżdżają taksówkarze i nie ośmiela się wkraczać nawet policja, pozostają wierni prostym gestom, świadectwom wiary swojego ludu: w dalszym ciągu odmawiają Różaniec, budują kaplice, uroczy12   Francuskie określenie (synonim au courant) oznaczające bycie na bieżąco z aktualnymi tendencjami, z rozwojem wydarzeń, z modą.

17

13.01.2014 15:53


wystawiało ich na brak zrozumienia z przeciwnej strony. Byli tacy, którzy uważali ich za wywrotowców w sutannach, księży zarażonych ideologią marksistowską. Na drugim froncie również lewicowi intelektualiści o zagranicznej orientacji, włącznie z tymi wywodzącymi się z kręgów kościelnych, nie ukrywali swojej „oświeconej” pogardy dla villeros, tak owładniętych zaspokajaniem swoich podstawowych potrzeb, że nie znaleźli czasu na bunt, a także dla ich duszpasterzy wciąż zajętych Różańcami i Madonnami, Mszami i spowiedziami. „Myślą, że robią rewolucję, pielgrzymując do Matki Boskiej z Luján”, kpili niektórzy, gdy pod koniec lat siedemdziesiątych curas villeros – za namową jednej z matek z rodzin przychodzących do kaplicy w Bajo Flores – zorganizowali pierwszą coroczną pielgrzymkę mieszkańców villas do narodowego sanktuarium maryjnego położonego pięćdziesiąt kilometrów od stolicy. Ojciec Pepe stwierdza: „W tamtych latach było to przyczyną poważnych nieporozumień pomiędzy kapłanami z Buenos Aires a źle pojmowanym progresizmem niektórych duchownych, chociażby tych przybyłych z Europy, mających swoistą «oświeconą» mentalność. Z jednej strony byli ci, którzy widzieli i wspierali wiarę prostych ludzi, podzielali sposób, w jaki ci ludzie ją przeżywali i wyznawali, a z drugiej – była pycha tych, którzy przychodzili z zewnątrz, żeby pouczać”. 16

258A_Papiez Franciszek_inside.indd 16-17

„Biskup jest z nami” Od połowy lat osiemdziesiątych także w Ameryce Południowej zmieniają się hasła otwierające niektórym drogę do kościelnej kariery. Ceni się tych, którzy polemizują z teologią wyzwolenia. W analizach przeprowadzanych przez nowych prelegentów á la page12, włączając w to cichych sympatyków przybierającego na sile liberalizmu, również księża ze slumsów uznani zostają za lokalne odbicie chylącej się ku upadkowi katolickiej „ideologii trzecioświatowej”. Jednakże villas miseria w Buenos Aires i we wszystkich argentyńskich metropoliach istnieją nadal. Po czasach okrutnej dyktatury rozrastają się znowu w wyniku napływu mas nowych ubogich, a wśród nich także tych będących „produktem” ostatnich lat liberalnego mirażu końca dwudziestego wieku. Curas villeros nadal dzielą codzienne sprawy i kłopoty ludu, o który postanowili się troszczyć. W ich dzielnicach off-limits, do których nie wjeżdżają taksówkarze i nie ośmiela się wkraczać nawet policja, pozostają wierni prostym gestom, świadectwom wiary swojego ludu: w dalszym ciągu odmawiają Różaniec, budują kaplice, uroczy12   Francuskie określenie (synonim au courant) oznaczające bycie na bieżąco z aktualnymi tendencjami, z rozwojem wydarzeń, z modą.

17

13.01.2014 15:53


Biskup – zwiastun nadziei Misyjność biskupa w świecie rozsiewa wokół nadzieję. Mówi się, że współczesny świat jest sceną rozpaczy, gdyż tak naprawdę kultura immanencji usuwa wszelką autentyczną nadzieję. Ludzie odsunięci na margines, rozczarowani swoimi przywódcami, zwierzchnikami, zwracają się do Boga; obdarzają zaufaniem swoich pasterzy i pokładają nadzieję w Kościele. Tutaj widać apostolską odwagę biskupa, prawdziwego liturga nadziei, który sam otrzymuje tyle, na ile mocna jest jego nadzieja. Bez niej bowiem cała działalność duszpasterska biskupa byłaby jałowa. Biskup ma głosić światu Boga w Chrystusie, Boga o ludzkim obliczu, „Boga z nami”, gdyż pewność jego wiary budzi nadzieję u innych.

74

258A_Papiez Franciszek_inside.indd 74-75

NOTA BIOGRAFICZNA

Od 13 marca 2013 r. kard. Jorge Mario Bergoglio jest biskupem Rzymu, najwyższym pasterzem Kościoła powszechnego. Do momentu swojego wyboru Bergoglio, jezuita, był arcybiskupem Buenos Aires (Argentyna), miasta, w którym urodził się 17 grudnia 1936 r. Najpierw uczył się w technikum, gdzie uzyskał dyplom technika chemika, a następnie zdecydował się na kapłaństwo i wstąpił do seminarium diecezjalnego w Villa Devoto koło Buenos Aires. 11 marca przeszedł do nowicjatu Towarzystwa Jezusowego, ukończył studia humanistyczne w Chile i w 1963 r., po powrocie do Buenos Aires, na Wydziale Teologicznym Colegio Maximo „San José” w San Miguel otrzymał licencjat z filozofii. W latach 1964-1965 był nauczycielem filozofii i psychologii w Colegio de la Inmaculada Concepción w Santa Fe, a w 1966 r. uczył tych samych przedmiotów w Colegio del Salvador w Buenos Aires. 75

13.01.2014 15:53


Od 1967 do 1970 r. studiował teologię na Wydziale Teologicznym Colegio Maximo „San José” w San Miguel, gdzie uzyskał dyplom ukończenia studiów. 23 grudnia 1969 r. został wyświęcony na kapłana. W latach 1970-1971 ukończył tzw. trzecią probację w Alcalá de Benares (Hiszpania) i 22 kwietnia 1973 r. złożył profesję wieczystą. Był magistrem nowicjuszy w Villa Barilari, wykładowcą na Wydziale Teologicznym w San Miguel (1972-1973), konsultorem prowincjalnym i rektorem Colegio Maximo. 31 lipca 1973 został wybrany na prowincjała jezuitów w Argentynie. Funkcję tę pełnił przez sześć lat. W latach 1980-1986 został rektorem Colegio Maximo i wydziałów Filozoficznego i Teologicznego tejże uczelni, a także proboszczem parafii pod wezwaniem patriarchy San Josè (Świętego Józefa), w diecezji San Miguel. W marcu 1986 r. udał się do Niemiec, aby dokończyć swoją pracę doktorską. Potem przełożeni przeznaczyli go do pracy w Colegio del Salvador, skąd przeszedł do jezuickiego kościoła Residencia Mayor w Cordobie, gdzie pełnił funkcję kierownika duchowego i spowiednika. 20 maja 1992 r. Jan Paweł II mianował go biskupem tytularnym Auca i biskupem pomocniczym Buenos Aires. 27 czerwca tegoż roku w katedrze w Buenos Aires otrzymał święcenia biskupie z rąk or-

dynariusza diecezji, kard. Antonia Quarracina, oraz nuncjusza apostolskiego abp. Ubalda Calabresiego i biskupa diecezji Mercedes-Luján Emilia Ogñénovicha. 3 czerwca 1997 r. został mianowany arcybiskupem koadiutorem Buenos Aires, a 28 lutego 1998 r., po śmierci dotychczasowego ordynariusza diecezji, kard. Quarracina – arcybiskupem Buenos Aires. Jest autorem licznych książek, m.in.: Meditationes para religiosos (Medytacje dla zakonników) z 1982 r., Reflexiones sobre la vida apostolica (Rozważania o życiu apostolskim) z 1986 r. i Reflexiones de esperanza (Rozważania o nadziei) z 1992. Pełnił również funkcję ordynariusza dla mieszkających w Argentynie wiernych obrządków wschodnich, niemających własnego biskupa, oraz był Wielkim Kanclerzem Uniwersytetu Katolickiego Argentyny. Był też zastępcą relatora generalnego na X Zwyczajnym Zgromadzeniu Ogólnym Synodu Biskupów (październik 2001). Od listopada 2005 do listopada 2011 r. pełnił funkcję przewodniczącego Konferencji Episkopatu Argentyny. Kreowany i ogłoszony kardynałem przez bł. Jana Pawła II na konsystorzu dnia 21 lutego 2001 r., otrzymał kościół tytularny pod wezwaniem św. Roberta Bellarmina. Był członkiem:

76

77

258A_Papiez Franciszek_inside.indd 76-77

13.01.2014 15:53


Od 1967 do 1970 r. studiował teologię na Wydziale Teologicznym Colegio Maximo „San José” w San Miguel, gdzie uzyskał dyplom ukończenia studiów. 23 grudnia 1969 r. został wyświęcony na kapłana. W latach 1970-1971 ukończył tzw. trzecią probację w Alcalá de Benares (Hiszpania) i 22 kwietnia 1973 r. złożył profesję wieczystą. Był magistrem nowicjuszy w Villa Barilari, wykładowcą na Wydziale Teologicznym w San Miguel (1972-1973), konsultorem prowincjalnym i rektorem Colegio Maximo. 31 lipca 1973 został wybrany na prowincjała jezuitów w Argentynie. Funkcję tę pełnił przez sześć lat. W latach 1980-1986 został rektorem Colegio Maximo i wydziałów Filozoficznego i Teologicznego tejże uczelni, a także proboszczem parafii pod wezwaniem patriarchy San Josè (Świętego Józefa), w diecezji San Miguel. W marcu 1986 r. udał się do Niemiec, aby dokończyć swoją pracę doktorską. Potem przełożeni przeznaczyli go do pracy w Colegio del Salvador, skąd przeszedł do jezuickiego kościoła Residencia Mayor w Cordobie, gdzie pełnił funkcję kierownika duchowego i spowiednika. 20 maja 1992 r. Jan Paweł II mianował go biskupem tytularnym Auca i biskupem pomocniczym Buenos Aires. 27 czerwca tegoż roku w katedrze w Buenos Aires otrzymał święcenia biskupie z rąk or-

dynariusza diecezji, kard. Antonia Quarracina, oraz nuncjusza apostolskiego abp. Ubalda Calabresiego i biskupa diecezji Mercedes-Luján Emilia Ogñénovicha. 3 czerwca 1997 r. został mianowany arcybiskupem koadiutorem Buenos Aires, a 28 lutego 1998 r., po śmierci dotychczasowego ordynariusza diecezji, kard. Quarracina – arcybiskupem Buenos Aires. Jest autorem licznych książek, m.in.: Meditationes para religiosos (Medytacje dla zakonników) z 1982 r., Reflexiones sobre la vida apostolica (Rozważania o życiu apostolskim) z 1986 r. i Reflexiones de esperanza (Rozważania o nadziei) z 1992. Pełnił również funkcję ordynariusza dla mieszkających w Argentynie wiernych obrządków wschodnich, niemających własnego biskupa, oraz był Wielkim Kanclerzem Uniwersytetu Katolickiego Argentyny. Był też zastępcą relatora generalnego na X Zwyczajnym Zgromadzeniu Ogólnym Synodu Biskupów (październik 2001). Od listopada 2005 do listopada 2011 r. pełnił funkcję przewodniczącego Konferencji Episkopatu Argentyny. Kreowany i ogłoszony kardynałem przez bł. Jana Pawła II na konsystorzu dnia 21 lutego 2001 r., otrzymał kościół tytularny pod wezwaniem św. Roberta Bellarmina. Był członkiem:

76

77

258A_Papiez Franciszek_inside.indd 76-77

13.01.2014 15:53


– Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów; Kongregacji ds. Duchowieństwa; Kongregacji ds. Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego; – Papieskiej Rady ds. Rodziny; – Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej.

Spis treści

WPROWADZENIE. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5 „KONIEC ŚWIATA” OJCA BERGOGLIA „Opcja preferencyjna na rzecz ubogich” w faktach. . . . . . 9 Między rewolucją a pobożnością. . . . . . . . . . . . . . . . . 12 „Biskup jest z nami”. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17 „Módlcie się do św. Kajetana”. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 20 By wieść życie ciche i spokojne. . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24 GROŹBY GANGÓW NARKOTYKOWYCH „To księża, którzy się modlą i pracują” . . . . . . . . . . . . . . . 27 SAKRAMENTY I NORMY „Nie możemy zamykać drzwi Kościoła”. . . . . . . . . . . . . . 33 EWANGELIZACJA I POBOŻNOŚĆ LUDOWA „Wierność zawsze owocuje przemianą”. . . . . . . . . . . . . . . 41 MIĘDZYNARODOWY IMPERIALIZM FINANSOWY „Grzechy wołające o pomstę do nieba”. . . . . . . . . . . . . . . 53 ZADANIA BISKUPA WEDŁUG PRZYSZŁEGO PAPIEŻA FRANCISZKA Głosiciel nadziei . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 63

78

258A_Papiez Franciszek_inside.indd 78-79

13.01.2014 15:53


– Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów; Kongregacji ds. Duchowieństwa; Kongregacji ds. Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego; – Papieskiej Rady ds. Rodziny; – Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej.

Spis treści

WPROWADZENIE. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5 „KONIEC ŚWIATA” OJCA BERGOGLIA „Opcja preferencyjna na rzecz ubogich” w faktach. . . . . . 9 Między rewolucją a pobożnością. . . . . . . . . . . . . . . . . 12 „Biskup jest z nami”. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17 „Módlcie się do św. Kajetana”. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 20 By wieść życie ciche i spokojne. . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24 GROŹBY GANGÓW NARKOTYKOWYCH „To księża, którzy się modlą i pracują” . . . . . . . . . . . . . . . 27 SAKRAMENTY I NORMY „Nie możemy zamykać drzwi Kościoła”. . . . . . . . . . . . . . 33 EWANGELIZACJA I POBOŻNOŚĆ LUDOWA „Wierność zawsze owocuje przemianą”. . . . . . . . . . . . . . . 41 MIĘDZYNARODOWY IMPERIALIZM FINANSOWY „Grzechy wołające o pomstę do nieba”. . . . . . . . . . . . . . . 53 ZADANIA BISKUPA WEDŁUG PRZYSZŁEGO PAPIEŻA FRANCISZKA Głosiciel nadziei . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 63

78

258A_Papiez Franciszek_inside.indd 78-79

13.01.2014 15:53


Biskup w komunii z Panem. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 64 Biskup w służbie na rzecz komunii w Kościele powszechnym . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 67 Biskup w służbie na rzecz komunii w Kościele partykularnym . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 68 Biskup w służbie komunii w świecie . . . . . . . . . . . . . 71 NOTA BIOGRAFICZNA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 75



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.