Love story

Page 1



TĹ‚umaczenie Agnieszka Rasztawicka-Szponar

302A_Love_Story_inside.indd 1

11.12.2018 14:38


302A_Love_Story_inside.indd 2

11.12.2018 14:38


Dedykacja Donaldowi

Wkrótce minie rok od momentu, gdy nasz dom stał się pustym gniazdem. Nigdy nie lubiłam tego zwrotu. I po tym roku mogę szczerze powiedzieć, że ten czas nie miał w sobie nic pustego. Był to rok pełen pięknych spacerów i głębokich rozmów, wieczorów, gdy wsiadaliśmy do samochodu ot

tak po prostu i spędzaliśmy czas z Kelsey, Kyle’em i małym Hudsonem.

Graliśmy w tenisa, w ping ponga i wychodziliśmy z przyjaciółmi. Tak, codziennie tęsknimy za chwilami, gdy cała rodzina jest razem. Ale kiedy już

wszyscy się zjadą, świętowaniu nie ma końca. Pragnę przez to powiedzieć, że uwielbiałam wychowywać nasze dzieci u Twojego boku, podobnie jak

uwielbiam obecny etap bycia razem. Bóg przeprowadził nas przez tyle

stronic naszej wspólnej historii. Saga o rodzinie Baxterów pojawiła się, gdy zajmowaliśmy się wychowywaniem naszych dzieci. Kiedy oni dzielili się przy rodzinnym stole różnymi historiami, my robiliśmy to samo. Kiedy ich dzieci chodziły na przesłuchania do chrześcijańskiego teatru, nasze

dzieci śpiewały te same piosenki. Nasza rodzina jest – i zawsze będzie – nieodłącznie związana z rodziną Baxterów. A zatem dziękuję Ci za to, że

sprawiłeś, iż nasza miłość, życie, rodzina i wiara są tak piękne, że mogłam

tylko usiąść i o tym pisać. I pewnego dnia, gdy będziemy już w sędziwym

wieku i nasz dom będzie wypełniony głosami licznej gromady wnucząt, wyciągniemy te wszystkie książki oraz tę powieść i oddamy się wspomnieniom. O każdym pięknym momencie. Kocham Cię.

302A_Love_Story_inside.indd 3

11.12.2018 14:38


4

Karen Kingsbury

Kyle’owi

Zawsze będziesz młodym mężczyzną, o którego się modliliśmy. Tym, którego wybrał Bóg dla naszej ukochanej, jedynej córki. Kyle, tak bardzo kochasz Kelsey. I jesteś takim wspaniałym tatą dla Hudsona. Dziękuję

za radość, którą codziennie wnosisz do naszego życia. Modlimy się, żeby Twoja muzyka, miłość i życie zmieniały ten świat na lepsze.

Kelsey

Jakże niezwykły był to czas, gdy mogliśmy obserwować, jak stajesz się najlepszą mamą dla Hudsona już od pierwszych dni jego życia. Mały

Hudson jest takim pogodnym dzieckiem. Jest cudem. Jego śmiech zawsze

rozbrzmiewa w moim sercu. Cóż za piękny czas dla nas wszystkich! Hudson jest silnym, dobrym i radosnym dzieckiem, o tak pięknym sercu, że

wszystko to mówi nam, iż Bóg będzie się nim posługiwał. Wierzę również, że Bóg nadal i Ciebie będzie używał. Ciebie, Kyle’a i Hudsona oraz inne dzieci, którymi Was obdarzy. Wasza rodzina świeci naprawdę jasnym

blaskiem… I wiem, że pewnego dnia cały świat ujrzy w Was przykład tego, jak powinno się kochać. Kocham Cię całym sercem, mój skarbie.

Tylerowi

Przyglądanie się, jak w ciągu ostatnich lat rozwijasz skrzydła, to kolejna

ogromna radość naszego życia. Dawno temu, gdy wyobrażałam sobie, jak kończysz college i wyjeżdżasz do innego miasta, żeby rozpocząć własne życie, widziałam siebie smutną i zapłakaną. Myślałam o cichych wieczorach, gdy zamilknie pianino, na którym grałeś. O pustym pokoju, który kiedyś był Twój. Tymczasem ten rok zupełnie mnie zaskoczył. Tak bardzo

cieszyłam się Twoim szczęściem, że nie mogłam być smutna. Błyszczysz

dla Jezusa – piszesz piosenki, scenariusze i śpiewasz. Bóg ma względem

Ciebie wielkie plany, a ja zawsze będę wdzięczna, że mogę na to wszystko

302A_Love_Story_inside.indd 4

11.12.2018 14:38


Love Story

5

patrzeć z pierwszego rzędu. Ach i jeszcze te wieczory od czasu do czasu, gdy wpadasz na kolację, a potem siadasz do pianina. Jesteś takim wspaniałym darem, Tyler. Zawsze będę Cię kochać.

Seanowi

Tak bardzo się cieszę, że wróciłeś na Uniwersytet Liberty, kształcisz się, wzrastasz w wierze i stajesz się mężczyzną. Tak bardzo urosłeś, Sean. Jesteśmy z Tatą bardzo z Ciebie dumni! Od pierwszej chwili, gdy cię przytuliliśmy, wiedzieliśmy, że masz piękne serce. Już jako pięcioletni

chłopiec kochałeś Boga i ludzi z taką pasją i radością, że było to nie do pojęcia. Tak, przyznajemy Ci rację, że Twoja wiara powinna się wznieść na

kolejny poziom. Jestem przekonana, że Bóg ma wobec Ciebie niezwykły plan, Synu. Zawsze będę Cię kochać.

Joshowi

To był dla Ciebie rok pełen odkryć, za co jestem tak bardzo wdzięczna. Przed tobą przyszłość, w której bycie rzecznikiem Jezusa może przybierać tyle różnych postaci. Świat potrzebuje ludzi tak szczególnie obdarowanych

przez Boga. Ludzie będą sięgać po Twoją pomoc, a ja modlę się, żebyś dawał im więcej, niż oczekują. Bo ludzie zawsze potrzebują dobrego sło-

wa, życzliwego uśmiechu, modlitwy, zaproszenia do kościoła bardziej niż

jakiejkolwiek innej umiejętności, którą posiadamy. Tak bardzo się cieszę, że jesteś moim synem, Josh. Bardzo Cię kocham!

EJ’owi

EJ, jakże niesamowity czas masz obecnie. Tak świetnie Ci idzie na Uniwersytecie Liberty i jesteś taki podekscytowany wydziałem filmowym, który

wybrałeś. Bóg doskonale wiedział – jeszcze zanim stałeś się częścią naszej rodziny – że potrzebujesz towarzystwa ludzi, którzy kochają Boga i siebie

302A_Love_Story_inside.indd 5

11.12.2018 14:38


6

Karen Kingsbury nawzajem… oraz ludzi, którzy uwielbiają opowiadać sobie różne historie. Ogromnie się cieszę na myśl o przyszłości, o tym, jak Bóg będzie używał

Twoich talentów w połączeniu z talentami innych członków naszej rodziny. Może powinniśmy założyć własne studio i produkować filmy, które będą

zmieniać świat dla Boga. Podoba mi się to! Kocham Cię i zawsze będę.

Austinowi

Dawno temu wypisałam na kartce lata, które mają nadejść. 2001, 2002, 2003 itd. Pod każdym rokiem zapisałam wiek naszych dzieci i klasę, w której

wtedy będą – tak, żebym miała szybki wgląd w to, jak prędko mija czas. Pamiętam, jak pisałam rok 2016. To miał być rok, w którym Ty – nasze

najmłodsze dziecko – ukończysz szkołę średnią i zaczniesz studiować. I oto… jesteśmy. Ogromnie się cieszę, że mogę cię zobaczyć, gdy mam

wykłady na Uniwersytecie Liberty. Czeka nas jeszcze tyle wspaniałych

chwil, gdy będziesz podążać drogą wyznaczoną przez Boga. Tyle przerw świątecznych i wyjątkowych rodzinnych okazji. Ale brakuje mi Ciebie

w codzienności, Austinie. Byłeś takim światełkiem w naszym domu, cudownym dzieckiem. Ocalonym cudem. Jesteś najmłodszy i najtrudniej

wypuścić Cię w świat. Cisza bez ciebie jest… taka cicha. Nawet pomimo żartów Taty i odwiedzin Hudsona. Więc… kiedy nie możesz zasnąć, to pamiętaj, że cieszył nas każdy moment Twojego dorastania. My nadal tutaj jesteśmy. I zawsze będziemy. Kocham Cię i zawsze będę, Aus.

Bogu Wszechmocnemu, Autorowi Życia, który obdarował mnie tym wszystkim.

302A_Love_Story_inside.indd 6

11.12.2018 14:38


Rodzina Baxterów Przedstawiam pokrótce rodzinę Baxterów, jeśli nie mieliście jeszcze okazji ich poznać. Ponieważ są to postacie fikcyjne, pozwalam sobie zastosować pewną dowolność w określaniu ich wieku. Załóżmy, że przedstawiony tutaj wiek jest ich obecnym.

*** Historia Baxterów rozpoczyna się w Bloomington, w Indianie, większość rodziny nadal tutaj mieszka.

Dom Baxterów znajduje się na przedmieściach, na działce o powierzch-

ni 4000 metrów kwadratowych. Na tyłach domu płynie strumyk. Dom,

wybudowany przez Johna i Elizabeth Baxterów, ma panoramiczny ganek, z którego rozciąga się piękny widok. Z miejscem tym wiążą się niezliczone

wspomnienia. Tutaj małżonkowie wychowywali swoje dzieci. Obecnie dom należy do jednej z ich córek, Ashley, i jej męża, Landona Blake’a. Nadal jest to miejsce spotkań dla całej rodziny Baxterów.

John Baxter: patriarcha rodu, emerytowany lekarz, który pracował

kiedyś na oddziale intensywnej opieki medycznej i wykładał na Uniwer-

sytecie Indiany. Pierwsza żona Johna, Elizabeth, zmarła dziesięć lat temu

w wyniku nawrotu choroby nowotworowej. Kilka lat później John ożenił się ponownie. Elaine i John mieszkają w Bloomington.

Dayne Matthews, 42 lata: najstarszy syn Johna i Elizabeth. Dayne jest ich

nieślubnym dzieckiem i został oddany do adopcji zaraz po urodzeniu. Jego

rodzice adopcyjni zginęli w katastrofie lotniczej, kiedy miał 18 lat. Dayne

302A_Love_Story_inside.indd 7

11.12.2018 14:38


8

Karen Kingsbury został znanym na całym świecie aktorem. Kiedy skończył 30 lat, zatrudnił

prywatnego detektywa, żeby odnalazł jego biologicznych rodziców – Johna i Elizabeth Baxterów. Dayne poznał Elizabeth tuż przed jej śmiercią, gdy leżała w szpitalu. Po jakimś czasie nawiązał kontakt z całą rodziną. Dayne

jest mężem Katy, która ma 40 lat. Mają troje dzieci: Sophie, 7 lat; Egan, 5 lat; oraz Blaise, 3 lata. Dayne z żoną są blisko związani z zresztą rodziny Baxterów i dzielą czas pomiędzy Los Angeles i Bloomington.

Brooke Baxter West, 40 lat: pediatra w Bloomington, żona Petera

Westa, 40 lat, który również jest lekarzem. Małżeństwo ma dwoje dzieci: Maddie, 19 lat, i Hayley, lat 16. Rodzina przeżyła dramat, kiedy Hayley w wieku 3 lat omal nie utonęła w basenie. Przeżyła cudem, ale doznała nieodwracalnego uszczerbku na zdrowiu.

Kari Baxter Taylor, 38 lat: projektantka, żona Ryana Taylora, 40 lat,

trenera futbolu w szkole średniej Clear Creek. Para ma troje dzieci: Jessie, lat 16; RJ, 10; oraz Annie, 7. Kari zakochała się w Ryanie, kiedy chodzili

jeszcze do szkoły średniej. Byli parą również podczas studiów, ale zerwali ze sobą z powodu pewnego nieporozumienia. Kari wyszła za mąż za Tima

Jacobsa, którego poznała na studiach. Kilka lat po ślubie Tim miał romans, który zakończył się dla niego tragicznie. Zginął z rąk prześladowcy. Kari

była wtedy w ciąży z ich pierwszym dzieckiem ( Jessie). W tym samym

czasie w jej życiu pojawił się znowu Ryan, pobrali się kilka lat później. Mieszkają z dziećmi w Bloomington.

Ashley Baxter Blake, lat 36: dawna czarna owca rodziny Baxterów.

Jest żoną Landona Blake’a, lat 36, który pracuje jako strażak w jednostce

Straży Pożarnej w Bloomington. Para wychowuje czworo dzieci: Cole’a, 16 lat; Amy, 11; Devina, 9; Janessę, 5. Kiedy Ashley zaczęła spotykać

się z Landonem, który od dawna w niej się podkochiwał, była samotną matką, zbuntowaną przeciwko Bogu i rodzinie. W końcu Ashley

i Landon pobrali się. Landon zaadoptował jej nieślubnego syna, Cole’a.

302A_Love_Story_inside.indd 8

11.12.2018 14:38


Love Story

9

Jako małżonkowie mają dwoje biologicznych dzieci, Devina i Janessę. Pomiędzy ich narodzinami stracili córeczkę, Sarah Marie, która urodziła się z anencefalią. Amy, siostrzenica Ashley, zamieszkała z nimi kilka lat temu, gdy jej rodzice, Erin Baxter Hogan i Sam Hogan, oraz trzy siostry

zginęli w wypadku samochodowym. Przeżyła tylko Amy. Ashley i Landon

wraz z dziećmi mieszkają w Bloomington, w rodzinnym domu Baxterów, w którym wychowywała się wraz z rodzeństwem. Ashley maluje obrazy i sprzedaje je z sukcesem w lokalnych galeriach.

Luke Baxter, lat 34: prawnik, mąż Reagan Baxter, lat 34, blogerki.

Małżonkowie mają troje dzieci: Tommy’ego, 14 lat; Malin, 9 lat; oraz

Johnny’ego, 5 lat. Luke poznał Reagan na studiach. Para rozstała się, kiedy począł się ich nieślubny syn, Tommy. W końcu się pobrali, nie mogą

jednak mieć więcej dzieci. Malin i Johnny są ich adoptowanymi dziećmi. Poza Baxterami odwiedzimy jeszcze rodzinę Flaniganów. Obydwie rodziny przyjaźnią się od bardzo wielu lat.

Jim i Jenny Flanigan, obydwoje w wieku 45 lat. Jim jest trenerem futbolu

Indianapolis Colts, a Jenny pisarką. Bailey, 23 lata, jest żoną Brandona Paula, lat 26. Bailey i Brandon byli kiedyś bardzo sławnymi aktorami w Holly-

wood. Obecnie prowadzą Chrześcijański Teatr Dziecięcy w Bloomington. Bracia Bailey to: Connor, 20 lat, student Uniwersytetu Liberty; Shawn

i Justin, obydwaj mają po 17 lat i chodzą do szkoły Clear Creek; BJ ma

16 lat i jest uczniem drugiej klasy; Ricky, lat 14, chodzi do ósmej klasy.

302A_Love_Story_inside.indd 9

11.12.2018 14:38


302A_Love_Story_inside.indd 10

11.12.2018 14:38


Love Story

302A_Love_Story_inside.indd 11

11.12.2018 14:38


302A_Love_Story_inside.indd 12

11.12.2018 14:38


Najdroższy Johnie, Nie mogę uwierzyć, że to się dzieje. Każdego poranka, każdego dnia myślę tylko o Tobie. Gdzie jesteś i co robisz miliony kilometrów ode mnie. Przypominam sobie, jakie to było uczucie, gdy obejmowałeś moją dłoń. Twój dotyk sprawiał, że czułam się taka bezpieczna. A teraz… teraz zastanawiam się, czy jeszcze Cię zobaczę. Muszę wierzyć, że ten list dotrze do Ciebie. Myśli o Tobie przenikają każdy mój oddech. Idę spać i jesteś w moich snach. Jestem tutaj dla Ciebie. Czekam. Kocham Cię, Elizabeth

Moja najdroższa Elizabeth, Nie mam od Ciebie żadnych wieści. Żadnego telefonu ani listu. Niczego, co powiedziałoby mi, gdzie jesteś albo jak się czujesz. I jak dajesz sobie radę w tej trudnej sytuacji. Martwię się o Ciebie. Tęsknię za Tobą coraz bardziej wraz z każdym wschodem słońca i zachodem. Znam Cię. Nadal o nas myślisz. Muszę w to wierzyć albo nie znajdę w sobie siły do dalszego życia. Wiedz, proszę, że próbuję. Szukam sposobu, żeby jakoś do Ciebie dotrzeć, i wiem, że to się uda. Bez względu na to, ile czasu upłynie. Przyjadę po Ciebie, Elizabeth. Kocham Cię nad życie, John

302A_Love_Story_inside.indd 13

11.12.2018 14:38


302A_Love_Story_inside.indd 14

11.12.2018 14:38


Rozdział 1

C

ody Coleman wszedł na puste boisko do futbolu. Ostatnio samotność była jego częstą towarzyszką. Promienie południowego, kalifornijskiego słońca ogrzewały jego ramiona i wędrowały do serca, w którym panowała zima. Był to pierwszy dzień wiosennego treningu w Chrześcijańskiej Szkole Średniej w Oaks. Cody był gotowy. Przygotowany na coś nowego. Nawet jeśli miałby to być kolejny najzwyklejszy sezon treningowy. Poprawił czapkę bejsbolówkę, zarzucił na ramię torbę z piłkami i ruszył w stronę ławki dla trenerów. Idąc, wystawiał twarz ku słońcu. Co dla mnie przygotowałeś, Boże? Czy naprawdę mnie tutaj chcesz? Cody czekał. Czasami, gdy rozmawiał z Bogiem, słyszał odpowiedź. Albo ją czuł. Na ekranie jego duszy wyświetlały się

302A_Love_Story_inside.indd 15

11.12.2018 14:38


16

Karen Kingsbury

słowa i wtedy ogarniało go głębokie przekonanie, że otrzymał odpowiedź od Boga. Ale nie tym razem. Cody westchnął i rzucił torbę na ziemię. Chwycił stos pomarańczowych pachołków i ruszył w stronę linii 20 jardów. Jako trener odnosił duże sukcesy. Bóg błogosławił mu w pracy na każdym kroku. Kiedy obejmował drużynę z Lyle High School – godzinę drogi od Idianapolis – zespół miał za sobą pasmo porażek, a on doprowadził ich do mistrzostwa. Sports Ilustrated opisał tę historię i przez krótką chwilę wszyscy podziwiali Cody’ego Colemana. Określano go jako najlepszego w Ameryce trenera futbolu młodzieżowego. Wkrótce Cody poczuł, że Bóg wzywa go do innego miejsca. Posadę trenera w Oaks Christian przyjął z wielu powodów. Najważniejszym była niebieskooka dziewczyna z długimi blond włosami i śmiechem, który wciąż mu towarzyszył. Andi Ellison. Przypomniał sobie moment ich rozstania, gdy Andi stała przed nim. Jej głos nadal brzmiał w jego uszach i doskonale pamiętał tamto uczucie bycia przegranym w jej oczach. Cody wyprostował się i wziął głęboki oddech. Nie mógł o niej tutaj myśleć. Nie o Andi. I nie dzisiaj. Cztery pachołki przy linii 20 jardów i następne cztery przy linii 30 jardów. Cody przemierzał kolejne odcinki boiska. W ciągu godziny mieli dołączyć do niego jego asystenci, a piłkarze godzinę po nich. Treningi wiosenne miały trwać tylko przez pięć tygodni, czyli do zakończenia roku szkolnego w maju. Cody musiał wykorzystać każdą nadarzającą się minutę. W przeciwnym razie drużyna zapłaci za to w jesiennych rozgrywkach. Po wiosennych treningach będą mieli miesiąc

302A_Love_Story_inside.indd 16

11.12.2018 14:38


Love Story

17

wolnego, a od czerwca będą trenować dwa razy dziennie. Podobnie jak w zeszłym roku i dwa lata temu. W ostatni weekend Cody zrozumiał, czym różniła się drużyna z Lyle od tej z Oaks. Odróżniał ich cel. Młodzi piłkarze z Lyle potrzebowali go. Zanim tam się pojawił, nikt nie chciał z nimi pracować. Cody dostrzegał w tamtych dzieciakach siebie samego. Potencjał, który wymagał trochę pracy, aby go wydobyć. Tak czy inaczej, w Lyle Cody wyraźnie czuł, że był tam z woli Bożej. Tymczasem tutaj, w Oaks, zaczął zastanawiać się, czy szkolna drużyna faktycznie go potrzebuje. Zanim przyjął tę posadę, byli już najsilniejszą drużyną w całym Santa Clarita Valley. I tacy pozostaną długo po jego wyjeździe. Co mogło nastąpić już wkrótce. Cody zakończył ustawianie pachołków, wrócił do ławki i otworzył sportową torbę. Na dnie znajdowała się plakietka z jego nazwiskiem. Wyjął ją, usiadł i zaczął przeglądać listę z nazwiskami piłkarzy. Blake Miller, Hawk Austin, Sam Knell, John Vaught. Trenując i grając pod jego okiem, chłopcy z całą pewnością przebyli długą drogę. Dziesięciu zawodników spotykało się w każdy poniedziałek, żeby razem z Codym studiować Biblię. Skupiali się wtedy na temacie wiary w Boga i przyjaźni poza boiskiem. Cody modlił się o to od samego początku. Uśmiechnął się do siebie. A jednak udało mu się tutaj coś zmienić. Co prawda większość studentów nie pragnęła żadnych zmian. Jeśli stąd wyjedzie, z powodzeniem może zastąpić go ktokolwiek. Jakiś inny trener lub rodzic. W tutejszej szkole nie brakowało mentorów.

302A_Love_Story_inside.indd 17

11.12.2018 14:38


18

Karen Kingsbury

Cody rozejrzał się po boisku. Tak, na pewno potrzebował odmiany. Pracy w innym miejscu, w innej szkole. Jakiegoś innego wyzwania. A może po prostu tęsknił za Andi. Nie wyobrażał sobie bez niej życia w Karolinie Południowej. Ale zerwane dwa razy zaręczyny to było za dużo. Dla każdego z nich. Jego związek z Andi rozpadł się, podobnie jak inne relacje, w które był uczuciowo zaangażowany. Cody czuł się zmiażdżony i przybity. Któregoś dnia jego złamane serce pęknie. I nigdy już nie będzie można go scalić. Andi wyjechała po tym, jak zerwali ze sobą. Obecnie pracowała dla chrześcijańskiej organizacji, która niosła pomoc ludziom poszkodowanym w kataklizmach, w zespole interwencji kryzysowej. Zabawne, bo sama nie zrobiła nic, żeby zapobiec kryzysowi pomiędzy nimi. Ktoś pojawił się przy szatni. Cody obniżył daszek czapki i zerknął w tamtym kierunku. Aaron Baylor, skrzydłowy młodzieżowej drużyny, zbliżał się w jego stronę. Cody przyjrzał mu się uważniej. Chłopak był najszczuplejszy w całej drużynie. Miał wciąż na sobie szkolny mundurek, spodnie w kolorze khaki i białą koszulę. Szedł przygarbiony z rękami w kieszeniach. Zawodnik wyglądał dokładnie tak, jak czuł się Cody. Minutę później Aaron znalazł się przy ławce i zajął miejsce obok Cody’ego. – Dzień dobry, trenerze. – Cześć, Baylor. – Cody oparł łokcie na kolanach i spojrzał na chłopaka. – Wszystko w porządku? – Tak jakby. – Baylor przeczesał palcami rude włosy. – Okej, nie do końca. Nie jest dobrze.

302A_Love_Story_inside.indd 18

11.12.2018 14:38


Love Story

19

Tę część swojej pracy Cody lubił najbardziej. Był tutaj dla chłopaków. – Chcesz pogadać? – Jeśli nie sprawi to problemu. – W oczach Baylora malował się smutek. – Oczywiście, że nie. – Cody wyprostował plecy i odwrócił się do Aarona. – Czym tak się martwisz? – Szkolnym balem. – Baylor skrzywił się, jakby już sama nazwa sprawiała mu ból. – Chłopaki zaczynają zapraszać już dziewczyny. – Po tych słowach wstał i uniósł ręce, westchnął ciężko, po czym je opuścił. – Chciałbym zaprosić Macy Withers. Wie pan, o kim mówię, trenerze? Cody uśmiechnął się. Każdy znał Macy Withers. – I myślisz, że nie jesteś jedynym, który chce ją zaprosić? – To chyba oczywiste – Aaron zaśmiał się nerwowo. Widać było, że cała ta sytuacja go stresowała. – Tylko w naszej drużynie jest sześciu chłopaków, którzy chcą ją zaprosić. – No to bądź pierwszy. Rozmowa sprawiła, że Cody zepchnął myśli o Andi na dno swojego serca. Dokładnie tam, gdzie lubił je przechowywać. – Dobry z ciebie chłopak, Baylor. Zobaczysz, zgodzi się. – Na pewno nie. – Baylor zrobił dziesięć kroków i obrócił się. – Widzi pan moją twarz? Jak się spocę na treningu, to zaraz mam kolejnego pryszcza. I jeszcze to… – urwał w połowie zdania i chwycił garść swoich włosów. – Ta ruda czupryna. – Pokręcił głową, a z jego ust posypały się dalsze skargi. – Mam najgorszą kondycję z całej drużyny. Nie mogę nawet przybrać na wadze, żeby się bronić. Tata żartuje, że jak stanę bokiem, to mnie nie widać. Dużo o tym wszystkim myślałem, ale fakty

302A_Love_Story_inside.indd 19

11.12.2018 14:38


20

Karen Kingsbury

są niezmienne. Macy Withers nigdy się nie zgodzi, nawet jeśli zapytam ją jako pierwszy. Nawet jeśli ufarbuję włosy albo moja twarz nagle się wygładzi… – Baylor – wtrącił Cody i wskazał na miejsce obok siebie na ławce. Chłopak zatrzymał się. Był tak rozemocjonowany, że z trudem łapał oddech. – Tak, trenerze? – Chodź tutaj, usiądź. – Cody czekał, aż Baylor się wyciszy. Po kilku sekundach tocząca się w nim walka ucichła. Baylor wzruszył ramionami i zrobił tak, jak prosił Cody. – To niemożliwe, trenerze. W głowie Cody’ego pojawiło się mnóstwo rad, ale nie spieszył się z nimi. Chciał powiedzieć tylko to, co było naprawdę ważne. – Pamiętam, jak byłem w twoim wieku. Doskonale wiedziałem, z kim chciałbym pójść na bal. – Cody usiadł wygodniej na ławce i przypomniał sobie, jak był zakochany w pewnej dziewczynie. To była córka trenera. Bailey Flanigan. – No tak, ale pan to co innego. – Baylor zgarbił się lekko. – Panu to żadna dziewczyna nigdy by nie odmówiła. – Poza tą jedną. – Cody spojrzał na Baylora. – Ona wydawała się perfekcyjna. Była kimś lepszym, a ja… no cóż, jakiś tam pogubiony piłkarz. – Pan był kiedyś pogubiony? – Chłopak nie krył zdziwienia, zaczął z zainteresowaniem słuchać Cody’ego. – Oczywiście. Było naprawdę źle. – Cody zawiesił na chwilę głos. – Właśnie tak to wyglądało, zanim nie podjąłem decyzji o pójściu za Jezusem. Teraz jestem innym człowiekiem.

302A_Love_Story_inside.indd 20

11.12.2018 14:38


Love Story

21

– Rozumiem. – Baylor pokiwał głową. – A ta dziewczyna, trenerze… rozmawiała z panem? Pomimo tego, że był pan taki pogubiony? – Tak. – Cody wrócił myślami do tamtych czasów. Przez moment rozkoszował się wspomnieniami związanymi z Bailey. – I pomogła mi coś zrozumieć. – Cody na kilka sekund zatrzymał dłoń na ramieniu chłopca, po czym założył ręce na piersi. Zależało mu, żeby Baylor zrozumiał to, co miał mu do powiedzenia. – Jesteś dzieckiem Boga. Bez względu na to, co widzisz, gdy patrzysz w lustro. Bez względu na to, co zrobiłeś lub możesz zrobić w przyszłości. Bóg cię kocha. On szaleje za tobą. – Cody uśmiechnął się. – Jest tylko jeden Aaron Baylor. Cody nie miał pewności, czy Baylor był zainteresowany jego słowami. Ale chłopak był w niego wpatrzony i czekał. – Widzisz… wartość człowieka pochodzi z jego wnętrza. Ci, którzy wierzą w Boga, odnajdują w Nim swoją wartość, w tym, czego On pragnie dla ich życia. Baylor milczał przez chwilę, po czym pokiwał głową i odwrócił się do Cody’ego. – Pan w to wierzy, tak? – Bailey pomogła mi to zrozumieć... dawno temu. – Cody spojrzał na błękitne kalifornijskie niebo. Wspomnienia powróciły jak żywe. – Powiedziała mi o Biblii. Zacząłem ją czytać, a tam zobaczyłem to czarno na białym. Prawdę o tym, że Bóg nas kocha. Wierzę w to od tamtej pory. To przyciąga mnie do naszego Pana. Baylor uśmiechnął się i pokiwał głową. Spuścił wzrok i przez chwilę drapał się po karku. – To wielka sprawa, trenerze. Naprawdę wielka.

302A_Love_Story_inside.indd 21

11.12.2018 14:38


22

Karen Kingsbury

– I prawdziwa. Chłopak spojrzał na Cody’ego. W jego oczach pojawiła się nadzieja. – To znaczy, że potrzebuję zrozumieć, kim naprawdę jestem. I przyjąć to, że Bóg bardzo mnie kocha. I dlatego nie powinienem mieć problemów z tym, żeby zaprosić Macy Withers na bal? – I dzięki temu czujesz się dobrze w każdym innym obszarze. – Cody roześmiał się. – Czy to gra w futbol, nauka, a nawet i znajomość z Macy Withers. Baylor znowu pokiwał głową. Przez chwilę obydwaj siedzieli w milczeniu, słychać było tylko lekki podmuch wiatru. – Pan i Bailey… to nie wyszło, tak? – Nie wyszło. – Cody zrobił wdech, przygotowując się do kolejnego zdania. – Poślubiła kogoś innego. – Przykro mi. – Baylor skrzywił się lekko. – W porządku – westchnął Cody. – Poślubiła właściwego mężczyznę. – A co z tą blondynką, która przychodziła na mecze? – Baylor nie był niemiły czy arogancki. Chciał po prostu znać prawdę. – Andi Ellison. – Tak. – Baylor zawahał się. – Nie byliście zaręczeni? – Dwa razy. – Serce Cody’ego przeszył znajomy ból. – To ja zawaliłem. Źle to rozegrałem – wyznał, siląc się na uśmiech. – Andi zasługuje na kogoś lepszego. Baylor wstał i przez dłuższą chwilę patrzył na Cody’ego. W pewnym momencie wzruszył ramionami, nie był już tak zmartwiony jak na początku. – Niekoniecznie, trenerze. Jest tylko jeden Cody Coleman.

302A_Love_Story_inside.indd 22

11.12.2018 14:38


Love Story

23

– Punkt dla ciebie – stwierdził Cody z uśmiechem i wskazał na szatnię. – Idź i odrób lekcje. Trening za 90 minut. Baylor przebiegł kilkanaście kroków, ale po chwili odwrócił się. – Trenerze? – Tak? – Dzięki. – W oczach chłopcach widać było uśmiech. – Zapytam ją. I wie pan co, może jeszcze nic straconego… może nie jest za późno na rozmowę z Andi – dodał i uniósł ręce. – Tak tylko mówię. – Dobrze, idź już, Baylor.

*** Dom Cody’ego stał przy spokojnej uliczce, kilka przecznic od Hillcrest Drive i centrum handlowego Oaks. Jeśli miałby mieszkać samotnie na południu Kalifornii, to wybrałby to miejsce. Coraz bardziej podobał mu się dom, który wynajmował. Riley, jego pies, też się zadomowił. Osiedle znajdowało się pomiędzy parkiem i ogrodem botanicznym. Poza tym w każdej chwili można było wyruszyć na któryś z licznych szlaków gór Santa Monica. Jednym słowem w dni takie jak ten było gdzie pójść, żeby się wyciszyć, pomodlić i przemyśleć różne sprawy. Trening poszedł świetnie, lepiej niż Cody się spodziewał. Większość składu drużyny miała wystarczające doświadczenie i umiejętności, żeby wziąć udział w jesiennych rozgrywkach. Być może zdobędą nawet mistrzostwo stanowe. Zespół trenerski składał się z tych samych, wspaniałych fachowców co

302A_Love_Story_inside.indd 23

11.12.2018 14:38


24

Karen Kingsbury

rok temu. Jego asystenci znali styl poszczególnych zawodników oraz ich możliwości. Dzisiejszy trening był doskonałym dowodem na to, że zespół czekał udany sezon. Ale wszystko to było za mało, żeby zapanować nad jego nieposłusznym sercem. Od rozmowy z Baylorem Cody nie potrafił się pozbierać. W jego życiu pojawiały się chwile, gdy futbol łagodził jego cierpienie, sprawiając, że smutek oraz samotność nie ciążyły mu aż tak bardzo. Miało to miejsce, gdy on i Bailey poszli własnymi drogami, albo gdy rozstał się z Cheyenne, jego następną dziewczyną. Tak, cierpiał i podczas bezsennych nocy pytał Boga, dlaczego sprawy poszły tak źle. Przynajmniej na boisku mógł odnosić sukcesy. Futbol był jego pasją i stanowił wytchnienie od cierpienia, które go dotykało. Ale dzisiaj było inaczej. To nie myśli o rozstaniu z Bailey Flanigan czy Cheyenne nie dawały mu spokoju. Bóg miał inne plany względem tych dziewczyn. I Cody nie mógł z tym się kłócić. Pogodził się z tym, jak potoczyło się ich życie. Twarz, którą cały czas miał dzisiaj przed oczami i o której nie potrafił zapomnieć, należała do kogoś innego. To była słodka twarz Andi Ellison. Cody zaparkował samochód przed domem, wszedł do środka i przywitał się z Rileyem. Czarny mieszaniec labradora miał trzy lata i był z Codym od samego początku. – Hej, piesku… jak ci minął dzień? – Cody pochylił się, poklepał psa po głowie i podrapał go za uchem. – Gotowy na przebieżkę? Riley wiedział, co to oznacza. Zaszczekał radośnie i pobiegł po smycz. Kiedy machał ogonem, to wprawiał w ruch całe

302A_Love_Story_inside.indd 24

11.12.2018 14:38


Love Story

25

swoje ciało. Odnosiło się wrażenie, że zaraz przełamie się w połowie, tak był podekscytowany. – Daj mi chwilkę! – zawołał Cody i roześmiał się głośno. Obecnie pies był jego najlepszym towarzyszem. Dzięki temu powroty do domu nie były aż tak smutne. Cody przebrał się w strój do biegania, a potem założył na protezę nogi specjalnie zaprojektowany but. Stracił lewą nogę poniżej kolana podczas wybuchu miny pułapki na misji w Afganistanie. Czasami odczuwał ból fantomowy w amputowanej kończynie, ale nigdy podczas biegania. Kiedy biegał, łatwo było zapomnieć, że cały ten wypadek w ogóle się wydarzył. Dzisiaj Cody wyjątkowo czekał na moment biegania. Pięć mil treningu na górskich szlakach powinno mu pomóc w uporządkowaniu myśli. Jak tylko wybiegł z Rileyem z domu, od razu pojawiły się pierwsze wspomnienia. Wspomnienia, których nie potrafił się pozbyć. Zresztą i tak by nie chciał, gdyby nawet mógł. Związek jego i Andi Ellison był skomplikowany. Co chwila pojawiały się jakieś trudności. Poznali się na studiach. Andi i Bailey mieszkały wtedy razem. Cody był do szaleństwa zakochany w Bailey i poza nią świata nie widział, natomiast Andi była zwariowaną i zbuntowaną dziewczyną. Jej rodzice byli świeckimi misjonarzami, którzy stawiali pierwsze kroki w przemyśle filmowym. Andi nie była zainteresowana żadnym z tych obszarów. Sprzeciwiała się wszystkiemu, o czym wiedziała, że jest prawdziwe i dobre. Miała własny pomysł na to, jak studiować i spędzać czas na Uniwersytecie Indiany. Cody pamiętał ten moment, gdy po raz pierwszy zrozumiał, jak źle było z Andi.

302A_Love_Story_inside.indd 25

11.12.2018 14:38


26

Karen Kingsbury

Któregoś razu znalazł ją późną nocą na kampusie. Leżała na ziemi, pijana prawie do nieprzytomności. Zabrał ją do akademika, w którym mieszkała z Bailey. Został tam wystarczająco długo, żeby upewnić się, że nic jej nie jest. Przez dobrą godzinę Andi mamrotała o sprawach, o których Cody nie miał pojęcia. Kiedy noc się skończyła, Cody wiedział dwie rzeczy. Po pierwsze Andi piła alkohol w sposób, który ją niszczył. Cody sam znajdował się kiedyś na takim etapie. Po drugie dziewczyna była w nim zakochana. Wtedy łatwo było to zlekceważyć. Łatwo było tłumaczyć, że jej uczucie do niego było płytkie. Jej wyznanie było tylko pijacką paplaniną. Dokładnie tak Cody sobie to wyjaśnił. Tym bardziej że w tamtym czasie jego serce należało do Bailey… i tylko do Bailey. Zachowanie Andi po tamtym wybryku pogorszyło się jeszcze bardziej. Zaczęła chodzić z jakimś studentem z wymiany – typem spod ciemnej gwiazdy, który nie miał dobrych intencji. Spotykali się przez kilka miesięcy i chłopak namówił ją do rzeczy, jakich nigdy nie zamierzała zrobić. Do przekroczenia granic, których nie chciała łamać. Andi zaszła w ciążę. Później wyznała Cody’emu, że dopiero wtedy dotarło do niej, jak bardzo odeszła od wiary, w której ją wychowano. Urodziła dziecko – chłopca, którego oddała do adopcji. Adoptowali go Luke i Reagan Baxterowie. Andi przeszła wtedy radykalną przemianę serca. Powróciła do Boga, pogodziła się z rodzicami i zamieszkała z nimi. W niedługim czasie rodzina Andi wyjechała z Bloomigton na południe Kalifornii. Kilka lat później, gdy Cody poleciał do Los Angeles na rozmowę w sprawie pracy w chrześcijańskiej szkole w Oaks, wpadł przypadkiem na Andi.

302A_Love_Story_inside.indd 26

11.12.2018 14:38


Podziękowania

Żadna książka nie powstanie bez współpracy całego zespołu, bez pasji i determinacji. Z Love Story było podobnie! Na początku specjalne podziękowania kieruję do mojego wydawcy, Jonathana Merkha, Jeniffer Smith oraz zespołu z Howard Books. Wasza wiara we mnie i pragnienie, żeby podnosić poprzeczkę na rynku, są niezrównane. Podobne podziękowania składam na ręce Carolyn Reidy i zespołu w Simon&Schuster. Wspominam nasze spotkanie rok temu w Nowym Jorku oraz to, jaki przełom przyniosła wasza kreatywność. Dziękuję za Wasze zaangażowanie w tak wielu obszarach. Współpraca z Wami to prawdziwy zaszczyt! Niniejsza książka nie byłaby tak wyjątkowa, gdyby nie moja redaktorka Becky Nesbitt i jej niezwykły talent. Z Becky znamy się od dawna, kiedy moje dzieci były małe, od początku powstawania sagi o Baxterach. Wielu autorów wypatruje z niecierpliwością zakończenia prac edycyjnych. Z Tobą cały

302A_Love_Story_inside.indd 355

11.12.2018 14:39


356 Karen Kingsbury

ten proces wygląda jak marzenie. Zawsze szukasz sposobów na to, żeby książka była jeszcze lepsza. Wciąż od nowa. Dziękuję za to! Jestem najszczęśliwszą autorką na świecie, mając Ciebie u boku. Dziękuję również mojemu zespołowi projektowemu – Kelsey i Kyle’owi Kupeckim, których talent w branży jest ceniony od Los Angeles po Nowy Jork. Jesteście po prostu najlepsi! Moja strona internetowa, media społecznościowe oraz newsletter wraz z wieloma innymi aspektami dotyczącymi mojego podróżowania i pisania – wszystko to jest owocem Waszej pracy. Dziękuję, że Wasze marzenia splatają się z moimi. Kocham Was i codziennie dziękuję za Was Bogu. Ogromne podziękowania dla moich sióstr – Tricii i Susan oraz dla mojej mamy, które wkładają całe swoje serce w pomoc moim ukochanym czytelnikom. Tricia od ponad dekady jest moją asystentką wykonawczą, a Susan od wielu lat zajmuje się klubem moich fanów na Facebooku. Mamo, dziękuję, że troszczysz się o grono moich czytelników. Każdy, kto kiedykolwiek wysłał mi list i otrzymał odpowiedź od Ciebie, jest prawdziwym szczęściarzem. Wszystkie trzy jesteście dla mnie takim błogosławieństwem. Kocham Was i dziękuję Bogu za każdą z Was! Dziękuję również Tylerowi za pomoc w pisaniu scenariuszów do sztuk oraz innych projektów. Jesteś bardzo utalentowanym pisarzem. Nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę Twoje książki na półkach. Mam nadzieję, że nastąpi to wkrótce! Tak bardzo Cię kocham! Dziękuję Aurorze Galvin, asystentce mojego biura. Tak bardzo ułatwiasz mi życie! Bez Ciebie nie mogłabym pisać tak dużo.

302A_Love_Story_inside.indd 356

11.12.2018 14:39


Love Story 357

Dziękuję także mojemu zespołowi Team KK, który działa w mediach społecznościowych, informuje o nowościach i jest aktywny na Facebooku, odpowiadając na wszelkie pytania moich czytelników! Bardzo cenię sobie Waszą pracę. Niech Bóg Was błogosławi za służbę na rzecz programu Life-Changing Fiction™. W pisaniu książki istnieje jeszcze etap końcowy. Trafia do mnie tekst po korekcie, który przesyłam zespołowi złożonemu z pięciu bardzo bliskich mi osób, moim szczególnym czytelnikom. Moja siostrzenico Shannon Fairley, Hope Painter, Donno Keene, Renette Steele i Zacu Weikel – jesteście cudowni! Zawsze zadziwia mnie to, że w ostatniej chwili wyłapujecie różne rzeczy. Dziękuję, że chcecie czytać moje książki i zawsze mogę na Was liczyć. Nie byłoby moich książek, gdyby nie pomoc rodziny, a szczególnie mojego niezwykłego męża, Donalda. Skarbie, dziękuję za Twoją duchową mądrość i przywództwo w naszym domu oraz niezliczone sposoby wsparcia, żebym mogła oddać powieść w terminie. Kocham Cię! Pragnę jeszcze podziękować człowiekowi, który wierzy w mój talent od dwóch dekad – mojemu wspaniałemu agentowi, Rickowi Christianowi z Alice Literary Agency. Rick, od początku mówiłeś mi, żebym marzyła o wielkich rzeczach i mierzyła wysoko. Na podstawie moich książek powstały filmy i seriale znane na całym świecie. Wyobrażałeś to sobie, modliłeś się o to, wierzyłeś. Ja piszę, a Ty pracujesz nad projektami filmowymi, nadzorujesz moją współpracę z Uniwersytetem Liberty. Jesteś błyskotliwy, ambitny, troskliwy i oddany. Marzyłam o takim agencie. I moje marzenie się spełniło. Bóg

302A_Love_Story_inside.indd 357

11.12.2018 14:39


358 Karen Kingsbury

jest niesamowity. Dziękuję, Ricku, i dziękuję, że modlisz się za mnie i moją rodzinę. Za to przede wszystkim dziękuję. Moje największe podziękowania składam Wszechmogącemu Bogu, który jest Początkiem i Końcem, i wszystko ma w Nim istnienie. Piszę dla Ciebie, przez Ciebie i dzięki Tobie. Dziękuję, Boże, z całego serca.

302A_Love_Story_inside.indd 358

11.12.2018 14:39


One Chance Foundation (Fundacja Jednej Szansy)

Rodzina Kingsbury z ogromnym zaangażowaniem pomaga w szukaniu nowych domów i rodzin dla osieroconych dzieci z całego świata, w których będą one kochane do końca życia. Właśnie dlatego założyli Fundację Jednej Szansy. Inspiracją dla powstania tej fundacji były słowa taty Karen Kingsbury, Teda C. Kingsbury. „Nie żyjemy na próbę. Mamy tylko jedną szansę na to, żeby kochać i prawdziwie żyć!” – powtarzał Ted. Karen również przypomina swoim czytelnikom, że mają tylko jedną szansę na napisanie historii swojego życia. Każdy może wspomóc Fundację Jednej Szansy, dołączając tym samym do grupy ludzi przekonanych, że wszyscy mamy tylko jedną szansę, aby odmienić życie osieroconych dzieci.

302A_Love_Story_inside.indd 359

11.12.2018 14:39


360 Karen Kingsbury

W Liście św. Jakuba (1, 27) czytamy, że człowiekiem religijnym i nieskazitelnie czystym jest ten, kto pomaga sierotom. Fundacja Jednej Szansy stanowi odpowiedź na to wezwanie. Osoby, które pragną wesprzeć finansowo Fundację Jednej Szansy, zapraszamy do odwiedzenia strony: www.KarenKingsbury.com.

302A_Love_Story_inside.indd 360

11.12.2018 14:39


Posłowie

Drogi Czytelniku i Przyjacielu, Kiedy wiele lat temu powstała pierwsza książka o Johnie i Elizabeth Baxterach, już wtedy wiedziałam, że pewnego dnia opiszę ich miłosną historię. Pisząc Love Story, czułam się tak, jakbym cofnęła się w czasie. Widziałam, jak John i Elizabeth poznali się na potańcówce. Przyglądałam się im, kiedy iskry ich przyjaźni zamieniły się w płomień miłości. Płomień tak jasny, że mógł go ujrzeć cały świat. Właśnie tak wyglądają historie miłosne. Nawet i te fikcyjne. Z tego też powodu nie zawarłam w powieści jedynie historii miłosnej Johna i Elizabeth, ale napisałam również o Codym i Andi, Brandonie i Bailey, Landonie i Ashley. Modlę się, żebyś czytając Love Story, pomyślał również o własnej historii miłosnej. A jeśli nie o swojej, to o historii rodziców lub kogoś, kogo podziwiasz. Prawdziwe historie miłosne to lekcje mówiące o lojalności i poświęceniu, pasji

302A_Love_Story_inside.indd 361

11.12.2018 14:39


362 Karen Kingsbury

i oddaniu. A kiedy historia miłosna jest tak piękna, że aż zapiera dech w piersiach, to uczy nas o wierze. Kiedy napisałam o Johnie i Elizabeth, to poczułam, że nauczyłam się czegoś o miłości do męża. Być może chodziło o świadomość, że nigdy za wiele tej miłości, bo czas jest krótki. Mam nadzieję, że czujesz podobnie. Bo taki jest cel programu Life-Changing Fiction™. Chodzi nie tylko o zapewnienie rozrywki, ale również o zbliżenie się do Boga i ludzi, których kochasz. A teraz gdy skończyłeś/skończyłaś czytać Love Story, podaj ją dalej. Przekaż książkę przyjacielowi lub mamie. Zostaw na stoliku w restauracji albo w poczekalni do lekarza. Podaruj ją kasjerce w sklepie lub nauczycielce Twojego dziecka… albo Twojej nauczycielce. Jak zawsze znajdziesz mnie na Facebooku, Twitterze i Instagramie. Dołącz do mojego darmowego newslettera. Znajdziesz w nim co miesiąc mój nowy artykuł, raz w miesiącu wybieram również jednego z czytelników, do którego trafia książka z moim autografem. Do następnego razu i pamiętaj, że Bóg kocha Cię najbardziej na świecie. Z miłością i pozdrowieniami, Karen Kingsbury

302A_Love_Story_inside.indd 362

11.12.2018 14:39


Pytania do studiowania w grupie

Poniższych pytań można użyć do dyskusji w grupie znajomych lub rodziny. Po przeczytaniu Love Story poświęćcie jeden wieczór na rozmowy o książce. 1. Jak odbierasz radę Cody’ego Colemana skierowaną do jego zawodnika, Aarona Baylora, dotyczącą szkolnego balu? 2. Czy zauważyłeś, że udzielając komuś rady, możesz pomóc również sobie? 3. Jak brzmiała najlepsza rada dotycząca Twoich relacji, jaką otrzymałeś? 4. Z jakimi emocjami mógł zmagać się John, gdy Cole poprosił go o pomoc w przygotowaniu szkolnego projektu? 5. Jakie są najpiękniejsze z Twoich wspomnień? 6. Czy znasz jakąś piękną i prawdziwą historię miłosną?

302A_Love_Story_inside.indd 363

11.12.2018 14:39


364 Karen Kingsbury

7. Co sądzisz o postawie Elaine wobec Johna przedstawioną na początku książki? 8. Jaka najmilsza rzecz spotkała Cię ze strony drugiej osoby? 9. Opowiedz o Twoich ulubionych fragmentach o potańcówce, na której poznali się John i Elizabeth. 10. Jak poznałaś/poznałeś Twojego współmałżonka? Jeśli nie jesteś zamężna/żonaty, opowiedz romantyczną historię innej pary i to, jak się poznali. 11. Co myślisz o decyzji Cody’ego, żeby starać się ponownie o względy Andi, pomimo dwukrotnie zerwanych zaręczyn? 12. Jak reagowali bliscy, kiedy John i Elizabeth przeżywali najtrudniejsze dla nich chwile w życiu? 13. Opowiedz o Twoich trudnych momentach. Jak reagowali Twoi bliscy? 14. Czy postrzegasz rodziców Elizabeth jako złych chrześcijan? Co według Ciebie czyni nas prawdziwymi chrześcijanami? 15. Cody cierpiał na zespół stresu pourazowego. Czy znasz kogoś, kto zmaga się ze wspomnieniami z wojny? 16. Czy zdarzyło Ci się, że trudna sytuacja zamieniła się w błogosławieństwo, jak miało to miejsce w przypadku Johna, gdy popsuł mu się samochód? 17. Co najbardziej urzekło Cię w Wilsonie? 18. Czy zdarzyło się, że Ty lub ktoś z Twoich bliskich otrzymaliście pomoc od kogoś zupełnie nieznajomego? 19. John i Elizabeth odnaleźli w końcu wiarę w Boga. Jak wiara pomogła Ci przetrwać trudne momenty w życiu? 20. Dlaczego Andi zmieniła zdanie? Czy kiedykolwiek zmieniłaś/zmieniłeś zdanie o kimś, kogo kochasz? Jak to się zakończyło?

302A_Love_Story_inside.indd 364

11.12.2018 14:39


Spis treści Dedykacja . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3 Rodzina Baxterów. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7 Rozdział 1. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15 Rozdział 2. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 33 Rozdział 3. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 47 Rozdział 4. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 61 Rozdział 5. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 75 Rozdział 6. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 87 Rozdział 7. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 103 Rozdział 8. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 115 Rozdział 9. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 129 Rozdział 10. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 143 Rozdział 11. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 151 Rozdział 12. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 169 Rozdział 13. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 187 Rozdział 14. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 199 Rozdział 15. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 213 Rozdział 16. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 221 Rozdział 17. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 239 Rozdział 18. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 257 Rozdział 19. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 273 Rozdział 20. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 285 Rozdział 21. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 297

302A_Love_Story_inside.indd 365

11.12.2018 14:39


Rozdział 22. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 309 Rozdział 23. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 323 Rozdział 24. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 339 Podziękowania. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . One Chance Foundation. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Posłowie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Pytania do studiowania w grupie. . . . . . . . . . . . . . . . . .

302A_Love_Story_inside.indd 366

355 359 361 363

11.12.2018 14:39


302A_Love_Story_inside.indd 367

11.12.2018 14:39


Niniejsza książka stanowi fikcję literacką. Wydarzenia, postaci i miejsca są fikcyjne i jakakolwiek zbieżność z wydarzeniami, miejscami oraz z osobami, żyjącymi bądź zmarłymi, jest przypadkowa. Tytuł oryginału: Love Story © 2017 Karen Kingsbury Wszelkie prawa zastrzeżone, łącznie z prawem do kopiowania książki lub jej fragmentów w jakiejkolwiek formie. W tej kwestii prosimy kontaktować się z: Howard Books Subsidiary Rights Department, 1230 Avenue of the Americas, New York, NY 10020. HOWARD oraz metryka drukarska to znak towarowy zastrzeżony dla Simon&Shuster, Inc. Redakcja: Ewelina Michniowska-Addario Skład i łamanie: Tomasz Mstowski Projekt okładki: Amadeusz Targoński Zdjęcia na okładce: © 4 PM production/shutterstock.com, © tomertu/shutterstock.com Cytaty biblijne pochodzą z: Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Najnowszy przekład z języków oryginalnych z komentarzem © Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2011 ISBN 978-83-7797-302-8 © Edycja Świętego Pawła, 2019 ul. Św. Pawła 13/15 • 42-221 Częstochowa tel. 34.362.06.89 • fax 34.362.09.89 www.edycja.com.pl • e-mail: edycja@edycja.com.pl Dystrybucja: Centrum Logistyczne Edycji Świętego Pawła ul. Hutnicza 46 • 42-263 Wrzosowa k. Częstochowy tel. 34.366.15.50 • fax 34.370.83.74 e-mail: dystrybucja@edycja.com.pl Księgarnia internetowa: www.edycja.pl

302A_Love_Story_inside.indd 368

11.12.2018 14:39




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.