Szara godzina. Wiersze publikowane w latach 2000-2015. Wiersze Wybrane, tom II

Page 1



Wiersze publikowane w latach 2000-2015

395B_Szara_godzina_inside.indd 1

17.09.2021 13:33


Wybór i opracowanie: Ernest Bryll i Małgorzata Goraj-Bryll Ilustracje: Magdalena Bryll Zdjęcie Ernesta Brylla: Paweł Kęska Korekta: Ewelina Michniowska-Addario Skład i łamanie: Tomasz Mstowski Opracowanie graficzne i projekt okładki: Estera Makieła

ISBN 978-83-8131-395-7 © Edycja Świętego Pawła, 2021 ul. Św. Pawła 13/15 • 42-221 Częstochowa www.edycja.com.pl

ISBN 978-83-66765-37-5 © Instytut Literatury, 2021 ul. Smoleńsk 20/12 • 31-112 Kraków www.instytutliteratury.eu

Dystrybucja: Centrum Logistyczne Edycji Świętego Pawła ul. Hutnicza 46 • 42-263 Wrzosowa k. Częstochowy tel. 34.366.15.50 • e-mail: dystrybucja@edycja.com.pl Księgarnia internetowa: www.edycja.pl

395B_Szara_godzina_inside.indd 2

17.09.2021 13:33


Od Autora

T

ytuł tomiku Widziałem jak odchodzą z nas ci ludzie dobrzy zamyka pewien okres pisania wierszy. Po wielu latach, bo aż w 2021 roku, mój przyjaciel John Tagliabue napisał do mnie z zagranicy: „najbardziej mi bliski z tytułów twoich tomików jest ten właśnie”. Żeby wyjaśnić, dlaczego to zdanie jest tak ważne dla mnie, powiem trochę o Johnie. Był jednym z najważniejszych korespondentów amerykańskiej prasy w trudnych czasach lat osiemdziesiątych. Przerwał swoją służbę prawie śmiertelnie postrzelony w Rumunii w Timișoarze podczas demonstracji przeciwko Ceaușescu. Kiedy John był w Polsce, uczył się u nas polskiego, polskiej historii. Był ważnym świadkiem naszych spraw. Już wtedy odchodzili od nas ludzie dobrzy. Ze mnie, z moich przyjaciół. Dziś widzę to w wierszach, a może i Państwo zobaczą. Stawaliśmy się. Kim, czym, wobec czego, dlaczego? Najostrzej o tym czasie mówi Kubek tajemny. Cały tomik, ale i wiersz Wszyscy są szczęśliwi, bo chcą być szczęśliwi. Czas pisania tych wierszy to lata 1995-1999. W 1995 roku, po okresie w Irlandii (gdzie budowałem pierwszą w relacjach obu krajów Ambasadę RP), wróciłem do Warszawy. Zachorowałem poważnie na serce, wyszedłem z bypassami ze szpitala na Śląsku i żyłem już nie na służbie państwowej, a sobie sam. I dowidziałem się tego, czego już się domyślałem za granicą. Odchodzili z nas ludzie dobrzy. Tłumnie. A my przemykaliśmy Polską ostrożnie, bo „Wciąż upadł na ulicy, a więc się nie liczy”. 3

395B_Szara_godzina_inside.indd 3

17.09.2021 13:33


Może nawet dziś nieco dziwić i denerwować takie moje pisanie o wierszach, jakby były one szczególnym pamiętnikiem… Ale tak ze mną jest. Mogę napisać wiersz tylko o tym, co naprawdę przeżyłem, przerobiłem w sobie. Nie o tym, co mi wytłumaczono, co nawet sam zrozumiałem i do głowy wtłoczyłem. Jeśli nie, to nawet marnego wiersza z tego nie będzie. A czas tamtych lat? Kończyło się porozumienie z czytającymi – a może tak się nam wydawało. Czułem, że jakby każdy został sam. Co powiedzieć tym, co jeszcze czytają poezję – jeśli są? Niby proste – kim jestem, co czuję, czy wierzę. Ale jak? Jest taki wiersz Jezioro Kałuża z tomiku wydanego w 2003 roku, a więc odczuwanego o parę lat wcześniej. Przeczytajmy, jak to siedzimy nad jeziorem ojczystym, co teraz jest kałużą, i moczymy nogi, starając się zrozumieć: Czemu tak trwamy, dla kogo miejsce trzymamy? I jest dość dziwny List w butelce, który tak naprawdę był wysłany przeze mnie (jeszcze czternastolatka) z plaży przy rzece Kaczej w Orłowie. A teraz wrócił. Wiele znajduje się tu przypomnień o czasach licealnych, czasach naszego pokolenia Współczesności. Jakbym tonąc, czepiał się pamiętania. Są sny Na ganeczku snu. Ale jest też ważny dla mnie wiersz Aniele mych pradziadów. Stał się, co mnie zaskoczyło, dość znaną pieśnią. Bo zaczął się czas, kiedy dużo moich wierszy stawało się pieśniami. Śpiewanymi przez tych, co wędrowali innymi niż popowi pieśniarze drogą. Uciekałem w Uciekam z duszą na ramieniu. Ale pojawił się nowy trop. Ważny obraz. Ikona – Dom taki zmieniony, rozwalony, ale dom. I Na dom mój pada cieniutki blask popatrzcie. Tam, już w rozwalonym, nieskończonym, nie do końca zrozumianym domu, budzę się, kiedy Trzecia nad ranem. 4

395B_Szara_godzina_inside.indd 4

17.09.2021 13:33


Żeby wyciszyć serce, wracam nieskładnie do modlitw, układam wiersze jak modlitwy. I widzę – niewiele mam od siebie do modlenia. Czasem czuję się Jak w karczmie przy drodze do Emaus. Tak ogłupiały, przerażony, że z trudem dociera Kto siedzi przede mną, o czym mówi, kiedy łamie chleb i kiedy pijemy z Nim wino. Właśnie się dowiedziałem, pojąłem, pędzę z powrotem do moich przyjaciół, aby opowiedzieć, ale kiedy opowiadam, tyle ginie, gaśnie, bo ja nie umiem, już nie rozumiem. A oni? Jedni udają, że trochę wierzą, ale bez przekonania, że to nie było tylko przywidzenie. A inni pytają brutalniej: Więc co, o czym, dlaczego w tej brudnej karczmie, czemu przy tym marnym winie i zakalcowatym chlebie, czemu akurat mówił do ciebie? Przecież, sam zobacz, jak nic nie umiesz opowiedzieć. I to niestety chyba prawda. Ale mam w sobie obraz tej ciemnej izby w karczmie przy drodze do Emaus. I ten blask w brudnych oknach, gdy On mówił. A przenikało światło – bo przecież Miało się już ku zachodowi. Wierzę, że w tym blasku trochę i mnie widać. Ernest Bryll kwiecień 2021

5

395B_Szara_godzina_inside.indd 5

17.09.2021 13:33


395B_Szara_godzina_inside.indd 6

17.09.2021 13:33


Instytut Wydawniczy PAX 2000

395B_Szara_godzina_inside.indd 7

17.09.2021 13:33


395B_Szara_godzina_inside.indd 8

17.09.2021 13:33


ARCHANIOŁY Archanioły runęły od morza jasnego Przez nasze ciasne, kościste mieszkania Pan wołał: – Dosiadajcie ich grzbietu dzikiego Płyńcie szeroko na nowe spotkania… Ale jak się zapoznać z czymś co nieznajome Nie przedstawione? Jak drzwi otworzone Zostawić? A podłogi to kto powyciera Po tej pieśni co na nas zwaliła się teraz… A walizki też przecie są nie spakowane I nie jest powiązane co ma być zabrane I moje ręce także nie do tego Żeby się trzymać grzbietu anielskiego Panie, za wielka ryba i cud zbyt ogromny Co przez pomyłkę wpadł w mieszkanko skromne

9

395B_Szara_godzina_inside.indd 9

17.09.2021 13:33


Jesteśmy warci tego… Jesteśmy warci tego by nie żreć zwyczajnie A mieć pełny rozpusty stosunek z jedzeniem Czuć język staje prosto w podniebienie Jesteśmy warci. Czego? By nie wciągać łachów Półsennych koszul. Spodni pełnych strachu Dźwigać się ranni i herbatą krwawić Jesteśmy warci świata cudownego Lecz Tam trochę przyciasno. Musisz kogoś zabić Żeby odetchnąć – oddech zabrać komuś Żeby zamieszkać – wyszczuć innych z domu Żeby być bardziej – W niebyt Przesunąć innych Niech tam przy odbycie Nowego świata. W mrocznej kiszce biedy Co nie strawione milcząc dalej trawią Jesteśmy warci żeby żyć to życie Ci się bawią Ci się dławią

10

395B_Szara_godzina_inside.indd 10

17.09.2021 13:33


WOŁAŁ NAS PAN Wołał nas Pan na taniec, na śpiew i na radość A myśmy przyszli tylko na radochę Stąd nie zadrżały światy, pieśni poszły blado Taniec się jąkał a śmiech kulał trochę Wołał nas Pan na miłość – my na popierdółki Przypędziliśmy. No i jest ziewanie A on nam miejsce usłał w planet bujnym sianie I niebiosa zaczepił jak gniazdo jaskółki Wołał nas Pan na wieczność – myśmy zrozumieli Że na pogrzeb. Więc każdy trumnę płacząc klecił I stroił trupie miny. Stąd martwi leżeli. Kiedy on drzwi otworzył. Czekał. Światło świecił Nie pojmował dlaczego wciskamy się w ziemię Za nami… Kiedy wszystko właśnie otworzone Tylko odwrócić się na jasną stronę Wołał nas Pan na taniec, na śpiew i na radość I ciągle woła. Nigdy nie ma zadość.

11

395B_Szara_godzina_inside.indd 11

17.09.2021 13:33


Mijaliśmy świat w pędzie… Mijaliśmy świat w pędzie – bo jakoś tam będzie Będzie przystanek. Wielkie smakowanie Ale nie dla każdego. Nie wszędzie, nie wszędzie I nie za darmo takie widoki Dlatego trzeba po schodach wysokich Aż dusza w gardle staje… Niektórym uciekła Nie zacisnęli zębów, leżą bez ducha… A my? Gonimy. Od ucha do ucha Wyszczerzeni. Z uśmiechem też trzeba uważać Śmiejesz się za szeroko – odpadnie pół twarzy Śmiejesz za wąsko – nic w gębę nie wpada Ale my wyżej. Wszystko się układa Ściśle. Bo gdy szczelina – zaraz się zaczyna Coś niejasnego jak łza albo trawa Ale my mocniej. To jest nasza sprawa Biegniesz coraz piękniejszy Coraz bardziej młody Bo kto chce wypaść z mody Kto?

12

395B_Szara_godzina_inside.indd 12

17.09.2021 13:33


Miało być… Miało być jaśniej – ale nie tak jasno Gdy wszystko się zamienia w nieznaną pustynię Miało być szerzej – ale bardziej ciasno Żeby ścian można dotknąć. Wiedzieć: – Nie zaginiesz Pióra swobody także miały nam zaszumieć Ale takie układne. Żeby bez przeszkody Koszulę na grzbiet włożyć… Mieliśmy rozumieć Ale tylko co miłe… Oto są powody Dla których umykamy. Każdy w swoją norę Tam gdzie cień i chłód strachu. I źródło pokory

13

395B_Szara_godzina_inside.indd 13

17.09.2021 13:33


Ludu mój kartoflany… Ludu mój kartoflany gdy walczysz z olbrzymem Góry niebem przenosisz, wolność twoje imię A kiedy wolny siebie masz za wielkość wroga Jesteś mniejszy od myszy. A imię twe: trwoga

Dublin, 4 IV 1993

14

395B_Szara_godzina_inside.indd 14

17.09.2021 13:33


Po czym każdy poznaje tych, co odrzuceni… Po czym każdy poznaje tych, co odrzuceni Skąd nagle nikt ich nie chce Skąd się wszystko zmienia – Choć niby żyją z nami Obywatelami Są Polski niepotrzebnej – Jak to wiemy Po czym? A niosą szary zapach Kalesonów biednych Kropelkę moczu Albo pot na łapach Dlatego nikt im ręki nie chce podać miękko A jeśli się zlituje długo palce myje Niosą w obrożach koszul cicho zmiękłe szyje Łeb im puchnie od szeptów: Co robić?… Dlaczego? Bez odpowiedzi Każdego Każdego Może nocą odwiedzić Ten zaduch przegranej 15

395B_Szara_godzina_inside.indd 15

17.09.2021 13:33


I z oczu łzy popłyną Jak z otwartej rany Usta się zapadną Bo ich nie wydyma Uśmiech karzełka, modlitwa olbrzyma Niby będziemy w życiu Ale nas ni ma

16

395B_Szara_godzina_inside.indd 16

17.09.2021 13:33


REKOLEKCJE Z TELEFONEM KOMÓRKOWYM My spuszczeni ze smyczy Z telefonem wolnym Odwiązani od sznura I jak myśl swawolni Możemy teraz odejść w najdzikszą pustynię I wielką Bogu przekazać nowinę Że nikt się już nie straci Bo mamy przyjaciół A przyjaciele wolne mają telefony I nikt nie będzie W głuszy opuszczony

17

395B_Szara_godzina_inside.indd 17

17.09.2021 13:33


RAPORT Lecieliśmy nad ziemią trzymając się cudów Niby balonu. Balon był rozdęty Pełny siebie i tłusty. Bo duł Wicher Święty Płomiennymi wargami. Więc prawie bez trudu Omijaliśmy góry, które przegryźć trzeba Błota, płoty i słoty… My prosto do nieba Poganiający Boga gwizdaniem, hukaniem Ryczący – Alleluja – jakby zmartwychwstanie Już było w naszej garści. A tu jak Duch stanie Jak się odwinie od nas i gdzie indziej wionie… Więc się chybnęło w opasłym balonie Sflaczało, poszło na dno Nim co pomyślane Zaryliśmy się w piachy wielce nam nieznane Z ludem co niby swojską mową gada Ale nie widzi nas. Nie odpowiada I powłokę balonu, którą wczoraj czule Głaskaliśmy, przerabia w gacie i koszule O, Panie to donoszę i z uszu wyjmuję Watę bo jeszcze we łbie od cudów mi duje

18

395B_Szara_godzina_inside.indd 18

17.09.2021 13:33


A ty się ziemio nie bój… A ty się ziemio nie bój. Przecież my żyjemy Choć jesteśmy obdarci też do siódmej skóry To ósma nam wyrośnie. Zaślepią się dziury Na twoim grzbiecie ziemio. I zarosną pięknie Jeśli nawet nie trawą, wodą czy drzewami To czymś wreszcie zarosną. Powiem ziemio więcej Twarde rzeki popłyną twymi pęknięciami A że nie rzeki z wody? Popatrz, w naszych żyłach Także buszuje nie ta krew co była Co z tego, że zmieniło się serce i myśli Ale stoimy. Inni nie byliśmy Na innej ziemi. Pod innym powietrzem Które do gardła powolutku ciecze Jak ołów… Popatrz ziemio jak będziesz sławiona Wypatroszona. W naszych pieśniach słonych Którym nic nie potrzeba. Ni Boga, ni drzewa Wody, ognia miłości… Nawet nienawiści

19

395B_Szara_godzina_inside.indd 19

17.09.2021 13:33


Nie bój się ziemio. I bądź dobrej myśli Bo przyjdzie czas, że nic nam nie będzie odjęte I wszystko będzie pustką I to będzie świętem.

20

395B_Szara_godzina_inside.indd 20

17.09.2021 13:33


Ta popółnocna pora… Ta popółnocna pora gdy ziemia oddycha Dla zakochanych jest najbardziej cicha Bo mogą myśleć ciszej niż szept liści A i tak wiedzą co mają na myśli Nawet nietoperz swym jedwabnym lotem Nie zmąci chwili gdy mają ochotę Dotykać siebie… Płyną przez jeziora Co noszą ich imiona. Wodą cichą, świętą I przez nikogo jeszcze nie dotkniętą Na wyspę tylko dla nich… Kiedy przyjdzie pora I obudzą się ptaki, tramwaje i drzewa Świt ich przyłapie na tej wyspy brzegach Nagich… Muszą się bronić, kryć w ciele drugiego Zanim się przywołają do ciała własnego

21

395B_Szara_godzina_inside.indd 21

17.09.2021 13:33


KSIĄŻĘ MUCH Odkryliśmy czas lepszy. I nie ma co pieprzyć Kiedy się wreszcie zerwie te łąki zielone I oceany zgniłe będą odrzucone Szkielet da się przewietrzyć Tylko nie wszystko tak łatwo się zrywa Ktoś ziemię trzyma nie chce się odkrywać… A to wy, ludzie głupi! Najgorzej jest nocą Gdy lasy wyłysiałe niby stare koce Znów na łeb naciągacie. I z wielkim chrapaniem Śnicie że wszystko – jak było zostanie I przylepiacie śliną spermą łzami Niebo co było zerwane nad wami

***

Książę much! Wybacz. Jeszcze powiewają Te kłaki, szmaty, krople nie wyrwane Do końca. Ale będzie powiedziane: Amen Choć jeszcze zasypiają I śnią całą zgrają

22

395B_Szara_godzina_inside.indd 22

17.09.2021 13:33


Wziął, upadł na ulicy a więc się nie liczy… Wziął, upadł na ulicy a więc się nie liczy Bo tylko z nas układa się piękny rachunek Tylko nam jest dodane. I tylko my sumę Umiemy zdawać przed boskim obliczem Nie ma litości najmniejszego włoska Bóg nasz z główką malutką jak plemnik liczenia A więc się nie oglądaj za tym, który został Każdy z nas płacze pięknie ale oczu nie ma Kto głupio się obejrzy może się obudzić Z głową na zawsze w przeszłość przekręconą Tak właśnie między nami człapie wielu ludzi Ubogą stroną

23

395B_Szara_godzina_inside.indd 23

17.09.2021 13:33


Wszyscy są szczęśliwi bo chcą być szczęśliwi… O, wszyscy są szczęśliwi bo chcą być szczęśliwi I uśmiech twardo zębami trzymają Stracili słowa? Nie trzeba się dziwić Tak jest w niejednym kraju Mają sen. Czasem ciemność co tych snów pilnuje Może podejrzeć twarze bez uśmiechu Policzki zapadnięte w nieśmiałym oddechu I oko co łzą zezuje A obok, obok na stoliku nocnym Kubek tajemny Tam się jak wielka sztuczna szczeka moczy Uśmiech codzienny

24

395B_Szara_godzina_inside.indd 24

17.09.2021 13:33


Indeks tytułów A A co było na stołach rajskich... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 306 A ja jadę do niej... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 415 A ja jestem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 120 A KTO TO? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 107 A kto zawsze otwiera drzwi naszego domu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .89 A ma duszę nasz dom... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 128 A może Panie Boże milczysz bo chcesz milczeć... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 99 A nic, nic... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 148 A On się śmiał... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 172 A przed nocą... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 400 A to były tylko cienie skrzydeł... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 100 A to czemu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 330 A ty... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 92 A ty, moje oczko zezowate... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 122 A ty się ziemio nie bój... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19 A w nas było tyle snu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 114 A wczora... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 174 A widać, widać, widać jak na dłoni... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 86 A wieczność była niespodziewanie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 179 A wieczorami do nas tylko wieczór płynie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 313 A wszystko... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 158 Ach kiedy całowałem ciebie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 68 Ach ucisz się, ucisz... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 175 Ach, we śnie byłem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 286 Ach wy co uciekacie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 59 ANALIZA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 243 Aniele mych pradziadów... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 210 Aniele Stróżu mój... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 208 Aniele Stróżu właśnie zrozumiałem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 35

395B_Szara_godzina_inside.indd 455

17.09.2021 13:33


Anioł niósł zwiastowanie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 95 Anioł Stróż zakochanych... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 290 Anioł zwierzęcej duszy... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 111 Anioły nasze Stróże... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 434 Anioły są... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 155 ARCHANIOŁY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9 B BADACZ SNÓW . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 238 BALLADA O BOŻYCH LISTACH . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 36 BARANEK . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 98 Baranki głupie jako czyste dusze... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 187 Bardzo zimno się zrobiło... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 102 BOREM, LASEM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 413 BÓG WIE SKĄD . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 403 Brać, brać od horyzontu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 139 BUDKA NA POWSIŃSKIEJ – NA ODWROCIE FOTOGRAFII . . . . . . 160 BYĆ TURYSTĄ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 317 Była rozsądną zmarłą... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 41 Były to przecież sady bardzo dobrze znane... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 65 C Chciał tylko złowić sowę ale chwycił duszę... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 42 Choć ciemna noc nie bójmy się śmiało wypływać... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 49 Choćby was opuścili... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 198 Chodź, zamówimy siebie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 28 CHRABĄSZCZE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 301 CI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 285 Ci, co jeszcze się kochają zakochaniem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 402 Ci, co kaszlą... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26 Ciągle za mało stary... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 399 Cicho lecz natarczywie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 193 Cicho powracają nad ranem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 267 CO TAM W TRAWIE? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 270

395B_Szara_godzina_inside.indd 456

17.09.2021 13:33


CO TERAZ? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 360 Coraz bliżej jest ten czas... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 447 Coraz więcej rozumiem powietrze... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 182 Cóż, poszliśmy górami... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 124 CZY JEST TAM? CZY WCIĄŻ CZEKA? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 222 Czy jesteśmy prawdziwi... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 333 Czy te konopie dzisiaj przesiewano... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30 D Deszcz upadł prosto w upał... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 194 Dla kogo łza... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 77 Do kogoś niosę listy... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29 Dobranoc powiedzieli sobie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 430 Dokąd pełznie ten świerszcz... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 116 DWUDUSZE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 239 Dzieci się bawią z Bogiem nagusieńkie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 257 DZIECINNIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 364 DZIELĄ NAS . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 316 Dzień dobry mówią rzeki... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 167 DZIEWCZYNKA Z PORTRETEM MARYI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 371 Dziękuję ci za list... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 38 E ECHO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 60 EROTYK . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 296 F Franciszek głosił kazanie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 183 G Gdzie jest teraz Ona... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 303 GDZIEŚ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 332 Gęby nasze kłapiące... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 423 Gitara zaśpiewała... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 149

395B_Szara_godzina_inside.indd 457

17.09.2021 13:33


GLOSA DO TRAKTATU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 141 Goniły lata moje... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 398 GWIAZDA MORZA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 302 I ... i dlatego gdy kładziemy się nocą... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 426 I rozpadło się mi w rękach... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 171 ICH PYTANIA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 242 Idą dzieci... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 284 Idą pasterze patrząc na bajery... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 376 Idzie na nas zima... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 121 IDZIEMY DALEJ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 366 J Jak dopada nas zły cień... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 446 JAK GDYBY NIC . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 216 Jak ranni wielkie słowa wracają... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 375 Jak się nie wystraszyć... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 229 Jakby spojrzeć na to z wysokości... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 450 JANEK WIŚNIEWSKI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 441 Jaworze rodzinny... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 204 JAZDA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 162 JEST . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 118 Jest między nami... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 87 Jesteśmy warci tego... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 10 Jesteśmy z jednego domu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 404 JEŚLI BYM ZAPOMNIAŁ CIEBIE (Psalm 137) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 421 JEŚLI ICH ZAPOMNĘ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 410 JEZIORO KAŁUŻA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 79 Jeżeli to jest prawda... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 199 K Kiedy Bóg stał się Hiobem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 435 Kiedy nadchodzi godzina ciemności... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 103

395B_Szara_godzina_inside.indd 458

17.09.2021 13:33


Kiedy przechodzisz diable nad mą wioską... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 27 Kiedy się modlę podle... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 444 KŁADKI-SŁOMKI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 314 Kobiety, które kochamy... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 451 Kochałem ciebie wiedźmo... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 70 KOLĘDNICY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 310 KOŁYSANKA MATKI BRZEMIENNEJ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 255 KOMUNIKAT . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 283 Koń przyszedł... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 54 KRAJOBRAZ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 241 KRAJOBRAZ PRAWIDŁOWY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 278 Królowo Pokoju daj... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 445 Krzyż jak waga... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 154 KSIĄŻĘ MUCH . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 22 KSIĄŻĘ SMUTKU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 390 KSIĄŻĘ ZIEMI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 91 Kto się odbija w tym... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 44 Kto słyszał szelest ziemi... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 178 Ktoś potargał korale Pani Częstochowskiej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 453 Która godzina... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 265 Który mnie strzeżesz... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 406 KTÓRZY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 394 Którzy ten dzień wygrali... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 439 KUSZENIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 325 L LEKCJA HISTORII . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 219 LITANIA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 88 Ludu mój kartoflany... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14 Ł ŁĄKA NAD SAMBATIONEM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 164

395B_Szara_godzina_inside.indd 459

17.09.2021 13:33


M Matko Boska bądź ze mną... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 397 Matko zagubionych dla Twego imienia... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 442 Mgła podnosiła skrzydła nad doliną... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 78 Miało być... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13 Mieliśmy przecież w środku autostrady... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 55 Mieszkałem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 140 MIESZKAM, NIE MIESZKAM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 83 Mijaliśmy świat w pędzie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 12 MLEKO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 125 Modlitewki w dzień wyśmiewane... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 348 MODLITWA DO STAREGO ANIOŁA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 424 MODLITWA LATARNIKÓW . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 146 Moja stara twarzy... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 395 Moje lewe oko już nie widzi... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 166 Moje słowo... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 57 N NA BAGNISKU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 235 Na betonie dorośli bawią się jak dzieci... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 377 Na dom mój pada... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 224 Na kolanach niewygodnie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 311 NA KRZYŻÓWCE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 144 NA LIŚCIU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 64 NA MARGINESIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 353 Na modlitwy jeziorach... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 408 NA OBRZEŻACH . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 388 Na przekór Wskrzeszeniu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 349 Na rajskiej łące za oborą księżowską... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 47 NA REZUREKCJĘ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 142 Na różańcu nie łatwo... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 362 Na starość tyle roboty... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 287 Na starość zamiast modlitw śniły mu się baby... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 190 NA TĘCZY JEJ UŚMIECHU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 237

395B_Szara_godzina_inside.indd 460

17.09.2021 13:33


Na wsi u Pana Boga... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 431 Nad ranem dłoń nieznana... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 417 Nareszcie, nareszcie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 338 Narodziny... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 40 Nasze bloki zapuszczają korzenie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 380 Nawet ci, co nie chcą – jednak ulatują . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 275 Nawet w złości już nie razem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 412 Nie blisko a może i blisko... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 263 Nie chciałem cię ziemio deptać... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 119 Nie ma nic ważniejszego... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 159 Nie módl się do mnie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 383 Nie o myślenie proszę... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 201 Nie pytaj ptaka... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 153 Nie wiem czy z mrozu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 113 Nie zapomnijmy Tego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 206 Nie zrobiłem wszystkiego co Ci obiecałem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 342 Niech nam się wreszcie myśli otworzą... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 200 NIECH NAS ODLECI MARA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 363 NIEPOJĘTE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 227 NO BO JAK? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 220 NO TAK... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 279 O O UMARŁYCH . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 240 Obłoki niewysokie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 433 Od czubków palców... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 58 Od ptaków coraz gęściej... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 230 Od świtu trzeba podnosić niebo... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 382 Od wesela biedaków... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 248 ODA ŚWIĄTECZNA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 34 Odejdź ode mnie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 90 Odejdź zły czasie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 411 ODPUST . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 322 Odstawione są... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 138

395B_Szara_godzina_inside.indd 461

17.09.2021 13:33


OGRODNIK . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 97 Oj, gębo moja... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 126 ON . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 71 ONI (Nie dziw się...) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 108 ONI (Półświtkiem przez nasze...) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 225 ONI – MY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 96 Oni są we wspomnieniach moich uwięzieni... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 282 OPIS FOTOGRAFII . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 127 OT, TAK BOREM, LASEM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 379 Otwarte oko nieba... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 192 Otworzyło się przed nim życie jak przed chłopem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 104 P PAMIĘTAJ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 370 Pan Baranka jest panem wilków... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 168 Pani Dobrego Zmierzchu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 233 Pani pracy uczciwej jak kropla miodowa... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 251 PANNA MŁODOŚCI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 48 PIOSENKA (Pójdziemy nóżka w nóżkę...) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 115 PIOSENKA (Taki to wiatr...) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 226 Płacze we mnie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 367 Po co na starość szarą... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 436 Po czym każdy poznaje tych, co odrzuceni... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15 Po górach dolinach jak wiatr płynie śpiew... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 156 Po pierwszym śniegu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 266 Po to ziemia kulista... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 169 PO ZMARSZCZCE GNIEWU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 315 Pociąg co wywoził... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 405 Pod Gwiazdą Piołun... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 244 Podali sobie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 346 Polują na ten naród... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 381 POPIELEC 2013 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 440 PORTRET Z PIERWSZEJ POŁOWY XXI WIEKU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 145 POSŁANIEC . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 39

395B_Szara_godzina_inside.indd 462

17.09.2021 13:33


POWIADAJĄ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 352 Powoli wychodzi z nas... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 437 POWRÓT . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 106 POZDROWIENIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 307 PÓŁWIDZENIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 335 Prawie nie potrafimy kochać... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 438 Proszę, niech przyjdzie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 236 Prowincje wracają... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 329 Przez pokoje... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46 Przy kominku ojczystym... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 327 PRZYBYLI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 347 Przyjaciele lat ważnych... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 273 Przyjdź do nas głosie jasny... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 197 PRZYTUL JE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 378 Przywitaj mnie szeroko mój przyjazny świecie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 180 PYTANIA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 191 R RAJ ODZYSKANY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 294 RAJ PORZUCONY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 109 Raport . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 18 RAPORT (...może to dlatego...) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 422 RAPORT Z PRZESŁUCHANIA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 419 Raz z wami jestem a raz z Nimi... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 112 REKOLEKCJE Z TELEFONEM KOMÓRKOWYM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17 RELACJA ŚWIADKA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 319 RORATE COELI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 234 RORATY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 396 ROZMOWA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 185 ROZMOWA O FORMIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 93 ROZMOWA Z BABCIĄ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 188 ROZMOWA Z EREMITĄ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 56 Ruszaj po chłopsku litanijo moja... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 105

395B_Szara_godzina_inside.indd 463

17.09.2021 13:33


S Salony w salonowca grają... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 401 SEN . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 101 SĘDZIOWIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 387 Siedzieliśmy przy stołach na bujnej polanie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .45 Siedzimy. Gęby ścięte... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 50 SIĘ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 271 SKRZYDŁA – PIEŚŃ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 202 SŁONECZNA POLANA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 262 SMAK GWIAZDY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 336 SOKOLNICY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 163 Spadła gwiazda... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 277 SPOTKANIA POD WIECZÓR . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 356 Strażnicy śnili... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 133 SZARA GODZINA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 420 Szeptaliśmy dzieciom... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 425 SZKODA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 337 Szli maleńcy... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 249 SZWADRON . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 151 Ś ŚCIANA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 43 Ścieramy nasze barwy... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 152 Śnił mi się ksiądz Twardowski... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 305 Śniłem, że mówię mową inną niż ta... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 135 ŚWIADKOWIE EPOKI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 134 T Ta popółnocna pora... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 21 Tak stanie pomnik nasz... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 53 Tam bije serce Twoje... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 247 Ten cichy lud... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 73 Ten krasnal mówił do nas tak wyraźnie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 62 Ten żołnierz co w Ogrójcu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 355

395B_Szara_godzina_inside.indd 464

17.09.2021 13:33


TERAZ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 339 TO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 82 To dziecko idzie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 354 Tramwajem oklejonym reklamami słońca... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 129 TRUPEK . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 25 TRZEBA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 343 Trzeba wreszcie zapomnieć... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 449 TRZECIA NAD RANEM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 261 Tyle wstydu się najadłem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 274 Tylu ludzi bez dobrego słowa... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 217 U U siebie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 365 Ubranko miałem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 351 Uciekają przez nas... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 331 Uciekam z duszą na ramieniu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 232 Upokorzeni łykają przegraną... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 33 Urodził się nam baranek... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 432 Usłysz mnie Pani... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 369 Uspokój się moje serce... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 170 UŚMIECH . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 320 Uśmiechają się ludzie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 321 Uśmiechnijcie się jagnięta... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 429 UWAGI DO OPOWIEŚCI O POWROCIE SYNA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 385 W W chwili Wniebowstąpienia... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 443 W JEDNYM ODDECHU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 292 W KARCZMIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 345 W kraju szczęścia co półpokolenie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 52 W mundurach tak połamanych... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 31 W NOCY CIEMNEJ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 323 W polszczyźnie coraz duszniej... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 448 W ZIEMI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 67

395B_Szara_godzina_inside.indd 465

17.09.2021 13:33


Wesel się równino... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 173 WEZWANIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 223 WIDOK STOŁECZNY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 80 WIDOK Z DOLINY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 123 WIELKI CZWARTEK . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 272 WIELKIE SŁOWA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 218 Wielu już umie chodzić po jeziorze... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 328 WIERNA RZEKA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 269 Wierzę, nasze dzieci... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 392 Wierzyło się... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 359 Więc... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 304 Wiosna idzie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 295 WIOŚNIN . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 72 WOŁAŁ NAS PAN . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11 WRESZCIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 231 Wreszcie ostatni człowiek... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 281 Wreszcie się spotkali... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 427 Wrony lecą... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 334 WSPOMNIENIE 45 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 428 Wszyscy są szczęśliwi bo chcą być szczęśliwi... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24 Wszystko jest w nas: i chmury górskich wodospadów... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 181 WY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 150 Wziął, upadł na ulicy a więc się nie liczy... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23 Z Z całej naszej doliny... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 84 Z dobrej gliny urobieni... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 51 Z KUCHNI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 288 Z PIEŚNI OSTIAKÓW . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 213 Z policzkiem przy swej ziemi... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 407 ZA STOŁEM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 340 ZA STOŁEM W GOSPODZIE W E. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 309 Za ścianą boru... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 297 ZAKOCHANI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 293

395B_Szara_godzina_inside.indd 466

17.09.2021 13:33


ZANIM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 264 Zapada słońce za oczy... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 312 Zapominają o nas bo się zapadamy... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 81 Zapomniane nad ranem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 268 Zaproszono ją by spojrzeć w światło... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 189 ZE SNU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 214 ZE ZŁOŚCI PISANE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 136 ZMORY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 228 Zmykaliśmy na przełaj świata... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 117 Znowu złapałem oddech... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 176 Znów... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 177 ZWIERZOBÓG . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 63 Ż Żadnych pytań... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 32 Żeby mieć co wspominać na starość... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 137 Żeby pojednać się z ziemią... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 61

395B_Szara_godzina_inside.indd 467

17.09.2021 13:33


Spis treści Od Autora . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3 KUBEK TAJEMNY, Instytut Wydawniczy PAX 2000 ARCHANIOŁY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9 Jesteśmy warci tego ... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 10 WOŁAŁ NAS PAN . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11 Mijaliśmy świat w pędzie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 12 Miało być . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13 Ludu mój kartoflany... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14 Po czym każdy poznaje tych, co odrzuceni... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15 REKOLEKCJE Z TELEFONEM KOMÓRKOWYM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17 RAPORT . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 18 A ty się ziemio nie bój... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19 Ta popółnocna pora... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 21 KSIĄŻĘ MUCH . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 22 Wziął, upadł na ulicy a więc się nie liczy... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23 Wszyscy są szczęśliwi bo chcą być szczęśliwi... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24 TRUPEK . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 25 Ci, co kaszlą... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26 Kiedy przechodzisz diable nad mą wioską... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 27 Chodź, zamówimy siebie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 28 Do kogoś niosę listy... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29 Czy te konopie dzisiaj przesiewano... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30 W mundurach tak połamanych... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 31 Żadnych pytań... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 32 Upokorzeni łykają przegraną... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 33 ODA ŚWIĄTECZNA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 34 Aniele Stróżu właśnie zrozumiałem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 35 BALLADA O BOŻYCH LISTACH . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 36 Dziękuję ci za list... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 38

395B_Szara_godzina_inside.indd 468

17.09.2021 13:33


POSŁANIEC . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 39 Narodziny... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 40 Była rozsądną zmarłą... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 41 Chciał tylko złowić sowę ale chwycił duszę... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 42 ŚCIANA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 43 Kto się odbija w tym... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 44 Siedzieliśmy przy stołach na bujnej polanie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 45 Przez pokoje... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46 Na rajskiej łące za oborą księżowską... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 47 PANNA MŁODOŚCI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 48 Choć ciemna noc nie bójmy się śmiało wypływać... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 49 Siedzimy. Gęby ścięte... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 50 Z dobrej gliny urobieni... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 51 W kraju szczęścia co półpokolenie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .52 Tak stanie pomnik nasz... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 53 Koń przyszedł... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 54 Mieliśmy przecież w środku autostrady... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 55 ROZMOWA Z EREMITĄ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 56 Moje słowo... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 57 Od czubków palców... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 58 Ach wy co uciekacie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 59 ECHO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 60 Żeby pojednać się z ziemią... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 61 Ten krasnal mówił do nas tak wyraźnie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 62 ZWIERZOBÓG . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 63 NA LIŚCIU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 64 Były to przecież sady bardzo dobrze znane... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 65 W ZIEMI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 67 Ach kiedy całowałem ciebie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 68 Kochałem ciebie wiedźmo... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 70 ON . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 71 WIOŚNIN . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 72 Ten cichy lud ... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 73

395B_Szara_godzina_inside.indd 469

17.09.2021 13:33


JEZIORO KAŁUŻA, Adam Marszałek 2003 Dla kogo łza... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 77 Mgła podnosiła skrzydła nad doliną... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 78 JEZIORO KAŁUŻA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 79 WIDOK STOŁECZNY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 80 Zapominają o nas bo się zapadamy... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 81 TO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 82 MIESZKAM, NIE MIESZKAM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 83 Z całej naszej doliny... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 84 A widać, widać, widać jak na dłoni... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 86 Jest między nami... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 87 LITANIA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 88 A kto zawsze otwiera drzwi naszego domu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 89 Odejdź ode mnie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 90 KSIĄŻĘ ZIEMI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 91 A ty... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 92 ROZMOWA O FORMIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 93 Anioł niósł zwiastowanie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 95 ONI – MY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 96 OGRODNIK . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 97 BARANEK . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 98 A może Panie Boże milczysz bo chcesz milczeć... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 99 A to były tylko cienie skrzydeł... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 100 SEN . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 101 Bardzo zimno się zrobiło... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 102 Kiedy nadchodzi godzina ciemności... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 103 Otworzyło się przed nim życie jak przed chłopem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 104 Ruszaj po chłopsku litanijo moja... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 105 POWRÓT . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 106 A KTO TO? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 107 ONI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 108 RAJ PORZUCONY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 109 Anioł zwierzęcej duszy... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 111 Raz z wami jestem a raz z Nimi... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 112

395B_Szara_godzina_inside.indd 470

17.09.2021 13:33


Nie wiem czy z mrozu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 113 A w nas było tyle snu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 114 PIOSENKA (Pójdziemy nóżka w nóżkę..) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 115 Dokąd pełznie ten świerszcz... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 116 Zmykaliśmy na przełaj świata... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 117 JEST . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 118 Nie chciałem cię ziemio deptać... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 119 A ja jestem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 120 Idzie na nas zima... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 121 A ty, moje oczko zezowate... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 122 WIDOK Z DOLINY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 123 Cóż, poszliśmy górami... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 124 MLEKO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 125 Oj, gębo moja... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 126 OPIS FOTOGRAFII . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 127 A ma duszę nasz dom... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 128 Tramwajem oklejonym reklamami słońca... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 129 LIST W BUTELCE, Tower Press 2004 Strażnicy śnili... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 133 ŚWIADKOWIE EPOKI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 134 Śniłem, że mówię mową inną niż ta... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 135 ZE ZŁOŚCI PISANE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 136 Żeby mieć co wspominać na starość... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 137 Odstawione są... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 138 Brać, brać od horyzontu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 139 Mieszkałem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 140 GLOSA DO TRAKTATU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 141 NA REZUREKCJĘ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 142 NA KRZYŻÓWCE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 144 PORTRET Z PIERWSZEJ POŁOWY XXI WIEKU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 145 MODLITWA LATARNIKÓW . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 146 A nic, nic... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 148 Gitara zaśpiewała... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 149

395B_Szara_godzina_inside.indd 471

17.09.2021 13:33


WY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 150 SZWADRON . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 151 Ścieramy nasze barwy... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 152 Nie pytaj ptaka... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 153 Krzyż jak waga... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 154 Anioły są... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 155 Po górach dolinach jak wiatr płynie śpiew... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 156 A wszystko... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 158 Nie ma nic ważniejszego... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 159 BUDKA NA POWSIŃSKIEJ – NA ODWROCIE FOTOGRAFII . . . . . . 160 JAZDA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 162 SOKOLNICY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 163 ŁĄKA NAD SAMBATIONEM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 164 Moje lewe oko już nie widzi... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 166 Dzień dobry mówią rzeki... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 167 Pan Baranka jest panem wilków... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 168 Po to ziemia kulista... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 169 Uspokój się moje serce... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 170 I rozpadło się mi w rękach... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 171 A On się śmiał... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 172 Wesel się równino... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 173 A wczora... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 174 Ach ucisz się, ucisz... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 175 Znowu złapałem oddech... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 176 Znów... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 177 Kto słyszał szelest ziemi... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 178 A wieczność była niespodziewanie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 179 Przywitaj mnie szeroko mój przyjazny świecie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 180 Wszystko jest w nas: i chmury górskich wodospadów... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 181 Coraz więcej rozumiem powietrze... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 182 Franciszek głosił kazanie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 183 ROZMOWA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 185 Baranki głupie jako czyste dusze... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 187 ROZMOWA Z BABCIĄ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 188

395B_Szara_godzina_inside.indd 472

17.09.2021 13:33


Zaproszono ją by spojrzeć w światło... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 189 Na starość zamiast modlitw śniły mu się baby... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 190 PYTANIA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 191 Otwarte oko nieba... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 192 Cicho lecz natarczywie ... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 193 Deszcz upadł prosto w upał... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 194 NA GANECZKU SNU, Gaudium 2004 Przyjdź do nas głosie jasny... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 197 Choćby was opuścili... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 198 Jeżeli to jest prawda... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 199 Niech nam się wreszcie myśli otworzą... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 200 Nie o myślenie proszę... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 201 SKRZYDŁA – PIEŚŃ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 202 Jaworze rodzinny... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 204 Nie zapomnijmy Tego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 206 Aniele Stróżu mój... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 208 Aniele mych pradziadów... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 210 NA DOM PADA CIENIUTKI BLASK, Ibis 2005 Z PIEŚNI OSTIAKÓW . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 213 ZE SNU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 214 JAK GDYBY NIC . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 216 Tylu ludzi bez dobrego słowa... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 217 WIELKIE SŁOWA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 218 LEKCJA HISTORII . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 219 NO BO JAK? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 220 CZY JEST TAM? CZY WCIĄŻ CZEKA? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 222 WEZWANIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 223 Na dom mój pada... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 224 ONI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 225 PIOSENKA (Taki to wiatr... ) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 226 NIEPOJĘTE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 227 ZMORY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 228

395B_Szara_godzina_inside.indd 473

17.09.2021 13:33


Jak się nie wystraszyć... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 229 Od ptaków coraz gęściej... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 230 WRESZCIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 231 Uciekam z duszą na ramieniu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 232 Pani Dobrego Zmierzchu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 233 RORATE COELI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 234 NA BAGNISKU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 235 Proszę, niech przyjdzie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 236 NA TĘCZY JEJ UŚMIECHU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 237 BADACZ SNÓW . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 238 DWUDUSZE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 239 O UMARŁYCH . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 240 KRAJOBRAZ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 241 ICH PYTANIA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 242 ANALIZA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 243 Pod Gwiazdą Piołun... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 244 NA TĘCZY JEJ UŚMIECHU, Paulinianum-Gaudium 2007 Tam bije serce Twoje... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 247 Od wesela biedaków... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 248 Szli maleńcy... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 249 Pani pracy uczciwej jak kropla miodowa... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 251 W CIEPŁYM WNĘTRZU KOLĘDY, Zysk i S-ka 2007 KOŁYSANKA MATKI BRZEMIENNEJ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 255 Dzieci się bawią z Bogiem nagusieńkie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 257 TRZECIA NAD RANEM, Księgarnia św. Jacka 2008 TRZECIA NAD RANEM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 261 SŁONECZNA POLANA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 262 Nie blisko a może i blisko... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 263 ZANIM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 264 Która godzina... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 265 Po pierwszym śniegu ... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 266

395B_Szara_godzina_inside.indd 474

17.09.2021 13:33


Cicho powracają nad ranem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 267 Zapomniane nad ranem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 268 WIERNA RZEKA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 269 CO TAM W TRAWIE? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 270 SIĘ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 271 WIELKI CZWARTEK . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 272 Przyjaciele lat ważnych... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 273 Tyle wstydu się najadłem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 274 Nawet ci, co nie chcą – jednak ulatują . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 275 Spadła gwiazda... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 277 KRAJOBRAZ PRAWIDŁOWY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 278 NO TAK... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 279 Wreszcie ostatni człowiek.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 281 Oni są we wspomnieniach moich uwięzieni... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 282 KOMUNIKAT . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 283 Idą dzieci... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 284 CI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 285 Ach, we śnie byłem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 286 Na starość tyle roboty... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 287 Z KUCHNI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 288 Anioł Stróż zakochanych... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 290 W JEDNYM ODDECHU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 292 ZAKOCHANI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 293 RAJ ODZYSKANY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 294 Wiosna idzie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 295 EROTYK . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 296 Za ścianą boru... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 297 CHRABĄSZCZE, Gaudium 2009 CHRABĄSZCZE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 301 GWIAZDA MORZA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 302 Gdzie jest teraz Ona... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 303 Więc... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 304 Śnił mi się ksiądz Twardowski ... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 305

395B_Szara_godzina_inside.indd 475

17.09.2021 13:33


A co było na stołach rajskich... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 306 POZDROWIENIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 307 ZA STOŁEM W GOSPODZIE W E. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 309 KOLĘDNICY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 310 Na kolanach niewygodnie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 311 Zapada słońce za oczy... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 312 A wieczorami do nas tylko wieczór płynie ... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 313 KŁADKI-SŁOMKI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 314 PO ZMARSZCZCE GNIEWU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 315 DZIELĄ NAS . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 316 BYĆ TURYSTĄ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 317 RELACJA ŚWIADKA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 319 UŚMIECH . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 320 Uśmiechają się ludzie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 321 ODPUST . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 322 W NOCY CIEMNEJ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 323 KUSZENIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 325 Przy kominku ojczystym... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 327 Wielu już umie chodzić po jeziorze... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 328 Prowincje wracają... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 329 A to czemu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 330 Uciekają przez nas... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 331 GDZIEŚ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 332 Czy jesteśmy prawdziwi... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 333 Wrony lecą... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 334 PÓŁWIDZENIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 335 SMAK GWIAZDY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 336 SZKODA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 337 Nareszcie, nareszcie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 338 TERAZ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 339 ZA STOŁEM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 340 Nie zrobiłem wszystkiego co Ci obiecałem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 342 TRZEBA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 343 W KARCZMIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 345

395B_Szara_godzina_inside.indd 476

17.09.2021 13:33


Podali sobie ... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 346 PRZYBYLI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 347 Modlitewki w dzień wyśmiewane... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 348 Na przekór Wskrzeszeniu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 349 Ubranko miałem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 351 POWIADAJĄ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 352 NA MARGINESIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 353 To dziecko idzie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 354 Ten żołnierz co w Ogrójcu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 355 SPOTKANIA POD WIECZÓR . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 356 TAM BIJE SERCE TWOJE, Edycja Świętego Pawła 2011 Wierzyło się... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 359 CO TERAZ? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 360 Na różańcu nie łatwo... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 362 NIECH NAS ODLECI MARA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 363 DZIECINNIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 364 U siebie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 365 IDZIEMY DALEJ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 366 Płacze we mnie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 367 Usłysz mnie Pani.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 369 PAMIĘTAJ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 370 DZIEWCZYNKA Z PORTRETEM MARYI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 371 CIĄGLE ZA MAŁO STARY, Zysk i S-ka 2015 Jak ranni wielkie słowa wracają... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 375 Idą pasterze patrząc na bajery... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 376 Na betonie dorośli bawią się jak dzieci... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 377 PRZYTUL JE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 378 OT, TAK BOREM, LASEM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 379 Nasze bloki zapuszczają korzenie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 380 Polują na ten naród... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 381 Od świtu trzeba podnosić niebo... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 382 Nie módl się do mnie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 383

395B_Szara_godzina_inside.indd 477

17.09.2021 13:33


UWAGI DO OPOWIEŚCI O POWROCIE SYNA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 385 SĘDZIOWIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 387 NA OBRZEŻACH . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 388 KSIĄŻĘ SMUTKU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 390 Wierzę, nasze dzieci... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 392 KTÓRZY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 394 Moja stara twarzy... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 395 RORATY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 396 Matko Boska bądź ze mną... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 397 Goniły lata moje... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 398 Ciągle za mało stary ... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 399 A przed nocą... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 400 Salony w salonowca grają... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 401 Ci, co jeszcze się kochają zakochaniem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 402 BÓG WIE SKĄD . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 403 Jesteśmy z jednego domu... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 404 Pociąg co wywoził... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 405 Który mnie strzeżesz... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 406 Z policzkiem przy swej ziemi... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 407 Na modlitwy jeziorach... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 408 JEŚLI ICH ZAPOMNĘ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 410 Odejdź zły czasie ... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 411 Nawet w złości już nie razem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 412 BOREM, LASEM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 413 A ja jadę do niej... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 415 Nad ranem dłoń nieznana... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 417 RAPORT Z PRZESŁUCHANIA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 419 SZARA GODZINA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 420 JEŚLI BYM ZAPOMNIAŁ CIEBIE (Psalm 137) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 421 RAPORT (...może to dlatego...) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 422 Gęby nasze kłapiące... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 423 MODLITWA DO STAREGO ANIOŁA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 424 Szeptaliśmy dzieciom... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 425 ...i dlatego gdy kładziemy się nocą... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 426

395B_Szara_godzina_inside.indd 478

17.09.2021 13:33


Wreszcie się spotkali... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 427 WSPOMNIENIE 45 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 428 Uśmiechnijcie się jagnięta ... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 429 Dobranoc powiedzieli sobie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 430 Na wsi u Pana Boga ... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 431 Urodził się nam baranek... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 432 Obłoki niewysokie... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 433 Anioły nasze Stróże... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 434 Kiedy Bóg stał się Hiobem... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 435 Po co na starość szarą... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 436 Powoli wychodzi z nas... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 437 Prawie nie potrafimy kochać... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 438 Którzy ten dzień wygrali... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 439 POPIELEC 2013 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 440 JANEK WIŚNIEWSKI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 441 Matko zagubionych dla Twego imienia... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 442 W chwili Wniebowstąpienia... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 443 Kiedy się modlę podle... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 444 Królowo Pokoju daj... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 445 Jak dopada nas zły cień... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 446 Coraz bliżej jest ten czas... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 447 W polszczyźnie coraz duszniej... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 448 Trzeba wreszcie zapomnieć... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 449 Jakby spojrzeć na to z wysokości... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 450 Kobiety, które kochamy... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 451 Ktoś potargał korale Pani Częstochowskiej... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 453 Spis tomików . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 454 Indeks tytułów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 455

395B_Szara_godzina_inside.indd 479

17.09.2021 13:33


Wiersze WybranE I

Zapiski Wiersze publikowane w latach 1958-1996

II

Szara godzina Wiersze publikowane w latach 2000-2015

III

Ma się ku wieczorowi Wiersze niepublikowane z lat 2014-2020

395B_Szara_godzina_inside.indd 480

17.09.2021 13:33




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.