Redakcja: Ewelina Michniowska-Addario
Korekta: Ilona Kisiel
Skład i łamanie: Tomasz Mstowski
Projekt okładki: Agata Domańska | Domanska Photography Amadeusz Targoński
Zdjęcie na okładce: Agata Domańska | Domanska Photography
Zdjęcia: Agata Domańska | Domanska Photography
Cytaty biblijne pochodzą z: Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Najnowszy przekład z języków oryginalnych z komentarzem. © Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2011
Wiersze ks. Jana Twardowskiego pochodzą z: Jan Twardowski, Nie przyszedłem pana nawracać. Wiersze 1945-2006, wybrała i opracowała A. Iwanowska, wyd. 13, Poznań 2017, s. 123 (Niewidoma dziewczynka), s. 145 (Sprawiedliwość).
Tekst piosenki Jestem chora zamieszczony za zgodą autorki, Moniki Partyk. Fragmenty Dzienniczka św. Faustyny pochodzą z: św. Siostra M. Faustyna Kowalska Dzienniczek, Kraków – „Misericordia” 2012, © Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, ul. Żytnia 3/9, 01-014 Warszawa. Wszelkie prawa zastrzeżone. ISBN 978-83-8131-470-1
© Edycja Świętego Pawła, 2022 ul. Św. Pawła 13/15 • 42-221 Częstochowa tel. 34.362.06.89 • e-mail: edycja@edycja.com.pl www.edycja.com.pl
Dystrybucja: Centrum Logistyczne Edycji Świętego Pawła ul. Hutnicza 46 • 42-263 Wrzosowa k. Częstochowy tel. 34.366.15.50 • e-mail: dystrybucja@edycja.com.pl
Księgarnia internetowa: www.edycja.pl
Nigdy nie powinniśmy zapominać, że sens życia można odnaleźć nawet wtedy, gdy znajdziemy się w beznadziejnej sytuacji, twarzą w twarz z przeznaczeniem, którego nie sposób zmienić. Jedynie, co możemy wówczas zrobić, to być świadkami czegoś wyjątkowego, do czego zdolny jest tylko człowiek, a mianowicie przemiany osobistej tragedii w triumf ludzkiego ducha, upadku w zwycięstwo.
Viktor Frankl
Wszystkim, którzy cierpią Pamięci mojej Babci Henryki Paśnik, zmarłej 6 czerwca 2022 roku
Wstęp
Cierpienie posiada wiele twarzy. Jedną z nich jest utrata bli skiej osoby. Tęsknota za nią. Ból uporczywej nieobecności. Niektórzy z przemożnym cierpieniem pozostają sami. Nie potrafią, nie chcą, nie śmią zwrócić się o pomoc. Po wspar cie. Po towarzyszenie. Przeżywają ten ból w samotności, co może powodować jego pogłębienie. Książka, którą trzymasz w dłoniach, to przeżycia ludzi cierpiących z powodu śmierci ukochanej osoby. Ich zmagania. Ich walka. Porażki i sukcesy. Z ich doświadczenia powstaje droga, na którą możemy wejść, przechodząc przez naszą żałobę. Zmagania ludzi, którzy przeszli tę drogę, mogą rzucić światło w mrok cierpienia każdej i każdego z nas. Każdy człowiek ma inną wrażliwość i żałobę przeżywa na swój sposób. Na tej drodze posłużę się pewnymi znakami, drogowskazami, etapami, fazami, które najczęściej pojawiają się w przeżywaniu żałoby. U niektórych opisane etapy bywają dłuższe, a u innych krótsze. U jednych bardziej bolesne, u drugich mniej. Bywa i tak, że nie wszystkie z przedstawionych etapów spotykają każdego, kto przechodzi przez do świadczenie żałoby. Najczęściej pojawiające się w doświadczeniu żałoby etapy to:
– 7 –
– szok, – zaprzeczanie, – żal, – tęsknota, – rozpacz, – dezorganizacja życia, – gniew, – złość, – zwątpienie w siebie, – poszukiwanie sensu, – stopniowa reorganizacja życia, – akceptacja straty, – godzenie się ze stratą.
Odkąd pamiętam, cierpienie rozumiałem jako niesprawiedliwość. Pytałem: Dlaczego ja? Dlaczego mnie to spotkało? Buntowałem się, bo myślałem, że Bóg jednym daje życie usłane płatkami róż, a innym cierniami. Pytałem: Dlaczego jeden umiera z głodu, a drugi wyrzuca jedzenie? Dlaczego ktoś rodzi się z niepełnosprawnością, a inny jest zdrowy jak ryba? Dlaczego ktoś żyje dzień, a inny sto lat? Dlaczego ktoś przychodzi na świat w niespokojnych czasach i musi przeżywać Auschwitz, Sybir, Buczę, a drugi żyje w spokoju i dobrobycie? Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego? Mnożyłem pytania, bo myślałem, że odpowiedź na nie uwolni mnie od cierpienia. Któregoś dnia przeczytałem wiersz ks. Jana Twardowskiego pt. Sprawiedliwość, który rzucił nieco światła w mrok moich pytań.
– 8 –
Gdyby wszyscy mieli po cztery jabłka gdyby wszyscy byli silni jak konie gdyby wszyscy byli jednakowo bezbronni w miłości gdyby każdy miał to samo nikt nikomu nie byłby potrzebny
Dziękuję Ci że sprawiedliwość Twoja jest nierównością to co mam i to czego nie mam nawet to czego nie mam komu dać zawsze jest komuś potrzebne jest noc żeby był dzień ciemno żeby świeciła gwiazda jest ostatnie spotkanie i rozłąka pierwsza modlimy się bo inni się nie modlą wierzymy bo inni nie wierzą umieramy za tych co nie chcą umierać kochamy bo innym serce wychłódło list przybliża bo inny oddala nierówni potrzebują siebie im najłatwiej zrozumieć że każdy jest dla wszystkich i odczytywać całość
Pewnego dnia na dyżurze w szpitalu próbowałem ulżyć cier piącemu dziecku. Wyciągało do mnie rączki. Było w stanie agonalnym z powodu białaczki. Wziąłem je na ręce, aby ukołysać do snu. Dziecko zmarło w moich objęciach. Wów czas ogarnął mnie bunt przeciw Bogu. Z tej śmierci i z tego
– 9 –
Sprawiedliwość
buntu wyłoniła się Obecność. Na twarzy zmarłego dziecka ujrzałem szczęście. Doświadczyłem, że Bóg jest blisko. Także w tym dziecku. W samym sercu jego cierpienia. Zrozumiałem wówczas, że Bóg jest obecny w każdej sekundzie ludzkiego cierpienia. Ta pewność nigdy mnie nie opuściła. Bóg zbiera każdą ludzką łzę, każde cierpienie, każdą krzywdę i przechowuje w naczyniu swego Serca. U Boga nic nie ginie. Wszyscy skrzywdzeni będą wynagrodzeni. Pamiętam, że tamtego dnia Boża obecność wypełniała szpitalną salę. Dotykała także i mnie. Wówczas w moim sercu zrodziła się myśl, aby zostać kapłanem. Brzmiała: „Ratuj ludzkie dusze”. W pewien sposób tamto doświadczenie dało mi odpowiedź na pytanie o sens cierpienia, także cierpienia niewin nych.
Życie rozpoczyna się w ciemnościach ziemi. W momencie kiedy ziarno zaczyna obumierać. ks. Krzysztof Wons
Człowiekowi można odebrać wszystko z wyjątkiem jednego – ostatniej z ludzkich swobód: swobody wyboru swojego postępowania w konkretnych okolicznościach, swobody wyboru własnej drogi. Viktor Frankl
I
SZOK
Pewien chłopiec zakochał się w dziewczynie. Stali się nierozłączną parą. Zaplanowali wspólne życie. Przygotowywali się do niego. Dziękowali Bogu za to, że dał im siebie. Pewne go dnia, gdy dziewczyna wracała z uczelni do domu, pijany kierowca potrącił ją na przejściu. Zginęła na miejscu. Ro dzice chłopca musieli powiedzieć synowi o tym, co się stało. Słuchał ze spokojem. Nie płakał. Rodzice byli zaskoczeni jego reakcją. Młodzieniec nic nie mówił. Jego serce i umysł w jednej chwili rozpadły się, zrywając łączący je most. Stał i patrzył na łzy najbliższych. Był, a jakby go nie było. Słuchał, ale nie słyszał. Patrzył, ale nie widział. Z jego ust wydostała się jedynie cicha prośba: „Chcę zostać sam”.
– 13 –
Rodzice rozumieli tę potrzebę. Zostawili go w jego pokoju, aby ochłonął. Chłopak zamknął drzwi i otworzył okno. Wyskoczył z ósmego piętra. Ten młody mężczyzna w ciągu kilku minut umarł dwa razy. W chwili, gdy dowiedział się o śmierci ukochanej, a następnie, gdy spadł. Młodzieniec znajdował się w tym momencie życia, w którym związek z ukochaną był wszystkim, co miał. Dziewczyna była całym jego światem. Sensem jego życia. Nadzieją. Miłością. To dramatyczne opowiadanie uczy, że w szoku należy człowieka otoczyć szczególną opieką. Porównywalną z opieką, jaką otaczamy osobę, która uległa poważnemu wypadkowi i jej życie jest zagrożone. Można powiedzieć, że na chłopca, który dowiedział się o tragicznej śmierci ukochanej, wjechała rozpędzona ciężarówka. Przejechała po nim. Obróciła w pył wszystkie jego plany i marzenia. Roztrzaskała całe jego życie. Zdmuchnęła marzenia. Zabiła sens. I to wszystko stało się w jego sercu i umyśle. W ułamku sekundy. Na zewnątrz był spokojny. Stał i patrzył. Nie płakał. Nie prosił o pomoc. Nie krzyczał. Człowieka znajdującego się w szoku nie należy zostawiać samego. Nawet na chwilę. Trzeba przy nim być. Mieć go cały czas na oku. Jeśli to możliwe, przytulać. Siedzieć obok. Za parzyć kawę lub herbatę. Zapewnić nieustanną opiekę przez pierwsze godziny po doznanej traumie. Po upływie tego czasu bywa, że szok mija, a z nim niepoczytalność. Cierpienie po stracie ukochanej osoby bywa przemożne. Ogarnia całego człowieka. Wyłącza racjonalne myślenie. Sprawia niewypowiedziany ból. Człowiek nie potrafi go udźwignąć. Bywa,
– 14 –
że w takim stanie zraniony widzi tylko jedno wyjście – ode brać sobie życie.
W filmie Patriota Mela Gibsona jest scena, w której żołnierz wraz z towarzyszami wraca do swojego domu i znajdu je tam zamordowanych żonę i synka. Pochyla się nad nimi. Koledzy stoją obok. Nie śmią mu przeszkadzać w ostatnim pożegnaniu. Nagle ów żołnierz wstaje. Błędnymi oczami roz gląda się. Chodzi od kolegi do kolegi. Kręci się. Jest zdezorientowany. Uderzają w niego fale przemożnego cierpienia. Wyjmuje broń z kabury. Przykłada sobie do skroni i strzela. Szok, jakiego doświadczył ten żołnierz, wyłączył jego racjonalne myślenie. W jednej chwili zawalił się cały jego świat. Stracił wszystko, co miał. Wszystko, dla czego żył i walczył. Jego życie straciło sens. Jedyne, co mu zostało, to przemoż ne cierpienie, które po stracie najbliższych również straciło sens. Ból był tak wielki, że w tamtej chwili, aby się go pozbyć, widział tylko jedno wyjście – pozbyć się siebie. Pewna dziewczyna dwa tygodnie po śmierci swojego narzeczonego otrzymała paczkę. Gdy ją otworzyła, odebrała sobie życie. Wewnątrz przesyłki znajdowały się zaproszenia na ślub, które wybierali wspólnie z narzeczonym. Życie ludzkie jest kruche i delikatne. Można je zdmuchnąć tak jak płomyk świecy. Najmniejszy powiew wiatru może zgasić całą radość życia, czyli przesłonić sens.
Nie oznacza to, że wraz ze śmiercią ukochanej osoby umiera sens życia. Jednak cierpienie zerwanej więzi bywa tak przemożne, że potrafi go przesłonić. Niedostrzeganie sensu nie sprawia, że on nie istnieje.
– 15 –
Pisząc te słowa, pragnę jeszcze mocniej uwrażliwić na troskę o człowieka przeżywającego stratę i żałobę. Najważniejsze, co możemy uczynić wobec osoby będącej w szoku, to dosłownie nie spuszczać jej z oczu. Niedowierzać zapewnie niom, że na chwilę musi wyjść lub potrzebuje zostać sama. Stworzyć takie warunki, by czuła się swobodnie, ale była wciąż obserwowana. Osoba w szoku przez pierwsze godziny nie powinna być sama, nawet w łazience.
Gdyby i nas spotkało przemożne cierpienie, to wbrew temu, co czujemy, bądźmy blisko dobrych i empatycznych ludzi. Pozwólmy im nas nieść. Być blisko. Bliżej. Najbliżej, jak to możliwe. Gdy szok przemija, wraca racjonalne myśle nie. Bywa, że ból, jaki zadaje się, przekazując dramatyczną informację o śmierci ukochanej osoby, wyłącza racjonalne myślenie i działanie. Ciężar otrzymanej wiadomości przygniata człowieka. Rozdeptuje całe jego życie. Wszystkie plany i marzenia. Jeśli to możliwe, nie należy dramatycznych in formacji przekazywać telefonicznie. Warto przed jej udzieleniem przewidzieć, co może się wydarzyć. Mieć w pogotowiu leki, lekarza.
Bywa, że po szoku przychodzi etap zaprzeczania.
– 16 –
Spis treści
Wstęp .............................................. 7 CZĘ ŚĆ PIERWSZA. NOC I. Szok ......................................... 13 II. Z aprzeczanie ................................. 17 III. Żal .......................................... 23 IV. Tęsknota ..................................... 28 V. Rozpacz ...................................... 35 VI. Rozbicie ..................................... 39 VII. Bunt ......................................... 44 VIII. Gniew ....................................... 46 IX. Gniew na B oga ............................... 49 X. Gniew na zmarłego ............................ 52 XI. Gnie w na siebie ............................... 54 XII. Zwątpienie w siebie ........................... 56 XIII. Znieczulanie ................................. 61
CZĘŚĆ DRUGA. DZIEŃ
XI V. Poszukiwanie sensu ........................ 69
XV. Stopniowa przebudowa życia ................ 74
XVI. Akceptacja straty .......................... 82
XVII. Godzenie się ze stratą ...................... 87
XVIII. Pozwolić zmarłemu odejść .................. 90
XIX. Cz y szczęście po stracie jest zdradą? ......... 95
XX. Testament ................................ 98
XXI. Pogrzeb .................................. 100
XXII. Nauka życia bez ukochanej osoby ............ 102
XXIII. Proza życia ................................ 105 XXI V. Ból wspomnień ............................ 107
XXV. Pożegnanie z osobą zaginioną ............... 111
XXVI. Strach przed zmarłymi ..................... 114 XXVII. Obecność dzieci na pogrzebie ............... 116
XXVIII. Cierpienie niewinnych ..................... 119
XXIX. Wskrzeszeni przez Jezusa ................... 122
XXX. Święty Józef, patron dobrej śmierci ........... 131
XXXI. Z aśnięcie i wniebowzięcie Matki Bożej ....... 133
XXXII. Zmartwychwstanie ........................ 136