Magazyn EuroArizona - numer 4

Page 1

www.EuroArizona.com www.EuroArizna.com www.EuroArizona.com www.EuroArizona.com www.EuroArizona.com

wydanie bezpłatne

* Polonijny tygodnik informacyjno - reklamowy * wydanie bezpłatne

MAGAZYN

Wydanie 3, Numer 4

W magazynie... modyfikacje - czy warto? doroczny polski festiwal rozrywka, humor, zabawa ciekawe autorskie artykuły PETYCJA! podpisz dzisiaj!

i wiele innych...

MASZ KŁOPOTY ze spŁatĄ poŻyczki? współpraca z głównymi bankami federalne programy

short sales foreclosures

Anna Galewski Cates

Associate Broker

480-620-8552

annagcates@yahoo.com 7128 E Sahuaro Dr Scottsdale, AZ 85254

WALENTYNKI

Pulaski Club! sobota-12lutego-7pm

12 lutego 2011

4-5 MARCA 2011

ÓSMY DOROCZNY FESTIWAL PARAFIALNY

Obserwując przygotowania do ubiegłorocznych festiwali parafialnych nasunęło mi się skojarzenie: “toż to jak pospolite ruszenie”, bo kto żyw biegnie pomóc.... Tegoroczny Polski Festiwal Parafialny będzie już ósmym z kolei. Całość koordynuje pani Basia Kożuch. Jej festiwalowa praca rozpoczęła się od ... obierania ziemniaków. Tak się zachwyciła atmosferą około festiwalową, że została i z biegiem lat awansowała aż do roli koordynatora generalnego. Wszyscy zaangażowani w przygotowanie festiwalu są podzieleni na sekcje, a za nie odpowiadają konkretne osoby W tym roku mamy aż 24 sekcji. Ich pełna lista znajduje się w Biuletynie Parafialnym. http://www.polishfestivalaz.org/home Co roku Festiwal to wynik pracy wolontariuszy. Wystarczy rozesłać wici, że “to już!” i wielu zapisuje sie do konkretnej sekcji. Obierając ziemniaki podsłuchałam relacji z lat ubiegłych o wielogodzinnym wydawaniu placków, o krojeniu we łzach cebuli, o nocnym stróżowaniu, o przypalonych słońcem nosach i ramionach, o zmęczeniu....; a na końcu zawsze padało stwierdzenie, że oczywiście w tym roku znowu można na tę osobę liczyć. Zauważyłam, że dla wielu praca przy Festiwalu nigdy się nie zaczyna i nie kończy, bo siostra Weronika przez cały rok sprowadza i gromadzi rzeczy, które mogą być sprzedane w cepeliowskim stoisku. Pan Tomek Niemyjski już od grudnia opracowuje strategię reklamową. Panowie Antoni Wojturski, Andrzej Leski, Eugeniusz Zub cały rok zastanawiają się nad organizacyjnymi i technicznymi szczegółami, które można by poprawić albo wcześniej przygotować. Pani Jadwiga Wojturska (odpowiedzialna ze sekcję loterii i finansową) co roku ma założenie, że będzie sprzedanych 100tys. biletów Gdyby policzyć godziny przepracowane przed i w trakcie Festiwalu wyszła by liczba co najmniej pięciocyfrowa. P a r a fi a l n y f e s t i w a l w P h o e n i x t o impreza nietuzinkowa, bo zaplanowana, przygotowana i przeprowadzona z tradycyjną polską gościnnością, spontanicznością i rozmachem. Troska o każdy szczegół, by co roku było jeszcze lepiej, piękniej jest efektem pracy całej Polonii. Uzyskane środki

EuroArizona.com finansowe mają kluczowe znaczenie dla funkcjonowania polskiej parafii w Phoenix. Zatem wici rozesłane. Od nas wszystkich zależy, czy puścimy je dalej. Polski Festiwal, który w tym roku odbędzie się 4 i 5 marca jest imprezą znaną i lubianą także w amerykańskim środowisku. Dlatego kto żyw niech przybywa z rodziną, przyjaciółmi czy znajomymi. Na wszystkich czekają dogodne miejsca parkingowe (specjalne służby pomagają zaparkować auto), wyborne polskie przysmaki, zadaszone miejsca do spożywania posiłku, scena z ciekawym programem artystycznym, bar piwny i orkiestra przygrywająca do tańca. Po raz pierwszy w tym roku będzie zaprezentowana wystawa o polskiej ziemi i historii. Nie sposób wymienić wszystkich atrakcji! Dodam jeszcze, że cała impreza odbywa się jakby w objęciu naszego ukochanego Papieża Jana Pawła II, a z zacisza kościoła opiekuje się wszystkim Matka Boża Częstochowska, patronka polskiej parafii. Serdecznie zapraszamy!!!! autor: M Joniec

TADEUSZ DROZDA wPhoenix! 40-LECIE PRACY ARTYSTYCZNEJ W KABARECIE

Pulaski Club!

19marca! 6:30pm

więcej informacji: EuroArizona.com


EuroArizona.com - polonijny tygodnik informacyjno-reklamowy

2

26 Lutego

February 26

7:00 pm-2:00 am 7:00 pm-2:00am Wstęp Tylko $15 Tickets $15 Bilety można kupić Tickets can be przy wejściu bought at the door Polecamy dania zimne i gorące Serving hot food Information & Reservation: Tel- (480)-209-8525 Tel- (480)-526-7321 Tel- 480-677-8784

r

e

k

Pulaski Club of Arizona l

a

Address Pulaski Club: 4331 E. McDowell Rd Phoenix, Arizona 85008

m

a


3

EuroArizona.com - polonijny tygodnik informacyjno-reklamowy

stałe informacje lokalne

od Redaktora

Dlaczego tak trudno o prawdziwą przyjaźń? The Pulaski Club, Inc is a registered non-profit organization and as such, can accept tax-deductible donations from patrons and supporters. Contributions to the Club renovation, at this time, will be greatly welcomed. Donations can be mailed to the: Pulaski Club, Inc. Witajcie Rodacy! Zapraszamy Was do naszego klubu, istniejącego już od 1939r. Budynek był wybudowany i oddany do użytku w 1951r., kompletnie i gustownie wyremontowany wewnątrz i na zewnątrz w 2006r. Klub im. Kazimierza Pułaskiego jest własnością członków i jest prowadzony przez zespół demokratycznie wybranego zarządu. Jesteśmy jedynym polskim klubem towarzyskim i braterskim w Phoenix, oraz jesteśmy właścicielami naszego budynku. Oferujemy Państwu naszą wspaniałą salę bankietową z barem i kuchnią, do wynajęcia na wszelkie imprezy prywatne jak np: wesela, urodziny, chrzciny, prywatki lub zabawy karnawałowe i sylwestrowe. Oferujemy też pełne usługi kulinarne z zastawą na stoły i dekoracją wnętrza. Po informacje proszę dzwonić pod numer: 602-275-9329

Check out our website: www.PulaskiClubAZ.org

Zwiazek Podhalan w Arizonie ZARZĄD KOŁA NR. 70 W ARIZONIE PHOENIX ZWIĄZKU PODHALAN AMERYKI PÓŁNOCNEJ ADRES: 29227 N. 46 STREET CAVE CREEK, Arizona

Prezes. Jan Gacek (602) 526-0292

Polish American Congress 2828 W County Gables Phoenix, AZ 85353 Phone:(602) 418-3467 www.PACarizona.org

O polskich wydarzeniach poinformuj nas i wyślij E-mail na adres:

info@EuroArizona.com Polskia Msza Święta jest odprawiana na południowo-

wschodnich przedmieściach, w każdą drugą sobotę miesiąca o 6-tej wieczorem w kościele Świętego Jerzego (St.George Roman Catholic Parish) w Apache Junction. Adres: 300 E. 16th. Ave., Apache Junction, AZ 85119. Ksiądz Stanisław Nadolny serdecznie wszystkich zaprasza. Już w tę sobotę 12lutego - ZAPRASZAMY!

polska

parafia

pod

wezwaniem

Matki Bożej Częstochowskiej w Phoenix, Arizona 2828 W Country Gables Dr, Phoenix, AZ 85053

Tel: (602) 212-1172 Fax: (602) 212-1173 Duszpasterstwo prowadzą księża z Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej i Siostry Misjonarki Chrystusa Króla dla Polonii Zagranicznej.

Msza Św: Niedziela: 9:00 i 11:00 rano Poniedziałek: 8:00 rano Wtorek: 8:00 rano Środa: 7:00 wieczorem Czwartek: 8:00 rano (*) Piątek: 7:00 wieczorem Sobota: 5:30wieczorem *Każdy trzeci czwartek miesiąca: 11:00 rano

www.PolishChurchPhoenix.org 12 lutego 2011

Ktoś kiedyś napisał, że przyjaźń „podwaja radość, a smutki dzieli na pół”.

Istotnie, prawdziwy przyjaciel przyczynia się do naszego szczęścia, a gdy trzeba, pomaga znosić przykrości. Gdy więc nie ma się kogoś takiego, nie można być w pełni szczęśliwym. Tymczasem miliony osób uskarża się, że trudno im znaleźć prawdziwych przyjaciół. Dlaczego tak trudno znaleźć przyjaciół? Otoczenie, w jakim ludzie się wychowują, nie sprzyja kształtowaniu cech oczekiwanych u przyjaciela. Ale wchodzą tu w grę jeszcze inne czynniki. Niektórzy ludzie są płytcy, interesują ich tylko zewnętrzne strony życia. Drudzy znów nie mają ochoty zdobywać się na wyrzeczenia, których przyjaźń wymaga. Na każdym kroku słyszy się teraz opinię: „Nie warto się tak angażować”. Węzły przyjaźni rozluźniają się też wskutek nagminnego w dzisiejszym świecie przywiązywania wagi do rzeczy materialnych. Nierzadko ludzie przedkładają nad bliźnich swoje mienie, niekiedy psy i koty. Jeżeli nawet komuś okazują coś w rodzaju miłości, ma to charakter raczej powierzchowny. Pewna starsza pani wyraziła się: „Ludzie kochają drugich, ale z daleka”. Nawet tam, gdzie panuje zwyczaj szczodrego wymieniania pocałunków i uścisków, może zabraknąć rzeczywistego wsparcia w chwili pilnej potrzeby. Kolejną szeroko rozpowszechnioną przeszkodą w zawieraniu i podtrzymywaniu przyjaźni bywa tak zwany “brak czasu”. Ludzie często są zbyt zajęci lub zbyt wyczerpani codzienną gonitwą, by zadbać o zacieśnianie łączących ich więzów. A niektórzy uważają, że przyjaciół trzeba wystawnie podejmować, i dochodzą do wniosku, iż nie mogą sobie na to pozwolić! Mimo to wiele osób twierdzi, że mają przyjaciół. Ale jak głęboko sięga ta przyjaźń? Często ktoś interesuje się drugim człowiekiem nie tyle ze względu na to, kim on jest, ile na to, co może dać. Tego rodzaju znajomości zazwyczaj są skazane na krótki żywot, bo „przyjaciel” szybko idzie w zapomnienie, gdy przestaje przynosić korzyści. Nawet wspólne spędzanie czasu nie zawsze stanowi wystarczającą podstawę, by na niej zbudować trwałą przyjaźń. W pewnej gazecie opisano kiedyś dwóch bliskich „przyjaciół”, którzy w dni wolne od pracy zabawiali się i pili razem po różnych knajpach. Pewnego razu pokłócili się o to, który z nich jest bardziej męski. Chcąc udowodnić swoją rację, jeden wyciągnął rewolwer i strzelił do drugiego. Wyraził się potem, że zabił swego „najlepszego przyjaciela”. Pomimo tych wszystkich trudności i przeszkód, jakie napotyka sprawa przyjaźni, pozostaje faktem, że wszyscy odczuwamy wrodzoną potrzebę posiadania przyjaciół. Więc szanujmy tych przyjaciół których mamy, zabiegajmy o nowych prawdziwych przyjaciół. Starajmy się być dobrymi przyjaciółmi! To jedna z niewielu nie dająca się wycenić wartość na tym świecie! Magazyn “EuroArizona” jest wydawany p r z e z fi r m ę “ E u r o A r i z o n a M a g a z i n e ” (projekt,grafika,artykuły) Zastrzegamy sobie prawo do zmiany terminów i częstotliwości druku bez podania przyczyny. Wszelkie prawa do artykułów autorskich zastrzeżone. Wszelkie znaki handlowe zastrzeżone. Redakcja zastrzega sobie prawo do zmian w wydawaniu tygodnika oraz prawo do odmowy wydruku ogłoszenia bez podania przyczyny. Wszelkie materiały nadesłane, artykuły nadesłane, listy, komentarze itp od czytelników automatycznie stają się własnością Magazynu bez kompensacji finansowej. Magazyn “EuroArizona” ma prawo do dystrybucji tych materiałów bez zgody autorów w dowolnej formie medialnej. Magazyn nie ma obowiązku do zachowania anonimowości autora. Materiałów niezamówionych nie zwracamy. Za treść ogłoszeń i artykułów nie odpowiadamy. Kontakt: telefon: 623-466-4757, fax: 623-505-9652,www.EuroArizona.com, info@euroarizona.com Adres: “EuroArizona Magazine”, 13794 W Waddell Rd, suite203, unit207, Surprise, AZ 85379


4

EuroArizona.com - polonijny tygodnik informacyjno-reklamowy Znasz dobry żart? Zabawne historie? Podziel się ze wszystkimi. Wyślij do nas, a my to opublikujemy w magazynie. Zapraszamy do współpracy!

Humor

W jednym przedziale siedzą młoda kobieta i młody facet. On czyta gazetę a ona to się powierci, to spódniczkę trochę podniesie lub zatrzepocze rzęsami. Facet nic. W końcu po godzinie laska nie wytrzymuję: - Panie, pan jest mężczyzną czy nie? Już godzinę próbuję na panu moje zaloty a pan jak siedzi tak siedzi! Powiem wprost: Zajmijmy się bara-bara. Facet na to: - Zawsze mówię lepiej godzinę poczekać niż trzy godziny namawiać. * * * * * * * * * * * * * * Leży para w łóżku. Ona, marzycielsko: - Pomyśl, kochanie - kiedyś się pobierzemy... On, powoli zaciągając się papierosem. - Myślisz, że ktoś nas zechce? * * * * * * * * * * * * * Na lekcji matematyki nauczycielka pyta: - Jeśli w bocianim gnieździe w marcu złożę trzy jaja a w kwietniu cztery, to ile jajek będzie razem? - Jeśli mam być szczery - mówi Jasio - to nie wierzę, żeby pani potrafiła składać jaja. * * * * * * * * * * * * Pani katechetka na lekcji Religi pyta się dzieci: - Kim jest dla nas Bóg? - Pasterzem - odpowiada Marysia. Dobrze Marysiu. - A kim My jesteśmy dla Boga? - Grupą baranów - odpowiada Jaś. * * * * * * * * * * * Mówi mąż do żony: - Idź po piwo. - Ależ kochanie, może jakieś magiczne słowo? - Hokus pokus, czary mary,wypie...aj po browary! * * * * * * * * * Żona do męża: - Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci, patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne! Przymierzam - mój rozmiar! Mąż: - Ta a a . . . P o s z c z ę ś c i ł o C i s i ę . Po paru dniach żona znowu mówi: - Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie, futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar! Mąż kręci głową z podziwem: - Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu, a l e s z c z ę ś c i a n i e m a m . Wy o b r a ź sobie, wkładam wczoraj rękę pod poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i k...a nie mój rozmiar! * * * * * * * * jeśli znasz jakiś ciekawy kawał wyślij go do nas..my go opublikujemu...

Ciekawostki Hugh Hefner, założyciel słynnego magazynu dla mężczyzn “Playboy”, poinformował, że od marca br. jego magazyn będzie dostępny na iPadach, produkowanych przez firmę Apple przenośnych komputerach z ekranem dotykowym. Co więcej, będzie można na nich także przeglądać stare wydania magazynu, jednak po uprzednim opłaceniu odpowiedniego abonamentu. Hefner poinformował o tym za pośrednictwem internetowego serwisu społecznościowego Twitter zapewniając, że magazyn na iPadzie “nie będzie cenzurowany”. “Playboy” dostępny jest już w telefonach iPhone, za opłatą 99 centów, w wersji zawierającej jedynie teksty, bez zdjęć roznegliżowanych modelek.

oferuję polskie jedzenie na każdą okazję !

ciasta, pierogi, bigos, flaki...

623-546-0872 Grażyna Czy wiesz, że nazwa Google wzięła się z pomyłki? Jeden z twórców tej popularnej wyszukiwarki, Larry Page podczas studiów na Uniwersytecie Stanforda mieszkał w pokoju razem z Seanem Andersonem. Zastanawiając się nad nazwą wyszukiwarki, studenci wypisali typy na tablicy. Za którymś razem pojawił się tam napis Googolplex, czyli jedynka i googol zer. To było to! Larry postanowił od razu zarejestrować skróconą formę domeny - Googol. Nazwa tak wielkiej liczby miała symbolizować ogromną ilość informacji. Niestety, podczas wpisywania pomylił się i wpisał powszechnie znaną dziś nazwę google.com. A skąd wzięła się nazwa samej liczby googol? Otóż, wymyślił ją w 1938 dziewięcioletni Milton Sirotta, siostrzeniec amerykańskiego matematyka Edwarda Kasnera. * * * * * * * Czy wiesz, że gdyby Facebook był państwem, zająłby 3 miejsce pod względem liczby ludności? Po Chinach i Indiach byłoby to największe państwo świata.

problem z komputerem? zadzwoń!

telefon: 623-466-4757

Rozrywka

Jak ja się czuję Kiedy ktoś się zapyta jak ja się dziś czuję, Grzecznie mu odpowiem, że “Dobrze, dziękuję”. To, że mam artretyzm to jeszcze nie wszystko. Astma, serce mi dokucza i mówię z zadyszką. Puls słaby. Krew moja w cholesterol bogata. Lecz dobrze się czuję, jak na moje lata. Bez laseczki teraz chodzić już nie mogę. Choć zawsze wybieram najłatwiejszą drogę. W nocy przez bezsenność bardzo się morduję, Ale przyjdzie ranek, znów dobrze się czuję. Mam zawroty głowy, pamięć figle płata. Lecz dobrze się czuję, jak na stare lata. Z wierszyka mojego ten sens się wywodzi, Że kiedy starość i niemoc przychodzi, To lepiej się zgodzić ze strzykaniem kości, I nie opowiadać o swojej słabości. Zaciskając zęby z tym losem się pogódź. I wszystkich wokoło chorobami nie nudź. Powiadają “Starość okresem jest złotym”. Kiedy spać się kładę zawsze myślę o tym. “Uszy” mam w pudełku, zęby w wodzie studzę, “Oczy” na stoliku zanim się obudzę. Jeszcze przed zaśnięciem ta myśl mnie nurtuje Czy to wszystkie części, które się wyjmuje? Za czasów młodości - mówię bez przesady Łatwe były biegi, skłony i przysiady. W średnim wieku jeszcze tyle sił zostało Żeby bez zmęczenia Przetańczyć noc całą. A teraz na starość czasy się zmieniły. Spacerkiem do sklepu, Z powrotem bez siły. Dobra rada dla tych, którzy się starzeją; Niech zacisną zęby i z życia się śmieją. Kiedy wstaną rano, “części” pozbierają Niech rubrykę zgonów w prasie przeczytają. Jeśli ich nazwiska tam nie figurują To znaczy, że zdrowi i dobrze się czują. W. Szymborska

alarmy ADT do domu i biznesu - zadzwoń! telefon: 623-466-4757 12 lutego 2011


5

EuroArizona.com - polonijny tygodnik informacyjno-reklamowy

autor: Renee Kołodziej - reklama obok

12 lutego 2011

Twój Agent Nieruchomości

domy odebrane przez banki, niskie ceny, miła obsługa, szybko, tanio, solidnie, niepowtarzalne okazje!

tel: 602-882-8483

Jeżeli sześć milionów obywateli Polski mogło oddać swoje życie podczas drugiej wojny światowej, to myślę, że milion Polaków może teraz złożyć swoje podpisy, aby ich w ten sposób uhonorować - podkreśla w rozmowie

Alex Storożyński, prezes Fundacji Kościuszkowskiej i znany amerykański dziennikarz polskiego pochodzenia, który jest pomysłodawcą tej petycji. Celem inicjatywy jest doprowadzenie do tego, by największe amerykańskie redakcje - takie jak “New YorkTimes”, “Wall Street Journal”, “Washington Post”czy Associated Press - wprowadziły do tzw. Stylebooków (dziennikarskich podręczników, które określają, jak należy i jak nie należy pisać) zapis o tym,że nie wolno używać terminu “polski obóz koncentracyjny”. Zamiast tego powinno się używać oficjalnie zaakceptowanej przez UNESCO nazwy obozu Auschwitz-Birkenau, a więc “niemiecki, nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady”. Czy Polakom uda się zebrać milion podpisów przeciw “polskim obozom”? Link do strony z petycją:

www.thekf.org/events/news/petition/ lub na stronie

www.EuroArizona.com

Howe & Kolodziej, CPAs, PLLC Certified Public Accountants

HK

8580 E Shea Blvd Ste 120 Scottsdale, AZ, 85260

ROZLICZENIA PODATKOWE Indywidualne / Biznesowe / Korporacyjne Pełna reprezentacja przed IRS

KSIĘGOWOŚĆ ZAKŁADANIE FIRM NOTARLIANE USŁUGI Pełnomocnictwa / Tłumaczenia Polsko - Angielskie

Phone: (480) 596-6499 Fax: (480) 596-6494 e-mail: renee@h-kcpa.com www.h-kcpa.com

dzwoń - 623-466-4757

P E TY C JA !

nie doliczymy za kolor, oferta jednorazowa, możliwy dłuższy kontrakt

donnalaguna@realtor.com zamów dowolną reklamę czarno-białą w naszym magazynie a my wydrukujemy ją w kolorze ZA DARMO!

Prawo do otrzymywania świadczeń z ubezpieczeń społecznych (emerytalnych) otrzymujesz poprzez zbieranie tzw. kredytów/punktów pracując i płacąc podatki na Ubezpieczenie Społeczne. Większość ludzi, którzy wykonują pracę na rzecz pracodawcy na podstawie W-2 mają podatki na Ubezpieczenie Społeczne potrącane z ich wypłaty. Osoby pracujące na własny rachunek i prowadzące własną działalność gospodarczą, handlową lub zawodową, albo przez samych właścicieli lub w charakterze wspólnika, zgłaszają wtedy swoje zarobki do Social Security podczas końcowego rocznego rozliczenia podatkowego. Jeśli zysk netto z pracy na własny rachunek wyniósł $400 lub więcej w ciągu roku, należy zgłosić swoje zarobki na zeznaniu podatkowym i zapłacić dodatkowo podatek od samozatrudnienia (tzw. Self-employment tax). Pracując i płacąc podatek Social Security zdobywasz punkty, które określają czy kwalifikujesz się do otrzymania świadczeń z Ubezpieczeń Społecznych. Kredyty obliczane są w oparciu o kwotę Twoich zarobków oraz lat pracy. W 2011 roku otrzymujemy jeden kredyt za każde $1,120 dolarów zysku, aż do maksymalnie czterech punktów rocznie. Jeśli więc zarobki wynoszą $4,480 dolarów lub więcej, zarabiłeś rocznie maksymalnie cztery kredyty w ciągu roku. Wszystkie dochody pokryte Social Security są wykorzystywane do obliczenia korzyści emerytalnych. Liczba punktów potrzebnych do zakwalifikowania się do otrzymywania emerytury zależy od wieku i rodzaju świadczeń. Dla każdego, kto urodził się w 1929 r. lub później, 10 lat pracy lub 40 kredytów, jest konieczne, aby mieć prawo do świadczeń emerytalnych. Osobom urodzonym przed 1929 potrzeba mniej lat pracy. Natomiast renta zależy od tego ile masz lat i kiedy stałeś się niepełnosprawnym. Jeśli zostałeś niepełnosprawnym przed wiekiem 24 lat, trzeba zazwyczaj 1.5 roku pracy (sześć kredytów) w ciągu trzech lat poprzedzających niepełnosprawność. W wieku 24 do 30 lat, generalnie potrzebujesz kredytów z połowy czasu między wiekiem 21 lat i czasu kiedy zostałeś niepełnosprawnym. Jeśli masz lat 31 lub więcej, trzeba zazwyczaj co najmniej 20 punktów w ciągu 10 lat bezpośrednio przed tym jak stałeś się niepełnosprawnym. Każdy z długimi okresami stosunkowo niskimich zarobków może kwalifikować się do specjalnego świadczenia minimalnego. Takie osoby potrzebują co najmniej 11 lat zatrudnienia. Kredyty z Social Security również liczą się do uprawnienia do Medicare po osiągnięciu wieku 65 lat. Każdego roku Twój pracodawca wysyła kopię W-2 do Social Security Administration. Social Security biuro porównuje Twoje nazwisko z numerem social security i z W-2 i rejestruje te informacje w przeciagu całego Twojego życia. Ten rekord, który zdobywałeś przez swoje życie służy potem do przyznania Ci prawa do świadczeń emerytalnych oraz ich wysokości. Dlatego też bardzo ważne jest, aby sprawdzić, czy na W-2 jest takie same imię i nazwisko i numer social security jak na Twojej social security karcie.

Donna “Danusia “ Laguna

K U P O N 50% OFF na reklamę w magazynie EuroArizona

Jak zakwalifikować się do świadczeń z Ubezpieczeń Społecznych ( S o c i a l S e c u r i t y B e n e fi t s )


6

EuroArizona.com - polonijny tygodnik informacyjno-reklamowy

Czy warto modyfikować pożyczkę na dom cz. 2 S W poprzedniej części mogli Państwo zapoznać się z ogólnymi uwagami na temat modyfikacji kredytów hipotecznych. Dzisiaj kontynuacja tego tematu. Modyfikacje nie pojawiły się kilka lat temu jakby mogło się wydawać. Były obecne niemal od zawsze jedynie banki bardzo niechętnie po nie sięgały. Zazwyczaj traktowano je jako rozwiązanie przejściowe w wyjątkowych sytuacjach jak śmierć kredytobiorcy, bardzo poważna choroba etc. Ze względu na niemal ciągły wzrost wartości nieruchomości przez ostatnie kilkadziesiąt lat właściciel domu miał w nim tzw. equity, więc banki nie wahały się z odbieraniem domu. Bank nigdy nie tracił na takim przejęciu. Dlatego też z reguły pokrzywdzonym jest klient banku. W takiej sytuacji mamy do czynienia z ogromnym stresem i emocjami. Kiedy rozważamy zmodyfikowanie naszej pożyczki należy się zastanowić czy naszej sprawy nie powinien prowadzić któś z odpowiednim doświadczeniem i chłodną głową. Nie możemy mieć złudzeń co do intencji instytucji finansowej, z którą przyjdzie się nam zmierzyć. Wiele osób przypuszcza, iż mając długą i nienaganną historię płatności może spodziewać się pomocy z banku. W końcu nigdy nie spóźniały się ze spłatą i przez wiele lat były solidnym partnerem. Takie nastawienie może być budowane na propagandzie uprawianej przez kredytodawców. Niestety rzeczywistość jest zupełnie inna. Modyfikacje nie zostały stworzone dla nas. Nie są oferowane, by nam pomóc, ponieważ w pierwszej kolejności mają służyć interesowi banku. To że jest nam ciężko, że znaleźliśmy się w trudnej sytuacji nie ma najmniejszego znaczenia. Jeżeli zrobienie modyfikacji nie będzie służyło interesowi banku to się ona się nie odbędzie. I jakiekolwiek zdrowo rozsądkowe argumenty przemawiające na naszą korzyść nie zostaną wzięte pod uwagę. Ale to nie jest jedyna trudność na jaką możemy się natknąć w procesie modyfikacji. Problemy ze spłatą raty kredytu ma niemal każde gospodarstwo domowe w USA. Zatem skala problemu jest ogromna. Właśnie dzięki temu instytucje finansowe zdecydowały się na zastosowanie modyfikacji. Niestety niesie to z sobą również tę gorszą stronę. Otóż firmy finansowe w ogóle nie były przygotowane na taką ewentualność ani organizacyjnie, logistycznie (systemy komputerowe, plany działania, itd.). Po prostu ogrom problemu je przerósł. Dlatego też częstym zjawiskiem jest proces ciągnący się w nieskończoność. Dokumenty bywają zagubione, czekają miesiącami na kogoś, kto by je przeczytał. To tego należy dodać nieadekwatną kadrę, która pracuje nad modyfikacjami. Na ogół są to ludzie kiepsko opłacani, niewykształceni i niestety nieczuli na ludzkie nieszczęście.

P

O

R

T

MODYFIKACJE i POŻYCZKI

Solidnie i Tanio Rafał Sztorc 623-388-3798 Wymagane przez kredytobiorców obszerne wyjaśnienia dotyczące naszej trudnej sytuacji nie mają żadnego znaczenia. Spotkałem się z sytuacją kiedy osoba zmuszona została przez bank do wysyłania dziesiątek zaświadczeń o chorobie tylko po to, żeby powołany do tego pracownik banku nawet ich nie przeczytał. Najważniejszym czynnikiem w tym modyfikacyjnym marazmie jest biurokracja, ale tym zajmiemy się następnym razem. W przypadku jakichkolwiek pytań proszę o kontakt pod numerem 623-388-3798. autor: Rafał Sztorc

Miejsce na TWOJĄ REKLAMĘ! „...Prowadzenie biznesu bez reklamy jest jak puszczanie oka do dziewczyny po ciemku. Nikt poza tobą nie wie, co robisz....” zadzwoń już dzisiaj! 623-466-4757

short sale

Short Sale może nastąpić wtedy, kiedy dochód ze sprzedaży nieruchomości jest mniejszy niż aktualna suma pożyczki należnej insytucji bankowej. Short Sale jest generalnie stosowany w celu zapobieżenia procesowi foreclosure. W większości wypadków bank pozwoli na Short Sale, gdy dojdzie do wniosku, że jego straty finansowe będą mniejsze niż w wypadku foreclosure. Dla właściciela posiadłości sprzedaż taka również będzie korzystna, ponieważ w ten sposób uniknie negatywnego wpływu, jaki ma proces foreclosure na historię kredytową. Krótko mówiąc, Short Sale to proces negocjacji z bankiem o możliwość sprzedania swojej nieruchomości za sumę mniejszą niż aktualna pożyczka.

Robert Kubica już w czwartek opuści oddział intensywnej terapii i zostanie przeniesiony do jednoosobowej sali na oddziale ortopedii - takie najnowsze doniesienia dotyczące przebywającego w szpitalu Santa Corona Roberta Kubicy przedstawiła telewizja TVN 24. Kubicę czeka jeszcze kilka operacji, ale nie ma potrzeby, by Polak w dalszym ciągu przebywał na intensywnej terapii. Stan zdrowia kierowcy jest jednak wciąż daleki od idealnego. Daniele Morelli poinformował dziennikarzy w środowe przedpołudnie, że Robert Kubica bardzo cierpi i niezbędne jest używanie mocnych środków przeciwbólowych. Polak przez większość czasu nie jest przytomny. Mimo wszystko, lekarze podkreślają, że postępy w jego leczeniu są zdecydowanie większe, niż się pierwotnie spodziewano. Zaledwie trzy dni po wypadku na trasie rajdu Ronde di Andora polski kierowca potrafi poruszać już wszystkimi palcami bardzo mocno uszkodzonej prawej dłoni. - Od dzisiaj Robert Kubica zaczyna powrót do zdrowia. Czujemy wielką ulgę - skwitował menedżer naszego zawodnika, na środowej konferencji prasowej w szpitalu w Pietra Ligure. * * * * * * * P O L I S H H E R I TA G E w i t h S U N S ! Phoenix Suns vs Golden State Warriors Wszystkich chętnych chcących zobaczyć Marcina Gortata w akcji zapraszamy na mecz! Już 18 marca o godzinie 7pm w hali US Airways Center! informacje i bilety do nabycia pod numerem: 480-205-0272 Bilety po obniżonej cenie! Po meczu spotkanie z polskim koszykarzem! Z A P R A S Z A M Y ! ! !

Richard Tax Services, LLC

rozliczenia podatkowe indywidualne i biznesowe zakładanie korporacji, księgowość

tanio-szybko-solidnie

Ryszard Lysikowski accountant tel: 623-925-9953 cell:347-393-2083 12 lutego 2011


7

EuroArizona.com - polonijny tygodnik informacyjno-reklamowy

Odkrywanie Arizony cz.2

Tajemniczy Zamek

W poprzednim odcinku wspięliśmy się na górę Camelback. W tym również pokusimy się o kolejny szczyt, ale dla odprężenia, zdobędziemy go... samochodem. Zapraszam dzisiaj państwa do największego parku miejskiego na świecie. Gdybym ten wzniosły tytuł zostawił jako pytanie-zagadkę, krążylibyśmy myślami po świecie, zatrzymali na chwilę w nowojorskim Parku Centralnym (pudło! – bardzo daleko w tyle), pomyśleli o kilku innych metropoliach i rozłożyli bezradnie ręcę. Ale tutaj w Arizonie? Niby gdzie? Otóż Góra Południowa (South Mountain) dzierży tę palmę pierwszeństwa. W nocy „nad naszą doliną” unosi się, tajemniczo zawieszony, las czerwonych świateł. Należy on do anten umieszczonych właśnie na Górze Południowej. Wjeżdzamy na ulicę Central, a potem już cały czas prosto. Tak zupełnie prosto to nie będzie, bo jeszcze bardziej niż Camelback, South Mtn. to prawie złudzenie optyczne. Z dołu wygląda jak niepozorna hałda piasku i dopiero z iście alpejską serpentyną, odkrywa swoją wielkość i przepiękne widoki. Dojeżdzamy do punktu widokowego Dobbins i bez żadnego wysiłku, zdobywamy górę. W tym miejscu chcę się podzielić pewną geologiczną ciekawostką, która pozwala spojrzeć na nasze miasto z innej perspektywy. Nie dziwi państwa dlaczego nasze tereny to zupełna ‘patelnia’, z wystającymi tu i ówdzie stożkami? Jeżeli stoimy na wierzchołkach, to gdzie się podziała, charakterystyczna dla górskiego krajobrazu, kontynuacja zboczy, doliny, wąwozy, uwieńczone korytami rzek? Tak to zapewne kiedyś wyglądało, dopóki nie zostało przykryte olbrzymią ......warstwą mułu. Stojąc na South Mtn. stoimy na najwyższych partiach pasma górskiego, którego dolne masywy przykryte są właśnie przez naszą ‘patelnię’. Gdybyśmy chcieli się pogimnastykować, park zapewnia niezliczoną sieć szlaków. Proponuję pojechać kawałek dalej do kolejnego miejsca widokowego (Buena Vista) i przejść się trasą National w stronę wschodnią. Trasa ta została, przez profesjonalny magazyn rowerowy ”Bike”, zaliczona do 10-ciu najlepszych w kraju. Phoenix, okolice i cała Arizona to raj dla entuzjastów górskiego pedałowania. Nie polecam jednak rozpoczynać tej przygody na trasie Narodowej. South Mountain kryje w sobie jeszcze jedną, mało znaną perełkę. Dojeżdzamy do niej siódmą ulicą od strony północnej. W 1930 r. Boyce Gulley w poszukiwaniu lepszego klimatu dla swojej gruzlicy, osiedlił się na zboczu góry, z pięknym widokiem na oddalone i dopiero rozwijające się Phoenix. Przez 15 lat budował, z myślą o żonie i małej córce, które zostawił w Seattle, 12 lutego 2011

dom , znany jako Mystery Castle, który jest teraz odwiedzany przez rzesze turystów. Facet miał fantazje ponadprzeciętną. Stworzył 18-to pomieszczeniowy, trzypoziomowy ”zamek”, który przywołuje na myśl chaotyczną wizję dziecka, starającego się stworzyć swój własny, niesamowity świat. Nie posiadał wielkich funduszy, większość budowli powstała przy użyciu surowców wtórnych i pozbieranych odpadków. Jako budulca używal m.in kamieni, szyn kolejowych, słupów telegraficznych, starych cześci samochodowych czy suszonej na słońcu cegły. Pomysłowości można mu pozazdrościć i jak mówi jeden z przewodników – ”Boyce był <zielony > na długo przed tym, zanim stało się to modne”. Musiał cały czas myśleć o swojej córce, bo budował świat, który tworzyła nam wyobraźnia właśnie w czasach dzieciństwa. Znajdziemy tam również siedem kominków, bar, kapliczkę do udzielania ślubów, pamiątki po odwiedzinach John Wayne, meble od Frank Lloyd Wright i masę detali, których nie jest w stanie ogarnąć tylko jedna wizyta. Dlatego warto się tam wybrać....ponownie. P.S. - Niektóre statystyki “upychają” inne parki na podium, ale są to Parki Narodowe lub Stanowe. Jeżeli chodzi o parki

miejskie to park „South Mountain” jest naprawdę największy na świecie.

Więcej informacji i relację z wyprawy możesz zobaczyć na Internecie pod adresem: www.EuroArizona.com w dziale: podróże. autor: Damian Engelman

bezpłatne ogłoszenia drobne

EuroArizona.com

c i e kNiektórych a w osłodyczy s t knormalnie i...

dostępnych w sklepach w Kanadzie lepiej nie zabierać jako upominków do USA. Dobitnie przekonała się o tym pewna Kanadyjka, której zarekwirowano nielegalne w Stanach Zjednoczonych czekoladowe jajko z zabawką w środku. Jak relacjonowała telewizja CBC, samochód pani Lind Bird z Winnipeg, podczas przekraczania kanadyjsko-amerykańskiej granicy, został wybrany do kontroli. Amerykańscy celnicy odkryli w bagażu warte 2 dolary czekoladowe jajko, które miało być prezentem - pisze dziennik “Toronto Star”. Skończyło się na zarekwirowaniu słodyczy; szmugiel odkryty już na terenie USA oznaczałby 300 dolarów kary. Okazało się bowiem, że czekoladowy przysmak został zakazany w USA z obawy przed tym, iż zabawka w środku mogłaby zostać połknięta przez dziecko. Kanadyjskie władze nie mają takich obaw i sprzedaż czekoladowych jajek jest legalna. Wiele osób nie wie o zakazie wwozu tych słodyczy do USA i - jak podała CBC - w ubiegłym roku amerykańscy celnicy zarekwirowali aż 25 tysięcy czekoladowych jajek. onet.pl

Damian Engelman - euroarizona.com

N A P R A W Y

K O M P U T E R Ó W - T E L E W I Z O R Ó W S P R Z Ę T U A U D I O / V I D E O SERWIS KOMPUTEROWY W DOMU U KLIENTA - SERWIS DLA BIZNESÓW

telefon:

623-466-4757


8

EuroArizona.com - polonijny tygodnik informacyjno-reklamowy

Trójkąt “grabieży i wyludnienia” Polski W minionym miesiącu administracja prezydenta Obamy powiadomiła Kongres, że zamierza sfinalizować jedną z największych transakcji zbrojeniowych w historii USA z jednym z najbardziej represyjnych reżimów na ziemi. Arabia Saudyjska uzyskała od administracji prezydenta zielone światło na zakup za sumę $60 miliardów: 84 nowych samolotów F-15, kilku tuzinów najnowszych helikopterów, rakiet, bomb, a także innych wysoce zaawansowanych technologicznie produktów pochodzących z amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego. Arabia Saudyjska, jest rodzinnie rządzoną dyktaturą, gdzie nie ma żadnych partii politycznych, żadnej niezależnej prasy i gdzie jakakolwiek forma politycznego odstępstwa napotyka na najbardziej surowe traktowanie. Wmawia się nam, że musimy okupować Afganistan po to, aby zachęcić do przyznania większej ilości praw tamtejszym kobietom, co jest zagadnieniem, wobec którego Talibowie – w porównaniu do reżimu saudyjskiego – jawią się jako osoby raczej tolerancyjne. Wmawia się nam, że coraz bardziej agresywna polityka wobec Iranu jest usprawiedliwiona funkcjonowaniem w tym kraju surowych praw islamskich oraz pogwałcaniem praw człowieka, podczas gdy jeszcze bardziej represyjne islamskie rządy w Arabii Saudyjskiej nie są wspominane. A więc dlaczego rząd USA, który wydaje setki miliardów dolarów rocznie oraz utrzymuje setki zagranicznych baz wojskowych celem szerzenia globalnej demokracji, aprobuje taką transakcję z takim reżimem? Jak powiedział naukowiec Pieter Wezeman ze Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI) w wywiadzie dla Washington Post: „Oczywiście, że są przeciwko Iranowi. Oczywiście, że są przeciwko Jemenowi. Możecie czytać między wierszami… ale nie ma żadnego oficjalnego stanowiska w tej sprawie.” Pomimo, iż ta transakcja musi być zatwierdzona przez Kongres, istnieją niewielkie szanse na jakikolwiek znaczący sprzeciw z powyższych powodów. Wy o b r a ź s o b i e , ż e C h i n y u z b r o i ł y agresywny, anty-amerykański Meksyk, po zęby. Jak byśmy się wtedy czuli? Jakby nam grożono? Tak też najprawdopodobniej czuje się Iran wobec tej zmasowanej sprzedaży broni do Arabii Saudyjskiej.

Aby jeszcze bardziej uwydatnić ten przekaz, USA po cichu oznajmiło na początku minionego miesiąca, że sprzedaje 20 myśliwców F-35 Stealth Izraelowi. Ponieważ zakupy armii izraelskiej są finansowane z amerykańskiego programu pomocy zagranicznej, musimy sobie zdać sprawę z tego, że wycelowane w Iran bronie na Bliskim Wschodzie są produkcji amerykańskiej i zostały w większości opłacone z amerykańskich podatków. Z całą pewnością Iran to rozumie. Czy taki prowokacyjny krok – uzbrojenie dwóch anty-irańskich potęg w regionie – doprowadzi do wydarzeń inicjujących całkowitą inwazję na Iran? Gospodarcze tsunami, jakie mogłoby wyniknąć z tak przerażającego przebiegu wydarzeń, mogłoby by być przyćmione tylko śmiercią i destrukcją w tamtym regionie – a prawdopodobnie jeszcze czymś gorszym. Niektórzy będą dowodzić, że te transakcje zbrojeniowe są przejawem międzynarodowej wymiany handlowej, do której to powinniśmy zachęcać i której powinniśmy przyklaskiwać. Niestety, Stany Zjednoczone nie wytwarzają zbyt wielu produktów, które moglibyśmy obecnymi czasy eksportować. Faktem jest jednak, że to amerykański podatnik stanowi poręczenie dla przemysłu zbrojeniowego USA. Od badań i rozwoju nad bronią począwszy oraz na nabyciu przez armię USA skończywszy, koszty amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego ponoszą amerykańscy obywatele. Jednakże, podobnie jak to jest z tak zwanymi „prywatnymi” firmami zbrojeniowymi, ogromne zyski, które są przez nie czerpane ze sprzedaży broni do krajów takich jak Arabia Saudyjska, trafiają oczywiście do rąk prywatnych. A więc koszty są upaństwawiane, a zyski prywatyzowane. Istnieje pewne słowo na określenie takiego stanu rzeczy i nie jest nim i to na pewno „kapitalizm”. Kapitalizmu nie ma już, szczególnie to widac tu w USA, zaplecze Parti Republikanskiej sekta Chrystian Coalition już nie istnieje, jest to “organizacja” syjonistyczno-trockistowska wyznawców mamony! Przywódcy tej sekty chociażby Pat Peterson nawołuje do permanentej wojny za wszelka cenę na rzecz Izraela z innymi członkami Partii Republikańskiej i wykorzystując w niecny sposób schorowanego, okaleczonego Ojca Świętego JPII. A jak to się ma do Polski?

Stan Zarkowski - Associate Broker nieruchomości w Arizonie!

*domy przejęte przez bank (REO)* *trustee sales*short sales*kupno-sprzedaż* Welcome Home Realty 13020 W Santa Fe Blvd#102 Avondale, AZ 85392

623-512-7336

Phone: email: szarkowski@cox.net

www.stanzarkowski.com

-fachowość-doświadczenie-prywatność-uczciwość-

Z datą 16 grudnia 1991 r., kiedy funkcję Premiera RP pełnił już od 05.12.1991 r. Jan Olszewski, a Prezydentem RP jest Lech Wałęsa, zostaje sporządzony i podpisany w Brukseli zdradziecki dla Polski Narodu Polskiego „Układ Europejski ustanawiający stowarzyszenie między Rzecząpospolitą Polską a Wspólnotami Europejskimi i ich państwami członkowskimi”. Układ przygotowywany przez wiele lat wcześniej w środowiskach zachodnich przy współudziale służb PRL. Nad tym ukladem kotrole powierzono „PiS w Fundacji Batorego George’a Sorosa” , gdzie wykład wyglosil Jarosław Kaczyński z cyklu “O naprawie Rzeczypospolitej” w tej ze fundacji żydowskiego miliardera, “filantropa” Geore’a Sorosa (2005r). Opracowywanie tego układu zbiega się w czasie z tzw. „pierestrojką” prowadzoną w ZSRR przez Michaiła Gorbaczowa [bardzo popularnego wówczas w krajach zachodnich] latach 19851991. Gorbaczow w 1988 r. wydaje książkę pt: Przebudowa i nowe myślenie dla naszego kraju i dla całego świata”, w której określił podstawowe zasady „pierestrojki”. Do przyjęcia przez Polskę tego Układu Europejskiego - i dalszej jego realizacji – a także do realizacji tzw. transformacji gospodarczej [czyli grabieży majątku narodowego] koniecznym stało się dobranie stosownego i pewnego towarzystwa odrywającego rolę opozycji mieniącej się przedstawicielami Narodu Polskiego. I tak – pod przewodnictwem gen. Czesława Kiszczaka w słynnej już Magdalence odbyło się 13 spotkań [pierwsze 16.09.1988 r.]. W spotkaniach tych brali m.in. udział: Lech Kaczyński, Aleksander Kwaśniewski, L e c h Wa ł ę s a , Ta d e u s z M a z o w i e c k i , Andrzej Olechowski PO, Spotkania te stanowiły przygotowanie oraz uzupełnienie kanciastego stołu [zwanym dla niepoznaki okrągłym (06.02.1989 – 05.04.1989)] z dobranym towarzystwem zapewniającym dyskrecję i gwarantującym wprowadzenie w życie przygotowywanego Układu Europejskiego datowanego oficjalnie na dzień 16.12.1991 r. W sumie w różnych obradach tego kanciastego stołu brało udział 452 osoby.Obrady kanciastego stołu rozpoczynają się i kończą w Pałacu Namiestnikowskim – dzisiejszej siedzibie Prezydenta RP, a ówcześnie siedzibie Rady Ministrów PRL. W tym samym pałacu, pod którym po katastrofie smoleńskiej 10.04.2010 r. stanął krzyż wykorzystywany przez PO, SLD, a szczególnie PiS do gry politycznej w celu utrzymania przy życiu zbudowanego polskiego trójkąta bermudzkiego. Oto “organizacje” z tego “trójkąta”: SLD – pierwszy wierzchołek PO – drugi wierzchołek PiS – trzeci wierzchołek polskiego trójkąta bermudzkiego. Ciąg dalszy nastąpi...w następnym numerze! Victor Żółciński RadioPomost.com

12 lutego 2011


9

EuroArizona.com - polonijny tygodnik informacyjno-reklamowy

Ogłoszenia drobne

w w w. R e N E Ts y s t e m s . c o m zadzwoń 623-466-4757 12 lutego 2011

* rozliczenia podatków [biznes i personalne] * zakładanie firm, payroll, sales tax, use tax * tłumaczenia dokumentów, notariusz

Iwona Mierzwa, CPA tel: 623-703-7378

9150 W Indian School Rd, Suite 108A Phoenix, AZ 85037

mail: ijmservices@gmail.com

Co zrobić by szczęśliwym człowiekiem być? Podobno dziecko rodzi się szczęśliwe. Zaraz potem wpada w szpony Matki Cywilizacji i przechodzi pranie mózgu. Kształtuje się na dorosłego człowieka, który – gdy przyjdzie taki moment w jego życiu – będzie musiał zmierzyć sie ze swoimi demonami. Wielu z nas w ogóle nie podejmuje wyzwania. Pozostajemy w stanie uśpienia, otuleni złudną kołderką stabilności i bezpieczeństwa. I tylko ucisk w dołku przypomina nam o tym jak bardzo jesteśmy nieszczęśliwi. Lecz zaciskamy zęby i łykamy łzy, bo tak nas wytrenowano. Jednego też możemy być pewni: dopóki będziemy nieszczęśliwi, dopóty będziemy mogli liczyć na zainteresowanie i uwagę otoczenia. Ta z kolei, działa po trosze jak balsam. Łagodzi ból, zagłusza wrzaski duszy. Daje nam poczucie, że pomimo smutku który odczuwamy, przynależymy do naszej społecznej grupy. Żyjemy w kurniku i tak jak inne kury, wiedziemy nasze smutne życie. Gdzieś tam w zakamarkach umysłu majaczy nam czasem myśl o orłach na błękitnym niebie, lecz przecież niebo jest właśnie dla orłów. Nam kurom nie wypada. My kury nie

*Permanent make-up *Microdermabracion *Glycolic peels *Massages *Make-up *Henna *Nails email: *Wax

nie powinnyśmy. Czyż nie tak nas wyuczono? ZANIM SIĘGNIEMY NIEBIOS... CZYLI SZEŚĆ KROKÓW W KIERUNKU “LA DOLCE VITA” Gabrielle Bernstein z pewnością nie należy do kurzej rzeczywistości. Jest piękną, młodą kobietą, która wyrwała się z zaklętego kręgu. Żyje i pracuje na Manhattanie. Jest założycielką stowarzyszenia które łączy przedsiębiorcze kobiety i które poprzez wykłady, spotkania oraz indywidualne sesje inspiruje inne młode kobiety, poszukjące własnej drogi. Jeden z wykładów Gabrielle, w którym dane było mi uczestniczyć, zatytułowany został: Living Injoy. W przystępny i radosny sposób podawał receptę na spełnione życie. Każdy z nas potrafi bowiem logicznie myśleć i mądrze mówić. Czy to jednak wystarcza by zmienić naszą rzeczywistość? Podobno Wszechświat słyszy nasze uczucia i emocje znacznie głośniej niż słowa które głośno wypowiadamy. A skoro tak, to mądra mowa na niewiele się zda. Za to inwentaryzacja myśli i weryfikacja emocji mogą w cudowny sposób zmienic jakość naszego życia.

...ciąg dalszy na stronie 10

Małgorzata serwisy kosmetyczne dla całej rodziny!

tel(623) 414-1654

KUPON

$50 OFF permament make-up

“Beauty Den” LLC w Surprise, AZ

(623) 414-1654

*pewne ograniczenia istnieją, pokaż wycięty kupon

beautyden@ymail.com

euroarizona.com

Kino domowe, telewizja satelitarna, nagłośnienie, instalacje alarmowe, naprawa sprzętu A/V, komputery, Internet i wiele innych ... commercial/residential

KSIĘGOWOŚĆ, ROZLICZENIA PODATKOWE, USŁUGI NOTARIALNE

euroarizona.com

KATERING - Organizacja imprez - każda okazja! Pełny serwis! Przygotowujemy jedzenie polskie i amerykańskie! Organizujemy każdy rodzaj przyjeć - nie ma dla nas imprez za małych lub za dużych. Jedzenie na ZAMÓWIENIE! PIEROGI, GOŁĄBKI, CIASTA i INNE... Pełny serwis...serwis od A do Z !!! Jolanta Malachowska tel: 623-398-5259 * Nowy polonijny zespół myzyczny “RELAX” w Arizonie! Nowy, polonijny zespół muzyczny o nazwie “RELAX” zagra profesjonalnie na twojej imprezie okolicznościowej: wesele, komunia, urodziny, zabawa, bankiety itp.... R o z b a w i m y W a s , wymęczymy i zRELAXujemy! Dzwoń (623)328-8276 lub (347)244-9731 SERDECZNIE ZAPRASZAMY !!! * Potrzebna pani z doświadczeniem do noworodka i 3-letniego chłopca na 3 dni w tygodniu od 8-mej do 5-tej po południu. Angielski nie wymagany. Praca od lutego. Okolice 101 i Cactus w północnym Scottsda l e. Dzw oń 7 73 -67 7-5 42 8. * Niekrępujący pokój do wynajęcia z osobną łazienka od zaraz! 32nd Street/ Union Hills, $450/miesiąc. Po szczegóły proszę dzwonić pod numer: 630-215-7575 * Projekty reklam i ogłoszeń, magazyny, ulotki reklamowe, flyery, wydruk wielkoformatowy, solidne banery reklamowe. Projektowanie stron internetowych, Internetowych akcji reklamowych, budowanie wizerunku firmy w internecie oraz “social networks”, SEO, akcje marketingowe, promocje produktów oraz sprzedaż na Internecie kontakt: 623-466-4757 lub email: info@euroarizona.com * Praca: poszukiwani akwizytorzy reklam do lokalnego magazynu. Jesteś osobą łatwo nawiązującą kontakty? Poszukujesz dodatkowego zarobku? Prowizje wypłacamy “od ręki”...kontakt: info@euroarizona.com * Poszukiwany lokator/lokatorka do wspólnego zamieszkania w Scottdale. Preferowana osoba starsza, ustabilizowana, bezkonfliktowa. Kontakt: Krystyna - telefon: 480-391-1477

IJM Services PLLC

KUPON

25% OFF

zabieg kosmetyczny “Beauty Den” LLC w Surprise, AZ

(623) 414-1654

*pewne ograniczenia istnieją, pokaż wycięty kupon


10

EuroArizona.com - polonijny tygodnik informacyjno-reklamowy

Co zrobić by szczęśliwym człowiekiem być? ...ciąg dalszy ze strony 10

Wtedy też może się okazać, że błękitne niebo jest w zasięgu ręki. Podobno początkiem wszystkiego jest Pragnienie zmiany. Takie pragnienie nie pojawi sie, jeżeli nie uświadomimy sobie naszej aktualnej sytuacji. Oba elementy muszą współistnieć. Ogarnięcie własnego życia, ustalenie etapu na jakim się znajdujemy, nazwanie naszych odczuć i zdefiniowanie naszych pragnień, uświadomienie sobie ograniczeń. Wszystko to brzmi jak mały remanent, lecz bez niego przejście do dalszego etapu nie jest możliwe. Remanent jest bowiem jedynym sposobem na to by nazwać rzeczy po imieniu, by zrozumieć sytuacje w których tkwimy i które nas unieszczęśliwiają. Jest jedynym sposobem na to by w rezultacie zapragnąć zmiany. I To właśnie pragnienie, jest dobrego początkiem. Etap drugi wprowadza ćwiczenia z Ego. Czymże bowiem jest Ego jak nie najgorszym doradcą. Połechtane, daje nam momenty szczęścia, które po czasie okazują sie złudzeniem. Pękają jak bańki mydlane, malując obraz zdumienia na naszych twarzach. Zbiczowane Ego z kolei, to wściekłe Ego, mały potwór który twardą ręką łąpie nas za kark i wlecze w kierunku zguby i marazmu. Jakiekolwiek jednak by ono nie było, ma nad nami sporą władzę. Ileż to razy dziennie słyszymy jak nam szepta do ucha: jesteś głupia, jesteś gruba, jesteś brzydka, na pewno sobie nie poradzisz, wygłupisz sie tylko, nawet nie startuj na to stanowisko bo sie nie dostaniesz i nie nudź, że to praca twoich marzeń skoro wiesz tak samo jak i ja wiem, że po prostu się do niej nie nadajesz. Nie próbuj też zakończyć związku w Mietkiem. Ma cie za nic, ale i tak przecież nie zasługujesz na lepszego faceta. No i szepce tak nam do ucha ten mały nieznośny Ego-Potwór. A my słuchamy i przytakujemy. No bo skoro nasz „głos wewnętrzny” tak do nas przemawia, to przecież tak musi być. Efekt jest taki, że tkwimy w złych emocjach i na nic zdają się pozytywne afirmacje które powtarzamy, skoro .... Wrzechświat słyszy nasze myśli głosniej niż słowa. Gabrielle Bernstein rozpoczyna pracę z Ego od akceptacji i wybaczenia. Zrozumienie bowiem i zaakceptowanie tego co myślimy o samych sobie jest szalenie istotne. Równie ważne jednak jest wybaczenie. Musimy pamiętać, że nie możemy się karać za przekonania, które są wynikiem prania mózgu. Musimy je sobie uświadomić, musimy przyznać i zaakceptować lecz zaraz potem musimy sobie wybaczyć. Tylko wtedy będziemy w stanie podjąć pracę nad sobą. Sęk przecież w tym by nie płakać nad rozlanym mlekiem kiedy przed nami całe życie. Sytuacją idelaną byłoby pozbycie się Ego. Tyle samo idealną co nierealną. Ego jest naszym wiecznym towarzyszem, małym złośliwym suflerem zamieszkałym w apartamentach naszej głowy.Wychowaliśmy

je w końcu, wyedukowaliśmy no i teraz mamy za swoje. Rozgadane Ego utrudnia nam życie. Nie oznacza to jednak, że jesteśmy bezsilni. Gabrielle proponuje ćwiczenie, które nazywa 3xR (angielskie Recognize, Record and Release). Aby ćwiczenie miało sens, musimy nauczyć sie kontaktu ze sobą. Najprostszą i niewymagającą zbyt wielkiego wysiłku, a przy tym i najskuteczniejszą metodą, jest medytacja ( o której poniżej). Musimy bowiem słyszeć własne emocje. Musimy też nauczyć się je rozpoznawać (Recognize). Rozróżniać podszepty Ego od dobrych i twórczych myśli. Nasza uwaga musi funkcjonować jak filter. Każde zdanie wypowiedziane przez Ego musi zostać wyłapane,rozpoznane i zarejestrowane (Record). Nie chodzi przy tym o to by zagłuszać głos Ego. Niech Ego sobie mówi. Od dzisiaj jednak będziemy go słuchać inaczej. Naszym celem jest uniknięcie sytuacji w której: gdy słuchamy Ego blokujemy się. Takie słuchanie Ego może zaoowocować tylko następującym wzorem: Ego mówi, że nie jesteśmy zbyt dobrzy by dostać pracę o której marzymy. Słuchając Ego, wierząc mu, blokujemy się. W rezultacie nie dostajemy wymarzonej pracy. Od teraz słuchanie naszego Ego winno mieć zgoła odmienny cel. Jeżeli zatem usłyszymy jak nasz wewnętrzny głos krzyczy, że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy by osiągnąć cel, przyjmijmy ten krzyk jak informację. Poczujmy ją w takiej postaci w jakiej jest nam komunikowana. Przeżyjmy ją, oswójmy się z nią, pobądźmy z nią przez 90 sekund. Niech przez nas przepłynie i znajdzie ujście. Następnie uwolnijmy (Release) ją jak złą, niepotrzebną emocję. A kiedy już poczujemy, że oczyściliśmy umysł z ładunku negatywnego, odwróćmy informację, przetwórzmy ją tak by stała się twórcza i dodatnia. Powiedzmy sobie, że oto jesteśmy świetni. Że mamy wszelkie kwalifikacje na dane stanowisko i że zasługujemy na to by móc robić to, czego pragniemy. Nie pozwólmy zatem aby negatywne przekonania i myśli decydowały o kierunku naszego życia. Inwentaryzujmy je w każdej chwili, oczyszczajmy umysł z negatywów, ćwiczmy umysł tak, by nauczył się rozróżniać to co destruckcyjne i hamujące od tego co twórcze i pozytywne. Ćwiczmy umysł nieustannie. Umysł, który nie zaznał treningu niczego nie osiągnie. Będzie za to kurczowo trzymał się przekonań i nawyków, hamując nasz postęp na drodze do samorealizacji i sczęścia. Dlatego też odwróćmy naszą percepcję i uczyńmy cud. Niech Wrzehcświat usłyszy nasze pozytywne myśli i niech nam sypnie szczodrze gwiazdami. A kiedy już opanujemy sztukę przetwarzania minusa w plus, zatrzymajmy pozytywną myśl. „Think it to Feel it” – mówi Gabrielle Bernstein. Myśl tak długo aż poczujesz. Przeżyj swoją myśl, zobacz ją, poczuj jak pachnie, jak smakuje, jak brzmi. Jakakolwiek by ona nie była, pozwól by Twój umysł odegrał ją w swoim wymiarze tak byś fizycznie odczuł jej

oddziaływanie. Rzecz to najprostsza na świecie i pewnie nie raz jej doświadczałeś. No bo czy myśl o truskawkach w czekoladzie, myśl która w twojej głowie nabiera wyrazu, która staje się obrazem soczystych, czerwonych truskawek zanurzonych w gęstej pachnącej czekoladzie... czy ta myśl nie powoduje, że zaczyna ciec ci ślinka? A skoro działa truskawka w czekoladzie, to zadziała każda inna myśl. Do tej pory działała ta negatywna. Od dzisiaj niech cała

Twoja uwaga skupi się na pozytywach. Przeglądaj je w swoim umyśle jak filmy. Niech po tym jak nabiorą kształtu w głowie, zmaterializują się następnie w Twojej rzeczywistości. A więc: Think It to Feel It. Bądź pozytywny, bądź radosny, a świat dookoła nie pozostanie niewzruszony. Każdy z nas ma przy tym w sobie setki cudownych przeżyć i wspomnień. Takich, które wywołują uśmiech, podnoszą nastrój, łaskoczą w dołku. Wygrzebmy te nasze wspomnienia z zakurzonego kuferka umysłu. Niech nie leżą zapomniane, lecz niech służą nam na codzień. Niech będą sposobem na wprawienie się w cudowny, radosny stan. Niech będą sposobem na lepsze życie. Myślmy o nich po to, by poczuć się lepiej. Mentalnie, przenieśmy się do miejca, czasu, w którym odczuwaliśmy radość. Kto nie spróbował, nie wie jak fantastycznie i skutecznie taka teleportacja myślowa działa. WSPOMAGAJĄCY ODDECH... Wszystkie te etapy, choć wydawałoby się że proste i oczywiste, tak naprawdę są cieżką pracą. Gdy ją podejmiemy, zobaczymy jak wileką moc mają nasze przekonania. Jak silnie trzymają nas w swoich szponach. Zobaczymy też jak przewrotne potrafi być naszego Ego, które zagrożone, potrafi przybierać mylące postacie. Jeżeli jednak poświęcimy sobie trochę czasu i naprawdę podejmiemy próbę wsłuchania się w siebie, wówczas nauczymy się rozpoznawać własne pragnienia i będziemy mogli zmienić przekonania. Gabrielle poleca medytację, jako najlepszy sposób na nawiązanie kontaktu ze sobą. Wystarczy przy tym 15 minut o świcie i tyleż samo przed snem. Niech poranna medytacja będzie manifestacją pragnień i zamierzeń. Zaprośmy dobre zdarzenia do naszego życia. W ciszy poranka, w towarzystwie głębokiego i spokojnego oddechu, z dala od zgiełku pędzącego już na łeb na szyje dnia, wyraźmy wdzięczność za jasny i klarowny umysł, za poczucie spokoju i radości. Zamanifestujmy nasze pragnienia i emocje. Poczujmy spełnienie. Wieczorna medytacja, jest medytacją wyrażającą podziękowanie. Za wszytkie małe i duże rzeczy, które ubarwiły nasz dzień. Poczujmy więc radość, miłość, szczęście. Oddychając, wypełnijmy się tymi dobrymi emocjami, podziękujmy za nie i wraz z kolejnym wydechem pozwólmy im promienieć na zewnątrz. Poczujmy spokój i jedność z wrzechświatem. Oddajmy mu nasze pozytywne myśli, niech je dla nas zamieni w spełnienie. I dzielmy się naszymi przeżyciami i radością z innymi. „Giving It is Getting It”. Dając, otrzymamy sami. “BELIEVE IT OR NOT” Dzisiaj więc proponuję Wam Sześć kroków Gabrielle Bernstein ku radosnemu i spełnionemu życiu. Patrząc na tą młodą kobietę, zobaczyłam kogoś kto jest silny, zdeterminowany, kto odniósł fantastyczny sukces, jest pełen entuzjazmu i pozytywnych myśli. Kto jest po prostu i po ludzku zadowolony, ze swojego życia, z siebie, kto kocha swoją pracę i swoją drogę. Czy wierzę w sześć kroków Gabrielle ku radosnemu i spełnionemu życiu? Ależ tak! Kobieta, która zmierza przez życie pewnym krokiem, odziana w szałowe czerwone szpilki musi znać bowiem cudowny sekret. Ona podzieliła się nim ze mną, ja dzielę się nim z Wami. Enjoy! Agata Sliwowski


11

www.ReNETsystems.com * www.ReNETsystems.com * www.ReNETsystems.com * www.ReNETsystems.com

EuroArizona.com - polonijny tygodnik informacyjno-reklamowy

Zamów zestaw do odbioru polskiej telewizji satelitarnej z Dish Network a otrzymasz prezent niespodziankę wartą $50, poleć znajomemu polską telewizję a otrzymasz dodatkowe $50 - promocja Karnawałowa! trwa do końca karnawału! r

e

k

l

a

m

a


*

r e k l a m a

*

r e k l a m a

*

r e k l a m a

*

r e k l a m a

*

r e k l a m a

*


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.