Gazeta 2015 29b

Page 1

W numerze m.in.: Męska sprawa najszybszej sprinterki świata • Kanada na pierwszym miejscu • Mikrofalówki niebezpieczne • Pierwsze kroki Internetu w Polsce • Echa Salonu • Ania jadąca rowerem przez Kanadę już w Ontario! • Podróżuj bezpieczniej z Odyseuszem Telefon do redakcji: 647 - 557 - 3617; FAX 647 - 557 - 3627 ū

Toronto - Ontario 29 Rok II (81)

17 - 23 lipca 2015

cena $1.50 (tax included)

DELIVERED TO THE POST OFFICE ON FRIDAY, JULY 17, 2015. DOSTARCZONO NA POCZTĘ W PIĄTEK, 17 LIPCA 2015

Dopalacze niszczą polską młodzież Katowice Już 334 zatruć dopalaczami odnotowano w ostatnich dniach w woj. śląskim - podało w czwartek rano Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego (WCZK) w Katowicach. Do środy wieczorem takich przypadków zarejestrowano 321. Jak podało WCZK, spośród odnotowanych od zeszłego czwartku zatruć najwięcej było w rejonie działania dysponenta Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach - 260 przypadków; w rejonie częstochowskim - 44, w rejonie sosnowieckim - 27, w rejonie bielskim - 3. WCZK - powołując się na dane wojewódzkiej stacji sanitarnej w Katowicach - podało też, że wśród osób pozostających w szpitalach 5 jest w stanie ciężkim. Koordynatorzy służb kryzysowych wojewody przypominają, że dane te mogą być nieścisłe. Pacjenci mogli docierać do szpitali samodzielnie, bez pośrednictwa zespołów ratownictwa medycznego. Zgłaszane przez pacjentów dolegliwości mogły też być wstępnie inaczej rozpoznawane, a zatrucie środkami psychoaktywnymi diagnozowano dopiero na poziomie szpitali. W poniedziałek wieczorem śląska policja zatrzymała dziewiątą osobę podejrzaną w ostatnich dniach o handel dopalaczami. Według komendanta głównego policji nadinsp. Mirosława Schosslera na Śląsku 20-latek był głównym organizatorem rozprowadzania narkotyku sprzedawanego pod nazwą "Mocarz" (to ta nazwa pojawiała się najczęściej w relacjach trafiających do szpitali osób). 20-latek był poszukiwany od soboty, gdy w jego mieszkaniu policjanci znaleźli ponad 140 gramów "Mocarza" (zatrzymano tam wówczas dwie inne osoby). W kolejnych dniach przechwycono też kilka adresowanych do niego paczek, również zawierających tę substancję. Jak przekazał PAP w środę rzecznik katowickiej policji komisarz Jacek Pytel, we wtorek Sąd Rejonowy KatowiceZachód zastosował wobec 20-latka wolnościowy środek zapobiegawczy - poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. zł. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek poinformowała w środę, że "prokurator będzie składał zażalenie", gdyż "w ocenie” prokuratury "ta decyzja sądu rejonowego o niezastosowaniu wobec tego podejrzanego tymczasowego aresztowania jest decyzją niesłuszną". Łącznie w ramach akcji prze-

Piwo Żywiec. Dostępne w sklepach LCBO i The Beer Store.

Właściciel Eddie’s Meat & Deli Market nie żyje Mississauga Miał tylko 63 lata. W środę zmarł Edward Kida, lubiany i szanowany polonijny bizciw handlarzom dopalaczami po- dotychczas - status świadków. nesman, właściciel popularnego licjanci zatrzymali w regionie 13 Aresztowanych zostało troje spo- sklepu w Mississaudze Eddie’s Meat & Deli Market (1575 Dunosób, kilka z nich ma jednak - śród zatrzymanych. Zarekwirowane przez policję przesyłki pocztowe zawierające m.in. dopalacz "Mocarz", na kadrze z nagrania udostępnionego, 14 bm. przez Komendę Miejską Policji w Katowicach, dokumentującego działania policji z 13 bm. PAP/Policja

Kanada i Ukraina bez barier w handlu

Ottawa Kanada i Ukraina zawarły umowę o wolnym handlu ogłosił we wtorek szef kanadyjskiego rządu Stephen Harper po spotkaniu z premierem Ukrainy Arsenijem Jaceniukiem, który składa oficjalną wizytę w Kanadzie. Umowę muszą jeszcze ratyfikować parlamenty obu krajów. Porozumienie przewiduje, że Kanada zniesie 99,9 proc. ceł na produkty importowane z Ukrainy, a Ukraina zniesie opłaty celne na 86 proc. importu kanadyjskiego, w tym wszystkie cła na Premierzy Kanady i Ukrainy po podpisaniu umowy PMO produkty przemysłowe, leśne i Według komunikatu kanadyj- przowiny, zbóż, roślin strączkodrzewne oraz na ryby i owoce skiego rządu z umowy skorzy- wych, oleju rzepakowego, pasz morza. stają eksporterzy wołowiny, wie- zwierzęcych więcej na stronie 6

Separatyści intensywnie ostrzeliwują siły rządowe Kijów W ciągu minionej doby na wschodzie Ukrainy doszło do jednego z najbardziej intensywnych ostrzałów sił rządowych, dokonanych przez prorosyjskich separatystów od podpisania w lutym mińskich porozumień o zawieszeniu broni. Zginęło ośmiu żołnierzy. Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy oskarżyła w środę Rosję, że dąży do całkowitego złamania ustaleń z Mińska i oświadczyła, że działania na linii frontu świadczą o przygotowaniach do otwartego ataku na pozycje ukraińskie. RBNiO poinformowała, że od wtorku na wschodzie zginęło ośmiu, a rannych zostało 16 żołnierzy ukraińskich. Separatyści użyli przeciwko siłom rządowym zakazanych mińskimi porozumieniami systemów artyleryjskich kalibru 152 mm, które już dawno powinny być wycofane poza linię walk.

Wraz ze wzrostem napięcia na umownych granicach z separatystycznymi "republikami" - doniecką i ługańską, ukraińskie służby odnotowują aktywizację grup dywersyjno-wywiadowczych przeciwnika na obszarach będących pod kontrolą Kijowa. "Ich celem jest destabilizacja sytuacji społeczno-politycznej, sianie paniki i podburzanie obywateli do prowokacyjnych działań, takich jak próby blokowania tras przed oddziałami Gwardii Narodowej i Sił Zbrojnych" - głosi komunikat RBNiO. O poważnym zaostrzeniu sytuacji w Donbasie mówił także w środę Andrij Łysenko, rzecznik prowadzonej przeciwko separatystom operacji zbrojnej. Przeciwnik coraz częściej wykorzystuje ciężkie uzbrojenie, w tym czołgi - oświadczył rzecznik na konferencji prasowej. 80 procent ataków na ukraińskie siły rządowe miało miejsce

w obwodzie donieckim. "Cztery rejony największego napięcia to Switłodarsk, północne przedmieścia Gorłówki, wieś Nowhorodske i zachodnie przedmieścia Doniecka. Przeciwnik aktywnie używa tam artylerii i czołgów" powiedział Łysenko.

das St. East w Mississaudze). Początki jego działalności sięgają roku 1989, kiedy wraz z rodziną rozpoczął produkcję wędlin. Kolejne rozbudowy biznesu objęły dodanie do wytwórni wędlinDpiekarni, cukierni i wędzarni. Od przydomowego garażu, przez kolejne coraz większe zakłady i sklepy doprowadził do powstania tego - obszernego Di eleganckiego. Poza własnym sklepem, jego produkty są dostępne w dziesiątkach innych, które zaopatruje jego firma także niepolskich. Wysoko cenione świeże i smaczne wyroby są jak domowe, mówią klienci. I ceny są dobre. Edward Kida odszedł nagle.DPozostawił żonę, troje dzieci i wnuki. Pogrzeb odbędzie się w sobotę o godzinie 11.45 na cmetarzu przy 6933 Tomken Road w Mississaudze Niech odpoczywa w spokoju.

Powraca wiara w ludzi! Warszawa 2-letni Kajtek z miejscowości Śrem (wielkopolskie), dziecko-motyl, które żyje w ciągłym bólu, z otwierającymi się i niegojącymi się ranami na całym ciele, w buzi, wszędzie - nie zna życia bez bólu. Cierpi na potworną wrodzoną i bardzo rzadką chorobę -DEpidermolysis Bullosa - pęcherzowe oddzielanie się naskórka. Jest tylko jedno miejsce na świecie, gdzie znają na to sposób. Przeszczep szpiku i komórek macierzystych. W Minnesocie w

USA. Koszt? 6 mln zł. I oto przez trzy dni zebrano tę kwotę. Ludzie (a ofiarodawców było ponad 80 tysięcy) dawali czasem po 1 złotówce. Ale dali i chłopiec pojedzie do Stanów po życie bez bólu. W całej akcji ogromną rolę odegrały media, które tak skutecznie nagłośniły sprawę pomocy dla Kajtka, że zbiórka tak ogromnej i niewyobrażalnej wydawałoby się sumy stała się w ciągu trzech dni realna. http://www.siepomaga.pl/kajtek


strona 2

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

AKTUALNOŚCI

Łańcuchy górskie na Plutonie

Atak na bazę rezerwistów piechoty morskiej Chattanooga Czterech marines zostało zabitych w czwartek przez uzbrojonego napastnika w mieście Chattanooga w stanie Tennessee na południu USA; napastnika zastrzelono - poinformowały miejscowe media. Ranne zostały trzy osoby. Do incydentów doszło przed południem czasu lokalnego w bazie rezerwistów amerykańskiej marynarki wojennej i wojskowym centrum rekrutacyjnym; obydwa budynki oddalone są od siebie o kilkanaście kilometrów. Według telewizji CBS, która powołuje się na anonimowe źródła w siłach bezpieczeństwa, napastnik nazywa się Muhammad Youssef Abdulazeez. W bazie rezerwistów zabitych zostało z broni maszynowej czte-

Annapolis Zdjęcia wykonane przez sondę New Horizons, która w ub. wtorek przeleciała w pobliżu niezbadanej dotąd karłowatej planety Pluton i jej satelity Charona, zadziwiły naukowców. Widać na nich wysokie łańcuchy górskie na Plutonie i głębokie kaniony na powierzchni Charona. Na zdjęciach, które dotarły na Ziemię kilka godzin po przelocie i są zaskakująco dobrej jakości, widać, że powierzchnia Plutona jest praktycznie pozbawiona kraterów, tak charakterystycznych dla pozostałych skalistych obiektów Układu Słonecznego. Było to zaskoczeniem dla naukowców i świadczy - ich zdaniem - o wciąż trwającej aktywności geologicznej planety. Znajduje się ona w tzw. Pasie Kuipera i powinna być stale bombardowana przez krążące w nim skalne i lodowe asteroidy.

rech marines, a trzy inne osoby zostały ranne. W bazie tej napastnik został zastrzelony. Wcześniej oddał według świadków 30 do 50 strzałów w kierunku centrum rekrutacyjnego, nie raniąc nikogo. Miejscowy prokurator Bill Killian nazwał zabójstwa "aktem krajowego terroryzmu". FBI poinformowało, że na razie nie ustalono, jakie podłoże miała strzelanina. Według świadków uzbrojony mężczyzna, jadący odkrytym fordem mustangiem, otworzył ogień do dwóch wojskowych ośrodków; prawdopodobnie działał sam. W mieście zamknięto biura, szkołę i sklepy położone w pobliżu bazy Waszyngton Rodziny 17 pasażerezerwistów piechoty morskiej i rów malezyjskiego samolotu, który rozbił się rok temu na wschocentrum rekrutacyjnego. dzie Ukrainy, złożyły w sądzie w USA pozew przeciwko Igorowi Striełkowowi, dowódcy prorosyjotrzymaniu zgody od centrum skich separatystów. Według skarkontroli. żących ponosi on odpowiedzialTo zaledwie czwarty raz w 16- ność za zestrzelenie maszyny. letniej historii ISS, by załoga Będący obywatelem Rosji musiała chronić się w Sojuzie Striełkow, którego prawdziwe naprzed potencjalnym zagrożeniem zwisko brzmi Igor Girkin, pełnił tego rodzaju. Zderzenie nawet z do sierpnia zeszłego roku funkcję niewielkimi obiektami może mieć ministra obrony samozwańczej katastrofalne skutki. Donieckiej Republiki Ludowej Zwykle NASA ma informacje (DRL), powołanej przez proroo kosmicznych śmieciach z więk- syjskich separatystów. szym wyprzedzeniem i stacja ma Jak głosi dokument sądowy czas, żeby się przemieścić. W cytowany w czwartek przez AFP, czwartek nie było na to jednak "rejs MH17 odbywał się w przeczasu, załoga została zawiado- strzeni powietrznej w strefie, miona z zaledwie 1,5-godzinnym gdzie siły rebeliantów prowadziwyprzedzeniem. ły działania wojenne, i to siły re-

Stosunkowo gładka powierzchnia może oznaczać, że Pluton kształtowany jest nie przez siły zewnętrzne, ale przez wewnętrzne ciepło - powiedział na konferencji prasowej szef zespołu naukowców nadzorujących misję Alan Stern. Na Plutonie są też wysokie góry sięgające ponad 3 tys. metrów od podstawy. Naukowcy ocenili, że powstały one w ciągu ostatnich 100 mln lat, tzn. są bardzo młode z geologicznego punktu widzenia. Zbudowane są ze skał i lodu. Kolejnym zaskoczeniem był największy satelita Plutona - Charon, który - jak przypuszczali uczeni - jest geologicznie martwy. Tymczasem sonda odkryła na nim głębokie rowy, strome klify i kaniony o głębokości dochodzącej do 10 km. Wszystko to świadczy o trwających na satelicie procesach geologicznych.

"Charon po prostu wprawił nas w osłupienie" - powiedziała dziennikarzom Cathy Olkin z wydziału fizyki stosowanej uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, gdzie znajduje się centrum kontroli misji. Sonda, która zbliżyła się do Plutona na odległość 12.550 km, przesłała na Ziemię zaledwie ułamek zdjęć i uzyskanych informacji naukowych. Przesyłanie całości danych potrwa jeszcze ok. 16 miesięcy. Tymczasem New Horizons znajduje się już w odległości ponad 1,61 mln km od Plutona i zmierza w głąb Pasa Kuipera, gdzie może natrafić na obiekty podobne do niego rozmiarami i masą. Pas Kuipera, który zaczyna się już za orbitą ósmej planety Układu Słonecznego - Neptuna, zawiera - jak sądzą uczeni - pozostałości z okresu formowania się Układu ok. 4,6 mld lat temu.

Bliscy ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu podali do sądu szefa separatystów

Kosmiczne śmieci zagroziły Międzynarodowej Stacji Kosmicznej Przylądek Canaveral Członkowie załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) byli w czwartek zmuszeni na krótko szukać schronienia w statku Sojuz, w obawie przed zderzeniem ze szczątkami rosyjskiego satelity meteorologicznego - poinformowała NASA. Załoga - dwóch Rosjan i Amerykanin - przez prawie godzinę przebywała w statku przycumowanym do ISS. Ostatecznie okazało się, że kosmiczne śmieci przeleciały w odległości ponad 2 kilometrów. Załoga mogła wrócić do zwykłych czynności po

Szpital zamiast procesu Watykan Watykan zdementował w czwartek doniesienia włoskiej agencji Agi, jakoby były nuncjusz na Dominikanie Józef Wesołowski, sądzony za pedofilię, opuścił szpital i powrócił za Spiżową Bramę, gdzie przebywa od prawie roku. Był tam wcześniej w areszcie domowym. Ansa przytacza wypowiedź rzecznika Watykanu księdza Fe-

derico Lombardiego, który poinformował, że były arcybiskup nadal przebywa w szpitalu. Na oddział intensywnej terapii Wesołowski trafił w piątek 10 lipca, w przeddzień otwarcia jego procesu przed watykańskim trybunałem. Ogłoszono wówczas, że po udzieleniu mu pierwszej pomocy w placówce watykańskiej służby zdrowia po zasłabnięciu

FOTKA TYGODNIA

Hinduscy pielgrzymi próbują wydostać się z tłumu poprzez uchwycenie podanej im liny, kiedy setki z nich zaczęły tratować się w czasie religijnego święta w mieście Rajahmundry południowym stanie Andhra Pradesh. Co najmniej 29 osób, głównie kobiet, zginęło stratowanych kiedy pielgrzymi ruszyli by dokonać rytualnej kąpieli w rzece Godavari. PAP/EPA

zapadła decyzja o jego hospitalizacji. Nazwy szpitala nie ujawniono. Z powodu jego usprawiedliwionej nieobecności jego proces karny został w sobotę otwarty i natychmiast bezterminowo odroczony. Podczas 6-minutowejrozprawy przed trybunałem Państwa Watykańskiego odczytano akt oskarżenia. Byłemu nuncjuszowi apostolskiemu zarzucono czyny o charakterze pedofilskim, posiadanie i pobieranie z internetu pornografii dziecięcej, w tym także "pochodzącej z przestępstwa", wyrządzenie poważnych krzywd psychologicznych nieletnim w wieku od 13 do 16 lat oraz obrazę zasad religii i moralności chrześcijańskiej. Materiały pornograficzne zbierał według aktu oskarżenia także podczas pobytu w Rzymie już po zdymisjonowaniu go przez papieża Franciszka ze stanowiska nuncjusza na Dominikanie. Wcześniej agencja Ansa informowała, że przyczyną hospitalizacji Wesołowskiego, po zasłabnięciu w miejscu zamiesz-kania w Watykanie, był upał i stres. Z kolei dziennik "Corriere della Sera" pisał o niepotwierdzonych spekulacjach na temat skutków połączenia alkoholu i lekarstw. Adwokat oskarżonego Anto-

Igor Girkin (znany także jako Igor Strelkow), szef prorosyjskich separatystów na Wschodniej Ukrainie podczas konferencji prasowej 10 lipca 2014 roku PHOTOMIG/PAP/EPA

beliantów, pod wodzą komendanta Girkina, zestrzeliły Boeinga 777". Rodziny ofiar oskarżają Striełkowa, że "wydał rozkaz, pomagał lub zachęcał" albo też "działał w zmowie z osobami, które wystrzeliły pocisk lub pociski". Utrzymują też, że Striełkow działał przy akceptacji prezydenta Rosji Władimira Putina. Autorzy pozwu zwrócili uwagę, że po katastrofie maszyny na stronie Striełkowa ukazało się oświadczenie, iż bojownicy DRL zestrzelili ukraiński samolot An26. Wpis, cytowany przez ukraiński tygodnik "Dzerkało Tyżnia", głosił: "Ostrzegaliśmy przecież, żeby nie latać na naszym niebie". Potem komentarz został usunięty; DRL konsekwentnie zaprzeczała, by ponosiła odpowiedzialność za katastrofę samolotu. Pozew przeciwko Striełkowowi złożono w Chicago. Strona cywilna domaga się 850 mln dolarów (każdy z 17 skarżących żąda 50 mln dolarów) - poinformował główny adwokat rodzin Floyd Wisner. Według mediów skarżący powołują się na ustawę amerykańską dotyczącą ochrony przed torturami, co umożliwia wszczęcie postępowania w

USA. Lecący 17 lipca ubiegłego roku z Amsterdamu do Kuala Lumpur malezyjski Boeing 777 został zestrzelony nad wschodnią Ukrainą, na obszarach opanowanych przez prorosyjskich separatystów. 298 osób, które znajdowały się w samolocie, zginęło; dwie trzecie stanowili obywatele Holandii. Powołując się na dane wywiadowcze rządy państw zachodnich i Ukrainy przypisywały odpowiedzialność za tę tragedię działającym w rejonie katastrofy prorosyjskim separatystom, którzy mieli zaatakować boeinga przeciwlotniczym pociskiem kierowanym. Moskwa odpierała te zarzuty, sugerując, iż samolot trafiła rakieta wystrzelona przez ukraiński myśliwiec. W środę media podały, że z raportu holenderskich śledczych, do którego dotarli dziennikarze CNN, wynika, iż malezyjski Boeing 777 został trafiony rosyjską rakietą wystrzeloną przez prorosyjskich rebeliantów. Ostateczne wyniki pracy holenderskiej Śledczej Rady Bezpieczeństwa (OVV), zajmującej się badaniem przyczyn katastrofy, mają być znane w październiku.

nello Blasi zapewniał, że Wesołowski, wcześniej wykluczony ze stanu duchownego przez trybunał kanoniczny, był gotów stawić się w sądzie i współpracować z sędziami. Józef Wesołowski został zdy-

misjonowany przez papieża w sierpniu 2013 roku i wezwany do Rzymu. We wrześniu 2014 roku został aresztowany na wniosek watykańskiego prokuratora. Umieszczono go w areszcie domowym w Watykanie.


Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

strona 3

AKTUALNOŚCI

Boko Haram nadal zabija Abudża W wyniku eksplozji dwóch bomb na targu w mieście Gombe w północno-wschodniej Nigerii zginęło ok. 50 osób poinformował w czwartek Czerwony Krzyż. Na razie nikt nie przyznał się do zamachu, jednak

o jego przeprowadzenie podejrzewani są dżihadyści z Boko Haram. Do ataku doszło w czwartek około godziny 18.30 czasu polskiego. Zdaniem świadków eksplodowała wtedy pierwsza bom-

ba, pięć minut później wybuchła druga. Czerwony Krzyż poinformował, że rannych zostało ok. 70 ludzi. W ostatnich sześciu latach w Gombe doszło do kilku ataków bombowych przeprowadzonych przez dżihadystów z Boko Haram. Islamistyczna partyzantka

Boko Haram dąży do przejęcia władzy w Nigerii, korzystając ze słabości rządu centralnego. Chce wprowadzić w Nigerii prawo szariatu, które obowiązuje już w dwunastu stanach kraju. Walczy również o ustanowienie swych rządów na terytoriach innych państw przyległych do Nigerii.

Niemcy podzieleni w sprawie pomocy dla Grecji Berlin Kwestia dalszej pomocy dla Grecji mocno podzieliła niemieckie społeczeństwo. 49 proc. uczestników sondażu dla telewizji ARD uważa, że parlament nie powinien wyrazić zgody na podjęcie przez rząd rozmów o nowym pakiecie pomocowym; 46 proc. popiera negocjacje. 85 proc. ankietowanych uważa, że Grecja będzie skazana przez długi czas na finansową pomoc ze strony UE. Tylko 11 proc. jest zdania, że obecnie dyskutowany program pomocy uzdrowi grecką gospodarkę i pozwoli Grekom na przezwyciężenie kryzysu. Sondaż przeprowadził instytut Infratest dimap

na zlecenie pierwszego programu telewizji publicznej ARD. Głosowanie w Bundestagu odbędzie się w piątek. Przedtem przewidziana jest ponad 3-godzinna debata. Oczekuje się, że parlament zaakceptuje wniosek rządu i wyrazi zgodę na rozpoczęcie rozmów z Atenami. Koalicja rządowa chrześcijańskich demokratów (CDU/CSU) i socjaldemokratów (SPD) dysponuje olbrzymią przewagą w parlamencie - ma 504 mandaty w liczącym 631 miejsc Bundestagu. Za rozmowami z Grecją ma też zagłosować opozycyjna partia Zielonych (63 mandaty). Część posłów CDU/CSU zapowiedzia-

23-letni mężczyzna planował zamach w Bostonie Boston W Bostonie aresztowano młodego mężczyznę podejrzanego o przygotowywanie zamachu w tym mieście - poinformowała we wtorek prokuratura stanu Massachusetts. 23-letni Alexander Ciccolo, syn oficera bostońskiej policji, został zatrzymany na początku lipca. Znaleziono wówczas przy nim broń, między innymi karabin szturmowy i dwa pistolety. Wcześniej policję zaalarmował ojciec mężczyzny, który poinformował, że jego syn chce dołączyć do Państwa Islamskie-

go (IS). FBI obserwowało 23-latka, gdy ten kupował szybkowar w jednym supermarketów. W jego domu znaleziono materiały do budowy bomby. Prokuratura uważa, że mężczyzna był pod wpływem ideologii Państwa Islamskiego, i planował zamach w Bostonie. Celem miała być jedna z uniwersyteckich stołówek. Tak jak sprawcy zamachu na mecie maratonu bostońskiego w kwietniu 2013 roku, Ciccolo planował wykonać bombę z szybkowaru, wypełniając go prochem, gwoździami i szkłem.

Prawna zmiana płci bez zbędnych formalności Dublin W Irlandii przyjęto ustawę, zezwalającą na prawną zmianę płci bez interwencji medycznej i uzyskiwania zgody władz - informuje w czwartek Reuters, podkreślając, że oznacza to prawne uznanie statusu osób transpłciowych. Agencja odnotowuje, że w większości krajów europejskich osoby transpłciowe muszą się poddać zabiegowi chirurgicznemu i sterylizacji, musi być u nich zdiagnozowane zaburzenie psychiczne, a jeśli są w związkach małżeńskich - muszą wziąć rozwód, aby pożądana przez nie płeć została prawnie uznana. Ustawa o uznawaniu płci, przyjęta przez irlandzki parlament w środę wieczorem, ma zostać podpisana przez prezydenta w końcu lipca. Irlandia będzie

trzecim krajem europejskim - po Danii i Malcie - zezwalającym osobom transpłciowym które ukończyły 18 lat na bezproblemową zmianę płci prawnej. Witając z zadowoleniem ustawę o uznawaniu płci szefowa organizacji domagającej się równości dla osób transpłciowych (TENI) Sara Phillips podkreśliła, że w społeczeństwie irlandzkim nastąpił "niewiarygodny zwrot" i że samookreślenie płci należy do najważniejszych praw człowieka. Zwolennicy prawa osób transpłciowych do swobodnego wyboru płci wyrażają jednak zaniepokojenie tym, że ustawa nakłada ograniczenia na osoby w wieku 16-18 lat (obserwacja medyczna, zgoda rodziców, nakaz sądowy) oraz nie ma zastosowania dla osób w wieku poniżej 16 lat.

Tortury za złamanie postu w czasie ramadanu Damaszek Państwo Islamskie (IS) poddało w Syrii chłoście i torturom 94 osoby, które naruszyły post w czasie kończącego się 20 lipca muzułmańskiego postu, ramadanu; jest wśród nich pięciu nastolatków. Jak podało w czwartek Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie, tortury zastosowane przez sunnickich ultraortodoksyjnych oprawców polegały m.in. na zamykaniu ofiar w wystawionej na słoń-

ce metalowej klatce lub wieszaniu za ramiona z umieszczoną na szyi kartką: "Złamałem bez ważnego usprawiedliwienia post nakazany szariatem". Tego rodzaju karom bojownicy Państwa Islamskiego poddawali muzułmanów m.in. w Alepiszkek, Ar-Rakce, Dajr az-Zaur i innych syryjskich prowincjach opanowanych przez wojska IS. Wśród ukaranych było pięciu chłopców w wieku od 13 do 16 lat.

ła, że nie poprze wniosku o kolejny, trzeci pakiet pomocowy dla Grecji, jednak ich decyzja nie będzie miała decydującego wpływu na ostateczny wynik. Kanclerz Angela Merkel i szef klubu parlamentarnego Volker Kauder do późnej nocy z czwartku na piątek przekonywali opornych i niezdecydowanych, by zmienili zdanie. Państwa strefy euro porozumiały się w poniedziałek, po ca-

łonocnych negocjacjach, w sprawie rozpoczęcia negocjacji o nowym programie pomocy dla Grecji. W zamian kraj ten będzie musiał wprowadzić trudne reformy i przekazać majątek do specjalnego funduszu. Łączna wartość nowego programu pomocy dla Grecji ma wynieść od 82 do 86 mld euro. W Niemczech i kilku innych krajach strefy euro zgodę na negocjacje musi wydać parlament.

W Szwajcarii zarabia się najwięcej w Europie

Przez św na sk iat róty Denver - Ława przysięgłych uznała, że sprawca strzelaniny w Denver w stanie Kolorado, w której zginęło 12 osób, James Holmes jest winny wielokrotnego morderstwa pierwszego stopnia. Mężczyźnie grozi kara śmierci lub dożywotniego pozbawienia wolności.

*** Watykan - Ponad 25 milionów euro deficytu stwierdzono w budżecie Stolicy Apostolskiej za ubiegły rok - głosi opublikowany w czwartek komunikat. Osobny budżet Państwa Watykańskiego zamknął się niewielką nadwyżką w wysokości ponad 63 tysięcy euro.

*** Rzym - Mieszkańcy Włoch kolejny tydzień zmagają się z falą upałów sięgających 40 stopni Celsjusza. Ich kulminacja zapowiadana jest na piątek. Afrykańskie temperatury mają utrzymywać się we Włoszech do końca lipca.

***

Moskwa - Prezydent Rosji Władimir Putin skrytykował w czwartek pomysł utworzenia międzynarodowego tryBerno Pensje, jakie średnio otrzy- pejskiej, liczącej 15 członków bunału do osądzenia winnych zemują pracownicy w Szwajcarii, (przed jej rozszerzeniem w 2004 strzelenia przed rokiem nad wschodnią są najwyższe w Europie - wynika r.), najniższe roczne wynagro- Ukrainą malezyjskiego samolotu pasażerskiego.

z danych opublikowanych w czwartek przez federalne biuro statystyczne. W 2010 roku średnie roczne wynagrodzenie było blisko 14 razy większe niż w Bułgarii. Jak podano w opracowaniu "Wskaźniki rynku pracy 2015 roku" pięć lat temu pracownik zatrudniony w Szwajcarii na pełny etat w przemyśle lub sektorze usług dysponował średnim wynagrodzeniem brutto w wysokości 63 549 euro rocznie, czyli 13,8 raza więcej niż mieszkaniec Bułgarii. Jednak po uwzględnieniu realnej siły nabywczej szwajcarskie zarobki byłe wyższe od bułgarskich 4,3 raza. Szwajcaria plasowała się przed Norwegią (55 370 euro) i Danią (51 485 euro). Szwajcaria i Norwegia nie należą do UE. W grupie krajów "starej" Unii Euro-

dzenia notowane były w Portugalii (17 193 euro), Grecji (25 696 euro) i Hiszpanii (26 621 euro). Po wzięciu pod uwagę państw, które do UE przyłączyły się później, stawkę zamykały Rumunia (6 048 euro) i Bułgaria (4 618 euro). Według urzędu statystycznego na poziom szwajcarskiego średniego wynagrodzenia wpływ ma utrzymujący się wysoki kurs franka. Po przeliczeniu na euro szwajcarski pracownik zarabiał 1,6 raza więcej niż austriacki czy niemiecki, 1,8 raza więcej niż francuski i dwa razy więcej niż włoski. Inaczej te dane przedstawiają się przy porównaniu siły nabywczej. Wówczas np. w odniesieniu do zatrudnionych w Niemczech pracownik w Szwajcarii zarabiał 1,2 raza więcej i 1,5 raza więcej niż pracownik włoski.

*** Bruksela - Europosłowie z komisji PE ds. swobód obywatelskich opowiedzieli się w czwartek za stworzeniem stałego systemu rozmieszczania w krajach UE uchodźców, którzy docierają do jednego lub kilku państw członkowskich. Pekin - Władze Chin skrytykowały przyjęcie w czwartek przez izbę niższą japońskiego parlamentu ustawy rozszerzającej rolę sił samoobrony, nazywając to działaniem "bez precedensu" od II wojny światowej. Nowe przepisy pozwalają na użycie japońskiego wojska poza granicami kraju, w obronie sojuszników Tokio.

*** Pekin - Chińskie władze skremowały w czwartek w tajnym więzieniu w prowincji Syczuan ciało najbardziej znanego tybetańskiego więźnia politycznego, mnicha Tenzina Deleka Rinpocze, który odbywał tam karę i zmarł. Rodzinie odmówiono wydania jego ciała.

***

Kair - Rząd Egiptu zmodyfikował projekt ustawy o walce z terroryzmem, aby grzywny, a nie kary więzienia groziły dziennikarzom, zaprzeczającym podaBiszkek Kirgiskie siły bezpie- szynowych i eksplozje na ulicy wanym przez władze informacjom na czeństwa poinformowały, że w Gorkiego, położonej w odległo- temat ataków terrorystycznych.

Niespokojnie w Kirgistanie

wymianie ognia, do której doszło w czwartek w centrum stolicy kraju Biszkeku, zabito czterech członków "międzynarodowej organizacji terrorystycznej". Nie podano nazwy tego ugrupowania. W oświadczeniu sił policyjnych napisano, że trwa akcja "oczyszczania" terenu; rannych w strzelaninie zostało czterech funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa. Świadkowie poinformowali na portalach społecznościowych, że słyszeli ogień z karabinów ma-

ści 1,5 km od budynków rządowych i parlamentu Kirgistanu. 5,5-milionowy muzułmański Kirgistan, leżący na szlaku przemytu narkotyków z Afganistanu, jest krajem niestabilnym politycznie. Od 2005 roku obalono tu dwóch prezydentów, a w 2010 roku doszło na południu kraju do zamieszek na tle etnicznym między Kirgizami a Uzbekami. Od kliklku tygodni w stolicy Kirgistanu trwają demonstracje przeciwko autorytaqtywnej polityce rządu.

*** Dżakarta - Z powodu erupcji wulkanów władze Indonezji zamknęły w czwartek kilka lotnisk, m.in. w drugim co do wielkości mieście w kraju. Skomplikuje to zapewne plany wyjazdowe wielu osobom. Miliony Indonezyjczyków podróżują obecnie po archipelagu z okazji końca ramadanu.

*** Canberra - Australijska polityka przetrzymywania nielegalnych imigrantów w ośrodkach na terenie PapuiNowej Gwinei "to katastrofa" - uważa Human Rights Watch (HRW). W obozach panują opłakane warunki, a osoby, które otrzymają status uchodźcy, nie mogą opuścić wyspy.

*** Jerozolima - Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem w Jerozolimie wyraził w czwartek satysfakcję ze skazania w Niemczech Oskara Groeninga, b. esesmana, strażnika z Auschwitz, uznając wyrok za "ważny sygnał".

***

Protest Kirgijczyków w centrum stolicy kraju Biszkeku 14 lipca br.

Igor Kovalenko PAP/EPA

Waszyngton - Były prezydent Stanów Zjednoczonych George H.W. Bush w środę upadł i złamał krąg szyjny. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. 91-latek przebywa w szpitalu w Portland - poinformował jego rzecznik Jim McGrath.


www.gazetagazeta.com

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 4

AKTUALNOŚCI

Gliński zewnia, że PiS faktycznie chce zmieniać politykę

POLSKI Będzie polsko-chińska współpraca ws. gazu z łupków Warszawa Za kilka miesięcy resort środowiska chce podpisać polsko-chińskie memorandum o współpracy ws. gazu z łupków poinformował PAP Główny Geolog Kraju Sławomir Brodziński. Chińczycy mogą być zainteresowani polskimi technologiami ochrony środowiska. Wiceminister środowiska i Główny Geolog Kraju Sławomir Brodziński powiedział, że w zeszłym tygodniu do Polski przyjechała delegacja z przedstawicielami chińskiego ministerstwa ziemi i zasobów pod przewodnictwem wiceministra Wang Mina. Rok wcześniej Brodziński został zaproszony do Chin, by zapoznać się jak Państwo Środka realizuje projekt łupkowy. "Sugestią strony chińskiej jest podpisanie memorandum o współpracy, co zostało przyjęte z zadowoleniem przez ministra Macieja Grabowskiego. Pracujemy nad ostatecznym tekstem, który chcielibyśmy w ciągu najbliższych miesięcy podpisać. Jednym z punktów ma być współpraca w zakresie gazu z łupków" - wyjaśnił. Główny Geolog Kraju poinformował, że w Chinach od 2008 do 2014 roku wywiercono blisko 800 odwiertów w poszukiwaniu gazu z łupków wydając na ten cel 4 mld dolarów. W ub.r. wydobycie gazu ze złóż niekonwencjonalnych w Państwie Środka wyniosło 1,3 mld m sześć. W najbliż-

szych latach Chińczycy chcą pozyskiwać w ten sposób ponad 5 mld m sześć. gazu w ciągu roku. Do tej pory w Polsce wykonano 70 odwiertów w poszukiwaniu gazu z łupków za 2,5 mld zł. Nie uzyskano dotąd przemysłowego przepływu tego gazu. "Mimo, że mamy na razie tylko 70 odwiertów, to zdecydowanie przodujemy w UE w kwestii poszukiwania gazu z łupków. Drugim państwem jest Wielka Brytania gdzie wywiercono 6-8 odwiertów" - podkreślił Brodziński. "Dla Polskiej strony, sukces chińskiego projektu łupkowego w warunkach geologicznych, które są zbliżone do naszych np. jeśli chodzi o głębokość złóż, jest bardzo interesujący w celu wymiany doświadczeń. Z drugiej strony strona chińska, która stawia coraz większy nacisk na sprawy ekologiczne, jest zainteresowana naszymi bardzo wyśrubowanymi standardami środowiskowymi wynikającymi z członkostwa w UE. Możemy sobie dużo wzajemnie przekazać" dodał. Główny Geolog Kraju ocenił, że Państwo Środka może być zainteresowane polskim podejściem środowiskowym, które ogranicza negatywne skutki wydobywania węglowodorów w niekonwencjonalny sposób. Może chodzić m.in. o technologie zagospodarowywania odpadów, czy wody.

Kielce Chcemy by polska polityka odzyskała zaufanie u Polaków i by polskie społeczeństwo zaufało politykom. Chcemy faktycznie zmieniać politykę - podkreślił szef rady programowej PiS, prof. Piotr Gliński podczas poniedziałkowej konferencji w Kielcach. Gliński był gościem zorganizowanej w Kieleckim Centrum Kultury konferencji programowej PiS, która inaugurowała kampanię programową partii w woj. świętokrzyskim. Było to też pierwsze w kraju tego typu spotkanie przedstawicieli ugrupowania i jego sympatyków, odbywające się po ogólnopolskiej konwencji programowej w Katowicach, z początku lipca. "W Katowicach przedstawiliśmy program, środowiska ludzi, ekspertów, polityków gotowych podjąć odpowiedzialność za Polskę. Myślę, że to była dość znacząca oferta - 13 paneli głównych, 36 specjalistycznych, 260 ekspertów i 5 tys. uczestników. Kontynuujemy naszą pracę" - powiedział Gliński podczas briefingu prasowego. Jego zdaniem, trzydniowe spotkanie na Śląsku było "nową jakością" w polskiej polityce. "My chcemy faktycznie politykę zmieniać, po to, by zmienić Polskę i to nie są czcze słowa. Chcemy by polska polityka odzyskała zaufanie u Polaków i by polskie społeczeństwo zaufało politykom. Jesteśmy po to, by państwu faktycznie służyć, próbować rozwiązywać trudne problemy i program, który prezentujemy, jest tego dowodem" - zadeklarował Gliński. Profesor nazwał propozycje PiS "wielkim programem inwestycyjnym dla Polski". "Wiemy, że dobrobyt polskich rodzin zależy od tego, jak będzie wyglą-

PiS zapyta ile kosztują wyjazdowe posiedzenia rządu Warszawa PiS zwróci się do premier Ewy Kopacz o informację, ile kosztują wyjazdowe posiedzenia rządu - zapowiedział szef sztabu wyborczego PiS, senator Stanisław Karczewski. Jednocześnie zaapelował do premier, by "zaprzestała tych wyjazdów, bo one kosztują bardzo dużo". Rzecznik rządu Cezary Tomczyk jest zdania, że koszty wyjazdowych posiedzeń to "normalne koszty funkcjonowania Rady Ministrów". Na czwartkowej konferencji prasowej w warszawskiej siedzibie PiS Karczewski ocenił, że mamy obecnie do czynienia z sytuacją, w której premier Kopacz "zamienia rząd w sztab wyborczy". "Zrobiła to nie tak dawno w Katowicach, kilka dni temu w Łodzi, teraz zapowiedziano wyjazd aż do Wrocławia. My zwrócimy się do pani Prezes Rady Ministrów o informację, ile kosztują podatników, nas Polaków, te wyjazdy" - powiedział polityk PiS. Według Karczewskiego, "nie są to tanie wyjazdy - wyjeżdża BOR, wiele limuzyn, być może samoloty, które zabezpieczają powroty". Polityk PiS ocenił, że wyjazdowe posiedzenia są niepotrzebne.

dała polska gospodarka, a polska gospodarka bez rozwoju - i to innowacyjnego - nie da sobie rady w konkurencji na świecie. By zmienić jakość życia w Polsce, musimy zmienić to podejście, postawić na odważny rozwój" - argumentował Gliński. Zastrzegł, iż rozwój musi być połączony z "redystrybucją korzyści transformacyjnych". "Nie może być tak, żeby w Polsce było ponad 3 mln ludzi żyjących pod kreską, czyli w nędzy ekonomicznej i kutrowej. By najwięcej w Europie, bo ponad 30 proc. - polskich dzieci, to były dzieci żyjące właśnie w takich warunkach. Chcemy także, by Polska rozwiała się także w sposób zrównoważony" - mówił szef rady programowej partii. W opinii Glińskiego, Polacy "oczekują zmian, poważnego traktowania i poważnej rozmowy o trudnych kwestiach". "Nie jest prawdą, że polityka ma być

tylko plastikowa, medialna, że ma być tylko i wyłącznie budowaniem wizerunku. Oczywiście współczesny świat to świat wizerunków, ale nie do końca tak ma być w Polsce, my się na to nie godzimy. Chcemy także poważnie rozmawiać z Polakami" mówił podczas późniejszej konwencji. W kieleckiej konwencji, organizowanej pod hasłem "Dobra zmiana jest możliwa" uczestniczyło ok. 200 działaczy i sympatyków PiS oraz innych ugrupowań prawicowych. Jak mówił szef świętokrzyskiego PiS, poseł Krzysztof Lipiec, podobne konwencje, podczas których mieszkańcy regionu będą mieli szansę poznania i dyskusji nad programem partii, odbędą się we wszystkich 13 powiatach województwa. Najbliższe - we wtorek w pow. staszowskim, kolejne - w buskim i włoszczowskim.

Władze Gdańska chcą odtworzyć naturalny charakter pasa nadmorskiego Gdańsk Władze Gdańska chcą przywrócić naturalny charakter pasowi nadmorskiemu. Pomysł renaturyzacji tego rejonu miasta będzie konsultowany z mieszkańcami. Jeśli wyrażą zgodę, to odtwarzane będą np. wydmy, a przy wejściach na plaże mogą zniknąć ogrodzenia. "Pod hasłem renaturyzacji nie kryje się oczywiście próba utworzenia parku narodowego, ani czegoś na wzór rezerwatu przyrody. To działanie, które ma przywrócić rodzimą roślinność charakterystyczną dla obszaru nadmorskiego, a także poprzez różne zabiegi pielęgnacyjne wprowadzić porządek krajobrazowy w tym rejonie" - powiedział w czwartek na konferencji prasowej zastępca prezydenta Gdańska Wiesław Bielawski. W jej trakcie pokazano dziennikarzom zdjęcia przedwojenne, na których na gdańskich plażach pełno było wydm w formie kęp traw. Plaże były przez to szersze niż obecnie. Nie brakowało też

kiedyś w Gdańsku tzw. osi widokowych, czyli miejsc, z których już z daleka dochodząc na plażę, a także z bardziej odległych punktów, można było zobaczyć morze. "Chcemy szukać naturalnej formy wydm, jaka była dawniej w pasie nadmorskim. Zależy nam na przywróceniu historycznego charakteru krajobrazu wybrzeża" - dodał Bielawski. Zastrzegł, że wszelkie decyzje o wyglądzie pasa nadmorskiego podejmowane będą w konsultacji z mieszkańcami. Ewentualne zmiany będą dotyczyć terenu nadmorskiego od Nowego Portu do granic Gdańska z Sopotem. Konsultacje z gdańszczanami mają się rozpocząć pod koniec września i trwać do końca roku. W zależności od ich przebiegu i ustaleń, dokumentacja projektowa dotycząca zmian na plażach i ich otoczenia mogłaby powstać w 2016 r. Pierwsze prace mogłyby ruszyć rok później.

Kościół w Polsce przekazał 6 mln zł na pomoc uchodźcom Premier Ewa Kopacz podczas posiedzenia Rady Ministrów, 14 bm. w łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. W Łodzi odbyło się drugie w historii wyjazdowe posiedzenie rządu. Paweł Supernak PAP

"Te wszystkie problemy i sprawy powinno się rozwiązywać tu na miejscu, w Warszawie. Sprawy lokalne rozwiązują samorządy lokalne, sejmiki i do tego jest powołany cały samorząd terytorialny. Apelujemy do pani premier, by zaprzestała tych wyjazdów, bo one kosztują bardzo dużo nas wszystkich podatników" oświadczył. Pytany o koszty wyjazdowych posiedzeń rządu, jego rzecznik Cezary Tomczyk powiedział, że są to "normalne koszty funkcjonowania Rady Ministrów". Dodał, że jeśli parlamentarzyści PiS oczekują informacji w tej sprawie, mogą zwrócić się do premier w stosownym trybie. "Można też zapytać jaką pensję dostaje Beata Szydło wte-

dy, kiedy jako poseł pracuje w kampanii wyborczej. My nie robimy kampanii wyborczej, rząd pracuje normalnie, ministrowie przez cały czas jeżdżą po kraju wizytować różne miejsca, a wtedy, kiedy jest wyjazdowa Rada Ministrów, po prostu robią to wspólnie" - stwierdził Tomczyk. Według niego, w czasie wyjazdowych posiedzeń rządu ministrowie odbywają około sto spotkań w każdym z województw. Na czwartkowej konferencji prasowej szef sztabu PiS zapowiedział również, że zwróci się do ministra zdrowia Mariana Zembali z apelem o spotkanie i debatę na temat służby zdrowia. Mówił w tym kontekście m.in. o tym, że w Polsce mamy problem z dopalaczami.

Warszawa Sekcja polska Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP) przekazała ponad 6 mln zł na pomoc ludności z Syrii i Iraku poinformował PAP w czwartek dyrektor tej sekcji ks. Waldemar Cisło. Dodał, że dziś liczba wszystkich syryjskich uchodźców szacowana jest na ok 12 mln, a czterech z pięciu Syryjczyków żyje w skrajnym ubóstwie. Jak podkreślił w rozmowie z PAP ks. Cisło, Kościół katolicki w Polsce od kilku lat niesie pomoc ludności na Bliskim Wschodzie. "Od 2007 roku włączaliśmy się w projekt »Exodus« z Iraku, poprzez który udzieliliśmy pomocy chrześcijańskim uchodźcom opuszczającym Irak z powodu prześladowań, jakie wybuchły w tym kraju po 2003 roku. W 2010 roku w ramach Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym gościliśmy w Polsce abp. Luisa Sako. Po tym wydarzeniu, na pomoc

Irackim chrześcijanom oraz innym potrzebującym przekazaliśmy blisko 1 mln zł - wyliczył ks. Cisło. Przypomniał też, że od czerwca ubiegłego roku w Iraku trwa wojna wywołana przez tzw. Państwo Islamskie. Liczba uchodźców z tego kraju przekracza 6,6 mln. "Sekcja polska PKWP w porozumieniu z Konferencją Episkopatu Polski skierowała pomoc do obozów w Erbilu, Ankawie, Dohuk. Poza zapewnieniem żywności, lekarstw i innych produktów pierwszej potrzeby pomogliśmy zbudować "Wioskę im. Ojca Werenfrieda". Jest to 150 kontenerów mieszkalnych, w których mieszka ok. 1000 osób. Ponadto w obozach dla uchodźców wybudowaliśmy cztery szkoły, aby dzieci i młodzież nie tylko mogły kontynuować naukę, ale także miały miejsce gdzie zapomną choć na chwilę o dramacie wojny" - powiedział ks. Cisło.


strona 5

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

AKTUALNOŚCI

Prezydent podpisał polityczno-strategiczną dyrektywę obronną Warszawa Prezydent Bronisław Komorowski podpisał w czwartek polityczno-strategiczną dyrektywę obronną - poinformowało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Dokument jest ściśle tajny, określa zadania dla wszystkich struktur państwa na czas zagrożenia i wojny. Prezydent wydał dyrektywę w drodze postanowienia na wniosek premier Ewy Kopacz. Jest to niejawny dokument wykonawczy do Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP, która została przyjęta przez rząd i zatwierdzona przez prezydenta jesienią 2014 r. BBN podkreśliło, że wydanie dyrektywy stanowi ważny etap cyklu strategicznego planowania bezpieczeństwa państwa. "W dokumencie określone zostały zadania dla wszystkich struktur państwa na czas zagrożenia i wojny, uwzględniające także nowe formy zagrożeń asymetrycznych, w tym agresję poniżej progu wojny" - podało BBN w komunikacie. Jak powiedział PAP szef Biura Stanisław Koziej, jest to uwzględnienie nowych warunków, które zaistniały w związku z agresywną postawa

Rosji na wschód od naszych granic. Koziej podkreślił, że dyrektywa to najważniejszy dokument wykonawczy do strategii bezpieczeństwa narodowego. "To jest dokument kluczowy, który w wymiarze praktycznym przekłada ogólne zadania strategiczne zawarte w strategii bezpieczeństwa narodowego na konkretne zadania wykonawcze" - powiedział szef BBN. "Zawiera on konkretne zadania dla wszystkich struktur państwa - działów administracji rządowej, urzędów centralnych, województw i pośrednio dla samorządów - na czas zagrożenia i wojny. Na podstawie wyciągów z zadań zawartych w tej dyrektywie wszyscy ministrowie i wojewodowie są zobowiązani przygotować czy też uaktualnić plany operacyjne funkcjonowania na czas zagrożenia i wojny" - wyjaśnił Koziej. Plany te są zatwierdzane przez premiera. W ubiegłym tygodniu Koziej napisał, że po wydaniu dyrektywy należy uaktualnić plany operacyjne funkcjonowania wszystkich struktur państwa w czasie

238 mln zł na refundację nowych leków w 2016 r. Warszawa W przyszłym roku nakłady na refundację nowych, dotąd nieobjętych nią leków, mają być wyższe o 238 mln zł. Całkowity budżet na refundację ma wzrosnąć o 603 mln zł - zakłada projekt rozporządzenia MZ. Projekt rozporządzenia w sprawie podziału kwoty środków finansowych stanowiącej wzrost całkowitego budżetu na refundację w środę został opublikowany na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Konsultacje społeczne potrwają do 22 lipca. Zgodnie z ustawą refundacyjną całkowity budżet na refundację wynosi nie więcej niż 17 proc. sumy środków publicznych przeznaczonych na finansowanie świadczeń gwarantowanych w planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia. Wysokość całkowitego budżetu na refundację w latach 2013 i 2014 była równa kwocie poniesionych przez NFZ wydatków związanych z finansowaniem świadczeń gwarantowanych w roku 2011, a począwszy od roku 2015 nie może być od tej kwoty niższa. Według prognoz NFZ, środki na refundację w 2016 r. będą wyższe o ponad 603 mln zł. W projekcie rozporządzenia dokonano podziału tej kwoty. Na nowe leki, nieobjęte dotąd refun-

dacją i które nie mają odpowiednika refundowanego w danym wskazaniu, przeznaczone ma zostać dodatkowe 238 mln zł. Kwota na refundację leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych dostępnych w aptece na receptę ma być wyższa o 338 mln zł. Pozostałe 27 mln zł ma zostać przeznaczone na refundację produktów, w przypadku których zmieniona została charakterystyka lub praktyka kliniczna. Jak napisano w uzasadnieniu projektu, odpowiednie nakłady na refundację stanowią rękojmię prawidłowej realizacji ustawy refundacyjnej (weszła w życie z początkiem 2012 r.) oraz wypełnienie jej podstawowych założeń, którymi są m.in. zagwarantowania pacjentom należytej opieki zdrowotnej w dziedzinie farmakoterapii, ułatwienie dostępu do terapii wysokokosztowych oraz ograniczenie bariery ekonomicznej w dostępie do terapii. Przypomniano, że średnio każdego roku (w latach 20122015) refundacją obejmowanych jest 12 nowych cząsteczek w ramach refundacji aptecznej, 12 w ramach nowych programów lekowych i 3 w ramach katalogu chemioterapii.

zagrożenia i wojny. Dotyczy to napisał szef BBN - zarówno urzędów centralnych i samorządów, jak też sił zbrojnych i pozostałych służb oraz straży wykonujących zadania na rzecz bezpieczeństwa. Zdaniem Kozieja zaktualizować trzeba też Plan Reagowania Obronnego RP, czyli przygotowywany przez rząd dokument, zawierający zadania dotyczące zwłaszcza użycia sił zbrojnych i współdziałających z nimi struktur państwa. Szef BBN uważa też, że nale-

ży przygotować i przeprowadzić systemowe ćwiczenie weryfikacyjne pod kryptonimem KRAJ. Jego koncepcja ćwiczenia powinna być zatwierdzona po wydaniu dyrektywy. Podczas ćwiczenia w roli naczelnego dowódcy sił zbrojnych powinien wystąpić dowódca operacyjny gen. broni Marek Tomaszycki, wskazany w czerwcu jako kandydat do mianowania na to stanowisko w razie wojny. Poprzednia polityczno-strategiczna dyrektywa obronna została wydana w lipcu 2009 r.

Senat przyjął ustawę o in vitro bez poprawek Warszawa Senat opowiedział się w piątek za przyjęciem bez poprawek ustawy o leczeniu bezpłodności, w tym metodą pozaustrojowego zapłodnienia in vitro. Wniosek w tej sprawie poparło 46 senatorów, przeciw było 43, a czworo wstrzymało się od głosu. Teraz ustawa trafi do prezydenta. Spośród senatorów PO dziewięcioro było przeciwnych przyjęciu ustawy bez poprawek: Tadeusz Arłukowicz, Helena Hatka, Stanisław Hodorowicz, Jan Filip Libicki, Bolesław Iwan, Wiesław Kilian, Jarosław Lasecki, Jan Rulewski i Roman Zaborowski. Od głosu wstrzymało się troje: Anna Aksamit, przewodniczący komisji zdrowia Rafał Muchacki, Marian Poślednik i Grażyna Sztark. Z dwojga senatorów PSL Andżelika Możdżanowska nie głosowała, a Józef Zając był przeciwny przyjęciu ustawy bez poprawek. Przeciwni byli również wszyscy posłowie PiS. Rozpatrywany wcześniej wniosek o odrzucenie ustawy w całości poparło 39 osób, 54 było przeciw, nikt się nie wstrzymał. Poparli go senatorowie PO: Hatka, Hodorowicz, Libicki, Arłukowicz, Iwan i Lasecki. Senatorowie PSL Możdżanowska i Zając byli przeciwni odrzuceniu ustawy w całości. Wszyscy senatorowie PiS opowiedzieli się za

tym wnioskiem. Senatorowie PiS wnioskowali, by przed głosowaniem odczytać list prezydenta Bronisława Komorowskiego, który w sprawie ustawy skierował do marszałka Senatu Bogdana Borusewicza. Wniosek został odrzucony - Borusewicz wyjaśnił, że nie jest to list prezydenta, a szefa jego kancelarii Jacka Michałowskiego. Podkreślił, że list przesłał do komisji zdrowia w czwartek i senatorowie mieli czas, by się z nim zapoznać. W piśmie tym stwierdzono, że wprowadzana ustawą o in vitro możliwość pobierania komórek rozrodczych od dawcy, który jest niezdolny do świadomego wyrażenia zgody, budzi poważną wątpliwość, co do zgodności z konstytucją i prawem międzynarodowym. Odrzucony został też wniosek Wojciecha Skurkiewicza (PiS), by w sprawie ustawy przeprowadzić głosowanie imienne przy użyciu kart do głosowania wrzucanych do urny. Prowadzący obrady wicemarszałek Jan Wyrowiński (PO) wskazywał, że każde głosowanie w Senacie jest imienne (wyniki są dostępne na stronie Senatu - PAP). Piątkowa decyzja Senatu oznacza, że teraz ustawa trafi do prezydenta. Komorowski zapowiedział w środę, że podpisze ją, o ile będzie zgodna z konstytucją.

takt z wydziałem dochodzeniowo-śledczym Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Policjanci pod nadzorem Prokuratury Okręgowej prowadzą postępowanie w sprawie narażenia na zniszczenie części historycznych zbiorów stanowiących własność KTF. Jak poinformował rzecznik, sprawa rozpoczęła się w czerwcu 2015 r., kiedy to policjanci jednego z komisariatów ujawnili w punkcie skupu materiałów wtórnych przedmioty należące praw-

Warszawa - Internetowe komentarze Polaków na temat planów przyjęcia emigrantów z Afryki zdominował zdecydowany sprzeciw i duża niechęć - wynika z analizy Instytutu Monitorowania Mediów (IMM), po zapowiedzi o gotowości przyjęcia przez Polską 2 tysięcy uchodźców.

*** Wrocław - Wrocławski Ogród Zoologiczny zaangażował się w pomoc żółwiom, które władze Filipin skonfiskowały w czerwcu podczas próby ich przemytu do Chin. Pracowniczka ZOO w czwartek udała się na filipińską wyspę Palawan, gdzie kilkaset żółwi przechodzi rehabilitację.

*** Poznań - W środę w Poznaniu rozpoczęła się rozbudowa terminalu kontenerowego na Franowie. Rozbudowa ma zwiększyć pojemność składowania o prawie 40 proc. Koszt inwestycji szacowany jest na 6,8 mln zł.

*** Warszawa - Propozycje ministerstwa zdrowia dotyczące poprawy sytuacji pielęgniarek i położnych w Polsce są niesatysfakcjonujące, a proponowane podwyżki zbyt niskie - oceniły w środę przedstawicielki tych zawodów.

*** Poznań - Raport nt. relacji finansowych miasta z Kościołem powstał na zlecenie prezydenta Poznania. Według Jacka Jaśkowiaka, dokument pomoże uregulować sprawy związane z kościelnymi gruntami w mieście, oraz z płatnościami ponoszonymi za wzajemne korzystanie z nieruchomości.

*** Warszawa - Umorzono śledztwo w sprawie domniemanego zatajenia w oświadczeniach majątkowych Michała Kamińskiego zegarka wartego ok. 37 tys. zł. Prokuratura uznała, że nie miał on zamiaru zafałszowania swego stanu majątkowego. CBA nadal bada jego oświadczenia.

*** Warszawa - Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia system finansowania polskiej kinematografii i działalność Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej wynika z raportu Izby. Podkreśla jednak, że produkcja filmów w Polsce nadal obarczona jest dużym ryzykiem.

*** Opole - Dyrygenta, absolwenta Akademii Muzycznej w Poznaniu Przemysława Neumanna rekomendowała w czwartek komisja konkursowa na funkcję dyrektora Filharmonii Opolskiej. Kandydaturę Neumanna musi zatwierdzić zarząd województwa.

***

Senatorowie głosują w sprawie ustawy in vitro

Jakub Kamiński PAP

Policja odzyskuje zbiory Krakowskiego Towarzystwa Fotograficznego Kraków Krakowscy policjanci systematycznie odzyskują historyczne przedmioty z utraconych zbiorów Krakowskiego Towarzystwa Fotograficznego. W czerwcu część zbiorów znaleziono w punkcie skupu makulatury - poinformował PAP w środę Krzysztof Łach z zespołu prasowego małopolskiej policji. Jednocześnie policja apeluje do osób, które weszły w posiadanie przedmiotów, mogących pochodzić ze zbiorów KTF, o kon-

Prze na s z Pol sk ę krót y

dopodobnie do KTF. Jak się okazało, była to część utraconych zbiorów. Postępowanie w tej sprawie z uwagi na wartość historyczną oraz ilość utraconych przedmiotów przekazano do prowadzenia przez KWP w Krakowie. Zdaniem policji, pewna część zbiorów najprawdopodobniej nadal znajduje się w rękach prywatnych. Policja apeluje do tych osób o kontakt pod nr telefonu: 12 61 54 245. Krakowskie Towarzystwo Fo-

tograficzne powstało w 1895 r. jako stowarzyszenie. Jego losy toczyły się różnie aż do 1960 roku, kiedy towarzystwo usamodzielniło się, powracając do swej przedwojennej nazwy. W 1961 r. jego prezesem został Władysław Klimczak, inicjator słynnych wystaw "Venus", a w 1972 r. inicjator, założyciel i dyrektor pierwszego w Polsce Muzeum Historii Fotografii. Po utracie stanowiska w 1992 r. wygrał z miastem proces o zbiory KTF.

Poznań - Jerzy Kucia za film "Fuga na wiolonczelę, trąbkę i pejzaż” otrzymał w czwartek Złotego Pegaza, czyli Grand Prix konkursu filmów animowanych. Rywalizacja konkursowa towarzyszyła trwającemu od 10 lipca w Poznaniu 8. Międzynarodowemu Festiwalowi Filmów Animator.

*** Warszawa - Nie było gry między służbami specjalnymi ws. Marka Falenty, wszystkie procedury zostały zachowane - powiedział PAP w czwartek ministerkoordynator służb specjalnych Marek Biernacki, komentując wiadomość, że Falenta współpracował zarazem z ABW, CBA i CBŚ.

*** Warszawa - Rekrutacja na studia medyczne nie powinna odbywać się na zasadzie konkursu świadectw - uważa wiceminister zdrowia Beata MałeckaLibera. Jej zdaniem elementem rekrutacji mogłyby być np. testy psychologiczne, aby do zawodu trafiały osoby z odpowiednimi predyspozycjami. Małecka-Libera brała w czwartek udział w debacie "Humanizacja Medycyny".


strona 6

Gazeta 29, 17 - 24 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

AKTUALNOŚCI

Bank of Canada tnie procenty

KANADY Wolny handel z Ukrainą dokończenie ze str. 1

Ottawa Jak poinformowano w komunikacie, ratyfikacja umowy ze strony kanadyjskiej nastąpi "jak najszybciej", zaś Ukraina jest dla Kanady jednym z najważniejszych krajów rozwijających się. Kanadyjskie firmy uzyskają również dostęp do przygotowanej przez rząd specjalnej platformy identyfikowania możliwości prowadzenia biznesu z Ukrainą. Jak podkreślił cytowany w komunikacie Harper, kanadyjski rząd wielokrotnie pokazywał swoje zobowiązanie "do zapewniania stabilności i bezpieczeństwa Ukrainy", zaś porozumienie w sprawie umowy o wolnym handlu "jest kolejnym kamieniem milowym dla ważnych relacji między oboma krajami". Negocjacje Kanady z Ukrainą trwały 5 lat i zostały zakończone w Kijowie 9 lipca br. Jak szacował kanadyjski rząd, ta umowa o wolnym handlu może przyczynić się do wzrostu kanadyjskiego PKB o 29,2 mln dolarów kanadyjskich, czyli 20,8 mln euro. Rząd w Ottawie ocenia też, że eksport kanadyjski na Ukrainę powinien wzrosnąć o 41,2 mln dolarów kanadyjskich (29,3 mln euro). Z kolei Ukrainie umowa o wolnym handlu może dać wzrost PKB o 18,6 mln dolarów kanadyjskich (13,3 mln euro), zaś eksport ukraiński na rynek Kanady może wzrosnąć o 23,7 mln dolarów kanadyjskich (16,9 mln euro). Kanadyjska-ukraińska wymiana handlowa wynosiła średnio w latach 2011-2013 347 mln dolarów kanadyjskich, a rządowi eksperci szacują, że wzro-

Premierzy Kanady i Ukrainy w Ottawie

śnie ona nawet o jedną piątą. Dla Kanady umowa o wolnym handlu z Ukrainą jest 44. umową tego typu. Przy tym, jak wskazują eksperci cytowani w mediach kanadyjskich, umowa z Ukrainą ma w krótkim terminie raczej znaczenie polityczne i symboliczne, pokazując, że Kanada ma zaufanie do ukraińskich wysiłków naprawy sytuacji wewnętrznej. Jak podkreślała publiczna telewizja CBC w swoich analizach, umowa może mieć polityczne znaczenie w Kanadzie, szczególnie w sześciu okręgach wyborczych, gdzie mieszkają duże społeczności ukraińskie. Często są to wyborcy o konserwatywnych sympatiach politycznych, zaś w październiku br. w Kanadzie odbędą się wybory do parlamentu federalnego. W tych sześciu okręgach odsetek wyborców o pochodzeniu ukraińskim wynosi między 7,4 proc. nawet do 27,9 proc. - podsumowała agencja The Canadian Press. Harper i Jaceniuk rozmawiali także o sytuacji na wschodzie Ukrainy. Kanada była pierwszym zachodnim państwem, które w grudniu 1991 roku uznało niepodległość Ukrainy. Władze Kanady zdecydowanie popierają Ukrainę w obecnym konflikcie z Rosją, kanadyjska armia udziela Ukrainie pomocy szkoleniowej, zaś premier Harper od marca ub.r. trzykrotnie składał już wizytę na Ukrainie - ostatnia miała miejsce w czerwcu br. Na prawie 36 mln Kanadyjczyków ok. 1,2 mln ma korzenie ukraińskie.

PMO

Zatrzęsła się ziemia Ottawa W środę ok. godziny 18.00 doszło do niewielkiego wstrząsu ziemni odczuwalnego w rejonie między Ottawą a Montrealem. Nie było większych szkód, ale mieszkańcy tego rejonu opowiadali, że słyszeli np. dźwięk drżących na ścianie obrazów.

Jak podało Ministerstwo Zasobów Naturalnych Kanady, było to trzęsienie ziemi o sile 3,8 stopnia w skali Richtera. Poza wibracjami jednak nic się nie stało i raczej nie są spodziewane dalsze wstrząsy.

Ottawa W związku z pogarszającymi się prognozami gospodarczymi dotyczącymi kondycji Kanady, centralny bank ogłosił w środę decyzję o obniżeniu referencyjnej stopy procentowej z 0,75 do 0,5.% Poprzednio, w styczniu tego roku Bank of Canada zredukował stopę referencyjną z 1 do 0,75. Na poziomie 1 proc. utrzymywała się od końca roku 2010. Jednocześnie obniżono prognozowany PKB (GDP) z 1,9 proc. do 1,1 proc. Decyzja o obniżeniu stopy procentowej nie była niespodziewana w związku z kolejnym miesiącem spadku w gospodarce Kanady, ale ekonomiści podkreślają, że grozi to powiększeniem już i tak rekordowo wysokiego zadłużenia Kanadyjczyków. Ale manewr Bank of Canada jest spowodowany kondycją gospodarki Kanady. W ubiegłym tygodniu Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniżył swoje prognozy dla kanadyjskiego wzrostu ekonomicznego w tym roku, jednocześnie formułując bardziej negatywne prognozy dla całej gospodarki globalnej. MFW przewiduje wzrost w Kanadzie na poziomie 1,5 proc. w tym roku, niższy niż prognoza z kwietnia, kiedy przewidywano 2,2 procent. Jest to największy spadek wśród krajów, które objęte zostały opublikowanymi w czwartek prognozami MFW. W 2016 roku wzrost gospodarki w Kanadzie będzie wynosić trochę więcej niż przewidywano - 2,1 proc., a wcześniej pro-

gnozowano 2 proc. Redukcja w przypadku Kanady jest częścią trendu spadkowego, w którym MFW przewiduje spadek wzrostu globalnej ekonomii w 2015 roku do 3,3 proc., podczas gdy w kwietniu jeszcze prognozował go na poziomie 3,5 proc. Jedną z głównych przyczyn jest słabość gospodarki amerykańskiej. Prognoza ta jest zgodna z sugestiami wielu ekonomistów w Kanadzie, który twierdzą, że Kanada mogła wpaść w recesję w pierwszej połowie roku. Recesja w sensie ekonomicznym jest definiowana jako trzy kolejne miesiące spadku ekonomicznego. Federalny minister handlu Ed Fast stwierdzi z kolei, że prawie rekordowy deficyt handlowy w maju był spowodowany przyczynami niezależnym od kontroli rządu, które dotyczą całego globalnego rynku. Fast powiedział,

ze światowy spadek cen ropy naftowej, które spadły o prawie%połowę w ostatnim roku, był bardzo bolesny dla ekonomii kanadyjskiej ale jednocześnie zaciemnił faktyczny obraz stanu ekonomicznego kraju. Jak twierdzi Fast, kiedy się abstrahuje od cen ropy, ekonomia kanadyjska ma się bardzo dobrze. Twierdzi on, że kraj powróci do plusowego wzrostu ekonomicznego. W ubiegły wtorek Statistics Canada podała, że deficyt handlowy wzrósł do 3,34 miliarda dol. w maju, podczas gdy w kwietniu wynosił 3 miliardy dol. Statistics Canada podała także, że gospodarka Kanady skurczyła się kwietniu i był to czwarty taki miesiąc - stąd spekulacje na temat możliwej recesji. Główne kanadyjskie banki z ciągu niecałych 24 godzin obniżyły swój tzw. prime rate o 0,15 proc. do 2,7 per cent.

Indianie wkraczają do polityki Kanady Ottawa Kanadyjscy Indianie stali się siłą, której politycy nie mogą już ignorować, a ich głosy będą kluczowe w październikowych wyborach federalnych - takie wnioski wyciągają analitycy. W Montrealu zakończyło się trzydniowa doroczne spotkanie Zgromadzenia Pierwszych Narodów (Assembly of First Nations AFN), grupującego wodzów kanadyjskich Indian. To największa organizacja tzw. Pierwszych Narodów w Kanadzie. Politycznym wydarzeniem stało się wystąpienie Pierre’a Bellegarde’a, nowego szefa AFN, który wezwał Indian do masowego udziału w wyborach. Część wodzów wezwała też do głosowania przeciwko konserwatystom premiera Stephena Harpera. Według szacunków głosy Indian mogą wpłynąć na wyniki w 51 z 308 obwodów wyborczych. Indianie dotychczas brali niewielki udział w wyborach, ale w ostatnich dwóch latach kanadyjskie media coraz częściej poruszają sprawy Pierwszych Narodów - jak zauważył John Lagimodiere, wydawca miesięcznika "Eagle Feather News", poświęconego problemom ludności autochtońskiej. Dla Lagimodiere’a, cytowanego przez portal telewizji CBC, to "przełomowa chwila w kanadyjskiej historii", a wśród Indian jest już duża grupa wykształconych młodych ludzi, która zdaje sobie sprawę, że aby

mieć coś do powiedzenia, musi brać udział w wyborach. Indianie, Inuici i Metysi stanowią 4,3 proc. ludności Kanady, przy tym sami Indianie to ponad 850 tys. osób, czyli 2,6 proc. Kanadyjczyków - według spisu powszechnego z 2011 r. (Dla porównania: polskie korzenie ma w Kanadzie ok. 3 proc. ludności.) Autochtoni to także najszybciej rosnąca grupa w Kanadzie - w latach 2006-11 r. powiększyła się o 20,1 proc., podczas gdy grupy ludności o innym pochodzeniu etnicznym - o 5,2 proc. Ten wzrost liczby i politycznej aktywności Indian zauważyli politycy, na razie opozycyjni. Na spotkaniu AFN byli liderzy dwóch największych opozycyjnych partii - Nowych Demokratów (Tom Mulcair) i liberałów (Justin Trudeau), którzy w swoich wystą-

pieniach obiecywali naprawę stosunków z Indianami. Media zwróciły uwagę, że zabrakło ministra Bernarda Valcourta, odpowiedzialnego za sprawy pierwotnych narodów Kanady. Indianie, szczególnie w społecznościach położonych daleko od większych ośrodków często jednak nie mają dokumentów pozwalających na udział w głosowaniu. W dodatku niedawne zmiany w prawie przeprowadzone przez konserwatywny rząd uniemożliwiają wykorzystanie np. poręczania za kogoś, że jest uprawniony do głosowania. Dlatego pojawiła się np. specjalna strona na Facebooku (First Nations Rock the Vote), której celem jest zachęcenie Indian do udziału w wyborach oraz pomoc w przygotowaniu dokumentów dokończenie ze na str. 7


Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

strona 7

AKTUALNOŚCI

Kanada najbardziej szanowana na świecie Płoną lasy na zachodzie Kanady Ottawa Najnowszy raport z roku 2015 instytucji o nazwie Reputation Institute uznał, że Kanada jest najbardziej podziwianym krajem na świecie, z najlepszą reputacją ze wszystkich państw świata. Badanie polega na uzyskiwaniu informacji od mieszkańców krajów G8, którzy są proszeni o ranking reputacji 55 najbogatszych krajów w szeregu kategorii. Kanada zdobyła pierwsze miejsce w oparciu o wskaźniki środowiska naturalnego, polityki i ekonomii. Szczególnie wysokie noty Kanada uzyskała za efektywny rząd, brak korupcji, przyjaznych ludzi i system pomocy socjalnej. Jeżeli chodzi o wskaźniki, w których niżej ją oceniono, to były to brak mocnych marek, które byłyby znane na świecie, i stosunkowo niewielka rola jako ważnego uczestnika w globalnej kulturze. Mimo takich kilku wskaźników generalnie uważa się, że Kanada we wszystkich wskaźnikach ma coś pozytywnego do zaoferowania i po raz kolejny znalazła się na pierwszym miejscu.

Vancouver Pożary lasów są nieTak to wygląda - przyjrzyjmy zwykle trudne do ugaszenia. Pra- się tym przerażającym zdjęciom cują przy tym setki strażaków, - PAP/EPA. także z innych prowincji.

Przez trzy lata zajmowała pierwsze miejsce w latach 2011-2013, a następnie w 2014 roku spadła na miejsce drugie. Reputation Institute ocenił, że na drugim miejscu znajduje się Norwegia, a następnie Szwecja, Szwajcaria i Australia. Stany Zjednoczone zajmują 22. pozycję. Osobny ranking został opracowany w oparciu o opinie samych obywateli na temat swoich krajów zamieszkania. Tu na pierwszym miejscu jest Australia, potem Kanada, Rosja, India i Niemcy, a Stany Zjednoczone na szó-

stym miejscu. W Rosji zanotowano największą różnicę pomiędzy własnym obrazem swego kraju a tym jak postrzegany jest kraj przez obywateli innych krajów. Rosjanie mówią o sobie, że są trzecim najlepszym krajem świata, podczas gdy inne nacje ustawiają je na pozycji 52. z 55 - za nimi znajdują się tylko Pakistan, Irak i Iran. Różnice pomiędzy własną oceną reputacji swego kraju a oceną z zewnątrz były także znaczące dla Chin, Indii i Stanów Zjednoczonych.

Księgowy z Auschwitz skazany Toronto Tzw. "księgowy z Auschwitz" 87-letni Oskar Groening został ostatecznie skazany na cztery lata więzienia za udział w doprowadzeniu do śmierci 300 tys. Więźniów w byłym obozie koncentracyjnym Auschwitz. Kilkoro Kanadyjczyków, którzy ocaleli z Auschwitz zeznawało na jego procesie. Nie wiadomo czy skazany odsiedzi chociaż jeden dzień z tego wyroku. W okresie od 1945 do 2005 roku ponad 170 tys. osób było obiektami śledztw w związku z popełnionymi przez nich przestępstwami wojennymi, ponad 6 tysięcy osób zostało skazanych. ale tylko nieliczni trafiło do więzienia. Oskar Groening było odpowiedzialny za konfiskowanie wszystkich wartościowych przedmiotów, które przywieźli ze sobą przywożeni do Auschwitz więźniowie i następnie przeka-

zywanie ich na finansowanie działań wojennych faszystów niemieckich. Przyznał w czasie procesu, że miał udział w morderstwie 340 tys. osób i powiedział, że czuje się moralnie winny za to, że pracował w obozie śmierci, lecz obecne na procesie osoby twierdzą, że nie było widać po nim żadnych wyrzutów sumienia i nie okazywał żadnych emocji. Dla osób, które przeżyły Au-

schwitz, sam werdykt jest ważniejszy niż długość wyroku. Jak podkreślają, przez te wszystkie lata zbrodniarz żył spokojnie z żoną i dziećmi i miał pracę, czego zostali pozbawieni ci, który spędzili lata w Auschwitz i którym w Auschwitz zamordowano bliskich. Ponad milion osób zginęło w obozie w Auschwitz w latach 1940-1945.

Dolar spada na łeb na szyję Oskar Groening

Indianie wkraczają do polityki Kanady dokończenie ze str. 6

poświadczających tożsamość. Ta polityczna ewolucja jest zaskoczeniem dla przeciętnych Kanadyjczyków, z których wielu uważa Indian za finansowanych przez rząd alkoholików. Trudną prawdą był dla nich opublikowany niedawno raport Komisji Prawdy i Pojednania o tzw. residential schools, istniejących przez 150 lat, do połowy lat 90. XX wieku. W szkołach przymusowo znalazło się 150 tys. dzieci indiańskich i inuickich, którym zakazywano używania własnego języka i obyczajów. Dzieci maltretowano, wykorzystywano seksualnie. Specjaliści zwracali wielokrotnie uwagę, że problemy alkoholowe wielu Indian to właśnie jeden z efektów “residential

schools". Wielu Kanadyjczyków nie chce też pogodzić się z faktem, że Kanada powstała na terenach indiańskich. Obecna pozycja Kanady na rynku ropy naftowej jest np. konsekwencją eksploatacji piasków bitumicznych, a te często znajdują się na terenach, do których prawa, na podstawie zawieranych ponad sto lat temu traktatów, nadal mają Indianie, choć nie mają żadnych korzyści. Ich sprzeciw wobec trudnych ekologicznie projektów jest przez analityków uważany za jedną z kluczowych kwestii w tegorocznych wyborach. Jeszcze na początku 2013 r. część Indian chciała rozmawiać z rządem federalnym, a w Ottawie odbyły się rozmowy premie-

ra Harpera z częścią indiańskich wodzów, w tym z ówczesnym szefem AFN Shawnem Atleo. Czas pokazał, że do żadnych istotnych zmian nie doszło, rząd federalny nie rezygnuje z projektów eksploatacji surowców, więc Indianie zaczęli zawierać sojusze międzynarodowe - ponad dwa lata temu porozumieli się z Indianami w USA w sprawie utrudniania budowy rurociągu Keystone XL. Tradycynie kanadyjscy politycy przed wyborami szukają wsparcia wśród dużych liczebnie grup imigrantów. Dotychczas oznaczało to pozyskiwanie głosów np. wśród Kanadyjczyków pochodzenia azjatyckiego. Teraz na znaczeniu zyskali rdzenni Kanadyjczycy. Anna Lach (PAP)

Ottawa W środę kurs kanadyjskiego dolara osiągnął najniższy poziom od 6 lat. W stosunku do poprzedniego dnia spadł o 1,09 amerykańskiego centa, osiągając poziom 77,47 centów. Spadek ten nastąpił po ogłoszeniu przez Bank of Canada obniżenia stóp procentowych i mniej optymistycznej prognozy rozwoju ekonomii kanadyjskiej.

W czwartek nie zanotowano dalszego spadku kursu i ekonomiści przewidują jego stabilnośćIw najbliższym czasie. Najwyższy w historii kurs kanadyjskiego dolara - 11 lipca 1864 roku wynosił 2,78 dol. US, a najniższy - 21 stycznia 2002 roku - 0,6179 centa. Kanadyjski dolar miał kurs poniżej 80 centów ostatnio w kwietniu 2009 roku.


strona 8

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

AKTUALNOŚCI

Kontrowersyjny sposób na tłok

TORONTO W Toronto więcej strzelają Prezes związku zawodowego skupiającego torontońskich policjantów wyraża zaniepokojenie wzrostem liczby strzelanin w Toronto w tym roku. Mike McCormack skomentował wydany ostatnio raport, w którym dane statystyczne wskazują, że liczba osób zraniona w trakcie różnego rodzaju strzelanin w Toronto od początku 2015 roku jest blisko dwukrotnie większa niż w tym samym okresie w roku 2014. Bardzo się tym niepokoimy, powiedział, i uważamy, że dużym problemem jest wzrost przestępczości z użyciem broni. Wzrosła ona o 88 proc., a jeszcze nie mamy za sobą połowy lata. Do 15 lipca według danych policyjnych 76 osób zostało rannych w czasie strzelanin, w porównaniu z 40 w tym samym okre-

sie w ubiegłym roku. Liczba przypadków użycia broni, kiedy nikt nie został zraniony jest o 714 proc. wyższa w porównaniu do ubiegłego roku. Z 14 w ciągu pierwszych 7,5 miesięcy 2014 roku wzrosła do 114 do połowy lipca roku 2015. Zmniejszyła się o 1 liczba ofiar śmiertelnych. W zeszłym roku do połowy lipca wynosiła 13, a w tym roku 12. W sumie strzelanin w mieście do chwili obecnej od początku roku jest o 50 proc. więcej niż w tym samym czasiew roku 2014. Jak podkreśla McCormack wszystkie te przypadki muszą być traktowane bardzo poważnie, zarówno takie, które prowadzą do zgonu ofiary, jak i przypadki, w których używa się broni "dla zabawy".

Odbywające się aktualnie w Toronto igrzyska Pan Am wyraźnie dowodzą jak wielkim problemem w mieście jest komunikacja samochodowa i jak trudno przedostać się przez zatłoczone miasto. Przeprowadzono nowe badanie, które z całą pewnością doprowadzi do wściekłości kierowców. Harry Kitchen, profesor emeritius ekonomii na Uniwersytecie Trent, jest autorem tego badania i w jego przekonaniu aby pozbyć się korków na terenie GTA oraz w regionie Hamilton konieczne jest wprowadzenie opłat za korzystanie z dróg w większych miastach i obszarach gęsto zaludnionych, a także ostry wzrost podatków płaconych przy zakupie paliwa. W swoim raporcie Kitchen twierdzi, że podatki paliwowe w Ontario nie zmieniają się od 23 lat i konieczne jest przynajmniej tymczasowe (na 5-7 lat) podwyższenie ich w sposób drastyczny aby w ten sposób rozwiązać problemy ochrony środowiska, wzmocnić lokalną i prowincyjną gospodarkę (o ok. 14 miliardów dol. przez 7 lat). W Ontario podatek przy kupnie benzyny wynosi 14,7 centa za litr i 14,3 centa za olej napędowy. Zdaniem Kitchena, ten pierwszy powinien wzrosnąć do 23 cen-

tów, a drugi do 22. Dla porównania, podatki paliwowe w Brytyjskiej Kolumbii wynoszą 17 centów na litrze, a mieszkańcy Victorii płacą dodatkowe 2,5 centa. Zdaniem Kitchena chwilowy ból spowodowałby długoterminowe korzyści dla kierowców, ponieważ pieniądze te zostałyby przeznaczone na poprawę infrastruktury komunikacyjnej. Zredukowałby niepotrzebne posługiwanie się samochodami i trzymanie zapalonych silników samochodowych, a także byłoby zachętą dla kierowców aby kupowali bardziej oszczędne samochody lub używali komunikacji

publicznej. Dyrektor ontaryjskiego oddziału Canadian Taxpayer Federation Christine Van Geyn twierdzi jednak, że proponowana podwyżka byłaby ciosem dla rodzin klasy średniej, które już w tej chciwi walczą na co dzień z wysokimi cenami domów i energii elektrycznej. Wiele z nich nie ma innego wyjścia jak posługiwać się samochodami w dojeździe do pracy. Ponadto zwraca ona uwagę, że w Ontario występuje de facto podwójne opodatkowanie, ponieważ płaci się podatek od paliwa od kwoty, na której doliczony już jest podatek GST.

Mayor’s Task Force on Community Housing

Znaleziono miliony na remonty

Niedobry wybór? Nie wszystkim podoba się informacja, że w uroczystości zakończenia olimpiady PanAm w Toronto wśród artystów gwiazdą będzie amerykański legendarny rapper Kanye West (na zdj.). Zorganizowano nawet w Internecie petycję, której sygnatariusze zwracają się do komitetu organizacyjnego aby zmienił zdanie i zaangażował kogo innego. Do czwartku rano podpisało się już 14 tys. osób. Petycję umieszczono na stro-

nie internetowej change.org. Autorzy podkreślają, że igrzyska wzbudziły nową falę dumy z miasta i że trzeba było poprosić kogoś z torontońskich albo przynajmniej kanadyjskich wykonawców by wystąpił na koncercie 26 lipca. Wśród sugestii autorów petycji znajdują się Drake, Walk Off The Earth, Feist i Metric. Autorzy akcji zwracają uwagę, że Kanye West i jego teksty bywają czasem nieprzyzwo-

Jak wiadomo, stan budynków socjalnych w Toronto woła o pomstę do nieba od wielu lat. Nie dokonywane są tam odpowiednie zabiegi konserwacyjne i remontowe, w związku z czym kondycja techniczna tych lokali mieszkalnych jest fatalna. Właśnie zakończyła prace komisja powołana przez burmistrza Johna Tory’ego o nazwie Mayor’s Task Force on Community Housing. Jej autorzy pokazali, że możliwe jest uzyskanie milionów dolarów poprzez zrefinansowanie pożyczek hipotecznych na budynki należące do miasta. W ten sposób uzyska się środki, które zostaną natychmiast przeznaczone na niezbędne naprawy. Co najmniej 171 mln dol. może zostać wydane przez Toronto Community Housing już w tym roku, powiedział mer John Tory, a kolejne 200 mln w przyszłym. Inną ważną sprawą jest zabezpieczenie bezpieczeństwa mieszkańców w budynkach socjalnych. W związku tym mer Tory

powiedział, że będzie się zwracać do władz prowincji aby sformułowały ostrzejsze przepisy dotyczące nieupoważnionego przebywania na terenie nieruchomości należących do TCHC oraz możliwości eksmisji osób stanowiących zagrożenie dla innych. Konieczne są znacznie bardziej przejrzyste i jasno sformu-

ite, a także nie mieszczą się w nastroju i atmosferze igrzysk olimpijskich. Szef organizacyjnego komitetu olimpijskiego Pan Am Saad Rafi powiedział, że już jest za późno aby zmienić zaangażowanych artystów - umowy zostały podpisane przez firmę agencyjna Life Nation, która jest jednocześnie sponsorem igrzysk Pan Am. Ponadto przypomniał, że jest to międzynarodowa impreza, w której biorą udział wszystkie kraje obu Ameryk. Impreza ta jest przeznaczona przede wszystkim dla zawodników, którzy bardzo

często ćwiczą do muzyki Westa. Poproszono jednak żeby wybór piosenek był odpowiedni dla młodych uczestników imprezy. Poza Westem 26 lipca wystąpią rapper popowy z Miami Pitbull i sześciokrotna zdobywczyni nagrody Juno Serena Ryder (na zdj.). Ciekawostką jest to, że parę dni temu mer John Tory nie wiedział, jak się okazało z jego wypowiedzi, że West nie jest Kanadyjczykiem. W odpowiedzi na to burmistrz nagrał śmieszne video, opublikowane w czwartek, w którym robi sobie żarty sam z siebie i ze swojej niewiedzy.

łowane przepisy określające standardy utrzymywania czystości, remontów oraz pozbywania się szkodników takich jak myszy czy szczury. Ważne jest również opracowanie systemu wspomagania młodych osób mieszkających w budynkach socjalnych w znalezieniu pracy.


www.gazetagazeta.com

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 9

TORONTO i ONTARIO

Pan Am ruszyła z rozmachem Na czas igrzysk Pan Am dawne SkyDome, obecnie Rogers Centre, przemianowano na PanAm Dome. Wypełniony tłumami (wszystkie bilety sprzedano, a było ich 45 tysięcy!) Pan Am Dome pokazał to co Kanada ma najlepszego – mozaikę kulturową, gościnność i wspaniały, magiczny program znanego na świecie Cirque du Soleil.A Niezwykły był bieg z pochodnią sztafecistyABruny Surina na wysokości 553 m. Tam przekazał on ogień legendzie kanadyjskiego sportu Donovanowi Bailey’emu, który ze spadochronem zeskoczył z CN Tower na dach Pan Am Dome! Tak naprawdę skoku dokonał kaskader, a został on sfilmowany i tenże film pokazano widzom uroczystości otwarcia igrzysk. Surn opowiadał, że aby wykonać bieg na takiej wysokości musiał pokonać ogromny lęk przed wysokościami. Przemógł się jednak i pobiegł. Bailey przekazał ogieńA15-letniej Faith Zacharias (skoki do wody). Aż do ceremonii otwarcia olimpiady Cirque du Soleil utrzymywał w całkowitej tajemnicy swój 150-minutowy super program, w którym wzięło udział 625 wykonawców 25 narodowości, także artyści niepełnosprawni.

Super weekend w TO Toronto Architecture Tours Poznaj bogatą historię Toronto, słynną architekturę - Mies Van der Rohe, Frank Gehry, Daniel Libeskind, Will Alsop, Diamond & Schmitt i KPMB - i olśniewającą panoramę. Sobota, godz. 10 i 13.30, niedziela, godz. 13.30, Downtown Toronto, Bay Street i Queen Street West, wstęp 10 dol. Toronto International Brazilfest W trakcie festiwalu nie zabraknie radości życia, kolorowej zabawy, pokazów samby wraz z nauką brazylijskich tańców oraz brazylijskiej fiesty. Niedziela, godz. 11-23, Earlscourt Park, 1200 Lansdowne Avenue W, wstęp wolny PANAMANIA - Limitless Pokazy grupy tanecznej, w której skład wchodzą niepełnosprawni fizycznie tancerze z Kanady, Chile, USA oraz Holandii. Piątek, sobota, godz. 19.30, Young Centre for the Performing Arts przy The Distillery District, 50 Tank House Lane, wstęp 20-25 dol. PANAMANIA at CIBC Pan Am Park Podczas igrzysk Pan Am park CIBC oferuje pokazy muzyczne, taneczne, koncerty, przedstawienia, pokazy oraz turnieje. Piątek, sobota, niedziela, godz. 10-22, dokładny program na www.toronto2015.org/venue/pan-am-park, Exhibition Place, 200 Princes’ Boulevard, wstęp wolny Taste of Teesdale Festyn rodzinny z muzyką na żywo, zabawami dla dzieci oraz jedzeniem ulicznym. Sobota, godz. 12-17, Warden Woods Community Centre, 40 Teesdale Place, wstęp wolny

Kanada ma najwięcej medali Na poprzedniej olimpiadzie Pan Am w meksykańskiej Guadalajarze najwięcej medali zdobyli Amerykaanie, potem Kubańczycy, a Kanada znalazła się na trzeciej pozycji. Na tegorocznej olimpiadzie, na swoim gruncie Kanada prowadzi - obok wyniki z czwartku wieczorem. W Toronto sumie rozdanych zostanie 4.283 medali na 825 uroczystościach. Materiałów na medale dostarczyła torontońska firma BarrickGold Corporation. Miedź pochodzi z Chile, srebro z Dominikany, a złoto z Ontario. W tegorocznej olimpiadzie w Toronto po raz pierwszy zastosowano alfabet Braille’a na rewersie medali.

Yoga Meltdown Będzie to jedna z największych otwartych lekcji yogi na wyspach Toronto Islands, w ramach której odbędą się m.in. sesje: lyengarowskie, ashtangowe czy vinyasowe. Niedziela, godz. 12-14.30, Toronto Islands - Centre Island, 9 Queens Quay W, wstęp wolny Summerlicious Apetyt na Toronto - festiwal znowu zawitał do najlepszych restauracji miasta! To prawdziwa gratka dla miłośników dobrego jedzenia. Piątek, sobota, niedziela, lista restauracji i ceny na www.toronto.ca/summerlicious

Gdzie ma trafić napis po Pan Am? Burmistrz Toronto John Tory zwrócił się do mieszkańców miasta z prośbą o sugestie gdzie umieścić trójwymiarowy napis "Toronto" po zakończeniu igrzysk PanAm i Parapan Am. Na razie kolorowy napis, po-

dobny do tego, jaki umieściły władze meksykańskiego miasta Guadalajara, gdzie odbywały się poprzednie igrzyska w 2011 roku, znajduje się przed gmachem ratusza na Nathan Phillips Square. Pozostanie tam do końca roku.

Wszyscy zainteresowani mogą sugerować proponowane lokalizacje do 15 sierpnia. Sam mer sugeruje, że nowym miejscem dla olimpijskiego napisu mógłby być High Park lub Young-Dundas Square.

opr. Magda Schneider


Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 10

KOMENTARZE, OPINIE...

www.gazetagazeta.com

świat

USA

Obama dopiął swego ws. Iranu Czas pokaże, czy zawarte we wtorek porozumienie nuklearne z Iranem jest rzeczywiście największym osiągnięciem w polityce zagranicznej prezydenta Baracka Obamy. Szanse, by Republikanom udało się je zerwać, są małe, nawet jeśli przejmą w 2016 r. Biały Dom. Po 20 miesiącach niezwykle trudnych negocjacji z Teheranem, które doprowadziły do pomyślnego zawarcia we wtorek w Wiedniu porozumienia ws. irańskiego programu nuklearnego, przed prezydentem Barackiem Obamą teraz nowe, być może trudniejsze wyzwanie: przekonać do umowy bardzo sceptycznych członków obu izb Kongresu. Pełna ocena tego niezwykle szczegółowego i liczącego ponad 150 stron dokumentu zajmie ekspertom więcej czasu. Niemniej już teraz przeważają opinie, że choć to niedoskonała umowa, to lepsza niż żadna. "Wstępna ocena sugeruje, że w tym ostatecznym porozumieniu udało się osiągnąć to, co było zaplanowane czyli znaczącą redukuję nuklearnej infrastruktury oraz czasu, jaki Iran potrzebowałby na zbudowanie broni" - ocenił w komentarzu przesłanym PAP ekspert ds. Iranu z waszyngtońskiego Bipartisan Policy Center Blaise Misztal, którzy wcześnie wyrażał sceptycyzm, czy uda się osiągnąć dobre porozumienie. Przede wszystkim nie można zaprzeczyć historycznej naturze porozumienia z izolowanym od dekad Iranem, który były prezydent George W. Bush zaliczył w 2002 roku do państw stanowiących "oś zła". "To najważniejsze dyplomatyczne osiągnięcie USA na Bliskim Wschodzie od czasu porozumień z Camp David, które doprowadziły do trwałego pokoju między Egiptem a Izraelem" ocenił umowę na swym blogu politolog i kierownik studiów bli-

skowschodnich na Uniwersytecie Georgetown prof. Marc Lynch. Porozumienie jest osobistym sukcesem Obamy, który od początku objęcia urzędu prezydenta dążył do dyplomatycznego zaangażowania Iranu. Już w przemówieniu inauguracyjnym w styczniu 2009 roku mówił, że USA "wyciągają rękę do tych, którzy są skłonni rozluźnić swoją pięść", co było odebrane jako sygnał pod adresem Teheranu. Wybór Hasana Rowhaniego na prezydenta Iranu w 2013 roku był przełomowy dla wznowienia kontaktów, torując drogę do negocjacji, których pomyślny rezultat zobaczyliśmy we wtorek rano w Wiedniu. Ale teraz ze stolicy Austrii uwaga obserwatorów przenosi się na Waszyngton, gdzie kongresmeni mają 60 dni na ocenę porozumienia. W tym czasie Obama nie będzie mógł podjąć żadnych decyzji w sprawie zniesienia lub zamrożenia sankcji wobec Iranu. Zgodnie z oczekiwaniami, kontrolujący Kongres Republikanie natychmiast skrytykowali porozumienie, nie udając nawet, że zdążyli je przeczytać. Nie o szczegółową liczbę wirówek czy zasoby wzbogaconego uranu się tu jedynie rozchodzi - zauważył Misztal - ale o to, czy Iranowi można w ogóle zaufać. Republikanie, tak jak premier Izraela Benjamin Netanjahu, uważają, że za miliardy uzyskane ze sprzedaży ropy w następstwie zniesienia sankcji, Iran będzie mógł w jeszcze większym stopniu niż obecnie sponsorować terroryzm. Wielu sceptyków zbliżenia z Iranem apelowało do Obamy, by nie zawierał żadnego porozumienia, które nie da gwarancji, że Teheran zmieni wrogie nastawienie do Izraela oraz nie przestanie zbroić reżim syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada. "To są

pożądane cele polityki zagranicznej USA, ale od początku było wiadomo, że Iran nie zgodzi się na tak globalne porozumienie. Gdyby USA na to naciskały, to nie byłoby żadnego porozumienia. Teraz przynajmniej możemy się zająć tymi innymi wyzwaniami, wiedząc, że Iran nie buduje bomy nuklearnej" - powiedział podczas briefingu z dziennikarzami we wtorek ekspert ds. Bliskiego Wschodu w Radzie Stosunków Zagranicznych (CFR) Philip Gordon. Jest mało prawdopodobne, że Republikanie zmienią zdanie. Oczekuje się, że najprawdopodobniej zagłosują przeciwko umowie z Iranem, do czego mają wystarczającą większość. Obama już zresztą uprzedził, że "zawetuje każdą ustawę podważającą wdrożenie umowy". Zdaniem Gordona tą deklaracją Obama jeszcze bardziej zachęcił Republikanów do głosowania na "nie", bo zrzucił z nich obowiązek zastanawiania się nad konsekwencjami odrzucenia umowy czy ewentualną alternatywą. "Gdyby Kongres powiedział +nie+ i zmusił rząd USA do wycofania się z umowy, to nasze zdolności do utrzymania sankcji całej wspólnoty międzynarodowej wobec Iranu byłyby bardzo trudne" - powiedział Gordon, wskazując na szerokie poparcie dla umowy innych członków grupy 5+1, w tym sojuszników z UE. Wcale nie jest pewne, że poszliby śladem USA. Oczekuje się, ze w najbliższych dwóch miesiącach główne wysiłki Obamy skoncentrują się nie na przekonywaniu Republikanów, ale raczej na utrzymaniu po stronie rządu członków Partii Demokratycznej, tak by uniemożliwić Republikanom odrzucenie weta prezydenckiego. Część Demokratów podziela krytyczne stanowisko Republikanów w spra-

USA

Zniesienie sankcji na Iran obniży ceny ropy Zdaniem analityków rynków ropy zniesienie sankcji na Iran obniży na dłuższy czas ceny ropy, a to źle się odbije na gospodarce Rosji, dla której najważniejszym dochodem jest eksport surowców - konstatują we wtorek media, po osiągnięciu porozumienia z Iranem. Już w poniedziałek, na dzień przed podpisaniem ostatecznego porozumienia między sześcioma światowymi mocarstwami a Teheranem spadła cena ropy, a w ślad za nią kurs rubla - pisze "Economic Times" Analitycy zgodnie przewidują, że po zniesieniu sankcji, na bardzo konkurencyjny ostatnio rynek ropy wróci bardzo wielki gracz. Iran ma drugie, co wielkości złoża ropy na świecie, a także czwarte największe złoża gazu ziemnego - pisze "Financial Times". "Powrót Iranu, jako eksportera, utrzyma na długo ceny ropy na niskim poziomie, do czego przyczynia się też duża podaż taniejącego gazu ze złóż łupkowych i spadek globalnego popytu" - powiedział w rozmowie z

"FT" Norbert Nuecker szef działu analiz szwajcarskiej grupy finansowej Julius Baer. BBC prognozuje, że nawet skromny wzrost produkcji irańskiej ropy - po latach sankcji infrastruktura irańskiego przemysłu naftowego jest przestarzała spowoduje jednak silną presję na ceny surowca, zwłaszcza, że globalna produkcja już teraz przerasta popyt o około 2,5 mln baryłek dziennie. Ocenia się, że Teheran zgromadził na tankowcach zapasy surowca sięgające 40 mln baryłek, które po zniesieniu ograniczeń mogą natychmiast trafić na rynek. Już w kwietniu amerykański ośrodek Stratfor napisał, że spowoduje to kolejne spadki i tak już niskich cen ropy, co osłabi pozycję rubla i uderzy w rosyjską gospodarkę. Ponadto, modernizując instalacje wydobywcze - najpewniej z pomocą żywo tym zainteresowanych europejskich koncernów naftowych - Iran może w ciągu sześciu miesięcy przyśpieszyć tempo produkcji i eksportu o oko-

ło 500 tys. do 800 tys. baryłek dziennie - pisze "FT". Wzrosną zapewne napięcia między Iranem a krajami OPEC, a przede wszystkim Arabią Saudyjską, która nie tylko jest jednym z trzech największych producentów ropy na świecie, ale też tradycyjnym rywalem Iranu. Prawie na pewno zatem Saudyjczycy nie zdecydują się na zmniejszenie wydobycia surowca i będą walczyli o zachowanie udziału w rynku utrzymując niskie ceny ropy - komentuje "Telegraph". A Iran - jak podaje telewizja CNBC - ma ewidentnie zamiar "pompować tyle ropy ile zdoła", osiągając w ciągu dwóch lat wydobycie rzędu 6 mln baryłek dziennie. Rynkowi grozi coś na kształt kryzysu nadpodaży, a Rosja ucierpi tym samym nie tylko na spadających cenach ropy, ale również na skutek ambicji Iranu, który ma zamiar rozwinąć rynek zbytu w Europie i Azji. "Iran szykuje się do frontalnej rywalizacji z Rosją" i będzie walczył o odzyskanie udziału w rynku europejskim, od

Irańczycy na ulicach Teheranu 14 lipca br. wyrażali swoją radość z zawarcia porozumienia nuklearnego z USA, a co za tym idzie szybką możliwość zniesienia sankcji na sprzedaż ropy naftowej, co w sposób znaczący odmieni ich życie Abedin Taherkenareh PAP/EPA

wie umowy z Teheranem. Niemniej komentatorzy zgadzają się, że Obamie uda się uratować porozumienie. Do odrzucenia weta wymagana jest większość dwóch trzecich głosów. Obamie wystarczy więc poparcie tylko 13 senatorów z Partii Demokratycznej, a tylu według obecnych szacunków łatwo znajdzie. Oczywiście nie można wykluczyć, że któryś z republikańskich pretendentów do fotela prezydenckiego, wygra wybory w 2016 roku i zerwie umowę. We wtorek zapowiedział to gubernator Wisconsin Scott Walker, który nieznacznie prowadzi w niektórych prezydenckich sondażach przeprowadzanych wśród wyborców Republikanów. Także inni faworyci, w tym brat i syn byłych prezydentów USA Jeb Bush oraz senator Marco Rubio skrytykowali porozumienie jako niebezpieczne. Ale zarówno Lynch jak i Gordon ocenili, że bardzo mało prawdopodobne jest, by nowy prezydent USA zerwał umowę z Iranem. "Co innego ostro krytykować umowę jako kandydat, a co innego zerwać ją, jak się zostanie prezydentem" - powiedział PAP Gordon. Zwłaszcza, jeśli przez pozostające do wyborów półtora roku Iran wdroży umowę i radykalnie zredukuje swój program nuklearny, co potwierdzą międzynarodowi inspektorzy. "To mało prawdopodobne, by nowy prezydent chciał brać na siebie odpowiedzialność za nową kry-

zysową sytuację, w której Iran mógłby znowu zacząć dążyć do posiadania broni nuklearnej" dodał ekspert. Porozumienie nuklearne z Iranem służy interesom USA i Izraela, mimo mankamentów jest najlepszym układem, jaki można było wynegocjować w tej sytuacji - oceniał w środę "NYT" i "FT". Zaznaczają, że Iran w dalszym ciągu popiera terroryzm i uważa Izrael za wroga. "New York Times" pisał, że ogłoszone w Wiedniu porozumienie może nie tylko powstrzymać Iran od wejścia w posiadanie broni nuklearnej, ale także zmienić kształt polityki na Bliskim Wschodzie. Zarówno nowojorski dziennik, jak i brytyjski "Financial Times" podkreślają, że umowa nie jest doskonała, a zgodnie z wynegocjowanymi ustaleniami Iran nie traci możliwości wyprodukowania bomby nuklearnej, a jedynie znacznie wydłużony zostanie czas, gdyby zdecydował się na takie posunięcie. "NYT" za "głęboko niepokojący" uważa zarazem fakt, że premier Izraela Benjamin Netanjahu natychmiast nazwał porozumienie "historycznym błędem". W komentarzu przypomniano, że także Republikanie w Kongresie i większość republikańskich kandydatów na prezydenta sprzeciwiali się negocjacjom z Iranem, ale nie zaproponowali w zamian żadnej wiarygodnej alternatywy.

którego był odcięty - na skutek sankcji - od 2012 roku - mówi w rozmowie z agencją Bloomberga szef działu analiz Citigroup Ed Morse. Irańskie firmy już podpisały warte 2,3 mld dol. kontrakty na budowę rurociągów, które mają odegrać kluczową rolę w eksporcie ropy do Europy. "Rosja straci najwięcej, gdy Iran wróci na światowe rynki ropy" - podkreślają analitycy, cytowani przez Bloomberga. Jednak według waszyngtońskiego think tanku Centrum Badań Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) Rosja, paradoksalnie, tracąc udział w rynku ropy, może jednak skorzystać na wzroście pozycji i międzynarodowego znaczenia Iranu. "Rosja niemal na pewno może skorzystać geopolitycznie na porozumieniu nuklearnym, ponieważ Iran prawdopodobnie wyjdzie z tego układu jako państwo umocnione" - pisze ekspert CSIS Paul Schwartz. "Dzięki silniejszej pozycji Iranu Rosja będzie mogła prowadzić bardziej skuteczną politykę na Bliskim Wschodzie" - kontynuuje Schwartz, przypominając, że jak dotąd Moskwa i Teheran

wspólnie przeciwstawiali się wszelkim inicjatywom Arabii Saudyjskiej, czy też wspierali razem reżim Baszara el-Asada w Syrii. Na razie jednak Teheran planuje pozyskać co najmniej 42 proc. tego udziału w europejskim rynku surowców energetycznych, jaki miał przed wprowadzeniem embarga na irańską ropę - pisze Stratfor, powołując się na wypowiedzi irańskiego wiceministra ds. ropy naftowej Mohsena Kamsariego. Wbrew rokowaniom analityków Kamsari utrzymuje też, że opinie o tym, że na skutek wzrostu eksportu z Iranu dojdzie do znacznej globalnej nadpodaży ropy są przesadzone, tak jak prognozy dotyczące długotrwałych spadków cen surowca. Zdaniem "Wall Street Journal" nadchodzi jednak "widmo zalania rynków ropą", a według analityka banku Barclays Michaela Cohena cena ropy będzie spadać, bo "plan zwiększenia irańskiego eksportu surowca nie mógł nastąpić w gorszym momencie, zważywszy na wszechobecną nadpodaż ropy". Marta Fita-Czuchnowska(PAP)

Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)


Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

KOMENTARZE, OPINIE... GRECJA

strona 11

świat

Parlament zgodził się na zaciskanie pasa, Unia da pieniądze Po przyjęciu przez parlament grecki pierwszego pakietu żądanych przez wierzycieli ustaw strefa euro zgodziła się w czwartek na kolejny trzyletni program pomocy dla Aten. EBC ogłosił, że czasowo zwiększy pożyczki ratunkowe (tzw. ELA) dla greckich banków. Debata w greckim parlamencie była burzliwa; wśród głosujących przeciw ustawom lub wstrzymujących się było 38 członków rządzącej Syrizy. Wobec rozłamu w partii rząd Aleksisa Ciprasa był zmuszony do skorzystania z poparcia opozycji. Szef MSW Nikos Wucis ocenił jako prawdopodobne nowe wybory parlamentarne w Grecji we wrześniu lub październiku. Zadowolenie z przyjęcia pierwszego pakietu reform wyraziły instytucje reprezentujące kredytodawców Aten. Następnie w czwartek ministrowie finansów państw strefy euro zgodzili się na przyznanie Grecji trzyletniego programu pomocy z Europejskiego Mechanizmu Stabilności (EMS), po zakończeniu niezbędnych krajowych procedur. Decyzja ministrów w sprawie zgody "co do zasady" przyznania Grecji wsparcia z EMS oznacza, że rozpoczną się negocjacje o trzecim programie pomocowym dla Aten. Ma on wynieść do 86 mld euro. Ministrowie wezwali też greckie władze, by szybko przyjęły drugi pakiet wymaganych ustaw, ustalonych na poniedziałkowym szczycie strefy euro. Termin uchwalenia drugiego pakietu ustaw upływa 22 lipca. Prezes Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Mario Draghi poinformował w czwartek o

zwiększeniu finansowania ratunkowego dla banków greckich (tzw. ELA) o 900 mln euro przez jeden tydzień. To pierwszy krok do otwarcia banków w Grecji, zamkniętych od 29 czerwca. Dotychczas EBC utrzymywał ELA na poziomie z 26 czerwca, wynoszącym 89 mld euro. Podniesienie wysokości finansowania o 900 mln euro jest zgodne z tym, o co prosił dla greckich banków bank centralny w Atenach - zaznaczył Draghi. Szef EBC dodał, że trudno przewidzieć, kiedy zniesiona zostanie w Grecji kontrola przepływu kapitałów, i podkreślił, że ważne jest uniknięcie paniki bankowej. Państwa Unii Europejskiej dały z kolei zielone światło na 7 mld euro pożyczki pomostowej dla Aten z Europejskiego Mechanizmu Stabilizacji Finansowej (EFSM). Finansowanie pomostowe ma sięgać do połowy sierpnia i pozwoli Atenom na uregulowanie zaległości wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz spłacenie części należności wobec EBC. Wykorzystanie środków EFSM na finansowanie pomostowe dla Grecji oznacza, że za pożyczkę poręczą również kraje spoza strefy euro, w tym Polska. Premier Ewa Kopacz zapewniła w czwartek, że rząd będzie postępował tak, by budżet państwa i obywatele naszego kraju nie ponieśli konsekwencji pomocy UE dla Grecji. Także minister finansów Mateusz Szczurek zapewnił o zagwarantowaniu bezpieczeństwa polskim podatnikom, gdyby Grecja nie spłaciła pożyczki. "Uzgodnione dziś gwarancje finansowe zapewniają, że podatnicy polscy będą w pełni zabez-

pieczeni na wypadek niespłacenia tych środków przez Grecję" podkreślił minister w komunikacie przesłanym PAP. W Finlandii specjalna komisja parlamentarna zgodziła się na przystąpienie do negocjacji ws. trzeciego pakietu pomocy dla Grecji. Mandatu na podjęcie negocjacji udzielił w czwartek rząd Litwy, który zapewnił, iż pomoc dla Grecji nie obciąży dodatkowo krajowego budżetu. W Holandii minister finansów Jeroen Dijsselbloem, który jest szefem strefy euro, przekonywał w parlamencie, iż realistyczne są plany uzyskania 50 mld euro z greckiego funduszu aktywów państwowych do prywatyzacji. Wskazał, że chodzi o prywatyzację prowadzoną powoli, która miałaby przynieść lepsze zyski. Utworzenie funduszu jest częścią porozumienia zawartego przez Grecję ze strefą euro. Natomiast w Niemczech minister finansów Wolfgang Schaeuble potwierdził w wywiadzie, że uważa dobrowolne wyjście Grecji ze strefy euro za najlepsze rozwiązanie dla zadłużonego kra-

Pierwsze strony greckich gazet z 13 lipca br. zapowiadające okres decydujących decyzji Alexandros Vlachos PAP/EPA w sprawie dalszegto losu Grecji w UE

AFGANISTAN

Rokowania z talibami, czyli Afgańczyków nocne rozmowy Pierwsze oficjalne spotkanie delegacji rządu Afganistanu z talibami uznano za przełom, ale do pokoju, a nawet rozmów o jego ustanowieniu droga daleka. Delegaci Kabulu i ich mecenasi z USA od lat prowadzą rozmowy z talibami, ale dotąd były one nieoficjalne. Zwłaszcza talibowie przestrzegali, żeby po każdych rozmowach zapewniać, iż przywódcy, którzy wzięli w nich udział robili to jako prywatne osoby, bez pełnomocnictwa partyzanckich władz. Tym razem delegacja talibów przybyła na spotkanie mając błogosławieństwo swej Rady Kierowniczej i Achtara Mohammada Mansura, odpowiedzialnego za sprawy polityczne zastępcy emira, mułły Omara. Delegacji talibów szefowali mułła Abbas Stanakzaj, jeden z politycznych przywódców ruchu, uczestniczący już nie raz w nieoficjalnych rozmowach z przedstawicielami Zachodu i Kabulu (tylko w tym roku w Katarze, Oslo, Pekinie i Urumczi) oraz mułła Abdul Dżalil, były gubernator talibów z Kandaharu. Delegacji rządu afgańskiego przewodniczył wiceszef dyplomacji Hikmat Karzaj (kuzyn byłego prezydenta) oraz Din Mohammad, dawny komendant partyzancki z lat wojny z ZSRS i brat

dawnych przywódców mudżahedinów, Abdula Kadira i Abdula Haqa, zabitych przez talibów. Do pierwszego, oficjalnego spotkania afgańskich wrogów doszło w pakistańskim, górskim kurorcie Murree. Kilkugodzinne spotkanie rozpoczęło się we wtorek po zmierzchu od posiłku iftar, kończącego całodzienny post - w świecie islamu trwa właśnie ramadan - a zakończyło nazajutrz przed świtem, wspólnym śniadaniem, sehri, rozpoczynającym nowy dzień postu. Uczestnicy rozmów - do udziału w nich, w roli obserwatorów, zaproszono dyplomatów z Pakistanu, USA i Chin - zapewniają, że przy szaszłykach, pillawie, curry, omletach, podpłomykach i zielonej herbacie, przedstawiciele Kabulu i talibowie rozmawiali nie jak wrogowie lecz skłóceni sąsiedzi, pragnący jak najszybciej przerwać dzielący ich spór. Wstając od śniadania umówili się na następne spotkanie, po zakończeniu ramadanu, w połowie sierpnia w stolicy Kataru Dausze, gdzie już wcześniej nie raz, ale nieoficjalnie, talibowie spotykali się z emisariuszami Kabulu i Zachodu i gdzie działa polityczne przedstawicielstwo talibów. I choć to jedyne ustalenie, będące wynikiem "przełomowego" spo-

ju. Wskazał, że zdaniem wielu ekonomistów problemów Grecji nie uda się rozwiązać bez "prawdziwego umorzenia" długów. Takie umorzenie jest jednak nie do pogodzenia z członkostwem w strefie euro - oświadczył Schaeuble. Premier Polski Ewa Kopacz, która przebywa na polsko-hiszpańskich konsultacjach międzyrządowych w Madrycia zapewniła, że rząd będzie postępował tak, by budżet państwa i obywatele Polski nie ponieśli konsekwencji pomocy UE dla Grecji. Komisja Europejska zaproponowała w środę wykorzystanie środków ze wspólnego dla całej UE Europejskiego Mechanizmu Stabilizacji Finansowej (EFSM) na finansowanie pomostowe dla Grecji. Propozycja ta zakłada udział krajów spoza strefy euro, w tym Polski, w gwarancjach pożyczek dla Aten. "Jeśli chodzi o tzw. wsparcie pomostowe dla Grecji, Polska działa oczywiście w duchu solidarności europejskiej, ale też w duchu pragmatycznego i korzystnego dla kraju rozwiązania - kom-

tkania w Murree, i tak uznano je za wielki sukces. Talibowie odmawiali dotąd jakichkolwiek bezpośrednich rozmów z władzami z Kabulu, uważając je za "marionetki" Amerykanów. "Jeśli mamy rozmawiać to z panem, a nie jego sługą" - mówili. Tym razem spotkali się i rozmawiali bez pośredników. Zgodzili się też, że Afganistanowi najbardziej potrzebny jest pokój, ale różnią się nadal bardzo w sprawie sposobu, w jaki w Afganistanie miałby zostać zaprowadzony pokój. Talibowie nie chcą rozmawiać o pokoju, ani o zawieszeniu broni dopóki z Afganistanu nie wyjadą ostatni obcy żołnierze. Czują się oszukani przez prezydenta Aszrafa Ghaniego, którego nieoficjalnie poparli w zeszłorocznych wyborach prezydenckich, a który po wygranej podpisał z USA umowę, zezwalającą im na pozostawienie w Afganistanie kilku tysięcy żołnierzy i kilku wojennych baz pod Hindukuszem. Póki co nie dają się przekonać przedstawicielom Kabulu, żeby jeśli zgodzą się podpisać rozejm, to przyspieszy to tylko wycofanie z Afganistanu ostatnich zachodnich wojsk, które po zakończeniu afgańskiej wojny przestaną być Kabulowi potrzebne. Talibowie nie chcą też uznać obowiązu-

jącej w Afganistanie i narzuconej według nich przez Amerykanów konstytucji. Żądają, by nową napisali muzułmańscy prawnicy i teologowie i która uznawałaby pierwszeństwo Koranu. Domagają się też, żeby przed rozpoczęciem jakichkolwiek rozmów o pokoju, Zachód wykreślił nazwiska przywódców talibów z międzynarodowej czarnej listy ściganych zbrodniarzy i banitów oraz żeby z afgańskich i amerykańskich więzień wypuszczeni zostali na wolność wszyscy przetrzymywani w nich talibowie. Postępu w rozmowach z talibami pragnie najbardziej prezydent Ghani, który porozumienie z partyzantami i przerwanie afgańskiej wojny uznał za najważniejszy ze swoich celów, bez którego realizacji wszystkie inne nie mają szans powodzenia. Za najkrótszą ku temu drogę afgański przywódca uznał przymierze z Pakistanem. Ghani postawił wszystko na "pakistańską kartę" i nawet kiedy wiosną afgańscy talibowie rozpoczęli doroczną ofensywę, kazał swojemu wojsku tropić i zwalczać pakistańskich talibów, ukrywających się po afgańskiej stronie granicy. W rezultacie wojska zabrakło na północy kraju, która w znacznej części przeszła pod kontrolę talibów. W zamian Islamabad wymusił na przywódcach talibów, by podjęli rozmowy z Ghanim i

promisu" - powiedziała Kopacz na wspólnej z hiszpańskim premierem Mariano Rajoyem konferencji prasowej po zakończeniu konsultacji. Jak dodała, Polska chce kompromisu, na podstawie którego kraje zarówno ze strefy euro, jak i spoza niej "nie będą tylko i wyłącznie odbiorcami deklaracji, które płyną w tej chwili ze strony przywództwa Grecji, ale będą odbiorcami konkretnych sprawozdań z realizacji reform, które zadeklarował rząd Grecji". "Rząd polski będzie na pewno postępował tak, aby zagwarantować sobie jedną oczywistą zasadę, że zarówno budżet państwa, jak i nasi obywatele nie poniosą konsekwencji tejże pomocy" - oświadczyła szefowa rządu. Według niej sytuacja, w jakiej znajduje się obecnie Grecja, to przykład tego, jak się kończą rządy populistów. "Poprzednie rządy w Grecji - twarde reformy. Kiedy Grecja zaczęła wychodzić na prostą, przychodzą do władzy populiści, którzy w ciągu pięciu miesięcy doprowadzają ten kraj do bankructwa" - powiedziała Kopacz. Jak zaznaczyła, naród grecki ponosi dziś konsekwencje "bezmyślności i składania obietnic bez pokrycia". "Populizm i rozdawanie więcej niż się ma w budżecie państwa doprowadza do sytuacji, którą każdy Grek odczuje w codziennym życiu" - mówiła. Zwróciła uwagę, że zarówno w Polsce, jak i w Hiszpanii, za kilka miesięcy odbędą się wybory parlamentarne. Według premier doświadczenia Grecji "to może jest dobra przestroga" dla tych wszystkich, którzy będą decydować, na które ugrupowanie polityczne postawić w najbliższych wyborach parlamentarnych w Polsce. dali mu argumenty do walki z jego rodzimymi przeciwnikami, uważającymi Pakistan za największego i niezmiennego wroga Afganistanu. Pakistańczycy obawiają się, że przedłużająca się afgańska wojna osłabi władzę Ghaniego, a także ich kontrolę nad afgańskimi talibami, wśród których brak wojskowych zwycięstw powoduje coraz głębsze podziały. Radykałowie już w zeszłym roku założyli pod Hindukuszem filię Państwa Islamskiego i ogłosili się podległym kalifatowi wilajetem Chorasanu. Podjęte rozmowy z Ghanim grożą nowymi schizmami. Przeciwnikiem rokowań jest jeden z najważniejszych wojskowych komendantów talibów, Abdul Kajjum Zakir, rywal Achtara Mohammada Mansura do przywództwa nad talibami. Według jednego z komendantów talibów, na którego powołuje się kabulski korespondent AP, Zakir, dowodzący kilkutysięcznym oddziałem w Kunarze i Nangarharze na wschodzie Afganistanu (twierdzą Mansura jest zachodni Afganistan), odrzucił pakistańską "propozycję nie do odrzucenia" i odmówił podjęcia rozmów z Kabulem. Zagroził też, że jeśli jego rywal, Mansur, wyśle delegację na rozmowy, zerwie z talibami i założy własną partyzantkę albo przejdzie ze swoim oddziałem do armii kalifatu. Wojciech Jagielski (PAP)


strona 12

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

KOMENTARZE, OPINIE...

www.gazetagazeta.com

kraj

Bez porozumienia w oświacie Dwie godziny trwało spotkanie minister edukacji Joanny Kluzik-Rostkowskiej z przedstawicielami nauczycielskich związków zawodowych. Minister zaproponowała im powołanie wspólnych zespołów ministerialno-związkowych i spotkanie za tydzień. Strony nie doszły do porozumienia. W zaproszeniu na czwartkowe spotkanie do MEN minister wyjaśniła, że chodzi jej o to, by zespoły wspólnie wypracowały propozycje zmian w systemie oświaty. W spotkaniu udział wzięli: prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz oraz wiceprzewodnicząca Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Teresa Misiuk, przewodniczący Branży Nauki, Oświaty i Wychowania Forum Związków Zawodowych Sławomir Wittkowicz. Po spotkaniu Kluzik-Rostkowska powiedziała dziennikarzom, że chodziło jej o to, by wspólnie spojrzeć na edukację z punktu widzenia ucznia, tymczasem - jak oceniła - związki zawodowe chciały rozmowy z punktu widzenia nauczycieli. "Chcieliśmy zastanowić się, co robić, by uczniowie nie musieli korzystać z korepetycji; co zrobić, by w szkołach nie dochodziło do takich sytuacji, o jakich - niestety - musieliśmy ostatnio rozmawiać, jak samobójstwo Dominika (…), chcieliśmy się zastanowić, czy dyrektor szkoły powinien mieć mniejszą czy większą samodzielność (…) jak szkolić nauczycieli, by byli oni lepiej przygotowani" - wyliczała minister. "Okazało się, że wszystkie trzy związki uznały, że są to ważne tematy, ale są ważniejsze, są nimi warunki pracy i płacy nauczycieli" - dodała. "Jestem trochę smutna, że związki zawodowe nie przyjęły mojej propozycji. Wydaje się, że spojrzenie na edukację z punktu widzenia ucznia jest bezcenne i zawsze powinniśmy tak na edukację patrzeć" - powiedziała Kluzik-Rostkowska. Minister zaproponowała związkowcom kolejne spotkanie w środę. Ci odmówili, zaproponowali spotkanie 20 sierpnia, by mogli się do niego przygotować. "Szkoda tracić czas" - tak KluzikRostkowska oceniła kontrpropozycję związków. Rozczarowania po spotkaniu nie kryli też związkowcy. "ZNP przyszedł na spotkanie z nadzieją, że przyniesie ono owoce dotyczące ważnych spraw w oświacie (…) . Po 10 minutach okazało się, że celem tego spotkania jest pokazanie, że związki zawodowe nie chcą rozmawiać o sytuacji dziecka, ucznia, że nie są gotowe do rozmawiania o problemach szkoły. Przez cały czas spotkania w ustach pani minister pojawiła się ta teza" - powiedział dziennikarzom po spotkaniu prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. "Bazując na orzeczeniach Trybunału Konstytucyjnego trzeba rozmawiać o sprawach dotyczących ustroju szkolnego, organizacji i finansowania zadań edu-

kacyjnych, w tym także płac nauczycieli (…), nadzoru pedagogicznego, a także tego, kto jest odpowiedzialny za kształt i prowadzenie polskiej oświaty" - zaznaczył. Ocenił, że minister "próbowała z tego wyłuskać tematy, dotyczące owszem spraw istotnych, ale nie najważniejszych, fundamentalnych kwestii". "To dostrzeganie drzew, a nie lasu" powiedział. Jak mówił: "ZNP od dawna podkreśla, że jest nagminnie łamane prawo oświatowe (…), a pani minister przechodzi nad tym do porządku dziennego, natomiast zastanawia się jak skonstruować rozporządzenie w sprawie organizacji roku szkolnego w kontekście przerwy dla dzieci na Boże Narodzenie i Wielkanoc". W jego ocenie, minister próbowała obarczyć związkowców winą za niepowodzenie spotkania. "Dopiero na koniec poinformowała, że ma pewne propozycje dotyczące rozwiązań, dla których się dziś tutaj spotkaliśmy. Powtarzamy, jesteśmy gotowi do rozmów, ale nie chcemy brać udziału w medialnym show Ministerstwa Edukacji Narodowej" - podkreślił Broniarz. W podobnym tonie wypowiadała się wiceprzewodnicząca Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Teresa Misiuk. "Z przykrością powiem, że nie udało się pani minister nas zaskoczyć. Stało się dokładnie to, czego się spodziewaliśmy - było to spotkanie, które miało służyć li i wyłącznie podniesieniu notowań wyborczych" oceniła. "W taki sposób dialogu społecznego prowadzić się nie da. I my w takiej formule uczestniczyć nie będziemy" - podkreśliła Misiuk. "Stawianie nas pod ścia-

ną w sytuacji takiej oto: minister edukacji jest gotowa do rozmów, a związki zawodowe tych rozmów nie chcą, bo takie zdanie dziś usłyszeliśmy z ust pani minister, jest absolutnie nieuprawnione" - zaznaczyła. Przypomniała, że o ponadpolityczną debatę oświatowa "S" zwróciła się do Kluzik-Rostkowskiej zaraz po objęciu przez nią urzędu ministra edukacji. Krytycznie o spotkaniu wyraził się też Sławomir Wittkowicz z Forum Związków Zawodowych. "Niestety wypowiedzi pani minister i sposób prowadzenia dzisiejszego spotkania, sposób reakcji na postulaty i uwagi zgłaszane przez partnerów społecznych doskonale pokazuje, że cel dzisiejszego spotkania na pewno nie był merytoryczny, na pewno nie chodziło o to szumne dobro dziecka. Skwitowanie wypowiedzi trzech central związkowych: mnie zależy na dobru dziecka, a państwu zależy na pieniądzach i pensjach jest zwykłą bezczelnością ze strony minister edukacji narodowej" - powiedział. "To nie do przyjęcia z naszej strony. My wychodzimy z złożenia, że jeśli mamy poważnie rozmawiać na ważne tematy, jakimi są ustawa o systemie oświaty i tematy zahaczające o Kartę Nauczyciela, to musimy rozmawiać o tych kwestiach, które są kluczowe. Tymi kwestiami są: pakiet zadań edukacyjnych, sposób rozdziału środków publicznych (…) i odpowiedzialność MEN za zakres zadań, jakie nakłada na nie ustawa o systemie oświaty" - zaznaczył Wittkowicz. W ubiegłym tygodniu KluzikRostkowska w piśmie do szefów związków zawodowych reprezentujących nauczycieli, zapraszając ich na czwartkowe spo-

Minister edukacji narodowej Joanna Kluzik-Rostkowska udaje się na inauguracyjne posiedzenia Komitetu Sterującego EXPO, 14 bm. w Łodzi, gdzie odbyło się drugie w historii wyjazdowe posiedzenie Rady Ministrów Paweł Supernak PAP

tkanie podkreśliła, że z jej licznych rozmów z przedstawicielami związków "wynika potrzeba stworzenia wspólnych zespołów tematycznych, które wypracowałyby propozycje zmian w systemie oświaty". "Moim celem jest, by zespoły w dyskusji o ewentualnych zmianach skupiły się na uczniach i ich potrzebach" - podkreśliła minister. Zaproponowała sześć tematów do prac zespołów. Brzmią one: "Dyrektor szkoły - nauczyciel, urzędnik, menager, wykonawca poleceń? - autonomia i kompetencje dyrektora, sposób wyboru", "Kierunek: potrzeby dzieci. Kształcenie przyszłych nauczycieli. Co warto zmienić?", "Dlaczego uczniowie muszą brać korepetycje? Szkoła sprzyjająca rozwojowi ucznia - rola rodziców, nauczycieli, dyrektora", "Dni wolne od nauki, niewolne od opieki - jak szkoły radzą sobie z obowiązkiem zapewnienia opieki uczniom w trakcie m.in. przerw świątecznych" i "Nauczyciel przyjaciel, mistrz, wychowawca, współczujący obserwator? Jak pomóc nauczycielom w wypełnianiu tej roli? Szkoła wolna od przemocy, przyjazna, bezpieczna, czyli jaka?". Rok szkolny 2014/2015 był ro-

kiem, w którym kilkakrotnie swoje niezadowolenie z powodu polityki edukacyjnej rządu pokazały nauczycielskie związki zawodowe, m.in. organizując kilka demonstracji w Warszawie. Związkowcy chcą poszanowania zawodu nauczyciela, zwiększenia nakładów na edukację, w tym podwyżek wynagrodzeń nauczycieli oraz zahamowania likwidacji szkół przez samorządy. Od kwietnia komisje zakładowe i międzyzakładowe oświatowej "Solidarności" działające w szkołach i przedszkolach wchodzą w spory zbiorowe z dyrektorami placówek. W czerwcu ZNP podjęło decyzję o wejściu 1 września w spór zbiorowy, jeśli do 24 sierpnia nie zostaną formalnie spełnione postulaty związku. Z kolei minister edukacji wielokrotnie w ciągu kilku ostatnich miesięcy odpowiadała związkowcom, że nie przewidziano podwyżki dla nauczycieli w przyszłym roku. Przypomniała też, że nauczyciele to jedyna grupa w sferze budżetowej, która w latach 2008-2012 dostała podwyżki. Kilkakrotnie też zwróciła się do związkowców, by to oni przedstawili swoją propozycję, jak lepiej zagospodarować obecne środki na edukację.

Duda i Komorowski liderami rankingu zaufania Najpowszechniejszym zaufaniem wśród Polaków - po 56 proc. - cieszą się prezydent-elekt Andrzej Duda oraz prezydent Bronisław Komorowski - wynika z lipcowego sondażu CBOS. Najwyższe wskaźniki nieufności po 62 proc. - uzyskali Janusz Palikot i Janusz Korwin-Mikke. Zaufanie do Dudy i Komorowskiego zadeklarowało po 56 proc. badanych, przy czym w przypadku tego drugiego wyższy okazał się poziom nieufności (26 proc. wobec 19 proc.). Kolejne lokaty uzyskali Paweł Kukiz, który cieszy się zaufaniem 48 proc. badanych (nieufność na poziomie 24 proc.), premier Ewa Kopacz (zaufanie 45 proc.; nieufność 33) oraz wiceszefowa Prawa i Sprawiedliwości i kandydatka tej partii na stanowisko premiera Beata Szydło (zaufanie 37 proc. wobec 20 proc. nieufności). Poza pierwszą piątką polityków, którym najczęściej ufają ankietowani, znalazła się większość partyjnych liderów. Zaufaniem 32 proc. badanych cieszy się Jarosław Kaczyński, któremu nie ufa 48 proc. badanych; odpowiednio 28 i 25 proc. zadeklarowało zaufanie do przywódcy Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro i

Polski Razem Jarosława Gowina (nieufność deklarowało odpowiednio 42 proc. i 29 proc.). Prezesa PSL Janusza Piechocińskiego zaufaniem obdarzyło 24 proc. badanych (nieufność na poziomie 23 proc.), lidera SLD Leszka Millera 22 proc. (47 proc. nieufność)., a współprzewodniczących Twojego Ruchu Barbarę Nowacką i Janusza Palikota odpowiednio 17 i 16 proc. (10 proc. nieufności wobec Nowackiej, 62 proc. wobec Palikota). 14 proc. badanych ufa prezesowi partii KORWiN Januszowi KorwinMikkemu, który jednocześnie z Palikotem otwiera listę polityków cieszących się najmniejszym zaufaniem. 28 proc. respondentów wyraziło zaufanie do nowej marszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, a 11 proc. zadeklarowało nieufność. To lepszy rezultat niż w przypadku byłego marszałka Radosława Sikorskiego, który uzyskał 27 proc. deklaracji zaufania, ale 41 proc. nieufności. W rankingu uwzględniono również wicemarszałka Jerzego Wenderlicha z SLD, który pełnił funkcję marszałka Sejmu po odwołaniu Sikorskiego, a przed wyborem Kidawy-Błońskiej. Uzyskał on 22 proc. deklaracji zaufa-

nia i 12 proc. nieufności. 22 proc. badanych ufa marszałkowi Senatu Bogdanowi Borusewiczowi. Nieufność wobec niego żywi natomiast 13 proc. Wśród ministrów stosunkowo wysokim zaufaniem cieszy się wicepremier i szef MON Tomasz Siemoniak, który uzyskał zaufanie 20 proc. respondentów. Nieufność wobec niego wyraziło 9 proc. badanych. Minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL odnotował 17 proc. deklaracji zaufania i 8 proc. nieufności. Minimalne wskaźniki zarówno pod względem zaufania, jak i nieufności, uzyskali - jak zauważa CBOS - ze względu na niską rozpoznawalność nowy minister zdrowia Marian Zembala (odpowiednio 13 i 5 proc.) oraz były minister administracji i cyfryzacji Rafał Trzaskowski, który aktualnie sprawuje funkcję wiceszefa MSZ odpowiedzialnego za sprawy europejskie (6 i 3 proc.). Joannie Musze, która jest rzeczniczką sztabu kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej, ufa 22 proc. badanych; 33 proc. deklaruje nieufność. 33 proc. badanych ufa ministrowi spraw zagranicznych Grzegorzowi

Schetynie. Nieufność wobec niego deklaruje 26 proc. 28 proc. respondentów wyraziło zaufanie do byłego polityka SLD i lidera nowego ugrupowania Biało-Czerwoni Grzegorza Napieralskiego. Nieufność zadeklarowało 21 proc. Najczęściej ze wszystkich ujętych w rankingu polityków badani oceniali swój stosunek do Napieralskiego jako obojętny (30 proc.). Spośród liderów nowych ugrupowań na polskiej scenie politycznej odnotowano także przewodniczącego NowoczesnejPL Ryszarda Petru, do którego z ufnością odniosło się 16 proc. badanych. Brak zaufania wobec Petru zadeklarowało 9 proc. respondentów. Największe zmiany w odbiorze przez opinię publiczną w porównaniu do czerwcowego badania odnotowali Paweł Kukiz (spadek o 4 punkty proc. w rankingu zaufania i wzrost o 7 pkt proc. w rankingu nieufności), Beata Szydło (7 pkt proc. wzrostu odsetka badanych deklarujących zaufanie i 6 pkt proc. nieufność) oraz Korwin-Mikke (odsetek deklarujących zaufanie do Korwin-Mikkego spadł o 4 pkt proc., a nieufność wzrósł o 6 pkt proc.).


www.gazetagazeta.com

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

KOMENTARZE, OPINIE...

strona 13

kraj

24. Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę Zwyczajni ludzie najlepiej wiedzą, co jest dobre dla Polski mówił w niedzielę do uczestników 24. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga. Prezes PiS Jarosław Kaczyński akcentował, że "nie ma Polski bez Kościoła". W swojej homilii podczas mszy będącej głównym punktem pielgrzymki abp Dzięga wezwał do "cichego oporu wobec złego prawa", m.in. konwencji o przemocy w rodzinie. Sprzeciwił się ustawie o in vitro, którą nazwał "zbrodniczą". Zaapelował do "ludzi odważnych", aby "prawo niemądre naprawiać". Prosił też o kilka miesięcy modlitwy przed wyborami parlamentarnymi. Abp Dzięga nawiązał do niedawnego apelu papieża Franciszka, który w Boliwii mówił o systemie przemocy ekonomicznej w świecie. Jak relacjonował, papież zachęcał do prób budowy nowego ładu społecznego i gospodarczego. "Ważne jest, by łączyć siły, umysły, serca, działania w imię Boga. Papież postawił pytanie, czy ty, który jesteś bezrobotny, biedny, wykluczony, bezdomny, możesz coś uczynić - bo wydaje ci się, że nic nie możesz. Powiedział: możesz dużo"- zaakcentował metropolita. W tym kontekście odniósł się do rolników, którzy przed resortem rolnictwa urządzili tzw. zielone miasteczko. "Co się stało z rządzącymi Polską, skoro prosty gospodarz musi oderwać się od pługa, od siewnika i (…) czekać miesiącami aż ktoś zechce wysłuchać głosu prawdy, głosu mądrej rady dla Polski?"- pytał. Uznał, że podobna sytuacja wiąże się z zapowiedzianym referendum m.in. ws. rozstrzygania wątpliwości podatkowych na korzyść obywateli. "To zadziwiające, że ktoś pyta o to - to są rzeczy oczywiste, takie rzeczy nie powinny podlegać żadnemu referendum"- ocenił. "Niewiele się w Polsce zmieni, dopóki nieliczna grupa teoretyków, którym wydaje się, że wiedzą wszystko najlepiej, będzie głucha na argumenty prostego gospodarza, prostego rzemieślnika, zwyczajnego ojca czy zwyczajnej matki, zwyczajnego nauczyciela, zwyczajnych pracowników. Ci wiedzą najlepiej, co jest dobre dla Polski, co jest dobre dla rodziny, co jest dobre dla ludzi"- podkreślił. Abp Dzięga zaapelował o modlitwę do Matki Bożej, "abyśmy mogli powierzać urzędy ważne ludziom mądrym i dobrym, otwartym na wszystkich ludzi, na cały naród, na sprawy całego państwa, a nie tylko jednej grupy; otwartym i umiejącym słuchać, a nie zatykającym uszy". Jak dodał, jeśli ma się "coś zmienić w narodzie w sprawach społecznych", trzeba to najpierw wymodlić, wybłagać, także przepraszając za grzechy tych, którzy rządzą państwem, ale też np. rządząc firmami krzywdzą pracowników. "Mamy za kogo przepraszać Boga"- zaakcentował metropolita. Według niego jedną ze związanych z tym "ciągle bole-

snych"kwestii jest "konwencja o przemocy w rodzinie. Powołując się na "fachowców, prawników"akcentował, że powinna ona dotyczyć raczej "przemocy domowej". "Rodzina nie jest środowiskiem przemocy. Środowiskiem przemocy są ci najczęściej, statystyka to mówi, którzy żyją na podobieństwo rodziny, ale rodziną nie są i rodziną się nie czują"- wybił. Wskazując, co można robić, "skoro ten dokument od strony czysto prawnej pełen chaosu, pomieszanych pojęć, który jest swoistym skandalem prawniczym, jest wpisany w polski system prawny"abp uznał, że należy "bardziej jeszcze uważać na to, co czynimy, jak żyjemy"; "nie dawać przesłanek, aby ktoś się tym niegodziwym niemądrym dokumentem posługiwał". "To jest zadanie tzw. cichego oporu wobec złego prawa, aby z tego złego prawa nikt nie mógł korzystać; aby nie było okazji wręcz, by z niego korzystać. To jednocześnie zadanie dla ludzi mądrych i odważnych, aby prawo niemądre naprawiać. Zawsze można to czynić"- ocenił hierarcha. Do podobnej postawy wezwał urzędników w kontekście - jak mówił - zbyt łatwego ostatnio odbierania dzieci rodzicom przez państwo. "Człowiek mądry i dobry musi umieć powiedzieć: nie, bo mi sumienie nie pozwala. Tu też jest przestrzeń na sprzeciw sumienia, gdy polecenie wydane urzędnikowi narusza porządek sumienia tegoż urzędnika. Urzędnik musi mieć prawo powiedzieć: nie, odmawiam, i nie mogą być wobec niego sankcje żadne wykonywane"- zaakcentował arcybiskup. Odnosząc się do prac nad ustawą o in vitro, abp Dzięga pytał parlamentarzystów, którzy ją przyjęli, "czy ktoś ich przestraszył, zaszantażował". Samą ustawę nazwał "zbrodniczą - bo się tam odmawia człowieczeństwa człowiekowi żyjącemu". "Wyście ją przygotowali zbrodniczą, bo można ludzi bezkarnie zabijać tylko dlatego, że się to dziecko komuś nie udało, jakiemuś profesorowi w laboratorium, że jest chore, że źle się rozwija. To jest czysta eugenika, to jest zbrodnia"- wołał. Zwracając się do osób poczętych w procedurze in vitro akcentował, że one same nie są "niczemu winne". "Jesteście darem bożej miłości dla świata. Chociaż ten dar został wymuszony pewnym gwałtem na naturze w laboratorium, to wy nie przestajecie być darem bożej miłości"- stwierdził. Hierarcha zaapelował jednocześnie, aby osoby poczęte z in vitro dołączały do ruchu obrońców życia. "To nie jest wasza wina, że aby się jedno z was narodziło, to kilkadziesiąt innych dzieci musiało zamrzeć albo być zabitych. To nie jest wasza wina - za to odpowiedzą dorośli przed Bogiem, ci którzy to nakazali, którzy to zaproponowali"- ocenił abp Dzięga. Parafrazując słowa kard. Stefana Wyszyńskiego, którymi

uczyniono hasło pielgrzymki ("Po Panu Bogu najbardziej kocham Polskę"- PAP) hierarcha ocenił, że "Polska dzisiaj potrzebuje ludzi, którzy ją umiłują po Bogu najbardziej". "Wtedy dopiero wtedy sprawy życia wspólnotowego, kulturalnego, gospodarczego i politycznego potoczą się sprawniej, dynamiczniej i skuteczniej"podkreślił. Wezwał też zebranych do modlitwy, pokuty i "wielkiego zawierzenia". "Ile było w nas radości, gdy przed 24 maja dziewięciodniowa nowenna bardzo wielu ludzi, poprzedzona wcześniej modlitwą nielicznych, dała piękny owoc zaskakujący dla wielu? Ale moje serce mówi, że tak jak trzeba było kilku tygodni modlitwy przed wyborami prezydenckimi, tak trzeba teraz kilku miesięcy wytężonej modlitwy i pokuty przed wyborami parlamentarnymi"- uznał. "I trzeba potem kilka lat modlitwy i trudu, aby się coś naprawdę w narodzi odmieniło i w ojczyźnie odmieniło"- uznał metropolita szczecińsko-kamieński. Nie ma Polski bez Kościoła; nie ma w Polsce innej nauki moralnej niż ta, którą głosi Kościół mówił w niedzielę, podczas uroczystości 24. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Lider PiS zaakcentował potrzebę prowadzenia Polski "ku dobrej zmianie"- pod wodzą polskiej hetmanki, Matki Boskiej Królowej Polski. Zapewnił przy tym, że zarówno prezydent elekt Andrzej Duda, jak i kandydatka na premiera Beata Szydło, "nie są głusi na głos Polaków"oraz "wobec tego wszystkiego, czego naucza Kościół i co jest fundamentem naszej wiary i fundamentem polskości". Prezes PiS po zakończeniu mszy będącej głównym punktem pielgrzymki podziękował metropolicie szczecińsko-kamieńskiemu abp. Andrzejowi Dziędze za wygłoszoną wcześniej homilię. "Polska czekała na te słowa"podkreślił Kaczyński. "Chciałem szczególnie podziękować księdzu arcybiskupowi metropolicie szczecińsko-kamieńskiemu za to, co tutaj powiedział, za to że przedstawił w sposób jednoznaczny i zdecydowany stanowisko Kościoła. Chciałbym podziękować księdzu arcybiskupowi metropolicie częstochowskiemu za to, że swoją obecnością wraz z innymi biskupami zaświadczył tę naukę, którą tutaj usłyszeliśmy"- zaakcentował. "Powtarzam, potrzebowaliśmy tego wszyscy, potrzebowała tego Polska"- dodał prezes PiS. Dziękował też wszystkim obecnym, którzy przybyli by modlić się za Radio Maryja i za Polskę zgodnie ze słowami kard. Stefana Wyszyńskiego, którymi uczyniono hasło pielgrzymki:"Po Bogu najbardziej kocham Polskę". "Tak, Polskę trzeba kochać, trzeba kochać ją czynnie i trzeba działać skutecznie razem. Trzeba działać pod tą wodzą, która jest niezawodna. Tu padły słowa o hetmance, o Matce Boskiej Królowej Polskiej, polskiej hetman-

Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasnej Górze

ce. Pod jej wodzą musimy prowadzić Polskę ku dobrej zmianie"mówił prezes PiS. Zapewnił, że ci, "którzy już zdobyli urzędy, które upoważniają do takiego prowadzenia, prezydent elekt"i ci, "którzy o nie zabiegają, przede wszystkim kandydatka na premiera, pani Beata Szydło", to "z całą pewnością nie są ludzie głusi na głos Polaków, nie są głusi wobec tego wszystkiego, czego naucza Kościół i co jest fundamentem naszej wiary i fundamentem polskości". "Bo nie ma w Polsce innej nauki moralnej niż ta, którą głosi Kościół. I nawet gdyby ktoś miał wątpliwości, nawet gdyby ktoś nie wierzył, ale był polskim patriotą, to musi to przyjąć - musi przyjąć, że nie ma Polski bez Kościoła, nie ma Polski bez tego fundamentu, który trwa od przeszło tysiąca lat"- mówił oklaskiwany Kaczyński. Zadeklarował też wiarę, że "przejdziemy ten wiraż (...), w imię tego hasła i z tymi słowami, które ma zawsze na ustach ojciec dyrektor, twórca tego niezwykłego dzieła". Podkreślił, że to "niezwykłe dzieło w wymiarze duchowym, odnoszącym się do zbawienia, ale też w ziemskim". "Polska codzienna ma wiele wad, ale byłaby z całą pewnością dużo gorsza, gdyby Radia Maryja nie było"- ocenił Jarosław Kaczyński na Jasnej Górze. Uroczystości pielgrzymki Radia Maryja na Jasnej Górze rozpoczęły się już w sobotę wieczorem. Mszę odprawił wówczas i homilię wygłosił biskup senior diecezji drohiczyńskiej Antoni Pacyfik Dydycz. Witający w niedzielę rano pielgrzymów na Jasnej Górze dyrektor rozgłośni o. Tadeusz Rydzyk apelował, "żeby być razem, żeby włączyć Radio Maryja, żeby nie słuchać tych mediów mętnego nurtu i funkcjonariuszy, którzy nazywają się w tych mediach mętnego nurtu dziennikarzami". "Bardzo często są to funkcjonariusze kłamstwa, bardzo często"akcentował. "Czas się nawrócić, czas przestać kłamać, oszukiwać Polaków"- podkreślił Rydzyk. "Jest wiele do zrobienia w Polsce"- dia-

Waldemar Deska PAP

gnozował. O. Rydzyk powoływał się na dane KRRiT mówiąc, że w Polsce działa 331 stacji radiowych i 113 telewizyjnych, a wśród nich tylko jedno Radio Maryja i jedna Telewizja Trwam. "Jak to się przekłada na umysły - czy rozumiemy jaki to jest magiel?" - pytał redemptorysta. "Jeżeli jeszcze iluś funkcjonariuszy jest w tych telewizjach, w radiach, ile tam nienawiści jest, kłamstwa? Dlatego my musimy na to odpowiedzieć gorącą modlitwą i czynem i głosić prawdę"podkreślił. O. Rydzyk dziękował zebranym, "że to radio i telewizja jeszcze istnieją". Dziękował też za działania na rzecz Radia Maryja i Telewizji Trwam obecnym na pielgrzymce posłom i senatorom "z prawej strony". Jednocześnie zaapelował do nich: "bądźcie dobrzy i nigdy nie zdradźcie Polski". Zwracający się do pielgrzymów przed mszą i witający wówczas Jarosława Kaczyńskiego przeor Jasnej Góry o. Marian Waligóra nazwał prezesa PiS "sprawdzonym pielgrzymem jasnogórskim", który "wiele razy w cichości modli się przed obliczem jasnogórskiej Pani". O. Rydzyk z kolei w niedzielę po południu wskazał, że na Jasnej Górze obecny był też lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. "Bardzo porządny człowiek. I dobrze, że tak wszyscy razem idą teraz - dobrze czy nie?"- pytał pielgrzymów dyrektor Radia Maryja. "Dobrze, że zjednoczyli się, prawda? - dopytywał. "Pozdrawiamy ich, i panią Beatę Kempę. Dzielni ludzie"- uznał o. Rydzyk. Po niedzielnej mszy odczytano telegram Rodziny Radia Maryja do papieża Franciszka. Wybito w nim m.in., że Radio Maryja i Telewizja Trwam "wiernie i w całości"relacjonują przesłanie kończącej się tygodniowej papieskiej pielgrzymki po Ameryce Południowej. Podkreślono też wdzięczność dla Pani Jasnogórskiej, za oba te "wyjątkowe środki społecznego komunikowania się - dane nam na trudny czas pokonywania przez Polskę wirażu dziejów".


Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 14

www.gazetagazeta.com

AKTUALNOŚCI

LITWA

Sejm wydłużył reformę oświatową, o co prosili Polacy

minął tydzień w byłym OBOZIE...

Reforma oświatowa na Litwie, w wyniku której niektóre szkoły z polskim językiem nauczania już we wrześniu mogły utracić status szkół średnich, została przedłużona o dwa lata - postanowił litewski parlament. Propozycję przedłużenie reformy oświatowej poparło 78 posłów, 4 głosowało przeciwko, 8 powstrzymało się od głosu. W ocenie Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL) "jest to wielkie zwycięstwo". "Społeczności szkół polskich i rosyjskich wykazały się nie lada determinacją i uporem w walce o swoje szkoły" - czytamy na portalu AWPL. Zgodnie z ustawą o oświacie, od 1 września tego roku na Litwie miały być zlikwidowane szkoły średnie (1-12 klasa). W ich miej-

BIAŁORUŚ

Coraz mniej dzieci uczy się w szkołach białoruskojęzycznych Coraz mniej dzieci białoruskich uczy się w szkołach białoruskojęzycznych - alarmuje niezależny tygodnik "Nasza Niwa" na swojej stronie internetowej. Pismo porównało dane za 2010 rok z rokiem ubiegłym. W artykule "Straszne liczby rusyfikacji" tygodnik pisze, że od 2010 roku liczba białoruskojęzycznych uczniów w kraju zmniejszyła się o 43 tysiące, a białoruskojęzycznych studentów praktycznie nie ma. "Jeśli taka polityka będzie kontynuowana, białoruski może jako pierwszy słowiański język wyjść z użytku" - pisze "Nasza Niwa". Z danych przytoczonych przez tygodnik wynika, że odse-

tek dzieci chodzących do białoruskojęzycznych przedszkoli spadł w latach 2010-2014 o 2,3 pkt proc. do poziomu 10,5 proc., a chodzących do szkół o 3,5 pkt proc. - do 14,5 proc. "W szkołach wskaźniki nie są bardzo niskie, ale na tym poziomie utrzymują się tylko dzięki szkołom wiejskim. Wśród 135 tys. białoruskojęzycznych uczniów tylko 14,5 tys. uczy się w miastach" - podkreśla tygodnik. "Nasza Niwa" pisze, że choć konstytucja kraju gwarantuje równość dwóch języków państwowych: białoruskiego i rosyjskiego, to trudno uzyskać edukację po białorusku. "Z każdym rokiem spada liczba szkół biało-

ruskojęzycznych. A edukacja wyższa w języku białoruskim została praktycznie zlikwidowana" – czytamy. Autorzy tekstu podkreślają, że uniwersytety są praktycznie rosyjskojęzyczne i mimo licznych próśb obywateli o otwarcie białoruskojęzycznego uniwersytetu, wciąż nie ma na terytorium kraju uczelni narodowej. O ile w 2010 roku edukację specjalistyczną i wyższą po białorusku otrzymywało 5 tys. osób, to teraz liczba ta spadła do 600. W specjalistycznych szkołach średnich po białorusku uczy się tylko 0,2 proc. uczniów (300 osób), a studiuje w tym języku 0,1 proc. studentów (300 osób).

WĘGRY

Budowa ogrodzenia na granicy z Serbią potrwa do 30 listopada Budowa na granicy Węgier z Serbią ogrodzenia, które ma powstrzymać napływ imigrantów i uchodźców, zostanie ukończona do 30 listopada - powiedział w czwartek węgierski minister obrony Csaba Hende. Około 900 osób pracuje nad 175-kilometrowym ogrodzeniem o wysokości czterech metrów, które ma oddzielać Węgry od Serbii. Budowa rozpoczęła się w tym samym czasie w dziesięciu miejscach najczęściej wykorzystywanych przez przemytników ludzi. Szef węgierskiego MSW Sandor Pinter powiedział, że ogrodzenie jest rozwiązaniem tymczasowym, ale też jedynym, jakie Węgry mogły znaleźć, żeby natychmiast powstrzymać napływ uchodźców. Szacuje się, że w tym roku węgierską granicę przekroczyło nielegalnie ponad 81 tys. osób. Koszt budowy płotu granicznego szacowany jest na 17,7 mln - 35,4 mln euro. Aby dotrzeć do Unii Europejskiej, dziesiątki tysięcy imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki korzystają ze szlaku prowadzącego przez Bałkany Zachodnie i w drodze na Węgry przemierzają Grecję, Macedonię i Serbię. Po dotarciu do strefy Schengen mogą swobodnie przekraczać granice krajów UE.

sce - w zależności od ilości uczniów w szkole, czy miejsca lokalizacji szkoły: w mieście, czy na wsi - miały powstać szkoły początkowe (1-4 klasa), podstawowe (1-10 klasa), progimnazja (1-8 klasa), gimnazja (9-12 klasa) lub długie gimnazja (1-12 klasa). Nie wszystkie jednak szkoły, w tym 10 szkół z polskim językiem nauczania, zdążyło przejść wymagany proces akredytacji, by zachować status szkoły średniej i przekształcić się w długie gimnazjum. Od 1 września groziła im degradacja do poziomu szkoły podstawowej. O wydłużenie reformy oświatowej zabiegali litewscy Polscy.

1 czerwca pod gmachem rządu Litwy w obronie oświaty w językach mniejszości narodowych odbył się wiec. 3 czerwca ok. tysiąca osób - uczniów szkół polskich w Wilnie i na Wileńszczyźnie oraz ich rodziców - wzięło udział w strajku ostrzegawczym. Uczniowie zamiast na lekcje udali się do kościoła. Na Litwie jest około 90 szkół z polskim językiem nauczania, do których uczęszcza około 12 tys. uczniów. Polacy są najliczniejszą mniejszością narodową na Litwie, stanowią 6,6 proc. mieszkańców. Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)

SŁOWACJA

Gmina Gabczikovo nie chce u siebie obozu dla azylantów Gmina Gabczikovo na południu Słowacji zadeklarowała sprzeciw wobec zamiaru umieszczenia na jej terenie tymczasowego obozu dla uchodźców, którzy zwrócili się o azyl w sąsiedniej Austrii - poinformowała w środę agencja CTK. Reagując na to, słowackie ministerstwo spraw wewnętrznych oświadczyło, że na razie nie podjęto decyzji, gdzie dokładnie zostaną zakwaterowani uchodźcy w ramach udzielania Austrii pomocy w rozwiązywaniu problemu zwiększonego napływu imigrantów. Jak podawano wcześniej, Słowacja ma przyjąć tymczasowo na swym terytorium 500 osób, które wystąpiły o azyl w Austrii. Miałyby one przebywać tam do zakończenia procedury azylowej. W ubiegłym tygodniu austriackie ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że uchodźcy zostaną zakwaterowani w sąsiadującym przez Dunaj z Węgrami Gabczikovie. W gminie tej funkcjonował swego czasu obóz dla migrantów z byłej Jugosławii, ale jego działalność zakończyła się ponad sześć lat temu. "Oświadczamy, że w razie za-

miaru utworzenia obozu dla uchodźców na terenie naszej gminy jej władze i obywatele będą zdecydowanie przeciw. Mając na uwadze bezpieczeństwo i duchowy spokój naszych obywateli gmina użyje przeciwko utworzeniu obozu dla uchodźców wszystkich dostępnych środków, jakie ma dyspozycji" - głosi zacytowana przez CTK oficjalna deklaracja Gabczikova. Dokument zaznacza, że mieszkańcom nie jest obojętny los ludzi, którzy utracili domostwa i musieli opuścić swą ziemię rodzinną, ale władze i obywatele gminy są w pierwszym rzędzie odpowiedzialni za nią samą. "Nikt z nas nie może z góry wiedzieć, jakie zadania, troski i problemy przyniesie ze sobą utworzenie obozu dla uchodźców. Nie byłoby dla nas możliwe stwierdzenie, kto jest rzeczywistym uchodźcą, a kto przybywa do naszego kraju z różnymi innymi niebezpiecznymi i nieczystymi zamiarami" dodaje deklaracja. Gmina Gabczikovo ma ponad 5 tys. mieszkańców, ich przeważająca większość jest narodowości węgierskiej. Austria spodziewa się w bieżącym roku 70 tys. nowych wniosków o azyl.

RUMUNIA

Premier oskarżony o pranie brudnych pieniędzy Syryjscy uchodźcy w drodze do miejscowości Presevo w południowej Serbii 15 lipca br. Djordje Savic PAP/EPA

CZECHY

Prezydent za przyjęciem chrześcijańskich uchodźców z Syrii Czeski prezydent Milosz Zeman jest zdania, że uchodźcy z kulturowo obcego środowiska nie byliby po przyjęciu w Czechach w szczęśliwej sytuacji, a za kulturowo bliskich uważa syryjskich chrześcijan - oświadczył w czwartek prezydencki rzecznik Jirzi Ovczaczek. "Pan prezydent nadal reprezentuje pogląd, że uchodźcy z kulturowo całkowicie obcego środowiska nie byliby w szczęśliwej sytuacji. Szanuje stanowisko Czeskiej Konferencji Episkopatu, która zaproponowała by uchodźcami tymi byli chrześcijanie, między innymi syryjscy, których

uważa za kulturowo bliskich" powiedział Ovczaczek agencji CTK. Sam Zeman przebywa obecnie już drugi tydzień na letnim urlopie. Na odbywającym się w nocy ze środy na czwartek posiedzeniu centrolewicowego czeskiego rządu minister spraw wewnętrznych Milan Chovanec otrzymał mandat na wynegocjowanie z innymi krajami UE przyjęcia 1500 uchodźców: 1100 z nich miałoby przybyć z Włoch i Grecji, a 400 z pozaeuropejskich obozów dla uciekinierów, na przykład w Jordanii czy w irackim Kurdystanie.

Prokuratura w Rumunii uznała premiera Viktora Pontę za oskarżonego w sprawie dotyczącej fałszerstwa, unikania płacenia podatków oraz prania brudnych pieniędzy. Aktywa należące do premiera zostały czasowo zajęte - podała prokuratura w poniedziałek. Zarzuty dotyczą czasów kariery prawniczej obecnego szefa rządu i są częścią szeroko zakrojonego śledztwa dotyczącego korupcji. Ponta wcześniej zaprzeczał, by dopuścił się nieprawidłowości. Krajowa Dyrekcja Antykorupcyjna (DNA) podała w komunikacie, że działania wobec "oskarżonego Ponty" dotyczą zarzutów fałszowania dokumentów, współudziału w unikaniu podatków oraz prania pieniędzy. Chodzi o okres od 2007 roku do - wedug różnych źródeł - 2008, 2009 lub 2011 roku. Ponta jest pierwszym premie-

rem Rumunii, którego w trakcie pełnienia funkcji objęto zarzutami i przejęciem aktywów. Nie jest jasne, czy może dojść również do jego zatrzymania. Wcześniej szef rządu uzyskał immunitet w sprawie dotyczącej domniemanego konfliktu interesów. Premier został w poniedziałek przesłuchany w siedzibie DNA. Według źródeł sądowych cytowanych przez AFP Ponta odmówił odpowiedzi na pytania, uzasadniając to potrzebą poczekania na wyniki ekspertyzy finansowo-księgowej zamówionej przez wymiar sprawiedliwości. Polityk w niedzielę ustąpił ze stanowiska przewodniczącego rządzącej Partii Socjaldemokratycznej (PSD) wskazując, że chce dowieść swej niewinności bez obciążania partii. Zaznaczył natomiast, że pozostanie na stanowisku premiera; urząd ten sprawuje od 2012 roku.


Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

strona 15

AKTUALNOŚCI

Parlament wstępnie zaakceptował decentralizację władzy

Minął tydzień na Ukrainie...

Ustawy, które odblokują 3,2 mld USD pomocy finansowej Parlament Ukrainy przyjął w czwartek cztery ustawy, które otwierają dostęp do zagranicznej pomocy finansowej w wysokości 3,2 mld dolarów. Ustawy dotyczą m.in. regulacji w sferze usług komunalnych, egzekwowania długów firm i ochrony wkładów bankowych obywateli. Jak powiadomił wiceminister finansów Ukrainy ds. integracji europejskiej Artem Szewalow, uchwalone zostały "wszystkie zalegające ustawy dotyczące Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego". Szewalow wyjaśnił, że przyjęte przepisy umożliwią odblokowanie 1,7 mld dol. z MFW, 1 mld dol. z Banku Światowego, 300 mln dol. z Japonii i 200 mln euro z Niemiec. "Fundusze te zostaną wykorzystane do wsparcia budżetu i

rezerw walutowych, to jest, do wsparcia hrywny i na pilne potrzeby budżetowe" - poinformował wiceminister. Gazeta internetowa "Ukrainska Prawda" informuje, że przyjęcie ustawy o regulacjach w sferze usług komunalnych było konieczne do odblokowania funduszy z Banku Światowego. Inna ustawa ma wzmocnić dyscyplinę spłaty przez osoby prawne zadłużenia za energię, kolejna dotyczy jurysdykcji Narodowego Biura Antykorupcyjnego. Ustawa o systemie gwarantowania wkładów osób fizycznych znacznie wzmocni ochronę wkładów bankowych obywateli - podała "Ukrainska Prawda". Program pomocy finansowej MFW dla Ukrainy wart jest 17,5 mld dol., Ukraina do tej pory otrzymała 5 mld dolarów

Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy wstępnie zaakceptowała w czwartek prezydencki projekt zmian w konstytucji, który przewiduje szeroką decentralizację władzy w państwie. Posłowie zgodzili się w głosowaniu na skierowanie projektu do Trybunału Konstytucyjnego. Wcześniej część deputowanych wyrażała obawy związane ze znajdującym się w dokumencie zapisem o "statusie samorządów" na opanowanych przez prorosyjskich separatystów obszarach Donbasu i mówiła, że na przyjęcie prezydenckiego projektu zmian w konstytucji naciskają zachodni partnerzy Ukrainy. Podczas głosowania w parlamencie obecna była m.in. wysoka rangą przedstawicielka amerykańskiego Departamentu Stanu Victoria Nuland. "Ani na Ukrainę, ani na władze ukraińskie, ani na mnie nikt nie naciska i nie może naciskać. Nasi amerykańscy i europejscy partnerzy, którzy pomogli nam obronić się przed agresją ze strony supermocarstwa okazują zainteresowanie, by proces konstytucyjny zakończył się sukcesem, jednak decydować będziemy my sami" - mówił prezydent Petro Poroszenko, przedstawiając w parlamencie swój projekt. Punktem spornym był znajdujący się w przepisach przejściowych projektu zmian do kon-

Poroszenko wymienia władze Zakarpacia Po sobotniej strzelaninie w Mukaczewie, na zachodzie Ukrainy, prezydent Petro Poroszenko wymienił w środę władze obwodu zakarpackiego, zwalniając ze stanowisk szefa administracji obwodowej oraz miejscowych komendantów milicji i Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Szef państwa zapowiedział także wymianę całego personelu służb granicznych w tym regionie i ostrzegł, że władze będą bezwzględne w zwalczaniu lokalnych mafii, które zajmują się przemytem do UE. Nowym szefem obwodu zakarpackiego został Hennadij Moskal, którego w trybie pilnym przeniesiono z takiego samego stanowiska w obwodzie ługańskim. Zasłynął on tam z bezwzględnej walki z przemytem, płynącym z terenów kontrolowanych przez Kijów na obszary opanowane przez prorosyjskich separatystów. Prezydent porównał ostatnie wydarzenia na Zakarpaciu z anarchią w tzw. "republikach" separatystycznych w Donbasie i zapowiedział zmiany prawne, które pozwolą na skuteczniejszą walkę z potencjalnym terroryzmem. "Jeśli pojawiasz się na ulicy z karabinem, a nie należysz do organów bezpieczeństwa, jednoznacznie kwalifikuje cię to jako terrorystę. W takim przypadku milicja ma prawo traktować cię jak terrorystę" - ostrzegł Poroszenko. Podkreślił, że wydarzenia w Mukaczewie wyrządziły ogromną szkodę wizerunkowi Ukrainy na świecie i ostrzegł, że w jego

kraju nie ma zgody na anarchię, niezależnie od tego, kto sobie na nią pozwala. Poroszenko zaznaczył, że bezprawie na Zakarpaciu trwało od dawna, jednak nikt nawet nie starał się z nim walczyć. "Tak dalej być nie może i nie będzie. Musimy zaczynać natychmiast i zaczniemy od bardzo poważnych czystek kadrowych" powiedział. Poinformował przy tym, że w najbliższym czasie przeprowadzi konsultacje z krajami sąsiadującymi z Ukrainą, by razem z nimi prowadzić wspólną walkę z przemytnikami. Do strzelaniny w Mukaczewie, w której uczestniczyli bojownicy nacjonalistycznej organizacji Prawy Sektor (PS), ludzie obwinianego o kierowanie mafią papierosową parlamentarzysty Mychajła Łania i milicja, doszło w sobotę. Najprawdopodobniej poszło o podział rynku przemytu papierosów. PS twierdzi, że jego zadaniem było zniszczenie nielegalnego biznesu posła z Mukaczewa, który przez zieloną granicę przerzuca papierosy do państw UE. Łanio uważa, że PS działał na zlecenie i za pieniądze Wiktora Bałohy, mieszkającego także w Mukaczewie deputowanego i wpływowego polityka, który w przeszłości był szefem kancelarii szefa państwa za prezydentury Wiktora Juszczenki. Bałoha jest uważany za "władcę" Zakarpacia, który cieszy się osobistym poparciem Poroszenki. Nie jest jasne, kto pierwszy otworzył w sobotę ogień, jednak władze twierdzą, że byli to uzbro-

jeni w karabiny i granatniki członkowie PS. Kiedy na miejsce przybyła zaalarmowana strzałami milicja, ona również została zaatakowana. Bojownicy PS sforsowali milicyjną blokadę na rogatkach Mukaczewa i schronili się w lasach. W wyniku strzelaniny w Mukaczewie zginęły co najmniej dwie osoby. Niektóre doniesienia mówią też o czterech ofiarach śmiertelnych. Kilkanaście osób, w większości milicjantów, zostało rannych. W trakcie obławy, prowadzonej przez SBU i Gwardię Narodową od soboty, w ręce władz trafiło czterech członków PS; dziesięciu nadal się ukrywa. Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

Uraińscy parlamentarzyści śpiewają hymn Ukrainy przed decydującym głosowaniem w sprawie decentralizacji władzy podczas sesji paralamentu w Kijowie 16 lipca br. Roman Pilipey PAP/EPA

stytucji paragraf, mówiący o "szczególnych zasadach funkcjonowania samorządu lokalnego w niektórych rejonach (powiatach) obwodu donieckiego i ługańskiego", co będzie określone w oddzielnej ustawie. Część polityków uważała, że dla takiego zapisu nie ma miejsca w znowelizowanej konstytucji, nawet jeśli znajduje się on w przepisach przejściowych. Poroszenko zapewnił, że zapis ten nie oznacza, iż na terytoriach zajętych przez separatystów będzie obowiązywał jakiś specjalny porządek. "Ukraina była, jest i będzie państwem unitarnym i projekt zmian w konstytucji nie może przewidywać żadnego specjalnego statusu Donbasu. Niczego takiego w projekcie nie ma" mówił. "W projekcie dopuszcza się jedynie możliwość szczególnych zasad funkcjonowania samorządów w niektórych jednostkach administracyjnych obwodu donieckiego i ługańskiego, co określane jest oddzielną ustawą" - podkreślił Poroszenko. Zaproponowany przez prezydenta projekt zmian w konstytucji poparło w głosowaniu 288 posłów w 450-osobowym parlamencie. Gdy dokument powróci z Trybunału Konstytucyjnego do Rady Najwyższej, w pierwszym czytaniu będzie on musiał uzyskać poparcie co najmniej 226 głosów. By zmiany te znalazły się ostatecznie w konstytucji, w drugim czytaniu, powinno je poprzeć nie mniej niż 300 parlamentarzystów. Zgodnie z projektem istniejące obecnie na Ukrainie władze

obwodowe, rejonowe, miejskie i wiejskie zostaną odpowiednio zastąpione przez władze: regionalne, powiatowe i gminne, czyli tzw. hromady. W regionach i powiatach wprowadzona zostanie instytucja prefekta, który będzie dbał o interesy państwa na poziomie lokalnym. "Decentralizacja nie będzie dotyczyła takich kwestii, jak obrona, bezpieczeństwo narodowe, polityka zagraniczna i kontrola nad przestrzeganiem konstytucyjnych praw obywateli" - zaznaczył Poroszenko. Na początku lipca ukraiński prezydent zwołał konferencję prasową, na której oświadczył, że nowelizacja konstytucji w rozdziale dotyczącym decentralizacji wzorowana jest na polskich doświadczeniach. Jej celem - mówił - jest zbliżenie władzy do zwykłego człowieka. Szef państwa podkreślał wtedy, że decentralizacja będzie polegała przede wszystkim na przekazaniu wspólnotom lokalnym ogromnego obszaru kompetencji i środków finansowych, którymi dysponuje obecnie urząd prezydencki oraz rząd. "Będzie ona także jeszcze jednym cywilizacyjnym czynnikiem, który będzie nas odróżniał od sąsiadów w obozie postradzieckim. Decentralizacja zbliży nasz system do systemów europejskich" - zaznaczał Poroszenko. Reforma przewiduje także przekazanie na poziom lokalny środków finansowych, które teraz rozdzielane są ze szczebla centralnego. Poroszenko informował, że decentralizacja uzyskała poparcie m.in. Komisji Weneckiej Rady Europy oraz Rady Rozwoju Regionalnego, w której ne poparcie dla suwerenności i zasiadają przedstawiciele władz terytorialnej integralności Ukra- lokalnych Ukrainy. iny". Z Kijowa Jarosław Junko (PAP) Podkreślono, że Obama i Biden zapewnili lidera ukraińskiego rządu o "zobowiązaniu (USA) wie decentralizacji, a także za do utrzymania sankcji wobec "ambitny program reform gospoRosji do czasu pełnego wdroże- darczych" oraz "zdecydowane stania zobowiązań wynikających z nowisko wobec populistycznych porozumień z Mińska", dotyczą- działań, które mogłyby podwacych rozejmu w walkach na żyć stabilność finansową Ukrawschodzie Ukrainy między iny". wspieranymi przez Rosję sepaObama i Biden podkreślili też ratystami a ukraińskimi siłami konieczność przeprowadzenia rządowymi. przez Ukrainę reformy sektora Zgodnie z komunikatem a- energetycznego, w celu wypełmerykańscy politycy pochwalili nienia przez kraj zobowiązań rząd Ukrainy za działania na wobec Międzynarodowego Funrzecz realizacji tych porozumień, duszu Walutowego i innych mięw tym za złożenie projektu po- dzynarodowych instytucji finanprawki konstytucyjnej w spra- sowych.

Jaceniuk w Białym Domu Prezydent USA Barack Obama wziął udział w odbywającym się w poniedziałek w Białym Domu spotkaniu wiceprezydenta Joe Bidena z premierem Ukrainy Arsenijem Jaceniukiem i zapewnił szefa rządu w Kijowie o zobowiązaniu USA do utrzymania sankcji wobec Rosji. Biały Dom nie zapowiadał wcześniej spotkania Obamy z Jaceniukiem, który przebywa w Waszyngtonie w związku z forum biznesowym USA-Ukraina. W komunikacie opublikowanym w poniedziałek wieczorem czasu lokalnego Biały Dom poinformował, że Obama dołączył do trwającego spotkania Bidena i Jaceniuka oraz wyraził "niezachwia-


strona 16

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

HISTORIA

Rocznice, o których warto wiedzieć

Pierwszy powiew zmian. Trzydziesta piąta rocznica strajków lipcowych Lato 1980 r. przeszło do historii za sprawą strajków w stoczniach i innych zakładach na Pomorzu. Ich uwieńczeniem było podpisanie porozumień gwarantujących powstanie niezależnych związków zawodowych. W cieniu tych przełomowych dla Polski wydarzeń pozostają społeczne bunty, które wybuchały kilka tygodni wcześniej. Pogoda latem 1980 r. nie odpowiadała coraz gorętszym nastrojom społecznym. Lato było chłodniejsze niż zwykle. Szczególnie na Lubelszczyźnie pogoda nie dopisywała mieszkańcom tego w większości rolniczego regionu. Nie po raz pierwszy dziejach PRL pogoda rozmijała się ze społeczną gorączką. Tak było w mroźnym grudniu 1970 r. i deszczowym, ponurym marcu 1968 r. W przeciwieństwie do wcześniejszych burz ta lipcowa, zwiastująca sierpniowy huragan z północy, miała nadejść z najmniej oczekiwanego kierunku: ze wschodu. Matecznik ludowej Polski Lipiec zajmował w pamięci historycznej władców PRL miejsce szczególne. 22 lipca był dla nich datą założycielską nowego państwa. Tego dnia w 1944 r. przekraczające Bug oddziały sowieckie i polskie zaczęły rozpowszechniać wydany dwa dni wcześniej w Moskwie Manifest Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego. Złożony z sowieckich nominatów PKWN miał być jedyną legalną władzą rodzącej się komunistycznej Polski. Zatwierdzony przez Stalina dokument wzywał Polaków do walki z okupantem niemieckim, tak jak gdyby walka ta nie toczyła się od niemal 5 lat i zawierał ogólne deklaracje powstania nowej ludowo-demokratycznej, niepodległej Polski. Jego rzeczywistym celem było przesłonięcie faktu rozpoczynania się nowej okupacji, tym razem sowieckiej. Dla PZPR 22 lipca przez kolejne cztery dekady był dniem przecinania wstęg. Otwierano wówczas znaczące, często jeszcze niedokończone obiekty: trasę W-Z, Pałac Kultury i Nauki im. Józefa Stalina, Stadion Dziesięciolecia, Trasę Łazienkowską i dziesiątki innych. Bunt robotników stanowiących przewodnią siłę narodu w świętym dla komunistów miesiącu byłby dla nich wyjątkowo kompromitujący. Szczególnego wymiaru taki bunt nabierałby na Lubelszczyźnie. W regionie tym wciąż utrzymywała się pamięć o żołnierzach podziemia antykomunistycznego i działaczach PSL prześladowanych w pierwszych latach dyktatury. Do miejscowej legendy przeszedł ostatni Żołnierz Wyklęty, Józef Franczak, pseudonim "Lalek", który zginął w obławie bezpieki w 1963 r. Pomne tych doświadczeń władze komunistyczne w latach 1949-1956 wysłały do śląskich kopalń kilka tysięcy po-

15 lipca w Lublinie władze rozpowszechniały apel propagandowy do mieszkańców

borowych pochodzących głównie z rodzin bogatszych rolników. Innym ośrodkiem niezależnego myślenia w tym regionie był Katolicki Uniwersytet Lubelski. W 1952 r. zmuszono władze uczelni do zwolnienia dwunastu "niepokornych" profesorów. Drugim elementem komunistycznej polityki wobec tego regionu były metody inżynierii społecznej. Już od końca lat czterdziestych władze konsekwentnie próbowały zmienić społeczny krajobraz Lubelszczyzny budując potężne fabryki otoczone ponurymi robotniczymi blokowiskami, które tak jak Nowa Huta miały być miastami bez kościołów. W Świdniku, pierwsza parafia powstała dopiero w 1975 r., stając się w kolejnych latach przystanią dla niezależnego ruchu pracowniczego. Bez wątpienia więc Lubelszczyzna stanowiła region skłonny do wypowiedzenia posłuszeństwa władzom komunistycznym. Strajk kiełbasiany W 1970 r. władze wykazały się wyjątkowym brakiem wyczucia podwyższając ceny żywności tuż przed Bożym Narodzeniem. Dekadę później władze do ryzykownej operacji przygotowały się znacznie lepiej. Dla wszystkich było oczywiste, że kolejna w ciągu czterech podwyżka cen żywności oznacza, że ekipa Edwarda Gierka nie radzi sobie z pogłębiającą się zapaścią gospodarczą. Dlatego zdecydowano się na wprowadzenie podwyżek w okresie wakacji, gdy załogi fabryk były znacznie mniejsze. Ponadto przygotowano środki na podwyżki i szeroko zakrojoną akcję propagandową. Wydawało się, że władza nie powieliła błędów z czerwca 1976 r., gdy decyzję o drastycznych podwyżkach w sejmowym przemówieniu ogłosił łamiącym się głosem premier Piotr Jaroszewicz. Zupełnie różna była skala podwyżek. Ta z 1980 r. dotyczyła znacznie mniejszej liczby towarów, których i tak próżno było szukać w większości sklepów.

Mimo to rekcja społeczna była natychmiastowa. 1 lipca, w dniu wprowadzenia podwyżek robotnicy zauważyli, że ceny żywności w zakładowych stołówkach stanowiących dla wielu z nich również główne miejsce dokonywania zakupów, wzrosły. Jeszcze tego samego dnia prace przerwały zakłady lotnicze w Mielcu, Autosan w Sanoku, Ursus w Warszawie (tam powstało określenie "strajk kiełbasiany") i POMET w Poznaniu. Jak wytłumaczyć tak radykalny wybuch społecznego niezadowolenia? Prawdopodobną przyczyną było radykalne rozminięcie się społecznych nastrojów i wciąż dominującej w mediach propagandy sukcesu. Rozbudzone nadzieje konsumpcyjne lat siedemdziesiątych były rozbijane już od 1976 r., lecz prawdopodobnie wciąż postrzegane były jako przejściowe. Rozmijanie się społecznych nastrojów i polityki władz potęgowała swoista rewolucja moralna związana z wyborem Karola Wojtyły na papieża i pierwszą jego wizytą w PRL zaledwie rok przed lipcowymi wydarzeniami. Informacja i propaganda Wydarzenia lipca 1980 r. odróżniały się od wcześniejszych konfliktów także istnieniem w przestrzeni publicznej nielegalnej, lecz w pełni jawnej opozycji politycznej, która mogła w zorganizowany sposób przeciwstawiać się propagandzie władz. Już 2 lipca Komitet Samoobrony Społecznej KOR wydał oświadczenie stanowiące dla robotników instrukcje prowadzenia strajku. Intelektualistom z Komitetu Obrony Robotników zależało na uniknięciu prowokacji ze strony władz, które mogłyby zakończyć się masakrą porównywalną z Grudniem 1970: "Najskuteczniejszą, a przy tym najbezpieczniejszą dla narodu formą dopominania się robotników o interesy własne i całego społeczeństwa jest zorganizowanie się robotników w zakładach pracy, demokratycz-

ne wybieranie niezależnych przedstawicielstw robotniczych w celu wysuwania żądań w imieniu załogi, prowadzenia rozmów z władzami, kierowania akcją załóg w sposób odpowiedzialny, lecz stanowczy. (…) Przede wszystkim nie można dopuścić, by władze zaczęły jakiekolwiek prześladowania uczestników strajków i ludzi będących rzeczywiście - lub w wyobrażeniu władz - przywódcami robotniczego protestu". W oświadczeniu KSS KOR można zauważyć zapowiedź późniejszych o ponad miesiąc postulatów legalizacji niezależnych od władz związków zawodowych i samorządu robotniczego. W trakcie lipcowych strajków dużą rolę odgrywał swoisty "sztab" środowiska korowskiego mieszczący się w mieszkaniu Jacka Kuronia na warszawskim Żoliborzu. Zbierano tam nadchodzące od informatorów z różnych części Polski dane i przekazywano zachodnim mediom, głównie Wolnej Europie. Jak można przeczytać w raportach Służby Bezpieczeństwa z lipca 1980 r. w sklepach ze sprzętem radiowo-telewizyjnym zwiększyła się liczba sprzedawanych odbiorników odbierających fale krótkie, na których najlepiej dało się usłyszeć polskie audycje Radia Wolna Europa. Skuteczność opozycji w informowaniu RWE była na tyle duża, że od 9 lipca ukazywał się na jej antenie raport specjalny poświęcony wyłącznie postulatom strajkujących i reakcjom władz. Pierwsze reakcje propagandy władzy nie odbiegały tonem od dotychczas przedstawianej wizji przejściowych problemów gospodarczych PRL. W "Trybunie Ludu" z 4 lipca władza udawała, że prowadzi dialog ze społeczeństwem: "otrzymaliśmy w związku z tym [z podwyżkami] wiele pytań od naszych czytelników. Pytania można sprowadzić do jednego, czy mięso musi drożeć? Jedna może być odpowiedź: niestety tak". Niestety organ prasowy PZPR nie wyjaśniał dlaczego "musi drożeć", ponieważ odpowiedź mogłaby ujawnić rzeczywisty stan gospodarki PRL. Przez pierwsze dni lipca "Trybuna Ludu" i pozostałe reżimowe media nie informowały o strajkach. Przyczyny załamania gospodarki PRL wskazywał "Biuletyn Informacyjny KSS KOR" z 11 lipca: "Istniejący system ekonomiczny jest nieracjonalny, marnotrawny, hamujący postęp i rujnujący morale pracownika. […] Podstawową bowiem przyczyną kryzysu jest wieloletnia polityka rządów PRL, by podejmować decyzje poza społeczeństwem i zastępować reformy gospodarcze doraźnymi działaniami". Jednocześnie opozycjoniści deklarowali, że zmiany w systemie "ustalić może tylko ogólnospołeczna dyskusja". Był to wyraz ówczesnej słabości opozycji, której daleko było do masowości, jaką osiągnie w kolejnych miesiącach na fali strajków lipcowych i sierpniowych. Dziesięciomilionowy ruch społeczny, który narodził się jesienią 1980 r. i który własnymi siłami sformułował projekt całościo-

wych przemian społeczno-gospodarczych, w lipcu wciąż nie mógł być nawet w sferze marzeń. Świdnik: anatomia buntu Po spaleniu radomskiego komitetu PZPR w trakcie wydarzeń czerwca 1976 r. hasłem rodzącej się opozycji stało się wezwanie "Nie palmy komitetów zakładajmy własne!". To hasło inspirowało również strajkujących w lipcu 1980 r. Strajki pierwszych dni lipca dość sprawnie były neutralizowane przez władze, głównie obietnicami podwyżek i premii. Sytuacja zmieniła się 6 lipca. Po niedzielnym odpoczynku robotnicy wrócili do zakładów. W słynnej fabryce WSK Świdnik tego dnia wprowadzono podwyżki w zakładowych stołówkach. Pracownicy zorientowawszy się, że niektóre ceny wzrosły o kilkadziesiąt procent ruszyli pod budynek dyrekcji śpiewając "Międzynarodówkę". Nastrój stawał się coraz bardziej rewolucyjny. 8 lipca ci sami robotnicy powołali komitet strajkowy. Miejscowy komitet wojewódzki PZPR wysłał do "centrali" depeszę, w której określił sytuację jako "bardzo poważną" i prosił o przekazanie instrukcji. Gdy te nie nadchodziły zdecydowali się na podjęcie negocjacji z komitetem strajkowym. Te były nadspodziewanie krótkie. Przedstawiciele władz zgodzili się na przywrócenie poprzednich cen w stołówkach do czasu wyjaśnienia czy podwyżki były wprowadzone zgodnie z prawem. Po zawarciu tego "porozumienia" ze strajku zrezygnowało 90% załogi. W fabryce pozostały niewielkie grupki, które podtrzymały strajk do następnego dnia, gdy wybuchł on z nową siłą. Co ciekawe tego dnia wszystkie sklepy w Świdniku pracowały do późna i były zaopatrzone, jak nigdy wcześniej. Mięso stało się dla miejscowego PZPR elementem walki propagandowej z protestującymi. Rano 9 lipca dwa tysiące robotników rozpoczęło wiec przed siedzibą dyrekcji WSK Świdnik. Śpiewano na przemian "Międzynarodówkę" i "Boże coś Polskę": "był to śpiew, który nie miał i nie może mieć sobie równego, śpiew będący naszą determinacją, wiarą, pogardą i zespoleniem się, śpiew mokry od łez nabrzmiałego żalu i goryczy. Te pieśni śpiewane, jak nam później mówiono, z taką mocą, że w mieście rozróżniano pojedyncze ich słowa, nie mogły nie wywrzeć skutku". Szczególnie niepokojące dla władz mogło być bratanie się dotychczas skłóconych robotników i pracowników umysłowych z administracji fabryki. 10 lipca do robotników przemówiła Zofia Bartkiewicz, pracująca w dziale technicznym fabryki, a jednocześnie radna Miejskiej Rady Narodowej w Świdniku z ramienia PZPR: "my tego się inaczej nie dobijemy, tylko wspólnie, razem. Popatrzmy na siebie, stoimy tu wszyscy ramię w ramię robociarz i kapelusznik, jak powiedziano darmozjad. I pamiętajcie, nie dajmy się skłócić, jesteśmy wszyscy pracownikami". Tego samego dnia Zofia Bartkiewicz została wybrana do komitetu mającego prowadzić rozmowy z dyrekcją. dokończenie na stronie 21


www.gazetagazeta.com

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 5

ROWEREM PRZEZ KANADĘ

Ania już w Ontario Ania Sienicka kontynuuje I oto znad Pacyfiku dotarła swoją przygodę życia - przejazd już do... Ontario! To tysiące przena rowerze przez całą Kanadę, jechanych kilometrów, mnóstwo od Pacyfiku do Atlantyku. niezapomnianych wrażeń, pejzaży, chwil i ludzi, niesamowita natura i kolejne chwile radości następna pokonana prowincja. Za Anią już Kolumbia Brytyjska, Alberta, Saskatchewan i Manitoba, a teraz, na chwilkę

będzie w domu, gdzie w planie ma zostawienie ukochanego synka Gabriela, który towarzyszył jej wraz z rodzicami od początku podróży (samochodem, oczywiście). 14 lipca Ania miała urodziny, na które dostała najlepszy, jak mówi, prezent na świecie - jej Mama odzyskała wzrok po pro-

blemach, które pojawiły się w czasie wyprawy. Przekazujemy Państwu pozdrowienia od niezmordowanej Ani Sienickiej i garść pięknych zdjęć. Więcej wkrótce. My życzymy Jej w imieniu Czytelników i swoim - mnóstwo sił i sukcesów. Małgorzata P.Bonikowska


Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 18

www.gazetagazeta.com

CIEKAWI LUDZIE - ROZMOWY "GAZETY"

Bez reform Polska byłaby w lesie Tego wieczora w Konsulacie RP w Toronto zgromadziło się około 300 osób zaproszonych przez Canada-Poland Chamber of Commerce (Kanadyjsko-Polską Izbę Handlową), działającą prężnie od 1994 roku organizację polsko-kanadyjskich biznesmenów, na organizowaną co rok latem imprezę Summer Networking Event. Jej celem jest nawiązywanie i/lub podtrzymywanie kontaktów ludzi biznesu, kultury i polityki. Z takich spotkań często wynikają ciekawe pomysły i konkretne inicjatywy. Konsulat odwiedzili tego wieczora liczni politycy (co jest wskaźnikiem prestiżu organizacji i jej spotkań): mer Mississaugi Bonnie Crombie, posłowie federalni Ted Opitz, Władysław Lizoń, Peggy Nash i Bernard Trottier, przedstawiciele rządu Ontario Dipika Damerla i Wanda Liczyk, lider Partii Konserwatywnej Ontario Patrick Brown, były poseł federalny Borys Wrzesnewskyj i były radny Toronto Chris Korwin-Kuczyński. Tym razem jednak, poza obecnością licznych kanadyjskich polityków, wieczór w Konsulacie miał jeszcze jedną cechę szczególną - jego gościem honorowym był wybitny polski ekonomista, polityk, autor modelu polskiej transformacji - prof. Leszek Balcerowicz. Ciekawym gościem była także dr Alma Kadragic, w latach 1983-90 szefowa Warsaw Bureau i producent telewizji ABC News. W czasie swojej wizyty w Kanadzie w dniach 29 czerwca-10 lipca 2015 r. prof. Leszek Balcerowicz spotkał się ze studentami, przedsiębiorcami i politykami. Podróż rozpoczął wykładem w Vancouver dla studentów oraz wykładowców Simon Fraser University pt.: "Prospects for Economic Reform in Ukraine". Tego samego dnia wygłosił następny wykład dlaIPolish-Canadian Accademic Society na temat przyczyn światowego kryzysu ekonomicznego. W trakcie wyjazdu odbył wiele spotkań, w tym m.in: z Ministrem Obrony Kanady p. Jasonem Kenney’m, prezesami firm i innymiIprzedstawicielami środowiska biznesowego, rektorem Ryerson University Sheldonem Levy’m w Toronto, gdzie wygłosił także wykład pt. "The Euro: Problems and Solutions".IProfesor Balcerowicz spotkał się z Ozy magazine, Business News Network, Young Polish Canadian Professionals, z którymi podzielił się m.in. refleksjami dotyczącymi czasu transformacji i doświadczeniami ludzi młodych. Na spotkaniu Global Toronto Forum "Powering Growth" był głównym prelegentem panelu dyskusyjnego "Round-Table on Geopolitics and Energy". "Gazeta" miała przyjemność przeprowadzić z nim wywiad. Małgorzata P.Bonikowska: Panie profesorze, patrząc na wszystko co Pan zrobił - z czego jest Pan najbardziej dumny, a czego się Pan może nawet trochę wstydzi? Leszek Balcerowicz: Jeżeli chodzi o to co się zdarzyło po 1989 roku to trzeba porównywać doświadczenie różnych krajów i jeżeli porównujemy doświadczenia różnych krajów w dziedzinie gospodarczej to Polska jest liderem w rozwoju gospodarki. Jeżeli tylko przeczyta się jakieś poważniejsze opracowania, a nie paszkwile, czyli takie opracowania gdzie są staranne analizy porównawcze, to można się dowiedzieć, że to nie jest przypadek, iż my więcej niż podwoiliśmy dochód na głowę tylko że jest to rezultat lepszej polityki gospodarczej, niż w krajach, które osiągnęły gorsze wyniki. Szczególną rolę odgrywały dwie fale reform. Jedna była na początku, w latach 1989 - koniec 1991 - to jest ta romantyczno-heroiczna faza. Polska nie czekała aż problemy jeszcze bardziej narosną tylko wprowadziła w życie program, który je usuwał. To miało kolosalne znaczenie. To widać kiedy się porówna co w tym samym czasie albo dwa lata później działo się na Ukrainie. Druga fala reform - mniej dostrzegana, a równie ważna - była między rokiem 1997 a 2000. Wtedy po raz drugi byłem w tej samej roli wicepremiera, ministra finansów odpowiadającego za gospodarkę ale w bardzo różnych okolicznościach

mianowicie polityka socjalna. Jacek Kuroń nie zrobił tego ze złej woli, tylko może z braku doświadczenia i z dobrych chęci. Nowe przepisy emerytalne były wspaniałomyślne, ale przyczyniły się do powrotu części problemów budżetowych w 1991 roku. Ten rok był bardzo ciężki, cięższy niż 1990 rok. Byłoby lepiej gdybyśmy byli w stanie dopilnować wszystkiego, ale zdaję sobie sprawę z tego, że to było prawie niemożliwe. M.P.B.: Czyta się o Panu, że Balcerowicz jest odpowiedzialny za to, że zginęły PGR-y, że Polska

Wystąpienie prof. Leszka Balcerowicza

politycznych. Już nie można było liczyć na nadzwyczajną atmosferę - trzeba było po prostu umieć wprowadzać reformy w normalnej polityce, trzeba było starać się być lepszym populistą. Udało się - przeszliśmy prywatyzację banków, bez czego mielibyśmy katastrofę tak jak w Słowenii. Kiedy banki są państwowe to przyciągają polityków żeby w nich grzebali. Potem jest dużo złych kredytów i nagle trach. Wprowadziliśmy reformę emerytalną, reformę edukacji. To była fala reform w sytuacji, kiedy czynniki romantyczne już się nie liczyły. Jeżeli pani mnie pyta co uważam za osiągnięcie to po pierwsze byłem mistrzem Polski w biegach przełajowych jako junior (śmiech), a po drugie wygrałem wybory na Śląsku w 1997 roku będąc człowiekiem kompletnie z zewnątrz, nie podlizując się górnikom ani związkom zawodowym i mówiąc

to co myślę. Ja wygrałem te wybory z Krzaklewskim, który był miejscowy i był szefem związków zawodowych. Mnie tylko chodzi o to, że się da. Zdecydowanie wygrałem i z tego rzeczywiście jestem zadowolony. M.P.B.: A z czego jest Pan niezadowolony albo jest Panu trochę głupio? L.B.: Głupio może nie, ale w 1989 roku stworzyłem ekipę gospodarczą złożoną trochę z ludzi, z którymi współpracowałem na zasadzie hobby przedtem, a trochę ż nowych ludzi. Nas było ze 30 osób. Ciągle nas było mało, nie dało się upilnować wszystkiego i przepuściliśmy pewne rzeczy. Nie było sposobu, żeby czegoś nie przepuścić jeżeli ma się pożar - hiperinflację. Wtedy jeszcze istniał RWPG, więc wiele rzeczy trzeba było zrobić. Największe błędy były w dziedzinie, która jest najbardziej popularna, a

Poseł Bernard Trottier, radca handlowy w Montrealu Rafał Pawlak, poseł Władysław Lizoń, prof. Leszek Balcerowicz z małżonką, Marzena Wiktorowicz (magazyn Truck'N'Roll), Magdalena Stoch (Canada-Poland Chamber of Commerce), poseł Ted Opitz, Wojciech Śniegowski (Canada-Poland Chamber of Commerce) i Roman Wiktorowicz (magazyn Truck'N'Roll)

dziej niż jak się reformuje. Tak samo jest z leczeniem pacjenta. Kogo bardziej boli? Tego kogo się nie leczy czy tego kogo się leczy? Bywa tak oczywiście, że na początku bywa nieprzyjemnie. Wiadomo było, że w socjalizmie były ogromne przerosty zatrudnienia. Było pozorne pełne zatrudnienie, ale to oznaczało ukryte bezrobocie. Można było to zachować tylko zachowując socjalizm. Nie dało się zachować socjalistycznej struktury gospodarki bez socjalizmu jako systemu, a są tacy, którzy mówią, że ma być jak w socjalizmie i jak w kapitalizmie,

Radca handlowy w Montrealu Rafał Pawlak, burmistrz Mississaugi Bonnie Crombie, konsul Grzegorz Morawski i prof. Leszek Balcerowicz

jest wyprzedana. Ludzie mówią, że może coś z tymi PGR-ami trzeba było zrobić bo to był wielki potencjał. L.B.: PGR-y były najbardziej zdegenerowaną częścią socjalizmu, więc jeżeli ktoś uważa, że zachowanie PGR-ów, które wymagały ogromnych dotacji, byłoby wielkim osiągnięciem, to nie jest z tego świata. Kto zachował PGRy albo coś podobnego? Łukaszenka. Ci krytycy kompletnie nie patrzą na doświadczenia, powtarzają ślepo, oni nawet nie wiedzą, że są klonem Łukaszenki. My w Polsce mamy klony Łukaszenki, który pluł i pluje do tej pory na rynkowe reformy. M.P.B.: A co wyprzedaniem Polski, z tym, że tracimy własny przemysł? L.B.: Pani chce żebym odnosił się do tych sloganów? Ja porównuję. Wystarczy przeczytać sobie badania porównawcze. Czy kraje, które zachowały więcej upolitycznionej gospodarki, czyli przedsiębiorstw państwowych, są w lepszej sytuacji? Oczywiście, że są w gorszej sytuacji. M.P.B.: Czyli musiało boleć i musi? L.B.: Dlaczego boleć? Boli wtedy, kiedy się nie reformuje, bar-

jednocześnie, ale to jest utopia. M.P.B.: Czy Kanada się liczy dla Polski? L.B.: Na miarę po pierwsze odległości, a po drugie potencjału gospodarczego - to o wiele mniejszy kraj niż Stany Zjednoczone gospodarczo. Polacy mają ciepłe skojarzenia z Kanadą, bo czytali Fiedlera "Kanada pachnąca żywicą". M.P.B.: Ale czy Pan liczy na jakieś konkretne… L.B.: Proszę pani, nie ma na co "liczyć"! Nie przyjeżdża się od innych krajów żeby o coś prosić. Nigdy tego nie robiłem jak pełniłem funkcje oficjalne. Ja pokazywałem atuty. "Losers do not get serious money, serious money is always private. Success breeds success." M.P.B.: Uważa Pan, że my, Kanada jesteśmy poważnym parterem dla Polski, chodzi mi o ocenę ekonomisty? L.B.: Jest trochę poważnych inwestycji kanadyjskich np. w Rzeszowie, Bombardier, Heli-One i to jest generalnie korzystne bo daje szanse. Jest po pierwsze bezpośrednim transferem technologii, a po drugie daje szansę na tzw. spillovers, przenikanie tego gdzie indziej.


www.gazetagazeta.com

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 19

CIEKAWI LUDZIE - ROZMOWY "GAZETY" M.P.B.: Jak Pan widzi przyszłość Polski? Scenariusze są uzależnione od tego co będzie na jesieni ale patrząc na obecny stan rzeczy możemy spodziewać się co będzie na jesieni… L.B.: Tego dokładnie nie wiem, poza tym ja uważam prognozowanie za stratę czasu, z zwłaszcza jeżeli się widzi, iż jeden ze scenariuszy jest niebezpieczny, to tym bardziej trzeba działać żeby się nie zrealizował. M.P.B.: Jest szansa? L.B.: Dopóki się nie udowodni, że coś jest niemożliwe, trzeba zakładać, że jest możliwe. M.P.B.: Jeśli się zrealizuje się ten scenariusz, że wybory wygra PIS, czy z ekonomicznego punktu widzenia byłoby to kłopotem dla Polski? L.B.: Ma pani na myśli gdyby w Polsce była nagle Orbanoekonomika? Te propozycje to jest naśladownictwo Orbana. To jest Orban minus. Jest to proponowanie najgorszych rozwiązań żeby zrobić domiar. Pamiętamy domiary (śmiech)? Domiary np. dla banków, co ma otumanić ludzi, że banki nie przerzucą tego na klientów. Jest to w gruncie rzeczy propozycja domiaru nałożona na tych, którzy oszczędzają w bankach i na tych, którzy pożyczają w bankach. Może cząstka spadłaby na banki ale większość na klientów. To jest obliczanie na otumanianie ludzi. Supermarkety - kto kupuje w supermarketach? Przede wszystkim biedniejsi ludzie bo jest taniej. Orban to co zrobił, zrobił pod publiczkę, ale oprócz tego zrobił takie rzeczy, o których nic nie mówi, np. dość zasadniczo obciął niektóre wydatki budżetowe. Wprowadził elementy czesnego na uniwersytetach. Studenci stacjonarni pochodzą średnio z bogatszych rodzin i na dodatek dostają prezenty od biedniejszych - to jest niesprawiedliwe. M.P.B.: Co powinno się zrobić w Polsce żeby było lepiej? L.B.: W Polsce mamy wyjątkowo duży rozziew pomiędzy postrzeganiem przez poszczególnych ludzi swojej sytuacji osobistej a sytuacji kraju. Jak wiadomo duża większość mówi, że jest bardzo dobrze, ale ci sami ludzie pytani "a jak sytuacja kraju?" mówią "katastrofa!". Wiedzę o własnej sytuacji czerpią z własnego doświadczenia, więc jest to wiarygodne, a wiedzę o sytuacji kraju

skąd czerpią? Z propagandy partyjnej oraz z mediów. Ja nie winię mediów - wiadomo, że wolne media mają tendencję do przechyłu w kierunku czarnym. W Polsce może to jest jeszcze bardziej wyraźne niż przeciętnie na zachodzie i stąd mamy ten rozziew. Czyli mamy ogromną większość bardzo zadowolonych z siebie Polaków, którzy żyją w kraju ogarniętym katastrofą. M.P.B.: Ale Polska była zawsze takim krajem - w czasach PRL w Niemczech pisali, że wydajemy dwa razy więcej niż zarabiamy... L.B.: No tak, ale w PRL było trochę inaczej, bo tam ludzie kombinowali, ale tu jest normalnie, gospodarka rozwijała się i rozwija się do tej pory. Natomiast jeżeli pani pyta mnie o przyszłość to proszę wejść na stronę internetową www.for.org.pl - tam od miesięcy piszemy, że Polska potrzebuje dodatkowych reform bo inaczej wzrost będzie zdecydowanie wolniejszy przez długie lata. Tomasz Kniat: Powróćmy do Śląska - Pana reformy nie objęły kilku sektorów gospodarki m.in. węgla. L.B.: Tu się pan myli. Tylko nie zdążyliśmy dokończyć. W 1989 roku mieliśmy 400 tys. górników węglowych, teraz mamy 100 tys. 300 tys. trzeba było wydobyć z kopalń, gdzie nie można było wydobywać węgla bez strat. Największa restrukturyzacja dokonała się w latach 1998-2001. Tak jak to było również w Wielkiej Brytanii, zaproponowano górnikom większe niż innym odprawy, żeby wyszli na powierzchnię i 100 tys. wyszło. Nie zdążyliśmy częściowo sprywatyzować. I to widać gdzie są największe straty - tam gdzie są państwowe kopalnie i związki zawodowe. T.K.: Gdyby tę część reform udało się przeprowadzić, teraz wyglądałoby to inaczej? L.B.: Byłyby też trudności bo ceny węgla bardzo spadły, ale nie byłoby takich strat. Gdzie są straty? Tam gdzie jest złe gospodarowanie. A gdzie jest złe gospodarowanie? W socjalizmie. A gdzie jest socjalizm? Gdzie jest własność państwowa. Ludziom się wydaje, że jak kraj się wydaje kapitalistyczny to wszystko jest kapitalistyczne. W kapitalizmie są enklawy socjalizmu. T.K.: Jak Pana zdaniem będzie

wyglądała Grecja za 5 lat? L.B.: Nie wiem. Wolny kraj ma przed sobą różne alternatywne scenariusze, z których zrealizuje się jeden. Nie można realizować dwóch przeciwstawnych scenariuszy w tym samym czasie. Generalnie w każdym demokratycznym kraju jaki scenariusz się realizuje zależy od tego kto jest silniejszy - etatyści czy antyetatyści. T.K.: A gdyby Pan był ministrem finansów Grecji, jaki kierunek by Pan proponował? L.B.: Nie byłbym takim Warufakisem czy kimś takim, czyli błaznem! (Od red: 6 lipca zdymisjonowano ministra Janisa Warufakisa. Zastąpił go Euklid Cakalotos, który kierował rozmowami strony greckiej z kredytodawcami). ••• Można by długo rozmawiać o Polsce, byłym obozie, o tym, jak wyglądają inne kraje i dlaczego, ale czas gonił. Organizatorzy wzywali. Leszek Balcerowicz wygłosił w ogrodach Konsulatu ciekawe wystąpienie. W kilku słowach

Wywiad z prof. Leszkiem Balcerowiczem

piając się na powiązaniach politycznych oraz słabościach rosyjskiej ekonomii. Podkreślił też ekonomiczne i geopolityczne znaczenie Ukrainy. Zdaniem Balcerowicza zbyt wiele uwagi zwraca się obecnie na Grecję, a zbyt mało na Ukrainę, którą w jego przekonaniu powinno się wspierać także militarnie.F W opinii Balcerowicza głównym zadaniem każdego rządu jest zabezpieczenie dobrobytu ekonomicznego społeczeństwa. Nie może być szczęśliwych ludzi bez dynamicznie funkcjonującej

rowicz.pl/pl oraz na stronie Forum Obywatelskego Rozwoju (którego jest założycielem i prezesem) - www.for.org.pl, to co zostało dokonane pozwoliło na gigantyczny cywilizacyjny skok Polski, szanowany i podziwiany przez cały świat. Jak to jednak zwykle bywa, budzący bardziej zróżnicowane opinie w Polsce… Znakomity wieczór, a Canada-Poland Chamber of Commerce (website www.canada-poland.com), którego misją jest promocja i rozwój relacji biznesowych, handlowych i inwestycyj-

Od lewej: Konsul Andrzej Janik, mer Mississaugi Bonnie Crombie, posłowie Władysław Lizoń i Ted Opitz, prof. Leszek Balcerowicz, konsul Grzegorz Morawski z małżonką i posłanka Dipika Damerla

opisał swoje reformy gospodarki polskiej po upadku komunizmu. Więcej czasu poświęcił na podkreślenie różnic pomiędzy socjalistycznym (albo nawet komunistycznym) rządem a socjalistyczną gospodarką, na przykładach między innymi Chin, Kuby, Białorusi oraz Rosji opisując różnice pomiędzy różnymi centralnie sterowanymi gospodarkami. Nieco bliżej opisał obecną gospodarkę Rosji, sku-

i rozwijającej się ekonomii. Powiedział, że jedyną drogą to rozwoju ekonomicznego jest prywatyzacja, a rząd powinien się skupić nie na gospodarowaniu, lecz na wprowadzaniu stabilnych regulacji. Prof. Balcerowicz uważa, że Euro jest dobrą i stabilną walutą. Są jednak w Europie kraje źle prowadzące swoje gospodarki i należy znaleźć sposób żeby państwa mające tak różne gospodarczo modele mogły nadal posługiwać się wspólną walutą.F To było ciekawe spotkanie z człowiekiem-legendą, chwalonym przez jednych, a odsądzanym od czci i wiary przez innych. Jedno jest pewne - on i ludzie, z którymi pracował i którym przewodził jako główny ekonomista kraju, dokonali ogromnych, historycznych, ba, rewolucyjnych zmian, nie mając żadnego modelu do powielenia. Wszystko było nowe i pierwsze. Zamknąć za sobą wrota komuny i wkroczyć do nowego świata kapitalizmu bez zatrzymania świata, aby poczekał na zmiany - to była prawdziwa ekwilibrystyka. Zdaniem ich architekta, którego myśli o przeszłości usłyszeliśmy w wywiadzie, a poglądy na obecną i przyszłą Polskę możemy poznać czytając jego wypowiedzi na jego stronie internetowej www.balce-

nych między Kanadą a Polską i która umożliwia także kontakty z innymi etnicznymi stowarzyszeniami biznesowymi działającymi w Kanadzie, zaprasza do włączania się w jej działalność. Organizatorom spotkania gratulujemy dynamiki, inwencji i pasji. Tekst i zdjęcia Małgorzata P. Bonikowska przy współpracy Tomasza Kniata

LESZEK BALCEROWICZ Leszek Balcerowicz - polski ekonomista (doktor habilitowany nauk ekonomicznych) i l.wikipedia.org/ wiki/Polityk"polityk, przedstawiciel szkoły ekonomicznej zwanej monetaryzmem, wicepremier i ttps:// pl.wikipedia.org/wiki/Ministrowie skarbu i ministrowie finansów Polski"minister finansów w rządzie Tadeusza Mazowieckiego (19891991), edia.org/wiki/Rząd Jana Krzysztofa Bieleckiego"Jana Krzysztofa Bieleckiego (1991) i Jerzego Buzka (1997-2000), poseł na itej_Polskiej"Sejm III kadencji (1997-2000), prezes Narodowego Banku Polskiego (2001-2007). Drugi przewodniczący Unii Wolności (1995-2000). Kawaler Orderu Orła Białego. 20 dokotoratów honoris causa. Laureat dziesiątków nagród w Polsce I za granicą.


strona 20

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

ROZMOWY PAP ludność żydowska na terenie Polski była liczniejsza niż w innych krajach Europy. Nie sposób uczyć historii Polski pomijając dzieje Żydów, ich religię, kulturę, obyczaje czy literaturę. Z drugiej strony to właśnie Polska zajmuje w historii i kulturze żydowskiej szczególne miejsce, jest więc niezwykle istotnym punktem odniesienia dla Izraelczyków i diaspory.

Nie sposób uczyć historii Polski pomijając dzieje Żydów Nie sposób uczyć historii Polski pomijając dzieje Żydów, ich religię, kulturę. Z drugiej strony Polska zajmuje w historii i kulturze żydowskiej miejsce szczególne - mówi PAP dr hab. Krzysztof Skwierczyński z UW. Obecnie pierwszy rocznik kończy dwusemestralne studia judaistyczne na Uniwersytecie Warszawskim. PAP: Kiedy powołano studia judaistyczne pn. Historia i kultura Żydów? Czy to jedyny taki kierunek na UW? Dr Krzysztof Skwierczyński: Trzyletnie studia licencjackie pn. Historia i kultura Żydów ruszyły w Instytucie Historycznym UW 1 października 2014 r. Plany i przygotowania do organizacji studiów judaistycznych na Uniwersytecie Warszawskim trwały blisko 20 lat i nie mogły one zostać powołane głównie z przyczyn formalnych i organizacyjnych. Warto przypomnieć, że w moim rodzimym Instytucie Historycznym UW działa od 1990 r. Centrum Badania i Nauczania Dziejów i Kultury Żydów w Polsce im. Mordechaja Anielewicza, które prowadzi działalność dydaktyczną; studenci studiów magisterskich na kierunku Historia mogli realizować judaistyczny blok tematyczny. W Instytucie Historycznym powołaliśmy również judaistyczne studia podyplomowe. Na tym plany Instytutu się nie kończą, mamy nadzieję uruchomić od roku akademickiego 2016/2017 także judaistyczne dwuletnie studia magisterskie. PAP: Jaki jest program studiów? K.S.: Program obejmuje nauczanie o dziejach i kulturze żydowskiej nie tylko w Polsce, na terenach obecnego Izraela i Palestyny, a także w diasporze na całym świecie, na przestrzeni kilku tysięcy lat. Nie chcemy ograniczać się wyłącznie do dziejów najnowszych, do czasów Holokaustu i lat II wojny światowej. Studenci uczą się języków żydowskich hebrajskiego i jidysz, a ponadto oferujemy im zajęcia dotyczące religii, literatury - od Biblii do czasów nam współczesnych, historii sztuki żydowskiej, filozofii, itp. Ponadto w programie studiów są objazdy naukowe do miejsc, gdzie w szczególny sposób rozwijała się kultura żydowska. W tym roku była to Łódź, w planach mamy inne polskie miasta, a także Białoruś i Niemcy. Chcemy, by nasze studia judaistyczne przygotowały studentów do pracy zawodowej w różnych instytucjach, stąd też rozwijamy praktyki zawodowe, współpracujemy m.in. z MSZ i Żydowskim Instytutem Historycznym. Niezwykle istotnym partnerem jest niedawno otwarte Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. PAP: Kto studiuje na stworzonym w 2014 roku kierunku? K.S.: Trudno jednoznacznie określić grupę wiekową. W tej chwili mamy i dwudziestolatków i osoby, które edukację akademicką zakończyły kilkadziesiąt lat temu. To pierwszy rocznik studentów, stąd mamy kandydatów w różnym wieku, którzy wcześniej po prostu nie mogli w Warszawie rozwijać swoich zainteresowań. Myślę, że w kolejnych latach będą zapewne zgłaszać się głównie absolwenci szkół średnich, którzy studia podejmują bezpośrednio po maturze.

Nasi studenci stanowią niezwykle różnorodną grupę: jest młodzież zainteresowana problematyką judaistyczną, także młodzież żydowska, mamy absolwenta nowojorskiej szkoły judaistycznej, ale także księdza katolickiego, który zajmuje się dialogiem chrześcijańsko-żydowskim. PAP: Jak dużym zainteresowaniem cieszą się studia Historia i kultura Żydów? K.S.: Rok temu było trzech kandydatów na miejsce, ale wtedy dopiero rozpoczynaliśmy nabór i nie mieliśmy właściwie możliwości szerszego informowania o nowym kierunku studiów. W tym roku spodziewamy się większej liczby chętnych. Chcemy, jak jest w tradycji Instytutu Historycznego, nauczać studentów w małych grupach, żeby prowadzący mogli poświęcać dużo uwagi wszystkim uczestnikom zajęć. Dlatego na studia licencjackie przyjmujemy ok. 30 osób, natomiast limit planowanych magisterskich studiów judaistycznych będzie wynosił 20-25 osób. PAP: Co szczególnie ciekawi studentów? K.S.: Z całą pewnością jest to nauka języków żydowskich. Udało się nam zorganizować lektoraty hebrajskiego i jidysz dla uczestników o różnym poziomie zaawansowania. Studenci mogą wybrać jeden z nich. Cieszy fakt, że większość z nich zdecydowała się na naukę obydwu języków. W naszych planach jest także nauczanie innych języków żydowskich, może także języka arabskiego, który umożliwi studentom np. badanie dziejów Żydów w Hiszpanii. PAP: Jakie są cele? K.S.: Chcemy, by Warszawa umacniała swoją pozycję jako istotny ośrodek badań nad judaizmem i dziejami Żydów. Chcemy współpracować nie tylko z instytucjami żydowskimi w stoli-

cy, lecz także z innymi ośrodkami akademickimi w Polsce i na świecie - współpraca, także międzynarodowa, zaczyna być coraz bogatsza. Chcielibyśmy uczestniczyć w inicjatywach, które umożliwią współpracę badaczom, doktorantom i studentom. PAP: Co Polacy wiedzą o historii i kulturze żydowskiej? K.S.: Wiedzą więcej niż np. 20-30 lat temu. Zainteresowanie Polaków kulturą żydowską jest coraz większe, młodzież coraz bardziej interesuje się jej historią, chce wiedzieć więcej. Szuka śladów obecności Żydów w swoich miejscowościach, np. zabytków architektonicznych, starych, często zrujnowanych cmentarzy. Istotny jest fakt, że młodzi ludzie interesują się historią Żydów już bez emocji, bez stereotypów i uprzedzeń. Historia Żydów w Polsce jest ściśle związania z historią naszego kraju od jego początków, od ponad tysiąca lat. W przeszłości były okresy, że

POLIN - Muzeum Historii Żydów Polskich

Rozmawiał Maciej Replewicz (PAP)


www.gazetagazeta.com

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 21

HISTORIA

Ewa Kłobukowska - skrzywdzona mistrzyni

Na Memoriale Rosickego w Pradze w lipcu 1965 roku były już gwiazdami, choć dopiero rok wcześniej usłyszał o nich cały świat, kiedy podczas igrzysk olimpijskich w Tokio zdobyły w sztafecie 4x100 metrów złoty medal olimpijski, dorzucając po jednym krążku w biegach indywidualnych. Jedna z nich, Ewa Kłobukowska, 50 lat temu ustanowiła rekord świata. 9 lipca w Pradze było pochmurno i chłodno. Bieg na setkę planowano pod koniec dnia. Czekano, że może przestanie padać. Nie przestało, ale mimo zapadających ciemności i deszczu postanowiono konkurencję przeprowadzić. Oczywiście w tych warunkach nie myślano o dobrym wyniku. Duet K-K, czyli Irena Kirszenstein i Ewa Kłobukowska - jak od Tokio zaczęto nazywać obie młode, ale już wielkie sportsmenki nie przejął się pogodą. Zawodniczki polskie pobiegły fenomenalnie, reszta była tylko tłem dla nich. Fotokomórka ustaliła, że minimalnie lepsza była Ewa Kłobukowska i na dodatek ustanowiła rekord świata wynikiem 11,1. Po 50 latach z takim czasem na świecie biega niewiele zawodniczek, w Polsce żadna. Od tamtego dnia Ewę Kłobukowską słusznie uznano za najszybsza kobietę świata. Po biegu w Pradze w amerykańskiej prasie ukazał się artykuł, w którym stwierdzono, że przez najbliższe 7-8 lat z Kłobukowską nikt nie wygra. Mówi się, że to był mimowolny wyrok na Ewę. W żadnych oficjalnych statystykach wyniku z Pragi znaleźć jednak nie można. Podobnie jak inne rezultaty Kłobukowskiej, a także sztafet z jej udziałem, wynik został z tabel wymazany w 1970 roku przez IAAF. Do dziś "sprawa Kłobukowskiej" wciąż okryta jest tajemniczym milczeniem nie licząc kilku artykułów w niszowych mediach. Oczywiście jest to także rezultatem konsekwentnego milczenia samej byłej zawodniczki, której w 1967 roku w Związku Sowieckim nie dopuszczono do

udziału w zawodach z powodu "nieokreślonego statusu płciowego". Z biogramu na oficjalnej stronie Polskiego Komitetu Olimpijskiego dowiadujemy się, że był to rezultat obowiązującego w połowie lat sześćdziesiątych (Komisja Medyczna MKOl) kryterium rozróżnienia płci na podstawie konfiguracji chromosomów. Z tego kryterium skorzystała IAAF, anulując wszystkie rekordy świata ustanowione przez Polkę (wraz z rekordami sztafet). Poważny zarzut ("nie ma atestu na kobietę") w stosunku do mistrzyni olimpijskiej nie spotkał się z żadnym sprzeciwem naszych władz sportowych, nie szukano pomocy u światowej sławy medyków, godząc się z decyzjami opartymi na dość dowolnej interpretacji niesprawdzonych zasad. Metoda badań, na podstawie której "skazano" Polkę, była krytykowana przez endokrynologów. Ostrzegali oni wielokrotnie członków Komisji Medycznej MKOl, że badanie układu chromosomów to bardzo niepewny sposób stwierdzania płci. Wyrok na Polkę uznawany jest dzisiaj za jedną z największych pomyłek w sporcie XX wieku i dla wszystkich jest jasne, że za sportem w tym wypadku czaiła się polityka. Tuż przed zawodami w Kijowie z wnioskiem o wykluczenie Kłobukowskiej z rywalizacji wystąpili działacze "zaprzyjaźnionych": Związku Sowieckiego i Niemieckiej Republiki Demokratycznej. 6-osobową komisję lekarską stanowili Węgrzy i Rosjanie. Nasza mistrzyni "podpadła" Sowietom rok wcześniej podczas mistrzostw Europy w Budapeszcie. W stolic Węgier nieprawdopodobny był przebieg kobiecej sztafety. Polskie sprinterki po 300 metrach - z powodu nienajlepszych zmian - były dopiero na czwartym miejscu, a biegnąca na ostatniej Kłobukowska miała do prowadzącej zawodniczki kilkanaście metrów straty. To w sprinterskim biegu jest nie do odrobienia. Rekordzistka świata dokonała jednak tego, pokazując na mecie plecy wściekłym zawodniczkom z Niemiec Zachodnich i Związku Sowieckiego. W budapesztańskich mistrzostwach Polska w klasyfikacji medalowej zajęła drugie miejsce za NRD, a tuż przed ZSRS. Tego było za wiele dla hegemona. Słusznie uznano, że dopóki startuje Kłobukowska, Polska ma zapewnio-

Trener Andrzej Piotrowski (pierwszy z lewej, tyłem) na odprawie przed olimpiadą z polskimi lekkoatletkami (od lewej): Ewa Kłobukowska, Maria Piątkowska, Irena Kirszenstein, Halina Górecka, Barbara Sobotta, Teresa Ciepła. Źródło: domena publiczna

ne 3 medale w tym dwa na pewno złote. W Kijowie w lecie 1967 roku z pomocą złych, niesprawiedliwych zasad wyeliminowano najszybszą biegaczkę świata na zawsze. Dla młodego czytelnika to nieprawdopodobne, ale wiadomość o tym wydarzeniu nie mogła przedostać się do mediów. Jeszcze rok wcześniej z okładki "Przeglądu Sportowego" uśmiechają się dwie zwyciężczynie plebiscytu gazety dla największych sportowców 1965 roku: Kirszenstein i Kłobukowska, zaś nad artykułem wielki tytuł "Płeć piękna górą". Z tamtego czasu znajdziemy też gazety, w której rozpromieniony premier Józef Cyrankiewicz ściska sportsmenkę, gratulując zwycięstwa na igrzyskach. W sierpniu 1967 roku dziennik "PS", mógł tylko napisać, że Ewa Kłobukowska nie wystartowała w Kijowie z powodu kontuzji, zaś komunistyczny premier najchętniej by zapomniał, że poznał kogoś takiego. Oczywiście na niesprawiedliwy werdykt nie było reakcji państwa ani władz sportowych. O "męskiej" Kłobukowskiej rozpra-

wiała cała Polska, do której informacje napływały z trudnościami z zachodnich mediów. Do dezinformujących wiadomości przyczyniała się Służba Bezpieczeństwa, która rozpuszczała informacje, że za donosem na polską zawodniczkę stali przedstawiciele władz sportowych z RFN. W rzeczywistości stamtąd właśnie nieoficjalnymi kanałami na długo przed zawodami w Kijowie rozniosła się informacja, że Sowieci szykują się na Kłobukowską. Nieoficjalnie mówi się całe zdarzenie zamieszane były wschodnioniemieckie i sowieckie służby co akurat nie musi dziwić. 25 lat później MKOl przyznał, że stosowane przez niego kryterium chromosomowe było błędne. "Byłem na konferencji podczas Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie, podczas których ogłaszano ten komunikat. Nikt jednak nie przeprosił Ewy Kłobukowskiej, największej ofiary błędu komisji medycznej MKOl, a przecież zrujnowano jej całe życie (chciała nawet popełnić samobójstwo). Co gorsza, Ewa nie została przez MKOl do dziś zrehabilito-

Ewa Kłobukowska, 1964. Źródło: domena publiczna

wana. Uważam to za największe naruszenie reguły Fair Play w historii ruchu olimpijskiego" mówi dziennikarz Maciej Petruczenko. Rekordy skasowano, pozostawiono medale. Zniszczona Kłobukowska chciała ukryć się przed światem. Skończyła studia i przez 20 lat pracowała w polskiej firmie na terenie Czechosłowacji. Stroni od mediów. Pojawia się jednak na niektórych uroczystościach organizowanych przez Polski Komitet Olimpijski, gdzie spotyka się z dawnymi sportowcami.

Pierwszy powiew zmian. Trzydziesta piąta rocznica strajków lipcowych dokończenie ze strony 16

Wiece były "nadzorowane" przez Służbę Bezpieczeństwa. Ich uczestnik wspominał po latach: "w pewnym momencie stojący na uboczu młodzi pracownicy zwracają uwagę na pewnego osobnika, niczym zresztą nie różniącego się od pozostałych członków załogi, poza tym, że zbyt często przypalał sobie dużych rozmiarów zapalniczką i tak już palącego się papierosa. Postanawiamy go sprawdzić; ten jednakże szybko się zorientował i czmychnął do biurowca, a tam go już nie zdołano odnaleźć". Bezpieka miała swoich informatorów wśród pracowników fabryki. Ich głównym celem było identyfikowanie pracowników odgrywających kluczową rolę w kontaktach pomiędzy poszczególnymi działami. Na skutek ich działań fabryka została praktycznie odcięta od świata. W stronę Sierpnia Strajki na Lubelszczyźnie osiągają apogeum 18 lipca, na cztery dni przed świętym dla władz komunistycznych 22 lipca. Tego dnia w strajkach obejmujących prawie 80 zakładów uczestniczy 18 000 osób. W Lublinie życie zamiera. Unieruchomiona jest komunikacja miejska i niemal wszystkie inne instytucje publiczne. Dworzec kolejowy zablokowany zostaje lokomotywami, z których część kolejarze przyspawali do torów. Bezbłędnie funkcjonuje jedynie propaganda lokalnych władz, która reaguje wydaniem odezwy do mieszkańców: "społeczeństwo naszego miasta i województwa znane jest z patriotyzmu, odda-

nia i ofiarności, cech sprawdzonych wielokrotnie w czasie wojny i okupacji, w trudnych latach odbudowy, w godzinach największych prób. Niech i dzisiaj te piękne i szlachetne cechy znajdą swój wyraz w pracy, obywatelskiej dyscyplinie i patriotycznej postawie". Tego samego wieczoru rozpoczęły się aresztowania osób związanych z KSS KOR. W Gdańsku aresztowano małżeństwo, które za kilka miesięcy miało stać się jedną z legend Solidarności: Joannę i Andrzeja Gwiazdów. W dniu "Święta Odrodzenia" Lubelszczyzna nie przypominała innych regionów Polski: "pierwsze w historii PRL święto bez fanfar. Lublin nie jest w ogóle udekorowany. Nieoficjalny zakaz manifestacji ulicznych - stąd nie ma żadnych wieców, mityngów, uroczystych koncertów. Gazety nie podają nawet kalendarzyka imprez kulturalnych z okazji święta". Wciąż w rządowej propagandzie nie pojawia się słowo "strajk". Władza zastępuje je eufemizmem "przerwy w pracy". Tymczasem strajki wygasają a władze czują się coraz pewniej. We wszystkich zakładach robotnicy otrzymywali zapowiedzi podwyżek, poprawy zaopatrzenia i poprawy warunków socjalnych. Z pozoru wydawać mogłoby się, że Lipiec 1980 r. nie przyniósł żadnego przełomu w sytuacji robotników ani w polityce władz. Należy jednak zauważyć, że obie strony konfliktu zdecydowały się na zastosowanie nowych metod prowadzenia swojej walki. Dzięki działalności grup opozycyjnych i tragicznym doświadczeniom z dekady lat siedemdziesiątych ro-

botnicy nie zdecydowali się na podjęcie masowych działań na ulicach miast. Władza po raz pierwszy całkowicie zrezygnowała z możliwości rozwiązań siłowych: rozbijania strajków i masowych aresztowań. Co równie ważne władza zdawała sobie sprawę, że kolejne strajki są kwestią czasu. Członkowie lokalnych władz PZPR w raporcie podsumowującym wydarzenia z lipca napisali: "Stan napięcia jaki miał miejsce w okresie postojów minął - ale problemy pozostały. I są miejsca, które przywodzą na myśl bulgocący pod pokrywą garnek. Jedna chwila - a może wykipieć". Co najważniejsze, Lipiec był kolejnym krokiem w kierunku psychologicznego przełomu, jaki miał się dokonać w trakcie Karnawału Solidarności zapoczątkowanego miesiąc później. Robotnicy setek strajkujących zakładów uświadomili sobie swoją siłę: "Widać było satysfakcję u ludzi, że był protest i dyrekcja od razu idzie na układy. Nie chodziło o pieniądze, ale o to, że chcieli rozmawiać i że już obiecali podwyżkę. Wielką satysfakcją było, że ludzie uświadomili sobie, że od tej pory mogą żądać. […] Załoga w sposób zdecydowany przełamała psychozę strachu i służalczą podległość". Michał Szukała dzieje.pl W pracy nad artykułem korzystałem z książek: M. Dąbrowski "Lubelski Lipiec 1980", Lublin 2006. A. Paczkowski "Droga do mniejszego zła. Strategia i taktyka obozu władzy lipiec 1980-styczeń 1982", Kraków 2002. "Przed Sierpniem był Lipiec. Historia i teraźniejszość Solidarności na Lubelszczyźnie", pod red. Józefa Kaczora, Lublin 2000.


Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 22

www.gazetagazeta.com

ROCZNICE I WYSTAWY

Jan Potocki - międzynarodowa konferencja w Muzeum - Zamku w Łańcucie i wystawy towarzyszące obchodom Jubileuszu 200. rocznicy śmierci UNESCO ogłosiło rok 2015 rokiem Jana Potockiego, obchodzonym na całym swiecie, z okazji 200. rocznicy śmierci słynnego podróżnika, etnografa i literata. Z tej też okazji w MuzeumZamku w Łańcucie odbyła się międzynarodowa konferencja naukowa "Jan Potocki po 200 latach", współorganizowana przez uniwersytety w Lozannie i w Montpellier. Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in. biografowie Jana Potockiego prof. Francois Rosset (wnuk Zofii Kossak-Szczuckiej) i prof. Dominiq Triaire. Zamek w Łańcucie jest jedynym obecnie zachowanym "domem" autora "Rękopisu znalezionego w Saragossie". Poprzez ślub z Julią, córką Marszałkowej Izabeli z Czartoryskich Lubomirskiej, rezydencja przeszła w ręce Potockich, a syn Julii i Jana - Alfred ustanowił w Łańcucie ordynację. Dwudniowa konferencja rozpoczeła się 25 czerwca. W uroczystej inauguracji uczestniczyła Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Małgorzata Omilanowska. Honorowy patronat nad uroczystosciami objęli marszałek Senatu RP Bohdan Borusewicz, były prezydent Francji Valery Giscard d’Estaing oraz Międzynarodowy Komitet UNESCO. Jan Potocki, herbu Pilawa był pierwszym polskim archeologiem i badaczem starożytności słowiańskich. Ten wielki erudyta zafascynowany nowymi koncepcjami naukowymi, został zapamiętany jako światły umysł wykraczający poza ramy swojej epoki. Pozostawił po sobie około

30 dzieł, napisanych w języku francuskim. Najważniejsze z nich to "Rękopis znaleziony w Saragossie", "Voyage en Turquie et en Egypte" (1788, przekład polski: "Podróż do Turek i Egiptu" 1789, 1849, 1924), "Essay sur l’histoire universelle et recherches sur celle de la Sarmatie" (1789-1792, 4 tomy), "Voyage dans quelques parties de la Basse-Saxe pour la recherche des antiquités Slaves ou Vendes" (1795). Urodził się 8 marca 1761 roku w Pikowie na Podolu, jako syn Józefa, krajczego wielkiego koronnego i Teresy Potockiej. Gdy miał siedem lat opuścił ojczyznę. Kształcił się w szkołach w Lozannie i Genewie. Świetnie władał językiem francuskim, a z językiem polskim zetknął się dopiero po przyjeździe do kraju w kwietniu 1778 roku. Odbył liczne podróże: do Turcji i Egiptu (1784), Holandii (1787), Hiszpanii i Maroka (1791), Dolnej Saksonii (1794) i na Kaukaz (1797-1798). Służył w armii austriackiej, walczył z berberyjskimi piratami na Morzu Śródziemnym. Przygody dokumentował w swoich relacjach niektóre tłumaczył na język polski Julian Ursyn Niemcewicz. Po powrocie do Polski został posłem na Sejm Czteroletni i działaczem obozu reform. We wrześniu 1788 roku założył Drukarnię Wolną, wydającą tygodnik relacjonujący debaty sejmowe "Journal Hebdomadaire de la Diete". Po przystąpieniu króla do Targowicy przeniósł się do Łańcuta. W 1792 roku napisał tam dla sceny dworskiej "Recueil des Parades" ("Parady"), sztukę w stylu komedii dell’arte.

Od 1803 roku Jan Potocki był członkiem warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Dzięki wpływom Adama Jerzego Czartoryskiego (bratanka Księżnej Marszałkowej Izabeli Lubomirskiej), ministra spraw zagranicznych cara Aleksandra I, został mianowany kierownikiem ekipy naukowej (lingwistów, etnografów, przyrodników) przy 240osobowym poselstwie rosyjskim,Pwyprawionym z końcem 1805 roku do Chin. Gdy jednak ambasador Rosji odmówił oddania hołdu przedstawicielowi cesarza Chin, 19 lutego 1806 roku poselstwo wróciło. Pisarz i podróżnik nękany silnymi bólami głowy i obawą przed obłędem, 23 grudnia 1815 roku odebrał sobie życie. Został pochowany w sieni kościoła w Pikowie. Jan Potocki był pierwszym Polakiem, który uniósł się w powietrze balonem i przeleciał nad Polami Mokotowskimi. Na pamiątkę tego lotu w Łańcucie została zorganizowana "Poczta Balonowa". Wyszedł też znaczek okolicznosciowy, wyemitowany przez Pocztę Polską pt. "Jan Potocki", zaprojektowany przez Macieja Jędrysika. Konferencji towarzyszyły wystawy, związane z osobą Jana Potockiego oraz rodziną Potockich. Na wystawie "Grand Tour czyli podróż życia Jana Potockiego" można było zobaczyć jego rękopisy, w tym kilka zeszytów powieści "Rękopis znaleziony w Saragossie". Znalazły się tam także pierwodruki jego prac, rysunki (np. kostiumu teatralnego Dżyngis-chana), dokumenty związane z polityczną działalnością Potockiego w czasie Sejmu Czteroletniego, korespondencja z siostrzenicą Marią Potocką, bratem Sewerynem oraz teściową Księżną Marszałkową Izabelą Lubomirską. Kolejna wystawa została zorganizowana w Wielkiej Jadalni, gdzie zaprezentowano wszystkie znane jego portrety. Można było zobaczyć Potockiego w różnych okresach życia, od kilkuletniego chłopca do dojrzałego mężczyzny sportretowanego w 1810 roku. Natomiast na wystawie "W rodzinnym kręgu" urządzonej w Jadalni Nad Bramą zaprezentowane zostały portrety przodków Jana Potockiego, zarówno ze strony matki jak i ojca oraz jego potomków. Osobna wystawa, prezentowana w Galerii Rzeźb, to cykl współczesnych ilustracji do "Rękopisu znalezionego w Saragossie" autorstwa Slavi Chrystowa. Powstały one z inspiracji i należą do kolekcji hrabiego Marka Potockiego, prawnika i bibliofila - obecnie głowy rodu Potockich z linii łańcucko-antonińskiej. Jubileusz Jana Potockiego zorganizowany przez MuzeumZamek w Łańcucie w 200. rocznicę śmierci stał się pierwszym światowym monograficznym muzealnym wydarzeniem poświęconym temu badaczowi, pisarzowi i podróżnikowi znanemu na całym świecie.

*** W przeddzień rozpoczęcia konferencji na Zamku w Łańcucie, 24 czerwca odbyło się otwarcie wystawy poświęconej Antoninom, pięknej rezydencji Potockich, leżącej obecnie na Ukrainie, w której gromadzono niezwykle cenne zbiory malarstwa (m.in. Matejko, Fałat), porcelany i książek. Niestety podczas rewolucji bolszewickiej Antoniny uległy całkowitemu zniszczeniu. Dlatego wystawa nosi tytuł "Antoniny po pożodze". Autorami wystawy są Teresa Bagińska-Żurawska i Wrzesław Żurawski, a organizatorem i włascicielem Miejska Bi-

"Jan Potocki z piramidami", 1804, olej na płótnie, wł. Muzeum w Łańcucie Fot. Jan Chrzciciel Lampi

Replika balonu braci Montgolfier, która pojawiła się w Łańcucie na pamiątkę lotu balonem pierwszego Polaka Jana Potockiego, nad Polami Mokotowskimi.

blioteka Publiczna w Łańcucie. Wystawę otwierał hrabia Marek Potocki. Odwiedzili ją też inni przedstawiciele rodziny Potockich, którzy przyjechali na Jubileusz Jana Potockiego. Porównanie świetnosci pałacu za czasów Józefa Mikołaja Potockiego (brata Romana, III ordynata łańcuc-

kiego) ze stanem obecnym, pobudzało do refleksji. Joanna Sokołowska-Gwizdka Foto. Muzeum-Zamek w Łańcucie

••• Materiał opracowany na podstawie publikacji PAP, "Gazety Wyborczej", Radia Rzeszów, strony internetowej Miejskiej Biblioteki Publicznej, strony Culture.pl oraz rozmów z organizatorami i uczestnikami uroczystosci w Łańcucie.


www.gazetagazeta.com

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 23

BANKRUCTWO TO NIE KONIEC TWOICH KŁOPOTÓW - TO TYLKO JEDNA Z DOSTĘPNYCH OPCJI Można zacząć wszystko od nowa Pytanie tylko jak?

KOMPLETNE DORADZTWO FINANSOWO-KREDYTOWE Pomoc przy odbudowie rekordu kredytowego • Bankructwo • Customer Proposal • Consolidation Loan • Linie kredytowe • Łączenie długów w jedną dogodną spłatę • Pośrednictwo przy rozmowach z Credit Agency

• 1, 2, 3 Mortgage • Oddłużanie • Spłaty komornika • Spłaty zaległości czynszowych • Spłata kredytów bankowych

Tel. 647 762-0497


strona 24

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com


www.gazetagazeta.com

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 25

POLSKA, KANADYJSKA I ÂWIATOWA TELEWIZJA W DOMU • 497 kanałów, 268 w High Definition • 32 polskie kanały, wszystkie główne kanały kanadyjskie i amerykańskie (ciągle dochodzą nowe)

• sport, telewizja dla dzieci • plus XBMC – tysiące filmów, seriali TV itp.. Jedyny wymóg – WiFi Internet $20 miesięcznie plus skrzynka od $115 (proste, samodzielne podłączenie) bez kontraktu, płatne co miesiąc - 647-878-6466

Mino poradzi i pomoże

Usługi komputerowe, naprawy, sprzęt – APPLE ZNAKOMITE CENY I JAKOŚĆ USŁUG www.MacSpot.ca 647-878-6466 1221 King St West, Toronto obok McDonald’s – bezpłatny parking


strona 26

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

Edyta Kowalewska, LL.B., HBA Barrister & Solicitor / Adwokat i Notariusz

Prawo Nieruchomości • Kupno i sprzedaż • Finansowanie, pożyczki hipoteczne • Inwestycjie budowlane

Prawo Biznesowe • Zakładanie, prowadzenie i reorganizacja biznesu • Umowy z partnerami biznesowymi i klientami

Testamenty i Sprawy Spadkowe • Testamenty i pełnomocnictwo Udzielamy wsparcia i pomocy prawnej w Toronto i Mississaudze Tel: 416.368.0600 ext 212 • Email: ekowalewska@businesslawyers.com39k

A D W O K A T K r z y s z t o f S z o p i ń s k i BA ( Hon. Phil.) LLB B ARRISTER • S OLICITOR • N OTARY P UBLIC • Prawo Karne - Legal Aid • Nieruchomości •Testamenty • Prawo Rodzinne • Imigracyjne • Postępowanie Sądowe • Prawo Handlowe

PIERWSZA KONSULTACJA GRATIS M

Tel. 416-368-3999

Fax: 416- 368-2227

www.gazetagazeta.com


www.gazetagazeta.com

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 27


strona 28

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

Krzysztof Preobra˝eƒski Anita Kocula NEINSTEIN & ASSOCIATES LLP renomowana kancelaria adwokacka w Toronto, 35 lat doświadczenia, specjalizująca się w sprawach odszkodowań z tytułu: ■

MIECZ I TARCZA

■ ■ ■ ■ ■

w walce o Twoje prawa

wypadków samochodowych i potrąceń poslizgnięć i upadków niezdolności do pracy na skutek choroby lub wypadku rozszczeń ubezpieczeniowych błędów w sztuce lekarskiej obrażeń na skutek produktów nie spełniających wymogów jakości i bezpieczeństwa błędów profesjonalnych

WE GET MAXIMUM COMPENSATION DOLLARS FOR YOU. YOU DO NOT PAY UNTIL YOUR CLAIM IS SETTLED FREE INITIAL CONSULTATION WITH ONE OF OUR TRIAL LAWYERS _____________________________

PRAWO KARNE

HONORARIUM POBIERAMY PO ZAKOŃCZENIU SPRAWY

I RODZINNE

BEZPŁATNE KONSULTACJE PRAWNE

Biuro: 416

964-1717 Cell 416 580-1408

Greg Neinstein

Queen St. W

Sheraton Centre 100 Richmond St. West, Suite 414, Richmond Tower

York St.

Richmond St. W

MOŻLIWOŚĆ WIZYT DOMOWYCH I SZPITALNYCH

1-866-920-4242

416-920-4242

Adelaide St. W

WWW.NEINSTEIN.COM

Toronto, ON, M5H 3K6 121k

Iwona M. Kaniak

Gazeta

Legal & Immigration Consultant

w Internecie

553 Wilson Heights Blvd., North York, ON, M3H 2V7

www.gazetagazeta.com

Tel: 647

Jeffrey Neinstein

NIE ZWLEKAJ, ZADZWOŃ, MÓWIMY PO POLSKU 416-969-4816

Bay St.

E-mail: preolaw@bellnet.ca

Gary Neinstein, QC

895-5885 • Fax: 905 303-6370

email: iwonakaniak@rogers.com

SPRAWY RODZINNE • separacje • rozwody • prawa rodzicielskie • alimenty • podziały majątków • piszemy również opinie do powtórnych małżeństw

SPRAWY IMIGRACYJNE • programy imigracyjne • imigracja rodzinna: małżeńska, partnerów oraz rodziców • refugee • wizy pracownicze i studenckie • live-in caregiver program Rzetelna i profesjonalna reprezentacja klienta w sądach i przed urzędami imigracyjnymi

w Gazecie Internetowej: • ARCHIWUM SPRAW NAJCIEKAWSZYCH • LISTY OD CZYTELNIKÓW • Polska • Europa • Świat • Kanada • Ontario • Toronto • Polonia • Pomóżmy innym • Historia mało znana • Biznes • Finanse • Kultura

Absolwentka polskiej szkoły projektowania i mody,

Agnieszka Budzińska od lat projektuje i szyje w Kanadzie. Od kostiumów teatralnych po wszelkie elementy garderoby dla dzieci, pań i panów – codzienne i odświętne, elementy wystroju wnętrz (zasłony, poduszki, narzuty, tapicerki, serwetki i obrusy), jej prace można obejrzeć na www.agnieszkadesign.com. Potrzebujesz przeróbki – Agnieszka dokonuje cudów!Jest niezawodna, szybka i dokładna. A także pełna pomysłów. Tel. 416-899-1674 lub pracownia 416-238-5030

• Film • Lektura na lato i nie tylko • Dobre rady • Komentarze, opinie • Prawo • W krzywym zwierciadle • Zdrowe ciało, zdrowy duch • Różności • Sport

1200 Bay Street. Suite 700. Toronto. Ontario, Canada. M5R 2A5

ŚM


Dbać o zdrowie można w każdym wieku Kiedy jest najlepszy czas na zmianę swojego życia? Czy kobiecie po 50-tce wypada się odchudzać? Jak wygląda babcia na siłowni? Odpowiedzi na wszystkie te pytania zawiera historia mojej pacjentki, Jolanty Szklarskiej z Bydgoszczy, która dzięki platformie online GACA SYSTEM schudła 23 kg. w lipcu – podjęłam szybką decyzję: stop! Jak długo można akceptować kupowanie kolejnych coraz większych ubrań?

» prezes Stowarzyszenia Zapobiegania Otyłości „Fatkillers” » inspirator zmian, specjalista żywieniowy i trener

Teraz kocham ruch i lubię siłownię Moja przygoda rozpoczęła się dość niespodziewanie. Od lutego do lipca 2014 roku podziwiałam, jak z Mądrym Odchudzaniem zmienia się moja córka Iza. Z pulchnej osoby zrobiła się fitnessową dziewczyną! Zachwycałam się jej figurą, ale nie podejrzewałam, że i ja, kobieta po pięćdziesiątce, babcia ślicznego wnusia, zdecyduję się na realizację programu Konrada Gacy. Przecież na diecie byłam od 10 lat. To wtedy zaczęło mi przybywać kilogramów. Z kobiety o wzroście 173 cm i o wadze 73 kg robiłam się coraz większą panią. Tłumaczyłam to sobie różnie: a to leczeniem hormonalnym, a to wiekiem 50 plus, a to problemami ze stawami. Moja waga zaczęła zbliżać się do 90 kg. I nagle – po urlopie

Na początku miałam jedną wątpliwość, jak poradzę sobie na siłowni Obawiałam się, że po prostu na nią nie pójdę. Ja, kobieta po pięćdziesiątce, rzucę się na maszyny i będę ćwiczyć? Myślałam, że to niemożliwe. Ale

FOT. AGNIESZKA KOZŁOWSKA

KONRAD GACA

W godzinę miałam już wykupiony abonament i umówioną konsultację Dwa dni później byłam na diecie! Trzymałam się w stu procentach zaleceń co do jedzenia i picia. Trenowałam ściśle według wskazówek. Kolejne, coraz mniejsze wskazania wagi dawały mi wspaniały zastrzyk energii. Bałam się tylko, że nie wytrzymam na diecie. I co? Cud! Z GACA SYSTEM nigdy nie czułam głodu. Zegarek regulował moje wizyty w kuchni. Odchudzanie on-line to wielka szansa dla ludzi mieszkających z dala od miast, gdzie są ośrodki stacjonarne GACA CENTRUM. Kiedy przypatrywałam się metamorfozom innych pacjentów, to mówiłam głośno: ja też tak chcę! Kilka miesięcy temu sama zakończyłam wyprowadzenie z diety.

po 1,5 miesiąca odchudzania dobrowolnie kupiłam karnet na siłownię i z wydrukowaną od pana Konrada kartką w ręku poszłam na ćwiczenia. Teraz kocham siłownię, namówiłam już znajomych na ćwiczenia. Promuję zdrowy tryb życia! A wszystko to dzięki panu Konradowi Gacy, który dał szansę takim osobom jak ja na lepsze, zdrowsze i lżejsze życie. Mam też kilka słów do pań po pięćdziesiątce. To, że jesteście teściowymi i babciami, nie usprawiedliwia Was, jeśli nie dbacie o siebie. Spróbujcie zrobić coś dla siebie na drugą połowę życia. Nie bój-

cie się „wiszącego” ciała, które Was nie posłucha. Z GACA SYSTEM Wam to nie grozi! Spójrzcie na mnie: w biodrach mam teraz 5 cm mniej, niż miałam w pasie! Waga pokazuje 23 kilogramy mniej, a zamiast rozmiaru 48 kupuję 38. I zamierzam tak trzymać i rozdawać swoją dobrą energię niedowiarkom! Nie szukajcie usprawiedliwień i wymówek. Was też stać na taki krok!

MINUS

23 KG

Dzięki platformie on-line możesz odchudzać się z GACA SYSTEM, nie wychodząc z domu. Daje ona możliwość realizacji programu odchudzającego osobom spoza granic Polski! ięcej informacji o przełomowym programie Mądrego Odchudzania oraz o możliwości realizowania go przez platformę GACA SYSTEM on-line można znaleźć na stronie www. gacasystem.pl.


strona 30

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

Horoskop na tydzień 2

Tel: 905 828 0001

17 - 23 lipca 2015

Baran 21.03 - 20.04

Z początkiem nowego tygodnia przyjdzie chęć zmian i przypływ energii. Czas dokończyć dawno rozpoczęte sprawy i zrobić letnie porządki. W ży-ciu prywatnym również. Przemyśl, czy Cię zadowala i co możesz w nim zmienić na lepsze. Otwórz się na nowych ludzi, pomyśl o zmianie otoczenia, zapisz się na lekcje tańca lub basen. Musisz uprawiać więcej sportu, nie tylko poprawi to Twoją kondycję i sylwetkę, ale również samopoczucie! Jeśli szykujesz się do zdawania egzaminu lub testu, o wyniki nie musisz się martwić. Pamiętaj też, że na naukę nigdy nie jest za późno. Im wyższe kwalifikacje tym większa szansa na lepsze stanowisko w pracy. Dlatego nie żałuj czasu i pieniędzy na różne kursy i szkolenia - to wspaniała inwestycja, która się zwróci. Bez względu na Twoją obecną sytuację zawodową. Dobry czas na zrobienie wszystkich badań kontrolnych. Umów się w końcu na wizytę u lekarza i nie odkładaj tego. Nawet jeśli na zdrowie nie narzekasz, upewnij się, czy wszystko jest w porządku. Dbaj o siebie i kuruj nawet najsłabsze przeziębienia, przy jesiennej pogodzie nietrudno o chorobowe komplikacje.

Byk 21.04 -21.05

Przez żołądek - do serca, pamiętaj o tym, jeśli planujesz spotkanie z nowo poznanym mężczyzną/kobietą. Wino, muzyka i smakowita kolacja to już połowa Twojego sukcesu! Nie wywieraj presji na partnera, może źle zrozumieć Twoje zamiary, a argumentacja, że się starzejesz, masz coraz więcej zmarszczek i pora na ślub raczej do niego nie dotrze. Pomyśl nad jakąś nową ciekawą pracą. To dobry moment, żeby wrócić do porzuconych pomysłów i projektów, zająć się tym, co było cały czas odkładane na później. Nie trać jednak sił na mało znaczące szczegóły, wykorzystaj w pełni swój potencjał. Czasem przydatna będzie czyjaś pomoc, nie odrzucaj jej. Powodzenie projektu przecież zależy od Ciebie i za to zostaniesz doceniony. Ten tydzień będzie dla Ciebie udany. Twoje samopoczucie może być kiepskie, więc musisz uważać, aby zdrowie Cię nie zawiodło w najmniej odpowiednim momencie. W najbliższy piątek weź relaksującą kąpiel - użyj do tego olejków, które ukoją ciało i umysł. Poproś partnera, aby zrobił Ci delikatny masaż pleców.

Bliźnięta 22.05 - 21.06

Zamiast narzekać, że jesteś sam, zainteresuj się ludźmi z Twojego otoczenia. Sąsiad z na przeciwka od dawna się w Tobie podkochuje i marzy, by zobaczyć Cię nago o poranku. Idź na całość! Uważaj tylko, by się nie pośliznąć na płytkach. Czar mógłby prysnąć, wielbiciel się przestraszyć, a Ty połamać. Przed Tobą ważna decyzja. Nie obawiaj się, jeśli czekają Cię zmiany, za którymi nie przepadasz. Poczynione teraz inwestycje powinny solidnie podreperować Twoje finanse. Ktoś wpływowy potraktuje bardzo poważnie Twoje pomysły. Masz szansę zrealizować coś, czego inni będą Ci zazdrościć. Będziesz się cieszyć wsparciem ze strony wielu osób. Zadbane dłonie to podstawa - nawilżaj je często, pielęgnuj paznokcie. Przyjrzyj się swojej diecie. Czy na pewno nie jesz zbyt dużych ilości mięsa? Jeśli czujesz się zmęczony psychicznie wybierz się na wieś do rodziny albo pójdź do najbliższego parku na długi spacer. W ten sposób odświeżysz umysł, a przy okazji skorzysta Twoje ciało.

www.gazetagazeta.com Nawet jeśli masz powód, by komuś powiedzieć przykre słowo, zachowaj to dla siebie. Wprowadzanie nerwowej i nieprzyjemnej atmosfery nikomu dobrze nie służy. Zafunduj sobie jakąś małą przyjemność dla odprężenia, może relaksacyjny masaż? Jeśli planujesz dalszy wyjazd, może on bardzo korzystnie wpłynąć na karierę zawodową. Ktoś przypadkowo spotkany po drodze podzieli się z Tobą swoimi doświadczeniami. Jeśli dobrze przemyślisz te rady i odpowiednio wprowadzisz je w życie, masz szanse wreszcie osiągnąć wymarzony cel. Jednak wiele zależy w tej sytuacji od Ciebie. Twoje ciało domaga się odpoczynku i relaksu. Powinieneś zafundować sobie wyjazd w jakieś przyjemne miejsce, gdzie będziesz miał okazję nieco się zregenerować. Może czas wypróbować kąpiele błotne i masaże? Na pewno poczujesz się świetnie - nic tak nie poprawia humoru jak zadbana sylwetka i tryskające zdrowiem ciało. Uważaj na różnego typu diety cud, zdecydowanie nie powinieneś się nimi katować! Spróbuj czegoś łagodniejszego i dostosowanego do pory roku. I przede wszystkim nie zapominaj o uśmiechu!

Lew 23.07 - 22.08

Trudne decyzje odłóż na odpowiedni moment, nie rób nic pochopnie. Zaczniesz zwracać większą uwagę na potrzeby najbliższych i zyskasz tym sobie ich przywiązanie. Nie szastaj pieniędzmi, może być z nimi krucho, a na wygraną w lotka się nie zapowiada. Zaplanuj remont albo przemeblowanie, zmiany w miejscu zamieszkania są jak najbardziej wskazane. Dobrze też zrobi Ci wyjazd z rodziną za miasto. W pracy napięty okres. Sporo bieRak gania i użerania się ze współpracowni22.06 - 22.07 kami i szefem, ale efekt końcowy bęTrzymaj na wodzy swój tempera- dzie tego wart. Postaw na swoim, jeśli ment i wybuchowy charakter, możesz jesteś przekonany o słuszności decyzji. zburzyć dobrą opinię, na którą pracujesz. Weź udział w nowym firmowym pro-

jekcie, Twoja zawodowa aktywność zostanie doceniona. Pomyśl o jakimś szkoleniu, dodatkowym wykształceniu, sam fakt jego posiadania ułatwi Ci awans albo pomoże w znalezieniu lepszej pracy. Uważaj na zdradliwą pogodę i nie zapominaj, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Zastanów się, czy może nie warto zrobić badania kontrolne. Łatwo też teraz o kontuzje, zwracaj więc szczególną uwagę na rozgrzewkę przed każdym treningiem. Nie daj się zwyciężyć lenistwu i codziennie ćwicz choć 15 min, zamiast spędzać ten czas przed telewizorem. To naprawdę niedużo, a z pewnością szybko zobaczysz efekty regularnych ćwiczeń.

Panna 23.08 - 23.09

W życiu prywatnym sielanka i harmonia. Dawno nie układało się tak dobrze! Powodzenie w związku procentuje i na innych płaszczyznach życia osobistego - będziesz mieć więcej sił, zapału i pozytywnego nastawienia, co zjedna Ci ludzi w Twoim otoczeniu. Łatwiej będzie Ci też uporządkować wszelkie domowe sprawy, które ciągle odkładasz. Nadchodzą trudne dni dla Twojej kariery zawodowej. Ktoś dostanie upragnione przez Ciebie stanowisko, o które tak długo się starałeś. Jednak nie załamuj się. Przeglądnij oferty pracy. Kilka ciekawych stanowisk już na Ciebie czeka. W nowym otoczeniu wreszcie dostaniesz okazję wykazania się, a zmiana wpłynie korzystnie na Twoją motywację. Będziesz w dobrej formie, ale by taki stan utrzymać dłużej, nie przestawaj o siebie dbać. Pomimo wyśmienitej kondycji nie rezygnuj z regularnego odpoczynku i codziennej gimnastyki. Dla lepszego samopoczucia zmień fryzurę lub styl ubierania. Poczujesz się atrakcyjniejszy. Będziesz miał wiele okazji do radości. Twierdzi się, że śmiech regeneruje duszę i tak będzie w Twoim przypadku.


www.gazetagazeta.com

Waga 24.09 - 23.10

Nie daj się chandrze i zapomnij o ostatnich niepowodzeniach. Myśl o dobrych rzeczach, które ostatnio Cię spotkały, nastroją Cię pozytywnie przed przyszłym tygodniem. Zafunduj sobie parodniowe wczasy na łonie natury. Po powrocie czeka Cię miła niespodzianka ze strony stęsknionej za Tobą osoby. Myśl pozytywnie! Czy naprawdę musisz aż tak gonić za pieniędzmi? Wyhamuj. To może się źle skończyć dla Twojego zdrowia i życia prywatnego. Daj sobie trochę luzu, przestań zgłaszać się na ochotnika do każdego zadania. Inni też powinni trochę popracować, a nie tylko liczyć na Ciebie. Szef i tak na razie nie ma pieniędzy na podwyżki. Piękna pogoda zachęca do wyjścia na zewnątrz i korzystania z jej dobrodziejstw. To dobry czas, żeby zrzucić nadmiarowe kilogramy i popracować nad swoim wyglądem. Spacery, jogging, szybki marsz - na pewno znajdziesz coś dla siebie. Nie popadaj w skrajności i uważaj, żeby się nie przetrenować. Zadbaj, żeby Twoja dieta była bogata w sezonowe specjały.

Skorpion 24.10 - 22.11

Wreszcie odkryjesz swoje zdolności przywódcze i organizacyjne. Dominacja w związku też zacznie Ci się podobać. Musisz jednak uważać, by nie zniechęcić do siebie partnera. Zorganizuj spotkanie przyjaciół ze szkoły, może przynieść ze sobą wiele nieoczekiwanych i miłych dla Ciebie niespodzianek. Nie zadzieraj nosa i przemyśl dwa razy, zanim coś powiesz. Nie zawsze musisz mieć rację, pogódź się z tym, zamiast prowokować bezsensowne kłótnie. Pamiętaj, że pobieżne traktowanie problemów grozi niefortunnymi decyzjami. Jeśli miałeś wcześniej

ustalone plany, będziesz je weryfikować niemal w ostatniej chwili. Możesz postawić na niewłaściwego konia i zaniedbać coś, co jest dla Ciebie szansą. Nie oglądaj się na innych - własna intuicja wskaże Ci najlepsze rozwiązanie. Pogoda w tym tygodniu nie będzie sprzyjać Twojemu samopoczuciu, ale możesz temu zapobiec. Sport to zdrowie, ale kiedy leje jak z cebra zamiast półgodzinnego porannego joggingu zostań z partnerem/partnerką w łóżku i rozbudź jego/jej namiętność - gwarantujemy, że spalisz tyle samo kalorii! W tym tygodniu czas zwrócić uwagę na właściwe nawilżenie skóry - zafunduj sobie regenerującą maseczkę do twarzy, a ciało nawilż balsamem.

Strzelec 23.11 - 21.12

W sercu huśtawka nastrojów. Z powodu sytuacji zawodowej ukochana osoba będzie miała zmienny humor. Przeczekaj i nie podchodź zbyt emocjonalnie do drobnych nieporozumień. Dzięki temu wszystko skończy się dobrze i już pod koniec tygodnia Twoja cierpliwość i wyrozumiałość zostaną nagrodzone. Rozkojarzenie nie sprzyja efektywnej pracy. Może rozsądnym wyjściem byłoby kilka dni wolnego? Poświęć ten czas na przemyślenie wszystkich męczących Cię spraw, żeby wrócić do pracy skoncentrowany i chętny do podejmowania nowych wyzwań. Czasa- mi taka decyzja okazuje się zbawienna dla kondycji psychicznej. Zdrowie niemal idealne. Jednak jeśli nie przestaniesz się przepracowywać szybko może ulec zmianie. W dzień należy Ci się przerwa, powinieneś coś zjeść, porozmawiać ze współpracownikami, zapomnieć na chwilę o obowiązkach. Ciągłe życie w stresie i pod presją może doprowadzić do wielu chorób, których skutki będziesz odczuwać przez lata. Ta pochwała szefa lub nawet awans chyba

nie są warte takiego poświęcenia, praw- łatwiej tłumaczyć się słabym zdrowiem, przecież dobrze wiesz, że to tylko lenida? stwo. Jeśli wydaje Ci się, że nikt nie Koziorożec zauważy spadku Twojej wydajności bardzo się mylisz. Szef jakiś czas może 22.12 - 20.01 przymykać na to oko, ale nie nadwyręNie siedź tyle na czacie, bo obro- żaj jego zaufania. Powinieneś wybrać śniesz w tłuszcz i nie wejdziesz w swo- się nad morze. Słońce, plaża, piasek, je ulubione ciuchy! Idzie wiosna, czas jod - tego trzeba Twojemu ciału i Tworandek i buzujących hormonów, za- im nerwom. Jeśli jesteś w związku, dbaj o siebie. Musisz ćwiczyć swoją zaplanuj regeneracyjny wyjazd we dwosilną wolę i charakter, czas wybić się z je - połączysz przyjemne z pożytecztłumu. Nie staraj się osiągnąć tego za nym. Przede wszystkim jednak żelawszelką cenę, by nie zrobić z siebie zna zasada - w zdrowym ciele, zdrowy pośmiewiska. Zacznij od zmiany stylu duch - przebywaj jak najwięcej na świena lekki i wiosenny. Może czas zafun- żym powietrzu. dować sobie wizytę u kosmetyczki? Wodnik 21.01 - 18.02 Śmiało wypowiadaj swoje oczekiwania Ryby wobec przełożonych - będą teraz trak21.02 - 20.03 tować Cię bardziej przychylnie. UwaJeżeli mieszkanie wymaga remonżaj jednak by nie przesadzić! Nie unikaj starych znajomych, bo jeden z nich tu lub od dawna planowałaś zmienić będzie mógł teraz dużo dla Ciebie zro- jego wystrój - nie zwlekaj z rozpoczębić. Otrzymasz dobrą wiadomość, na ciem prac. Ceny szybko idą w górę i którą czekasz od dłuższego czasu z taniej już nie będzie. Przy doborze nowielkim niepokojem. Zdrowie bez wych mebli i planowaniu możesz pozmian, ale nie przestawaj dbać o siebie. prosić o pomoc przyjaciela. Jest Ci barTrochę ruchu codziennie na pewno nie dzo wdzięczny więc z radością zgodzi zaszkodzi. Nie trzeba poświęcić na gim- się pomóc. W pracy zbliżają się rewolunastykę dużo czasu, zmiany w wyglą- cyjne zmiany. Mimo że atmosfera przez dzie i samopoczuciu będą szybko wi- kilka dni będzie nerwowa, a stosunki doczne. Nie lekceważ drobnych dole- między pracownikami napięte, Ty w gliwości, ponieważ mogą na długo po- efekcie znajdziesz się po stronie wygranych. Kiedy będzie już po wszystkim psuć Ci zdrowie. czeka was wielka niespodzianka - szef pokaże ludzką twarz i zaskoczy was Wodnik wszystkich. Niewykluczone, że znajdą 21.01 - 20.02 się nawet pieniądze na dawno obiecaW tym tygodniu uważaj z używka- ną podwyżkę. Pamiętaj o dokładnym mi. Musisz się nauczyć odmawiać i wietrzeniu mieszkania - sprzyja to dobardziej się kontrolować, inaczej odbi- bremu samopoczuciu i sprawności inje się to zarówno na Twoim zdrowiu telektualnej. Aby zapobiec narastaniu jak i życiu zawodowym. Słuchaj uważ- napięcia z partnerem i otoczeniem, nie, co mówią Twoi przyjaciele, wykaż nie ulegaj nastrojowi chwili. Zadbaj się empatią i staraj się zrozumieć ich zwłaszcza o to, by wieczorem w waargumenty. Nie próbuj za wszelką cenę szej sypialni zawsze było świeże poudowadniać, że masz rację, może to wietrze, nawet w chłodną noc - Twój doprowadzić do niepotrzebnych kon- partner zadba o to, by nie było Ci fliktów. Wykaż więcej inicjatywy, prze- zimno. Gimnastyka pomoże Ci zrzustań odkładać wszystko na później i cić zbędne kilogramy i poprawi nalekceważyć obowiązki. Oczywiście naj- strój.

29 KRZYŻÓWKA GAZETY z... nagrodą Poziomo: 1. Najpoważniejszy muszkieter 6. żywa i płynna 10. Chęć szkodzenia innym 11. Pływają w zalewie 12. Przywiązanie do lipy 13. Strona nie czerwona 15. Ta sama skala co cetnara 18. Skręt do wódki 19. Przy kranie mają zastosowanie 20. Z listy organisty 21. Cygaro w marynarce 25. Amerykański kucharz na okręcie? 26. żwirowa mowa 27. Łupie w kręgosłupie 28. Zapłacił za jaskółkę 31. Zgłasza do rozpatrzenia 34. Goście - gospodarzami, gospodarze - gośćmi (odwrotnie niż poprzednio 35. Na szczęście wisi 38. Forum greckich sporów 40. Przychodzi z pracy 42. Szybkie spojrzenie rozpoznawcze 43. Znane lniane 44. Więcej niż nic 45. Z ostatkami na ostatek Pionowo: 1. Trwały ślad przyjścia na świat 2. Stanie na żądanie 3. Nie krzyczy 4. żartobliwości jegomości 5. Matematyczny wykres 6. Zewnętrzne wymiary kopary 7. Pływa z włokiem 8. Opłata na dzień dobry 9. Odpowiedzialna za koniec pokoju 14. Bratem z pasjonatem 16. Autem do rowu 17. Śpiewane nabożeństwo wieczorne 22. Goryle w garniturach 23. Ma przed dziobem barek kilka 24. Działka heroiny 29. Jest the best 30. Całkowite oddanie 32. I po nim 33. Wypalana, malowana i na stół podawana 35. Bramka, a u niej klamka 36. Mieści banalne treści 37. Połączony stronami 39. Statek skazańców 41. Sprzedaje podwędzone kiełbasy Prawidłowe rozwiązania krzyżówki (hasło) nadesłane (pocztą, e-mailem: krzyzowka@gazetagazeta.com lub faksem: 647. 557.3627 w ciągu 7 dni pod adresem redakcji GAZETY wezmą udział w losowaniu nagród - bonów książkowych wartości 35 dolarów.

strona 31

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

KALENDARIUM

"GAZETY" 17 lipca 2015 - piątek (198. dzień roku);

Imieniny: Anety, Bogdana 1943 - Gen. dyw. Tadeusz Bór-Komorowski został mianowany dowódcą Armii Krajowej. 1943 - Rzeź wołyńska: zbrodnia w Kupowalcach (1617 lipca) dokonana przez oddział powstańców UPA na około 150 Polakach. 1986 - Ostatnia w historii Polski amnestia więźniów politycznych. 1989 - Polska wznowiła stosunki dyplomatyczne z Watykanem.

18 lipca 2015 - sobota (199. dzień roku);

Imieniny: Emila, Erwina 1399 - W Krakowie w wieku 25 lat zmarła królowa Polski Jadwiga Andegaweńska; kanonizowana przez papieża Jana Pawła II w 1997 r. 1918 - W Jekaterynburgu w nocy z 16 na lipca bolszewicy zamordowali byłego cara Mikołaja II i jego rodzinę. 1943 - Gen. Tadeusz Komorowski "Bór" objął funkcję Komendanta Głównego Armii Krajowej.

19 lipca 2015 - niedziela (200. dzień roku);

Imieniny: Wincentego, Wodzisława 1901 - W Holsterhausen w Westfalii urodził Stanisław Mikołajczyk, działacz ruchu ludowego, premier rządu RP na uchodźstwie. 1946 - W Przemyślu doszło do przekazania stronie polskiej części zbiorów lwowskiego Ossolineum oraz "Panoramy Racławickiej". Zbiory przewieziono następnie do Wrocławia. 1951 - W Warszawie rozpoczął się proces gen. SS i policji Juergena Stroopa, kierującego w czasie wojny m.in. akcją likwidacji warszawskiego getta.

20 lipca 2015 - poniedziałek (201. dzień roku);

Imieniny: Czesława, Fryderyka 1980 - Władze komunistyczne podpisały ze strajkującymi w Lublinie porozumienie dotyczące podwyżek płac. 2007 - Przez gminy województwa śląskiego (Kłomnice, Rędziny i Mstów) przeszła trąba powietrzna, niszcząc ok. 150 budynków oraz raniąc 7 osób. Wiatr zniszczył również zabudowania i odciął od świata wieś Skotniki gminie Aleksandrów (województwo łódzkie).

21 lipca 2015 - wtorek (202. dzień roku);

Imieniny: Daniela, Apolinarego 1958 - Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa wyłamali bramę i przeprowadzili rewizję Instytutu Prymasowskiego na Jasnej Górze. 2008 - W Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie został pochowany tragicznie zmarły prof. Bronisław Geremek. 2009 - W trakcie egzekucji komorniczej w Kupieckich Domach Towarowych w Warszawie doszło do starć między zabarykadowanymi tam kupcami i wynajętym przez komornika przedsiębiorstwem ochroniarskim.

22 lipca 2015 - środa (203. dzień roku);

Imieniny: Marii, Brygidy 1974 - Oddano do użytku warszawską Trasę Łazienkowską. 2002 - Afera Rywina: w redakcji Gazety Wyborczej producent filmowy Lew Rywin złożył jej redaktorowi naczelnemu Adamowi Michnikowi korupcyjną propozycję korzystnych zapisów w ustawie medialnej w zamian za 17,5 miliona dolarów. Rozmowa została nagrana przez Michnika na dwóch magnetofonach i ujawniona w Gazecie 27 grudnia tego samego roku.

23 lipca 2015 - czwartek (204. dzień roku);

Imieniny: Bogny, Brygidy 1422 - Król Władysław II Jagiełło wydał przywilej czerwiński. 1683 - Położono kamień węgielny pod budowę warszawskiego kościoła Przemienienia Pańskiego. 1759 - Wojna siedmioletnia: zwycięstwo wojsk rosyjskich nad pruskimi w bitwie pod Kijami. 1792 - Król Stanisław August Poniatowski przystąpił do konfederacji targowickiej. 1896 - W Krakowie odbyła się premiera opery Goplana z muzyką Władysława Żeleńskiego i librettem Ludomiła Germana, na podstawie Balladyny Juliusza Słowackiego.

Notowania złotówki w Polsce w stosunku do niektórych walut obcych kurs średni z czwartku, 16 lipca 2015 Kanada 1 CAD - 2,9171 zł, USA 1 USD - 3,7694 zł, UE 1 EUR - 4,1111 zł W. Brytania 1 GBP - 5,8877 zł.

Pogoda w Toronto i w okolicach (źródło: toronto.cbc.ca)

piątek

24°/

20°

sobota 31° /21° niedziela Rozwiązanie - hasło 27 krzyżówki GAZETY brzmi "Od bezczynności umysł rdzewieje". Bon książkowy wartości 35 dolarów do wykorzystania w księgarni "Gazety"wylosowała pani Katarzyna Kotlarczyk z Mississaugi, ON oraz pani Anna Grzywka z Ottawy, ON. Nagrody wyślemy pocztą. GRATULUJEMY!

32°/

19°

poniedziałek

28°/

17°


Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 32

www.gazetagazeta.com

Sport

Kwalifikacje piłkarskiej Ligi Europejskiej

ze sportu

Na bieżniach i wokół stadionów Kwalifikacje piłkarskiej Ligi Mistrzów

Mistrz Polski zaczął od zwycięstwa Piłkarze Lecha Poznań pokonali na wyjeździe FK Sarajewo 2:0 (1:0) w pierwszym meczu drugiej rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów. Rewanżowe spotkanie rozegrane zostanie w stolicy Wielkopolski 22 lipca. Piłkarze Lecha wygrywając 2:0 w stolicy Bośni i Hercegowiny uczynili bardzo duży krok na drodze do awansu do kolejnej rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów. Podopieczni Macieja Skorży nie zagrali tak efektownie jak przeciwko Legii w Superpucharze Polski, ale za to bardzo skutecznie. Od początku meczu widać było, że to Lech chce narzucić rywalom swoje warunki i już w pierwszych minutach przeprowadził kilka niezłych akcji. Zapędy ofensywne mistrza Polski zostały jednak nieoczekiwanie wstrzymane przez kontuzję Karola Linetty. Kolejne minuty upłynęły pod znakiem spokojnej, a momentami nudnej gry z obu stron. Gospodarze zaliczyli pierwsze nieśmiałe próby zagrożenia bramce Jasmina Burica, który po ponad siedmioletniej przerwie po raz pierwszy wystąpił w swojej ojczyźnie. Ataki zawodników z Sarajewa nie sprawiały jednak większych kłopotów poznaniakom. W 30. min. lechici byli bardzo blisko objęcia prowadzenia, lecz strzał Kaspra Hamalainena trafił w poprzeczkę, a dobitka Tamasa Kadara została zablokowana. Po chwili to gospodarze stanęli przed szansą zdobycia gola. Błąd popełnił Tomasz Kędziora, piłka trafiła do Krste Velkoskiego, ale ten z narożnika pola karnego strzelił wprost w poznańskiego bramkarza. Kilka minut później trener Skorża znów miał kolejny ból głowy, bowiem Dawid Kownacki doznał urazu w starciu z jednym z piłkarzy FK i przedwcześnie musiał opuścić boisko. Na przekór kłopotom, poznaniacy w końcu dopięli swego. Po dokładnym dośrodkowaniu Łukasza Trałki, Hamalainen głową trafił do siatki, choć Senedin Ostrakovic był bliski wybicia piłki. W drugiej połowie mistrzowie Bośni próbowali się odgryzać, ale nie potrafili stworzyć groźnych sytuacji. W 62. min. z rzutu wolnego dośrodkował Barry Douglas, a intencje Szkota wyczuł Denis Thomalla. Były reprezentant niemieckiej młodzieżówki, który zaledwie trzy tygodnie temu dołączył do Lecha, ładnym uderzeniem głową podwyższył wynik. Prowadząc 2:0, lechici grali bardzo ekonomicznie i w końcówce oddali inicjatywę rywalom. Kilka strzałów piłkarzy FK było groźnych, ale mijały światło bramki.

Kibice Lecha Poznań podczas meczu kwalifikacyjnego mistrza Polski z FK Sarajewo na Fehim Demir PAP/EPA stadionie w stolicy Bośnii i Hercegowiny, Sarajewie 14 lipca br.

FK Sarajewo - Lech Poznań 0:2 (0:1) Bramki: 0:1 Kasper Hamalainen (40-głową), 0:2 Denis Thomalla (62-głową). Żółte kartki: FK Sarajewo - Tomislav Barbaric, Haris Duljevic, Bojan Puzigaca; Lech – Dariusz Formella, Tomasz Kędziora,DarkoJevtic.Sędziował:PaoloValeri(Włochy).Widzów ok. 18 tys. FK Sarajewo: Senedin Ostrakovic – Anel Hebibovic, Milan Stepanov, Tomislav Barbaric, Bojan Puzigaca – Samir Radovac (78. Edin Rustemović), Gojko Cimirot, Haris Duljevic, Milos Stojcev (66. Mehmed Alispahic), Krste Velkoski (73. Amer Bekic) - Leon Benko. Lech: Jasmin Buric – Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Tamas Kadar, Barry Douglas – Dawid Kownacki (38. Dariusz Formella), Łukasz Trałka, Kasper Hamalainen, Karol Linetty (7. Dariusz Dudka), Szymon Pawłowski (78. Darko Jevtic) – Denis Thomalla. Po meczu FK Sarajewo - Lech Poznań (0:2) powiedzieli: Dżenan Uscuplic (trener FK Sarajewo): "Lech stworzył trzy sytuacje i zdobył dwie bramki. Można mówić o małym szczęściu z ich strony. Myślę, że nie zasłużyliśmy na aż tak niekorzystny wynik przed rewanżem. Graliśmy dziś twardo w obronie, wzmocniliśmy tę formację dwójką dobrych zawodników - Stepanovem i Barbaricem, którzy dobrze się zaprezentowali. Niestety, niefortunna sytuacja, gdy Stepanov przebywał poza boiskiem, by zmienić zakrwawioną koszulkę sprawiła, że straciliśmy pierwszego gola. W drugiej połowie przysnęliśmy przy stałym fragmencie gry wykonywanym 40 metrów od naszej bramki i to kosztowało nas utratę drugiego gola. Pojedziemy do Poznania zagrać o wszystko, pokazać się z jak najlepszej strony, ale nasze szanse nie są duże". Maciej Skorża (trener Lecha Poznań): "Za nami bardzo trudny mecz z wymagającym przeciwnikiem, mającym w składzie wielu dobrze wyszkolonych technicznie zawodników. Graliśmy przeciwko drużynie zdeterminowanej i przy żywiołowo reagującej publiczności. Cieszę się, że udało się wygrać, zdobyć dwie bramki nie tracąc żadnej. Szczególnie, że ten mecz źle się dla nas zaczął. Straciliśmy ważnego zawodnika, jakim jest Karol Linetty. Na szczęście potrafiliśmy utrzymać rywala w miarę daleko od naszej bramki i staraliśmy się raz po raz stwarzać sytuacje. Bardzo dobre zachowanie Łukasza Trałki dało nam prowadzenie. W

drugiej połowie próbowaliśmy kontrolować mecz. Różnie to wychodziło, lecz byliśmy skuteczni w defensywie. Druga bramka ustawia nas w dobrej sytuacji przed rewanżem, ale nic nie jest przesądzone. Pamiętamy, że rok temu drużyna z Sarajewa dwukrotnie awansowała, odrabiając straty na boiskach rywali. Swoje spotkanie wygrał też m.in. NK Maribor - 1:0 z FK Astana z Kazachstanu. Jedyną bramkę zdobył w piątej minucie były gracz Legii Warszawa Marko Suler. Aby zagrać w fazie grupowej Champions League, Lech musi pokonać zespół ze stolicy Bośni i Hercegowiny, a następnie przebrnąć przez dwie kolejne rundy. W środowych meczach drugiej rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Mistrzów zwycięstwa odniosły ekipy Celticu Glasgow oraz BATE Borysów. Niespodzianką jest remis mistrza Chorwacji Dinama Zagrzeb z najlepszym w Luksemburgu Fola Esch. Rewanże odbędą się 21-22 lipca. Wyniki 2. rundy kwalifikacji LM (rewanże 21-22 lipca): FK Ventspils (Łotwa) - HJK Helsinki (Finlandia) 1:3 (0:0) APOEL Nikozja (Cypr) - FK Vardar Skopje (Macedonia) 0:0 FC Midtjylland (Dania) - FC Lincoln Red Imps (Gibraltar) 1:0 (1:0) Łudogorec Razgrad - Milsami Orgiejów (Mołdawia) 0:1 (0:1) FK Molde (Norwegia) - Pjunik Erywań (Armenia) 5:0 (2:0) FC Hibernians Paola (Malta) - Maccabi Tel Awiw (Izrael) 2:1 (0:1) The New Saints (Walia) - Videoton FC (Węgry) 0:1 (0:0) NK Maribor (Słowenia) - FK Astana (Kazachstan) 1:0 (1:0) FK AS Trencin (Słowacja) - Steaua Bukareszt (Rumunia) 0:2 (0:0) Partizan Belgrad (Serbia) - Dila Gori (Gruzja) 1:0 (0:0) Malmoe FF (Szwecja) - Żalgiris Wilno (Litwa) 0:0 BATE Borysów (Białoruś) - Dundalk FC (Irlandia) 2:1 (2:1) Celtic Glasgow (Szkocja) - Stjarnan (Islandia) 2:0 (1:0) Dinamo Zagrzeb (Chorwacja) - Fola Esch (Luksemburg) 1:1 (1:1) Karabach Agdam (Azerbejdżan) - Rudar Pljevlja (Czarnogóra) 0:0 Skenderbeu Korcza (Albania) - FC Crusaders (Irlandia Północna) 4:1 (2:0) FK Sarajevo (Bośnia i Hercegowina) - Lech Poznań (Polska) 0:2 (0:1) W piątek odbędzie się losowanie, które wyłoni kolejnych rywali zwycięzców. W trzeciej rundzie do rywalizacji dołączą: Szachtar Donieck, Ajax Amsterdam, CSKA Moskwa, FC Brugge, Monaco, Young Boys Berno, Sparta Praga, Fenerbahce Stambuł, Panathinaikos Ateny i Rapid Wiedeń (tzw. ścieżka ligowa) oraz FC Basel, FC Salzburg i Viktoria Pilzno (ścieżka mistrzowska).

Tylko skromne zwycięstwo Legii Piłkarze Legii Warszawa wygrali przed własną publicznością z rumuńskim FC Botosani 1:0 (0:0) w pierwszym meczu 2. rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej. Rewanż w czwartek 23 lipca. Stołeczny zespół prezentował podobny poziom, jak w meczu o Superpuchar z Lechem (1:3). Podopieczni trenera Henninga Berga grali bez pomysłu i chaotycznie. Mieli kłopot, by wykorzystać nieliczne okazje podbramkowe, ale... wygrali. Goście natomiast widząc niemoc rywali zobaczyli swoją szansę na osiągnięcie korzystnego wyniku i konstruowali składne akcje. W 15. minucie celny, ale niegroźny strzał oddał Ciprian Brata. Z kolei najlepszą okazję w pierwszej połowie gospodarze mieli w 22. minucie, kiedy w doskonałej sytuacji znalazł się Węgier Nemanja Nikolic. Jego strzał Płamen Iliew z trudem obronił, ale wobec dobitki Michała Kucharczyka byłby bezradny, gdyby ten... nie skierował piłki głową nad poprzeczką. Legioniści nie potrafili narzucić przeciwnikowi swojego stylu gry, a ten nie miał problemów z rozbijaniem ich ataków. Kucharczyk był jednym najbardziej widocznych graczy Legii, ale był równie chaotyczny. Nikolic z kolei wyróżniał się tym, że często znajdował się na pozycji spalonej. Poza kilkoma udanymi zagraniami niewidoczny był Ondrej Duda. Stąd piłkarzom schodzącym do szatni na przerwę towarzyszyły głośne gwizdy. Po zmianie stron wicemistrzowie Polski ruszyli do bardziej zdecydowanych ataków. Nie przyniosły one jednak żadnych efektów i wraz z upływem czasu, do głosu coraz częściej dochodził rumuński zespół. W 66. minucie Kuciak miał sporo problemów po strzale z rzutu wolnego Raula Costina. Kilka minut później, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, groźnym strzałem popisał się Jakub Rzeźniczak, jednak bramkarz FC Botosani obronił. W 75. minucie doskonałą okazję zmarnował Aleksandar Prijovic. Szwajcarski napastnik w sobie tylko znany sposób strzelił głową ponad bramką z kilku metrów. W tym okresie gry podopieczni Berga mieli zdecydowaną przewagę i efektem tego była bramka Dudy w 77. minucie. Słowak, który latem miał przenieść się do Interu Mediolan, popisał się precyzyjnym strzałem z linii pola karnego. Mimo kilku dogodnych okazji na podwyższenie prowadzenia w końcówce, ostatecznie Legia odniosła skromne zwycięstwo i ponownie zaprezentowała się słabo. Rewanż za tydzień w Rumunii. Śląsk Wrocław zremisował na własnym stadionie z IFK Goeteborg 0:0 w pierwszym meczu 2. rundy kwalifikacji piłkarskiej Ligi Europejskiej. Rewanż zostanie rozegrany 23 lipca w Szwecji. Po wyrównanym meczu, w którym w pierwszej połowie lepsze wrażenie sprawiał Śląsk, a w drugiej rywale, wrocławianie zre-

misowali 0:0. W rewanżu teoretycznie w lepszej sytuacji będą Szwedzi, gdyż zagrają na swoim boisku. Trener Tadeusz Pawłowski zaskoczył mocno składem, bo w wyjściowej jedenastce znalazło się aż pięciu nominalnych obrońców plus dwóch defensywnych pomocników. Z graczy ofensywnych był tylko Jacek Kiełb, Robert Pich i Peter Grajciar. Widać było, że miejscowi chcą za wszelką cenę przede wszystkim nie stracić gola, ale nie broniąc się, lecz prowadząc grę. I wychodziło im to bardzo dobrze, gdyż byli częściej przy piłce i częściej gościli na połowie rywali. Spokojnie rozgrywali piłkę w obronie, a później przez linię pomocy krótkimi podaniami szukali luk w defensywie gości. Praktycznie nie było długich zagrań. Śląsk mimo optycznej przewagi sytuacji bramkowych też nie miał więcej. Groźnie z rzutu wolnego uderzył Grajciar, raz w ostatniej chwili po indywidualnej akcji zablokowany został Kiełb i jeszcze godny odnotowania był strzał głową Tomasz Hołoty. Chociaż brakowało sytuacji podbramkowych, kibice nie mogli się nudzić, bo oglądali starcie dwóch świetnie realizujących swe założenia drużyn. Przypominało to pojedynek bokserów, którzy mają swój plan i skrzętnie go realizują. Również piłkarze Jagiellonii Białystok zremisowali na własnym stadionie z Omonią Nikozja 0:0 w pierwszym meczu 2. rundy kwalifikacyjnej Ligi Europejskiej. Rewanż - 23 lipca na Cyprze. Gospodarze nie zdołali wypracować żadnej zaliczki przed rewanżem na Cyprze, choć bezbramkowy remis w pucharach nie jest wynikiem złym. Spotkanie przebiegało w dość szybkim tempie, ale obie drużyny miały kłopot ze stwarzaniem podbramkowych sytuacji. Jagiellonia zaczęła od mocnego uderzenia. Już pierwsza akcja mogła jej przynieść prowadzenie, ale Taras Romanczuk uderzył niecelnie po podaniu Patryka Tuszyńskiego. Niemal kopia ich akcji miała miejsce chwilę później, choć z drugiej strony boiska podał Gruzin Nika Dżalamidze, a spudłował Przemysław Frankowski. Na następne groźne akcje pod bramką Kostasa Panayi kibice czekali do doliczonego do pierwszej połowy czasu gry. Najpierw w polu karnym gości zakotłowało się po indywidualnej akcji Dżalamidze, a następnie bramkarz Omonii obronił główkę Łotysza Igorsa Tarasovsa po "wrzutce" z wolnego Estończyka Konstantina Vassiljeva. W drugiej połowie gra również toczyła się głównie w środku pola, a podbramkowych spięć było jak na lekarstwo. Piłkarze trenera Michała Probierza, podobnie jak przed przerwą, mocniej przycisnęli dopiero w końcówce, jednak ani Michał Gajos, ani Tuszyński nie znaleźli drogi do siatki rywali.


Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

strona 33

Sport

Lech Poznań zdobył piłkarski Superpuchar Polski Mistrz Polski zaprezentował mistrzowską formę i w meczu o Superpuchar Polski przed ponad 40-tysięczną publicznością pewnie pokonał wicemistrza kraju. Dawno już "Kolejorz" nie wygrał tak łatwo ze swoim odwiecznym rywalem. Dla obu zespołów był to też sprawdzian generalny przed pierwszymi spotkaniami w europejskich pucharach i inauguracją rozgrywek ekstraklasy. Lech pokazał, że po niespełna trzech tygodniach treningów jest już znów gotowy do walki. Tymczasem ekipa Henninga Berga sprawiała wrażenie jakby dopiero rozpoczęła przygotowania. Trener poznaniaków Maciej Skorża zgodnie z przedmeczowymi zapowiedziami wystawił najsilniejszy skład, który kilka tygodni temu zdobył mistrzostwo kraju. Pojawili się też nowi zawodnicy: Marcin Robak, Denis Thomalla oraz Dariusz Dudka. W Legii zadebiutowali z kolei Nemanja Nikolic oraz Michał Pazdan, ale niczym szczególnym nie błysnęli, podobnie jak reszta zespołu. Spotkanie dla gospodarzy ułożyło się wręcz idealnie. Już w 10. minucie do trochę bezpańskiej piłki dopadł Tomasz Kędziora, który mocno uderzył zza pola karnego. Piłka po drodze odbiła się od jednego z warszawskich graczy i zmyliła interweniującego Dusana Kuciaka. Goście próbowali przenieść ciężar gry na połowę Lecha, ale poznaniacy bez większych kłopotów radzili sobie ze sporadycznymi atakami przeciwnika. Mistrzowie Polski dominowali na boisku i kolejne ataki sunęły na bramkę Kuciaka. Na 2:0 podwyższył Marcin Kamiński, który przytomnie zamknął akcję po dośrodkowaniu Barry'ego Douglasa. Druga odsłona nie przyniosła już większych emocji. Lech nadal dominował na boisku, ale nie forsował już tempa, oszczędzając siły przed pojedynkiem kwalifikacji Ligi Mistrzów z FK Sarajewo. Mimo to, poznaniacy mieli kilka sytuacji na podwyższenie wyniku. Znów na pole karne zapędził się Kamiński, lecz z kilku metrów strzelił wprost w bramkarza Legii. W końcówce warszawianie zepchnęli Lecha do obrony, wywalczyli kilka rzutów rożnych, które były jednak łatwe do rozszyfrowania przez defensorów "Kolejorza". Tymczasem lechici szukali swoich szans w kontratakach i po jednym z nich Karol Linetty wygrał pojedynek sam na sam z Kuciakiem. W doliczonym czasie gry, po rzucie rożnym i sporym zamieszaniu, Michał Żyro zmniejszył rozmiary porażki. Jeszcze przed honorowym trafieniem dla Legii, blisko tysiąc kibiców warszawskiego klubu zdegustowanych postawą swojej drużyny opuściło stadion. Lech Poznań - Legia Warszawa 3:1 (2:0) Bramki: 1:0 Tomasz Kędziora (10), 2:0 Marcin Kamiński (35), 3:0 Karol Linetty (87), 3:1 Michał Żyro (90+4). Żółte kartki: Lech - Barry Douglas, Marcin Robak, Tamas Kadar (Lech); Legia - Jakub Rzeźniczak. Lech: Jasmin Buric – Tomasz Kędziora (67. Kebba Ceesay),

Marcin Kamiński, Tamas Kadar, Barry Douglas – Szymon Pawłowski (46. Dariusz Formella), Karol Linetty, Kasper Hamalainen (67. Darko Jevtic), Łukasz Trałka, Dawid Kownacki (79. Dariusz Dudka) – Marcin Robak (46. Denis Thomalla). Legia: Dusan Kuciak – Łukasz Broź, Igor Lewczuk, Jakub Rzeźniczak, Tomasz Brzyski – Guilherme (67. Michał Żyro), Tomasz Jodłowiec, Adam Ryczkowski (46. Ondrej Duda), Michał Pazdan (67. Dominik Furman), Michał Kucharczyk (74. Michał Masłowski) – Nemanja Nikolic (82. Marek Saganowski). Sędziował: Mariusz Złotek (Stalowa Wola). Widzów: 40 008 tys. Po meczu Lech Poznań - Legia Warszawa (3:1) powiedzieli: Maciej Skorża (trener Lecha Poznań): "Dobrze rozpoczynamy sezon. Zależało nam na tym, by na swoim stadionie dla tak licznej publiczności zagrać dobry mecz i to się udało. Trzy strzelone bramki, zdobyty Superpuchar Polski, ale również długimi fragmentami dobra gra, jak na ten okres sezonu. Jest w zespole optymizm, nie mniej staramy się go jednocześnie tonować przed ważnym dla nas spotkaniem w Sarajewie. - Cieszę się, że jako zespół zagraliśmy dobrze, ale warto wspomnieć o nowych zawodnikach. Trzech z nich się pojawiło na boisku i każdy z nich był w stanie wnieść coś nowego do drużyny. Musimy pamiętać, że Marcin Robak dopiero wraca do długiej przerwie, z powodu kontuzji nie grał przez dwa miesiące. Myślę, że jeszcze dwa, trzy tygodnie potrzebuje, by pewniej poczuć się z piłką i nowymi kolegami. Denis Thomalla bardzo szyb-

Bastad- Paula Kania i słowacka tenisistka Janette Husarova pokonały słowacko-francuski debel Jana Cepelova-Alize Lim 6:3, 7:5 i awansowały do ćwierćfinału turnieju WTA Tour na kortach ziemnych w Bastad. Amerykanka Serena Williams odniosła w środę 40. zwycięstwo w sezonie. •••

Zawodnicy Lecha Poznań fetują zdobycie piłkarskiego Superpucharu Polski po pokonaniu Legii Warszawa 3:1 w Poznaniu, 10 bm. Trofeum trzyma Łukasz Trałka. W centrum prezes PZPN Zbigniew Boniek (odwrócony). Bartosz Jankowski PAP

ko wkomponował się do zespołu i pokazał swój potencjał. Legia była dziś wymagającym rywalem, pokazała trochę nowe oblicze. Pozostaje wciąż groźnym zespołem i w tym sezonie na pewno będzie biła się o mistrzostwo". Henning Berg (trener Legii Warszawa): "Gratuluję Lechowi zwycięstwa. Bez wątpienia dziś byli od nas lepsi i to w wielu aspektach. My natomiast jesteśmy bardzo zawiedzeni wynikiem. Trudno w tej chwili powiedzieć, dlaczego zagraliśmy tak słabo. Na

pewno przyczyną nie jest tu kwestia przygotowania fizycznego, ale raczej należy jej upatrywać w sferze mentalnej. Lech potrafił wykorzystać dwie pierwsze okazje i pod tym względem okazał się niezwykle efektywny. Nie ma sensu teraz analizować każdego detalu naszej gry. Musimy jeszcze dużo rzeczy poprawić i szybko wrócić na nasz poziom, jeśli myślimy o osiągnięciu sukcesu. Dzisiaj nasza gra nie była taka, jakiej oczekujemy".

18 medali Polaków na Uniwersjadzie w Korei Południowej Polacy zakończyli udział w 28. Letniej Uniwersjadzie z dorobkiem 18 medali - czterech złotych, dziesięciu srebrnych i czterech brązowych (12 zdobyli lekkoatleci). "W poniedziałek zakończyliśmy występy. Przed nami ceremonia zamknięcia Uniwersjady i powrót do kraju. Przez 11 dni nasi sportowcy dali nam możliwość oglądania ich rywalizacji. Choć nie zawsze udało się wejść na podium, to zajęliśmy sporo lokat punktowanych z najgorszym dla sportowca czwartym miejscem włącznie. Osiemnaście zdobytych medali plasuje nas na piątej pozycji w historii startów w letnich uniwersjadach. Za dwa lata kolejna akademicka impreza na Tajwanie" - poinformował Marek Szlachta z biura prasowego polskiej misji. W 28. Uniwersjadzie wystąpiło w 13 dyscyplinach 154 sportowców-studentów w biało-czerwonych barwach. Pierwsze trofeum tej imprezy dla Polski zdobyły wioślarki Martyna Mikołajczak (WSG Bydgoszcz/RTW Lotto Bydgostia) i Monika Kowalska (UKW Bydgoszcz/Bydgoski Klub Wioślarek), zajmując drugie miejsce w wyścigu dwójek wagi lekkiej. Był to jednocześnie 300. medal wywalczony przez biało-czerwonych w historii studenckich igrzysk. Po ostatni (brązowy) sięgnęła sztafeta 4x400 m mężczyzn w składzie: Mateusz Zagórski (Społ. Akad. Nauk Łódź/MUKL Brodnica), Michał Pietrzak (AWF Katowice/AZS AWF), Kamil Gurdak (Uniwersytet Rzeszowski/

Sprinte m przez stadio ny

Warszawa - Lech Poznań wyprzedził Legię Warszawa w piłkarskim rankingu finansowym ekstraklasy wynika z raportu firmy doradczej EY i spółki prowadzącej rozgrywki. Trzecia jest Lechia Gdańsk. Siedem klubów osiągnęło zysk, a łączna strata wszystkich jest najniższa w historii. •••

Warszawa - Kubańczyk Wilfredo Leon Venero, uznawany za jednego z najlepszych siatkarzy świata, decyzją Prezydenta RP od wtorku posiada obywatelstwo polskie - poinformowali w przesłanym PAP oświadczeniu zawodnik i jego menedżer Andrzej Grzyb. •••

Madryt - Real Madryt trzeci raz z rzędu został uznany przez magazyn "Forbes" najbardziej wartościowym klubem sportowym świata. Wyceniono go na 3,26 mld dol., co oznacza spadek w porównaniu do notowania sprzed roku (3,44 mld). Za nim są dwie ekipy z zawodowych lig USA. •••

Tallinn - Dwanaście medali młodzieżowych mistrzostw Europy zdobyli w Tallinnie polscy lekkoatleci, którzy z tym dorobkiem uplasowali się na czwartej wśród krajów. To najlepszy występ od 2009 roku. Światowej klasy wynik uzyskał Patryk Dobek - 48,84 na 400 m przez płotki. •••

Stadion w południowokoreańskim Gwangju - miejsce zmagań lekkoatletów podczas 28. PAP/EPA Letniej Uniwersjady

MKS Stal Nowa Dęba) i Rafał Omelko (AWF Wrocław/AZS AWF). Bieg Gurdaka bez buta gospodarze wpisali na listę niebanalnych wyczynów uniwersjadowej rywalizacji, a Pietrzak stwierdził: "Największym bohaterem jest Kamil, który pokonał prawie 400 metrów bez jednego buta. Nigdy do tej pory nic takiego nam się nie zdarzyło". W historii letnich igrzysk akademickich biało-czerwoni wywalczyli dotąd 317 medali. Medale 28. Letniej Uniwersjady dla Polski zdobyli: ZŁOTE Joanna Linkiewicz (AWF Wrocław/AZS AWF) - 400 m ppł Małgorzata Hołub (Politechnika Koszalińska/KL Bałtyk Koszalin), Linkiewicz,MonikaSzczęsna,JustynaŚwięty(obieAWFKatowice/ AZS AWF) - 4x400 m Paweł Fajdek (WSEwS Warszawa/Agros Zamość) - rzut młotem Jerzy Kowalski (WSG w Bydgoszczy/KW Gopło Kruszwica) wioślarstwo SREBRNE Hołub - 400 m Emilia Ankiewicz (WSEwS Warszawa/AZS AWF) - 400 m ppł

Paulina Guba (AWFiS Gdańsk/OKS Start Otwock) - pchnięcie kulą Joanna Fiodorow (WSWFiT Białystok/AZS OŚ Poznań) - rzut młotem Anna Jagaciak-Michalska (Uniwersytet Przyrodniczy Poznań/ AZS OŚ) - skok w dal Adam Pawłowski (WST-P Poznań/AZS OŚ), Grzegorz Zimniewicz (PWSZ Leszno/UKS Achilles Leszno), Artur Żaczek (WSEiT Poznań/AZS OŚ), Kamil Kryński (WSFiZ Białystok/Podlasie) 4x100 m Martyna Mikołajczak (WSG Bydgoszcz/RTW Lotto Bydgostia), Monika Kowalska (UKW Bydgoszcz/BKW) - wioślarstwo Dawid Grabowski (UP Poznań/KS Posnania), Adam Wicenciak (AWF Poznań/KW 04) - wioślarstwo Bartosz Jasiecki (Uniwersytet Bydgoski/Zawisza Bydgoszcz) strzelectwo Jasiecki, Paweł Pietruk (WSFiZ Białystok/UKS Kaliber), Maciej Wojtasiak (WAT Warszawa/Legia) - strzelectwo (drużynowo) BRĄZOWE Marta Puda (Uniwersytet Ekonomiczny Katowice/TMS Sosnowiec) - szabla Jagaciak-Michalska - trójskok Robert Sobera (AWF Wrocław/AZS AWF) - skok o tyczce Mateusz Zagórski (Społ. Akad. Nauk Łódź/MUKL Brodnica), Michał Pietrzak (AWF Katowice/AZS AWF), Kamil Gurdak (Uniwersytet Rzeszowski/MKS Stal Nowa Dęba), Rafał Omelko (AWF Wrocław/AZS AWF) - 4x400 m

Barcelona - FC Barcelona zrezygnowała z usług Macieja Lampego. Szefowie koszykarskiego wicemistrza Hiszpanii nie zdecydowali się na przedłużenie umowy o kolejny sezon - poinformował dziennik "Marca". Polakiem jest natomiast zainteresowany inny klub ACB - Valencia Basket. •••

Porto - Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński zdobyli brązowy medal otwartych mistrzostw Europy w żeglarskiej klasie 49er. Wśród kontynentalnych załóg w Porto wygrali Niemcy Justus Schmidt i Max Boehme, a w klasyfikacji generalnej Nowozelandczycy Peter Burling i Blair Tuke. •••

Ateny - Trzy medale - złoty, srebrny i brązowy - zdobyli polscy kolarze torowi pierwszego dnia mistrzostw Europy młodzieżowców i juniorów w Atenach. Najcenniejszy wywalczyła juniorka Justyna Kaczkowska (UKS Twoja Merida Imielin) w wyścigu na 2 km na dochodzenie. •••

Leszno - Żużlowcy Fogo Unii Leszno wywalczyli na własnym torze tytuł mistrza Polski par klubowych. Srebrny medal przypadł drużynie MONEYmakesMONEY. pl Stali Gorzów a trzecie Unii Tarnów. Z powodu deszczu rozegrano 14 biegów.


strona 34

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

LŚ siatkarzy

Polacy pokonali Włochów i zagrają w półfinale Polscy siatkarze pokonali w Rio de Janeiro Włochów 3:1 (25:15, 27:25, 20:25, 25:20) i zagrają w półfinale Ligi Światowej. To było pierwsze spotkanie biało-czerwonych w Final Six, a zwycięstwem zapewnili sobie co najmniej drugie miejsce w grupie J. Polska: Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Rafał Buszek, Mateusz Bieniek i Paweł Zatorski (libero) oraz Dawid Konarski, Grzegorz Łomacz, Mateusz Mika, Marcin Możdżonek, Piotr Gacek (libero). Włochy: Stefano Mengozzi, Luca Vettori, Simone Giannelli, Filippo Lanza, Emanuele Birarelli, Emanuele Birarelli, Jacopo Massari i Massimo Colaci (libero) oraz Davide Saitta, Oleg Antonov, Simone Anzani. Na dzień przed pierwszym meczem Final Six we włoskiej ekipie doszło do skandalu. Trener Mauro Berruto usunął z reprezentacji czterech podstawowych zawodników: kapitana Dragana Travicę, Ivana Zaytseva, Giulio Sabbiego i Luigi Randazzo za to, że nie wrócili na czas do hotelu. Media skreśliły praktycznie Italię i uznały, że w takiej sytuacje nie ma ona żadnych szans w turnieju w Rio de Janeiro. Już jednak pierwszy mecz pokazał, że z Włochami należy się liczyć, a Berruto świetnie potrafi wychodzić z trudnych sytuacji. Drużyna z Półwyspu Apenińskiego wygrała z Serbią 3:2, a trener Polaków Stephane Antiga mówił: "Nie skupiamy się na tym, co dzieje się w drużynie rywali, a na tym, by zagrać swoją siatkówkę. Musimy zwycięstwo wywalczyć na boisku, bo nikt nam niczego w prezencie nie da". Pierwszy set pokazał jednak coś całkowicie innego. Biało-czerwoni rozbili rywali 25:15, a wszystko zaczęło się od serwisu Mateusza Bieńka, z którym kompletnie sobie nie radzili. Polacy prowadzili 5:0 zanim po błędzie polskiego środkowego rywale zdobyli pierwszy punkt. Druga partia pokazała, że całe spotkanie tak łatwe dla mistrzów świata nie będzie. Włosi się pozbierali i praktycznie przez cały set prowadzili. Rozkręcili się Luca Vettori i Filippo Lanza. Ekipa Berruto miała nawet trzy piłki setowe, ale żadnej z nich nie wykorzystała. Ostatecznie po bardzo dobrej grze w końcówce blokiem i świetnej postawie Kubiaka, który asem serwisowym zdobył ostatni punkt, to właśnie Polacy wygrali 27:25. Przyjmujący Halkbanku Ankara był najskuteczniejszym z biało-czerwonych. Włosi jednak w czwartym secie znaleźli na niego receptę i często zatrzymywali go blokiem. Problemy ze skończeniem akcji mieli także inni i rywale szybko odskoczyli na siedem punktów (6:13). Antiga zdecydował się na roszady w składzie. Na boisku pojawili się Dawid Konarski, Grzegorz Łomacz, Marcin Możdżonek i Mateusz Mika. Zwłaszcza ostatni z nich wniósł trochę świeżości. Przy stanie 12:20 to właśnie Mika był w polu zagrywki i Polacy zdobyli cztery punkty z rzędu. Całości strat nie udało się jednak odrobić i Italia zwyciężyła 25:20. Białoczerwoni w tej partii popełnili aż 12 niewymuszonych błędów.

W kolejnej długo nie potrafili odskoczyć Włochom. Udało się przy zagrywce Piotra Nowakowskiego. Zawodnicy Berruto zaczęli popełniać coraz więcej błędów, a na drugą przerwę techniczną Polacy schodzili prowadząc 16:12. Takiej przewagi nie dali sobie już odebrać i wygrali 25:20. "Pierwsze mecze w takich turniejach zawsze są nerwowe. W naszym wypadku doszła też świadomość, że zwycięstwo za trzy punkty daje półfinał. Dlatego jesteśmy bardzo zadowoleni z wygranej i tego, że od razu awansowaliśmy, ale trzeba powiedzieć, że nie było to najlepsze spotkanie w naszym wykonaniu" - przyznał przed telewizyjnymi kamerami Kubiak. Kapitan zdobył najwięcej punktów w polskiej ekipie - 19, a w zespole Włochów Filippo Lanza - 14. W piątek podopiecznych trenera Antigi czeka mecz z Serbią. Ekipa z Bałkanów, by również znaleźć się w strefie medalowej, musi wygrać. W pierwszym starciu turnieju finałowego uległa ona bowiem Italii 2:3. Polacy po raz ostatni medal Ligi Światowej zdobyli w 2012

Sprinte m przez

Londyn - Rozstawiona z "jedynką" Serena Williams pokonała hiszpańską tenisistkę Garbine Muguruzę (20.) 6:4, 6:4 w finale Wimbledonu. Amerykanka wywalczyła 21. tytuł wielkoszlemowy w karierze, a w londyńskiej imprezie triumfowała po raz szósty. W finale męskiego Bartosz Kurek (L) w akcji przeciwko Włochom Jacopo Massari i Simone Anzani podczas singla Novak Djokovic pokonał Antonio Lacerda PAP/EPA meczu w Rio de Janeiro 16 lipca br. Szwajcara Rogera Federera 7:6 (7roku, kiedy w Sofii jedyny raz W "polskiej" grupie Serbowie 1), 6:7 (10-12), 6:4, 6:3 i wywalczył triumfowali. Za końcowe zwy- potrzebują zwycięstwa nad biadziewiąty tytuł wielkoszlemowy w cięstwo FIVB wypłaci premię w ło-czerwonymi, by zapewnić sokarierze. Był to trzeci tytuł serbskiewysokości miliona dolarów. bie udział w półfinale. go tenisisty na londyńskiej trawie. Polska jako jedyna drużyna Wyniki i tabele turnieju finałowego Ligi Światowej: ••• jest już pewna gry w półfinale grupa I Charlotte - Kuba pokonała GwateLigi Światowej. Biało-czerwoni Francja - Brazylia 3:1 (29:27, 21:25, 29:31, 19:25) malę 1:0 i awansowała do ćwierćfipo zwycięstwie nad Włochami Brazylia - USA 3:1 (28:26, 22:25, 25:22, 27:25) nału Złotego Pucharu CONCACAF mają zapewnione przynajmniej Tabela: - piłkarskich mistrzostw strefy Amedrugie miejsce w tabeli grupy J. 1. Francja 1 1 0 3-1 3 ryki Północnej, Środkowej i KaraCiekawie wygląda rywaliza- 2. Brazylia 2 1 1 4-4 3 ibów. Tej samej sztuki dokonał cja w drugiej grupie; w niej 3. USA 1 0 1 1-3 0 Meksyk, który w drugim meczu gruwszystko jest jeszcze możliwe. O Grupa J py C zremisował z Trynidadem i awans walczą Brazylia, Francja i Włochy - Serbia 3:2 (25:23, 14:25, 25:23, 20:25, 15:9) Tobago 4:4. W ćwierćfinale Meksyk USA. Jeśli w piątek Amerykanie Polska - Włochy 3:1 (25:15, 27:25, 20:25, 25:20) zagra z Kostaryką, a Trynidad z Pawygrają z "Trójkolorowymi" 3:1 Tabela: namą. Ostatnią parę 1/4 finału twoto o tym, która z trzech drużyn 1. Polska 1 1 0 3-1 3 rzą Haiti i Jamajka. Złoty Puchar znajdzie się w strefie medalowej 2. Włochy 1 1 1 4-5 2 CONCACAF zakończy się 26 lipca. zadecydują... małe punkty. 3. Serbia 1 0 1 2-3 1 ••• Zurych - Jeffrey Webb z Kajmanów, jeden z siedmiu wysokiej rangi działaczy FIFA zatrzymanych 27 maja w Zurychu i podejrzewanych przez amerykańską prokuraturę o korupcję na wielką skalę, zgodził się na ekstradycję do USA.

Rafał Majka wygrał 11. etap Tour de France Rafał Majka, po samotnym, pięćdziesiękilometrowym rajdzie, wygrał w środę w Cauterets w Pirenejach 11. etap kolarskiego wyścigu Tour de France. To trzecie etapowe zwycięstwo polskiego kolarza z grupy TinkoffSaxo w Wielkiej Pętli. Majka zdecydował się na atak bardzo wcześnie i był jednym z inicjatorów ucieczki kilkunastoosobowej grupki, która topniała w miarę pokonywanych kilometrów. Na początku podjazdu pod legendarną przełęcz Tourmalet Polakowi towarzyszyła jeszcze siódemka kolarzy, a ich przewaga nad również topniejącym peletonem wynosiła pod siedem minut. Grupa z liderem Brytyjczykiem Christophem Froomem (Sky) i głównymi pretendentami do czołowych lokat przyspieszyła na podjeździe i przewaga stopniała do niespełna pięciu minut. Kiedy Majka zorientował się w sytuacji, zdecydowanie przyspieszył i zostawił współtowarzyszy ucieczki, ponownie powiększając przewagę. W efekcie samotnie pokonał około 50 kilometrów górskiego etapu, wygrał górską premię imienia Jacquesa Goddeta na słynnym Tourmalet i zwyciężył z przewagą minuty nad Irlandczykiem Danielem Martinem (Cannondale). Ubiegłoroczny triumfator klasyfikacji górskiej TdF, dzięki zwycięstwu na Tourmalet i kolejnej premii, awansował na trzecie miejsce w punktacji "górali" tegorocznego wyścigu, za dwójką kolarzy Sky - Froome'em i Australijczykiem Richie Porte'em. Jak mówił w pierwszych wywiadach na mecie etapowy zwycięzca, trudno porównywać ten triumf z ubiegłorocznymi sukcesami. "Przyjechałem na ten wy-

•••

Montpellier - Sąd w Montpellier uznał gwiazdę światowej piłki ręcznej Francuza Nikolę Karabatica i jego brata Lukę winnymi udziału w nielegalnych zakładach bukmacherskich w 2012 r. Nikola został skazany na grzywnę w wysokości 10 tys. euro, brat zapłaci o pięć tysięcy więcej. Rafał Majka na podium 11 etapu Tour de France

ścig pomagać Alberto (Contadorowi - PAP). Sytuacja ułożyła się dziś tak, że otworzyła się szansa na sukces etapowy. Cieszę się, że udało mi się ją wykorzystać, a zwycięstwo chciałbym zadedykować kolegom z drużyny, którzy musieli się wycofać z wyścigu Daniele Bennatiemu (poturbował się w kraksie - PAP) i Ivanowi Basso (w środę przeszedł operację raka jądra - PAP)" - powiedział Rafał Majka. Dla zawodników walczących o czołowe lokaty środowy etap był w zasadzie remisowy. Peletonik z liderem i jego rywalami przyjechał na metę ponad pięć minut po Polaku. Kolejne sekundy stracił natomiast ubiegłoroczny triumfator Touru - Włoch Vincenzo Nibali. Górski pirenejski odcinek był ostatnim w tegorocznym wyścigu nie tylko dla Bennatiego. Z imprezy wycofali się także były mistrz świata Portugalczyk Rui Costa, Belg Johan Van Summeren, Niemiec Dominik Nerz czy Estończyk Rein Taaramae. Wyniki 11. etapu (Pau - Cauterets, 188 km): 1. Rafał Majka (Polska/Tinkoff-Saxo) 5:02.01 2. Daniel Martin (Irlandia/Cannondale) strata 1.00 3. Emanuel Buchmann (Niemcy/Bora Argon) 1.23 4. Serge Pauwels (Belgia/MTN Qhubeca) 2.08 5. Thomas Voeckler (Francja/Europcar) 3.34

Kim Ludbrook PAP/EPA

6. Julien Simon (Francja/Cofidis) 3.34 7. Bauke Mollema (Holandia/Trek) 5.11 8. Alejandro Valverde (Hiszpania/Movistar) 5.19 9. Chris Froome (W. Brytania/Sky) 5.21 10. Alberto Contador (Hiszpania/Tinkoff-Saxo) 5.21 ... 41. Bartosz Huzarski (Polska/Bora-Argon) 15.54 131. Michał Gołaś (Polska/Etixx-Quick Step) 31.21 146. Michał Kwiatkowski (Polska/Etixx-Quick Step) 32.34 Klasyfikacja po 11 etapach: 1. Chris Froome (W. Brytania/Sky) 41:03.31 2. Tejay van Garderen (USA/BMC) 2.52 3. Nairo Quintana (Kolumbia/Movistar) 3.09 4. Alejandro Valverde (Hiszpania/Movistar) 3.59 5. Geraint Thomas (W. Brytania/Sky) 4.03 6. Alberto Contador (Hiszpania/Tinkoff-Saxo) 4.04 7. Tony Gallopin (Francja/Lotto) 4.33 8. Robert Gesink (Holandia/LottoNL) 4.35 9. Warren Barguil (Francja/Giant) 6.44 10. Bauke Mollema (Holandia/Trek) 7.05 ... 46. Rafał Majka (Polska/Tinkoff-Saxo) 45.32 56. Bartosz Huzarski (Polska/Bora-Argon) 52.41 83. Michał Kwiatkowski (Polska/Etixx-Quick Step) 1:06.02 91. Michał Gołaś (Polska/Etixx-Quick Step) 1:08.07 Triumfator 11. etapu Tour de France Rafał Majka nie ukrywał, że lubi ciepło i rywalizacja w upale bardzo mu odpowiada. Nic więc dziwnego, że cieszą go prognozy przewidujące wysokie temperatury zarówno w czwartek, jak i podczas etapów alpejskich. Polski kolarz podkreśla, że jego rolą na wyścigu jest pomaganie liderowi ekipy Alberto Contadorowi, a w środę skorzystał z tego, że otrzymał od drużyny wolną rękę.

•••

Drzonków - Sebastian Stasiak zdobył złoty medal w otwartych mistrzostwach Polski w pięcioboju nowoczesnym, które odbywają się w Drzonkowie k. Zielonej Góry. Drugie miejsce zajął Białorusin Kirił Kasjanik, a trzecie kolega klubowy Stasiaka - Michał Gralewski. Po brąz MP sięgnął Remigiusz Golis (UKS G8 Bielany Warszawa). •••

Paryż - Hiszpan Joaquim Rodriguez z ekipy Katiusza wygrał w Plateau de Beille w Pirenejach 12. etap wyścigu kolarskiego Tour de France. Mistrz świata Michał Kwiatkowski (Ettix-Quick-Step) jechał w czołówce aż do połowy długiego podjazdu do mety. Liderem pozostał Brytyjczyk Chris Froome (Sky). •••

Cali - Szymon Mazur (MKS MOS Płomień Sosnowiec) pchnął kulę o wadze 5 kg na odległość 21,77 i zdobył w kolumbijskim Cali srebrny medal 9. lekkoatletycznych mistrzostw świata U-18. To pierwsze trofeum polskiej ekipy w tej imprezie i 14. w historii. •••

Eskilstuna - Konrad Bukowiecki (Gwardia Szczytno) zdobył złoty medal 23. mistrzostw Europy juniorów w pchnięciu kulą (6 kg) w szwedzkiej Eskilstunie. Wynikiem 22,62 m poprawił rekord imprezy i Polski w kategorii do lat 20.


www.gazetagazeta.com

strona 35

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015 Sport

Rajdowe ME

AUTO - MOTO - SPORT

Formuła 1

Kajetanowicz startuje w Estonii Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran (Ford Fiesta R5) otrzymali drugi numer startowy w Rajdzie Estonii, szóstej eliminacji samochodowych mistrzostw Europy (17-19 lipca). Z jedynką Rewelacje•Atrakcje•Wyniki pojedzie lider cyklu Irlandczyk Craig Breen (Peugeot 208 S2000). Trasa w Estonii ma 656,4 km, w tym 204,8 km podzielonych na 16 odcinków specjalnych. Najdłuższy ma prawie 35 km długości i będzie przejeżdżany dwukrotnie. Odcinki w 99 procentach mają nawierzchnie szutrowe, tylko jeden procent to łączniki asfaltowe. W piątek 17 lipca na ulicach Tartu zostanie rozegrany superoes, a prawdziwe ściganie zaplanowano na sobotę (9 odcinków) i niedzielę (6). Estońskie szutry są bardzo szybkie. W poprzedniej edycji jedna z załóg na prostej uzyskała 213 km/h. W 2014 roku rajd wygrał Estończyk Ott Tanak (Ford Fiesta R5), którego średnia www.f1.v10.pl prędkość na ponad 200 km odkraksę miał Niemiec Adrian Su- cinków specjalnych wyniosła til (Sauber). Kilka minut później 128,6 km/h. w dźwig służący do odholowywania uszkodzonych bolidów Rajdowe MŚ uderzył Francuz. Stan 26-letniego kierowcy był krytyczny, został natychmiast odwieziony do Podczas posiedzenia w MexiSzpitala Generalnego Prefektu- co City Światowa Rada Sportów ry Mie w Yokkaichi, gdzie prze- Motorowych FIA przedstawiła szedł operację krwiaka mózgu. projekt nowego regulaminu rajOd zabiegu jest w stanie kry- dowych mistrzostw świata od tycznym, ale stabilnym. W dwa 2017 roku, który wprowadza kilmiesiące po wypadku kierowca ka zasadniczych zmian. Najważzostał przewieziony do kliniki niejsza to znaczne zwiększenie uniwersyteckiej w Nicei, gdzie mocy silników w samochodach nadal przebywa. WRC - od obecnych 300 KM do Na początku grudnia Między- około 380 KM. Zwyżka mocy zonarodowa Federacja Samocho- stanie uzyskana dzięki modernidowa (FIA) uznała, że Bianchi zacji technologicznej i zwiększeponosi odpowiedzialność za wy- niu doładowania turbosprężarki. padek. Według raportu FIA franRajdy staną się - jak przewicuski kierowca jechał za szybko. dują projektodawcy - dla kibiców "Bianchi nie zwolnił na tyle, bardziej atrakcyjne, poprawi się aby uniknąć utraty kontroli w ich widowiskowość, kierowcy tym samym miejscu trasy, w któ- będą szybciej jeździli na odcinrym kłopoty miał Adrian Sutil. kach specjalnych. FIA zakłada, Bolid uderzył w dźwig z prędko- że dzięki temu wzrośnie zainteścią 126 km/h. Wszystkie służby resowanie motorsportem, na traratunkowe i medyczne działały sach pojawi się więcej zespołów. zgodnie z procedurami, a ich zaPierwszym z nich będzie ekiradność przyczyniła się do uratowania życia Bianchiego" - napisano w liczącym 396 stron raporcie. Dwadzieścia lat po śmierci słynnego argentyńskiego kierowcy Formuły 1 Juana Manuela Fangio dojdzie do ekshumacji jego ciała. Zezwolił na to sąd w Buenos Aires przychylając się do wniosku kierowcy Oscara Cesara Espinozy, który twierdzi, że jest synem legendy automobilizmu. Do ekshumacji i pobrania kodu DNA dojdzie 7 sierpnia. Fangio, pięciokrotny mistrz świata Formuły 1 (1951 oraz 1954-57) nie był żonaty i oficjalnie nie miał dzieci, ale przez długą część życia utrzymywał bliskie relacje z matką Espinozy - Andre Berruet. Niecodziennym wydarzeniem z życia legendarnego kierowcy było porwanie, do którego doszło na początku 1958 r. podczas pobytu w Hawanie. Został uwięziony przez kubańskich rebeliantów, którzy jednak po kilkudziesięciu godzinach uwolnili go. Fangio zmarł 14 lipca 1995 roku w wieku 84 lat.

Kalendarz na 2016 rok zatwierdzony Podczas posiedzenia Światowej Rady Sportów Motorowych FIA, które odbyło się w Mexico City, zatwierdzony został kalendarz Formuły 1 na sezon 2016. Zaplanowane jest 21 wyścigów. Zmieniono terminy Grand Prix Malezji i Rosji, do kalendarza wrócił wyścig o Grand Prix Niemiec, który w tym roku został odwołany z powodu problemów finansowych organizatora. W lipcu 2016 roku odbędzie się pierwszy w historii wyścig Formuły 1 o Grand Prix Azerbejdżanu. W programie mistrzostw świata znalazło się 21 wyścigów, o dwa więcej niż w tym roku. Rywalizacja tradycyjnie rozpocznie się na początku kwietnia w Australii, a zakończenie sezonu ma nastąpić 27 listopada w Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Zgodnie z sugestiami grupy strategicznej F1 ujednolicono kary dla teamów za wykorzystanie silnika poza wyznaczonym limitem czterech jednostek. Od 2016 roku maksymalną karą będzie wycofanie zawodnika na koniec stawki. Nowi produceni, obecnie tylko Honda, mają limit zwiększony do pięciu jednostek napędowych. Kalendarz F1 na sezon 2016: 3 kwietnia GP Australii 10 kwietnia GP Chin 24 kwietnia GP Bahrajnu 1 maja GP Rosji 15 maja GP Hiszpanii 29 maja GP Monako 12 czerwca GP Kanady 26 czerwca GP Wielkiej Brytanii 3 lipca GP Austrii 17 lipca GP Europy (Baku) 31 lipca GP Niemiec 7 sierpnia GP Węgier 28 sierpnia GP Belgii 4 września GP Włoch 18 września GP Singapuru 25 września GP Malezji 9 października GP Japonii 23 października GP USA (Austin) 30 października GP Meksyku 13 listopada GP Brazylii 27 listopada GP Abu Zabi Tymczasem kierowca Formuły 1 teamu Williams Brazylijczyk Felipe Massa uważa, że jego partner z zespołu Fin Valtteri Bottas jest obecnie najlepiej rokującym zawodnikiem, który dostanie najbardziej intratne propozycje na nowy sezon. "Valtteri z wyścigu na wyścig jeździ coraz lepiej, wróżę mu w Formule wielkie sukcesy. Będzie mógł przebierać w ofertach pracy na nowy sezon" - uważa 34letni Massa, jeden z najbardziej doświadczonych kierowców w stawce. Brazylijczyk jeździ w F1 od 2002 roku, gdy po raz pierwszy wystartował w ekipie Saubera.

Tor wyścigowy w Baku

Umowa Bottasa z Williamsem kończy się po sezonie 2015. Na razie nie wiadomo, czy Fin zdecyduje się na jej przedłużenie. Nieoficjalnie wiadomo, że już otrzymał propozycję przejścia od Ferrari, gdzie po sezonie 2015 kończy się kontrakt jego rodaka Kimiego Raikkonena. Ekipa z Maranello na sezon 2016 ma tylko jednego "pewniaka"; jest nim czterokrotny mistrz świata Niemiec Sebastian Vettel. Kto zastąpi Raikkonena - to nadal sprawa otwarta, na liście kandydatów obok Bottasa, są także Australijczyk Daniel Ricciardo z Red Bulla i Niemiec Nico Huelkenberg z Force India. "Valtteri wcale nie musi odchodzić od Williamsa, jestem przekonany, że dostanie propozycję przedłużenia kontraktu. Ma wielki talent, potrafi dobrze się ścigać. Byłoby szkoda, gdyby odszedł od nas" - dodał Massa. Bottas na razie spokojnie podchodzi do wszystkich spekulacji na temat jego dalszych losów w Formule 1. "Jestem wdzięczny mojej ekipie, że dała mi możliwość zostania kierowcą testowym, a później wyścigowym. Bez Williamsa nie byłoby mnie w wyścigach" - mówi Fin dyplomatycznie. Nie kryje jednak, że zainteresowanie ze strony Ferrari daje mu dużą satysfakcję. Natomiast ojciec kierowcy Formuły 1 Julesa Bianchiego, walczącego o życie po wypadku na torze Suzuka, w wywiadzie dla francuskiego radia przyznał, że nadal nie ma żadnej poprawy w stanie zdrowia syna. Kierowca Formuły 1 nadal jest w stanie krytycznym, ale - jak zapewniają lekarze - stabilnym. "Od wypadku już minęło dziewięć miesięcy, stan syna się nie poprawia. Lekarze mówili, że najważniejsze będzie pierwsze sześć miesięcy po wypadku. Jeżeli w tym czasie nie było zasadniczej poprawy, trudno wierzyć, że wróci do zdrowia" - powiedział Philippe Bianchi. Do wypadku doszło 5 października 2014 roku podczas wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Japonii. W końcówce rywalizacji, na mokrym po deszczu torze,

Tanak w tegorocznym 72. Rajdzie Polski, siódmej rundzie mistrzostw świata był trzeci, wygrał sześć z osiemnastu odcinków specjalnych. W Estonii, obok Kajetanowicza, pojedzie jeszcze kilka innych polskich załóg. Na liście zgłoszeń jest w sumie 66 ekip. "Będę tam po raz pierwszy, a nie znając estońskich dróg, niewiarygodnie trudno będzie pojechać tym tempem, którym mam w zwyczaju walczyć. Dzięki pomocy organizatorów rajdu przed startem sprawdzimy naszą Fiestę na tamtejszych szutrach, więc po testach będziemy już trochę mądrzejsi. W Estonii odwaga i pewność siebie muszą przeplatać się z doświadczeniem i jazdą na sto procent między drzewami, na jednych z najszybszych odcinków świata. To bardzo ekscytujące" uważa Kajetanowicz. Po pięciu rundach ME liderem jest Breen - 124 pkt, drugi Kajetanowicz - 103 pkt. Trzeci Francuz Robert Consani (Citroen DS3 R5) ma 55 pkt.

Sporo nowości od 2017 roku pa Toyoty, która już ogłosiła, że kontynuuje prace projektowe przy modelu Yaris WRC, a wszystko koordynuje czterokrotny mistrz świata Fin Tommi Makinen. Projektanci samochodów WRC od sezonu 2017 będą mieli większą swobodę. Będzie zgoda na montowanie dodatkowych elementów aerodynamicznych, tylne skrzydła mogą być większe, przez co skuteczniejsze. Minimalna masa samochodu ma zostać zmniejszona o 25 kg i będzie wynosiła 1175 kg. Nie jest znana przyszłość Citroena w mistrzostwach świata. Francuski koncern ma startować w rajdach i wyścigach samochodów turystycznych (WTCC) do końca sezonu 2016. Później zostanie podjęta decyzja o wyborze na kolejne lata tylko jednej z tych serii.


Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona36

www.gazetagazeta.com Telefon (416) 262-0161

WYDARZENIA WYDARZENIA KULTURALNE KULTURALNE Faks ww GTA (416) 531-3245 GTA mbonikowska@gazetagazeta.com mbonikowska@gazetagazeta.com

2 lipca – 13 września - Summer Music in the Garden 17 letnich bezpłatnych koncertów muzyki poważnej i tradycyjnej w pięknym ogrodzie muzycznym nad jeziorem. 16. doroczny cykl. Czwartki o godz. 19.00 i niedziele o godz. 16.00. Toronto Music Garden. Dobrze przynieść własne krzesełko. Tel. 416-973-4000 (aby upewnić się, czy koncert odbędzie się w razie niepewnej pogody). Info: http://www.harbourfrontcentre.com/ summermusic/2015/

opracowanie Małgorzata Pogorzelska-Bonikowska

FESTIWALE Ladies' Jazz Festival 2015 Dziesięć koncertów złoży się na tegoroczną, rozpoczętą w sobotę, edycję Ladies' Jazz Festival. Na scenie gdyńskiego Teatru Muzycznego wystąpią m.in. Mika Urbaniak, Christine Tobin, Candy Dulfer oraz zdobywczyni pięciu nagród Grammy - Dianne Reeves. "Kobiety w muzyce, także tej jazzowej są bardzo ważne. Do każdego rodzaju muzyki wprowadzają inne treści, inne walory. Podnoszą jakość kultury, muzyki i życia" - powiedział PAP jeden z organizatorów Ladies' Jazz Festival Maciej Farski. Główną gwiazdą festiwalujest Dianne Reeves. "To jedna z największych diw współczesnego jazzu. Jej koncert w ramach festiwalu był pierwszym w Polsce po tym, jak odebrała najnowszą piątą nagrodę Grammy" - powiedział PAP Farski przypominając, że Reeves - jako jedyna kobieta, otrzymała wspomniane wyróżnienie trzy lata z rzędu. Reeves, która już koncertowała w Polsce, w Trójmieście wystąpiła po raz pierwszy. Ta

Amerykańska wokalistka jazzowa Dianne Reeves (n/z) wystąpiła z zespołem na Ladies' Adam Warżawa PAP Jazz Festival 2015 w Teatrze Muzycznym w Gdyni, 14 bm.

amerykańska wokalistka ma na swoim koncie kilkanaście płyt, w których - oprócz elementów jazzowych, chętnie używa detali zaczerpniętych z rythm and bluesa, muzyki latynoskiej, popu i wielu innych gatunków muzycznych. Poza kompozycjami własnymi wykonuje też interpretacje utworów innych artystów, w tym Boba Marleya czy Fleetwood Mac. Reeves znana jest też z pracy z wieloma znanymi muzykami, w tym choćby Esperanzą Spalding, Richardem Bona czy Gregorym Porterem. Kolejną gwiazdą festiwalu będzie, grająca smooth jazz, holenderska saksofonistka altowa Candy Dulfer. Artystka wydała kilkanaście solowych płyt, ale znana jest też ze współpracy z Prince'm czy Davem Stewartem, z którym nagrała przebój "Lily was here". "Każde wystąpienie Candy Dulfer jest inne. Za każdym razem jest to wielkie, wspaniałe show" uważa Farski. Wśród gwiazd festiwalu znajdzie się też Mika Urbaniak, która ma na swoim koncie dwie płyty solowe ("Follow You" z 2012 r. i

"Once in a Lifetime" z 2014 r.), ale znana jest też ze współpracy ze Smolikiem, Mieczysławem Szcześniakiem, Noviką czy Grzegorzem Markowskim. W Gdyni artystka wystąpi w ramach projektu Mika Urbaniak Quartet. "Na ten koncert została nam już tylko garstka biletów" - uprzedza Farski. W gdyńskim festiwalu udział weźmie także Christine Tobin, która jak dotąd koncertowała w Polsce tylko raz - przed 12 laty. Ta irlandzka wokalistka i kompozytorka, która lubi łączyć współczesny jazz z folkiem, nagrała dziesięć płyt solowych, a na kilkunastu kolejnych występowała z zespołem lub gościnnie. Ostatni jej album zawiera interpretacje utworów Leonarda Cohena. Główne koncerty Ladies' Jazz Festival odbywać się będą w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Kilka występów będzie miało miejsce w gdyńskim Infoboxie, a jeden koncert zaplanowano w Filharmonii Kaszubskiej w Wejherowie. Ostatni koncert będzie miał miejsce 31 lipca.

7 lipca – 2 sierpnia Caribana: Scotiabank Caribbean Carnival Festiwal kultury karaibskiej, w tym roku 46. edycja – muzyka, sztuka i kuchnia tego regionu. Około miliona ludzi odwiedzi festiwal, jeden z największych na tym kontynencie. Główne imprezy bezpłatne - Caribana Grand Parade (1 sierpnia), Annual Gala. Najbliższe wydarzenia festiwalu: Junior Carnival (18 lipca), Festival Gala (25 lipca), King & Queen Show (30 lipca). Info: http://www.torontocaribbeancarnival.com. 8 lipca – 2 września - TIFF in the Park 2015: TIFF 40 Dla uczczenia 40-lecia festiwalu filmowego w Toronto TIFF oferuje 40 bezpłatnych projekcji filmowych na wolnym powietrzu na David Pecaut Square. Lipiec: 15: Whale Rider, 22: Annie Hall, 29: Watermark. Sierpień: 5: The King’s Speech, 12: Dial M for Murder, 19: The Artist, 26: The Triplets of Belleville. 2 września - Pride & Prejudice (2005). Godziny 20.30 I 21.00, najlepiej przyjść wcześniej. Info: http://www.tiff.net/summer2015-series/tiff-in-the-park-2015-tiff-40 10 – 26 lipca - Beaches International Jazz Festival Jak co roku w Woodbine Park ulubiona impreza muzyczna torontończyków - jazz, blues, big band, muzyka afrykańska, karaibska, reggae, hip-hop, latynoska. Wiele lokalizacji w rejonie Queen East/Beaches. Poza koncertami – warsztaty, jam sessions, imprezy dla dzieci i streetfest. Info: http://beachesjazz.com Do 1 września - City Cinema Jak co roku na Yonge-Dundas Square bezpłatne projekcje znanych filmów na świeżym powietrzu. W tym roku filmy ze znanymi wokalistami grającymi role filmowe. Seanse w każdy wtorek, godz. 19.30. Program: http://www.toronto.com/events/city-cinema/. Wstęp wolny. 7-9 sierpnia – Taste of the Danforth 22. doroczny festiwal kultury i kuchni greckiej odwiedzany przez ok. 1,6 mln osób. Wiele atrakcji i zabaw dla wszystkich, muzyka, taniec, sporty i oczywiście pyszności nie tylko greckie – jest to festiwal wielu kultur. Ulica Danforth. Info: http://tasteofthedanforth.com. Wstęp wolny. 5 września - Misissauga Polish Day Festiwal polskości w Mississaudze. Sobota, godzina 10.00, Polskie Centrum Kultury im. Jana Pawła II, 4300 Cawthra Rd., Mississauga. 24 października - Film Music Gala Celebrity Symphony Orchestra i Andrzej Rozbicki zapraszają do Living Arts Centre w Mississaudze na koncert, w którym usłyszymy znane przeboje filmowe. Hammerson Hall, Mississauga.

Prosimy o informacje o organizowanych imprezach i wydarzeniach kulturalnych pod nr. tel. (416) 262-0610 lub e-mailem mbonikowska@gazetagazeta.com


Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

strona 1

CIEKAWOSTKI ZE ŚWIATA

Ale Numer

Pomidory dla cery trądzikowej

Sezon na pomidory trwa w najlepsze. Jemy je w sałatkach, warzywnych daniach, zapiekankach. Ale warzywo to jest sprzymierzeńcem także w leczeniu uporczywej dolegliwości - trądziku. Pomidory zawierają dużo potasu, dlatego warto je jeść przy dużym wysiłku fizycznym, gdy się więcej pocimy, gdy narażeni To cykl, w którym przedstawiamy różne ciekawostki i sensacyjne jesteśmy na odwodnienie. doniesienia z wielu dziedzin - medycyny, techniki, życia celebrytów, trenPomidora dobrze wykorzydów światowych, sportu, kultury, mody, kulinariów, motoryzacji i wielu stać do zabiegów kosmetyczinnych. nych, gdyż ma wiele zalet: usu-

wa obumarłe komórki naskórka, oczyszcza skórę, rozjaśnia ją, nawilża, wzmacnia naczynia krwionośne, zwęża pory. Dzięki dużej zawartości witaminy C opóźnia procesy starzenia się skóry. Nie każdy jednak wie, że można je też wykorzystać do spoCo weekend jadą w góry, by zjeżdżać na rowerach ze szczytu z dużą prędkością. Mówią, że to sport rządzenia maseczek. Maseczka z tak samo bezpieczny jak piłka nożna. Z Grzegorzem Więcęciakiem, który od 10 lat uprawia downhill płatków owsianych i pomidora PAP Life rozmawia na szczycie Śnieżnicy w Beskidzie Wyspowym. złagodzi objawy trądziku. PAP Life: Od ilu lat uprawiacie Do przygotowania maseczki tak ekstremalny sport? potrzebujemy: łyżkę płatków Grzegorz Więcęciak: Downhill, owsianych, dojrzały pomidor, a po polsku nazywa się to po prostu zjazd. Każdy sport jest praktycznie ekstremalny. Piłka nożParalotniarze w Beskidzie na też jest takim sportem konWyspowym odkryli prawdziwą taktowym i dochodzi do różnych mekkę dla uprawiania tej dyscykontuzji. Gdy mówimy downhill, pliny. W ciągu godziny można to wszyscy myślą, że to są jakieś zliczyć ponad trzydziestu paraświry, że jadą na złamanie karku. lotniarzy zmierzających z wielkiPAP Life: A nie jest tak? mi plecakami na szczyt. Swoje G.W.: Dla nas jest to przyjemsiły w kolarstwie górskim sprawność. Po całym tygodniu pracy dzają tu też rowerzyści. wyrwać się na taki weekend właNa szlaku na Śnieżnicę co śnie tutaj, w góry, to jest nachwila można spotkać piechurów prawdę super. Gromadzimy się z ogromnymi, pękatymi plecakadużymi ekipami, naprawdę dużo Bardziej nas cieszyło to zjeżdża- ubiorę sobie kask i jadę. nie niż podjeżdżanie pod te gór- PAP Life: Blizny widzę, więc wy- mi. Nie, to nie turyści, którzy nie osób przyjeżdża. padki się zdarzają? umieli się spakować i zabrali zbyt PAP Life: A dziś, ilu was tu jest? ki. Tak to ewoluowało. Zawsze jest adrenalina, fajnie G.W.: To samochodowe. Para- wiele rzeczy. To paralotniarze, G.W.: Będzie w sumie 50-60 ripojechać. Gdy pewien odcinek doksalnie, wypadków śmiertel- którzy na szczycie Śnieżnicy zaderów. przejedzie się szybciej, to jest się nych nie odnotowano. Złamania czynają swój lot. Swoją wytrwaPAP Life: A skąd jesteście? - jak w każdym sporcie, złama- łością budzą podziw. "Taka paG.W.: Z Myślenic. Tu są bardzo naprawdę szczęśliwym. fajne trasy, które ludziom się PAP Life: To wynagradza wszy- nia obojczyków, ale bardzo rzad- ralotnia waży ok. 20 kg, ale wiko. Jeżdżę już 10 lat i nie mam dok podczas lotu i frajda, jaką się podobają i przyjeżdża tutaj licz- stko? ne grono zjazdowców, żeby po- G.W.: Wszystko. Np. pojedziemy na swoim koncie żadnych wy- ma lecąc, rekompensuje wszystjeździć tutaj, ścigać się. Zjazd nie na jakąś skocznię, nie każdy ska- padków. Sport jest dla każdego, kie trudy" - powiedział PAP Life jest sportem ekstremalnym. Każ- cze dużą skocznię, bo się boją. każdy może zacząć. Nie musi Bartek. Pod względem atrakcyjności dy tu przyjeżdża dla swojego Ale w trakcie jazdy, robienia za- pędzić przez las na początku fanu. Ubierają kaski, ochrania- krętów, te duże skocznie robią szybko. Jest bezpiecznie, jest dla sportowców Beskid Wyspocze, jest bezpiecznie. A jeżdżą na się bardzo łatwe. Ludzie patrzą duża zabawa. Bardzo duży fan. wy przyciąga przede wszystkim na nas i myślą, wariaci, skaczą Żeby spotkać się z przyjaciółmi i paralotniarzy i górskich rowerzytyle szybko, na ile potrafią. stów. Tak jak zimą wyciągiem na PAP Life: Jak nauczyć się jeździć na tych rowerach 20 metrów i razem pojeździć. bezpiecznie w takich warun- mogą się zabić. Ale tak naprawdę PAP Life: Co czujesz, jak zje- Śnieżnicę wjeżdżają masowo to dla nich te 20 metrów to skok dziesz i pobijesz swój kolejny re- narciarze, tak latem - są to główkach? nie rowerzyści z przewieszonyG.W.: Lata praktyki po prostu. delikatny. Tu każdy jeździ na kord prędkości? G.W.: Wielką radość. Że jest się mi przez krzesełko rowerami. Zaczyna się od mniejszych rowe- tyle, na ile potrafi. rów przede wszystkim. Każdy PAP Life: Trzeba mieć mocny magapozytywnym. Zjeżdżasz i czujesz, że możesz jeszcze raz i zaczynał od mniejszych rowe- charakter do tego? rów, typu cross country. Niektó- G.W.: Trzeba się przełamać. To jeszcze raz, i jeszcze. Za każdym rzy jeżdżą cały czas na tych ro- przychodzi z treningiem. To nie razem lepiej. werach. Dla nas było za wolno. jest tak, że na wariata jadę, Rozmawiała Dorota Kieras

Downhill, czyli rowerowy zjazd z góry

dość miękki. Płatki owsiane zalewamy łyżką wrzątku i czekamy ok 10 minut, aż namokną i zgęstnieją. W tym czasie pomidor parzymy wrzątkiem i obieramy ze skórki. Miksujemy go blenderem lub po prostu gnieciemy widelcem. Mieszamy płatki owsiane z pomidorem. Taką papkę nakładamy na twarz, omijając okolice oczu. Maseczkę trzymamy na twarzy pół godziny, po czym zmywamy chłodną wodą.

Sport w górach, czyli od paralotni po MTB Zjeżdżający kolejką ze Śnieżnicy mogą z góry patrzeć, z jakimi trasami mierzą się rowerzyści. Liczne zakręty, podskoki, mnóstwo kurzu. Obowiązkowe wyposażenie rowerzysty to kask, ochraniacze na nogi, nadgarstki i na kręgosłup. Mimo to chętnych nie brakuje. Kolarze górscy, którzy chcą poszukać innych wyzwań, mogą też jeździć także na Lubogoszczy w Beskidzie Wyspowym. "Chcemy, żeby była tu także trasa do biegania. Ostatnio powstała trasa MTB - dla kolarstwa górskiego. Chcemy wybudować na Lubogoszczy trasę narciarską, która byłaby swoistym pomnikiem Justyny Kowalczyk" - mówi Adam Fabia prezes Stowarzyszenia Lubogoszcz. Okazją do promowania regionu są zbliżające się 4 sierpnia Mistrzostwa Małopolski MTB. Zmęczeni trudami trasy rowerzyści mogą posłuchać opowieści i zobaczyć pamiątki z kariery sportowej Justyny Kowalczyk. W “Barze u Rafała” w Kasinie Wielkiej mieści się Fan Klub Justyny Kowalczyk.

Kawa - dlaczego warto po nią sięgać? Spór na temat wpływu kawy na nasze zdrowie trwa nieustannie. Jednak nowe badania dostarczają kolejnych dowodów na to, że picie kawy przynosi więcej korzyści niż szkody. Nowe badania opublikowane

w International Journal of Epidemiology wykazały, że regularne picie kawy nie zwiększa ryzyka rozwoju chorób cywilizacyjnych takich jak cukrzyca typu 2 czy otyłości. W ramach badań naukowcy

przebadali geny ponad 93 tys. osób i ustalili, że te, które miały geny, które wpływają na nasz apetyt na kawę i jej rzeczywiste spożycie, nie były bardziej narażone na rozwój chorób cywilizacyjnych niż ci, którzy kawy spożywali mało, albo nie pili jej w ogóle. W rezultacie stwierdzono, że ilość wypijanej kawy nie ma wpływu na rozwój takich chorób jak cukrzyca typu 2 czy otyłość. Wcześniejsze badania opublikowane w "Circulation: Heart Failure" wykazały, że picie umiarkowanych ilości kawy wiąże się z mniejszym ryzykiem rozwoju niewydolności serca. Inne badanie, przeprowadzone przez specjalistów z University of Birmingham, wskazało, że picie kawy na godzinę przed treningiem może poprawić wytrzyma-

łość człowieka. Jak dowiedli specjaliści kawa może mieć również związek z obniżeniem ryzyka rozwoju raka wątroby. Analiza opublikowana w czasopiśmie "Clinical Gastroenterology and Hepatology" wskazuje, że ryzyko rozwoju raka wątrobowokomórkowego, najbardziej rozpowszechnionej formy raka wątroby, zostało zmniejszona o 40

proc. wśród osób, które piły kawę. "Kawa może być częścią zdrowej diety, pod warunkiem, że spożywana jest z umiarem i bez kalorycznych dodatków" - zapewnia dietetyk Jessica Cording. Dietetyk Gina Keatley sugeruje, że dzienne spożycie kawy nie powinno przekraczać trzech Źródło - PAP Life filiżanek.


Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 2

www.gazetagazeta.com

ZDROWIE

Poczta zdrowia - Cykl wszystko dla zdrowia

Kuchenka mikrofalowa: na śmietnik czy do kuchni?

Szanowny Czytelniku, wielu ekspertów medycyny naturalnej od lat wzywa, aby pozbywać się kuchenek mikrofalowych. Przypominają oni, że kuchenki mikrofalowe zostały zakazane w Związku Radzieckim po badaniach, które rzekomo miały udowodnić wpływ mikrofal na powstawanie związków rakotwórczych. Ale badania te, przeprowadzone w latach 70. ubiegłego wieku, nigdy nie zostały zweryfikowane1. Kampanię antymikrofalową rozpoczął w 1996 roku amerykański magazyn "Nexus", oskarżając mikrofale o niszczenie składników odżywczych w żywności i powodowanie różnego rodzaju chorób2. Całą historię zapoczątkowała śmierć pewnej kobiety, której w czasie transfuzji podano krew, uprzednio podgrzaną w kuchence mikrofalowej. Podgrzewanie krwi w kuchence mikrofalowej Historia powtórzyła się raz jeszcze, w Stanach Zjednoczonych. Norma Levitt przeszła operację biodra w amerykańskim stanie Oklahoma. Zmarła po transfuzji krwi, którą wcześniej pielęgniarka także podgrzała w kuchence mikrofalowej3. To normalne, że przed transfuzją podgrzewa się krew. Ale ta tragiczna śmierć nie dowodzi, że kuchenki mikrofalowe przemieniają jedzenie w truciznę! To tragiczne wydarzenie łatwo wyjaśnić: krew po prostu ugotowała się w mikrofali. Jeśli ktoś wstrzyknie komuś ugotowaną krew, to z pewnością nie wywoła ona takiego samego efektu, jak krew o temperaturze ok. 37°C. Z gotowanej krwi można co najwyżej zrobić… kaszankę! Nie dziwi mnie, że nieszczęsna pacjentka zmarła po tym, jak wstrzyknięto jej do tętnic tak przygotowaną krew. Natomiast przeraża mnie fakt, że pielęgniarka mogła zrobić coś aż tak głupiego. Oto moja opinia na temat rzeczywistych zagrożeń związanych z kuchenkami mikrofalowymi. Jak działa kuchenka mikrofalowa? Mikrofalówka została wynaleziona przypadkowo przez amerykańskiego badacza, Percy’ego Spencera, który pracował w fabryce produkującej radary. Za każdym razem, kiedy przechodził obok włączonego radaru, czuł ciepło przez kieszeń swojego kombinezonu. Włożywszy pewnego dnia rękę do kieszeni, poczuł, że znajdująca się wewnątrz tabliczka czekolady rozpuściła się. Był rok 1945. Dwa lata później została sprzedana pierwsza kuchenka mikrofalowa. O co w tym chodzi? Radar, podobnie jak każdy

nadajnik radiowy, telewizor czy telefon komórkowy, emituje fale elektromagnetyczne. Co to jest fala elektromagnetyczna? To pole elektryczne sprzężone z polem magnetycznym. Definicja ta nie za wiele wyjaśnia. Ale pamiętaj, że mówimy o sposobie, w jaki energia wędruje w przestrzeni. Rozgrzane jak biegające przedszkolaki Energia, owszem - wędruje, ale może również oddziaływać na przedmioty. Na przykład, gdy fala elektromagnetyczna napotka na swojej drodze magnes, to jest w stanie przesunąć go w jedną lub drugą stronę. Cząsteczki wody są jak małe magnesy. Mówi się, że są "dwubiegunowe", ponieważ składają się z dwóch atomów wodoru i jednego atom tlenu (H2O), z czego tlen jest bardziej elektroujemny niż wodór. Zatem, kiedy wkładasz do kuchenki mikrofalowej żywność zawierającą wodę, to mikrofale przemieszczają cząsteczki wody z zawrotną prędkością kilku milionów razy na sekundę. Ten intensywny ruch wytwarza ciepło. Robi się gorąco, jak w sali pełnej przedszkolaków, które podekscytowane biegają we wszystkich kierunkach. Podobnie jest, gdy bardzo szybko pocierasz ręce jedną o drugą. Dlatego też, kiedy umieszczasz jedzenie w kuchence mikrofalowej, nie zawsze podgrzewa się ono równomiernie. Obszary, które zawierają więcej wody, nagrzewają się szybciej. Umieść stek i fasolkę szparagową w kuchence mikrofalowej; fasola będzie wrząca i "rozciapana", podczas gdy stek będzie zaledwie ciepły. A przecież cząsteczki tłuszczu i cukru są również spolaryzowane. Dlatego one także podgrzewają się w kuchence mikrofalowej, ale nieco wolniej. Wpływ mikrofal na żywność Od samego początku postawmy sprawę jasno: każdy rodzaj gotowania obniża zawartość witamin. Aby zwiększyć spożycie niezbędnych składników odżywczych i przeciwutleniaczy, ważne jest, aby spożywać raczej surowe jedzenie i gotować je w niskich temperaturach. Witaminy i przeciwutleniacze najszybciej giną w wysokiej temperaturze i pod wysokim ciśnieniem. Najgorsze, co być może, to grill i szybkowar, a następne to: gorący piekarnik, patelnia z rozgrzanym tłuszczem, a także gotowanie we wrzątku. W tym ostatnim przypadku rzeczywiście wszystkie witaminy i rozpuszczalne w wodzie składniki odżywcze uwalniają się do gotowanej wody, o ile już wcześniej nie zostaną zniszczone przez wysoką temperaturę. Jeśli musisz gotować jedzenie, to wybieraj gotowanie na małym ogniu. Żywność podgrzewana w kuchence mikrofalowej jest dość delikatna, zwłaszcza jeśli nie gotujesz jej zbyt długo. Przeprowadzono badania

naukowe na ten temat: Według dwóch badań przeglądowych gotowanie w kuchence mikrofalowej, w porównaniu do innych metod gotowania, nie zmniejszenia zawartości składników odżywczych4, 5. Inne badanie wykazało, że gotowanie w kuchence mikrofalowej niszczy substancje antynowotworowe zawarte w czosnku w ciągu 1 minuty, podczas gdy w piekarniku potrzeba na to 45 minut. Prawdopodobnie wynika to z tego, że fale natychmiast rozgrzewają żywność od środka6. Kolejne wykazało z kolei, że mikrofale niszczą 97% przeciwutleniaczy zawartych w brokułach, a gotowanie we wrzątku niszczy ich zaledwie 66%7. Czosnek i brokuły nie najlepiej znoszą gotowanie w kuchence mikrofalowej - należy zatem unikać gotowania ich w ten sposób. Mikrofale niszczą bakterie Kuchenki mikrofalowe są bardzo skuteczne w niszczeniu bakterii. Możesz regularnie używać ich do dezynfekcji gąbek i ręczników. Jest to świetny zwyczaj, wart zastosowania w kuchni. Jednak ta zaleta zamienia się w wadę, kiedy spożywasz pokarmy bogate w dobre bakterie pozytywnie wpływające na zdrowie (probiotyki). Unikaj zatem podgrzewania w kuchence mikrofalowej żywności fermentowanej, takiej jak np. kapusta kiszona. Nie podgrzewaj też w ten sposób jogurtów. Na szczęście niewiele osób ma ochotę jeść gorący jogurt, więc pomysł ten prawdopodobnie i Tobie nie przyjdzie do głowy. A na koniec - uwaga do mam, które odciągają mleko z piersi i następnie podają je dziecku: takiego mleka nie należy podgrzewać w kuchence mikrofalowej. Takie mleko zawiera dobre bakterie, które powinno się zachować dla zdrowia dziecka8. Unikaj naczyń z tworzyw sztucznych Dużym problemem w przypadku kuchenek mikrofalowych jest to, że doprowadzają małą ilość wody do bardzo wysokich temperatur w bardzo krótkim czasie. Jeśli używane przez Ciebie plastikowe naczynia zawierają lotne substancje toksyczne takie jak bisfenol A (BPA) i ftalany, to para wodna rozgrzeje je, a wówczas substancje te mogą przeniknąć do jedzenia. Unikaj zatem stosowania w kuchence mikrofalowej naczyń z tworzywa sztucznego, jak również tych kartonowych - one również są często mieszane z chemikaliami. Ale uwaga: dotyczy to również innych sposobów gotowania! Plastik w czasie tradycyjnego gotowania wydali dokładnie tyle samo substancji zaburzających gospodarkę hormonalną co w przypadku gotowania w kuchence mikrofalowej. Mam na myśli osoby, które, podgrzewając butelkę z mlekiem dla swojego dziecka w gorącej kąpieli wodnej wierzą, że unikną w ten

sposób problemu BPA. Są one w błędzie. Zagrożenia fal elektromagnetycznych Wyjaśnijmy jedno: kuchenka mikrofalowa wytwarza promieniowanie elektromagnetyczne. Słowo "promieniowanie" może wydawać się niepokojące. Nie jest to jednak rodzaj promieniowania, z jakim mamy do czynienia w przypadku bomb atomowych czy katastrof nuklearnych. Pamiętaj, że światło samo w sobie też jest promieniowaniem elektromagnetycznym. To przykład na to, że nie wszystkie rodzaje promieniowania są szkodliwe dla zdrowia. Kuchenki mikrofalowe wytwarzają promieniowanie niejonizujące, podobne do tego wytwarzanego przez WiFi i telefony komórkowe. Ale są mniej niebezpieczne. W przypadku używania telefonu komórkowego przez co najmniej 10 lat ryzyko guza mózgu jest prawie dwukrotnie wyższe. Zasadniczo fale wytwarzane przez kuchenki mikrofalowe pozostają wewnątrz urządzenia, gdzie odbijają się od metalowych ścianek lub szyby drzwiczek. Niemniej jednak unikaj przybliżania się do działającej kuchenki mikrofalowej. Ta rada jest bardzo ważna. Zawsze trzymaj twarz w odległości co najmniej 30 cm od kuchenki. Siła promieniowania zmniejsza się bardzo szybko wraz z odległością. Upewnij się także, że Twoja kuchenka mikrofalowa jest w pełni sprawna. Jeśli drzwiczki nie domykają się prawidłowo lub szybka jest pęknięta, rozważ pilnie ich wymianę. Rośliny zabijane przez kuchenki mikrofalowe? Trzeba przyznać, że zła reputacja kuchenek mikrofalowych jest dobrze zakorzeniona w naszych umysłach. Podczas poszukiwania w Internecie informacji na temat mikrofalówek regularnie natrafiamy na strony, które opisują jakieś niepokojące doświadczenia z ich udziałem. Trafiamy np. na doświadczenie z dwoma doniczkami. Kwiaty w jednej doniczce podlewane są wodą z kranu, a w drugiej schłodzoną wodą, uprzednio podgrzewaną w kuchence mikrofalowej. Zdjęcia pokazują, że roślina podlewana wodą podgrzewaną wcześniej w kuchence mikrofalowej umiera w ciągu kilku dni! Problem jest taki, że, powtarzając opisane doświadczenie, nie uzyskamy tych samych wyników. Oznacza to oszustwo! Oczywiste porady dotyczące użytkowania kuchenki mikrofalowej Na koniec kilka rad dotyczących użytkowania kuchenki mikrofalowej. - Używaj w niej tylko pojemników do tego przeznaczonych. Zazwyczaj są one opatrzone napisem "microwavable", co oznacza, że można je bezpiecznie stosować w kuchenkach mikrofalowych. - Nigdy nie umieszczaj w kuchence mikrofalowej opakowań ta-

kich jak kubeczki po jogurcie lub margarynie: mogą się one stopić i uwolnić substancje toksyczne. - Nigdy nie wkładaj do kuchenki mikrofalowej torebek plastikowych, papierowych opakowań, gazety ani folii aluminiowej. - Jeśli umieszczasz plastikową folię ochronną na pojemniku, to upewnij się, że nie dotyka ona żywności, ponieważ może się stopić, jeśli jedzenie bardzo mocno nagrzeje się w jednym miejscu. - Nie przegrzewaj naczyń i za wszelką cenę unikaj umieszczania w kuchence mikrofalowej potraw w hermetycznie zamkniętych opakowaniach. Nagromadzona gorąca para może dosłownie wybuchnąć w momencie wyjmowania pudełka z mikrofalówki. - Jedzenie zawsze podgrzeje się bardziej równomiernie, jeśli jednorazowo umieścisz w kuchence mikrofalowej jeden rodzaj żywności. Zapobiegnie to przegrzaniu żywności w jednym miejscu, podczas gdy reszta będzie zaledwie ciepła. - Po podgrzaniu odczekaj kilka sekund, zanim zaczniesz jeść daną potrawę: w końcowej fazie gotowanie trwa jeszcze kilka minut, może spowodować to poważne poparzenia jamy ustnej lub gardła. I wreszcie pamiętaj, że cokolwiek się stanie, to surowe lub lekko tylko podgrzane jedzenie jest nadal najlepszym sposobem na zachowanie składników odżywczych. To dość nieroztropne, a nawet rzekłbym, głupie - rujnować się, kupując organiczne warzywa, a następnie niszczyć substancje odżywcze, pozostawiając produkty zbyt długo w kuchence mikrofalowej. Trzeba też przyznać, że kuchenka mikrofalowa ma ogromną zaletę - jest łatwa jeśli chodzi o utrzymanie czystości (nie brudzisz garnków) i niezwykle szybka w użyciu. Można bez niej żyć, na pewno, ale ryzyko związane z jej używaniem jest niższe niż w przypadku większości innych metod gotowania, może z wyjątkiem gotowania na parze i pieczenia w zamkniętym naczyniu. Zdrowia życzę, Jean-Marc Dupuis Źródła: 1) The Proven Dangers of Microwaves (http:// www.mercola.com/article/microwave/hazards2.htm_) 2) Tamże 3) Cooking Up Controversy (http://www.alive.com/lifestyle/cooking-up-controversy/) 4) The effect of microwaves on nutrient value of foods (http://www.alive.com/lifestyle/cooking-up- controversy/) 5) Effects of microwave cooking/reheating on nutrients and food systems: a review of recent studies (http:// www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/3894486) 6) The influence of heating on the anticancer properties of garlic (http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/ 11238815) 7) Phenolic compound contents in edible parts of broccoli inflorescences after domestic cooking (http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/jsfa.1585/abstract) 8) Effects of microwave radiation on anti-infective factors in human milk (http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/1557249)


www.gazetagazeta.com

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

Domowe ciekawostki

Imigracja do Kanady - "Ask Isabella"

strona 3

Przystosowanie domu do wynajęcia Imigracja a rozpad związku Przystosowanie domu pod wynajem to zadanie, w którym cele są tylko dwa: tanio i funkcjonalnie. Najczęściej w domkach jednorodzinnych przerabia się piwnice, a wykończona piwnica to też mocny atut przy sprzedaży domu. Oczywiście pod warunkiem, że jest ona wykończona fachowo, bezpiecznie i z funkcjonalnym ułożeniem. Osobne wyjścia W czasach szeroko zakrojonej mody wynajmowania dobrze jest kiedy wszystkie apartamenty mają osobne wyjścia bezpośrednie na zewnątrz lub pośrednie, czyli przez garaż lub hall. Jeśli takiego nie ma, warto sprawdzić, czy jest możliwość łatwego jego wykonania. Dom z osobnym wejściem do kuchni i łazience, jedynie co musi być to piwnicy i reszty mieszkań sprzedaje się dobrze pracująca wentylacja tych poo wiele szybciej i drożej. mieszczeń. Rozsądnie jest to aby w sypialni nie robić obok pieców grzewZanim zaczniesz remontować czych ponieważ wytwarzają one hałas i wydawać pieniądze jak i narażamy naszych lokatorów na Przed akcją przystosowania i wy- ryzyko zatrucia CO, popularnie zwakończenia mieszkań w domu uważaj z nym czadem. inwestowaniem zbyt dużej ilości pieniędzy. Wydawaj tylko tam gdzie musisz, Bezpieczeństwo mieszkań w piwnicy pamiętaj, że to jest na wynajem choć Mieszkanie w piwnicy powinno jednocześnie spróbuj zrobić mieszka- mieć legalnie dwa łatwe wyjścia - jedno nia, które są przytulne nawet tanim z wyjść może być np. łatwe wyjście kosztem. Jeśli chodzi o piwnice to sta- przez okno. Z praktyki wiem, że połowa nowczo radzę zlikwidować źródła wil- takich wynajmowanych piwnic tego nie goci aktualnej lub możliwej w przyszło- posiada. Jakakolwiek jest nasza sytuści. Często spotykam się z piwnicami acja nalegam aby piwnice wynajomowykończonymi na szybko gdzie wilgoć wane miały zainstalowane czujniki nadal rozwija się w świeżo wykończo- dymu i ognia w każdym pomieszczeniu nych ścianach czy podłogach. Po plus czujnik CO w sypialniach i przy pierwsze klienci w większości przypad- piecu grzewczym. Oszczędzając na kach wyczują smród grzybów rozwija- tych czujnikach nie tylko narażamy jących się tak czy tak, a jeśli nie to zdrowie i życie nasze i naszych lokatorów ale także nasze mienie na dewastuwyjdzie to na inspekcji domu. jące konsekwencje finansowe w przypadku pożaru lub zatrucia tlenkiem Układ pomieszczeń Zaczynamy plan od zlokalizowania węgla. Jacek Hauke 416-827-2614 okien. Okno powinno być w sypialni i www.jackhauke.net salonie, jeśli jest to mieszkanie większe email: jhauke@trebnet.com niż kawalerka. Niekonieczne okna są w

Z racji mojej pracy na porządku dziennym spotykam się z osobami, które poznały swoją "drugą połówkę", wzięły ślub, i sponsorują lub są sponsorowane do Kanady. Sprawia mi wielką przyjemność przygotowywać takie sprawy - "produkt końcowy" to mini-książka Harlequina albo żywcem z filmu-romansu wyjęta historia! Fantastycznie pracuje się z zakochanymi w różnym wieku! Na samym końcu - jak otrzymują pobyt stały - radości i uściskom nie ma końca - samo szczęście! Ale życie jest życiem, i wprawdzie nie tak często, ale jednak co jakiś czas trafiają się smutne historie: samo życie, część par żyje ze sobą wiele lat, ale są i takie, które się rozpadają. Również są i takie związki, które rozpadają się, pomimo że urodziły się dzieci - te są najsmutniejsze, a zwłaszcza wtedy, jeśli osoba sponsorowana nie ma jeszcze pobytu stałego, a sponsor albo wycofał swoje sponsorstwo, albo... nigdy sprawa o sponsorowanie nie była w ogóle rozpoczęta. Co ma robić matka dzieci urodzonych w Kanadzie, jeżeli ojciec dzieci nie zamierza jej sponsorować? Jeżeli kończy jej się lub nawet skończyła ważna wiza? Jeżeli jest wykańczana psychicznie (a niejednokrotnie i fizycznie)? Najprościej byłoby... po prostu wyjechać z Kanady, wrócić do kraju. Najprościej? Tak, naj-

prościej pod warunkiem... że ojciec zgodzi się na zabranie dziecka, obywatela Kanady. Często zdarza się, że się nie zgadza. Jest to wtedy bardzo ciężka sytuacja, którą trzeba prawnie rozwiązać. Przede wszystkim wcale nie trzeba mieszkać pod jednym dachem z ojcem dziecka, nawet jeśli grozi on, że doniesie na policję czy do Immigration. Trzeba wziąć sprawę w swoje ręce - istnieją organizacje pomagające w takich przypadkach, i jest to pomoc bezpłatna: pomagają otrzymać Legal Aid, czyli przyznawane są fundusze na wynajęcie adwokata od spraw rodzinnych, który pomoże rozwiązać sprawy władzy rodzicielskiej i alimentów. Jak to będzie już rozwiązane, istnieją sposoby na pozostanie w Kanadzie na stałe - po to w prawodawstwie imigracyjnym jest prowizja humanitarna: jest ona dla osób, które nie mogą wyjechać do swojego kraju, muszą pozostać w Kanadzie, a nie kwalifikują się na inny program imigracyjny. Jak widać, w sytuacji opisanej powyżej występują wszystkie trzy czynniki. Oczywiście kroki trzeba pojąć jak najszybciej, zanim groźby ojca dziecka (a dzieje się tak naprawdę nierzadko) nie przejdą w czyny. Najważniejsze jest, aby nie siedzieć bezczynnie myśląc, że sytuacja się sama rozwiąże, albo że może w końcu zostanie złożona sprawa sponsorska. Jeżeli nie została złożona - to znaczy, że nie zosta-

nie, że są to tylko czcze obietnice bez pokrycia. Oczywiście nie mówię tu o konkretnych sytuacjach, są to tylko przykłady z życia wzięte, z e-maili i telefonów, jakie otrzymuję i otrzymałam w ciągu ostatnich prawie dwóch dekad, czy z rozmów przeprowadzonych z organizacją zajmującą się pomocą podobnych ciężkich sytuacjach. Organizacji takich jest wiele trzeba tylko zrobić pierwszy krok. Kanada nie każdemu , kto składa podanie humanitarne daje aprobatę, ale w takich sytuacjach - nie słyszałam o odmowie. Izabela Kowalewska Zapraszam wszystkich zainteresowanych sprawami imigracyjnymi Kanady do zadawania pytań. Można do mnie dzwonić do biura: 416-604-3325, lub przesłać e-mail: e-immigration@bellnet.ca. Adres biura znajdą Państwo w ogłoszeniu na stronie 28. IZABELA KOWALEWSKA JEST CZŁONKIEM IMMIGRATION CONSULTANTS OF CANADA REGULATORY COUNCIL (ICCRC) CANADIAN ASSOCIATION OF PROFESSIONAL IMMIGRATION CONSULTANTS (CAPIC).

"Team Canada" przed olimpiadą Katowice 2015 Konsul Generalny Grzegorz Morawski oraz zaproszeni goście spotkali się 22 czerwca br. z uczestnikami XVII Światowych Letnich Igrzysk Polonijnych w Katowicach. Podczas odprawy podsumowano imponujące dokonania "Team Canada" na ostatnich igrzyskach "Kielce 2013": w klasyfikacji medalowej zawodnicy z Kanady uplasowali się na trzecim miejscu, tuż za reprezentacją Polonii z Litwy i Czech. Minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego w ostatnich dniach Mieczysława Lutczyka, który przed dwoma laty jako najstarszy uczestnik Igrzysk Polonijnych wziął udział w zawodach w Kielcach. M. Lutczyk był żołnierzem Września’39 orazMI Dywizji Pancernej gen. St. Maczka. - Trzymamy wszyscy kciuki i życzymy sportowych sukcesów, przynajmniej na miarę tych sprzed dwóch lat - powiedział witając zgromadzonych Olimpijczyków i gości Konsul Generalny Grzegorz Morawski. Do życzeń dołączył się obecny na spotkaniu Władysław Lizoń, poseł do parlamentu Kanady: - Gratuluję organizatorom oraz życzę całej ekipie, by zajęła najwyższe miejsce na podium,w klasyfikacji medalowej. Program odprawy Olimpijczyków objął również prezentację firmowych strojów oraz przedstawienie wszelkich ogólnych informacji. Zawody w ramach XVII Światowych Letnich Igrzysk Polonijnych Katowice 2015 od-

będą się w czterech miastach Górnego Śląska: Chorzowie, Rybniku, Sosnowcu i Wodzisławiu Śląskim w dniach 2-9 sierpnia. - Oczywiście będziemy starali

się poprawić trzecie miejsce, ale też stawiamy sobie konkretne cele, np. chcemy po raz kolejny pokonać (w klasyfikacji medalowej) Niemców, którzy ostatnio zajęli niechlubne czwarte miejsce tuż za nami - przedstawił plany Olimpijczyków Piotr Lach, jeden z głównych organizatorów. "Team Canada" startuje w Katowicach pod patronatem Konsulatu Generalnego RP w Toronto. W ramach promocji Igrzysk, zorganizowano piknik rodzinny "Najsilniejszy Tata tego lata". Impreza odbyła się w niedzielę, 28 czerwca br., w Parku im. Ignacego Paderewskiego w Vaughan (Ontario). Olimpijczycy z Kanady już są w ścisłej czołówce zgłoszeń zawodników w poszczególnych konkurencjach. Światowe Igrzyska Polonijne to impreza sportowa organizowana od 1934 roku,

co dwa lata w różnych miastach Polski. W zawodach uczestniczą Polacy mieszkający w obcych krajach (pod pewnymi warunkami mieszkańcy tych krajów), reprezentując państwa, w których się osiedlili. Głównym celem organizowanej imprezy jest integracja środowisk polonijnych, zwłaszcza młodzieży oraz umacnianie ich więzi z krajem ojczystym. Więcej informacji można znaleźć na stronie: www.igrzyskapolonijne.ca Z materiałów Konsulatu Generalnego RP w Toronto zdjęcia Alicja Szyrszeń więcej na str. 11


strona 4

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

TORONTOŃSKI TEATR

Echa Salonu

Salonowy czerwiec Tak wiele dzieje się w życiu Salonu Poezji, Muzyki i Teatru - kolejne premiery, wyjazdy do innych miast i krajów, że postanowiliśmy wraz z jego dyrektor Marią Nowotarską na bieżąco utrwalać te dokonania. Czasami opowiadać o nich będą same aktorki, czasami oddamy głos tym, dla których grały z dala od Toronto. Dzisiaj zaczynamy zatem nowy cykl "Echa Salonu", w którym śledzić będziemy działania artystyczne naszego polskiego teatru w Toronto - jedynego tego rodzaju na świecie.

Zbigniew Herbert Piękno i Dobro - Kraków

Serenada w Konsulacie RP w Toronto z Marianem Dziędzielem

Vancouver z Krystyną Polubińską

"Dobry Wieczór Monsieur Chopin"- Wiedeń

24-letnia historia Salonu Poezji, Muzyki i Teatru wpisała się na trwałe w życie kulturalne Toronto i Mississaugi. Wielokrotnie widzowie i przyjaciele zapytują nas co dzieje się w naszym teatrze, gdzie można zdobyć informacje itd. Doszliśmy zatem do przekonania, że powinien powstać cykl informujący o naszej artystycznej działalności. Echa Salonu... to nowa forma informacji o tym, co dzieje się w naszym teatrze zarówno tu w Toronto, jak też z jakimi przedstawieniami docieramy do wielu miejsc na świecie. Rozpoczynając cykl Echa Salonu kieruję gorące podziękowania do Redaktorów Gazety - Małgorzaty Bonikowskiej i Zbigniewa Bełza, którzy udostępniają z największą życzliwością miejsce na łamach wydawanej przez Nich jakże wartościowej i poczytnej "Gazety". Nazwę cyklu, który będzie ukazywał się raz w miesiącu, zapożyczyłam z krakowskiego źródła. Otóż przed laty w "Echu Krakowa", jednej z krakowskich gazet ukazywał się cykl Echa Piwnicy pod Baranami. Wszyscy Krakowianie interesujący się sztuką i wydarzeniami piwnicznymi z niecierpliwością oczekiwali wiadomości o tworzonych nowych programach jak też sukcesach Piwniczan w różnych miejscach na świecie. Ja, która wraz z moim mężem Jerzym Pilitowskim należałam do grupy założycieli Piwnicy pod Baranami, przesiąknięta tą tradycją, pozwalam sobie tworząc ten cykl informacyjny korzystać z dobrych źródeł. Nasz teatr, znany powszechnie jako Salon Poezji, Muzyki i Teatru, zrodził się z krakowskiej, jakże żyznej gleby teatralnej. Zarówno Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna, którą ukończyłam ja i moje dzieci Agata Pilitowska i Piotr Pilitowski, jak i późniejsze, niezwykle umiłowanie polskiej poezji, literatury, dramatu, a także szacunek dla pielęgnowania pięknego polskiego języka, który powinien rozbrzmiewać ze sceny, a także w naszym codziennym życiu, były źródłem powstania teatru. Pamiętając o tym jakże ważnym posłannictwie, szczególnie tu na emigracji staramy się realizować te szlachetne zadania, które z racji uprawianego przez nas zawodu są naszym moralnym obowiązkiem. Rozpoczynając ten cykl cofnę się jedynie do poprzedniego miesiąca gdyż w życiu Salonu był nie tylko atrakcyjny ale też pracowity. 6 czerwca 2015 w salonach i ogrodach Konsulatu RP w Toronto odbyła się tradycyjna Letnia Serenada, na którą przybyła liczna grupa miłośników i przyjaciół naszego teatru. Oficjalnego

otwarcia dokonal konsul generalny RP w Toronto Grzegorz Morawski i prezes Salonu Jolanta Morgenstern. Na Serenadę przyleciał wraz z małżonką wybitnego aktor teatralny i filmowy Marian Dziędziel. Obecność tak znakomitego aktora uświetniła naszą Serenadę i koncert zatytułowany "Fruwający Teatr". Piosenki śpiewane przez artystów Salonu, przypomniały miejsca, do których z naszymi przedstawieniami wyjazdowymi dolatujemy. Zimny wieczór rozgrzał swym śpiewem Marian Dziędziel, śpiewając piosenki z Piwnicy pod Baranami, w której przed laty występował. Dosłownie trzy dni po Serenadzie wyleciałam wraz z Agatą Pilitowską z przedstawieniem "Dobry Wieczór Monsieur Chopin" do Wiednia. Lot całą noc, od rana próba, a wieczorem przedstawienie zorganizowane przez Wiener-Krakauer Kultur Gesellschaft, organizację prowadzoną przez Zofię Beclen. Po spektaklu gorące dyskusje i szczere gratulacje. Już następnego dnia, lot do Krakowa na zaproszenie Dyrektora Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego Stanisława Dziedzica. Wieczorem wpadliśmy wraz z Agatą i Krzysztofem Jasińskim do słynnego krakowskiego Sokoła przy ulicy J. Pilsudskiego, gdzie odbywał się jubileusz Teatru Lalki i Aktora Groteska. Były to przemiłe chwile gdyż mogłyśmy się spotkać z koleżankami i kolegami teatrów krakowskich, z którymi albo studiowałyśmy albo pracowałyśmy w teatrze. Już następnego dnia, w sobotę od rana, na scenie w teatrze Pod Ratuszem na Rynku Głównym próba naszego torontońskiego spektaklu "Zbigniew Herbert - Piękno i Dobro". Nasz teatr wpisał się w cykl wybitnych przedstawień prezentowanych z okazji Krakowskiej Nocy Teatrów. To dla nas ogromne wyróżnienie i wielka radość gdyż publiczność przyjęła bardzo en-

tuzjastycznie ten poetycki spektakl. Rezultatem uznania dla naszej torontońskiej sceny jest zaproszenie nas w przyszłym roku do Krakowa na Festiwal Sacrum, który odbędzie się w ramach Dni Młodzieży z okazji przyjazdu do Krakowa papieża Franciszka. Po trzech dniach pobytu w Krakowie Krzysztof Jasiński wrócił do Warszawy, a ja wraz z Agatą Pilitowską do Toronto. Przepakowałyśmy walizki z Chopinem i Herbertem na kostiumy do Poli Negri i wyruszyliśmy wraz z Markiem Szczerbą, który czuwa nad sprawami technicznymi spektakli, do Seattle i Vancouver. Wiadomo, podróż męcząca, ale gdy stajemy na scenie przed publicznością, która na nas czeka, jesteśmy szczęśliwe. W Seattle mamy już swoją publiczność, a nawet przyjaciół w osobach państwa Barbary i Mariana Strutyńskich. Ich zawsze gościnny dom, umiłowanie sztuki i polskości daje nam poczucie bezpieczeństwa - a praca społeczna dużej grupy osób, które potrafią ofiarować swój cenny czas dla dobra Polonii, wzbudza w nas zachwyt. Wieczorem gramy "Opowieści Poli Negri". W czasie jednego dnia wypoczynku udało nam się dojechać do Mt. Rainier, gdzie podziwialiśmy cudowne widoki tej niezwykłej, potężnej góry wulkanicznej. Następny etap to podróż autobusem z Seattle do Vancouver, gdzie na scenie Inlet Theatre w Port Moody zaprezentowaliśmy znów "Opowieści Poli Negri". Obecnie przygotowujemy ważny wieczór poetycki, poświęcony zmarłemu w ubiegłym roku wielkiemu poecie, dramatopisarzowi Tadeuszowi Różewiczowi. Odbędzie się on 13 sierpnia 2015 r. o godz. 19.00 w Konsulacie Generalnym w Toronto. Zapraszamy na naszą stronę internetową www.teatrpolskitoronto.com Maria Nowotarska

Z Markiem Szczerbą przy Mt. Rainier


Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

strona 5

ZHR

ZHR w Kanadzie na kolejnej Akcji Letniej 2015

Maszerujemy do kaplicy

Harcerskie lato na Kaszubach to niezapomniana przygoda każdego roku. Urok ognisk, gier, biwaków, służby w kuchni, nocne

warty, wszystko to ma swój specjalny urok dla którego przyjeżdzamy tu co roku. Mieliśmy również zaszczyt gościć na naszych

harcerskich terenach Konsula Generalnego Ambasady w Ottawie Panią Aleksandrę Kucy, oraz Pierwszego Sekretarza Ambasady Pana Pawła Wołowskiego. Nasi goście spędzili z nami dwa dni, zwiedzili górę Trzech Krzyży, byli obecni na wieczornym ognisku, mieli okazję zobaczyć nocny obrzęd przyznania wędrowniczych naramienników i specjalności, maszerowali razem z nami na mszę do Kaplicy pod sosnami, a nawet stali na baczność na harcerskim Apelu. Elżbieta Łyszkiewicz hm Komendantka ZHR w Kanadzie Harcerski Apel. Po lewej stoją nasi honorowi goście.

Urok harcerskich ognisk

30 czerwca 2015 r. 1-sza rocznica tragicznej śmierci naszego ukochanego druha i przyjaciela Zdzisława Mercik i jego żony Bożeny. Córka Bożenki oraz syn Bożenki i Zdzisława zawiesili w tym dniu w naszej harcerskiej świetlicy na Kaszubach pamiątkową tablicę.

Uśmiechnięte buźki dzieci mówią same za siebie

Tak wspaniale bawiły się nasze zuchy i skrzaty w pierwszym tygodniu kolonii. Przed nami kolejny tydzień, choć czas leci szybko. Ale na razie jeszcze nie myślimy o wyjeździe i powrocie do domów. Dhna Elżbieta Łyszkiewicz hm Komendantka ZHRwK

Zuchy "Pszczółki" w zuchowej stołówce

Jedzenie w harcerskiej kuchni jest wyborne

Skrzaty w poszukiwaniu muchomora w lesie


Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 6

www.gazetagazeta.com

TAJEMNICE WINA

Historia wina w starożytności - Rzym Gdy Grecy upijali się winem z okazji sympozjonów i dionizjów, albo i bez okazji, na terenie kraju, który cały świat nazywa Italią, a my Polacy ciągle Włochami, tworzyła się nowa państwowość: plemię celtyckie zamieszkujące tereny obecnego miasta Rzymu zaczęły podbijać obszary bliskim im narodowościowo Italów zamieszkujących dzisiejsze Lacjum oraz tereny Etrusków położone na północ od Rzymu, prowadzili też zażarte i długotrwałe wojny z walecznymi Samnitami zajmującymi tereny południowo-wschodnie Włoszech. Po oczyszczeniu półwyspu z ludów pochodzenia celtyckiego udało się nowym władcom tej ziemi przepędzić z tego terytorium także Greków. Niecałe dwieście lat później Rzymianie podbili Grecję, mimo że w tym samym czasie prowadzili trwające prawie sto lat wojny z potężną Kartaginą, państwem afrykańskim leżącym na terenie dzisiejszej Tunezji. I chociaż wódz tego państwa Hannibal dotarł pod mury Rzymu, to go nie zdobył, bo według legendy, a może i w rzeczywistości, ocaliły Rzym swym gęganiem gęsi budząc ze snu wojowników rzymskich. W roku 146 p.n.e. Kartagina została zdobyta zrównana z ziemią, a kilkadziesiąt lat później stała się prowincją Rzymu. Po Grekach na terytorium tworzącej się Republiki Rzymskiej zostały winnice. Kartagina miała winnice jeszcze z czasów założenia ich przez Fenicjan tysiąc lat wcześniej, a wiedza o winie była w tym kraju dość zaawansowana. Pierwsze dzieło o winie w państwie rzymskim przetłumaczono z języka tego kraju na język łaciński, a potem wielu wielkich Rzymian zajęło się tym tematem w swych opasłych księgach o rolnictwie. Wymienię tylko trzech: zdobywcę Kartaginy Katona, który w swym traktacie o rolnictwie dużo miejsca poświęcił winu, Marcusa Varro i Pliniusza Starszego. Varro był pierwszym wielkim i wszechstronnym uczonym świata rzymskiego, od którego pochodzi pomysł liczenia czasu od założenia Rzymu, program dwustopniowego nauczania młodzie-

ży: trivium i quadrivium, który obowiązywał w Europie przez prawie półtora tysiąclecia do czasów powstania uniwersytetów, dokonał też szereg innych odkryć. W dziele "Trzy księgi o rolnictwie" dużo mówi o winie; dzięki niemu mamy rozeznanie jakie wina pito w jego czasach (I wiek p.n.e.). Ta praca jako jedyna z jego 74 dzieł zachowała się do naszych czasów w całości. Inne przepadły, z niektórych zachowały się jedynie małe fragmenty. Geniuszem był także Pliniusz Starszy, arystokrata, osobisty przyjaciel cesarza Wespazjana, pełniący wysokie funkcje państwowe w prowincjach, a także historyk i encyklopedysta, od którego dowiadujemy się wielu szczegółów o winach około sto lat po dziele Macusa Varro. Z informacji zebranych przez niego z około 2 tysięcy dzieł innych pisarzy, stworzył pierwszą wielką europejską encyklopedię w 37 księgach pod tytułem "Historia naturalna", która zachowała się do naszych czasów. Została przetłumaczona na wiele języków, także na polski w połowie XIX wieku. Wydał ją trzy lata przed śmiercią. Po wybuchu Wezuwiusza w 79 roku naszej ery, jako dowódca floty kilkoma statkami wyruszył na pomoc mieszkańcom Herkulanum, którzy uciekali przed lawą w stronę morza. Poumierali w czasie tej ucieczki zabici gazami i gorącem, zanim dosięgła ich lawa. Nie udało mu się nikomu pomóc, okręty odpłynęły, on pozostał na wybrzeżu zafascynowany tym niezwykłym zjawiskiem natury. O jego śmierci szczegółowo relacjonuje usynowiony przez niego siostrzeniec, Pliniusz Młodszy, w dwóch długich listach do przyjaciela, historyka Tacyta. W dwóch ostatnich wiekach starej ery winnice greckie i te założone przez Rzymian dostarczały wystarczająco winogron do produkcji wina nie tylko na potrzeby wewnętrzne kraju, ale na eksport do innych krajów, szczególnie do krainy Gallów. Dostawali w zamian niewolników, którzy pracowali przeważnie w przemyśle winnym. Gallowie kochali wino. Oni wynaleźli

Zniewieściały Bachus z kielichem wina, obraz Caravaggia

(18)

beczkę dębową, jaką dziś znamy, co było wielkim krokiem w rozwoju przemysłu winnego. Nowy najazd ludów z północy i ze wschodu na Europę doprowadził do wymieszania się ras. Powstała rasa germańska, do której należeli także wspomniani Gallowie, pradziadowie Francuzów. Walcząc z nimi, innymi Germanami i innymi ludami, wygrywając prawie wszystkie wojny, Imperium Rzymskie powiększało się szybko, od Anglii do Hiszpanii, poprzez Afrykę Północną, aż do Azji Mniejszej. Najsłynniejszym z tych bojowników był Juliusz Cezar. Na terenie Włoch bogacze i ludzie przy władzy wywłaszczali rolników, ci przenosili się do Rzymu, bo tu byli żywieni i zabawiani igrzyskami przez władców kraju - miasto to w I wieku naszej ery osiągnęło liczbę miliona mieszkańców. Wszyscy rozkochali się w winie, więc mimo powiększenia areałów winnych na półwyspie, skończył się eksport tego trunku, zaczęto go importować z Hiszpanii, Egiptu, Grecji, Kartaginy, nawet z Galii, gdzie rosła winorośl zwano biturica, protoplasta francuskiego cabernet. Wina miejscowego nie wystarczało, by zaspokoić zapotrzebowanie, szczególnie po wybuchu wulkanu, który zniszczył najlepsze winnice tego kraju. Cesarz Domicjan w roku 92 n.e. wydał drakońskie rozporządzenie zakazujące zakładanie nowych winnic i nakazujące wykarczowanie połowy istniejących, by uzyskane w ten sposób tereny zamienić na obszary rolnicze. Tylko obywatelom pozwalano na posiadanie winnic. Dopiero 220 lat później cesarz Karakalla zniósł to prawo, nadał obywatelstwo rzymskie wszystkim wolnym mieszkańcom Cesarstwa, czyli każdy z nich mógł być także właścicielem winnicy i produkować wino. Wino w Rzymie mogli pić tylko mężczyźni. Kobiety, którym udowodniono picie wina, karano chłostą, a nawet śmiercią. W naszej mentalności pocałunek kobiety i mężczyzny w usta to akt miłosny, jego geneza jest dość prozaiczna - mężczyźni wracający do domu całowali żony w usta by się przekonać czy nie piły. Obecnie role odwróciły się: najczęściej kobieta całuje mężczyznę, by się eksperymentalnie dowiedzieć czy pił i by móc ustalić stopień opilstwa. Najbardziej znanym w Cesarstwie tanim winem, dosładzanym miodem, rozcieńczanym wodą, bo inaczej nie dało się go pić, było mulsum. Pił je plebs i żołnierze. Niewolnikom dawano okropność zwaną iora. Produkowano je z resztek masy winogronowej będącej pozostałością po właściwej produkcji wina i z łodyg kiści winnych. I dzisiaj Włosi używają tę przegniłą bezwartościową masę winną do produkcji grappy, którą agencja winna Unii Europejskiej nazwała wódką, ubliżając tym prawdziwej wódce. Gdy brakowało lepszego wina, podawano iorę legionistom; ci woleli zaspokajać pragnienie wodą z octem winnym, niż brać to niby-wino do ust. Obok tych

Prace przy zbiorze winogron w Rzymie, mozaika w jednym z kościołów rzymskich

prymitywów winnych istniały już inne wina lepsze, a nawet dużo lepsze - nie dorównywały jakościowo najprostszym współczesnym winom stołowym. Słynnym było wino faleriańskie, które nie psuło się nawet przez 20 lat, jak zaświadcza Pliniusz Starszy. Pili je i zachwalali cesarze, senatorowie, arystokracja rzymska, wodzowie legionów. Powstała legenda, by jeszcze bardziej podkreślić jakość tego wina. Jej bohaterami są Bachus i stary rolnik Falernus. Bachus zjawił się w jego domu, zataił swoje bóstwo, wyglądał jak obdarty żebrak. Dobry człowiek nakarmił go. Bożek zamienił mleko w wino, które wypił gospodarz, spił się i usnął. W tym czasie Bachus założył na zboczu góry Massico winnice tego wina, a więc był to dar boski noszący nazwę szczęśliwego rolnika. Już w naszych czasach we Włoszech odtworzono to wino - ma wysoką kwalifikację jakościową jako DOC. Winorośl pochodziła z Grecji, stąd nazwa greco di tufo (tufa to gleba wulkaniczna). Zachwycał się nim najsławniejszy lekarz grecki, drugi po Hipokratesie, Galen, początkowo opiekun medyczny gladiatorów, potem osobisty lekarz cesarza Marka Aureliusza (II wiek n.e.). Obmywał tym winem rany gladiatorów, one się goiły, z wina tego spreparował dla cesarza odtrutkę, ten popijał ją, a czy była skuteczna nie wiemy, bo jakoś nikt nie odważył się podać temu cesarzowi-filozofowi trucizny. Innym dobrym winem, zdaniem Pliniusza Starszego, było ceacuban z Lacjum, niewielu miało okazję delektować się nim, bo Neron zniszczył jego winnice budując poprzez ten teren kanał od jeziora Balae do Ostii. Były i inne dobre wina, na przykład pierwszy z cesarzy, Oktawian August, popijał wino o nazwie setine. Był człowiekiem chorowitym, żył jednak długo, może zawdzięczał to temu winu. Było jeszcze dużo więcej rodzajów niezłych win, jak wina z podrzymskich wzgórz zwanych Colli Albani. Mieszkając przez trzy lata w Rzymie pijałem to tanie i dość przyjemne wino z tego terenu - ile w nim zostało z walorów smakowo-zapachowych z wina oryginalnego nie wiem. Te dobre dawne wina rzymskie nie zachwycałyby chyba naszych podniebień, bo nie dojrzewały tak jak dzisiejsze wina, nie umiano ich klarować dość skomplikowanymi współczesnymi metodami, były ciężkie, zbyt wysoko alkoholowe, nie znano potrzeby i sposobu jego leżakowania, chociaż już widziano, że niektóre wieloletnie wina smakują lepiej niż ich świeży produkt. Większość win szybko zamieniało się w ocet. By wydłużyć zdatności do spożycia uciekano się niekiedy do prymitywnych metod stoso-

wanych przez Greków, jak mieszanie ich z żywicą, czy z jakimiś związkami chemicznymi. Rzymianie pili prawie wyłącznie wina białe, a na południu kraju jest zbyt gorąco, by rosły tam białe (faktycznie zielone) winogrona. Nie znali metody produkowania win białych z winogron czerwonych przez oddzielanie skórek gron przed rozpoczęciem fermentacji. Gdy brakowało win białych odbarwiano wina czerwone siarczaną parą. Trudno mi nawet wyobrazić sobie jak ten zasiarczony preparat dało się pić. Inną metodą konserwacji wina było umieszczanie jego pojemników pod sufitem gdzie gromadził się dym z paleniska. Dopiero w średniowieczu zakonnicy wpadli na pomysł żeby wino przechowywać w beczkach w piwnicach czy jaskiniach, w których panowała stała, dość niska temperatura. Był to początkowo sposób chronienia go przed złodziejami czy barbarzyńcami. Upłynęło trochę czasu zanim zorientowali się, że jest to najlepsze miejsce do dojrzewania wina. W starożytnym Rzymie znana była jeszcze inna metoda konserwacji polegająca na gotowaniu wina i aromatyzowaniu go różnymi ziołami. Te wina z dodatkami ziół posłużyły do stworzenia wiele lekarstw, na przykład wino nectaule zawierało oman o właściwościach wykrztuśnych, inne wina miały w sobie mirt, były skuteczne na kolkę i problemy ginekologiczne i tylko to wino mogły pić Rzymianki; przypuszczam, że często symulowały chorobę, by napić się wina bez obawy chłosty czy nawet zabójstwa. Już w czasach wojen punickich z Kartaginą zaczął się szerzyć w Rzymie zwyczaj organizowania sympozjonów winnych, zwanych tu commissationes, znanych bardziej pod nazwą bachanalia. Te dość szybko zamieniły się w dość prymitywne publiczne orgie, zabawy nie tylko amoralne, ale i niebezpieczne, bo spity plebs i niewolnicy powodowali burdy, nawet bunty przeciwko władzy. Senat dość wcześnie, jeszcze w II w. p.n.e., zabronił tych praktyk. Przy piciu wina, a jeszcze bardziej mocniejszych alkoholi, w wielu językach powstały okolicznościowe powiedzonka, jak na przykład polskie "chluśniem, bo uśniem", "tylko ludzie głupie nie piją przy zupie", "pijemy, aż oślepniemy" i tym podobne. Takie powiedzonka, nie zawsze głupawe, znali także Rzymianie; niektóre wymyślone były przez najsłynniejszych poetów rzymskich, jak choćby przez Horacego czy Owidiusza. Oto słynne, używane do dziś w wielu krajach zawołanie tego drugiego, które w tłumaczeniu na język polski brzmi: "Smutek utopmy dziś w winie". Władysław Pomarański


www.gazetagazeta.com

strona 7

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

KANADYJSKIE WĘDRÓWKI

28

Gdzie grizzly mówi dobranoc Marek Mańkowski W ostatnim odcinku pisałem jak dojechaliśmy wieczorem do Kamloops, miasta w sercu Gór Skalistych. Przenocowaliśmy w hotelu Comfort Inn i rano ruszyliśmy w drogę do Revelstoke.

Balancing Rock, wielotonowy głaz na szczycie glinianego "hoodoo". Legenda mówi, że umieścił go tam siłacz jednego z rywalizujących ze sobą szczepów indiańskich uzyskując w ten spo-

Panorama Kamloops

Pierwszy Europejczyk zawitał w okolice Kamloops w roku 1811. Był to David Stuart, handlarz futrami, wysłany z Fort

giem, który ciągnie stary parowóz. W zeszłym roku parowóz musiał przejść remont, ale w tym roku atrakcja ta jest znów dostępna. Legenda mówi, że w roku 1915, w ciemną sztormową noc Halloween, pociąg wiozący 44 pasażerów wyruszył z Kamloops Junction w drogę do Blue River. Przejeżdżając przez Wolfenden zniknął nagle w gęstej mgle by nigdy się już nie pojawić. Odkąd odrestaurowano stary parowóz nr. 2141 dziwne rzeczy dzieją się na tej trasie w czasie Halloween. Może się ktoś wybierze. Z Mississaugi to "tylko" 4013 kilometrów. Okolice Kamloops znalazły się też w wielu znanych filmach: "Firewall" z Harrisonem Fordem,

sób prawa do tej ziemi. Bardzo ciekawe dla tych, którzy się zajmują spirytualizmem może być to, że niedaleko Kamloops znaj-

Balancing Rock

wysokości prawie dwóch metrów, Na szczęście otwarty był jeszcze sklep budowlany, więc szybko kupiłem składaną drabinę. Na pewno jeszcze się przyda w dalszej drodze. Instalację skończyliśmy o 23.00. Spakowaliśmy sprzęt. Miałem zamiar jechać dalej do Calgary, bo następna podstacja była dopiero w Gleichen, 93 km na wschód od tego miasta. Z Golden do Calgary jest 260 km. W normalnych warunkach to dwie i pół godziny jazdy, ale niestety warunki były dalekie od normalnych.

Tunel w Górach Skalistych

Przez Góry Skaliste

Astoria przez Pacific Fur Company, który spędził tam rok wśród Indian Secwepemc wraz z Alexandrem Rossem i w maju 1812 założyli tam punkt handlu futrami Fort Cumcloups. Mimo że Kamloops jest położone w sercu Gór Skalistych, znajduje się tylko 345 metrów nad poziomem morza. Wygląda to dziwnie w zestawieniu z Calgary, które leży prawie 100 km od podnóża Gór Skalistych, praktycznie już na preriach, a znajduje się wyżej niż nasze Zakopane, bo ponad 1100 metrów nad poziomem morza. W okolicach Kamloops znajduje się sporo ciekawostek, np.

Jazda przez Góry Skaliste

duje się Centrum Wszechświata, zatwierdzone przez samego Dalaj Lamę i udowodnione ponad wszelką wątpliwość przez hinduskich mnichów, którzy wybrali się na to miejsce by przeprowadzić testy. Spełnione tam są wszystkie warunki Centrum Wszechświata łącznie ze "Śpiewającą Ziemią". Miejsce to nie jest niczym oznaczone, ale dla chętnych podaję koordynaty: 51.156756-120.876045. Jest to blisko jeziora Vidette i można tam dojechać po Deadman Vidette Road odchodzącej na północ od Trans Canada Hwy. W Kamloops można też przejechać się autentycznym starym pocią-

"An Unfinished Life" z Robertem Redfordem i Jennifer Lopez, "The A-Team", Shooter" i wiele innych. Tereny wokół Kamloops służyły jako plenery Afganistanu, Afryki, Arktycznej Tundry, Pakistanu, Meksyku, Oregonu, Tybetu, Wyoming i wielu innych. Warto to zobaczyć. Ja z moim programistą Walerym niestety nie mieliśmy czasu na zwiedzanie Kamloops i okolic. Zresztą był grudzień i zaczynała się poważna górska zima. Śnieg sypał coraz gęściej. Mieliśmy dojechać tego samego dnia Stary pociąg w Kamloops Trans Canada Hwy z Golden do Calgary, a to dystans 618 kilo- co prawda gotowa, ale stopnie do metrów w śnieżycy i w górach. poszczególnych unitów jeszcze na wschód wiodła dość ostro pod Do tego była tam już zmiana cza- nie. Drzwi znajdowały się na górę. W dole po prawej stronie błyszczały przez zadymkę śnieżną światła miasta. Zupełnie jak w bajce. Bajką jednak nie było to, że 10 km od Golden nasza wyprawa stanęła. Droga zatarasowana przez wielkie ciężarówki niedające rady mimo łańcuchów podjechać pod górę na most nad rzeką Kicking Horse. Na nic się zdał nasz napęd na cztery koła. Z lewej strony skała, z prawej urwisko, na wprost naczepa w poprzek drogi tarasująca cały przejazd. Zawróciłem do Golden. Na szczęście miejsce w hotelu jeszcze było. Przez Góry Skaliste su, czyli było o godzinę później 12 w południe. Instalacja zabrała Dopiero zaczęli napływać inni. niż w Vancouver. Omijaliśmy nam cztery godziny. O 16.00 by- Zima przytarła nam nosa. Idziemiasteczko Salmon Arm, gdzie liśmy w drodze do Golden. W my spać, postanowiłem. podstacja nie była jeszcze goto- ciężkim śniegu dotarliśmy tam Tekst i zdjęcia wa i do Revelstoke dotarliśmy o dopiero o 19.30. Podstacja była Marek Mańkowski


strona 8

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com Jerzy Łukaszewski

Miś rybak

Gazeta 1

Dzieciom Narzekała mama misia: - Nic na obiad nie mam dzisiaj! A że miś zuch, co się zowie, krzyknął: - To ja ryb nałowię! Jest piękna łąka, ciepła od słonka, bystra przecina ją rzeczka. Ptaki śpiewają, rybki pluskają, piękna to będzie wycieczka! Pośród rzeczki wody prędkie miś zarzucił swoją wędkę. Robak na końcu haczyka już w odmęcie wody znika. Jest piękna łąka, ciepła od słonka, na niej harcują jagnięta. Biegnie czas szybko, a rzecznym rybkom wciąż nie smakuje przynęta. Pstrąg popatrzał i się zmywa, lin się skrzywił, glony zrywa, sum zamruczał: - Sami wiecie gruby jestem, więc na diecie. Jest piękna łąka, ciepła od słonka, nad rzeczką szumi leszczyna. Rybki marudne, połowy trudne, miś już się martwić zaczyna. Sandacz szczerzy ostre zęby: - Ja mam toto wziąć do gęby?! Płotka mówi, że nieświeży, jej na takim nie zależy. Jest piękna łąka, ciepła od słonka, Motyle w powietrzu płyną. Miś wędkę moczy, smutne ma oczy, lecz jeszcze nadrabia miną. Ciernik mówi: - Bez urazy, on jest tak jak ja dwa razy! Nawet ten łakomczuch karaś zjeść robaka się nie stara. Jest piękna łąka, ciepła do słonka, nad rzeczką szybują ważki. Miś nic nie złapał. - Ach , jestem gapa! Czuje smak gorzki porażki. Karp zaś mówi: - W taką porę ja na ciasto tylko biorę.

Każ węgorza zawiadomić, może węgorz się złakomi. Jest piękna łąka, ciepła od słonka, Trawa, jak dywan się ściele. Miś wciąż próbuje, choć sam to czuje, że jest nadziei niewiele. Miał nadzieję na piskorza, lecz ten spłynął wprost do morza. Podpłynęły dwie sielawy, ale tylko dla zabawy. Jest piękna łąka, ciepła od słonka, coraz to trel słychać ptaka. Zła misia mina, w rzeczki głębinach rybki się śmieją z rybaka. Troć powiada: - Jak chcę muchę! Minóg: - Muchy są zbyt suche! Stynka mruczy z wodnej toni: - Ja bym wzięła na batonik. Jest piękna łąka, ciepła od słonka, maki ją barwią czerwone. Nurt wody szybki, płyną w nim rybki, lecz ciągle nie w misia stronę. Jest nadziei trochę jeszcze, może robak znęci leszcze? Spojrzał leszcz i w wodzie znika. - Może złowię choć kiełbika? Jest piękna łąka, ciepła od słonka błękitem głaskana nieba. Miś krzywi usta, siateczka pusta, do domu już wracać trzeba. W mamy futro wnet się wtulił i nad sobą się rozczulił: - Nie potrafię ryb nałapać! Czy ja , mamo, jestem gapa?

Jest piękna łąka, ciepła od słonka, strumyk srebrzysty ją chłodzi. Ryb kosz niemały wydry złapały, a tylko mi nie wychodzi. Mama śmieje się do misia: - Wszystko umieć chcesz już dzisiaj. Już tak bardzo się nie frasuj. Na naukę trzeba czasu. Jest piękna łąka, ciepła od słonka, nim szary zmierzch ją ogarnie dostaniesz miodku na dużym spodku, mamy wszak jeszcze spiżarnię. Jest piękna łąka, ciepła od słonka, potok wesoło jej mruczy. Gdy wiedzieć chcecie wszystko o świecie, po prostu trzeba się uczyć.


Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

strona 9

Powieść w odcinkach

16

Mama nie odpowiada. Po dłuższej chwili odwraca się do mnie: - Nie przeszkadzaj mi teraz. Nie zrażam się jej gniewnym tonem. Przytulam się mocno. - Kocham cię, bardzo - wyznaję. - Tak mówisz, a ciągle jesteś nieposłuszna. Dziecko, które kocha mamę, jest dobre, a ty nawet nie starasz się... - Jej raniące słowa spływają na mnie lawiną. 31 Stoję pośrodku dużej łazienki. Przy ścianie rozpiera się stara wanna o wygiętych metalowych nóżkach. Obok niej widzę węglowy piecyk do podgrzewania wody. Po drugiej stronie stoi szafka, a na niej porcelanowa miska, malowana w polne czerwone maki, i dzbanek na wodę. W kącie, obok pralki z wyżymaczką, leży sterta ubrań przeznaczonych do prania. Jestem ubrana w żółtą sukienkę od babci Róży. Sukienka jest bardzo wymięta, poplamiona. - Tato, jesteś? - szepczę. Odpowiada mi cisza. Podchodzę do szafki, biorę dzbanek i nalewam do niego wody, odkręcając mosiężny kurek kranu nad wanną. Stawiam dzbanek na podłodze, sięgam po miskę, stawiam ją w wannie. Nalewam wody do miski, zdejmuję żółtą sukienkę, zanurzam ją... 32 Mamo, obudź się! Prześpisz cały dzień. Anna zamruczała przez sen, ale nie otwarła oczu. - Mamo, no wstań! - Tym razem Julia użyła siły i potrząsnęła matkę za ramię. - Co się stało? Gdzie ja jestem? - Anna poderwała się z tapczanu. - Spałaś bite dwie godziny. Zdążyłam się nagadać z panem Małkiem. Opowiedział mi o dziadku Gustawie. Nie wiedzia-

łam, że dziadek miał takie poczucie humoru. Widziałam też salę balową w pałacu. Niestety, jest bardzo zniszczona. Kiedyś musiała być zjawiskowa. A ty? Wyspałaś się? Obejrzymy resztę mieszkania? - Może pójdziemy do parku? Mam już dosyć widoku starych kątów. - Anna przeciągnęła się i ziewnęła. - Cały czas śniły mi się niemiłe rzeczy. Pora obejrzeć coś pięknego, a nie zakurzoną rupieciarnię. - To ja szybko się przejdę po tych "starych kątach", a ty może wyjdziesz na zewnątrz? Na dworze jest tak pięknie, kwitną kasztany, bzy, ptaki śpiewają. Anna wstała z tapczanu i rozejrzała się, jakby obawiała się, że spotka kogoś ze snu. Wyszła z pokoju, szybko zbiegła po schodach i znalazła się na zalanym słońcem pałacowym dziedzińcu. Po chwili w drzwiach stanęła Julia z porcelanową miską w rękach. Zszokowana Anna nie wierzyła własnym oczom. Czy to sen? - Po coś przytargała to paskudztwo? - Mamo, co tobie? Znalazłam ją w łazience. Przecież to antyk! Stara, przedwojenna niemiecka porcelana. Sprawdziłam na spodzie. Szkoda ją tak zostawiać. Będziesz miała pamiątkę z dawnych czasów. Myślałam, że się ucieszysz. Przecież lubisz przedmioty z duszą. Nie możesz zabrać mebli do Kanady, a miska zmieści się w walizce. Dziewczyna zdecydowanym krokiem ruszyła do samochodu, otworzyła bagażnik i włożyła do niego cenną zdobycz. Anna cały czas stała w tym samym miejscu i ponurym wzrokiem śledziła poczynania córki. "Co tam, niech Julia bierze sobie tę starą skorupę, skoro tak jej na tym zależy. Na szczęście pójdziemy teraz do parku i tym pozytywnym akcentem zakończymy całą eskapadę. A potem będzie można spokojnie wrócić

do Krakowa, napisać list do Paula". Wysłała do niego kilka krótkich, zdawkowych maili opisujących głównie pozytywne zmiany, jakie zaszły w Polsce. Nie wspominała, jak często ciepło o nim myśli. Wiedziała, że czekał na te słowa, że zaczynał dzień od otwarcia poczty i wypatrywania listu od niej. Po powrocie z tej podróży postanowiła nadrobić zaległości. Napisze do Paula długi list, może nie miłosny, ale napomknie w nim coś o tęsknocie i o rychłym spotkaniu, na które naprawdę się cieszyła. - Idziemy? Skończyłaś rozmyślania? Julia była entuzjastycznie nastawiona. Park z daleka wyglądał obiecująco, a związane z nim opisy i historie przekazane przez pana Małka podsyciły jej oczekiwania. Do parku prowadziła osobna brama. Jej metalowa krata była wsparta na dwóch jońskich kolumnach; na szczycie każdej z nich widniał tłusty amorek. Anna złapała rękę córki i ścisnęła ją mocno. Czuła podniecające oczekiwanie. Przez wiele emigracyjnych lat tak często tęskniła za parkiem. Teraz stała przed nim. Już za chwilę będzie mogła pokazać Julii swój tajemniczy ogród. Trzymając się za ręce, przeszły przez bramę. Było już późne popołudnie. W niskich promieniach słońca potężne drzewa rzucały na ścieżkę długie cienie. Obie kobiety szły powoli w milczeniu. Zatrzymywały się co jakiś czas, przyglądając się to wyjątkowo grubemu konarowi, to ciekawemu wzorowi utworzonemu z porostów na pniach. Na małych polankach stały marmurowe rzeźby, strasząc poobtłukiwanymi przez wandali częściami ciała. Przy jednej z nich umiejscowiono kamienną ławkę. Anna siadła na niej i pogładziła dłonią trochę wilgotną, zimną powierzchnię. - Wiele razy przesiadywałam tutaj z ojcem. Ta ławka była świadkiem opowieści o dawnych przedwojennych czasach. O tych późniejszych, powojennych, dowiedziałam się dopiero, gdy byłam dorosła. Uwielbiałam te spotkania. Zwykle odbywały się po awanturze z mamą. Ojciec uciekał pierwszy, a ja wiedziałam, gdzie go szukać. - Dlaczego dziadek uciekał od babci? Anna nie wiedziała, jak odpowiedzieć na to pytanie. W jaki sposób w kilku słowach opisać postać Bernadet- ty? Matka nie była przecież złym człowiekiem, na swój sposób kochała rodzinę. Anna nieraz próbowała dociec, dlaczego tak się zachowywała. Skąd brała się ta ucieczka do dewocyjnej religijności? - Twoja babcia była nietypową kobietą; świetnie wykształconą, znającą kilka języków obcych, wysportowaną - jeździła na nartach, łyżwach, uprawiała kajakarstwo. Jako dziecko wstydziłam się jej. Chciałam mieć matkę taką jak inne, ubraną w modną suknię, z natapirowanymi włosami i umalowanymi ustami. Ona nosiła spodnie, męskie koszule, a włosy zaczesywała w ciasny koński ogon. Myślę, że jej religijność była ucieczką. Mama wiele razy

podkreślała, że świat jest zły. Często wypowiadając słowa: "Zbliżają się czasy ostateczne", z nadzieją oczekiwała końca świata. - Dlaczego zamiast zakładać rodzinę, nie poszła do klasztoru? Nie było to przecież zabronione w PRL-u. - Dwa razy jej odmówili. Po każdym wstępnym spotkaniu z przeoryszą słyszała ten sam werdykt: "Dziecko, klasztor nie jest ucieczką od życia". - Mądra kobieta ta zakonnica. Ale babcia nie musiała zakładać rodziny. - Tata kochał się w niej do szaleństwa. Po kilku latach starań wreszcie zgodziła się wyjść za niego; pod jednym warunkiem - że będą białym małżeństwem. - Co to takiego? - Związek bez seksu. Jak widzisz, tata przynajmniej trzy razy złamał przysięgę. W końcu mieli trójkę dzieci. - No, i tak nie udał się babci klasztor na innym froncie - powiedziała Julia ze śmiechem. Wciągnęła z rozkoszą wiosenną, pachnącą woń, wstała z ławki i ruszyła dalej, w głąb parku. Anna podążyła za nią. Droga biegła lekko w dół. Pomiędzy pniami drzew błyszczała tafla starorzecza. Powietrze stawało się wilgotniejsze i przez to intensywniej nasycone zapachem kwiatów. Obie kobiety weszły na kamienny, łukowato wygięty mostek. Anna przystanęła i zapatrzyła się w rozłożystą wierzbę płaczącą, której gruby, powykręcany pień był czę- ściowo zanurzony w wodzie. Julia również przystanęła. - Jakie piękne! Pamięta pewnie czasy księżnej. Szkoda, że niedługo jego korzenie zgniją zupełnie. - W dzieciństwie to drzewo stało się dla mnie ważne. Miało wtedy prosty pień, więc trudno się było na nie wspiąć. Lubiłam przesiadywać w rozwidleniu jego gałęzi. Świat wydawał się zupełnie inny, gdy patrzyłam na niego z wysoka. Bezpieczny, spokojny. Dziwne, ile jedno drzewo może znaczyć w życiu. To mi pomogło. Bardzo. - Mamo, coś ty?! Przecież nie żyłaś w czasach wojennych. Nie musiałaś się niczego bać. Anna uśmiechnęła się smutno. - Masz rację. Może wyolbrzymiałam niebezpieczeństwa czyhające na mnie na ziemi. - Dziwnym byłaś dzieckiem. Nie miałaś koleżanek, kolegów? Nie bawiłaś się z nimi na podwórku w berka i chowanego? Anna pozostawiła pytania córki bez odpowiedzi. Jeszcze przez chwilę wpatrywała się w wierzbę, po czym wzruszyła ramionami. - Dobrze, że umiera. Najwyższy czas. Julia była tak przyzwyczajona do dziwacznych wypowiedzi matki, że nawet nie dociekała, co ta ostatnia oznacza. 33 Słońce chyliło się już ku zachodowi. Ptaki cichły, tylko drozd pogwizdywał niezmor- dowanie, jakby nie chciał się pogodzić z koniecznością nadejścia nocy. Cienie na ścieżce układały się smukłymi liniami, poprzecinane

wydłużonymi odbiciami sylwetek idących kobiet. Anna i Julia nie wracały tą samą drogą, przez bramę prowadzącą na dziedziniec. Wąska ścieżka biegnąca wzdłuż starorzecza prowadziła na tyły pałacu, którego szare, zniszczone mury straszyły oknami o wybitych szybach. Wyjątek stanowił fragment budynku będący zapewne mieszkaniem. Dwa okna, w których widniały białe firanki i ciasno ustawione doniczki z pelargoniami, tworzyły silny optymistyczny akcent. Potęgował go sznur z łopoczącym na wietrze suszącym się praniem. - To pewnie mieszkanie dozorcy, o którym wspomniał pan Małek - zgadywała Julia. Anna przystanęła nagle i zaskoczona utkwiła wzrok w okno z pelargoniami. - Zupełnie zapomniałam o tym miejscu. Julia z zaciekawieniem spojrzała na matkę, która cały czas stała jak skamieniała. W drzwiach od mieszkania ukazała się młoda kobieta. Podeszła do sznura i zaczęła zdejmować suche ubrania. Po chwili z domu wyszedł staruszek wsparty na ramieniu małej dziewczynki, zapewne wnuczki. Siedli na ławce przed domem. Jasnowłosa dziewczynka coś szeptała staremu człowiekowi na ucho, a on z aprobatą kiwał głową. Julia ruszyła wolnym krokiem w ich kierunku. - Dobry wieczór państwu przywitała się z daleka i podeszła bliżej. Obejrzała się do tyłu i skinęła głową na matkę. Anna powoli podążyła za córką. Mała dziewczynka na widok obcych osób mocniej przytuliła się do staruszka. Nieśmiało zerkała w stronę przybyłych. Starzec był wyraźnie ożywiony. - Lucyna, mamy gości. Trzeba zrobić herbatę. Napiją się panie z nami? - Nie, dziękujemy, nie chcemy sprawiać kłopotu. - Żaden kłopot. Córka zrobi herbatę, a wnusia jej pomoże. Mała dziewczynka zeskoczyła z ławki gotowa służyć gościom. W podskokach pobiegła w stronę domu. - Ania, zaczekaj! - krzyknęła za nią matka. - Skończę z tym praniem i sama przygotuję. Zostań z dziadkiem i baw gości. - Ja też mam na imię Anna. Staruszek trochę ze zdziwieniem spojrzał na imienniczkę wnuczki. Zmarszczył krzaczaste, siwe brwi. - To pospolite imię. Córka się upierała, żeby tak dać małej. - Co tam ojciec gada?! Anna to piękne imię. A panie to przyjezdne? - Lucyna skończyła wieszać pranie i wyraźnie miała ochotę włączyć się do rozmowy. - Poniekąd tak. Kiedyś mieszkałam w pałacu przez dwadzieścia lat. Jestem córką Gustawa Klonowskiego. ciąg dalszy za tydzień

Książka jest do nabycia: W Toronto w księgarniach Polimexu, Pegaza, Husarza, w sklepach Polka na Scarborough, EuroMax (Karpaty), Something Special Plaza Wisła, Zoria w Brampton. W Montrealu - w księgarni QuoVadis. Także w księgarniach internetowych takich jak: Empik, Goldi, Selkar, Merlin.pl itp.


strona 10

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

WYMIANA MYŚLI PRZEZ ATLANTYK

Z cyklu: Czarna skrzynka

Polska sieć Sporo ostatnio uwagi poświęciliśmy tematowi słoń a sprawa polska… przepraszam: informatyka w Polsce. Przyszła pora na wspomnienia o rozwoju polskiego Internetu. Osobiście zetknąłem się pierwszy raz z Siecią na początku lat dziewięćdziesiątych. Nie pamiętam ani dokładnej daty, ani szczegółów - w każdym razie zaprzyjaźnieni fizycy zaprosili mnie do Instytutu Fizyki na Hożą w Warszawie, żebym mógł sobie to dziwo obejrzeć. Zobaczyłem spory ekran komputera (pewno miał jakieś 17 cali, przy mojej domowej czternastce to był kolos…), a na nim jedną z pierwszych prze-

możemy uznać 26 września 1990 roku (niebawem zatem będziemy obchodzili ćwierćwiecze; choć, jak to z datami zazwyczaj, trwają spory…). W tym dniu uruchomiono pierwsze - analogowe jeszcze - łącze z globalną Siecią. Prędkość transmisji wynosiła… 9600 bit/s (obecnie korzystam z domu ze stałego łącza o przepustowości… 260 gigabitów na sekundę!). To łącze miało w Polsce jedno-jedyne miejsce dostępowe: Instytut Fizyki Jądrowej w Krakowie. Tenże instytut otrzymał 19 listopada tegoż roku pierwszy w Polsce adres IP podsieci (dla porządku: 192.86.14.0), nadany

dzających je dokumentów (co nastąpiło stosunkowo niedawno, bo dopiero w 2011 roku!) przyjmowano, że wszystko zaczęło się sporo później: 17 sierpnia 1991 roku, kiedy to z baraku przed wspomnianym warszawskim Instytutem Fizyki wysłano maila do Centrum Komputerowego Uniwersytetu w Kopenhadze (nadawcą był Rafał Pietrak, pracownik Wydziału Fizyki UW). Powszechnie uważano też, że pierwsze polskie komputery (z

Maloka. Początkowo ten dostęp miała tylko istniejąca od 1991 roku NASK (Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa) i kilka placówek naukowych. W 1995 roku powstał pierwszy portal, Wirtualna Polska. W kwietniu 1996 roku telekomunikacja udostępniła nam powszechny dostęp "dodzwaniany", wykorzystując modemy telefoniczne; numer 0-20 21 22 większość ze starszych internautów zna do dziś na pamięć. W grud-

Siedziba NASK na warszawskich Kabatach

Jedna z pierwszych przeglądarek internetowych, Mosaic

glądarek Internetu, Mosaic mianowicie. Operator zapowiedział łączenie z uniwersytetem w Tokio, i dosłownie po chwili - via Tokio właśnie - oglądałem z wiszącego nad Warszawą satelity wizualizację graficzną układu chmur nad naszą stolicą. Nie powiem, wrażenie było. - A teraz - powiedział operator - połączymy się z krakowską Akademią Górniczo-Hutniczą. I… zupa się wylała: po piętnastu minutach kręcenia się na ekranie jakichś zawijasów, daliśmy sobie spokój. Złośliwie pomyślałem: oto mój kochany kraj. Do Tokio - proszę bardzo, Kraków tylko na specjalne zamówienie… *** Internet zawitał do Polski nieco wcześniej. Za datę startową

przez… Ministerstwo Obrony USA. Była to tzw. podsieć klasy C, pozwalająca na podłączenie maksymalnie 255 komputerów. W dzień później około południa (pomiędzy 10.57 a 13.25) został wysłany pierwszy email do Polski. Jego autorami (nadawcami) w CERN byli wspólnie dr Grzegorz Polok i mgr Paweł Jałocha, a został on odebrany w Krakowie przez mgr. inż. Andrzeja Sobalę. Adres (przyznajmy, współcześnie dosyć dziwny…), na który został wysłany ten historyczny email to user%chopin.decnet uxplgw.cern.ch Mail odebrano w Krakowie na komputerze microVax II. Co ciekawe: podane wyżej informacje długo pozostawały nieznane. Zanim dotarto do potwier-

Warszawy, Krakowa, Torunia i Katowic) zostały w pełni podłączone do Sieci 20 grudnia 1991 roku - w dniu, w którym Stany Zjednoczone zniosły oficjalnie wszystkie ograniczenia w łączności z naszym krajem, związane z jego przynależnością do Układu Warszawskiego. Ale to już pogląd nieaktualny. Tak czy owak - zaczęło się. W roku 1992 mamy już pierwszego

niu tegoż roku otrzymujemy - od firmy Polbox - pierwsze polskie darmowe konta poczty elektronicznej. W roku 1999, dokładnie 29 listopada - rozpoczyna się w Polsce pilotażowa sprzedaż SDI (Szybki Dostęp do Internetu, Stały Dostęp do Internetu) oferowana przez TP S.A. zapewniająca stałe łącze z Internetem bez blokowania linii telefonicznej. Usłu-

nano u nas pierwszego połączenia ze światem. Nie była to jednak informacja specjalnie upowszechniana; prawdę mówiąc, było to naruszenie obejmujących Polskę restrykcji COCOM, więc… W roku 1989, 2 sierpnia, tuż po obradach Okrągłego Stołu, na Zachód dotarł pierwszy numer pierwszego polskiego wirtualnego czasopisma internetowego, wyłącznie tekstowego. Mówimy o słynnych "Donosach", piśmie redagowanym w Warszawie przez fizyków. Ukazywało się trzy razy w tygodniu, potem codziennie, zaś zaniechano jego wydawania dopiero w roku 2009. Było wysyłane drogą elektroniczną, choć nie przez WWW. Ważną datą jest też czerwiec 1990 - w Usenecie, poprzedniku światowej sieci WWW powstaje wówczas grupa dyskusyjna soc.culture.polish, pierwsza grupa poświęcona Polsce, zaś 15 lipca - ukazuje się pierwszy numer Pigułek założonych przez Marka Zielińskiego i Dave'a Philipsa. *** W roku 1992 zostałem redaktorem naczelnym polskiej edycji największego wówczas miesięcznika komputerowego na świecie, słynnego PC Magazine. Dla dzisiejszych dziennikarzy prasy komputerowej - a nawet dla szerokiej publiczności - będzie zapewne nie do pojęcia, że redakcja miała do dyspozycji ledwo kilka komputerów klasy XT (ja

Rozwój polskiego Internetu w ostatniej dekadzie

Instytut Fizyki Jądrowej w Krakowie

komercyjnego dostawcę Internetu; jest nim firma ATM S.A. Rok później rusza pierwszy serwer WWW, strona www.fuw.edu.pl. W 1994 roku w Internecie pojawia się oficjalna strona WWW rządu polskiego, zaś Sieć staje się powszechnie dostępna dla każdego do użytku prywatnego m. in. za pośrednictwem firmy

ga oferująca dostęp z prędkością 115 kbit/s oferowała również stały adres IP. Historia ruszyła na dobre. Ale jest i prehistoria. Już przed demontażem PRL, w latach osiemdziesiątych, działała w Polsce globalna sieć o nazwie Fidonet, dzięki której doko-

wywalczyłem dla siebie potem jedyny model klasy 386…), zaś o dostępie do Internetu mowy nawet nie było; zresztą nie bez powodu. Kiedy w końcu namówiłem skąpiącego na wszystko wydawcę na abonament dostępu do Sieci dla redakcji via wspomniany punkt dostępowy BBS Moloka (ciekawostka: jego właścicie-


www.gazetagazeta.com

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 11

WYMIANA MYŚLI PRZEZ ATLANTYK

Z cyklu: Głos sceptyka z Polski

Wolność Tomku w swoim domku

Polski Internet na tle Unii Europejskiej

lem był osławiony kontrkandydat Wałęsy na stanowisko prezydenta RP, Stan Tymiński) - uznałem rzecz za ciekawostkę, przy tym dość męczącą w użyciu: transmisja danych szła niemal dosłownie litera po literze, bardzo nadwerężając moją cierpliwość. Do końca mego działania w PCM, tj. do roku 1996, wszystkie materiały do numeru, łącznie ze zdjęciami, szły do nas "w papierze", pocztą kurierską. Dla dzisiejszego dziennikarza, mającego "pod palcem" dostęp elektroniczny do dowolnych materiałów archiwalnych i po prostu zrośniętego z Siecią - rzecz nie do pojęcia.

czymś zwyczajnym. Korzysta z niego regularnie 64% mieszkańców naszego kraju, czyli ok. 23 mln ludzi. Badający miejsce Sieci w naszym życiu znany i szanowany instytut CBOS stwierdził, że przeciętnie spędzamy w Sieci 13 godzin tygodniowo, najchętniej dokonując zakupów lub korespondując z przyjaciółmi. W grupie wiekowej "młodych dorosłych" (18-34) jest oczywiście najwięcej miłośników Internetu, ale i ponad połowa osób w przedziale wiekowym 45-54 także wykazuje aktywne zainteresowanie Siecią. W przedziale 55-64 internauci stanowią 40%, wśród najstarszych tylko jedna osoba na sześć Jak to wygląda obecnie? korzysta z tej zdobyczy techniki. Można powiedzieć, że Inter- Oczywiście, dominują ludzie z net jest już dziś dla Polaków wyższym wykształceniem, miesz-

kańcy dużych miast. Prawie wszyscy w Polsce (98%) łączą się z Internetem z domu, 45% również korzysta z Sieci w szkole lub w pracy. Zdecydowanie wyszły z mody jeszcze kilka lat temu popularne "kawiarenki internetowe" - dziś budzą one zainteresowanie tylko 3% Polaków. Głównie - co może zaskakiwać - łączymy się z Internetem za pomocą urządzeń Minęły już bezpowrotnie czasy gdy polskie łącza były wolne. Najwięcej Polaków cieszy się Internetem o prędkości w przedziale od 10 do 30 Mbps, co doskonale wystarcza do wygodnej pracy i rozrywki oraz słuchania na żywo muzyki i oglądania filmów. W sumie - nie jest źle. I historycznie, i z punktu widzenia chwili obecnej - nie mamy się czego wstydzić. Bogdan Miś

Przed wyjazdem na igrzyska do Polski Jak piszemy na str. 3, 22 czerwca Konsul Generalny Grzegorz Morawski oraz zaproszeni goście spotkali się z uczestnikami XVII Światowych Letnich Igrzysk Polonijnych w Katowicach. Oni sami potem mieli własne spotkanie, na którym omawiali szczegóły wyjazdu do Polski. Poniżej sprawozdanie z tego spotkania. Kolelne informacje bądziemy Państwu przekazywali w miarę otrzymywania ich od naszych polonijnych sportowców już z olimpiady. Był to piątkowy wieczór w restauracji Orbit, gdzie właściciele Zbyszek i Marek Chabinka udostępnili nam salę i mogliśmy spędzić wieczór i "dopiąć sportowe guziki" przed Polonijnymi Igrzyskami. Wieczór przy golonce był okazją do przymiarki nowych strojów, tradycyjnie biało-czerwonych z dużą ilością listków kanadyjskich. Jak zwykle zatem będziemy ekipą najładniej ubraną, a barwy kanadyjskie pasują jak ulał do polskich. My tzn. Jurek Dąbrowa i Piotr Lach staramy się pozbierać i przygotować ekipę z Kanady na kolejne Igrzyska. Będzie to już 17. spotkanie polonijnych sportowców z całego świata. Dwa lata temu w Kielcach było nas ponad 1500 z prawie 30 krajów. Nasz "Canada Team" poprzednie Estarty (wcześniej jeszcze Wrocław i Toruń) kończył zawsze w pierwszej trójce pozostawiając trzykrotnie w tyle reprezentacje dużo przecież

większej Poloni amerykańskiej. Tegoroczni organizatorzy niestety nas nie rozpieszczają (delikatnie mówiąc) choćby tym, że jeszcze dwa (!) miesiące temu poza datąEnie było wiadomo o Igrzyskach prawie nic. Nie mieliśmy więc możliwości w okresie zimowym, kiedy planuje się wyjazdy na wakacje lub/i do Polski, promować miasta-organizatora czy samej imprezy sportowej. Nie mieliśmy możliwości znaleźć sponsora, a aura uniemożliwiła nam przeprowadzenie pikniku sportowego. Mamy zatem mniejszą ekipę, około 40 sportowców w różnym wieku i kilkunastu dyscyplinach. Będzie więc tradycyjnie mocna grupa pływaków, lekkoatletów ale też zawodnicy i zawodniczki w tenisie stołowym, strzelectwie czy kolarstwie. Wierzymy, że mimo niewielkiej ekipy wrócimy z medalami i we wrześniu będziemy mogli pochwalić się naszymi osiągnięciami. I już dzisiaj zapraszamy na sportowy piknik na podsumowa-

nie lata. W międzyczasie będziemy wysyłać zdjęcia i krótkie relacje do "Gazety". Pozdrowienia Piotr Lach Życzymy medali i mnóstwo wspaniałych przeżyć! Redakcja

Demokracja po polsku czyli wolność Tomku w swoim domku. Każdego dnia dowiadujemy się o wyczynach mrożących krew w żyłach. A to ojciec - cham wpada w chamski szał i tego, który ratuje jego córkę przed śmiercią bije do nieprzytomności. A to inni rodacy Polacy napadają na Bogu ducha winną starszą kobietę, biją ją do nieprzytomności i traktując wydarzenie jako miłą przygodę, odchodzą z radosnymi okrzykami w siną dal. Widownia milczy w obawie o własną skórę. Samochód przedniej marki prowadzi młoda - na pierwszy rzut oka dama, zajeżdża mi drogę i na do widzenia pokazuje środkowy palec. Chamstwo wyraża się w różny sposób. Skala jest bardzo szeroka: od złego wychowania do przestępstw. Większość rodaków, tych o chamskim upodobaniu uważa, że nic złego się nie dzieje, na tym - ich zdaniem polega demokracja. Czy Polacy wiedzą co to jest demokracja? Jaki jest nasz do niej stosunek? Według badań na ten temat ci, którzy demokrację pojmują na opak (wolność Tomku w moim domku) albo w ogóle jest im daleka i obca, to przede wszystkim osoby o niskim wykształceniu. Aczkolwiek szybko przybywa w Polsce osób z wykształceniem wyższym, to przecież wychowani byli w innych środowiskach. Stąd nawet "dama" (być może była to "dama" na wysokim stanowisku) po zajechaniu mi drogi, nie potrafiła sięgnąć po gest grzecznościowy. To byłoby nie w jej stylu. Innym powodem patrzenia spode łba na demokrację jest dość powszechne w Polsce przekonanie o własnej krzywdzie. Skoro mnie krzywdzą, więc będę przeciwko. Przeciwko temu co jest. Poczucie krzywdy zamula spojrzenie. Demokracja to dla nich puste słowo. Więcej przynosi strat niż zysku. Więc trzeba ją deptać. Negatywną rolę odgrywają także nasze fobie narodowe. Prof. Janusz Czapliński z Uniwersytetu Warszawskiego na podstawie przeprowadzonych badań uważa, że ogromna część Polaków sądzi, iż świat nas nie szanuje, wykorzystuje i czyha na nasze dobro. I to nie tylko świat totalitarny, głównie z przeszłości, ale także współczesny świat demokratyczny. Niektórzy politycy, aby upiec własną pieczeń, fobie narodowe rozniecają i wyolbrzymiają. Wskaźnik zaufania do innych ludzi pozostaje w Polsce na poziomie najniższym w Unii Europejskiej. Wynosi niewiele ponad 11 procent. Ten, który nie ufa jest przeciwko. Przeciwko wszystkiemu, a więc także przeciwko demokracji i przeciwko innym ludziom: ojciec umierającej córki nie ufał osobie, która ją ratowała. Więc połamał mu kości. Z brakiem zaufania, niechęcią do demokracji wiąże się zawiść.Ty żyjesz lepiej - to ja ci pokażę, że będziesz żył gorzej. Masz lepszy samochód - to cię urządzę. Większość Polaków do końca nie wie, co to jest demokracja. Uważa, że jest ona dla wybranych. Nie ufają więc ani tym, którzy rządzą, ani tym, którzy obok mieszkają. Nie wiedzą jednak także, co byłoby lepsze od demokracji. I w rezultacie tworzą osobistą hierarchię "wartości". Chamstwo jest tylko jednym z tych narzędzi. Jerzy Klechta


strona 12

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

WYMIANA MYŚLI PRZEZ ATLANTYK

Podróż apostolska papieża Franciszka 5-13 lipca 2015 roku Tak to się oficjalnie nazywa. Oglądam i czytam sobie o tej podróży na stronie watykańskiej i wybieram różne przemówienia, homilie, spotkania. Wiele z nich jest dostępnych również po polsku. Szczególnie zaintrygowało mnie jedno przemówienie z czwartku 9 lipca w Boliwii, w ponad milionowym mieście Santa Cruz de la Sierra. Adresatami byli uczestnicy II światowego spotkania ruchów ludowych (w Polsce nie są znane, o ile wiem, chyba że istniejące związki zawodowe potraktujemy jako część tego ruchu właśnie). Traktuję je jako pars pro toto, czyli zachęcam do lektury tego jednego tekstu, który pozwoli wejść w klimat całej podróży. Oto link do strony watykańskiej: http:/ /w2.vatican.va/content/francesco/pl/speeches/2015/july/documents/papa-francesco_20150709_bolivia-movimenti-popolari.html Ale wolę zacząć od konferencji prasowej, która odbyła się w samolocie w drodze powrotnej. Jedno z pytań wydaje mi się kluczowe dla zrozumienia sposobu reagowania Franciszka na pytania i wątpliwości. Oto pytanie i odpowiedź, które przywołuję za stroną Vatican Insider: Pytanie: "Najważniejszym przesłaniem tej wizyty było stwierdzenie, że obecny system ekonomiczny traktuje często zysk jako sprawę najważniejszą. Stany Zjednoczone traktują takie podejście jako krytykę ich sposobu życia. Co o tym myślisz?" Odpowiedź: "To, co powiedziałem to nic nowego. Powiedziałem, że ‘ta ekonomia zabija’ w Evangelii Gaudium i w encyklice Laudato si. Słyszałem o głosach krytycznych w Stanach Zjednoczonych. Nie miałem czasu by je szczegółowo przestudiować. Każdy głos krytyczny musi być przyjęty, przeanalizowany i dialog musi być nawiązany. Pytasz mnie, co o tym sądzę. Biorąc pod uwagę fakt, że nie rozmawiałem z moimi krytykami nie mam prawa wyrażać moich opinii. Planuję wizytę w USA i muszę to przestudiować". Sądzę, że w takim sposobie podejścia do krytyków skrywa się tajemnica popularności Franciszka. Nie wycofuje się z własnych poglądów, zdaje sobie sprawę, że nie wszystkim się podobają, ale chce poznać argumenty oponentów. Nawet więcej - jest nimi wyraźnie zaciekawiony. To zupełnie odmienna strategia niż polskich hierarchów katolickich w chwili obecnej, którzy nie tylko nie znają argumentów swoich przeciwników, ale wyraźnie nie są nimi zainteresowania, a własne stanowisko doprowadzają do absurdu. Walczą bowiem nie tyle z innym stanowiskiem, ale z własnym wyobrażeniem o możliwych poglądach innych. Wyraźnie to widać w ostrej krytyce metody zapłodnienia in vitro, które jest jednoznacznie oceniane negatywnie, a nawet

traktowane jako zbrodnia. Podobnie jest zresztą w przypadku przyjętej przez polski parlament ustawy o zwalczaniu przemocy w rodzinie. Stąd moim zdaniem narastanie obcości między tym, co mówi i robi papież Franciszek i polscy hierarchowie, którzy wyraźnie się pogubili. Nie tracę jednak nadziei, że lepsze poznanie nauczania argentyńskiego papieża wpłynie na język polskiego Kościoła katolickiego. A teraz wracam do spotkania w Santa Cruz. Najpierw papież

kał od problemów świata. Był jednym z najbardziej wykształconych ludzi swego czasu, dlatego rozumiał mechanizmy poruszające ludzkimi sercami. Chciał je zmienić i zmieniał. To właśnie dlatego z takim przekonaniem nawiązał do niego Franciszek: "Wydaje się, że nadeszła już najwyższa pora; nie dość, że spieraliśmy się między sobą, to jeszcze poróżniliśmy się z naszym domem. Dziś wspólnota naukowa przyjmuje to, o czym od dawna alarmują ubodzy: w

stwie. Mówi o chciwości, która przekracza wszelkie podziały. To dlatego jest uważnie słuchany. Ale na tym nie kończy. Wskazuje na potencjał tkwiący w najuboższych, bo to w ich rękach leży przyszłość Ziemi. Czy to nie jest naiwna utopia? Tak przez chwilę pomyślałem. Ale może dlatego, że znam teologów wyzwolenia, zwłaszcza podstawową dla zrozumienia ich ideologii książkę Gustavo Gurierreza Teologia wyzwolenia, dostępną również w języku polskim

Msza święta celebrowana przez papieża Franciszka pod gołym niebem w Santa Cruz w Boliwii, 9 lipca br.

mówił o tym, co jest. Jak nieludzkimi stały się warunki w jakich żyje coraz więcej ludzi wykluczonych, a których sytuacja życiowa jest coraz bardziej tragiczna. Dla niego jest rzeczą oczywistą, że zmiana jest konieczna: "Skoro tak jest, to nalegam, powiedzmy to bez lęku: chcemy zmiany, prawdziwej zmiany, zmiany struktur. Ten system jest już nie do wytrzymania, nie mogą go znieść chłopi, pracownicy, wspólnoty, narody... Nie znosi go już ziemia, siostra Matka Ziemia, jak mawiał św. Franciszek". Tego do tej pory w nauczaniu papieskim nie było - zmiana istniejących struktur to hasło teologii wyzwolenia, które Franciszek przyjął za swój własny program. I tu pojawiły się słowa Bazylego Wielkiego, uznawanego za jednego z twórców chrześcijańskiego życia zakonnego z IV w. Jednak Bazyli z Cezarei nie był nawiedzonym mnichem, który ucie-

ekosystemie dochodzi do szkód być może nieodwracalnych. W niemal dziki sposób karzemy Ziemię, ludy i osoby. Po wielkim cierpieniu, śmierci i zniszczeniach czujemy smród tego, co Bazyli z Cezarei, jeden z pierwszych teologów Kościoła, nazywał "gnojem diabła". Panuje niepohamowana ambicja pieniądza. To jest "gnój diabła". Służba na rzecz dobra wspólnego schodzi na dalszy plan. Kiedy kapitał staje się bożkiem i kieruje decyzjami człowieka, kiedy zachłanność na pieniądze sprawuje kontrolę nad całym systemem społecznogospodarczym, to rujnuje społeczeństwo, skazuje człowieka, czyni go niewolnikiem, niszczy braterstwo międzyludzkie, popycha naród przeciw narodowi i, jak widać, zagraża także temu naszemu wspólnemu domowi, naszej siostrze i matce Ziemi". Co ciekawe. Papież nie mówi o religii, nie mówi o chrześcijań-

Tłumy wiernych witały papieża w Asuncion w Paragwaju 12 lipca br.

Javier Mamani PAP/EPA

już od 1974 roku, wiem, że to nie jest pobożne gadanie, ale twardy program społecznej zmiany, która już od lat 60-tych minionego wieku trwa właśnie w Ameryce Łacińskiej. Do tej pory dokonywała się wbrew Watykanowi i papieżom. Teraz papież Franciszek uczynił ją własnym sposobem rozumienia świata. Dlatego wierzę mu gdy mówi: "Śmiem twierdzić, że przyszłość ludzkości jest w dużej mierze w waszych rękach, w waszej zdolności do organizowania i wspierania twórczych alternatyw w codziennym dążeniu do trzech "t"- zgoda?: trabajo, techo, tierra [praca, mieszkanie, ziemia], a także w waszym czynnym udziale w najważniejszych procesach zmian, zmian narodowych, zmian regionalnych i zmian globalnych. Nie dajcie się zastraszyć!" Ale wierzę mu nie tylko ja. Wierzy mu coraz więcej ludzi.

Andres Cristaldo PAP/EPA

Mam nadzieję, że rozumienie jego programu dotrze również nad Wisłę. Wystarczy zacząć od uważnej lektury tekstów z ostatniej podróży apostolskiej do Ekwadoru, Boliwii i Paragwaju. Wrześniowa podróż do Kuby i USA na pewno nie zmieni tego programu. Co najwyżej wpisze go w inny kontekst kulturowy. A trzy zadania, o których Franciszek mówił w Santa Cruz na pewno się nie zmienią, więc je na koniec przywołam: 1. Pierwszym zadaniem jest umieszczenie gospodarki w służbie ludów. Ludzie i natura nie powinni służyć pieniądzom. Powiedzmy NIE ekonomii wykluczenia i nierówności, w której pieniądz panuje zamiast służyć. Taka ekonomia zabija. Taka ekonomia wyklucza. Taka ekonomia niszczy Matkę Ziemię. 2. Drugim zadaniem jest zjednoczenie naszych narodów na drodze pokoju i sprawiedliwości. Ludy świata pragną być architektami własnego losu. Chcą iść w pokoju swoją drogą ku sprawiedliwości. Nie chcą kurateli czy ingerencji, w których silniejszy podporządkowuje sobie słabszego. Chcą, aby szanowano ich kulturę, język, procesy społeczne i tradycje religijne. 3. Trzecie zadanie, być może najważniejsze, jakie powinniśmy dziś podjąć, to obrona naszej Matki Ziemi. Brak tej obrony jest dla papieża grzechem ciężkim, dodaje bowiem: "Wspólny dom nas wszystkich jest plądrowany, dewastowany, bezkarnie upokarzany. Tchórzostwo w jego obronie jest grzechem ciężkim". Brzmi jak komunistyczne slogany? Papież Franciszek nie boi się tych skojarzeń i zachęca by dostrzec ich chrześcijańskie źródła. Stanisław Obirek Prof. Stanisław Obirek, autor zaprzyjaźnionego z nami portalu publicystów Studio Opinii (studioopinii.pl), jest teologiem, historykiem, antropologiem kultury. Jest autorem wielu książek i artykułów. Interesuje się miejscem religii we współczesnej kulturze, dialogiem międzyreligijnym, konsekwencjami Holocaustu i możliwościami przezwyciężenia konfliktów religijnych, cywilizacyjnych i kulturowych. Jest zaangażowany w dialog z innymi religiami (m.in. z judaizmem) i z niewierzącymi. Jest wykładowcą Uniwersytetu Warszawskiego w Ośrodku Studiów Amerykańskich. W 1976 roku wstąpił do zakonu jezuitów. Jesienią 2005 ogłosił, że występuje z zakonu i rezygnuje z kapłaństwa. Przyczyny tej decyzji wyjaśnił w książce "Przed Bogiem".


Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

www.gazetagazeta.com

strona 5

FELIETON Obserwując polską scenę polityczną, jakiś czas temu podjęłam desperacką próbę wyrwania się z wydzielanych przez nią coraz bezwzględniej i coraz bezczelniej trujących miazmatów, zakłamania, grubiaństwa i amatorszczyzny. Poleciałam więc Franzem Maurerem: "Nie chce mi się z tobą gadać, polska polityczno hucpo!" i udałam się na emigrację wewnętrzną. Zamierzałam wytrwać w tym stanie do czasu, kiedy sytuacja zmieni się radykalnie na korzyść, kiedy uznam, że jestem cieszącą się pełnią praw obywatelką praworządnego, zasobnego państwa, szanowanego przez sąsiadów, zarządzanego przez rozsądnych, kompetentnych polityków, dla których celem nadrzędnym jest dobro państwa, a nie partykularne, partyjne lub nie daj Boże wręcz prywatne interesy - zanosiło się więc, że z emigracji wewnętrznej nie wrócę nigdy. Cechą takich postanowień, wydawałoby się niezłomnych, jest jednak to, że często są łamane. Powody są różne, podstawową jednak przyczyną jest przeważnie chwiejność i słabość charakteru. Nie każdy ze spiżu jest zrobiony, nie każdy potrafi trwać niezłomnie przy raz podjętej decyzji; taki zwykły, normalny człowiek pomyśli, zastanowi się i "co się będę wygłupiać" skonkluduje, szczególnie jeśli postanowienie niezbyt mądre. Ja też nie byłam lepsza, nie wykazałam niezłomności charakteru, wytrwałości postanowień i hartu ducha, cech, którymi powalał nas na kolana na przykład prof. Władysław Bartoszewski. Wstyd się przyznać ale nie mogłam się zmusić, żeby wyłączyć TVN24 ani zaprzestać podsłuchiwania dyskutujących polityków, ani powstrzymać się od obelżywych epitetów pod ich adresem, a w porywach nawet zdarzało mi się użyć grubego słowa. Jak pies Pawłowa reagowałam też na słowo pisane, wyczuwając nieprzeczytaną gazetę z 10 metrów i strzygłam uszami na pierwsze takty sygnału "Szkła kontaktowego". Jednym słowem okazało się, że tak pożądana "splendid isolation" jest poza zasięgiem moich możliwości i nie uda mi się usunąć polskiej polityki z mojego życia. Tyle że ten przeklęty nałóg sytuuje mnie w samym środ-

ku arystotelowskiej koncepcji człowieka jako zwierzęcia politycznego, istoty społecznej, co może być pewnym pocieszeniem i jakoś tłumaczyć powrót do starych praktyk wbrew podjętej uprzednio desperackiej decyzji. Podczas ostatniego pobytu w Polsce jak zwykle spotkałam się z moim przyjacielem Włodkiem Cygańskim. Przywitawszy się serdecznie Włodek usiadł wygodnie, wyciągnął długaśne nożyska (kiedyś był sprinterem!) i zręcznym, wypracowanym przez lata praktyki ruchem wyciągnął

choćby głosił nawet ewangelię, ja tego nie wytrzymuję". Jestem przekonana, że Profesor uśmiał się, zobaczywszy rejestrację karawanu, wiozącego jego doczesną powłokę - MPUK 1 - i nie powstrzymał chichotu, kiedy przyjaciel Polski Szewach Weiss tłumaczył licznie zgromadzonym żałobnikom, że "Historia ma swojego zegara". Ale niewątpliwie śmiać się przestał, kiedy popatrzył z góry na przebieg kampanii wyborczej na prezydenta RP. Po raz kolejny starli się giganci PO i PiS. Bro-

Bronisław Komorowski ratyfikował konwencję antyprzemocową, którą Polska podpisała już w 2012 r. Prezydentowi zajęło 2,5 roku dojście do wniosku, że słuszniej jest stać po stronie ofiary, a nie kata. Teraz jest szansa, że rzutem na taśmę podpisze on również ustawę o in vitro, która już do niego dotarła, po zażartych bojach w Sejmie i Senacie. Przedziwnym zbiegiem okoliczności obie ustawy dopełzły do prezydenta w formule "last minute", mimo że "kwestie tak ważne nie powinny podlegać żadnym

dzi naród, żyjący w zniewolonym kraju, rządzonym przez zbrodniczy reżim. Przede wszystkim jednak kandydat, a obecnie prezydent-elekt jest wspaniałomyślny i gest ma szeroki: zorganizował ogólnopolski koncert życzeń i każdy teraz dostanie, co chce. "Ery-flowery, damskie rowery, pióra kulkowe, halabardy i patrzcie na moje ręce, jak ja nimi kręcę!" przypomina się handlarz na Bazarze Różyckiego, który też spełniał marzenia klientów, oferując pełną gamę towarów. A teraz jeszcze basuje mu

Daj, daj, daj, nie odmawiaj, daj! paczkę papierosów, którą to truciznę elegancko skierował w moim kierunku. "Ja już nie palę!"przypomniałam mu dumnie. Włodek spojrzał na mnie z politowaniem: "A jednak nie masz charakteru!" - podsumował. Włodek, w przeciwieństwie do mnie, charakter okazał i pali nadal; odstawienie papierosów byłoby niewątpliwie oznaką słabości i naraziłoby na szwank jego prestiż, który jest mu potrzebny jako kanclerzowi Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. A ja z pokorą wróciłam do świata żywych, to znaczy znowu pełnozakresowo włączyłam się do grona zaangażowanych obserwatorów polskiego życia politycznego, z całą świadomością ryzykując, że szlag mnie trafi podczas tej aktywności. Ale warto, bo działo się i dzieje nadal. Wspomnieliśmy prof. W. Bartoszewskiego, który odszedł od nas 24 kwietnia. Wszystkie media na wyprzódki cytowały słynną wypowiedź Profesora, że warto być przyzwoitym człowiekiem, mimo że to się nie opłaca, co oczywiście niektórych niczego nie nauczyło i jeszcze po śmierci próbowali Go oczernić i upokorzyć. Ale pies z nimi tańcował! Mnie utkwił w pamięci inny cytat: "Kumulacja dramatycznych wydarzeń w moim życiu sprawiła, że potrafię cieszyć się normalnością. Nabzdyczenie jako kryterium powagi jest czymś, co mnie najbardziej irytuje. Jeśli polityk jest nabzdyczony, to

Prezydent-elekt Andrzej Duda złożył wiele obietnic wyborczych a wkrótce czas pokaże czy są one do spełnienia Foto: Tytus Żmijewski PAP

nisław Komorowski, opierając się na sondażach, potwierdzających wysokie do niego zaufanie narodu, liczył na wygraną już w I turze, co było wysoce prawdopodobne. Więc on sam, jego sztab wyborczy i cała Platforma Obywatelska gruchy zespołowo obijali zamiast zaprząc się do kampanijnej orki, no i czarna dupa. Wygląda na to, że Polakom znudziła się dotychczasowa polityka państwa - żadnych wielkich wizji, żadnych rewolucji. Po prostu modernizacja, czasem żmudna, czasem nudna ale stopniowo przynosząca zasadnicze, korzystne zmiany, nie tylko w infrastrukturze ale i w codziennym życiu. Ale w kwestiach światopoglądowych prawie taki sam beton jak PiS. Już na samym finiszu drżącą ze strachu przed biskupami ręką

kalendarzom politycznym ani wyborczym". Jarosław Kaczyński też śledził sondaże, które wskazywały, że PiS - być może tak, ale prezes osobiście - w życiu nie! Przełknął więc upokorzenie i wystawił znanego tylko na swojej klatce schodowej Andrzeja Dudę. Sam prezes i jego ludzie przygotowali grunt kampanijny, wbijając elektoratowi w głowę treści następujące: rządzący establishment to najgorsza władza w historii Polski, która za pomocą polskojęzycznych mediów chce Polaków wynarodowić na zlecenie Rosji i Niemiec. Andrzej Duda okazał się być przyjemnym młodym człowiekiem, miłym i gładkim w obejściu, ściskał dłonie i całował dziecięce czółka jak należy, no i to on w imieniu prezesa poprowa-

wybrana przez prezesa potencjalna premier, już tytułowana przez "niepokornych" dziennikarzy "panią premier", Beata Szydło, która też przyrzeka, że podniesie Polskę z ruin i zgliszcz oraz zapewni każdemu dobrobyt. A prof. Marcin Król już wcześniej ostrzegał, że: "Postępowe elity zajęły się nierównościami płciowymi i seksualnymi, a zupełnie straciły z oczu proste nierówności ekonomiczne... Zwykłych ludzi z ich zwykłymi problemami oddaliśmy w ten sposób zidiociałej prawicy, która obieca im wszystko". A Zbigniew Herbert kpił z władzy, która ludziom raj obiecuje: "W raju tydzień pracy trwa trzydzieści godzin, pensje są wyższe, ceny stale zniżkują". Ale tak trzeba, bo dla Jarosława Kaczyńskiego nadchodzące wybory parlamentarne są tym, czym dla Justyny Kowalczyk bieg olimpijski, czyli: "Albo wygram albo zdechnę". Ale właściwie dlaczego nie? Kaznodzieja o. John Bashobora bardzo wysoko ceni polski naród: "Piękni, prości ludzie, jesteście lekiem dla Europy, dla wszystkich miast. Bóg ma plan wobec was. Przemienicie świat" - rzecze świątobliwy cudotwórca, który ma te wiadomości z pierwszej ręki, jak domniemywam. Taki wspaniały naród na pewno zasługuje, żeby obiecać mu wszystko, co najlepsze. Bo zawsze lepiej dwa razy dobrze obiecać, niż raz źle zrobić. Danuta Kowal-Owczarz

KOMITET POMOCY STUDIOM POLSKIM NA UNIWERSYTECIE OTTAWSKIM COMMITTEE FOR POLISH STUDIES AT THE UNIVERSITY OF OTTAWA lipiec 2015 Szanowni Panstwo! W imieniu Komitetu Pomocy Studiom Polskim na Uniwersytecie Ottawskim chciałbym serdecznie ponownie podziękować Polonii Kanadyjskiej za moralne i finansowe poparcie naszego apelu o utrzymanie Studiów Języka Polskiego na Uniwersytecie Ottawskim. Dzięki Waszym szczodrym dotacjom do Komitetu w roku 2014-2015 wpłynęła suma 23.750 dol. Zebrane fundusze pozwoliły na kontynuowanie Polskich Studiów w roku akademickim 2015-2016 oraz opłacenie stypendium dla profesora (15.000 dol.) i zakwaterowanie (8000 dol.) podczas roku akademickiego (8 miesięcy). Pragnę serdecznie podziękować KPK-Okręg Ottawa za pokrycie kosztów administracyjnych; SPK-Kolo Nr. 8 za dostęp do pokoju na spotkania w Domu Polskim SPK; oraz Ambasadzie RP za gościnne zakwaterowanie Pana Profesora w dniach 18-31 sierpnia. Prof. dr hab. Wojciech Kruszewski (Instytut Filologii Polskiej, Katolicki Uniwersytet Lubelski im. Jana Pawła II) formalnie zaakceptował zaproszenie Uniwersytetu Ottawskiego, aby przyjechać jako profesor wizytujący (Visiting Professor) w terminie sierpień 2015 r. - maj 2016 r. Obowiązkiem jego będzie prowadzenie pod kierownictwem prof. R. Sokoloskiego trzy kursy semestralne: Intermediate Polish I, Elementary Polish II i Conversational Polish. Ponadto, prof. Sokoloski sam będzie oferował trzy dodatkowe kursy semestralne: Elementary Polish I, Polish Post-war Cinema i jeden kurs magistralny "La poésie baroque et la traduction". Nasza akcja pomocy Studiom Polskim na Uniwersytecie Ottawskim będzie kontynuowana jeszcze przez dwa lata. Zwracamy się do wszystkich przyszłych darczyńców z apelem o poparcie naszej działalności i prosimy pamiętać, że ten dar przyczyni się do zachowania i utrwalenia na terenie Kanady wielu najcenniejszych symboli polskiej kultury i dziedzictwa narodowego. W imieniu Komitetu jeszcze raz serdecznie dziękuję i pozostaję z poważaniem Józef Semrau Przewodniczący Komitetu


Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 14

www.gazetagazeta.com

WIADOMOŚCI Z KONSULATU RP W TORONTO

O polsko-kanadyjskim braterstwie broni w London Hołd dzielnym, heroicznym kanadyjskim lotnikom niosącym pomoc Powstaniu Warszawskiemu w sierpniu 1944 roku oddano w sobotę, 4 lipca w London, Ontario. Uroczyste otwarcie wystawy prezentującej sylwetki bohaterskich żołnierzy oraz pokaz filmu Powstanie Warszawskie odbyło się w gmachu tamtejszej Central Public Library. Ekspozycja złożona z kilkunastu wielkoformatowych plansz opracowana merytorycznie przez Piotra C. Śliwowskiego, Szefa Pionu Historycznego Muzeum Powstania Warszawskiego, prezentuje sylwetki siedmiu lotników - pięciu Kanadyjczyków i dwóch Brytyjczyków - którzy stracili swe życie podczas lotu Halifaxem JP 276 A. Samolot wystartował wieczorem74 sierpnia z Campo Casale we Włoszech, lotnicy mieli dokonać zrzutu materiałów opatrunkowych i sanitarnych dla walczących w Powstaniu. W drodze powrotnej, w pobliżu Dąbrowy Tarnowskiej (ok. 75 km na wschód od Krakowa) brytyjski samolot został przechwycony7i zestrzelony przez niemieckie Luftwaffe. Zginęli wszyscy członkowie załogi. Wrak Halifaxa wraz ze szczątkami lotników pozostał ukryty pod warstwą ziemi przez ponad 60 lat na terenie Dąbrowy Tarnowskiej. W listopadzie 2006 roku kadłub bombowca odkryli historycy z Muzeum Powstania Warszawskiego. Znaleziono dokumenty, notatki, mapy7i osobiste rzeczy członków załogi, takie jak składany nóż czy świetnie zachowaną odznakę lotnika. Krewni poległych zadecydowali o pochowaniu żołnierzy w pojedynczym gro-

bie na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. 7 - Wystawa jest hołdem dla lotników Royal Canadian Air Force (RCAF), uczestników operacji powietrznego wsparcia Powstania Warszawskiego. Most powietrzny do walczącej stolicy to jedna z wielu niezwykłych, ale niestety wciąż mało znanych kart historii Powstania. To historia wyjątkowej odwagi i poświęcenia - loty do Warszawy należały do najtrudniejszych operacji powietrznych II Wojny Światowej, straty sięgały 30%, a mimo to lotnicy zgłaszali się na ochotnika do kolejnych misji - wyjaśnia Piotr C. Śliwowski, autor wystawy, Szef Pionu Historycznego Muzeum Powstania Warszawskiego. 7 Podczas sobotnich uroczystości w London głos zabrali m.in. Stan Skrzeszewski, reprezentujacy Stowarzyszenie Polskich Kombatantow w Kanadzie Inc., Koło Nr 2 w London, kurator historycznych wystaw, pisarz i filozof; Grzegorz Jopkiewicz, konsul ds. Polonii i promocji Konsulatu Generalnego RP w Toronto; Roman Baraniecki, kurator wystawy Kanadyjscy lotnicy na pomoc powstańczej Warszawie, reprezentujący wspólnie z Andrzejem Kawką 7Muzeum i Archiwum im. Plk. Pilota Boleslawa Orlinskiego7 przy Wawel Villa w Mississauga oraz Piotr C. Śliwowski, Szef Pionu Historycznego Muzeum Powstania Warszawskiego. Wśród licznie zgromadzonych gości znaleźli się również bliscy i przyjaciele dzielnych lotników. Osobistymi wspomnieniami o poruczniku Haroldzie Brown, który podczas owe-

go lotu pełnił funkcję radiooperatora podzielił się Clare Wright, kuzyn zmarłego tragicznie żołnierza. 7 Punktem wieńczącym otwarcie wystawy był pokaz dramatu non-fiction Powstanie Warszawskie, który w całości został zrealizowany z archiwalnych fotografii oraz nagrań dokonanych przez walczących w powstaniu młodych i początkujących filmowców. Po seansie, który zgromadził liczną widownię, odbyło się spotkanie a odpowiedzi na pytania udzielał Piotr C. Śliwowski, producent obrazu. Krótki reportaż o sobotnich wydarzeniach wyemitowała kanadyjska stacja telewizyjna CTV News. 7 Ekspozycję o dzielnych Kanadyjczykach można podziwiać w godzinach otwarcia biblioteki do końca lipca. - Niezwykłe zainteresowanie wystawą, a przede wszystkim jej bardzo emocjonalny odbiór wśród mieszkańców London, pokazuje, jak ważne są tego typu działania edukacyjne, także - a może przede wszystkim - na szczeblu lokalnym. Dzięki wystawie większość mieszkańców London usłyszała po raz pierwszy nie tylko o bohaterskich lotnikach czy też ostatniej misji Halifaxa JP 276 A, ale także o Powstaniu Warszawskim. Projekt poświęcony lotnikom Royal Canadian Air Force jest świetnym przykładem współpracy pol- Lokalnym sponsorem wystawy w London było Stowarzyszenie Polskich Kombatantów w sko-kanadyjskiej w obszarze edu- Kanadzie, Okręg Nr 2 w London. Foto: Alicja Szyrszeń kacji historycznej. Wypada wyrazić nadzieję, że takich inicjatyw będzie coraz więcej - jesteśmy to winni tym, którzy ryzykoPlanujesz wakacje w Kana- w danym miejscu na podstawie wali życie po to, by inni mogli być dzie? Poświęć chwilę i zarejestruj telefonicznych relacji bliskich i wolni - powiedział Piotr C. Śli- się w serwisie odyseusz.msz.gov.pl znajomych trwa co najmniej kilwowski. prowadzonym przez Minister- ka dni. Do danych zebranych stwo Spraw Zagranicznych RP. poprzez system "Odyseusz" służTe kilka minut może uratować by konsularne mają dostęp od twoje życie. Dzięki serwisowi ręki i mogą zacząć działać od łączący muzykę afrykańską z "Odyseusz" (odyseusz.msz.gov.pl) razu. Serwis "Odyseusz" dostępny brzmieniami perkusji RSS B0YS w razie niebezpiecznych sytuacji można w prosty sposób zlokalijest na urządzeniach stacjonaroraz radykalny noise rockowy zować Polaków w każdym zakątnych i mobilnych. Można w nim duet BNNT to polscy artyści, któku świata. Rejestracja w serwisie zarejestrować pojedynczą podrzy zaprezentowali swoje umietrwa kilka minut i jest bezpłatna, róż, podając swoje dane osobojętności torontońskiej publicznoa umożliwia konsulom szybsze we i dane osób towarzyszących, ści. Ponadto specjalne projekty zaprezentowali Atom i Robin Fox, reagowanie i zorganizowanie od- a także czas i miejsce pobytu lub Robert Henke oraz niezwykle uta- powiedniej pomocy np. w czasie poszczególne etapy pobytu. Osolentowany pionier muzyki tech- trzęsienia ziemi, powodzi czy by które wyjeżdżają często albo na długo np. na ponad pół roku, no i elektro 82-letni Morton Su- zamachu. 7 O znaczeniu informacji o liczmogą założyć konto na portalu i botnick, który wciąż realizuje bie Polaków przebywających w aktualizować na nim swoje dane. nowe pomysły. danym miejscu świata przekoKażdy zarejestrowany może 7 Pierwsza edycja Unsound Fenujemy się w czasie katastrof naotrzymywać darmowe powiadostival odbyła się w 2003 roku. turalnych takich jak ostatnie trzęmienia SMS od konsula o sytuPoczątkowo koncerty odbywały sienie ziemi w Nepalu czy innych acji w danym regionie świata. się w krakowskich pubach i klutragicznych wydarzeń, jak choćPozostawione w "Odyseuszu" dabach. Upór, determinacja oraz by ataku terrorystycznego w Tune są bezpieczne, a po 14 dniach ciężka praca organizatorów Małnezji. "Odyseusza" nie zastąpią od zakończenia zgłoszonej pogorzaty Płysa oraz Mata Schulz pracujące całą dobę infolinie, urudróży, są automatycznie kasosprawiły, że dziś jest jedną z najchamiane w nagłych sytuacjach wane. bardziej prestiżowych imprez poprzez polskie Ministerstwo Biuro Rzecznika Prasowego święconych tego rodzaju muzySpraw Zagranicznych. TworzeMinisterstwo Spraw Zagranicznych ce oraz sztuce. Debiut Unsound Odwiedź: gov.pl/"www.odyseusz.msz.gov.pl nie list Polaków przebywających w Toronto odbył się w ramach dorocznego międzynarodowego Luminato Festival, który co roku przez ponad tydzień gromadzi w różnych miejscach Toronto dziesiątki tysięcy fanów muzyki, literatury, filmu i sztuki. Czy w przyszłym roku odbędzie się kolejna edycja Unsound w Kanadzie? Torontończycy już czekają o czym świadczą dobre recenzje: - "Please, please, please come back next year". Tylko na te dwa wieczory sprzedano łącznie ponad Na podstawie materiałów z Konsulatu Generalnego RP 10 tysięcy biletów.

Mocny debiut krakowskiego Unsound w Toronto Moc elektronicznych dźwięków, sample z taśm, szumy, syntezatory, lasery, to wszystko czekało na widzów Unsound Toronto, zgromadzonych w nieczynnej od lat 80. ubiegłego stulecia elektrowni Hearn Generating Station, usytuowanej tuż nad brzegiem jeziora Ontario. Po raz pierwszy niezwykle ceniony Unsound Festival trafił do Kanady, dzięki inicjatywie Instytutu Polskiego w Nowym Jorku i pomocy polskiego urzędu konsularnego w Toronto. Dotychczas wielka muzyczno-performatywna impreza miała swoje edycje w "rodzinnym" Krakowie, Nowym Jorku, Adelajdzie oraz Londynie, w tym roku zadebiutowała w Toronto. Zadebiutowała mocno odnosząc ogromny sukces, o czym świadczą doskonałe zapowiedzi i recenzje w zagranicznych i polskich mediach. - Organizowaliśmy koncerty i pokazy w ramach naszego festiwalu w synagodze, kościele gotyckim czy starym postkomu-

nistycznym hotelu. Zależy nam, by Unsound był w całym mieście, by muzyka współgrała z architekturą - powiedział dla kanadyjskiego dziennika The Globe and Mail Mat Schulz, założyciel i organizator Unsound Festival. 7 Debiut Unsound na kanadyjskiej ziemi odbył się w Hearn Generating Station. Wybudowana i działająca od lat 50. ubiegłego stulecia elektrownia zamknięta została w 1983 roku. Usytuowana w Portlands tuż za modną - słynącą głównie z najlepiej zachowanego zespołu obiektów przemysłowych z XIX wieku dzielnicą Distillery District po raz pierwszy od zamknięcia na czas festiwalu została otwarta. 7 W ramach dwudniowego (1920 czerwca) Unsound Toronto na scenie pojawili się młodzi twórcy, jak i dobrze znane nazwiska sceny techno i muzyki elektronicznej. Eksperymentująca z nagraniami terenowymi DJ-ka Aleksandra Grünholz, występująca jako We Will Fail, żywiołowi i

Foto: Grzegorz Jopkiewicz

Podróżuj bezpieczniej z "Odyseuszem"


www.gazetagazeta.com

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 15

Ogłoszenia o pracy i o poszukiwaniu mieszkań - do 25 słów - zamieszczamy bezpłatnie przez 1 wydanie (raz na 4 tygodnie). Pozostałe ogłoszenia są płatne. Ogłoszenia drobne do wydania weekendowego przyjmowane są do godz. 15.00 w czwartek. Reklamy przyjmowane są do godz. 12.00 . Ogłoszenie lub reklamę można złożyć telefonicznie lub drogą mailową. Tel. 647 557-3617 wew. 21, FAX 647 557-3627. Można dzwonić o każdej porze, zostawiając tekst ogłoszenia automatycznej sekretarce. Przy ogłoszeniach bezpłatnych prosimy o podanie nazwiska, a przy ogłoszeniach płatnych również żądanej liczby wydań oraz dokładnego adresu z kodem pocztowym i numerem telefonu. Reklamacje uwzględniamy tylko po pierwszym wydruku ogłoszenia. Wszystkie ogłoszenia drobne (bez ramek) drukowane w gazecie umieszczamy w Internecie. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie jakichkolwiek materiałów wymaga zgody redakcji. tel. 647 557-3617 wew. 21, fax 647 557-3627, E-MAIL: drobne@gazetagazeta.com

POSZUKIWANIE PRACY Uczciwa, solidna pani z samochodem posprząta twój dom, apartament, biuro, popierze, poprasuje. Tel. 416 255-3278 Elektryk z doświadczeniem, posiadający licencję poszukuje pracy na soboty. Wymiana paneli elektrycznych, instalacja "fire alarm systems", inspekcje elektryczne domów. Janusz, 416 316-4388 Zaopiekuję się dzieckiem u siebie w domu, full/part time, domowe posiłki, okolica Winston Churchill/QEW. Tel. 647 532-1041 Podejmę się każdej pracy w zamian za pomoc w nauce języka, obecny poziom podstawowy. Posiadam komunikatory Viber i Whatsapp + 48 501-079-299 Mężczyzna w średnim wieku poszukuje pracy za gotówkę, najchętniej przy renowacjach lub landscapingu. Tel. 416 6481475 Małżeństwo poszukuje pracy przy sprzątaniu biur lub cokolwiek innego, 3-letnie doświadczenie. Tel. 416 930-5540 Mężczyzna z wieloletnim doświadczeniem poszukuje pracy przy remontach (framing, drywall, malowanie, itp.). Tel. 416 399-4328

Oferty pracy Zatrudnię kierowców kat. AZ na trasy: środkowy-zachód i południe, min. 3 lata doświadczenia Tel. 416 891-8784 lub 872 226-6741 31

Firma landscaping/construction w Mississaudze zatrudni doświadczonych instalatorów do pracy przy interlock i kamieniu naturalnym. Wymagany SIN i własny transport. Tel. 416 473-7895 lub email: tidygardens@rogers.com Zatrudnię od zaraz kobiety z samochodem do sprzątania domków, okolice Toronto - Mississauga. F/T, $15-17/godz., możliwość zapłaty gotówką, doświadczenie niekonieczne. Tel. 647 962-8784 Pracowników do stucco zatrudnię. Tel. 647 223-3280 Zatrudnię murarzy, pomocników i operatora forkliftu, centralne Toronto, dobre wynagrodzenie. Tel. 647 212-4529 Kierowca AZ potrzebny od zaraz. Bardzo dobre zarobki. Tel. 956 236-7987 Doświadczeni malarze potrzebni do malowania domów na zewnątrz i w środku na nowych budowach. Samochód i SIN konieczny. Tel. 905 814-8629, od poniedziałku do piątku, godz. 7 - 17 Do małej firmy sprzątającej zatrudnię panie na pełny i pół etatu, miła atmosfera. Proszę dzwonić 647 801-1751 Potrzebni od zaraz pracownicy na dachy, z doświadczeniem lub bez. Tel. 905 6292627

OFERTY PRACY Potrzebni ROOFERZY i POMOCNICY do instalacji metalowych dachów. Pozwolenie na pracę wymagane Tel. 647 999-4108

Zb

Stolarz z doświadczeniem do prac wykończeniowych (custom home) potrzebny. SIN, WSIB certyfikat wymagane. Bogdan 416 854-9627, Peter 416 738-3523 Potrzebna dojrzała pomoc domowa (kobieta), niepaląca, musi lubić psy i koty, praca z zamieszkaniem od poniedziałku do piątku. Musi pracować 3 weekendy pod rząd po pół dnia, czwarty weekend wolny. Wynagrodzenie $1700 miesięcznie gotówką. Okolica Newmarket, 40 min na północ od Toronto. Proszę dzwonić 647 928-5172, 416 858-5000 Firma w Mississaudze zatrudni doświadczonych instalatorów do pracy na dachach. Wynagrodzenie zależne od doświadczenia $20 - $35/godz., możliwość wypłaty gotówką oraz pomocników z doświadczeniem lub bez. Tel. 416 8777847 Potrzebny od zaraz carpenter z doświadczeniem. Tel. 416 554-6233 Najchętniej z Mississaugi potrzebna pani do serwisu sprzątającego. Tel. 647 8681517 lub proszę zostawić wiadomość na maszynie lub SMS Potrzebne panie do sprzątania domów i biur w Toronto. Tel. 416 233-6462, proszę zostawić wiadomość na maszynie Potrzebna kobieta do sprzątania w motelu na weekendy w godz. 9 - 17.30, $12 godz. Telefon po ang. 416 816-1695 w godz. 10 - 18 lub proszę zgłaszać się osobiście: 1554 The Queensway, Etobicoke Experienced estimator for construction/ demolition company required. Please fax your resume 905 212-1088 Potrzebny stolarz do stolarni na pełny etat. Tel. 416 985-4863 Landscaping w Mississaudze zatrudni do pracy przy interlock i kamieniu naturalnym. Zimą możliwość remontów. Własny transport i SIN mile widziany. Tel. 416 275-7917 po godz. 20 Maintenance person needed in Etobicoke/Lake Shore. 2 bdrm apt. + $1600 net pay. Must have an experience as a renovator and own tools. Tel. 416 259-4555 Doświadczonego malarza i pomocnika malarza zatrudnię do rezydencji. Dobrze widziany samochód. Tel. 416 937-2923 Zatrudnię pomocników. Jason, tel. 416 274-5577 Zatrudnię energiczną kobietę do pracy w serwisie sprzątającym w Burlington. Praca od poniedziałku do piątku - tylko w Burlington, więc musi dojechać do Burlington. Tel. 905 332-9438, proszę zostawić wiadomość

A BUSY FAMILY DOCTOR IS LOOKING TO HIRE A FULL-TIME AND PART-TIME

MEDICAL SECRETARY to work in the High Park/Roncesvalles area. • Excellent computer skills including electronic medical records and ability to speak both Polish and English required. • Candidates must be friendly, patient-focussed, excellent interpersonal, communication and organizational skills. • Minimum 1-3 years of medical office experience and must be a graduate of or actively enrolled in a Medical Office administration or Medical Secretary Program.

Please forward a resume & cover letter to: fax 416 535-8938 or email: rsmedicaloffice2238@gmail.com Only those to be interviewed will be contacted

29

OFERTY PRACY

LOKALOWE

Transportation company looking for a warehouse worker (shipping, receiving, and general warehouse duty). Forklift skills and AZ driver's licence required. Excellent position for a semi-retired person. Kontakt: 905 624-5728, fax 905 6245730 or e-mail: andy@amtransport.ca Potrzebni od zaraz kafelkarze z doświadczeniem, stała praca. Tel. 416 836-5893 Supreme Flooring poszukuje pracownika do instalacji podłóg i schodów drewnianych. Min. 2-letnie doświadczenie i własny transport. Wynagrodzenie zależne od doświadczenia. E-mail resume: adamzielinski@ymail.com, tel. 647 8931771 Potrzebny pracownik do remontów mieszkań w downtown Toronto. Stała praca, dobre zarobki. SIN wymagany, samochód przydatny. Tel. 416 825-3449 Zatrudnię od 20 lipca mężczyznę przy renowacji domów. Możliwość zapłaty gotówką i odbioru z Mississaugi. Doświadczenie mile widziane, ale nie jest wymagane. Tel. 416 857-2640 Potrzebna pani do sprzątania domów w Mississaudze na full time. Tel. 905 7825494 Zatrudnię kierowcę AZ, wysokie wynagrodzenie, wolne weekendy, ubezpieczenie medyczne. Tel. 905 822-4412 lub cell 213 220-5934 Superintendent potrzebny do pracy w kondominium, dobre zarobki. Tel. 416 890-0342, prosić Marka Potrzebna młoda, energiczna kobieta do serwisu sprzątającego, odbiór z Weston i 401. Tel. 647 290-6328 Zatrudnię pracownika do renowacji, SIN wymagany. Tel. 905 301-5561 Potrzebne kobiety zamieszkałe w zach. Mississaudze do sprzątania domów w Oakville i Burlington, cały i pół etatu, dobre warunki pracy, krótkie przejazdy. Tel. 416 948-8993, Jurek

Umeblowane 1-syp. mieszkanie do wynajęcia w Mississaudze (Dundas/Hurontario). Tel. 647 656-5034 Od zaraz pokój do wynajęcia dla pana w nowo wykończonym basemencie, 800 m od SQ1. Wspólna nowa kuchnia, łazienka i pralnia, wysokie okna i sufity, oddzielne wejście. Cena $650, wszystko wliczone. Tel. 416 272-3471

LOKALOWE High Park area & Parklawn, 2 bdrm $1200. Clean, well maintained, low rise, renovated building and suits, hardwood floors, large units, laundry, parking available, condo quality, clean building. Close to Bloor Village and HWY (many Polish residents). Tel. 416 252-3857 Dean Dixie/Rathburn pokój do wynajęcia w basemencie dla niepalącego mężczyzny, wspólna kuchnia i łazienka. Tel. 416 8063550 Pokój do wynajęcia w Meadowvale TH Complex (Derry/Glen Erin Dr.), cena do uzgodnienia. Tel. 647 502-6050, Ela Do wynajęcia pokój w basemencie dla mężczyzny, okolice Hurontario/Eglinton. Tel. 647 521-9495 Do wynajęcia od 1 sierpnia spokojnemu, pracującemu mężczyźnie, bez nałogów, w średnim wieku duży, ładny czysty umeblowany pokój w basemencie. Pot lights, płaski telewizor z kablówką, okolice Dixon/Islington, cena $550, parking $25. Tel. 416 857-2936 W budynku apartamentowym do wynajęcia 1-syp. apartament od 1 sierpnia, cena $770 + prąd, okolice Islington/Elmhurst. Tel. 416 743-7858, dzwonić po południu

LAKESHORE BLVD. W & ROYAL YORK

bachelor od $750 1 bdrm od $800 2 bdrm od $900 rental office

416 259-4555 k

2355 Lakeshore Blvd. W. Etobicoke, ON

KUPNO Kupię roszczenia do gruntów warszawskich (kamienice, fabryki, działki niezabudowane). Tel. 438 933-7472

USŁUGI • USŁUGI

MAREK-TAPICER • Renowacja mebli • Zmiana obić Tel. 905 452-1658, Tel. 416 899-5932

M

ELEKTRYK szybko, tanio, domy, biznesy Master Electrician. Tel. 416 294-4418 416 233-4418, Ted

M

ALES ELECRTRICAL SERVICES (24/7) Wszelkie naprawy i przeróbki instalacji domowych łącznie z instalacja właściwego zasilania (Hydro) do domu NIE ZNAMY ZLECEŃ ZA MAŁYCH 15 % zniżki dla emerytów na terenie Etobicoke

Cell:416-895-0871 Biuro: 416-253-4412

1144

1 1 800 572-4711

Zb

M

SPRZEDAŻ Działka narożna, budowlana o powierzchni 1.5 akra z bezpośrednim dostępem do publicznej drogi (odśnieżana zima), prądu i gazu. Dwie strony działki otoczone są uroczym strumykiem. Działka w większości porośnięta jest lasem. Atrakcyjna lokalizacja w Simcoe County, Tiny township (Concession Rd. 11 - Perkinsfield), około 1.5 godziny od Toronto. Działka położona jest w spokojnej okolicy domków letniskowych i jednorodzinnych, około 500m od Cawaja Beach - jednej z najładniejszych plaży nad Georgian Bay. 7 minut od Midland i Penetenguashine (sklepy, szpital, kino, restauracje). Pełny land survery wykonany w 2014 roku. Cena $89,900. Kontakt 416 892-6087 lub email:radek.januszewski@gmail.com Sprzedam polski wózek dziecięcy, składający się z dwóch części (dla niemowlaka i starszego dziecka), kolor brązowy i czerwony firmy Kaps, cena $330. Tel. 647 927-8845 Wyjątkowa oferta! Jednosypialniowy coop apartament w eleganckiej dzielnicy, Quo Vadis Apartments w Etobicoke. Mieszkanie odnowione z dużym balkonem, posiada kuchnię z jadalnią. Wygodny dojazd autobusem do metra (subway). Cena obniżona do $224.900. Tel. 905 844-7551, Natalie Sprzedam dobrze prosperujący biznes (korporacja) - sprzątanie nowych domów w rejonie GTA. Tylko poważne oferty. Tel. 905 576-0081 Z powodu przejścia na emeryturę sprzedam wszystkie narzędzia stolarskie. Tel. 905 848-8204 lub 416 721-9242

Zb

KITCHEN LAND INC. •nowe kuchnie z drewna lub laminatu •szafki do łazienek •ponad 50 rodzajów drzwi w różnych kolorach •projektowanie, instalowanie, dowóz •kompletne renowacje kuchni

Odwiedź nasz showroom www.kitchenland.ca

905 848-8509 showroom 416 520-2904 cell M

PROTEZY DENTYSTYCZNE Kasia Dorman, D D tel.

416 251-6147

280 The Queensway, Etobicoke

Zapraszamy do reklamy Tel. 647 557-3617 x .21 Jeśli w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania nie ma punktu sprzedaży gazety, mieszkasz poza Toronto, nie przejmuj się - zamów prenumeratę “Gazety”, a listonosz przyniesie Ci ją do domu. Dzwoń do redakcji:

647 557-3617, wew. 21

M


strona 16

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015 OGŁOSZENIA • REKLAMY

RÓŻNE • RÓŻNE Piękne Kaszuby - Gun Mountain Chateau Resort - rodzinny ośrodek. 3-syp. domki letniskowe (cottages) do wynajęcia - piękne plaże, pływanie, łowienie ryb. Możliwość wypożyczenia łódki, kajaku, canoe. Tel. 613 756-3633

WRÓŻKA TORA • zdejmuje klątwy, uroki, złe fatum • 30 lat doświadczenia Dzwoń, 100% zadowolenia 32k

Tel. 416 230-8266

MICHAŁ WOJCIECH

CZUMA B.A, L.L.B.

ADWOKAT tylko sprawy sporne:

KARNE i CYWILNE Zawsze po Twojej stronie 120 Carlton St., Suite 410 Toronto, Ontario M5A 4K2 biuro 416 599-5799 dom 416 690-3993 k

www.michaelczuma.com michael@michaelczuma.com

18/2015k

www.gazetagazeta.com drobne@gazetagazeta.com grafika@gazetagazeta.com

www.gazetagazeta.com


www.gazetagazeta.com

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015 REKLAMY

strona 17


Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 18

www.gazetagazeta.com

PROGRAM TV POLSAT 2 PROPONUJE

PROGRAM TELEWIZYJNY od 17.7.2015 do 23.7.2015 * PIĄTEK, 17.7.2015 r. * 0.00 Dzień, który zmienił moje życie (134), serial paradokumentalny 1.00 Pielęgniarki (20), serial paradokumentalny 1.55 Awantura o kasę (60), teleturniej 2.55 Pamiętniki z wakacji (15), serial paradokumentalny 3.55 Miodowe lata. Kuzguwu Boski Dynamit (86), serial komediowy 4.40 Miodowe lata. Odmienne stany úwiadomoúci (87), serial komediowy 5.25 Miodowe lata. Remont (88), serial komediowy 6.10 Rodzina zastępcza. Vendetta (144), serial komediowy 6.40 Daleko od noszy. Feministka aktywistka (21), serial komediowy 7.10 Świat według Kiepskich. Kto rano wstaje (173), serial komediowy 7.40 Świat według Kiepskich. Grzech (174), serial komediowy 8.10 Świat według Kiepskich. Grubas (175), serial komediowy 8.40 Rodzina zastępcza. Długi weekend (176), serial komediowy 9.40 Miodowe lata. Mister uprzejmoúci (89), serial komediowy 10.25 Miodowe lata. Szefowa z kanałów (90), serial komediowy 11.15 Miodowe lata. Copywriterzy (91), serial komediowy 12.00 Malanowski i partnerzy. Ślepa miłość (21), serial fabularno-dokumentalny 12.30 Malanowski i partnerzy. Dziewczyna na licytacji (22), serial fabularno-dokumentalny 13.00 Dlaczego ja? (407), serial paradokumentalny 14.00 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.45 Trudne sprawy (369), serial paradokumentalny 15.45 Pamiętniki z wakacji 3 (42), serial paradokumentalny 16.50 Świat według Kiepskich. Zrób sobie babkę (51), serial komediowy 17.30 Rodzina zastępcza. Uczciwy glina (125), serial komediowy 18.00 Daleko od noszy. Polowanie z sokołami (146), serial komediowy 18.30 Dlaczego ja? (407), serial paradokumentalny 19.30 Trudne sprawy (369), serial paradokumentalny 20.30 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.00 Interwencja, magazyn reporterów 21.20 Pierwsza miłość (2082), serial obyczajowy 22.00 Świat według Kiepskich. Odlot (167), serial komediowy 22.30 mała Czarna. Robert Rozmus (5), talk-show 23.30 Taaaka ryba. Indyjski Archipelag Andamański (86), magazyn wędkarski

* SOBOTA, 18.7.2015 r. * Sobota 18 0.00 Cakiem nowe lata miodowe. Szkoła rodzenia (14), serial komediowy 0.35 Całkiem nowe lata miodowe. Swaty (15), serial komediowy 1.05 Całkiem nowe lata miodowe. Pret a Porter (16), serial komediowy

1.40 Pielęgniarki (93), serial paradokumentalny 2.40 Pielęgniarki (94), serial paradokumentalny 3.40 Dlaczego ja? (403), serial paradokumentalny 4.40 Dlaczego ja? (404), serial paradokumentalny 5.40 Dlaczego ja? (405), serial paradokumentalny 6.40 Dlaczego ja? (406), serial paradokumentalny 7.40 Dlaczego ja? (407), serial paradokumentalny 8.40 Nasz nowy dom (28), reality show 9.40 Miodowe lata. Jedyny w swoim rodzaju (92), serial komediowy 10.30 Miodowe lata. Miłość jest ślepa (93), serial komediowy 11.15 Miodowe lata. List z Nigerii (94), serial komediowy 12.00 Malanowski i partnerzy. Hotelowy kanciarz (23), serial fabularno-dokumentalny 12.30 Malanowski i partnerzy. Zabójcza gra (24), serial fabularno-dokumentalny 13.00 Tajemnice kniei. Wilk - nocny łowca (13), cykl reportaży 13.30 Ewa gotuje (239), magazyn kulinarny 14.00 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.45 Trudne sprawy (370), serial paradokumentalny 15.45 Pamiętniki z wakacji 3 (43), serial paradokumentalny 16.35 Świat według Kiepskich. Stan wyjątkowy (406), serial komediowy 17.05 Świat według Kiepskich. Samotność w sieci (407), serial komediowy 17.35 Rodzina zastępcza. Plama (126), serial komediowy 18.05 Daleko od noszy. Ukryte kamery (147), serial komediowy 18.35 Oblicza Ameryki (646), magazyn turystyczny 19.05 Przyjaciółki 4 (45), serial obyczajowy 20.05 Imperium disco polo (23), magazyn muzyczny 20.35 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.05 Nasz nowy dom (28), reality show 22.05 Świat według Kiepskich. Paradoks (465), serial komediowy 22.35 2XL (11), serial obyczajowy 23.35 Oblicza Ameryki (646), magazyn turystyczny

* Niedziela NIEDZIELA, 19.7.2015 r. * 19 0.00 Cakiem nowe lata miodowe. Narodziny (17), serial komediowy 0.30 Miodowe lata. Żywe zwłoki (1), serial komediowy 1.05 Miodowe lata. List do szefa (2), serial komediowy 1.40 Pielęgniarki (95), serial paradokumentalny 2.40 Pielęgniarki (96), serial paradokumentalny 3.40 Trudne sprawy. Kłopotliwa nastolatka (365), serial paradokumentalny 4.40 Trudne sprawy (366), serial paradokumentalny 5.40 Trudne sprawy. 18-latka boi się, że

wyjdą na jaw jej kłamstwa w internecie (367), serial paradokumentalny 6.40 Trudne sprawy. Matka wypiera się rodzonych dzieci (368), serial paradokumentalny 7.40 Trudne sprawy. 80-latek zostaje ojcem (369), serial paradokumentalny 8.40 Nasz nowy dom (29), reality show 9.40 Miodowe lata. Honor Albatrosa (95), serial komediowy 10.30 Miodowe lata. Nowy hymn (96), serial komediowy 11.15 Miodowe lata. Salon masażu (97), serial komediowy 12.00 Malanowski i partnerzy. Detektywi pod obstrzałem (25), serial fabularnodokumentalny 12.30 Malanowski i partnerzy. Czarna wdowa (26), serial fabularno-dokumentalny 13.00 Tajemnice kniei. Zimowa stołówka (14), cykl reportaży 13.30 Ewa gotuje (240), magazyn kulinarny 14.00 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.30 Interwencja, magazyn reporterów 15.00 Kabaretowa Ekstraklasa (32), program rozrywkowy 16.10 Kabaretowa Ekstraklasa (33), program rozrywkowy 16.45 Świat według Kiepskich. Kanalia (408), serial komediowy 17.15 Świat według Kiepskich. Gorzelak, Kobielak i majster Kurdzielak (409), serial komediowy 17.40 Rodzina zastępcza. Skleroza (127), serial komediowy 18.10 Daleko od noszy. Kuzyn czy kuzynka (148), serial komediowy 18.40 Sport w Polsacie 2, magazyn sportowy 20.30 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.00 Nasz nowy dom (29), reality show 22.00 Oblicza Ameryki (646), magazyn turystyczny 22.30 Przyjaciółki 4 (46), serial obyczajowy 23.30 Tajemnice kniei. Sarna - płowa piękność (15), cykl reportaż

* Poniedzialek PONIEDZIAŁEK, 20.7.2015 r. * 20 0.00 Dzień, który zmienił moje życie (135), serial paradokumentalny 0.55 Pielęgniarki (21), serial paradokumentalny 1.55 Awantura o kasę (61), teleturniej 2.55 Pamiętniki z wakacji (16), serial paradokumentalny 3.50 Miodowe lata. Mister uprzejmoúci (89), serial komediowy 4.35 Miodowe lata. Szefowa z kanałów (90), serial komediowy 5.25 Miodowe lata. Copyrighterzy (91), serial komediowy 6.10 Rodzina zastępcza. Rekonwalescent (145), serial komediowy 6.40 Daleko od noszy. Krwawa zemsta (22), serial komediowy 7.10 Świat według Kiepskich. M jak Marian (176), serial komediowy 7.40 Świat według Kiepskich. Prognoza pogody (177), serial komediowy 8.10 Świat według Kiepskich. Żeby im gul skoczył (178), serial komediowy 8.40 Rodzina zastępcza. Sam (177), serial komediowy 9.40 Miodowe lata. Karolashimaru Krawczykobono (98), serial komediowy 10.25 Miodowe lata. Ciotka z Ameryki (99), serial komediowy 11.15 Miodowe lata. Koh-i-noor (100), serial komediowy 12.00 Malanowski i partnerzy. Pigułka

gwałtu (27), serial fabularno-dokumentalny 12.30 Malanowski i partnerzy. Zle wychowani (28), serial fabularno-dokumentalny 13.00 Dlaczego ja? (408), serial paradokumentalny 14.00 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.45 Trudne sprawy. Tajemniczy napis na torcie wprowadza zamęt (371), serial paradokumentalny 15.45 Pamiętniki z wakacji 3 (44), serial paradokumentalny 16.50 Świat według Kiepskich. Lato w mieúcie (52), serial komediowy 17.30 Rodzina zastępcza. Polityczne sprawy (128), serial komediowy 18.00 Daleko od noszy. Samobójstwo salowego Basena (149), serial komediowy 18.30 Dlaczego ja? (408), serial paradokumentalny 19.30 Trudne sprawy. Tajemniczy napis na torcie wprowadza zamęt (371), serial paradokumentalny 20.30 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.00 Interwencja, magazyn reporterów 21.20 Pierwsza miłość (2083), serial obyczajowy 22.00 Świat według Kiepskich. M jak Marian (176), serial komediowy 22.30 Pełna chata (10), magazyn 23.00 Ewa gotuje (240), magazyn kulinarny 23.30 997 - Fajbusiewicz na tropie (43), magazyn kryminalny

* WTOREK, 21.7.2015 r. * Wtorek 21 0.00 Dzień, który zmienił moje życie (136), serial paradokumentalny 0.55 Pielęgniarki (22), serial paradokumentalny 1.55 Awantura o kasę (62), teleturniej 2.55 Pamiętniki z wakacji (30), serial paradokumentalny 3.50 Miodowe lata. Karolashimaru Krawczykobono (98), serial komediowy 4.35 Miodowe lata. Ciotka z Ameryki (99), serial komediowy 5.25 Miodowe lata. Koh-i-noor (100), serial komediowy 6.10 Rodzina zastępcza. Latający projekt (146), serial komediowy 6.40 Daleko od noszy. Ciało zwrotne (23), serial komediowy 7.10 Świat według Kiepskich. Majty polskie (179), serial komediowy 7.40 Świat według Kiepskich. Waldemar (180), serial komediowy 8.10 Świat według Kiepskich. Szwondel (181), serial komediowy 8.40 Rodzina zastępcza. Obudzone demony (178), serial komediowy 9.40 Miodowe lata. Ale kino! (101), serial komediowy 10.25 Miodowe lata. Informator (102), serial komediowy 11.10 Miodowe lata. Nowa twarz (103), serial komediowy 12.00 Malanowski i partnerzy. Znienawidzony zięć (29), serial fabularno-dokumentalny 12.30 Malanowski i partnerzy. Fałszywa tożsamość (30), serial fabularno-dokumentalny 13.00 Dlaczego ja?. Pilot sercowych podbojów (409), serial paradokumentalny 14.00 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.45 Trudne sprawy (372), serial paradokumentalny 15.45 Pamiętniki z wakacji 3 (45), serial paradokumentalny 16.50 Świat według Kiepskich. Pała, czyli dwója (53), serial komediowy

17.30 Rodzina zastępcza. Kręte ścieżki emancypacji (129), serial komediowy 18.00 Daleko od noszy. Powrót właúciciela (150), serial komediowy 18.30 Dlaczego ja? (409), serial paradokumentalny 19.30 Trudne sprawy (372), serial paradokumentalny 20.30 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.00 Interwencja, magazyn reporterów 21.20 Pierwsza miłość (2084), serial obyczajowy 22.00 Świat według Kiepskich. Prognoza pogody (177), serial komediowy 22.30 Gwiazdy na dywaniku (150), program rozrywkowy 23.00 Zdrowie na widelcu. Pizza (63), magazyn poradnikowy 23.30 Stołeczna drogówka (44), serial dokumentalny

* ŚRODA, 22.7.2015 r. * Sroda 22 0.00 Dzień, który zmienił moje życie (137), serial paradokumentalny 0.55 Pielęgniarki (23), serial paradokumentalny 1.55 Awantura o kasę (63), teleturniej 2.55 Pamiętniki z wakacji (31), serial paradokumentalny 3.50 Miodowe lata. Ale kino! (101), serial komediowy 4.35 Miodowe lata. Informator (102), serial komediowy 5.20 Miodowe lata. Nowa twarz (103), serial komediowy 6.10 Rodzina zastępcza. Siła zabobonu (147), serial komediowy 6.40 Daleko od noszy. _piewaj_cy lekarze (24), serial komediowy 7.10 Świat według Kiepskich. Biały miú (182), serial komediowy 7.40 Świat według Kiepskich. Pl_s (183), serial komediowy 8.10 Świat według Kiepskich. Tyrtum Pyrtum (184), serial komediowy 8.40 Rodzina zastępcza. Filozofia _ycia (179), serial komediowy 9.40 Miodowe lata. Mysz (104), serial komediowy 10.25 Miodowe lata. Dola idola (105), serial komediowy 11.10 Miodowe lata. Zjazd absolwent_w (106), serial komediowy 12.00 Malanowski i partnerzy. Narzeczona w niebezpiecze_stwie (31), serial fabularno-dokumentalny 12.30 Malanowski i partnerzy. Starsza siostra (32), serial fabularno-dokumentalny 13.00 Dlaczego ja?. Czy jej życie nie jest piękne (410), serial paradokumentalny 14.00 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.45 Trudne sprawy. Siedmiolatka mądrzejsza od swojej matki (373), serial paradokumentalny 15.45 Pamiętniki z wakacji 3 (46), serial paradokumentalny 16.50 Świat według Kiepskich. Cegła Gutenberga (54), serial komediowy 17.30 Rodzina zastępcza. Pierwsza pomoc (130), serial komediowy 18.00 Daleko od noszy. Tragedia w windzie (151), serial komediowy 18.30 Dlaczego ja?. Czy jej życie nie jest piękne (410), serial paradokumentalny 19.30 Trudne sprawy. Siedmiolatka mądrzejsza od swojej matki (373), serial paradokumentalny 20.30 Wydarzenia, magazyn informacyjny

21.00 Interwencja, magazyn reporterów 21.20 Pierwsza miłość (2085), serial obyczajowy 22.00 Świat według Kiepskich. Majty polskie (179), serial komediowy 22.30 Aleja sław. Gwiazdy niewypały i dla nich kobiety tracą głowy (69), magazyn 23.00 Jem i chudnę, magazyn lifestylowy 23.30 Chłopaki do wzięcia (62), serial dokumentalny

* CZWARTEK, 23.7.2015 r. * Czwartek 23 0.00 Dzień, który zmienił moje życie (138), serial paradokumentalny 1.00 Pielęgniarki (24), serial paradokumentalny 2.00 Awantura o kasę (64), teleturniej 3.00 Pamiętniki z wakacji (32), serial paradokumentalny 4.00 Miodowe lata. Mysz (104), serial komediowy 4.45 Miodowe lata. Dola idola (105), serial komediowy 5.30 Miodowe lata (106), serial komediowy 6.20 Rodzina zastępcza. Złodziejski trop (148), serial komediowy 6.50 Daleko od noszy. Urlop macierzyński (25), serial komediowy 7.20 Świat według Kiepskich. Korumpcja (185), serial komediowy 7.50 Świat według Kiepskich. Śmietnik historii (186), serial komediowy 8.20 Świat według Kiepskich. Lunatyk (187), serial komediowy 8.50 Rodzina zastępcza. Klasyk (180), serial komediowy 9.50 Miodowe lata. Medium (107), serial komediowy 10.35 Miodowe lata. Wielki szmal (108), serial komediowy 11.20 Miodowe lata. Kwartet egzotyczny (109), serial komediowy 12.00 Malanowski i partnerzy (33), serial fabularno-dokumentalny 12.30 Malanowski i partnerzy. Przeúladowca (34), serial fabularno-dokumentalny 13.00 Dlaczego ja?. Nic nie jest zapomniane (411), serial paradokumentalny 14.00 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.45 Trudne sprawy. Zdesperowana 21latka próbuje odzyskać swoje pieniądze (374), serial paradokumentalny 15.45 Pamiętniki z wakacji 3 (47), serial paradokumentalny 16.50 Świat według Kiepskich. Dejwid Koperfilc (55), serial komediowy 17.30 Rodzina zastępcza. Ekomałżeństwo (131), serial komediowy 18.00 Daleko od noszy. Sensacja goni tragedię (152), serial komediowy 18.30 Dlaczego ja?. Nic nie jest zapomniane (411), serial paradokumentalny 19.30 Trudne sprawy. Zdesperowana 21latka próbuje odzyskać swoje pieniądze (374), serial paradokumentalny 20.30 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.00 Interwencja, magazyn reporterów 21.20 Pierwsza miłość (2086), serial obyczajowy 22.00 Świat według Kiepskich. Waldemar (180), serial komediowy 22.30 Z tyłu sceny. Ewa Farna (62), program rozrywkowy 23.00 Przez żołądek do serca, magazyn kulinarny 23.30 Skarby III Rzeszy. Zamek na wzgórzu (28), serial dokumentalny

Program TV Polonia na str 19., iTVN na str. 20 Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne zmiany w programie.

Nasze propozycje telewizji kanadyjskiej na weekend PIĄTEK

W (27) Hitch, godz. 21.00 TLN (35) Biznesman pomaga nieśmiałym Un Piano Perfetto, godz. 19.00 mężczyznom podrywać piękne dziewKiedy atrakcyjnej singielce oświadcza czyny. Jego umiejętności zostaną jedsię ukochany mężczyzna, kobieta po- nak wystawione na próbę, gdy sam się stanawia wziąć ślub i natychmiastowy zakocha. rozwód z kimś przypadkowym, ponieważ nad jej rodziną wisi nietypowa klą- TLN (35) twa.N The Ten Commandments, godz. 21.00 Film opowiada historię 10 Przykazań. YTV (25) The Iron Giant, godz. 19.30 SHCASEC (39) Młody chłopiec zaprzyjaźnia się z poza- Couples Retreat, godz. 22.00 ziemskim robotem, którego chce znisz- Cztery pary przyjaciół przechodzących czyć rząd USA.N kryzys w związku wybierają się na wspólne wakacje, aby rozwiązać swoje WNED (15) problemy.N Annie Hall, godz. 20.00 Historia burzliwego związku Alvy’ AMCCAN (32) ego Singera, błyskotliwego nowojor- Independence Day, godz. 22.00 skiego komika, z piosenkarką Annie Przedstawiciele pozaziemskiej cywiliHall. zacji przypuszczają atak na największe

metropolie. SOBOTA W (27) New Year’s Eve, godz. 18.30 Losy mieszkańców Nowego Jorku splatają się ze sobą w sylwestrowy wieczór. CFTO (8) Harry Potter and the Chamber of Secrets, godz. 20.00 W Hogwarcie dochodzi do tajemniczych ataków na uczniów. Tymczasem Harry’ego prześladuje dziwny głos, którego nikt, poza nim, nie słyszy. YTV (25) Gremlins, godz. 20.00 W czasie Świąt Bożego Narodzenia złośliwe Gremliny terroryzują spokojne miasteczko.N

Film opowiada o miłosnych perypetiach W (27) byłych członków drużyny curlingowej. The Notebook, godz. 21.00 Stary mężczyzna czyta chorej na AlzheNIEDZIELA imera kobiecie pamiętnik opisujący historię miłości dziewczyny z zamożnego domu i ubogiego pracownika tartaku.N YTV (25) RV, godz. 18.00 M3 (36) Gdy wyjazd na Hawaje nie dochodzi do Ocean’s Eleven, godz. 21.00 skutku, ojciec wynajmuje przyczepę i zaZaraz po wyjściu z więzienia przestęp- biera rodzinę w podróż przez Kolorado.N ca planuje napaść jednocześnie na trzy kasyna w Las Vegas. W tym celu kom- CHCH (11) pletuje niezwykłą grupę fachowców.N Meet the Fockers, godz. 20.00 Pielęgniarz przedstawia swojej narzeMUCH (29) czonej i jej rodzinę swoim rodzicom. Harold & Kumar Go to White Castle, godz. 22.00 CKVR (20) Odurzeni narkotykami przyjaciele wy- Source Code, godz. 20.00 ruszają na poszukiwanie specjalnego Mężczyzna budzi się, nie pamiętając hamburgera.N niczego. Wkrótce odkrywa, że jest częścią misji polegającej na złapaniu terroCBLT (6) rysty, który podkłada bomby w ChicaMen With Brooms, godz. 22.00 go.

W (27) Hope Springs, godz. 21.00 Po 30 latach małżeństwa para szuka porady u specjalisty od związków. TLN (35) Nine, godz. 21.00 Sławny reżyser filmowy próbuje uporać się z brakiem weny. Porządkuje swoje życie i odbudowuje relacje z kobietami, które były dla niego ważne. M3 (36) Moving Day, godz. 22.00 Historia mężczyzny pracującego dla firmy przeprowadzkowej. TLN (35) The Last of the Mohicans, godz. 23.30 Wychowywany przez Indian Sokole Oko staje do walki z najeźdźcami i zakochuje się w córce angielskiego dowódcy.


www.gazetagazeta.com

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

strona 19

PROGRAM TV POLONIA PROPONUJE

TVP POLONIA

Od 17.07.2015 do 23.07.2015

www.tvpolonia.com

Piatek 10 17.07.2015 r. * * PIĄTEK,

(47), serial fabularno-dokumentalny 1.25 Na sygnale 2. Lewizna góry (48), serial fabularno-dokumentalny 2.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.05 Pogoda, magazyn informacyjny 2.25 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.55 Pogoda, magazyn informacyjny 3.15 Pytanie na śniadanie, magazyn 3.45 Pogoda, magazyn informacyjny 4.15 Pytanie na śniadanie, magazyn 4.45 Polonia 24, magazyn informacyjny 5.20 Halo Polonia, magazyn 6.10 Łamigłówka. Zagadka, quiz 6.20 Pamiętaj o mnie, koncert życzeń 6.40 Ojciec Mateusz 3. Z miłości (113), serial kryminalny 7.30 Błękitne wakacje, magazyn żeglarski 8.00 Na dobre i na złe. Dmuchać na zimne (588), serial obyczajowy 9.00 Piasek jest drapieżnikiem - Słowiński Park Narodowy, film przyrodniczy, Polska 2004 10.00 Kulturalni PL, magazyn 11.00 Słownik polsko@polski, talkshow prof. Jana Miodka 11.25 Łamigłówka. Zagadka, quiz 11.30 Teleexpress, magazyn informacyjny 11.55 M jak miłość (1128), serial obyczajowy 12.50 Lato Zet i Dwójki 209. Przebój lata (2), widowisko 13.45 Dobranocka. Kulfon, co z ciebie wyrośnie?!. Ratunek dla bałwanków (12), serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 14.25 Sport, magazyn informacyjny 14.30 Pogoda, magazyn informacyjny 14.45 Wiedźmy. Cud na Pradze (2/13), serial obyczajowy 15.40 Pamiętaj o mnie, koncert życzeń 16,00 Polacy tu i tam, magazyn polonijny 16.40 Duch w dom. Karty przetargowe (3/8), serial komediowy 17.35 Dekalog 4, dramat psychologiczny, Polska 1988 18.45 Łamigłówka. Zagadka, quiz 18.50 M jak miłość (1128), serial obyczajowy 19.45 Dobranocka za oceanem. Kulfon, co z ciebie wyrośnie?!. Ratunek dla bałwanków (12), serial animowany 20.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 20.20 Sport, magazyn informacyjny 20.25 Pogoda, magazyn informacyjny 20.40 Wiedźmy. Cud na Pradze (2/13), serial obyczajowy 21.30 Pamiętaj o mnie, koncert życzeń 21.50 Polacy tu i tam, magazyn polonijny 22.25 Duch w dom. Karty przetargowe (3/8), serial komediowy 23.10 Dekalog 4, dramat psychologiczny, Polska 1988

0.05 Lidzbarskie Wieczory Humoru i Satyry - Lidzbark 208. Neo-Nówka i goście, program rozrywkowy 0.30 Jazda z kulturą. Zabrze (2) 0.55 Europa to my, magazyn 1.40 Miki Mol i Straszne Płaszczydło (2/4), serial animowany 2.10 Warto kochać (29), serial obyczajowy 3.00 Warto kochać (30), serial obyczajowy 3.55 Czterdziestolatek. Kosztowny drobiazg, czyli rewizyta (15/21), serial obyczajowy 5.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 5.35 Halo Polonia, magazyn 6.30 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 6.35 Wiadomości, magazyn informacyjny 6.50 Statyści (5/6), serial komediowy 7.25 M jak miłość (1127), serial obyczajowy 8.20 Bezmiar sprawiedliwości (4-ost.), serial obyczajowy 9.15 “Czarodzieje” - piosenki Agnieszki Osieckiej, koncert 10.10 Jazda z kulturą. Zabrze (2) 10.30 Myśliwiec z.pl, magazyn 10.50 Jak to działa?. Chemia - alchemia (68), magazyn 11.20 Polonia w komie 11.30 Teleexpress, magazyn informacyjny 11.50 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 11.55 Lato Zet i Dwójki 209. Toruń (1), widowisko 12.55 Statyści (5/6), serial komediowy 13.25 Margolcia i Miś zapraszają dziś. “Tylko biedronka nie ma ogonka”, program muzyczny 13.45 Dobranocka. Przygody kota Filemona. Szukaj wiatru w polu (15), serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn 14.30 Sport, magazyn informacyjny 14.35 Pogoda, magazyn informacyjny 14.40 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 14.50 Na dobre i na złe. Dmuchać na zimne (588), serial obyczajowy 15.50 Polonia w komie 16.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 16.35 Halo Polonia, magazyn 17.40 Porno, komedia erotyczna, Polska 1990 19.10 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 19.15 Miki Mol i Straszne Płaszczydło (2/4), serial animowany 19.45 Dobranocka za oceanem. Przygody kota Filemona. Szukaj wiatru w polu (15), serial animowany 20.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 20.25 Sport, magazyn informacyjny 20.30 Pogoda, magazyn informacyjny 20.45 Na dobre i na złe. Dmuchać na zimne (588), serial obyczajowy 21.45 Statyści (5/6), serial komediowy 22.10 Polonia w komie 22.20 Polonia 24, magazyn informacyjny 22.50 Halo Polonia, magazyn 23.40 Las Story (2), program edukacyjny

* Niedziela NIEDZIELA, 19.07.2015 r. * 19

0.10 Latoteka, magazyn muzyczny 0.50 Piosenka biesiadna. Marysia biesiadna, koncert 1.45 Smaki polskie. Kaczka z grilla, magazyn kulinarny 2.00 Błękitne wakacje, magazyn żeglarski 2.20 Łamigłówka, quiz 2.30 Polacy tu i tam, magazyn polonij*Sobota SOBOTA, ny 18 18.07.2015 r. * 3.05 Mali światowcy (3), program edu0.05 Na sygnale 2. Leśny zabójca (45), kacyjny 3.35 Ziarno. Św. Wacław - patron serial fabularno-dokumentalny 0.30 Na sygnale 2. Drobnym drukiem Czech, program dla dzieci (46), serial fabularno-dokumentalny 4.05 Sława i chwała. Koniec pięknego 1.00 Na sygnale 2. Kubeł zimnej wody lata (6/7), serial historyczny

5.10 Pamiętaj o mnie, koncert życzeń 5.25 Misja natura. Zalew Szczeciński, Łąki Skoszewskie (5/12), serial dokumentalny 5.50 Między ziemią a niebem, magazyn 6.00 Anioł Pański 6.10 Między ziemią a niebem, magazyn 6.45 Pod Tatrami. Miejsce z historią, magazyn 7.00 Transmisja mszy świętej z kościoła pw. Świętych Aniołów Stróżów w Wałbrzychu 8.30 Magia sosnowego boru, film przyrodniczy, Polska 2012 9.10 Duch w dom. Karty przetargowe (3/8), serial komediowy 10.00 Podróż życia (3), teleturniej 10.35 Przygarnij mnie (3), reality show 11.25 Łamigłówka, quiz 11.30 Teleexpress, magazyn informacyjny 11.50 M jak miłość (1129), serial obyczajowy 12.50 “Swinging with Sinatra” - Jarek Wist & Krzysztof Herdzin Big Band, koncert 13.45 Dobranocka. Sceny z życia smoków. Urodziny (6), serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 14.25 Sport, magazyn informacyjny 14.30 Pogoda, magazyn informacyjny 14.45 Ranczo 2. Nowatorska terapia (97), serial obyczajowy 15.40 Palimpsest, thriller, Polska 2006 17.45 Pamiętaj o mnie, koncert życzeń 18.05 Podróż życia (3), teleturniej 18.35 Pod Tatrami. Miejsce z historią, magazyn 18.45 Łamigłówka, quiz 18.50 M jak miłość (1129), serial obyczajowy 19.45 Dobranocka za oceanem. Sceny z życia smoków. Urodziny (6), serial animowany 20.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 20.20 Sport, magazyn informacyjny 20.25 Pogoda, magazyn informacyjny 20.40 Ranczo 2. Nowatorska terapia (97), serial obyczajowy 21.40 Palimpsest, thriller, Polska 2006 23.25 Pamiętaj o mnie, koncert życzeń 23.45 Misja natura. Zalew Szczeciński, Łąki Skoszewskie (5/12), serial dokumentalny

* PONIEDZIAŁEK, 20.07.2015 r. * Poniedzialek 0.10 Pianobus Tomka Stroynowskiego. Ziemia Dobrzyńsko-Chełmińska (3), magazyn muzyczny 0.50 Zapiski łazęgi. Willa Ewy B., cykl felietonów 0.55 Europa to my, magazyn 1.40 Maszyna zmian. Ostatni raz (7ost.), serial przygodowy 2.10 Warto kochać (31), serial obyczajowy 3.05 Warto kochać (32), serial obyczajowy 3.55 Czterdziestolatek. Gdzie byłaś, czyli Szekspir (16/21), serial obyczajowy 4.50 Polonia w komie 5.05 Studio Wschód, program publicystyczny 5.35 Kulturalni PL, magazyn 6.30 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 6.35 Wiadomości, magazyn informacyjny 6.50 Chłop i baba. Krzyżacy (9/12), serial komediowy 7.25 Ranczo 2. Nowatorska terapia (97), serial obyczajowy 8.25 Jej powrót, film obyczajowy, Polska 1975 10.25 Błękitne wakacje, magazyn żeglarski 10.55 Wszystko przed nami (69), serial obyczajowy 11.20 Polonia w komie 11.30 Teleexpress, magazyn informacyjny 11.50 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 11.55 Pianobus Tomka Stroynowskiego. Ziemia Dobrzyńsko-Chełmińska (3), magazyn muzyczny 12.35 07 w akcji!, felieton, Polska

12.55 Chłop i baba. Krzyżacy (9/12), serial komediowy 13.25 Kultura od kuchni. Rzeźba (6), magazyn dla młodzieży 13.45 Dobranocka. Miś Uszatek. Zguba, serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn 14.25 Sport, magazyn informacyjny 14.35 Pogoda, magazyn informacyjny 14.40 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 14.50 Nad rozlewiskiem... (3/13), serial obyczajowy 15.50 Polonia w komie 16.05 Polonia 24, magazyn 16.35 Halo Polonia, magazyn 17.40 Lato Zet i Dwójki 209. Toruń 2015 (the best of) (1), widowisko 18.45 Wszystko przed nami (69), serial obyczajowy 19.10 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 19.15 Maszyna zmian. Ostatni raz (7ost.), serial przygodowy 19.45 Dobranocka za oceanem. Miś Uszatek. Zguba, serial animowany 20.00 Wiadomości, magazyn 20.25 Sport, magazyn informacyjny 20.30 Pogoda, magazyn informacyjny 20.45 Nad rozlewiskiem... (3/13), serial obyczajowy 21.35 Polonia w komie 21.45 Chłop i baba. Krzyżacy (9/12), serial komediowy 22.20 Polonia 24, magazyn informacyjny 22.50 Halo Polonia, magazyn 23.40 Piękniejsza Polska w Unii Europejskiej (27), serial dokumentalny

*Wtorek WTOREK, 21 21.07.2015 r. * 0.00 6. Przystanek Woodstock 206. happysad, koncert 0.55 Europa to my, magazyn 1.40 Plecak pełen przygód (7/13), serial przygodowy 2.10 Warto kochać (33), serial obyczajowy 3.00 Warto kochać (34), serial obyczajowy 3.55 Czterdziestolatek. Cwana bestia, czyli kryształ (17/21), serial obyczajowy 4.50 Polonia w komie 5.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 5.35 Halo Polonia, magazyn 6.30 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 6.35 Wiadomości, magazyn informacyjny 6.50 Chłop i baba. Siła propagandy (10/12), serial komediowy 7.25 Wiedźmy. Cud na Pradze (2/13), serial obyczajowy 8.20 Latoteka, magazyn muzyczny 8.55 Myśliwiec z.pl, magazyn łowiecki 9.20 Sprawiedliwi wśród nas. Nasi sąsiedzi, film dokumentalny, Polska 2006 9.50 Piasek jest drapieżnikiem - Słowiński Park Narodowy, film przyrodniczy, Polska 2004 10.55 Wszystko przed nami (70), serial obyczajowy 11.20 Polonia w komie 11.30 Teleexpress, magazyn informacyjny 11.50 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 11.55 6. Przystanek Woodstock 206. happysad, koncert 12.55 Chłop i baba. Siła propagandy (10/12), serial komediowy 13.25 Margolcia i Miś zapraszają dziś. “Kolorowe kredki”, program muzyczny 13.45 Dobranocka. Przygód kilka wróbla Ćwirka. Czarodziejka, serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 14.25 Sport, magazyn informacyjny 14.35 Pogoda, magazyn informacyjny 14.40 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 14.50 Ojciec Mateusz 3. Zbrodnia na pierwszą stronę (114), serial kryminalny 15.50 Polonia w komie 16.05 Polonia 24, magazyn 16.35 Halo Polonia, magazyn

17.40 Lato Zet i Dwójki 209. Przebój Lata (2), widowisko 18.45 Wszystko przed nami (70), serial obyczajowy 19.10 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 19.15 Plecak pełen przygód (7/13), serial przygodowy 19.45 Dobranocka za oceanem. Przygód kilka wróbla Ćwirka. Czarodziejka, serial animowany 20.00 Wiadomości, magazyn 20.25 Sport, magazyn informacyjny 20.30 Pogoda, magazyn informacyjny 20.45 Ojciec Mateusz 3. Zbrodnia na pierwszą stronę (114), serial kryminalny 21.30 Polonia w komie 21.45 Chłop i baba. Siła propagandy (10/12), serial komediowy 22.20 Polonia 24, magazyn informacyjny 22.50 Halo Polonia, magazyn 23.40 Regiony z historią. Powiat przasnyski, cykl dokumentalny 23.55 Zapiski łazęgi. Gmina wtopiona w przyrodę, cykl felietonów

* ŚRODA, 22.07.2015 r. * Sroda 22 0.05 Kabaretowa scena Dwójki. Kabaret Ani Mru-Mru - przeżyjmy to jeszcze raz, program rozrywkowy 0.55 Europa to my, magazyn 1.40 Siedem stron świata. Wrak (7ost.), serial przygodowy 2.10 Warto kochać (35), serial obyczajowy 3.05 Warto kochać (36), serial obyczajowy 3.55 Czterdziestolatek. Gra wojenna, czyli na kwaterze (18/21), serial obyczajowy 5.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 5.35 Halo Polonia, magazyn 6.30 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 6.35 Wiadomości, magazyn informacyjny 6.50 Chłop i baba. Złoto (11/12), serial komediowy 7.25 Nad rozlewiskiem... (3/13), serial obyczajowy 8.25 Przygarnij mnie (3), reality show 9.20 Piękniejsza Polska w Unii Europejskiej (27), serial dokumentalny 9.45 Mała Polska w Indiach, film dokumentalny, Polska 2013 10.55 Wszystko przed nami (71), serial obyczajowy 11.20 Polonia w komie 11.30 Teleexpress, magazyn informacyjny 11.50 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 11.55 Program rozrywkowy 12.15 Regiony z historią, cykl dokumentalny 12.35 Wilnoteka, magazy 12.55 Chłop i baba. Złoto (11/12), serial komediowy 13.25 ABC wszystko wie (12), program edukacyjny 13.45 Dobranocka. Fortele Jonatana Koota. Alarm nad Bóbrzą (1), serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn 14.30 Sport, magazyn informacyjny 14.40 Pogoda, magazyn informacyjny 14.45 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 14.50 Egzamin z życia (29), serial obyczajowy 15.50 Polonia w komie 16.05 Polonia 24, magazyn 16.35 Halo Polonia, magazyn 17.40 Mała Polska w Indiach, film dokumentalny, Polska 2013 18.45 Wszystko przed nami (71), serial obyczajowy 19.10 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 19.15 Siedem stron świata. Wrak (7ost.), serial przygodowy 19.45 Dobranocka za oceanem. Fortele Jonatana Koota. Alarm nad Bóbrzą (1), serial animowany 20.00 Wiadomości, magazyn informacyjny

20.25 Sport, magazyn informacyjny 20.35 Pogoda, magazyn informacyjny 20.45 Egzamin z życia (29), serial obyczajowy 21.35 Polonia w komie 21.45 Chłop i baba. Złoto (11/12), serial komediowy 22.20 Polonia 24, magazyn informacyjny 22.50 Halo Polonia, magazyn 23.40 Wilnoteka, magazyn 23.55 Zapiski łazęgi. Stare młyny, cykl felietonów

* CZWARTEK, Czwartek 23 23.07.2015 r. * 0.05 "Magia serc", recital Zdzisławy Sośnickiej 0.55 Europa to my, magazyn 1.40 Tajemnica Sagali. Agnarr i Geirrod (7/14), serial przygodowy 2.10 Warto kochać (37), serial obyczajowy 3.00 Warto kochać (38), serial obyczajowy 3.55 Czterdziestolatek. Z dala od ludzi, czyli coś swojego (19/21), serial obyczajowy 4.55 Polonia w komie 5.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 5.35 Halo Polonia, magazyn 6.30 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 6.35 Wiadomości, magazyn informacyjny 6.50 Chłop i baba. Ja, sołtys (12-ost.), serial komediowy 7.25 M jak miłość (1128), serial obyczajowy 8.20 Egzamin z życia (29), serial obyczajowy 9.15 Podróż życia (3), teleturniej 9.45 Wilnoteka, magazyn 10.10 07 w akcji!, felieton, Polska 10.25 Misja natura. Zalew Szczeciński, Łąki Skoszewskie (5/12), serial dokumentalny 10.55 Wszystko przed nami (72), serial obyczajowy 11.20 Polonia w komie 11.30 Teleexpress, magazyn informacyjny 11.45 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 11.55 KabareTOP, czyli kabaretowa lista przebojów, program rozrywkowy 12.25 KucinAlina (3), magazyn kulinarny 12.55 Chłop i baba. Ja, sołtys (12-ost.), serial komediowy 13.25 Kultura od kuchni. Dżem symfoniczny (7), magazyn dla młodzieży 13.45 Dobranocka. Dziwne przygody Koziołka Matołka. Złoty szlak (26), serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 14.25 Sport, magazyn informacyjny 14.35 Pogoda, magazyn informacyjny 14.45 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 14.50 07 zgłoś się. Major opóźnia akcję (1/21), serial kryminalny 15.50 Polonia w komie 16.05 Polonia 24, magazyn 16.35 Halo Polonia, magazyn 17.40 PitBull (17), serial sensacyjny 18.45 Wszystko przed nami (72), serial obyczajowy 19.10 Łamigłówka. Letnie Światowe Igrzyska Polonijne, quiz 19.15 Tajemnica Sagali. Agnarr i Geirrod (7/14), serial przygodowy 19.45 Dobranocka za oceanem. Dziwne przygody Koziołka Matołka. Złoty szlak (26), serial animowany 20.00 Wiadomości, magazyn 20.25 Sport, magazyn informacyjny 20.30 Pogoda, magazyn informacyjny 20.45 07 zgłoś się. Major opóźnia akcję (1/21), serial kryminalny 21.45 Chłop i baba. Ja, sołtys (12-ost.), serial komediowy 22.20 Polonia 24, magazyn 22.50 Halo Polonia, magazyn 23.40 Sprawiedliwi wśród nas. Nasi sąsiedzi, film dokumentalny, Polska 2006

W każdym wydaniu "Gazety" w tygodniu zamieszczamy program TV Polonia, iTVN i Polsat 2 Program TV Polsat 2 na str. 18, ITVN na str. 20


strona 20

www.gazetagazeta.com

Gazeta 29, 17 - 23 lipca 2015

PROGRAM ITVN PROPONUJE

PROGRAM TELEWIZYJNY od 17.7.2015 do 23.7.2015 * PIĄTEK, 17.7.2015 r. * 0.50 Ale jazda - program rozrywkowy, Polska 1 1.15 Kuba Wojewódzki - talk show, Polska 20 2.00 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 33/63 2.45 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2256 3.25 Szpital - serial fabularno - dokumentalny, Polska 325 4.10 Nowe raje - dokument, Francja 22/28 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny, Polska p. 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4287 5.50 Wiem, co jem - program poradnikowy, Polska 4/10 6.15 Karetka pogotowia - serial obyczajowy, Czechy 9/13 7.05 Serwis pogodowy - Polska, Polska 7.09 Serwis pogodowy - Europa, Polska 7.11 Serwis pogodowy - Świat, Polska 7.14 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 7.17 Serwis pogodowy - kurorty światowe, Polska 7.20 Detektywi - serial fabularno - dokumentalny, Polska 795 7.45 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2103 8.10 Królowe swingu - miniserial obyczajowy, Włochy 2 9.55 Ugotowani - program kulinarno-rozrywkowy, Polska 10/15 10.45 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2257 11.25 Sąd rodzinny - serial fabularno - dokumentalny, Polska 169 12.10 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 34/63 12.55 Serwis pogodowy - Polska, Polska 12.57 Serwis pogodowy - Europa, Polska 13.00 Serwis pogodowy - Świat, Polska 13.02 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 13.05 Królowa serc - telenowela, USA 63/ 140 13.50 Szalone serce - telenowela, Brazylia 40/150 14.35 Szpital - serial fabularno - dokumentalny, Polska 325 15.25 Efekt Domina - program dokumentalny, Polska 6/8 15.50 Niebezpieczne związki - program rozrywkowy, Polska 6/10 16.15 Nowa Zelandia na talerzu - program kulinarno-rozrywkowy, Nowa Zelandia 3/ 10 16.40 Królowa serc - telenowela, USA 64/ 140 17.25 Nowe raje - dokument, Francja 23/28 18.20 Karetka pogotowia - serial obyczajowy, Czechy 10/13 19.10 Szpital - serial fabularno - dokumentalny, Polska 326 20.00 Fakty - program informacyjny, Polska 20.30 Sport - program informacyjny, Polska 20.35 Pogoda - program informacyjny, Polska 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4288 21.00 Kuchenne rewolucje - program kulinarno-rozrywkowy, Polska 7/13 21.55 Namiętność i polityka - komedia romantyczna, Włochy 2013 23.30 Słusznie czy niesłusznie - serial obyczajowo-sensacyjny, Francja 8

* SOBOTA, 18.7.2015 r. * ITVN, sobota, 2015-07-18 0.25 Gwiazdy czterech kółek - program rozrywkowy, Polska 6/8 0.50 Smakuj świat z Pascalem - serial kulinarny, Polska 7/8 1.15 Miasto Kobiet - talk show, Polska 7/11 2.00 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 34/63 2.45 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2257 3.25 Szpital - serial fabularno - dokumentalny, Polska 326 4.10 Nowe raje - dokument, Francja 23/28 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny, Pol-

ska p. 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4288 5.50 Nowa Zelandia na talerzu - program kulinarno-rozrywkowy, Nowa Zelandia 3/ 10 6.15 Miasto Kobiet - talk show, Polska 7/11 7.00 Przepis na życie - serial obyczajowy, Polska 6/13 7.45 Doradca smaku - program kulinarny, Polska 7.50 Dorota Was urządzi - program rozrywkowy, Polska 6/12 8.25 Sablewskiej sposób na modę - program rozrywkowy, Polska 7/13 9.00 Dzień Dobry Wakacje - magazyn, Polska 7/20 11.10 Co za tydzień - magazyn, Polska 708 11.30 Maja w ogrodzie - program ogrodniczy, Polska 28/33 11.55 Widziane z nieba - serial dokument, Francja 3/30 12.45 66 niezapomnianych chwil showbiznesu - program rozrywkowy, Polska 6/8 13.10 Zabójcy długów - program rozrywkowy, Polska 4/7 13.35 W poszukiwaniu straconego smaku film obyczajowy, Argentyna 2010, reżyseria. Nicolás Carreras, scenariusz. Christoph BehlHernán BelónNicolás Carreras, muzyka. Juan Pablo de Mendonca, obsada. Charlie Arturaola, Susana Balbo, Marina Beltrame, Pandora Anwyl 15.10 X Factor - program rozrywkowy, Polska 8/14 16.35 Klerycy - serial obyczajowy, Francja 7/8 17.30 Klerycy - serial obyczajowy, Francja 8 18.20 Top Model. Zostań modelką - program rozrywkowy, Polska 6/14 19.10 Gwiazdy czterech kółek - program rozrywkowy, Polska 7/8 19.35 Ale jazda - program rozrywkowy, Polska 2/11 20.00 Fakty - program informacyjny 20.25 Sport - program informacyjny 20.30 Pogoda - program informacyjny, Polska 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4289 21.00 Napad - serial sensacyjny, Francja 3 21.55 Niebezpieczne związki - program rozrywkowy, Polska 7/10 22.20 Wydział kryminalny - serial kryminalny, Czechy 5/14 23.25 Gorąca krew - serial obyczajowosensacyjny, Włochy 3/6 ITVN, niedziela, 2015-07-19 * NIEDZIELA, 19.7.2015 r. * 1.10 Kuchenne rewolucje - program kulinarno-rozrywkowy, Polska 7/13 1.55 Klan kamorystów - serial kryminalny, Włochy 6/8 3.30 Szpital - serial fabularno - dokumentalny, Polska 247 4.15 Kuba Wojewódzki - talk show, Polska 20 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4289 5.50 Superwizjer - program reporterów, Polska 1023 6.20 Sekrety lekarzy - program rozrywkowy, Polska 7/12 7.05 Prawo Agaty - serial obyczajowy, Polska 6/13 7.50 Odrobina Polski - program rozrywkowy, Polska 8.05 Magiel Towarzyski - program rozrywkowy, Polska 7/14 8.35 Ale jazda - program rozrywkowy, Polska 2/11 9.00 Dzień Dobry Wakacje - magazyn, Polska 8/20 11.10 Wiem, co jem i wiem, co kupuję program lifestylowy, Polska 7/13 11.45 Przepis na życie - serial obyczajowy, Polska 6/13 12.30 Drakmar. podróż wasala - dokument, Kanada 13.25 Sablewskiej sposób na modę - program rozrywkowy, Polska 7/13 14.00 Nowa Zelandia na talerzu - program kulinarno-rozrywkowy, Nowa Zelandia 3/ 10 14.25 Muśnięci miłością - serial komediowy, Włochy 5/12 15.15 Niesamowite historie - serial fabular-

no-dokumentalny, Polska 24/28 15.45 Na Wspólnej Omnibus- serial obyczajowy, Polska 534 17.10 Uwaga! Pirat - program motoryzacyjny, Polska 20/24 17.45 Co za tydzień - magazyn, Polska 708 18.05 Kuchenne rewolucje - program kulinarno-rozrywkowy, Polska 7/13 18.50 Efekt Domina - program dokumentalny, Polska 7/8 19.20 Dorota Was urządzi - program rozrywkowy, Polska 7/12 20.00 Fakty - program informacyjny 20.25 Sport - program informacyjny 20.30 Pogoda - program informacyjny 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4290 21.00 Przepis na życie - serial obyczajowy, Polska 7/13 21.50 Klan kamorystów - serial kryminalny, Włochy 7/8 23.25 Superwizjer - program reporterów, Polska 1024 23.50 Sekrety lekarzy - program rozrywkowy, Polska 7/12

* PONIEDZIAŁEK, 20.7.2015 * ITVN, poniedziałek, 2015-07-20 0.35 Prawo Agaty - serial obyczajowy, Polska 7/13 1.20 Niesamowite historie - serial fabularno-dokumentalny, Polska 24/28 1.50 Wydział kryminalny - serial kryminalny, Czechy 5/14 2.55 Co za tydzień - magazyn, Polska 708 3.15 Niebezpieczne związki - program ro zrywkowy, Polska 7/10 3.40 Magiel Towarzyski - program rozrywkowy, Polska 7/14 4.15 Miasto Kobiet - talk show, Polska 7/11 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny, Polska p. 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4290 5.50 66 niezapomnianych chwil showbiznesu - program rozrywkowy, Polska 6/8 6.15 Karetka pogotowia - serial obyczajowy, Czechy 10/13 7.05 Serwis pogodowy - Polska, Polska 7.09 Serwis pogodowy - Europa, Polska 7.11 Serwis pogodowy - Świat, Polska 7.14 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 7.17 Serwis pogodowy - kurorty światowe, Polska 7.20 Napad - serial sensacyjny, Francja 3 8.10 Komisarz Nardone - serial kryminalny, Włochy 1/6 9.55 Ugotowani - program kulinarno-rozrywkowy, Polska 11/15 10.45 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2258 11.25 Sąd rodzinny - serial fabularno - dokumentalny, Polska 170 12.10 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 35/63 12.55 Serwis pogodowy - Polska, Polska 12.57 Serwis pogodowy - Europa, Polska 13.00 Serwis pogodowy - Świat, Polska 13.02 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 13.05 Królowa serc - telenowela, USA 64/ 140 13.50 Szalone serce - telenowela, Brazylia 41/150 14.35 Szpital - serial fabularno - dokumentalny, Polska 326 15.25 Klerycy - serial obyczajowy, Francja 7/8 16.15 Smakuj świat z Pascalem - serial kulinarny, Polska 8 16.40 Królowa serc - telenowela, USA 65/ 140 17.25 Nowe raje - dokument, Francja 24/28 18.20 Karetka pogotowia - serial obyczajowy, Czechy 11/13 19.10 Szpital - serial fabularno - dokumentalny, Polska 327 20.00 Fakty - program informacyjny, Polska 20.30 Sport - program informacyjny, Polska 20.35 Pogoda - program informacyjny, Polska 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4291 21.00 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2104 21.30 Detektywi - serial fabularno - dokumentalny, Polska 796 22.00 Top Model. Zostań modelką - program rozrywkowy, Polska 7/14 22.55 Widziane z nieba - serial dokument, Francja 3/30 23.50 Sprzątaczki - program rozrywkowy, Polska 12

1.25 Magiel Towarzyski - program rozrywkowy, Polska 7/14 2.00 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 35/63 2.45 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2258 3.25 Szpital - serial fabularno - dokumentalny, Polska 327 4.10 Nowe raje - dokument, Francja 24/28 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny, Polska p. 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4291 5.50 Smakuj świat z Pascalem - serial kulinarny, Polska 8 6.15 Karetka pogotowia - serial obyczajowy, Czechy 11/13 7.05 Serwis pogodowy - Polska, Polska 7.09 Serwis pogodowy - Europa, Polska 7.11 Serwis pogodowy - Świat, Polska 7.14 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 7.17 Serwis pogodowy - kurorty światowe, Polska 7.20 Detektywi - serial fabularno - dokumentalny, Polska 796 7.45 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2104 8.10 Komisarz Nardone - serial kryminalny, Włochy 2/6 9.55 Ugotowani - program kulinarno-rozrywkowy, Polska 12/15 10.45 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2260 11.25 Sąd rodzinny - serial fabularno - dokumentalny, Polska 171 12.10 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 36/63 12.55 Serwis pogodowy - Polska, Polska 12.57 Serwis pogodowy - Europa, Polska 13.00 Serwis pogodowy - Świat, Polska 13.02 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 13.05 Królowa serc - telenowela, USA 65/ 140 13.50 Szalone serce - telenowela, Brazylia 42/150 14.35 Szpital - serial fabularno - dokumentalny, Polska 327 15.25 Klerycy - serial obyczajowy, Francja 8 16.15 Zabójcy długów - program rozrywkowy, Polska 5/7 16.40 Królowa serc - telenowela, USA 66/ 140 17.25 Nowe raje - dokument, Francja 25/28 18.20 Karetka pogotowia - serial obyczajowy, Czechy 12/13 19.10 Szpital - serial fabularno - dokumentalny, Polska 328 20.00 Fakty - program informacyjny 20.30 Sport - program informacyjny 20.35 Pogoda - program informacyjny 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4292 21.00 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2105 21.30 Detektywi - serial fabularno - dokumentalny, Polska 797 22.00 Sekrety lekarzy - program rozrywkowy, Polska 8/12 22.50 Kuba Wojewódzki - talk show, Polska 21 23.40 Uwaga! Pirat - program motoryzacyjny, Polska 21/24

* ŚRODA, 22.7.2015 r. * ITVN, środa, 2015-07-22 0.20 Słusznie czy niesłusznie - serial obyczajowo-sensacyjny, Francja 8 1.15 Wiem, co jem i wiem, co kupuję -

program lifestylowy, Polska 7/13 1.50 Doradca smaku - program kulinarny, Polska 2.00 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 36/63 2.45 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2260 3.25 Szpital - serial fabularno - dokumentalny, Polska 328 4.10 Nowe raje - dokument, Francja 25/28 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny, Polska p. 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4292 5.50 Zabójcy długów - program rozrywkowy, Polska 5/7 6.15 Karetka pogotowia - serial obyczajowy, Czechy 12/13 7.05 Serwis pogodowy - Polska, Polska 7.09 Serwis pogodowy - Europa, Polska 7.11 Serwis pogodowy - Świat, Polska 7.14 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 7.17 Serwis pogodowy - kurorty światowe, Polska 7.20 Detektywi - serial fabularno - dokumentalny, Polska 797 7.45 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2105 8.10 Komisarz Nardone - serial kryminalny, Włochy 3/6 9.55 Ugotowani - program kulinarno-rozrywkowy, Polska 13/15 10.45 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2261 11.25 Sąd rodzinny - serial fabularno dokumentalny, Polska 172 12.10 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 37/63 12.55 Serwis pogodowy - Polska, Polska 12.57 Serwis pogodowy - Europa, Polska 13.00 Serwis pogodowy - Świat, Polska 13.02 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 13.05 Królowa serc - telenowela, USA 66/ 140 13.50 Szalone serce - telenowela, Brazylia 43/150 14.35 Szpital - serial fabularno - dokumentalny, Polska 328 15.25 Top Model. Zostań modelką - program rozrywkowy, Polska 7/14 16.15 Wiem, co jem - program poradnikowy, Polska 5/10 16.40 Królowa serc - telenowela, USA 67/ 140 17.25 Nowe raje - dokument, Francja 26/28 18.20 Karetka pogotowia - serial obyczajowy, Czechy 13 19.10 Szpital - serial fabularno - dokumentalny, Polska 329 20.00 Fakty - program informacyjny 20.30 Sport - program informacyjny 20.35 Pogoda - program informacyjny, Polska 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4293 21.00 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2106 21.30 Detektywi - serial fabularno - dokumentalny, Polska 798 22.00 X Factor - program rozrywkowy, Polska 9/14 23.20 Miasto Kobiet - talk show, Polska 8/ 11

*ITVN, CZWARTEK, 23.7.2015 r. * czwartek, 2015-07-23 0.05 Przepis na życie - serial obyczajowy, Polska 7/13 0.50 Namiętność i polityka - komedia ro-

mantyczna, Włochy 2013 2.20 Efekt Domina - program dokumentalny, Polska 7/8 2.45 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2261 3.25 Szpital - serial fabularno - dokumentalny, Polska 329 4.10 Nowe raje - dokument, Francja 26/28 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny, Polska p. 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4293 5.50 Maja w ogrodzie - program ogrodniczy, Polska 28/33 6.15 Karetka pogotowia - serial obyczajowy, Czechy 13 7.05 Serwis pogodowy - Polska, Polska 7.09 Serwis pogodowy - Europa, Polska 7.11 Serwis pogodowy - Świat, Polska 7.14 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 7.17 Serwis pogodowy - kurorty światowe, Polska 7.20 Detektywi - serial fabularno - dokumentalny, Polska 798 7.45 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2106 8.10 Komisarz Nardone - serial kryminalny, Włochy 4/6 9.55 Ugotowani - program kulinarno-rozrywkowy, Polska 14/15 10.45 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2262 11.25 Sąd rodzinny - serial fabularno - dokumentalny, Polska 173 12.10 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 38/63 12.55 Serwis pogodowy - Polska, Polska 12.57 Serwis pogodowy - Europa, Polska 13.00 Serwis pogodowy - Świat, Polska 13.02 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 13.05 Królowa serc - telenowela, USA 67/ 140 13.50 Szalone serce - telenowela, Brazylia 44/150 14.35 Szpital - serial fabularno - dokumentalny, Polska 329 15.25 Kuchenne rewolucje - program kulinarno-rozrywkowy, Polska 7/13 16.15 Pani Gadżet EXTRA - program rozrywkowy, Polska 16.40 Królowa serc - telenowela, USA 68/ 140 17.25 Nowe raje - dokument, Francja 27/28 18.20 Lot motyla - serial, Rosja 1/4 19.10 Szpital - serial fabularno - dokumentalny, Polska 330 20.00 Fakty - program informacyjny, Polska 20.30 Sport - program informacyjny, Polska 20.35 Pogoda - program informacyjny, Polska 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4294 21.00 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2107 21.30 Detektywi - serial fabularno - dokumentalny, Polska 799 22.00 Sablewskiej sposób na modę - program rozrywkowy, Polska 8/13 22.40 Afera fryzjera - program rozrywkowy, Polska 1/10 23.15 Między nami - film obyczajowy, Chorwacja, Słowenia, Serbia 2010, reżyseria. Rajko Grlić, scenariusz. Ante TomićRajko Grlić, muzyka. Alan Bjelinski, Alfi Kabiljo, obsada. Miki Manojlovic, Bojan Navojec, Ante Tomić, Daria Lorenci

* WTOREK, 21.7.2015 r. * ITVN, wtorek, 2015-07-21 0.25 Drakmar. podróż wasala - dokument, Kanada

Serwis informacyjny - reportaże - filmy - seriale - sport - pogoda - serwis informacyjny - reportaże - filmy - seriale - sport - pogoda - serwis informacyjny - reportaże - filmy - seriale - sport - pogoda


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.