W numerze m.in.: Nowe zasady podróżowania do Kanady • Tak prawdziwego thrillera jeszcze w Polsce nie było! - powieść Edwarda Wójciaka w Polsce • Barbara Borys-Damięcka: Ja nie obiecuję! Działam skutecznie. • Echa Salonu • Polska i mniejszości • Bez telefonu jak bez... • Weekend polskości na Roncesvalles • Autobiografia Romaszewskich • Toronto pamięta reżysera Marcina Wronę • Jest zgoda na ośrodek muzułmański w Mississaudze • Dolar najniższy od 11 lat Telefon do redakcji: 647 - 557 - 3617; FAX 647 - 557 - 3627 redakcja@gazetagazeta.com
Toronto - Ontario 39 Rok II (91)
25 września - 1 października 2015
cena $1.50 (tax included)
DELIVERED TO THE POST OFFICE ON FRIDAY, SEPTEMBER 25, 2015. DOSTARCZONO NA POCZTĘ W PIĄTEK, 25 WRZEŚNIA 2015
Historyczne wystąpienie papieża w Kongresie USA Waszyngton Polityka nie może być niewolnikiem finansów - apelował w czwartek w Kongresie USA papież Franciszek. W historycznym przemówieniu wzywał do walki z biedą, ochrony środowiska, zniesienia kary śmierci, otwartości wobec imigrantów i do obrony tradycyjnej rodziny. W trzecim dniu wizyty w Stanach Zjednoczonych Franciszek - jako pierwszy papież w historii - wygłosił przemówienie na Kapitolu, przed obiema izbami amerykańskiego parlamentu. Zgodnie z oczekiwaniami nie zawahał się poruszyć w nim tematów, które są przedmiotem podziałów i sporów w silnie spolaryzowanym Kongresie. Wystąpienie po angielsku Franciszek rozpoczął od wyrażenia podziwu dla Kongresu jako "miejsca wolności i domu odważnych". Czyniąc aluzje do takich wielkich postaci w historii USA, jak Abraham Lincoln czy Martin Luther King, papież mówił, że "Ameryka wciąż jest dla wielu miejscem marzeń". W przemówieniu, co chwilę przerywanym owacjami na stojąco, Franciszek wezwał do zaangażowania się na rzecz rozwiązania wielkich współczesnych kryzysów tego świata. Jednocześnie potępił wszelkie fundamentalizmy, nie tylko religijne, i przestrzegł przed pokusą "redukcjonizmu, który widzi tylko dobro albo zło, sprawiedliwych i grzeszników". Wezwał do zwalczania "nowych form globalnego niewolnictwa", które rodzą się z niesprawiedliwości i które mogą być pokonane poprzez odpowiednią politykę, współpracę i konsensus. Słuchającym w skupieniu kongresmenom papież przypomniał, że wszelka działalność polityczna powinna służyć promowaniu dobra dla ludzi i musi być oparta na szacunku dla godności człowieka. "Jeśli polityka ma naprawdę służyć ludziom, to wynika z tego, że nie może być niewolnikiem gospodarki i finansów" dodał. Polityka - kontynuował musi służyć budowie społeczeństwa, które partykularne interesy poświęca na rzecz dobra wspólnego: sprawiedliwości, pokoju i dobra życia społecznego. Zaapelował o odpowiedź na obecny "kryzys uchodźców, o rozmiarach niespotykanych od II wojny światowej". "Nie możemy bać się ich liczby, lecz musimy patrzeć na nich jako na osoby i słuchając ich historii, starać się odpowiedzieć najlepiej, jak możemy, na ich sytuację" - powiedział.
Piwo Żywiec. Dostępne w sklepach LCBO i The Beer Store.
Papież Franciszek przemawia na Kapitolu. U góry wiceprezydent USA Joe Biden (L) i marszałek Kongresu John Boehner (P) w Waszyngtonie 24 września br. Jim Lo Scalzo PAP/EPA
Czyniąc aluzję do trwającej w USA debaty o polityce imigracyjnej, Franciszek przypomniał, że także na kontynencie amerykańskim ludzie są zmuszani do emigracji na północ, w poszukiwaniu lepszego życia. "Zapamiętajmy złotą zasadę: «Wszystko, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie«" - mówił papież, przywołując słowa z Ewangelii świętego Mateusza. "Traktujmy innych z taką samą pasją i współczuciem, jak sami chcemy być traktowani. Szukajmy dla innych takich samych szans, jak dla siebie. Pomagajmy innym rozwijać się tak, jak sami chcemy, by nam pomagano" - apelował, zbierając kolejną burzę oklasków. W kraju, gdzie w wielu stanach wciąż wykonywana jest kara śmierci, papież wezwał, by karę tę znieść w skali globalnej, i przypomniał o staraniach podejmowanych w tej sprawie przez amerykańskich biskupów. Podkreślił, że "sprawiedliwa i niezbędna kara nie może wykluczać
nigdy wymiaru nadziei i celu rehabilitacji". Apelował też o dalsze wysiłki na rzecz likwidacji skrajnego ubóstwa. Walkę z biedą i głodem dodał - trzeba prowadzić nieustannie na wielu frontach, zwłaszcza z ich przyczynami. W tym kontekście przypomniał swój wyrażony w ekologicznej encyklice "Laudato si’" niepokój o konsekwencje zmian klimatycznych dla najbiedniejszych społeczeństw. Wzywając do ochrony "wspólnego domu", jakim jest środowisko naturalne, i do "sprawiedliwego wykorzystania źródeł naturalnych", Franciszek podkreślił, że to USA i Kongres "odgrywają kluczową rolę" w walce ze zmianami klimatu. Papież przypomniał, że swą trwającą od wtorku wizytę w USA zakończy w weekend, uczestnicząc w Światowym Spotkaniu Rodzin w Filadelfii. Przemówienie zakończył słowami: "God bless America!" o wizycie papieża w USA też na stronie 10
Pomóżmy polskim posłom w reelekcji
Posłowie Władysław Lizoń i Ted Opitz z burmistrz Mississaugi Bonnie Crombie
Toronto Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę jak ważne dla naszej polonijnej społeczności jest to, że mamy reprezentację w federalnym parlamencie - naszych dwóch posłów Władysława Lizonia i Teda Opitza. Przez całą swoją kadencję pracowali ciężko i zyskali ogromne uznanie swoich wyborców, a także premiera Kanady. Obaj walczą o zwycięstwo w zbliżających się wyborach, a my powinniśmy w każdy możliwy sposób wspierać ich wysiłki. Grupa biznesemenów polonijnych stworzyła Polish Action
Gazeta
Committee dla poparcia obu polskich posłów. Wystosowała ona apel, w którym pokazuje jak każdy z nas może przyczynić się do wygranej naszych polskich posłów 19 października. "Gazeta" zachęca Czytelników do reakcji na ten apel i aktywne działanie, aby W. Lizoń i T. Opitz powrócili jako posłowie do parlamentu jesienią. Czy mieszkamy w ich okręgach, czy nie - możemy pomóc. Prosimy też o przekazywanie tego apelu innym - znajomym i krewnym. Apel jest dostępny online www.gazetagazeta.com.
Europa uzgodniła działania ws. uchodźców Warszawa Pomoc dla uchodźców z Syrii żyjących w krajach sąsiednich, lepsza ochrona zewnętrznych granic UE, dialog z Turcją na temat migrantów - to ustalenia szczytu UE zakończonego w nocy ze środy na czwartek. Jednak kryzys migracyjny będzie wymagał kolejnych decyzji. Przywódcy Unii Europejskiej uzgodnili działania, które m.in. mają powstrzymać uchodźców przed wyruszaniem do Europy. "28" przekaże np. co najmniej 1 mld euro - za pośrednictwem międzynarodowych organizacji humanitarnych - dla Syryjczyków żyjących w obozach dla uchodźców w krajach sąsiadujących z Syrią. Unia skoncentruje się na ochronie swoich granic zewnętrznych; przeznaczy dodatkowe fundusze na służby zajmujące się bezpieczeństwem granic. Roz-
pocznie rozmowy z Turcją, skąd uciekinierzy najczęściej przeprawiają się do Europy - 5 października do Brukseli przybędzie prezydent tego kraju Recep Tayyip Erdogan. Na podstawie ustaleń, które zapadły na szczycie, Komisja Europejska przygotuje plan dotyczący kryzysu migracyjnego. Jednak szef KE Jean-Claude Juncker już ocenił, że zapowiedziana pomoc finansowa zapewne nie wystarczy. Jak oszacował, potrzebne jest dodatkowe 100 mln euro na pomoc dla państw UE najbardziej dotkniętych kryzysem migracyjnym, 600 mln euro dla europejskich agencji w 2016 r., 200 mln euro na Światowy Program Żywnościowy, 300 mln na pomoc humanitarną, do miliarda euro dla Turcji i 700 mln euro dla Macedonii, która jest krajem tranzytowym dla uchodźców.
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk ostrzegł, że największa fala uchodźców i imigrantów jeszcze przybędzie. UE - jego zdaniem - musi dziś mówić o około milionie potencjalnych uchodźców, którzy spróbują dotrzeć do Europy z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała w czwartek, że decyzja o podziale pomiędzy państwa UE 120 tys. uchodźców, podjęta we wtorek, to tylko pierwszy krok. Potrzebny jest "stały system uczciwego rozdziału uchodźców pomiędzy kraje członkowskie" - uznała Merkel. Premier Ewa Kopacz oświadczyła po zakończeniu unijnego szczytu, że decyzja o udziale Polski w zapowiedzianej pomocy finansowej zapadnie na najbliższym posiedzeniu rządu. W Brukseli premier apelowała, by UE wyznaczyła konkretne
daty utworzenia w swych krajach granicznych tzw. hot spotów, czyli punktów weryfikacji uchodźców, w celu odróżnienia ich od imigrantów ekonomicznych. Rozdział uchodźców od emigrantów ekonomicznych był jednym z warunków zgody Polski na program rozdzielenia między kraje UE 120 tys. uchodźców. Polska - poinformowała w czwartek Kopacz - popiera pomysł powołania europejskiej straży granicznej. Tymczasem kraje UE informują o kolejnych wielkich grupach napływających migrantów. Węgry ogłosiły w czwartek, że dzień wcześniej przybyła tam rekordowa liczba 10 046 osób. Na grecką wyspę Lesbos w pobliżu wybrzeży Turcji w ciągu zaledwie godziny przypłynęły w czwartek łodzie z około 1200 migrantami.
strona 2
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
AKTUALNOŚCI
Ksiądz z Hondurasu nagrodzony za obronę praw człowieka
Volkswagen oszukiwał swoich klientów Berlin Na czele koncernu Volkswagen, wstrząsanego obecnie skandalem wokół manipulowania pomiarami szkodliwych substancji w spalinach, ma stanąć szef jego produkującej samochody sportowe spółki córki Porsche Matthias Mueller - podała w czwartek agencja dpa. Powołała się przy tym źródła w sferach przemysłowych. Dotychczasowy prezes Volkswagena Martin Winterkorn złożył w środę rezygnację. Jego następcę wybierze w piątek rada nadzorcza koncernu. Afera spowodowała ponadto dalsze dymisje według dpa ze stanowisk ustąpili członek zarządu Porsche do spraw innowacji Wolfgang Hatz oraz sprawujący tę samą funkcję w kierownictwie podległej również Volkswagenowi spółki Audi Ulrich Hackenberg. Sprawą otwartą pozostaje, czy podobnych praktyk z omijaniem prawnych rygorów ochrony środowiska dopuszczali się także inni producenci. BMW, Daimler, Ford, Opel i Fiat zadeklarowali, że w pełni przestrzegali obowiązujących przepisów. W poniedziałek poinformowano o wstrzymaniu w USA sprzedaży nowych i używanych samochodów Volkswagen oraz Audi z czterocylindrowymi silnikami wysokoprężnymi. Dzień wcześniej koncern przyznał się do manipulowania pomiarami stężenia szkodliwych substancji w spalinach tych pojazdów.
Amerykańska rządowa Agencja Ochrony Środowiska (EPA) zarzuca Volkswagenowi, że za pomocą specjalnego oprogramowania łamał ustawę o ochronie klimatu (Clean Air Act). Jak jednocześnie wskazuje, producent musi usunąć zakwestionowane rozwiązanie z około 482 tys. sprzedanych w USA samochodów. Oprogramowanie włączało w trakcie testowania silnika katalizator neutralizujący tlenki azotu i w ten sposób redukowało ich ilość do poziomu wymaganego przez rygorystyczne amerykańskie przepisy. Podczas normalnej jazdy katalizator był często wyłączony, co powodowało emisję znacznie przekraczającą dozwolone normy. Sygnałem testowania silnika były jego wysokie obroty przy braku ruchu pojazdu. Jeśli prowadzone obecnie przez EPA dochodzenie potwierdzi zarzuty wobec Volkswagena, to ewentualna kara dla koncernu może wynieść do 37,5 tys. dolarów za każdy zakwestionowany samochód czyli w sumie ponad 18 mld USD. Po pierwszych rozmowach z komisją śledczą niemieckiego ministerstwa transportu szef tego resortu Alexander Dobrindt oświadczył w czwartek, że również silniki Diesla używanych w Europie samochodów Volkswagen były przedmiotem podobnych manipulacji.
Oslo Duchowny z Hondurasu ks. Ismael Moreno Coto, zwany "ojcem Melo", otrzymał nagrodę norweskiej Fundacji im. Thorolfa Rafto za obronę wolności słowa w swej ojczyźnie. 57-letni jezuita i zarazem obrońca praw człowieka kieruje rozgłośnią radiową Radio Progreso. Jak ogłosiła w czwartek fundacja na stronie internetowej, nagrodę przyznano ojcu Melo za sposób, w jaki posługuje się on mediami, "by bronić wolności słowa i podstawowych praw w Hondurasie - kraju nękanym przez skrajną przemoc". Fundacja Rafto przypomina, że w Hondurasie dziennikarze i obrońcy praw człowieka są prze-
Waszyngton Prezydenci USA i Rosji, Barack Obama i Władimir Putin, spotkają się w przyszłym tygodniu w Nowym Jorku w kuluarach obrad Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Głównym tematem ich rozmowy będzie kryzys ukraiński poinformował w czwartek Biały Dom. "Ukraina będzie głównym punktem programu" - powiedział rzecznik Białego Domu Josh Earnest podczas czwartkowego brie-
fingu. Wyjaśnił, że dopiero zapadnie decyzja, kiedy konkretnie dojdzie do spotkania, o które zwróciła się strona rosyjska. Z kolei rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Putin spotka się z Obamą 28 września. Spotkanie zostało zorganizowane "we wzajemnym porozumieniu" i jego tematem będzie Syria oraz "jeśli czas pozwoli" kryzys ukraiński - dodał Pieskow. Według prezydenckiego rzecznika rozmowy przywódców
będą trwały około 50-60 minut i odbędą się po wystąpieniu Putina na forum Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Przede wszystkim Obama będzie chciał się upewnić, czy Rosja wywiązuje się z zobowiązań wynikających z porozumień pokojowych zawartych w Mińsku, dotyczących kryzysu ukraińskiego - poinformował wysoki rangą przedstawiciel administracji Obamy.
Burkina Faso wraca na drogę do demokracji Konakry W Burkinie Faso życie wraca do normy - w czwartek mieszkańcy stali w kolejkach po benzynę i przed bankomatami. Dzień wcześniej po tygodniowym puczu straży prezydenckiej do władzy powrócił popierany przez społeczność międzynarodową rząd tymczasowy. Od czwartku do Burkiny Faso wraca konstytucyjny porządek i spokój, choć w mocy pozostaje godzina policyjna. Zbuntowany
Waszyngton Na zakończenie pobytu w Waszyngtonie papież Franciszek spotkał się w czwartek z bezdomnymi i biednymi, podopiecznymi parafii świętego Patryka. "Nie znajdujemy żadnego usprawiedliwienia społecznego, moralnego czy innego dla braku dachu nad głową" - mówił. Zwracając się do ubogich, Franciszek podkreślił, że także Jezus przyszedł na świat jako bezdomny. "Sprawiacie, że przychodzi mi na myśl święty Józef. Papież Franciszek witany w parafii świętego Patryka w Waszyngtonie Erik S. Lesser PAP/EPA Wasze twarze przypominają mi narodzin Jezusa. do życia?" - powiedział Francijego oblicze" - dodał papież i przy"Tak jak święty Józef również szek. Wskazywał, że wiara "rozwołał obraz Świętej Rodziny, któ- i wy możecie zapytać: dlaczego prasza mroki" w chwilach bólu i ra nie miała domu, oczekując jesteśmy bezdomni, bez miejsca niesprawiedliwości.
Ksiądz faworytem do Pokojowej Nagrody Nobla cych się na kruchych łodziach przez Morze Śródziemne". Z drugiej strony - jak podkreśla Harpviken - za przychylną postawę wobec imigrantów pokojowego Nobla mogłaby otrzymać burmistrz włoskiej wyspy Lampedusa Giusi Nicolini. Na drugim miejscu swojej tzw. krótkiej listy dyrektor PRIO umieścił rosyjską redakcję "Nowaja Gazieta". Niezależnej rosyjskiej gazecie Pokojowa Nagroda Nobla należy się za to, że "mimo utraty kilku dzien-
Nagroda w wys. 20 tys. dolarów zostanie wręczona 1 listopada w norweskim Bergen. W przeszłości czworo laureatów uhonorowanych nagrodą Rafto otrzymało następnie pokojowego Nobla. Aung San Suu Kyi z Birmy otrzymała Pokojową Nagrodę Nobla w 1991 roku, Jose Ramos-Horta z Timoru Wschodniego w 1996 roku, Kim DeDzung z Korei Południowej w 2000 roku, a Szirin Ebadi z Iranu - w 2003 roku. Thorolf Rafto (1922-1986) był naukowcem zaangażowanym w obronę praw człowieka w komunistycznej Europie Wschodniej. Nagrodę jego imienia ustanowiono w 1986 roku.
Obama i Putin spotkają się podczas obrad ONZ
Papież spotkał się z bezdomnymi Waszyngtonu
Sztokholm Katolicki ksiądz z Erytrei Mussie Zerai, pomagający we Włoszech uciekinierom z Afryki, jest faworytem do Pokojowej Nagrody Nobla - ogłosił w czwartek dyrektor norweskiego Instytutu Badań nad Pokojem (PRIO) Kristian Berg Harpviken. Według eksperta Mussie Zerai powinien otrzymać Pokojową Nagrodę Nobla w 2015 roku, gdyż "jego numer telefonu jest ostatnią nadzieją dla wielu zdesperowanych uchodźców przedostają-
śladowani, grozi się im śmiercią, podczas gdy statystyki morderstw rosną w sposób zatrważający przez ostatnią dekadę. "W tej sytuacji ojciec Melo jest nieustraszonym rzecznikiem, niestrudzenie pracującym nad tym, aby zbadać i nagłośnić przyczyny przemocy i nadużyć, których ofiarami są najbardziej narażone grupy społeczne" - podkreśliła norweska organizacja. W komunikacie cytuje ona słowa ojca Melo: "Jeśli nie widzisz problemów z punktu widzenia tych grup, których prawa są ciągle łamane i którym odebrano wolność słowa, to powiedz - gdzie jest chrześcijańska ewangelia?".
nikarzy w wyniku brutalnych ataków kontynuuje działalność na rzecz zmiany sytuacji w Rosji". Nagrodę mogłyby otrzymać także radiostacja Echo Moskwy lub stacja telewizyjna Dożd. Na trzecim miejscu Harpviken wymienił organizację pozarządową Iraq Body Count (IBC), która jako jedyna zajmuje się liczeniem cywilnych ofiar wojny w Iraku od 2003 roku. Inni kandydaci działający na podobnym polu to Syryjskie Obserwatorium Praw
regiment straży prezydenckiej został uwięziony w koszarach, a pozostała część armii, lojalna wobec tymczasowych władz, w nocy ze środy na czwartek wycofała się ze stolicy, Wagadugu. Tymczasowy prezydent Michel Kafondo, na powrót obejmując w środę swą funkcję, powiedział: "Mogę was zapewnić, że będziemy kontynuować tę wspaniałą misję powierzoną nam przez Burkińczyków". Po tej ceremonii przywódca puczystów Gilbert Diendere w obecności prezydentów Beninu i Nigru ogłosił: "Dla mnie pucz się zakończył. Żałuję, że nie obyło się bez ofiar".
Oświadczył, że bierze się na siebie całą odpowiedzialność za wydarzenia ostatnich dni. Przewrót - przeprowadzony tydzień temu przez regiment straży prezydenckiej dowodzony przez Diendere, który był blisko związany z wygnanym rok temu z kraju prezydentem Blaise'em Compaore - zachwiał procesem demokratycznym. Puczyści chcieli zaprotestować przeciw wykluczeniu z życia politycznego obozu byłego prezydenta; na mocy uzgodnień okresu przejściowego jego reprezentanci nie mogli stanąć do wyborów prezydenckich i parlamentarnych.
FOTKA TYGODNIA
Co najmniej 717 pielgrzymów zostało w czwartek stratowanych na śmierć, a ok. 860 odniosło obrażenia podczas dorocznej pielgrzymki do Mekki (hadżdżu) - poinformowała saudyjska obrona cywilna w najnowszym bilansie ofiar. Władze zarządziły śledztwo ws. tragedii. Do tragedii doszło w dolinie Mina, 5 km od Mekki. Właśnie tam w ramach pielgrzymki rozpoczęło się w czwartek symboliczne kamienowanie szatana na znak wyrzeczenia się zła. Obrzęd trwa do zmierzchu, a później przez kolejne dwa dni. W pierwszym dniu pielgrzymi muszą rzucić siedem kamieni w wysoką na 30 metrów jedną ze stel; w następne dni obrzucają kolejne. Ahmed Yosri PAP/EPA
Człowieka i organizacja Human Rights Data Analysis Group z siedzibą w San Francisco. Czwartą pozycję na liście faworytów norweskiego eksperta zajęło japońskie stowarzyszenie "Artykuł 9", broniące w konstytucji zapisu mówiącego o pacyfi-
stycznym charakterze państwa japońskiego. Na piątym miejscu Harpviken wymienił specjalną przedstawicielkę ONZ ds. przemocy seksualnej w konfliktach zbrojnych Zainab Bangurę ze Sierra Leone, a także kenijskiego ginekologa Denisa Mukwege.
www.gazetagazeta.com
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
strona 3
AKTUALNOŚCI
Rada Europy zaniepokojona brakiem odpowiedzi USA na polskie żądania Strasburg W opublikowanym w czwartek komunikacie Komitet Ministrów Rady Europy wyraził poważne zaniepokojenie brakiem odpowiedzi USA na stawiane przez polskie władze żądanie gwarancji, by dwaj więzieni w Polsce przez CIA mężczyźni nie otrzymali kary śmierci i byli uczciwie sądzeni. W lutym Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu odrzucił odwołanie Polski od wyroku z lipca ub.r., w którym uznał, że Polska naruszyła Europejską Konwencję Praw Człowieka w sprawie więzień CIA. Sędziowie uwzględnili skargi na Polskę złożone przez Palestyńczyka Abu Zubajdę i Saudyjczyka Abd al-Rahim al-Nashiriego. Obaj twierdzą, że w latach 20022003 zostali - za przyzwoleniem polskich władz - osadzeni przez CIA w tajnym więzieniu w Polsce, gdzie CIA ich torturowała przed transferem do USA. W wyroku ETPC wskazał, że al-Nashiri został narażony na ryzyko skazania na karę śmierci przez komisję wojskową USA wobec czego zobowiązania wynikające z Konwencji wymagają od Polski poszukiwania sposobów, aby to ryzyko "usunąć jak najszybciej" poprzez zabiegi u władz USA.
W marcu Komitet Ministrów Rady Europy, który nadzoruje wykonywanie wyroków ETPC, wezwał Polskę, by pilnie zwróciła się do władz USA o zapewnienie, że al-Nashiri nie zostanie skazany na śmierć. Rada Europy obawia się też, że w trakcie jego procesu mogą zostać wykorzystane dowody uzyskane w wyniku tortur. Dlatego wezwano polskie władze, by domagały się od USA zapewnienia, że obaj nie zostaną narażeni na rażące zaprzeczenie sprawiedliwości. W wyroku ETPC stwierdził siedem naruszeń przez Polskę konwencji praw człowieka. Uznano, że Polska naruszyła m.in. zakaz tortur i nieludzkiego traktowania, gdyż miała obowiązek upewnić się, czy osoby pozostające pod jej jurysdykcją nie są poddawane torturom. Zarazem podkreślono, że tortury skarżących w ośrodku wywiadu w Starych Kiejkutach były "wyłączną odpowiedzialnością" CIA. ETPC uznał też, że Polska nie wywiązała się z obowiązku współpracy z nim, a polskie śledztwo jest nieefektywne. Skarżącym, którzy są obecnie przetrzymywani w amerykańskiej bazie wojskowej Guantanamo na Kubie, przyznano po 100 tys. euro zadośćuczynienia (plus 30 tys. euro Abu Zubaj-
Rosja grozi rozmieszczeniem broni atomowej w sąsiedztwie z Polską Moskwa Władze Rosji uważają, że nowe posunięcie USA - modernizacja arsenału atomowego w jednej z niemieckich baz lotniczych - nie powinno pozostać bez odpowiedzi - pisze w czwartek dziennik "Kommiersant". Zaznacza jednak, że zdania w tej sprawie są podzielone. We wtorek niemiecka telewizja ZDF podała, że w bazie sił lotniczych w Buechel (NadreniaPalatynat) ma zostać rozmieszczonych do końca roku 20 nowych bomb atomowych B61-12. Rosyjski dziennik pisze, iż USA i Niemcy twierdzą, że chodzi jedynie o wymianę przestarzałych arsenałów i żadnych nowych celów dla tej broni nie ma. Rosja uważa jednak taką modernizację za zagrożenie dla równowagi sił w Europie. Brak możliwości pogodzenia stanowisk pogłębia fakt, że chodzi o równowagę w segmencie zbrojeń, który nie jest kontrolowany przez żadne umowy międzynarodowe i procedury - pisze "Kommiersant". Podkreśla, że ani Rosja ani USA nie wiedzą, ile taktycznej broni nuklearnej ma w swych rękach druga strona i zachowują w tym względzie wobec siebie pełną nieufność. Kreml zapowiedział w środę kontrposunięcia wobec rozmieszczenia nowych amerykańskich bomb atomowych w Buechel. W celu "przywrócenia parytetu sił" możliwe jest instalowanie rakiet balistycznych Iskander w obwodzie kaliningradzkim i przebazowanie bombowców Tu-22M3 ku zachodnim granicom Federacji Rosyjskiej - pisze dziennik. Opinie na temat tego, czy i jak należy zareagować, są bardzo różne - twierdzi "Kommiersant". "Nie nadszedł jeszcze czas, by
tak reagować; nasz niedźwiedź ma grubą skórę" - powiedział dziennikowi szef komitetu Dumy ds. obrony Władimir Komojedow odpowiadając na pytanie, czy należy rozmieszczać Iskandery w obwodzie kaliningradzkim. Z kolei wiceszef komitetu spraw zagranicznych Leonid Kałasznikow dał do zrozumienia, że taką reakcję uważa za półśrodek. "Jeśli dalej będziemy się zachowywać tak bezpłciowo i skierujemy tam (do obwodu kaliningradzkiego) kilka Iskanderów, nic się nie zmieni" - uważa Kałasznikow. Według niego bardziej efektywne byłoby wyjście Rosji z umowy o likwidacji rakiet średniego i krótkiego zasięgu. "Ona wiąże nam ręce nie nakładając żadnej odpowiedzialności na drugą stronę" - uważa. Poza tym Kałasznikow opowiada się za zamrożeniem porozumienia o redukcji ofensywnych zbrojeń strategicznych. "Ten dokument pozwolił USA w ciągu kilku miesięcy po jego podpisaniu podjąć decyzję o rozwijaniu
dzie). Trybunał uznał za "wystarczająco przekonujące" twierdzenia skarżących o uwięzieniu i torturowaniu m.in. dlatego, że polski rząd temu nie zaprzeczył. Polskie władze występowały w marcu i maju br. do władz USA o udzielenie gwarancji, że al-Nashiri nie będzie narażony na karę śmierci oraz że ani on ani Abu Zubajda nie zostaną pozbawieni prawa do uczciwego procesu i skorzystają z ochrony przed rażącym zaprzeczeniem sprawie-
dliwości. Na swym spotkaniu w bieżącym tygodniu Komitet Ministrów wyraził poważne zaniepokojenie brakiem odpowiedzi USA na te żądania. Wezwał jednocześnie polskie władze do kontynuowania wysiłków na rzecz otrzymania koniecznych gwarancji i poprosił sekretarza generalnego Rady Europy Thorbjoerna Jaglanda o przekazanie tego stanowiska stałemu obserwatorowi USA przy Radzie Europy.
Przez św na sk iat róty Jerozolima - Na czele izraelskorosyjskiego zespołu koordynacyjnego, którego zadaniem będzie zapobieganie przypadkowej wymianie ognia w Syrii, staną zastępcy dowódców sił zbrojnych obu krajów - informuje w czwartek Reuters powołując się na anonimowego oficera izraelskiego.
***
Warszawa - Małe i średnie firmy w Polsce niedostatecznie dbają o bezpieczeństwo informacji i nie chronią w odpowiedni sposób swoich danych wynika z opublikowanego w czwartek badania "Nowoczesne IT w MŚP 2015" Sztokholm Czterech polskich pożar wybuchł pod pokładem. przeprowadzonego przez Ipsos MORI Szwedzka policja wszczęła w tej dla koncernu Microsoft.
Czterech polskich marynarzy spłonęło na statku marynarzy zginęło w wyniku pożaru, do jakiego doszło w nocy ze środy na czwartek na holowniku Zeus w porcie Soelvesborg na południu Szwecji. Trzech innych Polaków jest rannych. "Gdy przybyliśmy na miejsce załoga bezskutecznie próbowała opanować ogień. Po ugaszeniu pożaru, w kajutach pod pokładem znaleźliśmy cztery ciała. To byli polscy obywatele" - powiedziała Melissa Millbourn ze służb ratowniczych regionu Blekinge. Trzech innych marynarzy jest lekko rannych. Jeden z nich został przewieziony do szpitala z powodu obrażeń głowy, dwóch podtrutych dymem otrzymało pomoc na miejscu. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną zaprószenia ognia. Wstępne oględziny wskazują, że
sprawie śledztwo. O zdarzeniu zostało także poinformowane polskie MSZ. 29-metrowy holownik Zeus ze Szczecina w nocy ze środy na czwartek zacumował przy nabrzeżu portu w Soelvesborg na południowym wybrzeżu Szwecji. Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdza, że w pożarze holownika Zeus zginęły cztery osoby. "Ambasada RP w Sztokholmie prowadzi odpowiednie działania w tej sprawie, w tym otacza opieką trzech rannych członków załogi. Placówka pozostaje w bieżącym kontakcie z miejscowymi służbami, które badają okoliczności zdarzenia" - poinformowało biuro rzecznika prasowego MSZ.
***
Hawana - Prezydent Kolumbii Juan Manuel Santos i przywódca lewicowych rebeliantów z organizacji FARC Rodrigo Londono poinformowali w środę w Hawanie o osiągnięciu przełomowego porozumienia w rokowaniach pokojowych, które może zakończyć trwający od pół wieku konflikt.
*** Pekin - Były członek chińskiego komitetu olimpijskiego Xiao Tian będzie sądzony w związku z zarzutami o nadużywanie stanowiska i przyjmowania korzyści majątkowych - poinformował w czwartek organ do walki z korupcją Komuni-stycznej Partii Chin.
*** Seattle - Prezydent Chin Xi Jinping, ktory przybył z tygodniową wizytą do USA, obiecał w środę lepszy klimat dla współpracy biznesowej między obu krajami. Strona chińska sygnalizuje też możłiwość położenia kresu "wojnie w sieci".
*** Damaszek - Siły zbrojne Syrii wykorzystały w środę po raz pierwszy samoloty bezzałogowe dostarczone przez Rosję - powiadomiło źródło w siłach bezpieczeństwa w Damaszku. Jest to kolejny przykład rosnącego rosyjskiego wsparcia wojskowego dla władz syryjskich - ocenia AFP.
*** Rzym - 85 milionów poprawek do ustawy reformującej włoski Senat złożył senator prawicowej opozycyjnej Ligi Północnej. Celem tego zabiegu, uznanego za parlamentarny rekord świata, jest zablokowanie prac nad reformą proponowaną przez rząd Matteo Renziego. Paryż - Dwa okręty wojenne typu Mistral zostały sprzedane Egiptowi za sumę ok. 950 mln euro, a ich dostawę zaplanowano na marzec przyszłego roku - ujawniło w środę cytowane przez agencję AFP źródło z otoczenia ministra obrony Jean-Yvesa Le Driana.
*** Waszyngton - Instagram ma powód do świętowania - w środę serwis umożliwiający dzielenie się zdjęciami i filmami poinformował, że ma już ponad 400 mln Holownik Zeus w porcie Soelvesborg po ugaszeniu pożaru Johan Nilsson PAP/EPA aktywnych użytkowników miesięcznie. To blisko o 100 mln użytkowników więcej przez Amerykanów systemu ku zdecydowanych kroków z niż ma rywal serwisu - Twitter.
obrony przeciwrakietowej w Eu- naszej strony oni znów siądą do *** ropie" - powiedział rozmówca stołu rozmów" - zaznaczył przed- Waszyngton - Od wizyty w Białym Domu papież Franciszek rozpoczął w środę dziennika. "Jedynie w przypad- stawiciel Dumy.
drugi dzień pobytu w Stanach Zjednoczonych. Zarówno papież, jak i prezydent Barack Obama podkreślali konieczność walki ze zmianami klimatu, by Budapeszt Decyzja Polski o po- rennych krajów, które mogą w miec. Minister odpowiedział, że zachować planetę dla obecnego i parciu we wtorek unijnej decyzji ważnych sprawach podejmować Węgry wypełniają obowiązki przyszłych pokoleń.
Integralność Grupy Wyszehradzkiej nie została podważona o podziale migrantów między kraje członkowskie UE nie naruszyła integralności Grupy Wyszehradzkiej - powiedział w czwartek szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto. Pozostałe kraje Grupy, czyli Czechy, Słowacja i Węgry, głosowały przeciwko podziałowi kwot migrantów napływających do Grecji i Włoch z biedniejszych albo ogarniętych wojną krajów, ale zostały przegłosowane. Zdaniem Szijjarto, Grupa Wyszehradzka składa się z suwe-
odmienne decyzje, kierując się różnymi okolicznościami. Cytowany przez agencję MTI minister dodał, że w projekcie podziału kwot mogły zostać wprowadzone zmiany, które skłoniły Polskę do przyłączenia się w głosowaniu do ostatecznej decyzji. Szijjarto był również pytany o wypowiedź premiera Viktora Orbana o tym, że Węgry będą musiały przemyśleć przepuszczanie przez swoje terytorium migrantów w kierunku Austrii i Nie-
wynikające z traktatu z Schengen i chronią swoją część zewnętrznej granicy Unii Europejskiej; tymczasem właśnie za to były krytykowane, kiedy wybudowały ogrodzenie na granicy z Serbią. Rekordowa liczba ponad 10 tys. migrantów napłynęła w środę na Węgry - poinformowała w czwartek tamtejsza policja. Większość uchodźców i imigrantów przybyła z Chorwacji i zmierza dalej, przez Austrię do Niemiec.
***
Genewa - Poziom spożycia alkoholu, papierosów i liczba osób z otyłością w Europie zagraża przyszłym pokoleniom, które być może będą żyły krócej niż obecne - ostrzega Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w opublikowanym w środę raporcie na temat zdrowia Europejczyków.
*** Moskwa - Sąd w Jarosławiu skazał w środę na 5 lat kolonii karnej jedynego oskarżonego w związku z katastrofą samolotu pasażerskiego Jak-42, który rozbił się w pobliżu tego miasta we wrześniu 2011 r. - ówczesnego dyrektora linii lotniczych Jak-Serwis Wadima Timofiejewa.
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
strona 4
www.gazetagazeta.com
AKTUALNOŚCI
Ważą się losy Ziobry
POLSKI
Warszawa PO, PSL i SLD opowiedziały się w czwartkowej debacie za postawieniem b. ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu. Przeciw były PiS i Zjednoczona
Prezydent spotkał się z szefową MSW ws. uchodźców Warszawa Prezydent spotkał się w czwartek z szefową MSW. Teresa Piotrowska przedstawiła Andrzejowi Dudzie stanowisko, które zaprezentowała na spotkaniu ministrów SW państw UE dot. uchodźców. Prezydent negatywnie ocenił decyzje podjęte na tym spotkaniu - powiedział prezydencki minister Krzysztof Szczerski. Na wtorkowym spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych Polska zaakceptowała decyzję o podziale uchodźców. Rozdzielonych ma zostać 120 tys. osób, ale na razie zapadła decyzja o podziale 66 tys. uchodźców docierających do Włoch i Grecji, z czego Polsce - która już wcześniej zgodziła się na przyjęcie 2 tys. uchodźców - przypadnie ok. 5 tys. Prezydencki minister Krzysztof Szczerski powiedział po spotkaniu Andrzeja Dudy z Piotrowską, że szefowa MSW zdała prezydentowi relację z wtorkowego spotkania, a prezydent "przyjął do wiadomości" przedstawioną przez minister informację. Szczerski podkreślił jednocześnie, że prezydent "wyraził swoje zastrzeżenia i ocenę negatywną decyzji, które zapadły, zwłaszcza z punktu widzenia oczekiwań polskiego społeczeństwa, tego, jak na sprawę tej polityki zapatrują się Polacy oraz z punktu widzenia podstaw prawnych i legalnej strony tej polityki oraz jej skuteczności, efektywności". "Te zastrzeżenia pana prezydenta, które złożyły się na nega-
Minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska rozmawia z dzienniakrzami przed Pałacem Prezydenckim, po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą, 24 bm. Paweł Supernak PAP
tywną ocenę decyzji, które zapadły w Brukseli, nie zostały w pełni rozwiane. Uwagi, które pan prezydent formułował, mówiące, że tryb decyzyjny spowodował osłabienie siły głosu całego naszego regionu w polityce europejskiej, pozostały" - podkreślił prezydencki minister. Piotrowska z kolei tłumaczyła po spotkaniu z prezydentem, że w dokumencie końcowym po spotkaniu unijnych ministrów SW w sprawie uchodźców uwzględniono uwagi Polski i dlatego zagłosowała za jego przyjęciem. "Przedstawiłam prezydentowi stanowisko, które prezentowałam. Zwróciłam uwagę, że w dokumencie, który został zaakceptowany, znalazły się wszystkie argumenty, których używaliśmy od początku negocjacji" - mówiła szefowa MSW.
Po czwartkowym zaproszeniu prezydenta skierowanym do Piotrowskiej rzecznik rządu Cezary Tomczyk zadeklarował, że do spotkania z głową państwa gotowi są również premier oraz szef MSZ. Szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Sadurska poinformowała jednak po rozmowie z szefem kancelarii premiera Jackiem Cichockim, że prezydent nadal oczekuje na spotkanie z szefową MSW. W odpowiedzi premier na krótkim briefingu powiedziała, że poprosiła Piotrowską, by stawiła się na spotkaniu z prezydentem. Jak zaznaczyła Kopacz, "w sytuacji, w której na arenie międzynarodowej decydują się sprawy ważne dla Polski, nie może z Polski popłynąć w świat tylko jeden sygnał - że oto polski prezydent walczy z polskim rządem".
Sprostowanie ambasadora RP w Niemczech po artykule Grossa Warszawa Po artykule Jana Tomasza Grossa w dzienniku "Die Welt" ambasador RP w Niemczech przygotował sprostowanie; wypowiadał się na ten temat rzecznik MSZ, polemikę przygotował wiceprezes IPN - poinformowała w czwartek w Sejmie wiceminister spraw zagranicznych Henryka Mościcka-Dendys. Jan Tomasz Gross napisał artykuł dla Project Syndicate, który został wydrukowany w niemieckim "Die Welt". Gross napisał, że - jego zdaniem - Europa wschodnia nie wykazuje solidarności wobec kryzysu imigracyjnego, kraje te okazały się "nietolerancyjne, nieliberalne, ksenofobiczne, niezdolne do przypomnienia sobie ducha solidarności, który doprowadził je do wolności ćwierć wieku temu". Przyczynę oporu władz Polski przed przyjmowaniem dużej liczby uchodźców Gross dostrzega w "postawach z czasów II wojny światowej i tuż po wojnie". "Polacy, słusznie dumni ze swojego antynazistowskiego ruchu oporu, w trakcie wojny zabili w
gruncie rzeczy więcej Żydów niż Niemców" - napisał Gross Jacek Żalek (ZP) pytał Ministerstwo Spraw Zagranicznych jakie resort podejmuje kroki, w reakcji na artykuł Grossa; czy są podejmowane skuteczne kroki dochodzenia dobrego imienia Polski. Według posła, są instrumenty w Kodeksie prawa karnego, ale one są niewykorzystywane. "Być może są nieskuteczne" podkreślił Żalek. Wiceminister spraw zagranicznych poinformowała, że po artykule Grossa, który ukazał się w niemieckim dzienniku "Die Welt", sprostowanie przygotował ambasador RP w Niemczech Jerzy Margański. Mościcka-Dendys zwróciła uwagę, że rzecznik resortu spraw zagranicznych Marcin Wojciechowski także wyrażał opinię iż "tekst jest nieprawdziwy, historycznie szkodliwy, obrażający Polskę". "Wsparliśmy wiceprezesa IPN Pawła Kukielskiego, który przygotował polemikę naukową z tezami prezentowanymi w artykule Jana Tomasza Grossa" - mówi-
ła wiceminister. Tekst ten - dodała - został opublikowany w "Die Welt", a także przez inne pisma, które "posłużyły się cytatami z Grossa". Jak zauważyła MościckaDendys, od 2004 roku w MSZ konsekwentnie realizowana jest strategia reagowania i interwencji "ilekroć w prasie pojawiają się teksty, w których podawane są nieprawdziwe informacje historyczne, przekłamania, ewidentne nadużycia". "Nasi ambasadorowie każdorazowo reagują, czy na użycie »wadliwych kodów pamięci«, czy nieprawdziwych informacji, bez względu na to, czy autorami takich wypowiedzi są przedstawiciele zagranicznych mediów, czy władz" - zapewniła wiceminister. Zaznaczyła, że "interwencje są w większości skuteczne". "Mamy skuteczność interwencji na poziomie 90 proc." - podkreśliła. Dodała, że w latach 2008 2014 polskie placówki interweniowały ok. 636 razy; w 2014 roku 151 razy, z czego najwięcej w Wielkiej Brytanii i USA.
Prawica. O losach wniosku Sejm zdecyduje w piątkowych głosowaniach. Decyzja o postawieniu członka Rady Ministrów przed Trybunałem Stanu zapada jeśli zagłosuje za nią co najmniej trzy piąte (276) posłów. Posłowie zdecydują najpierw jednak, czy zwrócić wniosek ponownie do komisji odpowiedzialności konstytucyjnej, a jeśli w tym głosowaniu nie będzie większości - zagłosują nad samym wnioskiem. Wnioski o postawienie Ziobry - a także b. premiera, szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego przed TS złożył w 2012 r. klub PO. Ziobrze zarzuca się naruszenie konstytucji, ustawy o Radzie Ministrów oraz ustawy o działach administracji rządowej. W uzasadnieniach wniosków jest też mowa o działaniach nakierowanych na "walkę z układem"; PO powoływała się m.in. na materiały dowodowe dwóch komisji śledczych: ds. śmierci Barbary Blidy oraz ds. nacisków. Sejmowa komisja pod koniec czerwca uznała za zasadne sześć z ośmiu zarzutów stawianych przez wnioskodawców ministrowi w rządzie PiS. Dotyczą one m.in. przekroczenia uprawnień i nieuprawnionego nacisku Ziobry na prokuratorów oraz złamania prawa przy kierowaniu dwoma rządowymi zespołami powołanymi do zwalczania przestępczości. Zarówno Ziobro, jak i Kaczyński stwierdzali wielokrotnie, że nie widzą żadnych podstaw do postawienia ich przed TS. Jerzy Borowczak (PO) mówił w debacie, by wznieść się ponad różnice polityczne i ocenić merytorycznie zarzuty wobec Ziobry. Postawienie go przed Trybunałem Stanu będzie podnoszącą jakość naszej demokracji przestrogą dla tych, którzy "w sposób nieodpowiedzialny niszczą ciągle naszą demokrację i tym samym niszczą nasze państwo" argumentował. W imieniu klubu PSL Artur Dębski mówił, że jeśli Sejm "w swojej mądrości uzna", że Ziobro ma stanąć przed Trybunałem Stanu, to "sprawiedliwości stanie się zadość". Podkreślił, że chyba nikt nie ma wątpliwości, jak trzeba się zachować w sprawie zarzutów wobec b. ministra. Według Dębskiego termin obrad nad wnioskiem jest jednak niefortunny, bo zbiega się z kampanią wyborczą i tak będzie odbierana
słuszna krytyka "nikczemnej działalności Ziobry". W jego ocenie każda ze stron raportu komisji ds. śmierci Barbary Blidy, to gotowy akt oskarżenia dla b. prokuratora generalnego, ministra sprawiedliwości. Zbigniewa Ziobry bronili posłowie PiS i Zjednoczonej Prawicy. Kazimierz Smoliński (PiS) zapowiedział głosowanie przeciw wnioskowi, ponieważ w ocenie klubu PiS w pracach komisji odpowiedzialności konstytucyjnej zostały złamane podstawowe zasady, którymi powinna się ona kierować. "Komisja powinna dążyć do ustalenia prawdy obiektywnej, wykorzystując wszystkie możliwe instrumenty prawne i faktyczne. Niestety z przebiegu prac komisji wnioskujemy jeden podstawowy wniosek - została postawiona teza polityczna, aby byłego przeciwnika politycznego napiętnować i postawić przed Trybunałem Stanu i okrzyknąć go przestępcą" - zaznaczył. Zdaniem posła PiS, w trakcie prac w komisji jawnie były łamane przepisy Regulaminu Sejmu, a prezydium uniemożliwiało prawidłowe funkcjonowanie komisji. Jak dodał, komisja nie uwzględniała m.in. wniosków przedstawicieli Ziobry, nie było też żadnej merytorycznej dyskusji na posiedzeniach. Według Smolińskiego, z zeznań świadków, ani żadnych dokumentów nie wynika, że działania Ziobry - jako ministra sprawiedliwości - były inspirowane bieżącym interesem politycznym PiS. Arkadiusz Mularczyk (ZP) mówił z kolei, że wniosek o postawienie b. ministra sprawiedliwości przed Trybunałem Stanu "to szopka i hucpa polityczna". "Ta sprawa jest tylko i wyłącznie jednym z elementów, cegiełką kampanii, którą osiem lat temu wykreowała Platforma przy udziale usłużnych jej mediów, które wmówiły Polakom, że rządzą nimi ludzie stosujący nielegalne podsłuchy, którzy nadużywają służb specjalnych, prokuratury, a wszystko po to, żeby znaleźć haka na każdego" - powiedział Mularczyk. Według niego Platformie nie udało się na szczęście przekonać Polaków, żeby uwierzyli w zarzuty wobec PiS. Jak ocenił, Platforma w sprawie Ziobry stworzyła "spektakl polityczny, który już nikogo nie interesuje".
Na miesiąc przed wyborami maleje przewaga PiS Warszawa W wyborach do Sejmu 25 października PiS mogłoby liczyć na 34 proc. głosów, a PO na 30 proc. - wynika z wrześniowego sondażu CBOS. Według badania, do Sejmu dostałyby się też: ruch Pawła Kukiza (7 proc.), Nowoczesna Ryszarda Petru (6 proc.) i PSL (5 proc.). Pozostałe ugrupowania - jak wynika z sondażu - znalazłyby się poza parlamentem. W porównaniu z wynikami z sierpnia poparcie dla PiS zmniejszyło się o 2 punkty procentowe. Na drugim miejscu znalazło się PO, z poparciem 30 proc. zdeklarowanych uczestników wyborów. W ciągu miesiąca partia rządząca zyskała 3 punkty proc.
Do Sejmu weszłyby również: formacja Pawła Kukiza "Kukiz'15", na którą we wrześniu chciało zagłosować 7 proc. badanych, czyli o 5 proc. mniej niż w sierpniu, ugrupowanie Nowoczesna Ryszarda Petru z poparciem 6 proc. (wzrost o 2 proc.) oraz PSL z poparciem 5 proc. (wzrost o 1 proc). Poniżej wyborczego progu znalazła się Zjednoczona Lewica SLD+TR+PPS+UP+Zieloni, która zdobyła co prawda taki sam wynik jak PSL (5 proc.), jednak jako koalicja wyborcza spełnić musi wyższe wymagania. W sierpniowym sondażu Zjednoczoną Lewicę poparło 4 proc. respondentów.
www.gazetagazeta.com
strona 5
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015 AKTUALNOŚCI
Strażacy rozbili miasteczko namiotowe przed Kancelarią Premiera Warszawa Dodatkowych pieniędzy dla komend powiatowych, waloryzacji pensji i większej rekompensaty za nadgodziny domagają się strażacy z Solidarności, którzy we wtorek rozbili miasteczko namiotowe przed KPRM w Warszawie. Służby mundurowe protestowały także w Olsztynie. Przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ "Solidarność" Robert Osmycki wyjaśnił w rozmowie z PAP, że protest strażaków wynika z tego, iż efektu nie przyniosły rozmowy z minister spraw wewnętrznych Teresą Piotrowską. "Nasze stanowisko było jasne, chodziło o zabezpieczenie środków na ten rok dla komend powiatowych, żeby mogły normalnie funkcjonować" - podkreślił. Według Osmyckiego w tym roku komendom powiatowym zabraknie od 30 do 40 mln zł. Jak dodawali inni przedstawiciele związku, remonty komend czy wozów strażackich są finansowane z kieszeni strażaków, czyli z funduszu płac.
Przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa dodał, że kolejnym problemem jest brak ok. 4 mln zł na tzw. wysługę lat dla pracowników straży. Strażacy domagają się także rekompensaty za brak waloryzacji ich pensji przez ostatnie lata w wysokości 17 proc. "Pani minister ogłosiła przez media, że proponuje 4 proc. To nas nie satysfakcjonuje. Nie podoba się też nam sposób negocjacji z nami" - powiedział Osmycki. Związkowiec dodał, że kolejnym powodem protestu jest kwestia rekompensat za nadgodziny. "Jesteśmy jedyną służbą i chyba jedynym zawodem, że stawka za nadgodziny jest o 40 proc. niższa niż stawka godzinowa podczas służby" - ocenił. We wtorkowym proteście bierze udział ok. 200 strażaków, towarzyszą im też przedstawiciele policji, straży granicznej i służby więziennej. Osmycki wyjaśnił, że miasteczko namiotowe, które zbudowano przed budynkiem Kancelarii Premiera będzie stało do przyszłego wtorku. Zdaniem związkowca, codziennie w stolicy ma
Nowy ambasador USA przybył do Polski Warszawa Nowy ambasador USA Paul Wayne Jones przybył w czwartek do Polski i stanął na czele misji dyplomatycznej w Warszawie. Wczesnym popołudniem ambasador z żoną i córką spotkał się z dziennikarzami. Jones zastąpił na stanowisku Stephena Mulla, który 29 sierpnia wrócił do Waszyngtonu. "Bardzo się cieszę, że mogę się z państwem przywitać. To mój pierwszy dzień w Polsce w roli ambasadora Stanów Zjednoczonych. Moja żona Catherine i córka Allie również bardzo się cieszą; rozpoczynamy teraz życie w Polsce. Nasz syn Hale został w szkole w Kalifornii, ale dołączy do nas w trakcie ferii zimowych i letnich wakacji" powiedział Jones po polsku przed ambasadą USA. "Bezpieczeństwo i powodzenie naszych narodów zależy od ścisłej współpracy; w najbliższych latach poświęcę się budowie jak najściślejszych więzi między naszymi narodami i naszymi krajami" - zapewnił. Zastrzegł, że nie może się wypowiadać na tematy politycz-
ne, jak np. planowana wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych, przed złożeniem listów uwierzytelniających. Dodał, że jego żona, autorka nagradzanych książek o żywieniu i książek kucharskich oraz przedsiębiorczyni, zamierza spotkać się z rodziną jej polskiej babci. Ambasador powiedział, że chce zwiedzić Częstochowę i tamtejszy klasztor, poznać Warszawę i całą Polskę, a także skosztować polskich potraw, przy czym - zaznaczył - próbował już m.in. pierogów z kapustą i grzybami. "Nasza córka Allie cieszy się, że nauczy się nieco polskiego języka i historii zanim wróci do Kalifornii na uniwersytet" - powiedział. Według komunikatu Amerykanów nowy ambasador złoży listy uwierzytelniające "w najbliższym możliwym terminie". Potem "podejmie pracę z polskimi partnerami na rzecz umacniania relacji polsko-amerykańskich, wzrostu wymiany handlowej między obu państwami i dalszego rozwoju strategicznego partnerstwa w zakresie bezpieczeństwa" - poinformowała ambasada.
Demonstracja strażaków Państwowej Straży Pożarnej przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w Warszawie, 22 września br. Radek Pietruszka PAP
protestować ok. 200 strażaków, a 70 będzie zostawało na noc. Kilkuset uczestników zgromadziła także manifestacja służb mundurowych pod warmińskomazurskim Urzędem Wojewódzkim w Olsztynie. Brali w niej
PSL podejrzewa, że PiS chce sprywatyzować lasy Warszawa PSL krytykuje PiS, które chce odrzucenia noweli ustawy o lasach. Według Ludowców PiS tworzy mity o rzekomej chęci prywatyzacji lasów, a nie robi nic, żeby przeciwdziałać tej prywatyzacji. Podejrzewamy, że PiS chce w perspektywie lasy sprywatyzować - mówi Stanisław Żelichowski. Posłanka PSL Urszula Pasławska na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie podkreśliła, że "póki PSL ma coś do powiedzenia w tej sprawie, póty Lasy Państwowe będą państwowe". Politycy Stronnictwa odnieśli się w ten sposób do środowej sejmowej debaty nad poselskim projektem noweli ustawy o lasach. Koalicyjne kluby PO-PSL proponują wpisanie do ustawy zakazu prywatyzacji lasów; PiS twierdzi, że Platforma i ludowcy destabilizują sytuację w tym przedsiębiorstwie i chce odrzucenia projektu. Żelichowski przypomniał, że w chwili kiedy PiS zaczął "zbierać podpisy po kościołach, przeciwko prywatyzacji lasów" to cztery kluby parlamentarne - dwa koalicyjne i dwa opozycyjne "uznały, że lasy nie zasługują na to, żeby nimi grać" i postanowiły wpisać do konstytucji zakaz prywatyzacji lasów państwowych.
Prezydent powołał zespół doradców Warszawa W czwartek prezydent Andrzej Duda powołał grupę swoich doradców. Wśród nich są m.in. socjologowie Barbara Fedyszak-Radziejowska i Andrzej Zybertowicz oraz legenda "Solidarności" Zofia Romaszewska. Jak poinformowała PAP Kancelaria Prezydenta uroczystość powołania doradców odbyła się w czwartek w Pałacu Prezydenckim. Akt powołania na stanowiska doradcy prezydenta RP otrzymały Urszula Doroszewska (w trakcie prezydentury Lecha Kaczyńskiego była m.in. zastępcą dyrektora Biura Spraw Zagranicznych, była też ambasadorem w Gruzji) oraz socjolog Barbara Fedyszak-Radziejowska.
Na stanowiska doradców społecznych powołani zostali Paweł Mucha (radny wojewódzki PiS i adwokat z Zachodniopomorskiego), Andrzej Pawlikowski (były szef BOR), Zofia Romaszewska (działaczka opozycji demokratycznej w PRL), Zdzisław Sokal (ekonomista)i Andrzej Zybertowicz (socjolog). Ponadto - jak informuje Kancelaria Prezydenta - prezydent wręczył Zdzisławowi Sokalowi akt powołania na przedstawiciela w Komisji Nadzoru Finansowego. "Jestem pewny, że każdy z Państwa przede wszystkim ma na względzie Rzeczpospolitą. Chciałem bardzo podziękować za to, że jesteście cały czas gotowi jej służyć" - powiedział Andrzej Duda,
udział policjanci, celnicy, strażacy, funkcjonariusze straży granicznej i inspekcji transportu drogowego. Na ręce wojewody warmińsko-mazurskiego złożyli petycję ze swoimi postulatami do premier Ewy Kopacz.
cytowany w komunikacie Kancelarii Prezydenta. Podkreślał, że wszyscy powołani w czwartek doradcy są ekspertami w swoich dziedzinach, a nie koniunkturalistami, oportunistami czy konformistami. "Jesteście ludźmi, którzy nie boją się głośno powiedzieć tego, co myślą, patrząc w perspektywie Rzeczypospolitej. A dla Prezydenta RP to właśnie powinno być najważniejsze. Wolę najbardziej brutalną prawdę od taniego pochlebstwa, czy milczenia wbrew własnemu poglądowi" powiedział Duda. Według informacji PAP z Kancelarii Prezydenta, do grona doradców dołączyć mają jeszcze kolejne osoby.
"Sądziliśmy, że w ślad za tym - PiS skoro zbierał podpisy w tej samej sprawie - poprze projekt" zmian w ustawie zasadniczej powiedział. "Okazało się, że koledzy z PiS zagłosowali przeciwko temu projektowi" - dodał poseł. Marek Gos (PSL) zapewnił, że lasom "dzisiaj nic nie grozi" i że jak nigdy dotąd rozwijają się bardzo dobrze. Jego zdaniem lasy mają dobrą kondycję, a PiS "po raz kolejny w sprawach lasów kłamie" i "udaje, że to dzisiejsza koalicja chce te lasy zniszczyć, sprywatyzować". Podczas środowej debaty w Sejmie, sprawozdawca komisji Ewa Wolak (PO) podkreśliła, że projekt noweli wzmacnia i zabezpiecza Lasy Państwowe przed prywatyzacją. Wolak wyjaśniła, że w projekcie noweli przewiduje się możliwość sprzedaży lasów, ale tylko w celu realizacji celów publicznych (np. drogi, linie energetyczne) lub zrównoważonej gospodarki leśnej. Lasów nie będzie można sprzedać w celu pozyskania środków przez budżet państwa. Poseł PiS Jan Szyszko podkreślił w rozmowie z PAP, że o prywatyzacji mówi tylko i wyłącznie Polskie Stronnictwo Ludowe, które twierdzi, że nigdy nie chciało prywatyzować polskich lasów. "Natomiast PSL zabrało »haracz« polskim Lasom Państwowym w wysokości 800 mln zł w roku 2014, 800 mln zł w 2015 i 2 proc. od przychodu chce zabierać od roku następnego" - dodał. "To jest ocenione jako próba destabilizacji systemu funkcjonowania Lasów Państwowych" stwierdził Szyszko. Odnosząc się do środowej debaty Szyszko ocenił, że "w tej chwili każdy wie, że Lasy Państwowe są dobrze chronione przez konstytucję i ustawę o lasach". Jego zdaniem "PSL postanowiło zrobić kuriozalny zapis w konstytucji", który by sankcjonował ich poprzednią decyzję mówiącą, że "lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym z wyjątkiem przypadków przewidzianych w ustawie".
Prze na s z Pol sk ę krót y Warszawa - Urzędnicy sądowi i pracownicy sądów protestowali w czwartek przed Sejmem, domagając się podwyżek pensji i poprawy warunków pracy. O spełnienie żądań zaapelowano do ministra sprawiedliwości. MS zapewnia, że na podwyżki płac tych pracowników przeznaczono ok. 101 mln zł.
*** Warszawa - Ofiarowanie własnych tkanek innej osobie jest najwyższą formą altruizmu - powiedział w czwartek w Warszawie konsultant krajowy w dziedzinie transplantologii klinicznej, prof. Lech Cierpka podczas uroczystości wręczenia odznak zasłużonego dawcy przeszczepu.
*** Gdańsk - Odnalezienie miejsca pochówku poległego w czerwcu 1946 r. ppor. Zdzisława Badochy, ps. "Żelazny" jest głównym celem prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terenie należącym w latach 40. XX w. do Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sztumie. Podporucznik Zdzisław Badocha, ps. "Żelazny" był dowódcą 2. szwadronu 5. Wileńskiej Brygady AK mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki".
*** Radom - 22 uzdolnionych artystycznie uczniów z Radomia, pochodzących z niezamożnych rodzin, odebrało w czwartek stypendia Fundacji Polish Orphans Charity, prowadzonej przez Polonię kanadyjską. Stypendia dla uczniów radomskich szkół wręczane były po raz dziewiąty. "W tym roku po raz pierwszy pieniądze na pomoc stypendialną pochodzą nie tylko od Polonii kanadyjskiej, ale także od rdzennych Kanadyjczyków, którzy wsparli naszą działalność" - podkreślił przewodniczący kapituły stypendialnej Krzysztof Gajewski.
*** Białystok - Wacław Sadokierski i Piotr Wądołowski, aresztowani przez Niemców i rozstrzelani w 1943 roku, to dwie pierwsze osoby zidentyfikowane na podstawie badań genetycznych szczątków odkrytych podczas prac ekshumacyjnych na terenie aresztu śledczego w Białymstoku. W czwartek w czasie uroczystości w białostockim oddziale Instytutu Pamięci Narodowej ogłoszone zostały personalia tych osób, a ich rodzinom - wręczone tzw. noty identyfikacyjne potwierdzające tożsamość.
*** Warszawa - Trzy samochody z pomocą humanitarną dla uchodźców na Węgrzech wyjechały w czwartek z Krakowa do Budapesztu. 250 łóżek, materaców, śpiworów i kompletów pościeli zapewnił Polski Czerwony Krzyż; transport – strażacy. To kolejna tego typu polska pomoc, która udzielana jest krajom, do których napływają uchodźcy.
*** Warszawa - Aż 2 tys. starych drzew rosnących w polskiej części Karpat Wschodnich zostało zgłoszonych do objęcia ochroną w formie pomnika przyrody. Wnioski wysłano w środę do trzech rad gminy - poinformowało WWF Polska.
*** Warszawa - Warsztaty detektywistyczne, pokazy średniowiecznych walk, możliwość skorzystania z kuli - żyroskopu, to niektóre atrakcje Europejskiej Nocy Naukowców, która odbędzie się w piątek 25 września. Nocne, naukowe atrakcje przygotowały instytucje naukowe z kilku polskich miast.
*** Węgorzewo - Nadleśnictwo Borki wydzierżawiło należące do Lasów Państwowych tereny dawnej kwatery dowództwa Wehrmachtu w Mamerkach. Zgodnie z umową prywatny dzierżawca ma udostępniać turystom ten najlepiej zachowany na Mazurach kompleks bunkrów z II wojny światowej.
strona 6
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
AKTUALNOŚCI
Torysi na drodze do większości
KANADY Dożywocie za plan terrorystyczny Toronto Dwaj mężczyźni, którzy planowali wykolejenie pociągu pasażerskiego w Kanadzie, korzystając ze wsparcia Al-Kaidy, zostali w Toronto skazani na kary dożywotniego więzienia. W przypadku jednego ze skazanych, obywatela Tunezji Chiheba Esseghaiera są to dwie równoczesne kary dożywocia i jeszcze 18 lat pozbawienia wolności. Drugi ze skazanych, Palestyńczyk Raed Jaser urodził się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, ale nie ma obywatelstwa tego kraju. Miał prawo stałego pobytu w Kanadzie. Został skazany na dożywocie i dodatkowo
na 13 lat więzienia.2 Mężczyźni planowali wykolejenie pociągu pasażerskiego na trasie Nowy Jork - Toronto, chcąc tym aktem terroru zmusić Stany Zjednoczone i Kanadę do wycofania wojsk z krajów muzułmańskich.2 Reuters pisze, że ważną rolę w procesie odegrał materiał dowodowy zebrany przez działającego pod przykryciem agenta FBI, który zaprzyjaźnił się z obu mężczyznami i nagrywał rozmowy na temat planów wykolejenia pociągu i innych działań, takich jak zamachy na przywódców politycznych.
Ottawa Po raz pierwszy do kiedy rozpisano wybory federalne, badanie opinii publicznej wskazuje na to, ze konserwatyści są bliscy zwycięstwa większościowego. Badanie, które zostało opublikowane zaledwie 24 dni przed wyborami, wskazuje, że mają 35,4 proc. poparcia w całej Kanadzie i ich wyniki są tak dobre jak w ostatni weekend poprzedzający zwycięstwo większościowe w 2011 roku. Badanie przeprowadzone przez Ekos na zlecenie gazety La Presse wykazało, że liberałowie są o 9 proc. w tyle, mając 26,3 proc. poparcia, niewiele wyprzedzając znajdującą się na 3. miejscu partię NDP. Różnica między tymi dwiema partiami wynosi 2 proc. Konserwatyści Harpera cieszą się dużym poparciem w Ontario, gdzie popiera ich 37 proc. wyborców, co stanowi 7-procentową przewagę nad liberałami i
18 proc. nad NDP. Jak mówią obserwatorzy, federalna przewaga konserwatystów Ontario może być związana ze wzrostem popularności konserwatystów na szczeblu prowincji. Quito Maggi, prezydent MainStreeet Research, powiedział, że konserwatyści w Ontario, którzy cieszą się 40 proc. Poparcia, wyprzedzają o 10 proc. liberałów wśród zdecydowanych i wahających się wyborców. Może to być spowodowane ostatnimi konfliktami rządu liberalnego prowincji, dotyczącymi sprzedaży Hydro One, programu edukacji seksualnej i ciągłych problemów w negocjacjach związkami zawodowymi nauczycieli. Według badania MainStreeet Research, federalni konserwatyści mają 38 proc. poparcia w Ontario, o 4 proc. więcej niż liberałowie i 18 proc. więcej niż NDP. Te dwa sondaże ukazały się w
dniu, w którym odbyła się pierwsza telewizyjna debata francuskojęzyczna, w której bierze udział czworo liderów: Stephen Harper, Justin Trudeau, Tom Mulcair i Elizabeth May, a także lider Bloc Quebecois Gilles Duceppe. Przewidywano, że pozostali liderzy będą starali się ukazać jak najbardziej negatywnie lidera NDP Toma Mulcaira, aby w ten sposób podważyć zdecydowaną na razie przewagę NDP w Quebecu. Przynajmniej dwóch z uczestników - Harper i Duceppe wyraźnie zasugerowali, że tematem omawianym w trakcie debaty będzie kontrowersyjna kwestia zakrywana niqabem twarzy przez kobiety muzułmańskie w czasie składania przysięgi o obywatelstwo. Wybory federalne odbędą się 19 października.
Kanada przyjmuje uchodźców Nie wiedziała o Auschwitz Ottawa Kanadyjski rząd zapowiedział szybsze rozpatrywanie wniosków o azyl składanych przez uchodźców z Syrii i Iraku, dzięki czemu możliwe będzie przyjęcie 10 tys. uchodźców do końca 2015 roku. Minister ds. imigracji Chris Alexander zapowiedział w sobotę rozmieszczenie większej liczby urzędników imigracyjnych, którzy mają szybciej niż dotychczas rozpatrywać spływające wnioski od uchodźców, uciekających ze swoich państw przed wojną i prześladowaniami.2 Jak podkreślił, dzięki zwiększeniu środków finansowych oraz uproszczeniu procedur imigracyjnych, tysiące syryjskich i irackich uchodźców będzie mogło przybyć do Kanady pod koniec 2015 roku.2 “Nasze zobowiązanie do przyjęcia 10 tys. Syryjczyków będzie zrealizowane 15 miesięcy wcześniej niż początkowo przewidywano" - powiedział Alexander.2 Konserwatywny rząd premiera Stephena Harpera, który właśnie zabiega o reelekcję w wyborach zaplanowanych na 19 października, był już wielokrotnie krytykowany za surową reformę przepisów dotyczących uchodźców, nieadekwatną reakcję na kryzys imigracyjny i bardzo ograniczoną liczbę przyjętych od początku tego roku uchodźców.2 Już w sierpniu Harper zapowiedział, że jeśli konserwatyści wygrają wybory, to Kanada sprowadzi dodatkowo 10 tys. Syryjczyków ponad już określone li-
mity. Z kolei lider socjaldemokratycznej NDP Tom Mulcair obiecuje, że jeśli jego partia utworzy rząd, to do końca roku do Kanady wjedzie 10 tys. Syryjczyków, a przez najbliższe cztery lata dodatkowo ponad 46 tys. Lider Liberałów Justin Trudeau uważa zaś, że do Kanady jak najszybciej powinno trafić 25 tys. syryjskich uchodźców.2 Sytuacja uciekinierów z Syrii to duża część relacji w mediach kanadyjskich. Szczególnie od chwili, gdy okazało się, że rodzina chłopca, który razem z bratem i matką utonęli u wybrzeży Turcji, chciała dotrzeć do Kanady, a pieniądze na opłacenie się przemytnikom przesłała mieszkająca w Coquitlam (Kolumbia Brytyjska) Tima Kurdi, siostra Abdullaha Kurdiego, ojca i męża ofiar.2 Kanadyjczycy mają swoje problemy z imigrantami, bowiem w niektórych środowiskach z Indii nadal istnieje system kastowy, część imigrantów z Azji i krajów arabskich ma problemy z faktyczną akceptacją równouprawnienia kobiet, zauważana jest radykalizacja części młodych muzułmanów. Jednak Kanada jest społeczeństwem wielokulturowym, wartości i symbole nie mają europejskiego, historycznego charakteru. Integrację imigrantów ułatwia koncentrowanie się na współpracy, przedsiębiorczości, "prawie, porządku i dobrym rządzie", symbolach takich jak flaga i dumie z Kanady "najlepszego kraju na świecie".
Hamilton Hamilton Alex Johnstone, mąż zaufania w kuratorium w Hamilton, która ubiega się o mandat posła w wyborach federalnych z ramienia partii NDP, przeprosiła za pozbawione taktu wypowiedzi sprzed 8 lat, które znaleziono w mediach społecznościowych. Chodzi o jej niewybredny żart, który dotyczył obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Na Facebooku Alex Johnstone powiedziała, że 7 lat temu nie miała żadnych złych intencji, kiedy mówiła o fallicznym kształcie słupów, na których zawieszone były druty wysokiego napięcia w obozie koncentracyjnym. Zapytana o całą tą sprawę przez gazetę Hamilton Spectator stwierdziła, że nie miała pojęcia czym jest Auschwitz i właściwie nie miała o tym wiedzy do dnia dzisiejszego. Słyszała o obozach koncentracyjnych ale oczywiście komentarz dotyczył tylko kształtu pojawiających się tam słupów. Uznała całą sprawę za obrzucanie jej błotem. Johnstone jest wiceprzewodniczącą zarządu kuratorium w Hamilton i ma wyższe wykształcenie w dziedzinie służb socjalnych. Osoby, które usłyszały jej komentarz były oburzone faktem, że mająca rzekome kwalifikacje w dziedzinie edukacji osoba nie wie nic na temat Holocaustu i ludobójstwa w Auschwitz i że jednocześnie jest to niedopuszczalne aby była kandydatem w wyborach. Nie jest to pierwszy raz, kiedy
niefortunne wypowiedzi w mediach społecznościowych spowodowały kłopoty w karierze politycznej. Kandydatka liberalna Ala Buzreba wycofała się z wyścigu w okręgu w Albercie, kiedy pojawiła się jej wypowiedź sprzed czterech lat, w której powiedziała komuś, że najlepiej by było żeby można było go wyskrobać za pomocą wieszaka. Sochel Edi, kandydatka konserwatywna z Quebecu przeprosiła na Facebooku za swoją wypowiedź, w której porównała lidera NDP Toma Mulcaira i jego komentarze do wypowiedzi Goebbelsa, słynnego ministra propagandy Hitlera.
Dolar najniższy od 11 lat Ottawa W czwartek kanadyjski dolar spadł do najniższego poziomu w ciągu ostatnich 11 lat, osiągając wartość 74,54 centa amerykańskiego. Do końca dnia kurs skoczył nieco powyżej 75 centów. Spadek dolara jest stałym trendem od maja i spowodowany jest w dużej mierze niskimi
cenami ropy naftowej i niskimi stopami procentowymi w Kanadzie. Stały spadek dolara jest odzwierciedleniem obaw o kondycję chińskiego rynku gdzie, jak pokazały dane sprzed paru dni, wyraźnie widać kurczenie się sektora produkcyjnego.
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
strona 7
AKTUALNOŚCI
Kanadyjskie banki nie nadążają Ottawa Najnowszy raport wydany przez CenturyLink wyraźnie wskazuje, że dyrektorzy kanadyjskich banków są zdania, iż ich firmy nie są gotowe aby spełniać oczekiwania klientów, którzy spodziewają się mobilnej obsługi bankowej. Prawie połowa - 46 proc. zapytanych mówi, że nie sądzi aby ich firma posiadała wystarczającą infrastrukturę IT, systemy i procesy aby poradzić sobie z tym zadaniem. 40 proc. uważa, że ich bank nie ma wystarczającego zaplecza aby spełnić oczekiwania klientów jeśli chodzi o podstawowe usługi bankowe. W czasie dorocznego spotkania wszystkich zarządców głównych banków kanadyjskich omawiano konieczność przystosowania się do obecnej technologii za cenę utraty klientów. Obecnie trzeba konkurować z takimi firmami jak elektroniczne firmy udzielające pożyczek, a giganty
Egzamin z człowieczeństwa
takie jak Apple i Google zainicjowały mobilne procesory opłat, co może osłabić relacje pomiędzy bankami i klientami. Zdaniem szefa Royal Banku Dave’a McKaya konieczne jest aby banki zaczęły współpracować z rozpoczynającym swoją działalność sektorem finansowej technologii elektronicznej, który nie jest zobowiązany i ograniczany takimi samymi regułami jak instytucje bankowe. Daje im to
korzyść, która może być wykorzystana do zachwiania stabilności systemu finansowo-bankowego w Kanadzie. Zdaniem dyrektora CenturyLink Rojia Oommena, banki to ogromne instytucje, które zbyt wolno przystosowują się do zmian. Jeżeli nie sprostają zadaniu poprawy jakości swoich usług elektronicznych mogą ponieść znaczne straty w sektorze udzielania pożyczek oraz kredytów.
Bez oszczędności się nie da Toronto Jak mówi doradca ds. kredytowych Pamela George, często zdarza jej się obserwować jak klienci mają kłopot kiedy nagle potrzebują 500 dol., np. żeby zapłacić rachunek u weterynarza i muszą się odwoływać do jednodniowych pożyczek. Wynika to z tego, że wielu Kanadyjczyków nie ma odłożonych oszczędności na wypadek nagły. Niestety korzystanie z tego typu pożyczek powoduje spiralę długów i bardzo często wpędza lubi w potworne długi. George mówi, że każdy powinien zgromadzić taki fundusz awaryjny na wypadek straty pracy, konieczności nagłej naprawy samochodu czy domu lub innych nieoczekiwanych wydatków. Jak dużo powinno się w nim znaleźć zależy od sytuacji osobistej ale najlepiej by był to ekwiwalent od trzech do sześciu miesięcy płacy
po zapłaceniu podatku, czyli w przypadku osoby zarabiającej 50 tys. rocznie było by to między 10 a 20 tys. dol. Jest to na pewno trudne do zgromadzenia, kiedy zaczyna się od zera. Najlepsza metoda to odkładać 50 dol. z każdego czeku, co wkrótce przemieni w 1000 dol., a potem starać się zgromadzić następny 1000. Można także sprzedawać rzeczy, których się nie potrzebuje online, albo wziąć drugą pracę aby przyśpieszyć proces oszczędności. W chwili obecnej Kanadyjczycy mają rekordowe zadłużenie w stosunku do zarabków, w związku z czym jest im ciężko odkładać jakiekolwiek kwoty. Niedawne badania opinii publicznej dwykonane na zlecenie Bank of Montreal sugeruje, że 24 proc. Kanadyjczyków ma bardzo niewielkie (lub prawie w ogóle)
oszczędności na cele awaryjne. Ok. 56 proc. ma mniej niż 10 tys. dołożone na takie cele. Wśród rzeczy, którymi martwią się najbardziej Kanadyjczycy, są dodatkowe wydatki na cele medyczne, utrata pracy, poważne naprawy samochodów lub konieczne remonty w domach. Poczucie niestabilności i stresu powoduje zwiększający się dług i mniejsza finansowa stabilność, co znacznie wzrasta w przypadku osób, które nie mają odłożonych oszczędności na sytuacje awaryjne. Eksperci wspominają, że muszą to być pieniądze łatwo dostępne, a więc na pewno niezainwestowane na wyższy procent i przez to mniej dostępne. Nie mogą to być także jedyne oszczędności, ponieważ konieczne jest oszczędzanie na emeryturę i na inne cele.
"Matka" i "ojciec" do wymiany Toronto Poseł liberalny w Ontario Glenn Thibeault, były członek partii NDP, zgłosił wniosek o zmianę nazewnictwa w ontaryjskich rządowych formularzach twierdząc, że powinna ona odzwierciedlać zróżnicowaną naturę rodzin w prowincji. Thibeault, poseł z okręgu Sud-
bury, powiedział, że należy usunąć całą terminologię związaną bezpośrednio z płcią dotyczącą relacji rodzinnych, a więc zamiast używania słów "matka" i "ojciec" należy używać wyrazów "rodzic" lub "opiekun" aby w ten sposób bardziej dbać o prawa rodziców homoseksualnych należących do
grupy LGBTQ. Projekt ustawy zgłoszony przez posła, a nie partię, tzw. private member motion nie jest obowiązujący dla rządu. Miał być poddany drugiemu czytaniu i ewentualnej akceptacji formalnej w czwartek wieczorem.
my od epoki, kostiumów i dialogów. Wydaje się nam wszystkim, że robienie w taki sposób klasyki jeszcze bardziej wzmacnia jej wartość" - mówił w środę podczas spotkania z dziennikarzami dyrektor Teatru Groteska i reżyser Adolf Weltschek. Jak podkreślał, spektakl jest potwierdzeniem, że problemy, które trapią nas dzisiaj, są uniwersalne.F Autorką scenariusza, scenografii, animacji oraz tekstów piosenek jest Małgorzata Zwolińska, a muzykę napisał Piotr Klimek. "Być może historia Ani uświadomi nam dorosłym, czego nie mamy, albo co tracimy, nie mając czasu dla własnych dzieci. Ta
Już tyle napisano o sprawie uchodźców, że szkoda naszego wspólnego czasu na powtarzanie tych samych informacji - chociaż ciągle zadziwia mnie jak niewiele ludzie wiedzą o tym, kto zacz, skąd i dlaczego. Ale nie o tym dzisiaj (zachęcam do samokształcenia, bo przecież nie ma nic dziwnego w tym, że zwykli ludzie nie są ekspertami w zawiłościach bliskowschodnich). Dzisiaj świat podzielił się (znowu) - tym razem na tych, którzy w tysiącach napływających do Europy widzą samych agresywnych młokosów z komórkowymi telefonami, gotowych do wysadzenia w powietrze przyjmujących ich gościnnie Europejczyków, gwałcenia kobiet lub odcinania głów bez zmrużenia oka, oraz na tych, którzy w tym samym tłumie widzą głodnych, bezradnych, zrozpaczonych ludzi, którzy zostawili za sobą zgliszcza domów, trupy krewnych, wszystko co znali i kochali, niosących na rękach płaczące dzieci, marznących na deszczu i nigdzie niechcianych. To dwa różne obrazy tej samej rzeczywistości. Normalka. To tak jak Polska: jedni widzą piękny, nowoczesny kraj, a inni - zgliszcza. Mnie pęka serce, nie tylko z powodu losu ludzi, których koszmar wojny wypędził z ich krajów. Chyba równie mocno wstrząsa mną to, co czytam i słyszę. W obliczu tej humanitarnej tragedii zdajemy albo oblewamy najważniejszy egzamin z bycia człowiekiem. Nikt nie stawia nas pod tablicą, ale notę możemy sami sobie wystawić. Staram się zrozumieć obawy ludzi, karmionych od rana do nocy propagandą - ludzi, którzy nie analizują źródeł docierających do nich informacji i przyjmują je bez chwili refleksji. Dają sobą manipulować jakoś nie rozumiejąc, że ten wzniecany i podsycany w nich strach jest komuś potrzebny. Kiedy tysiące Polaków wyjeżdżało z Polski na Zachód w latach 1980., czym byli? Uchodźcami? Ilu z nich uciekało w strachu przed realnym zagrożeniem życia? Maleńka garstka. Ci zresztą trafiali za granicę inną drogą, nie przez obozy w Austrii i w innych krajach Europy. Reszcie marzyły się szybkie samochody, modne ciuchy, obszerne mieszkania i domy. Zostawiali za sobą M-2 dzielone z teściami, zero szans na własne mieszkanie, nawet na telefon. Opuszczający Polskę Polacy, szukający lepszego życia, nie byli traktowani jak robactwo zalewające przyjmujące ich kraje. Witano ich serdecznie, mimo że wielu z nich budziło zastrzeżenia pewnymi elementami swojej obyczajowości. Uciekinierzy z Syrii (i nie tylko) nie wybierają poniewierki i poniżeń dlatego, że chcą po prostu mieć lepsze samochody. W ich ojczyźnie umierają ludzie, ich bliscy nie chcą żyć w zgliszczach, osieroceni, skażeni traumami. Chcą żyć w spokoju i bezpieczeństwie. Czy to znaczy, że są emigrantami ekonomicznymi? Przynajmniej my, którzy jako naród doświadczyliśmy tyle gościnności i pomocy ze strony innych krajów, powinniśmy, wydawałoby się, umieć otworzyć swoje serca. Niestety, zamiast tego słychać powtarzane stereotypowe opinie i patologiczną niechęć do "innych". Mało kto tam zna osobiście muzułmanów. Mało kto rozumie, że traktowanie ich jakby byli monolitem jest takim samym błędem jak wkładanie do jednego kapelusza wszystkich odmian chrześcijaństwa. Unia, która słusznie domaga się podzielenia się ciężarem humanitarnego kryzysu w Europie, jest teraz "be" i zagraża polskiej racji stanu. Była OK dopóki była źródłem kasy - miliardów, bez których Polska byłaby w dołku. Kiedy po długim czasie brania przyszedł czas na dawanie, jest znacznie gorzej. Poczucie przynależności do wspólnoty jakby osłabło. Nawet jeśli staram się zrozumieć pewne obawy, nie mogę pojąćAagresywnej nienawiści, braku choćby najmniejszych wątpliwości co do tego jaka postawa jest moralnie słuszna. Polacy, gdzie Wasza solidarność, którą przecież sami stworzyliśmy jako nadrzędną ideę i wielką wartość?! Gdzie Wasza katolicka miłość bliźniego? Może papież Franciszek wstrząśnie nieco Waszym egoizmem, przypominając, że trzeba traktować bliźniego tak, jakbyśmy chcieli być sami traktowani. A poza tym pamiętajmy, że role zawsze mogą się odwrócić. Kto wie, możemy sami keidyś potrzebować pomocy...
Małgorzata P. Bonikowska
Nasza "Ania z Zielonego Wzgórza" w Polsce Kraków Inscenizacja "Ani z Zielonego Wzgórza" na podstawie powieści Lucy Maud Montgomery otworzy 71. sezon w krakowskim Teatrze Groteska. Jak podkreślił reżyser spektaklu Adolf Weltschek, to "spektakl dramatyczny z elementami teatru muzycznego". Premiera w najbliższy piątek. "'Ania z Zielonego Wzgórza’ to klasyka i tytuł bardzo zobowiązujący. To dla płci pięknej pozycja niemal taka, jak dla Polaków 'Trylogia'. Nie ma chyba dziewczyny, która by nie znała tej powieści. Uważamy, że warto w teatrze sięgać po klasykę. Nie uwspółcześniamy jej, nie ucieka-
Zapiski na gorąco
historia jest nawet bardziej potrzebna dorosłym niż dzieciom" mówiła Zwolińska. Podkreśliła, że dominujący element scenografii - drzewo - to metafora “życia, rodziny, bezpieczeństwa".F Grająca Anię Dominika Guzek mówiła, że Ania na początku jest grzeczną dziewczynką, choć już w pierwszym akcie widać przebłyski jej temperamentu, który później ujawnia się w pełni. "Dziś też gdzieś są te Anie, które nie mają domu. Ktoś je przygarnia i ma problem z akceptacją, bo nie wie do końca, jaka Ania będzie. Myśmy chcieli chłopca, przysłano dziewczynkę. Ważne, że ją akceptujemy, że wszystko
zaczyna się wokół niej kręcić. To także przedstawienie o akceptacji, o wpływie młodego człowieka na życie dorosłych" - mówił wcielający się w postać Mateusza Włodzimierz Jasiński.F W spektaklu grają: Anię - Dominika Guzek i Natalia Hodurek (gościnnie PWST), Marylę - gościnie Anna Sokołowska, Mateusza - Włodzimierz Jasiński, Małgorzatę - Olga Przeklasa, Dianę - Diana Jędrzejewska, panią Spencer - Monika Filipowicz, pannę Stacy - Katarzyna Kopczyk, a panią Blewett i zawiadowcę - Bartosz Watemborski. "Chcieliśmy znaleźć szczególny typ psychofizyczności dla najbardziej ‘dożartej’ postaci w książce - pani Blewett" - mówił PAP We-
ltschek, wyjaśniając obsadzenie w podwójnej roli, także kobiecej, Bartosza Watemborskiego.F 12 piosenek śpiewanych w spektaklu zostanie zarejestrowanych na płycie, która ukaże się w grudniu. Dochód z jej sprzedaży zostanie przekazany na wsparcie Domu Małego Dziecka im. Jana Brzechwy w Krakowie, który podobnie jak Teatr Groteska działa od 70 lat.F
strona 8
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
AKTUALNOŚCI
Burmistrz Crombie o Mississaudze
TORONTO Gdyby elektrownia nawaliła... Mieszkańcy Ontario zamieszkujący tereny oddalone o nie dalej niż 10 kilometrów od elektrowni atomowej w Pickeringu zaczną wkrótce otrzymywać pocztą specjalne zestawy leków mające ich ochronić na wypadek awarii elektrowni. Akcja ma rozpocząć się w październiku. Pocztą mają być wysyłane specjalne zestawy zawierające pastylki jodku potasu, który chroni tarczycę przed tragicznymi skutkami radioaktywności. Oczywiście poza samymi pastylkami będzie dołączona do ze-
stawu dokładna informacja, w jaki sposób należy te leki stosować. Każdy zestaw będzie zawierał wystarczającą liczbę pastylek, aby wystarczał dla jednej rodziny. Do tej pory jodek potasu był dostępny w lokalnych aptekach do pobrania, ale w październiku 2014 roku Canadian Nuclear Safety Commission podjęła decyzję o wysyłkowym przekazywaniu pastylek mieszkańcom okolic elektrowni. Akcja obejmie ponad 200 tys. domów i firm.
Deficytowy express na lotnisko
Burmistrz Mississaugi Bonnie Crombie przedstawiła na specjalnym lunchu wydanym na jej cześć przez Izbę Handlową Mississaugi przemówienie, w którym podsumowała pierwszy rok u sterów miasta. Podkreśliła wiele sukcesów ale również zwróciła uwagę na pewne problemy związane z przynależnością Mississaugi do regionu Peel. Podkreśliła, że media piszą o nieporozumieniach i konfliktach między członkami rady regionu Peel i że jej miasto postanowiło przeanalizować warunki, na jakich Mississauga należy do regionu. Wiele się zmieniło od 1974 i tego rodzaju analiza, jak odkreśliła Crombie, jest niezbędna, ponieważ Mississauga stanowi największą bazę podatkową w regionie Peel i jej mieszkańcy mają prawo być pewni, że ich podatki idą na właściwe cele. Zapytana w czasie dyskusji czy jest to zapowiedź oddzielenia się Mississaugi od regionu, Crombie powiedziała, że nie, ale że jest konieczna analiza sytuacji. Chcemy kontrolować swój los - powiedziała. Tradycja takich dorocznych wypowiedzi na temat kondycji miasta rozpoczęta została przez poprzedniczkę Crombie - Hazel McCallion, która zawsze mówiła z głowy. Jej następczyni korzystała z notatek, koncentrując się głównie na sprawach pozytywnych jak na zmianach i modernizacji systemu komunikacji, utworzeniu nowych miejsc pracy i wzroście ekonomii. Crombie zapowiedziała, że 9 listopada w Living Arts Centre odbędzie się pierwszy w historii szczyt dotyczący komunikacji Mississauga Moves 2015. Ma on za zadanie przedstawienie nowatorskich idei, które być może dadzą się zastosować w planie rozwoju komunikacji w Mississaudze. Komunikacja oznacza rozwój ekonomiczny podkreśliła
Obecna burmistrz i poprzednia mer Mississaugi Hazel McCallion
Crombie. Zapowiedziała także organizację przez swoje biuro pierwszych targów pracy, a także nowej serii spotkań z młodymi ludźmi, którzy odnieśli sukces.
Burmistrz zwróciła także uwagę na znaczenie edukacji w Mississaudze i inwestycje poczynione na rzecz University of Toronto Mississauga i Sheridan College.
Będzie ośrodek muzułmański w Mississaudze
Nowe bezpośrednie połączenie na lotnisko międzynarodowe w Toronto - pociąg Union Pearson Express traci coraz bardziej pasażerów. Od czerwca, kiedy go uruchomiono, zanotowano spadek o 23 proc. liczby korzystających z ekspresowego pociągu pasażerów. W chwili obecnej pociąg kursuje mając obłożenie zaledwie 10 proc., co oznacza zaledwie 2500 osób dziennie. Wiele osób uważa, że bilety są zdecydowanie za drogie - przejazd w jedną stronę kosztuje 27,50 dol., a ok. 19 z tzw. Presto Card, szczególnie skoro torontończycy mogą skorzystać z systemu komunikacji miejskiej TTC za 3 dol. Zabiera to dużo więcej czasu ale
Po 13 latach kontrowersji i walk oraz po 4 godzinach publicznych debat rada miejska Mississaugi zatwierdziła w poniedziałek plan budowy w dzielnicy Meadowvale islamskiego ośrodka. Dyskusja była bardzo ostra i doszło nawet do poważnej scysji między byłym kandydatem na jest dużo tańsze. mera Kevinem Johnstonem a Rząd prowincyjny nie zamie- obecną burmistrz Bonnie Cromrza jednak obniżyć cen biletów. bie. Johnson jest szefem ruchu Minister transportu Steven Del pt. Stop the Mosque (Wstrzymaj Duca mówi, że do czerwca przyszłego roku liczba pasażerów wzrośnie do ponad 5000 dziennie. Krytycy pociągu podkreślają, że jego budowa kosztowała 456 mln dol., a utrzymanie roczne kosztuje 68 mln. Uważają, że pociąg powinien zostać zintegrowany z całą siecią komunikacji TTC. Inni krytycy uważają, że pieniądze te powinny być przeznaczone na znacznie ważniejsze dla Toronto projekty komunikacyjne jak np. dodatkową linię w centrum miasta (relief line).
budowę meczetu). Crombie oskarżyła go o rasizm i powiedziała, że powinien się wstydzić swoich wypowiedzi. Wiele osób zgłaszało wątpliwości do proponowanej lokalizacji, a także wielkości ośrodka, jednakże, jak poinformowano, poczyniono szereg zmian w projekcie. Minaret nie będzie miał wysokości 27 metrów, lecz 20, a wysokość kopuły z 18,6 metra została zmniejszona do 15. Dwupoziomowy budynek będzie miał
9,5 metra nie licząc minaretu i kopuły. Nie będzie także zasłaniał cieniem okolicznych budynków. Pewne problemy wzbudzała liczba miejsc parkingowych, których jest tylko 150 ale jak się okazało inicjatorzy budowy podjęli rozmowy z okolicznym kościołem, który powiedział, że w razie większych zgromadzeń na modlitwy wierni ośrodka muzułmańskiego będą mogli korzystać z jego parkingu.
www.gazetagazeta.com
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
strona 9
TORONTO i ONTARIO
W Ontario drogo studiować Największa organizacja studencka w Ontario twierdzi, że najwyższy czas aby opłaty za studia w tej prowincji zostały obniżone, ponieważ według danych Statistics Canada Ontario ma najwyższe czesne i wzrost ich jest wyższy niż stopa inflacji. Przeciętnie licencjackie studia w Ontario kosztują 7868 dol. rocznie, co stanowi wzrost o 4 proc. w stosunku do poprzedniego roku akademickiego, a w tym samym czasie inflacja utrzymywała się na poziomie 1,3-2,1 proc. W roku 2012 władze prowincji zaproponowały studentom, którzy studiują w pełnym wymiarze godzin, 30-procentowy rabat, nie dotyczy on jednak, co jest krytykowane, studentów studiującym w trybie wieczorowym, a także takich, którzy nie skończą studiów w ciągu 4 lat. Na drugim miejscu pod względem najdroższych studiów jest Saskatchewan, gdzie opłata za rok studiów licencjackich wyno-
Super weekend w TO Yoga with Sarabeth at the Museum of Inuit Art Wszyscy chętni mogą zgłębić tajniki jogi pod okiem doświadczonych instruktorów w galerii Pedestral eksponującej sztukę Inuitów. Niedziela, godz. 9-10, Museum of Inuit Art, 207 Queens Quay W, wstęp 8-10 dol. A Victorian Tea at the Market Gallery Przewodnicy opowiedzą burzliwą i dramatyczną historię miasta. Oprowadzanie zakończy się ceremonią High Tea. Sobota, godz. 14-15.30, The Market Gallery, 95 Front Street E, wstęp 12 dol.
si przeciętnie 6885 dol. Studenci w Quebecu płacą zaledwie 2799 dol. Czesne za studia w Ontario są najwyższe w Kanadzie co roku od 7 lat, jak podaje Statistics Canada, jednakże w innych prowincjach wzrost opłat był znacznie wyższy niż w Ontario, np. w Nowej Szkocji o ponad 5 proc. W Nowej Fundlandii i Labra-
Fall Festival at Gibson House Museum Muzeum Gibson House zaprasza na pokazy historyczne, animacje, warsztaty oraz zabawy i konkursy dla dzieci. dorze, w Albercie oraz w przySobota, godz. 11-16, Gibson House Museum, 5172 Yonge Street, padku większości programów w wstęp wolny Nowym Brunszwiku opłaty są zamrożone na obecny rok akademicki. Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego w Ontario podkreśla, że obciążenie studentów długiem po zakończeniu studiów, w przeliczeniu na głowę mieszkańca, obniża się co roku od 2000 roku.
Nowy sposób na ratowanie narkomanów Toronto Public Health poinformowała, że podjęła decyzję udostępnienia narkomanom specjalnych sposobów radzenia sobie w przypadku przedawkowania narkotyków. Jest to specjalne urządzenie o nazwie EpiPen posiadające w sobie środek o nazwie naloxone, używany zwykle przez sanitariuszy. Jest on w stanie zwykle odwrócić efekty przedawkowania tzw. opioidów, czyli środków przeciwbólowych, które maja niesłychaną moc. Niektórzy narkomani boją się dzwonić pod numer pogotowia 911 obawiając się aresztowania. W ten sposób, bezpośrednio dając im odpowiednie środki w ramach planu o nazwie POINT, władze miejskie mają nadzieję zredukować liczbę zgonów. W 2004 roku 144 zmarły w Toronto na skutek przedawkowania narkotyków, z tego 79 były to przypadkowe śmierci. Do 2012 liczba ta wzrosła do 196, przy 131 zgonach przypadkowych. Najczęściej dochodzi do
śmierci z powodu przedawkowania opioidów, szczególnie obecnie niebezpiecznych z powodu pojawienia się na ulicach fentanylu. Fentanyl jest zwykle przypisywany na chroniczne bóle i stał się bardzo popularnym środkiem do mieszania z innymi narkotykami takimi jak kokaina, heroina czy oksykontin. Fentanyl zwiększa efekty działania innych narkotyków. Jest szczególnie niebezpieczny ponieważ w
Dear Sadie: Love, Lives and Remembrance from Ontario’s First World War - Exhibit at Spadina Museum Do końca listopada można oglądać wystawę listów miłosnych żołnierza Henry’ego Mansona i jego ukochanej Sadie Arbuckle przybliżające losy ludzi dotkniętych wojenną tragedią. wielu przypadkach osoby uży- Piątek, godz. 12-16, sobota, niedziela, godz. 12-17, Spadina Muwające go nie mają pojęcia, że seum, 285 Spadina Road, wstęp 5-8 dol.@ narkotyki zostały wzmocnione Canada Kids Festival 2015 tym syntetycznym opioidem. Wyróżnikiem festiwalu będzie szereg wydarzeń kierowanych Fentanyl jest 40-krotnie mocdo dzieci, m.in. pokazy cyrkowe, taneczne oraz koncerty. niejszy niż heroina i 50 do 100 Sobota, niedziela, godz. 10-20, Mel Lastman Square, 5100 Yonge razy mocniejszy niż morfina. Street, wstęp wolny Jak podaje Canadian Community Epidemiology Network on Drug Use między 2009 a 2014 The Beach Visits the Don Na wystawę składają się prace artystów Beach Guild of Fine Art, rokiem doszło do 655 zgonów nawiązujących do rodzimych krajobrazów, miejskich oaz oraz spowodowanych użyciem fentaabstrakcyjnych tematów. nylu. Piątek, godz. 12-16, sobota, niedziela, godz. 12-16.30, Papermill Gallery, Todmorden Mills Heritage Site, 67 Pottery Road, wstęp wolny.
Stevie Wonder uwielbia Toronto 25-krotny zwycięzca nagrody Grammy, wielka sława amerykańskiej muzyki Stevie Wonder rozpoczyna swoje najnowsze tournee mające celebrować płytę z 1976 roku pod tytułem "Songs in the Key of Life". Tournee rozpoczyna się w Montrealu 30 września, a następnie artysta przylatuje do Toronto, gdzie wystąpi w Air Canada Centre 9 października. Z tej okazji w udzielonym kanadyjskim mediom wywiadzie powiedział, że mimo iż zwiedził setki miast na świecie, Toronto w jego przekonaniu ma specyficzną wartość i nawet chciał się tutaj przeprowadzić. Jak powiedział, jest to miasto o wyjątkowo pozytywnej energii, a dla artysty, który już od 11 roku życia był zaangażowany w sprawy polityczne i społeczne, jest to miasto - symbol równości.
International Red Panda Day Nieśmiałe stworzenie kocha żyć w spokojnym miejscu i łatwo je przestraszyć dźwiękami. Z pozostałych tylko 10.000 osobników na całym świecie, około 1000 czerwonych pand znajduje się w ośmiu obszarach chronionych Nepalu. Międzynarodowy Dzień Czerwonej Pandy ma na celu podnieść świadomość na temat jej ochrony. Sobota, godz. 11-16, Toronto Zoo, 2000 Meadowvale Road, wstęp wolny
opr. Magda Schneider
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
strona 10
KOMENTARZE, OPINIE...
www.gazetagazeta.com
świat
USA
Papież kanonizował misjonarza Junipero Serrę W obecności ponad 25 tys. wiernych, papież Franciszek kanonizował w środę w Waszyngtonie XVIII-wiecznego zakonnika i misjonarza Junipera Serrę, który wzbudza kontrowersje wśród amerykańskich Indian. Serra jest pierwszym hiszpańskojęzycznym świętym USA. Franciszek odprawił mszę kanonizacyjną na ołtarzu wybudowanym na tę okazję przed bazyliką Narodowego Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie, największą katolicką świątynią w USA. Wzięło w niej udział ponad 25 tys. wiernych, w tym przynajmniej kilka tysięcy z mniejszości latynoskiej, która stanowi ponad jedną trzecią z wszystkich około 70 mln katolików w USA. Ku ich radości papież Argentyńczyk odprawił mszę w swym ojczystym języku, hiszpańskim, który był też językiem kanonizowanego franciszkanina Junipero Serry. Dla wielu obserwatorów kanonizacja Serry to uznanie wkładu świata hiszpańskojęzycznego w historię Kościoła katolickiego w USA. Ten żyjący w XVIII wieku zakonnik, był wykładowcą i doktorem teologii na Uniwersytecie Lullian, w Palma de Mallorca. Serra zrezygnował jednak z kariery akademickiej i pojechał do Nowego Świata, gdzie poświęcił się misji chrystianizacji kalifornijskich Indian. Papież Jan Paweł II beatyfikował go 25 września 1988 roku. W homilii Franciszek przywołał obowiązek głoszenia orędzia Chrystusa wszystkim narodom i stwierdził, że "chrześcijanin doświadcza radości w działalności misyjnej". "Kościół, Święty Lud Boży potrafi przemierzać zakurzone drogi historii, przez które wiele razy przetaczały się konflikty, niesprawiedliwość i
przemoc" - dodał. Nowego świętego, Junipera Serrę wskazał jako tego, który potrafił głosić radość Ewangelii na ziemi amerykańskiej, zgodnie z ideą Kościoła wychodzącego do ludzi. "Umiał opuścić swoją ziemię, swoje zwyczaje, miał odwagę otworzyć drogi, potrafił wyjść na spotkanie tylu ludziom ucząc się ich zwyczajów i ich cech"- zauważył Franciszek. "Junipero starał się bronić godności rdzennej wspólnoty chroniąc ją przed tymi, którzy ją wyzyskiwali. Wyzysk i dzisiaj wywołuje żal, zwłaszcza ze względu na ból powodowany w życiu wielu osób” - oświadczył papież odnosząc się do kontrowersji wokół działalności misyjnej wśród Indian. Przypomniał życiowe motto świętego: "zawsze naprzód" i dodał: „To był sposób, jaki znalazł Junipero by przeżywać radość Ewangelii, aby jego serce nie uległo znieczuleniu". „Tak, jak on wtedy, także my dzisiaj możemy powiedzieć: zawsze naprzód" - zaakcentował papież, wzbudzając oklaski wiernych. Serra jest niezwykle popularną w Kalifornii postacią. Uchodzi wręcz za jednego z "ojców założycieli" USA, gdyż zakładane przez niego misje stały się zaczątkiem istniejących do dziś kalifornijskich miast, takich jak San Francisco. Po mszy, którą w niecodzienny sposób uwieńczyły owacje na stojąco, papież udał się do bazyliki, gdzie - jak donosiły media spotkał się z grupą przedstawicieli organizacji rdzennych Amerykanów (czyli Indian) by łagodzić kontrowersje wokół postaci Serry. Kanonizacji sprzeciwiały się m.in. organizacje tzw. rdzennych Amerykanów (Native Ameri-
cans). Widzą w misjonarzu współpracownika hiszpańskiego imperium kolonialnego, odpowiedzialnego za uciskanie i wyzyskiwanie Indian. Utrzymują, że we franciszkańskich misjach panowały złe warunki, a mieszkający w nich Indianie byli poddawani karom cielesnym i obowiązywał ich zakaz opuszczania tych placówek. Kontrowersje nie są nowe. Krytycy Serry już wcześniej apelowali m.in. o usunięcie jego pomnika z auli na Kapitolu, gdzie rzeźba misjonarza reprezentuje obok pomnika prezydenta Ronalda Reagana - stan Kalifornia. Kanonizacja Serry sprawiła, że spory o historię sprzed prawie 300 lat ożyły na nowo. "Myślę, że kanonizacją Serry papież chce podkreślić, iż katolicyzm w USA zawsze miał wieloetniczną naturę, także latynoską" - powiedział PAP prof. Robert Senkiewicz, historyk na Uniwersytecie Santa Clara specjalizujący się we wczesnej historii Kalifornii, który wraz z żoną Rose Marie Beebe napisał książkę pt. "Junipero Serra: California, Indians, and the Transformation of a Missionary". Watykan korzystał z niej, przygotowując dokumenty do kanonizacji misjonarza. Serra, jak mówi Senkiewicz, był odnoszącym sukcesy wykładowcą i doktorem teologii na Uniwersytecie Lullian w Palma de Mallorca. Ale w kwiecie wieku postanowił porzucić karierę uniwersytecką i jako ochotnik pojechał do Nowego Świata, gdzie franciszkanie prowadzili ewangelizację od wczesnych lat XVI wieku. Najpierw spędził osiem lat w dzisiejszym Meksyku, a w 1768 r. przejął - po wypędzonych rok wcześniej z Nowej Hiszpanii jezuitach - nadzór nad misjami indiańskimi w Kalifornii Dolnej. Ostatnie 15 lat życia spędził w
WIETNAM
Trzy pokolenia ofiar agent orange Chemikalia, którymi Amerykanie opryskiwali wietnamską dżunglę w czasie zakończonej 40 lat temu wojny, w tym osławiony agent orange, wciąż trują ludzi twierdzą działacze zaangażowani w pomoc ofiarom. USA utrzymują, że nie ma naukowych dowodów na związki tych substancji z chorobami Wietnamczyków. W latach 1962-1971 w ramach operacji Ranch Hand amerykańskie wojsko zrzuciło na wietnamskie lasy i pola uprawne 72 mln litrów herbicydów, by pozbawić komunistycznych partyzantów Wietkongu schronienia i żywności. Najszerzej stosowana była mieszanka nazywana agent orange (czynnik pomarańczowy) od koloru oznaczeń na beczkach, w których ją przechowywano. Była ona skażona dioksyną TCDD substancją określaną jako jedna z najpotężniejszych trucizn znanych nauce. TCDD powoduje raka i szereg innych chorób oraz wady wrodzone u potomstwa. Odkłada się w tłuszczu zwierząt i wędruje w górę łańcucha pokarmowego. Okres połowicznego zaniku diok-
syny w ciele człowieka wynosi ok. 10-15 lat, natomiast w wodach gruntowych wydłuża się nawet do ponad 100 lat. Herbicydami opryskano prawie jedną czwartą Wietnamu Południowego, obszar, na którym znajdowały się 3 tys. wsi i mieszkało 4,5 mln osób. Władze Wietnamu szacują, że od tamtego czasu w wyniku działania dioksyny zmarło 400 tys. ludzi, a pół miliona dzieci urodziło się z wadami. Według szacunków Wietnamskiego Stowarzyszenia Ofiar Agent Orange (VAVA) w kraju żyje obecnie ok. 3 mln osób z dolegliwościami wywołanymi przez tę substancję. "Najstraszniejsze jest to, że trucizna wpływa na geny. Powoduje deformacje u dzieci i wnuków osób, które miały z nią bezpośrednią styczność. Obecnie mamy w Wietnamie trzy pokolenia ofiar agent orange" - mówi wicedyrektor VAVA w Danangu Phan Thanh Tien, pokazując PAP dziesiątki zdjęć upośledzonych i zdeformowanych dzieci, podopiecznych organizacji. Wystawieni na działanie tych
substancji amerykańscy weterani otrzymują od rządu renty, jeśli cierpią na jedną z "domniemanych chorób" z listy publikowanej przez władze USA. Są na niej m.in. białaczka, rak prostaty, cukrzyca typu 2 i choroba Parkinsona. VAVA pomaga wietnamskim ofiarom z pieniędzy zebranych od międzynarodowych darczyńców. Część funduszy pochodzi od USA, które jednak nigdy nie mówią wprost o ofiarach agent orange, lecz o pomocy "niepełnosprawnym Wietnamczykom niezależnie od przyczyny" - zaznacza Phan. W Danangu, trzecim co do wielkości mieście Wietnamu, znajdowało się w czasie wojny amerykańskie lotnisko, na którym składowano herbicydy. Duże ilości tych substancji wyciekły tam do ziemi, wód gruntowych i trzech pobliskich jezior. Dlatego lotnisko w Danangu uznawane jest za jeden z punktów najbardziej skażonych dioksyną. W 2012 roku, ponad 40 lat od zakończenia oprysków, rząd USA przeznaczył 43 mln dolarów na czteroletni projekt odkażania terenu bazy w Danangu. "Sprząta-
Msza kanonizacyjna Junipera Serry na ołtarzu wybudowanym na tę okazję przed bazyliką Narodowego Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie Tony Gentile/Pool PAP/EPA
tzw. Alta, czyli Kalifornii Górnej, gdzie założył dziewięć nowych misji. Misjonarze byli opłacani przez hiszpański rząd, więc byli jednocześnie funkcjonariuszami państwa i Kościoła - mówi Senkiewicz. Celem państwa było przestawienie Indian na "europejski" styl życia. Z punktu widzenia Kościoła najważniejsze było głoszenie ewangelii osobom, które nie były ochrzczone. "Nikt w misjach nie był zmuszany do chrztu. To fikcja, że hiszpańscy żołnierze chodzili i siłą zabierali ludzi" - powiedział Senkiewicz. Historyk nie ma wątpliwości, że wielu Indian wstępowało do misji, bo naprawdę byli zainteresowani chrześcijaństwem. Inni wierzyli, że chrzcząc chore dzieci, kapłan przywróci im zdrowie. Ale wielu wstępowało dlatego, że w misjach zawsze było jedzenie. "A jak już raz byłeś w misji, to nie mogłeś wyjść. To koncept, który bardzo trudno jest nam dziś zrozumieć" - powiedział. Ci, którzy uciekali, byli odnajdywani przez hiszpańskich żołnierzy i poddawani karze chłosty. Życie w misjach podlegało ścisłej dyscyplinie; rytm dnia wyznaczały poranne i wieczorne dzwony kościelne. Mieszkańcy nie tylko przygotowywali się, by
zostać katolikami, ale też uczyli się europejskiego rolnictwa. Największym problemem w misjach, gdzie wielu ludzi żyło razem na ograniczonej przestrzeni, okazały się choroby zakaźne, jak syfilis czy odra. "Pod koniec systemu misji misjonarze zdali sobie sprawę, że +ich+ Indianie umierają w szybszym tempie, niż byli w stanie chrzcić nowych" - powiedział Senkiewicz. Serra, jak mówi historyk, traktował Indian w sposób paternalistyczny. Tak jak ogromna większość ludzi w Europie w tamtych czasach wierzył, że Indianie są infantylni i ustępują pod względem rozwoju Europejczykom. Ale z jego listów wynika, że Serra naprawdę lubił być z Indianami; ich ewangelizację postrzegał jako najważniejszy cel swego życia, dla którego zrezygnował z kariery akademickiej i wygody. Senkiewicz zastrzegł, że jest historykiem, nie teologiem, i nie jemu oceniać decyzję Kościoła. "Ale nie uważam, że poprzez kanonizację Serry Kościół mówi, iż akceptuje wszystko, co działo się w misjach. Nie uważam też, że kanonizacja musi oznaczać, iż osoba była doskonała.(...) Gdyby takie były kryteria, to pewnie nikt nie zostałby świętym" - ocenił.
my ten bałagan" - ogłosił ówczesny amerykański ambasador w Hanoi David B. Shear podczas inauguracji programu i nazwał go "kamieniem milowym w stosunkach dwustronnych". Według obserwatorów poprawa relacji z Wietnamem jest elementem strategii "zwrotu ku Azji" prezydenta Baracka Obamy, mającej na celu izolację Chin. Tymczasem według wielu Wietnamczyków działanie to jest niewystarczające i zdecydowanie spóźnione. "To duży krok, ale w oczach tych, którzy ucierpieli, to nie wystarczy" - ocenił cytowany przez "New York Timesa" były ambasador Wietnamu przy ONZ Ngo Quang Xuan. Jak wynika z niezależnych badań, baza w Danangu to tylko jedno z miejsc w Wietnamie, gdzie dioksyną skażone są wciąż gleby, wody gruntowe, zwierzęta hodowlane i ryby, a w efekcie również ludzie. W 1984 roku amerykańscy weterani wojny w Wietnamie pozwali do sądu kilkadziesiąt firm chemicznych zaangażowanych w produkcję agent orange, w tym korporacje Monsanto i Dow Chemical. Do procesu nie doszło, gdyż prawnicy obu stron zawarli ugodę opiewającą na 180 mln
dolarów, które firmy chemiczne wspólnie wypłaciły chorującym weteranom i krewnym zmarłych. Od 2004 roku pozwy przeciwko tym firmom składali również Wietnamczycy, ale amerykańskie sądy konsekwentnie je odrzucały. Według Phana uznanie przez Stany Zjednoczone roszczeń Wietnamczyków oznaczałoby przyznanie się do używania w czasie wojny broni chemicznej o-raz do popełnienia zbrodni wojennych, a na to rząd Stanów Zjednoczonych nigdy się nie zgodzi, gdyż "chce, aby wszyscy uważali je za najlepszy kraj na świecie". Choć zdaniem wielu ekspertów użycie toksycznych substancji podczas wojny w Indochinach gwałciło prawo międzynarodowe i stanowiło zbrodnię przeciwko ludzkości, nikt nie został za to pociągnięty do odpowiedzialności. Wojna, znana w Wietnamie jako wojna amerykańska, trwała od 1955 do 1975 roku i kosztowała życie 3 mln osób. Amerykanie wycofali swoje wojska w 1973 roku, a dwa lata później Sajgon, stolica Wietnamu Południowego, padł pod natarciem wojsk Północy.
Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)
Z Danangu Andrzej Borowiak (PAP)
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
KOMENTARZE, OPINIE... UKRAINA
strona 11
świat
Tatarska blokada Krymu: jeszcze tam wrócimy Młody Tatar spogląda na południe wypatrując tego, czego stąd nie można zobaczyć. Widok zasłania mu wzniesienie, nad którym powiewa flaga Ukrainy. Mężczyznę ciągnie do miejsca tuż za przesmykiem. To Krym, a na nim flagi Rosji. Na razie nie może tam wrócić. Inny młody mężczyzna bywa na Krymie bardzo często. Jeździ tam kilka razy dziennie przewożąc swoją nieoznakowaną taksówką ludzi z zaanektowanego półwyspu na terytorium ukraińskie. Zarabia tak na życie. Ma na imię Zinowij i mówi, że interesują go tylko pieniądze. Jest przekonany, że Osmanowi, który tak tęskni za swym krymskim domem, też o nie chodzi. Dwaj około 30-letni mężczyźni spotkali się we wsi Czonhar, za którą znajduje się przejście graniczne między Ukrainą a rosyjskim dziś Krymem. Osman i inni Tatarzy rozbili tu niewielki, złożony z dwóch namiotów wojskowych obóz. Rozlokował się w nim sztab blokady Krymu. Jego zadaniem jest odcięcie półwyspu od dostaw żywności z Ukrainy. Tatarzy uważają, że jest to pierwszy krok do wyzwolenia ich ojczystych ziem. Od niedzieli przez Czonhar nie przejechała ani jedna ciężarówka. Zinowija, jako właściciela samochodu osobowego, blokada nie dotyczy, a mimo to zatrzymuje się przy tatarskim punkcie kontrolnym i zaczyna głośno krzyczeć. Jest wyraźnie niezadowolony.
"Spieprzajcie mi stąd! Pozastawiali drogę betonowymi blokami tak, że człowiek nie może normalnie jechać! Ja już wiem, po co im ta blokada! Oglądałem na Krymie telewizję; mówili, że to akcja Dżemilewa, który chce przejąć nasz rynek i kosić z niego szmal!" - wymachuje rękoma. Rynek, który rzekomo chce wziąć pod kontrolę legendarny przywódca krymskich Tatarów Mustafa Dżemilew, to rząd kilkunastu kramików pod blaszanym dachem. Dziś pracuje tu pięć sprzedawczyń. Oferują powiązaną w pęczki suszoną rybę, miód i sztuczny kawior. Klientów jak na lekarstwo. "Sprzedaż nie idzie, ale to nie przez blokadę, bo kierowcy ciężarówek i tak niczego od nas nie kupowali. Handel skończył się w ubiegłym roku, wraz z okupacją Krymu. Wcześniej my jeździliśmy do nich nad morze, a oni do nas na zakupy. Teraz jest tu bardzo mało ludzi" - mówi PAP jedna ze sprzedawczyń. Do Zinowija te argumenty nie trafiają. Osmana, który opowiada mu o zabójstwach aktywistów i prześladowaniach Tatarów i działaczy ukraińskich na Krymie, nie chce słuchać. W Czonharze znają tego taksówkarza i doskonale wiedzą, co jest przyczyną jego gniewu. "Blokada odstrasza klientów, a Zinowijowi krymska policja zarekwirowała niedawno samochód. Złapali go z narkotykami, czy z czymś takim. W każdym
razie wziął kredyt na drugie auto i teraz uwija się, żeby odrobić straty. Ciągle chodzi wściekły" tłumaczą panie z bazarku. Blokujących granicę wieś traktuje przyjaźnie. Część jej mieszkańców to przecież także Tatarzy. Nikt nie obawia się też chłopaków z Prawego Sektora, nacjonalistycznej organizacji, która bierze udział w blokadzie. Na Krymie Prawym Sektorem straszy się dzieci. "Chodźcie chłopcy, przygotuję dla was pilaw z baraniną, pokrzepicie się" - zachęca miejscowa Tatarka, dźwigając do sztabu reklamówki z mięsem i papryką. Pani Maryna, szefowa rady wiejskiej, przyjechała na skuterze. Przywiozła czajnik, żeby "chłopcy" mogły zaparzyć sobie herbatę. "Tylko mi go nie zepsujcie, a po zakończeniu blokady oddajcie, bo to własność rady" - poucza. "Pani Maryno, ta blokada będzie trwała, póki nie będziemy mogli powrócić na Krym" - śmieją się uczestnicy akcji. Sama granica między Ukrainą a Krymem jest pusta. Osobówki przekraczają ją rzadko. Ludzie, którzy docierają z tej drugiej strony, nie chcą rozmawiać z dziennikarzami. "Co to znaczy, jak wygląda tam życie? Dobrze wygląda, żyjemy normalnie" - ucinają. Na bardziej chętnych do rozmowy wyglądają ukraińscy żołnierze, którzy stoją przed szlabanem granicznym. Widząc samochód z polską rejestracją pod-
Od niedzieli przez Czonhar nie przejechała ani jedna ciężarówka, które wskutek blokady Vitaliy Nosach PAP/EPA stoją na granicy z Krymem
chodzą i pytają o cel wizyty. Kiedy słyszą słowo "prasa", robią się sztywni, po czym pilnie spisują dane paszportowe. "Musimy uważać, bo szefostwo ostrzegło nas, że przy okazji blokady mogą pojawić się tu prowokatorzy" - mówią. Armia traktuje możliwość prowokacji bardzo poważnie. Po prowadzącej do granicy drodze raz po raz przemykają wojskowe terenówki. W Czonharze plotkują, że ściągnięto tu dodatkowe oddziały wojska. Wieść gminna niesie, że po stronie rosyjskiej od kilku dni dyżurują oddziały tzw. krymskiej Samoobrony. Ukraińcy obawiają się, by nie ruszyły one w ich kierunku. Linia podziału, która przebiega przez Przesmyk Czonharski, jest także linią blokady informacyjnej. Mieszkańcy kontynentalnej Ukrainy nie wiedzą, czy na Krymie odczuwalne są już skutki zakazu wjazdu ciężarówek z zaopatrzeniem. Krymskie władze okupacyjne zapewniają za pośrednictwem swoich mediów, że problemów z żywnością nie ma,
USA
Rosja chce odzyskać wpływy na Bliskim Wschodzie Moskwa dąży do przejęcia kluczowej roli w staraniach na rzecz rozwiązania kryzysu w Syrii i zbliża się do osiągnięcia swych głównych celów - ocalenia reżimu prezydenta Baszara el-Asada i odzyskania wpływów na Bliskim Wschodzie, jakie miała za czasów ZSRS. Ocena taka dominuje w komentarzach po wzmocnieniu militarnej obecności Rosji w Syrii, rosyjskiej propozycji współpracy z USA w konfrontacji z Państwem Islamskim (IS) obecnie czołowej siły w walce z Asadem - oraz zgodzie Waszyngtonu na rozmowy z Moskwą na ten temat. Przewiduje się, że administracja Baracka Obamy spróbuje wykorzystać Rosję do militarnej rozprawy z IS, licząc się z tym, że wzmocni to reżim Asada. Eksperci ostrzegają, że ceną, jakiej Moskwa za to zażąda, ma być pobłażliwość Zachodu wobec agresji na Ukrainie i złagodzenie wymierzonych za to sankcji. Rosja wykorzystuje skomplikowaną sytuację w Syrii, gdzie z reżimem Asada walczy kilka opozycyjnych frakcji, które walczą także ze sobą nawzajem. Sprzyja jej brak jasnej strategii USA, które wykluczały najpierw współpracę z Asadem twierdząc, że musi on ustąpić ze stanowiska, a teraz podkreślają, że ich celem jest "degradacja i pokonanie" IS, które najskuteczniej walczy z jego reżimem.
Rosja przerzuca sprzęt wojskowy do bazy w Latakii na północnym zachodzie Syrii. Zdaniem ośrodka analiz Stratfor, zapowiada to plany interwencji lotnictwa i sił lądowych po stronie reżimu Asada, który kontroluje już tylko jedną trzecią terytorium kraju. W Syrii działają na razie tysiące rosyjskich doradców wojskowych. Kiedy Waszyngton zareagował na te doniesienia ostrzeżeniami, rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zaproponował rozmowy, aby "uniknąć niezamierzonych incydentów". Amerykanie rozważają bowiem stworzenie stref zakazu lotów w Syrii w celu ochrony ludności cywilnej i uchodźców, co wymaga kontrolowania ich przez lotnictwo USA lub sojuszników. Na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku prezydent Władimir Putin ma przedstawić pod koniec września plan zakończenia wojny w Syrii po pokonaniu IS przez koalicję z udziałem wojsk reżimu Asada, USA, innych państw zachodnich, krajów arabskich, Iranu i Rosji. Eksperci traktują plan jako posunięcie raczej propagandowe bez szans na rychłą realizację z powodu chłodnych stosunków Moskwy z Waszyngtonem i rozbieżności między uczestnikami proponowanej koalicji. Rosja bowiem, podobnie jak Iran, chce
utrzymać u władzy Asada, wbrew życzeniom sojuszników USA z świecie arabskim i Turcji, kluczowego sojusznika w NATO. W toku wstępnych rozmów Waszyngton zasygnalizował jednak odejście od twardego stanowiska w sprawie Asada. Oświadczenia sekretarza stanu Johna Kerry'ego sugerują, że USA zgodzą się na tymczasowe pozostawienie syryjskiego dyktatora, co popierają też państwa zachodnioeuropejskie. Zbliżenie do stanowiska Rosji mogłoby stworzyć pole do porozumienia. Eksperci przestrzegają jednak przed układem z Putinem, dla którego zniszczenie IS jest celem drugorzędnym, a priorytet to powrót do roli rozgrywającego w świecie arabskim. "Rosja chce umocnić swą pozycję na Bliskim Wschodzie, co zmusza do popierania Asada. Jego usunięcie skomplikowałoby sytuację Rosji w Syrii, która jest ostatnim jej przyczółkiem w regionie" powiedział PAP Steven Kiel z German Marshall Fund of the United States. Sojusz Rosji z Syrią trwa ponad 40 lat, datuje się z czasów reżimu ojca obecnego prezydenta tego kraju, Hafeza elAsada, który w okresie zimnej wojny, w odróżnieniu od takich krajów arabskich jak Egipt i Irak nie zmienił frontu na proamerykański. Borschevskaya i dyrektor Ośrodka Studiów Rosyjskich w
Henry Jackson Society, Andrew Foxall, zauważają, że proponując USA współpracę w walce z IS i w "politycznym rozwiązaniu" konfliktu syryjskiego, Rosja liczy na wyjście z izolacji po agresji na Ukrainę i przekonanie Zachodu, że od Krymu i Donbasu ważniejsza jest walka z radykalnym islamem. "Jeśli zbliżenie (z Zachodem) w sprawie Syrii będzie postępować, Ukraina zostanie zapomniana, co podważy reżim sankcji" pisze Foxhall na łamach "New York Timesa". "Jeśli Putinowi uda się przekonać Zachód, że Rosja jest niezbędna w walce z Państwem Islamskim, może to przywrócić mu legitymację przez skierowanie uwagi świata na 'wspólną walkę z większym wrogiem', ważniejszą niż rozbieżności w sprawie Ukrainy" - wtóruje mu Borshchevskaya. Putin wykorzystuje fiasko polityki USA wobec Syrii, niezdecydowanie Obamy w tej kwestii i jego brak spójnej strategii wobec kryzysu na Bliskim Wschodzie w wyniku arabskiej wiosny. Krytycy wypominają prezydentowi, że wycofał wszystkie wojska z Iraku, co ułatwiło ofensywę IS, i nie udzielił wystarczającego wsparcia syryjskiej opozycji na początku wojny. Jako objaw słabości uznano wstrzymanie się Amerykanów w ostatniej chwili przed zapowiadaną interwencją zbrojną po użyciu broni chemicznej
gdyż płynie ona z Rosji. Poczekamy, zobaczymy. Myślę, że w ciągu dwóch tygodni Krym się obudzi i zatęskni za ukraińską śmietaną i serami" przekonuje człowiek w kominiarce, który lustruje przejeżdżające między betonowymi blokami pojazdy. Uczestnicy blokady Krymu nie muszą zabiegać o sympatię miejscowych, jednak wieczorem urządzają w Czonharze koncert. Zbudowali przy drodze scenę, na której występują gwiazdy tatarskiej estrady. Przyglądają się temu wiejskie kobiety i ogorzali od południowego słońca mężczyźni. "Takiej rozrywki nie mieliśmy tu nigdy. My na polityce się nie znamy, ale jesteśmy po stronie Tatarów. Kto to widział, żeby w Czonharze była granica? Jaka granica, skoro Krym, od kiedy pamiętam, był Ukrainą i zawsze mogliśmy tam jeździć?" - oburza się pani Zina w jasnej chustce na głowie. Z Czonharu na granicy z Krymem Jarosław Junko (PAP)
przez siły Asada. Analityczka telewizji Fox News Kathleen McFarland powiedziała, że Rosja zręcznie "wypełnia próżnię" powstającą na Bliskim Wschodzie w miarę wycofywania się stamtąd Ameryki. Obama postępuje zgodnie z nastrojami opinii, niechętnej wikłaniu się USA w nową wojnę po doświadczeniach Afganistanu i Iraku. Obrońcy jego polityki podkreślają złożoność sytuacji w Syrii. Gesty Rosji w kierunku współpracy z USA w tej kwestii spotykają się z pozytywnym odzewem w kręgach lewicowo-liberalnych - np. "Los Angeles Times" poparł rozmowy z Putinem na ten temat. Do podjęcia takiej próby zdają się Waszyngton namawiać także kraje zachodnioeuropejskie, sugerując USA, by zerwały w Syrii z doktryną dwóch wrogów: Asada i IS. Europejczykom szczególnie zależy na zakończeniu wojny, głównego źródła napływu uchodźców do Europy. Prezydent Francji Francois Hollande, który dwa lata temu wzywał do ataków rakietowych przeciw siłom reżimu Asada, nie wygłasza już takich apeli. Brytyjski minister spraw zagranicznych Philip Hammond powiedział, że jego rząd zaakceptuje "kompromisy" z Rosją, godząc się na pozostawienie Asada u władzy. Jeszcze wyraźniej wypowiedział się jego austriacki odpowiednik Sebastian Kurz, mówiąc, że w walce z IS "jesteśmy po tej samej stronie", co syryjski dyktator. Tomasz Zalewski (PAP)
strona 12
Gazeta 39, 25 - 1 października 2015
KOMENTARZE, OPINIE...
www.gazetagazeta.com
kraj
MSZ odrzuca rosyjskie stanowisko ws. rozebrania pomnika Czerniachowskiego Strona rosyjska była informowana o procedurze usunięcia pomnika gen. Czerniachowskiego, który walczył przeciw hitlerowskim Niemcom, ale zwalczał też polskie podziemie niepodległościowe; ukrywanie prawdy historycznej to manipulacja przeszłością - odpowiedziało w niedzielę MSZ na oświadczenia Rosji. W przesłanym PAP komunikacie MSZ wyraziło zdziwienie oświadczeniami ambasadora Rosji w Polsce, Ministerstwa Obrony FR oraz wypowiedzią rzeczniczki rosyjskiego MSZ. Ani prawo, ani dobry obyczaj nie zostały naruszone - tak szef MSZ Grzegorz Schetyna odniósł się do sprawy usunięcia popiersia generała Armii Czerwonej Iwana Czerniachowskiego z pomnika w Pieniężnie (WarmińskoMazurskie). Schetyna, który odwiedził w piątek Starachowice (Świętokrzyskie) przypomniał, że o ile sprawa cmentarzy wojennych leży po stronie państwa oraz Rady Pamięci Walk i Męczeństwa - o tyle kwestia pomników należy do kompetencji samorządu lokalnego. "Rada Miasta ma prawo podejmować takie decyzje, burmistrz, prezydent je wykonywać, a my szanować. To wszystko, co zdarzyło się w Pieniężnie, jest zgodne z porozumieniem z 1994 roku, żadne prawo nie zostało złamane" - ocenił Schetyna. "Emocje są emocjami. My bardzo grzecznie tłumaczymy, że prawo w żaden sposób, ani dobry obyczaj, nie został naruszony" podkreślił szef polskiej dyplomacji. Ambasador Pełczyńska-Nałęcz po spotkaniu w rosyjskim MSZ powiedziała dziennikarzom, że strona rosyjska przedstawiła protest skierowany do polskiego rządu ws. demontażu pomnika. "Przedstawiłam polskie stanowisko w tej sprawie, że cały proces jest w 100 proc. zgodny z polskim prawodawstwem oraz z umową z 1994 r." - dodała. Minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna powtórzył również w niedzielę dziennikarzom w Kielcach, że stanowisko Polski jest "bardzo proste". "Powtarzamy je zawsze - wszystkie cmentarze wojenne to jest domena państwa i odpowiedzialności państwa. Dla nas wszyscy ci, którzy oddali życie i leżą w Polsce, a którzy Polskę wyzwalali, miejsce ich spoczynku jest święte. Natomiast kwestia pomników upamiętniających różnych dowódców, nawet tych z kontrowersyjnymi nazwiskami, to wszystko jest w domenie samorządów" podkreślił szef MSZ. Dodał, że jest to podział zgodny polskorosyjską umową z 1994 roku. MSZ w komunikacie "za niedopuszczalne i całkowicie bezpodstawne" uznało stwierdzenia "o rzekomej historycznej amnezji władz RP i tworzeniu gruntu dla odrodzenia nazizmu, które zabrzmiały w dniu 17 września, gdy obchodziliśmy 76. rocznicę napaści ZSRS na Rzeczpospolitą Polską dokonanej na podstawie tajnego protokołu między władzami dwóch totalitarnych reżi-
mów - Związku Sowieckiego i hitlerowskich Niemiec". "Uporczywe pomijanie tego niezaprzeczalnego faktu przez stronę rosyjską traktujemy jak chroniczny przypadek amnezji historycznej i przejaw skrajnego cynizmu" - podkreślił resort. "Nie kwestionując roli gen. Iwana Czerniachowskiego w walce z III Rzeszą, nie należy zapominać, że był on odpowiedzialny i brał aktywny udział w likwidacji polskiego podziemia niepodległościowego - Armii Krajowej. Po wkroczeniu Armii Czerwonej na ziemie polskie gen. Czerniachowski uczestniczył wraz z NKWD w podstępnych aresztowaniach miejscowych dowódców AK. Część z nich zginęła w potajemnych egzekucjach" - przypomniało MSZ. W ocenie MSZ "ukrywanie prawdy o historii II wojny światowej przed społeczeństwami, które zapłaciły nader wysoką cenę za zwycięstwo nad nazizmem i były ofiarą zbrodniczych systemów totalitarnych, jest przejawem nie tylko braku rzeczywistego szacunku wobec bohaterów lecz przede wszystkim próbą skrajnej manipulacji przeszłością". Ministerstwo przyznało, że "walka ZSRS z hitlerowskimi Niemcami na terytorium innych niepodległych państw miała skomplikowany wymiar". Przypomniało, że mówili o tym na Westerplatte w trakcie obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej ówczesny prezydent RP oraz premierzy Polski i Rosji. "Pamiętamy o przytoczonym wówczas cytacie węgierskiego pisarza Sandora Maraia, że «żołnierz sowiecki mógł przynieść wyzwolenie, ale nie mógł przynieść wolności innym narodom, bowiem sam nie był wolny«. Ówczesny premier Rosji Władimir Putin zgodził się z tym zdaniem. (…) Zwrócił (…) uwagę, że wysuwając pretensje wobec Rosji zapomina się, iż «w ZSRS byli zarówno ci, którzy wtrącali do łagrów, jak i ci, którzy w nich siedzieli«. Wyrażamy żal, że współczesna Rosja coraz częściej staje po stronie tych pierwszych i gloryfikuje ich, chociaż to sam naród rosyjski był największą ofiarą stalinowskiego totalitaryzmu" - głosi oświadczenie MSZ. Ministerstwo podkreśliło, że strona rosyjska była szczegółowo informowana o trwającej kilka lat procedurze usunięcia pomnika gen. Czerniachowskiego. Zwróciło uwagę, że międzyrządowa umowa o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji z 22 lutego 1994 r. nie ma zastosowania do pomników symbolicznych, a decyzje w takich sprawach podejmują w Polsce władze samorządowe. "Polska zawsze z należytą czcią i troską otaczała i otacza opieką mogiły wszystkich poległych żołnierzy, jeńców wojennych i internowanych, niezależnie od ich narodowości i okoliczności, w jakich znaleźli się na naszym terytorium" - zapewniło MSZ. Wyraziło zarazem ubolewa-
17 września br. zdemontowano popiersie generała Armii Czerwonej Iwana Czerniachowskiego z pomnika w Pieniężnie. Władze miasta Tomasz Waszczuk PAP w ten sposůb symbolicznie uczciły ofiary mijającej w tym dniu 76. rocznicy sowieckiej napaści na Polskę.
nie, że "ani strona sowiecka, ani strona rosyjska jak dotąd nie wykazały zainteresowania godnym upamiętnieniem 800 tys. żołnierzy Armii Czerwonej zamordowanych przez niemieckich nazistów w czasie II wojny światowej jako jeńcy wojenni w latach 194145 i pochowanych na terytorium dzisiejszej RP". W czwartek 17 września z pomnika w Pieniężnie (warmińskomazurskie) usunięto metalowe popiersie generała Armii Czerwonej Iwana Czerniachowskiego. Władze miasta wybrały tę datę, aby symbolicznie uczcić ofiary 76. rocznicy napaści ZSRS na Polskę. Gmina miała pozwolenie starostwa powiatowego w Braniewie na rozbiórkę. "Stanowczy protest i głębokie oburzenie" wyraził ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew. "Mimo że formalnie decyzja o zburzeniu pomnika została przyjęta przez władze lokalne, widzimy bezpośrednią zależność pomiędzy owym bluźnierczym czynem a tym klimatem, który tworzony jest z aktywnym udziałem oficjalnych przedstawicieli oraz czołowych polskich mediów wokół tematu wyzwolenia Polski spod okupacji hitlerowskiej przez Związek Sowiecki w 1944-1945 r." - napisał Andriejew. "Negowanie misji wyzwoleńczej Armii Czerwonej, tego niezaprzeczalnego faktu, iż to właśnie dzięki niej zapewnione zostało samo istnienie polskiego państwa narodowego i przetrwanie narodu polskiego nie tylko przeciwne jest prawdzie historycznej, lecz głęboko amoralne, obraźliwe dla świętej pamięci ponad 600 tys. żołnierzy i oficerów radzieckich, poległych podczas wyzwolenia Polski" - dodał ambasador. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej wyraziło "stanowczy protest". "Rozpętana przez polskie władze wojna z pomnikami żołnierzy sowieckich, którzy oddali życie za wyzwolenie narodu polskiego spod nazizmu, weszła w nową fazę eskalacji" - oświadczyła rzeczniczka MSZ FR Maria Zacharowa. IPN uznał natomiast usunięcie popiersia za wzór do naśladowania. "Działania władz Pienięż-
na powinny być przykładem do naśladowania dla innych miejscowości, gdzie wciąż znajdują się podobne pomniki. Naciski Rosji na władze Polski IPN uznaje za niestosowne" - oświadczył prezes Instytutu Łukasz Kamiński. W sprawie pomnika do rosyjskiego MSZ została w czwartek zaproszona na rozmowę ambasador RP w Moskwie Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Rozbiórki monumentu generała, który był odpowiedzialny za likwidację Armii Krajowej na Wileńszczyźnie, od wielu lat domagały się polskie środowiska kombatanckie, liczne stowarzyszenia i osoby prywatne. Sprzeciwiała się temu Federacja Rosyjska, według której pomnik jest objęty międzyrządową umową z 1994 r. o grobach i miejscach pamięci. Dla Rosjan Czerniachowski był jednym z najzdolniejszych dowódców i bohaterem Wojny Ojczyźnianej. Z dawnego pomnika pozostał pusty monument z płaskorzeźbami sowieckich żołnierzy. Już na początku lat 90. usunięto z niego sierp i młot, a przed kilku miesiącami dwaj działacze opozycji z czasów PRL nielegalnie skuli napis upamiętniający sowieckiego dowódcę. Prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie, uznając, że czyn ma znikomą szkodliwość społeczną, bo Władysław K. i Wojciech K. działali z pobudek patriotycznych. O "przekazanie pomnika jako daru" zwrócił się do burmistrza przewodniczący rejonu manturowskiego i jednocześnie "przedstawiciel inicjatywy społecznej mieszkańców" Siergiej Boczarow. Jak napisał, "planuje się umieszczenie pomnika w jednym z miejsc pamięci w obwodzie kurskim, poświęconym bohaterom II wojny". Czerniachowski dowodził jedną z armii w bitwie na Łuku Kurskim. Za zasługi w czasie tych walk i forsowanie Dniepru został awansowany do stopnia generała porucznika i uhonorowany tytułem Bohatera Związku Sowieckiego. W ocenie polskich historyków sowiecki dowódca jest symbolem "narzucenia Polsce systemu komunistycznego, wbrew woli
społeczeństwa i z pogwałceniem prawa". Brał udział w likwidowaniu struktur okręgu wileńskiego AK, która była siłą zbrojną legalnego rządu RP na uchodźstwie. Doprowadził do aresztowania płk. Aleksandra Krzyżanowskiego "Wilka". Odpowiada też za rozbrojenie i zatrzymanie 8 tys. żołnierzy AK, z których większość zostało zesłanych do łagrów lub przymusowo wcielonych do Armii Czerwonej. Uchwałę o woli rozebrania monumentu sowieckiego generała podjęła w styczniu ub. roku rada miejska Pieniężna. Wcześniej taka inicjatywa nie miała poparcia większości radnych. Plany samorządu poparła Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, która uznała, że "dalsze istnienie w przestrzeni publicznej przedmiotowego pomnika jest niezgodne z polską racją stanu". Po ogłoszeniu przez samorząd Pieniężna woli usunięcia pomnika Rosjanie kilkakrotnie zorganizowali tam oficjalne uroczystości m.in. w Dniu Zwycięstwa i rocznice śmierci Czerniachowskiego. Bez zgody władz miasta odmalowali pomnik białą farbą. Wcześniej monument z popiersiem generała od lat stał praktycznie zapomniany i zarastał krzakami. Władze Pieniężna zapowiedziały, że w ciągu kilku miesięcy zamierzają usunąć również pusty monument i kolumnę, które pozostały po pomniku Czerniachowskiego. Prace będą sfinansowane z publicznej zbiórki, ogłoszonej przez miasto i organizacje kombatanckie AK. W tym miejscu ma powstać projekt, który jak ocenił Kiejdo - "będzie łączył, a nie dzielił". Prawdopodobnie chodzi o upamiętnienie ofiar systemu komunistycznego lub ofiar wojen. Pomnik w Pieniężnie zbudowano w latach 70. ub. wieku niedaleko miejsca, gdzie sowiecki dowódca został śmiertelnie ranny podczas operacji wschodniopruskiej. Zginął 18 lutego 1945 r., pochowano go w Wilnie. Po odzyskaniu przez Litwę niepodległości jego szczątki przeniesiono na cmentarz w Moskwie. Wileński pomnik generała zabrano natomiast do rosyjskiego Woroneża.
www.gazetagazeta.com
Gazeta 39, 25 - 1 października 2015
KOMENTARZE, OPINIE...
strona 13
kraj
Ruch migracyjny do Polski odzwierciedleniem sytuacji geopolitycznej Od uchodźców z Bałkanów na początku lat 90. przez napływ mieszkańców Kaukazu i krajów byłego ZSRS na przełomie stuleci - ruch uchodźców szukających pomocy w Polsce odzwierciedlał sytuację geopolityczną bliskiej i dalszej zagranicy - wskazuje badaczka zjawiska migracji. Jak wynika z informacji Centrum Badań Migracyjnych Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, analizującego dane zbierane przez Urząd ds. Cudzoziemców od 1992 r., liczba osób ubiegających się o objęcie ochroną międzynarodową systematycznie rośnie. Jak poinformowała PAP dr Izabela Czerniejewska z Centrum Badań Migracyjnych UAM, w latach 1992-2000 największą grupą ubiegającą się o ochronę międzynarodową w Polsce stanowili obywatele Bośni i Hercegowiny (ponad 500 wniosków w 1993 r.) oraz Serbii i Czarnogóry (prawie 100 osób w 1992 r.), co wiązało się z konfliktem na Bałkanach. W pierwszych latach prowadzenia statystyk (między 1992 a 1995 rokiem), łączna liczba takich osób nie przekraczała tysiąca. Główna fala uchodźców z byłych jugosłowiańskich republik kierowała się w stronę północnozachodnią, do takich krajów jak Austria czy Niemcy - głównie do Bawarii. Jak zaznacza dr Czerniejewska, w latach 90. obserwowany był także napływ do Polski Ormian, spowodowany konfliktem o Górski Karabach. Obserwacje obu tendencji prowadzą do wniosku, że każda fala składanych wniosków o status uchodźcy może zakończyć się z dwóch powodów: po pierwsze w przypadku zakończenia konfliktu w kraju, z którego pochodzą, po drugie - w momencie, gdy wzrasta liczba odrzucanych podań. O ile w pierwszym przypadku mieszkańców Bałkanów mieliśmy do czynienia z pierwszą przyczyną, o tyle Ormianie nie spełniali wielu formalnych kryteriów, pozwalających im otrzymać status uchodźcy. Spora część wniosków była odrzucana, co zniechęcało kolejnych mieszkańców Armenii do ubiegania się o ten status. Według dr Czerniejewskiej w pierwszych latach 90. XX wieku średnia liczba wniosków wynosiła zaledwie 500-800. W roku 1996 nastąpił istotny wzrost do ponad 3 tys. osób i w kolejnych latach utrzymywał się na tym poziomie. "Nowe stulecie i późniejsze wejście Polski do Unii Europejskiej to wzrost tych wskaźników. Kolejny skok można dostrzec w roku 2000 - ponad 4,5 tys. złożonych wniosków. W następnych latach, pomimo spadków w niektórych okresach, liczba aplikacji o status uchodźcy wzrastała: w 2004 r. liczba zgłoszeń wynosiła 8 tys., w 2009 ponad 10 tys., a rok 2013 był rekordowy, gdyż przyjęto ponad 15 tys. aplikacji" zauważa Czerniejewska. Wraz ze wzrostem zainteresowania Polską wśród uchodźców rosło także zróżnicowanie kierunków napływu migrantów.
Jak napisała w swoim raporcie dr Czerniejewska, w pierwszym dziesięcioleciu prowadzonych statystyk obok wspomnianych wyżej grup w niektórych latach licznie pojawiają się osoby ze Sri Lanki (najwięcej, bo prawie 900 osób, przyjechało ich w 1997 r.) oraz Afganistanu (ponad 600 osób w 1997 r., a w kolejnych latach aż do 2002 - między 300 a 600 wniosków rocznie), a także osoby z Bangladeszu, Indii, Iraku, Pakistanu, Somalii i innych. W roku 2000 jednorazowo pojawiła się spora grupa obywateli Rumunii (900 wniosków). Rok 2000 przyniósł nowy trend i kierunek napływu uchodźców - pojawiło się znacząco więcej osób pochodzących z Kaukazu. Jak zauważa dr Czerniejewska, głównie były to osoby legitymujące się obywatelstwem Federacji Rosyjskiej, a pochodzące z Czeczenii. Szukali oni schronienia w związku ze wznowieniem konfliktu pomiędzy Rosją a Czeczenią. W 2000 r. liczba ich podań wynosiła ponad tysiąc, dwa lata później ponad 3 tys., w 2003 roku złożono ich ponad 5,5 tys. Przez całą kolejną dekadę (2003-2012) liczba wniosków obywateli rosyjskich oscyluje wokół 5-7 tys. wniosków każdego roku. "Kolejny szczyt przypada w 2013 r., kiedy złożono ponad 12 tys. wniosków cudzoziemców pochodzących z tego regionu. Tak duży wzrost obecności uchodźców z Kaukazu wpływa na strukturę etniczną cudzoziemców ubiegających się o ochronę międzynarodową" - napisała w swoim raporcie dr Czerniejewska. Zdaniem badaczki w latach 2003-2005 podania o przyznanie statusu uchodźcy obywateli Rosji stanowiły ponad 80 proc. wszystkich aplikacji. W kolejnych trzech latach wskaźnik ten dochodził do 90 proc. "Oferowana w tym czasie pomoc skierowana była do muzułmańskich rosyjskojęzycznych kobiet i mężczyzn, a nazwa grupy etnicznej i termin «uchodźca« wielokrotnie stosowane były zamiennie przez media i organizacje pomocowe" zauważa ekspertka. Kolejną zmianę tendencji zaobserwowano w 2009 r., kiedy w ośrodkach dla uchodźców pojawiało się coraz więcej Gruzinów. Ruch ten miał związek z sytuacją po konflikcie między Rosją a Gruzją, a także po wizycie prezydenta Leach Kaczyńskiego w Tbilisi. "W 2009 r. złożonych zostało ponad 4,2 tys. wniosków obywateli gruzińskich, co stanowiło 40 proc. wszystkich aplikacji o nadanie statusu uchodźcy. W 2011 r. zaaplikowało ponad 1,7 tys., a w 2012 - ponad 3,2 tys. obywateli Gruzji" - wylicza dr Czerniejewska. Jako ciekawostkę ekspertka przytacza "wielokrotnie słyszaną plotkę" w ośrodkach dla cudzoziemców, jakoby polski prezydent miał podczas spotkania z Gruzinami nie tylko zapraszać ich do Polski, ale rzekomo obiecywać przychylne traktowanie, dobre warunki pobytu, a nawet "pracę i samochody". Ta sytuacja przypomina podobne, równie nieprawdziwe, plotki krążące wśród
migrantów z Syrii na temat domniemanych obietnic składanych im przez rząd federalny w Niemczech. Jak wynika z danych Urzędu ds. Cudzoziemców dopiero w obecnej dekadzie pojawiła się zwiększona liczba wniosków z krajów takich jak Syria, Afganistan czy Egipt. Zjawisko to zauważalne wyraźnie w 2012 r. można wiązać z arabską jesienią (do 100 wniosków obywateli z każdego z wyżej wymienionych krajów). Z kolei w 2014 r. w związku z konfliktem na Ukrainie tylko od stycznia do kwietnia napłynęło ponad 300 aplikacji obywateli naszego wschodniego sąsiada. Istnieją także przesłanki, by zwrócić uwagę na "tranzytowy" charakter naszego kraju w ruchu migracyjnym. Statystyki zawierają przypadki ponownego rozpatrywania wniosków cudzoziemców powracających do Polski zgodnie z prawem dublińskim. Oznacza to, że część uchodźców, którzy znaleźli się w Polsce, wyjechało do "bardziej atrakcyjnych" krajów zachodniej Europy, skąd zostali "zawróceni" za Odrę. To główny powód, dla którego nie możemy mówić o dokładnych liczbach dotyczących uchodźców, jacy znaleźli schronienie w Polsce. Jak wynika z danych statystycznych, wykorzystanych w ra-
Przeciwnicy przyjmowania uchodźców, pikietują przed Urzędem Gminy Kościelisko, 21 września br. Po tym jak wójt Bohdan Pitoń ogłosił, że gmina wyznaczyła szkoły gdzie mieliby zostać przyjęci ewentualni uchodźcy, niektórzy mieszkańcy gminy protestują przeciwko przyjmowaniu imigrantów. Grzegorz Momot PAP
porcie Centrum Badań Migracyjnych, w latach 1992-2013 w Polsce było ponad 128 tys. przypadków ubiegania się o status uchodźcy. Tylko niewielka część zakończyła się pozytywną odpowiedzią. Jak zauważa dr Czerniejewska, w latach 1992-2003 jedyną formą ochrony cudzoziemców był status uchodźcy regulowany w prawie międzynarodowym Konwencją Genewską. Od 2003 r. pojawiła się nowa forma, tzw. zgoda na pobyt tolerowany. Oznaczała ona, że osoba, która ją uzyskała, nie mogła być odesłana do kraju z powodu zagrożenia zdrowia lub życia. Pięć lat póź-
niej wprowadzono "ochronę uzupełniającą" dającą podobne przywileje co status uchodźcy. "Niezmiernie istotne jest, że trwają prace nad nowelizacją ustawy o ochronie cudzoziemców. Świadczy to o tym, że ustawodawca stara się nadążyć nad zmieniającą się sytuacją osób, którym należy się ochrona międzynarodowa w Polsce" - wskazała ekspertka. Według dr Czerniejewskiej, która przeanalizowała statystyki dotyczące przyznawania statusu uchodźcy, liczba ta jest w Polsce dość stabilna i wynosi średniorocznie od 100 do 300 przypadków. Marek Klapa (PAP)
Prezydent liczy, że Sejm zajmie się projektem dot. emerytur Prezydent Andrzej Duda wyraził w środę nadzieję, że Sejm jeszcze w obecnej kadencji zajmie się jego projektem dot. obniżenia wieku emerytalnego. Złożenie projektu w Sejmie było dla mnie kwestią wywiązania się z umowy ze społeczeństwem - zaznaczył. Prezydent - który w środę odwiedził Gostyń (woj. wielkopolskie) - mówił, że politycy nie powinni działać wbrew ludziom. "Niestety w Polsce na przestrzeni ostatnich lat wiele takich sytuacji miało miejsce, jak choćby podwyższenie - wbrew ewidentnemu głosowi społeczeństwa - wieku emerytalnego do 67. roku życia" - powiedział Duda. Dodał, że jednym z elementów umowy, jaką zawarł ze społeczeństwem, nie tylko ze swoimi wyborcami, było obniżenie wieku emerytalnego. "Zobowiązałem się, że złożę stosowny projekt ustawy, złożyłem go i mam nadzieję, że Sejm się nim zajmie. Mam nadzieję, że jeszcze ten Sejm, choć oczywiście słyszę głosy sprzeciwu" - powiedział prezydent. Duda powiedział, że zdaje sobie sprawę, iż będzie krytykowany za wszystko, co chce zrobić. "Niemniej ja państwu powiem otwarcie - dla mnie to nie jest kwestia polityki, jakiejś politycznej rozgrywki. Dla mnie to kwestia realizacji umowy, bo ja o tym słyszałem na każdym moim spotkaniu ze zwykłymi ludźmi i się wobec nich zobowiązałem" mówił prezydent. Podkreślił, że nie zobowiązywał się wobec polityków, tylko wobec tych, którzy się z nim spotykali. "Tych, którzy później na mnie głosowali, a także tych, o których często mówię -
spotykają mnie na ulicy i mówią: myśmy na pana nie głosowali, ale życzymy panu i chcielibyśmy, by pan zrealizował swe zobowiązania. To także dla nich te moje zobowiązania, te elementy umowy ze społeczeństwem realizuję" - powiedział Duda. Prezydent w poniedziałek skierował do Sejmu projekt ustawy przewidujący, że wiek emerytalny dla kobiet zostanie obniżony do 60 lat, a dla mężczyzn do 65 lat. Prezentując wówczas swą propozycję Duda wyraził nadzieję, że zostanie ona uchwalona jeszcze w tej kadencji Sejmu, bo - jak mówił - koalicja rządząca pokazała, że potrafi uchwalać ustawy w sposób bardzo szybki. Tego samego dnia marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że nie ma możliwości, by obecny Sejm zajął się prezydenckim projektem dotyczącym obniżenia wieku emerytalnego. Jak uzasadniała tak dużej i poważnej ustawy nie da się zrobić na jednym posiedzeniu izby. Marszałek przypomniała, że oprócz posiedzenia w tym tygodniu, będzie w tej kadencji jeszcze tylko jedno, na którym Sejm ma zająć się już tylko poprawkami Senatu do ostatnich ustaw, nad którymi parlament kończy prace. Politycy PO propozycji Andrzeja Dudy zarzucają m.in. niechlujstwo, błędy w obliczeniach i niekonstytucyjność. To hucpa polityczna - uważa PO. "Sprawa jest rzeczywiście poważna - mamy głębokie przekonanie, że ustawa, która trafiła kilka dni temu do Sejmu, przygotowana przez kancelarię pana
prezydenta Andrzeja Dudy, jest tylko i wyłącznie zagrywką polityczną" - oceniła Joanna Mucha, rzeczniczka sztabu wyborczego PO. Według niej, koszt prezydenckich zmian tylko do 2020 roku to 40 mld złotych, a do 2040 - nawet 500 mld złotych. "Ten niedobór środków w systemie emerytalnym będzie skutkował albo bardzo wysoka podwyżką podatków, albo bardzo dużym obniżeniem emerytur" - zaznaczyła Mucha. Przypomniała też wyliczenia ekonomistów, że powrót do poprzedniego wieku emerytalnego może oznaczać, że świadczenia kobiet będą nawet o 70 proc., a mężczyzn - o 20 proc. niższe niż gdyby pracowali do 67. roku życia. Politycy PO zarzucili też prezydentowi niekonsekwencję przypomnieli, że najpierw w kampanii wyborczej zapowiadał przywrócenie wieku emerytalnego 60 i 65 lat, następnie we wniosku referendalnym proponował powiązanie wieku emerytalnego ze stażem pracy, teraz znów zaproponował wprowadzenie wieku emerytalnego sprzed reformy. "Mamy zatem pytanie: jakie jest stanowisko pana prezydenta, skoro co chwila to stanowisko jest zmieniane?" - pytała Mucha. Zdaniem rzeczniczki kampanii PO, projekt Dudy budzi "bardzo daleko idące wątpliwości konstytucyjne". W tym kontekście przywołała orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z maja ubiegłego roku, w którym Trybunał wskazał, że zróżnicowanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn może być niekonstytucyjne.
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
strona 14
www.gazetagazeta.com
AKTUALNOŚCI
LITWA
Obchody Dnia Ponarskiego w Wilnie
minął tydzień w byłym OBOZIE... BIAŁORUŚ
Większość ludności żyje na styk 72 proc. ludności Białorusi żyje "od pensji do pensji" lub "ledwo wiąże koniec z końcem" - wynika z sondażu przeprowadzonego przez niezależny Związek Zawodowy Przemysłu Radioelektronicznego, którego wyniki przytacza we wtorek gazeta internetowa Jeżedniewnik. 48 proc. respondentów, proszonych o ocenę swego stanu materialnego, odparło, że żyją "od pensji do pensji" a 24 proc., że "ledwo wiążą koniec z końcem". Tylko 11 proc. zadeklarowało, że żyje w dostatku, a niemal tyle samo (10 proc.) - że wiecznie w
długach. Większość (60 proc.) ankietowanych oceniła, że ich stan materialny się pogorszył, 32 proc. - że się nie zmienił, a jedynie 5 proc. że się poprawił. Sondaż został przeprowadzony w dniach 7-25 sierpnia na próbie prawie 1500 respondentów. Błąd statystyczny nie przekracza 0,5 proc. W związku ze spadkiem kursu rubla białoruskiego wobec dolara znacznie spadły ostatnio przeciętne zarobi Białorusinów. O ile pod koniec ubiegłego roku średnia pensja wynosiła równowartość 500 dolarów,
RUMUNIA
Rozpoczął się proces premiera Victora Ponty Przed sądem w Bukareszcie rozpoczął się w poniedziałek proces premiera Victora Ponty, oskarżonego o korupcję, fałszerstwo i pranie brudnych pieniędzy w czasach, kiedy nie był jeszcze szefem rządu. Opozycja chce głosowania po raz czwarty nad wotum nieufności. Rumuński urząd antykorupcyjny (DNA) zarzuca Poncie, że w 2011 roku, na rok przed objęciem stanowiska premiera, przyjął 50 tys. euro od swego dawnego wspólnika Dana Sovy, a później dwukrotnie mianował go ministrem. Według śledczych Ponta wystawił fałszywe rachunki datowane na 2007 i 2008 rok, kwitując rzekome honoraria, jakie miał otrzymać za usługi prawnicze dla kancelarii Sovy. Aktywa należące do premiera zostały czasowo przejęte. Ponta, który twierdzi, że oskarżenia przeciwko niemu są motywowane politycznie, a on sam jest ofiarą "próby zamachu stanu" zorganizowanego przez opozycję we współpracy z wymiarem sprawiedliwości, nie był obecny w sądzie, a pierwsza rozprawa była poświęcona sprawom proceduralnym. Premier, który obchodził w niedzielę 43. urodziny, po raz kolejny wykluczył swą dymisję. W lipcu ustąpił ze stanowiska prze-
wodniczącego rządzącej Partii Socjaldemokratycznej (PSD), wskazując, że chce dowieść swojej niewinności bez obciążania partii. Prezydent Klaus Iohannis, który ma bardzo małe uprawnienia, kilkakrotnie wzywał Pontę do ustąpienia, argumentując, że w państwie członkowskim UE premierem nie może być osoba oskarżana o korupcję; Ponta odmówił. Szefowa opozycyjnej Partii Narodowo-Liberalnej Alina Gorghiu jest zdania, "że ewentualność skazania Ponty w trakcie sprawowania przez niego urzędu postawi Rumunię w szczególnie trudnej sytuacji w stosunkach z partnerami międzynarodowymi". Według Gorghiu trwają rozmowy, aby uzyskać większość dla głosowania po raz czwarty nad wotum nieufności wobec Ponty. Z kolei liderzy PSD w mniej lub bardziej zawoalowany sposób dają do zrozumienia, że mogą poświęcić Pontę pod warunkiem, że szef państwa desygnuje na nowego premiera polityka z ich ugrupowania. Postawienie Ponty w stan oskarżenia to największa taka sprawa od ogłoszenia przez władze Rumunii programu walki z korupcją - uważa agencja Reutera.
30-osobowa delegacja Stowarzyszenia Rodzina Ponarska, w ramach obchodów Dnia Ponarskiego, złożyła w czwartek kwiaty i zapaliła znicze w Kwaterze Polskiej w Ponarach, w lesie na obrzeżach Wilna, gdzie w czasie wojny zamordowano ok. 100 tys. obywateli polskich. Odbył się też tu apel pamięci i odprawiono mszę święta. W uroczystościach udział wzięli także przedstawiciele polskiej placówki dyplomatycznej w Wilnie i społeczności polskiej, głównie harcerze i młodzież szkolna. Jak zauważyła prezes Stowarzyszenia Rodzin Ponarskich Maria Wieloch, "obecność w Ponarach jest dla nas dużym przeżyciem", gdyż, "tu zginęli i w masowych grobach spoczywają nasi bliscy". W Ponarach został zato po tąpnięciu kursu rubla białoruskiego wynosiła na początku września nieco ponad 300 dol. Według najnowszych danych Banku Narodowego 50 proc. ludności zarabia do 6 mln rubli białoruskich (1 285 zł). 11 października odbędą się na Białorusi wybory prezydenckie, w których faworytem jest zajmujący to stanowisko nieprzerwanie od 1994 r. Alaksandr Łukaszenka. Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mordowany ojciec Marii Wieloch. Rodzinę Ponarską na wzór Rodziny Katyńskiej założyła Helena Pasierbska w celu upowszechnienia wiedzy o zbrodni ponarskiej. Helena Pasierbska w czasie wojny, jako młoda dziewczyna, była więziona w wileńskim więzieniu na Łukiszkach. Wówczas postanowiła, że jeżeli przeżyje, to poświęci się temu, żeby powiedzieć światu, co się działo na Łukiszkach i w Ponarach. Podczas II wojny światowej, w latach 1941-1944, las ponarski był miejscem masowych mordów dokonywanych na ludności Wileńszczyzny przez oddziały SS i kolaborującą z Niemcami policję litewską. Zamordowano tu około 100 tys. ludzi; wśród nich około 60-70 tys. Żydów, wiele tysięcy Polaków - inteligencji wileńskiej, żołnierzy AK, a także Romów, Rosjan i Litwinów. Dzień Ponarski jest obchodzony 12 maja. Rodzina Ponarska postanowiła jednak, że ten dzień w Wilnie będzie obchodziła pod koniec września, gdy na Litwie jest obchodzona rocznica zagłady Żydów; 23 września w 1943 roku hitlerowcy rozpoczęli likwidację wileńskiego getta. W ten sposób Rodzina Ponarska chce oddać hołd wszystkim ofiarom Ponar. "Dzięki dużej aktywności społeczności żydowskiej Ponary są
znane głównie jako miejsce Holokaustu - mówiła podczas czwartkowych uroczystości Wieloch. - Nam zależy, by przy tej okazji mówić też o Polakach". Prezes Stowarzyszenia podkreśliła, że "w Ponarach zamordowanych zostało około 100 tys. obywateli Polski: Polaków, Żydów, Romów". W tegorocznych litewskich uroczystościach upamiętnienia zagłady litewskich Żydów był też akcent polski. W poniedziałek w Wilnie został zaprezentowany film dokumentalny "Dotknięcie Anioła" w reżyserii Marka Tomasza Pawłowskiego, opowiadający historię żydowskiego dziecka, uratowanego wraz z rodziną z Holocaustu. W projekcji filmu uczestniczył pełnomocnik ministra spraw zagranicznych Polski ds. diaspory żydowskiej Sebastian Rejek. W czwartkowym wywiadzie dla polskiej rozgłośni w Wilnie Znad Wilii Rejek powiedział, że przybył do Wilna, by "uczcić rocznicę mordu w Ponarach", ale też w celu "nawiązania bezpośrednich, osobistych kontaktów z przedstawicielami diaspory żydowskiej w Wilnie", co ma się przyczynić "do lepszego wzajemnego zrozumienia i przezwyciężenia nieufności, stereotypów, jakiejś podejrzliwości". Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
WĘGRY
Rząd rozważy utworzenie korytarza dla migrantów Węgry rozważą utworzenie korytarza dla uchodźców napływających z Chorwacji, jeśli Niemcy i Austria wezmą na siebie za to pełną odpowiedzialność - poinformował w czwartek szef kancelarii premiera. Jednocześnie na granicy ze Słowenią powstaje kolejne ogrodzenie. Szef kancelarii premiera Węgier Janos Lazar powiedział, że nadrzędnym celem działań węgierskiego rządu jest ochrona granic kraju oraz zewnętrznych granic Unii Europejskiej. Budowanie płotów oraz restrykcyjne regulacje polityki migracyjnej mają służyć właśnie jego osiągnięciu. Skoro Unia nie akceptuje środków stosowanych przez Węgry, należy znaleźć inne rozwiązanie - uważa Lazar. Jednocześnie, aby zapobiec masowemu napływowi imigrantów, Węgry rozpoczęły konstrukcję kolejnego ogrodzenia w postaci płotu, tym razem na granicy ze Słowenią. Pierwszy, długi
Policyjny kordon węgierskiej policji naprzeciw uchodźców zgromadzonych na granicy chorwacko węgierskiej w miejscowości Barcs, 245 kilometerów na południe od Budapesztu, 23 września br. Tamas Soki PAP/EPA
na 175 km płot powstał na granicy z Serbią, natomiast ogrodzenia na granicy z Chorwacją i Rumunią są w budowie. Za te działania UE krytykuje węgierski rząd. Węgry, wraz z Czechami, Rumunią i Słowacją, głosowały we wtorek przeciwko propozycji Komisji Europejskiej w sprawie podziału kwot migrantów napływających do Grecji i Włoch z biedniejszych albo ogarniętych wojną krajów. Plan został jednak
przyjęty większością głosów przez ministrów spraw wewnętrznych państw UE. Lazar krytykował tę decyzję, oceniając ją jako "typowy przykład moralnego imperializmu, który Niemcy narzucają Europie". 10-milionowe Węgry leżą na trasie największej migracji do Europy od czasów drugiej wojny światowej. Jak informuje agencja Reutera, w tym roku do kraju napłynęło ponad 240 tys. migrantów.
BUŁGARIA
Parlament zniósł przedawnienie zbrodni komunistycznych Bułgarski parlament przyjął w czwartek nowelizację kodeksu karnego znoszącą przedawnienie zbrodni komunistycznych. Nowe prawo umożliwia postawienie przed sądem członków partii komunistycznej, odpowiedzialnych za zabójstwa, tworzenie łagrów i prześladowania. Chodzi o odpowiedzialność za przestępstwa przeciw prawom człowieka dokonywane w Bułgarii w okresie od 9 września 1944
r. do 10 listopada 1989 r., kiedy obalono reżim komunistycznego przywódcy Todora Żiwkowa. Zgodnie z nowelizacją przedawnieniu nie będą podlegać najcięższe przestępstwa, tj. zabójstwa na tle politycznym, tworzenie łagrów, przymusowe przesiedlenia czy pozbawienie wolności z naruszeniem podstawowych zasad prawa międzynarodowego. Przedawnieniu nie będą podlegać także przestępstwa po-
pełnione podczas tzw. procesu odrodzeniowego, czyli przymusowej zmiany nazwisk bułgarskich Turków w okresie 1984-89 i wygnania ponad 300 tys. członków tej mniejszości do Turcji latem 1989 r. Za nowelizacją w 240-miejscowym parlamencie głosowało 111 posłów, 30 opowiedziało się przeciw, 7 wstrzymało się od głosu. Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
strona 15
AKTUALNOŚCI
Pozablokowy status Ukrainy to "przestępstwo" poprzednich władz
Minął tydzień na Ukrainie...
Separatyści z Ługańska ogłosili datę wyborów samorządowych Przywódca separatystycznej tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL) Ihor Płotnicki ogłosił w poniedziałek datę wyborów samorządowych, na których przeprowadzenie nie zgadzają się władze Ukrainy. Odbędą się one 1 listopada. "Podpisałem dekret o wyborach do lokalnych organów władzy w Ługańskiej Republice Ludowej" - powiedział cytowany przez media separatystów. W ub. tygodniu wybory samorządowe ogłosiły samozwańcze władze tzw. Donieckiej Republiki Ludowej . Dekret w sprawie tzw. wyborów podpisał w środę przywódca DRL Ołeksandr Zacharczenko poinformowała należąca do separatystów doniecka agencja informacyjna DAN. Zacharczenko oświadczył, że głosowanie będzie finałowym etapem procesu państwowotwórczego w jego republice. "Doniecka Republika Ludowa jest niepodległym państwem demokratycznym, a wybory do organów samorządowych są odpowiedzialnym i ważnym krokiem dla każdego jej obywatela, od którego zależy nie tylko uznanie naszego kraju na arenie międzynarodowej, ale i droga, którą DRL będzie kroczyła w nadchodzących latach" - powiedział Zacharczenko. Wyjaśnił, że ze względu na trudności finansowe wybory odbędą się w kilku etapach, które będą trwać aż do pierwszego półrocza przyszłego roku. Na 18 października zaplanowano wybory
szefów administracji miejskich i rejonowych (powiatowych). Następnie mieszkańcy DRL będą wybierali szefów administracji wiejskich. Terminów głosowania w sprawie tych ostatnich nie podano. Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył w odpowiedzi, że wybory w nieuznawanych republikach oznaczają złamanie mińskich porozumień pokojowych. Wyraził opinię, że separatyści ogłosili je w porozumieniu z Moskwą i zażądał nowych sankcji wobec Rosji. "Ta awanturnicza, nieodpowiedzialna decyzja wymaga naszej zdecydowanej i skoordynowanej reakcji na zagrożenia, które stanęły przed mińskimi porozumieniami; należy rozszerzyć sankcje i podjąć stanowcze kroki, które pozwolą nam na wzmocnienie obrony nie tylko Ukrainy, ale i całej Unii Europejskiej. To nie jest wyłącznie wojna o niepodległość i jedność terytorialną Ukrainy, ale o wolność, demokrację i wartości europejskie" powiedział prezydent. Przeciwko wyborom opowiedziała się także Unia Europejska, której przedstawiciele podkreślają, że zgodnie z porozumieniami mińskimi mają się one odbyć wyłącznie w zgodzie z prawem Ukrainy i normami międzynarodowymi. Od początku walk na wiosnę 2014 roku między wojskami ukraińskimi a wspieranymi przez Rosję separatystami zginęło niemal 8 tysięcy osób. Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział we wtorek, że prowadzona przez poprzednie władze polityka pozablokowego statusu państwa była przestępstwem z punktu widzenia interesów narodowych i obecne władze chcą ją zmienić. Taką deklarację złożył prezydent Ukrainy, otwierając we wtorek w Kijowie posiedzenie ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, w którym wziął udział przebywający z wizytą na Ukrainie sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. "Podjęta przez poprzednie władze decyzja o prowadzeniu polityki »pozablokowości« to przestępstwo wobec bezpieczeństwa, interesów strategicznych naszego państwa (poprzednich władz), kiedy to zniszczono siły zbrojne, gdy na łaskę okupanta zdano całe sektory obrony i bezpieczeństwa naszego państwa" powiedział Poroszenko. Podkreślił, że ten "straszny błąd" został naprawiony i jedną z pierwszych decyzji nowo wybranego parlamentu było zniesienie pozablokowego statusu Ukrainy. Powiedział, że wg sondaży 60 proc. Ukraińców chce wejścia kraju do NATO i że decyzja taka zostanie poprzedzona ogólnopaństwowym referendum. Poroszenko oświadczył, że liczy na to, iż na szczycie Sojuszu w Warszawie w lipcu 2016 r. zostanie określona strategia zbliżenia Ukrainy z NATO na najbliższe lata. Przed powstaniem w lutym 2014 r., które obaliło poprzedniego prezydenta Wiktora Janukowycza, większość Ukraińców była przeciwna członkostwu w NATO, lecz teraz wielu widzi w Sojuszu najlepszą obronę przed militarnym zagrożeniem z zewnątrz - pisze agencja Associated Press i przypomina, że Sojusz zaleca Ukrainie, by najpierw przeprowadziła jednak niezbędne reformy polityczne, gospodarcze, społeczne i wojskowe. Stoltenberg powiedział we wtorek, że "Kijów może polegać na NATO" i że "Sojusz udziela Ukrainie politycznego i praktycznego wsparcia". Sekretarz generalny NATO chwalił władze w
Początek procesu żołnierzy rosyjskiego specnazu 29 września Proces zatrzymanych na Ukrainie dwóch żołnierzy rosyjskich sił specjalnych, Jewgienija Jerofiejewa i Aleksandra Aleksandrowa, którym zarzucono działalność terrorystyczną, rozpocznie się 29 września - poinformował w czwartek Interfax-Ukraina. Agencja powołuje się na adwokatkę Jerofiejewa Oksanę Sokołowską. Na Facebooku adwokatka uściśliła, że na 29 września, na godzinę 9, wyznaczono posiedzenie przygotowawcze w kijowskim sądzie rejonowym. Sierżant Aleksandrow i kapitan Jerofiejew 16 maja dostali się do niewoli w pobliżu miejscowości Szczastia w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy. Po zatrzymaniu trafili do kliniki wojskowej w Kijowie, gdzie pod strażą leczeni byli z ran, które odnie-
śli w dniu zatrzymania. Jerofiejew i Aleksandrow są żołnierzami brygady sił specjalnych (specnazu) rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU z miasta Togliatti nad Wołgą. Aleksandrow i Jerofiejew zeznali Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), że przedostali się na wschodnią Ukrainę na przełomie marca i kwietnia w celu prowadzenia działań rozpoznawczych. Ukraińska prokuratura zarzuciła im działania terrorystyczne; sąd w maju orzekł areszt jako środek prewencyjny. SBU zapowiadała już wcześniej, że proces Rosjan rozpocznie się we wrześniu; podkreślano, że powinien odbyć się na Ukrainie. Interfax-Ukraina pisze, że pod koniec lipca oskarżonych przeniesiono z kliniki wojskowej do aresztu śledczego w Kijowie.
Rosyjskie ministerstwo obrony zaprzeczało, by zatrzymani byli żołnierzami służby czynnej, lecz zażądało ich uwolnienia. Szef głównego zarządu śledczego Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wasyl Wowk informował w czerwcu, że w ukraińskich aresztach i więzieniach znajduje się 19 obywateli Rosji, wojskowych różnych rosyjskich formacji, którzy zostali ujęci w związku z działalnością terrorystyczną w szeregach prorosyjskich separatystów w Donbasie. Rosja konsekwentnie neguje doniesienia o udziale swych żołnierzy w walkach na wschodzie Ukrainy w szeregach separatystów. Zaprzecza też, by wspierała separatystów sprzętem wojskowym, choć dane władz w Kijowie, Zachodu i rosyjskiej opozycji mówią, że jest inaczej.
Ceremonia otwarcia wspólnych ćwiczeń NATO i Ukrainy pod Lwowem 21 września br. Markiian Lyseiko PAP/EPA
Kijowie za przestrzeganie mińskich porozumień o przerwaniu ognia na wschodzie, zaapelował do Moskwy i prorosyjskich separatystów, by respektowali umowy - pisze AP. NATO wyraża mocne poparcie dla Ukrainy w jej konflikcie z Rosją, lecz członkowie Sojuszu, w tym USA, odmawiają dostarczenia Ukrainie broni ofensywnej. Szef NATO Jens Stoltenberg powiedział w poniedziałek na Ukrainie, że zmniejszenie się przemocy na wschodzie kraju nie wystarcza, by zapanował pokój; wezwał Rosję do wycofania z regionu ciężkiego sprzętu, którym według Sojuszu Moskwa wspiera separatystów. Od 1 września w Donbasie obowiązuje zawieszenie broni między stroną ukraińską a prorosyjskimi separatystami, uzgodnione przez grupę kontaktową ds. konfliktu na Ukrainie. Zdaniem stron konfliktu rozejm jest przestrzegany. Ukraińscy dyplomaci twierdzą, że dwudniowa wizyta Stoltenberga na Ukrainie - jego pierwsza w charakterze sekretarza generalnego NATO - ma istotne symboliczne znaczenie dla kraju w jego dążeniu do integracji z Zachodem w obliczu prorosyjskiej rebelii na wschodzie Ukrainy. Stoltenberg powiedział, że wygaszenie walk od początku września na wschodzie Ukrainy wygląda zachęcająco, lecz rozejm ten sprawia wrażenie kruchego i nie jest to wystarczające. "Ciężka broń wciąż tam jest ... (Rosjanie) wciąż wspierają separatystów" - powiedział Jens Stoltenberg dziennikarzom przed rozpoczęciem wspólnych ćwiczeń NATO i Ukrainy pod Lwowem. Rosja zaprzecza zachodnim
oskarżeniom, że zaopatruje rebeliantów z Donbasu w broń i żołnierzy. Zdaniem wysokiego przedstawiciela władz ukraińskich, na którego powołuje się AFP, liczba rosyjskich żołnierzy w Donbasie, którą latem szacowano na 8000-9000, "pozostaje mniej więcej na tym samym poziomie". Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko obecny na poligonie pod Lwowem, gdzie rozpoczęły się natowsko-ukraińskie ćwiczenia, wyraził nadzieję, że utorują one drogę do głębszej współpracy w dziedzinie obrony. Przyznał jednak na wspólnym ze Stoltenbergiem briefingu, że Ukraina nie jest gotowa na członkostwo w NATO, a NATO nie jest gotowe na jej przyjęcie. Rosja jest przeciwna wszelkiemu rozszerzaniu NATO na tereny wschodniej i południowowschodniej Europy, które niegdyś znajdowały się pod panowaniem Moskwy - pisze Reuters. Przypomina, że Ukraina porzuciła starania o przystąpienie do NATO w roku 2010 w odpowiedzi na zaniepokojenie Moskwy, lecz obecnie - po zaanektowaniu przez Rosję Krymu - postrzega udział w Sojuszu jako jedyny sposób na obronę swego terytorium. Po posiedzeniu ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukraina i NATO podpisały deklarację o umocnieniu współpracy wojskowo-technicznej. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony w Kijowie Ołeksandr Turczynow powiedział po rozmowach ze Stoltenbergiem, że Ukraina jest zainteresowana pogłębieniem współpracy z NATO i "dokonała swego cywilizacyjnego wyboru: to droga do Unii Europejskiej i Sojuszu Północnoatlantyckiego".
Poseł podejrzany o korupcję pozostanie w areszcie Deputowany do parlamentu Ukrainy z ramienia Partii Radykalnej Ihor Mosijczuk, zatrzymany w czwartek w związku z podejrzeniami o korupcję, pozostanie w areszcie przez dwa miesiące - zadecydował w piątek sąd w Kijowie. Deputowany natychmiast ogłosił głodówkę. O zatrzymanie Mosijczuka w areszcie na 60 dni wnosiła prokuratura. Adwokaci prosili o wypuszczenie go za kaucją. Jak ogłoszono w sądzie, Mosijczuk pozostanie w areszcie do wieczora 15 listopada. Deputowany jeszcze w sali sądowej ogłosił głodówkę, oświadczając, że ograniczy się wyłącznie do picia wody. Mosijczuk został w czwartek wieczorem wyprowadzony z parlamentu przez funkcjonariuszy
oddziału specjalnego Służby Bezpieczeństwa Ukrainy "Alfa". Wcześniej pozbawiono go immunitetu. Według nagrania wideo ujawnionego przez prokuraturę deputowany obiecywał za łapówkę "ochronę" biznesu; sam Mosijczuk zapewniał, że jest niewinny, a nagranie zostało zmanipulowane. Partia Radykalna jeszcze niedawno wchodziła w skład koalicji rządowej, tworzonej przez prezydencki Blok Petra Poroszenki, Front Ludowy premiera Arsenija Jaceniuka, Samopomoc mera Lwowa Andrija Sadowego i Batkiwszczynę b. premier Julii Tymoszenko. 1 września szef Partii Radykalnej Ołeh Laszko ogłosił, że jego ugrupowanie przechodzi do opozycji.
strona 16
Gazeta 38, 18 - 24 września 2015
www.gazetagazeta.com
HISTORIA
Rocznice, o których warto wiedzieć
80 lat temu III Rzesza przyjęła ustawy norymberskie 15 września 1935 r. Reichstag przyjął ustawy dyskryminujące obywateli III Rzeszy żydowskiego pochodzenia. "Ustawy norymberskie były krokiem do eliminacji Żydów ze społeczeństwa niemieckiego, a także początkiem ich tragedii, zakończonej Holokaustem" - mówi prof. Michał Leśniewski z IH UW. Antysemickie i rasistowskie przekonania były obecne od początku w programie NSDAP, a jednym z głównych jego założeń było twierdzenie o wyższości "rasy aryjskiej" nad innymi rasami. Po zdobyciu władzy w Niemczech w 1933 r. przez Adolfa Hitlera naziści rozpoczęli realizację tego programu. 11 kwietnia 1933 r. wprowadzono rozporządzenie zwane "paragrafem aryjskim". Mianem "nie-Aryjczyka" określano w nim osobę, której co najmniej jedno z rodziców lub dziadków było wyznania żydowskiego. We wrześniu 1933 r. sprecyzowano pojęcie "żydostwa". Do Żydów zaliczono aktualnych lub byłych wyznawców judaizmu, a także ich dzieci i wnuki bez względu na wyznanie. "Wielkim dramatem była realizacja antysemickich praw w kraju, w którym stopień ich asymilacji ze społeczeństwem był niezwykle wysoki. Wielu Żydów uważało się za Niemców, walczyło w armii cesarskiej podczas I wojny światowej. Wielu z nich uznawano wcześniej za zasłużonych obywateli" mówi prof. Michał Leśniewski. Najważniejsze akty prawne dyskryminujące osoby pochodzenia żydowskiego na terenie III Rzeszy opracowano na zlecenie ministrów: spraw wewnętrznych - Wilhelma Fricka i sprawiedliwości - Franza Guertnera. 15 września 1935 roku uchwalił je niemiecki parlament, Reichstag. Były to ustawy: "o obywatelstwie Rzeszy", "o ochronie krwi niemieckiej i honoru niemieckie-
go" oraz "o barwach i fladze Rzeszy". Tego samego dnia ogłoszono ich treść na ogólnoniemieckim zjeździe NSDAP w Norymberdze, stąd powszechnie nazywane są "ustawami norymberskimi". Ustawy norymberskie całkowicie odrzuciły obowiązujące od XIX wieku akty prawne o równouprawnieniu Żydów na terenie Niemiec. Ustawa "o ochronie krwi niemieckiej i honoru niemieckiego" zabraniała m.in.: zawierania małżeństw między Żydami a obywatelami "krwi niemieckiej lub pokrewnej", współżycia pozamałżeńskiego między Żydami a "obywatelami krwi niemieckiej lub pokrewnej", jak też zatrudniania w gospodarstwie domowym obywatelek "krwi niemieckiej lub pokrewnej" poniżej 45. roku życia. Na mocy ustawy "o barwach i fladze Rzeszy" Żydzi nie mogli wywieszać flag Rzeszy i flag narodowych. Jak wyjaśnia prof. Michał Leśniewski "od 1933 r. niemieckie społeczeństwo oswajano z antysemickimi planami Hitlera. Proces ten odbywał się stopniowo. Dziś wiemy, że ustawy norymberskie były krokiem do eliminacji Żydów ze społeczeństwa niemieckiego, a pośrednio także początkiem ich tragedii, zakończonej Holokaustem. W połowie lat 30. rozważano inne rozwiązania niż masowa zagłada. Jednym z nich było wysiedlenie niemieckich Żydów do Palestyny". Dwa miesiące po wprowadzeniu ustaw norymberskich zostały one znowelizowane. Społeczeństwo podzielono na cztery kategorie przynależności rasowej: 1. Niemcy (obywatele aryjskiego pochodzenia), 2. półkrwi Żydzi, 3. ćwierćkrwi Żydzi, 4. Żydzi. Później wprowadzono przepisy ograniczające prawa obywateli żydowskiego pochodzenia w siłach zbrojnych III Rzeszy, w każdej gałęzi gospodarki,
szkołach i urzędach. Od marca 1938 r. ustawy norymberskie obowiązywały także na terenie Austrii przyłączonej do Rzeszy. Od października 1938 r. w paszportach obywateli pochodzenia żydowskiego wbijano pieczątkę z literą "J" (Jude). Postępująca dyskryminacja spowodowała ich masową emigrację do innych krajów Europy i do USA. "Ustawy norymberskie pozbawiły Żydów większości praw obywatelskich przy zachowaniu tylko minimum praw cywilnych. Zredukowano ich status prawny do osób «poddanych Rzeszy«, czyli gorszej kategorii. Z podmiotu prawa Żydzi stali się przedmiotem prawa. Ich sytuacja pogorszała się stopniowo. Kolejnym, po ustawach norymberskich, etapem ich eliminacji ze społeczeństwa była Noc kryształowa w listopadzie 1938 roku" przypomina prof. Leśniewski. Kristallnacht (Noc Kryształowa) była sprowokowanym przez nazistowskie władze masowym pogromem. W jego wyniku zamordowano 91 Żydów, spalono 171 synagog, splądrowano 7,5 tys. sklepów, a 26 tys. Żydów deportowano do obozów koncentracyjnych. Po wybuchu II wojny światowej na podbitych terenach Polski i innych krajów Europy Niemcy realizowali politykę terroru i zagłady wobec ludności żydowskiej. Od 1942 r. po konferencji w Wannsee k./Berlina polityka ta była realizowana już na ogromną skalę, przynosząc do końca wojny śmierć 6 milionów Żydów. Norymberga, miasto w którym w 1933 r. świętowano dojście Adolfa Hitlera do władzy i w którym uchwalono w 1935 r. ustawy norymberskie, po zakończeniu wojny zostało wybrane przez aliantów na miejsce procesu zbrodniarzy wojennych III Rzeszy. Przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym sądzo-
76. rocznica walk pod Wizną z września 1939 r. Widowisko teatralne w wykonaniu osadzonych z zakładów karnych złożyło się m.in. na obchody 76. rocznicy bitwy pod Wizną z kampanii wrześniowej w 1939 r., które odbyły się w sobotę w okolicach Góry Strękowej (Podlaskie). Bitwa jest przez niektórych historyków nazywana "polskimi Termopilami", bo garstka Polaków stawiała tam opór znacznie większym siłom niemieckim. Od lat pamięć o tamtych wydarzeniach kontynuuje stowarzyszenie Wizna 1939, które co roku organizuje rocznicowe obchody. W sobotę złożono kwiaty na grobach majora Władysława Raginisa oraz jego zastępcy kapitana Stanisława Brykalskiego, który również zginął pod Wizną (obaj byli pośmiertnie awansowani na wyższe stopnie wojskowe przez ministra obrony narodowej w 2012 r.; wnioskowało o to stowarzyszenie Wizna 1939). Oddział Związku Strzeleckiego przy stowarzyszeniu Wizna 1939 otrzymał imię kapitana Stanisława Brykalskiego. To dzięki staraniom stowarzyszenia Wizna 1939, w 2011 r. przeprowadzono ekshumację szczątków dowódcy obrony odcinka Wizna Władysława Raginisa i innych żołnierzy z walk pod Wizną. Przeprowadzone badania DNA potwierdziły, że były tam szczątki Raginisa i jego zastępcy Stanisława Brykalskiego. W tym samym roku odbył się ich uroczysty pochówek w miejscu śmierci w mogile wojennej, we wnętrzu rozbitego schronu. W sobotę, by uczcić rocznicę walk pod Wizną, 25 osadzonych z zakładów karnych w Czerwonym Borze (Podlaskie) i Białymstoku wystąpiło na Górze Strękowej w widowisku teatralnym "Jesteśmy Polski warci" opowiadającym o wydarzeniach sprzed 76 lat. To spektakl oparty na słuchowisku autorstwa Jacka Raginisa (krewnego majora Władysława Raginisa), w całości będzie prezentowany jesienią w teatrach lalek w Białymstoku i Łomży. Jego pomysłodawcą i reżyserem jest Dariusz Szada-Borzyszkowski. Jak powiedział PAP, przygotowanie spektaklu nie polegało tylko na próbach teatralnych, nauczeniu się tekstu czy ruchu scenicznego. Osadzeni uczestniczący w projekcie poznawali historię bitwy pod Wizną, m.in. byli na wizji lokalnej w miejscu, gdzie przed laty toczyły się walki, słuchali opowieści członków stowarzyszenia Wizna 1939, oglądali filmy. Dyrektor Zakładu Karnego w Czerwonym Borze Tadeusz Kaczyński poinformował, że przygotowana inscenizacja jest elementem rozpoczętego w 2015 r. kolejnego programu resocjalizacji osadzonych, który jest poświęcony bitwie pod Wizną. Podkreślił, że w projekcie chciało uczestniczyć wielu z nich, ale można było obsadzić 25 ról. Zaznaczył, że postać Władysława Raginisa jest popularna, ale program jeszcze bardziej ją przybliża. Najczęściej prezentowane dane mówią o tym, że w dniach 7-10 września 1939 roku pod Wizną wojsko polskie - ok. 720 żołnierzy pod dowództwem szefa obrony odcinka Wizna kapitana Władysława Raginisa stawiało opór - według różnych źródeł - 32-42 tysiącom uzbrojonych w broń pancerną żołnierzom niemieckim w walkach o ważne przeprawy w okolicach rzek Narew i Biebrza. Historycy wciąż badają źródła dotyczące tych wydarzeń. Władysław Raginis, gdy zdał sobie sprawę, że nie uda się wygrać bitwy, popełnił samobójstwo rozrywając się granatem. Kilka lat temu pojawiły się informacje w tym, że nowe dane dotyczące obrony Wizny są w archiwach niemieckich. Mówią one o tym, że wojsk niemieckich zaangażowanych w walki miało być mniej, walki miały trwać krócej, mniej też miało być wojsk polskich. "Niezaprzeczalnym faktem jest to, że - bez wątpienia przeważające siły - 19. korpusu pancernego generała Guderiana próbowały forsować rzekę, a strona polska wykazała się bohaterstwem. Przewaga po stronie niemieckiej była druzgocąca" - mówił w 2014 r. PAP dziekan wydziału historyczno-socjologicznego Uniwersytetu w Białymstoku prof. Wojciech Śleszyński. Dodał, że Władysław Raginis był "przykładem bohaterskiego dowódcy, bo walczył z przeważającymi siłami wroga i zginął na posterunku" i wszyscy polscy żołnierze spod Wizny wykazali się "wielkim bohaterstwem".
Miejsce pamięci o bitwie i pozostałości schronu na Strękowej Górze
Schemat przedstawia pseudonaukowy podział rasowy, stanowiący podstawę rasowej polityki nazistowskich Niemiec. Tylko osoby posiadające czworo dziadków Niemców (cztery białe okręgi – pierwsza tabelka od lewej) były uznawane za „pełnokrwistych” Niemców. Obywatele niemieccy mający w swoim drzewie genealogicznym trzech lub czterech żydowskich przodków (czwarta i piąta kolumna od lewej) byli uznawani według ustaw norymberskich za Żydów. Środkowa kolumna przedstawia podział mischlingów, w zależności od ilości żydowskich przodków. Wszyscy żydowscy dziadkowie byli automatycznie definiowani jako członkowie żydowskiej wspólnoty religijnej (bez względu na to, w jakim stopniu w rzeczywistości identyfikowali się z tą grupą.) pl.wikipedia.org
no 22 osoby, oskarżone o popełnienie czterech rodzajów zbrodni: uczestnictwo w spisku w celu popełnienia zbrodni międzynarodowej, zbrodni przeciwko pokojowi, zbrodni wojennych oraz zbrodni przeciwko ludzkości. Dwunastu z nich skazano na śmierć. Byli to m.in.: Martin Bormann - szef kancelarii Hitlera, później jego zastępca i szef NSDAP (sądzony zaocznie); Hans Frank - generalny gubernator w okupowanej Polsce; Wilhelm Frick - generał SS i SA,
pl.wikipedia.org
minister spraw wewnętrznych, protektor Czech i Moraw; Hermann Goering - marszałek Rzeszy, dowództwa lotnictwa, twórca Gestapo; Ernst Kaltenbrunner - szef Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy; Alfred Rosenberg - ideolog partyjny NSDAP, minister Rzeszy ds. Terenów Wschodnich; Fritz Sauckel - generał SS i SA, organizator pracy przymusowej; Julius Streicher wydawca "Der Stuermer", współorganizator eksterminacji Żydów.
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
strona 17
POŻEGNANIA
Marcin Wrona pamiętany w Toronto W poniedziałek rozmawiałam z nim na przyjęciu po projekcji filmu Jerzego Skolimowskiego "11 Minutes" na festiwalu w Toronto. Jego film został tu znakomicie odebrany. Już następnego dnia musiał wracać do Polski, bo "Demon" był pokazywany na 40. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Z Gdyni już nie powrócił do Warszawy, a przecież "Demon" przyjęty był znakomicie i w Gdyni. Udzielał wywiadów, mówił o swoich planach. Nie widziałam filmu "Demon", z którym przyjechał do Toronto, ale znałam jego poprzednie filmy. Był młodym, głęboko myślącym i czującym artystą, przemiłym, skromnym człowiekiem. Pozostaną po nim jego fimy. R.I.P. Wiadomość o śmierci Marcina Wrony wywołała wstrząs w kręgach filmowych i w Toronto.6 Na sobotnim seansie filmu Marcina Wrony "Demon" w Toronto organizatorzy poprosili o chwilę ciszy - przed projekcją do widzów przemówili szefowie festiwalu Piers Handling i Cameron Bailey. Wielu niepolskich widzów, którzy nie wiedzieli, że zaledwie kilkanaście godzin wcześniej w Polsce podano informacje o jego śmierci, było zaszokowanych wiadomością. Słychać było jakby westchnienie całej wypełnionej po brzegi sali. Seans filmu został zapowiedziany jako "celebrating life and death". Marta Poźniakowska, dyrektor festiwalu polskich filmów w Toronto EKRAN, mówi, że wiadomość była dla niej szokiem. Ona także była na tym poniedziałkowym spotkaniu-przyjęciu. Na TIFF organizatorzy festiwalu EKRAN zrobili wideo z filmowcami z Polski, w tym z Marcinem Wroną - jego ostatnie. W przygotowaniu jest kolejny EKRAN - 11-15 listopada.6Marta Poźniakowska mówi: "Myślę, że zrobimy przegląd filmów Marcina podczas Ekranu. Pewna lista filmów będzie najpóźniej za miesiąc." Na TIFF w Toronto EKRAN zrobił kilka zdjęć Marcinowi Wronie. ••• Organizatorzy 40. Festiwalu
Filmowego w Gdyni poinformowali, że w piątek w nocy zmarł nagle Marcin Wrona, reżyser filmu "Demon", pokazanego w konkursie głównym festiwalu. "Jako organizatorzy festiwalu, a zarazem przyjaciele Marcina, jesteśmy głęboko poruszeni i zasmuceni Jego odejściem. Składamy wyrazy głębokiego współczucia Żonie i Najbliższym" - napisali organizatorzy w komunikacie. Poinformowali, że w związku ze zgonem reżysera, planowane na sobotni wieczór wręczenie festiwalowych nagród "odbędzie się w wersji skróconej i z pełnym poszanowaniem pamięci po Marcinie".6 Na konferencji prasowej w sobotę przed południem dyrektor artystyczny festiwalu Michał Oleszczyk poinformował, że Wrona "zmarł nagle w piątek w nocy".6 Okoliczności zgonu nie były znane, ale po kilku dniach prokuratura wydała komunikat, że Wrona się powiesił..6 Dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Agnieszka Odorowicz mówiła na konferencji: "Wczoraj w nocy odszedł fantastyczny młody reżyser (…). Postanowiliśmy się z państwem spotkać, żeby po pierwsze o tym zawiadomić. (…) Jest nam po prostu straszliwie smutno. To naprawdę nieoczekiwane odejście świetnego, fantastycznego, utalentowanego reżysera". 40. edycja Festiwalu Filmowego w Gdyni zakończyła się w sobotę wieczorem.6 ••• Marcin Wrona (ur.625 marca619736w Tarnowie, zm.618
Marcin Wrona na TIFF na seansie swego filmu "Demon"
Od prawej: Marcin Wrona, Marta Poźniakowska (EKRAN) i żona reżysera Olga Szymańska, producent "Demona"
września620156w6Gdyni) - polski6reżyser6filmowy, telewizyjny i teatralny,6scenarzysta6oraz producent. Członek Europejskiej i Polskiej Akademii Filmowej. Wrona początkowo uprawiał6koszykówkę. Był członkiem juniorskiej kadry Polski.6W barwach6Unii Tarnów6w latach 19891992 rozegrał 8 meczów w ówczesnej II lidze (obecnie zwanej6I ligą). Ze względów zdrowotnych Wrona musiał jednak zakończyć karierę koszykarską. Wrona był absolwentem6filmoznawstwa6na6UJ w Krakowie6oraz reżyserii na6Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach6z tytułem doktora. Ukończył6Mistrzowską Szkołę Reżyserii Andrzeja Wajdy6oraz Binger Film Institute w Amsterdamie (2005). Od 2006 roku wykładał reżyserię na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Ze swoim studenckim filmem6"Człowiek magnes"6(2001 r.) odwiedził około 100 międzynarodowych festiwali otrzymując wiele nagród. Na wielu z nich film zdobył uznanie m.in. na Tribeca Film Festival w kategorii Najlepszy Film Studencki. Kolejny film krótkometrażowy6Telefono6(2004 r.), został doceniony przez6Pedro Almodovara6i dołączony do hiszpańskiego wydania kolekcji DVD tego reżysera. Jego debiutancki film6"Moja krew"6miał premierę na Festiwalu Filmowym w Rzymie (2009). Film otrzymał Nagrodę Dziennikarzy i Nagrodę za najlepszy6scenariusz6na Festiwalu Debiutów w Koszalinie, a także Główną Na-
grodę polskiej edycji konkursu6Hartley-Merril6(2007) oraz Trzecią Nagrodę w Międzynarodowym Finale Konkursu HartleyMerril w Cannes (2007, tytuł roboczy:6Tamagotchi). Film był pokazywany na wielu festiwalach i otrzymał nagrody m.in. w Nikozji i Avance. Drugi pełnometrażowy film fabularny6"Chrzest"6(2010) miał europejską premierę na6San Sebastian IFF, światową na Toronto IFF oraz polską podczas Warszawskiego FF. Film otrzymał Srebrne Lwy na Festiwalu6Polskich Filmów Fabularnych Gdynia6(2010) oraz wiele innych nagród na międzynarodowych festiwalach, m.in.: Grand Prix w Mons Love IFF (2011, Belgia) oraz w Pradze na Febiofest (2011), a także Grand Prix6OFF Plus Camera6w Krakowie (2011) i nagrodę w Reykjaviku (2010). Film ma dystrybucję kinową m.in. w USA, Wielkiej Brytanii, Rumu-
Ostatni na TIFF pokaz filmu "Demon", w dzień śmierci jego twórcy. Żegnają go szefowie festiwalu w Toronto
nii, na Węgrzech i w Hiszpanii. 2015 - film6Demon, koprodukcja polsko-izraelska z Itayem Tiranem w roli głównej. W telewizji wyreżyserował wiele nagradzanych spektakli (m.in.6"Kolekcję6wg Harolda Pintera"), a ostatnio6"Moralność pani Dulskiej"6Gabrieli Zapolskiej z6Magdaleną Cielecką6w roli głównej. Reżyserował też seriale (Lekarze,6Ratownicy); Zajmował się także reżyserią teatralną. W roku 2004 wyreżyserował spektakl6"Uwięzieni"6w6Teatrze Rozmaitości6w Warszawie, w roku 2013 musical6"Chopin musi umrzeć" wystawiony równolegle w Warszawie i Londynie. Wybrana filmografia Przeprowadzki6(2000-2001) współpraca reżyserska Człowiek Magnes6(2001) reżyseria, scenariusz Przedwiośnie6(2001) asystent reżysera Przedwiośnie6(2002) asystent reżysera Moja krew6(2009) reżyseria, scenariusz (współscenarzyści Grażyna Trela, Marek Pruchniewski) Chrzest6(2010) reżyseria, koproducent (scenarzyści - Grzegorz Jankowski, Grażyna Trela, Dariusz Glazer) Ratownicy6(2010) reżyseria Lekarze6(2012-2014) reżyseria Moralność Pani Dulskiej 6(2013) reżyseria, scenariusz Demon6(2015) reżyseria, scenariusz Wybrane nagrody i wyróżnienia Tribeca Film Festival Nagroda za najlepszy Film
Marcin Wrona na przyjęciu na TIFF
Studencki (Człowiek Magnes, 2002) Wyróżnienie w kategorii Filmu Krótkometrażowego6(Człowiek Magnes, 2002) Festiwal "Dwa teatry" Honorowa nagroda pozaregulaminowa za Debiut Reżyserski (Pasożyt, 2004) Nagroda za reżyserię (Skaza, 2006) Nagroda za reżyserię (Moralność pani Dulskiej, 2013) Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych "Młodzi i Film"6(Koszalin) Nagroda za Scenariusz (Moja krew, 2009) Nagroda Dziennikarzy (Moja krew, 2009) Cypryjski Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Nikozji "Złota Afrodyta" w kategorii: najlepszy scenariusz (Moja krew, 2010) "Złota Afrodyta" w kategorii: najlepszy film (Moja krew, 2010) "Złota Afrodyta" w kategorii: najlepszy reżyser (Moja krew, 2010) Festiwal Polskich Filmów Fabularnych (Gdynia) Srebrne Lwy (Chrzest, 2010) Nagroda Ministra Kultury6(2010) Nominacja do Paszportów Polityki (2010) Europejskie Festiwal Filmowy w Ploiesti Nagroda za reżyserię (Chrzest, 2011) Off Plus Camera Nagroda Główna "Polski Noble Filmowy" w Konkursie Polskich Filmów Fabularnych (Chrzest, 2011) Małgorzata P.Bonikowska z wykorzystaniem materiałów PAP i Wikipedii
Foto: Małgorzata
strona 18
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
POLSKOŚĆ W TORONTO
Edward Zawadzki podpisuje swoje książki
Roncesvalles Polish Festival
Roncesvalles po polsku To już stała, znana w całym Toronto tradycja - festiwal polskości w dawnej "Little Poland", czyli na ulicy Roncesvalles, która na festiwalowy weekend jest zamykana dla ruchu kołowego i zamienia się w barwny i tętniący życiem deptak. Roncesvalles Polish Festival rozrósł się przez lata i odwiedzany jest przez tysiące ludzi. Mimo słabej pogody - deszczu w sobotę, i tak na "Ronces" ściągnęło sporo osób. Za to słoneczna niedziela przywiodła ogromne tłumy.
Ania Sienicka (c), która przejechała całą Kanadę na rowerze z organizatorkami festiwalu EKRAN
www.gazetagazeta.com
Gazeta 31, 31 lipca - 6 sierpnia 2015 POLSKOŚĆ W TORONTO Festiwal odwiedzili wszyscy znaczący politycy z premier Kathleen Wynne i burmistrzem Toronto Johnem Tory'm, lokalni posłowie i radni, a także oczywiście kandydaci w wyborach federalnych. Padło wiele miłych słów pod adresem organizatorów, Polonii kanadyjskiej i polskiej kultury. Na otwarciu pojawił się też Ambasador RP w Kanadzie Marcin Bosacki i przedstawiciele Konsulatu RP w Toronto. A potem... już tylko zabawa. Kilka scen z nieprzerwanymi występami artystów prezentujących kolorowy i nagradzany wielkimi owacjami polski folklor, ale także wiele innych stylów muzyki i tańca. Tańczono na całej ulicy, przy scenach, wokoło innych muzyków. Najwięcej było młodych rodzin z dziećmi, dla których nawet stworzono mini lunapark. Festiwal nie byłby prawdziwie polski gdyby nie oferował przysmaków polskiej kuchni pierogi, zawsze popularne, ale także kwaszone ogórki, bigos i kiełbaski, polskie słodycze, no i oczywiście polskie specjalności czyli piwo w ogródku piwnym, pilnowanym przez uśmiechniętych policjantów, którzy co roku dziwią się, że taka ogromna i tłumna impreza przebiega bez ekscesów. Przewędrowanie ulicy Roncesvalles na całej jej długości faktycznie dawało sporą dawkę polskiej kultury i tradycji. Były wystawy polskich artystów, obowiązkowa biżuteria z bursztynu, stoiska prezentujące wiele ważdokończenie na stronie 20
strona 19
strona 20
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
POLSKOŚĆ W TORONTO
Roncesvalles Polish Festival
Roncesvalles po polsku dokończenie z poprzedniej strony
nych dla życia Polonii instytucji i organizacji. A wszystko to podane w barwny sposób. Dla miłośników filmu, Konsulat RP i EKRAN oferował projekcję znakomitego filmu "Bogowie" Łukasza Pałkowskiego, a w galerii Prints Charming można było oglądać fascynujące fotografie Witkacego z Muzeum Narodowego w Warszawie. Jeszcze dwie wystawy zaprezentowane zostały przez Konsulat RP - fotografii ukazujących sylwetkę Agnieszki Holland i drugą - historię kanadyjskiego bombowca Halifax zestrzelonego nad Polską w 1944 roku. Na pewno można mówić o kolejnym sukcesie tej gigantycznej imprezy, która jednak nieco zmienia swoje oblicze. Nie jest już wyłącznie polska - coraz więcej jest w niej dodatków innych grup etnicznych. To zresztą jest plusem, bo odzwierciedla charakter tej ulicy, dawniej całkowicie polskiej, a obecnie wieloetnicznej, pełnej butików i restauracji wszystkich nacji i kuchni. Dobrze, że jest taka impreza i tysiące ją odwiedzających poznają bliżej co to znaczy być "Polish". Małgorzata P. Bonikowska Foto: Peter Bacler, Waldemar Krukar, Tomek Kniat, Michał Kwadrans
Festiwal odwiedziła premier Ontario Kathleen Wynne
www.gazetagazeta.com
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
strona 21
HISTORIA
"Romaszewscy. Autobiografia" Zbigniew Romaszewski współtwórca KOR, kierujący wraz z żoną Zofią jego Biurem Interwencyjnym, był legendą polskiej opozycji lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Współtwórca Komitetu Helsińskiego i działacz "Solidarności", w tym twórca podziemnego Radia "Solidarność", a po 1989 r. senator i jeden z najpowszechniej szanowanych polskich polityków. Na jego długiej politycznej drodze towarzyszyła mu nie tylko żona Zofia, ale również córka Agnieszka. Obie nie były jedynie biernymi obserwatorkami działań męża i ojca, lecz aktywnymi uczestniczkami wydarzeń. Portret tej niezwykłej rodziny stworzył znany publicysta i historyk Piotr Skwieciński. Zamiast posługiwania się archiwaliami oddał głos tej całej trójce. Co najważniejsze Skwieciński nie jest w tej rozmowie "podstawką pod mikrofon" - uczestniczy w rozmowie nie tylko jako dziennikarz, ale również uczestnik studenckiej opozycji w latach 80. i człowiek zaangażowany w debaty o Polsce w minionym dwudziestopięcioleciu. Najpierw rozmowa przenosi nas do domów rodzinnych bohaterów w końcu lat czterdziestych, gdzie spotykamy ich rodziców i krewnych, kształtujących cha-
raktery młodych w warunkach wojny, okupacji i pierwszych lat PRL. Wyniesione z rodzinnego domu wartości, takie jak patriotyzm i silne wpływy tradycji pepeesowskiego, niepodległościowego socjalizmu, wrażliwość społeczna i potrzeba niesienia pomocy słabszym w decydujący sposób wpłynęły na dalsze wybory Romaszewskich. Z rozmów dowiadujemy się wielu nieznanych epizodów z życia Zbigniewa Romaszewskiego. Jednym z nich było zaangażowanie w Rewolucyjny Związek Młodzieży na fali odwilży 1956 r. Wówczas poznał swoją przyszłą żonę. Dla obojga najważniejszym doświadczeniem tego okresu było spotkanie z Kazimierzem Moczarskim, oficerem Biura Informacji i Propagandy AK, który 11 lat spędził w celi śmierci. Dla rozmówców Piotra Skwiecińskiego jest to swoisty dowód ciągłości tradycji niepodległościowej łączącej w sobie tradycję akowską z rodzącą się opozycją antykomunistyczną. W sposób jeszcze bardziej wyraźny tradycja ta ujawni się w okresie funkcjonowania KOR, również poprzez zauważalne już wówczas podziały występujące w tym środowisku. Po czerwcu 1976 r. dla Romaszewskiego autorytetami byli tak zwani Starsi Państwo, działający społecznie w II RP, a nawet w Rewolucji 1905 r. W drugiej połowie lat siedemdziesiątych obserwatorką działań rodziców w opozycji stała się ich córka Agnieszka, wów-
czas uczennica jednego z warszawskich liceów. Z wywiadu wyłania się więc szeroka panorama środowiska zaangażowanego w "działalność antysocjalistyczną". Okres karnawału "Solidarności" to w wywiadzie z Romaszewskimi wielki obraz masowej społecznej aktywności, w epicentrum której znalazła się cała rodzina. W ich wspomnieniach wyczuć można również atmosferę narastającego napięcia w miesiącach poprzedzających stan wojenny. Romaszewski w wywiadzie nie próbuje budować obrazu opozycjonisty niezłomnego. W pierwszych dniach po 13 grudnia 1981 r. jego główną troską był los rodziny rozdzielonej od niego z powodu niemal cu-
Albin z Albionu Z Albinem Tybulewiczem - działaczem polonijnym, społecznym, politykiem, filantropem i przyjacielem Polski rozmawiali: Radosław Ptaszyński i Tomasz Sikorski. Muzeum Historii Polski patronuje publikacji. Albin Tybulewicz był - zmarł bowiem na wiosnę roku 2014 postacią w Polsce znaną, choć kraj opuścił jako nastolatek. Jego losy były tyleż tragiczne, co mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka - typowe. Koniec beztroski i wszelkich młodzieńczych planów przyszedł 1 i 17 września 1939 roku. Luty 1940 to początek zsyłki całej rodziny w głąb ZSRS. Potem wyjście z armią Andersa do Iranu, szkoła w Indiach - był świadkiem odzyskania niepodległości przez ten kraj. Wyjazd do Anglii, studia, praca, miłość, rodzina… Ale w tle tych zwyczajnych polskich losów pierwszej połowy XX wieku jest też dorastanie młodego człowieka do polskości, oswajanie się z nią i dźwiganie niełatwej przecież historii i teraźniejszości z dumnie podniesioną głową, tym to bardziej fascynujące, że odbywa się w na emigracji i w czasie gdy ojczyzna z jednej okupacji dostaje się pod drugą, sowiecką. Albin Tybulewicz jest przykładem polskiego nacjonalisty, polskiego endeka pozytywnie nastawionego do świata, dumnego
ze swego dziedzictwa i zarazem otwartego na to, co przychodząc ze świata jest dobre i zdolne ubogacić tradycję Polski chrześcijańskiej, co nie naruszając fundamentu i zasadniczej konstrukcji polskiego bytu narodowego czyni go atrakcyjniejszym, nowocześniejszym, nie zgnębionym, ale optymistycznie patrzącym w przyszłość. Albin Tybulewicz był znany w kręgach politycznych jako działacz emigracyjnego Stronnictwa Narodowego, sympatyk Ruchu Młodej Polski, potem członek Zjednoczenia ChrześcijańskoNarodowego, bliski przyjaciel Wiesława Chrzanowskiego; był znany w świecie naukowym jako jeden z najwybitniejszych tłumaczy języka rosyjskiego; był znany jako społecznik potrafiący zorganizować licząca się pomoc dla kraju - ponad 175 20-tonowych ciężarówek - w potrzebie nocy kryzysu i stanu wojennego. Przyszedł czas, by Albina Tybulewicza i świat według niego, świat według polskiego endecka, poznało grono czytelników, także tych młodych. Może być on bo-
wiem wzorem i autorytetem, niezłomnym w pragnieniu i czynieniu dobra - a takich bardzo nam dziś potrzeba. Albin Tybulewicz (1929-2014) - jeden z nielicznych Polaków, którego biogram umieszczono w prestiżowym brytyjskim Who’s Who, działacz polonijny, czołowy działacz emigracyjnego Stronnictwa Narodowego i legendarny kurier tej partii do Polski, społecznik i filantrop. W czasach PRL-u zaangażowany w pomoc humanitarną dla Polaków, sympatyk i współpracownik Ruchu Młodej Polski, założyciel i lider londyńskich struktur Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego, światowej sławy tłumacz i redaktor periodyków naukowych oraz książek, ale przede wszystkich Przyjaciel Polski i Polaków, człowiek gołębiego serca i twardych przekonań. Posiadał imane brytyjskiego gentlemana połączony z literacką osobowością panów: Zagłoby, Jowialskiego i Samuela Pickwicka. Tomasz Sikorski Gdybym miał najbardziej osobiście scharakteryzować bohate-
downego ocalenia Romaszewskiego przed aresztowaniem i internowaniem pierwszej nocy stanu wojennego. Jak sam przyznaje nie miał również pojęcia co do kierunku, który może przybrać sytuacja polityczna w PRL. Legendę Romaszewskich ukształtował proces Radia "Solidarność". Dzięki przytaczanym przez Zofię Romaszewską fragmentom jej zeznań poznajemy absurdalną atmosferę peerelowskiego "wymiaru sprawiedliwości". W wywiadzie nie brakuje także słów krytycznych w stosunku do episkopatu za - zdaniem bohaterki książki - niejednoznaczne stanowisko w sprawie księdza Jerzego Popiełuszki. Szczególnie gorzkie wspomnienia Romaszewskich dotyczą okresu po 1989 r. Dla Zbigniewa i Zofii działalność w nowej Polsce była w dużej mierze przedłużeniem losów opozycji antykomunistycznej. W tym wyraża się ich niepokorny charakter, idealistyczny nonkonformizm odrzucający nie tyle kompromisy polityczne, co rezygnacje z własnych poglądów politycznych na rzecz partykularnego interesu partyjnego. Być może jednak to uświadomienie roli przywiązania do wyznawanych przez siebie idei jest największą nauką, którą wynieść można z refleksji nad wywiadem z Romaszewskimi. Pragnienie powrotu do inteligenckiego etosu polityki rozumianej jako służba publiczna wydaje się na nowo ożywiać najmłodsze pokolenia, które zaczynają współtworzyć ra tej książki, powiedziałbym: niezawodny w przyjaźni, "całą rozległą stroną swego ducha" żyjący sprawami Polski i swego narodu, tak jak zachęcał do tego Roman Dmowski - jego polityczny Mistrz. Aleksander Hall …miałem okazję spotkać i dobrze poznać dwóch tak różnych, a tak mocno ze sobą zaprzyjaźnionych ludzi - śp. Wiesława Chrzanowskiego i Albina Tybulewicza. […] To było interesujące doświadczenie - zderzenie tak różnych charakterów: Pana Albina zawsze pełnego entuzjazmu, żywo i z optymizmem zainteresowanego każdą nową inicjatywą polityczną i Profesora pełnego dystansu i niekiedy mocno ironicznie komentującego te same pomysły i osoby. Piotr Mierecki …co mnie najbardziej fascynuje w historii Albina Tybulewicza, to jego nieustający i szczery entuzjazm dla polskich spraw. Nie jest to entuzjazm z rodzaju naiwnych i żyjących w poetyckich chmurach osób. To jest model z najlepszej endeckiej szkoły, czyli myślenie i działanie w kategoriach konkretów i z szacunkiem dla realiów. Polska to trudna i wymagająca miłość, a mimo to Albin Tybulewicz potrafił na swój sposób i - powtórzę to - z entuzjazmem z oddali jej służyć. Robert Kuraszkiewicz Książka ukazała się dzięki wsparciu finansowemu Fundacji
Polskę. Bez żadnej wątpliwości lektura wywiadu z Romaszewskimi stwarza okazję do zrozumienia wagi wartości i odpowiedzialności w polityce, która przez wielu traktowana jest wyłącznie jako wyrafinowana gra toczona przez specjalistów od marketingu. Niestety przedwczesna śmierć Zbigniewa Romaszewskiego 13 lutego 2014 r. nie pozwoliła na dokończenie rozmowy. Według Piotra Skwiecińskiego czytelnicy otrzymali około osiemdziesięciu procent zaplanowanej rozmowy. Mimo to, można powiedzieć, że z wywiadu wyłania się niemal pełny obraz życia senatora Romaszewskiego. W słowie wstępnym napisanym po śmierci swego ojca Agnieszka Romaszewska-Guzy napisała, że dla jej ojca "zasadniczym drogowskazem było widzenie rzeczywistości taką jaką ona jest". Znaczenie książki Skwiecińskiego wyraża się w tym, że taki również jest ten wywiad-rzeka, odsłaniający przed nami rzeczywistość przeszłości, nawet gdy jest ona gorzka i odmienna od naszych wyobrażeń. Michał Szukała Piotr Skwieciński, "Romaszewscy. Autobiografia. Ze Zbigniewem, Zofią i Agnieszką Romaszewskimi rozmawia Piotr Skwieciński" Wydawnictwo: Trzecia Strona Rok wydania: 2014 Ilość stron: 510
im. Arkadiusza Rybickiego oraz Fundacji Rodziny Witaszków. Patronat medialny: Muzeum Historii Polski, Myśl Polska, Niezlomni.com, Biblioteka konserwatyzm.pl, Ośrodek Badań Bibliograficznych Uniwersytetu Szczecińskiego. ISBN 978-83-60748-62-6, format A5, stron 223 Książkę można zakupić przez stronę wydawnictwa: LINK (cena detaliczna 28,90 w tym 5% VAT, koszty wysyłki pokrywa wydawnictwo).
strona 22
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
POLSKIE WYBORY
Barbara Borys-Damięcka - senator VIII kadencji
Nie obiecuję. Działam skutecznie! Jestem Senatorem z Warszawy. Okręg 44 - Bielany, Żoliborz, Białołęka i Śródmieście. W wyborach do VIII kadencji otrzymałam 196 735 głosów Warszawiaków i Polaków zamieszkałych za granicą. Bezpartyjna, w Klubie Parlamentarnym Platformy Obywatelskiej. Wiceprzewodnicząca Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą. Członek Komisji Kultury i Środków Przekazu. Oto skrócony wykaz spraw, interwencji i oświadczeń, którymi zajmowałam się w kadencji 2011-2015. SPRAWY OBYWATELSKIE Zrealizowałam, w większości przypadków z wielką skutecznością, 83 interwencje senatorskie dotyczące spraw socjalnych, rodzinnych, natury prawnej i problemów zdrowotnych. Interweniowałam w samorządach różnych szczebli, organach sądowniczych, u Rzeczników: Praw Obywatelskich i Praw Dziecka, Radzie Adwokackiej, Prokuraturze, w Ministerstwach, mediach publicznych i komercyjnych, instytucjach pozarządowych (więcej na stronie www.barbaraborysdamiecka.pl). Oto kilka wybranych przykładów: Wspomaganie załogi szpitala dziecięcego w Dziekanowie Leśnym, w walce o restrukturyzację, a nie likwidację tej potrzebnej dla Warszawy i Mazowsza placówki. Odnieśliśmy sukces! Szereg interwencji w sprawach mieszkaniowych (problemy z wykupem, zamiana z ważnych powodów, niezrealizowane i przeciągające się działania po decyzjach sądowych), zakłócenia miru domowego przez paralotniarzy na Białołęce, trudności w uzyskaniu przyznanych świadczeń rodzinnych oraz progów dochodowych, brak staranności niektórych organów samorządowych w rozwiązywaniu problemów niepełnosprawnych, pomoc matce w walce o przyznaną są-
downie opiekę nad dzieckiem, niezrealizowaną przez kompetentne organy. Uczestniczyłam również w wielu akcjach charytatywnych, osobiście bądź udzielałam patronatu w Polsce i poza jej granicami. Przewodniczę Kapitule Konkursu LODOŁAMACZE - nagradzającej firmy i organizacje, wspierające zatrudnianie osób niepełnosprawnych. To konkurs dla pracodawców wrażliwych społecznie na Mazowszu. Każdego roku uczestniczę we wszystkich uroczystościach związanych z obchodami Powstania Warszawskiego. Jako przedstawiciel Senatu i jako rodowita Warszawianka składam wieńce pod pomnikami i w miejscach świętych dla Powstańców - Cmentarz na Woli, Kamień Żywiciela, Grób Nieznanego Żołnierza, Powązki. Odrębny problem mojej działalności to sprawa młodych matek - żłobki, przedszkola, powrót do pracy, umiejętne wykorzystanie urlopu macierzyńskiego z korzyścią dla dziecka. Najtrudniejsze w podjętych interwencjach okazały się sprawy dotyczące bezdomności, brak pracy, wykluczenia społeczne, opieszałość niektórych urzędów w rozwiązywaniu skarg wnoszonych przez obywateli. Te interwencje wymagały nie tylko mojej osobistej wizyty u decydenta, często w towarzystwie osoby poszkodowanej, a to przyspieszało pozytywne rozwiązanie. PRACA W SENACIE Ograniczę się do przedstawienia niektórych moich inicjatyw, zrealizowanych przez Komisje, w których pracowałam. Konferencje: "Media polskojęzyczne - ich rola i problemy". Organizowałam i prowadziłam je w Wilnie, Warszawie i Rzymie, przy wspomaganiu organizacji polonijnych. "Jan Karski - Niedokończona
Prezydium Komisji Spraw Emigracji i Łączności za Granicą
Misja. Człowiek, który chciał zatrzymać Holocaust". "Polska książka potrzebuje ratunku" - konferencja na wniosek Polskiej Izby Książki. "Media publiczne wobec wyzwań współczesnego świata" byłam panelistką. "Wpływ polityki na naukę" byłam panelistką. "Być migrantką w Polsce Ukraina i jej problemy". "Edukacja Polaków poza granicami kraju". Udział i współorganizacja wielu konferencji polskich i międzynarodowych na terenie Senatu, poświęconych edukacji, mediom elektronicznym, emigracji i imigracji, udział młodych Polaków w budowaniu demokracji i państwowości. Wspomagam organizacje polonijne w nawiązywaniu kontaktów i współpracy ze środowiskami i organizacjami pozarządowymi w Polsce. KULTURA, NAUKA, EDUKACJA Jestem pomysłodawcą, inicjatorem i prowadzącą wielu tematycznych posiedzeń Komisji Kultury i Środków Przekazu. W 155. rocznicę urodzin Ignacego Paderewskiego, polityka i artysty, współtwórcy polskiej niepodległości. Jerzy Waldorff powiedział o nim "Paderewski wygrał Polskę na fortepianie". "Okrągły Stół" włoskich, polonijnych organizacji i kół kulturalnych. W Senacie odbyła się debata nad upowszechnianiem tradycji kulturowych, powrotu do korzeni, pielęgnowania mowy polskiej i nauki języka polskiego (szczególnie dla dzieci z mieszanych małżeństw). Z Włoch przyjechało 13 przedstawicieli organizacji polonijnych. Po tej konferencji, którą także prowadziłam, powstało na terytorium Włoch kilka nowych, polonijnych kół. Przewodniczę holenderskiej Kapitule "Polak Roku" - konkursu wyłaniającego wybitnych Polaków zamieszkałych na terytorium Holandii, którzy osiągnęli
Z Jerzym Buzkiem - po wręczeniu p. Buzkowi nagrody TVP Polonia 2014
sukces i zrobili karierę (szczególnie w kategorii biznes, kultura, nauka i technika oraz młody Polak sukcesu). Od wielu lat wspieram konkurs recytatorski polskiej poezji dla dzieci - "Wierszowisko", którego pomysłodawcą jest Małgorzata Smółka, zamieszkała od wielu lat w Holandii. Kontaktuję organizatorów konkursu z polskimi wydawnictwami książek dla dzieci, fundującymi nagrody dla zwycięzców - laureatów. Zdobywam darczyńców, dzięki którym konkurs nabiera rozmachu, dzięki temu co roku w konkursie bierze udział coraz więcej dzieci. Festiwal Teatrów Polskojęzycznych - od 5 lat odbywa się z sukcesem, dzięki energii Lilji Kiejzik - polskiej Wilnianki, prowadzącej Studio Teatralne w Wilnie. To dla nich zdobywam kostiumy teatralne w Teatrach z Warszawy, Katowic czy Wrocławia, aby ulżyć im finansowo. Wspomagam pomysłami, agituję polskie grupy teatralne w róż- nych krajach do udziału w tym festiwalu. W ciągu tej kadencji moje Biuro wysłało 45 kartonów zebranych kostiumów do Wilna, Żytomierza, Wędryny i Lwowa. Objęłam patronatem 75. rocznicę powstania Polskiego Uniwersytetu na Obczyźnie z siedzibą w Londynie. Jest to znakomita placówka naukowa, przygotowująca doktorantów, organizująca doroczne konferencje naukowe, pogłębiające badawczo szereg dziedzin polskiej polityki, nauki, historii czy językoznawstwa. Jestem wieloletnim członkiem Komitetu Honorowego Międzynarodowego Festiwalu Szkół Teatralnych. Zainicjowałam w Senacie obchody 250-lecia Teatru Publicznego w Polsce z udziałem Minister Omilanowskiej i wielu przedstawicieli świata kultury. Prowadziłam kilka paneli m.in. na Uniwersytecie Trzeciego Wieku, w Stowarzyszeniu Dyrektorów Teatrów. Przeprowadziłam w Parlamencie (obie Izby) poprawkę do Ustawy Budżetowej na rok 2015, zwiększającej finansowanie TVP Polonia, która cieszy się dużą oglądalnością i zainteresowaniem rodaków mieszkających za granicą, co daje możliwość tworzenia nowych i bogatszych w aktualności programów o Polsce,
polskiej kulturze, ekonomii i polityce zagranicznej. Przewodniczę senackiemu Zespołowi Rozwoju i Wspomagania Czytelnictwa, którego zadaniem jest współpraca i wspieranie wydawców książek, podręczników i czasopism, promowanie bibliotek miejskich i szkolnych, poszukiwanie metod propagowania zwiększenia czytelnictwa osób w różnym wieku, zachęcanie do udziału w konkursach czytelniczych. Współpracuję z wieloma polskimi szkołami, nauczającymi za granicą. Staram się pomagać w ich kłopotach organizacyjnych czy relacjach z konsulatami, czasami pertraktuję z wydawcami o zastosowaniu korzystniejszego rabatu na podręczniki i ich wysyłkę do konkretnych szkół. ••• Zainicjowałam w Senacie obchody 250-lecia Teatru Publicznego w Polsce z udziałem Minister Omilanowskiej i wielu przedstawicieli świata kultury. Prowadziłam kilka paneli m.in. na Uniwersytecie Trzeciego Wieku, w Stowarzyszeniu Dyrektorów Teatrów. Przeprowadziłam w Parlamencie (obie Izby) poprawkę do Ustawy Budżetowej na rok 2015, zwiększającej finansowanie TVP Polonia, która cieszy się dużą oglądalnością i zainteresowaniem rodaków mieszkających za granicą, co daje możliwość tworzenia nowych i bogatszych w aktualności programów o Polsce, polskiej kulturze, ekonomii i polityce zagranicznej. Przewodniczę senackiemu Zespołowi Rozwoju i Wspomagania Czytelnictwa, którego zadaniem jest współpraca i wspieranie wydawców książek, podręczników i czasopism, promowanie bibliotek miejskich i szkolnych, poszukiwanie metod propagowania zwiększenia czytelnictwa osób w różnym wieku, zachęcanie do udziału w konkursach czytelniczych. Współpracuję z wieloma polskimi szkołami, nauczającymi za granicą. Staram się pomagać w ich kłopotach organizacyjnych czy relacjach z konsulatami, czasami pertraktuję z wydawcami o zastosowaniu korzystniejszego rabatu na podręczniki i ich wysyłkę do konkretnych szkół. dokończenie na stronie 9 II części
www.gazetagazeta.com
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
strona 23
BANKRUCTWO TO NIE KONIEC TWOICH KŁOPOTÓW - TO TYLKO JEDNA Z DOSTĘPNYCH OPCJI Można zacząć wszystko od nowa Pytanie tylko jak?
KOMPLETNE DORADZTWO FINANSOWO-KREDYTOWE Pomoc przy odbudowie rekordu kredytowego • Bankructwo • Customer Proposal • Consolidation Loan • Linie kredytowe • Łączenie długów w jedną dogodną spłatę • Pośrednictwo przy rozmowach z Credit Agency
• 1, 2, 3 Mortgage • Oddłużanie • Spłaty komornika • Spłaty zaległości czynszowych • Spłata kredytów bankowych
Tel. 647 762-0497
strona 24
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
POLSKA, KANADYJSKA I ÂWIATOWA TELEWIZJA W DOMU • 497 kanałów, 268 w High Definition • 32 polskie kanały, wszystkie główne kanały kanadyjskie i amerykańskie (ciągle dochodzą nowe)
• sport, telewizja dla dzieci • plus XBMC – tysiące filmów, seriali TV itp.. Jedyny wymóg – WiFi Internet $20 miesięcznie plus skrzynka od $115 (proste, samodzielne podłączenie) bez kontraktu, płatne co miesiąc - 647-878-6466
Mino poradzi i pomoże
Usługi komputerowe, naprawy, sprzęt – APPLE ZNAKOMITE CENY I JAKOŚĆ USŁUG www.MacSpot.ca 647-878-6466 1221 King St West, Toronto obok McDonald’s – bezpłatny parking
www.gazetagazeta.com
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
strona 25
strona 26
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
• Specjalizujemy się w elektronice INUTE UFFLER INUTE UFFLER & & BRAKE BRAKE samochodowej, używając 3090 Lakeshore Lakeshore Blvd. Blvd. W., W., Toronto Toronto najnowszej aparatury do kompu- 3090 terowego sprawdzania silników, Tel. 416 251-2203 251-2203 Tel. 416 badania spalin wydechowych i ustawiania zbieżności kół • Klimatyzacja • Bezpłatna wycena • Wysoka jakość serwisu • Zaświadczenia do rejestracji aut • Wypożyczamy żółte tablice do przewozu aut bez ubezpieczenia w∏aÊciciel in˝. Piotr Laski
M M
M M
Otwarte od poniedziałku do soboty
k
A D W O K A T K r z y s z t o f S z o p i ń s k i BA ( Hon. Phil.) LLB B ARRISTER • S OLICITOR • N OTARY P UBLIC • Prawo Karne - Legal Aid • Nieruchomości •Testamenty • Prawo Rodzinne • Imigracyjne • Postępowanie Sądowe • Prawo Handlowe
PIERWSZA KONSULTACJA GRATIS M
Tel. 416-368-3999
Fax: 416- 368-2227
www.gazetagazeta.com
www.gazetagazeta.com
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
strona 27
strona 28
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
NEINSTEIN & ASSOCIATES LLP renomowana kancelaria adwokacka w Toronto, 35 lat doświadczenia, specjalizująca się w sprawach odszkodowań z tytułu: ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■
wypadków samochodowych i potrąceń poslizgnięć i upadków niezdolności do pracy na skutek choroby lub wypadku rozszczeń ubezpieczeniowych błędów w sztuce lekarskiej obrażeń na skutek produktów nie spełniających wymogów jakości i bezpieczeństwa błędów profesjonalnych
WE GET MAXIMUM COMPENSATION DOLLARS FOR YOU. YOU DO NOT PAY UNTIL YOUR CLAIM IS SETTLED FREE INITIAL CONSULTATION WITH ONE OF OUR TRIAL LAWYERS _____________________________
HONORARIUM POBIERAMY PO ZAKOŃCZENIU SPRAWY BEZPŁATNE KONSULTACJE PRAWNE Greg Neinstein
Gary Neinstein, QC
Jeffrey Neinstein
NIE ZWLEKAJ, ZADZWOŃ, MÓWIMY PO POLSKU 416-969-4816 MOŻLIWOŚĆ WIZYT DOMOWYCH I SZPITALNYCH
1-866-920-4242
416-920-4242
WWW.NEINSTEIN.COM 1200 Bay Street. Suite 700. Toronto. Ontario, Canada. M5R 2A5
ŚM
www.gazetagazeta.com
Ruszyła nowa edycja „ODCHUDZANIA NA ŚNIADANIE”
„Odchudzanie na śniadanie” jest kampanią społeczną, którą realizuję wspólnie z TVP 2, a zarazem programem telewizyjnym emitowanym w ramach szerszego cyklu: „Pytanie na śniadanie”. Właśnie rozpoczęła się druga edycja akcji. Widzowie w kraju i za granicą mogą śledzić losy uczestników, a także wziąć udział w nowym naborze.
KONRAD GACA » prezes Stowarzyszenia Zapobiegania Otyłości „Fatkillers” » inspirator zmian, specjalista żywieniowy i trener
Tak jak do tej pory, w nowej edycji kampanii nie zabraknie porad eksperckich dotyczących zdrowego stylu życia, a także dużej dawki pysznych przepisów kulinarnych Kuchni Fit Konrada Gacy. Widzowie telewizyjnej Dwójki oraz TVP Polonia będą mogli także nadal śledzić losy szóstki uczestników pierwszej edycji „Odchudzania na śniadanie”.
Konrad Gaca towarzyszył Karolinie w studiu „Odchudzania na śniadanie”. Podkreślił, że każda osoba ma predyspozycje do osiągnięcia celu. – Karolina jest dowodem na to, że nie ma słabych ludzi! Są tylko źle dobrane narzędzia i źle ustalone działania – mówi ekspert kampanii. – Dlatego zanim zaczniemy działać – zaplanujmy naszą drogę. Małymi krokami realizując małe cele – wtedy musi się udać – dodaje Konrad Gaca. Nowe wyzwania – nowi uczestnicy W nowej edycji „Odchudzania na śniadanie” Konrad Gaca poświę-
ci sporo uwagi problemowi otyłości wśród dzieci. – Badania pokazują, że 70% dzieci cierpi na otyłość, jeśli ma otyłych rodziców. Aby coś się zmieniło w tej kwestii, musimy spróbować zmienić styl życia całej rodzin – wyjaśnia ekspert. Więc tym razem do udziału w programie mogą zgłaszać się całe rodziny. Spośród nadesłanych zgłoszeń Konrad Gaca wybierze jedną rodzinę, w której znajduje się otyłe dziecko lub dzieci i pomoże jej schudnąć oraz powrócić do zdrowego trybu życia. Za sprawą „Odchudzania na śnia-
danie” widzowie TVP 2 oraz TV Polonia będą mogli w każdą środę śledzić losy wszystkich uczestników kampanii. Dodatkowo, Konrad
Gaca obiecał sporą dawkę motywacji do dbania o własną sylwetkę na każdej szerokości geograficznej i w każdych warunkach.
Po więcej informacji o kampanii społecznej „Odchudzanie na śniadanie” i jej bohaterach, o przepisach na zdrowe dania kuchni fit Konrada Gacy, a także po relacje i zdjęcia z kolejnych odcinków programu zapraszamy na stronę gacasystem.pl oraz na profile GACA SYSTEM oraz KONRAD GACA na portalu Facebook. Zgłoszenia do programu przyjmowane są na stronie: nabor.odchudzanienasniadanie.pl
FOT. AGNIESZKA KOZŁOWSKA
Karolina Laskowska Dlatego właśnie gościem pierwszego odcinka po wakacjach była Karolina Laskowska. Pacjentka Konrada Gacy od stycznia schudła już 42 kg i jest coraz bliżej zakończenia procesu odchudzania. W studiu „Odchudzania na śniadanie” opowiadała o tym, jak zmieniło się jej życie w ciągu ostatnich miesięcy oraz jak udało jej się wrócić do formy po wakacjach. – Osiągnęłam już bardzo wiele. Moje życie zmieniło się o 180 stopni. Wiedziałam, że decyzja o zrzuceniu kilogramów jest dla mnie dobra – to było moją motywacją – wyjaśnia Karolina Laskowska. – Co zyskałam dzięki Mądremu Odchudzaniu? Poza utratą zbędnych kilogramów jestem bardziej zorganizowana, w moim życiu nie ma miejsca na chaos – dodaje Gacowiczka.
strona 30
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
Horoskop na tydzień
Tel: 905 828 0001
25 września - 1 października 2015 Baran 21.03 - 20.04
Tydzień sprzyja pracy i porządkom we wszystkich zaległych zleceniach i sprawach. Kwadratura Słońca sprawi, że łatwo będzie o spory i pomyłki. Nie powierzaj swoich spraw nieodpowiedzialnym osobom i nie licz na pomoc tych, którzy zwykle zawodzą. Pilnuj tego, co ważne, a unikniesz kłopotów. Pozbądź się sterty niepotrzebnych papierów, zrób porządek w dokumentach i rachunkach. Sprzyja Ci też szczęście w nauce. Nie bierz jednak udziału w żadnych intrygach i ryzykownych sprawach. Ta rada pomoże Ci pracować w zdrowiu i spokoju, a przy okazji zyskasz więcej, niż wszyscy przypuszczają. Nie przywiązuj się do starych schematów i nie broń zbyt zaciekle przed potrzebnymi zmianami. To czas wykluwania się pomysłów, które już niedługo przyniosą Ci zadowolenie i uznanie. Przez cały tydzień nie bierz do domu służbowych spraw i rachunków, odpocznij i nie zadręczaj się humorami szefa. W przyszłym tygodniu nadejdzie czas działania, a nawet ryzyka. Teraz musisz wszystko przemyśleć, zaplanować i po prostu zebrać siły. Poszukujący lepszej pracy mogą liczyć na sukces dzięki pośrednictwu krewnych lub sąsiadów. Możesz mieć sporo ciekawszych propozycji. Postaraj się dobrze poznać każdy szczegół, o wszystko pytaj, a unikniesz błędnej decyzji. Osoby, które się uczą lub studiują, będą w dobrej formie.
Byk
gniesz odpocząć od nerwowego szefa, ostrej rywalizacji i stresów. Trudno będzie Ci skoncentrować się na nudnych i wymagających precyzji zajęciach. Choć dobrych pomysłów Ci nie zabraknie, to pokusa przełożenia ważnych spraw na później okaże się niezwykle silna. Na wszelki wypadek trzymaj się z dala od zbyt ambitnych współpracowników. Twoim sprzymierzeńcem będzie w tym tygodniu intuicja - ona pomoże Ci podjąć właściwe decyzje i uniknąć niebezpieczeństw. Mimo niechęci do obowiązków, możesz wpaść na bardzo dochodowy pomysł, który podreperuje Twój budżet przez najbliższe dni. Postaraj się wykorzystać czas na niezbędne porządki i ustalenia. Być może wyjdzie na jaw, że pewne zawodowe sprawy nie zostały jeszcze do końca wyjaśnione. W drugiej połowie tygodnia będziesz miał szansę wyplatać się z układów i zależności, które nie są Ci do niczego potrzebne. Znajdzie się wtedy okazja do porzucenia niechcianych spraw, rozwiązania niekorzystnych umów, a nawet rozwiązania niektórych znajomości. Poszukujący lepszej pracy mogą narzekać, ale nie powinni dawać za wygraną. Sprzyja Ci w tym tygodniu szczęście w firmach, które związane są z bankami, handlem nieruchomościami i gastronomią. Osoby, które się uczą lub studiują będą spokojnie zmagać się wyzwaniami i obowiązkami. Możesz liczyć ma większe naukowe sukcesy. Warto w tym miesiącu zapisać się na dodatkowe kursy języków obcych.
Bliźnięta 22.05 - 21.06
21.04 -21.05
Nowe pomysły przyniosą Ci uznanie Chociaż szczęście Ci sprzyja, to zapra- współpracowników, a nawet dodatkowe pie-
niądze. Szef nie będzie specjalnie Cię hołubił, postaraj się więc nie zawracać mu głowy bez ważnej potrzeby. Powodzeniem zakończą się sprawy, które wymagają współpracy z innymi ludźmi. Będziesz bardziej zgodny i wyrozumiały wobec cudzych błędów lub niedociągnięć. Najlepsze dni, aby załatwiać ważne interesy czekają Cię po weekendzie. Będziesz wtedy niezwykle ożywiony i bardzo łatwo nauczysz się wielu nowych rzeczy. To dobry czas, aby wybrać się na szkolenia lub kursy. Zainteresuj się wszystkim, co może przydać Ci się w dalszej karierze. Zainteresuj się swoimi sprawami finansowymi. Będzie to dobry czas, aby wreszcie uporać się z zaległymi sprawami w banku lub urzędzie. Na wszelki wypadek pilnuj wtedy ważnych dokumentów i kluczy. Możesz być zapominalski i robić z tego powodu wokół siebie wiele niepotrzebnego zamieszania. Poszukujący lepszej pracy mogą znaleźć atrakcyjną propozycję dzięki pomocy znajomych lub przyjaciół. Mów wszystkim wprost, że szukasz ciekawej pracy i prosisz o pomoc. Szczególnie zadbaj o wygląd. W tym tygodniu pierwsze wrażenie jest dla Ciebie niezwykle ważne. Osoby, które się uczą lub studiują, mają przed sobą pracowity tydzień. Planety będą Cię wspierać, a nawet ześlą Ci kilka zupełnie nowych propozycji.
Rak 22.06 - 22.07
Sekstyl Słońca sprzyja zdobywaniu nowych informacji. Będziesz zadawać ciekawe, a nawet nieraz trudne pytania przełożonym czy współpracownikom. Nie miej skrupułów i pamiętaj o maksymie, że kto pyta, nie błądzi. Możesz wytropić nieprawidłowość czy
nawet zawodową aferę. Pamiętaj tylko, aby szef jako pierwszy poznał Twoje rewelacje. Zwyczajne plotki i intrygi mogą rozpętać burzę, której Ty sam możesz paść ofiarą. Choć nie zapowiada się zbyt wiele nużących zadań i obowiązków, to uznasz, że szkoda Ci czasu na lenistwo. Przypomnij sobie, czego od dawna chciałeś się nauczyć. Zadbaj o swoją edukację, zapla-nuj zapisanie się na kursy doszkalające lub lektoraty z języków obcych. Nigdy nie wia-domo, jakie umiejętności przydadzą Ci się, aby rozwinąć karierę lub zaimponować sze-fowi czy współpracownikom. Jeśli zapragniesz w najbliższym czasie zmienić stanowisko, a nawet pracę, to każde nowe umiejętności mo-gą podnieść Twoją zawodową wartość. Staniesz się wesoły i optymistyczny, a także bardziej niż zwykle wyrozumiały wobec cudzych wad. Ciekawe propozycje wyjazdów lub spotkań sypać się będą jak z rękawa, nie przegap ich i spędź czas naprawdę miło. Samotne osoby będą w doskonałym nastroju. Pociągać Cię będą niecodzienne znajomości i zabawne sytuacje. Twoje zachowania i poglądy mogą być bardzo zaskakujące. Kto sądził, że zdążył poznać Cię na wylot, ten może się teraz zdziwić!
Lew 23.07 - 22.08
Nawet jeśli masz w pracy kłopoty, to nie będziesz się nimi zbytnio przejmować. Czas sprzyja zmianom na lepsze! Jeśli szukasz pracy lub planujesz ważną rozmowę z szefem, to szczęście właśnie teraz będzie Ci sprzyjać. Być może odniesiesz znaczną korzyść także dzięki swoim starym znajomościom lub też zupełnie niespodziewanie pomogą Ci przyjaciele. Zadbaj o dobre relacje ze współpracownikami. W kontaktach z ludźmi będziesz bezpośredni i szczery, ale unikaj niepotrzebnych sprzeczek i konfliktów. Skoncentruj się na tym, co jest na prawdę ważne. Twoje opinie mogą być trochę zaskakujące dla osób, którym dotychczas tylko posłusznie przytakiwałeś. Teraz masz szansę zapoczątkować wydarzenia, które przez następne miesiące przyniosą Ci spodziewany sukces. Tydzień sprzyjać będzie także zdobywaniu ciekawych umiejętności, a także rozpoczynaniu służbowych podróży i szkoleń. Szczęście w miłości wyjątkowo Ci sprzyja. Merkury sprawi, że poznane teraz osoby zagoszczą w Twoim sercu na dłużej. Nie chwytaj kilku srok za ogon, tylko skoncentruj się na najważniejszych sprawach. W sprawach zawodowych powinieneś być teraz czujny i bardzo
www.gazetagazeta.com dokładny. Nowe propozycje warte będą uwagi i mogą przynieść Ci godziwy zysk. Nie obiecuj tylko niczego dla świętego spokoju, a ważne dokumenty i umowy przed podpisaniem czytaj kilka razy. Pewne dawne konflikty i sprawy mogą znów zaprzątnąć Twoją uwagę. Nie bagatelizuj ich i zastosuj nową taktykę, a odniesiesz sukces. Nie ulegaj naciskom i nie rezygnuj ze swoich pomysłów tylko dlatego, że ktoś może być z tego powodu niezadowolony. Twoje reakcje mogą być zbyt ostre i nieprzemyślane. Jeśli jednak zdecydowanie chcesz pozbyć się kogoś lub czegoś ze swojego życia, to właśnie teraz nadarzy się ku temu sprzyjająca okazja. Poszukujący lepszej pracy powinni cierpliwie składać aplikacje i czekać na odzew.
Panna 23.08 - 23.09
Przez ten zodiakalny miesiąc poszukiwać będziesz wrażeń i emocji. Zwyczajne zajęcia i powtarzające się obowiązki nagle zaczną Cię nudzić, a nawet trochę irytować. We wszystkich dziedzinach życia Twoim największym atutem będą teraz nowe i odkrywcze pomysły. Nie rezygnuj zbyt łatwo z tego, co Ci przyjdzie do głowy! Nie odkładaj ważnych spraw na później i szczerze rozmawiaj o swoich planach. Planety będą Cię wspierać, a nawet ześlą Ci kilka zupełnie nowych propozycji. Sukces jednak zależeć będzie także od Twojej wiary w siebie i wytrwałości. Jeśli zainteresujesz się nowymi dziedzinami wiedzy, zainwestujesz w swoje umiejętności i nie będziesz obawiała się wytrwałej pracy, to możesz dzięki temu jeszcze tej jesieni zyskać o wiele więcej, niż się sam spodziewałeś! Pozbądź się nieśmiałości i pytaj o wszystko, co Cię interesuje. Twoja ciekawość będzie silniejsza od zasad dobrego wychowania, ale dzięki niej odkryjesz kilka sekretów. Bądź jednak uprzejmy i dyskretny, bo inaczej ktoś złośliwy lub zazdrosny chętnie posądzi Cię o złe intencje lub plotki! Szczególnie w drugiej połowie tygodnia nie chwal się tym, co już zdołałeś osiągnąć, bo oczy wszystkich zwrócone będą na Ciebie! Miesiąc sierpień sprzyja dbaniu o zdrowie i kondycję. Korzystna koniunkcja Słońca sprawi, że poczujesz radość i ożywienie. Jeśli cierpisz z powodu różnych dolegliwości, to teraz poczujesz się lepiej. Nie zaniedbuj jednak ważnych badań i wizyt lekarskich, bo czas sprzyja udanym kuracjom. Kwadratura Marsa, która towarzyszy Ci do końca tygodnia może sprawić, że staniesz się wrażliwszy na
upały. Zadbaj o swoją wygodę i nie oszczę- niezbędne porządki i nie przejmuj się wciąż dzaj teraz na wygodnych meblach, pościeli sprawami, na które nie masz wpływu. Nie martw się też tym, że będzie trochę mniej lub odzieży. spotkań towarzyskich czy propozycji zawodowych. Teraz jest ważne, żebyś zrozumiał, czego ty sam pragniesz i potrzebujesz. Prze24.09 - 23.10 bywanie w pobliżu osób, które są Ci życzliwe Nadchodzi czas sprawdzenia swoich sił będzie dla Ciebie największą nagrodą i odpojako niezależna i pomysłowa osoba. Chętnie czynkiem. Czeka Cię więcej ważnych spraw zaangażujesz się w ryzykowne i zupełnie związanych z pracą lub nauką. Zdecydujesz nowe przedsięwzięcia. Zapragniesz ambit- się coś zakończyć lub zmienić nieaktualne nych wyzwań i silniejszych niż zwykle emo- zasady. Opozycja Merkurego sprzyja też ujawcji. Pokonaj swoją nieśmiałość! Masz wiele nianiu różnych tajemnic, a nawet intryg. ukrytych talentów, którymi możesz się po- Bądź wtedy sprawiedliwy i nie odgrywaj się chwalić przed znajomymi. Najbliższy tydzień na ludziach, którzy w czymś Ci zawinili. będzie dla Ciebie czasem sprzyjającym i we- Chętnie uporządkujesz różne ważne sprawy, sołym. Będziesz uciekać od pospolitych spraw a nawet zrobisz plan pracy i różnych oszczędi nudnych ludzi. W pracy staniesz się pomy- ności. Jednak bez chwili wytchnienia i relaksłowy i pewny siebie. Na przekór poważnym su możesz poczuć się przemęczony i zestreznajomym będziesz śmiać się i nawiązywać sowany. Nawet te osoby, które dotychczas nowe znajomości. Nie przejmuj się tylko spędzały popołudnia przed telewizorem zakomentarzami zazdrosnych osób, bo niepo- pragną odrobiny ruchu i świeżego powietrza. trzebnie popsujesz sobie dobry humor. Za- Będziesz bar-dziej niż zwykle niezadowolony warte teraz znajomości warto pielęgnować i ze swojego otoczenia lub nawet wyglądu. podtrzymywać. Refleks i doskonała intuicja Twoje zach-cianki i nastroje będą się zmiebędą Twoimi sprzymierzeńcami. Postaraj się niać, a uwagi innych ludzi zaczną Cię denertylko jak najprościej tłumaczyć innym lu- wować. Nie bądź wobec siebie zbyt krytyczdziom, czego od nich oczekujesz, bo Mars ny, bo sprytni sprzedawcy naciągną Cię na przynieść Ci może ujawnienie różnych kon- zakupy drogich kosmetyków lub dziwaczfliktów. Zastanów się, co ostatnio Ci się nych ubrań. udaje, a co wychodzi najgorzej. Czas wreszcie zmienić przyzwyczajenia, które już nie wychodzą Ci na zdrowie! W tym tygodniu 23.11 - 21.12 planety sprzyjają zdrowej diecie i uprawianiu Bądź teraz uprzejmy i ostrożny, bo plasportu. Nie pozwól tylko, żeby krewni i dalsza rodzina wtrącali się w Twoje prywatne nety mogą przynieść Ci trochę niespodziasprawy. Po-mijaj milczeniem wścibskie py- nek. Pewna osoba postąpi inaczej, niż sobie tania krewnych i sąsiadów, bo nie wszyscy tego życzysz. Niektóre wydarzenia towarzymuszą być wyczerpująco poinformowani o skie mogą Cię teraz trochę zaskoczyć. Może Twoim zdrowiu i stylu życia. W weekend być Ci trudno szybko przystosować się do wygospodaruj dla siebie choć jeden całkowi- nowej sytuacji. Nie denerwuj się, zanim nie cie wolny dzień i spędź go tak, jak zawsze poznasz całej sprawy. W razie potrzeby posobie marzyłeś - oglądając filmy na wideo, staraj się zapewnić sobie odpowiedzialnych objadając się słodyczami na kanapie lub czy- doradców i mądrych pomocników. Bądź tając ulubione książki. To na pewno poprawi uprzejmy, bo do połowy tygodnia Wenus Ci humor i doda energii na coraz dłuższe przebywa w sekstylu do Twojego znaku zodiaku. Jej wpływ pomoże Ci uniknąć przyjesienne wieczory. krości. Problemy i wątpliwości wyjaśnią się, a ty sam popatrzysz na świat z większym optymizmem. Pora wreszcie odpocząć. Kwin24.10 - 22.11 kunks Słońca nie sprzyja ryzykownym spraDojdziesz do wniosku, że najbardziej ze wom. Znajdź więcej czasu na relaks i odpowszystkiego potrzebujesz spokoju i odpo- czynek, bo inaczej możesz stać się zbyt nerczynku. Skup się swoim wnętrzu i uczu- wowy. O wszystkim, co ważne decyduj sam, ciach, przemyśl ważne decyzje z ostatnich znajdź wreszcie więcej czasu na zastanowiemiesięcy. Nie rób niczego na siłę i po prostu nie się i odpoczynek. Będziesz teraz potrzedaj sobie wolne od codziennych trosk i zmar- bował więcej spokoju i czasu, aby przemyśleć twień. Jeśli okaże się, że czas z czegoś2 zrezy- swoje sprawy. Nie wahaj się rozmawiać o gnować, to zrób to bez żalu. Zabierz się za tym, co Cię niepokoi lub trapi. Wspólnie z
Waga
Strzelec
Skorpion
przyjaciółmi uda Ci się znaleźć właściwe rozwiązanie. W sprawach rodzinnych bądź wyrozumiały. W pierwszych dniach tygodnia możesz przesadzać i niepotrzebnie kontrolować każdy krok swoich bliskich. Nie wpadaj w panikę z powodu byle drobnostek!
Koziorożec 22.12 - 20.01
Czeka Cię tydzień pełen ciekawych propozycji i sympatycznych niespodzianek. Do wszystkiego, co się wydarzy podejdziesz w optymistyczny sposób. Przygód, towarzyskich spotkań i zawodowych sukcesów nie zabraknie, ale wszystkiego będzie Ci mało! Twoje spostrzeżenia będą trafne i wszyscy na nich skorzystają.2 Nie zdziw się jeśli okaże się, że ludzie potrzebują Twojej pomocy lub porady. Poświęć im więcej czasu, a zdobędziesz oddanych przyjaciół. Postaraj się jednak za bardzo nie ulegać różnym wpływom i prośbom, bo ze złożonych teraz obietnic trudno Ci się będzie później wycofać. Problemy, z jakimi się borykasz, okażą się mniejsze, ale zadbaj o dobre relacje ze starszymi osobami w Twoim otoczeniu. Będziesz w dobrym nastroju. Kwinkunks Marsa przestrzega Cię jednak przed niepotrzebnymi nerwami. Postaraj się nie przenosić do domu problemów i stresów, z którymi zmagasz się w pracy. Nie obciążaj się zbyt ambitnymi planami, bo może Ci być potem trudno wywiązać się z obietnic. Zaproponuj bardziej sprawiedliwy podział domowych obowiązków. Możliwe są także nieporozumienia, które dotyczyć będą relacji z dalszymi krewnymi i sąsiadami. Nie podejmuj decyzji w imieniu innych osób, a w razie potrzeby poproś o radę starszą osobę. Ze strony dziadków i ciotek możesz teraz liczyć na nieocenioną pomoc i wsparcie. Nadejdą dobre dni na ćwiczenia fizyczne i niebanalne pomysły na spędzenie ostatnich dni urlopu. Unikaj jednak alkoholu, bo pod jego wpływem możesz teraz bardzo narozrabiać.
Wodnik 21.01 - 20.02
Na domowe porządki i rodzinne obiadki nie będziesz teraz miał zbyt wiele czasu. Pochłoną Cię zawodowe sprawy, a popołudnia chętnie spędzisz na dyskusjach i spotkaniach z przyjaciółmi. Nowe zainteresowania i hobby staną się dla Ciebie źródłem inspiracji i radości.Czas sprzyja rozpoczynaniu nowych spraw, zawieraniu ciekawych znajomości i planowaniu ważnych przedsię-
wzięć. Będziesz pomysłowy i bardzo energiczny, co zaimponuje innym ludziom. Nie odmawiaj, gdy pewna niezdara poprosi Cię o pomoc, bo zyskasz w ten sposób oddanego przyjaciela. Zadbaj też o odpowiedni, elegancki wygląd. W tym tygodniu różne ważne osoby będą Cię obserwować i oceniać. Ktoś z domowników może wymagać nieco więcej troski niż zwykle. Nie bagatelizuj próśb tej osoby, a w przyszłości unikniesz kilku niespodzianek. Pamiętaj też o dalszych krewnych i starszych osobach, których od dawna nie widziałeś. Spotkania z nimi mogą być okazją do zakończenia niektórych rodzinnych waśni i zaplanowania wspólnych inwestycji. Zapragniesz nadrobić zaległości, kupisz karnet na basen lub siłownię. Bądź konsekwentny, a osiągniesz sukces. Wolne dni sprzyjają też zabawie i odpoczynkowi.
Ryby 21.02 - 20.03
Ciężkiej pracy będzie trochę mniej, a pieniędzy raczej więcej. Pojawią się nowe propozycje i pomysły. Niektóre z nich na pierwszy rzut oka wydadzą Ci się szalone i niemożliwe do realizacji. Nie poddawaj się tak łatwo, bo zrealizujesz je dzięki współpracy z kimś odważnym i obowiązkowym. Nie broń się też przed szkoleniami lub dodatkowymi kursami, na które szef nagle zapragnie Cię teraz wysłać. Spotkasz na nich sympatyczne osoby, które staną się Twoimi nowymi sprzymierzeńcami i przyjaciółmi. Świadectwa i certyfikaty bardzo korzystnie wpłyną na Twój wizerunek i uciszą różne zazdrosne i nieprzychylne Ci osoby. W drugiej połowie tygodnia sytuacja w Twojej pracy może się zmienić, a Ty zyskasz dzięki umiejętności odnalezienia się w nowych warunkach. Poszukujący lepszej pracy powinni uwierzyć w siebie i osobiście odnosić aplikację. Sprzyja Ci Jowisz, dzięki któremu przypadkowo spotkać możesz bardzo ważną i życzliwą osobę. To dobry czas, aby zabrać się do pracy. Łatwo zasłużycie na uznanie, przekonacie do siebie surowych nauczycieli. Pilnujcie swojego zachowania, bo kwadratura Marsa może sprawić, że w Waszych towarzyskich relacjach nastąpi zamieszanie. Możesz mieć wrażenie, że wszystko opóźnia się lub komplikuje. Nie załamuj się! Możesz powrócić do starego pomysłu lub z dobrą wiadomością odezwie się ktoś, o kim już prawie zapomniałeś. Osoby, które się uczą lub studiują, będą odkrywać nowe zainteresowania.
39 KRZYŻÓWKA GAZETY z... nagrodą Poziomo: 1. Zakup swego 6. Materiał z legendą 10. Potomek czerwonego 11. Jednostka w Tampere 12. Pobożna lista życzeń 13. Plecom się poleca 15. Sprawnie podrzuca jajkami 18. Towar tani i do bani 19. Organizowane w klasach 20. Śmiga po wodzie 21. Wyłoży kawę na ławę 25. Z roli Marusi pamiętać ją musisz 26. Zakaz opuszczania mieszkania 27. Problem z Niemcem 28. Po turecku w kawalerce 31. O Zosi, która donosi 34. Bułka w laboratorium 35. Taniec z niejednym daniem 38. Dymu wstęga długa 40. Mostek, ale nie nad rzeczką 42. Kolega, na którym można polegać 43. Z życia wzięte 44. Uciekano ze ślubu 45. Spełnia marzenia wg zamówienia Pionowo: 1. Składnik oranżady 2. Nie wchodzi z biletem 3. Można go zagiąć 4. żyła z Jezusem 5. Potrzebny do niego jeleń 6. Artysta rzeźby 7. Przy niej pysznie pannie 8. Irytujący nawyk 9. Człowiek od rzeczy 14. Kazanie ojca dyrektora 16. Środowisko ludzkie 17. Stoi na czele rodziny 22. Róbmy z nią 23. Tchórze czują je na skórze 24. Lotny cel strzelca 29. Mówi "Nie szkodzi" 30. Bzura, a z niej zrobiony soczysty owoc zielony 32. Obrotna na śrubie 33. Uwiera boksera 35. Miejsce na podania 36. Klamerki na literki 37. Diwa go nie grywa 39. Papka z cukrowni 41. Kreda na tablicy Prawidłowe rozwiązania krzyżówki (hasło) nadesłane (pocztą, e-mailem: krzyzowka@gazetagazeta.com lub faksem: 647. 557.3627 w ciągu 7 dni pod adresem redakcji GAZETY wezmą udział w losowaniu nagród - bonów książkowych wartości 35 dolarów.
strona 31
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
KALENDARIUM
"GAZETY" 25 września 2015 - piątek (268. dzień roku);
Imieniny: Aurelii, Władysława 1648 - Powstanie Chmielnickiego: klęska wojsk polskich w bitwie pod Piławcami. 1655 - Potop szwedzki: wojska szwedzkie rozpoczęły oblężenie Krakowa. 1793 - II rozbiór Polski: podpisano traktat z Prusami, na mocy którego otrzymały one 58 tys. km_ powierzchni Polski. 1794 - Insurekcja kościuszkowska: gen. Jan Henryk Dąbrowski wkroczył do Gniezna.
26 września 2015 - sobota (269. dzień roku);
Imieniny: Justyny, Damiana 1908 - Pod Bezdanami na Wileńszczyźnie Józef Piłsudski z grupą bojowców z Polskiej Partii Socjalistycznej dokonał napadu na rosyjski pociąg pocztowy. 1943 - W Wilanowie i Kępie Latoszkowej została przeprowadzona antyniemiecka akcja bojowo-represyjna Oddziału Specjalnego Osjan oraz batalionu Zośka i kompanii wydzielonej Agat. 2001 - Uruchomiono polską Wikipedię, wolną encyklopedię internetową.
27 września 2015 - niedziela (270. dzień roku);
Imieniny: Damiana, Kosmy 1901 - W Katowicach odbył się recital Ignacego Jana Paderewskiego. 1924 - Pierwsze trzy brygady Korpusu Ochrony Pogranicza zostały rozmieszczone na granicy wschodniej. 1939 - Hitlerowcy aresztowali Stefana Starzyńskiego. 1991 - Odbyły się pierwsze od zakończenia II wojny światowej wolne wybory do Sejmu RP.
28 września 2015 - poniedziałek (271. dzień roku);
Imieniny: Marka, Wacława 1865 - W Warszawie odbyła się prapremiera Strasznego Dworu, zakończona wielką manifestacją patriotyczną. 1878 - W Krakowie zaprezentowano publiczności obraz Jana Matejki Bitwa pod Grunwaldem. 1978 - Kardynał Karol Wojtyła dokonał otwarcia dzisiejszego Muzeum Katedralnegi im. Jana Pawła II na Wawelu.
29 września 2015 - wtorek (272. dzień roku);
Imieniny: Michała, Michaliny 1341 - W Poznaniu odbył się ślub króla Kazimierza Wielkiego z Adelajdą, córką landgrafa Hesji Henryka Żelaznego. Jednocześnie arcybiskup Janisław koronował Adelajdę na królową. 1669 - W katedrze na Wawelu odbyła się koronacja Michała Korybuta Wiśniowieckiego na Króla Polski i Wielkiego Księcia Litwy. 1992 - Polska nawiązała stosunki dyplomatyczne z Turkmenistanem. 2001 - W Warszawie odsłonięto pomnik Juliusza Słowackiego.
30 września 2015 - środa (273. dzień roku);
Imieniny: Grzegorza, Zofii 1632 - Armia moskiewska wkroczyła w granice Rzeczypospolitej, rozpoczęła się wojna smoleńska. 1655 - Potop szwedzki: zwycięstwo Szwedów w bitwie pod Nowym Dworem. 1773 - Sejm ratyfikował traktaty rozbiorowe. 1921 - Przeprowadzono Pierwszy Powszechny Spis Ludności. 1986 - Powstała Tymczasowa Rada NSZZ "Solidarność".
1 października 2015 - czwartek (274. dzień roku);
Imieniny: Danuty, Jana 1936 - Zwodowano niszczyciel ORP Błyskawica. 1943 - Oddział AK "Agat" dokonał w Warszawie udanego zamachu na Ernsta Weffelsa, znanego z okrucieństwa kierownika zmiany oddziału kobiecego na Pawiaku. 1983 - Odsłonięto Pomnik Małego Powstańca w Warszawie. 2009 - Ujawniono tzw. aferę hazardową.
Notowania złotówki w Polsce w stosunku do niektórych walut obcych kurs średni z czwartku, 24 września 2015 Kanada 1 CAD - 2,8264 zł, USA 1 USD - 3,7687 zł, UE 1 EUR - 4,2200 zł W. Brytania 1 GBP - 5,7505 zł.
Pogoda w Toronto i w okolicach (źródło: toronto.cbc.ca)
piątek
19°/
3°
sobota 19° /14° niedziela Rozwiązanie - hasło 37 krzyżówki GAZETY brzmi "Młodemu świata zobaczyć nie zawadzi". Bon książkowy wartości 35 dolarów do wykorzystania w księgarni "Gazety"wylosowała pani Justyna Kałuza z Toronto, ON oraz pani Mariola Skurzyńska z Montrealu, QC. Nagrody wyślemy pocztą. GRATULUJEMY!
21°/
16°
poniedziałek
22°/
16°
strona 32
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
Sport
ze sportu
Na bieżniach i wokół stadionów PŚ siatkarzy
Polacy bez Pucharu i bez awansu do igrzysk Polscy siatkarze zajęli trzecie miejsce w Pucharze Świata w Japonii i nie awansowali do igrzysk olimpijski w Rio de Janeiro. Zadecydowała o tym wygrana USA z Argentyną 3:1. Pierwsze dwie lokaty, premiowane olimpijską przepustką wywalczyli Amerykanie i Włosi. Wcześniej biało-czerwoni ulegli Włochom 1:3 i to była ich jedyna porażka w całym, trwającym 16 dni turnieju. W dziesięciu pozostałych meczach byli niepokonani. O trzecim miejscu w tabeli zadecydowało ratio setów. Italia w 11 spotkaniach straciła osiem partii, a Polacy - jedenaście. Polska: Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Michał Kubiak, Rafał Buszek, Fabian Drzyzga, Mateusz Bieniek, Paweł Zatorski (libero) oraz Dawid Konarski, Mateusz Mika, Karol Kłos. Polacy wygrali w Japonii wszystkie wcześniejsze mecze, a i tak nie zapewnili sobie przynajmniej drugiego miejsca, które gwarantowałoby im grę w przyszłorocznych igrzyskach w Rio de Janeiro. Do tego celu brakowało dwóch zwycięskich setów w ostatnim spotkaniu z Włochami. "Wszystkie poprzednie statystyki są już nieważne. Dzisiaj mamy kolejny finał mistrzostw świata" - napisał na Facebooku tuż przed meczem statystyk biało-czerwonej kadry Oskar Kaczmarczyk. By cieszyć się z awansu na igrzyska, a właśnie z takim celem Polacy pojechali do Japonii, musieli wygrać dwa sety z Włochami. Wydawało się, że po zwycięstwach m.in. z mistrzami olimpijskimi Rosjanami i Amerykanami, jest to zadanie do wykonania. Jednak Italia, pod wodzą nowego trenera Blenginiego Giana Lorenzo, grała jak z nut i nie pozostawiła złudzeń. Już pierwszy set pokazał, że będzie podopiecznym Antigi bardzo trudno. Mistrzowie świata jednak przyzwyczaili kibiców, że pierwsze partie im nie wychodzą. W 11 spotkaniach Pucharu Świata w aż siedmiu przegrywali "otwarcie". Tym razem było jednak widać, że Italia rozkręca się z piłki na piłki i bardzo trudno będzie ich zatrzymać. Znakomity mecz rozgrywał Kubańczyk z włoskim paszportem Osama Juantorena, który popisał się w pierwszym secie 83-procentową skutecznością w ataku. Polacy nie potrafili go zatrzymać. Sami za to mieli bardzo duże problemy z kończeniem piłek. Wprawdzie Paweł Zatorski robił w obronie, co mógł, ale tym razem nie starczyło. Dramatyczna była końcówka, kiedy tablica wyników pokazywała remis 24:24 i znowu "krwi" napsuł Polakom Juantorena. Włosi wygrali 26:24.
Polak Rafał Buszek (L) odbiera piłkę, obok niego: Mateusz Bieniek (C) i Michał Kubiak (L) podczas meczu Polska - Włochy w ostatniej rundzie zawodów Pucharu Świata w ToJacek Kostrzewski PAP kio, 23 września br.
Drugi set to kolejna wymiana ciosów. Po szybkim prowadzeniu Italii 5:2, był remis 7:7, a później po 13. Sytuację często ratował Mateusz Bieniek - świetnie tego dnia serwujący. Gorąco zaczęło być przy stanie 20:18 dla rywali. Antiga wziął challenge, który bardzo długo był analizowany przez sędziów - na korzyść Polaków. Zamiast 20:21, było 21:20. Końcówka tym razem należała do biało-czerwonych - najpierw udany atak Michała Kubiaka, a później blok na Juantorenie i mistrzowie świata wygrali 25:22. Przeciąganie liny było także w kolejnej odsłonie. Włosi nie dawali się jednak powstrzymać, a do tego doszło bardzo słabe przyjęcie w polskim zespole i Italia szła pewnym krokiem po kolejny zwycięski set. Przy stanie 12:16 atakował nawet rozgrywający Fabian Drzyzga, ale to też nie dało punktu. W końcu Antiga zdecydował się na zmiany. Kubiaka zastąpił Mateusz Mika, ale przewaga Włochów się utrzymywała, a ostatni punkt w tej partii zdobył Ivan Zaytsev - 25:22. Odrodzenie nie przyszło. Polacy się zacięli, a Włosi wykorzystali szansę. Jeszcze przy 6:10, Antiga wprowadził Grzegorza Łomacza na rozegranie, ale ta przewaga, przy tak dobrze prezentujących się przeciwnikach, była bardzo trudna do zniwelowania. Biało-czerwoni złapali jednak jeszcze kontakt, po serii dobrych zagrywek Kubiaka (10:12), ale później słabsza postawa Bartosza Kurka w ataku i świetne obrony po stronie rywali, sprawiły, że to Włosi się cieszyli ze zwycięstwa 25:19 i awansu na igrzyska w Rio. O dwa pierwsze miejsca premiowane przepustką do Rio de Janeiro walczyło w Japonii systemem każdy z każdym 12 drużyn. To pierwsza impreza, w której można wywalczyć kwalifikację na igrzyska. Polacy w Pucharze Świata pokonali Tunezję 3:0, mistrza olim-
pijskiego Rosję 3:1, Argentynę 3:1, Iran 3:2, Wenezuelę 3:1, Kanadę 3:1, Egipt 3:0, Australię 3:0, USA 3:1 i gospodarzy 3:1. Biało-czerwoni jeszcze nigdy nie zdobyli Pucharu Świata. Przed czterema laty jeszcze pod wodzą Andrei Anastasiego zajęli drugie miejsce. Wyniki ostatniej kolejki: Włochy - Polska 3:1 (26:24, 22:25, 25:22, 25:19) Iran - Egipt 3:0 (18:25, 11:25, 23:25) Rosja - Japonia 3:2 (27:29, 25:17, 21:25, 25:17, 15:13) Kanada - Tunezja 3:0 (25:19, 25:21, 25:17) Australia - Wenezuela 3:1 (25:16, 25:21, 22:25, 25:21) USA - Argentyna 3:1 (25:20, 25:21, 17:25, 25:20) Tabela końcowa: 1. USA 11 10 1 31-6 30 2. Włochy 11 10 1 30-8 29 3. Polska 11 10 1 31-11 29 4. Rosja 11 8 3 25-12 23 5. Argentyna 11 7 4 26-16 21 6. Japonia 11 5 6 21-21 16 7. Kanada 11 5 6 18-22 13 8. Iran 11 4 7 16-24 12 9. Australia 11 4 7 15-24 12 10. Egipt 11 2 9 13-30 8 11. Wenezuela 11 1 10 8-32 3 12. Tunezja 11 0 11 5-33 2 Bartosz Gawryszewski współczuje polskim siatkarzom, którzy zajęli trzecie miejsce w Pucharze Świata i nie uzyskali olimpijskiej kwalifikacji. "Ten turniej to było morderstwo. Nie chciałbym być teraz w ich skórze" - powiedział PAP kapitan Lotosu Trefl Gdańsk. "Pamiętam jaki wysiłek i zmęczenie towarzyszyło nam, kiedy rozgrywaliśmy w ekstraklasie trzy mecze w tygodniu. Na tym tle Puchar Świata to było morderstwo. Sport często bywa brutalny, co potwierdziło się w Japonii. Polacy wygrali 10 z 11 spotkań, zlali Amerykanów, którzy triumfowali w tej imprezie i zajęli tylko trzecie miejsce. W innym turnieju zapewne uznane zostałoby za sukces, ale nie w układzie braku olimpijskiej kwalifikacji. Współczuję chłopakom, bo domyślam się, jakie myśli kłębią się im po głowie. Nie chciałbym być teraz w ich skórze, zwłaszcza w kontekście długiej podróży do domu" - dodał. Środkowy bloku gdańskiego zespołu wierzy, że Polacy zapew-
nią sobie udział w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich. "Przed reprezentacją jeszcze dwie szanse. Mam nadzieję, że tę nominację wywalczy już na początku stycznia w Berlinie. Ten turniej to będzie kolejne wielkie wyzwanie, bo zagra w nim osiem czołowym europejskich drużyn. Niezależnie od wszystkiego pojedziemy do Rio de Janeiro" - zapewnił. Gawryszewski skrytykował jednocześnie system kwalifikacji do igrzysk olimpijskich. "Ja go nie rozumiem i nie akceptuję. To jest paradoks, aby takiej nominacji nie miał aktualny mistrz świata, który po raz kolejny musi udowadniać swoją wartość i grać z podrzędnymi zespołami" - ocenił. 30-letni siatkarz przekonuje, że udział w Pucharze Świata i kolejnych międzynarodowych imprezach wiąże się nie tylko z wielkim wysiłkiem fizycznym, ale również kolosalnym zmęczeniem psychicznym. "Kadrowicze nie mieli praktycznie chwili wytchnienia. Niemalże od razu po zakończeniu rozgrywek ekstraklasy rozpoczęli przygotowania do Pucharu Świata. Zawodnicy znajdują się z dala od rodzin i cały czas przebywają w tej samej grupie. To nie jest zbyt komfortowa sytuacje, bo nawet w najbardziej zgranym towarzystwie świetnie rozumiejących się ludzi każdy musi raz na jakiś czas przewietrzyć głowę" stwierdził. Kapitan Lotosu obawia się o formę grających w kadrze siatkarzy, którzy są nadmiernie eksploatowani. Jest bowiem przekonany, że gra bez przerw na najwyższym poziomie musi odbić się na ich dyspozycji. "Patrzę na kalendarz i widzę, że reprezentanci co chwila muszą znajdować się w szczytowej formie. Właściwie to stale powinni prezentować grę na najwyższym poziomie, bo za chwilę rywalizować będą w mistrzostwach Europy, później startuje liga z europejskimi pucharami, w styczniu czeka ich turniej kwalifikacyjny, następnie wraca liga, na przełomie maja i czerwca zaplanowano drugą eliminację, a w sierpniu igrzyska. Nikt nie jest w stanie wytrzymać tego tempa. A polska siatkówka to przecież nie tylko reprezentacja, ale także kluby" - zauważył Gawryszewski. "Jest mi przykro, szliśmy jak burza, a po dobrym turnieju miejsce na podium nic nam nie dało" powiedział PAP były reprezentant Marian Kardas. "Wiedziałem, że z zespołem Italii nie będzie łatwo, ale też niewiele nam zabrakło, by zdobyć w tym spotkaniu chociaż dwa sety dające nam awans. Szkoda też seta straconego we wcześniejszym pojedynku z Iranem (3:2)" dodał Kardas. Podkreślił, że przed siatkarzami jest bardzo intensywny sezon. "Mają za sobą Ligę Światową i Puchar świata, za chwilę gramy w mistrzostwach Europy. Potem po powrocie do klubów zacznie się walka o ligowe punkty, w styczniu reprezentacja wystąpi w Berlinie w turnieju kontynentalnym o prawo gry na olimpiadzie, a w maju - być może - zagra w zawodach interkontynentalnych w Japonii. W tych imprezach rywale
będą wymagający, a stawka wielka" - wyliczył. Jego zdaniem w zakończonym we wtorek Pucharze Świata rozczarowali Rosjanie i Irańczycy. "Rosjanie być może za bardzo uwierzyli w swój potencjał, jaki prezentowali w ostatnich latach, kiedy zawsze byli w czołówce. Irańczycy nie potrafili utrzymać poziomu z poprzedniego sezonu. I tym bardziej żal, że urwali nam dwa sety" - stwierdził. "Graliśmy dobrze w tym turnieju, mieliśmy sporo sportowego szczęścia, ale …Amerykanie i Włosi mieli go niestety troszkę więcej" - zakończył Kardas. Paweł Papke za "nieprawdopodobny" uznał brak olimpijskiej kwalifikacji polskich siatkarzy i dopiero trzecie miejsce w Pucharze Świata w Japonii, mimo wygrania 10 z 11 meczów. "Wydarzyła się rzecz prawie niemożliwa" - powiedział PAP prezes PZPS. "To rzeczywiście nieprawdopodobna historia. Na 11 pojedynków wygrać 10 i to dziewięć za trzy punkty i nie zająć jednego z dwóch czołowych miejsc... Zdecydowały sety. Ten turniej na pewno przejdzie, jeśli chodzi o wyniki, do historii światowej siatkówki" - zaznaczył ze smutkiem Papke. Zwrócił uwagę, że trzecia pozycja, którą zajęli biało-czerwoni, zazwyczaj jest dobrym wynikiem dla sportowca, bo oznacza stanięcie na podium. "Ale w tym przypadku nie daje kwalifikacji olimpijskiej i jest trochę jak zazwyczaj czwarte... Smutna sytuacja, ale mamy jeszcze szanse na wywalczenie awansu. Jesteśmy mistrzami świata i jestem pełen optymizmu" - zapewniał. Jego zdaniem, nie można zarzucić Polakom żadnych błędów w podejściu do wyczerpującej imprezy w Japonii. "Jestem dumny z naszej drużyny, bo zagrała dobry turniej. Duże podziękowania dla zawodników, trenerów oraz całego sztabu, bo przez kilka miesięcy ciężko pracowali, by się do tej imprezy maksymalnie przygotować. Zrobili wszystko, co było w ich mocy. Po prostu przydarzył im się jeden słabszy moment, a nawet powiedziałbym inaczej - to był bardzo dobry moment Włochów, którzy zagrali chyba najlepszy pojedynek w tym turnieju" - podsumował szef PZPS. Docenił on przede wszystkim bardzo dobrą dyspozycję Juantoreny - Kubańczyka, który czekał kilka lat na możliwość występu w reprezentacji Italii. "Zagrał dziś rewelacyjny mecz, ale i cały turniej. Według mnie zasłużył na tytuł MVP imprezy. To fantastyczny zawodnik, potrafi właściwe wszystko. My też mamy w składzie podobnego formatu siatkarzy, ale dziś górą niestety byli Włosi" - zaznaczył. Po pechowym zakończeniu rywalizacji w PŚ podopieczni trenera Stephane'a Antigi już 9 października rozegrają pierwszy mecz grupowy mistrzostw Europy. Papke jest spokojny o przygotowanie reprezentacji do tego tej imprezy.
www.gazetagazeta.com
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
strona 33
Sport
Puchar Davisa
Historyczny awans polskich tenisistów do elity Polscy tenisiści pokonali w Gdyni Słowaków 3:2 w barażu o awans do Grupy Światowej przyszłorocznej edycji Pucharu Davisa. Decydujący punkt dla gospodarzy, którzy po raz pierwszy w historii wystąpią w elicie, zdobył Michał Przysiężny. Zajmujący 143. miejsce w rankingu ATP Przysiężny pokonał w niedzielę Norberta Gombosa (121.) 6:3, 6:4, 6:4. Pierwsze w karierze spotkanie tych tenisistów trwało godzinę i 50 minut. O zwycięstwie głogowianina w każdym secie decydowało jedno przełamanie. Od początku był on skupiony, grał pewnie i ofensywnie. Bardzo dobrze funkcjonował u niego serwis i forhend. Z kolei po Słowaku, który dwa dni wcześniej pokazał się z bardzo dobrej strony, widać było nerwy związane z ciążącą na nim presją. 31-letni Polak przełamał młodszego o sześć lat rywala w czwartym gemie. Kolejną partię otworzył "breakiem" i kontynuował w niej taktykę, która sprawdziła się w inauguracyjnej odsłonie. Był o krok od wypracowania przewagi 3:0, ale tym razem Słowak się wybronił. Później obaj szybko wygrywali gemy przy własnym podaniu. Przysiężny kilkakrotnie wyciągał w kierunku rywala pomocną dłoń - popełnił w tej części gry aż pięć podwójnych błędów, a mimo to powiększył prowadzenie w spotkaniu. Na trybunach około połowy miejsc było pustych, jednak zgromadzeni kibice zapewnili głośny doping. Głogowianin miał też oparcie w kolegach z reprezentacji i sztabu szkoleniowego, którzy po każdym zdobytym przez niego punkcie podrywali się z miejsc i nagradzali go oklaskami. Zawodnik pochodzący z Bratysławy w trzecim secie nieco się rozluźnił i w drugim gemie to on miał dwie okazje na przełamanie. Polak nie dopuścił jednak do tego, a sam zaliczył "breaka" w piątym gemie. Grał niczym w transie i pewnie zmierzał po zwycięstwo. Gombos co prawda obronił jedną piłkę meczową, ale kolejnej już nie był w stanie. Posłał ją na aut. Radość biało-czerwonych i kibiców wstrzymał na chwilę Słowak, który poprosił jeszcze o challenge. Gdy powtórka na ekranie potwierdziła pierwotną decyzję prowadzącej to spotkanie arbiter, polscy zawodnicy wdarli się na parkiet i zaczęli świętowanie historycznego awansu. Przysiężny po raz drugi z rzędu został bohaterem biało-czerwonych. W lipcowym pojedynku z Ukrainą w 2. rundzie Grupy I Strefy Euro-afrykańskiej pokonał znacznie wyżej notowanego Serhija Stachowskiego, gdy Polacy przegrywali 0:1 po porażce Janowicza. W niedzielę Jerzy Janowicz przegrał z Martinem Klizanem 3:6, 6:7 (4-7), 3:6. Dwa dni wcześniej Przysiężny uległ Klizanowi 4:6, 4:6, 4:6, a Janowicz pokonał Gombosa 7:6 (7-1), 6:4, 6:7 (5-7), 6:2. W sobotę prowadzenie białoczerwonym zapewnili Łukasz
Kubot i Marcin Matkowski, którzy poradzili sobie z Andrejem Martinem i Igorem Zelenay'em 6:3, 6:4, 6:4. "Mam nadzieję, że dziś zrewanżowałem się za piątkową porażkę. Dziękuję kibicom, którzy przez trzy dni nam towarzyszyli. W reprezentacji jestem od 2004 roku. To 11 lat, czyli już trochę. Moim marzeniem zawsze było wejście do Grupy Światowej" podkreślił Przysiężny. Janowicz zwrócił uwagę, że zawodnicy w drużynie narodowej wspierają się niezależnie od wyniku i to zaprocentowało także w Gdyni. Wcześniej zespoły Polski i Słowacji zmierzyły się w Pucharze Davisa raz. W 1996 roku w trzeciej, decydującej rundzie Grupy II Strefy Euro-afrykańskiej biało-czerwoni przegrali w Trnawie 1:4. Polacy w przyszłym sezonie po raz pierwszy w historii - zagrają w liczącej 16 zespołów Grupie Światowej. Słowacy ponownie rywalizować będą w Grupie I Strefy Euro-afrykańskiej. Polacy już raz wystąpili w barażu o elitę - dwa lata temu w Warszawie. Wówczas ulegli faworyzowanym Australijczykom 1:4. Drużyna gości ostatnio w tym gronie była dziewięć lat temu, a rok wcześniej dotarła do finału rozgrywek. Polska - Słowacja 3:2 piątek Michał Przysiężny - Martin Klizan 4:6, 4:6, 4:6 Jerzy Janowicz - Norbert Gombos 7:6 (7-1), 6:4, 6:7 (5-7), 6:2 sobota Marcin Matkowski, Łukasz Kubot - Andrej Martin, Igor Zelenay 6:3, 6:4, 6:4 niedziela Jerzy Janowicz - Martin Klizan 3:6, 6:7 (4-7), 3:6 Michał Przysiężny - Norbert Gombos 6:3, 6:4, 6:4 Polscy tenisiści w pierwszej rundzie Grupy Światowej przyszłorocznej edycji Pucharu Davi-
Richmond - Katarzyna Pawłowska zdobyła srebrny medal, a Katarzyna Niewiadoma - brązowy ze swoimi holenderskimi drużynami w pierwszej konkurencji mistrzostw świata w kolarstwie szosowym w amerykańskim Richmond. •••
Michał Przysiężny w pojedynku z Norbertem Gombosem
sa zmierzą się u siebie z Argentyńczykami. Losowanie par odbywało się w Santiago. Biało-czerwoni zadebiutują tym meczem w 16-zespołowej elicie. Spotkania 1/8 finału Grupy Światowej rozegrane zostaną w dniach 4-6 marca. Zajmujący 17. miejsce w rankingu Pucharu Davisa biało-czerwoni byli w środę w Santiago nierozstawieni. Los nie połączył ich jednak z żadną z ekip ze ścisłej czołówki. Argentyńczykom przypadł numer szósty, odpowiadający ich pozycji we wspomnianym zestawieniu. Reprezentacje te nigdy wcześniej się nie zmierzyły, stąd o wyborze gospodarza marcowej konfrontacji zdecydowało dodatkowe losowanie. Drużyna z Ameryki Południowej w tym roku dotarła do półfinału rozgrywek, przegrywając w nim w ostatnią niedzielę z Belgią 2:3. Wystąpili w niej wówczas: Leonardo Mayer, Federico Delbonis, Diego Schwartzman oraz Carlos Berlocq. Pierwszy z nich jest obecnie najwyżej notowany w rankingu ATP - na 36. pozycji. Drugi z tenisistów jest 64. rakietą świata, a trzeci 80. Berlocq koncentruje się na grze podwójnej.
Adam Warżawa PAP
W przyszłym roku kapitan Daniel Orsanic może mieć do dyspozycji także Juana Monaco (44. ATP). Nie można też wykluczyć powołania byłego zawodnika światowej czołówki Juana Martina del Potro (obecnie 566.), który jednak w ostatnich latach głównie zmaga się z kłopotami zdrowotnymi. Argentyńczycy jeszcze nigdy nie zdobyli Pucharu Davisa, ale czterokrotnie dotarli do finału - w 1981, 2006, 2008 i 2011 roku. Tylko oni oraz reprezentacje Rumunii i Indii więcej niż raz wystąpiły w decydującym spotkaniu i wciąż nie mają w dorobku tego trofeum. Gdyby polskiej drużynie prowadzonej przez Radosława Szymanika udało się wygrać z ekipą z Ameryki Południowej, w lipcowym ćwierćfinale zmierzyli by się z triumfatorem pary Włochy Szwajcaria. Pary 1/8 finału Grupy Światowej Pucharu Davisa 2016: Polska - Argentyna Wielka Brytania - Japonia Serbia - Kazachstan Włochy - Szwajcaria Francja - Kanada Niemcy - Czechy Australia - USA Belgia - Chorwacja
Rekordowe strzelanie Lewandowskiego Robert Lewandowski zdobył dla Bayernu Monachium pięć goli w dziewięć minut w meczu ligi niemieckiej z VfL Wolfsburg. Piłkarz reprezentacji Polski w dodatku potrzebował na to tylko dziewięciu minut. Bawarczycy wygrali 5:1. Lewandowski na boisku pojawił się w 46. minucie. Do przerwy Bayern przegrywał u siebie 0:1, po golu Daniela Caligiuriego. Kapitan reprezentacji Polski szybko zabrał się do pracy. Do remisu doprowadził w 51. minucie, a cztery minuty później na koncie miał już hat-tricka. Jego skompletowanie zajęło mu dokładnie 3 minuty i 22 sekundy. Nikt wcześniej w Bundeslidze nie zdobył tak szybko trzech goli. Lewandowski jednak na tym nie poprzestał. Po kolejnych pięciu minutach mógł się pochwalić pięcioma bramkami. Ostatnie trafienie było wyjątkowej urody. 27letni napastnik popisał się wówczas efektownymi "nożycami". Po tym golu kamery telewizyjne uchwyciły trzymającego się za głowę z niedowierzaniem trenera Bayernu Pepa Guardiolę. "Nie mogę tego zrozumieć. Pięć bramek. Nigdy jako zawodnik ani trener nie doświadczy-
Sprint em przez stadio ny
Londyn - Mateusz Polaczyk zdobył w Lee Valley pod Londynem srebrny medal mistrzostw świata w kajakarstwie górskim w slalomie K1. Czwarty zawodnik igrzysk olimpijskich, które w 2012 roku zostały rozegrane na tym samym obiekcie, przegrał minimalnie, o 0,44 sekundy, z Czechem Jirim Prskavcem. •••
Tokio - Magda Linette przegrała z belgijską tenisistką Yaniną Wickmayer 6:4, 3:6, 3:6 w finale turnieju WTA Tour na twardych kortach w Tokio. Poznanianka po raz pierwszy w karierze wystąpiła w decydującym spotkaniu imprezy tej rangi w singlu. •••
Quebec - Rozstawione z numerem 3. Paula Kania i Argentynka Maria Irigoyen przegrały z Czeszką Barborą Krejcikovą i Belgijką An-Sophie Mestach 6:4, 3:6, 10-12 w finale debla tenisowego turnieju WTA w Quebec. W finale singlistek zwyciężyła Niemka Annika Beck pokonując Łotyszkę Jelenę Ostapenko 6:2, 6:2. •••
Glasgow - W finale tenisowych rozgrywek o Puchar Davisa zagrają reprezentacje Wielkiej Brytanii i Belgii. W Glasgow Brytyjczycy pokonali Australię 3:2, a w Brukseli Belgowie w takim samym stosunku wygrali z Argentyną. •••
Londyn - Polscy kajakarze górscy wywalczyli w sobotę w mistrzostwach świata w Lee Valley pod Londynem po jednej kwalifikacji olimpijskiej dla kraju w konkurencjach C2 oraz K1 kobiet. •••
Robert Lewandowski pozdrawia kibiców na stadionie w Monachium Angelika Warmuth PAP/EPA
łem czegoś takiego, nie umiem tego wyjaśnić. Nie strzela się łatwo pięciu goli Wolfsburgowi" skomentował po meczu grę Polaka Guardiola. W znacznie gorszym nastroju był szkoleniowiec gości. "Cóż mogę powiedzieć. Światowej klasy napastnik zdobył pięć goli, a mógł siedem. Nie powinno nam się to przydarzyć. Mieliśmy dobrą pierwszą połowę, ale później przyszło te dziewięć minut. To niewytłumaczalne" - powiedział Dieter Hecking. Sam Lewandowski przyznał, że jest oszołomiony swoim wyczynem. Poprzednim rekordzistą w szybkości uzyskanego hat-tricka był Michael Toennies. 27 sierpnia 1991 roku na zdobycie trzech
goli potrzebował sześciu minut. Napastnik grający wówczas w MSV Duisburg ostatecznie tego dnia także wbił Karlsruher SC pięć goli. To był ostatni przypadek, kiedy w meczu Bundesligi jeden piłkarz pięciokrotnie trafiał do siatki. Toennies już pogratulował Lewandowskiemu za pośrednictwem Twittera pisząc "Zasłużyłeś na to". Polak blisko był wyrównania rekordu wszech czasów ligi niemieckiej w liczbie zdobytych bramek w jednym meczu. W 1977 roku Dieter Mueller sześciokrotnie wpisał się na listę strzelców, a jego FC Koeln pokonało Werder Brema 7:2. Polak został za to pierwszym rezerwowym, który zdobył pięć goli.
Warszawa - Legia Warszawa uzupełniła grono ćwierćfinalistów piłkarskiego Pucharu Polski, pokonując u siebie Lechię Gdańsk 4:1. Kolejnym rywalem broniącej trofeum ekipy będzie Chojniczanka Chojnice, która wygrała na własnym boisku z PGE GKS Bełchatów 2:1 po dogrywce. Pozostałe pary ćwierćfinałowe (gra się systemem mecz i rewanż) tworzą: Lech Poznań z KGHM Zagłębiem Lubin, Cracovia z Zagłębiem Sosnowiec i Śląsk Wrocław z Zawiszą Bydgoszcz. •••
Pardubice - Gorzowianin Bartosz Zmarzlik został mistrzem świata juniorów w jeździe na żużlu. Ostatni, trzeci turniej w Pardubicach wygrał Duńczyk Mikkel Michelsen przed rodakiem Andersem Thomsenem i Zmarzlikiem. •••
Ostrów Wielkopolski - Emil Sajfutdinow obronił w Ostrowie Wielkopolskim tytuł indywidualnego mistrza Europy w jeździe na żużlu. Rosjanin w decydującym wyścigu pokonał głównego konkurenta do tytułu Duńczyka Nickiego Pedersena.
strona 34
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
Grały piłkarskie ligi
Mistrz Polski na końcu ligowej tabeli Broniący tytułu piłkarze Lecha Poznań ponieśli siódmą porażkę w 9. kolejce ekstraklasy i z dorobkiem zaledwie czterech punktów zamykają tabelę. W niedzielę lepsza od nich okazała się w Białymstoku Jagiellonia - 1:0. Zwycięstwo odniosła też Legia Warszawa. Mistrz Polski nie jest w stanie przerwać fatalnej passy. W lidze nie zdobył punktu od 8 sierpnia, a wygrał tylko raz - 25 lipca z Lechią Gdańsk (2:1). Jego niemoc udzieliła się także w czwartkowym meczu Ligi Europejskiej z teoretycznie najsłabszym rywalem w grupie I - portugalskim Belenenses. W stolicy Wielkopolski padł bezbramkowy remis. Lech od dawna nie radzi sobie także w Białymstoku, gdzie przegrał pięć z ostatnich sześciu spotkań. Tym razem o zwycięstwie gospodarzy zdecydował gol Przemysława Frankowskiego w 29. minucie. Zespół z Poznania spadł na ostatnie miejsce, ponieważ pierwsze zwycięstwo w sezonie odniósł w piątek sklasyfikowany dotychczas za nim Górnik Zabrze u siebie nad Śląskiem Wrocław 2:0. W niedzielę grała również Legia Warszawa, która także nie spełnia pokładanych w niej oczekiwań. Tym razem jednak wicemistrz kraju nie zawiódł - już w 12. minucie prowadził w Chorzowie z Ruchem 3:0, a całe spotkanie wygrał 4:1. Jedną z bramek zdobył Węgier Nemanja Nikolic. Było to jego dziewiąte trafienie od początku sezonu i jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców. Chorzowianie najwyraźniej nie poradzili sobie z dodatkową presją władz i kibiców klubu, którzy oczekiwali udanego występu w dniu obchodów 80. "urodzin" tamtejszego stadionu. Gospodarze po raz pierwszy zagrali w żółto-niebieskich barwach Górnego Śląska, spiker mówił gwarą, a na trybunach rozdawano stylizowany na początek XX wieku "Niebieski kuryer" i skrócony śląsko-polski słownik wyrażeń piłkarskich. Legia jest wiceliderem z 15 punktami, a tyle samo mają Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin. Natomiast o sześć więcej zgromadził Piast Gliwice, który w sobotę pokonał Lechię 2:1. Również tego dnia Wisła Kraków rozgromiła na wyjeździe Podbeskidzie Bielsko-Biała 6:0, a pracę po tym spotkaniu stracił trener gospodarzy Dariusz Kubicki. Z kolei dwie bramki dla "Białej Gwiazdy" zdobył Paweł Brożek, który może pochwalić się już 122 golami w ekstraklasie. 32-letni napastnik wyprzedził Macieja Żurawskiego i zrównał się z Jerzym Podbrożnym na 11. miejscu klasyfikacji strzelców wszech czasów. Pierwszy remis w roli gospodarza zanotował beniaminek Termalica Bruk-Bet Nieciecza. W Mielcu zremisował 1:1 z jedyną niepokonaną dotychczas drużyną ekstraklasy - Pogonią. To pierwszy remis Termaliki w tym sezonie i jej pierwsza strata punk-
tów na obiekcie w Mielcu. W piątek Zagłębie pokonało u siebie Cracovię 4:2. Krakowianie przegrali wyjazdowy mecz po raz pierwszy od 10 kwietnia (0:3 z Ruchem). Później "Pasy" wygrały siedem kolejnych spotkań bez straty gola (w tym trzy w trwającym sezonie) oraz zremisowały w Zabrzu z Górnikiem 1:1. Stawiani w roli faworyta spotkania zamykającego 9. kolejkę ekstraklasy kielczanie dobrze rozpoczęli mecz. Przez ponad dwadzieścia minut zdecydowanie dominowali na boisku. Sytuacja zmieniła się o sto osiemdziesiąt stopni, kiedy w 22. minucie zespół z Lubelszczyzny przeprowadził pierwszy atak na bramkę Zbigniewa Małkowskiego. Grzegorz Bonin bezlitośnie wykorzystał zamieszanie w polu karnym oraz błędy w obronie gospodarzy i z bliskiej odległości umieścił piłkę w siatce. Strata bramki wpłynęła negatywnie na styl gospodarzy, którzy zaczęli grać bardziej zachowawczo. Zaraz po zamianie stron obraz meczu nie zmienił się znacząco. Prawie sześciotysięczna publiczność oglądała dość przeciętne spotkanie. Na szczęście dla widowiska obie drużyny przyspieszyły nieco po 68. minucie. W 72 minucie spotakania po rzucie wolnym z około 20 metrów piłka trafiła do dobrze ustawionego Grzegorza Piesio, a ten silnym strzałem podwyższył prowadzenia łęcznian. Drugi gol dodał gościom skrzydeł. W 76. minucie niemal stuprocentową szansę na zdobycie trzeciej bramki zmarnował Bartosz Śpiączka. Mając przed sobą wyłącznie bramkarza Korony strzelił kilkanaście metrów obok słupka. Górnik do ostatniej minuty starał się o trzecią bramkę, jednak nieskutecznie. Wyniki meczów 9. kolejki ekstraklasy piłkarskiej: Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław 2:0 (0:0) Bramki: 1:0 Aleksander Kwiek (48), 2:0 Maciej Korzym (59). Żółta kartka - Górnik Zabrze: Paweł Widanow.Śląsk Wrocław: Mariusz Pawelec, Krzysztof Danielewicz, Adam Kokoszka. Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 5 000. KGHM Zagłębie Lubin - Cracovia Kraków 4:2 (1:0) Bramki: 1:0 Sreten Sretenovic (22-samobójcza), 2:0 Jarosław Kubicki (56), 2:1 Mateusz Cetnarski (66-karny), 3:1 Krzysztof Janus (67-głową), 4:1 Maciej Dąbrowski (74-głową), 4:2 Erik Jendrisek (80). Żółta kartka - KGHM Zagłębie Lubin: Maciej Dąbrowski. Sędzia: Marcin Borski (Warszawa). Widzów 6 258. Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Pogoń Szczecin 1:1 (0:0) Bramki: 0:1 Adam Frączczak (66-głową), 1:1 Martin Juhar (83). Żółta kartka - Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Mateusz Kupczak, Dalibor Pleva. Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów 2 702. Piast Gliwice - Lechia Gdańsk 2:1 (1:1) Bramki: 0:1 Ariel Borysiuk (4-wolny), 1:1 Martin Nespor (44), 2:1 Rafał Janicki (71-samobójcza). Żółta kartka - Piast Gliwice: Uros Korun, Hebert, Martin Nespor.Lechia Gdańsk: Neven Markovic, Ariel Borysiuk, Sebastian Mila. Czerwona kartka za drugą żółtą - Piast Gliwice: Martin Nespor (80). Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów 5 877. Jagiellonia Białystok - Lech Poznań 1:0 (1:0) Brama: 1:0 Przemysław Frankowski (29). Żółta kartka - Lech Poznań: Karol Linetty, Dariusz Dudka. Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 19 177. Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Kraków 0:6 (0:3) Bramki: 0:1 Paweł Brożek (11), 0:2 Paweł Brożek (33), 0:3 Denis
www.gazetagazeta.com
Sprinte m przez stadion y Richmond - Białorusin Wasyl Kiryjenka zdobył w amerykańskim Richmond tytuł mistrza świata elity w kolarskiej jeździe indywidualnej na czas. Świetnie pojechali Polacy: Maciej Bodnar zajął ósme miejsce, a Marcin Białobłocki był dziewiąty. < •••
Zurych - Szwajcarskie władze zgodziły się na ekstradycję do USA koNapastnik Wisły Kraków Paweł Brożek (L) cieszy się z bramki strzelonej Podbeskidziu Andrzej Grygiel PAP lejnego byłego działacza MiędzynaBielsko-Biała, podczas meczu 9. kolejki 19 bm. Popovic (39-wolny), 0:4 Łukasz Burliga (56), 0:5 Rafał Boguski Stomil Olsztyn przed własną rodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA) (71), 0:6 Rafael Crivellaro (89). publicznością pokonał Chrobre- podejrzanego o korupcję. To WeneŻółta kartka - Podbeskidzie Bielsko-Biała: Lukas Janic, Kohei go Głogów 2:1. Przed tą kolejką zuelczyk Rafael Esquivel. ••• Kato. Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 6 517. oba zespoły sąsiadowały ze sobą Metz - Łukasz Kubot i Francuz Edow tabeli. Ekipa z Głogowa zajmo- uard Roger-Vasselin pokonali FranRuch Chorzów - Legia Warszawa 1:4 (1:3) wała czwarte miejsce i miała o cuzów Adriana Mannarino i FabriBramki: 0:1 Nemanja Nikolic (1), 0:2 Stojan Vranjes (10), 0:3 punkt więcej od olsztynian. ce'a Martina 6:2, 7:6 (9-7) i awansoMichałKucharczyk(12), 1:3MariuszStępiński(21),1:4Aleksandar Szansy na samodzielne obję- wali do ćwierćfinału debla w tenisoPrijovic (59). cie prowadzenia nie wykorzysta- wym turnieju ATP na twardych Żółta kartka - Ruch Chorzów: Martin Konczkowski.Legia li piłkarze Zawiszy Bydgoszcz, kortach w Metzu. Warszawa: Dominik Furman. Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa którzy zremisowali z Bytovią ••• Wola). Widzów 9 300. Bytów 2:2. Spadkowicz uratował Warszawa - W wieku 89 lat zmarł w punkt w doliczonym czasie gry, Ottawie Gerard Mach – zawodnik Korona Kielce - Górnik Łęczna 0:2 (0:1) ponieważ w 93. minucie bramkę okresu Wunderteamu, olimpijczyk Bramki: 0:1 Grzegorz Bonin (22), 0:2 Grzegorz Piesio (72). na wagę jednego punktu zdobył 1952 roku oraz ceniony trener Żółta kartka - Korona Kielce: Maciej Wilusz, Marcin Cebula.Górnik Sylwester Patejuk. poinformował w środę Polski ZwiąŁęczna: Łukasz Mierzejewski, Łukasz Tymiński. Sędzia: Szymon W innym niedzielnym spotka- zek Lekkiej Atletyki. Marciniak (Płock). Widzów 5 716. niu Pogoń Siedlce pokonała w ••• tabela Pruszkowie Wigry Suwałki 1:0. Kanton - Urszula Radwańska prze1. Piast Gliwice 9 7 0 2 15-10 21 +5 To pierwsze zwycięstwo od trzech grała z rozstawioną z numerem pią2. Legia Warszawa 9 4 3 2 21-10 15 +11 kolejek podopiecznych Marcina tym Rosjanką Swietłaną Kuznieco3. Pogoń Szczecin 9 3 6 0 13-9 15 +4 Sasala. wą 0:6, 1:6 w drugiej rundzie teni4. KGHM Zagłębie Lubin 9 4 3 2 16-13 15 +3 W zaległym spotkaniu 5. ko- sowego turnieju WTA na twardych 5. Jagiellonia Białystok 9 4 2 3 14-12 14 +2 lejki Drutex Bytovia Bytów zre- kortach w Kantonie (z pulą nagród 6. Wisła Kraków 9 3 5 1 19-10 13 +9 misował ze Stomilem Olsztyn 1:1. 226 750 dolarów). ••• 7. Ruch Chorzów 9 4 1 4 13-14 13 -1 Dzięki temu punktowi Stomil 8. Termalica Bruk-Bet Nieciecza 9 4 1 4 12-13 13 -1 objął samodzielne prowadzenie Goeteborg - Piłkarska reprezentacja Polski kobiet przegrała w Goete9. Górnik Łęczna 9 4 1 4 10-12 13 -2 w tabeli. borgu ze Szwecją 0:3 (0:1) w swoim 10. Cracovia Kraków 9 3 3 3 13-12 12 +1 Wyniki spotkań 9. kolejki: pierwszym meczu eliminacji mi11. Śląsk Wrocław 9 3 3 3 13-15 12 -2 PGE GKS Bełchatów - Arka Gdynia 1:1 (1:0) strzostw Europy 2017. Bramki: Lina 12. Korona Kielce 9 3 3 3 9-11 12 -2 Rozwój Katowice - Wisła Płock 2:1 (1:0) Hurtig (21), Olivia Schough (52), 13. Lechia Gdańsk 9 1 5 3 10-11 8 -1 Olimpia Grudziądz - GKS Katowice 1:0 (1:0) Malin Diaz (72). 14. Podbeskidzie Bielsko-Biała 9 1 4 4 7-19 7 -12 Sandecja Nowy Sącz - Zagłębie Sosnowiec 3:3 (1:1) ••• 15. Górnik Zabrze 9 1 3 5 10-16 5 -6 Miedź Legnica - MKS Kluczbork 4:1 (2:0) Sankt Petersburg - Jerzy Janowicz 16. Lech Poznań 9 1 1 7 5-13 4 -8 Chojniczanka Chojnice - Dolcan Ząbki 1:1 (0:0) przegrał z Francuzem Lucasem PoW tabeli kolejno: (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, Stomil Olsztyn - Chrobry Głogów 2:1 (1:1) uille 6:7 (8-10), 6:7 (1-7) w drugiej punkty, różnica bramek); W przypadku równej liczby punktów o Drutex Bytovia Bytów - Zawisza Bydgoszcz 2:2 (0:1) rundzie halowego turnieju tenisikolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze Pogoń Siedlce - Wigry Suwałki 1:0 (1:0) stów ATP Tour na twardych kor*Wisła Kraków i Górnik Zabrze ukarane odjęciem jednego punktu Drutex Bytovia Bytów - Stomil Olsztyn 1:1 (1:0) tach w Sankt Petersburgu (pula naStatystyki 9. kolejki ekstraklasy piłkarskiej: - zaległy mecz 5. kolejki gród 1,03 mln dolarów). Liczba goli - 27; Średnia goli na mecz - 3,375 Tabela ••• Zwycięstwa gospodarzy - 4; Remisy - 1; Zwycięstwa gości - 3 1. Stomil Olsztyn 9 5 2 2 12-9 17 +3 Genewa - Szefowa Women's Tennis Liczba czerwonych kartek - 1; Liczba żółtych kartek - 24 2. Dolcan Ząbki 9 4 4 1 16-8 16 +8 Association Stacey Allaster z przyLiczba widzów - ok. 60,6 tys.; Średnia frekwencja - ok. 7,5 tys. 3. Zawisza Bydgoszcz 9 4 3 2 20-14 15 +6 czyn osobistych zrezygnowała z piaMecze w następnej kolejce - 2015-09-25-28: 4. Wisła Płock 9 5 0 4 12-9 15 +3 stowanego stanowiska. 52-letnia KaWisła Kraków - Korona Kielce 5. Drutex Bytovia Bytów 9 3 5 1 17-13 14 +4 nadyjka kierowała organizacją zajŚląsk Wrocław - Piast Gliwice 6. Chrobry Głogów 9 4 2 3 11-8 14 +3 mującą się kobiecym tenisem od Górnik Łęczna - Podbeskidzie Bielsko-Biała 7. PGE GKS Bełchatów 9 4 2 3 10-10 14 2009 roku. Cracovia Kraków - Ruch Chorzów 8. Sandecja Nowy Sącz 9 3 4 2 19-17 13 +2 ••• Lech Poznań - Górnik Zabrze 9. Arka Gdynia 9 3 4 2 12-11 13 +1 Tokio - Rozstawiona z numerem Lechia Gdańsk - KGHM Zagłębie Lubin 10. Wigry Suwałki 9 3 2 4 13-11 11 +2 siódmym Agnieszka Radwańska Legia Warszawa - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 11. Zagłębie Sosnowiec 8 3 2 3 13-12 11 +1 pokonała Ukrainkę Jelinę Switolinę Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok 12. Miedź Legnica 8 3 2 3 10-12 11 -2 6:4, 6:1 w 1/8 finału tenisowego ••• 13. Pogoń Siedlce 9 3 2 4 11-15 11 -4 turnieju WTA Tour - Toray Pan Zawisza Bydgoszcz zremiso- 14. Chojniczanka Chojnice 9 3 2 4 12-18 11 -6 Pacific Open na twardych kortach wał na wyjeździe z Bytovią By- 15. GKS Katowice 9 3 0 6 11-12 9 -1 w Tokio (z pulą nagród 1 mln dolatów 2:2 w niedzielnym meczu 9. 16. MKS Kluczbork 9 2 3 4 12-20 9 -8 rów). Mecz trwał godzinę i 12 mikolejki 1. ligi piłkarskiej. Wyjaz- 17. Olimpia Grudziądz 9 2 2 5 10-14 8 -4 nut. dowy remis z Chojniczanką 1:1 18. Rozwój Katowice 9 2 1 6 7-15 7 -8 ••• wystarczył Dolcanowi Ząbki do W tabeli kolejno: (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, Lille - Koszykarze Hiszpanii po zwyutrzymania pierwszej pozycji w punkty, różnica bramek); W przypadku równej liczby punktów o cięstwie w finale nad Litwą 80:63 tabeli. Spotkanie w Chojnicach kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze (19:8, 22:25, 19:10, 20:20) zdobyli kończyło 9. kolejkę rozgrywek. Mecze w następnej kolejce - 2015-09-25-27: w Lille mistrzostwo Europy. To ich Gospodarze zdobyli pierwszy GKS Katowice - Rozwój Katowice trzeci tytuł w czterech ostatnich punkt przy sztucznym oświetle- Miedź Legnica - Pogoń Siedlce edycjach imprezy. W meczu o trzeniu na własnym stadionie. Zwy- Zagłębie Sosnowiec - Olimpia Grudziądz cie miejsce Francuzi pokonali Sercięstwa pozbawił ich Damian MKS Kluczbork - PGE GKS Bełchatów bów 81:68 (16:16, 21:16, 21:12, Świerblewski sześć minut przed Arka Gdynia - Sandecja Nowy Sącz 23:24). To dziewiąty krążek "Trójkońcem regulaminowego czasu Wisła Płock - Drutex Bytovia Bytów kolorowych", którzy dwa lata temu gry. W 68. minucie gola dla go- Wigry Suwałki - Dolcan Ząbki w Słowenii wywalczyli złoto. Polaspodarzy strzelił natomiast Bar- Chrobry Głogów - Chojniczanka Chojnice cy przegrali z Hiszpanią mecz o tłomiej Niedziela. Zawisza Bydgoszcz - Stomil Olsztyn ćwierćfinał.
www.gazetagazeta.com
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
strona 35
Sport
Rajdowe MP
AUTO - MOTO - SPORT
Zwycięstwo Grzyba w Puławach
Rewelacje•Atrakcje•Wyniki
Formuła 1
Triumf Vettela w Singapurze Niemiec Sebastian Vettel (Ferrari) wygrał wyścig o Grand Prix Singapuru, 13. z 19 eliminacji mistrzostw świata Formuly 1. Na podium stanęli też Australijczyk Daniel Ricciardo i Fin Kimi Raikkonen. Rywalizacji nie ukończył lider cyklu Brytyjczyk Lewis Hamilton. Vettel, czterokrotny triumfator MŚ jeszcze w bolidzie Red Bull-Renault, odniósł 42. zwycięstwo w karierze. Zajmuje samodzielnie trzecie miejsce w klasyfikacji wszech czasów, ustępując tylko rodakowi Michaelowi Schumacherowi (91) i Francuzowi Alainowi Prostowi (51). "Jeśli uda nam się jeszcze kilka razy powtórzyć taki weekend, jak ten, to na pewno dogonimy Mercedesa GP. Teraz impreza, na pewno czegoś się napijemy..." - powiedział po wyścigu szczęśliwy zwycięzca, cytowany przez BBC. Ricciardo (Red Bull-Renault) stracił do niego ok. półtorej sekundy, a Raikkonen (Ferrari) ponad 17. Hamilton (Mercedes GP) długo utrzymywał się w pierwszej piątce, ale później jego pojazd zaczął tracić moc i Brytyjczyk konsekwentnie przesuwał się w dół stawki; w końcu wycofał się z rywalizacji. Nie ukończyli jej również obaj kierowcy McLarena - Brytyjczyk Jenson Button oraz Hiszpan Fernando Alonso. To kolejny nieudany występ tego teamu, który zajmuje przedostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Do mety nie dojechali też Brazylijczyk Felipe Massa (WilliamsMercedes) oraz Niemiec Nico Huelkenberg (Force India-Mercedes). Takie rozstrzygnięcia są interesujące dla klasyfikacji generalnej cyklu, ponieważ znacznie zmniejszyły się różnice punktowe między pierwszą trójką. Po 13 wyścigach Hamilton prowadzi z dorobkiem 252 pkt, drugi Niemiec Nico Rosberg (Mercedes GP) ma 211, a Vettel - 203. Rywalizacja w Singapurze odbyła się po raz ósmy i za każdym razem na tor musiał wyjeżdżać samochód bezpieczeństwa. Tym razem interwencja konieczna była po kolizji Huelkenberga z Massą. Ten pierwszy kierowca musiał się po niej wycofać z wyścigu, a ponadto został ukarany cofnięciem o trzy pozycje w GP Japonii 27 września. Samochód bezpieczeństwa pojawił się później również po raz drugi, gdy na tor wszedł ... pieszy. Telewizyjne kamery zarejestrowały mężczyznę, który spacerował brzegiem toru w kierunku przeciwnym do pędzących bolidów. Z dobrej strony pokazał się niespełna 18-letni Holender Max Verstappen (Toro Rosso-Renault). Wydawało się, że szansę
Grzegorz Grzyb debiutując za kierownicą Forda Fiesty R5 wygrał w Puławach Rajd Nadwiślański, 6. rundę mistrzostw Polski. Drugie miejsce ze stratą 4,4 s zajął lider cyklu Francuz Bryan Bouffier (Ford Fiesta Proto), a trzecie Łukasz Habaj (Ford Fiesta R5) - 32,8 s. Bouffier utrzymał pierwszą pozycję w klasyfikacji generalnej MP. Do 18 pkt za drugą lokatę dołożył jeszcze trzy dodatkowe za zwycięstwo na ostatnim odcinku specjalnym w Puławach - Power Stage. W niedzielę drugiego dnia imprezy Francuz, który ma już w
dorobku trzy tytuły mistrza Polski wywalczone w latach 20072009, wygrał cztery z sześciu OSów, ale na przedostatnim - Wilków - Kolonia 2 (20,1 km) stracił do Grzyba ponad 10 s i spadł na drugą pozycję. Lider mistrzostw kraju, który na rajdowe trasy w Polsce wrócił po trzech latach przerwy, w tym roku w czterech startach wygrał już trzy rundy cyklu, a dwa razy był drugi. W kalendarzu MP są jeszcze dwie imprezy - w październiku Rajd Dolnośląski i w połowie listopada Rajd Arłamów.
Sebastian Vettel na podium w Singapurze po wygraniu Grand Prix 20 września br. Rungroj Yongrit PAP/EPA
na punkty tegoroczny debiutant stracił już na starcie, ponieważ wówczas jego bolid nawet nie drgnął, prawdopodobnie z powodu awarii skrzyni biegów. Technicy zepchnęli go do garażu, naprawili usterkę, a syn byłego kierowcy Josa rozpoczął nadrabianie straconego czasu. Ostatecznie zakończył wyścig na ósmej pozycji. Wyniki: 1. Sebastian Vettel (Niemcy/Ferrari) 2:01.22,118 2. Daniel Ricciardo (Australia/Red Bull-Renault) strata 1,478 s 3. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) 17,154 4. Nico Rosberg (Niemcy/Mercedes GP) 24,720 5. Valtteri Bottas (Finlandia/Williams-Mercedes) 34,204 6. Daniił Kwiat (Rosja/Red Bull-Renault) 35,508 7. Sergio Perez (Meksyk/Force India-Mercedes) 50,836 8. Max Verstappen (Holandia/Toro Rosso-Renault) 51,450 9. Carlos Sainz Jr (Hiszpania/Toro Rosso-Renault) 52,860 10. Felipe Nasr (Brazylia/Sauber-Ferrari) 1.30,045 11. Marcus Ericsson (Szwecja/Sauber-Ferrari) 1.37,507 12. Pastor Maldonado (Wenezuela/Lotus-Mercedes) 1.37,718 13. Romain Grosjean (Francja/Lotus-Mercedes) 2 okr. 14. Alexander Rossi (USA/Marussia-Ferrari) 2 okr. 15. Will Stevens (W.Brytania/Marussia-Ferrari) 2 okr. Nie ukończyli: Jenson Button (W.Brytania/McLaren), Fernando Alonso (Hiszpania/McLaren), Lewis Hamilton (W.Brytania/Mercedes GP) Felipe Massa (Brazylia/Williams-Mercedes), Nico Huelkenberg (Niemcy/Force India-Mercedes) Czołówka klasyfikacji generalnej F1 (po 13 z 19 wyścigów): 1. Lewis Hamilton (W.Brytania/Mercedes GP) 252 pkt 2. Nico Rosberg (Niemcy/Mercedes GP) 211 3. Sebastian Vettel (Niemcy/Ferrari) 203 4. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) 107 5. Valtteri Bottas (Finlandia/Williams-Mercedes) 101 6. Felipe Massa (Brazylia/Williams-Mercedes) 97 7. Daniel Ricciardo (Australia/Red Bull-Renault) 73 8. Daniił Kwiat (Rosja/Red Bull-Renault) 66 9. Sergio Perez (Meksyk/Force India-Mercedes) 39 10. Romain Grosjean (Francja/Lotus-Mercedes) 38 Klasyfikacja konstruktorów: 1. Mercedes GP 463 pkt 2. Ferrari 310 3. Williams-Mercedes 198 4. Red Bull-Renault 139 5. Force India-Mercedes 69 6. Lotus-Mercedes 50 7. Toro Rosso-Renault 41 8. Sauber-Ferrari 26 9. McLaren 17 10. Marussia-Ferrari 0 W niedzielę na torze Suzuka zostanie rozegrana 14. eliminacja mistrzostw świata Formuły 1 - wyścig o Grand Prix Japonii. Rok temu wyścig został przerwany po wypadku Francuza Julesa Bianchiego (Marussia), który w
jego wyniku kilka miesięcy później zmarł. Bolid Bianchiego uderzył w samojezdny dźwig, który transportował wcześniej rozbity samochód Niemca Adriana Sutila z Saubera. Francuz doznał bardzo poważnych obrażeń, przez kilka miesięcy był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Przytomności już nigdy nie odzyskał, zmarł 18 lipca 2015 roku w klinice w Nicei. Liderem po trzynastu tegorocznych rundach jest, tak samo jak w poprzednim sezonie, Brytyjczyk Lewis Hamilton z ekipy Mercedes GP. Wyścig w Japonii także w tym sezonie miał być 15. rundą mistrzostw świata, ale kalendarz uległ zmianie po tym, jak w przyczyn finansowych odwołane zostało Grand Prix Niemiec zaplanowane na 19 lipca. Rok temu po 14 rundach Hamilton miał 241 pkt. W tym roku zebrał już o 11 oczek więcej, choć nie ukończył z powodu awarii silnika Grand Prix Singapuru. "Nie mam żadnych obiekcji związanych ze startem w Japonii, mam natomiast pełne zaufanie do mechaników zespołu. Jestem przekonany, że to się wydarzyło w Singapurze było tylko «wypadkiem przy pracy«, w kolejnym starcie wszystko będzie już OK" - powiedział Hamilton zapytany o problemy techniczne teamu. Obrońca tytułu dodał, że w Japonii interesuje go wyłącznie zwycięstwo, które pozwoli mu spokojnie myśleć o kolejnych wyścigach. Tor położony jest w prefekturze Mie. Został zbudowany przez koncern Honda jako ośrodek badawczy na początku lat sześćdziesiątych. Początkowo rozgrywano na nim wyłącznie imprezy o charakterze lokalnym. Dopiero pod koniec lat 80., dzięki silnej pozycji Hondy wśród producentów silników do F1, GP Japonii wróciło do kalendarza. Długość toru Suzuka to 5,8 km, kierowcy mają do przejechania 53 okrążenia, w sumie 307,4 km. Rekordzistą obiektu jest Raikkonen, który w 2005 roku za kierownicą McLarena przejechał jedno okrążenie w czasie 1.31,540.
Grzegorz Grzyb z pilotem Robertem Hundlą (Skoda Fabia R5) na trasie odcinka specjalnego OS3 Zabłocie, ostatniego dnia Rajdu Nadwiślańskiego, 6. rundy LOTOS Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski , 20 września br. Wojciech Pacewicz PAP
Rajd Dakar startuje 3 stycznia w Buenos Aires Rajd Dakar 2016 rozpocznie się ostatecznie 3 stycznia w Buenos Aires - poinformowali w czwartek jego organizatorzy. Przedstawili jednocześnie nowy wariant trasy, zmienionej po tym jak z goszczenia pierwszych etapów imprezy wycofało się Peru. Jak ogłosiła francuska firma ASO, najbliższa edycja Dakaru rozpocznie się, tak jak planowano, 3 stycznia i składać się będzie z tej samej liczby etapów - 13. Przygotowywanie alternatywnej trasy trwało trzy tygodnie. "Kształt rajdu zmienił się trochę, jeśli chodzi o pierwsze trzy dni rywalizacji, ale to wszystko. Duch ścigania pozostaje ten sam" - powiedział dyrektor spor-
towy Rajdu Dakar Marc Coma, w przeszłości jego pięciokrotny zwycięzca w kategorii motocyklistów. Pierwotnie rajd miał się rozpocząć 3 stycznia w stolicy Peru - Limie. Po trzech etapach peruwiańskich, karawana rajdowa miała wjechać do Boliwii i na koniec do Argentyny, gdzie wytyczono siedem z 13 etapów. Pod koniec sierpnia władze Peru ogłosiły, że kraj ten nie będzie w 2016 roku organizatorem rajdu z powodu przewidywanych w styczniu bardzo niekorzystnych warunków atmosferycznych, tzw. El Nino. Zgodnie z wcześniejszymi planami impreza zakończy się 16 stycznia w Rosario.
strona36
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com Telefon (416) 262-0161
mbonikowska@gazetagazeta.com mbonikowska@gazetagazeta.com 26 września - Doors Open Mississauga 12. edycja imprezy. Tegoroczny temat to dziedzictwo sportowe miasta. Do zwiedzania takie obiekty jak Mississauga Canoe Club, Mississauga Sports Hall of Fame, Ontario Centre for Classical Sports, Vic Johnston Community Centre. Ponadto ciekawe obiekty architektoniczne i wiele atrakcji. Do wygrania iPad. Info: culturedays.ca. Wstęp wolny.
opracowanie Małgorzata Pogorzelska-Bonikowska
FESTIWALE Złote Lwy dla "Body/Ciało" "Body/Ciało" Małgorzaty Szumowskiej uhonorowano główną nagrodą - Złotymi Lwami - na zakończonym w sobotę 40. Festiwalu Filmowym w Gdyni. Za najlepszych aktorów uznani zostali Agnieszka Grochowska, Krzysztof Stroiński i Janusz Gajos. Laureatów wyłoniono podczas ceremonii w Teatrze Muzycznym. Nagrodę za główną rolę kobiecą jury przyznało Grochowskiej za kreację w "Obcym niebie". Stroińskiego i Gajosa doceniono ex aequo w kategorii główna rola męska. Stroiński otrzymał nagrodę za występ w "Anatomii zła", Gajos - za rolę w "Body/ Ciało". Nagrodę za najlepszą reżyserię zdobył autor filmu "Intruz", Szwed Magnus von Horn, który jest absolwentem łódzkiej filmówki, a "Intruza" zrealizował w koprodukcji polsko-szwedzkiej. Srebrne Lwy festiwalu w Gdyni, za film "Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy", otrzymał Janusz Majewski. Oklaskami nagrodzono wypowiedź Ma-
WYDARZENIA WYDARZENIA KULTURALNE KULTURALNE Faks ww GTA (416) 531-3245 GTA
Małgorzata Szumowska ze Złotymi Lwami
jewskiego po tym, jak odebrał nagrodę. 84-letni reżyser, kierując te słowa do zgromadzonych w sali filmowych twórców, zwrócił uwagę: "Ja rozumiem, że was fascynuje cierpienie, ból – żywota, tego świata; problemy różne. Ale czasem naprawdę warto iść po słonecznej stronie ulicy". Nagrodę Specjalną "za oryginalność koncepcji artystycznej i profetyzm martwego piksela" za film "11 minut" jury konkursu głównego przyznało Jerzemu Skolimowskiemu. Podczas gali wręczono też m.in. nagrody w kategoriach: scenariusz (Magnus von Horn za scenariusz "Intruza"), debiut reżyserski (Agnieszka Smoczyńska za "Córki dancingu"), profesjonalny debiut aktorski (Justyna Suwała za rolę w "Body/Ciało"), drugoplanowa rola kobieca (Maria Semotiuk, która zagrała w "Letnim przesileniu") i drugoplanowa rola męska (Wojciech Pszoniak za kreację w filmie "Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy"). Za zdjęcia doceniony został Jerzy Zieliński ("Letnie przesile-
Adam Warżawa PAP
nie"), za muzykę - Paweł Mykietyn ("11 minut"), a za scenografię - Jagna Janicka ("Hiszpanka"). Ponadto nagrody zdobyli: za dźwięk - Marcin Jachyra, Kacper Habisiak i Marcin Kasiński ("Body/Ciało"), za montaż Agnieszka Glińska (za dwa filmy: "11 minut" i "Intruz"), za charakteryzację - Janusz Kaleja i Tomasz Matraszek ("Córki dancingu"), za kostiumy - Dorota Roqueplo i Andrzej Szenajch ("Hiszpanka"). W jury konkursu głównego zasiadali m.in. Allan Starski i Grażyna Szapołowska. W trakcie gali wyłoniono również laureata innego konkursu o nazwie "Inne Spojrzenie". Główną nagrodę, Złoty Pazur, otrzymał reżyser Mariusz Grzegorzek za film "Śpiewający obrusik". Grzegorzek, rektor łódzkiej szkoły filmowej, odbierając w Gdyni nagrodę, zwrócił się ze sceny do filmowego środowiska, a na koniec o coś zaapelował. W związku ze śmiercią reżysera, gala kończąca 40. Festiwal Filmowy w Gdyni odbyła się w wersji skróconej.
Do 27 września - Sporting Good Times Otwarta z okazji Pan Am Games wystawa ukazująca kanadyjski sport. Wystawa czynna jest w Discovery Gallery w historycznym Gibson House Museum. 5172 Yonge Street. Wstęp: $6.20/$3.54 i dzieci $2.65. 27 września - Przed Konkursem Chopinowskim: Tony Yike Yang Tuż przed swoim wyjazdem do Warszawy na 17 Międzynarodowy Konkurs Chopinowski 17-letni wirtuoz Tony Yike Yang wystąpi w Konsulacie. Koncert przygotowany we współpracy z Kanadyjskim Towarzystwem Chopinowskim. Niedziela, godz. 15:30. Konsulat RP, 2630 Lake Shore Blvd West, Toronto. Wstęp wolny 14 października, 11 listopada i 9 grudnia - Projekcje polskich filmów Konsulat Generalny RP w Toronto zaprasza na projekcje polskich filmów do Brentwood Public Library. Cykl zaczyna się od projekcji filmu "Bogowie” (16 września). Do końca roku projekcje 3 innych filmów: "Fotograf”, "Pod Mocnym Aniołem” oraz "Potop”. Pokazy w środy o godz. 18:00). 36 Brentwood Road N. Filmy w języku polskim, ale z angielskimi napisami. Wstęp wolny. 16 października - Jubileuszowa Gala Piosenki Biesiadnej Zbigniewa Górnego Wystąpią: Zbigniew Wodecki, Jacek Wójcicki, Rudi Szubert, Krzysztof Piasecki, HannaBŚleszyńska, Robert Rozmus, Piotr Gąsowski, Katarzyna Jamróz, Beata Rybotycka. Piątek, godz. 20.15, Living Arts Centre, 4141 Living Arts Drive, Mississauga. 24 października - Film Music Gala Galowy koncert prezentujący wielkie przeboje muzyki filmowej w wykonaniu Natalii Kukulskiej, Kingi Lizoń, Joanny Górskiej oraz Michaela Ciufo z udziałem 100-osobowego chóru i Celebrity Symphony Orchestra pod dyrekcją Andrzeja Rozbickiego. Godz. 19.30, Living Arts Centre, Mississauga, info: www.rozbicki.com, tel. 905-306-6000. Prosimy o informacje o organizowanych imprezach i wydarzeniach kulturalnych pod nr. tel. (416) 262-0610 lub e-mailem mbonikowska@gazetagazeta.com
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
strona 1
CIEKAWOSTKI
Ale Numer To cykl, w którym przedstawiamy różne ciekawostki i sensacyjne doniesienia z wielu dziedzin - medycyny, techniki, życia celebrytów, trendów światowych, sportu, kultury, mody, kulinariów, motoryzacji i wielu innych.
Nowoczesna kuchnia nie odcina się od tradycji Polska kuchnia zasługuje na więcej niż jedną gwiazdkę Michelin - przyznają zgodnie członkowie Międzynarodowej Akademii Gastronomicznej. Tę opinię podziela Wojciech Modest Amaro. Podkreśla, że Polska poczyniła ogromny postęp kulinarny. Ponad 60 członków Międzynarodowej Akademii Gastronomicznej, najbardziej prestiżowej i opiniotwórczej instytucji gastronomicznej na świecie, której członkowie rekomendują restauracje do słynnych gwiazdek czerwonego przewodnika Michelin, przyjechało do Polski z wizytą studyjną na zaproszenie Akademii Gastronomicznej w Polsce. Członkowie Akademii, co roku odbywają dwie takie podróże, a do Polski przyjechali po raz pierwszy w 90-letniej historii organizacji. PAP Life: Choć członkowie Mię- uznać za cenną radę stwierdzedzynarodowej Akademii Gastro- nie, aby nie uciekać od kuchni nomicznej są na półmetku swo- tradycyjnej? jej wizyty w Polsce, już ogłosili, W.M.A.: Jak popatrzymy na amże Polska zasługuje na więcej niż bitnych szefów kuchni, którzy jedną gwiazdkę Michelin. rozwijają się w ekspresowym Wojciech Modest Amaro: Po- tempie, pobierają praktyki za dzielam ich opinię i mam na- granicą, nie po to, żeby odciąć się dzieję, że w najbliższych latach od tradycji. Oni chcą pokazać coś tych gwiazdek pojawi się więcej. więcej. Nowoczesne gotowanie Myślę, że wszyscy członkowie to nie jest odcinanie się od tradyAkademii są zaskoczeni jakością cji, ale ukłon w jej stronę. A w i poziomem polskiej gastronomii. polskiej kuchni mamy, z czego Myślę, że żadnej z obecnych tu wybierać. Powstaje coraz więcej osób nie przyszło do głowy, że w ciekawych konceptów. Wyszliciągu 10 lat Polska poczyni takie śmy z kuchni międzynarodowej postępy, i uda nam się pokonać i coraz chętniej zagłębiamy się w tak duży dystans w pogoni za te bardzo wąskie obszary kuliświatowymi standardami. Sądzę, narne. że przyjechali tu bez oczekiwań, Rozmawiała: Monika Dzwonnik z potrzebą poznania naszej kultury kulinarnej, opuszczą nasz kraj z szerokim i ciekawym wachlarzem doświadczeń, dań i Tegoroczna długotrwała słosmaków. neczna pogoda oraz brak opaPAP Life: I przekonaniem, że dów deszczu opóźniają rozpopolska kuchnia to nie tylko pie- częcie okresu godowego salarogi? mandry plamistej w BieszczaW.M.A.: Oczywiście, od wielu lat dach i Beskidzie Niskim. powtarzam, że kuchnia polska "Zazwyczaj już w połowie jest niezwykle bogata i różnorod- września można było obserwona. Myślę, że ten postęp, który wać wzmożoną aktywność tych dokonał się nie tylko za sprawą płazów. W tym roku stało się inatego, że obserwujemy światowe czej; powodem jest brak wilgoci trendy kulinarne, ale przede w lasach" - powiedział PAP Life wszystkim dlatego, że dostrzegli- rzecznik Regionalnej Dyrekcji śmy i doceniliśmy walory naszej Lasów Państwowych w Krośnie rodzimej kuchni. Edward Marszałek. Podczas wizyty w Krakowie, Zaznaczył, że "salamandry Jacek Szklarek, prezes Slow Food Polska, prezentował uczestnikom wyprawy unikalne produkty regionalne, które zrobiły na nich piorunujące wrażenie. Wielu Francuzów, którzy w ciemno degustowali lokalne sery, dałoby sobie obciąć rękę, a nawet gwiazdkę Michelin, że były to wyroby francuskie. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie, aby to właśnie tradycyjna polska kuchnia, zaprezentowana w ciekawej formie, została uhonorowana gwiazdką. W końcu wiele restauracji na świecie, swoją renomę opiera właśnie na kuchni tradycyjnej. Myślę, że nie pomylę się twierdząc, że 80 proc. wszystkich gwiazdkowych restauracji we Francji operuje klasyką. PAP Life: Czy można, zatem
Nie odchudzajmy dziecka, nauczmy go zdrowych nawyków "Zdrowe odżywianie i budowanie właściwych nawyków u dziecka nie może być karą" - podkreśla psychodietetyk Martyna Hnatyszyn. Ekspert żywieniowy kampanii "Jem Drugie Śniadanie" zapewnia, że wprowadzanie zdrowej diety można przekształcić w dobrą rodzinną zabawę. PAP Life: Najnowsze badania wskazują, że 25 proc. dzieci ma nadwagę lub otyłość? Kiedy rodzice powinni czuć się zaalarmowani? Martyna Hnatyszyn: To prawda, że już, co 4-5 dziecko w Polsce cierpi na nadwagę i otyłość. To alarmujące dane, których nie powinien ignorować żaden opiekun. Rodzice często są świadomi problemów z wagą u swojego dziecka, niestety wydaje się, że niektórzy decydują się nie dostrzegać sygnałów płynących ze środowiska. Przecież dzieci korzystają z regularnych badań u lekarzy w postaci bilansów. Są też pod opieką pielęgniarki szkolnej, która mierzy i waży każde dziecko. Rodzice otrzymują informację zwrotną, gdy dziecko ma już kilka nadprogramowych kilogramów. Niestety nadal pojawiają się wśród rodziców te same argumenty: "U nas to rodzinne, taka nasza uroda, to geny, przecież dziecko z tego wyrośnie". A jeśli nie? Dzieci z nadwagą i z otyłością w dużej mierze zostają dorosłymi z takimi samymi problemami z wagą. A im dłużej to trwa, tym trudniej wrócić do prawidłowej wagi. Rodzice powinni, więc bardziej uwrażliwić się na informacje od lekarza pediatry, szkolnej pielęgniarki czy też nauczyciela wychowania fizycznego. PAP Life: Jakie są przyczyny tak dużej otyłości wśród dzieci? M.H.: Główną przyczyną otyłości wśród dzieci i młodzieży są nieprawidłowe nawyki żywieniowe - w tym spożywanie zbyt dużej ilości cukru, tłuszczu, żywno-
Pogoda opóźnia gody salamandry plamistej nie lubią poruszać się po suchych liściach w słonecznej pogodzie". Są jedynymi w Polsce płazami, których okres godowy przypada w połowie września. Wzmożona aktywność w tym okresie sprawia, że można je wtedy spotkać w wilgotnych lasach liściastych, głównie bukowych, Bieszczad i Beskidu Niskiego. "Z tymi płazami związanych jest wiele wierzeń. Dawniej wierzono, że salamandry nie rodzą się jak inne płazy, lecz wychodzą z płomieni. Stąd np. na Dukielszczyźnie w Beskidzie Niskim
ści wysokoprzetworzonej - generalnie nadwyżki energetycznej w połączeniu z mało aktywnym lub siedzącym trybem życia. Ważnymi czynnikami w powstawaniu nadwagi i otyłości są również: brak przerw między posiłkami, podjadanie, brak odpowiedniej ilości wody w diecie oraz snu. PAP Life: W jakim wieku można zacząć "odchudzać" dziecko? M.H.: Zacznijmy od tego, że słowo odchudzanie jest zakazane w słowniku rodzica, który ma zamiar zadbać o zdrowie dziecka i zmniejszyć tym samym nadmierną masę jego ciała! Mówimy o kształtowaniu nowych, zdrowych, prawidłowych nawyków. I tak naprawdę możemy to zrobić w każdym momencie, gdy zauważymy, że dziecko waży za dużo (powiedział nam o tym lekarz, lub sprawdziliśmy masę ciała dziecka na siatkach centylowych). NIE ODCHUDZAMY dziecka - zmieniamy złe nawyki - wprowadzając dobre. Więc nie ma, co do tego żadnych ograniczeń wiekowych. A nawet - im szybciej, tym lepiej. PAP Life: Jak zatem należy rozpocząć tę naukę zdrowych nawyków? M.H.: Aby zadbać o zdrowie dziecka i jego zdrowe nawyki warto zrobić to w taki sposób by, nie powodować u dziecka stresu w związku z tym. Jedzenie jest przyjemnością, służy zaspakajaniu naszych podstawowych potrzeb fizjologicznych, dlatego w tak młodym wieku nie można dziecku zaszczepić awersji do jedzenia, które później może skutkować zaburzeniami odżywiania. Absolutnie niewłaściwym jest radykalne obcinanie porcji dziecka - wprowadzanie głodówek opatrzonych komentarzem: "Tak teraz będziesz jadł, bo jesteś za gruby". Starajmy się wprowadzać zdrowe zamienniki. Dziecko domaga się deseru? Zamiast ciastek i batonów przygotuj świeże owoce z jogurtem naturalnym. Zadbaj by do picia pojawiła się w twoim domu woda. Najlepszym sposobem by nie jeść słodyczy jest niekupowanie ich. Zachęcam, aby rodzice przeszli przez ten proces razem z dzieckiem najłagodniej jak się da. W przerwach między posiłkami, gdy dziecko zazwyczaj sięgało po przekąskę - starajmy się tak zorganizować mu czas, by zajęło się czymś ciekawym i zaprzestrzegano przed paleniem ognisk w lesie, bo z ognia mogą wyjść salamandry" - przypomniał rzecznik. Salamandry plamiste należą do największych w Polsce płazów ogoniastych. Ich długość dochodzi do 25 cm. Żywią się m.in. dżdżownicami, ślimakami, gąsienicami. Przez pierwsze trzy miesiące żyją w wodzie. Później, przeobrażone, wychodzą na ląd. Dojrzałość płciową osiągają po 3-4 latach. Na wolności żyją ok. 10 lat. W naszym kraju występują głównie w Karpatach i Sudetach; podlegają ochronie gatunkowej. Źródło - PAP Life
pomniało o swoich zachciankach. Należy zadbać o nawyki żywieniowe całej rodziny. Dziecko nie może samo jeść owoców, gdy reszta rodziny delektuje się ciastem. Wzbudzi to w nim poczucie niesprawiedliwości. PAP Life: Jak wygląda praca psychodietetyka z małym pacjentem? Czy nie jest tak, że często najpierw to rodzice powinni zmienić swój sposób myślenia o odżywianiu? M.H.: Dokładnie tak to wygląda. W przypadku dzieci - praca psychodietetyka polega głównie na pracy z rodzicem. Rozmawiamy o produktach, które należy z diety wyeliminować oraz o tych, które warto wprowadzić. Dzieci z nadwagą i otyłością to najczęściej dzieci rodziców, którzy również mają problemy z wagą. Także kluczowe jest tutaj zadbanie o nawyki żywieniowe całej rodziny. Podczas indywidualnych konsultacji pokazuję jak utrzymać motywację wewnętrzną do realizowania wyznaczonych żywieniowych celów. Praca z dzieckiem zaczyna się, gdy jest ono mniej więcej w wieku nastoletnim. Badania naukowe wskazują, że to właśnie wtedy interwencje o charakterze edukacyjno-motywacyjnym dotyczące żywienia mają największą skuteczność. Młodzież sama dokonuje już wyborów żywieniowych. Żywienie dzieci jest natomiast w pełni zależne od rodziców. PAP Life: Czy budowanie zdrowych nawyków żywieniowych u dzieci jest łatwiejsze, niż w przypadku osób dorosłych? M.H.: Zdecydowanie tak. Dorośli ze swoimi nieprawidłowymi nawykami żyją już wiele lat. Im dłużej, tym trudniej się ich pozbyć. Dzieci są bardzo chłonne ciekawe świata i wszystkiego, co dzieje się dookoła nich. Wprowadzanie zdrowych produktów można przekształcić w dobrą zabawę. Dziecko można zaangażować do pomocy w kuchni - będzie to czas przyjemnie spędzony z rodzicem, a do tego pożyteczny i o dużej wartości edukacyjnej. Dziecko może obserwować proces przygotowywania posiłku, rodzic opisując mu wykonywane czynności uczy nazw poszczególnych produktów, a dziecko może próbować nowych smaków i potraw w trakcie ich przygotowywania. Dodatkowo, posiłek przygotowany wspólnie na pewno będzie lepiej smakował i rodzicom i dzieciom! Dziecko nawet nie zauważy, gdy zakorzeni w sobie zdrowe podejście do żywienia. A to na pewno zaprocentuje w przyszłości. Martyna Hnatyszyn - ekspert żywieniowy kampanii edukacyjno-informacyjnej "Jem Drugie Śniadanie". Psycholog, psychodietetyk, praktyk psychoedukacji oraz wsparcia w kształtowaniu nawyków prozdrowotnych. Pracuje w Gimnazjum nr 1 w Gdyni. Prowadzi tam zajęcia dotyczące zdrowego stylu życia i wie, jak przekonać młodzież do zdrowego drugiego śniadania. Rozmawiała: Monika Dzwonnik
strona 2
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
ZDROWIE
Poczta zdrowia - Cykl wszystko dla zdrowia
Najzdrowsze i najmniej zdrowe orzechy Szanowny Czytelniku, kiedy byłem mały, orzechy był po prostu orzechami. Obecnie, wraz z pojawieniem się orzechów nerkowca, brazylijskich, orzechów pekan i makadamia, mówiąc o tradycyjnych francuskich orzechach, trzeba dodawać określenie "z Grenoble" (czyli orzechy włoskie). Jednakże określenie "orzechy z Grenoble" nie jest prawdziwą nazwą tych orzechów. "Orzechy z Grenoble" to oznaczenie AOC (Appellation d’origine contrôlée), podobne jak stosowane w przypadku wina. Może być ono nadawane wyłącznie niektórych gatunkom orzechów uprawianych1 w niektórych gminach departamentów Is_re, Drôme i Sabaudii2. Jednakże od czasów człowieka z Cro-Magnon orzechy rosną też w innych regionach, szczególnie w Périgord i Dordogne3. Dla uproszczenia nazwijmy je po prostu orzechami włoskimi. Orzechy te rosną na drzewach. Mają brązową, okrągłą skorupę złożoną z dwóch części. Skorupka zakończona jest twardym, sztywnym czubkiem, a wewnątrz zawiera owoc, który składa się z dwóch części przypominających ludzki mózg. To właśnie orzech włoski. Porównamy go z innymi gatunkami orzechów, w tym wymienionymi powyżej, ale także z migdałami, orzechami laskowymi, pistacjami… krótko mówiąc, ze wszystkimi owocami, które mają skorupkę. Najzdrowsze orzechy Oczywiście najlepsze są orzechy włoskie. To doskonale, bo sam szaleję na ich punkcie: chrupią w zębach, aby następnie zamienić się w delikatną, cudownie pachnącą, ciepłą masę z odrobiną goryczki… Kiedy mam przed sobą talerz pełen orzechów włoskich, to wiem, kiedy zacznę je jeść, ale nie mam pojęcia, kiedy przestanę… Pasują do wszystkiego: czekolady, miodu, sera, sałatek, tarty czy jako dodatek do ciasta. Zawierają mnóstwo antyoksydantów, wszystkie witaminy (poza witaminą B12), sporo magnezu, manganu i cynku, ale przede wszystkim - zdumiewająco dużo kwasów tłuszczowych omega-3. Orzechy włoskie mają mało węglowodanów, za to dość dużo białka i sporo błonnika. Nie jest więc zaskoczeniem, że zaleca się je w profilaktyce chorób układu sercowo-naczyniowego: już cztery orzechy dziennie zwiększają stężenie kwasu alfa-linolenowego (z rodziny omega-3), co zmniejsza ryzyko zgonu z powodu chorób serca o 50%4. Spożywanie dużej ilości orze-
chów zmniejsza również o 3040% ryzyko zachorowania na raka prostaty, o 50% ryzyko zachorowania na raka piersi; są to jednak wyniki badań na zwierzętach, których nie potwierdzono jeszcze u ludzi5. Porada: w miarę możliwości jedz orzechy ze skórką. Skórka może być gorzka, szczególnie w przypadku świeżych orzechów, ale to właśnie ona zawiera 90% antyoksydantów. Ponadto unikaj orzechów łuskanych, sprzedawanych w przezroczystych opakowaniach: zwykle są często zjełczałe, co oznacza, że wielonienasycone omega-3 nie tylko utraciły swoje właściwości zdrowotne, ale także stały się toksyczne. Jądra orzechów powinno się przechowywać w pojemnikach próżniowych, w lodówce lub nawet zamrażarce. W przeciwnym razie tracą świeżość już po siedmiu dniach. Najbardziej niezdrowe "orzechy": orzeszki ziemne Orzeszki ziemne to czarna owca w rodzinie "orzechów". Jest nawet jeszcze gorzej: to zwykły oszust i pasażer na gapę. Orzeszki ziemne bowiem wcale nie są orzechami. Rosną one, podobnie jak ziemniaki, pod ziemią, doczepione do korzenia. Są więc bulwą. Cała zaś roślina należy do tej samej rodziny co fasola i ciecierzyca! Orzeszki ziemne są bardzo kaloryczne, ale nie mają żadnych wartości odżywczych: przede wszystkim zawierają sporo kwasów tłuszczowych omega-6, których w żywności krajów zachodnich jest już i tak za dużo; kwasy te przyczyniają się do powstawania stanów zapalnych. Poza tym niemal zawsze podaje się je prażone, solone, w cieście czy karmelu. Każdy ich rodzaj szkodzi Twojej figurze, a jedzenie orzeszków ziemnych nie zapobiega żadnej z chorób. Ich jedyną zaletą jest to, że są tanie. Są więc pomocne podczas okresów niedoboru żywności czy głodu. Podczas wielkiego kryzysu w
Stanach Zjednoczonych rząd rozdawał kanapki z masłem orzechowym (peanut butter) uczniom, aby zapobiec niedożywieniu. Masło orzechowe zawiera dużo białka i tłuszczu; nie trzeba go przeżuwać. Wynaleziono je pod koniec XIX w., aby podawać w sanatoriach6. Pyszne nowości Uwielbiam orzechy włoskie, ale również orzechy pekan czy makadamia. Mają one bardziej wyraźny smak. Ze wszystkich orzechów to właśnie one zawierają najwięcej pożytecznych tłuszczów, a najmniej węglowodanów. Głównym kwasem tłuszczowym zawartym w orzechach makadamia jest jednonienasycony kwas oleinowy (60%), występujący też w oliwkach. Można więc bez obaw zjadać garść dziennie.
nienasyconych kwasów tłuszczowych i witaminę E. Znajdziesz w nich sporo magnezu, potasu, selenu i manganu. Są doskonałym źródłem błonnika i białka roślinnego. Jak w przypadku orzechów włoskich, najwięcej antyoksydantów znajduje się w skórce migdałów. Lepiej jest więc kupować nieblanszowane migdały. Skórka zawiera fenole, flawonoidy i kwasy fenolowe. Garść migdałów zawiera tyle samo polifenoli, co porcja brokułów gotowanych na parze.
Inne orzechy Orzechy brazylijskie znane są z największej zawartości selenu - pierwiastka śladowego, który zapobiega zachorowaniu na raka prostaty. Zawierają one również betasitosterol, który pomaga łagodzić Migdały: również doskonały objawy łagodnego rozrostu gruwybór czołu krokowego. Migdały są również dobre dla Smakują delikatnie, jak orzezdrowia. Zawierają dużo jedno- chy kokosowe, ale wydają mi się zbyt suche, choć dość chrupkie. Nerkowce (orzechy nerkowca) stały się królem przekąsek. Są one niezwykle ważne dla wegetarian, ponieważ zawierają dużo białka. Mają też sporo magnezu, który wspomaga pracę mięśni i pamięć. Orzechy laskowe są dobrym źródłem kwasu foliowego i tłuszczów jednonienasyconych (jak oliwa). Pistacje natomiast to doskonałe połączenie białka i błonnika, jednak trudno je dostać świeże. Najczęściej kupujemy je prażone i solone, przez co są mniej przydatne. Wszystkie orzechy można jeść bez zastanowienia Poza "orzeszkami" ziemnymi, wszystkie orzechy są zdrowe. Dopóki jesz je niesolone, nieprażone i bez otoczki karmelu,
stanowią one jedne z najlepszych produktów spożywczych. Łatwo zaspokajają łaknienie, co znaczy, że szybko się nimi najadamy. Niektórzy obawiają się wysokiej zawartości tłuszczu, ale orzechy zawierają pożyteczne kwasy, które nie przyczyniają się do powstawania chorób. Migdały podaje się podczas stosowania diet odchudzających, z całkiem dobrymi wynikami. Orzechy to doskonała przekąska między 10:00 a 16:00, znacznie lepsza od chipsów czy słodyczy. Możesz je również jeść pod koniec posiłku, kiedy jeszcze jesteś trochę głodny. Oczywiście garść wszelkich orzechów nie stanowi problemu dla aktywnych osób, ale osoby siedzące przed telewizorem powinny zachować rozsądek. W takim przypadku nie znam żadnego zalecanego produktu… Zdrowia życzę, Jean-Marc Dupuis Zapraszam do śledzenia Poczty Zdrowia na Twitterze: https:/ /twitter.com/PocztaZdrowia i na Facebooku: www.facebook.com/ PocztaZdrowia Źródła: 1) La franquette, la mayette, la parisienne 2) Wikipedia: Noix de Grenoble; https://fr.wikipedia.org/wiki/Noix_de_Grenoble 3) Wikipedia: Noix; https://fr.wikipedia.org/wiki/Noix 4) Alpha-linolenic acid; https:// umm.edu/health/medical/altmed/ supplement/alphalinolenic-acid 5) Walnuts May Fight Breast Cancer; http://www.webmd.com/breast-cancer/news/20090421/walnuts-fightbreast-cancer 6) A chunky history of peanut butter; http://www.newyorker.com/books/ page-turner/a-chunky-history-of-peanut-butter
www.gazetagazeta.com
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
Domowe ciekawostki
strona 3
Imigracja do Kanady - "Ask Isabella"
Więcej o sprzedaży domu Nowy system wpuszczania do Kanady Wiele powiedziano już o przygotowaniu domu do sprzedaży, tutaj podam kilka naprawdę ważnych oraz istotnych punktów, które mają wpływ na to, jak dom zaprezentowany jest do sprzedaży. 1. Duży nacisk powinien być położony na to, aby dom był w miarę "neutralny", a więc wszystkie elementy osobiste powinny być schowane oraz usunięte. Takie rzeczy przeszkadzają w samym oglądaniu domu, a przecież chodzi nam o wyeksponowanie domu do sprzedaży w jak najlepszy sposób - jest to towar przygotowany do sprzedaży. A więc należy usunąć nie tylko fotografie rodzinne, ale również powieszone dyplomy, certyfikaty, nagrody, a także wszelkie medykamenty, które używamy na co dzień. 2. Wskazane jest, aby oczyścić i spakować dwie trzecie wszystkich przedmiotów z każdej szafy, szafki, oraz szuflad. Jest to również doskonała okazja do pozbycia się nieużywanych przedmiotów, garderoby itd. Pamiętajmy, że kupujący bardzo często zaglądają do szaf, szafek, patrząc ile jest miejsca na składowanie przedmiotów. 3. Bardzo ważne jest pierwsze wrażenie! Pamiętajmy, że kupujący oglądają wiele nieruchomości, często decyzja podejmowana jest na podstawie ogólnego, pierwszego wrażenia: cokolwiek oczy widzą, to jest przedmiotem zakupu oraz negocjacji. 4. Pamiętajmy, że tzw. "staging" odnosi się nie tylko do mebli i ładnego ich wyeksponowania w pomieszczeniach, ale również do wszelkich innych urządzeń, które pozostają w domu. A więc dobrze jest wymienić krany na nowe, nareperować wszystko co wymaga reparacji przed wystawieniem domu na sprzedaż. Pamiętajmy, że każdy kupujący traktuje nabywany dom jako coś nowego, a nie Wasze stare urządzenia: a więc wszystko powinno działać niezawodnie, oraz sprawiać jak najlepsze wrażenie! 5. Bardzo istotne jest zajęcie się w szczególny sposób kuchnią: jest to chyba najważniejsze pomieszczenie w całym domu. A więc jak najlepsza ekspozycja szafek (może wymiana?), blatów, wszystkich urządzeń: tu większość klientów ogląda każde urządzenie, jak piec, lodówka, zmywarka (najlepiej w kolorze stalowym) pamiętajmy, że nawet inne niedociągnięcia w domu mogą zostać pominięte, gdy kuchnia prezentuje się naprawdę dobrze! 6. Bardzo ważne jest, aby wszystkie pokoje były pomalowane/ urządzone w sposób jak najbardziej "neutralny": pamiętajmy, że kupuje się to, co się widzi, i jakie jest ostateczne wrażenie, a nie to, co można przemalować czy zmienić: zwykle kupujący oglądają pokoje bardzo pobieżnie, i ogólne wrażenie bardzo się liczy! 7. Drugim z kolei ważnym pomieszczeniem jest łazienka: jeśli możecie, dobrze jest wymienić na nowe wszystko co tylko się da, chociażby w głównej łazience, jeśli już nie we wszystkich. Dorze jest wymienić szafki, krany, umywalki, oraz zadbać, aby było jak najwięcej miejsca w szafkach!
8. Bardzo istotnym elementem pokazywania domu jest zapach domu. W ostatnich latach zanotowano duży wzrost różnego typu alergii, a więc nie są wskazane różne sztuczne zapachy, rozpylane często za pomocą wtykanych w kontakt gadżetów. Dobrze jest zaparzyć świeżą kawę lub upiec świeże ciasto/jabłka w piekarniku, ale jeśli nie ma na to czasu, lepiej nie rozpylać żadnych zapachów w ogóle. Jeśli macie jakiekolwiek zwierzęta domowe, dobrze byłoby usunąć je z domu na czas pokazywania. Niektórzy mają alergie na zwierzęta, a wielu również różnego rodzaju fobie: kupujący odmówili mi kiedyś wejścia do domu, bo był tam kot. 9. Oświetlenie: Bardzo istotne jest, aby każda żarówka była energooszczędna oraz najjaśniejsza jak tylko możliwe: pomieszczenia jasno oświetlone wydają się większe. Dobrze jest przeczyścić wszystkie klosze i lampiony. 10. Bardzo istotnym elementem jest wygląd zewnętrzny: powinien zachęcać do zobaczenia domu wewnątrz. Wielu z kupujących jeździ często po okolicy, w której są zainteresowani kupnem, oraz później dzwoni z wystawionej tablicy "na sprzedaż". Wygląd zewnętrzny powinien zachęcać: tak jak owijamy prezent w ładny, efektowny papier przed podarowaniem go odbiorcy. Oświetlenie na zewnątrz domu, oprócz starannie wypielęgnowanego ogrodu jest również istotne: wielu klientów zainstalowało tzw. pot lights na zewnątrz domu, a dodatkowe podświetlenie ładnego drzewa też pomaga! We wszystkich sprawach związanych z bezpłatną wyceną nieruchomości, sprzedażą oraz kupnem, prosimy o kontakt bezpośredni. Pamiętajmy, że dobra porada, zarówno przy wystawieniu domu na sprzedaż, lub jego kupnie, może przynieść nam wymierne korzyści w postaci wyższej ceny! Warto pracować na stałe z doświadczonym agentem. Wszystkie wyceny nieruchomości wykonujemy bezpłatnie, bez zobowiązań. Bezpośredni kontakt: pod numerem telefonu: 647-209-3511, e-mail: house4usteam@gmail.com oraz strona internetowa: www.house4us.ca. Pracujemy w zespole: Co Dwie Głowy To Nie Jedna! Ryszard Sobolewski GoWest Realty Ltd,Brokerage.
Jak zapewne Państwo pamiętacie, już od marca 2016 roku osoby podróżujące do Kanady z wizytą, nie będą mogły do Kanady przylecieć tak, jak dotychczas - z paszportem. Już za niecałe pół roku, aby zostać wpuszczonym do samolotu lecącego do Kanady, trzeba będzie mieć eTA - elektroniczne pozwolenie na podróż do Kanady. O eTA można starać się już teraz - i proces nie jest trudny: wystarczy na komputerze wypełnić dość standardowy formularz, zapłacić 7 dolarów (ekwiwalent), i w większości przypadków odpowiedź przychodzi (również elektronicznie) - w ciągu nawet kilkunastu minut. Mówię tu, oczywiście, o osobach, które nie mają żadnych problemów, typu np. jakiś konflikt z przeszłości z prawem imigracyjnym Kanady, czy też rekord kryminalny gdziekolwiek na świecie. Pozwolenie eTA będzie wydawane na 5 lat, i będzie mogło być używane wielokrotnie, bez konieczności wznawiania w ciągu tego okresu. Przypominam aby odpowiednio wcześnie się przygotować, jeśli ktoś planuje przyjazd do Kanady. Oczywiście nie jest to konieczne, aby już teraz się o eTA starać, aczkolwiek można, jeśli ktoś chce mieć skompletowane dokumenty wcześniej - ale też można to zrobić tuż przed wyjazdem, jeśli zamierza się przyjechać po połowie marca 2015, a można w ogóle się nie starać jeśli ktoś zamierza przyjechać przed 15 marca. Czy wprowadzenie eTA ma jakiekolwiek znaczenie dla stałych mieszkańców Kanady, tzw. permanent residents? Teoretycznie nie, stali mieszkańcy Kanady potrzebują kartę Permanent Re-
sident do wjazdu do Kanady. Ale - do tej pory, jeśli stały mieszkaniec Kanady wyjechał, a karta mu się skończyła, i wprawdzie złożył podanie o nową, ale jeszcze jej, ze względu na długie terminy rozpatrywania nie dostał, to teoretycznie mogła taka osoba po prostu wsiąść do samolotu używając swojego polskiego paszportu. To dopiero na granicy musi udowodnić, że w Kanadzie mieszka na stałe. Od momentu wprowadzenia konieczności posiadania eTA stały mieszkaniec nie będzie miał możliwości powrotu do Kanady bez ważnej karty stałego mieszkańca, tylko na paszport - bowiem każdy lecący do Kanady będzie miał obowiązek albo posiadania karty stałego mieszkańca , albo dokumentu upoważniającego stałego mieszkańca do podróży do Kanady - tzw. travel document, albo - nie wsiądzie do samolotu, nie przejdzie nawet przez odprawę, ponieważ... sam paszport nie wystarczy - potrzebny będzie dokument eTA, który stałemu mieszkańcowi Kanady nie zostanie wydany. Tak a propos odnawiania karty stałego mieszkańca: wiele osób dopytuje się, dlaczego odnawianie karty trwa tak długo, a niejednokrotnie jeszcze dłużej niż terminy podawane na stronie imigracyjnej kanadyjskiego Immigration. Otóż przez ostatnie ponad dwa lata widzę tendencję wydłużania się terminów rozpatrywania większości spraw imigracyjnych. Dlaczego tak jest - nie wiem. Może nie ma odpowiedniej liczby pracowników. A może jest to działanie celowe... nie wiadomo. Tylko w jakim celu? Też nie wiem. Tylko "głośno myślę". Część takich, teo-
retycznie "prostych" podań o przedłużenie karty stałego mieszkańca, jest branych na bok i takie podania są bardzo wnikliwie sprawdzane. Z różnych względów tak się dzieje. Proszę pamiętać, że w podaniach o przedłużenie trzeba wypisać historię wyjazdów i przyjazdów do Kanady. Wiele osób nie pamięta dokładnych dat i wpisuje daty "w przybliżeniu". Daty te są sprawdzane z wykazem, który znajduje się w centrum kontroli wjazdów do Kanady CBSA - ponieważ każdy nasz wjazd do Kanady jest dokładnie odnotowywany. Wykaz ten jest porównywany z tym, co zostało wpisane do podania - i śledztwo gotowe. Takie, niby drobne rzeczy, potrafią zatrzymać rozpatrywanie nawet na wiele tygodni czy nawet mieIzabela Kowalewska sięcy. Zapraszam wszystkich zainteresowanych sprawami imigracyjnymi Kanady do zadawania pytań. Można do mnie dzwonić do biura: 416-604-3325, lub przesłać e-mail: e-immigration@bellnet.ca. Adres biura znajdą Państwo w ogłoszeniu na stronie 28. IZABELA KOWALEWSKA JEST CZŁONKIEM IMMIGRATION CONSULTANTS OF CANADA REGULATORY COUNCIL (ICCRC) CANADIAN ASSOCIATION OF PROFESSIONAL IMMIGRATION CONSULTANTS (CAPIC).
Radio przez telefon
Bez telefonu jak bez...
Krasnoludki krasnoludkami, ale nie każdy ma smartfona, a nawet jak ma, to po prostu może nie chce go używać do słuchania radia. W końcu te wszystkie cudeńka współczesnej techniki mają służyć nam, a nie my im. Podcastów wciąż nie da się słuchać przez radio - przynajmniej na razie, przynajmniej tanio. To znaczy są na rynku odbiorniki radiowe z połączeniem do Internetu, ale kto chciałby wydawać $300 na coś, co można mieć za darmo? W domu można słuchać podcastów przez każdy komputer. ITunes działa równie dobrze na Macach jak i na Windows. Znakomita większość komputerów obu systemów ma ten program już zainstalowany. Dla tych, którzy nie chcą instalować nowych programów są witryny internetowe, przez które
można słuchać wybranych podcastów tak samo jak się ogląda filmiki na YouTube. Najpopularniejsze takie witryny to http://shortorange.com/ i PocketCasts (http://www.shiftyjelly.com/pocketcasts). A dla tych, którzy chcą się zupełnie oderwać od komputera jest zawsze AppleTV - przystawka podłączająca każdy telewizor do Internetu za ok $80.
Pozostaje tylko pytanie czego słuchać. Oczywiście odpowiedź zależy od gustu i zainteresowania czytelnika/słuchacza. Mamy jednak kilka podcastów, które cieszą się ogromną popularnością. Zapraszam do poszukania i posłuchania: RadioLab, This American Life, Freakonomics Radio. Mam nadzieję, że się spodoba. Tomek Kniat
strona 4
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
LISTY CZYTELNIKÓW
Z redakcyjnej skrzynki Re: "Profesorze, pamiętamy i dziękujemy!" Kilka lat temu będąc w Polsce zadałem szeregu osobom pytanie, kogo uważają za największy żyjący autorytet moralny w Polsce. Z jednym wyjątkiem wszystkie wymieniły prof. Władysława Bartoszewskiego. Jak się okazało, ta jedna osoba-wyjątek, która zadała mi pytanie "a co on takiego zrobił?" była zwolennikiem PiS. Miałem zaszczyt kiedyś poznać prof. Bartoszewskiego. Przez pół godziny siedzieliśmy na tej samej kanapie w Montrealu i rozmawialiśmy. Nie zapomnę tego nigdy. Zawsze będzie dla mnie wzorem szczytu przyzwoitości, uczciwości, mądrości i odwagi. Witold Liliental Nie jestem zwolennikiem PiS ani PO.Ludzie!!!!! Obudźcie się. Nie dajcie się manipulować. To nie jest prawda. Zbigniew Bardzo chciałabym zadać panu Bartoszewskiemu wiele pytań... teraz już pozostaną bez odpowiedzi: - Dlaczego zgodził się Pan na uroczyste wręczenie Panu medalu ku czci największego niemieckiego polakożercy lat dwudziestych Gustawa Stresemanna? - Dlaczego w 2006 r. jako sekretarz kapituły Orderu Orła Białego sprzeciwił się Pan przyznaniu Orderu Orła Białego (pośmiertnie) generałowi Augustowi E. Fieldorfowi i rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu? Czy można w ogóle porównać Pana zasługi jako kawalera Orła Białego z zasługami dwóch wspomnianych bohaterów? - Dlaczego, będąc oficjalnym gościem Izraela jako polski minister spraw zagranicznych, milczał Pan jak grób w parlamencie izraelskim w czasie, gdy obrażano Pana kraj, gdy Polaków publicznie nazywano współwinnymi wraz z Niemcami zagłady Żydów (robił to m.in. wiceprzewodniczący parlamentu R. Rivlin)? - Jeśli nie miał Pan odwagi na publiczną polemikę z antypolskimi oszczerstwami, dlaczego nie wyszedł Pan z sali, jak doradzała Panu większość polskiej delegacji? - Dlaczego kłamał Pan (w 2000 r.), że Polaków zaatakował w Knesecie tylko "głupi ekstremista"? - Dlaczego używa Pan bezprawnie tytułu profesora w sytuacji, gdy jest Pan tylko maturzystą, absolwentem gimnazjum? Jak wiadomo, obowiązują twarde reguły: aby zostać profesorem, trzeba mieć magisterium, doktorat i habilitację, a żadnej z tego typu prac Pan nie obronił, nie mówiąc o skończeniu studiów. - Dlaczego nie zdobył się Pan na publiczne wystąpienie w obronie pamięci słynnej pisarki Zofii Kossak, której Pan tyle zawdzięcza, jak Pan sam wielokrotnie przyznawał? - Dlaczego zgodził się Pan na zamieszczenie w książce - wywiadzie z Panem - cytatu z kłamliwym twierdzeniem Stefana Niesiołowskiego, że jakoby: "Zapisał (Pan) piękną kartę walki o Polskę z bronią w ręku". W jakim to było oddziale? Przy jakiej ulicy? Jakich ma Pan świadków tej rzekomej walki?
- Dlaczego tak mocno, a kłamliwie, przesadza Pan z eksponowaniem swej roli jako rzekomo jednej z głównych postaci organizujących pomoc dla Żydów w ramach Żegoty w 1942 roku? Miał Pan wtedy tylko 20 lat i był podwładnym faktycznej wielkiej organizatorki pomocy Żydom Zofii Kossak. - Dlaczego nie zareagował Pan na poturbowanie polskich, katolickich wiernych przez moskiewską milicję? - Dlaczego nie zrobił Pan nic, aby zaprotestować przeciwko brutalnej obławie policyjnej na 300 Polaków we Frankfurcie nad Odrą, potępionej nawet przez 7 niemieckich posłów? - Kto upoważnił Pana jako ministra do przepraszania Niemców cytatem z Jana Józefa Lipskiego za przesiedlenie? - Na jakiej podstawie zaniżył Pan o milion osób - wbrew sprawdzonym naukowo statystykom - liczbę Polaków, ofiar wojny, w swym wystąpieniu w Bundestagu? - Dlaczego Pan, w latach 60. tak zdecydowanie reagujący na początki fali antypolonizmu, milczy w tej sprawie, gdy fala antypolonizmu jest wielokrotnie większa? - Dlaczego piętnował Pan w Izraelu antyżydowskich "polskich ciemniaków", a nie wypowiada się Pan na temat skrajnych przejawów żydowskiego antypolonizmu? Dlaczego nie reaguje Pan na coraz silniejszą falę antypolonizmu w niemieckich mediach? - Dlaczego Pan, były żołnierz AK i Powstania Warszawskiego, nie zareagował na potworne oszczerstwa rzucane na powstanie w artykule Cichego i na AK w tekście Yaffy Eliach? - Dlaczego nic Pan nie zrobił w celu wystąpienia na arenie międzynarodowej przeciw używaniu oszczerczego nazewnictwa: "polskie obozy zagłady" i "polskie obozy koncentracyjne"? (Zrobił to dopiero kilka lat po Panu minister Adam Daniel Rotfeld). - Co skusiło Pana, jako 83-letniego staruszka niemającego zielonego pojęcia o lotnictwie, do przyjęcia swoistej synekury, posady prezesa Rady Nadzorczej LOT, znajdującego się skądinąd w bardzo trudnej sytuacji finansowej? Czy w czasie Pana zarządu LOT-em może się Pan pochwalić choć jednym, jedynym posunięciem, które przyczyniło się do poprawy sytuacji finansowej firmy? - Czy w czasie Pana pierwszego szefowania resortem spraw zagranicznych zrobił Pan w ogóle choć jedną konkretną rzecz dla obrony polskich interesów narodowych w polityce zagranicznej, czy wystarczyło Panu bierne reagowanie na wszelkie przypadki brutalnego dyskryminowania Polaków? - Dlaczego Pan po tylekroć kłamliwie wychwalał kanclerza Helmuda Kohla znanego z niechęci do Polaków i do uznania granicy na Odrze i Nysie? - Dlaczego Pan - antykomunista zgodził się być ministrem w postkomunistycznym rządzie Józefa Oleksego? - Dlaczego nie zdobył się Pan na publiczne wystąpienie w obronie pamięci słynnej pisarki Zofii Kossak, swojej byłej przełożonej?
- Dlaczego nie zdobył się Pan "autorytet" w Niemczech i Izraelu na publiczne potępienie antypolskich oszczerstw najgorszego polakożercy i katolikożercy Jana Tomasza Grossa? - Czy nie wstydzi się Pan swej decyzji odwołania z funkcji polskiego konsula honorowego wielkiego Polaka Jana Kobylańskiego, tylko dlatego, że zaangażował się on w obronę prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej Edwarda Moskala? - Czy nie wstydzi się Pan, że na stare lata dał się Pan wciągnąć w niegodną Pana siwych włosów kampanię obelg w stylu "dewianci" i "bydło"? - Czy popierał Pan awansowanie swego syna na pełnomocnika rządu ds. bezpieczeństwa energetycznego w randze ministra w rządzie Marcinkiewicza? Kto pierwszy zachęcił premiera Marcinkiewicza do rozważenia kandydatury Pana syna - pracującego przez wiele lat jako historyk w żydowskim instytucie w Oxfordzie - na to stanowisko, twierdząc, że Pana syn jakoby "od wielu, wielu lat zajmuje się energetyką"? - Dlaczego dziwnie nie mówi Pan w swoich wywiadach o tym, że Pana syn pracował przez wiele lat w żydowskim instytucie w Oxfordzie i w polsko-żydowskim roczniku "Polin"? Przecież chyba nie było nic wstydliwego w jego pracy? - Dlaczego Pan nie wpłynął na swego syna, by w 1989 r. nie wydawał jako "Editor" polakożerczej książki Samuela Willenberga "Surviving Treblinka", w której znalazły się m.in. oszczercze twierdzenia, że AK-owcy, uczestnicy Powstania Warszawskiego, mordowali Żydów i gwałcili Żydówki? - Dlaczego w ostatnich kilkunastu latach milczał Pan, nie protestując publicznie w sprawie oskarżeń przeciw Polakom (m.in. w tak bliskim Panu "Tygodniku Powszechnym"), że radośnie bawili się na karuzeli w pobliżu ruin płonącego warszawskiego getta? Przecież jeszcze w 1985 r. prostował Pan to kłamstwo na łamach paryskich "Zeszytów Historycznych"? - Dlaczego kłamie Pan w wywiadzie-rzece udzielonym Michałowi Komarowi, jakoby złożył Pan rezygnację po objęciu na KUL funkcji dziekana przez prof. Ryszarda Bendera? W rzeczywistości był Pan podwładnym w jego katedrze aż 11 lat, w tym kilka lat w czasie, gdy był on dziekanem. Maryla Pan minister "karabin maszynowy pobierał grube pieniądze z kasy państwowej za to co naszczekał Krzysztof Bulzacki Mawiał, że w czasie wojny bardziej bał się Polaków niż Niemców! Jak można mieć szacunek dla takiego człowieka! Zbig Sorp Jak można szanować "takiego człowieka"? Bardzo prosto: Poznać i zrozumieć to co On głosił i robił. A jak kogoś na to intelektualnie nie stać, to będzie oczerniał i podkopywał kolejny wielki Polski autorytet… a Putin zaciera ręce. Dale Kowidz Jak się teraz patrzy na prawicowych posłów to człowiek rozumie o czym mówił. Wielu Polaków - a i polityków - to mendy, które są w
redakcja@gazetagazeta.com Tel. 647-557-3617 stanie sprzedać dla zysku własną matkę. Tak trudno to pojąć? i takich ludzi mamy szanować? Bartoszewski prawdę mówił. Proszę Pana - w pełni się z Panem zgadzam. Ale nie ma co nawet przekonywać wyborców PiS i krytykantów Bartoszewskieg, że białe jest białe a czarne jest czarne. Oni wszystko widzą w swoich barwach i mierzą swoją miarą. Zazwyczaj to szczekaczki nie mające pojęcia o tym co przeżył Bartoszewski. A że miał cięty język - chwała mu za to, że sobie na głowę idiotom wejść nie pozwolił. Autorytetów w PL coraz mniej…Teraz autorytetem staje się Kaczyński, Duda, Kukiz… dno… Izolda To jest bardzo proste i całkiem zrozumiale. Niemcy nie zawsze potrafili poznać po rysach, kto ma semickie, a kto nie. Polacy zawsze i w mig bezbłędnie rozpoznawali. Ci bohaterscy Polacy, którzy ratowali i chronili Żydów, bali się głównie swoich sąsiadów, Polaków, żeby nie zobaczyli, bo mogą donieść. Profesor wiec mówił absolutna prawdę. Dziś, kiedy prawica przyznała sobie wyłączność na "patriotyzm" musi brnąć dalej i prawdziwych patriotów i bohaterów gnoić, nawet pośmiertnie. Bo, jak powiedział klasyk cynizmu: "ciemny lud to kupi". Witold Liliental ••• Re: "Kij ma dwa końce" "A przyjąć powinna… Dzisiaj musimy otworzyć przed uchodźcami serce. Problemy zaczną się jutro." Pisze Klechta. Czy zwolennik mało odpowiedzialnej formy pomocy orientuje się, że nie ma dnia w miastach południowej Francji od wielu już lat, by nie obyło się bez bandyckich napadów, podpaleń samochodów i gwałtów przez zamieszkujących tam muzułmanów? Dlaczego prasa francuska o tym nie pisze? Chyba się już przyzwyczaiła, albo nałożono na nią klauzulę politycznej poprawności. Destabilizacja Europy w toku. Fałszywa moralność włodarzy Unii. Kto chce w taki sposób pomagać niech nie wyzywa jak przygłup na około od ksenofobów, ale niech da przykład i przyjmie sobie takich uchodźców, na własny koszt pod swój dach. Agamemnon Panie Jerzy, proponuję spojrzeć z innej perspektywy: 1. Zamiast "Oni się nie asymilują" może oni nie są akceptowani przez społeczeństwa zachodnioeuropejskie. Z moich doświadczeń (dobrych i złych) jako emigranta miesz-
kającego większość swojego życia w jednym z najbardziej wielokulturowych miast na świecie odnoszę wrażenie, że proces asymilacji mniejszości zależy w ogromnym stopniu od poziomu akceptacji społeczeństwa, które tę mniejszość przyjmuje, lub nie. Innymi, prostymi słowami: kto normalny chciałby się asymilować w społeczeństwo, które jest do niego wrogo nastawione? 2. "Islamizacja Europy ma źródło przede wszystkim w demografii" ale również w postępującej ateizacji mieszkańców Europy Zachodniej. Można by długo o powodach, dla których Europejczycy są coraz mniej aktywni religijnie, ale ta aktywność spada jeszcze szybciej niż przyrost naturalny. Proponuję więc żebyśmy spojrzeli na siebie samych i zastanowili się co my powinniśmy zrobić żeby ta nasza Europa była bardziej "europejska". Będziemy mieli wówczas więcej powodów do zadowolenia i mniej do obaw przed falą uchodźców. Tomek Kniat Może gdyby nie kije, a marchewki… Dziwi, że tak mało jest prób spojrzenia na to jak to się robi w miejscach, gdzie nie ma problemów islamizacji, kontrastu kultur i wierzeń, czyli u nas w Kanadzie. U nas procent muzułmanów jest nieporównywalnie wyższy niż w krajach europejskich, a jakoś dziwnie nie mamy kłopotów… Może czas wreszcie zrozumieć, że model europejskiego przyjmowania uchodźców MUSI powodować konflikty. Zamknięci w gettach, traktowani jak gorsi - mam dłużej wymieniać? Wielokulturowość to skomplikowany system i PROCES, nad którym pracować muszą socjologowie i wielu innych specjalistów. Obiecuję napisać o tym więcej - mało czasu… Małgorzata P. Bonikowska "Kilka milionów emigrantów zmieni Polskę na lepsze. Będziemy zasobniejsi ekonomiczne i mądrzejsi, tą mądrością, jaką daje znajomość świata w jego rozmaitych barwach. Nasze państwo stanie się bardziej neutralne, bezstronne i bardziej praworządne, a także znacznie silniejsze i stanowcze." Zacytowane z: http://studioopinii.pl/jan-hartman-islam-czyli-normalnosc/ Dale Kowidz
Pana Jana Ostoję proszę o kontakt - 416-262-0610. Małgorzata P. Bonikowska
Gazeta 39, 25 sierpnia - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
strona 5
TORONTOŃSKI TEATR
Echa Salonu
Nie Bój się Kochać Ksiądz Jan Twardowski w swej poezji często powracał do sformułowań, które powinny być pomocne w naszej niełatwej codzienności. "Nie bój się kochać" to tytuł przedstawienia Salonu opartego na pełnej dobroci, piękna i rozwagi poezji księdza Jana. W świadomości wielu ludzi pozostał też tytuł innego wiersza: "Spieszmy się kochać ludzi - tak szybko odchodzą....", Już za miesiąc będziemy obchodzić ważne w tradycji naszego narodu święta, Dzień Zaduszny i Dzień Wszystkich Świętych. Wspominając te święta pamięci o zmarłych tu w Kanadzie wracamy myślą do ukwieconych cmentarzy, lasu zapalonych świec płonących na grobach najbliższych, a często też na opuszczonych grobach. Mieszkając z dala od rodzinnego kraju, nie wszyscy mogą ten znak pamięci zapalić na grobach najbliższych. Poezja ks. Twardowskiego pozwoli nam ten czas przeżyć godnie, w skupieniu, a przedstawienie teatralne przeniesie nas w najczystsze pokłady myśli, pamięci, miłości. Setna rocznica urodzin ks. Twardowskiego mija w tym roku. Był to jeden z największych mistrzów słowa. Kazimierz Braun
pisał: "Jego poezja jest niezwykle prosta i bezpośrednia, a zarazem ufundowana na autora niezłomnej wierze, bezwarunkowej nadziei i wszechogarniającej miłości. Ks. Twardowski ośmiela nas i zachęca abyśmy nie bali się kochać Boga, Bliźnich, piękna, a także dobrego, mądrego i pięknego teatru. Przedstawienie "Nie Bój się Kochać" jest wyjątkową okazją poznania wyjątkowej poezji i przeżycia szczególnych wzruszeń teatralnych". W przedstawieniu udział wezmą Maria Nowotarska, Agata Pilitowska i Krzysztof Jasiński, niektóre wiersze będą śpiewane. Muzykę skomponowali Dariusz Król i Jerzy Boski. W czasie przedstawienia ta trójka bohaterów będzie poszukiwała nadziei wędrując po polskich polach, lasach, zatrzymując się przy kapliczkach przydrożnych, górskich potokach, biednych kościółkach. Scenografią będą obrazy fotograficzne Leszka Szurkowskiego. Zachęcamy bardzo gorąco Czytelników "Gazety" do przyjścia na to przedstawienie, które odbędzie się w piątek 30 października w Centrum Kultury Polskiej w Mississaudze o godz. 20.00. Bilety można nabyć w Pegazie na Plazie Wisła, w
Starsky 1 i w Centrum Kultury w Mississaudze. Pozwolą Państwo, że powrócę wspomnieniem do pełni lata. Upoważnia mnie do tego ten cykl "Echa Salonu". Przypomnę, że dnia 13 sierpnia 2015 roku w Konsulacie Generalnym RP w Toronto odbył się wieczór poezji zmarłego w ubiegłym roku Tadeusza Różewicza. Pragnę w imieniu artystów Salonu i całego Zarządu Teatru złożyć podziękowania za niezwykłą pomoc konsulatu na ręce konsula generalnego Grzegorza Morawskiego i konsula do spraw Polonii Andrzeja Szydło, a także wiernej publiczności, która tak licznie przybyła w powszedni dzień, w pełni lata. Nie wystarczyło miejsc na sali, trzeba było otworzyć drzwi i część publiczności słuchała poezji Różewicza będąc na tarasie. Wieczór otworzyli konsul Andrzej Szydło i prezes teatru Jolanta Morgenstern. Poezje recytowali Maria Nowotarska, Agata Pilitowska, Krzysztof Jasiński oraz gościnnie aktor z Polski Piotr Pilitowski. Oprawę muzyczną opracował i grał na fortepianie Jerzy Boski. Nad techniką czuwał Marek Szczerba. Na zakończenie pragnę dodać, że w najbliższą sobotę 26 września nasz teatr gra "Opowieści Poli Negri" w Glasgow, a 27 września "Promieniowanie" w Edynburgu. Maria Nowotarska
"Tadeusz Różewicz, Jestem Poetą"
Foto. Adam Orzechowski
Dęby Pamięci w Parku im.I.J.Paderewskiego Wiosną 1940 roku na skutek uchwały biura KC WKP(b) z 5 marca 1940 roku sowieckie NKWD wymordowało tysiące
polskich oficerów oraz przedstaOfiarami byli oficerowie Wojwicieli polskiej inteligencji przez ska Polskiego częściowo pochooddawanie strzałów z broni krót- dzący z rezerwy (lekarze, nakiej w tył głowy. ukowcy, artyści, nauczyciele, urzędnicy państwowi), którzy po napaści ZSRS na Rzeczpospolitą Polskę 17 września 1939 roku w różnych okolicznościach wpadli w ręce Armii Czerwonej i zostali przez nią pojmani i rozbrojeni. Zamordowano również około 7,3 tysięcy obywateli, którzy po 17.IX.1939 roku znaleźli się pod okupacją sowiecką.Wśród zamordowanych była liczna grupa funkcjonariuszy Policji Państwowej, Korpusu Ochrony Pogranicza, Straży Granicznej i Służby Więziennej. Rozstrzeliwań dokonywano w ścisłej tajemnicy. Ofiary pogrzebano w masowych mo-
Na zdjęciach Dęby Pamięci w Parku im.I.J.Paderewskeigo
giłach w Katyniu, Miednoje koło Tweru, Piatichatkach na przedmieściach Charkowa, Bykowni koło Kijowa i około 6-7 tysięcy ofiar w nieznanym miejscu (prawdopodobnie Kuropaty na Białorusi). Już po raz piąty, 27 września w Parku im.I.J.Paderewskiego zostaną posadzone Dęby Pamięci, dla upamiętnienia Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Tym samym Polonia Kanadyjska bierze czynny udział w ogólnoświatowym programie "Katyń... Ocalić od Zapomnienia". Źródła programu znajdują się w Szkole Podstawowej nr 1 w Radzyminie. To tam, w 2008 roku podczas lekcji historii, uczniowie zainspirowani przez nauczyciela pana Grzegorza Jelenia, wysunęli ideę uczczenia wszystkich Bohaterów Zbrodni Katyńskiej poprzez sadzenie im imiennych Dębów Pamięci. Pomysł poparła dyrekcja tejże szkoły, miejscowa parafia i władze samorządowe - jednak ze względu na ograniczone możliwości, jego realizację, za zgodą o.Józefa Jońca SP, przejęło Stowarzyszenie Parafiada im. Św. Józefa Kalasancjusza w Warszawie. Inauguracja Programu "Katyń...Ocalić od Zapomnienia" miała miejsce 13 kwietnia 2008 roku, kiedy to na Cmentarzu Poległych w Radzyminie posadzonych zostało 30 pierwszych Dębów Pamięci. Program objął honorowym patronatem Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Lech Kaczyński. Zamiarem twórców było posadzenie 21,857 Dębów Pamięci na okrągłą, 70. rocznicę Zbrodni Ka-
tyńskiej, przypadającą w 2010 roku. Do programu "Katyń ... Ocalić od Zapomnienia" przystąpiło dotychczas ponad 3000 instytucji samorządów lokalnych, uczelni i szkół, parafii, stowarzyszeń i towarzystw, nadleśnictw, komend policji, drużyn harcerskich i wiele innych. Planowany ogólnopolski zasięg programu przerósł zamysł organizatorów i bardzo szybko przekroczył granice Ojczyzny. Dęby Pamięci rosną dziś w Australii, na Białorusi, w Bułgarii, na Cyprze, w Czechach, na Litwie i Łotwie, w Niemczech, Norwegii, Rosji, Szwajcarii, Ukrainie, Wielkiej Brytanii, Węgrzech, Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. W Parku im.I.J.Paderewskiego posadzono do tej pory 30 drzewek upamiętniających Bohaterów tamtych tragicznych dni. Każdy Dąb posiada swojego opiekuna i specjalny certyfikat. W tym roku, 27 września upamiętnimy kolejnych czterech Bohaterów. Będą to Major Marynarki Wojennej Wincenty Kitlas, Porucznik Stanisław Antoni Kozakowski, Porucznik Józef Rogowski, Aspirant Policji Państwowej Michał Telega. Oficjalne rozpoczęcie uroczystości Sadzenia Dębów Pamięci zaplanowane jest na godzinę 12 w południe 27 września, w niedzielę w Parku im. I.J.Paderewskiego. Bohaterowie Zbrodni Katyńskiej czekają na upamiętnienie, czekają na Twoje zaangażowanie....
strona 6
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
TAJEMNICE WINA (dokończenie)
Brandy
(28)
Butelki chilijskiego pisco
By wino mogło zamienić się w brandy, trzeba je przedestylować. Dla osób kompletnie niewtajemniczonych w produkcję napojów alkoholowych słów kilka o destylacji. Znana była już w starożytnej Babilonii, Grecji i Rzymie. Obecnie proces destylacji wina jest dość zróżnicowany w różnych krajach, ale podstawowe zasady tego procesu są identyczne. Oto one. Sfermentowany napój, a więc coś co posiada w sobie alkohol, podgrzewa się. Ponieważ alkohol i większość aromatów mają niższą temperaturę parowania niż woda, wcześniej zamieniają się w parę, schłodzone stają się z powrotem płynem. Przez odseparowanie tych składników od wody powstaje nowy produkt, mocniejszy i chemicznie czystszy, bo nie wszystkie związki chemiczne oryginalnego płynu wyparowują w czasie tego procesu. To faktycznie tylko esencja wina, zwana we Francji eau de vie (woda życia), to jeszcze nie brandy. To dość wysoko alkoholizowany, ciągle ostry, nieprzyjemny w smaku napój. Musi odleżeć, początkowo najczęściej w pojemnikach stalowych, a potem w beczkach dębowych, w nich przejść wiele reakcji chemicznych, stracić prawie połowę swej mocy drogą parowania alkoholu przez ścianki beczek, pobrać od dębu pewne pozytywne cechy jak na przykład łagodność smaku, subtelniejszy aromat, no i kolor. Leżakowanie w dębie powinno trwać lata: od dwu do nawet kilkunastu. (Według przepisów unijnych destylat winny leżakujący w beczce przez pół roku to już brandy). Wiek markowego brandy liczy się wiekiem leżakowania w beczce, a jeśli jest to melanż różnych brandy, wtedy wiek dojrzewania składnika najmłodszego jest wiekiem całości. Brandy powinno być butelkowane kiedy jego proces dojrzewania jest zakończony (oczywiście, nie zawsze tak się dzieje), dlatego nie jest ważne, czy butelki są korkowane prawdziwym korkiem, czy czymkolwiek innym. Droższe brandy jest korkowane korkiem krótszym niż korek winny, ale to raczej nie poprawia jego jakości; jest to robione ze względów estetycznych. Historia destylacji wina jest, jak wspomniałem, bardzo stara. Przez podgrzewanie wina i uzyskiwanie destylatu nie tylko przedłużano czas jego użyteczności, ale zmniejszano jego wagę w czasie transportu. Później w miejscu docelowym dolewano do niego wody, tworzono w ten sposób rodzaj wina zawsze inny od oryginalnego przed poddaniem go procesowi odwodnienia. Proces destylacji w czasach starożytnych znany był także do produkcji leków płynnych. Do wody dorzucano zioła lecznicze, podgrzewano tę mieszankę, aż do powstania pary, parę w drugim na-
czyniu w niższej temperaturze skraplano. To były dość prymitywne sposoby tworzenia destylatu. Nowoczesny proces destylacyjny stworzyli muzułmanie w Hiszpanii. W dość ponurych czasach średniowiecznych Hiszpania na przełomie tysiącleci była najbardziej rozwiniętym intelektualnie i technicznie krajem Europy. Bogaci, rozbawieni Arabowie szukali sposobów, by jeszcze bardziej urozmaicić sobie życie. Zauważono, że w Koranie zabronione jest picie wina (Mahomet chyba nie słyszał o jego destylatach, więc o nich nie wspomina). To dało wolną rękę do stworzenia maszynerii destylacyjnej, która jak i sam proces zwane są alembikiem, która do dzisiaj w ulepszonej formie funkcjonuje. Teoretyczne dane i pewne praktyczne wskazówki o tym procesie destylacji pochodzą od trzech najsłynniejszych w swoim czasie lekarzy, filozofów, a równocześnie alchemików pochodzenia perskiego znanych jako Jabir alTusi, Rhases (ar-Razi) i najsłynniejszy z nich Awicenna. Dzięki procesowi destylacji mamy nie tylko brandy, ale tak wiele różnych napojów alkoholowych starożytni znali tylko wino, a niektórzy także piwo nie poddawane destylacji, obecnie dzięki temu procesowi mamy dziesiątki różnych alkoholi. Istnieją różne odmiany metody destylacji, ale ogólna zasada jest ta sama. Kanada faktycznie nie produkuje brandy na sprzedaż, ale oferuje wachlarz tego typu produktów pochodzących z kilku krajów. W Ontario na półkach LCBO można znaleźć dobre i bardzo dobre brandy. Tych z najwyższym oznakowaniem masowej produkcji, czyli XO, znalazłem na półkach sklepów alkoholowych trzy: dwa francuskie i jeden amerykański. Ten ostatni to produkt chyba ciągle największego producenta win i brandy w Kalifornii, braci Ernesto i Giulo Gallo (Ernesto zmarł niedawno w wieku 97 lat). Zrobili fortunę na produkcji prostych win i brandy, a obecnie zaczynają tworzyć bardziej wartościowe produkty. Jednym z nich jest ich brandy XO: bogate, zrównoważone w smaku, łagodne, przyjemnie pachnące. Pijemy je z żoną od czasu do czasu, bo francuskie brandy XO nie są lepsze, ale są droższe, a dodatkowo to przeważnie produkt z winogron nienadających się w danym roku do produkcji koniaku, często krócej leżakujące w beczkach niż powinno. Gdy kogoś interesuje francuskie brandy sięga najczęściej do najsłynniejszego brandy na świecie, do koniaku, niekiedy do armaniaku, które, nie tylko moim zdaniem, są jeszcze bardziej subtelnymi napojami. Hiszpania podąża za Francją jeśli chodzi o jakość i ilość produkowanych brandy. Tak jak wspomniany koniak i armaniak, hiszpańskie brandy z okolic Jerez de la Frontera na terenach
winnych koło Kadyksu jest produktem wyjątkowo cenionym i jako taki jest jednym z trzech, poza wspomnianymi, uprawnionym do własnej specyficznej nazwy. Hiszpanie zaprzepaścili ten wyjątkowy przywilej. Nawet nie ustalili jednoznacznej nazwy produktu. Niektórzy nazywali go Jerez, inni Xerez, dziś najczęściej spotykaną nazwą jest Brandy de Jerez. Jednym z powodów dlaczego tak się stało i dlaczego słowo brandy jest częścią nazwy jest fakt, że Hiszpanie mocno ograniczyli produkcję tego napoju z winogron typowych dla tych terenów, z palomino, dziś zarezerwowanych prawie wyłącznie do produkcji wzmacnianego wina sherry, a swoje brandy robią z dość prymitywnych winogron airen z terenów La Mancha i Estrematura. Tylko znikome ilości prawdziwego Jereza produkuje się na tych terenach, nie widziałem ich nawet w sklepach alkoholowych w Hiszpanii, bo to brandy specjalnej dystrybucji. Takie np. Lepanto produkcji Gonzaleza Byassa może konkurować z koniakami i armaniakami, niestety jest rzeczą wprost niemożliwą do nabycia. Ciągle produkty z tych trzech terenów w okolicach Jerez de la Frontera, mimo że produkowane z dość nieciekawego wina, są dość dobre, łagodne. Łagodności nabierają, bo ich dojrzewanie jest dłuższe i bardziej skomplikowane niż innego przeciętnego brandy, najpierw leżakuje, podobnie jak podstawowy produkt terenu, sherry, przez kilka lat w połączonych metalowych kadziach systemu solera, potem w beczkach dębowych. Często są to beczki już nieużyteczne w produkcji sherry, ale jeszcze ciągle wystarczająco dobre, by przekazać brandy przyjemny i charakterystyczny dla sherry aromat. W ostatnich kilkudziesięciu latach wyrosła w Hiszpanii mocna konkurencja dla brandy Jerez. W winnicach Penedes w Katalonii w pobliżu Barcelony i w kilku innych regionach winnych na tych terenach produkuje się dobre brandy naśladując proces produkcyjny koniaku. A więc beczki są najczęściej francuskie, najlepszej jakości, z terenów Limousin, winnica Torres uszla-
Grona muskatu białe i czarne
chetnia swój produkt dodatkowo procesem solera. To wyjątkowo dobre brandy, szczególnie te z napisem na etykietkach gran reserva, bo trzyletnie leżakowanie w beczkach jest gwarantowane, a w rzeczywistości może ono trwać do ośmiu lat. Kosztowałem kilka rodzajów brandy z okolic Jerez i kilka z Katalonii. Ten nowszy produkt, moim zdaniem, przerósł jakością swego starszego brata z Andaluzji. Niestety, trzeba jechać do Katalonii, czy do Polski, by go nabyć. We Włoszech brandy znane są od XVI w. Te najlepsze leżakują w beczkach do ośmiu lat, są subtelne, delikatne, mają przyjemny, naturalny słodki posmak - cecha długiego leżakowania w dębie. Niestety do Kanady dociera tylko masowa produkcja firmy Stock, przeciętna w smaku i zapachu. Niemcy są jednym z najstarszych, jeśli nie najstarszym krajem produkującym brandy, bo już od XIV wieku. W 1588 r. zawiązał się na tych terenach pierwszy w historii cech producentów brandy. Dzisiaj brandy w Niemczech produkuje się z przeciętnych jakościowo winogron francuskich i włoskich, dlatego nie jest to brandy o specyficznym niemieckim smaku. Znana jest na całym świecie grecka Metaxa. Grecy są mistrzami dopasowywania smaków swych win i brandy do gustu przeciętnego masowego konsumenta. Często łamią tradycyjne prawa produkcyjne, likwidują naturalną goryczkę winogron, podsładzają produkt cukrem czy słodkim winem, kolorują, doklejają do etykietek gwiazdki, co robi wrażenie na niezbyt uświadomionym konsumencie. Nie ma kontroli produkcji - jedynym standardem produkcyjnym jest przypodobanie się masom. Dlatego półki z brandy w wielu krajach świata, także tu w Ontario, uginają się pod ciężarem tego produktu, a w niektórych krajach to jedyne brandy dostępne w sklepach alkoholowych. Jakość jest niższa od przeciętnej jakości brandy innych krajów, nawet siedmiogwiazdkowy produkt nie zachwyci kogoś, kto co nieco zna się na brandy. Do niezłych, lecz niewyrastających ponad przeciętność produktów należy brandy portugalskie. Tu, podobnie jak w południowej Hiszpanii najlepsze winogrona i beczki zarezerwowane są do produkcji wzmacnianego wina porto. Brandy czeka w kolejce i często produkowane jest z winogron, które nie mają szansy przemienić się w dobre wino. Kilka jeszcze innych krajów Europy jak Bułgaria i Cypr produkują brandy, które są często nieosiągalne poza granicami tych krajów; nie są wystarczająco dobre, by ich poszukiwać. Świetne są natomiast produkty Armenii i Gruzji. Niektóre z nich docierały do Polski w czasie szaroburej rzeczywistości "realnego socjalizmu", które razem z niezłym szampanopodobnym winem z tych i okolicznych terenów były powiewem jakichś dobrych wiatrów z innego świata. W Stanach Zjednoczonych robi się brandy przeważnie w Kalifornii i to od czasów pierwszych osadników na tych terenach.
Aparatura produkcji brandy w jednej z winiarni RPA
Były to produkty z winogron nienadających się do produkcji dobrego wina. Dopiero w drugim półwieczu XX w. zaczęto traktować brandy jako trunek szlachetny. Najlepsze produkty mogą dzisiaj konkurować z najlepszymi brandy Europy. Niestety, tu w Ontario dostępny był do niedawna tylko produkt braci Ernesto i Julio Gallo w dwu odmianach: z czerwoną etykietką odpowiadającą oznakowaniu VS i niebieską - produkt porównywalny do innych VSOP brandy. Nie tak dawno poszerzono ten asortyment o brandy XO, które zrobiło na mnie wrażenie. To już produkt w pełni dojrzały, bardziej podobny w smaku i zapachu do najlepszych produktów Hiszpanii. Nie dotarłem do jeszcze lepszych brandy z dolin Napy i Sonomy. Mogę tylko przypuszczać, że np. Carneros Alambic Special Reserve to produkt wyjątkowy.. W Ameryce Centralnej i Południowej brandy produkowano już od czasów konkwisty. W Meksyku znanym brandy jest El Presidente, ale to kopia produktów Andaluzji, przeważnie gorszej jakości niż oryginalny produkt. Ciekawszym produktem Południowej Ameryki jest brandy mające własną nazwę Pisco, produkowane w Chile i w Peru. Ponieważ Pisco robione jest z win, w których podstawowym składnikiem są wina z winogron muscat, ma charakterystyczny mocny smak i zapach kwiatowoowocowy. Gdyby udało się komuś zdobyć np. Pisco Puro Don Cesar z Peru, jestem pewny, że doświadczenie smakowo-zapachowe będzie zadowalające. Południowa Afryka i Australia produkuje swe brandy metodą francuską, kiedyś to był gorszy produkt od tego, na którym się wzorowano, obecnie południowoafrykańskie brandy z podregionu Paarl okazało się (przynajmniej w moim i mojej żony odczuciu) lepsze od brandy z Francji o tym samym oznakowaniu jakości. W sklepach mego miasta jest osiągalne tylko te oznakowane VSOP. Brandy to napój, który najczęściej pije się po posiłku, ale to napój uniwersalny, może być pity przy każdej okazji, czy bez okazji, w różnych porach dnia i nocy. Mam znajomego, który w sklepie alkoholowym odkrył hiszpańskie brandy o nazwie Soberano, więc, zamiast paciorka, popija je "sobie rano" każdego ranka. Nie pochwalam tej praktyki, ale i nie mam prawa jej potępiać. Władysław Pomarański
www.gazetagazeta.com
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
strona 7
KANADYJSKIE WĘDRÓWKI
38
Gdzie grizzly mówi dobranoc Marek Mańkowski Jest 17 grudnia 2000 roku. W poprzednim odcinku dojechałem do Swift Current w Saskatchewan. Po kolacji i nocy spędzonej w hotelu "Best Western" wstaje-
riach to naprawdę sporo. Pamiętacie z poprzedniego odcinka opis miejscowości Carmichael? Populacja tam, w roku 2000 wynosiła 20 osób. W porównaniu z tym
Pola uprawne wzdłuż rzeki Swift Current
my o szóstej rano. Muszę napisać raport i zorganizować nadchodzący dzień. Typowe kontynentalne śniadanie w hotelu to nie jest coś, czym się można zachwycać. W ogóle jedzenia na preriach jest paskudne. Najlepsze są chyba kanapki kupowane na stacjach benzynowych. Kolacja w restauracji nie odbiegała od tej normy. Przejechałem przez prerie wielokrotnie o różnych porach roku i różnymi drogami. Ani razu nie udało mi się znaleźć restauracji, w której by mi coś naprawdę smakowało, a nie jestem absolutnie wybredny. No, poza jednym wyjątkiem. Restauracja w Yorkton, ulokowana na wymierającym mallu. Niestety, gdy byłem tam później latem w roku 2005 już jej nie było. Pozostały tylko zabite deskami i dyktą okna. Swift Current to spore miasto liczące ok 15 tysięcy mieszkańców. Może nie jest to dużo jak na warunki europejskie, ale na pre-
Skarpy nad Swift Current
Swift Current to wręcz metropolia. Historia miasta zaczyna się wraz z rzeką o tej samej nazwie. Indiańskie plemiona Cree od zawsze osiedlały się nad jej brzegami. Nazywały ją "kisiskciwan". Słowo to znaczy "płynie szybko". Kiedy w roku 1800 dotarli tu pierwsi handlarze futer nazwali tę rzekę Riviere Au Courant, co oznacza "szybki nurt", czyli po angielsku "Swift Current". Henri Julien, artysta, który przywędrował w te okolice z oddziałem Królewskiej Policji Konnej w roku 1874, nazywał to "Du Courant", a komisarz French zanotował w swoich pamiętnikach nazwę "Strong Current Creek". Minęło następne dziesięć lat zanim nazwa "Swift Current" została zanotowana w oficjalnych dokumentach. Gdy linia kolejowa doszła do tego miejsca, robotnicy kolejowi zostawili tu przy torach kryty wagon towarowy, na którym przybili tablicę z napi-
sem "Swift Current". Było to 10 grudnia 1882 roku. Przez lata miejsce to było towarowym terminalem dla Zachodniej Kanady. Towary przywożone tutaj koleją były następnie przeładowywane na wozy zaprzężone w woły i przewożone na północne tereny kraju. Przez długie lata widać było niekończące się sznury wozów Zdjęcie starej tamy w Swift Curre wzbijających kurz na Battleford Fenton. Minęło prawie dziesięć wioska uzyskała prawa gminy z Trial. Do dziś można jeszcze wi- lat, gdy miejsce zaczęło wyglą- populacją 550 mieszkańców. Szybko rozwijająca się dzięki osadnikom z Europy gmina uzyskała prawa miejskie 15 stycznia 1914 roku. Miasto przeżyło ciężkie czasy w latach trzydziestych, czasach wielkiego kryzysu i wielkiej suszy, ale przetrwało i rozwija się nadal. Wiele okolicznych farm powstałych w tamtych czasach przetrwało do dziś dzięki determinacji osadników. Pisałem w jednym z odcinków o dziewczynie, recepcjonistce w hotelu w Yorktown w Saskatchewan. Jej marzeniem było wyjechać, skończyć studia i zamieszkać w wielkim mieście. Gdy pytałem, czemu tego nie zrobi odpowiedziała, że nie może zostawić rodziców. Więzi w preriowych farmerskich rodzinach były i są niezwykle silne i chyba tylko Stara stacja kolejowa, magazyny i jadalnia w Swift Current dzięki temu osadnictwo na tych dzieć koleiny wyżłobione przez dać na osadę. W roku 1895 North terenach przetrwało ciężkie zimy, wozy towarowe w tamtych cza- West Territorial Government susze i powodzie i są tam do dziś. sach. wydał ustawę, w której wyznaMieszkańcy Swift Current są bardzo dumni ze swojego miasta i mają swoje tradycje. W czasie obu wojen światowych wielu młodych ludzi z tego rejonu brało ochotniczo udział w walkach w Europie. Wielu z nich powróciło witani jak bohaterzy, wielu też zginęło i są pamiętani do dziś. Czteropasmowa Trans-Canada Hwy. powstała w roku 1960 i omijała miasto szerokim łukiem, ale nie zajęło wiele czasu, gdy miasto rozrosło się, powstały nowe centra handlowe, stacje benzynowe i motele. Dzisiaj autostrada przechodzi praktycznie przez środek miasta i milion pojazdów przejeżdża tędy każdego roku. Wiele z nich przejeżdża tędy szybko nie zastanawiając się ile historii jest w tych ziemiach. Nawet, gdy zostają tu na krótki nocleg. Naszą instalację przy torach na obrzeżach miasta zakończyliWjazd do miasta Swift Current By zapewnić wystarczającą czono warunki uznania osady za śmy o jedenastej rano. Znowu ilość wody dla parowozów i co- wioskę, gminę i miasto. Podanie przydała się zakupiona wcześniej raz większej ilości ludzi zbudo- o uznanie za wieś zostało przygo- drabinka, bo stopnie do unitów wano tu tamę długości ponad 120 towane przez mieszkańców Swift nie były gotowe. Następny przymetrów. Wraz ze stałym zaopa- Current w roku 1899, ale status stanek i instalacja w miejscowotrzeniem w wodę rozpoczęło się nie został przyznany, bo warunki ści Chaplin, 100 kilometrów daosadnictwo. ustawy wymagały minimum 15 lej na wschód, w stronę domu. Chaplin ma swoją niezwykłą ciePierwszym był Fraser Tims, domów. który otworzył tu pierwszy ogólNie zajęło dużo czasu by speł- kawostkę, o czym napiszę w nano-towarowy sklep w roku 1882. nić ten warunek i we wrześniu stępnym odcinku. Pierwszy dom wybudował w roku 1903 roku Swift Current zostało Tekst i zdjęcia 1885 William G. Knight. Następ- oficjalnie uznane za wioskę. Już Marek Mańkowski ni byli Charles Powell i Alfred cztery lata później 15 marca 1907 ciąg dalszy nastąpi
strona 8
Gazeta 39, 25 wrzeĹ&#x203A;nia - 1 paĹşdziernika 2015
www.gazetagazeta.com
Gazeta Moje koleĹźanki i koledzy, Moja Pani nauczycielka, Moja szkoĹ&#x201A;a
Dzieciom
NASZA PANI SIÄ&#x2DC; CIESZY Gdy nikt nie spóźnia siÄ&#x2122; do szkoĹ&#x201A;y, gdy raĹşnie z teczkÄ&#x2026; kaĹźdy spieszy, x gdy kaĹźdy grzeczny jest, wesoĹ&#x201A;y wtedy nasza pani siÄ&#x2122; cieszy.
NASZA PANI
Gdy widzi czysty, Ĺ&#x201A;adny zeszyt, gdy ktoĹ&#x203A; na piÄ&#x2026;tkÄ&#x2122; odpowiada wtedy siÄ&#x2122; nasza pani cieszy i uĹ&#x203A;miechniÄ&#x2122;ta jest, i rada. Gdy przyjaĹşĹ&#x201E;, zgoda zapanuje wĹ&#x203A;rĂłd haĹ&#x201A;aĹ&#x203A;liwej szkolnej rzeszy, gdy nie ma kĹ&#x201A;Ăłtni, dÄ&#x2026;sĂłw, bĂłjek wtedy siÄ&#x2122; nasza pani cieszy. A gdy siÄ&#x2122; cieszy, no to wĹ&#x201A;aĹ&#x203A;nie tak jakby sĹ&#x201A;oĹ&#x201E;ce zaĹ&#x203A;wieciĹ&#x201A;o: jakoĹ&#x203A; jest w klasie cieplej, jaĹ&#x203A;niej, jakoĹ&#x203A; serdecznie jest i miĹ&#x201A;o. Hanna Ĺ ochocka
PO CO SIÄ&#x2DC; UCZYÄ&#x2020;? PytajÄ&#x2026; nieraz uczniowie mĹ&#x201A;odzi Po co wĹ&#x201A;aĹ&#x203A;ciwie do szkoĹ&#x201A;y chodziÄ&#x2021;? Lekcje, zadania na co to komu? Lepiej w palanta pograÄ&#x2021; przy domu. Lew, choÄ&#x2021; ni dzionka w szkole nie spÄ&#x2122;dziĹ&#x201A; jest krĂłlem zwierzÄ&#x2026;t. JakoĹ&#x203A; tam bÄ&#x2122;dzie. ZupeĹ&#x201A;nie sĹ&#x201A;usznie. Po co siÄ&#x2122; trudziÄ&#x2021; ma ten, ktĂłrego nauka nudzi? Niech nadaremnie nie traci czasu tylko od razu biegnie do lasu. Bez trosk ĹźyÄ&#x2021; bÄ&#x2122;dzie syty ukĹ&#x201A;onĂłw lwa tylko musi przepÄ&#x2122;dziÄ&#x2021; z tronu. Jerzy Jesionowski
Umie sobie radziÄ&#x2021; z nami Nasza pani! Gdy jesteĹ&#x203A;my rozhukani, Nie strofuje nas, nie gani, Lecz po dzwonku, stojÄ&#x2026;c we drzwiach, pyta: - Czy juĹź mogÄ&#x2122; ze swÄ&#x2026; klasÄ&#x2026; siÄ&#x2122; przywitaÄ&#x2021;? Kiedy lekcji nie umiemy czasem, Pani smutnie spoglÄ&#x2026;da na klasÄ&#x2122;. - PrzecieĹź w naszej szkole nie ma leni... Kto was, dzieci, tak nagle odmieniĹ&#x201A;? MoĹźe grypa, bo znĂłw szerzy siÄ&#x2122; w mieĹ&#x203A;cie? Tak, na pewno chorzy jesteĹ&#x203A;cie! A nam wstyd! JuĹź siÄ&#x2122; nikt nie oĹ&#x203A;mieli LeniuchowaÄ&#x2021; do nastÄ&#x2122;pnej niedzieli! Lecz gdy klasa do rachunkĂłw siÄ&#x2122; przykĹ&#x201A;ada, Kiedy pilnie siÄ&#x2122; uczymy wierszy W oczach pani iskierkami Ĺ&#x203A;wieci radoĹ&#x203A;Ä&#x2021; I uĹ&#x203A;miechem darzy nas najszczerszym. SĹ&#x201A;abszym uczyÄ&#x2021; siÄ&#x2122; pomaga jak kolega I na przerwie razem z nami biega. Gdy nikt pani nie zasmuci od rana, KaĹźda lekcja jest miĹ&#x201A;a jak Ĺ&#x203A;wiÄ&#x2122;to. RadoĹ&#x203A;Ä&#x2021; pani jest nagrodÄ&#x2026; dla nas I najmilszÄ&#x2026; do pracy zachÄ&#x2122;tÄ&#x2026;. Wanda GrodzieĹ&#x201E;ska
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
strona 9
LITERATURA
Tak prawdziwego thrillera jeszcze w Polsce nie było! Fani filmu "Młode wilki" będą zadowoleni. Do księgarń trafia właśnie trzymająca w napięciu powieść Edwarda Wójciaka, który przenosi czytelnika w sam środek kryminalnego światka grupy polskich emigrantów, uciekających do Kanady w poszukiwaniu upragnionego bogactwa. Wielowymiarowa powieść "Wypchane bociany" nie jest w całości fikcją. Edward Wójciak brawurowo opisał w niej własne działania związane z ucieczką na Zachód. Działania, dodajmy, nie zawsze legalne. W odważny sposób splótł je z niesamowitymi losami innych emigrantów oraz zasłyszanymi historiami o wręcz kryminalnym charakterze. Powstała wstrząsająca opowieść o grupie naszych rodaków za granicą, którzy zamiast dorabiać się mozolnie zapragnęli jak najszybciej zasmakować bogactwa, o jakim w Polsce lat 80. mogli tylko pomarzyć. Podejrzane interesy prowadzone przez nich w kraju okazały jedynie rozgrzewką przed emigracyjnym wyścigiem do wielkich pieniędzy. Powieść Wójciaka to wciągająca historia bardzo niegrzecznych chłopców. Młodych gniewnych, którzy dla wielkiej forsy są w stanie dokonać najgorszych zbrodni, posunąć się nawet do morderstwa. Świat przekrętów to dla nich chleb powszedni; oszustwo mają we krwi. Do upragnionej Kanady, bogatej i przyjaznej imigrantom, zmierzają szlakiem przeróżnych forteli i malwersacji. Każdy kraj mijany po drodze "do raju" okazuje się miejscem zasobnym i sprzyjającym nielegalnym biznesom. Niemcy, Da-
nia czy Szwecja otwierają przed bohaterami swoje kryminalne podziemia i oferują liczne możliwości wzbogacenia się małym kosztem. Sprytni oszuści, niczym migrujące bociany, przemieszczają się więc z kraju do kraju, kiedy tylko kolejny złoty interes zaczyna się sypać. Edward Wójciak bezceremonialnie ujawnia reguły rządzące światkiem drobnych cwaniacz-
ków. Malwersantów, którzy nabierając apetytu na coraz większe pieniądze zaczynają działać jako zdolna do wszystkiego, zorganizowana grupa przestępcza. Dzięki wartkiej akcji oraz rzeczywistym wątkom wtopionym w fabułę, "Wypchane bociany" wciągają jak żaden inny thriller, oferując oprócz sensacji coś więcej; gorzki, ironiczny i bezkompromisowy obraz lat 80. i 90.
O prozie Edwarda Wójciaka krytyk literacki Tomasz Sobieraj napisał: "Jest to pisarstwo człowieka, który naprawdę coś przeżył, naprawdę pracował, naprawdę rozmyślał. To pisarstwo prawdziwe, jakiego w Polsce szukać ze świecą". Edward Wójciak przez ponad 20 lat przebywał w Kanadzie. Po powrocie do kraju zamieszkał w Warszawie na Starym Mieście.
W swoim literackim dorobku ma kilka powieści, ale interesuje się również produkcją filmową i scenopisarstwem. Jest wielokrotnym laureatem Konkursu Marka Hłaski. Materiały promocyjne wydawnictwa Muza Tytuł: Wypchane bociany Autor: Edward Wójciak Data premiery: 23 września 2015 r. Wydawnictwo: MUZA SA Cena: 39,90 zł
Barbara Borys-Damięcka - senator VIII kadencji
Nie obiecuję. Działam skutecznie! dokończenie ze strony 22 I części
ŻYCIORYS BARBARY BORYS-DAMIĘCKIEJ Jestem rodowitą Warszawianką, spod znaku skorpiona. Mój życiorys zawodowy zaczyna się po zakończeniu studiów w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej - dziś zwanej FILMÓWKĄ. Zawodowo ukształtował mnie wielki polski reżyser filmowy, wybitny dokumentalista - ANDRZEJ MUNK - dziś historia i legenda polskiego kina. Pod kierownictwem Andrzeja Munka zrealizowałam swój dokumentalny film dyplomowy, pracowałam
Wystąpienie w debacie
również z Andrzejem Munkiem jako jego asystentka przy kilku filmach nagradzanych na festiwalach. Od roku 1958 zaczęła się moja wielka przygoda zawodowa i twórcza z Telewizją Polską, która trwała nieprzerwanie przez 40 lat! Tu zdobywałam ostrogi i doświadczenie jako młody asystent, realizator telewizyjny i reżyser. Organizowałam zespoły twórcze do realizacji Teatrów Telewizji i w ciągu tych lat wyreżyserowałam i zrealizowałam ponad 200 Teatrów Telewizji, pracując z najwybitniejszymi aktorami, sce-
nografami i kompozytorami. Otrzymałam wiele nagród krajowych i międzynarodowych. Pełniłam też szereg odpowiedzialnych funkcji, od Dyrektora Działu Realizacji Telewizyjnej, po Szefa Telewizji Publicznej w latach 1990-1994. W tym czasie, jako pomysłodawca, zorganizowałam i z dużym sukcesem uruchomiłam i wprowadziłam na satelitę Eutelsat Telewizję "POLONIA", umożliwiając w ten sposób wielu Polakom łączność z krajem i wiedzę o Polsce. Prezydent Lech Wałęsa przekazał mi podziękowania i gratulacje dla całego zespołu ludzi, których zgromadziłam wokół siebie dla wykonania, zresztą społecznie tego zadania. Podatnicy nie wydali na ten zryw ludzi dobrej woli ani jednej złotówki. Jako osoba dobrze zorganizowana, choć stanowcza, cieszyłam się wielkim szacunkiem, poważaniem i zaufaniem ludzi którymi dane mi było kierować. Od 1997 roku do wyborów do Senatu RP w 2007 roku, byłam Dyrektorem Naczelnym i Artystycznym Teatru Syrena w Warszawie. W wyborach do Senatu VII kadencji uzyskałam ponad
Składam przysięgę senatorską
605 000 głosów, w VIII kadencji startowałam z 44 okręgu jednomandatowego uzyskując 196 735 głosów. Pracuję w Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz w Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą. Od 2002 roku jestem Prezesem Stowarzyszenia Dyrektorów Teatrów w Polsce, współpracując z Samorządami i Prezydentami Miast. Od grudnia 2010 roku jako przewodnicząca, kieruję Radą Programową Telewizji Polonia, powołaną z ramienia Senatu RP przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Jestem również mocno zaan-
gażowana we współpracę z pozarządowymi organizacjami Polska Akcja Humanitarna i Fundacja "Zdążyć z Pomocą" oraz Towarzystwo Przyjaciół Warszawy. Mam syna, Grzegorza - aktora Teatru Ateneum w Warszawie oraz trójkę wnucząt. Posiadane odznaczenia: Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, Order Zasłużony Kulturze"GLORIA ARTIS". www.barbaraborysdamiecka.pl
(Z broszury wyborczej B.B-D.)
strona 10
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
WYMIANA MYŚLI PRZEZ ATLANTYK
Z cyklu: Czarna skrzynka
Moja wpadka z infobrokerem, czyli jak sobie radzić w Sieci Sytuacja jest znana od dawna: kiedy szukamy w Sieci odpowiedzi na jakieś pytanie - na przykład wpisując odpowiednie słowa do wyszukiwarki - bardzo często dostajemy spis adresów, zawierających dla pytającego niezmiernie enigmatyczną informację. W dodatku zdecydowanie nadmiarową - te setki i tysiące odnośników... Jednym z bardziej złożonych problemów jest pomijanie informacji, która nie stanowi odpowiedzi na nasze pytanie, jest w istocie zbędna albo wręcz wprowadza nawet "szum". Tej utraty informacji nie sposób w pełni uniknąć w każdym, a szczególnie w automatycznym procesie selekcji, także w dającej się przewidzieć przyszłości. To właśnie dziś określa miejsce człowieka w tym zadaniu. Tylko że konsekwencje tego stwierdzenia są od lat bagatelizowane… Tradycyjne działanie pozyskiwania informacji dotyczyło źródeł, o których wiadomo było z góry, że nie zawierają - przynajmniej w zasadzie - informacji fałszywych lub nadmiernie (celowo lub bez takiej intencji) zniekształconych. Cechą tradycyjnych źródeł, wśród których dokonywano selekcji, była zatem pewność wysokiej jakości zawartej w nich informacji. Była ona w pewnym sensie wcześniej - jak się to mówi - akredytowana, czyli w pewien sposób sprawdzona, wiarygodna.
Akredytacja informacji najlepiej widoczna jest przy selekcjonowaniu źródeł zawartych w pismach naukowych czy fachowych. Zamieszczane tam dane są "filtrowane" w procesie recenzji - i tym samym te, które zostają w piśmie opublikowane, uzyskują akredytację środowiska fachowego, reprezentowanego przez recenzentów. "Poważne pismo" to takie, w którym stopień filtracji zamieszczonych informacji jest gwarantowany indywidualnym statusem i liczbą recenzentów. Teraz w Internecie pojawiają się - nawet masowo - dokumenty, mające często znikomą lub wręcz żadną wartość informacyjną. Problem polega na tym, że przy automatycznym wyszukiwaniu są one traktowane przez program wyszukujący równorzędnie ze źródłami wiarygodnymi; po prostu trudno je automatycznie rozróżnić. Przy tym - o ile pojęcie akredytacji informacji jest względnie dobrze definiowalne, oznacza bowiem weryfikację informacji przez ekspertów, o tyle informacja wysokiej jakości, to znaczy
prawdziwa, jest do zdefiniowania dużo trudniejsza. Bez względu na to, w jakim stopniu zaśmiecone będą zasoby informacyjne Sieci - właśnie ona już jest i w najbliższej przyszłości będzie naszym zasadniczym źródłem informacji. Skuteczne poruszanie się wśród zasobów Internetu już dziś wymaga niemałej wiedzy i kunsztu. Tak jest zresztą we wszystkich zawodach, w których tylko wiedza uzupełniona doświadczeniem przybliża do doskonałości. Podobnie jest chociażby z profesjami lekarza
czy prawnika. Zapewne zatem w tym właśnie aspekcie do zawodu prawnika zbliżony będzie zawód pracownika informacji w nieodległej już przyszłości - myślałem kilkanaście lat temu. W odróżnieniu od klasycznego dokumentalisty, researchera czy bibliotekarza nazwany został ten nowy zawód brokerem informacji.
Zadaniem brokera informacji miało więc być wypreparowanie ze zbioru zasobów sieci pewnego podzbioru informacji, określonego przez zlecony mu temat. Informacja ta nie tylko powinna być w stosunku do zawartości Sieci zbliżona do pełnej. Powinna ona również być akredytowana, gwarantowana. Ta ostatnia cecha implikuje, że broker informacji musiałby podjąć działania zmierzające do oceny jakości informacji uzyskanej z sieci. Musiałby ostatecznie wybranej przez siebie informacji udzielić akredytacji, gwarantowanej swoim nazwiskiem podobnie jak robi to notariusz czy autor książki, firmujący przecież nazwiskiem napisany tekst. Bądź też jak broker giełdowy, któremu ufamy, powierzając mu zakup najlepszego pakietu akcji, czy broker ubezpieczeniowy, dobierający na zlecenie firmę najlepiej realizującą nasze życzenia. Proces takiej akredytacji byłby złożony, niejednokrotnie wymagający pracy zespołu wielu specjalistów z odpowiadającej zadanemu tematowi dziedziny. Specjaliści ci będą zapewne działać wyobrażałem sobie niegdyś - na zasadzie płatnych konsultantów brokera czy też recenzentów jego opracowań. Niektórzy z nich będą mieć własne, specjalizowane, stale uaktualniane i akredytowane przez nich samych zbiory źródeł. W ten sposób staną się oni brokerami informacji specjalizowanej. W stosunku do brokera tworzącego zlecony kompletny moduł informacyjny będą pełnić taką samą funkcję jak dostawcy pod-
zespołów u producenta samochodów. Właśnie ocena jakości uzyskiwanej z Sieci informacji powinna stanowić sedno zawodu brokera informacji. Z przedstawionego zarysu zadań brokera informacji - tak,
ny nadzwyczaj wysoko - też nie jest w sumie pod tym względem rewelacyjny: 15% amerykańskich brokerów zarabia poniżej 20 tys. USD rocznie, kolejne 10% nie przekracza 40 tys., zaś ponad 150 tys. USD rocznie zarabia mniej niż co piąty. Dla porównania: średni roczny zarobek prawnika w USA to 123 tys. USD rocznie, zaś bibliotekarza - 55 tys. USD… Myślałem też, że infobrokerstwo będzie zawodem ludzi młodych. I znów - błąd. Typowy infobroker ma wiek w granicach 50-
jak go widziałem jeszcze pod koniec ubiegłego wieku - wynikało, że będzie to zawód dla ludzi dynamicznych, z inicjatywą, ze znaczną wiedzą o informacji i Sieci, z podobnym zróżnicowaniem dochodów jak u lekarzy czy prawników. Podobnie jak w przypadku tych dwu zawodów, zleceniodawca brokera, powierzając mu zebranie i opracowanie informacji, musi mieć do niego pełne zaufanie. Popełnionych błędów zazwyczaj nie da się łatwo spostrzec, a ich konsekwencje mogą być drastyczne. Dlatego też w zawodzie brokera informacji problem etyki zawodowej jest pierwszoplanowy i wręcz równorzędny z ogromną wiedzą ogólną i naprawdę biegłą znajomością Internetu i jego technik. Wiele wskazywało na to, że powinien to być zawód fascynujący. No i zapewne wielce lukratywny. W sumie - niewiele z tego wszystkiego wyszło.. Myślałem, że w drugiej dekadzie XXI stulecia takich infobrokerowni będą setki w każdym kraju. Są istotnie setki - ale w skali… globu. W USA, które tu przodują, raptem jest takich instytucji 117. Zawód - który, jak sądziłem, będzie płat-
59 lat i ponad 16 lat pracował już zawodowo zanim zajął się pozyskiwaniem informacji. Z badań nad zawodem wynika też, że jako full-time job, czyli zatrudnienie pełnoetatowe, traktuje go zaledwie 18% czynnych zawodowo infobrokerów. Większość poświęca na to zajęcie mniej niż 20 godzin tygodniowo… Najpełniejsze dane o brokerach informacyjnych mamy z Niemiec; poza USA i Kanadą tu jest ich najwięcej (ale cała Europa skupia łącznie 12% infobrokerów, podczas gdy USA - 74%, zaś Kanada - 9%; oznacza to, że na całą resztę świata przypada raptem… 5%). Szacuje się, że niezależnych infobrokerów, o których mówimy, podejmujących się zadań na zlecenie, jest w tym kraju (w Niemczech) kilkuset. W Stanach Zjednoczonych działają brokerzy specjalistyczni. Jedna z takich kancelarii zajmuje się "nowymi materiałami", a ciekawostką jest, że część jej klientów stanowią artyści przekształcający różnorodne materiały w dzieła sztuki i poszukujący dla swoich prac wciąż nowych tworzyw. Wszystko jednak razem - to zatem tyle co nic. Nadal gdy chcemy znaleźć in-
www.gazetagazeta.com
strona 11
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
WYMIANA MYŚLI PRZEZ ATLANTYK formację - sami na ogół zasiadamy przed komputerem, wpisujemy mniej lub bardzie udatnie w wyszukiwarkę jakiś tam termin, i sami się mordujemy nad oceną wyników. Zarządy korporacji zapewne uważają, że tak jest taniej: lepiej zlecić zadanie poszukiwania informacji własnemu pracownikowi, który to - lepiej czy gorzej - zrobi w ramach pensji i obowiązków służbowych, niż wydawać pieniądze na jakichś zupełnie dla przeciętnego biznesmena enigmatycznych specjalistów - infobrokerów… Problem w tym, że ogromnie
słów kluczowych (oddzielnie lub łącznie) może szybko doprowadzić do celu. 2. Czy możesz skojarzyć z tematem wyszukiwania jakieś stowarzyszenie, organizację lub grupę społeczną? Jeśli tak, to witryna takiej grupy może zawierać poszukiwane treści lub prowadzące do nich odnośniki hipertekstowe. Szukaj informacji, używając pełnych zdań i ujmując je w cudzysłowy. 3. Czy są jakieś inne słowa, które powinny wystąpić w każdej witrynie, poświęconej interesującej cię sprawie? Jeśli tak, to
wariant albo równoważny mu zwrot? Użyj tego zwrotu, ewentualnie łącząc go z podstawowym spójnikiem OR lub łącząc zespoły takich zwrotów nawiasami ()! 6. Czy istnieją słowa lub zwroty, które nie powinny wystąpić w poszukiwanym dokumencie? Jeśli tak, możesz je wyłączyć z wyszukiwania, poprzedzając te zwroty znakiem - albo spójnikami AND NOT. 7. Czy są i jakie terminy lub zwroty OGÓLNIEJSZE od twojego tematu? Przeszukując bazy danych lub katalogi, przejrzyj właśnie takie tematy uogólniające.
Z cyklu: Głos sceptyka z Polski
Jak to dawniej bywało
Krok 2: Posłuż się tabelą z lewej
trudno ocenić straty wynikające z tego, że przedsiębiorstwo czy pojedynczy badacz musi się opierać w działaniu na informacji niepełnej czy nie do końca rzetelnej. Jak zaradzić tej sytuacji? Jestem głęboko przekonany, że z biegiem lat ona się zmieni samoistnie, i że moje przewidywania sprzed lat - sprawdzą się. Zawód infobrokera stanie się szanowany i intratny, nie ma po prostu innej opcji. Ale zanim to się stanie - musimy umiejętność przeszukiwania zasobów Sieci i wyciskania z niej tak nam potrzebnej Prawdy upowszechniać jak się tylko da. Zaczynając od spraw najprostszych, choć niebezpiecznie mało znanych. Oto więc moje rady dla poszukiwaczy wiedzy. Podstawowe; ale od czegoś trzeba zacząć. Zatem: jak i od czego konkretnie? Krok 1: Wykonaj analizę tematu, odpowiadając na siedem następujących pytań: 1. Czy są związane z tematem wyszukiwania - i jakie - unikatowe słowa, wyróżniające nazwy, skróty lub akronimy? Jeśli tak, to użycie tych właśnie słów jako
użyj w wyszukiwaniu tych właśnie słów, poprzedzając je spójnikiem AND albo znakiem +. 4. Czy którekolwiek ze słów, na jakie wpadłeś w punktach 1, 2 i 3 występuje zazwyczaj w trwałych związkach frazeologicznych? Jeśli tak, szukaj odpowiedniej frazy, używając cudzysłowów. 5. Czy którykolwiek ze zwrotów, jakich użyłeś w punkcie 4, ma synonim, jakiś specyficzny
Strategie szukania, których NIE ZALECAM Z uwagi na niską efektywność i często frustrujące szukającego rezultaty pracy, nie zalecam dwóch następujących strategii wyszukiwania informacji: * Przeglądanie katalogów z zawężaniem kategorii. Takie postępowanie częściej daje wyniki zabawne niż właściwe. Pamiętaj o tym, że podział dokumentów na kategorie jest najczęściej subiektywny. Sposób kategoryzacji dokumentów może więc być różny w każdym katalogu - i już samo to może cię wywieźć na manowce. Jeśli tylko to możliwe, przeszukuj cały katalog z użyciem słów kluczowych. * Śledzenie odnośników do witryn "rekomendowanych" lub komercyjnych. Na witrynie często znajdują się odno-
śniki do stron powiązanych tematycznie, czasem wybrane przez autora witryny, czasem zaś mające wręcz charakter reklamowy (na przykład tzw. linki sponsorowane w Google). Korzystaj z takich odesłań z najwyższą ostrożnością. Co można wyczytać z adresu URL? Jak badać wyniki? 1. Obejrzyj miejsca, do których prowadzą odnośniki "About us", "Philosophy", "Background", "Biography", "Who am I", "O nas", itp. 2. Jeśli nie możesz znaleźć takich miejsc lub odnośników, spróbuj techniki obcinania adresu URL * Usuń wszystko to, co w adre-
Po II wojnie światowej Polska praktycznie stała się krajem jednego narodu. Wbiliśmy sobie w głowę, że to lepiej. Po co się zajmować i martwić mniejszościami, tyloma choćby co przed wojną, nie mówiąc o Rzeczpospolitej Obojga (czy raczej wielu) Narodów. I dzisiaj mamy to, co mamy. Papież Franciszek sobie, a Polakkatolik sobie. Politycy, których zresztą trudno u nas traktować poważnie, plotą dyrdymały, aby tylko upiec przedwyborczą pieczeń. Łby podnoszą narodowcy, jak ci z Krakowa, którzy wznosząc "pieśń": "Cała Polska głośno krzyczy, nie chce tej islamskiej dziczy", pomaszerowała do krakowskiego kościoła oo. Karmelitów, aby zamówić mszę. Mądry przeor o. Zbigniew Czerwień przepędził zbirów. Ale takich mądrych i odważnych jak on nie jest za wielu. A byliśmy ongi oazą dla cudzoziemców. W Polsce w XVI i XVII wieku z azylu skorzystało około 20 tysięcy rodzin ze Szkocji i Anglii (w XVI wieku przeważnie protestanci, w XVII wieku katolicy), kilka tysięcy mennonitów ze Szwajcarii i Holandii, 2 tysiące braci czeskich, około tysiąca Szwedów (zwolenników Zygmunta III Wazy, zarówno protestantów jak katolików). Ale to tylko jeden z wielu przykładów. Byliśmy krajem różnych kultur, religii, narodowości i ras. Populacja całej Europy w początkach XVII wieku liczyła ok. 90 milionów ludzi. W 1618 r., gdy granice Rzeczpospolitej były bardzo rozległe, obejmowały bowiem Smoleńsk i Inflanty, łączna liczba ludności wynosiła 11 milionów. W tym Rusini - 45% (5 mln), Polacy - 40% (4,5 mln), Litwini - 7% (750 tys.), Żydzi, Łotysze, Niemcy i inni - 8% (800 tys.). W następnych dziesięcioleciach Rzeczpospolita liczyła ponad 8 mln, z tego Polacy - 4,5 mln. Szlachta stanowiła 10 proc. mieszkańców. Większość przywędrowała do Królestwa już w średniowieczu (niemieccy osadnicy, żydowscy kupcy, Tatarzy). Korzystając u nas ze swobód, zapuścili korzenie. Chrześcijańska tożsamość wcale nie została przez nich naruszona i stąd właśnie określa się Rzeczpospolitą Obojga Narodów - "przedmurzem chrześcijaństwa".H Oczywiście, że nie wszystko przebiegało jak w bajce. Jednak czy dzisiaj Polak dla Polaka jest takim znowu czułym bratem? Fenomenem tamtych czasów na skalę europejską było to, że Rzeczpospolita nie znała wojen religijnych. Wyznawano różne odmiany chrześcijaństwa - byli, obok katolików, kalwini, luteranie, unici, bracia - arianie, mennonici. Nie mówiąc już o judaizmie, kultywowanym na naszej ziemi od stuleci. Byli też muzułmańscy Tatarzy. Prof. Michał Kopczyński wylicza: Żydzi byli przydatni, bo zajmowali się sprawnie handlem i operacjami finansowymi, podobnie Karaimi i Ormianie. Tatarzy (także muzułmańscy) byli sprawni w boju, Niemcy posiadali umiejętności gospodarcze, Włosi wnieśli wkład do dyplomacji i kultury, Szkoci mieli wysokie kompetencje militarne. Wszyscy oni przynosili korzyści Rzeczpospolitej. Z czasem zaczęli ją uważać za swoją ojczyznę. W Polsce międzywojennej mniejszości narodowe również były liczne. Polacy stanowili 68,9%, Ukraińcy 13,9%, Żydzi H8,6%, BiałorusiniH 3,1%, Niemcy 2,3%, pozostali - 3,2%. II wojna światowa całkowicie zmieniła stan rzeczy. Żydzi zostali wymordowani, zaś ci, którzy pozostali przy życiu, po pewnym czasie opuszczali Polskę z różnych przyczyn, głównie na skutek kampanii antysemickiej. Aby opis był pełny spójrzmy na wyniki spisu powszechnego z 2011 r.H W III RP żyje prawie150 tys. Niemców, Ukraińców - 51 tys., Białorusinów - 45 tys., Romów - 17 tys,. Rosjan - 13 tys., Łemków -10 tys., Litwinów - 8 tys., Żydów - 5,5 tys., Ormian - 3,6 tys. Słowem: tyle co na lekarstwo. W Europie należymy do grupy krajów z najmniejszą liczbą mniejszości narodowych.H Jak się wydaje bojówki narodowców tylko czekają na to, aby zrobić jeszcze większą czystkę. Jerzy Klechta
sie witryny poprzedza ukośnik (pozostaw ten ukośnik): /. Naciśnij ENTER i zobacz, co z tego wyjdzie. * Kontynuuj to postępowanie, obcinając adres aż do kolejnego ukośnika; postępuj tak aż do pierwszego ukośnika w adresie. Ten ostatni krok da ci informacje o wydawcy czy właścicielu serwera, na którym znajduje się witryna. 3. Szukaj informacji zatytułowanej "Ostatnia aktualizacja" (ang. "last updated") - jest ona zazwyczaj na dole strony. * Sprawdź daty aktualizacji każdej strony witryny. * Nie ufaj dacie, którą odczytasz w menu Plik|właściwości wyszukiwarki. Te daty są auto-
matycznie ustawiane na bieżąco i tym samym dla badania wiarygodności witryny są bezwartościowe. Liczne witryny zawierają nie tyle informacje o faktach, ile opinie o nich swojego autora. Powinieneś wymagać od autora witryny dokładnie tego samego poziomu wiarygodności i autorytetu, jakiego wymaga się od źródła drukowanego (książki, artykułu naukowego czy rzetelnej publicystyki prasowej). No i to by było tyle kursu wstępnego infobrokerstwa. Jak na razie - nikt za nas informacji nie znajdzie, więc musimy się nadal męczyć sami. Róbmy to tedy z głową i nie dajmy się nabierać różnym wydrwigroszom! Bogdan Miś
strona 12
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
ROZMOWY POLSKIEJ AGENCJI PRASOWEJ
Modernizacja ziem polskich w XIX wieku była nieuchronna Nie potrzebowaliśmy zaborców, by polskie ziemie mogły wejść w epokę nowoczesności. Modernizacja była po prostu nieuchronna mówi prof. dr hab. Michał Kopczyński z Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego i Muzeum Historii Polski, kurator wystawy "Ziemia obiecana. Miasto i nowoczesność". Ekspozycja zostanie otwarta 25 września w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego. PAP: Czym jest nowoczesność, którą znajdujemy w tytule wystawy? Prof. Michał Kopczyński: Ha, tego nikt nie wie! To znaczy, jest bardzo wiele definicji tego terminu, ale wszystkie one są tak samo przekonywające, jak i nieprzekonywające. Nowoczesność, przynajmniej z punktu widzenia nas samych, to realia, w których żyjemy. Poszukiwanie ich genezy i interpretowanie wszystkiego, co prowadzi do współczesności jako pozytywnej zmiany, to cecha tzw. wigowskiej wizji historii. Tkwi ona korzeniami w XVIII-wiecznej wizji dziejów ludzkości jako nieuchronnej drogi do doskonałości. Idea ta rozkwitła w wieku XIX, stuleciu niezachwianej wiary w ludzki rozum i technikę, która jest jego wytworem. To, co mnie osobiście fascynuje w XIX wieku i w wielkich miastach tego stulecia, to pojawienie się rzeczy, które dziś znamy z naszej codzienności. Na przykład, rower czy samochód to są dla nas przedmioty najzupełniej pospolite. Tymczasem te XIX-wieczne przecież konstrukcje w stuleciu swoich narodzin wywoływały entuzjazm. Wtedy rodziło się też to, co nazywa się dziś kulturą masową, choć ja wolę określenie "wielkomiejska kultura popularna". Powstawał język reklamy, po raz pierwszy wykorzystywano w niej celebrytów. Pojawiła się literatura "pociągowa", ale ówczesnymi "harlequinami" były np. powieści Henryka Sienkiewicza i Bolesława Prusa w wydaniach kieszonkowych. W tamtych czasach czytali je nawet ludzie z nizin społecznych. Była więc to prawdziwa kultura popularna, która demokratyzowała bardzo jeszcze hierarchiczne społeczeństwo. Ta demokratyzacja, o której mówię, zachodziła nie tylko w sferze kultury, ale również np. konsumpcji. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że do połowy XIX wieku większość miejskiego i nie tylko miejskiego tłumu była ubrana na szaro. Wynikało to z tego, że barwienie tkanin za pomocą barwników naturalnych było czasochłonne, drogie i niepewne, bo nie było wiadomo, czy efekt będzie zgodny z oczekiwaniami. I wtedy pojawił się wynalazek Williama Henry'ego Perkina - moweina - pierwszy sztuczny barwnik, który zdemokratyzował modę. Odtąd stroje mogły stać się kolorowe za nieduże pieniądze. Kolejna rzecz, która wydaje mi się być niesamowicie interesująca, to współistnienie w tamtym okresie tych wszystkich nowoczesnych wynalazków z przedmiotami tradycyjnymi, np. muszli klozetowej ze spuszczaną wodą z pospolitym nocnikiem... PAP: Kiedy polskie miasta zaczęły robić się nowoczesne? M.K.: W drugiej połowie XIX wieku, jakieś sto lat po Anglii, która w tym względzie była liderem w skali światowej. Ona już
na przełomie XVIII i XIX stulecia doświadczyła problemu szybkiej urbanizacji i wszelkich niedogodności z tym związanych. Mam tu na myśli, przede wszystkim, ogromne przeludnienie i przemożne kontrasty społeczne. To samo dotknęło nieco później również polskie miasta. Na wystawie prezentujemy kamienicę, która kiedyś stała w Warszawie przy ul. Pięknej 21. Udało nam się - dzięki odnalezieniu księgi meldunkowej - zresztą zaledwie jednej z 10 zachowanych w Warszawie - zrekonstruować spis lokatorów. Pokazujemy, kto tam mieszkał. I okazuje się, że stojący w dobrej dzielnicy budynek był zamieszkiwany przez reprezentantów niemal wszystkich warstw społecznych: od dwóch generałów, poprzez docenta Uniwersytetu Warszawskiego, aż po trzynastu robotników, którzy żyli w jednoizbowym mieszkaniu. Jeśli chodzi o tych ostatnich, to najprawdopodobniej wynajmowali nie tyle pokój, co same łóżka. Pracowali pewnie na dwie zmiany - ten, kto szedł do roboty na noc, zwalniał łóżko temu, kto pracował w dzień... PAP: Powiedział Pan, że wszystkie te procesy modernizacyjne zanim dotarły do Polski - zaczęły się już sto lat wcześniej. Rozumiem, że "punktem zero" nowoczesności była rewolucja przemysłowa? M.K.: Oczywiście. Urbanizacja jest efektem rewolucji przemysłowej. Nie popełnię błędu, jeśli powiem, że rewolucja przemysłowa była największą rewolucją w dziejach naszej cywilizacji. Myślę, że dla każdego, kto - tak jak ja - przeżył szok modernizacyjny związany z upadkiem komunizmu w Polsce i reformami Balcerowicza na początku lat 90., z pewnością ciekawe będzie skonfrontowanie własnych doświadczeń z doświadczeniem ludzi XIX stulecia, którzy również doświadczali w swym życiu równie ogromnych przemian. Interesujące jest to, że gdy czyta się literaturę piękną tamtych czasów, to przebija z niej niechęć do miasta. Weźmy powieść Władysława Reymonta "Ziemia obiecana" - tytuł jest ironiczny i sarkastyczny. Jego zdaniem, miasto jest tym, co człowieka zmienia i - tak naprawdę niszczy. Cyprian Kamil Norwid i wielu innych autorów pisało w podobnym tonie. Natomiast jeśli zajrzymy do prasy z tamtych czasów, którą też na wystawie pokazujemy, to stykamy się z zupełnie inną narracją - z zachwytem nad nowoczesnością. To jest szczególnie dobrze widoczne w reklamie, w której bardzo obficie wykorzystuje się atrybuty nowoczesności, takie jak maszyna parowa. Reklamuje się więc np. browary parowe, a nawet parowe wytwórnie antygorsetów - po naszemu: biustonoszy. Kiedy około 1904 roku pojawia się nowy bożek modernizacji - elektryczność - to ona również zaczyna być wyko-
Prof. Michał Kopczyński
rzystywana w "czarowaniu" potencjalnych klientów. "Pierwsza elektryczna fabryka czekolady F. Wongerta", krzyczy reklama prasowa. Jeżeli te wszystkie emblematy nowoczesności były wykorzystywane w reklamie, to znaczy, że ich autorzy zdawali sobie sprawę z tego z fascynacji nowoczesnością wśród odbiorców. Większość miejskiego społeczeństwa - w odróżnieniu od twórców wysokiej literatury - była zafascynowana nowościami, które przynosiła ze sobą modernizacja. Tymczasem nasze myślenie o XIX-wiecznym przełomie skażone jest schematem wytworzonym w XIX wieku przez krytyków ówczesnych realiów. Karol Marks, ale nie tylko przecież on, przekonuje, że mieszkańcy wsi trafiali do miast albo na skutek jakiejś osobistej katastrofy, albo z powodu braku dla nich miejsca w przeludnionej wsi. I tu - w mieście - popadali w bezduszną niewolę maszyny parowej i bezwzględnych kapitalistów. Tymczasem wielu ludzi, może nawet większość, szła do miasta dlatego, że oferowało ono wyższe dochody i nadzieję - zgoda, często złudną - materialnego spełnienia. Rzecz jasna, spełnienia na dużo niższym poziomie niż obecnie i przy znacznie większym ryzyku klęski - ale jednak spełnienia! PAP: Z czego wynikała ta różnica w stosunku do nowoczesnego miasta między twórcami kultury wysokiej a szerokimi masami społeczeństwa? M.K.: Przyczyn jest kilka. Na pewno jedną z nich była niechęć twórców - przede wszystkim z kręgu romantycznego - wynikająca z przekonania, że miasto to twór sztuczny, który odrywa ludzi od natury, przenosi ich ze wspólnoty, której członkowie znali się osobiście do funkcjonalnie podzielonego społeczeństwa złożonego z anonimowych jednostek. Krótko mówiąc, na klatce mówimy sobie automatycznie dzień dobry nic o sobie nie wiedząc, ba nawet się sobą wzajemnie nie interesując. Ale niechęć do miasta wynikała też z innych czynników. Również z tego, że w mieście bardziej widoczne są kontrasty społeczne. Z historii gospodarczej wiemy, że zróżnicowanie majątkowe na wsi było dużo więk-
PAP
sze, niż w mieście. Ale nie było aż tak łatwe do uchwycenia. Gdy ktoś umierał na wsi z głodu, to działo się to na tle sielskiego krajobrazu i mniej przez to rzucało się w oczy. Natomiast w mieście kontrastów między bogactwem i skrajną nieraz nędzą nie dało się ukryć. PAP: Czy - patrząc na resztę Europy - nasze wejście w nowoczesność było spóźnione, czy weszliśmy w nią "w porę"? M.K.: Jeśli chodzi o procesy modernizacyjne, to w ogóle cały świat był zapóźniony względem Anglii. W tym sensie polskie ziemie pod zaborami były spóźnione, ale w taki sam sposób, jak większość Europy. Poza tym, różnice w tym względzie uwidaczniały się pomiędzy poszczególnymi zaborami. Przykładowo, Górny Śląsk w zaborze pruskim miał w 1914 roku wskaźnik urbanizacji na poziomie 36 proc., czyli prawie taki sam jak Francja. Ale sprawy miały się już inaczej w pozostającym pod rosyjskim panowaniem Królestwie Polskim. Tutaj sieć kolejowa - z uwagi na politykę władz carskich - nie była rozbudowana. Imperium rosyjskie może nie było niechętne modernizacji, ale po prostu jej nie rozumiało. To było takie sklerotyczne państwo, które - w gruncie rzeczy - bało się nowoczesności. PAP: Jan Sowa, autor szeroko dyskutowanego "Fantomowego ciała króla", jest zdania, że Polacy potrzebowali zaborców, by się zmodernizować. Zgadza się Pan z tą ostrą i radyklaną oceną? M.K.: Michał Kopczyński: Szczerze? PAP: Szczerze. M.K.: To są takie modne brednie obliczone na zaszokowanie czytelnika, a jednocześnie pozostające w luźnym tylko związku z historycznymi realiami. Każdy, kto w czasie studiów choćby liznął kursu statystyki wie, że współwystępowanie dwóch zjawisk nie musi oznaczać istnienia między nimi związku przyczynowo-skutkowego. Nie potrzebowaliśmy zaborców, aby nas zmodernizowali. W tym okresie, o którym mówimy, cała Europa zmieniała się, przyjmując za wzór angielskie rozwiązania cywilizacyjne. I myśmy też poszli tym tropem. Oczywiście można powiedzieć, że przez zaborcę rosyjskie-
go i jego sklerotyczną politykę pewne rzeczy były dla nas dostępne później, niż np. w zaborze pruskim. Ale - niezależnie od tego, czy Polska byłaby niepodległa, czy nie - procesy modernizacyjne i tak by zachodziły. Często zdarzało się, że te zmiany odbywały się wbrew woli zaborcy. Weźmy, przykładowo, historię warszawskiej kanalizacji. Tworzył ją Anglik według angielskich wzorów i tylko dlatego, że lekarze namówili na to pełniącego obowiązki prezydenta Warszawy generała Sokratesa Starynkiewicza. Opętali go wizją gigantycznej śmiertelności na tyfus i unoszącego się nad miastem smrodu. Przekonał on do tego pomysłu warszawskiego generałgubernatora Pawła Kotzebue’go, który z kolei przełamał opory władz rosyjskich w Petersburgu. No i kanalizacja powstała. PAP: Nowoczesność to nie tylko zmiany ekonomiczne czy społeczne, ale także polityczne. Jednym z jej produktów był naukowy socjalizm. Czy to jest powód, dla którego ekspozycję zamyka część poświęcona Rewolucji 1905 roku? M.K.: Można tak to odczytać, ale nasza intencja była trochę inna. Rok 1905 to jest cezura w dziejach Polski mająca gigantyczny wpływ na całe pokolenie, które po odzyskaniu niepodległości budowało II Rzeczpospolitą. Ale to wydarzenie zostało potem wchłonięte w PRL-owską narrację o historii. Z ważnego wydarzenia w dziejach Polski stało się tylko zapowiedzią rewolucji październikowej, co zabiło i zohydziło żywą jeszcze w okresie międzywojennym pamięć o tej rewolucji. Tymczasem Rewolucja 1905 roku jest przełomowym, ale niesłusznie zapomnianym, epizodem z historii Polski. Chcieliśmy opowiedzieć o niej nieco inaczej, niż robiono to dotychczas. Owszem, przypominamy o strajkach, zamachach terrorystycznych itd. Ale koncentrujemy się raczej na tym, że rewolucja sprowokowała w Polsce "wybuch" społeczeństwa obywatelskiego. Wiem, że rzutowanie tego pojęcia na tamte czasy jest anachronizmem, ale robię to najzupełniej świadomie. Kiedy bowiem władze rosyjskie poszły na ustępstwa manifestem październikowym z 1905 roku i zezwoliły Polakom na zakładanie stowarzyszeń, to w ciągu niecałych trzech lat powstały ich tysiące: od zawodowych, po sportowe. Na wystawie skupiamy się na walce o szkołę z polskim językiem wykładowym. Na tym, jak w błyskawicznym tempie mieszkańcy Królestwa Polskiego mimo wszystkich różnic politycznych - potrafili się zjednoczyć, by sfinansować i tworzyć polskie szkoły. W tym społeczeństwie tkwiła niesamowita siła aktywności obywatelskiej, być może większa, niż dziś. A uwolniła ją właśnie Rewolucja 1905 roku. Dlatego winniśmy zachować ją we wdzięcznej pamięci. Rozmawiał Robert Jurszo (PAP) Przygotowywaną przez Muzeum Historii Polski wystawę "Ziemia obiecana. Miasto i nowoczesność" będzie można zobaczyć od 25 września do 6 grudnia 2015 roku w Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie. Patronat medialny nad wystawą sprawują Polska Agencja Prasowa i portal historyczny dzieje.pl
www.gazetagazeta.com
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
strona 13
OPOWIADANIE Kiedy człowiek siedzi w obozie śmierci, skulony pod lufami karabinów maszynowych wystających z "bocianów"1 , wtedy nie spodziewa się już niczego dobrego. Ostatni posiłek dostaliśmy dwa dni temu, nie wypuszczają nas z baraków, niedaleko jakieś strzały, dudnią odgłosy wybuchów. Czy to Polacy walczą, czy kto inny, nieważne. Dla nas oznacza to tylko jedno. Zbliża się nasz czas. Modlimy się od rana. Kto ma siły, by ustać na nogach, spogląda przez szczeliny w deskach na okolicę. Zastanawiamy się, kiedy skierują lufy karabinów w naszą stronę. Tylu już umarło z głodu i chorób, tylu ciągle umiera. Czy coś gorszego może jeszcze nas spotkać? Mój syn, Izaak... mój syn... *** Ranek minął wiele godzin temu. Nie mamy zegarków, ale mogło być przed południem, gdy usłyszeliśmy ryk silników od strony Okopowej. Wyjrzałem przez wybitą w desce dziurę. Trudno mi było się schylić, bo trzy dni temu esesman skopał mnie boleśnie za to, że za późno zdjąłem przed nim czapkę. Miałem szczęście. Mógł mnie przecież za to zastrzelić. Dopiero po chwili dotarło do mnie to, co zobaczyłem. Na teren obozu, przewracając bramę, wtoczył się czołg. Właściwie to dosłownie wpadł, bo gdy zjechał w dół z barykady, prawie zarył lufą o ziemię. Esesmani zaczęli do niego strzelać z wszystkich stron. Milczący początkowo czołg huknął salwą, że aż usiadłem na ziemi, a barak zatrząsł się w posadach. Usłyszeliśmy, że o dach uderza coś, jakby gradobicie. Pewnie to po tym wystrzale. Teraz byliśmy już pewni, że ktoś walczy z pilnującymi nas esesmanami. Nawet najciężej chorzy podnieśli głowy i błysk Od trzech tygodni jechali bydlęcym wagonem w nieznanym kierunku. Wszystkie myśli Anny skupiały się teraz na tym, jak uchronić jej córeczkę Marysię od przerażającego zimna, i jak zdobyć cokolwiek do jedzenia. Zapasy chleba, które zabrała ze sobą, skończyły się już po kilku dniach drogi. Mróz odbierał myślom wolność, skuwając je w bryłę monotematycznego lodu. Kiedy dziewczynka przestała płakać, otępiały z głodu umysł matki nie podpowiadał jej już, że to źle, że przecież dopóki dziecko płacze, to walczy o życie. Wtedy przed drzwiami wagonu stanął pan Hieronim, wysoki, starszy mężczyzna i zaczął łomotać laską o żelazną zasuwę. Łomotał tak mocno, że nawet Marysia otworzyła pozlepiane ropą oczy. Kobieta opuściła na nią wzrok. Mój Boże, jakie ona ma piękne oczy - pomyślała i przytuliła dziecko, próbując oddać córce choć odrobinę swojego zanikającego pod kocem ciepła. Nagle hałas rozsuwanych drzwi oznajmił jakąś zmianę. Blask zalał wnętrze wagonu upakowanego szarymi, wynędzniałymi postaciami. Dopiero po chwili, gdy śnieg przestał razić w oczy, wychynęły z jasności jakieś postacie, poruszające się wokół obłoków pary wzniecanych oddechami. Potem obok nóg pana
Umrzeć za coś Człowiek powinien żyć po coś i umierać za coś nadziei pojawił się w ich oczach. Wstałem i spojrzałem znów przez otwór w deskach. Zza czołgu na teren obozu zaczęli się wdzierać żołnierze w rudo-plamistych mundurach z biało-czerwonymi opaskami na ramionach. Kolejny wystrzał z czołgu zachwiał niebezpiecznie barakiem. Serie karabinów maszynowych przeplatały się z okrzykami Niemców. Jeden z biegnących żołnierzy złapał się za pierś i upadł. Zaraz potem betonowa wieża, z której strzelano bez ustanku rozprysła się i runęła na plac. Pył przesłonił mi widoczność, strzały były coraz rzadsze. Z tyłu, od strony kwater strażników doleciały trzy głuche eksplozje. Potem wszystko ucichło. Moi towarzysze zdecydowali się wyważyć wrota i zaczęli wychodzić na zewnątrz. Ruszyłem za nimi, w uszach mi dzwoniło. Dym dusił niemiłosiernie. Nasi obejmowali żołnierzy, skakali z radości, tańczyli. To byli polscy powstańcy w niemieckich mundurach. Szedłem przed siebie, nie bardzo zdając sobie sprawę z tego, co tu się stało. Obok czołgu zauważyłem chłopca. Leżał na plecach, nad nim pochylała się młoda dziewczyna w panterce. Ktoś biegł obok z pokrwawioną kobietą na rękach, krzycząc: - Dawaj sanitarkę! Dawaj sanitarkę, szybko! Jeszcze kilka kroków i dotarłem do rannego mężczyzny. Sinymi ustami szeptał: - Zdrowaś Maryjo, łaskiś pełna... Zdrowaś Maryjo, łaskiś
pełna. Dziewczyna z krzyżem na ramieniu kładła białe opatrunki na piersi chłopca, a te natychmiast zmieniały kolor na czerwony. Ten chłopiec. Czarne włosy, wyglądał jak Izaak. Po chwili znieruchomiał. Zacząłem szeptać El male rachamim2 . Trudno mi było przypomnieć sobie wszystkie słowa. Umarł. Jak Izaak. Ale umarł w walce. Umarł za coś. *** "Bajan"3 z głową wciśniętą w półkolisty uchwyt operował sprawnie i błyskawicznie rączkami bębna i manetkami elektrycznego silnika sterującego działem. "Magda"4 ruszyła kilka metrów do przodu. Witek Bartnicki z ogromnym trudem załadował rozpryskowy pocisk, a lufa już kierowała się na duży biały budynek, który ukazał się pomiędzy obozowymi barakami. "Wacek"5 miał poważne kłopoty z oddychaniem, dwoiło mu się w oczach, powietrze wokół aż gęste było od gazów bojowych po odpalonych pociskach. - Boże dopomóż - wyszeptał i krzyknął - Ognia! Tąpnięcie szarpnęło żelaznym brzuchem maszyny i rzuciło załogą. Kapral Zenka nabił sobie paskudnego guza na czole. Zsunął mu się hełmofon. Znów chmura duszących gazów wypełniła wnętrze pozbawionego wentylacji czołgu. - Otworzyć właz! - krzyknął dowódca. - Podusimy się tu! O pancerz zagrzechotały jeszcze dwie serie z karabinu maszyno-
wego. Kierowca, podporucznik Moszczeński wyłączył silnik, by oszczędzić paliwo. - Opuścić czołg! - padła komenda i załoga ruszyła w kierunku jasności na górze, skąd dało się odczuć lekkie powiewy świeżego powietrza. Gdy już wszyscy wyszli, Wacek Micuta usiadł na masce czołgu i tarł oczy energicznie. Rozglądał się wokół, próbując złapać ostrość widzenia. - Teren bezpieczny, panie poruczniku - meldował ktoś z boku. - Straty: jeden zabity, jedna ranna. Z baraków wysypywali się ludzie w pasiakach. Morro biegł z kimś na rękach w stronę przewróconej bramy obozowej. Obok czołgu leżał nieruchomo jeden z szturmowców, nad nim klęczała sanitariuszka "Lusia"6 . Zawiało dymem ze spalonych wież strażniczych. - Panie poruczniku! - Doleciało z drugiej strony czołgu - obóz jest nasz! Jakiś wynędzniały człowiek w łachmanach powoli zbliżał się do nich. Patrzył na porucznika i kiwał głową. Przyszło wyzwolenie. Za późno. Jego syn Izaak nie dożył. *** Komendant obozu leżał skacowany po wczorajszym piciu do lustra. Adiutant dyskretnie położył na jego biurku listy i zwrócił mu uwagę, że jeden z nich, z dowództwa, oznaczony jest sygnaturą "PILNE". Usłyszał w odpowiedzi wiązankę przekleństw, więc wycofał się do swojego ga-
Zapach głodu Hieronima stanęły dwa parujące wiadra. Zapach jedzenia zaczął kolejno wytrącać z odrętwienia ludzi leżących na piętrowych pryczach. - Ludzie, zupa! - zawołał ktoś z niedowierzaniem. Poniżej poziomu, na którym znalazły swoje miejsca kobieta z dzieckiem, pojawiła się nagle głowa wuja Jana. Po raz pierwszy od tylu dni tułaczki był uśmiechnięty. - Przyniosę wam - rzucił i zeskoczył na podłogę wagonu, by przebić się przez gęstniejący kordon głodnych ludzi. - Nie pchać się! - napominał ktoś głośno. - Podzielimy dla wszystkich! Myśli Anny skupiły się na tych dwóch pachnących jedzeniem wiadrach. W gardle jej zaschło, język stanął kołkiem. Nie mogła przełknąć zgęstniałej śliny, która oblepiła teraz jej usta od środka. Popatrzyła na Marysię. Chyba śpi. Ma zamknięte oczy i oddycha spokojnie. - Tyle się udało - usłyszała głos, zanim zobaczyła wuja Jana trzymającego żelazny garnuszek
obok jej głowy. Ostrożnie, aby nie zbudzić dziecka, podniosła się na łokcie i ujęła w dłonie parujący dar. Zbliżyła garnuszek do twarzy. Zapach gotowanych kartofli uderzył ją wspomnieniami rodzinnego domu, niedzielnych obiadów, radosnych spotkań. Do oczu cisnęły jej się łzy, ale zdusiła żal i odłożyła na chwilę nietknięty kubek. Delikatnie dotknęła policzka córki. - Marysiu, kochanie - pogłaskała dziecko. - Mamy coś dobrego do jedzenia, obudź się. Dziewczynka nie poruszyła się jednak ani wtedy, ani gdy zaniepokojona matka zaczęła rozcierać jej blade policzki. Po kilku minutach kobieta stwierdziła, że Marysia jest pewnie bardzo zmęczona i dała spokój. Wuj Jan zniknął na pryczy poniżej. Zupa w garnuszku zamarzła. A`®ô zaczęła płakać. *** W wypełnionej stękaniem i jękami konających ciszy nieznanej równiny co jakiś czas dolatywał z zewnątrz suchy trzask pękających przy potężnym mrozie
drzew. Pękały tak jak ludzkie serca. Kobieta przypomniała sobie wtedy to, co powiedział pan Hieronim w pierwszych dniach ich wywózki na wschód: - Co to za różnica, czy zabiją nas teraz, czy później? - Te słowa utkwiły jej mocno w pamięci stamtąd, dokąd jedziemy, nikt żywy nie wraca. Całą noc śniły jej się koszmary, że ktoś wywleka ją z wagonu i goni po bezkresnych polach. Gdy obudziła się zziębnięta, odetchnęła z ulgą. Ciągle to jednak był ten sam wagon, choć nie wiadomo, czy to pociecha. Rankiem pokryte szronem drzwi pozostawały na głucho zamknięte. - Staliśmy całą noc - doleciał gdzieś z dołu cichy szept. Poniżej na lewo zaczęło płakać dziecko. Potem słychać było uspokajający głos matki, która próbowała je utulić. Pan Hieronim stanął obok małego piecyka umieszczonego między piętrowymi pryczami i zaczął energicznie uderzać w żelazne okucia. Wynędzniałe ludzkie
binetu. Dziesiąta - pomyślał żołnierz - dam mu jeszcze kwadrans, odprawę trzeba będzie znów przełożyć na później. List leżał sobie na biurku pod oknem. Tym samym oknem, które wychodziło na stronę baraków, a z którego komendant czasem celował do więźniów ze sztucera. W środku koperty w kilku żołnierskich słowach dowództwo sformułowało rozkaz o likwidacji obozu. Rozkaz podpisał SSOberführer Paul Otto Geibel. W rozkazach nie było oczywiście słów "zabić" czy "rozstrzelać". Niemcy nie byli przecież barbarzyńcami. Napisane było "jeńców nie ewakuować, wycofuje się tylko załoga obozu". Po godzinie, gdy adiutant wpadł do sypialni dowódcy, alarmując, że obóz jest atakowany przez polskich bandytów, list leżał nadal zapieczętowany na swoim miejscu. Po kolejnym kwadransie dokładnie naprzeciw okna stanęła "Magda" i oddała salwę w kierunku białego budynku, w którego oknach kłębiły się czarne esesmańskie mundury. Faszyści w tej jednej, idealnie kierowanej salwie pocisku czołgowego poczuli przedsmak tego, co czekało już na nich po drugiej stronie i co pozostanie ich udziałem już na wieki. Poczuli, co to piekło. Autor Andrzej Chodacki 1 "Bocian" - wieża strażnicza w obozie koncentracyjnym. 2 El male rachamim - żydowska modlitwa za zmarłych. 3 Jan Myszkowski-Babiński - celowniczy czołgu. 4 Niemiecki zdobyczny czołg Panther, który posłużył powstańcom do zdobycia obozu Gęsiówka. 5 Porucznik Wacław Micuta - dowódca czołgu. 6 Alicja Gołod-Gołębiowska - sanitariuszka plutonu pancernego.
twarze zwróciły się z niemą nadzieją w tamtym kierunku. Po dłuższej chwili drzwi rozsunęły się trochę i przez tę szczelinę wtargnęły do środka słup pary i krótkie warknięcie: - Zamknis, polskaja swołocz! Potem coś błysnęło i pan Hieronim zgiął się w pół. Trwał tak jeszcze kilka sekund, po czym z głuchym łoskotem runął obok piecyka. Podłoga wagonu wokół leżącego mężczyzny zaczerwieniła się, potem wszystko pokrył cień zamykanych z hukiem drzwi. Ktoś ruszył na ratunek wijącemu się starcowi, kobiety przytuliły mocniej swoje dzieci. Wagonem wstrząsnęło potężne uderzenie. - Pewnie przymarzliśmy do szyn, strasznie zimno - próbował odwrócić uwagę wuj Jan, który z przerażeniem w oczach wyjrzał obok pryczy Anny. Mała Marysia nie poruszyła się nawet, gdy kolejny wstrząs rzucił wagonem. Mężczyzna spojrzał na dziecko, a potem na młodą kobietę. Delikatnie dotknął czoła dziewczynki. - Ona śpi - oznajmiła Anna i pogłaskała Marysię po głowie. Wuj Jan patrzył długo, potem pokiwał głową i schował się bez słowa. Trzask pękającego drewna doleciał z oddali, zanim kolejne uderzenie uruchomiło wreszcie przymarznięty do torów pociąg. Autor Andrzej Chodacki
strona 14
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
www.gazetagazeta.com
Koncert Muzyki Filmowej to pełna wrażeń wyprawa po ścieżkach dźwiękowych najlepszych hollywoodzkich produkcji i przebojów polskiej muzyki filmowej w znakomitym wykonaniu ponad 150 artystów z Kanady i Polski. Wśród solistów tenor Michael Ciufo, mezzosopran Kinga Lizon i skrzypaczka Joanna Górska. Gościem specjalnym koncertu będzie Natalia Kukulska, jedna z najbardziej znanych i cenionych polskich wokalistek o bardzo bogatym dorobku artystycznym, debiutowała w wieku 7 lat. Natalia nagrała 8 solowych albumów z których większość osiągnęła status złotej, platynowej lub multi-platynowej płyty. Obok orkiestry i solistów w koncercie weźmie udział ponad 100-osobowy połączony chór (Lavada & Orion Toronto Choir, Coro San Marco oraz BM-TM Choir). W programie koncertu usłyszymy największe przeboje z filmów takich jak: Star Wars, Pirates of the Caribbean, Harry Potter, Schindler List, James Bond, Nine Gate, Polskie Drogi, Pan Tadeusz, Ziemia Obiecana, Frozen, przeboje z repertuaru Natalii Kukulskiej i jej mamy Anny Jantar !!! Usłyszycie państwo " Tyle słońca w całym mieście"," Im więcej Ciebie tym mniej" ... Ten koncert trzeba zobaczyć. Serdecznie zapraszam! Andrzej Rozbicki
www.gazetagazeta.com
Gazeta 39, 24 września - 1 października 2015
strona 15
Ogłoszenia o pracy i o poszukiwaniu mieszkań - do 25 słów - zamieszczamy bezpłatnie przez 1 wydanie (raz na 4 tygodnie). Pozostałe ogłoszenia są płatne. Ogłoszenia drobne do wydania weekendowego przyjmowane są do godz. 15.00 w czwartek. Reklamy przyjmowane są do godz. 12.00 . Ogłoszenie lub reklamę można złożyć telefonicznie lub drogą mailową. Tel. 647 557-3617 wew. 21, FAX 647 557-3627. Można dzwonić o każdej porze, zostawiając tekst ogłoszenia automatycznej sekretarce. Przy ogłoszeniach bezpłatnych prosimy o podanie nazwiska, a przy ogłoszeniach płatnych również żądanej liczby wydań oraz dokładnego adresu z kodem pocztowym i numerem telefonu. Reklamacje uwzględniamy tylko po pierwszym wydruku ogłoszenia. Wszystkie ogłoszenia drobne (bez ramek) drukowane w gazecie umieszczamy w Internecie. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie jakichkolwiek materiałów wymaga zgody redakcji. Przyjmujemy również ogloszenia drobne tylko do INTERNETU tel. 647 557-3617 wew. 21, fax 647 557-3627, E-MAIL: drobne@gazetagazeta.com 1 tydzień, wszystkie płatne.
POSZUKIWANIE PRACY Uczciwa, solidna pani z samochodem posprząta twój dom, apartament, biuro, popierze, poprasuje. Tel. 416 255-3278 Kobieta poszukuje stałej i legalnej pracy na noce. Tel. 647 977-4671 Kobieta w średnim wieku poszukuje jakiejkolwiek pracy za gotówkę. Tel. 647 344-6331 Poszukuję pracy jako opiekunka do dziecka, osoby starszej lub prowadzenie domu. Tel. 416 566-4089
OFERTY PRACY Potrzebni ROOFERZY i POMOCNICY do instalacji metalowych dachów. Pozwolenie na pracę wymagane Tel. 647 999-4108
Zb
Firma landscaping/construction w Mississaudze zatrudni doświadczonych instalatorów do pracy przy interlock i kamieniu naturalnym. Wymagany SIN i własny transport. Tel. 416 473-7895 lub email: tidygardens@rogers.com Zatrudnię murarzy, pomocników i operatora forkliftu, centralne Toronto, dobre wynagrodzenie. Tel. 647 212-4529 Firma w Mississaudze zatrudni doświadczonych instalatorów do pracy na dachach. Wynagrodzenie zależne od doświadczenia $20 - $35/godz., możliwość wypłaty gotówką oraz pomocników z doświadczeniem lub bez. Tel. 416 8777847 Zatrudnię pracownika do układania płytek ceramicznych z doświadczeniem kanadyjskim i pomocnika, stała praca na cały etat. Tel. 647 280-3217 Do pracy na dachy przyjmę, SIN i transport wymagane. Tel. 416 740-2226, 416 716-4606 Zatrudnię pracownika z kilkuletnim doświadczeniem do budowy nowych domów i renowacji. Wymagana znajomość angielskiego i czytania rysunku, stała praca. Tel. 416 209-2686 Potrzebny z kilkuletnim doświadczeniem carpenter i pomocnik do budowy nowych domów i renowacji. Stała praca. Możliwość sponsorowania. Tel. 416 209-2686 Do małej firmy sprzątającej zatrudnię panie na pełny i pół etatu, miła atmosfera. Proszę o kontakt 647 801-1751 Firma remontowo-budowlana poszukuje stolarzy z doświadczeniem (angielski, samochód i narzędzia wymagane) oraz pomocników. Tel. 416 953-0805, Krzysztof Potrzebny forkliftowy do pracy przy murarzach, stała praca, dobre zarobki, SIN i dojazd wymagane. Tel. 416 346-9824 We are looking to recruit an abundance of pre-assessed established companies that employ individuals that possess the skills and personality to fill a range of cleaning vacancies. We consistently work with people and organizations that trust in our ability to recommend high quality candidates for general and industrial cleaner roles. This could be a one day term or long term employment, and we deliver an honest and responsive service for all demands. Mówimy po polsku. Please call /or leave phone message: 416 805-1337 or 416 805-6112 Stolarz z doświadczeniem do prac wykończeniowych (custom home) potrzebny. SIN, WSIB certyfikat wymagane. Bogdan 416 854-9627, Peter 416 738-3523 Firma transportowa zatrudni kierowców AZ, trasy do USA. Wymagane 3 lata doświadczenia. Dobre warunki pracy i płacy, weekendy w domu. Tel. 905 965-6682
OFERTY PRACY
OFERTY PRACY
Potrzebny pomocnik do układania cegły i kamienia. Tel. 416 258-8681, dzwonić wieczorem Duży renomowany serwis sprzątający zatrudni kobietę do sprzątania domów w Oakville. Stała praca, f/t lub p/t. Bardzo dobre warunki pracy. Tel. 905 567-1199 lub e-mail: tina@sunrise-cleaning.com Poszukujemy murarzy i pomocników na f/t lub na subkontrakt. Tel. 416 618-4449 Potrzebne panie do sprzątania domów w Toronto. Tel. 416 233-6462, proszę zostawić wiadomość na maszynie Zatrudnię kobiety do sprzątania domów, dojazd zapewniony. Tel. 416 995-4208 Zatrudnię malarza lub pomocnika do prac malarsko-budowlanych. Tel. 905 208-7777 Potrzebny kierowca/pracownik do pracy w magazynie. Mariusz, 416 709-9911 Potrzebni od zaraz pracownicy na dachy, z doświadczeniem lub bez. Tel. 905 6292627 Zatrudnię od zaraz płytkarza, płatne gotówką. Tel. 647 471-4866 Potrzebni pracownicy do renowacji (demolition, drywall, underpinning). Tel. 647 502-9373 Stolarze i pomocnicy. Doświadczenie niekonieczne. Pełny lub pół etatu, dzienna lub popołudniowa zmiana. Stała praca w Burlington. SIN wymagany. Tel. 905 336-9885, fax 905 336-2005, e-mail: production@personal-touch.net Szukam Owner Operators, stałe trasy. Tel. 519 501-0659 Potrzebna kelnerka do baru w okolicach Lakeshore & Mimico Tel. 416 824-6083 Woodworking company in Mississauga is looking for General Helper and Delivery Driver/General Helper. E-mail resume: resumes@vsmc.ca, fax 1-888 7389023 Renovation/Construction Company, which specializes in the interior finishing of multi-residential properties requires a full-time Project Manager and Assistant of Project Manager to join our team. Required experience - min 5 years or previous construction or property management - min 1 year. Contact us at 416 2712994 Firma remontowo - budowlana działająca na terenie Toronto i GTA zatrudni na stałe lub na kontrakt malarzy, instalatorów ceramiki podłogowej i ściennej, osoby wykonujące różne naprawy renowacyjne - handyman. Tel. 647 339-9015, 416 271-2994 Zatrudnię murarzy i pomocników na budowę. Jason, tel. 416 274-5577 Malarza i pomocnika zatrudnię od zaraz. Praca na "residential" (nie subdivision). Tel. 416 565-4818 Potrzebny odpowiedzialny pracownik na budowę, stała praca, długie godziny. Tel. 416 565-3996 Kafelkarza zatrudnię. SIN konieczny. Tel. 416 457-4606, Adam Potrzebna pani do sprzątania domków w Toronto. Tel. 416 825-9705 Potrzebna ekspedientka do delikatesów w Mississaudze. Tel. 905 270-7182 Potrzebna od zaraz energiczna kobieta na pół etatu do małej firmy sprzątającej domy. Zapewniamy odbiór i dojazd w okolic Burlington. Możliwość wynagrodzenia gotówką. Tel. 647 745-8963 Potrzebny pomocnik na budowę do murarzy, operator forkliftu z doświadczeniem oraz murarze. Stała praca, dobre zarobki. Tel. 416 419-9140 Doświadczeni malarze potrzebni do malowania domów w środku na nowych budowach. Samochód i SIN konieczny. Tel. 905 814-8629, od poniedziałku do piątku, godz. 7 - 17 Brampton North, p/t, light housework & personal care for frail lady with Parkinson's. Two half days per week. Negotiable. Mary at 905 840-6448
F/T CNC machinist. Salary based on experience. Tel. 905 857-8666, e-mail: andrew@qualitygundrilling.com Poszukuję osoby do pracy przy sprzątaniu domów w rejonie Toronto. Dojazd zapewniony. Tel. 647 920-3969 Nowy, elegancki 2-pokojowy basement, osobne wejście, Mississauga, Erin Mills/ Thomas wynajmę niepalącym, pracującym, chętnie truckowcom. Tel. 905 5675497 F/t cleaning lady required, M - Fr., liveout. References required. Must speak some English. Tel. 416 320-1777 Potrzebny młody malarz od zaraz. Samochód i SIN wymagane. Tel. 416 910-5853, Łukasz Potrzebni pracownicy do pracy na dachach (shingles i flat roof). SIN konieczny. Tel. 647 202-9643, Waldek
POSZUKIWANIE MIESZKAŃ Starsza pani poszukuje skromnego pokoju w basemencie z łazienką, okolice Toronto, Mississaugi (Dundas), blisko komunikacji i polskich sklepów. Tel. 519 690-1325, 519 668-2759
KUPNO
USŁUGI • USŁUGI KITCHEN LAND INC. •nowe kuchnie z drewna lub laminatu •szafki do łazienek •ponad 50 rodzajów drzwi w różnych kolorach •projektowanie, instalowanie, dowóz •kompletne renowacje kuchni
Odwiedź nasz showroom www.kitchenland.ca
905 848-8509 showroom 416 520-2904 cell M
1144
1 1 800 572-4711 M
SPRZEDAŻ Honda CRV, 2002, 4 x 4, dobry stan, 225.000 km, safety i e-test. Zmieniona skrzynia biegów (120.000 km), cena $3900. Tel. 226 240-4631 po godz. 18
USŁUGI • USŁUGI Zb
SZYCIE zasłon i firan,
RÓŻNE • RÓŻNE
Przeróbki odzieży ze skóry. Możliwość przyjazdu do klienta. Business tel. 647 444-2550 Jola 39M
LOKALOWE Pokój do wynajęcia z używalnością kuchni i łazienki dla pracującego pana, oddzielne wejście, okolice Dundas/Tomken. Tel. 905 897-2488 Dixie/Rathburn, pokój do wynajęcia w basemencie dla niepalącego mężczyzny, wspólna kuchnia i łazienka. Tel. 416 8063550 Pokój do wynajęcia w basemencie dla niepalących, Bloor/Runnymede, blisko do metra. Internet, hydro, klimatyzacja wliczone. Tel. 416 766-6478 Duże 1-syp. mieszkanie z balkonem, Park Lawn/Queensway w czystym rodzinnym bloku, blisko komunikacji, parków, szkół. Tel. 289 232-3442 High Park area & Parklawn, 2 bdrm $1225, 1 bdrm 1050. Clean, well maintained, low rise, renovated building and suites, hardwood floors, large units, laundry, parking available, condo quality, clean building. Close to Bloor Village and HWY (many Polish residents). Tel. 416 252-3857 Dean Bloor/Cawthra, nowo wyremontowany dom do wynajęcia od 1 października. 3 syp., 2 pełne łazienki, pralnia, basement, parking na 2 samochody, garaż. Mira, 416 830-6760 lub 416 830-6753 Pokój z używalnością kuchni i łazienki, okolice polskiego kościoła św. Maksymiliana Kolbego w Mississaudze, do wynajęcia. Możliwość parkingu. Tel. 416 857-9713, 905 507-9713 prosić Mirka Pokój do wynajęcia w dużym kondominium, okolice Hurontario/Dundas. TV, pralnia, Internet, łazienka i kuchnia do podziału, dla studenta lub osoby do 40 lat, pracującej. Tel. 416 305-1695
LAKESHORE BLVD. W & ROYAL YORK
bachelor od $750 1 bdrm od $800 2 bdrm od $900 rental office
416 259-4555 k
2355 Lakeshore Blvd. W. Etobicoke, ON
Zapraszamy do reklamy Tel. 647 557-3617 x .21
Polish College student needs help for AC Electrical Theory, Scarborough. Tel. 416 317-2941 after 4pm or 416 439-9658
MAREK-TAPICER • Renowacja mebli • Zmiana obić Tel. 905 452-1658, Tel. 416 899-5932
M
ELEKTRYK szybko, tanio, domy, biznesy Master Electrician. Tel. 416 294-4418 416 233-4418, Ted
M
Polska Szkoła im. Jana Pawła II (w budynku szkoły St. Stephen) przy 55 Golfdown Dr., Etobicoke
zaprasza dzieci i młodzież szkolną na zajęcia WTORKOWE w godzinach 18:00 - 20:30 Zapisy dzieci i młodzieży na rok szkolny 2015/2016 od JK do 8 klasy włącznie Zwracam się z wielką prośbą do ludzi dobrego serca. Pochodzę z Kłodzka, jestem osobą niepełnosprawną poruszającą się na wózku inwalidzkim. Zbieram środki na zakup wózka aktywnego firmy GTM Mobil. Zakup tego wózka jest niezbędny do mojego dalszego funkcjonowania, obecny wózek został mi wypożyczony przez Fundację Aktywnej Rehabilitacji i muszę go oddać w najbliższym czasie. Tylko z Narodowego Funduszu Zdrowia mogę się starać o dofinansowanie do kwoty 3000 zł, pozostaje jednak problem uzyskania pozostałej kwoty 4000 zł. Nie dysponuję takimi pieniędzmi, bez nowego wózka bedę zamknięty w czterech ścianach własnego mieszkania. Dzięki temu wózkowi będę mógł wzmacniać swoją sprawność fizyczną. Od urodzenia choruję na artrogrypozę, na częściowy zanik mięśni. Jednak jestem zdania, że choroba nie powinna nikogo wykluczać i trzeba po prostu robić swoje oraz spełniać swoje marzenia i cele. Posiadam indywidualne subkonto w Fundacji AVALON, na które można wysyłać pieniądze na wsparcie. Adres mojego subkonta wraz z informacjami: http://www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci/lista/sydorko_michal.html Fundacja działa w godzinach 9 - 17 (godzina 3 - 11 czasu w Toronto) od poniedziałku do piątku. Numer telefonu do fundacji: +48-22-266-82-94. Będę niezmiernie wdzięczny za każdą pomoc, która przybliży mnie do zakupu nowego wózka i tym samym, otwarcia się na ludzi i na świat. W razie pytań bądź wyjaśnień, proszę o kontakt mailowy:michal.sydorko@gmail.com lub telefoniczny +48-791-544-405 Z wyrazami szacunku, Michal Sydorko
strona 16
Gazeta 39, 24 września - 1 października 2015 OGŁOSZENIA • REKLAMY
RÓŻNE • RÓŻNE
MICHAŁ WOJCIECH
CZUMA B.A, L.L.B.
ADWOKAT tylko sprawy sporne:
KARNE i CYWILNE Zawsze po Twojej stronie 120 Carlton St., Suite 410 Toronto, Ontario M5A 4K2 biuro 416 599-5799 dom 416 690-3993 www.michaelczuma.com michael@michaelczuma.com
k
PROTEZY DENTYSTYCZNE Kasia Dorman, D D tel.
416 251-6147
M
280 The Queensway, Etobicoke
Tel. 647 557-3617 x 21 18/2015k
www.gazetagazeta.com
www.gazetagazeta.com
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015 REKLAMY
strona 17
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
strona 18
www.gazetagazeta.com
PROGRAM TV POLSAT 2 PROPONUJE
PROGRAM TELEWIZYJNY od 25.9.2015 do 1.10.2015 * PIĄTEK, 25.9.2015 r. * 0.00 Dzień, który zmienił moje życie. Młodzieńcza miłość. Pani Profesor (34), serial paradokumentalny 0.55 Pielęgniarki (70), serial paradokumentalny 1.55 Awantura o kasę (110), teleturniej 2.50 Pamiętniki z wakacji 2 (27), serial paradokumentalny 3.45 Miodowe lata. Lewa forsa (18), serial komediownitvpolnet 4.20 Miodowe lata. Eksmisja (19), serial komediowy 4.55 Miodowe lata. Odpowiedź za 93.000 zł (20), serial komediowy 5.30 Miodowe lata. Mój braciszek Karol (21), serial komediowy 6.05 Rodzina zastępcza. Feng shui (19), serial komediowy 6.40 Daleko od noszy. Nieduży z wąsikiem (113), serial komediowy 7.10 Daleko od noszy. Drugi tytuł (114), serial komediowy 7.40 Świat według Kiepskich. Totto Pronto (413), serial komediowy 8.10 Świat według Kiepskich. Dym na wodzie (414), serial komediowy 8.40 Świat według Kiepskich. Goście wieczerzy pańskiej (415), serial komediowy 9.10 Rodzina zastępcza plus. Sława i polityka (226), serial komediowy 10.10 Miodowe lata. Lunatyk (22), serial komediowy 10.45 Miodowe lata. Smak wolności (23), serial komediowy 11.25 Miodowe lata. Przybysz z kosmosu (24), serial komediowy 12.00 Malanowski i partnerzy. Fatalne przebudzenie (161), serial fabularny 12.30 Malanowski i partnerzy. Córka w ciąży (162), serial fabularno-dokumentalny 13.00 Dlaczego ja?. Mój mąż staje się mamuśką (457), serial paradokumentalny 14.05 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.45 Trudne sprawy. Rozstanie rodziców doprowadza do szału 17-latkę (429), serial paradokumentalny 15.45 Pamiętniki z wakacji 2 (25), serial paradokumentalny 16.50 Świat według Kiepskich. Buty z Kalkuty (288), serial komediowy 17.25 Rodzina zastępcza. Kobiece intrygi (39), serial komediowy 18.00 Daleko od noszy - szpital futpolowy. Największa zagadka od czasów UFO (49), serial komediowy 18.30 Dlaczego ja?. Mój mąż staje się mamuśką (457), serial paradokumentalny 19.25 Trudne sprawy. Rozstanie rodziców doprowadza do szału 17-latkę (429), serial paradokumentalny 20.30 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.00 Interwencja, magazyn reporterów 21.20 Pierwsza miłość (2132), serial 22.00 Świat według Kiepskich. Totto Pronto (413), serial komediowy 22.30 mała Czarna. Małgorzata Foremniak (15), talk-show 23.30 Taaaka ryba (96), magazyn
* SOBOTA, 26.9.2015 r. * sobota 26 0.00 Miodowe lata. Awans (59), serial ko-
mediowy 0.45 Miodowe lata. Wróżka (60), serial komediowy 1.30 Miodowe lata. Ochroniarze (61), serial komediowy 2.15 Pielęgniarki (133), serial paradokumentalny 3.10 Pielęgniarki (134), serial paradokumentalny 4.10 Dlaczego ja?. Moja była żona ma być moją teściową (453), serial paradokumentalny 5.05 Dlaczego ja?. Pomocy! Moje dzieci schodzą na złą drogę. (454), serial paradokumentalny 6.05 Dlaczego ja?. Różana przyszłość (455), serial paradokumentalny 7.00 Dlaczego ja?. Bity pies (456), serial paradokumentalny 8.00 Dlaczego ja?. Mój mąż staje się mamuśką (457), serial paradokumentalny 9.00 Nasz nowy dom (38), reality show 10.00 Miodowe lata. Wspaniały kumpel (25), serial komediowy 10.35 Miodowe lata. Magia sceny (26), serial komediowy 11.15 Miodowe lata. Decydujący głos (27), serial komediowy 12.00 Malanowski i partnerzy. Biedna dziewczyna (163), serial fabularno-dokumentalny 12.30 Malanowski i partnerzy. Cichy wielbiciel (164), serial fabularno-dokumentalny 13.00 Tajemnice kniei. Ptak pradawnej puszczy (10), cykl reportaży 13.30 Ewa gotuje (249), magazyn kulinarny 14.05 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.45 Trudne sprawy. Dorabiający mężczyzna popada przez swoją żonę w ruinę (430), serial paradokumentalny 15.45 Pamiętniki z wakacji 2 (26), serial paradokumentalny 16.50 Świat według Kiepskich. Sekrety i kłamstwa (427), serial komediowy 17.25 Rodzina zastępcza. Rodzinna tajemnica (40), serial komediowy 17.55 Daleko od noszy. Terapia wstrząsowa (1), serial komediowy 18.30 Oblicza Ameryki (648), magazyn turystyczny 19.00 Przyjaciółki 5 (55), serial obyczajowy 20.05 Imperium disco polo (33), magazyn muzyczny 20.30 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.05 Nasz nowy dom (38), reality show 22.05 Świat według Kiepskich. Klituś Bajduś (463), serial komediowy 22.35 2XL (8), serial obyczajowy 23.35 Oblicza Ameryki (648), magazyn turystyczny
*Niedziela NIEDZIELA, 27.9.2015 r. * 27 0.00 Miodowe lata. Sprawa dla detektywa (62), serial komediowy 0.50 Miodowe lata. Metoda X (63), serial komediowy 1.35 Miodowe lata. Ubezpieczenie na życie (64), serial komediowy 2.25 Pielęgniarki (135), serial paradokumentalny 3.25 Pielęgniarki (136), serial paradokumentalny
4.20 Trudne sprawy. Nieodpowiedzialna 17-latka podejmuje się opieki swojego dziecka (425), serial paradokumentalny 5.20 Trudne sprawy. Zuchwała matka wyzyskuje finansowo swojego byłego męża (426), serial paradokumentalny 6.15 Trudne sprawy. Żona czatuje z innymi mężczyznami (427), serial paradokumentalny 7.15 Trudne sprawy. 14-latka znika ze schroniska młodzieżowego (428), serial paradokumentalny 8.10 Trudne sprawy. Rozstanie rodziców doprowadza do szału 17-latkę (429), serial paradokumentalny 9.10 Nasz nowy dom (39), reality show 10.10 Miodowe lata. Tv or not Tv (28), serial komediowy 10.50 Miodowe lata. Odmienny stan (29), serial komediowy 11.25 Miodowe lata. Męska duma (30), serial komediowy 12.05 Malanowski i partnerzy. Mężczyzna bez pamięci (165), serial fabularno-dokumentalny 12.35 Malanowski i partnerzy. Krzyż (166), serial fabularno-dokumentalny 13.00 Tajemnice kniei. Bóbr (11), cykl reportaży 13.30 Ewa gotuje (250), magazyn 14.00 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.30 Interwencja, magazyn reporterów 15.00 Kabaretowa Ekstraklasa (15), program rozrywkowy 15.50 Kabaretowa Ekstraklasa (16), program rozrywkowy 16.50 Świat według Kiepskich. Dzień Szakala (428), serial komediowy 17.25 Rodzina zastępcza. Nel na rolkach (41), serial komediowy 17.55 Daleko od noszy. Najlepsze życzenia (2), serial komediowy 18.25 Piłka ręczna mężczyzn. PGNiG Superliga, mecz. WKS Śląsk Wrocław - Orlen Wisła Płock 21.05 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.35 Nasz nowy dom (39), reality show 22.35 Oblicza Ameryki (648), magazyn turystyczny 23.05 Przyjaciółki 5 (56), serial obyczajowy
* PONIEDZIAŁEK, 28.9.2015 r. * Poniedzialek 28 0.00 Dzień, który zmienił moje życie. Koło zębate. Zdradzona przez kochanka (35), serial paradokumentalny 1.00 Pielęgniarki (71), serial paradokumentalny 2.00 Awantura o kasę (111), teleturniej 3.00 Pamiętniki z wakacji (28), serial paradokumentalny 4.00 Miodowe lata. Lunatyk (22), serial komediowy 4.35 Miodowe lata. Smak wolności (23), serial komediowy 5.15 Miodowe lata. Przybysz z kosmosu (24), serial komediowy 5.45 Rodzina zastępcza. Speed (20), serial komediowy 6.20 Daleko od noszy. Gwiazda reklamy (115), serial komediowy 6.50 Daleko od noszy. Afrykańska królowa (116), serial komediowy 7.20 Świat według Kiepskich. Krótki film o męskości (416), serial komediowy 7.50 Świat według Kiepskich. Człowiek, który wzuł laczki (417), serial komediowy 8.20 Świat według Kiepskich. Sexi Flexi (418), serial komediowy 8.50 Rodzina zastępcza. Spektakle i akademie (227), serial komediowy 9.50 Miodowe lata. Dzikość serca (31), serial komediowy 10.35 Miodowe lata. Opiekunka do dzieci (32), serial komediowy
11.20 Miodowe lata. Duży miś (33), serial komediowy 12.05 Malanowski i partnerzy. Zabójcze lekarstwo (167), serial fabularno-dokumentalny 12.30 Malanowski i partnerzy. Dom spokojnej starości (168), serial fabularno-dokumentalny 13.00 Dlaczego ja? (458), serial paradokumentalny 14.05 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.45 Trudne sprawy. Leniwa matka zaniedbuje własne dzieci (431), serial paradokumentalny 15.45 Pamiętniki z wakacji (27), serial paradokumentalny 16.50 Świat według Kiepskich. Naczynia połączone (289), serial komediowy 17.25 Rodzina zastępcza. Bania z poezją (42), serial komediowy 18.00 Daleko od noszy. Speed - niebezpieczne tętno (3), serial komediowy 18.30 Dlaczego ja? (458), serial paradokumentalny 19.30 Trudne sprawy. Leniwa matka zaniedbuje własne dzieci (431), serial paradokumentalny 20.30 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.00 Interwencja, magazyn reporterów 21.20 Pierwsza miłość (2133), serial obyczajowy 22.00 Świat według Kiepskich. Krótki film o męskości (416), serial komediowy 22.30 Pełna chata. 12-osobowa rodzina Walczaków z Banina (4), magazyn 23.00 Ewa gotuje (250), magazyn kulinarny 23.30 997 - Fajbusiewicz na tropie (5), magazyn kryminalny
* WTOREK, 29.9.2015 r. * Wtorek 29 0.00 Dzień, który zmienił moje życie. Kidnaping. Fałszywe przysięgi (36), serial paradokumentalny 1.00 Pielęgniarki (72), serial paradokumentalny 2.00 Awantura o kasę (112), teleturniej 3.00 Pamiętniki z wakacji (29), serial paradokumentalny 4.00 Miodowe lata. Dzikość serca (31), serial komediowy 4.45 Miodowe lata. Opiekunka do dzieci (32), serial komediowy 5.30 Miodowe lata. Duży miś (33), serial komediowy 6.15 Daleko od noszy. Jedną nogą w Anglii (117), serial komediowy 6.45 Daleko od noszy. Wielkie polowanie (118), serial komediowy 7.15 Świat według Kiepskich. Ferdydurka (419), serial komediowy 7.45 Świat według Kiepskich. Podgrabek (420), serial komediowy 8.15 Świat według Kiepskich. Pokuć (421), serial komediowy 8.45 Rodzina zastępcza. Dojrzałe małżeństwo (228), serial komediowy 9.45 Miodowe lata. Wielka szansa (34), serial komediowy 10.20 Miodowe lata. Na ryby (35), serial komediowy 11.10 Miodowe lata. Fatum, los, przeznaczenie (36), serial komediowy 12.00 Malanowski i partnerzy. Niemy strach (169), serial fabularno-dokumentalny 12.30 Malanowski i partnerzy. Gra na śmierć i życie (170), serial fabularny 13.00 Dlaczego ja? (459), serial 14.05 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.45 Trudne sprawy. Matka zakochuje się w samotnym ojcu (432), serial paradokumentalny 15.45 Pamiętniki z wakacji (28), serial paradokumentalny
16.50 Świat według Kiepskich. Sztuka latania (290), serial komediowy 17.25 Rodzina zastępcza. Wierność i geografia (43), serial komediowy 18.00 Daleko od noszy. Gest sponsora (4), serial komediowy 18.30 Dlaczego ja? (459), serial paradokumentalny 19.25 Trudne sprawy. Matka zakochuje się w samotnym ojcu (432), serial paradokumentalny 20.30 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.00 Interwencja, magazyn reporterów 21.20 Pierwsza miłość (2134), serial obyczajowy 22.00 Świat według Kiepskich. Ferdydurka (419), serial komediowy 22.30 Gwiazdy na dywaniku (160), program rozrywkowy 23.00 Zdrowie na widelcu. Etykiety (73), magazyn poradnikowy 23.30 Stołeczna drogówka (20), serial dokumentalny
* ŚRODA, 30.9.2015 r. * Sroda 0.00 Dzień, który zmienił moje życie. Przyjaciółka z dzieciństwa. Smak życia (37), serial paradokumentalny 1.00 Pielęgniarki (73), serial paradokumentalny 2.00 Awantura o kasę (113), teleturniej 2.55 Pamiętniki z wakacji (30), serial paradokumentalny 3.55 Miodowe lata. Wielka szansa (34), serial komediowy 4.30 Miodowe lata. Na ryby (35), serial komediowy 5.15 Miodowe lata. Fatum, los, przeznaczenie (36), serial komediowy 6.00 Rodzina zastępcza. Zapach kariery (21), serial komediowy 6.40 Daleko od noszy. Sensacyjna kwarantanna (119), serial komediowy 7.10 Daleko od noszy. Bank pana Wigonia (120), serial komediowy 7.40 Świat według Kiepskich. Mała matura (422), serial komediowy 8.10 Świat według Kiepskich. Easy rajder (423), serial komediowy 8.40 Świat według Kiepskich. Warszawa (424), serial komediowy 9.10 Rodzina zastępcza. Polityczne kariery (229), serial komediowy 10.10 Miodowe lata. Sprawa wielkiej wagi (37), serial komediowy 10.55 Miodowe lata. Alina i blondyna (38), serial komediowy 11.35 Miodowe lata. Wiecznie młodzi (39), serial komediowy 12.10 Malanowski i partnerzy. Kupiona śmierć (171), serial fabularny 12.40 Malanowski i partnerzy. Zwolniona (172), serial fabularno-dokumentalny 13.05 Dlaczego ja? (460), serial paradokumentalny 14.05 Wydarzenia magazyn informacyjny 14.45 Trudne sprawy. Ciężarna nastolatka milczy na temat ojca dziecka (433), serial paradokumentalny 15.45 Pamiętniki z wakacji (29), serial 16.50 Świat według Kiepskich. Sonata jesienna (291), serial komediowy 17.25 Rodzina zastępcza. Kronika rodzinna (44), serial komediowy 18.00 Daleko od noszy. Ogólnopolskie zawody (5), serial komediowy 18.30 Dlaczego ja? (460), serial paradokumentalny 19.25 Trudne sprawy. Ciężarna nastolatka milczy na temat ojca dziecka (433), serial paradokumentalny
20.30 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.00 Interwencja, magazyn reporterów 21.20 Pierwsza miłość (2135), serial obyczajowy 22.00 Świat według Kiepskich. Mała matura (422), serial komediowy 22.30 Aleja sław. Najdrożej ubrane gwiazdy i największe wpadki za kierownicą (79), magazyn 23.00 Jem i chudnę. Suplement diety, magazyn lifestylowy 23.30 Chłopaki do wzięcia (72), serial dokumentalny
* CZWARTEK, 1.10.2015 r. * Czwartek 0.00 Dzień, który zmienił moje życie. Fałszywa nuta. Proszę uśpić mojego psa (38), serial paradokumentalny 1.00 Pielęgniarki (74), serial 2.00 Awantura o kasę (114), teleturniej 3.00 Pamiętniki z wakacji (31), serial paradokumentalny 4.00 Miodowe lata. Sprawa wielkiej wagi (37), serial komediowy 4.35 Miodowe lata. Alina i blondyna (38), serial komediowy 5.15 Miodowe lata. Wiecznie młodzi (39), serial komediowy 6.00 Daleko od noszy. Wełniany interes (121), serial komediowy 6.30 Daleko od noszy. Piekielnie zdolny chłopczyk (122), serial komediowy 7.00 Świat według Kiepskich. Fakty i Mity (425), serial komediowy 7.30 Świat według Kiepskich (426), serial komediowy 8.00 Świat według Kiepskich. Sekrety i kłamstwa (427), serial komediowy 8.30 Rodzina zastępcza. Koło historii (230), serial komediowy 9.30 Miodowe lata. Gwiazda reklamy (41), serial komediowy 10.20 Miodowe lata. Wariackie papiery (42), serial komediowy 11.05 Miodowe lata. Safari (43), serial komediowy 12.00 Malanowski i partnerzy. Historia na stronę tytułową (173), serial fabularno-dokumentalny 12.30 Malanowski i partnerzy. Skarb (174), serial fabularno-dokumentalny 13.00 Dlaczego ja? (461), serial paradokumentalny 14.05 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.45 Trudne sprawy. Nimfomanka doprowadza rodziców do białej gorączki (434), serial paradokumentalny 15.45 Pamiętniki z wakacji (30), serial paradokumentalny 16.50 Świat według Kiepskich. Niedziela wyborcza (292), serial komediowy 17.25 Rodzina zastępcza. Straszna szafa (45), serial komediowy 18.00 Daleko od noszy. Piątek trzynastego (6), serial komediowy 18.30 Dlaczego ja? (461), serial paradokumentalny 19.25 Trudne sprawy. Nimfomanka doprowadza rodziców do białej gorączki (434), serial paradokumentalny 20.30 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.00 Interwencja, magazyn reporterów 21.20 Pierwsza miłość (2136), serial 22.00 Świat według Kiepskich. Fakty i Mity (425), serial komediowy 22.30 Z tyłu sceny. Weronika Rosati (63), program rozrywkowy 23.00 Przez żołądek do serca. Agata i Waldek (27), magazyn kulinarny 23.30 Skarby III Rzeszy. Podziemna kwatera Hitlera (6), serial dokumentalny
Program TV Polonia na str 19., iTVN na str. 20 Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne zmiany w programie.
Nasze propozycje telewizji kanadyjskiej na weekend PIĄTEK WNED (15) Gandhi, godz. 20.00 Film opowiada historię życia Mahatmy Gandhiego, początki jego kariery jako prawnika, duchowego przywódcy narodu i jego walkę o niepodległość Indii. CKVR (20) The Impossible, godz. 20.00 Historia rodziny, która przeżyła tsunami w Tajlandii w 2004 roku. M3 (36) The Perks of Being a Wallflower, godz. 20.00 Zamknięty w sobie nastolatek zaczyna naukę w liceum. Zaprzyjaźnia się z uczniami ostatniej klasy.N W (27) The Bounty Hunter, godz. 21.00 Łowca nagród dowiaduje się, że kolejnym
celem ma być jego była żona - reporterka pracująca nad artykułem na temat morderstwa. AMCCAN (32) The Matrix, godz. 21.00 Haker komputerowy Neo dowiaduje się od tajemniczych rebeliantów, że świat, w którym żyje, jest tylko obrazem przesyłanym do jego mózgu przez roboty. CMT (38) Jerry Maguire, godz. 22.00 Bogaty i wpływowy agent sportowy w krótkim czasie traci wszystko, co posiada. Od tej pory będzie musiał zmienić swój sposób postępowania.N SLICE (41) The Twilight Saga: Breaking Dawn Part 2, godz. 23.30 Edward i Bella postanawiają bronić swojej córki Renesmee przed rodziną Volturi i oskarżeniami, iż pół-wampir pół-człowiek
może być śmiertelnie niebezpieczny dla The Internship, godz. 21.00 Dwóch bezrobotnych kumpli po czterdzieobu ras.N SOBOTA stce podejmuje staż w firmie internetowej, której właściciele mogliby być ich synami, co owocuje konfliktem pokoleń. W (27) The Switch, godz. 18.30 Singielka decyduje się na zapłodnienie in TLN (35) vitro. Nie wie, że podczas zabiegu docho- Never Been Kissed, godz. 21.00 dzi do zamiany probówek dawcy.N Marząca o karierze dziennikarkiNJosie dostaje szansę, by się wykazać. MaNnapisać YTV (25) artykuł dotyczący życia nastolatków ze szkoły średniej. Big Miracle, godz. 20.00 Wolontariuszka Greenpeace i reporter miejskiej gazety starają się uratować uwię- MUCH (29) zioną pod lodem rodzinę szarych wielory- Hit & Run, godz. 22.00 bów. Były przestępca objęty programem ochrony świadków postanawia zaryzykować AMCCAN (32) wszystko i pomóc swojej dziewczynie. Armageddon, godz. 20.00 Po odkryciu asteroidy wielkości Teksasu, SHCASEC (39) która zmierza w kierunku Ziemi, NASA Indiana Jones and the Kingdom of the rekrutuje grupę wiertniczych i wysyła na Crystal Skull, godz. 22.30 misję ratowania planety. Usunięty z uniwersytetu Indiana spotyka młodego chłopaka, który proponuje, że w zamian za pomoc w prywatnej sprawie W (27)
naprowadzi profesora na ślad Kryształowej Czaszki.
wego Jorku szeregiem zamachów. Jeśli policjant John McClane nie spełni jego żądań, dojdzie do kolejnych ataków.
NIEDZIELA YTV (25) Nanny McPhee, godz. 18.00 Nowa opiekunka zmienia życie samotnego ojca oraz siedmiorga jego niesfornych dzieci. SLICE (41) Be My Valentine, godz. 18.00 Wdowa zaprasza znajomego kwiaciarza na randkę na Walentynki. BRAVOC (40) Under the Tuscan Sun, godz. 21.00 Po rozwodzie kobieta kupuje stary dom w Toskanii i z pomocą polskiej ekipy budowlanej przywraca mu dawny blask.N TLN (35) Die Hard With a Vengeance, godz. 21.00 Terrorysta szantażuje mieszkańców No-
CHCH (11) Charlie’s Angels: Full Throttle, godz. 21.00 Aniołki Charliego muszą powstrzymać złoczyńcę, który zdobył dwa pierścienie. Przy ich pomocy może poznać dane osób objętych programem ochrony świadków. M3 (36) In Her Mother’s Footsteps, godz. 22.00 Kobieta wraz z rodziną przeprowadza się do domu, który ojciec przepisał jej w spadku. Od tego czasu kobietę zaczynają nawiedzać duchy.N W (27) Enough Said, godz. 23.30 Rozwiedziona kobieta poznaje na przyjęciu mężczyznę, zaprzyjaźniając się w międzyczasie z Marianne, która jest jego byłą żoną.N
www.gazetagazeta.com
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
strona 19
PROGRAM TV POLONIA PROPONUJE
TVP POLONIA
Od 25.09.2015 do 1.10.2015
www.tvpolonia.com
* PIĄTEK, 25.09.2015 r. *
obyczajowy 1.00 Barwy szczęścia (1255), serial obyczajowy 1.25 Barwy szczęścia (1256), serial obyczajowy 2.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.05 Pogoda, magazyn informacyjny 2.10 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.55 Pogoda, magazyn informacyjny 3.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 3.40 Pogoda, magazyn informacyjny 3.45 Pytanie na śniadanie, magazyn 5.20 Polonia 24, magazyn informacyjny 5.50 Halo Polonia, magazyn 6.40 Łamigłówka. Zagadka, quiz 6.50 Pamiętaj o mnie, koncert życzeń 7.10 Ojciec Mateusz 7. Przed ślubem (162), serial kryminalny 8.00 Na dobre i na złe. Zapomnieć (598), serial obyczajowy 9.00 Jerzy Stuhr. Sam ze sobą, film dokumentalny, Polska 2014 10.00 Kulturalni PL, magazyn 11.00 Słownik polsko@polski, talkshow prof. Jana Miodka 11.25 Łamigłówka, quiz 11.30 Teleexpress, magazyn informacyjny 11.55 M jak miłość (1148), serial obyczajowy 12.50 Co nam w duszy gra. Lato Fiesta, program rozrywkowy 13.45 Dobranocka. Kulfon, co z ciebie wyrośnie?!. Niegrzeczna przygoda (22), serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 14.25 Sport, magazyn informacyjny 14.35 Pogoda, magazyn informacyjny 14.45 Wiedźmy. Jak struś z psem (12/ 13), serial obyczajowy 15.40 Pamiętaj o mnie, koncert życzeń 16.05 Zabij mnie, glino, dramat sensacyjny, Polska 1987 18.05 Słownik polsko@polski, talkshow prof. Jana Miodka 18.30 Łamigłówka, quiz 18.40 M jak miłość (1148), serial obyczajowy 19.35 2. Światowe Spotkanie Rodzin z udziałem papieża Franciszka, program religijny 21.15 Wiadomości, magazyn informacyjny 21.35 Sport, magazyn informacyjny 21.40 Pogoda, magazyn informacyjny 21.55 Wiedźmy. Jak struś z psem (12/ 13), serial obyczajowy 22.45 Pamiętaj o mnie, koncert życzeń 23.10 Tydzień z życia mężczyzny, dramat obyczajowy, Polska 1999
0.05 Świat się kręci, talk-show 0.55 Polskie historie. Katar, reportaż 1.30 Mordziaki. Wszyscy za jednego (8), serial animowany 2.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.05 Pogoda, magazyn informacyjny 2.10 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.55 Pogoda, magazyn informacyjny 3.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 3.40 Pogoda, magazyn informacyjny 3.45 Pytanie na śniadanie, magazyn 4.55 Polonia w komie. Nepal - Alicja cz. 2 5.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 5.35 Halo Polonia, magazyn 6.30 Łamigłówka. Województwo podkarpackie, quiz 6.35 Wiadomości, magazyn informacyjny 6.50 Na sygnale 3. Pole rażenia (64), serial fabularno-dokumentalny 7.25 M jak miłość (1147), serial obyczajowy 8.25 Uwikłani. Iza - w obronie własnej (4/9), serial kryminalny 9.20 150 lat Katowic (1), koncert 10.20 Kocham kino, magazyn filmowy Grażyny Torbickiej 10.55 Załoga Eko - Na tropie tajemnic przyrody. Co to są mechowiska? (3), magazyn ekologiczny 11.20 Polonia w komie. Nepal - Alicja cz. 2 11.30 Teleexpress, magazyn informacyjny 11.50 Łamigłówka. Województwo podkarpackie, quiz 11.55 Podróż życia (12), teleturniej 12.25 Polskie historie. Katar, reportaż 12.55 Na sygnale 3. Pole rażenia (64), serial fabularno-dokumentalny 13.25 Cafe Historia. Uchodźcy, program publicystyczny 13.45 Dobranocka. Przygody kota Filemona. Turniej (25), serial 14.00 Wiadomości, magazyn 14.30 Sport, magazyn informacyjny 14.35 Pogoda, magazyn 14.45 Łamigłówka. Województwo podkarpackie, quiz 14.50 Na dobre i na złe. Zapomnieć (598), serial obyczajowy 15.50 Polonia w komie. Filipiny - Raj 16.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 16.35 Halo Polonia, magazyn 17.40 Krajobraz po bitwie, dramat psychologiczny, Polska 1970 19.20 Łamigłówka. Województwo podkarpackie, quiz 19.25 Baśnie i bajki polskie. Szewczyk Dratewka, serial animowany 19.45 Dobranocka za oceanem. Przygody kota Filemona. Turniej (25), serial animowany 20.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 20.25 Sport, magazyn informacyjny 20.30 Pogoda, magazyn informacyjny 20.45 Na dobre i na złe. Zapomnieć (598), serial obyczajowy 21.45 Na sygnale 3. Pole rażenia (64), serial fabularno-dokumentalny 22.10 Polonia w komie. Filipiny - Raj 22.20 Polonia 24, magazyn 22.50 Halo Polonia, magazyn 23.40 Las Story (9), program edukacyjny
* NIEDZIELA, Niedziela 27 27.09.2015 r. *
0.45 Jerzy Stuhr. Sam ze sobą, film dokumentalny, Polska 2014 1.40 Smaki polskie. Sposób na kurczaka, magazyn kulinarny 1.55 Opole 2008 na bis. Recital Ryszarda Rynkowskiego, koncert 2.25 Łamigłówka. Zagadka, quiz 2.35 Astronarium. Astronomia amatorska (4), magazyn 3.00 Załoga Eko - Na tropie tajemnic przyrody. Przemkowskie jelonki (4), magazyn ekologiczny 3.30 Syzyfowe prace. 1885-1889 (3/ 6), serial obyczajowy 4.30 Msza beatyfikacyjna siostry Klary Ludwiki Szczęsnej 6.20 Czekamy na Światowe Dni Mło*sobota SOBOTA, 26.09.2015 r. * 26 dzieży - kronika (9) 6.30 Pamiętaj o mnie, koncert życzeń 0.05 Barwy szczęścia (1253), serial 6.50 Las Story (9), program edukacyjobyczajowy ny 0.30 Barwy szczęścia (1254), serial 7.10 Pod Tatrami. Międzynarodowy
Festiwal Folkloru Ziem Górskich, magazyn 7.20 Zabójczy ogień, film dokumentalny, Polska 2011 8.25 150 lat Katowic (2), koncert 9.35 Okrasa łamie przepisy. Kuchnia Borów Tucholskich, magazyn kulinarny 10.05 Alchemia zdrowia i urody, magazyn 10.25 Retromania, magazyn muzyczny 10.55 Tańczący z naturą. Dubeltowy wypas, serial dokumentalny 11.25 Łamigłówka, quiz 11.30 Teleexpress, magazyn informacyjny 11.55 M jak miłość (1149), serial obyczajowy 12.50 Racja stanu, program publicystyczny 13.25 Gwiazdy, hity, historie. Czesław Niemen (3), magazyn muzyczny 13.45 Dobranocka. Król Maciuś Pierwszy. Żadnych całusów (9), serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 14.25 Sport, magazyn informacyjny 14.35 Pogoda, magazyn informacyjny 14.45 Ranczo 3. W szponach zdrowia (107), serial obyczajowy 15.40 Pamiętaj o mnie, koncert życzeń 16.00 Msza święta na zakończenie 2. Światowego Spotkania Rodzin w Filadelfii, program religijny 18.05 Racja stanu, program publicystyczny 18.40 Czekamy na Światowe Dni Młodzieży - kronika (9) 18.45 Łamigłówka, quiz 18.50 M jak miłość (1149), serial obyczajowy 19.45 Dobranocka za oceanem. Król Maciuś Pierwszy. Żadnych całusów (9), serial animowany 20.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 20.25 Sport, magazyn informacyjny 20.30 Pogoda, magazyn informacyjny 20.40 Ranczo 3. W szponach zdrowia (107), serial obyczajowy 21.40 Teatr Telewizji. Nie-Boska komedia, sztuka Zygmunta Krasińskiego 23.45 Pamiętaj o mnie, koncert życzeń 0.00 Tańczący z naturą. Dubeltowy wypas, serial dokumentalny
* poniedzialek PONIEDZIAŁEK, 28 28.09.2015 r. * 0.35 Racja stanu, program publicystyczny 1.05 Regiony z historią. Powiat legionowski, cykl dokumentalny 1.25 Magiczne drzewo. Bracia (5), serial obyczajowy 2.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.05 Pogoda, magazyn informacyjny 2.10 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.55 Pogoda, magazyn informacyjny 3.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 3.40 Pogoda, magazyn informacyjny 3.45 Pytanie na śniadanie, magazyn 4.55 Polonia w komie. Filipiny - Raj 5.05 Tańczący z naturą. Dubeltowy wypas, serial dokumentalny 5.35 Kulturalni PL, magazyn 6.30 Łamigłówka. Województwo podkarpackie, quiz 6.35 Wiadomości, magazyn 6.50 Barwy szczęścia (1257), serial obyczajowy 7.25 Ranczo 3. W szponach zdrowia (107), serial obyczajowy 8.25 Teatr Telewizji. Nie-Boska komedia, sztuka Zygmunta Krasińskiego 4.25 WOK - Wszystko o Kulturze, magazyn 4.55 Rezydencja (10), telenowela 5.20 Polonia w komie. Filipiny - Raj 5.30 Teleexpress, magazyn 5.50 Łamigłówka. Województwo podkarpackie, quiz 5.55 Sztuka życia. Monika Kuszyńska, magazyn poradnikowy 6.25 Naszaarmia.pl, magazyn 12.55 Barwy szczęścia (1257), serial obyczajowy 13.25 Regiony z historią. Powiat le-
gionowski, cykl dokumentalny 13.45 Dobranocka. Miś Uszatek. Wyspa, serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 14.25 Sport, magazyn informacyjny 14.35 Pogoda, magazyn informacyjny 14.45 Łamigłówka. Województwo podkarpackie, quiz 14.50 Nad rozlewiskiem... (13-ost.), serial obyczajowy 15.50 Polonia w komie. Kamil - Nowy Jork cz. 1 16.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 16.35 Halo Polonia, magazyn 17.40 Tomasz Lis na żywo, talk-show 18.45 Rezydencja (10), telenowela 19.10 Łamigłówka. Województwo podkarpackie, quiz 19.15 Magiczne drzewo. Bracia (5), serial obyczajowy 19.45 Dobranocka za oceanem. Miś Uszatek. Wyspa, serial animowany 20.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 20.25 Sport, magazyn informacyjny 20.30 Pogoda, magazyn informacyjny 20.45 Nad rozlewiskiem... (13-ost.), serial obyczajowy 21.35 Polonia w komie. Kamil - Nowy Jork cz. 1 21.45 Barwy szczęścia (1257), serial obyczajowy 22.20 Polonia 24, magazyn informacyjny 22.50 Halo Polonia, magazyn 23.40 Sztuka życia. Monika Kuszyńska, magazyn poradnikowy 29 29.09.2015 r. * *Wtorek WTOREK, 0.05 Świat się kręci, talk-show 1.00 Flesz historii (253), cykl reportaży 1.25 Rodzina Leśniewskich. Agata (4/ 7), serial obyczajowy 2.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.05 Pogoda, magazyn informacyjny 2.10 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.55 Pogoda, magazyn informacyjny 3.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 3.40 Pogoda, magazyn informacyjny 3.45 Pytanie na śniadanie, magazyn 4.55 Polonia w komie. Kamil - Nowy Jork cz. 1 5.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 5.35 Halo Polonia, magazyn 6.30 Łamigłówka. Województwo podkarpackie, quiz 6.35 Wiadomości, magazyn 6.50 Barwy szczęścia (1258), serial obyczajowy 7.25 Wiedźmy. Jak struś z psem (12/ 13), serial obyczajowy 8.20 Astronarium. Gwiazdy kataklizmiczne (5), magazyn 8.50 Zapiski łazęgi. Sianoploty, cykl felietonów 9.05 Wielki test o polskim filmie, widowisko mogą... 10.55 Rezydencja (11), telenowela 11.20 Polonia w komie. Kamil - Nowy Jork cz. 1 11.30 Teleexpress, magazyn 11.50 Łamigłówka. Województwo podkarpackie, quiz 11.52 Nożem i widelcem. Schab z sosem cebulowym, pudding ryżowy z owocami, magazyn kulinarny 12.00 Alchemia zdrowia i urody, magazyn 12.20 Reporter polski, magazyn 12.55 Barwy szczęścia (1258), serial obyczajowy 13.25 Informacje kulturalne 13.45 Dobranocka. Tajemnica szyfru Marabuta. Przestępca jest wśród nas (9), serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 14.25 Sport, magazyn informacyjny 14.35 Pogoda, magazyn 14.40 Łamigłówka. Województwo podkarpackie, quiz 14.50 Ojciec Mateusz 7. Osaczenie (163), serial kryminalny 15.50 Polonia w komie. Kamil - Nowy Jork cz. 2 16.05 Polonia 24, magazyn
16.35 Halo Polonia, magazyn 17.40 Kroniki wieku życia, film dokumentalny, Argentyna 2009 18.45 Rezydencja (11), telenowela 19.10 Łamigłówka. Województwo podkarpackie, quiz 19.15 Rodzina Leśniewskich. Agata (4/7), serial obyczajowy 19.45 Dobranocka za oceanem. Tajemnica szyfru Marabuta. Przestępca jest wśród nas (9), serial animowany 20.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 20.25 Sport, magazyn informacyjny 20.30 Pogoda, magazyn informacyjny 20.45 Ojciec Mateusz 7. Osaczenie (163), serial kryminalny 21.35 Polonia w komie. Kamil - Nowy Jork cz. 2 21.45 Barwy szczęścia (1258), serial obyczajowy 22.20 Polonia 24, magazyn informacyjny 22.50 Halo Polonia, magazyn 23.40 Regiony z historią. Powiat legionowski, cykl dokumentalny 23.55 Zapiski łazęgi. Sianoploty, cykl felietonów
* ŚRODA, 30.08.2015 r. * Sroda 30 0.05 Świat się kręci, talk-show 1.00 Ekumeniczny rajd, reportaż 1.25 Ucieczka - wycieczka. Bez słowika ani rusz (4/5), serial przygodowy 2.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.05 Pogoda, magazyn informacyjny 2.10 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.55 Pogoda, magazyn informacyjny 3.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 3.40 Pogoda, magazyn informacyjny 3.45 Pytanie na śniadanie, magazyn 4.55 Polonia w komie. Kamil - Nowy Jork cz. 2 5.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 5.35 Halo Polonia, magazyn 6.30 Łamigłówka. Województwo podkarpackie, quiz 6.35 Wiadomości, magazyn informacyjny 6.50 Barwy szczęścia (1259), serial obyczajowy 7.25 Nad rozlewiskiem... (13-ost.), serial obyczajowy 8.25 Kroniki wieku życia, film dokumentalny, Argentyna 2009 9.30 Jak to działa?. Drukarstwo (77), magazyn popularnonaukowy 10.00 Tygodnik kulturalny 10.55 Rezydencja (12), telenowela 11.20 Polonia w komie. Kamil - Nowy Jork cz. 2 11.30 Teleexpress, magazyn informacyjny 11.50 Łamigłówka. Województwo podkarpackie, quiz 11.55 Okrasa łamie przepisy. Kuchnia Borów Tucholskich, magazyn kulinarny 12.25 Studio Wschód. Mickiewicz w Zbarażu, program publicystyczny 12.55 Barwy szczęścia (1259), serial obyczajowy 13.25 Wilnoteka, magazyn 13.45 Dobranocka. Fortele Jonatana Koota. Idole (11), serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 14.30 Sport, magazyn informacyjny 14.40 Pogoda, magazyn informacyjny 14.45 Łamigłówka. Województwo podkarpackie, quiz 14.50 Egzamin z życia (39), serial obyczajowy 15.50 Polonia w komie 16.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 16.35 Halo Polonia, magazyn 17.40 Honor miasta, film dokumentalny, Polska 2013 18.45 Rezydencja (12), telenowela 19.10 Łamigłówka. Województwo podkarpackie, quiz 19.15 Ucieczka - wycieczka. Bez słowika ani rusz (4/5), serial przygodowy 19.45 Dobranocka za oceanem. For-
tele Jonatana Koota. Idole (11), serial animowany 20.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 20.25 Sport, magazyn informacyjny 20.30 Pogoda, magazyn informacyjny 20.45 Egzamin z życia (39), serial obyczajowy 21.35 Polonia w komie 21.45 Barwy szczęścia (1259), serial obyczajowy 22.20 Polonia 24, magazyn informacyjny 22.50 Halo Polonia, magazyn 23.40 Wilnoteka, magazyn 23.55 Zapiski łazęgi. Koloryt Grzmiącej, cykl felietonów
* CZWARTEK, 1.10.2015 r. * czwartek 1 0.05 Świat się kręci, talk-show 1.05 E-lementarz, magazyn popularnonaukowy 1.25 Gwiezdny Pirat. Pułapka (3/7), serial przygodowy 2.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.05 Pogoda, magazyn informacyjny 2.10 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.55 Pogoda, magazyn informacyjny 3.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 3.40 Pogoda, magazyn informacyjny 3.45 Pytanie na śniadanie, magazyn 4.55 Polonia w komie 5.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 5.35 Halo Polonia, magazyn 6.35 Wiadomości, magazyn informacyjny 6.50 Barwy szczęścia (1260), serial obyczajowy 7.25 M jak miłość (1148), serial obyczajowy 8.20 Egzamin z życia (39), serial obyczajowy 9.15 Wilnoteka, magazyn 9.35 Honor miasta, film dokumentalny, Polska 2013 10.35 Ex Libris 10.55 Rezydencja (13), telenowela 11.20 Polonia w komie 11.30 Teleexpress, magazyn informacyjny 11.55 Makłowicz w podróży. Podróż 31. Norwegia - Rybobranie, magazyn kulinarny 12.25 Saga rodów. Ród Cierniewskich, cykl dokumentalny 12.55 Barwy szczęścia (1260), serial obyczajowy 13.25 Informacje kulturalne 13.45 Dobranocka. Pomysłowy Dobromir. Uniwersalny pojazd (10/20), serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 14.25 Sport, magazyn informacyjny 14.40 Pogoda, magazyn informacyjny 14.55 Uwikłani. Maciej - podwójny wyrok (5/9), serial kryminalny 15.50 Polonia w komie 16.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 16.35 Halo Polonia, magazyn 17.00 5. Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina koncert inauguracyjny 19.00 Szlakiem miejsc niezwykłych pomniki historii. Kazimierz Dolny, cykl reportaży 19.15 Gwiezdny Pirat. Pułapka (3/7), serial przygodowy 19.45 Dobranocka za oceanem. Pomysłowy Dobromir. Uniwersalny pojazd (10/20), serial animowany 20.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 20.25 Sport, magazyn informacyjny 20.35 Pogoda, magazyn 20.45 Uwikłani. Maciej - podwójny wyrok (5/9), serial kryminalny 21.35 Polonia w komie 21.45 Barwy szczęścia (1260), serial obyczajowy 22.20 Polonia 24, magazyn 22.50 Halo Polonia, magazyn 23.15 5. Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina, koncert inauguracyjny
W każdym wydaniu "Gazety" w tygodniu zamieszczamy program TV Polonia, iTVN i Polsat 2 Program TV Polsat 2 na str. 18, ITVN na str. 20
strona 20
www.gazetagazeta.com
Gazeta 39, 25 września - 1 października 2015
PROGRAM ITVN PROPONUJE
PROGRAM TELEWIZYJNY od 25.9.2015 do 1.10.2015 * PIĄTEK, 25.9.2015 r. * 0.20 Milioner z wyboru - film obyczajowy, Rosja 2012, reżyseria. Sergey Chekalov, scenariusz. Olga SoloviovaMarina Mednikova, muzyka. Oles’ Korovnichenko, obsada. Andrey Kuzichev, Karina Andolenko, Yulia Galkina, Mikhail Tarabukin 2.05 Szalone serce - telenowela, Brazylia 89/150 2.50 Szkoła - serial fabularno- dokumentalny, Polska 159 3.35 Ukryta prawda - serial fabularno dokumentalny, Polska 517 4.20 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2490 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny, Polska 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4355 5.50 Pani Gadżet - program rozrywkowy, Polska 3/13 6.15 Królowa serc - telenowela, USA 113/ 140 7.05 Serwis pogodowy - Polska, Polska 7.09 Serwis pogodowy - Europa, Polska 7.11 Serwis pogodowy - Świat, Polska 7.14 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 7.17 Serwis pogodowy - kurorty światowe, Polska 7.20 Ja to mam szczęście - serial komediowy, Polska 21/26 7.50 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2143 8.15 Dzień Dobry TVN - magazyn, Polska 1669 10.45 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2490 11.25 Sędzia Anna Maria Wesołowska serial fabularno - dokumentalny, Polska 5/ 116 12.10 Szkoła - serial fabularno- dokumentalny, Polska 159 12.55 Serwis pogodowy - Polska, Polska 12.57 Serwis pogodowy - Europa, Polska 13.00 Serwis pogodowy - Świat, Polska 13.02 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 13.05 Królowa serc - telenowela, USA 113/ 140 13.55 Szalone serce - telenowela, Brazylia 90/150 13.40 Ukryta prawda - serial fabularno dokumentalny, Polska 517 15.25 Kto poślubi mojego syna? - program rozrywkowy, Polska 4/13 16.15 Surfing po menu II - serial kulinarny, Australia 3/8 16.40 Królowa serc - telenowela, USA 114/ 140 17.30 Szkoła - serial fabularno- dokumentalny, Polska 160 18.20 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2491 19.10 Ukryta prawda - serial fabularno dokumentalny, Polska 518 20.00 Fakty - program informacyjny, Polska 20.30 Sport - program informacyjny, Polska 20.35 Pogoda - program informacyjny, Polska 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4356 21.00 Ja to mam szczęście - serial komediowy, Polska 22/26 21.30 Ja to mam szczęście - serial komediowy, Polska 23/26 22.00 Dwa życia - film dramat, Dania, Niemcy, Norwegia 2012, reżyseria. Georg Maas, scenariusz. Georg MaasStle Stein BergJudith KaufmannChristoph Tölle, muzyka. Christoph Kaiser, Julian Maas, obsada. Juliane Köhler, Liv Ullmann, Sven Nordin, Ken Duken 23.40 Tabu Polska - program dokumentalny, Polska 10/12
* SOBOTA, 26.9.2015 r. * ITVN, sobota, 2015-09-26 0.25 Szuler - serial obyczajowy, Rosja 3/10 1.20 Kuba Wojewódzki - talk show, 4/14 2.05 Szalone serce - telenowela, Brazylia 90/150 2.50 Szkoła - serial fabularno- dokumentalny, Polska 160 3.35 Ukryta prawda - serial fabularno dokumentalny, Polska 518
4.20 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2491 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny, Polska 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4356 5.50 Surfing po menu II - serial kulinarny, Australia 3/8 6.15 Miasto Kobiet - talk show, Polska 4/12 7.00 Na językach - program rozrywkowy, Polska 3/13 7.45 Kobieta na krańcu świata - program rozrywkowy, Polska 3/10 8.15 Ugotowani - program kulinarno-rozrywkowy, Polska 3/13 9.00 Dzień Dobry TVN - magazyn, 848 11.10 Co za tydzień - magazyn, Polska 718 11.35 Maja w ogrodzie - program ogrodniczy, Polska 38/52 12.00 Widziane z nieba - serial dokumentalny, Francja 13/30 13.00 Coś tu się kroi - program kulinarnorozrywkowy, Polska 3/12 13.50 Milioner z wyboru - film obyczajowy, Rosja 2012, reżyseria. Sergey Chekalov, scenariusz. Olga SoloviovaMarina Mednikova, muzyka. Oles’ Korovnichenko, obsada. Andrey Kuzichev, Karina Andolenko, Yulia Galkina, Mikhail Tarabukin 15.35 Aplauz, Aplauz! - program rozrywkowy, Polska 3/10 16.50 Aż po sufit! - serial obyczajowy, Polska 4/13 17.35 Kto poślubi mojego syna? - program rozrywkowy, Polska 4/13 18.20 Top Model - program rozrywkowy, Polska 3/13 19.10 Usta Usta - serial obyczajowy, Polska 4/13 20.00 Fakty - program informacyjny, Polska 20.25 Sport - program informacyjny, Polska 20.30 Pogoda - program informacyjny, Polska 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4357 21.00 Mam talent! - program rozrywkowy, Polska 4/13 22.20 Mały Quinquin - serial kryminalny, Francja 1/4 23.15 Wyspa odrzuconych - serial przygodowy, Rosja 3/24
* NIEDZIELA, 27.9.2015 r. * ITVN, niedziela, 2015-09-27 0.00 Wyspa odrzuconych - serial przygodowy, Rosja 4/24 0.45 Aplauz, Aplauz! - program rozrywkowy, Polska 3/10 2.00 Palermo - Nowy Jork, 1958 - serial sensacyjny, Włochy 3/8 3.20 Toys - dokument, Polska 4.15 Kuba Wojewódzki - talk show, Polska 4/14 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny, Polska 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4357 5.50 Superwizjer - program reporterów, Polska 1047 6.15 Magiel Towarzyski - program rozrywkowy, Polska 4/14 6.50 Usta Usta - serial obyczajowy, Polska 4/13 7.35 Toys - dokument, Polska 8.25 Uwaga! Pirat - program motoryzacyjny, Polska 30 9.00 Dzień Dobry TVN - magazyn, Polska 849 11.10 Kobieta na krańcu świata - program rozrywkowy, Polska 4/10 11.35 Szuler - serial obyczajowy, Rosja 4/ 10 12.30 Magiel Towarzyski - program rozrywkowy, Polska 5/14 13.05 Mam talent! - program rozrywkowy, Polska 4/13 14.20 Stan krytyczny - serial obyczajowy, Francja 3/24 15.10 Szpitalni kapelani - dokument, Australia 6/8 15.40 Na Wspólnej Omnibus- serial obyczajowy, Polska 544 17.10 Ugotowani - program kulinarno-rozrywkowy, Polska 3/13 17.55 Doradca smaku - program kulinarny, Polska
18.05 Stylowy magazyn - talk show, Polska 3/12 18.40 Wiem, co jem - program rozrywkowy, Polska 4/16 19.05 Ale jazda! - program rozrywkowy, Polska 12 19.30 W roli głównej - Edyta Górniak - talk show, Polska 1/7 20.00 Fakty - program informacyjny, Polska 20.25 Sport - program informacyjny, Polska 20.30 Pogoda - program informacyjny, Polska 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4358 21.00 Aplauz, Aplauz! - program rozrywkowy, Polska 4/10 22.15 Coś tu się kroi - program kulinarnorozrywkowy, Polska 4/12 23.10 Palermo - Nowy Jork, 1958 - serial sensacyjny, Włochy 4/8
* PONIEDZIAŁEK, 28.9.2015 * ITVN, poniedziałek, 2015-09-28 0.35 Superwizjer - program reporterów, Polska 1048 1.00 Szpitalni kapelani - dokument, Australia 6/8 1.30 Mam talent! - program rozrywkowy, Polska 4/13 2.50 Mały Quinquin - serial kryminalny, Francja 1/4 3.40 Magiel Towarzyski - program rozrywkowy, Polska 5/14 4.15 Miasto Kobiet - talk show, Polska 4/12 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4358 5.50 Ale jazda! - program rozrywkowy, Polska 12 6.15 Królowa serc - telenowela, USA 114/ 140 7.05 Serwis pogodowy - Polska, Polska 7.09 Serwis pogodowy - Europa, Polska 7.11 Serwis pogodowy - Świat, Polska 7.14 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 7.17 Serwis pogodowy - kurorty światowe, Polska 7.20 Ja to mam szczęście - serial komediowy, Polska 22/26 7.50 Ja to mam szczęście - serial komediowy, Polska 23/26 8.15 Dzień Dobry TVN - magazyn, Polska 1670 10.45 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2491 11.25 Sędzia Anna Maria Wesołowska serial fabularno - dokumentalny, Polska 6/ 116 12.10 Szkoła - serial fabularno- dokumentalny, Polska 160 12.55 Serwis pogodowy - Polska, Polska 12.57 Serwis pogodowy - Europa, Polska 13.00 Serwis pogodowy - Świat, Polska 13.02 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 13.05 Królowa serc - telenowela, USA 114/ 140 13.55 Szalone serce - telenowela, Brazylia 91/150 13.40 Ukryta prawda - serial fabularno dokumentalny, Polska 518 15.25 Coś tu się kroi - program kulinarnorozrywkowy, Polska 4/12 16.15 Pyszne 25 - program kulinarny, Polska 8/12 16.40 Królowa serc - telenowela, USA 115/ 140 17.30 Szkoła - serial fabularno- dokumentalny, Polska 161 18.20 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2492 19.10 Ukryta prawda - serial fabularno dokumentalny, Polska 519 20.00 Fakty - program informacyjny, Polska 20.30 Sport - program informacyjny 20.35 Pogoda - program informacyjny 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4359 21.00 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2144 21.30 Ja to mam szczęście - serial komediowy, Polska 24/26 22.00 Top Model - program rozrywkowy, Polska 4/13 22.55 Na językach - program rozrywkowy, Polska 4/13 23.45 Moda PRL - Political Dress - dokument, Polska
3.35 Ukryta prawda - serial fabularno dokumentalny, Polska 519 4.20 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2492 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny, Polska 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4359 5.50 Pyszne 25 - program kulinarny, Polska 8/12 6.15 Królowa serc - telenowela, USA 115/ 140 7.05 Serwis pogodowy - Polska, Polska 7.09 Serwis pogodowy - Europa, Polska 7.11 Serwis pogodowy - Świat, Polska 7.14 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 7.17 Serwis pogodowy - kurorty światowe, Polska 7.20 Ja to mam szczęście - serial komediowy, Polska 24/26 7.50 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2144 8.15 Dzień Dobry TVN - magazyn, 1671 10.45 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2492 11.25 Sędzia Anna Maria Wesołowska serial fabularno - dokumentalny, Polska 7/ 116 12.10 Szkoła - serial fabularno- dokumentalny, Polska 161 12.55 Serwis pogodowy - Polska, Polska 12.57 Serwis pogodowy - Europa, Polska 13.00 Serwis pogodowy - Świat, Polska 13.02 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 13.05 Królowa serc - telenowela, USA 115/ 140 13.55 Szalone serce - telenowela, Brazylia 92/150 13.40 Ukryta prawda - serial fabularno dokumentalny, Polska 519 15.25 Top Model - program rozrywkowy, Polska 4/13 16.15 Pan i Pani House - program rozrywkowy, Polska 8/10 16.40 Królowa serc - telenowela, USA 116/ 140 17.30 Szkoła - serial fabularno- dokumentalny, Polska 162 18.20 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2493 19.10 Ukryta prawda - serial fabularno dokumentalny, Polska 520 20.00 Fakty - program informacyjny, Polska 20.30 Sport - program informacyjny, Polska 20.35 Pogoda - program informacyjny, Polska 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4360 21.00 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2145 21.30 Ja to mam szczęście - serial komediowy, Polska 25/26 22.00 Aż po sufit! - serial obyczajowy, Polska 5/13 22.55 Kuba Wojewódzki - talk show, Polska 5/14 23.45 Uwaga! Pirat - program motoryzacyjny, Polska 31
* ŚRODA, 30.9.2015 r. * ITVN, środa, 2015-09-30 0.20 Kobieta na krańcu świata - program rozrywkowy, Polska 4/10 0.45 Surfing po menu II - serial kulinarny, Australia 3/8 1.15 Tabu Polska - program dokumentalny, Polska 10/12
2.05 Szalone serce - telenowela, Brazylia 92/150 2.50 Szkoła - serial fabularno- dokumentalny, Polska 162 3.35 Ukryta prawda - serial fabularno dokumentalny, Polska 520 4.20 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2493 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny, Polska 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4360 5.50 Pan i Pani House - program rozrywkowy, Polska 8/10 6.15 Królowa serc - telenowela, USA 116/ 140 7.05 Serwis pogodowy - Polska, Polska 7.09 Serwis pogodowy - Europa, Polska 7.11 Serwis pogodowy - Świat, Polska 7.14 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 7.17 Serwis pogodowy - kurorty światowe, Polska 7.20 Ja to mam szczęście - serial komediowy, Polska 25/26 7.50 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2145 8.15 Dzień Dobry TVN - magazyn, Polska 1672 10.45 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2493 11.25 Sędzia Anna Maria Wesołowska serial fabularno - dokumentalny, Polska 8/ 116 12.10 Szkoła - serial fabularno- dokumentalny, Polska 162 12.55 Serwis pogodowy - Polska, Polska 12.57 Serwis pogodowy - Europa, Polska 13.00 Serwis pogodowy - Świat, Polska 13.02 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 13.05 Królowa serc - telenowela, USA 116/ 140 13.55 Szalone serce - telenowela, Brazylia 93/150 13.40 Ukryta prawda - serial fabularno dokumentalny, Polska 520 15.25 Aż po sufit! - serial obyczajowy, Polska 5/13 16.15 Wiem, co jem - program rozrywkowy, Polska 5/16 16.40 Królowa serc - telenowela, USA 117/ 140 17.30 Szkoła - serial fabularno- dokumentalny, Polska 163 18.20 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2494 19.10 Ukryta prawda - serial fabularno dokumentalny, Polska 521 20.00 Fakty - program informacyjny, Polska 20.30 Sport - program informacyjny, Polska 20.35 Pogoda - program informacyjny, Polska 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4361 21.00 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2146 21.30 Ja to mam szczęście - serial komediowy, Polska 26 22.00 Kto poślubi mojego syna? - program rozrywkowy, Polska 5/13 22.55 Stylowy magazyn - talk show, Polska 4/12 23.30 Co za tydzień - magazyn, Polska 718 23.55 Dwa życia - film dramat, Dania, Niemcy, Norwegia 2012, reżyseria. Georg Maas, scenariusz. Georg MaasStle Stein BergJudith KaufmannChristoph Tölle, muzyka. Christoph Kaiser, Julian Maas, obsada. Ju-
liane Köhler, Liv Ullmann, Sven Nordin, Ken Duken czwartek, 2015-10-01 *ITVN, CZWARTEK, 1.10.2015 r. * 1.35 Ale jazda! - program rozrywkowy, Polska 12 2.05 Szalone serce - telenowela, Brazylia 93/150 2.50 Szkoła - serial fabularno- dokumentalny, Polska 163 3.35 Ukryta prawda - serial fabularno dokumentalny, Polska 521 4.20 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2494 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4361 5.50 Wiem, co jem - program rozrywkowy, Polska 5/16 6.15 Królowa serc - telenowela, USA 117/ 140 7.05 Serwis pogodowy - Polska, Polska 7.09 Serwis pogodowy - Europa, Polska 7.11 Serwis pogodowy - Świat, Polska 7.14 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 7.17 Serwis pogodowy - kurorty światowe 7.20 Ja to mam szczęście - serial komediowy, Polska 26 7.50 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2146 8.15 Dzień Dobry TVN - magazyn, Polska 1673 10.45 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2494 11.25 Sędzia Anna Maria Wesołowska serial fabularno - dokumentalny, Polska 9/ 116 12.10 Szkoła - serial fabularno- dokumentalny, Polska 163 12.55 Serwis pogodowy - Polska, Polska 12.57 Serwis pogodowy - Europa, Polska 13.00 Serwis pogodowy - Świat, Polska 13.02 Serwis pogodowy - kurorty europejskie, Polska 13.05 Królowa serc - telenowela, USA 117/ 140 13.55 Szalone serce - telenowela, Brazylia 94/150 13.40 Ukryta prawda - serial fabularno dokumentalny, Polska 521 15.25 Na językach - program rozrywkowy, Polska 4/13 16.15 Pani Gadżet - program rozrywkowy, Polska 4/13 16.40 Królowa serc - telenowela, USA 118/ 140 17.30 Szkoła - serial fabularno- dokumentalny, Polska 164 18.20 Rozmowy w toku - talk show, Polska 2495 19.10 Ukryta prawda - serial fabularno dokumentalny, Polska 522 20.00 Fakty - program informacyjny, Polska 20.30 Sport - program informacyjny, Polska 20.35 Pogoda - program informacyjny, Polska 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4362 21.00 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2147 21.30 Ja to mam szczęście - serial komediowy, Polska 1/26 22.00 Sprzątaczki - program rozrywkowy, Polska 1/12 22.40 Ugotowani - program kulinarno-rozrywkowy, Polska 4/13 23.30 Miasto Kobiet - talk show, 5/12
* WTOREK, 29.9.2015 r. * ITVN, wtorek, 2015-09-29 0.50 Doradca smaku - program kulinarny 1.05 Widziane z nieba - serial dokumentalny, Francja 13/30 2.05 Szalone serce - telenowela, Brazylia 91/150 2.50 Szkoła - serial fabularno- dokumentalny, Polska 161
Serwis informacyjny - reportaże - filmy - seriale - sport - pogoda - serwis informacyjny - reportaże - filmy - seriale - sport - pogoda - serwis informacyjny - reportaże - filmy - seriale - sport - pogoda