Gazeta 2016 05

Page 1

W numerze między innymi: Czerwone wino jak siłownia • Afryka - kolejne kraje • Wykład online o odchudzaniu i żywieniu • Przedszkole dla wszystkich • Kabareton po raz 19. • Jak podlewać rośliny w domu • Wraca program dla polskich dzieci • Konsulat RP w Toronto dla Polski i Polonii • Fryzjerom ufamy bardziej niż księżom • Miłość lekarstwem Telefon do redakcji: 647 - 557 - 3617; FAX 647 - 557 - 3627 redakcja@gazetagazeta.com

Toronto - Ontario 5 Rok III (110)

5 - 11 lutego 2016

cena $1.50 (tax included)

DELIVERED TO THE POST OFFICE ON FRIDAY, FEBRUARY 05 2016; DOSTARCZONO NA POCZTĘ W PIĄTEK, 5 LUTEGO 2016

Śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej wznowione Warszawa MON wznowiło badanie katastrofy smoleńskiej. Przy Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego została powołana podkomisja, która - jak zapowiedział minister Antoni Macierewicz zbada "całość tragedii smoleńskiej". Jej pierwsze posiedzenie zaplanowano na początku marca. Premier Beata Szydło, odnosząc się do powołania podkomisji, powiedziała, że katastrofa smoleńska "powinna być wreszcie wyjaśniona". "Powinny być rozwiane wszelkie wątpliwości, które się pojawiały i pojawiają" dodała. Według rzeczniczki MSZ Rosji Marii Zacharowej z punktu widzenia Rosji przyczyny katastrofy są wyjaśnione. Dodała, że to "suwerenne prawo Polski, narodu polskiego, znać tę prawdę i jej szukać". "Oczywiście, chce się mieć nadzieję, że nie jest to związane z polityką. To słaba nadzieja, ale ona jest" - powiedziała. Szef MON i wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński w obecności przedstawicieli części rodzin ofiar katastrofy podpisali w czwartek dokumenty umożliwiające wznowienie badania katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. Znowelizowane zostało rozporządzenia ws. organizacji oraz działania Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego (KB WLLP) - daje ona szefowi MON prawo do wznowienia badania wypadku lub incydentu lotniczego, "gdy zostaną ujawnione nowe okoliczności lub dowody mogące mieć istotny wpływ na ich przyczyny". "Dzisiaj, po blisko sześciu latach, wiemy już bardzo dużo o rzeczywistym przebiegu wydarzeń. Wiemy o tym, że zaniechano nawet powołania Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, tak jak to nakazuje prawo, czyli natychmiast po informacji o przebiegu wydarzeń. Pięć dni zwlekano z powołaniem tej komisji po to, by ostatecznie powołać ją, nie w oparciu i nie zgodnie z przepisami prawa polskiego, lecz pod obce dyktando, przyjmując narzucone warunki, a później nawet tych warunków nie dotrzymano" - powiedział Macierewicz. "Skala tych zaniechań była olbrzymia i uniemożliwiała wówczas dojście do prawdy, bowiem w istocie ci, którzy badali tę tragedię, zostali ubezwłasnowolnieni" - mówił. Macierewicz podkreślił, że skala katastrofy smoleńskiej była większa niż tylko skala tragedii indywidualnej, narodowej i państwowej; związana była też z tym, jak ówcześni rządzący potrakto-

Piwo Żywiec. Dostępne w sklepach LCBO i The Beer Store.

Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz oraz rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej i eksperci, podczas uroczystości podpisania rozporządzenia w sprawie organizacji oraz działania Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego a także ws. powołania podkomisji do zbadania katastrofy smoleńskiej, 4 bm. w Warszawie. Podpisanie dokumentu odbyło się w obecności rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Rafał Guz PAP

wali tych, którzy polegli. "Jak się z nich naśmiewali, jak ich wyszydzali, jak ich porzucili w najbardziej dramatycznej chwili państwa polskiego, jak się za nimi nie ujęli, oddając badanie i śledztwo z tym związane w obce ręce" - mówił.

Przewodniczącym 21-osobowej podkomisji został dr inż. Wacław Berczyński. "Mogę przyrzec uczciwość, brak wstępnych hipotez i pracę tak długo, aż będziemy przekonani, że wyjaśniliśmy przyczyny tej tragedii" - zadeklarował.

Zima jak wiosna Toronto Wtorek był najcieplejszym lutowym dniem w historii Toronto - temperatura doszła do 15,5 stopnia na lotnisku Pearson. Poprzedni rekord padł 23 lutego 1984 roku - 14,9 stopnia. Jak mówią meteorolodzy, jest

Zagrożenia dla Europy: rosyjski rewanżyzm i chaos na Południu Warszawa Rosyjski rewanżyzm na Wschodzie i chaos na Południu to dwa równoległe zagrożenia dla Europy - mówił PAP analityk The German Marshall Fund Daniel Twining. "Rosjanie zabiorą tyle, ile im pozwolimy, a wydaje się, że Putin jest skłonny do podjęcia większego ryzyka niż kraje zachodnie" - ocenia. "Myślę, że są dwa równoległe zagrożenia dla Europy - rosyjski rewanżyzm na Wschodzie i chaos na Południu. Rosjanie dołączyli się do tego wysyłając środki militarne do Syrii. Uważam, że największym zagrożeniem, niedocenianym przez europejską wspólnotę bezpieczeństwa jest fakt, że Rosja stworzyła strefy bez dostępu wewnątrz przestrzeni NATO" - mówi Twining. Jak wyjaśnia, "chodzi o strefę we wschodniej części Morza Śródziemnego, która nie jest bezpieczna dla NATO-wskich okrętów; o Wschód i tereny dokoła Ukrainy". "Rosjanie wysłali przecież bombowce w kierunku Wielkiej Brytanii, czy Skandynawii. Rosjanie nie tyle testują obronę NATO-owską, co penetrują rdzeń NATO-wskiej strefy bezpieczeństwa. To jest wydarzenie bez precedensu w obecnych czasach" ocenia analityk. Jego zdaniem "powinniśmy spowodować, by Rosji było znacznie trudniej operować w przestrzeni NATO-owskiej, dlatego trzeba stworzyć nasze własne strategie bronienia dostępu wobec Rosji". "Powinniśmy uniemożliwić Rosji operowanie statkami i samolotami we wschodniej części Morza Śródziemnego, czy wysy-

łanie bombowców w kierunku północnej Europy. Państwa NATO powinny w większym stopniu wspierać wysiłki na rzecz budowy nowej Ukrainy" - przekonuje Twining. "Rosjanie zabiorą tyle, ile im pozwolimy, a wydaje się, że Putin jest skłonny do podjęcia większego ryzyka niż kraje zachodnie. I dopóki tak będzie, Putin będzie wygrywał. Ale oczywiście NATO jest o wiele silniejsze niż Rosja. Putin nie ma interesu w bezpośredniej konfrontacji, ale jest jak bandyta, któremu nikt się nie przeciwstawia i coraz więcej

uchodzi mu na sucho" - mówi analityk. W ocenie Twininga "NATO musi trzeźwo podejść do asymetrycznych, niekonwencjonalnych wyzwań i działalności wywrotowej w państwach członkowskich NATO, a także na Wschodzie - w Gruzji, na Ukrainie, w Mołdawii, gdzie Rosjanie wspierają partie polityczne niechętne Zachodowi, które szerzą propagandę przeciwko Europie i Stanom Zjednoczonym". "Rosjanie mają jasną strategię, tymczasem zachodnia odpowiedź na tę strategię jest dużo mniej jasna" - uważa analityk.

kilka przyczyn tak ciepłej aury. Są to efekty El Nino, którego system nadciągnął nad Kanadę znad Stanów Zjednoczonych i cały czas przynosi ciepłe powietrze z tropików. Ponadto zwykle ciepłe powietrze jest ochładzane przez leżący na ziemi śnieg, a w mieście od dawna nie padało. W dniu, w którym odnotowano rekordową temperaturę, w Los Angeles temperatura była zaledwie o 1,5 stopnia wyższa niż w Toronto. Nie jest jednak spodziewane utrzymanie się tak ciepłej aury przez dłuższy czas. Temperatura ma spaść poniżej zera już w najbliższym czasie. Jak pamiętamy zeszłym roku w lutym Toronto było w okowach niesłychanych mrozów i śnieżnych opadów. 2 lutego w Groundhog Day Wiarton Willie w Ontario przewidział długą zimę - jeszcze 6 tygodni.

Rosja odmówiła przedstawienia zarzutów kontrolerom ze Smoleńska Warszawa Strona rosyjska odmówiła doręczenia dwóm kontrolerom lotów ze Smoleńska wezwań dotyczących przedstawienia im zarzutów; polskie wnioski w tej sprawie zostały "zwrócone jako niepodlegające wykonaniu" - poinformowała w czwartek Naczelna Prokuratura Wojskowa. Strona rosyjska - jak poinformował mjr Marcin Maksjan z NPW - uzasadniając swą decyzję, powołała się na europejską konwencję o pomocy prawnej w sprawach karnych z 1959 r., która stanowi m.in., że "można odmówić udzielenia pomocy prawnej, jeżeli strona wezwana uzna, że wykonanie wniosku mogłoby naruszyć suwerenność, bezpieczeństwo, porządek publiczny lub inne podstawowe interesy państwa". Pismo rosyjskiej prokuratury wpłynęło do prowadzącej śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej Wojskowej Prokuratury

Okręgowej w Warszawie 29 stycznia, a jest datowane na 30 grudnia 2015 r. W piśmie zaznaczono, że polskie wnioski dotyczące doręczenia obu kontrolerom "wezwań do stawiennictwa w określonym terminie w siedzibie WPO w Warszawie, celem ogłoszenia im postanowienia o przedstawieniu zarzutu i przesłuchaniu w charakterze podejrzanych" zostały "rozpatrzone i zwrócone jako niepodlegające wykonaniu". "Polska prokuratura wojskowa przygotowana jest na każdą procesową okoliczność, w tym taką, że podejrzani nie stawią się z własnej woli do siedziby prokuratury" - zaznaczył mjr Maksjan, odnosząc się do rosyjskiej odpowiedzi. Dodał jednocześnie, że z uwagi na "jednoznaczne stanowisko" prokuratora prowadzącego śledztwo w sprawie katastrofy, nie będzie udzielał na ten temat żadnych szczegółowych in-

formacji. Były minister sprawiedliwości, karnista, prof. Zbigniew Ćwiąkalski ocenił, że w takiej sytuacji prokurator może wyłączyć ten wątek ze śledztwa, zawiesić postępowanie w tym zakresie i ewentualnie wystawić list gończy za tymi podejrzanymi za pośrednictwem Interpolu. "Wówczas, gdyby te osoby pojawiły się w jakimś kraju, w którym ten list gończy mógłby być skutecznie zrealizowany, to pojawiłaby się szansa, aby dokonać zatrzymań i postawić podejrzanych przed polskim prokuratorem" - wskazał Ćwiąkalski. Śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej jest obecnie przedłużone do 10 kwietnia 2016 r. W marcu 2015 r. prokuratura wydała postanowienie o postawieniu zarzutów dwóm kontrolerom lotów ze Smoleńska za przyczynienie się do katastrofy. Formalnie grozi im do ośmiu lat więzienia.


strona 2

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

www.gazetagazeta.com

AKTUALNOŚCI

Turcja nie planuje zbrojnej interwencji w Syrii

"Anioły Stróże" wracają do nowojorskiego metra Nowy Jork W stulecie nowojorskiej kolei podziemnej w związku z ponownym nasileniem się napaści nożowników i innych przestępców na pasażerów, do metra powróciły patrole obywatelskie "Aniołów Stróży", które działały w nim w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia. Na razie jest ich zaledwie dwunastu, ale dokonali już kilku "zatrzymań obywatelskich" osób, które przekazali w ręce patroli policyjnych. Pasażerowie metra, które codziennie przewozi ponad pięć milionów osób, są od poniedziałku pod opieką kilku patroli "ochotników samoobrony", nieuzbrojonych patroli wolontariuszy w czerwonych beretach i jednakowych kurtkach, którzy obchodzą wagony, aby zapewnić użytkownikom bezpieczeństwo. "Nigdy nie wyobrażałem sobie, że po 37 latach od powstania patroli wolontariuszy będę robił to samo, co w 1979 roku" - powiedział dziennikarzom Curtis Silva, jeden z założycieli patroli "Aniołów Stróży".

W tamtych czasach, kiedy w Bronksie powstała grupa zwana początkowo "Trzynastu Wspaniałych", w skład której wchodzili głównie Latynosi, liczyła ona ok. 5 000 członków. Była wśród nich również pewna liczba kobiet. Silva mówi: "Teraz sytuacja w mieście znów się pogarsza i jeśli czegoś nie uczynimy, utracimy panowanie nad sytuacją, jak w 1979 roku", gdy Wielkie Jabłko, które przeżywało kryzys gospodarczy, przestało być bezpiecznym miastem, a stacje metra ciemne, o ścianach wymalowanych gęsto graffiti, pełne były opryszków i włóczęgów. Według władz Nowego Jorku w ostatnich dniach wzrosła o 20 proc. liczba napadów nożowników, co wywołało obawy pasażerów i alarm w mediach. Od czasu założenia przed 39 laty wolontariatu wspierającego w metrze nowojorską policję, od kul zginęło sześciu "Aniołów Stróży", w tym jeden zastrzelony przez policjanta, który pomylił go z rzezimieszkiem.

Grecy strajkują przeciwko reformie emerytalnej Ateny W całej Grecji trwał w czwartek 24-godzinny strajk powszechny przeciwko reformie emerytalnej, której kształt rząd Aleksisa Ciprasa negocjuje z międzynarodowymi wierzycielami. Przez centrum Aten przemaszerowało 40 tys. ludzi w dwóch osobnych demonstracjach. Jest to trzeci strajk generalny w Grecji od czasu objęcia władzy w kraju przed rokiem przez lewicowy rząd, ale pierwszy obejmujący tak liczne grupy zawodowe od handlowców poprzez taksówkarzy po rolników, blokujących drogi. Według agencji EFE pracowały w czwartek tylko osoby zatrudnione na umowach na zlecenie, zajęcia odbywały się też w części szkół. W Atenach metro i tramwaje kursowały jedynie w godz. 8-15, nie kursowały zaś podmiejskie pociągi i trolejbusy. Autobusy miejskie jeździły od godz. 7 do godz. 19. Po raz pierwszy od wielu lat do strajku przystąpili także taksówkarze. Większość stacji paliw była zamknięta. Pracę porzucili też marynarze - nie kursowały promy na wyspy. Odwołano również kilkanaście lotów krajowych. Strajkowali lekarze i inni pracownicy służby zdrowia. W strajku uczestniczyli też przedstawiciele wolnych zawodów - prawnicy, inżynierowie, artyści. W centrum Aten doszło do sporadycznych zamieszek, kiedy kilkadziesiąt tysięcy ludzi maszerowało przed siedzibę parlamentu. Zakapturzeni anarchiści rzucali kamieniami w policję,

poleciały też koktajle Mołotowa. Policja odpowiedziała gazem łzawiącym i granatami hukowymi. Związki zawodowe nie zgadzają się na reformę emerytalną, którą rząd musi przeprowadzić w ramach warunków trzeciego pakietu pomocowego od międzynarodowych wierzycieli Grecji. Ministerstwo pracy szacuje, że Grecja przeznacza na emerytury 17,5 proc. PKB, podczas gdy europejska średnia wynosi 11,5 proc. Reforma systemu emerytalnego jest jedną z głównych reform, które musi przeprowadzić rząd Ciprasa. Przewiduje ona zredukowanie wszystkich nowych emerytur średnio o 15 proc., a także zwiększenie składki emerytalnej, zarówno w części płaconej przez pracowników, jak i przez pracodawców. Znacznie mają też wzrosnąć składki emerytalne płacone przez przedstawicieli wolnych zawodów, w tym przez prawników. Także rolnicy mają płacić więcej. W sierpniu 2015 roku euroland, Europejski Bank Centralny i MFW uzgodniły z władzami Grecji trzeci program pomocowy na kwotę 86 mld euro, zakładający pomoc w zamian za kolejne oszczędności, reformy i prywatyzację państwowych firm. W tym tygodniu do Aten powrócili międzynarodowi inspektorzy, aby ocenić postęp w realizacji zobowiązań podjętych przez Grecję w zamian za fundusze pomocowe. Hotel w centrum stolicy, w którym zatrzymali się inspektorzy, jest chroniony przez policję.

Stambuł Przedstawiciel tureckiego rządu zaprzeczył w czwartek zarzutom Rosji, jakoby Turcja przygotowywała się do interwencji militarnej w Syrii i zarzucił wojskom rosyjskim atakowanie syryjskiej ludności cywilnej. Wcześniej tego dnia rzecznik ministerstwa obrony Rosji generał Igor Konaszenkow oświadczył, że resort ten ustalił, iż w wielu miejscach granicy tureckosyryjskiej mogą trwać przygotowania infrastruktury do zbrojnego wtargnięcia na terytorium Syrii. "Rosjanie próbują ukryć własne zbrodnie w Syrii. Po prostu odwracają uwagę od swoich ataków na ludność cywilną (...)" cytuje Reuters przedstawiciela rządu tureckiego, nie wymieniając go z nazwiska. Generał Konaszenkow pokazywał na briefingu zdjęcie przejścia granicznego, dokumentujące według niego rozbudowywanie tam placów postojowych i obecność ochrony.

"W czasach wojennych w ten sposób przygotowuje się infrastrukturę transportową przed wtargnięciem zbrojnym. A podobne place wykorzystywane są dla umożliwienia szybkiego przemieszczania wojskowych kolumn z amunicją i uzbrojeniem w rejon działań bojowych, a także operacyjnego przerzucania i ewakuacji siły żywej. Takich przykładów na syryjsko-tureckiej granicy jest obecnie bardzo wiele, w tym także z obecnością wojska i sprzętu wojskowego" - powiedział Konaszenkow. Inny przedstawiciel ministerstwa obrony Rosji oświadczył, iż ma ono "poważne podstawy dla podejrzeń o intensywne przygotowywanie się Turcji do zbrojnego wtargnięcia na terytorium suwerennego państwa, Syryjskiej Republiki Arabskiej". Rosyjskie lotnictwo od czterech miesięcy dokonuje w Syrii uderzeń na uczestników zbrojnej rebelii przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada.

Celem tych ataków jest nie tylko Państwo Islamskie, lecz także ugrupowania popierane przez Turcję i kraje regionu Zatoki Perskiej, co oburza rząd w Ankarze. Premier Turcji Ahmet Davutoglu apelował w czwartek do Stanów Zjednoczonych o bardziej zdecydowane stanowisko wobec rosyjskiej interwencji w Syrii. Powiedział, że po każdej dyskusji między Waszyngtonem a Moskwą Rosjanie wręcz nasilali ataki. Davutoglu oświadczył, że ci, którzy wspierają reżim prezydenta Syrii Asada, popełniają zbrodnie wojenne i zwrócił uwagę, że lotnictwo rosyjskie dokonuje obecnie zmasowanych nalotów na Aleppo. Od czasu wzmożenia rosyjskich nalotów syryjska armia wraz z oddziałami bojowników szyickich rozpoczęła ofensywę, której celem jest południowa część miasta i jej wschodnia część, nad którą kontrolę sprawują dżihadyści z Państwa Islamskiego.

W Nadrenii świętują ostatni tydzień karnawału Berlin W Kolonii i innych miastach w Nadrenii rozpoczął się w czwartek obchodzony jak co roku bardzo hucznie ostatni tydzień karnawału. Ze względu na niedawne napaści na kobiety policja podjęła nadzwyczajne środki ostrożności. Na razie obyło się bez incydentów. W Kolonii porządku strzegło 2,5 tys. policjantów, czyli trzy razy więcej niż rok temu. Ze względu na padający deszcz i obawy przed zamachami na ulice liczącego milion mieszkańców miasta wyszło tym razem mniej osób niż w poprzednich latach. Policyjne patrole widoczne były przede wszystkim w okolicach dworca głównego i kolońskiej katedry, gdzie w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia 2016 roku doszło do masowych napaści seksualnych i rabunkowych na kobiety. Sprawcami byli głównie imigranci z Afryki Północnej. Zbyt słabe siły policyjne przez długi czas nie były wówczas w stanie opanować sytuacji. Czwartkowa zabawa rozpo-

Początek zabawy karnawałowej w okolicach dworca kolejowego w Kolonii 4 lutego br. Henning Kaiser PAP/EPA

częła się zgodnie z tradycją punktualnie o godz. 11.11. Ten dzień obchodzony jest w Nadrenii jako "babskie zapusty". Tego dnia kobiety opanowują siedziby władz miejskich i po przejęciu symbolicznych kluczy rozpoczynają swoje rządy. Do tradycji należy obcinanie krawatów wszystkim napotkanym mężczyznom. Zdaniem władz Kolonii do godzin popołudniowych nie odnotowano żadnych incydentów. Spokój panował także w Duesseldorfie i Moguncji. Punktem kulminacyjnym kar-

nawału będzie barwny pochód przez Kolonię w "Różowy Poniedziałek", w którym bierze zwykle udział nawet milion osób. W dniach poprzedzających ostatni tydzień karnawału policja przeprowadziła akcję uświadamiającą wśród uchodźców. W ośrodkach dla imigrantów rozprowadzane są broszury informacyjne wyjaśniające tradycję niemieckiego karnawału i przypominające cudzoziemcom, że w Niemczech obowiązuje równouprawnienie mężczyzn i kobiet.

Wirusem Zika można się zarazić przez transfuzję krwi Brasilia Władze medyczne w brazylijskim mieście Campinas poinformowały w czwartek o przypadku zarażenia wirusem Zika przez transfuzję krwi. Pacjentowi z ranami postrzałowymi przetaczano w kwietniu 2015 roku krew od kilku dawców, z których jeden okazał się zarażony. Według brazylijskiego resortu zdrowia pacjent zmarł, ale w wyniku ran postrzałowych, a nie z powodu wirusa, choć został nim zarażony. Centrum krwiodawstwa przy Uniwersytecie Campinas koło Sao Paulo ujawniło, że w maju ubiegłego roku u innego dawcy krwi stwierdzono zarażenie wirusem Zika, ale u pacjenta, któremu tę krew przetoczono, nie doszło do zarażenia. Wirus Zika jest przenoszony głównie przez komary Aedes aegypti. W Dallas odnotowano jednak również przypadek przeniesienia go drogą płciową.

Naukowcy podejrzewają, że Zika ma związek ze wzrostem przypadków mikrocefalii (małogłowia) u noworodków oraz z występowaniem rzadkiego schorzenia znanego jako zespół Guillaina i Barrego, który u osób z osłabionym układem odporno-

ściowym może wywoływać paraliż, a w skrajnych przypadkach śmierć. Nie ma szczepionki przeciw temu wirusowi. U kobiet ciężarnych Zika może przedostać się do płodu, wywołać wady wrodzone i doprowadzić do śmierci dziecka.

FOTKA TYGODNIA

Uczestnicy dorocznej imprezy - wyścigu na ten cel specjalnie przygotowywanych łóżek Pattaya Bed Race 2016, w miejscowości Pattaya w Tajlandii. To ósma edycja imprezy, z której dochód zasili fundusz charytatywny wspomagający sieroty. Diego Azubel PAP/EPA


www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

strona 3

AKTUALNOŚCI

USA zwiększą ilość uzbrojenia w Europie Wschodniej Waszyngton Wraz ze zbliżającym się szczytem NATO w Warszawie musimy robić więcej dla wspólnej obrony w Europie oświadczył we wtorek prezydent Barack Obama, potwierdzając, że USA chcą wydać w 2017 roku 3,4 mld USD na wzmocnienie wojskowej obecności w Europie Wschodniej. W opublikowanym oświadczeniu Obama potwierdził tym

samym doniesienia dziennika "New York Times", który napisał we wtorek, że amerykańskie władze zamierzają przeznaczyć w przyszłym roku 3,4 mld dolarów na znaczące zwiększenie ilości ciężkiego uzbrojenia, pojazdów opancerzonych i innego sprzętu w należących do NATO krajach Europy Środkowej i Wschodniej, by zniechęcić Rosję do dalszej agresji w regionie.

Jest projekt porozumienia Wielkiej Brytanii z UE Londyn Premier David Cameron oświadczył we wtorek, że projekt porozumienia w sprawie warunków członkostwa Wielkiej Brytanii w UE spełnia większość oczekiwań Londynu. Szef Rady Europejskiej Donald Tusk ocenił, że projekt to dobra podstawa do kompromisu. Cameron oznajmił, że kiedy rozmowy dopiero się zaczynały, "mówiono, że poszczególne elementy są niemożliwe do osiągnięcia". "Dzisiaj są one zapisane w tym dokumencie" - podkreślił. Projekt porozumienia zakłada, że kraje UE mogłyby w wyjątkowej sytuacji ograniczyć świadczenia dla nowych migrantów z innych państw Unii. We wtorek przywódcy dostali od Tuska wynegocjowany z Londynem projekt dokumentu końcowego lutowego szczytu, który zawiera propozycje uzgodnień w czterech dziedzinach, wskazanych przez Camerona. Najtrudniejsze były brytyjskie żądania w sprawie świadczeń socjalnych. Wiele krajów, w tym Polska, obawia się, że te żądania doprowadzą do ograniczenia swobody przepływu osób w Unii.

Zaproponowane rozwiązanie przewiduje ustanowienie "mechanizmu zabezpieczającego", który pozwoli krajom UE na ograniczenie w wyjątkowej sytuacji dostępu do niektórych świadczeń socjalnych dla nowo przybyłych imigrantów z innego państwa unijnego maksymalnie na cztery lata. Wyjątkowa sytuacja to taka, w której napływ migrantów zarobkowych przez dłuższy czas obciąża system zabezpieczeń społecznych albo prowadzi do poważnych trudności na rynku pracy czy zakłóceń w funkcjonowaniu służb publicznych. Kraj UE, który znajdzie się w takim położeniu, będzie mógł poinformować o tym KE i Radę UE. Następnie na wniosek Komisji Rada UE (czyli przedstawiciele państw członkowskich) będzie mogła przyjąć kwalifikowaną większością głosów akt wykonawczy, uprawniający to państwo do ograniczenia świadczeń. Propozycja ta oznacza, że ewentualna aktywacja tego mechanizmu przez Londyn nie objęłaby imigrantów z Polski czy innych państw UE, którzy już są i pracują w tym kraju, a jedynie nowych przybyszy.

UE i USA porozumiały się w sprawie zasad transferu danych obywateli Bruksela Komisja Europejska i Stany Zjednoczone uzgodniły we wtorek nowe zasady transferu danych obywateli unijnych do USA. Zastąpią one umowę Safe Harbor, unieważnioną w ub. roku przez Trybunał UE. "Udało nam się osiągnąć skuteczną ochronę praw obywateli UE i zapewnić pewność prawną dla firm" - powiedziała unijna komisarz sprawiedliwości Vera Jourova na konferencji prasowej w Strasburgu, prezentując szczegóły porozumienia, nazwanego "EU-US Privacy Shield", czyli "unijno-amerykańską tarczą prywatności". Według Jourovej nowe zasady zapewnią "bezpieczeństwo transatlantyckiego przepływu danych". Po raz pierwszy Amerykanie na piśmie zobowiązali się, że uzasadniony względami bezpieczeństwa dostęp władz i służb do danych obywateli unijnych będzie

podlegał jasnym ograniczeniom oraz będzie poddany nadzorowi - poinformowała unijna komisarz. USA zapewniły, że nie przeprowadzają inwigilacji osób, których dane transferowane są za Atlantyk. Amerykańskie firmy, które dokonują transferu danych obywateli UE, będą musiały zobowiązać się do zagwarantowania ochrony prywatności w trakcie przetwarzania danych, a amerykański departament handlu ma te zobowiązania publikować i nadzorować ich przestrzeganie. Obywatele UE, których prywatność zostanie naruszona, uzyskają kilka możliwości dochodzenia swoich praw w USA. Ich skargi będą musiały zostać rozpatrzone w określonym terminie przez firmy, których dotyczą. Europejscy inspektorzy ochrony danych będą mogli przekazywać skargi do departamentu handlu USA

Jak poinformował Obama, jest to kolejny etap realizacji ogłoszonej przez niego w Warszawie w 2014 roku inicjatywy, zwanej po angielsku "European Reassurance Initiative" (ERI), w odpowiedzi na rosyjską agresję na Ukrainie. Jej celem było zademonstrowanie zaangażowania USA na rzecz bezpieczeństwa sojuszników z NATO i partnerów w Europie. Dodał, że 3,4 mld dolarów na ERI pomogą wzmocnić amerykańską obecność w Europie oraz "poprawią zdolności do wywiązywania się z artykułu 5 NATO", który mówi o obowiązku wzajemnej obrony państw sojuszniczych. W tegorocznym budżecie USA środki na ERI wynoszą 789 mln USD. "Musi być jasne, że Ameryka będzie stała po stronie swych so-

juszników, by nie tylko bronić terytorium NATO, ale także by dzielić wspólne wartości oraz zasady i porządek prawa międzynarodowego" - dodał Obama. Jak poinformował "NYT", dodatkowe uzbrojenie i sprzęt USA mają być wykorzystane przez siły USA i NATO, by zapewnić, że Sojusz może w każdym czasie utrzymać w regionie siły stanowiące ekwiwalent brygady pancernej. Przedstawiciele amerykańskich władz są przekonani, że nie naruszy to postanowień traktatu NATO-Rosja z 1997 roku, a Polska i kraje bałtyckie wskazują, że skoro Rosja sama złamała tę umowę, dokonując agresji na Ukrainę, to NATO nie musi się do niej stosować - pisze nowojorski dziennik.

Do Rzymu po raz pierwszy przywieziono szczątki św. ojca Pio Rzym Do Rzymu przywieziono w środę po raz pierwszy z Apulii szczątki świętego ojca Pio z Pietrelciny, jednego z najbardziej czczonych we Włoszech świętych. Oczekuje się, że w uroczystościach poświęconych zakonnikowi stygmatykowi udział weźmie około 100 tys. osób. Obecności relikwii, które po podniosłej ceremonii po raz pierwszy opuściły ośrodek kultu ojca Pio w San Giovanni Rotondo na południu kraju, procesjom i uroczystościom w rzymskich kościołach i w Watykanie towarzyszyć będą nadzwyczajne środki bezpieczeństwa wprowadzane zwykle w czasie wizyt głów państw. Przezroczysta trumna ze szczątkami charyzmatycznego duchownego z zakonu kapucynów pozostanie w stolicy Włoch do 11 lutego. Na życzenie papieża Franciszka w związku z Rokiem Miłosierdzia przywieziono także relikwie świętego Leopolda Mandicia z Padwy, również kapucyna, nazywanego Apostołem sakramentu pojednania, kanonizowanego przez Jana Pawła II w 1983 r. Relikwie obu świętych zostały umieszczone na czas transpor-

tu w specjalnych gablotach wyposażonych w szyby kuloodporne. Pierwszym etapem pielgrzymki relikwii świętych po świątyniach w Rzymie jest kościół św. Wawrzyńca za Murami, który został otoczony kordonem bezpieczeństwa. W tym czasie będą odbywać się tam uroczystości liturgiczne - msza i czuwanie modlitewne. W sobotę ceremonii przewodniczyć będzie papież Franciszek. Na tę specjalną audiencję przybędą grupy modlitewne czcicieli ojca Pio. We wtorek 9 lutego papież odprawi w bazylice mszę dla kapucynów z całego świata. W związku z uroczystościami religijnymi w Wiecznym Mieście wprowadzono szereg zakazów, na przykład transportu broni i amunicji oraz toksycznych gazów, a także kręcenia scen filmowych z użyciem broni. Watykaniści zwracają uwagę na ważne symboliczne znaczenie przyjazdu do Rzymu i Watykanu relikwii ojca Pio, kanonizowanego przez Jana Pawła II w 2002 roku, czczonego przez miliony wiernych i często za życia krytykowanego, lekceważonego i traktowanego podejrzliwie przez kościelną hierarchię.

Rozpoczęto eksperymenty z modyfikowaniem ludzkich genów Londyn Brytyjscy naukowcy uzyskali zgodę w poniedziałek na rozpoczęcie niezwykle kontrowersyjnego programu badań nad modyfikowaniem genów ludzkich zarodków. Przeciwnicy programu twierdzą, że może on doprowadzić w przyszłości do "projektowania dzieci na zamówienie". Zwolennicy tych badań wska-

zują, że naukowcy nie będą "tworzyć dzieci" bowiem zmodyfikowane genetycznie zarodki będą niszczone po 7 dniach. Natomiast celem badań jest lepsze zrozumienie procesu rozwoju człowieka na najwcześniejszych etapach, co może ułatwić m. in. skuteczniejsze leczenie niepłodności (w tym technikę in vitro) i zapobieganie poronieniom.

Przezroczysta trumna ze szczątkami charyzmatycznego duchownego z zakonu kapucynów św. ojca Pio w rzymskim kościele św. Wawrzyńca za Murami Massimo Percossi PAP/EPA

Zgodę na rozpoczęcie tych badań, pierwszą tego rodzaju, wydał brytyjski Urząd ds. Ludzkiej Płodności i Embriologii. Badaniami zajmie się zespół pod kierownictwem Kathy Niakan, mającej duże osiągnięcia w dziedzinie embriologii i badań nad komórkami, w niedawno otwar-

tym Francis Crick Institute. W innych krajach, jak np. w USA i Chinach, na tego rodzaju badania nie jest potrzebne zezwolenie. W USA prawo zabrania wykorzystywania do badań nad modyfikacją zarodków funduszy federalnych, jednak nie ma zakazu prowadzenia takich badań.

Przez św na sk iat róty Moskwa - Rosja i Iran parafowały już kontrakty o wartości 40 mld dolarów, w tym umowy w sprawie budowy reaktorów dla elektrowni atomowej - poinformował w Moskwie Ali Akbar Welajati, doradca duchowo-politycznego przywódcy Iranu Alego Chameneia. *** Berlin - Była esesmanka oskarżona o pomocnictwo w zamordowaniu 260 tys. Żydów w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz będzie musiała prawdopodobnie stanąć przed sądem w Kilonii. Zdaniem lekarza 92-letnia kobieta jest "zasadniczo" zdolna do udziału w procesie. *** Moskwa - Rosyjski doradca wojskowy zmarł w poniedziałek w szpitalu w Syrii wskutek ran doznanych przy ostrzelaniu przez Państwo Islamskie z moździerzy ośrodka szkoleniowego armii syryjskiej w prowincji Homs - poinformował rzecznik ministerstwa obrony Rosji. Moskwa - Ministerstwo Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej zwróciło się do Sądu Konstytucyjnego z pierwszym wnioskiem dotyczącym możliwości niepodporządkowania się decyzji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz) - podał we wtorek dziennik "Kommiersant". *** Pekin - Zapowiedziane przez Koreę Północną wystrzelenie sztucznego satelity spotkało się z ostrą reakcją Pekinu, Tokio, Seulu i Waszyngtonu. Wskazuje się, że Pjongjang, który 6 stycznia przeprowadził czwartą próbę nuklearną, rozwija technologię rakietową. *** Waszyngton - Egzekucja 72-letniego mężczyzny, skazanego na karę śmierci za zabicie w 1979 roku właściciela sklepu na przedmieściach Atlanty, została wykonana w środę w stanie Georgia, na południu USA. *** Moskwa - Polityka powstrzymywania Rosji przez Zachód rozwija się, a rosyjska polityka reakcji na powstrzymywanie także nie stoi w miejscu. Jastrzębie po obu stronach dostały teraz więcej władzy i pełnomocnictw - pisał w środę rosyjski dziennik "Wiedomosti". *** Brasilia - W Brazylii liczba powiązanych z wirusem Zika podejrzewanych i potwierdzonych przypadków małogłowia u noworodków wyniosła pod koniec stycznia ponad 4000, czyli o około 350 przypadków więcej niż tydzień wcześniej. *** Londyn - W Europie na giełdach spadki indeksów po dużych zniżkach w Azji, a ropa naftowa na świecie coraz tańsza wskazują maklerzy. Ceny ropy w USA spadają już kolejną sesję i znów są poniżej 30 dolarów za baryłkę. Berlin - Koalicja rządowa w Niemczech uzgodniła we wtorek treść projektu ustawy o prostytucji; kobiety wykonujące ten zawód będą musiały się zarejestrować, a ich klienci obowiązkowo używać prezerwatyw. Zaostrzono przepisy o wydawaniu zgody na otwarcie domu publicznego. *** Madryt - Król Hiszpanii Filip VI zaproponował we wtorek utworzenie rządu liderowi hiszpańskich socjalistów Pedro Sanchezowi - poinformował przewodniczący Kongresu Deputowanych, izby niższej hiszpańskiego parlamentu, Patxi Lopez po krótkim spotkaniu z monarchą. *** Ateny - Greckie wojsko będzie w większym stopniu pomagać policji i straży granicznej, aby Ateny mogły wypełnić swe zobowiązania wobec Unii Europejskiej w kwestii przyjęcia migrantów poinformował we wtorek grecki rząd.


www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

strona 4

AKTUALNOŚCI

Byli samorządowcy skazani za niegospodarność i korupcję

POLSKI CBA zatrzymało wojewódzką konserwator zabytków Olsztyn Funkcjonariusze CBA na polecenie olsztyńskiej prokuratury okręgowej zatrzymali w czwartek wojewódzką konserwator zabytków z Olsztyna. Jak poinformował PAP rzecznik prokuratury sprawa, w której zatrzymano urzędniczkę, dotyczy przyjęcia korzyści majątkowej. Rzecznik prasowy prokuratury Zbigniew Czerwiński poinformował PAP, że oprócz konserwator zabytków zatrzymano jeszcze jedną osobę. "Konserwator zabytków został przedstawiony zarzut przyjęcia korzyści majątkowej polegającej na przyjęciu obrazu" powiedział po południu PAP prokurator Czerwiński i dodał, że obecnie nie można wskazać wartości obrazu. Być może będą musieli ocenić to biegli. "Pani konserwator nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień. Została zwolniona do domu, prokurator prowadzący sprawę uznał, że nie ma potrzeby stosowania żadnych środków zapobiegawczych" - powiedział rzecznik prokuratury. Druga z zatrzymanych w czwartek osób to inna konserwa-

tor zabytków, prowadząca działalność gospodarczą, która miała wręczyć urzędniczce obraz. Prokurator Czerwiński nie podał w czwartek, z jakiego powodu konserwator miała przyjąć obraz, nie wskazał także, jaką decyzję korzystną dla wręczającej miała podjąć urzędniczka. Te szczegóły mają być podane w piątek. Urząd Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków podlega wojewodzie. Rzeczniczka wojewody warmińsko-mazurskiego Bożena Ulewicz w komunikacie przesłanym PAP po zatrzymaniu urzędniczki napisała, że urząd wojewódzki został poinformowany o akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego w czwartek rano. Według niej, na polecenie prokuratury funkcjonariusze CBA "weszli do gabinetu Warmińsko-Mazurskiego Konserwatora Zabytków w Olsztynie, zabezpieczyli materiały, zatrzymali także panią konserwator w celu złożenia wyjaśnień". "Czekamy na dalsze informacje w tej sprawie. Od tego zależeć będą decyzje wojewody" - zapowiedziała Ulewicz.

Kraków Krakowski sąd uznał w czwartek, że były wiceprezydent Krakowa i były poseł Tomasz S. oraz były wojewoda małopolski i były radny Krakowa Jerzy A. dopuścili się w 1999 r. korupcji i niegospodarności i doprowadzili do wyrządzenia 3,6 mln zł szkody w mieniu gminy Kraków. Sąd skazał Tomasza S. na karę trzech i pół roku więzienia i 13 tys. zł grzywny i nałożył na niego obowiązek wyrównania szkody w wysokości 500 tys. zł. Jerzy A. skazany został na trzy lata więzienia i 13 tys. zł grzywny, a obowiązek naprawienia szkody w jego przypadku wynosi 300 tys. zł. Sąd uznał również winę pozostałych czworga oskarżonych - ówczesnych wiceprezydentów Krakowa: Pawła Z., Ewy K.-B., Teresy S. i Jerzego J. w zakresie doprowadzenia do szkody w mieniu gminy. Skazał ich na kary po półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata. Oskarżeni ci również zostali obciążeni grzywnami i obowiązkiem naprawienia szkody: Paweł Z. w wysokości 100 tys. zł, pozostali po 50 tys. zł. Wobec wszystkich oskarżonych sąd zastosował kilkuletnie zakazy zajmowania stanowisk kierowniczych w samorządzie związanych ze sprawami finansowymi. Postępowanie wobec byłego radnego Władysława W. sąd umorzył. Wyrok nie jest prawomocny. Sprawa dotyczyła skorzysta-

Premier Szydło o kieleckich kopalniach surowców Chęciny To będzie kwitnący zakład - powiedziała w piątek w Chęcinach o Kieleckich Kopalniach Surowców Mineralnych (KKSM) premier Beata Szydło. Przeżywające poważne problemy i postawione w stan likwidacji przedsiębiorstwo kupiła Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP). Przebywający w piątek na terenie kopalni "Jaźwica" w Chęcinach (Świętokrzyskie) premier oraz minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przypomnieli podczas konferencji, że do czasu prywatyzacji KKSM świetnie dawały sobie radę także po transformacji ustrojowej. "Te zakłady z ponad 140-letnią historią, tradycją, niegdyś świetnie prosperujące, w ostatnich ośmiu latach zostały doprowadzone do bardzo złej sytuacji. Groziło zamknięcie, groziło bankructwo" - przypomniała Szydło. Dodała, że od początku jej rząd zrobił wszystko, by uratować zakłady. Jej zdaniem zakład mimo dobrej perspektywy przez nieumiejętne rządzenie został doprowadzony do takiej sytuacji, że trzeba go ratować. Jak dodała, pierwsze decyzje w tej sprawie podjęto jeszcze przed zaprzysiężeniem rządu. Premier podziękowała za zaangażowanie w ratowanie KKSM ministrowi Ziobrze oraz ministrowi skarbu państwa Dawidowi Jackiewiczowi. W popołudniowym komunikacie przesłanym PAP przez rzeczniczkę ARP Joanna Zakrzewską poinformowano, iż agencja kupiła od syndyka mają-

Premier Beata Szydło i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej na terenie kopalni "Jaźwica" w Chęcinach Piotr Polak PAP

tek, składający się na zorganizowaną część przedsiębiorstwa KKSM. Premier podkreśliła, że "każde miejsce pracy w zakładzie" jest utrzymaniem "jeszcze kilku osób" - rodzin pracowników. Szydło przypomniała także sztandarowe hasła gospodarcze PiS z czasów kampanii wyborczej m.in. skupienie uwagi rządu na przemyśle, polskich firmach, reindustrializacji oraz programach rozwojowych. "To nie są tylko słowa. To się dzieje. Nasza deklaracja nabiera realnych kształtów. Zależy nam na każdym miejscu pracy w Polsce" zadeklarowała. "Zależy nam na polskich firmach - i tych małych, i tych średnich, i wreszcie tych dużych. Chcemy, żeby te małe stawały się średnimi, a średnie dużymi. Żeby każdy zakład pracy, który jest dobrze zarządzany, który ma przed sobą przyszłość, mógł bezpiecznie funkcjonować i mógł konkurować z tymi, którzy dzisiaj tworzą ten najbardziej roz-

wijający się trzon Unii Europejskiej. Zależy nam na tym, by polskie firmy konkurowały, rozwijały się dawały miejsca pracy ludziom" - podkreśliła Szydło. Według premier "niezwykle ważny" jest rozwój polski lokalnej. "Właśnie w takich małych miejscowościach, zakład pracy, który zatrudnia około trzystu osób, to zakład który decyduje o funkcjonowaniu całej nie tylko miejscowości, gminy, ale i w wielu przypadkach - regionu. Dzięki temu, że tu jest praca mogą rozwijać się firmy handlowe, usługowe. Region nie wymiera tylko może myśleć o swojej przyszłości" - oceniła szefowa rządu. "Taka jest nasza filozofia, dlatego będziemy wszędzie tam, gdzie jest możliwość wpierania polskiego biznesu. Będziemy stwarzali takie warunki i prowadzili taką politykę gospodarczą, która będzie ukierunkowana właśnie na ten rozwój" - zapewniła. Jak dodała chodzi o wsparcie zakładów i firm, które "budują zwykli Polacy, zwykli ludzie". "Dla

nia przez miasto w 1999 r. z prawa pierwokupu za kwotę 5 mln zł działek położonych w krakowskiej dzielnicy Chełm, które w rzeczywistości - według prokuratury - były warte niespełna 1,4 mln zł. Zdaniem prokuratury, ówczesny wiceprezydent Krakowa były poseł PO Tomasz S. w 1999 r., wraz z innymi członkami ówczesnego Zarządu Miasta Krakowa, wiceprezydentami: Pawłem Z., Ewą K.-B., Teresą S. i Jerzym J. niezgodnie z przepisami i interesem gminy doprowadzili do zakupienia działek. Narazili w ten sposób gminę

na szkodę majątkową w wysokości 3,6 mln zł (to różnica między ceną, jaką zapłaciła za działki gmina, a ich wartością ustaloną przez biegłego). Działki dużo taniej kupili wcześniej dwaj biznesmeni Rafał R. oraz Marian M. i postanowili sprzedać je gminie, udzielając łapówek, kiedy zorientowali się, że nie odzyskają poniesionych nakładów. Biznesmeni ci w osobnym procesie przyznali się do winy, dobrowolnie poddali się karze i zostali skazani na wyroki w zawieszeniu, zaś w swoich wyjaśnieniach obciążyli m.in. Tomasza S.

Odbudować pozycję polskiej humanistyki Warszawa Wynegocjowanie inteligentnych specjalizacji z zakresu humanistyki oraz zmiany w programie Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki - to część działań, które mają odbudować pozycję polskiej humanistyki. Zapowiedział je szef resortu nauki Jarosław Gowin. "Chcemy odbudować pozycję polskiej humanistyki" - powiedział podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. Zaznaczył, że jego resort przygotował w tym zakresie cztery formy działań. "Negocjujemy z Ministerstwem Rozwoju uzupełnienie listy inteligentnych specjalizacji o dwie nowe specjalizacje: specjalizację z dziedziny nauk społecznych i specjalizację humanistyczną. Jeżeli te negocjacje z ministrem Morawieckim się powiodą - a wygląda na to, że są na dobrej drodze - to humaniści będą mogli w dużo większym stopniu korzystać z funduszy unijnych" - powiedział Gowin. Inteligentne specjalizacje to obszary gospodarki czy nauki uznane za priorytetowe. Projekty z zakresu inteligentnych specjalizacji mają większe szanse na wsparcie ze środków Unii Europejskiej. Kolejnym z działań na rzecz humanistów ma być uruchomienie w ramach Narodowego Centrum Badań i Rozwoju modułu dotyczącego innowacji społecznych. Gowin zaznaczył, że szczegóły dotyczące tego programu ustalane będą z nowym dyrektorem NCBR (na razie trwa konnas ta polityka ukierunkowana na zwykłego obywatela, jest niezwykle ważna, to jest priorytet naszego rządu, dlatego wprowadzamy m. in. program 500 zł na każde dziecko. (…) Bo zależy nam na tym, by każdy obywatel w Polsce miał równe szanse rozwoju, i żeby każda miejscowość, każdy region miał równe szanse rozwoju" - podkreśliła Szydło. Ziobro dziękował premier za decyzję, która "pozwoliła uratować ważny dla regionu zakład", a prywatyzację KKSM w 2011 r. ocenił jako "fatalną decyzję". Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych to firma ze 141-letnią tradycją w wydobyciu i przerobie kamienia. Do spółki należą trzy kopalnie dolomitu i dwie piasku. Załoga zakładu liczy ponad 260 osób.

kurs na to stanowisko). Ale minister liczy na to, że jeszcze w tym roku humaniści będą mogli przystąpić do konkursów organizowanych przez NCBR w ramach obszaru innowacji społecznych. Trzeci z obszarów wspierania humanistów dotyczy przyszłorocznego budżetu. "W przyszłorocznym budżecie planujemy skierować większe środki na rozwój humanistyki" - powiedział minister i podkreślił, że jeszcze w tym roku nie ingerował mocno w budżet resortu nauki przygotowany przez poprzednie kierownictwo. Gowin zapowiedział też pewne zmiany w prowadzonym przez ministerstwo nauki Narodowym Programie Rozwoju Humanistyki. Minister przyznał, że program ten budzi emocje - pojawiają się zarzuty, że reguły przyznawania grantów nie są dość transparentne. Pojawiają się też pytania, czy program ten powinien być w gestii ministerstwa, skoro istnieją już wyspecjalizowane w przydzielaniu grantów agencje (NCBR i Narodowe Centrum Nauki NCN). Zdaniem Gowina w ramach tego programu "powinny zostać dwa z dotychczasowych trzech modułów". Aktualna formuła NPRH składa się z trzech modułów: Tradycja (dotyczy badań dziedzictwa kultury narodowej), Umiędzynarodowienie (służy zapewnianiu międzynarodowego oddziaływania polskiej myśli humanistycznej) oraz Rozwój (związany z badaniami innowacyjno-integracyjnymi). "Będę rekomendował kierownictwu ministerstwa likwidację trzeciego modułu" - powiedział szef resortu nauki. Minister chce przekierować środki przeznaczone na moduł Rozwój (ok. 20-30 mln zł) na specjalny konkurs prowadzony przez Narodowe Centrum Nauki. "Prowadzimy rozmowy z dyrekcją NCN na temat uruchomienia specjalnego modułu małych grantów, które adresowane będą przede wszystkim do młodszego pokolenia humanistów. Zdajemy sobie sprawę, że 90 proc. środków na granty trafia do 10 proc. uczelni - mówiąc w uproszczeniu. Chcielibyśmy - taka jest też intencja Rady NCN - stworzyć konkurs grantowy, z którego mogliby korzystać również humaniści z mniejszych ośrodków akademickich" - powiedział Gowin.


www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

strona 5

AKTUALNOŚCI

Premierzy Polski i Francji m.in. o rozwijaniu współpracy gospodarczej Paryż O rozwijaniu polsko-francuskiej współpracy, w tym gospodarczej i w przemyśle obronnym, rozmawiali w środę w Paryżu premier Beata Szydło i prezydent Francois Hollande. Rozmowa dotyczyła też wyzwań stojących przed UE: rozwiązania kryzysu migracyjnego i członkostwa W. Brytanii w UE. Po spotkaniu Hollande podkreślał, że relacje polsko-francuskie są "mocne i wartościowe" m.in. w obszarze współpracy gospodarczej i kulturalnej - i obu stronom zależy na ich dalszym wzmacnianiu. Szydło stwierdziła, że rozmowa była interesująca i owocna, a współpraca z Francją - z którą od 2008 r. łączy Polskę partnerstwo strategiczne - będzie się w dalszym ciągu rozwijała. Prezydent Francji i szefowa polskiego rządu podkreślali wagę rozwoju współpracy gospodar-

czej. Hollande zaznaczył, że ze względu na "dobry wzrost gospodarczy w Polsce" francuskie przedsiębiorstwa są "zainteresowane współpracą" i "gotowe do inwestycji w Polsce". Jak dodał, Francji zależy na tym, by "nie było żadnych przeszkód, jeśli chodzi o możliwość takich inwestycji". Szydło zapewniała z kolei, że Polsce zależy na rozwoju kontaktów gospodarczych. "Polsce zależy na tym, żeby Francja, która jest jednym ze strategicznych partnerów gospodarczych rozwijała te kontakty z Polską jeszcze bardziej, byśmy mogli liczyć na przepływ naszych wspólnych interesów gospodarczych, żeby polscy przedsiębiorcy mieli szansę na realizowanie swoich projektów we Francji, a francuscy inwestorzy w Polsce" - powiedziała Szydło. "Jesteśmy bardzo otwarci na tę współpracę" - doda-

Rosja stawia warunki nie do przyjęcia ws. zezwoleń transportowych Warszawa Nie udało się osiągnąć porozumienia ws. zezwoleń transportowych na wjazd do Rosji, warunki zaproponowane przez Rosjan były nie do przyjęcia - powiedział w środę wieczorem wiceszef MIB Jerzy Szmit po spotkaniu z rosyjskim odpowiednikiem. Na razie nie ma terminu kolejnego spotkania. W Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa od poniedziałku toczyły się rozmowy na temat zasad wykonywania przewozów drogowych do Federacji Rosyjskiej oraz ustalenia liczby zezwoleń na 2016 r. W środę uczestniczyli w nich wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit oraz rosyjski wiceminister transportu Nikołaj Asauł. "Próbowaliśmy uzgodnić warunki, na których dotkliwość nowych rosyjskich regulacji będzie mniejsza. Niestety to, co przedstawiła nam strona rosyjska dla naszych przewoźników okazało się nie do przyjęcia. Próbowaliśmy rozstrzygnąć to na gruncie umowy między Polską a Federacją Rosyjską dotyczącej transportu, jednak strona rosyjska chciała stosować prawo Federacji, co jest sprzeczne z prawem międzynarodowym" - powiedział po spotkaniu dziennikarzom Szmit odpowiedzialny w resorcie za transport. Jak podkreślił, przyjęcie zaproponowanych przez Rosjan warunków oznaczałoby, "że 85 proc. polskich przewoźników zostanie wyeliminowanych z rynku rosyjskiego". "Termin kolejnego spotkania nie został ustalony, ale odbędzie się ono na poziomie wicemini-

strów obu krajów. Jesteśmy już nie daleko zawarcia porozumienia" - zapewnił Szmit. Jak zaznaczył, w czasie negocjacji zostały zawarte "pewne porozumienia", które - jego zdaniem - mogą przyczynić się do podpisania ostatecznego porozumienia. Kierowcy rosyjscy i polscy mają czas na powrót do swoich krajów do 15 lutego br. "Jesteśmy w takiej sytuacji, w której dzisiaj zezwolenia (z 2015 r.) są nieważne, a do 15 lutego br. jest termin powrotu, zarówno dla kierowców rosyjskich jak i polskich. Nie wiem, czy uda nam się do tego czasu zawrzeć porozumienie. Jesteśmy do tego przygotowani. Przedstawimy stronie rosyjskiej ponownie nasze propozycje tak, aby możliwie szybko zasiąść do rozmów i zakończyć je zawarciem trwałego, jednoznacznego porozumienia" - powiedział Szmit. Dodał, że po 15 lutego ruch na wschodniej granicy nie zamrze. "Po pierwsze, dlatego, że obowiązują tzw. wielokrotne zezwolenia, których nie jest wiele, ale pozwalają na prowadzenie handlu między Polską a Rosją. Po drugie wydaliśmy zezwolenia(18 tys. - PAP) na transport Białorusi, więc nie ma całkowitego zatrzymania handlu między Polską a Federacją Rosyjską. Polacy mogą jeździć na Białoruś i odwrotnie, na podstawie ważnych zezwoleń" - zaznaczył wiceszef MIB. W 2015 r. obowiązywał kontyngent w wysokości 250 tys. zezwoleń dla polskich kierowców podzielonych na trzy kategorie: przewozy tranzytowe, przewozy dwustronne i tzw. kraje trzecie.

Wiceminister MIB Jerzy Szmit (L) rozmawia z dziennikarzami wieczorem, 3 bm. po rozmowach ws. powrotu polskich przewoźników do Rosji Tomasz Gzell PAP

ła. Bliskie więzi gospodarcze i inwestycyjne potwierdzają kompleksowość i dojrzałość naszych relacji" - podkreśliła. Premier mówiła, że Polska zaczyna realizację ambitnych programów rozwojowych i zaznaczyła, że w ich ramach chce postawić na nowoczesne technologie, a także na badania i rozwój. Wyraziła oczekiwanie i przekonanie, że współpraca na tym polu z Francją będzie przynosiła bardzo dobre rezultaty. Tematem środowej rozmowy były też m.in. kwestie bez-

pieczeństwa europejskiego, a w tym kontekście również zbliżający się szczyt NATO w Warszawie. "Chcemy mocno współpracować; jeśli chodzi o bezpieczeństwo Europy, Polska odgrywa bardzo ważną rolę w projekcie europejskiej obrony, a także z racji tego, że w Warszawie będzie organizowany szczyt NATO - właśnie dlatego tak ważna była nasza rozmowa i dlatego ważne, byśmy kontynuowali naszą współpracę, jeśli chodzi o przemysł obronny" - powiedział Hollande.

Nowelizacja ustawy o TK w całości niekonstytucyjna Warszawa Nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, już choćby ze względu na tryb jej uchwalenia, jest w całości niezgodna z konstytucją, w tym z zasadą demokratycznego państwa prawnego - oceniła Naczelna Rada Adwokacka w opinii przekazanej do TK. Nowelizacja ustawy o TK, która weszła w życie 28 grudnia, została zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego przez: posłów PO, PSL i Nowoczesnej, I prezes Sądu Najwyższego, Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Krajową Radę Sądownictwa. Trybunał połączył wszystkie te wnioski do wspólnego rozpoznania. Do sprawy zostało wyznaczonych 12 sędziów. Nie ma jeszcze wyznaczonego terminu tej rozprawy. W połowie stycznia NRA zwróciła się do TK z wnioskiem o wyrażenie zgody na przedstawienie opinii w tej sprawie jako "amicus curiae" ("przyjaciel sądu"). Trybunał wyraził zgodę na złożenie takiej opinii, która w tym tygodniu wpłynęła do TK. "Prace nad nowelizacją były prowadzone w niezwykle pospieszny sposób (...) zarówno tempo procedowania nad projektem ustawy, jak i pory, w których toczyły się prace legislacyjne, jak i sposób prowadzenia debaty parlamentarnej nad projektem budzą bardzo poważne wątpliwości pod względem poszanowania podstawowych standardów demokratycznych właściwych nowoczesnym, europejskim państwom" - napisała NRA.

W opinii dodano, że zakres poprawek zgłoszonych w trakcie prac legislacyjnych na posiedzeniu sejmowej komisji ustawodawczej "był na tyle szeroki, że nie mieścił się w pojęciu »poprawka«, a - co za tym idzie - nie był poddany trzem czytaniom wymaganym przez konstytucję". "W ocenie NRA przesądza to o niezgodności ustawy nowelizującej z konstytucją ze względu na wadliwy tryb jej uchwalenia i niedochowanie standardów stawianych procesowi legislacyjnemu przez przepisy konstytucji" podkreślono. Odnosząc się do poszczególnych zapisów ustawy, NRA oceniła, że nowelizacja narusza prawo do sądu, ponieważ "paraliżując pracę TK uniemożliwia lub co najmniej w niemożliwym do zaakceptowania stopniu utrudnia obywatelom skorzystanie z ochrony prawnej przed sądem konstytucyjnym". Prezydent Andrzej Duda powiedział we wtorek w wywiadzie telewizyjnym, że jego zdaniem problemem jest, jakie będzie działanie TK w przyszłości. "Przyznam się, że jako prezydent RP nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, kiedy Trybunał Konstytucyjny powie: »Obowiązująca ustawa nas nie obowiązuje, my będziemy orzekali tak, jakby jej nie było«. To jest anarchia" - zaznaczył. Nowelizację ustawy o TK prezydent podpisał 28 grudnia. Jeszcze tego samego dnia ustawę opublikowano i weszła ona w życie.

Debaty ws. zarzutów o współpracę Wałęsy z SB nie będzie Gdańsk Lech Wałęsa nie zgadza się na proponowane przez IPN warunki debaty ws. zarzucanej mu współpracy z SB, o której zorganizowanie sam poprosił Instytut. IPN uznał, że w tej sytuacji do debaty nie dojdzie. "Zależy mi bardzo, by debata odbyła się 16 marca od godz. 17.00, ale warunki są istotne" stwierdził Wałęsa w środę na swoim blogu. Jak dodał, "IPN upiera się", aby po jego pięciominutowych komentarzach pozostali uczestnicy mieli po trzy minuty riposty. "Na to nie może być i nie będzie mojej zgody. Bo znowu ja bym musiał mieć ripostę. O to się rozbijamy. Jeśli będzie zgoda, spotkanie odbędzie się, jeśli nie, to nie. Spotkamy się w sądzie. IPN w moim przypadku niczego w żadnej sprawie nie wyjaśnił, opie-

rał się na komunistycznej dokumentacji i argumentacji" - zastrzegł Wałęsa. "Poprosiłem IPN, aby zorganizował spotkanie prowadzące do prawdy, ale z tego, co widać, nie da się. Zrobimy inaczej" - napisał m.in. b. prezydent. Według Wałęsy w sprawie jego rzekomej agenturalnej współpracy IPN "wyjaśnienia wykonał niewłaściwie, nieuczciwie, niedbale". Wałęsa dodał, że głęboko wierzył, iż IPN wyjaśni wiele spraw z jego bogatego życiorysu, "a tymczasem IPN opowiedział się po stronie manipulacji i kłamstw opracowanych i podrzuconych przez SB". "Wobec tego IPN oddaję do sądu wierząc, że sąd zrobi to dokładniej, zawodowo, co może doprowadzi wreszcie do prawdy" - napisał.

Prze na s z Pol sk ę krót y Warszawa - Większość Polaków (65 proc.) uważa, że obecnie trzeba być bardziej wrażliwym i gotowym do pomocy innym ludziom. Przeciwnego zdania było 26 proc. badanych, a 9 proc. nie potrafiło wyrazić opinii w tej kwestii - wynika z styczniowego sondażu CBOS.

*** Warszawa - Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelę ustawy ws. zasad inwigilacji, która jest wykonaniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego. TK uznał za niekonstytucyjne część zasad dot. pobierania przez służby specjalne danych telekomunikacyjnych, internetowych i pocztowych oraz prowadzenia kontroli operacyjnej.

*** Warszawa - Zwiększanie środków na leczenie nie przełożyło się na poprawę dostępu do świadczeń zdrowotnych; średni czas oczekiwania na świadczenia nadal się wydłuża - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Resort zdrowia zapewnia, że pracuje nad rozwiązaniem problemu kolejek. Warszawa - W wieku 89 lat zmarł gen. Michal Janiszewski, członek Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, bliski współpracownik Wojciecha Jaruzelskiego jako ministra obrony, premiera i prezydenta, szef Urzędu Rady Ministrów u Zbigniewa Messnera i Mieczysława Rakowskiego.

*** Kraków - Nauka w jednorodnych wiekowo klasach, posiłki w ciągu całego pobytu w szkole i świetlica czynna tak długo jak przedszkole - te argumenty zdaniem krakowskich radnych PO mają zachęcić rodziców 6-latków, by posłali je do szkoły, choć znowelizowana niedawno ustawa do tego nie zobowiązuje.

*** Włoszczowa - Gminy Włoszczowa i Sędziszów (Świętokrzyskie) utworzyły wspólny portal internetowy adresowany do seniorów. Ma on umożliwić pozyskiwanie informacji, dyskusje oraz nawiązywanie nowych znajomości.

*** Warszawa - Rozmowy ministrów obrony Polski i Francji ws. umowy na śmigłowce Caracal będą kontynuowane w najbliż-szych dniach - poinformował w środę PAP rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz. Źródła w MON twierdzą jednak, że negocjacje offsetowe "idą w złą stronę".

*** Kraków - Jagiellońskie Centrum Językowe (JCJ) otrzymało prestiżowy certyfikat międzynarodowej organizacji EAQUALS. "JCJ jest pierwszą międzywydziałową jednostką polskiej uczelni publicznej z tym certyfikatem" - powiedział w środę PAP rzecznik prasowy UJ Adrian Ochalik. Jak dodał, starania uczelni o ten dokument trwały ponad dwa lata.

*** Warszawa - Średni wzrost miesięcznego wynagrodzenia dla asystentów sędziów, urzędników i innych pracowników sądów wyniesie w 2016 roku 350 zł na etat, czyli o ponad 150 zł więcej w porównaniu z zapowiedziami z lata zeszłego roku - poinformowało w środę Ministerstwo Sprawiedliwości.

*** Katowice - "Dziennik Zachodni", katowicka "Gazeta Wyborcza", Polskie Radio Katowice i TVP3 Katowice wspólnie wystąpią z apelem do rządu o zgodę na utworzenie Śląskiego Instytutu Onkologii przez wydzielenie Centrum Onkologii w Gliwicach z Instytutu


strona 6

www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016 AKTUALNOŚCI

Różni uchodźcy różne potrzeby

KANADY Jak pomóc bezdomnym Ottawa Organizacje i grupy osób walczących z niedostatkiem proszą rząd federalny aby zainwestował 3,2 mld dolarów rocznie od przyszłego roku na modernizację i budowę nowych niedrogich lokali mieszkalnych w całym kraju. 7 grup które sformułowało ten wniosek ma za cel udzielenie pomocy 235 tys. Kanadyjczyków, którzy są bezdomni co rocznie, a także umożliwienie chętnym do budowania tego typu lokali mieszkalnych w przefinasowaniu ich umów pożyczkowych z bankami. Grupy z Ontario, Kolumbii Brytyjskiej, Quebecu i Nowego Brunszwiku wraz z trzema ogólnonarodowymi mają nadzieję, że uda im się uzyskać 1,7 mld dolarów na to aby gminy oraz firmy udostępniające tego typu lokale mogły zmodernizować 600 tys. lokali mieszkalnych w Kanadzie. Z kolei 1,5 mld dolarów miałoby być przeznaczone na budowę 100 tys. nowych lokali tego typu, co zredukowałoby listy oczekujących na niedrogie lokale mieszkalne w największych miastach w Kanadzie. Bez pomocy rządu federalnego, mówią eksperci, sytuacja stanie się coraz gorsza w najbliższych latach i nie uda się wyeliminować chronicznej bezdomności, a także bezdomności, która zdarza się w przypadku utraty miejsca zamieszkania. Rząd obiecał przeznaczyć 1,7 mld dolarów w tym roku na so-

cjalną infrastrukturę taką jak tanie mieszkania, domy opieki dla seniorów oraz placówki opieki nad dziećmi. Badania sugerują, że bezdomność kosztuje Kanadę 7 mld dolarów rocznie. Uruchomienie tego programu pomogłoby także w zapewnieniu zatrudnienia Kanadyjczyków. Bardzo wiele jest projektów, które są gotowe do rozpoczęcia i wymagają tylko zastrzyku finansowego. Jest to duża inwestycja ale korzyści z niej płynące są zdecydowanie opłacalne. W dorocznym raporcie pod tytułem "State Of Homelessness In Canada" ujawniono, że federalne inwestycje na tanie lokale mieszkalne zostały obcięte prawie o połowę w ciągu ostatnich 25 lat, co oznacza, że 100 tys. lokali nie zostało wybudowanych. Brak pomocy ze strony Ottawy może oznaczać również, że firmy gotowe do budowania tego typu lokali przestaną w ogóle je budować ze względu na to, że obowiązują je stare umowy kredytowe z czasów, kiedy pożyczki były udzielane na co najmniej 8 procent. Obecnie przy niskich stopach procentowych można by je przefinansować lecz nie stać tych firm na płacenie wysokich kar związanych ze zmianą warunków. Dlatego grupy te zwracają się do rządu federalnego aby uruchomił program pozwalający na to by już w budżecie z 2015 roku odłożyć 150 mln przez okres 4 lat aby pomóc tym firmom płacić kary i zmienić warunki umów.

Opieka nad dziećmi w całej Kanadzie? Edmonton Federalny minister ds. rodzin rozpoczął w zachodniej Kanadzie spotkanie ze swoimi prowincyjnymi i terytorialnymi odpowiednikami poświęconymi przywróceniu idei stworzenia ogólnokanadyjskiego systemu opieki nad dziećmi. Spotkanie to ma miejsce 10 lat po tym jak były minister liberalny Ken Dryden oraz prowincje zawarli ugodę aby stworzyć ogólnonarodowy system opieki nad dziećmi, który następnie został zarzucony, kiedy konserwatyści objęli władzę w 2006 roku.

Minister rozwoju społecznego Jean-Yves Duclos powiedział, że dwudniowe spotkanie w Edmonton da szansę na wznowienie rozmów na ten bardzo ważny temat. Sytuacja w prowincjach zmieniła się przez ostatnie 10 lat - niektóre z nich oferują usługi opieki nad dziećmi i wczesnego nauczania, których nie oferowały 10 lat temu. Założeniem ministrów jest odbycie otwartych rozmów na temat tego co można zrobić aby poprawić warunki opieki nad dziećmi.

Ottawa Plany rządu federalnego dalej przewidują przyjazd do Kanady 25 tys. syryjskich uchodźców, jednakże analiza przeprowadzona przez agencję rządową wskazuje, że proces przyjmowania uchodźców jest znacznie trudniejszy niż się spodziewano. Głównie chodzi o uchodźców sponsorowanych przez rząd, których koszt przyjazdu jest całkowicie pokrywany przez podatników przez pierwszy rok, a potrzeby ich są zaspokajane przez różnego rodzaju agencje zajmujące się osiedlaniem imigrantów w 36 kanadyjskich miastach. Jak pokazują dane, sponsorowani przez rząd uchodźcy mają większe rodziny, niższe umiejętności językowe i niższy poziom edukacji niż ci, którzy są przyjmowani i sponsorowani przez prywatne grupy, czyli ich potrzeby są większe, podaje departament imigracji. Dodatkowym problemem jest to, że cały kontyngent tych uchodźców ma być przyjęty w ciągu zaledwie 2,5 miesiąca. Z 25 tys. uchodźców, którzy mają przyjechać do końca lutego, dwie trzecie to uchodźcy sponsorowani przez rząd. W sumie 25 tys. uchodźców z tej kategorii ma przyjechać do końca 2016 roku. Uchodźcy ci mają większe rodziny - 53 proc. to rodziny 5-8 osobowe. Wśród prywatnie sponsorowanych tego typu rodziny stanowią zaledwie 7 proc. Powoduje to

trudności ze znalezieniem właściwych mieszkań. Są również młodsi. 55 proc. zaaprobowanych uchodźców to osoby w wieku 14 lat lub mniej, podczas gdy wśród prywatnie sponsorowanych ta grupa wiekowa stanowi tylko 27 proc. To oznacza konieczność uruchomienia specjalnych usług dla dzieci i nieletnich. W większości nie znają języków urzędowych Kanady. 67 proc. z nich nie mówi ani po angielsku ani po francusku. W tej drugiej, prywatnej grupie procent takich uchodźców wynosi 37. W chwili obecnej są długie listy oczekiwania na szkolenia językowe. Spośród tych, którzy przyjeżdżają z Jordanii 90 do 95 proc. nie ukończyło szkoły średniej. Wiele dzieci jest też rok lub dwa za

swoimi rówieśnikami. To z kolei powoduje problemy dla systemu szkolnictwa. Uchodźcy ci nie dysponują wysokimi umiejętnościami zawodowymi - wielu z nich nadaje się na razie tylko do prac fizycznych. Są jednak generalnie zdrowi. Tylko u 12 proc. stwierdza się jeden problem zdrowotny, najczęściej wysokie ciśnienie, cukrzycę lub problemy ze wzrokiem czy słuchem. Nie stwierdza się przypadków z problemami psychicznymi. 15:157 Syryjczyków wylądowało w Kanadzie między 4 listopada i 31 stycznia. 8:767 z nich to osoby sponsorowane przez rząd, 5:341 prywatnie, a 1039 poprzez program będący połączeniem obu form.

Pomoc Ottawy dla Alberty Edmonton W środę odbyło się spotkanie premier Alberty Rachel Notley i premiera Kanady Justina Trudeau, które zakończyło się formalnym zobowiązaniem do przyśpieszenia przez Ottawę przekazania Albercie 700 mln dol. poprzednio obiecanych na rozwój infrastruktury w nękanej problemami ekonomicznymi prowincji. Rząd Notley opracował system znacznie zwiększonych wydatków na infrastrukturę by zrealizować zaległe projekty i pomóc w stymulowaniu gospodarki. Główny przemysł Alberty oparty na ropie naftowej traci miliardy dolarów rocznie w wyniku spadków cen ropy naftowej

o 2/3 od połowy 2014 roku. Spowodowało to utratę pracy przez 20 tys. ludzi w 2015 roku, co jest najwyższa liczbą od 30 lat. Rząd premier Notley ma wydać 34 mld dol. przez najbliższe 5 lat na różnego rodzaju projekty infrastrukturalne, w tym mosty i drogi, 200 nowych i zmodernizowanych szkół, nowy ośrodek walki z rakiem w Calgary i modernizację dwóch szpitali w Edmonton. Będzie to bardzo kosztowna inwestycja, jako że ceny ropy utrzymują się na niskim poziomie. Alberta przewiduje deficyt w wysokości 6,1 mld dol. w tym roku oraz wzrost zadłużenia do 48 mld dol. do końca dekady.

Rząd federalny powiedział, że chce przyśpieszyć obiecane Albercie pieniądze, które były przyznane w 2014 i 2015 roku przez konserwatywny rząd federalny ale nigdy nie zostały wyasygnowane. Było to wyjątkowe spotkanie pomiędzy premierem Kanady i premierem Alberty w legislaturze w Edmonton. Ostatnie takie spotkanie miało miejsce w 2005 roku, kiedy ówczesny premier Paul Martin spotkał się z premierem Ralphem Kleinem. Po spotkaniu z Notley w Edmonton Trudeau pojechał do Calgary, gdzie spotkał się z liderami przemysłu naftowego.

Czerwone wino jak siłownia Edmonton Nowe badania przeprowadzone przez badaczy University of Alberta wskazuje, że wypijanie jednego kieliszka czerwonego wina może mieć taki sam efekt dla ciała jak godzina spędzona w sali ćwiczeń. Składnik czerwonego wina Resveratrol wydaje się pomagać w poprawie wydolności fizycznej, pracy serca i siły mięśni, dając efekt podobny do tego jaki ma wysiłek fizyczny. Główny badacz Jason Dyck powiedział, że to odkrycie i działanie Resveratrolu ma szczególne znaczenie dla osób, które chcą wysiłku fizycznego ale nie są do tego zdolne. Ponadto czerwone wino poprzez zawartą w nim substancję może pomóc w utracie wagi. Jest

to substancj zawart zarówno w winogronach jak i w różnego rodzaju owocach takich jak jagody, truskawki, maliny, jabłka i winogrona. "International Journal of Obesity" informuje, że wszystkie te

owoce zawierają w sobie składnik, który zamienia nadmierny tłuszcz na tłuszcz pozwalający na spalanie kalorii. Zalecanym winem czerwonym do picia są gatunki Merlot i Cabernet Sauvignon.


Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

www.gazetagazeta.com

strona 7

AKTUALNOŚCI

Konserwatyści stają się bardziej liberalni Ottawa Kanadyjscy konserwatyści określają na nowo, czym są konserwatywne wartości i zmieniają swoje podejście m.in. do kwestii obyczajowych. To efekt przegranych w październiku ubiegłego roku wyborów federalnych. Konserwatyści pod wodzą tymczasowej lider Rony Ambrose, byłej minister w rządzie Stephena Harpera, który po wyborach ustąpił z szefowania torysom, zaczęli się przesuwać w stronę bardziej liberalną obyczajowo. Jeśli utrzymają ten kierunek, w następnych wyborach mogą różnić się od rządzących obecnie liberałów przede wszystkim w kwestiach gospodarczych, podatkowych, budżetowych oraz stosunkiem do zakresu wpływu rządu na życie kraju. Jednym z powodów przesunięcia dyskusji w stronę tych tematów będzie, dość niespodziewanie, kwestia małżeństw osób tej samej płci., Po wyborach komentatorzy wskazywali, że konserwatyści będą wiele zmieniać w swojej partii, która przez lata była ściśle kontrolowana przez Harpera. Harper w 2003 roku zjednoczył konserwatystów, a od 2006 roku przez dziewięć lat był premierem kolejnych rządów. Potrzeba kontroli, którą zarzucano Harperowi, nazywając go mało elegancko “control freak" (wariat na

punkcie kontroli) rozciągała się nie tylko na własną partię, rząd i deputowanych. Była widoczna nawet w tym, że naukowcy zatrudnieni w instytutach opłacanych z budżetu mieli zakaz bezpośredniego kontaktowania się z mediami. Odwołanie tego zakazu było zresztą jednym z pierwszych posunięć liberalnego rządu Justina Trudeau., Październik 2015 roku przyniósł federalnym torysom porażkę w wyborach, tym bardziej gorzką, że wygrał Trudeau, choć kampania konserwatystów była w dużej części skierowana personalnie przeciwko niemu., Opiniotwórczy tygodnik "Maclean’s" wskazywał, że wśród konserwatystów są zarówno politycy przywiązani do tradycyjnie pojmowanych konserwatywnych wartości, których Harper uciszał, jak i umiarkowani, czy wręcz "czerwoni" torysi. "Maclean’s" twierdził, że bez nowych pomysłów kanadyjskim torysom grozi stanie się partią "nie", taką jak amerykańscy Republikanie. Wskazywał też, że w kanadyjskiej polityce kobiety zwyciężają mężczyzn: premierem Ontario jest Kathleen Wynne (liberałowie), w konserwatywnej Albercie wygrała Rachel Notley (lewicowa NDP), w Kolumbii Brytyjskiej rządzi Christy Clark (liberałowie).,

Tymczasowa przywódczyni konserwatystów Ambrose w miniony poniedziałek opowiedziała się za usunięciem z polityki swej partii sprzeciwu wobec małżeństw osób tej samej płci. Te są zresztą legalne na poziomie federalnym od 2005 roku, a konserwatyści, mimo zapowiedzi, nie powrócili do debaty na ten temat, choć sprzeciw w oficjalnym stanowisku partii pozostał. W poniedziałek Ambrose oświadczyła w telewizji CBC: "Od dawna jasno się wypowiadam, że Konserwatywna Partia Kanady chętnie wita wszystkich konserwatystów, niezależnie od ich orientacji seksualnej. Jeśli wierzycie w mniejszy rząd, niższe podatki, zrównoważony budżet i indywidualną wolność, zapraszamy". Wypowiedź szefowej konserwatystów to reakcja na stanowisko przyjęte ostatnio przez grupę torysów z Alberty, reprezentujących środowisko LGBT, by partia zrezygnowała ze swojego sprzeciwu wobec małżeństw osób tej samej płci. Grupa konserwatystów LGBT napisała wcześniej, że "stanowisko partii jest znaczącą przeszkodą w akceptacji wartości konserwatywnych przez wyborców, którzy w innym przypadku podzielaliby podejście partii do takich spraw jak gospodarka, bezpieczeństwo i polityka zagraniczna".,

Badania socjologiczne wskazują, że środowiska LGBT wcale nie są z definicji wyborcami partii lewicowych czy liberalnych, bo inkluzywne podejście społeczeństwa prowadzi do przyjmowania tzw. konserwatywnych czy też tradycyjnych wartości. W opublikowanych w listopadzie badaniach naukowców wydziału socjologii Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej wykazano, że po legalizacji 10 lat temu małżeństw osób tej samej płci w środowiskach LGBT zaczęła się pojawiać presja na formalizowanie związków, taka sama, jak w związkach heteroseksualnych., Eric Grenier, zajmujący się analizą polityczną dla telewizji CBC, zwracał niedawno uwagę, że konserwatyści muszą poszukać wyborców z politycznego

centrum, w przeciwnym wypadku grozi im pozostanie na marginesie przez wiele lat. Jednak polityczne centrum, jak wskazują sondaże, cały czas mocno popiera Trudeau., Konserwatystom trudno krytykować liberałów, bo dotychczas nie popełniają oni istotnych politycznych błędów. Z kolei argumenty o trudnościach gospodarczych są łatwe do odparcia, bo nie jest winą liberałów spadek cen ropy, zaś nadmierne uzależnienie gospodarki od wydobycia surowców jest konsekwencją gospodarczych decyzji konserwatystów. Konserwatyści wybiorą nowego lidera wiosną 2017 roku, a następne wybory federalne w Kanadzie odbędą się w październiku 2019 roku., Anna Lach (PAP)

Indiańska tradycja w walce z lekoodpornymi bakteriami Vancouver Bakterie odporne na antybiotyki stały się jednym z większych zagrożeń dla zdrowia, zatem kanadyjscy badacze wracają do indiańskich specyfików. Właśnie testowana jest glinka, której od wieków używają Indianie z Kolumbii Brytyjskiej. Glinki z Kisameet Bay Indianie tradycyjnie używają do leczenia infekcji. Teraz skuteczność tej terapii potwierdzili badacze z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej (UBC). Zawiesina glinki w wodzie okazała się skuteczna przeciwko 16 szczepom opornych na wiele leków bakterii powodującym większość infekcji wewnątrzszpitalnych - Enterococcus faecium, Staphylococcus aureus, Klebsiella pneumoniae, Acinetobacter baumannii, Pseudomonas aeruginosa i Enterobacter (często określanych skrótem ESKAPE od pierwszych liter ich nazw). Bakterie pochodziły z próbek pobranych w szpitalach (Vancouver General Hospital i St. Paul’s Hospital) oraz uniwersyteckiej oczyszczalni ścieków., Współautor badania, Julian Davies, podkreślił, że "po 50 latach nadużywania i niewłaściwego stosowania antybiotyków, tradycyjne leki oraz inne bazujące na naturalnych minerałach substancje aktywne mogą dostarczyć nowej broni w walce z lekoopornymi patogenami". Badanie zostało opublikowane w piśmie mBio Amerykańskiego Stowarzyszenia Mikrobiologów., Złoże glinki, które uformowało się ok. 10 tys. lat temu i zawiera ok. 400 tys. ton srebrzystej substancji, raczej nie dostanie się żadnym koncernom farmaceutycznym. Złoże znajduje się na

terenach indiańskich, a lokalne plemiona już założyły własną firmę, która będzie rozprowadzać leki i kosmetyki, współpracuje też z UBC w dalszych badaniach nad leczniczą glinką., Mimo że kanadyjscy Indianie mają długą tradycję wykorzystywania ziołowych leków, to wcale nie tak łatwo znaleźć zielarza wyspecjalizowanego w indiańskich lekach, jeśli ktoś chce zrezygnować z usług medycyny zachodniej. Zupełnie inaczej jest ze specjalistami Traditional Chinese Medicine (TCM), których promocję od lat wspiera chiński rząd., Indiańskie zielarstwo istnieje, kanadyjskie uczelnie medyczne wspominają o nim w programach nauczania, tak samo jak o leczeniu przez szamanów, tłumacząc, na czym polega medycyna dostosowana do kulturowych potrzeb pacjenta. Jednak do szerokiej publiczności przedostały się dotychczas głównie informacje o zastosowaniu szałwii i sweetgrass (turówki wonnej). Bardziej wykształceni lub zaciekawieni odbiorcy z pewnością napotykają na "medicine wheel" koło zdrowia, symbolizujące aspekty ludzkiego zdrowia. Natomiast dotychczas nie ma programu upowszechniającego leczenie ziołami, podobnego do promocji chińskiej medycyny., Przy czym Indianie, Inuici i Metysi, jeśli chcą, mogą korzystać w ramach podstawowej publicznej opieki zdrowotnej ze swojej tradycyjnej wiedzy medycznej. W prowincji Ontario takie przychodnie są tworzone od 1995 r. Znajdują się zarówno w rezerwatach, jak i w miastach.

Jednak np. znalezienie w Toronto kliniki, która oferowałaby indiańską wiedzę medyczną jest trudne. Dopiero na liście uprawnionych do oficjalnej praktyki zielarzy jest kilku, którzy praktykowali z indiańskimi specjalistami., Farmakopee - indiańska i inuicka - (farmakopea to alfabetyczny spis leków zatwierdzonych do użytku) są bardzo bogate, listę ziół znaleźć można w internecie, księgarnie w rezerwatach sprzedają też reprinty starych opracowań. Tradycyjna północnoamerykańska medycyna jest silnym związkiem zielarstwa z szamanizmem, czyli opieki farmakologicznej i psychologicznej, Indianie postrzegają ciało i psychikę jako jedność., Jednak od XIX wieku władze zakazywały wielu praktyk, dopiero w latach 50. XX wieku z prawa usunięto te zakazy, a od-

Glinka z Kisameet Bay

rodzenie indiańskiej medycyny następuje dopiero od lat 80. Wiele osób dzięki temu usłyszało o zastosowaniu szałwii do oczyszczania ciała i ducha, o "szałasach potu", czy o sweetgrass. Mini-

sterstwo Zdrowia oficjalnie uznaje indiańskie metody leczenia, a środowisko medyczne podkreśla rolę tradycyjnych metod w opiece nad chorymi z problemami psychicznymi.

Alkohol i samochody Toronto W związku z informacją z czwartku, że Marco Muzzo przyznał się do 6 zarzutów spowodowania śmierci wskutek wypadku samochodowego w miejscowości Vaughan, powróciła sprawa rozmów na temat alkoholu i prowadzenia samochodu. W tym wypadku śmierć poniosły cztery osoby z tej samej rodziny: 9-letni chłopiec, jego 5letni brat, 2-letnia siostra i 65letni dziadek, kiedy van, w którym jechali, został uderzony przez pojazd prowadzony przez nietrzeźwego Muzzo 27 września. Jak się okazało w czwartek Muzzo miał we krwi 192 mg alko-

holu na 100 ml. 10 minut później policja zbadała go po raz kolejny i wynik był jeszcze wyższy - 204 mg. W Ontario i w całek Kanadzie maksymalna zawartość alkoholu dozwolona u kierowcy wynosi 80 mg alkoholu w 100 ml krwi (0,08). Prowadzenie samochodu przy wyższej zawartości alkoholu jest uważane za przestępstwo kryminalne. W Ontario i w innych miejscach za przestępstwo kwalifikujące się jako niekryminalne uważa się prowadzenie samochodu przy zawartości ponad 0,05. W takich przypadkach karami

może być zawieszenie prawa jazdy lub konieczność odbycia specjalnego kursu. Wszyscy początkujący kierowcy, a także kierowcy w wieku poniżej 21 lat muszą mieć zero alkoholu w krwi. W 2015 roku w Ontario doszło do 35 śmiertelnych przypadków na drogach spowodowanych przez kierowców znajdujących się pod wpływem alkoholu ale w niektórych przypadkach także narkotyków. 97 procent to przypadki, w których kierowcy byli nietrzeźwi - pozostałe 3 to takie, w których kierowcy zażywali narkotyki.


strona 8

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

www.gazetagazeta.com

AKTUALNOŚCI

Na razie Uber może działać

TORONTO Sprawy gwałtów i przemocy Trwa proces przeciwko byłemu dziennikarzowi radiowemu CBC Jianowi Ghomeshiemu, oskarżonemu o gwałty i ataki na tle seksualnym. Sprawa jest bardzo trudna ze względu na to jak rozpatrywane są kwestie gwałtów i ataków seksualnych w sądach. Zgodnie z danymi Statistics Canada, zaledwie 42 proc. przypadków spraw o atak seksualny kończy się werdyktami o winie sprawcy. Jest to najmniejszy procent spośród wszystkich przekroczeń z użyciem przemocy z wyjątkiem oskarżeń o usiłowanie zabójstwa. Policja i prokuratorzy rekomendują aby sprawa o atak seksualny trafiła do sali sądowej tylko w przypadku, kiedy uważają, że jest dosyć dowodów, które mogłyby doprowadzić do skazania. W większości przypadków nie dochodzi nawet do tego. Statistics Canada podaje, że 34 na 1000 kobiet w wieku 15 lat i więcej zgłasza, że zostały napadnięte seksualnie w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Gdyby wszyst-

kie te przypadki trafiły do sądu zaległości byłyby ogromne. Zgodnie z badaniem z 2009 roku tylko 10 proc. ataków seksualnych, których sprawcami nie są współmałżonkowie, zgłaszane są na policję. Najczęściej są to przypadki, kiedy dochodzi do bardzo dużego użycia siły. Wśród przyczyn dla których wiele kobiet nie decyduje się zgłaszać gwałtu czy ataku seksualnego jest obawa przed zemstą, a także obawa przed tym, że sąd im nie uwierzy albo że one zostaną oskarżone o to, że sprowokowały napaść. Niektóre kobiety uważają, że nie chcą się z tym afiszować publicznie. Również jednak sposób podchodzenia do tego przez sąd komplikuje sprawę. Sposób rozpatrywania takich spraw oznacza, że to nie podejrzany musi udowodnić swoją niewinność, lecz to ofiara musi udowodnić, że była napastowana, i to także zniechęca wiele osób do występowania ze sprawą publicznie.

Rada Miejska Toronto zdecydowała w drodze głosowania, że nie będzie obecnie ubiegała się o sądowy nakaz zaprzestania działania firmy Uber, jednakże pozostawiła drzwi otwarte na możliwość podjęcia takiej akcji w przyszłości. Wniosek o ubieganie się o nakaz sądowy przez Radę Miejską, przedstawiony przez radnego Jima Karygnianisa, został opatrzony poprawką przez burmistrza Johna Tory’ego. Na mocy tej poprawki postanowiono, że wniosek o nakaz sądowy będzie złożony do sądu dopiero wtedy, kiedy zostanie to uznane za właściwe przez doradców prawnych miasta. Poprawka burmistrza, przegłosowana 39 głosami za przy 3 przeciwnych, została przyjęta po uprzedniej naradzie radnych z prawnikami, która odbyła się wcześniej przy drzwiach zamkniętych. Jak powiedział Tory reporterom, doradcy prawni uznali, że w chwili obecnej nie jest to czas na składanie wniosku do sądu o wydanie takiego nakazu, ponieważ szansa na wygranie jest nieduża. Akcja taka może być podjęta, kiedy taka możliwość stanie się bardziej prawdopodobna. Miasto poprzednio ubiegało się o sądowy nakaz zaprzestania działalności przez firmę Uber w zeszłym roku w lipcu ale ontaryj-

Nie zabójstwo ale morderstwo Adwokat reprezentujący Bisesar - Kevin Barry potwierdził, że klasyfikacja czynu została zmieniona w środę. Nie podano z jakiego powodu. Nadal nie ujawniono czy kobiety znały się. Rodzina Junor w oficjalnym komunikacie powiedziała, że mimo ogromnego żalu i rozpaczy po śmierci Junor czuje się lepiej, wiedząc, że jej zabójczyni będzie odpowiadała przed sądem za morderstwo 1. stopnia. Bisesar ma stanąć znowu przed sądem 29 lutego.

tacji grup, które są widoczne i liczne w społeczeństwie. Słowa krytyki, że policja składa się głównie z białych mężczyzn od dawna stanowi bodziec do zmiany polityki zatrudniania policjantów w Toronto. W 2012 roku tylko 30 proc. policjantów było kobietami, a 21 proc. członkami społeczności widocznych mniejszości. 31 spośród 44 nowych absolwentów zna inny język poza angielskim, a 1/3 z nich mówi dwo-

dwóch takich fotografów spadło z dachu wysokościowca: jeden w Rosji, a drugi w Nowym Jorku. Od czasu gdy w wejściach na dachy wysokościowców pojawiły się ograniczenia w postaci kłódek, sprawa stała się dla nich jeszcze bardziej atrakcyjna wymagając jeszcze więcej wysiłku i ryzyka.

ma lub więcej językami poza angielskim. Wśród tych języków są niemiecki, grecki, arabski, hindi, mandaryński, filipiński, polski, japoński, hiszpański, tajlandzki oraz Afrikaans. Ponad 90 proc. nowych policjantów ukończyło szkołę pomaturalną, a 41 proc. z nich ma poprzednie doświadczenie pracy w policji lub służby w wojsku. 44 rekrutów zostało zaprzysiężonych w czwartek.

Pomoc dla służb ratowniczych Minister pracy Ontario Kevin Flynn poinformował, że Ontario zamierza do listy chorób zawodowy dopisać stres pourazowy u osób, które pracują przy udzielaniu pierwszej pomocy, a więc policjantów, strażaków i pracowników pogotowia. Jak mówi Flynn, już od pewnego czasu czynione są wysiłki i już najwyższy czas aby uznać, że schorzenie to jest przyczyną ogromnej liczby prób samobójczych, czasami udanych, a także

niezdolności do pracy. Posłanka NDP Cherry DiNovo, która w ciągu ostatnich lat pięciokrotnie próbowała wprowadzić poselską ustawę o uznaniu tej choroby za chorobę zawodową, podkreśla, ze największy wskaźnik samobójstw w całym kraju jest właśnie notowany wśród osób należących do tych trzech grup zawodowych. Ideę popiera także lider konserwatystów Patrick Brown. Prowincja ma zamiar zorga-

Niepoprawni ryzykanci na wysokościach Torontoński policjant Dawid Hopkinson mówi o tym, że coraz większym problemem są nieodczuwający strachu fotografowie, którzy robią zdjęcia z dachów wysokościowców w Toronto. Obawia się on, że niewiele brakuje aby doszło do poważnego wypadku śmierci. W zeszłym roku przynajmniej

ma zamiar pójść Rada Miejska. W czasie środowej debaty w ratuszu bardzo ostro, a nawet agresywnie zachowywali się przedstawiciele taksówkarzy, niektórzy musieli być nawet wyprowadzeni z sali. Taksówkarze uważają, że Uber jest konkurencją niefair wobec nich i uniemożliwia im funkcjonowanie i zarabianie pieniędzy. Z kolei przedstawiciele Uber są zdania, że ich firma ma unikalny charakter i konieczne jest opracowanie specyficznych przepisów w tej dziedzinie. Uber wyraża też gotowość do współpracy z urzędnikami miejskimi aby na wiosnę takie przepisy powstały.

Policja jak społeczeństwo W grupie absolwentów najnowszego szkolenia policji Toronto znacznie zwiększyła się liczba kobiet i osób z tzw. widocznych mniejszości. 48 proc. z najnowszej grupy absolwentów to kobiety - jest to najwyższy procent w historii policji torontońskiej, a 34 proc. to osoby pochodzące z widocznych mniejszości. Policja od dłuższego czasu wykonuje aktywne wysiłki na rzecz zwiększenia w policji reprezen-

Oskarżona poprzednio o zabójstwo Rohinie Bisesar, która 11 grudnia w sklepie Shoppers Drugmart zabiła 28-letnią Rose Marie Junor jest obecnie oskarżona o morderstwo 1. stopnia. Junor została zaatakowana przez zabójczynię i wielokrotnie pchnięta nożem w sklepie w sieci podziemnych korytarzy PATH w rejonie ulic Bay i Wellington. Początkowo policja sądziła, że atak był przypadkowy i niesprowokowany oraz że ofiara i zabójczyni nie znały się.

ski rząd wydał decyzję, że Uber nie potrzebuje licencji aby działać na mocy obecnie istniejących praw miejskich, i sprawa została odrzucona. Nakaz taki został wydany przeciwko firmie Uber w Calgary i z tego powodu sprawa powróciła na forum Rady Miejskiej. Radni i burmistrz uświadamiają sobie, że obecna sytuacja nie jest fair z punktu widzenia kierowców taksówek, które są regulowane w sposób, w jaki Uber nie jest. Trwają prace, w które firma Uber również jest włączona, nad opracowywaniem systemu nowych miejskich regulacji, które zapewnią sprawiedliwość dla wszystkich. W tym kierunku

Czasami zdarza się, że kłódki zakładają oni sami aby obronić swój teren przed innymi fotografami. Toronto oczywiście z największą liczbą wysokich budynków jest szczególnie atrakcyjny dla tego rodzaju śmiałków. Czasami działają oni w grupach dwóch lub trzech. Bardzo często poka-

zują za zdjęciu swoje stopy jak siedzą na samym brzegu albo fotografują się jak stoją albo zwisają z brzegu dachu. Sprawa stałą się jeszcze bardziej popularna wraz z rozpowszechnieniem Instagramu. Żaden z fotografów nie chce nosić ze sobą sprzętu zabezpieczającego tłumacząc, że po pierwsze

nizować doroczny szczyt poświęcony tej chorobie, stworzyć materiały internetowe dla pracodawców, a także dla samych pracowników służb ratowniczych oraz zorganizować ogólnoontaryjską kampanię informacyjną aby ludzie zdawali sobie sprawę jak funkcjonuje ta choroba. Jednym z zadań jest także zmianę negatywnych opinii, które są łączone z tą jednostką chorobową, co pomoże w efektywnym jej leczeniu. jest on zbyt ciężki, a muszą nosić ze sobą ciężki sprzęt fotograficzny, a po drugie wielu z nich ma przyjemność właśnie dlatego, że ryzykuje. Hopkinson mówi, że można oskarżyć takie osoby o bezprawne wkraczanie na prywatny teren, albo i o włamanie ale ponieważ sądy często uznają, że intencją fotografa nie jest kradzież, osoby takie potrafią być uniewinniane. Starają się z resztą nigdy nie robić nieporządku.


www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

strona 9

TORONTO i ONTARIO

Ojciec i syn pomagają syryjskim dzieciom Polscy artyści na ważnej wystawie w T.O. Ojciec i syn z Mississaugi po kilku miesiącach pracy otworzyli nową stronę internetową, której adres brzmi weareonecanada.ca. 10-letni Benjamin i jego ojciec Claude Lagrandeur doszli do wniosku, że ważne jest aby kanadyjskie dzieci i młodzi przyjezdni uchodźcy z Syrii mogli porozumiewać się. W związku z tym strona internetowa pokazuje jak mogą nawiązywać pierwsze kontakty zarówno po angielsku jak i arabsku. Uczy się w ten sposób podstawowych wyrażeń takich jak "dzień dobry", "jak się masz", "nazywam się…", "czy lubisz muzykę" itd. W wideo na stronie internetowej zagrali jako aktorzy sam Benjamin oraz jego rodzeństwo. Ojciec mówi, że bardzo ważnym elementem w pracy nad tym projektem były problemy z komunikacją jakie ma Benjamin, który

cierpi na autyzm. "Dla mnie było to niezwykłe doświadczenie pozwalające na pokonanie barier komunikacyjnych, lepsze zrozumienie mojego syna i jego problemów", wyja-

śnia Claude Lagrandeur. Pierwsze reakcje na nową stronę internetową są bardzo pozytywne i zdaniem Lagrandeura będzie ona korzystna z punktu widzenia całej społeczności.

Walmart sprzedaje online w Toronto Torontończycy będą mieli nowe miejsce gdzie będą mogli kupować żywność online. Firma Walmart zaoferowała usługę, pozwalającą by uprzednio zamówione online produkty odebrać w sklepie w sześciu sklepach w Toronto, czyli na największym rynku kanadyjskim. Walmart dołączył do firmy Longo’s oraz Loblaw’s, które już od pewnego czasu stosują w Toronto formę sprzedaży tzw. click and collect. Jest ona wysoko oceniana przez ludzi bardzo zajętych i w czasie fatalnych warunków pogodowych, kiedy klienci nie muszą nawet wychodzić z samochodów aby odebrać swoje zamówienia. Nowa forma sprzedaży będzie możliwa poprzez stronę internetową walmart.ca, gdzie klienci mogą wybrać jeden z 12 sklepów, skąd chcą odebrać swoje zamówienia. Produkty będą przynoszone do samochodu przez specjalnie do tego przeznaczonych pracowników sklepu Walmart, a klienci mają je odbierać w wyznaczonym na parkingu sklepowym miejscu. Pobierana będzie dodatkowa opłata w wysokości 3 dol. Loblaw’s pobiera między 3 a 5 dol. w zależności od pory dnia. Walmart po raz pierwszy rozpoczął taki program w lipcu ubiegłego roku w Ottawie w 11 sklepach. Była to pierwsza możliwość kupowania w sklepach tej sieci produktów online. Początkowo traktowano to jako program pilotażowy ale okazał się on bardzo udany. Handel poprzez internet jest tylko niewielkim procentem kanadyjskiego rynku żywnościowego - wynosi 0,5 proc., ale firmy zajmujące się badaniem rynku przewidują, że wzrośnie do 3 proc. do roku 2018. Inne firmy takie jak Metro planują rozpoczęcie sprzedaży żywności online w Quebecu do końca tego roku. Zamówienia online w Walmarcie można już składać, ale odbiór będzie możliwy od 9 lutego: Brampton (9455 Mississauga

Rd.); Burlington (4515 Dundas St. W.); Milton (1280 Steeles Ave. E.); Mississauga (800 Matheson Blvd.); Oakville (234 Hays Blvd.) i Vaughan (8300-Highway 27) Od 18 lutego dołączy kolejne sześć sklepów (odbiór od 23 lutego):

Pickering (1899 Brock Road); Richmond Hill (255 Silver Linden Dr.); Scarborough (1900 Eglinton Avenue E.); Stouffville (1050 Hoover Park Drive); Vaughan-Maple (1900 Major Mackenzie Dr.); Whitby (4100 Baldwin St. S.).

Serdecznie zapraszamy na obejrzenie wystawy pod nazwą “The Artist Project" w Better Living Centre, Exhibition Place w Toronto. Wystawę będzie można oglądać przez kilka dni, a mianowicie od 18 do 21 lutego. "The Artist Project" to jedna z największych corocznych wystaw sztuki w Toronto (w zeszłym roku odwiedziło ją 14,000 oglądających). A jest co oglądać ponieważ w tej wystawie weźmie udział aż 250 artystów, w tym, co jest dla nas szczególnie ważne, grupa artystów polskiego pochodzenia: Agata Wiśniewski, Iwona Dufaj, Elżbieta Kurowska, Paulina Wiszowata, Anya Mielniczek, Joanna Czub oraz Peter Barelkowski. Ogromne zróżnicowanie technik, tematów i rodzaju prac czyni tę wystawę tym bardziej interesującą dla każdego. Dla przykładu, można zobaczyć realistyczne malarstwo Agaty Wisniewskiej, która ukazuje nie tylko piękno formy konia ale również ilustrację duszy, która go zamieszkuje (więcej jej prac można obejrzeć na www.indigo4evr.com):

Polecamy również surrealistyczne prace obrazujące stany emocjonalne w odniesieniu do środowiska zewnętrznego oraz psychologii ludzkiej autorstwa Iwony Dufaj (więcej jej prac można obejrzeć na stronie www.iwonadufaj.com) “The Poet", przy użyciu plastru weneckiego i oleju na płótnie:

Szop pracz na stacji metra Na stacji metra Spadina w Toronto pojawił się młody szop pracz. Wszyscy byli bardzo zdziwieni widzą to nocne zwierzątko idące wzdłuż peronu. Rzecznik TTC Brad Ross powiedział, że nie ma pojęcia w jaki sposób zwierzak dostał się na stację, ale zdarza się, że dzikie zwierzęta pojawiają się na terenie metra. Zwierzątko pojawiło się w czasie porannych godzin szczytu, weszło do pociągu, ale wyszło i postanowiło dalej iść na piechotę. Ruch metra w kierunku południowym został na jakiś

czas wstrzymany, ale generalnie nie było widać aby pasażerowie mieli z tym jakiś problem. Po Bilety można nabyć na miejscu lub przez internet - kontakt z krótkim spacerze wzdłuż peronu organizatorem: ject.com" www.theartisproject.com młody szop pracz zniknął w tunelu.

Gorący rynek w GTA Sprzedaż domów w Toronto i okolicach utrzymała się na wysokim poziomie w styczniu. Liczba zawartych umów wzrosła o 8,2 proc. w stosunku do ubiegłego roku. Toronto Real Estate Board mówi, ze ceny wzrosły o 11,2 proc. Przeciętna cena w całym regionie to 631 092 dol. w ubiegłym miesiącu. W samym mie-

ście średnia to 636P728 dol., a w okolicach oddalonych bardziej od centrum 627P871 dol. Toronto i okolice południowego Ontario to miejsca, które uważa się za jedne z najgorętszych rynków w Kanadzie w zeszłym roku. Lepsze wyniki osiągnął tylko rejon miasta Vancouver oraz rejon Lower Mainland w Kolumbii Brytyjskiej.


Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

strona 10

KOMENTARZE, OPINIE...

www.gazetagazeta.com

świat

USA

Clinton wygrała w Iowa, ale w New Hampshire będzie trudniej Była szefowa dyplomacji USA Hillary Clinton zdobyła nieznacznie więcej głosów od swego rywala Berniego Sandersa w poniedziałkowych prezydenckich prawyborach w stanie Iowa. Ale dużo trudniej będzie jej wygrać z senatorem z Vermont za tydzień w New Hampshire. Jak potwierdziła już oficjalnie Partia Demokratyczna, Clinton zdobyła 49,8 proc., a Bernie Sanders 49,6 proc. głosów wyborców Partii Demokratycznej. Różnica jest więc minimalna. Przypadnie jej 23, a Sandersowi 21 delegatów, którzy będą reprezentować stan Iowa podczas letniej konwencji Demokratów, która wyłoni kandydata partii na prezydenta. W prawyborach głosowało w sumie 171 tys. Demokratów, czyli prawie o 70 tys. mniej niż w rekordowym 2008 r., gdy zdecydowane zwycięstwo w Iowa zdobył ówczesny prezydent Barack Obama. W przemówieniu wygłoszonym w poniedziałek wieczorem czasu lokalnego 68-letnia Clinton przyznała, że czuje "dużą ulgę" w związku z wynikiem w Iowa. Osiem lat temu w Iowa Clinton przegrała bowiem prawybory nie tylko z Obamą, ale także z byłym senatorem Johnem Edwardsem. Jej mąż Bill Clinton też nie miał w 1992 roku szczęścia do Iowa, zajął w ówczesnych prawyborach w tym stanie dopiero 3. miejsce. Ale nie przeszkodziło mu to potem zdobyć nominacji Demokratów i wygrać wyborów prezydenckich. Ale Hillary Clinton znacznie trudniej będzie wygrać z obiecującym "polityczną rewolucję" senatorem Sandersem w New Hampshire, stanie, który głosuje w prawyborach jako drugi 9 lutego. Od miesięcy sondaże wskazują na znaczną, wynoszącą nawet kilkanaście punktów procentowych przewagę 74-letniego senatora w tym liczącym zaledwie 1,5 mln mieszkańców stanie Nowej Anglii. Jego popularność wynika z dużej mierze z tego, że pochodzi z sąsiadującego z New Hampshire stanu Vermont. "Znamy go tu i lubimy, a on zna nas. Jego przesłanie trafia tu na podatny grunt. Ale moim pierwszym wyborem jest Clinton. Bernie nie uzyska takiego poparcia jak ona w wyborach powszechnych" - powiedziała PAP podczas niedawnego mitingu wyborczego Clinton w Concord, stolicy New Hampshire, działaczka Demokratów Matha Richards, która kieruje hrabstwem Grafton w New Hampshire. Sanders okazał się, obok miliardera Donalda Trumpa wśród Republikanów, największą niespodzianką pierwszej fazy kampanii prezydenckiej w USA. Obaj, choć mają skrajnie różne programy, krytykują "partyjny establishment" w Waszyngtonie i obiecują radykalnie zmienić Amerykę. Podkreślając, że jest socjalistą, Sanders obiecuje m.in. podniesienie pensji minimalnej, darmowe studia dla wszystkich i powszechną służbę zdrowia. Na jego mityngi wyborcze przychodzą tłumy najbardziej lewicowe-

go elektoratu Demokratów. To głównie osoby białe oraz młodzi, zwłaszcza studenci. Swą pasją przypominają nieco wyborców, którzy osiem lat temu poprowadzili do zwycięstwa Obamę. Niezależny portal "Cook Political Report" oszacował, że 98 proc. z ok. 4 tys. delegatów, biorących udział w letniej konwencji Demokratów, by nominować kandydata partii na prezydenta, pochodzić będzie ze stanów, w których biali, lewicowi Demokraci mają słabszą pozycję niż w trzech stanach: Iowa, New Hampshire i jeszcze mniejszego od nich Vermont. Zdaniem portalu, nawet gdyby Clinton w tych stanach przegrała, to i tak utrzyma pozycje faworytki. Potwierdzają to sondaże ogólnokrajowe, w których Clinton ma nad senatorem bardzo dużą przewagę, około 20 pkt. procentowych, dzięki m.in. znacznie większej popularności wśród mniejszości latynoskiej i Afroamerykanów. Clinton, walcząc z Sandersem, jest na razie dość ostrożna, wiedząc, że nie może zrazić do siebie elektoratu senatora, którego może potrzebować w ogólnonarodowych wyborach. Z drugiej strony fakt, że Sanders niespodziewanie wyrósł na poważnego rywala, zmusił ją do zajęcia bardziej klarownego stanowiska w wielu ważnych dla lewicowego elektoratu sprawach. "Sanders już zmienił Hillary na lepsze" - oceniła w rozmowie z PAP Michelle Russell, która przyszła na spotkanie z Sandersem w Nashua w New Hampshire. Ujawniła, że w prawyborach poprze Sandersa, ale jeśli to Clinton zdobędzie nominację, to "bez najmniejszego wahania" odda na nią głos, bo najważniejsze - podkreśliła - to powstrzymać "tych szalonych Republikanów" przed zajęciem Białego Domu. Tymczasem ubiegający się o nominację Republikanów w wyborach prezydenckich ultrakonserwatywny senator z Teksasu Ted Cruz, wygrał poniedziałkowe prawybory w stanie Iowa, pokonując miliardera i populistę Donalda Trumpa. Trzecie miejsce, z niewielką stratą, zajął senator z Florydy Marco Rubio. Jak podała telewizja Fox News, Cruz zdobył 28 proc. głosów wyborców partii Republikańskiej. Trump uzyskał 24 proc. głosów tylko nieznacznie wyprzedzając senatora Marco Rubio (23 proc). Tak dobry wynik Rubio tylko utwierdził analityków, że to on ma największe szanse spośród kandydatów uważanych za tzw. "establishementowych", czyli wspieranych przez elity partii, na zdobycie nominacji prezydenckiej Republikanów. Czwarte miejsce zajął emerytowany neurochirurg Ben Carson. Natomiast inni "establishmentowi" kandydaci ponieśli w Iowa sromotną klęskę. Były gubernator z Florydy, brat i syn byłych prezydentów Jeb Bush zdobył tylko 3 proc. głosów. Gubernator z Ohio John Kasich i gubernator z New Jersey Chris Christie zdo-

byli po 2 proc. Głosów. "Niech Bóg pobłogosławi ten wielki stan Iowa. Chwała się należy Panu!" - powiedział Cruz w pierwszym zdaniu swego wystąpienia po ogłoszeniu wyników. Zwycięstwo Cruza w Iowa nie jest wielkim zaskoczeniem. Najliczniejszą grupę Republikanów w tym małym zamieszkałym zaledwie przez 3 mln mieszkańców, rolniczym stanie w centralnej części USA, stanowi bowiem skrajna prawica, w tym bardzo religijni, konserwatywni ewangelicy. Dla nich związany z konserwatywnym ruchem Tea Party Cruz, w dodatku syn pastora, wydawał się od początku naturalnym kandydatem. Cruz sprzeciwia się małżeństwom gejów oraz aborcji. Obiecał też, że jeśli zostanie prezydentem, to już pierwszego dnia zarządzi śledztwo w klinikach uczestniczących w programie Planned Parenthood, w których zdaniem ultrakonserwatystów, dochodzi do handlu usuwanymi płodami. Poza tym Cruz bardziej niż jakikolwiek inny kandydat zaangażował się w kampanię w Iowa. Jego wyborczy autobus dotarł przed 1 lutego do wszystkich 99 hrabstw w tym stanie. Jak pokazały wyniki strategia Cruza okazała się skuteczna. Wygrał wbrew wszystkim sondażom, które zgodnie wskazywały, że w Iowa zwycięży Trump populista i outsider polityczny, który ku przerażeniu elit republikańskich od miesięcy króluje także w ogólnonarodowych sondażach wyborców tej partii. Jego zwolennikami są zwłaszcza biali mężczyźni w średnim wieku bez wyższego wykształcenia, których standard życia znacznie się pogorszył w ostatnich latach. W swym wystąpieniu po ogłoszeniu wyników Trump starał się zachować zimną krew. Powiedział, że "jest zaszczycony, że zajął drugie miejsce" i pogratulował Cruzowi zwycięstwa. ••• Prezydenckie prawybory w USA potrwają aż do lata. W tym roku kluczowe mogą okazać się dopiero wyniki w większych, bardziej umiarkowanych stanach, które głosują dość późno. Wyłonią najwięcej delegatów na partyjne konwencje, które wskażą kandydatów na prezydenta. W tym roku ogólnokrajowa konwencja Partii Republikańskiej (GOP) odbędzie się 18-21 lipca w Cleveland w Ohio, a Demokratów - 25-28 lipca w Filadelfii. Kierując się wynikami prawyborów, delegaci na konwencjach nominują kandydatów partii na prezydenta. Dopiero między nimi odbędą się 8 listopada właściwe wybory prezydenckie. Rozpoczęte w poniedziałek w Iowa prawybory są więc dopiero początkiem długiego procesu nominacji. Prawybory odbędą się we wszystkich stanach zgodnie z zasadami wyznaczonymi przez same stany. Są to najczęściej wybory niebezpośrednie, bo wyborcy nie głosują na nazwisko poszczególnego kandydata, ale właśnie na delegatów, którzy będą reprezentować ich stan na

Była szefowa dyplomacji USA Hillary Clinton podczas wieczoru wyborczego w Hampton, Michael Reynolds PAP/EPA New Hampshire, 2 lutego br.

partyjnych konwencjach. To partie same decydują, ilu delegatów na konwencję przypada na dany stan. Najwięcej oczywiście pochodzi z dużych stanów, jak Kalifornia (aż 172 delegatów na konwencję GOP i 405 Demokratów), Nowy Jork (233 delegatów Demokratów i 95 GOP) czy Floryda (99 delegatów GOP i 207 Demokratów). Ale duże stany głosują zwykle w drugiej części prawyborów, np. Kalifornia dopiero 7 czerwca. W przeszłości często zdarzało się, że zanim Kalifornijczycy głosowali, wynik był już przesądzony, bo po drodze różni kandydacie wycofywali się z wyścigu i był już wyraźny zwycięzca. Pragnąc zwiększyć swój wpływ na wynik prawyborów, większość małych stanów zwykle głosuje wcześniej, począwszy od liczącej zaledwie 3 mln ludzi Iowa (1 lutego), z której na konwencję GOP pojedzie tylko 30, a na konwencję Demokratów tylko 44 delegatów. Jeszcze mniej delegatów wyłonią prawybory w 1,5-milionowym New Hampshire (głosuje jako drugi 9 lutego): 24 na konwencję Demokratów oraz 23 na konwencję GOP. Następne w kolejności głosują Nevada (20 lutego prawybory Demokratów, a 23 lutego GOP) i Południowa Karolina (20 lutego prawybory Republikanów, 27 lutego - Demokratów). Prawybory w Południowej Karolinie są niezwykle ważne zwłaszcza dla GOP, bo stan ten uważa się za bardzo reprezentatywny dla różnych "frakcji" GOP w całym kraju. Szacuje się, że większość elektoratu GOP stanowi w USA tzw. centrum (umiarkowani i liberalni oraz mniej konserwatywni wyborcy), podczas gdy skrajna prawica, w tym bardzo konserwatywni ewangelicy, to ok. 25 proc. Dlatego wybory w Karolinie Południowej mogą być chwilą prawdy dla postrzeganych jako bardziej umiarkowani kandydatów wspieranych przez establishment GOP, czyli dla brata i syna byłych prezydentów USA Jeba Busha, gubernatorów Johna Kasicha czy Chrisa Christiego i senatora Marco Rubio. Cała czwórka walczy między sobą o pozycję głównego rywala dla populisty i miliardera Donalda Trumpa, który prowadzi we wszystkich sondażach GOP. Następnie 1 marca we wtorek nastąpi tzw. Super Tuesday, kiedy prawybory odbędą się jednocześnie w największej liczbie stanów: Alabama, Arkansas, Kolorado, Georgia, Massachusetts, Minnesota, Oklahoma, Tennessee, Teksas, Vermont, Wirginia. Ponieważ stany te są bardzo różne pod względem geograficznym

i społecznym, i pochodzić z nich będzie w sumie bardzo duża liczba delegatów, to wygrana w Super Tuesday może być przełomowa dla całego wyścigu. Ale w tym roku, zwłaszcza dla GOP, kluczowe mogą okazać się dopiero prawybory w stanach głosujących od połowy marca tłumaczył niedawno PAP związany z ośrodkiem Ethics and Public Policy Center w Waszyngtonie znany analityk GOP Henry Olsen, który od lat analizuje profile wyborców oraz sondaże tej partii. Na początku głosuje bowiem większość stanów konserwatywnych, które - jak mówi Olsen - są najbardziej skłonne poprzeć radykalnych kandydatów, jak ultrakonserwatywny senator z Teksasu Ted Cruz. Ale zwycięzca uzyska w nich stosunkowo niewielu delegatów na lipcową konwencję krajową Republikanów. Po pierwsze dlatego, że to małe stany, ale też dlatego, że na polu boju będzie na początku prawyborów wielu kandydatów i głosy kandydatów establishmentowych się rozłożą. Od 15 marca, gdy - jak się oczekuje - kandydaci zaczną się już wykruszać, głosować będą duże stany, w których elektorat GOP jest bardziej umiarkowany, jak Floryda, Illinois czy Kalifornia. Co więcej w 2012 roku partia zmieniła zasady i pozwoliła, by od połowy marca stany wybierały delegatów zgodnie z zasadą "zwycięzca bierze wszytko". A to oznacza, że pochodzący z Florydy Rubio będzie mógł tu zdobyć wszystkich 99 delegatów, nawet jeśli zwycięży niewielką przewagą. W Missisipi (głosuje 8 marca) popularny Cruz musiałby uzyskać ponad 50 proc. głosów, by przejąć wszystkich 39 delegatów. Jeśli chodzi o Demokratów, to analitycy też ostrzegają, by nie przywiązywać zbyt dużej wagi do wyników w dwóch pierwszych stanach: Iowa i New Hampshire, bo elektorat w nich jest niereprezentatywnie biały i - w przypadku Demokratów - bardzo lewicowy. Dlatego silna pozycja socjalisty Berniego Sandersa nie jest tu wielkim zaskoczeniem. Ale nawet jeśli Sanders tu wygra, to uzyska małą liczbę delegatów, znacznie mniejszą niż była szefowa dyplomacji Hillary Clinton może zdobyć w głosujących w dalszej części dużych, bardziej zróżnicowanych stanach. Należy też pamiętać, że lipcowe konwencje partyjne nie muszą zakończyć się tak, jak wynikałoby to z prawyborów, jeśli ich wynik nie będzie bardzo klarowny. Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)


Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

www.gazetagazeta.com

KOMENTARZE, OPINIE... NORWEGIA

strona 11

świat

Polski rząd poważnie traktuje sprawę dywersyfikacji źródeł energii Bardzo poważnie traktujemy dywersyfikację źródeł energii; rząd zrobi wszystko, by stworzyć warunki do budowy gazociągu z Morza Północnego do Polski zapewniła w Oslo premier Beata Szydło. Premier Norwegii Erna Solberg zaznaczyła, że to kwestia decyzji komercyjnych. "Bardzo poważnie traktujemy w tej chwili wyzwanie, które stoi przed Polską, czyli dywersyfikację źródeł energii. Zdajemy sobie z tego sprawę, że Polska jest państwem, które jeszcze przez wiele lat musi opierać się na węglu, który jest naszym głównym surowcem energetycznym. Poszukujemy jednak innych możliwości i tutaj inwestycja w szelfie norweskim jest w naszej ocenie dobrą drogą" - powiedziała premier Szydło we wtorek na wspólnej konferencji prasowej z szefową rządu norweskiego. Wyraziła nadzieję, że podczas rozmów w Oslo zostanie "wydyskutowany" biznesowy kontrakt między firmami i współpraca będzie możliwa. W polskiej delegacji uczestniczył m.in. szef PGNiG Piotr Woźniak, który został w Oslo na serię spotkań biznesowych ze stroną norweską. Szydło na pytanie, czy gazociąg z Morza Północnego do Polski ma jej zdaniem szansę na realizację w niedalekiej przyszłości, podkreśliła, że ta inwestycja jest dla polskiego rządu "niezwykle istotna i ważna", dlatego że daje możliwość zapewnienia lepszego bezpieczeństwa energetycznego Polski. "Ta inwestycja była już wcześniej dwukrotnie planowana i nie udało się jej zakończyć. W tej chwili wydaje mi się, że jest do tego dobry klimat. To jest oczywiście rozmowa pomiędzy spółkami, które będą projekt realizowały, ale wierzę w to głęboko - ze strony polskiego rządu mogę powiedzieć, że zrobimy wszystko, by ten dobry klimat i warunki do tej współpracy stworzyć - że ta inwestycja wreszcie będzie mo-

gła być zrealizowana" - powiedziała szefowa rządu. Pytana, czy będzie to konkurencyjne przedsięwzięcie dla drugiej części gazociągu Nord Stream, szefowa rządu powiedziała, że Polska sprzeciwia się jej budowie. "Uważamy, że inwestycja Nord Stream 2 jest nieuzasadniona ze względów ekonomicznych i ma tylko i wyłącznie podłoże polityczne. Tę ocenę wyrażamy w sposób jednoznaczny również na forum UE" - powiedziała Szydło. Podkreśliła, że Polsce zależy na bezpieczeństwie obywateli. "W naszej ocenie dywersyfikacja źródeł energii, w tym również inwestycja norweska, jest dla nas pogłębieniem bezpieczeństwa energetycznego" - dodała. Premier Norwegii Erna Solberg zaznaczyła, że decyzje na temat inwestycji energetycznych w Norwegii są podejmowane na zasadach komercyjnych. "To nie są decyzje polityczne w Norwegii; te decyzje są podejmowane przez podmioty gospodarcze, przez spółki" - podkreśliła. "Doskonale rozumiem potrzebę dywersyfikacji, rozumiem również potrzebę wzmocnienia pozycji negocjacyjnej. Nikt z nas nie chce być w sytuacji, gdy ma się tylko jednego dostawcę" - dodała Erna Solberg. Pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury Piotr Naimski powiedział później dziennikarzom, że "połączenie szelfu norweskiego z Polską dla transportu gazu jest celem oczywistym". "W 2022 roku kończy się kontakt z Gazpromem. To jest ten moment, kiedy będziemy się starali zróżnicować kierunki dostaw" - podkreślił. "Mówimy o gazociągu z szelfu norweskiego. O szczegółach będziemy informowali później" zaznaczył Naimski, pytany o to, czy mowa jest o gazociągu z Morza Północnego przez Danię. Jak dodał, na poziomie spółek po stronie polskiej zaangażo-

wane są PGNiG i Gaz-System, a ze strony norweskiej Gassco i Statoil. Mówił, że PGNiG od szeregu lat z sukcesem wydobywa gaz na norweskim szelfie. Według Naimskiego to było pierwsze, bardzo dobre, spotkanie ze stroną norweską. Pytany, kto wyszedł z inicjatywą rozmów, odpowiedział, że strona polska. "To jest nasz plan od wielu lat, niestety niezrealizowany z powodów obiektywnych. W 2001 roku wszystko było podpisane, rząd Leszka Millera rozbił to porozumienie. Wracamy do tego pomysłu" - podkreślił. Na pytanie, czy projekt może liczyć na wsparcie UE, Naimski odpowiedział, że projekt wpisuje się w unijny plan dywersyfikacji kierunków dostaw surowców. Beata Szydło na konferencji prasowej powiedziała też, że oprócz kwestii gospodarczych tematem rozmowy z norweską premier było również bezpieczeństwo w kontekście kryzysu migracyjnego, a także sprawy Polonii. "Nasze patrzenie na ten problem (migrantów) jest w wielu punktach bardzo zbieżne. Widzimy, że jest dzisiaj w Europie problem, który musimy wspólnie, my, Europejczycy, rozwiązać" dodała. Podkreśliła, że Polska dołącza do państw, które przeznaczają środki finansowe na to, aby rozwiązywać problem uchodźców tam, gdzie on powstaje, czyli w Syrii. "Chcemy pomagać w Syrii. Polska jest aktywna. Niesiemy pomoc humanitarną tym, którzy jej potrzebują. Przed świętami wysłaliśmy pomoc humanitarną do Jordanii, teraz będą kolejne transporty, tym razem do Libanu" - powiedziała Szydło. Jak zaznaczyła, celem Polski "jest przede wszystkim wzmacnianie granic zewnętrznych UE, ochrona strefy Schengen, która jest wielkim przywilejem UE, i budowanie dobrych relacji ze wszystkimi państwami, które potrzebują wsparcia".

Premier Beata Szydło i premier Norwegii Erna Solberg (2P) podczas spotkania w zamku Radek Pietruszka PAP Akershus w Oslo, 2 bm.

Szydło zaznaczyła, że w Norwegii "prawie 100 tys. Polaków znalazło swój dom; tutaj pracują, mieszkają, mają rodziny". "Bardzo dziękujemy, że Norwegia jest tak gościnna. Ale prosimy też o oto, żeby polscy obywatele, którzy chcą mieszkać w Norwegii, chcą tutaj pracować, mogli liczyć na wsparcie państwa" - powiedziała. Apelowała też o zrozumienia dla Polaków, którzy mają "bardzo często być może niełatwe drogi dostosowania się do obecnych warunków". "Zrobimy wszytko, żeby Polacy zawsze czuli się bezpiecznie wszędzie tam, gdzie chcą mieszkać, gdzie znajdują swój dom" - dodała premier. Premier Norwegii podkreśliła, że Polska jest dla Oslo istotnym partnerem. "Polska jest dla nas coraz bardziej istotnym partnerem. Współpracujemy w ramach strefy Schengen, polityki zagranicznej i wewnętrznej" zaznaczyła. Erna Solberg przypomniała, że 100 tys. Polaków mieszkających w Norwegii to największa społeczność cudzoziemska w tym kraju. Podkreśliła, że Polska jest w pierwszej dziesiątce partnerów handlowych Norwegii. "Mamy duże pole do współpracy, jeśli chodzi o relacje dwustronne. Rozmawialiśmy o kwestiach związanych z energetyką, o kwestii uchodźców, sprawach bezpieczeństwa w Europie" - powiedziała premier Norwegii. Jak zaznaczyła, w związku z

WIELKA BRYTANIA

Ponad 10 mld dolarów na pomoc dla Syryjczyków Na konferencji międzynarodowej w Londynie "Wspierając Syrię i region" zebrano "dobrze ponad 10 miliardów dolarów" dla międzynarodowych organizacji pomagających uchodźcom syryjskim - ogłosił w czwartek brytyjski premier David Cameron. Tylko na rok bieżący zabez-

pieczono ok. 6 mld dolarów i kolejne 5 mld do roku 2020. "Wysyłamy wyraźny sygnał do ludności w Syrii. Stoimy po waszej stronie" - powiedział szef brytyjskiego rządu. Premier Beata Szydło zadeklarowała na londyńskiej konferencji, że polski rząd przeznaczy w 2016 roku łącznie ponad 4,5

Brytyjski premier David Cameron i kanclerz Niemiec Angela Merkel podczas międzynarodowej konferencji w Londynie "Wspierając Syrię i region" 4 lutego br. Andy Rain PAP/EPA

miliona euro na pomoc humanitarną. W ramach tej kwoty 3 mln euro będzie przeznaczone na pomoc Syrii, a 1,5 mln euro dla uchodźców w państwach ościennych. "3 mln euro to jest kwota, którą będziemy przeznaczać na pomoc Syrii w ramach funduszu, który będzie utworzony w związku z konferencją w Londynie. Natomiast 1,5 mln euro to pieniądze, które będą zagospodarowane na pomoc uchodźcom w państwach ościennych. Nie będzie to tylko pomoc finansowa, ale również rzeczowa" - powiedział PAP rzecznik rządu Rafał Bochenek. Polski wkład jest najmniejszym zadeklarowanym pośród państw Grupy Wyszehradzkiej. Rząd Czech przekaże na rzecz funduszu 7 milionów euro, rząd Słowacji 4,7 miliona euro, a rząd Węgier - 5 milionów euro. Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk poinformował, że Unia Europejska prze-

znaczy ponad 3 mld euro na wsparcie w tym roku Syrii, Jordanii, Libanu i Turcji. Stany Zjednoczone zobowiązały się do przekazania ok. 600 mln dolarów dodatkowej pomocy humanitarnej dla Syrii. Kolejne 290 mln dolarów ma trafić na pomoc rozwojową dla sąsiednich krajów - oświadczył sekretarz stanu USA John Kerry. Jak sprecyzowano, ta druga pula zostanie przekazana Jordanii i Libanowi i trafi na cele edukacji, co ma pomóc władzom tych krajów uporać się z napływem syryjskich uchodźców-dzieci, które muszą chodzić do szkoły. Amerykańskie zobowiązanie dotyczy roku fiskalnego 2016, który kończy się 30 września. W. Brytania i Norwegia zobowiązały się do przekazania dodatkowych 2,9 mld dolarów na pomoc dla Syryjczyków do 2020 roku. Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapowiedziała przy okazji konferencji darczyńców w

tym, że i Polska i Norwegia mają wspólną granicę z Rosją, istotnym punktem spotkania z polską premier był też wpływ stosunków z Rosją na oba kraje. "Niecierpliwie oczekujemy na szczyt NATO w Warszawie. Wiem, że rząd Polski bardzo ciężko pracuje, aby był to bardzo udany szczyt" - powiedziała. Jak dodała, rozmowa dotyczyła też międzynarodowej konferencji ws. pomocy dla Syrii, która odbędzie się w czwartek w Londynie. Erna Solberg podkreśliła, że podczas spotkania omawiano też możliwą wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w tym roku w Norwegii. Norweskie media pytały premier Solberg, jak ocenia sytuację w Polsce, jeśli chodzi o sytuację sądownictwa, media publiczne i ochronę instytucji mających na celu chronienie demokracji i wolności obywatelskich. Szefowa norweskiego rządu zaznaczyła, że również ta kwestia była tematem jej rozmów z Szydło. "Mówiłyśmy o tym, że w tej chwili prowadzona jest ocena sytuacji w Polsce, czekamy na jej rezultaty. Podstawą demokracji jest wolność słowa, prasy i niezależność instytucji społeczeństwa obywatelskiego. Teraz oczekujemy na wyniki oceny i wtedy będziemy może kontynuować rozmowę na ten temat" - powiedziała. Solberg podkreśliła, że Szydło w czasie rozmowy wskazywała, iż Polska wyszła z systemu totalitarnego i zna wartość wolności. Londynie 2,3 mld euro na ten cel do 2018 roku. Bilans trwającego prawie pięć lat konfliktu w Syrii to ponad 260 tys. zabitych. Dysponujące siecią informatorów Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że zdecydowana większość to bojownicy. Wśród ofiar śmiertelnych jest ponad 76 tys. cywilów. Bilans nie uwzględnia tysięcy zaginionych. Według ONZ w kraju, który przed wybuchem konfliktu liczył 23 mln mieszkańców, w wyniku działań wojennych ucierpiało lub wysiedlonych zostało 13,5 mln ludzi. Prawie 500 tys. ludzi żyje obecnie w regionach oblężonych albo przez siły reżimu w Damaszku, albo rebeliantów. Dziesiątki ludzi zmarły tam z niedożywienia i braku pomocy medycznej. Z kraju uciekło 4,7 mln ludzi. "To największa populacja uchodźców dla jednego konfliktu i jednego pokolenia" - alarmowało jeszcze w lipcu 2015 roku Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR).


Gazeta 5, - 5 - 11 lutego 2016

strona 12

KOMENTARZE, OPINIE...

www.gazetagazeta.com

kraj

Waszczykowski zaprezentował priorytety polskiej dyplomacji w 2016 roku "Podmiotową" i "asertywną" politykę zagraniczną Polski zapowiedział w piątek w Sejmie szef MSZ Witold Waszczykowski. Do jego wystąpienia krytycznie odniosła się opozycja - PO chce odrzucenia informacji. Eksperci zwracają uwagę na elementy kontynuacji polityki. Waszczykowski, przedstawiając w piątek w Sejmie priorytety polskiej dyplomacji na 2016 rok ocenił, że horyzont wyzwań, jakie stoją przed Polską i Europą w najbliższych latach, wyznaczają m.in. erozja dotychczasowego, pozimnowojennego porządku światowego, kryzys projektu europejskiego oraz "powrót polityki siły" we wschodnim i południowym sąsiedztwie UE. Ocenił, że w 2016 roku Polska będzie musiała zmierzyć się z trzema wielkimi kryzysami, które dotknęły Europę: z kryzysem bezpieczeństwa, kryzysem sąsiedztwa oraz kryzysem samego projektu europejskiego. Według ministra najwięcej obaw budzi polityka naszego wielkiego sąsiada na wschodzie, która zmierza do rewizji porządku europejskiego; Rosja zmierza do poszerzania własnej strefy wpływów i rozbudowuje potencjał militarny. Minister zadeklarował, że priorytetem rządu będzie zapewnienie państwu i obywatelom szeroko rozumianego bezpieczeństwa - militarnego i stabilności naszych granic oraz gospodarczego. Zapowiedział, że fundamentami prowadzonej przez polski rząd polityki mają być: zasady suwerenności państw i solidarnej współpracy z partnerami na rzecz osiągania wspólnych celów, prawo międzynarodowe, wartości świata demokratycznego oraz "wymiana gospodarcza" i "wzajemne poznawanie się społeczeństw". Podkreślił, że w kwestii relokacji uchodźców Polska nie uchyla się od podjętych przez poprzedni rząd zobowiązań; niezbędnym warunkiem przyjęcia uchodźców w Polsce będzie m.in. pełna weryfikacja tożsamości. Szef MSZ zapowiedział też m.in. współpracę polityczną i gospodarczą z USA, nacisk na rozwój relacji z krajami Europy Środkowo-Wschodniej - w tym z Grupą Wyszehradzką - oraz Wielką Brytanią, wsparcie dla integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy, przyjazne i szczere stosunki z Niemcami. Minister zaznaczył też, że w interesie Polski i Europy leżą pragmatyczne stosunki z Rosją. Jak dodał, nie jest to łatwe, zważywszy na odmienne podejście do stosunków międzynarodowych, które nasi sąsiedzi traktują nie jako sferę współpracy, ale geopolitycznej rywalizacji. Według ministra podstawą bezpieczeństwa polskiego, europejskiego i transatlantyckiego powinno pozostać NATO. Jak dodał, Polska powinna też zabiegać o zachowanie jedności UE i równość reguł dla wszystkich krajów członkowskich, a także o równowagę pomiędzy integracją, a suwerennością państw członkowskich. Jak mówił, oczekujemy w toku przygotowań do szczytu NATO w Warszawie silnego

wsparcia Stanów Zjednoczonych na rzecz wzmacniania bezpieczeństwa flanki wschodniej Sojuszu. Wystąpienie Waszczykowskiego pozytywnie ocenił prezydent Andrzej Duda. Zwrócił uwagę na te fragmenty expose wskazujące na perspektywę wzmocnienia polskiej dyplomacji, współdziałania rządu z innymi ośrodkami tworzącymi polską politykę zagraniczną oraz na fakt, że priorytetem rządu będzie poprawa bezpieczeństwa Polski przez NATO. "Uważam, że było to dobre i ważne wystąpienie" ocenił w rozmowie z dziennikarzami. Jako "bardzo dobre" wystąpienie Waszczykowskiego oceniła premier Beata Szydło. Jej zdaniem pokazało ono, że polska polityka zagraniczna jest spójna i przyjmuje bezpieczeństwo obywateli jako swój naczelny priorytet. Szydło podziękowała Waszczykowskiemu i jego współpracownikom w ministerstwie "za bardzo dobrą pracę". Małgorzata Gosiewska (PiS) podkreśliła podczas debaty, że wystąpienie Waszczykowskiego nawiązywało do koncepcji politycznych Lecha Kaczyńskiego. Według niej rozwijanie współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej, co zapowiedział minister, nie powinno prowadzić do powstawania nowych podziałów w UE. "Jest to jedynie realizacja części naszej polityki regionalnej, którą w nowych warunkach chcemy znacznie wzbogacić, także sięgając do koncepcji bliskiej współpracy w regionie" - dodała. Posłanka przekonywała również, że polska służba dyplomatyczna i konsularna wymaga "ożywienia, wsparcia i poprawy". Jej zdaniem, rozszerzona powinna zostać sieć instytutów polskich na Wschodzie, m.in. o Lwów czy Tbilisi. Na dysonanse pomiędzy "ładnie brzmiącym" wystąpieniem ministra, a "tym, co do tej pory się działo" w polityce zagranicznej, zwracał uwagę Piotr Apel (Kukiz15). Skrytykował m.in. "publicystyczny" list ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry do wiceszefa KE Fransa Timmermansa i pytał Waszczykowskiego o udział resortu spraw zagranicznych w jego przygotowaniu. Podniósł również kwestie polityki wobec Rosji, w której - jego zdaniem - nie można zapominać o dbaniu, "żebyśmy mogli sprzedawać nasze produkty rolne do Rosji" oraz "przedwyborczej obietnicy mówiącej o ograniczeniu liczby uchodźców". Negatywnie do wystąpienia Waszczykowskiego odniósł się szef Nowoczesnej Ryszard Petru. Według niego przedstawiona przez szefa MSZ strategia międzynarodowa zepchnie Polskę na peryferia Europy. Jak ocenił, dotychczasowe działania rządu doprowadziły do upokorzenia Polski. Zdaniem Petru, w expose Waszczykowskiego zabrakło propozycji, które przyniosłyby korzyści zarówno Polsce, jak i Europie; było za to oczekiwanie, że Unia miałaby "wrócić do lat 50'", do idei, że można się między sobą komunikować, han-

dlować i na tym koniec". Petru krytykował też zapowiedzi Waszczykowskiego dotyczące zacieśnienia współpracy z Wielką Brytanią i Grupą Wyszehradzką. Krytycznie do założeń polityki zagranicznej odniósł się również prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Według niego Polska z lidera zmian stała się "maruderem Europy". Ocenił, że w wystąpieniu Waszczykowskiego zabrakło m.in. kwestii gospodarczych. Zarzucił, że minister formułuje "diagnozy bez podawania recepty". Lider PSL podkreślił ponadto, że atutem Polski za granicą jest eksport, pozycja polskiej przedsiębiorczości oraz polska żywność. Przekonywał, że Polska powinna zaproponować na forum UE swoje rozwiązanie kryzysu migracyjnego. Według niego ze względów humanitarnych należy przyjąć kobiety i dzieci, a mężczyzn - "przeszkolić, uzbroić i wysłać, żeby walczyli o wolność swoich krajów". Odpowiadając na pytania i uwagi, które pojawiły się w sejmowej debacie, Waszczykowski ocenił, że mitem jest przekonanie, iż Polska wychodzi z głównego nurtu polityki europejskiej, ponieważ "odchodzi od Niemiec". "Nie, nie odchodzimy od Niemiec, poszerzamy ten nurt, chcemy być nie tylko przy Niemczech, ale także przy Wielkiej Brytanii i naszych sąsiadach z naszego regionu" - powiedział. Przekonywał też, że nie zdała egzaminu polityka poprzedników oparta na przekonaniu, że "ścisła współpraca z Niemcami będzie nas przybliżać do europejskiego centrum decyzyjnego". Na zakończenie debaty minister powrócił do tego wątku, przypominając opozycji, że dyplomacja to gra na wielu fortepianach, a nie uzależnianie się od jednej siły. Przypomniał, że w ostatniej historii kierunkami polityki zagranicznej były - za SLD - Stany Zjednoczone, a później - za PO Niemcy. "My, zgodnie z zaleceniami skromnego wykładowcy i urzędnika MSZ-owskiego, uważamy, że dyplomacja to jest gra na wielu fortepianach. I chcemy dalej współpracować z Niemcami, chcemy dołączyć do tej współpracy Wielką Brytanię, chcemy utrzymać Trójkąt Weimarski. Nie chcemy utrzymać Trójkąta Kaliningradzkiego, bo to jest «polityczne zombi«" - zadeklarował Waszczykowski. Jak dodał, Polska chce rozszerzyć współpracę o różne kręgi współpracy regionalnej - np. bałkański, nordycki. "To się nazywa gra na wielu fortepianach" - mówił. Posłowie pytali ministra również m.in. o kryzys migracyjny i politykę energetyczną. Waszczykowski przypominał, że za część spraw nie odpowiada jego resort, ale może pomagać, jeśli będzie taka potrzeba. Pytano też m.in. o planowane zmiany systemowe dotyczące służb dyplomatycznych i konsularnych. Minister powtórzył wcześniejszą swoją opinię, że wyższe stanowiska nie są dożywotnie i musi zapewnić możliwości prowadzenia polityki zagranicznej w kształcie, jaki zaplanował.

Witold Waszczykowski podczas wystąpienia w Sejmie 29 stycznia br.

Pytani przez PAP o opinię na temat expose szefa MSZ eksperci wskazywali - z jednej strony na elementy kontynuacji dotychczasowej polityki zagranicznej w strategii przedstawionej przez Waszczykowskiego - przede wszystkim w sferze polityki bezpieczeństwa. Z drugiej zaś stron zauważali wątki "zaskakujące" przede wszystkim dotyczące wysokiego priorytetu dla relacji z Wielką Brytanią, otwartości na dialog w stosunkach z Rosją oraz podkreślenie przez ministra znaczenia rozwoju współpracy z krajami państwami azjatyckimi, w tym zwłaszcza z Chinami. Wśród tematów, których było "za mało" eksperci wymieniali m.in. stosunki polsko-niemieckie i polsko-litewskie oraz konkretne propozycje dotyczące przyszłości UE. Pozytywnie oceniali natomiast m.in. wyważony charakter przemówienia i "dobre przygotowanie" ministra, "realistyczną" ocenę polityki Rosji, zapowiedzi dotyczące polityki europejskiej oraz rozszerzania sieci placówek dyplomatycznych. Rosyjski ekspert Iwan Preobrażenski zauważył, że Waszczykowski "wymienia punkty, w których oczekuje od Rosji przyjaznych działań, ale nie wymienia ani jednego punktu, w którym Polska sama poczyniłaby kroki w kierunku polepszenia stosunków z Moskwą". "W polityce międzynarodowej nie ma ulic jednokierunkowych" - zaznaczył politolog. Dobrym sygnałem było to, że pewne rzeczy w polskiej polityce zagranicznej są kontynuowane tak szef PO Grzegorz Schetyna ocenił sejmowe wystąpienie szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego o polityce zagranicznej. Platforma zgłosiła wniosek o odrzucenie informacji rządu. Wniosek o odrzucenie informacji ws. priorytetów polskiej polityki zagranicznej w 2016 r. zgłosił w piątek po południu Andrzej Halicki (PO). Podczas debaty nad informacją rządu Schetyna, który był ministrem spraw zagranicznych w poprzednim rządzie, ocenił, że Waszczykowski w swoim wystąpieniu mówił dużo o "pomysłach, które mogą pokazywać ciągłość polskiej polityki zagranicznej". "To optymistyczne, mimo frazeologii, wszystkich akcentów, które chcecie tworzyć w spojrzeniu na zagranicę" - przekonywał szef PO, zwracając się do polityków PiS.

Marcin Obara PAP

"Wiem, że to trudne, żeby minister Waszczykowski przywołał i powołał się na dobrą tradycję i pracę ministra Radosława Sikorskiego, ale wiele tych akcentów tutaj (w wystąpieniu szefa MSZ) odnajduję, za co dziękuję, w imieniu ministra Sikorskiego" - mówił Schetyna. Zdaniem szefa PO, to dobry sygnał, że w polskiej polityce zagranicznej pewne rzeczy są kontynuowane, ale - zastrzegł - "pewne rzeczy niestety nie". Jak dodał, rzeczą niezwykle ważną jest kwestia wiarygodności Polski w Europie. A - jak ocenił - z wiarygodnością Polski na arenie europejskiej nie jest obecnie najlepiej. Schetyna apelował, żeby rząd PiS kontynuował dobrą politykę zagraniczną prowadzoną przez koalicję PO-PSL. "Proszę robić to, co my robiliśmy przez ostatnie osiem lat, bo to naprawdę ma sens i jest dobre dla Polski" - przekonywał. Schetyna przekonywał też, że do prowadzenia skutecznej polityki zagranicznej potrzebni są sprawdzeni partnerzy, którzy rozumieją polską rację stanu. "Takich przyjaciół w Europie mamy wielu, a może powinienem powiedzieć, że mieliśmy wielu" zaznaczył. Jak ocenił, nieprzemyślane są niektóre pomysły rządu dotyczące szukania "bliższych i dalszych" partnerów, i to nie ze względów geograficznych, ale "politycznej imaginacji". "Minister Waszczykowski wymienia Wielką Brytanię jako strategicznego sojusznika, który jest w zupełnie innym miejscu niż my, ma zupełnie inne problemy, inaczej spogląda na UE" - podkreślił szef PO. Schetyna apelował, by rząd szukał przyjaciół bliżej, wśród tych, którzy mają wpływ na politykę całej Europy. Jak ocenił, ważne jest m.in. nasze partnerstwo w ramach Trójkąta Weimarskiego. "Za chwilę będą kończyć się sankcje dla Rosji, z kim pan będzie rozmawiał w sprawie przedłużenia sankcji? Z przyjaciółmi z krajów karpackich, czy z ministrami Francji i Niemiec, przedstawicielami najważniejszych krajów europejskich?" - pytał Waszczykowskiego szef PO. Schetyna zadeklarował też współpracę Platformy z PiS w zakresie polskiej polityki zagranicznej. Jak zapewnił, PO będzie wspierać dobre, sensowne pomysły, realizowane przez ministra Waszczykowskiego.


www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

KOMENTARZE, OPINIE...

strona 13

kraj

Rząd przyjął projekt wprowadzający program "Rodzina 500 plus" Rząd przyjął projekt ustawy, która wprowadza świadczenie 500 zł na dziecko - poinformowała w poniedziałek premier Beata Szydło, która następnie osobiście przekazała go marszałkowi Sejmu. Dotrzymałam słowa, program "Rodzina 500 plus" stał się faktem - mówiła. Projekt ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci wprowadza świadczenie wychowawcze 500 zł miesięcznie na drugie i kolejne dziecko; w przypadku rodzin, których dochód nie przekracza 800 zł na osobę w rodzinie (lub 1200 zł w przypadku rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym) - również na pierwsze dziecko. W poniedziałek projekt był przedmiotem obrad Rady Ministrów. "To jest bardzo ważny dzień dla mnie osobiście, bo mogę dzisiaj powiedzieć, że dotrzymałam danego słowa" - powiedziała premier Beata Szydło na konferencji prasowej w Sejmie. Przypomniała, że zadeklarowała wprowadzenie programu 500 plus we wrześniu 2015 r. "Powiedziałam, że ten program będzie nie tylko deklaracją składaną w kampanii wyborczej, ale że dotrzymamy słowa i go zrealizujemy, jeśli Polacy nam zaufają" mówiła. Jak zaznaczyła, program ten jest potrzebny w Polsce z wielu względów i nie należy patrzeć na niego wyłącznie w wymiarze finansowym. Zapewniła, że w przyjęta w ub. tygodniu przez Sejm ustawa budżetowa zabezpiecza pieniądze na realizację programu. "Dziecko to jest najlepsza inwestycja w przyszłość. To nie jest koszt, to inwestycja. I my wszyscy - politycy, którzy rozpoczniemy pracę na tym programem w Sejmie, musimy o tym pamiętać" - mówiła szefowa rządu. Podkreśliła, że projekt programu był szeroko konsultowany przede wszystkim z polskimi rodzinami, dzięki czemu ma on "walor obywatelski". "Bo chodzi nam też o to, żeby to był program, który będzie przede wszystkim skuteczny i będzie praktycznie wypełniał to, na co oczekują dziś polscy obywatele, polskie rodziny" - dodała. Zwróciła się też do opozycji z prośbą, aby w trakcie prac nad projektem spory polityczne nie były istotne. "Pracujmy nad nim merytorycznie, pracujmy nad nim w skupieniu, pochylając się nad każdym zapisem, bo ten program potrzebny jest dzisiaj polskim rodzinom" - apelowała. Dodała, że przyjęcie programu będzie sukcesem "całego polskiego parlamentu, bez względu na to, w jakim jesteśmy klubie". "Pokażmy Polakom, że potrafimy się w ważnych dla nich sprawach zjednoczyć" - apelowała, zwracając się do opozycji. W poniedziałek wieczorem premier omawiała założenia programu także na Facebooku. Przypominała kto - według projektu będzie mógł od 1 kwietnia pobierać świadczenie i jakie formalności będzie musiał spełnić. Zapewniała, że pieniądze będą przy-

znawane także na dzieci pochodzące z różnych związków, o ile rodzic jest prawnym opiekunem dziecka, a także na dzieci żyjące w rodzinach zastępczych. Uspokajała, że zarówno sposób, w jaki będą wydawane pieniądze, jak i skutki finansowe programu będą monitorowane. Szydło podkreślała, że program jest pierwszym etapem wsparcia dla rodzin. "Kolejny etap, który planujemy, to duży program mieszkaniowy. Rodzina musi mieć mieszkanie, musi mieć szansę na mieszkanie, i ten program będziemy przygotowywali" - zapowiedziała szefowa rządu. Dodała, że wsparcie finansowe rodzin to element programu rozwojowego, który - jak zapewniała - niedługo zostanie przedstawiony przez ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego. Wicepremier Morawiecki zapewnił w poniedziałek, że program nie jest zagrożeniem "z punktu widzenia finansów publicznych". "Jest to bardzo ważny program - zarówno o charakterze wzmocnienia naszej populacji w przyszłości, ale również prospołeczny" - dodał. Pytany, czy osoby majętne powinny korzystać z programu "Rodzina 500 plus", odpowiedział: "apelowałbym, bo tylko tyle pozostaje, żeby nie wnioskować". Jeszcze zanim projekt trafił do marszałka Sejmu, posłowie PO zorganizowali konferencję, na której przekonywali, że program "Rodzina 500 plus" nie wpisuje się w systemowe wsparcie rodzin, jest drogi, a źródła jego finansowania niepewne. Agnieszka Pomaska apelowała, aby wszyscy uprawnieni - także zamożni korzystali z programu, gdy wejdzie w życie. Andrzej Halicki ocenił, że program nie ma charakteru prorodzinnego, ma charakter wypłat socjalnych, które nie poprawiają statusu rodzin na dłuższą metę. Posłowie PO zwracali uwagę, że w programie są progi wiekowe i wsparcia z programu nie otrzyma drugie dziecko w rodzinie, gdy jego starszy brat i siostra skończą 18 lat. Zaznaczali, że w praktyce oznacza to 1,8 mln rodzin bez pomocy ani na pierwsze, ani na kolejne dziecko. Wcześniej projekt dwukrotnie kwestionowało Ministerstwo Finansów. Zastrzeżenia resortu budziły m.in. wyliczenia dot. kosztów programu 500 plus. Na etapie uzgodnień międzyresortowych szef MF proponował np. wprowadzenie górnego progu dochodowego, który ograniczałby przyznawanie świadczenia najzamożniejszym. Resort rodziny, pracy i polityki społecznej, który przygotował projekt ustawy, argumentował jednak, że w takiej sytuacji koszty obsługi uprawnionych pochłonęłyby ewentualne oszczędności. MF kwestionowało program również po konsultacjach społecznych, m.in. z powodu "znaczącego wzrostu wydatków budżetu państwa". Jednak wątpliwości udało się rozstrzygnąć na etapie Komitetu Stałego Rady Ministrów, o czym wspólnie informowali w zeszłym tygodniu jego

przewodniczący Henryk Kowalczyk, szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska i szef MF Paweł Szałamacha. Szacuje się, że z programu skorzysta 2,7 mln polskich rodzin, a świadczenie wychowawcze otrzyma ponad 3,7 mln polskich dzieci. W 2016 r. na ten cel zostanie przeznaczone ponad 17 mld zł. Zgodnie z projektem ustawy, na drugie i kolejne dziecko świadczenie ma być wypłacane do ukończenia przez nie 18 lat – bez względu na osiągany przez rodzinę dochód. Gdy w rodzinie będzie dwoje dzieci: jedno ukończy 18 lat, a drugie jest młodsze, świadczenie będzie przysługiwało na młodsze dziecko, tylko jeśli zostanie spełnione kryterium dochodowe. Aby otrzymać świadczenie wychowawcze, trzeba będzie złożyć wniosek w urzędzie gminy lub miasta albo ośrodku pomocy społecznej. Może go złożyć - przez internet lub osobiście - matka, ojciec, opiekun faktyczny lub prawny dziecka. Tylko rodzice ubiegający się o świadczenie na pierwsze dziecko będą musieli dokumentować swoją sytuację dochodową. W takim przypadku najważniejsze dokumenty dotyczące dochodu zostaną pozyskane przez gminę samodzielnie. MRPiPS przygotowało już projekty rozporządzeń do ustawy, z których jedno m.in. określa wzór wniosku o wypłatę świadczenia i innych niezbędnych oświadczeń. Resort rodziny chce, by świadczenie było wypłacane od kwietnia, jednak każda gmina będzie miała maks. trzy miesiące na wydanie go. Jeśli wniosek zostanie złożony w ciągu pierwszych trzech miesięcy, rodzice dostaną wyrównanie wstecz – pozwoli to uniknąć kolejek i zapewni płynność wypłat. Pieniądze będzie można odebrać np. w kasie albo złożyć dyspozycję przelewu na konto w banku.

Premier Beata Szydło podczas konferencji prasowej 1 bm. w Sejmie poinformowała, że rząd przyjął projekt ustawy wprowadzajacej program "Rodzina 500 plus" Radek Pietruszka PAP

Świadczenie będzie przyznawane co do zasady na 12 miesięcy, od 1 października do 30 września następnego roku. Jednak pierwszy okres, ze względu na start programu w II kwartale br., będzie dłuższy i będzie trwał od dnia wejścia w życie ustawy do 30 września 2017 r. Wypłata świadczenia zostanie wstrzymana, jeśli osoba uprawniona nie odbierze go przez trzy kolejne miesiące. Gdy wystąpi sytuacja, która może mieć wpływ na prawo do świadczenia, np. zmieni się liczba członków rodziny, trzeba będzie o tym niezwłocznie powiadomić organ wypłacający świadczenie. W przypadku marnotrawienia świadczenia, będzie ono przekazywane w formie rzeczowej lub w formie opłacania usług np. żłobka czy zajęć pozalekcyjnych. Świadczenie nie będzie wliczane do dochodu przy ubieganiu się o świadczenia z innych systemów wspierających rodzinę. Nie zniknie też ulga podatkowa na dzieci. Projekt zakłada, że do ustawy o wspieraniu rodziny i pieczy zastępczej zostanie wprowadzone rozwiązanie analogiczne do świadczenia wychowawczego. Będzie to dodatek wychowawczy w takiej samej wysokości jak świadczenie wychowawcze. Prezydent Andrzej Duda powiedział we wtorek, że cieszy się z realizacji programu "Rodzina

500 plus", gdyż jest ogromne oczekiwanie społeczne. Dodał, że program skierowany jest do wszystkich i to, czy o pieniądze wystąpią także bogaci Polacy, jest ich decyzją. Prezydent w wywiadzie dla TVP info powiedział, że ma satysfakcję z tego, że "sprawa jest tak szybko procedowana". "Myśmy, w sensie programowym, przygotowywali się do tego od lat. Ja przypomnę, że po raz pierwszy mówiliśmy o tym programie w czasie kampanii do Europarlamentu, to był rok 2014, a więc niecałe dwa lata temu. Już wtedy mówiliśmy o programie, teraz nazywanym "Rodzina 500 plus", wtedy on się nazywał "500 złotych na dziecko" i od zawsze było mówione jasno i wyraźnie, że generalnie jest to program skierowany do rodzin mających co najmniej dwoje dzieci" - mówił. Przypomniał, że w przypadku rodzin w trudnej sytuacji materialnej 500 zł ma dotyczyć też pierwszego dziecka. "Można tutaj mówić o konsekwentnej realizacji programu. Ja nie ukrywam, że się z tego bardzo cieszę, że udaje nam się to zrealizować. (...) To jest ważne i oczekiwane przez wyborców, na wszystkich właściwie moich spotkaniach, jeszcze w czasie kampanii wyborczej i teraz, ten temat się pojawiał, czy to na pewno będzie. Tak, jak widać, będzie" - dodał. dokończenie na stronie 21

Jarosław Kaczyński "Człowiekiem Roku 2015" tygodnika "Wprost" Prezes PiS Jarosław Kaczyński został w poniedziałek uhonorowany nagrodą "Człowieka Roku 2015" tygodnika "Wprost". Trzeba wzmocnić polskie państwo, bez jego naprawy dalszy rozwój naszego kraju jest niemożliwy; damy radę - mówił Kaczyński odbierając nagrodę. Według tygodnika prezes Prawa i Sprawiedliwości "posiada dziś wpływy, o jakich polscy politycy w ostatnich 27 latach mogli tylko pomarzyć". "Jako przywódca obozu politycznego, który zdobył pełnię władzy w kraju, może dziś wyznaczać kierunki polityki wewnętrznej i zagranicznej" - uzasadnia redakcja. W ocenie "Wprost" Kaczyński zrozumiał skutki prowadzonej przeciwko niemu przez lata negatywnej kampanii, więc nie wziął udziału w wyborach prezydenckich i wystawił Andrzeja Dudę, po parlamentarnych na premiera wskazał Beatę Szydło. "Te decyzje spowodowały, że rok 2015 oznaczał dla niego osiągnię-

cie politycznych marzeń. Nie tylko pokonał Platformę, która przez osiem lat robiła wszystko, by go upokorzyć, ale też zgarnął pełną pulę. Tego w naszej polityce przed nim nie zrobił jeszcze nikt" - zaznaczyła redakcja. Prezes PiS, odbierając nagrodę, dziękował redakcji "Wprost" za odwagę. "Dziś ta odwaga jest szczególnie w cenie, bo nasze zwycięstwo wywołało po raz kolejny w dziejach III RP atak" - powiedział Kaczyński. "Dziś używa się takiego słowa, którego ja nie lubię, ale użyję go: +hejt+. I ten atak jest naprawdę bardzo potężny i przybrał także charakter międzynarodowy. I kiedy zastanawiałem się, siedząc tutaj, czy z punktu widzenia wydawnictwa ta nagroda była posunięciem celnym, to nie jestem tego zupełnie pewien. Ale tym bardziej dziękuję" - dodał. Jak mówił Kaczyński, rządzący nie proponują "Polsce niczego nadzwyczajnego". "Niczego, co byłoby jakimś całkowicie nowym pomysłem na kształt życia spo-

łecznego, życia narodowego. Po prostu przypominamy o pewnych sprawach, o pewnych diagnozach, o diagnozie społecznej, diagnozie odnoszącej się do rodziny, do ilości dzieci, które rodzą się w Polsce i do tego, jakie konsekwencje tego będziemy mieli na przyszłość" - ocenił. Podkreślił, że PiS i rząd potraktowali te diagnozy poważnie i wyciągnęli z nich wnioski, m.in. tworząc "Program 500 plus". Dodał, że elementem wspierania rodziny będzie też "nowa polityka społeczna", w tym nowa polityka mieszkaniowa. Jak zaznaczył, powinna być także prowadzona "skuteczna polityka gospodarcza i powinien być obudzony polski kapitał". "I cały plan, który, jak sądzę, niedługo będzie nazywany planem Morawieckiego (...) to jest nic właściwie innego jak wielki plan obudzenia tego kapitału" - mówił Kaczyński. Tydzień temu Kaczyński został uhonorowany nagrodą Człowieka Roku "Gazety Polskiej".


Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

strona 14

www.gazetagazeta.com

AKTUALNOŚCI

LITWA

Polskie uczelnie na targach w Wilnie

minął tydzień w byłym OBOZIE...

Dwanaście polskich uczelni uczestniczy w Międzynarodowych Targach Wiedzy, Edukacji i Kariery, które rozpoczęły się w czwartek w Wilnie. Motywem przewodnim polskiego stoiska jest rodzimy rynek gier komputerowych. "Chcemy zachęcić litewskich uczniów i przyszłych studentów do wyboru polskich uczelni, chcemy też pokazać Polskę jako kraj, który jest kreatywny, nowoczesny, który odnosi sukcesy w takich dziedzinach, jak gry komputerowe" - mówi PAP dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie Marcin Łapczyński. Na wileńskich targach, które potrwają trzy dni, prezentują się m.in. Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie,

WĘGRY

Wspólne z Polską działania na arenie europejskiej Polska i Węgry będą podejmować wspólne działania na arenie europejskiej - m.in. w sprawie porozumienia pomiędzy UE a Wielką Brytanią oraz na rzecz obrony Schengen - zapowiedzieli na wspólnej konferencji prasowej szefowie MSZ obu krajów Witold Waszczykowski i Péter Szijjártó. Środowe rozmowy szefów dyplomacji Polski i Węgier stanowiły element przygotowań do przyszłotygodniowej wizyty w Budapeszcie premier Beaty Szydło. Na konferencji prasowej po spotkaniu Waszczykowski i Szijjártó przekonywali m.in., że mają wspólne stanowiska w niemal wszystkich sprawach dotyczących stosunków polsko-węgierskich, kwestii regionalnych i europejskich. Podkreślali też szczególne znaczenie stosunków polsko-węgierskich i Grupy Wyszehradzkiej dla polityki swoich rządów. W swoich wystąpieniach ministrowie odnieśli się także do przedstawionego we wtorek przez przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska projektu porozumienia pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską i zapowiedzieli, że Polska i Węgry mogą w najbliższy poniedziałek przedstawić wspólne stanowisko w tej sprawie. O tym, że próba znalezienia "wspólnego wyszehradzkiego stanowiska" będzie ważnym punktem poniedziałkowego spotkania premierów Polski i Węgier mówił też Szijjártó. Szefowie dyplomacji Polski i Węgier zapowiedzieli też, że na najbliższe spotkanie krajów Grupy Wyszehradzkiej zaproszone zostaną Bułgaria i Macedonia. Według Szijjártó, jest to "bardzo uzasadniony krok", który wynika ze wspólnego interesu krajów Europy Środkowo-Wschodniej, aby bronić strefy Schengen. Szef polskiego MSZ zaznaczył, że w rozmowach z szefem węgierskiej dyplomacji nie udało mu się dotąd znaleźć "sprawy, która by nas dzieliła". "W zasadzie we wszystkich kwestiach, o których rozmawialiśmy, mieli-

Polsko-Japońska Akademia Technik Komputerowych, Uniwersytet Rolniczy w Krakowie czy Politechnika Łódzka. Według badań Litewskiego Centrum Wystawowego Litexpo ponad 35 proc. litewskich uczniów wyraża zainteresowanie studiami za granicą. "Jest to duży potencjał dla polskiej oferty edukacyjnej" - mówi Łapczyński, zaznaczając, że chodzi głównie o przyciągnięcie litewskojęzycznej młodzieży. Według danych polskiego resortu szkolnictwa wyższego obecnie w Polsce studiuje 925 Litwinów. Możliwości studiowania w Polsce na targach wileńskich podczas dwóch spotkań zaprezentuje przedstawicielka Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego Justyna Kulpa. Odbędzie się też spotkanie z Krzysztofem Kalinowskim z Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych.

W odróżnieniu od Litwy w Polsce kierunek projektowania gier komputerowych, tworzenia animacji w 2D i 3D i grafiki komputerowej dynamicznie się rozwija. Dlatego też, jak zaznacza dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie, "ta branża została obrana za motyw przewodni kampanii Instytutu towarzyszącej targom". W ramach kampanii Instytutu Polskiego w Wilnie, promującej polską branżę komputerową, na ulicach Wilna już w przyszłym tygodniu pojawi się 60 plakatów zachęcających do studiowania w Polsce pod hasłem "Studiuj i graj w Polsce!". W ciągu roku w litewskich mediach ukażą się publikacje promujące Polskę jako atrakcyjny kierunek studiów. Tegoroczne Międzynarodowe Targi Wiedzy, Edukacji i Kariery w Wilnie odbywają się po raz 14. Polska uczestniczy w nich po raz czwarty. Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)

BIAŁORUŚ

Biskup o działaniach władz wobec Kościoła

Ministrowie spraw zagranicznych Polski Witold Waszczykowski (L) i Węgier Peter Szijjártó podczas konferencji prasowej po spotkaniu w Budapeszcie 3 lutego br. Tibor Illyes PAP/EPA

śmy bardzo podobne spojrzenie i bardzo podobne koncepcje, jak rozwiązać, jak pójść dalej w rozwijaniu współpracy regionalnej" - podkreślał. Szijjártó wyliczał z kolei obszary, co do których udało się ministrom osiągnąć wspólne stanowisko. Są to m.in. sprawy europejskie i przekonanie, że "UE nie może być silna bez silnych krajów członkowskich", obrona strefy Schengen oraz wspólnota interesów pomiędzy Polską a Węgrami w sprawach polityki bezpieczeństwa, gospodarki i energetyki. Szefowie MSZ szczególną uwagę poświęcili podczas konferencji polityce regionalnej, w tym zwłaszcza wspólnym projektom infrastrukturalnym. Wskazywali m.in. na znaczenie połączeń drogowych, kolejowych i energetycznych - w Europie środkowo-wschodniej na osi północpołudnie. "Musimy się tak rozwijać, a nie być tylko tranzytem między Wschodem i Zachodem, ale również być »spinaczem«; żeby tutaj ta część Europy Środkowej spinała Europę Północną z Europą Południową" - przekonywał Waszczykowski. Szef węgierskiego MSZ zaznaczył z kolei, że projekty łączące Europę Środkową na osi północ-południe są "ważne dla regionu nie tylko pod względem infrastrukturalnym, ale także pod względem bezpieczeństwa".

Dodał, że nawet jeśli w niektórych kwestiach Polska i Węgry mają inne poglądy, to "nie jest to tragedia". "Tak jest i w najlepszej rodzinie, że w niektórych sprawach nie ma zgody" - zaznaczył. Ministrowie wskazali również na rosnący bilans handlowy pomiędzy Polską a Węgrami i zapowiedzieli dalszy rozwój współpracy gospodarczej. Jak podkreślił Waszczykowski, obecnie obrót wynosi ok. 8 mld euro rocznie. Według Szijjártó, Polska i Węgry są zgodne "co do potrzeby odróżniania imigrantów ekonomicznych od uchodźców". "Jeżeli ktoś zmierza z Grecji do Chorwacji czy Niemiec, to jest to imigrant ekonomiczny" - dodał.

CZECHY

Biskup witebski Aleh Butkiewicz zasugerował w czwartek, że władze Białorusi stosują wobec Kościoła katolickiego metodę kija i marchewki. Odpierał też zarzuty pełnomocnika rządu Białorusi ds. religii i narodowości w sprawie języka, w którym odprawiane są msze. "Trzeba przyznać, że władze potrafią zauważyć i docenić pozytywną rolę, jaką odgrywa Kościół katolicki w naszym społeczeństwie. Ale w tym wypadku dostaliśmy solidną łyżkę dziegciu. Czyżbyśmy mieli do czynienia z metodą »kija i marchewki«?" - zapytał biskup, którego cytuje portal krynica.info. Pełnomocnik rządu Białorusi Leanid Hulaka oświadczył we wtorek, że Kościół rzymskokatolicki niewystarczająco intensywnie działa na rzecz przygotowania kadr, co prowadzi do zapraszania duchownych z zagranicy, a niektórzy z nich rzadko odprawiają nabożeństwa w językach państwowych - białoruskim i rosyjskim. Według niego księża z Polski dopuszczają się czasem przewinień administracyjnych, a niektórzy księża obywatele Białorusi "prowadzą destruktywną działalność wśród ludności". "Publiczne i niejednokrotne

wypowiedzi o »destruktywnej działalności« nawet »niektórych księży« skłaniają do wniosku, że Kościół katolicki to potencjalnie niebezpieczna struktura. Samo się narzuca dodanie do »destruktywnej« słowa »sekta«" - oświadczył biskup Butkiewicz. Jego zdaniem troska władz o stan katolickiego duchowieństwa zaskakuje, bo "dopiero niedawno odeszły w przeszłość czasy, gdy kandydat musiał czekać od pięciu do piętnastu lat na zezwolenie władz na wstąpienie do seminarium". Z krytyką Kościoła katolickiego Hulaka występował już wcześniej. Rok temu zarzucił niektórym księżom z Polski próby uprawiania polityki. "Nie podoba im się nasz kraj, nasze prawa i kierownictwo" - oświadczył. Później także prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka powiedział, że jest niezbyt zadowolony z pracy niektórych polskich księży katolickich, gdyż czasem zajmują się nie tym, czym powinni. Metropolita mińsko-mohylewski abp Tadeusz Kondrusiewicz podkreślił, że liczba księży katolickich wykształconych na Białorusi rośnie. Według jego danych z ubiegłego roku na Białorusi pracowało około 470 księży katolickich, z których około 110 to cudzoziemcy, w zdecydowanej większości Polacy, choć było też paru z Ukrainy. Przypomniał, że w 1989 roku, kiedy zopaństw używających euro, przede stał mianowany biskupem, na wszystkim Niemiec i Austrii" - Białorusi było tylko 62 białorupowiedział Sobotka dziennika- skich księży. Z Mińska rzom na zorganizowanej w PraMałgorzata Wyrzykowska (PAP) dze konferencji w sprawie przyjęcia euro. Uczestniczący w konferencji Dodał, że Czechy potrzebują w związku z tym więcej czasu. gubernator (prezes) Czeskiego "Dopóki nie uzyskamy zrówno- Banku Narodowego Miroslav ważonych budżetów i nie posu- Singer wskazał, że przygotowaniemy naprzód konwergencji nie Czech do wejścia do strefy (zbliżania poziomu Czech do euro w porównaniu z wcześniejpoziomu w UE), nie powinniśmy szymi latami poprawiło się, ale ustalać terminu przyjęcia euro" - nadal nie można ocenić go jako wystarczającego. zaznaczył.

Premier: by przyjąć euro, musimy uzdrowić finanse publiczne Republika Czeska nie powinna ustalać terminu przyjęcia euro, zanim nie poprawi stanu swych finansów publicznych i nie podwyższy poziomu życia względem wysoko rozwiniętych państw Unii Europejskiej - oświadczył w piątek czeski premier Bohuslav Sobotka. "Wciąż jeszcze mamy deficyt budżetów publicznych i wciąż jeszcze mamy wysokie bezrobocie w szeregu regionów, i istnieje wielka różnica w dochodach naszych obywateli względem


strona 15

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

www.gazetagazeta.com

AKTUALNOŚCI

Premier twierdzi, że rząd działa jak jedna ekipa

Minął tydzień na Ukrainie...

W ramach dekomunizacji zmieniono nazwy ponad 170 miejscowości Nazwy ponad 170 miejscowości zmienił w czwartek parlament Ukrainy w ramach trwającej od ubiegłego roku dekomunizacji. Lokalne samorządy mogły uczynić to same, jednak nie zdołały podjąć decyzji w tej sprawie na czas. Deputowani Rady Najwyższej postanowili, że miastu Artiomowsk w obwodzie donieckim zostanie przywrócona jego historyczna nazwa Bachmut. Dzierżyńsk stanie się Toreckiem, a miasto Krasnyj (czerwony) Łyman - Łymanem. Portowy Illicziwsk nad Morzem Czarnym będzie z kolei nosił nazwę Czornomorsk. Posłowie nie zajęli się jednocześnie Dniepropietrowskiem, który został tak nazwany na cześć działacza bolszewickiego i jednego z organizatorów Wielkiego Głodu z lat 1932-1933, Grigorija Pietrowskiego (Hryhorija Petrowskiego). Nie podjęli także decyzji odnośnie Kirowohradu; w obu miastach wciąż trwają spory co do nowych nazw. Zgodnie z ustawami dekomunizacyjnymi na przywrócenie historycznych nazw, bądź nadanie nowych, samorządy lokalne miały czas do listopada 2015 roku. Instytut Pamięci Narodowej w

Kijowie informował w zeszłym roku, że z map Ukrainy muszą zniknąć dotychczasowe nazwy aż 877 miejscowości. Najwięcej z nich znajdowało się na wschodniej Ukrainie. Zachodnia część kraju rozwiązała tę kwestię jeszcze na przełomie lat 80. i 90. Ukraiński parlament przyjął pakiet ustaw dekomunizacyjnych w kwietniu 2015 roku; weszły one w życie miesiąc później. Ustawy te zakazują propagandy komunizmu i nazizmu oraz ich symboli i uznają komunistyczny system totalitarny lat 1917-1991 za system przestępczy. Za przestępczy uznano też nazistowski system totalitarny. Wprowadzono zakaz propagowania nazizmu, narodowego socjalizmu i związanych z nimi symboli. Jedna z ustaw mówi o statusie prawnym bojowników walk o niepodległość Ukrainy. Uznano za nich wszystkich, którzy uczestniczyli w różnorodnych formach walki o niezawisłość kraju w XX wieku. Ustawa zakłada m.in. karanie wszystkich tych, którzy okazywaliby lekceważenie kombatantom i negowali celowość ich walki.

Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk oświadczył na zwołanym w czwartek wieczorem w trybie pilnym posiedzeniu rządu, że pracuje on jak jedna ekipa i przygotowuje szczegółowy plan zadań do wykonania w najbliższych 12 miesiącach. W trakcie spotkania ministrowie, którzy wcześniej złożyli podania o dymisje ogłosili, że je wycofują. Są to szefowie resortów: zdrowia - pochodzący z Gruzji Aleksandr Kwitaszwili, infrastruktury - Andrij Pywowarski, rolnictwa - Ołeksij Pawłenko i polityki informacyjnej - Jurij Stec. Nie przyłączył się do nich minister rozwoju gospodarczego i handlu Aivaras Abromaviczius, który ogłaszając w środę rezygnację ze stanowiska wywołał na Ukrainie polityczną burzę. "Nie będzie w tym uczestniczył" - podały służby prasowe pochodzącego z Litwy polityka, który nie pojawił się na wieczornym posiedzeniu rządu. Premier Jaceniuk poinformo-

Ukraina z powodzeniem przetestowała trasę kolejową, dzięki której możliwe będzie transportowanie towarów do Chin z ominięciem Rosji - oświadczył we wtorek premier Arsenij Jaceniuk. Wysłany w tym kierunku dwa tygodnie temu pociąg eksperymentalny dotarł do celu. "Pierwszy pociąg testowy Ukraina-Gruzja-AzerbejdżanKazachstan-Chiny przybył do stacji końcowej" - napisał szef rządu na swoim Facebooku. Wyraził jednocześnie przekonanie, że nowy szlak handlowy będzie atrakcyjny dla biznesu nie tylko w jego kraju, lecz także w państwach Europy Zachodniej. Z Kijowa "Podejmowane przez Rosję Jarosław Junko (PAP) próby wprowadzenia wobec

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

Ukrainy embarga handlowego czy tranzytowego spotkają się z godną odpowiedzią" - podkreślił Jaceniuk. Pociąg wyruszył z Ukrainy do Chin 15 stycznia. Złożony z 10 wagonów i przewożący 20 kontenerów skład został odprawiony z portu w Illicziwsku nad Morzem Czarnym, by przejechać trasę, którą władze w Kijowie nazwały nowym Jedwabnym Szlakiem. Pierwszy etap trasy z Ukrainy do Gruzji pociąg pokonał na pokładzie promu, który przetransportował go przez Morze Czarne. Z Gruzji do Azerbejdżanu skład dojechał drogą lądową. W Azerbejdżanie został ponownie załadowany na statek i dotarł przez Morze Kaspijskie do Kazachstanu. Ostatnim etapem była podróż po torach do granicy z Chinami. Ukraińcy nie ukrywali, że sprawdzają to połączenie ze względu na złe relacje z Moskwą, z którą są w konflikcie w związku z zajęciem przez Rosję Krymu oraz wydarzeniami w opanowanym przez separatystów prorosyjskich Donbasie. Gdy pociąg wyjeżdżał w styczniu z Illicziwska, Jaceniuk wyrażał nadzieję, że dzięki niemu rosyjskie embargo tranzytowe i handlowe wobec Ukrainy nie przerwie jej relacji gospodarczych z krajami Azji Środkowej. Wcześniej Ukraina, Gruzja,

Azerbejdżan i Kazachstan podpisali w Baku protokół, który przewiduje wprowadzenie ulgowych taryf na transport ładunków transkaspijską trasą kolejową. Dokument przewiduje także uproszczenie ruchu pociągów na tym szlaku, co ma doprowadzić do zwiększenia przewozów. Władze Rosji wstrzymały tranzyt towarów przewożonych z Ukrainy na początku stycznia. Ministerstwo rozwoju gospodarczego i handlu w Kijowie oceniało wówczas, że działania Moskwy mają charakter dyskryminacyjny i uderzają w kraje trzecie, takie jak Kazachstan. Z początkiem 2016 roku weszła w życie umowa między Ukrainą i UE o pogłębionej i całościowej strefie wolnego handlu (DCFTA). To najważniejsza i największa część podpisanej w czerwcu 2014 roku umowy stowarzyszeniowej, której zawarcie było przyczyną wybuchu konfliktu ukraińsko-rosyjskiego. Wejście DCFTA w życie opóźniono o ponad rok ze względu na zastrzeżenia Moskwy. Również 1 stycznia Rosja wstrzymała działanie umowy o wolnym handlu z Ukrainą i wprowadziła embargo na wiele importowanych z tego kraju artykułów żywnościowych. W odpowiedzi Kijów podjął analogiczne kroki. Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

SBU zatrzymała ważnego separatystę, który spędzał czas w Kijowie

je na nagraniu zaświadczenie, podpisane przez byłego szefa MSW w obwodzie ługańskim Rusłana Usmanowa. Wolontariusze przekazali informacje na temat Korsunskiego doradcy szefa MSW, deputowanemu Antonowi Heraszczence, ten zaś zwrócił się w tej sprawie do SBU i policji z pytaniem, w jaki sposób dostał się on z ŁRL na tereny kontrolowane przez władze Ukrainy i kto wydał mu przepustkę na wyjazd ze strefy operacji antyterrorystycznej. SBU wszczęła poszukiwania Korsunskiego i w środę wieczorem zatrzymała go w obwodzie połtawskim.

Uroczystości pogrzebowe szczątek 511 osób - ofiar NKWD na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie 3 lutego br. Markiian Lyseiko PAP/EPA

wały się w drewnianych skrzyniach, w których często umieszczano po kilku zmarłych. Przy szkieletach znajdowano metalowe żetony z numerami uwięzionych i ampułki po lekach. Areszt nr 52 znajdował się przy dawnej ulicy Pełtewnej, która obecnie nosi nazwę Prospekt Czornowoła. W latach 1944-55 przez areszt ten przeszło ponad 500 tysięcy osób. Ekshumacje rozpoczęły się w 2014 roku. Obecnie historycy poszukują dokumentów, które pozwolą ustalić tożsamość więźniów.

prezydentem i parlamentem" - powiedział. Wcześniej w czwartek prezydent Petro Poroszenko, Jaceniuk i przewodniczący parlamentu Wołodymyr Hrojsman spotkali się z ambasadorami Unii Europejskiej i państw G7, których zapewnili, że reformy na Ukrainie będą kontynuowane. Spotkanie zorganizowano w związku z dymisją Abromavicziusa, która wywołała zaniepokojenie Zachodu, obawiającego się o przyszłość ukraińskich reform. Abromaviczius oświadczył dzień wcześniej, że rezygnuje ze stanowiska przez naciski na jego resort i hamowanie reform. Na Ukrainie zaczęto mówić w związku z tym o przyspieszonych wyborach parlamentarnych. Dymisja Abromavicziusa pogłębiła podziały w kruchej koalicji, którą tworzy prezydencki Blok Petra Poroszenki z Frontem Ludowym premiera Jaceniuka.

Trasa kolejowa do Chin z ominięciem Rosji przetestowana

We Lwowie pochowano szczątki ponad 500 nieznanych ofiar NKWD Na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie uroczyście pochowano w środę szczątki 511 osób, ekshumowanych na terenie aresztu śledczego nr 52 i na tajnym cmentarzysku sowieckiego NKWD - poinformowały lokalne media. Nie wiadomo, kim byli ludzie, których szczątki odnaleziono. Ich dane personalne są nieznane. Wiadomo jedynie, że byli to więźniowie aresztu, którzy zmarli w latach 1944-55, gdy znajdował się tu punkt przerzutowy dla skazanych, oczekujących na transport od obozów Gułagu. "Nie wiemy tak naprawdę, czy ludzie ci byli Ukraińcami, Polakami, czy byli to prawosławni, czy katolicy. Musimy dziś jednak uszanować ich pamięć i godnie pożegnać dusze niewinnie zabitych" - mówił w trakcie uroczystości szef lwowskiej administracji obwodowej Ołeh Syniutka. Ekshumowane szczątki umieszczono w 100 trumnach i pochowano na polu zasłużonych Cmentarza Łyczakowskiego. Podczas wykopów na terenie aresztu odnaleziono szkielety wielu kobiet i pochowanych wraz z nimi 67 dzieci. Szczątki znajdo-

wał, że jego gabinet podjął decyzję, iż od teraz każdy minister będzie ponosił osobistą odpowiedzialność za swój resort. "Żaden polityk nie ma prawa do wtrącania się w działalność ministra, ani rządu. Nie ma prawa do wtrącania się w związku z własnymi interesami biznesowymi, poprzez szantaż polityczny, ani wpływania na decyzje jakiegokolwiek ministra, czy szefa firmy państwowej, mianowanego przez tego ministra" - mówił szef rządu. "Jest to główna zasada naszej pracy. Razem przyszliśmy do rządu i razem w nim pracujemy. Jeśli nie zrealizujemy swojej misji - razem odejdziemy. Ale teraz mówimy jasno: będziemy dalej walczyć" - podkreślał Jaceniuk. Premier zaznaczył, że ukraińskie społeczeństwo nie oczekuje od władz gołosłownych deklaracji, a uczciwości i odpowiedzialności. "Nie będzie targowania się o stanowiska. Będzie uczciwa praca oraz jedność między rządem,

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała jednego z liderów separatystów z tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL), który przebywał w Kijowie mimo trwających w Donbasie walk separatystów z wojskami rządowymi. Do aresztowania doszło dzięki pochodzącym z Ługańska wolontariuszom. Zatrzymany to Serhij Korsunski, bliski współpracownik pierwszego przywódcy ŁRL Wałerja Bołotowa, z którym Z Kijowa w kwietniu 2014 r. atakował buJarosław Junko (PAP) dynki publiczne w Ługańsku, w

tym siedzibę SBU i uczestniczył w proklamowaniu samozwańczej republiki. Wolontariusze z Ługańska zajmują się tropieniem uczestników ruchów separatystycznych. Umieścili w internecie nagranie, na którym widać, jak Korsunski wraz z żoną siedzą w jednej ze stołecznych restauracji. Pytany przez wolontariuszy, co robi w stolicy, separatysta odpowiada, że bywa tu często i ma dokumenty, które świadczą, że nie jest poszukiwany przez władze Ukrainy. Na dowód pokazu-


strona 16

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

www.gazetagazeta.com

HISTORIA

Rocznice, o których warto wiedzieć i pamiętać

98. rocznica podpisania przez państwa centralne i Ukrainę traktatu brzeskiego 9 lutego 1918 r. w Brześciu nad Bugiem państwa centralne podpisały traktat pokojowy z Ukraińską Republiką Ludową (URL), włączając do niej Chełmszczyznę i część Podlasia. Tajna klauzula układu przewidywała przekazanie państwu ukraińskiemu części Galicji i Bukowiny. "Wyrażona przez państwa centralne na mocy pokoju brzeskiego zgoda na przekazanie Chełmszczyzny i części Podlasia Ukrainie Naddnieprzańskiej oraz poczyniona przez Wiedeń obietnica rychłego wyodrębnienia Wschodniej Galicji i północnej Bukowiny w celu przekształcenia tego terytorium w kraj koronny godziły w ocenie wszystkich warstw społeczeństwa polskiego, bez względu na partyjne sympatie, w polską rację stanu" - tłumaczy Michał Klimecki w książce "Wojna o Lwów i Galicję Wschodnią". Jak pisze, po podpisaniu traktatu brzeskiego ludność polska wszystkich trzech zaborów zbojkotowała jego postanowienia, uznając układ państw centralnych z URL za czwarty rozbiór Polski. Rokowania pokojowe między bolszewikami, którzy przejęli władzę w Rosji w wyniku przewrotu (tzw. rewolucji październikowej 1917 r.), a przedstawicielami państw centralnych (Niemiec, Austro-Węgier, Bułgarii i Turcji) toczyły się w Brześciu nad Bugiem od grudnia 1917 r. Niespodziewanie do rozmów zaproszono także Ukraińców, choć nie stanowili strony walczącej w trwającej właśnie wojnie. Mimo starań premiera Królestwa Polskiego Jana Kucharzewskiego, Niemcy nie zgodziły się na wysłanie do Brześcia także polskich przedstawicieli. Głównym argumentem przemawiającym za zbliżeniem państw centralnych z Ukraińcami była chęć pozyskania ukraińskiego zboża. Do spotkania z przedstawicielstwem URL doszło 25 grudnia. Tego dnia do Brześcia przyjechała delegacja ukraińska na czele z Wsiewołodem Hołubowyczem. Oprócz niego w jej skład weszli: Mykoła Lubynski, Mykoła Łewycki i Oleksandr Sewriuk. Rozmowy prowadziły z nimi delegacje: austro-węgierska na czele z ministrem spraw zagranicznych hrabią Ottokarem Czerninem oraz niemiecka, której przewodził sekretarz stanu do spraw zagranicznych Richard von Kuehlmann. Porozumienie z państwami centralnymi Ukraińcy uzależnili od spełnienia kilku warunków: domagano się włączenia do nowo powstałego państwa ukraińskiego (Ukraińskiej Republiki Ludowej - URL; jej niepodległość ogłoszono 25 stycznia) etnicznych ziem ukraińskich znajdujących się na terytorium Austro-Węgier oraz okupowanych w trakcie działań zbrojnych: Chełmszczyzny, Podlasia i Nadsania. Postulowano utworzenie z ziem Galicji

Gen. Max Hoffmann, Ottokar Czernin, Talaat Pasza i Richard von Kühlmann podczas rokowań pokojowych w Brześciu pl.wikipedia.org

Wschodniej autonomicznej prowincji ukraińskiej. Po zapoznaniu się z warunkami Ukraińców niemiecki ekspert od polityki wschodniej gen. Max Hoffmann mówił: "Niepodległe państwo polskie uważałem i uważam za utopię, nie miałem więc żadnych wątpliwości i przyrzekłem Ukraińcom poparcie w sprawie chełmskiej; domaganie się natomiast terytorium austriackiego uznałem za bezczelność". Bolszewicy obecni przy rozmowach między URL a państwami centralnymi usiłowali przeszkodzić ich porozumieniu. W tym celu już w grudniu 1917 r. wysłali na Ukrainę Armię Czerwoną, której głównym zadaniem było zdobycie Kijowa i obalenie Ukraińskiej Centralnej Rady sprawującej tam rządy od marca tego roku. 5 lutego 1918 r. na naradzie w Berlinie państwa centralne ustaliły ostatecznie cel swojej polityki wobec Ukrainy. Oprócz zainteresowania ukraińskim zbożem, poprzez porozumienie z URL zamierzano urzeczywistnić koncepcję "Mitteleuropy", zakładającą istnienie w Europie Wschodniej państw politycznie i gospodarczo uzależnionych od Niemiec. Układ z URL był także krokiem do ostatecznego pobicia Rosji, czego niemieckie dowództwo niewykluczyło na wypadek

fiaska rokowań z bolszewikami. "Położenie militarne wymaga działania na zachodzie, jasnej sytuacji na wschodzie, a więc pokoju z Ukrainą. (…) Chętnie powitałbym zerwanie rozejmu z Rosją. Podjęlibyśmy wówczas operacje wojskowe (…) i obalilibyśmy Trockiego. (…) Z wojskowego punktu widzenia zerwanie z nim to szczęście" - oceniał niemiecki gen. Erich Ludendorff. Cztery dni później, 9 lutego 1918 r., państwa centralne i URL zawarły w Brześciu układ. "Podpisaniu traktatu towarzyszyły znamienne okoliczności. Rokowania prowadzone w dniu 8 lutego nie doprowadziły do ostatecznego uzgodnienia stanowisk. Wieczorem delegaci Państw Centralnych zasiedli do stołu, po obiedzie partia pokera, pienił się szampan. O godzinie 2 w nocy z 8 na 9 lutego wezwano delegatów ukraińskich - i tak powstał traktat Państw Centralnych z Ukrainą" - opisuje okoliczności zawarcia porozumienia Janusz Pajewski. ("I wojna światowa") Na mocy traktatu brzeskiego do terytorium URL przyłączono Chełmszczyznę i część Podlasia. Granice państwa ukraińskiego wyznaczała rzeka Zbrucz oraz miejscowości: Tarnogród, Biłgoraj, Szczebrzeszyn, Krasnystaw, Puchaczów, Radzyń Podlaski, Międzyrzec, Mielnik, Kamieniec Litewski i Prużany.

Podpisanie traktatu między Państwami Centralnymi a Ukraińską Republiką Ludową, Brześć 9/10 lutego 1918. Przy stole widoczni od lewej Ottokar Czernin, Richard von Kühlmann i Wasił Radosławow pl.wikipedia.org

W zamian za regularne dostawy ukraińskiego zboża i żywności - w traktacie zapisano, że do 31 lipca 1918 r. Ukraina dostarczy państwom centralnym co najmniej milion ton zboża i do 50 tys. ton żywca (zwierząt przeznaczonych na ubój) - państwa centralne zobowiązały się do wsparcia URL w ich dążeniach do uzyskania niezależności od Rosji bolszewickiej. Do dokumentu dołączono tajną klauzulę, która głosiła, że "części Galicji zamieszkałe w większości przez ludność ukraińską zostaną oddzielone od królestwa Galicji i połączone z Bukowiną, aby utworzyć nowy kraj koronny". Wieść o podpisaniu porozumienia między państwami centralnymi a URL doprowadziła do wybuchu niezadowolenia społecznego na ziemiach wszystkich trzech zaborów. W wielu miejscowościach ustały prace w urzędach i fabrykach; sprzeciw wobec traktatu otwarcie manifestował także Kościół. "Pokojem tym, podpisanym w Brześciu Litewskim w dniu 9 lutego 1918 r., rozdarto Królestwo Polskie, oddając ziemię chełmską i podlaską utworzonemu tym traktatem państwu ukraińskiemu. Było to już wprost niezrozumiałe bezprawie i gwałt niesłychany, gdyż tak Chełmszczyzna, jak i Podlaskie wchodziły zawsze w skład Królestwa, stanowiąc jego integralną część i były zamieszkałe prawie wyłącznie przez ludność polską" - pisał we wspomnieniach Wincenty Witos. Traktatu brzeskiego jako obowiązującego aktu prawnego nie uznała Rada Regencyjna, która zawarła swoje stanowisko na jego temat w wydanym 13 lutego orędziu "Do narodu polskiego". Na znak protestu Krajowa Rada Gospodarcza ogłosiła swą likwidację. Ustąpił gabinet Kucharzewskiego; swój urząd demonstracyjnie złożył także generał gubernator w Lublinie Stanisław Szeptycki. Wyrazem sprzeciwu wobec decyzji o odebraniu Polsce Chełmszczyzny i części Podlasia było także organizowanie wieców. Na jednym z nich, zorganizowanym 18 lutego w Krakowie, uchwalono rezolucję "Przysięga na Rynku Krakowskim dnia 18 lutego 1918 r.", która głosiła konieczność bojkotu postanowień traktatu brzeskiego. "Ślubujemy, że póki tchu w piersiach wszelkimi środkami walczyć będziemy dla zdobycia zjednoczonej, niepodległej i nie uszczuplonej Polski" - przyrzekli autorzy rezolucji. Na ulicach miast organizowano wielotysięczne strajki, które często przeistaczały się w otwarte bunty przeciw zaborcom. Do wystąpień o największej skali doszło w Galicji oraz w części Śląska Cieszyńskiego. "Atakowano i rozbrajano żołnierzy c. k. armii oraz posterunki żandarmerii, obrzucano kamieniami budynki władz, bojkotowano zarząd okupacyjny i jego funkcjonariuszy. Żandarmeria i wojsko etapowe (…) początkowo cofały się bojaźliwie, później w poczuciu zagrożenia, robiły użytek z broni, co jeszcze zaostrzało sytuację"

- pisze Jan Lewandowski w książce "Królestwo Polskie pod okupacją austriacką 1914-1918". Podczas wystąpień przeciw zaborcom w samej tylko Galicji zginęło kilkadziesiąt osób, a kilkaset zostało rannych. Nieposłuszeństwo AustroWęgrom wypowiedział także wchodząca w skład Polskiego Korpusu Posiłkowego II Brygada Legionów pod dowództwem płk. Józefa Hallera. 15 lutego 1600 oficerów i żołnierzy przedarło się pod Rarańczą na drugą stronę frontu, celem marszu w głąb Rosji. W reakcji na ten krok, zaborcy uwięzili, internowali lub wcielili do armii austriackiej ok. 5,5 tys. polskich żołnierzy. 18 lutego, w dniu, kiedy na ziemiach zaborów trwała ogólnonarodowa akcja protestacyjna wobec postanowień układu z Brześcia, na ziemie ukraińskie weszły armie niemiecka i austrowęgierska. Szybko jednak okazało się, że URL nie jest w stanie zapewnić państwom centralnym oczekiwanych przez nie dostaw zboża. W kraju panowała anarchia, a większość miast była już zajęta przez bolszewików (do Kijowa wkroczyli oni 9 lutego). Po odbiciu z rąk bolszewików Kijowa, 1 marca 1918 r. Niemcy nawiązali współpracę z opozycyjną wobec Centralnej Rady Ukrainy Ukraińską Partią Demokratyczno-Włościańską. 29 kwietnia odsunięto radę od rządów, a hetmanem Ukrainy mianowano Pawła Skoropadskiego, byłego oficera armii rosyjskiej. Wydarzenie to zapoczątkowało ponadpółroczny okres tzw. Hetmanatu w historii państwa ukraińskiego. Po podpisaniu traktatu z URL Austro-Węgry zrewidowały część jego zapisów, a latem 1918 r., mimo protestów Ukraińców, ostatecznie unieważniły tajną klauzulę dołączoną do porozumienia. "Tajna deklaracja austriackoukraińska miała niewątpliwie charakter upokarzający dla mocarstwa, jakim wówczas wciąż jeszcze pozostawała monarchia Habsburgów. Rząd tworzącego się państwa, rząd któremu grunt chwiał się pod nogami, ingerował w wewnętrzne sprawy mocarstwowego partnera i żądał zmiany jego konstytucji" - ocenia Pajewski. Według ukraińskiego historyka Jarosława Hrycaka, uczestnictwo delegacji URL w rokowaniach brzeskich było przejawem ewolucji poglądów Ukraińców na kształt ich państwa - od idei federalizmu do idei całkowitej suwerenności. "Ogłoszenie niepodległości odpowiadało stanowi stosunków rosyjsko-ukraińskich, w którym kompromis stał się już niemożliwy. W spowodowanych przez bolszewickie bombardowania pożarach Kijowa, według słów Hruszewskiego (Michaiła Hruszewskiego, przewodniczącego Centralnej Rady Ukrainy - PAP), spłonęła «nasza orientacja na Moskwę i Rosję, długo i z uporem narzucana nam siłą« - pisze Hrycak w "Historii Ukrainy 17721999". Waldemar Kowalski (PAP)


www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

strona 17

HISTORIA

Dwóch pełnomocników w jednej osobie Dwóch pełnomocników w jednej osobie - tak o swojej funkcji mówi Wojciech Kaczmarczyk - pełnomocnik rządu do spraw społeczeństwa obywatelskiego i równego traktowania. Bedę rozmawiał z przedstawicielem każdego środowiska, które poczuje się pokrzywdzone i się do mnie zwróci - deklaruje. Polska Agencja Prasowa: Jak tłumaczyć zmianę nazwy urzędu, który Pan pełni - z pełnomocnika ds. równego traktowania na pełnomocnika ds. społeczeństwa obywatelskiego i równego traktowania? Zmieniają się priorytety? Wojciech Kaczmarczyk: Nie ma zmiany nazwy. Jest dwóch pełnomocników w jednej osobie. Jest pełnomocnik rządu ds. równego traktowania - ta funkcja wynika ze zobowiązań ustawowych, z ustawy z 2010 r. o wdrożeniu niektórych przepisów UE w zakresie równego traktowania. Natomiast druga funkcja - pełnomocnika rządu ds. społeczeństwa obywatelskiego - została powołana rozporządzeniem Rady Ministrów i wiąże się z planami pewnej skoncentrowanej interwencji państwa w rozwój społeczeństwa obywatelskiego, czyli przyjęcia Narodowego Programu Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego, którego celem jest wzmocnienie ważnych z punktu widzenia państwa i społeczeństwa instytucji obywatelskich. PAP: Po Pana powołaniu pojawiły się głosy, że "równe traktowanie" w nazwie Pańskiego stanowiska jest tylko po to, żeby nikt nam nie zarzucił łamania unijnego prawa. Czy to uzasadnione obawy? W.K.: Wręcz przeciwnie. Wszystkie zadania, które będą wykonywać zarówno pełnomocnik rządu ds. społeczeństwa obywatelskiego, jak i pełnomocnik rządu ds. równego traktowania, zostały opisane w odpowiednich aktach prawnych. I te zadania będą realizowane. Jednak te dwie funkcje wolałbym traktować niezależnie. To są różne zobowiązania i różne perspektywy działania. Funkcja dotycząca społeczeństwa obywatelskiego dopiero powstaje, na tym etapie rozwoju pełnomocnik ma przede wszystkim - we współpracy z organizacjami pozarządowymi, co mocno podkreślam przygotować dla rządu Narodowy Program Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego, czyli cykl działań, które mają wzmocnić społeczeństwo obywatelskie. W tym momencie ta funkcja ma przede wszystkim charakter planistyczny. Natomiast funkcja związana z równym traktowaniem wpisuje się w już realizowany Krajowy Program Działań na Rzecz Równego Traktowania i jest wypełnieniem zobowiązań wynikających z traktatów międzynarodowych, ale również z naszych przepisów wewnętrznych. Obydwie te funkcje łączy to, że bardzo bliska jest im zasada pomocniczości, która mówi, że instytucje państwowe, czyli stojące najwyżej w hierarchii organizacji społecznej, nie powinny zastępować innych instytucji społecznych. Tam, gdzie możliwe jest rozwiązanie problemów na poziomie obywatela, rodziny, orga-

nizacji obywatelskich, tam powinny być na tym poziomie rozwiązywane. Swoją funkcję pojmuję jako uzupełnienie tych działań, które z natury rzeczy wykonują instytucje obywatelskie. Ich jest więcej, mają więcej do powiedzenia, a poprzez swoją różnorodność, pluralizm i wielką liczebność mają możliwość, by wyrażać stanowisko trzeciego sektora w rozmaitych kwestiach - i dotyczących rozwoju społeczeństwa obywatelskiego, i dotyczących dyskryminacji. PAP: Która z grup społecznych jest w Pana ocenie dziś w najtrudniejszej sytuacji, jeśli chodzi o równe traktowanie - czy to w działaniach, czy w obrazie społecznym? W.K.: Nie mam jeszcze pełnej wiedzy na ten temat. Myślę, że w dalszym ciągu dotyczy to obszaru niepełnosprawności, wykluczenia ekonomicznego, nierównego traktowania ze względu na wiek, nierównego dostępu do świadczeń w rodzinach - przy przyjęciu różnego modelu rodziny. Jest tu wiele do zrobienia. Chcielibyśmy oprzeć się w swojej działalności na wszystkich formach nierównego traktowania różnych grup społecznych, ale szczególnie zaadresować działalność pełnomocnika do tych, którzy mają największy problem, by swoje prawa publicznie głosić. PAP: A co z kwestiami tożsamości płciowej? Czy organizacje które się tym zajmują, mogą obawiać się dyskusji z pełnomocnikiem? W.K.: Naprawdę nikt nie powinien się obawiać pełnomocnika; wszędzie tam, gdzie prawa człowieka czy prawa obywatelskie są nieprzestrzegane - i dotyczy to jakiejkolwiek przesłanki wynikającej z ustaw czy zobowiązań międzynarodowych - instytucje do tego powołane, czyli pełnomocnik i Rzecznik Praw Obywatelskich, powinny we właściwy sobie sposób reagować. Bedę rozmawiał z przedstawicielem każdego środowiska, które poczuje się pokrzywdzone i się do mnie zwróci. Chciałbym wzorem swoich poprzedników otworzyć drzwi dla organizacji, które mówią o tych sprawach i organizować dyskusje. PAP: Jak Pan definiuje społeczeństwo obywatelskie? W.K.: Dzisiaj społeczeństwo obywatelskie to społeczeństwo wolnych obywateli - takich, którzy są świadomi swoich praw i obowiązków w społeczeństwie, są gotowi, żeby się organizować po to, by realizować swoje cele, by uczestniczyć w sprawowaniu władzy i w kontrolowaniu władzy. PAP: Jak Pan ocenia nas, Polaków w tym kontekście? Czy jako społeczeństwo obywatelskie wciąż jesteśmy na początku drogi? W.K.: To jest droga, która się nigdy nie kończy. Minęło ponad 26 lat w historii rozwoju społe-

czeństwa obywatelskiego w wolnej Polsce. Bardzo wiele zostało zrobione, powstało wiele organizacji sformalizowanych, powstaje również sporo różnego rodzaju ruchów nieformalnych, organizacji, które są zakładane, żeby zrealizować jakiś określony cel. Z tego, co się już wydarzyło, co się dzieje na poziomie lokalnym, możemy być dumni. Natomiast trzeba pamiętać o wyzwaniach, brakach i niedoskonałościach. Prof. Piotr Gliński pisał parę lat temu, że społeczeństwo obywatelskie w Polsce jest enklawowe, czyli przejawia się w ograniczonych miejscach, w których działa bardzo prężnie, dynamicznie. Tymczasem potrzeba tego, żeby te enklawy się powiększały, tworzyły wspólnotę - coś, co ogarnie cały kraj; żeby te miejsca, w których brakuje tych zorganizowanych form społeczeństwa obywatelskiego, czy też działają one słabo, żeby te obszary się kurczyły. Więc myślę, że jest wiele do zrobienia. PAP: Co będzie w programie, który Pan zaproponuje? W.K.: Nasz program dotyczy ściśle określonych elementów, np. przekształcenia Rady Działalności Pożytku Publicznego w forum dialogu obywatelskiego, zmian w ustawie o działalności pożytku publicznego i wolontariacie zmierzających do odformalizowania wielu procedur i wprowadzenia czytelniejszych mechanizmów finansowego wsparcia organizacji pozarządowych. Planujemy zmiany w Funduszu Inicjatyw Obywatelskich i dwa nowe fundusze, które chcielibyśmy otworzyć. Planujemy też utworzenie programu Polskiego Korpusu Solidarności, otoczonego kilkoma propozycjami dodatkowymi, takimi jak media obywatelskie, edukacja obywatelska. Nie chcemy zbawiać świata i proponować wszystkich możliwych zmian dla trzeciego sektora. Raczej chcielibyśmy, aby te zmiany - tam gdzie one mogą się dokonywać - miały charakter oddolny. Chcę się też wsłuchiwać w to, co będą mówiły organizacje pozarządowe. Jeśli będzie konsensus, możemy we współpracy podejmować te inicjatywy, które organizacje same wypracują. PAP: Kiedy możemy spodziewać się konkretnych rozwiązań? W.K.: Na konferencji inaugurującej pracę pełnomocnika, w drugiej połowie marca. To będzie okazja do krytycznego spojrzenia na te propozycje; to będzie moment, kiedy z jednej strony chcemy zaproponować założenia naszego programu, a z drugiej zmierzyć się z pierwszą oficjalną reakcją środowiska. Myślę, że ten rok powinien być poświęcony na zaplanowanie i zoperacjonalizowanie tych wszystkich działań; być może przy sprzyjających okolicznościach - uda się pierwsze pilota-

Wojciech Kaczmarczyk

żowe działania wprowadzić w 2017 r. Sądzę, że jest szansa na to, by przy dobrej woli sektora i Rady Ministrów ruszyć z Narodowym Programem Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego do 2018 r. Chciałbym zainicjować w trzecim sektorze dyskusję na temat mechanizmu 1 proc. - mówi PAP pełnomocnik rządu ds. społeczeństwa obywatelskiego i równego traktowania Wojciech Kaczmarczyk. Jednak wg niego rząd w tej sprawie nie powinien narzucać odgórnych rozwiązań. Co roku coraz więcej osób przekazuje organizacjom pożytku publicznego (OPP) 1 proc. podatku. W zeszłym roku zdecydowało się na to 12,5 mln osób; w sumie OPP otrzymały ponad 557 mln zł; o ponad 50 mln więcej niż rok wcześniej. Organizacji, które wsparli podatnicy, jest ponad 7,8 tys. Najwięcej środków trafia do tych, które prowadzą indywidualne konta dla swoich podopiecznych. Od kilku lat rekordzistą pozostaje Fundacja Dzieciom Zdążyć z Pomocą - w ubiegłym roku z 1 proc. otrzymała ponad 136 mln zł. Następne w kolejności OPP otrzymały od podatników ponad 100 mln zł mniej: Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" (20,7 mln zł), Avalon - Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym (15,7 mln zł) i Fundacja "Rosa" (10,3 mln zł). Najmniejsze przekazywane OPP kwoty nie przekraczały 1 zł. PAP: Eksperci od dłuższego czasu wskazują, że mechanizm 1 proc. wymaga zreformowania. Krytykowany jest zwłaszcza system indywidualnych kont. Jesteśmy w okresie rozliczeń podatkowych, więc trudno nie zapytać, czy ma pan pomysł na zmiany w mechanizmie przekazywania 1 proc. podatku OPP? Coraz częściej pojawiają się głosy, że on się wypaczył, że zabija dobroczynność, a ponad połowę pieniędzy zabiera kilka największych, co roku tych samych organizacji, głównie za sprawą subkont. W.K.: Chciałbym zainicjować solidną dyskusję na ten temat w trzecim sektorze, bo są to kwestie delikatne. Konta indywidualne rodzą wiele emocji. Nie powinno się tu działać odgórnie, administracyjnie, choć ich obecność w takim kształcie jak obec-

Radek Pietruszka PAP

nie stoi w sprzeczności z pierwotnym zamiarem ustawodawcy. Jednak z drugiej strony one pełnią istotną rolę społeczną dzięki środkom, które spływają na indywidualne konta, dokonuje się działalność o charakterze charytatywnym, wspierane są osoby, które np. nie mają możliwości pokrycia kosztów leczenia we własnym zakresie. Chcielibyśmy zaprosić organizacje do tego, by w takiej zogniskowanej formie poprowadziły rozmowę, debatę publiczną na ten temat i wypracowały wspólne stanowisko. PAP: Myśli pan o przeglądzie OPP? Wiemy, że są wśród nich także takie, które wymuszają opłaty, wydają gros pieniędzy na reklamę i marketing zamiast na konkretne działania? W.K.: Obecnie obowiązujący mechanizm sprawozdawczy OPP, ale także wszystkich organizacji pozarządowych, jest niedoskonały, nieczytelny, rodzi przypadki nietransparentnego działania, a jednocześnie jest skomplikowany i zawiły. Trzeba tu zaproponować rozwiązania, które będą sprzyjały temu, by mechanizm sprawozdawania organizacji pozarządowych był absolutnie przejrzysty i nie dawał pola do jakichkolwiek mylnych interpretacji, np. co do tego, jak przepływają środki finansowe, jakie są powiązania kapitałowe między organizacjami. Należy raczej stworzyć miejsce i przestrzeń do debaty i wspólnie wypracować stanowisko, które zostanie przedstawione później rządowi jako inicjatywa legislacyjna. PAP: Sądzi pan, że w tak delikatnej sprawie uda się wypracować kompromis w środowisku pozarządowym? Różne organizacje mogą mieć sprzeczne interesy, trudno będzie dojść do porozumienia. W.K.: Chciałbym, żebyśmy wspólnie dochodzili do różnych rozwiązań, jednak uważam, że nie powinno się prowadzić niekończącej się rozmowy na jakiś temat, ale ją ustrukturyzować, uporządkować, wyznaczyć to, do czego powinniśmy dojść i kiedy powinny pojawić się konkretne rozwiązania. Ten dialog powinien przybrać konkretną formę i nie ciągnąć się w nieskończoność. Rozmawiały Bożena Ławnicka i Agata Szczepańska (PAP)


strona 18

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

www.gazetagazeta.com

AFRYKA

Afryka - historia nieskończona

(4)

Sabinę Baral znamy z książki "Zapiski z wygnania". Autorkę i książkę prezentowaliśmy w "Gazecie". Sabina Baral jest także zapalonym podróżnikiem. Jeździ po świecie, ale nie po to, aby z balkonu kolejnego identycznego hotelu oglądać plaże i pić drinki w eleganckich barach dla turystów. Podróżuje po to i w taki sposób, aby poznać ludzi i miejsca, gdzie nie trafiają zwykli ludzie. Kontynuujemy publikację jej fotoreportaży z ostatniej podróży po Afryce. Poznamy dzięki temu inną Afrykę - nie tę z folderów i reklam. Afrykę, jaką ona jest, bez retuszu.

SAO TOME & PRINCIPE Säo Tomé & Principe to nieprawdopodobnie zielony kraj - drugi najmniejszy w Afryce; raptem dwie wysepki. W XV wieku, korzystając ze wspaniałych zwrotnikowych warunków naturalnych, portugalscy kolonizatorzy zaczęli uprawiać tam trzcinę cukrową. Ponieważ nie było na wyspach żadnej ludności autochtonskiej, do pracy na plantacjach przywieziono niewolników. Zróżnicowane rysy widać 500 lat później w dzisiejszej ludności. Kilkaset lat później, pod presją konkurecji z Ameryki Południowej, plantacje cukru powoli przekształcono uprawy kawy i kakao. Przez wiele lat, ten malutki kraj był (a może nawet do dzisiaj jest) największym eksporterem kakao na swiecie. "Może", bo zwiedzaliśmy te słynne plantacje… ani znaku jakiejkolwiek produkcji, hale opustoszałe jakby nie były używane od dawien dawna, ale dużo ludności, która ponoć na plantacji pracuje, i sklepik gdzie sprzedają BARDZO DOBRĄ kawę.

Mieszkańcy - piękny, smutny widok, do którego nigdy się nie przyzwyczają - dzieci, które wychowują młodsze dzieci

Tak wygląda hala "produkcyjna" na plantacji, którą zwiedzaliśmy

Te dziewczynki coś tam knuły

Kawa rośnie w pięknych, czerwonych owocach

Mieszkanka

Mieszkańcy

Łodzie we wsi były prymitywne, wydrążone…

Zeschnięty liść na drodze


Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

www.gazetagazeta.com

strona 19

AFRYKA

Wybrzeże

WYBRZEŻE KOŚCI SŁONIOWEJ Wybrzeże

Wybrzeże Kości Słoniowej zawsze było bogate. Przyjęło nazwę od swojego największego zasobu - i najbardziej lukratywnego eksportu w XVI i XVII wieku… Potem już nie było słoni… Ale została ropa naftowa, gaz naturalny, brylanty, złoto, miedź, nikiel, kobalt, mangan, energia wodna... I największy aktualnie eksport: kakao.

Kakao Kakao

Targ

Katedra Świętego Pawła zbudowana za zawrotne sumy w latach 80-tych ozdobiona jest niezwykłymy witrażami. Tego dnia była pusta.

Katedra w Abidjan - większość mieszkańców kraju to katolicy.

SAO TOME &PRINCIPE

Targ niezachęcający

W kościele bębny

Cudo po drodze

Tekst i zdjęcia: Sabina Baral


strona 20

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2015

www.gazetagazeta.com

NASZE DZIECI

Polski Programu dla dzieci "Polish Storytime" zostaje wznowiony! Program "Polish Storytime" to ciekawe warsztaty dla dzieci w wieku do 6 lat i ich rodziców. To zajęcia, na których rodzice wraz ze swoimi dziećmi mogą nie tylko bawić się, ale wzmacniać swe rodzicielskie kompetencje pod okiem pedagoga i bibliotekarza. Założeniem programu jest zapoznawanie dzieci z polską kulturą i tradycjami poprzez gry, zabawy, piosenki, wierszyki i czytanie książeczek. Program "Polish Storytime" nie jest pomysłem nowym. Przez ostatnie 23 lata program prowadzony był w ramach zajęć bibliotecznych w Mississauga Central Library przez dwie polskie bibliotekarki panią Grażynę Łoś oraz panią Marylę Bulzacką - inicjatorkę pierwszego polskiego programu dla dzieci w bibliotekach publicznych w Kanadzie. Wraz z przejściem p. M.Bulzackiej na wcześniejszą emeryturę program "Polish Storytime" nie może być kontynuowany w Central Library. Z odpowiedzią na potrzeby rodziców najmłodszych dzieci, dla których obecnie nie ma w Mississauga podobnej oferty, przybyło Ogniwo 24 Federacji Polek w Kanadzie. Pierwsze zajęcia "Polish Storytime", pod patronatem FPwK Ogniwa 24, odbędą się już w czwartek 11 lutego w godz. 11.30-12.30, w Mississauga Valley Community Centre. Zajęcia nadal prowadzone będą przez panią Marylę Bulzacką, wolontariuszkę oraz pasjonatkę edukowania i kształtowania poprzez zabawę. Ogniwo 24 FPwK wierzy, że Program "Polish Storytime", będzie wzbudzać dobre wspomnienia wspólnie spędzonego czasu wśród następnych kilku pokoleń lokalnej Polonii. Z nami nie będziecie się nudzić! Już w ten czwartek! Zapraszamy! Więcej informacji. info@ogniwo24.federacjapolek.ca, 416-655-5970. Anna Wolochacz

Maryla Bulzacka i Grażyna Łoś


Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

www.gazetagazeta.com

strona 21

FELIETON

W krzywym zwierciadle

Ogon Europy w ciasnych majtkach Pewnego pięknego dnia w barze popijał piwo Szybki Bill, najlepszy rewolwerowiec na Zachodnim Wybrzeżu. Dostrzegł go inny zabijaka i szukając zaczepki krzyknął: "Mam najszybszą rękę na Dzikim Zachodzie!" Na co Szybki Bill rozsądnie: "Ja tam wolę to robić z kobietami!". Partia Prawo i Sprawiedliwość woli robić to w Sejmie, gdzie PiS narzuciło szaleńcze tempo uchwalania ustaw - nocą, bez konsultacji. "Sejm dziś pracuje tak, jak Polacy oczekują" twierdzi wicemarszałek Joachim Brudziński, a posłowie PiS mówią: "Taki styl!". Faktycznie sejmowy walec pędzi jak Pendolino; najlepiej to widać było przy ustawach dotyczących Trybunału Konstytucyjnego, równie szybko zmieniono ustawę o PIT, jak bolid przemknęła ustawa antylichwiarska, ustawa o podatku od banków, firm ubezpieczeniowych i pożyczkowych - ekspresowo, bez uzgodnień z zainteresowanymi. Jedna posłanka to nawet twierdzi, że wybory były konsultacjami! Posłowie ziewają,5 drzemią w fotelach lub po kątach, ale tak trzeba: posłowie PiS muszą obradować w nocy, bo tego wymaga "dobra zmiana". Wieczorem prezes ma pomysł, w nocy Sejm go zatwierdza, a rano prezydent podpisuje. No, a posłowie innych partii też muszą siedzieć nocą na sali sejmowej, żeby PiS im jakiegoś szpasa nie wycięło i nie zatwierdziło czegoś wrednego za5 plecami opozycji. Ryszard Petru i jego partia szczególnie uporczywie koczują w Sejmie, mając w pamięci ile spraw spaprała PO, opuszczając obrady. Chociaż np. posłanka Nowoczesnej Joanna Augustynowska bardzo chciała wiedzieć, dlaczego jej się każe pracować w nocy. Niezapomniany Aleksander Małachowski już

w I kadencji Sejmu protestował, że: "został wybrany jako poseł dzienny, a od dłuższego czasu pracuje jako poseł nocny" - i to jest nie w porządku. Ćwierć wieku demokracji, a wyzysk posłów trwa. To się nazywa demokracja nocna. A panikarze straszą, że seryjny ustawodawca grasuje nocą. Nocą też, o1.30 armia min. Macierewicza odbiła z rąk wroga pomieszczenia Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO, posługując się dorobionym kluczem, ale nie tylko, bo rozbito również jedną ścianę, zerwano plomby i otworzono sejfy, aby znaleźć tam puste butelki po alkoholu. Co mi przypomina raport amerykańskiego oficera, sporządzony po wspólnych manewrach: "Poniedziałek: piłem z Polakami. Wtorek: chcę umrzeć. Środa: znowu piłem z Polakami. Czwartek: żałuję, że nie umarłem we wtorek."5 Ale jak oni tak w nocy pracują, to może kadencja będzie dwa razy krótsza? Podczas debaty w sprawie Polski w Parlamencie Europejskim, kiedy przedstawiciele Polski sugerowali, że jest ona wynikiem5 ponurych machinacji i jakowychś knowań wobec naszej nieszczęsnej ojczyzny, przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, stwierdził, że "w Brukseli pracuje się w dzień, nie w nocy, a to nie sprzyja spiskom". Premier Beata Szydło tak się przejęła tą niesprawiedliwą uwagą, że następnego dnia dla podniesienia na duchu delegacji polskiej przypięła sobie nową broszkę - podwójną! Rewolucja PiS toczy się błyskawicznie z dnia na dzień, a właściwie z nocy na noc. PiS spieszy się, bo noce przecież coraz krótsze. Jeden z internautów trafnie skonstatował, że jak nas za mordę, to szybko, a jak nam dać - to powoli. Faktycznie, jeszcze żadna z obiecanek, na której obywatel ma coś zyskać, przez Sejm nie przeszła. Co prawda premier Szydło machała niebieską teczką, w której miały znajdować się projekty gotowych już ustaw, ale potem

okazało się, ze w teczce był tylko katalog broszek. Sztandarowy projekt PiS z czasów wyborów5 czyli dodatek na dzieci tzw. 500+ trafił do Sejmu dopiero w dniu 1 lutego 2016 r. Tak do końca jeszcze nie wiadomo, jak to będzie, bo bociany nie chcą przynosić pierwszych dzieci, tylko od razu drugie. Mnożą się wątpliwości i pytania, na przykład jakiś wredziuch sypie piaskiem w tryby, pytając, komu przysługuje 500 zł. jeśli jakiś dbały o demografię ojciec ma troję dzieci, każde z inną kobietą. Natychmiast jakiś spryciula wyjaśnił, że dodatek pójdzie do tego, które mieszka na Żoliborzu, a nie na przykład na Czerskiej.5 Podobno projekt ma ruszyć od 1 kwietnia (znamienna data!)5 i rząd potrzebuje na ten cel 17 dużych baniek, tylko na ten rok. Każdy miesiąc opóźnienia to czysta oszczędność. Na razie premier informuje, że wielu ludzi zamożnych prosi ją, a nawet błaga, żeby im tego dodatku nie dawała. Minister Morawiecki też apeluje, żeby ludzie majętni mieli honor i pieniędzy owych nie brali. Ale ci już się dogadują, że owszem, kaskę przytulą, ale przeznaczą ja na jakiś szlachetny cel, na przykład na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy! Program 500+ jest elementem narodowego planu prokreacji, który ma ocalić wyludniającą się Polskę (ciekawe, że w obecnej RP nawet prokreacja musi być narodowa). Nie jesteśmy już 40-milionowym narodem, w Polsce mieszka już tylko 38,4 mln Polaków, 123 na km kwadratowy. I tu pochwalić się muszę, że najgęściej zaludnionym powiatem w Polsce jest mój powiat pruszkowski, z Podkową Leśną i Brwinowem - 648 osób na kilometr kwadratowy! Co prawda poza granicami kraju jest nas jeszcze około 20 mln ale5 mimo nawoływań wracać nie chcą, chociaż5mają już swój własny rząd. Prognozy demograficzne dla Polski są fatalne - w 2035 roku ma nas być 36,5 mln, a w 2050 tylko 34 mln. Moglibyśmy co

prawda podratować się uchodźcami, ludźmi bitnymi i zaradnymi ale jakoś się nie polubiliśmy. Współczynnik dzietności w Polsce wynosi zaledwie 1,29, tymczasem tzw. zastępowalność pokoleń, gwarantująca, że w dłuższym czasie liczba Polaków nie będzie malała - wymaga, by na 10 mam przypadało co najmniej5 21 dzieci. Czyli grozi nam demograficzna katastrofa. Pierwsze jej objawy zauważył i zdiagnozował Jan Pospieszalski w "Gazecie Polskiej" z 22 lipca 2015 r.: "Zamykane szkoły, opustoszałe place zabaw, brak ministrantów przy ołtarzu nie wywołują gwałtownego lęku. A powinny. Polska znajduje się w stanie poważnej depresji ludnościowej. Obóz władzy realizuje lewicowofeministyczny model społeczny, a wszystkie lewicowe społeczeństwa (wspierające feminizm, aborcję i homoseksualizm) właśnie wymierają". Większość Polaków rozmnaża się z czysto egoistycznych powodów, takich mianowicie, jak chęć posiadania własnego dziecka, które będzie dla niego oparciem na starość i razem z innymi dziećmi zbuduje solidny system emerytalny. Dobrze więc, że Jan Pospieszalski5 zwraca naszą uwagę na szczególnie dotkliwy dla społeczeństwa brak ministrantów, który tak beztrosko pomijamy. Również abp Hoser uświadomił Polakom5 szerszy, ogólnoświatowy5 aspekt rodzicielstwa: otóż katolicy powinni rozmnażać się w wyższym celu ochrony religii. "Europa, ta biała, chrześcijańska, zginie, jeśli nic się nie zmieni... a ludność muzułmańska bardzo dba o swoją rozrodczość i bardzo ją ceni, no, to będzie zwykłe zastąpienie jednej ludności przez drugą". Nowa władza wysłuchała, podumała chwilę i natychmiast wprowadziła do Narodowego Programu Zdrowia równie narodowy Plan Prokreacji. Marszałek Senatu Stanisław Karczewski labiedził: "Jesteśmy w ogonie Europy pod względem dzietności!". A minister zdrowia, pobożny

Konstanty Radziwiłł natychmiast zapowiedział, że program in vitro, dzięki któremu urodziło się w Polsce 3600 dzieci, będzie kontynuowany tylko do połowy 2016 r., co nie świadczy najlepiej o spójności programu i prac rządu. Z kolei minister pracy Elżbieta Rafalska sabotuje Plan Prokreacji stwarzając możliwości zwalniania z pracy ciężarnych kobiet. No, kochani, od takich działań dzieci nie przybędzie, będziecie na stare lata drobne do kapelusza zbierać! Za to wiceminister zdrowia, jakby nigdy nic, rozgadał się na temat wypromowania w polskim społeczeństwie potrzeby posiadania dzieci, co najmniej 2+2, bardzo krytykując czynniki szkodliwe dla prokreacji, a to alkohol, papierosy, chipsy, ale również podgrzewane siedzenia w samochodzie i wąskie spodnie. Faktycznie, jak te plemniki się zgrzeją i spocą, a jeszcze podduszą w ciasnych majtkach, to ciemna mogiła, nie dadzą rady spełnić swojej powinności. Lekkomyślni sybaryci i niepoważne lekkoduchy co prawda twierdzą, że plan na wielodzietność to przede wszystkim mieszkanie, stabilna, dobrze płatna praca, święty spokój i mniej "znawców zagadnienia"5 typu prezes czy arcybiskup (3p: prezes, prezydent, premier mają razem raptem 3 dzieci)! Ja bym jeszcze wprowadziła Kamasutrę do szkół, refundację wczasów pod palmami i dofinansowanie resortu kultury, żeby minister Gliński mógł wystawiać więcej spektakli typu "Śmierć i dziewczyna". No i w ogóle potrzeba nam więcej luzu i mniej zakazów w sprawach seksu, bo w naszym społeczeństwie ciągle jeszcze pokutują niekorzystne dla tej dziedziny życia społecznego stereotypy: - Co to jest, kiedy mężczyzna mówi kobiecie sprośne rzeczy? - Molestowanie seksualne. - A kiedy kobieta mówi mężczyźnie sprośności? - 4 złote i 50 groszy za minutę! Danuta Owczarz-Kowal

Rząd przyjął projekt wprowadzający program "Rodzina 500 plus" dokończenie ze strony 13

Dopytywany o krytykę pojawiającą się ze strony opozycji, powiedział, że "opozycja ma to do siebie, że zawsze krytykuje". To jest program, który trafi do rodzin, to te rodziny właśnie tworzą społeczności lokalne, to także lokalnie te pieniądze będą wydawane, bo sądzę, że one będą rzeczywiście silnym wsparciem materialnym i podniosą życie rodzin mających dzieci w Polsce" podkreślił prezydent. Dodał, że jest to także jego oczekiwanie, "jako tego, kto przyjął na siebie rolę prezydenta Rzeczypospolitej i wielka ambicja, żeby poprawić ten codzienny byt Polaków". "Żeby żyło im się po prostu lepiej. I ten program, to jest taki zdecydowany pierwszy

krok w tym kierunku. Dla rodzin mających troje, czworo dzieci, to jest naprawdę istotny zastrzyk finansowy" - zaznaczył. Pytany, czy o te pieniądze powinni występować bogaci Polacy, prezydent podkreślił, że "program jest skierowany do wszystkich i każdy zdecyduje, czy wystąpi z tym wnioskiem, czy nie wystąpi". "To jest sprawa, w której każdy z naszych obywateli będzie mógł zdecydować, każda rodzina będzie mogła o tym zdecydować. Jest to prawo do tego, żeby te pieniądze pobierać" - powiedział. Na pytanie o propozycję ugrupowania Kukiz 15, by takie odciążenia następowało przez ulgi podatkowe, prezydent odpowiedział, że rozwiązania są różne.

"Tylko pytanie, dlaczego do tej pory nikt tego nie przeprowadził. Proszę złożyć konkretny projekt, będzie nad tym projektem debata w Sejmie. Natomiast pamiętajmy, że to jest pierwsze prawdziwe wyciągnięcie ręki do Polaków, do przeciętnej polskiej rodziny, to jest wyciągnięcie ręki także do ludzi młodych, bo to jest zachęta do tego; miejcie nie tylko dwoje dzieci, miejcie więcej" powiedział. "Ja uważam, że to jest nie tylko ogromnie ważny sygnał, ale to jest także ogromnie ważne działanie, które dawno powinna zrealizować władza; a przez tyle lat od 1989 roku nic takiego nie zostało zrealizowane. W większości krajów europejskich, myślę tutaj o Europie Zachodniej, takie

rozwiązania prorodzinne są i nie ma w tym nic nadzwyczajnego" dodał. Dopytywany o obniżenie wieku emerytalnego i wprowadzenie kwoty wolnej od podatku; prezydent zaznaczył, że złożył takie projekty. "Dlatego, że czyniłem i czynię wszystko, żeby zrealizować swoje zobowiązania wyborcze. Wielokrotnie obiecywałem, że te projekty będą złożone. One zostały przygotowane, one już są w Sejmie. Oczywiście toczą się nad nimi różnego rodzaju dyskusje" powiedział. Dodał, że rząd "jest w specyficznej sytuacji". "Proszę pamiętać, że rząd po wyborach parlamentarnych przejął de facto budżet, który został przygotowany

przez poprzedni rząd. Jednak filozofia działania poprzedniego rządu była inna niż obecnego. I teraz ten rząd musi sobie jakoś z tym trochę poprawionym przez siebie budżetem, w tym pierwszym roku urzędowania, poradzić. To jest oczywiści trudny rok i ja rozumiem, że nie wszystko w tym pierwszym roku może zostać wprowadzone, zwłaszcza to, co wymaga pieniędzy budżetowych" - zaznaczył. Duda dodał, że jest przekonany, iż również te zobowiązania zostaną wykonane. "Proszę też pamiętać o tym, że kadencja parlamentu i prezydenta nie trwa rok, i że te zmiany trzeba realizować w sposób konsekwentny, ale cieszę się, że one są realizowane" - powiedział prezydent.


Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

strona 22

www.gazetagazeta.com

WSPOMNIENIE

Światowy warszawiak

Olgierd Budrewicz, lato 2011

Olgierd Budrewicz był "reporterem międzykontynentalnym", jak przed laty pisał Kazimierz Dziewanowski w magazynie ilustrowanym "Świat". Był dziennikarzem, reporterem, podróżnikiem i varsavianistą, harcerzem i sportowcem, doskonałym piłkarzem (podczas wojny był kapitanem drużyny żoliborskiego "Promyka"), potem żołnierzem Armii Krajowej i uczestnikiem Powstania Warszawskiego. Z wykształcenia prawnik, jako reporter odwiedził ponad 160 krajów. Napisał tysiące artykułów, reportaży, felietonów, szkiców i esejów. Wydał ponad sto książek o tematyce podróżniczej, o Polsce i Warszawie... Był autorem ponad 30 filmów, scenariuszy i komentarzy do dokumentów filmowych. Tworzył publicystykę poświęconą zagadnieniom polonijnym. Napisał książki o Polakach żyjących na emigracji w Stanach Zjednoczonych, Australii i Kanadzie. 10 lutego przypada 93. rocznica jego urodzin. * Olgierd Budrewicz urodził się 10 lutego 1923 roku w Warszawie, w kamienicy przy ul. Wilczej 2 (róg Alei Ujazdowskich). Ojciec - Kazimierz Budrewicz, kupiec i działacz gospodarczy, matka Emilia Agnieszka Teodora von Eller pochodziła ze starej szlachty niemieckiej. Miał starszego o dziewięć lat brata, Cezarego Witolda. Był absolwentem V Gimnazjum Państwowego im. Księcia Józefa Poniatowskiego na Żoliborzu, maturę zdał na tajnych kompletach w 1942 roku. Na podziemnym Uniwersytecie Warszawskim studiował prawo i dziennikarstwo. Ukończył AKowską podchorążówkę i w stop-

Olgierd na jaku w Sikkimie, zdjęcie z archiwum Olgierda Budrewicza

Foto: Grzegorz Micuła

niu kaprala podchorążego (pseudonim "Konrad") walczył w Powstaniu Warszawskim na Żoliborzu (zgrupowanie "Żmija", obwód "Żywiciel"). Współredagował powstańcze pismo "Dziennik Radiowy XXII (Obwodu) AK". Po upadku Powstania przebywał w Krakowie, gdzie studiował prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim (dyplom w 1946). Gdy wrócił do stolicy, został reporterem warszawskich gazet. Jako dziennikarz pracował w "Tygodniku Warszawskim", "Wieczorze Warszawy", tygodniku "Odnowa", "Słowie Powszechnym" i "Rzeczpospolitej". W 1956 roku wyjechał z Polski na książeczkę żeglarską i jako praktykant sypiący węgiel pod kotły odbył podróż na parowcu handlowym "Szczecin". Dotarł do Aleksandrii i Bejrutu. W książce Byłem wszędzie wspomina wspaniałą iluminację tych miast, która oszołomiła go po szarości ówczesnej Warszawy. Olgierd Budrewicz odwiedził niemal wszystkie kraje świata. Był nad rzeką Ubangi w Kongu, gdzie ze sławnym myśliwym Staszkiem Hemplem polował na krokodyle, odbył kilkumiesięczną wyprawę po Sahelu podczas katastrofalnej suszy. Ciekawił go Madagaskar, który odwiedził kilkakrotnie, zatrzymując się u polskich misjonarzy. Wiele razy odwiedził Amerykę Południową, przemierzał Brazylię, wędrując przez Amazonię i Pantanal, był w Paragwaju za rządów Stroesnera, poznał boliwijskie Altiplano i peruwiańskie Andy. Fascynowały go zwłaszcza obie Ameryki, Japonia i Wyspy Pacyfiku Wielokrotnie był w USA - na stypendium i wędrując śladami polskich emigrantów. Zaprzyjaźnił się m.in. ze Stanisławem Ulamem - jednym z "ojców" bomby wodorowej. Poznał Florydę, Nowy Orlean, Teksas, Hawaje i Alaskę oraz sąsiednią Kanadę. W Meksyku był gościem Ryszarda Kapuścińskiego. Odwiedzał Japonię, którą był zauroczony efektem tej fascynacji była książka Tokijskie ABC. W końcu lat 80., kiedy umożliwiła to gorbaczowska pierestrojka, z Januszem Foglerem odbył kilka podróży na Syberię - dotarli na Kamczatkę i Sachalin. Plonem tych podróży był cykl reportaży

oraz książka Na Syberii cieplej. Dotarł także na Antarktydę. Kolejną fascynacją Olgierda Budrewicza była Australia i Nowa Zelandia, które kilkakrotnie odwiedził, szukając polskich śladów, a także wyspy południowego Pacyfiku, którym poświęcił książkę Druga strona księżyca. Na Fidżi spotkał bratanka bohaterskiego prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego Krzysztofa, którego syna, Stefana Conrada zaprosił do Warszawy. Podróżował po Indiach, Chinach, Malezji i Borneo, a także po Bhutanie i Nowej Gwinei, gdzie dotarł, mając już ponad 80 lat. Olgierd Budrewicz był autorem licznych reportaży zagranicznych publikowanych m.in. w "Przekroju", "Stolicy", "Perspektywach", we "Wprost", w magazynach turystycznych "Poznaj Świat" i "Podróże". Robił wywiady - m.in. z gen. Władysławem Andersem i pisarzem-noblistą Isaakiem Bashevisem Singerem. Oprowadzał po Warszawie Billa Clintona i pisarza Paula Coelho. Pisał też o Polonii - między innymi w książkach Nasi między oceanami, Orzeł na gwiaździstym sztandarze, Rodacy spod klonowego liścia, Wśród polskich kangurów, Między Wisłą a Missisipi czy Z Polską w sercu. Wydawał przewodniki i inne publikacje podróżnicze. Napisał między innymi zbiór reportaży Równoleżnik zero o podróży po Kongo, Podróże do czterech rogów świata, Karnawał na wulkanie o Karaibach czy książkę o Brazylii Piekło w kolorach. Olgierd Budrewicz był też wybitnym varsavianistą. Całe życie mieszkał na Żoliborzu. Wydał około 30 książek poświęconych historii i współczesności Warszawy. Był też autorem wydanego pierwszy raz przed pół wiekiem słynnego Bedekera warszawskiego - dowcipnego przewodnika po powojennej stolicy, zrujnowanej, powoli podnoszonej z gruzów, wypełniającej się ciekawymi miejscami, barwnymi knajpami i ich bywalcami z najróżniejszych sfer. Ta napisana z humorem książka do dziś cieszy się zainteresowaniem czytelników. Inne książki i albumy to Sagi Warszawskie, gdzie przedstawił zasłużone dla stolicy rody - kupców, rzemieślników i przemysłowców, To jest Warszawa, Warszawskie konfrontacje, Zdumiewająca Warszawa, Warszawiacy, Jest Warszawa, Warszawa przedwczorajsza i Olgierda Budrewicza słownik warszawski z dowcipnymi ilustracjami Juliana Bohdanowicza. Był miłośnikiem folkloru warszawskiego - a zwłaszcza praskiego, uwielbiał tę dzielnicę z jej niepowtarzalnym, niezniszczonym przez wojnę klimatem. Swoje ciekawe życie opisał w nazywanej "podróżniczą Biblią" książce Byłem wszędzie, przez karty której przewija się galeria postaci ze wszystkich kontynentów i oczywiście z Warszawy.

Właściwie w każdej książce nawiązuje do rodzinnego miasta. Nawet gruzy zniszczonego przez trzęsienie ziemi peruwiańskiego miasta Huaraz przypominają mu ruiny Warszawy. Pisał: "Ileż razy przedtem i potem dostrzegałem coś w szerokim świecie, a pod powiekę cisnęły mi się obrazy, przeżycia z Warszawy" (…). "Słychać plusk wody. Źrenice przywykły już do nowych warunków i widać wyraźnie, jak w cienką strużkę światła lampki bezgłośnie wsuwa się sękaty łeb krokodyla. Ogromnego, ponadtrzymetrowego gada... Pada strzał. Wiem, że trochę bez sensu usłyszałem w tej chwili zupełnie inne strzały. Te, które zostały zakodowane we mnie na zawsze w 1944 roku... Tutaj toczyła się na moich oczach walka o wyłowienie rannego gada, a ja byłem myślami daleko stąd - w powstańczej Warszawie (…)" i " (...) szwendając się od Antarktydy po Alaskę, od Galapagos po Irian Jaya, Kuwejt i Gibraltar - nie utraciłem nigdy związku z ulicami Ząbkowską, Puławską, Świętojańską, a nade wszystko z Placem Inwalidów, Sułkowskiego i Kaniowską w moim osobistym epicentrum - na Żoliborzu".

Olgierd Budrewicz z książkami

W czerwcu 2011 roku Budrewicz został uhonorowany złotym medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Był wielokrotnie odznaczany, m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Należał do Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Związku Literatów Polskich, Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, był także członkiem Rotary Club oraz Oddziału Polskiego The Explorers Club. Zmarł 20 listopada 2011 roku. Pochowany został na warszawskich Starych Powązkach kwatera: 167-1-21. * Po śmierci Olgierda postanowiliśmy upamiętnić niezwykłego człowieka, który przez kilka dziesięcioleci odkrywał przed Polakami świat wtedy dla nich niedostępny, wydając książkę z wspomnieniami o Nim, która ukaże się wkrótce. Razem z reżyserem Arturem Mościckim nakręciliśmy też 40-minutowy film telewizyjny o jego życiu. Można go obejrzeć w internecie - link: http:/ /ninateka.pl/film/olgierd-budrewicz-bylem-wszedzie. Olgierd Budrewicz ma swoją stronę na facebooku. Grzegorz Micuła

Olgierd Budrewicz był w Kanadzie wiele razy. W drugiej połowie lat 70. spotykał się z mieszkającymi tu Polakami zbierając materiały do książki “Rodacy spod klonowego liścia" wydanej przez polskie wydawnictwo Interpress w 1980 roku. Opisał w niej m.in. życie miłośnika i wybitnego malarza koni Witolda Kuryłłowicza, księdza-posła Donalda Malinowskiego, politologa Adama Bromke, księdza Michała Smitha - “ministra finansów" kanadyjskiej Polonii, wybitnego chirurga Stanisława Skorynę, profesora słowianistyki Jana Soleckiego, ostatniego polskiego mennonitę Ericha L. Ratzlafa, Stanleya Haidasza - lekarza, ministra i posła do kanadyjskiej Izby Gmin czy Kazimierza Stańczykowskiego - właściciela kilku stacji radiowych. Piękną postacią opisaną przez Olgierda Budrewicza jest "jednoręki kowboj" Zdzisław Radomski, pilot Spitfire’a w dywizjonie 306, który podczas bitwy o Anglię stracił rękę, czy pilot Janusz Żurakowski, dowódca dywizjonu 316 w czasie II wojny światowej a później sławny pilot eksperymentalny (oblatywacz), pierwszy człowiek w Kanadzie, który w 1952 roku prze-

Foto: Grzegorz Micuła

łamał barierę dźwięku, oraz ocalona z Ravensbrück Magdalena Suska-Krushe, wybitna kanadyjska geolog. Inną, poświęconą Kanadzie książką jest ciekawy zbiór reportaży "Nad Jukonem i obok", wydany przez MAW w 1981 roku. Opisy kolejnych prowincji ilustrowane są jego zdjęciami. Olgierd Budrewicz przybliża Kanadę Polakom w kraju, którzy w tym czasie nie mieli szans, żeby wybrać się tu turystycznie.

Rodacy spod klonowego liścia


www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

strona 23

BANKRUCTWO TO NIE KONIEC TWOICH KŁOPOTÓW - TO TYLKO JEDNA Z DOSTĘPNYCH OPCJI Można zacząć wszystko od nowa Pytanie tylko jak?

KOMPLETNE DORADZTWO FINANSOWO-KREDYTOWE Pomoc przy odbudowie rekordu kredytowego • Bankructwo • Customer Proposal • Consolidation Loan • Linie kredytowe • Łączenie długów w jedną dogodną spłatę • Pośrednictwo przy rozmowach z Credit Agency

• 1, 2, 3 Mortgage • Oddłużanie • Spłaty komornika • Spłaty zaległości czynszowych • Spłata kredytów bankowych

Tel. 647 762-0497


strona 24

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

www.gazetagazeta.com

POLSKA, KANADYJSKA I ŚWIATOWA TELEWIZJA W DOMU • 700 kanałów, 290 w High Definition • 52 polskie kanały, wszystkie główne kanały kanadyjskie i amerykańskie (ciągle dochodzą nowe)

• sport, telewizja dla dzieci • plus tysiące filmów, seriali TV itp.. Jedyny wymóg – połączenie internetowe $20 miesięcznie plus skrzynka od $140 (proste, samodzielne podłączenie) bez kontraktu, płatne co miesiąc - 416 454-0190

Mino poradzi i pomoże

Usługi komputerowe, naprawy, sprzęt – APPLE ZNAKOMITE CENY I JAKOŚĆ USŁUG www.MacSpot.ca 416 454-0190 1221 King St West, Toronto obok McDonald’s – bezpłatny parking


www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

strona 25


strona 26

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

A D W O K A T K r z y s z t o f S z o p i ń s k i BA ( Hon. Phil.) LLB B ARRISTER • S OLICITOR • N OTARY P UBLIC • Prawo Karne - Legal Aid • Nieruchomości •Testamenty • Prawo Rodzinne • Imigracyjne • Postępowanie Sądowe • Prawo Handlowe

PIERWSZA KONSULTACJA GRATIS M

Tel. 416-368-3999

Fax: 416- 368-2227

• Specjalizujemy się w elektronice INUTE UFFLER INUTE UFFLER & & BRAKE BRAKE samochodowej, używając 3090 Lakeshore Lakeshore Blvd. Blvd. W., W., Toronto Toronto najnowszej aparatury do kompu- 3090 terowego sprawdzania silników, Tel. 416 251-2203 251-2203 Tel. 416 badania spalin wydechowych i ustawiania zbieżności kół • Klimatyzacja • Bezpłatna wycena • Wysoka jakość serwisu • Zaświadczenia do rejestracji aut • Wypożyczamy żółte tablice do przewozu aut bez ubezpieczenia w∏aÊciciel in˝. Piotr Laski

M M

k

M M

Otwarte od poniedziałku do soboty

OŚRODEK REHABILITACJI DLA DZIECI NIEPEŁNOSPRAWNYCH przy klasztorze oo. Franciszkanów w Sanoku

prosi serdecznie o pomoc finansową na rehabilitację 350 chorych dzieci. W Credit Union zostało otwarte konto nr 88354 hasło “Sanok- dzieci niepełnosprawne” Bóg zapłać! ksiądz gwardian Klasztoru, Zbigniew Kubit Jeśli w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania nie ma punktu sprzedaży gazety, mieszkasz poza Toronto, nie przejmuj się - zamów prenumeratę “Gazety”, a listonosz przyniesie Ci ją do domu. Dzwoń do redakcji:

647 557-3617, wew. 21

www.gazetagazeta.com


www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

strona 27


strona 28

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

www.gazetagazeta.com

NEINSTEIN & ASSOCIATES LLP renomowana kancelaria adwokacka w Toronto, 35 lat doświadczenia, specjalizująca się w sprawach odszkodowań z tytułu: ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■

wypadków samochodowych i potrąceń poslizgnięć i upadków niezdolności do pracy na skutek choroby lub wypadku rozszczeń ubezpieczeniowych błędów w sztuce lekarskiej obrażeń na skutek produktów nie spełniających wymogów jakości i bezpieczeństwa błędów profesjonalnych

WE GET MAXIMUM COMPENSATION DOLLARS FOR YOU. YOU DO NOT PAY UNTIL YOUR CLAIM IS SETTLED FREE INITIAL CONSULTATION WITH ONE OF OUR TRIAL LAWYERS _____________________________

HONORARIUM POBIERAMY PO ZAKOŃCZENIU SPRAWY BEZPŁATNE KONSULTACJE PRAWNE Greg Neinstein

Gary Neinstein, QC

Jeffrey Neinstein

NIE ZWLEKAJ, ZADZWOŃ, MÓWIMY PO POLSKU 416-969-4816 MOŻLIWOŚĆ WIZYT DOMOWYCH I SZPITALNYCH

1-866-920-4242

416-920-4242

WWW.NEINSTEIN.COM 1200 Bay Street. Suite 700. Toronto. Ontario, Canada. M5R 2A5

KO L Y T Z A 5 R E 9 T .

1 $

ŚM


CO JEŚĆ by nie chorować? Nikt nie lubi chorować. Infekcje spowalniają nas w działaniu, odbierają siły i chęć do życia. Komplikują także proces odchudzania... Co jeść, aby wzmocnić układ odpornościowy? Jak dobierać składniki potraw, kiedy nie udało się uniknąć infekcji?

KONRAD GACA » ekspert ds. leczenia otyłości » specjalista żywieniowy » Prezes Stowarzyszenia Zapobiegania Otyłości „Fatkillers”

Nawet kilka dni choroby może skutecznie wybić z rytmu odchudzania i spowodować przerwę w procesie „podkręcania” metabolizmu i pozbywania się otyłości. Dlatego warto zadbać o odporność i wzmacnianie swojego układu immunologicznego. Zatroszcz się więc o dietę, regenerację i wypoczynek. Źle odżywiony i przemęczony organizm to idealne miejsce dla rozwoju chorób... Pierwszym punktem „obrony” w organizmie jest śluzówka nosa. Aby była skutecznym „strażnikiem”, potrzebuje witaminy B2, której najwię-

cej znajduje się w wołowinie, cielęcinie, jajkach i nabiale. Produkty te są również bogate w cholinę, czyli witaminę B4, która wzmacnia przewód pokarmowy – kolejną ważną linię obrony przed infekcjami. Dla układu odpornościowego warto także sięgnąć po miód, zawierający substancje antyseptyczne, szczególnie przydatne w przypadku bólu gardła. Wzmocnieniem dla błony śluzowej jest także witamina A, występująca m.in. w papryce, marchwi, dyni, która najlepiej działa w obecności cynku. Tego ostatniego nie brakuje w indyku i kurczaku. Witamina A dobrze przyswaja się w obecności tłuszczu, dlatego do tych posiłków warto dodać trochę oliwy z oliwek, oleju rzepakowego lub lnianego. Pamiętaj także, że picie dużych ilości

Zatroszcz się o dietę, regenerację i wypoczynek. Źle odżywiony i przemęczony organizm to idealne miejsce dla rozwoju chorób. wody nawilża błony śluzowe. Jeśli jednak bakteriom udało się przedostać do Twojego krwiobiegu, to tam czekają na nie komórki układu odpornościowego. Aby wspomóc ich funkcjonowanie, dieta musi zawierać dobrej jakości białka, które zawierają produkty zwierzęce dobrej przyswajalności. Myślę tu głównie o chudym nabiale. Bardzo istotną rolę pełni tu także

błonnik, bo to w nim znajdują się bakterie zwane makrofagami. Skutecznie walczą one z wirusami. Komórki układu odpornościowego swoją aktywność zawdzięczają m.in. witaminom B5 i B6 oraz kwasowi foliowemu, których najwięcej znajdziemy w zielonych liściach warzyw, szpinaku, sałacie, natce pietruszki, a także rzodkiewce i różnych fasolach. Nie zapominaj także o cebuli i czosnku, które mają największe właściwości prozdrowotne, gdy są spożywane na surowo. Zawierają allicynę, która działa jak naturalny antybiotyk. Warto także korzystać z pieprzu cayenne, gdyż jest w nim kapsaicyna, która poprawia krążenie, rozgrzewa i sprzyja produkcji endorfin. Ponadto, ma działanie przeciwbólowe i pomaga łagodzić objawy przeziębienia i grypy.

Nie zapominaj o naturalnych dodatkach do potraw, takich jak tymianek – działa odkażająco na bolące gardło. Rumianek, który zawiera polifenole, ma silne działanie antybakteryjne. Imbir z kolei ma działanie rozgrzewające i wspomaga walkę z zarazkami. Źródła witaminy C także powinny zagościć w diecie osób, które nie planują chorować. Należy wówczas pamiętać o tym, by nie łączyć pokarmów bogatych w witaminę C z... ogórkiem. Zawiera on enzym askrobinowy – kilka plasterków ogórka w sałatce z cebulą, papryką i natką pietruszki może w całości wyeliminować z niej witaminę C. Ogórek jadany samodzielnie nie powoduje żadnych „szkód” - jest dobrym „wypełniaczem”, niskokalorycznym i posiadającym sole mineralne.

ZAPROSZENIE NA WYJĄTKOWY WYKŁAD ONLINE Z NAJLEPSZYM DIETETYKIEM POLSCE!

12.02.2016 r. o godz. 19.00 odbędzie się bezpłatny wykład online na temat zdrowego stylu życia Poprowadzi go Konrad Gaca, ekspert ds. leczenia otyłości, ceniony w Polsce i na świecie! W trakcie wykładu twórca GACA SYSTEM opowie szczegółowo o zasadach Mądrego Odchudzania, dołączą też do niego pacjentki – goście specjalni: Marzena Borecka z Irlandii (-43 kg) oraz Anna Smorawska z Sycowa k. Wrocławia (-57,9 kg). Aby wziąć udział w wykładzie, należy kliknąć w link:

gacasystem.pl/wykladonline 12.02.2016 r., o godzinie 19 czasu polskiego. Dołącz do ponad 1000 odbiorców wykładu z Polski!


strona 30

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

Horoskop na tydzień

Tel: 905 828 0001

5 -11 lutego 2016 Baran 21.03 - 20.04

Zapowiada się ciekawy, choć pracowity tydzień. Zrobisz dobry plan i spokojnie osiągniesz swoje cele. Kwinkunks Słońca sprzyja nadrabianiu różnych zaległości. Nie pozwól się pospieszać i rób wszystko w swoim własnym rytmie. Możliwe są nieporozumienia ze starszymi osobami. Możesz mieć wrażenie, że ktoś nie pozwala Ci zrealizować Twoich zachcianek i przesadnie krytykuje Twoje pomysły. Nie bierz wszystkiego do siebie i unikaj nerwowych dyskusji. Otwarte konflikty trudno będzie załagodzić, a nerwowa atmosfera obróci się przeciwko Tobie. Weź pod uwagę, że starsze osoby patrzą na świat z innej perspektywy. Nie bądź uparty i negocjuj, a unikniesz niepotrzebnych sporów i błędów. Czeka Cię wiele ważnych spraw i ciekawych spotkań, ale zdrowie także wymagać będzie uwagi. Niektóre osoby mogą stać się bardzo niecierpliwe i mieć problemy z koncentracją. Grożą Ci drobne dolegliwości zdrowotne, a nawet wiosenna grypa. Powinieneś być ostrożny i wyrozumiały dla samego siebie. Nie bagatelizuj kataru i dreszczy, a w razie potrzeby spędź kilka dni na zwolnieniu. Mars dodaje energii, ale w razie przeziębienia może zesłać gorączkę i silne bóle głowy. Na Twoją pomoc w codziennych obowiązkach trudno będzie teraz liczyć. Uporaj się z domowymi sprawami. Potem chętnie schowasz się gdzieś w kąciku przed rodzinnymi spotkaniami i domowymi obowiązkami. Do wielkich przemeblowań, przeprowadzek lub jesiennych porządków w ogrodzie trudno będzie Cię namówić.

Byk 21.04 -21.05

Nie pozwolisz, aby ktokolwiek Cię teraz poganiał lub zmuszał do pracy, której nie lubisz. Wygoda, odpoczynek i ulubione potrawy okażą się najważniejsze. Kto twierdzi, że jest Wam wszystko jedno jak mieszkają i co jedzą, ten zdziwi się ich zachciankami i pomysłami na uprzyjemnianie sobie życia. Trygon Słońca - mimo ataku lenistwa - pozwoli Ci szybciej i łatwiej uporać się z trudnymi sprawami. Musisz tylko zabrać się do pracy, bo choć gwiazdy sprzyjają sukcesom, to powinieneś im pomóc swoją pracą.,Unikaj otwartych konfliktów i postaraj się być bardziej wyrozumiały. Dzięki szczerości i umiejętności korzystania z cudzych doświadczeń uda Ci się osiągnąć wymarzony sukces. Cudze przygody okażą się tak ciekawe, że na własne sprawy może nawet zabraknąć Ci czasu. Dzięki temu poczujesz się dobrze poinformowany, a nawet zapobiegniesz nieprzyjemnym wydarzeniom. Będziesz wszędzie mile widziany, a ludzie chętnie opowiedzą Ci o swoich troskach. Wykorzystaj sprzyjający czas aby zdobyć nowych przyjaciół lub odnowić znajomość z osobami, dla których ostatnio nie miałeś zbyt wiele czasu. Będziesz w dobrej formie, ale postaraj się więcej przebywać na świeżym powietrzu. Spacery i praca w ogrodzie sprawią, że przez cały czas zachowasz wyśmienity humor. Być może zainteresujesz się poważniej feng-shui lub inną dziedziną, która pomaga żyć w zgodzie z naturą. Zadbaj o swoją urodę. Właśnie teraz opłaci się przeprowadzać kuracje upiększające, rozpoczynać dietę lub regularnie ćwiczyć.

Bliźnięta 22.05 - 21.06

Dobry nastrój nie powinien Cię opuścić, choć czasami możesz czuć się zwyczajnie przemęczony. Zimowe wieczory wprawią Cię w nostalgiczny nastrój. Zaczniesz kierować się intuicją i z uwagą będziesz wsłuchiwać się w tajniki swojej duszy. We wszystkich ważnych sprawach zaczniesz potrzebować więcej spokoju i czasu do namysłu. Zainteresujesz się niezwykłymi zjawiskami i chętnie podyskutujesz z kimś, kto od dawna zajmuje się sprawami ducha, uzdrawianiem lub medytacją. Rodzina i przyjaciele stanowić będą dla Ciebie oparcie i pociechę. Czas sprzyja zacieśnianiu rodzinnych więzów. Postaraj się więcej mówić o swoich marzeniach i związanych z nimi rodzinnych sprawach. W pierwszych dniach wiosny dyskusja na temat pieniędzy i rodzinnych potrzeb okaże się gorąca, ale nie poddawaj się! Ktoś niezdecydowany i leniwy może wreszcie zabrać się do pomocy w domu, a nawet zacznie szukać dodatkowej pracy. Zadbaj jednak o swoje nerwy i nie obiecuj ludziom, że rozwiążesz ich problemy. Nie wymagaj od siebie zbyt wiele, gdyż grozi Ci przemęczenie i chwilowy spadek formy, bo wojowniczy Mars znajduje się w Twoim znaku zodiaku. Wykorzystaj weekendy aby odpocząć i nie staraj się za wszelką cenę organizować męczących atrakcji. Chwila bez znajomych i krewnych pozwoli Ci odpocząć i choć na chwilę zapomnieć o wszystkich problemach.

Rak 22.06 - 22.07

www.gazetagazeta.com Nadchodzi czas sprawdzenia swoich sił jako niezależna i pomysłowa osoba. Chętnie zaangażujesz się w ryzykowne i zupełnie nowe przedsięwzięcia. Zapragniesz ambitnych wyzwań i silniejszych niż zwykle emocji. Pokonaj swoją nieśmiałość! Masz wiele ukrytych talentów, którymi możesz się pochwalić przed znajomymi. Miesiąc luty będzie dla Ciebie czasem sprzyjającym i wesołym. Będziesz uciekać od pospolitych spraw i nudnych ludzi. W pracy staniesz się pomysłowy i pewny siebie. Na przekór poważnym znajomym będziesz śmiać się i nawiązywać nowe znajomości. Nie przejmuj się tylko komentarzami zazdrosnych osób, bo niepotrzebnie popsujesz sobie dobry humor. Zawarte teraz znajomości warto pielęgnować i podtrzymywać. Refleks i doskonała intuicja będą Twoimi sprzymierzeńcami. Postaraj się tylko jak najprościej tłumaczyć innym ludziom, czego od nich oczekujesz, bo Mars przynieść Ci może ujawnienie różnych konfliktów. Zastanów się, co ostatnio Ci się udaje, a co wychodzi najgorzej. Czas wreszcie zmienić przyzwyczajenia, które już nie wychodzą Ci na zdrowie! W tym tygodniu planety sprzyjają zdrowej diecie i uprawianiu sportu. Nie pozwól tylko, żeby krewni i dalsza rodzina wtrącali się w Twoje prywatne sprawy. Pomijaj milczeniem wścibskie pytania krewnych i sąsiadów, bo nie wszyscy muszą być wyczerpująco poinformowani o Twoim stylu życia. W weekend wygospodaruj dla siebie choć jeden wolny dzień i spędź go tak, jak zawsze sobie marzyłeś - oglądając filmy na wideo, objadając się słodyczami lub czytając ulubione książki.

Lew 23.07 - 22.08

Dojdziesz do wniosku, że najbardziej ze wszystkiego potrzebujesz spokoju i odpoczynku. Skup się swoim wnętrzu i uczuciach, przemyśl ważne decyzje z ostatnich tygodni. Nie rób niczego na siłę i po prostu daj sobie wolne od codziennych trosk i zmartwień. Jeśli okaże się, że czas z czegoś, zrezygnować, to zrób to bez żalu. Zabierz się za niezbędne porządki i nie przejmuj się wciąż sprawami, na które nie masz wpływu. Nie martw się też tym, że będzie trochę mniej spotkań towarzyskich czy propozycji zawodowych. Teraz jest ważne, żebyś zrozumiał, czego ty sam pragniesz i potrzebujesz. Przebywanie w pobliżu osób, które są Ci życzliwe będzie dla Ciebie największą nagrodą i odpoczynkiem. Czeka

Cię więcej ważnych spraw związanych z pracą lub nauką. Zdecydujesz się coś zakończyć lub zmienić nieaktualne zasady. Opozycja Merkurego sprzyja też ujawnianiu różnych tajemnic, a nawet intryg. Bądź wtedy sprawiedliwy i nie odgrywaj się na ludziach, którzy w czymś Ci zawinili. Chętnie uporządkujesz różne ważne sprawy, a nawet zrobisz plan pracy i różnych oszczędności. Jednak bez chwili wytchnienia i relaksu możesz poczuć się przemęczony i zestresowany. Nawet te osoby, które dotychczas spędzały popołudnia przed telewizorem zapragną odrobiny ruchu i świeżego powietrza. Będziesz bardziej niż zwykle niezadowolony ze swojego otoczenia lub nawet wyglądu. Twoje zachcianki i nastroje będą się zmieniać, a uwagi innych ludzi zaczną Cię denerwować. Nie bądź wobec siebie zbyt krytyczny, bo sprytni sprzedawcy naciągną Cię na drogie zakupy.

Panna 23.08 - 23.09

Zapragniesz odpocząć od wszystkich nużących obowiązków., Kusić Cię będą ryzykowne pomysły i intrygować sytuacje, w jakich jeszcze nigdy się do tej pory nie znalazłeś. Popatrzysz z zazdrością na ludzi, którzy bez względu na okoliczności realizują swoje pasje. Być może zapiszesz się na kurs, podczas którego poznasz niezwykłych, ale bardzo sympatycznych przyjaciół. Możesz jednak za bardzo porównywać się z innymi lub zbyt szybko zgadzać się na cudze pomysły. Myśl o swoich korzyściach i swoich obowiązkach, bo inaczej narazisz się na kłopoty. Najlepsze dni dla spraw towarzyskich czekają Cię pod koniec tygodnia. Przedtem będziesz musiał pamiętać o pracy, karierze i codziennych obowiązkach. Będziesz też łatwiej niż zwykle ulegać prośbom o pomoc i wsparcie. Nawet pożyczanie pieniędzy przyjdzie Ci teraz o wiele łatwiej, niż zwykle. Postaraj się zapisywać w notesie osoby, które są Ci coś winne lub którym coś obiecałeś. Możesz mieć tyle nowych zajęć, że zwyczajnie o czymś ważnym zapomnisz, a potem się na kogoś zdenerwujesz. Będziesz w dobrej formie, choć może nie ominąć Cię wiosenna grypa. Dbaj więc o siebie i pamiętaj, że czas już założyć cieplejszą kurtkę. Postaraj się kłaść spać o wczesnej porze, nie przesadzaj z ilością męczących zajęć. Przestań też poświęcać się dla rodziny, bo w tym tygodniu Twoja cierpiętnicza mina nie zrobi na nikim wrażenia.


Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2015

www.gazetagazeta.com

Waga 24.09 - 23.10

Bądź teraz uprzejmy i ostrożny, bo planety mogą przynieść Ci trochę niespodzianek. Pewna osoba postąpi inaczej, niż sobie tego życzysz. Niektóre wydarzenia towarzyskie mogą Cię teraz trochę zaskoczyć. Może być Ci trudno szybko przystosować się do nowej sytuacji. Nie denerwuj się, zanim nie poznasz całej sprawy. W razie potrzeby postaraj się zapewnić sobie odpowiedzialnych doradców i mądrych pomocników. Bądź uprzejmy, bo Wenus przebywa w sekstylu do Twojego znaku zodiaku. Jej wpływ pomoże Ci uniknąć przykrości. Problemy i wątpliwości wyjaśnią się, a ty sam popatrzysz na świat z większym optymizmem. Pora wreszcie odpocząć. Kwinkunks Słońca nie sprzyja ryzykownym sprawom. Znajdź więcej czasu na relaks i odpoczynek, bo inaczej możesz stać się zbyt nerwowy. O wszystkim, co ważne decyduj sam, znajdź wreszcie więcej czasu na zastanowienie się i odpoczynek. Będziesz teraz potrzebował więcej spokoju i czasu, aby przemyśleć swoje sprawy. Nie wahaj się rozmawiać o tym, co Cię niepokoi lub trapi. Wspólnie z przyjaciółmi uda Ci się znaleźć właściwe rozwiązanie. W sprawach rodzinnych bądź wyrozumiały. W pierwszej połowie września możesz przesadzać i niepotrzebnie kontrolować każdy krok swoich bliskich. Nie wpadaj w panikę z powodu byle drobnostek!

Skorpion 24.10 - 22.11

Czeka Cię tydzień pełen ciekawych propozycji i sympatycznych niespodzianek. Do wszystkiego, co się wydarzy podejdziesz w optymistyczny sposób. Przygód, towarzyskich spotkań i zawodowych sukcesów nie zabraknie, ale wszystkiego będzie Ci mało! Twoje spostrzeżenia będą trafne i wszyscy na nich skorzystają.3 Nie zdziw się jeśli okaże się, że ludzie potrzebują Twojej pomocy lub porady. Poświęć im więcej czasu, a zdobędziesz oddanych przyjaciół. Postaraj się jednak za bardzo nie ulegać różnym wpływom i prośbom, bo ze złożonych teraz obietnic trudno Ci się będzie później wycofać. Problemy, z jakimi się borykasz, okażą się mniejsze, ale zadbaj o dobre relacje ze starszymi osobami w Twoim otoczeniu. Będziesz w dobrym nastroju. Kwinkunks Marsa przestrzega Cię jednak przed niepotrzebnymi nerwami. Postaraj się nie

przenosić do domu problemów i stresów, z którymi zmagasz się w pracy. Nie obciążaj się zbyt ambitnymi planami, bo może Ci być potem trudno wywiązać się z obietnic. Zaproponuj bardziej sprawiedliwy podział domowych obowiązków. Możliwe są także nieporozumienia, które dotyczyć będą relacji z dalszymi krewnymi i sąsiadami. Nie podejmuj decyzji w imieniu innych osób, a w razie potrzeby poproś o radę starszą osobę. Ze strony dziadków i ciotek możesz teraz liczyć na nieocenioną pomoc i wsparcie. Nadejdą dobre dni na ćwiczenia fizyczne i niebanalne pomysły na spędzenie ostatnich dni urlopu. Unikaj jednak alkoholu, bo pod jego wpływem możesz teraz bardzo narozrabiać.

Strzelec 23.11 - 21.12

Na domowe porządki i rodzinne obiadki nie będziesz teraz miał zbyt wiele czasu. Pochłoną Cię zawodowe sprawy, a popołudnia chętnie spędzisz na dyskusjach i spotkaniach z przyjaciółmi. Nowe zainteresowania i hobby staną się dla Ciebie źródłem inspiracji i radości. Zbliżająca się jesień sprzyja rozpoczynaniu nowych spraw, zawieraniu ciekawych znajomości i planowaniu ważnych przedsięwzięć. Będziesz pomysłowy i bardzo energiczny, co zaimponuje innym ludziom. Nie odmawiaj, gdy pewna niezdara poprosi Cię o pomoc, bo zyskasz w ten sposób oddanego przyjaciela. Zadbaj też o odpowiedni, elegancki wygląd. W tym tygodniu różne ważne osoby będą Cię obserwować i oceniać. Ktoś z domowników może wymagać nieco więcej troski niż zwykle. Nie bagatelizuj próśb tej osoby, a w przyszłości unikniesz kilku niespodzianek. Pamiętaj też o dalszych krewnych i starszych osobach, których od dawna nie widziałeś. Spotkania z nimi mogą być okazją do zakończenia niektórych rodzinnych waśni i zaplanowania wspólnych inwestycji. Zapragniesz nadrobić zaległości, kupisz karnet na basen lub siłownię. Bądź konsekwentny, a osiągniesz sukces. Wolne dni sprzyjają też zabawie i odpoczynkowi. Uważaj jednak, bo niektóre z szalonych pomysłów przyjaciół mogą okazać się ryzykowne. W wolnym czasie chętnie sięgniesz po ulubione książki i stare filmy. W sztuce i poezji znajdziesz wspaniałą inspirację do nowych pomysłów. Tydzień przyniesie Ci pretekst do zmiany części starych nawyków i przyzwyczajeń. Nie wahaj się pozbyć tych zajęć lub przedmiotów, które już nie przynoszą Ci ani satysfakcji, ani radości!

Koziorożec 22.12 - 20.01

W tym tygodniu zdobędziesz każdą potrzebną Ci informację i wykorzystasz ją tak, aby sobie pomóc. Sprawy, które w styczniu bardzo się opóźniały, wreszcie ruszą do przodu. Zadbają o to korzystne układy Słońca i Merkurego, których wpływ doda Ci sił i odwagi. Uważaj jednak, aby intrygi i zawodowe spiski nie obróciły się przeciwko Tobie. Będziesz w buntowniczym nastroju, a nawet zaczniesz dyskusję z kimś, kto uważa siebie za wielki autorytet. Pamiętaj, kto jest Twoim przyjacielem, a kto wrogiem. Niedociągnięcia i błędy mogą mieć poważniejsze konsekwencje. Postaraj się, aby nikt nie miał Ci nic do zarzucenia. Pamiętaj też o swoich krewnych i obietnicach, jakie złożyłeś bliskim osobom. Trzeba będzie zająć się wreszcie różnymi wspólnymi sprawami. Wysłuchaj ich problemów i pociesz w potrzebie. Może i Ty za jakiś czas potrzebować będziesz ich wsparcia? Nie obiecuj jednak zbyt dużo, bo nie możesz brać wszystkiego na swoje barki. Sprzyja Ci szczęście w sprawach towarzyskich. Być może ktoś, kogo znasz z dawnych, dawnych lat, pomoże Ci w ważnej sprawie. Nie zmarnuj okazji do odnowienia niektórych starych znajomości. W tym tygodniu możesz trochę narzekać z powodu przemęczenia i zbliżającej się szybkimi krokami wiosny. Dbaj o zdrowie, bo będziesz podatny na przeziębienia. Koniunkcja Gwiazd przestrzega przed przecenianiem sił. W sporcie i za kierownicą samochodu uważaj, bo nie każda rywalizacja może skończyć się dobrze. Przez cały czas zażywaj witaminy i preparaty wzmacniające. W razie poważniejszych dolegliwości wybierz się do lekarza. Domowe metody i rady sąsiadek mogą wcale nie wyjść Ci na zdrowie.

Wodnik 21.01 - 20.02

Będziesz teraz niechętny zmianom i nowym pomysłom. Poczujesz się trochę zmęczony ciągłą bieganiną i coraz to nowymi znajomymi. Nadmiar wrażeń i atrakcji zacznie Cię irytować. Na spotkania z przyjaciółmi nagle zabraknie Ci ochoty. Daj sobie trochę czasu na odpoczynek i relaks, a potem wypoczęty zajmij się zawodowymi sprawami. W pierwszych dniach tygodnia zapragniesz cieszyć się bliskością swojej rodziny. Zadzwonisz do krewnych, których od dawna nie

strona 31 widziałeś i umówisz się na zaległe rodzinne wizyty. Nie rozmawiaj tylko z krewnymi o pieniądzach, bo niepotrzebnie się zdenerwujesz. Będzie to dobry czas, aby zadbać o wygląd i kondycję. Koniunkcja Wenus sprzyja także przypływowi gotówki! Czas sprzyja regeneracji sił, ale trudno będzie Ci teraz pokonać lenistwo. Widok wiosennego nieba nie przekona Cię do spacerów czy uprawiania sportu. Nie wymagaj więc od siebie zbyt wiele i po prostu odpocznij. Dbaj też o swój żołądek. Tydzień nie sprzyja ostrym dietom czy zmianom starych przyzwyczajeń. Półskestyl Słońca przestrzega przed uczuleniami na różne kulinarne przyprawy i egzotyczne potrawy.

Ryby 21.02 - 20.03

Przez ten zodiakalny tydzień poszukiwać będziesz wrażeń i emocji. Zwyczajne zajęcia i powtarzające się obowiązki nagle zaczną Cię nudzić, a nawet trochę irytować. We wszystkich dziedzinach życia Twoim największym atutem będą teraz nowe i odkrywcze pomysły. Niektóre z nich będą dość ryzykowne i nie od razu spodobają się innym! Nie rezygnuj jednak zbyt łatwo z tego, co Ci przyjdzie do głowy! Nie odkładaj ważnych spraw na później i szczerze rozmawiaj o swoich planach. Planety będą Cię wspierać, a nawet ześlą Ci kilka zupełnie nowych propozycji. Sukces jednak zależeć będzie także od Twojej wiary w siebie i wytrwałości. Jeśli zainteresujesz się nowymi dziedzinami wiedzy, zainwestujesz w swoje umiejętności i nie będziesz obawiała się wytrwałej pracy, to możesz dzięki temu jeszcze tej wiosny zyskać o wiele więcej, niż się sam spodziewałeś! Pozbądź się nieśmiałości i pytaj o wszystko, co Cię interesuje. Twoja ciekawość będzie silniejsza od zasad dobrego wychowania, ale dzięki niej odkryjesz kilka sekretów. Bądź jednak uprzejmy i dyskretny, bo inaczej ktoś złośliwy lub zazdrosny chętnie posądzi Cię o złe intencje lub plotki! Szczególnie w pierwszej połowie tygodnia nie chwal się tym, co już zdołałeś osiągnąć, bo oczy wszystkich zwrócone będą na Ciebie! Zimowe sporty sprzyjają dbaniu o zdrowie i kondycję. Korzystna koniunkcja Słońca sprawi, że poczujesz radość i ożywienie. Jeśli cierpisz z powodu różnych dolegliwości, to teraz poczujesz się lepiej. Nie zaniedbuj jednak ważnych badań i wizyt lekarskich, bo czas sprzyja udanym kuracjom. Kwadratura Marsa, która Ci towarzyszy może sprawić, że staniesz się wrażliwszy na zimno i przeciągi.

5 KRZYŻÓWKA GAZETY z... nagrodą Poziomo: 1. Dyniowata roślina warzywna 6. Wypadkowa lidera i autsajdera 11. Chodzą po nich mrówki 12. Do łączenia blach 13. Gdzie leży wujek Sam 14. Brudnica nią się zachwyca 15. Siatkarz na zagrywce? 17. Bombowa kryjówka 18. Mieszka w Katmandu 19. Sąd bez wokandy 22. Etykieta z Paryża 25. Kędzior włosów 26. Mówi się oń na broń! 27. Po lnie, rolnik wie 28. Rozbierane klatki 32. Dać komuś dużo jeść 35. Szara w sadzie 36. Jest nie w sosie, ma muchy w nosie 39. Na nim gwiazdka 40. Aktor nad grobem 41. Zakonnik z wąwozem 43. Często ogląda siatkówkę 44. Pani z Tanzanii 45. As wśród pierwiastków 46. Pojemnik z gazami 47. Uliczny wykładowca Pionowo: 1. Lampa w skrzynce 2. Czytał "Pana Tadeusza" 3. Niańczenie dziecka 4. Może być powszechny 5. Intymne tajemnice chowa 6. Odpad spod nożyc 7. Papierowa paczka 8. Szampańska gratka dla podniebienia 9. Cieszy, gdy kwitnie 10. Bajecznie mały 16. Prawdopodobieństwo 20. Celny finał 21. Gotowa wiele znieść 22. Łącznik w urządzeniach 23. Nogi Re po złożeniu 24. Dobry przy cudzym stole 29. Zagra w filmie 30. Mieszkanka Houston 31. Piórami mocuje się z falami 32. Miga, gdy mówi 33. Pokłosie bez obsady 34. Wiódł kulawego 37. Niezdara wśród darów 38. Licznik mu nie bije 41. Element klucza 42. Rwie się w lesie Prawidłowe rozwiązania krzyżówki (hasło) nadesłane (pocztą, e-mailem: krzyzowka@gazetagazeta.com lub faksem: 647. 557.3627 w ciągu 7 dni pod adresem redakcji GAZETY wezmą udział w losowaniu nagród - bonów książkowych wartości 35 dolarów.

KALENDARIUM

"GAZETY" 5 lutego 2016 - piątek (36. dzień roku);

Imieniny: Adelajdy, Izydora 1454 - W Gdańsku wybuchło powstanie przeciwko Krzyżakom. Zajęty został Wielki Młyn na Starym Mieście - zostało wypowiedziane posłuszeństwo Zakonowi. 1943 - Około 30 osób zginęło w spacyfikowanej przez hitlerowców wsi Lendo Wielkie na Lubelszczyźnie. 1969 - Seryjny morderca Stanisław Modzelewski został skazany na karę śmierci przez Sąd Wojewódzki w Łodzi.

6 lutego 2016 - sobota (37. dzień roku);

Imieniny: Kseni, Doroty 1633 - Władysław IV Waza został koronowany w katedrze na Wawelu na króla Polski. 1863 - Powstanie styczniowe: rozpoczęła się wygrana przez wojska rosyjskie bitwa pod Siemiatyczami. 1947 - Józef Cyrankiewicz został premierem. 1964 - MON udostępniło na potrzeby przyszłej cywilnej części około 10 ha terenu lotniska wojskowego w Balicach pod Krakowem. 1989 - Rozpoczęły się obrady Okrągłego Stołu, które trwały do 5 kwietnia.

7 lutego 2016 - niedziela (38. dzień roku);

Imieniny: Romualda, Ryszarda 1422 - Odbył się ślub Władysława II Jagiełły z Zofią Holszańską. 1831 - Sejm Królestwa Polskiego przyjął uchwałę o fladze Polski. 1939 - Do Gdyni przypłynął zbudowany w holenderskiej stoczni okręt podwodny ORP Orzeł. 1974 - Rada Państwa wydała dekret o ustanowieniu Medalu 30-lecia Polski Ludowej. 1985 - W Toruniu zakończył się proces zabójców bł. księdza Jerzego Popiełuszki.

8 lutego 2016 - poniedziałek (39. dzień roku);

Imieniny: Sebastiana, Jana 1942 - Minister przemysłu zbrojeniowego III Rzeszy Fritz Todt zginął w katastrofie samolotu na lotnisku Kętrzyn-Wilamowo, obsługującym kwaterę główną Hitlera w Wilczym Szańcu. 1951 - W więzieniu UB przy ul. Rakowieckiej w Warszawie został stracony major Zygmunt Szendzielarz, jeden z najwybitniejszych oficerów Wojska Polskiego i Armii Krajowej, dowódca 5. Brygady Wileńskiej AK, dwukrotny kawaler orderu Virtuti Militari.

9 lutego 2016 - wtorek (40. dzień roku);

Imieniny: Apolonii, Eryka 1982 - Wydano wyroki skazujące na górników z KWK "Wujek". 1990 - Przywrócono dawne godło państwowe. Po przemianach ustrojowych nastąpił powrót do zmodyfikowanej wersji polskiego Orła Białego z otwartą koroną według wzoru z 1927 roku. 2012 - Na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie odbył się pogrzeb polskiej noblistki - Wisławy Szymborskiej.

10 lutego 2016 - środa (41. dzień roku);

Imieniny: Elwiry, Jacka 1454 - Król Kazimierz IV Jagiellończyk poślubił w Krakowie Elżbietę Rakuszankę, córkę Albrechta II Habsburga. 1920 - Generał Józef Haller dokonał symbolicznych zaślubin Polski z Morzem Bałtyckim. Tym samym potwierdzono wykonanie jednego z punktów postanowień Traktatu wersalskiego przyznającego Polsce 140-kilometrowy odcinek wybrzeża.

11 lutego 2016 - czwartek (42. dzień roku);

Imieniny: Lucjusza, Łazarza 1454 - Komtur zamkowy Pfersfelder przekazał cały zamek Radzie Gdańskiej. Po 145 latach i 3 miesiącach zakończył się okres panowania Krzyżaków w Gdańsku. 1944 - W odwecie za zamach na Franza Kutscherę, hitlerowcy przeprowadzili pierwszą publiczną egzekucję więźniów Pawiaka, wieszając 27 osób na balkonach spalonego domu przy ulicy Leszno (naprzeciwko gmachu Sądów). Notowania złotówki w Polsce w stosunku do niektórych walut obcych kurs średni z czwartku, 4 lutego 2016 Kanada 1 CAD - 2,8791 zł, USA 1 USD - 3,9492 zł, UE 1 EUR - 4,4078 zł W. Brytania 1 GBP - 5,7822 zł.

Pogoda w Toronto i w okolicach (źródło: toronto.cbc.ca)

piątek

2°/ -2°

sobota

3°/ -1°

niedziela Rozwiązanie - hasło krzyżówki świątecznej GAZETY brzmi "Powitanie Nowego Roku, północ rok nowy zajrzał do okien a my wciąż młodzi tak jak przed rokiem". Nagrody rzeczowe ufundowane przez iTVN wylosowali pani Natalia Roza z Mississaugi, Bogdan Herbetko z Windsor oraz pan Czesław Koleslo z Montrealu, QC. GRATULUJEMY! Zdobywców nagród prosimy o kontakt z redakcją.

2°/ -2°

poniedziałek

0°/

-2°


strona 32

www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016 Sport

ze sportu

Na bieżniach i wokół stadionów Australian Open

Andżelika Kerber pokonała Wiliams w finale Ponad sto osób, w tym wielu dziennikarzy, witało Andżelikę Kerber, niemiecką triumfatorkę tenisowego Australian Open z polskim korzeniami, na lotnisku Ławica w Poznaniu. "Trzy lata temu był taki moment, że zastanawiałam się czy nie czas, aby zakończyć profesjonalną, tenisową karierę. Znajdowałam się w światowej czołówce. Wyniki były, ale nie takie o których marzyłam. Wygrywałam turnieje, lecz brakowało sukcesów w wielkich szlemach" – powiedziała po opuszczeniu sali przylotów 28-letnia Kerber. "Ja byłam bliska rezygnacji, ale wówczas otrzymałam olbrzymie wsparcie ze strony rodziny i przyjaciół. Mówili wprost: potrafisz grać wspaniale, możesz wygrać z każdym. Przyjdzie czas, że wygrasz turniej Wielkiego Szlema. To im zawdzięczam pierwszy finał i zwycięstwo w Australian Open. I to zwycięstwo z kim? Z liderką światowych rankingów Sereną Williams. Wydaje mi się, że obydwie stworzyliśmy świetne widowisko" - dodała. Dziennikarze dopytywali się o jej polskie korzenie i odczucia z tym związane. "Mam paszporty obydwu państw. Po długotrwałych debatach wyszło na to, że dopiero po czteroletniej karencji mogłabym teraz reprezentować barwy Polski. Jakoś sobie radzę z tą dwoistością. Trenuję dzięki mojemu wspaniałemu dziadkowi Januszowi Rzeźnikowi, który dla mnie wybudował w Puszczykowie pod Poznaniem znakomity kompleks tenisowy. Przed Australian Open ćwiczyłam tam przez kilka tygodni. Tutaj zawsze spędzam święta Bożego Narodzenia. Nie wyobrażam sobie ich bez babcinych pierogów" - podkreśliła tenisistka. Przyznała, że wygrana w Melbourne przewróciła jej życie do góry nogami. "Dwa tygodnie w Australian Open to najbardziej szalone i najwspanialsze kilkanaście dni w moim życiu. Przecież w pierwszej rundzie bardzo niewiele brakowało, a już na starcie pożegnałabym się z turniejem. W pojedynku z Japonką Misaki Doi, po przegraniu pierwszego seta 6:7, w drugim obroniłam piłkę meczową. Potem po raz pierwszy pokonałam Wiktorię Azarenkę. W finale w trzecim secie prowadziłam już 5:2. Byłam bardzo blisko zwycięstwa, ale Serena nie z takimi opresji wychodziła obronną ręką. Zmniejszyła różnicę do 5:4. Nadal wierzyłam w zwycięstwo, ale dopiero po ostatniej piłce padłam na kort nie mogąc uwierzyć, że jednak się stało. Wszystko wyszło" - wspomina. Po zwycięstwie nad Williams

Andżelika Kerber rozmawia z dziennikarzami po wylądowaniu na poznańskim lotnisku Ławica, 1 bm. Jakub Kaczmarczyk PAP

Kerber wykąpała się w rzece Yarra. "Przed finałem z moim teamem przejeżdżaliśmy obok tej rzeki. I postanowiliśmy, że jeśli wygram, to się wykąpiemy. Trzeba było dotrzymać słowa. Mamy jeszcze w planach inne pomysły. Z całym zespołem zapiszemy się na kurs tańca. I wspólnie zamierzamy wykonać skok z samolotu" - zapewniła. "Po finale dostałam mnóstwo gratulacji. M.in. od Steffi Graf, która mi specjalnie kibicowała, bo Serena Williams ma o jedno zwycięstwo od niej mniej w Wielkim Szlemie. Także od wielu niemieckich piłkarzy. I od kanclerz Angeli Merkel. Komórka dzwoniła bez przerwy. Gratulowała mi oczywiście Agnieszka Radwańska, z którą się przyjaźnię. Bardzo wielu SMS-ów jeszcze nie sprawdziłam. W kilkunastogodzinnej podróży lotniczej do Frankfurtu nad Menem nie miałam dostępu do internetu. Może to i dobrze. Jestem przekonana, że wśród gratulacji będą również życzenia od polskich polityków" - dodała. Przyznała, że bardzo lubi wracać do Puszczykowa. "Nie ma dla mnie miejsca, które lubię bardziej. Ale szybko przyjdzie pora na udowodnienie, że nieprzypadkowo jestem numerem dwa na świecie. Już 6 lutego muszę dotrzeć do Lipska. Tam reprezentacja Niemiec zmierzy się w Fed Cup z reprezentacją Szwajcarii". "Jaki to będzie rok? Może być fajnie. Długo na to czekałam. Mam apetyt na kolejne sukcesy. W tym roku będą jeszcze trzy turnieje Wielkiego Szlema. Także igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro" - zakończyła. W sobotę rozstawiona z "siódemką" Andżelika Kerber pokonała ubiegłoroczną triumfatorkę Amerykankę Serenę Williams (1.) 6:4, 3:6, 6:4 w finale Australian Open w Melbourne. Kerber przez dłuższy czas znajdowała się w cieniu innych zawodniczek. Głośniej zrobiło się o niej po pokonaniu w ćwierćfinale Białorusinki Wiktorii Aza-

renki, zaliczanej do wąskiego grona faworytek. W sobotę przystąpiła do spotkania z dużą determinacją i wiarą w to, że może pokonać Williams, która w ostatnich latach zdominowała rywalizację w kobiecych zmaganiach tenisowych. Kerber grała bardzo uważnie i objęła prowadzenie 3:1. Wówczas za odrabianie strat wzięła się zaniepokojona Amerykanka. Po każdym kolejnym zdobytym punkcie wydawała z siebie głośny okrzyk i mobilizowała się do walki. Niżej notowana z tenisistek nie zamierzała jednak pozwolić rywalce na przejęcie kontroli nad biegiem wydarzeń na korcie - wygrała 6:4. Był to pierwszy stracony przez zawodniczkę z USA set w tegorocznej edycji Australian Open. W drugiej odsłonie triumfatorka 21 imprez wielkoszlemowych od początku postawiła na ofensywną grę. Tradycyjnie dysponowała potężnym serwisem i bardzo mocnym returnem. Kebrer próbowała się przeciwstawić naporowi pierwszej rakiety świata, ale bezskutecznie. W decydującej partii jednak do głosu ponownie doszła Kerber, a w poczynania Williams wkradły się błędy, w tym przy serwisie. Sporo emocji przyniósł szósty gem, który trwał ponad 10 minut. Kerber wykorzystała piątą okazję na przełamanie. Rywalka w międzyczasie dwukrotnie była o punkt od doprowadzenia do remisu 3:3. Po chwili rozstawiona z numerem siódmym tenisistka powiększyła prowadzenie do 5:2. Amerykanka zanotowała jeszcze zryw - wygrała dwa gemy z rzędu. Kibice obejrzeli kilka efektownych, długich wymian. U jej przeciwniczki z kolei pojawiła się nerwowość wywołana szansą na życiowy sukces. W ostatnim gemie liderka rankingu WTA przy stanie 0:30 zapisała na swoim koncie trzy punkty w rzędu, ale końcówka należała do Kerber. Spotkanie trwało dwie godziny i osiem minut. Kerber posłała pięć asów i miała trzy podwójne

błędy, Williams miała ich - odpowiednio - siedem i sześć. Pierwsza z tenisistek zanotowała 25 uderzeń wygrywających i 13 niewymuszonych błędów, a druga 47 i 46. Była to siódma konfrontacja tych zawodniczek. Kerber wygrała z liderką światowego rankingu po raz drugi w karierze. Poprzednio udało jej się to w 2012 roku w Cincinnati. Nigdy wcześniej nie dotarła ona nawet do ćwierćfinału Australian Open. Dotychczas najlepszym wynikiem 28-letniej zawodniczki w Wielkim Szlemie był półfinał, w którym wystąpiła w Wimbledonie w 2012 roku i US Open pięć lat temu. Jest drugą w liczonej od 1968 roku Open Erze Niemką, która wygrała turniej tej rangi. Udało się to wcześniej tylko słynnej Steffi Graf. Poprzednią tenisistką z tego kraju w wielkoszlemowym finale była Sabine Lisicki, która także ma polskie korzenie. Ta zawodniczka grała w decydującym spotkaniu Wimbledonu w 2013 roku, w którym musiała uznać wyższość Francuzki Marion Bartoli. Ostatnią tenisistką z tego kraju, która przed Kerber wystąpiła w finale australijskich zawodów, była w 1996 roku Anke Huber. Kerber jako piąta w Open Erze wygrała Australian Open po obronieniu wcześniej piłki meczowej. Zawodniczka związana z Puszczykowem była blisko pożegnania z turniejem w pierwszej rundzie. Wcześniej przed podobnym zagrożeniem stanęły - na różnym etapie rywalizacji - Monica Seles (1991), Jennifer Capriati (2002) Serena Williams (w 2003 i 2005) oraz Na Li (2014). Starsza o osiem lat Williams w Melbourne triumfowała sześć razy (2003, 2005, 2007, 2009-10 i 2015). W sobotę po raz 26. w karierze zagrała w decydującym spotkaniu imprezy wielkoszlemowej w grze pojedynczej. Wciąż brakuje jej jednego tytułu w imprezie tej rangi, by zrównać się z Graf, która z 22 zwycięstwami jest rekordzistą w Open Erze. W klasyfikacji wszech czasów - z 24 wygranymi - przewodzi Australijka Margaret Court. Amerykanka, która w półfinale tegorocznej edycji wyeliminowała rozstawioną z numerem czwartym Agnieszkę Radwańską, zwyciężyła w ośmiu wcześniejszych występach w finale Wielkiego Szlema. W Australii dotychczas za każdym razem, gdy docierała do najlepszej "czwórki", to później wygrała całą imprezę. Szósta obecnie na światowej liście Kerber jest najniżej notowaną triumfatorką zmagań w Melbourne od 2007 roku. Wówczas najlepsza okazała się Serena Williams, która była 81. w tym zestawieniu. Za zwycięstwo Kerber otrzymała 3,8 mln dolarów australijskich, Williams - o połowę mniej. Kerber w poniedziałkowym notowaniu rankingu WTA awansowała - na najwyższe w karierze drugie miejsce. Agnieszka Radwańska utrzymała czwarte miejsce. Prowadzi nadal Serena Williams. Trzecia jest Rumunka Simona Halep.W najlepszej setce sklasyfikowana jest jeszcze jedna Polka - Magda Linette na 96. miejscu. Wśród tenisistów najwyżej

rozstawiony Novak Djokovic po raz szósty wygrał wielkoszlemowy turniej Australian Open w Melbourne. W niedzielnym finale broniący tytułu Serb pokonał Brytyjczyka Andy'ego Murraya (2.) 6:1, 7:5, 7:6 (7-3). Obaj finaliści dobrze spisują się na kortach twardych i mało kto przypuszczał, że Serb obejmie prowadzenie, wygrywając w 30 minut gładko pierwszą odsłonę. Lider światowego rankingu bezlitośnie wykorzystywał każdy błąd rywala. O ile jeszcze na samym początku kibice obejrzeli nieco walki, to w czterech kolejnych gemach "Djoko" stracił najwyżej po jednym punkcie. Druga była widowiskiem, jakiego spodziewano się po dwóch czołowych tenisistach świata. Sporo było długich i efektownych wymian. W trwającym ponad 11 minut trzecim gemie Murray czterokrotnie bronił się przed stratą podania. Obaj zawodnicy, mając świadomość wagi każdego punktu, na swoje pomyłki reagowali nerwowo. W trzecim secie po początkowej przewadze Serba - 3:1 - Murray wyrównał i walka toczyła się "gem za gem". Do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break, który nie ułożył się po myśli drugiej rakiety świata. Djokovic szybko wypracował przewagę 61. Szkot zdołał obronić jeszcze dwie piłki meczowe, ale przy kolejnej był już bezradny. Pojedynek trwał dwie godziny i 51 minut. Murrayowi nie pomogło 11 asów, Serb miał ich sześć. Szkot zanotował aż 65 niewymuszonych błędów i 39 uderzeń wygrywających. Jego rywal - odpowiednio - 40 i 30. Djokovic wygrał 22 z 31 dotychczasowych konfrontacji z Brytyjczykiem, w tym 11 z ostatnich 12. W finale Australian Open spotkali się po raz czwarty - w każdym z tych spotkań lepszy był Serb. W niedzielę zdobył on 11. wielkoszlemowy tytuł w karierze, dzięki czemu zrównał się z piątymi w klasyfikacji wszech czasów Australijczykiem Rodem Laverem i Szwedem Bjoernem Borgiem. Sześć z tych sukcesów Djokovic odniósł w Melbourne. Wcześniej wygrał tę imprezę w latach 2008, 2011-13 i 2015. Wyniki finałów Australian Open w 2016 roku: gra pojedyncza kobiet Angelique Kerber (Niemcy, 7) - Serena Williams (USA, 1) 6:4, 3:6, 6:4 gra pojedyncza mężczyzn Novak Djokovic (Serbia, 1) - Andy Murray (W. Brytania, 2) 6:1, 7:5, 7:6 (7-3) gra podwójna kobiet Martina Hingis, Sania Mirza (Szwajcaria, Indie, 1) - Andrea Hlavackova, Lucie Hradecka (Czechy, 7) 7:6 (7-1), 6:3 gra podwójna mężczyzn Jamie Murray, Bruno Soares (W. Brytania, Brazylia, 7) - Daniel Nestor, Radek Stepanek (Kanada, Czechy) 2:6, 6:4, 7:5 gra mieszana Jelena Wiesnina, Bruno Soares (Rosja, Brazylia, 5) - Coco Vandeweghe, Horia Tecau (USA, Rumunia) 6:4, 4:6, 10-5 gra pojedyncza juniorek Wera Lapko (Białoruś, 5) - Tereza Mihalikova (Słowacja, 2) 6:3, 6:4 gra pojedyncza juniorów Oliver Anderson (Australia) - Dżurabek Karimow (Uzbekistan, 7) 6:2, 1:6, 6:1 gra podwójna juniorek Anna Kalinskaja, Tereza Mihalikova (Rosja, Słowacja, 2) Anastazja Zarycka, Dajana Jastremska (Ukraina, 6) 6:1, 6:1 gra podwójna juniorów Alex De Minaur, Blake Ellis (Australia) - Lukas Klein, Patrik Rikl (Słowacja, Czechy, 8) 3:6, 7:5, 12-10


www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

strona 33

Sport

ME piłkarzy ręcznych

Niemcy mistrzami, Polacy na 7 miejscu Drużyna Niemiec zdobyła złoty medal mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych. W finale rozegranym w Tauron Arenie Kraków pokonała Hiszpanię 24:17 (10:6). Niesamowita gra w obronie drużyny niemieckiej i popisy obu bramkarzy były dodatkową okrasą tego stojącego na najwyższym poziomie pojedynku. Triumfatorzy Euro 2016 zostali doskonale do tego spotkania przygotowani taktycznie przez ich islandzkiego selekcjonera Dagura Sigurdssona. Bardzo drogo kosztowała Hiszpanów nieuwaga na początku gry. Ich rywale cały czas utrzymywali bezpieczne prowadzenie. To drugi tytuł mistrza kontynentu drużyny niemieckiej (wcześniej w 2004 roku), która dzięki temu zwycięstwu awansowała bezpośrednio do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Pokonanym pozostała gra w jednym z turniejów kwalifikacyjnych. Niemcy, którzy po raz ostatni na podium ważnej imprezy stanęli w 2007 roku, kiedy u siebie sięgnęli po złoty medal mistrzostw świata, dużo lepiej weszli w mecz. W 10. minucie wygrywali 5:1. Spora w tym zasługa wybranego do siódemki gwiazd turnieju bramkarza Andreasa Wolffa. Twarda defensywa nie pozwalała przebić się Hiszpanom i wypracować dogodnych pozycji rzutowych. Na trzeciego gola w ich wykonaniu trzeba było czekać aż do 17. min (3:7). Ale wtedy klasę pokazał Arpad Sterbik i rzadko dochodziło do zmiany wyniku. Na gola Hiszpanów trzeba było czekać ponad pięć minut, a na Niemców jeszcze dłużej, bo prawie dziewięć, gdy w końcówce pierwszej połowy Martin Strobel podwyższył na 9:5. Druga połowa zaczęła się podobnie do pierwszej i już w 33. min przewaga Niemców urosła do sześciu goli - 12:6. Niemcy umiejętnie pilnowali wyniku, w czym pomagał im fakt, że rywale ze zdenerwowania nie wykorzystywali nawet rzutów karnych. Niewiele mogli też zdziałać obrotowy Julen Aguinagalde, także wybrany do siódemki All Star Team, oraz MVP turnieju Raul Entrerrios. Po dwóch golach Kaia Haefnera w 44. min jego zespół wygrywał 16:9. Czas umykał, a Hiszpanie nie mogli znaleźć sposobu na znakomicie tego dnia dysponowanych rywali. Kiedy niecałe dziesięć minut przed końcową syreną Niemcy prowadzili nadal wysoko 19:12 powoli należało się liczyć z tym, że losy spotkania są przesądzone. Nic więc dziwnego, że końcówka już nie była specjalnie emocjonująca i zrezygnowani szczypiorniści z Półwyspu Iberyjskiego oddali pole gry przeciwnikowi. Polska natomiast pokonała we Wrocławiu Szwecję 26:24 (12:12) w meczu o 7. miejsce mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych. Był to ostatni mecz biało-czerwonych pod wodzą niemieckiego trenera Michaela Bieglera.

Polska - Szwecja 26:24 (12:12) Polska: Sławomir Szmal - Przemysław Krajewski 5, Bartosz Konitz 5, Karol Bielecki 4, Robert Orzechowski 2, Kamil Syprzak 2, Maciej Gębala 2, Piotr Masłowski 1, Jakub Łucak 1, Adam Wiśniewski 1, Michał Daszek 1, Piotr Chrapkowski 1, Michał Jurecki 1, Michał Szyba 0, Piotr Grabarczyk 0. Szwecja: Mikael Appelgren, Mattias Andersson - Lukas Nilsson 5, Philip Stenmalm 4, Viktor Ostlund 3, Andreas Nilsson 3, Markus Olsson 2, Jesper Nielsen 2, Fredrik Petersen 2, Johan Jakobsson 2, Mattias Zachrisson 1, Jesper Kondradsson 0, Linus Persson 0, Niclas Ekberg 0. Początek meczu w wykonaniu Polaków był obiecujący, bo po trafieniu Przemysława Krajewskiego w 5. min. prowadzili 3:1. Przez kolejne sześć minut zespół niemieckiego trenera Michaela Bieglera nie potrafił jednak znaleźć sposobu na oszukanie obrony rywali i Szwedzi, którzy także mieli duże problemy ze zdobywaniem bramek, dorowadzili do remisu. Do 18. minuty trwała wymiana gol za gol i żadnej z drużyn nie udało się wypracować przewagi. Kolejne minuty należały już bezdyskusyjnie do biało-czerwonych. Dzięki twardej obronie, świetnym interwencjom Sławomira Szmala i kontratakom Polacy odskoczyli na 10:6. Wydawało się, że drużyna trenera Bieglera będzie już kontrolować wydarzenia na boisku. Później jednak ponownie Polakom przydarzył się kolejny kilkuminutowy okres słabej postawy w ofensywie, kiedy zmuszeni do ataku pozycyjnego odbijali się od twardej obrony rywali i na tablicy wyników szybko pojawił się remis (10:10). Ponieważ w końcówce pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się wypracować nawet minimalnej przewagi, druga odsłona spotkania zaczęła się od remisu 12:12 i wyglądała podobnie jak pierwsze 30 minut. Polacy nadal mieli problemy z atakiem pozycyjnym, i to nawet, kiedy grali w przewadze. Biało-czerwoni dobrze za to spisywali się w defensywie i jak zwykle w bramce nie zawodził Szmal. Świetnie bronił również bramkarz szwedzki Mikael Appelgren i na 15 minut przed końcem spotkania był remis 18:18. Wynik cały czas utrzymywał się wokół remisu (24:24 w 56. min). Oba zespoły starały się do tego momentu walczyć, ale widać było, że zawodnicy unikają twardych starć, o czym mogą świadczyć tylko dwa wykluczenia dwuminutowe. Emocje zaczęły także udzielać trenerowi Bieglerowi, który po jednej z akcji, kiedy arbitrzy odgwizdali rzut karny, mocno gestykulował w stronę boiska. Było to przy stanie 25:24 dla Polski, kiedy chwilę wcześniej Krajewski nie wykorzystał rzutu karnego i szansy na podwyższenie prowadzenia. Szwedzi też jednak nie wykorzystali karnego, a chwilę później Karol Bielecki posłał potężny rzut w okienko bramki Appelgrena i na kilkadziesiąt sekund przed końcem Polacy prowadzili dwoma golami 26:24. Trener rywali próbował jeszcze ratować wynik, wziął czas, ale więcej goli nie padło. "Zespół zagrał dobry mecz i

Sprinte m przez b ieżnie i stadio ny Drammen - Norweżka Maiken Caspersen Falla wygrała sprint techniką klasyczną w Pucharze Świata w biegach narciarskich w Drammen. Wśród mężczyzn w środę najlepszy także był reprezentant gospodarzy Petter Northug. Justyna Kowalczyk odpadła w eliminacjach. •••

Brasilia - Brazylijski rząd odradza kobietom w ciąży przyjazd w sierpZwycięska reprezentacja Niemiec podczas ceremonii dekoracji na zakończenie Mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych, 31 bm. w Krakowie Stanisław Rozpędzik PAP niu na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro ze względu na ryzyko zaracieszę się, że zwycięstwem za- nej akcji dwa strzały rywali. kończyliśmy te mistrzostwa" Wyróżniono też Michał Jurec- żenia niebezpiecznym wirusem powiedział po meczu trener Po- kiego. Jego bramkę, także w me- Zika. ••• laków Michael Biegler. czu z Białorusią, uznano za druLondyn - Angielskie kluby wydały "Chcieliśmy zakończyć te mi- gą w klasyfikacji najładniejszym. w styczniowym okienku transferostrzostwa zwycięstwem i to się Autorzy najlepszych parad bramkarskich 2. fazy turnieju: wym na nowych piłkarzy 175 milionam udało. Mecz nie był łatwy, 1. Sławomir Szmal (Polska), nów funtów, czyli ponad miliard bo Szwedzi dzielnie stawiali opór. 2. Andreas Wolff (Niemcy), złotych - wynika z wyliczeń firmy Jestem zadowolony z postawy 3. Arpad Sterbik (Hiszpania), Deloitte. Tak dużych zakupów nie swojego zespołu, bo zagrał dobry 4. Niklas Landin Jacobsen (Dania), było na Wyspach od 2011 roku, gdy mecz. Okazało się, że potrafimy 5. Laszlo Bartucz (Węgry). kwota sięgnęła 225 milionów. grać dobrze nawet ze zmiennikaAutorzy najefektowniejszych bramek 2. fazy turnieju: ••• mi w składzie. Tą wygraną po- 1. Nikola Karabatic (Francja), Łódź - Anna Janowicz zaznaczyła, dziękowaliśmy kibicom za to, że 2. Michał Jurecki (Polska), że wobec przedłużających się kłobyli z nami i tak mocno nas wspie- 3. Johan Jakobsson (Szwecja), potów zdrowotnych syna Jerzego zarali" - stwierdził niemiecki szko- 4. Dmitrij Żytnikow (Rosja), równo on, jak i jego rodzice nie robią leniowiec polskiej reprezentacji, 5. Marino Maric (Chorwacja). obecnie żadnych planów dotycządla którego był to ostatni mecz z Klasyfikacja końcowa mistrzostw Europy 2016 piłkarzy cych powrotu łodzianina na kort. biało-czerwonymi. ręcznych: "Liczymy się z każdą opcją" - powieTrener Szwecji Staffan Ols- 1. Niemcy działa PAP matka tenisisty. son przyznał natomiast, że bio- 2. Hiszpania ••• rąc pod uwagę sytuacje obu ze- 3. Chorwacja Sofia - Mariusz Fyrstenberg i Czech społów, kibice obejrzeli ciekawe 4. Norwegia Lukas Rosol awansowali do półfinawidowisko. "Mecz mógł się podo- 5. Francja łu debla turnieju tenisowego ATP bać i dostarczył sporo emocji, bo 6. Dania Tour w Sofii (pula nagród 463 520 wynik ważył się do ostatnich mi- 7. Polska euro). W środę wyeliminowali najnut. W końcówce mieliśmy pro- 8. Szwecja wyżej rozstawionych Niemca Phiblemy z obroną i Polacy to wyko- 9. Rosja lippa Petzschnera i Austriaka Alerzystali. Byli dzisiaj minimalnie 10. Białoruś xandra Peyę 6:3, 6:3. Fyrstenberg lepsi i gratuluję im wygranej" - 11. Macedonia jest jedynym Polakiem startującym dodał. 12. Węgry w tej imprezie. ••• Michał Jurecki został wybra- 13. Islandia Monachium - Robert Lewandowny najlepszym lewym rozgrywa- 14. Słowenia ski z Bayernu Monachium po raz jącym i znalazł się w drużynie 15. Serbia piąty w sezonie został nominowany gwiazd mistrzostw Europy piłka- 16. Czarnogóra Polska będzie gospodarzem przez magazyn "Kicker" do najleprzy ręcznych. Najbardziej wartościowym zawodnikiem (MVP) jednego z trzech turniejów kwa- szej jedenastki kolejki niemieckiej wybrano Hiszpana Raula Entrer- lifikacyjnych piłkarzy ręcznych Bundesligi. Częściej wybierani byli do igrzysk olimpijskich w Rio de tylko dwaj piłkarze. riosa. ••• Organizatorzy decyzję w spra- Janeiro - ogłosiła międzynarodowie "siódemki turnieju" i MVP wa federacja (IHF). Impreza od- Genewa - Szwajcar Gianni Infantiimprezy ogłosili przed decydują- będzie się w dniach 8-10 kwiet- no zaprezentował plan pracy na nia w gdańsko-sopockiej Ergo pierwsze 90 dni po wyborach na cymi meczami. prezydenta Międzynarodowej FedeOprócz Jureckiego, w "druży- Arenie. Do Związku Piłki Ręcznej w racji Piłki Nożnej (FIFA), jeśli wyjnie marzeń" znaleźli się m.in. jego trzej klubowi koledzy z Vive Tar- Polsce wpłynął oficjalny komu- dzie z nich zwycięsko. Zapowiegi Kielce: hiszpański obrotowy nikat Międzynarodowej Federa- dział m.in. powołanie sekretarza geJulen Aguinagalde, chorwacki cji Piłki Ręcznej, co do zestawie- neralnego spoza Europy. ••• lewoskrzydłowy Manuel Strlek nia oraz miejsca rozegrania Berlin - Piłkarska reprezentacja Nieoraz niemiecki prawoskrzydło- kwietniowych turniejów kwalifimiec, rywal Polski w grupie C rozpokacyjnych mężczyzn do Igrzysk wy Tobias Reichmann. czynających się 10 czerwca miZespół Gwiazd ME: Olimpijskich w Rio de Janeiro. strzostw Europy we Francji, zmiebramkarz: Andreas Wolff (Niemcy) Reprezentacja Polski o awans rzy się ze Słowacją i Węgrami w lewe skrzydło: Manuel Strlek (Chorwacja) walczyć będzie z Macedonią, ostatnich spotkaniach towarzyskich lewe rozegranie: Michał Jurecki (Polska) Chile oraz Tunezją. przed turniejem. Wcześniej zagra z środek rozegrania: Sander Sagosen (Norwegia) Do Brazylii kwalifikują się po Anglią i Włochami. obrotowy: Julen Aguinagalde (Hiszpania) dwa najlepsze zespoły z każdego ••• prawe rozegranie: Johan Jakobsson (Szwecja) turnieju. Pozostałe zorganizują Sofia - Biało-czerwoni zwyciężyli w prawe skrzydło: Tobias Reichmann (Niemcy) szwedzkie Malmoe i duńskie pięciu kategoriach wagowych w mięnajlepszy obrońca: Henrik Mollgard (Dania) Herning. dzynarodowych turniejach zapaśninajlepszy zawodnik (MVP): Raul Entrerrios (Hiszpania) Turniej nr 1 (organizator: Polska - Gdańsk) - Polska, Macedonia, czych wolniaków w Sofii i Paryżu. Interwencja polskiego golki- Chile, Tunezja "To był niezwykle udany weekend" pera Sławomira Szmala w spo- Turniej nr 2 (Szwecja - Malmoe) - Hiszpania, Słowenia, Iran, - ocenił kierownik wyszkolenia w tkaniu z Białorusią została uzna- Szwecja Polskim Związku Zapaśniczym dr na przez organizatorów mi- Turniej nr 3 (Dania - Herning) - Dania, Chorwacja, Norwegia, Andrzej Głaz. strzostw Europy piłkarzy ręcz- Bahrajn ••• nych za najlepszą paradę bramTerminarz olimpijskiego turnieju kwalifikacyjnego w Kraków - Holandia będzie rywalem karską drugiej fazy turnieju. Gdańsku: Polski w fazie play off eliminacji Szmal w trakcie spotkania z 8.04: Chile - Tunezja; Polska - Macedonia mistrzostw świata 2017 piłkarzy Białorusią przy wyniku 25:16 w 9.04: Polska - Chile; Macedonia - Tunezja ręcznych. Losowanie przeprowadzoefektowny sposób obronił w jed- 10.04: Tunezja - Polska; Macedonia - Chile no w niedzielę w Krakowie.


strona 34

www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

Puchar Polski koszykarek

Sprinte m przez b ieżnie i stadio ny

Pszczółka AZS UMCS pierwszy raz z trofeum Koszykarki Pszczółki AZS UMCS Lublin po raz pierwszy w historii zdobyły Puchar Polski. W finałowym spotkaniu turnieju w Lublinie pokonały Ślęzę Wrocław 66:58 (20:12, 17:10, 15:24, 14:12). Spotkanie toczyło się w szybkim tempie, było zacięte, a zawodniczki obydwu drużyn udowadniały, że bardzo zależy im na zdobyciu trofeum, pierwszego w historii każdego z klubów. Najlepszą koszykarką finału (MVP) został wybrana Amerykanka Leah Metcalf z Pszczółki AZS, która zdobyła 15 pkt, trafiając pięć z sześciu rzutów za trzy punkty. Początek zdecydowanie należał do gospodarza turnieju. Lublinianki, wspierana dopingiem kompletu publiczności, prowadziły w połowie kwarty 12:0, a na 80 sekund przed jej końcem 16:6. Wejście na parkiet zmienniczek w Ślęzie, m.in. Amerykanki Marissy Kastanek zmieniło sytuację. Wrocławianki zmniejszyły straty do czterech punktów (16:12), ale początek drugiej części należał znowu do zawodniczek Pszczółki AZS. Odważnych decyzji i wejść pod kosz nie bała się 21-letnia reprezentantka Polski Dominika Owczarzak, a Ukrainka Kateryna Dorogobuzowa trafiała z półdystansu. Koszykarki Ślęzy były nieskuteczne w rzutach za dwa punkty. Dość stwierdzić, że w pierwszej połowie trafiły tylko dwa na 13 prób. Miały też 11 strat wymuszonych przez defensywę rywalek. To pozwalało lubliniankom na kontrolowanie sytuacji i utrzymywanie bezpiecznego prowadzenia różnicą 10 pkt. Wynik do przerwy - najwyższe prowadzenie akademiczek 37:22 rzutem zza linii 6,75 m ustaliła Dorogobuzowa. Gdy w połowie trzeciej kwar-

ty zespół z Lublina po dwóch z rzędu rzutach za trzy punkty Metcalf uzyskał najwyższą przewagę w spotkaniu 45:24, wydawało się, że nic nie jest w stanie odwrócić losów meczu, a zmęczone trzecim meczu z rzędu ślężanki nie są już w stanie nawiązać walki. Czas wzięty przez litewskiego szkoleniowca Algirdasa Paulauskasa odmienił jednak sytuację. Obrona strefowa wrocławianek zaczęła sprawiać akademiczkom sporo problemów. Lublinianki straciły piłkę w trzech kolejnych akcjach. Sygnał do odrabianie strat dały Magdalena Leciejewska i rozgrywająca Sharnee Zoll. Pierwsza trafiła za trzy punkty, a Amerykanka wchodziła odważnie pod kosz, a faulowana - wykorzystywała pewnie rzuty wolne. Na 20 sekund przed końcem tej odsłony drużyna AZS UMCS prowadziła tylko 49:46. W najbardziej wyrównanej czwartej kwarcie więcej sił zachowały podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka. Prowadziły 54:48, ale wrocławianki zdołały jeszcze zmniejszyć straty do 55:52 w 37. minucie. Nie były w stanie doprowadzić do remisu, bo piłka po rzutach nawet z czystej pozycji Leciejewskiej czy litewskiej środkowej Egle Sulciute «wykręcała« się z kosza. Na półtorej minuty przed końcem spotkania trafiła Agnieszka Makowska i było 57:52 dla AZS. Sukces przypieczętowała piątą «trójką« Metcalf. Wrocławianki wygrały walkę pod tablicami 44:32, ale przy skuteczności rzutów za dwa punkty jedynie 25 procent i 15 stratach nie miały szans na zwycięstwo. Pomeczowe opinie: Krzysztof Szewczyk (trener Pszczółki AZS UMCS Lublin): "Powiedziałem dziewczynom przed spotkaniem, że nie zawsze wy-

Cavalese - Justyna Kowalczyk zajęła szóste miejsce w narciarskim maratonie Marcialonga na dystansie 70 km we włoskim Cavalese. Zwyciężyła Szwedka Britta Johansson Zawodniczki drużyny Pszczółka AZS UMSC Lublin cieszą się ze zwycięstwa ze Ślęzą Wro- Norgren, która po zaciętym finiszu Wojciech Pacewicz PAP wyprzedziła o 1,4 s Austriaczkę Kacław w finale Pucharu Polski w koszykówce kobiet grywa faworyt, bo w takiej sytu- 20 minut. Źle zaczęłyśmy spo- terinę Smutną. ••• acji przystępowaliśmy do finało- tkanie, czułyśmy «w nogach« wego spotkania. Mówiłem, że poprzednie mecze. Bardzo dużo Sapporo - Maciej Kot zajął 12. miejtylko sercem, zaangażowaniem i sił kosztował nas «powrót« do sce w konkursie Pucharu Świata w koncentracją są w stanie wygrać. gry w trzeciej kwarcie, gdy skokach narciarskich w japońskim Zadecydowała nasza obrona. W zmniejszyłyśmy do kilku punk- Sapporo. Stefan Hula uplasował się pierwszej połowie to była najlep- tów straty. To się odbiło na na- na 16. pozycji, a Kamil Stoch na 18. sza defensywa drużyny w tym szej sile w czwartej kwarcie, gdy Triumfował Słoweniec Peter Prevc. ••• sezonie. Cieszę się, bo to sukces decydowały się losy spotkania". Monachium - Robert Lewandowdziewczyn, klubu, miasta. Sport Teodor Mołłow (trener represki strzelił dwie bramki, a jego Bayjest taki, że ważna jest przyszłość, zentacji Polski koszykarek): ern Monachium pokonał u siebie a nie przeszłość, więc świętować "Turniej o Puchar Polski ma swoHoffenheim 2:0 w niedzielnym będziemy tylko przez chwilę, a je zasady. Myślę, że dobrze się meczu 19. kolejki niemieckiej eksod środy myśleć już tylko o lidze". stało, że hegemonia została natraklasy piłkarskiej. W dwóch pierwAlgirdas Paulauskas (trener Ślę- ruszona. Ślęza i AZS UMCS wyszych meczach po przerwie zimozy Wrocław): "Trzeci mecz z rzę- korzystały problemy kadrowe fawej polski piłkarz strzelił cztery gole. du był dla nas bardzo trudny. worytów Wisły oraz Artego i ich ••• Wszystkie niecelne rzuty, czasa- zmęczenie. Po prostu zagrały w Stavanger - Piotr Michalski i Artur mi nawet z zupełnie «czystych« Lublinie bardzo dobre mecze. Waś byli jedynymi polskimi łyżwiapozycji, były efektem zmęczenia Zawsze jest dobrze dla poziomu rzami szybkimi, którzy w niedzielę koszykarek, no i oczywiście do- ligi i rywalizacji, gdy więcej ze- rywalizowali w grupie A zawodów brej obrony rywalek, którym gra- społów jest zaangażowanych w Pucharu Świata w norweskim Statuluję sukcesu. Cieszę się, że walkę o najwyższe cele. Poziom vanger. Na 1000 m Michalski zajął walczyliśmy do końca, że nie było Ślęzy i AZS jest w tym sezonie 12. miejsce, a na 500 m Waś był 17. załamania dziewczyn, gdy prze- wyższy niż w poprzednim. W fi••• grywały różnicą 20 punktów". nale więcej sił zachował AZS Koenigssee - Niemiec Felix Loch po Leah Metcalf (Pszczółka AZS UMCS. W lidze więcej zespołów raz piąty został mistrzem świata w UMCS, najlepsza koszykarka fi- zbliżyło się w tym roku do czo- saneczkarstwie, triumfując przed nału): "To był ciężki mecz, który łówki, co uważam za dobre dla własną publicznością w Koenigskosztował nas wiele sił. Pokaza- rywalizacji. Ponieważ zmian w see. Maciej Kurowski zajął 20., a łyśmy, że jesteśmy prawdziwym składach można dokonywać do Wojciech Chmielewski - 21. miejzespołem, że potrafimy się zmo- początku marca, myślę, że Wisła, sce. Wojciech Chmielewski i Jakub bilizować, że mamy charakter. ale i inne kluby, między innymi Kowalewski zdobyli w rywalizacji Jestem dumna z dziewczyn". Artego czy Polkowice, zareagują dwójek do lat 23 złoty medal. ••• Sharnee Zoll (Ślęza, najskutecz- na sytuacje kadrowe i będą szuniejsza zawodniczka zespołu - kać wzmocnień, uzupełniać skła- Heusden-Zolder - Belg Wout van 21 pkt): "Walczyłyśmy do końca, dy. Oczekuję dość ciekawych Aert zdobył przed własną publiczale tak trzeba grać przez 40 mi- meczów w play off, one pokażą nością w Heusden-Zolder tytuł mistrza świata elity w kolarstwie przenut, a my miałyśmy dobre tylko prawdziwą siłę drużyn". łajowym. Po ataku na ostatnim podjeździe wyprzedził o pięć sekund Holendra Larsa van der Haara.

Super Bowl - jubileusz wielkiego sportowego święta W niedzielę w Santa Clara drużyny Denver Broncos i Carolina Panthers zagrają w Super Bowl, czyli finale ligi futbolu amerykańskiego NFL. To będzie 50. edycja najważniejszego sportowego wydarzenia w USA, które przed telewizory przyciąga ponad 100 mln Amerykanów. Najważniejszą postacią Broncos jest Payton Manning. 39-letni quarterback to żyjąca i grająca legenda NFL, laureat wielu nagród, w tym czterech dla najbardziej wartościowego zawodnika (MVP) i posiadacz olbrzymiej liczby rekordów. Do ligi trafił w 1998 roku wybrany z numerem pierwszym w drafcie przez Indianapolis Colts. Poprowadził klub do zwycięstwa w Super Bowl 2007, a do końca sezonu 2010 rozegrał w jego barwach 227 meczów z rzędu. Wtedy zawisło nad nim widmo zakończenia kariery. Po serii operacji kręgosłupa stracił całe rozgrywki 2011. Colts rozwiązali z nim kontrakt, wielu wróżyło odejście na emeryturę. Manning jednak się nie poddał, a szansę postanowili dać mu włodarze Broncos. Podjęli ryzyko,

które się opłaciło. Przeciętnie spisującą się w poprzednich latach drużynę Manning wyniósł na znacznie wyższy poziom. Nie brak głosów, że jest najwybitniejszym rozgrywającym w historii. Przeciwnicy podkreślają, że na taki tytuł nie zasłużył, bo ma w dorobku tylko jeden tytuł mistrzowski, a gdy przychodzi faza play off jest mniej skuteczny. Tę tezę potwierdza Super Bowl 2014. Poprzedzający go sezon w wykonaniu Manninga i Broncos był niesamowity, ale w finale zostali przez Seattle Seahawks wręcz upokorzeni; ulegli im 8:43. Teraz sytuacja jest inna. Z powodu problemów zdrowotnych Manning opuścił sześć z 16 meczów rozgrywek regularnych, a w większości pozostałych spotkań, delikatnie mówiąc, nie błyszczał. Według statystyk opublikowanych przez ESPN nigdy wcześniej w Super Bowl nie grał rozgrywający, który miał tak słaby sezon zasadniczy. Denver w grze utrzymywała świetnie spisująca się defensywa i to głównie dzięki niej udało im się z bilansem 13-3 awansować do play off. W fazie pucharowej Broncos

nie dawano większych szans, ale najwyraźniej brak miana faworyta dobrze podziałał na zespół. W meczu decydującym o awansie do Super Bowl Manning zagrał bardzo solidnie i Broncos pokonali broniących tytułu New England Patriots 20:18. W starciu z Panthers także skazywani są na pożarcie, bo choć obie drużyny mają podobny potencjał w defensywie, to w ataku zespół z Północnej Karoliny wydaje się być nie do zatrzymania. W sezonie zasadniczym "Pantery" doznały tylko jednej porażki, a w finale konferencji rozbiły Arizona Cardinals 49:15. Olbrzymia w tym zasługa Cama Newtona. 13 lat młodszy od Manninga quarterback w 2011 roku także został wybrany z pierwszym numerem w drafcie. Nigdy wcześniej w Super Bowl na pozycjach rozgrywających nie stanęły na przeciw siebie "jedynki" z naboru. Newton grę w NFL zaczął od mocnego uderzenia. W swoim pierwszym meczu podał piłkę łącznie na odległość 422 jardów, znacznie poprawiając ówczesny rekord debiutantów należący do...

Manninga (302 jardy). Pochodzący z Atlanty zawodnik gra niezwykle widowiskowo. Dzięki świetnej sprawności fizycznej często prezentuje zagrywki nietypowe wśród klasycznych rozgrywających. Po wznowieniu gry, zamiast podawać po prostu sam biegnie w stronę pola punktowego. W zaledwie pięć sezonów zaliczył w ten sposób 43 przyłożenia; żaden quarterback w historii NFL nie ma ich więcej. Dla porównania będący przedstawicielem "starej szkoły" Manning w 17 sezonów zanotował ich 18. Newton ma szansę zostać dopiero trzecim ciemnoskórym quarterbackiem, który wywalczył mistrzostwo. W 1988 roku dokonał tego Doug Williams (Washington Redskins), a w 2014 Russell Wilson (Seattle Seahawks). Broncos w wielkim finale znaleźli się po raz ósmy. Nikt nie grał w nim częściej, a osiem występów mają na koncie także ekipy Pittsburgh Steelers, Dallas Cowboys i New England Patriots. Zespół ze stanu Kolorado z mistrzostwa cieszył się jednak tylko dwukrotnie - w sezonach 1997 i 1998.

•••

Luksemburg - Ewa Swoboda (UKS Czwórka Żory) wynikiem 7,13 podczas mityngu w Luksemburgu poprawiła halowy rekord Polski w biegu na 60 m - poinformował PZLA. Poprzedni należał od 1986 roku do Ewy Pisiewicz i był gorszy 0,05. •••

Bratysława - Rosjanie Tatiana Wołosożar i Maksym Trańkow zdobyli w Bratysławie tytuł mistrzów Europy w łyżwiarstwie figurowym w parach sportowych. W tańcach triumfowali Francuzi Gabriella Papadakis i Guillaume Cizeron. Polacy zajęli 11. miejsce. •••

Norrkoeping - Michał Burczyński (AZS UWM Olsztyn) został bojerowym wicemistrzem Europy. Złoty medal regat rozegranych na lodowej tafli szwedzkiego jeziora Glan k. Norrkoeping w formule otwartej zdobył Amerykanin Ron Sherry. Mistrz świata Karol Jabłoński (OKŻ Olsztyn) był czwarty. •••

Majorca - Michał Kwiatkowski (Sky) zajął drugie miejsce w trzecim z serii czterech jednodniowych wyścigów kolarskich na Majorce - Trofeo Serra de Tramuntana. Zwyciężył po samotnym finiszu Szwajcar Fabian Cancellara (Trek).


www.gazetagazeta.com

strona 35

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016 Sport

Rajdowe MŚ

AUTO - MOTO - SPORT

Robert Kubica w Szwecji nie wystartuje

Robert Kubica z pilotem Maciejem Szczepaniakiem (Ford Fiesta WRC), którzy po terminie znaleźli się na liście zgłoszeń do Rajdu Szwecji, drugiej rundy mistrzostw świata, na pewno nie Rewelacje•Atrakcje•Wyniki wystartuje w tej imprezie. Ich zgłoszenie do rajdu, która Rajd Monte Carlo Historique 2016 odbędzie się od 12 do 14 lutego, zostało ostatecznie wycofane. Poinformował o tym na FaceboOstatnie dwie próby słynneoku sam były kierowca Formuły go Monte Carlo Historique prze1. biegały w nocy. Finałowy odciKubica pojechał w tegorocznek okazał się tradycyjnie trudny nej pierwszej rundzie mistrzostw i mocno pomieszał w ostatecznej - Rajdzie Monte Carlo, ale impreklasyfikacji. zy nie ukończył. Krakowianin Próbę numer trzynaście wywypadł z drogi 6,1 km po starcie grał Raymond Durand (Opel Kai uderzył w drzewo. Załodze nic dett GTE), 10 punktów za nim się nie stało, jednak uszkodzenia uplasował się Gianmaria Aghem auta były na tyle poważne, że nie (Lancia Fulvia Coupe 1200), 30 udało się ich naprawić. Victor Sagi (Porsche 911 S 2.0). Przed startem w Monte Carlo Bardzo dobrze noc rozpoczęli Kubica nie krył, że jego kalenPolak i Jaskłowski, którzy ukońdarz sezonu 2016 nie jest ustaloczyli na czwartej pozycji (+40, ny. "Nasz udział w pierwszej runMercedes Benz 280 CE). Andrzej dzie mistrzostw świata w Monte i Stanisław Postawkowie uplasoCarlo jest jednorazowym wystęwali się na 41 miejscu (+140, pem" - deklarował kierowca. Polskie załogi na starcie Rajdu w niemieckiej miejscowości Bad Homburg PAP/EPA Zastava 1100). Tymczasem organizatorzy Ostatnia próba przewróciła do Zastava 1100), zaraz za nimi 8. Bouterin/Fine (Ford Escort RS2000 Mk2) Rajdu Szwecji, od wielu lat trady+446 góry nogami klasyfikację. Wy- ukończyli Paweł Molgo i Janusz 9. Jorgensen/Jorgensen (Alfa-Romeo Alfetta GTV) +452 cyjnie drugiej rundy mistrzostw grał ją Sebastien Chardonnet w Jandrowicz (+1471, Polski Fiat 10. Leithauser/Mueller (DKW F12) świata, mają poważne obawy +467 Autobianchi A112 Abarth, 140 125p.). 54 miejsce to Robert Bur- … 19. Postawka/Postawka (Zastava 1100) dotyczące przyszłości imprezy. +1458 punktów za nim uplasował się chard i Grzegorz Gac (+2412, 20. Molgo/Jandrowicz (Polski Fiat 125p) Zimową rundę MŚ planują bo+1471 Durand, 150 Arengi (Porsche Polski Fiat 125p.), 73 Romuald … 54. Burchard/Gac (Polski Fiat 125p) wiem zorganizować Kanada i Ja+2412 911). ponia, mające do dyspozycji Chałas i Tomasz Borysławski … 73. Chałas/Borysławski (Polski Fiat 125p) +3301 Dziewiąte miejsce zajął szwe- (+3301, Polski Fiat 125p.), 84 … 84. Lange/Bany (Porsche 911 SC) znacznie większe fundusze. +4205 dzko-polski duet Lange/Bany Mauritz Lange i Piotr Bany … 165. Polak/Jaskłowski (Mercedes Benz 280 CE) +19554 W wywiadzie dla jednego ze (+320, Porsche 911 SC), 22 re- (+4205, Porsche 911 SC). Pozy- … 171. Grochowski/Buszkiewicz (Polski Fiat 125p) +20792 szwedzkich dzienników Glenn zultat uzyskali Molgo i Jandro- cja 165 to wspomnieni Polak i … 179. Miller/Cierliński (Fiat X1/9) Olsson, prezes Svenska Rallyt +22469 wicz (+540, Polski Fiat 125p). Jaskłowski (+19554), na 171 … 193. Lubiak/Szymański (Lancia Beta MonteCarlo) +30966 AB, firmy organizującej imprezę Siódme miejsce w klasyfika- miejscu ukończyli Jacek GroTrasa rajdu miała w sumie przyznał, że obecnie nie ma odcji generalnej stracili niestety chowski i Henryk Buszkiewicz 1481,4 km - tyle zawodnicy poko- powiednich środków na opłacePolak i Jaskłowski - po kapciu i (+20792, Polski Fiat 125p.), na nali w ramach czterech etapów: zmianie koła spadli na 165 po- 179 Jacek Miller i Włodzimierz Monako - Valence 500,98 km, Rajdowe ME zycję. Liderujący przez dużą Cierliński (+22469, Fiat X1/9). Valence - Valence 325,35 km, część rajdu duet Mozzi/Biacca Andrzej Lubiak i Jerzy Szymań- Valence - Monako 476,62 km i Z powodu bardzo złych wa(Lancia Fulvia 1600 HF) spadł na ski uplasowali się na 193 miejscu Monako - Monako 178,45 km. runków atmosferycznych panu92 pozycję. (+30966). Rajd Monte Carlo HiKierowcy nie ścigali się na Zawody wygrała załoga Per- storique 2016 ukończyło 258 za- czas, lecz na regularność jazdy. jących w rejonie trasy, na Łotwie fetti/Kessel (Alpine-Renault A110 wodników. Ich zadaniem było utrzymywa- odwołany został przez organiza1600 S), 86 punktów przed HaWyniki Rajdu Monte Carlo Historique 2016: nie stałej średniej prędkości, co tora Rajd Lipawy (6-7 luty), slerem z Blondeau (Ford Escort 1. Perfetti/Kessel (Alpine-Renault A110 1600 S) nie jest łatwe, gdy np. trasa pro- pierwsza runda mistrzostw EuRS2000 Mk2) i 102 punkty przed 2. Hasler/Blondeau (Ford Escort RS 2000) +86 wadzi po górskich serpentynach. ropy. Intensywne opady deszczu, duetem Aghem/Cumino (+102, 3. Aghem/Cumino (Lancia Fulvia Coupe 1200) +102 Ostatni etap rozpoczął się w jakie mają miejsce w rejonie LiLancia Fulvia Coupe 1200). 4. Decremer/Albert (Opel Ascona 400) +130 godzinach nocnych we wtorek i pawy spowodowały, że drogi puZ Polaków najwyżej uplaso- 5. Durand/Chol (Opel Kadett GTE) +333 trwał do środowego ranka. Wie- bliczne, na których wyznaczono wali się Andrzej i Stanisław Po- 6. Arengi/Torlasco (Porsche 911) +352 czorem rozdano nagrody w Mon- odcinki specjalne, zostały poważstawkowie -19 miejsce (+1458, 7. Fuchey/Hayez (Porsche 911 SC) +413 te-Carlo Sporting Club.

Polacy w komplecie na mecie w Monako

nie wpisowego dla promotora na kolejne edycje. "W Monte Carlo spotkałem się z szefem WRC Promoter Oliverem Cieslą. Koszt nowego kontraktu na lata 2017-19 wzrósł rocznie o 200 tysięcy euro. Obecnie nie ma w naszym budżecie takich środków i nie potrafię powiedzieć, czy uda się je zdobyć. Rozmawiamy ze sponsorami, ale nic jeszcze nie udało się załatwić. Jeżeli w następnych latach chcemy nadal gościć najlepszych kierowców świata, nowy kontrakt trzeba podpisać jak najszybciej" - powiedział Olsson. Według nieoficjalnych informacji, Japonia i Kanada są gotowe zapłacić promotorowi około 4-5 mln euro za prawo organizacji drugiej, zimowej rundy mistrzostw świata. Pierwszą jest Rajd Monte Carlo, który w tym roku po raz trzeci z rzędu wygrał Francuz Sebastien Ogier (VW Polo WRC). Oba kraje pretendujące do organizacji rundy zimowej MŚ mają zagwarantowane wsparcie ze strony administracji państwowej, w Japonii jest już nawet wstępnie opracowana trasa imprezy. W Szwecji, z powodu ocieplenia klimatu, od kilku lat organizatorzy mają problem z przygotowaniem prawdziwie zimowej rundy. Kierowcy zamiast na śniegu i lodzie walczą na nawierzchni szutrowej. Kanada i Japonia gwarantują, że u nich impreza będzie zimową nie tylko z nazwy.

Na Łotwie kierowcy przegrali z pogodą

Formuła 1

Renault wraca do rywalizacji Francuski koncern samochodowy poinformował oficjalnie w środę, że wraca do rywalizacji w wyścigach Formuły 1 jako fabryczny zespół Renault Sport Formula 1 Team. Za kierownicami czarno-żółtych bolidów zasiądą Duńczyk Kevin Magnussen i Brytyjczyk Jolyon Palmer. Prezentując nowy bolid i nowy team szef koncernu Renault Carlos Ghosn podkreślał, że celem firmy i jej zespołu wyścigowego nie jest tylko udział w zawodach Grand Prix, lecz zajęcie w przyszłości miejsca na podium i odgrywania wiodącej roli w tej dyscyplinie. Zarówno on jak i Jerome Stoll, prezes Renault Sport Racing, działu sportowego firmy, zdają sobie sprawę, że o spektakularne sukcesy już w 2016 roku będzie bardzo trudno, ale uważają, że połączone wysiłki francuskich twórców silników i brytyjskie do-

świadczenie ośrodka w Enstone, gdzie powstają nadwozia bolidów, już niedługim czasie dadzą zauważalne efekty. Renault już we wrześniu podpisał list intencyjny z borykającą się z problemami finansowymi stajnią Lotus i od tego momentu francuski koncern analizował warunki swego powrotu do Formuły 1 już w sezonie 2016. Francuski producent wraca do Formuły 1 po sześcioletniej przerwie z fabrycznym zespołem po odkupieniu ekipy Lotus od Gerarda Lopeza. Główne umowy dotyczące zakupu większościowego pakietu udziałów podpisane zostały na początku grudnia, a proces przejęcia zakończono po uregulowaniu zobowiązań wobec wierzycieli zespołu z Enstone. Jednym z pierwszych kroków na drodze do startu w sezonie 2016 było uzyskanie homologacji dla tegorocznego bolidu. Uda-

ło ją się uzyskać po zaliczeniu w styczniu wszystkich testów zderzeniowych wymaganych przez Międzynarodową Federację Samochodową (FIA). W tej sytuacji Renault skupia się na przygotowaniach do przetestowania swojej najnowszej konstrukcji na torze. Jak zapowiadano, ma ona wyjechać już podczas pierwszej sesji testowej w Barcelonie zaplanowanej w dniach 22-25 lutego. W bolidach Renault zasiadać będą Palmer i Magnussen - obaj są zresztą synami byłych kierowców Formuły 1. Kierowcą rezerwowym będzie utalentowany Esteban Ocon. 24-letni Duńczyk zastąpił w teamie Wenezuelczyka Pastora Maldonado, z którym nie przedłużono kontaktu, po tym jak Renault weszło w spór z jego głównym sponsorem, państwowym koncernem petrochemicznym PDVSA.

nie uszkodzone, w wielu miejscach stały się nieprzejezdne. W tej sytuacji rajd został odwołany, organizatorzy we współpracy z FIA będą się starali znaleźć inny termin. Po odwołaniu Rajdu Lipawy, pierwszą rundą rajdowych ME w sezonie 2016 będzie zaplanowany w dniach 10-12 marca 40. Rajd Wysp Kanaryjskich.


strona36

opracowanie Małgorzata Pogorzelska-Bonikowska

POŻEGNANIA Odszedł Janusz Muniak Zmarł Janusz Muniak - saksofonista i jedna z najbarwniejszych postaci polskiego jazzu. Znakomity lider zespołów, doświadczony muzyk mający świetny kontakt z młodymi jazzmanami, w 2015 r. uhonorowany Złotym Fryderykiem za całokształt działalności. Janusz Muniak - polski muzyk jazzowy, saksofonista, flecista, aranżer i kompozytor. Absolwent krakowskiej średniej szkoły muzycznej. Zadebiutował w 1960 r. w lubelskim zespole Witolda Miszczaka. Zespół okazał się dobrą szkołą jazzowego grania: Muniak został zauważony i zaproszony do zespołu Tomasza Stańki - Jazz Darings. Sukcesem okazał się dla muzyka występ w 1964 r. z kwintetem Andrzeja Trzaskowskiego na festiwalu Jazz Jamboree. W 1967 r. powrócił do kwintetu Tomasza Stańki. Muniak współpracował także z m.in. Krzysztofem Komedą, zespołami Jana Ptaszyna Wróblewskiego (Studiem Jazzowym PR, SPPT Chałturnik) i kwartetem Jana Jarczyka. Po kilku latach,

www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016 jako w pełni ukształtowany muzyk, zdecydował się prowadzić własne zespoły. W roli lidera wystąpił po raz pierwszy w 1976 r. z autorskim Kwintetem, do którego pozyskał zdolnych muzyków młodego, jazzowego pokolenia: perkusistę Jerzego Bezuchę, gitarzystę Marka Blizińskiego, basistę Andrzeja Dechnika i pianistę Pawła Perlińskiego. W 1979 r. Muniak utworzył autorski kwartet z gitarzystą Jarosławem Śmietaną. Przez zespoły Muniaka "przewinęli się" najwybitniejsi polscy jazzmani: basiści - Andrzej Cudzich, Antoni Dębski, Paweł Jarzębski, Zbigniew Wegehaupt, perkusiści - Bogdan Kierach, Michał Miśkiewicz, Jacek Pelc, Krzysztof Zawadzki, pianiści Włodzimierz Pawlik, Wojciech Puszek. Muniak był także artystą, z którym często i chętnie współpracowali także zagraniczni jazzmani: perkusiści George Bruckner, Dirk A. Dhonau, trębacze - Don Cherry, Freddie Hubbard, saksofoniści - Hank Mobley i Charlie Ventura oraz pianiści - Hank Jones, Gerd Schuller. Równie interesujące okazały się projekty Muniaka realizowane z młodymi muzykami: Leszkiem Możdżerem, Michałem Miśkiewiczem, Darkiem Oleszkiewiczem. Od wielu lat Muniak uczestniczył w jesiennych spotkaniach muzyków w Tatrach na Jazz Campingu Kalatówki; był tam niezastąpionym, pełnym werwy liderem, który często kończył jamowanie z muzykami nad ranem, gdy pierwsi goście hotelu Górskiego "Kalatówki", w którym

Telefon (416) 262-0161

WYDARZENIA WYDARZENIA KULTURALNE KULTURALNE Faks ww GTA (416) 531-3245 GTA

mbonikowska@gazetagazeta.com mbonikowska@gazetagazeta.com 11 - 25 lutego - "Polska Walcząca" Wystawa przygotowana przez Instytut Pamięci Narodowej opowiadająca historię Polskiego Państwa Podziemnego - zorganizowanego oporu Polaków wobec okupujących kraj Niemców i Sowietów (1 września 1939 roku - początek lat 1950.). Inauguracja wystawy - 11 lutego, godz. 17:15, Munk School of Global Affairs (1 Devonshire Place, Toronto), której będzie towarzyszyć wykład Marka Hańderka, badacza z IPN. Wstęp wolny.

12 i 13 lutego - 19. Polonijny Kabareton Kabaret pod Bańką zaprasza na swoją doroczną wielką imprezę, której gościem z Polski będzie walentynkowa niespodzianka - Kabaret OTTO. Janusz Muniak na zdjęciu archiwalnym z 3 grudnia 2011 roku Darek Delmanowicz PAP Centrum Kultury JP II, 4300 Cawthra Rd. Bilety rezerwować można pod odbywał się camping, schodzili telefonem 416-414-7882. na śniadanie. Muzyk stworzył własną grupę 19-21 lutego - The Motorcycle Show - Janusz Muniak Quartet. W skład Wielka wystawa motocyklów, wszystkiego co jest z nimi związane. zespołu weszli: Przemysław Strą- Najnowsze cuda techniki, pokazy, seminaria, wiele atrakcji i niespodziaczek (gitara), Adam Kowalewski nek przygotowanych przez producentów. Specjalny program dla pań (kontrabas) Grzegorz Masłowski She Rides Night i dla młodych miłośników dwukołowych szaleństw: (perkusja) i Janusz Muniak (sak- Yamaha Riding Academy for Kids. Info: http://www.torontomotorcyclesofon tenorowy). show.ca. Enercare Centre (poprzednio zwany Direct Energy Centre), W 1992 r. muzyk otworzył w CNE, bilety: $18, Seniorzy: $12, młodzież: $10, Family Pass (2 dorośli Krakowie w piwnicach zabytko- & 2 dzieci): $40. wej kamienicy, mieszczącej się przy ul. Floriańskiej, klub jazzo- 20 i 21 lutego - Bloor-Yorkville Icefest wy "U Muniaka", w którym regu- Doroczny festiwal lodowy, na który składa się konkurs rzeźb w lodzie, larnie odbywają się koncerty jaz- wystawa lodowych rzeźb i wiele innych atrakcji, m.in. koncerty i zabawy zowe. dla dzieci. Artyści wykorzystają 35 000 funtów lodu, a temat tegoroczOd 1964 r. Muniak nagrywał nych rzeźb to "Expressions of Love". Zwycięzcy konkursu wyłonieni będą płyty; Wsród blisko trzydziestu przez widzów. Info: www.bloor-yorkville.com/Events.aspx pozycji są m.in. "Janusz Muniak Quartet" (1986); "You Know The26 lutego - Niezapomniane standardy se Songs" (1994;)"Not So Fast" Grupa L.E.P. "Pod Muszką" zaprasza na wieczór z jazzem. Muzyka: (1995); "One And Four" (1997); "Spotkanie" (1998); "Just Friends" Wojciech Bochenek - fortepian, Świętosław Iwasiuk - gitara, Wiesław Szczepaniak - perkusja, wokal: Anna Adamczewska-Niewulis, Ilona (2000); "Annie" (2002). Według miesięcznika "Jazz Kowalik-Urbaniak, Świętosław Iwasiuk. Godz. 19.15, Orbit Restaurant, Forum" w plebiscycie Jazz Top 2025 Dundas St. E., Mississauga. W cenie ciepła kolacja. Informacja i 2011 Janusz Muniak został uzna- bilety: 289-878-6779, 905-542-3272. Prosimy o informacje o organizowanych imprezach i wydarzeniach kulturalnych ny najlepszym saksofonistą w pod nr. tel. (416) 262-0610 lub e-mailem mbonikowska@gazetagazeta.com Polsce.


strona 1

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

www.gazetagazeta.com

CIEKAWOSTKI

Ale Numer

Polskie syreny zawojowały Sundance

Musical Agnieszki Smoczyńskiej, "Córki Dancingu" otrzymał Nagrodę Specjalną festiwalu Sundance, który jest największym konkursem filmów niezależnych w USA. Ten awangardowy obraz opowiada o syrenach, które wkraczają w świat warszawskich dancingów lat 80. "Córki dancingu" rywalizowały w najważniejszej, obok konTo cykl, w którym przedstawiamy różne ciekawostki i sensacyj- kursu głównego, sekcji na Festine doniesienia z wielu dziedzin - medycyny, techniki, życia celebry- walu Filmowym Sundance. Zgłotów, trendów światowych, sportu, kultury, mody, kulinariów, moto- szono aż 12 tysięcy filmów z caryzacji i wielu innych. łego świata, a wybrano zaledwie 11. Film Smoczyńskiej pojawił

Fryzjerom ufamy bardziej niż duchownym i politykom Dobry fryzjer jest jak psycholog. Nic więc dziwnego, że to właśnie fryzjer jest zawodem, który cieszy się największym zaufaniem, wskazuje indeks Veracity, który od 1983 roku bada poziom zaufania publicznego. Według indeksu Veracity, 69 proc. badanych obdarza zaufaniem swoich fryzjerów. Styliści fryzur wyprzedzili w tym rankingu duchownych, którym według indeksu ufa 67 proc. respondentów. Ten poziom zaufania, choć z jednej strony zaskakujący, z drugiej pewnie nikogo nie dziwi. Zaufany fryzjer nie tylko dba o nasz wygląd, często bywa rów-

nież powiernikiem. "Nie dziwi mnie, że fryzjerstwo należy do jednej z pięciu profesji największego zaufania publicznego. Strzygę ludzi od 24 lat i wiem, że jeśli ktoś ufa mi na tyle, aby powierzyć mi swój wizerunek, włosy i ładny wygląd, ufa mi na tyle, aby powierzyć mi również swoje sekrety" - komentuje dla "Guardia" wyniki badań Nina Pottell. Niestety zdecydowanie gorzej na tym tle wypadają politycy. Choć jest to zawód zaufania publicznego, według indeks Veracity, politykom ufa jedynie 21 proc. badanych.

Ekologiczne jaja są bogate w kwasy omega-3 Kwasy tłuszczowe omega-3 są niezbędne dla zdrowia oraz prawidłowego funkcjonowania np. układu krążenia i mózgu. Ponieważ nasz organizm ich nie produkuje, musimy dostarczać je w diecie. Omega-3 znajdziemy m.in. w jajach z gospodarstw ekologicznych. Jaja od kury hodowanej na wolnym powietrzu mogą zawierać od 300 do 700 mg kwasów omega-3. Gdy zbadano ich ilość w jajach z fermy przemysłowej, to wynik mieścił się w przedziale 30-80 mg (w zależności od rasy). Kwasy tłuszczowe omega-3, obok kwasów omega-6, należą do niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. Nasz organizm nie potrafi ich zsyntetyzować i musimy ich sobie dostarczać wraz z dietą. Zarówno omega-3, jak i omega-6 w istotny sposób wpływają na funkcjonowanie naszego organizmu.

Bardzo ważne jest jednak, by w naszej diecie zachowane były odpowiednie proporcje tych związków. Dla prawidłowego odżywiania człowieka potrzebny jest dość wyrównany stosunek kwasów omega-6 do omega-3. I ten w jajach z chowu klatkowego wynosi 19,4 do 1, zaś jaja ekologiczne dają wynik bliski ideału: 1,3 do 1. "Kury karmimy najlepszymi paszami, w których są stosowane wysokobiałkowe rośliny oraz algi morskie, dzięki czemu uzyskujemy wysoką zawartość kwasów omega-3. Ponadto w naszych jajkach jest trzykrotnie mniejsza zawartość cholesterolu niż w jajkach z chowu klatkowego. Potwierdzają to badania" - mówi PAP Life Stefan Bednarek, który w Lututowie (woj. łódzkie) prowadzi ekologiczne gospodarstwo rolne.

się również w rankingach najlepszych filmów opublikowanych przez opiniotwórcze magazyny "Esquire" i "Rolling Stone". Nagroda w Sundance jest kolejnym wyróżnieniem na koncie "Córek Dancingu". Musical triumfował na 40. Festiwalu Filmowym w Gdyni. Przyniósł Agnieszce Smoczyńskiej nagrodę za Najlepszy Debiut Reżyserski. Oprócz tego, "Córki dancingu" otrzymały Nagrodę za Najlepszą Charakteryzację. Jakie zagadnienie porusza

film Smoczyńskiej? Wyjaśnia to w rozmowie z PAP Life odtwórczyni jednej z głównych ról, Michalina Olszańska: "Największym problemem syren jest to, że wchodząc w świat ludzi, zupełnie innych istot, muszą się szybko do niego przystosować. Syreny są jak dzieci, które muszą przejść szybki kurs dojrzewania. Ten film jest właśnie metaforą dojrzewania. Tego, jak człowiek zostaje »wtłoczony« w normy społeczne. I albo się w nich odnajdzie, albo nie. Kłopoty z adaptacją mają obie syreny".

W Poznaniu - mistrzostwa w jedzeniu pączków na czas Nieco ponad sześć minut zajęło Piotrowi Grzelczykowi zjedzenie 10 pączków. Tym samym uzyskał on w poniedziałek w Poznaniu tytuł zwycięzcy 12. Mistrzostw w jedzeniu pączków na czas. Rekord tej nietypowej rywalizacji ustanowiono w 2011 r. i wyniósł on 4 min i 12 sec. "Pączki były bardzo dobre, choć mój ulubiony rodzaj to pączki z toffi" - podkreślił po zwycięskiej rywalizacji Piotr Grzelczyk. "Przyjechałem się tutaj dobrze bawić i zjeść coś dobrego czy to jest powód do dumy? Myślę, że raczej nie, ale oczywiście cieszę się bardzo" - powiedział PAP Life zadowolony zwycięzca. Jak zaznaczył, przed mistrzostwami nie przygotowywał się w żaden specjalny sposób, ani też nie stosował żadnych drakońskich diet, żeby przygotować swój żołądek do takiego wyczynu. "Nie było ani żadnych głodówek, ani żadnego innego przygotowania, łącznie z dzisiejszym śniadaniem. Trudno mi też powiedzieć, czy pączki jakoś szczególnie często pojawiały się w moim domu. Na pewno kilka razy w roku goszczą na stole, ale to też nie te domowej roboty, a raczej takie kupowane w cukierniach" - dodał i zapowiedział swój udział także w przyszłorocznym starciu. Piotr Koperski z Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu przypomniał, że jedzenie pączków nie jest "grzechem", ale z ich ilością w normalnej diecie lepiej nie przesadzać.

"Gdyby takie mistrzostwa odbywały się zbyt często, to oczywiście, zbyt zdrowe by to nie było. Jeden pączek ma przecież 200-300 kcal. Dla kobiety, której dzienne zapotrzebowanie wynosi ok. 2,5 - 3 tys. kcal czy +limit+ 4 tys. dla mężczyzny - to naprawdę dużo" - powiedział. "Przy szybkim biegu przez 5 min. można stracić ok. 700 kcal czyli ok dwóch pączków. Przy szybkim, siedmiominutowym marszu - 300 kcal. Z kolei godzinny spacer - to tylko jeden pączek" - dodał. Koperski podkreślił też, że ma nadzieję, że rekord z 2011 roku uda się pobić. "Są przecież przeróżne techniki jedzenia pączków. Nie mogę ich zdradzać, ale tych sposobów jest rzeczywiście kilka" - mówił. "Jako sędziowie musimy zwracać uwagę żeby nie dochodziło też do żadnych oszustw. W zeszłym roku zdarzyło się, że kolega usiał obok kolegi i jeden z nich podsuwał pączki drugiemu, żeby szybciej opróżnić talerz. W tym

roku już wszystkie miejsca były losowane, podobnie torby czy plecaki - wszystko było za plecami, żeby pączki ginęły tylko w żołądku a nie w żadnej siatce pod stołem" - dodał. Koperski podsumował, że w takich zawodach zawsze lepiej radzą sobie mężczyźni niż kobiety, ale panie również ambitnie brały udział w rywalizacji. Jedna z uczestniczek powiedziała PAP Life, że wzięła udział w zawodach, tylko dlatego, że startował w nich jej mąż. "Nie powiem, że starałam się wygrać. Byłam tu raczej, aby tych pączków »trochę skosztować«" - mówiła. "To nie jest tak, jak to się mylnie przyjęło, że na pączki muszą uważać tylko kobiety, bo dieta itd. Mężczyźni także powinni się mieć na baczności, bo jak się nie pilnują, to jakieś oponki też im zaczynają wystawać" - dodała. W tegorocznych zawodach wzięło udział blisko 100 osób. Organizatorem mistrzostw był Cech Piekarzy i Cukierników.

Tłusty czwartek - co na to dietetyk? "Lepszy będzie pączek bez lukru z nadzieniem z róży, niż ten pudrowany z kremem typu advocat" - mówi PAP Life dietetyk Magdalena Makarowska. Tym, którzy na co dzień zdrowo się odżywiają, radzi skusić się na pączka, ale potem spalić go, np. 20 minutami biegu. "Jeśli na co dzień odżywiamy się prawidłowo i trzymamy dobrą wagę, to oczywiście jeden pączek czy kilka faworków dla tradycji nie zaszkodzi. Dobrze jednak potem np. pójść na spacer, by spalić kalorie" - mówi PAP Life dietetyk Magdalena Makarowska i podaje, jak jeszcze można "spalić pączka", który ma średnio ok. 300 kcal - biegając przez 20 minut, tańcząc przez pół go-

dziny, pływając przez 40 minut, jeżdżąc na rowerze przez 50 minut, przez godzinę spacerując lub uprawiając jogę. W tłusty czwartek cukiernie prześcigają się w pomysłach na coraz to lepsze pączki. Na jakiego najlepiej, najbezpieczniej dla naszej figury, się skusić? "Jak już jeść pączki to takie, które są bardzo dobrej jakości i świeżości. Lepszy będzie pączek bez lukru z nadzieniem z róży, niż pudrowany paczek z kremem typu advocat - te mają najwięcej kalorii" - przestrzega PAP Life Makarowska. Pączek czy faworki - które z nich to tzw. mniejsze zło? "W zasadzie pączek ma więcej tłuszczu, ale faworków zjada

się więcej, więc trudno powiedzieć" - odpowiada dietetyk. Wybór należy do nas i uwarunkowany jest kwestią gustu. Podsumowując, dietetyk radzi, aby w tłusty czwartek wybrać najlepszą cukiernię lub domowego paczka. "Choć uwaga, bo te bardzo dobre cukiernie często w ten dzień idą na ilość, a nie jakość. Co ważne, dobrze zjeść takiego pączka w miłym towarzystwie. Jak to mówią - raz nie zawsze, dwa razy nie często, tłusty czwartek jest raz w roku. Osobiście potem zalecam na usprawnienie trawienia zjeść łyżeczkę mielonego ostropestu, który ułatwi spalanie tłuszczu obciążonej wątrobie" - kwituje Makarowska.


Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

strona 2

www.gazetagazeta.com

ZDROWIE

Poczta zdrowia - Cykl wszystko dla zdrowia

Miłość - lekarstwem Szanowny Czytelniku, często spotykam ludzi cierpiących na skomplikowane choroby oporne na leki. Zmuszam się wtedy, by nie umniejszać ich cierpienia, a zwłaszcza, by nie relatywizować. Nie ma bowiem nic prostszego niż wspomnieć wówczas o wojnie, nędzy na świecie, głodzie, cierpieniach innych: Zobacz, wcale nie jesteś aż tak nieszczęśliwy! Reakcja taka, z pozoru oczywista, jest śmieszna, a nawet trochę złośliwa. Bo kim jesteśmy, w rzeczywistości, by osądzać cierpienie innych? Nawet osoba zdrowa, która z pozoru "ma wszystko, co potrzebne do szczęścia", może na przykład co noc przeżywać straszne lęki, rano odczuwać brak nadziei w stopniu uniemożliwiającym wyjście z łóżka, cierpieć z powodu braku miłości, samotności lub - jeszcze głębiej - z powodu tak wielkiej otchłani smutku w duszy, że nie widać dna. Nie wie, dlaczego, nie zna głębokich przyczyn swojego stanu, ale zżera ją cierpienie, i byłoby prawdziwym okrucieństwem mówić jej, że nie ma wcale tak trudnego życia. Pierwszą rzeczą, którą staram się zrobić, jest szczerze pokazać słowem, gestem, że nie tylko rozumiem to cierpienie, ale że ja też je odczuwam, przynajmniej częściowo. To odczuwanie przychodzi naturalnie, ponieważ tak jesteśmy stworzeni. Nawet wobec cierpienia obcych nam osób widzianych w telewizji, a nawet, gdy oglądamy przejmujący film i wiemy doskonale, że to fikcja, że grają aktorzy… czujemy ucisk w gardle, w żołądku, chcemy coś zrobić. Miłość, która leczy Cudem jest już to, że sama ta chęć współczucia powoduje uczucie ulgi u tych, którzy cierpią. Ulgę, czasem nawet radość i początek zdrowienia. Tak, nie waham się mówić o cudzie, bo to nie do wiary, kiedy się o tym pomyśli, a mimo to jest nam to tak znajome.

Ile to razy w moim życiu rozgrywają się takie sceny: moje dzieci podczas zabawy lub sprzeczki robią sobie jakąś krzywdę i naprawdę cierpią, płacząc wniebogłosy. Przybiega wtedy ich mama albo ja sam. Robimy minę, wykrzykujemy "ochy" i "achy" przed tym rozbitym kolanem, dziecko patrzy na nas przez łzy, widzi, że też cierpimy z tego powodu… i już płacz zamienia się w szloch, źródełko łez wysycha… Ból nie jest już tak straszny, wkrótce zacznie się rekonwalescencja. Byłoby naiwnym albo raczej pesymistycznym myśleć, że u dorosłych rzeczy nie działają tak samo. Nie bez powodu, kiedy przydarzy Ci się coś złego, być może dzwonisz do osób, które kochasz. Nieświadomie wiesz, że opowiedzenie o swoim nieszczęściu pozwoli się nim podzielić, w dosłownym znaczeniu słowa "dzielić". "Rozdajesz" odrobinę cierpienia każdemu wokół, a dzięki temu Twoje cierpienie zmniejsza się i staje się łatwiejsze do zniesienia. Ulga może być ogromna: osoby, które mają za sobą ciężkie przejścia i które miały to szczęście, że mogły to opowiedzieć w książce, w filmie dokumentalnym lub fabularnym, dzieląc się tym samym swoim cierpieniem z całym światem, mogą otrzymać tyle współczucia, że same zaczynają odczuwać szczęście z powodu tak ciężkich przeżyć, którym zawdzięczają tyle ludzkiego ciepła.

tak właśnie ratownicy medyczni transportujący osobę poparzoną mogą głośno rozmawiać o wakacjach, o ostatnim filmie, a nawet głośno się śmiać. Nawet jeśli wydaje się to szokujące, to trzeba zrozumieć, że ta pozorna obojętność jest możliwa tylko dlatego, że oni udają, że nie wiedzą, że osoba obok nich cierpi. Gdyby musieli przestać rozmawiać i spojrzeć na "człowieka cierpiącego", prosto w jego oczy, zobaczyć jego rany, rozma-

To jest właśnie niesłychana siła współczucia. Stąd tak ważne jest, by dbać o wyrażanie współczucia, ile tylko się da wobec cierpiących osób. Mamy bowiem w sobie, często nawet o tym nie wiedząc, nieocenione dobro, skarb, który może- wiać z nim, nie mogliby nie pomy rozdawać pełnymi garściami czuć w swoim własnym ciele czębez strachu, że go nam ubędzie, ści jego cierpienia. wręcz przeciwnie. Osoby pracujące w szpitalach, ośrodkach opieki paliatywNie daj się zwieść obojętności nej, strażacy ratujący ofiary wyOczywiście, mamy również padków drogowych oraz żołniezdolność wyobraźni, dzięki któ- rze, wszyscy rozwijają tę zdolrej możemy się "opancerzyć" na ność udawania, wyabstrahowacierpienie. Takie opancerzanie nia (wyjścia poza) z rzeczywistopolega na myśleniu o czym in- ści, w pewien sposób. nym, by nie widzieć cierpienia, na które właśnie patrzę, zacho- Sadyści i psychopaci wywać się, jakby go nie było. I W filmach i w telewizji i chęt-

nie mówi się o sadystach, którzy rzekomo czerpią przyjemność z cierpienia innych. W rzeczywistości, ta "przyjemność" nie ma nic wspólnego z prawdziwą przyjemnością, którą odczuwa się na przykład w ramionach ukochanej osoby, oglądając piękny zachód słońca. Przyjemność sadystyczna jest przyjemnością paradoksalną, związaną z bólem, który sam sobie zadaje, patrząc na cierpienie innych.

Jest jeszcze całkiem odrębny przypadek "psychopatów", z których grona wywodzą się seryjni mordercy. Są to bardzo szczególne przypadki chorych umysłowo, dobrze opisane przez psychiatrów. Chorym tym brakuje w mózgu pewnej naturalnej funkcji, dokładnie tak samo, jak komuś może brakować zdolności widzenia, mówienia lub pamięci. Ta brakująca funkcja to właśnie współczucie, to jest, z etymologicznego punktu widzenia, zdolność współodczuwania z innymi. Psychopata jest zdolny do tego, by, jak to czasem widuje się w horrorach, przygotować sobie smaczny posiłek i szczerze się bawić, mimo że obok siebie ma torturowaną ofiarę. Ale to nie jest normalne. Dzieje się tak dlatego, że jest chory. Trzeba o tym pamiętać: fakt istnienia psychopatów nie świadczy w żaden sposób o tym, jacy są inni ludzie. Psychopatia to anomalia umysłowa. Dotyka jedynie mniej niż 1% osób. Doświadczenia naukowe wykazały, że 99% ludzi cierpi, widząc inną cierpiącą osobę.

Można to było zaobserwować dzięki rezonansowi magnetycznemu, polegającemu na skanowaniu mózgu i obserwowaniu, które obszary się aktywują. Wykazano na przyk-

ład, w jaki sposób widok cierpiących dzieci "włącza" automatycznie strefę współczucia w mózgu patrzącej osoby, uruchamiając tym samym cierpienie moralne. Zachować nasze człowieczeństwo Oczywiście, im więcej ruszamy się we wszystkie strony, im więcej spotykamy ludzi, których nie zobaczymy już nigdy więcej, tym łatwiej nam udawać, że ich tam nie ma, koncentrując się na własnych myślach. Narzekanie na anonimowość w wielkich miastach i samotność w tłumie stało się już tematem powszechnym. Lecz jest to banalne, gdyż to całkiem normalne zjawisko. Normalne jest, że nie interesujemy się każdym, skoro codziennie przed naszymi oczami przesuwają się tysiące twarzy. Mieszkańcy małych miasteczek, w których panuje jeszcze ciągle pewna bliskość, nie są wcale lepsi od mieszkańców dużych miast. Nie są ani bardziej ludzcy, szczodrzy czy wrażliwi. Po prostu jest ich mniej, więc siłą rzeczy częściej spotykają te same osoby i stąd okazja do rozmów, widywania się czy lepszego poznania. To oczywiście nie zwalnia nas od tego, by starać się uśmiechać, być miłym i otwartym w stosunku do innych osób w wielkich miastach. Osobiście uważam za okropne, kiedy ludzie chodzą wszędzie w słuchawkach wetkniętych w uszy, broniąc się tym samym przed najmniejszą próbą komunikacji z innymi. To samo, jeśli chodzi o zasłanianie twarzy kapturami, szalikami, czapkami, a nawet wielkimi ciemnymi okularami: przy najlepszych nawet chęciach drugiej strony, tworzy to atmosferę obojętności, a nawet wrogości, z którymi nie sposób sobie poradzić. Ale bez względu na to, co się dzieje, to wszystko nie zmienia naszej natury. To nie zmienia w żaden sposób tej nadzwyczajnej zdolności współczucia, którą nosimy w sobie, jednego z najpiękniejszych wyrazów miłości. Wykorzystujmy ten skarb. Zdrowia życzę, Jean-Marc Dupuis


Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

www.gazetagazeta.com

Domowe ciekawostki

strona 3

Imigracja do Kanady - "Ask Isabella"

Jak przygotować dom na sprzedaż? Nowe przepisy - eTA, przyjazd rodziców Każdy kupujący ma inne wyobrażenie o swoim wymarzonym domu i urządziłby go w odmienny sposób. Nawet czasem kiedy małżeństwo szuka domu to każde z małżonków chciałoby trochę inny. Pozostaje tylko kompromis. Obserwując oglądających, szukających i kupujących można ogólnie zakreślić trend, jaki dziś panuje. Na co narzekają Kupujący nie przepadają za tapetami, nadmierną ilością wykładzin podłogowych, źle pomalowanymi ścianami i złymi albo niefunkcjonalnymi rozkładami pomieszczeń w domu. Zawsze narzekają na brak garażu lub choćby parkingu nawet w najlepszych lokalizacjach centrum miasta o kilka minut pieszo do metra. Brak parkingu lub za mało miejsca na więcej niż jeden samochód może powstrzymać nawet najbardziej zainteresowaną osobę przed kupnem. Widoczne zniszczone dachy, popękane mury oraz dziwnie krzywe podłogi, które świadczyć mogą o jakimś konstrukcyjnym problemie, też są tak zwanym argumentem odpychającym.

one nowe. Czasem wystarczy tylko położyć nowy silikon, umyć dobrze wannę i zlew. Pomalować na nowo i powymieniać popękane kafelki. Następnym atutem każdego domu jest wykończona wysoka piwnica. Wykończenie piwnicy najlepiej gdy jest zrobione przez fachowca. Kupujący szukają przeważnie większych rekreacyjnych pomieszczeń w piwnicy. Małe pokoiki lub nadmiar korytarzy przytłaczają oglądających. Wielkość ogródka z tyłu domu jest trochę kwestią sporną. Wydaje się, że wszyscy chcą jak największy ogród, a jednak niektórzy ludzie są przerażeni kiedy widzą ogromne połacie trawy do koszenia za domem czy też przed domem. Domy z dużymi drewnianymi tarasami (deck) lub kamienną posadzką, gdzie jest miejsce na grilla bardziej przyciągają niż sama trawa. Jacek Hauke (416)+827-2614

Pytanie: Czytałem w ubiegłym tygodniu, że w większości przypadków podania o odnowienie karty Permanent Resident mogą trwać bardzo długo - nawet kilka lat. Czy w takim razie zaniechać trzeba będzie wyjazdów do rodziny do Polski, ponieważ od 15 marca będzie wymagana albo karta albo eTA? Odpowiedź: Rzeczywiście w określonych przypadkach na kartę będzie się czekać długo, ale nie we wszystkich: przecież nie każdy z Kanady wyjeżdżał wiele razy lub przebywał wiele miesięcy czy nawet lat poza Kanadą takie przypadki faktycznie mogą trwać długo. Natomiast przeciętne aplikacje osób, które naprawdę mieszkają, pracują i żyją w Kanadzie, jeżeli te aplikacje są perfekcyjnie przygotowane dokumentacyjnie, są i będą rozpatrywane o wiele krócej, a jeśli taka osoba ma już kupiony bilet, wakacje itp. - to nawet można prosić o ekspresowe załatwienie sprawy. Proszę jednak mieć na uwadze, że trzeba wysłać "perfekcyjną aplikację". Co to znaczy? Otóż na przykład: jeżeli potrzebny jest paszport za ostatnie 5 lat, a osoba np. nie posiada ważnego paszportu, ponieważ nie wyjeżdżała nigdzie z Kanady - to zamiast wysyłać aplikację bez paszportu (bo go nie posiada) dobrze jest napisać krótkie wyjaśnienie, dlaczego kopii paszportu nie ma w kopercie (nie ma - bo go nie posiada). Niejednokrotnie otrzymuję telefony od zdenerwowanych osób, które złożyły podanie, nie dołączyły paszportu, bo go nie mają, i cała koperta przychodzi z powrotem (bez wyjaśnienia dlaczego na dodatek!). Poza tym ważne jest, aby do aplikacji wpisać wszystkie daty wy-

Co jest warte? Funkcjonalne, jasne i zadbane kuchnie, niekoniecznie nowe, już są pierwszym magnesem. Marmurowe (lub imitacje marmuru) lady kuchenne są bardzo lubiane. Czasem jest nowa kuchnia ale właściciel wstawił tanią ladę w nienajlepszym jeszcze kolorze i cały efekt pryska. Ważne aby między ladą a meblami w kuchni był kontrast. Jeśli kolor jest jednolity wtedy kuchnia robi się mniej atrakcyjna. Jasne kuchnie cieszą się największym powodzeniem. Jeśli kuchnia jest od północnej strony albo ma małe okna radzę oświetlić ją maksymalnie sztucznym światłem. Drewniane podłogi zawojowały rynek, czy to będzie dąb czy klon - nic nie robi tak miłego wrażenia na kupującym jak zadbana podłoga drewniana. Jasne podłogi zawsze cieszą się większą popularnością niż ciemne, choć te drugie niby są bardziej trendy. Pokój dzienny i rodzinny powinien być wykończony drewnianymi podłogami. Dotyczy to także sypialni. Wykładzina podłogowa i panele zaniżają atrakcyjność domu. Nawet granit nie jest tak ceniony jak drewno. Fachowo pomalowane ściany robią lepsze pierwsze wrażenie na oglądających. Są różne metody także na zakrywanie starych, popękanych i krzywych ścian. Można to zrobić na wiele sposobów, np. położyć całkiem nową płytę gipsową na starą lub wytynkować od nowa. Kupujący szukają czystych Moja książka - poradnik niezbędny niezależnie od znajomości łazienek i wcale nie muszą być angiel-skiego. Zamówienia - 416-262-0610.

jazdów i powrotów do Kanady mam na myśli dokładne daty, a nie w przybliżeniu. Proces "odzyskiwania" takich dat może być, zgadzam się, bardzo żmudny, ale niestety nie ma wyjścia: trzeba pamiętać kiedy było się na wakacjach, kiedy na jednodniowym wypadzie do USA, a jeśli się nie pamięta - trzeba poszukać rachunków, wykazów wydatków na karcie kredytowej, biletów, kart pokładowych, a jeśli i to nie pomoże - zamówić rekordy graniczne z Kanady czy USA (lub najlepiej z obu). Pytanie: Sponsorowanie rodziców w dzisiejszych czasach to wielkie ryzyko, a raczej loteria, czy sprawa zostanie przyjęta do rozpatrzenia, czy nie. Po raz drugi wysłałem podanie - w ubiegłym roku cała aplikacja przyszła z powrotem po kilku tygodniach, ale właśnie dziś otrzymałem informację, że... jestem szczęściarzem, jednym z 5 tysięcy, i moje podanie o sponsorowanie mamy będzie rozpatrywane. Moje pytanie dotyczy czasu - nie mogę znaleźć informacji ile to zajmie? Odpowiedź: Nie ma takiej informacji. Najprawdopodobniej nie są jeszcze w ogóle rozpatrywane aplikacje wysłane po moratorium, ponieważ rząd ciągle nie skończył rozpatrywać "starych" aplikacji. Miejmy nadzieję, że coś się ruszy w tym lub w przyszłym roku, i wtedy będzie można powiedzieć coś konkretnego. Jak na razie pierwszy etap (decyzja, czy sponsor spełnia warunki) trwa około 4 lat. Pytanie: Wysłaliśmy aplikację o przedłużenie wizy turystycznej dla siostry przez portal, i po wielu miesiącach przyszedł e-mail, że decyzja jest pozytywna i wiza

przyjdzie pocztą. Minął już miesiąc i nic pocztą nie przyszło. Jak długo mamy czekać? Odpowiedź: Coś jest nie tak zwykle wiza przychodzi w ciągu paru dni, może w ciągu tygodnia góra, więc miesiąc to nie jest dobrze. Radziłabym zadzwonić do Immigration i się dowiedzieć, ponieważ może wiza zaginęła w poczcie. Telefon do Immigration jest w e-mailu, który otrzymaliście. Też mi się zdarzył taki przypadek i po zgłoszeniu klient otrzymał duplikat w ciągu tygodnia. Uwaga: Odpowiedzi na pytania i informacje podawane w tej kolumnie nie są poradami prawnymi - są to tylko ogólne informacje, które mają za zadanie wyjaśnić mniej zrozumiałe kwestie w prawie imigracyjnym Kanady. Radzę zasięgnąć porady prawnej jeżeli potrzebujecie Państwo konkretnej odpowiedzi na konkretną sytuację. Izabela Kowalewska Zapraszam wszystkich zainteresowanych sprawami imigracyjnymi Kanady do zadawania pytań. Można do mnie dzwonić do biura: 416-604-3325, lub przesłać e-mail: e-immigration@bellnet.ca. Adres biura znajdą Państwo w ogłoszeniu na stronie 28. IZABELA KOWALEWSKA JEST CZŁONKIEM IMMIGRATION CONSULTANTS OF CANADA REGULATORY COUNCIL (ICCRC) CANADIAN ASSOCIATION OF PROFESSIONAL IMMIGRATION CONSULTANTS (CAPIC).

Odczarować angielski (i polski)

Niepoliczalne, choć tak się nie wydaje Po moim ostatnim artykule o rzeczownikach policzalnych i niepoliczalnych odbyła się dyskusja, którą przytaczam poniżej, ponieważ zawiera ona szereg ważnych kwestii i wyjaśnień. Szanowna Pani Doktor, Parafrazując powiedzenie: "Istnieją rzeczy na niebie i ziemi, które nie śniły sie filozofom", można stwierdzić, że "Istnieją przypadki, które nie śniły się językoznawcom)". Pisze Pani, że rzeczowniki niepoliczalne oznaczają substancje, "masy", których nie da się policzyć jak osobnych sztuk, np: "gas, water, salt…" Te stwierdzenia NIE są prawdziwe. Oto dowody: "The atmosphere of Earth is the layer of GASES surrounding the planet Earth…" (https://en.wikipedia.org/wiki/Atmosphere_of_Earth) "The Deep WATERS of the Ocean" (http://www.windows2universe.org/earth/Water/deep_ocean.html) "In chemistry, …SALTS are composed of related numbers of cations …" (https://en.wikipedia.org/wiki/Salt_(chemistry)) Pozdrawiam,

ZS Ja, nie anglista, pozwolę sobie odpowiedzieć na to pytanie: w atmosferze ziemskiej są różne gazy, a nie jeden wielki gaz, wobec tego jest zupelnie zrozumiałe, że mówimy w tym wypadku o gazach w liczbie mnogiej. Tu nie liczymy ilości gazu, tylko RODZAJE gazów. W chemii występuje wiele rodzajów soli = wyniku reakcji kwasów z zasadami. A więc mówimy o RÓŻNYCH solach i liczba mnoga jest właściwa. O wodach mówimy mając w domyśle poszczególne akweny. Wszystkie morza i oceany i tak są połączone, jednak rozróżniamy Atlantyk, Pacyfik, Bałtyk itd. Mówiąc "wody" nie mamy na myśli ilości jakiejś wody tylko wyliczenie poszczególnych jej obszarów. Niepoliczalne rzeczowniki, to przykładowo "cukier", którego nie policzymy w jakichś jednostkach "ile cukrów", czy piasek "ile piasków" bo to nie miałoby sensu. Ale kiedy porównujemy np. piaski z różnych miejsc geograficznych, różniące się kolorem, ziarnistością, składem chemicznym itp, możemy prawidłowo dokończenie na str. 12


strona 4

www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2015 KONSULAT W TORONTO

Dla Polski i Polonii Mamy za sobą kolejny rok działalności Konsulatu RP w Toronto. Czas na spojrzenie na miniony rok. Dowiemy się także, co niezwykle dynamicznie działająca na rzecz Polski i Polonii placówka dyplomatyczna w Toronto ma w planie na rok 2016. Rozmawiam z Grzegorzem Morawskim, Konsulem Generalnym RP w Toronto, i Andrzejem Szydło, Konsulem ds. Promocji i Polonii.

Małgorzata P. Bonikowska: Rok zamknięty, sprawozdania złożone - czas na podsumowanie minionego roku. Andrzej Szydło: W ubiegłym roku Konsulat uczestniczył w ponad 100 przedsięwzięciach. Są różne formy naszego udziału. W wielu przypadkach zapewniamy konkretne pieniądze, ale nie zawsze - czasami udostępniamy sale Konsulatu, dzięki czemu jakaś inicjatywa ma szanse się odbyć, czasami dajemy patronat. Grzegorz Morawski: To nie jest tak, że zawyżamy sobie liczby dając patronat, bo przeważnie nasz patronat wiąże się z wkładem finansowym, bądź z wkładem logistycznym, czasami użyczamy mieszkania. Często to stanowi znaczne odciążenie dla budżetu przedsięwzięcia. Małgorzata P. Bonikowska: Czy Konsulat dostaje pulę pieniędzy z MSZ, która jest przeznaczona na działalność przez rok? A.SZ.: Tak, to tak działa. Mamy budżet, przy czym wszystkie projekty są opiniowane i zatwierdzane przez Warszawę. Ten proces jest wielostopniowy. Sami wymyślamy projekty patrząc na potrzeby Polonii czy promocji Polski, czasami ktoś do nas przychodzi z dobrym projektem, opracowujemy, wysyłamy opis do Warszawy razem z planowanym budżetem, a potem dostajemy zgodę i realizujemy w ten albo inny sposób - lub nie realizujemy, jeśli nie ma zgody. G.M.: Na każdego wydanego dolara musimy mieć zgodę. Mimo że dysponujemy funduszem, nie jest to fundusz, którym możemy dysponować według własnego uznania. Każdy projekt musi zostać jeszcze zaakceptowane przez centralę. A.SZ.: Jednak niewiele jest tak złych projektów czy propozycji, że dostajemy odmowę. G.M.: Jak wiadomo, Toronto jest centrum kultury i sztuki i znaczna część tych projektów to projekty z tej dziedziny. A.SZ.: Poza tym często projekty pełnią kilka ról. Coś co jest realizowane z funduszy polonijnych czasami spełnia też rolę promocji Polski, np. Festiwal Polskich Filmów "Ekran", który jest realizowany jako przedsięwzięcie polonijne, bo aktywizuje Polonię do działania ale z drugiej strony został w zeszłym roku uznany (nie przez polską publiczność czy polskie media ale przez lokalnych odbiorców) za jeden z 12 najważniejszych festiwali filmowych w mieście, co jest pewnym wyróżnieniem. M.P.B.: Czy w Panów odczuciu w ostatnim roku było bardziej dynamicznie niż przedtem? G.M.: Zrealizowaliśmy bardzo wiele przedsięwzięć i myślę, że ich liczba jest porównywalna z liczbą z lat ubiegłych. A.SZ.: Ja sądzę, patrząc na doświadczenie na innych placów-

kach, że pod względem przedsięwzięć polonijnych czy promocyjnych Toronto to jedna z najaktywniejszych placówek na świecie. To też wynika stąd, że takie są możliwości, że mamy ogromną liczbę partnerów, którzy czasami sami przychodzą i chcą współpracować, a nam wystarczy tylko podjąć to zaproszenie. W innych miastach bywa inaczej, wiem to z doświadczenia. M.P.B.: To znaczy jak? A.SZ.: Trzeba samemu poszukiwać i wymyślać tematy. Co nie znaczy, że nie wymyślamy tutaj, ale wiele ciekawych, wartościowych pomysłów przychodzi do nas w postaci propozycji. G.M.: Planujemy wcześniej przedsięwzięcia ale każdego dnia rodzi się dużo różnych pomysłów. M.P.B.: Korzystając ze swojego czteroletniego doświadczenia pracy Konsula Generalnego, jak Pan może porównać aktywność naszego konsulatu z konsulatami innych państw w Toronto? G.M.: Generalnie konsulaty Unii Europejskiej to małe placówki jedno- czy dwuosobowe z niewielką diasporą z danego kraju i z tego co obserwuję, te placówki niezbyt angażują się w jakąkolwiek działalność. Oczywiście, celebrują święta narodowe, bo są do tego zobowiązania, natomiast na pewno nie robią na rzecz kultury tyle ile my. A.SZ.: U nas to wynika z zapisu konstytucyjnego. Państwo opiekuje się Polakami za granicą, wspiera ich dążenia, m.in. kulturalne, co w najlepszy sposób uzewnętrznia się tutaj. G.M.: Trzeba tu dodać, że Polonia zamieszkująca Toronto, GTA czy Kanadę w ogóle, bo inne ośrodki też się zaczynają uaktywniać, jest naprawdę dynamiczna, ma mnóstwo pomysłów i dużo chce robić. My tutaj możemy przebierać w tym co sami

wymyślimy i z czym partnerzy się do nas zgłoszą, bo Polonia cały czas chce coś robić. Bez wsparcia Polonii na pewno byśmy tylu projektów nie zrealizowali, bo sami wymyślilibyśmy dużo mniej i nie starczyłoby nam ani środków finansowych ani sił żeby tyle ich zrealizować. Mamy tu bardzo duże wsparcie ze strony różnych środowisk polonijnych. M.P.B.: Zauważyłam, że na coraz większej liczbie imprez organizowanych czy wspieranych przez Konsulat pojawiają się partnerzy kanadyjscy. G.M.: Wydaje mi się, że tak faktycznie jest. My szukamy partnerów kanadyjskich żeby poprzez nich i poprzez uczestnictwo polskich twórców w kanadyjskich festiwalach docierać do środowisk kanadyjskich - nie tylko obracać się w środowisku polonijnym ale pokazywać to co najlepsze na zewnątrz. Najlepszym przykładem jest to, że w weekend byłem w Winnipeg, gdzie odbywa się jeden z najważniejszych festiwali muzyki nowoczesnej na kontynencie amerykańskim Winnipeg New Music Festival. W kończącym festiwal koncercie odbyła się kanadyjska premiera IV Symfonii Góreckiego. My sponsorowaliśmy przylot syna Góreckiego. Sam Mikołaj Górecki skończył tę symfonię, ale nie była ona jeszcze gotowa do grania i syn, który też jest kompozytorem, dokończył ją umożliwiając jej przedstawienie. Ona nigdy przedtem nie była prezentowana w Kanadzie. Kanadyjska premiera odbyła się właśnie w Winnipegu. W tym wydarzeniu byliśmy partnerami tego festiwalu. Z tego co mi mówiono, w każdym dniu tego festiwalu było powtarzane, że partnerem tego festiwalu jest polski Konsulat w Toronto. M.P.B.: Skąd ta zmiana?

G.M.: Na to miało wpływ kilka elementów. Pamiętam jak byłem w Toronto pierwszy raz jako konsul, nie ma co porównywać liczby imprez, w które konsulat był zaangażowany. To nie dlatego, że wtedy byli gorsi konsulowie, ale były inne czasy i inne możliwości - konsulat miał dużo mniej środków na jakąkolwiek działalność i nie mógł tak szeroko działać. Pamiętam, że kiedyś jedna impreza pochłaniała cały budżet i na tym można było zakończyć działalność w danym roku. M.P.B.: Czy budżet się zwiększa z roku na rok? A.SZ.: On zwiększył się skokowo w pewnym momencie i teraz pracujemy na tym samym. G.M.: Pracujemy mniej więcej na tym samym ale pod koniec roku zawsze prosimy o dodatkowe środki i jest możliwość ich dostania. A.SZ.: Jeśli chodzi o współpracę z Polonią to od kilku lat funkcjonuje taki mechanizm, który promuje tych najaktywniejszych. Budżet dostaje się w dwóch transzach - najpierw na początku roku, natomiast później, gdzieś w połowie roku i pod koniec roku ci, którzy mają dodatkowe pomyły, którzy potrafią dobrze wydać pieniądze, mają szanse prosić o zaakceptowanie swoich dodatkowych wniosków. To pozwoliło rozbić szklany sufit, który nad nami ciążył jakiś czas temu, gdzie budżet z roku na rok był ten sam i mimo ambitnych planów i możliwości ich realizacji, ten brak środków uniemożliwiał projekty. G.M.: Co do drugiej transzy, to w połowie roku część placówek wie, że tych pieniędzy nie wyda i jest możliwość zwrotu. Wtedy te bardziej aktywne placówki mogą te środki wykorzystać na swoje projekty. Nie jest tak, że te pieniądze skądś nagle się znajdują - to są pieniądze z placówek, które bądź nie mają pomysłu, bądź nie mają

możliwości, albo partner się wycofał z jakiegoś drogiego projektu i wtedy jest możliwość pozyskania tych środków. M.P.B.: Czy w Polsce nasz konsulat w Toronto ma wysoką rangę? A.SZ.: Ja myślę, że jeśli chodzi o placówki konsularne to jest taka "wielka czwórka": Chicago, Nowy Jork, Londyn i Toronto, być może Paryż i możemy też mówić o Niemczech, ale tam specyfika jest inna i mieszka ogromna rzesza Polaków. G.M.: Trudno jest porównywać placówki europejskie bo inna odległość i inna sytuacja. A.SZ.: Patrząc z mojego doświadczenia we Włoszech, tam praca wygląda inaczej - jest dużo emigracji zarobkowej, to są ludzie, którzy mają stały związek z Polską, wracają, przyjeżdżają, kontakt z Polską jest łatwiejszy, więc charakter pracy jest zupełnie inny. M.P.B.: Jakie dziedziny swojej działalności uważają Panowie za priorytetowe? A.Sz.: Wspieranie nauczania języka polskiego. W szkołach polskich uczy się w sumie 8 tysięcy uczniów. Wspieramy te działania. G.M.: To bardzo ważne, bo przecież badania wskazują, że liczba rodzin, gdzie w domu mówi się po polsku, maleje. Ze spisu powszechnego wynika, że w Kanadzie mieszka około miliona osób pochodzenia polskiego. To duża liczba, na którą możemy się powoływać i która świadczy o tym, że Polacy w Kanadzie to jest ciągle nacja znacząca. Kiedy zniknie świadomość, że pochodzi się z Polski, kiedy w następnych spisach powszechnych ludzie przestaną się przyznawać do tego bo już np. nie będą pamiętać, że rodzice czy dziadkowie mówili po polsku czy zmuszali ich do chodzenia do polskiej szkoły, wów-

ww


Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

strona 5

KONSULAT W TORONTO czas nie będziemy mieli takiego powodu do dumy i nie będziemy mieli takiej karty przetargowej w różnych sprawach. W związku z tym wspieramy Związek Nauczycielstwa Polskiego w Kanadzie. M.P.B.: Na czym polega to wsparcie - na zakupie podręczników? G.M.: Jeśli chodzi o podręczniki to działa tu inny mechanizm. Jest w Polsce organizacja o nazwie Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji Za Granicą (ORPEG), która wysyła polskie podręczniki. A.Sz.: Przy czym pojawia się problem, i ZNP zauważa ten problem, że jest coraz więcej rodzin mieszanych, w których polski nie jest językiem dominującym i podręczniki, które są przeznaczone dla dzieci z rodzin mówiących na co dzień po polsku, nie są dostosowane do rzeczywistości tutejszej. W związku z tym ZNP współpracuje z partnerami w Stanach Zjednoczonych, którzy już przygotowują podręczniki do polskiego jako drugiego języka. W tej chwili trwają prace nad opracowaniem podręczników do polskiego dla kanadyjskich uczniów - zapewne będziemy w tym pomagać finansowo. Jeśli chodzi o współpracę z ZNP, to ma ona wieloraki charakter. Zapewniamy środki na konkretne inicjatywy, które ZNP czy poszczególne szkoły same sobie wymyślają - wszelkiego rodzaju konkursy, które sprawiają, że szkoła jest atrakcyjna i że oprócz tego, że przychodzi się tam uczyć, można wziąć udział w konkursie i wygrać atrakcyjną nagrodę. Można opowiedzieć o tym kolegom, którzy z kolei zaczną opowiadać swoim rodzicom i może zapiszą się sami do tej

szkoły bo tam jest po prostu fajnie. To działa. Tych konkursów jest wiele - są to konkursy ortograficzne, pięknego czytania, recytatorskie. W tym roku odbędzie się po raz kolejny gala "Uczeń roku" premiująca najlepszych uczniów z całej Kanady. Ma się też odbyć, co planuje ZNP, dzień Polskiej Szkoły, czyli dzień promocji polskiego szkolnictwa, kiedy szkoły wyjdą do tych rodzin, które nie posyłają jeszcze swoich dzieci do szkoły. Szkoły będą chciały zaprezentować się i zachęcić do posyłania dzieci z polskich albo mieszanych rodzin do polskich szkół. G.M.: Oprócz tego mamy priorytetową inicjatywę Edukacyjny Projekt Filmowy, zatytułowany "Nasza droga do Kanady" - projekt autorski konsula Andrzeja Szydło. Projekt będzie się składał z kilku etapów. A.Sz.: Na przełomie marca i kwietnia zorganizujemy drugie już warsztaty filmowe (pierwsze były jesienią), na których wszyscy chętni będą mogli się nauczyć od profesjonalnych polskich i polsko-kanadyjskich filmowców jak zrobić swój własny film telefonem komórkowym, tabletem, aparatem cyfrowym. Korzyść z tego dla każdego uczestnika będzie taka, że jeśli później zrobi jakikolwiek filmik, dotyczący jakiegokolwiek tematu, to dzięki tym warsztatom będzie to film od razu o niebo lepszy niż każdy inny film zrobiony przez rówieśnika. Dzieci i młodzież lubią teraz się tym bawić, sam wiem, bo moje dziecko zajmuje się kręceniem filmów ze swoimi lalkami. Ci wszyscy, którzy chwycą bakcyla i poczują się zainteresowani robieniem filmów, będą mogli wziąć udział w konkursie. Bę-

dzie on polegał na stworzeniu, pod okiem instruktorów z Polski i Kanady, własnego filmu. Może to być dokument, fabularyzowany dokument lub film fabularny do 10 minut, którego tematem będzie imigracja Polaków do Kanady. I to jest drugi cel tego przedsięwzięcia żeby pobudzić zainteresowanie młodych ludzi historiami ich rodziców, znajomych, może dziadków, żeby starali się dowiedzieć skąd się w Kanadzie wzięli, skąd wziął się ten milion osób, które przyznają się do pochodzenia z Polski, dlaczego przenieśli się z Polski tutaj, gdzie jest lepiej, czy w Kanadzie czy w Polsce. M.P.B.: Kto będzie objęty tym programem? G.M.: Na razie kierujemy go tylko do uczniów polskich szkół na terenie Ontario, od Toronto do Windsor. M.P.B.: Kto prowadzi szkolenia? G.M.: Mamy czwórkę filmowców. Z Polski przyjeżdżają Paweł Wysoczański - twórca filmów dokumentalnych, i Łukasz Ostalski - reżyser filmów fabularnych - obaj byli tutaj na festiwalu Ekran w listopadzie zeszłego roku. Ze strony kanadyjskiej Marek Krupa - aktor, filmowiec, doskonały instruktor filmowy, pracujący też z dziećmi, mający doświadczenie w projektach filmowych pełniących rolę terapeutyczną, i Diana Skaya, która nakręciła w Kanadzie film o zbrodni winnickiej, której ofiarą padli Polacy (mam nadzieję, że ten film będzie wkrótce wyświetlany w Toronto). Kto wie, może jeśli wszystko się powiedzie to podobna inicjatywa może w przyszłości być skierowana do szerszej grupy odbiorców. Jesteśmy na etapie rozmów z różnymi part-

nerami. W tej chwili mamy potwierdzenie, że będzie z nami chciało współpracować kanadyjskie federalne Muzeum Imigracji Pier One z Halifaxu. Mamy nadzieję, że jego odpowiednik w Gdyni podejmie odpowiednie kroki - rozmowy są w trakcie i mamy nadzieję, że się uda. Oprócz tego sprawą są zainteresowane duże polskie instytucje filmowe. Generalnie to jest projekt, który będzie miał bardzo wielu parterów wspierających. Finał konkursu odbędzie się podczas festiwalu Ekran w listopadzie i tam każdy z twórców, którzy zostaną wybrani jako najlepsi, będą mieli okazję pokazania swojego filmu w prawdziwym kinie. Być może rozwiniemy czerwony dywan i każdy będzie mógł się poczuć prawdziwym filmowcem. Wszystko będzie zależało od finansów ale planujemy kontynuację na przyszły rok. Jeżeli uda nam się znaleźć pieniądze to zwycięzca mógłby zrobić swój projekt profesjonalnie. Może to pozwoli wyłonić jakieś talenty, ludzi, którzy kiedyś odbierając Oscara będą opowiadać, że ich filmowa historia zaczęła się od takiego konkursu, że ktoś im dał możliwość… M.P.B.: Inną sferą zainteresowania Konsulatu są stosunki polsko-żydowskie. Jakie są plany w tej dziedzinie? G.M.: To jest część większej całości, tzw. polityki historycznej popularyzowania obiektywnej wiedzy o historii Polski, jeszcze nie tak dawnej. Mamy całą serię wydarzeń i te, które dotyczą stosunków polsko-żydowskich są tylko jej częścią. Za chwilę czeka nas wystawa w Munk School of Global Affairs "Polska Walcząca", przygotowana przez Instytut Pamięci Narodowej i poświęcona Polskiemu Państwu Podziemnemu. 22 lutego odwiedzi Toronto i prawdopodobnie Ottawę oraz Montreal dyrektor Auschwitz Birkenau i Fundacji Auschwitz Birkenau Piotr Cywiński, który wygłosi wykład o roli materialnych śladów zbrodni hitlerowskich, materialnych śladów historii w epoce, kiedy jeden po

drugim znikają nam świadkowie historii i niedługo tylko i wyłącznie te obiekty m.in. ten obóz będą przypominać jak było naprawdę. To jest impreza anglojęzyczna i skierowana z jednej strony do publiczności żydowskiej, a z drugiej strony do wszystkich tych, których to interesuje. To będzie otwarty wykład. A.SZ.: Jeśli chodzi o żydowskie imprezy to warto powiedzieć o imprezie, którą będziemy robili w związku z otwarciem 17 marca w Markowej koło Łańcuta muzeum poświęconym rodzinie Ulmów - rodzinie ratującej Żydów podczas II wojny światowej. W Polsce muzeum to będzie otwierać prezydent Andrzej Duda, natomiast tego samego dnia my robimy lokalną imprezę związaną z otwarciem tego muzeum. Robimy to wspólnie z March of the Living we współpracy z Elim Rubensteinem 17 marca w jego synagodze. Będziemy mieli partnerów ze środowisk żydowskich takich jak Yad Vashem, Polish-Jewish Heritage Foundation. To jest istotne wydarzenie, które zgromadzi szeroką publiczność. G.M.: Najważniejszy będzie udział ratowanych Żydów, którzy przetrwali, jak i ratujących Polaków. Miejsce, w którym się to odbędzie to miejsce symboliczne, bo to pierwsza w Kanadzie synagoga zbudowana przez tych, którzy przetrwali zagładę. ••• Lista imprez i projektów planowanych na rok 2016 jest bardzo długa. Będziemy o nich informować na bieżąco, bo są zawsze wysokiej jakości. Pozwalają na promowanie polskiej historii i kultury nie tylko w Polonii, ale także wśród Kanadyjczyków, którzy cenią sobie coraz bardziej nasz polski wkład w kanadyjską mozaikę. Bardzo owocna jest współpraca między aktywną torontońską Polonią - jej środowiskami twórczymi, organizacjami, a Konsulatem i oby taka pozostała. Druga część rozmowy - za tydzień. Małgorzata P. Bonikowska


strona 6

www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016 PIĘKNIEJSZY ŚWIAT dokończenie

Biblioteka Aleksandryjska Stosunkowo niewielkie państwo w Afryce, Egipt, był jedynym krajem, w którym znajdowały się aż dwa "cudy" starożytnego świata: piramida Cheopsa w Gizie i wspaniała wielka latarnia morska na wysepce przy porcie stołecznej Aleksandrii połączonej z nim groblą. Piramida to jedyny cud, który dotrwał do naszych czasów. Latarnię zbudowali dwaj pierwsi genialni Ptolomeusze; byli oni także twórcami największego cudu starożytności, który nie znalazł się na liście - Biblioteki Aleksandryjskiej. Był to depozyt kompletnej wiedzy, sztuki, odkryć starożytnej zachodniej cywilizacji w formie zapisanych zwojów papirusowych. Nie znamy ich liczby, przypuszcza się że było ich ponad pół miliona, niektórzy badacze twierdzą że nawet i milion. Nie znamy wielu szczegółów dotyczących budynków bibliotecznych i samego zbioru, ale to co dotarło do nas za pośrednictwem dokumentów historycznych jest tak nietypowe i w tak wielkiej skali, że wprost szokujące. Obok biblioteki pierwsi Ptolomeusze zbierali ciekawe eksponaty tworząc Museion, czyli pierwsze wielkie profesjonalne muzeum świata starożytnego. Biblioteka i jej najważniejsi użytkownicy Ze zbiorów Biblioteki Aleksandryjskiej korzystał Arystarchus z Samos (310-ok. 230 p.n.e.) i prawdopodobnie tu doszedł do wniosku, że Słońce znajduje się w centrum systemu słonecznego, a Ziemia krąży wokół niego. Nawet próbował ustalić wielkość Ziemi, jej księżyca i Słońca oraz odległość tych ciał niebieskich od siebie, ale w tych obliczeniach był bardzo daleko od rzeczywistości. Pomysł ten był w owych czasach wprost rewolucyjny - uznano go za twór fantazji i poszedł w zapomnienie. Tu, w tym miejscu Eratostenes (276-174 p.n.e.) doszedł do wniosku, że Ziemia nie jest jakimś płaskim bytem, lecz ma formę kuli, stosując bardziej skomplikowane obliczenia astronomiczno-geometryczne, potrafił ustalić jej obwód i niewiele się pomylił w tych obliczeniach. Był też bliżej prawdy w odległościach tych trzech ciał niebieskich od siebie. Chyba do dziś nie udało się definitywnie ustalić, czy Kopernik znał te odkrycia, ale choćby i znał, to co zaofiarował światu było nowe i genialne. Na przełomie wieków IV i III Euklides stworzył w tym miejscu podstawy geometrii, które do dzisiaj obowiązują. Tu Archimedes w III wieku starej ery zbudował podstawy nauk matematycznych i inżynieryjnych. Gdy na przełomie ery Egipt stał się częścią Imperium Rzymskiego, życie intelektualne w Aleksandrii ciągle kwitło. Tu studiował medycynę jeden z dwóch największych genialnych lekarzy i fizjologów czasów starożytnych, Galen (129-ok. 200 n.e.) innym był Hipokrates, który żył na terenie obecnej Grecji pół tysiąca lat wcześniej. Tu tworzył najsłynniejszy przedstawiciel neoplatonizmu Plotin w drugiej połowie III wieku nowej ery. Tu podejmowano się przy pomocy tej filozofii stworzyć teologię świata pogańskiego, tu żydowski teolog i filozof Filo wyprzedził

Wykład Galena z anatomii

średniowiecznego Maimonidesa w próbie usystematyzowania Judaizmu. Tu powstały podwaliny teologii chrześcijańskiej stworzone przez Klemensa z Aleksandrii i jego ucznia, genialnego Orygenesa, tu żył i funkcjonował Ariusz, który zdawał sobie sprawę, że największą trudnością w rozprzestrzenianiu Chrześcijaństwa jest wiara w trzy osoby boskie dla pogan to nie monoteizm, ale ciągle politeizm. Uznał więc, że Chrystus i Duch Swięty to nie Bogowie, lecz twory boże. Ariusza potępiono jeszcze zanim uchwalono na pierwszym syno-

że nie odważono się go wykląć, potępiono jedynie trzysta lat po jego śmierci tezę o subordynacji Chrystusa Bogu Ojcu - dlatego spalono jego dzieła. Ostatnią wielką użytkowniczką, opiekunką zbiorów bibiliotecznych oraz profesorem matematyki i astronomii w akademii mieszczącej się na terenie bilioteki była poganka Hypatia zamordowana na ulicach miasta przez chrześcijańskich fanatyków religijnych w roku 415. Dzieje budynków bibliotecznych i ich zbiorów

Orygenes

my, że starożytni lubili przesadzać. Logiczny wniosek z tego może być taki, że nie tylko budynki płonęły, ale i zwoje, i tych zniszczonych było dużo, czy nawet bardzo dużo. Ta wielka liczba także pozwala domyślać się, że nie tylko składnica biblioteczna mogła ucierpieć, bo tam nie mogło być tysięcy zwojów. Można wydedukować, że płomienie dostały się także do bibliotekiuniwersytetu, ale trzeba przypuszczać, że budowla ta nie spłonęła doszczętnie, bo tu ciągle, już w czasach rzymskich, przez następne kilkaset lat znajdowało się

Ruiny aleksandryjskiego Serapeionu

dzie powszechnym w Nicei w roku 325 dogmat o Trójcy Swiętej, czyli o istnieniu trzech osób w jednej boskiej naturze, a później jeszcze kilka razy sobory odcinały się od jego tez. Historia potwierdziła przypuszczenia Ariusza, bo większość nawróconych na wiarę chrześcijańską plemion germańskich przechodziło na łono Kościoła nie bezpośrednio, ale poprzez arianizm. Orygenes podpadł hierarchii kościelnej twierdzeniem, że piekło jest miejscem tymczasowego pobytu dusz, to miejsce nie ich kary, ale oczyszczenia z grzechów i że ostatecznie wszyscy ludzie będą zbawieni, bo trudno wyobrazić sobie, by Bóg poddawał wiecznej karze swoje ukochane dzieci. Orygenes był tak wielkim autorytetem w ówczesnych czasach,

Od aleksandryjskiej "burzy mózgów" wróćmy do zagrożeń które w owym czasie dotknęły budynki biblioteczne, ale przede wszystkim mieszczące się w nich zbiory. Nie znamy całej prawdy; dokumenty historyczne przekazały nam tylko niektóre jej epizody. Przypuszcza się, że w okresie zawirowań politycznych na przestrzeni dwustu lat po trzech pierwszych Ptolomeuszach były jakieś problemy w tym zabytku cywilizacji, ale pierwsze potwierdzone historyczne wydarzenie w tym miejscu, to pożar bibioteki. Był to rok 48 p.n.e. kiedy Cezar zjawił się na czele swej floty w porcie Aleksandrii, by zwrócić tron Kleopatrze, która musiała opuścić Egipt i schronić się w Palestynie, w czasie wojny o tron ze swym bratem, mężem, ciągle jeszcze chłopcem, a faktycznie z jego opiekunami. Cezar w obawie przed atakiem w nocy polecił zapalić pochodnie na swych statkach. Był silny wiatr, który spowodował pożar. Co spłonęło nie wiemy, czy cała dzielnica królewska, czy tylko bibioteka, czy może znajdująca się najbliżej brzegu składnica biblioteczna zawierające materiały jeszcze nieskatalogowane i niedodane do stałych zbiorów. Jedno ze źródeł historycznych podaje, że spłonęło wtedy 400 tysięcy zwojów. Wątpię, czy aż tyle, bo inne źródła tego nie potwierdzają, a wie-

centrum kulturalne starożytnego świata. Jeśli ktoś nie wierzy moim słowom o przesadnych liczbach podawanych w starożytności, proszę otworzyć Biblię Starego Testamentu, która podaje, że do walk stawały oddziały wojowników liczebniejsze niż cała ludność kraju czy plemienia, a szczytem tej przesady jest wiek Matuzalema, który miał żyć 969 lat. Twórca Księgi Rodzaju chciał powiedzieć, że żył długo, bardzo długo jak na owe czasy, może do blisko stu lat, a że był na tyle rozgarnięty, że umiał nie tylko dodawać, ale i mnożyć, więc pomnożył realny wiek przez, powiedzmy, dziesięć, końcówki nie zaokrąglił, by jego świadectwo wydawało się bardziej przekonujące. Możemy przypuszczać, że ten pożar nie objął Serapeionu, bo gdy pod koniec IV wieku, a także pod koniec swego życia cesarz Teodozjusz Wielki swym dekretem o jedynej dozwolonej w cesarstwie religii, chrześcijaństwie, wzmógł natężenie walk religijnych, patriarcha Teofil w roku 391 zorganizował, lub przyzwolił na atak na wspomnianą pogańską świątynię. Kapłani bronili się dzielnie przez kilka dni; gdy tłuszcza wdarła się wreszcie do świątyni jej wściekłość zogniskowała się nie tylko na obrońcach, ale i na świątyni. Pomnik Sera-

pisa, wspaniały monument liczący 750 lat, wywleczono na ulicę i rozbito toporami. Nie ma w źródłach informacji co się stało ze zwojami, możemy tylko przypuszczać, że część ukryto, część zniszczono, część rozkradziono, bo przedstawiały dużą wartość materialną, reszta mogła zostać w "przechrzczonej" świątyni, lub przeniesiona do głównej bibilioteki, bo wiemy, że dużo dzieł zachowało się po tych wielkich przejściach, a "pielgrzymka" naukowców i ciekawskich do tego miejsca nie ustała po tym wydarzeniu. Dochowała się także do naszych czasów opowieść, że gdy w roku 642 Arabowie zdobyli Aleksandrię znaleziono tam tysiące manuskryptów. Zwycięski wódz nie wiedząc co z tym znaleziskiem zrobić miał przez posłańca zapytać kalifa o jego zdanie. Odpowiedź brzmi mi jak usłużna, doczepiona legenda do tego faktu historycznego: kalif miał powiedzieć, że jeśli te księgi są zgodne z Koranem, są niepotrzebne, można je spalić, a jeśli są mu przeciwne, to tym bardziej trzeba je rzucić w ogień. Nie trudno się domyśleć, że tego nie zrobiono. Te tysiące świadectw historycznych czasów starożytnych rozprzestrzeniły się po całym imperium mahometańskim i były świadectwem cywilizacji świata o którym zapomniano. Renesans świata starożytnego Mogło ocaleć tylko kilka procent zbiorów aleksandryjskich, ale to wystarczająca liczba, by poznać najważniejsze odkrycia, myśli i twórczość literacką starożytnych. Jestem przekonany, i nie tylko ja, że większość papirusów starożytnych, które dotarły najpierw do uczonych arabskich, a poprzez nich do Europy, to zwoje aleksandryjskie. W X wieku najpierw w Persji, a potem w całym imperium muzułmańskim nastąpił wielki renesans tejże cywilizacji, tłumaczono na język arabski zachowane dzieła, dodawano komentarze, często dłuższe niż same dzieła. Poprzez Afrykę Północną ten entuzjazm przeniósł się na Półwysep Iberyjski, skąd ten entuzjazm, kilka wieków później, przeniósł się najpierw do Włoch, a potem do reszty Europy Zachodniej. Tak jak wcześniej w Kordobie sięgnięto do źródeł gdy nie znajdowano oryginałów, tłumaczono je z powrotem z języka arabskiego na języki oryginalne, a więc łacinę i greckę, a nieco póżniej na języki współczesne. W rzekach i ruinach odnajdowano pomniki i inne artyfakty tej dawnej cywilizacji, narodził się największy i najbardziej powszechny w historii Europy ruch kulturowy Renesans, inne słowo Odrodzenie. Europa ma ogromne długi nie tylko wobec setek genialnych muzułmańskich średniowiecznych uczonych pod wodzą Awicenny i Awerroesa, ale i trzech pierwszym Ptolomeuszy, oraz tych, którzy zadbali o utrzymanie i rozpowszechnienie ich dzieła przez następne wieki, a przede wszystkim kuratorom zbiorów Biblioteki Aleksandryjskej. Władysław Pomarański


www.gazetagazeta.com

strona 7

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

KANADYJSKIE WĘDRÓWKI

57

Gdzie grizzly mówi dobranoc Marek Mańkowski W ostatnim odcinku zatrzymałem się w okolicach Exshaw, niedaleko Canmore. Canmore to urocze miasteczko turystyczne, ale to tutaj właśnie często zdarzały się spotkania z niedźwie-

kowa szosa 1A. Gdy w roku 2005 przeprowadziłem się do Calgary, szybko odkryłem tę widowiskową szosę. Z Calgary do Canmore jest ok 100 kilometrów. Jadąc szosą 1A

dzikie muflony. Chyba to był rok 2006 gdy Cochrane odwiedził czarny niedźwiedź. Miasteczko niedźwiedzie nawiedzały wielokrotnie. W roku 2012 były to aż dwa czarne niedźwiedzie, a w roku 2014 niedźwiedź grizzly spacerował sobie po opłotkach. Byłem w Cochrane wielokrotnie. Lubiłem jeździć tam na kawę i na najlepsze w

Po ataku

sam dojechał do osady ludzkiej. Była to kilkugodzinna jazda w zamieci śnieżnej. Pracownik zakładu, przy którym się zatrzymał Graham, zadzwonił na 911, opa-

Grizzly w ataku

dziem grizzly. Nie w samym miasteczku oczywiście, chociaż szlak turystyczny, na którym zginęła kobieta, znajdował się w obrębie pola golfowego Canmore, czyli bardzo blisko. Canmore podobnie jak Exshaw znajduje się w dolinie rzeki Bow. Jest to chyba

najpierw dojeżdżamy do miasteczka Cochrane. Widok jest tam przepiękny. Zjeżdża się z dużej wysokości do poziomu rzeki Bow (Calgary znajduje się na wysokości 1100 m nad poziomem morza, Grizzly idący przez Cochrane podobnie jak polskie Zakopane). Albercie lody. Zwyczajne miaPolecam każdemu tę właśnie steczko. Nigdy nikt by nie przypuszczał, że niedźwiedzie tak je sobie upodobają. Młody grizzly, który przewędrował przez miasto, był prawdopodobnie wypłoszony z naturalnego środowiska przez starsze niedźwiedzie. Młody grizzly poszedł sobie i nikt go więcej w mieście nie widział. Na początku listopada 2013 roku Fraser Graham wybrał się na polowanie. Miał licencję na czarnego niedźwiedzia. Zauważył go w odległości może 100 metrów. Wymierzył. Oddał strzał. Poczekał ok. 20 minut i poszedł odnaleźć zwierzę. Niedźwiedź go zaskoczył. Nie był to czarny niedźwiedź, ale kilkusetkilogramowa samica grizzly. Z miejsca zaatakowała go, przewróciła na To może cię spotkać na nielegalnym biwaku najpiękniejszy wjazd w Góry drogę w Góry Skaliste. Jest wą- ziemię. Graham zdołał wyciągnąć Skaliste w całej Ameryce. Pro- ska, niezbyt bezpieczna, wije się nóż. Po ciężkiej walce zdołał zawadzą tam dwie drogi. Jedna to razem z rzeką. Na drogę mogą bić niedźwiedzicę ciosami noża

trzył go i zaopiekował się nim do przyjazdu pogotowia. Jak powiedział jeden z turystów: "40 dolarów za puszkę Bear Spray nie jest tanio, ale też i pogrzeb do tanich nie należy". Stało się to po przygodzie, jaka spotkała jego i jego kolegę. Jeden z nich jechał na ATV, drugi na terenowym motorze. Wyjeżdżając zza zakrętu trasy zobaczyli nagle wielką niedźwiedzicę z dwoma małymi. Nie zdążyli zawrócić maszyn, gdy ich z całą wściekłością zaatakowała, najwyraźniej widząc zagrożenie dla swoich niedźwiadków. Powaliła obu na ziemię. Jej atak skoncentrował się na młodszym, trzydziestoletnim. Drugi, pięćdziesięciolatek zdołał wydobyć puszkę z gazem pieprzowym i skierował cały ładunek na pysk niedźwiedzicy. Prawie natychmiast zostawiła ich i odbiegła z małymi. Ten czterdzie-

Jak odróżnić czarnego od grizzly

w szyję. Był jednak bardzo poharatany. Pokąsane ciało, oddarta oczywiście Trans Canada Hwy, wyjść krowy z indiańskiego re- skóra, zmiażdżony nadgarstek. znana i najczęściej używana. zerwatu, konie i nawet dzikie Oficer RCMP nie mógł uwierzyć, Druga to zwyczajna, dwukierun- mustangi. Można też spotkać że Graham z takimi obrażeniami

Te ostrzeżenia mówią prawdę

stodolarowy zakup uratował im życie. Eksperci twierdzą, że Bear Spray jest znacznie skuteczniejszy od broni palnej przy spotkaniu z niedźwiedziem, który nas

atakuje. Badania przeprowadzone w roku 2012 i opublikowane w Journal of Wildlife Management pokazały, że 92% ludzi, którzy użyli gazu pieprzowego podczas ataku niedźwiedzia, wyszło z tego cało. Wśród używających broni palnej tylko 50% zdołało ocalić skórę. Zawsze nosiłem ze sobą do lasu w Albercie puszkę Bear Spray. Na szczęście nigdy mi się nie przydała. Jedyny atak niedźwiedzia, jaki przeżyłem, przeżyłem jednak dzięki broni palnej. Sprawdzałem przynętę na niedźwiedzia, jeszcze w Ontario, gdy zostałem zaatakowany przez wkurzonego misia. Przy odległości kilkunastu metrów, moją jedyną szansą był strzał w głowę. Niedźwiedź nawet trafiony w samo serce potrafi jeszcze przebiec kilkadziesiąt metrów. Udało się. Miałem dużo szczęścia. Kula utkwiła w czaszce, niedźwiedź padł jak rażony piorunem. Nie chcę próbować tego jeszcze raz. To był rok 2002. Wracając do Gór Skalistych, okolice Canmore, Banff, Exshaw, Kanaskis mają często zamykane szlaki turystyczne ze względu na niebezpieczeństwo ze strony przede wszystkim grizzly. Chodzi tu zarówno o bezpieczeństwo ludzi jak i ochronę niedźwiedzi, bo ten, który zaatakuje człowieka, nawet sprowokowany, jest najczęściej później zabity. Często przez wyjątkową głupotę turysty, który nie dostosował się do ostrzeżeń. Strażnicy przyrody niejednokrotnie obserwowali ludzi wychodzących z samochodów by zrobić zdjęcie z bliska niedźwiedziowi. "To nie niedźwiedzie winne są niebezpiecznych sytuacji w górach, to ludzie niestosujący się do ostrzeżeń", powiedział jeden z przedstawicieli strażników przyrody. Pomimo wysokich kar (25 tysięcy dolarów) za biwakowanie w miejscach oznakowanych ostrzeżeniami o niedźwiedziach grizzly w okolicy, ciągle znajdują się tacy, którzy to lekceważą, narażając siebie, a później misie grizzly na niepotrzebną śmierć. A niedźwiedź robi tylko to, co robi niedźwiedź. Szanujmy go. Czy wiecie jak odróżnić czarnego niedźwiedzia od grizzly? Nie zawsze jest czas by mu się przyjrzeć, więc trzeba szybko uciec na drzewo. Jeśli wlezie tam za nami to czarny. Jeśli zwali to drzewo to grizzly. Tekst i zdjęcia Marek Mańkowski ciąg dalszy nastąpi


Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

strona 8

Gazeta

Opowiedział dzięcioł sowie

Lis Mikita niósł do wilka. Wilk unosił się na ławce: - Czekam, czekam na dostawcę. Pokaż towar. Cóż to? Kaczka? Ależ chuda nieboraczka! Gęś? Nie będzie z niej pociechy; Jajka małe jak orzechy. Nie, Mikito, miód niesłodki, A karasie są jak płotki. Nędzna zdobycz, drogi lisie, I na moje widzimisię Warta cztery skórki krecie. Ale więcej? Nigdy w świecie! Lis miał mores przed Barnabą Potargował się dość słabo, Schował skórki, a po chwili Już go witał ryś Bazyli: - Cóż przynosisz dziś, Mikito? Cztery skórki? Dobre i to. Mogę wziąć je, chętnie służę,Dam ci za nie jajko kurze. Lis podskoczył: - Nie kpij ze mnie! Słuchać nawet nieprzyjemni. Za te skórki, wyznać przykro, Dałem trzy karasie z ikrą, Dziesięć jajek, kaczkę młodą, Marmolada jest nieświeża, Opowieści różne znacie: Gęś i duży plaster miodu. Sadło zgniłe i tłuste, Więc opowieść o piracie, Ryś uderzył groźnie w ladę: Gorzki ser, orzechy puste, O magiku-mechaniku, - Skórki biorę, jajko kładę Zamiast mleka - sama woda. O zaklętym koguciku, I nie radzę wszczynać kłótni, Wprost każdego grosza szkoda! O północnym, groźnym wietrze Bo się skończy jeszcze smutniej. - Jak tu drogo! - jęknął zając. I o chorym termometrze. Lis do kłótni nie był skory Na to rzekł Barnaba wstając: O uczonym kocie w butach - Poszedł z jajkiem do swej nory - Kto powiedział, że jest drogo? I o wyspach Bergamutach, I pomyślał, płaczu bliski: Nie prosiłem z was nikogo, O diabełku na kominie, "To są właśnie moje zyski." By odwiedzał moją knieję. O sierotce Klementynie, III Komu drogo - niechaj nie je! O entliczku, o pentliczku Wilk bogacił się na sklepie, A jak chodzi o zające, I o Janku Wędrowniczku, Ryś stał także coraz lepiej. Radzę zmykać, bo przetrącę! O Paproszku - mądrym skrzacieJeśli chodzi o Mikitę, Czmychnął zając nie czekając Wszystkie te historie znacie. Ten się trzymał własnym sprytem. Nie przekona wilka zając. Ale dziś mam - daję słowo Lecz zwierzęta - że wymienię Sarna wstała pełna trwogi, Bajkę dla was całkiem nową. Tchórze, jeże i jelenie, Tchórz wiewiórce szepnął: Posłuchajcie: pod Dąbrową Nawet kuny i niedźwiedzie - W nogi! Jest dąbrowa. W tej dąbrowie Wszystkie były w wielkiej biedzie. I nie wziąwszy nawet reszty, Opowiedział dzięcioł sowie A tymczasem przyszła jesień, Zmykał szybko, gubiąc meszty. O tym, czego się dowiedział, Coraz głodniej było w lesie, II Kiedy w leśnej dziupli siedział. Coraz głodniej, coraz chłodniej, Nieco dalej, stąd pół mili, Ja to wszystko podsłuchałem Upływały dni, tygodnie, Mieszkał siwy ryś Bazyli. I czym prędzej zapisałem. W lesie było brak żywności, I - Był wąsaty, zły i srogi; Poszły wszystkie oszczędności, Każdy rad był zejść mu z drogi, Było tak: w sędziwym lesie, A u rysia i u wilka A on prychał, a on mruczał, Który widać na bezkresie, Ceny rosły co dni kilka. Wszystkim bruździł i dokuczał. Mieszkał bury wilk Barnaba, Wilk Barnaba siedział w sklepie Nawet rudy lis Mikita Zamożniejszy od nababa. I zmrużywszy jedno ślepie, Bardzo grzecznie rysia witał Miał on skarbów pełne wory Wykrzykiwał: - Głodomory, I udając, że jest chory, I wciąż znosił do komory Opuszczajcie wasze nory, Szybko biegł do swojej nory. Smakołyki i frykasy, Przybywajcie do mnie tłumnie! Ryś miał także sklep swój w lesie; Z których słyną polskie lasy. Tylko u mnie, tylko u mnie Znał się ryś na interesie, Miał Barnaba spryt handlowy, Są kiełbaski i serdelki, Toteż jego sklep był pełny Więc założył wśród dąbrowy I przysmaków wybór wielki! Ciepłych futer, pierza, wełny, Sklep dla zwierząt. Na polanie Równocześnie z innej strony Ptasich czubków, Wybudował rusztowanie, Ryś Bazyli niestrudzony barwnych piórek Poukładał mech u góry, Wołał: - Do mnie, chuderlaki! I kapturków dla wiewiórek. Pozatykał gliną dziury, Mam serdaki, mam kubraki, Siedział ryś Bazyli w sklepie Gałęziami ściany pokrył Skórki ciepłe jak pierzyny I zmrużywszy jedno ślepie, I, z wysiłku cały mokry, I zimowe peleryny. Wołał ciągle: - Idzie zima, Siadł za ladą. Na tej ladzie Lecz zachęta nie pomoże, Kto na zimę futra nie ma, Smakowite kęski kładzie. Kiedy nędza jest w komorze, Kto linieje lub łysieje, Każdy łatwo coś wyszuka: Bo kupują ci, co płacą, Niech tu biegnie poprzez knieję, Jest tu przysmak dla borsuka, A kupować nie ma za co. Bowiem każde leśne zwierzę U mnie Tak cierpiała knieja cała, Jest pachnący ser dla lisa, ciepło się ubierze, Dla niedźwiedzia pełna misa, Wreszcie miarka się przebrała. Ptak - odnowi swoje pierze, Coś dla kuny do zjedzenia, Mieszkał w lesie Wszystko można dostać u mnie! Świeża marchew dla jelenia, niedźwiedź Błażej. Więc zwierzęta biegły tłumnie. Dla jaszczurek smaczny żurek Choć wyglądał nie najstarzej, Ten coś kupił, ów coś kupił, I orzechy dla wiewiórek. Szanowały go zwierzęta, A Bazyli skórę łupił, Siedzi wilk Barnaba w sklepie Tak jak ludzie - prezydenta. Zamiast futer wtykał szmaty, I zmrużywszy jedno ślepie, Przyszły tedy do Błażeja: Zamiast skórek - stare łaty, Wszystkich woła i zaprasza: - W tobie cała jest nadzieja! Zamiast wełny - pęk badyli. Komu jaja, komu kasza, W lesie chłodno, w domu głucho, Taki to był ryś Bazyli! Komu mleko na śniadanie? Daj nam radę niezawodną, Niedaleko sklepu rysia U mnie w sklepie jest najtaniej! Bo Barnaba i Bazyli Była w jarze jama lisia, Wielka była to przynęta, Już doszczętnie nas złupili. Dobrze pośród drzew ukryta. Miesz- Niedźwiedź w ucho się podrapał, A więc zbiegły się zwierzęta. kał w jamie lis Mikita. Po wsiach znał Długo myślał, długo sapał, Wszystkie tłoczą się u lady: kurniki liczne I zagrody okoliczne, Wreszcie rzekł: - Proszę kilo marmolady... Umiał świetnie w każdym czasie - A ja garść orzechów proszę... - Mam pomysł taki: Wykryć nowe gniazda ptasie, - Dla mnie sadła za trzy grosze... Niech kukułka wszystkie ptaki Umiał gąskę podejść z bliska, - Dla mnie miodu dziesięć deka... I zwierzęta z całej kniei Wiedział, gdzie są kretowiska, - A ja proszę kwartę mleka... Zawiadomi po kolei, Po karasie biegł do rzeki Wilk się krząta i na ladzie Że w świetlicy "Pod Żołędziem" I wybierał miód z pasieki. Co najgorszy towar kładzie, Jutro się nasz sejm odbędzie. Zdobycz swoją co dni kilka Nie doważa, nie domierza, - Świetnie! Świetnie! - krzyknął zając.

Dzieciom

www.gazetagazeta.com

Jan Brzechwa - Sejm zwołamy nie zwlekając! - Racja - rzekły dwie kukułki, Nierozłączne przyjaciółki. - Obwieścimy wnet orędzie, Że się jutro sejm odbędzie. Zaraz wzięły się do dzieła, Jedna w prawo pofrunęła, Druga w lewo - i kukały Dwie kukułki przez dzień cały. IV Wielkie tłumy sejm zgromadził. Niedźwiedź z braćmi się naradził, Po czym wszedł na podwyższenie I pozdrowił zgromadzenie: - Witam sarny i jelenie, Witam kuny, tchórze, jeże, Nawet lisy witam szczerze I borsuki, i zające, Całe ptactwo śpiewające, Nawet srokę, nawet sowę, Witam wszystkich, jednym słowem. Moi drodzy, znamy dzisiaj Sprawki wilka, sprawki rysia. Czas już skończyć z ich wyzyskiem, Więc niech nad tym przede wszystkim Sejm nasz dziś się zastanowi. Głos oddaję borsukowi. Borsuk wstał, poprawił przedział, Chrząknął, po czym tak powiedział: - Mogę wyznać nie bez dumy, Żem tu wszystkie zjadł rozumy, Żem obmyślił wszystko ściśleI wam powiem to, co myślę. Czas już wreszcie wyjść z potrzasku, Przestać jadać babki z piasku, Chleb ze śniegu, figi z makiem. Otóż ja mam plany takie: Każdy ptak i każde zwierzę W swej komorze coś wybierze I natychmiast tu przyniesie Jako udział w interesie. Gdy zbierzemy już udziały, Otworzymy sklep wspaniały, Gdzie się będą sprzedawały Tanie, świeże wiktuały. Wspólnym trudem i staraniem Zdobędziemy futra tanie, Tanie sadło, tanią kaszę. Zjednoczymy siły nasze. Wszyscy razem, nie oddzielnie, Ale dzielnie tę spółdzielnię Przed nadejściem jeszcze zimy Wspólną pracą utworzymy. Jeleń krzyknął: - Dobrze gada! To przynajmniej mądra rada! Tchórz zawołał: - Brawo, brawo, Trzeba zająć się tą sprawą, Bo gdzie jest wysiłek zgodny, Tam dobrobyt niezawodny! Tu przemówił lis Mikita: - Myśl naprawdę znakomita, Ruch spółdzielczy bardzo cenię, Chętnie swą naturę zmienię I zapewniam zgromadzenie, Że od dzisiaj najrzetelniej Chcę pracować dla spółdzielni. - Świetnie! - rzekły dwie kukułki, Nierozłączne przyjaciółki, I uparcie coś kukały W sposób dość niezrozumiały. Niedźwiedź przerwał to kukanie: - Dosyć, dosyć, moje panie. Sprawa jasna, szkoda czasu! Budujemy sklep wśród lasu. Wszystkich czeka ciężka praca Praca zawsze się opłaca. Przekonajmy więc borsuka, Że nie poszła w las nauka, Że już wilk nas nie oszuka, Że już ryś nas nie oszwabi - Żeśmy silni, a nie słabi. - Brawo!, brawo! - krzyknął zając. Sklep budujmy nie zwlekając, Lecz uczcijmy wpierw Błażeja, Kniei naszej dobrodzieja! - Oczywiście! W górę! W górę! Zawołali wszyscy chórem I wesoło, choć z wysiłkiem, Podrzucali go jak piłkę, A kukułka z przyjaciółką Szybowały nad nim w kółko.

V Wszyscy zgodnie pracowali: Więc niedźwiedzie - wzorem drwali Dostarczały pni i pali. Sarny z wszystkich stron się zbiegły I lepiły z gliny cegły. Z wodnej tafli jeleń szybki Pozdejmował szklane szybki. Przy stawianiu pieców kuna Wykonała pracę zduna. Jeże igieł dostarczyły, A dzięcioły z całej siły Deski nimi przybijały Do podłogi i powały. Pracowali wszyscy zgodnie I w niespełna dwa tygodnie Sklep stał całkiem już gotowy Na polanie wśród dąbrowy. Wnet borsuki, tchórze, kozły Najróżniejszy prowiant wiozły: Sadło, kaszę i serdelki, I przysmaków wybór wielki. Oprócz tego sklep był pełny Ciepłych futer, pierza, wełny, Ptasich czubków, barwnych piórek I kapturków dla wiewiórek. A za ladą lis Mikita Kupujących grzecznie wita, Tu odważy, tam odmierzy, Towar dobry, tani, świeży. Nikt nikogo nie oszwabia, Nikt na nikim nie zarabia, Bo gdzie łączą wspólne cele, Tam są wszyscy przyjaciele. Sklep szedł odtąd jak najlepiej, Każdy wszystko dostał w sklepie I w powszechnym dobrobycie Upływało leśne życie. A kukułka z przyjaciółką Wciąż latały tylko w kółko I na przekór innych ptakom Ułożyły piosnkę taką: - Powiedzcie, jaskółki, Ku - ku, Gdzie mam kupić bułki? Ku - ku, - W spółdzielczym sklepie, Ku - ku, Kupisz najlepiej, Ku - ku, - Powiedzcie mi, kraski Ku - ku, Gdzie mam kupić placki? Ku - ku, - W spółdzielczym sklepie, Ku - ku, Kupisz najlepiej, Ku - ku, - Powiedzcie, słowiki, Ku - ku, Gdzie kupić pierniki? Ku - ku, - W spółdzielczym sklepie, Ku - ku, Kupisz najlepiej, Ku - ku, Tak śpiewały i kukały Dwie kukułki przez dzień cały. Bury wilk przed sklepem swoim Stał i patrzył z niepokojem. Wreszcie zamknął go na kłódkę I opuścił las ze smutkiem. - Trudno! - westchnął ryś Bazyli. Także zamknął sklep po chwili I opuścił z żalem knieję. Co się z nimi teraz dzieje, Tego nawet dzięcioł sowie, Choć jest plotkarz - nie opowie.


Gazeta 5, 5 -11 lutego 2016

www.gazetagazeta.com

strona 9

Powieść w odcinkach

4

- Za co się gniewała? - dziwię się. - Że nie uważam na lekcjach i że się kręcę. Powiedziała, że to wymówka ten ząb, że zmyślam. Potem cała klasa się ze mnie śmiała. To już nic nie mówiłem. - Jest u was na miejscu gabinet lekarski? - Jest. Tam siedzi lekarka i jej pomoc. - Poszedłeś? - Nie. Idzie się, jak pani pośle, albo jak się krew leje. Mnie się nie lała. Jak się pójdzie bez tego, to krzyczą. Zabieramy dziecko na badania radiologiczne, do dentysty, potem chirurga szczękowego. Ale zabiegu nie można wykonać; na to trzeba zgody "właściwych opiekunów", a nimi są rodzice. - Ale gdzie oni są? - pytam obie opiekunki z Litwy i organizatorkę kolonii w Polsce. - Szukaniem rodziców nikt się teraz nie zajmie słyszę.

zajmuje. W przypadku takiego sieroctwa trudniej prowadzić leczenie niż przy pełnym sieroctwie, ponieważ przepisy wymagają zgody rodziców na różne zabiegi, nawet jeśli dziecko od lat przebywa w sierocińcu i nie kontaktuje się z rodzicami. Jeśli pokusilibyśmy się o prześledzenie tego tragicznego, bardzo bolesnego dla dziecka procesu prowadzącego do sieroctwa społecznego, to dowiemy się, że w ogromnej większości przypadków najpierw odchodzi ojciec, jeśli w ogóle zaistniał w życiu dziecka po jego narodzeniu. Matka odchodzi znacznie później - po kilku miesiącach, częściej nawet po latach. Dłuższy zazwyczaj związek dziecka z matką staje się, siłą rzeczy, silniejszy niż z ojcem. Porzucenie przez matkę jest najczęściej dla dziecka ogromnym wstrząsem. Zniszczenia, jakie następują w psychice dziecka nie są bynajmniej chwilowe. Pozostają rany niełatwe do zabliźnienia, często nigdy niezabliźnione. Wśród chorych dzieci z domów dziecka przyjeżdżających z Litwy do Polski na kolonie zauważyłam małego, wychudzonego chłopca wyglądającego na nie więcej, niż cztery lata. Okazało się, że ma już siedem lat. Jego inteligentna i ładna buzia powodowała, że szybko stawał się punktem zainteresowania gdziekolwiek się znalazł, tym bardziej że potrafił na poczekaniu prezentować przeróżne akrobatyczne sztuczki. W dodatku wyśmienicie tańczył wszelkie szybkie, nowoczesne tańce. Jego chude nóżki poruszały się z taką szybkością, że z trudem można było uchwycić poszczególne ich ruchy. Biegle mówił trzema językami: litewskim, polskim i rosyjskim. Psycholog ocenił, że zahamowanie wzrostu mogło mieć związek z odrzuceniem przez matkę, co stało się, gdy chłopiec miał cztery lata. Żaden jednak badający go potem lekarz nie zainteresował się tą koncepcją, więc zaczęły się badania - długie, żmudne, kosztowne, tym bardziej trudne, że chłopiec dodatkowo cierpiał na dość rzadką chorobę pasożytniczą, której objawy brano początkowo za zakażenie gruźlicze. Trzy lata okresowych badań (po wakacjach letnich musiał wracać do sierocińca) nie ujawniły przyczyn zahamowania wzrostu. Dziecko po wyleczeniu z choroby pasożytniczej wypisano z Centrum Zdrowia Dziecka ze wskazaniami dalszych okresowych badań kontrolnych i adnotacją braku endokrynologicznych cech karłowatości, oraz z zaleceniem diety wysokobiałkowej. Nic bardziej absurdalnego, jak mówić o wysokobiałkowej diecie w przypadku tego sierocińca, gdzie nawet chleb jest dawkowany. Musiałam, podczas kolejnych wakacji, sama zapewnić Michałowi odpowiednie warunki poza sierocińcem. Z wielką ochotą pochłaniał ogromne ilości nabiału i mięsa, i właściwie stale był głodny. Swoim zachowaniem nie sprawiał jednak najmniejszego kłopotu. Wprost przeciwnie: przyjemnością była dla mnie jego obecność. Był posłuszny, punktualny,

Wilno. Wiele leczonych dzieci pochodziło z wileńskich domów dziecka.

- Teraz są wakacje. Gdyby nie miał rodziców, albo rodzice byliby ubezwłasnowolnieni, sprawa byłaby prosta i tylko kierowniczka sierocińca musiałaby wydać zgodę, a tak - utrudnienie. Fakt, że stale jest czynne ukryte ognisko zapalne, co próbuję wytłumaczyć, nikogo nie obchodzi: "Nie ma nagłej potrzeby. By się zauważyło. Krew by się lała. Gorączki nie ma. Chłopak nie krzyczy. Samo nie boli." Ot, tak wyglądała opieka i kontakt dziecka z tzw. wychowawcą w skoszarowanym zbiorowym życiu tego wielkiego sierocińca. Dziecko sieroce, to przede wszystkim dziecko samotne. Samotność jest najbardziej odczuwalną rzeczywistością. Nawet nie głód, ale samotność. W życiu tych samotnych dzieci miłość jest rzadkim gościem. Każdy zna ból zęba. Trudno go znieść, gdy trwa kilka godzin. To dziecko cierpiało kilka miesięcy. W samotności. Bez współczucia, bez pomocy, bez środków znieczulających. Za to z wyśmiewaniem kolegów i naganą opiekunów. W przypadku tego sierocińca, współczucie byłoby luksusem, o miłości nie ma co mówić. Gniew wychowawców, drwiny kolegów, uczucie bezsilności i przejmujący ból! Myślałam o tym z goryczą czując własną bezsilność: gdyby miejsce tzw. opiekunek, wychowawczyń i nauczycielek zajęły wielofunkcyjne roboty nakierowane na realną opiekę nad dziećmi, nie byłoby tego cierpienia. Nie byłoby miłości, której i tak nie ma, ani współczucia, o którym próżno marzyć, ale przynajmniej skargi dziecka nie pozostałyby bez odpowiedzi, no i nie byłoby gniewu nauczycieli, ani drwin kolegów. Miłość nieodzwajemniona Sieroty społeczne, to dzieci, których rodzice, a przynajmniej jedno z nich "gdzieś żyje", ale dzieckiem się nie

Wilno. Widok z hotelowego okna.

ładnie czytał, potrafił nad wiek dobrze się wysłowić. Zajęcia sam sobie wynajdywał, nie było potrzeby zabawiania go. Prawie bezbłędnie, z fotograficzną niemal dokładnością odtwarzał z gazet obrazki reklamowe, zaś na plaży ćwiczył na trampolinie. Bardzo to lubił. Urządzał tak wspaniałe pokazy akrobatyczne, że ćwiczący obok, znacznie starsi od niego chłopacy przerywali swoje zajęcia, przyglądali się i czekali, aż zrobi sobie przerwę, aby zapytać, jaki trener go uczy. Michał odpowiadał krótkim "ja sam", w co prawdopodobnie żaden z chłopców nie wierzył. Wiedziałam, że jest to prawda, bo jego sierociniec dobrze znałam. Ze mną Michał oswajał się powoli. Dopiero po tygodniu przyszedł powiedzieć mi "dobranoc", po trzech - na dobranoc pocałował, po pięciu - zapytał, czy może do mnie mówić "babciu". - Moja prawdziwa babcia była chyba jedyną osobą, która mnie naprawdę kochała - powiedział. - Ale umarła… więc może ty ... Kiedyś oświadczył, że właściwie to zna nie trzy, ale cztery języki. Dołączył dziecinne seplenienie. Seplenił oczywiście po polsku; po polsku mówiła do niego w domu matka. O ojcu nigdy nie wspominał. Przechodził na swój "czwarty język" natychmiast, gdy rozmówca,

nawet zupełnie przypadkowy, na przykład na placu zabaw, okazał mu zainteresowanie. Czasami wywoływało to zdziwienie, a zdarzało się, że i zirytowanie, gdy rozmówca świadom był jego prawdziwego wieku. Nie było jednak na to rady, moje prośby nie pomagały, a nalegać nie chciałam. W stosunku do innych dzieci z sierocińców, które okresowo również u mnie mieszkały po leczeniu szpitalnym, zachowywał się opiekuńczo, nabierając powoli zwyczaju mówienia przez "my" - w swoim i moim imieniu. Kiedyś, gdy poza nim mieszkał u mnie inny chłopiec, kilka lat starszy i znacznie od niego wyższy, ale opóźniony w rozwoju, a Michał podjął się wytłumaczenia mu skomplikowanych czynności przebierania się na noc w piżamę po kąpieli, o czym ten permanentnie zapominał, po wielu minutach cierpliwego tłumaczenia, Michał wyszedł z łazienki i oświadczył z desperacją: "No, nie wiem, czy my damy sobie z tym dzieckiem radę". Z czasem swój opiekuńczo kontrolujący stosunek rozszerzył również i na mnie sprawdzając, czy mam okulary na nosie, czy nie zapomniałam parasolki, zamknęłam mieszkanie wychodząc, a nawet, czy zapłaciłam rachunek za światło. Traktowałam tę kontrolę z należnym szacunkiem. O matce mówił rzadko i tylko przy okazji skojarzeń. Nie mogłam wyciągnąć go ze sklepu odzieżowego, mimo że niczego dla siebie nie wybrał. Przyglądał się rudowłosej ekspedientce, uśmiechał się do niej, zagadywał. Gdy na koniec udało mi się namówić go do opuszczenia sklepu, powiedział: - Pamiętam włosy mojej matki. Miała właśnie takie same, jak ta pani w sklepie, gdy mnie ostatni raz odwiedziła. Przed tym miała jasne. Nie pytałam, jak dawno to było. Następnego lata znów był u mnie. Wszedł do pokoju, usiadł, przez dłuższą chwilę milczał. - Jak przyjemnie być znów w domu! - westchnął. (1) Tym razem, już od przyjazdu był wyraźnie bardziej zadomowiony i oswojony ze mną, z mieszkaniem i z otoczeniem. Wydał mi się jednak markotny. - Masz jakiś kłopot? - zapytałam po kilku dniach. - Nie mam - odpowiedział krótko. Zauważyłam już poprzednio, że wypowiada się bardzo krótkimi zdaniami, gdy nie jest czegoś pewien, albo gdy rzecz jest trudna. Przeważnie nie wypytywałam, ale tym razem nie dałam za wygrane. - Nie dokuczają ci? - zapytałam. - Teraz nie. - A przedtem? - Różnie. Przecież jestem najmniejszy. - Coś z tym zrobiłeś? - Powiedziałem chłopakom, że mam wujka policjanta. - O?! I jak się to odbyło? - Kiedyś, jak przyszedł po coś do nas jakiś policjant i czekał na dyrektorkę w korytarzu, zacząłem z nim gadać. Nawet mnie pogłaskał. Chłopacy patrzyli z daleka. Potem im powiedziałem, że to mój wujek: Przecież żeby nie był wujkiem, powiedziałem, to by mnie nie głaskał, przecież żadnego z was nie głaskał. - Pomogło? - Jasne! - Jednym słowem radzisz sobie - uśmiechnęłam się trochę gorzko. Zastanowił się. - Ciebie nie okłamuję - odezwał się po chwili. - Ale tam nie mam wyjścia. Przecież jestem najmniejszy. Tam liczy się siła. Nie liczy się szkoła, że się dobrze uczę. Siła jest najważniejsza... no i rady. Jak mają problem, to przychodzą do mnie. - W jakich sprawach? - Różnie. Kiedyś na przykład chodziło o dziewczynę, że co przechodzi koło nich, to na nich plunie. A siłę ma za dwóch. Znałam tę dziewczynkę, również ją leczyliśmy. Miała kilkanaście lat i Michał nie sięgał jej nawet do imponującego biustu. - I co poradziłeś? - Obiecałem im, że z nią pogadam. Spotkaliśmy ją na korytarzu. Ja stanąłem przed nią, oni za mną. Wtedy powiedziałem do niej tak głośno, żeby i inni słyszeli, co siedzieli na schodach. - Co powiedziałeś? - Że tak nią gardzę, że bym się z nią nigdy nie ożenił. - I jak to przyjęła? - zapytałam z pełną powagą. - Nic nie odpowiedziała, ale głowę miała spuszczoną i potem już nie pluła. Chłopacy powiedzieli, że jej dobrze przygadałem. (1) To było w moim maleńkim sopockim mieszkaniu przy ul. Karlikowskiej 20, gdzie dzieci po leczeniu mogły zatrzymać się przed wyjazdem z Polski. ciąg dalszy za tydzień Książkę można kupić w Internecie: lubimyczytac.pl/ksiazka/216554/swiatporzuconych-dzieci


strona 10

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

www.gazetagazeta.com

WYMIANA MYŚLI PRZEZ ATLANTYK

Z cyklu: Czarna skrzynka

Działo się

(13)

Ciekawe rocznice w historii cywilizacji mamy w tym tygodniu… Ale czy w jakimkolwiek innym jest inaczej? 3 lutego

sprzyja zawałowi. Prawidłowość tego dnia właśnie opisał znany 1690 - Po raz pierwszy w historii periodyk New England Journal Ameryki wydrukowano papiero- of Medicine, zaś autor odkrycia we pieniądze. Aby wypłacić żołd nazywa się Virend K. Somers. wojsku, które walczyło z Quebekiem, stan Massachusetts założył bank emisyjny i zaczął drukować banknoty o nominałach od szylingów do 5 funtów.

karabinu maszynowego.

1857 - W Kopenhadze urodził się Wilhelm Johansen, który wprowadził do nauki termin "gen". Kolejny biedny samouk, który doszedł do stanowiska profesora uniwersytetu (w Carlsbergu i Kopenhadze). To on nazwał też fenotypem zewnętrzne, zaś genotypem - wewnętrzne cechy jednostki.

6 lutego

1966 - Sowiecki pojazd Łuna 9 jako pierwszy w dziejach łagodnie wylądował na Księżycu, na Oceanie Burz, umieszczając tam aparaturę badawczą

1850 - Niejaki D. D. Parmelee z New Paltz w stanie Nowy Jork otrzymał patent na maszynę do dodawania z naciskanymi klawiszami. Jego urządzenie nie było udane ani wygodne. Ale nadana przez wynalazcę nazwa - kalkulator - jakoś się przyjęła…

lejew (pamiętacie tablicę Mendelejewa?) 1877 - W Anglii urodził się wielki matematyk G. H. Hardy, autor wielu niezwykle ważnych twierdzeń z teorii liczb pierwszych. Najbardziej jest jednak znany z prawa (wymyślonego wespół z Niemcem, W. Weinbergiem) z dziedziny… ekologii. Prawo to wyjaśnia dlaczego w toku ewolucji - mimo obowiązywania doboru naturalnego - przenoszone są nawet geny szkodliwe. Nasz wielki rodak, prof. Hugo Steinhaus mawiał, że matematyk to taki człowiek, który potrafi zrobić wszystko to co każdy inny uczony, tylko lepiej i szybciej…

1802 - W Anglii przyszedł na świat fizyk (kolejny samouk!), Charles Wheatstone. A, wiemy - zawołają pilni uczniowie szkół średnich to ten od mostka Wheatstone’a (urządzenia pomiarowego dla prądu stałego). No i będzie racja, Virend Sommers ale uczony skonstruował także 5 lutego wczesną formę telegrafu, stereo- 1905 - W Sztokholmie urodził się skop i… harmonię, czyli akorde- fizjolog Ulf von Euler (nie mylić ze słynnym matematykiem, żad1790 - Antoine Lavoisier, jeden z on. najsłynniejszych chemików nie tylko swoich czasów, napisał do Benjamina Franklina, że Rewo-

Daniel Bernoulli

1866 - Tego dnia urodził się na Ukrainie wielki amerykański chemik Moses Gomberg. To on stworzył pierwszy nadający się do użytku płyn przeciw zamarzaniu chłodnic samochodowych. Ale nauka zna go przede wszystkim jako tego, który pierwszy wyizolował tzw. wolny rodnik. Przypadkiem zresztą. 1928 - Pierwszy transoceaniczny przekaz sygnału telewizyjnego między stacją 2KZ w Purley (w Anglii) a stacją w Hartsdale w stanie Nowy Jork. Obraz przedstawiał damę o nazwisku Mia Howe. 9 lutego

Stereoskop Waheatstone'a

1933 - Statek "Ramapo" zarejestrował na Pacyfiku podczas huraganu największą falę oceaniczną w historii: miała 34 m wysokości.

na rodzina!). W 1970 roku odebrał Nobla za odkrycie noradrenaliny, hormonu układu nerwowego.

1910 - Dr. Harveya Cushinga poproszono o skonsultowanie stanu zdrowia szefa sztabu armii USA, gen. Leonarda Wooda. Cushing zdiagnozował uważanego dotychczas za niewyleczalny raka oponowego mózgu. I… usunął go skutecznie. Nikt nigdy nie wykonał przed nim takiej operacji. Był to kolejny punkt zwrotny w dziejach medycyny. No i początek światowej kariery Cushinga, uznanego za jednego z ojców neurochirurgii.

8 lutego 1959 - Z przylądka Canaveral w USA wystrzelono pierwszą mię- 1700 -W Holandii urodził się wieldzykontynentalną rakietę bali- ki fizyk Daniel Bernoulli, to on stwierdził, że wraz ze wzrostem styczną Titan. prędkości przepływu płynu maleje jego ciśnienie. On też jako 7 lutego Łuna 9 lucja Francuska już się ostateczpierwszy ustalił związek między 1957 - Kanada, Rosja, USA i Janie zakończyła. W 1552 dni póź- 1834 - Na Syberii, jako najmłod- zachowaniem się gazu a zmiana- ponia podpisały układ o ochronie 4 lutego niej uczonego zgilotynowano… szy "z czternaściorga do siedem- mi jego ciśnienia i temperatur. A fok i ściganiu zabijających je kłunaściorga dzieci" (biografowie nie 1913 - Louis Henry Perlman z są zgodni) przyszedł na świat Nowego Jorku otrzymał pierwczłowiek, który uporządkował szy patent na zdejmowaną z koła pierwiastki chemiczne, słynny pojazdu felgę. uczony rosyjski Dymitr Mende1951 - W Chicago rozpoczęła się niesamowita operacja - najdłużej trwająca (4 doby!) w dziejach medycyny. Pani Gertrude Levandowski usunięto torbiel jajnika. Przy okazji jej waga spadła z 279 kg do ledwie 140… 1993 - Wyjaśniła się tajemnica uchwytnej statystycznie prawidłowości, że zawały serca zdarzają się najczęściej nad ranem. Dzieje się tak dlatego, że marze- Lavoisier nia senne często powodują wy- 1840 - W stanie Maine urodził się dzielenie do krwi hormonów stre- Hiram Maxim, konstruktor su i powodują skok ciśnienia, co pierwszego w pełni sprawnego

Jumbo jet w Krakowie

D. Mendelejew

w ogóle, to rodzina Bernoullich sowników. była zupełnie niesamowita: chyba nie ma drugiej z taką liczbą 1969 - Dziewiczy lot odbył pierwmatematyków i fizyków (dzie- szy jumbo jet - Boeing 747. więciu!) najwyższej światowej Wyszperał Bogdan Miś klasy.


www.gazetagazeta.com

strona 11

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

WYMIANA MYŚLI PRZEZ ATLANTYK

Z cyklu: Głos sceptyka z Polski

W górę serca i czoła pieśń zabrzmiała wesoła...! Zgon etosu inteligencji Gdy ucichły kolędy w radiu i zgiełk zakupów świątecznych nie zakłóca już naszej codziennośći, my Polacy celebrujemy - i to jak narodzenie małego Dzieciątka Jezus.& Jeżeli komuś zdarzyło się przechodzić w niedzielę 17 stycznia 2016 roku koło parafii św. Stanisława Kostki w Hamiltonie i usłyszeć te słowa polskiej kolędy... "i po ziemi rozlega się całej.& Oto Jezus maleńki w pośród lichej stajenki zstąpił do nas z niebieskiej Swej chwały", mógł wejść do środka jednego z najstarszych polskich kościołów i wziąć udział w koncercie kolęd. Kościół ten zaczęli budować polscy emigranci już w 1911 roku, ale zawierucha wojenna przedłużyła jego budowę i dopiero w grudniu 1927 roku w wykończonej kościelnej piwnicy zabrzmiały po raz pierwszy na Pasterce polskie kolędy.& Nic więc dziwnego, że chór "Symfonia" działający w Hamiltonie od 1951 roku, a założony przez p. Emila Mazurkiewicza z grona młodzieży przy Związku Polaków w Kanadzie, właśnie to miejsce z elementami wystroju polskiego chrześcijaństwa, wybiera na uroczyste polskie kolędowanie. Związek Śpiewaków Polskich w Ameryce obejmujący wszystkie polonijne chóry w Ameryce Północnej, obchodził w 2014 roku swoje 125-lecie działalności.& Chór "Symfonia" należy do tej organizacji od 1953 roku, a więc na swoje organizowane od 2 lat koncerty kolęd zaprasza z sąsiedzkiego Buffalo zaprzyjaźnione chóry należące do tej organizacji.& Trzeba tu dodać, że takie polskie kolędowanie w Buffalo z udziałem chóru "Symfonia" trwa już od 35 lat. Można więc śmiało powiedzieć, że zawiązały się przyjaźnie pomiędzy chórzystami na lata! &&&& Gościem ostatniego koncertu był Związek Śpiewaków "Chopin" pod batutą dr. Thomasa Witakowskiego, w skład którego wchodzą chóry:& żeński, męski i mieszany.& Była to uczta duchowa dla ucha.& Każdy z chórów zachwycił publiczność wykonaniem tradycyjnych kolęd, a w połączeniu jako chór mieszany, piękną barwą zbalansowanych głosów i wyczuciem muzycznym pod majestatycznymi ruchami charyzmatycznego dyrygenta. Pastorałka "Kaczka pstra" to doskonałe ćwiczenie polskiej wymowy z humorem i precyzją wykonana przez członków chóru, których rodzice czy dziadkowie nie urodzili się w Polsce, ale pracą i wytrwałością pokazali nam, że w nich bije mocno polskie serce!& Brawo!! Bardzo ciepło przyjęła też publiczność chór żeński "Kalina", którego dyrygentką jest Audrey Malinowski-Shafer. Miałam wrażenie, że publiczność wsłuchana w ich dojrzałe a zarazem delikatne głosy, poczuła ukojenie i radość w &sercu, dlatego też nagrodziła chór gromkimi zasłużonymi brawami. Gościem zaproszonym był również chór "Cantabile" działający przy parafii św. Antoniego z Padwy w Oakville pod dyrekcją

Marii Leśniak.& Wykonanie mniej znanych perełeczek polskich kolęd wzbogaciło repertuar koncertu.& Pod czujnym okiem i zdecydowaną ręką dyrygentki chór wykonał na ludowo "Dalej chłopy do tej szopy..." czyli "Za gwiazdą" J. Maklakiewicza, a zaraz po tym ze zróżnicowaną dynamiką, kołysankę Feliksa Nowowiejskiego "Jezusek czuwa".& Majestatyczne z podziałem na kwartet i chór "Któż o tej dobie" dopełniło ciekawy i barwny muzycznie występ chóru.& Biorąc pod uwagę krótki okres ich działalności w tym składzie (dwa lata), można sobie wyobrazić jaką ogromną pracę musiała wykonać dyrygentka i członkowie chóru aby zaprezentować taki dobry poziom wykonanych utworów. Chór "Symfonia" był gospodarzem i organizatorem koncertu kolęd zakończonego wspólnym biesiadowaniem na Opłatku chórów. Piękne wykonanie kolęd tych tradycyjnych po mniej znane, docenili zebrani na widowni miłośnicy pieśni chóralnej, przyjaciele chóru i członkowie rodzin.& Od wykonania w tempie mazurka "A cóż z tą Dzieciną" po radosne i wszystkim znane "Przybieżeli do Betlejem" kształtowali nastrój słuchaczy by ich doprowadzić do ulubionej przez wszystkich kolędy "Jakieś światło nad Betlejem się rozchodzi" gdzie soliści Marta Paczkowska i Mateusz Wrona, swoimi młodymi, czystymi głosami poruszyli delikatne struny naszej muzycznej wyobraźni! Polonia hamiltońska może się poszczycić polskim chórem "Symfonia" działającym od tylu lat!& Myślę że długą historię aktywności chóru i jego osiągnięć muzycznych opiszemy po koncercie Jubileuszowym 65-lecia, do którego rozpoczęto już solidne przygotowania pod dyrekcją Marii Leśniak. Dyrygentka będzie miała nie lada zadanie z doborem repertuaru z bardzo bogatej biblioteki chóru. &&&& Na zakończenie niesamowite wykonanie "O Holy Night" połączonych chórów wraz z solistą o mocnym charakteryzującym się piękną barwą głosie, Tadeusza Cieklińskigo, przypomniało nam, że ten koncert odbywa się w Kanadzie, a my Polacy od pokoleń jesteśmy znaczącą częścią tego pięknego i przyjaznego dla wszystkich kraju. &&&& Ogromny wysiłek i serce włożyli w przygotowanie chórów do koncertu nasi niezastąpieni dyrygenci Audrey Malinowski-Shafer, Maria Leśniak i dr. Thomas Witakowski.&Podczas wielogodzinnych ćwiczeń przekazywali& członkom chóru swoją indywidualną wrażliwość muzyczną, która miała ogromny wpływ na różnorodną i bogatą interpretację zaprezentowanych kolęd. &&&& Serdeczne podziękowania i brawa należą się też pani Emmie Ziskind z Buffalo N.Y. i pani Oksanie Skirze z Toronto za piękny akompaniament występującym na koncercie chórom. Profesjonalizm i zaangażowanie obu pań to ogromne wsparcie dla polonijnej działalności artystycznej. &&&& Po koncercie odbył się tradycyjny Opłatek chóralny, na któ-

rym podziękowano za przybycie na koncert specjalnym gościom.& Swoją obecnością& zaszczycili nas: Radny miasta Hamilton p. Tom Jackson, Prezes K.P.K. Okręg Hamilton p. Stanisław Warda, Prezes Fundacji Reymonta p. Kazimierz Chrapka, Prezes Legionu Polsko-Kanadyjskiego p. Adam Biesiadecki, Prezeska Zarządu Głównego Związku Śpiewaków Polskich w Ameryce p. Mary Lou Wyrobek, Prezeska 9 Okręgu Z.S.P. p. Adrianne Kuśmierczyk, Prezeska chóru "Chopin" p. Ann Mikoll, Prezeska chóru "Kalina" p. Mary Jane Syrek, Prezes chóru "Cantabile" p. Grzegorz Jaroszyński. &&&&&& Jeszcze raz odbyło się kolędowanie przy akompaniamencie akordeonu, tym razem nie tylko chórów ale wszystkich zaproszonych gości. Ożyły wspomnienia wspólnych spotkań i wieloletnich przyjaźni, nastąpiła wymiana opinii z koncertu i podzielono się planami na przyszłość. Wiemy dokładnie ile wysiłku musi ktoś włożyć aby inni mogli się bawić.& Chylę czoła przed organizatorami bo nie po raz pierwszy zrobili wszystko abyśmy my Polacy mogli być dumni z naszej polskiej sali, wspaniałej atmosfery i polskiej kuchni, a przede wszystkim ze wspólnego kolędowania.& Wiemy jakie ogromne znaczenie ma to dla nas tu na emigracji gdzie dla zaśpiewania po polsku pokonujemy czasami wielkie odległości. &&&& Mam nadzieję, że każdemu z nas leży na sercu sprawa dalszej działalności polskiego chóru.& Nie chcielibyśmy aby wśród biesiadnego śpiewania "Szła dzieweczka do laseczka" czy harcerskiego "Płonie ognisko w lesie", zabrakło dobrego wykonania "Gaude Mater Polonia" czy "Czego chcesz od nas Panie" J. Świdra. Chór "Symfonia" jest przykładem jak dzielnie z wielkim patriotyzmem zachowuje się najpiękniejszy skarb polskiej kultury, polską pieśń. &&&& Chór chciałby bardzo ten skarb przekazać następnym pokoleniom dlatego zachęcamy wszystkich kochających śpiew do wstępowania w szeregi członków chóru.& Próby odbywają się w czwartki w Domu Związku Narodowego Polaków w Kanadzie w Burlington. Kontakt - Janina Mazun,33333333333 tel. 905 - 304 9555 lub Zofia Poradzisz,3 tel. 905 - 403 8239 &&&& Takie działanie zawsze zasługuje na wsparcie, a ponieważ "Symfonia" utrzymuje się ze środków wypracowanych przez siebie dlatego gorąco zaprasza całą Polonię na organizowaną Zabawę Walentynkową, która odbędzie się - 6 lutego w Domu Polskim "Royal Canadian Legion" w Hamiltonie, 4 Solidarność Place 6.30 pm Otwarcie Baru 7.30 pm Wyśmienita Kolacja Bilety i szczegółowa informacja pod telefonem: &&&& Jasia:3 905-304 9555 3333 Zosia:3 905-403 8239

Parlament jest odbiciem narodu. Bowiem to naród wybiera parlament. Jaki jest polski parlament - widzimy. Zatem możemy się w nim zobaczyć jak w lustrze. W czasach peerelu z nazwy mieliśmy rządy robotniczo-chłopskie. Co nie zmienia faktu, że były to, jak wiemy, rządy komunistyczne. Od ponad ćwierć wieku mamy wybierane w wolnych wyborach rządy ludu polskiego. Już nie komunistyczne. Ale są to nadal rządy chłopsko-robotnicze, ze szczególnym wskazaniem na chłopów. Ze wskazaniem z tego względu, że klasa robotnicza się rozproszyła, zaś chłopska pozostała wierna ziemi, nawet jeśli jej już nie uprawia. Na przykład jeśli o Warszawę chodzi, to stworzyła w niej silną grupę pod nazwą "słoiki". W słoikach przywożą prowiant z prowincji, co należy zapisać na plus pomysłom oszczędnościowym i gospodarskim polskiego chłopa i pani chłopki. Krótko mówiąc Polska jest krajem ludzi o mentalności chłopa. Bynajmniej nie widzę w tym nic złego, a wręcz przeciwnie. Tyle jedynie, że z powierzchni wyeliminowana została inteligencja polska. Sięgnijmy do czasów minionych. W latach II wojny światowej zginęło 50 procent obywateli z wyższym wykształceniem. Przedwojenny inteligent już na poziomie uzyskania matury władał co najmniej dwoma językami obcymi, nie licząc łaciny czy greki, nie mówiąc o znajomości literatury obcej i rodzimej itd. Inteligencja jako samodzielna warstwa społeczna nie była znana na Zachodzie. Socjolodzy zachodni wyróżniają intelektualistów; nie jest to jednak warstwa społeczna. Inteligencja jako warstwa ukształtowała się XIX wieku w dwóch krajach: Polsce i Rosji. Pierwsze pokolenie polskiej inteligencji ma swój rodowód w zanikającej polskiej szlachcie. Byli to uczestnicy powstań XIX-wiecznych, którym skonfiskowano posiadłości, zsyłano na Sybir, których więziono. Ich liczebność wzrosła po Powstaniu Styczniowym (1863). Rodziny powstańców zaczęły się osiedlać w miastach. Pozbawieni środków do życia zaczęli budować nowy etos, nowy sposób na życie. Synów i córki wychowywano w duchu idealizmu, patriotyzmu, odwagi, znajomości świata. I przede wszystkim chłonęli wiedzę. To oni stanęli na czele walki o niepodległość po 123 latach niewoli. Gdy wybuchła II wojna światowa inteligencja polska, mająca za sobą etos walki o niepodległość, stanęła jako pierwsza do obrony Ojczyzny. Niemcy i Sowieci w tej warstwie widzieli wroga numer jeden. Zatem postanowili zniszczyć go w pierwszej kolejności. W zachodniej Polsce, w Wielkopolsce, na Pomorzu, na Kujawach, także w Łodzi, która włączona została do III Rzeszy, już w pierwszych miesiącach wojny Gestapo przystąpiło do aresztowań i straceń. Reichsführer SS, Heinrich Himmler realizował rozkaz Hitlera, który brzmiał: "Nie obchodzi mnie, co słaba cywilizacja zachodu myśli o mnie. Dlatego wysyłam moje Totenkopfstandarte na wschód z rozkazami zabijania bez litości i zwłoki wszystkich mężczyzn, kobiety i dzieci polskiej rasy i języka". We wrześniu i październiku 1939 r. przystąpiono do wykonywania rozkazu Hitlera. Podobnie postąpił Stalin. Zaczął od mordu polskich elit w Katyniu. Gdy w 1940 r. Niemcy kończyli masową likwidację polskiej inteligencji na terenach włączonych do III Rzeszy, Sowieci wymordowali 15 tysięcy polskich oficerów i jeńców wojennych. Młodzież inteligencka wypełniała lukę po swoich ojcach. Historycy dowodzą, że najbardziej znaczący dla Polski Podziemnej był masowy, spontaniczny i najbardziej wartościowy udział ludzi młodych. Ci z nich, którzy przeżyli wojnę, musieli uciekać przed komunistami na Zachód. Ci, którzy zostali w Polsce, zostali uznani za wrogów ludowej ojczyzny i znaleźli się w więzieniach. Inteligencja jako warstwa zamierała. Szeroko o tym pisze Aleksander Gella w wyśmienitej pracy pt. "Inteligencja polska". Stalinizm w Polsce dokonał niszczycielskich działań na polskiej inteligencji. Co prawda w dokumentach, w miejscu, gdzie należało wypełnić pochodzenie, można było użyć słowa: "inteligenckie", lecz z wyraźnym zaznaczeniem: "inteligencja pracująca", to znaczy pracująca ku chwale ludowej ojczyzny. Niemal wszystkie rodziny dawnej inteligencji znajdowały się pod obserwacją Urzędu Bezpieczeństwa. Standardy edukacyjne spadły do zera. Dawne tradycje niepodległościowe zostały zlikwidowane. I tak oto dawna polska inteligencja dziś już nie istnieje. Polska inteligencja jest wyłącznie zwrotem historycznym. Co nie znaczy, że etos, mądrość, która ją cechowała, ma przegrać z głupotą, miernotą, wrzaskiem (ulicznym, rodzinnym, kościelnym, rządowym, sejmowym itd.). Natomiast mamy co mamy. A niech panie chłopki i chłopy przyjeżdżają ze swoimi "słoikami". To nie grzech. Grzechem jest to wszystko, co szkodzi nam na dziś i na jutro. "Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei" - wzywał Juliusz Słowacki. Nie ma czego za wiele wymagać. Wystarczy być przyzwoitym. Jerzy Klechta


strona 12

www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016 KABARET

19. Polonijny Kabareton

Po 17 latach oczekiwania Jeszcze tydzień, a znowu jak co roku będziemy pękać ze śmiechu na Kabaretonie. Zobaczmy czego możemy się spodziewać. Wypytujemy o to Wojtka Gawendę, szefa Kabaretu pod Bańką.

Małgorzata P. Bonikowska: 19. Kabareton - 19 lat to już wiek, kiedy można legalnie iść do baru na drinka. Czy możemy się spodziewać, że będzie bardziej dorośle niż jeszcze rok temu? Wojtek Gawenda: No tak, w zeszłym roku obchodziliśmy dojrzałość "po polsku" czyli osiemnastka, dowód osobisty itp., itd... a w tym roku dopadła nas dojrzałość "po kanadyjsku" czyli możemy spokojnie postawić każdemu drinka i samemu napić się też i to bez konieczności wypadu do Montrealu, gdzie jak wiadomo dojrzałość obchodzi się "po polsku"... A wracając do drugiej części Twojego pytania, to myślę, że z każdym rokiem jest doroślej. Z każdym rokiem Kabareton dojrzewa, dorośleje i to jest w tym wszystkim najfajniejsze - pomimo upływu lat cały czas idziemy "do przodu". I jak spojrzysz na te 19 lat, to Kabareton zmienił się diametralnie. Ale myślę, że na takie podsumowania będzie czas za rok z okazji 20. edycji. Póki co, cały czas idziemy w dobrym kierunku i najważniejsze, że publiczność idzie z nami... M.P.B.: Zaprosiliście z Polski OT.TO. Dlaczego właśnie ten kabaret? W.G.: To było tak - podczas 2. Polonijnego Kabaretonu czyli w roku 1999 (!!!) Kabaret OT.TO przebywał na kontynencie amerykańskim ze swoim tournee.

Niestety rozkład koncertów nie pozwolił na to aby OT.TO mógł się pojawić na Kabaretonie. Tydzień później zagraliśmy razem z "Ottonami" w Chicago na imprezie pt. "Szalona Kabaretoniada"... I od tych 17 już lat staraliśmy się "ugadać" żeby przyjechali do Toronto na Polonijny Kabareton. I zawsze coś nie pasowało, a najczęściej terminy. Spotykaliśmy się więc towarzysko podczas ich kolejnych pobytów w Kanadzie czy też naszych w Polsce. Czasami udało się razem gdzieś zagrać ale cały czas staraliśmy się dograć terminy, żeby mogli przyjechać na Polonijny Kabareton. Gdyby ktoś 17 lat temu powiedział mi, że to tyle potrwa to bym nie uwierzył... No ale w końcu się udało... A dlaczego OT.TO... no cóż to jeden z najbardziej rozpoznawalnych kabaretów w historii polskiego kabaretu. ich niesamowity "vis comica" i kapitalne dowcipy słowno-muzyczne, prześmieszne żartobliwe muzyczne skojarzenia i wiązanki już chyba weszły do kanonu polskiego kabaretu. Jeżeli do tego dołożyć to, że cały czas są "na czasie" i nie "odcinają kuponów" ale mają ciągle coś nowego do zaproponowania, to ich obecność na Polonijnym Kabaretonie jest nie tylko długo oczekiwana ale i jak najbardziej uzasadniona. M.P.B.: Wszyscy czekają z niecierpliwością na Wasz, Bańkowy

Odczarować angielski (i polski)

Niepoliczalne, choć tak się nie wydaje dokończenie ze str. 3

mówić o piaskach. Witold Liliental Gdyby istniała opcja "lubię", jak w Facebooku, to w tym momencie użyłabym jej na temat komentarza P. Witold Lilientala. Muszę dodać, że piszę to jako filolog. Pani Małgosiu, świetnie Pani wytłumaczyła różnicę między dwoma typami rzeczowników, a wybrane przykłady na pewno przemówią nawet do kogoś, kto programowo nie "lubi" gramatyki. Serdecznie pozdrawiam! Lidia Kostkiewicz Pan Witold Lilienthal : Myli się Pan pisząc, że "cukier" jest niepoliczalny, ponieważ wbrew Pańskiej opinii cukrów jest wiele, podobnie jak "wód" w kontekście jak Pan to określa "obszarów". Przychodzi na myśl cukier sukroza, fruktoza, glukoza, maltoza, galaktoza… itp itp. Cukier jest więc policzalny. Język angielski jest językiem

zlepionym z różnych języków, językiem nienaturalnym, niepochodzącym z jednego pnia lecz ze zbiorowiska różnych przypadkowych języków. Jest to język niechlujny, o nienaturalnej gramatyce i pisowni. Język dość ubogi jako medium przekazywania subtelności ludzkich uczuć. Brak mu zupełnie zdrobnień. Angielski boy nigdy nie będzie chłopaczkiem, chłoptysiem, chłopięciem czy chłopem… Języki germańskie nie posiadają zdrobnień, Niemiecki trochę ich ma lecz są to zapożyczenia z języków słowiańskich. Marek Maciolowski Pozwolą Państwo, że się włączę. Podane przeze mnie rzeczowniki są gramatycznie niepoliczalne w znaczeniu, w którym pisałam. Mowa tu o "water", "sugar", "salt", jako substancje. Nie można powiedzieć: ! There are twenty/too many waters in the jars.

program. Wokoło świat rozpolityczniony. Jak to jest być kabareciarzem w takich czasach?1Czy Wy też zalejecie nas polityką?1 W.G.: Hmmmm... jak co roku zadajesz to "sakramentalne" pytanie i jak co roku ja odpowiadam enigmatycznie "hmmmm"... Oczywiste jest jedno - nie zalejemy was polityką bo nie jesteśmy kabaretem politycznym aczkolwiek jak sama subtelnie zauważyłaś, w dzisiejszych czasach trudno od niej uciec, tym bardziej że tyle się wydarzyło w ostatnich miesiącach - wybory i zmiany w Kanadzie, wybory i zmiany w Polsce, problemy światowe (wiadomo jakie). Na pewno więc nasz program będzie miał w tym wszystkim swoje "pięć groszy" ale bez taxu... I myślę, że kabareciarzem nie jest być łatwo w żadnych czasach, bo satyra musi wyśmiewać idiotyzmy, w których przyszło nam żyć, a to nigdy nie jest łatwe i przyjemne chociaż w danej chwili bywa śmieszne... M.P.B.: Na Kabaretonie będziemy świętować 80. urodziny Adama Buraka. Związany jest z Wami od samego początku. Kim jest dla Was? W.G.: Adam to już jest "człowiek instytucja". Można powiedzieć że Burak jakich mało!!! Znam go grubo ponad 20 lat i powiem Ci, że kiedyś nie podejrzewałem, że Adam może mieć jakieś życie prywatne bo głównie spotykałem go na scenach gdzie występował. Na Polonijnych Kabaretonach jest od 19 lat, co jest rekordem absolutnym - tylko my, czyli "Bańka" wystąpiliśmy tyle samo razy, no ale nie było wyjścia - w końcu my ten Kabareton organizujemy. A Adam jest w tej

naszej kabaretonowej historii postacią wyjątkową nie tylko ze względu na udział we wszystkich dotychczasowych kabaretonach. Jeżeli spytałabyś mnie o przykład artystę o wielkiej kulturze osobistej, wielkiej kulturze scenicznej, a przy tym o niespotykanej skromności i pokorze, to Adama wskazałbym jako jednego z pierwszych. Opinie naszych gości z Polski potwierdzają to co powiedziałem, a większość z nich podziela zdanie Mariana Opani, który powiedział, że tak jak Burak to tekstów Załuckiego nie mówił nawet sam Załucki... to o czymś świadczy... A na pytanie kim dla nas jest Adam Burak odpowiem krótko i zwięźle - to nasz idol - chcemy za 30 lat nadal być w formie takiej jak on i zorganizować 50. Polonijny Kabareton !!! M.P.B.: Czego jeszcze możemy oczekiwać na 19. Polonijnym Kabaretonie? W.G.: Wiesz co... tego to nawet ja sam nie wiem, bo na tyle nie mogę być odpowiedzialny za swoje artystyczne wariactwa... To oczywiście żart… Na pewno możesz oczekiwać niespodzianek... dużych niespodzianek, bo w końcu na tym polegają artystyczne wariactwa... Reasumując - oczekiwany od 17 lat kabaret OT.TO, jubileusz najskromniejszego kabareciarza pod słońcem i "Bańka" która zaskoczy... czegóż więcej chcieć? M.P.B.: No to już zaczynamy odliczać godziny. W sobotę miejsc już nie ma, a na piątek wiele nie zostało, więc radzimy się pospieszyć. Małgorzata P. Bonikowska

12 i 13 lutego 19. Polonijny Kabareton Kabaret pod Bańką zaprasza na swoją doroczną wielką imprezę, której gościem z Polski będzie walentynkowa niespodzianka - Kabaret OTTO. Centrum Kultury JP II, 4300 Cawthra Rd. Bilety rezerwować można tel. 416-414-7882

Trzeba powiedzieć: There IS a lot of/too much water in the jars. To jest oczywista gramatyczna klasyfikacja, która pociąga za sobą szereg konsekwencji: 1. liczba pojedyncza czasownika, np. IS, EVAPORATES, a nie ARE, EVAPORATE 2. użycie przedimków – nie można przed takim rzeczownikiem postawić przedimka nieokreślonego A/AN 3. nie można w tym znaczeniu użyć tego rzeczownika w liczbie mnogiej, a więc water, a nie waters, 4. szereg innych wyborów, a więc "much, little, a little", a nie "many, a few, few". Nie znaczy to, że rzeczownik ten nie może być w INNYM ZNACZENIU używany jako rzeczownik policzalny. I tak jest kiedy mówimy o akwenach wody, jak słusznie zauważył p. Liliental, a przedtem p. ZS. To samo dotyczy innych z wymienionych przykładów. "Sugar" to rzeczownik niepoliczalny kiedy mówimy o białej (nie zawsze białej) substancji do słodzenia, podawanej w cukiernicach. Ale kiedy mówimy o rodzajach cukrów (any of several TY-

PES of simple carbohydrate that dissolves in water), używamy tego rzeczownika jak rzeczownika policzalnego, czyli możemy stworzyć z niego liczbę mnogą, np. Glucose and lactose are sugars. To samo, ZS, w sprawie gas-gases, salt-salts. Ot, i cała tajemnica. Małgorzata P. Bonikowska W odpowiedzi na drugą wypowiedź p. Marla Maciolowskiego Szanowny Panie, strasznie Pan tu namieszał pisząc "Język angielski jest językiem zlepionym z różnych języków, językiem nienaturalnym , niepochodzacym z jednego pnia lecz ze zbiorowiska różnych przypadkowych jezyków. Jest to język niechlujny, o nienaturalnej gramatyce i pisowni." Nie ma nic nienaturalnego w języku angielskim, ani w żadnym innym języku. Wskutek takiej, a nie innej historii, mający germańskie podstawy język angielski rozwijał się poprzez zapożyczenia i mieszanie się z innymi językami, np. francuskim, korzystając też obficie z łaciny i greki itp. Dzięki temu to jeden z najbogatszych języków świata - o gigantycznym słownictwie. Przykładowo, mamy trzy różne wyrazy: kingly (AngloSaxon roots), royal (French), regal

(Latin). To zjawisko jest WZBOGACENIEM języka i z punktu widzenia jego rozwoju, błogosławieństwem. Używanie wyrażeń typu "niechlujny" nie ma podstaw. Język angielski ma znacznie więcej regularności i w relacji pisownia-wymowa, jak i w gramatyce niż ludziom mało obeznanym w temacie się wydaje. O tym piszę i staram się to pokazać ludziom, którzy myślą tak jak Pa, bo nikt im nie pokazał regularności tam gdzie można je łatwo znaleźć. Krytykuje Pan angielski, a proszę spojrzeć na dziesiątki nieregularności i wyjątków w jęz. polskim! Ostatni Pański punkt to także wynik małej znajomości językoznawstwa. Język angielski nie ma zdrobnień bo nie jest językiem fleksyjnym, a polski jest. Co do przekazywania subtelności ludzkich uczuć, można to robić w różny sposób, nie tylko poprzez zdrobnienia, np. poprzez subtelności znaczeniowe pozornych synonimów, co przy bogactwie słownictwa angielski robi znakomicie. Polecam piękną poezję angielską - Szekspir, Yeats, Wordsworth, T.S. Eliot, Keats, Tennyson, Byron, Shelley. Małgorzata P. Bonikowska

Adam Burak



Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

www.gazetagazeta.com

strona 13

PORADY OGRODNICZE

Jan Ogrodnik z nieba

Jak podlewać kwiaty w mieszkaniu Przeciętna zawartość wody w tkankach roślin sięga 80%. Co ciekawsze, wzrasta ona aż do poziomu 95% w roślinach lubiących słoneczne i ciepłe stanowiska, np. w znanych każdemu kaktusach. Wszystkie rośliny nieustannie wyparowują ze swoich zielonych części wodę. Aby zrekompensować straty powstałe na skutek transpiracji, musimy dostarczać ją regularnie do systemu korzeniowego. Ważne jest jednak nie tylko to, aby zapewnić roślinom wodę w odpowiedniej ilości, lecz także odpowiednią jej jakość. Pojęcie jakości wody obejmuje przy tym kilka zagadnień. Niektóre z nich kontrolować bardzo łatwo, inne wymagają nawet zastosowania specjalnych urządzeń. Ważna dla zdrowia roślin jest temperatura wody, której używamy do podlewania. Najlepiej przyjąć zasadę, że nie powinna ona odbiegać zbytnio od temperatury otoczenia, tak aby po podlaniu nie oziębiała podłoża. Wniosek z tego prosty, że woda z kranu nawet w środku lata jest za zimna. Najprostsze rozwiązanie to posiadanie zapasowej konewki, w której pozostawiamy zawsze wodę na noc, do czasu aż się ogrzeje do temperatury pokojowej, czyli osiągnie poziom powyżej 15 st. C. Warto zauważyć tutaj, że przedstawiona powyżej metoda ma jeszcze jedną zaletę: w ciągu

kilku godzin ulatnia się z wody szkodliwy dla roślin chlor. To on powoduje często brązowienie końcówek liści. Sposobem pozbycia się z wody chloru jest filtrowanie jej przez filtr węglowy. Kiedyś ceny ich były naprawdę wysokie. Ostatnio wprowadzono jednak nowe modele, które montuje się na końcówce kranu. Są one naprawdę niedrogie i godne polecenia każdemu miłośnikowi uprawy kwiatów w domu. Problem, nad którym znacznie trudniej zapanować, to twardość wody. Twardość wody spowodowana jest zawartością w niej tlenku wapnia, który chemicy oznaczają symbolem CaO. Najlepsza oczywiście jest woda miękka, której klasycznym przykładem może być deszczówka. Niestety, zanieczyszczenie środowiska sprawia, że trzeba używać jej obecnie bardzo ostrożnie. Nigdy zatem nie zbieramy wody deszczowej z deszczu, który zjawił się po okresie dłuższej suszy. Zbyt wiele zanieczyszczeń osiadło bowiem na powierzchni dachu domu. Dopiero po kilkugodzinnym zmyciu go przez padający deszcz można zacząć zbierać wodę deszczową. Woda twarda generalnie nie nadaje się do podlewania roślin. Szczególnie rośliny lubiące stałą wilgotność podłoża nie znoszą zawartego w niej wapnia. Jako przykład wymienić można tutaj azalię albo rosnącą w natural-

nych warunkach na bagnie owadożerną rosiczkę. Dla roślin mniej czułych na zawartość wapnia należy w podłożu zastosować jako jeden z elementów torf. Jego kwasowość stanowić będzie bowiem rodzaj "buforu". Co zrobić jednak, jeżeli do podlewania dostępna jest tylko i wyłącznie woda bardzo twarda? Prostym rozwiązaniem jest przegotowanie wody - wapń osadza się wówczas na ściankach czajnika w postaci kamienia kotłowego. Warto zauważyć jednak, że podlewanie wyłącznie wodą miękką jest też błędem, ponieważ rośliny potrzebują do swojego rozwoju i budowy komórek również nieco wapnia. Najwięcej emocji wśród ogrodniczej braci wzbudza zawsze następującego pytanie: czy lepiej podlewać od góry, czy też bezpośrednio poprzez wlewanie wody do podstawki? I tak, w powszechnej opinii fiołki alpejskie i afrykańskie należy podlewać wyłącznie od podstawki. To jednak, z której strony woda dociera do korzeni, nie jest wcale dla rośliny istotne. Problem polega raczej na tym, że podlanie od góry fiołków afrykańskich może spowodować zmoczenie ich liści, a one tego nie lubią i gniją. Zalanie z kolei bulwy fiołka alpejskiego może doprowadzić do zaginięcia całej rośliny. Wybór metody podlewania pozostaje zatem w ostateczności indywi-

Której roślinie ile wody? Nazwa polska Aloes Amarylis Araukaria Asparagus Cytrus Fiołek alpejski Hortensja Kaktusy Kawa Niecierpek Paprotka Ponsecja Smokowiec Szeflera Wężownica Zielistka Złocienie

Nazwa angielska Bum plant Amarylis Norfolk Pine Asparagus Fern Orange plant Cyclamen Hydrangea Cacti Coffy plant Impatiens Boston fern Poinsettia Dracena Scheflera Snake plant Spaider plant Mums

Jak podlewać * x xx xxx xxx xxxx xxx xxx x xxxx xx xxx xx xx xx x xx xx

xxxx - nie wolno dopuścić do wyschnięcia gleby! xxx - ziemia stale wilgotna xx - podlewaj dopiero, gdy przeschnie górna warstwa ziemi w doniczce x - rzadko podlewać

dualną sprawę każdego uprawiającego rośliny. Pamiętać należy jednak o wylaniu nadmiaru wody z podstawki mniej więcej po godzinie od ostatniego podlewania. Kolejnym problemem jest wybór pory podlewania: czy lepiej robić to rano, czy też wieczorem? Większość ogrodników zgadza się, że należy preferować porą ranną. Do wieczora bowiem nadmiar wody może być wsiąknąć, a i liście rośliny mają szansę obeschnąć. Zmniejszy to możliwość pojawienia się chorób grzybicznych. Poza tym do roślin doniczkowych odnosi się ta sama reguła co do roślin ogrodowych łącznie z trawnikiem - nigdy nie należy zraszać ich podczas pełnej operacji słonecznej, aby nie narażać liści na oparzenia. Najtrudniejsza jest jednak odpowiedź na pytanie, jak często należy podlewać? Mieszkania nasze stanowią bowiem dzisiaj miejsce spotkania roślin z wielu zakątków świata, gdzie panować mogą zupełnie inne warunki wilgotności podłoża. Trudne są też do wyznaczenia granice określeń "za sucho", czy też "za mokro". Warto pamiętać jednak o tym, że mniej szkodliwy dla wielu roślin

jest stan "za sucho" niż "za mokro". Większość z nich znosi bowiem krótkie okresy suszy, natomiast gnicie korzeni spowodowane zalaniem wodą i brakiem dostępu tlenu prowadzi do ciężkich uszkodzeń. Nawet mój znajomy, którego ukrywam pod pseudonimem Tajny Radca, przyznał mi się po cichu, że zniszczył kiedyś aloesa, przez zbyt częste podlewanie. Dla ułatwienia podjęcia decyzji odnośnie podlewania, przygotowałem specjalną tabelkę, omawiającą wymagania wodne bardziej znanych roślin doniczkowych. Warto również pamiętać, że podlewanie zależy od pory roku, fazy wzrostu, warunków świetlnych i temperatury. Kwiaty kwitnące i w pełni rozwoju są zawsze bardziej wrażliwe na niedostatek wody. Rośliny stojące w mieszkaniach ciepłych i jasnych wymagają więcej wody niż te w miejscach chłodniejszych i ciemniejszych. Również zimą podlewa się kwiaty zawsze mniej niż wiosną i latem. Życzę zatem Państwu sukcesu w podlewaniu domowych roślin. Wasz Ogrodnik Jan



strona 14

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

www.gazetagazeta.com

Zapraszamy!

O K L Y T Z A 5 R 9 E . T

1 $


www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

strona 15

Ogłoszenia o pracy i o poszukiwaniu mieszkań - do 25 słów - zamieszczamy bezpłatnie przez 1 wydanie (raz na 4 tygodnie). Pozostałe ogłoszenia są płatne. Ogłoszenia drobne do wydania weekendowego przyjmowane są do godz. 15.00 w czwartek. Reklamy przyjmowane są do godz. 12.00 . Ogłoszenie lub reklamę można złożyć telefonicznie lub drogą mailową. Tel. 647 557-3617 wew. 21, FAX 647 557-3627. Można dzwonić o każdej porze, zostawiając tekst ogłoszenia automatycznej sekretarce. Przy ogłoszeniach bezpłatnych prosimy o podanie nazwiska, a przy ogłoszeniach płatnych również żądanej liczby wydań oraz dokładnego adresu z kodem pocztowym i numerem telefonu. Reklamacje uwzględniamy tylko po pierwszym wydruku ogłoszenia. Wszystkie ogłoszenia drobne (bez ramek) drukowane w gazecie umieszczamy w Internecie. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie jakichkolwiek materiałów wymaga zgody redakcji. Przyjmujemy również ogloszenia drobne tylko do INTERNETU tel. 647 557-3617 wew. 21, fax 647 557-3627, E-MAIL: drobne@gazetagazeta.com 1 tydzień, wszystkie płatne.

POSZUKIWANIE PRACY Kobieta w średnim wieku szuka pracy: opieka nad osobami starszymi, prowadzenie domu, gotowanie, również weekendy, 20 lat doświadczenie, tylko dochodząco. Tel. 647 347-4811 Kierowca AZ z długoletnim stażem poszukuje pracy lokalnej. Robert, 647 529-5626 Zaopiekuję się starszą osobą i poprowadzę gospodarstwo domowe. E-mail: jolasawicka@gmail.com Kobieta w średnim wieku szuka pracy, okolice Toronto. Tel. 905 235-0105 Pan "złota rączka" z żoną poszukują pracy - remonty mieszkania, opieka nad osobą starszą lub dziećmi, prowadzenie domu, z zamieszkaniem. Lubią zwierzęta. Tel. 416 566-4089 Malarz poszukuje pracy za gotówkę. Tel. 905 387-6544 Podejmę się jakiejkolwiek pracy -remonty budowlane. Własne narzędzia i pick-up truck. Tel. 416 702-7722 Trzech chłopaków z samochodem szuka pracy - demolition, kopanie, sprzątanie. Tel. 647 867-1926

OFERTY PRACY FIRMA TRANSPORTOWA ZATRUDNI POMOCNIKA/UCZNIA do pomocy przy inspekcji trucków, trailerów. Praca wymaga 90% czasu na zewnatrz. Znajomość podstawowych narzędzi mechanicznych, prawo jazdy i własne auto wymagane. Kandydat musi byc punktualny, optymistyczny, czujny, pomocny, sprawny fizycznie. Samochód serwisowy na terenie jardy do użytku. Na start $14 i benefity po 3 miesiącach. 416 243-8780 x 120, prosić Carla 5

Zatrudnię murarzy, pomocników i operatora forkliftu, centralne Toronto, dobre wynagrodzenie, możliwość przyuczenia. Tel. 647 212-4529 Doświadczeni malarze potrzebni do malowania domów w środku na nowych budowach. Samochód i SIN konieczny. Tel. 905 814-8629, od poniedziałku do piątku, godz. 7 - 17 Zatrudnię pracownika z kilkuletnim doświadczeniem do budowy nowych domów i renowacji. Wymagana znajomość angielskiego i czytania rysunku, stała praca. Tel. 416 209-2686 Fabrykator blatów kuchennych. Fabrykator kamienia naturalnego (granitu, marmuru, kwarcu) z doświadczeniem w produkcji i instalacji blatów kuchennych, łazienkowych potrzebny. Stała praca, SIN wymagany. Tel. 416 2569009 Potrzebny pomocnik do "grautowania" i smarowania kleju oraz płytkarz, SIN wymagany. Tel. 647 567-8798, Arek Potrzebny malarz i pomocnik malarza, stała praca. SIN i samochód wymagane. Tel. 416 993-0569 Potrzebni subkontraktorzy do malowania. Praca na nowych domach. Tel. 416 993-0569 Potrzebna energiczna pani do opieki nad dwójką dzieci w wieku 7 i 9 lat, okolica Islington i Eglinton w Etobicoke. Dobry dojazd autobusem "Islington". Godziny pracy 7:30 rano do 5 po południu. Główne obowiązki: gotowanie, pranie, odprowadzanie i odbieranie dzieci ze szkoły, utrzymanie domu. Wynagrodzenie do omówienia. Proszę o kontakt: nanny@mulipack.com Potrzebni wykwalifikowany murarz i forkliftowy do pracy na budowie. Dobre warunki. SIN i dojazd wymagane. Tel. 416 346-9824

OFERTY PRACY Potrzebni ROOFERZY i POMOCNICY do instalacji metalowych dachów. Pozwolenie na pracę wymagane Tel. 647 999-4108

Zb

Potrzebny z kilkuletnim doświadczeniem carpenter i pomocnik do budowy nowych domów i renowacji. Stała praca. Możliwość sponsorowania. Tel. 416 209-2686 Pomocnika do przyuczenia na dachy przyjmę, SIN i transport wymagane. Tel. 416 740-2226, 416 716-4606 Do pracy biurowej na 3 miesiące potrzebna osoba,full time. Konieczna znajomość pracy z komputerem, SIN, polski i angielski. Cawthra/Bloor. Tel. 905 273-4477 Stolarz z doświadczeniem do prac wykończeniowych (custom home) potrzebny. SIN, WSIB certyfikat wymagane. Bogdan 416 854-9627, Peter 416 738-3523 Potrzebne kobiety do sprzątania domów. Duża ilość godzin. Tel. 647 2236241, Mira Potrzebni kierowcy AZ, trasy USA - Kanada, full time oraz kierowcy AZ na part time (możliwość płatności gotówką). Tel. 814 806-4331 lub 647 956-7108 Przyjmę kierowcę kat. AZ, FAST Card. Stała trasa do Toledo, OH, 4 - 5 dni w tygodniu, weekendy w domu. Tel. 905 512-5127 Zatrudnię od zaraz osoby do pracy na budowie. SIN wymagany. Tel. 416 3035028 Mężczyzna do prac elektrycznych pilnie potrzebny. Samochód i SIN wymagane. Tel. 416 625-8281 Potrzebny od zaraz mechanik i pomocnik do warsztatu samochodowego w Scarborough. Tel. 416 710-8322, Peter Potrzebna pani do restauracji food court Erin Mills Town Centre. Proszę o kontakt: marzena@freshii.com Very busy Canadian restaurant is looking for waitress with experience, Queen Str. W. & Sorauren. Tel. 647 4646699 Potrzebny mężczyzna do demolition. Tel. 647 271-5206 Pracowników budowlanych do prac murarskich oraz do pomocy przy budowie domów zatrudnię od zaraz. Tel. 647 833-3825 Potrzebny pracownik do instalacji okien. SIN, doświadczenie i samochód wymagane. Tel. 647 448-5527 po godz. 18 Potrzebny stolarz i instalator. Doświadczenie, samochód i własne narzędzia. Tel. 905 670-9001 Potrzebny młody pracownik, z doświadczeniem, do renowacji. Plaster, malowanie, stolarka, płytki, podłogi i inne. Tel. 647 221-9254 Pilnie zatrudnię pomocnika "finishera" z doświadczeniem w lakierowaniu i szlifowaniu mebli w zakładzie lakierniczym, full time, stała praca, SIN wymagany, okolice Dixie/Dundas. Tel. 416 400-0875 Potrzebne panie do sprzątania domów w Toronto. Tel. 416 233-6462, proszę zostawić wiadomość na maszynie Potrzebni od zaraz pracownicy na dachy, z doświadczeniem lub bez. Tel. 905 629-2627 Poszukuję osoby do pracy przy sprzątaniu domów w rejonie Toronto. Dojazd zapewniony. Tel. 647 294-6969

OFERTY PRACY Potrzebny mężczyzna do produkcji wędlin w Toronto. Tel. 416 998-7205 Zatrudnię pomoc do małej kawiarenki, podstawowy angielski wymagany. Tel. 416 720-0132

JAJKA OD KUR Z WOLNEGO WYBIEGU

$5

LOKALOWE High Park area & Parklawn, 2 bdrm $1299, 1 bdrm 1099. Clean, well maintained, low rise, renovated building and suites, hardwood floors, large units, laundry, parking available, condo quality, clean building. Close to Bloor Village and HWY (many Polish residents). Tel. 416 252-3857 Dean Pokój dla pani od zaraz, umeblowany od A do Z, wszystko wliczone, TV, Internet, pralka, suszarka, osobne wejście, w centrum Mississaugi, bez parkingu i bez zwierząt. Tel. 416 994-7944 lub 905 276-3092 Dla jednej osoby niepalącej, bez zwierząt 1 bdrm w wolnostojącym domu, wyjście na ogród, Internet, skrzynka TV, parter, parking, $800, od 1 marca. Tel. 416 574-8139 Duży apartament w basemencie, wysokie sufity, kuchnia, łazienka, osobne wejście. Pralka, suszarka, parking, ogrzewanie i klimatyzacja wliczone, cena $975 miesięcznie. Okolica Port Credit. Tel. 416 821-0402 Ładny, nowo wyremontowany, umeblowany basement do wynajęcia, Internet, parking, okolice SQ1. Tel. 647 8869935, Zofia Pokój w domu do wynajęcia w okolicy Dundas/Tomken w Mississaudze, blisko komunikacji miejskiej. Tel. 416 8996129 Dixie/Burnhamthorpe. Od zaraz do wynajęcia pokój dla niepalącego mężczyzny, bez parkingu. Blisko do sklepów i autostrad. Tel. 905 602-9197 lub 416 318-5630 Bachelor w basemencie do wynajęcia dla pracującej osoby bez nałogów, Cawthra/Lakeshore. Tel. 416 550-3019 Od 1 marca wynajmę pokój w domu pracującej dziewczynie. Okolice Dundas & Winston Churchill. Proszę dzwonić 289 981-8434 po godz. 19 (pon. piątek), w weekend o każdej porze LAKESHORE BLVD. W & ROYAL YORK

bachelor od $750 1 bdrm od $800 2 bdrm od $900 rental office

416 259-4555 k

2355 Lakeshore Blvd. W. Etobicoke, ON

SPRZEDAŻ

CONDO-HOTEL WYPOCZYWAJ I ZARABIAJ W POLSCE! Do sprzedaży luksusowe apartamenty w Zakopanem

www.super-hotel.pl Bogdan +48

8

602-273-673

Zapraszamy do reklamy Tel. 647 557-3617 x .21

za tuzin

Darmowa dostawa przy zamówieniu powyżej 5 tuzinów

Tel. 416 262-0358

Zwracam się z wielką prośbą do ludzi dobrego serca. Pochodzę z Kłodzka, jestem osobą niepełnosprawną poruszającą się na wózku inwalidzkim. Zbieram środki na zakup wózka aktywnego firmy GTM Mobil. Zakup tego wózka jest niezbędny do mojego dalszego funkcjonowania, obecny wózek został mi wypożyczony przez Fundację Aktywnej Rehabilitacji i muszę go oddać w najbliższym czasie. Tylko z Narodowego Funduszu Zdrowia mogę się starać o dofinansowanie do kwoty 3000 zł, pozostaje jednak problem uzyskania pozostałej kwoty 4000 zł. Nie dysponuję takimi pieniędzmi, bez nowego wózka bedę zamknięty w czterech ścianach własnego mieszkania. Dzięki temu wózkowi będę mógł wzmacniać swoją sprawność fizyczną. Od urodzenia choruję na artrogrypozę, na częściowy zanik mięśni. Jednak jestem zdania, że choroba nie powinna nikogo wykluczać i trzeba po prostu robić swoje oraz spełniać swoje marzenia i cele. Posiadam indywidualne subkonto w Fundacji AVALON, na które można wysyłać pieniądze na wsparcie. Adres mojego subkonta wraz z informacjami: http://www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci/lista/sydorko_michal.html Fundacja działa w godzinach 9 17 (godzina 3 - 11 czasu w Toronto) od poniedziałku do piątku. Numer telefonu do fundacji: +48-22-266-82-94. Będę niezmiernie wdzięczny za każdą pomoc, która przybliży mnie do zakupu nowego wózka i tym samym, otwarcia się na ludzi i na świat. W razie pytań bądź wyjaśnień, proszę o kontakt mailowy: michal.sydorko@gmail.com lub telefoniczny +48 791-544-405 Z wyrazami szacunku, Michal Sydorko


strona 16

www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016 OGŁOSZENIA • REKLAMY

KUPNO

USŁUGI • USŁUGI

RÓŻNE • RÓŻNE

• MALOWANIE DOMÓW, BIUR, APARTAMENTÓW • RENOWACJE

PROTEZY DENTYSTYCZNE Kasia Dorman, D D

* Przystępne ceny * 15 lat doświadczenia

416 844-9641,Bilal lub Oliwia

8k

tel.

KITCHEN LAND INC.

1 1 800 572-4711 M

CZUMA B.A, L.L.B.

ADWOKAT

Odwiedź nasz showroom

USŁUGI • USŁUGI

M

MICHAŁ WOJCIECH

•nowe kuchnie z drewna lub laminatu •szafki do łazienek •ponad 50 rodzajów drzwi w różnych kolorach •projektowanie, instalowanie, dowóz •kompletne renowacje kuchni

1144

416 251-6147

280 The Queensway, Etobicoke

tylko sprawy sporne:

www.kitchenland.ca

905 848-8509 showroom 416 520-2904 cell

KARNE i CYWILNE

M

MAREK-TAPICER • Renowacja mebli • Zmiana obić Tel. 905 452-1658, Tel. 416 899-5932

Zawsze po Twojej stronie 120 Carlton St., Suite 410 Toronto, Ontario M5A 4K2

M

biuro 416 599-5799 dom 416 690-3993

ELEKTRYK szybko, tanio, domy, biznesy Master Electrician. Tel. 416 294-4418 416 233-4418, Ted

k

www.michaelczuma.com michael@michaelczuma.com

M

drobne@gazetagazeta.com grafika@gazetagazeta.com

OŚRODEK REHABILITACJI DLA DZIECI NIEPEŁNOSPRAWNYCH przy klasztorze oo. Franciszkanów w Sanoku

prosi serdecznie o pomoc finansową na rehabilitację 350 chorych dzieci.

Zb

W Credit Union zostało otwarte konto nr 88354 hasło “Sanok- dzieci niepełnosprawne” Bóg zapłać! ksiądz gwardian Klasztoru, Zbigniew Kubit

18/2015k

Absolwentka polskiej szkoły projektowania i mody,

Agnieszka Budzińska od lat projektuje i szyje w Kanadzie. Od kostiumów teatralnych po wszelkie elementy garderoby dla dzieci, pań i panów – codzienne i odświętne, elementy wystroju wnętrz (zasłony, poduszki, narzuty, tapicerki, serwetki i obrusy), jej prace można obejrzeć na www.agnieszkadesign.com Potrzebujesz przeróbki – Agnieszka dokonuje cudów! Jest niezawodna, szybka i dokładna. A także pełna pomysłów. Tel.

416-899-1674 lub pracownia 416-238-5030


www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016 REKLAMY

strona 17


Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

strona 18

www.gazetagazeta.com

PROGRAM TV POLSAT 2 PROPONUJE

PROGRAM TELEWIZYJNY od 5.2.2016 do 11.2.2016 * PIĄTEK, 5.2.2016 r. *

Wtorek 29

0.00 Dzień, który zmienił moje życie (128), serial paradokumentalny 1.00 Pielęgniarki (164), serial paradokumentalny 2.00 Awantura o kasę (204), teleturniej 2.45 Pamiętniki z wakacji (14), serial paradokumentalny 3.40 Miodowe lata (116), serial komediowy 4.30 Miodowe lata. Tajny szyfr (117), serial komediowy 5.20 Miodowe lata. Alergia (118), serial komediowy 6.05 Rodzina zastępcza. Kwestia dojrzałości (70), serial komediowy 6.35 Daleko od noszy. Leczenie eksperymentalne (82, serial komediowy 7.05 Daleko od noszy. Wiedźmin i Bestia (83), serial komediowy 7.35 Świat według Kiepskich. Ram Dżam Dżam (475), serial komediowy 8.05 Świat według Kiepskich. Dinozaur (476), serial komediowy 8.35 Świat według Kiepskich. Momento Mori (477), serial komediowy 9.05 Świat według Kiepskich (478), serial komediowy 9.35 Rodzina zastępcza plus. Źródła sympatii (320), serial komediowy 10.25 Całkiem nowe lata miodowe. Sprzedawcy marzeń (8), serial komediowy 10.55 Całkiem nowe lata miodowe. Komornik (9), serial komediowy 11.25 Całkiem nowe lata miodowe. Szambella (10), serial komediowy 12.00 Malanowski i partnerzy. Zaginięcie Marysi (659), serial fabularno-dokumentalny 12.30 Malanowski i partnerzy. Dobry chłopak (660, serial fabularno-dokumentalny 13.00 Dlaczego ja? (552), serial paradokumentalny 14.05 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.25 Sport, magazyn sportowy 14.30 Pogoda, magazyn informacyjny 14.45 Trudne sprawy (542), serial paradokumentalny 15.40 Pamiętniki z wakacji 3 (41), serial paradokumentalny 16.50 Świat według Kiepskich. Zemsta społeczna (405), serial komediowy 17.25 Rodzina zastępcza. Wielka wygrana (13), serial komediowy 18.00 Daleko od noszy. Cud nad urną (130), serial komediowy 18.30 Dlaczego ja? (552), serial paradokumentalny 19.30 Trudne sprawy (542), serial paradokumentalny 20.30 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.00 Interwencja, magazyn reporterów 21.20 Pierwsza miłość (2225), serial 22.00 Świat według Kiepskich. Dinozaur (476), serial komediowy 22.30 mała Czarna. Alicja Węgorzewska (2), talk-show 23.30 Taaaka ryba (115), magazyn wędkarski

* SOBOTA, 6.2.2016 r. * 6 lutego 0.00 Miodowe lata. Karol Krawczyk SA (12), serial komediowy 0.35 Miodowe lata. Przed pierwsza gwiazd-

ką (13), serial komediowy 1.10 Miodowe lata. Niespodzianka urodzinowa (14), serial komediowy 1.45 Miodowe lata. Awans (15), serial komediowy 2.20 Pielęgniarki (59), serial paradokumentalny 3.20 Pielęgniarki (60), serial paradokumentalny 4.20 Dlaczego ja? (548), serial paradokumentalny 5.20 Dlaczego ja?. Nasz ojciec (549), serial paradokumentalny 6.20 Dlaczego ja?. Zaraz wracam (550, serial paradokumentalny 7.20 Dlaczego ja? (551), serial paradokumentalny 8.20 Dlaczego ja? (552), serial paradokumentalny 9.20 Nasz nowy dom (57), reality show 10.20 Całkiem nowe lata miodowe. Szantażyści (11), serial komediowy 10.55 Całkiem nowe lata miodowe. Nie ma jak ciąża (12), serial komediowy 11.30 Całkiem nowe lata miodowe. Casting na szwaczkę (13), serial komediowy 12.00 Malanowski i partnerzy. Znikające zwłoki (661), serial fabularno-dokumentalny 12.30 Malanowski i partnerzy. Sekret matki (662), serial fabularno-dokumentalny 13.00 Tajemnice kniei. Kilogramy na głowie (4), cykl reportaży 13.30 Ewa gotuje (223), magazyn kulinarn 14.05 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.45 Trudne sprawy (543), serial paradokumentalny 15.45 Pamiętniki z wakacji 3 (42), serial paradokumentalny 16.35 Kabaretowa Ekstraklasa (22), program rozrywkowy 17.00 Świat według Kiepskich. Bliżej człowieka (466), serial komediowy 17.30 Rodzina zastępcza. Testy parapsychologiczne (14), serial komediowy 18.00 Daleko od noszy. Koncert Rolling Stones (131), serial komediowy 18.30 Oblicza Ameryki (652), magazyn turystyczny 19.05 Przyjaciółki 6 (74), serial obyczajowy 20.00 Imperium disco polo (52), magazyn muzyczny 20.30 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.00 Nasz nowy dom (57), reality show 22.00 Świat według Kiepskich. Baba Jaga (458), serial komediowy 22.30 2XL (1), serial obyczajowy 23.30 Oblicza Ameryki (652), magazyn turystyczny

NIEDZIELA, 7.2.2016 r. * 7*lutego 0.00 Miodowe lata. Sierżant Roku (16), serial komediowy 0.35 Miodowe lata. Pieskie życie (17), serial komediowy 1.10 Miodowe lata. Lewa forsa (18), serial komediowy 1.40 Miodowe lata. Eksmisja (19), serial komediowy 2.15 Pielęgniarki (61), serial paradokumentalny 3.15 Pielęgniarki (62), serial paradokumentalny 4.15 Trudne sprawy (538), serial paradokumentalny

5.15 Trudne sprawy. Dyskusja plenarna wymyka się spod kontroli (539), serial paradokumentalny 6.15 Trudne sprawy. Życie ponad stan spotyka się z ciągłą dezaprobatą (540), serial paradokumentalny 7.15 Trudne sprawy. Ojciec rodziny po seminarium w Hiszpanii odkrywa w sobie żyłkę społecznika (541), serial paradokumentalny 8.15 Trudne sprawy. Mroczne tajemnice wywołują lawinę zdarzeń (542), serial paradokumentalny 9.15 Nasz nowy dom (58), reality show 10.15 Całkiem nowe lata miodowe. Szkoła rodzenia (14), serial komediowy 10.50 Całkiem nowe lata miodowe. Swaty (15), serial komediowy 11.20 Całkiem nowe lata miodowe. Pret a Porter (16), serial komediowy 12.00 Malanowski i partnerzy. Gwiazda w opałach (663), serial fabularno-dokumentalny 12.30 Malanowski i partnerzy. Główny podejrzany (664), serial fabularno-dokumentalny 13.00 Tajemnice kniei. Daniel. Zwierzę o męskim imieniu (5), cykl reportaży 13.30 Ewa gotuje (224), magazyn kulinarny 14.05 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.40 Interwencja, magazyn reporterów 15.00 Kabaretowa Ekstraklasa (23), program rozrywkowy 16.00 Kabaretowa Ekstraklasa (24), program rozrywkowy 17.00 Świat według Kiepskich. Powrót Kopcińskiego (467), serial komediowy 17.30 Rodzina zastępcza. Stan kryzysowy (15), serial komediowy 18.00 Daleko od noszy. Opętał ją szatyn (132), serial komediowy 18.30 Sport w Polsacie 2, magazyn sportowy 20.30 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.00 Nasz nowy dom (58), reality show 22.00 Oblicza Ameryki (652), magazyn turystyczny 22.30 Przyjaciółki (1), serial obyczajowy 23.30 Tajemnice kniei. Muflon. Osiodłana owca (6), cykl reportaży

*Poniedzialek PONIEDZIAŁEK, 8.2.2016 r. * 8 0.00 Dzień, który zmienił moje życie (129), serial paradokumentalny 1.00 Pielęgniarki (165), serial paradokumentalny 2.00 Awantura o kasę (205), teleturniej 2.50 Pamiętniki z wakacji (15), serial paradokumentalny 3.50 Miodowe lata. Strajk (119), serial komediowy 4.45 Miodowe lata. Męski ideał (120), serial komediowy 5.35 Miodowe lata. Ziarnko do ziarnka (121), serial komediowy 6.25 Rodzina zastępcza. Taszyzm o kocich oczach (71), serial komediowy 6.55 Daleko od noszy. Taniec z wyjazdami (84), serial komediowy 7.25 Daleko od noszy. Ostatnie dwanaście godzin (85), serial komediowy 7.55 Świat według Kiepskich. Wyjadacz (479), serial komediowy 8.25 Świat według Kiepskich. Ptaki ciernistych krzewów (480), serial komediowy 8.55 Świat według Kiepskich. Afera kryminalna (1), serial komediowy 9.25 Rodzina zastępcza. Serce matki (321), serial komediowy 10.25 Całkiem nowe lata miodowe. Narodziny (17), serial komediowy 10.55 Miodowe lata. Żywe zwłoki (1), serial komediowy 11.25 Miodowe lata. List do szefa (2), serial komediowy

12.00 Malanowski i partnerzy. Troskliwy ojciec (665), serial fabularno-dokumentalny 12.30 Malanowski i partnerzy. Stan zagrożenia (666), serial fabularno-dokumentalny 13.00 Dlaczego ja? (553), serial paradokumentalny 14.05 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.45 Trudne sprawy. Dwudziestolatka wierzy, że partner jej matki jest niebezpieczny (544), serial paradokumentalny 15.40 Pamiętniki z wakacji 3 (43), serial paradokumentalny 16.50 Świat według Kiepskich. Stan wyjątkowy (406), serial komediowy 17.25 Rodzina zastępcza. Polarnik (16), serial komediowy 18.00 Daleko od noszy. Dieta dr. Kidlera (133), serial komediowy 18.30 Dlaczego ja? (553), serial paradokumentalny 19.30 Trudne sprawy. Dwudziestolatka wierzy, że partner jej matki jest niebezpieczny (544), serial paradokumentalny 20.30 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.05 Interwencja, magazyn reporterów 21.20 Pierwsza miłość (2226), serial obyczajowy 22.00 Świat według Kiepskich. Wyjadacz (479), serial komediowy 22.30 Pełna chata. 8-osobowa rodzina Góralskich z Kwidzyna (7), magazyn 23.00 Ewa gotuje (224), magazyn kulinarny 23.30 997 - Fajbusiewicz na tropie (24), magazyn kryminalny

* WTOREK, 9.2.2016 r. * wtorek 9 0.00 Dzień, który zmienił moje życie (130), serial paradokumentalny 1.00 Pielęgniarki (166), serial paradokumentalny 2.00 Awantura o kasę (206), teleturniej 2.50 Pamiętniki z wakacji (16), serial paradokumentalny 3.50 Miodowe lata. Pokerowa zagrywka (122), serial komediowy 4.35 Miodowe lata. Mur, czyli zemsta (123), serial komediowy 5.30 Miodowe lata. Kolędnicy (124), serial komediowy 6.20 Rodzina zastępcza. Rodzinna terapia (72), serial komediowy 6.50 Daleko od noszy. Powrót Karinki (86), serial komediowy 7.20 Daleko od noszy. Chcę być brzydka (87), serial komediowy 7.50 Świat według Kiepskich. Armagiedon (2), serial komediowy 8.20 Świat według Kiepskich. Bara-bara (3), serial komediowy 8.50 Świat według Kiepskich. Benefis (4), serial komediowy 9.20 Rodzina zastępcza. Dramat gotycki (322), serial komediowy 10.20 Miodowe lata. Głowa rodziny (3), serial komediowy 10.55 Miodowe lata. Kucharz przyszłości (4), serial komediowy 11.25 Miodowe lata. Kto PITa nie błądzi (5), serial komediowy 12.00 Malanowski i partnerzy. Sprawa Samuela (667), serial fabularno-dokumentalny 12.30 Malanowski i partnerzy. Modliszka (668), serial fabularno-dokumentalny 13.00 Dlaczego ja? (554), serial paradokumentalny 14.05 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.45 Trudne sprawy (545), serial paradokumentalny 15.40 Pamiętniki z wakacji 3 (44), serial paradokumentalny 16.50 Świat według Kiepskich. Samotność w sieci (407), serial komediowy

17.25 Rodzina zastępcza. Depresja (17), serial komediowy 18.00 Daleko od noszy. Sponsorzy (134), serial komediowy 18.30 Dlaczego ja? (554), serial paradokumentalny 19.30 Trudne sprawy (545), serial paradokumentalny 20.30 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.00 Interwencja, magazyn reporterów 21.20 Pierwsza miłość (2227), serial obyczajowy 22.00 Świat według Kiepskich. Armagiedon (2), serial komediowy 22.30 Gwiazdy na dywaniku (179), program rozrywkowy 23.00 Zdrowie na widelcu. Polskie sushi (42), magazyn poradnikowy 23.30 Stołeczna drogówka (39), serial dokumentalny

* ŚRODA, 10.2.2016 r. * sroda 10 0.00 Dzień, który zmienił moje życie (131), serial paradokumentalny 1.00 Pielęgniarki (167), serial paradokumentalny 2.00 Awantura o kasę (207), teleturniej 2.50 Pamiętniki z wakacji 2 (17), serial paradokumentalny 3.50 Miodowe lata. Supermarket (125), serial komediowy 4.35 Miodowe lata. Lepsze życie.pl (126), serial komediowy 5.25 Całkiem nowe lata miodowe. Willa (1), serial komediowy 5.55 Rodzina zastępcza. Szczęśliwy los (73), serial komediowy 6.30 Daleko od noszy. Europarkingowy Gandera (88), serial komediowy 7.00 Daleko od noszy. Zapomniany pacjent (89), serial komediowy 7.30 Świat według Kiepskich. Betonowe pośladki (5), serial komediowy 8.00 Świat według Kiepskich. Biały miś (6), serial komediowy 8.30 Świat według Kiepskich. Bo dziś Andrzeja... (7), serial komediowy 9.00 Rodzina zastępcza plus. Zasadnicze decyzje (323), serial komediowy 10.00 Miodowe lata. Witaj, Mamo (6), serial komediowy 10.30 Miodowe lata. Robot kuchenny (7), serial komediowy 11.00 Miodowe lata. Mocne plecy (8), serial komediowy 11.30 Miodowe lata. Golfista (9), serial komediowy 12.00 Malanowski i partnerzy. Piekielna tajemnica (669, serial fabularno-dokumentalny 12.30 Malanowski i partnerzy. Śmiertelny wybór (670), serial fabularno-dokumentalny 13.00 Dlaczego ja? (555), serial paradokumentalny 14.05 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.45 Trudne sprawy (546), serial paradokumentalny 15.40 Pamiętniki z wakacji 3 (45), serial paradokumentalny 16.50 Świat według Kiepskich. Kanalia (408), serial komediowy 17.25 Rodzina zastępcza. Rzecznik prasowy (18), serial komediowy 18.00 Daleko od noszy. Prywatna prośba (135), serial komediowy 18.30 Dlaczego ja? (555), serial paradokumentalny 19.30 Trudne sprawy (546), serial paradokumentalny 20.30 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.05 Interwencja, magazyn reporterów

21.20 Pierwsza miłość (2228), serial obyczajowy 22.00 Świat według Kiepskich. Betonowe pośladki (5), serial komediowy 22.30 Aleja sław (98), magazyn 23.00 Jem i chudnę (58), magazyn lifestylowy 23.30 Chłopaki do wzięcia (91), serial dokumentalny

* CZWARTEK, 11.2.2016 r. * czwartek 11 0.00 Dzień, który zmienił moje życie (132), serial paradokumentalny 1.00 Pielęgniarki (168), serial paradokumentalny 2.00 Awantura o kasę (208), teleturniej 2.50 Pamiętniki z wakacji 2 (18), serial paradokumentalny 3.50 Całkiem nowe lata miodowe. Bajkowa róg Wspomnień (2), serial komediowy 4.20 Całkiem nowe lata miodowe. Nowy dom (3), serial komediowy 4.55 Całkiem nowe lata miodowe. Sąsiedzi (4), serial komediowy 5.25 Całkiem nowe lata miodowe. Biznesplan (5), serial komediowy 6.00 Rodzina zastępcza. Szał szkoleń (74), serial komediowy 6.30 Daleko od noszy. Rekord Ginesa (90), serial komediowy 7.00 Daleko od noszy. Mściciel w masce (91), serial komediowy 7.30 Świat według Kiepskich. Boczny tor (8), serial komediowy 8.00 Świat według Kiepskich. Bogacz (9), serial komediowy 8.30 Świat według Kiepskich. Chór (10), serial komediowy 9.00 Rodzina zastępcza. Światy równolegle (324), serial komediowy 10.00 Miodowe lata. Ptak na parapecie (10), serial komediowy 10.30 Miodowe lata. Na nowej drodze życia (11), serial komediowy 11.00 Miodowe lata. Karol Krawczyk SA (12), serial komediowy 11.30 Miodowe lata. Przed pierwsza gwiazdką (13), serial komediowy 12.00 Malanowski i partnerzy. Głowa rodziny (671), serial fabularny 12.30 Malanowski i partnerzy. Ostatnia szansa (672), serial fabularno-dokumentalny 13.00 Dlaczego ja? (556), serial paradokumentalny 14.05 Wydarzenia, magazyn informacyjny 14.45 Trudne sprawy (547), serial paradokumentalny 15.40 Pamiętniki z wakacji 3 (46), serial paradokumentalny 16.50 Świat według Kiepskich. Gorzelak, Kobielak i majster Kurdzielak (409), serial komediowy 17.25 Rodzina zastępcza. Feng shui (19), serial komediowy 18.00 Daleko od noszy (136), serial komediowy 18.30 Dlaczego ja? (556), serial paradokumentalny 19.30 Trudne sprawy. Cała rodzina usiłuje sobie przypomnieć, kto jest ojcem dziecka (547), serial paradokumentalny 20.30 Wydarzenia, magazyn informacyjny 21.00 Interwencja, magazyn reporterów 21.20 Pierwsza miłość (2229), serial 22.00 Świat według Kiepskich. Boczny tor (8), serial komediowy 23.00 Przez żołądek do serca. Małgorzata i Łukasz - smacznie, choć bez mięsa (44), magazyn kulinarny 23.30 Skarby III Rzeszy. Tajemniczy bunkier (16), serial dokumentalny

Program TV Polonia na str 19., iTVN na str. 20 Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne zmiany w programie.

Nasze propozycje telewizji kanadyjskiej na weekend Dirty Dancing, godz. 21.00 1963 rok. Nastolatka, córka bogatego lekarza, angażuje się w romans z inYTV (25) struktorem tańca w eleganckim ośrodAquamarine, godz. 19.30 Na brzeg po sztormie morze wymywa ku wypoczynkowym, gdzie cała rodzisyrenę, która przy pomocy dwóch na- na spędza wakacje. stolatek stara się zdobyć serce przystojSHCASEC (39) nego ratownika. My Mother’s Future Husband, godz. 22.00 WNED (15) 15-latka uważa, że jej owdowiała matThe Right Stuff, godz. 20.00 Wybór i szkolenie pierwszych amery- ka powinna znaleźc sobie nowego męża, kańskich astronautów w kontekście ma- którego stara się dla niej znaleźć do newrów politycznych i szaleństwa me- końca lata. diów. SOBOTA SHCASEC (39) CKVR (20) My Gal Sunday, godz. 20.00 Henry, emerytowany od niedawna ame- The Man Who Lost Himself, godz. 15.30 rykański sekretarz stanu, i jego żona są Po tragicznym wypadku samochodoprywatnymi detektywami, którzy sta- wym mężczyna budzi się z całkowitą rają się uratować porwanych rodziców. amnezją - nie pamięta żony i dzieci. PIĄTEK

W (27)

AMCCAN (32)

The Green Mile, godz. 16.00 W więzieniu w 1935 roku strażnik dochodzi do wniosku, że skazany na śmierć więzień jest niewinny i ma nadprzyrodzone umiejętności leczenia innych. Adaptacja książki Stephena Kinga.

W (27) Footloose, godz. 21.00 Zbuntowany nastolatek powoduje gniew ukochanego duchownego kiedy nie stosuje się do obowiązującego w mieście zakazu tańca i słuchania głośnej muzyki.

SLICE (41) A Lover’s Revenge, godz. 18.00 Psycholożka poznaje przystojnego nieznajomego, który knuje przeciwko niej.

SHCASEC (39) We’re the Millers, godz. 21.00 Zadłużony u wielkiego mafioso handlarz narkotyków podróżuje do Meksyku przyczepą z przybraną rodziną aby tam odebrać wielką dostawę i przymycić ją do Stanów.

YTV (25) Nacho Libre, godz. 20.00 Starając się zebrać pieniądze na sierociniec meksykański kucharz pracuje na boku jako profesjonalny zapaśnik.

kraju. CBLT (6) Alice in Wonderland, godz. 17.00 Jako nastolatka Alicja chce powrócć do Krainy czarow, gdzie musi odnaleźć swoje przeznaczenie i zakończyć terror rządow Królowej Kier. ECAN (70) Break-Up Artist, godz. 18.00 Konkurencja zmusza kobietę, która zawodowo zajmowała się rozbijaniem związków aby została swatką.

ginięciem z powodu bezpłodności, urzędnik staje się liderem walki o uratowanie rasy ludzkiej. CKVR (20) Of Murder and Memory, godz. 20.00 Były członek rady przysięgłych w sprawie o morderstwo podejrzewa, że skazana kobieta jest niewinna. BRAVOC (40) The Bodyguard, godz. 21.00 Były agent służb specjalnych zakochuje się w swojej klientce, aktorce-piosenkarce, którą ktoś chce zabić przed ceremonią rozdania Oscarów.

W (27) Meet My Valentine, godz. 19.00 Mając przed sobą dwa miesiące życia, CMT (38) SHCASEC (39) bohater filmu zakochuje się w swojej Come Dance at My Wedding, godz. Live Free or Die Hard, godz. 15.00 żonie od nowa. 22.00 AMCCAN (32) John McClane stara się pokonać szaKobieta napotyka na opór ze strony Twister, godz. 20.00 ojca, kiedy ten dowiaduje się o jej plaPasjonaci śledzący tornada finalizują leńca, który chce unieszkodliwić całe CHCH (11) nach sprzedania należącego do rodziny swój rozwód, a jednocześnie podążają Stany Zjednoczone poprzez zaatako- Children of Men, godz. 20.00 wanie infrastruktury komputerowej Kiedy ludzkość staje się zagrożona wy- studia tańca. za tornadem na nizinach Oklahomy. NIEDZIELA


www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

strona 19

PROGRAM TV POLONIA PROPONUJE

TVP POLONIA

Od 5.2.2015 do 11.2.2016 * PIĄTEK, 5.2.2016 r. * 0.05 Świat się kręci, talk-show 0.55 Reportaż 1.30 Między nami bocianami. Czarny (5), serial animowany 2.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.05 Pogoda, magazyn informacyjny 2.10 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.55 Pogoda, magazyn informacyjny 3.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 3.40 Pogoda, magazyn informacyjny 3.45 Pytanie na śniadanie, magazyn 4.50 Zapiski łazęgi. Fladry i żagle, cykl felietonów 5.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 5.30 Halo Polonia, magazyn 6.35 Wiadomości, magazyn informacyjny 6.50 Na sygnale 4. Być mężczyzną (81), serial fabularno-dokumentalny 7.25 M jak miłość (1185), serial obyczajowy 8.25 Determinator (12/13), serial kryminalny 9.20 Podsłuchane życie, film dokumentalny, Polska 2010 10.20 Bo to karnawał!, reportaż 10.50 Kłopoty Pogodziaków (1), magazyn 11.05 Podwodne ABC. Tajemnice rafy koralowej (1), serial dokumentalny 11.10 Ferie w Polsce. Region łódzki 11.30 Teleexpress, magazyn informacyjny 11.55 Sztuka życia. Janusz Chabior, magazyn poradnikowy 12.25 Reportaż 12.55 Na sygnale 4. Być mężczyzną (81), serial fabularno-dokumentalny 13.25 Przygody smoka Pola. Kot i pies (5), program edukacyjny 13.45 Dobranocka. Olimpiada Bolka i Lolka. Zawody łucznicze (4), serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 14.30 Sport, magazyn informacyjny 14.35 Pogoda, magazyn informacyjny 14.50 Na dobre i na złe. Moje dziecko! (617), serial obyczajowy 15.45 Muzeum Polskiej Piosenki, czyli historia jednego przeboju. “Batumi” Filipinki (38), program rozrywkowy 16.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 16.35 Halo Polonia, magazyn 17.40 Masz na imię Justine, dramat obyczajowy, Luksemburg/Polska 2005 19.15 Między nami bocianami. Czarny (5), serial animowany 19.45 Dobranocka za oceanem. Olimpiada Bolka i Lolka. Zawody łucznicze (4), serial animowany 20.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 20.25 Sport, magazyn informacyjny 20.30 Pogoda, magazyn informacyjny 20.45 Na dobre i na złe. Moje dziecko! (617), serial obyczajowy 21.45 Na sygnale 4. Być mężczyzną (81), serial fabularno-dokumentalny 22.15 Polonia 24, magazyn informacyjny 22.40 Halo Polonia, magazyn

* SOBOTA, 6.2.2016 r. * Sobota 6 5.40 Barwy szczęścia (1329), serial obyczajowy 0.05 Barwy szczęścia (1330), serial obyczajowy 0.30 Barwy szczęścia (1331), serial obyczajowy 1.00 Barwy szczęścia (1332), serial obyczajowy 1.30 Pytanie na śniadanie, magazyn

www.tvpolonia.com 2.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.05 Pogoda, magazyn informacyjny 2.10 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.55 Pogoda, magazyn informacyjny 3.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 3.40 Pogod, magazyn informacyjny 3.45 Pytanie na śniadanie, magazyn 5.20 Polonia 24, magazyn informacyjny 5.45 Halo Polonia, magazyn 6.50 Ferie w Polsce. Bieszczady 7.10 Ojciec Mateusz 4. Celebryta (128), serial kryminalny 8.00 Na dobre i na złe. Moje dziecko! (617), serial obyczajowy 9.00 Nasi w Hollywood. Po obu stronach kamery, film dokumentalny, Polska 2007 10.00 Kulturalni PL, magazyn 11.00 Słownik polsko@polski, talkshow prof. Jana Miodka 11.30 Teleexpress, magazyn informacyjny 11.55 M jak miłość (1186), serial obyczajowy 12.50 Tygodnik.pl, magazyn 13.45 Dobranocka. Podróże na burzowej chmurze. Śmiecho ciacho Kabutera (6), serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 14.25 Sport, magazyn informacyjny 14.30 Pogoda, magazyn informacyjny 14.45 Ratownicy (8/13), serial obyczajowy 15.40 Fundacja, komediodramat, Polska 2006 17.35 Program rozrywkowy 17.55 Myśliwiec z.pl, magazyn łowiecki 18.15 Słownik polsko@polski, talkshow prof. Jana Miodka 18.50 M jak miłość (1186), serial obyczajowy 19.45 Dobranocka za oceanem. Podróże na burzowej chmurze. Śmiecho ciacho Kabutera (6), serial animowany 20.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 20.20 Sport, magazyn informacyjny 20.25 Pogoda, magazyn informacyjny 20.40 Ratownicy (8/13), serial obyczajowy 21.35 Fundacja, komediodramat, Polska 2006 23.20 Program rozrywkowy 23.35 Tygodnik.pl, magazyn

*Niedziela NIEDZIELA, 7.2.2016 r. * 7 0.25 Nasi w Hollywood. Po obu stronach kamery, film dokumentalny, Polska 2007 1.30 Gdzie ci artyści szaleni, czyli benefis Majewska - Korcz (1), koncert 2.20 Polska z Miodkiem. Płock, Pułtusk, Płońsk (55), magazyn 2.30 Astronarium. Komety (15), magazyn 3.00 Kłopoty Pogodziaków (2), magazyn 3.15 Podwodne ABC. Gdzie są błazenki? (2), serial dokumentalny 3.30 Przygody smoka Pola. Rysujemy (6), program edukacyjny 3.50 Ziarno. Św. Alojzy Gonzaga!, program dla dzieci 4.20 Zmiennicy. Dziewczyna do bicia (3/15), serial komediowy 5.20 Ósmy Plan live in Alvernia Studios - Natalia Kukulska & Atom String Quartet, koncert 5.55 Między ziemią a niebem, magazyn 6.00 Anioł Pański 6.15 Między ziemią a niebem, magazyn 6.45 Pod Tatrami. Światowy Dzień

Śniegu, magazyn 6.55 Czekamy na Światowe Dni Młodzieży - kronika (28) 7.00 Transmisja mszy świętej z kościoła pw. św. Stanisława Kostki i św. Jana Bosko w Krakowie program religijny 8.25 The Best of Night of the Proms (2), koncert 9.25 Okrasa łamie przepisy. Czekolada na ostro i słono, magazyn kulinarny 9.50 Alchemia zdrowia i urody, magazyn 10.05 Myśliwiec z.pl, magazyn łowiecki 10.25 A la show, talk-show 10.55 Dzika Polska. Piotr, przyroda i czary, cykl reportaży 11.25 Polska z Miodkiem. Płock, Pułtusk, Płońsk (55), magazyn 11.30 Teleexpress, magazyn informacyjny 11.55 M jak miłość (1187), serial obyczajowy 12.50 Racja stanu, program publicystyczny 13.25 Przygody smoka Pola. Rysujemy (6), program edukacyjny 13.45 Dobranocka. Miś Fantazy. Tajemnica kryształu (2), serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 14.25 Sport, magazyn informacyjny 14.35 Pogoda, magazyn informacyjny 14.45 Siła wyższa. Świętokradztwo (9/ 13), serial komediowy 15.40 400-lecie dziedzictwa Williama Szekspira. Królowa i Szekspir, spektakl teatralny 17.10 Ósmy Plan live in Alvernia Studios - Natalia Kukulska & Atom String Quartet, koncert 17.55 Racja stanu, program publicystyczny 18.25 Polska z Miodkiem. Płock, Pułtusk, Płońsk (55), magazyn 18.35 M jak miłość (1187), serial obyczajowy 19.25 Przygody smoka Pola. Rysujemy (6), program edukacyjny 19.45 Dobranocka za oceanem. Miś Fantazy. Tajemnica kryształu (2), serial animowany. 20.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 20.20 Sport, magazyn informacyjny 20.30 Pogoda, magazyn informacyjny 20.40 Siła wyższa. Świętokradztwo (9/ 13), serial komediowy 21.25 Czekamy na Światowe Dni Młodzieży - kronika (28) 21.40 400-lecie dziedzictwa Williama Szekspira. Królowa i Szekspir, spektakl teatralny 23.05 Ósmy Plan live in Alvernia Studios - Natalia Kukulska & Atom String Quartet, koncert 23.40 Dzika Polska. Piotr, przyroda i czary, cykl reportaży

*poniedzialek PONIEDZIAŁEK, 8.2.2016 r. * 8 0.15 Racja stanu, program publicystyczny 0.45 Nad Niemnem, magazyn Polaków na Białorusi 1.05 Przygody smoka Pola. Rysujemy (6), program edukacyjny 1.25 Sześć milionów sekund. Ring wolny (9/19), serial przygodowy 2.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.05 Pogoda, magazyn informacyjny 2.10 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.55 Pogoda, magazyn informacyjny 3.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 3.40 Pogoda, magazyn informacyjny 3.45 Pytanie na śniadanie, magazyn 5.05 Nie ma jak Polska. Katowice szlaki i ścieżki kultury, magazyn turystyczny 5.35 Tygodnik.pl, magazyn 6.25 Polska z Miodkiem. Dąbki, Laski, Maczki, Piaski (43), magazyn 6.35 Wiadomości, magazyn informacyjny 6.50 Barwy szczęścia (1333), serial obyczajowy 7.25 Siła wyższa. Świętokradztwo (9/ 13), serial komediowy 8.25 400-lecie dziedzictwa Williama Szekspira. Królowa i Szekspir, spektakl teatralny

10.25 Cappuccino z książką (13), magazyn kulturalny 10.55 Codzienna 2 m. 3 (26), serial komediowy 11.20 Polska z Miodkiem. Dąbki, Laski, Maczki, Piaski (43), magazyn 11.30 Teleexpress, magazyn informacyjny 11.55 Kulturalni PL, magazyn 12.55 Barwy szczęścia (1333), serial obyczajowy 13.25 Nad Niemnem, magazyn Polaków na Białorusi 13.45 Dobranocka. Lis Leon. Duchy (15), serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 14.25 Sport, magazyn informacyjny 14.35 Pogoda, magazyn informacyjny 14.50 O mnie się nie martw (4), serial komediowy 15.45 Muzeum Polskiej Piosenki, czyli historia jednego przeboju. ‘Wyszłam za mąż, zaraz wracam’ - Ewa Bem (52), program rozrywkowy 16.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 16.35 Halo Polonia, magazyn 17.40 Film dokumentalny, film 18.45 Codzienna 2 m. 3 (26), serial komediowy 19.15 Sześć milionów sekund. Ring wolny (9/19), serial przygodowy 19.45 Dobranocka za oceanem. Lis Leon. Duchy (15), serial animowany 20.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 20.25 Sport, magazyn informacyjny 20.30 Pogoda, magazyn informacyjny 20.45 O mnie się nie martw (4), serial komediowy 21.35 Polonia w komie. Jacek - Maritius 21.45 Barwy szczęścia (1333), serial obyczajowy 22.20 Polonia 24, magazyn informacyjny 22.50 Halo Polonia, magazyn 23.40 Sztuka życia. Marek Piekarczyk, magazyn poradnikowy

* WTOREK, 9.2.2016 r. * Wtorek 9 0.05 Świat się kręci, talk-show 1.00 Cafe Historia. Historia kawy, program publicystyczny 1.25 Tylko Kaśka. Kocham Jacka (3/ 7), serial przygodowy 2.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.05 Pogoda, magazyn informacyjny 2.10 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.55 Pogoda, magazyn informacyjny 3.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 3.40 Pogoda, magazyn informacyjny 3.45 Pytanie na śniadanie, magazyn 5.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 5.35 Halo Polonia, magazyn 6.35 Wiadomości, magazyn informacyjny 6.50 Barwy szczęścia (1334), serial obyczajowy 7.25 Ratownicy (8/13), serial obyczajowy 8.20 Film dokumentalny, film 9.15 Zapiski łazęgi. Sieja i koleżeństwo, cykl felietonów 9.25 Astronarium. Odległości w kosmosie (18), magazyn 10.00 Niedziela z.... Katarzyną Figurą, wywiad 10.55 Codzienna 2 m. 3 (27), serial komediowy 11.20 Szlakiem miejsc niezwykłych. Pomniki historii. Malbork, cykl reportaży 11.30 Teleexpress, magazyn informacyjny 11.50 Polska z Miodkiem. Kwidzyn, Będzin, Lubin (56), magazyn 11.53 Nożem i widelcem. Danie w chlebie, mus kawowy z bezą, magazyn kulinarny 12.05 Alchemia zdrowia i urody, magazyn 12.25 Naszaarmia.pl, magazyn 12.55 Barwy szczęścia (1334), serial obyczajowy 13.25 Informacje kulturalne 13.45 Dobranocka. Bajka o bajkach. Śledztwo, serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn informacyjny

14.25 Sport, magazyn informacyjny 14.35 Pogoda, magazyn informacyjny 14.50 Ojciec Mateusz 4. Układ (129), serial kryminalny 15.40 Polska z Miodkiem. Kwidzyn, Będzin, Lubin (56), magazyn 15.45 Program rozrywkowy 16.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 16.35 Halo Polonia, magazyn 17.40 # Debata, program publicystyczny 18.45 Codzienna 2 m. 3 (27), serial komediowy 19.15 Tylko Kaśka. Kocham Jacka (3/ 7), serial przygodowy 19.45 Dobranocka za oceanem. Bajka o bajkach. Śledztwo, serial animowany 20.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 20.25 Sport, magazyn informacyjny 20.30 Pogoda, magazyn informacyjny 20.45 Ojciec Mateusz 4. Układ (129), serial kryminalny 21.35 Polonia w komie 21.45 Barwy szczęścia (1334), serial obyczajowy 22.10 Polska z Miodkiem. Kwidzyn, Będzin, Lubin (56), magazyn 22.20 Polonia 24, magazyn informacyjny 22.50 Halo Polonia, magazyn 23.40 Nad Niemnem, magazyn Polaków na Białorusi 23.55 Zapiski łazęgi. Sieja i koleżeństwo, cykl felietonów

* ŚRODA, 10.2.2014 r. * sroda 10 0.05 Świat się kręci, talk-show 1.00 Reformacja na Pomorzu, reportaż 1.25 Szaleństwo Majki Skowron. Alarm na jeziorze (4/9), serial obyczajowy 2.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.05 Pogoda, magazyn informacyjny 2.10 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.55 Pogoda, magazyn informacyjny 3.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 3.40 Pogoda, magazyn informacyjny 3.45 Pytanie na śniadanie, magazyn 5.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 5.35 Halo Polonia, magazyn 6.35 Wiadomości, magazyn informacyjny 6.50 Barwy szczęścia (1335), serial obyczajowy 7.25 O mnie się nie martw (4), serial komediowy 8.25 # Debata, program publicystyczny 9.30 Jak to działa?. Digitalizacja (96), magazyn popularnonaukowy 10.00 Tygodnik kulturalny 10.55 Codzienna 2 m. 3 (28), serial komediowy 11.25 Program rozrywkowy 11.55 Okrasa łamie przepisy. Czekolada na ostro i słono, magazyn kulinarny 12.25 Studio Wschód, program publicystyczny 12.55 Barwy szczęścia (1335), serial obyczajowy 13.25 Wilnoteka, magazyn 13.45 Dobranocka. Mały pingwin PikPok. Spotkanie z kolegą (17), serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 14.30 Sport, magazyn informacyjny 14.35 Pogoda, magazyn informacyjny 14.50 Egzamin z życia (58), serial obyczajowy 15.45 Program rozrywkowy 16.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 16.35 Halo Polonia, magazyn 17.40 Czasem śnię, że latam, film dokumentalny, Polska 2013 18.45 Codzienna 2 m. 3 (28), serial komediowy 19.15 Szaleństwo Majki Skowron. Alarm na jeziorze (4/9), serial obyczajowy 19.45 Dobranocka za oceanem. Mały

pingwin Pik-Pok. Spotkanie z kolegą (17), serial animowany 20.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 20.25 Sport, magazyn informacyjny 20.30 Pogoda, magazyn informacyjny 20.45 Egzamin z życia (58), serial obyczajowy 21.35 Polonia w komie 21.45 Barwy szczęścia (1335), serial obyczajowy 22.20 Polonia 24, magazyn informacyjny 22.50 Halo Polonia, magazyn 23.40 Wilnoteka, magazyn 23.55 Zapiski łazęgi. Krowy, cykl felietonów

*czwartek CZWARTEK, 11.2.2016 r. * 11 0.05 Opole 2009 na bis, koncert 1.05 Flesz historii, cykl reportaży 1.25 Dom na głowie. Dlaczego panią Ciszewską diabli biorą? (1/7), serial obyczajowy 2.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.05 Pogoda, magazyn informacyjny 2.10 Pytanie na śniadanie, magazyn 2.55 Pogoda, magazyn informacyjny 3.00 Pytanie na śniadanie, magazyn 3.40 Pogoda, magazyn informacyjny 3.45 Pytanie na śniadanie, magazyn 5.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 5.35 Halo Polonia, magazyn 6.35 Wiadomości, magazyn informacyjny 6.50 Barwy szczęścia (1336), serial obyczajowy 7.25 M jak miłość (1186), serial obyczajowy 8.20 Egzamin z życia (58), serial obyczajowy 9.15 Wilnoteka, magazyn 9.35 Czasem śnię, że latam, film dokumentalny, Polska 2013 10.35 Do zobaczenia w Krakowie, cykl reportaży 10.55 Codzienna 2 m. 3 (29), serial komediowy 11.30 Teleexpress, magazyn informacyjny 11.50 Polska z Miodkiem. Bierutów, Bierutowice (57), magazyn 11.55 Makłowicz w podróży. Podróż 41. Malezja - Etniczny mix, magazyn kulinarny 12.25 Saga rodów. Ród Ledóchowskich, cykl dokumentalny 12.55 Barwy szczęścia (1336), serial obyczajowy 13.25 Ferie w Polsce 13.45 Dobranocka. Pomysłowy wnuczek. Ogród dziadka (8), serial animowany 14.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 14.25 Sport, magazyn informacyjny 14.40 Pogoda, magazyn informacyjny 14.55 Determinator (13-ost.), serial kryminalny 15.50 Polska z Miodkiem. Bierutów, Bierutowice (57), magazyn 16.05 Polonia 24, magazyn informacyjny 16.35 Halo Polonia, magazyn 17.40 Złoty pociąg, film dokumentalny, Polska 2015 18.45 Codzienna 2 m. 3 (29), serial komediowy 19.15 Dom na głowie. Dlaczego panią Ciszewską diabli biorą? (1/7), serial obyczajowy 19.45 Dobranocka za oceanem. Pomysłowy wnuczek. Ogród dziadka (8), serial animowany 20.00 Wiadomości, magazyn informacyjny 20.25 Sport, magazyn informacyjny 20.35 Pogoda, magazyn informacyjny 20.45 Determinator (13-ost.), serial kryminalny 21.35 Polonia w komie 21.45 Barwy szczęścia (1336), serial obyczajowy 22.20 Polonia 24, magazyn informacyjny 22.50 Halo Polonia, magazyn 23.40 Saga rodów. Ród Ledóchowskich, cykl dokumentalny

W każdym wydaniu "Gazety" w tygodniu zamieszczamy program TV Polonia, iTVN i Polsat 2 Program TV Polsat 2 na str. 18, ITVN na str. 20


strona 20

www.gazetagazeta.com

Gazeta 5, 5 - 11 lutego 2016

PROGRAM ITVN PROPONUJE * PONIEDZIAŁEK, 8.2.2016 * ITVN, poniedziałek, 2016-02-08

PROGRAM TELEWIZYJNY od 5.2.2016 do 11.2.2016 * PIĄTEK, 5.2.2016 r. * ITVN, wtorek, 2015-12-29 0.15 Haker - komedia, Polska%2002, reżyseria. Janusz Zaorski, scenariusz. Janusz ZaorskiMarek Nowowiejski, muzyka. Marek Kościkiewicz, obsada. Bartosz Obuchowicz, Katarzyna Smutniak, Piotr Miazga, Bogusław Linda, Marek Kondrat, Paweł Deląg 1.50 Doradca smaku - program kulinarny 2.00 Dziedzictwo del Monte - telenowela, Kolumbia, USA 32/128% 2.45 Singielka - serial, Polska 77/123% 3.10 Majka - serial, Polska 20/190% 3.35 Szpital - fabularno–dokumentalny, Polska 380% 4.20 Rozmowy w toku - talk-show, 2334% 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, 4487% 5.50 Nowy Gadżet - program rozrywkowy, Polska 11/13% 6.15 Droga do miłości - telenowela, Argentyna 66/100% 7.05 Serwis pogodowy - Polska - program informacyjny, Polska 7.08 Serwis pogodowy - Europa - program informacyjny, Polska 7.10 Serwis pogodowy - Świat - program informacyjny, Polska 7.13 Serwis pogodowy - kurorty europejskie - program informacyjny, Polska 7.15 Serwis pogodowy - kurorty światowe program informacyjny, Polska 7.20 Majka - serial, Polska 20/190% 7.50 Na Wspólnej - serial obyczajowy, 2217% 8.15 Dzień Dobry TVN - magazyn, 1762% 10.45 Rozmowy w toku - talk-show, 2334% 11.25 Sędzia Anna Maria Wesołowska serial fabularno-dokumentalny, 99/116% 12.10 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 93/156% 12.55 Serwis pogodowy - Polska - program informacyjny, Polska 12.57 Serwis pogodowy - Europa - program informacyjny, Polska 13.00 Serwis pogodowy - Świat - program informacyjny, Polska 13.02 Serwis pogodowy - kurorty europejskie - program informacyjny, Polska 13.05 Usta Usta - serial obyczajowy, 8/12% 13.55 Dziedzictwo del Monte - telenowela, Kolumbia, USA 33/128% 14.40 Szpital - fabularno–dokumentalny, Polska 380% 15.25 Perfekcyjna Pani Domu - program rozrywkowy, Polska 8/13% 16.15 Świat w waszych oczach - serial podróżniczy, Francja 12/13% 16.40 Droga do miłości - telenowela, Argentyna 67/100% 17.30 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 94/156% 18.20 Rozmowy w toku - talk-show, Polska 2335% 19.10 Szpital - fabularno–dokumentalny, Polska 381% 20.00 Fakty - program informacyjny 20.30 Sport - program informacyjny 20.35 Pogoda - program informacyjny 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4488% 21.00 Ja to mam szczęście - serial komediowy, Polska 19/26% 21.30 Cień przeznaczenia - serial thriller, Włochy 5/6% 23.15 Trzynasty apostoł. Wybraniec - serial thriller, Włochy 3/12% ITVN, sobota, 2016-02-06

SOBOTA, r. * 0.20*Wilcze słońce -6.2.2016 serial przygodowy, Rosja 12% 1.15 Kuba Wojewódzki - program rozrywkowy, Polska 8/15% 2.00 Dziedzictwo del Monte - telenowela, Kolumbia, USA 33/128% 2.45 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 94/156% 3.35 Szpital - fabularno–dokumentalny, Polska 381% 4.20 Rozmowy w toku - talk-show, Polska 2335% 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4488% 5.50 Świat w waszych oczach - serial podróżniczy, Francja 12/13% 6.15 Miasto Kobiet - talk show, 11/12% 7.00 Magiel Towarzyski - program rozrywkowy, Polska 10/14% 7.35 Będzie pan zadowolony - program

motoryzacyjny, Polska 9/13% 8.00 Wiem, co jem i wiem, co kupuję program rozrywkowy, Polska 9/13% 8.35 Maja w ogrodzie - program ogrodniczy, Polska 5/50% 9.00 Dzień Dobry TVN - magazyn, 884% 11.45 Co za tydzień - magazyn, Polska 736% 12.10 Amerykańskie bezdroża - dokument, Francja, USA 1/5% 13.00 Cofnij czas - program rozrywkowy, Polska 8/12% 13.45 Będzie pan zadowolony - program motoryzacyjny, Polska 10/13% 14.10 Dawno temu w Odessie - serial przygodowy, Rosja 3/12% 15.05 Automaniak - program motoryzacyjny, Polska 7% 15.40 Wiem, co jem i wiem, co kupuję program rozrywkowy, Polska 9/13% 16.15 Singielka - serial, Polska 5/41% 17.45 Przepis na życie - serial obyczajowy, Polska 9/13% 18.35 Sablewskiej sposób na modę - program rozrywkowy, Polska 10/13% 19.10 Usta Usta - serial obyczajowy, 9/12% 20.00 Fakty - program informacyjny 20.25 Sport - program informacyjny 20.30 Pogoda - program informacyjny 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4489% 21.00 Gliny z przedmieścia - serial kryminalny, Francja 2/8% 21.55 Dobre życie - dokument, Dania 22.55 Cena seksu - dokument, USA, Bułgaria, Turcja, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Mołdawia 23.45 Cofnij czas - program rozrywkowy, Polska 8/12%

* NIEDZIELA, 7.2.2016 r. * ITVN, niedziela, 2016-02-07 0.30 Automaniak - program motoryzacyjny, Polska 7% 1.05 Miejska dżungla - serial obyczajowosensacyjny, Francja 7/8% 1.55 Miejska dżungla - serial obyczajowosensacyjny, Francja 8% 2.45 Miasto Kobiet - talk show, Polska 11/ 12% 3.30 Haker - komedia, Polska%2002, reżyseria. Janusz Zaorski, scenariusz. Janusz ZaorskiMarek Nowowiejski, muzyka. Marek Kościkiewicz, obsada. Bartosz Obuchowicz, Katarzyna Smutniak, Piotr Miazga, Bogusław Linda, Marek Kondrat, Paweł Deląg 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny, Polska 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4489% 5.50 Superwizjer - magazyn reporterów, Polska 1038% 6.15 Usta Usta - serial obyczajowy, 9/12% 7.00 Emil łowca fotoradarów - program edukacyjny, Polska 6/12% 7.25 Sablewskiej sposób na modę - program rozrywkowy, Polska 10/13% 8.05 Dawno temu w Odessie - serial przygodowy, Rosja 3/12% 9.00 Dzień Dobry TVN - magazyn, 885% 11.15 Anna German - serial obyczajowy, Rosja, Ukraina, Polska, Chorwacja 1/10% 12.10 Dorota was urządzi - program rozrywkowy, Polska 9/13% 12.45 X Factor - program rozrywkowy, Polska 13/14% 14.10 Uwaga! Pirat - program motoryzacyjny, Polska 3/24% 14.40 Stan krytyczny - serial obyczajowy, Francja 22/24% 15.35 Mityczne szlaki - dokument, Francja 8/41% 16.30 Na Wspólnej Omnibus - serial obyczajowy, Polska 563% 18.00 Co za tydzień - magazyn, Polska 736% 18.20 Kuchenne rewolucje - program kulinarno-rozrywkowy, Polska 7/15% 19.10 Ale jazda - program rozrywkowy, Polska 7/12% 19.35 Emil łowca fotoradarów - program edukacyjny, Polska 7/12% 20.00 Fakty - program informacyjny 20.25 Sport - program informacyjny 20.30 Pogoda - program informacyjny 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4490% 21.00 Jesienne kwiaty - serial melodramat, Rosja 1/4% 21.55 Jesienne kwiaty - serial melodramat, Rosja 2/4% 22.45 Przepis na życie - serial obyczajowy, Polska 10/13% 23.40 Superwizjer - magazyn reporterów, Polska 1039%

0.05 Życie bez wstydu - program rozrywkowy, Polska 10/12% 0.50 Mityczne szlaki - dokument, Francja 8/ 41% 1.45 Gliny z przedmieścia - serial kryminalny, Francja 2/8% 2.40 Amerykańskie bezdroża - dokument, Francja, USA 1/5% 3.30 Wisła od źródeł do ujścia. Wzdłuż dawnego szlaku łososia. - dokument, 2/3% 4.25 Magiel Towarzyski - program rozrywkowy, Polska 10/14% 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, 4490% 5.50 Ale jazda - program rozrywkowy, Polska 7/12% 6.15 Droga do miłości - telenowela, Argentyna 67/100% 7.05 Serwis pogodowy - Polska - program informacyjny, Polska 7.09 Serwis pogodowy - Europa - program informacyjny, Polska 7.11 Serwis pogodowy - Świat - program informacyjny, Polska 7.14 Serwis pogodowy - kurorty europejskie - program informacyjny, Polska 7.15 Serwis pogodowy - kurorty światowe program informacyjny, Polska 7.20 Maja w ogrodzie - program ogrodniczy, Polska 5/50% 7.50 Ja to mam szczęście - serial komediowy, Polska 19/26% 8.15 Dzień Dobry TVN - magazyn, 1763% 10.45 Rozmowy w toku - talk-show, 2335% 11.25 Sędzia Anna Maria Wesołowska serial fabularno-dokumentalny, 100/116% 12.10 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 94/156% 12.55 Serwis pogodowy - Polska - program informacyjny, Polska 12.57 Serwis pogodowy - Europa - program informacyjny, Polska 13.00 Serwis pogodowy - Świat - program informacyjny, Polska 13.02 Serwis pogodowy - kurorty europejskie - program informacyjny, Polska 13.05 Singielka - serial, Polska 77/123% 13.30 Majka - serial, Polska 21/190% 13.55 Dziedzictwo del Monte - telenowela, Kolumbia, USA 34/128% 14.40 Szpital - fabularno–dokumentalny, Polska 381% 15.25 Przepis na życie - serial obyczajowy, Polska 10/13% 16.15 Pyszne 25 - program kulinarny, 3/12% 16.40 Droga do miłości - telenowela, Argentyna 68/100% 17.30 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 220% 18.20 Rozmowy w toku - talk-show, 2541% 19.10 Szpital - fabularno-dokumentalny, Polska 457% 20.00 Fakty - program informacyjny 20.30 Sport - program informacyjny 20.35 Pogoda - program informacyjny 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4491% 21.00 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2218% 21.30 Singielka - serial, Polska 78/123% 22.00 Wiem, co jem i wiem, co kupuję program rozrywkowy, Polska 10/13% 22.40 X Factor - program rozrywkowy, Polska 14%

* WTOREK, 9.2.2016 r. * ITVN, wtorek, 2016-02-09 0.30 Wisła od źródeł do ujścia. Wzdłuż dawnego szlaku łososia. - dokument, Polska 3% 1.25 Magiel Towarzyski - program rozrywkowy, Polska 10/14% 2.00 Dziedzictwo del Monte - telenowela, Kolumbia, USA 34/128% 2.45 Singielka - serial, Polska 78/123% 3.10 Majka - serial, Polska 21/190% 3.35 Szpital - fabularno–dokumentalny, Polska 457% 4.20 Rozmowy w toku - talk-show, Polska 2541% 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4491% 5.50 Pyszne 25 - program kulinarny, 3/12% 6.15 Droga do miłości - telenowela, Argentyna 68/100% 7.05 Serwis pogodowy - Polska - program informacyjny, Polska 7.09 Serwis pogodowy - Europa - program informacyjny, Polska 7.11 Serwis pogodowy - Świat - program informacyjny, Polska 7.14 Serwis pogodowy - kurorty europejskie - program informacyjny, Polska 7.15 Serwis pogodowy - kurorty światowe program informacyjny, Polska 7.20 Majka - serial, Polska 21/190% 7.50 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2218% 8.15 Dzień Dobry TVN - magazyn, 1764% 10.45 Rozmowy w toku - talk-show, 2541%

11.25 Sędzia Anna Maria Wesołowska serial fabularno-dokumentalny, 101/116% 12.10 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 220% 12.55 Serwis pogodowy - Polska - program informacyjny, Polska 12.57 Serwis pogodowy - Europa - program informacyjny, Polska 13.00 Serwis pogodowy - Świat - program informacyjny, Polska 13.02 Serwis pogodowy - kurorty europejskie - program informacyjny, Polska 13.05 Singielka - serial, Polska 78/123% 13.30 Majka - serial, Polska 22/190% 13.55 Dziedzictwo del Monte - telenowela, Kolumbia, USA 35/128% 14.40 Szpital - fabularno–dokumentalny, Polska 457% 15.25 Kuchenne rewolucje - program kulinarno-rozrywkowy, Polska 7/15% 16.15 101 napraw - program motoryzacyjny, Polska 7/11% 16.40 Droga do miłości - telenowela, Argentyna 69/100% 17.30 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 221% 18.20 Rozmowy w toku - talk-show, 2542% 19.10 Szpital - fabularno–dokumentalny, Polska 458% 20.00 Fakty - program informacyjny 20.30 Sport - program informacyjny 20.35 Pogoda - program informacyjny 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4492% 21.00 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2219% 21.30 Singielka - serial, Polska 79/123% 22.00 Życie bez wstydu - program rozrywkowy, Polska 11/12% 22.55 Kuba Wojewódzki - program rozrywkowy, Polska 9/15% 23.45 Uwaga! Pirat - program motoryzacyjny, Polska 7/24%

* ŚRODA, 10.2.2016 r. * ITVN, środa, 2016-02-10 0.20 Świat w waszych oczach - serial podróżniczy, Francja 12/13% 0.50 Trzynasty apostoł. Wybraniec - serial thriller, Włochy 3/12% 2.00 Dziedzictwo del Monte - telenowela, Kolumbia, USA 35/128% 2.45 Singielka - serial, Polska 79/123% 3.10 Majka - serial, Polska 22/190% 3.35 Szpital - fabularno–dokumentalny, Polska 458% 4.20 Rozmowy w toku - talk-show, 2542% 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny, 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, 4492% 5.50 101 napraw - program motoryzacyjny, Polska 7/11% 6.15 Droga do miłości - telenowela, Argentyna 69/100% 7.05 Serwis pogodowy - Polska - program informacyjny, Polska 7.09 Serwis pogodowy - Europa - program informacyjny, Polska 7.11 Serwis pogodowy - Świat - program informacyjny, Polska 7.14 Serwis pogodowy - kurorty europejskie - program informacyjny, Polska 7.15 Serwis pogodowy - kurorty światowe program informacyjny, Polska 7.20 Majka - serial, Polska 22/190% 7.50 Na Wspólnej - serial obyczajowy, 2219% 8.15 Dzień Dobry TVN - magazyn, 1765% 10.45 Rozmowy w toku - talk-show, 2542% 11.25 Sędzia Anna Maria Wesołowska serial fabularno-dokumentalny, 102/116% 12.10 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 221% 12.55 Serwis pogodowy - Polska - program informacyjny, Polska 12.57 Serwis pogodowy - Europa - program informacyjny, Polska 13.00 Serwis pogodowy - Świat - program informacyjny, Polska 13.02 Serwis pogodowy - kurorty europejskie - program informacyjny, Polska 13.05 Singielka - serial, Polska 79/123% 13.30 Majka - serial, Polska 23/190% 13.55 Dziedzictwo del Monte - telenowela, Kolumbia, USA 36/128% 14.40 Szpital - fabularno–dokumentalny, Polska 458% 15.25 Cofnij czas - program rozrywkowy, Polska 8/12% 16.15 Wiem, co jem - program rozrywkowy, Polska 8/15% 16.40 Droga do miłości - telenowela, Argentyna 70/100% 17.30 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 222% 18.20 Rozmowy w toku - talk-show, 2543% 19.10 Szpital - fabularno–dokumentalny, Polska 459% 20.00 Fakty - program informacyjny 20.30 Sport - program informacyjny 20.35 Pogoda - program informacyjny 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4493% 21.00 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2220% 21.30 Singielka - serial, Polska 80/123% 22.00 Perfekcyjna Pani Domu - program rozrywkowy, Polska 9/13%

WIOSENNA RAMÓWKA POD ZNAKIEM GWIAZD Nadchodząca ramówka ITVN z pewnością będzie pod znakiem gwiazd. To właśnie świat show biznesu zdominuje ofertę programową tej wiosny. Małgorzata Kożuchowska wcielając się w rolę agentki sław, pokaże półświatek celebrytów od nieznanej dotąd strony w premierowym serialu "Druga szansa". Znane osobistości pojawią się również w zupełnie nowej odsłonie kultowego programu "Agent - Gwiazdy" prowadzonego przez Kingę Rusin, której miejsce w jury "You Can Dance - Po prostu tańcz!" zajęły wschodzące talenty polskiej sceny. Natomiast w kolejnym sezonie "Małych Gigantów" w rolę trenerów wcieliły się sławy małego i dużego ekranu. Podczas konferencji ramówkowej prowadzący Marcin Prokop, Dyrektor Programowy TVN oraz sami celebryci zaskoczyli nowościami i zapowiedziami znanych formatów, które na antenie ITVN pojawią się już w lutym. Małgorzata Kożuchowska, jedna z najbardziej rozchwytywanych polskich aktorek nie ukrywa, że miała znaczący wpływ na powstawanie scenariusza "Drugiej szansy". Z autopsji wie bowiem, jak wygląda życie celebrytów i relacje między gwiazdami, a ich agentami. Ten serial nie będzie jednak opowieścią o sławnych i lubianych. Bohaterka grana przez aktorkę zmuszona będzie zrezygnować z luksusu i śmietanki towarzyskiej, do której przywykła. Jakie będą konsekwencje tej kolei losów? Odtwórczyni głównej roli przyznaje, że sama jest ciekawa efektu końcowego, bo nigdy wcześniej w polskiej telewizji temat celebrytów nie był jeszcze prezentowany w ten sposób. Ciekawość zżera również uczestników programu "Agent - Gwiazdy". Do ostatniej chwili żadna z 14 gwiazd show biznesu nie wiedziała, gdzie kręcone będą zdjęcia do programu. Joanna Jabłczyńska i Hubert Urbański zdradzili, że bilet do Johannesburga otrzymali dopiero po przyjeździe na lotnisko i wtedy też dowiedzieli się, z kim będą rywalizować o zwycięstwo. Ta wiadomość podgrzała tylko atmosferę w zespole i sprawiła, że oczekiwania wobec "Agenta - Gwiazd" wciąż rosną. Akcja rozgrywać się będzie bowiem nie tylko w afrykańskiej miejskiej infrastrukturze, ale również w dżungli. Niektórzy, jak Maciej Sieradzky i Dominika Tajner - Wiśniewska traktują reality show jako przygodę życia. Sama prowadząca Kinga Rusin przyznaje, że nie zna nazwiska Agenta i czuje przede wszystkim ekscytację, bo zupełnie nie wie, czego spodziewać się w kolejnych odcinkach. Każdego dnia zaskakują ją jednak przede wszystkim bohaterowie. Jest przekonana, że widzowie, podobnie jak ona, przynajmniej o kilku uczestnikach tego programu całkowicie zmienią zdanie. Natomiast nazwiska nowych jurorów w kolejnej edycji "You Can Dance - Po prostu tańcz!" z pewnością są znane wszystkim fanom programu. Ida Nowakowska-Herndon i Maciej "Gleba" Florek to faworyci pierwszego sezonu, którzy w wiosennych odcinkach będą oceniać umiejętności młodych tancerzy. Ida przyznaje, że produkcja zmieniła jej życie i przez ten pryzmat analizuje wysiłki uczestników 9 edycji. Z kolei Patricia Kazadi zdradza, że na pewno nie będzie czasu na nudę - młodzi jurorzy niejednokrotnie ostro zawalczą o swoich ulubieńców. Augustin Egurrola zapowiada kolejną zmianę w programie - jeszcze więcej rywalizacji grupowej wśród uczestników. "Gleba" zaś gorąco zachęca do oglądania nowego sezonu - będzie to bowiem jedyna okazja, żeby zobaczyć tańczących na stole jurorów! Drugą odsłonę "Małych Gigantów" także wzbogaci rzesza gwiazd wspierająca Kubę Wojewódzkiego, Agnieszkę Chylińską, Kasię Bujakiewicz i Filipa Chajzera w okiełznaniu i oszlifowaniu małych talentów. W rolę trenerów dziecięcych uczestników wcielą się bowiem Magda Mołek, Anna Dereszowska, Sonia Bohosiewicz, Kuba Wesołowski, Marcin Perchuć i Grzegorz Hyży. Niespodzianek nie zabraknie też w kontynuacjach ulubionych produkcji. Małgorzata Socha zdradza, że w "Na Wspólnej" pojawią się nowe wątki, zaskakujące zwroty akcji, ale też szczęśliwe zakończenia. Z kolei Magda Gessler nie ukrywa, że w kolejnym sezonie "Kuchennych rewolucji" nie zabraknie mocnych emocji. Uczucia to wciąż dominujący temat w nowych odcinkach "Singielki", ale Paulina Chruściel przyznaje, że główną bohaterkę czekają nie tylko zmiany życiowe, ale także wizerunkowe. Wszyscy zgodnie zapowiadają: będzie się działo! O tym, jak potoczą się losy bohaterów nowych oraz lubianych seriali, a także uczestników kultowych już programów w edycjach wiosennych przekonają się Państwo już w lutym w ITVN. Zapraszamy! MATERIAŁY TVN

22.55 Sablewskiej sposób na modę - program rozrywkowy, Polska 11/13% 23.30 Cień przeznaczenia - serial thriller, Włochy 5/6%

* CZWARTEK, 11.2.2016 r. * ITVN, czwartek, 2016-02-11 1.15 Miasto Kobiet - talk show, 11/12% 2.00 Dziedzictwo del Monte - telenowela, Kolumbia, USA 36/128% 2.45 Singielka - serial, Polska 80/123% 3.10 Majka - serial, Polska 23/190% 3.35 Szpital - fabularno–dokumentalny, Polska 459% 4.20 Rozmowy w toku - talk-show, 2543% 5.00 Fakty - program informacyjny, Polska 5.25 Sport - program informacyjny, Polska 5.30 Pogoda - program informacyjny 5.35 Uwaga! - program interwencyjny, 4493% 5.50 Wiem, co jem - program rozrywkowy, Polska 8/15% 6.15 Droga do miłości - telenowela, Argentyna 70/100% 7.05 Serwis pogodowy - Polska - program informacyjny, Polska 7.09 Serwis pogodowy - Europa - program informacyjny, Polska 7.11 Serwis pogodowy - Świat - program informacyjny, Polska 7.14 Serwis pogodowy - kurorty europejskie - program informacyjny, Polska 7.15 Serwis pogodowy - kurorty światowe program informacyjny, Polska 7.20 Majka - serial, Polska 23/190% 7.50 Na Wspólnej - serial obyczajowy, 2220% 8.15 Dzień Dobry TVN - magazyn, 1766% 10.45 Rozmowy w toku - talk-show, 2543% 11.25 Sędzia Anna Maria Wesołowska serial fabularno-dokumentalny, 103/116% 12.10 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 222%

12.55 Serwis pogodowy - Polska - program informacyjny, Polska 12.57 Serwis pogodowy - Europa - program informacyjny, Polska 13.00 Serwis pogodowy - Świat - program informacyjny, Polska 13.02 Serwis pogodowy - kurorty europejskie - program informacyjny, Polska 13.05 Singielka - serial, Polska 80/123% 13.30 Majka - serial, Polska 24/190% 13.55 Dziedzictwo del Monte - telenowela, Kolumbia, USA 37/128% 14.40 Szpital - fabularno–dokumentalny, Polska 459% 15.25 Dorota was urządzi - program rozrywkowy, Polska 9/13% 16.00 Doradca smaku - program kulinarny, Polska 16.10 Doradca smaku - program kulinarny 16.15 Nowy Gadżet - program rozrywkowy, Polska 12/13% 16.40 Droga do miłości - telenowela, Argentyna 71/100% 17.30 Szkoła - serial fabularno - dokumentalny, Polska 223% 18.20 Rozmowy w toku - talk-show, 2544% 19.10 Szpital - fabularno–dokumentalny, Polska 460% 20.00 Fakty - program informacyjny 20.30 Sport - program informacyjny 20.35 Pogoda - program informacyjny 20.40 Uwaga! - program interwencyjny, Polska 4494% 21.00 Na Wspólnej - serial obyczajowy, Polska 2221% 21.30 Singielka - serial, Polska 81/123% 22.00 I nie opuszczę Cię aż do ślubu program rozrywkowy, Polska 1/6% 22.40 Kuchenne rewolucje - program kulinarno-rozrywkowy, Polska 8/15% 23.30 Miasto Kobiet - talk show, Polska 12

Serwis informacyjny - reportaże - filmy - seriale - sport - pogoda - serwis informacyjny - reportaże - filmy - seriale - sport - pogoda - serwis informacyjny - reportaże - filmy - seriale - sport - pogoda


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.