Goniec Polski 381 - Barca jeździ nad Wisłą

Page 1

22

Tsunami polskiej kultury zaleje Wyspy Brytyjskie

Tenis, truskawki, szampan  Fenomen turnieju Wimbledon trwa od 1877 roku

goniec t h e

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

25

I, Culture

p o l i s h

t i m e s

54

Dzień przesiedleńca  Życie powojennej emigracji w obozach przesiedleńczych

polski .com

Największe sławy tego sportu emigrują do Polski w poszukiwaniu większych pieniędzy i wiernych fanów. Z kolei Polacy z Ekstraligi rozjeżdżają się po świecie, żeby dorobić, zyskując szybko status gwiazd w zagranicznych klubach. Polski żużel to potęga. Można się o tym przekonać na własne oczy – tutaj i teraz.

str. 6-8

Barca jeździ nad Wisłą




4 w numerze

| |

6 temat tygodnia    Barca jeździ nad Wisłą

Czy marzyło się wam kiedykolwiek, że w polskiej lidze grają przeciwko sobie drużyny rangi Barcelony, Manchesteru United czy Chelsea? Ależ tak się właśnie dzieje. Z tą różnicą, że zawodnicy potężnych klubów nie biegają po boisku, tylko ścigają się na motocyklach. Po polskich torach jeżdżą największe gwiazdy światowego speedwaya. Z drugiej strony w angielskiej Elite League jeździ w tym roku 11 Polaków. Różnica jest jedna – tu się gorzej zarabia...

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Barca jeździ nad Wisłą Zdjęcie na okładce: Eddie Slater

WIADOMOŚCI 10 Z Polski

Dzięki Bogu za żużel

P

olacy zdominowali ten sport kompletnie. Tomasz Gollob i Jarosław Hampel to żużlowi mistrz i wicemistrz świata z ubiegłego sezonu. Biało-czerwoni dzierżą również drużynowe mistrzostwo świata. W najlepszych polskich klubach jeżdżą i zarabiają największe gwiazdy tej dyscypliny ze Szwecji, Danii, Wielkiej Brytanii, Australii, a niektórzy obcokrajowcy wybierają polskie obywatelstwo, by jeszcze bardziej zaaklimatyzować się nad Wisłą. Polskie tory żużlowe to areny z prawdziwego zdarzenia, mieszczące dziesiątki tysięcy wiernych

kibiców, czasem wręcz fanatyków gotowych dla swojego klubu zrobić wszystko, włącznie z rozpętaniem regularnej zadymy. Te stadiony goszczą nie tylko największe imprezy czarnego sportu, ale służą również za scenę dla wielkich gwiazd popkultury – w samym czerwcu tego roku na przepięknej, nowoczesnej MotoArenie w Toruniu wystąpił Rod Stewart, a na stadionie miejskim w Rybniku zaśpiewał Brian Adams. Żużel ma wszelkie predyspozycje, by być narodowym sportem w Polsce. Piłka nożna? Wszyscy wiemy jak jest. Skoki? Małysz poszedł na emeryturę. Biegi narciarskie? Sama Kowalczyk wiosny nie czyni, a poza tym zarezerwowane są przez Norwegów. Siatkówka? Można się zastanawiać, ale po latach świetności na razie jesteśmy w dołku i możemy w nim zostać na dłużej. Żużel to jest to. Najlepsi polscy zawodnicy przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii. Najpierw, już w najbliższą sobotę, Grand Prix w Cardiff, a za dwa tygodnie półfinał drużynowego Pucharu Świata w King’s Lynn. Polacy stąd mają wreszcie okazję pokazać, jak kochają ten sport. Adam Skorupiński

goniec t h e

p o l i s h

t i m e s

polski .com

Adres: Goniec Polski - The Polish Times, 60 The Mall, Ealing Broadway, London W5 3TA Dyrektor wydawniczy: Agnieszka Żurakowska Redaktor naczelny: Adam Skorupiński, E: ska@mail.goniec.com Redakcja (Editorial): T: 020 7099 7106, F: 020 7099 6815, E: redakcja@mail.goniec.com, Anna Rączkowska, Jakub Ryszko, Dominik Waszek Współpraca: K. Bzowska, J. Rujna, R. Folta, A. Szlejter, R. Głowacki, I. Tokc-Wilde Korekta: Maja Wasilewska Zdjęcia: PAP/EPA • Shutterstock • Goniec Team Skład i Grafika: Agata Olewińska, E: ao@mail.goniec.com, Tomasz Walęciuk E: tw@mail.goniec.com Redakcja portalu Goniec.com: Szczepan Całek, E: szczepan.calek@mail.goniec.com Marketing i Reklama (Advertising), ogłoszenia: T: 020 7099 7107, E: marketing@mail.goniec.com, Sylwia Bohatyrewicz, T: 07974 99 00 11, E: sylwia@mail.goniec.com, Remigiusz Farbotko, T: 07974 99 00 10, E: r.farbotko@mail.goniec.com, Łukasz Zawisza, T: 07974 99 00 12, E: lukasz.zawisza@mail.goniec.com, Bożena Szul, E: bozena.szul@mail.goniec.com, Samanta Kulpa, T: 07974 99 00 14, E: s.kulpa@mail.goniec.com, Łukasz Dudek, T: 07974990050, E: lukasz.dudek@mail.goniec.com Administracja i finanse: Sabina Stępień T: 020 7099 7105, T: 07974 99 00 05, E: sabina.stepien@mail.goniec.com Dystrybucja: E: dystrybucja@mail.goniec.com, T: 020 7099 7107 Prenumerata: T: 020 7099 7105 Wydawca (Publisher): 1MM Media Limited Tytuł zarejestrowany pod numerem ISSN 2044-5202 Redakcja Gońca Polskiego nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji ogłoszenia bez podania przyczyny.

24 czerwca 2011

12 Ze świata 14 Z Wielkiej Brytanii 16 Polak na Wyspach

18 Sport 20 felieton  |  Jak storpedować własne wakacje 22          |  I, Culture. Przewodnik po polskiej duszy 24 wydarzenia  |  Tenis, truskawki i szampan 25 fotoreportaż  |  Ruszył Wimbledon DODATEK EDUKACJA 28 Jak uczyć się szybko i skutecznie 30 Ciężki los dyslektyka PIENIĄDZE 32 porady  |  Oszczędzanie jak dieta 33 promocja  |  Emerytura lub renta w Agnlii PO GODZINACH 34 rekreacja  |  Camden. Odpust z wielkim czubem 36 motoryzacja  |  Mercedes klasy M 38 gadżety  |  Windows 8. Okna zostały rozbite 40 styl  |  Szorty nie tylko na plażę DOM 42 kuchnia  |  Chołodziec Kowalskiego 44 kuchnia  |  Origami na talerzu 45 przepisy  |  Moon Light DLA CIAŁA 46 zdrowie  |  Z katarem do lekarza 47 uroda  |  Podsumowanie akcji „Ciało marzeń na lato” GONIEC KULTURALNY 49 hit weekendu  |  Festiwal Hard Rock Calling 50 polecamy  |  Greenwich and Docklands Festival 52 konkursy  |  Wygraj bilety 52 recenzja  |  Bridesmaids 54 wywiad  |  Zwykły dzień przesiedleńca 55 program tv  58 horoskop 59 łamigłówki 60 ogłoszenia drobne



|

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

6 temat tygodnia

Barca jeździ nad Wisłą Jakub Ryszko

Polscy kibice speedwaya przyzwyczaili się do tego, że co dwa tygodnie na krajowych torach mogą podziwiać najlepszych zawodników ze ścisłej światowej czołówki. Nie chodzi tu tylko o to, że w Polsce ścigają się ubiegłoroczny mistrz świata Tomasz Gollob i Jarosław Hampel, który zajął w ubiegłorocznym Grand Prix drugie miejsce. Zawodnikiem Caelum Stali Gorzów jest między innymi trzykrotny mistrz świata Nicki Pedersen, w barwach Falubazu Zielona Góra jeździ indywidualny mistrz świata z 1997 roku i trzykrotny triumfator zawodów drużynowych Greg Hancock, Marma Rzeszów ma z kolei w swoich szeregach trzykrotnego mistrza świata Jasona Crumpa. – To tak, jakbyśmy ściągnęli do piłkarskiej ekstraklasy Christiana Ronaldo, Lionela Messiego, Davida Beckhama 24 czerwca 2011

Czy marzyło się wam kiedykolwiek, że w polskiej lidze grają przeciwko sobie drużyny rangi Barcelony, Manchesteru United czy Chelsea? Ależ tak się właśnie dzieje. Z tą różnicą, że zawodnicy potężnych klubów nie biegają po boisku, tylko ścigają się na motocyklach. Po polskich torach jeżdżą największe gwiazdy światowego speedwaya. Z drugiej strony w angielskiej Elite League jeździ w tym roku 11 Polaków. Różnica jest jedna – tu się gorzej zarabia… i wszystkie te światowe gwiazdy – tłumaczy Tomasz Gaszyński, manager Tomasza Golloba.

Tu dobrze płacą Skąd taki natłok mistrzów? Jednym z powodów jest zapewne fakt, że w speedwayu zawodnicy nie są na stałe przywiązani do jednego klubu. Większość żużlowców występuje więc jednocześnie w kilku ligach – angielskiej, szwedzkiej, niemieckiej, dzięki czemu łatwiej im zgromadzić fundusze na uprawianie niezbyt przecież taniego sportu. To jednak nie tłumaczy, dlaczego to właśnie w polskiej Ekstralidze nagromadzenie światowych sław jest szczególnie intensywne. W tym przypadku odpowiedź jest niezwykle prosta – w Polsce zarabiają zdecydowanie najlepiej.

Kontrakty zapewniające zawodnikowi roczne zarobki na poziomie kilkuset tysięcy złotych nikogo już nie szokują. Oczywiście ci najlepsi mogą liczyć na stawki odpowiednie do ich zasług. Nicki Pedersen po zdobyciu mistrzostwa świata w 2008 roku za samo podpisanie kontraktu na kolejny sezon dostał od Włókniarza Częstochowa ponad 2 mln zł. Obecny mistrz świata Tomasz Gollob zarobił na występach w polskiej Speedway Ekstralidze od początku sezonu 1,6 mln zł. Trzeba przy tym pamiętać, że pierwsza w tym roku żużlowa kolejka rozegrana została na początku kwietnia i zawody dotarły dopiero do półmetka rundy zasadniczej. Tymczasem najlepiej opłacani piłkarze w polskiej lidze – Rafał Murawski i Manuel Arboleda z Lecha Poznań – żeby zarobić taką kasę, po boisku muszą biegać przez cały rok.

W żużlu powyżej miliona złotych zarobiło w tym roku jeszcze siedmiu zawodników. Jeśli przyjrzeć się tej liście, okaże się, że jest to czołówka tegorocznej klasyfikacji Grand Prix. W ogóle z całej dwudziestki mogącej się pochwalić zdobyciem przynajmniej jednego punktu w indywidualnych mistrzostwach świata tylko jeden nie ma podpisanego kontraktu z polskim klubem. Zajmujący 19. miejsce Duńczyk Mikkel B. Jensen ma jednak dopiero 16 lat i na razie nie ma zamiaru zaciągać się do żadnego zagranicznego klubu.

Na Zachodzie bieda z nędzą Na to, że Speedway Ekstraliga jest obecnie najsilniejszą ligą na świecie, wpływ ma jeszcze jeden czynnik. Zachodnie kluby płacą zawodnikom coraz


7

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

|  temat tygodnia

Żużel to czysty sport mniej. Pierwsze pod tym względem wyłamały się kluby brytyjskie. Wyspy jeszcze do niedawna stanowiły żużlowe eldorado. Na stałe występowało tu przynajmniej kilkunastu Polaków. Dzisiaj wciąż jeszcze można na tutejszych torach zobaczyć 11 żużlowców znad Wisły. Nie są to jednak nazwiska pokroju Tomasza Golloba czy Jarosława Hampela. Najbardziej utytułowany z nich to Krzysztof Kasprzak, który w 2003 roku zdobył tytuł indywidualnego mistrza Europy juniorów. Dla niego jednak angielska liga to raczej sposób na dorobienie do właściwej pensji. W ubiegłym roku za występy w Unii Tarnów zawodnik ten zarobił w sumie 1,28 mln zł. Jego angielska pensja to – w przeliczeniu na złotówki – „marne” 300 tysięcy. Wpływ na to miał niewątpliwie kryzys. W pewnym momencie angielskie kluby ledwo wiązały koniec z końcem, więc musiały w rezultacie zrezygnować z najlepszych i najdroższych zawodników. Dzięki temu udało się im utrzymać płynność finansową, odbiło się to jednak na jakości samych zawodów. Dzisiaj angielscy kibice mogą co najwyżej pozazdrościć Polakom i czekać na takie imprezy, jak Grand Prix w Cardif czy półfinał drużynowego finału świata w King’s Lynn. Za Anglikami w kolejce ustawia się już Szwecja. Niedawno zbankrutował tam dwukrotny mistrz kraju – Smederna Eskilstuna, dlatego też narodowa federacja motocyklowa SVEMO domaga się wprowadzenia maksymalnej wyso-

kości zarobków wszystkich żużlowców jeżdżących w jednym klubie. Limit miałby wynosić 3 mln koron, czyli około 1,2 mln zł. W polskiej Speedway Ekstralidze tyle wydaje się na utrzymanie jednego klasowego zawodnika. Kilku zarabia nawet więcej. Jeśli szwedzkie kluby dogadają się ze sobą, nowe przepisy mogą wejść w życie w 2012 roku.

O to, czym różni się polska piłka nożna od polskiego żużla i dlaczego to w tej drugiej dyscyplinie święcimy ostatnio największe sukcesy, postanowiliśmy zapytać wieloletniego trenera żużlowej reprezentacji Polski Marka Cieślaka.

Polska oaza żużlowa Wszystko to sprawia, że ostatnim krajem, w którym zawodnicy nie narzekają na zarobki jest właśnie Polska i jak na razie nie zapowiada się, żeby się wiele w tej sprawie zmieniło. – Nie ma w naszym środowisku zgodności. Najpierw mówi się jedno, a potem robi coś innego. Dlatego żużlowcy wciąż mogą liczyć w Polsce na ogromne pieniądze. Każdy chce mieć gwiazdy i nie liczy się z kosztami – tłumaczył dla „Gazety Wyborczej” prezes toruńskiego Unibaksu Wojciech Stępniewski. Wydaje się jednak, że pewne zmiany jednak muszą zostać wprowadzone. Przynajmniej kilka klubów ze Speedway Ekstraligi nieoficjalnie przyznaje, że ma pewne trudności z zapewnieniem płynności finansowej, a zawodnicy otrzymują wynagrodzenia po terminie, bo przed sezonem otrzymali ofertę nieco na wyrost. Dlatego też najprawdopodobniej w przyszłym sezonie w jednym polskim klubie będzie mógł występować tylko jeden stały uczestnik cyklu Grand

Polska żużlowa Ekstraliga to ostatnio ewenement na skalę światową. Skąd to się bierze? Dlaczego jesteśmy tacy dobrzy? – To zależy od klubów i od tradycji. W Polsce żużel zawsze był, może nie na najwyższym poziomie, ale teraz tak właśnie jest. Kolejna sprawa to zawodnicy. Nie zawsze się rodzi Tomasz Gollob, który po kilku latach został w końcu mistrzem świata, czy Jarek Hampel. Wygrywamy przez kilka lat Puchar Świata. Juniorzy też zdobywali medale. Myślę, że te wyniki powodują, że nasz żużel jest teraz w tym miejscu, w którym jest. Ten sukces nie bierze się przecież z niczego. W futbolu też mamy talenty, ale one gdzieś po drodze znikają…

– Myślę, że za tym idzie zainteresowanie kibiców, których na polskich stadionach jest dużo. Poza tym warunki finansowe, jakie zawodnicy mają w Polsce, pozwalają na inwestowanie w siebie i w sprzęt. Żużel jest niestety sportem drogim. Z drugiej strony to my teraz utrzymujemy cały żużlowy świat. Przecież Duńczycy i Australijczycy pieniądze zarabiają w Polsce. Oni jeżdżą gdzieś po „Angliach”, ale tam pieniądze są nieporównywalnie mniejsze niż u nas. Mimo że Polska nie jest w tym momencie potęgą gospodarczą w stosunku do Anglii, Danii czy Szwecji, to jednak nakłady na żużel są u nas największe. Skąd to się wzięło? – Właśnie z widowni. Skoro przychodzi dużo ludzi, to prezesi klubów

24 c


nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

8 temat tygodnia

|

muszą tym ludziom dawać widowisko na odpowiednim poziomie. A odpowiedni poziom to zawodnicy, którzy są mistrzami świata, są w czołówce. Wiadomo, że każdy klub chce zdobywać tych zawodników. Każdy klub zabiega o najlepszych, więc ceny rosną, na czym korzystają również ci słabsi. Skoro mistrz świata zarabia dużo, to innym też coś tam skapnie.

że jestem ubogi. No bo gdzie i za co ja sobie wtedy miałem kupić sprzęt? Dzisiaj sytuacja jest taka, że przewaga raczej jest po naszej stronie. Poza tym nasi zawodnicy jeżdżą po świecie – w Szwecji, Danii, w Anglii. Co prawda w Anglii już nie za bardzo chcą, bo tam za mało zarabiają. Nasi żużlowcy stali się zawodnikami międzynarodowymi i to przynosi efekty.

No dobrze, ale jakbym zadzwonił do Franciszka Smudy, to też pewnie by mi odpowiedział, że jakby na mecze przychodziło więcej ludzi, to polska piłka by odżyła. – O polskiej piłce to w ogóle nie ma co mówić. Pan dobrze powiedział, że w polskiej piłce są utalentowani młodzi ludzie, którzy powinni świetnie grać, a nie grają. Kiedyś jednak grali. Przecież Polska zdobywała medale olimpijskie i na mistrzostwach świata. Coś się jednak w tej piłce złego porobiło. Jeśli się aresztuje dwieście osób za korupcję, to znaczy, że ta piłka w Polsce była nią przeżarta. To jednak nie tworzyło niczego dobrego, bo młodzi ludzie uczyli się od początku, że aby wygrać, trzeba zrobić zrzutkę na sędziego. Jakbym w żużlu powiedział zawodnikom w szatni: „Chłopy, każdy się składa po tysiąc czy dwa na sędziego, żeby nam nie przeszkadzał”, to przecież byłaby chora sytuacja. A w piłce było to w pewnym momencie normalne.

Poza tym chyba w Polsce żużel wciąż zyskuje na popularności? – My w dalszym ciągu narzekamy, że jest za mało zawodników, ale w sumie to jest ich dużo. Gdybyśmy się w tym momencie uparli, to możemy stworzyć, może nie dwie równorzędne reprezentacje, ale jedną naprawdę bardzo dobrą, która może wygrać Puchar Świata i drugą, która też o coś tam mogłaby powalczyć. Na to inne narodowości nie mogą sobie pozwolić.

Czyli można powiedzieć, że to jest taka różnica systemowa? – Oczywiście. Żużel jednak jest sportem czystym. Gdzieś tam na pewno się jakieś świństewka drobne zdarzały, ale w sumie to jest sport czysty. To też ma duże znaczenie. Myślę, że dla Polski ważne jest również to, że nasi zawodnicy mogą dysponować takim sprzętem, na jaki ich stać. A stać ich na dobry sprzęt, bo mają pieniądze. To nie jest tak jak za moich czasów. Jak jeździłem w polskiej lidze i przyszło mi wystąpić na mistrzostwach świata, to się okazało,

24 czerwca 2011

Czyli to jest kolejna różnica. Franciszek Smuda musi się jednak strasznie napracować, żeby skompletować ten podstawowy skład. Pan chyba jest w lepszej sytuacji? – Wybór jest zawsze taki, że jest pięciu najlepszych, których pan z góry zna. Jest Gollob, Hampel, Kołodziej, Protasiewicz... W sumie tę piątkę mogę skompletować z siedmiu najlepszych zawodników. To nie jest znowu tak, że mam do dyspozycji 20 kandydatów, z których mogę wybierać. Czego się pan spodziewa po półfinałach Drużynowego Pucharu Świata w King’s Lynn? – Chcemy awansować bezpośrednio. Na pewno gospodarze postawią nam twarde warunki. Chociaż żużel angielski przeżywa ostatnio duży kryzys, to jednak będą na pewno ostro walczyć. My jednak mamy dobrych zawodników i postaramy się wygrać. A jeżeli nie wygramy, to będziemy walczyli w barażach. Rozmawiał Jakub Ryszko

Prix. Ten ostatni przepis nie będzie obowiązywał, jeśli zespół nie zmieni składu w porównaniu do sezonu 2011. Jak wiadomo, to właśnie gwiazdy Grand Prix zarabiają w lidze najwięcej. Kiedy jednak wprowadzone zostanie ograniczenie, to nawet przy powiększeniu Ekstraligi do 10 drużyn nie wszyscy znajdą miejsce w najlepszej lidze żużlowej świata. To z kolei ma sprawić, że gwiazdy będą mniej skore do targowania się.

Bardzo drogi sport Inna sprawa, że kiedy żużlowiec targuje się z klubem, to ma to jednak pewien sens. W żadnej innej dyscyplinie nakłady, jakie ponoszą sportowcy, nie stanowią tak dużej części ich dochodów. W pełni skompletowany motocykl to wydatek rzędu 50 tys. zł, do tego trzeba jednak doliczyć kosztujący około tysiąca euro kevlarowy kombinezon, kask, buty i gogle. Niebagatelną pozycją w budżecie są

również pensje mechaników, którzy muszą zawodnikowi towarzyszyć w trakcie zawodów, a także same koszta podróży. Wystarczy wspomnieć, że fundusz Tomasza Golloba tylko na cykl 10 turniejów Grand Prix 2010, w których zdobył tytuł mistrza świata, wynosił 1,5 mln zł. Wszystko to sprawia, że speedway nie jest raczej najtańszym ze sportów. W roku 2008 boleśnie przekonali się o tym zawodnicy Startu Gniezno. Kiedy jechali na drugoligowy mecz na Ukrainę w płomieniach stanął bus przewożący ich motocykle. Doszczętnie spłonęło 11 maszyn, a straty przekroczyły w sumie pół miliona złotych. Przed klubem stanęło widmo bankructwa. Wtedy jednak objawiła się niesamowita wręcz solidarność polskiego środowiska żużlowego. Gnieźnianom pomogli zawodnicy innych klubów, sponsorzy, a nawet władze miasta. Klub dotrwał do końca sezonu i awansował do I ligi. Czy coś takiego byłoby możliwe na przykład w piłce nożnej? Wątpliwe.

Przed Pucharem Świata rozgrzewka w Cardiff Polska reprezentacja narodowa pod wodzą trenera Marka Cieślaka będzie opierać się na gwiazdach Grand Prix: Tomaszu Gollobie, Jarku Hampelu, Januszu Kołodzieju i Rune Holcie, ale zanim wszyscy skoncentrują się na obronie trofeum Ove Fundina bezprecedensowo po raz trzeci z rzędu, będą chcieli zakończyć pierwszą połowę sezonu na jak najwyższej pozycji. W najbliższą sobotę czterech reprezentantów Polski będzie rywalizować ze światową czołówką w FIM Doodson British Speedway Grand Prix w Cardiff. Jest to ostatnie Grand Prix, zanim indywidualne mistrzostwa świata odsuną się na bok, żeby zrobić miejsce dla Drużynowego Pucharu Świata. Rywale, w tym również z polskiego obozu, będą chcieli pokrzyżować plany Golloba, który zamierza „odczarować” tor na walijskim stadionie Millennium. Groźnym konkurentem jest na pewno Jarek Hampel, który po zajęciu drugiego miejsca w 2005 r., dwukrotnie stawał na najniższym stopniu podium w Cardiff w latach 2006 i 2010. Zawodnik Unii Leszno nie ukrywa, że Cardiff jest torem, na którym najbardziej chciałby wygrać. Janusz Kołodziej, po niedawnym spadku formy, będzie liczył na przełom i możliwość lepszej prezentacji na tym niewielkim torze, który może okazać się idealny dla jego motocykli o lekkiej ramie. Dla Rune Holty, czwartego reprezentanta Polski, Cardiff również będzie wyzwaniem, niestety głównie z powodu ciągłej walki z kontuzją nadgarstka,

która utrudnia mu wspięcie się na wyższą pozycję w klasyfikacji generalnej. W ostatnich latach Grand Prix Wielkiej Brytanii zdominowali Australijczycy – Chris Holder wygrał tu trofeum ochrzczone przez media „X Factor” (od jego kształtu) w roku 2010, w dziesiąta rocznicę organizacji zawodów na stadionie Millennium. W 2009, 2008 i 2006 w Cardiff tryumfował trzykrotny mistrz świata Jason Crump. Brytyjczycy najlepiej wspominają Cardiff Grand Prix 2007, w którego finale lokalny faworyt Chris Harris wyprzedził Grega Hancocka przed samą linią mety. Pomimo niewielu sukcesów ich reprezentantów, Brytyjczycy co roku licznie zjeżdżają się do Cardiff, bo to dla nich jedyna oprócz Drużynowego Pucharu Świata okazja, żeby zobaczyć światową czołówkę w akcji. Niewielu zawodników Grand Prix jeździ w brytyjskiej Elite League – polska i szwedzka liga mają więcej do zaoferowania. Wyjątkami są Szwed Freddie Lindgren, który przewodzi w tabelach Elite League, a także Rosjanin Emil Sajfutdinow, który niedawno dołączył do klubu Coventry. Sajfutdinow zaczął trening na brytyjskich torach w przygotowaniu na drugi półfinał Drużynowego Pucharu Świata, który odbędzie się na torze w King’s Lynn 11 lipca. Polacy będą walczyć o awans do finału przeciw reprezentacjom Wielkiej Brytanii, Rosji i Czech.

Kamilla Krajniak & Eddie Slater


310511_194x134_TTX_Goniec_03700410032_pl.ai 1 31/05/2011 13:40:25

C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K


wiadomości

10 z Polski

| Śledztwo w sprawie wypadku samolotu w Płocku

Furmanką w Polskę nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

KATOWICE    Ponad trzy miesiące

zajmie Janowi Holewikowi, 62-letniemu emerytowi podróż jego życia. Zamierza on samotnie, bocznymi drogami i bez żadnego planu ani limitu czasowego dotrzeć ze Śląska na wybrzeże, a potem stamtąd wrócić. Jego środek lokomocji to furmanka, a idea to odwiedzanie miejsc, o których nie piszą w przewodnikach i opublikowanie w internecie swych stamtąd zapisków w formie „przewodnika po Polsce C”. Póki co swe podróżnicze spostrzeżenia emeryt notuje w zwykłym i wcale nie elektronicznym zeszycie.

Nie przemycaj

MEDYKA    „Nie przemycaj. Prze-

mycając krzywdzisz siebie i Twoich bliskich” oraz „Nie przemycaj – wybierz uczciwe życie” – to hasła kampanii społecznej, jaka właśnie zainicjowało Ministerstwo Finansów oraz Urząd Celny. Jest ona adresowana do mieszkańców terenów nadgranicznych na wschodzie Polski, którzy masowo trudnią się przemytem alkoholu, papierosów i paliwa. Urzędnicy będą też spotykać się w szkołach z młodzieżą, aby odwodzić ją od schodzenia na przemytnicze manowce. Czy kampania zadziała? Ci, do których jest adresowana, mają co do tego spore wątpliwości.

PŁOCK   Prokuratura rejonowa wszczęła śledztwo w sprawie wypadku lotniczego, do jakiego doszło w ubiegłą sobotę podczas V Płockiego Pikniku Lotniczego. Z nieznanych przyczyn samolot akrobatyczny pilotowany przez doświadczonego kapitana Marka Szufę spadł do Wisły. Mimo reanimacji, pilot zmarł. Do wypadku doszło pod koniec pierwszego dnia pikniku lotniczego. Samolot Christen Eagle II N54CE wykonywał ostatnią serię elementów akrobacyjnych, gdy schodząc z wysokości nad poziom rzeki uderzył w lustro wody. Po ok. 20 minutach ratownikom udało się wydobyć pilota i przewieźć go na plażę, gdzie przez kolejne ponad pół godziny zespół lekarzy przeprowadzał akcję reanimacyjną. Szufę reanimowano również w karetce, ale bez skutku. O godz. 19.20 pilot zmarł. Jak oświadczyła rzeczniczka płockiej prokuratury Iwona Śmigielska-Kowalska, zabezpieczono jedną z trzech kamer zamontowanych w rozbitym samolocie. Analiza zdjęć, które zawiera, może pozwolić biegłym ustalić przyczynę wypadku. W ramach śledztwa planowane są też przesłuchania organizatorów

U góry: Samolot akrobatyczny Christen Eagle II N54CE pilotowany przez wicemistrza świata, kpt. Marka Szufę, przed feralnym lotem w Płocku. Z boku: Moment zderzenia maszyny z powierzchnią wody.

lotów, a także uczestników akcji ratunkowej. Zabezpieczona została również dokumentacja związana z organizacją V Płockiego Pikniku Lotniczego, która zostanie przekazana Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Kpt. Marek Szufa miał 57 lat i był jednym z najbardziej doświadczonych i uznanych pilotów w Polsce

i na świecie. Od 1979 r. związany z PLL LOT, od 20 lat pilotował i był kapitanem samolotów typu Boeing 767. Ponadto był szybowcowym pilotem akrobacyjnym, byłym wicemistrzem świata i wieloletnim członkiem kadry narodowej. Pilotował też samoloty akrobatyczne. W sumie na różnego rodzaju maszynach wylatał ponad 20 tys. godzin. (dw)

Wojewódzki do prokuratury za rasistowski żart   WARSZAWA    Najpierw skargę do Rady Etyki Mediów, a teraz doniesienie do prokuratury złożył w sprawie znieważenia swojej osoby na tle rasowym rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego Alvin Gajadhur. Podejrzanymi są prezenterzy radiowi Michał Figurski i Kuba Wojewódzki, którzy 25 maja na antenie ogólnopolskiego radia Eska pozwolili

sobie na kilka niewybrednych żartów pod adresem rzecznika, m.in. nazwali go Murzynem, sugerowali, że jego telefon działa w „buszmeńskiej sieci dla czarnych”, użyli też zwrotów „krajowy rejestr Murzynów” oraz „dzisiejszą audycję sponsoruje warszawski oddział Ku-Klux-Klanu”. Prezenterzy jak zwykle tłumaczyli się satyrycznym charakterem swojej audycji, jednak Rada Etyki Mediów nie zostawia na nich su-

chej nitki, oceniając ich wystąpienie jako drastyczną demonstrację ksenofobii. Teraz Alvin Gajadhur doniósł na nich do prokuratury, zarzucając im znieważenie go z powodu przynależności rasowej oraz pomawianie go za pośrednictwem mediów, za co może grozić do trzech lat więzienia. Alvin Gajadhur od urodzenia mieszka w Polsce. Jego matka jest Polką, a ojciec Hindusem.

reklama

Wypadek samochodowy? Wypadek w pracy? Skontaktuj się z nami – pomożemy wygrać odszkodowanie.

Obsługa po polsku tel.: 02083427054, kom.: 07816646345, e-mail: sersan@ersans.co.uk

Rozpatrzymy wszystkie przypadki! Nie pobieramy żadnych opłat od naszych klientów! 7 Willoughby Road Turnpike Lane London N8 0HR 24 czerwca Ersan od 290.indd 1 2011

20/08/2009 11:29:46


ieniła „Zwykła stłuczka zam łam się w koszmar, nie mog em ruszać szyją. Ból z czas ustąpił, a wywalczone i m odszkodowanie pozwoliłoje na wymarzone wakac z moją rodziną.”

Wypadek?

drogowy? w pracy? stłuczka? kolizja?

Pozwól winnym ZapŁaCIĆ za Twoją krzywdę! zajmujemy się sprawami, których inni nie są w stanie poprowadzić. polska obsługa.

075 808 17 194 lub 079 739 23 356

Claims4you

Licencjonowany partner, jednej z największych angielskich kancelarii prawnych w Wielkiej Brytanii

claims4you_194x134_goniec.indd 3

09/05/2011 23:45


wiadomości

12 ze świata

| Protesty „oburzonych” ogarniają europejskie stolice

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Nic o mafii bez mafii

PALERMO    Skandal na planie telewizyjnego serialu opowiadającego o bohaterskich detektywach, którzy wydali wojnę sycylijskiej mafii. Jak donosi włoska prasa, casting i część produkcji serialu emitowanego przez kanał telewizyjny należący do premiera Silvia Berlusconiego, znajdowały się pod kontrolą nie kogo innego, jak właśnie sycylijskich mafiozów. Prasa ujawniła też fragment podsłuchanej przez służby specjalne rozmowy dwóch donów z Palermo, w której mówią oni, że produkcja filmu to doskonały interes dający duże możliwości „ich przyjaciołom”. Policja podejrzewa, że przy produkcji mogło dojść do prania brudnych pieniędzy.

Lichtenstein popiera gejów   LICHTENSTEIN    68,8 proc. uczest-

ników niedzielnego referendum opowiedziało się za zalegalizowaniem związków partnerskich homoseksualistów. 31,2 proc. było przeciw. Geje i lesbijki będą miały teraz takie same prawa, jak małżeństwa heteroseksualne w sprawach fiskalnych, prawo do ubezpieczenia społecznego i dziedziczenia po sobie w razie śmierci partnera. Nadal jednak nie będą mogli adoptować dzieci ani mieć dostępu do zapłodnień in vitro czy usług matek zastępczych. Nowe przepisy zostały już uchwalone przez parlament księstwa, a referendum przeprowadzono wyłącznie na specjalne żądanie opozycyjnego ugrupowania Vox Populi, które domagało się powszechnego głosowania w tej sprawie.

Unia Europejska   Premier Luksemburga i szef eurogrupy Jean-Claude Juncker stwierdził, że kryzys zadłużenia w strefie euro może rozszerzyć się na Włochy i Belgię oraz zaszkodzić Portugalii oraz Irlandii. Tymczasem w Paryżu, Barcelonie i Atenach coraz więcej ludzi przyłącza się do ruchu „oburzonych”, aby protestować przeciwko europejskiej polityce monetarnej. Zdaniem Junckera, kryzys w Grecji może w najgorszym wypadku doprowadzić do tego, że agencje ratingowe uznają ten kraj za niewypłacalny, co będzie mieć skrajne konsekwencje dla państw wspólnej waluty. Plajta może uderzyć w Portugalię i Irlandię, a potem także w wysoko zadłużone Belgię, Włochy i Hiszpanię. Szacuje się, że aby tego uniknąć, Grecja może potrzebować dodatkowo 90 mld euro kredytów i poręczeń do połowy 2014 r. Pierwszy pakiet ratunkowy wart 110 mld euro, przyznany Grecji w zeszłym roku przez kraje strefy euro oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy, okazuje się niewystarczający, by państwo to mogło zacząć spłacać długi. Tymczasem w Atenach nie ustają demonstracje przeciwników budżetowych cięć, będących jednym z warunków, pod jakimi udzielono Grecji

Ponad 2 tys. ludzi już czwarty tydzień z rzędu protestuje obok siedziby greckiego parlamentu przeciwko skutkom gospodarczego załamania.

poprzedniej pomocy. W niedzielę blisko 3 tys. osób zebrało się w Atenach na placu Syntagma, by już czwarty tydzień protestować przeciw bezrobociu i „brakom demokracji”, przyłączając się w ten sposób do ogólnoeuropejskiego ruchu „oburzonych”, którego członkowie protestują także w Hiszpanii i Francji. W niedzielę przez centrum Paryża przemaszerowała demonstracja około 450 „oburzonych”. Domagali się „prawdziwej demokracji” oraz wyrażali solidarność z ludźmi w Grecji i Portugalii, którzy znaleźli się w obli-

czu „dyktatu długu i gospodarki rynkowej”. Tłum składający się głównie ze studentów, ale także robotników i garstki emerytów niósł transparenty z napisami „Oburzcie się” i „Przyłączcie się do nas”. Ponad 2 tys. demonstrantów zaprotestowało też w Barcelonie obok parlamentu Katalonii. Doszło do zamieszek z policją, w wyniku których rannych zostało 36 osób. Protestującym udało się zablokować wejście do parku, w rezultacie czego 25 deputowanych musiało przylecieć do parlamentu śmigłowcem. (dw)

Rewolucja w internecie! Firma po kropce   TELEKOMUNIKACJA    Dotychczas po kropce w adresie stron internetowych mogliśmy spotkać albo jedną z 22 tzw. domen funkcjonalnych (np. .org, .com czy .net) albo też jedną z 250 rozszerzeń geograficznych, czyli np. .pl, .ue czy .uk. Już niedługo jednak dopuszczone do użycia zostaną także rozszerzenia korporacyjne jak np.: .google lub .coke. Internetowa

Korporacja ds. Nadawania Nazw i Numerów (ICANN) zgodziła się, aby od przyszłego roku internetowym rozszerzeniem mogło być właściwie każde słowo i jest to przez specjalistów określane mianem „internetowej rewolucji przemysłowej”. Rzecz nie będzie jednak tania, bo już za samo rozpatrzenie wniosku o takie rozszerzenie kosztować

ma około 200 tys. dolarów. Dlatego eksperci spodziewają się, że o takie rozwiązanie starać się będą głównie korporacje i rynkowi giganci. Co więcej, nawet po wpłaceniu pieniędzy przyznawanie korporacyjnego rozszerzenia nie będzie następować automatycznie, potentaci będą się musieli tłumaczyć i dobrze swoje wnioski umotywować. (dw)

reklama

Sindbad Travel Ltd 18 Colonnade Walk 125 Buckingham Palace Road Victoria, London SW1W 9SH Tel. 02078289008, Tel. 08708502054, Fax 0207 828 7070, e-mail: london@sindbad.pl

MO-FR 08.30-20.00 SA 08.30-14.00 SU and Bank Holidays 10.00-14.00

Regularne połączenia autokarowe z ponad 30 miast w Wielkiej Brytanii do Polski i innych państw europejskich

24 czerwca12011 _194x65 sindbad.indd

2011-01-25 13:49:29



wiadomości

14 z Wielkiej Brytanii

|

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Strajk budżetówki, mogą zamknąć szkoły

Przysięgła skazana za Facebooka   MANCHESTER    Ławniczka Joanne Fraill została skazana na 8 miesięcy więzienia za kontaktowanie się z kobietą, o której winie miała orzekać. 34-letnia Jamie Sewart sądzona była w procesie dotyczącym transakcji narkotykowych. Obie panie rozmawiały ze sobą na Facebooku. W trakcie trwania procesu wymieniły między sobą 50 krótkich informacji. Sprawa wydała się, kiedy Sewart opowiedziała o wszystkim swojemu prawnikowi. Jej ujawnienie doprowadziło do zawieszenia procesu, na który władze zdążyły wydać ponad 6 milionów funtów. Przewód musiał zostać powtórzony, gdyż sędzia miał obowiązek wymienić całą ławę przysięgłych. Jest to pierwszy taki przypadek, w którym przyczyną oskarżenia były wiadomości wysyłane przez portal społecznościowy.

LONDYN    Związki zawodowe skupiające pracowników sfery budżetowej zapowiadają na 30 czerwca strajk 24-godzinny. Może w nim wziąć udział ponad 700 tysięcy osób. Akcję strajkową zapowiedziały przed tygodniem dwa związki zawodowe skupiające nauczycieli. W minioną środę za przystąpieniem do akcji opowiedział się Mark Serwotka, szef związku PCS, skupiającego 290 tys. pracowników budżetówki. Serwotka zapowiada, że nie będą działać szkoły, część urzędów, pojawią się także utrudnienia na lotniskach i w portach morskich. Działacze związkowi zapowiadają, że jeśli nie uda się dojść do porozumienia z rządem w związku z planowaną reformą emerytalną, to Wielką Bryta-

Jeśli zwiazkowcy zdecydują się na strajk, zamkniętych może zostać część szkół i urzędów. Utrudnienia mogą się pojawić również na lotniskach.

nię czeka wielka fala protestów. Nad przystąpieniem do akcji zastanawia się też skupiający 1,2 mln członków zwią-

Lekarz pokazał Cameronowi, gdzie jego miejsce

Eksplozja w pobliżu Chopina   FALMOUTH    W porcie Falmouth, gdzie przebywa obecnie szkolny żaglowiec Fryderyk Chopin, doszło do wybuchu butli z acetylenem. Jednostka nie ucierpiała, nie zostały też uszkodzone reje statku składowane nieopodal miejsca wybuchu. Wszystkie znajdujące się w porcie jednostki opuściły doki, ewakuowano też mieszkańców budynków w pobliżu portu. Żaglowiec czeka w porcie Falmouth na rozstrzygnięcie sporu pomiędzy jego armatorem, a armatorem jednostki Nova Spiro, który domaga się wysokiej należności za odholowanie uszkodzonego żaglowca do portu. (gaan) reklama

24 czerwca 2011

zek zawodowy Unison. Możliwe także, że do protestów przyłączy się największa centrala Unite. (gaan)

LONDYN    David Cameron i wicepremier Nick Clegg postanowili spotkać się z dziennikarzami w jednym z londyńskich szpitali. Zapomnieli jednak zapytać się o zgodę personel. W efekcie cala ekipa z hukiem wyleciała z sali, w której właśnie zaczynała się improwizowana konferencja pra-

sowa na temat zmian w reformach w NHS. Do nieprzyjemnego dla premiera incydentu doszło na terenie St Guy’s Hospital. Cameron rozmawiał właśnie z leżącym w łóżku pacjentem, kiedy na salę wszedł lekarz David Nunn, przedstawił się jako pracujący na wy-

dziale chirurg ortopeda i wskazując na ekipę telewizyjną zaczął krzyczeć: – Dlaczego my wszyscy musimy tutaj mieć podkasane rękawy? Zakłopotany premier próbując załagodzić sytuację wskazał ekipie na drzwi wyjściowe. – Racja, powinniśmy wyjść – powiedział. Jednak to lekarza nie zadowoliło i kiedy dziennikarze opuszczali salę, krzyczał do nich: – Wynoście się z mojego oddziału! Wkrótce okazało się, że pobudliwy lekarz znany jest już brytyjskim mediom. W 2002 roku Nunn wywołał burzę, kiedy stwierdził, że zatrudniane w brytyjskich szpitalach zagraniczne pielęgniarki nie rozumieją wydawanych im instrukcji. – Wszystkie są bez wątpienia bardzo dobrze wykształcone i oddane swojej pracy, jeśli jednak kadra medyczna nie może się ze sobą komunikować, może to sprowadzić ryzyko na pacjentów – tłumaczył. (ryk)



wiadomości

16 Polak na Wyspach

|

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Studenci z Londynu wizytują Polskę przed Euro 2012

Prace społeczne za pobicie   Swindon    25-letnia Brytyjka, która po pijanemu pobiła przed pubem młodą Polkę nie trafi do więzienia. – To młoda matka, działała pod wpływem impulsu – argumentował sędzia. Brytyjka za karę ma przepracować społecznie 80 godzin, a w ramach zadośćuczynienia ma zapłacić ofierze 75 funtów. Sędzia Euan Ambrose wydając wyrok tłumaczył, że na co dzień Sarah Webster jest obowiązkową osobą, samotnie wychowującą 20-miesięczne dziecko. – Wykazała skruchę. Żałuje tego, co zrobiła pod wpływem impulsu. To alkohol wywołał te emocje – przekonywał sędzia. Do incydentu doszło we wrześniu ubiegłego roku w Swindon w południowej Anglii. Przed pubem, gdzie grupka Polaków paliła papierosy, doszło do przepychanki pomiędzy Magdą Sawicką a Sarą Webster, która najpierw zaczęła ubliżać jej jako „obcej”, a potem uderzyła ją w twarz. Polka upadła, a Brytyjka zaczęła wrzeszczeć, że „ma się wynosić do swojego kraju”.

Itaka poszukuje   ZAGINIENI    Osoby te są poszu-

kiwane na prośbę ich rodzin przez Itakę – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych. Ktokolwiek widział zaginionych lub ma jakiekolwiek informacje o ich losie proszony jest o kontakt z Itaką pod całodobowym numerem 0048 22 654 70 70. Można również napisać w tej sprawie: itaka@zaginieni.pl. Informatorom gwarantuje się anonimowość.

LONDYN    Grupa 21 studentów dziennikarstwa z City University London pojechała do Polski obejrzeć przygotowania do przyszłorocznych mistrzostw Europy w piłce nożnej. Sprawdzą stadiony, infrastrukturę, nastawienie społeczeństwa i podzielą się swoimi doświadczeniami w internecie. Akcję „Misja 21” zorganizowały londyńska uczelnia do spółki z dziennikiem „Gazeta Wyborcza”. Etapy 9-dniowego pobytu są omawiane i oceniane na osobistych profilach studentów na Facebooku, wykorzystywane są także Twitter oraz YouTube. Główne zadanie to sprawdzenie, czy Polska jest gotowa na przyjęcie piłkarzy i kibiców z całego kontynentu. Studenci biorący udział w akcji to zróżnicowana grupa, reprezentująca 11 odmiennych narodowości, tak by uchwycić całą gamę punktów widzenia i doświadczeń, które mogą stać się udziałem turystów odwiedzających ten kraj. Wielu z nich nie wie absolutnie nic o Polsce i żadna osoba z grupy nie mówi po polsku. – To wyjątkowa szansa dla naszych 21 najlepszych studentów, aby spróbować swoich sił w obcym kraju – mówi prof. George Brock, dzie-

Jedną z wizytówek Euro 2012 jest gdańska PGE Arena. Ją również odwiedzą studenci z Londynu.

kan wydziału dziennikarstwa na City University. Jeszcze przed przyjazdem grupy na profilu jedynego czarnoskórego uczestnika eksperymentu pojawiły się rasistowskie komentarze, jednak wielu internautów z Polski potępiło i je wyrażało oburzenie. Do przełamania wydaje się również stereotyp

ponurego Polka, który nie zna angielskiego i się nie uśmiecha. Z relacji wynika też, że obcokrajowcy mają kłopoty z transportem publicznym oraz załatwieniem spraw za pośrednictwem internetu. Wizytacja studentów w Polsce rozpoczęła się 18 czerwca i potrwa do najbliższej niedzieli, 26 czerwca. (ska)

Trzej 17-latkowie zatrzymani po morderstwie Krzysztofa Ruska   LONDYN    Policja zatrzymała trzech 17-letnich mieszkańców Londynu podejrzanych o morderstwo Krzysztofa Ruska. Polski kucharz zginął w dniu swoich 30. urodzin. Początkowo zatrzymano czterech młodych mężczyzn w wieku 16 i 17 lat w dzielnicach Hammersmith i Fulham. Każdego z nich przesłuchano w innym komisariacie. Trzem z nich postawiono zarzut morderstwa. Przypomnijmy, do tragedii doszło 7 czerwca w dzielnicy

Fulham, na skwerze niedaleko hotelu Ibis przy Lillie Road, gdzie Polak był zatrudniony jako kucharz. Świętując 30. rocznicę urodzin z dwoma kolegami i swoją dziewczyną został napadnięty przez zamaskowanych i uzbrojonych bandytów. Jeden z nich wbił mu nóż w piersi. Napastnicy zrabowali 12 funtów. Scotland Yard prosi ewentualnych świadków zdarzenia o kontakt pod nr 020 8721 4005 lub 0800 555 111 (Crimestoppers). (ska)

Uciekinier z Wysp dostał wyrok... esemesem

Artur Olczyk 36 lata, Wzrost: 178 cm, Oczy: brązowe Ostatnie miejsce pobytu: Wolverhampton Znak szczególny: tatuaż skorpiona na przedramieniu Zaginął 31 sierpnia 2008 roku. 24 czerwca 2011

BLACKBURN    10 miesięcy więzienia. Zostaniesz zatrzymany, jeśli tylko pojawisz się w Wielkiej Brytanii – napisał brytyjski sąd do ukrywającego się w kraju Polaka. Wiadomość wysłano w formie sms-a. Adwokat skazanego Ken Hind przyznaje, że właśnie w ten sposób jego klient dowiedział się o wyroku skazującym. Sędzia Pamela Badley skazała Polaka zaocznie, bo uciekł z Wysp. Sygnał w telefonie wskazywał, że w chwili, gdy

toczyła się rozprawa, przebywał poza terytorium Wielkiej Brytanii, wiadomość o wyroku skazującym otrzymał więc na swoją komórkę. – Przepadła kaucja i paszport. Mój klient dowiedział się, że jeśli tylko przekroczy granicę Wielkiej Brytanii, natychmiast trafi do więzienia na 10 miesięcy – stwierdził adwokat. Skazanym jest 46-letni Bogusław Płóciennik. W 2009 roku w Blackburn pobił kobietę. Sąd oczyścił go

z zarzutu napaści seksualnej, o którą oskarżyła go ofiara, uznał natomiast, że szarpał ją za włosy i poturbował. W czasie śledztwa wziął pod uwagę dotychczasową niekaralność mężczyzny. Polakowi pozwolono stawać przed sądem z wolnej stopy. Zatrzymano tylko jego paszport i wyznaczono kaucję. Adwokat skazanego nie wie, czy jego klient ma zamiar wrócić kiedyś do Wielkiej Brytanii. (sm, Goniec.com)



wiadomości

18 sport

|

Wisła wylosowała najsilniejszego rywala

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

LIGA MISTRZÓW   Pierwszym rywalem Wisły Kraków na drodze do Ligi Mistrzów będzie łotewskie Skonto Ryga. Krakowianie nie ukrywają, że mogło być lepiej. W eliminacjach do Ligi Europejskiej Jagiellonia trafiła na kazachski Irtysz Pawłodar, a Śląsk Wrocław na Dundee United. Oprócz Łotyszy krakowianie mogli trafić między innymi na: Bangor City FC (Walia), Linfield FC (Irlandia Północna), HB Tórshavn (Wyspy Owcze) oraz Breidablik (Islandia) i Flora Tallin (Estonia). Z całej szóstki to właśnie Skonto wydaje się być najmocniejsze. – Jasne, że mogło być łatwiej. Uważam, że z grupy drużyn, które mogliśmy wylosować, Skonto było najsilniejszym przeciwnikiem. To jednak nie ma znaczenia – mówił po losowaniu trener „Białej Gwiazdy” Robert Maaskant. Holenderski szkoleniowiec nie ukrywa, że wierzy w sukces swoich podopiecznych.

Garry Lineker, słynny napastnik byłej reprezentacji Anglii, był jednym z losujących pary klubowe w eliminacjach do Ligi Mistrzów.

Na razie jednak szanse na awans do kolejnej rundy ocenia na 50 do 50. – Wisła już raz z nimi grała w kwalifikacjach do

Ligi Mistrzów i wygrała ten dwumecz. Łotysze mają też dużo doświadczenia w rozgrywkach europejskich. To Liga

Mistrzów, więc każdy zespół prezentuje określony poziom, każdy może być tak silny jak my – tłumaczył dodając, że teraz musi lepiej poznać rywala. Spotkania II rundy, od której swoją przygodę z pucharami rozpocznie Wisła, odbędą się w dniach 12 i 13 oraz 19 i 20 lipca. Pierwszy mecz krakowski klub zagra na wyjeździe. Wcześniej, bo już 30 czerwca walkę o udział w Lidze Europejskiej rozpocznie Jagiellonia Białystok, która na własnym boisku podejmie Irtysz Pawłodar. 7 lipca zawodnicy „Jagi” rozegrają spotkanie rewanżowe w Kazachstanie. Najdłużej, bo do 14 lipca na rozpoczęcie eliminacji czekać będą musieli kibice Śląska Wrocław, który trafił na Dundee United. Zdaniem trenera wrocławskiej drużyny Szkoci to zespół, który „nie będzie łatwą przeszkodą w pucharowej rywalizacji”. – Mamy jednak dużo czasu, by poznać tę drużynę – przyznał. (ryk)

Cenny brąz Deniszewskiej na mistrzostwach Europy w kajakarstwie   WIOŚLARSTWO    Edyta Dzieniszewska (Sparta Augustów) zdobyła w Belgradzie brązowy medal mistrzostw Europy w konkurencji K1 na 1000 metrów. Polka pokonała dystans w czasie 4.02,732. Wygrała Węgierka Katalin Kovacs (3.55,232), a drugie miejsce zajęła Serbka Antonija Nadj (3.57,716). – Jest radość, ale też pewien zawód – przyznał Jerzy Grąbczewski, klubowy trener Edyty Dzieniszewskiej. Szkoleniowcowi chodziło o wy-

stęp olimpijskiej czwórki na 500 m, w którym Dzieniszewska popłynęła wraz z Karoliną Nają (AZS AWF Gorzów), Eweliną Wojnarowską (Warta Poznań) oraz Magdaleną Krukowską (Kopernik Bydgoszcz). Niestety w finale Polkom udało się zająć dopiero siódme miejsce. – Edyta tłumaczyła, że w finale nasza osada popełniła błąd. Dziewczyny po prostu zaczęły zbyt ostro i potem zabrakło im sił. Są zawiedzione, bo liczyły na lepszy występ – wyjaśniał. (ryk)

Polacy i Amerykanie podzielili się punktami w dwumeczu siatkarskiej Ligi Światowej   SIATKÓWKA    Obydwa spotkania zostały rozegrane w Hoffman Estates pod Chicago, dzięki czemu „biało-czerwonych” dopingowała dosyć liczna polska widownia. Również dzięki temu wsparciu w pierwszym meczu podopieczni Andrei Anastasiego zagrali po prostu wspaniale. Polacy przez cały czas kontrolowali stan gry, a perfekcyjne zagrywki Bartosza Kurka i Marcina Możdżonka konsekwentnie powiększały nasz dorobek. Reprezentanci Polski dominowali również w ataku i punktowali z bloków. W rezultacie mistrzowie olimpijscy przegrali z Polską gładko 0:3. – Polacy byli od nas lepsi w większości elementów, może nawet we

wszystkich – przyznał Alan Knipe, selekcjoner USA. Dzień później było już gorzej. Włoski szkoleniowiec posłał na boisko tę samą szóstkę, która przyczyniła się do pierwszego zwycięstwa. Niestety już w pierwszy secie zawiodła zagrywka. Sami Amerykanie również popełniali tego dnia znacznie mniej błędów. Nadzieje powróciły w drugim secie, kiedy Anastasiemu udało się w końcu poderwać swoich podopiecznych do boju. Niestety kolejne dwa sety znowu należały do gospodarzy. – To był nasz najsłabszy występ w Lidze Światowej – mówił po przegranym 1:3 meczu Anastasi. (ryk)

Wyniki konkursu FIM Doodson British Speedway Grand Prix Pytanie: Kto wygrał Grand Prix Wielkiej Brytanii w zeszłym roku? Prawidłowa odpowiedź: Chris Holder. Nagrody - podwójne bilety na British Speedway Grand Prix w Cardiff, które odbędzie się 25 czerwca 2011, wylosowali:  Krzysztof Mitera, Radoslaw Kaliton, Aleksandra Dawidziak, Andrzej Jóźwiak, Krzysztof Kędzior, Iwona Chudzińska, Wojciech Piątkowski, Jarosław Nowak, Karolina Zawiła, Magdalena Wojtan. Nagrody zostały przesłane pocztą na adres podany w zgłoszeniu konkursowym. Gratulujemy i zachęcamy do udziału w konkursach Gońca Polskiego. 24 czerwca 2011


|

wiadomości

sport 19

Awans Polek do drugiej rundy koszykarskich mistrzostw Europy zbyt dobrze. – Zagrałyśmy bardzo słabo. Zawiodłyśmy na całej linii – wyjaśniała po meczu kapitan reprezentacji Polski Paulina Pawlak. W konfrontacji z Czarnogórkami zespół raził niesamowicie niską skutecznością. Wystarczy wspomnieć, że kreowane na liderki zespołu Ewelina Kobryn oraz Elżbieta Mowlik razem trafiły tylko 3 z 17 rzutów. Spotkanie zakończyło się wysoką porażką 57:66, co sprawiło, że kolejny mecz z Niemkami nabrał rangi pojedynku o wszystko. Nasze sąsiadki zza zachodniej granicy udział w mistrzostwach zapewniły sobie kilka dni wcześniej w barażu, jed-

nak Dariusz Maciejewski nie zamierzał ich lekceważyć. – Zespołów słabych w naszej grupie nie ma – ostrzegał przed spotkaniem. Na szczęście dla gospodyń turnieju Niemki dorównywały im formą jedynie do przerwy, po której nasze zawodniczki całkowicie przejęły inicjatywę. – Pomogła nam szczera, uczciwa rozmowa we własnym gronie, bez trenerów – tłumaczyła po wygranym 75:60 meczu Pawlak. Dzięki temu zwycięstwu polskie koszykarki zapewniły sobie awans do kolejnej rundy turnieju, a ostatni mecz z Hiszpankami był już jedynie walką o drugą pozycję w grupie C. (ryk)

Puchar londyńskiej Ligi Piątek Piłkarskich dla Inko Team!

PIŁKA NOŻNA    Bezkonkurencyjny w tym sezonie zespół Inko zdobył puchar londyńskiej Ligi Piątek. Baraż dla zespołu Giants. Po zwycięstwie nad Janosikami w finale podwójną koronę w tym sezonie zdobyło Inko Team. W ćwierćfinale dosyć łatwo uporało się z Piątką Bronka pokonując ją 6:1. W półfinale było o wiele trudniej. Przeciwnikiem był zespół Scyzoryków, którzy w ćwierćfinale wyeliminowali jedyny zespół drugoligowy FC Cosmos zwyciężając 3:0. Mecz półfinałowy zaczął się dobrze dla Scyzoryków, którzy objęli prowadzenie. Następnie do głosu doszli triumfatorzy tegorocznych rozgrywek ligowych strzelając na remis, by po chwili prowadzić już 2:1. Zawodnicy Scyzoryków jednak nie rezygnowali i wytrwale atakowali bramkę rywali. Pod koniec meczu pressing przyniósł im powodzenie w postaci wyrów-

KONKURS!!!

nującej na 2:2 bramki. W regulaminowym czasie nie padło rozstrzygnięcie, więc o wszystkim musiały zadecydować rzuty karne. W tym elemencie gry lepsi okazali się zawodnicy Inko wygrywając

KONKURS!!!

2:1. W decydującym o wyniku momencie kapitan Scyzoryków przestrzelił. W finale naprzeciw Inko Team stanęły Janosiki. Zespół ten w ćwierćfinale pokonał PCW Olimpię, natomiast w pół-

KONKURS!!!

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

KOSZYKÓWKA    W rozgrywanych w trzech polskich miastach koszykarskich mistrzostwach Europy reprezentantki Polski zakwalifikowały się do drugiej rundy grupowej. O awansie

zadecydował drugi mecz, który nasze zawodniczki wygrały z Niemkami. Polki występ na mistrzostwach rozpoczęły od pięknego gestu. Na prezentację przed pierwszym meczem grupowym z Czarnogórą zawodniczki założyły białe koszulki z napisem „Margo – pamiętamy”, czcząc w ten sposób pamięć najlepszej koszykarki EuroBasketu w 1999 r. Małgorzaty Dydek, która zmarła 27 maja. Samego spotkania podopieczne Dariusza Maciejewskiego i Arkadiusza Konieckiego nie będą chyba wspominać

finale uporał się z drużyną KS04 wygrywając 4:2. Inko Team nie dał jednak żadnych szans rywalom, gromiąc ich 10:4. Gablotka z osiągnięciami drużyny Inko zapełnia się w błyskawicznym tempie i w tym sezonie powiększyła się o kolejnych kilka trofeów. W meczu barażowym, którego stawką było miejsce w pierwszej lidze, lepsi okazali się pierwszoligowcy z Giants pokonując The Plough 5:1. Początek meczu był wyrównany, może nawet z lekką przewagą drugoligowców, bo to oni wypracowywali lepsze sytuację do strzelenia bramki. Z biegiem czasu jednak Giants obejmowali coraz większą przewagę wykorzystując doświadczenie pierwszoligowe i punktując rywali. The Plough pozostaje w II lidze, Giants mogą spokojnie przygotowywać się do kolejnego sezonu w elicie rozgrywek. Kamil Biegniewski

KONKURS!!!

KONKURS!!!

2011 FIM PGE Polska Grupa Energetyczna

Drużynowy Puchar Świata

Półfinał w King’s Lynn, poniedziałek 11 lipca 2011, silniki startują o 19.30. Norfolk Arena, Saddlebow Road, King’s Lynn, Norfolk PE34 3AG. Polacy wygrali zawody u siebie w 2005, 2007 i 2009, a w zeszłym roku obronili tytuł mistrzów świata w Vojens w Danii. Czy w tym roku również uda się nam zwyciężyć? Reprezentacja Polski walkę o obronę trofeum im. Ove Fundina zacznie od półfinału w King’s Lynn, gdzie 11 lipca zmierzy się z ekipami Czech, Rosji i Wielkiej Brytanii. Zwycięzcy z King’s Lynn wybiorą się wprost na finał, 16 lipca w Gorzowie, a drużyny, które zajmą drugie i trzecie miejsca będą musiały walczyć o awans w barażu 14 lipca. Konkurs – wygraj bilety na DPŚ w King’s Lynn. Goniec, brytyjski partner medialny organizotorów cyklu, ma dla czytelników 20 podwójnych wejściówek na drugi półfinał DPŚ, w tym dwie nagrody specjalne: pary biletów ze wstępem do parku maszyn. Żeby wygrać, wystarczy odpowiedzieć na pytanie: Ile złotych medali DPŚ ma na swoim koncie reprezentacja Polski? Odpowiedzi z imieniem, nazwiskiem, adresem pocztowym, adresem e-mail i numerem telefonu należy przesłać na adres: konkurs@mail.goniec.com z dopiskiem 2011 FIM PGE SWC SWC. Odpowiedzi muszą dotrzeć do redakcji do 30 czerwca 2011. Bilety można również zakupić www.speedwaygp.com albo przez telefon: 0871 231 0841 / +44 115 9934 126 SWC 2011.indd 1

14/06/2011 13:04:47

24 c


20 felieton

| wienie ich w miejscowym centrum handlowym skończyć się może – po powrocie z rodzinnych wakacji – migotaniem przedsionków i zawałem podczas odczytania korespondencji z naszego banku. Przed wyjazdem należy zatem po cichu sprawdzić w internecie, czy w kraju, do którego się udajemy, można oddać krew za opłatą oraz ile płaci się na miejscu dawcy nerki. Te wiadomości okazać się mogą bezcenne i pozwolą nam z wakacyjnej awantury wyjść może bez nerki, ale za to z twarzą. Od razu zaznaczamy, że wszczęcie dochodzenia: „Na co wydałaś tyle kasy?!” spotka się z odpowiedzią: „Nie bądź wredny, w końcu ty też dostałeś klapki z bambusa i trawy morskiej. Mówiłeś, że ci się podobają, a teraz mi z tego powodu awanturę robisz, niewdzięczny i zakłamany jesteś!”. Brać całość kasy i możliwość debetu ze sobą – błąd.

Jacek Rujna

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Pierwszym z nagminnie popełnianych błędów jest planowanie zdrowego trybu życia podczas wakacji. – Ja będę dużo czytała w leżaku pod parasolem, a ty będziesz rano przez pół godziny biegał – zapowiedź tego typu rzucona nam przez uśmiechniętą i rozmarzoną żonę w przeddzień wyjazdu powinna skłonić nas do pozoracji ataku ślepej kiszki i jak najszybszego ułożenia się w szpitalu. Niech jadą, niech leżą, niech czytają. Niestety, większość facetów kupuje ten plan w pełnej naiwności i z całą powagą. Obmacują swoje piwne brzuchy, coś mruczą pod nosem, nagle błysk w oku: „Racja. Trzeba się wziąć za siebie. Będę biegał, bieg to relaks, a relaks to wakacje”. Stare konie, a wierzą w to, że będą się zrywali o poranku, brali zimny prysznic, nakładali trampki i biegali po wyludnionych alejkach, a jak wrócą, to na seks z żonką jeszcze się załapią. Bzdury! Im bliżej jednak do wyjazdu tym wiara i zapał słabnie. Ale nie łudźmy się. Żona sprawdzi bagaże i przyniesie w ostatniej chwili nasz sprzęt do biegania. Nie zapomni. Książek wprawdzie nie zabierze, ale o to, byśmy nie mieli wymówki – zadba. Nie zakładajmy wysiłku podczas wakacji, nie podejmujmy takich negocjacji z żoną jeszcze przed wyjazdem! Błąd. W każdej z miejscowości, do których się wybieramy znajdują się zabytki. No chyba, że jedziemy do leśniczówki w Bieszczadach, gdzie brakuje wody w kranie, można iść na cały dzień na ryby, a nocą podchodzą wilki. Tej wersji jednak nie ma potrzeby rozpatrywać, bo gdybyśmy tylko wspomnieli kiedyś o takich wakacjach żona rzuciłaby tylko: „No, chyba zwariowałeś” i przez dwa tygodnie spalibyśmy dla uzmysłowienia sobie własnej głupoty pod kocem na kanapie w salonie. Muzea i zabytki reklamowane są w kolorowych folderach i na stronach internetowych, które jeszcze przed wyjazdem poddane są wnikliwej uwadze całej rodziny. - Koniecznie musimy pójść do Muzeum Korków od Wina, Muzeum Starego Kamienia i do Muzeum Malarstwa na Muszlach Morskich – słyszymy i z entuzjazmem godzimy się na ambitny plan. Tymczasem wycieczka do muzeum w miejscowości wakacyjnej składa się wyłącznie z udręki – wrzeszczące czeredy obcych dzieci, 24 czerwca 2011

Jak storpedować własne wakacje Wyjazd na wakacje, szczególnie z całą rodziną, to przedsięwzięcie ryzykowne, niebezpieczne i skazane na porażkę w razie naszej niefrasobliwości. Mylimy się sądząc, że jeśli tylko dopisze pogoda, wszystko samo się ładnie ułoży. Wakacje to wielki zbiorowy obowiązek i należy wiedzieć, czego nie robić, by wrócić jedynie „rozsądnie zmęczonym”, a nie „wściekłym i galopującym po wniosek rozwodowy”. świadomość pieniędzy wyrzuconych w błoto i męka wywoływana przez udawanie entuzjazmu. Dwie-trzy godziny na śmietnik. Siadłby człowiek pod parasolem, browara uczciwego zamówił, ale się nie da, bo obiecał, że pójdzie. Błąd. Zabieranie telefonu i komputera na wakacje ma sens jedynie wtedy, gdy firma, w której pracujemy, jest naszą własnością. Wtedy urządzenia te są jak najbardziej przydatne, bo nic milszego po trzech dniach nieobecności niż telefon do firmy i opierdzielenie kogoś, kto telefon przypadkowo odebrał. Trzy pytania na temat postępów firmy skierowane do własnego pracownika (żeby sobie nie myślał, że szefa nie ma) rzucone szczególnie przy stoliku pod palmami podczas wspólnej z sąsiadami kolacji – rzecz nieoceniona. W przypadku odwrotnym, gdy to ktoś dzwoni do nas, bo nie może sam podjąć decyzji, należy powiedzieć: „Dwa dni mnie nie ma i już panikujecie!”. Niestety, zakładać trzeba, że większość czy-

telników raczej pracuje u kogoś niż pracę komuś daje, stąd też sugerujemy odcięcie się od komórki i komputera podczas wakacji. Nagle bowiem okazać się może, że telefon zadzwoni i usłyszymy: „Malinowski, wiem, na wakacjach jesteś, ale do ciężkiej cholery, czyś ty zdurniał?! Zgubiłeś te dokumenty, co miałeś zostawić szefowi, on się teraz wścieka, masakra, mówię ci, nie chciałbym być w twojej skórze. No, ale nic, dobra, masz wakacje, nie przejmuj się, wrócisz, to sobie pogadacie. Pogodę masz fajną?”. Telefon i komputer na wakacjach – błąd. Zabieranie na wakacje z rodziną wszystkich kart płatniczych i kredytowych to kolejna zasadzka. Oczywiście nie dotyczy to osób, które płyną na Morze Śródziemne własnym jachtem. Reszta jednak tak już się napina na dwa tygodnie wolności, relaksu i odpoczynku, że często zachowuje się, jakby koniec świata miał nastąpić za dwa tygodnie. Oddanie swoich kart choćby na 20 minut żonie i córkom i pozosta-

Teraz trochę o seksie na wakacjach. Zresztą... szkoda w ogóle gadać – błąd. Powszechnie popełnianą głupotą wyjazdową jest – prócz wspomnianych wcześniej biegów porannych – wyrażenie zgody na: „będziemy kochanie żywili się tylko miejscowymi przysmakami”, co z pewnością zaproponuje żona znad prospektów reklamowych albo dzieci znad laptopa. Miejscowe przysmaki są jednakże żarciem, którego nie kupuje nigdy nikt z tubylców i oczekują na turystów zamrożone od półrocza. Na talerzu, owszem, wygląda to mniej więcej apetycznie i kolorowo, ale nie ma szansy, żeby za godzinę po tych frykasach człowiek znowu nie poczuł się głodny. Przewidujący mężczyzna powinien zatem ukryć w bagażach puszkowaną tuszonkę, smalec babuni oraz spory zapas polskiej podwędzanej. I nie należy się przejmować, że na miejscu, już przed wejściem do hotelu czy innej naszej kwatery zgromadzą się wszystkie bezpańskie psy z okolicy. Pamiętajmy, że lepiej nosić niż się prosić. Litrowa flaszka też się przyda i się nie zmarnuje. Pokładana w miejscowych sklepach i jadłodajniach wiara – błąd. Pokazywanie żonie naszych zapasów przed wyjazdem – jeszcze większy. Wykorzystywanie całego urlopu „od deski do deski” jest błędem ostatnim i najbardziej powszechnym. Człowieku – też ci się od życia coś należy, więc trzy lub cztery dni po powrocie z rodzinnych wakacji jeszcze przed wyjazdem zarezerwuj na „konieczny remoncik domu, majsterkowanie i wizyty kolegów-fachowców”. Przed wyjazdem żona nie zaoponuje, po powrocie i tak będzie jej już wszystko jedno. Masz chłopie cztery dni na wypoczynek z kumplami. W zasadzie możesz nawet na ryby w Bieszczady jechać, nikt nie zabroni. Wypoczniesz. Jedź!



22

Przewodnik po polskiej duszy Teatr Biuro Podróży „Planet Lem”

Odpowiedzialny za artystyczną oprawę polskiej prezydencji Instytut Adama Mickiewicza przygotował prawdziwą ofensywę. Od 1 lipca do końca grudnia w kraju i za granicą odbędzie się łącznie około 1400 wydarzeń kulturalnych, w tym blisko 400 zorganizowanych zostanie na terenie państw Unii Europejskiej, a także między innymi w Moskwie i Tokio. Można więc mówić o prawdziwie wielkim i adekwatnym do okazji rozmachu. Również w brytyjskiej stolicy szykuje się kolejne święto polskiej kultury. Czesław Miłosz, Karol Szymanowski i Stanisław Lem to tylko niektóre nazwiska, które będą przybliżać nasz kraj tutejszej publiczności.

spektakl to dzieło znanej na całym świecie i chętnie zapraszanej na festiwale offowej trupy teatralnej Biuro Podróży. Założony w Poznaniu teatr działa od 1988 roku, a swoje produkcje zaprezentował do tej pory w 50 krajach świata. Widowisko powstało z inspiracji twórczością Stanisława Lema. Biuro Podróży przypomni znane postacie z kart powieści najsłynniejszego na świecie polskiego twórcy science-fiction. Na scenie pojawią się między innymi Ijon Tichy i profesor Tarantoga, nie zabraknie też maszyn liczących i robotów. Przedstawienie jest godzinnym plenerowym widowiskiem. Wykorzystano w nim spektakularną, ruchomą scenografię, efekty świetlne i projekcje multimedialne. Specjalnie skomponowana muzyka jest połączeniem brzmień symfonicznych z postindustrialnymi. Spektakl Bura Podróży nie jest jedynym wydarzeniem, które przypomni Brytyjczykom Stanisława Lema. W listopadzie na brytyjskim rynku ukaże się dwujęzyczny komiks oparty na dwóch opowiadaniach z jego „Bajek Robotów”. Autorami są Andrzej Klimowski, ilustrator i plakacista wykładający w Royal College of Arts, oraz Danuta Szejbal. W ramach „I, Culture Weekend” na South Bank odbędą się również warsztaty „I, Culture Puzzle. Contemporary Craft Workshop”. Realizację projektu wspiera Urban Brew Design, który przygotuje zaskakującą formę londyńskiej części napisu „I, CULTURE”.

Na rozgrzewkę Stanisław Lem

Przewodnik do Polaków

W Londynie świętowanie przejęcia przez Polskę unijnej prezydencji rozpocznie się nad Tamizą, w samym kulturalnym sercu brytyjskiej stolicy. W piątek, 1 lipca i następnego dnia na terenie National Theatre Square na South Bank będzie można obejrzeć premierę przedstawienia „Planet Lem”. Plenerowy

Rock, moda, seks, zabawki i himalaizm – to właśnie za pomocą tych pięciu atrybutów Instytut Adama Mickiewicza postanowił dopomóc światu w zrozumieniu polskiej duszy. „Przewodnik do Polaków” (Guide to the Poles) to cykl filmów dokumentalnych pokazujących z niecodziennej strony historię PRL-u i tłumaczących

Jakub Ryszko

Próba I, Culture Orchestra w Sali Rycerskiej UW

Fot. Łukasz Szełemej

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

I, Culture

Warsztaty „I, Culture Puzzle”

24 czerwca 2011

Polska obejmie przewodnictwo w Unii Europejskiej z rozmachem, na jaki nie zdecydował się żaden inny kraj przed nami. Od 1 lipca polska kultura jak tsunami przetoczy się przez wiele miast Europy i świata. Na liście nie mogło oczywiście zabraknąć Londynu.


23

Płyń z Dover do Dunkierki

19 Przesłuchania I, Culture Orchestra

przy okazji źródła fenomenu współczesnej polskiej wolności i kreatywności. Pierwszy z dokumentów „Beats of Freedom” to instrukcja, jak obalić reżim totalitarny za pomocą wzmacniacza domowej roboty. Nakręcony przez Wojciecha Słotę i Leszka Gnoińskiego dokument to historia polskiego rocka – od eksplozji po pamiętnym koncercie Rolling Stones w Warszawie w roku 1967, aż po upadek komunizmu w 1989. Zupełnie inaczej do tematu podchodzi „Art of Freedom” Wojciecha Słoty i Marka Kłosowicza. Film stara się odpowiedzieć na pytanie, jak mieszkańcy kraju, w którym zarabiano średnio 20 dolarów miesięcznie, mogli w latach 70. i 80. zdominować niezwykle drogi przecież sport, jakim jest himalaizm. Zestaw dopełniają dokumenty: „Political Dress” Judyty Fibiger, traktujący o życiu seksualnym obywateli PRL, „Sztuka znikania” Bartka Konopki i Piotra Rosołowskiego oraz doszukujący się źródeł polskiej kreatywności w mizerii PRL-owskiego przemysłu zabawkarskiego „Toys” Andrzeja Wolskiego.

Szymanowski i Miłosz Korzystając z okazji, jaką daje prezydencja, Polska chce przypomnieć światu o Karolu Szymanowskim. Wydarzeniem, które 1 lipca w Warszawie zainauguruje polską prezydencję, będzie premiera opery „Król Roger” w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej. Inscenizacji dzieła podjął się wybitny brytyjski reżyser operowy David Pountney. W Londynie na Szymanowskiego poczekać będziemy

musieli do listopada. W Royal Festival Hall 4. symfonię polskiego kompozytora zagra I, Culture Orchestra, która sama w sobie stanowi nowatorskie i ciekawe przedsięwzięcie. Tworzy ją bowiem 104 młodych muzyków z Polski i krajów Partnerstwa Wschodniego: Armenii, Azerbejdżanu, Białorusi, Gruzji, Mołdawii i Ukrainy. Dając im szansę zagrania w najlepszych salach koncertowych Europy Polska chce podkreślić znaczenie wschodnich i zachodnich wpływów na tożsamość kulturową Starego Kontynentu. Kolejne wielkie polskie nazwisko, które w Londynie będzie dźwięczeć bardzo często, to Czesław Miłosz. Wiersze poety można od pewnego czasu czytać w wagonikach londyńskiego metra, niedługo jednak ich dystrybucją zajmie się inny, znacznie bardziej szacowny wydawca. W sierpniu płyta z angielskimi tłumaczeniami poezji Miłosza w interpretacji znanego aktora i reżysera Stephena Fry’a zostanie dołączona do dziennika „The Times”. W listopadzie w South Bank Centre odbędzie się dyskusja panelowa, w której udział weźmie przyjaciel Miłosza, również poeta – Adam Zagajewski. W sumie przez pół roku polskiej prezydencji w Wielkiej Brytanii mieć będzie miejsce około 40 związanych z nią wydarzeń. Oprócz wspomnianych powyżej czeka nas jeszcze pierwsza zagraniczna retrospektywna wystawa prac Wilhelma Sasnala, Polacy pojawią się też na London Jazz Festival. O wszystkich imprezach będzie można przeczytać na stronach „Gońca Polskiego”.

funtów w jedną stronę

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

już od

0871 574 7221

Jest teraz częścią DFDS Seaways

24 c


24 wydarzenia

|

Tenis, truskawki i szampan nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Anna Rączkowska

Nieprzerwanie od ponad 130 lat, pod koniec czerwca, oczy całego świata zwrócone są na południowy zachód od serca Londynu, na jedną z piękniejszych, zielonych dzielnic – Wimbledon. To właśnie tam rozgrywany jest najbardziej prestiżowy turniej tenisowy Wielkiego Szlema. Najlepsi zawodnicy na świecie walczą o tytuł mistrza i zaszczyt wyrycia ich nazwiska na trofeach zawodów. Wśród mężczyzn obiektem pożądania jest okazały puchar, wśród kobiet natomiast patera. Wielu tenisistów spełniło tu swoje marzenia, a Brytyjczycy od lat czekają na swojego zwycięzcę. W ostatnich latach „nadzieją Anglików” jest – co paradoksalne – Szkot Andrew Murray, jednak mimo dobrych występów i wysokiego miejsca w rankingu Wimbledon pozostaje dla niego tylko marzeniem. Z kolei Polacy od pewnego czasu z nadzieją przyglądają się Agnieszce Radwańskiej. Na razie również bez skutku.

Pierwsza piłka All England Lawn Tennis and Croquet Club – tak brzmi pełna nazwa klubu, który organizuje Wimbledon. Kompleks ten powstał w 1868 roku przy Worple Road. Pierwsze zawody na jego trawiastych kortach zorganizowano siedem lat później. W niedługim czasie Wimbledon stał się jednym najbardziej znanych i prestiżowych zawodów na świecie. Na zawodników działa jak magnes, a ostatnio największą siłę przyciągania ma nie tylko prestiż, ale i sięgająca 12,5 miliona dolarów pula nagród. W każdym razie o wygranej na zielonych kortach marzyli najlepsi gracze. Trudno byłoby dzisiaj znaleźć jakąkolwiek inną imprezę tego rodzaju, która cieszy się podobną sławą. Grały w nim największe nazwiska tenisa: Fred Perry, Pete Sampras, Roger Federer, Rafael Nadal, Boris Becker, Steffi Graff, Helen Wills Moody, Martina Navratilova. 24 czerwca 2011

Przyciąga gwiazdy, kibiców, sponsorów i media. Fenomen trwa od 1877 roku. Na tle zielonego kortu najlepiej widać angielski konserwatyzm i tradycję. Przełom czerwca i lipca to czas związany z prestiżowymi rozgrywkami tenisowymi na kortach Wimbledonu. W tym roku święto tenisa trwa od 20 czerwca do 3 lipca.

Tenis kontra deszcz Nie zawsze było jednak tak różowo, a raczej zielono-fioletowo, bo to są oficjalne barwy turnieju. Organizatorzy Wimbledonu przespali zmiany w powojennym sporcie, który coraz bardziej się komercjalizował, a prym w wielu dyscyplinach, również w tenisie, zaczęli wieść profesjonaliści. Tymczasem Wimbledon trwał w konserwatywnym poczuciu wyższości sportu amatorskiego i przez wiele lat był bojkotowany. Dopiero w 1968 roku władze klubu zdecydowały o dopuszczeniu do rozgrywek graczy zawodowych. Po raz pierwszy wprowadzono także nagrody pieniężne. Od tego momentu historię turnieju dzieli się na dwa okresy – „przed 1968 rokiem” oraz tzw. Era Open. Inną barierą do osiągnięcia przez londyńską imprezę wysokiej pozycji w świecie tenisa powinna być kapryśna, angielska pogoda. Wimbledon słynie z tego, że deszcz co jakiś czas przerywa zawody, jednak nie na długo. W ciągu 134 lat historii turniej przekładano zaledwie kilka razy z uwagi na złe warunki

atmosferyczne. Anglicy „dmuchają jednak na mokre” i aby uniknąć takich nieprzewidzianych zdarzeń, począwszy od zeszłego roku kort centralny został wyposażony w rozsuwany dach. W tym roku deszczowa pogoda już dała się we znaki, jednak poza przesunięciem pojedynczych meczów nic wielkiego się nie stało. W ostatnim półwieczu najbardziej mokry Wimbledon przydarzył się w 1982 roku, gdy spadło 77 mm wody na 1 m kw. , czyli ponad trzy razy więcej niż średnia dwutygodniowa w środku lata. Na Wimbledonie nie gra się siódmego dnia turnieju, w niedzielę. Zdarzają się co prawda odstępstwa od tej reguły, ale wyjątkowo, zwłaszcza kiedy zawody opóźnia właśnie deszcz.

Moda, szyk i gastronomia Nie ulega wątpliwości, że Wimbledon to znacznie więcej niż tylko tenis. To jedno z najważniejszych publicznych wydarzeń towarzyskich w Wielkiej Brytanii. Właściwie nie wypadało nie pokazać się w pobliżu trawiastych kortów i nie zasiąść na trybunach. Zjawia się

Jedyna polska finalistka

W 1937 roku do finału dotarła Jadwiga Jędrzejowska. Polka w półfinale pokonała Amerykankę Alice Marble, ostatnią przed sześcioletnią przerwą triumfatorkę z roku 1939. W meczu o tytuł Jędrzejowska prowadziła z Brytyjką Dorothy Roud Little 4:2 i 30:15 w trzecim secie, by ostatecznie przegrać 2:6, 6:2, 5:7. W tym roku tylko Agnieszka Radwańska ratuje honor polskiego tenisa na Wimbledonie.

tam cała brytyjska śmietanka towarzyska, w tym rodzina królewska. Podczas zawodów nie brakuje wytwornych dam i dżentelmenów, a zawodnicy ubrani są na ogół w białe stroje od największych projektantów mody. Nawet dzieci zbierające piłki noszą ubranka od Ralpha Laurena. Poza nim podczas Wimbledonu króluje jeszcze odzież ze znanych domów mody Freda Perry i Tommy’ego Hifidgera. Jeśli chodzi o gastronomię, to największym hitem tenisowych rozgrywek są truskawki z bitą śmietaną. Mimo iż nie jest to najtańsza przyjemność, bo za dosłownie kilka sztuk trzeba zapłacić dwa funty, co roku goście zjadają około 30 ton tych owoców, do których dodawane jest ponad 7 tys. litrów śmietany.

Duma nabywana w kolejce Zdobycie biletów na Wimbledon to wyczyn karkołomny. Najwięksi zapaleńcy potrafią ustawiać się już o drugiej w nocy w wielokilometrowych kolejkach. Z dumą noszą później naklejkę z napisem: „Stałem w kolejce na Wimbledon”, jakie rozdawane są codziennie kilkunastu tysiącom widzów. Część biletów sprzedaje się na zasadzie publicznej loterii. Na kort centralny tylko pięćset wejściówek można kupić każdego dnia w kasach. Bilety na ćwierćfinały, półfinały i finał są wyprzedane już kilka miesięcy wcześniej. Dochód z odsprzedaży kart przeznaczony jest na cele charytatywne. Dotyczy to również pieniędzy z aukcji używanych piłek zbieranych na kortach. Widzowie, którym nie udało się dostać biletu albo po prostu nie mieli na nie pieniędzy, urządzają piknik w pobliskim parku Aorangi. Zamiast truskawek z bitą śmietaną królują tam hot dogi, ryby z frytkami, pizza, kanapki i lody. Pije się natomiast nie szampana, a piwo. Nieco łatwiej o bilety może być za rok. Wimbledon będzie bowiem miejscem rozgrywek tenisowych podczas letniej olimpiady w Londynie w 2012 roku.


Ruszył

Wimbledon Wimbledon uznaje się za nieoficjalne mistrzostwa świata tej dyscypliny. Najlepsi tenisiści co roku w pocie czoła szykują formę, aby zaprezentować swoje umiejętności na najsłynniejszych trawiastych kortach świata. Turniej z pewnością, jak co roku, dostarczy niezapomnianych wrażeń.

Fot. PAP/EPA

|  fotoreportaż

25


26 fotoreportaż

|

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Ruszył Wimbledon Od kilku dni oczy całego świata zwrócone są na południowy zachód od serca Londynu, na przepiękną zieloną dzielnicę – Wimbledon. Tam nie wypada się nie pokazać. Dla zawodników to turniej marzeń, a dla widzów okazja do zobaczenia gwiazd. Ale Wimbledon to również angielska tradycja. Panuje tam elegancja i dobre maniery. Tenisistów obowiązują białe stroje, a każdy z nich podczas wejścia i wyjścia z kortu musi złożyć ukłon w kierunku loży rodziny królewskiej, gdzie czasami zasiada sama Elżbieta II. Podczas turnieju nie może zabraknąć również deszczu, który daje się we znaki i zawodnikom, i organizatorom, ale trzeba z nim żyć. Zupełnie suchy turniej zdarza się średnio raz na 20 lat. Tradycyjnie podczas zawodów tenisistów obowiązują białe stroje, nie przeszkadza to jednak niektórym zaskakiwać publiczność. Prym wiedzie w tym Venus Williams, która w zeszłym roku wystąpiła w białym prochowcu, a w tym zadebiutowała w skąpym kombinezonie z dziurą na plecach. Brytyjczykom od wielu lat nie udaje się zdobyć tytułu najlepszego tenisisty na trawiastych kortach Wimbledonu. Jedyna nadzieja w muskułach młodego Szkota. Andy Murray brawurowo pnie się w górę w światowych rankingach, wszyscy zadają sobie jednak pytanie, czy uda mus się pokonać obrońcę tytułu – ognistego Hiszpana Rafaela Nadala?

24 czerwca 2011


nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

|  fotoreportaż 27

24 c


edukacja 6 - t y g o d n i o w y

p o r a d n i k

d l a

w Polsce i UK a m b i t n y c h

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Kłopoty w nauce nie zawsze wynikają z lenistwa. Do osiągnięcia pozytywnego wyniku nie tylko w procesie uczenia się potrzebne są przede wszystkim pozytywne nastawie i systematyczność. A w tym można sobie pomóc.

Jak uczyć się

szybko i skutecznie Anna Rączkowska Skutecznej nauce pomocny może być schemat pięciu kroków: zdefiniuj problem, wymień możliwości, rozważ konsekwencje. Jeśli chcesz podwoić lub potroić efektywność uczenia się, zmień swój sposób myślenia tak, abyś mógł powiedzieć o sobie, że chcesz uczyć się i osiągać dobre wyniki. 24 czerwca 2011

Sposoby na pamięć Najlepiej zacząć od pamięci. Jej pojemność jest nieograniczona, a podstawowe funkcje to rejestrowanie, przechowywanie i przywoływanie informacji, obrazów i wrażeń. Ucząc się każdy z nas preferuje jeden z rodzajów pamięci, a zatem jest „wzrokowcem”, „słuchowcem”, „czuciowcem” itd. Największe znaczenie w przyswajaniu wiedzy mają obrazy wzrokowe i słuchowe. Na materiale, który trzeba

przyswoić, dobrze jest wykonywać jak najwięcej różnorodnych operacji, np. mówić, pisać, rysować, obliczać, analizować, porównywać itd. Specjaliści twierdzą, że w ten sposób zapamiętujemy 5-10 proc. tego, co słyszymy lub o czym czytamy, 30 proc. tego, co widzimy, 50 proc. tego, o czym dyskutujemy z innymi, 70-90 proc. tego, co stosujemy w działaniu. Zapominamy podobno już w ciągu kilku pierwszych godzin po nauczeniu się. Dobrze jest zatem powtórzyć ma-

teriał przed zaśnięciem i na drugi dzień rano, a także po tygodniu i po miesiącu. Pamięć można poprawić dzięki zadbaniu o dobrą kondycję fizyczną i psychiczną, a także poprzez kształtowanie odpowiednich nawyków i ćwiczenia. Istnieje wiele sposobów zapamiętywania i usprawniania pamięci, które nazywa się mnemotechnikami. Jedną z nich jest metoda lokacji, czyli kojarzenie poszczególnych obiektów do zapamiętania z miejscami w pokoju, budynku lub na ulicy. Inną jest powtarzanie


|  edukacja praca

Najlepiej zrozumieć Ucząc się trzeba wiedzieć, czego masz się uczyć. Poznaj program nauczania i wymagania. Dobrze jest sporządzić listę pytań i zadań, na które będziesz szukał odpowiedzi, ucząc się danego zagadnienia. Najwięcej zapamiętuje się przetwarzając zapamiętaną wiedzę. Nadawaj jej formę rymowanek, rysunków, tabel, przerabiaj tekst na zestaw pytań i odpowiedzi. Utrwalenie następuje przez stosowanie wiedzy w praktyce i przez powtarzanie. Przejrzyj wykonane notatki i jeszcze w tym samym dniu, bo w pierwszym dniu zapominasz najwięcej. Zrób kolejne powtórki na drugi dzień, po tygodniu i po miesiącu. Nigdy nie wkuwaj mechanicznie na pamięć tego, czego nie zrozumiesz.

Samouk Wszystkie czynności wykonywane podczas uczenia się to gromadzenie

informacji, przetwarzanie ich i utrwalenie. Pomocne tu mogą być własne obserwacje. Każdy, kto się uczy, powinien opanować umiejętności podstawowe, takie jak aktywne słuchanie, korzystanie ze źródeł pisanych, szybkie notowanie. Dzięki tym umiejętnościom można uczyć się szybko i skutecznie. Aktywne słuchanie polega na rozumieniu przekazu. Prawidłowe korzystanie ze źródeł pisanych to szukanie określonych informacji. Ważna jest też szybkość robienia notatek, aby nadążyć za tokiem myślenia rozmówcy i nie tracić tempa pracy. Przy sporządzaniu szybkich notatek istotne jest stosowanie skrótów, schematów, symboli i rysunków. Wyrazistości notatkom nadają podkreślenia, wytłuszczenia, kolory, zróżnicowanie liternictwa. Potem mogą zostać one zebrane w tzw. magazynie wiedzy w postaci zeszytu, segregatora, pliku w komputerze, albumu i na taśmach. Sporządzone i uporządkowane notatki przydadzą się przy pisaniu referatów, wypracowań lub do powtórek przed sprawdzianem, a uzupełnieniem do nich mogą być kopie wybranych stron z książek i czasopism, wycinki, zdjęcia. Praca z notatkami to przeglądanie ich, przepisywanie i nadanie im odpowiedniej formy.

Wykazując się zdobytą wiedzą pamiętaj, że oceniający sprawdzają zapamiętanie i zrozumienie wiadomości oraz umiejętności zastosowania wiedzy do rozwiązywania problemów i wykonywania zadań.

Przyjemność z nauki Do uzyskania żądanych efektów dojdzie się wtedy, zdaniem pedagogów, gdy będziesz odpowiednio zarządzał własnym czasem. Trzeba koncentrować się na sprawach istotnych. Planuj swój dzień, tydzień, miesiąc. Zorganizuj swoje miejsce pracy, aby miało odpowiednie oświetlenie wygodne krzesło i biurko – wszystko jest istotne. Najlepszą motywacją do uczenia się jest przyjemność, jaką z tego można czerpać. Krokiem ku tej przyjemności jest znalezienie odpowiedniego sposobu na zarządzanie czasem w nauce języka. Naukowcy wielokrotnie przeprowadzali eksperymenty, jaka długość sesji nauki jest najefektywniejsza. Ludzie najwięcej uczyli się na początku sesji, kiedy ich umysł z zapałem zabierał się do nowego materiału i na końcu, kiedy motywowała ich perspektywa przerwy i np. wypicia herbaty czy innego przy-

jemnego przerywnika. Wniosek z tego był bardzo prosty: w czasie uczenia się musi być jak najwięcej „początków” i „końców”, a to uzyskujemy oczywiście robiąc dużo przerw. Podsumowując, najbardziej efektywna długość jednej sesji wyliczono na 25 minut.

Rozrywka z powtórki Powtarzanie jest matką wiedzy – mawiali starożytni. Naukowcy wyróżnili kilka schematów powtórek: godzina po nauce, dzień, tydzień, miesiąc i sześć miesięcy. Po pół roku zdaniem specjalistów zdobyta wiedza pozostaje na zawsze. Mówiąc językiem bardziej specjalistycznym wiąże się to z wyrobieniem silnych śladów neuronowych w mózgu. Powtórki to nie strata czasu, bez nich zapomnimy aż 80 proc. nauczonego materiału już drugiego dnia po nauce. Przypomina to trochę metodę studencką, tzw. 3Z – zakuć, zdać, zapomnieć. Kolejną zaletą powtórek jest to, że wymagają one naprawdę bardzo mało czasu – o ile te wcześniejsze mogą być przejrzeniem notatek, o tyle te następne są już krótkimi testami. nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

w połączeniu z rymem i muzyką. Najlepiej stworzyć własny system uczenia się, dostosowany do swoich potrzeb. Poznaj sposoby stosowane przez innych, wypróbuj je i dokonaj ich adaptacji.

29

reklama

24 c


praca

30 edukacja

|

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Ciężki los dyslektyka

w zapamiętywaniu nazwisk i szeregu nazw, np. dni miesiąca. Charakterystycznym dla dysleksji jest niewyraźne pisanie i niemożność utrzymania liter w jednej linii. Poza tym dotknięte nią dziecko zapomina o połączeniach liter, gubi je, myli znaki podobne graficznie i fonetycznie, robi błędy ortograficzne. Tabliczka mnożenia to dla niego zupełne utrapienie. Dzieci z dysleksją potrzebują na naukę dużo więcej czasu, niż ich rówieśnicy. Często jest tak, że praca domowa, nad którą dziecko przesiedziało cały wieczór, wygląda jak zrobiona w pięć minut na kolanie.

Pokonać problem Dziecko dyslektyczne przede wszystkim potrzebuje cały ogrom cierpliwości i zrozumienia nie tylko w szkole, ale i w domu. Dysleksja tonie koniec świata. Na tę dolegliwość cierpiał m.in. Leonardo da Vinci, który pisał jak kura pazurem i posługiwał się pismem lustrzanym. Dyslektykiem był też Tomasz Edison, który mimo tego był autorem blisko 5 tys. wynalazków i dorobił się niezłej fortuny. To tylko dowód na to, że z dysleksją można żyć i funkcjonować normalnie.

Zdarza się, że dziecko zaczyna przynosić same złe oceny, a do tego zamknęło się w sobie i bywa agresywne. Może to być znak dla rodziców, że dzieje się coś złego. Przyczyny mogą być różne, ale często za takimi objawami kryje się dysleksja.

Anna Rączkowska Każdą zmianę zachowania dziecka warto skonsultować z nauczycielem i ze szkolnym psychologiem. Dziecko pięcioletnie umie już mówić prawidłowo i wyraźnie. Jeżeli tak nie jest, warto jak najszybciej zgłosić się do logopedy i wyeliminować zaburzenia. Dziecku ośmioletniemu warto zbadać słuch, szczególnie w sytuacji, kiedy trudności

sprawia mu pisanie dyktand ze słuchu. Każde dziecko jest inne i może mieć różne problemy, ale nie wolno ich lekceważyć. Często podłożem szkolnych trudności jest dysleksja.

Rozpoznać problem Zaczynając naukę czytania dyslektyk nie potrafi wydzielić z wyrazu głosek, prawidłowo podzielić go na sylaby. Podczas mówienia, robi wiele błędów gramatycznych. Nie potrafi określić, co jest po lewej, a co po prawej stronie. Mały dyslektyk ma kłopot

reklama

since 1960 Szkoła A1 School uczy angielskiego 4x szybciej, dzięki czemu koszty nauki są 4x mniejsze. Metoda Callana została sprawdzona i potwierdzona przez najwyższe autorytety zajmujące się nauczaniem języka angielskiego.

Dolegliwości na dysDysleksja to trudność w płynnym czytaniu, często połączona z trudnościami w pisaniu (10 proc. uczniów). Dysgrafia to brzydkie pismo, czasami takie, którego nie jest w stanie rozpoznać nawet sam piszący (4 proc. uczniów). Dysortografia to kłopoty z opanowaniem prawidłowej pisowni, pomimo 24 czerwca 2011

Ealing Broadway

znajomości zasad ortografii (16 proc. uczniów). Hiperdysleksja – najrzadziej występująca dolegliwość, która obejmuje trudności z czytaniem ze zrozumieniem. Oznacza to, że dziecko dobrze opanowało technikę czytania, ale ma problem ze zrozumieniem treści.

Rozmowa w języku polskim:

0 208 840 3438

Zapraszamy: 9:30 am – 8:30 pm 10 Spring Bridge Mews www.a1schoolofenglish.com Spring Bridge Road polski@a1schoolofenglish.com London W5 2AB

PL 07704 997 529 (Ewa 12.00 – 18.30) ENG 07792 515 978 (Nasir)


24 c

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202


pieniądze

32 porady

|

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Oszczędzania można się nauczyć, ale żeby osiągnąć dobre efekty trzeba się do tego przyłożyć. To tak jak z dietą. Trzeba być systematycznym i konsekwentnym.

Oszczędzanie jak dieta Anna Rączkowska

Mała czarna w biegu

Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, ile pieniędzy tracimy na przekąski poza domem. Po wyjściu z domu kupujemy kawę w sklepiku przy stacji metra i słodką bułeczkę – to już ponad trzy funty. Do tego jakaś gazetka, potem jakiś 24 czerwca 2011

napój w butelce, lunch w pracy, spotkanie w kawiarni i... dziennie tracimy co najmniej około 10 funtów. Czasem wystarczy zainwestować w pudełka na domowej roboty kanapki albo sałatkę i termokubek na kawę. Rezygnując z ulubionej kawy w Starbucks można zaoszczędzić dziennie ponad trzy funty, co w ciągu tygodnia daje już ponad 20, a w ciągu miesiąca ponad 80! – Nie zdawałam sobie sprawy, ile w ten sposób tracę. W taki sposób po kilku miesiącach miałam skarbonkę wypełnioną kilkuset funtami, które przeznaczyłam na wakacje w Grecji – mówi Jadwiga Arsztynowicz z Londynu. Jeśli wartość codziennie kupowanych kanapek pomnożymy przez liczbę dni w roku, to okaże się, że koszt naszych śniadań jest wręcz horrendalny. Czy nie lepiej zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na choćby wymarzony wyjazd na wakacje?

pensów na litrze. Gdy tankujesz dwa razy w miesiącu do pełna, możesz zaoszczędzić ponad 10 funtów. Rzekomo na zużycie paliwa nawet o 20 proc. ma wpływ zamontowany bagażnik. Jego zdemontowanie z auta pozwoli na kolejne oszczędności. Pożeraczem paliwa są również niedopompowane opony, a darmowy kompresor można znaleźć na każdej stacji benzynowej. Inny sposób na zaoszczędzenie na benzynie to przesiadka na rower. To idealna forma oszczędności dla tych, którzy nie pracują po drugiej stronie miasta. Osobom, które jeździły tylko autobusem pozwala to zaoszczędzić około 20 funtów tygodniowo. W ciągu miesiąca uzbiera się już 80. Nawet jeśli zainwestujemy w nowy rower, jego koszt zwróci nam się po kilku tygodniach.

Komunikacja

Podróżowanie londyńskim metrem jest kosztowne, warto więc podróżować z głową i wybierać odpowiednie rodzaje biletów. W zależności od stref, po których podróżujemy pojedynczy przejazd

Dojeżdżasz samochodem? Nie tankuj na pierwszej lepszej stacji. Sprawdź, która z nich oferuje niższe ceny benzyny. Bywa, że różnice sięgają około 10

Oyster card

metrem zapłacimy od £4 do nawet £12, warto więc korzystać z Oyster cards, czyli kart magnetycznych, które można doładowywać w większości sklepów lub przez internet. Używając Oyster card za jeden przejazd w zależności od strefy zapłacimy od £1,90 do £8. Na karcie może znajdować się równocześnie Travelcard, Bus Pass i osobny kredyt na opłacanie przejazdów jednorazowych – pay as you go. Warto też kupować bilety miesięczne zamiast tygodniowych. Przykładowo osoba, która codziennie dojeżdża do pracy metrem i porusza się w strefach od 1 do 3 musi wydać za bilet na „oysterce” £32,20, więc w ciągu miesiąca wyda £128,80, a kupując od razu miesięczny o ponad pięć funtów mniej – £123,40. Z kolei różnica w przypadku osoby podróżującej w strefach od 1 do 4 wyniesie £6,30.

Kupuj z głową Nie rób zakupów na oślep. Do sklepu praktycznie chodzimy codziennie. Wielu najczęściej płaci kartą, przez co traci kontrolę nad kupowanymi rzeczami. Idąc do supermarketu najlepiej mieć


|  promocja

pieniądze

fel, a przecież nie o to chodzi. Kolejne funty można zachować sprawdzając terminy ważności produktów spożywczych. Artykuły, które lada dzień tracą termin ważności, często są w promocji, a informacja o tym nie zawsze jest dostatecznie widoczna dla klienta. Ważne jest, gdzie robisz zakupy i jak często. Przemyśl, co musisz kupić. Sprawdź, co się skończyło, co jest niezbędne, a co można odłożyć na później. Nie ma sensu kupować nowości zaraz ich pojawieniu się na rynku, bo drenujemy sobie w ten sposób portfel, a w zamian dostajemy coś, co i tak za rok będzie już starszym modelem. Czy pralka, telewizor, lodówka, telefon, samochód przestały działać tylko dlatego, że na rynku jest nowy model?

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

przy sobie listę potrzebnych rzeczy i określoną gotówkę. Unikniemy wtedy kupowania zbędnych rzeczy. Jeśli jesteś stałym klientem sklepu, koniecznie poproś o kartę rabatową. To oszczędność około 3-5 proc. na każdym rachunku. Warto sprawdzać dokładnie ceny produktów. Pomocne są w tym czytniki. Kontrolując kwotę, jaka wyskakuje na kasie, można wycofać się z zakupu zbyt drogiego produktu. Podczas wyjścia do sklepu naszą zgubą mogą być też dzieci, które w błyskawicznym tempie pomagają wypełnić koszyk ulubionymi smakołykami i opróżnić port-

*** Niektórzy mogą pomyśleć, że oszczędność kilku funtów to niedużo, ale warto zatrzymać dla siebie nawet przysłowiowego pensa. Przede wszystkim pamiętajmy o zasadzie „wydawaj mniej niż zarabiasz”. Nasz budżet powinien wynikać ze zdrowego rozsądku oraz możliwości finansowych i absolutnie nie powinien być wspierany kredytem ani długiem na karcie kredytowej.

33

Emerytura lub renta w Anglii

reklama

W Wielkiej Brytanii istnieją dwa filary emerytury: emerytura państwowa (State Pension) oraz emerytura prywatna (Private Pension). Na emeryturę państwową składa się podstawowa emerytura (Basic Pension) i emerytura dodatkowa (Additional lub Second Pension). Podstawowa emerytura jest wypłacana wszystkim ludziom, którzy osiągnęli wiek emerytalny; dla mężczyzn wynosi on obecnie 65 lat, natomiast dla kobiet jest on uzależniony od daty urodzenia – może to być 60 lat lub dla kobiet urodzonych po 1955 roku – 65 lat. Basic Pension czyli podstawowa emerytura wynosi w tej chwili 102,50 funtów tygodniowo i jest

wyliczana na podstawie płacenia składek ubezpieczenia za ostatnie 30 lat. Osoby, które chcą uzyskać prawa do emerytury lub renty w jednym z państw Unii Europejskiej (np: w Anglii lub w Polsce), mają prawo do uwzględnienia okresów ubezpieczenia lub zamieszkania we wszystkich innych państwach członkowskich, pod warunkiem że okresy te nie pokrywają się. Przy ustalaniu polskiej emerytury lub renty ZUS uwzględnia zagraniczne okresy ubezpieczenia lub zamieszkania w państwach Unii Europejskiej, ta sama procedura odbywa się w Wielkiej Brytanii. Urząd angielski uwzględnia okres ubezpieczenia i zamieszkania w Polsce. Jeżeli chcemy uzyskać prawo do emerytury lub renty w Wielkiej Brytanii a nie posiadamy wystarczającego okresu ubezpieczenia wymaganego do uzyskania świadczenia z państwa, gdzie wcześniej mieszkaliśmy (np: w Polsce), urząd w Anglii uwzględni, zsumuje, również okres naszego ubezpieczenia z Polski. Mariusz Woźniak Doradca podatkowy Biuro Advena

24 c


| Fot. Agata Olewińska

po godzinach

34 rekreacja

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Dominika Waszka podróże na Oysterce

Camden Odpust z wielkim czubem Jak świat światem ludzie żyjący w ciągłej podróży stanowili dość specyficzną grupę i budzili w innych skrajne emocje. Jednych uwodzili brakiem rutyny i przywiązania do czegokolwiek poza podróżą (i niekiedy także szynkiem), innych tym właśnie przerażali. W osiemnastowiecznym Londynie miejscem, które skupiało rozmaitego sortu włóczęgów było właśnie Camden Town. Potem włóczęgostwo stało się bohemą, a dzielnica trochę turystyczną atrakcją, a trochę swą własną karykaturą. Tu, gdzie dziś oysterkowy podróżnik wydostaje się na powierzchnię z czeluści londyńskiego undergroundu, pod koniec XVIII stulecia stała szubienica. Zwykle też dyndały na niej zwłoki jakiegoś nieszczęśnika, których nie zdejmowano przez kilka dni po egzekucji, aby ścierwo służyło innym za przestrogę. Zwłoki dyndały więc poruszane przez wiatr, którego nie zatrzymywały żadne z obecnych tu dziś zabudowań. Na stryczek w chwilach pijackiej refleksji spoglądali siedzący przy barze 24 czerwca 2011

goście szynku „The Mother Red Cup” (dziś nazywa się on „World’s End”) wspominając stare dobre czasy, kiedy to na pokojach na pięterku urzędowały dziewczęta. Szefowała im wtedy burdel-mama w czerwonym czepku, od której szynk wziął swą nazwę, a którą w końcu miejscowa społeczność oskarżyła o czary i zlinczowała. Społeczność to zresztą duże słowo – w tamtych czasach stało tu kilka rozrzuconych po okolicy farm i dwa duże zajazdy, do których ściągali włóczędzy... Taka pożal się Boże licha namiastka dzikiego zachodu.

Nieco bardziej miejskiego charakteru okolica zaczęła nabierać dopiero pod koniec XVIII wieku, gdy w okolicznym dworku Kentish Town zadomowił się jego nowy i przedsiębiorczy właściciel, sir. Charles Pratt. Wkrótce zaczął on oddawać ziemię w dzierżawę pod budowę domów. W sukurs jego idei ucywilizowania Camden przyszło w 1816 roku otwarcie Regent’s Canal, oraz rozbudowa kolei, która zapewniła dzielnicy całkiem dobrą infrastrukturę komunikacyjną. Pomimo wszystkich tych wysiłków aż do końca XIX stulecia Camden uważane było za dzielnicę, gdzie damy i dżentelmeni raczej się nie zapuszczają, a ówcześni londyńczycy na dźwięk tej nazwy wyginali usta w kształt charakterystycznej podkówki. To, czym Camden Town jest dziś, dokonało się stosunkowo niedawno, bo w latach 70. ubiegłego stulecia, wraz z otwarciem największego londyńskiego targu i równoległym rozwojem tzw. kultury alternatywnej. Na Camden funkcjonuje obecnie

6 różnych targowisk, na których kupić można niemal wszystko. Począwszy od narkotyków, poprzez żywność, wszelkiej maści i koloru ubrania, a skończywszy na amuletach i innych magicznych przedmiotach związanych z najprzeróżniejszymi – i niekoniecznie naprawdę istniejącymi – religiami świata. Jest tu więc jedna wielka i trwająca bez ustanku londyńska odmiana odpustu ze wszystkimi jego żelaznymi atrybutami, jak wata cukrowa czy śmieszne plastykowe okulary. Tłumy zjawiają się na Camden szczególnie w weekendy, kiedy to szacuje się, że między straganami przemyka się około 100 tysięcy ludzi dziennie. Jeśli każdy z nich wyda tam tylko funta, mamy do czynienia z biznesową machiną obracającą milionami tygodniowo. Gdy dodać do tego obroty klubów, knajp i hal koncertowych ściągających fanów muzyki na żywo, możemy zadać sobie pytanie, wobec czego alternatywna jest owa osławiona kultura Camden. Bo jeśli wobec komercji i konsumpcji, to jest to raczej lichy żart.


|  rekreacja

po godzinach

Regents Canal i piesza ścieżka wokół niego ciągną się z Camden aż do Little Venice. Można tam wybrać się na spacer i z bliska przyjrzeć historycznym pozostałościom po czasach, gdy kanałami pływały towarowe barki. Ciągnęły je konie, które szły po nabrzeżu wzdłuż kanału i płoszyły się na dźwięk np. przejeżdżających pociągów. Wpadały wtedy do wody i musiano je wyciągać z pomocą specjalnych ramp, które z czasem

Targ, handel i rock’n’roll zbudowano w miejscach, gdzie zdarzało się to najczęściej. Podróż wzdłuż kanału można też odbyć drogą wodną. Zaokrętować się na odpływający co godzinę rzeczny autobus możemy w pobliżu Camden Lock i dotrzeć nim aż do samej Małej Wenecji. Jeśli życzymy sobie towarzystwa przewodnika, który to i owo nam opowie, musimy się dostać na jedną z wyraźnie oznaczonych turystycznych łódek.

Wybierając się na Camden na zakupy, musimy uzbroić się po zęby. Przede wszystkim w cierpliwość, bo weekendowe tłumy mogą stanowić dla nas nie lada wyzwanie, a ponadto również w odporność na bazarowych nagabywaczy. Przygotujmy się więc, że oprócz tego, co na straganie, będą nam tu także proponować zakup narkotyków, kradzionej elektroniki lub niewiadomego pochodzenia biżuterii po okazyjnie niskiej cenie. Jeśli na to jesteśmy gotowi, zabezpieczmy też sobie sporo czasu, bo bazar na Camden to naprawdę spory obszar do przejścia. Targowiska zaczynają się właściwie w okolicy kanału i ciągną aż do stacji Chalk Farm, a poszczególne branże mają tu swoje wyznaczo-

ne wieloletnią tradycją rewiry. Gdzie indziej usytuowano jedzenia świata z nawołującymi do ich skosztowania sprzedawcami, gdzieś indziej używaną odzież, fajki wodne, dywany, stare meble, galanterię skórzaną... Może się od tego zakręcić w głowie, jeśli więc nie mamy ze sobą kogoś, kto market zna, postawmy na intuicję i liczmy na łut szczęścia. Dopisze nam czy nie – jednego możemy być pewni: wydamy tam więcej niż funta i najprawdopodobniej na rzeczy, których nigdy wcześniej nie zamierzaliśmy mieć. Dobra rada na koniec: na Camden ceny na metkach są bardzo umowne, a rzeczy tak naprawdę zawsze kosztują tyle, ile chcesz za nie zapłacić. Warto się targować. nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Kanał do Wenecji

35

Fot. Wikimedia, Fernando Cuesta

Punki na grzędzie Jeśli mamy ochotę za drobną opłatą zrobić sobie zdjęcie w towarzystwie alternatywnej odmiany zakopiańskiego misia, powinniśmy udać się na mostek, który wznosi Camden High Street ponad płynący w dole kanał. Siedzą tam bowiem tzw. punki, czyli wystylizowani drogimi kosmetykami młodzieńcy ze sterczącymi czuprynami i ponurym spojrzeniem wyrażającym, że „no future”. Polują oni na turystów – głównie azjatyckich, z którymi za parę funciaków gotowi są zapozować do zdjęcia. Ciekawostką

jest, że panuje między nimi tak ostra konkurencja, że nieautoryzowane przesiadywanie w tym miejscu dla wielu już skończyło się bardzo nieprzyjemnie. Podobno zresztą jest się o co bić, bo z tego różnego usług turystycznych można tu całkiem dobrze żyć, a mostek to chyba najbardziej tłoczne miejsce dzielnicy. Tutaj też najczęściej lokują się nagabywacze, kieszonkowcy, prostytutki, sutenerzy, naciągacze, oszuści i paserzy. Pamiętajmy, że nikt inny interesu życia raczej tam nie zrobi. reklama

24 c


po godzinach

36 motoryzacja

|

Mercedes Klasy M nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Odporny na samobójców

Nową Klasę M trzeba odradzić desperatom, którzy zamierzają się zabić. Systemów chroniących kierowcę przed błędami lub własną głupotą jest tu zatrzęsienie. Nawet gdy rzeczony samobójca za kółkiem doprowadzi do sytuacji, w której zderzenie jest nieuniknione, samochód wcale nie ułatwi mu rozstania ze światem.

24 czerwca 2011

Adam Skorupiński

To już trzecia generacja dużego SUV-a. Faktem jest, że nowa Klasa M przypomina innych członków rodziny, ale jednocześnie – pod względem stylistyki – dociąga do średniej całego segmentu. Widocznym znakiem projektów spod znaku Mercedesa jest jednak charakterystyczny słupek C i to wszystko, co dzieje się za nim. Cała bryła to deja vu z bezpośredniego poprzednika, ale swoje robią: nowy grill, inne reflektory przednie, zupełnie nowe światła tylne, inne przetłoczenie klapy bagażnika i kształty, które nawiązują do całej oferowanej obecnie gamy Mercedesa. Owszem, „emka” jest duża, ale nie tak duża

jak – dajmy na to – BMW X5, które jest i dłuższe, i szersze, ale za to niższe. Wnętrze to już całkowicie nowy Mercedes. Deska rozdzielcza także wspólna z najnowszymi wcieleniami różnych modeli marki, kierownica o kształtach jak poprzednia, jednak różniąca się wyraźnie, dużo drewna na desce, nowe zegary, nowy system multimedialny Command i wielkie połacie skóry tam, gdzie się tylko da. W wersji z podstawową jednostką ML 250 Bluetec, czyli 2,1-litrowym czterocylindrowym dieslem o mocy 204 KM i 500 Nm momentu obrotowego, średnie spalanie ma wynieść zaledwie 6 l/100 km. Z diesli do wyboru będzie jeszcze sześciocylindrowy ML 350 Bluetec (3.0 l, 258 KM). Dla fanów benzyny jest wersja ML 350 BlueEfficiency, czyli 3,5-litrowa V6 o mocy 306 KM i maksymalnym momencie obrotowym

370 Nm. Nieco później do oferty dołączy odmiana V8 oraz wersja sygnowana przez AMG, a dla oszczędnych pojawi się hybrydowa. Napęd na wszystkie koła to standard, podobnie jak 7-stopniowa skrzynia biegów G-Tronic Plus. Klasa M nie spełni oczekiwań samobójców, bo targnięcie się na własne życie za pomocą tego samochodu graniczy z niemożliwością. Jeśli przypadkowo zjedziemy z pasa ruchu, ten samochód nie tylko nas ostrzeże, ale i sprowadzi na właściwą drogę. Gdy staniemy się senni, on to wykryje i odpowiednio zareaguje. Monitoring ciśnienia w oponach poinformuje o ubytkach powietrza, a ogranicznik prędkości pomoże uniknąć mandatu. Gdy komputer pokładowy uzna, że wypadek jest nieunikniony, natychmiast podejmie działania minimalizujące ewentualne obrażenia. Napięte zo-


|  motoryzacja

po godzinach

37

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Czary-mary, Nissan z Mazdą kojarzy pary

Nissan Lafesta Highway Star, mówi wam to coś? Przyjrzyjcie się uważnie. Ciepło, ciepło, gorąco... Mazda 5! Ten model przedstawiamy nie z powodu jakichś szczególnie ważnych cech, rewelacyjnej oferty czy przełomowej konstrukcji, tylko dla opisu zjawiska zwanego rebadgingiem. Czyli zmiany znaczków z przodu i z tyłu pojazdu. W ten sposób z Mazdy powstał właśnie ten Nissan, uwalniając producenta od konieczności (i kosztów) projektowania czy nawet produkcji modelu, którego do tej pory w gamie Nissana brakowało. Różnice między dwoma bliźniakami ograniczają się do oznaczeń marki, detali przedniej oraz bocznej części nadwozia oraz lekkich zmian w formie zderzaków. Nissan z Mazdy będzie oferowany w 7-osobowej wersji z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Moment obrotowy będą przenosiły automatyczne skrzynie biegów – pięciobiegowa w przednionapędowym wariancie oraz czterobiegowa w samochodzie z napędem na wszystkie koła.

265 koni w zaprzęgu Megane RS Trophy Inżynierowie Renault podrasowali już podrasowane. Z modelu Megane RS wycisnęli wszystkie soki dodając w wersji Trophy: mocy (265 KM), momentu obrotowego (360 Nm), przyspieszenia (6 sekund do 100 km/h), prędkości (245 km/h), a nawet ciśnienia doładowania turbo (2,5 bara). W dodatku Megane RS Trophy jeszcze fajniej wygląda zarówno dzięki nowym kolorom nadwozia (Sirius Yellow, Glacier White, Etoile Black i Cassiopee Grey), jak też nowemu spojlerowi z tyłu, delikatnym malunkom z boku oraz 19-calowym obręczom kół, których kolor koresponduje z barwą dachu. Oficjalny debiut aut odbędzie się 19 czerwca podczas Renault Sport Day na słynnym niemieckim torze Nurburgring. Za najtańszą wersję Renault Megane RS Trophy będzie trzeba zapłacić 35,5 tys. euro. reklama

staną pasy, szyby i panoramiczny dach się domkną, a przednie fotele ustawią do pionu. Tuż przed założonym uderzeniem, jeśli kierowca nadal będzie bierny, zadziałają hamulce – najpierw słabo, a następnie z pełną siłą. Komfort jazdy zapewnia w dodatku pneumatyczne zawieszenie, automatyczna stabilizacja przechyłu w zakrętach, a także system On & Off Road, w którym można wybrać sześć trybów jazdy.

„Emka” dba nie tylko o tych, którzy siedzą w środku. Dzięki kamerom w podczerwieni auto rozpozna pieszych w całkowitej ciemności, a jeśli ktoś wybiegnie z zamiarem rzucenia się pod koła, specjalne dźwignie podniosą tylną część maski, minimalizując siłę uderzenia głowy w pokrywę silnika. Nowy Mercedes Klasy M pojawi się w sprzedaży już jesienią. Ceny nie są jeszcze znane.

24 c


po godzinach

38 gadżety

|

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

CUDO TYGODNIA Komórkowy obiektyw

Jednym z ostatnich powodów, dla których oprócz komórki dobrze mieć również zwykły aparat fotograficzny, jest fakt, że te pierwsze jak na razie nie dysponują jeszcze optycznym zoomem. A przynajmniej nie miały go do tej pory. Nie chodzi tu oczywiście o kolejnego appa, lecz o jak najprawdziwszy obiektyw, który możemy sobie przymocować do naszego smartfona. iPhone Hard Case & Zoom Lens zapewnia ośmiokrotne optyczne powiększenie obrazu. Może i niewiele, ale jeśli przypadkiem po drugiej stronie ulicy zobaczymy wychodzącą z pubu Amy Winehouse, w zupełności powinno nam wystarczyć. Googluj: iPhone Hard Case & Zoom Lens Cena: £33,47

APP TYGODNIA Ghost Commander Jak powszechnie wiadomo, najbardziej podobają się nam piosenki, które już kiedyś słyszeliśmy. Drogą tą postanowili zapewne pójść twórcy aplikacji Ghost Commander File Manager, która funkcjonalnością przypomina znanego z pecetów popularnego managera plików Total Commander. Tak jak i tam, tutaj również mamy widok dwóch paneli z możliwością szybkiego kopiowania czy przenoszenia plików pomiędzy nimi. Oczywiście nie zabrakło takich udogodnień, jak możliwość połączenia z serwerem FTP oraz tworzenia lub rozpakowywania archiwów zip. Prawdziwi fachowcy mogą również uruchomić programik z uprawnieniami administratora i pogrzebać trochę we własnym systemie. Platforma: Android Cena: free 24 czerwca 2011

Windows 8. Okna zostały rozbite Microsoft zaprezentował następcę systemu operacyjnego Windows 7. Złośliwi mogą się teraz zastanawiać, czy „ósemka” zasługuje na swoją nazwę. W tym systemie nie ma przecież okien! Zdaniem szefa działu Windows i Windows Live Stevena Sinovsky’ego, „ósemka” będzie największą rewolucją w interfejsie graficznym od czasu Windows 95. Trzeba przyznać, że coś w tym jest, przynajmniej jeśli chodzi o komputery stacjonarne. Windows 8 pełnymi garściami

czerpie bowiem inspirację z instalowanego na komórkach systemu Windows Mobile 7. Tak jak w mobilnej wersji, na dużych ekranach nawigacja odbywać się będzie nie dzięki oknom, ale za pomocą systemu „kafli”. Chodzi oczywiście o kolorowe efektowne prostokąty, które rzucają się w oczy na ekranach windowsowych komórek. Głównym założeniem twórców Windows 8 było bowiem uczynienie z tego systemu platformy, która obsługiwałaby wszystkie dostępne obecnie na rynku urządzenia elektroniczne. Stąd wzięła się zapewne chęć dostosowania „okienek” do niewielkich i sterowanych głównie za pomocą dotyku tabletów. System oczywiście będzie można obsługiwać również za

pomocą tradycyjnej myszki i klawiatury. Przyczyny tej odmiany raczej nie są trudne do odgadnięcia. Spece z Redmond stanowczo przespali rewolucję tabletową i teraz na tym rynku liczą się właściwie tylko iPad i konstrukcje działające pod kontrolą Androida. Microsoft zapewne chce nadrobić zaległości i uszczknąć co nieco z tego intratnego, szybko rozwijającego się segmentu. Problem polega na tym, że nie wiadomo, czy szykowana przez Microsoft rewolucja spodoba się użytkownikom pecetów. Dla tych opornych koncern pozostawił na szczęście możliwość przełączenia się na starą wersję interfejsu ze znanym od 16 lat przyciskiem „Start” w lewym dolnym rogu ekranu. (ryk)

Toughbook CF-19. Laptop dla twardziela CF-19 to urządzenie dla tych, którzy nie lubią kompromisów. Produkowana przez firmę Panasonic seria Toughbooków to urządzenia odporne na działanie wody, pyłu, wibracji oraz wysokiej i niskiej temperatury. Nie straszne są im również upadki czy uderzenia. Nic dziwnego – „tough” po angielsku znaczy przecież „twardy”. Twardziel ma jednak niezwykle cenne wnętrze. Jego sercem jest procesor Intel Core i5 taktowany zegarem 2,5 GHz. Dodatkowo w środku znajdziemy układ graficzny Intel HD 3000, dysk twardy o pojemności 320 GB i 4 GB pamięci RAM. Wszystko działa pod kontrolą systemu operacyjnego Windows 7. To co jednak naprawdę wyróżnia CF-19 spośród tłumu, to możliwość wykorzystania go jako zwykłego tabletu. Pozwala na to obrotowy ekran dotykowy o przekątnej 10,1 cala i rozdzielczości 1024 × 768 pikseli. Typowym dla tabletów rozwiązaniem jest również umieszczenie kamerki w tylnej części obudowy. Niestety cena tego laptopa jest również mało kompromisowa i zaczyna się od £2817,59. (ryk)


Wysyłaj pieniądze do Polski przez internet!

Regulamin promocji „£1” dostępny na www.PrzekazyPieniezne.com


po godzinach

40 styl

|

Szorty nie tylko

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Oczywiście, że z damskimi męskie nogi równać się nie mogą. Nie szkodzi. Przecież nie o pokazywanie chodzi w męskich krótkich spodniach. Tu najważniejszy jest luz i wygoda, bo nie ma to jak w upalny, letni dzień wydostać się z długonogawkowego opakowania i podarować sobie trochę słońca i świeżej bryzy. Wtedy nawet w kolejny miejski weekend możemy się poczuć jak na wakacjach.

Zacznijmy od tego, na co musimy uważać i co żadną miarą nie uchodzi. Po pierwsze i najważniejsze: rozmiar ma znaczenie. Szorty nie mogą być zbyt krótkie czy zbyt opięte. Są to w końcu spodnie letnie, które w założeniu mają zapewniać nam komfort i wygodę, a wygląd ma tu drugoplanową rolę. Dlatego zapewnijmy sobie odpowied-

24 czerwca 2011

nią wielkość: gdy chodzi o długość możemy wybierać pomiędzy fasonami trzy-czwarte lub za kolano, ale dalej tą drogą iść nie warto. Najkrótsze szorty mogą kończyć się w połowie uda, a każdy centymetr powyżej milowymi krokami zbliża nas do stylu popularnego nie tak dawno temu wśród internautów Gracjana Roztockiego. Miarą właściwej szerokości jest natomiast walor praktyczny: klucze, kluczyki do samochodu, portfel, okulary... jeśli wszystko to mieści się w kieszeniach i pozwala jeszcze w miarę swobodnie usiąść, rozmiar możemy uznać za odpowiedni. Co do tego? – otóż jest pytanie! Krótkie spodnie wymuszają na nas zwykle dobór odpowiedniego obuwia. Powiedzmy to też od razu: półbuty skórzane zupełnie tu nie pasują, klapki i sandały natomiast – o ile bez skarpet – jak najbardziej. Co do obuwia sportowego, zwykle dobrze się ono komponuje z szortami, sporo jednak może zależeć od fasonu krótkich spodni i czasem po prostu sandały wyglądają do nich znacznie lepiej. Szortów nie zakładamy raczej do marynarek, a już szczególnie nie do koszuli z krawatem – chyba, że mówimy o specjalnych okazjach, w których chcemy zadać szyku zabawnym i nietypowym wyglądem. W ciut bardziej „wyjściowych” odmianach, do szortów doskonałe pasują koszulki polo, t-shirty, a także niektóre, mniej zobowiązujące koszule.

Wyjątkiem są tu tzw. bermudy, czyli intensywnie kolorowe szorty na gumce, z którymi w parze najlepiej chadza hawajska koszula. Natomiast wszelkie paramilitarne i bojowe odmiany szortów proszą się zazwyczaj o zwykły i prosty podkoszulek na ramiączkach, względnie wzbogacony jeszcze rozpiętą koszulą z krótkim rękawem. Na koniec, grzech nie wspomnieć o szortach z charakterystycznie grubej i jakby „plastykowej” w dotyku tkaniny, które zwykle też są wyposażone wewnątrz w siatkowe coś-jakby-majtki. Te egzemplarze nadają się na plaże i baseny, są to bowiem spodenki kąpielowe. Moda na nie przywędrowała do nas z USA, gdzie są takie właśnie surfingowe kąpielówki królują od lat. Pamiętajmy więc, że spokojnie możemy w takich pograć w plażową piłkę, ale na randkę się nie wybierajmy. Chyba, że z Australijką – ona mogłaby zrozumieć.


|

po godzinach

styl 41

Grube łydki – co robić?

na plażę

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Z tym problemem – zbyt grubych lub muskularnych łydek – boryka się co szósta Polka. Okazuje się jednak, że spodnie z długimi nogawkami to nie jedyne, co można w takiej sytuacji zrobić. Dobrym rozwiązaniem jest przede wszystkim optyczne odwrócenie uwagi od nóg, np. poprzez zastosowanie oryginalnych zdobień spódnicy czy też eksponowanie innych walorów urody, choćby np. dekoltu. Większe łydki najlepiej maskują szerokie, ale proste nogawki spodni, gdy jednak przyjdzie do spódnicy i butów na obcasie, zastąp cienką szpilkę, nieco grubszym słupkiem lub koturnem – pozwoli to optycznie zredukować grubość łydki.

Zdradziecka biel! Jeden z popularnych polskich tygodników dla kobiet pokusił się o ranking największych obciachów letniej mody. Oprócz odsłaniania fałd na brzuchu – co w Polsce wciąż budzi oburzenie – na jednym z pierwszych miejsc znalazła się zdradziecka i prześwitująca biel. O co chodzi? Otóż białe spodnie, szczególnie, gdy wyprodukowane w Chinach i kupione za okazyjną cenę na bazarze charakteryzują się na tyle cienkim materiałem, że niewiele sobą zasłaniają. Mówiąc wprost: widać przez nie bieliznę i jest to – według polskich dziennikarek – nie lada powód do wstydu. Nie jest natomiast do końca jasne, czy wyjściem jest tu nie zakładanie tanich, białych spodni czy... bielizny?

Tielniaszka krąży nad Europą! Jeśli w ogóle Rosja dała światu mody cokolwiek, to z pewnością na pierwszym miejscu listy takich rzeczy znalazłaby się tielniaszka. Jej mierne, imperialistyczne podróbki możemy zauważyć już gdzieniegdzie w witrynach markowych sklepów, powoli wkrada się ona także w łaski projektantów. Tielniaszka to jedyna w swoim rodzaju bielizna w charakterystyczne poziome paski, będąca do dziś na wyposażeniu rosyjskiego wojska. W Londynie spotykamy zwykle jej najuboższą odmianę, czyli koszulki na ramiączkach, trzeba jednak wiedzieć, że istnieją także niemal identyczne podkoszulki z krótkim i z długim rękawem. Co ciekawe, kolor poprzecznych pasków ma dla koneserów tego ro-

dzaju odzieży kapitalne znaczenie. Czerwone paski mają tielniaszki na wyposażeniu OMON-u, służb specjalnych oraz milicji, niebieskie są charakterystyczne dla lotnictwa, spadochroniarzy, a także wywiadu wojskowego oraz Specnaz-u, czarne tielniaszki charakteryzują marynarzy, a jasno zielone -pograniczników. W rosyjskiej kulturze popularnej tielniaszki od dawna są atrybutem prawdziwych twardzieli i pierwszoligowych cwaniaków. Wśród petersburskich baciarów wciąż jeszcze funkcjonuje powiedzenie: „Nas niemnoga, no my w tielniaszkach”. Wspomnieć tu także warto o ich największym chyba medialnym propagatorze, Wilku z rysunkowej bajki „Nu Pagadi!”.

24 c


dom

42 kuchnia

|

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Na pierwszy rzut podniebienia pomysł jedzenia zimnej zupy może wydawać się co najmniej dziwny, jeśli nie niesmaczny. Kto jednak miał sposobność spróbowania prawdziwych iberyjskich lub śródziemnomorskich chłodników, stanął zarazem przed szansą rozszerzenia swych smakowych horyzontów i to w jak najbardziej ekscytującym kierunku.

24 czerwca 2011

Chołodziec Kowalskiego


|  kuchnia Dominik Waszek Zupy na zimno jadają – jak nietrudno zgadnąć – najczęściej tam, gdzie gorąco. Raz, że pozwalają one uzupełnić zapasy wody w organizmie, dwa – są lekkie i orzeźwiające, trzy – gosposie nie muszą się przy nich narobić i godzinami stać przy garach, co bez wątpienia w upalne dni jest istotne. A żeby przyjemne szło w parze z pożytecznym okazuje się, że chłodniki to także samo zdrowie. Dzieje się tak głównie za sprawą buraków, które w ich składzie goszczą często i są doskonałym źródłem witamin A, C, PP, B1 i B2, a także licznych minerałów, m.in. fosforu, sodu, wapnia i ważnego szczególnie dla wegetarian – żelaza.

andaluzyjskim. Swój kolor (niekiedy wbrew nazwie zielony lub żółty) zawdzięcza ono pomidorom i papryce, które do Europy przywędrowały dopiero po odkryciu Ameryk. Nazwa gazpacho jako gatunku chłodnej zupy przylgnęła jednak także do mniej tradycyjnych jej odmian. Na uwagę zasługują tu popularne szczególnie na południu chłodniki z melonów lub arbuzów.

Mizeria na ostro

Czy jednak można sobie wyobrazić chłodnik, który zamiast chłodzić podniebienie do białości je rozpala? Tak, o ile przeniesiemy się do południowej Azji lub... do porządnej hinduskiej restauracji w Londynie. Dostaniemy tam przygotowany na bazie specjalnego

Melony, arbuzy, winogrona i migdały Spośród chłodników świata jako pierwsze na myśl przychodzi oczywiście hiszpańskie Gazpacho wraz z rozmaitymi jego odmianami. Nazwa tego pysznego chłodnika pochodzi od łacińskiego słowa caspa oznaczającego resztki lub małą porcję jedzenia, a jej rodowód sięga czasów, gdy na Półwyspie Iberyjskim panowali Maurowie. Ich ulubionym daniem była prosta zupa z suchego chleba, czosnku, oliwy, octu winnego i wody. Najbliższe tej pierwotnej wersji jest dziś tzw. białe gazpacho, w którego skład wchodzą także migdały i winogrona. Najpopularniejsze jest jednak gazpacho czerwone, zwane też

Swój, choć bardziej przypominający tradycyjną zupę chłodnik mają też Francuzi. Ta doskonała zupa-krem z ziemniaków i porów na pierwszy rzut oka wcale nie kojarzy się z orzeźwiającymi chłodnikami z innych kuchni, dlatego też niektórzy zaczęli podawać ją na ciepło. Ten zwyczaj jest szczególnie chętnie praktykowany w Stanach Zjednoczonych, co przyprawia rodowitych francuskich smakoszy o grymas obrzydzenia. Prawdziwą i oryginalną Vichyssoise jada się bowiem na zimno, merde!

Na gorących Bałkanach, szczególnie zaś u wybrzeży Morza Czarnego jada się przygotowany na bazie tureckich jogurtów chłodnik zwany Tarator. Zawiera on obowiązkowo świeży ogórek, a ponadto czosnek i koperek, co czyni tą zupę zdumiewająco podobną do naszej rodzimej mizerii. Odróżnia ją jednak dodatek orzechów i to, że całość doprawiana jest winnym octem oraz aromatyczną oliwą.

indyjskiego jogurtu dahi chłodnik o nazwie Raita lub pachami. Znaleźć tam możemy także cebulę, miętę i ostre papryczki chili, które nadają temu egzotycznemu chłodnikowi zupełnie nieznany w naszej kulturze wymiar.

Jak się szlachta bawiła Czyżby jednak chłodniki miały być specjałem jedynie tych krajów,

43

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

dom

gdzie przez większość roku królują upały? Nic podobnego! „Wtenczas wszyscy siedli, i chołodziec litewski milcząc żwawo jedli” pisał Adam Mickiewicz w „Panu Tadeuszu” sugerując, że zimna zupa znana była także w Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Chłodnik litewski robiono na kwasie buraczanym lub wywarze wołowym, dodając do niego tzw. „wkładkę”, czyli jakieś mięsne kawałki sprawiające, że zupa wydawała się bardziej treściwa. Mógł to być drób, cielęcina, a nawet posiekane kawałki dziczyzny. Współczesne wersje chołodźca litewskiego robi się jednak na bazie kefiru, maślanki lub niesłodzonego jogurtu naturalnego. Dodaje się do niego obgotowaną i posiekaną botwinę wraz z młodymi buraczkami i świeżymi ogórkami, dorzuca koperek, szczypiorek, rzodkiewkę i ugotowane na twardo jajka oraz... to, co przyjdzie do głowy gospodyni, która stworzy tym samym kolejną odmianę chłodnika. Można tu swobodnie czerpać z doświadczeń i smakowych upodobań innych kultur, dorzucając choćby paprykę, melony, arbuzy, czy też wszystko inne, co nawinie się pod rękę. Gdyby potem ktoś miał czelność spytać, co to za zupa, powiedzcie, że to tradycyjny chołodziec Kowalskiego.

24 c


dom

44 hobby

|

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Niezłe ziółko

Adżwan Zwany także kminkiem koptyjskim to selerowata roślina indyjska, ale uprawiana także w innych krajach Azji oraz Afryki. Osiąga wysokość 30-70 centymetrów, ma pierzaste liście i czerwone kwiaty. Przyprawą są prążkowane owoce o zapachu podobnym do kminku lub tymianku, ale znacznie bardziej intensywnym. Są one tak gorzkie i ostre, że po rozgryzieniu przez moment traci się czucie na języku, nic więc dziwnego, że aby złagodzić jego smak Hindusi przed użyciem prażą adżwan na sucho. Nasiona adżwanu mają silne właściwości przeciwskurczowe oraz grzybo- i bakteriobójcze, stanowią również remedium na wzdęcia i biegunkę. Używa się ich także do wyrobu pasty do zębów, maści eterycznych, a w tradycyjnej hinduskiej medycynie ludowej stosowany jest jako domowy środek na niestrawność i kolkę. Gorące okłady z jego wykorzystaniem pomagają także w przypadku astmy i artretyzmu, a przed laty adżwanowi przypisywano także właściwości afrodyzjakalne.

Origami na talerzu Jedzenie to proces angażujący nie tylko smak, ale także inne zmysły, jak choćby węch czy wzrok. Dlatego estetyczny wygląd może w równym stopniu poprawić walory smakowe serwowanej potrawy, jak i znacznie im zaszkodzić. Są jednak sytuacje, w których trudno wykazać się pomysłowością, a także potrawy, których ładnie podać po prostu nie sposób. Wtedy dobrym rozwiązaniem może okazać się... papier.

Oczywiście nie gazeta ani papierowy ręcznik, bo przecież nie każdy rodzaj papieru nadaje się do serwowania w nim żywności. Ten, na który się zdecydujemy musi być wytrzymały, odporny na wilgoć i tłuszcz oraz mieć estetyczny wygląd. W sprzedaży są dostępne specjalne, pokryte obustronnie silikonem papiery do serwowania żywności. Są one dzięki temu tłuszczoodporne, nie rozdzierają się, a potrawy nie przywierają do nich i nie nabierają papierowego posmaku.

Z takiego materiału można uszyć prawdziwie mistrzowską kulinarną kreację. Zacznijmy od papierowych łódeczek, w których możemy podawać np. grillowanego kurczaka, czy panierowane kalmary oraz papierowych stożków, które idealnie nadają się do serwowania popcornu albo pokrojonych warzyw. Włożone do osobnych stożków kawałki marchewki, papryki, ogórka oraz selera naciowego mogą stanowić piękną i kolorową dekorację stołu. Natomiast papierowe sakiewki są bardzo przydatne do podawania produktów wrażliwych na wilgoć czy

obsychanie, np. pieczywa. Przewiązana sznureczkiem taka sakiewka może posłużyć za estetyczne i praktyczne opakowanie drobnego podarku dla wychodzących gości, np. kawałka ciasta, ciasteczek lub muffinek. Nie sposób też nie wspomnieć o walorze praktycznym papieru, który docenią szczególnie rodzice. Maluchy w ferworze zabawy często zapominają o umyciu rąk przed sięgnięciem po przekąskę, wówczas niewielkie kanapeczki owinięte papierem okażą się doskonałym i higienicznym pomysłem. (bp)

reklama

WIN Pub

ZAPRASZA od 8 pm do późna POLSKA DYSKOTEKA

w każdą niedzielę – DJ Batima

DYSKOTEKA

w każdą sobotę – DJ Gerardski • promocje drinków!!! • wstęp wolny • polskie kanały sportowe 24 czerwca 2011

50 High St. Acton London W3 tel. 020-8992 0234

Pols Dys w ka nied DJ B Dys w ka sobo Gera od 8


|  przepisy dom

45

Pieczyste, czyli jakie?

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Robota barmana to doprawdy trudna fucha. Sporo trzeba spamiętać, wiele się nauczyć, uważnie odmierzać ilości poszczególnych trunków, a jak się człowiek pomyli, to i nasłuchać się trzeba od niezadowolonej klienteli. Dlatego też, gdy ktoś zamawia Moon Light, barman oddycha z ulgą. Żadna to bowiem filozofia nalać gościowi kieliszek wódki. A jak coś nie pasuje... to na drugą nóżkę!

Pieczenie to poddawanie potrawy ogrzewaniu w gorącym powietrzu piekarnika o temperaturze, która może przekraczać nawet 200°C. Co ciekawe, bez względu na temperaturę piekarnika, zawarta w produktach woda nie pozwala im rozgrzać się do ponad 100 stopni. Pieczenie to bardzo popularna w kuchni metoda przygotowania potraw. W ten sposób otrzymujemy ciasta drożdżowe, kruche, francuskie, biszkoptowe i ptysiowe. Na tym jednak nie koniec, wypiekać i zapiekać można także potrawy z kasz, makarony oraz desery, jak suflety czy pianki. Pieczenie jest również szczególnie często stosowane do potraw mięsnych. Zależnie od tego, co znajduje się w piekarniku, stosujemy inną jego temperaturę. I tak np.: n  mięso pieczemy w 200°C, n  ciasto drożdżowe w 220°C, n  biszkopt w 190°C, n  ciasto kruche w 240°C, n  półkruche w 200°C, n   natomiast dania mączne lub mącznomięsne i warzywne zapiekamy w 220°C.

Moon Light Składniki:

Sposób przyrządzenia:

60 ml wódki Herbowa Gorzka Pomarańczowa cząstka pomarańczy cynamon

Do kieliszka o pojemności min. 8 ml wlać wódkę Herbowa Gorzka Pomarańczowa. Kieliszek przykryć cząstką pomarańczy przyprószoną cynamonem.

fot. Kamil Czaja

Herbowa Gorzka Luksusowy trunek o smaku gorzko-słodkim, którego receptura oparta jest na staropolskiej tradycji tworzenia alkoholi na bazie ziół i egzotycznych owoców. Jej bursztynowy kolor kryje w sobie subtelność niezwykłego aromatu i sma-

ku. Może być serwowana w czystej postaci jako aperitif lub degustowana w długie, zimowe wieczory. Świetnie komponuje się też w orzeźwiających koktajlach w porze letniej. Dodawana do kawy czy herbaty podnosi ich walory smakowe.

reklama

24 c


dla ciała

46 zdrowie

|

Z katarem do lekarza

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Ci z nas, którzy o alergiach i uczuleniach dowiadują się z reklam kolejnych zwalczających je leków, należą niestety do mniejszości. Według badań przeprowadzonych przed rokiem, aż 40 procent Polaków na coś jest uczulonych i choć zdarzają się naprawdę ciężkie przypadki, na czele rankingu wciąż pozostaje często bagatelizowana przez nas przypadłość, czyli katar sienny. Uczulenie sienne powodują pyłki roślin, czyli maleńkie – w zależności od gatunku mierzące od 0,0025 do 0,25 mm średnicy – ziarenka pyłku wydzielanego przez pręciki kwiatowe drzew, traw i ziół. U uczulonych wywołują one tzw. pyłkowicę, znaną pod potoczną nazwą – katar sienny. Do jej najczęstszych objawów należą: swędzenie w nosie, kichanie i wodnisty katar. Często dochodzą do tego także zaczerwienione oczy, spuchnięte powieki oraz wzmożone łzawienie. Złe samopoczucie dodatkowo nasilają też ból głowy i ogólne poczucie dezorientacji. Objawy

te występują najczęściej w okresie kwitnienia roślin, czyli od lutego do sierpnia. Jak się bronić? Zawsze podstawową zasadą jest unikanie tego, co uczula lub dążenie do minimalnego na nie narażenia. Bywa jednak, że określenie alergenu nie jest wcale proste i wymaga nie tylko przeprowadzenia całego szeregu testów, ale również od pacjenta mnóstwa cierpliwości. Warto jednak iść do lekarza, bo nieleczony katar sienny ma tendencję do nasilania się i w skrajnych przypadkach może przejść w groźną dla życia chorego astmę. (gh)

Jak wakacje, to tylko nad morzem Nie tylko dlatego, że tam ładnie, a opaleniznę w równym stopniu, co słońce funduje nam też morska bryza. Przede wszystkim dlatego, że to samo zdrowie. Borykający się z niedoczynnością tarczycy mogą tam do woli nałykać się dobroczynnego dla nich jodu, a astmatykom nadmorski klimat i charakterystyczne, wilgotne powietrze pomogą usunąć zalegający w oskrzelach śluz. Na tym jednak nie koniec.

Na morskich kąpielach skorzystają sercowcy, bo obniżają one ciśnienie i regulują pracę serca. Natomiast sól i zawarte w morskiej wodzie minerały bardzo dobrze robią skórze, poprawiając jej jędrność i ułatwiając naturalny proces oczyszczania się z toksyn. Pamiętajmy jednak, że morze to nie najlepszy wakacyjny pomysł dla osób borykających się z nadczynnością tarczycy, niektórymi chorobami nerek i wrażliwym na zmiany temperatury kręgosłupem. One powinny wybrać się raczej w góry i nie rozstawać z ciepłą odzieżą. (nna)

reklama

NEW FITNESS TRENDS

48 Fairfield Street, SW18 1DY, Wandsworth, London, tel. 020 3538 9476, 077 5690 9466 Vacuum therapy - jedna z najskuteczniejszych metod na świecie w walce z cellulitem i nadmiarem tkanki tłuszczowej Połączenie rollmasażu i podczerwieni w celu zwiększenia skuteczności w pozyskiwaniu pięknej i szczupłej sylwetki

info@perfectbody-ltd.co.uk 24 czerwca 2011

Bezbolesne poprawianie wielkości i kształtu piersi - bez ryzyka, bez chirurgii, bez wstrzykiwania krzemu


|  uroda

dla ciała

Edenfitness

47

Cavalier House, 50 Uxbridge Road Ealing W5 2SP www.edenfitness.co.uk 020 8799 5740

Poniedziałek – Piątek: 6.00 – 23.00, Sobota – Niedziela: 8.00 – 22.00

Podsumowanie akcji „Ciało marzeń na lato”

złote zasady w pigułce

Przez ostatnich kilka tygodni podejmowałam tematy związane ze zdrowym stylem życia. Nasza dieta, stopień aktywności fizycznej, tryb życia jaki prawdzimy – wszystko to ma bezpośredni wpływ na nasz wygląd, zdrowie i ogólne samopoczucie. Zamiast co jakiś czas rozpoczynać kolejną dietę i narażać się na frustracje związane z niepowodzeniem, już dziś postanów, że na stałe zmienisz swoje przyzwyczajenia. Droga do szczupłej, zgrabnej sylwetki wcale nie musi oznaczać drogi przez mękę. Racjonalnie zaplanowane posiłki, regularna aktywność fizyczna i odpoczynek zapewnią Ci dłuższe i lepsze życie. Najlepiej zapytaj o radę eksperta, który dobierze odpowiednią dla CIEBIE dietę i formę ćwiczeń, dzięki czemu szybciej zauważysz rezultaty w lustrze. Odwiedź Edenfitness – wyjątkowy klub na Ealing, w którym zespół profesjonalistów pomoże Ci w osiągnieciu ciała marzeń. Złote zasady w pigułce – zacznij od dziś: 1. Motywacja – odpowiedz sobie szczerze na pytanie dlaczego chcesz zmienić swoje ciało? Pamiętaj – to ma być TWOJA motywacja, a nie partnera, rodziny, znajomych czy „bo tak trzeba”. Twoja motywacja ma nakręcać Cię do działania, wtedy kiedy nie będzie Ci się chciało. 2. Skoncentruj się na celu, a nie drodze do niego i myśl pozytwnie – zamiast myśleć o tym ile musisz schudnąć myśl o swojej idealnej figurze, czyli np. „ważę 60 kilogramów, mam piękne, jędrne ciało”, zamiast „muszę schudnąć 7 kg”.

3. Wytnij z kolorowego magazynu zdjęcie kogoś, kogo cenisz za wygląd i powieś w widocznym miejscu lub na drzwiach lodówki. Aby utrzymać motywację i nie zniechęcać się podczas treningu lub kiedy najdzie Cię ochota na niezdrową przekąskę wyobrażaj sobie jak będziesz wyglądać za jakiś czas. Powtarzaj w myślach: dam radę, zrobię to, też będę tak wyglądać! 4. Śniadanie to Twój najważniejszy posiłek – jedzenie zdrowego śniadania dodaje energii oraz zwiększa spalanie kalorii w ciągu dnia.

JEDNORAZOWE

BEZPŁATNE WEJŚCIE na cały dzień do Edenfitness – wyjątkowego klubu na Ealing Zadzwoń: 020 8799 5740 lub wyślij e-mail: aleksandra@edenfitness.co.uk i wykorzystaj ten kupon

! NIE ZWLEKAJ – ZACZNIJ JUŻ DZIŚ !

5. Jedz mniej, a częściej – 5 posiłków dziennie i rób to regularnie co 3-4 godziny. Rozkładając w czasie dostawy energii przyśpieszysz przemianę materii, w efekcie spalisz więcej, odłożysz mniej i będziesz syty przez cały dzień. 6. Kontroluj kolację – zjedz porcję białka i warzyw, ogranicz węglowodany (blokują zachodzące nocą procesy spalania tłuszczu). Ostatni posiłek zjedz na 3 godz. przed snem. 7. Białko odgrywa kluczową rolę w procesie odchudzania – trawienie białka spala wiecej kalorii niż trawienie tłuszczu czy węglowodanów. 8. Uważaj na węglowodany – tuczą bardziej niż tłuszcz – nadmiar węglowodanów zamieniany jest w tkankę tłuszczową. 9. Nie rezygnuj z tłuszczu – jest trawiony dłużej, na dłużej zapewnia uczucie sytości i paradoksalnie, to właśnie tłuszcz jest potrzebny do spalania zapasów tłuszczu. 10. Uważaj na produkty light – obniżenie zawartości tłuszczu np. w jogurcie często powoduje podwyższenie w nim zawartości węglowodanów, których nadmiar jest zamieniany w tkankę tłuszczową. 11. Wybór pomiędzy treningiem kardio a siłowym zależy przede wszystkim od tego jaki jest TWÓJ cel treningowy, czyli co chcesz poprawić w swojej

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

• Sekcja kardio i siłowa • Sekcja wolnych ciężarów (osobna dla kobiet) • • Porady trenera • Personalny plan treningowy • Ponad 60 zajęć grupowych w tygodniu • • Strefa relaksu – basen, jacuzzi, sauna, łaźnia parowa •

sylwetce. Trening kardio to trening wytrzymałościowy, trwający stosunkowo długo (bieg, aerobik, pływanie). Poprawia tzw. kondycję, pomaga schudnąć – na nic zda się robienie tysiąca „brzuszków”, jeśli nasz brzuch jest pokryty tkanką tłuszczową. Możesz mieć tzw. ‘kaloryfer’ na brzuchu ale nikt go nie zauważy jeśli jest pokryty warstwą tłuszczu. Trening siłowy – ujędrni nasze ciało oraz podkręci metabolizm, czyli tempo przemiany materii. Otóż im większy procentowo stosunek masy mięśniowej do masy tłuszczowej, tym szybsze spalanie spożytych kalorii, gdyż nasze mięśnie zużywają znacznie więcej energii niż tkanka tłuszczowa. Oznacza to, że cały czas – 24 godziny na dobę (wtedy gdy śpisz, pracujesz przy biurku, prowadzisz samochód) spalasz nawet 30% więcej kalorii. 12. Jeśli nudzi Cię siłownia – idź na zajęcia – w grupie raźniej, ćwiczenia odbywają się przy muzyce, która dodatkowo zwiększa ich atrakcyjność. Instuktor nakręca do działania, motywuje, a czas mija niepostrzeżenie. A co najważniejsze podczas zajęć możesz zrobić dokładnie ten sam trening co na siłowni. 13. Uwielbiasz wodę – idź na basen. Żaden inny trening nie da Ci tego co pływanie. Jest to najbezpieczniejsza i najbardziej wszechstronna forma sportu. To jednocześnie trening kardio i trening z obciążeniem gdyż mięśnie całego ciała muszą pokonywać opór wody. Wzmacniają się i ujędrniają, przyśpieszają tempo przemiany materii nie tylko podczas treningu, ale i na długo po nim. 14. Pamiętaj o odpoczynku – Twoje ciało i umysł potrzebują rozluźnienia i wyciszenia. Po każdym treningu koniecznie rozciągnij ćwiczone mięśnie, zafunduj też sobie chwilę relaksu w jacuzzi lub saunie. Nie zapominaj o 8 godzinach snu. Niedobór snu również prowadzi do odkładania niechcianych kilogramów. Aleksandra Oryńska

24 c



49

goniec kulturalny CO GDZIE KIEDY Polecamy Denmark Street Big Band 25 czerwca, godz. 19.00 Jazz Cafe POSK Bilety £6

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

B.B. King 28 czerwca, godz. 19.30 Royal Albert Hall, Bilety £71 Paul Simon 28 czerwca, godz. 19.00 HMV Hammersmith Apollo Bilety £55,75 – £83,75 Sons and Daughters 28 czerwca, godz. 19.30 London XOYO Bilety £12,75 Liza Minnelli

29 czerwca, godz. 19.30 Royal Albert Hall Bilety: £128,50 1 lipca, godz. 19.30 Kenwood House Bilety £47,50 Cyndi Lauper 30 czerwca, godz. 19.00 HMV Hammersmith Apollo Bilety £37,25 – £39,75 Take That 30 czerwca, godz. 17.00 Wembley Stadium

HIT WEEKENDU

Bilety £61,28 Pod patronatem „Gońca” Nowator

str. 48

Devonia Concert

str. 53

Therapy

str. 53

24 – 26 czerwca bilety od £55 (jednodniowe) Hyde Park W2 2UH Londyn www.hardrockcalling.co.uk

Festiwal Hard Rock Calling

Nie przegap Hard Rock Calling

str. 51

Fedde le Grand London Takeover str. 51 Dzień Okinawy na Spitalfields Market Konkursy

str. 52 str. 52

Koncertowe lato w sercu londyńskiej stolicy rusza pełną parą. Trzydniowy festiwal Hard Rock Calling zgromadził imponujących artystów dla publiczności w każdym wieku. W piątek na głównej scenie wystąpią: The Killers, Kaiser Chiefs i James. Sobota to dzień dla fanów lubiących bardziej klasycznie rockowe brzmienia. Gwiazdą wieczoru będzie wiecznie młody Jon Bon

Jovi i jego zespół oraz były wokalista The Kinks – Ray Davies. W niedzielę nie obejdzie się bez chóralnego odśpiewania „Do Ya Think I’m Sexy?” z Rodem Stewartem, którego występ zwieńczy festiwal. Przed nim na scenie pojawią się m.in. Stevie Nicks (kiedyś Fleetwood Mac), Adam and the Ants i The Lighthouse Family. (rf)

24 c


goniec kulturalny

|

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

50 polecamy

FESTIWAL 24 czerwca – 2 lipca Greenwich, Canary Wharf, Isle of Dogs, Mile End Park Wstęp na większość imprez wolny Szczegóły na www.festival.org

Greenwich and Docklands International Festival

Doroczny festiwal w południowo-wschodnim Londynie jest celebracją sztuki, muzyki, tańca i teatru skierowaną do każdego. Cykl imprez odbywać się będzie w okolicach Greenwich, a atrakcji jest co nie miara. Greenwich Fair to prawdziwy „festiwal w festiwalu”, nawiązujący do XIX-wiecznej tradycji jarmarków, z dziesiątkami spektakli i performance na świeżym powietrzu. W ramach imprezy zobaczymy też: „As The World Tipped” – zapierający dech w piersiach pokaz z elementami teatru powietrznego, projekcji filmowych i oryginalnej muzyki;

tancerzy z niecodziennej perspektywy podczas „La Mirada Transparente”, gdzie scena jest przezroczystą taflą szkła, pod którą siedzi publiczność; zespoły taneczne z całego świata w niecodziennej scenerii podczas „Dancing City”; na zakończenie imprezy malowniczy spektakl „Le Girafes”, czyli połączenie sztuki cyrkowej, teatru ulicznego i operetki. Bezpłatny wstęp na większość wydarzeń oraz sprzyjająca pogoda powinny być wystarczającą zachętą dla całych rodzin do wzięcia udziału w tym interesującym wydarzeniu. (rf)

IMPREZA Fedde le Grand London Takeover Sobota, 25 czerwca Autor kultowego przeboju „Put Your Hands Up For Detroit” na jeden dzień przejmuje władzę nad londyńskimi duszami spragnionymi muzyki klubowej. Ten pochodzący z Holandii DJ i producent wypracował sobie wysoką pozycję remiksując utwory takich artystów, jak Madonna, Robbie Williams czy will.I.am. Co roku plasuje się w czołówce rankingu na najlepszych DJ-ów miesięcznika DJ Mag. Trudno się temu dziwić, bo pu24 czerwca 2011

bliczność go uwielbia. Fedde nie tylko gra świetnie technicznie. Bardzo żywiołowo reaguje podczas występów i fenomenalnie utrzymuje kontakt ze słuchaczami. Jego występ to punkt obowiązkowy dla fanów gorącej muzyki house i electro-house. (rf) Sobota, 25 czerwca, 23.00 – 7.00 Ministry Of Sound, 103 Gaunt Street SE1 6DP Londyn www.ministryofsound.com bilety od £20


|   Dzień Okinawy na Spitalfields Market

PRZYGODA Tango na Bishop Square Do 29 września Skoro już pójdziemy na Spitalfields Market, dlaczego by nie wpaść na pobliski Bishops Square przy Brushfield Street? Raz w miesiącu można tam trafić na sesje tanga. Spotkanie rozpoczyna się od półgodzinnej lekcji, podczas której zapoznamy się z podstawowymi krokami najseksowniejszego z wszystkich tańców. Później wszystkie pary wchodzą na parkiet, by z sercem przy sercu zatracić się w rytmie któregoś z argentyńskich szlagierów. Najbliższa impreza odbędzie się w czwartek 30 czerwca. Załapać się na bezpłatne lekcje tanga będzie jeszcze można 28 lipca, 25 sierpnia i 29 września.

Turystów odwiedzających Okinawę najbardziej zadziwia to, jak bardzo ludzie żyjący na tej wyspie różnią się od mieszkańców Tokio. Tak naprawdę sprawa jest niezwykle prosta. Aż do roku 1879 funkcjonowało tu niezależne od Japonii Królestwo Riukiu. W dodatku po wojnie aż do roku 1972 Okinawa okupowana była przez wojska USA. Wszystko to sprawiło, że tutejsza kultura wciąż zachowuje swój odrębny charakter, a lokalna kuchnia jest dla Japończyków po prostu egzotyczna. Każdy, kto chciałby bliżej poznać kulturę Riukiu, powinien w najbliższy piątek udać się na Spitalfields Market. Jak co roku czekają nas tam występy na żywo, w tym koncerty na lutni sanshin i na bębnach oraz pokaz tańca eisa. Na spragnionych mocnych wrażeń czekają popisy karate. Oczywiście będzie można również skosztować kilku regionalnych dań.

Do 29 września, godz. 18.30 – 21.45 Amphitheatre Canopy, Bishops Square Brushfield Street, E1 6AA wstęp wolny

25 czerwca, Spitalfields Market 105a Commercial Streeet, Spitalfields London E1 6BG wstęp wolny

polecamy 51

KSIĄŻKA Artyści Wariaci Anarchiści Krzysztof Skiba, Jarosław Janiszewski, Paweł Konjo Konnak W Polsce zwykliśmy czcić czyny doniosłe i piękne. Błaznom pomników nad Wisłą się nie stawia. Dlatego chyba dawni prześmiewcy postanowili sami przypomnieć o tym, jak za pomocą absurdu i kpiny udało im się stworzyć tę odrobinę przestrzeni, w której choć na chwilę można się było skryć przed beznadzieją ostatnich lat PRL-u. Zarówno Skiba, jak i Janiszewski czy Konjo pochodzą z Gdańska, dlatego też mimowolnie książka skupia się na tym, co pod koniec lat 80. działo się na polskim wybrzeżu. Sporo tu wspomnień o TotArcie, Ruchu Społeczeństwa Alternatywnego i niezwykle prężnie działająca w tym czasie w Gdańsku scenie punkrockowej. Wiele dowiedzieć się można jednak również o łódzkiej Pomarańczowej Alternatywie. Na stronach książki przewijają się takie legendy jak Yach Paszkiewicz, Lopez Mausere, Zbigniew Sajnóg, Jaś Waluszka, czy Tymon Tymański. Do końca starej ery wszystkich ich razem trzymał dystans, jaki starali się utrzymać zarówno w stosunku do gnuśniejącego reżimu, jak i narodowo-katolickiej opozycji. Później ich drogi się rozeszły. Niektórych pochłonął świat rodzącego się od podstaw showbiznesu, inni zniknęli zwiedzeni na pokuszenie przez tajemnicze sekty. Tak to jednak chyba bywa, że rewolucja w końcu pożera własne dzieci, a konsumpcję zaczyna właśnie od błaznów. nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

FESTYN

goniec kulturalny

Wydawca: Narodowe Centrum Kultury Ilość stron: 424 ISBN: 9788361587521

GRA Dirt 3 W tej produkcji nie bawimy się w zbieranie jak największej ilości gotówki, kupowanie części i zmienianie kolorków spoilera. Tutaj liczą się zwycięzcy. Im częściej będziemy się wspinać na podium, tym więcej sponsorów będzie się nami interesować i tym chętniej będą nam udostępniać swoje coraz lepsze i szybsze samochody. A ścigać się jest naprawdę czym i po czym. Możemy oczywiście wziąć udział w tradycyjnym rajdzie, jeśli jednak zamarzy się nam coś bardziej niestandardowego, możemy się przesiąść do ciężarówki albo do madmaksowego pojazdy Buggy. W programie przewidziane zostały takie atrakcje, jak pojedynki jeden na jeddnego, konkurencje dla drifterów, możliwość swobodnej jazdy po fabryce, a nawet udział w prawdziwych popisach kaskaderskich. Oczywiście we wszelkiego rodzaju „wyścigówkach” niebagatelną rolę odgrywa grafika. Mimo iż w Dirt 3 zastosowano ten sam silnik, co w dwóch poprzednich wersjach, to gra prezentuje się wspaniale. Pojazdy mają dokładnie wymodelowane wnętrze, doskonale widoczni są zarówno kierowca, jak i pilot. Niesamowite wrażenie robią też skutki błędów,

które popełniamy w czasie jazdy. Jeśli nie będziemy wystarczająco uważni, możemy się narazić na pęknięcie opony, urwanie drzwi, a źle pokonany zakręt może skutkować oberwaniem koła, co oznacza oczywiście koniec wyścigu. Jeśli chodzi o lokacje, to niektóre z nich po prostu zachęcają do zwolnienia, aby na spokojnie przyjrzeć się krajobrazowi.

Platformy: Microsoft Windows, PlayStation 3, Xbox 360 . Minimalne wymagania sprzętowe dla PC: procesor: AMD Athlon 64 X2 2,8 GHz lub Intel Pentium D 2,8 GHz. RAM: 2 GB, HDD: 15 GB, karta graficzna: Radeon HD z serii 2000 z 256 MB RAM-u lub GeForce z serii 8000 z 256 MB RAM-u DirectX: 9, karta dźwiękowa: kompatybilna z DX9

24 c


goniec kulturalny

52 recenzja

|

Bilety! konkursy!

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Bilety do wygrania NOWATOR

Jeśli chcesz wygrać podwójny bilet na imprezę klubową z gwiazdą wieczoru NOWATOR, wyślij do 3 lipca e-mail z dopiskiem NOWATOR, z imieniem i nazwiskiem, numerem telefonu i kodem pocztowym na adres: konkurs@mail. goniec.com Impreza odbędzie się 9 lipca w londyńskim klubie The Speakeasy.

THERAPY

Jeśli chcesz wygrać podwójny bilet na imprezę klubową THERAPY, wyślij do 10 lipca e-mail z dopiskiem THERAPY, z imieniem i nazwiskiem, numerem telefonu i kodem pocztowym na adres: konkurs@mail.goniec.com Impreza odbędzie się 16 lipca w londyńskim klubie Raving Buddha.

kino reż. Paul Feig USA 2011 w większości kin w Wielkiej Brytanii od 24 czerwca Certyfikat 15 (dla widzów od 15. roku życia)

Bridesmaids

ocena

Na pierwszy rzut oka film wygląda jak amerykańska odpowiedź (po kilku latach) na polski przebój kinowy „Lejdis”. Na szczęście to tylko powierzchowne podobieństwo. „Druhny” to komedia z kobietami w rolach głównych, o kobietach, ale nie tylko dla pań. I o wiele od naszej produkcji lepsza, bo unikająca pretensjonalnego tonu, serialowych dialogów i postaci wytartych jak stuletnia klisza. Producentem filmu jest Judd Apatow. Człowiek, który przyniósł światu „bromance”, czyli komedie o kumplach, w stylu „Supersamiec” czy „40-letni prawiczek”. Kwestią czasu było zatem stworzenie ich odpowiednika dla płci przeciwnej. Niezwykle mocną stroną filmu to postacie. Kristen Wiig (także współscenarzystka) wciela się w Annie, wybitny 24 czerwca 2011

dobry

singielkę po trzydziestce, niezadowoloną z pracy, mieszkającą z nudnymi współlokatorami, roztrzepaną i niezorganizowaną. Jej brak talentu do planowania objawi się w całości, kiedy jej najlepsza przyjaciółka Lillian (Maya Rudolph) obwieści, że wychodzi za mąż. Annie dostąpi zaszczytu bycia druhną i na jej barki spadną obowiązki związane z przygotowaniem wielu etapów ślubu. Może samo niezorganizowanie nie byłoby większym problemem, gdyby nie Helen (Rose Byrne), żona szefa pana młodego. Piękna, będąca ewidentnym trofeum bogatego męża kobieta, ma wysokie mniemanie o sobie i nieprzeciętny charakter. Nie może przeboleć, że to nie jej przypadła ta ważna rola i wszelkimi sposobami stara się przejąć od Annie obowiązki druhny. A tej przydarza się wpadka za wpadką, a prawdziwym apogeum będzie wyprawa do Las Vegas na wieczór panieński. W imprezowym towarzystwie znajdą się też Megan (Melissa McCarthy), siostra panny młodej o niewyparzonej gębie i męskich manierach, i Rita przeciętny

słaby

zły

(Wendy McLendon-Covey), matka trzech dorastających synów. Każda z postaci jest na tyle rozbudowana, że dostarczone informacje możemy przełożyć na rzeczywiste odpowiedniki. Wiarygodny rysunek psychologiczny sprawia, że nie zastanawiamy się, z jakiej planety wylądowały te stworzenia. Annie przykładowo bardziej niż szukaniem odpowiedniego faceta martwi się przyjaźnią z Lillian, wystawioną na poważną próbę. Helen i jej władcze zapędy zapewne mają źródło w uprzedmiotowieniu, jakiemu podlega w związku. Na koniec o walorach komediowych filmu. Cięte riposty i dynamicznie napisane dialogi są pierwszej jakości. Co zaskakuje, to obecność wulgarnych żartów. Ale nie są one ani nie na miejscu, ani zbytnio odrażające, aby zniesmaczyć kobiecą publiczność. Może niektórzy tego nie wiedzą, ale panie także lubią zakląć, upić się i poświntuszyć. Oczywiście z kobiecym wdziękiem. Radosław Folta


Organizujesz koncert, wystawę, imprezę? Chcesz poinformować o tym Polaków żyjących w UK? Napisz do nas: patronaty@mail.goniec.com


goniec kulturalny

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

54 wywiad

|

Zwykły dzień przesiedleńca Jak wyglądał dzień w polskich obozach przesiedleńczych powstałych po wojnie na terenie Wielkiej Brytanii? Dzięki wystawie z ponad tysiącem fotografii ilustrujących obozowe życie można zobaczyć to na własne oczy. To naprawdę pouczająca lekcja historii! Agata Błaszczyk spędziła kilka lat odkrywając na nowo zapomniany kawałek losów polskiej emigracji powojennej. Rezultatem jej pracy jest liczącą ponad tysiąc zdjęć kolekcja, które można obejrzeć już 25 czerwca w londyńskim POSK-u. Z autorką tej niezwykłej wystawy rozmawia Iwona Kadłuczka. Jak zrodził się pomysł na stworzenie właśnie takiej ekspozycji? „Polacy w obozach przesiedleńczych” to do tej pory mało znany temat. Agata Błaszczyk: Prowadząc badania do doktoratu na University College w Londynie zajmowałam się brytyjską polityką migracyjną w stosunku do Polaków tuż po II wojnie, a dokładnie pracami nad uchwaleniem pierwszego aktu dotyczącego masowej emigracji. Wtedy natknęłam się na raporty i sprawozdania z inspekcji w obozach przesiedleńczych dla Polaków. Postanowiłam zobaczyć miejsca, gdzie kiedyś istniały. Byłam kompletnie zaskoczona, że niemal w każdej miejscowości Brytyjczycy doskonale pamiętali Polaków. W ciągu paru lat miałam także okazję do niezliczonych spotkań z dawnymi mieszkańcami obozów, którzy opowiadali mi o tamtych czasach. Często pokazywali i przekazywa24 czerwca 2011

li zdjęcia. Z czasem kolekcja fotografii rozrosła się. Niestety w mojej pracy doktorskiej nie znalazło się miejsce na ich zamieszczenie. Tak narodził się pomysł na wystawę. Poparł go mój wydział. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że przesiedlenie 250 tys. Polaków po 1946 roku do Wielkiej Brytanii było pierwszą masową migracją w historii tego kraju. Jakie czynniki miały wpływ na decyzję brytyjskiego rządu o otworzeniu granicy właśnie dla Polaków? Nie ulega wątpliwości, że był to bardzo skomplikowany problem. „Sprawa polska” tuż po 1945 roku była tematem nieustannych debat w brytyjskim parlamencie. Churchill jak najbardziej wykazywał chęć pomocy Polakom. Jednak w dwa miesiące po wojnie przegrał wybory i przestał być premierem. Pozostał w opozycji na następne sześć lat. Władzę przejęła Partia Pracy, która wcale nie była entuzjastycznie nastawiona do pomoc Polakom. Anglia po wojnie borykała się z wieloma problemami natury ekonomicznej. Polscy przesiedleńcy stanowili poważny problem dla brytyjskich polityków. Rozpatrywano wiele opcji, co należy zrobić. Zwycię-

żyła decyzja o pozostawieniu Polaków w Anglii. Niewątpliwie wyrzuty sumienia za oddanie Polski w strefę wpływów sowieckich oraz ofiarną walkę u boku aliantów, a zwłaszcza pamięć o Bitwie o Anglię były tutaj ważnym czynnikiem. Żadnej innej narodowości nie zaoferowano takiej pomocy. W oparciu, o jakie akty prawne rozlokowano tak olbrzymią liczbę obcokrajowców? Podstawowym aktem prawnym regulującym zasady, na jakich powinien się odbywać proces osiedlania się Polaków był Polish Resettlement Act z roku 1947. Dokument regulował też wszystkie aspekty codziennego życia: edukację dzieci i młodzieży, kwestie zatrudnienia, emerytur i opieki zdrowotnej. Polacy szybko asymilowali się w brytyjskim społeczeństwie? Niestety, proces asymilacji trwał dosyć długo. Poważnym problemem była nieznajomość lub niewystarczająca znajomość języka angielskiego, nawet w kręgach polskiej inteligencji. Przed wojną na polskich salonach królował francuski i oprócz rosyjskiego był to jedyny język obcy, którym władali Polacy. Poza tym kultura angielska, tradycje, sposób bycia okazały się całkowicie obce Polakom. Uczyli się wszystkiego od początku. Wystawa dotyczy codziennego życia w obozach. Jak wyglądał przeciętny dzień w takim miejscu?

Bardzo zwyczajnie. Starsi mieszkańcy chodzili do pracy często oddalonej od obozu. Wracali późnym wieczorem. Po powrocie czasem nie mieli nawet okazji porozmawiać ze swoimi dziećmi. Na początku w każdym obozie była wspólna kuchnia i jadalnia. Dopiero nieco później każda rodzina mogła gotować posiłki dla siebie. Dzieci, przynajmniej na początku, uczęszczały do przedszkola lub szkoły na terenie obozu. Tutaj spędzały także czas wolny. W soboty były potańcówki, a w niedziele wszyscy szli na mszę. Nie zapominano o świętach religijnych i państwowych, zwłaszcza o 3 Maja, 15 Sierpnia czy 11 Listopada. Święta, które za czasów komunizmu nie były obchodzone w Polsce, tutaj szczególnie pielęgnowano. Według polskiej tradycji odbywały się śluby, chrzciny i pogrzeby. Wieczorami organizowane były kursy języka angielskiego. Latem i wiosną obok każdego baraku rozkwitały polskie kwiaty. Uprawiano również podstawowe warzywa, takie jak ziemniaki, kapustę, ogórki itd. Bigos, pierogi dominowały w typowym menu. Pomimo że władze brytyjskie zakazywały rozmawiania po polsku nawet w obozie, Polacy nagminnie nie stosowali się do tego rozporządzenia. Jaki wpływ na wygląd i funkcjonowanie obozów miała strona brytyjska? Całkowity. Władze brytyjskie ponosiły pełną odpowiedzialność za ich prowadzenie. Obozy były także często odwiedzane przez tzw. inspektorów, oceniających warunki życia i nastroje panujące wśród Polaków. A jak obozy zapisały się w pamięci ich polskich mieszkańców? Starsze pokolenie niechętnie wspomina tamte czasy, co jest zrozumiałe. Młodsi natomiast obóz kojarzą z wolnością, bezpieczeństwem, nieograniczoną swobodą i ogromną liczbą cioć i wujków. W kolekcji znajduje się ponad tysiąc fotografii. Dla ich właścicieli to zapewne cenne rodzinne pamiątki. Owszem, ale nie spotkałam się z żadnymi przejawami niechęci lub obaw. Wszyscy rozmówcy byli bardzo entuzjastycznie nastawieni do mojego tematu i od początku traktowali swoją pomoc jako pewnego rodzaju obowiązek na nich spoczywający. „Tę wiedzę trzeba przekazać następnemu pokoleniu” – mówili. Dziękuję za rozmowę.


TV

Hit tygodnia

Szczęśliwego Nowego Jorku

na weekend

TVP 2, komedia, godz. 1:50 Sześcioro polskich emigrantów od kilku lat mieszka i pracuje w Ameryce. Jechali pełni wiary w poprawę własnego losu. Na miejscu rzeczywistość okazała się jednak inna niż ich marzenia. Nieznajomość języka, odmienna kultura i tradycja sprawiły, że przybysze z Polski z trudem odnaleźli się w nowym otoczeniu.

Uwaga! Godziny programów podane zgodnie z czasem polskim.

Piątek 06:00 08:00 08:05 08:10 08:20 08:55 09:05 09:25 09:45 10:15 10:30 11:00 11:25 11:45 12:00 12:10 12:45 13:45 14:40 15:00 15:10 15:15 15:20 15:55 17:00 17:15 17:30 18:25 19:10 19:30 20:00 20:10 20:25 22:00

23:40 00:30 01:35

24. 06. 2011

Kawa czy herbata? Wiadomości Pogoda Polityka przy kawie Telezakupy Z Jedynką po drodze - edykacyjny Moliki książkowe dla dzieci I kudłate, i łaciate dla dzieci Kacper To Timmy! Na wysokiej fali Najgorszy tydzień Projekt Europa Mazury nieodkryte, Puszcza Romincka - podróżniczy Wiadomości Agrobiznes Klan Kyle XY Przebojowa noc Wiadomości Pogoda Polska Pięknieje - 7 cudów funduszy europejskich Plebania Natura w Jedynce Teleexpress Pogoda Ja wam pokażę! Seks, kasa i kłopoty Wieczorynka Wiadomości Sport sportowy Pogoda Czyja to kochanka? - Film komediowy Łowca krokodyli - Film przygodowy Steve Irwin wraz ze swoją żoną, Terri, prowadzi ogród zoologiczny, w którym znajdują się okazy zwierząt zagrożonych wyginięciem. Pewnego dnia ogromny krokodyl przypadkiem połyka urządzenie będące elementem rozbitego satelity najnowszej generacji. Zawiera ono ważne, tajne informacje. Agenci CIA, Robert Wheeler i Vaughn Archer, zostają natychmiast skierowani do Australii, by odzyskać urządzenie. Herosi 2/11 07 zgłoś się, Wisior Wakacje z Madonną - obyczajowy

05:55 Serce i dusze - Film komediowy 07:40 Telezakupy 08:15 Rodzinne oglądanie, Tajemnice Shangri La - Film dokumentalny 09:15 Akcja stylizacja 09:40 Makłowicz w podróży, Podróż 7. Izrael - Magia Lewantu 10:20 Prosto z zoo do Ameryki Południowej - Film komediowy 12:05 Gwiazdy w południe, Pierwsza liga 2 - nowy sezon - Film komediowy 14:00 Familiada 14:35 Wojciech Cejrowski - boso przez świat, Kopalnia złota dokumentalny 15:10 11. Mazurska Noc Kabaretowa 2009 „Hello Poland” 16:00 Pinokio - Film obyczajowy Pewnego dnia stary, samotny stolarz Dżepetto (Carlo Giuffre) wystrugał z drewna małego pajacyka. Dzięki dobrej Błękitnej Wróżce (Nicoletta Braschi) kukiełka ożywa. Drewniany chłopiec o imieniu Pinokio (Roberto Benigni) staje się przybranym synem Dżepetta. Cieśla z pomocą czarodziejki i rezolutnego świerszcza Pepe (Peppe Barra) stara się nauczyć małego urwisa, jak mądrze przeżyć życie. Chce uczynić go wzorem cnót. Jednak ciekawy świata pajacyk ani myśli ich słuchać. Zamiast pilnie uczyć się w szkole, marzy o tym, by zakosztować smaku przygody, która jego zdaniem jest udziałem prawdziwych chłopców. W końcu ku rozpaczy przybranego ojca ucieka z domu do legendarnej Krainy Zabawek. 18:00 Panorama 18:20 Sport telegram sportowy 18:25 Pogoda 18:35 Bitwa na głosy, Bracia Golcowie i Krzysztof Cugowski 19:15 Bitwa na głosy, Halina Mlynkova i Maciej Miecznikowski 20:10 Rodzinka.pl 21:15 Płocka Noc Kabaretowa 2011 22:30 Czarnobrody - Film przygodowy 00:05 Głosy - Film thriller 01:50 Szczęśliwego Nowego Jorku Film komediowy

05:00 06:00 07:15 07:30 08:00 08:30 09:00 10:00 10:30 11:00 12:00 13:00 14:00 14:45 15:50 16:10 16:15 16:45 17:45 18:50 19:20 19:25 19:30 20:05

22:05 00:10 02:30 03:30

Wstawaj! Gramy! muzyczny Nowy dzień z Polsat News TV Market Sylwester i Tweety na tropie Scooby-Doo Gumisie Rodzina zastępcza plus Daleko od noszy Świat według Kiepskich Malanowski i partnerzy Dom nie do poznania - Reality show Ostry dyżur 14 Miodowe lata Szpilki na Giewoncie Wydarzenia Prognoza pogody Interwencja Dlaczego ja? Trudne sprawy Wydarzenia Sport sportowy Prognoza pogody Świat według Kiepskich Szalone wakacje na kółkach Film obyczajowy Pracoholik Bob Munro (Robin Williams) postanawia wynagrodzić żonie Jamie (Cheryl Hines) i dzieciom: nastoletniej Cassie (Joanna „JoJo” Levesque) i Carlowi (Josh Hutcherson), że ich zaniedbuje. Obiecuje bliskim wspólną wyprawę na Hawaje. W ostatniej chwili jednak wymagający szef Todd Mallory (Will Arnett) zleca mu zajęcie się niecierpiącymi zwłoki sprawami w Kolorado. Gdy nie wypełni zadania, straci pracę. W tej sytuacji Munro oznajmia rodzinie, że zamiast spędzić urlop na słonecznych Hawajach, wybiorą się w podróż samochodem kempingowym do Kolorado. Doskonała komedia przygodowa w reżyserii Barry’ego Sonnenfelda, twórcy „Rodziny Addamsów”, „Dorwać małego” i „Facetów w czerni”. Beowulf: Droga do sprawiedliwości - Film fantastyczny Barwy uczelni św. Mateusza Film dramat Zagadkowa noc Zza kamery...

04:55 05:15 06:00 08:00 08:30 11:00 11:30 12:00 12:25 12:50 13:20 14:15 14:50 15:30 16:25 17:25 18:25 19:00 19:30 19:40 19:50 20:00

22:05 01:00 02:00 03:20

Uwaga! Granie na śniadanie Mango Detektywi Dzień dobry TVN Brzydula Brzydula Na Wspólnej Na Wspólnej Na Wspólnej Sąd rodzinny Detektywi W-11 - Wydział Śledczy Plotkara Rozmowy w toku, Przez rok schudłam 100 kg! Sędzia Anna Maria Wesołowska Detektywi Fakty Sport sportowy Pogoda Uwaga! Superkino, Nieuchwytny cel Film sensacyjny Chance Boudreaux jest bezrobotnym marynarzem, który postanawia pomóc ambitnej pani prokurator Natashy Binder odszukać jej zaginionego w Nowym Orleanie ojca, bezdomnego weterana. Kiedy Chance orientuje się, że ojciec Natashy stał się ofiarą bezwzględnego gangu, postanawia pomóc dziewczynie i ukarać przestępców. Jego przeciwnicy są doskonale zorganizowani. Na ich czele stoi bezwzględny Emil Fouchon. Wraz ze swoimi bogatymi przyjaciółmi wymyślił kilka lat temu koszmarną zabawę. Bezdomnym mężczyznom oferuje sto tysięcy dolarów w zamian za stanie się zwierzyną łowną, na którą polują ludzie, którym zabijanie sprawia przyjemność. Przestępca dba o to, by ofiary potrafiły wystarczająco długo się bronić. Z tego względu wybiera głównie weteranów wojennych. Raport mniejszości - Film fantastyczny Kuba Wojewódzki Arkana magii Uwaga!

06:00 Długi weekend - Film obyczajowy 07:15 Matylda - Nie ma jak w domu 07:25 Baśnie i bajki polskie - Lodowa góra 07:35 Buli 07:55 Niektóre piosenki z Kabaretu Starszych Panów 08:30 Dzika Polska, Szaleńcy natury - zwierzęta Eulalii dokumentalny 09:00 Światowiec podróżniczy 09:30 Minio - Film dokumentalny 10:35 Jutro będzie niebo - Film obyczajowy 12:00 Wiadomości 12:15 Spółka rodzinna 12:50 Złotopolscy 13:20 Egzamin z życia 14:10 Polska 24. Opinie 14:45 Pan Kleks w kosmosie, Misja Voltana II - Film przygodowy 15:55 Gry wojenne 16:45 Pod Tatrami 17:00 Teleexpress 17:20 TSA 18:10 Spółka rodzinna 18:45 Wojciech Cejrowski - boso przez świat, Portugalskie przyjemności dokumentalny 19:10 Dobranocka 19:30 Wiadomości 20:00 Sport 20:15 Przeprowadzki 21:20 Wideoteka Dorosłego Człowieka - muzyczny 22:00 Pogoda 22:05 Polska 24. Informacje 22:35 Przebojowa noc (skrót) 23:00 Uwaga - premiera! Masz na imię Justine - Film dramat 00:40 Spółka rodzinna 01:10 Dobranocka za oceanem 01:30 Wiadomości 01:55 Sport 02:10 Mrok 03:00 Polska 24. Informacje 03:30 Dorastanie 1976 - 1977 04:55 Najważniejszy dzień życia

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Program polskich stacji telewizyjnych na 24-26. 06. 2011

Beowulf: Droga do sprawiedliwości

Raport mniejszości

POLSAT fantastyczny godz. 22:05

TVN fantastyczny godz. 22:05

Beowulf (Gerard Butler) jest wiernym rycerzem króla Duńczyków, Hrothgara (Stellan Skarsgard). Staje na czele wyprawy przeciw krwiożerczemu trollowi Grendelowi (Ingvar Eggert Sigurosson). Obiecuje władcy głowę potwora. Z upływem czasu budzą się w nim jednak wątpliwości. Okazuje się bowiem, że Grendel nie jest tak niebezpieczny, jak twierdzi Hrothgar i jego ludzie. Z pomocą czarownicy Selmy (Sarah Polley) Beowulf odkrywa, że znane z opowieści okrutne monstrum jest głęboko skrzywdzonym przez króla człowiekiem - gdy był jeszcze dzieckiem, rycerze króla zamordowali jego ojca. Wiele lat później Grendel zabił dwudziestu uzbrojonych ludzi władcy, jemu samemu darowując życie, tak samo, jak Hrothgar niegdyś oszczędził małego Grendela. Toczący się między nimi krwawy spór ma się wkrótce rozstrzygnąć. Beowulf nie wie, po czyjej stronie powinien stanąć. Ekranizacja jednego z najstarszych dzieł literatury staroangielskiej - „Beowulfa”.

Rok 2054. Dzięki wysiłkom działającej w Waszyngtonie Agencji Prewencji Departamentu Sprawiedliwości można schwytać i ukarać winnych zbrodni jeszcze zanim je popełnią. Sercem agencji jest miejsce, gdzie troje zawieszonych między jawą a snem jasnowidzów przewiduje przestępstwa. Komisarz John Anderton jako pierwszy ogląda wizje przyszłych zdarzeń i poznaje nazwisko sprawcy zbrodni. Funkcjonariusz, który przed kilku laty stracił syna, chce oczyścić świat z przestępców. Bezkrytycznie wierzy w nieomylność jasnowidzów. Jest więc zdezorientowany i przerażony, gdy pewnego dnia dowiaduje się, że w ciągu 36 godzin on sam zabije nieznanego mu mężczyznę. Anderton musi się ratować ucieczką przed aresztowaniem. W pościg za nim rusza jego największy rywal, detektyw Danny Witwer. Ponieważ w mieście działa system identyfikacyjny, który rozpoznaje ludzi na podstawie wzoru siatkówki oka, zbieg poddaje się nielegalnemu przeszczepowi.

24 c


nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Sobota

TELE

25. 06. 2011

05:40 Projekt Ziemia, Elektrośmieci świetlówki, baterie edykacyjny 05:55 Zielona miłość, Iwona - Film obyczajowy 07:30 Rok w ogrodzie 08:00 Mazury nieodkryte, Puszcza Romincka podróżniczy 08:20 Czterej pancerni i pies Załoga 09:20 Ziarno dla dzieci 09:55 Walt Disney w Jedynce 10:30 Disney! Cudowny świat, Wskakuj! - Film komediowy 12:00 Polityczne menu publicystyczny 12:30 Kazimierskie granie dokumentalny 13:00 Wiadomości 13:20 Szatan z siódmej klasy 14:20 Ostatni mecz - Film obyczajowy 16:20 Zwierzęta świata, Co wiemy o kotach? - Film dokumentalny 17:00 Teleexpress 17:15 Pogoda 17:25 Cicha woda - Film komediowy Miasteczko Splendona w stanie Teksas. 17-letnia Starla Grady (Jane McGregor) mieszka na farmie z rodzicami, Bootsie (Julie White) i Arniem (Brandon Smith), i młodszym bratem Randolphem (Jesse James). Dziewczyna jest cheerleaderką szkolnej drużyny sportowej i marzy o tym, by zostać miss piękności i zrobić karierę w lokalnej stacji telewizyjnej. Pewnego dnia do Splendony w ramach wymiany uczniów przyjeżdża Francuzka Genevieve Le Plouff (Piper Perabo). Zatrzymuje się u Gradych. Wkrótce z pozoru nieśmiała i zagubiona dziewczyna zajmuje miejsce Starli w domu i w szkole. Staje się popularna wśród rówieśników i podbija serca Gradych. Francuzka z niewiadomych powodów chce zniszczyć życie Starli. Przejmuje jej miejsce w zespole cheerleaderek, a nawet odbija Amerykance chłopaka. 19:05 Wieczorynka 19:30 Wiadomości 19:50 Sport sportowy 20:05 Pogoda 20:20 Hit na sobotę, GoldenEye - Film sensacyjny 22:35 Męska rzecz, Belfer - Film sensacyjny 00:40 Kino nocnych marków - Glina 2 01:35 Kino nocnych marków - Budząc zmarłych 4, Opanowanie 02:40 Kino nocnych marków - Zdaniem obrony, Sprawa osobista 04:25 Kino nocnych marków, Zimne ognie - Film 05:10 Zakończenie programu

05:55 Opactwa i klasztory - Franciszkanie z Asyżu 06:25 Anna Dymna - spotkajmy się, Robert Słania 07:00 Tak możesz, Płatki róż, płytki rusz 07:20 Familijna Dwójka - Flintstonowie, 07:50 Familijna Dwójka - Mikołajek, 08:05 Karino 08:40 Podróż za jeden uśmiech 09:15 Szaleństwo Majki Skowron 09:50 Miłość ci wszystko wybaczy Film biograficzny 11:50 Smaki czasu z Karolem Okrasą 12:30 Kocham Cię, Polsko! 14:00 Familiada 14:35 Wojciech Cejrowski - boso przez świat, Statek dokumentalny 15:10 Koncert Fundacji Anny Dymnej „Razem Mimo Wszystko” 16:10 Słowo na niedzielę religijny 16:15 Sabat czarownic. Polowanie na czarownice. Start 21.10! - Film dokumentalny 16:20 Czarnobrody - Film przygodowy 17:50 Sabat czarownic. Polowanie na czarownice. 18:00 Panorama 18:35 Sport telegram sportowy 18:40 Pogoda 18:50 Kulisy „Postaw na milion” - Film dokumentalny 19:00 Postaw na milion 19:55 Sabat czarownic. Polowanie na czarownice. 20:05 Kabaret Moralnego Niepokoju przedstawia, Trasasasa 21:10 Sabat czarownic. Polowanie na czarownice 23:15 Hannibal. Po drugiej stronie maski - Film thriller Litwa. Początek II wojny światowej. Arystokratyczna rodzina Lecterów ukrywa się przed radzieckim wojskiem. Jednak Sowieci doganiają uciekinierów i w lesie na oczach dwójki rodzeństwa, Hannibala i jego młodszej siostry Mischy, brutalnie mordują rodziców, krewnych i służbę. Niedługo potem z rąk Rosjan ginie też dziewczynka. Ciało dziecka oprawcy zjadają. Jedynie Hannibalowi udaje się przeżyć. Kilka lat później z zajętej przez komunistów Litwy chłopak przedostaje się do Francji, gdzie mieszka jego jedyny krewny. W posiadłości wuja zastaje jednak tylko wdowę po nim, Japonkę, Murasaki. Kobieta chłopcu podjęcie studiów medycznych. Dorastający Hannibal coraz bardziej zdaje sobie sprawę, że dojrzewa w nim zło, którego nie potrafi kontrolować. 01:25 Zabić Sekala - Film dramat 03:25 Mój pierwszy raz, Urszula k

05:00 06:00 07:15 07:45 08:15 08:45 09:15 09:45 10:15 10:45 12:45 13:45 14:00

15:05 15:15 15:50 17:45 18:50 19:20 19:25 19:30 20:05

22:35 00:20

01:20 03:25 04:40

Wstawaj! Gramy! muzyczny Nowy dzień z Polsat News Przygody Animków Przygody Animków Nowe przygody Scooby’ego Kaczor Donald przedstawia Sylwester i Tweety na tropie Gumisie Ewa gotuje Dynastia - pojednanie - Film obyczajowy 90210 2 Formuła 1: Grand Prix Europy, Grand Prix Europy - studio Formuła 1: Grand Prix Europy, Grand Prix Europy - sesja kwalifikacyjna Formuła 1: Grand Prix Europy, Grand Prix Europy - studio Się kręci Szalone wakacje na kółkach Film obyczajowy Mamuśki Wydarzenia Sport sportowy Prognoza pogody Świat według Kiepskich Agenci bardzo specjalni - Film komediowy Ciemnoskórzy agenci FBI, bracia Marcus (Marlon Wayans) i Kevin (Shawn Wayans) Copeland, mają za sobą nieudaną akcję przeciwko handlarzom narkotyków. W obawie przed utratą swoich posad zgłaszają się na ochotnika do ochrony sióstr Brittany (Maitland Ward) i Tiffany (Anne Dudek) Wilson. Bogate spadkobierczynie hotelowego imperium są w niebezpieczeństwie. Grozi im porwanie dla okupu. Dwaj dzielni agenci wpadają więc na szalony pomysł złapania porywaczy. Sami przebierają się za chronione dziewczyny. Podczas, gdy one ukrywają się, agenci muszą przekonać świat, przyjaciół i najbliższą rodzinę kobiet, że to właśnie oni są młodymi, bogatymi i białymi spadkobierczyniami fortuny. Naga broń 33 1/3 - Film komediowy Boks: Walka o mistrzowski pas federacji WBC Baltic w Rzeszowie, Walka o mistrzowski pas federacji WBC Baltic w Rzeszowie - waga półciężka: Dawid Kostecki Lolenga Mock Piętno wilkołaka - Film horror Tajemnice losu TV Market

12:55 13:55 14:55 15:55 18:00 19:00 19:25 19:35 19:45 20:00

22:30 00:30 03:15

Uwaga! Mango Cofnij zegar Dzień dobry TVN Galimatias, czyli kogel-mogel 2 - Film komediowy Kontynuacja losów bohaterów znanych z wcześniejszej komedii „Kogel-mogel”. Po ślubie Kasia i Paweł Zawadowie urządzają się na wsi. Tata dziewczyny obiecuje przepisać na nich ziemię, jeśli doczeka się wnuków. Jego córka marzy jednak o powrocie na studia pedagogiczne i nie planuje powiększenia rodziny. Paweł postanawia założyć hodowlę owiec. W wywiadzie dla czasopisma mówi o przejęciu gospodarstwa teścia, o co ten robi mu awanturę. Kasia zarzuca mężowi, że pragnie dziecka jedynie po to, aby zyskać ziemię. Wkrótce młodych małżonków odwiedzają państwo Wolańscy. Docent chce pomóc Kasi w powrocie na uczelnię. Teraz jednak wyjeżdżą za granicę z żoną i prosi ją, żeby zgodziła się przyjąć do siebie babcię i Piotrusia. Wipeout - Wymiatacze You can dance - po prostu tańcz! You can dance - po prostu tańcz! Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz Film komediowy Kuchenne rewolucje 3, Restauracja Peper’s, Białystok - Reality show Fakty Sport sportowy Pogoda Uwaga! Poznaj moich rodziców - Film komediowy Gregowi Fockerowi (Ben Stiller) udało się już zdobyć przychylność ojca swojej narzeczonej Pam Byrnes (Teri Polo). Nadszedł czas, by poznali się rodzice pary. Zawsze przestrzegająca etykiety Dina (Blythe Danner) i były agent CIA Jack (Robert De Niro) postanawiają spędzić weekend w towarzystwie przyszłych teściów swojej córki. W tym celu jadą na Florydę, gdzie mieszkają Rozalin (Barbra Streisand) i Bernie (Dustin Hoffman) - byli hipisi, ludzie o liberalnych poglądach, którzy prowadzą otwarty dom. Skrajnie odmienne charaktery i style życia nie zapowiadają owocnej wizyty. Następne 48 godzin - Film sensacyjny Listy z Iwo Jimy - Film dramat Arkana magii

06:00 Złotopolscy 08:15 Dziewczyna i chłopak - serial Historia bliźniaków rozpoczyna się w ostatnim dniu roku szkolnego. Rodzice (Barbara Sołtysik i Stanisław Mikulski) obiecali Tomkowi (Wojciech Sieniawski) i Tosi (Anna Sieniawska) rodzinny wyjazd na Mazury. Wcześniej jednak dzieci mają spędzić miesiąc u cioci na wsi. Niestety, wakacyjne plany muszą ulec zmianie, okazuje się bowiem, że Tomek ma poprawkę z historii. Zamiast do cioci pojedzie więc do wuja Stefana, słynącego z surowości. Gajowy, który przyjeżdża po Tomka, nie zastaje go w domu. Tosia, chcąc ratować brata, przebiera się za chłopaka i jedzie zamiast niego. W domu zostawia list - instrukcję dla Tomka, by przebrał się za nią i pojechał do ciotki na wieś... Serialowa adaptacja słynnej powieści Hanny Ożogowskiej z 1961 roku pt. „Dziewczyna i chłopak, czyli heca na czternaście fajerek”. 09:10 Polska 24. Informacje 09:40 Przyłbice i kaptury 10:45 Mój pierwszy raz, Karolina Malinowska, Adam Ferency, Bartosz Obuchowicz 11:45 Najważniejszy dzień życia 13:00 Wiadomości 13:15 Przeprowadzki 14:10 Makłowicz w podróży, Podróż 23. Luksemburg - Małe Wielkie Księstwo 14:40 Pamiętaj o mnie... 15:00 Dwie strony medalu 15:30 Dzika Polska, Pilchu, ukaż się! dokumentalny 16:00 Kulturalni PL 17:00 Teleexpress 17:20 Ojciec Mateusz 18:10 Barwy szczęścia 18:40 Barwy szczęścia 19:10 Dobranocka 19:30 Wiadomości 19:50 Sport 20:10 Czas honoru 3 - Plan Abwehry 21:00 Pogoda 21:05 Gala śląskiej piosenki 22:05 Kino mistrzów, Amator - Film dramat 00:00 Przebojowa noc (skrót) 00:25 Ojciec Mateusz 01:15 Dobranocka za oceanem 01:30 Wiadomości 01:50 Sport 02:00 Ranczo 03:45 Uwaga - premiera!, Masz na imię Justine - Film dramat 05:20 Morskim Szlakiem Polonii 2010-2011. Kroniki rejsu - Film dokumentalny

GoldenEye

Listy z Iwo Jimy

TVP 1 sensacyjny godz. 20:20

TVN dramat godz. 00:30

Brytyjski agent 007 James Bond (Pierce Brosnan) i agent 006 Alec Trevelyan (Sean Bean) uczestniczą w śmiałym rajdzie na radziecką fabrykę broni chemicznej. W trakcie akcji agent 006 dostaje się w ręce Rosjan, podczas gdy Bondowi udaje się uciec. Kilka lat później generał Arkady Orumow (Gottfried John), który brał udział w akcji przeciwko brytyjskim agentom, i pilotka bojowa Xenia (Famke Janssen) pracują dla rosyjskiego mafiosa Janusa. Na jego zlecenie kradną z centrum kierowania bronią kosmiczną na Syberii urządzenie do kierowania systemem o nazwie GoldenEye (Złote Oko). Z jego pomocą można wywołać z krążących wokół Ziemi satelitów falę elektromagnetyczną, która zniszczy wszelkie obwody elektryczne na atakowanym obszarze. Przestępcy zabierają też program komputerowy sterujący GoldenEye, a następnie niszczą bazę. 24 czerwca 2011

05:35 05:55 08:00 08:30 10:55

19 lutego 1945 roku Amerykanie rozpoczęli desant na japońską wyspę Iwo Jima. Stacjonującym tam garnizonem dowodzi generał Tadamichi Kuribayashi (Ken Watanabe). To właśnie z jego perspektywy przedstawione są dramatyczne wydarzenia tamtych dni. Od początku zaciekłego szturmu wroga japoński oficer śle listy do najbliższych i znajomych. Ukazują one wielką determinację, męstwo i dumę człowieka, który w honorowy sposób do samego końca zdecydował się stać po stronie uważaną przez niego za jedyną właściwą. Przez prawie miesiąc wraz z garstką podległych mu żołnierzy usiłował bronić skrawka lądu - istotnego strategicznie dla dalszego przebiegu wojny. Nakręcony niemal w całości w języku japońskim obraz Eastwooda został uhonorowany Oscarem, Złotym Globem i licznymi nagrodami amerykańskich krytyków.


TELE

26. 06. 2011

05:30 Telezakupy 05:55 Wakacje/ 07:00 Transmisja mszy świętej z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach religijny 08:00 Tydzień 08:35 Czterej pancerni i pies 09:35 Koszmarny Karolek 09:55 Dama kameliowa - Film dramat 11:55 Między ziemią a niebem publicystyczny 12:00 Anioł Pański religijny 12:15 Między ziemią a niebem publicystyczny 13:00 Wiadomości 13:20 Zwierzęta świata, Co wiemy o kotach? - Film dokumentalny 13:50 Pies na wagę brylantów - Film obyczajowy Banda złodziei, Blackie (French Stewart), Bud (Kevin P. Farley) i Arty (Kelly Perine), kradnie diamenty warte pięć milionów dolarów. Przestępcy chowają je w obroży psa rasy golden retriever. Tymczasem 12-letni Owen (Luke Benward) staje się świadkiem tego, jak mężczyźni maltretują bezbronne zwierzę. Chłopiec prosi ich, by chociaż napoili psa. Kiedy czworonóg zostaje spuszczony ze smyczy, natychmiast korzysta z nadarzającej się okazji i ucieka do lasu. Wraz z nim znikają drogocenne kamienie. Przestępcy rozpoczynają gorączkowe poszukiwania zwierzęcia. Chłopiec na początku im pomaga, ale potem postanawia chronić uciekiniera. To on znajduje wreszcie psa i ukrywa go w bezpiecznym miejscu. W kryjówce tej aż roi się od wymyślnych pułapek i skomplikowanych mechanizmów, które mają powstrzymać intruzów. Wkrótce sam Owen musi stawić czoło wściekłym złodziejom pragnącym odzyskać swój wartościowy łup. 15:50 BBC w Jedynce 17:00 Teleexpress 17:20 Pogoda 17:30 Młodzi muszkieterowie 18:25 Kobieta pracująca 19:00 Wieczorynka 19:30 Wiadomości 19:50 Sport sportowy 20:05 Pogoda 20:20 Miłość nad rozlewiskiem/ 21:15 Miłosna obsesja - Film thriller 22:55 Opole 2011 na bis, Kabarety 23:35 Podstępny Ripley - Film thriller 01:25 Kolekcja kinomana, Bez końca Film dramat 03:20 Kino nocnych marków, Kontrakt Film dramat 05:15 Zakończenie programu

06:05 Słowo na niedzielę religijny 06:15 Nie tylko dla pań, Mały mocarz Film dokumentalny 07:10 Ostoja przyrodniczy 07:40 Karino 08:20 Daleko od szosy 09:45 Wojna domowa 10:25 Wakacje z National Geographic, Najdziksze miejsca Ameryki Północnej. Co kryją bagna Everglades - Film dokumentalny 11:25 Makłowicz w podróży, 12:05 Gwiazdy w południe, Gang Olsena znowu w akcji - Film sensacyjny Po zakończeniu kolejnej odsiadki w więzieniu Egon Olsen przedstawia wspólnikom Kjeldowi i Benny’emu kolejny śmiały plan napadu. Tym razem celem pechowych przestępców jest duński oddział Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Do szajki dołącza kuzyn Yvonne z Ameryki, Georg. Młodszy od pozostałych, pewny siebie mężczyzna jest niezrównanym specem od komputerowych zabezpieczeń. Z wyższością patrzy na kolegów z bandy, którzy preferują staromodne jego zdaniem metody rabowania sejfów. Od początku Georg nie przypada do gustu Egonowi, który wykorzystuje każdą okazję, by mu dokuczyć. Jednak to dzięki niemu akcja kończy się powodzeniem. Niestety złodzieje nie za długo cieszą się zdobytą fortuną. 14:00 Familiada 14:35 Wojciech Cejrowski - boso przez świat, Kabokle dokumentalny 15:15 Szansa na sukces, Maryla Rodowicz „50” 16:20 Na dobre i na złe 17:15 Lato ZET i Dwójki - Film dokumentalny 17:20 16. Festiwal Kabaretu Koszalin 2010 - Kabaretowa stacja ko(s) miczna 18:00 Panorama 18:30 Sport telegram sportowy 18:35 Pogoda 18:40 Lato ZET i Dwójki - Film dokumentalny 18:45 „Tak to leciało!” - kulisy - Film dokumentalny 18:55 Tak to leciało! 20:05 Kabaretowy Klub Dwójki 21:10 Lato ZET i Dwójki, Zielona Góra 22:15 Lato ZET i Dwójki, Zielona Góra 23:10 Rok Miłosza. Festiwal im. Czesława Miłosza dokumentalny 23:50 Miasto prywatne - Film sensacyjny 01:20 Straszny sen Dzidziusia Górkiewicza - Film komediowy

05:00 06:00 07:10 08:45 09:15 09:45 10:15 10:45

13:20 14:00 16:00 16:15 17:15 18:50 19:20 19:25 19:30 20:00 21:00 22:00 23:00

01:00 03:00

Wstawaj! Gramy! muzyczny Nowy dzień z Polsat News Kaczor Donald przedstawia Pinky i Mózg Scooby-Doo Gumisie Gumisie Ania z Zielonego Wzgórza: Dalsze losy - Film obyczajowy Ania Shirley pracuje jako nauczycielka w prywatnej szkole dla dziewcząt w Kingsport w Nowej Szkocji. Stając w obronie jednej z uczennic, Emmeline Harris, szybko zyskała sympatię członków jej rodziny i stała się częstym gościem w domu Harrisów. Pewnego dnia Ania wybiera się z Emmeline, jej ciotką i babką do Bostonu, w odwiedziny do ojca dziewczyny, Morgana Harrisa. Ma nadzieję, że zdoła skłonić go, by poświęcał córce więcej czasu. Ania, Emmeline i Morgan spędzają we troje wspaniałe chwile. Podczas romantycznego nocnego spaceru Morgan prosi Anię o rękę. Formuła 1: Grand Prix Europy, Grand Prix Europy - studio Formuła 1, Grand Prix Europy Formuła 1: Grand Prix Europy, Grand Prix Europy - studio Kabareton na Topie Tylko muzyka. Must be the music Wydarzenia Sport sportowy Prognoza pogody Świat według Kiepskich - Spółdzielnia radiowęzeł Ludzie Chudego CSI: Kryminalne zagadki Miami Kości Spóźniony gość - Film thriller Młody prawnik odkrywa wielkie oszustwo, jakiego dopuścił się Nortac, korporacja, w której pracuje. Wysyła on do jednego ze swoich znajomych maila z informacjami potwierdzającymi przekręty. Wkrótce adwokat ginie w tajemniczych okolicznościach. Macklin nie może dopuścić, by ktoś oprócz zmarłego mężczyzny poznał prawdę na temat nielegalnych interesów Nortacu. Gdy Romy, siostra prawnika, wraz z przyjaciółmi opłakuje jego śmierć, nad okolicę nadciąga potężna burza. Podczas ulewy do domu zakrada się morderca, który stara się dokończyć swoją misję i uciszyć wszystkich znających prawdę na temat przekrętów w korporacji. Magazyn sportowy sportowy Tajemnice losu

05:35 05:55 08:00 08:25 08:30 10:55 11:55 12:35 13:35 14:55 15:55

18:00 19:00 19:25 19:35 19:45 20:00 22:05 23:05 00:05 01:10 02:15 03:35 03:55

Uwaga! Mango Maja w ogrodzie Akademia ogrodnika Dzień dobry TVN Kuchenne rewolucje 3, Restauracja Peper’s, Białystok - Reality show Co za tydzień Przepis na życie X Factor Usta Usta 2 Teściowie - Film sensacyjny Lekarz Jerry Peyser (Albert Brooks) to wzorowy mąż i ojciec, który nade wszystko ceni w życiu porządek i spokój. Zbliża się ślub jego córki Melissy (Lindsay Sloane). Dla ojca to najważniejsze wydarzenie od lat. Jerry planuje więc każdy szczegół ceremonii, chcąc, by wszystko wypadło jak najlepiej. Narzeczonym Melissy jest przystojny Mark (Ryan Reynolds), syn ekscentrycznego Steve’a Tobiasa (Michael Douglas). Przyszły teść Melissy twierdzi, że jest sprzedawcą kserokopiarek, choć w rzeczywistości działa jako tajny oficer operacyjny CIA. Całe jego życie to spotkania z niebezpiecznymi przestępcami, ciągłe wyjazdy i brawurowe akcje. Jerry przypadkowo odkrywa, czym naprawdę zajmuje się Steve. Zdemaskowany agent usypia go narkotykiem i porywa do Francji. Poluje tam na handlarza bronią, Jean-Pierre’a Thibodoux, który usiłuje przejąć skradzioną łódź o napędzie atomowym. Ze względów bezpieczeństwa Tobias przedstawia wszystkim Jerry’ego jako kryminalistę o przydomku Gruby Kobra. Przerażony lekarz stara się dobrze odegrać tę rolę. Jest tak przekonujący, że staje się celem agentów FBI. „Teściowie” to remake komedii Arthura Hillera z 1979 roku. Jego siłą napędową jest zderzenie dwóch skrajnych osobowości głównych postaci. Wipeout - Wymiatacze Fakty Sport sportowy Pogoda Uwaga! Komedia małżeńska - Film komediowy Usta Usta 3/10 Agenci NCIS Californication Rodzina Soprano Arkana magii Uwaga! Nic straconego

06:00 08:30 09:00 09:35

10:40 11:00 11:20 11:55 12:00 12:15 12:45 13:00 14:20 15:20 15:50 16:10 16:35 17:00 17:25 18:10 18:40 19:10 19:30 19:50 20:10 21:00 21:05 22:00 00:00 00:20 01:10 01:30 01:50 02:00 02:50

Spółka rodzinna Szkoła życia Ziarno dla dzieci Przyłbice i kaptury - serial Czarny uwalnia Unę. Szczęśliwie udaje im się uciec przed pogonią Vogelwedera. W trakcie podróży do Polski zaczyna rodzić się między nimi uczucie. Benko, jako Jawnuta z Niemierzy, przebywa nadal na zamku w Barcinach. Kiedy w Malborku pojawia się prawdziwy Jawnuta, który uciekł Litwinom, Sonnenberg wtrąca Benka do lochu. Jaksa przy pomocy brata Erazma i starego kapłana Prusów uwalnia Zytę. Sonnenberg godzi się na proponowaną wymianę - odda Polakom Benka w zamian za Zytę. W trakcie przekazywania jeńców wpada w pułapkę. Zabija Benka, ale sam ginie na ołtarzu ofiarnym. Po pogrzebie Benka brat Erazm wysyła Jaksę i Zytę do Wilna. Mazury nieodkryte, Puszcza Romincka podróżniczy Pamiętaj o mnie... W stronę świata Między ziemią a niebem publicystyczny Anioł Pański religijny Między ziemią a niebem publicystyczny Pod Tatrami Transmisja mszy świętej z kościoła pw. św. Jana Chrzciciela w Trzęsinach religijny Manta 2 przedstawia. Piknik Country Mrągowo ‘91 Smaki czasu z Karolem Okrasą, Paweł Królikowski Wielkopolskie parki krajobrazowe - Nadgoplański Park Tysiąclecia Błękitne wakacje sportowy Gra w miasta Teleexpress Ojciec Mateusz Barwy szczęścia Barwy szczęścia Dobranocka Wiadomości Sport Ranczo Pogoda Ranczo Żużel: Ekstraliga, Ekstraliga - mecz: PGE Marma Rzeszów Betard Sparta Wrocław Info jazda Ojciec Mateusz Dobranocka za oceanem Wiadomości Sport Czas honoru 3 Kino mistrzów, Amator - Film

Podstępny Ripley

Komedia małżeńska

TVP 1 thriller godz. 23:35

TVN komedia godz. 20:00

Kontynuacja losów Toma Ripley’a, bohatera powieści amerykańskiej pisarki Patricii Highsmith oraz filmów będących ich adaptacją „Utalentowany Pan Ripley” i „Gra Ripleya”. Młody, dobrze zapowiadający się malarz zostaje zamordowany. Wie o tym tylko Tom i kilku jego znajomych. Pod przywództwem Ripleya postanawiają zatuszować śmierć kolegi i sprzedawać dzieła sfałszowane przez innego artystę, Bernarda Saylesa (Ian Hart), jako prace zmarłego. Kiedy pewien dociekliwy kupiec, Neil Murchison (Willem Dafoe), zaczyna domyślać się fałszerstwa Ripley, by ochronić swoje interesy jest zmuszony go zlikwidować. Na domiar złego pracujący dla Toma malarz przeżywa wywołane wyrzutami sumienia załamanie nerwowe. Sprawy dodatkowo komplikują się, gdy w życiu Toma pojawia się piękna i zamożna Francuzka, Heloise Plisson, a po piętach zaczyna deptać mu inspektor John Webster.

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Niedziela

Wrocław. Wykształcona, biegle władająca czterema językami Maria Kozłowska (Ewa Kasprzyk) poświęciła życie zawodowe prowadzeniu domu i wychowaniu trójki dzieci. Tymczasem jej beztroski mąż Wiktor (Jan Englert) spędza czas na zabawach z kolegami, nie stroniąc od towarzystwa atrakcyjnych kobiet. Wkrótce cierpliwość Marii kończy się. Zdesperowana kobieta porzuca rodzinę i jedzie do Warszawy. Na dworcu spotyka włóczęgę Remka (Zdzisław Wardejn), doktora filozofii, z którym się zaprzyjaźnia. Wkrótce otrzymuje dobrze płatną posadę w biurze handlowym. W stolicy spotyka także swoją dawną miłość, Waldiego (Krzysztof Kolberger), obecnie zamożnego biznesmena, który nie ukrywa, że wciąż jest nią zainteresowany. Tymczasem Wiktor nie potrafi sprostać obowiązkom domowym. Pomaga mu najlepsza przyjaciółka żony, Wanda (Ewa Dałkowska).

24 c


Horoskop tygodniowy 27 czerwca – 03 lipca 2011

Baran nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

21 III - 20 IV Miłość: Nagłe i nieprzewidziane zdarzenia, zerwania, kłótnie – to skutki kwadratury Urana ze Słońcem i Plutonem. Praca: Rutyna i stagnacja, lęk przed zmianami. Uwaga na konflikty ze starszymi ludźmi, przełożonymi – nic dobrego to nie da. Finanse: Wydawaj rozsądnie, unikaj zbytków lub nieprzemyślanych zakupów, bo potem będziesz żałował. Zdrowie: Jeśli sam przed sobą udajesz, ze kręgosłup czy kości Ci nie dokuczają i odwlekasz wizytę u specjalisty, to zrewiduj swoją postawę.

Lew

23 VII - 23 VIII Miłość: Nic Cię nie obchodzi związek, w którym trwasz, a jeśli jesteś sam, to nie masz ochoty szukać partnera. Praca: Nowe, znakomite możliwości lub pomysły, jeśli się wahasz – idź w to! Merkury zacznie Cię wspierać od przyszłego tygodnia. Wskazane kontakty z młodymi ludźmi, możliwa pomoc z ich strony. Możliwe atrakcyjne oferty pracy. Finanse: Martwisz się, bo wydałeś za dużo? Przybędzie, ale nie w tym tygodniu. Zdrowie: Panie powinny zwrócić uwagę na sprawy kobiece.

Strzelec 23 XI - 21 XII

Miłość: W uczuciach jesteś teraz nieco przestraszony, masz wiele obaw i niepokojów. Smutek i złudzenia – ale bez obaw – i one kiedyś się skończą. Praca: Ostrożnie z podpisywaniem dokumentów. Czekają Cię trudności urzędowe. Finanse: Jeśli ma Ci się kiedyś poszczęścić w grach losowych – to teraz! Poza tym finanse w normie. Zdrowie: Problemy z żołądkiem, lekceważona niestrawność. Potrzebujesz zmiany nawyków żywieniowych.

Byk

21 IV - 21 V

Miłość: Znaczący krok w przód. Ważne wiadomości – szczególnie na początku tygodnia. Dla samotnych możliwość zawarcia nowej znajomości. Praca: Nowe perspektywy w pracy, nowe oferty pracy, nowe znajomości, powrót wiary w swoje możliwości zawodowe. Możliwy awans. Finanse: Jeśli masz do zrobienia jakieś opłaty w tym czasie, to upewnij się, że z nimi nie zalegasz. Zdrowie: Problemy dermatologiczne. Uważaj przede wszystkim na skutki kąpieli słonecznych.

Panna

24 VIII - 23 IX

Miłość: Nawet w stałym związku możliwe ponowne zakochanie. Samotnych nie ominą randki, a nawet poważne wyznania. Praca: Zły okres. Bezrobotni teraz pracy nie znajdą. Właściciele firm mogą mieć problem ze zleceniami. Na szczęście wszystko, co złe też ma swój kres. Finanse: Niby coś Ci się należało, a jednak tego nie dostaliście. Część z was będzie chciała to wyjaśnić. Zdrowie: Znakomite. A ci, którzy wezmą w tym czasie urlop, spędzą go bez zdrowotnych problemów.

Koziorożec

22 XII - 20 I

Miłość: Związek przestał Cię satysfakcjonować? Może warto wprowadzić w Wasze relacje odrobinę pikanterii? Samotni i czekający – jeszcze nie teraz. Praca: Przed Tobą podpisanie umów i korzystnych kontraktów. Szansa na stałą pracę dla bezrobotnych lub ciekawa propzycja dla już pracujących. Finanse: Uwaga na oszustwa. Jeśli startujecie w jakiejś rywalizacji – konkurencja może nie grać fair. Zdrowie: Znakomite, zapewne także dla całej rodziny.

Horoskop tygodniowy opracował Apis   http://www.wrozbyonline.pl/ekspert/490/Apis 24 czerwcaklasyczny 2011

Bliźnięta 22 V - 22 VI

Miłość: Wenus i Mars w Twoim znaku – flirtujesz! Uważaj tylko, żeby to, co ma pozostać niewinne, takim pozostało. W innym razie czekają Cię komplikacje. Praca: Intuicja może Ci podpowiadać gwałtowne działania, ale to nie będzie dobry wybór. Finanse: Kroił się dodatkowy zysk, ale może się nie wykroić. Przygotuj się na to, że możesz mieć „tyle co zwykle” do wydania. Zdrowie: Senność, a u niektórych może i problemy z cukrem. Jedzcie lekkie, domowe posiłki.

Waga

24 IX - 23 X

Miłość: Samotni powinni uważać na nieprzyjemne uwiedzenie. Osoby w związkach mogą spodziewać się ciosów poniżej pasa i silnych napięć. Praca: Wago studiująca! Nie leń się, tylko zakuwaj! Jeśli tego nie zrobisz, oblejesz. Dotyczy to też wszystkich, którzy będą zdawać jakiekolwiek egzaminy lub mieć kontrolę w pracy. Finanse: Uwaga na oszustwa. Nie daj się wciągnąć w żadne interesy. Zdrowie: Zwróć uwagę na narząd ruchu, mogą też Ci grozić na problemy z koncentracją.

Wodnik 21 I - 18 II

Miłość: W stałych związkach stabilizacja i nuda. Samotnych czeka nowa znajomość, która może przekształcić się w wielkie i piękne uczucie. Praca: Natłok wydarzeń i wiadomości, ale bardzo pozytywny. Chwytaj okazję właśnie teraz. Może się okazać szansą życia. Finanse: Bez szaleństw, za to na nic nie zabraknie. Dobry czas dla tych, którzy inwestują w domostwo. Zdrowie: Jeśli czułeś się senny lub apatyczny, teraz Ci przejdzie.

Rak

23 VI - 22 VII

Miłość: Poczujesz, że wreszcie dojrzałeś do szukania lub wyrażenia miłości. Dobry na to czas. Praca: Opóźnienia. Lepszy czas przyjdzie wkrótce. Tylko dla „ludzi Merkurego” (dziennikarzy, dyplomatów, tłumaczy, negocjatorów i szpiegów) wzrost obrotów i czas wytężonej pracy. Finanse: Stabilne, choć ten i ów uzna Cię za skąpiradło. Zdrowie: Jeśli podejrzewa się u Ciebie poważne choroby, zbadaj się koniecznie, wyniki lub rokowania powinny być dobre, o ile nie będziesz zwlekać.

Skorpion 24 X - 22 XI

Miłość: Kto szuka, ten teraz znajdzie. Ci, co już znaleźli, doświadczą pozytywnej transformacji uczuć. Praca: Stabilnie i bezproblemowo. Możliwe korzystne spotkanie z dawno niewidzianą osobą, które może zaowocować niespodziewaną prozpozycją. Finanse: Dobry czas dla aktywnych – ci pomnożą zyski. Finanse mniej aktywnych – po prostu stabilnie. Zdrowie: Niewskazane przejadanie się i siedzenie w domu. Wyjdź na spacer, poruszaj się trochę. Może nawet warto wybrać się na siłownię.

Ryby

19 II - 20 III

Miłość: Nie jesteś pewien, czy ta atrakcyjna osoba może Tobą być zainteresowana? Nie obawiaj się. W stałych związkach mogą pojawić się problemy. Praca: Dobry czas zwłaszcza dla bankowców, finansistów, a także restauratorów. Pomoc ze strony wysoko postawionych kobiet. Finanse: Nie rób głupstw. Może jest średnio, ale wkrótce się poprawi. Zdrowie: Alergicy powinni poczuć się lepiej. Podobnie ci, którzy skarżyli się na podziębienia.


|  łamigłówki rozrywka

Krzyżówka

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Sudoku

59

W każdym rzędzie i w każdej kolumnie oraz w małym kwadracie 3x3 kratki (o pogrubionych bokach) powinny znaleźć się wszystkie cyfry od 1 do 9. Każda z cyfr może być wpisana tylko raz.

Wykreślanka

Z diagramu należy wykreślić podane słowa. Wpisane są pionowo, poziomo, wspak oraz po przekątnej. Pozostałe, nie skreślone litery, czytane rzędami, utworzą rozwiązanie końcowe.

24 c


wyślij SMS * pod nr 81 686

telefonicznie

020 7099 7107 przez stronę www www.goniec.com/ogloszenia lub e-mail drobne@mail.goniec.com Osobiście w Biurze Ogłoszeń Gońca Goniec Polski The Polish Times 60 The Mall, Ealing Broadway London W5 3TA

*

Całkowity koszt SMS-a £5. Treść ogłoszenia nie powinna przekraczać 160 znaków łącznie ze spacjami i numerem telefonu. Używaj wielkich liter tylko na początku zdania, nie stosuj polskich znaków oraz posługuj się telefonami tylko z angielskim menu. OGŁOSZENIA NAPISANE W CAŁOŚCI WIELKIMI LITERAMI NIE BĘDĄ PUBLIKOWANE Wyślij SMS-a zaczynając od słowa GONIEC, a następnie zrób odstęp i wpisz treść ogłoszenia. Odstęp po słowie GONIEC jest koniecznym warunkiem. Po wysłaniu otrzymasz SMS-a z potwierdzeniem. Jeśli masz telefon na kartę, upewnij się, że posiadasz na koncie £5, aby opłacić ogłoszenie. Goniec Polski zastrzega sobie prawo do odmowy publikacji ogłoszeń obraźliwych, przekraczających powszechnie przyjęte normy prawne i społeczne oraz niezgodnych z charakterem pisma, bez podania przyczyny. Goniec Polski nie ponosi odpowiedzialności za treść wysyłanych ogłoszeń zastrzegając sobie jednocześnie prawo do ich skracania. UWAGA! Ogłoszenia SMS dotyczą tylko zwykłych ogłoszeń drobnych z działów: Praca dam, Szukam pracy, Mieszkanie wynajmę, Sprzedam, Kupię. Ogłoszenia drobne wysłane SMS-em reklamujące jakiekolwiek usługi nie będą publikowane.

Zamów ogłoszenie drobne

Aktualne promocje na ogłoszenia drobne!!!

Promocja biznesu

5 10 15 Oferta dwu-media - magazyn + portal. Skierowana do klientów NIE PROWADZĄCYCH działalności gospodarczej

Oferta dwu-media - magazyn + portal. Skierowana do klientów PROWADZĄCYCH działalność gospodarczą

Dotyczy ogłoszeń drobnych z działów: 

PRACA DAM, SZUKAM PRACY, MIESZKANIE WYNAJMĘ, SPRZEDAM, KUPIĘ, TOWARZYSKIE

 Standardowe

£5 + VAT

Dotyczy ogłoszeń drobnych z działów: 

USŁUGI, KSIĘGOWOŚĆ/PRAWNICY, TŁUMACZENIA, NAUKA/KURSY/SZKOLENIA, KOMPUTERY, URODA/ZDROWIE, TRANSPORT

 Standardowe

£20 + VAT

wyróżnione ramką

£10 + VAT

wyróżnione ramką

£25 + VAT

ramka z tłem

£15 + VAT

ramka z tłem

£30 + VAT

UWAGA: Aby ogłoszenie ukazało się w piątkowym wydaniu Gońca Polskiego, należy je nadać do piątku tydzień wcześniej do godz. 17.00 lub wysłać SMS-em

Promocja za liczbę powtórzeń!

3+1 gratis 5+2 gratis 7+3 gratis 10+5 gratis

do godz. 24.00 do niedzieli poprzedzającej wydanie. Goniec Polski informuje, że ogłoszenia dotyczące handlu wyrobami tytoniowymi oraz ogłoszenia agencji towarzyskich nie będą zamieszczane w naszym magazynie.

Formy płatności

CZEK (wraz z treścią ogłoszenia w kopercie)

TELEFONICZNIE na nr 020 7099 7107

kartami

PRZEZ INTERNET


UWAGA!!! Jeśli chcesz umieścić ogłoszenie w dziale Nieruchomości oraz Praca - wyślij SMS na numer 81686 najpóźniej w niedzielę poprzedzającą wydanie, na początku treści ogłoszenia wpisując GONIEC.

|  ogłoszenia

61

TUTKAJ Services Jeśli miałeś wypadek nie z Twojej winy

BYĆ MOŻE NALEŻY CI SIĘ

ODSZKODOWANIE Najstarsza polska firma w Wielkiej Brytanii specjalizująca się w odszkodowaniach odwiedź serwis:

lnformacje pod numerem telefonu:

020 8742 9050

www.tutkajnews.co.uk

TUTKAJ

Ú

PRACA DAM

Sabeti Wain Aerospace Ltd poszukuje osoby na stanowisko tapicera. Wymagane doświadczenie(skóra; materiał) Zapewniamy bardzo dobre wynagrodzenie. Fabryka znajduje się w High Wycombe, Buckinghamshire, niedaleko Londynu. Kontakt: Jo 014 9451 2664 XX Praca dla Agencji Sprzątającej. Praca dla dobrych i uczciwych sprzątaczek w każdej części Londynu. Wypłata raz w miesiącu.Wymagana znajomość poruszania się londyńskim metrem oraz założona działalność Self Employed lub chęć jej założenia. Proszę dzwonić od poniedziałku do piątku w godz. 9.0017.30 Tel. 07824987835’ XX Salon kosmetyczno-fryzjerski na Acton W3 poszukuje kosmetyczki i fryzjerki z doświadczeniem i dobrym angielskim. Tel. 07882412954, 07944099131 XX Zatrudnię mechanika samochodowego z 6letnim stażem. Londyn. Tel. 077749406 XX Cash processors (cash centre). Jobstaff needed 35/wk, various shifts morning/ nights. No experience but good credit check and reference. Tel. 07795102388 XX Avon. Zostan konsultantka na super zasadach warto!! Darmowy starter + prezent dla Ciebie. Paulina. Tel. 07534394962

MIESZKANIE WYNAJME

Ú Podnajmę stanowisko fryzjerskie tutkaj 1_8 str.indd 1 XX Do wynajęcia na Clapham (SW4) w dobrze prosperującym Salonie ładna duża dwójka; umeblowana z fryzjersko-kosmetycznym polską telewizją w nowym mieszkaniu. na Greenford (UB6). Dogodny dojazd, blisko markety. DoCena Ł90 tygodniowo + depozyt. stępne od 20 lipca. Tel: 074 6635 1993 Tel: 078 5991 5135 Izabela Ú

SZUKAM PRACY

XX Nauczycielka w średnim wieku szuka pracy na lipiec i sierpien. Doświadczenie w sprzątaniu domów, roznoszeniu ulotek, opieka nad dziecmi. Tel. 07883825724 XX Uczciwa, rzetelna kobieta poszukuje pracy jako opieka nad starszą osobą. Tel. 07980734418 XX Experienced Tattooist. Must have good English communication skills. Opportunity to rent a chair in prestigious new Ealing Broadway salon. Please call 07730524462 XX Experienced Barbers. Must have good English communication skills. Opportunity to rent a chair in prestigious new Ealing Broadway salon. Please call 07730524462 XX Dekorator/malarz z wieloletnim doświadczeniem w UK szuka pracy. Własne narzędzia, konto, NIN, CIS. Marek tel. 07745 887 863 - kontakt po polsku

XX Ealing Duża jedynka w spokojnym i czystym domu. Metro-Park Royal (Piccadilly), Hanger Lane (Central). Cena £115+2tyg dep. Tel. 07845191342 Marian XX Raynes Park. Duży pokój w czystym flacie do wynajęcia. Internet. Bdb. warunki. 125 F / tydz. dla pary 100 F/ tydz dla 1 osoby. Rach. Wliczone. Tel. 07702730953 XX Harlesden, NW10. Duża dwójka w domu z ogrodem. Internet i rachunki wliczone. 5 min od stacji metra. £130/ tyg. plus 2-tyg dep. Tel.07908573960 XX East Acton, Zone 2, jedynka do wynajęcia, TV i internet w pokoju. Metro 4min, bus 1min. £90 tyg. + 2 tyg depozyt. Rachunki wliczone. Tel: 07805252826 Agata XX Wynajmę 1 bedroom flat na Enfield Town. Czyste, zadbane mieszkanie, dobre warunki, spokojna okolica. Tel. 07984808803 XX Clapton E5. Mam do wynajęcia 2 bed flat. Duże pokoje, 2 łazienki, dobra lokalizacja, 250/tyg. Tel. 07780234035

SZWACZKI & RZEŹNICY

Praca dla osób z doświadczeniem OFERUJEMY: atrakcyjne warunki pracy i płacy praca w różnych lokalizacjach pomoc w relokacji znajomość j. angielskiego nie wymagana Kontakt: 01362656153 job@jark.eu www.jark.com

www.fragrantearth.com

Ú

USŁUGI

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

News wiadomości angielsko-polskie

office@tutkaj.co.uk www.tutkaj.co.uk

2010-10-19 17:32:1 XX WYWOZ SMIECI. TANIO, SOLIDNIE I NA CZAS. TEL.07974137910

Polska Restauracja THE KNAYPA oferuje profesjonalną & kompleksową obslugę Wesel, Chrztów, Urodzin i innych imprez okolicznosciowych. Oferujemy również usługi cateringowe w domu klienta lub w wynajętej sali. Zapraszamy! Tel: 0208 563 2887 email: info@theknaypa.co.uk, www.theknaypa.co.uk POLSKA TELEWIZJA SATELITARNA Marksat ustawienia anten, montaż gotowych zestawów (Polsat, Cyfra+), akcesoria, serwis 24h na dobę. Gwarancja najniższych cen. Zapraszamy do biura: 701 High Rd, Seven Kings, Ilford, IG3 8GH www.marksat.co.uk Tel. 07838551779, 07529204558

Uxbridge Motor Repairs oferuje: Przeglądy MOT, pełną diagnostykę komputerową, naprawy mechaniczne i elektryczne, serwis samochodów osobowych, vanów i taxówek. Auto-Laweta 24h oraz pomoc w odzyskaniu odszkodowania. Trout Road, West Drayton, UB7 7SN, Tel. 078 9105 6038

Sales Promotion Representative required for leading perfume and cosmetic house based in Glastonbury in England. The job is to increase sales via telephone, web, email and other media and support administration for the Sales Manager. Good spoken English is required. No experience of the industry is needed as full training will be given. The post is office based, but some travel and exhibition work may be required. A full driving licence is needed. This is a good opportunity with long term prospects. Remuneration by basic salary and commission.

Initial applications by telephone to Ms Monika Miller: +44 (0)1458 831216 or email Monika with full CV: mm@fragrantearthint.com Closing date: 8th July 2011 Fragrant Earth International Ltd.

24 c


free estimate „no job too small or too big”

62 ogłoszenia

| METALWORKS Ltd l  Bramy

l  Ogrodzenia

l  Konstrukcje Stalowe l  Schody

l  Automatyka Bramowa

tel. kom. 078 71 55 33 48 tel. 020 87 64 64 12

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

www.dsmetalworks.co.uk

e-mail: ds_metalworks@yahoo.co.uk

MetalWorks 1-8.indd 1

2011-06-21

XX Przeprowadzki kompleksowo. Transport od drzwi do drzwi oraz przesyłki lotnicze. Tel: 078 500 87 445, +48 662 106 390

Architekt rejestrowany w Anglii wykonuje projekty: lofts, extensions. 11:57:33 Usługi: Planning Applications and Building Control. Mob.: 07708696377 stasch@stasch.co.uk

Ú

XX BIEGŁA KSIĘGOWA, pełna księgowość LTD, rozliczenia, zwroty podatkowe, NI, zasiłki mieszkaniowe i rodzinne. Tel. 07952466012

Lotniska i Przeprowadzki. 7 osobowy van. Licencja PCO i ubezpieczenie. Odpowiedzialny kierowca. Taniej. Kontakt: 07985600960

BIURO KSIEGOWE ADVENA Rozliczenia podatkowe, firmy Limited (pełna obsługa), VAT, Payroll. 29 New Broadway, Ealing Broadway, W5 5AW, 0203 4902919, 07716161381 www.advenaoffice.com

Nauka Jazdy, Polski Instruktor (ADI), bezstresowo i profesjonalnie. Promocyjne ceny! 07841574255 ANTYALERGICZNE CZYSZCZENIE WYKŁADZIN i TAPICERKI. Wieloletnie doświadczenie. Super Silny Profesjonalny sprzęt, Domy, biura, klatki schodowe itp. Tel.07702568435

XX KANCELARIA PODATKOWA. Doświadczeni księgowi – rozliczenia i zwroty podatkowe, benefity, NIN, WRS, Firmy LTD, także TŁUMACZENIA przysięgłe. Tel. 07500753689

wizytówki, ulotki, strony www. W cenie druku projekt i dostawa do klienta. Promocyjne ceny ulotek i wizytówek. druk: 07872 494 746 www: 07826 541 578 www.jaldesign.com

Firma GM&K oferuje: Profesjonalne usługi księgowe, doradztwo ubezpieczeniowe, wszelkiego typu poręczenia, pomoc przy otwieraniu konta bankowego, uzyskaniu historii kredytowej oraz znalezieniu mieszkania. Tel: 0208 826 5614, 079 6137 5041, email: malewski@gmandk.com, kedziora@gmandk.com

XX Przesyłki kurierskie POLSKA-ANGLIA-POLSKA, Paczki już od £ 30 do 30kg.

ROZLICZENIA I BENEFITY

szybko i skutecznie autoryzowany agent HM Revenue Tel. 0779 0359 181 • 0208 406 9341 0208 674 5876 • 0781 8861 007

Stretham Hill

specjalizacja kontrole podatkowe 24 czerwca 2011

KSIĘGOWOŚĆ / PRAWNICY

FIRMA KSIĘGOWA FRACTURE ZAPRASZA!      

ROZLICZENIA PODATKOWE – ZWROT PODATKU REJESTRACJA SELF EMPLOYED, PARTNERSHIP I LIMITED COMPANY REJESTRACJA I ROZLICZENIA PODATKU VAT ROZLICZENIA ROCZNE (P45, P60) POMOC W UZYSKANIU NIN, KARTY CSCS BENEFITY

AUTORYZOWANY AGENT HMRC DOJAZD DO KLIENTA!

(HEMEL HEMPSTEAD, WATFORD, LUTON I OKOLICE, LONDYN)

KONTAKT: KASIA 07868970474


|  ogłoszenia

63

Polska • Niemcy • Anglia

przesyłki osoby laweta przeprowadzki Europa i UK

0 7 725 330 457 0 7969 203 286

M&M Transport_od362.indd 1

2011-02-07 11:27:38 13:45:58 2010-10-22

Midlands? w z s a k z s ie M iec goniec gon Untitled-1

1

18

Wizyta Benedykta XVI  w UK to wielkie wyzwanie

P O L I S H

36

Drogie, bo zdrowe

38

Ceny  zdrowej  żywności  niezdrowo galopują

T I M E S

Swobodny przeciek informacji ale ostatnio WikiLeaks to fenomen, dała plamę wolność słowa

T I M E S

24

nia 2! ra ołu e 5 yg zesp roni

w ert Do konc egóły na

st

na Szcz

1

My też tu Ú

po lsk i .com

Czyszczenie

Cały Londjeyn pedału

-Dywanów w domach -Klatek schodowych -Korytarzy w blokach -Biur -Sof, Foteli, Krzeseł, zasłon -Usuwanie smrodu moczu itp.

Tel: 07809409618 07702568435

str. 6-8 2010-08-03

18:23:38

1

!

jesteśmy

Nieprzerwanie od 2005r Najsilniejszy Profesjonalny Sprzęt Koniecznie zobacz zdjęcia www.1bestcarpetcleaning.co.uk

KOMPUTERY

na TV - mieszkasz w Midland1 1 2010-11-01 XX TŁUMACZENIA przysięgłe i 1-16 zwyMasz problem z komputerem, kłe, pisemne i ustne, dokumentów i Laptopem? Zadzwoń. Naprawa, usuwanie wirusów, instalacja wszelkiego rodzaju tekstów, e-mail: Windows, porady, konfiguracja jowita.jozwik@yahoo.co.uk Jowita internetu. Tel. 07586040013 tel. 07932064970 lub 02088641014

XX TŁUMACZENIA przysięgłe, zwykłe i ustne, (prawnicze, ekonomiczne, medyczne,techniczne,akty urodzenia,etc.) KOREPETYCJE z j.angielskiego i polskiego dla dzieci i dorosłych, PRZYSTĘPNE CENY. Obszar: Wielka Brytania i Irlandia. Beata Kazmierczak, Tel. +447796127767, +442084264515, e-mail: ti.phoenix@yahoo.com

PRANIE DYWANÓW PARĄ WODNĄ

wyścig Wielkie sieci rozpoczęły uczniów o kasę rodziców

Boris Johnson jako jego co z burmistrz ma coś, u rowerowego fanatyzm czyni oręż – władzę. rozpoczął Dzięki niej właśnie w Londynie rewolucję na dwóch kółkach.

sekcja1_337a.indd

Antyalergiczne podciśnieniowe

Mundurek niejedną ma cenę

nr 31 (337) 6

str. 6-8

ety ! bil ULT K

2010-08-24 18:29:52

TŁUMACZENIA

H P O L I S

sierpnia 2010

2010 / ISSN 1741-11746 nr 34 (340) 27 sierpnia

Arabskie „habibi” znaczy tyle, co „m oje kochanie”.  Po wakacjach z tym kochan iem bywa jednak rozma icie.

Ú

Kontynent czeka Bez nich Stary śmierć emerytura, a potem

Nie zgadzaj się pokornie  na mandat za parkowanie

pols ki .com

Habibi znaczy kochanie

sekcja1_68_340.indd

T H E

Mandat nie wyrok

22

Europa potrzebuje imigrantów

/ ISSN 1741-11746

24

T H E

Trudna podróż papieża

nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

Odbiór i dostawa pod wskazany adres

12:39:08

XX servicePC.co.uk – Naprawa komputerów z dojazdem do klienta. Profesjonalna pomoc w każdym przypadku. 100% zadowolonych klientów. Tel. 07773034527

Zadzwoń i zamów ogłoszenie drobne

020 7099 7107

24 c


nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

64 ogłoszenia

|

310511_95x65_STD_Goniec_4434_pl.ai 1 31/05/2011 12:59:08

Ú

URODA / ZDROWIE

Wybielanie zębów systemem Enlighten. Wspaniały Rezultat Gwarantowany! Prostowanie zębów w ciągu 12-16 tygodni. Stomatologia ogólna. Botox. Blue Light Dental Clinic 75 Tottenham Lane N8 9BE London 02083400666 Konsultacja po polsku: Dr Monika Łączna 07933822644 Pierwsza konsultacja GRATIS!

Y

Makijaż permanentny, laserowe usuwanie owłosienia, naczynek, tatuaży, rumieni i blizn potrądzikowych. Cellulit, zabiegi liftingujące, COSMELAN, Kwasy AHA. Salon tel: 079 1362 2347 Mistrzyni fryzjerstwa zadba o Twoją fryzurę. Iwona Maryszewska 077 6355 2977 Zapraszam – Zachodni Londyn

Ú

TRANSPORT

XX Wywóz śmieci różnego rodzaju, duża ciężarówka do 7 ton jednorazowo. Sprzedaż balastu, sharp sand i betonu. SPEEDPOL Tel.07966637974

Ú

SPRZEDAM

XX Seat Alhambra 2002 1.9 TDI, diesel, 147.000 mil, srebrny, cena 3500. Tel. 07783798064, 07783089936

KAZ–COURIER transport do/z Polski Profesjonalny service door to door Wszystkie miejscowości w Anglii/Polsce Paczka już od £19 za sztukę w Całym UK! * Paczki, przeprowadzki, motocykle, rowery, sprzęt AGD * więcej informacji uzyskasz telefonicznie

Tel. Anglia Tel. Polska

02032397483 10.00 – 18.00 07900907483 9.30 – 22.00 0632716325 9.30 – 17.00 0604369619 10.00 – 20.00 061 / 625 06 35

Email: info@kaz-courier.com www.kaz-courier.com 24 czerwca 2011

XX Sprzedam CITROEN C4 2006, automat. Tel. 01432342059 XX Piękna Mazda 5, 2.0 sport z 2007roku 35tys. Serwisowana, 7-osobowa, cena 4,700. Resztę informacji pod numerem 07551966659 XX Sprzedam Renault Trafic 2003 z uszkodzoną skrzynią biegów (na chodzie) i Jeep Cherokee 1998 stan b. dobry. Tel. 07984674954

Ú

KUPIĘ

XX Kupię metale: miedź, mosiądz, kable, ołów i inne. Gotówka. Usługi transportowe, złomowanie i holowanie aut. Tel. 07853833990 lub 07925679703.

Ú

TOWARZYSKIE

XX Stara, niezbyt atrakcyjna, mimo to pozna kogoś na dobre i na złe. Dzwoń po 18 i tylko na poważnie. Nie reaguje na sextelefony. Mój nr 07756372859

Ú

RÓŻNE Serwis komputerowy, profesjonalna naprawa, instalacja Windows, zmiana języka, usuwania wirusów itp. Masz problem z komputerem? Zadzwoń: 079 0278 2858.


nr 25 (381) 24 czerwca 2011 / ISSN 2044-5202

|  ogłoszenia 65

24 c


66 ogłoszenia

|

szybko tanio i solidnie

WYWÓZ ŚMIECI TEL. 07974137910




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.