Sami Swoi Magazyn czerwiec 2024

Page 1

NR 6 (779) 1 CZERWCA 2024 / ISSN 2754-2823 Europa musi się zbroić - strona 9 Polski paszport
SATURDAY 15TH JUNE 2024 AT 6:30PM New Wimbledon Theatre A show celebrating its 75th Anniversary Tickets
ceniony na świecie - strona 6-7 MAZURY

Adres: Sami Swoi Magazyn – The Polish Times

60 The Mall W5 3TA London, United Kingdom

Wydawca (Publisher): 1MM Media Ltd

Redakcja (Editorial): T: 020 7099 7106 T: 7974 9900 12 E: redakcja@samiswoi.news

Zespół redakcyjny i współpracownicy:

redaktor naczelny Dariusz Chrost E: editor@1mmmedia.co.uk

Sonia Grodek Małgorzata Skibińska

Felietoniści: ks. Bartosz Rajewski Jacek Żakowski Krystyna Kotlińska

Skład i grafika: MJ CREATIVE

Redakcja portalu SamiSwoi.news: redakcja@samiswoi.news

Reklama: e-mail: cco@1mmmedia.co.uk

Administracja T: 020 7099 7105 T: 079 749 900 14 E: head.office@1mmmedia.co.uk

Finanse: E: payments@1mmmedia.co.uk

Tytuł zarejestrowany pod numerem: ISSN 2754-2823

Redakcja „Sami Swoi Magazyn” nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji ogłoszenia bez podania przyczyny.

5 kwietnia 2024 ~ w numerze 4
spis
CZERWIEC 2024 6-7 POLSKI PASZPORT CENIONY NA ŚWIECIE 9 EUROPA MUSI SIĘ ZBROIĆ. RADOSŁAW SIKORSKI W LONDYNIE 10 JAK GŁOSOWAĆ W EUROWYBORACH Z WIELKIEJ BRYTANII? 11 WIECZOREK POŻEGNALNY W LONDYNIE I NORTHAMPTON 12 JAPONIA W POLSKIEJ AMBASADZIE 14 PIERWSZY TAKI ZJAZD 15 JAK POKOLOROWAĆ SZKOŁĘ? 16-17 SAMI SWOI RADIO 18 BÓG NA NAS CZEKA – felieton księdza Bartosza Rajewskiego 19 ZA WYSOKIE PROGI… Rozważania egzystencjalne z Brexitem w tle 22 CPK NADAL POD ZNAKIEM ZAPYTANIA 24 AI – DOBRODZIEJSTWO CZY ZAGROŻENIE? 28 KALENDARIUM WYDARZEŃ HISTORYCZNYCH 30 JAZZOWY CZERWIEC W JAZZ CAFE POSK 32-35 FESTIWALOWE MUZYCZNE LATO W POLSCE 36-39 HOROSKOP NA CZERWIEC
treści

KOCHANE SWOJAKI,

Stało się! Przed Wami pierwsze w pełni cyfrowe wydanie Magazynu Sami Swoi! Jeżeli go czytacie, pewnie dotarliście do niego przez nasz portal samiswoi.news, albo przez Issue.com lub nasze media społecznościowe.

Mamy nadzieję, że spodoba Wam się ta formuła. Bo i nam i Wam daje ona wiele nowych możliwości. Taki magazyn można czytać na telefonie czy komputerze, przy zapowiedzi choćby koncer-

tów można odsłuchać piosenkę zapowiadanego wykonawcy, reklamy po kliknięciu od razu przenoszą Czytelnika na stronę oferenta. Wszystko staje się prostsze, szybsze, na wyciągnięcie ręki. Jest też aspekt ekologiczny – nie zużywamy energii na druk i kolportaż, nie marnujemy papieru. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że i Wy uznacie, że tak jest lepiej. I będziecie z nami w kolejnych miesiącach. A także pozwolicie nam

dotrzeć również do swoich bliskich i znajomych, jeśli uznacie, że nasze treści też mogą ich zainteresować.

Miłej lektury!

Dariusz Chrost

Redaktor naczelny Sami Swoi Magazyn i Sami Swoi News

od redakcji ~ 5
rysował Krzysztof Kowalewicz

POLSKI PASZPORT CENIONY NA ŚWIECIE

5 kwietnia 2024 ~ polish news 6

Czy wstąpienie Polski do Unii Europejskiej było dla nas korzystne? Dlaczego tak długo czeka się teraz na polski paszport na Wyspach? Co należy zrobić, by wziąć udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego? Odpowiada konsul Mateusz Stąsiek.

Rozmawiamy w 20 rocznicę wstąpienia do Unii Europejskiej. Jak Pan ocenia ten czas?

Za nami dwie dekady od wstąpienia Polski do UE. Bilans jest zdecydowanie korzystny dla naszego kraju, to okres ciągłego rozwoju. Polska jest teraz o wiele bogatsza, niż była wcześniej. Pod tym względem to zdecydowany sukces.

A ze spraw nam bliższych - jak teraz wyglądają sprawy paszportowe? Czasem Polacy narzekają, że długo się czeka, że system się zawiesza. Czy coś można z tym zrobić?

Mamy świadomość olbrzymiego zapotrzebowania na polskie paszporty na Wyspach. Cały czas mieszka tu wielu Polaków, około 600 – 700 tys., choć w systemie osiedleńczym zarejestrowanych jest ponad milion wniosków. Staramy się zwiększyć podaż miejsc na wizyty paszportowe, sięgamy po działania nieszablonowe – w konsulacie w Londynie robimy soboty paszportowe, organizujemy dyżury zamiejscowe, zwiększyliśmy liczbę dostępnych terminów do 240-250 miejsc dziennie – to tyle w skali roku, ile polskie województwo. A to wciąż tylko jeden konsulat. Jeśli chodzi o długi kres oczekiwania na wizyty, sięgający 5 – 6 tygodni, jest to skutkiem tego, że przeszliśmy na system kolejki paszportowej. Jest pula 5 tysięcy miejsc, która jest codziennie przydzielana osobom zapisanym. To pozwoliło wyeliminować lub bardzo ograniczyć zjawisko tzw. pośredników paszportowych. Wcześniej były podmioty, które oferowały załatwienie wizyty paszportowej za pieniądze. Nie miały przy tym nic wspólnego z samym urzędem. U nas sama wizyta jest bezpłatna, dopiero za paszport jest pobierana opłata konsularna. Poza tym zniechęcamy rodaków do podawania swoich danych obcym osobom. Lepiej tego nie robić.

Czy ta pula 5 tysięcy miejsc zostanie w przyszłości zwiększona?

Staramy się ją zwiększyć. Jednak widzimy, że to zapotrzebowanie na paszporty jest sezonowe, zmienia się w czasie. Największe jest od połowy stycznia do końca wakacji. Jesienią i na początku zimy spada. Wtedy łatwiej zapisać się na wizytę paszportową. Były nawet lata, np. 2018, 2019, w których nie wykorzystywaliśmy wszystkich miejsc.

Teraz, na progu wakacji, chętnych jest pewnie mnóstwo. Czy planujecie zwiększyć liczbę placówek, które obsługują naszych obywateli?

Tak, pracujemy, by podaż miejsc zwiększyć i wyjść poza Londyn. Robimy raz w roku dyżur paszportowy na Jersey, gdzie też mieszka sporo Polaków, poza tym w Birmingham, Southampton i wiele innych miejscach.

Gdzie można znaleźć aktualną listę punktów, w których można złożyć wniosek paszportowy?

Zachęcamy do śledzenia naszych mediów społecznościowych placówki, Facebooka, Twittera, serwisu Polska w Wielkiej Brytanii. Tam na bieżąco zamieszczamy informacje konsularne.

W jaki sposób należy przygotować się do wizyty paszportowej w konsulacie?

Najistotniejsza kwestia to paszporty dla dzieci urodzonych w Wielkiej Brytanii. Pierwszy etap to transkrypcja aktu urodzenia – czyli przetłumaczenia go na język polski u dowolnego tłumacza przysięgłego, ich lista jest np. na stronie Polska w Wielkiej Brytanii. Z tłumaczeniem należy umówić się na wizytę w referacie prawnym naszego wydziału konsularnego. Tam wypełnia się ankietę, wnosi opłatę konsularną, dokumenty są wysyłane do Polski, gdzie zostaje wydany polski akt urodzenia. Z nim trzeba umówić się na wizytę paszportową. Wtedy już bez problemu paszport zostaje wydany.

Była też możliwość składania dokumentów w POSK

Teraz nie ma już takiej opcji, zmieniły się przepisy. Ale wniosek na paszport dla osoby małoletniej, do 12 roku życia, można złożyć online, za pomocą profilu zaufanego. Profil zaufany zakłada się w referacie prawnym. Warto pamiętać, że podpisy pod takim wnioskiem musi złożyć dwoje rodziców lub opiekunów prawnych.

Jeśli jedno z rodziców nie jest Polakiem lub nastąpił rozpad małżeństwa – jak wtedy wygląda taka zgoda?

Nadal jest ona wymagana, chyba że jest wyrok sądu, który tę zgodę zastępuje, bo np. wyłączne prawa rodzicielskie przysługują jednemu z rodziców. W każdym innym wypadku zgoda obu stron jest konieczna.

Jak wygląda sprawa podwójnych paszportów w kontekście przekraczania granic?

Tu odwołałbym się do zasady wyłączności obywatelstwa. Jeśli mamy podwójne obywatelstwo, polskie i brytyjskie, to Wielka Brytania będzie taką osobę traktowała na swoim terenie wyłącznie jako obywatela brytyjskiego. My, jako polska placówka, nie możemy podejmować interwencji w interesie takiego obywatela, bo oni traktują go jak swojego, inne obywatelstwa dla nich nie mają znaczenia.

A na terenie krajów trzecich?

Wtedy taka osoba może uzyskać pomoc od wszystkich placówek krajów, których ma obywatelstwo. Polskie prawo dopuszcza posiadanie więcej niż jednego obywatelstwa. Ale – polski obywatel przed polskimi urzędami musi legitymować się polskim dokumentem. I warto te polskie dokumenty mieć, szczególnie, że polski paszport na świecie jest bardzo ceniony. Co ważne, wniosek o paszport można teraz złożyć praktycznie w dowolnej polskiej placówce konsularnej na świecie. Kiedyś decydowała właściwość terytorialna, teraz paszporty odmiejscowiono, nie ma żadnej rejonizacji. Można też złożyć taki wniosek podczas wizyty w Polsce. Opłaty wtedy, w polskim urzędzie, są znacznie niższe.

Jaki jest teraz koszt opłaty paszportowej w Wielkiej Brytanii?

Te opłaty się zmieniają, są przeliczane po aktualnym kursie; teraz to około 100 funtów.

A co w wypadku zgubienia polskiego paszportu? Gdy nie ma się do tego innego polskiego dokumentu? Jak w takim wypadku pomaga konsulat?

Oczywiście, trzeba dokumentów pilnować. Ale nikogo nie zostawimy bez pomocy. Są sposoby potwierdzenia tożsamości i wydania paszportu tymczasowego. Taki dokument w sytuacjach alarmowych możemy wydać praktycznie od ręki. Ale apeluję, by tej opcji nie nadużywać. Czasem mamy prośby o umówienie w sytuacjach kryzysowych i szybsze wydanie dokumentu. Ale wtedy pozwalamy sobie weryfikować okoliczności, które są nam przedstawiane. Czasem prosimy o dodatkowe dokumenty, potwierdzające opisywaną sytuację.

Już za kilka dni Wybory do Parlamentu Europejskiego. Jak Polacy w UK mogą wziąć w nich udział?

Polacy w Wielkiej Brytanii oczywiście mogą i powinni wziąć w nich udział. Po raz pierwszy można głosować tylko na polską listę, wcześniej była opcja głosowania na brytyjskich kandydatów, ale po Brexicie nie jest to już możliwe. Przygotowaliśmy 26 komisji wyborczych, w których można głosować. Aż 3 komisje są w POSK. Warto wiedzieć, że wcześniej trzeba się zarejestrować przez internet, na stronie e-wybory. Konieczny jest ważny dokument tożsamości, paszport lub dowód osobisty. Przy głosowaniu też trzeba mieć dokument tożsamości, ten sam, którego użyto do rejestracji. Dziękuję za rozmowę.

Łukasz Zalewski

polish news ~ 7

MAZURY

SATURDAY 15TH JUNE 2024 AT 6:30PM

New Wimbledon Theatre A show celebrating its 75th Anniversary

Tickets

EUROPA MUSI SIĘ ZBROIĆ

Radosław Sikorski był pod koniec maja w Londynie. Wygłosił przemówienie, dotyczące rosyjskiej agresji, jej skutków dla bezpieczeństwa polskiego i europejskiego oraz współpracy międzynarodowej. Następnie polski minister spraw zagranicznych wziął udział w konferencji prasowej dla polskich korespondentów, odpowiadając na ich najbardziej palące pytania.

Podczas pobytu w ambasadzie polskiej w Londynie Minister Spraw Zagranicznych miał okazję spotkać się również z Clare Mulley renomowaną brytyjską autorką, która skupia się na doświadczeniach kobiet podczas II wojny światowej Minister Sikorski otrzymał podpisany egzemplarz nowej książki „Agentka Zo” - historia Elżbiety Zawackiej, jedynej kobiecej Cichociemnej.

Przy okazji wywiad z polskim ministrem przeprowadził „The Guardian”. Sikorski wzywał w nim do długofalowego dozbrojenia Europy, optował też za silniejszym włączeniem Wielkiej Brytanii do struktur obronnych UE.

- Długoterminowa remilitaryzacja Europy, w której Wielka Brytania może odegrać jak najbliższą rolę, jest konieczna, aby pokonać rosyjskie ambicje imperialne – powiedział polski minister. Wezwał również do większościowego głosowania za sankcjami UE i za powstaniem 5-tysięcznej brygady zmechanizowanej pod szyldem UE; powiedział także, że Polska jest gotowa poprzeć ogólnounijny program zachęcający ukraińskich uchylających się od poboru do powrotu do ojczyzny.

Sikorski powiedział, że Polska popiera prawo Ukrainy do atakowania celów wojskowych w Rosji, argumentując, że Zachód musi przestać stale ograniczać się w tym, co robi, aby wspierać Ukrainę. Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan sprzeciwia się użyciu przez Ukrainę amerykańskiej broni na terytorium Rosji.

„Sikorski, wykształcony na Uniwersytecie Oksfordzkim u boku Davida Camerona, przebywał w Londynie na dwustronnym spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych. Sikorski odegrał kluczową

rolę w przywróceniu Polski do głównego nurtu europejskiej polityki zagranicznej od czasu wyborów w październiku ubiegłego roku, które doprowadziły do utworzenia nowego rządu koalicyjnego i zakończenia ośmiu lat rządów prawicowo-nacjonalistycznej partii Prawo i Sprawiedliwość” – pisał „The Guardian”.

Zdaniem ministra, Polska wydaje 4 proc. swojego PKB na obronę, a inne europejskie kraje mają w tej materii jeszcze wiele do nadrobienia. "Pozwoliliśmy na zamknięcie wielu zakładów produkcyjnych po zakończeniu zimnej wojny. Przekonanie firm do utrzymywania linii produkcyjnych w rezerwie kosztuje, a my po prostu nie zapłaciliśmy. To była część dywidendy pokojowej. A z perspektywy czasu wygląda to na pomyłkę. Oczywiste jest, że Europa pozostaje w tyle, a unijna baza obronna, technologiczna i przemysłowa cierpi z powodu wieloletniego niedoinwestowania."

Przyznał, że europejscy producenci uzbrojenia nadal jednak nie uważają, że proces remilitaryzacji jest trwały.

polish news ~ 9

Jak głosować w eurowyborach z Wielkiej Brytanii?

W niedzielę 9 czerwca wybory do Parlamentu Europejskiego. Polska w nowej pięcioletniej kadencji będzie miała 53 reprezentantów. W 2019 r. frekwencja wyniosła 45.68 proc. Tym razem można liczyć na poprawienie tego wyniku. Eurowybory odbywają się jednak w czerwcu, kiedy spora część z nas wyjeżdża już na dłuższe urlopy bądź zażywa weekendowego odpoczynku, przykładowo nad morzem lub w górach. Mamy jednak możliwość, by zagłosować poza miejscem zameldowania.

Jak głosować, mieszkając w Wielkiej Brytanii? Konieczne jest ujęcie w spisie wyborców prowadzonym przez właściwego terytorialnie konsula.

Przed przystąpieniem do rejestracji należy przygotować:

• numer PESEL;

• w przypadku obywateli polskich – ważny polski paszport (albo ważny polski dowód osobisty, jeśli zamierzają Państwo oddać głos w obwodzie głosowania utworzonym w państwie członkowskim Unii Europejskiej albo w państwie, na terytorium którego można wjechać na podstawie polskiego dowodu osobistego);

• w przypadku obywateli Unii Europejskiej niebędących obywatelami polskimi – ważny paszport lub inny dokument stwierdzający tożsamość;

• adres pobytu za granicą;

• adres poczty elektronicznej lub numeru telefonu kontaktowego.

Aby rozpocząć rejestrację, należy zarejestrować się na https://ewybory.msz.gov. pl/nowa-rejestracja. Po zapoznaniu się z informacją dotyczącą przetwarzania danych osobowych, można wybrać państwo oraz komisję, w której chcą Państwo oddać głos, a następnie wypełnić formularz strony: https://www.gov.pl/web/dyplomacja/ polskie-przedstawicielstwa-na-swiecie

Wybierając obwód głosowania, warto zwrócić uwagę, ilu wyborców już się w nim zarejestrowało. Jeśli w danym państwie (okręgu konsularnym) utworzono więcej obwodów głosowania, można wybrać obwód z najmniejszą liczbą wyborców.

Swoje dane należy podawać kompletnie i dokładnie, zgodnie z ich pisownią w ważnym polskim dokumencie tożsamości (uwzględniając znaki diakrytyczne np. ą, ś, ł). Przy wpisywaniu adresu pobytu za granicą konieczne jest podanie pełnych danych w formacie stosowanym przy

adresowaniu korespondencji nadawanej pocztą. Warto sprawdzić poprawność danych przed ostatecznym zatwierdzeniem formularza.

W przypadku problemów z rejestracją można skorzystać z sposobów wnioskowania o ujęcie w spisie przez właściwego terytorialnie konsula:

• złożyć wniosek w postaci papierowej z własnoręcznym podpisem (także korespondencyjnie);

• złożyć wniosek przekazując na adres poczty elektronicznej konsula skan lub zdjęcie podpisanego własnoręcznie wniosku (formularz wniosku będzie dostępny na stronach internetowych ambasad i konsulatów).

Jeśli poszukują Państwo informacji o warunkach głosowania za granicą, można odwiedzić stronę Państwowej Komisji Wyborczej: https:// www.pkw.gov.pl/

Dodatkowo informacje można znaleźć pod adresem: https://www.gov.pl/web/dyplomacja/ wybory-do-parlamentu-europejskiego-2024

5 kwietnia 2024
~ polish news 10

WIECZOREK

POŻEGNALNY

w Londynie i Northampton

W dwóch miastach zagrany zostanie spektakl komediowy "Wieczorek pożegnalny". Będzie można go zobaczyć 8 czerwca w Londynie oraz 9 czerwca w Northampton. W obsadzie m.in. Katarzyna Skrzynecka i Piotr Gąsowski. Przygotujcie się na wieczór pełen humoru, zaskakujących zwrotów akcji i doskonałej zabawy.

"Wieczorek Pożegnalny" to historia o tym, jak skomplikowane może być zakończenie długotrwałej przyjaźni. Czy zamiast zwykłego rozstania można zorganizować wystawną kolację? Pierre i Clotilde postanowili, że tak właśnie pożegnają swojego "przyjaciela". Czy wieczór pełen pysznego jedzenia, dobrej muzyki i najlepszego wina zakończy się tak, jak planowali? Odpowiedź na to pytanie odkryjecie podczas spektaklu!

Obsada i twórcy:

Katarzyna Skrzynecka

Janusz Chabior

Piotr Gąsowski

Reżyseria: Tomasz Dutkiewicz

Bilety można kupić na www.eventbrite.co.uk

PAMIĘCI BITWY o Monte Cassino

To będzie wyjątkowe wydarzenie upamiętniające osiemdziesiątą rocznicę bitwy o Monte Cassino. Z tej okazji Biblioteka Polska POSK w Londynie zaprasza na otwarcie wystawy "Przechodniu, powiedz Polsce...".

Odbędzie się ono w piątek, 14 czerwca o godz. 18:00 w Sali Orłów.

Podczas wieczoru zostanie zaprezentowany film dokumentalny o życiu i drodze artystycznej autora słów pieśni "Czerwone maki na Monte Cassino". To niepowtarzalna okazja, by poznać bliżej historię tej wyjątkowej postaci.

Przed filmem, o godz. 18:30 w Sali Malinowej, będzie również spotkanie z Bogdanem Kowalskim, producentem filmu i kronikarzem "Teatru Ref-Rena".

To doskonała okazja, by dowiedzieć się więcej o kulisach powstawania filmu i zadać pytania twórcy.

Wstęp wolny.

polish news ~ 11

Japonia w polskiej ambasadzie

Ciekawe wydarzenie czeka nas 12 czerwca w Ambasadzie Polskiej w Londynie. Wykład o kobiecej sprawczości i jej związkach z Japonią poprowadzi dr Piotr Spławski. To drugie z cyklu wydarzeń poświęconych polskiemu japonizmowi.

Inspiracje zaczerpnięte ze źródeł japońskich wywołały na przełomie XIX i XX wieku w Polsce falę zainteresowania tym krajem. Był to ruch, który zdefiniował polską sztukę nowoczesną i przejawił się w postaci portretów, martwych natur, pejzaży, przedstawień flory i fauny, obrazów erotycznych i karykatury.

Piotr Spławski jest niezależnym historykiem sztuki specjalizującym się w sztuce japońskiej i

japonizmie. Jego badania koncentrują się na Polsce, Stanach Zjednoczonych, a ostatnio na monarchii austro-węgierskiej. Doktorat z historii sztuki uzyskał w Chelsea College of Art and Design na Uniwersytecie Sztuk Pięknych w Londynie, gdzie prowadził badania nad japonizmem w polskiej sztuce malarskiej (1885-1939).

Impreza odbędzie się w dużej sali recepcyjnej inspirowanej Japonią, urządzonej w tym stylu już

w latach dwudziestych XX wieku. Chociaż jest to przykład tradycyjnej symboliki architektury regionu, ogólna inspiracja stojąca za tym pokojem pozostaje tajemnicą do dziś.

Wejście na Weymouth Street. Konieczny jest dokument tożsamości.

~ polish news 12

PIERWSZY TAKI ZJAZD

Warsztaty, wykłady, wizyty studyjne oraz udział w debacie dotyczącej sytuacji Polonii i Polaków za granicą wypełniły dwudniowy Zjazd Polonii na KUL. Uczestniczyło w nim ponad 80 osób z 18 krajów.

Rektor KUL ks. prof. Mirosław Kalinowski zapowiedział, że na 3. edycji kursów dla Polonii uniwersytet nie poprzestanie. - Mamy już ponad 2 tysiące absolwentów z Anglii, Francji, Belgii, Australii, USA. W planie projekty polonijne z uwzględnieniem Brukseli, Rzymu, Toronto oraz Wiednia - podkreślił ks. prof. Kalinowski, który zainicjował i wsparł powstanie Centrum Polonijnego KUL.

Rektor uniwersytetu przy wielu okazjach podkreślał, że w czasach komunizmu to właśnie Polonia odegrała ważną rolę w funkcjonowaniu katolickiej uczelni. - Z ogromną radością towarzyszyłem naszym „studentom” podczas tego zjazdu - dodał rektor ks. prof. Kalinowski, który uczestnikom szkoleń wręczył dyplomy i certyfikaty poświadczające uzyskanie kwalifikacji. Zaznaczył również, że KUL chce być miejscem spotkań i rozwoju dla Polonii na całym świecie.

Spotkanie w Polsce, dla osób na co dzień mieszkających w różnych zakątkach świata, było ważnym wydarzeniem. KUL stał się swoistego rodzaju pomostem do integracji, współdziałania i przyjaźni. - Do Lublina przyjechałam, bo bardzo byłam ciekawa KUL-u, który do tej pory znałam

przez pryzmat wykładowców. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak nas tu przyjęto i ugoszczono. Program zjazdu imponujący. Wracam zmotywowana do działania i pełna dobrej energii - stwierdziła po zakończeniu zjazdu Anna, która przybyła do Lublina z Anglii.

Inna ze słuchaczek, Ania Ekholm, urodziła się w Szwecji, bardzo kocha Polskę, choć nigdy w niej nie mieszkała. W Sztokholmie uczy katechezy w katolickiej szkole. - Na KUL byłam bardzo dawno temu, pod koniec lat 90. To była półroczna nauka w Szkole Kultury i Języka Polskiego. Gdy zobaczyłam, że takie szkolenia są dostępne teraz online, to oczywiście się zgłosiłam – mówiła Anna, która ukończyła kurs z teologii.

Wszystkie zajęcia w ramach Studium były nieodpłatne. Prowadzili je profesorowie, wykładowcy i eksperci KUL. Trwały sześć miesięcy i odbywały się w trybie hybrydowym. W ofercie znalazły się między innymi takie szkolenia: Studium reportażu i wywiadu dziennikarskiego, Sztuczna inteligencja, Logopedia dla Polonii, Kultura języka polskiego, Opieka nad pacjentem przewlekle chorym i paliatywnym, Nowe media i komunikacja.

– Po pięciu spotkaniach online, ostatnie – zamykające cykl nauki – zorganizowaliśmy stacjonarnie. Po Londynie, Paryżu, Berlinie i Chicago, przyszedł czas na Lublin – zaznaczył dr Wojciech Wciseł, Koordynator Studium KUL dla Polonii i Polaków za granicą.

- Dwudniowy program zjazdu był niezwykle bogaty, ponieważ wypełniły go nie tylko zajęcia dydaktyczne w ramach Studium, ale również debaty i warsztaty – podsumował prof. Janusz Bień, dyrektor Centrum Polonijnego KUL.

Studium KUL dla Polonii i Polaków za granicą powstało z inicjatywy rektora KUL ks. prof. Mirosława Kalinowskiego w listopadzie 2022 roku. Za koordynację i organizację zajęć oraz promocję oferty edukacyjnej odpowiada Centrum Polonijne KUL. Łącznie w trzech edycjach Studium udział wzięło ponad 2 tys. uczestników z 30 krajów.

Więcej zdjęć do dyspozycji na: https://www.kul.pl/zjazd-sluchaczystudium-kul-dla-polonii-i-polakow-zagranica,art_107015.html

5 kwietnia 2024 ~ polish news 14

Jak pokolorować szkołę?

Jakub Tylman to pedagog, który z pasją zmienia polską szkołę. Nauczyciel przedmiotów artystycznych i inspirujący swą kreatywnością twórca nowoczesnych projektów edukacyjnych oraz nieszablonowych rozwiązań w edukacji, dla którego "niemożliwe nie istnieje". Autor edukacyjnych książek dla dzieci oraz książki dla nauczycieli i rodziców pt. "Jak pokolorować szkołę". Inicjator ogólnopolskiej kampanii społecznej "Szkoły bez zadań domowych" i akcji "kolorowe świadectwa". Członek Rady programowej fundacji "Teach for Poland". Ambasador programów edukacyjnych Be.Net oraz Be.Eco. Publicysta i ekspert w zakresie edukacji w prasie, radiu i telewizji.

Laureat nagrody imienia Ireny Sendlerowej "Za naprawienie świata", wyróżniony Nagrodą im. Janusza Korczaka oraz w konkursie Wielkopolski Nauczyciel Roku 2022, a także Zwycięzca Plebiscytu Radiowej Czwórki NIEPRZECIĘTNI. Odznaczony Medalem Komisji Edukacji Narodowej za zasługi dla oświaty i wychowania, Laureat nagrody niezależnego jury i nagrody publiczności w I edycji ogólnopolskiego konkursu eduSensus Education Awards - tytuł Pedagog Roku.

Spotkanie z nim organizuje Polska Macierz Szkolna. Najpierw, o godz. 12.00 będzie autorskie spotkanie z dziećmi, a o godz. 13.00 - spotkanie i warsztaty z nauczycielami.

Jak wyglądają takie warsztaty? Najlepiej oddać głos autorowi: „Jak pokolorować szkołę” to spotkanie poświęcone przedstawieniu wielu inspirujących rozwiązań jak odmienić szkołę nie tylko wizualnie, ale również programowo. Jak sprawić by szkoła była miejscem rozwoju młodego człowieka, ale również jego drugim domem. Miejscem, w którym będzie chciał być i realizować swoje pasje i marzenia. Podczas spotkania omówię działania modelu szkoły, która racjonalizuje ilość prac domowych. Gotowe konkretne rozwiązania oparte na badaniach oraz ewaluacji własnej kilkuletniej pracy w tym programie, którego jestem jednym z autorów i propagatorów w Polsce. Zajęcia mają charakter warsztatowy”.

Na miejscu będzie możliwość zakupu książek z autografem autora.

Wstęp wolny!

Link do zapisów na spotkanie: https://forms.gle/RHexPDFwZQqyuKgx6 jakub.tylman@kreatywnaedukacja.com.pl

polish news ~ 15

JAK SŁUCHAĆ SAMI SWOI RADIO?

R adio dostępne jest z nadajników da B + w L ondynie , s u RR ey , s ussex , i RL andii i i RL andii p ółnocnej .

Sami Swoi Radio możesz słuchać w najlepszej jakości DAB+ w domu, w pracy czy też w samochodzie. Jeśli jesteś w naszym największym zasięgu DAB+, po prostu w swoim odbiorniku wyszukaj Sami Swoi Radio. Zobacz jakie to proste.

Aplikacje mobilne Sami Swoi Radio i strona www.

Dla tych, którzy mimo największego zasięgu wśród polskich rozgłośni będą mieli trudności z odbiorem lub mają starsze odbiorniki bez DAB+, mogą słuchać Sami Swoi Radio poprzez aplikacje mobilne oraz naszą stronę www.SamiSwoiRadio.co.uk.

Sami Swoi Radio można słuchać przez stronę internetową na różne sposoby :

1. Klikając przycisk “play” w widgecie radia na stronie głównej lub tym poniżej.

2. Klikając w link. Otworzy się nowa karta z Playerem Sami Swoi Radio.

3. Kolejną opcją jest pobranie pliku playlisty Sami Swoi Radio i uruchomienie go w dowolnym odtwarzaczu multimedialnym na swoim PC.

Wolisz słuchać radia na telefonie?

Już teraz możesz pobrać dedykowaną aplikację Sami Swoi Radio na telefon lub tablet z systemem Android oraz iOS.

1. Aby pobrać aplikację na telefon, kliknij Google Play lub Apple Store, bądź wejdź bezpośrednio do sklepu i wyszukaj Sami Swoi Radio. Możesz także zeskanować aparatem w telefonie kod QR.

2. W sklepie Google Play lub App Store kliknij Zainstaluj. Aplikacja pobierze się na Twój telefon lub tablet.

3. Po instalacji po prostu wejdź do aplikacji i słuchaj Sami Swoi Radio po swojemu! Sami Swoi Radio na urządzeniach z

Alexa

Aby uruchomić Sami Swoi Radio w Twojej Alexie należy wybrać jeden z trzech poniższych sposobów.

1. Powiedz w kierunku Alexy: “Alexa, ENABLE The Polish Radio”. Jeśli komenda zostanie prawidłowo odczytana przez Alexę - wówczas powinna ona rozpocząć odtwarzanie naszej stacji radiowej. Każde następne uruchomienie Sami Swoi Radio wystarczy, że będzie poprzedzone komendą: “Alexa, Open The Polish Radio” lub “Alexa, Start The Polish Radio”.

2. Odwiedź stronę z Sami Swoi Radio Alexa Skill i aktywuj go na swoim koncie:

3. Jeśli czynności z punktu 1 i 2 nie okażą się wystarczające, wówczas należy odwiedzić stronę Amazon.co.uk i zalogować się do konta do którego jest przypisana Twoja Alexa. Następnie w oknie wyszukiwania wpisz: “Sami Swoi Radio”. Po wyszukaniu naszej stacji radiowej, kliknij na logo Sami Swoi Radio. Następnie należy uruchomić Skill na Alexę. Po prawej stronie monitora znajduje się sekcja pod nazwa: “Get this Skill”. Kliknij w przycisk “ENABLE” pod tym napisem. Teraz wydaj komendę: “Alexa, Open The Polish Radio” lub “Alexa, Start The Polish Radio” - i Twoja Alexa powinna rozpocząć odtwarzanie naszej stacji. Jeśli mimo powyższej instrukcji nadal masz problem z uruchomieniem Sami Swoi Radio na swojej Alexie, napisz do nas a my Ci pomożemy.

Sami Swoi Radio na platformach radiowych.

Na tym oczywiście nie koniec. Sami Swoi Radio jest dostępne także na największych, globalnych radiowych platformach internetowych, takich jak Tuneln Inc,

MyTunerRadio, Radio.pl, Radio UK czy Zeno.FM. Opcje słuchania są dwie: możesz odtworzyć Sami Swoi Radio bezpośrednio na stronach tych platform lub jeśli preferujesz aplikacje, możesz pobrać je na swój telefon i wyszukać Sami Swoi Radio.

1. Wejdź na wybraną platformę radiową z podanych linków poniżej.

2. Kliknij przycisk “Play” i słuchaj Sami Swoi Radio.

3. Możesz też pobrać aplikacje tych platform na telefon lub tablet z iOS lub Android. Jak już to zrobisz, po prostu wyszukaj stacji Sami Swoi Radio i ciesz się najlepszą muzyką.

Tuneln Inc - https://tunein.com/radio/ Sami-Swoi-Radio-s240836/ Radio.pl - https://www.radio.pl/s/samiswoiradio

Radio UK - https://www.radio-uk.co.uk/ sami-swoi-radio

Zeno.FM - https://zeno.fm/sami-swoi-radio/

My Tuner Radio - https://mytuner-radio. com/radio/sami-swoi-radio-472128/

Radio Garden Live - http://radio.garden/ listen/sami-swoi-radio/Co3rXGbE

Sami Swoi Radio można także słuchać na telewizorach za pomocą dekodera Canal+ (NC+) w aplikacji Radio+ na kanale 616.

5 kwietnia 2024 ~ autopromocja 16

Baw się razem z Sami Swoi Radio!

PONIEDZIAŁEK - CZWARTEK

06:00 - 10:00 - “Pozytywny Poranek” - Łukasz Zalewski

10:00 - 14:00 - “Południk Zero” - Mateusz Winiarski

14:00 - 18:00 - “Popołudniowy Express” - Tomasz Achtelik

18:00 - 19:00 - “SuperNove w Sami Swoi Radio” - najnowsze hity tygodnia Non-Stop.

19:00 - 22:00 - “Najlepszy Mix Przebojów na dobry wieczór”

22:00 - 00:00 - “Nocna Zmiana”

PIĄTEK

06:00 - 10:00 - “Pozytywny Poranek” - Łukasz Zalewski

10:00 - 14:00 - “Południk Zero” - Mateusz Winiarski

14:00 - 18:00 - “Popołudniowy Express” - Tomasz Achtelik

18:00 - 20:00 - “SuperNove w Sami Swoi Radio” - najnowsze hity tygodnia Non-Stop.

20:00 - 22:00 - “Jump With The Jumpers” - Dj Rob S & White Noise zapraszają na imprezę w SSR.

22:00 - 05:00 - “Party Time”

SOBOTA:

06:00 - 18:00 - “Najlepsza muzyka na weekend”

18:00 - 19:00 - “SuperNove w Sami Swoi Radio” - najnowsze hity tygodnia Non-Stop.

19:00 - 20:00 - “Beforek z SSR”

20:00 - 22:00 - “London Vibes”

- Klubowe brzmienie prezentuje DJ Quest.

22:00 - 00:00 - “A State Of Trance” - transowe brzmienie z Amsterdamu prezentuje Armin Van Buuren

00:00 - 01:00 - “Planet Perfecto” - na swoją taneczną planetę zabierze nas Paul Oakenfold. 01:00 - 02:00 - “Clublife” - Energetyczny mix przebojowy DJ-a Tiesto.

NIEDZIELA:

06:00 - 18:00 - “Najlepsza muzyka na weekend”

18:00 - 19:00 - “SuperNove w Sami Swoi Radio” - najnowsze hity tygodnia Non-Stop.

19:00 - 00:00 - “Najlepszy Mix Przebojów na dobry wieczór”

00:00 - 06:00 - “Nocna Zmiana”

autopromocja ~ 17

ks. Bartosz Rajewski

BÓG na nas czeka

Na południu Francji, w miejscowości Aubrac, która leży na szlaku św. Jakuba wiodącym do sanktuarium w Santiago de Compostela, na wieży kościelnej wisi dzwon o imieniu Maria, odlany w roku 1772. Ten dzwon nazywany jest „dzwonem zagubionych”. Widnieje na nim łacińska inskrypcja: „Deo jubila, clero canta, daemones fuga, errantes revoca” – „Wielbi Boga, śpiewa dla kapłanów, wypędza demony, przyzywa błądzących”. W ten dzwon mnisi uderzali nocą, by błądzącym pielgrzymom wskazać drogę prowadzącą w górę. Przybywającym mnisi mówili „Bóg na was czeka” i ofiarowali ciepły posiłek wraz z posłaniem.

Dzisiaj wiele bliskich nam osób zapomina, że Bóg na nich czeka. Ba! Zapominamy nawet o tym często my sami. Kilka dni temu rozmawiałem z nastoletnią dziewczyną, jak na swój wiek bardzo dojrzałą i mądrą. Przyszła, by zupełnie szczerze powiedzieć mi, że jest niewierząca. Owszem, regularnie chodzi do kościoła, przystępuje nawet do sakramentów. Ale nie wierzy. Robi to dla swoich rodziców. Mówiła, że czuje się bardzo zagubiona. Macie doświadczenie rozmowy z zagubionymi? Porozmawiajcie ze swoimi nastoletnimi dziećmi.

„Czy słyszał jakiś naród głos Boży z ognia, jak ty słyszałeś, i pozostał żywy?” (Pwt 4, 33) – pytał Mojżesz Izraelitów. I dalej wymieniał wyraźne znaki Bożej obecności w historii Narodu Wybranego. Na konkretnych przykładach pokazywał, jak Bóg ich prowadził. Macie takie doświadczenie? Odkrywacie w historii życia, że nie coś, lecz Ktoś tak pokierował Waszym życiem, iż nie tylko usłyszeliście głos Boga, ale nawet stanęliście z Nim oko w oko? Macie takie doświadczenie, o którym wspomina św. Paweł w Liście do Rzymian: „Wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi” (Rz 8, 14)? Jeśli widzicie, że Duch Boży prowadzi Was przez życie, z pewnością łatwiej będzie Wam poczuć się dziećmi Boga.

Jeśli ludzie dzisiaj odchodzą od Boga i zapominają, że On nieustannie na nich czeka, to często właśnie z tego jednego powodu: nie rozpoznają Go w swoim życiu, nie widzą, nie słyszą, nie czują. Jak możemy im w tym pomóc? Tylko i wyłącznie świadectwem, a więc dzieleniem się naszym doświadczeniem Pana Boga. Tak też starałem się pokazać Boga zagubionej nastolatce. Nie wyłożyłem jej dogmatu o Trójcy Świętej. Mówiłem natomiast o tych wszystkich znakach i cudach, jakie Bóg

uczynił w moim życiu. Nie żebym robił Wam rachunek sumienia, ale jeśli Wasze dzieci nie widzą działania Boga w Waszym życiu, jeśli się z nimi tym nie dzielicie, z dużym prawdopodobieństwem nie zobaczą tego działania również we własnym życiu.

To prawda, że w niejednym doświadczeniu trudno nam rozpoznać ślady Boga. Często widzimy je dopiero po miesiącach, nierzadko po latach, gdy patrzymy w naszą historię. Jako ludzie wierzący dostrzegamy jednak, że prowadzi nas Duch Boży. Tak tworzymy naszą ciągle niedokończoną opowieść o Bogu, którego udało się nam, chrześcijanom, spotkać w osobie Jezusa. Tworzymy naszą opowieść o Bogu, nie po to, by ją zamknąć, ale by wciąż odkrywać Go na nowo. W tym odkrywaniu tak naprawdę liczy się wiara. Wiara wstrząsana czasem wątpliwościami. Wiara w Tego, który Jest, Był i Przychodzi. Wiara w Tego, który cały czas na nas czeka.

Ks. Bartosz Rajewski, proboszcz jednej z najstarszych polskich parafii w UK – parafii pw. Św. Wojciecha na na Kensington & Chelsea w Londynie (www.parafiakensington.uk)

5 kwietnia 2024
~ felieton 18

ZA WYSOKIE PROGI…

ROZWAŻANIA EGZYSTENCJALNE Z BREXITEM W TLE

Dojrzały człowiek powinien znać swoje miejsce w życiu. W szerokim tego słowa znaczeniu. Powinien wiedzieć kim jest, co sobą reprezentuje, do jakiej przestrzeni społecznej może sobie rościć prawo, do pełnienia jakich ról może aspirować, po co może w życiu sięgać itd. To w założeniu optymistycznym. W odartej ze złudzeń i pobożnych życzeń rzeczywistości sprawa jednak często wygląda zupełnie inaczej. Samoidentyfikacja jednostki jakże często wykoślawiona jest na skutek złożonych czynników, przed działaniem których biedna ta jednostka nie jest nawet w stanie się bronić. Poczynając od nadwrażliwych lat szczenięcych, przez buńczuczne dojrzewanie, desperacko zabieganą dorosłość, żałosny kryzys wieku średniego, czy wreszcie w założeniu złotą (bo mądrą) starość, która w praktyce zamiast zbieraniem plonów spełnionego życia niejednokrotnie okazuje się zbieraniem na leki nie objęte ryczałtem… Ale bez fatalizmu i bez wchodzenia na śliski teren psychoanalizy z przeświadczeniem graniczącym z pewnością można

stwierdzić, że nasza wiedza o nas samych często nie jest odbiciem rzeczywistości, i jeżeli już się w czymś odbija to zazwyczaj w krzywym zwierciadle… Jednak z niegasnącym samozaparciem, bez względu na wiek, doświadczenie, iloraz inteligencji czy szeroko rozumiany zdrowy rozsądek podążamy beztrosko w stronę kolejnych raf życiowych, których uniknęlibyśmy niechybnie gdyby tylko nasza samowiedza i samoświadomość plasowały się na nieco przyzwoitszym pułapie. A tak, w bolesnej tej kolizji poziom naszego bezgranicznego zdumienia dorównuje jedynie szerokości rozdziawionych ust i znakomicie współgra z mało roztropnym grymasem na skonfudowanym licu… No nie do wiary, kto by pomyślał, zaskoczenie roku, filozofom się nie śniło, masz ci los (niepotrzebne skreślić).

Zderzenie z rafą nigdy nie jest doświadczeniem przyjemnym. Jednak jego potencjał leży gdzie indziej. Ma nas ocucić, orzeźwić. Być niczym grudniowa poranna bryza wkradająca się zdradziecko przez nie domknięte okno dawno niewietrzonej

sypialni, i chłostająca bezlitośnie wystające spod pierzyny pięty zmuszając nas tym samym do wstania i stawienia czoła życiu. Takim, jakim jest ono poza sypialnią i pierzyną – mroźne, nieprzewidywalne, mało przytulne, ale prawdziwe, nieokiełznane, pulsujące energią i nasze własne, jedyne jakie mamy. I jeśli ktoś osiągnął właśnie wybitnie zaawansowane stadium rozwoju duchowego, percepcja mu się wyostrzyła na skutek wielogodzinnych sesji medytacji i w lekkość lewitacyjną wchodzi ktoś bez mrugnięcia okiem – tak pewnie sobie ta osoba owo zaskakujące, niekorzystne wydarzenie zinterpretuje. Bardziej przyziemne indywidua szybko się z szoku poznawczego otrząsną i ochoczo przystąpią do bezrefleksyjnego dryfu w kierunku kolejnych raf. Jeszcze inni, ci ze strefy mroku, nadwrażliwcy desperacko uczepieni zwrotnych wychwytywaczy serotoniny, zgodnie z protokołem udadzą się po większą dawkę sprawdzonego antydepresantu, by pogrążyć się bezpiecznie w farmakologicznie wywołanym dobrostanie. Ja osobiście aspiruję

felieton ~ 19

do grupy tych pierwszych, ale jak każdy w skali miesiąca przechodzę różne, mniej i bardziej chwalebne stany, i chociaż mózg mam farmakologicznie niepokalany, niziny serotoniny osiągnęłam nie raz jeden… Obuchem w głowę przywalono mi niedawno z gracją, precyzją i wyrafinowaniem jakże typowym dla przedstawicieli narodu, w którego gościnne progi zawitałam ponad

tyczny. Miast mierzyć od strefy czwartej wzwyż, jak na emigranta przystało, uznałam (delirycznie, jak się później okazało) że skłonna jestem zapłacić więcej za lokum bliżej miejsca pracy czyli trzecia, a może nawet druga (o zgrozo, bój się Boga!) strefa. Pracując w pierwszej będę mogła dojeżdżać rowerem – roiłam w chorym zwidzie. Porzuciałm więc bliskie memu sercu multiet-

zane z zakwaterowaniem – wybrali jednak kogoś innego.

Niezbadane są wyroki – pomyślałam. Nie każdemu muszę się podobać, nawet jeśli wszystkie znaki, gesty i mimikę moje polskie władze poznawcze bezapelacyjnie zinterpretowały na tak. Być może kulturowo angielskie „tak” mimo iż podane na eleganckim talerzu z adekwatną przystaw-

dekadę temu (bo szwędam się po świecie zamiast karnie i patriotycznie siedzieć nad Wisłą jak Pan Bóg przykazał). Potem nastąpił już tylko śmiertelny cios w serce zadany szpikulcem bezszelestnie, w białych angielskich rękawiczkach, których nie zbrukała nawet jedna kropla mojej polskiej krwi… Nieszczęścia rzeczywiście chodzą parami (stadami?!), bo zbiegło się to w czasie z tornadem życiowym, w rezultacie którego mój dotychczasowy świat runął, fundamenty osunęły w nicość, czarna dziura połknęła mnie w całości i wypluła we fragmentach, dryfującą w czasoprzestrzeni, zdezorientowaną, poobijaną, wypatroszoną z wiary i nadziei, cierpiącą bardziej niż Młody Werter – słowem związek mi się rozpadł. A skoro były amant okazał się niegodny by w spektakularnym akcie desperacji odebrać sobie przez niego życie, musiałam się o to życie zatroszczyć. W pierwszej kolejności o dach nad głową (po ewakuacji z miłosnego, pożal się Boże, gniazdka). I tu prawdopodobnie nastąpił mój pierwszy błąd tak-

niczne peryferie na rzecz mniej lub bardziej angielskiego około-centrum.

Acton, strefa number trzy

Acton choć wytworne nie jest, to jednak okazało się o wiele wytworniejsze ode mnie. Casting na współlokatora w przestronnym mieszkaniu z dużym balkonem miał dwa etapy. Pierwszy przeszłam śpiewająco, bo chłopakowi który się wyprowadzał wszystko było jedno… Etap drugi zapowiadał się bardziej niż pomyślnie. Dwójka uśmiechniętych ludzi w moim wieku. Posypały się żarciki i rozmowa szybko przybrała bardziej zażyły, przyjacielski ton. Na koniec brakowało już tylko brudzia, tak nam ze sobą dobrze było, a ja zaczęłam już w wyobraźni planować, gdzie co postawię w moim nowym pokoju. Pół godziny po wyjściu dostałam mrożącą krew w żyłach wiadomość, że moi świeżo upieczeni kumple, z którymi jeszcze przed chwilą w bratersko-siostrzanej zażyłości poruszałam tematy daleko wykraczające poza te zwią-

ką i w nie pozostawiającej cienia wątpliwości okrasie plastyczne jest na tyle, że w konsekwencji okazać się może zwykłym, polskim, bezpośrednim i bezpardonowym „nie”. Bez przystawki i okrasy. Przypalonym, ciężkostrawnym i wróżącym apokaliptyczny rozstrój żołądkowy. Co kraj to obyczaj?

Nie poległam jednakowoż po pierwszym starciu, bom żelaznej konstrukcji niewiasta, i nieustraszona udałam się na podbój kolejnych terenów.

Battersea, strefa number dwa Battersea to przecudnej urody okolica, z potencjalnie surrealistycznym w mojej ówczesnej sytacji bo pieszym dystansem do pracy, rzut beretem przez Tamizę (pracuję w South Kensington). Połasiłam się na pokoik z łazienką, gdzie za współlokatorki miałabym potencjalnie dwie miłe, rdzennie brzmiące blondynki. I tu znowu żarciki, uśmiechy, które w normalnym świecie wróżyłyby tylko i wyłącznie pozytywne zakończenie moich poszukiwań. Ale kim ja

5 kwietnia 2024
~ felieton 20

w ogóle jestem, żeby się domagać normalności i jakże polskiej bezpośredniości, skoro jestem w Anglii, i nikt mi tu, choćbym nie wiem jak się prosiła, żadnej kawy na żadną ławę nie wyleje! Zaraz po wyjściu wysyłam smsa o treści jednoznacznie wskazującej na natychmiastową gotowość do wykonania przelewu. Odpowiedzi brak. Jak makiem zasiał. Po kilku nerwowych godzinach dzwonię i nagrywam przekaz tej samej treści. Bez odezwu. Wiadomość głosowa dociera do mnie na drugi dzień, że jest jeszcze wiele potencjalnych kandydatek, casting w rozkwicie, więc o tym czy godnam czy nie godnam zostanę powiadomiona w odpowiednim czasie… Podejrzliwość, owszem, zaczęła się skradać drobnymi krokami, bo niedostatków w przyodziewku, higienie czy sposobie bycia sugerujących potencjalne problemy w zakwaterowaniu stadnym nigdy na mój temat nie odnotowano, i do teraz to raczej ja byłam stroną podejmującą ostateczną decyzję, a nie odwrotnie. Nie sądźcie a nie będziecie sądzeni? Słowem na dywaniku nigdy u potencjalnych współlokatorów nie stałam, głowy popiołem za brak etnicznej kompatybilności nie posypywałam.

Z pęczniejącą więc nieufnością, aczkolwiek konsekwentnie i nieustępliwie udałam się na przesłuchanie numer trzy. Wimbledon, strefa numer trzy.

Z perspektywy czasu widzę jasno, że powinnam była chyba sobie ten niefortunny manewr darować już przed wcieleniem w życie, bo czegóż się spodziewać po arystokratycznym Wimbledonie, skoro z Battersea, ba, nawet z zapyziałego Acton eksmitowano mnie ochoczo zanim jeszcze zdążyłam się tam na dobre wprowadzić? No ale idę w zaparte, bo przecież ciągle z uporem maniaka hołduję ideałom równości i sprawiedliwości na świecie, a na sztandarach rządowej propagandy tego kraju co i rusz rozbrzmiewają nobliwe hasła o wyrzekaniu się dyskryminacji pod jakimkolwiek względem i poprawność tak polityczna, że przyprawiająca o mdłości… Blond dziewczę oprowadziło mnie po włościach – sypialnia z łazienką w pięknym, odremontowanym domu. Nauczona przykrym doświadczeniem i chcąc uprzedzić nieprzychylny rozwój wypadków, przeczekawszy jedynie przepisowe, jak się okazuje, żarciki i uśmiechy, wypaliłam żem zdecydowana i depozyt płacić w tej minucie gotowa. Ukrywana z trudem konsternacja na licu dziewczęcia nie zapowiadała jednak niczego dobrego. Może jedynie to, że mentalnie moja niedoszła gospodyni opracowywała już w głowie tzw. „exit strategy”. Stanęło na tym, że zostanę powiadomiona o metodzie zapłaty depozytu, bo rzekomo zajmuje się tym jakaś specjalnie zatrudniona w tym celu firma, która jednocześnie sprawdza też referencje aplikantów (z pewnością do trze-

ciego pokolenia wstecz…), więc o dalszych krokach zostanę poinformowana (historia się powtarza) w najbliższym czasie. Niebezpiecznie wydłużający się okres „niedoinformowania” przerwałam jednym telefonem, który nigdy nie odebrany utwierdził mnie ostatecznie w przekonaniu, że mieszkanką Wimbledonu mimo najszczerszych starań w najbliższej przyszłości raczej nie zostanę. Policzek ten, wymierzony z uśmiechem, boleśniejszy tym bardziej, że ogłoszenie ze strony internetowej aktywne pozostalo jeszcze przez czas jakiś i automatczynie generowane emailowe zapytania (czy ciągle jestem zainteresowana) piekącą solą wżerały się w świeżą ranę mojego (bezdomnego – w ówczesnej perspektywie) serca. Czy zatem bezwiednie przekroczyłam granicę? Czy naruszyłam odwieczne tabu? Czy piękne otwarte przestrzenie okołocentralnego Londynu są w rzeczywistości odgrodzone czerwoną linią demarkacyjną i usiane minami, które wybuchając pod moją słowiańska stopą alarmują odłamkami prawowitych, jasnolicych spadkobierców frazy Szekspira o przybyciu nieproszonych? Czy głeboko skrywana, bo tłamszona odgórnie narzuconą polityczną poprawnością, niechęć do obcych ma szansę realizacji tylko w decyzjach na szczeblu mieszkaniowym, bo szczeble zawodowe i edukacyjne podporządkowane są doszczętnie zasadom „równości i niezgodzie na dyskryminację oraz wykluczenie”? Studiując w sercu Londynu i pracując przez wiele lat w różnych jego częściach z reprezentantami różnych klas społecznych nigdy nie odczułam najsubtelniejszych zwiastunów moich mających się dopiero rozegrać dramatów mieszkaniowych. Historycznie (kolonialnie?) uzasadniona wyższość nad innymi nacjami? Poczucie zagrożenia czystości kulturowej i ryzyko wynarodownienia przez rozwodnienie (wystawienie na działanie obcych

kultur) wartości? A może będąca wypadkową powyższych mentalność Brexitu? A co jeśli nie o wrogość tu chodzi a jedynie o nieznajomość tematu? Wszyscy moi niedoszli współlokatorzy byli Anglikami z klasy (wyższej?) średniej. Nie życzyli sobie dzielić ze mną kuchni i salonu może nie dlatego, że czują się lepiej urodzeni, ale dlatego, że nie wiedzą kim jestem i co sobą reprezentuję, i czy te pontencjalne różnice nie nadwyrężyłyby idylli współzamieszkiwania? A co gdybym to ja w swoim kraju stanęła przed wyborem współlokatorki rodaczki versus Ukrainki, na przykład? Jakie byłby moje ostateczne kryteria?

Najpierw jesteśmy ludźmi, potem narodami. Choć niektóre narody, jak się wydaje, uważają się za wybrane i predysponowane do pełnienia ról szczególnych w dziejach świata. A niektóre dzielnice – te z nieskazitelnie przystrzyżonymi trawniczkami, pięknymi parkami i uśmiechniętymi przechodniami na ulicach – to być może getta otoczone drutem kolczastym pod napięciem, żeby się przypadkiem żaden element podejrzanej proweniencji z rozbuchanym ego i utopijną wizją świata nie pomylił i nie zapuścił w niezgodne z jego narodową, kulturową czy klasową przynależnością rejony?

Po skorygowaniu najwyraźniej błędnych współrzędnych geograficznych na moim wewnętrznym GPS-ie, (i czując się trochę jak Jagna wywieziona na taczce za kraniec wioski) pozdrawiam pokornie ze swojskich przestworzy strefy numer cztery.

***

Jolanta Błażuk – felietonistka, wyjechała z Polski w roku 2002, przez siedem lat mieszkała w Nowym Jorku, gdzie publikowała na łamach „Nowego Dziennika". Od roku 2009 przebywa w Anglii.

felieton ~ 21

CPK NADAL POD ZNAKIEM ZAPYTANIA

To jedna z najgorętszych dyskusji w Polsce w ostatnich miesiącach. Od październikowych wyborów parlamentarnych Centralny Port Komunikacyjny wciąż jest pod znakiem zapytania. Nowy rząd nadal przeprowadza audyty. Budowa, zapowiadana jako największe przedsięwzięcie infrastrukturalne w historii, to nie tylko plan potężnego lotniska między Warszawą a Łodzią, ale także obejmująca cały kraj przebudowa sieci kolejowej. – Powinniśmy obniżać temperaturę sporu wokół Centralnego Portu Komunikacyjnego i przechodzić do konkretnych, bardziej operacyjnych decyzji – ocenia Michał Litwin dyrektor generalny Związku Niezależnych Przewoźników Kolejowych.

5 kwietnia 2024 ~ biznes 22

CPK W LICZBACH

1981 km nowych linii kolejowych do 2034 roku, 12 tras i 10 tzw. szprych prowadzących z różnych regionów Polski do stolicy i samego CPK – tak w liczbach wygląda Program Kolejowy CPK, którego realizacja miała się odbyć głównie w tej dekadzie. Zaraz po wyborach 15 października 2023 roku nowa koalicja rządowa zapowiedziała dogłębny audyt całego przedsięwzięcia, a projekt CPK stanął pod znakiem zapytania i stał się elementem politycznego sporu.

TEMAT BARDZO GORĄCY

– Temat CPK jest tematem bardzo nośnym i ciągle jeszcze gorącym, i z jednej strony dobrze, że na ten temat debatujemy, natomiast powinniśmy już powoli obniżać tę temperaturę sporu, już powinniśmy wykraczać czy zamykać temat CPK jako sporu politycznego i przechodzić do bardziej operacyjnych, konkretnych decyzji. Są pewne sygnały, że być może w tym kierunku zmierzamy, natomiast zawsze diabeł tkwi w szczegółach – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Michał Litwin.

W tym wypadku projekt CPK trzeba traktować jako szerszą całość obejmującą nie tylko potężny port lotniczy zlokalizowany między Warszawą a Łodzią, ale także pozostałe „otoczenie infrastrukturalne”, w tym zapowiadany jako przełomowy komponent kolejowy.

– Sygnały w tym momencie są takie, że przede wszystkim projekt ten zostanie przeniesiony w całości do Ministerstwa Infrastruktury, więc skończymy z pewnego rodzaju dualizmem w planowaniu sieci kolejowej, że część rzeczy się dzieje u pełnomocnika rządu ds. CPK, który jest w innym ministerstwie, część jest w Ministerstwie Infrastruktury. Teraz będzie całościowe planowanie i to jest na pewno dobre – zauważa ekspert.

Otwartym pytaniem pozostaje, które elementy mają nadal szansę na realizację. Komponent CPK z uwagi na układ komunikacyjny sieci kolejowej zakładał budowę według modelu piasty i szprychy. Dziś nikt nie jest w stanie odpowiedzieć, które elementy będą realizowane, a które zaniechane.

– W sposób oczywisty, i to jest poza marginesem dyskusji, jest linia „Y”, Warszawa – Łódź – Poznań – Wrocław oraz linia Katowice –Ostrawa, tutaj wszyscy deklarują, że to są ele -

menty potrzebne i będą kontynuowane. Prawdą jest, że budowa i realizacja całego projektu, potem budowa trochę czasu zajmie, mówi się, że realizacja może być nawet do 2035 roku i tak to pewnie będzie wyglądało, natomiast nie zwalnia nas to z obowiązku myślenia o docelowej sieci kolejowej – zauważa Michał Litwin.

Dyskusja o przyszłości układu komunikacyjnego docelowej sieci pozostaje sprawą otwartą. Tym bardziej że wspomniany model „piasty i szprychy” spotkał się już z poważnymi zastrzeżeniami z uwagi na swój policentryzm.

– Wydaje się, że model piasty i szprychy nie jest modelem optymalnym, Polska jest krajem policentrycznym, polska sieć drogowa jest policentryczna i nie zbiega się w żadnym konkretnym miejscu, nawet w Warszawie, w największym miejscu, tylko jest to układ bardziej sieciowy i trudno mi znaleźć argumenty, które by mówiły, że należy inaczej zaplanować sieć kolejową – mówi dyrektor generalny Związku Niezależnych Przewoźników Kolejowych.

To oznacza, że konieczna jest kontynuacja dyskusji z udziałem wielu środowisk takich jak przewoźnicy, samorządowcy, organizacje pracodawców itd. Głównym zarzutem stawianym wobec Komponentu Kolejowego CPK jest podporządkowanie sieci pod potrzeby lotniska. Równie ważne jest wzięcie pod uwagę kwestii rozwoju różnych regionów kraju, oddalonych od pogranicza województw mazowieckiego i łódzkiego.

Takie postawienie sprawy mogłoby być krzywdzące dla peryferyjnych województw oraz jakości transportu między średnimi i dużymi miastami, np. Szczecinem i Wrocławiem.

– Nie może być tak, że budowa sieci kolejowej, sieci wysokich prędkości służy tylko i wyłącznie lotnisku, że to jest najważniejszy element. Może być to ważny element, natomiast niekoniecznie wiodący. Sieć kolejowa, miliardowe inwestycje w sieć kolejową muszą służyć kolei, przewozom kolejowym rzeczy i pasażerów. Czyli krótko mówiąc, pasażerowie muszą mieć możliwość poruszania się szybko z A do B, pomiędzy dużymi i średnimi miastami, po liniach zbliżonych do linii prostych tak bardzo, jak to jest możliwe, żeby te czasy przyjazdu w sposób naturalny były jak najprostsze i wtedy system kolejowy jako całość zacznie zyskiwać bardzo mocno na wartości – podkreśla Michał Litwin.

JAK ZMIENI SIĘ PROJEKT?

Dziś trudno prognozować, jak będzie ewoluował już nakreślony przecież pomysł na układ komunikacji kolejowej wokół CPK.

– Trudno odnosić się do tego, co z projektem CPK się rzeczywiście wydarzy, bo z jednej strony padają różnego rodzaju deklaracje ze strony nowego rządu, minister Maciej Lasek wyraźnie mówi, że teraz nie dyskutujemy, czy, tylko jak, że aktualizujemy harmonogramy, które były nierealne. Natomiast widziałem też wypowiedzi prezesa CPK, pana Filipa Czernickiego, z których wynika, że tak naprawdę decyzję na sam koniec jeszcze musi podjąć premier. W związku z tym już te dwa elementy ze sobą nie do końca w moim odczuciu współgrają, bo albo realizujemy, albo czekamy na decyzję premiera, która będzie na tak albo na nie – mówi ekspert.

BEZ KOMENTARZA

Między innymi z tego powodu wielu ekspertów wstrzymuje się z komentowaniem możliwych scenariuszy dla przyszłości projektu. Niezależnie od tego kluczowe powinno być wsłuchanie się w głos przewoźników kolejowych, którzy mają wiedzę oraz swoje prognozy dotyczące rozwoju tego rynku w przyszłości.

– Potrzebujemy też programów bocznicowych, czyli systemów motywujących przedsiębiorców do wpinania się ze swoimi działkami, inwestycjami do systemu kolejowego, żeby wydłużać ramiona, zasięg, możliwość bezpośredniego transportu towarów bez tej pierwszej mili realizowanej transportem drogowym. Jest wiele podmiotów, których należy słuchać, którzy mają cząstkową wiedzę, i ta całościowa wiedza musi być moim zdaniem ponownie przeanalizowana, żeby po tych wszystkich analizach stworzyć docelowy kształt sieci kolejowej, który już nie będzie przez nikogo podważany – mówi nasz rozmówca.

Kluczowym dokumentem dla planów realizacji CPK jest Strategiczne Studium Lokalizacyjne Inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego. W jego zakresie oprócz portu lotniczego ze zintegrowanym węzłem komunikacyjnym wchodzą także inwestycje kolejowe drogowe.

Biznes.newseria.pl

biznes ~ 23

AI

DOBRODZIEJSTWO CZY ZAGROŻENIE?

O sztucznej inteligencji mówi się coraz częściej w kontekście możliwości i zagrożeń, jakie przyniesie powstanie globalnej sztucznej inteligencji. To model, który byłby zdolny do myślenia takiego, jakim cechuje się człowiek, ale jego możliwości obliczeniowe przewyższałyby możliwości ludzkiego mózgu kilka milionów razy. Rodzi to uzasadnione obawy o bezpieczeństwo, stąd postulat, by uczestnicy rynku składali przysięgę na wzór przysięgi Hipokratesa. Zgodnie z nią mieliby dbać o to, by zastosowania technologii miały wymiar etyczny. Zdaniem ekspertów potrzebnych jest też więcej szczegółowych regulacji.

ŚWIADOMA SZTUCZNA INTELIGENCJA

– Coraz więcej mówi się dziś o tak zwanej conscious AI, czyli świadomej AI. Mamy dwugłos, bo z jednej strony mówi się o tym, że sztuczna inteligencja nie jest i nigdy nie będzie świadoma, a z drugiej strony idziemy w kierunku właśnie budowania

ogólnej sztucznej inteligencji czy supersztucznej inteligencji, która w ogóle ma przekraczać inteligencję człowieka. Trudno mi jest powiedzieć, czy sztuczna inteligencja jest albo może być świadoma, bo jedyną świadomością, jaką znamy, pewnie i tak nie do końca, jest ta nasza, ludzka – ocenia w wywiadzie dla agencji Newseria Innowacje Natalia Hatalska, CEO i założycielka infuture.institute.

Dzisiejsza sztuczna inteligencja może wykonywać określone zadania, ale nie umie myśleć i postępować jak człowiek, który jest zdolny do kojarzenia teoretycznie niepowiązanych ze sobą elementów rzeczywistości. Ogólna sztuczna inteligencja to wciąż hipotetyczny, ale możliwy do zrealizowania w niedalekiej, nawet kilkuletniej perspektywie model, który będzie w stanie myśleć jak ludzie, ale co najmniej kilka milionów razy szybciej, i to bazując na zasobie danych równym całej wiedzy zgromadzonej na świecie, aktualizowanej w czasie rzeczywistym. Wyzwaniem, jakie stoi przed osobami i organizacjami

zaangażowanymi w rynek SI, jest stworzenie takich warunków rozwoju tego typu technologii, by były one dobrodziejstwem ludzkości, a nie narzędziem zdobycia większej władzy dla wąskiej grupy ludzi.

AI – DOBRODZIEJSTWO CZY ZAGROŻENIE?

– Coraz głośniej wybrzmiewa koncepcja tzw. przysięgi technokratycznej, która jest analogią do przysięgi Hipokratesa. Chodzi w niej o to, by każda osoba pracująca przy technologiach związanych ze sztuczną inteligencją, neurotechnologiami czy biotechnologiami składała taką przysięgę, która mówiłaby o etycznej pracy i etycznym wykorzystaniu tego typu technologii. Jeżeli chodzi o zabezpieczenie rozwoju sztucznej inteligencji, to ja widzę tutaj dwa obszary, pierwszy to jest obszar regulacyjny. Drugi to edukacja społeczeństwa, bo same regulacje nigdy nie są wystarczające. Ludzie muszą mieć też świadomość tego, czym ta techno -

5 kwietnia 2024 ~ biznes 24

logia jest, jak jej używać, jakie są zagrożenia, jakie są ograniczenia i jaki ona daje potencjał – wymienia Natalia Hatalska.

Pierwszym krokiem w kwestii regulacji prawnych, poczynionym na gruncie europejskim, jest AI Act. Celem tej regulacji jest zbudowanie środowiska prawnego, które pozwoli na rozwój tej technologii, ale jednocześnie na poszanowanie praw podstawowych oraz ochronę demokracji czy praworządności przed systemami wysokiego ryzyka. Miną jednak jeszcze co najmniej dwa lata, nim ta dyrektywa zostanie wdrożona.

FAKE NEWSY I DEEPFAKE

– Technologie oparte o sztuczną inteligencję wpływają na przykład na procesy demokratyczne w różny sposób, mówię tutaj zarówno o deepfake’ach, jak i w ogóle o fake newsach, które pojawiają się w sieci i dezinformacji, mających wpływ na nasze decyzje. Wraz z upowszechnianiem się sztucznej inteligencji widzimy po stronie ludzi z kolei

taki trend, który my określamy jako analfabetyzm funkcjonalny. Ludzie tracą umiejętność krytycznego myślenia, jasnego formułowania myśli, czytania ze zrozumieniem. I to też przez to, że ludzie nie umieją krytycznie myśleć, nie umieją odróżniać informacji prawdziwych od nieprawdziwych, co wpływa na procesy demokratyczne, na udział bądź nie w wyborach, w referendach, podejmowanie decyzji – wskazuje ekspertka.

BUNT MASZYN?

Rozwój sztucznej inteligencji budzi też w społeczeństwie inne obawy. Pierwsza z nich dotyczy automatyzacji pracy i możliwości zabrania ludziom pracy przez roboty. Eksperci rynku pracy uspokajają jednak, że wraz ze starzeniem się społeczeństwa zapotrzebowanie na pracowników w wieku produkcyjnym będzie rosło, a SI może się przyczynić raczej do przemodelowania zatrudnienia. Druga obawa to futurystyczna wi-

zja buntu maszyn, które mogłyby doprowadzić do zagłady ludzkości.

– Na razie te technologie to są tak zwane pewne prawa, które mówią o tym, jak roboty powinny być budowane. Nawet jeżeli one by pomyślały o tym, że mają zgładzić człowieka, to zanim ta myśl do nich przyjdzie, mają się wyłączyć. Teoretycznie jesteśmy więc przed tym chronieni. Największym zagrożeniem jest według mnie to, jak my na co dzień korzystamy z technologii i jak ona wpływa na nas jako ludzi – kwituje CEO i założycielka infuture. institute.

Według Cognitive Market Research światowy rynek sztucznej inteligencji w 2030 roku przekroczy wartość 400 mld dol. Średnioroczne tempo wzrostu wyniesie w latach 2024–2030 ponad 31 proc.

Biznes.newseria.pl

biznes ~ 25

PIOTRA BIELKOWICZA PRZEZ OKULARY

Świat w limerykach

Copyright Piotr Bielkowicz 2024

Raz w pociągu do Poznania pewien pan miał chęć poznania pewnej pani w pewnym wieku.

A ona na to :- „Człowieku!

Pan mi przypominasz drania!”.

A on na to:- „Droga pani.

Może znała pani drani.

Lecz pani, z wiekowym frontem, obraża mnie tym afrontem.

I to mnie cholernie rani”.

Na to ona:- „Miły panie.

Mogę z panem zjeść śniadanie –kilka łyżek jajecznicy.

Na więcej niech pan nie liczy, bo zmienię o panu zdanie!”.

Wniosek:

Kiedy chcesz mieć miłe chwile –zważ, że „donna e mobile”.

Poradnik polityka (4)

Gdyś się znalazł w opozycji i według rządu nowego robiłeś jakieś przekręty –nie panikuj i broń swego!

Zawsze możesz IM powiedzieć, że robili identycznie gdy rządzili przed latami. Zamkniesz ich automatycznie. Gdy się jednak będą czepiać i gadać te swoje bzdury, wtedy zasłoń się Ojczyzną –strzel z populistycznej rury! Powiedz, że wszystko robiłeś dla dobra obywateli, a ONI to takie szuje, że tego nie rozumieli. A do tego dorzuć jeszcze wewnętrznego drania-wroga. Ty walczyłeś z nim zawzięcie. Taka ci Ojczyzna droga! W końcu zażyj ICH największym i sprawdzonym argumentem –wrzuć zewnętrzne zagrożeniato IM zaraz pójdzie w piętę. No a jeśli te nieuki słuchać cię nie będą chcieli –zrób IM gest Kozakiewicza i skocz prosto do Brukseli.

Statek Torysów

Copyright Piotr Bielkowicz 2024

Statek Torysów już toniezgłębia swej niemocy tonie. Rishi wciąż jest na pokładzie gdy okręt na bok się kładzie. On, choć jest w poważnej matni, zejdzie z pokładu ostatni.

Ale część jego załogi w szalupach ma spokój błogi (bo się przestraszyli fali i szybko zrejterowali)

Jedni wiosłują tak żwawo, że skręcają mocno w prawo.

Lee A sztormem się nie zraża biorąc kurs wprost na Farage’a, by w Reform UK przystani uniknąć morskiej otchłani. Innych w lewo prąd zabiera –dryfują wprost na Starmer’a. Poulter i Elphice szczęśliwi, bo będą cali i żywi. (choć niektórzy z Partii Pracy mówią:- „ Po co nam tu tacy?”)

Ja zaś gdybym był Sunakiem poczyniłbym kroki takiewszystkich zbiegów i szalupy zebrałbym do jednej kupy. Dałbym może jakąś kasę... I do Ruandy!!!... Ciupasem!

P.S.

Wiadomość z ostatniej chwili –Rishi chyba się pomylił, bo steruje na elekcję.

Czy Keir Starmer da mu lekcję?

Może Rishi’ego taktyka jest ‘za rogi chwycić byka’. Cała naprzód! Zamknąć oczy, licząc, że się nie zamoczy!

W deszczu płyną jego słowa...

A przed nim góra lodowa...

5 kwietnia 2024 26
~ satyra

On – ‘miękki’ inteligent –mieszczuch z dziada pradziada. Bez przerwy siebie pytał:„A czy to wypada?”

Ona –działaczka ludowa –twarde, chłopskie korzenie. Nie dała ci w kaszę dmuchać, gdyż taka siła w niej drzemie! Siła kos Racławickich, Mikołajczyka, Witosa, być może nawet Szeli... Taka cięta jak osa (no a Chłopskie Bataliony też jej zaostrzyły szpony)

On często sam siebie pytał:„Czy ludowe ideały tak mnie do niej przyciągnęły, że wpadłem w jej szpony cały?”

Potwierdzali to koledzy oraz jego przyjaciele, że on przez nią pełno sińców

Z życia wzięte

Krajobrazy

ludzkie –para 16

2024

ma na duszy i na ciele. Bo ona ciągle go dręczy i znęca się niesłychanie i daje mu regularnie słowne i dosłowne lanie. Mówili:-„Zrób coś z tym chłopie. Ona bój klasowy toczy –wręcz inteligenta kopie. Ty przymykasz na to oczy! Miałeś w głowie Ferdydurki, z wesela Rydla powtórki i z ludem chęci ‘zbratania’. Teraz ona cię ochrzania za wasze wspólne pożycie. W skrócie – spieprzyłeś swe życie”. I radzili:-„ Traktuj z buta aż z niej wyjdzie chłopska buta”.

Odpowiadał:- „ Nie potrafię.

Ona to dusza zbratana.

Butów nie lubię, a zresztą na palcach biegam od rana.

I choć może jest mi źle, robię dla niej pas de deux”.

Tak on tańczył, nadskakiwał, przychylał jej skrawek nieba. Tyłkiem wychodził z pokoju, a jej BUTA było trzeba! Wkrótce potem u nich w domu znajoma się rozgościła. Jakaś ludowa działaczka –w tatuażach, ale miła. Obie w nocy pracowały nad różnymi projektami, zamykając się w pokoju przed jego uprzejmościami.

To mu się nie podobało i całe dnie chodził struty.

Na dodatek, ta działaczka miała wielkie czarne buty.

A kilka tygodni potem jego żona powiedziała, że ma pociąg do działaczki –

w szczególności do jej ciała, bo on dla niej jest za miękki, woli więc jej twarde wdzięki. No i z tej powyższej racji muszą być już w separacji, a właściwie nie zawadzi, aby on się wyprowadził, (bo gdy on się w domu kręci do projektów tracą chęci). Wyprowadził się, lecz w sumie –nikt już jego nie rozumie.

P.S.

Żona oraz ta działaczka, by nie psuć partii etosu, przeniosły się do Lewicy. Takie są zakręty losu. A wniosek z tego wynika –‘Światopogląd to teoria, a w życiu działa praktyka’.

27
satyra ~

1 czerwca

KALENDARIUM

1774 – Rząd brytyjski nakazał zamknięcie portu w Bostonie, do czasu aż mieszkańcy miasta zapłacą za wyrzucony do zatoki ładunek herbaty z trzech statków, co miało miejsce w czasie protestu społecznego z grudnia 1773 roku przeciwko polityce fiskalnej metropolii, nazwanego herbatką bostońską.

1956 – Premiera thrillera Człowiek, który wiedział za dużo w reżyserii brytyjskiego reżysera Alfreda Hitchcoka.

1967 – Ukazał się album Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band grupy The Beatles.

2 czerwca

1910 - Brytyjczyk Charles Stewart Rolls przeleciał jako pierwszy samolotem nad kanałem La Manche w obie strony bez międzylądowania.

1953 – Elżbieta II została koronowana na królową Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej.

3 czerwca

1982 – Na ulicy w Londynie został postrzelony izraelski ambasador w Wielkiej Brytanii Shlomo Argov.

4 czerwca

1878 – Imperium Osmańskie i Wielka Brytania podpisały tajną konwencję przekazującą stronie brytyjskiej kontrolę nad Cyprem w zamian za poparcie w X wojnie rosyjsko-tureckiej.

1917 - Król Jerzy V ustanowił Order Imperium Brytyjskiego.

5 czerwca

1963 - Brytyjski sekretarz ds. wojny John Profumo podał się do dymisji po przyznaniu się do utrzymywania kontaktów z prostytutką powiązaną z radzieckim wywiadem.

6 czerwca

1888 – Wielka Brytania anektowała Wyspę Bożego Narodzenia na Oceanie Indyjskim.

7 czerwca

2015 - Brytyjczyk Bradley Wiggins ustanowił w Londynie kolarski rekord świata w jeździe godzinnej (54 km i 526 m.)

8 czerwca

1949 – W Wielkiej Brytanii ukazała się powieść Rok 1984 George’a Orwella.

9 czerwca

1898 – Chiny wydzierżawiły na 99 lat Hongkong Wielkiej Brytanii.

1905 – Założono angielski klub piłkarski Charlton Athletic F.C.

1920 – W Londynie otwarto Imperial War Museum.

10 czerwca

1258 – Podpisano tzw. prowizje oksfordzkie.

1540 – Thomas Cromwell, doradca i minister króla Henryka VIII Tudora, został aresztowany i osadzony w Tower of London.

1719 – W bitwie pod Glen Shiel wojska brytyjskie pokonały powstańców jakobickich.

11 czerwca

1959 – Na wyspie Wight u wybrzeża Anglii odbył się pierwszy lot poduszkowca wynalezionego przez Christophera Cockerella.

12 czerwca

1653 – I wojna angielsko-holenderska: rozpoczęła się bitwa morska na płyciźnie Gabbard.

1665 – II wojna angielsko-holenderska: zajęty przez Anglików Nowy Amsterdam został przemianowany na Nowy Jork.

1869 – Wszedł do służby brytyjski pancernik HMS „Monarch”.

1967 - Premiera brytyjskiego filmu sensacyjnego Żyje się tylko dwa razy w reżyserii Lewisa Gilberta.

13 czerwca

1842 – Królowa brytyjska Wiktoria jako pierwsza głowa państwa odbyła podróż pociągiem.

14 czerwca

1381 – Król Anglii Ryszard II Plantagenet udzielił przywilejów żądanych przez okupujących Londyn uczestników rebelii ludowej pod wodzą Wata Tylera. Następnego dnia Tyler został zabity podczas dalszych pertraktacji przez świtę króla, a rebelia upadła w ciągu kilku tygodni.

1919 – Brytyjczycy John Alcock i Arthur Whitten Brown rozpoczęli pierwszy, nieprzerwany przelot samolotem przez Atlantyk (Nowa Fundlandia-Irlandia).

16 czerwca

1902 – Brytyjski polihistor Bertrand Russell wysłał list do niemieckiego matematyka Gottloba Frege, opisując

~ kalendarium

CZERWIEC

w nim problem matematyczny nazwany później paradoksem Russella.

2016 - W Birstall koło Leeds została zamordowana posłanka do brytyjskiej Izby Gmin z ramienia Partii Pracy Jo Cox.

17 czerwca

1801 – Wielka Brytania i Rosja podpisały konwencję o przyjaźni.

1902 - Założono angielski klub piłkarski Norwich City F.C.

19 czerwca

1960 – Podczas wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Belgii na torze koło Spa zginęli w wypadkach brytyjscy kierowcy: Chris Bristow i Alan Stacey.

20 czerwca

1911 – W Leeds i sąsiednim Bradford uruchomiono pierwsze w Wielkiej Brytanii systemy trolejbusowe.

21 czerwca

1666 – Po przebudowie ze statku handlowego do służby w Royal Navy weszła fregata HMS „Constant Warwick”.

1767 – Brytyjski żeglarz Samuel Wallis odkrył Tahiti.

1851 – W Londynie została rozegrana tzw. nieśmiertelna partia szachów między Adolfem Anderssenem a Lionelem Kieseritzkym.

1931 – Brytyjska wyprawa dokonała pierwszego wejścia na wierzchołek góry Kamet (7756 m n.p.m.) w Himalajach.

22 czerwca

1813 – Wojna brytyjsko-amerykańska: lojalistka Laura Secord z okupowanego przez Amerykanów południowego Ontario, po przypadkowym poznaniu planów stacjonującego w jej domu amerykańskiego sztabu dotyczących niespodziewanego ataku na oddział brytyjski, udała się w 32-kilometrową pieszą wędrówkę w stronę pozycji Brytyjczyków, którzy dzięki jej informacjom uniknęli klęski i sami odnieśli zwycięstwo w stoczonej 24 czerwca bitwie pod Beaver Dams.

23 czerwca

1985 – 329 osób zginęło po wybuchu bomby na pokładzie indyjskiego Boeinga 747 u wybrzeży Irlandii.

24 czerwca

1314 – I wojna o niepodległość Szkocji: decydujące zwycięstwo wojsk szkockich w bitwie pod Bannockburn. 1509 – Odbyła się koronacja króla Anglii Henryka VIII Tudora i jego pierwszej żony Katarzyny Aragońskiej. 1717 – Wolnomularstwo: powstała Wielka Loża Londynu. 1762 – Wojna siedmioletnia: zwycięstwo wojsk brytyjsko-hanowersko-hesko-brunszwicko-pruskich nad francuskimi w bitwie pod Wilhelmstahl.

25 czerwca

1829 – Kapitan Charles Fremantle na fregacie HMS „Challenger” wpłynął na Rzekę Łabędzią w dzisiejszej Australii Zachodniej, zakotwiczył u wybrzeży Garden Island, po czym 2 maja tego roku proklamował powstanie Kolonii Rzeki Łabędziej, wchodzącej w skład Imperium brytyjskiego.

26 czerwca

1314 – I wojna o niepodległość Szkocji: decydujące zwycięstwo wojsk szkockich w bitwie pod Bannockburn. 1509 – Odbyła się koronacja króla Anglii Henryka VIII Tudora i jego pierwszej żony Katarzyny Aragońskiej. 1717 – Wolnomularstwo: powstała Wielka Loża Londynu. 1762 – Wojna siedmioletnia: zwycięstwo wojsk brytyjsko-hanowersko-hesko-brunszwicko-pruskich nad francuskimi w bitwie pod Wilhelmstahl.

27 czerwca

1571 – Królowa Elżbieta I Tudor założyła Jesus College w Oksfordzie.

28 czerwca

1960 - 45 górników zginęło w wyniku eksplozji w kopalni węgla kamiennego w hrabstwie Monmouthshire w Walii.2011 – W Opactwie Westminsterskim w Londynie pobrali się Wilhelm, książę Cambridge i Kate Middleton (od tej chwili Katarzyna, księżna Cambridge).

29 czerwca

1960 – W Londynie otwarto główną siedzibę pionu telewizyjnego BBC – Television Centre (do 2013 roku). 1976 – Seszele uzyskały niepodległość (od Wielkiej Brytanii).

30 czerwca

1894 – Otwarto Tower Bridge w Londynie.1976 – Seszele uzyskały niepodległość (od Wielkiej Brytanii).

kalendarium ~

JAZZOWY CZERWIEC w Jazz Caffe POSK

Jakiej niezwykłej muzyki będzie można posłuchać w czerwcu w Jazz Cafe POSK?

Przeczytajcie.

KOBIETY GRAJĄ JAZZ

Peggy Lee, Billie Holiday, Betty Carter i Abbey Lincoln były nie tylko świetnymi wokalistkami jazzowymi, ale i songwriterkami, które wniosły kilka świetnych utworów do muzycznego kanonu. W "Women's Words, Sisters' Stories" wokalistka Ineza i Alex Webb Trio odkrywają repertuar napisany przez te wspaniałe śpiewaczki.

Repertuar koncertu: "Tell Me More" (Billie), "It's a Good Day" (Peggy), "Throw it Away" (Abbey), "Tight" (Betty Carte) i wiele innych, w tym klasyczny poetycki utwór Fran Landesman "Spring Can Really Hang You Up the Most". Program uzupełniają współczesne utwory Jazzmeia Horn, Cecile McLorin Salvant i Rachelle Ferrell.

Ineza to olśniewająca belgijska piosenkarka jazzowa urodzona w Rwandzie, mieszkająca w Londynie. Jest absolwentką Konserwatorium Muzyki i Tańca Trinity Laban oraz Konserwatorium w Maastricht w Holandii. Z zamiłowania jest także pedagogiem, a obok pracy nauczyciela śpiewu bierze udział w różnorodnych projektach warsztatowych. Jej pasją jest także wykonywanie repertuaru skomponowanego przez kobiece gwiazdy jazzu.

Alex Webb to pianista, aranżer i autor tekstów, współpracujący z czołowymi wokalistami jazzowymi; jego piosenki zostały nagrane przez Liane Carroll, China Moses, Jo Harrop, Allan Harris, Cherise, Ayanna Witter-Johnson i wielu innych.

Muzycy: Ineza – wokal

Alex Webb – fortepian Charlie Pyne – bas Adam Teixeira – perkusja

"Tak właśnie powinien wyglądać londyński jazz – znakomici muzycy, niezależnie od płci, występujący razem przed pełną uznania publicznością" – hilaryseabrook.blogspot. com

"Pierwsze wrażenie, jakie wywiera urodzona w Rwandzie, wychowana w Belgii i mieszkająca w Wielkiej Brytanii piosenkarka Ineza… to jak dobre i jak delikatne potrafi być jej podejście do piosenek" – London Jazz News www.inezamusic.com

www.alexwebbsongwriter.com

Piątek 7 czerwca 2024

Bar 19:30 / muzyka 20:30

Bilety £12 przy wejściu i na Eventbrite: https://www.eventbrite.co.uk/e/imperial-college-big-band-tickets-902752054697

Sobota 1 czerwca 2024

Bar 19:30 / muzyka 20:30

Bilety £15 przy wejściu i na Eventbrite: https://www.eventbrite.co.uk/e/ ineza-womens-words-sisters-stories-tickets-888659914727

OD SWINGU PO FUSION

Imperial College Big Band wystąpi w piątek, 7 czerwca, o godz. 20:30. Powraca z nowym programem - od klasycznych hitów swingowych Counta Basiego po funk i fusion Pata Metheny'ego!

Kierowany przez Chrisa Deana (z Syd Lawrence Orchestra) zespół złożony ze studentów nauk ścisłych, inżynierii i medycyny Imperial College zyskuje reputację wiodącej siły na brytyjskiej studenckiej scenie jazzowej. Zespół regularnie występuje przed szeroką rzeszą publiczności, w tym na wyprzedanych koncertach w Pizza Express Jazz Club, Soho i Jazz Café POSK w Hammersmith. W ostatnich latach popularność zespołu zaczęła rosnąć poza Wielką Brytanią, dzięki zaproszeniom na Międzynarodowy Festiwal Jazzowy w Montreux, North Sea Jazz Festival, a nawet hitowe występy w klubach jazzowych Kunstfabrik Schlot (Berlin) i klubie MOE ( Madryt).

www.icbigband.com

Kinga Hornik Quartet feat. Jakub Klimiuk to propozycja na sobotę, 8 czerwca, godz. 20:30. Zespół wykona autorskie kompozycje Kingi inspirowane neo-soulem i jazzem, a także znane standardy jazzowe. Kinga Hornik to wokalista, autorka tekstów i gitarzystka mieszkająca w Londynie. Jej muzyka splata poszczególne elementy w unikalny dźwiękowy gobelin. Dzięki synergii swojego wokalu i gry na gitarze zabiera publiczność w urzekającą i hipnotyzującą muzyczną podróż. Nagrodzona Grand Prix Ladies Jazz Festival 2020 pracuje nad nowym materiałem, który ukaże się wkrótce. Występy Kingi niosą ze sobą prawdziwe ciepło i powiew świeżości, zapraszając do jej świata! Jakub Klimiuk to polski gitarzysta jazzowy i kompozytor mieszkający w Londynie. Przez lata nagrywał i dzielił scenę z takimi artystami jak Jonas Kullhammar, Mark Lockheart, John Horler, Dave O’Higgins i Krystyna Stańko, pracując zarówno przy projektach w Wielkiej Brytanii, jak i za granicą.

Muzycy:

Kinga Hornik – wokal i gitara

Jakub Klimiuk – gitara

Murray Dare – bas

Lester Ridout – perkusja www.instagram.com/kinga_hornik/ www.jakubklimiuk.com

Sobota 8 czerwca 2024

Bar 19:30 / muzyka 20:30

Bilety £15 przy wejściu i na Eventbrite: https://www.eventbrite.co.uk/e/kinga-hornik-quartet-feat-jakub-klimiuk-tickets-902776297207

Materiały organizatora

5 kwietnia 2024
POSK ~ polish news 30
polish news ~ 31

FESTIWALOWE LATO W POLSCE

Jedziecie na wakacje do Polski?

Sprawdźcie, na jakie festiwale muzyczne warto się wybrać!

5 kwietnia 2024 ~ po godzinach 32
Foo Fighters

Mystic Festival

5-8 czerwca, Gdańsk, teren Stoczni

Gdańskiej

Gwiazdy: Megadeath, Bring Me The Horizon, Machine Head, Bruce Dickinson, Body Count

Na ten moment chyba najważniejsza polska impreza dedykowana ciężkiej muzyce gitarowej. W różnych odsłonach: obok klasyków metalu (Megadeath, Kreator, Satyricon) mamy metalcore (Bring Me The Horizon), rapcore (Ice-T i Body Count), electronicore (Enter Shikari), dark folk (Chelsea Wolfe)... Czyli ogromny, wielogatunkowy festiwal, którego dodatkowym atutem jest lokalizacja – całość odbywa się w mocno klimatycznych, industrialnych przestrzeniach gdańskiej stoczni.

Ephemera Festival

5-9 czerwca, Warszawa, różne lokalizacje

Gwiazdy: Billy Woods, Amnesia Scanner, Violent Magic Orchestra, 2k88, Gerda

Młodsza siostra krakowskiego Unsoundu; Ephemerę i Unsound tworzą ci sami organizatorzy. I jest to festiwal, w którym muzyka jest tylko punktem wyjścia – Ephemera prezentuje najciekawsze zjawiska we współczesnej sztuce, skupione tym razem według motywu letniego przesilenia (poza koncertami będą też performanse, taniec, a nawet... magia). My najbardziej czekamy na estetyczny horror w wykonaniu Billy'ego Woodsa, Gerdy i Julii Plawgo oraz pożogę – wieczór w niedostępnych dotąd dla widzów częściach starej drukarni na Pradze, gdzie zagrają m.in. Amnesia Scanner, Violent Magic Orchestra oraz 2k88 ze swoim nowym projektem SHAME.

Orange Warsaw Festival

7-8 czerwca, Warszawa, Tor Wyścigów Konnych Służewiec

Gwiazdy: Nicki Minaj, Yeat, The Prodigy, Skepta, Troye Sivan

Tym razem przede wszystkim starsze i nowsze rapy (Nicki Minaj, Yeat, Ken Carson, Skepta), pop (Jessie Ware, Yungblud, Troye Sivan) i szeroko rozumiana elektronika: od Jungle po The Prodigy.

Tauron Nowa Muzyka

20-23 czerwca, Katowice, teren Muzeum Śląskiego

Gwiazdy: Roisin Murphy, Bicep, Chase&Status, IAMDDB, DJ Krush

Tauron Nowa Muzyka to impreza, która miesza klasyków muzyki elektronicznej z najnowszymi trendami, a obok siebie grają tu taneczne gwiazdy lat 90., Leftfield, trip-hopowi Kruder&Dorfmeister czy DJ Krush oraz Immortal Onion, USO 9001, Roisin Murphy oraz duet Bicep. Ważne jest też otoczenie – prócz muzyki to jeden z najbardziej urokliwych wizualnie festiwali w Polsce. Koniecznie!

Las Festival

26 czerwca-1 lipca, Paczyn

Gwiazdy: Ellen Allien, The Bug, Teki Latex, Efdemin, Skalpel

Festiwal elektroniczny odbywający się w wyjątkowych okolicznościach przyrody w dolnośląskim Paczynie. Jedna z kilku zawartych w tym przewodniku imprez, stawiających na odcięcie się od hałasu metropolii i tradycyjnego pojmowania festiwalu. Zresztą nie ujmiemy tego lepiej niż organizatorzy: siedem odrębnych sound systemów, sześć odrębnych ekip bookerskich, pięć różnych zespołów zajmujących się dekoracjami. Jest to w istocie kilka odrębnych wszechświatów, spajanych przez przekraczającą wszelakie bariery kosmiczną siłę. Tworzymy przestrzeń, w której współistnieją najrozmaitsze gatunki muzyczne i pokazujemy, że istoty ludzkie są w stanie budować jedną wielką społeczność, której fundamentem jest miłość i wzajemny szacunek.

Open’er Festival

3-6 lipca, Gdynia, Babie Doły

Gwiazdy: Dua Lipa, Doja Cat, Foo Fighters, 21 Savage, Sam Smith

A co prócz gwiazd? M.in. koncert klasyków elektroniki Air, który zagrają słynny album Moon Safari, solowe koncerty liderów Rage Against The Machine (Tom Morello) i Sonic Youth (Kim Gordon), 21 Savage, Ice Spice i Noname www/bilety

Santander Letnie Brzmienia (5 lipca-31 sierpnia, Kraków, Wrocław, Katowice, Warszawa, Łódź, Poznań, różne lokalizacje)

Gwiazdy: Mrozu, Daria Zawiałow, Kortez, Zalewski, Nosowska

Konkurencyjny dla Męskiego Grania letni cykl koncertów, skoncentrowany wyłącznie na krajowym mainstreamie. Punktem wspólnym wszystkich eventów będzie projekt Babie Lato, tworzony przez trio Brodka / Margaret / Rosalie. A poza nimi na trasie zagrają m.in. Igo, Vito Bambino, Artur Rojek, Mery Spolsky, bracia Kacperczyk...

Rap Stacja

10-13 lipca, Sława, Sławskie Centrum Kultury i Wypoczynku

Gwiazdy: Taco Hemingway, PRO8L3M, Oki, Kukon, Szpaku

Rap Stacja stała się absolutnie wiodącym polskim festiwalem rapowym. Line-up (podzielony na scenę główną, Old School Stage i Green Stage) jest tak wielki, że łatwiej wymienić kogo tam nie będzie, niż kto będzie. Poza wymienionymi powyżej – na przykład Gibbs, Żabson, Otsochodzi, Paluch, Malik Montana. A wśród oldschoolowców – Paktofonika, Kaliber 44, O.S.T.R., Hemp Gru czy Tede.

CLOUT Festival

13-14 lipca, Warszawa, Tor Wyścigów Konnych Służewiec

Gwiazdy: Playboi Carti, Chief Keef, Gucci Mane, Destroy Lonely, Sexyy Red

Festiwal, którego mogą nam pozazdrościć za granicą. Nie dość, że Carti – headliner, o którego walczy pół Europy – to jeszcze Chief Keef, który nigdy wcześniej nie pofatygował się na Stary Kontynent. Dlatego na pewno warto się tam wybrać. Zastanawialiśmy się, czy po pandemicznych perturbacjach CLOUT zapisze się na dobre na festiwalowej mapie Polski. Teraz widać, że zapisuje się na festiwalowej mapie Europy. Miejsca będzie wystarczająco, skoro impreza przeniosła się spod stadionu Legii na Służewiec.

WROsound

19-20 lipca, Wrocław, Impart Gwiazdy: Christian Loeffler, Małpa gra „Kilka numerów o czymś”, Kasla Lins, Lordofon, Bisz

Ciekawy przykład jakościowej, oddolnej i lokalnej inicjatywy, która zasięgiem wychodzi daleko poza swoje miasto. Na WROsound Małpa zagra w całości swój kultowy debiut, który w tym roku obchodzi 15. urodziny. I - to bardzo proekologiczna impreza. Druki ograniczone do minimum, materiały reklamowe do upcyclingu, darmowa kranówka, zielona scenografia, częściowo ze śmieci – chwalą się na swoim www organizatorzy.

Sunrise Festival

19-21 lipca, Kołobrzeg, Podczele Gwiazdy: Boris Brejcha, Armin van Buuren, ATB, Benny Benassi, Ferry Corsten

Sunrise to jeden z najdłużej działających festiwali w Polsce; odbywa się od roku 2003. I trzymamy kciuki, by nadal się odbywał.

po godzinach ~ 33

Sun Festival

26-28 lipca, Kołobrzeg, Podczele

Gwiazdy: G-Eazy, French Montana, Taco Hemingway, Oki, Young Multi

To praktycznie druga edycja Sun Festivalu, odbywająca się dokładnie w tym samym miejscu. Rok temu ogromny frekwencyjny sukces, dlatego organizatorzy poszli za ciosem i do poważnego zestawu polskich gwiazd (m.in. Chivas, Bambi, PRO8L3M, Szpaku czy Otsochodzi) dorzucili headlinerów zza granicy: G-Eazy'ego i Frencha Montanę.

Łódź Summer Festival

26-28 lipca, Łódź, różne lokalizacje

Gwiazdy: Placebo, Milky Chance, PRO8L3M, Kukon, Zalewski

Rok temu odbyła się pierwsza edycja – ludzi było tyle, że centrum Łodzi stanęło, bo najwięksi fani chcieli na żywo zobaczyć Bedoesa czy Toma Odella. Impreza – co ważne -bezpłatna i chyba jedyna szansa na złowienie w Polsce Placebo, jednej z największych rockowych gwiazd pierwszej dekady XXI wieku.

Pol’And Rock Festival

1-3 sierpnia, Czaplinek

Gwiazdy: Paktofonika, Guano Apes, Clawfinger, Modestep, Mery Spolsky

Dla wielu to jest ten jedyny w roku festiwal, dla którego rzuca się wszystko i jedzie na parę dni pod scenę. To społeczne zjawisko; fenomen, którego sława wykracza daleko poza Polskę, w końcu niewiele jest na świecie muzycznych imprez z półmilionowym tłumem na koncercie. Zawsze kojarzony z różnymi odmianami rocka, w tym roku kolejny już raz poszerza spektrum muzyczne. Dowód? Paktofonika z żywym zespołem jako jeden z headlinerów.

OFF Festival

2-4 sierpnia, Katowice, Dolina Trzech Stawów

Gwiazdy: Grace Jones, The Blaze, Future Islands, The Alchemist & Boldy James, Sevdaliza

Najważniejszy polski festiwal poświęcony muzyce alternatywnej. To tam na jednej scenie gra kapela z jakichś meksykańskich przedmieść, na drugiej leci death metal, a na trzeciej – kwaśne rapsy. Zresztą scena rapowa w tym roku jak zawsze na Offie mocna: The Alchemist i Boldy James, Clavish, DC The Don, Otso-

chodzi, Kaz Bałagane, Young Adisz, Ziomcy... Dowodzony przez Artura Rojka Off to jedna z ciekawszych letnich imprez; festiwal, gdzie na połowę zespołów idzie się w ciemno, nie znając przedtem twórczości, a wychodzi się z koncertów oczarowany.

Summer Contrast

5-12 sierpnia, Rogalinko

Gwiazdy: Oliver Koletzki, Jan Blomqvist, Kobosil, Infected Mushroom, Dubfire

Lasy, łąki, jeziora, trasy rowerowe i tylko 45 kilometrów do Kołobrzegu. Wolny od sponsorów i tworzony oddolnie Summer Contrast jest inicjatywą, którą możesz współtworzyć swoją obecnością i dzieląc się energią z innymi. A w tym pomaga zanurzenie się w hipnotycznych dźwiękach – deklarują organizatorzy.

SBM Festival

29-31 sierpnia, Warszawa, teren AWF

Gwiazdy: Białas, Szpaku, Young Igi, Kukon, Chivas

5 kwietnia 2024 ~ po godzinach 34

SBM Festival jest pokazem siły krajowego rapu. Przez ostatnie lata niebywale się rozrósł, zmienił wizualnie, by zostać najważniejszą stołeczną imprezą końca lata. Tym razem m.in. Białas na jedynym koncercie w 2024 roku, jedyne warszawskie koncerty Fukaja, Chivasa i Asstera w tym sezonie, pierwszy występ Young Igiego. Warto!

Great September

12-14 września, Łódź, różne lokalizacje

Gwiazdy: Otsochodzi, Kortez, Coals, Hurt, Stanisław Soyka

Łódzki Great September to setka koncertów, które wklejają się w tkankę miasta, tworząc labirynt klubów i scen plenerowych. Przekrój przez znaną i mniej znaną polską muzykę, warsztaty, panele, spotkania. I ładne hasło przewodnie – wielka muzyka zaczyna się od małych scen. Dobry pretekst do odwiedzenia Łodzi.

Inside Seaside

9-10 listopada, Gdańsk, AmberExpo

Gwiazdy: Idles, Black Pumas, The Last Dinner Party, Ry X

Gdańska impreza pod dachem, która staje się przyjemnym lekarstwem na niedobór polskich festiwali w okresie jesienno-zimowym. Mocno eklektyczna (rok temu zagrali tam m.in. Girl In Red, Tom Odell, Nils Frahm, ale i Sleaford Mods czy Kury), zbierająca świetne recenzje... Generalnie – trochę vibe OFF Festivalu, ale jesienią i nad morzem. Zresztą tegoroczni headlinerzy, Idles i Black Pumas, to składy, których pozazdrościłoby im większość europejskich offowych festiwali.

po godzinach ~ 35
Guano Apes

HOROSKOP miesięczny Baran

Byk

20.04 - 22.05

21.03 - 19.04

Drogi Baranie, bieżący miesiąc sprzyja porządkowaniu priorytetów, układaniu planów, szkoleniom zawodowym, egzaminom. Bardzo możliwe, że więcej czasu spędzisz także w towarzystwie znajomych, na wycieczkach i imprezach towarzyskich. Ostatni tydzień czerwca przyniesie silniejszą potrzebę odpoczynku i wycofanie się z życia towarzyskiego na rzecz rodziny lub chwilową dobrowolną samotność. W uczuciach raczej nie spodziewaj się zasadniczych zmian, choć w trudnych związkach pojawią się okoliczności sprzyjające rozstaniu. Jeśli jesteś samotnym Baranem, to pojawią się szanse na nowe znajomości. Postaraj się jednak o bardziej obiektywną, mniej egoistyczną, roszczeniową postawę wobec innych. Warto ograniczyć używki, wziąć się za siebie i zdrowy styl życia. Czas sprzyja turnusom w SPA i intensywnym treningom.

Bliźnięta

23.05 - 21.06

Drogi Byku, czerwiec sprzyja rozwojowi kariery i domykaniu tych projektów, w które się zaangażowałeś. Możesz liczyć na szczęśliwą finalizację, jeśli tylko wszystkiego dopilnujesz samodzielnie, nie licząc na protekcję czy łaskawość losu… To czas, by zakasać rękawy i ostro wziąć się do działania. Bez podjęcia wysiłku nie zmienisz swojego standardu życia, a sprzyjający czas minie szybko, pozostawiając Ci jedynie wspomnienia, że było miło i przyjemnie. W miłość dość stabilnie. W stałych związkach mogą pojawić się ciche dni i momenty rozterek, ale dzięki rozmowie wszystko da się wyjaśnić i uratować. Ostatnia dekada miesiąca to czas idealny, by zacząć urlop w jakimś spokojnym, malowniczym zakątku. Warto wykorzystać sprzyjający czas, by poprawić kondycję fizyczną, zadbać o zdrowie.

Drogi Bliźniaku, za sprawą Jowisza i Wenus czerwiec 2024 roku otworzy przed Tobą szanse do spełnienia w życiu osobistym i zawodowym. Niemniej bez podjęcia wysiłku nie zmienisz swojego standardu życia, a sprzyjający czas minie szybko, pozostawiając Ci jedynie wspomnienia, że było miło i przyjemnie, a także uczucie niedosytu, że odebrano Ci świeżo uzyskane możliwości... Masz teraz szansę na nowe w miłości, karierze i odzyskanie radości życia. Najpewniej wiele energii włożysz w budowanie lub rozwijanie swej małej życiowej stabilizacji. To także czas sprzyjający gruntownym porządkom duchowym i materialnym. Wykaż się krytycyzmem, dyscypliną i wytrwałością, a otworzysz drogę do spełnienia i dobrostanu.

~ horoskop 36

22.06 - 22.07

Drogi Raku, w czerwcu 2024 roku najlepiej byłoby skupić się utrzymaniu stabilizacji w każdej dziedzinie życia. Warto z większą troską podejść do zdrowia i kondycję fizyczną, dbać o zdrową dietę i regularną aktywność fizyczną. Wyostrzy się Twoja intuicja, a Ty chętnie przekujesz swoją wrażliwość w upiększanie otoczenia, pielęgnację roślin, nowy wystrój domu oraz nową garderobę. Możliwe także, że intensywniej zaczniesz szukać nowego miejsca zamieszkania, pracy, a nawet nowego partnera. Czerwiec nie przyniesie jeszcze ostatecznych rozstrzygnięć, ale zachęci, by nie tkwić w martwym punkcie i wyruszyć w drogę do spełnienia marzeń. Unikaj jednak decyzji impulsywnych, opartych wyłącznie na wewnętrznym przekonaniu.

23.07 - 23.08

Drogi Lwie, ostatnia dekada czerwca tylko wzmocni Twoją potrzebę odpoczynku i komfortu. Tymczasem wcześniej spodziewaj się niespodzianek towarzyskich i rodzinnych. Możliwe, że inni ludzie oraz okoliczności niejako zobligują Cię do zamknięcia przeszłości i naprawienia błędów. Czerwiec może Cię skłonić do tego w dziedzinie finansów i spraw rodzinnych. Wenus zachęcać Cię będzie do podnoszenia kwalifikacji zawodowych, a także do oddawania się pasji w gronie osób podobnie patrzących na świat. Masz szansę na nowe, ciekawe kumpelskie znajomości. Warto jednak zaznaczyć, że Twoja dusza będzie niejako rozdarta między dwiema tendencjami. Po pierwsze, będzie cieszyć się życiem. Po drugie, bardziej niż zwykle będziesz skłonny, by wydawać pieniądze na zbytki. Uważaj także na zdrowie, ponieważ zaniedbania dietetyczne oraz hazardowe podejście do życia mogą unieruchomić Cię na dłużej.

24.08 - 22.09

Droga Panno, czerwiec 2024 roku to dla Ciebie czas optymalny, by odpocząć, delektować się przyjemnościami codzienności i po prostu żyć swoim życiem dla siebie. To może być świetna okazja do duchowych i mentalnych ćwiczeń. W duszy grać Ci będą werble przygody, a wyobraźnia podsuwać będzie intrygujące pomysły. Zechcesz udać się w podróż, zwiedzać świat i smakować życie. Zatęsknisz, by znów spełniać marzenia w towarzystwie oddanych przyjaciół. Wszystko to piękne, choć jednak wymagające planów i środków. Teraz masz idealny czas, by przygotować grunt materialny pod te pragnienia. Optymalnie byłoby wykorzystać tę aurę energetyczną, by znaleźć sposób na poprawę sytuację życiowej i budowanie małej stabilizacji. Uważaj również na niezobowiązujące flirty, przypadkowe znajomości i „niepowtarzalne okazje.”

Rak
Lew
Panna
horoskop ~ 37

23.09 - 22.10

Droga Wago, czerwcowa energetyka gwiazd 2024 roku trochę Cię porozpieszcza. Jowisz i Wenus łaskawym okiem spoglądać będą na Twoje zamiary i plany osobiste. Możesz liczyć również na dopisujące Ci zdrowie, dobry nastrój i pomyślność finansową, jeśli tylko zachowasz zdrowy rozsądek. To pomoże Ci osiągać cele w osobistej oraz społecznej sferze życia. Tymczasem jednak na pewno będziesz przyciągać pokusy, a szczególnie, by żyć na kredyt, bo „jakoś to będzie”. Pamiętaj, że masz zielone światło w miłości, ale jakość Twojego życia uczuciowego zależy głównie od Ciebie; to Ty dokonujesz wyborów, kim się otaczasz i z kim spędzasz czas. Odnośnie jednak do uczuć trzeba liczyć się z tym, że ostatnie dziesięć dni miesiąca może wnieść więcej napięć w relacjach z długoletnim stażem. Jeśli jesteś samotną Wagą, to możesz liczyć na nowe ciekawe znajomości, fascynujące rozmowy i uczciwe zamiary.

Skorpion

23.10 - 21.11

Drogi Skorpionie, w czerwcu 2024 roku aura kosmiczna wspiera Twój rozwój osobisty. To może być ciekawy i całkiem przyjemny miesiąc. Możesz zaczynać od nowa w miłości, na nowo określać relacje ze światem i swoje oczekiwania. W sprawach zawodowych warto skupić się i naprawić błędy, bardziej się starać, uczyć dyplomacji i zdrowego rozsądku. Awans będzie w zasięgu ręki, jeśli tylko przezwyciężysz swoje słabości. Dla Ciebie oznacza to przede wszystkim wyzwania, a przecież je uwielbiasz. Na pewno czerwiec obdarzy Cię niejedną szansą, by zmierzyć się z tym, co przeszkadza Ci w spełnieniu swoich marzeń, realizacji planów czy po prostu poczuciu wewnętrznej harmonii. W pracy koniecznie działaj tak, by nie powstawały zaległości. W ten sposób w perspektywie kilku miesięcy oszczędzisz sobie kłopotów, także finansowych. Warto teraz inwestować w konkretne umiejętności i postawić na uczenie się.

Strzelec

22.11 - 21.12

Drogi Strzelcze, czerwiec 2024 roku to czas rozwoju osobistego i wyzwań w osobistej i zawodowej sferze życia. Najpewniej przyjdzie Ci pożegnać niektóre znajomości i chętniej zmienisz otoczenie, szukając inspiracji, wrażeń i nowych znajomości. Zapragniesz spełniać swoje ambicje finansowe i osobiste pragnienia, ale świat pokaże Ci Twoje słabości… Nie poddawaj się bądź dla siebie dobry, lecz krytyczny… Zmiana nastawienia i postawa pokory wobec życia otworzą Ci drzwi – kolejne szanse i nowe, pomocne, korzystne znajomości. W miłosnej sferze życia jednak możesz liczyć na stabilizację. Jeśli jesteś samotnym Strzelcem, pojawią się szanse, by poznać kogoś inspirującego, kto dłużej pozostanie w Twoim życiu. Poza tym najprawdopodobniej oddasz się swoim pasjom, a także definiowaniu i wyznaczaniu granic w relacjach społecznych. Ostatnie dziesięć dni czerwca to czas doskonały, by rozpocząć urlop.

~ horoskop 38
Waga

Koziorożec

22.12 - 19.01

Drogi Koziorożcu, czerwiec 2024 zachęci Cię do większej troski o życie uczuciowe i partnerskie. Więcej czasu poświęcisz bliskim i chętniej zaangażujesz się w zajęcia rodzinne, społeczne i przyjacielskie. Przed Tobą wesołe weekendy i wiele inspirujących rozmów. Niemniej Twoje ambicje także domagać się będą zaspokojenia. To może być dla Ciebie nieco frustrujące doświadczenie, bo nie lubisz mierzyć się z ograniczeniami... Czas sprzyja także temu, by poprawić komunikację w relacjach ze światem. Spotykaj się z ludźmi, którzy wzmacniają Twoje mocne strony, a raz na zawsze odetnij się od tych, którzy sprowadzają Cię na manowce, odciągając od Ciebie samego. Warto zatrzymać się na chwilę, odpocząć, zatroszczyć się siebie. Szczególnie ostatnia dekada czerwca zachęci do wypoczynku i samotności na łonie natury…

Wodnik

20.01 - 18.02

Drogi Wodniku, przed Tobą czas większego wytchnienia i cieszenia się radością życia wg Twoich zasad. Jowisz i Wenus pomogą Ci osiągnąć poczucie wewnętrznej harmonii i stabilizację w każdej sferze życia. Kosmiczna aura zachęci Cię do większej troski o swoje duchowe i emocjonalne potrzeby. Zaniedbania na tym polu jeszcze w tym roku mogą przynieść zawodowe i finansowe trudności. Warto poświecić więcej czasu na krytyczną analizę, poszerzanie wiedzy i wprowadzenie koniecznych zmian. Możesz też osiągnąć postęp w karierze, jeśli tylko zachowasz zdrowy rozsądek, naprawdę włożysz w to siebie, swoje serce; postarasz się. Poza tym kosmiczna aura może zachęcić Cię do działania metodą krok po kroku, rozważnie, konsekwentnie, co ostatecznie wyjdzie Ci na dobre. Docenisz zalety trzymania się ustalonego rytmu. Czerwiec to też dla Ciebie optymalny czas na urlop. Masz także zielone światło do romansowania i beztroskiej zabawy.

Ryby

19.02 - 20.03

Droga Rybo, bieżący miesiąc to idealny czas dla odpoczynku i skupienia na Twoich osobistych priorytetach. Poza tym chętniej oddasz się medytacji, wybierzesz się do SPA, turnus jogi czy tai chi. Możliwe też, że odważysz się spróbować nowych rzeczy, poczytać coś innego niż do tej pory, zmienić fryzurę, styl życia, wprowadzić nowe rytuały do codzienności, by nadać im nową jakość… Twoje rodzinne sprawy także znajdą się w centrum zainteresowania; czekają Cię sentymentalne podróże i fotografie z dawnych lat… Wszystko zaczyna się od pierwszego kroku, także nowy dom i wyprawa w nieznane. Ostatnia dekada miesiąca będzie sprzyjać miłości i odpoczynkowi w ramionach ukochanej osoby. Zatem warto wtedy zaplanować romantyczny urlop we dwoje.

horoskop ~ 39
Opracowała Akia https://www.wrozbyonline.pl/ekspert/1057/Akia

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.