Sami Swoi Magazyn sierpien 2024

Page 1


Strategiczna współpraca Polski i Wielkiej Brytanii - strona 5

ZARYAN i ALICJA ŚMIETANA w rocznicę Powstania Warszawskiego - str. 12

Spektakl "Żona" na Scenie Polskiej UK - str. 10-11

spis treści

5 STRATEGICZNA WSPÓŁPRACA POLSKI I WIELKIEJ

Adres: Sami Swoi Magazyn – The Polish Times

60 The Mall W5 3TA London, United Kingdom

Wydawca (Publisher): 1MM Media Ltd

Redakcja (Editorial): T: 020 7099 7106 T: 7974 9900 12 E: redakcja@samiswoi.news

Zespół redakcyjny i współpracownicy:

redaktor naczelny Dariusz Chrost E: editor@1mmmedia.co.uk

Sonia Grodek Małgorzata Skibińska

Felietoniści: ks. Bartosz Rajewski Jacek Żakowski Krystyna Kotlińska

Skład i grafika: MJ CREATIVE

Redakcja portalu SamiSwoi.news: redakcja@samiswoi.news

Reklama: e-mail: cco@1mmmedia.co.uk

Administracja T: 020 7099 7105 T: 079 749 900 14 E: head.office@1mmmedia.co.uk

Finanse: E: payments@1mmmedia.co.uk

Tytuł zarejestrowany pod numerem: ISSN 2754-2823

Redakcja „Sami Swoi Magazyn” nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji ogłoszenia bez podania przyczyny.

Cieszmy się wakacjami, póki jeszcze są

Początek sierpnia to dziwny czas. Ci, którzy są już po urlopie, chcieliby, by wakacje już się skończyły, bo przecież ich już nic ciekawego nie czeka. Ci, którzy dopiero wyjeżdżają, z niecierpliwością czekają na ten moment. Wszystko zastyga i czeka, aż ten okres się skończy i można wrócić do codzienności.

Wakacje to też zwykle ogórkowy czas w mediach, w którym chętnie wyciąga się potwora z Loch Ness i polską lokalną Paskudę z Zalewu

Zegrzyńskiego. Wszystko dlatego, że niewiele się dzieje, a czymś trzeba zapełniać codzienne portale, serwisy, magazyny.

W tym roku jest trochę inaczej – trwa olimpiada w Paryżu, przez co codziennie jest co pokazywać i o czym pisać. Jak nie o wynikach sportowych, to o ceremonii otwarcia czy komentarzu polskiego dziennikarza Przemysława Babiarza, który odbił się szerokim echem w mediach na całym świecie.

I tak byle do września. Gdy wszyscy już wrócą z urlopów, codzienna karuzela obowiązków ruszy na nowo. I chcąc czy nie chcąc, trzeba będzie na nią wskoczyć. Póki co cieszmy się jednak tym sielankowym okresem wakacyjnym, który wciąż jeszcze trwa.

Miłej lektury!

Dariusz Chrost

Redaktor naczelny Sami Swoi Magazyn i Sami Swoi News

rysował Krzysztof Kowalewicz

STRATEGICZNA WSPÓŁPRACA

POLSKI I WIELKIEJ BRYTANII

- Dziękuję za bardzo dobre spotkanie, za bardzo dobre relacje polsko-brytyjskie. To jest dla nas wyraz niezwykłego zaufania, przyjaźni i współpracy. Dzisiaj pan minister był rano w Paryżu, w południe w Berlinie, a na finał jest w Warszawie. To pokazuje jak ważnym partnerem dla Wielkiej Brytanii jest Polska, jak ważne jest bezpieczeństwo i nasza współpraca. Nasza przyjaźń nigdy nie była tak silna jak w tym momencie. Nowy rząd, który wyłonił się po wyborach w Wielkiej Brytanii jednoznacznie określił swoje priorytety - powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz po spotkaniu z sekretarzem obrony Wielkiej Brytanii.

24 lipca w Warszawie odbyło się spotkanie Władysława Kosiniaka-Kamysza, wicepremieraministra obrony narodowej z sekretarzem obrony Wielkiej Brytanii Johnem Healeyem. Rozmowy szefów resortów obrony dotyczyły między innymi sytuacji bezpieczeństwa w Europie po dwóch latach od napaści rosyjskiej na Ukrainę, efektów niedawnego szczytu NATO w Waszyngtonie, a także projektów realizowanych w ramach współpracy bilateralnej.

- Mamy to samo podejście do bezpieczeństwa w Europie i na świecie. Razem podejmowaliśmy decyzje na ostatnim szczycie NATO w Waszyngtonie. Jesteśmy zdeterminowani do wzmacniania swoich zdolności i wzmacniania swoich sił zbrojnych. Polska i Wielka Brytania są zjednoczone we współdziałaniu na rzecz wolności, pokoju i demokracji. To są nasze podstawowe wartości, którym jesteśmy wierni - zaznaczył po spotkaniu wicepremier.

Wicepremier poinformował, że do Polski zostanie wysłanie grupa brytyjskich wojsk inżynieryjnych, która przeprowadzi rekonesans dotyczący możliwości wsparcia w budowie Tarczy Wschód.

- Rozmawialiśmy dziś o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej i o atakach na polskich żołnierzy. Przedstawiłem filmy z tych ataków. Bardzo dziękuję za wsparcie i na szczycie NATO i dziś w Polsce w temacie granicy wschodniej flanki NATO, granicy świata zachodniego, jako wspólnej odpowiedzialności państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego. To ma swój wymierny efekt. Już niedługo do Polski zostanie wysłana grupa brytyjskich wojsk inżynieryjnych, która będzie podejmować decyzje o

wsparciu Polski w budowie Tarczy Wschód. Grupa rozpoznawcza przeprowadzi rekonesans i będzie kontynuować swoją misję. (…) Kolejny efekt naszej rozmowy to deklaracja o wysłaniu 4-6 Eurofighterów do misji Air Policing, patrolowania polskiej przestrzeni powietrznej w przyszłym roku. W Polsce jest także system Sky Sabre, który chroni lotnisko w Jasionce. Dziękuję za utrzymanie tego sytemu do końca roku w Polsce – zaznaczył wicepremier.

W Polsce stacjonuje komponent brytyjski realizujący zadania w ramach wielonarodowej batalionowej grupy bojowej (FLF) w Bemowie Piskim, która jest ważnym elementem wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Na terenie naszego kraju rozlokowany jest również brytyjski system przeciwlotniczy Sky Sabre w celu wzmocnienia sojuszniczej obrony powietrznej.

Wielka Brytania jest także strategicznym partnerem Polski w wykorzystaniu technologii obronnych i w zakresie modernizacji SZ RP m.in. w realizacji programów NAREW i MIECZNIK.

foto: MON

MSZA I KONCERT NA ŚWIĘTO POLSKIEGO ŻOŁNIERZA

Fundacja Stowarzyszenia

Polskich Kombatantów w Wielkiej Brytanii serdecznie organizuje obchody Święta Żołnierza Polskiego, które odbędą się w niedzielę, 11 sierpnia o godz. 16:00 w Teatrze POSK.

Święto Żołnierza Polskiego to uroczyste wydarzenie upamiętniające bohaterstwo polskich żołnierzy, w tym roku obchodzone z koncertem oraz mszą świętą.

Program wydarzenia:

Godz. 12:00

Uroczysta Msza Święta w Kościele Garnizonowym pw. św. Andrzeja Boboli 1 Leysfield Road, London W12 9JF

Godz. 16:00

Koncert w 80. rocznicę zwycięskich walk Żołnierza Polskiego na frontach II wojny światowej

Wystąpi pianista Łukasz Krupiński. Teatr POSK, 240 King Street, London, W6 0RF

Wstęp wolny

Rezerwacja i odbiór biletów od 1 sierpnia w biurze Fundacji SPK (POSK, III piętro) od poniedziałku do piatku, w godz. 11:00 do 17:00.

Tel. 020 8741 1911

email: fundacja@spk-wb.com

PŁACA MINIMALNA W GÓRĘ

Dobra wiadomość da wszystkich pracujących w UK. Brytyjski rząd zamierza podnieść stawki płacy minimalnej. Przy obliczaniu najniższej kwoty, jaką pracodawcy muszą zgodnie z prawem płacić pracownikom, urzędnicy odpowiednich ministerstw uwzględnią koszty utrzymania, a różnica między płacą minimalną dla młodszych i starszych pracowników zostanie zmniejszona.

Komisja ds. niskich płac (LPC) wydaje ministrom co rok rekomendacje dotyczące wysokości tej stawki, ale obecnie nie musi ona opierać swoich zaleceń wyłącznie na ocenie, czy pozwala ona nisko opłacanym pracownikom związać koniec z końcem. Plany te są też pewnie efektem nowego sondażu, który wykazał, że 7 na 10 wyborców uważa, że niższa stawka dla osób w wieku 18-20 lat powinna zostać całkowicie zniesiona. Szef resortu biznesu Jonathan Reynolds poinstruował niezależny organ, aby w przyszłości

uwzględniał koszty utrzymania przy opracowywaniu swoich zaleceń. "Nowy zakres kompetencji LPC jest pierwszym z wielu istotnych kroków, które podejmiemy, aby wesprzeć większą liczbę osób w zachowaniu zatrudnienia i poprawie standardów życia. Nadal koncentrujemy się na tym, by więcej pieniędzy trafiało do kieszeni osób pracujących i pobudzało wzrost gospodarczy" - oświadczył minister.

"Nasza nowa propozycja będzie chronić pracujących dorosłych za pomocą rzeczywistej stawki w ynagrodzenia wystarczającej na utrzymanie, tworząc silniejszą, sprawiedliwszą i bardziej perspektywiczną przyszłość dla pracy w Wielkiej Brytanii" - dodała wicepremier Angela Rayner.

Reynolds zamierza poinstruować LPC, by ta zmniejszyła różnicę między stawką płacy minimalnej dla osób w wieku 18-20 lat a stawką National Living Wage jako "pierwszy krok" w kie-

runku zniesienia niższej stawki dla młodszych pracowników

Około 71% ankietowanych opowiedziało się za zniesieniem "dyskryminujących" przedziałów wiekowych w płacy minimalnej, zgodnie z k tórymi młodsi pracownicy otrzymują niższe wynagrodzenie niż starsi koledzy wykonujący tę samą pracę.

Sondaż przeprowadzony dla Kongresu Związków Zawodowych (TUC) wykazał szerokie polityczne poparcie dla zrównania płacy minimalnej dla wszystkich pracowników w wieku 18 lat i starszych, przy czym zdecydowana większość wyborców Partii Pracy (82%), Partii Konserwatywnej (64%), Partii Demokratycznej (76%), Zielonych (88%) i Reform (69%) w 2024 r. poparła tę zmianę.

Na podstawie Liverpoolecho.co.uk

AGA ZARYAN i ALICJA ŚMIETANA uczczą rocznicę

Powstania Warszawskiego

Wybitne dzieło muzyczne, w 80 lecie wybuchu Powstania Warszawskiego, zaprezentowane zostanie w POSK. Będzie to koncert Aga Zaryan Quartet with Alicja Śmietana String Quartet: “Umiera Piękno”.

Album „Umiera piękno" nagrany został w roku 2007 we współpracy z Muzeum Powstania Warszawskiego. Zawiera wiersze poetek i poetów związanych z tym ważnym historycznym wydarzeniem. Muzykę do nich skomponował niezwykle utalentowany pianista Michał Tokaj.

Osiem powstańczych wierszy - w tym jego uczestników Krystyny Krahelskiej, Anny Świrszczyńskiej i księdza Jana Twardowskiego to utwory pisane w czasie grozy, walki i cierpienia, ale mówiące o miłości i tęsknocie za normalnym życiem.

Album nagrany przez trio jazzowe - Michał Tokaj (fortepian), Michał Barański (kontrabas) i Łukasz Żyta (perkusja), wspierane harfą i orkiestrą smyczkową ma piękny, urzekający klimat.

Aga Zaryan pokazuje w „Umiera Piękno” swoje kameralne, liryczne oblicze i budzi w słuchaczu silne emocje skłaniając do głębokiej refleksji. Ten wybitny krążek wyróżniony został nagrodą Fryderyka w kategorii najlepszy album poetycki roku i zyskał status złotej płyty.

Aga Zaryan jest laureatką licznych nagród w polskim świecie muzycznym. Uznana za jedną z czołowych wokalistek jazzowych wydała w roku 2022 swój jedenasty album zatytułowany „Sara”, który skłonił krytyków do przyznania artystce po raz kolejny tytułu najlepszej polskiej wokalistki jazzowej roku – JAZZ TOP 2022. Artystka za album „Sara” dostała również nominację do Fryderyków 2023.

Muzycy:

Aga Zaryan – wokal

Michał Tokaj – fortepian

Michał Barański – kontrabas

Łukasz Żyta – perkusja

oraz

Kwartet Smyczkowy Alicji Śmietany

Znana na świecie wokalistka jazzowa Aga Zaryan była pierwszą polską artystką, która wydała płyty pod legendarną nowojorską wytwórnią Blue Note! Twórczość Agi Zaryan jest kwintesencją tego, co najlepsze w historii jazzu, kontynuacją tradycji legendarnych dokonań wokalistek jazzowych. Artystka swoje światowe uznanie zawdzięcza wyjątkowemu stylowi, z charakterystyczną lekkością frazowania i ciepłą, i matową barwą głosu.

Jako pierwsza polska artystka wydała płyty pod szyldem legendarnej nowojorskiej wytwórni Blue Note Records. Tym samym Artystka dołączyła do takich nazwisk jak: Norah Jones, Nina Simone, Miles Davis czy Bobby McFerrin.

Polski mistrz w walce na gołe pięści

Dawid Chyliński z WKO Poland obronił tytuł mistrza Europy na gołe pięści w organizacji BAD to the BONE.

Dawida z narożnika i podczas całej gali wspierali trenerzy Artur Gronkiewicz, Rafał Witkowski i Bartosz Gościcki, Dominik Skery wraz z zawodnikami, Patryk Pientnik, Jan Sulecki oraz zawodniczką Liliana Gronkiewicz.

- Dawid w pięknym stylu znokautował swojego przeciwnika zaraz na początku rywalizacji, w kilka sekund było po walce. Teraz chwila odpoczynku, ale już wiemy, że będzie ciekawie. Jeszcze raz dziękuję Dawid Chyliński za mega emocje, tak trzymać –mówił Artur Gronkiewicz.

To jednak nie koniec emocji, związanych z tą dyscypliną sportu. Polscy zawodnicy będą walczyć na mistrzostwach świata WKO World Championships 2024 , które odbędą się w dniach 16- 18 sierpnia w Barnsley. Na mistrzostwach świata będzie rywalizowało ponad 1700 zawodników z trzydziestu krajów, w tym kadra Polski WKO

POLSKA w składzie:

Liliana Gronkiewicz

Alexander Owczarek

Colin Mikołajczyk

Jakub Wolarz

Michał Tejza

Mikołaj Igor Hordych

Patryk Świerkowski

Piotr Wróblewski

Tomasz Kliś

Zawodników wpierać będą podczas całych mistrzostw, trenerzy kadry Polski

Artur Gronkiewicz

Robert Gronkiewicz

Rafał Witkowski

- Wszyscy zawodnicy są dobrze przygotowani, solidny skład, liczymy na sporo złotych medali dla polskich zawodników – mówią trenerzy

Oczywiście każde wsparcie teamu polskiego jest mile widziane. To jedyny team w Anglii reprezentujący Polskę na mistrzostwach świata. Jeżeli jest jakaś firma bądź osoba, która chce wesprzeć team Polski proszę dzwonić na podany numer telefonu: 07581 042646.

Patronem medialnym wydarzenia jest portal Sami Swoi News i Sami Swoi Magazyn, które od kilku lat wspierają zawodników z Polski opisując ich zwycięstwa w gazecie i na stronie internetowej.

JAK SŁUCHAĆ SAMI SWOI RADIO?

R adio dostępne jest z nadajników da B + w L ondynie , s u RR ey , s ussex , i RL andii i i RL andii p ółnocnej .

Sami Swoi Radio możesz słuchać w najlepszej jakości DAB+ w domu, w pracy czy też w samochodzie. Jeśli jesteś w naszym największym zasięgu DAB+, po prostu w swoim odbiorniku wyszukaj Sami Swoi Radio. Zobacz jakie to proste.

Aplikacje mobilne Sami Swoi Radio i strona www.

Dla tych, którzy mimo największego zasięgu wśród polskich rozgłośni będą mieli trudności z odbiorem lub mają starsze odbiorniki bez DAB+, mogą słuchać Sami Swoi Radio poprzez aplikacje mobilne oraz naszą stronę www.SamiSwoiRadio.co.uk.

Sami Swoi Radio można słuchać przez stronę internetową na różne sposoby :

1. Klikając przycisk “play” w widgecie radia na stronie głównej lub tym poniżej.

2. Klikając w link. Otworzy się nowa karta z Playerem Sami Swoi Radio.

3. Kolejną opcją jest pobranie pliku playlisty Sami Swoi Radio i uruchomienie go w dowolnym odtwarzaczu multimedialnym na swoim PC.

Wolisz słuchać radia na telefonie?

Już teraz możesz pobrać dedykowaną aplikację Sami Swoi Radio na telefon lub tablet z systemem Android oraz iOS.

1. Aby pobrać aplikację na telefon, kliknij Google Play lub Apple Store, bądź wejdź bezpośrednio do sklepu i wyszukaj Sami Swoi Radio. Możesz także zeskanować aparatem w telefonie kod QR.

2. W sklepie Google Play lub App Store kliknij Zainstaluj. Aplikacja pobierze się na Twój telefon lub tablet.

3. Po instalacji po prostu wejdź do aplikacji i słuchaj Sami Swoi Radio po swojemu! Sami Swoi Radio na urządzeniach z

Alexa

Aby uruchomić Sami Swoi Radio w Twojej Alexie należy wybrać jeden z trzech poniższych sposobów.

1. Powiedz w kierunku Alexy: “Alexa, ENABLE The Polish Radio”. Jeśli komenda zostanie prawidłowo odczytana przez Alexę - wówczas powinna ona rozpocząć odtwarzanie naszej stacji radiowej. Każde następne uruchomienie Sami Swoi Radio wystarczy, że będzie poprzedzone komendą: “Alexa, Open The Polish Radio” lub “Alexa, Start The Polish Radio”.

2. Odwiedź stronę z Sami Swoi Radio Alexa Skill i aktywuj go na swoim koncie:

3. Jeśli czynności z punktu 1 i 2 nie okażą się wystarczające, wówczas należy odwiedzić stronę Amazon.co.uk i zalogować się do konta do którego jest przypisana Twoja Alexa. Następnie w oknie wyszukiwania wpisz: “Sami Swoi Radio”. Po wyszukaniu naszej stacji radiowej, kliknij na logo Sami Swoi Radio. Następnie należy uruchomić Skill na Alexę. Po prawej stronie monitora znajduje się sekcja pod nazwa: “Get this Skill”. Kliknij w przycisk “ENABLE” pod tym napisem. Teraz wydaj komendę: “Alexa, Open The Polish Radio” lub “Alexa, Start The Polish Radio” - i Twoja Alexa powinna rozpocząć odtwarzanie naszej stacji. Jeśli mimo powyższej instrukcji nadal masz problem z uruchomieniem Sami Swoi Radio na swojej Alexie, napisz do nas a my Ci pomożemy.

Sami Swoi Radio na platformach radiowych.

Na tym oczywiście nie koniec. Sami Swoi Radio jest dostępne także na największych, globalnych radiowych platformach internetowych, takich jak Tuneln Inc,

MyTunerRadio, Radio.pl, Radio UK czy Zeno.FM. Opcje słuchania są dwie: możesz odtworzyć Sami Swoi Radio bezpośrednio na stronach tych platform lub jeśli preferujesz aplikacje, możesz pobrać je na swój telefon i wyszukać Sami Swoi Radio.

1. Wejdź na wybraną platformę radiową z podanych linków poniżej.

2. Kliknij przycisk “Play” i słuchaj Sami Swoi Radio.

3. Możesz też pobrać aplikacje tych platform na telefon lub tablet z iOS lub Android. Jak już to zrobisz, po prostu wyszukaj stacji Sami Swoi Radio i ciesz się najlepszą muzyką.

Tuneln Inc - https://tunein.com/radio/ Sami-Swoi-Radio-s240836/ Radio.pl - https://www.radio.pl/s/samiswoiradio

Radio UK - https://www.radio-uk.co.uk/ sami-swoi-radio

Zeno.FM - https://zeno.fm/sami-swoi-radio/

My Tuner Radio - https://mytuner-radio. com/radio/sami-swoi-radio-472128/

Radio Garden Live - http://radio.garden/ listen/sami-swoi-radio/Co3rXGbE

Sami Swoi Radio można także słuchać na telewizorach za pomocą dekodera Canal+ (NC+) w aplikacji Radio+ na kanale 616.

Baw się razem z Sami Swoi Radio!

PONIEDZIAŁEK - CZWARTEK

06:00 - 10:00 - “Pozytywny Poranek” - Łukasz Zalewski

10:00 - 14:00 - “Południk Zero” - Mateusz Winiarski

14:00 - 18:00 - “Popołudniowy Express” - Tomasz Achtelik

18:00 - 19:00 - “SuperNove w Sami Swoi Radio” - najnowsze hity tygodnia Non-Stop.

19:00 - 22:00 - “Najlepszy Mix Przebojów na dobry wieczór”

22:00 - 00:00 - “Nocna Zmiana”

PIĄTEK

06:00 - 10:00 - “Pozytywny Poranek” - Łukasz Zalewski

10:00 - 14:00 - “Południk Zero” - Mateusz Winiarski

14:00 - 18:00 - “Popołudniowy Express” - Tomasz Achtelik

18:00 - 20:00 - “SuperNove w Sami Swoi Radio” - najnowsze hity tygodnia Non-Stop.

20:00 - 22:00 - “Jump With The Jumpers” - Dj Rob S & White Noise zapraszają na imprezę w SSR.

22:00 - 05:00 - “Party Time”

SOBOTA:

06:00 - 18:00 - “Najlepsza muzyka na weekend”

18:00 - 19:00 - “SuperNove w Sami Swoi Radio” - najnowsze hity tygodnia Non-Stop.

19:00 - 20:00 - “Beforek z SSR”

20:00 - 22:00 - “London Vibes” - Klubowe brzmienie prezentuje DJ Quest.

22:00 - 00:00 - “A State Of Trance” - transowe brzmienie z Amsterdamu prezentuje Armin Van Buuren

00:00 - 01:00 - “Planet Perfecto” - na swoją taneczną planetę zabierze nas Paul Oakenfold. 01:00 - 02:00 - “Clublife” - Energetyczny mix przebojowy DJ-a Tiesto.

NIEDZIELA:

06:00 - 18:00 - “Najlepsza muzyka na weekend”

18:00 - 19:00 - “SuperNove w Sami Swoi Radio” - najnowsze hity tygodnia Non-Stop.

19:00 - 00:00 - “Najlepszy Mix Przebojów na dobry wieczór”

00:00 - 06:00 - “Nocna Zmiana”

ks. Bartosz Rajewski

WYSTARCZY CI MOJEJ ŁASKI

Każdy z nas ma w swoim życiu takie momenty, w których musi zająć jasne stanowisko, opowiedzieć się po słusznej stronie, stanąć w prawdzie, pozostać sobą, powiedzieć lub zrobić coś, co niekoniecznie będzie podobało się innym. Każdy z nas stawał lub stanie przed wyborem: przyznać się do Jezusa, czy może ukryć fakt, że jest się Jego uczniem; stanąć w obronie Kościoła, własnej parafii, wspólnoty, czy może raczej stanąć z boku, nie narażać się, wycofać, założyć maskę, niewinnie milczeć. Dobrze wówczas, jeśli wystarczy nam odwagi, by zachować się przyzwoicie i siły, by rzeczywiście postąpić tak, jak postąpiłby Jezus. A jeśli już opowiemy się po stronie Jezusa i zaczniemy postępować tak, jak uczy nas tego Ewangelia, wówczas całkiem prawdopodobne, że spotka nas los, jaki spotykał proroków i jaki spotkał także Jezusa.

Można się tego naprawdę wystraszyć. Może nas złamać lęk w konfrontacji z tymi, do których Bóg nas posyła. Są to wszak ludzie, jak czytamy w Starym Testamencie, „o bezczelnych twarzach i zatwardziałych sercach” (por. Ez 2, 2-5). A jednak Bóg mówi: „posyłam cię do nich”. Co zrobisz? Przemilczysz? Udasz,

że nic nie słyszałeś? Czy może jednak pójdziesz? Sam na pewno nie. Strach skutecznie cię złamie. W pewnym momencie poczujesz się rzucony na kolana i upokorzony. Zmierzysz się z niewidzialnym przeciwnikiem, diabelskim lękiem, który cię sparaliżuje. Ale jeśli usłyszysz od Jezusa, jak św. Paweł usłyszał: „Wystarczy ci mojej łaski” (por. 2 Kor 12, 7-10), wstaniesz z kolan, uśmiechniesz się i znów zdziwisz się swojemu niedowiarstwu. Nie będziesz się jednak oskarżał, bo przypomnisz sobie, że „moc w słabości się doskonali” (por. 2 Kor 12, 7-10). I zrozumiesz, że nie tylko twój grzech może być ościeniem dla ciała, o którym wspomina dzisiaj św. Paweł. Zrozumiesz, że tym ościeniem może być też drugi człowiek, „wysłannik Szatana” (por. 2 Kor 12, 7-10), który będzie leczył cię z pychy.

Fiasko, odrzucenie, ostracyzm, wreszcie krzyż – to dola każdego proroka. To także dola każdego chrześcijanina, ucznia Chrystusa. Wierność Ewangelii przecież często kosztuje pot, krew i łzy. Jezus jednak zachęca nas do wchodzenia do Królestwa przez bramę wąską i ciasną, a nie przez wygodną i szeroką.

W synagodze w Nazarecie Jezus dziwił się niedowiarstwu i nie mógł uczynić żadnego cudu (por. Mk 6, 1-6). To chyba nie były słowa potępienia dla współziomków. Raczej refleksja nad tym, jak człowiek łatwo może stracić wiarę nie tylko w Boga, ale przede wszystkim w siebie. Tak, w konfrontacji z ogromem zła można bardzo szybko stracić wiarę w siebie. Można też rzeczywiście stracić wiarę w Boga. Można popaść w rozpacz. Można zapragnąć zemsty. Można zacząć postępować tak, jak ci wszyscy, wobec których Jezus postawił nas, abyśmy byli Jego świadkami. Dlatego zawsze trzeba pamiętać, że On zarówno wrogom, jak i przyjaciołom miał to samo do powiedzenia – „Jestem z wami! Nie przeciw wam! Także i wtedy, gdy wy występujecie przeciwko mnie”. Jak to zrobić? Modlić się: „Zmiłuj się nad nami, zmiłuj się, Panie, bo mamy już dosyć pogardy. Ponad miarę nasza dusza jest nasycona szyderstwem zarozumialców i pysznych pogardą” (por. Ps 123 (122), 3-4). A Pan odpowie: „Wystarczy ci mojej łaski” (por. 2 Kor 12, 7-10).

Ks. Bartosz Rajewski, proboszcz jednej z najstarszych polskich parafii w UK – parafii pw. Św. Wojciecha na na Kensington & Chelsea w Londynie (www.parafiakensington.uk)

Dlaczego Japończycy żyJą

a peruwiańczycy naJrzaDzieJ

samobóJstwa?

Japonka żyje przeciętnie blisko 88 lat, podczas gdy mieszkaniec RPA nawet 25 lat krócej. Łotysze, Węgrzy i Litwini częściej niż mieszkańcy Luksemburga, Japonii czy Islandii umierają z przyczyn, których można uniknąć, np. w wyniku nadużywania alkoholu. Stwierdzenie faktów to jedno, ale znalezienie ich przyczyn to zupełnie inna i trudna sprawa. Wymaga to pogłębionej analizy i dodatkowych wyjaśnień – podkreśla prof. Bolesław Samoliński, ekspert ds. zdrowia publicznego.

Jak trudno ocenić, co leży u podłoża określonych wskaźników zdrowotnych, pokazuje np. niedawna prezentacja kanadyjskiej firmy Universal Drugstore, która przedstawiła na swojej stronie „Wskaźnik oczekiwanej długości życia”. Wykorzystała w tym celu dane OECD. Opracowanie dotyczy zgonów odnotowanych w wyniku różnych przyczyn (ujętych na 100 tys. osób):

• tych, którym można zapobiec;

• uleczalnych;

• samobójstw;

• nowotworów.

Dodatkowo zbadano także wskaźnik śmiertelności noworodków na 1000 urodzeń żywych. W epidemiologii i zdrowiu publicznym przyjmuje się, że wszystkie te wskaźniki obrazują stan zdrowia społeczeństwa.

wych i Alergologii WUM, zwraca jednak uwagę, że wnioski płynące z badania wymagałyby bardziej pogłębionej analizy.

Przykładowo: autorzy opracowania wskazują, że w Korei Południowej, w której dożywa się średnio prawie 84 lat (drugie po Japonii miejsce w rankingu długowieczności), zawdzięcza to powszechnej w tym kraju diecie niskotłuszczowej, obfitującej w warzywa oraz w bogate w probiotyki produkty sfermentowane, m.in. kimchi i pastę sojową Doejang. Nie wzięli pod uwagę jednak, że równocześnie w kraju tym coraz częściej obecne są również zachodnioeuropejskie wzorce żywienia.

–Ta uproszczona analiza nie odpowiada nam np. na pytanie, na ile w tych krajach korzysta się z przetworzonej żywności, a to ma spore znaczenie.

Wynik naszego kraju to 169 możliwych do uniknięcia zgonów na 100 tys. osób. Najgorzej w zestawieniu wypadły pod tym względem: Łotwa (256), Węgry (243) oraz Litwa (226). Najlepiej –Luksemburg (41), Islandia (81), Japonia i Szwajcaria (po 83). Jak te rozbieżności tłumaczyć?

„Ogólnie rzecz biorąc, sześć krajów o najwyższej liczbie zgonów, którym można zapobiec, znajduje się w Europie Wschodniej i krajach bałtyckich, co sugeruje, że przyczyną tak wysokich wskaźników jest regionalne zjawisko kulturowe” – tłumaczą autorzy zestawienia.

Wyjaśniają też, że za mniejszą umieralnością z przyczyn możliwych do uniknięcia może stać również dobrobyt gospodarczy.

„Poziom zamożności kraju oznacza, że miesz-

Jak zaznaczają autorzy wspomnianego zestawienia, dla każdego z tych czynników wykorzystano najnowsze dostępne dane z lat 2019–2022. Jedynie w kwestii zgonów, których można było uniknąć lub z przyczyn uleczalnych zastosowano dane z 2019 roku, czyli sprzed pandemii koronawirusa. Ze względu na zaangażowanie w konflikty międzynarodowe nie wzięto pod uwagę Rosji, która nie jest zresztą członkiem OECD, ani należącego do tej organizacji Izraela.

Prof. dr hab. Bolesław Samoliński, kierownik Katedry Zdrowia Publicznego i Środowiskowego oraz Zakładu Profilaktyki Zagrożeń Środowisko-

Jej wpływ na zdrowie nie jest do końca rozpoznany, a może być istotny – dodaje.

Polska na ósmym miejscu, jeśli chodzi o liczbę śmierci do uniknięcia

Polska uplasowała się na ósmym miejscu wśród 37 krajów branych pod uwagę w tym zestawieniu, jeśli chodzi o liczbę zgonów, których można by uniknąć. Chodzi o śmierci związane m.in. z nadużywaniem alkoholu, tytoniu, substancji psychoaktywnych lub następujących w w yniku urazów, wypadków drogowych czy samobójstw.

kańcy mają dostęp do dobrej jakości i pożywnego jedzenia, siłowni, sportów rekreacyjnych i zajęć fizycznych” – wyliczają badacze.

Zdrowe zwyczaje

Zwracają także uwagę na pewne prozdrowotne zwyczaje. „Islandzka tradycja łączenia saun i gorących kąpieli z zanurzaniem się w zimnej wodzie przynosi różne korzyści zdrowotne, które mogą przyczyniać się do niskiego krajowego wskaźnika zgonów z przyczyn, którym można zapobiec” – wskazują.

Prof. Samoliński podkreśla, że jednym z najważniejszych czynników, które wpływają na stan zdrowia i śmiertelność mieszkańców poszczególnych krajów, są uwarunkowania ekonomiczne – mniej kulturowe. – Podstawowym czynnikiem, który powoduje nierówności w zdrowiu, a więc też skrócenie oczekiwanej długości życia, jest bieda. Jeśli popatrzymy na kraje, które nie mają wysokiego wskaźnika długości życia i przodują w liczbie przedwczesnych zgonów, to nie są z pewnością te z górnej półki ekonomicznej. Zjawiska kulturowe oczywiście również mają znaczenie, choć mniejsze, np. to, że w niektórych krajach w nadmiarze sięga się po alkohol – podkreśla specjalista.

Znany jest również paradoks, że w niektórych krajach śródziemnomorskich wskaźniki spożycia alkoholu i tytoniu są wysokie, a jednocześnie średnia długość życia – nawet wyższa niż w krajach o niższym poziomie konsumpcji tych szkodliwych dla zdrowia substancji.

Kto żyje najdłużej?

Jeśli chodzi o długość życia mieszkańców, badacze uwzględnili 47 krajów. Na pierwszym miejscu znaleźli się Japończycy dożywający średnio wieku 84,5 lat. Po wyłączeniu mężczyzn przeciętna długość życia sięga 88 lat. Na drugim miejscu znaleźli się mieszkańcy Korei Południowej (średnia życia 83,6 lat), a na trzecim Szwajcarzy (83,5).

Jak osiąga się tak dobry wynik?

Długowieczność – jak podkreślają autorzy badania – związana jest z odpowiednią dietą (bogatą w warzywa, kiszonki, ryby i owoce morza), jakością życia i opieki medycznej, do której dostęp jest powszechny i bezpłatny, wolnym od zanieczyszczeń środowiskiem, aktywnością fizyczną, dobrobytem gospodarczym.

„Powszechnie uważa się, że japońska dieta i jakość żywności w znaczący sposób wpływają na długość życia w tym kraju, czego przykładem jest bardzo niski wskaźnik otyłość. Inni sugerują przyczynę genetyczną, gdyż Japończycy mają zwiększoną odporność na niektóre choroby wieku dorosłego” – wyliczają badacze.

Gdzie śmierć przychodzi najwcześniej?

Na szarym końcu zestawienia pod względem przeciętnej długości życia znaleźli się mieszkańcy Republiki Południowej Afryki. Średnia dożywają oni 62,3 lat. Tylko przeciętnie o pięć lat dłużej żyją mieszkańcy Indii (67,2) i Indonezji (67,6).

W RPA odnotowano równocześnie bardzo wysoki współczynnik umieralności noworodków: 26,4 zgony na 1000 żywych urodzeń. Równie źle wyglądała sytuacja w Indiach (25,5). Najlepiej pod tym względem wypadła Japonia (1,7). Tuż za nią Finlandia, Słowenia i Szwecja.

„We wszystkich trzech państwach wskaźnik śmiertelności noworodków wynosił 1,8 zgonów na 1000 żywych urodzeń. Kraje te mają dobrze oceniane systemy opieki zdrowotnej, które pomagają

zapewnić zdrowie i dobrostan noworodków, utrzymując niski wskaźnik śmiertelności noworodków” – argumentują badacze.

Peru - najniższy wskaźnik zgonów z powodu samobójstw

Średni współczynnik zgonów spowodowanych samobójstwami wśród ujętych w zestawieniu 36 krajów, dla których były dostępne dane OECD, wyniósł 10,1 na 100 tys. osób. Najniższy odnotowano w Peru (1,8 na 100 tys. mieszkańców), drugi – Grecja (3,9), na trzecim miejscu pozostaje Turcja (4,4).

„Turcja dzieli historię i kulturę z sąsiednią Grecją, nie dziwi więc, że w obu krajach wskaźnik samobójstw jest podobny. Sugeruje to, że wspólne elementy kulturowe mogą być korzystne dla zdrowia psychicznego, odgrywając pewną rolę w utrzymaniu niskiego poziomu samobójstw w obu krajach” – uważają autorzy badania.

Ich zdaniem duża liczba samobójstw może wskazywać na problemy kulturowe i silną presję, z którą ludzie nie potrafią sobie poradzić. Sugeruje również, że wsparcie zdrowia psychicznego jest niewystarczające w danym kraju lub nie podejmuje się odpowiednich działań w tym kierunku. Ich zdaniem też wpływy kulturowe mogą odgrywać dużą rolę w określaniu wskaźników samobójstw.

Najgorzej pod tym względem wypadły: Korea Południowa (24,1), a za nią Litwa (18,5), Słowenia (15,7), Japonia (15,4) i Węgry (14,8).

Umieralność na raka w poszczególnych krajach

Najniższy wskaźnik zgonów z powodu nowotworów ma Meksyk: 125,9 na 100 tys. mieszkańców, choć ten kraj ma pewne problemy związane ze sposobem identyfikacji przypadków raka – zaznaczają autorzy badania. Na drugim miejscu zestawienia znalazła się Turcja (154,1).

„Jako kraj z przewagą muzułmanów Turcja charakteryzuje się znacznie niższym spożyciem alkoholu niż większość innych krajów, co może w pewnym stopniu wyjaśniać niski wskaźnik zgonów z powodu nowotworów w tym kraju” – przypuszczają autorzy zestawienia.

Trzecie miejsce zajmuje Peru (157,1). „Śmiertelność z powodu nowotworów w Peru może być niższa niż w krajach rozwiniętych się ze względu na znacznie mniejsze narażenie na wysoko przetworzoną żywność, która często zawiera substancje rakotwórcze i może być szkodliwa, jeśli jest spożywana w dużych ilościach” – zaznaczają badacze.

Najgorzej sytuacja wygląda na Węgrzech, gdzie średnio odnotowano 286,4 spowodowane rakiem zgony na 100 tys. mieszkańców. Prawie wszystkie z dziesięciu krajów o najwyższym wskaźniku zgonów z powodu nowotworów znajdują się w

Europie Wschodniej i krajach bałtyckich. Jedynym wyjątkiem jest Dania.

„Sugeruje to, że powszechne wybory kulturowe i związane ze stylem życia, takie jak dieta, mogą znacząco przyczyniać się do śmiertelności z powodu nowotworów” – podsumowują autorzy badania.

W wielu badaniach udowodniono ponadto, że z niską śmiertelnością na nowotwory skorelowane są wydatki na opiekę zdrowotną w danym kraju.

Obraz zakłócony pandemią

Prof. Samoliński zwraca uwagę na fakt, że niektóre brane pod uwagę dane w badaniu – oprócz tych dotyczących wskaźnika zgonów, których można było uniknąć lub z przyczyn uleczalnych –dotyczyły lat pandemii, czyli wnioski wyciągane na ich podstawie mogą nie do końca odzwierciedlać rzeczywistości. Jak podkreśla, opieka zdrowotna funkcjonowała wtedy w warunkach kryzysu. Brakowało kadr, sprzętu i wiedzy o wirusie. Z powodu COVID-19 w Polsce zmarło w ciągu roku kilkadziesiąt tysięcy osób więcej. – Średniorocznie w Polsce umierało przed pandemią około 320 tys., a w okresie pandemii zmarło w ciągu roku 400 tys. osób. Mieliśmy do czynienia ze wzrostem przedwczesnych zgonów o 80 tys. –przypomina specjalista.

Powołuje się na analizę OECD z 2023 roku, która wskazywała, że już przed pandemią Polska borykała się też z wieloma wyzwaniami dotyczącymi nieefektywnego systemu ochrony zdrowia.

– Za dużo pacjentów przypada na lekarza i na pacjenta przypada za dużo wizyt. O czym to świadczy? O nieefektywności wizyt. Pacjent chodzi do specjalisty po to, by chodzić, ale za tym nie idzie dobrze zdiagnozowany problem zdrowotny. Poza tym czas oczekiwania na wizytę jest bardzo długi. To wszystko daje splot współzależności, które sprawiają, że pacjent nie otrzymuje efektywnej opieki – podkreśla prof. Samoliński.

OECD

Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) powstała w 1961 r. W 2023 r. do należało do niej 38 państw: Australia, Austria, Belgia, Chile, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Islandia, Izrael, Japonia, Kanada, Kostaryka, Kolumbia, Republika Korei, Litwa, Łotwa, Luksemburg, Meksyk, Niemcy, Norwegia, Nowa Zelandia, Polska, Portugalia, Słowacja, Słowenia, Stany Zjednoczone, Szwajcaria, Szwecja, Turcja, Węgry, Wielka Brytania i Włochy. Do członkostwa kandyduje sześć państw (Argentyna, Brazylia, Bułgaria, Chorwacja, Peru i Rumunia), a pięć kolejnych (Brazylia, Chiny, Indie, Indonezja i RPA) ma status kluczowych partnerów. Polska dołączyła do OECD w 1996 r.

Klaudia Torchała, zdrowie.pap.pl

MŁODYM SINGLOM CORAZ BARDZIEJ PODOBA SIĘ ŻYCIE

W POJEDYNKĘ

Dzisiejsi nastoletni single są bardziej zadowoleni z bycia stanu wolnego niż ich rówieśnicy 10 lat temu – wynika z badań niemieckiego Uniwersytetu Johannesa Gutenberga w Moguncji. Ich autorzy podkreślają, że może to być następstwem obserwowanych w ostatnich latach trendów, kiedy spada liczba małżeństw i są one zawierane przez coraz starszych ludzi. Bycie singlem stało się bardziej normalne i akceptowalne w społeczeństwie. Większej satysfakcji ze stanu wolnego badacze nie stwierdzili jednak wśród starszych grup badanych.

SINGLEM BYĆ

– W naszym badaniu zadaliśmy pytanie, czy dzisiejsi single są bardziej zadowoleni z bycia stanu wolnego niż w przeszłości, tj. 10 lat temu. Wykorzystaliśmy dane z niemieckiego longitudi-

nalnego badania reprezentacyjnego. Stwierdziliśmy, że nastolatki zgłaszają wyższy poziom zadowolenia z bycia singlem w porównaniu do osób 10 lat starszych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Tita Gonzalez Avilés, badaczka w Instytucie Psychologii na Uniwersytecie Jana Gutenberga w Moguncji.

NIE POTRZEBUJĄ ZWIĄZKÓW

Badacze doszli do takich wniosków na podstawie informacji dostarczonych przez prawie 3 tys. uczestników w różnym wieku (14–40 lat) w dwóch różnych okresach: między 2008 i 2011 rokiem oraz między 2018 a 2021 rokiem. Z badań wynika, że to właśnie najmłodsi respondenci, między 14. a 20. rokiem życia, są dziś bardziej zadowoleni z bycia singlem niż ich rówieśnicy przed dekadą.

– Stwierdziliśmy, że single są teraz bardziej skłonni do życia poza związkiem, odczuwają większą satysfakcję ze swojego statusu i zgłaszają mniejszą potrzebę bycia w związku niż 10 lat temu. Stwierdziliśmy tę różnicę u nastolatków, ale nie u dorosłych po 20. i po 30. roku życia – tłumaczy dr Tita Gonzalez Avilés.

Nastolatkowie urodzeni w latach 2001–2003 wykazywali o 3 proc. większe szanse na bycie singlami w porównaniu z nastolatkami urodzonymi 10 lat wcześniej, czyli między 1991 a 1993 rokiem. Ten wzrost odsetka singli odpowiada zwiększonemu zadowoleniu z bycia singlami wśród nastolatków urodzonych później.

– Bycie singlem stało się bardziej normalne i akceptowane w społeczeństwie. Zdaje się, że nastolatki reagują na te zmiany, więc mogą odczuwać większą satysfakcję i mniejszą presję, żeby

być w związku – komentuje najnowsze statystyki badaczka z Uniwersytetu Jana Gutenberga.

SPADA LICZBA MAŁŻEŃSTW

Jak wskazuje, to odzwierciedlenie trendów w społeczeństwach zachodnich. Od lat statystyki pokazują spadek zawieranych małżeństw, rośnie za to odsetek rozwodów oraz udział jednoosobowych gospodarstw domowych. Według danych dotyczących 32 krajów OECD mamy do czynienia również z coraz wyższym wiekiem zawierania pierwszego małżeństwa. Na początku lat 90. dla kobiet było to średnio 22–27 lat, a dla mężczyzn 24–30 lat. W 2020 roku te przedziały wynosiły odpowiednio 27–33 lata oraz 29–35 lat. Średnia wieku zawarcia małżeństwa dla kobiet wynosi dziś 30,7 lat, a mężczyzn –33,1 lat.

– Nasze badanie pokazuje, że bycie singlem nie jest zawsze postrzegane w ten sam sposób w danym czasie, ale także, że można tutaj obserwować zmiany na lepsze. Single są w mniejszym stopniu stygmatyzowani, doświadczają mniejszej presji w kierunku nawiązywania romantycznych relacji i czują się spełnieni poza związkiem, nie odczuwają w związku z tym żadnego braku. Badanie pokazuje zmiany w singielstwie, które zachodzą na przestrzeni czasu – mówi dr Tita Gonzalez Avilés. – Zajmowaliśmy się dziesięcioletnim przedziałem czasowym, ale myślę, że kiedy będziemy mieć do czynienia z okresem 50 lub 100 lat, będzie można zaobserwować dalszy wzrost satysfakcji w grupach nastolatków i osób dorosłych oraz mniejszą presję nawiązywania romantycznych relacji. Moim zdaniem będzie to jedna z najważniejszych zmian – presja bycia w związku i zawierania małżeństw z czasem się zmniejszy i trend, o którym

mówimy, ulegnie nasileniu w dłuższej perspektywie czasowej.

Badaczka podkreśla, że mimo obserwowanych zmian nastolatkowie podchodzą do relacji romantycznych w bardzo podobny sposób jak ich rówieśnicy 10 lat temu. To, co jest inne, to sposób poznawania partnerów. Dziś coraz większą rolę odgrywa świat wirtualny.

– Wiele osób poznaje potencjalnych partnerów za pośrednictwem znajomych i grup rówieśniczych. Nadal jest to dla nastolatków ważny kontekst, jeśli chodzi o poznawanie partnerów romantycznych. W ciągu ostatnich kilku lat zwiększyło się jednak korzystanie z internetowych serwisów randkowych, które stało się ważnym i skutecznym sposobem na poznanie partnera –mówi ekspertka.

Lifestyle.newseria.pl

ROBOTY ZA DROGIE DLA FIRM

Koszty pracy ludzkiej są nadal niskie, a korzyść z instalacji robota na linii produkcyjnej nie jest jeszcze tak duża. To – według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego – jedna z głównych barier w procesie robotyzacji w Polsce. Jednak dynamicznie rosnące średnie i minimalne wynagrodzenie, a także pogłębiający się niedobór pracowników mogą powoli tę tendencję zmieniać na korzyść robotów. Poza kwestią kosztową wadami, które widzą przedstawiciele firm przemysłowych, są m.in. zależność od stabilnych dostaw energii i technologii zagranicznych dostawców. Problemem nie są jednak kwestie obaw co do wpływu robotów na rynek pracy.

– Barierami w procesie robotyzacji w Polsce są kwestie kosztowe. Firma, jeżeli ma zainstalować robota, to porównuje koszty takiej maszyny i jej utrzymania z kosztami pracowników, którzy aktualnie tę pracę wykonują. W Polsce cały czas koszty pracy są bardzo niskie, tak że korzyść z instalacji robota nie jest jeszcze tak duża. Wraz ze wzrostem płac, który obecnie obserwujemy w Polsce, na pewno będzie łatwiej firmom decydować

się na taki krok, bo po prostu będzie to wynikało z ich prostego rachunku ekonomicznego – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Ignacy Święcicki, kierownik Zespołu Gospodarki Cyfrowej w Polskim Instytucie Ekonomicznym.

Jak wskazuje przeprowadzone w grudniu 2023 roku badanie PIE, świadomość przedsiębiorców w Polsce dotycząca korzyści z robotyzacji jest coraz większa. 77 proc. małych i średnich firm, 100 proc. firm o zysku szacowanym na ponad 10 mln zł oraz 94 proc. firm z kapitałem wyłącznie zagranicznym odpowiedziało, że robotyzacja i automatyzacja przedsiębiorstw będzie coraz bardziej stanowiła o przewadze konkurencyjnej firm na rynku. Jako korzyści z takiej inwestycji najczęściej wymieniali wydajność, powtarzalność, niezawodność czy polepszenie ergonomii pracy, a także odporność produkcji w kontekście pandemii COVID-19 czy wysoką jakość produktów wykonywanych przez roboty. Wśród wad z kolei wskazywali wysokie koszty instalacji i potencjalnej wymiany podzespołów, zależność od stabilnych dostaw energii czy duże znaczenie sprawnego usunięcia uste-

rek i szybkiej realizacji serwisu naprawczego dla utrzymania ciągłości produkcji.

– Widzimy też inną barierę – mentalną. W wielu firmach świadomość tego, na ile istotna jest w ogóle cyfryzacja, a w szczególności robotyzacja i automatyzacja procesów, nie jest duża. Menedżerowie boją się wchodzenia w nowe obszary, boją się ryzyka inwestycyjnego, jakim jest zmiana procesu produkcyjnego i wprowadzenia robotów – dodaje Ignacy Święcicki.

Badanie przeprowadzone na próbie tysiąca firm wskazuje, że nie ma za to obaw co do negatywnego wpływu robotyzacji i automatyzacji na rynek pracy.

– Badani podkreślali, że wraz z wprowadzeniem robota oni muszą przeszkolić pracowników do nowych zadań, a nie ich zwolnić. Robotyzacja sprzyja utrzymaniu zatrudnienia, a często również wzrostowi zatrudnienia, bo firma, która się robotyzuje, może zyskiwać udziały w rynku, zwiększa się jej produkcja i tym samym ona musi zatrudnić dodatkowych pracowników, nawet jeżeli ma roboty przemysłowe – twierdzi ekspert

z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Tym bardziej że kwestie rynku pracy mogą stanowić dodatkową motywację dla firm do inwestycji w ten obszar. Przemysł zmaga się z coraz poważniejszymi brakami kadrowymi, których w dodatku nie rozwiązuje wciąż nisko oceniane szkolnictwo zawodowe.

Badane firmy wskazują na jeszcze jeden problem w procesie automatyzacji przemysłu –zależność technologiczną od zagranicznych firm m.in. z Japonii czy krajów Europy Zachodniej. Zależność ta nie ogranicza się jedynie do robotów przemysłowych, ale często dotyczy również wykorzystywanych przy robotach czujników, kamer czy oprogramowania.

– Same maszyny, roboty musimy importować z zagranicy i jest to pewna forma zależności technologicznej. Ta zależność występuje na różnych poziomach, aczkolwiek też trzeba pamiętać, że jest dynamicznie rozwijający się polski rynek firm integracyjnych, które pozwalają firmie wdrożyć robota wraz z oprogramowaniem w środowisko pracy. Więc wydaje mi się, że o ile zależność na poziomie tworzenia robotów i budowy maszyn jest trudna do przezwyciężenia, bo to są duże między-

narodowe korporacje, które w tym się specjalizują, o tyle warto zwrócić uwagę i rozwijać polskie specjalizacje – mówi Ignacy Święcicki.

Według danych opublikowanych przez Polski Instytut Ekonomiczny Polska znajduje się na szóstym miejscu w Unii Europejskiej pod względem liczby robotów zainstalowanych w sektorze przetwórstwa przemysłowego. Nieco gorzej wypada w rankingu uwzględniającym liczbę robotów na 10 tys. pracowników – tzw. współczynnik gęstości robotyzacji plasuje nas dopiero na 16. pozycji we Wspólnocie. Wyprzedzają nas pod tym względem znacząco mniejsze kraje naszego regionu. Jak podkreślają eksperci, pierwszy wskaźnik odzwierciedla jedynie wielkość naszej gospodarki, a drugi pokazuje potencjał do dalszej penetracji gospodarki przez tę technologię.

– W Polsce nie ma odrębnej strategii robotyzacji polskiego przemysłu. Wydaje się, że warto się skupić i spojrzeć bardziej od strony strategicznej na to, w jaki sposób można pomóc firmom przełamywać bariery, czy to finansowe, czy mentalne, żeby wdrażały bardziej nowoczesne metody pro-

dukcji i tym samym mogły tworzyć lepsze, bardziej konkurencyjne produkty. To jest szczególnie istotne, jeżeli chcemy rozwijać nasz eksport i konkurencję na rynkach międzynarodowych, gdzie tego typu zautomatyzowana produkcja dominuje i tylko w ten sposób można konkurować – mówi kierownik Zespołu Gospodarki Cyfrowej w Polskim Instytucie Ekonomicznym.

Narzędziem wsparcia dla takich inwestycji jest obowiązująca od 2022 roku ulga podatkowa na robotyzację, w ramach której firmy mogą część kosztów zakupu robota odliczyć od swoich przychodów i zaliczyć dodatkowo w koszty.

– Pierwsze dane, jakie spływały z Ministerstwa Finansów, wskazują, że ta ulga nie jest zbyt popularna. Pytanie, czy to jest kwestia konstrukcji ulgi, czy kwestia informacji o niej. Natomiast na pewno trzeba się temu przyjrzeć i zastanowić się, jak zrobić to w sposób bardziej efektywny – postuluje Ignacy Święcicki.

Biznes.newseria.pl

KAMERY NA PODCZERWIEŃ POMOGĄ W WYKRYWANIU CHORÓB

Wystarczy zbadać twarz kamerą termowizyjną, aby dostrzec objawy choroby serca czy wątroby – wskazują najnowsze eksperymenty. Dzięki coraz doskonalszym czujnikom i sztucznej inteligencji (AI), wkrótce lekarze mogą dostać nowe nieinwazyjne narzędzia, które pozwolą na proste, szybkie i niedrogie wykrywanie, a także monitorowanie różnych groźnych schorzeń.

Termometr pod pachą to prawdopodobnie jeden z najczęściej stosowanych sposobów prostej diagnostyki stosowanej w domu. Wiadomo – gorączka przy bólu gardła i katarze to najpewniej infekcja i konieczność zgłoszenia się do lekarza. Jednak zmiany w temperaturze ciała mogą powiedzieć o zdrowiu człowieka znacznie więcej, a to dzięki rozwojowi takich technologii jak precyzyjne kamery termowizyjne i sztuczna inteligencja (SI lub artificial intelligence – AI).

AI może odczytać wiek z temperatury twarzy

Naukowcy z Uniwersytetu Pekińskiego przekonują, że niedługo lekarze, mierząc temperaturę skóry, będą mogli wykrywać choroby metaboliczne. Na podstawie analizy termicznych skanów twarzy prawie 3 tys. ochotników w wieku od 21 do 88 lat badacze wytrenowali sztuczną inteligencję, która potrafi określić wiek i różne parametry zdrowia człowieka. Okazuje

się na przykład, że z wiekiem wyraźnie spada temperatura nosa, a rośnie wokół oczu. Ponadto, u osób ze stłuszczeniem wątroby zmiany te zachodziły szybciej. Z kolei nadciśnieniu towarzyszyła wyższa temperatura policzków.

„Starzenie się to naturalny proces. Jednak nasze narzędzie może pomóc w promowaniu zdrowego starzenia się i życia bez chorób” – podkreśla Jing-Dong Jackie Han, współautorka publikacji, która ukazała się w piśmie „Cell Metabolism”.

Ocieplenie policzków i okolic oczu, jak pokazały bardziej szczegółowe analizy, wiązały się m.in. ze stanami zapalnymi w organizmie oraz procesami naprawy uszkodzonego w komórkach DNA. „Zegar termiczny organizmu jest silnie związany z chorobami metabolicznymi, których wcześniejsze techniki obserwacji twarzy nie były w stanie wykrywać” – przekonuje prof. Han.

Mając na uwadze te odkrycia, badacze sprawdzili także, czy „wiek termiczny” można cofnąć dzięki ćwiczeniom fizycznym. Poprosili w tym celu niewielką grupę 23 ochotników, aby przynajmniej dwa razy dziennie, przez dwa tygodnie wykonywali po 800 podskoków przez linę. Już po tak krótkim czasie, w temperaturze twarzy tych osób zaszły takie zmiany, jakby odmłodniały one o pięć lat.

Zdaniem badaczy opracowana przez nich metoda może stać się ważnym narzędziem diagnostycznym. „Mamy nadzieję, że termiczne obrazowanie twarzy będzie stosowane w klinikach. Ma ono duży potencjał wczesnego wykrywania chorób, co pozwala na wprowadzenie odpowiednich interwencji” – uważa specjalistka.

Analiza temperatury twarzy z użyciem AI dokładniejsza niż inne metody?

W czerwcu 2024 r. grupa z chińskiego Uniwersytetu Tsinghua opublikowała badanie pokazujące, że podobną metodą można szacować prawdopodobieństwo występowania u danej osoby choroby wieńcowej. W porównaniu ze szczegółowym pomiarem i analizą temperatury twarzy badania takie jak EKG, angiogramy czy testy krwi są czasochłonne, obciążające pacjenta i wymagają różnych laboratoryjnych zasobów –podkreślają naukowcy.

Wśród 460 osób w wieku średnio 58 lat, u których występowało podejrzeniem chorób serca, badacze przeprowadzili analizy temperatury twarzy z wykorzystaniem specjalnych czujników i sztucznej inteligencji. System okazał się o 13 proc. bardziej dokładny od standardowej metody polegającej na analizie czynników predysponujących do rozwoju schorzenia i klinicznych objawów. Naukowcy zauważyli, że na obecność

choroby najsilniej wskazywała różnica temperatury między lewą i prawą częścią twarzy, a także maksymalna i średnia temperatura.

Badanie miało dopiero wstępny charakter i potrzebne będą dalsze testy, ale naukowcy wyrażają duże nadzieje. „Niewymagająca bliskiego kontaktu metoda możliwa do zastosowania w czasie rzeczywistym w zwykłym gabinecie lekarskim może usprawnić pracę przychodni, pozwolić na zaoszczędzenie czasu ważnego dla lekarza i pacjenta. Ponadto może pozwolić na prowadzenie masowych badań przesiewowych” – twierdzą autorzy.

Pasożyty widoczne w termowizji

Szczegółowe oględziny ludzkiego ciała z wykorzystaniem termowizji mogą być przydatne również w diagnostyce innych przypadłości. Naukowcy z Liverpool School of Tropical Medicine opisali badanie, w którym, z pomocą kamery reagującej na podczerwień wykrywali wywoływaną przez pasożyty limfatyczną filarozę.

W związku z powodowanymi przez pasożyty zapaleniami, zajęte chorobą nogi są wyraźnie cieplejsze niż zdrowe – informują badacze. Jak dodają, temperatura pozwala przy tym oszacować nasilenie schorzenia oraz pomaga wykryć wtórne zakażenia bakteryjne. Metoda jest przy

tym prosta w użyciu i niedroga, więc może być z łatwością wykorzystywana w krajach Globalnego Południa, w których najczęściej występuje choroba. Zdaniem naukowców innowacja pozwoli na wykrywanie przypadków niedających jeszcze objawów klinicznych, a także prognozowanie i monitorowanie jej postępów.

„Termowizja w podczerwieni to nowatorska i obiektywna metoda ilościowego określania zmian klinicznych w przebiegu związanego z filariozą obrzęku limfatycznego. Wykorzystuje się w niej naturalną emisję promieniowania podczerwonego do rejestrowania temperatury powierzchni skóry. To narzędzie pomoże obiektywnie monitorować postęp choroby lub wykrywać nowe i subkliniczne przypadki w terenie” – mówi autorka badania, dr Louise Kelly-Hope.

Termografia – obiecująca, ale wciąż niewystarczająco sprawdzona

Czy zatem lekarze będą na co dzień obserwowali pacjentów kamerami na podczerwień? To całkiem prawdopodobne, choć może to jeszcze potrwać. Eksperci z Uniwersytetu w Getyndze w 2023 roku opublikowali przegląd badań poświęconych różnym zastosowaniom termicznej obserwacji ciała w wykrywaniu i monitorowaniu chorób. Opracowanie objęło 72 badania z udziałem ponad 17 tys. osób dotyczące 38 róż-

nych zaburzeń zdrowotnych. „Badanie potencjału termografii w większości obszarów medycznych wciąż znajduje się we wczesnych etapach” – przyznają autorzy przeglądu. Zarazem nie kryją nadziei na dalszy rozwój tej metody.

„Dzięki ciągle rosnącym możliwościom technicznym kamer termowizyjnych oraz wspomaganych sztuczną inteligencją komputerowemu przetwarzaniu i analizie obrazów, zastosowanie termografii jest coraz łatwiejsze, a specyficzne szkolenia i dalsza edukacja personelu są coraz prostsze. Dlatego też (…) termografia powinna być bardziej intensywnie analizowana, szczególnie w zakresie masowych badań przesiewowych i wczesnej diagnostyki, ponieważ łączy najlepsze potrzebne do tego cechy, takie jak mobilność, nieinwazyjność oraz zautomatyzowane opcje oceny przy niskim zużyciu zasobów i rozsądnych kosztach. Jak pokazują nasze wyniki, termografia jest już wykorzystywana w krajach o niskim i średnim dochodzie jako alternatywa dla drogich lub dotychczas nieistniejących metod przesiewowych dla chorób niezakaźnych o częstym występowaniu” –podsumowują badacze.

Marek Matacz Zdrowie.pap.pl

foto: Shutterstock

Jeśli mam do przeczytania doktorat, wrzucam go do programu do czytania. Jeśli chcę przeczytać kolejną świetną książkę, włączam audiotekę. Gdy na lotnisku nie widzę numerka, robię zdjęcie i zbliżam. Niepełnosprawność nauczyła mnie, że tam, gdzie jest niedomaganie, które zamyka drzwi do działania, otworzę sobie okno i ukradnę to inaczej. Uwielbiam kraść sprawności – mówi dr hab. Błażej Kmieciak, pedagog specjalny, socjolog prawa i bioetyk, osoba słabowidząca, a do ukończenia 5. roku życia osoba niewidoma. Swoistego coming out dotyczącego niepełnosprawności dokonał w książce „Przezroczyści”.

• Przez pierwszych pięć lat życia był pan niewidomy. Obecnie ma pan oczopląs, plamy na siatkówce, które zasłaniają pole widzenia. Oczopląs pomaga wzrokowi nieustannie łapać ostrość. Bał się pan swoich oczu? Nie wejdę w pana buty, ale będę próbowała zrozumieć.

Bałem się, że wzrok sprawi, że pewnych rzeczy nie będę potrafił zrobić, albo zrobię je w sposób niedbały, bo czegoś nie dostrzegę. W ostatnich latach na nowo zaczynam się go obawiać. Po czterdziestym roku życia wzrok w sposób naturalny się psuje. Coraz częściej płata mi psikusy. Na szczęście tam gdzie niedomagam, gdzie mam słabość, staram się odnajdywać rozwiązania, łapię promyki nadziei. Tak więc i bałem się i nadal boję się, dlatego, że do końca mojego wzroku nie znam, stawia mnie w sytuacjach, gdy szybko muszę się dostosować.

• W pewnej redakcji TV w Warszawie nie zauważył pan szyby i uderzył w nią głową. Kiedyś myślał pan, że to żona, a to była córka. Były jeszcze jakieś psikusy?

Miałem również trudne doświadczenie w Sądzie Najwyższym, który w środku jest bardzo oszklony. Przypomina mi „Czarnoksiężnika z krainy Oz”. Apeluję do administracji tego sądu, aby dostosowali przestrzeń dla osób słabowidzących. Tam nie widać nawet schodów! I faktycznie raz nie rozpoznałem córki. To było zaskakujące doświadczenie. Coraz częściej zastanawiam się, czy daną osobę znam, czy nie. Koleżanka z uczelni zawsze wita się ze mną, przedstawiając się imieniem. Kilka dni temu, chcąc zgasić światło, zbiłem głową lampę u mojej szwagierki. Obecnie chodzę z plastrem na głowie. To są te psikusy. Czasem się człowiek uśmiecha do swojej niepełnosprawności. Kiedy konduktor sprawdza mi bilet, zawsze robi wielkie oczy, bo najczęściej pracuję na komputerze, a w legitymacji jestem osobą słabowidzącą. Te psikusy sprawiają, że człowiek nabiera pokory: kurczę, nie udaję, naprawdę niedowidzę.

• „Gdzie ten inwalida?” zapytał konduktor, kiedy podał mu pan legitymację, która upoważnia do zniżki. Co się w takich chwilach czuje?

To było bardzo dawno temu, byłem dużo młodszy. Pozwalałem na więcej w relacjach, mając świadomość inwalidztwa, że tak nazwę starą nomenklaturą. Myślę, że dziś społeczeństwo zupełnie inaczej podchodzi do znaczka osoby z

niepełnosprawnością. Używam tego określenia specjalnie, a nie mówię „osoba niepełnosprawna”. To mnie nie określa. Natomiast świadomość wzroku, lęku przed nim, kształtuje psychikę, więc mam trochę bardziej refleksyjne, spokojne podejście do życia. Moja godność nie zależy od tego, ile mam dioptrii, tylko od tego, czy nazwę siebie człowiekiem czy nie. Innej opcji nie ma, jak nazwanie siebie człowiekiem.

• Co się zmieniło w życiu osób z niepełnosprawnością na przestrzeni ostatnich lat? Jak z tolerancją?

Nie wiem, czy to kwestia tolerancji. Uwielbiam tekst Stanisława Sojki, gram tę piosenkę na gitarze, ale my jesteśmy już daleko za słowem tolerancja. Jesteśmy w miejscu: widzę cię, super, że jesteś. Głos osoby z niepełnosprawnością jest dla nas ważny. Na wydziale prawa w Białymstoku doktorat z prawa konstytucyjnego obronił młody mężczyzna ze spektrum autyzmu, zrobił to świetnie. Nie mówi, ale zrobił to za pomocą komunikacji alternatywnej. Wiemy już, że takie osoby są częścią społeczeństwa. Bez nich byłoby ono niepełnosprawne.

• Co się czuje, gdy zaczyna się być tym „innym”, przestaje się „być w normie”. Czym dla pana jako pedagoga specjalnego jest „norma”?

Prof. Jan Pańczyk, nasz guru pedagogiki specjalnej, mówił, że norma to pojęcie bardzo szerokie, zależy od wielu czynników. Bardzo często wypadałem poza normę i nadal bardzo często wypadam. Nie prowadzę auta. Wczoraj z żoną śmiałem się, że może kupię sobie skuter, żeby dojeżdżać z naszej malej wsi do innej wsi, gdzie jest stacja kolejowa. Żona jako pedagog specjalny po prostu się do mnie uśmiechnęła i mówi: jest tylko taka drobna wada w postaci wady wzroku.

Jak mówiłem bardzo często wypadam poza normę. Nie czytam pewnych notatek, nie piszę w zasadzie ręcznie tak, żeby ktoś mnie rozczytał. Maturę z języka polskiego zdałem, bo miałem wiedzę, ale jak przypomnę sobie wzrok pani polonistki, która tę maturę sprawdzała… Człowiek nabiera bacznego współczucia. Moja norma polega na tym, że wiem, że pewnych rzeczy nie osiągnę. W liceum, w podstawówce robiłem wszystko, żeby w tę normę wejść. Grałem w koszykówkę, w piłkę nożną. Na przekór rożnym sytuacjom. Ktoś zaraz powie pewnie: Kmieciak nie akceptuje swojej niepełnosprawności. W jakiś sposób nie akceptuję. Ale w bardzo wielu przypadkach to nieakceptowanie było terapeutyczne. Kiedy mówiłem: ja niedowidzę, wycofywałem się, nie podejmowałem walki. Trzeba znaleźć w tym balans. Prawa jazdy nigdy nie będę miał i muszę sobie uświadomić, że taka jest moja uroda. Ale z drugiej strony powiedzenie do żony: nie umyję tego garnka, bo nie widzę i jej mądrość: ok, ale potrzebuję twojej pomocy, jako słabowidzący masz bardzo dobry dotyk, sprawdź palcem, czy dobrze umyłeś. To było dla mnie bardzo terapeutyczne.

Tak więc żona, pedagog specjalny, młodsza siostra Marysia, osoba z niepełnosprawnością intelektualną. Całe życie jest pan otoczony niepełnosprawnością. Tak się ułożyło? Tak miało być?

To zależy od perspektywy. Dla mnie ważna jest wiara w Boga. To relacja z kimś, kto taki scenariusz życia dopuścił, dopuścił, że taka fabuła jest możliwa. Ta fabuła występuje z perspektywy intelektualnej u mojej siostry, u mnie - wzrok, zaburzenia rozwojowe u uczniów mojej kochanej żony, głęboka niepełnosprawność dzieci, którymi opiekowała się moja mama, ale też jest pespektywa bezcennego bagażu, jakim jest moje doświadczenie w pracy w szpitalu psychiatrycznym. Dziś taką niepełnosprawność nazywamy psychospołeczną – to jest coś, co formatuje głowę. Być może dlatego tak mocno jest we mnie psychiatria. Niepełnosprawność psychospołeczna czyni ludzi przezroczystymi. Po nich nie widać niepełnosprawności, a głęboka depresja, schizofrenia, zaburzenia afektywne, bardzo uniepełnosprawniają, powodują, że nie możemy wejść w rolę, w którą normalnie byśmy weszli. I rzeczywiście powiedzenie: te osoby mają prawo do poszanowania ich elementarnej godności, do bycia traktowanymi jak człowiek, jest dla mnie bardzo, bardzo ważne. W tym moim niewidzeniu, bo jak zdejmę okulary, nic prawie nie widzę, to jednak staram się w wielu wypadkach dostrzegać więcej, słyszeć niuanse: inny ton głosu, zmienioną nagle ciszę, bo ona w rozmowie bardzo dużo mówi. Niepełnosprawność towarzyszy mi teraz w pracy w Państwowej Komisji, gdzie zająłem się mocno problematyką ochrony dzieci z niepełnosprawnością przed przemocą seksualną, jak i zachowaniem sprawców, którzy doświadczają niepełnosprawności i z jakiegoś powodu krzywdzą. To jest ważny element formatowania mnie.

• Czy właśnie w ten sposób, jak pan to przedstawia, oswoił pan niepełnosprawność? Czy w ogóle można ją oswoić?

Mam świadomość, że nazywam się Błażej Kmieciak, jestem osobą słabowidzącą i prawdopodobnie kogoś nie rozpoznam po raz drugi, że muszę uważać na nowych schodach, że muszę zdjąć okulary, żeby coś przeczytać, bo bardzo trudno mi je dobrać do dali i bliży. W jakiś sposób to akceptuję, jestem z tym pogodzony. Ale ta moja niepełnosprawność pogłębia się, muszę się uczyć pewnych rzeczy na nowo. Rozbicia lampy nie spodziewałem się. Oczywiście, zaśmiałem się, że mam wielkie parcie na szkło. Jestem doktorem habilitowanym prawa, ale nie będę wykonywać zawodu prawniczego jak: adwokat, radca prawny, czy sędzia. Musiałbym głęboko wchodzić w akta, a tego nie zafunduję mojemu wzrokowi. Zaakceptowanie kim jestem, jaki jestem, musi wiązać się z tym, że w przyszłości będę podejmować takie działania, żeby nie angażować wzroku. A to już jest trudne. Bardzo ważne są dla mnie słowa św. Pawła „moc w słabości się doskonali.”

• Utrata wzroku może być dla intelektualisty trudna…

Ale ja kradnę to w inny sposób: jeśli mam do przeczytania doktorat, wrzucam go do programu do czytania. Jeśli chcę przeczytać kolejną świetną książkę, włączam audiotekę. Gdy na lotnisku nie widzę numerka, robię zdjęcie i zbliżam. Niepełnosprawność nauczyła mnie, że tam, gdzie jest niedomaganie, które zamyka drzwi do działania, otworzę sobie okno i ukradnę to inaczej. Uwielbiam kraść sprawności. Być może za 10 lat będzie pani rozmawiać z człowiekiem całkowicie niewidomym. Wtedy proszę mnie spytać, czy nadal pan kradnie sprawność. Chciałbym tę umiejętność mieć zawsze.

• Czy rodzice pana wyręczali? To dość powszechny problem.

Z tatą miałem dość trudne relacje. Pojednaliśmy się dopiero, gdy leżał pod respiratorem. Natomiast moja mama rzeczywiście mnie wyręczała, robiła to z troski. Sama wychowała troje dzieci, w tym dwoje z niepełnosprawnością. Jej troska poszła w stronę wyręczania. Rozumiem to. W pewnym momencie powiedziałem: stop, muszę zrobić to sam, potrzebuję autonomii decyzyjnej, autonomii w działaniu. Taki proces w pedagogice nazywamy autowychowaniem. U mnie nastąpiło ono dość późno, było elementem dojrzewania. Mama obawiała się, że wiele rzeczy zrobię gorzej, że zrobię sobie krzywdę. Z drugiej strony miała do mnie zaufanie. Całe dnie spędzałem na podwórku. Co ciekawe, pomimo słabego wzroku, mam orientację przestrzenną. Żona śmieje się, że gdyby nam się GPS popsuł, dam radę.

• Tak więc wykształcają się inne zdolności: doskonały słuch, dotyk.

Prof. Jan Pańczyk powiedział, że każda niepełnosprawność sensoryczna wiąże się z kompensacją. Np. niewidomi są świetnymi masażystami. Gdy sam chcę zrobić coś precyzyjnie, np. jak dokręcam śrubkę, zamykam oczy, wtedy lepiej funkcjonuję.

• Był pan infantylizowany?

Zdarzało się, choć nie przypominam sobie teraz drastycznego umniejszania mojej osoby. Na pewno zaś byłem wykluczany, np. chciano mnie przenieść ze szkoły masowej do szkoły specjalnej dla osób słabowidzących i niewidomych. Moja mama podjęła decyzję, że ukończę masową szkołę. Obawiała się, że gdy wejdę w środowisko słabowidzących, zacznę myśleć jak osoba słabowidząca i mogę sobie odpuścić. Choć czasem to odpuszczenie jest konieczne i wskazane. To bardzo indywidualne. Słabowidzące dziecko w szkole przystosowanej dla niego może w końcu poczuć sukces.

• A skoro przy wykluczaniu jesteśmy. Pewną jego formą są przezwiska. „W dzieciństwie przez wiele lat miałem przezwisko „Bilardowiec”. Bolało, nie ukrywam. Krzywiłem głowę, ponieważ moje lewe oko zawsze było trochę mocniejsze, a prawe bez okularów niewiele widziało. Nie wyglądałem zatem przeciętnie. Natomiast na studiach, co ciekawe, miałem przezwisko „Ślepy”, ale to było takie określenie, na które ja sam wyraziłem zgodę. Było nas wtedy trzech – „Ślepy”, „Głuchy” i „Niekumaty” –mówi pan w „Przezroczystych”.

Rzeczywiście, ten Bilardowiec bardzo bolał. To był początek lat 90. XX. w, blokowisko na łódzkim Widzewie. Wtedy jeszcze nie miałem okularów, zacząłem je nosić od 9. roku życia, kiedy kupiono mi je we Włoszech. Miałem świadomość, że jestem inny przez ten wzrok. Oczopląs było widać. Jak ktoś chciał walnąć, to walnął. Na studiach przezwisko „Ślepy” weszło w nasze życie. Twarde podejście kolegi, który ochrzcił mnie w ten sposób, sprawiło, że nabrałem dystansu do siebie, że to jest coś, na czym mogę budować nie na zasadzie litości: weźcie, pomóżcie. Ale raz ten kolega przegiął. Oglądaliśmy film o Tolku Bananie, gdzie jest scena, gdy niewidomy gra na akordeonie. Wtedy kolega: Ślepy, to twoja przyszłość. Powiedziałem: mogę być Ślepy, przyjmuję to, ale nie przeginaj.

I ten twardy, mocny facet mówi: stary, przepraszam. Promotor doskonale wiedział, że mam takie

przezwisko, ale on nas uczył, że pracując w szeroko pojętej resocjalizacji, musimy być poukładani sami ze sobą, wiedzieć, co potrafimy, a czego nie.

• „Jako osoba z niepełnosprawnością, która „w papierach” jest niewidoma, na własnej skórze doświadczyłem łamania moich podstawowych praw.” – cytat z „Przezroczystych”. Co się działo oprócz sytuacji ze szkołą, o której pan wspomniał?

To kategoria pytań pt. „gdzie ten inwalida?” Ale też inny konduktor pytał: czy mogę panu w czymś pomóc i to jest dobre. Co do szkoły: nie wzięto pod uwagę, że nie chcę opuszczać szkoły, którą lubię.

• Po takich doświadczeniach walczy pan o prawa osób z niepełnosprawnością. Czy „walka” to złe słowo?

Czasem jest to faktycznie walka, coś trzeba powiedzieć wprost. Pokazanie, że osoba z niepełnosprawnością ma takie same prawa jak osoba bez niepełnosprawności jest konieczne. Poza tym, jak powiedziała jedna z łódzkich urzędniczek, każdy z nas w jakiś sposób podąża do niepełnosprawności: fizycznej, emocjonalnej, jest też niepełnosprawność naszych bliskich. Przeszedłem zawodową drogę od pedagoga do obrońcy praw człowieka. Prawa „innego”, który jest wykluczany, wyrzucany, któremu mówią: nie dasz rady, to coś, co mnie bardzo motywuje do działania na różnych polach. Mam znajomych, którzy mocniej i częściej walczą o te prawa, ale wciąż dostrzegam, gdzie one mogą być naruszone.

• Co osoby chore czy z niepełnosprawnością dają światu? Ks. Jan Kaczkowski powiedział: bezradność. A pana zdaniem, co dają? Zmieniają nas?

Powodują, że się zatrzymujemy, a to zatrzymanie nie wywołuje w nas lęku: ale ja muszę dalej biec. Zatrzymujemy się i dostrzegamy inną pespektywę. Rok temu spotkałem się z rodziną, która adoptowała chłopca z niepełnosprawnością sprzężoną. Opowiadali o doświadczeniu opieki, troski i miłości, której się uczyli. Zatrzymałem się. Ostatnio usłyszałem: kurczę, nie mam tak źle, inni mają gorzej. Nie lubię tego. Doświadczenie niepełnosprawności psychicznej, fizycznej u wielu osób wywołuje lęk. Nie wiedzą, jak się zachować przy osobie z niepełnosprawnością, co powiedzieć. Ale jak już zaakceptujemy, zatrzymujemy się i widzimy, że jest inna, ważniejsza perspektywa, która pokazuje nam pewne priorytety. Mówię to też do siebie. Mam świadomość, że jestem osobą z niepełnosprawnością, ale żyję, pędzę, jak człowiek pełnosprawny, w normie. Pracuję na dwóch etatach, jeżdżę, piszę, wykładam. Gdy zaś spotykam się z osobami, które są tematem moich badań albo z moimi bliskimi, to jest moment, kiedy się zatrzymuję. Kiedy rozmawiam z Marysią i ona mi opowiada, jak pomaga innym, w tym momencie nie myślę, jaki mam napisać artykuł, czy że muszę wyjąć naczynia ze zmywarki. Zatrzymuje się przy Marysi. Raz na jakiś czas chcę się przy niej zatrzymać.

• „Zająłbym się przede wszystkim prawami rodziców osób z niepełnosprawnością”. Dlaczego?

Chodzi o danie rodzicom poczucia bezpieczeństwa. Nie wiem, jak na co dzień finansowo funkcjonują rodzice adopcyjni chłopca z niepełnosprawnością sprzężoną, o którym mówiłem. Ale czytam ich wpisy w mediach społecznościowych i widzę, że ich codzienność to walka z biurokratycznymi głupotami. Dla mnie to są giganci walczący o zwykłą codzienność. To musi ulec zmianie. Nie wiem, czy to jest kwestia prawa, czy bardziej filozofii społecznej, filozofii prawa w podejściu do rodzin dzieci z niepełnosprawnością.

• A skoro jesteśmy przy pomaganiu, jak wam, osobom z niepełnosprawnością, sensownie pomagać?

Odpowiedź na to pytanie jest uzależniona d rodzaju niepełnosprawności i doświadczenia. Gdy w wieku 21 lat zaczynałem życie małżeńskie, wchodziłem dynamicznie w dojrzałość i nie pozwalałem, żeby w czymkolwiek ktoś mnie wyręczał. Byłem jak Zosia Samosia. Obecnie mówię; ok, proszę to zrobić. Np. moi studenci, przyszli pedagodzy specjalni, a więc mający intuicję, wiedzą, że lepiej będzie, gdy sami podłączą kabelki. Żeby skutecznie móc komuś pomóc, po pierwsze trzeba przy nim być, po drugie trzeba go poznać, a po trzecie trzeba uzyskać jego zgodę na pomoc. Trzeba wyjść z pespektywy aktywisty: ja ci pomogę. Nie tędy droga. Przede wszystkim poznaj człowieka. Jeśli on potrzebuje wsparcia, powiedz, jestem, ale na twoich zasadach. Na koniec taki przykład. Wysiadłem z pociągu przy Akademii Pedagogiki Specjalnej, przede mną stała niewidoma dziewczyna. Spytałem: w czym mogę pani pomóc? Ona: czy może pan powiedzieć mi, gdzie tu jest przerwa, żebym mogła postawić krok. Powiedziałam gdzie. Zrobiła krok. - Czy mogę jeszcze pomoc? – spytałem. - Jakby pan szedł do schodów, to się pana złapię. Poszliśmy. Okazało się, że dziewczyna idzie do APS. Gadaliśmy. Mówię: ja w zasadzie prawie nie widzę. Ona: no co pan mówi? - No jakbym zdjął okulary, nic bym prawie nie widział. Ona na to: to wtedy ja bym pana prowadziła.

• Wiódł ślepy ślepego?

No tak. Tamta rozmowa była świetna. Pozdrawiam panią Maję.

• A ja dziękuję za uświadomienie pewnych spraw.

Beata Igielska, zdrowie.pap.pl

Dr hab. Błażej Kmieciak – pedagog specjalny, socjolog prawa i bioetyk. Przez 10 lat pracownik naukowy Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, obecnie profesor Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie. W przeszłości Rzecznik Praw Pacjenta Szpitala Psychiatrycznego oraz Przewodniczący Państwowej Komisji do spraw przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich poniżej lat 15, teraz jej członek. Do ukończenia 5 roku życia osoba niewidoma, dziś słabowidząca

1 sierpnia

KALENDARIUM

1834 – Na terenie całego imperium brytyjskiego zniesiono niewolnictwo.

1861 – W brytyjskim dzienniku „The Times” została opublikowana pierwsza na świecie prognoza pogody.

2 sierpnia

1798 – Wyprawa Napoleona do Egiptu: zwycięstwo floty brytyjskiej nad francuską w bitwie u ujścia Nilu.

1870 - W Londynie otwarto Tower Subway pod Tamizą –pierwszy na świecie odcinek kolei podziemnej.

1940 - Bitwa o Anglię: sformowano Dywizjon 303.

3 sierpnia

1963 – Zespół The Beatles po raz 275. i ostatni wystąpił w The Cavern Club w Liverpoolu.

2001 – W Londynie 7 osób zostało rannych w wyniku wybuchu bomby podłożonej przez Prawdziwą IRA.

4 sierpnia

1327 – I wojna o niepodległość Szkocji: zwycięstwo wojsk szkockich nad angielskimi w bitwie pod Stanhope Park.

1902 – W londyńskiej dzielnicy Greenwich otwarto tunel pieszy pod Tamizą.

1914 – I wojna światowa: Wielka Brytania wypowiedziała wojnę Niemcom po wkroczeniu ich wojsk na terytorium neutralnej Belgii. Początek morskiej blokady Niemiec.

1938 – Wszedł do służby brytyjski myśliwiec Supermarine Spitfire.

2014 - W stoczni w szkockim Rosyth odbył się chrzest brytyjskiego lotniskowca z napędem konwencjonalnym HMS „Queen Elizabeth”.

5 sierpnia

1966 - Ukazał się album Revolver grupy The Beatles.

6 sierpnia

1902 – W stoczni w Newcastle upon Tyne zwodowano statek pasażerski „Carpathia”, znany z uratowania 703 rozbitków z „Titanica”.

7 sierpnia

1588 – Wojna angielsko-hiszpańska: w nocy z 7 na 8 sierpnia hiszpańska Wielka Armada została zaatakowana przez Anglików za pomocą 8 branderów na redzie neutralnego francuskiego portu Calais.

8 sierpnia

1945 - Podpisano porozumienie londyńskie powołujące Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze.

1963 - Na trasie Glasgow – Londyn w hrabstwie Buckinghamshire doszło do tzw. „napadu stulecia” na

pociąg Royal Mail, z którego ukradziono łup o wartości ponad 2,6 miliona ówczesnych funtów.

9 sierpnia

1890 – Wielka Brytania przekazała Niemcom wyspę Helgoland na Morzu Północnym.

1914 - Brytyjski lekki krążownik HMS „Birmingham” staranował i zatopił u wybrzeży Szkocji wynurzony z powodu awarii niemiecki okręt podwodny SM U-15. Był to pierwszy niemiecki okręt tej klasy utracony w czasie I wojny światowej.

10 sierpnia

1675 – Król Anglii Karol II Stuart założył obserwatorium astronomiczne w Greenwich

2003 – W brytyjskim hrabstwie Kent odnotowano ówczesny krajowy rekord temperatury (+38,5 °C).

2006 – Scotland Yard zapobiegł dużej akcji terrorystycznej, w ramach której 24 zamachowców usiłowało wnieść na pokłady samolotów środki wybuchowe, ukryte w dezodorantach, żelach do włosów i napojach.

11 sierpnia

1986 – Brytyjski Westland Lynx ustanowił aktualny rekord szybkości śmigłowca (400,87 km/h).

12 sierpnia

1914 – I wojna światowa: Wielka Brytania wypowiedziała wojnę Austro-Węgrom.

1915 – Brytyjski bombowiec Short Type 184 przeprowadził pierwszy w historii atak torpedowy z powietrza, zatapiając turecki statek na Morzu Egejskim.

13 sierpnia

1814 – W Londynie podpisano traktat brytyjsko-holenderski, na mocy którego zostały zwrócone holenderskie kolonie anektowane przez Brytyjczyków w trakcie wojen napoleońskich. Jednocześnie Holandia sprzedała Wielkiej Brytanii m.in. Gujanę Brytyjską i prowincję Przylądka Dobrej Nadziei.

1842 – W angielskim Preston został krwawo stłumiony strajk robotników przemysłu bawełnianego.

1847 – Brytyjski astronom John Russell Hind odkrył planetoidę (7) Iris.

1913 - Harry Brearley dokonał w Sheffield pierwszego wytopu stali nierdzewnej.

14 sierpnia

1598 – Irlandzka wojna dziewięcioletnia: zwycięstwo rebeliantów nad wojskami angielskimi w bitwie pod Yellow Ford.

1816 – Wielka Brytania anektowała archipelag Tristan da Cunha na południowym Atlantyku.

SIERPIEŃ

1941 - Prezydent USA Franklin Delano Roosevelt i premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill podpisali Kartę Atlantycką.

1969 – Rząd brytyjski wysłał wojsko do Irlandii Północnej. 15 sierpnia

1599 – Irlandzka wojna dziewięcioletnia: zwycięstwo irlandzkich rebeliantów nad wojskami angielskimi w bitwie pod Curlew Pass.

1998 - IRA dokonała zamachu bombowego w Omagh w Irlandii Północnej, w wyniku czego zginęło 31 osób (w tym nienarodzone bliźnięta), a około 220 zostało rannych.

16 sierpnia

1858 – Królowa brytyjska Wiktoria i prezydent USA James Buchanan oficjalnie zainaugurowali działalność transatlantyckiego kabla telegraficznego, wymieniając telegramy z pozdrowieniami. Miesiąc później kabel, wskutek zastosowania zbyt wysokiego napięcia, uległ zniszczeniu.

1935 – Brytyjsko-duńska wyprawa zdobyła leżącą na Grenlandii Górę Gunnbjørna, najwyższy szczyt Arktyki (3694 m n.p.m.).

17 sierpnia

1979 – Premiera kultowej komedii filmowej Monty Pythona, Żywot Briana w reżyserii Terry’ego Jonesa.

18 sierpnia

1940 – Bitwa o Anglię: stoczono bitwę powietrzną znaną jako „The Hardest Day”, w trakcie której Niemcy stracili 69 samolotów, a Brytyjczycy 29.

19 sierpnia

1648 – Angielska wojna domowa: Oliver Cromwell pokonał Szkotów i Rojalistów w bitwie pod Preston.

20 sierpnia

1801 – Brytyjczycy zlikwidowali istniejące od 1798 roku niepodległe państwo Gozo na Malcie.

1892 – W Glasgow otwarto stadion Celtic Park.

1940 - Podczas przemówienia w Izbie Gmin premier Winston Churchill wypowiedział słynne zdanie o pilotach RAF-u i innych krajów alianckich biorących udział w bitwie o Anglię: Nigdy w dziejach wojen tak liczni nie zawdzięczali tak wiele tak nielicznym .

21 sierpnia

1961 – Z National Gallery w Londynie skradziono Portret księcia Wellingtona Francisca Goi. Został odzyskany w maju 1965 roku.

22 sierpnia

1780 – Z wyprawy dookoła świata powrócił do Anglii okręt „Resolution” kapitana Jamesa Cooka, który zginął

półtora roku wcześniej na Hawajach w bitwie z tubylcami.

1788 – Brytyjczycy założyli kolonię Sierra Leone, w której osiedlano byłych niewolników.

23 sierpnia

1305 – W Londynie został stracony szkocki bohater narodowy i przywódca powstania antyangielskiego William Wallace.

1833 – W koloniach brytyjskich zniesiono niewolnictwo.

1914 – I wojna światowa - Zwycięstwo wojsk brytyjskich nad niemieckimi w bitwie pod Mons.

1945 – Król Wielkiej Brytanii Jerzy VI ustanowił cywilne odznaczenia: Medal za Służbę w Sprawie Wolności i Medal za Odwagę w Sprawie Wolności.

1963 – Ukazał się singiel She Loves You grupy The Beatles.

1974 – John Lennon rzekomo zaobserwował UFO nad Nowym Jorkiem. Wzmianka o tym zdarzeniu znalazła się w jego piosence Nobody Told Me.

24 sierpnia

1482 – Wojska angielskie zdobyły szkocką twierdzę Berwick-upon-Tweed.

25 sierpnia

1875 – Kapitan Matthew Webb po raz pierwszy w historii przebył wpław kanał La Manche.

1939 – W Londynie podpisano polsko-brytyjski układ sojuszniczy.

1940 - Bitwa o Anglię: na rozkaz premiera Winstona Churchilla, w odwecie za zbombardowanie poprzedniej nocy londyńskiej dzielnicy mieszkaniowej East End, bombowce RAF dokonały nocnego, pierwszego w czasie wojny nalotu na Berlin.

27 sierpnia

1955 – Ukazało się pierwsze wydanie Księgi Rekordów Guinnessa.

28 sierpnia

1996 – Orzeczono rozwód księcia Karola i księżnej Diany.

29 sierpnia

1833 – W Wielkiej Brytanii uchwalono ustawę znoszącą niewolnictwo.

30 sierpnia

1922 - W angielskim Watford otwarto stadion piłkarski Vicarage Road.

31 sierpnia

1994 - IRA ogłosiła zawieszenie broni.

1997 – Księżna Diana, jej kochanek Dodi Al-Fayed i kierowca Henri Paul zginęli, a ochroniarz Trevor Rees-Jones został ciężko ranny w wypadku samochodowym w tunelu Alma w Paryżu.

PIOTRA BIELKOWICZA PRZEZ OKULARY

Polityczny fechtunek na immunitety

Copyright Piotr Bielkowicz 2024

‘En garde, prets, alle, touche’ Lubię szpadę – przyznać muszę, bo kiedy bronią jest szpada –oszukiwać nie wypada!

Lecz w Polsce walcząc –niestetyużywasz immunitety.

Ziobrzyści bronią się twardo za immunitetów gardą, parując Bodnara ciosy.

Jakie więc będą ich losy?

Czy ich fechtunku technika to fuszerka czy nowinka?

Czy wygrają medal w szpadzie na paryskiej Olimpiadzie?

Donald kontra Kamala

(czyli o tygodniu w polityce)

Copyright Piotr Bielkowicz 2024

Tydzień temu wszyscy ludzie mówili o wielkim cudzie. D Trump był na wielkiej fali. Nikt nie mówił o Kamali.

A dzisiaj zwycięstwa szala wyrównana, gdyż Kamala wskoczyła w Bidena buty. Donald chodzi zatem struty! Cóż – siedem dni w polityce robi olbrzymią różnicę.

Nożna zagadka

Copyright Piotr Bielkowicz 2024

Zastanawia mnie od rana, czyja ważniejsza jest noga –

Prezesa czy Kapitana?

W skrócie – która jest nam droga?

Czy to ta co piłkę kopie

i kochają ją kibice?

Czy ta co fauluje w Unii

i podtrzymuje Prawicę?

Czy ta z Dortmundu, Monachium, no i z Barcelony wreszcie?

A może ta z Żoliborza, za to w myślach w Budapeszcie?

Obie nogi trzeba przyznać w Polsce są bez konkurencji

i wymagają szczególnej i narodowej atencji!

Ostatnio jedna z nich miała news’y na wszystkich kanałach i tak mówiąc całkiem szczerze –miała labę w Hannowerze!

(leczona była kiepsko lub mało –tak więc:- „Polacy. Nic się nie stało!”)

Inną zaś – tą od Prawicy –zajmują się dziś prawnicy, bo podobno jej naprawa to była państwowa sprawa (aby była pierwszej klasy, płacono z publicznej kasy)

Tak czy owak – obie nogi przyniosły nam zawód srogi.

Statek Torysów (3)

Copyright Piotr Bielkowicz 2024

I już jest po katastrofie.

Już statek leży na dnie. Kogo trzeba za to winić ?

Kto coś popsuł - zrobił źle?

Czy to wina kapitana i całej jego załogi?

A może się przyczyniły inne polityczne ‘złogi’?

Bo przecież kapitan Sunak przejął stery gdy ten statek dryfował z furą kłopotów i miał dziurę na dodatek!

Dziurę (wprawdzie finansową) wywierciła w dobraj wierze sama – jego poprzedniczka –Liz Truss szpanując przy sterze.

Przed nią wagony kłopotów Boris masowo ładował –kryjąc brak wiedzy fachowej w swych populistycznych słowach.

Przed Borisem May Theresa w Morzu Brexitu zgubiona ocierała się o rafy i mielizny Camerona ( a referendalna gafa to była najwieksza rafa).

Jeszcze wcześniej Osborne hasał i kazał zaciskać pasa, (a w przeszłości pani Thatcher też nie kazała inaczej).

P.S.

W skrócie – czeka na nas era i epoka Sir Starmer’a.

Przypadek 4– Miłość radiowa

Copyright Piotr Bielkowicz 2024

Zakochała się w jego głosie –ciepłym i męskim, aksamitnym i pełnym rozwagi.

Ten głos był jak balsam na jej serce - obite, stłamszone, bez cienia odwagi.

Ich wieczorne rozmowy dawały jej siłę, chęć do życia, do walki o jutro.

Sądziła, że dla niego to też było miłe, bo dla niej się otworzył rozdział calkiem nowy.

Jej uczucie codziennie wzrastało.

Bała się, by nie spłoszyć tej więzi ulotnej, lecz czuła, że to jest wciąż za mało.

Zaczęła więc działać.

Nabrała odwagi.

Wspomniała o swoim uczuciu.

Szybko zmienił temat.

W żart wszystko obrócił, a potem cisza nastała.

Po chwili, jak zawsze, puścili reklamy, a po nich prognozę pogody.

Nigdy już później się nie dodzwoniła... Podobno zbliżają się chłody.

Świat w limerykach

Copyright Piotr Bielkowicz 2024

Raz pewien miał marzenie miał, by choć na chwilkę scalić się w bryłkę. bo koksem być on bardzo chciał.

Mistrz Ogier

Już w Rajdzie Polski niewiele może wielki mistrz rajdów Monsieur Ogier, bo na treningu ‘opuścił gardę’ i miał kolizję z panem Ryszardem.

Szczęście w nieszczęściu – mogło byc gorzej!

Wniosek:

Gdy pędzisz drogą tak jak ogier może wyjść z tego kogel-mogel.

HOROSKOP miesięczny

Byk

20.04 - 22.05

21.03 - 19.04

Drogi Baranie, sierpniowa aura 2024 roku obdarzy Cię silniejszą potrzebą kontaktów towarzyskich i zachęci do bardziej efektywnej współpracy. Pierwsza połowa miesiąca pokaże jednak przede wszystkim słabości, nad którymi powinieneś popracować, by osiągnąć swoje cele. Poza tym sierpień to doskonały czas na naukę, rozwój zawodowy i duchowy. Możesz doświadczyć odnowienia, przypływu sił życiowych i śmiało planować lub wdrażać nowe projekty. Jeśli jesteś samotnym Baranem, to możesz liczyć na nową, ciekawą znajomość. Poza tym sierpień może okazać się też miesiącem trafnych inwestycji, o ile zostaną gruntownie przemyślane i rozłożone w czasie. Warto wykorzystać letnią aurę na poprawę kondycji fizycznej oraz koniecznie zadbać o zdrowie. Uważaj też na piratów drogowych i sam lepiej zwalniaj niż przyspieszaj...

I CHING radzi: W swoim postępowaniu człowiek szlachetny więcej troski poświęca szacunkowi niż poklaskowi ze strony otoczenia.

Bliźnięta

23.05 - 21.06

Drogi Byku, sierpień 2024 roku postawi przed Tobą wyzwanie, by nadać życiu nowy kierunek w osobistej sferze życia, w tym także w sprawach zawodowych. Masz szansę na odnowę w miłości oraz nowe, interesujące znajomości. Dodatkowo zechcesz poświęcić energię, środki i czas temu, co uważasz za swoją pasję i przeznaczenie. Możliwe, że druga połowa miesiąca skłoni Cię do pozostawania w samotności i weryfikacji dotychczasowych doświadczeń. Poza tym bieżący miesiąc to dla Ciebie doskonały czas na regenerację sił, odnowienie i ożywienie ciepłych kontaktów z osobami bliskimi Twojemu sercu. Nie bój się kontrowersyjnych decyzji w sprawach, które do tej pory szły jak po grudzie. Unikaj jednak ryzyka w dziedzinie finansów i nie podejmuj zadań ponad siły. Nie zdawaj się na hazard w sprawach kariery i uważaj podczas podróży.

I CHING radzi: Szanse człowieka szlachetnego wzrastają, gdy zapewni sobie pomoc lojalnych i oddanych przyjaciół.

Drogi Bliźniaku, sierpień 2024 roku będzie sprzyjał regeneracji sił i odpoczynkowi w świecie fizycznym. Koniecznie zatroszcz się o zdrowie, bo zaniedbania na tym polu długo będą się ciągnąć. Zachowaj też czujność, bo możesz przegapić ciekawe oferty pracy lub możliwość awansu. Możesz wykorzystaj sprzyjający czas, by podnieść kwalifikacje zawodowe, zdać egzaminy, z sukcesem zakończyć trudne negocjacje. Czas będzie także sprzyjać przemyślanym i gruntownie przygotowanym inwestycjom. Jeśli interesujesz się ezoteryką, to doświadczysz głębokiego wglądu w naturę spraw dotąd przed Tobą ukrytych. W uczuciach stagnacja, choć na pewno pojawią się rozmowy o przyszłości. Jeśli jesteś samotnym Bliźniakiem, na spełnienie w sferze uczuć przyjdzie Ci jeszcze poczekać...

I CHING radzi: Człowiek szlachetny powinien panować nad czasem, by dostosować się jego nieustannie zmieniających się wymagań.

22.06 - 22.07

Drogi Raku, sierpień 2024 roku skłoni Cię do refleksji i da impuls, by podążać za marzeniami. To może być bardzo twórczy okres w życiu, otwierający drzwi do kariery i rozwoju osobistego. Poza tym staniesz się bardziej wrażliwy na swoje potrzeby duchowe i emocjonalne. Masz szansę odzyskać poczucie wewnętrznej harmonii, nawet za cenę bezkompromisowej asertywności. Zmiana Twojej codziennej postawy może spowodować nieco nerwową atmosferę, ponieważ Twoi bliscy nie do końca będą rozumieć Twoją nagłą potrzebę stawiania na swoim. Jeśli jednak nie teraz, to kiedy zaczniesz być sobą i żyć swoi życiem? Możliwe też, że zapragniesz zmienić miejsca do życia czy choćby wystój wnętrz... Poza tym okaże się, że ten miesiąc przyniesie niewielkie korzyści finansowe.

I CHING radzi: Człowiek szlachetny umacnia swoje przeznaczenie, gdy nieustannie koryguje pozycję.

23.07 - 23.08

Drogi Lwie, sierpień 2024 to dla Ciebie optymalny czas na urlop oraz inne formy odpoczynku, dzięki którym zregenerujesz siły, przygotowując się do nowych wyzwań. Bieżący miesiąc będzie też wspierać Twoje wysiłki dietetyczne i troskę o urodę, zdrowie. Nie forsuj się, bo szybko Twoim mottem stanie się „Duch ochoczy, ale ciało słabe.” Z drugiej strony sierpniowa aura kosmiczna sprzyja Ci w osiąganiu sukcesów metodą małych, przemyślanych kroków. Pamiętaj, by polegać na sobie, bez oglądania się na innych. Zatem możesz z powodzeniem analizować różnorodne kwestie oraz wdrażać poprawki. Możesz też osiągnąć postęp w karierze, jeśli tylko zachowasz zdrowy rozsądek i postawisz na rozwijanie kompetencji profesjonalnych. Warto poświęcić czas refleksji o tym, kim jesteś i dokąd chciałbyś zmierzać w kolejnych miesiącach...

I CHING radzi: Każdy postęp wymaga cierpliwości, rozwagi i czułej troski o każdy szczegół.

24.08 - 22.09

Droga Panno, sierpień 2024 roku może skłonić Cię do głębokiej refleksji nad celami, do których zmierzasz. Czas będzie sprzyjał regeneracji sił życiowych oraz miłości. Nie forsuj się i zadbaj o zdrowie, bo wszelkie zaniedbania na tym polu długo będą się ciągnąć. Bieżący miesiąc sprzyja także Twoim celom w dziedzinie zmiany stylu życia. Nowa dieta, zdrowszy jadłospis, kształtowanie zdrowych nawyków poprawią Ci nastrój i kondycję. W drugiej połowie miesiąca najprawdopodobniej podejmiesz także radykalne decyzje, które pozwolą Ci zerwać więzi blokujące Twój rozwój osobisty oraz społeczny. Być może przyjdzie Ci pożegnać kogoś bliskiego. Z drugiej strony masz realne szanse na sukcesy podczas egzaminów, awans zawodowy oraz nową pracę, która spełni Twoje oczekiwania.

I CHING radzi: Aby przekroczyć granice dotychczasowych możliwości, trzeba wyzbyć się uprzedzeń i poszukać ludzi, którzy wesprą w niezwykłym zadaniu.

23.09 - 22.10

Droga Wago, sierpniowa energetyka gwiazd w 2024 roku wspiera Twoje zamiary w osobistej oraz społecznej sferze życia. Możesz udać się na zasłużony urlop lub zacząć regularne treningi. Masz optymalny czas, aby zmienić styl życia. Wszystko, co robisz dla swojego dobra, przyniesie Ci satysfakcję mimo początkowych trudności. Pamiętaj, że to Ty jesteś swoim największym wrogiem lub przyjacielem... Koniecznie zadbaj o zdrowie w pierwszej części miesiąca. Po 21 sierpnia aura kosmiczna sprawi, że zechcesz zmienisz pracę lub rozpoczniesz projekty zawodowe wymagające podróży i dodatkowych kwalifikacji. Masz też zielone światło w miłości, jeśli tylko przestaniesz powtarzać błędy przeszłości...

I CHING radzi: Aby pójść do przodu, trzeba pożegnać dom rodzinny...

Skorpion

23.10 - 21.11

Drogi Skorpionie, sierpniowa aura energetyczna 2024 roku to czas wyzwań w społecznej sferze życia. Możesz rozpoczynać nowe projekty zawodowe, z powodzeniem zdawać egzaminy, rozwijać pasje. Masz także ogromne szanse na nowe ciekawe znajomości, ale pamiętaj o odpowiedzialności... Od Ciebie zależy, czy i jak je wykorzystasz. Niektóre z tych znajomości mogą zaowocować przyjaźnią na całe życie. Poza tym będziesz pełen radości i energii do działania, by spełniać swoje marzenia i wcielać w życie projekty. Nie forsuj się jednak i nie ulegaj wrodzonej skłonności do stawiania wszystkiego na jedną kartę. W sferze miłosnej możliwa namiętność, ale też chwile samotności z wyboru. Jeśli jesteś samotnym Skorpionem, to będziesz miał szansę poznać kogoś, kto na dłużej pozostanie w Twoim życiu.

I CHING radzi: Służenie innym ze szlachetnym sercem to najwyższa forma sprawowania władzy...

Strzelec

22.11 - 21.12

Drogi Strzelcze, sierpień 2024 roku to czas krótkich podróży i ożywienia kontaktów towarzyskich. Kosmiczna aura pozwoli Ci zregenerować nadwątlone siły i odzyskać nieco wewnętrznej harmonii. Postaraj się jak najlepiej wykorzystać ten czas. Z drugiej strony przed Tobą trudne wybory, które na zawsze zmienią Twoją drogę życiową. Dlatego w centrum Twoich zainteresowań znajdują się teraz sprawy osobiste i pozycja społeczna. Niestety także i finanse… Możliwe, że dzięki bardziej harmonijnej aurze energetycznej znajdziesz rozwiązania dla spraw, które od pewnego czasu nie przynosiły satysfakcji. W sprawach uczuć stabilnie, choć oznacza to, że samotne Strzelce będą musiały poczekać na nowe, intrygujące znajomości.

I CHING radzi: W każdej podróży trzeba się liczyć z tym, że przypadek lub ktoś przypadkowy nieumyślnie wyrządzi szkodę...

22.12 - 19.01

Drogi Koziorożcu, sierpień 2024 roku daje szanse na więcej harmonii w każdej sferze życia. Najlepiej byłoby potraktować ten miesiąc jak czas nowych początków, z takim wewnętrznym nastawieniem, że przeszłość za Tobą, a to, co najlepsze wciąż przed Tobą. Dzięki takiej postawie nadasz nowy kurs sprawom dla Ciebie ważnym. Koniecznie znajdź czas, by zregenerować siły i po prostu cieszyć się bliskością tych, których kochasz. Twoja rodzina to Twoja opoka, podobnie jak zaufani przyjaciele. W sierpniu 2024 roku chętniej skorzystasz z uroków życia. Możliwe też, że podejmiesz nowe wyzwania w sferze zawodowej, finansowej i rozwoju duchowym. Jeśli jesteś samotnym Koziorożcem, to masz szansę na nowe znajomości, mimo że na romantyczną miłość przyjdzie Ci jeszcze poczekać...

I CHING radzi: Człowiek szlachetny umyka przed trudnościami w świat swoich myśli, nie pozwalając, by próżne działania odciągały go od szlachetnego celu.

Wodnik

20.01 - 18.02

Drogi Wodniku, sierpień 2024 roku to czas wielu pokus... Nie pozwól, by przeciwności zmusiły Cię do porzucenia

Twoich zasad. Na pewno warto udać się teraz na krótki urlop, by zregenerować nadwątlone siły i spędzić czas samotnie, oddając się refleksji. Możliwe, że będziesz teraz wyjątkowo podatny na przekorę i nieco ironiczną asertywność. Unikaj jednak postawy roszczeniowej względem życia, bo to ściągnie na Ciebie nieprzyjemne okoliczności i wrogo nastawionych do Ciebie ludzi. Unikaj też radykalnych decyzji w finansowej oraz zawodowej sferze życia. Masz za to szansę, by wnikliwiej rozważyć przyczyny dotychczasowych niepowodzeń i w niedalekiej przyszłości podjąć działania naprawcze. Sierpień 2024 roku to czas ostatecznych rozstrzygnięć, zamykania lub kończenia tego, co zaczęte i odpoczynku, przygotowującego na nowy etap.

Ryby

19.02 - 20.03

I CHING radzi: Człowiek szlachetny idzie przez życie ścieżką wyznaczaną przez głos swojego serce wówczas, gdy nieustannie dostosuje się do okoliczności i wymogów czasu. Koziorożec

I CHING radzi: Człowiek szlachetny rusza na podbój wszechświata, gdy wszystko – także trudności - działa na jego korzyść.

Droga Rybo, Sierpień 2024 roku to czas regeneracji sił i cieszenia się „małą życiową stabilizacją”. Czas będzie sprzyjał temu, by udać się na krótki urlop czy weekendowe wypady z rodziną i przyjaciółmi. Sierpień może też otworzyć nowe drzwi w karierze, jeśli tylko pokonasz wewnętrzne trudności i bardzo realistycznie, rzetelnie podejdziesz do rozwoju zawodowego. Postaraj się więcej czasu spędzać, aktywnie wypoczywając, wzmacniając ciało fizyczne. Jeśli zostały jeszcze jakieś niezałatwione sprawy z przeszłości, to jak najszybciej się z nimi uporaj. W sierpniu pojawią się także niepowtarzalne szanse na realizację Twoich planów osobistych. Jeśli, droga Rybo, uchwycisz je, to z czasem osiągniesz to, co dla Ciebie najważniejsze.

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.