Goniec Polski 350 Lekarze z doskoku

Page 1

„Chopin” poturbowany Dramatyczna przygoda  polskiego żaglowca

25

38

Jesień protestów Wielka Brytania  zaczyna kipieć

goniec T H E

P O L I S H

T I M E S

Kontrole na lotniskach  sięgają absurdu

polski .com

Nagonka na lekarzy z importu  podszyta jest trochę polityką,  a trochę brytyjską niechęcią  do Unii Europejskiej.

Lekarze z doskoku

W butach pasażera

str. 6-8

nr 44 (350) 5 listopada 2010 / ISSN 1741-11746

22


WYJĄTKOWA OFERTA dla małych i średnich firm

nowy goniec

+ efektywna dystrybucja =

skuteczna reklama za mniejsze pieniądze

Spróbuj i przekonaj się!

020 7099 7107

Zadzwoń: e-mail: marketing@mail.goniec.com

Oferta ważna do 30 listopada 2010



4 w numerze

| 6 temat tygodnia |  Lekarze z doskoku

Nie mówią po angielsku, szkodzą zamiast pomagać, leczą na akord zupełnie nie przejmując się dobrem pacjentów i w dodatku zarabiają na tym krocie. O kim mowa? O lekarzach z zagranicy, których masowo ściąga na Wyspy brytyjska służba zdrowia. Taki przynajmniej ich obraz wyłania się z medialnych doniesień. Gdy przyjrzeć się bliżej, okazuje się, że medialna nagonka na lekarzy z importu podszyta jest trochę polityką, a trochę brytyjską niechęcią do Unii Europejskiej.

Lekarze z doskoku

WIADOMOŚCI

Łabędzi śpiew

L

ekarze to chyba pierwsza grupa profesjonalistów  z  zagranicy  zaatakowana  z  taką  siłą  przez  brytyjskie  media.  Wcześniej  krytyka skupiała się na „taniej sile roboczej”, która zabiera miejsca pracy najniższym warstwom  społeczeństwa. Jak widać, status zawodowy nie  chroni przed antyimigracyjną retoryką. Tak naprawdę nie chodzi bowiem o imigrację.  Konserwatywnej brytyjskiej prasie nie podoba się  cała Unia Europejska, a już szczególnie przestała  się  im  podobać,  gdy  przyjęła  w  swoje  szeregi  nowe kraje, w tym Polskę. Przypomina to trochę

zawracanie Tamizy kijem. Tutejsi dziennikarze co  rusz zdają się być zaskakiwani konsekwencjami  „bycia we Wspólnocie”. Ze zgrozą konstatują, a to  że  Brytania  zmuszona  jest  dać  dostęp  do  zasiłków ciężko pracującym Polakom, a to że szkoły  muszą  sobie  radzić  z  dziećmi  imigrantów,  aż  wreszcie, że kulejąca służba zdrowia potrzebuje  lekarzy  z  importu.  Generalnie  lepiej  było,  gdy  imigranci pracowali na czarno i nie domagali się  zbyt wiele w zamian. Tę idyllę, w której wszyscy  znali swoje miejsce w „pokarmowym łańcuchu”  brytyjskiej gospodarki, zakłóca właśnie Unia Europejska  ze  swoim  kontynentalnym  –  niejeden  rzekłby kołchozowym – prawodawstwem. Wszystko  to  przypomina  łabędzi  śpiew.  Albo  nostalgię  za „starą,  dobrą  Anglią”,  która  tak  naprawdę istnieje tylko w albumach National Trust.  Tymczasem  w  brytyjskim  życiu  społecznym  nie  ma  poważnych  (lub  branych  na  poważnie)  sił  politycznych, które uczciwie diagnozują problem  i żądają wystąpienia kraju z UE. Ci, którzy z taką  ideą się wychylą, z miejsca lokowani są w szeregu oszołomów. Dodajmy – przez tę samą prasę.  Paradoks?  Bardziej  konformizm.  Narzekanie  na  imigrantów idzie przecież jak świeże bułeczki Adam Skorupiński

goniec T H E

P O L I S H

T I M E S

polski .com

Adres: Goniec Polski - The Polish Times, 60 The Mall, Ealing Broadway, London W5 3TA Dyrektor wydawniczy: Agnieszka Żurakowska Redaktor naczelny: Adam Skorupiński, E: ska@mail.goniec.com Redakcja (Editorial): T: 020 7099 7106, F: 020 7099 6815, E: redakcja@mail.goniec.com, Anna Rączkowska, Jakub Ryszko, Dominik Waszek. Współpraca: K. Bzowska, J. Rujna, R. Folta, A. Szlejter, R. Głowacki, I. Tokc-Wilde, M. Dzienniak Korekta: Maja Wasilewska Zdjęcia: PAP/EPA • Shutterstock • Goniec Team Skład i Grafika: Agata Olewińska, E: ao@mail.goniec.com, Tomasz Walęciuk E: tw@mail.goniec.com Redakcja portalu Goniec.com: Szczepan Całek, E: szczepan.calek@mail.goniec.com Marketing i Reklama (Advertising): T: 020 7099 7107, E: marketing@mail.goniec.com, Sylwia Bohatyrewicz, T: 07974 99 00 11, E: sylwia@mail.goniec.com, Remigiusz Farbotko, T: 07974 99 00 10, E: r.farbotko@mail.goniec.com, Bożena Szul, T: 07974 99 00 14, E: bozena.szul@mail.goniec.com, Łukasz Zawisza, T: 07974 99 00 12, E: lukasz.zawisza@mail.goniec.com, Marketing i Reklama Birmingham: Grzegorz Kalinowski, T: 07783 92 93 61, E: g.kalinowski@mail.goniec.com Obsługa ogłoszeń drobnych i prenumeraty (Classified ads and subscription): Katarzyna Piesowicz, T: 020 7099 7105, T: 07974 99 00 05, E: kp@mail.goniec.com źródło: Goniec Polski, goniec.com Administracja i finanse: T: 020 7099 7105, E: kp@mail.goniec.com Dystrybucja: E: dystrybucja@mail.goniec.com, T: 020 7099 7106 Wydawca (Publisher): 1MM Media Limited Tytuł zarejestrowany pod numerem ISSN 1741-11746 Redakcja Gońca Polskiego nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji ogłoszenia bez podania przyczyny.

5 listopada 2010

10 Z Polski 12 Ze świata 14 Z Wielkiej Brytanii 16 Polak na Wyspach 17 Sport 20 felieton |  Czterdziestoletni „Eunuch” 22 wydarzenia |  „Chopin” poturbowany  24 obyczaje |  Koniec ery „wieszaków” 25 fotoreportaż |  Jesień protestów PRACA 28 porady |  Trędowaty świeżak 30 edukacja |  Zrelaksuj się i ucz 32 wywiad |  Droga do publicznych kontraktów 33 bezpieczeństwo |  Chroń swoje oczy PIENIĄDZE 34 prawo |  Złapać byka za rogi 35 wydarzenia |  Na Wyspach podrożeją bilety kolejowe PODRÓŻE 36 turystyka |  Cotswolds. Kamienne serce Anglii 38 transport |  Co siedzi w butach pasażera 40 motoryzacja |  Ranger, nie dla Teksasu DOM 42 kuchnia |  Obiad z jednego gara 44 kuchnia |  Szwejkowe knedliki 45 przepisy |  Mintaj pod cebulowym płaszczykiem DLA CIAŁA 46 zdrowie |  O włos od łysiny 47 zdrowie |  Infekcje gardła GONIEC KULTURALNY 48 kalendarium | Zapowiedzi koncertów i imprez 50 wywiad |  Nie mogę się doczekać 52 felieton |  Toaleta... Publiczna? 53 konkursy |  Wygraj bilety 54 film dla każdego 55 program tv 58 horoskop 59 łamigłówki 60 ogłoszenia drobne


Polska

p 2

/min

%<C1./ 727( 4 86,C*. 3( 047=8 > 78(3+ 727

#! 0 6,+<89

& ' 5 .,!6: 7=<2 56=< 4:(3.9 +4?(+

4170( )7?9-( 1.,38(

%<).,6= ( 3(78D53., 392,6 +4*,14:< 35

;;; . =(04B*= 647=D 3., :<).,6(E 5434:3., 54 392,6=, +4*,14:<2

2p

4170( 8,1 78(*/43(63< "?4:(*/( 8,1 78(*/43(63<

7p

4170( 8,1 042@604:<

.,2*< 8,1 78(*/43(63< 61(3+.( 8,1 78(*/43(63< $"

1p

4)6( /(04CE

"8(?, 78(:0.

,= 34:,/ 0(68< "

www.auracall.com/goniec

T&Cs: Ask bill payer’s permission. SMS costs £5 + std SMS. Calls charged per minute & apply from the moment of connection. Connection fee varies between 1.5p & 20p. Calls to the 020 number cost std rate to a landline or may be used as part of bundled minutes. Text AUTOOFF to 81616 (std SMS rate) to stop auto-top-up when credit is low. Credit expires 90 days from last top-up. Prices correct at time of publishing: 19/08/2010. This service is provided by Auracall Ltd. Agents required, please call 084 4545 3788.

p Polska1

1p

%<).,6=

5p

%<).,6= 4170( 8,1 042@604:<

/min

' 8,1 78(*/43(63,-4 :<).,6= ( 3(78D53., 392,6 +4*,14:< 35

;;; '(04B*= . 54*=,0(/ 3( 54?A*=,3.,

4170( 8,1 78(*/43(63< $"

6(3-, 197 "

6p

%<).,6= 4170( 8,1 042@604:< 6(

4170( )7?9-( 1.,38(

T&Cs: Ask bill payer’s permission. Calls billed per minute, include VAT & apply from the moment of connection. BT call setup fee applies. Cost of calls from non BT operators & mobiles may vary. Check with your operator. Prices to other Poland’s mobile networks will be charged at 20p/min. Prices correct at time of publishing: 23/08/2010. This service is provided by Auracall Ltd. Agents required, please call 084 4545 3788.


6 temat tygodnia

|

Lekarze z doskoku Dominik Waszek

Nie mówią po angielsku, szkodzą zamiast pomagać, leczą  na akord zupełnie nie przejmując się dobrem pacjentów  i w dodatku zarabiają na tym krocie. O kim mowa? O lekarzach z zagranicy, których masowo ściąga na Wyspy brytyjska  służba zdrowia. Taki przynajmniej ich obraz wyłania się z medialnych doniesień. Gdy przyjrzeć się bliżej, okazuje się, że  medialna nagonka na lekarzy z importu podszyta jest trochę  polityką, a trochę brytyjską niechęcią do Unii Europejskiej.

5 listopada 2010

Kto śledzi kolejne burze w brytyjskich mediach, ten w ostatnich tygodniach musiał odnieść wrażenie, że tutejsi żurnaliści znaleźli sobie nowy cel. Tym razem na celowniku znaleźli się lekarze. Oczywiście nie wszyscy, bo tylko ci z kontynentalnej Europy, którym na Wyspy Brytyjskie zawitać zdarza się tylko czasami, a i to nie na długo. Mowa o lekarzach z doskoku, których tutejsze przychodnie i szpitale wynajmują do dodatkowych dyżurów. Najczęściej przyjmują oni pacjentów w zastępstwie pracujących tam na stałe lekarzy, gdy ci pierwsi kończą pracę, a chorzy wciąż czekają w kolejce po wizytę. Jeśli wierzyć brytyjskiej prasie, medycy z importu nalatują Wielką Brytanię dywanowo i to znacznie skuteczniej niż Luftwaffe podczas II wojny światowej. Nic w tym dziwnego, bo mają podobno zarabiać astronomiczne

pieniądze. Dostają rzekomo około 200 funtów za godzinę, a ponieważ – jak to cudzoziemcy – są chciwi i dla pieniędzy zrobią wszystko. Lekarze z Europy nie dosypiają, pełnią swe dyżury z stanach skrajnego wycieńczenia, przez co popełniają szkolne błędy i wbrew przysięgom Hipokratesa, szkodzą jak jasna cholera.

Anatomia Grey’a W dodatku, co nie bez znaczenia, słabo znają się na medycynie, a już prawie w ogóle na języku angielskim, przez co stają się jeszcze bardziej niebezpieczni. Tu znajduje się też – jeszcze do niedawna żywy – dowód w postaci historii niejakiego Davida Gray’a. W 2008 roku ten 70-letni mężczyzna zmarł w szpitalu podczas dyżuru niemieckiego lekarza Daniela Ubani. Sekcja zwłok wykazała znaczne przedawkowanie morfiny, a przeprowadzone potem dochodzenie, że było ono


| temat tygodnia wynikiem lekarskiego błędu. Ubani podał staruszkowi aż dziesięciokrotnie większą niż powinien był dawkę leku. Sprawa nabrała jeszcze koloru, gdy okazało się, że był to pierwszy na Wyspach dyżur niemieckiego lekarza, który w dodatku niewiele umiał powiedzieć po angielsku. Historia ta, jak by na to nie spojrzeć, mogła oburzyć i przestraszyć wszystkich tych, którzy podobnie jak David Gray, przez całe życie płacili składki ubezpieczeniowe na rzecz brytyjskiej służby zdrowia w nadziei, że gdy popadną w zdrowotne tarapaty, trafią w ręce kogoś, z kim przynajmniej będzie dało się porozmawiać w ich ojczystym języku. Gdyby do tego tragicznego zdarzenia doszło w jednej z prywatnych klinik, skończyłoby się pewnie w sądzie, na nieszczęście był to jednak publiczny

Anglicy są lokalni, często obawiają się zmieniać klocki hamulcowe w warsztacie, którego nie znają, a co dopiero mówić o leczeniu się u doktora, którego po raz pierwszy widzą na oczy. Doktor Paweł Jeżykiewicz, internista prowadzący własną praktykę

szpital, przez co z automatu sprawa przerodziła się w równie publiczną debatę.

Badanie Pulse’u Jej echa dawno już jednak przebrzmiały, a temat ten nie wrócił na języki bez kozery. Odkopano ją z archiwów za sprawą raportu branżowego magazynu „Pulse”, który ujawnił, że od tamtego czasu w kwestii zatrudniania lekarzy obcokrajowców w brytyjskiej służbie zdrowia niewiele się zmieniło. Badanie ujawniło, że w jej strukturach z doskoku pracuje około 1500 lekarzy z zagranicy, z czego zaledwie 23 procent zostało poddanych testom na znajomość języka angielskiego, a tylko w przypadku 17 procent sprawdzono, czy ich zawodowe kompetencje są wystarczające do wykonywania zawodu na Wyspach. – Wnioski nie zostały wyciągnięte, nic się nie zmieniło i to tylko kwestia czasu, kiedy dojdzie do kolejnej tragedii – skomentował te dane Stuart Gray, syn zmarłego w 2008 Davida. – Ostrzegaliśmy jednostki zarządzające służbą zdrowia, ale zostało to zignorowane i ten problem wciąż nie jest przez nikogo traktowany serio – dorzuca swoje trzy grosze prof. Steve Field z Royal College of GP’s.

7

Gdy danym magazynu„Pulse” przyjrzeć się z bliska, może się jednak okazać, że wspomniany przez profesora problem nie jest aż tak bardzo poważny. Na Wyspach Brytyjskich działają obecnie 152 lokalne jednostki zarządzające publiczną służbą zdrowia (tzw. Primary Care Trust). To one właśnie zatrudniają biały personel w podlegających sobie szpitalach czy przychodniach i one decydują skąd go brać. Dane magazynu „Pulse” obejmują informacje otrzymane z zaledwie 35 z nich, bo tylko tyle wykazało dobrą wolę i odpowiedziało na zapytanie dziennikarzy. Wstrząsająca informacja o rzeszy brytyjskich pacjentów w rękach niekompetentnych i niekomunikatywnych zagranicznych lekarzy to tak naprawdę efekt ankiety, w której udział wziął co piaty respondent. Mało tego, z danych tych wynika, że tylko co trzeci z tych, którzy odpowiedzieli, w ogóle zatrudnia obcokrajowców, a wspomniana wcześniej informacja, że lekarzy z importu pracuje na Wyspach 1500 to jedynie oparta na statystycznym wzorze prognoza. Tak naprawdę nie wiadomo bowiem, ilu dokładnie lekarzy z zagranicy pracuje w Wielkiej Brytanii. Skąd więc ta burza w szklance wody i czy to rzeczywiście możliwe, że reklama

Zapewniamy: – Profesjonalną, domową konsultację nawet po godzinach pracy

– Darmową wycenę strat: – W zakresie kolizji drogowych – Wynikających z nieobecności w pracy – Obdukcję lekarską

– Pomoc drogową, inspekcję samochodu – Samochód zastępczy – Odszkodowanie za lekki uszczerbek na zdrowiu (np. ból pleców, karku, uraz psychiczny)

Ikanna Accident Claims is Regulated by the Ministry of Justice in respect of regulated claims management activities.


8 temat tygodnia

|

na terenie UK leczyć ludzi może kto tylko chce? Oczywiście nie, a burza nie jest tak naprawdę o lekarzy, ale o politykę i słynną brytyjską niechęć do europejskiej integracji.

Leczenie międzykanałowe – Aby lekarz mógł wykonywać swój zawód na Wyspach, musi zostać zarejestrowany przez General Medical Council. Kosztuje to ok. 300 funtów opłaty rejestracyjnej oraz od tysiąca do półtora tysiąca rocznie, w zależności od specjalizacji – mówi dr Paweł Jeżykiewicz, od sześciu lat praktykujący pod Londynem internista. – Rola kandydata kończy się tam jednak na dostarczeniu stosownych dokumentów potwierdzających jego zawodowe kompetencje. Rola GMC natomiast zaczyna się i kończy na ocenie prawdziwości tych dokumentów i co najwyżej sprawdzeniu, czy dany lekarz nie był karany w związku z wykonywanym zawodem lub czy nie popełnił błędu w sztuce – dodaje. GMC nie sprawdza jednak zawodowych kompetencji lekarza, a już na pewno jego umiejętności językowych. Teoretycznie, nawet gdyby chciał, nie bardzo może. Unijne dyrektywy regulujące swobodny przepływ siły roboczej mówią bowiem, że jeśli ktoś posiada uprawnienia do wykonywania zawodu lekarza w jednym z krajów członkowskich wspólnoty, to automatycznie nabywa ich także w innych. Wyznaczają też językowe minimum, którym jest możliwość komunikacji z pacjentem. Przepis ten, na który zżymają się Brytyjczycy, redukuje więc GMC do roli ciała, które wypełnia tylko niezbędne formalności. Chce czy nie, może jedynie potwierdzać coś, o czym inni już zdecydowali. Od tej reguły są jednak wyjątki, bo jak się okazuje – przepisy przepisami, a realia to już zupełnie inna sprawa. Przykładem tego niech będzie Francja, gdzie nawet 5 listopada 2010

lekarzy pochodzących z krajów unijnych przed dopuszczeniem do wykonywania zawodu zaprasza się na krótką rozmowę. Ma ona ocenić językowe kompetencje kandydatów i zwykle skutecznie zniechęca ich do praktykowania w tym kraju. Jeszcze gorzej mają doktorzy spoza Unii, którzy oprócz języka muszą też wykazać się dużą wiedzą merytoryczną przed bardzo wymagającym ciałem egzaminacyjnym. Na ten właśnie przykład chętnie powołują się brytyjscy lekarze i jest to jeden z bardzo nielicznych przypadków, gdy wyspiarze przyznają, że cokolwiek może być lepsze z drugiej strony kanału. Czyżby więc brytyjski system rzeczywiście był w tym względzie aż tak daleko za kontynentem? – Pracodawcy i ludzie podpisujący kontrakty z lekarzami mogą i nawet powinni sprawdzić, czy kandydat na określone stanowisko posiada odpowiednie do niego kwalifikacje – sprowadza nas na ziemię rzecznik brytyjskiego ministerstwa zdrowia. Dodaje, że poszczególne PCT same zarządzają swymi budżetami i do nich należy znalezienie odpowiedniej równowagi między wydawanymi pieniędzmi a jakością usług, którą za nie kupują. Chcą tańszych obcokrajowców? To proszę bardzo. PCT jednak ani myślą brać na siebie odpowiedzialność za zatrudnianie obcokrajowców i nie podzielić się nią z innymi. Zamiast tego przypominają, że kłopotu z doktorami zza kanału nie było do 2004 roku, kiedy to laburzystowski rząd zmienił przepisy dotyczące lekarzy rodzinnych i zwolnił ich z obowiązku całodobowego czuwania nad zdrowiem swoich pacjentów. Wtedy właśnie miała pojawić się dramatyczna wręcz potrzeba zatrudniania dodatkowych lekarzy. Ktoś musiał czuwać w czasie, gdy miejscowy GP odpoczywał czy też ciągnął jakieś dodatkowe pół etatu. Na domiar złego, w październiku 2006 roku zakończyła się w całym kraju reorganizacja służby zdrowia, która zredukowała liczbę jednostek Primary Care Trust z 303 do zaledwie 152 i pozbawiła je części funduszy. Aby podołać ciasnemu budżetowi, PCT musiały zacząć zlecać część usług prywatnym jednostkom medycznym, te zaś chętnie korzystają z tańszych, zagranicznych medyków. W takiej sytuacji żaden PCT nie bardzo więc ma możliwość kontrolowania kompetencji lekarzy, którzy służą jego pacjentom.

Angielski pacjent Kłopot tylko w tym, że gdzieś między Unią Europejską a Wielką Brytanią i mię-

Primary Care Trusts To działające lokalnie zarządy placówek brytyjskiej służby zdrowia. W sumie są one odpowiedzialne za podział i wykorzystanie około 80 procent pieniędzy przeznaczanych w budżecie na lecznictwo. PCT zajmują się kontraktowaniem większości podstawowych usług medycznych od szpitali, przychodni lub prywatnych placówek leczniczych, a także refundowaniem niektórych przepisywanych na receptę leków. Zgodnie z rządowymi planami już wkrótce przynajmniej 15 procent usług medycznych powinno być kontraktowanych od prywatnych dostawców.

dzy brytyjskimi i europejskimi lekarzami leży właśnie to ostatnie oczko łańcuszka, czyli pacjent, który w ten czy inny sposób z własnej kieszeni płaci za swoje leczenie. – Lekarz z doskoku to nie jest najlepszy pomysł – uważa dr Paweł Jeżykiewicz. – Ten zawód to nie jest stanie przy taśmie w fabryce, nie da się leczyć na akord. Bardzo ważne jest, żeby pacjent miał zaufanie do swojego lekarza, żeby go znał i lubił. Szczególnie w Anglii, gdzie jeszcze do niedawna zdarzało się, że jeden lekarz leczył wszystkich członków kilkupokoleniowej rodziny. Doktorzy z przypadku, nawet ci kompetentni i mówiący po angielsku sprawiają, że pacjent czuje się traktowany przedmiotowo. Anglicy są lokalni, ci ludzie często obawiają się zmieniać klocki hamulcowe w warsztacie, którego nie znają, a co dopiero mówić o leczeniu się u doktora, którego po raz pierwszy widzą na oczy – dodaje.

Nie tylko Anglicy zresztą z tym problemem się borykają, nie jest on obcy także nam, Polakom. – Jestem tu u córki, pilnuję dwójki wnuków, więc nie znam angielskiego. Poszłam więc do polskiej przychodni, pani wyznaczyła mi wizytę na za dwa tygodnie. Opowiedziałam lekarzowi ze szczegółami o wszystkim, co mi dolega, on przepisał mi tabletki i kazał przyjść na kontrolę za miesiąc. Po tych lekach jednak źle się czułam, więc wróciłam do przychodni wcześniej. Powiedzieli, że doktor przyjmuje tylko raz w miesiącu i kazali czekać. Poszłam za miesiąc, ale tam był już zupełnie inny lekarz, który nic nie wiedział o moim przypadku, nie miał nawet mojej karty. Znów musiałam wszystko od początku opowiadać, a on na koniec przepisał mi te same tabletki, po których źle się czułam. Jakby w ogóle mnie nie słuchał – mówi pani Barbara z Brentford. Takie przypadki nie są wcale rzadkością, a lekarzy importują zza kanału nie tylko Brytyjczycy, ale i polskie placówki medyczne. – Znam takie przychodnie, które w ogłoszeniach publikują długą listę lekarzy różnej specjalizacji i dopiero gdy znajdzie się kilku pacjentów, ściągają przypadkowego lekarza z Polski – mówi dr Jeżykiewicz – Chyba, że akurat żadnego nie znajdą, wtedy pacjenci zostają z przysłowiową ręką w nocniku i muszą szukać innego lekarza. A chodzi przecież o zdrowie i często zdarza się tak, że im wcześniej postawimy diagnozę, tym większe pacjent ma szanse na wyleczenie – dodaje. Czy to więc dobrze, czy źle, że na Wyspach praktykują lekarze z importu? Trudno to jednoznacznie ocenić, ale może warto poszukać odpowiedzi na końcu łańcuszka, czyli w doświadczeniu samych pacjentów. Pytanie tylko jak je zmierzyć.

Gdzie się skarżyć na lekarza? Gdy jesteśmy niezadowoleni z opieki zdrowotnej zapewnionej nam przez placówkę NHS, możemy i powinniśmy się na to poskarżyć. Najlepiej zacząć od dyrektora jednostki, z której usług jesteśmy niezadowoleni. Jeśli sprawa nie zostanie załatwiona od razu, mamy dwa wyjścia – złożyć skargę ustną lub na piśmie. W pierwszym przypadku osoba, z którą rozmawialiśmy, ma obowiązek wstępnie odpowiedzieć nam na skargę w ciągu dziesięciu dni roboczych. Zwykle załatwienie niepokojącej nas sprawy trwa dłużej, dlatego też powinniśmy być na bieżąco informowani o jej przebiegu.

W przypadku, gdy zdecydujemy się złożyć skargę na piśmie, co czasem jest bardziej skutecznym rozwiązaniem, możemy albo złożyć ją w miejscu, na które się skarżymy albo też bezpośrednio do „complaint managera” w naszym Primary Care Trust. Alternatywą są jeszcze dwie instytucje zajmujące się skargami na działanie NHS. W internetową wyszukiwarkę warto wpisać Patient Advisory Liaison Service (PALS) lub Independent Complaints and Advocacy Service (ICAS). Jeśli i tam nie uzyskamy pomocy, zostaje nam jeszcze rzecznik praw pacjenta, czyli Parliamentary and Health Service Ombudsman (P&HSO).


esz nę? j u c Pra ną zmia

ź oc na n rzyjd nie

P ada ni my. i ś a n o Ma warc d śmy ot e Jest d 7:00 o

 Oprócz smacznego menu

o konkurencyjnych cenach (jedyne £5 - za talerz!!!) oferujemy Wam: muzykę na żywo (w każdy czwartek) mam talent (w każdy piątek) karaoke (w każdą sobotę) imprezy okolicznościowe weekendowe poranki dla najmłodszych (polskie bajki dvd wyświetlane do godz. 12:00)  U nas możecie rozkoszować się smakiem autentycznych polskich posiłków!  Jesteśmy otwarci każdego dnia w godzinach od 07:00-24:00 (niedziela od godz. 09:00)  Rezerwacja pod numerem tel. 07986352810

Zapraszamy do Mamuśki!


wiadomości

10 z Polski

| Marsz Wszystkich Świętych w stolicy polski

obrona konieczna   opoLE  Niecodzienne w treści od-

wołanie od wyroku otrzymał tamtejszy Sąd Okręgowy. Niejaki Waldemar M. został skazany za spowodowanie uszkodzenia ciała swojej teściowej. Okazało się, że kobieta przyłapała zięcia w niedwuznacznej sytuacji z kochanką w czasie gdy jego żona pracowała za granicą. Teściowa wpadła w szał, a amant siłą wyrzucił ją za drzwi. Pech chciał, że kobieta upadła i złamała obojczyk. Odwołując się od skazującego wyroku Waldemar M. napisał, że działał w ramach obrony koniecznej, bowiem rozwścieczona teściowa już wcześniej podrapała mu twarz i kopnęła go w krocze. Sąd się ulitował i grzywnę umorzył.

Brakło im skali

WaRSZaWa  Koronowane  głowy, zakonnicy, mniszki i pustelnicy  – taki pochód przeszedł 1 listopada  przez  Krakowskie  Przedmieście.  Przemarsz  katolickich  świętych  zorganizowany  przez  Wspólnotę  Emmanuel  miał  być  odpowiedzią  na rosną popularność tradycji Halloween w Polsce i pokazać, że w ten  dzień da się pogodzić zabawę z katolicką tradycją. Na jednej z głównych ulic stolicy zobaczyć można było m.in. anioły maszerujące na szczudłach w rytm egzotycznych bębnów. Prócz tego wśród obecnych dało się rozpoznać m.in. dwie święte Elżbiety - matkę Jana Chrzciciela i Elżbietę Węgierską oraz dwie święte Teresy - z ľvili i od Dzieciątka Jezus. Nie zabrakło także św. Andrzeja z przytroczonym do pleców krzyżem i św. Jadwigi Andegaweńskiej. Spośród mniej znanych w Polsce świętych można było zobaczyć m.in. zmarłą w 1962 r., a kanonizowaną przez Jana Pawła II w 2004 r.

Marsz „HolyWins” miał pokazać warszawiakom katolicką alternatywę wobec anglosaskiej tradycji Halloween.

włoską lekarkę - św. Joannę Berettę Molla oraz azteckiego wizjonera, którego kult praktykowany jest w Meksyku - św. Juana Diego. Zaciekawionym

przechodniom maszerujący rozdawali “listy od świętych”, zachęcające do zadumy przed obchodzonym właśnie dniem Wszystkich Świętych. (dw)

podsumowanie akcji Znicz: 1,5 tys. pijanych w trzy dni   TRZEBniCa  Policjanci w towa-

rzystwie sadowego kuratora weszli do mieszkania jednej z podopiecznych tego ostatniego, która miała samodzielnie wychowywać czwórkę dzieci. Jak się okazało kobieta była nietrzeźwa, trudno jednak było ustalić jak bardzo. Policjanci próbowali ustalić to za pomocą alkomatu, ten jednak zatrzymał się na 4 promilach i wskazał, że skala została przekroczona. Gdy wyprowadzano ją z mieszkania, kobieta krzyczała, że nie jest pod wpływem alkoholu.

TRanSpoRT  35 zabitych, prawie 500 rannych i blisko 1500 zatrzymanych przez policję pijanych kierowców to wstępny bilans tegorocznej akcji „Znicz”. W weekend poprzedzający Wszystkich Świętych na drogach całej Polski pracowało 15 tysięcy policjantów. Mimo wielokrotnych apeli o to, by nie odkładać wyjazdów na groby do ostatniej chwili i możliwie ograniczyć w te dni poruszanie się samochodami, Polacy już od piątku tłumnie ruszyli na cmentarze. Przez pierwsze trzy dni

policyjnej akcji odnotowano 344 wypadki, ale prawdziwy niepokój mundurowych wzbudziła ogromna liczba nietrzeźwych kierowców. – To bardzo niepokojące statystyki - powiedział Robert Horosz z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji. Przypomniał, że kierowca mający we krwi powyżej 0,5 promila alkoholu popełnia tym samym przestępstwo zagrożone karą 2 lat więzienia. – Najważniejsze jest jednak zagrożenie, jakie powodują oni dla siebie i innych, szczególnie w czasie wzmożonego ruchu na drogach – dodał. (dw)

reklama

Wypadek samochodowy? Wypadek w pracy? Skontaktuj się z nami – pomożemy wygrać odszkodowanie.

Obsługa po polsku tel.: 02083427054, kom.: 07816646345, e-mail: sersan@ersans.co.uk

Rozpatrzymy wszystkie przypadki! Nie pobieramy żadnych opłat od naszych klientów! 7 Willoughby Road Turnpike Lane London N8 0HR 5 listopada 2010


W YDAWNIC TWO

IWONAS posiada w sprzedaży:

 książki do obywatelstwa brytyjskiego (oficjalne opracowania licencjonowane przez Home Office)  książki do prawa jazdy (test teoretyczny – wszystkie kategorie, oficjalne licencjonowane przez DSA produkty, Kodeks Drogowy po polsku, książki przygotowujace do egzaminu praktycznego)  książki do nauki angielskiego, przygotowane specjalnie z myślą o Polakach w UK  książki do księgowości napisane w oparciu o najpopularniejszy program w tej dziedzinie – Sage

0 800 6125 257

4 A S H L E Y S T R E E T B I L S T O N W V 1 4 7 PA

SPRZEDAŻ

WYSYŁKOWA

www.iwonas.com


wiadomości

12 ze świata

| Bomby w samolotach. alarm na lotniskach

Lawiny błota

MaSSa  CaRRaRa  Trzy osoby

zginęły w Toskanii we Włoszech w wyniku zejścia lawin błotnych po intensywnych opadach deszczu. W Lavacchio, w domu mieszkalnym, na który runęła lawina błota, osuniętego z pobliskiego wzgórza, zginęła 39-letnia kobieta i jej 2-letni syn. Mąż kobiety, który też znajdował się w mieszkaniu, ocalał i odniósł niegroźne obrażenia. W niedalekiej osadzie Mirteto znaleziono zwłoki 48-letniego mężczyzny, który wyszedł przed swój dom, gdy na jego posesję zeszła lawina błota, wody i kamieni. Do lokalnych podtopień doszło także w wielu innych rejonach Włoch.

internet  na Mount Everest   nEpaL  Nowa sieć szerokopasmo-

wej telefonii w okolicach Mount Everest pozwoli himalaistom przesyłać pliki wideo i surfować po internecie z najwyższego szczytu Ziemi - poinformowała nepalska firma telekomunikacyjna Ncell. Koncern ogłosił, że już zainstalował swą stację przekaźnikową w pobliżu wioski Gorakshep na wysokości 5200 metrów n.p.m. Dotychczas szturmujący najwyższy szczyt świata himalaiści byli skazani na zawodne i kosztowne połączenia telefonii satelitarnej i nie mogli przesyłać plików wideo. reklama

5 listopada 2010

Sana  Gotowe do zdetonowania  bomby znaleziono na pokładzie lecących do USA samolotów towarowych podczas ich międzylądowań  w Wielkiej Brytanii oraz w Dubaju.  Ładunki umieszczone były w przesyłkach kurierskich, które wysłano  do amerykańskich synagog ze stolicy Jemenu.  Paczki odnaleziono na pokładzie samolotów przewożących paczki międzynarodowych firm kurierskich UPS i FedEx. Ładunki ukryte były w kartridżach do drukarek. Paczka znaleziona w Dubaju leciała wcześniej dwoma różnymi maszynami pasażerskimi – oznajmił w niedzielę rzecznik linii Qatar Airways. Dodał, że przesyłka dotarła do Dubaju z AdDauhy w Katarze, dokąd przewieziono ją innym samolotem ze stolicy Jemenu Sany. W samolocie, który miał międzylądowanie na brytyjskim lotnisku w East Midlands początkowo nie wykryto bomby, pozytywny rezultat przyniosło dopiero ponowne przeszukanie ładunku. Jak informują przedstawiciele

Bombę ukrytą w kartridżach do drukarki znaleziono w samolocie towarowym UPS na brytyjskim lotnisku w East Midlands.

brytyjskich władz, nic nie wskazuje na to, aby to Wyspy miały być celem ataku. Mówi się jednak o konieczności zaostrzenia przepisów bezpieczeństwa na lotniskach. W sobotę w stolicy Jemenu zatrzymano 22-letnią kobietę, którą podejrzewano o wysłanie wybuchowych paczek, zwolniono ją jednak po przesłuchaniu oraz wobec społecznych protestów.

Z kolei Niemcy po piątkowych informacjach o groźbie zamachów terrorystycznych z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych zdecydowały o zawieszeniu połączeń pasażerskich z Jemenem. Zawieszono też wszelki transport ładunków z tego kraju. Taką samą decyzję podjęła również Francja, a Belgia zarządziła wzmocnienie nadzoru nad lotami z i do Jemenu oraz do Stanów Zjednoczonych. (dw)

atak na kościół. Zakładnicy nie żyją   BaGDaD  Pięćdziesiąt dwie osoby zginęły, a kolejnych kilkadziesiąt zostało rannych podczas szturmu sił bezpieczeństwa na kościół katolicki obrządku syryjskiego, który w niedzielę po południu zajęła grupa uzbrojonych napastników. Straty poniosły także szturmujące kościół irackie siły bezpieczeństwa. Zginęło siedmiu żołnierzy, a 15 zostało rannych. Irackie władze nie wspomniały nic o zabitych i rannych

wśród napastników. Napastnicy najpierw próbowali wejść do budynku pobliskiej giełdy, zabijając tam dwóch ochroniarzy. Wysadzili również samochód-pułapkę i ranili co najmniej cztery osoby. Następnie uzbrojeni mężczyźni weszli do jednego z największych kościołów w Bagdadzie i wzięli około 120 zakładników. Żądali uwolnienia terrorystów z Al-Kaidy przebywających w więzieniach w Iraku i Egipcie. (dw)


Czynne codziennie: Pn. - Sb. 9.00 - 21.00 Niedz. 10.00 - 20.00

Alisha Polski Sklep 眉 niskie ceny 眉 wysoki wyb贸r asortyment贸w 5-7 Station Road, Erdington

Birmingham B23 6UB

242-246 Wellington Road

Handsworth B20 2QL

alishapolskisklep@yahoo.pl

Tel. 0121 250 42 77


wiadomości

14 z Wielkiej Brytanii

| Raport: alkohol bardziej szkodliwy od heroiny

Blair łasy na fanty

LonDYn  Były brytyjski premier

Tony Blair odchodząc z Downing Street zabrał 76 podarowanych mu cennych przedmiotów, które otrzymał podczas swojej kadencji. Mógł wziąć tylko jeden. Wśród wyniesionych przez byłego premiera pamiątek jest 12 zegarków na rękę, z których aż dziewięć to prezenty od premiera Włoch Silvio Berlusconiego. Są też trzy gitary, m.in. od lidera U2 Bono i od piosenkarza Bryana Adamsa. Tony Blair nie mógł sie również rozstać z iPodem od Arnolda Schwarzeneggera oraz z obrazem od Jasera Arafata. Zgodnie z brytyjskim prawem oficjalne podarunki wręczane urzędnikom państwowym są własnością państwa. Ustępujący premier ma prawo do zabrania jednej pamiątki, pod warunkiem że jej wartość nie przekracza 140 funtów. Wartość wielu zabranych przez Blaira przedmiotów przekracza 100 tys. funtów.

Ryanair coraz wyżej   LonDYn  Szef irlandzkich linii lot-

niczych Ryanair ogłosił, że firma zwiększa przewidywania zysków w związku z podniesieniem cen biletów i coraz większym udziałem w europejskim rynku lotniczym. Półroczny zysk oszacował na 447 mln funtów. Na konferencji w siedzibie londyńskiej giełdy Michael O’Leary oznajmił, że średnia cena biletów na loty Ryanair wzrosła o 12 proc. w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Największy na to wpływ ma podniesienie opłat za bagaże, towary sprzedawane na pokładzie oraz opłaty za pierwszeństwo podczas odpraw. – Ludzie nie przestają latać, a jeśli już to darują sobie loty z drogimi przewoźnikami – powiedział O’Leary. 5 listopada 2010

ZDRoWiE    Alkohol  powoduje  więcej szkód niż twarde narkotyki,  jak  heroina  czy  kokaina  –  wynika  z szerokich badań opublikowanych  przez prestiżowy brytyjski magazyn  medyczny „Lancet”.  W badaniach wzięto pod uwagę szereg czynników, m.in. schorzenia fizyczne i psychiczne oraz spowodowana różnymi używkami przestępczość, a także koszty, jakie ponosi społeczeństwo. Najbardziej niebezpieczne dla zażywającego narkotyki są: heroina, tzw. crack (kokaina do palenia) i metamfetamina. Jeśli jednak doda się czynniki społeczne, alkohol okazuje się używką odpowiedzialną za największe szkody, gorszy od heroiny i trzy razy bardziej szkodliwy od kokainy czy tytoniu.

Alkohol powoduje największe szkody społeczne - twierdzą autorzy badań. Jednym z ich przejawów jest tzw. binge drinking, czyli picie do upadłego.

Metadon, zabroniona niedawno przez Home Office substancja wchodząca w skład tzw. dopalaczy, jest w jednej piątej tak szkodliwa jak alkohol. Raport dla „Lanceta” przygotował prof. David Nutt, ten sam, który rok temu został zwolniony z funkcji doradcy rządowego po krytyce decyzji o uznaniu konopi za narkotyk klasy B. Obecny raport przewraca niemal do góry nogami oficjalną klasyfikację używek, wedle której alkohol jest nie tak szkodliwy i oczywiście legalny. – Nasze dane poparte innymi badaniami prowadzonymi w UK i w Holandii potwierdzają, że obecny system klasyfikacji ma niewielki związek z zakresem szkód – mówią autorzy raportu. (ska)

Spór o polowanie na lisy staje się angielską tradycją

oBYCZaJE  Z początkiem listopada rozpoczął się sezon polowań, a wraz z nim odżyła sprawa zakazu odstrzału lisów w tradycyjnej formie – z udziałem myśliwych na koniach i w towarzystwie sfor psów gończych. Choć wprowadzono go sześć lat temu zarówno farmerzy, jak i łowcy twier-

dzą, że prawo nie działa i trzeba je zmienić. Przed dojściem do władzy konserwatyści obiecywali, że przyjrzą się ponownie ustawie Hunting Act wprowadzonej w 2004. Teraz jednak twierdzą, że Wielka Brytania ma ważniejsze sprawy. – Nie sądzę, by był to priorytet w obecnych czasach – mówi

poseł torysów Dominic Rabb. Myśliwi argumentują, że polowanie na lisy było świetnym sposobem na kontrolę populacji tych zwierząt uznawanych przez nich za szkodniki. – Nie jestem przekonany, czy polowanie z psami można uznać za uprawnioną metodę takiej kontroli – mówi Rabb.

Zarzut morderstwa za wepchnięcie pod pociąg metra   LonDYn  34-letnia kobieta, która wepchnęła człowieka pod koła nadjeżdżającego metra, stanęła przed sądem w Westminster pod zarzutem morderstwa. Do zdarzenia doszło w poniedziałek na stacji Kings Cross. Nina Kana-

gasingham wepchnęła 63-letniego Davida Burgessa pod koła nadjeżdżającego pociągu w godzinach popołudniowego szczytu. Incydent widziały dziesiątki pasażerów, policja obejrzała również nagranie z CCTV. Z powodu wypadku ewakuowano

pasażerów ze wschodniego peronu i przez pewien czas nie kursowały pociągi na linii Piccadilly. Mężczyzna ubrany był w damskie rzeczy, dlatego początkowo zdarzenie uznano za nieszczęśliwy wypadek podczas głupiego żartu.



wiadomości

16 Polak na Wyspach

| Worker Registration Scheme musi zniknąć

itaka poszukuje   ZaGiniEni  Osoby te są poszuki-

wane na prośbę ich rodzin przez Itakę – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych. Ktokolwiek widział zaginionych lub ma jakiekolwiek informacje o ich losie proszony jest o kontakt z Itaką pod całodobowym numerem 0048 22 654 70 70. Można również napisać w tej sprawie: itaka@zaginieni.pl. Informatorom gwarantuje się anonimowość.

Adam Nycz 31 lata. Wzrost: 191 cm. Oczy: niebieskie Ostatnie miejsce pobytu: Londyn. Zaginął 12 marca 2008 roku.

Łukasz Wroński 25 lat. Wzrost: 180. Oczy: brązowe Ostatnie miejsce pobytu: Newcastle. Zaginął 5 kwietnia 2009

Trzech na jedną   aCCRinGTon  20-letnia Polka

została zaatakowana w drodze do pracy przez trzech bandytów. Napastnicy ukradli jej telefon komórkowy i lekko poturbowali. Do zdarzenia doszło 23 października ok. godziny 6 rano w okolicach skrzyżowania Blackburn Road i Willows Lane w Accrington. Lokalna policja prosi o pomoc w ujęciu sprawców. Świadkowie mogą zadzwonić pod nr nr tel. 01254 353741 lub 0845 1253545, a także na linię Crimestoppers – 0800 555 111. 5 listopada 2010

LonDYn  –  BRUkSELa    Wielka  Brytania musi zmienić przepisy, na  mocy których dyskryminuje się pracujących  na  jej  terenie  obywateli  krajów ośmiu państw UE, w tym Polaków – wzywa Komisja Europejska.  Chodzi  o  okresowe  ograniczenie  pełnego dostępu do systemu opieki  społecznej i zasiłków. Pracownicy z Czech, Estonii, Litwy, Łotwy, Polski, Słowacji, Słowenii i Węgier mają obowiązek rejestrowania się w systemie WRS. Tym, którzy przerwali pracę przed upływem jednego roku od początku zatrudnienia, nie przysługuje również prawo pobytu ze względu na pracę, co skutecznie ogranicza dostęp do wszelkiego rodzaju zasiłków, m.in. housing benefit, council benefit czy pożyczek udzielanych w sytuacjach kryzysowych. Nie ma również mowy o przyznaniu mieszkania socjalnego i zapomogi dla osób bezdomnych. – Komisja uważa, że te dyskryminujące zasady są sprzeczne z przepisami przejściowymi dotyczącymi swobodnego przepływu pracowników i z obowiązkiem zapewnienia równego traktowania bez względu na obywatelstwo – głosi komunikat KE.

Organizacje wspierające imigrantów uznają WRS za jeden z czynników dyskryminujących .

Nerwowość KE spowodowana jest zbliżaniem się terminu pełnego otwarcia rynków pracy. W kwietniu 2011 państwa UE będą musiały znieść wszelkie ograniczenia związane z przepływem pracowników w ramach Wspólnoty. Chociaż Wielka Brytania była jednym z nielicznych krajów, który po przyjęciu ósemki nowych państw do Unii w roku 2004 otworzył swój rynek pracy, teraz zostanie zmuszona do zniesienia przepisów przejściowych, w tym systemu WRS.

Premier David Cameron już zapowiedział, że nadal zamierza chronić brytyjski rynek pracy, więc KE postanowiła „postraszyć” go wszczęciem formalnej procedury karnej za niewypełnienie zobowiązań państwa członkowskiego. Wielka Brytania ma dwa miesiące na dostosowanie swoich przepisów do prawodawstwa UE. W przeciwnym razie Komisja może podjąć decyzję o skierowaniu pozwu do Trybunału Sprawiedliwości UE. (ska)

polski pomnik Sił Zbrojnych na brytyjskich znaczkach   LonDYn  Royal Mail wprowałączniczkę z powstania warszawdziła do obiegu serię 10 znaczków skiego oraz żołnierza spod Monprzedstawiających pomniki upate Cassino. miętniające brytyjski czyn zbrojny. Cokół pomnika to ruiny WarTo nie tylko gratka dla filatelistów. szawy zburzonej w powstaniu, Na jednym z nich widnieje tablia nad nimi orzeł wznoszący ca katyńska, która jest jednym się do lotu na strzaskanej koz elementów Polskiego Pomnika lumnie. Pomnik odsłonięty 17 Sił Zbrojnych z brytyjskiego sankwrześnia 2009 roku z udziałem tuarium National Memorial Arbom.in. prezydenta RP Ryszarda retum w Alrewas (Staffordshire Kaczorowskiego i wiceministra w środkowej Anglii). obrony narodowej Stanisława Dochód ze sprzedaży nowej Komorowskiego, jest centralnym serii zostanie przeznaczona na punktem 18-metrowego granirozbudowę ośrodka, w którym towego kręgu. ma powstać nowy pawilon dla Seria z National Memorial Arboretum. Znaczek z fragmenNa jego obwodzie znajdują weteranów i oddział edukacyjny. tem polskiego pomnika u góry z prawej. się tablice przypominające pola Za serię znaczków trzeba zapłacić bitew, w których uczestniczyli 13,50 funta, z czego 9,71 funta poczta maków symbolizujących pamięć również Polacy. Wśród nich jest tabprzekaże właśnie na konto Arboretum o poległych w wojnie. Odlany w Po- lica upamiętniająca zamordowanych Appeal – inicjatywy, której patronuje znaniu, 6-metrowy pomnik Polskich w Katyniu, Charkowie i Miednoje. Caksiążę William. Inicjatorzy liczą, że uda Sił Zbrojnych w National Arboretum łość zajmuje powierzchnię 314 metrów im się zebrać 8 mln funtów. jest dziełem mieszkającego w Paryżu kwadratowych. Znaczki klasy I, czyli przeznaczone architekta i rzeźbiarza Roberta SoboNational Memorial Arboretum znajdo przesyłek priorytetowych mają, cińskiego. Przedstawia cztery polskie duje się w Alrewas w Staffordshire, zoobok tradycyjnego wizerunku królo- postacie: lotnika dywizjonu 303, ma- stał otwarty w 2001 roku, odwiedza go wej Elżbiety II, wiązankę czerwonych rynarza – uczestnika bitwy o Atlantyk, 300,000 osób rocznie. (ara)


|

wiadomości

sport 17

W szlagierowym starciu lepsze inko   piłka nożna    Lider Inko odniósł kolejne zwycięstwo, tym razem pokonując Scyzoryki. Piątka Bronka i White Wings Seniors również bogatsze o trzy punkty. W dole tabeli po porażce z KS04 do strefy spadkowej trafiła Jaga. W meczu Inko z zespołem Scyzoryków nie brakowało emocji. Było w tym meczu wszystko to, co w piłce nożnej najlepsze: piękne akcje, bramki, walka i jeszcze raz walka. Pierwszą bramkę strzeliły Scyzoryki. Utrata gola podziałała na Inko jak płachta na byka. Po chwili było już 1:1, następnie 2:1. Przy stanie 3:1 praktycznie było już po meczu. Scyzoryki robiły, co mogły, żeby zmienić wynik, jednak na Inko to wszystko było za mało. Drużyna ta nie ma w tej rundzie równych sobie. Mecz ostatecznie zakończył się zasłużonym zwycięstwem lidera 6:2. Druga w tabeli Piątka Bronka podejmowała Mleczko, które już przed meczem było skazane na porażkę. Braki, jakie miała w składzie ta drużyna, nie wróżyły nic dobrego. Piątka mecz wygrała, ale na pewno jej zawodnicy spodziewali się, że przyjdzie im to o wiele łatwiej. Zawodnicy Mleczko zagrali jedno z lepszych spotkań w tym sezonie. Byli nawet bliscy remisu, jednak ostatecznie przegrali 3:5. White Wings Seniors zainkasowali kolejne trzy punkty pokonując tym razem zespół Inter Teamu. Było to zacięte spotkanie, które mogło się podobać. Walki w tym meczu nie brakowało, jednak nic w tym dziwnego. Przecież obie drużyny słyną z ostrej zaciętej gry do ostatniego gwizdka. Mecz skończył się wynikiem 3:1 dla Wings. Na czwarte miejsce w tym tygodniu awansowała ekipa KS04 pokonując słabą Jagę 5:3. Czwórka zagrała, jak na swoje możliwości, przeciętny mecz, ale to wystarczyło, żeby zainkasować komplet punktów ze słabo ostatnio grającą Jagą. Trzeba przyznać, że chęci do gry zawodnikom

Jagi nie brakuje, jednak to za mało na odnoszenie sukcesów w I lidze. Po tej porażce Jaga znalazła się w strefie spadkowej. Bardzo dobre spotkanie rozegrali zawodnicy You Can Dance, którzy zatańczyli z zawodnikami Słomki Builders pokonując ich 5:1. Tancerze mogli ten mecz wygrać co najmniej dwa razy wyższym wynikiem, niestety ich napastnicy w tę niedzielę mieli ostro rozregulowane celowniki i w kilku sytuacjach nie trafiali do pustej bramki. Łatwe zwycięstwa zainkasowały drużyny Giants i PCW Olimpii, które awansowały po tej kolejce w tabeli. Giants bez problemów pokonali outsidera Buduj, a Olimpia pokonała słabych ostatnio zawodników Motoru.

Drużyna tygodnia: Biała Wdowa

Antoni Banaś, Grzegorz Bachórz, Jacek Kuczyński, Janusz Włudyka, Krzysztof Sołtys, Marcin Lipski, Michał Steczkowski, Paweł Tor, Przemysław Smolarczyk, Stefan Rosiak, Szczepan Turniak, Tomasz Płonka, Wojciech Kobylecki

Na drugim froncie Kelmscott i North London uciekły peletonowi. Od trzeciej drużyny w tabeli – FC Cosmos – dzieli ich już 5 punktów. Liderzy łatwo pokonali zespół Panoramy kontrolując spotkanie od pierwszej do ostatniej minuty. North London Eagles natomiast musiał stoczyć ciężką walkę o punkty z zespołem The Plough. Mecz był wyrównany przez pierwszą połowę, a po przerwie inicjatywę przejęły „Orły” dokumentując to dwoma bramkami. The Plough w zaistniałej sytuacji musieli się odkryć, stawiając wszystko na jedną kartę, co jednak nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Wręcz przeciwnie – zostali przez przeciwnika skarceni kolejnymi bramkami i ostatecznie przegrali całe spotkanie 6:2. FC Cosmos po bardzo ciężkiej przeprawie z KS Pyrlandią ostatecznie zainkasował trzy punkty. Początek spotkania nie był jednak dla tej drużyny udany. Na przerwę zawodnicy schodzili przegrywając 0:2. Po zmianie stron Pyrlandia powiększyła przewagę na 3:0 i zanosiło się na niespodziankę. Jej zawodnicy za szybko jednak uwierzyli w zwycięstwo. Cosmos grał z minuty na minutę coraz lepiej strzelając bramkę za bramką

i ostatecznie wygrywając całe spotkanie 6:4. W meczu pomiędzy Czarnym Kotem i Eagle Express Team padł remis 2:2. Było to ciężkie spotkanie dla obu ekip, ale remis chyba jest najsprawiedliwszym wynikiem. Biała Wdowa przegrywa swoje kolejne spotkanie i z kolejki na kolejkę spada w dół tabeli. Kontuzja, jakiej doznał jej kapitan, najwyraźniej źle wpłynęła na cały zespół, który nie może pozbierać się

Polska Liga Piątek Piłkarskich działa w Londynie od 2004 roku. Początkowo spotkania rozgrywano na hali. Swój największy rozkwit przeżywała w latach 2006-2008. W tym czasie w trzech dywizjach w rozgrywkach udział brało

48 zespołów. Na początku roku 2007 kontrolę nad ligą objął zarząd składający się z 7 osób, a liga została zarejestrowana w angielskiej Federacji Piłkarskiej (FA). Ligowe mecze można oglądać na terenie ośrodka sportowego Vale Farm

na boisku, gra chaotycznie i bez jakiejkolwiek taktyki. Tym razem Biała Wdowa przegrała z Uprawnieniami 3:10. Drużyna Made In Poland, mimo że grała bez kilku swoich podstawowych zawodników, pokonała ekipę Parszywej 13 4:0. Kolejne zwycięstwo zainkasowała drużyna MK Seatbelts, która powoli wspina się w górę tabeli. Tym razem okazali się lepsi od Warriors Of God. Kamil Biegniewski

OSTATNIA KOLEJKA - I LIGA PIATKA BRONKA - MLECZKO SŁOMKA BUILDERS T. - YOU CAN DANCE WHITE WINGS SENIORS - INTER TEAM PCW OLIMPIA - MOTOR INKO TEAM FC - SCYZORYKI JAGA - KS04 ARK GIANTS - BUDUJ.CO.UK

wyn 5:3 1:5 3:1 6:3 6:2 3:5 8:2

OSTATNIA KOLEJKA - II LIGA PARSZYWA 13 - MADE IN POLAND FC COSMOS - KS PYRLANDIA UPRAWNIENIA.CO.UK - BIAŁA WDOWA PANORAMA - KELMSCOTT RANGERS EAGLE EXPRESS - CZARNY KOT FC NORTH LONDON EAGLES - THE PLOUGH -

wyn 0:4 6:4 10:3 3:7 2:2 6:2 -

I LIGA 1. INKO TEAM FC 2. PIATKA BRONKA 3. WHITE WINGS SENIORS 4. KS04 ARK 5. SCYZORYKI 6. PCW OLIMPIA 7. YOU CAN DANCE 8. MOTOR 9. INTER TEAM 10. SŁOMKA BUILDERS TEAM 11. MLECZKO 12. GIANTS 13. JAGA 14. BUDUJ.CO.UK

pkt 25 24 23 19 18 16 13 9 8 8 7 7 6 0

II LIGA 1. KELMSCOTT RANGERS 2. NORTH LONDON EAGLES 3. FC COSMOS 4. THE PLOUGH 5. EAGLE EXPRESS 6. CZARNY KOT FC 7. PANORAMA 8. MADE IN POLAND 9. BIAŁA WDOWA 10. UPRAWNIENIA.CO.UK 11. MK SEATBELTS 12. PARSZYWA 13 13. WARRIORS OF GOD 14. KS PYRLANDIA

pkt 25 25 20 18 16 14 12 12 10 9 7 6 6 3

m 9 9 9 9 9 9 9 9 9 9 9 9 9 9

br 85-16 47-17 39-14 31-18 41-22 35-29 36-45 39-42 24-41 21-46 31-46 28-41 19-55 18-62

m 9 9 9 9 9 9 9 9 9 9 9 9 9 9

br 68-22 41-15 42-30 39-24 48-24 37-32 34-27 35-37 30-42 25-44 21-32 14-44 16-48 22-51

Sports Centre, Watford Road, North Wembley, Middlesex HA0 3HG. Wstęp jest bezpłatny. Drużyny, które chciałyby wziąć udział w rozgrywkach, powinny się zgłaszać wysyłając e-mail pod adres: liga5@onet.eu


wiadomości

18 sport

|

Euro 2012: Cypryjczyk ma dowody, ale nie chce ich pokazać   piłka  nożna    Cypryjczyk  Spyros  Marangos  ogłosił  w  piątek,  że  nie ujawni dowodów korupcji, jaka  jego  zdaniem  miała  towarzyszyć  wyborowi Polski i Ukrainy na gospodarzy  Euro  2012,  ponieważ  nie  ma  zaufania do władz UEFA. Tymczasem  chęć pomocy w wyjaśnieniu sprawy  zgłosiła  organizacja  Transparency  International.  Po tym, jak były skarbnik cypryjskiej federacji piłkarskiej Spyros Marangos ogłosił sensacyjną informację, że prawo do organizacji mistrzostw Europy w 2012 roku zostało sprzedane za sumę 11 milionów euro, władze UEFA zażądały dowodów. Cypryjczyk miał się wytłumaczyć z wszystkiego najpóźniej do połowy zeszłego tygodnia. Ostateczna data na dostarczenie dokumentacji upłynęła w środę o północy. Zamiast tego w miniony piątek Marangos zorganizował w Nikozji konferencję prasową, na której ogłosił, że europejskim władzom piłkarskim nie ufa i w związku z tym nie zamierza im niczego przesyłać. W odpowiedzi UEFA złożyła w szwajcarskiej policji kryminalnej oraz cypryjskiej prokuratorze generalnej pozew. – Nie boję się. Też mam adwokatów i odpo-

Spyros Marangos twierdzi, że ma dowody na to, że prawa do organizacji Euro 2012 zostały sprzedane. Nie chce ich jednak ujawnić, ponieważ nie ufa UEFA.

wiednie dowody w rękach – skwitował groźby związku Spyros Marangos. Chęć pośredniczenia w wyjaśnieniu sprawy zgłosiła niezależna i pozarządowa organizacja badająca, ujawniająca i zwalczająca praktyki korupcyjne Transparency International. – Specjalizujemy się w tego typu sprawach i zapewniamy

Boruc i żewłakow wylatują z kadry

piłka nożna  Artur Boruc i Michał Żewłakow postanowili zabawić się na pokładzie samolotu, którym kadra wracała z ostatniego zgrupowania w Ameryce. Piłkarze wypili spore ilości wina i zachowywali się agresywnie wobec obsługi. Zdaniem dziennikarzy „Przeglądu Sportowego” to właśnie z tej przyczyny obydwaj zawodnicy nie wystąpią 17 listopada podczas meczu z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Podobno zachowanie 5 listopada 2010

obu zawodników na tyle rozsierdziło Franciszka Smudę, że ten podszedł do piłkarzy i zbeształ ich przy wszystkich. Według „PS” incydent był jedynie pretekstem, którego Smuda potrzebował, żeby pozbyć się doświadczonych zawodników. Zdaniem polskiego selekcjonera mieli oni zły wpływ na resztę drużyny. W przypadku Artura Boruca nie jest to pierwszy przypadek, kiedy wylatuje z kadry przez alkohol. Poprzednio wyrzucił go Leo Beenhakker, kiedy po porażce z Ukrainą upił się razem z Radosławem Majewskim i Dariuszem Dudką. Nie wiadomo jak długo potrwa kara. Niedawno Franciszek Smuda za pijaństwo „definitywnie” wyrzucił z kadry Sławomira Peszkę. Mimo wcześniejszych zapewnień, że kto złamie zasady, ten więcej w drużynie nie wystąpi, Peszko znów dostał powołanie. – Sławek zrozumiał swój błąd. Mocno się pokajał i zapewnił, że już mnie nie zawiedzie. Będzie dostawał powołania, jeżeli będzie w dobrej formie – powiedział „Frantz”.

pełną dyskrecję. Nasi prawnicy mogą sprawdzić dowody i niezależnie stwierdzić, czy są one wiarygodne, nie ujawniając oczywiście, co się w nich znajduje – powiedziała rzeczniczka prasowa TI Anne Schwoelbe. Co prawda Spyros Marangos nie ujawnił do tej pory żadnych nazwisk

ani nie przedstawił publicznie żadnych dokumentów potwierdzających jego słowa, jednak sprawą zainteresował rumuński urząd antykorupcyjny DNA. Jak donosi telewizja „Realitatea TV”, w sprawę korupcji zamieszany miał być prezes rumuńskiej federacji piłkarskiej. Zdaniem dziennikarzy Mircea Sandu, który w 2007 roku, jako członek Komitetu Wykonawczego UEFA, brał udział w głosowaniu na gospodarzy Euro 2012, miał otrzymać łapówkę w wysokości dwóch milionów euro. 58-letni działacz nie przyznaje się do winy i również zapowiada skierowanie przeciwko Marangosowi sprawy do sądu. 18 kwietnia 2007 roku członkowie Komitetu Wykonawczego UEFA wybrali Polskę i Ukrainę na organizatorów Euro 2012 uznając, że wspólna kandydatura tych krajów jest lepsza niż włoska oraz chorwacko-węgierska. Zdaniem Spyrosa Marangosa w sprzedaż praw do organizacji imprezy zamieszanych miało być przynajmniej pięciu członków komitetu. Do transakcji miało dojść w 2007 roku w jednej z cypryjskich kancelarii prawnych. Marangos podkreślił, że o całej sprawie poinformował władze UEFA już parę miesięcy temu. (ryk)

polski hokej też ma swoich kiboli

HokEJ  Mecz Polskiej Ligi Hokejowej Aksam Unia Oświęcim – GKS Tychy został przerwany w 14. minucie pierwszej tercji przy stanie 0:0. Na trybunach doszło do bójki pomiędzy kibicami. Ochrona postanowiła rozpylić gaz, który uniemożliwił kontynuację spotkania. Przepychanki sprowokował faul tyszanina Łukasza Sokoła na szarżującym na bramkę GKS Lukasie Riha. Sędzia Przemysław Kępa podyktował rzut karny dla drużyny z Oświęcimia. To wywołało niezadowolenie ok. 100

kibiców tyskiej drużyny. Doszło do szamotaniny z fanami gospodarzy, a służby porządkowe, żeby uspokoić sytuację, rozpyliły gaz pieprzowy. Sędzia przerwał spotkanie i nakazał oczyszczenie tafli. Po przerwie okazało się jednak, że gaz rozszedł się po całej hali. W tej sytuacji zawodów nie dało się kontynuować. O losach spotkania zadecyduje Wydział Dyscypliny PZHL. Spotkaniu przyglądało się ok. 4000 kibiców, w tym prezes PZHL Zdzisław Ingielewicz.


|

wiadomości

sport 19

Trudny początek mistrzostw świata dla polskich siatkarek   SiaTkÓWka    Kobieca  reprezentacja Polski w siatkówce rozpoczęła  swój udział w mistrzostwach świata  od  dwóch  porażek.  Polki  przegrały mecz otwarcia z Japonią 2:3, a z  Serbią było 1:3. Mistrzostwa świata,  których gospodarzem jest Japonia,  cieszą się znikomym zainteresowaniem kibiców. – Po dwóch pierwszych meczach pojawiły się opinie, że dziewczynom brakuje ambicji. Nie wiem, na jakiej podstawie biorą się takie tezy. Jeśli przegrywa się dwuipółgodzinny mecz z Japonią i niewiele krótszy z Serbią, gdzie większość setów toczy się na przewagi, to przyczyną nie jest chyba brak ambicji – skrytykował media selekcjoner reprezentacji siatkarek Jerzy Matlak. Słowa te wypowiedział po trzecim, tym razem wygranym przez Polki 3:0 spotkaniu z Kostaryką. – Przeciwnicy byli z najwyższej półki światowej i graliśmy z nimi równe mecze. Obie porażki były bardzo pechowe. Jedna lub dwie piłki decydowały o tym, że moglibyśmy zostać bohaterami historycznymi. Tymczasem jesteśmy wykpiwani i posądzani

Po niezbyt obiecującym początku Polki złapały w końcu wiatr w żagle. W czwartym spotkaniu rozgromiły Peru 3:0 i zapewniły sobie awans do dalszego etapu mistrzostw.

o brak ambicji. Może po prosto zabrakło nam umiejętności wygrywania ostatnich piłek – tłumaczył. Zwycię-

Stern chce Dywizji Europejskiej w nBa

koSZYkÓWka  Komisarz ligi NBA David Stern zapowiada, że nie później, jak w ciągu dekady w amerykańskiej zawodowej lidze koszykówki National Basketball Association pojawią się pierwsze europejskie kluby. Jego zdaniem w NBA powinna zostać stworzona dodatkowa dywizja, w której zagrałoby pięć drużyn z Europy. Najlepsza koszykarska liga świata już od lat wzmaga swoją promocję na Starym Kontynencie. Co roku wybrane drużyny przylatują do Europy, by rozegrać me-

cze sparingowe w najlepszymi zespołami Euroligi. Teraz zdaniem Amerykanina nadszedł czas na kolejny krok. – W związku z globalizacją będziemy widzieć coraz większe pragnienie franczyzy w Europie, w ciągu dziesięciu lat będziecie mogli mi wysłać stamtąd pocztówkę – powiedział Stern. Pomysł szefa NBA nie spodobał się jedynemu Polakowi w amerykańskiej lidze – Marcinowi Gortatowi. Jego zdaniem Stern „chce kontrolować cały świat”, a po rozszerzeniu o Europę ucierpi status NBA jako „najlepszej ligi koszykarskiej na ziemi”. – To niemożliwe. Moim zdaniem to niemożliwe – stwierdził zawodnik Orlando Magic. – Byłoby za dużo podróżowania. Chciałbym, żeby wszystko po prostu zostało tak jak jest. Jeśli trzeba coś zmienić, to najwyżej zwiększyć liczbę drużyn w Kanadzie – dodał.

stwo nad Kostaryką przywróciło nadzieję na wyjście reprezentacji Polski z grupy. – Mistrzostwa świata zaczy-

nają się dla nas niejako od początku. Mam nadzieję, że od dzisiaj zaczynamy marsz po kolejne wygrane i uda nam się zatrzeć niemiłe wspomnienia z pierwszych meczów – powiedział polski szkoleniowiec. Zdaje się, że na sportowych korespondentach nie najlepsze wrażenie wywarli również, japońscy kibice, którzy najwyraźniej sprawiają wrażenie znudzonych siatkówką. Rozpoczęte w miniony piątek mistrzostwa cieszą się znikomym zainteresowaniem. Na trybunach nie ma kompletu nawet wtedy, gdy na parkiecie występują gospodarze. Na innych meczach nie pojawia się więcej niż tysiąc osób. Dziennikarze puste trybuny tłumaczą przesytem spowodowanym mnogością siatkarskich turniejów, jakie organizowane są ostatnimi czasy w Kraju Kwitnącej Wiśni. W ostatnich latach nie ma praktycznie sezonu, by w Japonii nie odbywała się jakaś duża impreza siatkarska. Mistrzostwa świata kobiet rozgrywane są już po raz trzeci w ciągu ostatnich 12 lat. Do tego dochodzą turnieje Grand Prix, Puchar Świata czy Puchar Wielkich Mistrzów. (ryk)

Castellani dogadał się z pZpS

SiaTkÓWka  Wbrew wcześniejszym przewidywaniom współpraca Polskiego Związku Piłki Siatkowej i byłego już trenera reprezentacji siatkarzy Daniela Castellaniego zakończona została w przyjaznej atmosferze. W piątek obowiązująca do 2012 r. umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. Zdaniem rzecznika prasowego PZPS Kamila Fedorowicza wszyscy byli zadowoleni z finansowej

strony porozumienia. Rozmowy w sprawie ugody toczyły się przez cały miniony tydzień i zakończyły się 29 października krótką rzeczową konwersacją w siedzibie związku. W jej trakcie prezes PZPS Mirosław Przedpełski podziękował Castellaniemu za dwa lata współpracy oraz za zdobycie przed rokiem mistrzostwa Europy. Zaprosił Castellaniego również na uroczystą galę w styczniu podsumowującą miniony sezon. Argentyński szkoleniowiec pracował z polską drużyną narodową od stycznia 2009 roku. Pracę stracił po tym, jak reprezentacja, po bardzo kiepskich występach, odpadła z mistrzostw świata we Włoszech. reklama

Miałeś wypadek? Zadzwoń!

www.ikanna.co.uk


20 felieton

|

Katarzyna Bzowska

W okresie międzywojennym o Tadeuszu Peiperze mówiło się, że jest „papieżem awangardy”. W tym sensie o Germaine Greer można powiedzieć, że jest „papieżycą ruchu wyzwolenia kobiet”, a jej książka „Kobiecy eunuch” to ich „Biblia”. Prowokacyjne porównanie? To nic w porównaniu z tym, co czytelnik znajdzie w samej książce.

Od opublikowania najsłynniejszej książki jej autorstwa minęło właśnie czterdzieści lat. Dla jej pokolenia i młodszych roczników była to najważniejsza pozycja w domowej bibliotece. Gdybym przeczytała tę książkę wtedy, gdy stała się sensacją, zapewne ona również znalazłaby poczesne miejsce w mojej bibliotece. Ale takich książek nikt wówczas, a i długo później, w Polsce nie wydał (pierwsze polskie wydanie pochodzi z 2001 r.). Przeczytałam ją po latach jako rodzaj przestarzałej ciekawostki. Może i dobrze, bo w rezultacie musiałam szukać swej własnej drogi, bez feministycznych wskazówek „lepiej wiedzących” sióstr z Zachodu.

Biustonosz w śmietniku Greer od wczesnej młodości lubiła prowokować. Po zrobieniu magisterium na Uniwersytecie w Sydney otrzymała stypendium naukowe, które dało jej możliwość podjęcia studiów na Uniwersytecie Cambridge w żeńskim collegu Newham. Tu po raz pierwszy spotkała ją Lisa Jardine. To spotkanie, podczas dorocznego obiadu studentek, profesor Jardine tak wspominała po latach: „Dyrektor uczelni zapowiedział porządek przemówień. Po 5 listopada 2010

Czterdziestoletni „Eunuch” zapadnięciu ciszy jedna osoba nadal mówiła, z mocnym australijskim akcentem, który rozchodził się echem po sali. Przy stole absolwentów Germaine tłumaczyła, że wyzwolenie kobiet jest niemożliwe pomimo wyższego wykształcenia, dopóki będą one zmuszane do wciskania swoich piersi w biustonosze, które przypominają mini-Wezuwiusze zszyte razem lub dwa białe zszyte stożki wykazujące brak wszelkiego zrozumienia dla żeńskiej anatomii. Dla ostro argumentującej Germaine dobrowolnie noszenie biustonoszy w latach 60. było symbolem męskiej dominacji. Chciałabym w tym miejscu napisać, że zaczęłyśmy walić pięściami w blaty stołów lub entuzjastycznymi okrzykami poparłyśmy naszą siostrę. Powinnyśmy to zrobić, ale nic takiego się nie stało. Byłyśmy zaskoczone tym, że kobieta może wypowiadać takie słowa jak: „biustonosz”, „piersi” (a może nawet „cycki)” podczas pseudomęskiego uroczystego akademickiego obiadu.” „Kobiecy eunuch” ukazał się kilka lat później. Ulicami Londynu i innych miast przeszły demonstracje kobiet, które ostentacyjnie wyrzucały biustonosze do śmietników. Bob Hope został zaatakowany „mączną bombą”. Wkrótce potem w domu handlowym prowadzonym przez Barbarę Hulanicką, słynną Bibie, która propagowała wysublimowany obraz kobiety, stanowiący połączenie wampa z lat dwudziestych i małej dziewczynki, wybuchła prawdziwa bomba. Czy za te incydenty należy obarczać odpowiedzialnością Germaine Greer? Z pewnością nie. Jej książka została napisana w odpowiednim czasie i ukazała się w odpowiednim miejscu.

Bunt w niechlujnym stroju Gdy w Polsce mówiłam, że jestem feministką, stukano się w głowę. W polskim środowisku w Londynie było podobnie. Kiedy zostałam redaktorem naczelnym „Dziennika Polskiego”, obok listów z gratulacjami od kobiet otrzymałam też kilka, które sprowadzały się do wyrażo-

nego obcesowo ultimatum: zostaw nasz „Dziennik” i idź do domu gotować zupę pomidorową swemu angielskiemu mężowi. Zanim do tego doszło, miałam swój polsko-feministyczny epizod. Należałam do Koła Polskich Feministek. W większości były to dziewczyny urodzone w Wielkiej Brytanii. We wczesnej młodości chodziły do polskich szkół sobotnich, przeszły przez harcerstwo, uroczystości patriotyczne przy każdej okazji i przeciwko temu wszystkiemu się zbuntowały. Z różnych powodów. Były to kobiety z pewnością niebanalne i dobrze wykształcone. Kilka artystek, jakaś dziennikarka, pani inżynier, projektantka wnętrz, psychoterapeutka. Miały też bardzo różne układy życiowe. Były matkami, żonami, kobietami samotnymi z wyboru i porzuconymi przez mężów. Kilka przyznawało się otwarcie do tego, że są lesbijkami. Ten bunt podkreślały niecodziennym, wygodnym, ale i trochę niechlujnym strojem. Pamiętam jedną z dziewczyn, która urzekła mnie tym, że do męskich sandałów nosiła skarpetki w kontrastowych kolorach. Na tamte czasy to była ekstrawagancja. Na spotkaniach mówiłyśmy wiele o tym, co znaczy być Polką w Wielkiej Brytanii, jak znajdować swoje miejsce i jak próbować osiągnąć samorealizację. Nie były to rozmowy łatwe, bo i pozycja kobiet w polskim społeczeństwie, zarówno tym wyspiarskim, jak i tym w Polsce nie była łatwa. Od tamtych czasów zmieniło się wiele. Nikt się nie dziwi, że kobieta jest szefem redakcji, odnosi sukces w życiu zawodowym, jest politykiem, ministrem, a nawet premierem. To stało się normalne. I dobrze.

Pora się wściec Czy książkę Germaine Greer należy więc wyrzucić? Z okazji 40-lecia Neil Lyndon w artykule zatytułowanym„Shooting down the female eunuch”, który ukazał się w „Sunday Times”, twierdzi, że książka ta niewiele zmieniła w życiu kobiet, ale spowodowała, że mężczyźni zostali uznani za ciemiężycieli. Barbarzyński ję-

zyk, jakim opisuje się mężczyzn, twierdzi Lyndon, wszedł na intelektualne salony. Greer pisała, że mężczyźni nienawidzą kobiet. Dała tym samym kobietom prawo do tego, by otwarcie mówiły o tym, że nienawidzą mężczyzn. I to jest jej jedyna spuścizna. To oczywiście ogromne uproszczenie, ale coś w tym jest, bo sama przestałam przychodzić na spotkania polskich feministek, gdy okazało się, że frakcja wrogów mężczyzn zaczyna w niej zwyciężać. Ale z drugiej strony sam tekst Lyndona pokazuje, że problem już nie samego wyzwolenia kobiet, ale równouprawnienia, jest nadal aktualny. Nie mogę zgodzić się z nim, że ofiarą jest dziś mężczyzna. Dwadzieścia jeden lat po pierwszym wydaniu swej książki Germaine Greer przyznała, że zmieniło się wiele, ale nadal kobiety mają niespełnione żądania: „Nie chcemy być przedmiotami, które się ogląda, tylko osobami, które mogą odwzajemnić spojrzenie. Chcemy się uwolnić od wiecznej samokontroli. Uwolnić od obowiązku seksualnego pobudzania stępionego męskiego apetytu, dla którego żadna pierś nie jest wystarczająco duża i stercząca, żadna noga odpowiednio długa. Chcemy się oswobodzić z niewygodnych ubrań, które musimy wkładać, aby kusić. Chcemy zdjąć buty, które sprawiają, że stawiamy drobniejsze kroki i wypinamy pośladki. Chcemy się wyswobodzić od wszechobecnego młodocianego piękna z magazynów.” Trzeba przyznać, że przez kolejne dwadzieścia lat niewiele się zmieniło. Jak stwierdza Greer w „Całej kobiecie”, która w założeniu jest kontynuacją „Eunucha”: „Przeciwieństwa, jakim kobieta stawia czoła, jeszcze nigdy nie były bardziej przykre niż teraz. Kobieta robiąca karierę nie wie, czy ma wykonywać swoją pracę jak mężczyzna, czy jak kobieta… Czy macierzyństwo jest przywilejem czy karą.” I konkluduje: „Fałszywe równouprawnienie zmusza kobiety do powtórzenia historii”… Pora, by znowu się wściec.



22 wydarzenia

|

„Chopin” poturbowany Anna Rączkowska

pina” przez cały weekend żyli nie tylko Polacy, o losie statku na bieżąco informowały również brytyjskie media.

Żaglowiec „Fryderyk Chopin” z 47 osobami na pokładzie wpłynął w poniedziałek rano do portu Falmouth w Kornwalii. Tym samym Feralny rejs Problemy „Fryderyka Chopina” zaczęskończyła się dramatyczna podróż gimnazjalistów ze„Szkoły pod ły się w piątek, kiedy w odległości około żaglami”. Jednostka, po stracie masztów, od piątku była holowa- 160 km na południowy zachód od wysp na przez kuter rybacki w asyście łodzi straży przybrzeżnej. Choć Scilly, przy sztormowej pogodzie, stracił wypadek wyglądał groźnie, nikomu nic się nie stało. oba maszty. Od tej pory statek wymagał Żaglowiec zacumował przy boi na redzie w poniedziałek tuż przed godziną 10 rano. Polską jednostkę holował kuter rybacki „Nova Spiro” z portu Newlyn, a eskortował holownik. Przez 5 listopada 2010

niemal cały czas akcji w pogotowiu była również łódź ratunkowa „Sennen Cove”. Na nabrzeżu na załogę czekali przedstawiciele polskiej ambasady w Londynie, wysłannicy armatora, mieszkańcy miasta i dziennikarze. Historią rejsu „Cho-

holowania. Na pokładzie żaglowca było 47 osób, w tym 36 nastolatków, uczniów „Szkoły pod żaglami”, którzy w czteromiesięczny rejs na Karaiby ruszyli 1 października. Z ostatniego portu w Plymouth wypłynęli pięć dni temu. W piątek rano na oceanie szalał sztorm, siła wiatru dochodziła do 9

stopni w skali Beauforta. Brytyjska straż przybrzeżna poinformowała, że „Chopin” wysłał sygnał SOS wkrótce po tym jak stracił pierwszy maszt, około godziny 8 rano. W godzinę później żaglowiec stracił drugi maszt. Sygnał z polskiego statku odebrała łódź rybacka i to ona dopłynęła jako pierwsza do uszkodzonej jednostki. Potem nadpłynął kontenerowiec „Narissa”, który osłaniał Chopina przed wiatrem i falami, a w razie konieczności miał przyjąć na pokład załogę. Po stracie masztów kapitan Ziemowit Barański postanowił nie uruchamiać silnika statku, ponieważ istniało ryzyko zaplątania się połamanych masztów i olinowania w śrubę. Ocenił jednak, że


Fot. Aleksander Fox

sytuacja jest na tyle bezpieczna, by załoga mogła zostać na statku. Żaglowiec miał pierwotnie dotrzeć do Falmouth już w sobotę rano, jednak plany pokrzyżowała zła pogoda. Kuter holujący polską jednostkę zmuszony był z tego powodu zmniejszyć prędkość z czterech do jednego węzła.

Gimnazjaliści popłyną dalej – Nie było tak strasznie – mówili młodzi członkowie załogi zaraz po dotarciu na ląd. Gimnazjaliści, z których większość była po raz pierwszy na pokładzie, przeżyło na statku przygodę życia. Teraz młodzież liczy na to, że rejs będzie kontynuowany. Nie chcą wracać do kraju, wolą zostać na uszkodzonym żaglowcu i tam dokończyć semestr nauki. – Postoimy tutaj z dwa tygodnie, pouczymy się, a potem popłyniemy dalej – mówił jeden z uczestników rejsu dziennikarzom. Podobnego zdania są rodzice uczniów. Podczas dryfowania statku lekcje się nie odbywały. Wszyscy gimnazjaliści z „Chopina” dobrze pływają, niektórzy mają też patenty żeglarskie. Dlatego, w przeciwieństwie do ich rodziców, rejsu się nie bali. W Kornwalii uczniowie mieli zostać przez 3-4 dni.

Fot. Aleksander Fox

– Przewieźliśmy młodzież do hostelu w pobliżu portu, gdzie zostaną do czasu uprzątnięcia pokładu, na którym teraz jeszcze przebywanie jest niebezpieczne. A potem wrócą do normalnych zajęć. Wszystkie znaki na niebie wskazują, że polscy gimnazjaliści będą kontynuować swój rejs – powiedział „Gońcowi Polskiemu” Dariusz Adler, kierownik wydziału konsularnego przy ambasadzie RP w Londynie.

Pomoc z londyńskiego  „Walenia” Na pomoc „Fryderykowi Chopinowi” przyszli polscy płetwonurkowie z londyńskiego klubu „Waleń”. O przysługę poprosił ich kapitan Krzysztof Baranowski, założyciel „Szkoły pod żaglami” i organizator rejsu. – Jechaliśmy już w nocy, żeby zdążyć na czas – powiedział „Gońcowi Polskiemu” Aleksander Fox. Trzech płetwonurków sporządziło niezbędną dokumentację. – Wideo i zdjęcia, które wykonaliśmy pod wodą, pomogą oszacować w całości straty, dokładnie sprawdziliśmy też poszycie kadłuba – dodał Fox. Poza oględzinami jednostki nurkowie na miejscu usu-

nęli liny, które oplątały się wokół steru i śruby podczas sztormu. – Musieliśmy je rozciąć i usunąć, odplątywanie było niemożliwe. W sumie pod wodą spędziliśmy ponad godzinę, trzykrotnie opływając „Chopina” – komentują nurkowie. – Dopiero pod wodą zobaczyliśmy, jak zniszczone są burty, głęboko porysowane od transportowanych, połamanych masztów – twierdzą nurkowie. Ekipa polskich płetwonurków z Londynu pracowała za darmo.

Zbiórka na naprawę Właściciela jednostki czeka teraz szacowanie strat i sprzątanie pokładu. Dopiero potem zapadnie decyzja, kiedy i gdzie statek zostanie naprawiony. Po otrzymaniu wyceny kosztów napraw armator zdecyduje, gdzie „Fryderyk Chopin” zostanie naprawiony. Możliwe są dwa rozwiązania – na miejscu lub w stoczni w Gdyni, gdzie żaglowiec został zbudowany w 1992 roku. Nieprzewidziany remont łączy się z dodatkowymi kosztami. Ze wstępnych szacunków wynika, że będzie to około 1 mln złotych. Do tego dochodzą koszty za holowanie „Chopina”, armator kutra zażądał podobno bardzo dużej sumy. Z tego powodu kapitan Baranowski i fundacja

Fot. Aleksander Fox

„Szkoła pod żaglami”, organizator przerwanego z powodu utraty masztów rejsu na Karaiby, wystosowała apel o zbiórkę pieniędzy i szuka sponsorów.

Pomóż „Chopinowi” Założona przez kpt. Krzysztofa Baranowskiego fundacja „Szkoła pod żaglami” powstała rok temu. Jej głównym celem jest realizacja projektu „Dookoła Świata za Pomocną Dłoń”, który nawiązuje do zainicjowanej przed 25 laty idei „Szkoły pod żaglami”. Wszyscy, którzy chcą pomóc w naprawie „Fryderyka Chopina”, mogą dokonywać wpłat na konto fundacji: Numer konta: 91 1020 1156 0000 7102 0110 8885 Fundacja „Szkoła pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego” Solec 180 05-532 Baniocha NIP 123-118-30-53 KRS 000329604 reklama


24 obyczaje

|

Koniec ery „wieszaków” Anna Rączkowska

W tym roku uznano, że era wychudzonych modelek definitywnie odchodzi w przeszłość. Który to już raz?! Tym razem jednak widać wyraźne odwrócenie trendu. Modelka najpierw miała być po prostu piękna. Potem przyszła moda na kobiety szczupłe. Modelki stawały się coraz chudsze, aż w końcu większość wyglądała jak anorektyczki. Takie wymagania stawiał świat mody. Dziewczy-

ny o bujnych kształtach nie miały szans na pokazywanie kreacji największych projektantów. Na wiele lat to właśnie chudzielce opanowały wybiegi. Koścista Kate Moss zepchnęła z podium Cindy Crowford i Claudię Schiffer. Z wybiegu zniknęła też Linda Evangelista i Naomi Campbell. Po Moss przyszły kolejne wysokie i przeraźliwie chude dziewczyny, na których można było policzyć niemal każdą kostkę. Ale po kilku dramatycznych wydarzeniach w czasie pokazów zaczęto zauważać problem anorektyczek z wybiegów. Zjawisko jest niebezpieczne już nie tylko dla młodych dziewcząt, które ślepo naślad u j ą kobiety z kolorowych magazynów, bo wzór lansowany przez świat

mody przyjmuje ponoć co druga kobieta. Niepokojącym zjawiskiem stały się też reklamowane przez owe wyrocznie drakońskie diety, niebezpieczne zwłaszcza dla nastolatek.

Śmierć w blasku reflektorów Kilka lat temu, w trakcie przygotowań do pokazu na atak serca zmarła 22-letnia Urugwajka, Luisel Ramos. Cztery miesiące później jej los podzieliła Ana Carolina Reston z Brazylii, która przy wzroście 172 cm ważyła zaledwie 40 kilogramów. W tym samym czasie wychudzona modelka domu mody Chanel wywróciła się na wybiegu pod ciężarem sukienki obszytej cekinami. Po tych dramatycznych wydarzeniach w końcu drgnęło w środowisku. Jako pierwsza zareagowała hiszpańska Izba Mody, która zakazała angażowania do pokazów modelek o czynniku BMI poniżej 18. Ale po kilku tygodniach gorące dyskusje ucichły. Wtedy do walki z anoreksją wśród modelek przyłączył się Oliviero Toscani. Przygotował serię zdjęć, do których pozowała Francuzka Isabelle Caro. Dziewczyna przy wzroście 162 cm ważyła 35 kg. Jej wychudzone ciało szokowało. Te wydarzenia wstrząsnęły wreszcie światem mody i miały ogromny wpływ na podjęcie zdecydowanych działań. W tym roku do walki przyłączył się Mediolan, gdzie oficjalnie zakazano wychodzenia na wybieg nadmiernie chudym modelkom. W kilka tygodni potem podobny zakaz wprowadzono w Nowym Jorku. Otrzeźwienie dotarło też do Wielkiej Brytanii. Podczas ostatniego London Fashion Week ruszyła kampania zachęcająca wszystkich ludzi związanych

z branżą mody do podjęcia wspólnej walki z anoreksją wśród modelek.

Wyznanie win W pewnym sensie środowisko mody i branża filmowa przyznały się do kreowania mody na szkapy bez biustu i bioder. Powoli daje się zauważać odwracanie trendu. Część magazynów albo nie kupuje zdjęć anorektycznych modelek, albo dodaje im kilogramów za pomocą programów graficznych. Pojawiały się opinie, że w reklamach perfum Coco Chanel zaokrąglono Keirę Knightley, a Cameron Diaz dorobiono okrąglejszy brzuch i zretuszowano wystające kości biodrowe. Na wybiegach coraz większe sukcesy odnosi modelka Lara Stone, której sylwetka odbiega od wcześniejszego ideału. Podczas London Fashion Week znanemu guru fotografii do wspólnego zdjęcia pozowały kobiety z różnych zakamarków świata mody. Obok „babci” Vivienne Westwood pojawiła się Stella Mcartney, a obok nich siwiutka modelka „trzeciego pokolenia” i kobieta o sylwetce w rozmiarze 14. Efekt rodzinnego zdjęcia i połączenia czegoś, co jeszcze być może rok temu nie byłoby możliwe, miało nadać symbolicznego znaczenia. W jednym z tegorocznych numerów francuskiego wydania „Marie Claire” zamiast wychudzonych piękności bieliznę i kostiumy kąpielowe prezentowały modelki w „plus size”. Wygląda na to, że nie jest to wyłącznie chwilowy zryw. Projektanci największych domów mody doszli do porozumienia, że nadchodzą czasy promowania sylwetki, jaka królowała na wybiegu w latach dziewięćdziesiątych – szczupła, ale nie wychudzona. Oby to była prawda.

Anoreksja i thinspiration Nowy wzór? Duńska modelka Lara Stone została hojnie obdarzona przez naturę. Jej wymiary: 176 cm wzrostu, 87-61-89 w obwodach. Ma masywne uda, duże piersi i mocne biodra. W niczym nie przypomina rachitycznych postaci z wybiegów. 5 listopada 2010

Zdaniem brytyjskiego Ministerstwa Zdrowia anoreksja wśród osób poniżej 16. roku życia jest częstsza niż u osób dorosłych. Aż 80 proc. cierpiących na tę chorobę należy do najmłodszej grupy wiekowej. Zdarzają się nawet dziesięciolatki. O tym, że za promocję niezdrowego i niebez-

piecznego wzoru urody odpowiada świat mody, świadczy nawet język. Thinspiration to powszechne wśród nastolatek zjawisko, polegające na wybieraniu przez nich ulubionej chudej modelki, wycinaniu jej zdjęć z magazynów i karkołomnym dążeniu do osiągnięcia wyglądu swojej idolki.


|  fotoreportaż

25

Jesień protestów

Zaczęło się od ogłoszenia programu oszczędności budżetowych. Po wyjściu z siedziby premiera przy 10 Downing Street z liczącym kilkadziesiąt stron „Przeglądem wydatków 2010” i przedstawieniu go w parlamencie minister finansów George Osborne i sekretarz skarbu Danny Alexander stali się „wrogami publicznymi numer jeden”. Opinia publiczna, a zwłaszcza brytyjscy związkowcy nie przyjęli z tradycyjną, angielską flegmą zapowiedzi największych od kilku dekad cięć. Fot. PAP-EPA Masz piękne zdjęcia do pokazania naszym czytelnikom? Pisz: redakcja@mail.goniec.com


26 fotoreportaż

|

Jesień protestów Za nami kolejny strajk w londyńskim metrze. Wcześniej ulicami stolicy przemaszerowali studenci, domagając się utrzymania „państwa opiekuńczego”. Pod siedzibą parlamentu skrzyknęli się emeryci, a aktywiści Greenpeace w proteście przeciw cięciom wdrapali się na siedzibę Ministerstwa Skarbu. Strażacy chcą podwyżek pensji i zagrozili, że nie będą gasić

5 listopada 2010

pożarów w Bonfire Night, czyli właśnie wtedy, gdy ich służba była najbardziej potrzebna. Związek Unison skupiający pracowników sektora publicznego, którzy są najbardziej narażeni na utratę pracy z powodu cięć, organizują akcję wielką protestacyjną. Inne branże pewnie nie pozostaną bierne. Końcówka roku zapowiada się bardzo gorąco...


|  fotoreportaż

27


pRACA

28 porady

|

Trędowaty

świeżak

Pierwszy dzień w nowej pracy to trochę jak pierwszy dzień w nowej szkole. Trzeba zająć miejsce w swojej ławce, znaleźć łazienkę i wybadać kolegów. Najważniejsze jednak to zdać egzamin pt. „jak zrobić dobre pierwsze wrażenie” – oblanie go może oznaczać, że będziemy później traktowani gorzej niż zadżumiony bohater z książki Alberta Camusa. 5 listopada 2010

Iwona Tokc-Wilde Nowa praca to jak bieg przez płotki: zdobycie jej często kosztuje wiele stresu i wysiłku, ale to dopiero płotek numer jeden. Zaraz potem ogarnia nas niepokój tym większy, im szybciej zbliża się następny płotek, czyli ten pierwszy dzień. Jak ułożą się nasze stosunki

z szefem i ze współpracownikami? Jak długo będą się nam przyglądać i po cichu komentować? Czy poradzimy sobie z nowymi obowiązkami? Często nakręcamy się do tego stopnia, że w ten pierwszy dzień paraliżuje nas lęk i nie wypadamy najlepiej.

Piąte koło u wozu – Mój angielski jest dobry i mam doświadczenie z Polski, ale nigdy nie

Polacy nie gęsi, swoje zdanie mają W ankiecie przeprowadzonej przez serwis praca.wp.pl 20 proc. ankietowanych twierdziło, że będąc nowym pracownikiem firmy, należy się dostosować i nie „wychodzić przed szereg”. Za to aż ponad połowa badanych (55 proc.) uważała, że choć praca w nowej firmie

zmusza do dostosowania się, w zasadniczych sprawach trzeba mieć własne zdanie. Natomiast 19 proc. uznało, że należy pozostać sobą i głosić swoje zdanie we wszystkich sprawach już od pierwszego dnia. źródło: wp.pl


| porady pRACA

pracowałam w tak dużym zespole. Nie wiedziałam, co ze sobą zrobić – mówi 35-letnia Marta, która dostała niedawno pracę jako sekretarka w dużej firmie prawniczej. Nikomu pani Marty nie przedstawiono, jedni się jej przedstawili, inni nie, a ktoś nawet wszedł do pokoju i zapytał „to ona?”. – Czułam się bardzo skrępowana. Nie jestem nieśmiała, ale ciężko w takich sytuacjach zagadać do innych. Dostałam też obowiązki bez większych wyjaśnień i musiałam sobie radzić sama, bo szefowa była na urlopie, a nowych koleżanek nie chciałam tak od razu zarzucać pytaniami. Okropność – dodaje. Okropnie poczuła się też 23-letnia Agata, która parę dni temu przepracowała swój pierwszy dzień jako kelnerka. – Dołączono mnie do zgranej już paczki, dwóch chłopaków i dwie dziewczyny, wszyscy z Polski. Jedna z dziewczyn miała mnie szkolić, ale

potraktowała mnie tak, że ja dziękuję. Ciągle mówiła, że robię nie to, co trzeba, albo że za wolno – wspomina. Agata starała się zagadać nowe koleżanki i kolegów, kiedy w restauracji było spokojniej, ale rozmowa się nie kleiła, mimo że ci między sobą ciągle żartowali. – Czułam się jak piąte koło u wozu, stchórzyłam i następnego dnia już do pracy nie poszłam.

Nie czyń bliźniemu,  co tobie niemiłe

próbowałem przypomnieć sobie poszczególne imiona) i pytałem czym się zajmują. Już po godzinie czułem się swobodnie. Było bardzo fajnie, wesoło, ludzie uśmiechnięci i życzliwi. Mnie też uśmiech nie schodził z twarzy – mówi. Dopiero potem omówiono z nim zakres obowiązków, a elementów do opanowania był ogrom. – Czułem się trochę głupio, wiele nie rozumiałem, a chciałem dobrze wypaść. Zadawałem więc masę pytań, nie tylko pierwszego dnia, ale też przez następne parę

29

tygodni, i nikt jakoś nie stracił do mnie cierpliwości. Niedawno minęły dwa lata od tamtej pory i widzę, że każdego nowego traktuje się tu tak samo: z życzliwością i gotowością pomocy. Ja też się o to staram – dodaje. Dwa koszmary i małoprawdobodobna sielanka? Być może, ale morał z tego taki, że pierwszego dnia dużo zależy od nas samych. Nie tylko naszego pierwszego dnia zresztą, także pierwszego dnia tego świeżaka, który przychodzi po nas.

A jak właściwie powinien wyglądać ten pierwszy dzień? 40-letni Jacek, doradca do spraw marketingu w londyńskim City, spodziewał się, że pierwszego dnia najważniejsze będzie ustalenie jego obowiązków. – Tak myślałem, jednak byłem bardzo zaskoczony. Pierwszą rzeczą było... poznanie wszystkich współpracowników. Z każdym się witałem (choć później przez tydzień

Rady na dobry początek:  wcześniej zapoznaj się z panującym

 poznaj swoje miejsce - dowiedz

w firmie dress code – pierwszego dnia lepiej w żaden sposób nie odstawać,  nie przynoś ze sobą słodyczy – ten polski zwyczaj zostanie potraktowany podejrzliwie,  uśmiechaj się - uśmiechnięta twarz emanuje ciepłem i zaufaniem, więc jest szansa, że ci się odwdzięczą tym samym,  przedstaw się i staraj się zapamiętać imiona poznanych ludzi,  jeśli nie jesteś czegoś pewien, pytaj,  nie wymądrzaj się – twoja wiedza, i doświadczenie są jak najbardziej chwalebne, ale pierwszego dnia lepiej się powstrzymać, słuchać i skoncentrować na zadawaniu pytań,

się, kto jest twoim bezpośrednim przełożonym, z kim jesteś na równi, i za których pracowników to właśnie ty odpowiadasz,  nie udawaj kogoś kim nie jesteś – takie zachowanie jest sztuczne, łatwe do odszyfrowania i prowadzi do braku zaufania,  uważaj, co mówisz i nie ufaj nikomu - nie sposób od razu stwierdzić, kto plotkuje i kto wbije ci nóż w plecy przy pierwszej nadarzającej się okazji,  nie spodziewaj się laurki za zdany „egzamin” – dla twoich nowych kolegów to dzień powszedni i po zaspokojeniu ciekawości twoją osobą szybko wrócą do swoich zajęć. reklama


pRACA

30 edukacja

|

Każdy, komu nie w smak nauka angielskiego na modłę szkolną, ma do wyboru całą paletę metod, często bardzo niekonwencjonalnych, które mogą ostatecznie pomóc okiełznać ten język. Z wielu dzisiaj o trzech: nauce podczas głębokiego relaksu, gimnastyki lub oglądania filmów. Anna Rączkowska Metody niekonwencjonalne mają również to do siebie, że pozostawiają sporo wolności, czasem nawet sprowadzając się do nauki we własnym zakresie. W takim wypadku trzeba mieć więc pewną dozę samodyscypliny, by wytrwać w postanowieniu poprawy swoich językowych umiejętności.

Dla kinomanów Jednym z najprzyjemniejszych chyba sposobów przyswajania sobie języka obcego jest „metoda filmowa”, która polega na zapamiętywaniu dialogów aktorskich. W tej metodzie ważną rolę pełnią skojarzenia, w tym przypadku skojarzeniem będzie film bądź konkretna scena. Podczas oglądania filmu dobrze jest zrobić listę słów, które się zapamięta. Dobrze jest również przed rozpoczęciem tworzenia słowniczka założyć, jakich wyrazów będziemy szukać. Oglądając na przykład film science-fiction, możemy sobie pomóc w nauce nazw urządzeń technicznych. Przy filmie przyrodniczym natomiast gatunki roślin lub zwierząt. reklama

5 listopada 2010

Zrelaksuj się i ucz Oglądając filmy dokumentalne poszerza się słownictwo z poruszanego zagadnienia, na przykład ekologii czy przestrzegania praw człowieka. Oczywiście każde usłyszane słówko weryfikujemy później ze słownikiem poprawiając ewentualne błędy popełnione podczas pisania ze słuchu. Stosując tę metodę można nauczyć się wyłapywać interesujące nas informacje, przez co można poprawić słuchanie ze zrozumieniem. Metoda może pomóc również w oglądaniu ze zrozumieniem programów telewizyjnych, przede wszystkim wiadomości. Zarówno sam materiał, jak i jego długość nie mają znaczenia, początkowo najlepiej jednak

uczyć się na podstawie czegoś, co dla kursanta jest interesujące. Sprawia to, że szybciej przyswaja się słownictwo, którego się uczymy.

Nauka w biegu Ta metoda będzie idealna dla wszystkich, którym aktywność fizyczna nie jest obca. Metoda reagowania całym ciałem (Total Physical Response) powstała w Stanach Zjednoczonych, a jej twórcą jest dr James Asher. Jego zdaniem języka uczymy się poprzez przysłuchiwanie się, a pomocny w tym procesie jest ruch fizyczny adekwatny do przekazywanych treści. Uczeń wykonuje więc polecenia, pracu-

jąc przy tym całym ciałem stosownie do poleceń wydawanych przez nauczyciela. Na pierwszy rzut oka może się to wydawać niewiarygodne, ale ma uzasadnienie fizjologiczne. Chodzi o pobudzenie obu półkul mózgowych. Połączenie ruchów ciała z nauką języka powoduje powstanie trwalszych połączeń neurologicznych w naszym układzie nerwowym – tak więc uczymy się szybciej, pamiętamy więcej i dłużej. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie San Jose wykazały, że studenci, którzy poruszali się w trakcie nauki angielskiego, przyswajali więcej słownictwa i gramatyki w krótszym czasie, w porów-


| edukacja pRACA

naniu do studentów, którzy tego samego materiału uczyli się siedząc. Wykonane rok później testy wykazały, że studenci uczący się w ruchu nadal pamiętają około 80 proc. przyswojonego materiału, podczas gdy druga grupa studentów zapominała ponad 80 proc. materiału, którego się uczyła. W praktyce metoda zaleca... spacerowanie albo bieganie podczas słuchania lekcji oraz tzw. odzwierciedlanie aktorskie, w którym poszczególnemu ruchowi przypisuje się obcojęzyczne zwroty. Wykorzystując te wskazówki w sposób bardziej trwały zapisuje się język w swoim układzie nerwowym i podświadomości, dzięki czemu przyswaja się więcej, pamięta na dłużej, a angielskiego używa się swobodniej. Nauka tym sposobem odbywa się całkowicie bez użycia podręcznika. Zdaniem specjalistów metoda najlepiej sprawdza się podczas nauczania dzieci.

Głęboki relaks Nietypowym, choć dość znanym sposobem nauki języka angielskiego jest Sita, metoda tyleż nowoczesna, co kontrowersyjna. Choć pierwsze wzmianki o niej sięgają lat 50., ma być ponoć roz-

winięciem metody opracowanej przez bułgarskiego naukowca prof. Łozanowa. Opierając się na badaniach psychologicznych doszedł on do wniosku, że człowiek będący w stanie głębokiego relaksu i odpowiednio zmotywowany jest w stanie zapamiętywać dużo więcej informacji niż normalnie. W jego laboratoriach studenci uczyli się wygodnie ułożeni na leżakach, słuchając muzyki barokowej. Najlepsi osiągali zdolność nauczenia się około 100 słów na godzinę, potem 200, aż wreszcie najlepsza grupa osiągała wyniki rzędu 550 nowych słów na godzinę. Tę meto-

dę prof. Łozanow nazwał sugestopedią, a później superlearningiem. W obecnej formie metoda opiera się głównie na wprowadzeniu umysłu w tak zwany stan alfa. Podobno w sposób naturalny osiąga się go jedynie przed zaśnięciem i po obudzeniu. Wówczas każdy jest zrelaksowany i otwarty na przyswajanie wiedzy. Autorzy metody Sita opracowali pomocnicze urządzenie o nazwie relax master, które wprowadzać ma automatycznie kursantów w stan alfa. Urządzenie składa się ze specjalnych okularów, słuchawek i małej czarnej skrzyneczki,

31

przypominającej magnetofon. Każda lekcja przebiega według określonego schematu. Najpierw zapoznajemy się z nowym materiałem, tzn. odsłuchujemy go z kasety magnetofonowej i jednocześnie śledzimy tekst w podręczniku. Etap ten trwa 20 minut. Później następuje faza zapamiętywania. W tej fazie urządzenie systemowe wprowadza nas w stan głębokiego relaksu. W tym stanie odsłuchujemy całą lekcję, nie powtarzając w myślach i nie skupiając się na podawanej treści, a także nie przerywając odsłuchu. Trwa to 40 minut. Ostatnia jest faza aktywizacji, czyli faza ćwiczeń i sprawdzenia tego, co zapamiętaliśmy. Nacisk kładzie się na rozpoznawanie i rozumienie związków wyrazowych, co ma szczególne znaczenie w osiągnięciu płynności i szybkości mówienia. Jeśli dać wiarę autorom tej metody, jest ona na tyle skuteczna, że po tygodniu nauki można osiągnąć taki poziom znajomości języka, jaki wypracowuje się w tradycyjny sposób dopiero po roku. Takie są przynajmniej założenia. Krytycy metody uważają z kolei, że metoda zupełnie nie sprawdza się, jeśli student ma zamiar podejść do jakichkolwiek egzaminów z języka angielskiego. reklama

since 1960 Szkoła A1 School uczy angielskiego 4x szybciej, dzięki czemu koszty nauki są 4x mniejsze. Metoda Callana została sprawdzona i potwierdzona przez najwyższe autorytety zajmujące się nauczaniem języka angielskiego.

Ealing Broadway

Rozmowa w języku polskim:

0 208 840 3438 Zapraszamy: 9:30 am – 8:30 pm 10 Spring Bridge Mews www.a1schoolofenglish.com Spring Bridge Road polski@a1schoolofenglish.com London W5 2AB


pRACA

32 wywiad

|

Droga do publicznych kontraktów

Zdobycie publicznego kontraktu to nie cud w rodzaju wygranej na loterii. Są instytucje, które mogą pomóc polskim firmom w pokonaniu biurokracji, spełnieniu wymogów BHP i nawiązaniu kontaktów z tymi, którzy o takich zleceniach decydują. Publiczne kontrakty realizowane przez polskie firmy to ciągle rzadkość. Jedną z instytucji, która otwiera do tego drogę jest Exor Group. Jej szefowie chętnie powitaliby Polaków w swoich szeregach. Rozmowa z Poya Nemati i Alanem Brendanem z Exor Group. Czym jest Exor? Poya Nemati: Jesteśmy ciałem akredytującym firmy, które chcą pracować w sektorze publicznym. Istnieje trzydzieści do czterdziestu różnych klientów w sektorze publicznym, którzy używają naszych standardów wobec swoich dostawców towarów i usług oraz wykonawców, którzy trafiają na specjalne listy (approved list). Jeśli więc firma chce pracować dla sektora publicznego, to zgłasza się do nas. Następnie my nadzorujemy i sprawdzamy taką firmę i po tym procesie firma może się ubiegać o zamówienie w sektorze. Pracujemy także dla prywatnych klientów, takich jak Balfour Beatty czy Connaught. Ci klienci używają naszego wzorca jako swojego standardu. Jakie kryteria należy spełnić, żeby stać się członkiem Exor? PN: Mamy różne poziomy akredytacji. 5 listopada 2010

Kryteria zależą od rozmiaru firmy i historii jej działalności. Rodzaje naszych akredytacji są trzy: Brązowy, Srebrny i Złoty. Poziom Brązowy jest generalnie przeznaczony dla firm, które nie są na rynku zbyt długo i nie mogą podejmować się dużych kontraktów. Warunkiem jest przejście procesu szkolenia Health and Safety i jeśli firmy mają z tym problem, to my możemy dopomóc. Jest jeszcze szereg innych warunków, jak ubezpieczenia (public and employers insurance), polityka równych szans, kryteria związane z ochroną środowiska itd. Exor pokrywa różne sektory? PN: Tak, nasze kategorie są dość szerokie. Większość to biznes budowlany, ale generalnie zajmujemy się wszystkim. To zależy od konkretnego klienta. Każdy ma swoją listę kategorii. Powiedzmy, że właściciel danej firmy chce dołączyć do Exor. Jaki jest pierwszy krok? PN: Pierwszy krok to rejestracja biznesu i zaznaczenie, dla jakiego klienta chciałoby się pracować. Rejestracja podstawowa jest bardzo prosta, trwa około pięciu minut. Zaznacza się kategorię prac, jakie dana firma wykonuje. Około pół godziny po dokonaniu rejestracji

rejestrujący otrzymuje e-maila aktywacyjnego i wtedy zaczyna się właściwa rejestracja. Jest ona trochę głębsza – to 12-stronicowy formularz. Wszystkie te zabiegi są dokonywane przez internet. Po odpowiedzeniu na wszystkie pytania należy kliknąć na „Zatwierdź formularz” (Submit the Application) i na podstawie udzielonych odpowiedzi zostanie przysłana lista potrzebnych dokumentów, certyfikatów etc.. Te dokumenty można przesłać drogą internetową i na tym etapie dochodzi do płatności. Płatność pokrywa wydatki, jakie ponosi Exor podczas przeprowadzania zabiegów takich jak analizy, raporty finansowe, szkolenia BHP. Jeśli wszystko pójdzie gładko, ten proces trwa od dwóch do czterech tygodni. Ile to kosztuje? PN: Skala cen jest bardzo szeroka – od 85 do 1200 funtów rocznie. 85 funtów to cena dla małej firmy, która nie może się jeszcze pochwalić dość długą historią działalności. W tym wypadku wielkość kontraktu dla takiej firmy będzie limitowana i nie będzie ona mogła wykonać zamówienia o wartości większej niż 5 tys. funtów. Także roczny dochód z tych kontraktów musi być ograniczony do 12 tys. funtów. To jest właśnie poziom Brązowy. Poziom Srebrny jest przeznaczony dla zawodów eksperckich, takich jak architekt. Poziom Złoty, natomiast przeznaczony jest dla dużych firm, które chcą podpisywać duże kontrakty. Tu koszty zależą od liczby klientów, dla których te firmy chcą być widoczne. Jeśli będzie to jeden klient, to koszt wyniesie 625 funtów. Istnieją zniżki, jeśli firmy na poziomie Złotym należą do innych organizacji, takich jak np. Constructionline. Jeśli firma chce, by widziało ją dwóch do czterech klientów Exor, to koszt wynosi 800 funtów. Tu też przewidujemy zniżki dla członków organizacji SSIP. I wreszcie – najwyższy poziom, gdy firma jest widoczna dla wszystkich klientów z danej kategorii. Wtedy koszt to 1200 funtów. Oprócz tego, że firma jest dla klientów widoczna, jakie są jeszcze korzyści z bycia członkiem Exor? PN: Dość sporo. Otwieramy tym firmom drzwi do sektora publicznego, a nasi klienci szukają tylko firm akredyto-

wanych przez Exor. Firmy dostają też certyfikaty standardów, które są uznawane w branży. No i oczywiście, podczas pracy dla klientów prywatnych firmy mogą się pochwalić przynależnością i akredytacją u nas, co może przysporzyć im nowych zleceń. Alan Brendan: Współpracujemy także z firmami ubezpieczeniowymi, które gwarantują zniżki na ubezpieczenia biznesowe. W zależności od rozmiarów firmy ubezpieczyciele mogą zmniejszyć koszty firm, takie jak rachunki za energię i telefon czy inne wydatki biznesowe. Ilu członków ma Exor? PN: Przynajmniej 2500 w pełni akredytowanych członków, jednak w sektorze prywatnym może to być nawet 5000 – 10000. Jeśli mówimy o firmach, które są akredytowane przez Trust Mark, to daje to kolejne parę setek. Czy kiedykolwiek pracowaliście z Polakami? AB: Tak, pracowaliśmy. Ja zatrudniałem ich przy pracach budowlanych w moim domu, bo reputacja Polaków, jak generalnie pracowników z Europy Wschodniej jest bardzo dobra. Są bardzo dobrze wyszkoleni, a kwalifikacje, jakie zdobyli w Polsce, są bardzo wysokie. Nigdy nie spotkałem się z tym, by ktoś, kto wynajął Polaków, kiedykolwiek narzekał. PN: Dla mnie też pracował pewien Polak. Kładł mi w mieszkaniu wykładzinę i wykonał fantastyczną robotę! Skończył pracę po około pół dnia. Chciałem mu coś dopłacić, ale powiedział: „Nie trzeba”. Toteż myślę, że gdy zatrudni się kogoś z Polski, to można być pewnym, że to dobry, uczciwy układ. Miejmy nadzieję, że uda się wam pozyskać jakichś polskich członków. AB: Mamy nadzieję. Dlatego, że robimy to, co robimy, musimy zatrudniać ludzi, którzy reprezentują wysoki standard. To dla nas rynek, a oczywiście budowlańcy z Polski są bardzo dobrzy. Jeśli będziemy mogli być im pomocni w pokonaniu biurokracji, spełnieniu wymogów BHP itd., to byłoby świetnie zobaczyć polskie firmy w naszych szeregach. Rozmawiał: Artur Wielgus, www.buduj.co.uk


| bezpieczeństwo pRACA

33

Chroń

swoje oczy Każdego dnia w Wielkiej Brytanii odnotowuje się średnio tysiąc przypadków urazów oczu. Część z tych urazów to ciężkie obrażenia mogące spowodować częściową lub nawet całkowitą utratę wzroku. Oczy są niezwykle wrażliwą częścią ciała, a ich uraz może całkowicie zmienić życie człowieka. Utrata wzroku, nawet w jednym oku, ma ogromny wpływ na poszkodowaną osobę i może istotnie wpłynąć na jej przyszłe perspektywy zawodowe i możliwość uzyskiwania dochodów. Biorąc pod uwagę rodzaj prac wykonywanych na budowach, stosowanie odpowiednich środków ochrony wzroku, zazwyczaj okularów ochronnych, jest kwestią niezwykle istotną.

Zapobieganie urazom Jeśli istnieje potencjalne ryzyko urazu u któregokolwiek z pracowników, pracodawca jest prawnie zobowiązany do przeprowadzenia oceny ryzyka i podjęcia odpowiednich kroków w celu jego wyeliminowania lub zminimalizowania. Tak jak w przypadku wszystkich innych rodzajów sprzętu ochrony indywidualnej (w jęz. angielskim często określanego w skrócie PPE) pracodawca musi zidentyfikować rodzaj wymaganych środków ochrony wzroku – przy większości prac na budowie wystarczającym zabezpieczeniem będą standardowe okulary ochronne. Pracodawca ma obowiązek nieodpłatnie zapewnić pracownikowi środki ochrony indywidualnej. Przekazując je, pracodawca powinien zapewnić również odpowiedni instruktaż i szkolenie związane z ich użytkowaniem. Pracownik ma obowiązek nosić udostępnione mu okulary i utrzymywać je w odpo-

wiednim stanie technicznym. Wszelkie przypadki zgubienia lub uszkodzenia środków ochrony indywidualnej (np. zadrapania okularów) należy zgłaszać pracodawcy, który powinien wymienić je na nowe.

Ciała obce Na placu budowy ryzyko urazu oczu występuje bardzo często. Z uwagi na ryzyko przedostania się do oczu szeregu różnych unoszących się w powietrzu ciał obcych lub cząsteczek regulacje prawne i techniczne zalecają stosowanie środków ochrony oczu w szczególności przy następujących rodzajach prac budowlanych:  użycie sprężonego powietrza przy usuwaniu pyłów lub zanieczyszczeń, a także podczas obróbki i czyszczenia przy użyciu metod strumieniowo-ściernych;  czyszczenie przy użyciu wysokociśnieniowych pomp wodnych;  stosowanie ręcznych lub mechanicznych narzędzi podczas wbijania w ściany gwoździ i kołków, wkręcania wkrętów, a także rozbijania, cięcia lub rozwiercania szkła, twardych tworzyw sztucznych, betonu, tynku, kamieni, cegieł, płytek lub innych podobnych materiałów;  obróbka, piłowanie lub skrawanie metalu przy użyciu narzędzi ręcznych lub mechanicznych;  zeskrobywanie lub spiłowywanie farby, rdzy itd. z metalu lub innych twardych materiałów przy użyciu narzędzi ręcznych lub mechanicznych.

Infolinia: 0207 556 2239 email: informacja@hse.gsi.gov.uk www.hse.gov.uk/construction/polski

Chemikalia

Środki ochrony oczu są także niezbędne jako zabezpieczenie przed kontaktem oczu z chemikaliami w przypadku stosowania substancji żrących, takich jak kwasy czy związki zasadowe lub przy pracach, gdzie płynne substancje są wprowadzane pod ciśnieniem do elementów budynku lub ścian, np. przy izolacji murów szczelinowych. W niektórych przypadkach proste okulary ochronne nie są wystarczającym zabezpieczeniem – wiele prac wykonywanych na budowie wymaga stosowania bardziej wytrzymałych gogli lub osłon na twarz.

Idź w ślady najlepszych Wiele firm budowlanych odnotowujących najlepsze wyniki w dziedzinie bezpieczeństwa pracy wymaga, aby wszyscy jej pracownicy przebywający na budowie przez cały czas nosili okulary ochronne. Przykładowo, każdy z robotników pracujących przy budowie stadionu olimpijskiego i innych

obiektów przeznaczonych na igrzyska w 2012 r. ma obowiązek noszenia okularów ochronnych. Sprzęt jest zapewniany każdemu pracownikowi nieodpłatnie. Twój wzrok jest zawsze tak samo cenny, niezależnie od tego, czy pracujesz przy dużym projekcie budowlanym, czy wykonujesz drobne prace w domu. Dopilnuj, aby twój pracodawca postępował tak jak to robią najlepsi – chroń swoje oczy.

Przyczyny urazów oczu Analizy przypadków urazu oczu wskazują, że do obrażeń dochodzi najczęściej z następujących przyczyn: 75% – uderzenie przez lecący przedmiot, 10% – otarcia spowodowane przez pył lub inne ciała obce, 15% – oparzenia lub kontakt ze środkami chemicznymi. reklama


pieniądze

34 prawo

|

Złapać

byka za rogi Iwona Tokc-Wilde

Z długów wyjść można, choć cudów nie ma - ani to łatwe, ani szybkie. Ale nawet w najgorszej sytuacji znajdzie się jakieś wyjście. Najważniejsze, żeby nie chować głowy w piasek i udawać, że problem nie istnieje. Pomoże też, gdy odpuścimy sobie złudzenia, że jakoś to będzie, a problem sam się rozwiąże. W poprzednim numerze „Gońca Polskiego” doradzaliśmy, jak zrobić porządek w rodzinnych finansach tak, by nie pogrążyć się w długach. Jeśli jednak sprawy zaszły za daleko i nie jesteśmy już w stanie zapłacić za czynsz, council tax, czy też spłacić minimalnych rat na kartach kredytowych, trzeba działać szybko i efektywnie. Na szczęście, mamy tu dostęp do darmowej pomocy.

Rząd dobrych dusz  W naprawdę kryzysowych wypadkach mamy możliwość wystąpienia o bezodsetkową pożyczkę z rządowego Funduszu Społecznego. Crisis loan przyznawana jest, gdy istnieje ryzyko zagrożenia zdrowia i bezpieczeństwa naszego i naszej rodziny (np. konieczność przeprowadzenia napraw w mieszkaniu po kradzieży z włamaniem) lub jeśli oczekujemy na wypłatę świadczeń i nie mamy innych środków do życia. Budgeting loan, czyli pożycz5 listopada 2010

ka budżetowa, dostępna jest tylko dla takich osób, które już otrzymują benefity, ale które nadal sobie nie radzą. Można ją poświęcić np. na zakup zimowych ubrań dla rodziny. O jedną lub obie pożyczki, w sumie w wysokości do 1.500 funtów, można wystąpić za pośrednictwem lokalnego biura pracy Job Centre, ale trzeba przy tym udowodnić, że nie mamy żadnych innych środków pieniężnych. Wysokość raty i terminy spłat ustalane są w zależności od naszej sytuacji i przewidywalnych, przyszłych dochodów. Niestety, popyt na te pożyczki jest duży i pieniędzy w funduszu nie starcza dla wszystkich, więc dostają je tylko ci najbardziej potrzebujący.

Szukaj pomocy W sytuacji podbramkowej najlepiej jednak najpierw szukać porady u specjalistów, tym bardziej że jest nam taka pomoc dostępna za darmo. Uwaga przy tym na reklamy o „free debt advice”, których pełno w popołudniowej telewizji – usługi tych „specjalistów” rzadko okazują się zupełnie darmowe, a ich postępowanie uczciwe. O pomoc najlepiej zwrócić się do organizacji takich, jak Biuro Porad Obywatelskich i Consumer Credit Counselling Service (patrz obok), zwłaszcza, jeżeli mamy już na karku komornika lub jesteśmy nękani i zastraszani przez firmy windykacyjne. Pod warunkiem, że zadeklarujemy przy tym gotowość do ustalenia planu spłacania długów, organizacje te powiadomią o tym firmy windykacyjne, a te mają wtedy obowiązek pozostawienia nas w spokoju przez co najmniej miesiąc. A czego możemy się spodziewać zwracając się o taką pomoc? Doradcy

omówią z nami naszą sytuację finansową i doradzą, które długi powinniśmy spłacić w pierwszej kolejności tak, by utrzymać dach nad głową i żeby starczyło na najpotrzebniejsze wydatki. Mogą też nam pomóc w negocjacjach z wierzycielami o zamrożeniu odsetek, o planie spłacania długów lub o „okresie łaski”, czyli pozwoleniu na uregulowanie rachunków np. dopiero za trzy miesiące.

Umorzenie nie dla każdego W niektórych przypadkach, np. jeśli nasze długi wynoszą co najmniej 15.000 funtów, organizacje te mogą nas skierować do specjalistycznych firm od zadłużenia, które oferują przeprowadzenie w naszym imieniu postępowania upadłościowego lub tzw. IVA (Individual Voluntary Arrangement), czyli prawnie obowiązującej umowy z wierzycielami o umorzeniu części zadłużenia. IVA nie jest jednak dla każdego: ucierpi na tym nasza zdolność kredytowa, trzeba mieć stały dochód, spłacać pozostałe długi przez parę lat i jeszcze słono takiej firmie zapłacić. Dla osób z długami poniżej 15.000

funtów, i mieszkających w Anglii od co najmniej trzech lat, dostępny jest też Debt Relief Order (DRO), czyli ustanowienie o kasacji długu. Osoby objęte DRO są pod ochroną od wierzycieli przez jeden rok, po czym, jeśli nasza sytuacja finansowa nie ulegnie polepszeniu, długi zostają całkowicie umorzone. Warunkami uzyskania DRO są bardzo niskie zarobki oraz brak jakichkolwiek oszczędności i cennych przedmiotów, tzn. takich o wartości powyżej 300 funtów.

Kowalski? Tutaj taki nie mieszka! Jesteś ścigany za dług zaciągnięty przez osobę całkowicie ci obcą? Niektóre firmy windykacyjne wynajdują jak najwięcej osób o nazwisku tym samym co dłużnik i ślą groźne listy, w nadziei, że ktoś po prostu zapłaci. Jeśli więc zdarzy się to właśnie tobie, pamiętaj, że firma windykacyjna musi ci dług udowodnić – ty takiego obowiązku nie masz.

Gdzie szukać pomocy  Consumer Credit Counselling Ser-

 Citizens Advice Bureau (Biuro Po-

vice to organizacja charytatywna specjalizująca się w pomocy osobom zadłużonym. Tel: 0800 138 1111, od poniedziałku do piątku 8.00 – 20.00.  National Debtline, czyli darmowa telefoniczna linia pomocy dla zadłużonych. Tel: 0808 808 4000, od poniedziałku do piątku 9:00 – 21:00, w soboty 9:30 – 13:00.

rad Obywatelskich) – oferuje darmowe porady i pomoc w krokach, jakie należy podjąć, aby pozbyć się długów, np. w ustalaniu planów spłacania długów, połączeniu wszystkich długów w jedną pożyczkę (konsolidacja) i w negocjacjach z wierzycielami. Wejdź na stronę www.citizensadvice.org.uk, by znaleźć doradcę w języku polskim.


| wydarzenia

pieniądze

Na Wyspach

podrożeją bilety kolejowe

Od nowego roku za bilety kolejowe w Wielkiej Brytanii będziemy płacić o 10 proc. więcej. Związkowcy twierdzą, że to efekt rządowych cięć budżetowych, z którymi wiąże się zmniejszenie dotacji dla kolei prywatnych.

Planowane przez ministra transportu podwyżki spotkały się z ostrą krytyką sekretarza generalnego związku RMT Gerry’ego Doherty. Jego zdaniem minister Philip Hammond bardzo ryzykuje pozwalając prywatnym przewoźnikom na tak wysokie podwyżki cen. – To będzie polityczne samobójstwo, jeżeli firmom kolejowym będzie wolno wprowadzać podwyżki, jakie i kiedy im się spodoba – podsumował. Doherty uważa również, że zamiast obciążać ciężko pracujące brytyjskie rodziny kolejnymi kosztami, ministrowie powinni rozważyć wprowadzenie kolei publicznej, z przystępnymi cenami biletów, jak we Francji, Niemczech, Hiszpanii i Włoszech. Kolej brytyjska jest najdroższa w Europie, mimo że z kieszeni podatnika płynie na nią 5 miliardów funtów rocznie. (ara)

Funt się umocnił, ale pięknie nie jest

Produkt krajowy brutto Wielkiej Brytanii jest niestabilny, ale ceny obligacji państwowych spadają, a kurs funta idzie lekko w górę. Bank Anglii może się na chwilę wstrzymać z pompowaniem kolejnych miliardów funtów w gospodarkę. Brytyjski PKB w III kwartale wzrósł o 0,8 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem (wtedy wzrost wyniósł 1,2 proc.). Ekonomiści spodziewali się wzrostu jedynie o 0,4 procent. Największą poprawę daje się zauważyć w segmencie usług, gdzie powstaje 76 proc. brytyjskiego PKB (wzrost o 0,6 proc. w badanym kwartale). Po-

dobny wynik odnotowano w przemyśle, gdzie o 1 proc. wzrosła produkcja zakładów przetwórczych. W budownictwie z kolei zwyżka wyniosła aż 4 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem oraz 11 proc. w porównaniu z 2009. To najszybsze roczne tempo od 1988 roku. Dane z raportu przyczyniły się do obniżki cen rządowych obligacji, a kurs funta szterlinga zyskał 1,1 proc. – zarówno w stosunku do dolara, jak i do euro. Do umocnienia brytyjskiej waluty przyczynił się też raport agencji zajmująca się oceną wiarygodności kredytowej Standard Poor’s, która podniosła perspektywę oceny wiarygodności brytyjskiego długu z negatywnej do stabilnej. Jej analitycy spodziewają się, że wzrost PKB zmniejsza presję na Bank Anglii, aby bardziej energicznie stymulował rozwój gospodarki, pompując w nią kolejne miliardy funtów, co nazywa się eufemistycznie „ilościowym dostosowaniem” (ang. quantitative easing, QE). Bank JP Morgan przesunął z listopada na luty prognozę rozpoczęcia przez Bank Anglii kolejnej fazy QE. Inni ekonomiści też są zdania, że szybszy od spodziewanego wzrost w III kwartale nie upoważnia do wdrożenia kolejnego programu stymulacyjnego już teraz. Gorsze wiadomości to wzrost liczby wniosków o zasiłki dla bezrobotnych. We wrześniu było ich najwięcej od ośmiu miesięcy. Ponadto ceny domów spadły bardziej niż oczekiwano, po raz drugi spadła we wrześniu sprzedaż detaliczna, udzielono też najmniej kredytów hipotecznych od półtora roku. (ara)

35

King szokuje finansistów Prezes Banku Anglii Mervyn King stwierdził w Nowym Jorku, że obecny system finansowy to najgorsze z możliwych rozwiązań organizacji bankowości. King zaskoczył bankierów i ekonomistów na obu kontynentach mówiąc, że kryzys bankowy z 2008 roku czyhał za rogiem, bo banki podejmowały „absurdalne ryzyko”, opierając swoją długoterminową działalność na wzajemnych krótkoterminowych pożyczkach. Według szefa Bank of England, rozwiązaniem zaistniałej sytuacji byłoby większe zabezpieczenie banków w inwestycjach kapitałowych. Jeśli banki tego nie zrobią, trzeba będzie ponownie ratować bankierów - hazardzistów za pieniądze podatników. Jakby w odpowiedzi na zarzuty Kinga rząd brytyjski powołał komisję, która ma się zastanowić nad rozdzieleniem banków obsługujących ludność od instytucji finansowych, prowadzących ryzykowną działalność spekulacyjną.

Cameron nie chce dokładać do UE Premier Wielkiej Brytanii zaapelował do przywódców najważniejszych krajów Unii Europejskiej, żeby nie podnosić wkładów najbogatszych państw do unijnego budżetu. David Cameron rozmawiał w tej sprawie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i francuskim prezydentem Nicolasem Sarkozym. Szef brytyjskiego gabinetu sugerował, że jeśli konieczne jest zwiększenie unijnego budżetu, to należy to zrobić jak najmniejszym kosztem. Unia chce, by przyszłoroczny budżet UE był wyższy o 6 proc. Dla Wielkiej Brytanii taki ruch oznacza, że konieczne będzie wpłacenie do kasy UE dodatkowo ponad 900 milionów funtów. Opozycja z Partii Pracy sugeruje premierowi apel o całkowite zamrożenie budżetu, a nie jedynie o zminimalizowanie podwyżki. Cameron zdaje się być jednak zdeterminowany, poza Francja i Niemcami kontaktował się również z przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem oraz premierami Szwecji i Belgii.


PODRÓŻE

36 turystyka

|

Cotswolds Kamienne serce Anglii Jakub Ryszko Nazwa Cotswolds powstała ze zlepka dwóch staroangielskich wyrażeń. Słowo „wolds” oznacza pasmo łagodnych wzgórz, którymi obsiana jest cała okolica. „Cots” to po prostu zagrody dla owiec, które od setek lat przerabiały rosnącą na wzgórzach trawę na tutejszy hit eksportowy, czyli wełnę. Owiec już dzisiaj nie ma tyle, co za starych dobrych czasów – z rynku wypierają je produkowane z przetwarzanego plastiku polary – jednak zachowały się po nich charakterystyczne kamienne ogrodzenia przecinające wzdłuż i wszerz okoliczne pola i pastwiska.

Owcom Cotswolds zawdzięcza zresztą coś jeszcze. W średniowieczu pół Anglii ubierało się w wyprodukowaną tutaj wełnę. Okolicznych mieszkańców stać więc było na fundowanie jednych z najwspanialszych na Wyspach świątyń. Dzięki temu, a także dzięki czarno-białym średniowiecznym budynkom w Tewkesbury czy eleganckim domom w stylu regencji w Cheltenham okolica uchodzi za jedną z najciekawszych pod względem architektonicznym w Wielkiej Brytanii. W roku 1966 wzgórza Cotswolds wpisane zostały na listę Area of Outstanding Natural Beauty (Obszar o Wybitnym Pięknie Naturalnym). Znajdują się na niej najpiękniejsze i najbardziej urokliwe zakątki w Anglii, Walii i Irlandii Północnej.

reklama

Pomiędzy hrabstwami Gloucestershire i Oxfordshire rozciąga się niesamowita, wyczarowana z miodowego wapienia kraina. Pełna urokliwych wiosek, wspaniałych kościołów i imponujących rezydencji urzeka swym pięknem i koi skołatane nerwy odwiedzających ją mieszczuchów. A wszystko zaczęło się od owiec.

„KUBA” PRZEWÓZ OSÓB I BAGAŻU Anglia-Polska • Polska-Anglia Ełk, Augustów, Suwałki, Giżycko i okolice Komfortowe samochody • Wykwalifikowani kierowcy • Licencjonowany przewóz osób

• Wyjazd z Ełku w każdy piątek • Wyjazd z Londynu w niedzielę (przy POSK-u w niedzielę od 10-12)

RABATY

dla stałych

klientów

• Przystępne ceny • Odbiór przesyłek • Odbiór osób z miejsca zamieszkania • Dowóz pod wskazany adres • Obsługujemy przeprowadzki

Codzienny odbiór paczek w Londynie: tel. 020 837 60143 w godz. 10-16 Polska tel. 501 514 994 Anglia sobota–niedziela 0 756 383 56 09 tel. 876 21 09 77 www.kuba.elk.pl e-mail: info@kuba.elk.pl 5 listopada 2010


| turystyka PODRÓŻE

Cotswold stone

Birdland Park and Gardens

37

Wzgórza Cotswold zbudowane są z miodowo złocistego wapienia nazywanego po prostu cotswold stone. Od stuleci materiał ten wykorzystywany był w okolicy, jako podstawowy budulec. To właśnie z niego powstawały zagrody dla owiec, ściany wiejskich chałup, wspaniałe świątynie, zdobiące je gargulce i portale, a nawet dachówki. Do naszych czasów zachowały się miejscowości w całości zbudowane costwoldzkiego kamienia. Dla położonych niecałe 3,5 mili od siebie wsi Stanton i Broadway dochody z turystyki stanowią sporą część budżetu. Podróżnych przyciąga tu właśnie niesamowity klimat kamiennej architektury. Dodatkowo bogaty w hotele i kempingi Broadway stanowi znakomitą bazę wypadową dla pieszych lub konnych wycieczek po Cotswolds. Wyprawę warto zacząć od odwiedzin stojącej na pobliskim wzgórzu wieży Broadway Tower, z której rozciąga się zapierający dech w piersiach widok na całą okolicę.

Rzeczą, z której najbardziej dumni są mieszkańcy Cotswolds, są ich ogrody. Wiele z nich otacza stare dwory i jest otwarta dla zwiedzających. Najsłynniejszym ze wszystkich jest znajdujący się we wsi Bourton on the Water Birdland Park and Gardens. Właściwie jest to zoo założone przez zakochanego w ornitologii Leonarda W. Hilla. W ponad 50 wolierach mieszka tu około 500 ptaków. Zwiedzający podziwiać mogą miedzy innymi flamingi, pelikany, dzioborożce, wielokolorowe papugi, ale również bociany. Ozdobą kolekcji jest jedyne na Wyspach stado pingwinów królewskich. Bilety dla dorosłych kosztują £6,50. Za dzieci zapłacimy £4,25.

Malmesbury Abbey Za czasów swej świetności opactwo benedyktynów w Malmesbury posiadało drugą co do wielkości bibliotekę w Europie. Klasztor założony został w 676 roku przez bratanka króla Wessex – Ine. W znajdującej się na jego terenie katedrze pochowany został najpotężniejszy władca zachodnich Sasów – Athelstan. Ciało monarchy wykradziono z grobu przed wiekami, jednak pamięć o nim okoliczni mieszkańcy wciąż zachowują w swoich sercach. Athelstan patronuje między innymi miejscowemu zakładowi komunikacji autobusowej, wielu tutejszym ulicom, a także… sklepowi z używaną odzieżą. Ciężkie czasy dla opactwa

Blenheim Palace Monumentalna barokowa posiadłość wiejska zlokalizowana w Woodstock w hrabstwie Oxfordshire była prezentem od wdzięcznego narodu dla zwycięzcy spod Blenheim – pierwszego księcia Marlborough Johna Churchilla. Obwołany bohaterem narodowym książę wkrótce po otrzymaniu cennego podarku popadł w wyniku intryg politycznych w niełaskę, jednak pałac pozostał w rękach rodziny na następne 300 lat. Tutaj 30 listopada 1874 urodził się premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill. Obecnym lokatorem Blenheim Palace jest 11 już z kolei książę Marlborough John George Vanderbilt Spencer-Churchill. Arystokrata nie ma nic przeciwko temu, żeby odrobinę prywatności skradli mu pragnący zwiedzić budowlę turyści. Dorośli za możliwość obejrzenia pałacu, parku i otaczających rezydencję ogrodów zapłacą £18.

zaczęły się z nastaniem XVI stulecia. W 1500 roku w czasie burzy runęła mierząca sobie 131 metrów wieża. Pod jej ciężarem zawaliły się 2/3 kryjącego główną nawę dachu. Zniszczeniu uległ również transept. 39 lat później obrażony na Rzym Henryk VIII pozamykał wszystkie klasztory na Wyspach. Należące do opactwa budynki dostał na własność niejaki William Stumpe. Kupiec zapewne nie za bardzo wiedział, co zrobić z ruinami katedry, więc podarował je lokalnej parafii. W pamiętającej anglosaskie czasy świątyni do dnia dzisiejszego odprawiane są msze święte. Wykorzystywana jest jednak jedynie zachowana 1/3 nawy. Reszta budowli przez ostatnie pół tysiąca lat pozostaje w ruinie. reklama


PODRÓŻE

38 transport

|

Jakub Ryszko

Zanim wejdziemy do środka, musimy najpierw zdjąć buty, pasek i poodpinać od siebie wszystkie metalowe ozdoby. O dziwo, nie chodzi o zakład penitencjarny, ale o kontrolę na lotniskach, które przypominają oblężone twierdze. Przeciwko przedłużającym czas lotniskowej odprawy procedurom zaczynają się buntować linie lotnicze.

Co siedzi w butach pasażera W 2001 roku zamachowcy z Al-Kaidy udowodnili, że wypełniony setką pasażerów boeing może spełniać dokładnie tę samą rolę, co bombowiec strategiczny. Od tego czasu trwa „wyścig zbrojeń” pomiędzy ochroną lotnisk i terrorystami usiłującymi wedrzeć się na pierwsze strony gazet. Ostatnie zaostrzenie przepisów nastąpiło w ubiegłym roku, gdy 23-letni Nigeryjczyk usiłował zdetonować na pokładzie lecącego do Detroit samolotu linii Northwest Airlines ukryty w majtkach ładunek wybuchowy. Właśnie po tym przypadku na lotniskach obsługujących trasy transatlantyckie przez bramkę musimy przechodzić na bosaka. Europejskie lotniska dwoją się i troją w wysiłkach, żeby przyspieszyć odprawę. Temu mają m.in. służyć instalowane coraz częściej skanery ciała. Jednak kolejki do odprawy, zamiast się skracać, stają się coraz dłuższe. Obecnie, żeby zdążyć na samolot, na lotnisku trzeba się pojawić przynajmniej półtorej godziny wcześniej, co sprawia, że w wielu przypadkach kontrola zajmuje więcej czasu niż sam lot.

To wina jankesów? Nie można się dziwić, że taką sytuacją coraz bardziej zniecierpliwione są linie lotnicze. Na krótszych trasach coraz bardziej odczuwają bowiem konkurencję szybkich kolei. Podróż z Paryża do Londynu zajmuje niewiele ponad dwie godziny. Przy okazji omija nas kłopotli5 listopada 2010

wa odprawa i konieczność dojazdu do centrum z położonego na obrzeżach miasta lotniska. Ostatnio głos w sprawie stosowanych na lotniskach procedur zajął prezes British Airways Martin Broughton. Restrykcyjne kontrole na europejskich lotniskach są głównie wynikiem amerykańskich nacisków i Broughton nie ukrywa, że taka sytuacja mu całkowicie nie odpowiada. – Nie trzeba płaszczyć się przed Amerykanami za każdym razem, kiedy chcą, żebyśmy coś zrobili – powiedział podczas konferencji Stowarzyszenia Operatorów Lotnisk. Jego zdaniem nadszedł najwyższy czas, żeby pozbyć się „całkowicie zbędnych procedur”, takich jak konieczność wyjmowania z bagażu podręcznego laptopa czy wyrywkowej kontroli obuwia. – Amerykanie sami nie robią wielu rzeczy, których wymagają od nas – uważa prezes BA nawiązując w ten sposób do faktu, że wymagania wobec przewoźników operujących na trasach krajowych w USA są o wiele mniej restrykcyjne niż te, które dotyczą latających do Stanów linii zagranicznych. – Nie możemy się na to godzić. Powinniśmy stosować procedury, które sami uważamy za konieczne i które Amerykanie uważają za konieczne do zastosowania na własnym podwórku. Broughtona poparł dyrektor generalny zarządzającego największymi brytyjskimi lotniskami British Airports Authority Colin Matthews. – Ostatnio nagromadziło

się bardzo dużo rożnych regulacji i wydaje mi się, że najlepiej byłoby, gdybyśmy usiedli nad czystą kartką papieru i opracowali wszystko od nowa – powiedział w rozmowie z „Financial Times”.

Wszystko od nowa Powoli cierpliwość zaczynają również tracić inni przewoźnicy. Do lobbowania za bardziej efektywnymi procedurami bezpieczeństwa przyznaje się największy konkurent BA na rynku europejskim – Lufthansa. Za przyspieszeniem odpraw opowiadają się również tani przewoźnik Ryanair oraz brytyjskie linie Virgin Atlantic. – Od wielu lat powtarzamy, że aby zapewnić efektywną, szybką i mniej natrętną w stosunku do naszych pasażerów kontrolę, konieczne jest wprowadzanie nowych technologii – powiedział przedstawiciel Virgin. Dla szefa linii Ryanair sprawa jest jeszcze prostsza. – Od kilku lat wprowadzamy bezsensowne przepisy. Zakazujemy szminki i płynów powyżej 100 mililitrów. Każemy ściągać buty. To wszystko wcale nie podnosi bezpieczeństwa – powiedział BBC Michael O’Leary już po tym, jak w świat gruchnęła wieść o bombach w kartridżach do drukarek, które podróżowały samolotami UPS i FedEx.

W Polsce po staremu Zdaje się, że do pomysłu szefa British Airways niezbyt optymistycznie nasta-

wione są władze portu lotniczego im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Rzecznik prasowy zarządzającej lotniskiem firmy wyjaśnił „Gońcowi Polskiemu”, że wszelkie procedury mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa i komfortu pasażerom. Czyli nie ma problemu. – Podróż lotnicza sama w sobie jest dla wielu osób ogromnym przeżyciem, dlatego też staramy się robić wszystko, aby ten stres był jak najmniejszy. Kontrola bezpieczeństwa przeprowadzana przed wejściem pasażera do tzw. strefy zastrzeżonej lotniska zapewnia, że nie znajdzie się w niej żadna osoba, która mogłaby w jakikolwiek sposób zagrozić podróżnym – wyjaśnia Przemysław Przybylski. Jego zdaniem dzięki temu na lotniskach praktycznie nie zdarzają się akty przemocy, takie jak kradzieże czy pobicia. – Na przykład na dworcach kolejowych, które są pozbawione tak zaawansowanych środków ochrony jest to spotykane znacznie częściej – tłumaczy. – Rozumiem oczekiwania linii lotniczych, aby czas postoju samolotu w porcie był jak najkrótszy, jednak uważam, że nie powinniśmy stawiać w tym względzie komfortu przewoźników ponad komfort pasażerów – dodaje. Dlatego też pewnie jeszcze przynajmniej przez najbliższy czas do samolotu jednak będziemy wchodzić na bosaka. Wszystko to dla naszego dobra oczywiście.


Wyjątkowa oferta dla małych i średnich firm

nowy goniec + efektywna dystrybucja =

skuteczna reklama za mniejsze pieniądze

Spróbuj i przekonaj się! Zadzwoń: 020 7099 7107 e-mail:

marketing@mail.goniec.com

Oferta ważna do 30 listopada 2010


PODRÓŻE

40 motoryzacja

|

Chamstwo na drodze Najbardziej chamscy kierowcy jeżdżą BMW – wynika z sondażu wśród 3000 brytyjskich użytkowników dróg. Właściciele tych aut strącili z piedestału kierowców „białych vanów”, których obyczaje od lat są synonimem drogowego chamstwa. Trzecie miejsce w tym dziwnym rankingu internetowej porównywarki Gocompare.com zajęli kierowcy Audi. Więcej niż połowa ankietowanych przyznała, że to właśnie z marką BMW mają „najgorsze drogowe doświadczenia”, a wśród nich najczęściej wymieniane są: pressing w postaci jazdy na zderzaku (58 proc.), wymuszanie pierwszeństwa (40 proc.) i przekraczanie prędkości (32 proc.). Ponadto 37 proc. kierowców czuje się najbardziej zdenerwowanych, gdy inny samochód „zgania ich z pasa” światłami drogowymi, a 32 proc. często doświadcza wobec siebie obraźliwych gestów. 23 proc. przyznało również, że spotkało się z sytuacją, gdy inny kierowca wysiadł z samochodu i bezpośrednio im groził. Według badań aż 65 proc. badanych przyznało, że zastrasza innego kierowcę co godzinę, a 10 proc. brało udział w wypadku spowodowanym „drogową rywalizacją”.

Google jedzie po bandzie Firmie Google nie wystarczy już Street View. Spece od szperania w internecie oznajmili, że ich ambicją jest stworzenie samochodu, który... poradzi sobie bez pomocy kierowcy. Zanim takie auto wyruszy w drogę, nawigacja satelitarna wyznaczy trasę oraz sprawdzi, jakie utrudnienia mogą na niej wystąpić. Przy pomocy czujników, kamer wideo, laserowych radarów, sensorów i odległościomierzy samochód będzie poruszał się po drodze. Dla dodatkowego bezpieczeństwa kierowca lub operator sterujący samochodem będzie mógł monitorować sytuację i w każdej chwili zareagować. Google liczy na to, że testowane przez firmę urządzenia pomogą w niedalekiej przyszłości ograniczyć liczbę śmiertelnych wypadków przynajmniej o połowę. Bezpiecznie? Bez sensu. 5 listopada 2010

Ranger

nie dla Teksasu Mało takich pojazdów jeździ po Europie, ale wszyscy je tu znają. Używają ich amerykańskie „red-necki” z hollywódzkich filmów, czyli przedstawiciele prowincji Stanów Zjednoczonych. Ford Ranger był autem stworzonym dla nich – użytkowym, prostym w środku i niezbyt przejmującym się kanciastym designem. W nowym modelu zmieniło się niemal wszystko. Projektanci zadbali o wygląd zewnętrzny najnowszej wersji Rangera, a w jego środku panuje niemal luksus i nowoczesna technologia. Samochód, który jest dłuższy od swojego poprzednika został wyposażony w masywną atrapę chłodnicy, której liniowa budowa oraz metaliczna barwa współgra m.in. z takimi elementami jak boczne wloty powietrza, progi oraz klamki drzwi. Na uwagę zasługuje także charakterystyczny przedni zderzak ze zintegrowa-

nymi halogenami oraz pokaźnych rozmiarów światła, w które styliści Forda zaopatrzyli tylną część auta. Najważniejsza zmiana to jednak rynek, na jaki trafi ta „ciężarówka średniego wzrostu” – obecna będzie w 180 krajach świata i nie ma wśród nich ani USA, ani Kanady! Amerykański koncern myśli przede wszystkim o krajach bezdroży, dlatego pokazał swoje nowe dzieło na wystawie w Australii. Ten kierunek wcale jednak nie eliminuje takiej na przykład Polski,

gdzie przecież drogi – jakie są, każdy mechaniczny koń widzi. Co do koni... Dwa z trzech nowych silników mają ich zdecydowanie za mało jak na ciężarowe ambicje Forda Rangera. Mowa o wysokoprężnym Duratorq TDCi o mocy 150 KM i benzynowym Duratec I4, który ma pod maską 166 KM. Najlepszym wyjściem, żeby na poważnie rozbujać tak wielki samochód, będzie jednak jednostka Duratorq o pojemności 3,2 litra i mocy 200 KM.


| motoryzacja PODRÓŻE

41

Aston Martin z katapultą Srebrny Aston Martin DB5 z 1964 roku, który służył agentowi 007 w filmach „Goldfinger” i „Thunderball”, został sprzedany na aukcji w Londynie za 2,6 miliona funtów. Samochód ma oczywiście bardzo ciekawą listę opcji dodatkowych, której do tej pory nie uświadczymy w seryjnych produkcjach. Obejmują one m.in. ręcznie katapultowany fotel, karabiny maszynowe czy obracającą się tablica rejestracyjna. Obecny kupiec jest dopiero drugim właścicielem. Zwycięzca aukcji obdarowany został również pamiątkami z filmów i fotografią z autografem Seana Connery’ego, na której aktor stoi przy aucie podczas kręcenia zdjęć w Szwajcarii. Pojawienie się samochodów Aston Martin w filmie o Jamesie Bondzie znacznie podniosło prestiż marki i przyczyniło się do zwiększenia jej obrotów. Drugi Aston Martin, przebudowany specjalnie na potrzeby filmowego agenta Jej Królewskiej Mości, został skradziony w 1997 roku i dotąd nie udało się go odzyskać.

Jeep w wersji demo W środku zamontowano m.in. kamerę cofania, czujniki parkowania, czujnik przechyleń przyczepy, adaptacyjny czujnik załadunku i wiele innych udogodnień, które pozwolą okiełznać Rangera. Samochód ma być zaakceptowany w wielu krajach

i przez kierowców z różnymi potrzebami, dlatego gama obejmuje modele z trzema różnymi rozmiarami kabin, z napędami na dwa i cztery koła, z dwoma wysokościami zawieszenia i pięcioma standardami wyposażenia. (ska)

Niezbadane są ścieżki marketingu. Jeep wraz z producentem legendarnej komputerowej strzelanki Call of Duty przygotował specjalną wersję Wranglera. Co ciekawe, najpierw samochód pojawił się w świecie wirtualnym, czyli właśnie w najnowszej odsłonie CoD: Black Ops, która swoją premierę będzie miała 9 listopada. Tego samego dnia wirtualny Wrangler zmaterializuje się w świecie rzeczywistym w limitowanej serii. Edycja Black Ops otrzyma ciemnoszare felgi aluminiowe, owinięte w 32-calowe terenowe opony, osłony tylnych świateł oraz wlew paliwa firmy Mopar, oryginalne grafiki Call of Duty: Black Ops oraz unikalne, wojskowe malowanie na dachu, a także przednich i tylnych nadkolach.

reklama


dom

42 kuchnia

|

Co roku przychodzi taka pora, gdy za oknem wciąż zimno i leje, a po wakacjach pozostały już tylko wspomnienia. Zwijamy się w kłębek, przykrywamy kocem i wtykamy nos w ulubioną książkę. A tu nagle burczą brzuchy i rodzina woła: „jeść!”. Nie ma rady, czas zabrać się do obiadu. Nie chce ci się? Wyluzuj i gotuj w jednym garze!

Obiad z jednego gara 5 listopada 2010


| kuchnia dom

Iwona Tokc-Wilde Zmywarka do naczyń to najlepszy wynalazek ludzkości – tak uważają i profesjonaliści i ci, którym najczęściej przypada obowiązek nakarmienia siebie i rodziny. Ale zmywanie dziesięciu garów po rodzinnym obiedzie, nawet z pomocą zmywarki, do przyjemności jednak nie należy. Za to taka zupa, gulasz, risotto czy zapiekanka, czyli potrawy jednogarnkowe, są zarówno wygodne w przygotowaniu, jak i smaczne. Nie do przecenienia jest też ich walor finansowy, bo do garnka można wrzucić co popadnie, a i tak z powodzeniem możemy wykarmić nie tylko całą rodzinę, ale i gości.

Zaczęło się od koryta  Potrawy jednogarnkowe to jeden z najstarszych sposobów przyrządzania pożywienia. Prehistoryczni ludzie gotowali mięso w wydrążonym, drewnianym korycie z wodą, co jakiś czas dodając gorące kamienie dla utrzymania temperatury wrzenia. W epoce brązu pojawiły się pierwsze garnki do wieszania nad ogniskiem, a to zrewolucjonizowało prymitywne posiłki, bo pozwoliło kucharzom na eksperymentowanie z większą ilością składników. Gotowanie wszystkich składników razem wydobywa i spaja smaki, a końcowy rezultat może być za każdym razem nowy i interesujący – zależny, co i kiedy wpadnie nam do garnka. Weźmy taki rosół: jeśli dodamy seler na początku gotowania, końcowy smak będzie łagodny; seler dodany pod koniec daje za to zaskakująco świeży i ostry aromat. A parę wiórków cytrynowej skórki wrzuconych na początku do potrawki z kur-

czaka subtelnie podkreśli smak sosu, bez śladu goryczy w gotowym daniu.

Dla biednego coś mętnego Historycznie rzec biorąc, zupy, potrawki i gulasze powstały równolegle i różniły się tylko gęstością. U ich podstaw legł wywar z kości i warzyw, a potem, w zależności od środków dostępnych kucharzowi, dodawano składniki „wypełniające”: np. grochowa zawiesina dla chłopów, a mięso dla panów. Andrew Boorde, szesnastowieczny angielski podróżnik i lekarz, tak opisał potrawę, która bardzo przypomina współczesne risotto: “polewkę robić na wywarze z mięsa, do którego dodać należy posiekane zioła, płatki owsiane i sól”. W miarę możliwości i dostępu, płatki zastępowano kaszą lub fasolą, bo choć ryż znano w Europie już w X wieku, długo stosowano go wyłącznie do celów medycznych.

Wielki gar na Wyspach Tradycja gotowania w jednym garze jest także dosyć silna na Wyspach. Warto spróbować, bo jest w czym wybierać. Irish stew – to irlandzki gulasz na bazie baraniny lub wołowiny, z ziemniakami, marchwią, cebulą i natką pietruszki, często z domieszką ciemnego piwa stout. Tradycyjnie serwowany z knedlami.

Lancashire hotpot – to danie z jagnięciny lub baraniny, marchwi, rzepy i cebuli lub porów, przykryte plastrami ziemniaków, i gotowane w piekarniku nawet przez cały dzień. Kiedyś dorzucano ostrygi - dziś tańszym wariantem są jagnięce nerki.

Podeszwa czy palce lizać? Jednogarowe gotowanie to nie liga restauracyjna i obowiązują tu tylko dwie zasady. Po pierwsze – dla lepszego smaku – gotować jak najdłużej. A po drugie? Po drugie to gotować na małym ogniu, szczególnie dania mięsne. Ostry ogień w tym wypadku zaowocuje tym, że na naszym talerzu wyląduje stara, gumowa podeszwa. W czasach, gdy wszystko ma być szybko, tu i teraz, warto zatrzymać się na trochę w ciepłej i przytulnej kuchni, zamknąć oczy i podelektować się zapachami wydobywającymi się spod pokrywki. Mieszajmy to risotto czy gulasz bardzo wolno i odprężmy umysł po ciężkim dniu – gotowanie to także odpoczynek. A jak kto woli, można się jeszcze przy tym oddać marzeniom o lecie. Zwłaszcza w mokry, jesienny wieczór.

43

Chilli Con Carne – choć przybyła z Ameryki Środkowej, chilli zagościła w angielskich domach na dobre. Tradycyjne składniki to mielona wołowina, czerwona fasola, pomidory i dużo ostrej papryki. Obowiązkowo jedzona z ryżem albo z kukurydzianymi chipsami.

Nie zapomnijmy też o hinduskiej curry, o której pisaliśmy w numerze „Gońca Polskiego” z 8 października! A w wersji polskiej? Wielki gar to przecież bigos!

Przepis na Shepherd’s Pie Składniki na 4 osoby:  500g mielonej jagnięciny  1 łyżka oliwy  2 średnie cebule, obrane i posiekane  po 75g obranej i pokrojonej w małą kostkę marchewki i brukwi  pół płaskiej łyżeczki cynamonu (opcja)  po 1 łyżeczce posiekanego świeżego tymianku i natki pietruszki  1 płaska łyżka mąki pszennej  275ml wywaru z mięsa

 

 

1 płaska łyżka przecieru pomidorowego sól i pieprz 1kg ziemniaków, obranych i pokrojonych w dużą kostkę łyżka masła 50g tartego, żółtego sera

Sposób przygotowania: Na dużej, głębokiej patelni podsmaż na złoty kolor cebulę, potem dodaj marchew i brukiew. Gotuj przez 5 min. i zdejmij z patelni. Zrumień w por-

cjach mięso, rozdrabniając widelcem, i dopraw. Dodaj ugotowane warzywa, cynamon, tymianek i natkę. Wymieszaj z mąką, powoli dodaj wywar i przecier. Zmniejsz gaz, przykryj i gotuj przez ok. 30 min, do miękkości. W tym czasie rozgrzej piekarnik do 200 °C, ugotuj i odsącz ziemniaki. Dodaj masło, dopraw i ugnieć na purée. Wyłóż mięso i warzywa do naczynia do zapiekanek i uklep łyżką. Na to rozłóż ziemniaki i posyp serem. Piecz przez ok. 25 min.


DOM

44 hobby

|

Szwejkowe knedliki Każdy, kto był w Pradze i nawet, jeśli zrobił sobie zdjęcie na słynnym moście Karola, ale nie zjadł knedlików, nie był tak naprawdę w stolicy Czech – mawiają sami Czesi. I słusznie, bo to przepyszna potrawa. I nie jedyna. Położenie Czech w Europie sprawiło, że jego kuchnia garściami czerpała inspirację od swoich sąsiadów. Dlatego tak wiele w niej wpływów z naszego Śląska, a także Bawarii, Austrii, Słowacji czy Węgier. Polacy lubią smakołyki z czeskich stołów rozsławione przez znanego wojaka Szwejka z książki Jaroslava Haska. Poza knedliczkami popularnością cieszą się więc ulubione potrawy znanego żołnierza: golonka po bawarsku zakrapiana piwem, czeska sałatka z pieczoną polędwicą czy gulasz jagnięcy w kociołku z ziemniakami. Mówiąc o kuchni czeskiej nie sposób

wspomnieć o jej nieodłącznym towarzyszu – bursztynowym napoju – legendarnym czeskim piwie. W tym względzie niemal wszystkie kraje Europy z zazdrością spoglądają w stronę Czech. Pilsner, Zlaty Bażant, Budvar, Bernard i Branik – rodzaje i gatunki można by wymieniać godzinami. Czeska kuchnia, podobnie jak piwo do najmniej kalorycznych nie należy. Oparta głównie na wyrobach mącznych, bywa, że pomaga zaokrąglić kształty konsumentów. Nic nam tu jednak nie grozi pod warunkiem, że skorzysta się z niej raz w tygodniu i to po dniu ciężkiej pracy. (ara)

Słowniczek kucharza

d Dziki ryż

Eskalopki

cieniutkie plastry szlachetnych ryb, np. łososia lub tuńczyka, oprószone mąką i usmażone. Eskalopki to także niewielkie kotlety z cielęciny lub reklama

Prowadzisz Pub? Restaurację? Reklamuj się u nas!

Fenkuł

czyli koper włoski z rodziny selerowych. Liście i nasiona fenkułu używane są jako aromatyczna przyprawa (nasiona podkreślają smak ryb), zaś bulwy nadziewa się farszami i gotuje, dusi, zapieka lub dodaje się do sałatek. Koper włoski jest także znaną rośliną leczniczą oraz bogatym źródłem witaminą C oraz soli mineralnych.. Poprawia wzrok, łagodzi dolegliwości żołądkowe, a także korzystnie wpływa na system nerwowy i potencję.

ZAPRASZA

od 8 pm do późna

POLSKA DYSKOTEKA DYSKOTEKA

w każdą sobotę – DJ Gerardski • promocje drinków!!! • wstęp wolny Już DZIŚ swojego zaplanuj • polskie kanały RA sportowe SYLWESTGerardskim!

5 listopada 2010

Jednym z najdawniejszych składników używanych w czeskiej kuchni jest soczewica i proso, które wraz z cynamonem, imbirem i kminem przywieźli do Europy arabscy kupcy. Imbir w czeskiej kuchni nadaje potrawom ostry posmak, a kminek stosuje się jako dodatek, zwłaszcza do wieprzowiny.

pierś indyka, lekko rozbite i usmażone sauté (bez panierowania).

w każdą niedzielę – DJ Batima

marketing@mail.goniec.com tel. 0207 0997 107

Knedle podawane są w różny sposób w zależności od rodzaju, na przykład: obycejne knedliky, czyli zwykłe, houskove knedliky – z dodatkiem bułki, bramborove knedliky – ziemniaczane oraz knedle owocowe zwane ovocne knedliky.

Wysoka piłka Churchilla

f e

tradycyjne pożywienie Indian. Uzyskuje się go z rosnącej w Ameryce Północnej trawy, której długie, ciemnobrązowe ziarna przypominają ryż. Dziki ryż jest niezwykle bogaty w składniki odżywcze, stanowi doskonały dodatek do dań z drobiu i ryb. Jest dość drogi, dlatego często miesza się go ze zwykłym ryżem.

Knedliki to najbardziej znany na świecie czeski przysmak

z DJ Batima

i DJ

50 High St. Acton, London W3 tel. 020-8992 0234

Słynny brytyjski premier z zamiłowania do trunków znany był bardzo dobrze i choć różnie można go

oceniać, dwie rzeczy wiadomo o nim na pewno: pił dużo i często oraz nie mieszał alkoholi. Jest jednak pewien drink, który nosi jego imię, a legenda głosi, że miał być ulubieńcem premiera. Churchill’s Highball to mieszanina markowej szkockiej whisky z krystalicznie czystą, nisko mineralizowaną wodą, do której wg uznania można też dodać lód. Nazwa “highball” odnosi się nie tyle do szklanki - chociaż można w niej go przyrządzać – co właśnie do błyskawicznego sposobu przyrządzania tego drinka. (pp)


| przepisy 45 Mintaj pod cebulowym płaszczykiem dom

Edyta Nowak ma 39 lat. Pochodzi z Mazur, a gotowanie jest jej życiową pasją. Obecnie pracuje w restauracji Pyza na Neasden jako Head Chef. reklama

Organizujemy CHriSTmaS ParTy do dyspozycji 2 sale: ¬ do 25 osób ¬  do 250 osób

SPOrT na ŻyWO!

07957584477

przy zamowieniach powyzej £30 dowoz do klienta gratis!

(Oferta ważna od poniedziałku do soboty)

Zaczynamy od oczyszczenia i pokrojenia cebuli w półplasterki. Następnie przekładamy ją do rondla, dodajemy ketchup, koncentrat pomidorowy, olej, przyprawę do zup, przyprawy oraz 1/2 szklanki wody. Wszystko to podgrzewamy do zagotowania. Lekko rozmrożone kostki rybne, oprószamy solą i pieprzem, obtaczamy w mące, rozbitym jajku oraz tartej bułce i rzucamy na rozgrzany olej. Smażymy na rumiano przez około 10 minut, przekładamy na półmisek i przykrywamy gorącą jeszcze cebulą. Tak skomponowane danie pozostawiamy do ostygnięcia i podajemy udekorowane natką pietruszki oraz cytryną.

- 2 łyżki przyprawy do zup maggi - 4 cebule (500g) - 4 łyżki ketchupu - 2 łyżki koncentratu pomidorowego - 4 łyżki oleju - sól - cukier - pieprz - ziele angielskie - liść laurowy - 4 kostki mrożonej ryby - 2 łyżki mąki - 1 jajko - 3 łyżki bułki tartej - 5 łyżek oleju - natka pietruszki do dekoracji - plasterki cytryny do dekoracji

Z tą ulotką kupując jeden obiad

Sposób przyrządzenia:

Składniki:

Za drugi ZaPŁacisZ tylkO 50% ceny

Mintaj taki już jest z natury, że choćby nie wiem co, zachowuje zimną krew. Nic dziwnego, przyzwyczajony jest, bo występuje głównie w zimnych wodach północnego Pacyfiku. Postanowiliśmy więc sprawić, by i on zakosztował trochę ciepła i otulić go cebulowym płaszczykiem.

Po atrakcyjnie niskich cenach:

- schabowy + ziemniaki + surówki tylko Ł6.50 - golonka w piwie + ziemniaki + surówki tylko Ł7.50

Polecamy również pierogi domowej roboty bigos, gołąbki i wiele innych dań Oferujemy obiady abonamentowe zupa + drugie danie za jedyne Ł5.00 Organizujemy imprezy okolicznościowe:

urodziny, chrzciny, komunie, wesela, a także catering z dowozem do klienta przy większych zamówieniach


dLa CIała

46 zdrowie

|

Ginekolog radzi Czy to prawda, że wkładka wewnątrzmaciczna wywołuje zapalenie przydatków? Nie. Udowodniono, że tylko przez 3 tygodnie po założeniu wkładki istnieje zwiększone ryzyko zapalenia miednicy mniejszej, a spowodowane to jest przechodzeniem wkładki przez pochwę i szyjkę macicy (możliwość przeniesienia bakterii do macicy). Później, stany zapalne są powodowane głównie nie przez samą wkładkę, tylko przez ludzi, a ludźmi tymi są panowie, przenoszący infekcje w związkach, które panie uważają za monogamiczne.

Czy plastry antykoncepcyjne są tak samo skuteczne jak pigułki? Tak. Plastry przezskórne EVRA są skuteczne tak samo jak dwuskładnikowe tabletki antykoncepcyjne, pod warunkiem ich prawidłowego stosowania, czyli jeśli są zmieniane co 7 dni przez 3 kolejne tygodnie, po których następuje tydzień przerwy. Jednakże jeśli pacjentka waży 90 kg lub więcej, należy unikać stosowania plastrów (badania kliniczne wykazały wtedy 3% niepowodzeń tej metody).

Na pytania czytelników odpowiada dziś ginekolog

dr Grzegorz Szymczyk

O włos od łysiny Gęste, zdrowe i lśniące włosy to jeden z żelaznych atrybutów kobiecości. Zła dieta czy brak czasu na właściwą pielęgnację mogą jednak sprawić, że zaczniemy je tracić. Dla mężczyzn to mniejszy problem, z którym zwykle radzą sobie za pomocą maszynki do golenia. Panie mają trochę bardziej pod górkę. Jak zahamować proces wypadania włosów? Najlepiej od wewnątrz. Jak donoszą statystyki aż 80 proc. kobiet skarży się na nadmiernie wypadające włosy. Nic w tym dziwnego, bo przecież włosy są obok nóg i kształtów jednym z najważniejszych elementów, które dodają nam powabu i wdzięku. Z wypadaniem włosów żartów nie ma, a im wcześniej zaczniemy traktować je serio, tym większą mamy szansę uratować jak największą część naszej bujnej czupryny. Wypadanie włosów może być skutkiem rozmaitych czynników. Znaczenie może mieć tutaj np. nieodpowiednia fryzura, niewłaściwa dieta czy też długotrwałe używanie alkoholu, kofeiny, czy nikotyny. Ważną rolę odgrywa tu tryb życia, często tracimy włosy wskutek utrzymującego się dłużej napięcia nerwowego. Jest też kilka innych czynników, które przerzedzają nam czuprynę. Jednym z nich jest regularne czesanie się w ciasny koński ogon lub kok,

co powoduje, że włosy są notorycznie ciągnięte przez spinki i gumki, ulegając znacznemu osłabieniu. Nie pomaga także naszym włosom wysoka gorączka. Co ciekawe, znacznie wzmożona utrata włosów występuje zwykle w 2 do 4 miesięcy po jej ustąpieniu. Do utraty włosów przyczyniają się także niektóre leki przeciwtarczycowe, przeciwkrzepliwe, środki antykoncepcyjne, cytostatyczne i immunosupresyjne. Jak zminimalizować ryzyko wypadania włosów? Zacząć warto od właściwego doboru diety. Na naszym talerzu znaleźć powinno się dużo żelaza, cynku, wapnia, magnezu i miedzi, a także witaminy A, C, E oraz z grupy B. Wiecznie zabieganym, którzy nie mają czasu drobiazgowo śledzić etykietek z zawartością poszczególnych produktów z pomocą przyjść mogą specjalnie i przyjmowane w postaci tabletek preparaty wzmacniające włosy.

reklama

5 listopada 2010

PEDIATRA • USUWANIE ZMARSZCZEK

Tel. 0208 997 91 91 3-4 Abbey Parade, Hanger Lane Station, W51EE

RABAT £10

Porady specjalistów mają jedynie charakter ogólnej informacji. Jeśli masz problemy zdrowotne, skontaktuj się ze swoim lekarzem pierwszego kontaktu (General Practitioner).

ORTODONTA • DENTYSTA • GINEKOLOG

Ważny do 31.12.10 Obowiazuje regulamin promocji dostepny na stronie www.medyk.co.uk

Red Bull doda ci włosów www.medyk.co.uk

Masz pytanie do lekarza? Napisz do nas na adres: zdrowie@mail.goniec.com

Co jeść, żeby chronić włosy przed wypadaniem? Żelaza, które jest odbudowującym składnikiem niezbędnym w produkcji keratyny oraz w procesie regulacyjnym gruczołów łojowych w skórze głowy, dobrze jest poszukać w oliwkach, szpinaku, awokado, owsie, daktylach oraz kukurydzy. Natomiast cynk, pełniący istotną rolę w procesie syntezy keratyny, czyli głównego składnika włosów, znajdziemy np. w orzechach włoskich, kokosach, migdałach, kukurydzy, jajach, grzybach, groszku oraz ziarnach słonecznika. Wapń i magnez zawarte są w brokułach, burakach, kabaczku, brukselce, cebuli, selerze, jabłkach, soczewicy oraz groszku i orzechach nerkowca. Produkty bogate w miedź, której brak może powodować odbarwienia i zmiany strukturalne we włosach, to m.in. ziemniaki, banany, ryby oraz soja. (mg)

Choć sam w sobie specyfik ten do najzdrowszych chyba nie należy, naszym czuprynom pomóc może jeden z jego składników – tauryna, którą znajdziemy w większości napojów energetyzujących, a także w wielu preparatach witaminowych i suplementach diety dla sportowców. Tauryna jest aminokwasem siarkowym, który ma zdolność odkładania się w cebulce włosa, chroniąc ją przed uszkodzeniami i zniekształceniami powodującymi w rezultacie wypadanie włosów.


|

artykuł sponsorowany

zdrowie 47

Infekcje gardła Infekcje gardła i migdałków często związane są z porami roku i klimatem. Pora jesienna i zimowa szczególnie sprzyja tego typu zachorowaniom. Wyziębienie organizmu, czasem nawet krótkotrwałe, może doprowadzić do ataku drobnoustrojów.

Skupiska chorych, przeziębionych i „kichających” ludzi sprzyjają rozprzestrzenianiu się wirusów i bakterii drogą kropelkową, wnikaniu ich do naszych organizmów, a poprzez złamanie barier odpornościowych, powodują chorobę. Wszystko zależy od naszej odporności i dawki infekcyjnej drobnoustrojów. W okresach stresu, przemęczenia czy niedożywienia może nastąpić załamanie odporności organizmu i atak patogenów. Gardło stanowi jedną z ważniejszych barier chroniących organizm przed wtargnięciem drobnoustrojów. Migdałki zaś są integralną częścią układu odpornościowego człowieka. Większość ostrych zapaleń gardła i migdałków u ludzi dorosłych ma pochodzenie wirusowe. Stanowią one czynnik infekcyjny 70-80 proc. wszystkich stanów zapalnych gardła. Pozostałe 20-30 proc. to bakteryjne zakażenia, z czego większość ostrych zapaleń (ok. 9 na każdych 10) wywołuje beta-hemolityczny paciorkowiec Streptococcus pyogenes. Zakażenia grzybicze gardła występują stosunkowo rzadko. Diagnostyka wirusowych infekcji nie jest popularna ze względu na wysokie koszty badań i niewielką liczbę placówek tym się zajmujących. W przypadku tych bakteryjnych, pomocne są badania polegające na wymazie bakteriologicznym gardła i oznaczeniu wrażliwości bakterii na

antybiotyki. Bardzo ważne jest odróżnienie wirusowego i paciorkowcowego zapalenia gardła, ponieważ leczenie tych dwóch postaci jest odmienne. Zarówno podanie antybiotyków przy infekcji wirusowej jest poważnym błędem i nadużyciem prowadzącym do selekcji szczepów opornych, jak i nie podanie leku przy zakażeniu bakteryjnym ma niebezpieczne konsekwencje. Paciorkowcowe, nie leczone zapalenie gardła może prowadzić do chorób autoimmunologicznych (choroba reumatyczna i zapalenie kłębuszków nerkowych) oraz zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, choroby stawów i serca. Przydatne w takim przypadku jest wykonanie z krwi żylnej odczynu antystreptolizynowego (ASO). W diagnostyce anginy oprócz wymazu z gardła wykonuje się badanie morfologii krwi, odczynu Biernackiego (OB), poziomu białka CRP (świadczącego o toczącym się stanie zapalnym). W dzisiejszych czasach, w erze leków i „pigułek na wszystko” warto też pamiętać, że zwolnienie tempa życia i odpoczynek, a więc pozostanie w łóżku do momentu poprawy stanu zdrowia jest bardzo istotnym elementem wzmacniającym naturalne siły obronne organizmu. A leki niewłaściwie stosowane, nie tylko nie przyniosą oczekiwanych rezultatów, lecz zaszkodzą. dr nauk biologicznych Anna Kuczyńska Medical Diagnosis

reklama


GONIEC KULTURALNY

48 kalendarium

|

CZESŁAW ŚPIEWA+RAZ DWA TRZY Jedno wydarzenie – dwa fantastyczne koncerty Zespół Raz Dwa Trzy został założony w 1990 roku przez studentów Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Zielonej Górze: Adama Nowaka, Grzegorza Szwałka, Jacka Olejarza i Jacka Ograbka. W trzy miesiące po powstaniu zespół wygrał 26. Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie. Założycielem Czesław Śpiewa jest duński Polak, Czesław Mozil. Jego pierwszy album, zatytułowany po prostu „Debiut”, pokrył się dwukrotnie platyną, a Czesław został nagrodzony trzema Fryderykami.

data: 07.11, 7.00PM miejsce: Scala 275 Pentoville Road, Kings Cross, London N1 9NL bilety: £25, £30 info: WWW.BUCH.CO.UK wyniki konkursu: strona 53

konkurs: strona 53

JAMMIN’: ABRADAB ‚ABRADABBING’ + RAHIM + GRUBSON, DJ BART, JOT 06.11.2010

TYMON TYMAŃSKI, LESZEK MOŻDŻER + POLISH BRASS ENSEMBLE 13.11.2010

godzina: 9.00PM miejsce: The Rhythm Factory 16-18 Whitechapel Road East London E11 EW bilety: £13 (przedsprzedaż) £16 (w dniu koncertu) info: WWW.MEGAYOGA.CO.UK wyniki konkursu: strona 53 •••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••

godzina: 7.00PM miejsce: Jazz Cafe Camden 5 Parkway, Camden London, NW1 7PG bilety: £15 (przedsprzedaż) £20 (w dniu koncertu) info: WWW.MEGAYOGA.CO.UK konkurs: strona 53 •••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••

FESTIWAL FILMÓW GÓRSKICH 12-13.11.2010 godzina: 7.00PM miejsce: Parafia Devonia 2 Devonia Road Islington North London N1 8JJ bilety: wstep wolny info: WWW.MFF-LONDON.COM 5 listopada 2010

MONSTERS OF POLISH ROCK: WHY NOT HERE, TOTTUS TUUS, GRIN, EMIGRATION 14.11.2010 godzina: 7.30PM miejsce: Rich Mix 35-47 Bethnal Green Rd. London E1 6LA bilety: £5/£7 info: WWW.APSIK .CO.UK •••••••••••••••••••••••••••••••••

ALEKSANDRA KWAŚNIEWSKA & THE BELGIAN SWEETS 15.11.2010 godzina: 7.45PM miejsce: Jazz Café POSK 238-246 Kings Street London W6 0RF bilety: £8 info: WWW.BOLYGOMUSIC.COM ••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••• HIP HOP FEST 2010 20.11.2010 godzina: start: 7.00PM finish: 6.00AM miejsce: MASS NIGHTCLUB St.Matthews Church Brixton Hill London SW12 1JF bilety: £20 info: WWW.BUCH.CO.UK konkurs: strona 53 ••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••• HEY 28.11.2010 godzina: 6.30PM miejsce: Scala 275 Pentoville Road Kings Cross, London N1 9NL bilety: £20 info: WWW.BUCH.CO.UK konkurs: strona 53

12-21.11.2010 DILSTON GROVE SOUTHWARK PARK LONDON SE16 2DD Tegoroczna edycja Galerii Bezdomnej odbędzie się w niezwykłej przestrzeni galerii Dilston Grove. Budynek byłego kościoła na dziesięć dni w listopadzie stanie się kolejną tymczasową siedzibą Galerii Bezdomnej, projektu organizowanego przez Deconstruction Project we współpracy z Instytutem Kultury Polskiej w Londynie.

Idea Galerii Bezdomnej narodziła się w głowach dwóch znanych polskich fotografów – Tomka Sikory i Andrzeja Świetlika. Bezdomna – bo nie ma stałego miejsca, pojawia się na chwilę i znika by ponownie otworzyć swoje podwoje w zupełnie innym miejscu. Pojawia się tam, gdzie tylko znajdzie się wolne miejsce gotowe na jakiś czas przygarnąć fotografię. W wyznaczonym dniu rozpoczęcia wystawy wszyscy autorzy przychodzą ze zdjęciami i wszelakim sprzętem służącym do ich powieszenia, cokolwiek by to było: młotek i gwoździe, taśma dwustronna, sznurki, linki itd. Mile widziane są wszelkie niekonwencjonalne sposoby ekspozycji – na pierwszej wystawie w Warszawie zdjęcia zawisły na drabinie, stalowych stelażach, kafelkach w toalecie, balustradzie na schodach, leżały na podłodze w skrzynce po ••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••• ziemniakach. Galeria Bezdomna, począwszy od roku 2002, swego debiutu w Warszawie, zorganizowana została ponad 80 razy na całym świecie – w UK, Niemczech, USA, Australii, Algierii. Ostatnia londyńska edycja zrealizowana została jako część Festiwalu Fotografii – Photomonth z inicjatywy Instytutu Kultury Polskiej w Londynie i grupy Polish deConstruction w roku 2008.



GONIEC KULTURALNY

50 czesław śpiewa

|

Nie mogę

się doczekać Czesław Mozil przebojem podbił polską scenę muzyczną. Jego „Debiut” z 2008 roku zdobył status platynowej płyty. Wydana wiosną tego roku płyta „Pop” pokryła się złotem. Czesław jest zdobywcą kilku statuetek Fryderyka, a także laureatem wielu innych prestiżowych nagród, jak Złote Dzioby, Yach Film, Top Trendy, czy PAM Awards. W niedzielę, siódmego listopada, występuje w klubie Scala przy Kings Cross u boku zespołu Raz Dwa Trzy. Jesteś człowiekiem raczej tajemniczym. O ile prasa muzyczna sporo pisze o twoich płytach, koncertach i osiągnięciach, o tyle o Czesławie Mozilu raczej niewiele wiemy. Opowiedz coś o sobie – o swoim życiu w Danii i tym, co robisz teraz, w swoim „pozamuzycznym” życiu. Jestem typowym emigrantem pierwszej generacji. Moi rodzice (ojciec Ukrainiec, matka Polka), ja – jako sześcioletni chłopczyk i moja pięć lat młodsza siostra wyjechaliśmy z Zabrza w osiemdziesiątym piątym roku. Na podwórku łatwo zintegrowaliśmy się z dziećmi z Danii, Maroka, Iranu, Turcji i wielu innych krajów. Skończyłem liceum i dostałem się do Królewskiej Akademii Muzycznej. Grałem dużo w teatrze jako muzyk i aktor, jeździliśmy po całej Danii. Później otworzyłem knajpę w centrum Kopenhagi, ale od małego ciągnęło mnie do Polski. Jestem świetnie zintegrowanym Polakiem w Danii, ale nie znalazłem tam bliskich mi Polaków, musiałem ich szukać w Polsce. W ten sposób od 1992 roku przyjeżdżałem do Polski coraz częściej. W 1994 byłem na wielkim zlocie harcerskim w Sherwood Forest, z polskimi harcerzami z całego świata. Taka w skrócie była moja droga do Polski.

Wytwórnia Mystic Production zasadniczo kojarzy się z mocnymi, metalowymi produkcjami. Twoja 5 listopada 2010

muzyka jest nieco inna od tego, co się tam najczęściej promuje. A jednak właśnie z nimi podpisałeś kontrakt na swoje płyty. Jak do tego doszło? Pod koniec 2006 roku spotkałem Anię Brachaczek. Ania w tamtym czasie śpiewała w Pogodno (dziś śpiewa w Biff). Pomagała wtedy przy wydaniu „Operapholii” Pogodno i przez nią dostałem kontakt do Michała Wardzały. Wstąpił na trzy koncerty na Śląsku, po których był przekonany, że chce mnie w swojej wytwórni. Jak podpisywałem w 2008 roku kontrakt z Mystic Production, to wtedy tylko Pogodno i Jacek Lachowicz byli w ich stajni. Teraz Mystic wydaje szeroki katalog polskiej sceny. Ostatnio podpisali kontrakt z Grzegorzem Turnauem, więc nie są już tylko od metalu.

Wydaje się, że przebywanie w metalowym towarzystwie ci odpowiada. Na najnowszej płycie Acid Drinkers pojawiasz się jako gość w wykonywanym przez nich coverze utworu Metalliki. Kto wyszedł z propozycją tej współpracy? Propozycja padła od Acid Drinkers. Na początku nie byłem przekonany, ale jak usłyszałem… strasznie się ucieszyłem. Oprócz tego nie będę komentował tej tezy, że metal kontra pop kontra hip-hop i bla bla. Mój pierwszy koncert, który słyszałem na żywo to był Slayer razem z Machine Head jako support. Pierwszy

koncert Marylin Manson w Danii (pierwszy koncert Mansona w Europie), gdzie grał dla 200 osób też przeżyłem. Tak samo jak pierwszy Koncert Korn w Danii. Chyba to mówi wszystko.

Twoja muzyka mocno odbiega stylistycznie od tego, co zwykliśmy uważać za mainstream. Nieczęsto też grają cię w radiu, czy puszczają w telewizji. A jednak zdobywasz Fryderyki, zaś twoje płyty zdobywają status platynowych. Jak ty to odbierasz? Czy uważasz się za twórcę niszowego? Generalnie w Polsce jesteś niszowy, dopóki nie trafisz szerzej. Mnóstwo muzyki „popowej” i „mainstreamowej” nie trafia szeroko, nawet jeśli jest katowane przez cały czas w radiostacjach. W Polsce nadal jest ostry podział na pop i underground. W Anglii nie ma tego w takiej skali. Weźmy program „Top Of The Pops”, który pokazuje, że na tej samej scenie jest miejsce na różną muzykę, bo są różne gusta. Arctic Monkeys było wielkim undergroundem dopóki nie poznał ich cały świat.

W pisaniu tekstów do twoich utworów pomagali ci między innymi internauci. Czy w przyszłości również masz zamiar korzystać z tej formy tworzenia? Tego nie wiem. Na ostatniej płycie „Pop” (wydana 12 kwietnia 2010) teksty

są moje, jak i współtworzone z Michałem Zabłockim. Pierwsze dwie płyty Tesco Value (2002 i 2005) to są również moje angielskie teksty. Co będzie w przyszłości – nie wiem…

Bywałeś już wcześniej w Londynie, chociażby jako turysta. Jednak – czy koncertowałeś już tutaj wcześniej? Jak odbierasz to miasto? Byłem w Londynie sześć albo siedem razy, ale nigdy nie koncertowałem. Trudno jest nie kochać Londynu. Wychowałem się w Danii, gdzie jest kolorowo, jeśli chodzi o kulturę i narodowości. Londyn jest jeszcze większą mieszanką, więc wiem po swoich wizytach, gdzie pójdę na „shopping” ubraniowy albo gdzie mam zjeść dobre chińskie jedzenie. Bardzo się cieszę, że będziemy mogli zagrać dla Polonii i trochę się dziwię, że dopiero teraz dostaliśmy zaproszenie. W lipcu 2008 roku, parę miesięcy po wydaniu „Debiutu”, odwiedził mnie w Kopenhadze dziennikarz z polsko-irlandzkiego radia. Robił wtedy spory reportaż, więc wieści o Czesław Śpiewa były już na wyspach. Przyznam, że trochę nie mogę się już doczekać – jak dzieciak.

W Londynie będziesz grał jednego wieczoru z Raz Dwa Trzy. Czy miałeś już wcześniej okazję poznać się z członkami zespołu? Jak najbardziej. Dzieliliśmy scenę, plaże i inne rzeczy, ale szczegółów nie zdradzam. Nasze spotkanie było bardzo sympatyczne. Jestem fanem i pamiętam jak pierwszy raz usłyszałem Raz Dwa Trzy w Krakowie u kolegi przy wódce. Był to rok 1999/2000, więc troszeczkę późno odkryłem Raz Dwa Trzy. Mam nadzieje, że to będzie świetna zabawa i bal. Z Czesławem rozmawiał Alex Sławiński



GONIEC KULTURALNY

52 felieton

|

fot. Damian Chrobak

Toaleta… publiczna? Zdaje się, że z wiekiem staję się coraz bardziej leniwy. Nigdy wcześniej nie miałem z tym problemu, ostatnimi czasy jednak, kiedy rano dzwoni budzik, moja drzemka przedłuża się o kolejne i kolejne „jeszcze tylko pięć minut”. Takim to sposobem regularnie opuszczam łóżko na piętnaście minut przed wyjściem do pracy.

5 listopada 2010

Damian Chrobak

A przecież trzeba jeszcze dobrać garderobę, opłukać się pod prysznicem, no i zęby, zęby umyć trzeba, co by od samego poranka witać wszystkich szerokim, świeżym uśmiechem. I tak, gdy na pół przytomny zapadam się w wagonie metra w pierwsze z brzegu wolne siedzenie, to co jakiś czas – bo kołysany biegiem pociągu jeszcze momentami odlatuję – odklejam powiekę od powieki, żeby poobserwować ludzi i sprawdzić, czy i oni mnie obserwują. A w takich momentach nawet zaspany umysł, jak się okazuje, poczynić może ciekawe obserwacje.

Ta, o której chcę dziś napisać, dotyczy zjawiska, które już sam nie wiem, czy bardziej mnie fascynuje, czy irytuje. Może zależy to od tego, którą nogą wstanę z łóżka. Nie raz, w kilku czy kilkunastu odsłonach (zależnie od tego, ile razy zdołałem odkleić powieki między jedną a drugą audiencją u Morfeusza) zdarzyło mi się być świadkiem zjawiska niepospolitej przemiany. Brzydkie kaczątko, wsiadające do pociągu na stacji Leytonstone, w pół godziny przemienia się i wylatuje ze stacji Tottenham Court Road jako piękny łabędź. Tak sobie myślę, jaką to odwagę i jakie wybitne umiejętności manualne trzeba posiadać, żeby całą – a jeśli nie całą to lwią jej część – poranną toaletę przenieść z domu do metra. A to właśnie robią obywatelki tego pięknego kraju, kiedy malują się w wagonie, czy też – bo i taką wersję słyszałem – doprowadzają do stanu używalności. Ogromne było moje zdziwienie, gdy pierwszy raz zdarzyło mi się być tego świadkiem… Bo jak to tak, czy tak można? Czy nie mają one, te łabędzice, hamulców, żeby intymne, tak mi się wtedy zdawało, czynności przenieść na salony? A jednak z czasem przyzwyczaiłem się do tego – nie niecodziennego już przecież – widoku. Niezłe to jest, myślę sobie, gdy one tak tu i tam, bach bach, sprawnym ruchem dłoni, machając tymi wszystkimi kredkami, tuszami i kto wie czym jeszcze, potrafią w tłumie totalnie się odizolować. I ile w dodatku zaoszczędzają sobie czasu;

przecież dzięki temu zabiegowi zyskują pewnie (tu obliczam pośpiesznie) co najmniej ze trzy „jeszcze tylko pięć minut” drzemki, co daje dodatkowy kwadrans albo i więcej w łóżku! Może więc zazdroszczę płci pięknej jej odwagi jak i determinacji w oszczędzaniu czasu przed wyjściem do pracy. Tylko, jakbym sam chciał te wynalazki płci przeciwnej przeszczepić na własny facetowski grunt, co z porannej toalety sam mógłbym sobie zafundować po drodze do pracy? Myślałem, że może numer ze szczoteczką do zębów albo golenie i może nawet podjąłbym wyzwanie, tylko że jeszcze nie widziałem takiego odważnego, a przy swojej skromnej i nieśmiałej naturze pierwszym być nie chcę. Owszem, widziałem raz kolesia z pianką po goleniu na twarzy, jednak raz, że dużo jej tam nie miał, dwa, było to raczej z jego strony przeoczenie, także to się chyba nie liczy… Mam jednak apel do naszych artystek. Chciałbym prosić, żeby się nie obrażały, kiedy wycelowuję w nie mój aparat. Zarówno ja, jak i Wy, drogie przyłapane w trakcie kreacji, z kredką do oczu, natchnione, znajdujemy się w miejscu publicznym, i tak jak Wy macie prawo uprawiać malarstwo na oczach wszystkich, ja mam prawo, by takie zjawisko uwiecznić na kliszy. Ba, jako kobiety wyzwolone – przynajmniej z okowów wstydu przed publicznym nakładaniem make-upu – i artystycznie uświadomione, wydaje mi się, iż mam prawo spodziewać się jakiegoś z Waszej strony dla mojej własnej twórczości zrozumienia, żeby nie powiedzieć nawet współpracy. Taki wdzięczny temat… moje Wy undergroundowe muzy. Nawet myślę sobie czasem, jak fajnie prezentowałby się album z fotografiami takich właśnie, intymno-publicznych momentów… Pozdrawiam serdecznie :)

Damian Chrobak, fotograf. W przeszłości przez 12 lat bramkarz hokeja na lodzie, muzyk w zespole punk-reggae-folkowym. Z zawodu kucharz-kelner, protetyk. Pisze o swoich spostrzeżeniach, o drobnych faktach, które zaobserwowane w życiu codziennym, osiadają gdzieś w umyśle, domagając się dla siebie chwili czasu i przemyślenia.


| .............................................................................................

HiP HOP FeSt 2010 – WylOSUj jeDeN Z 10 BiletÓW!

goniec kulturalny

konkursy 53

Wygraj Bilety:

Hey Aby wylosować jedną z 6 pojedynczych wejściówek na koncert Hey wystarczy wysłać maila z dopiskiem HEY do 22.11.2010 pod adres bilety@mail.goniec.com

MOŻDŻer+tyMaŃSKi Aby wziąć udział w losowaniu 3 pojedynczych wejściówek na koncert należy wysłać maila z dopiskiem JAZZCAMDEN do 06.11.2010 pod adres bilety@mail.goniec.com aBraDaB+raHiM Wejściówki wylosowali Ania Skalska, Sara Krawczyk i Artur Berlowski.

Masz niepowtarzalną szansę zobaczyć na żywo takich wykonawców jak Fokus, Eldo, Pezet & Małolat, Fenomen czy Małpa – wszystkich podczas jednej, niesamowitej całonocnej imprezy, 20 listopada w klubie Mass. Jak to zrobić? Nic prostszego! Aby wylosować jeden z 10 biletów na Hip Hop Fest 2010 wystarczy do 15 listopada wysłać mail z dopiskiem HIP HOP FEST 2010 pod adres bilety@mail.goniec.com. Więcej informacji na temat tej imprezy znajdziecie na stronie www.buch.co.uk .

CZeSŁaW ŚPieWa+raZ DWatrZy Bilety wylosowali: Elżbieta Czuchra-Pałkus, Rafał Sikorski, Ania Urbanczyk, Edyta Kużel, Katarzyna Warzocha i Dominika Siedlecka. Płyty wylosowały Anna Parczyńska i Agnieszka Szklarczyk. Gratulujemy!


rozrywka

54 film dla każdego

Another Year

reż. Mike Leigh, Wielka Brytania 2010 Życie to konglomerat momentów słodkich i gorzkich. Śmierć sąsiaduje z narodzinami, radość przeplata się ze smutkiem, chwile zadumy następują po wybuchach śmiechu. Nikt tak perfekcyjnie nie opowiada o tej banalnej zasadzie jak Mike Leigh. Brytyjski reżyser, od lat postrzegany jako klasyk, w każdym filmie snuje historie pozornie o niczym, wymyśla światy zaludnione przeciętnymi bohaterami. Pozornie, bo w każdej historii odnajdujemy ciężar i ważkość spraw uniwersalnych dla każdego z nas. A ci nijacy bohaterowie mówią zaskakująco dużo o nas samych.

Let Me In

| „Another Year” to film złożony z czterech aktów, podzielonych na następujące po sobie pory roku. W centrum jest para małżeńska, po pięćdziesiątce, pełni życia, wigoru, z typowo angielskim poczuciem humoru. Może ich imiona, Tom i Gerri (Jim Broadbent i Ruth Sheen), przynoszące jednoznaczne skojarzenie z kreskówką Hanna Barbera, odpowiadają za ich pozytywne podejście do życia. Fakt jest taki, że udało im się stworzyć ciepły i przyjazny dom (także wygodny i przestronny), do którego lgną ludzie trochę bardziej zagubieni. Przyjaciółka Gerri z pracy, Mary, (Lesley Manville) ma niepoukładane życie osobiste. Choć przekroczyła już pięćdziesiąt lat, wciąż ubiera się i maluje odmładzająco, gustując w młodszych mężczyznach. Jej starania o partnerów zazwyczaj spełzają na niczym. Może pije odrobinę za dużo. Ma słabość do syna swojej przyjaciółki – trzydziestoletniego Joe (Oliver Maltman). Ten zaś nie jest starszą panią zainteresowany, zaczyna się spotykać z kobietą w swoim wieku. Odrobinę nudną, ale nie można mieć przecież wszystkiego. Kolejnym częstym gościem w domu głównej pary jest przyjaciel Toma – Ken (Peter Wright). On również za dużo pije, za dużo pali, źle się odżywia i narzeka na swoje życie. Smali cholewki do Mary,

Due Date

USA 2010

Przy całej mojej rezerwie do amerykańskich remeake’ów europejskich produkcji, mogę ten film polecić nawet fanom oryginału. Szwedzki „Let The Rigth One In” to jeden z najciekawszych filmów o wampirach ostatnich lat. Historia niezwykłej przyjaźni wyalienowanego chłopca i dziwnej, bladej jak śmierć dziewczynki, została osadzona w nowych realiach. Początek lat osiemdziesiątych w prowincjonalnej Ameryce, z Reaganem w telewizji i wyścigiem zbrojeń, wzmaga tylko duszną atmosferę. Film zrealizowany jest jak rasowy horror. Więcej w nim niż w oryginale budującej nastrój muzyki i scen z przemocą. Para głównych młodych aktorów spisała się fantastycznie. Inny niż pierwowzór, nie tak dobry, ale warty zobaczenia. - nie warto

- strata czasu

- można zobaczyć

- warto zobaczyć

KAZ–COURIER transport do/z Polski Profesjonalny service door to door Wszystkie miejscowości w Anglii/Polsce Paczka już od £19 za sztukę w Całym UK! * Paczki, przeprowadzki, motocykle, rowery, sprzęt AGD * więcej informacji uzyskasz telefonicznie

Tel. Anglia Tel. Polska

02032397483 10.00 – 18.00 07900907483 9.30 – 22.00 0632716325 9.30 – 17.00 0604369619 10.00 – 20.00 061 / 625 06 35

Email: info@kaz-courier.com www.kaz-courier.com 5 listopada 2010

ale ta ignoruje jego zaloty. Kobieta chyba widzi w nim lustrzane odbicie – podobnie jak ona człowieka zmęczonego i rozczarowanego. Mijające dni przynoszą kilka bardziej dramatycznych momentów. Jednym z nich na pewno jest pogrzeb w Derby, gdzie wszystko zdaje się iść zatrważająco źle, a goście starają się zachować pokerową twarz. Emocje sięgają zenitu. Budowany przez cały czas związek widza z bohaterami procentuje w takich momentach. Obserwacja codziennych pogaduszek pozwala nam

się zżyć z postaciami. Mike Leigh od lat stosuje metodę co najmniej półrocznego wczuwania się w rolę przez aktorów. Skutkuje to mocnym zaangażowaniem obydwu stron – zarówno odbiorców, jak i twórców filmu. „Another Year” jest jednym z najlepszych dzieł reżysera, godnym postawienia obok „Sekretów i kłamstw” i „Very Drake”. Doskonale sfotografowanym (operator Dick Pope zasłużył na wielkie brawa) i świetnie zagranym. Rzadki to okaz szczerego, artystycznego kina. Radosław Folta

USA 2010

Podróż przez połowę Stanów Zjednoczonych jest męcząca i uciążliwa, szczególnie w przypadku wykluczenia możliwości lotu. Peter (Robert Downey Jr.) pędzi z Atlanty do Los Angeles, aby zdążyć przed porodem żony. Wyprawa zamienia się w chaos w momencie, kiedy jego drogi krzyżują się ze ścieżką Ethana (Zach Galifianakis), początkującego aktora. Panowie podróżować będą razem, co jest początkiem kataklizmów i nieprzewidzianych wypadków. Twórcy „Hangover” zdecydowali się powtórzyć sprawdzony wzór. Powstał film drogi o męskiej przyjaźni wystawianej na momenty ciężkiej próby. Mało oryginalna (o tym samym były „Samoloty, pociągi i samochody” ze Stevem Martinem z 1987 roku), ale bardzo zabawna komedia. - trzeba zobaczyć


TV

Hit tygodnia

Śmiercionośny ładunek

na weekend

TVP 1, film kryminalny, godz. 22:05 Thomas pracuje jako kierowca tira. Za kierownicą spędził setki godzin, opanował rzemiosło do perfekcji. Z powodu ciągłej nieobecności rozpadło się jego małżeństwo z Sabine, która związała się z innym mężczyzną i chce pozbawić Thomasa prawa do opieki nad synem...

Program polskich stacji telewizyjnych na 5-7. 11. 2010 Uwaga! Godziny programów podane zgodnie z czasem polskim.

Piątek 05:05 06:00 08:00 08:05 08:05 08:25 08:55 11:05 11:15 12:00 12:10 12:40 13:35 14:05 14:30 14:45 15:00 15:10 15:10 15:50 16:40 17:00 17:15 17:25 17:25 17:55 18:35 19:05 19:30 20:00 20:10 20:25

22:05 23:55 01:45 02:05 03:40 05:25

5.11.2010

Moda na sukces Kawa czy herbata? Wiadomości Polityka przy kawie Pogoda poranna Radio Romans Mój syn Jack Miejsce z historią - Augustów TELEZAKUPY Wiadomości Agrobiznes Natura w Jedynce - Zadziwiające życie bezkręgowców Plebania Klan Smaki polskie Opole 2010 na bis - Superjedynki Wiadomości Pogoda Jaka to melodia? Moda na sukces Celownik Teleexpress Pogoda Kolarstwo torowe - Mistrzostwa Europy Plebania Klan Jaka to melodia? Wieczorynka Wiadomości Sport Pogoda Ace Ventura - komedia Jim Carrey zagrał stróża prawa specjalizującego się w odzyskiwaniu zaginionych albo skradzionych zwierzaków. Interesy nie idą jednak najlepiej, więc czasem sam dopomaga losowi. Ostatnio “psi detektyw” ma coraz mniej zgłoszeń, co fatalnie wpływa na jego sytuację finansową. Pozbawiony przypływu gotówki, zalega m. in. z komornym i nie może się opędzić od nękającego go gospodarza domu. Śmiercionośny ładunek Fałszerze. Powrót sfory TELEZAKUPY Kino nocnych marków - Dziennik sierżanta Fridaya Kino nocnych marków - Bez śladu Zakończenie dnia

05:40 06:15 07:00 07:30 08:30 10:50 11:10 11:30 11:45 11:55 12:50 13:30 14:30 15:05 16:00 16:35 17:25 18:00 18:25 18:30 18:35 19:00 19:55 20:05 21:10 22:45 00:45 02:25 03:30

MASH - odc. 111/225 Opowiedz nam swoją historię... TELEZAKUPY Na dobre i na złe Pytanie na śniadanie Aleja gwiazd Pogotowie modowe Tak możesz Kobieta z dotacją w tle Doktor Martin Faceci do wzięcia - Męska ręka Kabaretowy Klub Dwójki Barwy szczęścia Tancerze Program lokalny U Pana Boga w ogródku Gilotyna Panorama Sport Telegram Pogoda Gorący temat Kabaretożercy Kocham Cię, Polsko! Na dobre i na złe Kocham Cię, Polsko! Polubić czy poślubić Honey Apetyt na życie Prawo ojca - film kryminalny Michał Kord, były kierowca rajdowy, wraca tirem do bazy w Polsce. Z powodu ulicznych blokad spóźnia się na szesnaste urodziny córki, Marty. Dziewczyna, wbrew jego prośbom, wychodzi na dyskotekę z chłopakiem. Podczas zabawy budzi zainteresowanie trójki młodych dealerów narkotykowych, związanych z właścicielem lokalu. Odwracają oni uwagę chłopaka Marty, po czym zwabiają ją w pułapkę i gwałcą. Gdy szarpiąca się dziewczyna przypadkiem wysypuje z walizki biały proszek, zdemaskowani przestępcy biją ją do nieprzytomności i porzucają w lesie. 05:10 Zakończenie dnia

04:40 05:00 06:00 07:30 09:00 10:00 11:00 11:30 12:00 13:00 14:00 14:45 15:50 16:10 16:15 16:30 17:00 18:00 18:50 19:20 19:25 19:30 20:00

05:05 Nic straconego - programy powtórkowe 06:00 Mango - telezakupy 07:00 Granie na śniadanie - teleturniej interaktywny 08:00 Majka - telenowela 08:30 Dzień dobry TVN - magazyn 11:00 Na Wspólnej - serial obyczajowy 11:35 Granie na ekranie - teleturniej interaktywny 12:10 Mango - telezakupy 12:40 W-11 Wydział Śledczy: 18 lat - serial fabularno-dokumentalny 13:20 Detektywi: Ona ci powie - serial fabularno-dokumentalny 13:50 Niania: Windą do nieba - serial komediowy 14:20 Niania: O czym marzy dziewczyna - serial komediowy 14:55 Między kuchnią a salonem 15:55 Rozmowy w toku - talk-show 16:55 Sędzia Anna Maria Wesołowska - serial fabularno-dokumentalny 17:55 Majka - telenowela 18:25 Detektywi: Anna - serial fabularno-dokumentalny 19:00 Fakty 19:30 Sport - program informacyjny 19:40 Pogoda 19:50 Uwaga! - magazyn reporterów 20:00 Nie kłam, kochanie - komedia romantyczna 22:10 Tylko strzelaj - film sensacyjny Tajemniczy pan Smith jest świadkiem pościgu grupy gangsterów za ciężarną kobietą. Rusza z pomocą spanikowanej uciekinierce. Stres wywołuje u niej poród, który musi przyjąć jej niespodziewany wybawiciel. Jednocześnie mężczyzna likwiduje kolejno jej prześladowców. Niestety, kobieta umiera, a Smith musi zająć się noworodkiem. 00:00 Trujący bluszcz - dramat kryminalny 02:00 Kuba Wojewódzki - talk-show 03:00 Po co spać, jak można grać - program interaktywny 03:55 Telesklep 04:20 Rozmowy w toku - talk-show

TV Market Wstawaj! Gramy! Nowy dzień z Polsat News Scooby-Doo: Ahoj piraci! Świat według Kiepskich Daleko od noszy Malanowski i partnerzy Samo życie Rodzina zastępcza plus Łabędziem być... Pierwsza miłość Tak, kochanie - Serial komediowy Wydarzenia Prognoza pogody Interwencja Malanowski i partnerzy Dlaczego ja? Pierwsza miłość Wydarzenia Sport Prognoza pogody Samo życie Sezon na misia - film animowany Wychowany przez ludzi niedźwiadek grizzly o imieniu Boguś wiedzie sielskie życie w parku. Wszystko się zmienia, gdy poznaje niesfornego jelonka Elliota, który namawia go na wspólną wyprawę do lasu. W sercu puszczy okazuje się, że miś zupełnie nie radzi sobie w dzikim i nieznanym środowisku, a co gorsza nie potrafi znaleźć powrotnej drogi do domu. Boguś i Elliot są w prawdziwym niebezpieczeństwie, bo rozpoczyna się sezon polowań i myśliwi ruszają na łowy. 21:50 Kult - thriller Policjant Edward Malus zostaje poproszony przez byłą kochankę, by pomógł jej odnaleźć córkę. Willow mieszka na prywatnej wyspie Summersisle, na której matriarchalna społeczność żyje zgodnie z naturą, kultywując dawne tradycje. Kobietom zajmującym się produkcją miodu usługują mężczyźni. Najważniejszą uroczystością w ciągu roku jest “święto śmierci i odrodzenia”. 23:50 010 - Polska 2008 02:00 Tajemnice losu

Trujący bluszcz

2010-10-22

Piękna i niezależna Ivy rozpoczyna naukę w nowym liceum. Jej osobowość i sposób bycia sprawiają, że wszystkie nastolatki marzą o przyjaźni z nią, a każdy chłopak chciałby mieć taką dziewczynę. Przypadkowo Ivy poznaje Sylvie Cooper, z którą się zaprzyjaźnia. Sylvie pochodzi z zamożnego domu, lecz jej rodzinę trapią problemy - matka Georgie ciężko choruje, a ojciec Darryl przeżywa trudności w pracy. Mama Sylvie jest zachwycona przyjaciółką córki. Ta coraz częściej korzysta z ich gościnności. Pewnego dnia pan domu organizuje przyjęcie. Ivy wysyła Sylvie do pracy, a sama zgłasza chęć pomocy Darrylowi. Wkrótce Georgie zastaje męża i koleżankę córki w intymnej sytuacji. Kilka dni później popełnia samobójstwo.

P O L I S H

36

Drogie, bo zdrowe

38

Ceny  zdrowej  żywności  niezdrowo galopują

T I M E S

H P O L I S

Mandat nie wyrok

Nie zgadzaj się pokornie  na mandat za parkowanie

pols ki .com

Swobodny przeciek informacji ale ostatnio WikiLeaks to fenomen, dała plamę wolność słowa

24

Mundurek niejedną ma cenę

wyścig Wielkie sieci rozpoczęły uczniów o kasę rodziców

po lsk i .com

nr 31 (337) 6

nr 34 (340) 27 sierpnia

Habibi znaczy kochanie

Arabskie „habibi” znaczy tyle, co „m oje kochanie”.  Po wakacjach z tym kochan iem bywa jednak rozma icie.

str. 6-8 Do

sekcja1_68_340.indd

T I M E S

Boris Johnson jako jego co z burmistrz ma coś, u rowerowego fanatyzm czyni oręż – władzę. rozpoczął Dzięki niej właśnie w Londynie rewolucję na dwóch kółkach.

sierpnia 2010

2010 / ISSN 1741-11746

Kontynent czeka Bez nich Stary śmierć emerytura, a potem

T H E

/ ISSN 1741-11746

T H E

Trudna podróż papieża

Wizyta Benedykta XVI  w UK to wielkie wyzwanie

22

Europa potrzebuje imigrantów

18

24

TVN dramat kryminalny godz. 00:00

13:45:58

Midlands? Mieszkasz w iec goniec gon

1

ety ! bil ULT nia u K 52! gra społ nie wy t ze stro

Cały Londjeyn pedału sekcja1_337a.indd

! esteśmy

er nc y na ko ół na Szczeg

j My też tu 2010-08-24 18:29:52

str. 6-8

1

2010-08-03

18:23:38

07:00 07:55 08:10 08:30 10:55 11:05 12:00 12:15 12:45 13:10 14:05 14:35 15:30 16:00 16:30 17:00 17:25 18:15 18:45 19:15 19:30 20:00 20:15 20:45 21:05 21:35 22:35

00:25 00:45 01:15 01:30 01:55 02:10 02:35 03:25 04:20 06:00

Co nam w duszy gra I kudłate i łaciate Buli Pytanie na śniadanie Smaki polskie Doręczyciel Wiadomości Plebania Polska 24 - Opinie Czarne chmury Światowiec Laskowik & Malicki Smaki czasu z Karolem Okrasą Złote Przeboje Złotopolscy Teleexpress M jak miłość Wojciech Cejrowski Plebania Dobranocka Wiadomości Sport Wideoteka dorosłego człowieka KabareTOP Polska 24 - Informacje Na dobre i na złe Ostatni Blues - film obyczajowy Akcja rozgrywa się w ciągu jednego dnia. Bohater ma podjąć najważniejszą decyzję w życiu. 38-letni Andris od dawna wiedzie podwójne życie rozpięte między Budapesztem i Krakowem. W Budapeszcie ma żonę, rozsądną i doświadczoną Judit, oraz ośmioletniego synka Daniego. Jest człowiekiem sukcesu. Wraz ze swoim wspólnikiem i przyjacielem Zolim prowadzi sieć piekarni. W Krakowie ma kochankę, Beatę, i drugi dom. Złote Przeboje - lista przebojów Słownik polsko@polski Fortele Jonatana Koota Wiadomości Sport Plebania M jak miłość Jan Serce Dom Zmiennicy


Sobota 05:45 06:40 07:30 08:00 08:10 08:15 08:45 09:15 09:45 10:55 11:35 12:05 13:00 13:20 15:00 16:00 17:00 17:15 17:20 17:25 17:55 18:50 19:00 19:30 19:50 20:05 20:20 22:10

00:10

01:55 03:50 05:15 05:45

TELE

6.11.2010

Moda na sukces Siódme niebo Rok w ogrodzie Wiadomości Pogoda Hurtownia książek Ziarno Zacisze gwiazd Stawka większa niż życie Zwierzęta świata Okazja - Logistyka i planowanie Hotel Pod Żyrafą i Nosorożcem Wiadomości Szkolny terror Miłość nad rozlewiskiem Ratownicy Teleexpress Pogoda Kolarstwo torowe Wściekłe gary Jaka to melodia? Jaka to melodia - kulisy Wieczorynka Wiadomości Sport Pogoda Hit na sobotę - Dlaczego nie! Męska rzecz... - Szybszy od błyskawicy - film sensacyjny Alfred i jego ojciec prowadzą warsztat samochodowy. Pomagają też w policyjnych patrolach. Podczas jednej z nocnych kontroli czarny samochód prowadzony przez przestępcę, Cougara, przełamuje blokadę. Alfred rzuca się za nim w pościg, dzięki czemu gangster zostaje aresztowany. Zszokowany wyczynem mechanika postanawia za wszelką cenę stanąć z nim do rywalizacji w nielegalnym wyścigu. Śmiertelne dziedzictwo - thriller Kate Nolan przenosi się z mężem i 10-letnią córką z pierwszego małżeństwa do wiktoriańskiej posiadłości zapisanej jej przez ojca. Wkrótce Bobby zaczyna tracić zainteresowanie żoną, a ją dręczą koszmarne wizje zbrodni. Kate przeżywa załamanie nerwowe. Sesje u psychoterapeuty niczego jej nie dają. Kate chce opuścić dom, który uważa za nawiedzony. Osaczona przez demony przeszłości kobieta czuje, jakby ktoś chciał jej przekazać jakąś mroczną tajemnicę rodzinną. Kino nocnych marków - Wczoraj i dziś Kino nocnych marków - Zbrodnia w mojej głowie 31. Wieczory Humoru i Satyry Lidzbark 2010 Zakończenie dnia

06:05 06:35 07:05 07:40 07:50 09:45 10:50 11:55 12:25 13:00 13:40 14:10 15:25 15:35 18:00 18:30 18:35 18:45 19:00 20:00 20:05 20:55 22:00 23:55

01:30

03:25 04:20

MASH Człowiek wśród ludzi Dwójka Dzieciom Poezja łączy ludzi M jak miłość Barwy szczęścia Licencja na wychowanie Wojciech Cejrowski- boso przez świat Smaki czasu z Karolem Okrasą Licencja na wychowanie Familiada Kocham Cię, Polsko! Słowo na niedzielę Piłka nożna - Ekstraklasa Panorama Sport Telegram Pogoda Alfabet uczuć czyli 10 lat z M jak miłość Wielka draka o dzieciaka Kocham Cię, Polsko! - kulisy U Pana Boga w ogródku Laskowik & Malicki Weekendowe Kino Dwójki - Prawo ojca Weekendowe Kino Dwójki - Mój brat Kain - thriller Opowieść o bliźniakach - dobrym Carterze i złym Joshu. Cierpiący na schizofrenię psycholog dziecięcy Carter Nix odkrywa, że jego żona Jenny ma romans z dawnym kochankiem Jackiem Dante. Wstrząs wyzwala najciemniejsze strony jego osobowości, wśród których dominują kidnaper i seryjny morderca. Okazuje się, że ojciec Cartera też był znanym psychologiem i eksperymentował na własnej rodzinie podobnie jak syn. Za cel obrał sobie wychowanie idealnego dziecka. Zabić Sekala - dramat Czechosłowacja, rok 1943. W pobliżu wsi stacjonują Niemcy ich złowrogą obecność daje się wyczuć w atmosferze panującej w Lakoticach, w strachu wypisanym w oczach chłopów. Przyczyną owego lęku jest nie tylko bliskość okupanta, lecz przede wszystkim Sekal, który wysługuje się hitlerowcom, denuncjując niepokornych gospodarzy. Ofiary donosów lądują w obozie koncentracyjnym, Sekal zaś przejmuje ich majątki. Rolnicy postanawiają zabić zdrajcę. Marzenia Marcina Dańca Zakończenie dnia

04:40 05:00 06:00 07:10 07:40 09:40 10:15 10:45 12:45 13:45 14:45 15:45 16:45 18:15 18:50 19:20 19:25 19:30 20:00 22:00

00:00

02:00

TV Market Wstawaj! Gramy! Nowy dzień z Polsat News Scooby-Doo, gdzie jesteś? - film animowany Kryształowy kamień - film przygodowy UEFA Champions League Ewa gotuje Czarodziejki Przygody Merlina 2 Dom nie do poznania Się kręci Rodzina zastępcza plus Grand Prix Brazylii Jaś Fasola - serial komediowy Wydarzenia Sport Prognoza pogody Daleko od noszy 2 Stand Up. Zabij mnie śmiechem Dick i Jane: Niezły ubaw - komedia Dick i Jane to małżeństwo, które ciężko harowało, żeby osiągnąć status zamożnej amerykańskiej rodziny. Ich szczęście nie zna granic, kiedy okazuje się, że Dick awansował na wiceprezesa jednej z firm w branży medialnej. Radość nie trwa długo, bowiem już następnego dnia firma upada, a jej prezes znika z 400 milionami dolarów. Dick zostaje bez pracy. Małżeństwo może liczyć wyłącznie na siebie, bowiem wraz z pieniędzmi z ich życia ulatniają się także przyjaciele. Dick i Jane postanawiają dokonać serii napadów, dzięki którym znów staną na nogi. Dzień końca świata - thriller Jennifer Stillman, młoda pani psycholog, przeprowadza się z Nowego Jorku do małego miasteczka w stanie Nevada, aby objąć posadę w tamtejszej szkole. Kiedy jednak dociera na miejsce, okazuje się, że mieszkańcy tworzą zamkniętą społeczność i traktują ją z niechęcią. Kobieta zwraca uwagę na Bena, nastoletniego ucznia szkoły. Chłopiec uchodzi wśród rówieśników za dziwaka i często jest przez nich szykanowany. Jennifer odkrywa, że jego skrytość jest następstwem silnej traumy z dzieciństwa. Wkrótce chłopca zaczynają nawiedzać wizje przeszłości. Tajemnice losu

Dlaczego nie! TVP 1 dramat kryminalny godz. 20:20 Romantyczna i utalentowana Małgosia kończy studia na Akademii Sztuk Pięknych, marząc o pracy w agencji reklamowej. Dziewczynę spotykają same rozczarowania. Utrzymuje się rozwożąc pizzę, do tego jej chłopak ogląda się za innymi dziewczynami i z pewnością nie jest wymarzonym księciem. Małgosia, wbrew przeciwnościom losu, nie poddaje się. W jej życiu pojawia sympatyczny Janek, który okazuje się prezesem dobrze prosperującej firmy reklamowej. Zyskuje też dwie zagorzałe rywalki. Obie, jeśli chodzi o sukces zawodowy i towarzyski, a zwłaszcza o zdobycie mężczyzny, są gotowe na wszystko. 5 listopada 2010

05:15 Nic straconego - programy powtórkowe 05:35 Uwaga! - magazyn reporterów 05:55 Mango - telezakupy 08:00 Kobieta na krańcu świata 08:30 Dzień dobry TVN 10:55 Na Wspólnej - serial obyczajowy 12:35 Top model - reality show 13:40 Mali agenci 2: Wyspa marzeń - film przygodowy Gregorio Cortez, ojciec Carmen i Juniego, ma zostać szefem szpiegowskiej organizacji OSS. Jednak prezydent USA powierza to stanowisko ojcu Gary’ego i Gerti, rywalizujących z małymi Cortezami. Tymczasem tajemniczy rabusie wykradają kamuflator - urządzenie, które może zakłócić działanie wszystkich systemów elektronicznych na świecie. 17:05 Majka - telenowela 17:30 Kobieta na krańcu świata 18:00 Kuchenne rewolucje 19:00 Fakty 19:25 Sport 19:35 Pogoda 19:45 Uwaga! - magazyn reporterów 20:00 Mam talent! 21:50 Ostrza chwały - komedia Dwaj łyżwiarze figurowi, Chazz Michael Michaels i Jimmy MacElroy, rywalizują ze sobą nie tylko na tafli lodowej. Mężczyźni bardzo się różnią: Pierwszy jest silny, pewny siebie i męski, natomiast drugi - bardzo wrażliwy, zwinny i wytrzymały. Często dochodzi między nimi do konfliktów. Każda sportowa impreza to okazja do kolejnej kłótni. Kiedy jednak podczas mistrzostw świata przechodzą do rękoczynów, zostają zdyskwalifikowani. Po zakazie startowania w profesjonalnych zawodach Chazz zaczyna występować w dziecięcej rewii, a Jimmy zostaje sprzedawcą obuwia sportowego. Mijają trzy lata. 23:50 Smętarz dla zwierzaków - horror 01:55 Po co spać, jak można grać 02:50 Telesklep 03:15 Uwaga! - magazyn reporterów 03:35 Ostrza chwały - komedia

06:00 Zmiennicy - Krzyk Ciszy Dowiedziawszy się o śmierci znanego powieściopisarza Jana Oborniaka, redaktor naczelny wydawnictwa “Opoka” Samelko i pani redaktor Lusia zamierzają jak najszybciej wydać jego ostatnie dzieło, “Krzyk ciszy”. Okazuje się jednak, że rękopis zaginął. Redaktor udaje się na poszukiwania, korzysta z usług taxi nr 1313. Kasia, przebrana jak zwykle za Mariana, oraz Lusia docierają do rodzinnego domu autora. Ale ich perypetie tu się nie kończą. 07:00 Złotopolscy 09:15 Ranczo pod Zieloną Siódemką 09:50 Dzika Polska 10:20 Zmiennicy 11:25 Polska 24 - Informacje 11:55 Czterdziestolatek - Otwarcie trasy, czyli czas wolny W związku z zakończeniem prac przy budowie Trasy Łazienkowskiej wyróżniający się pracownicy otrzymują w nagrodę dwa tygodnie urlopu. Inżynier Karwowski pragnie wykorzystać go jak najlepiej, ale ze zdumieniem stwierdza, że bez pracy czuje się fatalnie. Próbuje chodzić na ryby, do filharmonii, spędzać czas na łonie natury, bywać w kawiarni. Wszystko go nudzi, męczy, wszędzie natyka się na Maliniaka. Jego urlop staje się utrapieniem dla pozostałych członków rodziny. Madzia i dzieci marzą, by Stefan wrócił do pracy. 13:00 Wiadomości 13:15 Terra Deflorata - koncert Czesława Niemena 14:10 Twoje Złote Przeboje - koncert życzeń 14:25 Skarby nieodkryte 14:55 Więzy krwi 15:35 Złote Przeboje - lista przebojów 16:00 Kulturalni PL 17:00 Teleexpress 17:20 M jak miłość 18:10 Barwy szczęścia 19:10 Dobranocka 19:30 Wiadomości 19:50 Sport 20:10 Mała wielka miłość 21:05 Gala śląskiej piosenki 22:00 Kino Mistrzów - Pokój z widokiem na morze - film obyczajowy 23:35 XVI Festiwal Kultury Kresowej 00:25 M jak miłość 01:15 Dobranocka za oceanem 01:30 Wiadomości 01:50 Sport 02:00 Czarne chmury 02:55 Na dobre i na złe 03:50 Wideoteka dorosłego człowieka 04:20 Złotopolscy 04:50 Kino Sąsiadów - Ostatni Blues

Smętarz dla zwierzaków TVN horror godz. 23:50 Po śmierci żony weterynarz Chase Matthews przeprowadza się ze swoim nastoletnim synem Jeffem do Ludlow, by tam ułożyć na nowo swoje życie. Spokojne miasteczko graniczy ze starym, indiańskim cmentarzem. Według legendy pogrzebani tam zmarli powracają do życia. Pewnego dnia Jeff postanawia sprawdzić wiarygodność tych opowieści. Wspólnie z kolegą Drew Gilbertem zakopuje na cmentarzu zwłoki psa.


Niedziela 05:55 06:30 07:00 08:00 08:35 09:15 10:45 11:15 11:50 12:00 12:15 13:00 13:10 14:05 15:55 17:00 17:15 17:20 17:30 18:25 19:00 19:30 19:50 20:05 20:20 21:20

23:10

01:20 03:15 04:40

TELE

7.11.2010

Mały rycerz El Cid Smerfy Transmisja Mszy Świętej Tydzień Walt Disney w Jedynce Disney! Cudowny Świat Walt Disney w Jedynce Okazja - Włam Między ziemią a niebem Anioł Pański Między ziemią a niebem Wiadomości Doręczyciel - Oświadczyny Angelika i sułtan BBC w Jedynce Teleexpress Pogoda Kolarstwo torowe Ojciec Mateusz Jaka to melodia? Wieczorynka Wiadomości Sport Pogoda Miłość nad rozlewiskiem Francuski numer - komedia Biznesmen Kurowski, właściciel skradzionego zdezelowanego mercedesa, wysyła na poszukiwanie auta dwóch pracowników Leona i Chwastka. Pojazd trafia do komisu i ma stać się własnością Magdy. Kobieta, nie mając pieniędzy, zamieszcza w gazecie ogłoszenie z propozycją zabrania 4 osób do Paryża w zamian za stosowną opłatę. Na anons odpowiadają 50-letni Stefan i jego syn Janek, czarnoskóry student Machu oraz Ormianin Siergiej. Za autem i pięcioma podróżnymi podążają Leon i Chwastek, gotowi za wszelką cenę odzyskać skradziony samochód. Edtv - komedia Szefowie jednej ze stacji telewizyjnych postanawiają wprowadzić nowy program, który przyciągnie widzów. Wpadają na pomysł transmitowania na żywo wydarzeń z życia jednego mężczyzny. Bohaterem zostaje trzydziestoletni Ed, który bardzo szybko staję się gwiazdą mediów. Publiczność z zapartym tchem śledzi kolejne perypetie byłego pracownika wypożyczalni wideo. Jednak wkrótce popularność zaczyna mu ciążyć i postanawia odzyskać prywatność. Kolekcja kinomana - Złe wychowanie Kino nocnych marków - Persona Zakończenie dnia

04:40 Córki McLeoda 05:25 Dla niesłyszących - Słowo na niedzielę 05:35 Nie tylko dla pań 06:30 Sto tysięcy bocianów 07:00 M jak miłość 07:55 Barwy szczęścia 09:25 Barwy życia 09:45 Rodzinne oglądanie - Niewiarygodne stworzenia 10:45 Wojciech Cejrowski - boso przez świat 11:20 Makłowicz w podróży 11:50 Gwiazdy w południe - Concorde - Port lotniczy 1979 14:00 Familiada 14:35 Złotopolscy 15:10 Szansa na Sukces 16:15 Na dobre i na złe 17:15 XVI Festiwal Kabaretu Koszalin 2010 18:00 Panorama 18:30 Sport Telegram 18:35 Pogoda 18:45 Tak to leciało! - kulisy 20:05 Kabaretowy Klub Dwójki 21:05 Czas honoru 22:05 Castle 22:50 Magazyn Ekstraklasy - Szybka piłka 23:25 Kocham Kino - magazyn filmowy 23:55 Festiwal Dialogu Czterech Kultur 00:30 15 Międzynarodowy Festiwal “Konfrontacje Teatralne” 01:20 Parada oszustów 02:00 Dom wariatów - film obyczajowy Film oparty na faktach. W szpitalu psychiatrycznym w Inguszetii przebywają Wika, Ali, transwestyta Goga, były wojskowy Mahmud oraz młoda Żanna, która wierzy, że jej narzeczonym jest kanadyjski piosenkarz Bryan Adams. Pewnego wieczoru pacjenci dowiadują się, że nadchodzą oddziały rebeliantów czeczeńskich. Następnego dnia okazuje się, że personel uciekł, a za murami szpitala toczy się wojna. Czeczeni zajmują placówkę, ale nie niepokoją pacjentów. Jeden z nich w żartach proponuje Żannie małżeństwo. Dziewczyna bierze jego słowa na poważnie. 03:50 Zakończenie dnia

04:40 05:00 06:00 07:15 07:40 08:15 08:45 09:45 10:45

12:30

14:20 16:45 19:15 19:45 19:50 20:00 21:00 22:00 23:00 01:15 03:00

TV Market Wstawaj! Gramy! Nowy dzień z Polsat News Co nowego u Scooby’ego? Kaczor Donald przedstawia Scooby-Doo, gdzie jesteś? Gumisie Kacze opowieści Astérix podbija Amerykę - film dla dzieci Rzymianie, zmęczeni kolejnymi próbami podbicia niezwyciężonej wioski, postanawiają pozbyć się druida Panoramiksa. Bez jego wiedzy i mocy Galowie nie będą w stanie wyprodukować magicznego napoju, który daje im nadludzką siłę. Rzymianie wystrzeliwują druida z katapulty, przekonani, że wyląduje za krańcem świata. Gdy przyjaciele ruszają mu na pomoc, okazuje się, że za Wielką Wodą świat się nie kończy. Asterix i Obelix odkrywają Amerykę zamieszkaną przez Indian. W tym czasie mieszkańcy wioski szykują się do konfrontacji z legionistami. Powrót trzech ninja - film sensacyjny Podczas mistrzostw bejsbolowych trzej bracia, młodzi ninja, dowiadują się, że ich dziadek Mori Shintaro, mistrz kung-fu, potrzebuje pomocy. Pół wieku wcześniej Shintaro w uznaniu kunsztu otrzymał magiczny sztylet. Obecnie powinien go przekazać nowemu mistrzowi, ale niestety, przedmiot został skradziony. Aby go odzyskać, chłopcy wyruszają do Japonii. Bracia znajdują sprzymierzeńca w osobie młodej adeptki sztuk walki, Miyo. Okazuje się, że w sprawę kradzieży zamieszany jest dawny wróg dziadka _ bezwzględny Koga. Stawka większa niż życie Grand Prix Brazylii Wydarzenia Sport Prognoza pogody Ludzie Chudego - serial komediowy CSI: Kryminalne zagadki Miami 8 Kości 5 Mechanik - thriller Magazyn sportowy Tajemnice losu

05:25 Nic straconego - programy powtórkowe 05:35 Uwaga! - magazyn reporterów 05:55 Mango - telezakupy 08:00 Maja w ogrodzie - magazyn ogrodniczy 08:25 Akademia ogrodnika - magazyn ogrodniczy 08:30 Dzień dobry TVN 10:55 Kobieta na krańcu świata 11:30 Co za tydzień 12:10 Kuchenne rewolucje 13:10 Mam talent! 15:00 Kroniki Spiderwick - film fantasy Trójka rodzeństwa przeprowadza się z matką, Helen Grace, do zrujnowanej wiktoriańskiej rezydencji. Bracia bliźniacy, Jared i Simon, oraz ich siostra Mallory znajdują w starym domostwie wiele ciekawych przedmiotów. Pewnego dnia w ręce dzieci wpada magiczna książka autorstwa Arthura Spiderwicka. Przenosi ona swoich czytelników w tajemniczy świat zamieszkany przez różne stwory. W krainie tej dzieci przeżywają wiele niezwykłych przygód. Muszą też stawić czoła niebezpieczeństwu... Scenariusz na motywach serii książek fantasy autorstwa Holly Black i Tony’ego DiTerlizziego. 17:00 Ugotowani - reality show 18:00 Milionerzy 19:00 Fakty 19:25 Sport 19:35 Pogoda 19:45 Uwaga! - magazyn reporterów 20:00 Taniec z gwiazdami 22:20 Dr House - serial obyczajowy Sędzia zawodów pływackich zasłabł z powodu zapalenia opon mózgowych. Niebawem do szpitala trafiają ludzie, którzy byli obecni na zawodach. Wśród objętych kwarantanną jest 12-letnia zawodniczka. Po odejściu Voglera House stara się przekonać Cameron, by wróciła do pracy w szpitalu. 23:20 Usta, usta - serial komediowy 00:15 Nie kłam, kochanie - komedia romantyczna 02:25 Po co spać, jak można grać 03:20 Telesklep 03:45 Uwaga! - magazyn reporterów 04:05 Nic straconego - programy powtórkowe

07:00 08:55 09:25 09:55 11:00 11:30 11:50 12:00 12:15 13:00 14:15 15:25 15:55 16:25 17:00 17:20 18:10 19:10 19:30 19:50 20:10 21:05 22:35 23:50 00:15 01:10 01:30 01:50 02:00 02:50

Plebania Niedźwiedzie nic nie wiedzą Słownik polsko@polski Zmiennicy Smaki czasu z Karolem Okrasą Twoje Złote Przeboje Między ziemią a niebem Anioł Pański Między ziemią a niebem Transmisja Mszy Świętej Kraj się śmieje Filmówka Złotopolscy Gra w miasta - teleturniej Teleexpress M jak miłość Barwy szczęścia Dobranocka Wiadomości Sport Czarne chmury Kocham Cię, Polsko! Królewskie sny Zacisze gwiazd M jak miłość Dobranocka za oceanem Wiadomości Sport Mała wielka miłość Kino Mistrzów Pokój z widokiem na morze - film obyczajowy Bohaterami są dwaj lekarze psychiatrzy. Biorą oni udział w policyjnej akcji ratowania człowieka, który chce wyskoczyć z najwyższego piętra wieżowca. Doktor Krzysztof Kucharski jest młodym pragmatykiem nastawionym na zawodowy sukces. Żeby go osiągnąć, zdolny jest do manipulacji i kłamstwa. Uważa, że niedoszłego samobójcę należy ściągnąć na ziemię siłą, przy użyciu środków otępiających. Innego zdania jest profesor Leszczyński. Chce nakłonić mężczyznę do samodzielnej decyzji, aby mógł świadomie zrezygnować ze skoku. 04:30 Kulturalni PL 05:30 Terra Deflorata - koncert Czesława Niemena 06:25 Więzy krwi

Mechanik

Nie kłam, kochanie

Polsat thriller godz. 23:00

TVN komedia romantyczna godz. 00:15

Trevor Reznik (Christian Bale) nie śpi już od roku. Wygląda jak szkielet, cierpi na manie prześladowcze, a jego kontakty towarzyskie ograniczają się do wizyt u sympatycznej prostytutki Stevie (Jennifer Jason Leigh) oraz pogawędek z kelnerką Marie (Aitana Sánchez-Gijón) z nocnego baru na lotnisku. Trevor jest operatorem maszyn w fabryce. Pewnego dnia powoduje nieszczęśliwy wypadek, w wyniku którego jeden z jego kolegów stracił rękę. Reznik jest przekonany, że tragedię w rzeczywistości spowodował ktoś inny.

Studentka architektury zieleni, Ania, wychowała się w domu dziecka. Mimo bolesnej przeszłości, pozostała ufna wobec ludzi. Dziewczyna uwielbia naturę i z zamiłowaniem hoduje rośliny. Mieszka z przyjaciółką Magdą, a utrzymuje się pielęgnując rośliny w apartamentowcach bogaczy. W jednym z nich Ania spotyka przystojnego, pewnego siebie Marcina. Od tej chwili jej myśli i uczucia krążą wokół jego osoby.


Horoskop tygodniowy 8 listopada – 14 listopada 2010

Baran

21 III - 20 IV Praca: Nie myśl o dokonywaniu zmian, bo popełnisz stare błędy. Teraz inni mają więcej do powiedzenia. Kieruj się rozsądkiem i przeczekaj z decyzjami. Finanse: Tylko działania długofalowe zapewnią Ci stabilizację finansową. Mimo trudności, jest to dobry czas na podjęcie decyzji o inwestycji na przyszłość. Miłość: Sprawy miłości potraktuj serio, bo niezrozumienie ludzkich uczuć mogą wywrócić Twój świat do góry nogami. Rozpatruj sporne sprawy nie tylko ze swojego punktu widzenia. Ktoś kogo znasz od bardzo dawna jest tym jednym jedynym.

Lew

23 VII - 23 VIII Praca: Jesteś w konflikcie z samym sobą. Za bardzo się angażujesz i niepotrzebnie kierujesz uczuciami. Za bardzo ufasz ludziom, a potem się zawodzisz. Finanse: Nie nadążasz za wydatkami, co zapełnisz jakąś dziurę pojawia się następna. Pod koniec tygodnia poczujesz przypływ gotówki, chociaż może to się odbyć czyimś kosztem. Miłość: Jesteś wymagający w miłości. Oddajesz się cały, ale tego samego oczekujesz od swojego partnera. Cieszysz się popularnością wśród płci przeciwnej i sam wywołujesz zazdrość. Staraj się liczyć z uczuciami innych.

Strzelec 23 XI - 21 XII

Praca: Pojawią się nowe możliwości i tylko od Ciebie zależy jak je wykorzystasz. Podejdź do nich z dystansem, ale nie przegap szansy. Finanse: Nie potrafisz jasno określić swoich potrzeb i sam nie wiesz czego chcesz. Masz trudności w podejmowaniu właściwych decyzji finansowych, poradź się osób z autorytetem. Miłość: Los da Ci szansę naprawienia tego, co ostatnio popsułeś. Dobry moment na podjęcie decyzji o związku stałym lub założeniu rodziny. Ktoś z rodziny bardzo wtrąca się w Twoje życie.

Byk

21 IV - 21 V Praca: Najtrudniejsze masz już za sobą, ale musisz zebrać siły i z pełną determinacją piąć się w górę. Jeśli Ci to nie wychodzi to zastanów się, czy nie za wiele wymagasz od siebie. Finanse: Rozpocznie się dobra passa, kompleksy są nie na miejscu, podnieś swoją wartość. Naucz się bez skrępowania brać i wdzięcznie dziękować. Miłość: Przychodzą chwile, które nauczą Cię nowego stosunku do siebie i do otoczenia. Nosisz w sobie miłość idealną i na inną nie wyrazasz zgody. Samotnym otworzą się możliwości, zaś w stałych związkach możliwe niespodzianki.

Panna

24 VIII - 23 IX Praca: Pracujesz zrywami, nerwowo. Nie umiesz rozplanować obowiązków. Masz dużo zajęć i wszystkie chcesz wykonać jednocześnie. Nie możesz tak dalej funkcjonować. Finanse: Zarabiasz dobrze, ale pieniądze się Ciebie nie trzymają. Ciągnie Cię do ryzyka i hazardu. Pod koniec tygodnia znowu będziesz miał okazję, żeby przepuścić trochę gotówki. Miłość: W miłości czujesz się trochę wykorzystywany, pomimo że sam prowokujesz sytuację. Zacznij panować nad sobą, bo konflikty do niczego dobrego nie doprowadzą.

Koziorożec 22 XII - 20 I

Praca: Otwórz się na współpracę i weź pod uwagę możliwości innych, a nastąpią zmiany. Jeśli prowadzisz firmę, jest to doskonały czas na wprowadzenie zmian i innowacji. Finanse: Czekają Cię niespodziewane wydatki, ale za chwilę przypływ gotówki. Wyjazd za granicę i kontakt z obcokrajowcami przyniesie Ci nowe możliwości zarobkowe. Miłość: Twoje uczucia zostaną wystawione na próbę. Los chce się dowiedzieć jak mocno umiesz kochać. Mogą się pojawić różne nerwowe sytuacje.

Horoskop tygodniowy przez Wróżkę Karo http://www.wrozbyonline.pl/ekspert/127/Karo 5 listopadaopracowany 2010

Bliźnięta 22 V - 22 VI

Praca: Szczęście i ludzie Ci sprzyjają. Wiesz, czego chcesz i konsekwentnie do tego dążysz. Nie odrzucaj propozycji z zewnątrz, bo zatrzymasz pozytywną energię, która pomoże Ci w karierze. Finanse: Zdecydujesz się na wzięcie kredytu lub pożyczki. Ta decyzja będzie Cię kosztować dużo nerwów, ale okaże się trafiona. Miłość: Większa bliskość i wyraźne wsparcie ze strony partnera dodadzą Ci sił i pewności siebie w realizowaniu celów. Masz tendencje zamykania się w sobie. Naucz się działać spontanicznie, zgodnie z wewnętrzną intuicją.

Waga

24 IX - 23 X Praca: Nękają Cię wątpliwości. Zaakceptuj sytuację. Masz szansę dalszego rozwoju zawodowego i zorganizowania pracy według swojej woli, czeka Cię podwyżka, uznanie lub nagroda. Finanse: Doskonały tydzień dla Twoich finansów. Masz dużo szczęścia w transakcjach pieniężnych i grach losowych. Miłość: Stały związek zaczyna Ci trochę ciążyć. Ciągle rozpatrujesz różne kwestie i rozwiązania, ale nic szczególnego nie robisz. Jeśli czujesz ciężar, to nie oszukuj się, że to miłość. W luźniejszych relacjach partnerskich masz szansę na umocnienie uczuć.

Wodnik 21 I - 18 II

Praca: Masz dużo energii, ambicji i chcesz wiele zrobić. Analizujesz, planujesz i z rozmachem działasz. Jednak czasem brak Ci napędu i wtedy szukasz kogoś, kto Cię wesprze i w Ciebie uwierzy. Finanse: To czas twórczości, innowacji i spontaniczności. Dużo wydatków związanych z domem. Ktoś z bliskich chce Cię oszukać i wyciągnąć pieniądze. Miłość: Wychodzisz na prostą, dajesz sobie radę z przeszłością. Będzie szansa, by znowu otworzyć się na miłość i zobaczyć to, czego do tej pory nie dostrzegałeś.

Rak

23 VI - 22 VII Praca: Pojawi się wiele ciekawych propozycji, zbyt wiele oporów wewnętrznych nie przyniesie żadnych zmian i innowacji. Bądź odważny, a wykorzystasz swoje 5 minut. Finanse: Uważnie traktuj swoje finanse i zabezpiecz się na wszelką ewentualność. Opieraj się głównie na swojej pracy. Miłość: Żyjesz w świecie złudzeń i wyobrażeń. Wszystko co cię spotyka, oceniasz przez pryzmat przeszłości i dawnych ran. W ten sposób nie dajesz sobie szansy na przyszłość. To co masz przestaje Cię cieszyć.

Skorpion 24 X - 22 XI

Praca: Wiele zależy teraz od Twojej inicjatywy i samodzielności. Nie możesz czekać na bieg wydarzeń, bo wtedy coś istotnego przeoczysz. Naucz się szybko reagować i dostosowywać do sytuacji. Finanse: Odkryjesz nowe możliwości przekwalifikowania się lub udoskonalenia tego co robisz. Możesz rozpoczynać nowe przedsięwzięcia lub kończyć stare. Miłość: Masz o sobie bardzo dobre zdanie. Rośnie Twoje poczucie własnej wartości i pewność siebie. Niestety w uczuciach jesteś niestabilny. Daj szanse znajomemu, który pojawi się na Twojej drodze pod koniec tygodnia.

Ryby

19 II - 20 III Praca: Skupiasz się za bardzo na karierze. Konsekwencja i rozmach w pracy pozwalają Ci osiągnąć prawdziwy sukces. Pojawi się szansa na podróż, nie odmawiaj. Finanse: Masz tendencję do zbytniego ryzyka i nieprawidłowego osądu sytuacji. Poczekaj, a problemy rozwiążą się same. Miłość: Odsuwasz różne decyzje w czasie i chcesz na siłę zachować wolność osobistą. Zastanów się nad tym, że można być blisko z kimś i zachować wolność wewnętrzną. Można też być daleko od siebie, a być ze sobą związanym. Zrób miejsce w swoim sercu na miłość.


| łamigłówki rozrywka

Sudoku

59

Krzyżówka

Rozdajemy nagrody – kosmetyki ufundowane przez Avon W każdym rzędzie i w każdej kolumnie oraz w małym kwadracie 3x3 kratki (o pogrubionych bokach) powinny znaleźć się wszystkie cyfry od 1 do 9. Każda z cyfr może być wpisana tylko raz.

Rozwiąż krzyżówkę, a następnie prześlij hasło wraz z imieniem, nazwiskiem oraz adresem korespondencyjnym do 11 listopada 2010 na adres: konkurs@mail.goniec.com. Losowanie nagród odbędzie się 12 listopada 2010. Nazwiska zwycięzców opublikujemy w 352. wydaniu Gońca Polskiego. Nagrody zostaną wysłane pocztą. Nagrody za rozwiązanie krzyżówki z numeru 348. otrzymują: Agnieszka Witek, Agnieszka Grzyb, Agnieszka Bochnowska-Szewc (nagrody główne) oraz Barbara Jakubiec, Renata Stromecka, Justyna Chwedorczuk (nagrody pocieszenia).



UWAGA!!! Jeśli chcesz umieścić ogłoszenie w dziale Nieruchomości oraz Praca - wyślij SMS na numer 81686 najpóźniej w niedzielę poprzedzającą wydanie, na początku treści ogłoszenia wpisując GONIEC.

|  ogłoszenia

61

TUTKAJ Services Jeśli miałeś wypadek nie z Twojej winy

BYĆ MOŻE NALEŻY CI SIĘ

ODSZKODOWANIE

Greenford / West London

Najstarsza polska firma w Wielkiej Brytanii specjalizująca się w odszkodowaniach

Powierzchnie warsztatowe / magazynowe

020 8742 9050

Wynajmij na tak długo jak potrzebujesz!

TUTKAJ

News wiadomości angielsko-polskie

PRACA DAM

www.thorneycroft.co.uk

Patrick 020 7491 0055 / 07711 933 409

 Praca dla kilku osób przy sprzątaniu supermarketów na terenie północnego Londynu. Praca na cały etat. £250350/tydzień. Kontakt: Mariusz. Tel. 07978400107.

Praca dla doradcy finansowego, bardzo wysokie wynagrodzenie, nawet 1000 funtów tygodniowo. Biuro rachunkowe: Financial Republic, 40 Tooting High Str, SW17 0RG, kontakt: Monika tel.07529149264

 Szukasz dodatkowego dochodu? Masz trochę wolnego czasu? Pomyśl o sprzedaży kosmetyków AVON. Możesz również zarabiać rekrutując nowe reprezentantki. Skontaktuj się po więcej informacji 07742897875, gg. 3050263. E-mail: bozenka-avon@wp.pl

 Praca dla rzeźników z doświadczeniem na rozbiorze szynki i łopatki wieprzowej. Gwarantujemy atrakcyjne zarobki oraz prace od zaraz, załatwienie wszelkich formalości na miejscu, umowa o prace i JARK broszura w jezyku polskim, odbiór na miejscu, płatny urlop, bonus, JARK infolinia. Telefon Irina Nanevic 01362656153 kom: 07900263042, www.jark.com, email: job@jark.eu.

Możliwość wynajmu miesięcznego

www.tutkajnews.co.uk

office@tutkaj.co.uk www.tutkaj.co.uk

Deputy Home Manager for the Care Home in Chislehurst (full time) - with good Polish and English, qualifications in care or nursing, potential to work in a managerial role. CV by e-mail to: citizens.committee@tiscali.co.uk. or by post to: Polish Citizens’ Committee Housing Association Ltd, 55 Prince’s Gate, London SW7 2PG.

od 300 sq ft wzwyż

odwiedź serwis:

lnformacje pod numerem telefonu:

Ú

DO WYNAJĘCIA

 Agencja poszukuje wykwalifikowanych osób do pracy na stanowisko jako Care Assistant. Aplikacje można znaleźć na stronie internetowej. Tel. 013124567426, www. highlandcareagency.co.uk

Szkoła języka angielskiego Wood Green. Polscy nauczyciele od Ł6/45 min. Wymiana prawa jazdy, wypełnianie druków NIN i inne. Tel. 07954390703, 07517455754. www. mylondonschool.com

Ú

 Elektryk-Hydraulik z 6-letnim

 Zaczął się czas świątecznych zakupów. Wykorzystaj to i zarabiaj jako rep. Avonu! Otrzymasz pakiet start. i 2 upominki! Tel. 07853262980, paulina.avon. sl@gmail.com  Poszukujemy pracownikow z komunikatywnym jezykiem angielskim do pracy przy pickowaniu w magazynie w Wolverhampton. Wynagrodzenie wynosi Ł5.93/h. Tel. 07599402001.

ZDOBĄDŹ UPRAWNIENIA

NA CIĘŻKI SPRZĘT BUDOWLANY 13:45:58

2010-10-22

Drogie, bo zdrowe

38

Ceny  zdrowej  żywności  niezdrowo galopują

T I M E S

Kontynent czeka Bez nich Stary śmierć emerytura, a potem

H P O L I S

T H E

Mandat nie wyrok

Nie zgadzaj się pokornie  na mandat za parkowanie

pols ki .com

T I M E S

Swobodny przeciek informacji ale ostatnio WikiLeaks to fenomen, dała plamę wolność słowa

24

Mundurek niejedną ma cenę

wyścig Wielkie sieci rozpoczęły uczniów o kasę rodziców

po lsk i .com

Boris Johnson jako jego co z burmistrz ma coś, u rowerowego fanatyzm czyni oręż – władzę. rozpoczął Dzięki niej właśnie w Londynie rewolucję na dwóch kółkach.

sierpnia 2010

/ ISSN 1741-11746

P O L I S H

36

nr 31 (337) 6

Paweł Flisak

T H E

Trudna podróż papieża

Wizyta Benedykta XVI  w UK to wielkie wyzwanie

22

Europa potrzebuje imigrantów

18

24

2010 / ISSN 1741-11746

100% ZDAWALNOŚĆ!

Midlands? Mieszkasz w iec goniec gon

nr 34 (340) 27 sierpnia

Kurs i państwowy egzamin CPCS + NVQ2.

Tel.: 077 33 748 218

Habibi znaczy kochanie

Arabskie „habibi” znaczy tyle, co „m oje kochanie”. ”. Po wakacjach z tym kochan iem bywa jednak rozma icie.

str. 6-8 Do

sekcja1_68_340.indd

1

ety ! bil ULT nia u K 52! gra społ nie wy t ze stro

sekcja1_337a.indd

str. 6-8 2010-08-03

1

!

esteśmy

er nc y na ko ół na Szczeg

j My też tu 2010-08-24 18:29:52

www.uprawnienia.co.uk

Cały Londjeyn pedału

SZUKAM PRACY

18:23:

doświadczeniem w angielskiej firmie. Certyfikaty NICEIC i GAS SAFE z własnymi narzędziami i vanem. Tel. 07707717053.  Ekipa budowlana szuka zleceń na dobudówki, składanie kuchni, generalne remonty. 9 lat doświadczenia w UK, własne narzędzia i transport. Wycena gratis. Tel. 07724987742.  Malarz tapeciarz lub pomocnik poszukuje pracy na dłużej. Posiadam wszystkie potrzebne dokumenty nin, utr, cscs card. Tylko poważne oferty. Tel. 07889248061.

 Dekorator/malarz z Wieloletnim doświadczeniem w UK szuka pracy. Własne narzędzia, konto, NIN, CIS. Marek tel. 07745 887 863 - kontakt po polsku

Ú

MIESZKANIE WYNAJMĘ

 TOTTENHAM. Duży, jasny i czysty pokój dla dziewczyny. W mieszkaniu tylko 2 inne osoby. Spokojna ulica. Rachunki wliczone, £100/tydz. Tel. 07957972587.  Chester. Duży pokój do wynajęcia. Dom z ogrodem, parkingiem, możliwością dostepu do internetu. Rachunki wliczone w cene. £50/tydzień osoba (jesli 2 w pokoju), £75/tydzien 1 osoba w duzym pokoju. Tel. 07933139068.  Jedynka do wynajęcia w spokojnym domu z ogrodem, polska tv, living room, duża kuchnia, rachunki wliczone w cenę pokoju. East Ham - Forest Gate. Tel. 07703744044.  Mam do wynajęcia ładny pokój 2 osobowy dla pary lub 2 dziewczyn, w czystym i spokojnym domu z ogrodem, 2 łazienki, internet, konserwatorium, garaż. Dostępny od 14.10.2010. Cena Ł110 rachunki wliczone. Tel. 07907929896 lub 07724621793.


62 ogłoszenia

|

K&W HEATING

All Plumbing & Heating Landlord Safety Checks

Oferta specjalna: 502028

Wymiana combi boiler na combi od £250 Zmiana systemu z otwartego na combi boiler od £490

Posiadamy pełne ubezpieczenie i rok gwarancji na wykonaną pracę

Tel.: 0800 612 4766, Tel.: 078 8661 3378  Pokój do wynajęcia dla jednej lub dwóch osób w friern barnet, stacja Arnos Grove. Preferowane osoby niepalące i spokojne. Cena dla jednej osoby Ł100, dla dwóch Ł120. W domu internet i polska tv. Pokój dostepny od 01.11.2010. Tel. 07541294877.  Duży, słoneczny, czysty pokój dla 2-osob. niepalących na Hanwell w7. Mieszkanie dwopoziomowe, czyste, mieszka 3 osoby, ceniace spokój i czystość. Cena Ł130/tydz., rachunki wliczone plus umowa pisemna wynajmu pokoju. Tel. 07984613766.  Mieszkamie do wynajęcia one bed room w bloku na parterze blisko szopingu, stacji i wszystkih mediów, czyste i zadbane i bezpieczne. Tel. 07760863644.  Duża dwójka Ł110/para Ł95/1 os. na Leyton. Dom z ogrodem, internet. Depozyt 1 tydz. Mamy w domu psa! Mariusz 07988899076.  Mam do wynajęcia pokój dla pary z łazienką. Bardzo dobre warunki. Kuchnia z jadalnią oraz living room. Ogród oraz parking. Internet. Mieszkanie jest do dzielenia tylko z jedną parą. Rachunki wliczone w czynsz. Ł130/tyg. plus dwa tygodnie depozytu. Okolice Harrow, Stanmore , Belmont. Od zaraz. Tel. 07817383726.

Ú

USŁUGI

POLSKA TELEWIZJA SATELITARNA Marksat ustawienia anten, montaż gotowych zestawów (Polsat, Cyfra+), akcesoria, serwis 24 na dobę. Gwarancja najniższych cen. Tel. 07838551779, www.marksat.co.uk

 POLSKA KAMIENIARNIA- Stone & Building Ltd, WWW.STONE-BUILDING.CO.UK Zapraszamy do skorzystania z naszej oferty! Wykonujemy: blaty kuchenne, blaty łazienkowe, panele ścienne, schody, parapety, usługi

ogólnobudowlane.

Sprawdź

 BIURO RACHUNKOWE, FINANCIAL REPUBLIC serdecznie zaprasza: Księgowość, rozliczenia podatkowe. Rejestracja spółek. Ubezpieczenia. Benefity. Przekazy pieniężne do Polski. Tooting Broadway, 40 Tooting High Str. SW17 0RG. Tel. 02086823950, www.financialrepublic.org.uk

nasze ceny jeszcze dzisiaj! 273 Abbeydale Road, Unit A & E, Wembley, London HA0 1TW. Tel. 0208 997 41 71.

Automechanika. Diagnostyka komputerowa. Hamulce, zawieszenia, paski rozrządu. Dojazd do klienta. Tel. 07812071816

M.CH. Electrical Services instalacje elektryczne w domach, budynkach użyteczności publicznej, ogrodach. zgodne z bs7671, certyfikat niceic, inteligentne systemy oświetleniowe, systemy audio - sonos Mariusz 07849896607. Ulotki, wizytówki, foldery, plakaty. W cenie druk z projektem i dostawą do klienta. PROMOCJE. Cena ulotek A6 już od Ł105 za 5.000 sztuk. Tel. 07872 494 746.

Mob. 07908 133 730

Ú

KSIĘGOWOŚĆ / PRAWNICY

Rozliczenie Podatkowe, Zwrot podatku P60/P45, Wszystkie Zasiłki, Rejestracja i Rozliczenia Kontraktoro-CI, Rejestracja VAT & Self-employed, Listy Urzędowe. Wieloletnie doświadczenie. Możliwość spotkania wieczorem 9 20. Biuro - okolica Wimbledon - New Malden. Tel. 02089423484 lub Mob. 07838253131.  ROZLICZENIA I BENEFITY. Szybko i skutecznie. Przyjmuję również wieczorem i w weekendy. Tel. 07790359181, 02084069341

www.polishinfooffice.

co.uk

KANCELARIA PODATKOWA. Doświadczni księgowi – rozliczenia i zwroty podatkowe, benefity, NIN, WRS, Firmy LTD, także TŁUMACZENIA przysięgłe. Tel. 020 8741 2345, 020 8741 1044, 0778555459. Pon – Pt 10-19. TreasureGuard – Rozliczenia self employed, limited company. Zwroty podatku P60/P45, NIN oraz Working Tax Credit, Child Benefit. Profesjonalnie i tanio. Zobacz www.kancelariapodatkowa.co.uk. Tel. 07545241702 lub 02073865843. Rozliczenia podatkowe, odzyskiwanie podatku, rejestracja działalności gosp., CIS, National Insurance Number, Child Benefit, Child & Working Tax Credit, Housing Benefit, Council Tax Benefit. Tel. 02087416402 lub 02087415071.

ROZLICZENIA I BENEFITY

szybko i skutecznie autoryzowany agent HM Revenue

Tel. 0779 0359 181 0208 406 9341 www.polishinfooffice.co.uk

Pomożemy Ci uzyskać odszkodowanie! 5 listopada 2010


|  ogłoszenia Lakierowanie motocykli Usuwanie rys na lakierze polerowanie Przyciemnianie szyb samochodowych

PRZYCIEMNIANIE SZYB ZMIANA KOLORU AUT /czarny mat carbon/

Satysfakcja GWARANTOWANA!

63

Polska • Niemcy • Anglia

przesyłki osoby laweta przeprowadzki Europa i UK

Odbiór i dostawa pod wskazany adres

Zapraszam! Łukasz Sobkowicz 0 7894 22 94 80 West Ealing  Miałeś wypadek ? Pomagamy odzyskać odszkodowanie!!! Zadzwoń 02079797708 lub napisz: info@aheadmanagement.com AHEAD MANAGEMENT LTD, 31 Southampton Row, Holborn, London WC1B 5HJ  Chcesz rozwiązać kontrakt ale nie wiesz jak? Złamałeś zasady kontraktu lub osoba z którą podpisałeś kontrakt złamała zasady? Lub masz inny problem zwiaząny z kontraktem? Zadzwoń 02079797708 lub napisz: info@aheadmanagement.com AHEAD MANAGEMENT LTD, 31 Southampton Row, Holborn, London WC1B 5HJ

Ú

URODA / ZDROWIE

PRZEDŁUŻANIE, ZAGĘSZCZANIE WŁOSÓW. Włosy naturalne i syntetyczne. Różne metody! Długoletnie doświadczenie, Bezplatna konsultacja i pomoc w wyborze odpowiedniej metody. PROMOCJA: Zagęszczanie od Ł35, przedłużanie od Ł180. Tel. 07707395234.  PSYCHOLOG mgr Katarzyna Żołnacz. Jeżeli odczuwasz lęk, przygnębienie, zagubienie, niskie poczucie własnej wartości, potrzebujesz porady w problemach wychowawczych, małżeńskich, zawodowych to mogę Ci pomóc. Kontakt: SKYPE; www.psycholog-lublin.eu, e-mail: psycholog.zolnacz@wp.pl

Salon Urody EDEN. Fryzjerstwo damsko-męskie. Kosmetyka profesjonalna, Manicure, Pedicure, Akryl, żel UV. Oferujemy atrakcyjne promocje! Zapraszamy W7 3SU, Uxbridge Rd. Tel. 02085798959.

Poradnictwo psychologiczne w zakresie depresji i innych zaburzeń nastroju, zaburzeń lękowych, zaburzeń odżywiania, problemów rodzinnych, małżeńskich i innych. Tel. 07761585652.

 Gabinet hipnoterapii, terapie uzależnień i depresji. Skutecznie pomagamy wyleczyć depresje, alkoholizm, papierosy, nadwage, anoreksje, bulimie, nieśmiałość, niskosamoocene, problemy w związku i dolegliwości bólowe. Tel. 07818342448 lub 02083543529.

Ú NAUKA / KURSY / SZKOLENIA NAUKA JAZDY-JACEK, polski instruktor (ADI), północny Londyn. Tel. 07928727771.

Tel. 07875057562 www.baczkowskiltd.com Kurs płytkarzy (ceramic tiler) po polsku na Balham. Tel. 0208 395 0210. Mob. 079 60 89 35 22, www.huget.co.uk  Polska Wszechnica w UK, KURSY dla elektryków i hydraulików, gaz, woda, olej, LPG i solary do 17 ed/NICEIC i GasSafe. Teraz Na Balham. Tel.0796 940 8335. Zalegalizuj się. www.pwwb.co.uk 302-353 PWWP

Ú

Robert’s Motors Motocykle & Skutery

Naprawa, Serwis Przygotowanie do M.O.T. Części zamienne

CK QUI DLY I S OL P A CHE

TŁUMACZENIA

 Tłumaczenia przysięgłe i zwykłe dokumentów i wszelkiego rodzaju tekstów. Jowita 07932064970 lub 02088641014. Email: jowita.jozwik@yahoo.co.uk

Ú

0 7 725 330 457 0 7969 203 286 0048 511 952 042

KOMPUTERY

POLSKI SKLEP i SERWIS KOMPUTEROWY. Nowe laptopy, komputery PC, GPSy. POLSKIE MENU GRATIS! Laptopy już od Ł199. GWARANCJA. Dostawa i odbiór do klienta. NAPRAWY już od Ł10. Tel. 07733305097, www.compadvance.com

0 79

st We

E

 Sowa 24H Pogotowie Komputerowe u klienta (Cały Londyn). CCTV, Strony internetowe, Sprzedaż Komputerów. Tel. 077-8352-4096. www.pogotowiekomputerowe.co.uk PROFESJONALNE USŁUGI KOMPUTEROWE (14 LAT DOŚWIADCZENIA ). Instalacja oprogramowania, usuwanie wirusów, naprawy, ZESTAWY KOMPUTEROWE, Internet, BARDZO SZEROKI WACHLARZ USŁUG. Artur, 077 0693 7730.

LASEROWE USUWANIE

owłosienia, przebarwień, naczynek, tatuaży, rumieni i blizn potrądzikowych

Zabiegi liftingujące twarz i ciało Usuwanie cellulitu i rozstępów Microdermobrazja, kwasy AHA Kwasy Red Stop – na cerę naczynkową Kwas migdałowy – stosowanie przez cały rok COSMELAN – na duże przebarwienia i blizny

www.laserbeautyaesthetic.co.uk PROMOCYJNE CENY!

5 6 75 g 1 1 alin 50

Umawianie wizyt tel: 079 1362 2347

ZAPRASZAMY PANIE I PANÓW

Salon „RAMZES” 3 The Broadway, Hanwell W7 3SS

Miałeś wypadek? Zadzwoń! 075 40 30 20 10


64 ogłoszenia

|

 NAPRAWA KOMPUTERÓW stacjonarnych i laptopów, usuwanie wirusów i zabezpieczanie komputerów, instalacje oprogramowania, Windows, połączenia z internetem, sieci bezprzewodowe, odzyskiwanie danych. Bezpłatny dojazd. Tel. 07939588940 02083903489

Ú

TRANSPORT

Wywóz śmieci. Transport na lotniska. Tanio! Tel. 07771907868.  Wywóz śmieci różnego rodzaju, duża ciężarówka do 7 ton jednorazowo. Sprzedaż balastu, sharp sand i betonu. SPEEDPOL 07966637974.

 30 kg paczka do Polski tylko 20 funtów!!!! Czas dostawy 4-5 dni roboczych. darmowe ubezpieczenie do 100 funtów wartości. możliwość śledzenia paczki w Internecie. Zamówienia: tel 07878457617. email: info@importpol.com, www.importpol.com ARAN TRANSPORT PolskaAnglia-Polska. Paczki, przesyłki, ładunki handlowe i inne usługi transportowe. Obsługujemy cała Polskę między innymi: POZNAŃ, KONIN, KOŁO,WŁOCŁAWEK, TORUŃ, BYDGOSZCZ, PŁOCK. Tel. 0048 886316278, 0044 7830193532, 0044 7966063910. Email: infojozwiak@ yahoo.com, www.arantransport.pl

Ú

SPRZEDAM INTERNET domowy z BT lub bezprzewodowy już od £15/mc - do 40Mb/s !!! Darmowy router lub modem w pakiecie. Tel. 07733305097 www.compadvance.com

 Mapa TomTom Europa najnowsza

 2007 Volkswagen passat (reg56) 2.0se TDIDSG 92tys. skórzana tapicerka, 4 el. szyby, podgrzewane, elektr. Fotele oraz dużo więcej, pakiet chrom, £5800. Tel. 07828023622  Volvo S60d5 2004 130k nowe sprzęgło, ny, 12m

full

cham., serv

MOT

amorty,

history,

6mRoad

full Tx,

opoopcja £3999.

Tel. 07704542788

versja 8.50 PL 99.9% Pokrycia, fotoradary na 2GB karcie pamięci, możliwość wysyłki. Garmin, Mio, Navman. NW-Wembley. Tel. 0793332246.

 Sprzedam odżywkę dla sportowców. Tel. 07871431439.

Ú

KUPIĘ

 Kupię metale: miedź, mosiądz, kable, ołów i inne. Gotówka. Usługi transportowe, złomowanie i holowanie aut. Tel. 07853833990 lub 07925679703. Skupuję metale kolorowe: mosiądz, aluminium, miedź, ołów, kable. Stal, Żeliwo, katalizatory. Dojazd do klienta w ciągu godziny. Wywóz śmieci. Gotówka. Tel. 07506283300.

5 listopada 2010


Skup metali, stali i żeliwa Wszystkie metale kolorowe: • miedź • mosiądz • ołów • aluminium • brąz • każdy rodzaj kabla Wywóz śmieci Dojazd do klienta • 7 dni w tygodniu. Konkurencyjne ceny • płatne gotówką. Telefonicznie uzgodniona cena nie zmniejsza się!!!

TEL. 07974137910

Tel. 0794 496 8285 RÓŻNE

Ú

FOTOGRAFIA ŚLUBY, CHRZTY, PORTFOLIA, IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWE. BARDZO PRZYSTĘPNE CENY!!! ZDJĘCIA WYKONANE PRZEZ FOTOREPORTERKĘ GAZETY WYBORCZEJ I GOŃCA POLSKIEGO. CHCESZ ZOBACZYĆ JAKIE MOŻESZ MIEĆ ZDJĘCIA? WWW.PHOTOURSULA.COM, WWW. MYSPACE.COM (szukaj wg e-mail poniżej). NAPISZ: photoursula@hotmail.co.uk. ZADZWOŃ: 07835392211.

 Szukam partnerów do wspólnych treningow, którzy znają Ving Chun Kung Fu. Tel. 07890085007

Jeśli chcesz umieścić ogłoszenie w dziale Nieruchomości oraz Praca - wyślij SMS najpóźniej w niedzielę poprzedzającą wydanie, na początku treści ogłoszenia wpisując GONIEC.

Goniec Polski Zatrudni KONSULTANTA DS. SPRZEDAŻY POWIERZCHNI REKLAMOWYCH Od kandydatów oczekujemy: Umiejętności prezentacyjnych i negocjacyjnych  Dobrej znajomości języka angielskiego  Łatwości w nawiązywaniu kontaktów  Umiejętności pracy w zespole  Dobrej organizacji pracy  Zaangażowania oraz dyspozycyjności 

Wybranym kandydatom oferujemy:   

8:8¬; h.*&$*

Pracę w młodym, przyjaznym zespole  3-miesięczny okres próbny Stabilne, stałe zatrudnienie po okresie próbnym  Pensję podstawową Motywujący system wynagrodzenia prowizyjnego

CV wraz z krótkim listem motywacyjnym prosimy przesyłać na adres: marketing@mail.goniec.com

Goniec Polski zastrzega sobie prawo do kontaktu z wybranymi kandydatami.


„Szukam pracy w Anglii” Ogłoszenia drobne z : Szukam pracy w branży: Ú SPRZĄTANIE  33 latek podejmie prace sprzątacza, 13 lat doświadczenia, hipermarkety, hale, zieleń, obsługa profesjonalnych maszyn, nie znam języka obcego, kontakt: tel. 0048515-85850014

Ú HOTELE  szukam pracy jako pokojówka lub ogrodnik w Dublinie, kontakt: tel. 0048-784-438816

Ú GASTRONOMIA  małżeństwo, kucharz, pomoc kuchni, z wieloletnim doświadczeniem, poszukują pracy, kontakt: tel. 0048-510-142407  30 latka, wykształcenie ekonomiczne, znajomość angielskiego, troszkę niemieckiego, szukam pracy w gastronomii, pilne, kontakt: tel. 0048-601-745224  szukam pracy jako piekarzciastowy w Londynie, kontakt: tel. 0048-662-755764

Ú OPIEKA  szukam pracy jako położna, pielęgniarka pracująca przy noworodkach, kontakt: tel. 0048-663732552  32 latka, wyższe, z zawodu pedagog, podstawowy j. ang., uczciwa i komunikatywna, doświadczenie w pracy z dziećmi i młodzieżą, kontakt: e-mail: magdalenagabryszak@interia.pl

Ú BUDOWNICTWO  57 letni kierowca vana szuka pracy, pracowałem w UK 3 lata, posiadam wszystkie dokumenty + CSRS, kontakt: tel. 0048-787333437  malarz, kafelkarz szuka pracy, również tapicerowanie i wykończenia wnętrz, kontakt: tel. 0048889-153237  szukam pracy w Londynie jako pomocnik na budowie lub kierowca, 3 lata w UK, mam wszystkie dokumenty +CSRS, prawo jazdy kat. ABCET, kontakt: tel. 0048-787333437  39 latek, zawodowy tynkarz maszynowy, 10 lat praktyki, podejmę pracę na stałe, uczciwy, kontakt: tel. 0048-721-075547  szukam pracy jako pomocnik na budowie, doświadczenie jako blacharz, dekarz lub w ogrodnictwie, zdecydowany na wyjazd, kontakt: tel. 0048-516-433015  brygada 4-osobowa monterów systemów fasadowych poszukują pracy na terenie Anglii, doświadczenie 10-letnie, kontakt: tel. 0048724-216506  39 letni tynkarz, prace ogólnobudowlane, tynki, szpachle, malowanie, zbrojenia, remonty, betony, interesuje mnie praca na stałe, uczciwy, abstynent, kontakt: tel. 0048-721-075547

Ú ROLNICTWO/OGRODNICTWO  32 letni rzeźnik, komunikatywny j. ang., prawo jazdy kat. B,T, uprawnienia na wózki widłowe, 3 letnie doświadczenie na farmie mlecznej, kontakt: tel. 0048-785539341

 szukam pracy w Anglii w ogrodnictwie, rolnictwie, utrzymanie zieleni, pilne, kontakt: tel. 0048511-296277  szukam razem z żoną pracy na farmach owocowo-warzywnych lub na produkcji, kontakt: tel. 0048506-583353

Ú PRZEMYSŁ/FABRYKI  36 latek, średnie, poszukuję pracy jako pakowacz lub operator wózka widłowego, kontakt: e-mail: jureknowak@op.pl  41 latek podejmie pracę jako pakowacz w przetwórstwie mięsnym i spożywczym, kontakt: tel. 0048-511-323310

Ú POZOSTAŁE BRANŻE  krawcowa z długoletnim stażem poszukuje pracy, tylko konkretne oferty w Anglii, kontakt: tel. 0048-518-594412  37 letni spawacz 135/136 i 141 podejmie pracę, doświadczenie w zawodzie, kontakt: tel. 0048-508345772  39 letni blacharz samochodowy, j. niem. komunikatywny, uprawnienia na wózki widłowe, kontakt: tel. 0048-507-646324  49 latek poszukuje pracy w krajach UE jako blacharz samochodowy, długi staż, bez nałogu, samodzielny, także inne propozycje, hurtownia, budowa, magazyny, lub inne zawody, kontakt: tel. 0048503-021506

 35 latek, średnie, z zawodu elektromonter, ponad rok pracy w firmie Pionier w Castleford przy montażu telewizorów plazmowych, podejmę pracę w gastronomii, przy opiece, w hotelu, w logistyce, kontakt: e-mail: krzysztofkachny@yahoo.pl  blacharz samochodowy szuka pracy, długi staż, bez nałogu, samodzielny, także inne propozycje: fabryki, magazyny, hurtownia, budowa i inne, kontakt: tel. 0048503021506  szukam pracy jako operator CNC, sterowanie ANDRON 206, kontakt: tel. 605-388-140

Ú KAŻDA PRACA  21 letni piekarz podejmie pracę fizyczną oraz w zawodzie, bez znajomości języka obcego, kontakt: tel. 0048-795-159148, e-mail: hasior23@wp.pl  45 latka podejmie pracę jako opiekunka osób starszych, doświadczenie, pracuję jako barmanka, kucharka, może być sprzątanie itp., kontakt: tel. 0048-691-661285  45 letni górnik, zbrojarz, pracę budowlane, podejmę pracę, kontakt: tel. 0048-504-385647  45 letnia fryzjerka podejmie pracę: gastronomia, sprzątanie, opieka, hotele, kontakt: tel. 0048782-179115

 56 latka, policealne techniczne, księgowa, j. rosyjski bdb, j. ang. słabo, podejmę się sprzątania, opieki, praca w rolnictwie/ogrodnictwie, jako introligator, kontakt: tel. 0048884-281112  para, 37 i 39 lat, pielęgniarka/ mechanik, średnie, szukamy pracy w ogrodnictwie, jako pakowacze, w fabrykach itp., pracowaliśmy w Holandii, Hiszpanii, Anglii i Włoszech, kontakt: tel. 0048-514-568438  26 latek (ogrodnik), komunikatywny angielski, szuka fizycznej pracy w Anglii, może być na zmywak (dam prowizję), kontakt: tel. 0048-889-850716  30 letni technik leśnik podejmie każdą pracę, kontakt: tel. 0048790-481467  32 latek, średnie, ślusarz mechanik, 5 letni staż-pisanie programów w systemie ANDRON 2060 w branży narzędzi chirurgicznych, również jako operator CNC, kontakt: e-mail: leonxx1@wp.pl  39 letni ciastkarz, prawo jazdy kat. B, uprawnienia na wózki widłowe, bez znajomości języka, kontakt: tel. 0048-667-110464  43 latka szukam pracy z mieszkaniem w Słowacji, chcę dorobić do renty, mam lekką padaczkę, ale pracować mogę, kontakt: tel. 0048696-253041

 szukam pracy jako kelnerka lub sprzątaczka na terenie Anglii, kontakt: tel. 0048-880-524300  szukam pracy jako operator wózka widłowego w Harlow, kontakt: tel. 0048-514-160378

„Szukam pracy w Anglii” ogłoszenia drobne z:

Prenumerata - Subscription A może jednak wolałbyś otrzymywać Gońca do twoich drzwi? Nic prostsze- Subscribe to Goniec Polski today go! Wypełnij kupon, załącz czek (wystawiony na 1MM Media Ltd) lub postal and receive our magazine every order i wyślij na nasz adres! Zaprenumeruj Gońca! week directly to your door.

imię

first name

nazwisko

surname

Prześlij wypełnioną prenumeratę na adres:

adres

Fill in the form, attach your check or postal order and send it to us:

address

kod poczt.

post code

e-mail

e-mail

od numeru

starting issue

1MM Media Ltd, 60 The Mall, Ealing, London W5 3TA tel.

phone

lub skontaktuj się z nami or contact us:

tel.: +44 (0) 207 099 7105, e-mail: kp@mail.goniec.com

prenumerata online online subscription:

http://www.magazyn.goniec.com/prenumerata.html

Cennik: price-list :

13 wydań

£23,50

26 wydań

£47,00

52 wydania

£88,13

13 issues 26 issues 52 issues


goniec.com goniec Wiele serwisów tematycznych! Wiadomości

Motoryzacja Sport Kalendarium Rozrywka Niezbędnik Emigranta Praca i Kariera

Ogłoszenia

Na pewno znajdziesz coś dla siebie :)



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.