10 minute read

Eklektyzm sztuka łączenia

Współczesne wnętrza eklektyczne to wnętrza, w których dobrze się mieszka. Zawsze są indywidualne, naznaczone osobowością mieszkańca lub projektanta, od ponad dwudziestu lat królują na stronach modnych magazynów wnętrzarskich. Niemożliwe do skopiowania, inspirują do własnych pomysłów i poszukiwań. Kto nie lubi nudy, banalności i przewidywalności wnętrza urządzonego w jakimś „stylu”, powinien spróbować przełamać konwencję, mieszając elementy typowe dla różnych stylizacji. Wnętrza łączące różne style można budować na dwa sposoby: na zasadzie wzajemnego harmonijnego dopełniania się lub na zasadzie przeciwieństw i kontrastów. Oczywiście to drugie podejście daje bardziej spektakularne efekty.

FOCUS / KOPERFAM, MODEL BOAFOCUS GAZ

Eklektyzm miesza style oraz stare wyposażenie z nowoczesnym. Doskonałym przykładem jest przedstawione powyżej loftowe wnętrze z meblami w stylu retro, w którym smaczku dodaje futurystyczna i surowa forma metalowego kominka. Mniej odważny, ale również ciekawy efekt uzyskamy, łącząc prostą formę piecyka na drewno ze stylowymi, nadszarpniętymi zębem czasu meblami

CHARNWOOD, MODEL C-FOUR

Eklektyczne początki

Każda moda rodziła się (i rodzi) w niewielkich i wpływowych środowiskach, by stamtąd przeniknąć dalej. Od czasu rewolucji przemysłowej naprzeciw wychodzi jej masowa produkcja, która z jednej strony umożliwia średnio zamożnym wyposażenie swojego wnętrza w wymarzonym stylu, a z drugiej strony – obniża standardy i wypiera kolejne dziedziny rzemiosła. Eklektyzm we wnętrzach mieszkalnych jest czymś naturalnym. Mieszanie się starych przedmiotów z nowymi, wynikające z konieczności ekonomicznej, przywiązania do tradycji czy szacunku do pamiątek rodzinnych, cechuje większość wnętrz, jednak nie w każdym staje się wyrazistym stylem.

Styl wnętrza zawsze odpowiadał architekturze obiektu i był wyrazem aspiracji estetycznych i możliwości finansowych jego właściciela, jak i aktualnego poziomu rozwoju techniki. Już w XVIII wieku rozwijający się w Anglii styl wiktoriański był mocno związany z klasycznymi, palladiańskimi podstawami. W Ameryce rozwinął się wówczas styl zwany kolonialnym, oparty na podobnych zasadach. Eklektyzm jako styl architektoniczny pojawił się w XIX wieku, w okresie tak zwanych stylów historycznych. Wydawało się wówczas, że wszystko, co można wymyślić w stylach architektonicznych, już było. Inspiracji szukano więc w sprawdzonych już stylach historycznych, dostosowując je do nowych funkcji, starając się dobierać styl najbardziej pasujący do charakteru budynku (np. neogotyk do kościo -

łów, neobarok dla teatrów i oper czy neorenesans dla budynków urzędowych). Pod koniec stulecia architekci, projektując zarówno budynki, jak i wnętrza, operowali wzornikami gotowych form opartych na różnych stylach historycznych. W bardziej lub mniej udany sposób zestawiali je, mieszali i pokrywali historyzującymi elementami fasady budynków, wnętrza i meble. Historyzm skończył się dopiero w pierwszych latach dwudziestego wieku, ustępując miejsca secesji, art déco, a w końcu modernizmowi. Przez wiele lat eklektyzm, podobnie jak historyzm tamtej epoki, nie był zbyt pozytywnie oceniany przez krytyków architektury. Ocena ta zmieniła się z upływem czasu, kiedy po kilkudziesięciu latach obiekty te nabrały cech zabytkowych.

MCZ/WENTOR
W prosty sposób uzyskamy eklektyczne wnętrze, wstawiając do domu o historyzującej architekturze i z oryginalnymi drewnianymi okiennicami nowoczesny kominek modułowy z paleniskiem na przestrzał. Jednak można też pokusić się, by sama forma kominka była eklektyczna. Nic nie stoi na przeszkodzie, by w ramę klasycznego portalu wstawić nowoczesne pelletowe palenisko
BRUNNER, MODEL BSO 03 TUNNEL

Co z czym mieszać, żeby nie przypłacić tego niestrawnością

Również dzisiaj trudno uchwycić moment, w którym coś starego staje się modne, a z czasem cenne. O tym, że modne są meble z lat sześćdziesiątych,wiedzą już chyba wszyscy. Obecnie w oczach wnętrzarskich trend-setterów zyskują meble z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Co ciekawe, to właśnie z końcem lat siedemdziesiątych na Zachodzie osłabły idee modernistyczne i zapanował radosny eklektyzm. Od tego czasu zaczęły powstawać domy, w których świadomie łączono rozmaite style i estetyki. I nurt ten trwa do dziś. Historyczny eklektyzm jest ciągle jeszcze w naszym kraju stylem bardzo elitarnym. Niewiele osób posiada rodzinne „domostwa” liczące setki lat, jak ma to miejsce w krajach Europy Zachodniej, które nie były zniszczone kolejnymi wojnami w takim stopniu jak Polska. W latach powojennych władze dążyły do wymazania materialnego dziedzictwa poprzednich epok, wyrażającego się między innymi trwałością budowanych przez pokolenia siedzib. O ile do lat sześćdziesiątych produkowane sprzęty i meble były stosunkowo trwałe i wartościowe pod kątem samego wzornictwa, to sytuacja zmieniła się w latach siedemdziesiątych. Przez kolejne 20 lat zagościła bylejakość, powtarzalność, mniejsza funkcjonalność i dostępność. Stare meble pojawiały się przede wszystkim we wnętrzach inteligenckich, jako świadkowie przedwojennych czasów. Zakupić je można było jedynie okazjonalnie lub w „Desach”. Na szczęście obecnie, dzięki globalizacji i swobodnemu przepływowi towarów, dostępność dawnych sprzętów jest większa, a ograniczeniem jedynie mogą być koszty.

Stare z nowym

Wychodząc z idei pomieszania elementów starych z nowymi, należy zacząć od zastanowienia się, co chcemy i co możemy osiągnąć: stare w nowym czy nowe w starym. Dla każdej aranżacji wnętrza ważne są proporcje jego wysokości do szerokości, rozmieszczenie i kształty otworów okiennych, wielkość drzwi, a nawet grubość ścian. Nie da się zaprojektować prawdziwie stylowego (w sensie: klasycznego) wnętrza w mieszkaniu o wysokości 2,5 m, z niewielkimi kwadratowymi oknami i cienkimi ścianami działowymi. Z punktu widzenia architekta budynku to, co zostanie zaprojektowane w jego wnętrzu, będzie wyrazem epoki, w której obiekt powstał. Okres, z jakiego pochodzi budynek, zawsze jest odzwierciedlony we wnętrzu. Stąd bezpiecznie jest przyjąć zasadę, że nowoczesne wnętrze w nowym budynku może być tłem dla elementów „starych”, a w starym dla nowych.

DOVRE, MODEL VINTAGE 50

Nowoczesne, spełniające normy piecyki w stylu vintage to ukłon w stronę dizajnu XX wieku. Doskonale przełamią konwencję nowoczesnego wnętrza i dodadzą mu smaczku

We wnętrzach eklektycznych kluczowe jest wykorzystanie walorów, jakie niesie sama architektura budynku. Ściany, podłoga, kolory i faktury powinny być spójne z formą wnętrza, nie dekorując go ponad miarę, a stanowiąc tło dla aranżacji. Gdy w nowoczesnym budynku podstawowe materiały są szczere i naturalne (drewno, beton, gres), wtedy można uzupełnić je elementami wyposażenia różnorodnymi stylistycznie. W starym budynku dobrym pomysłem jest zachowanie pewnych typowych dla okresu, z którego on pochodzi, elementów. Oczywiście nie mówimy tu o obiektach zabytkowych, w których jest to działaniem oczywistym, a o budynkach powstałych do lat sześćdziesiątych XX wieku, których – jako tak zwanego zasobu mieszkaniowego – w Polsce jest ciągle dużo. Wystarczy, zamiast wymieniać stare drzwi wewnętrzne, często o wiele solidniejsze niż współczesne, docenić je i oczyścić; pozostawić stare przedwojenne płytki. Nie robić na siłę idealnej gładzi gipsowej na ścianach, pozostawić piec kaflowy.

KAUFMANN KERAMIK, MODEL LUKO
Łączenie starego z nowym i na odwrót nie jest proste. Klasyczna skrzynia górna kaflowego pieca połączona z nowoczesnym, żeliwnym paleniskiem to zabawa formą, która intryguje, a do tego doskonale się odnajduje we wnętrzu z nowoczesnymi i industrialnymi elementami. Z kolei w historyzującym wnętrzu ze sztukateriami smaczku aranżacji dodaje nowoczesny piecyk na drewno

SCAN / JØTUL NORWEGIA, MODEL SCAN 68−12

Nowe w starym

W Europie Zachodniej, gdzie w dobrym guście jest docenianie starych domów, zarówno na wsi, jak i w mieście, popularne jest aranżowanie ich w duchu radosnego historycznego eklektyzmu. We wnętrzu oryginalnie historycznym nowy element wyposażenia, jakim jest kominek, będzie oryginalnym akcentem. Stare paleniska stają się ramą dla nowoczesnych piecyków kominkowych, piecyków gazowych czy wkładów, bezwstydnie włożonych w zbyt dużą wnękę czy obudowę. Efekt jest zawsze niebanalny, a walory użytkowe współczesnego urządzenia są w pełni wykorzystane.

BELLFIRES, MODEL ROOM DIVIDER MEDIUM 3

We wnętrzach eklektycznych odnajdą się różne formy kominkowe. Minimalistyczny, trójstronny kominek gazowy dodaje lekkości aranżacji z nowoczesnymi i historycznymi elementami, jak kanapa w stylu Chesterfield. Z kolei w stylizowanym wnętrzu z bogato zdobionymi elementami wyposażenia ciekawym akcentem, który niebanalnie ożywi całą aranżację, będzie betonowy, modułowy piec kaflowy na drewno
BRUNNER, MODEL KSO 25 R

Zestawienie klasyków z różnych epok sprawdzi się zawsze. Niektóre modele kominków, podobnie jak mebli czy innych przedmiotów użytkowych, mogą być uznawane za ikony designu w swojej dziedzinie. Ikony same w sobie są przedmiotami nie tylko użytecznymi, lecz również pięknymi. Dotyczy to zwłaszcza piecyków wolno stojących. Modele te, w zależności od aranżacji wnętrza, mogą stać się jego najważniejszym elementem lub dyskretnie i elegancko wtopić się w tło. Do historycznego wnętrza pasować będzie urządzenie nowoczesne, a nie udające, że powstało w innej epoce.

Stare w nowym

Modny od prawie dwudziestu lat minimalizm świetnie miesza się z każdym innym stylem. Do minimalistycznego wnętrza pasują elementy etniczne, podróżnicze i, oczywiście, klasyczne oraz historyczne. Inspiracja dostworzenia nietypowego wnętrza może przyjść w każdej chwili: podpatrzone rozwiązanie w magazynie wnętrzarskim czy wizyta na targach staroci.W nowoczesnym wnętrzu, urządzonym w minimalistycznym stylu, stary element wyposażenia będzie świetnym akcentem, niebanalnie je ożywiając. Dotyczy to również kominków i piecyków. Kupno starego pieca kaflowego w całości czy pojedynczych kafli nie stanowi zbyt dużego problemu. W zależności od tego, jaką sumą i jakim czasem na poszukiwania dysponujemy, można dokonać zakupu w salonie z antykami, na internetowej aukcji czy targach staroci. Do nowoczesnych wnętrz doskonale pasują również stare żeliwne piecyki, zwane kozami. Współcześnie producenci w swoich ofertach mają również modele stylistycznie nawiązujące do form historycznych lub wręcz ich kopie. I właśnie nowoczesne, urządzone bez historycznego zadęcia wnętrze, jest dla nich idealnym miejscem.

RAVELLI, MODEL SNELLINA PLUS

Pałacowe wnętrze. Wysoka, pięknie zdobiona i wyeksponowana rama drzwi, sztukaterie na ścianach, a dla przełamania konwencji nie tradycyjny piec kaflowy czy bogato rzeźbiony portal kominkowy – typowe dla takich wnętrz – lecz nowoczesny piecyk pelletowy o korytarzowej formie, eksponujący smukły płomień

Swobodna i twórcza interpretacja klimatu wnętrz z minionych epok (zwłaszcza XX wieku) to coraz modniejszy styl vintage. Ten styl to zabawa w zestawianie oryginalnych elementów, szukanie dla nich nowych zastosowań, a nie wierne odwzorowanie dawnej epoki. Kominek może tu być jednym z oryginalnych, starych elementów lub, na zasadzie kontrastu, stanowić współczesny akcent. Bardzo dobrze wpisują się w ten styl piece kominkowe o futurystycznych czy wręcz przemysłowych formach. Nowe kreacje starych mebli to pomysł na niebanalne, ciekawe wnętrze. Stary fotel czy krzesło w obiciu nie nawiązującym do epoki, z której pochodzi mebel, staje się elementem unikalnym. Podobnie stare drewniane meble po przemalowaniu na kolor, w jakim na pewno nie były oryginalnie tworzone, czy po oczyszczeniu z powłok malarskich do gołego drewna stają się nietuzinkowe i odważne.

FABER / GLEN DIMPLEX POLSKA, MODEL MATRIX 450−500 III

CONTURA, MODEL 51L
Oryginalną aranżację łączącą retro i boho uspokaja minimalistyczny w formie i kontrastujących ze ścianami kolorach trójstronnie przeszklony kominek na gaz. Z kolei we wnętrzu opartym na czerni i bieli doskonale odnajduje się nowoczesny piecyk na drewno w klasycznej portalowej ramie

Jedynym ograniczeniem w kreowaniu współczesnych wnętrz mieszkalnych, poza oczywiście finansami, jest wyobraźnia; jednak wnętrza eklektyczne nie lubią przesady. Nie można mieszać zbyt wielu stylów i konwencji. Doklejenie pseudodrewnianej starej belki na suficie czy styropianowego plafonu na pewno nie jest eklektyzmem. Za kształtowanie masowego gustu w największym stopniu odpowiedzialne są media, które – niestety – nie zawsze pokazują warte naśladowania wnętrza. Obecnie wyposażenie wnętrz to potężny biznes, a rynek meblowy zaczyna przypominać ten odzieżowy. Niestety, wcale nie oznacza to, że przeciętny klient ma większy wybór niż kiedyś. Wnętrza się zbanalizowały, a sztampowe pseudomodne rozwiązania atakują nas z każdej strony. Współczesny eklektyzm może być na to radą. Jest to styl dla odważnych i pewnych siebie. Jest gwarancją sprzeciwienia się nudzie, zaakcentowania indywidualności i urządzenia wnętrza wygodnie, przytulnie i z charakterem.

arch. Natalia Przesmycka

This article is from: