7 minute read
Porady fachowca. Jakie drewno do kominka?
Zmiany na rynku
Minęły czasy, gdy głównym argumentem zakupów drewna kominkowego była kalkulacja kosztów. Po zawirowaniach w ostatnich sezonach i kosmicznych podwyżkach mamy to za sobą.
Drewno nie jest już tanim paliwem
Ważną motywacją zakupu drewna kominkowego w dalszym ciągu są okazjonalne potrzeby ogrzewania lub dogrzewania pomieszczeń w najzimniejszych dniach i równie okazjonalne korzystanie z kominków czy piecyków w domach i domkach turystycznych, w których bywamy sporadycznie i zależy nam na szybkim ogrzaniu. Jednym z najważniejszych motywów jest też atrakcyjność naturalnego ognia, klimat, jaki wytwarza w pomieszczeniach, jego nostalgiczno-relaksacyjny wpływ na nas. Coraz częściej też wykorzystujemy drewno kominkowe do celów kulinarnych, np. do pieców na pizzę. Obecnie zainteresowanie drewnem kominkowym przesuwa się w stronę tworzenia rezerwy na wypadek braku innych paliw, przerw w dopływie prądu, awarii sprzętu, np. kotłów gazowych.
Ekologia
Równolegle do powyższego od paru lat rośnie presja ekologiczna na kontrolę emisji spalania drewna. Wprowadzenie nowych norm sprawności spalania doprowadziły do zdecydowanej poprawy w konstrukcji nowych palenisk, a także zmianę sposobu spalania na górny. Świadomość i presja ekologiczna stawia coraz wyższe wymagania jakościowe przy zakupie drewna kominkowego, związane głównie z orientacją na kontrolę jego niskiej wilgotności. Tak, to właśnie niska wilgotność drewna jest najważniejszym parametrem pozwalającym na zminimalizowanie emisji podczas spalania.
Normy
Od końca 2021 roku norma PN-EN ISO 17225−5, opisująca klasy drewna kominkowego, jest ogólnie obowiązująca w krajach Unii Europejskiej. Wyróżnia ona trzy klasy drewna kominkowego: klasę A1, klasę A2 i klasę B. Ogólnie ją opisując, można rzec, że nakłada ona na wszystkich sprzedających, począwszy od producentów, obowiązek podawania klasy i specyfikacji sprzedawanego drewna. Przy czym niezależnie od ustalenia klasy, należy podać jego gatunek, wybraną długość polan (np. L20, L25 czy L30), ich średnicę (np. D10 czy D15), wilgotność (np. M20 czy M25), rodzaj materiału, sprzedawaną objętość, sposób ułożenia drewna (ułożone lub nasypowe) i jego wagę w odniesieniu do jednostkowego opakowania.
Przykład opisu: DK Klasa A1, buk, L25, D15, M20, Skrzynia 1 mpu (metr przestrzenny ułożony), 490 kg.
Inny przykład: DK Klasa A2, buk, L30, D15, M25, Skrzynia 1 mpu, 480 kg.
O tym, do jakiej klasy zaliczyć możemy drewno kominkowe, decyduje głównie jego wilgotność i rodzaj surowca. W klasie A1 znaleźć się może jedynie drewno o wilgotności powyżej 10%, jednocześnie nie wyższej niż 20%. Do tego nie może to być surowiec z gałęzi i korzeni. W klasie A2 znaleźć się mogą polana o wilgotności powyżej 10%, jednak nie wyższej niż 25%, tu już dopuszczalne są kawałki ze wszystkich fragmentów drzew, a nawet pozostałości pozrębowe, z wyjątkiem korzeni. Zakazane, podobnie jak w innych klasach, są obrobione chemicznie produkty uboczne i odpady z produkcji drzewnej, jednocześnie mogą być wykorzystane odpady z produkcji drzewnej nieobrobione chemicznie. Natomiast klasa B dotyczy także gałęzi i pozrębowych fragmentów drzew, z wyjątkiem korzeni, dopuszczalna jest w niej wilgotność drewna do 35%.
Norma jest ogólna, nie preferuje żadnych gatunków drewna, w klasie A1 może znaleźć się zarówno buk, jak i olcha. Podobnie pozostawia bardzo duży wachlarz wyboru długości, średnic, sposobu definiowania jednostek opakunkowych, sposobu ułożenia drewna. Sugeruje także podawanie wartości opałowej jednostki opakowaniowej. To, co w niej bezwzględne, to podawanie parametrów opisujących jakość, a przede wszystkim definiowanie wilgotności drewna przypisanej do klasy.
Waga drewna bukowego w skrzyni
Orientacyjne wzory wagi brutto ze skrzyniopaletą dla drewna bukowego L25, D8/15, M20%, skrzynia ze zbitymi narożnikami:
• 0,7 mpu – 340 kg
• 0,88 mpu – 430 kg
• 1,00 mpu – 490 kg
• 1,6 mpu – 760 kg
• 1,8 mpu – 865 kg
• 1,84 mpu – 890 kg (komplet)
L- długość polan,
D- przekrój polan,
M - wilgotność
Jako ciekawostkę podam, że Norwegowie w swojej normie NO 4414 dopisali klasę Extra, specjalną, tylko i wyłącznie dla ich ulubionej brzozy. Wchodzą do niej tylko czyste polana z korą, bezwzględną średnicą w przedziale D8:15, o długościach L 20 lub 30 bądź 60 z tolerancją +/ – 1 cm, bez jakichkolwiek przebarwień, próchnicy, murszu, o wilgotności poniżej 20%. W ich klasie 1 (niższej od Extra), już bardziej tolerancyjnej, znajdować się mogą twarde gatunki, takie jak buk, grab, jesion, dąb… no i oczywiście brzoza. D4:18, ale tylko 20%, ilości poniżej 8 cm i 20% powyżej 15 cm. Długość, podobnie jak w klasie Ekstra, ale +/ – 2 cm, do tego tylko 90% polan musi być przełupana. Wilgotność 22%, 10% ilościowej tolerancji na przebarwienia i próchnicę. Klasa 2 i klasa 3 mają u nich dopuszczalną wilgotność 25% i nieco słabsze parametry.
Trudności szacowania
Forma
Każdy wie, że polano polanu nierówne. Każde może mieć nieco inny przekrój, tzw. D1-D2 (największy i najmniejszy). Najczęściej mają przekrój stożkowy, ale – w zależności od rozstawu noży i sposobu łupania – także prostopadłościenny. Polana bez wibracyjnego zagęszczania mogą być bardziej luźno lub ciasno ułożone w skrzyniach, kartonach czy workach. Gęsto ułożone trzeba przed wyciągnięciem postukać siekierą z boku skrzyni, bez tego ich się nie wyciągnie. Luźno ułożone wyciąga się bez wysiłku. Niejednokrotnie okazuje się dopiero po transportowych wibracjach, że skrzynie są niedopełnione, to tzw. efekt siadania – układania się drewna. Masa drewna ułożonego w danej objętości, np. skrzyni, 1 mpu zależy nie tylko od przekroju polan i sposobu układania, ale także od ich długości. Skrzynia o podstawie 120 × 80 cm z drewnem bukowym o długości 30 cm będzie lżejsza nawet o 20 kg od takiej samej z drewnem o długości 25 cm. To konsekwencja możliwości ułożenia na palecie.
Metr przestrzenny drewna to w istocie znacznie mniej niż metr sześcienny. Warto o tym pamiętać podczas zakupów i porównywania cen u różnych sprzedawców
Gatunek
Każdy chyba wie, a przynajmniej większość, że polano grabu, buka czy dębu to całkiem inny ciężar, niż takie samo polano olchy, która będzie nam po grabie wydawała się lekka jak piórko. Metrowa skrzynia grabu będzie cięższa od metrowej skrzyni olchy, z drewnem o tych samych parametrach i wilgotności 20% nawet o 200 kg! Metrowa skrzynia buku będzie ważyła więcej od mskrzyni olchy o około 130 kg, tyle mniej masy drzewnej kupujemy, płacąc za tę samą objętość.
Wilgotność
Są różne metody rozpoznania stopnia wysuszenia drewna, np. skurcz objętości, czyli obniżenie górnego poziomu drewna o więcej niż 10 cm w stosunku do wypełnionej skrzyni świeżym drewnem, co będzie wskazywało na suche drewno. Zewnętrzny ogląd, spękanie, kling, kolor, wyczucie wagi polana w ręku… Jednak najbardziej miarodajną z metod sprawdzenia wilgoci jest rozłupanie polana na pół i jego zmierzenie wilgotnościomierzem od wewnętrznej strony, w środkowej linii po 4 cm od krawędzi górnej i dolnej i na samym środku (metoda 3P). Najwyższy wynik będzie zawsze w środku, tam najdłużej utrzymuje się wilgoć, ale średnia z tych trzech pomiarów oraz średnica rdzenia, nie większa niż jajko, pozwoli nam prawidłowo ocenić poziom wilgotności. Naturalnie porównujemy to z pomiarem z zewnętrznej strony. Warto przy takim jednostkowym pomiarze wybrać kilka grubszych kawałków. Większą rozpiętość wyników uzyskamy w polanach suszonych bezpośrednio w suszarniach komorowych, niż w polanach suszonych naturalnie na powietrzu. Jednak po dość krótkim okresie magazynowania drewna po suszarni, jego wilgotność wewnętrzna się wyrówna i uśredni. Jednak w metrowej skrzyni mamy około 500 polan (to naturalnie zależy od ich rozmiaru), kto jest w stanie zmierzyć wilgotność każdego z nich, tych na zewnątrz i tych w środku?
Tu powoli zmierzam do meritum. Otóż najpewniejszym sposobem oceny wilgotności drewna jest zważenie drewna w opakowaniu jednostkowym – skrzyni, kartonie, worku – i sprawdzenie wagi danej objętości drewna charakterystycznej dla danego gatunku przy wilgotności 20%. Na to, oczywiście, nakładają się różnice gęstości związane z siedliskiem, ale w takim przypadku trzeba określić górny i dolny akceptowalny limit. Przykładowo, jeśli wilgotność będzie wynosiła 25%, to skrzynia 1 mpu buka będzie ważyła 20 kg więcej, niż skrzynia z bukiem o wilgotności wyjściowej 20%. Z kolei skrzynia buka 1 mpu o wilgotności drewna 30%, będzie ważyła o 40 kg więcej. Oczywiście, to też działa w drugą stronę. Przy najbliższych zakupach ważcie drewno i sprawdzajcie jego wilgotność, każdy szybko wyrobi sobie miarę co do gatunku i poziomu wysuszenia. Domagajcie się rzeczowego opisu drewna, zgodnie z sugestiami normy, i określenia jego klasy.
Lech Kowalewski, www.paliwadrzewne.pl