NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
ER KURI P L U S
P O L I S H NUMER 1160 (1460)
W E E K L Y
M A G A Z I N E
ROK ZA£O¯ENIA 1987 TYGODNIK
Czytelnikom i Og³oszeniodawcom ¿yczymy piêknego Dnia Dziêkczynienia
26 LISTOPADA 2016
ILUSTRACJA: BEATA SZPURA
2
KURIER PLUS 26 LISTOPADA 2016
SANKTUARIUM ŒW. O. PIO NA MANHATTANIE ZAPRASZA 26 LISTOPADA (SOBOTA) O GODZ. 6 WIECZOREM NA MSZÊ ŒWIET¥ W JÊZYKU POLSKIM ZA WSTAWIENNICTWEM ŒW. O. PIO. ADRES SANKTUARIUM: St. John the Baptist Church 210 W 31 Street, New York, NY 10001 Subway:PENN STATION
Herbata z ojcem Paw³em Dziêki goœcinnoœci Klubu Amber, ¿yczliwoœci jego w³aœcicieli i pracowników 27 listopada o godz. 18:00 bêdzie mo¿na spotkaæ siê w Amber z ojcem Paw³em Bieleckim. Ojciec Pawe³ kapucyn i lekarz, opowie o swojej wieloletniej pracy w Libanie i opiece jak¹ roztacza nad tamtejsz¹ chrzeœcijañsk¹ spo³ecznoœci¹. Spotkanie bêdzie po³¹czone ze zbiórk¹ pieniêdzy na lekarstwa dla ma³ych podopiecznych ojca Paw³a. Wszelka, nawet drobna ofiara wspomagaj¹ca misyjn¹ pracê ojca Paw³a, mile widziana. Bêdzie te¿ mo¿liwoœæ kupienia obrazów, z których Pawe³ Bielecki zas³yn¹³ w polonijnym œrodowisku. Kawa, herbata, ciasto
Wstêp wolny. Informacje w Kurierze - (718) 389-3018 Adres Klubu Amber: 71 India Street, Greenpoint
www.kurierplus.com
Tydzieñ z plusem
Sztuka pod choinkê 2 grudnia, w pi¹tek o godz. 19: 00 zapraszamy naszych czytelników na tradycyjn¹, przedœwi¹teczn¹ imprezê Kuriera Plus – Sztuka pod choinkê. Kurier Plus od lat lansuje polskich artystów i zachêca do kupowania ich prac, ogl¹dania najnowszych artystycznych dokonañ. Gwiazdka jest znakomit¹ okazj¹, ¿eby zrobiæ „artystyczny” prezent bliskiej osobie, prezent, który siê nie zu¿ywa, ani nie starzeje. Spoœród proponowanych przez artystów prac wybierzemy te, które najlepiej nadaj¹ siê na gwiazdkowe prezenty. Bêdziemy staraæ siê, ¿eby pokazywane dzie³a sztuki dostosowane by³y do ró¿nych gustów i ró¿nej gruboœci portfeli. Na naszej gwiazdkowej imprezie bêdzie te¿ mo¿na kupiæ ksi¹¿ki znanych w naszym œrodowisku autorów, które wczeœniej recenzowaliœmy w Kurierze, ceramikê, anio³ki z soli przeznaczone do powieszenia na choince, zrobione przez harcerki, które dochód z ich sprzeda¿y dok³adaj¹ do funduszy przeznaczonych na zlot œwiatowego harcerstwa, który odbêdzie siê w przysz³ym roku w Kanadzie... i inne choinkowe drobiazgi.
Planujemy tak¿e niespodzianki, nastrojow¹ muzykê, znakomit¹ atmosferê, grzane wino i bakalie. W zwi¹zku z bardzo skromnymi rozmiarami naszej galerii prosimy o telefoniczne potwierdzenie obecnoœci pod numerem telefonu: (718) 389-3018 Wstêp: $8 Galeria Kuriera Plus 145 Java Street Brooklyn – Greenpoint
KURIER PLUS 26 LISTOPADA 2016
www.kurierplus.com
3
Drodzy Czytelnicy Dopiero co obchodziliœmy Halloween – œwiêto, w którym trudno, przynajmniej dziœ, doszukiwaæ siê jakiœ g³êbszych treœci. To po prostu maskarada, przebieranka – okazja do parad, zabawy, do mniej lub bardziej hucznych spotkañ towarzyskich w domach, restauracjach, klubach. A œwiêta maj¹ zwykle jakieœ wa¿ne przes³ania. Tak jest z Dniem Dziêkczynienia, œwiêtem nad œwiêtami, bo ³¹cz¹cym ludzi wszystkich ras i religii, wa¿nym dla wszystkich Amerykanów. To œwiêto podkreœlaj¹ce równie¿ wartoœci rodzinne. Ju¿ w przeddzieñ zape³niaj¹ siê dworce i lotniska ca³ego kraju. M³odzi ludzie pokonuj¹ czêsto setki kilometrów, ¿eby spêdziæ ten dzieñ z rodzicami i dziadkami, w rodzinnym domu. My, przyjezdni, jesteœmy w trochê innej sytuacji, czêsto mamy rodziny „zastêpcze”, kolegów i przyjació³, rzadziej krewnych, ale wiêkszoœæ z nas równie¿ obchodzi to œwiêto, docenia jego wagê i spo³eczne przes³anie. Pierwsi pielgrzymi dziêkowali za prze¿ycie, za udane zbiory, za pomoc Indian, my dziêkujemy za udany rok, za obecnoœæ bliskich osób, ich ¿yczliwoœæ, radoœæ wspólnego biesiadowania. Jak s³usznie napisa³ ojciec Pawe³ Bielecki w poprzednim Kurierze – „Ka¿dy dzieñ pokazuje nam, ¿e jest coœ, za co powinniœmy dziêkowaæ sobie, innym, Bogu”. Warto te¿ dziêkowaæ za to, ¿e omija nas tyle strasznych prze¿yæ, które s¹ udzia³em wspó³czesnego, przepe³nionego wojnami i nienawiœci¹ œwiata. Warto te¿ pomyœleæ przy tym o mikroskali i naszej codziennoœci. Na co dzieñ jesteœmy zapêdzeni, skoncentrowani na w³asnych sprawach – z okazji œwiêta warto zwolniæ – rozejrzeæ siê wokó³. Mamy dawno niewidzianych znajomych, s¹siadów... Mo¿e ktoœ z naszego otoczenia czuje siê szczególnie samotny, potrzebuje naszej pomocy, zainteresowania, bliskosci. Dziêkuj¹c, starajmy siê dzieliæ z ludŸmi, którzy s¹ wokó³ nas, tym co mamy. Czêsto wystarczy czas i uwaga. Piêknego œwiêtowania! Zofia K³opotowska
Pani Krystynie Dura, Rodzinie i Bliskim wyrazy g³êbokiego ¿alu i szczerego wspó³czucia z powodu œmierci
Ojca
sk³ada Katarzyna Pad³o Konsul RP w Nowym Jorku wraz z pracownikami u Pierwszy Thanksgiving w Plymouth, olej na p³ótnie autorstwa Jennie Augusta Brownscombe (1914).
NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
KURIER P L U S
P O L I S H
W E E K L Y
M A G A Z I N E
redaktor naczelny
Zofia Doktorowicz-K³opotowska
sekretarz redakcji
Anna Romanowska
sta³a wspó³praca
Andrzej Józef D¹browski, Agata Galanis, Czes³aw Karkowski, Krzysztof K³opotowski, Bo¿ena Konkiel, Weronika Kwiatkowska, Katarzyna Zió³kowska
korespondenci z Polski
Jan Ró¿y³³o, Eryk Promieñski
fotografia
Zosia ¯eleska-Bobrowski
sk³ad komputerowy Marek Rygielski
wydawcy
John Tapper Zofia Doktorowicz-K³opotowska Adam Mattauszek
Kurier Plus, Inc. Adres: 145 Java Street Brooklyn, NY 11222
Tel: (718) 389-3018 (718) 389-0134 Fax: (718) 389-3140 E-mail: kurier@kurierplus.com Internet: www.kurierplus.com Redakcja nie odpowiada za treœæ og³oszeñ.
KURIER PLUS 26 LISTOPADA 2016
4
www.kurierplus.com
Na drogach Prawdy Bo¿ej
Adwentowe wo³anie Albowiem jak w czasie przed potopem jeKS. RYSZARD KOPER dli i pili, ¿enili siê WWW.RYSZARDKOPER.PL i za m¹¿ wydawali, a¿ do dnia, kiedy Noe wszed³ do arki, i nie spostrzegli siê, a¿ przyszed³ potop i poch³on¹³ wszystkich, tak równie¿ bêdzie z przyjœciem Syna Cz³owieczego. Czuwajcie wiêc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedzia³, o jakiej porze nocy nadejdzie z³odziej, na pewno by czuwa³ i nie pozwoli³by w³amaæ siê do swego domu. Dlatego i wy b¹dŸcie gotowi, bo o godzinie, której siê nie domyœlacie, Syn Cz³owieczy przyjdzie. Mt 24, 38-39, 42-44
J
an Kasprowicz w wierszu „Œwiêty Bo¿e” pisze miêdzy innymi: „Kopcie samotny grób! / A Ty, o Œwiêty, / o Nieœmiertelny, / który swym jednym oddechem / wype³niasz wieków wiek, / Ty od powietrza, g³odu i ognia i wojny / i od Szatana, który w dom przychodzi / i dusze zwodzi, zachowaj nas, Panie! /…/ Có¿ z nami siê stanie!? / O Ty, ³askami hojny, / Ty, od powietrza, / g³odu, ognia i wojny, / od nag³ej i niespodziewanej œmierci / i od Szatana, który w dom przychodzi / i dusze zwodzi, / zachowaj nas, Panie!” Inspiracj¹ do napisania tego wiersza by³ ³aciñski hymn koœcielny zwany suplikacj¹ „Œwiêty Bo¿e”, w którym wzywamy Boga, aby nas uchroni³ przed klêskami ¿ywio³owymi. Czasami ten hymn jest œpiewany w czasie pogrzebów. „Œwiêty Bo¿e, œwiêty mocny / Œwiêty a nieœmiertelny / Zmi³uj siê nad nami”. Prawdopodobnie w po³owie XVII w., w okresie wojen szwedzkich dodano kolejne strofy: „Od powietrza, g³odu, ognia i wojny / Wybaw nas, Panie. / Od nag³ej, a niespodziewanej œmierci / Zachowaj nas, Panie. / My, grzeszni, Ciebie, Boga prosimy / Wys³uchaj nas, Panie”. O ile z pierwszym wezwaniem zgadzamy siê ca³kowicie, o tyle to drugie nie ma tak pe³nego zrozumienia wœród wiernych. Prosimy Boga, aby nas wyzwoli³ od nag³ej i niespodziewanej œmierci. A niektórzy mówi¹, ¿e lepiej odejœæ z tej ziemi, nie wiedz¹c o tym kiedy to nast¹pi, i najlepiej bezboleœnie np. w œnie. W suplikacji s³owo „nagle” znaczy bez przygotowania. Wiemy co to znaczy byæ nieprzygotowanym do jakiegoœ egzaminu, na przyjêcie goœci i tak dalej. Wszystko robimy, aby byæ gotowym na czekaj¹ce nas wydarzenia. Spotkanie z Bogiem w czasach ostatecznych, czy dniu naszej œmierci bêdzie najwa¿niejszym wydarzeniem naszego ¿ycia, do którego trzeba byæ przygotowanym. Przypomina nam o tym rozpoczynaj¹cy siê okres Adwentu. Czêsto ten œwiêty czas sp³ycany jest przez zawê¿anie go do przygotowania, zarówno pod wzglêdem materialnym, jak i duchowym tylko do œwi¹t Bo¿ego Narodzenia. Oczywiœcie to wszystko jest potrzebne, ale by³oby ono niepe³ne, gdybyœmy nie potraktowali tego jako jeden z elementów przygotowania na spotkanie z Chrystusem w czasach ostatecznych.
A
dwentowe wo³anie dociera do nas najczêœciej w formie s³owa. W kakofonii s³ów dzisiejszego œwiata, cz³owiek pozostaje nieraz g³uchy na s³owo docieraj¹ce z nieba. Dopiero gdy coœ nim wstrz¹œnie, powali na szpitalne ³ó¿ko, wtedy ten g³os przedziera siê przez skorupê zatwardzia³ego serca. Tak jak to by³o w ¿yciu Joe Eszterhasa, zwanego kiedyœ „diab³em”. Joe Eszterhas urodzi³ siê w 1944 r. na Wêgrzech. Wczesne dzieciñstwo spêdzi³ w austriackim obozie dla uchodŸców, sk¹d wraz z ojcem i matk¹ wyjecha³ do USA. Obozowe czasy tak wspomina: „Krad³em samochody i nie rozstawa³em siê z no¿em. O ma³o nie zabi³em innego ch³opca i niedu¿o brakowa³o, bym wyl¹dowa³ za kratkami. Nie wiod³o mi siê w szkole”. W roku 1978 zadebiutowa³ scenariuszem do filmu w 1978 „F. I. S. T” z Sylvestrem Stallone w roli g³ównej. Kolejny jego film „Flashdance” odniós³ niebywa³y sukces komercyjny, jednak krytycy filmowi nominowali go do „Z³otej Maliny”, ironicznej nagrody, honoruj¹cej najgorsze filmy roku. W 1992 r. „Nagi instynkt” z Sharon Stone sta³ siê wielkim hitem, ale wywo³a³ skandal, bo epatowa³ wyrazistymi scenami przemocy i erotyzmu. Po tym filmie Eszterhas sta³ siê najlepiej op³acanym scenarzyst¹ na œwiecie. Za scenariusz otrzymywa³ trzy miliony dolarów. Jako pierwszy scenarzysta w historii znalaz³ siê na liœcie najbardziej wp³ywowych ludzi w przemyœle filmowym. Przez ca³y ten czas prowadzi³, jak sam mówi „dziki” tryb ¿ycia. Na porz¹dku dziennym by³ alkohol, narkotyki i seks. Pod koniec lat 90. Eszterhas opuœci³ Hollywood i przeniós³ siê do Bainbridge w Ohio. Miesi¹c po przeprowadzce zdiagnozowano u niego raka gard³a. Lekarze wyciêli mu prawie 80 procent krtani i zalecili natychmiastowe rzucenie palenie papierosów i picie alkoholu. W tym prze³omowym czasie re¿yser skierowa³ swoje myœli ku Bogu z postanowieniem, ¿e musi zmieniæ swoje ¿ycie. Tak wspomina ten moment: „P³aka³em i prosi³em Boga, by mi pomóg³… I on to zrobi³. Nie modli³em siê od czasu, kiedy by³em ch³opcem. W swojej twórczoœci kpi³em z Niego i z tych, którzy go kochaj¹. A teraz s³ysza³em siebie prosz¹cego, by mi pomóg³ … I w chwili, kiedy poprosi³em o pomoc, On odpowiedzia³ na moj¹ proœbê”. Osiem lat po operacji chirurg, który j¹ przeprowadzi³, stwierdzi³, ¿e jest ca³kowicie wyleczony. A tkanki krtani tak siê zregenerowa³y, ¿e po raku nie pozosta³ œlad. Zdumiony lekarz nazwa³ to cudem. Scenarzysta nie móg³ pocz¹tkowo zrozumieæ, dlaczego Bóg, z którego kpi³, pochyli³ siê nad nim i uzdrowi³ go: „Nie zas³ugujê na pomoc, myœla³em. Jestem nic nie wart. Ignorowa³em Go przez czterdzieœci lat i nagle proszê o pomoc. A on mi pomaga. Dlaczego? Zabra³o mi trochê czasu, zanim poj¹³em, ¿e pomóg³ mi, bo mnie kocha. On kocha wszystkich. Uratowa³ mi ¿ycie”. Eszterhas porzuci³ na³ogi, ca³kowicie zmieni³ ¿ycie. Pocz¹tkowo uczêszcza³ do ró¿nych koœcio³ów protestanckich, w koñcu jednak zdecydowa³ siê na przynale¿noœæ do Koœcio³a Katolickiego. O swoim nawróceniu Eszterhas napisa³ ksi¹¿kê pod tytu³em „Nios¹cy krzy¿: Pamiêtnik wiary”, jak sam mówi „Napisa³em j¹ jako dar dziêkczynny dla Boga”.
W ksi¹¿ce pisze: „Moje ¿ycie zmieni³o siê diametralnie. Ekscesy zast¹pi³a modlitwa i d³ugie spacery. I tak czêsto, jak tylko mi pozwol¹, noszê krzy¿ w koœciele w Bainbridge Township”. Artysta wyznaje, ¿e teraz, wspólnie z ¿on¹ Naomi s¹ gorliwymi katolikami i regularnie uczêszczaj¹ na Msze œw. Re¿yser podkreœla, ¿e choæ bywa³ na nabo¿eñstwach w innych koœcio³ach, to brakowa³o mu tam Eucharystii i liturgii katolickiej. Zapewne brakowa³o mu w tych koœcio³ach tak¿e szczególne obecnoœci Matki Bo¿ej. Pracuje bowiem teraz nad scenariuszem, ukazuj¹cym historiê objawieñ Matki Bo¿ej z Guadalupe. Sanktuarium Matki Bo¿ej w Guadalupe jest najwiêkszym i najstarszym Sanktuarium maryjnym. Tu bowiem w roku 531 na wzgórzu Tepeyac ukaza³a siê Matka Bo¿a m³odemu Indianinowi Juanowi Diego. Autentycznoœæ tych objawieñ Maryja potwierdzi³a licznymi cudami, oraz swoj¹ podobizn¹, któr¹ zostawi³a na p³aszczu Indianina, zwanym tilm¹. Ten obraz do dziœ jest zagadk¹ dla naukowców.
P
rorok Izajasz w pierwszym czytaniu mówi, ¿e gdy Pan przyjdzie jego prawo zapanuje na ziemi: „On bêdzie rozjemc¹ pomiêdzy ludami i sêdzi¹ dla licznych narodów. Wtedy swe miecze przekuj¹ na lemiesze, a swoje w³ócznie na sierpy. Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza, nie bêd¹ siê wiêcej zaprawiaæ do wojny. ChodŸcie, domu Jakuba, postêpujmy w œwiat³oœci Pañskiej!” Mo¿na po-
wiedzieæ, ¿e wspomniany wczeœniej artysta g³osem cierpienia us³ysza³ Boga, i przyjmuj¹c Go doœwiadczy³ tej rzeczywistoœci, któr¹ opisuje prorok Izajasz. Zacz¹³ kroczyæ drog¹ ³aski Pana, drog¹ radoœci, œwiat³a i wewnêtrznego pokoju. Œw. Pawe³ w Liœcie do Rzymian ukazuje nam drogê przygotowania na spotkanie Chrystusa: „Noc siê posunê³a, a przybli¿y³ siê dzieñ. Odrzuæmy wiêc uczynki ciemnoœci, a przyobleczmy siê w zbrojê œwiat³a! ¯yjmy przyzwoicie jak w jasny dzieñ: nie w hulankach i pijatykach, nie w rozpuœcie i wyuzdaniu, nie w k³ótni i zazdroœci ale przyobleczcie siê w Pana Jezusa Chrystusa i nie troszczcie siê zbytnio o cia³o, dogadzaj¹c ¿¹dzom”. Jest to droga dobrego przygotowania na zbli¿aj¹ce siê œwiêta Bo¿ego Narodzenia. m
Zapraszamy Katolicki Klub Dyskusyjny im. œw. Jana Paw³a II zaprasza w niedzielê, 27 listopada br na Mszê Œw. i projekcjê drugiej czêœci filmu pt.”Ojciec Mi³osierdzia”. Jest to prawdziwa historia b³. Don Carlo Gnocchiego, ksiêdza i pedagoga oraz dwójki jego uczniów. SpowiedŸ godz. 2.30 ppo³. Msza œw. godz. 3.00 ppo³. Film godz. 4.00 ppo³. Koœció³ œw. Stanis³awa B.i M. - 101 E 7 Street – Manhattan, miêdzy 1 Ave i Ave A. Info. tel. 347- 225-4860
Afrykañska wyprawa do Tanzanii Afrykañska wyprawa do Kenii i Tanzanii. Odwiedzimy najpiêkniejsze Parki Narodowe i uczestniczyæ bêdziemy w safari. Wycieczka rozpocznie siê 3 sierpnia 2017 r. Wiêcej informacji: www.ryszardkoper.pl w sekcji Klub Pielgrzyma lub pod numerem telefonu 347-876-3738
www.kurierplus.com
KURIER PLUS 26 LISTOPADA 2016
Jastrzêbie i Trump u Donald Trump z senatorem Jeffem Sessions.
Prezydent elekt, który z formowania swojego gabinetu uczyni³ coœ w rodzaju telewizyjnego show, jak na razie wybiera do rz¹du osoby znane z jastrzêbich pogl¹dów. Zwolenników mocniejszego zaanga¿owania armii USA w walkê z terroryzmem, deportacji nielegalnych imigrantów i politycznych przeciwników administracji Obamy. Jeszcze do niedawna prawdopodobnie ma³o kto wiedzia³, gdzie le¿y Bedminster, w stanie New Jersey. Od pewnego czasu osada ta niemal bez przerwy goœci w programach telewizyjnych w USA i na œwiecie. Tam bowiem, na swoim polu golfowym, prezydent elekt przyjmuje potencjalnych nominantów do formowanego przez siebie gabinetu. Za ka¿dym razem procedura jest taka sama. Czarne limuzyny lub pokaŸne rz¹dowe SUV podje¿d¿aj¹ na dziedziniec bia³ego budynku. Wysiadaj¹ z nich osoby rozwa¿ane jako kandydaci do rz¹du, po czym podchodz¹ do czekaj¹cego na nich Donalda Trumpa. Nastêpuje oficjalny uœcisk d³oni, i kandydaci wraz prezydentem elektem znikaj¹ za drzwiami.
Agencyjki Kolizja pojazdów w kolumnie premier Podczas wizyty Beaty Szyd³o w Izraelu dosz³o do kolizji kilku samochodów jad¹cych w jej kolumnie z Tel Awiwu do Jerozolimy. Lekko ranny zosta³ funkcjonariusz BOR i pracownica kancelarii premier. Samochód wioz¹cy Beatê Szydlo nie bra³ udzia³u w wypadku.
Rozmowy miêdzyrz¹dowe Premier Beata Szyd³o z³o¿y³a dwudniow¹ wizytê w Izraelu. Jej najwa¿niejszym punktem by³y polsko-izraelskie konsultacje miêdzyrz¹dowe. Podpisano porozumienie o zabezpieczeniu spo³ecznym. Premier towarzyszy³ minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, minister obrony Antoni Macierewicz oraz rodziny, pracy i polityki spo³ecznej El¿bieta Rafalska.
Ministerstwo cyfryzacji testuje W maju 2017 wystartuje program pilota¿owy dla mobilnego dowodu osobistego. W czerwcu 2017 ma byæ ju¿ pe³na dostêpnoœæ dla tej us³ugi. Kolejno bêd¹ testowane elektroniczne prawo jazdy i dowody rejestracji pojazdów. Ministerstwo cyfryzacji uspokaja, ¿e bêdzie mo¿na równie¿ korzystaæ z dokumentów tradycyjnych.
Pañstwa Grupy Wyszehradzkiej w rozszerzonym sk³adzie W Warszawie odby³o siê spotkanie ministrów spraw wewnêtrznych pañstw Grupy Wyszehradzkiej (Polski, Czech, S³owacji i Wêgier) w sk³adzie rozszerzonym o Austriê, Belgiê, Bu³gariê, Chorwacjê i S³oweniê. G³ównym tematem spotkania by³ przysz³y kszta³t polityki migracyjnej Unii Europejskiej. Minister MSWiA Mariusz B³aszczak zaproponowa³ utworzenie w Polsce Migracyjnego Centrum Kryzysowego.
Trump nie rozmawia z dziennikarzami, rzadko te¿ robi¹ to jego goœcie. Jeœli ju¿ siê na to zdecyduj¹, to tak Mitt Romney, przeciwnik Trumpa z okresu kampanii wyborczej, wyg³aszaj¹ ogólnikowe oœwiadczenia nie odpowiadaj¹c na ¿adne pytania. Amerykañskie media ca³¹ procedur¹ wydaj¹ siê byæ jednak zaczarowane. Tak jak w okresie kampanii wyborczej, podczas, której zapewni³y Donaldowi Trumpowi darmow¹ reklamê wart¹ setki milionów dolarów, tak i teraz relacjonuj¹ spotkania bez ¿adnej merytorycznej treœci. Widzowie podziwiaæ mog¹ za to uœmiech prezydenta elekta i jego s³ynne d³ugie krawaty. Niezale¿nie jednak od teatralnej konwencji rozmów, w któr¹ razem z prezydentem elektem bawi¹ siê dziennikarze, po pierwszych dniach od niespodziewanej wygranej Trumpa w wyborach, o jego przysz³ym gabinecie coœ ju¿ wiemy. Wiemy mianowicie z ca³¹ pewnoœci¹, ¿e dobiera on swoich wspó³pracowników wed³ug klucza lojalnoœci, a tak¿e takich, po których mo¿na spodziewaæ siê decyzji zdecydowanie zmieniaj¹cych dotychczasow¹ politykê Bia³ego Domu. Jednym z najwa¿niejszych cz³onków nowej administracji ju¿ przez prezydenta elekta wybranych, jest 69-letni konserwatywny senator z Alabamy, Jeff Sessions, który ma byæ prokuratorem generalnym. Sessions jest zdecydowanym przeciwnikiem jakichkolwiek u³atwieñ dla imigrantów, przeciwnikiem reformy systemu sprawiedliwoœci zmierzaj¹cej do zmniejszania kar za drobme przestêpstwa, ma tak¿e na koncie spory z organizacjami walcz¹cymi o u³atwienia przy g³osowaniu. Sessions krytycznie odnosi siê równie¿ do legalizacji marihuany, któ-
5
r¹ w coraz wiêkszej liczbie stanów mo¿na ju¿ u¿ywaæ do celów rekreacyjnych. Kiedy w 1986 roku ówczesny prezydent Ronald Reagan mianowa³ go na sêdziego Sessions nie zosta³ zatwierdzony przez republikañsk¹ wiêkszoœæ w Senacie ze wzglêdu na rasistowskie komentarze. Teraz republikanie równie¿ maj¹ wiêkszoœæ w Senacie, lecz ze wstêpnych ich deklaracji mo¿na wyczytaæ, i¿ tym razem konserwatysta z Alabamy zostanie zatwierdzony. Kolejny wybór Donalda Trumpa, który ju¿ znamy to nowy szef CIA, Mike Pompeo. Republikañski kongresman, ostry przeciwnik Hillary Clinton i Baracka Obamy, cz³onek Tea Party. Pompeo znany jest miêdzy innymi ze sprzeciwu wobec aborcji w ka¿dej sytuacji, nawet wówczas jeœli ci¹¿a jest wynikiem kazirodczego gwa³tu, ocieplenie klimatu uwa¿a za nonsens, a politykê prezydenta Baracka Obamy w tej dziedzinie za „radykaln¹”. Ostro sprzeciwia siê ograniczeniom emisji gazów cieplarnianych, jest tak¿e ulubieñcem National Rifle Association, najpotê¿niejszego w USA lobby posiadaczy i producentów broni, które popiera³o go jako kandydata do Kongresu. Pompeo chce zlikwidowania Obamacare, œledzenia rozmów telefonicznych i komunikacji elektronicznej Amerykanów, opowiada siê przeciw zamkniêciu Guantanamo, by³ tak¿e przeciwnikiem zamykania tajnych wiêzieñ USA na œwiecie, w których torturowano zatrzymanych. W komisji badaj¹cej sprawê zamachu w Benghazi by³ jednym z najostrzejszych krytyków Hillary Clinton. Do jastrzêbi zalicza siê równie¿ kolejna z osób wybranych przez Donalda Trumpa do nowej administracji, emerytowany genera³ Michael Flynn, który bêdzie pe³ni³ rolê doradcy prezydenta do spraw bezpieczeñstwa (National Security Adviser). Flynn, jeden z najwierniejszych sojuszników Trumpa z kampanii wyborczej, doma-
ga³ siê wsadzania do wiêzienia Hillary Clinton, islamu nie zalicza do religii twierdz¹c, ¿e jest to „polityczna ideologia” i jest otwarty na propozycje zakazu wjazdu do USA dla czêœci muzu³manów. Kiedy prezydent Barack Obama zwolni³ go ze stanowiska szefa agencji wywiadu wojskowego sta³ siê jego radykalnym przeciwnikiem, oskar¿aj¹c nawet wówczas prezydenta o „rozpieszczanie islamskich radyka³ów”. Flynn da³ siê równie¿ poznaæ jako zwolennik otwarcia na Rosjê Putina i wiêkszego zaanga¿owania ¿o³nierzy USA w konflikty zbrojne za granic¹, na przyk³ad w Syrii. Wa¿n¹ rolê w administracji prezydenta Trumpa bêdzie pe³ni³ Stephen Bannon, który zosta³ mianowany jego g³ównym doradc¹. Bannon do niedawna by³ szefem mocno prawicowego portalu informacyjnego Breitbart News, zwalczaj¹cego Clinton i demokratów. Portal ten jest wed³ug s³ów jego samego „platform¹ dla „alt-right”, czyli luŸno powi¹zanych ze sob¹ nacjonalistycznych organizacji prawicowych, obawiaj¹cych siê „upadku kultury bia³ej Ameryki”. Krytycy okreœlaj¹ te organizacje ³agodniejsz¹ wersj¹ Ku Klux Klanu. W nowym rz¹dzie znaleŸæ mog¹ siê równie¿ by³y burmistrz Nowego Jorku Rudy Giuliani, rozwa¿any jako sekretarz stanu, a tak¿e ziêæ Donalda Trumpa, Jared Kushner, m¹¿ Ivanki Trump. Kushner zarz¹dza fortun¹ ojca, kontrowersyjnego inwestora na rynku, który m.in. za unikanie podatków spêdzi³ dwa lata w wiêzieniu. Uchodzi za wielkiego zwolennika instynktu politycznego swojego teœcia i cichego autora jego sukcesu wyborczego. Na razie nie wiadomo jak¹ konkretnie rolê mia³by pe³niæ w nowej administracji. Donald Trump mówi³ jednak kiedyœ, ¿e „bardzo interesuje siê polityk¹”.
Tomasz Bagnowski
W³adze USA ostrzegaj¹ Departament Stanu USA wyda³ ostrze¿enie dla obywateli amerykañskich udaj¹cych siê do Europy o wysokim ryzyku wyst¹pienia tam ataków terrorystycznych, szczególnie w okresie œwi¹tecznym. Zwracano uwagê na zachowanie ostro¿noœci w œrodkach transportu i miejscach publicznych.
Przeciwko polityce prezydenta-elekta Donald Trump zapowiedzia³, ¿e podczas stu pierwszych dni urzêdowania zablokuje fundusze federalne dla tych amerykañskich metropolii, które zdecyduj¹ siê chroniæ swoich mieszkañców nie posiadaj¹cych uregulowanego statusu imigracyjnego. Z t¹ decyzj¹ Trumpa nie zgadzaj¹ siê w³adze Nowego Jorku, Chicago, Baltimore i San Francisco.
Francuski s¹d w sprawie Downa Rada stanu, najwy¿szy organ s¹downictwa administracyjnego we Francji uzna³, ¿e zgoda na rozpowszechnianie uœmiechniêtych zdjêæ z osobami maj¹cymi zespó³ Downa musi byæ cofniêta. W uzasadnieniu podano, ¿e uœmiechniête twarze z Downem mog¹ naruszaæ spokój kobiet, które „w legalny sposób dokona³y innych wyborów osobistych”, mówi¹c wprost zdecydowa³y siê na aborcjê.
188 Eckford Street, Brooklyn, NY Tel. (718) 349-2300, fax: (718) 349-2332
Wielu z nas nie myœli o jutrze, wydaje nam siê, ¿e na wszystko mamy jeszcze czas. Dopiero w momencie choroby lub zbli¿aj¹cej siê œmierci – otwieraj¹ nam siê oczy, niestety, wtedy jest ju¿ za póŸno. NIE POZWÓL, aby Twój maj¹tek przej¹³ dom starców, by Twoi najbli¿si byli pozbawieni spadku. NIE DOPUŒÆ, aby Twoje niepe³nosprawne dziecko straci³o œwiadczenia socjalne. PORADY W ZAKRESIE v TESTAMENTY v TRUSTS v HOME CARE MEDICAID v NURSING HOME MEDICAID v POWER OF ATTORNEY v HEALTH CARE PROXY
v PRAWO SPADKOWE v NIERUCHOMOŒCI
Rozgrzeszenie za aborcjê Papie¿ Franciszek w liœcie duszpasterskim napisa³, ¿e kap³ani bêd¹ mogli udzielaæ rozgrzeszenia kobietom, które dokona³y aborcji. Zaznaczy³, ¿e aborcja to grzech ciê¿ki, ale zarazem „nie ma ¿adnego grzechu, którego nie mog³oby obj¹æ i zniszczyæ bo¿e mi³osierdzie” – powiedzia³ papie¿.
Tsunami u wybrze¿y Japonii Pó³nocno-wschodni¹ Japoniê nawiedzilo silne trzêsienie ziemi. Nie zanotowano ofiar w ludziach ani wiêkszych zniszczeñ.
MASZ PYTANIA? W¥TPLIWOŒCI? ZADZWOÑ. CHÊTNIE UDZIELÊ PORADY: tel. (718) 349-2300
6
KURIER PLUS 26 LISTOPADA 2016
Podatki, konstytucja biznesu, rozwój gospodarki
u Wicepremier Mateusz Morawiecki na Kongresie 590.
Mateusz Morawiecki, w jednej osobie wicepremier i minister rozwoju, zarz¹dzaj¹cy tak¿e finansami pañstwa, poinformowa³ oficjalnie o zmianach, jakie nast¹pi¹ w polskim systemie podatkowym. Wynika z nich, ¿e nie bêd¹ one „gwa³towne” i ¿e system „degresywny” zostanie zast¹piony „progresywnym”. Nie bêdzie kwoty wolnej od podatku dla osób najlepiej zarabiaj¹cych. Podatek dla przedsiêbiorców (PIT) nie bêdzie zlikwidowany i bêdzie wynosi³ 19 procent. Wicepremier zapewni³ te¿, i¿ przedsiêbiorcy nie bêd¹ opodatkowani tak, jak osoby pracuj¹ce na etacie. W jego przekonaniu podatki w Polsce – wbrew czêstym twierdzeniom – wcale nie s¹ wysokie, podobnie jak i koszty pracy. Pod wzglêdem wysokoœci podatków Polska jest na 25 miejscu wœród 28 krajów Unii Europejskiej. Kolejnym uk³onem w kierunku przedsiêbiorców ma byæ tzw. Konstytucja Biznesu u³atwiaj¹ca relacje na linii biznesmen – administracja publiczna. Bêdzie ona opiera³a siê na zasadzie – co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone. Bêdzie równie¿ obowi¹zywa³a zasada domniemania uczciwoœci przedsiêbiorcy i przyjaznej dla niego interpretacji przepisów. Kontrole w jego firmie maj¹ byæ prowadzone w sposób jak najmniej dokuczliwy dla jej funkcjonowania. Z obiegu gospodarczego ma znikn¹æ tzw. REGON, który zostanie zast¹piony zasad¹ milcz¹cej zgody. Jeœli zatem urz¹d nie wyda zgody w przepisowym terminie, przedsiêbiorca bêdzie móg³ rozpocz¹æ dzia³alnoœæ bez czekania na ni¹. Oparte na zaufaniu relacje miêdzy urzêdem a firmami maj¹ obowi¹zywaæ ju¿ w pierwszej po³owie przysz³ego roku. Konstytucja Biznesu wprowadzaj¹ca sto zmian dla firm jest ju¿ zatwierdzona przez rz¹d i teraz ma powstaæ jako fundamentalny dokument zrozumia³y dla wszystkich. Kwestia wysokoœci kwoty wolnej od podatku jest w tej chwili analizowana z wielu punktów widzenia i nie sposób przewidzieæ jeszcze ostatecznego termimu jej ustalenia. Na pewno bêdzie zwiêkszona kwota wolna od podatku dla osób najubo¿szych, natomiast osoby najlepiej wynagradzane nie bêd¹ mog³y liczyæ na zmniejszenie tej¿e kwoty. Kwesti¹ do rozwi¹zania jest równie¿ wysokoœæ stawki dla ZUS. Ministerstwo Rozwoju szuka te¿ mo¿liwoœci wyci¹gniêcia z tzw. szarej strefy przedsiêbiorców najdrobniejszych, ale nie mo¿e odbyæ siê to z uszczerbkiem dla bud¿etu pañstwa. Wicepremier Morawiecki nie przewiduje takiego uszczerbku w wyniku skrócenia wieku emerytalnego dla mê¿czyzn i kobiet. Nie przewiduje równie¿ wprowadzenia zakazu pracy dla osób pobieraj¹cych
emerytury. Nie bêdzie te¿ obowi¹zku przechodzenia na emeryturê osób, które bêd¹ chcia³y dalej pracowaæ lub które z ró¿nych wzglêdów bêd¹ dalej potrzebne w firmach. Odnosz¹c siê do s³abszych wyników gospodarki w porównaniu z rokiem ubieg³ym, wicepremier wskaza³ na kilka czynników, które na to wp³ynê³y, przede wszystkim spowolnienie gospodarki w Niemczech, które s¹ bardzo wa¿nym partnerem handlowym Polski. Gospodarka zwolni³a równie¿ w Czechach, Rumunii i na Wêgrzech, co oznacza zmniejszenie popytu. Niemal po³owa polskiego Produktu Krajowego Brutto (PKB) jest w eksporcie i siêga 800 miliardów z³otych. W sytuacji, kiedy w Niemczech PKB spad³ o 1,5 punktów procentowych, zmniejsza siê popyt i malej¹ zamówienia produkcyjne w Polsce. Wa¿nym czynnikiem rozwoju bêd¹ œrodki unijne przyznane Polsce na lata 2014 – 2020. Dziêki nim po obecnym spowolnieniu, pobudzone zostan¹ inwestycje, które najprawdopodobniej spowoduj¹ wzrost gospodarczy. Oczywiœcie wiele bêdzie zale¿a³o od sytuacji ekonomicznej w Europie. WskaŸniki za³o¿one w bud¿ecie na ten rok wynosz¹ 3,4 procent w roku przysz³ym siêgn¹æ maj¹ 3,6 procent. Rz¹d zamierza rozkrêciæ wiêcej inwestycji publicznych, natomiast inwestycje prywatne rosn¹ w dobrym tempie 4, 5 procent. Konieczne bêdzie przyœpieszenie inwestycji zale¿nych od samorz¹dów lokalnych. Jak dotychczas, to one w³aœnie rozwijaj¹ siê najwolniej. W tym celu uproœciæ trzeba bêdzie zasady wydawania przez te samorz¹dy pieniêdzy przyznanych przez Uniê Europejsk¹. Podsumowuj¹c miniony rok w gospodarce, Morawiecki stwierdzi³, ¿e dzia³o siê w niej najwiêcej pozytywów od 26 lat. Zosta³ zmieniony model rozwoju gospodarczego. Zintegrowane zosta³y instytucje rozwojowe, powsta³ Polski Fundusz Rozwoju dla polskich firm poszukuj¹cych kapita³u i rynków zbytu oraz dla inwestorów zagranicznych, którzy chc¹ w Polsce ulokowaæ produkcjê i us³ugi. Wicepremier zapowiedzia³ równie¿ utworzenie w najbli¿szych tygodniach polskiego Trade Office w Szanghaju, San Francisco, Singapurze, Teheranie i Ho Chi Minh. One powinny wypracowaæ lepsze warunki dla eksportowania polskich produktów i ekspansji kapita³owej dla polskich przedsiêbiorców. Za ewidentny sukces rz¹dów PiS Morawiecki uwa¿a przyci¹gniêcie inwestycji motoryzacyjnych: Mercedesa, Mabuchi, LG, Toyoty, Volkswagena i Fiata. Du¿e nadzieje wi¹¿e tak¿e z rz¹dowym planem na rzecz Opowiedzialnego Rozwoju. Oby jego realizacja przebiega³a pomyœlnie.
Eryk Promieñski
www.kurierplus.com
Tydzieñ na kolanie
Niedziela Dzieje siê. Nam Polakom wydaje siê, ¿e jakby wiêcej, bo nasza „dobra zmiana” zaczê³a siê rok wczeœniej. Gdy w 2015 r. Andrzej Duda a potem Prawo i Sprawiedliwoœæ wziê³y szturmem twierdzê Status Quo nad Wis³¹ i Odr¹. By³ szok, bo media g³ównego nurtu, dzielnie wspierane przez oœrodki badania opinii publicznej wskazywa³y, ¿e nic nie ma siê zmieniaæ, Ma pozostaæ „tak, jak by³o”... w imiê status quo w³aœnie. W tym roku siurpryzê dorzucili Brytyjczycy, którzy znów zag³osowali „nie tak, jak trzeba” i opowiedzieli siê za Brexitem z Unii Europejskiej, tej cud-dziewicy bez zmazy i skazy wed³ug relatywistycznej Lewicy. A na sam koniec przyszed³ Donald Trump i mocnym kopniakiem wyborczym, przewróci³ stolik w samym centrum obecnego status quo, Stanach Zjednoczonych. Reakcja „œwiat³ych i m¹drych” by³a wszêdzie taka sama: oto jakaœ niewykszta³cona t³uszcza, najpewniej o zabarwieniu rasistowsko-faszystowskim podnios³a niczym hydra ³eb, nie s³uchaj¹c elit i zag³osowa³a nie tak, jak potrzeba. Choæ Status Quo (te kilka czy kilkanaœcie procent œmietanki spo³eczeñstw wspó³czesnych, która wyros³a na ostatnich 20-30 latach globalizacji) grzmi, wyje i p³acze, zdaj¹c sobie sprawê, ¿e nic nie bêdzie tak, jak dotychczas. Zw³aszcza, ¿e w 2017 r. szykuj¹ siê wybory prezydenckie we Francji oraz parlamentarne w Niemczech i populistyczna fala mo¿e dotrzeæ i tam. A wtedy... No w³aœnie. Wal¹ siê dotychczasowe pewniki polityczne i geopolityczne. W Ameryce nie do koñca wiadomo, co z tym Trumpem. Czy rzeczywiœcie pójdzie w kierunku realizacji postulatów z kampanii czy raczej bêdziemy mieli do czynienia z bardziej umiarkowan¹ lini¹ i administracjê pe³n¹ „starych, znajomych” ze szczytów Partii Republikañskiej. Trump, jak to Trump, lubi rozgrywaæ swoich wspó³pracowników. Na szefa personelu Bia³ego Domu mianowa³ Reince’a Priebusa, dotychczas szefa komitetu krajowego Partii Republikañskiej, a wiêc cz³owieka który ma powi¹zania ze wszystkimi wa¿nymi republikanami. Z drugiej strony, g³ównym doradc¹ i strategiem pozostaje Steven Bannon, który by³ mened¿erem kampanii Trumpa i podtrzymywa³ w niej ogieñ populizmu. Teraz te¿ nie zamierza spuszczaæ z tonu. W wywiadzie udzielonym „Rolling Stone”, Bannon przewiduje dalsze triumfy populizmu w Ameryce, oœmielonego odrzuceniem Hillary Clinton, czempionki globalizacji i obowi¹zuj¹cego trzydzieœci lat status quo. – Nie jestem bia³ym nacjonalist¹, choæ czujê siê nacjonalist¹, ale nacjonalist¹ gospodarczym. Bannon powtarza, ¿e Trump ma plan, który polega w skrócie na haœle: wiêcej nowych miejsc pracy. – Wszystko jest powi¹zane z tworzeniem miejsc pracy... Najwa¿niejsze jednak, to nie zawieœæ amerykañskiej klasy pracuj¹cej, niszczonej przez si³y wielkich korporacji i globalizacji. Niedziela Ruchy tektoniczne rozsadzaj¹ tak¿e Uniê Europejsk¹, o czym pisze ceniony przeze mnie Krzysztof Rak na ³amach, www.nowakonfederacja.pl. Artyku³ pt. „Twardy rdzeñ i koniec europejskiego z³udzenia” – „Bogate kraje Pó³nocy prêdzej czy póŸniej wstrzymaj¹ transfery do krajów d³u¿ników. Te zbankrutuj¹, co poci¹gnie za sob¹ rozpad strefy euro i rozwód Berlina z Pary¿em. Wtedy dopiero rozpoczn¹ siê reformy UE. Kryzys w strefie euro zmieni nasze obiegowe pogl¹dy na temat przysz³oœci UE. Ujawni utopijnoœæ projektu europejskiego pañstwa federalnego, a wiêc tak¿e koncepcji twarde-
go rdzenia. Zmieni konstelacjê na kontynencie, wskutek rozpadu osi Berlin-Pary¿”. S³owem, instytucje UE nieuchronnie zmierzaj¹ do przesilenia a wydarzenia przysz³e takie jak hipotetyczny wybór Marianne Le Pen na prezydent Francji czy pora¿ka w Niemczech Angeli Merkel mog¹ procesy dezintegracyjne tylko przyspieszyæ. Problemem jest sta³y transfer miliardów euro z naruszeniem wewnêtrznych regu³ unijnych. Pisze Rak: „w marcu 2015 r. zad³u¿enie szeœciu pañstw, które stanowi¹ najwiêkszy problem strefy euro, czyli Grecji, W³och, Hiszpanii, Portugalii, Cypru i Irlandii, osi¹gnê³o astronomiczn¹ kwotê prawie 11 bilionów euro, czyli 335% PKB tych krajów. To oznacza, ¿e w praktyce jest ono nie do sp³acenia i wierzyciele musz¹ siê liczyæ ze stratami. Sinn oszacowa³ maksymalne straty, jakie ponios¹ wierzyciele w przypadku niewyp³acalnoœci tych szeœciu kryzysowych krajów. Niemcy bêd¹ musia³y siê pogodziæ ubytkiem 260 mld euro, Francja – 202 mld euro, a Holandia prawie 60 mld euro. Bankructwo po³udnia Europy bêdzie kosztowa³o ka¿dego obywatela pañstw pó³nocnych przesz³o 3 tys. euro”. Taki poziom wspierania jednych krajów strefy euro przez inne jest nie do utrzymania. Choæ ta swoista „unia transferowa” jest cen¹ sojuszu Pary¿ – Berlin, trudn¹ do zmiany, gdy¿ „Francja nie zrezygnuje z wymuszenia na Niemcach zgody na uniê transferow¹, poniewa¿ dysponuje siln¹ kart¹ – poparciem W³och i innych pañstw Po³udnia”. Zmiana przyjdzie wtedy, gdy bêdzie tego chcia³ niemiecki podatnik-wyborca, a wtedy powstan¹ dwie strefy – Niemcy z krajami Pó³nocy i Po³udnie pod wodz¹ Francuzów. Dla Polski miejsce jest przy... Berlinie, ale nie za wszelk¹ cenê. Pisze Rak: „Musimy jednak uwa¿aæ, aby nie pope³niæ typowego dla naszej dyplomacji b³êdu, polegaj¹cego na p³aceniu mocarstwom za to, co i tak odda³yby nam za darmo. Berlin bêdzie siê z pewnoœci¹ ostro targowa³. Mo¿na sobie wyobraziæ, ¿e za swoj¹ niezgodê na uniê transferow¹ za¿¹da od nas zap³aty (...) Taki scenariusz jest prawdopodobny, poniewa¿ politycy niemieccy ju¿ dziœ nas strasz¹, ¿e jeœli nie bêdziemy im ulegli, to bêd¹ budowaæ Europê twardego rdzenia. To oczywisty blef, albowiem w ¿ywotnym interesie Berlina jest utrzymanie niemieckiego pañstwa dobrobytu, a nie finansowanie bankrutów. A zatem to Warszawa winna domagaæ siê zap³aty od Niemiec za sprzeciw wobec francuskiej polityki europejskiej (...) Gra bêdzie dotyczyæ poprawy pozycji Polski w UE. I to bêdzie nasza cena, jakiej powinniœmy ¿¹daæ za storpedowanie unii transferowej”. ¯yjemy w ciekawych czasach. Poniedzia³ek Pierwszy œnieg w tym roku, przenikliwe wiatry zwiastuj¹ zimê w pe³nym rozkwicie. Dla wielu rozpoczyna siê walka o prze¿ycie. Bezdomni, biedni, uchodŸcy czy oblê¿eni (w takim Aleppo czy innych wojennych teatrach) a tak¿e nasi dzicy, Bracia Mniejsi, rozpoczêli bitwê. O zachowanie ka¿dego kilod¿ula energii, skrawka S³oñca czy kawa³ka drewna na rozpa³kê albo skrawka tektury, chroni¹cego przed przenikliwym zimnem. W tym czasie wielu marznie. Zanurzeni we w³asnym cieple, pamiêtajmy w Œwiêto Dziêkczynienia o tych, którym w tym roku „nie by³o dane”. Ostatecznie jesteœmy w tym wszystkim – ¿yciu, które przemija jak grom z jasnego nieba – wszyscy razem, czy tego chcemy czy nie.
Jeremi Zaborowski
KURIER PLUS 26 LISTOPADA 2016
www.kurierplus.com
7
A jednak – dziennik powrotu! JAN LATUS
Broni³em siê kopytami przed pisaniem „Dziennika powrotu z Polski” a¿ w koñcu uleg³em zapotrzebowaniu
czytelniczemu. Dlaczego jestem w Polsce? Na jak d³ugo? I czy jest to powrót na zawsze, czy tylko bardzo d³uga wizyta? Sam chcia³bym to wiedzieæ. Zacznijmy od powodów wyjazdu: s¹ one bardzo prywatne. Czy felietonista powiniem opowiadaæ o swoich osobistych problemach? Niby nie, z drugiej strony przekona³em siê jednak, ¿e ludzie reaguj¹ ciep³o na pewn¹ dozê wywnêtrzniania siê. Jeœli autor pisze o swoich problemach szczerze, napotyka empatiê, gdy¿ wielu czytelników mia³o podobne przejœcia. Wiele osób wys³a³o mi wyrazy wspó³czucia, gdy krótko poinformowa³em, 10 lat temu, o œmierci mojej Mamy. Nawet gdy opisa³em umieranie mojego psa, ludziom przypomnia³y siê ich podobne prze¿ycia. We wrzeœniu przenios³em siê do Warszawy, do mojego ojca, 90-letniego Remigiusza Latusa. To z nim zamieszka³em w tym samym mieszkanku, w którym chowa³em siê wraz z moj¹ siostr¹ (od 35 lat mieszkank¹ Kalifornii). Ojciec zawsze wyró¿nia³ siê kondycj¹ i ruchliwoœci¹. Jeszcze kilka lat temu, odwiedzaj¹c mnie w Nowym Jorku, chodzi³ od rana do wieczora po mieœcie, którym siê zachwyca³, próbowa³ kuchnie œwiata, zwiedza³ muzea, by³ w Met
i w Carnegie Hall. Zabra³em go te¿ – z Polski – na wycieczkê do Egiptu i do przyjació³ w Pary¿u. Ten wyj¹tkowo towarzyski cz³owiek Ÿle znosi³ samotnoœæ po œmierci ¿ony, z któr¹ by³ 50 lat. Mój ojciec ma wiele dra¿ni¹cych, drobnomieszczañskich przyzwyczajeñ. Nawet dziœ, gdy powinienem wykazywaæ dla jego staroœci ca³kowite zrozumienie, czasem mnie poniesie. Jest to mi jednak wybaczane – mój ojciec jest dobrym cz³owiekiem, nie trzymaj¹cym urazy, tolerancyjnym. Zawsze by³ religijny, w ostatnich latach jeszcze bardziej, ale stroni od Radia Maryja, które uwa¿a za j¹trz¹ce. Gdy jeszcze mia³ si³y chodziæ do koœcio³a, nie podoba³y mu siê kazania zawieraj¹ce polityczne instrukcje. Wybiera w wierze to co dobre i s³oneczne, jak postaæ Jana Paw³a II. Kupuje do poczytania „Tygodnik Powszechny” i niedzieln¹ „Wyborcz¹”, bo jest tam program telewizyjny na tydzieñ. Ojciec prze¿y³ II wojnê – ³apankê z ulicy Poznania, gdzie siê urodzi³, obóz pracy w Niemczech, ucieczkê do Szwajcarii, powrót do Polski, przedwczesn¹ œmieræ rodziców. Z wielkim mozo³em, pracuj¹c, ukoñczy³ in¿ynieriê, potem zrobi³ magisterium. Nigdy nie nale¿a³ do partii, ale te¿ nie dzia³a³ w podziemiu, bo takowego przecie¿ w latach 50. i 60. nie by³o. Tyle, ¿e s³ucha³ po cichu Wolnej Europy. Musia³ byæ ca³e ¿ycie bardzo oszczêdny. To dlatego w mieszkaniu, do którego powróci³em, stoj¹ te same enerdowskie, maj¹ce ju¿ 40 lat, mebloœcianki. Rozpoznajê, jak w jakimœ sennym koszmarze, te same emaliowane kubki, doszczêtnienie poobt³ukiwane, te
same patelnie ze zdartym od szorowanie teflonem (health hazard!). Œpiê w tzw. pokoju sto³owym, na starej wersalce, z której przez dziurê w tapicerce wystaje sprê¿yna, trzeba wiêc na niej po³o¿yæ podwójnie koc. Nawet wanna jest ta sama, odmalowana niezdarnie. Prysznic biorê w kucki. Jest to, s³owem, mieszkanie zrujnowane i zapuszczone, pozbawione udogodnieñ oczywistych dla m³odszych ludzi. Nie narzekam jednak. Po prostu, to taki okres w moim ¿yciu. Kiedyœ mieszkanie bêdzie przecie¿ moje i siostry. Bêdzie mo¿na wtedy wszystko wyrzuciæ, zrobiæ generalny remont, wynaj¹æ, sprzedaæ. Mokotów to dziœ dzielnica starych ludzi, gdzieniegdzie jednak widaæ, ¿e ktoœ mieszkanie kupi³ i wszystko natychmiast w nim zmienia. Tata tego nie rozumie. Kiedyœ powiedzia³, ¿e gdybym zdecydowa³ siê tu kiedyœ sam mieszkaæ, „wszystko tu ju¿ jest”. Próbujê wyobraziæ sobie, jak zapraszam atrakcyjn¹ kobietê (ci¹gle, mimo starzenia siê, te z³udzenia nie wysz³y mi z g³owy), sadzam j¹ na wersalce z wystaj¹c¹ sprê¿yn¹, w³¹czam dla rozrywki stary telewizor kineskopowy i podajê jej placek z kruszonk¹ na wyszczerbionym talerzyku. Œwietna partia, materia³ na mê¿a bez dwóch zdañ! Tata ca³e ¿ycie odmawia³ sobie rzeczy dla nas oczywistych, jak kupno markowych ubrañ, wyjœcia do restauracji. Zreszt¹ on takich potrzeb nie ma. Ma natomiast potrzebê dawania. Gdy odwiedzi³em go ostatnio w maju, a by³o ju¿ z nim Ÿle, na odjezdnym wcisn¹³ mi, od³o¿one z emerytur, ponad tysi¹c dolarów, bo „wiedzia³, ¿e mi teraz ciê¿ko”. Jak takiemu cz³owiekowi siê nie odp³aciæ?
Rok temu zacz¹³ chodziæ o lasce, gdy¿ pojawi³y siê zaburzenia równowagi. W maju tego roku musia³ ju¿ pchaæ metalowy stojak. Dziœ nawet z tym chodzikiem, ledwo siê przesuwa. Przewraca siê w najbardziej niespodziewanych momentach. Wymaga sta³ej opieki. Rodziny tu ju¿ nie ma, a do domu starców iœæ nie chce, zreszt¹ s¹ one zbyt drogie. Poniewa¿ w ostatnich latach mia³em problemy ze znalezieniem sta³ej pracy umo¿liwiaj¹cej utrzymanie siê w moim ukochanym Nowym Jorku, uzna³em ¿e jest to jakiœ znak, ¿ebym przeniós³ siê na jakiœ czas do Polski. Do ojca, ale przy okazji by siê przygl¹daæ krajowi. Bez stresu, ¿e coœ postanowi³em, ¿e podj¹³em biznesow¹, zawodow¹, racjonaln¹ decyzjê o powrocie, ¿e spali³em za sob¹ mosty. Takiego dramatu unikn¹³em. Jestem przecie¿ obywatelem USA, mam te¿ w Nowym Jorku swoje ³adne mieszkanie, które, umeblowane, wynaj¹³em na rok dwóm mi³ym dziewczynom z Florydy. Bêdê pisa³ o ró¿nych rzeczach bojê siê jednak, ¿e dla wielu bêdzie to cykl o tym, ¿e Latus wróci³ do Polski, czy siê tam odnajduje, czy ma pracê, co mu siê podoba a co nie. Te teksty bêd¹ czytane jako wa¿na informacja przez tych, którzy powrót rozwa¿aj¹, a kto nie rozwa¿a? Chcia³em unikn¹æ takiej nachalnej, jednoznacznej tematyki, ale nie uciekniemy przed potrzeb¹ czytelnicz¹! Chcecie s³yszeæ, jak siê mieszka w Polsce, bêdziecie wiêc s³yszeæ o tym ode mnie co tydzieñ. Ale bêdzie te¿ o moim ojcu i innych sprawach wa¿niejszych dla mnie ni¿ polska polityka i gospodarka. m
KURIER PLUS 26 LISTOPADA 2016
8
Kartki z przemijania A w Wersalu Wersal. Ten najprawdziwszy i najbardziej wersalski. Królewski i majestatyczny. Z³oty, purpurowy, marmurowy, kryszta³owy i lustrzany. Gabinety, sypialnie, nisze, buduary. £o¿a z baldachimem, fotele, foteliki i krzese³ka. Kanapy i kanapki, sto³y i stoliki, sekretarzyki i biurka, otomany i szezl¹gi, ANDRZEJ JÓZEF D¥BROWSKI romansjery i toaletki. Ludwiki czternaste, piêtnaste i szesnaste. Z³ote, ró¿owe i czerwone. Œciany at³asowe ze stiukami, plafony z najlepszymi obrazami, weduty. RzeŸby wspania³e – manierystyczne, barokowe, rokokowe, klasycystyczne. ¯yrandole lœni¹ jak trzeba i jak trzeba odbijaj¹ promienie s³oneczne. Lustra tak¿e. Nawet odm³adzaj¹ i wyszczuplaj¹. Przepych, ale w dobrym stylu, bez kiczu. Kaplice sprzyjaj¹ skupieniu, teatr i opera inspiruj¹. WyobraŸnia pracuje, jeszcze chwila a w lo¿y zasi¹dzie Ludwik XIV, ¿yrandole poszybuj¹ w górê i na scenê wejdzie ekipa imæ pana Moliera i zacznie graæ „Œwiêtoszka”. Komedia ta zawsze jest aktualna. Zw³aszcza w Polsce, która jest Œwiêtoszkiem Europy, jak s³usznie zauwa¿y³a w „Dziennikach” Maria D¹browska.
$
Wersalskie dziedziñce, tarasy, schody i ogrody s¹ tak¿e iœcie królewskie. Razem z pa³acem tworzy³y œwiat sam w sobie. S³oñce w nim nie zachodzi³o, dopóki panowa³ wspomniany Ludwik XIV – zwany Wielkim a tak¿e Królem-S³oñcem. Co ciekawe, on tak w³aœnie widzia³ samego siebie powtarzaj¹c – „pañstwo to ja” i pozuj¹c na tle s³oñca do portretów. Absolutyzm oœwiecony by³ wedle jego przekonania najlepsz¹ form¹ w³adzy. Na tych¿e tarasach s¹ przepiêkne kwietniki i fontanny. Widok z nich na ogrody, stawy, ³¹ki i lasy zapiera dech w piersiach. Tradycyjnie ju¿ zapuszczam siê najpierw do ogrodów, zagl¹daj¹c jak zawsze do pa³aców Grand Trianon i Petit Trianon, a potem zanurzam siê w las. I tradycyjne w nim b³¹dzê. Na szczêœcie tym razem nie musia³em szukaæ oddŸwiernego, bo zd¹¿y³em wróciæ do pa³acu przed zamkniêciem bram. Skóra moja przesi¹k³a zapachem igliwia i jesiennych liœci. Tak siê przetleni³em, ¿e zatacza³em siê jak pijany. Nie dziwota, bo przeszed³em wiele kilometrów. Lasy królewskie s¹ du¿e i bywaj¹ gêste. Pachn¹.
$
Miasto Wersal jest miastem wzorem, powsta³ym wedle
jednolitego planu. Wszystko w nim jest symetryczne, racjonalne i harmonijne. Eleganckie wrêcz. Takie te¿ s¹ podparyskie miejscowoœci i to nie tylko na trasie do Wersalu. Obowi¹zuje w nich jednolitoœæ stylistyczna. ¯adnego budowlanego chaosu, krzyku czy szpetoty, tak charakterystycznych dla miejscowoœci podmiejskich w Polsce. Nie ma te¿ wrzasku szyldów i reklam. Kolory miast i miasteczek s¹ dobrze ze sob¹ zestawione. Niektóre miejscowoœci wrêcz wygl¹daj¹ jak ilustracje do bajek. I to nie tylko pod Pary¿em, w ca³ej Francji. Krótko mówi¹c – prowincja francuska jest czêsto bardzo piêkna, region za regionem, pocz¹wszy od mojej ulubionej Prowansji. Tym razem mog³em siê uwa¿niej przyjrzeæ pó³nocno-zachodniej czêœci Ile-de-France w Val-d’Oise. W maleñkiej wiosce Neuilly-en-Vexin w pobli¿u Marines za¿ywa³em uroków s³odkiej prowincji, nurzaj¹c siê w tamtejszej przyrodzie i zapachach oraz podziwiaj¹c przepiêkne rzeŸby madonn wyciosanych w kamieniu. Cisza przerywana œwierczeniem ognia w kominku dope³nia³a miary wra¿eñ. Pobliski klasycystyczny pa³acyk nale¿a³ do Polaków, pracowali w nim równie¿ Polacy, mieszkaj¹cy w specjalnie wybudowanym dla nich domu. Trzeba by³o jednak otoczyæ go wysokim murem, ¿eby okoliczna ludnoœæ nie widzia³a, ile ci Polacy pij¹. Ponoæ niejeden pa³ac w tej okolicy nale¿y teraz do naszych rodaków.
$
Nie podobaj¹ mi siê na francuskiej prowincji nowe cmentarze. Powstaj¹ na ³ysym terenie. SnadŸ dzisiejszym Francuzom nie chce siê obcinaæ ga³êzi zbytnio rozroœniêtych drzew ani grabiæ liœci. Na grobach wyryte s¹ zapewnienia, ¿e nieboszczyk jest pamiêtany i kochany przez rodzinê i przyjació³. Czasem ktoœ po³o¿y na nich jak¹œ maskotkê. Chryzantemy w doniczkach to najczêstsze kwiaty na tych¿e grobach.
$
Koœcio³y francuskie œwiec¹ pustkami, acz widuje siê w nich czasem modl¹ce siê osoby w ró¿nym wieku. Msze poranne i wieczorne z braku wiernych odprawiane s¹ w bocznych nawach lub kaplicach po³o¿onych za g³ównym o³tarzem. Nie widzia³em ministrantów. Ci, którzy na te msze przychodz¹, bez reszty skupieni s¹ na modlitwie i s³owie bo¿ym. Bywa, ¿e ¿arliwie o coœ prosz¹. Kiedy zapyta³em znajomego polsko-francuskiego jezuitê, czy zlaicyzowani Franzuzi s¹ mniej moralni od wierz¹cych Polaków, odpowiedzia³, ¿e nie. Ten¿e jezuita to bardzo ciekawy m³ody cz³owiek – inteligentny, wnikliwy i urodziwy jak filmowy amant. Jest cz³owiekiem g³êbokiej wiary, któr¹ godzi z antyczn¹ filozofi¹. Relacje So-
kratesa z Platonem s¹ jego specjalnoœci¹. Nie jedyn¹. Œwietnie zna now¹ literaturê polsk¹, nie ho³duje jednak modzie na Pilcha, Stasiuka, Mas³owsk¹ i Twardocha, uwa¿aj¹c ¿e s¹ przereklamowani i nie maj¹ niczego istotnego do powiedzenia. Podoba³y mu siê natomiast „Ksiêgi Jakubowe” Olgi Tokarczuk. W jednej z rozmów zaliczy³ mnie do pokolenia 1968, bo bra³em udzia³ w Wydarzeniach Marcowych. Stwierdzi³ przy tym, ¿e pokolenie to, podobnie jak wczeœniejsze pokolenie hipisów, nie wnios³o niczego trwa³ego do kultury i nauki, okazuj¹c siê ostatecznie pokoleniem konsumpcyjnym. Zastanawiam siê teraz, czy tak jest w istocie? Na pewno tak sta³o siê we Francji. Obaj zgodzilismy siê, ¿e z dawnej wielkiej kultury francuskiej, zosta³y ino b¹belki w szampanie.
$
Bardzo przyjemnym miejscem w Pary¿u jest Ksiêgarnia Polska przy bulwarze St. Germain. Istnieje ju¿ 180 lat! Mo¿na w niej kupiæ ksi¹¿ki w jêzyku polskim, ksi¹¿ki polskie przet³umaczone na francuski i inne jêzyki, ksi¹¿ki dotycz¹ce Polski i emigracji polskiej we Francji oraz arcydzie³a literatury obcej i s³ynne nowoœci. S¹ wyeksponowane w dwóch salach na parterze oraz w trzech salonikach na pierwszym piêtrze, z okien których widaæ ów s³ynny bulwar. Jest to idealne miejsce w tej czeœci miasta, gdy¿ le¿y na szlaku zakupowym, turystycznym i spacerowym. W pobli¿u s¹ s³ynne kawiarnie „Les Deux Magots” i „Cafe de Flore” oraz równie s³ynna restauracja w Hotelu Lippa. Wybór ksi¹¿ek jest znakomity, tak¿e pism i gazet. Mo¿na je podczytywaæ na miejscu, zasiadaj¹c w wygodnych krzes³ach. Mo¿na kupiæ tu równie¿ pami¹tki z Polski, ozdoby choinkowe i pisanki. Sta³¹ dekoracj¹ s¹ szopki krakowskie przyci¹gaj¹ce uwagê dzieci. Ruch jest œredni, ale przez godzinê przewinê³o siê przez sale kilkunastu Francuzów, Polaków i anglojêzycznych cudzoziemców. Fotografie, afisze i plakaty pokazuj¹ Polskê, jako kraj nowoczesny i atrakcyjny. Tak trzymaæ!
$
Na urzêdach, szko³ach, pa³acach a niekiedy tak¿e prywatnych domach widniej¹ œwiête has³a Wielkiej Rewolucji Francuskiej – „Liberte-Egalite-Fraternite” (nie mam odpowiednich czcionek, by je prawid³owo napisaæ), czyli – „Wolnoœæ, Równoœæ, Braterstwo”. Wyros³y z ducha Oœwiecenia, ale ochoczo wpisa³ je na swe sztandary Romantyzm. Znajomi konserwatyœci i prawicowcy nie lubi¹ ich. Przybywa te¿ w mym otoczeniu wrogów Oœwiecenia. Przypomnê zatem na wszelki wypadek, i¿ bez widma rewolucji nie dochodzi do ewolucji. Nie tylko we Francji. m
Dla chwa³y Kurierów Tatrzañskich Na zakopiañskim placu Niepodleg³oœci ods³oniêto tablice upamiêtniaj¹ce Kurierów Tatrzañskich, którzy w czasie drugiej wojny œwiatowej przeprowadzali emisariuszy, przenosili dokumenty, pieni¹dze i utrzymywali ³¹cznoœæ Polskiego Pañstwa Podziemnego z rz¹dem RP na UchodŸstwie – poinformowa³a Polska Agencja Prasowa. – Kurierzy Tatrzañscy byli najwy¿szej klasy ¿o³nierzami Polskiego Pañstwa Podziemnego, ludŸmi niez³omnymi, walecznymi. Ginêli niejednokrotnie na trasach przerzutowych, byli aresztowani, torturowani, trafiali do wiêzieñ i obozów koncentracyjnych. Tak¿e po wojnie byli przeœladowani przez komunistyczn¹ bezpiekê. Naszym obowi¹zkiem jest pamiêtaæ o nich z szacunkiem dla ich dokonañ – powiedzia³a PAP Bo¿ena Solañska z Towarzystwa Inicjatyw Spo³ecznych „Kurierzy Tatrzañscy”. „Ruch kurierski na szlaku przez Tatry rozpocz¹³ siê ju¿ w paŸdzierniku 1939 r. Znane s¹ nazwiska 37 kurierów tatrzañskich, wœród nich by³o piêæ kobiet. Kurierami kierowa³ Wac³aw Felczak, który sam wielokrotnie pokonywa³ trasê Zakopane-Budapeszt. £¹cznicy id¹c z Warszawy, musieli pokonaæ najpierw granicê Generalnego Gubernatorstwa ze S³owacj¹,
a nastêpnie granicê z Wêgrami. Tajne dokumenty zmikrofilmowane ukrywano w przedmiotach codziennego u¿ytku np. d³ugopisach, a tak¿e zaszywano je w ubraniach. Przez Tatry na Wêgry przeprowadzono ³¹cznie kilkanaœcie tysiêcy osób. Przeprowadzono têdy m.in. czêœæ ¿o³nierzy, którzy brali udzia³ w Bitwie o Angliê. W odwrotnym kierunku, czyli z Budapesztu do Polski, przenoszono pieni¹dze – dolary i z³ote polskie, które wywióz³ Narodowy Bank Polski w 1939 r.” – czytamy w depeszy PAP. Nazwany królem Kurierów Tatrzañskich Józef Krzeptowski trasê Zakopane-Budapeszt pokona³ a¿ 48 razy. Pomimo wysokiej nagrody wyznaczonej przez Niemców za pomoc w ujêciu go nie zaliczy³ ¿adnej wpadki. Zosta³ aresztowany dopiero po wojnie przez NKWD i wywieziony na Syberiê. Na szczêœcie powróci³ do Polski. S³awny by³ tak¿e Stanis³aw Fr¹czysty z Chocho³owa, który przeprowadzi³ w 1941 roku z Budapesztu do Warszawy marsza³ka Polski Edwarda Œmig³ego-Rydza. „Fr¹czysty zosta³ schwytany przez gestapo i trafi³ do Auschwitz, póŸniej do fabryki broni w Weimarze sk¹d uciek³ i zosta³ ponownie schwytany i przewieziony
u Tatrzañscy Kurierzy. do obozu w Buchenwaldzie, gdzie pozosta³ do koñca wojny, a¿ obóz zosta³ wyzwolony przez wojska amerykañskie” – napisa³a PAP. Kurierami byli równie¿ wybitni sportowcy: schwytana i rozstrzelana przez Niemców Helena Maruszarzówna, jej s³awny brat Stanis³aw oraz Bronis³aw Czech, który po zatrzymaniu przez Niemców odmówi³ przyjêcia propozycji zostania szkoleniowcem skoczków narciar-
skich III Rzeszy i zgin¹³ z wycieñczenia w obozie koncentracyjnym Auchwitz-Birkenau. „Po 1956 r. szlak kurierski przez Tatry s³u¿y³ do przerzutu niezale¿nej literatury, a przede wszystkim wydawnictw paryskiej „Kultury“, a tak¿e wydawnictw katolickich sprowadzanych do Polski z Rzymu” – czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej. Jerzy Bukowski
KURIER PLUS 26 LISTOPADA 2016
www.kurierplus.com
9
Zaproszenie do Klubu Amber Osoby posiadaj¹ce ubezpieczenie Medicaid (Food Stamps/Karta Benefit) zapraszamy w czwartek 24 listopada od 9 rano do 1 po po³udniu do wspólnej zabawy z okazji Œwiêta Dziêkczynienia.
Bêdzie pieczony indyk, loteria fantowa i najró¿niejsze niespodzianki! Amber Health Adult Social Day Care Center znany w œrodowisku Polonijnym jako Polski Klub Amber dzia³a ju¿ czwarty rok. Jego pierwsza siedziba mieœci³a siê na Williamsburgu, a od wrzeœnia 2013 ma now¹ i atrakcyjn¹ lokalizacjê na Greenpoincie (71 India Street). Cz³onkami „bursztynowego klubu” mog¹ zostaæ doroœli maj¹cy ubezpieczenie Medicaid. Po zarejestrowaniu mog¹ oni korzystaæ ze wszystkich œwiadczeñ oraz zajêæ, jakie klub oferuje od poniedzia³ku do pi¹tku. Cz³onkowie maj¹ zapewnione bezp³atne ciep³e, smaczne posi³ki – œniadanie i obiad oraz bezp³atny transport. W Amber, oprócz ró¿nych aktywnych zajêæ, polscy seniorzy znajduj¹ znajomych i przyjació³ – swój drugi dom, w którym nikt nie czuje siê samotny, bezradny i bezsilny. Nasz adres: 71 India Street, Greenpoint, NY Tel. 347.971.1938 (Janusz)
Anna-Pol Travel ATRAKCYJNE CENY NA: Bilety lotnicze do Polski i na ca³y œwiat Pakiety wakacyjne: Karaiby Meksyk, Hawaje, Floryda 821 A Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-349-2423 E-mail:annapoltravel@msn.com
WWW.ANNAPOLTRAVEL.COM
promocyjne ceny przy zakupie biletu na naszej stronie
v Rezerwacja hoteli v Wynajem samochodów v Notariusz v T³umaczenia v Klauzula “Apostille” v Zaproszenia v Wysy³ka pieniêdzy Vigo
Biuro Prawne
ROMUALD MAGDA, ESQ 776 A Manhattan Avenue, Brooklyn, New York 11222
Dzwoñ do nas ju¿ dziœ! Tel. 718-389-4112 Email: romuald@magdaesq.com
Kancelaria prowadzi sprawy w zakresie: 3 Wypadki na budowie, b³êdy w sztuce lekarskiej, inne 3 Wszelkie sprawy spadkowe, w tym roszczenia spadkowe 3 Trusty, testamenty, pe³nomocnictwa 3 Ochrona maj¹tkowa osób starszych
Drodzy przyjaciele Markowej Apteki, z okazji Œwiêta Dziêkczynienia, chcielibyœmy ¿yczyæ Pañstwu wspania³ych i spokojnych chwil przy œwi¹tecznym stole. Niech to piêkne Œwiêto stanie siê dla nas wszystkich okazj¹ do wdziêcznoœci za dobro i dary, które s¹ nam dane, ale i za te, które choæ jeszcze nie dane, s¹ dla nas przygotowane!
Spectrazyme na k³opoty z trawieniem Ogrom spraw do za³atwienia, poœpiech i zbyt ma³o czasu, by wszystkiemu sprostaæ, sprawia, ¿e coraz wiêcej ludzi odczuwa negatywne skutki stresu. Niestety to siê nie zmieni, poniewa¿ tempo ¿ycia roœnie coraz bardziej. Problemy pojawiaj¹ siê, gdy reakcje stresowe trwaj¹ przez d³u¿szy czas. Wielu z nas dostrzega wtedy coraz wiêksze trudnoœci z trawieniem pokarmów, odczuwa czêste bóle brzucha, nudnoœci oraz wzdêcia. Ma to zwi¹zek z tzw. Zespo³em zaburzeñ trawienia. Zespo³em zaburzeñ trawienia okreœla siê zespó³ objawów chorobowych wynikaj¹cych z niedostatecznego trawienia sk³adników pokarmowych, który w potocznym jêzyku nazywa siê niestrawnoœci¹ lub dyspepsj¹. Zaburzenia trawienia s¹ spowodowane dysfunkcj¹ i chorobami narz¹dów trawiennych oraz zmianami iloœciowymi i jakoœciowymi wydzielanych przez nie soków trawiennych. Najczêstsz¹ przyczyn¹ zaburzeñ trawienia i zwi¹zanych z tym objawów niestrawnoœci jest przejadanie siê t³uszczami zwierzêcymi, bia³kiem zwierzêcym, cebul¹, czekolad¹, pikantnymi t³ustymi daniami kuchni meksykañskiej czy w³oskiej itp. Najwiêkszym dla nas problemem jest to, ¿e nie potrafimy od³o¿yæ ³y¿ki w odpowiednim momencie, dogadzaj¹c dalej swemu podniebieniu. Dlatego te¿ warto jest wiedzieæ, ¿e istniej¹ produkty, które dziêki zawartoœci doskonale dobranych enzymów, w znacznym stopniu redukuj¹ nieprzyjemne objawy. W Markowej Aptece dostêpna jest ca³a gama produktów firmy METAGENICS, która pomo¿e Pañstwu pokonaæ dolegliwoœci trawienne. „Spectrazyme” stanowi niezast¹pion¹ pomoc dla tych, którzy zmagaj¹ siê z nietolerancj¹ pokarmów lub ich sk³adników, takich jak: laktoza, gluten, kazeina czy fenol. Objawy nietolerancji mog¹ dotyczyæ uk³adu pokarmowego, oddechowego oraz skóry. Najczêœciej wystêpuj¹ce objawy to md³oœci, zaparcia, wzdêcia, biegunka, wysypka czy kaszel, nadprodukcja œluzu i utrudnione oddychanie. Produkt „Spectrazyme” dostarcza nam komplet NIEZBÊDNYCH enzymów. Dziêki temu mo¿emy wreszcie swobodnie jeœæ to, na co mamy ochotê. W sk³adzie produktu znajdziemy miêdzy innymi: amylazê, trawi¹c¹ cukry; lipazê – rozk³adaj¹c¹ t³uszcze; proteazê – proteiny (bia³ka) oraz celulozê, trawi¹ca w³ókna roœlinne. Produkt oka¿e siê te¿ niezbêdny dla pacjentów zmagaj¹cych siê z nietolerancj¹ laktozy (cukier wystêpuj¹cy m.in. w mleku). Brak lub niedostateczna iloœæ enzymu, trawi¹cego laktozê (laktazy), powoduje, ¿e cukier ten nie odk³ada siê w jelitach, staje siê po¿ywk¹ dla bakterii i przyczynia siê do takich objawów jak biegunka, czy wzdêcia. Dziêki temu produktowi, bogatemu w laktazê, nietolerancja laktozy staje siê mniej uci¹¿liwa. „Spectrazyme” zawiera naturalna formê laktozy. Jeœli nale¿ysz do osób, zmagaj¹cych siê z nietolerancja pokarmów i pragniesz wreszcie pokonaæ tê chorobê i cieszyæ siê ¿yciem, siêgnij po „Spectrazyme”. Jest to niczym cement, wype³niaj¹cy szczeliny w jezdni. Uzupe³nia to, czego nam brakuje, czego nie produkuje nasz organizm, uniemo¿liwiaj¹c tym samym zjedzenie posi³ku bez nieprzyjemnych dolegliwoœci. Wiedz o tym, ¿e wiele osób cierpi na dolegliwoœci ¿o³¹dkowo – jelitowe. Nie zwlekaj, wiêc, nie zastanawiaj siê d³ugo, tylko zajrzyj do Markowa Apteka Pharmacy i zapytaj o produkt, który pokona Twoje dolegliwoœci. Zapraszamy!
3 Nieruchomoœci: kupno - sprzeda¿ 3 Kupno i sprzeda¿ biznesów; spory
www.MarkowaApteka.com
This statement has not been evaluated by the Food and Drug Administration. This product is not intended to diagnose, treat, cure or prevent any disease. Consult the pharmacist before taking this medication.
pomiêdzy w³aœcicielami nieruchomoœci 3 Sprawy w³aœciciel-lokator 3 Inne sprawy s¹dowe Romuald Magda, ESQ - absolwent New York Law School i Uniwersytetu Jagielloñskiego. Praktyka na Greenpoincie i wiele wygranych spraw. Od lat skutecznie reprezentuje swoich klientów.
ANIA TRAVEL AGENCY 57-53 61st Street, Maspeth, N.Y. 11378 Tel. 718-416-0645, Fax 718-416-0653 3 Bilety Lotnicze 3 Wysy³ka pieniêdzy i paczek 3 T³umaczenia 3 Sprawy imigracyjne 3 Notariusz
KURIER PLUS 26 LISTOPADA 2016
10
www.kurierplus.com
FOTO: RADIO RAMPA
Ostatnie po¿egnanie
u
Józef Pi³sudski o Henryku Matuszewskim mówi³, ¿e „po raz pierwszy dziêki niemu wojsko polskie wiedzia³o wiêcej o nieprzyjacielu jak nieprzyjaciel o nas”. Pomys³odawc¹ sprowadzenia do kraju szcz¹tków doczesnych dwóch oficerów jest dyrektor Wojskowego Biura Historycznego dr hab. S³awomir Cenckiewicz, który przewodniczy³ delegacji, bior¹cej udzia³ w ekshumacji i uroczystoœciach po¿egnania oficerów przez œrodowiska polonijne. 19 listopada w godzinach 14:00 -18:00 trumny zosta³y wystawione w domu pogrzebowym Arthur’s Funeral Chapels na Brooklynie, gdzie Polonia odda³a ostatni ho³d bohaterom poprzez modlitwy oraz pe³nienie warty przy trumnach. Licznie przybyli przedstawiciele Instytutu Pi³sudskiego w Ameryce, na czele z prezes Iwon¹ Korg¹, aby po¿egnaæ za³o¿ycieli tej istniej¹cej w Nowym Jorku ponad 70 lat placówki. Tego samego dnia wieczorem w Instytucie Pi³sudskiego odby³a siê projekcja filmu dokumentalnego Roberta Kaczmarka pt. „New Poland” traktuj¹cego o wp³ywach komunistycznych w USA przed i w trakcie II wojny œwiatowej i roli jak¹ odegra³ Ignacy Matuszewski w Stanach Zjednoczonych oraz spotkanie z dr. hab. S³awomirem Cenckiewiczem, dyrektorem WBBH, Piotrem Woyciechowskim, prezesem Zarz¹du Polskiej Wytwórni Papierów Wartoœciowych i p³k. Micha³em
Sprengelem, attache w Ambasadzie R. P. w Waszyngtonie, którzy przybli¿yli zebranym sylwetki pu³kownika Ignacego Matuszewskiego i majora Henryka Floyar-Rajchmana oraz okolicznoœci sprowadzenia ich doczesnych szcz¹tków do Ojczyzny. Nastêpnego dnia, w niedzielê, Polonia uczestniczy³a we wzruszajacej po¿egnalnej mszy œwiêtej w katedrze œw. Patryka na Manhattanie z udzia³em przedstawicieli konsulatu RP, delegacji z Polski i organizacji polonijnych, oraz licznie zgromadzonej Polonii, podczas której przy trumnach bohaterów wartê honorow¹ pe³nili cz³onkowie SWAP, Kadeci Pu³askiego, Liga Morska i cz³onek Rady Dyrektorów Instytutu Pi³sudskiego – pu³kownik Janusz Krzy¿anowski. Trumny ze szcz¹tkami oficerów polec¹ do Polski 23 listopada. Uroczyste powitanie odbêdzie siê w Wojskowym Porcie Lotniczym Warszawa-Okêcie. Obaj oficerowie bêd¹ pochowani na Cmentarzu Wojskowym na Pow¹zkach w kwaterze ¿o³nierzy Wojska Polskiego 1920 roku.
u
Katedra Œw. Patryka – warty honorowe przy trumnach ze szcz¹tkami oficerów.
Jolanta Szczepkowska
FOTO: INSTYTUT PILSUDSKIEGO
W ubieg³ym tygodniu odby³a siê w Nowym Jorku ekshumacja dwóch zas³u¿onych oficerów Wojska Polskiego: p³k. Ignacego Matuszewskiego oraz mjr. Henryka Floyar-Rajchmana, wybitnych polityków, dyplomatów i dzia³aczy II Rzeczypospolitej – wspó³za³o¿ycieli Instytutu Pi³sudskiego w Ameryce, których szcz¹tki doczesne spoczywa³y na komunalnym cmentarzu Calvary na Queensie.
FOTO: RADIO RAMPA
Katedra Œw. Patryka – przy trumnie (w garniturze) pu³kownik Janusz Krzy¿anowski, weteran II Wojny Œwiatowej.
u
W Instytucie Pi³sudskiego, stoi dr hab. S³awomir Cenckiewicz.
u
W Arthur’s Funeral Chapels.
KURIER PLUS 26 LISTOPADA 2016
www.kurierplus.com
Ksi¹¿ki bez obrazków
Czes³aw Karkowski
Stracone pokolenie Emigrant, jak ja, z natury rzeczy coraz bardziej interesuje siê problematyk¹ emigracyjn¹ w miarê przed³u¿aj¹cego siê pobytu za granic¹. Co innych, wczeœniejszych ode mnie, gna³o w œwiat, czego szukali, jak sobie radzili, co odnaleŸli na emigracji, a czego nie? Jedn¹ z ciekawszych zjawisk tego typu jest emigracja amerykañska: jej przedstawiciele ani nie wyje¿d¿ali w poszukiwaniu pracy – tej by³o na miejscu pod dostatkiem; ani nie wygania³a ich polityczna opresja – wolnoœæ to w koñcu podstawowa cecha Ameryki. Tych, którzy st¹d wyje¿d¿ali gna³a w œwiat ciekawoœæ. Wypêdza³a z kraju nuda, merkantylizm, p³aski pragmatyzm przenikaj¹cy wszystkie sfery ¿ycia; ci¹gnê³a do Europy: do Anglii, do Francji, do W³och (trafiali nawet do Polski) – tradycja wielowiekowej kultury, poszanowanie dla sztuki, literatury, swobodnego intelektu nie zaprzê¿onego do biznesu – handlu, albo produkcji. Amerykañscy emigranci Zjawisko masowych wrêcz wyjazdów m³odych intelektualistów amerykañskich mia³o miejsce od pocz¹tku XX wieku. Jednym z pierwszych, który pe³en niechêci do w³asnego kraju, opuszcza³ (na zawsze, jak siê póŸniej okaza³o) Stany Zjednoczone, by³ pocz¹tkuj¹cy poeta Ezra Pound – póŸniej jeden z najwiêkszych nowatorów w literaturze anglojêzycznej. I wkrótce ruszy³a lawina emigrantów z USA. Na dobr¹ sprawê, pisze Malcolm Cowley w „Exile’s return”, nie by³o w tamtych latach m³odego intelektualisty amerykañskiego z jakimiœ ambicjami, który nie podró¿owa³ do Europy. Jedni wyje¿d¿ali na sta³e – jak wspomniany Pound, czy Thomas Eliot, wczeœniej Henry James. Wiêkszoœæ jednak – zaledwie czasowo, jak Ernest Hemingway, Robert Frost, czy Henry Miller. Tê ca³¹ ogromn¹ liczbê Amerykanów w Europie tamtych lat nazwano ³¹cznie „straconym pokoleniem”. Okreœlenie wymyœli³ Hemingway, choæ on sam przypisa³ je Gertrudzie Stein, Amerykance rezyduj¹cej w Pary¿u. Dlaczego tak ich nazwano? Ci m³odzi wówczas ludzie byli w podwójnym sensie straceni: po pierwsze, przez wyjazd zagubili siê w œwiecie: nie ca³kiem wroœli w nowe œrodowisko (przypadek Eliota by³ wyj¹tkiem od regu³y), trudno im by³o odnaleŸæ siê póŸniej po powrocie w amerykañskiej rzeczywistoœci, w której dorasta³a ju¿ kolejna generacja. Ludzi tej swoistej luki pokoleniowej uznano za straconych dla rodzimego spo³eczeñstwa. Po drugie, byli „straceni” dla amerykañskiej sztuki i nauki, bo nieobecni w latach, powiedzmy 1910-1930 i d³u¿ej. Co oczywiœcie nie by³o prawd¹, bo – choæ z dala – uczestniczyli czynnie w amerykañskiej kulturze; Pound dokona³ w tym czasie kilku rewolucji w poezji amerykañskiej, która – na dobr¹ sprawê – do dziœ nie mo¿e siê wyzwoliæ spod jego wp³y-
wu; Eliot sta³ siê instytucj¹ sam w sobie. Pisarze jak Hemingway, Scott Fitzgerald, tak¿e Henry Miller (choæ to s³aby autor) kszta³towali now¹ prozê, now¹ obyczajowoœæ. Do Europy i z powrotem O „straconym pokoleniu” traktuje wspomniana ksi¹¿ka Cowley’a „Exile’s return”. M³odzi Amerykanie wyje¿d¿ali, jak on sam, bo w ich odczuciu Stany Zjednoczone by³y pustyni¹ kulturaln¹. Chcieli intelektualnej inspiracji, artystycznego rozmachu, nowoœci, awangardowej myœli, inwencji twórczej. Wtedy literatura amerykañska by³a w Europie (i na œwiecie) nieznana, uwa¿ana za tradycyjn¹, „zacofan¹”. Kiedy w latach trzydziestych nast¹pi³ powrót „straconego pokolenia” do kraju, zastali Amerykê odmienion¹ pod tym wzglêdem: jej literatura nabra³a rozmachu, zaczêto jej nauczaæ na uniwersytetach, wkrótce posypa³y siê „noble” dla twórców tego kraju. Malcolm Cowley pisze o ich rozczarowaniu Ameryk¹. Nastêpnie wraz z up³ywem lat – rozczarowaniu Europ¹ zachodni¹, która zaczê³a siê pospiesznie amerykanizowaæ. A od tego przecie¿ uciekali za granicê. Wracali do domów, ale nie mogli ju¿ znaleŸæ sobie miejsca, zaszywali siê gdzieœ na prowincji, jak Robert Frost na wsi, albo jak Hemingway – na Kubie. Polskie wyjazdy Czytaj¹c ksi¹¿kê o „straconym pokoleniu” nie mog³em nie myœleæ o polskiej emigracji moich czasów i póŸniejszej, ju¿ po upadku PRL-u. Czy w czymkolwiek byliœmy i jesteœmy podobni do emigrantów amerykañskich? Wygania³a nas bieda, zacofanie PRL-u, brak perspektyw, ciekawoœæ œwiata. Trochê podobnie, ale niestety te masowe wyjazdy nie prze³o¿y³y siê na twórczy ferment, który zaowocowa³by wybitniejszymi osi¹gniêciami. W³aœciwie „nasza emigracja”, choæ najliczniejsza z kolejnych fal uchodŸczych z Polski najmniej dokona³a w dziedzinie sztuki i literatury (naukê zostawiam osobno, bo to specyficzna dziedzina). Dlaczego? Jest to najbardziej ekonomiczna z emigracji – nie za chlebem, podstaw¹ ¿ycia, nie z powodów ideologicznych, ale z oportunizmu. Wyjazd za komfortem ¿yciowym, pogoñ za mira¿em dobrobytu, z³ud¹ amerykañskiego (zachodniego) luksusu. „Stracone pokolenie” chcia³o poszerzenia horyzontów, my w konsekwencji – zacieœnienia ich. Tak naprawdê Zachód nie interesowa³ nas, jego oferta intelektualna zosta³a wyszydzona i odrzucona; oczekiwana konsumpcja okaza³a siê ma³o atrakcyjna. Pozosta³a codzienna egzystencja. „Stracone pokolenie” wiedzia³o, po co emigruje i potrafi³o ten swój wyjazd do Europy prze³o¿yæ na intelektualny sukces dziesi¹tków twórców. Polska powojenna emigracja te¿ wiedzia³a, dlaczego zostaje na Zachodzie. Przegrali wojnê, ale postanowili kontynuowaæ walkê o Polskê woln¹ i demokratyczn¹. Artyœci, uczeni, politycy pracowali dla siebie i dla kraju. Da³o to znakomite efekty. I my te¿ wiedzieliœmy, po co wyje¿d¿amy – po materialny „suk-
ces”. I te¿ zasadniczo siê uda³o, ale pozosta³a mia³koœæ intelektualna, atrofia wyobraŸni, brak dokonañ twórczych. Jak czytam nieliczne utwory literackie powsta³e na emigracji, ogarnia mnie smutek. Ani intelektualnej g³êbi, refleksji nad czymkolwiek, co mog³oby odbiorców poruszyæ, ani twórczych poszukiwañ w strukturze dzie³a, w jêzyku. W poezji jest lepiej ni¿ w prozie, mia³kiej myœlowo, artystycznie wtórnej. W sztukach plastycznych jest lepiej ni¿ w literaturze. Wielka Emigracja nada³a ton wra¿liwoœci ca³emu spo³eczeñstwu polskiemu; emigracja po 1945 roku by³a natchnieniem intelektualnym i artystycznym dla PRL-u; ci, którzy wyjechali z Polski od czasów „Solidarnoœci” po dziœ dzieñ nie pokazali niczego wielkiego. Od dziesiêcioleci mieliœmy bezpoœredni kontakt z awangard¹ artystyczn¹ i intelektualn¹ Europy i Ameryki. Zachód nie okaza³ siê dla nas twórczy, inspiruj¹cy, bo te¿ i nie tego szukaliœmy. Nie wykorzystaliœmy szansy, zajêliœmy siê urz¹dzaniem ¿ycia, obrastaniem w rzeczy, konsumpcj¹. Faktem jest, ¿e w Polsce tak¿e zapanowa³ marazm i czo³obitnoœæ wobec bezkrytycznie powielanego Zachodu. Jak najmniej w³asnej inwencji, jak najwiêcej importowanego produktu do skonsumowania. Mo¿e to taka kolej rzeczy. W potê¿niej¹cym nurcie indywidualnego równania w dó³ ani nie bol¹ nas sprawy narodowe, ani kwestie spo³eczne, ani nawet nie próbujemy wysi³ku intelektualnego/artystycznego, aby wnieœæ w³asny, niepowtarzalny g³os w dokonania krajowe, œwiatowe. Ja, mnie i moje – to najwa¿niejsze. Tak¿e i w kraju nie odnotowano naszego wyjazdu, braku tej paru milionowej rzeszy Polaków mieszkaj¹cych i pracuj¹cych za granic¹. Nikt nie zauwa¿a, bo nikogo to nie interesuje; ja, mnie i moje… Konsumowaæ, konsumowaæ… Wyostrzam problem – zdajê sobie z tego sprawê, ale chcê postawiæ rzecz radykalnie. Doskonale równie¿ wiem – nast¹pi³y ogromne przemiany w kulturze. Prawdopodobnie literatura w tradycyjnym sensie straci³a i traci na znaczeniu, roœnie znaczenie obrazu. Mo¿e faktycznie nie warto ju¿ anga¿owaæ siê w twórczoœæ pisarsk¹; dziœ to margines kultury. Ale tekst pisany jako noœnik myœli pozostanie, choæ mo¿e nie na d³ugo. I tego w³aœnie – myœli – na emigracji zabrak³o w takiej czy innej formie. m
„Na emigracji“ to najnowsza ksi¹¿ka Czes³awa Karkowskiego. Mo¿na j¹ kupiæ w ksiêgarni Amazon: amzn.to/2g0fY9A
11
KURIER PLUS 26 LISTOPADA 2016
12
GRUBE
RYBY
i
PLOTKI
www.kurierplus.com
Weronika Kwiatkowska
u Ma³gorzata Rozenek i Rados³aw Majdan w Azja Express.
Pamiêtacie Big Brother’a – pierwszy reality show w Polsce, który przyci¹ga³ przed telewizory miliony? Ja te¿ s³abo. Z zakamarków pamiêci wy³aniaj¹ siê jedynie has³a typu: „pokój zwierzeñ”, „Manuela”, „Gulczas”. O bohaterach tamtych czasów nikt dzisiaj nie pamiêta. Telewizja dostarcza nowych twarzy. A w³aœciwie starych, lecz w nowych ods³onach. Przebojem jesieni okaza³ siê program „Azja Express”, w ramach którego znani (choæ nie zawsze lubiani) „w towarzystwie zaufanego kompana wyruszaj¹ do po³udniowej Azji. Podczas podró¿y poznaj¹ kulturê, ludzi, ale przede wszystkim samych siebie”- czytamy. „To bêdzie d³uga i trudna wyprawa. Jej szlak wiedzie przez cztery pañstwa Dalekiego Wschodu: Wietnam, Laos, Kambod¿ê oraz Tajlandiê. Uczestnicy maj¹ do pokonania 5000 kilometrów trasy”- zachwalaj¹ na oficjalnej stronie programu. Gwiazdy – w tej roli m.in. Ma³gorzata Rozenek, Rados³aw Majdan, Hanna Lis, Pascal Brodnicki - maj¹ „pokonaæ uprzedzenia, prze³amaæ strach, sprawdziæ limit swoich mo¿liwoœci”. Na temat fenomenu reality show wypowiadaj¹ siê nawet pisarze. Dorota Mas³owska w ostatnim felietonie donosi: „Co œrodê losy uciemiê¿onych celebrytów œledzi 1,5 miliona osób (plus milion ods³on odcinków w internecie), zaœ ich postawy s¹ komentowane i analizowane w mediach spo³ecznoœciowych z gor¹czk¹ wart¹ lepszej sprawy. Serwisy plotkarskie poœwiêcaj¹ „Azji” co drugi post, próbuj¹c wyssaæ powsta³e miêdzy gwiazdami kwasy i animozje do ostatniej moleku³y. Wyeliminowani zawodnicy niemal¿e stacjonuj¹ w telewizjach œniadaniowych, t³umacz¹c zawi³oœci zatargów i psychologicznych wojen z poprzednich odcinków, z ca³kowit¹ powag¹ przyjmuj¹c pozy i intonacje profesorów doktorów habilitowanych azjoexpressologii. Ma³gorzata Rozenek typuje ju¿ uczestników do kolejnej edycji („S¹ tacy ³adni. Mogliby byæ DRUGIMI NAMI”). „Ca³a Polska czeka na to, co bêdzie” – stwierdza œmia³o projektant mody £ukasz Jemio³, zaœ Przemys³aw Saleta uwa-
¿a, ¿e „wiele osób ¿yje teraz od œrody do œrody”- relacjonuje autorka. „Choæ z pocz¹tku ciê¿ko zaakceptowaæ niepodwa¿aln¹ g³upotê ca³ego przedsiêwziêcia, jak i jego uczestników, „Azja Express” oczywiœcie wci¹ga. Porywa serce awanturnicza eskapada, podkrêcona monta¿em, dodanymi w postprodukcji efektami, absurdalnie dramatyczn¹ muzyk¹, nadaj¹c¹ zmaganiom bohaterów w gnojówce aspektów epickich. Dzia³a te¿ niew¹tpliwie schadenfreude – mi³o w zaciszu domowego ogniska ogl¹daæ poniewierkê medialnych kokietów. Wreszcie po paru odcinkach cz³owiek siê przywi¹zuje. Jakich kocopo³ów by bohaterowie nie prawili, jak okropnych epifanii z piek³a ksi¹¿ek Paulo Coehlo rodem by nie prze¿ywali, jakich g³upich fum by siê nie dopuszczali – w jakimœ akcie prabezbronnoœci mózg dodaje ich do znajomych”podsumowuje. I tym sposobem mamy nowych bohaterów masowej wyobraŸni, z którymi spêdzamy zimne, ciemne wieczory. Có¿ - chcia³oby siê powiedzieæ tacy bohaterowie, jakie czasy.
nagrodê w Gdyni zgarn¹³ ju¿ za debiut w kryminale „Jeziorak”. Talent idzie u niego w parze z atrakcyjn¹ powierzchownoœci¹”- pisz¹ o Sebastianie Fabijañskim, nazywaj¹c aktora „objawieniem”. Podobno najwiêksze wra¿enie robi na publicznoœci (g³ównie damskiej ale nie tylko) umiêœnione cia³o i tzw. szeœciopak na brzuchu. W kraju, gdzie wiêkszoœæ mê¿czyzn szeœciopaki nosi w… plastykowej siatce, z pobliskiego monopolowego i posiada jedynie „miêsieñ piwny” to faktycznie wydarzenie zas³uguj¹ce na odnotowanie. *
* „Zauroczone dziennikarki twierdz¹, ¿e przypomina m³odego Daniela Olbrychskiego. Choæ do szko³y aktorskiej dosta³ siê dopiero za czwartym razem, pierwsz¹
u Janet Jackson – rozwa¿a przejœcie na islam.
u Sebastian Fabijañski - do niego wzdychaj¹ dzisiejsze nastolatki.
Podczas gdy nowy prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zapowiada wypêdzanie muzu³manów z kraju, Janet Jackson, 50-letnia piosenkarka, siostra s³ynnego Króla Popu, rozwa¿a przejœcie na religiê swojego mê¿a, Wissama Al Mana, z którym spodziewa siê pierwszego dziecka. „Janet uczy siê o islamie, którym jest zafascynowana. Czuje, ¿e znalaz³a w³aœciw¹ dla siebie religiê”czytamy. „Kiedy para odwiedza rodzinê na Bliskim Wschodzie, artystka nie ma makija¿u i nosi tradycyjne, muzu³mañskie stroje”- donosi prasa. A zachwyceni,
albo tylko z³oœliwi internauci pisz¹, ¿e w hid¿abie wygl¹da… bombowo. * Gerard Depardieu, zdecydowa³ siê opuœciæ Francjê po tym, jak nowy prezydent Francois Hollande przeprowadzi³ reformê podatkow¹. Przewidywa³a ona 75procentowy podatek od dochodu ponad milion euro rocznie. S³ynny aktor w 2013 roku otrzyma³ rosyjskie obywatelstwo i jakiœ czas mieszka³ nad Wo³g¹, co z kolei wywo³a³o prawdziw¹ burzê nad Sekwan¹. Gwiazdor deklarowa³ nawet, ¿e jest gotowy umrzeæ za swoj¹ now¹ ojczyznê, ale szybko mu przesz³o. Mimo, ¿e odebra³ osobiœcie rosyjski paszport z r¹k prezydenta W³adimira Putina w jego rezydencji w Soczi i przez dwa lata ¿y³ jak p¹czek w maœle, postanowi³ wróciæ na Zachód. A w przysz³ym roku – na ekrany kin. Zaczê³y siê bowiem zdjêcia do filmu opowiadaj¹cego historiê Jana Sebastiana Bacha. Obraz w re¿yserii Brytyjczyka Erica Stylesa skupia siê g³ównie na ostatnich latach ¿ycia XVIII-wiecznego kompozytora. „To dla mnie bardzo wa¿na rola i du¿y zaszczyt, gdy¿ sam od lat jestem wielkim wielbicielem talentu Bacha”- wyzna³ gwiazdor. „Wierzê, ¿e ta produkcja œci¹gnie do kin miliony fanów”- doda³. A przy okazji zasili konto aktora kolejnymi milionami. Od których nie zap³aci podatku. Przynajmniej w ojczyŸnie. m
u Gerard Depardieu - nie chce siê wyrzec s³awy, ani pieniêdzy.
www.kurierplus.com
KURIER PLUS 26 LISTOPADA 2016
13
Historie, które wstrz¹snê³y Ameryk¹
Bill Cosby w tarapatach Wszyscy uwielbialiœmy Billa Cosby. Jego serial „The Cosby Show” przyci¹ga³ przed ekrany telewizorów miliony widzów nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale tak¿e za granic¹, w tym równie¿ w Polsce. Sitcom emitowany od 1984 do 1992 roku przez kana³ NBC mia³ a¿ osiem sezonów i przez nastêpne lata powtarzany by³ wielokrotnie. Dlatego w najœmielszych nawet snach nikt nigdy nie spodziewa³by siê, ¿e Bill Cosby uto¿samiany z granym przez siebie zabawnym, inteligentnym, ciep³ym cz³owiekiem i dobrym lekarzem, a przede wszystkim wzorowym ojcem rodziny Cliffem Huxtable, oka¿e siê podejrzany o bycie podstêpnym i wyrachowanym gwa³cicielem. W Cosby Show wiêkszoœæ bohaterów to Afroamerykanie z par¹ ma³¿eñsk¹ lekarzem po³o¿nikiem i jego ¿on¹ prawniczk¹ na czele. Para ma pi¹tkê dzieci i zwi¹zane z nimi k³opoty, rozwi¹zywane przez rodziców z wdziêkiem i poczuciem humoru, ku radoœci widzów. To rodzina z któr¹ da siê lubiæ i z któr¹ mi³o by³oby siê identyfikowaæ. Bill Cosby to g³ówny bohater tego sitcomu i jego ko³o zamachowe. Urodzi³ siê w biednej czêœci Filadelfii jako syn sprz¹taczki i krawca. Jest dobrym przyk³adem wspó³czesnego American dream. Wszystko, co chêtnie podkreœla, zawdziêcza sobie: uporowi, ciê¿kiej pracy i niew¹tpliwemu talentowi komediowemu. Cosby wielokrotnie przekonywa³, ¿e kolor skóry nie decyduje o miejscu cz³owieka w amerykañskim spo³eczeñstwie, ale zdolnoœci, determinacja i pracowitoœæ, Zaczyna³ jako stand-uper, potem gwiazda show, potem jego w³aœciciel. Uwa¿ano go za jednego z bardziej wp³ywowych ludzi w Stanach Zjednoczonych. Jego œwietna opinia stanê³a pod znakiem zapytania z dnia na dzieñ. 79-letni dziœ Bill Cosby oskar¿ony jest obecnie o napaœci na tle seksualnym, gwa³ty, podawanie m³odym kobietom substancji psychoaktywnych powoduj¹cych krótkotrwa³y parali¿ jak równie¿ fizyczne i werbalne molestowania seksualne. Incydenty, których siê dopuœci³ mia³y miejsce w latach 1965-2008 i zosta³y potwierdzone przez ponad 60 kobiet na terenie ca³ych Stanów Zjednoczonych. Pierwsze œledztwa w sprawie prze-
stêpstw pope³nionych przez Cosbiego ruszy³y ju¿ w 2000 roku, wtedy te¿ zaczê³y siê doniesienia kobiet, które pad³y ofiar¹ znanego aktora. Bill Cosby przez lata odmawia³ komentarzy na ten temat lub oœwiadcza³, ¿e wszelkie tego typu pomówienia s¹ nieprawdziwe. Jednak wraz z up³ywem lat coraz wiêcej kobiet zg³asza³o siê na policjê i do prasy, aby opowiedzieæ o swoich druzgoc¹cych prze¿yciach. Mówi siê, ¿e niektóre z nich posz³y na ugodê z aktorem i po otrzymaniu wysokich odszkodowañ odwo³a³y oskar¿enia. 27 lipca 2015 roku magazyn New York na swojej ok³adce zamieœci³ zdjêcie 35 kobiet oskar¿aj¹cych Cosbiego o molestowania seksualne i gwa³ty. Wszystkie siedzia³y na krzes³ach, przy czym jedno z nich pozosta³o puste, co mia³o sugerowaæ czytelnikom, ¿e jeszcze nie wszystkie ofiary zabra³y g³os w tej sprawie. 17 wrzeœnia 2015 roku kana³ telewizyjny A&E wyemitowa³ program dokumentalny zatytu³owany: „Cosby: The Women Speak”, w którym 13 kobiet zdecydowa³o siê opowiedzieæ publicznie o tym w jaki sposób zosta³y skrzywdzone przez popularnego aktora. Obecnie Bill Cosby oskar¿any jest przez 60 kobiet, które opisuj¹ go mianem seryjnego gwa³ciciela i socjopaty. 44 spoœród nich deklaruje, ¿e by³y ubezw³asnowolnione przez narkotyki, które Cosby dosypa³ im do napoju, drinka lub kawy. Dwie spoœród ofiar mia³o 15 lat w chwili pope³nionego na nich gwa³tu. Przeciwko aktorowi wytoczono wiele procesów cywilnych lecz jego najwa¿niejszy i g³ówny proces obejmuj¹cy wszystkie dowody i zeznania licznych ofiar przewidziany jest dopiero na 5 czerwca 2017 roku. Wed³ug wszelkiego prawdopodobieñstwa Bill Cosby mo¿e tym razem zostaæ skazany na pozbawienie wolnoœci od 10 do 30 lat. Jednak a¿ do zakoñczenia procesu obowi¹zuje domniemanie niewinnoœci potencjalnego sprawcy zarzucanych mu czynów. W tej sprawie w dalszym ci¹gu pozostaje wiele niewyjaœnionych kwestii i pytañ bez odpowiedzi. Gwiazdor w dalszym ci¹gu milczy, a jego prawnicy uspokajaj¹, ¿e oskar¿enia kobiet nie maj¹ podstaw prawnych. Jaka jest prawda oraz czy Bill Cosby oka¿e siê winny domniemanych przestêpstw dowiemy siê ju¿ w przysz³ym roku.
Paulina Deka
KURIER PLUS 26 LISTOPADA 2016
14
Nowa
powieϾ
w
odcinkach
www.kurierplus.com
Romuald A. Roman
Oœrodek Zero
Tajemnica Doliny Syrokiej Wody W taki to w³aœnie czas premier Syraniewicz wybra³ siê incognito na spacer pod skoczniê. Tym razem nie z jak¹œ gwiazdk¹ baletu czy operetki, tylko w towarzystwie swojej nowej ¿ony, s³ynnej aktorki dramatycznej, ulubienicy ca³ej Warszawy – Nelli Olrycz. Pani premierowa by³a nie tylko piêkna i utalentowana, mia³a te¿ wiele artystycznych pasji niezwi¹zanych z teatrem. Jedn¹ z nich by³a fotografia. Tego popo³udnia pani premierowa namówi³a mê¿a na spacer pod Wielk¹ Krokiew, w stronê góralskich sza³asów, bo koniecznie chcia³a wypróbowaæ swoj¹ now¹ wschodnioniemieck¹ lustrzankê Pentacon Six, któr¹ przed tygodniem kupi³a w Warszawie. Pogoda by³a wymarzona. Powietrze tak przejrzyste, ¿e ¿adnego kurzu, ¿adnego py³ku byœ w nim nie znalaz³. S³oñce ju¿ za lasem, wiêc œwiat³o niejaskrawe, ale ci¹gle jeszcze bardzo jasno. Jednym s³owem raj dla fotografów. Owce jakby na zawo³anie wysz³y ca³ym kierdelem na œrodek ulicy i id¹ naprzeciw spacerowiczom i samochodom. Schodz¹ z góry od strony krokwi, a premier, wpatrzony w Giewont i co jakiœ czas popatruj¹cy na piêkn¹ ¿onê, podchodzi od do³u, od Krupówek. Owce prowadzi m³odziutki juhas. Kuba G³adczan ma osiem lat i jest niezmiernie dumny z tego, ¿e przewodzi ca³emu kierdelowi. Kroczy dziarsko, pewny siebie jak kogut na podwórzu. Za ma³ym juhasem przewala siê t³um czterdziestu owiec. Pobekuj¹ nerwowo, bo z boku i z ty³u kierdelu biegaj¹ dwa owczarki, Wanta i Juhas. Psy szczekaj¹ na owce, ¿eby siê, g³upie, nie rozchodzi³y, i na turystów, ¿eby wiedzieli kto tu wa¿ny. Kilka kroków za owcami, trochê z ty³u, idzie sobie wolno wujek Kuby, stary Jêdruœ Walczak, który siê trochê za du¿o gorza³ki napi³ z przygodnymi turystami. Od jej nadmiaru coœ mu siê w g³owie pomyli³o i wyprowadzi³ owce na spacer po ulicy. Nelli Olrycz widzi to wszystko oczami artystki: wyrazista twarz ma³ego górala w otoczeniu ³agodnych owiec – PSTRYK! Wielki pies patrzy na ma³ego juhasa, jakby pyta³: dobry ze mnie owczarek? – PSTRYK! Zdumienie na twarzach pary turystów na widok owiec – PSTRYK! W pewnej chwili pani premierowa zorientowa³a siê, ¿e jest otoczona przez owce i nie tylko owce, tak¿e barany z ogromnymi rogami, ¿e te owce s¹ przera¿aj¹co brudne i œmierdz¹, a w jej kierunku biegn¹ dwa wielkie psy. Pewnie wziê³y j¹ za intruza, który wdar³ siê w œrodek kierdelu, i zaraz j¹ pogryz¹. Zaczê³a siê baæ. Zaczê³a krzyczeæ. Premier Syraniewicz by³ bezradny. I wtedy pojawi³ siê kapral P³ak. Niepozorny milicjant stan¹³ naprzeciwko owiec i tak jak go uczono na kursie w Krakowie, zacz¹³ p³ynnie wykonywaæ ruchy rêkami, przenosiæ wzrok z owcy na owcê, z owcy na psa, z psa na juhasa. Gdy tylko wbi³ wzrok w obiekt, pokazywa³, nakazywa³, zatrzymywa³. Owce rozst¹pi³y siê jak Morze Czerwone przed Moj¿eszem, pozwalaj¹c przejœæ Nelli Olrycz. Ta jednak zapomnia³a o strachu, bo to, czego sta³a siê œwiadkiem, by³o silniejsze od chêci ucieczki. Wymierzy³a obiektyw aparatu w dyryguj¹cego owcami kaprala i – PSTRYK! PSTRYK! Dopiero potem uciek³a do mê¿a. Tego samego dnia wieczorem sekretarz
komitetu miejskiego partii zatelefonowa³ do komendanta Wargowskiego. – S³ysza³eœ, Staszek, jakie ten twój kapral zrobi³ przedstawienie pod skoczni¹? – S³ysza³em. Podobno zahipnotyzowa³ ca³y kierdel owiec. – Tak. I przy okazji wyratowa³ ¿onê premiera z opresji. – O! To dobra wiadomoœæ! Premier zadowolony? – Zadowolony to ma³o. Zadzwoni³ do mnie osobiœcie i kaza³ tego funkcjonariusza awansowaæ. – No, no! Awans z polecenia samego premiera! Tego jeszcze nie by³o! I tak P³ak wróci³ do rangi sier¿anta i znowu zasiad³ przy biurku w komendzie. Do czasu... Min¹³ rok. By³ marzec. Po³udnie. S³oñce roztapia³o œnieg na Krupówkach. Gdy sta³o na œrodku nieba, nad zakopiañsk¹ poczt¹, by³o tak ciep³o, ¿e mo¿na by³o chodziæ w samej koszuli. Premier Syraniewicz podjecha³ mercedesem 220 pod hotel „Orbis” w centrum Zakopanego i zaprosi³ towarzysz¹ce mu dwie eleganckie panie na kawê. Wysiadaj¹c z samochodu, jedna z pañ powiedzia³a: – Chyba wezmê futro i dam do szatni, bo ktoœ móg³by mi je ukraœæ. Premier popatrzy³ na ni¹ z uœmiechem. – Tu wszyscy znaj¹ tego mercedesa. Nikt nie oœmieli siê okraœæ samochodu premiera. A zreszt¹... – Skin¹³ na stoj¹cego nieopodal funcjonariusza Milicji Obywatelskiej (a by³ nim, jak nietrudno zgadn¹æ sier¿ant P³ak). – PodejdŸcie tu, sier¿ancie. Widzicie ten samochód? – Tak jest, panie premierze! – s³u¿biœcie wykrzykn¹³ sier¿ant. – To jest mój samochód. Pilnujcie go dobrze! Premier wzi¹³ obie panie pod rêkê i poprowadzi³ do kawiarni „Orbisu”. P³ak znieruchomia³ pod lamp¹ uliczn¹, piêæ metrów od auta, i nie spuszcza³ oka z czarnej limuzyny. Na tylnym siedzeniu le¿a³y dwa piêkne futra: jedno karaku³owe, drugie – puszyste lisy. W tamtych czasach po Krupówkach spacerowa³ ca³y przekrój zakopiañskiego towarzystwa: piêkne dziewczyny w opiêtych elastycznych sweterkach, z odwa¿nie stercz¹cymi biustami, podstarzali podrywacze z pieniêdzmi, m³odzi podrywacze bez zarostu i bez grosza, przedstawiciele prywatnej inicjatywy, kleru i partii, narciarze wracaj¹cy z Guba³ówki z minami wiarusów Napoleona, sznureczek wczasowiczów z domów Funduszu Wczasów Pracowniczych, tuptaj¹cy grzecznie za przewodnikiem do Muzeum Tatrzañskiego, oszuœci udaj¹cy wczasowiczów, kobiety poluj¹ce na zagranicznych turystów, kapusie, cinkciarze... Wmieszany w ca³y ten kolorowy t³um, mocno podpity i gadaj¹cy do siebie baca Gut Bociaty, z wielkim, brudnym i œmierdz¹cym owczarkiem Giewontem przy nodze, zatrzyma³ siê w³aœnie na skrzy¿owaniu Koœciuszki i Krupówek. Czu³, jak wypita w bramie æwiarteczka wódki z czerwon¹ nalepk¹ wchodzi w reakcjê chemiczn¹ z zalegaj¹cym w ¿o³¹dku winem owocowym i b¹belki uwolnionego z wina kwasu siarkawego (baca Gut oczywiœcie nie wiedzia³, ¿e to kwas siarkawy, ale ze smakiem substancji by³ dobrze zaznajomiony) domagaj¹ siê upustu. Góral rozstawi³ szeroko nogi, jedn¹ rêk¹ opar³ siê
o kosz na œmieci, drug¹ rêkê po³o¿y³ sobie na brzuchu i wyda³ z g³êbi siebie, z samego dna trzewi, przeci¹g³e bekniêcie przypominaj¹ce pomruk tatrzañskiego niedŸwiedzia. Spacerowicze i spacerowiczki zatrzymali siê, pora¿eni tym dŸwiêkiem oraz woni¹ wydobywaj¹c¹ siê z ust bacy, i zaczêli komentowaæ: – Co za chamstwo, proszê pani! – A jak zajecha³o od niego wód¹! – Co te¿ taki sobie myœli! – Tego siê nigdy nie dowiemy, przecie¿ on myœli po góralsku! – Jak to? Po góralsku? – No, po góralsku. Nie s³ysza³a pani, jak górale mówi¹? Kurwami mówi¹! Co drugie s³owo to kurwa. Kurwami mówi¹, to i kurwami myœl¹! – A warszawiacy mówi¹ inaczej? – Oczywiœcie. Z innym akcentem. Kurwa po warszawsku nie brzmi tak ordynarnie. – Œwiête s³owa! – A tego psa móg³by umyæ! – A co, pies te¿ pijany? W tym momencie Giewont zawarcza³, jakby przesta³o mu siê podobaæ, ¿e cepry obgaduj¹ jego pana. Wystraszone towarzystwo cofnê³o siê i tylko sier¿ant P³ak ani drgn¹³. Sta³ skupiony, zapatrzony w czarnego mercedesa. Baca te¿ nie rusza³ siê z miejsca. Kiwa³ siê dostojnie jakieœ piêæ-szeœæ metrów od milicjanta, przygotowuj¹c siê do wydania drugiego bekniêcia. W otaczaj¹cym go t³umie sta³o dwóch m³odych ludzi w tanio eleganckich skórzanych kurtkach i zagranicznych spodniach, zwanych d¿insami. Reprezentowali tak zwany podejrzany element na wyjeŸdzie, a mówi¹c wprost – byli pospolitymi z³odziejaszkami na goœcinnych wystêpach w zimowej stolicy Polski. Jeden z tych cwaniaków podszed³ do bacy i pokaza³ mu zielony banknot o wartoœci nominalnej 50 z³otych, a praktycznej ponad pó³ litra. – Chcecie zarobiæ, baco? – zaproponowa³. – Cemu nie, a co wom trza? – zainteresowa³ siê góral i wyci¹gn¹³ rêkê po pieni¹dze. Banknot powêdrowa³ jednak z powrotem do kieszeni typka. – Piêædziesi¹tka bêdzie wasza, jeœli… – M³ody cz³owiek zacz¹³ szeptaæ coœ do góralowi do ucha. – Hmm... Cemu nie? Mogem poprógowaæ. Dawajcie dudki! Obydwaj warszawscy cwaniacy popatrzyli na siebie i bez s³owa zgodzili siê na zaryzykowanie gotówki. Banknot z wizerunkiem smutnego rybaka znalaz³ siê w rêku bacy i od razu znikn¹³ w góralskich portkach. Podejrzani faceci rozp³ynêli siê w t³umie, a baca jak na filmie puszczonym
odc. 12
w zwolnionym tempie podszed³ do mercedesa, poci¹gn¹³ Giewonta pod drzwi samochodu i zakomenderowa³: – Scyj, Giewont! Giewont popatrzy³ na swego pana, upewni³ siê co do znaczenia komendy, odwróci³ siê bokiem do samochodu i patrz¹c bacy w oczy, pos³usznie podniós³ tyln¹ ³apê i zacz¹³ sikaæ na przednie ko³o mercedesa od strony kierowcy. Ludzie zamarli w bezgranicznym zdumieniu. Usta³y rozmowy. S³ychaæ by³o tylko jak strumieñ psich sików odbija siê od felgi. Sier¿ant P³ak nie wytrzyma³. Jak wyœcigowy koñ wyskoczy³ spod latarni i w pe³nym pêdzie wpad³ na Giewonta, jakby chcia³ go stratowaæ. Pies i cz³owiek wa¿yli mniej wiêcej tyle samo, ka¿dy trochê powy¿ej piêædziesiêciu kilogramów. Zderzenie, zgodnie z przewidywaniami Newtona, który trzysta lat temu bada³ podobne przypadki kolizji obiektów, doprowadzi³o do tego, ¿e sikaj¹cy pies odlecia³ na jakieœ dwa metry od auta w t³um przechodniów (rozleg³y siê piski przera¿onych kobiet i wrzaski mê¿czyzn), a sier¿ant zatrzyma³ siê na tylnym zderzaku mercedesa. Zaskoczenie da³o pocz¹tkowo przewagê funkcjonariuszowi Milicji Obywatelskiej, ale przewaga ta by³a z³udna, owczarki podhalañskie maj¹ bowiem przekazywany z pokolenia na pokolenie gen odwagi, by mog³y broniæ owce przed wilkami i niedŸwiedziami i z zasady nie boj¹ siê milicjantów. Psy te mog¹ daæ siê zaskoczyæ, mog¹ reagowaæ wolno, ale jak ju¿ zdecyduj¹ siê gryŸæ – ratuj siê kto mo¿e! Giewont spojrza³ na swego przeœladowcê i podj¹³ typow¹ dla owczarków podhalañskich decyzjê: ze¿rê dziada! Nie pogryzê, tylko zagryzê! I jakby wykonuj¹c rutynowy protokó³ morderczej agresji, najpierw nasro¿y³ sierœæ, potem pokaza³ zêby i zacharcza³, natê¿aj¹c g³os w miarê ods³aniania siê zêbów. Sier¿ant popatrzy³ na psa i zrozumia³, ¿e jego impulsywna reakcja by³a nie na miejscu. Teraz musia³ walczyæ o ¿ycie. Nie spuszczaj¹c wzroku z psa, próbowa³ wyci¹gn¹æ z kabury pistolet. Zawsze zapiêta kabura nie dawa³a siê otworzyæ. Co gorsza, mocuj¹c siê z zatrzaskiem, sier¿ant uœwiadomi³ sobie, ¿e pistolet jest nienabity. Nienabitym pistoletem mo¿na przestraszyæ w³amywacza, ale nie owczarka. Tymczasem Giewont zrobi³ wolno dwa kroki na sztywnych ³apach i najwyraŸniej gotowa³ siê do skoku. Milicjant zmieni³ plan obrony – przesta³ szamotaæ siê z kabur¹ i siêgn¹³ po bia³¹ gumow¹ pa³kê. Tê sam¹, któr¹ zaczarowa³ ca³y kierdel z pani¹ premierow¹ w œrodku. Tym razem jednak czary nie zadzia³a³y. Patrz¹c na przybli¿aj¹cego siê Giewonta, sier¿ant zrozumia³, ¿e jest bez szans.
“Zakopiañski Dom Wariatów” Romualda Aldka Romana w wersji czytanej (audiobook in Polish) ukaza³ siê na audible.com, jest równie¿ dostêpny na innych stronach internetowych. Nasz autor Romuald Roman bardzo prosi, ¿eby nie tylko te osoby, które kupi³y audiobooka, ale równie¿ te, które przeczyta³y, czy jeszcze czytaj¹ jego ksi¹¿ki, napisa³y kilka ¿yczliwych s³ów na stronach audible.com i amazon.com. Wydawcy oceniaj¹ ksi¹¿ki pod³ug iloœci sprzedanych ksi¹¿ek i... recenzji Czytelników. Jeœli ksi¹¿ki siê Wam podoba³y – napiszcie o tym koniecznie. Dziêkujemy! www.audible.com/pd?asin=B01LZDQZEH www.amazon.com/dp/B01LZDR2XV
KURIER PLUS 26 LISTOPADA 2016
www.kurierplus.com
15
W stulecie œmierci
Sienkiewicz w ró¿nych jêzykach
Henryk Sienkiewicz, autor m.in. Trylogii i Quo Vadis, laureat nagrody Nobla, jeden z najwa¿niejszych pisarzy w historii literatury polskiej zmar³ sto lat temu. Na prze³omie wieków XIX i XX by³ on jednym z najbardziej popularnych pisarzy na œwiecie, a powieœci jego, przet³umaczone na wiele obcych jêzyków, wywar³y wp³yw na kolejne pokolenia pisarzy. W 1905 r. Sienkiewicz otrzyma³ literack¹ nagrodê Nobla. Za „wybitne osi¹gniêcia w dziedzinie eposu” i – jak podkreœli³ jeden z jurorów – „rzadko spotykany geniusz, który wcieli³ w siebie ducha
narodu”. W swoim odczycie noblowskim laureat powiedzia³, ¿e choæ Polska uwa¿ana jest za martw¹ i pogrzeban¹, to jednak dziêki jego nagrodzie da³a ona œwiadectwo swej sile przetrwania i woli zwyciêstwa. Adam Wêg³owski, dziennikarz, autor kryminalnych powieœci historycznych, opowie o epoce Sienkiewicza, szkicuj¹c kontekst wybranych faktów z biografii Noblisty. Nastêpnie zaproszeni goœcie przeczytaj¹ fragment prozy Sienkiewicza w ró¿nych jêzykach. Oprócz jêzyka polskiego i angielskiego us³yszymy m.in. rosyjski, francuski, hiszpañski. Wydania t³umaczeñ powieœci Sienkiewicza pochodz¹ z kolekcji NYPL. Adam Wêg³owski jest polskim dziennikarzem i autorem historycznych powieœci kryminalnych. Dziennikarz miesiêcznika „Focus Historia”, w którym zajmuje siê m.in. historycznymi œledztwami. Pisuje te¿ do „Tygodnika Powszechnego”, „Œledczego”, „W podró¿y”, „Zwierciad³a”. Wyda³ powieœæ kryminaln¹ „Przypadek Ritterów”, „Bardzo polsk¹ historiê wszystkiego”. Wieczór zatytu³owany Henrykowi
Sienkiewiczowi w stulecie œmierci zosta³ zorganizowany przez Mid-Manhattan Library we wspó³pracy z Instytutem Kultury Polskiej w Nowym Jorku. Kontakt: Instytut Kultury Polskiej w Nowym Jorku: Sean Bye, sean.bye@instytutpolski.org Magdalena Mazurek-Nuovo, magda.nuovo@instytutpolski.org NYPL: Elie Weitsman, elieweitsman@nypl.org, 212-340-0838 CO: Henrykowi Sienkiewiczowi w stulecie œmierci. KIEDY: Œroda, 30 listopada, 2016 o 18:00 GDZIE: Mid-Manhattan Library 455 Fifth Ave, New York 1st Floor, Corner Room Wstêp wolny. Prezentacja w jêzyku angielskim. Wiêcej informacji: www.polishculture-nyc. org/indexNew.cfm?eventId=2626 INSTYTUT KULTURY POLSKIEJ W NOWYM JORKU istnieje od 2000 roku. Jest placówk¹ dyplomatyczn¹ podlegaj¹c¹ Ministerstwu Spraw Zagranicznych Rzeczpospolitej Polskiej, dzia³aj¹c¹
w sferze dyplomacji publicznej. Misj¹ Instytutu jest upowszechnianie kompleksowej wiedzy o Polsce, polskiej historii i dziedzictwie narodowym w œwiecie oraz promowanie wk³adu wspó³czesnej Polski w œwiatowy dorobek kulturalny. Realizuje j¹ poprzez inicjowanie, wspieranie i promowanie wspó³pracy pomiêdzy Polsk¹ a Stanami Zjednoczonymi w dziedzinie sztuki, edukacji, nauki oraz w wielu innych wymiarach ¿ycia intelektualnego i spo³ecznego. G³ównym zadaniem Instytutu jest zapewnienie polskiej obecnoœci w programach najwa¿niejszych oœrodków amerykañskich i w du¿ych przedsiêwziêciach miêdzynarodowych. Instytut wspó³pracuje z renomowanymi instytucjami kultury, oœrodkami akademickimi i œrodowiskami opiniotwórczymi na rynku amerykañskim.
PR Oddzia³ MID-MANHATTAN LIBRARY, posiada najwiêkszy zbiór dostêpnych do wypo¿yczania pozycji w sercu Manhattanu, w tym oko³o 10.000 pozycji w jêzyku polskim. http://www.nypl.org/about/locaions/mid-manhattan-library
El¿bieta Baumgartner radzi
Co warto wiedzieæ przed œlubem W ka¿dym wieku warto plan o w a æ przed zawarciem ma³¿eñstwa. Szczególne dobrze zastanowiæ siê nale¿y wtedy, gdy jest to kolejny zwi¹zek, jest siê w œrednim lub starszym wieku, ma siê jakieœ zobowi¹zania i znaczny materialny dorobek. Przeanalizuj sytuacjê finansow¹ Wa¿nym krokiem w przygotowaniu do ma³¿eñstwa jest analiza wp³ywu zwi¹zku na wasz¹ sytuacjê finansow¹. Sugestia: Przedyskutuj ze swoim partnerem miêdzy innymi nastêpuj¹ce kwestie: wasze przychody i wydatki jako pary ma³¿eñskiej; obecne zobowi¹zania wzglêdem innych osób (dzieci, eksma³¿onków, rodziców): alimenty, ³o¿enie na studia itp.; gdzie bêdziecie mieszkaæ i co zrobicie z obecnymi mieszkaniami/domami; jak wasz œlub wp³ynie na œwiadczenia Social Security oraz plany emerytalne. Zamieszkanie razem mo¿e byæ praktycznym krokiem, gdy¿ utrzymywaæ bêdziecie jedno mieszkanie lub dom, ale z drugiej strony mo¿e to mieæ niespodziewane implikacje. Sprzeda¿ domu Po³¹czenie dwóch gospodarstw domowych czasami wymaga sprzedania jednego domu czy mieszkania. Przepisy podatkowe zwalniaj¹ od podatków zyski zrealizowane po sprzeda¿y domu (mieszkania) bêd¹cego podstawowym miejscem zamieszkania. Zwolnienie to wynosi 250,000 dol. dla osoby samotnej i 500,000 dol. dla ma³¿eñstwa. W skrócie nazywa siê zwolnieniem „250,000/500,000”. A¿eby zakwalifikowaæ siê do zwolnienia, podatnik musi posiadaæ dom, który jest jego podstawowym miejscem zamieszkania (principal residence) i mieszkaæ w nim przez 2 lata w ostatnich 5 latach. Tak wiêc, je¿eli wyprowadzi³eœ siê ze swego domu i sprzeda³eœ go 3 lata póŸniej, kwalifikujesz siê ci¹gle do podatkowego zwolnienia.
Przyk³ad: Masz w³asny dom, który postanowi³eœ sprzedaæ po zawarciu drugiego zwi¹zku. Unikasz podatków, bo dom by³ twoj¹ rezydencj¹. Z now¹ po³owic¹ kupujesz dom, który po paru latach te¿ sprzedajecie, by przenieœæ siê na Florydê. Zwolnienie od podatków przys³uguje ci po raz wtóry. Gdy po kilku latach zamieszkiwania we w³asnym domu na Florydzie postanowicie przenieœæ siê do Polski, unikniecie podatków od zysku na domach po raz trzeci. Planowanie spadkowe W przypadku drugiego ma³¿eñstwa sprawy maj¹tkowe bywaj¹ skomplikowane. Wynikaj¹ one z chêci pozostawienia maj¹tku w swojej rodzinie, a nie w rodzinie drugiego wspó³ma³¿onka. Przyk³ad: Pañstwo Nowakowie pobrali siê po piêædziesi¹tce. On ma dwoje doros³ych dzieci z pierwszego ma³¿eñstwa, a ona – córkê. Wiêkszoœæ maj¹tku wniós³ pan Nowak, którego dorobi³ siê wraz ze swoj¹ pierwsz¹ ¿on¹. Teraz, robi¹c plany na przysz³oœæ, jest w k³opocie. Chce zabezpieczyæ jak najlepiej drug¹ ¿onê na wypadek swojej œmierci, lecz równie¿ chce, aby rodzinna fortuna zosta³a w rêkach jego dzieci z pierwszego ma³¿eñstwa. Zamo¿ni czytelnicy powinni porozmawiaæ z prawnikiem specjalizuj¹cym siê w planowaniu spadkowym (estate planning). Je¿eli nie chcesz zostawiæ swego maj¹tku nowemu partnerowi, to nie pobieraj siê. Je¿eli weŸmiesz œlub, to twój drugi ma³¿onek mo¿e po tobie dziedziczyæ. Nie mo¿esz temu zaradziæ, nie wymieniaj¹c go w testamencie! Pozosta³y przy ¿yciu ma³¿onek ma do wyboru: albo twój zapis testamentowy, albo zasady dziedziczenia ustawowego. W stanie Nowy Jork, na przyk³ad, wdowa (wdowiec) uprawniona jest do otrzymania co najmniej 50 tys. dol. plus po³owa maj¹tku. W stanie Illinois wdowie nale¿y siê po³owa, a druga po³owa twoim dzieciom. A¿eby dorobek twego ¿ycia (dom, biznes, inwestycje) przeszed³ w rêce twoich dzieci
(nie drugiego ma³¿onka, a po jego œmierci – jego rodziny), porozmawiaj z prawnikiem. Umowa przedma³¿eñska Niektórym wydaje siê, ¿e mo¿na pozbawiæ drugiego ma³¿onka prawa dziedziczenia przez spisanie umowy przedma³¿eñskiej (Prenuptial Agreement). Jest to umowa, w której dwoje ludzi uzgadnia, jak ich maj¹tek bêdzie podzielony w przypadku rozwodu lub œmierci. Umowê mo¿na te¿ spisaæ ju¿ po œlubie, nazywa siê ona wtedy Postnuptial Agreement. Dla niektórych osób umowa ma³¿eñska jest tematem bardzo dra¿liwym. Trzeba jednak pamiêtaæ, ¿e w dojrza³ym wieku, szczególnie gdy ma siê znaczny dorobek i skomplikowan¹ sytuacjê rodzinn¹, warto poczyniæ pewne ustalenia z góry, by unikn¹æ konfrontacji i nieporozumieñ w przysz³oœci. Uzgodnienie umowy ma³¿eñskiej z pewnoœci¹ pomaga w sprecyzowaniu oczekiwañ. Czy mo¿na na niej polegaæ, je¿eli rozczarowana ¿ona bêdzie mia³a dodatkowe roszczenia? W przypadku rozwodu – mo¿e tak. Po œmierci ma³¿onka – raczej nie. Umowy ma³¿eñskie bywaj¹ uniewa¿niane przez s¹dy, szczególnie gdy ma³¿onek roœci, ¿e nie rozumia³, co podpisa³. Skonsultuj siê z doœwiadczonym prawnikiem. Zanim dopiszesz ma³¿onka do konta w banku Poznaj konsekwencje wspó³w³asnoœci maj¹tkowej zanim zechcesz po³¹czyæ konta bankowe czy kupiæ dom na dwa nazwiska. Kroki te maj¹ du¿y wp³yw na sposób dziedziczenia maj¹tku i jego podzia³u w razie ewentualnego rozwodu. Sukcesja maj¹tkowa zale¿y od rodzaju wspó³w³asnoœci maj¹tkowej, co wyjaœnimy pokrótce na przyk³adzie kont bankowych. Wspó³w³asnoœæ maj¹tkowa ³¹czna (joint tenancy with the right of survivorship). Ka¿dy wspó³w³aœciciel ma pe³ny dostêp do konta i mo¿e dowolnie nim obracaæ. Po œmierci œrodki przechodz¹ bezpoœrednio
na rzecz wspó³ma³¿onka z pominiêciem probacji. Uwaga: Prawo dziedziczenia wspó³w³aœciciela konta (czy innego przedmiotu maj¹tkowego) nie mo¿e byæ zmienione testamentem. Tenants in common mog¹ posiadaæ konto czy dom w nierównej proporcji (np. jedna osoba 1/3 domu, a druga 2/3). Gdy jeden wspó³w³aœciciel umiera, jego udzia³ przechodzi nie na drugiego wspó³w³aœciciela, lecz na jego spadkobierców wyszczególnionych w testamencie (lub zgodnie z zasadami dziedziczenia ustawowego, je¿eli nie ma testamentu). Inaczej jest w stanach uznaj¹cych rodzaj wspó³w³asnoœci zwany community property. S¹ to: Arizona, Kalifornia, Idaho, New Mexico, Texas i Washington. Wiêcej na ten temat w ksi¹¿ce „Podrêcznik ochrony maj¹tkowej”. Uaktualnij testament i zapis beneficjentów Po konsultacji z prawnikiem i wypracowaniu planu maj¹tkowego, uaktualnij testament, by odzwierciedla³ twoj¹ now¹ sytuacjê rodzinn¹. Je¿eli nie masz jeszcze spisanej ostatniej woli, to pocz¹tek nowej drogi ¿yciowej jest najlepsz¹ por¹. Gdybyœ umar³ bez testamentu, to wtedy prawo twego stanu, a nie ty, zdecydowa³oby o podziale twojego maj¹tku. Uaktualnij te¿ zapis beneficjentów kont bankowych, planów emerytalnych i polis. Beneficjent dziedziczy dane konto po twojej œmierci. Skontaktuj siê z bankiem, funduszem powierniczym, maklerem czy agentem ubezpieczeniowym, wype³nij nowy formularz Beneficiary Designation Form (zwany niekiedy Transfer on Death Form). Pamiêtaj, by zatrzymaæ sobie kopiê. Uwaga: Usuniêcie nazwiska by³ej ¿ony jako beneficjentki programu emerytalnego jest bardziej k³opotliwe, o czym za tydzieñ, kiedy to w kolejnym artykule wyjaœniê, jak ma³¿eñstwo wp³ywa na sprawy emerytalne. m
KURIER PLUS 26 LISTOPADA 2016
16
www.kurierplus.com
MENU NA ŒWIÊTO DZIÊKCZYNIENIA 2016 ZUPY:
1. Kremowa zupa z dyni 2. Kremowa zupa z groszku z czosnkowym chlebkiem 3. Kremowa zupa z indyka 4. Zupa z suszonych grzybów
PRZEK¥SKI:
1. Krewetki koktajlowe 2. Makaron z krewetkami 3. Paszteciki francuskie z kiszon¹ kapust¹, pieczarkami lub miêsem
DANIA G£ÓWNE:
1. Pierœ indyka 2. Udko indyka w sosie BBQ 3. Pieczony indyk bez antybiotyków (ca³y lub po³owa) 4. Wêdzona szynka w sosie ananasowym 5. £osoœ grilowany lub na parze 6. Pierœ lub udko kaczki w sosie miodowym 7. Kaczka nadziewana jab³kami 8. Kotlet mielony z indyka bez antybiotyków 9. Organiczne klopsy z indyka
Pieczony indyk w ca³oœci (naturalnie hodowany), nadzienie, warzywa, puree ziemniaczane oraz sos z ¿urawin $26.50 od osoby - (4 osoby minimum) i wiele innych dañ poleca Szef Kuchni
$6.95/qt. $6.95/qt. $7.95/qt.
$18.99/lb. $10.99/lb.
Du¿y wybór pó³misków z wêdlinami, przek¹skami i kanapkami. Ceny zró¿nicowane od $55 do $185 w zale¿noœci od rozmiaru pó³miska.
$2.50/ea.
(Na zamówienie)
$12.99/lb $7.99/lb 10.99/lb.
JAK ZAMAWIAÆ:
DESERY:
Zamówienie nale¿y odebraæ (No delivery). Zamówienie nale¿y z³o¿yæ
$8.99/lb. $13.99/lb.
1. Ciasto z dyni 9“(Pie) $19.49/ea. 2. Ciasto z orzechami 9“ (Pie) $20.99/ea. 3. Ciasto z jab³kami 9“ (Pie) $17.99/ea. $7.50/ea. 4. Ciasto jab³kowo-malinowe $29.95/ea. z kruszonk¹ 9“ (Pie) $19.49/ea. 5. Ró¿nego rodzaju kruche ciasteczka $9.99/lb. $3.95/ea. 6. Domowe tiramisu $7.95/ea. $8.99/lb. 7. Mus z owoców leœnych z kremem waniliowym $8.49/ea.
DANIA WEGETARIAÑSKIE 1. Pieczony placek z kukurydzy, z warzywami po prowansalsku 2. Organiczny kotlet z soczewicy 3. Kotlet wegetariañski z jarmu¿em 4. Organiczny makaron z jarmu¿em 5. Lasagna wegetariañska 6. Grilowane warzywa
OFERTA SPECJALNA
$6.95/qt.
$4.50/ea. $3.75/ea. $2.75/ea. $9.99/lb. $5.25/pc. $8.99/lb.
WARZYWA I PRZYSTAWKI:
1. Organiczna sa³atka ze s³odkich ziemniaków z ananasem $6.99/lb. 2. Organiczna sa³atka z buraków i marchewki $8.99/lb. 3. Organiczna sa³atka z kalafiora z papryk¹ i marchewk¹ $8.99/lb. 4. Organiczna sa³atka z jarmu¿u z grzybami i pomidorami $8.99/lb. 5. Rzepa z czerwon¹ cebul¹ i marchewk¹ $6.99/lb. 6. Groszek z marchewk¹ $6.99/lb. 7. Fasolka z czosnkiem $6.99/lb. 8. S³odkie ziemniaki pieczone w miodzie $7.99/lb. 9. Puree ziemniaczane z pieczonym czosnkiem $4.99/lb. 10. Puree ziemniaczane ze s³odkich ziemniakow $6.49/lb. 11. Pieczony ziemniak nadziewany zio³ami i œmietan¹ $4.50/ea. 12. Nadzienie do indyka $5.99/lb. 13. Nadzienie do indyka z kasztanami jadalnymi $7.49/lb. 14. Domowy sos z ¿urawin $8.49/lb. 15. Buraczki z chrzanem $4.49/lb. 16. Sos z indyka $5.99/lb. 17. Bigos z kie³bas¹, bekonem oraz wêdzon¹ szynk¹ $7.99/lb.
CIASTA: 1. Ciasto z owocami leœnymi 7” 2. Ciasto z owocami leœnymi 10” 3. Ciasto w³oskie z migda³ami
$22.50/ea. $44.95/ea. $43.00/ea.
SERNIKI: 1. Waniliowy, malinowy, z ciastkami Oreo 7” 2. Dyniowy 7“ 3. Truskawkowy 7’’ 4. Waniliowy 10" 5. Sernik z dyni 10"
do 22 listopada
Depozyt wymagany jest przy ka¿dym zamówieniu. O rezygnacji poinformowaæ nale¿y dzieñ przed terminem odbioru. Ceny uwzglêdnione w MENU mog¹ ulec zmianie. Talerze, kubki oraz wszelkiego rodzaju jednorazowe dodatki dostêpne za dodatkow¹ op³at¹. Ceny nie zawieraj¹ podatku.
GODZINY OTWARCIA: $15.95/ea. $20.95/ea. $22.50/ea. $29.95/ea. $34.95/ea.
Czwartek, 24 listopada: 7:30 am - 4 pm Pi¹tek, 25 listopada: 10 am - 6 pm
Vegan ciasta (bez mleka, œmietany i jajek) 1. Marchewkowe 2. Czekoladowe 3. Czekoladowo-truskawkowe 4. Orzechowy lub malinowy mus
Zamówienia nale¿y sk³adaæ do wtorku, 22 listopada.
$47.50/ea. $47.50/ea. $49.50/ea. $37.50/ea.
Ró¿norodne Vegan Pies: Orzechowe, z dyni, jab³kowe z kruszonk¹, kokosowe lub bananowe $37.50/ea.
Ró¿norodne Vegan Serniki: Ze s³odkich ziemniaków, z dyni, orzechowe, ananasowe, migda³owe, bananowe, karmelowe, czekoladowe i wiele innych $49.50/ea.
Zamówienia na ciasta Vegan nale¿y z³o¿yæ do 20 listopada.
KOSZE Z PIECZYWEM: Ma³y - $25.00/ea; Du¿y - $45.00/ea.
Happy
Thanksgiving!
THE GARDEN, 921 Manhattan Avenue Brooklyn, New York 11222, tel. 718-389-6448; www.thegardenfoodmarket.com
www.kurierplus.com
POLECAMY Adwokaci: Joanna Gwozdz - Adwokat, 188 Ecford Street, Greenpoint tel. 718-349-2300 Romuald Magda, Esq. Biuro Prawne, 776 A Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-389-4112; romuald@magdaesq.com The Platta Law Firm - Wypadki bodowlane, samochodowe, na posesjach www.plattalaw.com Tel.212-514-5100 Agencje: Ania Travel Agency, 57-53 61st Street, Maspeth, tel. 718-416-0645 Anna-Pol Travel, 821 A Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2423 Emilia’s Agency, 574 Manhattan Ave, Greenpoint, tel .718-609-1675, 718-609-0222, Fax: 718-609-0555, E-mail: sroczynska@mail.com Polonez, 159 Nassau Ave. Greenpoint; tel. 718-389-2422 Pol-Travel - 134 Norman Avenue (róg McGuinness Blvd.), Greenpoint Tel. 718-383-0505 e-mail: poltravel@verizon.net Apteki - Firmy Medyczne Markowa Apteka Pharmacy 831 Manhattan Ave., Greenpoint tel. 718-389-0389; www.MarkowaApteka.com Lorven Apteka, 942 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2255 Domy pogrzebowe Arthur’s Funeral Home, 207 Nassau Ave. (róg Russel), Greenpoint, Tel. 718. 389-8500 Morton Funeral Home Ridgewood Chapeles, 663 Grandview Ave., Ridgewood, tel. 718-366-3200 Firmy wysy³kowe Doma Export, 1700 Blancke Street, Linden, NJ, tel. 908-862-1700; Biura turystyczne: tel. 973-778-2058; 1-800-229-3662 services@domaexport.com Gabinety lekarskie Manhattan Medical - 934 Manhattan Avenue, Brooklyn Tel. 718-389-8585 Medycyna Naturalna Acupuncture and Chinese Herbal Center, 144-48 Roosevelt Ave. #MD-A, Flushing, tel.718-359-0956; 1839 Stillwell Ave. Brooklyn, tel. 718-266-1018 Pijawki medyczne - gabinety na Greenpoincie, NY i w Garfield, NJ tel. 646-460-4212
Wa¿ne telefony Konsulat RP w Nowym Jorku 233 Madison Avenue, New York, NY 10016 Centrala: (646) 237-2100 Tel. alarmowy: (917) 520-0032 e-mail: nowyjork.info.sekretariat@msz.gov.pl www.polishconsulateny.org Godziny pracy urzêdu: poniedzia³ek, wtorek, czwartek, pi¹tek - 8:00 16:00; œroda - 11:00-19:00 Przyjmowanie interesantów: poniedzia³ek, wtorek, czwartek, pi¹tek - 8:30 14:30; œroda: 11:30 - 17:30
17
KURIER PLUS 26 LISTOPADA 2016
Nieruchomoœci – Po¿yczki Citibank - Maria Tobiasz - Home lending Officer, Queens/Brooklyn Tel. 917-692-9212 marta.tobiasz@citi.com Cezary Doda - Better Homes and Garden RE, tel. 718-544-4000; 917-414-8866; cezar@cezarsells.com Greenpoint Properties Inc. Real Estate - Danuta Wolska, 933 Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-609-1485 www.greenpointproperties.com Rozliczenia podatkowe Business Consulting Corp. Ewa Duduœ, 110 Norman Ave. Greenpoint, tel. 718-383-0043, cell. 917-833-6508 Micha³ Pankowski - Tax & Consulting Expert, 896 Manhattan Avenue, Suite 27 (na piêtrze) Greenpoint, tel. 718- 609-1560 lub 718-383-6824;
Emilia’s Agency 574 Manhattan Avenue, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-609-1675; 718-609-0222; Fax: 718-609-0555
3 ROZLICZENIA PODATKOWE
3 T£UMACZENIA DOKUMENTÓW - posiadamy 3 ZASI£KI DLA BEZROBOTNYCH uprawnienia IRS do potwierdzania 3 BILETY LOTNICZE paszportów bez koniecznoœci wizyty w 3 WYSY£KA PIENIÊDZY I PACZEK Konsulacie. 3 EMERYTURY AMERYKAÑSKIE 3 KOREKTA DANYCH W SSA 3 MIÊDZYNARODOWE PRAWO JAZDY 3 PE£NOMOCNICTWA - APOSTILLE 3 NOTARY PUBLIC (zawsze w agencji) 3 SPONSOROWANIE RODZINNE Zapraszamy od poniedzia³ku do soboty. 3 OBYWATELSTWO i inne formy
3 NUMER PODATNIKA - ITIN
Kurier Plus poszukuje operatywnych osób, ³atwo nawi¹zuj¹cych kontakty z ludŸmi, do zbierania og³oszeñ. Mo¿liwoœæ dodatkowych zarobków. Tel. 718-389-3018
Fortunato Brothers 289 MANHATTAN AVE. (blisko Metropolitan Ave.) BROOKLYN, N.Y. 11211; Tel. 718-387-2281 Fax: 718-387-7042 CAFFE - PASTICCERIA ESPRESSO - SPUMONI GELATI - CAKES
Sale bankietowe i koncertowe Princess Manor, 92 Nassau Ave, Greenpoint, tel. 718-389-6965 www.princessmanor.com Sklepy Fortunato Brothers, 289 Manhattan Ave. Williamsburg, tel. 718-387-2281 The Garden, 921 Manhattan Avenue, Brooklyn - Greenpoint Tel. 718-389-6448 W-Nassau Meat Market, 915 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-6149 Szko³y - Kursy Caring Professionals, 7020 Austin Street, Suite 135, Forest Hills, tel. 718-897-2273 Kobo Music Studio, nauka gry instrumentach, lekcje œpiewu, tel. 718-609-0088
W³oska ciastkarnia czynna codziennie do 11:00 wieczorem, a w weekendy do 12:00 w nocy. Zapraszamy.
Greenpoint Properties Inc. Real Estate Diane Danuta Wolska, broker Victor Wolski, associate broker Specjaliœci od sprzeda¿y nieruchomoœci Greenpoint, Williamsburg i okolice.
Na sprzeda¿ Greenpoint:
cell. 917-608-5344
* 219 N. HEBRY ST, 3 rodzinny,duza wysoka piwnica, pusty na closing $ 2,475000 * 169 INDIA ST. 2 rodzinny z wykonczona piwnica, dzialka 25xz100: $2,399000
Unia Kredytowa Polsko-S³owiañska Federalna Unia Kredytowa: www.psfcu.com 1-800-297-2181; 718-894-1900;
WYCENA DOMÓW I MIESZKAÑ WYNAJMUJEMY MIESZKANIA NOTARIUSZ
Us³ugi ró¿ne 24-godzinny service Ryszard Limo - us³ugi transportowe: wyjazdy i odbiór z lotnisk, wesela, komunie szpitale itp. tel. 646-247-3498 Plumbing & Heating, 53-28 61st Street, Maspeth, tel. 718-326-9090 Quality Touch Inc. - agencja pracy mo¿esz pracowaæ jako asystent lub gospodyni domowa. Tel. 347-462-2610
933 Manhattan Ave. (pom. Kent St. & Java St. www.greenpointproperties.com tel. 718-609-1485
Ambasada RP w Waszyngtonie 2640 16th St NW, Washington, DC 20009 telefon: (202) 234 3800; fax: (202) 588-0565 e-mail: washington.amb@msz.gov.pl www.polandembassy.org PLL Lot Infolinia: (212) 789-0970 Nowy Jork: Tel. alarmowy (policja, stra¿, pogotowie): 911 Infolinia miasta: 311, www.nyc.gov Infolinia MTA: 511, www.mta.info
* DRIGGS AVE: 6 rodzinny,$2,499000
CARING PROFESSIONALS, INC. 70-20 Austin St, suite 135, Forest Hills, NY 11375 (718) 897-2273 wew.114 (F do 71 Ave. Forest Hills) * Oferujemy prace dla opiekunek posiadaj¹cych legalny pobyt i certyfikat HHA. * Wszyscy, którzy kiedyœ u nas pracowali s¹ równie¿ mile widziani.
Oferujemy prace we wszystkich dzielnicach. Rejestracja w poniedzia³ki i œrody od godz. 10 am. Po informacje prosimy dzwoniæ od poniedzia³ku do pi¹tku w godz. 10 am - 4 pm. Mówimy po polsku.
KURIER PLUS 26 LISTOPADA 2016
18
896 Manhattan Avenue Suite 27 (na piêtrze) - Brooklyn, NY 11222
Og³oszenia drobne
Tel: (718) 609-1560, (718) 383-6824, Fax: (718) 383-2412
MICHA£ PANKOWSKI TAX & CONSULTING EXPERT Us³ugi w zakresie: 3 Ksiêgowoœæ 3 Rozliczenia podatkowe indywidualne i biznesowe, w tym samochodów ciê¿arowych
3 Rejestracja biznesu i licencje 3 Konsultacje 3 Bezpodatkowa zamiana domów 3 #SS - korekty danych
Email: Info@mpankowski.com
Cena $10 za maksimum 30 s³ów
PRACA: Mo¿esz pomóc ludziom, których kochasz i otrzymywaæ za to dobre wynagrodzenie. Jeœli Twoi rodzice, krewni, przyjaciele, s¹siedzi otrzymuj¹ Medicaid lub Medicare, mo¿na zacz¹æ pracowaæ dla nich jako asystent lub gospodyni domowa. Nie wymagane certyfikaty. Nasza agencja pomo¿e Ci w tym. Wynagrodzenie $10 za godzinê. Adres: 8223 Bay Pkwy, Ste #A, Brooklyn, NY 11214 Zadzwoñ: Tel. 347-462-2610 24-GODZINNY SERVICE, RYSZARD LIMO: us³ugi transportowe, wyjazdy, odbiór osób z lotniska, œluby, komunie, szpitale, pomoc jêzykowa w urzêdach, szpitalach oraz bardzo drobne przeprowadzki. Tel. 646-247-3498
www.kurierplus.com
US£UGI ARCHITEKTONICZNOIN¯YNIERYJNE Budynki rezydencyjne i komercyjne: – Plany i ich zatwierdzenia (approvals) – nowe budynki/przebudowy – Zatwierdzenia planów przez Komisjê Konserwacji Zabytków – Zezwolenia (permits), ceryfikaty legalnego u¿ytkowania (C of O, Certificate of Occupancy) – Przygotowywanie aplikacji i ich z³o¿enie – Usuwanie Wykroczeñ "DoB/ ECB – Zoning Analizy, Prawo Budowlane (Building Codes Compliance) – inspekcje strukturalne,
TAKOTO DESIGN, Zbigniew (646) 643-8481; e-mail: TAKOTO@gmail.com
Og³oszenia drobne
dla osób prywatnych, zwi¹zane z poszukiwaniem pracy zamieszczamy przez trzy tygodnie za darmo.
Acupuncture and Chinese Herbal Center Dr Shungui Cui, L.Ac, OMD, Ph.D – jeden z najbardziej znanych specjalistów w dziedzinie tradycyjnych chiñskich metod leczenia. Autor 6 ksi¹¿ek. Praktykuje od 47 lat. Pracowa³ we W³oszech, Kuwejcie, w Chinach. Pomaga nawet wtedy, gdy zawodz¹ inni. LECZY: l katar sienny l bóle pleców l rwê kulszow¹ l nerwobóle l impotencjê zapalenie cewki moczowej l bezp³odnoœæ l parali¿ l artretyzm l depresjê l nerwice l zespó³ przewlek³ego zmêczenia l na³ogi l objawy menopauzy l wylewy krwi do mózgu l alergie l zapalenie prostaty l rekonwalescencja po chorobach nowotworowych z zastosowaniem chiñskiego zio³olecznictwa itp. l
Pijawki Pijawki medyczne stawiane na wszelkie schorzenia Oczyœæ swoje cia³o, pozbêdziesz siê chorób. Pijawki z hodowli, stawiane tylko jeden raz.
(646) 460 4212
Gabinety znajduj¹ siê w Greenpoint, NY, Garfield, NJ
Nauka gry na fortepianie, gitarze i skrzypcach oraz lekcje œpiewu Kobo Music Studio. Rejestracja: Bo¿ena Konkiel,
tel. 718-609-0088
Do akupunktury u¿ywane s¹ wy³¹cznie ig³y jednorazowego u¿ytku 144-48 Roosevelt Ave. #MD-A, Flushing NY 11354 Poniedzia³ek, œroda i pi¹tek: 12:00 - 7:00 pm; tel. (718) 359-0956 1839 Stillwell Ave. (off 24th. Ave.), Brooklyn, NY 11223 Od wtorku do soboty: 12:00-7:00 pm, w niedziele 12:00 - 3:00 pm (718) 266-1018 www.drshuiguicui.com Akcetujemy ubezpieczenia: 1199, Aetna, BCBS, Cigna, Elder Plan, Liberty, Magnacare, Multiplan, Triad Health (VHS), UHC Empire Plan
Chcemy reklamowaæ Twoj¹ firmê! Kurier Plus, tel. (718) 389-3018
www.kurierplus.com
KURIER PLUS 26 LISTOPADA 2016
19
Madagaskar – z dala od cywilizacji odcinek 2
Eugenia Anna Jurczyñski
u Autorka z mê¿em. Piêkne miejsca Po opuszczeniu stolicy wjechaliœmy w prawdziwy œwiat Madagaskaru. Tu domy zbudowane z gliny i trzciny s¹ norm¹, choæ coraz wiêcej jest budynków ceglanych. Samochodów jest zdecydowanie mniej, za to wiele taksówek o napêdzie rowerowym lub ludzkim. Pojazdy popularnie zwane „Rikszami pousse pousse,”czyli Rikszami pchaj pchaj, s¹ bardzo ró¿nie napêdzane. Niektóre s¹ ci¹gniête przez cz³owieka, inne s¹ doczepione do roweru, a jeszcze inne maj¹ wmontowany motor. Bardzo szybko okazuje siê te¿, ¿e pola ry¿owe s¹ podstawowym widokiem na wyspie. Ale jakim widokiem.... Osza³amiaj¹cym i przepiêknym. Przyroda bujna. G³ówne kolory to rudy, zielony i b³êkitny. Robi to wyj¹tkowe wra¿enie, a oczy nie mog¹ siê napatrzeæ. Pola obrabiane s¹ rêcznie lub przy pomocy wo³u Zebu. A¿ nie chce siê wierzyæ, ¿e ludzie ¿yj¹ tu tak daleko od cywilizacji.
Lodges/Spas zbudowane przez obcych inwestorów; w wiêkszoœci Francuzów i W³ochów, szczyc¹ siê wysokim standardem. Bo czego nie robi siê dla turysty, i oczywiœcie dla zarobku. Kopalnie szafirów i innych kamieni szlachetnych s¹ w rêkach Hindusów. ¯aden biznes nie jest w³asnoœci¹ Malgasza. Tylko jeden oœrodek nale¿a³ do inwestora z Po³udniowej Afryki - The Forest Lodge. Domki/namioty usytuowane na palach, w buszu tu¿ przy pla¿y, z widokiem na Ocean Indyjski. Od strony oceanu wiod¹ jedne schody prosto na pla¿ê, a od strony ogrodu nastêpne schody prowadz¹ do przylegaj¹cego domku, gdzie znajduje siê ³azienka, dalej na œcie¿kê prowadz¹c¹ do restauracji i otaczaj¹cego namiot ogrodu. Wysoko, w namiocie, stoi wielkie ³ó¿ko king size, po bokach ustawione s¹ szafki nocne, a na nich dzbany ze œwie¿¹ wod¹ pitn¹ i nocnymi latarkami. Dalej stoj¹ szafki na rzeczy osobiste zamykane na klucz. Przed wejœciem do namiotu postawiono
wysok¹ drewnian¹ szafê na ubrania. W jej œrodku umieszczone s¹ wtyczki do ³adowania baterii. Jest te¿ balkon z hamakiem, dwoma fotelami i kocami, pe³ny komfort. W ³azience wisz¹ dwa bia³e szlafroki, du¿e i ma³e rêczniki, myde³ka, kosz na bieli-
znê, któr¹ codziennie zabieraj¹ do prania. Jest te¿ prysznic, grzejnik na wodê, umywalka, toaleta, etc... Rano, wyjecha³a Jaclyn pochodz¹ca z Chicago. Przez kilkanaœcie godzin byliœmy tu jedynymi goœæmi. Potem przyp³ynêli ³odzi¹ Szwajcarzy, Sussanne i Kurt. Obs³uga oœrodka liczy 28 osób, plus para mened¿erów Ann i Wes. Malgasze pior¹ nasze ubrania, gotuj¹, piek¹ œwie¿e pieczywo, bu³eczki, rogaliki. Pies Jaya godnie pilnuje ca³ego oœrodka. Po œniadaniu umawiamy siê z przewodnikiem Felixem na wêdrówkê po deszczowych lasach. Aby wejœæ do buszu, musimy pokonaæ w¹ski pootk. Ch³opiec z obs³ugi oœrodka ustawia kajak w poprzek, abyœmy mogli przejœæ na drug¹ stronê nie mocz¹c obuwia. Id¹c œcie¿k¹ spotkaliœmy tubylca z maczet¹ w rêku. Felix poprosi³ go, aby wyci¹³ dla nas dwa kije do podpierania siê w czasie wêdrówki. Bardzo u³atwi³y nam one wspinaczkê mokrymi, œliskimi œcie¿kami lasu. Felix wypatrzy³ kilka lemurów, zapozna³ nas z miejscow¹ roœlinnoœci¹, nauczy³ robiæ ³y¿kê z liœci, zapozna³ z kor¹ cynamonow¹, goŸdzikami i wanili¹. Noc¹ wypatrywaliœmy œpi¹ce ptaki na ga³êziach drzew oraz gady przyklejone do ich konarów. Wczeœniej, przebywaliœmy w Isalo Rock Lodge. Ca³y oœrodek wkomponowany jest w ska³y, cudownie obsadzony ró¿norodn¹ roœlinnoœci¹. Indywidualne domki, ka¿dy wyposa¿ony w szerokie ³o¿e, obowi¹zkowo os³oniête moskiter¹, ogromna ³azienka z kamienn¹ kwadratow¹ wann¹, osobnym prysznicem, i oddzielnym pomieszczeniem na toaletê. Jest te¿ spa i basen; barek, sklep, i restauracja... W³aœnie tu ogl¹daliœmy piêkny zachód
s³oñca przez otwór w skale ksiê¿ycowego krajobrazu w pobliskim Parku Narodowym Isalo. Nie sposób wymieniæ wszystkie nasze postoje, lecz wyj¹tkowo piêknie i komfortowo mieszka³o siê nam w Anakao Ocean Lodge and Spa. Jest to magiczne miejsce, które dziêki szczêœliwym okolicznoœciom pozosta³o nieska¿onym zak¹tkiem usytuowanym z dala od masowych szlaków turystycznych. Jest to ekskluzywne miejsce szczególnie nadaj¹ce siê dla tych, którzy posiadaj¹ pasjê podró¿owania. Przybywaj¹c drog¹ morsk¹, Anakao Ocean Lodge & Spa wyró¿nia siê w œrodku wspania³ej pó³ksiê¿ycowej zatoki jak ma³y cenny klejnot. Lokalne materia³y, przede wszystkim rêcznie ciosany bia³y kamieñ i drewno ró¿ane, sta³y siê podstaw¹ budowy domków i apartamentów. Pe³no tu domków w kszta³cie rombu pokrytych liœciastymi strzechami o bardzo wysokim sto¿kowym pu³apie. W otworach okiennych znajduj¹ siê drewniane okiennice, nie ma szyb. Aby wpuœciæ trochê œwiat³a do œrodka, nale¿y podnieœæ okiennicê i podeprzeæ j¹ ko³kiem, przymocowanym do okiennicy. Nasz domek numer 23 sk³ada³ siê z wielkiego pomieszczenia podzielonego na sypialniê, jadalniê, i czêœæ wypoczynkow¹. W korytarzu wiod¹cym do drugiej sypialni i do ³azienki sta³a szafa zas³oniêta kotarami z surowego p³ótna. £azienka bardzo przestronna, kamienny blat z dwoma umywalkami, prysznicem i zakamarkiem do spraw intymnych, przed którym stoi rzeŸba Indianina trzymaj¹cego papier toaletowy na drewnianej strzale. ¯artowa³am, ¿e mamy stra¿nika papieru, wiêc trzeba zacz¹æ oszczêdzaæ. W centralnej czêœci oœrodka usytuowany by³ bar, restauracja, ró¿ne strefy relaksacyjne w ramach „placyku” – Fulcrum Lodge, telewizor, biblioteka i butiki, gdzie mo¿na znaleŸæ nie tylko artyku³y odzie¿owe, kostiumy i chusty pla¿owe, ale równie¿ wiele ma³ych przedmiotów miejscowego rzemios³a, od naszyjników, etnicznych drewnianych rzeŸb - przyk³adów kultury lokalnej. Potem, gdy s³oñce zachodzi i tysi¹ce odcieni na niebie og³asza zmrok, ma siê pewnoœæ, ¿e natura okaza³a siê tutaj szczególnie hojna. Œmieliœmy siê z mê¿em, ¿e ten kawa³ek raju chyba odkryto specjalnie dla nas. St¹d wyp³ynêliœmy ³odzi¹ na ma³¹ niezamieszka³¹ wysepkê Nosy Ve, gdzie podgl¹daliœmy ptaki wysiaduj¹ce jaja i ich ma³e pisklêta. ZnaleŸliœmy wiele piêknych muszli, które zabra³am do domu, na pami¹tkê. W czasie spacerów obserwowaliœmy jak tubylcy zarzucaj¹ sieci na ryby, a nawet pomagaliœmy im wyci¹gaæ je z wody. Trzyosobowa rodzina zmaga³a siê z tym, aby równomiernie przyholowaæ sieci do brzegu. Kiedy kilkuletnia dziewczynka dzielnie podci¹ga³a linê, do akcji wkroczy³ mój m¹¿, i wspólnie doprowadzili sieci do brzegu. W rezultacie, w sieci znalaz³o siê niewiele ma³ych rybek i trochê wodorostów. Zdobycz ledwie wystarczy na kolacjê dla ma³ej rodziny. Innym razem, spotkaliœmy m³odzieñca patrosz¹cego oœmiornice i nadziewaj¹cego je na patyki. Nie mogliœmy siê dowiedzieæ w jaki sposób bêdzie je przygotowywa³ do dalszego spo¿ycia, bo nie znaliœmy ¿adnego z malgaskich dialektów. Tu te¿ poznaliœmy ma³¿eñstwo Polaków z Krakowa – Ewê i Paw³a P., z którymi mieliœmy okazjê zjeœæ kolacjê przed ich wyjazdem do kraju.
S³odkim zakoñczeniem wizyty na Madagaskarze by³a wyprawa na wysepkê lemurów w Andasibe-Mantadia Nationalpark, Madagaskar. Kajakiem operowa³ doœwiadczony ranger, Fidel. Tanjona, nasz kierowca robi³ zdjêcia moim aparatem z oddalonego od nas kajaka, na którym on sam siê ulokowa³. Wysepka znajduje siê na prywatnym terenie, blisko Vakona Forest Lodge, i jest sztucznie otoczona wod¹, aby lemurki nie uciek³y. Tu mo¿na spotkaæ ró¿ne ich gatunki: Ring-Tailed Lemur, Red Ruffed Lemur, Indri Lemur, Gray Mouse Lemur, Golden-Crowned Sifaka, Collared Brown Lemur, Coquerel’s Sifaka, Black Lemur, Verreaux’s Sifaka, Aye-Aye – te nocne, etc. Na tej wyspie dokarmia siê te puszyste stworzonka rzucaj¹c im banany. Wszystko po to, aby turyœci mogli siê nimi nacieszyæ. W innych lasach deszczowych musieliœmy wspinaæ siê na du¿e wysokoœci, ponad 1400 metrów nad p.m., aby je w ogóle zobaczyæ. Ta wysepka to by³ taki nasz sweet ending. Lemurki s¹ miêciutkie, ³agodne, i delikatne. Nic ich nie interesuje poza bananami dostarczanymi przez cz³owieka; potrafi¹ je nawet wyrywaæ z rêki, takie s¹ niecierpliwe.
Nie nale¿y lemurów straszyæ, przeganiaæ, ani zabijaæ, jak to kiedyœ czyniono z gatunkiem lemura zwanym eye-eye (oko-oko, lub aj-aj), czyli Palczakiem madagaskarskim. Ze wzglêdu na jego dziwaczny wygl¹d i niezwyk³e nawyki ¿ywieniowe, jest uwa¿any przez wielu za najdziwniejszy gatunek zwierz¹t na œwiecie. G³ówne zagro¿enia dla przetrwania Palczaka madagaskarskiego to utrata siedlisk oraz chêæ polowania na nie przez cz³owieka. W przeciwieñstwie do wielu gatunków lemurów, Aye-Ayes poluj¹ na ¿ywnoœæ. Czasami s¹ zabijane jako szkodniki zagra¿aj¹ce uprawom na obszarach rolniczych, a tak¿e dlatego, ¿e ich dziwny wygl¹d tradycyjnie sk³ania wielu mieszkañców do traktowania zwierz¹t jako z³y omen. Musz¹ wiêc byæ natychmiast zabite, aby unikn¹æ nieszczêœcia przynosz¹cego na ca³¹ wioskê. Aye-Ayes znajduj¹ siê na co najmniej 16 obszarach chronionych. Wolno natomiast karmiæ je bananami. Przez ¿o³¹dek do serca. Lemury tak siê przyzwyczai³y do codziennej porcji owoców, ¿e gdy tylko rankiem przyp³ywaj¹ turyœci, zwierzaki zbiegaj¹ z drzew i skacz¹ wprost na g³owy zaskoczonych przyjezdnych. Samiczki nieco ostro¿niej rzucaj¹ siê w ramiona przybyszów, lecz w koñcu ³akomstwo zwyciê¿a i po chwili ca³e stado biegnie miêdzy ludŸmi, dopominaj¹c siê o daninê. Po po³udniu zadowolone z ¿ycia lemury wyleguj¹ siê na ga³êziach, wystawiaj¹c pe³ne brzuszki ku s³oñcu. Jeœli o tej porze na dole pojawi siê spóŸniony turysta, to patrz¹ na niego leniwie pomarañczowymi paciorkami oczek, jakby chcia³y powiedzieæ: „Zejœæ z drzewa w czasie sjesty? To zbyt skomplikowane.” (cdn.)
20
KURIER PLUS 26 LISTOPADA 2016
www.kurierplus.com