ER KURI
NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
P L U S
P O L I S H NUMER 956 (1256)
W E E K L Y
ROK ZA£O¯ENIA 1987
PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM
➭ Polscy bezdomni maj¹ dach nad g³ow¹ – str. 3 ➭ Najpierw gorzej, kiedy lepiej? – str. 5 ➭ Co to jest artretyzm? – str.7 ➭ Noworoczne obchody w Ameryce – str. 8 ➭ W ho³dzie Rubinsteinowi – str. 13
M A G A Z I N E
TYGODNIK
29 GRUDNIA 2012
Adam Sawicki
Islam coraz bli¿ej
Egipt, jeden z najwa¿niejszych do niedawna sojuszników Ameryki na Bliskim Wschodzie, zmierza w kierunku pañstwa islamskiego. Przyjêta w tych dniach w g³osowaniu powszechnym nowa konstytucja daje wielki udzia³ we w³adzy klerowi islamskiemu a zarazem nie wystarczaj¹co broni interesów kobiet, mniejszoœci etnicznych i religijnych oraz zwi¹zków zawodowych. Waszyngton bêdzie mia³ okazjê do przemyœlenia, czy warto by³o popieraæ ¿¹dania demonstrantów domagaj¹cych siê odejœcia prezydenta Hosni Mubaraka, wypróbowanego przyjaciela Stanów Zjednoczonych. Po obaleniu w lutym ubieg³ego roku prezydenta dyktatora Hosni Mubaraka, na jego miejsce zosta³ wybrany Muhammed Morsi z Bractwa Muzu³mañskiego, najsilniejszej organizacji politycznej kraju. Popar³ on przeg³osowany projekt konstytucji, pomimo sprzeciwu œrodowisk liberalnych i œwieckich, które wycofa³y swych przedstawicieli ze stu osobowej komisji redakcyjnej konsytucji, w proteœcie przeciwko islamizacji pañstwa. Konstytucja uzyska³a poparcie dwóch trze-
cich g³osuj¹cych obywateli, ale frekwencja wyborcza wynios³a zaledwie 32 procent. W ¿adnym razie nie œwiadczy to o poparciu wizji pañstwa, jak¹ ma Bractwo Muzu³mañskie prezydenta. Mieszkañcy Kairu, najbogatszego i najbardziej ludnego rejonu kraju, w wiêkszoœci odrzucili konstytucjê, podobnie jak Egipcjanie mieszkaj¹cy na Zachodzie. Zle to wró¿y stabilizacji nie tylko samego Egiptu, ale tak¿e ca³ego Bliskiego Wschodu, gdzie Stany Zjednoczone maj¹ ¿ywotne interesy. Wystarczy spojrzeæ na wyniki serii g³osowañ powszechnych. Miesi¹c po obaleniu Mubaraka w lutym 2011 Egipcjanie poparli „mapê drogow¹” reform przygotowan¹ przez islamistów potê¿n¹ wiêkszoœci¹ 77 proc. g³osów. Dok³adnie rok temu Bractwo Muzu³mañskie i bardziej radykalny od³am islamistów Salafici razem uzyskali dwie trzecie miejsc w parlamencie w wolnych wyborach, przy frekwencji 60 procent. Pó³ roku póŸniej ➭6 entuzjazm zacz¹³ opadaæ.
Zdrowia i radoœci w Nowym 2013 Roku!
Kinga Kosmala i jej Kapuœciñski Z dr King¹ Kosmal¹, pracownikiem naukowym the University of Chicago, o jej nowej ksi¹¿ce poœwiêconej Ryszardowi Kapuœciñskiemu (Ryszard Kapuœciñski: Reportage and Ethics or Fading Tyranny of the Narrative, Peter Lang International Academic Publishers, Frankfurt am Mein, 2012) i... nie tylko. Tomasz Pud³ocki: Sk¹d zainteresowanie Kapuœciñskim, który jako „mistrz reporta¿u” na pewno stanowi niezwykle wyzwania dla ka¿dego badacza, który siêga po jego spuœciznê pisarsk¹? Kinga Kosmala: Mo¿e w³aœnie dlatego mnie zainteresowa³, bo ani sam Kapuœciñski ani jego twórczoœæ nie nale¿¹ do spraw szybko definiowalnych, prostych i ³atwych do zaszufladkowania. Zainteresowanie samym reporta¿em wynios³am z domu – rodzice namiêtnie czytali Wañkowicza, Pruszyñskiego czy Fiedlera, tym samym i ja zaczytywa³am siê w tych autorach. I tak ju¿ pozosta³o – literatura faktu tak mn¹ zaw³adnê³a, ¿e napisa³am doktorat, a potem ksi¹¿kê jej poœwiêcon¹. Literatura faktu, czyli literatura bliska ¿yciu, niezwykle mnie ciekawi, podczas gdy beletrystyka – z ca³ym szacunkiem dla beletrystyki – ju¿ nieco mniej. A wracaj¹c do Kapuœciñskiego: pogmatwany ¿yciorys, œwietne pisarstwo, wa¿kie wydarzenia historyczne, niebagatelna tematyka – czy badacz literatury mo¿e liczyæ na wiêcej?
u Kinga Kosmala: Trzeba mieæ jasn¹ wizjê tego co siê chce robiæ.
– A jaki jest Kapuœciñski Kingi Kosmali, czyli, co takiego mo¿e znaleŸæ czytelnik w Pani nowej ksi¹¿ce? – „Mój” Kapuœciñski jest przede wszystkim œwietnym pisarzem. Pisarzem wyj¹tkowo czu³ym na niesprawiedliwoœæ spo³eczn¹, zwracaj¹cym na ni¹ uwagê czytelników, przenikliwie analizuj¹cym procesy historyczne, i oczywiœcie staraj¹cym siê osobiœcie doœwiadczyæ tego, o czym pisa³. Natomiast moim celem by³o zastanowienie siê nad si³¹ jego tekstów przy jed-
noczesnej próbie obiektywnego spojrzenia na jego osobê i rozwój jego twórczoœci. Ksi¹¿ka moja jest pierwsz¹ koherentn¹ prób¹ analizy twórczoœci Kapuœciñskiego wydan¹ w jêzyku angielskim. – Czy podczas pracy nad ksi¹¿k¹ trafi³a Pani na coœ absolutnie dla siebie – i mo¿e dla przeciêtnego czytelnika – nieznanego, je¿eli chodzi o pisarstwo Kapuœciñskiego? – Przede wszystkim zapozna³am siê bardzo dok³adnie ze znakomit¹ twórczoœci¹ i polecam j¹ ka¿demu. Poza aspektami pisarstwa Kapuœciñskiego, które wymieni³am wczeœniej, ciekawi mnie to, w jaki sposób budowaæ narracjê, a jednoczeœnie pozostawaæ blisko faktów. Oczywiœcie to pozostawanie blisko faktów u Kapuœciñskiego poddawano czêsto w w¹tpliwoœæ, zreszt¹ s³usznie. Pomimo kwestionowanej autentycznoœci wielu faktów ksi¹¿ki Kapuœciñskiego s¹ jednak na nich oparte. Zatem to mnie fascynuje – jak pisaæ o faktach, a jednoczeœnie tworzyæ ciekaw¹ opowieœæ. Kapuœciñski mia³ na to swój sposób, mo¿e nie zawsze etyczny, ale swój w³asny. Zatem to jedna sprawa. Druga sprawa to jego autentyczny egalitaryzm i wra¿liwoœæ na krzywdê, nawet gdy ta wra¿liwoœæ by³a u niego nieco wybiórcza (widzia³ g³ównie niesprawiedliwoœæ spowodowan¹ dzia³alnoœci¹ Zachodu). A trzecia oczywiœcie chêæ zbli¿enia siê i przebywania z ludŸmi, których opisywa³, nawet gdy mieszkali w najskromniejszych warunkach w najbardziej zapomnianych zak¹tkach œwiata. ➭6