STYCZEŃ_2015 NR / 003
Łódzki Kwartalnik Fotograficzny
PR OJ. H AKOB O
#ZnajDZsiE #nafotografii
FOTOGRAFIA to coś więcej niż obraz i więcej niż technika. W ASP spotykają się studenci i pedagodzy, aby pracować nad wizualnymi komunikatami, które opowiadają różne historie i powstają w profesjonalnych warunkach. Możesz użyć fotografii, wideo i animacji do wyrażenia siebie.
nowa specjalność Fotografia Katedra Multimediów Wydział Sztuk Wizualnych asp w Łodzi — /fotoasplodz
MONO łódzki KWARTALNIK fotograficzny
issuu.com/kwartalnikmono
facebook.com/kwartalnikmono
REDAKCJA
Knf / Pracownia Fotografii II
KOREKTA
Krystian Berlak / Anita Osuch
LAYOUT I SKŁAD
Krystian Berlak
PROJEKT OKŁADKI
Malina malinowska
PARTNERZY
Foto Asp Lodz /
Galeria Mała Czarna /
ASP w Łodzi
KONTAKT
F/galeriamalaczarna
NAKŁAD
∞
Łódzki kwartalnik MONO powstaje dzięki zjednoczonym siłom członków KNF oraz wszystkich tych, którym zależy na wspieraniu lokalnych, niezależnych inicjatyw.
_ MONO / 003
_ SPIS TREŚCI
EDYTORIAL
s.
8—9
Na początek (Krystian Berlak) TEKSTY
s.
s.
9
10 — 29
Transmedialność fotografii (Marek Domański)
s.
12
Maciej Rawluk: Współrzędne
s.
20
s.
28
geograficzne — strach przed utratą pamięci (Marek Domański) Szukaj, a nie znajdziesz (Tomasz Ferenc) 6
_SPIS TREŚCI
POKAZUJEMY
s.
30 — 83
Search by image (Katarzyna Parejko)
s.
32
Okręgi (Paweł Jaczewski)
s.
48
Współczesny mit (anita osuch)
s.
58
Niepożądana informacja (Bartłomiej Talaga)
s.
70
Matthew effect (Ewa Sadowska)
s.
82
AKTUALIA Bezformie jest bezsensem? (Marek Domański)
s.
86 — 95 s.
88
7
_ MONO / 003
_ EDYTORIAL
EDYTORIAL
8
S.
8—9
fot. Krystian Berlak 2013
_EDYTORIAL
To już trzeci raz — ku naszej uciesze — gdy witam się z wami w tekście wstępnym Mono. Macie przed sobą kolejny numer naszego kwartalnika w nieco innej niż poprzednie, lekko odświeżonej formule. Z napędem na wszystkie synapsy bierzemy się za Mono. Działamy mniej chaotycznie, jesteśmy bardziej zdeterminowani i skupieni na dostarczaniu wam interesującej zawartości. W tym numerze przyglądamy się transmedialności medium, fotografii wymykającej się nieco typowej klasyfikacji. Po wprowadzającym tekście Marka Domańskiego przechodzimy do prezentacji naszego subiektywnego wyboru prac ilustrujących zjawiska, o których mowa w artykule. Na koniec, oprócz wystaw, które polecamy, krótko referujemy dyskusję jaka wywiązała się po ostatniej wystawie w nowej galerii Szkoły Filmowej w Łodzi. Dziękuję stałym oraz nowym czytelnikom za poświęcony nam czas i zapraszam do lektury. Krystian Berlak
9
_ MONO / 003
TEKSTY
10
S.
10 — 29
_ TEKSTY
_TEKSTY
DOMAŃSKI S. 12, 20 FERENC S. 28
11
_ MONO / 003
_ TEKSTY
Transmedialność fotografii Marek Domański
12
Fotografia znajduje się w okresie rekonstruowanej tożsamości. Proces ten powodują zarówno wewnętrzne przemiany medium jak i płynność pola sztuki. Równoprawność i dostępność wszystkich technik, od mokrego kolodionu przez techniki srebrowe po techniki cyfrowe i hybrydowe, stwarza niezwykłe możliwości.
_TEKSTY
Brak jednoznacznych granic, które można by prze-
i przenikania mediów (Henry Jenkins), nie wyklucza-
kraczać, i autorytetów, którym można by się prze-
jąc praktyk, które określilibyśmy mianem interme-
ciwstawić powoduje zamęt, choć wizja niczym nie
dialnych (Dick Higins) czy remediacji, polegającej na
skrępowanej wolności wydaje się pociągać.
zawłaszczaniu nie tylko treści ale i samego medium.
Przekroczenie granic mediów, oznacza wejście w ob-
Sformułowanie tematu ujawnia elementarną
tezę o istnieniu granic między mediami. Jeżeli ist-
szar w którym nie można odwołać się do gotowych
nieją różnice między praktykami to zapewne można
wzorców i definicji. Przekraczanie granic jest zwykle
mówić o granicach lub przynajmniej wyodrębnić ob-
czynnością ryzykowną, a granice fotografii rozumia-
szary swoiste. Płynność i nieuchwytność granic, nie
nej jako współczesna praktyka artystyczna wydają
wyklucza ich istnienia. Rozmycie granic pól praktyk
się niezwykle trudne do ustalenia. Pamiętajmy, że
artystycznych i rozległość pól semantycznych, stoso-
pojęciu „fotografia” możemy przyporządkować co
wanych terminów, zmusza nas do ciągłego redefinio-
najmniej trzy obszary znaczeń: technika, medium,
wania podstawowych pojęć. Ponieważ poniższe roz-
obiekt, ale również schemat percepcyjny, formatują-
ważania nie dotyczą zagadnienia transmedialności
cy nasze postrzeganie rzeczywistości. Proponuję na
w ogólności, lecz pewnych właściwości fotografii, od-
nasze potrzeby zastosowanie odniesienia do całości
wołuję się do znaczenia tego pojęcia jako zderzenia
jako do dyspozytywu fotografii. Wprowadzona przez
13
_ MONO / 003
14
_ TEKSTY
Michela Foucault'a (Wola wiedzy, 1977) kategoria
wiedzy. Realizm, zdaniem J. Bergera, stał się jej
wydaje się być tutaj szczególnie użyteczna.
społeczną funkcją. Od początku istnienia fotografia
była traktowana jako narzędzie systematycznego
Kiedy fotografia, jako samodzielne i nowe
medium pojawiła się na początku XIX w. zdawało się,
rejestrowania widzialnej rzeczywistości dla groma-
że trwający stulecia proces udoskonalania obrazów
dzenia informacji o świecie w celach poznawczych.
na podobieństwo rzeczywistości został zakończony.
Wierność wynikająca z mechaniczności stała się
Wykorzystywane przez malarzy urządzenia optycz-
podstawową przyczyną zachwytów nad fotografią
ne utrwaliły w sztuce europejskiej jednooczny,
ale i źródłem kłopotów z określeniem tożsamości
statyczny obraz świata zamkniętego w albertiańskim
nowego medium.
oknie. Założenia perspektywy sformułowane przez
Filippo Brunelleschi'ego i optyka pozwalały wytwa-
ści kreacyjnych mimo, że już w 1840 roku Hippolyte
rzać obrazy – iluzje, których dokładność i wierność
Bayard w sposób spektakularny i nie pozostawia-
potwierdzały prawdziwość założeń. Fotografia
jący wątpliwości zakwestionował obiektywność
mogła być potraktowana jako dowód na słuszność
i mechaniczną prawdziwość obrazu fotograficz-
koncepcji rozwoju sztuki obrazowania, której celem
nego. W 1840 roku wykonał zdjęcie ujawniające
miały być obrazy naśladujące rzeczywistość, będące
możliwości manipulacji obrazem fotograficznym.
jej odbiciem i potwierdzeniem. Z tego punktu widze-
Przedstawiało samego autora-artystę i wynalazcę,
nia nic bardziej pożądanego nie mogło się pojawić
jako ofiarę rzekomego samobójstwa, popełnionego
w sztukach plastycznych. Jednak nowe medium mia-
na skutek poczucia krzywdy. Cały kontekst dość
ło w swojej naturze sprzeczne cechy, które zdeter-
makabrycznej inscenizacji wyjaśniał dołączony tekst.
minowały jego fascynujący rozwój i niejednoznaczne
Bayard doczekał się w końcu uznania i szacunku
stosunki z innymi dziedzinami sztuki. Fotografia jako
jako artysta i wynalazca. Francis Wey (1812-1882)
zjawisko zupełnie nowe pod względem jakościowym,
pisał, że zdjęcia Bayarda łączą wrażenie realizmu
natychmiast stała się przedmiotem publicznej de-
z senną fantazją. Jako krytyk literacki i krytyk sztuki
baty. Była nazywana w środkach masowej komuni-
sformułował tezę, że zdjęcia nie tylko przedstawiają
kacji: art-science. Termin ten pozwala zaryzykować
rzeczywistość, ale są tworem pewnej inspiracji.
stwierdzenie, że nowa technika nie była postrzegana
jako dziedzina wyłącznie artystyczna lub naukowo-
różne środowiska: naukowe i artystyczne. Obie
-techniczna, lecz jako nowa dziedzina usytuowana
grupy miały inne potrzeby, i różne plany na wykorzy-
pomiędzy i łącząca sztukę z nauką. Wczesne teorie
stanie fotografii. Jednym z owoców tej sytuacji było
i stwierdzenia pojawiające się u zarania fotografii
postawienie pytania: czy fotografia może być sztuką?
sformatowały jej postrzeganie na następne 150 lat.
Intelektualny dyskomfort, wywołany pojawieniem
Osoby traktujące rozwój sztuki jako postępujący
się fotografii polegał na zakwestionowaniu jasno
proces udoskonalania mimetycznych cech obrazu,
określonej granicy między przejawami sztuki a rze-
widziały w fotografii kres tego procesu i wieszczyły
czywistością. Konfrontacja między rzeczywistością
koniec malarstwa. Zdjęcie zdawało się być kwinte-
(a właściwie jej bezpośrednim doświadczeniem) i jej
sencją „realizmu” rozumianego jako naśladowczy
obrazem, powodowała powstanie czegoś w rodzaju
sposób przedstawiania rzeczywistości. Fotografia
dysonansu poznawczego. Liczne dyskusje dotyczą-
została uznana za apogeum wizualnego paradygmatu
ce fotografii już u jej zarania ujawniły podstawową
Powszechnie odmawiano fotografii możliwo-
Daguerre i Bayard popierani byli przez dwa
_TEKSTY
istotną cechę nowego medium: zdolność przekra-
poprzednich epok również było raczej środkiem niż
czania wcześniej zakreślonych granic w obrębie nie
celem. Piktorialiści starali się wprowadzić foto-
tylko sztuki ale również wykraczania sztuki poza
grafię w obszar sztuki zapożyczając cechy innych
przyznane jej dziedziny.
„artystycznych” mediów. Powszechnie stosowane
techniki szlachetne miały dopomóc w nobilitowaniu
Przekraczając tę elementarną granicę
jaką było wierne odwzorowanie rzeczywistości
wciąż młodego medium. Powstało wiele prac, które
na dwuwymiarowej płytce czy arkuszu fotografia
tłumaczyły swoje pretensje, wyglądem zbliżonym
rozpoczęła swój transmedialny proces inkorpo-
do prac malarskich lub graficznych. Jednak „O tym
rowania elementów swoistych dla innych mediów
czy przedmiot jest, czy nie jest dziełem sztuki, nie
i inspirowania ich do poszukiwania nowych rozwią-
decyduje rodzaj medium, lecz zawartość formalno-
zań. Wolna przestrzeń dla fotografii przyznana jej
-treściowa”. Postawa piktorialna jest podszyta wiarą
dzięki unikatowym możliwościom nie wystarczyła.
w przeźroczystość medium. Obraz fotograficzny
Powstały pola konfliktowe w których mogły ujawnić
w pozornie prosty i oczywisty sposób reprezentuje
się nowe wartości. Granice wyznaczały już obecne
rzeczywistość widzianą na zdjęciu. Próba wprowa-
i ugruntowane w tradycji media, których praktyki
dzenia fotografii w obszar sztuki przez zapożyczenie
musiały ulec redefinicji. Ujmując rzecz chronologicz-
cech innych mediów powiodła się w pewnym sensie,
nie pierwszy istotny kryzys nastąpił na polu relacji
ale zaowocowała pośrednio działaniami mającymi na
fotografii i malarstwa.
celu głębsze poznanie fotografii jako samodzielne-
go medium.
Oscar Gustaw Rejlander był jednym z pierw-
szych twórców kwestionujących zastany porządek
rzeczy. Wprowadził do fotografii lub może wyprowa-
w manifeście jej założyciele, powstała Grupa f/64.
dził fotografię poza stateczne już wówczas granice,
Nowe pokolenie fotografów, uformowane w nowej
rozpoczynając eksperymenty z kolażem. „Dwie
rzeczywistości politycznej i ekonomicznej. Nowe cza-
drogi życia” (1857) wzbudziły liczne kontrowersje,
sy wymagały prób redefinicji medium. Dominująca
zarówno w środowisku artystycznym jak i samych
do lat dwudziestych estetyka piktorialna zdawała
fotografów. Ze społecznego punktu widzenia także
się już wyczerpana i nie adekwatna dla nowej wizji
nastąpiła zmiana. Praca została zakupiona nie jako
rzeczywistości. Pytanie „czy fotografia jest sztu-
dzieło wykonane na zamówienie przez rzemieśl-
ką?” wciąż pozostawało aktualne mimo że wielu
nika ale jako samodzielne dzieło sztuki. Trudności
teoretyków podobnie jak Robert de la Sizarenne
z akceptacją działań wykraczających poza aktualny
twierdziło, że fotograf jest w stanie zapanować nad
status i praktyki będą towarzyszyć fotografii zawsze.
powstającym obrazem jak każdy inny artysta. Jednak
Jednym z najbardziej istotnych i spektakularnych
konflikt został zażegnany dopiero po gwałtownej
wątków historii wzajemnych wpływów malarstwa
rewolucji w malarstwie spowodowanej przez kubi-
i fotografii był piktorializm, który znacznie przyczynił
stów i futurystów. Nieuniknione w obliczu rozwoju
się do rozwoju technicznego i artystycznego fotogra-
fotografii były działania i koncepcje teoretyczne
fii. Za ideą piktorializmu stało słuszne przekonanie,
mające udowodnić „artystyczny” potencjał fotografii
że osiągnięcie realistycznego (w sensie mimetycz-
i wprowadzenie jej w obszar sztuki. Procesy te swą
nym) obrazu po 1839 roku przestało być wartością
kulminację miały pod koniec ubiegłego stulecia,
samą w sobie. Należy nadmienić, że dla twórców
owocując procesem odwrotnym a mianowicie sztuki
Na „fali ucisku piktorializmu”, jak pisali
15
_ MONO / 003
16
_ TEKSTY
wizualne wraz z malarstwem zostały wprowadzone
była pociągająca zarówno w aspekcie technicznym
w obszar fotografii. Obecnie obserwujemy ogromny
jak i estetycznym. Wyjęcie poza czas, może być ode-
wzrost ilości dzieł fotograficznych przeznaczonych
brane jako wielkie przeżycie estetyczne. Z drugiej
wyłącznie do wystawiania w galeriach. Przykładem
strony nie mniej atrakcyjnym wyzwaniem jawi się po-
morze być zawrotna popularność stylu deadpan, któ-
kazanie ruchu obiektów w przestrzeni i czasie w spo-
ry zapewne nie pojawiłby się bez doświadczeń sztuki
sób ciągły. August Rodin na wieść o migawkowych
XX w. a szczególnie konceptualizmu.
fotografiach Muybridge’a miał powiedzieć „to artysta
mówi prawdę, a fotografia kłamie. Przecież w rzeczy-
Specyficzny i pełen antynomii charakter fo-
tografii, łączący intencjonalność z przypadkowością
wistości czas nigdy nie staje w miejscu”. Ograniczenie
oraz niepowtarzalność z możliwością multiplikacji
czasu, pozornie unieruchomionego w obrazie foto-
został doceniony i wykorzystany przez surreali-
graficznym, zostało przełamane kiedy powstało kino.
stów. Utylitarne podejście do fotografii zaowoco-
Dzięki doświadczeniu filmu, znacznie wzbogacił się
wało wykorzystaniem reprodukcji, przedruków
repertuar i świadomość środków służących budowa-
itp. Fotografia została wprzęgnięta w obszar sztuk
niu wrażeń temporalnych w fotografii.
plastycznych. Z drugiej strony eksperymenty Man
Ray'a pozwoliły odkryć specyficzne i wyjątkowe
raz, zaś czas kina to nieustające przed lub po, a teraz
cechy medium dzięki fotografiom powstałym bez
jest tylko niezauważalnie krótką chwilą pomiędzy.
użycia kamery.
W istocie efekty temporalne w kinie są niewyobra-
żalnie bogate, jednak czas w obrazie fotograficznym
Powszechnie uznaje się migawkowy charak-
Pozornie czas fotografii to zahibernowane te-
ter obrazu fotograficznego za jego naturalną cechę.
płynie, nabiera tylko zupełnie innych cech. Topologia
Przed pojawieniem się fotografii ani w sztuce, ani
czasu ulega wzbogaceniu o cechy wykraczające poza
poza nią nie znano jednak przedstawień obrazują-
nasze doświadczenie. Czas w obrazie fotograficznym
cych sytuacje uchwytne w jednej – obiektywnie wy-
jest jednym z aspektów istniejącej w naszym umyśle
miernej – chwili. Rejestrowanie momentalnych sta-
iluzji przestrzeni lub ruchu. Charakter i właściwości
nów natury jest unikalną możliwością fotografii. To
takiego czasu zależą od wrażliwości twórcy i od-
właśnie w estetycznej wartości chwilowego i jedno-
biorcy. Należy również zauważyć antyentropijny
cześnie całościowego oglądu rzeczywistości należy
charakter takich procesów, jak procesy przetwarza-
upatrywać główny wpływ fotografii na sztukę XIX w.
nia informacji.
Zarejestrowanie aparatem fotograficznym, pozornie
jest wyjęciem po za czas, jest wycięciem momentu ze
obrazów fotograficznych objawiała się głównie
strumienia czasu i utrwaleniem w zastygłej formie
w formie sekwencyjnych fotoopowieści. Zdaniem
– chwili. Ta arbitralność musiała robić piorunujące
Rolanda Barthesa wyrażonym w Świetle obrazu
wrażenie. Można stwierdzić, że fotografia nie zabiła
„W kinie, którego materiał jest fotograficzny, zdjęcie
malarstwa naturalistycznego, lecz pozwoliła osią-
nie ma tej pełności” jaką ma obraz fotograficzny nie
gnąć ostatni etap w jego rozwoju w postaci impresjo-
wmontowany w ciąg innych zdjęć w celu zbudowania
nizmu, który był zwieńczeniem procesu trwającego
iluzji ruchu. W istocie kluczowa wydaje się różnica
od renesansu, nie zaś początkiem nowego rozdziału
w traktowaniu czasu przez oba media.
historii malarstwa. Obrazy Turnera czy Moneta po-
szerzyły granice realizmu. Wizja zatrzymania czasu
przede wszystkim tzw. tableau. Nazwa związana jest
Jeszcze do połowy wieku XX narracyjność
Narracja we współczesnej fotografii to
_TEKSTY
ze sposobem kumulowania całej narracji w jednym
o rodowodzie fotograficznym, podporządkowana jest
obrazie. Relacje z malarstwem figuratywnym XVIII
wizji malarskiej nie uwięzionego na fotograficznym
i XIX w. są oczywiste ale dotyczą głównie koncepcji
statywie oka. Są to prace niewątpliwie przekracza-
komponowania sceny. Jednym z najoczywistszych
jące granice medium i wprowadzające w jego obszar
sposobów doświadczania czasu jest następstwo
nowe wartości.
zdarzeń, które możemy uszeregować według relacji
„wcześniej” i „później”. Możliwe wydaje się wyprowa-
cała stopniowo swoje podstawowe ograniczenia:
dzenie jednowymiarowości lub okrężności z porząd-
redukcji skali do małego formatu, redukcji barwy do
ku przyczynowego przedstawionego w zdjęciu.
czerni i bieli a w przyszłości może także redukcji pola
widzenia i dwuwymiarowości (technologie augmen-
Do tej pory rozważaliśmy kadr zakładając
Wraz z nowymi technikami fotografia odrzu-
a priori, że jest to „dowolnej wielkości czworobok
ted reality). Każde takie przekroczenie ograniczeń
o kątach prostych, który stanowi, (...) jak gdyby
technologicznych pociąga rozszerzenie obszaru me-
otwarte okno, przez które widać historię którą mamy
dium. Prace Matthew Barney'a są przykładem nar-
opowiedzieć” (L. B. Alberti, O malarstwie, 1435).
racji transmedialnej, zdefiniowanej przez Henry'ego
Jest to obraz skonstruowany zgodnie z zasadami
Jenkinsa w książce (Kultura konwergencji. Zderzenie
perspektywy linearnej opracowanej przez Filippo
starych i nowych mediów, 2006). Zestawienie foto-
Brunelleschi’ego, służącej renesansowym twórcom
grafii, wideo, instalacji i rzeźby daje wielowątkową,
do rekonstruowania „obiektywnej” rzeczywistości.
historię mającą odsłony na różnych platformach
Tego typu przedstawienia zdają się być bezpiecznie
medialnych. Wspomniane zjawisko jest związane
oswojone i zrozumiałe.
z kulturą konwergencji. Warto zauważyć, ze tego
typu wizje snuł już w 1928 r. Stefan Themerson.
Znacznie bardziej zawiłe ale fascynujące pro-
cesy zachodzą w obrazach w których jeden punktem
Jego „radio-foto-wizja” wydaje się być profetyczną
widzenia ustępuje miejsca wizji ruchomej? Fotografie
wizją multimedialnych działań z przełomu wieków
takie mogą ukazywać wizje rzeczywistości w formie
XX i XXI.
paralelnej lub symultanicznej, o zgoła nieeuklideso-
wym rodowodzie, a co za tym idzie niewyobrażalnym
dzieło łączące w integralną całość elementy pocho-
bogactwie wszelkiej czasowości. Każdy obraz ma-
dzące z różnych dziedzin. Utwór taki ma charakter
larski – nawet realistyczny – był zawsze kompilacją
amalgamatu ustanawiającego nowe jakości w stosun-
wielu punktów widzenia, a przede wszystkim wielu
ku do „pakietów” konstrukcji zawartych w poszcze-
momentów. Artysta malując obraz wielokrotnie go
gólnych mediach. Jest wynikiem stopienia w całość
zostawia i powraca po pewnym czasie. Każdy, nawet
struktur możliwych w poszczególnych mediach,
najwierniejszy, pejzaż był pewną wypadkową wrażeń
wykorzystanych do stworzenia dzieła.
artysty opartych na szkicach, próbach i powtórze-
niach. Prace Rejlandera zawierają czas wielowymia-
czy kategoria medium jest w ogóle przydatna? Prof.
rowy i nieciągły. Technika kolażu wykorzystywana
Stefan Wojnecki sformułował koncepcję istnienia
przez Davida Hockneya pozwalała mu konstruować
fotografii „poza byciem medium”. Jest to fotografia,
obrazy fotograficzne zbudowane z wielu „komó-
która „…nie służy do przekazywania obrazu świata.
rek”, z których każda zawierała niezależne prze-
(…)uwolniona od tej tradycyjnej roli zwraca się ku
biegi czasowe i perspektywę. Konstrukcja obrazu
sobie, (…)ujawnia swoje własne cechy poprzez siebie
Owocem transmedialnego działania jawi się
Spróbujmy na zakończenie postawić pytanie:
17
_ MONO / 003
samą.” (S. Wojnecki, Fotografia — podwójna gwiazda
tożsamości. Podsumowując można zaryzykować
kultury, 2007) Postmedialność wydaje się być rady-
twierdzenie, że transmedialność jest wpisana w isto-
kalną odpowiedzią i jednocześnie formą akceptacji
tę fotografii i towarzyszy jej od początku istnienia.
powszechnie odczuwanego kryzysu reprezentacji. Brak oczywistego przylegania do rzeczywistości ułatwia procesy wymiany między mediami. Możemy przytoczyć wiele przykładów działań podważających elementarne cechy fotografii w tym zasadę reprezentacji. Do najbardziej znanych i reprezentacyjnych można zaliczyć: realizację Andreasa Muller-Pohle z 2001 roku, przedstawiającą zapis kodu alfanumerycznego zawierającego obraz najstarszego zachowanego zdjęcia Niepce'a; działania Kosutha lub „Orogenesis” (2002) Fontcuberty w których logika cyfrowej produkcji medialnej wyzwala te obrazy z tradycyjnych kategorii – powstają płaszczyzny nowego typu.
Autoreferencyjność nowej fotografii osiągana
jest na wiele sposobów. Warto w tym kontekście przywołać inny proces pochłaniania przez fotografie obrazów powstałych w innych mediach czasem również fotograficznych (fotografia fotografii) jak w przypadku Sherrie Levine (After Walker Evans), 18
_ TEKSTY
polaroidów Zbigniewa Tomaszczuka fotografującego obraz telewizyjny , prac Thomasa Ruffa czy Thomasa Struth'a.
Fotografia będąc przedmiotem badań wielu
różnych dyscyplin i służąc wielu różnym dziedzinom, zmusza do pogoni za jej wciąż redefiniowaną i nieuchwytną istotą. Dzięki swej dynamicznej i żywotnej naturze, fotografia wymyka się jednoznacznym, arbitralnym twierdzeniom. Jeżeli istnieje możliwość pozbycia się typologii medialnych to jesteśmy właśnie świadkami tego procesu. Jednak obraz fotograficzny zawsze potrzebuje jakiegoś medium, nawet jeśli nie ma materialnego nośnika. Historia fotografii to nieustające przekraczanie własnych granic, inkorporowanie ale i inspirowanie innych mediów a co za tym idzie nieustanny proces określania własnej
_ MONO / 003
_ TEKSTY
Maciej Rawluk: Współrzędne geograficzne — strach przed utratą pamięci Marek Domański 20
Dzieło stworzone przez Macieja Rawluka, jest pociągająco złożone. Jego struktura wydaje się być jednym z głównych kluczy pomocnych w odszyfrowaniu ukrytych lub potencjalnych znaczeń.
fot. dzięki uprzejmości artysty
_TEKSTY
Mamy do czynienia z elementem akcyjnym, który
określonym przez sadzonkę kasztanowca. Autor wy-
został zaplanowany i zrealizowany ale jego konse-
rusza w rodzaj pielgrzymki do bliżej nie określonego
kwencje są trwałe; istnieje również zapis, rodzaj
sanktuarium, które powstanie w momencie i miejscu
pamiętnika tworzonego na bieżąco w formie bloga;
zasadzenia drzewa. Drzewo jest jedynym elementem
następne dwa elementy to album i wystawa prac
wertykalnym przeciwstawionym drodze odbywa-
w klasycznej formie fotografii wiszących na ścianach
jącej się po płaszczyźnie. Jej dwuwymiarowość
galerii. Każdy element jest do pewnego stopnia
podkreślają współrzędne geograficzne zawierające
autonomiczny i niesie swoiste treści, jednak dopiero
dane o długości i szerokości. Pionowy charakter
synteza umożliwia dostęp do całości pracy.
drzewa wiąże się z właściwością spajania światów
podziemnego i niebieskiego. Jest wyznacznikiem
Sadzenie drzew i związana z tym podróż
stanowią oś, a raczej sieć zdarzeń i działań autora, na
porządku i miejscem kontaktu obszarów kosmosu
której opiera się całość konstrukcji pracy. Pomijam
które łączy. Drzewo jest ważnym elementem mitów
element „ogrodniczy” zapewne z subiektywne-
kosmologicznych, których nie zamierzam przytaczać,
go punktu widzenia istotny dla autora i spróbuję
choć sama świadomość obecności zawartych w nich
przyjrzeć się samej podróży lub raczej wędrówce
znaczeń jest istotna. Cykliczne zmiany związane
z pozoru bez jasno wytyczonego celu choć z sensem
z porami roku i zdolność odradzania, wiąże drzewo
21
_ MONO / 003
_ TEKSTY
z bóstwami solarnymi. Zasadzenie drzewa jest czynnością symboliczną na poły magiczną. Jest wyznaczeniem axis mundi. Bogowie często wybierali sobie drzewa z którymi łączyły je określone związki, przypomnę tylko Atenę i drzewko oliwne lub Boga Re i sykomorę. Z pewną ulgą przyjąłem fakt, że nie udało mi się ustalić takich związków między kasztanowcem, a jakimś bóstwem, mocą lub duchem. Możemy zatem postrzegać to właśnie drzewo jako do pewnego stopnia „dziewicze” i gotowe do przyjęcia znaczeń ofiarowanych mu przez Autora. Nowe drzewo wyznacza nowy środek co ma swoje odbicie w panoramicznym formacie zdjęć wykonanych z punktu widzenia sadzonki. Autor symbolicznie bierze w posiadanie krąg wyznaczony polem widzenia aparatu. Jednak sadzonek było wiele ich obecność w wielu punktach tworzy sieć, być może labirynt. Labirynt tak jak ten na posadzce katedry w Saint-Omer, Chartres, Amiens, Reim, i innych był nieodłączną częścią wędrówki w pielgrzymce do Composteli. Mały labirynt był powtórzeniem większego, po którym wiodła droga, a ten z kolei powielał największy unoszący się na nocnym niebie. 22
Labirynt-sieć jest również mapą w sensie symbo-
W dużej sieci autor wyodrębnia podzbiory układa-
licznym i dosłownym. Autor podróżując pisze swoją
jące się w mniejsze sieci. Powstają prawie samoist-
mapę fotografiami. Fotografie są opatrzone danymi
nie kolekcje o charakterze topologicznym. Można
pozwalającymi na precyzyjne określenie miejsca
zaobserwować powtórzenia motywów stanowiące
ich powstania. Zapewne będzie to miało znaczenie
nowe połączenia w sieci. Autor jednak główny nacisk
dla przyszłych realizacji związanych z omawianym
w swej dysertacji kładzie na archiwalną wartość
projektem. Dla czytającego album rządki cyfr pod
zapisu zarówno w postaci książki jak i bloga. Mają
zdjęciami nic nie znaczą. Są tylko podkreśleniem
one stanowić rodzaj protezy pamięci, strzegącej rów-
anonimowości oglądanych miejsc. Wyrwane kadrem
nież przed habituacją, kojarzącą się w tym przypad-
z procesu stawania się świata, obrazki są przywiąza-
ku z rodzajem otępienia. Natłok bodźców osłabia
ne do miejsc cyframi, ale ich samodzielna egzystencja
wrażliwość a fotografia pozwala utrzymać czujność
układa się w nową strukturę. Powstaje archiwum
i zabezpieczyć pamięć. Przestrzeń przestaje być
uporządkowane na wzór sieci-labiryntu. Tym razem
jednorodna, skupiona wrażliwość pozwala dostrzec
jednak, mamy do czynienia z labiryntem znacznie
w niej różne napięcia i wibracje. Aby wierzyć w sens
bardziej złożonym. Na stronach albumu zapisane
archiwum potrzebna jest wiara w sens reprezen-
są obrazy ułożone według kilku różnych kryteriów.
tacji, którą mają uwiarygodnić dane geograficzne.
_TEKSTY
Powstaje jednak „symulakrum”: kopia bez orygi-
Wypada w tym kontekście przypomnieć Platońską
nału. Rozumienie fotografii przez autora zdaje się
krytykę „malarstwa cieni” jako próbę obrony żywej
być anachroniczne. Na przekór Platonowi i wielu
pamięci, w przeciwieństwie do której obrazy „tylko
współczesnym myślicielom używa obrazów do walki
podwajają śmierć”. Autor zdaje się mówić do nas jak
z zapominaniem. Obrazy od zawsze stanowiły narzę-
św. Jan: „Zobaczyłem, dotknąłem. Teraz Wasza kolej,
dzie obrony przed przemijaniem czasu i przestrzeni.
by zobaczyć i dotknąć oczami”. Obrazy Rawluka bez
Przypomnieć wystarczy opowieść przytoczoną
względu na swoją ontologiczną i epistemologiczną
przez Pliniusza Starszego o wynalezieniu malarstwa.
rolę są cegiełkami wielkiej sieci, stanowiącej Mapę.
Jednak to te niemodne obecnie cechy fotografii
Jest to zarówno mapa w dosłownym tego słowa zna-
rozumianej jako ślad „tego-co-było” — stary przesąd
czeniu jak i mapa-opowieść. Mapa zapisana obrazami
nazywany paradygmatem realistycznym, zawsze
jak mapa zapisana słowami opowieści Homera lub
były jej największą siłą. Pozornie autor posługuje się
aborygeńskie ścieżki pieśni. Można się po nich poru-
obrazami fotograficznymi jak kopiami stanowiącymi
szać jedynie odgrywając mit zapamiętany jako ciąg
podobiznę rzeczy minionych. Inne niebezpieczeń-
obrazów. Mapa zapisana w historii istnieje w czasie.
stwo czai się w samej naturze archiwum będącym
Choć każde zdjęcie-moduł mapy jest zamrożoną
miejscem pamięci ale i miejscem zapominania.
chwilą wyjętą po za czas. Teoria momentu, nastręcza
23
_ MONO / 003
24
_ TEKSTY
_TEKSTY
wiele trudności i doprowadza do paradoksalnych
współczesna zakłada jednak możliwość odkształce-
wniosków. Zakłada, że teraźniejszość jest punktem
nia przestrzeni tak, aby powstały zamknięte przebie-
czasowym. Istnieje tylko teraźniejszość, ponieważ
gi czasowe jak w sieci wielowymiarowej mapy.
przeszłości już nie ma a przyszłość jeszcze nie
istnieje. Według tej koncepcji świat jest zbiorem
la zrekonstruować się w pełni jedynie w czterech
punktowo zachodzących zdarzeń. Fotografia może
wymiarach. Autor dostarcza za pomocą różnych
rejestrować tylko jeden moment zatem jest nie-
mediów materiał z którego rekonstruujemy nie tylko
zdolna do przedstawienia procesów zachodzących
samo dzieło ale i mapę-znaczenie, które ujawnia się
w czasie. Zarejestrowanie aparatem fotograficznym
w pełni dopiero po dokonaniu wysiłku rekonstruk-
jest wyjęciem poza czas, jest wycięciem momentu ze
cji. Otwartość dzieła istniejącego w takiej formie
strumienia czasu i utrwaleniem w zastygłej formie
stwarza nieograniczone możliwości interpretacyjne
– chwili. W przypadku pracy Rawluka każde zdjęcie
i staje się podobnie jak podróż w głąb mitu, podróżą
otrzymuje miejsce w przestrzeni i czasie opowieści.
w głąb samego siebie. Mózg obserwatora wykonał
pracę porządkując informacje dostarczone przez
Istotne dla naszego poczucia bezpieczeństwa
Mapa skonstruowana przez Rawluka pozwa-
wydaje się, aby czas płynął w jednym kierunku, choć
autora. Powstała sieć neuronów której główne węzły
jesteśmy gotowi uznać jego niestałą prędkość. Fizyka
są odbiciem podstawowych elementów pracy Maćka
25
_ MONO / 003
Rawluka. Powstało zapewne wiele mniejszych sieci i powiązań zawierających również elementy z poza mapy-opowieści dostarczonej przez autora. Sieć ta jest tworem dynamicznym, podlegającym procesom modyfikacji i zapominania. Jej zmienna architektura kształtuje wzór jej aktywności.
Choć drzewa rosną już same dla siebie i nie
można zmienić ich położenia ani losu. Dzieło Maćka Rawluka pozostaje otwarte. Zarówno sam autor jak i każdy widz może budować na nim nowe sensy i odnajdywać nowe drogi na mapie-opowieści zatytułowanej: Współrzędne geograficzne — strach przed utratą pamięci.
26
_ TEKSTY
_TEKSTY
27
_ MONO / 003
_ TEKSTY
Szukaj, a nie znajdziesz Tomasz Ferenc
28
Funkcja serach by image to kolejny krok mający ułatwić wyszukiwanie obrazów, identyfikowanie ich i co najważniejsze kojarzenie z innymi, „podobnymi” plikami. Wszystko odbywa się w oparciu o algorytm, którego zasadę działania trudno jest zrozumieć patrząc na otrzymywane wyniki.
_TEKSTY
percepcję, na co uwrażliwia uwagę a w konsekwencji formatuje nasze myślenie i kształtuje wyobraźnię. Przy poczuciu dostępu do nieograniczonych zaso Cykl Katarzyny Parejko Search By Image prezentujemy na s. 32
bów informacji, jesteśmy coraz bardziej uwikłani w algorytm wyszukiwania danych stworzony przez firmę Google. Możemy zatem odszukać wszystko to, na co pozwoli nam wyszukiwarka. Vilem Flusser użył w swoim słynnym eseju o fotografii i wolności określenia „błędne koło programowanej wolności” w odniesieniu do programowanych, automatycznych foto-aparatów. Wydaje się, że możemy je zastosować także w tym kontekście. Rozszerzenie możliwości przeglądania sieci w oparciu o wybrane obrazy jest logiczną konsekwencją kolonizowania świata obiegu informacji przez firmę Google.
Eksperyment przeprowadzony przez
Katarzynę Parejko ukazuje jednak nie tylko sposób, w jaki działa (lub odwrotnie „nie działa”) program. Prace te pokazują także to, że ilość i różnorodność obrazów cyrkulujących w Internecie zdała się przekroczyć moment krytyczny, w którym ktokolwiek mógłby je kontrolować, klasyfikować, porządkować. Program, reprezentujący marzenie o sztucznej Znaczna część skojarzonych ze sobą obrazów nie
inteligencji, także najwyraźniej sobie z tym nie radzi.
układa się w coś, co można by nazwać logicznym
„Informacyjna bomba” już eksplodowała, algorytm
ciągiem. Zamiast tego widzimy, zbiory fotografii,
zbiera rozsiane w wirtualnej przestrzeni odpryski.
przypominające sposobem doboru dadaistyczne
Czasami znajduje coś przydatnego, częściej jednak
wyciąganie słów z kapelusza po to, by powstał
dostarcza nam zupełnie bezwartościowy materiał.
wiersz, z tą różnicą, że tu działanie odbywa się
Wydaje się, że nauka jaka płynie z search by Google
na obrazach. Przy kolejnych próbach poszukiwań
zaprzecza dawnej mądrości „szukaj, a znajdziesz”.
można jednak dostrzec w funkcjonowaniu programu
Zazwyczaj, gdy zgadzamy się na to, aby algorytm sy-
typową dla Google logikę. Im obraz lub jego autor
mulował myślenie, kojarzenie i analizowanie oznacza
są bardziej znani, przez co rozumiem intensywniej
to oddanie kolejnego obszaru naszego „ludzkiego”
obecni w sieci, tym trafniejsze i „sensowniejsze”
samostanowienia, na rzecz programu i maszyny.
stają się otrzymywane w postaci zestawu obrazów
Nawet jeśli zyskujemy na wydajności, to tracimy na
wyniki. Trudno się temu dziwić. Kryteria wyboru są
jakości. Otwartym pozostaje pytanie, czy w natłoku
tu ilościowe a nie jakościowe. Wszystko to zmu-
nieustannie narastających danych istnieje jeszcze
sza do zastanowienia się nad tym, w jaki sposób
jakaś inna alternatywa?
internetowa wyszukiwarka ukierunkowuje naszą
29
_ MONO / 003
POKAZUJEMY
30
S.
30 — 83
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
PAREJKO S. 32 JACZEWSKI S. 48 OSUCH S. 58 TALAGA S. 70 sadowska S. 82 31
_ MONO / 003
_ POKAZUJEMY
Katarzyna Parejko Search By Image
32
14 czerwca 2011 roku Google wprowadziło nową
Od tego dnia maszyna umie stwierdzić, które zdjęcia
funkcję wyszukiwania obrazem [search by image].
są podobne. Wynik wyszukiwania to rezultat myśle-
Pozwala ona na wyszukiwanie podobnych obrazów
nia algorytmu. Przesyłając różne obrazy maszynie
lub tych samych w różnych wielkościach.
możemy zaobserwować w jaki sposób sztuczna inteligencja przetwarza obraz, jakie rzeczy na foto-
“Google uses computer vision techniques
grafiach są dla niej podobne.
to match your image to other images in the
Google Images index and additional image
myślenia maszyny to wielka historia zamknię-
collections. From those matches, we try to
ta w setkach małych podobnych kolorystycznie
generate an accurate „best guess” text de-
miniaturek. Pokazuje to jak wiele kombinacji może
scription of your image, as well as find other
wyjść z jednego zdjęcia. Jak szeroką wyobraźnię ma
images that have the same content as your
maszyna i jak wiele skojarzeń zauważa.
search image.“
Rezultat wyszukiwania, a zarazem rezultat
_POKAZUJEMY
O AUTORCE Studentka fotografii w łódzkiej Szkole Filmowej. Laureatka 3 miejsca w międzynarodowym konkursie Nikon Photo Contest w Japonii oraz nagrody publiczności na festiwalu Łodzią po Wiśle za wideo-art „Wiatr/Oddech”. Jej prace prezentowane były m.in. na festiwalu fotografii w Kopenhadze. Interesuje się sztuką na pograniczu różnych mediów. W pracach fotograficznych i filmowych inspiruje się malarstwem abstrakcyjnym.
33
_ MONO / 003
34
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
35
_ MONO / 003
36
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
37
_ MONO / 003
38
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
39
_ MONO / 003
40
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
41
_ MONO / 003
42
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
43
_ MONO / 003
44
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
45
_ MONO / 003
46
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
47
_ MONO / 003
_ POKAZUJEMY
Paweł Jaczewski Okręgi
48
W 1888 George Eastman wprowadził na rynek
Aplikacją steruje skrypt, który analizuje zdjęcia
aparat Kodak No. 1. Fotografią zajęli się amatorzy. 12
wysłane w podobnym czasie i dopasowuje je. Pary
lat później zaprezentowano model Brownie – urzą-
zdjęć często łączy kolorystyka, zbliżony motyw czy
dzenie kosztowało 1$, a klisza 15 centów. Fotografia
kadr. Wspólną cechą obrazów z aparatu Kodak No. 1
stała się dostępna dla każdego.
i aplikacji Rando jest ich nietypowy kształt – okrąg.
W 2013 za pomocą aplikacji Instagram do
Oto próba zainicjowania dialogu pomiędzy
sieci trafiało 27 800 zdjęć na minutę. Nadmiar
fotografią z początków jej historii oraz skryptem no-
rzeczywistości i nadprodukcja jej reprezentacji to
woczesnej aplikacji służącej do dystrybucji obrazów.
przedmiot badań współczesnej socjologii oraz temat licznych eksperymentów takich, jak projekt Rando – pastisz aplikacji społecznościowej, w której wymianie zdjęć nie towarzyszy komentarz. Anonimowi użytkownicy otrzymują obraz za obraz. I to wszystko.
PRACE POWSTAŁY W: PRACOWNI FOTOGRAFII II dr hab. Marek Domański mgr Dagmara Bugaj ASP ŁÓDŹ
_POKAZUJEMY
O AUTORZE Urodzony w 1985 roku, student wydziału Grafiki i Malarstwa ASP w Łodzi. Zawodowo projektuje grafikę. Brał udział w wystawie Złoty Debiut podczas 24. Międzynarodowego Biennale Plakatu w Warszawie oraz w innych wystawach zbiorowych. Interesuje się wirtualizacją sztuki i nowymi zjawiskami internetowymi.
49
_ MONO / 003
Kodak No. 1
50
_ POKAZUJEMY
Rando
_POKAZUJEMY
51
_ MONO / 003
52
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
53
_ MONO / 003
54
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
55
_ MONO / 003
56
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
57
_ MONO / 003
_ POKAZUJEMY
Anita Osuch Współczesny mit
58
Doświadczenie polega na włączeniu się do świata
światłoczuły, uniknęłam w ten sposób, pośrednich
gry komputerowej, rozumianej, jako przestrzeń
narzędzi takich jak aparat fotograficzny. Chciałam
tworząca współczesną mitologię. Skupiłam się więc
wiernie odzwierciedlić zdarzenia i krajobrazy,
na niezobowiązującym eksplorowaniu tego obszaru
w jakich znajdowałam się podczas trwania całego
i swobodnym podróżowaniu przez grę. Uznałam, że
doświadczenia. W ten sposób przeniosłam swoje
jest to ciekawy obszar do poszukiwań pod ką-
doświadczenia ze świata cyfrowego w przestrzeń
tem artystycznym.
fotografii tradycyjnej.
Realizacja projektu opierała się na robieniu
zdjęć w przestrzeni gry, posługiwałam się screenshotem, jako narzędziem, które zastępowało mi aparat fotograficzny. Projekt rozszerzył się na kilka gier, a znalezione tam obrazy poniekąd, są ogólnym poglądem na świat przedstawiony w cyfrowej przestrzeni. Kluczowym dla mnie, jest fakt, że fotografie zrealizowane zostały za pomocą metody bezpośredniego naświetlania obrazu z monitora komputera na papier
PRACE POWSTAŁY W: PRACOWNI MULTIMEDIÓW dr Łukasz Ogórek mgr Anna Bąk ASP ŁÓDŹ
_POKAZUJEMY
O AUTORCE Urodzona w Kielcach. W 2014 roku z wyróżnieniem ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Łodzi na Wydziale Grafiki i Malarstwa. Obecnie jest pracownikiem macierzystej uczelni w Katedrze Multimediów na Wydziale Sztuk Wizualnych. Zajmuje się głównie fotografią, sztuką video oraz malarstwem.
59
_ MONO / 003
60
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
61
_ MONO / 003
62
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
63
_ MONO / 003
64
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
65
_ MONO / 003
66
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
67
_ MONO / 003
68
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
69
_ MONO / 003
_ POKAZUJEMY
Bartłomiej Talaga Niepożądana informacja
70
Obiekt, który prezentuję, powstał za sprawą niepo-
się przyzwyczajać.
żądanego wizualnego komunikatu, jaki pojawił się,
gdy długo i intensywnie pracowałem, eksploatując
„Bezformie” w PWSTViF — przyp. red.) nie jest w pe-
komputer. Ujrzawszy na ekranie chwilowy abstrak-
wien sposób otwarciem na niedyskursywne odbiera-
cyjny obraz, odruchowo i intuicyjnie zapisałem go,
nie rzeczywistości? Próbą nie szukania określeń na
robiąc zrzut z ekranu. Otrzymałem wizualny obraz
zjawiska czy sprawy, których definicja sprowadziłaby
bez treści, który w kontekście globalnej komunikacji
do banału? Prezentowana praca przekształca płaski,
jawi się jako szum czy glitch. W komputerowym śro-
cyfrowy, nieprzedstawiający obraz w obiekt wy-
dowisku precyzyjnych algorytmów, jakie wydajemy
pełniony światłem. Iluminacja przenosi plastyczną
programom, przypadek czy błąd nie powinien mieć
formę w bezformie interpretacji i uniwersalność,
miejsca. Jedynym z wyjątków jest funkcja random
zakreślając jedynie nieostry kształt bryły znaczeń.
celowo stworzona w programowaniu do generowa-
nia przypadku.
intuicji i otwiera zarazem drzwi obszarów niezdefi-
niowanych — wymykających się tradycyjnym inter-
Zderzenie się z niepożądaną informacją
Czy bezformie (Tekst towarzyszył wystawie
Niedopowiedzenie zostawia przestrzeń dla
stwarza nową perspektywę odbioru rzeczywistości.
pretacjom, zrzucając z siebie „matematyczny surdut”,
Odciąga wzrok od pewników, do których staramy
o którym wspomina Georges Bataille.
_POKAZUJEMY
O AUTORZE Fotograf, artysta i wykładowca PWSFTviT. Brał udział w wielu wystawach w Polsce i za granicą. Uczestniczył w międzynarodowych festiwalach fotografii min. w: Danii, Kolonii, Bratysławie, Łodzi, Bydgoszczy. Jest autorem albumu „Wymiar Ciszy”. Jego prace znajdują się w kolekcji Muzeum Propagandy Sztuki w Łodzi. . Był laureatem nagrody „Młodzi w Łodzi 2012”. W 2011 roku otrzymał stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
71
_ MONO / 003
72
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
73
_ MONO / 003
74
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
75
_ MONO / 003
76
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
77
_ MONO / 003
78
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
79
_ MONO / 003
80
_ POKAZUJEMY
_POKAZUJEMY
81
_ MONO / 003
_ POKAZUJEMY
Ewa Sadowska Matthew effect
82
Praca jest wynikiem i syntezą projektu realizowane-
O AUTORCE
go w Pracowni Fotografii Sławomira Decyka.
Absolwentka Wydziału
Krótkie video-loopy są próbą uchwycenia stanów
Grafiki UA w Poznaniu (2014).
„zawieszenia” ciała i umysłu względem upływającego
Aktywnie działa na polu muzycznym (m.in. muzyka
czasu. Są to momenty w życiu, towarzyszące pew-
na żywo do filmu niemego
nym stanom psychicznym, kiedy nie jest się reak-
podczas festiwalu No Women
tywnym na rzeczywistość, co nakręca spiralę dalszej obezwładniającej niemocy.
no Art, muzyka do spektaklu „Miasto możliwe”, koncerty solowe) oraz wideo (główne nagrody w konkursach wideo 4,66, Punkty Widzenia, Młode Wilki 2014). Obecnie mieszka w Warszawie, współtworzy zespół Sorja Morja.
PRACA POWSTAŁA W: pracowni grafiki cyfrowej dr hab. Maciej Kurak UA w Poznaniu
_POKAZUJEMY
83
_ MONO / 003
_ AKTUALIA
AKTUALIA
86
Dominika Sadowska Znamię
Ewa Partum Nic nie zatrzyma idei sztuki
Wojciech Wilczyk Święta Wojna
Witalny realizm grupy Koło Klipsa
Galeria Imaginarium Łódź, ul. Traugutta 18 14.11. — 20.12.14
ms2 Łódź, ul. Ogrodowa 19 21.11.14 — 15.02.15
Atlas Sztuki Łódź, ul. Piotrkowska 114/116 05.12.14 — 18.01.15
ms1 Łódź, ul. Więckowskiego 36 12.12.14 — 01.03.15
—
—
—
—
Prezentowana wystawa to efekt ostatnich eksperymentów artystki – fotograficznej obserwacji zmien i a j ą c yc h s w ó j s t a n s k u p i e n i a , kształt oraz temperaturę substancji. Osobista historia, historia ciała, które uległo mutacji, zaowocowała serią obrazów, podważających jednoznaczność oraz materialność ukazanych bytów. Fotografia stała się impulsem do budowania równoległych światów, zdarzeń i form. Sadowska obok fotografii prezentuje obiekty bliskie rzeźbie, jako symbiotyczne byty funkcjonujące w jednym środowisku. Eksperymentuje z animacją światła, wprawiając obrazy w subtelne drgania, wciągając w miękką chmurę świateł, półmroków i cieni.
Wystawa „Nic nie zatrzyma idei sztuki” wzięła swój tytuł od instalacji w przestrzeni publicznej, z którą zostaną skonfrontowani goście wchodz ący do Muzeum S z t u k i . Charakterystyczny dla osiedlowych ulic próg zwalniający samochody, z namalowanym obok hasłem, jest intrygującym sygnałem o przesłaniu ekspozycji. Dotyczy ono problemów sensu sztuki i sposobu jej funkcjonowania we współczesnej rzeczywistości.
„Święta Wojna” to drugi projekt Wojciecha Wilczyka prezentowany przez Atlas Sztuki. „Niewinne oko nie istnieje” — wcześniejszy projekt artysty, po pokazie w 2009 roku w Łodzi, zaprezentowany został w wielu miejscach w kraju, między innymi, w Poznaniu, Krakowie, Warszawie, Radomiu, Wrocławiu, Katowicach, Zamościu i Pile oraz także poza granicami Polski — pisze Jacek Michalak.
Nieskrępowana witalność, radość tworzenia i używania życia były najbardziej znamienną cechą aktywności grupy Koło Klipsa. Żywiołowość i afirmacja kontrastowały z marazmem dotkniętej głębokim kryzysem politycznym, ekonomicznym i społecznym codzienności lat 80. Pozorności realnego socjalizmu grupa przeciwstawiała witalny realizm swojej twórczości.
Wojciech Wilczyk realizował projekt „Święta Wojna” w latach 2009-2014 na terenie Krakowa, Łodzi oraz konurbacji górnośląskiej. Artysta sfotografował graffiti stworzone przez kibiców piłki nożnej. Najnowszy projekt już przed swoją premierą wzbudził spore zainteresowanie.
Założona w 1983 roku przez młodych absolwentów i studentów Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych (obecnie Uniwersytet Artystyczny) w Poznaniu grupa Koło Klipsa ustanowiła swoją własną tożsamość artystyczną odcinając się od dominującego na uczelni oraz w świecie artystycznym konceptualizmu. Tożsamość ta opierała się na wspólnym doświadczaniu, myśleniu i działaniu, dzięki którym uwalniał się żywioł fantazji i swoboda tworzenia.
Ewa Partum jest prekursorką sztuki konceptualnej, feministycznej i krytycznej w Polsce, autorką akcji i instalacji w przestrzeni publicznej, performansów, filmów, fotografii, poezji wizualnej. Studiowała w PWSSP w Łodzi (obecnie ASP) i A S P w Wa r s z a w i e . P i e r w s z ą pracę konceptualną „Obecność/ Nieobecność” stworzyła w 1965 roku, jeszcze przed ukończeniem studiów, podejmując w niej problem obecności kobiet w środowisku progresywnej sztuki.
_AKTUALIA
Konrad Kuzyszyn Urywki
Pierwsze spotkanie fotografii. Pochwała różnorodności.
Galeria Mała Czarna Łódź, ul. Wojska Polskiego 121 16.12.14 — 16.01.15
Galeria Manhattan Łódź, ul. Piotrkowska 118 16.12.14 — 16.01.15
—
—
Urywki to pierwsza w tym roku akademickim wystawa w eksperymentalnej, studenckiej galerii Mała Czarna. Zaproszony przez prowadzących galerię artysta — w tym wypadku niewymagający introdukcji Konrad Kuzyszyn — prezentuje w kameralnej przestrzeni galerii pracę wideo.
Wystawa daje początek cyklowi prezentacji fotografii, do których zapraszani będą artyści używający tego medium.
„Urywki, to krótki film, który powstał z fragmentów kręconych telefonem. Składa się z obrazów i słów przedstawiających to, co istotne jako fakt czy refleksja. Chciałoby się powiedzieć — archetypy i symbole. Utwór — jak moje życie — jest formą otwartą, więc prawdopodobnie będzie ulegał zmianom.” — pisze o swojej pracy artysta.
Galeria Manhattan, jako szczególne dla sztuki miejsce na mapie Łodzi oraz Polski, jest przestrzenią, która staje się okazją spotkania, a jednocześnie konfrontacji postaw wybranych artystów, którzy reprezentować będą różne sposoby przedstawiania obrazu. Łódź, będąca kolebką awangardy, od dawna skupia środowiska twórców związanych z rejestrowaniem obrazu. Współczesna fotografia to, w opinii niektórych, najbardziej zdewaluowane medium, a jednocześnie najbardziej powszechne i najdobitniej zgłębiające widzialną rzeczywistość i nas samych. To dziedzina sztuki, która wciąż się rozwija i redefiniuje, pokazując kolejne oblicza. Poszczególne prezentacje nieprzypadkowo nie posiadają idei przewodniej, która często przysłania naturalną integralność prac. Głównym celem wystawy jest spotkanie artystów w konkretnym miejscu i czasie oraz odbiorcy z fotografią.
87
_ MONO / 003
_ AKTUALIA
BEZFORMIE JEST BEZSENSEM? MAREK DOMAŃSKI
88
Poniższy tekst jest próbą zreferowania ciekawego i niecodziennego wydarzenia, jakim była dyskusja wywołana wystawą plastyczną! Okazało się, że nowe media i stare koncepcje mogą wnieść w nasze życie artystyczne powiew świeżości i sprowokować nas do refleksji. Rutyna towarzysząca zwykle konsumpcji sztuki została choć na chwilę przełamana a sama sztuka stała się przyczyną dyskusji.
_AKTUALIA
(Z kronikarskiego obowiązku większość
zobaczyć prace artystów z Akademii Sztuk Pięknych:
tekstów przytaczamy in extenso.)
Anity Osuch i Krystiana Berlaka oraz Bartłomieja Talagi ze Szkoły Filmowej. Kuratorką wystawy była
W galerii Szklarnia w Szkole Filmowej w Łodzi w dniu
Dagmara Bugaj pracująca w Katedrze Multimediów
19 listopada 2014 miało miejsce otwarcie wystawy
ASP. Punktem wyjścia i inspiracją dla kuratorki był
zatytułowanej „Bezformie”. Anna Kazimierczak,
Bataille'owski termin informe, użyty jeszcze raz po
kurator galerii Szklarnia napisała na stronie interne-
prawie stu latach dla ponownego „odczarowania”
towej Galerii, że: Jednym z założeń programowych
władzy wzroku. Bataille w „Słowniku krytycznym”
galerii Szklarnia jest realizacja wystaw we współ-
Documents (w numerze 7 z 1929 roku) napisał:
pracy ze szkołami artystycznymi z Polski i za granicy. Przygotowanie wspólnych projektów ma służyć
…bezkształtny nie jest już tylko przymiotni-
ścieraniu się odmiennych estetyk i punktów widze-
kiem, posiadającym takie a takie znaczenie,
nia, prowokować do dyskusji , ale przede wszystkim
ale terminem służącym deklasacji (à déclas-
integrować i umożliwiać wzajemne poznanie.
ser), przy ogólnym założeniu, że każda rzecz
powinna posiadać swoją formę. To, na co on
Na wystawie w galerii Szklarnia można było
89
_ MONO / 003
wskazuje, nie posiada własnych praw w żad-
_ AKTUALIA
KRYSTIAN BERLAK
Nie sądzę aby bezformie
nym sensie, i zostaje zmiażdżone jak pająk
by ł o c z y m ś c z e g o m o g ę
lub dżdżownica. Aby zadowolić akademików,
w życiu doświadczać, to dość anarchistyczne
świat powinien przyjąć pewną formę. Cała fi-
pojęcie, które nie posiada nawet definicji, jest
lozofia ma taki właśnie, a nie inny, cel: ująć to,
przewrotne i wymyka się jakiejkolwiek kla-
co jest, w matematyczny surdut. Stwierdzić
syfikacji. Przygotowana przez nas wystawa
w zamian, że świat nie przypomina niczego,
nie jest prezentacją utworów komentujących
że jest bezkształtny, to tak jakby powiedzieć,
bądź odnoszących się bezpośrednio do bez-
że świat jest czymś podobnym do pająka
formia, jest zbiorem dzieł, których istota stara
lub plwociny.
się wymykać szufladkom modernistycznego myślenia o sztuce. Żadne z nas nie postawiło
Autorzy prac zostali poproszeni przez kuratorki o na-
sobie pojęcia bezformia jako problemu, pro-
pisanie kilku słów o bezformiu i swoich pracach.
jektowaliśmy i tworzyliśmy swoje prace na zupełnie różne tematy. Bezformie w swoich
ANITA OSUCH
90
Bezformie nie kieruje w żad-
różnorodnych formach przejawia się w na-
ną stronę, lecz wtłacza się
szych pracach, stało się kluczem, według któ-
wszędzie erodując i podważając rzeczywi-
rego zaprojektowaliśmy tę wystawę.
stość. Jako że samo nie posiada definicji, staje
Mimo wszelkich trudności z klasyfikacją
się nieuchwytną i niejednoznaczną kategorią,
i usystematyzowaniem tego pojęcia, pozosta-
która wytrąca ze schematycznego myślenia.
je ono jednak kategorią, która posiada pewne
Centralny dla tego poglądu jest fakt, że bez-
ramy — nie mogę jej interpretować po swoje-
formie nie odnosi się do formy czy treści po-
mu, nie mogę zmieniać jej „definicji” według
sługując się raczej przemieszczeniem tych
własnego uznania. Georges Bataille traktował
terminów. Zadaniem bezformia jest dekon-
bezformie nie jako opozycję dla formy, bez-
struowanie wszelkich schematów, przez co
formie nie odnosi się ani do treści ani materii,
podważa ono swoje własne istnienie.
jest raczej szarą strefą istniejącą na pograniczu tych dwóch sfer. To bardzo problematycz-
Na następujące pytania Anny Kazimierczak: Jak Ty
ne pojęcie zbudowane na sprzecznościach
rozumiesz/doświadczasz bezformia w swoim życiu? Jaka
i zrywające z wszelkimi schematami, stara się
jest relacja formy do bezformia twoim zdaniem? Jaka
odbiegać szczególnie od modernistycznego
historia osobista/doświadczenie/idea stoi za projektem,
formalizmu, dlatego budowanie odpowiedzi
który pokazujesz na wystawie? Czemu to doświadcze-
na pytanie „Czym jest bezformie?” na bazie
nie/ideę zdecydowałeś się ująć w taką a nie inną formę?
jego relacji do klasycznie pojmowanej formy
Krystian Berlak udzielił następującej odpowiedzi:
nie jest w tym wypadku właściwym tropem. W swoich projektach staram się odchodzić od klasycznych technik i mediów wykorzystywanych w sztuce akademickiej. Stawiając się w roli badacza analizuję strukturę przedmiotu czy medium z jakiego korzystam, jego
_AKTUALIA
Widok wystawy „Bezformie” w Szklarni Szkoły Filmowej w Łodzi, K. Berlak Re:Montaż, fot. A. Osuch
91
Widok wystawy „Bezformie” w Szklarni Szkoły Filmowej w Łodzi, A. Osuch Bezformie, fot. A. Osuch
_ MONO / 003
_ AKTUALIA
funkcję oraz naturę. Przyglądam się, poznaję
zaprezentowanych na wystawie jest wyni-
zasady działania danego obiektu i na ich bazie
kiem przeprowadzonych doświadczeń, jest
projektuję swoje prace. Wykorzystuję błędy,
uwarunkowany ich naturą, w niektórych
zjawiska fizyczne oraz proste, chłodne, wręcz
przypadkach nawet ujawnia działanie same-
matematyczne przełożenia i translacje jed-
go zjawiska — kształt prac jest dowodem na
nego medium na drugie. Niekonwencjonalne
zajście pewnych procesów, to owe procesy
zestawienia i relacje zachodzące pomiędzy
należy poddawać interpretacji, one stanowią
przedstawionymi przeze mnie sytuacjami
o istocie dzieła — nie zaś sam kształt.
tworzą produkującą znaczenia wypadkową, która jest jednocześnie polem interpretacji
Bartek Talaga o swojej pracy zatytułowanej
danej pracy.
„Niepożądana informacja” napisał, że jest: symbo-
W kontekście rozmowy o bezformiu pytanie
liczną reprezentacją niemożności porozumienia się
o formę jaką przyjęła praca może być mylące
i wirtualnych relacji.
i może wprowadzać niepotrzebne niejasności.
Kształt — posłużę się takim terminem aby
przez Dagmarę Bugaj o napisanie kilku słów, które
nie komplikować koncepcji jeszcze bardziej
wprowadzałyby w problematykę wystawy. Oto ów
— jaki finalnie przyjęły moje prace jest efek-
zamówiony tekst:
Autor tego resume został również poproszony
tem badań nad strukturą materii, którą się posługiwałem. Ostateczny wygląd realizacji
92
Widok wystawy „Bezformie” w Szklarni Szkoły Filmowej w Łodzi, B. Talaga Niepoądana Informacja, fot. A. Osuch
_AKTUALIA
MAREK DOMAŃSKI
Bezformie, bezformia, bez-
mirosław
Moim zdaniem czegoś takie-
formiem, bezformiom, bez-
ledwosiński
go jak „bezformie” nie ma.
formiu… w każdej formie bezwarunkowość
Mówię tu o formie wizualnej
i apodyktyczność tego pojęcia przywodzi na
bo ta jest mi najbliższa. Nie wydaje mi się żeby
myśl doświadczenie transcendencji. Jedyne
było coś takiego jak: awers — forma i rewers
co możemy powiedzieć na pewno to, że ist-
— jej całkowity brak, może w świecie idei, na
nieje i że inspiruje nas do refleksji w ramach
poziomie jakiejś subtelnej refleksji intelektu-
uprawianej aktywności twórczej. Choć
alnej — tak, ale w realnej rzeczywistości, któ-
bezformie podważa i destruuje nawet wia-
ra w znaczeniu potocznym zawiera „wszystko
rę w możliwości komunikacyjne własnych
co istnieje”, zdecydowanie nie.
działań. Przecież sztuka jest konstruowa-
Można spierać się i definiować bezformie
niem form (Tatarkiewicz). Opozycja forma
jako brak formy, niedojrzałą formę, niepełną,
— bezformie nie ma sensu, może nawet nie
ubogą, wybujałą, syntetyczną, czy kiczowatą,
istnieje bo forma nie jest przecież po prostu
nawet niedokończoną. Ale to zawsze, jednak
przeciwieństwem bezformia. Obcowanie
będzie forma, zwłaszcza na ścianach galerii,
z bezformiem jest jak doznanie sacrum. Myśl
ładnie oświetlona i podana jakby na tacy do
o bezformiu tworzy pęknięcie w bezpiecznej
„skonsumowania i obliźnięcia się” — i właśnie
wizji rzeczywistości. Takie doświadczenie już
taką formę lubię.
nie pozwala wrócić w spokojne obszary kompozycji, barwy, kadru… Uprawianie sztuki
piotr kotlicki
Oczywiście to słowo brzmi
już nigdy nie będzie habitus quedam et recta
i wywołuje nawet skojarze-
ratio factibilium. Licealni egzegeci powiada-
nia…, ale przecież jest też „chaos” — słowo
ją, że symbolem bezformia u Gombrowicza
tak piękne, pojemne — czy potrzeba lepszego?
jest kupa. Wzmóżmy zatem swoją czujność
Zakładam, że bezformie to jakaś szczególna
abyśmy nie powtórzyli za innym klasy-
forma chaosu. Chaos jest instynktowny, nie-
kiem: Panowie zdrada! Jesteśmy w dupie!
okiełznany, piękny — bezformie jest intelek-
(Sławomir Mrożek)
tualne. Chaos jest wrośnięty w człowieka, bezformie — w hiperambitnego teoretyka.
Wernisaż wystawy zgromadził licznych przedstawi-
Każdy choć raz w życiu użył, użyje słowa „cha-
cieli obu Uczelni co jest bardzo krzepiące i dobrze
os”, przed użyciem słowa „bezformie” trzeba
wróży dalszej współpracy. Zwykle otwarcie wystawy
będzie się zastanowić.
jest podsumowaniem wysiłku twórców i to wszyst-
Gdybym miał przypisać coś temu pojęciu,
ko… Jednak w tym przypadku typowy scenariusz
podzielić się swoim pierwszym skojarzeniem,
nie został zrealizowany. Dzięki internetowi możliwa
to nazwałbym nim stan materii sprzed Big
była dalsza otwarta dyskusja w której udział wzięło
Bang. Sytuację, która ma potencjał by prze-
wielu artystów, a ich głosy warte są przytocze-
obrazić się w coś. Tego nie da się pokazać, ale
nia i zapamiętania.
można próbować o tym opowiedzieć.
93
_ MONO / 003
_ AKTUALIA
mariusz
Bezformie jest bezsensem,
anna zarychta
grzegorzek
nie rozumiem dziwnych, po-
nia z materią, która przekra-
ronionych haseł, które ubie-
cza swoje kształty i formy, która nas zaska-
rają w jakąś kompletnie mętną pseudoteorię
kuje tym czym sie może stać. Jest w procesie
fakt, że jest rzeczą jasną, że artyści plastycy
stawania się, jest czymś co nabiera dopiero
poruszają się w takich kategoriach, które
jakiejś materialnej wyrazistości i właśnie
bardzo trudno jest zdefiniować i naprawdę
w tym punkcie stawania się, przejścia pomię-
tysiąc razy bardziej wolałbym, żeby zawisł ob-
dzy formą a czymś co formą dla nas kulturo-
raz, który mógłbym obejrzeć i wyrobić sobie
wo nie jest, jest dla nas rodzajem wizualne-
własne zdanie, niż dorabianie takich chorych
go zaskoczenia.
Bezformie to rodzaj zmaga-
psychicznie teorii pod tytułem „bezformie”. Bezformie jest bezsensem, jest sformułowa-
Dobrze jest wiedzieć, że są ludzie, którym sztuka nie
niem, które kompromituje się w jedną tysięcz-
jest obojętna! Warto również wiedzieć, że sztuka
ną sekundy po jego sformułowaniu, ponieważ
może jeszcze bulwersować, odwołując się do niemal
oznacza tak naprawdę wszystko i nic, jest
stu letniego konceptu, który jest wciąż żywym wy-
moim zdaniem tylko wytrychem, kompletnie
zwaniem dla naszego intelektualnego konformizmu.
niepotrzebnym. Chciałbym podkreślić, że nie
„Zdziwienie, zaskoczenie to początek zrozumienia.
jest to mój atak na tych ludzi, na ich pracę, na
— Jak pisał w eseju zatytułowanym „Dehumanizacja
ich twórczość, tylko na dorabianie tak zwanej
sztuki” José Ortega y Gasset — To specyficzny i eks-
zwichniętej ideologii
kluzywny sport i luksus intelektualistów”. Bezformie nie dając łatwej emocjonalnej satysfakcji i samopo-
94
grzegorz
Czy istnieje coś takiego
twierdzenia zmusza do spojrzenia na siebie w sytu-
małecki
jak bezsłowie, bezjasność,
acji stworzonej przez artystów. Wystawa o której
bezideowość — o co chodzi
mowa była całością i jako całość znaczy. Jej autorzy
w tym pojęciu „bezformie”? Pomyślałem, że to
zrealizowali twierdzenie Zbigniewa Dłubaka: Sztuka
jest tylko pretekst, prowokacja — tak napraw-
nie wyraża — tworzy tylko sytuację. A sytuacja
dę wszystko co robimy jest walką o formę
zmusiła odbiorców do wysiłku, który nie poszedł
i zmaganiem się z problemem formy. Nie ma
na marne. Wysiłek i aktywność a nie bierne konsu-
czegoś takiego jak brak formy. Jakakolwiek
mowanie obrazów, podanych w przystępnej formie,
działalność człowieka jest jego czynem.
postulował już Cyprian Kamil Norwid:
Czym jest sztuka? — to jest specyficzny stan estetyki wewnętrznej, pewnego intelektu przeradzający się w jakieś przedmioty w po-
„Więc stąd to — stąd i słuchacz, i widz jest artystą,
staci obrazów, poezji. Jeśli cos sie przeradza
Lecz prymem ten, a owy niezbędnym chórzystą;
w konkretny produkt a produkt ma kształt ,
Więc stąd chórzysta w innej prymem jest operze,
wymiary, składnię to jest zawsze formą, wiec
A prym — chórzystą-widzem w nie swej atmosferze;(…)”
dla mnie, bezformie jest prowokacyjnym pytaniem czy forma w ogóle istnieje, a na pewno tylko ona istnieje.
_AKTUALIA
95 Widok wystawy „Bezformie” w Szklarni Szkoły Filmowej w Łodzi, A. Osuch Bezformie, fot. A. Osuch
• Mirosław Ledwosiński
• Grzegorz Małecki
Malarz, wykładowca
Malarz, scenograf, wykładowca
Wydziału Reżyserii Szkoły
Wydziału Reżyserii Szkoły
Filmowej w Łodzi.
Filmowej w Łodzi.
• Piotr Kotlicki
• Anna Zarychta
Malarz, wykładowca
Adiunkt na Wydziale
Wydziału Reżyserii Szkoły
Operatorskim i Realizacji TV
Filmowej w Łodzi.
w Szkole Filmowej w Łodzi.
• Mariusz Grzegorzek Reżyser teatralny i filmowy, scenarzysta, grafik, wykładowca i Rektor Szkoły Filmowej w Łodzi.
_ MONO / 003
DO TEJ PORY UKAZAŁY SIĘ:
96
_ AKTUALIA
»Photography is, and has been since its conception, a fabulously broad church. Contemporary practice demonstrates that the medium can be a prompt, a process, a vehicle, a collective pursuit, and not just the physical end product of solitary artists’ endeavors.« — Charlotte Cotton