Sponsor numeru/This issue sponsor
Krakowskie rewolucje Newcastle to chyba jedyne miasto w UK, w którym miejsc w restauracjach jest więcej niż samych mieszkańców. Biznesom trudno jest tu przetrwać, a jeszcze trudniej zaznaczyć się jako miejsce wyjątkowe, do którego często się wraca. Udało się to jednak otwartej rok temu Restauracji Kraków, która wyróżnia się jedynym w North-East typowo polskim menu oraz niepowtarzalnym wnętrzem.
Cracovian Revolutions Newcastle is probably the only place where vacant seats inside the restaurants outnumber its population. Food buisnesses are really hard to maintain due to a strong competition. That is why it is difficult for this type of new business to emerge and gain interest. Those targets, however were reached by Krakow Restaurant, which opened last year. It’s exeptional character, rich and traditional Polish cusine menu already won the hearts of clients from the North-East. ’Large food chains rule at the local restaurant market. They provide clientele with low quality food, served inside a place without an expression’, says Krakow Restaurant owner Ms Agnieszka Orlicz Blonska‚ ’we meet expectations of those who savour the taste of traditional cusine. By visiting us, the client can really experience Poland-like ambience, combined with Polish traditional dishes. These two unique factors make us feel strong among other different restaurants.’ After completing the first, succesful year, Krakow Restaurant
are planning to add some significant modifications to its usual menu: ’we have just employed a new Chef, who is enhancing our standard menu with eastern European cusine’, says Agnieszka. ’We are going to provide our clients with something unique like caviar and light dishes from the Black Sea area.’ A new menu is about to be served in July 2013. In addition to menu changes, two new rooms will be opened. Regular customers are still welcomed to use our weekend room, where enjoying a pint one can listen to live music, perform karaoke or take part in jam sessions. We recommend this unique place to everyone!
2-6 Shakespeare St, Newcastle upon Tyne, Tyne and Wear NE1 6AQ
„Rynek restauracyjny zawładnięty jest przez ogromne korporacje, które serwują nam jedzenie byle jakie, w otoczeniu bez charakteru” - mówi właścicielka restauracji, Agnieszka Orlicz Błońska. „Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom tych, którzy cenią sobie smak i tradycje. Przychodząc do nas, można poczuć się tak, jakby rzeczywiście było się w Polsce i to, w połączeniu z doskonałym jedzeniem, znacząco umacnia naszą pozycję na rynku”. Po udanym roku restauratorzy idą za ciosem i zapowiadają zmiany: „Zatrudniliśmy nowego szefa kuchni, który właśnie
przygotowuje wschodnio-europejskie menu” - mówi pani Agnieszka i dodaje:„To będzie coś naprawdę wyjątkowego kawior dla wybrednych i lekkie dania regionu Morza Czarnego”. Nowych potraw klienci spróbują jeszcze w lipcu, dodatkowo otwarte zostaną dwie nowe sale restauracyjne. Oczywiście, w użyciu pozostaje także sala weekendowa - to propozycja dla tych, którzy przy piwie lubią posłuchać koncertu na żywo, pośpiewać na karaoke lub uczestniczyć w jam session. Jest to miejsce wyjątkowe - kto nie był, musi tu zajrzeć. Polecamy!
Bądźmy dumnymi ambasadorami Let’s be proud ambassadors
O
statnio o emigrantach krzyczy się i mówi coraz głośniej. Ta debata dotyczy nie tylko pozostania w Unii Europejskiej, ale również naszego miejsca w brytyjskim społeczeństwie i bycia częścią wielonarodowej społeczności. Magazyn ‘2B’ sam w sobie powstał dzięki społeczeństwu otwartemu na tych, którzy chcą tu żyć, pracować i wnosić coś pozytywnego. rzyjechaliśmy w poszukiwaniu lepszego jutra i wykorzystania tutejszych możliwości, ale to zależy od każdego i każdej z nas, czy będziemy dumnymi ambasadorami naszego kraju. Przez ostatnie siedem lat w Magazynie ‘2B’ udowadnialiśmy, że możemy być jednym z wielu głosów tego tolerancyjnego społeczeństwa. Przyjemnej lektury!
P
T
he sustained debate about immigration continues to rumble on in the media. This debate is not only about the European Union, but our place within British society and as part of this multicultural community. ‘2B Magazine’ itself has come about as a positive result of this society that is open to all who want to live, work and contribute. e arrived in the hope of bettering our lives and making the most of the available opportunities, but it’s up to every single one of us to be proud ambassadors of our country. For the last seven years at ‘2B’ Magazine we have tried our best to show that we can be one of the many voices within this tolerant society. Enjoy reading!
#62
W NUMERZE:/IN THIS ISSUE:
Krakowskie rewolucje Wiadomości ‘2B’ / Polskie Akcenty Polski Weekend 20-23 czerwca Siedem magicznych miejsc Życie jak na platformie wiertniczej Jak przygotować się do rozmowy z pomocą tłumacza Hwa-Rang ITF Polish & UK Taekwon Do school
ICOS znowu w akcji Uważaj na swój język! Kącik Poezji Polska A-Z-etka
2
4-7 7
Krakow’s revolutions ‘2B’ News / Polish accents
Polish Weekend 20-23 June
8-11 Seven Magical Places 12-13 14 15 16 16 17 18
How to prepare to use a translator Hwa-Rang ITF Polish & UK Taekwon Do school ICOS in action again! The F. word Poetry Corner Polish A-Z
W
Wernisaż fotografii Wystawa fotograficzna Kamili Bobrzak oraz Marcina Orchowskiego, Restauracja Kraków, 7 lipca 2013, początek o godzinie 18:00. Wystawa Marcina Orchowskiego oraz Kamili Bobrzak przedstawia dwa odminne światy fotograficzne, dwie różne drogi początkujących fotografów. W fotografiach Kamili Bobrzak odkrywamy na nowo piękno architektury Newcastle Upon Tyne, Kamila tworzy abstrakcyjne kompzycje ukazujące piękną formę w detalach architektonicznych. Fotografie Marcina Orchowskiego przedstawiają męskie portrety, są to osoby pochodzące z Polski, które asymilując się z zastaną rzeczywistością, próbują realizować swoje pasje.
Fancy joining us? Write to: 2B@nepco.org.uk
#62 june -july - august 2013
3
Wiadomości 2B / Polskie akcenty Zagra dla nas Jinski
Plener 2013
Z
W
apraszamy na wyjątkowy koncert zespolu Jinski. Popularny folkowy duet promuje swoją najnowszą płytę „Down Here”, której premierowy koncert odbył się pod koniec ubiegłego roku w The Sage Gateshead. Oprócz nowości będzie można posłuchać kilku najlepszych kawałków tego zespołu, które niewątpliwie zapadną publiczności głęboko w pamięci. Będzie to jeden z niewielu występów tego duetu w naszym regionie, zatem lepiej już teraz kupić bilet, bo liczba miejsc jest ograniczona. Zapraszamy! Restauracja Krakow, Scena Kameralna 15 czerwca 2013 r., początek godz. 20.00, wejście od 18.30. Bilety w cenie 5 £ do kupienia w Restauracji Krakow oraz siedzibie ICOS.
Polskie wieczory filmowe
W
Darlington powstał Polski Klub Filmowy. Klub zainaugurował swoją działalność projekcją filmu w reżyserii Ryszarda Bugajskiego pt. „Przesłuchanie”. Film z 1982 roku, który ze względów politycznych swoją premierę miał dopiero pod koniec 1989 roku, zdobył mnóstwo nagród, m.in. nagrodę dziennikarzy i publiczności na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, a Krystyna Janda otrzymała nagrodę dla najlepszej aktorki na Festiwalu w Cannes. Darlington Film Club, będący inspiratorem projekcji polskich wieczorów filmowych, ma zamiar wyświetlać filmy raz w miesiącu i zachęca wszystkich do przesyłania propozycji filmów, które polska publiczność chciałaby obejrzeć. Aby zgłosić propozycję filmu, wystarczy odszukać profil Darlington Film Club na stronie www.facebook.com i w komentarzach wpisać tytuł filmu. Alternatywnie propozycje można wysłać mailem na adres: darlingtonfilmclub@gmail.com. Wszystkie polskie filmy będą wyświetlane z angielskimi napisami.
4
iesław B. Bołtryk, polski artysta, który odwiedził Newcastle kilka miesięcy temu, zaprasza na „Plener Interdyscyplinarny 2013”, czyli spektakle, koncerty, pokazy filmów, prezentacje książek i czasopism artystycznych. Kiedy: od 1 sierpnia 2013 r.! Gdzie: w Olszewie pod Oleckiem (Polska) Można: rzeźbić, malować, śpiewać, recytować, pisać, rysować, fotografować, filmować itd. Można wpłynąć na R Z E C Z Y W I S T O Ś Ć SZTUKĄ. Szczegóły: +48 799 120 892.
Cisza w eterze? D
rodzy Słuchacze i Drogie Słuchawki! Jak zapewne zauważyliście - „coś tu nie gra”. W związku z obowiązkami zawodowymi, które kolidowały z godzinami nadawania Polskiej Audycji w NE1fm, oraz brakami personalnymi, byliśmy zmuszeni zawiesić nadawanie na „jakiś czas”. Jednocześnie śpieszę powiadomić, że - na szczęście - istnieje grupa ludzi, którym zależy na tym, aby Polska Audycja nadawała nadal, w lepszych warunkach, zarówno dla nadawców, jak i dla Was, Szanowni Słuchacze. Jeśli zatem zaczekacie na nas „jakiś czas”, to wrócimy, żeby z Wami i dla Was robić Radio. Do usłyszenia! Marcin Ejsmont
10 £ dla Polek za pomoc w badaniach
P
oszukujemy Polek do udziału w badaniach marketingowych na temat proszków do prania. Kryteria: kobiety w wieku 18+, które przyjechały do Wielkiej Brytanii nie dawniej jak 5 lat temu (2008 r.) i zajmowały się praniem ubrań (w domu) w Polsce, jak i robią to w Wielkiej Brytanii. Pierwszy etap polega na wypełnieniu ankiety internetowej (więcej informacji na naszej stronie internetowej: www.2b. nepco.org.uk), za co uczestniczki otrzymają voucher do sklepu Boots o wartości 10 £. Wybrane osoby zostaną zaproszone do drugiego etapu, który polega na 2,5-godzinnej rozmowie (środa, 5 czerwca) na temat nowego produktu. W rozmowie będzie brał udział polsko-angielski tłumacz. Za udział w drugim etapie uczestniczki otrzymają gotówką 70 £. 0soby zainteresowane prosimy o kontakt (SMS) z Jackie Jackson na numer 07812142917.
#62 czerwiec - lipiec - sierpień 2013
Angielski za darmo
O
rganizacja Gateshead Carers będzie prowadziła bezpłatne zajęcia z języka angielskiego dla opiekunów - obcokrajowców. Pod pojęciem „opiekun” rozumie się osobę, która opiekuje się przyjacielem, członkiem rodziny lub członkiem społeczności na różne sposoby, np. wypełniając za nią formularze, zabierając na spotkania do banku czy lekarza, gotując dla niej, sprzątając, udzielając wsparcia emocjonalnego itp. Zainteresowane osoby prosimy o kontakt e-mailowy z Becci - becci.fryatt@ gatesheadcarers.com lub też na specjalny adres e-mailowy w języku polskim: opiekun@gatesheadcarers.com do 26 kwietnia 2013 r. włącznie. Po tym terminie przedstawiciele Gateshead Carers skontaktują się z Państwem, aby ocenić poziom zaawansowania języka angielskiego i przypisać do odpowiedniej grupy zaawansowania.
Magazyn ‘2B’ a Muzeum Emigracji
D „
r Marcin Szerle, specjalista ds. Badawczych Muzeum Emigracji w Gdyni, napisał: (...) Jak najbardziej przewidujemy obecność w naszych zbiorach bibliotecznych prasy codziennej, również miesięczników takich jak „2B North East”, które mogą stać się w przyszłości wartościowym źródłem do dziejów Polaków poza granicami kraju. Niestety, nie dysponujemy obecnie powierzchnią magazynową, która umożliwiałaby właściwe przechowywanie czasopism. Z tego względu, przed otwarciem docelowej siedziby ograniczymy się do pozyskania Państwa miesięcznika w formacie cyfrowym - szczęśliwie jest on dostępny do pobrania na stronie internetowej. Z pozdrowieniami z Gdyni.
Nowa nazwa
D
ostaliśmy informację, że Klub Orła Białego w Newcastle upon Tyne zmienił nazwę na Polskie Centrum. Adres pozostaje ten sam: 2 Maple Terrace, Newcastle upon Tyne, NE4 7 SF.
2b.nepco.org.uk
Pracownicy Reprezentacja Polski w Newcastle! poszukiwani W
M
atthew Pennycock Senior Researcher and Policy Analyst z Fundacji Resolution w Londonie chciałby nawiązać kontakt z osobami: - pracującymi na telefon, które nie mają zapewnionej ilości godzin pracy, a pracodawca płaci im tylko za wypracowane godziny. Osoby zatrudniane są w zależności od zapotrzebowania i nie zapewnia się im stałych godzin ani kontraktu pracy. - osobami samozatrudnionymi, pracującymi na zlecenie, ale bez kontraktu z pomniejszonymi prawami pracowniczymi, którym pracodawca wypłaca również profit za poniesione ryzyko podczas pracy. Fikcyjne zatrudnienie na własne ryzyko podejmują się pracodawcy w celach pomniejszenia odpowiedzialności podatkowej oraz pozbycie się odpowiedzialności za pracowników podczas pracy oraz za ich stan zdrowotny. Matthew Pennycock w swym projekcie przeznaczył budżet dla każdej osoby, która chciałaby wziąć udział w rozmowie lub w spotkaniu grupowym. Osoby biorące udział zostaną wynagrodzone, a ich koszty transportu również zostaną pokryte. Projekt przeprowadzony będzie przez Matthew Pennycock w ramach prac badawczych dla Resolution Foundation w Londynie. Rozmowy pojedyncze i grupowe będą odbywać się w Newcastle lub bliżej twego miejsca zamieszkania. Aby zarezerwować sobie miejsce na spotkanie, wyślij e-mail na adres: matthew.pennycook@resolutionfoundation.org, podając swoje imię i nazwisko z dopiskiem ‚Resolution Foundation Project’. Matthew Pennycock skontaktuje się z Tobą bespośrednio, aby umówić się na spotkanie. Twoje doświadczenia są warte, więc wyceń je. Rozmowy są anonimowe i przeznaczone tylko do celów badawczych na rzecz projektu. Matthew Pennycook, Senior Researcher and Policy Analyst. Resolution Foundation, 23 Savile Row, London,W1S 2ET. matthew.pennycook@resolutionfoundation.org Tel: 020 3372 2960 www.resolutionfoundation.org
dniach 6-9 czerwca 2013 roku odbędzie się w Newcastle Międzynarodowy Turniej Futsalowy. W zawodach wezmą udział reprezentacje czterech krajów: USA, Anglii, Malezji i Polski. Każda z zaproszonych drużyn rozegra po trzy mecze, w wyniku których wyłoniony zostanie zwycięzca Turnieju Czterech Narodów. Spotkania rozgrywane będą w Sport Central, Northumbria University, Northumberland Road, Newcastle upon Tyne, NE1 8SG0. Dla reprezentacji Polski będzie to pierwsza międzynarodowa impreza, w której będą uczestniczyć pod okiem nowego trenera, Włocha Andrea Bucciola. Wszystkich spragnionych sportowych emocji zapraszamy do kibicowania uczestnikom turnieju. Łukasz Samek
Terminarz rozgrywek:
Czwartek, 6 czerwca, godz. 17:30 Malezja – Polska Czwartek, 6 czerwca, godz. 20:00 Anglia – USA Piatek, 7 czerwca, godz. 17:30 Malezja – USA Piatek, 7 czerwca, godz. 20:00 Anglia - Polska Sobota - dzień wolny. Niedziela, 9 czerwca, godz. 14:00 USA - Polska Niedziela, 9 czerwca, godz. 16:30 Anglia – Malezja
Współpraca z serwisem Open Scotland
N
awiązalismy współpracę z nowo powstałym serwisem informacyjnym Open Scotland: www.openscotland.pl. Zachęcamy do odwiedzenia strony i szukania znajomych nazwisk i informacji. Serwis wydaje również własny „Magazyn Open”, tworzony przez różne redakcje i dostępny na wielu platformach (serwisach). Magazyn jest dostępny wyłącznie w formie elektronicznej (i taka jest przyszłość). WE ARE OPEN :)
Fancy joining us? Write to: 2B@nepco.org.uk
Polskie zajęcia w Carlisle
K
amila z Barnardo’s Carlisle Rural Start Children’s Centre zaprasza na zajęcia wielokulturowe w poniedziałki 3 i 24 czerwca do Carlisle North Children’s Centre (The Belah Community Center, Briar Bank) od godziny 10.30 do 12.00. A w piątki 7 i 28 czerwca zaprasza do Carlisle Rural Children’s Centre, Mary Street, Longtown w godz. 13.30 - 15.00.
#62 june -july - august 2013
5
2B news/ polish accents Jinski Live Performance
E
veryone’ s welcomed to attend this exeptional performance. Popular folk music duo is promoting their latest album called „Down Here”, which already had its opening at the end of last year at The Sage Gateshead. Apart from these latest bits the band is going to perform their best known songs which once played, become so memorable to larger audience. The band’s apperance is not frequent in the North-East area and due to a huge interest we encourage all to book tickets instantly as there is a limited number of seats available. Krakow Restaurant Chamber Music Scene, 15 June 2013, entry at 6:30 p.m. The concert starts at 8:00 p.m Ticket price : £5. Available at Krakow Restaurant and ICOS Organisation
Polish Workshop
K
amila of Barnardo’s Carlisle Rural Start Children’s Centre invites all to multicultural workshop, which is going to be held on Monday 3rd and 24th of June , between 10:30 a.m to 12:00 p.m at Carlisle North Children’s Centre (The Belah Community Center, Briar Bank) and on Friday 7th and 28th of June
The Polish Film Night T
he fanclub of Polish films has recently started it’s activity in Darlington. The opening was started by showing the film ‚’ Przesluchanie’’, directed by Ryszard Bugajski. The film was created in 1982 and due to its political message could only be shown in 1989. The story won many awards : ‚’ Audience and Journalists Choice ‚’ at Polish the Feature Film Festival in Gdynia. Krystyna Janda, who appeared in the film was awarded the best actress during the Cannes Film Festival Darlington Film Club who regularly organise Polish film night shows once a month encourage everyone to come up with their favourites to be later presented to a larger audience. To give a vote for your favourite film simply look up ‚’ Darlington Film Club ‚’ at www.facebook.com and add your favourite title in the comments. Alternatively, you can email us at darlingtonfilmclub@gmail. com. All Polish films will be shown with English subtitles.
6
Just Arrived Dear Listeners ! from Canada A
M
y family has just arrived from Canada to England. We are wanting to help in the Polish community in Newcastle as we did in Polonia in Montreal. My father in law Stefan Padowicz is 90, and in Canada was the highest ranking Polish Scout master in Canada, and a member of the Polish Canadian Congress. We need to find things for him to do here, so that he does not become isolated as the nearest person he knows here is in Hull, with family members already working in London. I am also in need of Polish classes, because while I am Polish, and Jewish my family did not speak Polish at home so I am now learning. Please get back to us with information on organizations, and events we should know about. Or even a friendly chat with fellow Poles would be nice for Tata, You can call us at 0191 6599227 or email us on naomipadowicz@gmail.com Thank you, Naomi Padowicz
s you may have noticed the broadcast of our Polish programme at NE1fm had to be suspended for the time being. It’s mainly due to personel shortages and individual commitments which collided with the assigned time slot at NE1fm. I would like to announce that there is still a group of zealots who will make every effort to continue our regular broadcast and add more quality to it to provide even better reception! We are about to come back on air soon! Marcin Ejsmont
Cooperation
We started our cooperation with a newly launched informational service Open Scotland www.openscotland.pl. We encourage all our readers to visit their webpage to search for new names and exciting news. The service is also issuing Open Magazine with bits of information added by different editor’s offices and distributed among many web informational platforms. The magazine can only be reached in it’s digital form and will continue to stay like that.
Open Air Interdisciplinary Cultural Event 2013
W
ieslaw B. Boltryk,a Polish artist who has recently visited Newcastle invites all who would be intrested to participate in ‚’ Open Air Interdisciplinary Cultural Event 2013 ‚’ which includes concerts, spectacles, film shows, book and cultural magazine presentations.
Event date : 1st of September 2013 Venue : Poland, near Olecko, Olszewo Participate in : sculpture, painting, singing, writing, recitation, photography, film making, etc. We all can influence the reality using art Details : +48 799 120 892
etween 6th and 9th of June 2013 International Futsal Tournament is going to be held in Newcastle . The participants will be made up of teams from four countries : Usa, England, Malesia and Poland. Each of the team invited will play three matches and after that the winner of The Tournament of Four Nations will be announced. All matches will be played at Sport Central, Northumbria University, Northumberland Road, Newcastle upon Tyne, NE1 8SG0. It’s the first such event for our Polish Futsal Team in which , under a new Italian coach Adrea Bucciola they are going to take part in.
Matches: Thursday 6th June 5:30 p.m Malesia vs Poland Thursday 6th June 8:00 p.m England vs USA Friday 7th of June 5:30 p.m Malesia vs USA Friday 7th June 8:00p.m England vs Poland Saturday day off Sunday 9th of June 2:00 p.m USA vs Poland Sunday 9th of June 4:30p.m England vs Malesia
Polish Futsal Team in Newcastle B
#62 czerwiec - lipiec - sierpień 2013
All futsal enhusiasts are all welcome to come and support the participants of this tournament
2b.nepco.org.uk
M
D
r Marcin Szerle, the specialist in Research Studies at Emigration Museum in Gdynia wrote: ’we are planning to enrich our collections with all sorts of magazines, including ‚’ 2B North-East ‚’ Magazine. It may serve as an interensting reference for future generations, showing the life of Polish emigration. Unfortunately, due to lack of storage area within the museum, we will be contented to receive a digital version of all your issues. It is good to know it can be downloaded directly from your official webpage. Kind regards and greetings from Gdynia.’’
Małgorzata Daniłowska-Starzak jest polską wokalistką mieszkającą obecnie w South Shields. Od najmłodszych lat związana z muzyką, ukończyła Ognisko Mu-
We are Southbank Grill, the house of meaty treats, situated on the beautiful Gateshead Quayside. Purveyors of fine grilled foods, we pride ourselves in offering our customers the best cuts of British meat on the Tyne. From mouthwatering steaks and fiery chicken wings to hush puppies with maple syrup, we cater for all. If meat’s on your menu... join us for a delicious night out of the ordinary. Dare you take on the Southbank challenges to claim your place on the wall of fame? Or
Fancy joining us? Write to: 2B@nepco.org.uk
zyczne Państwowej Szkoły Muzycznej im. F. Chopina w Bytomiu w klasie skrzypiec. Pobierała również lekcje gry na gitarze oraz śpiewu klasycznego, ale to z muzyką rozrywkową, piosenką aktorską i poezją śpiewaną związała kolejne lata swojego życia. W 2004 roku brała udział w musicalu „Wszystkie Banały Prawdziwe”, wystawianym na deskach śląskich teatrów. Przez ponad 10 lat występowała w Polsce z zespołem New Transformation, tworzonym przez absolwentów Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Katowicach pod kierownictwem znakomitego pianisty jazzowego Adam Snopka. Zespół koncertował w Polsce, a także w Monachium i Berlinie. Obok muzyki rozrywkowej chętnie wykonuje także piosenki refleksyjne. Jej interpretacje piosenek przedwojennego Lwowa można było usłyszeć podczas koncertu na Jasnej Górze w Częstochowie w 2004 roku. 2011 rok, już w Wielkiej Brytanii, przyniósł zaproszenie do przygotowania koncertu w ramach polskiej części Holocaust Memorial Day, który spotkał się z ciepłym przyjęciem i wzruszeniem publiczności. Małgorzata Daniłowska-Starzak z wykształcenia jest ekonomistką, prywatnie - mamą 4-letniej Kingi.
perhaps, for those of you with smaller appetites, an aperitif in our swanky upstairs bar will be right up your street?” Southbank Grill would love to invite you to celebrate Polish Week with us on 20-23th June. We will have great Polish food, exciting live music and a wonderful photography exhibition. (live music by Polish musicians is on Sunday 23th June 6pm).
#62 june -july - august 2013
7
Polish Weekend 20-23 czerwca
Greetings from Gdynia
Paweł Jędrzejewski jest absolwentem Wyższej Szkoły Muzycznej im K. Szymanowskiego w Toruniu oraz brytyjskiej Newcastle College (Jazz and Popular Music), polskim gitarzystą obecnie mieszkającym w Newcastle upon Tyne. Kształcił się pod okiem czołowych wykładowców i praktyków, takich jak James Birkett, Rod Sinclair czy Gerry Richardson (współpracujący ze Stingiem). Brał udział i zajmował czołowe miejsca w wielu konkursach międzynarodowych muzyki klasycznej gitarowej. W 2010 roku brał udział w The Sage Gateshead International Jazz Festival, podczas którego wystąpił w duecie z wokalistką Shauna Kelly and The Loco Guitar. Angażuje się także w projekty muzyczne, takie jak Holocaust Memorial Day 2011. Jego wykonania wyróżnia doskonale połączenie umiejętności technicznych gry klasycznej i interpretacji z rytmem, harmonią jazzową, swingiem i muzyką rozrywkową. Obecnie pracuje jako nauczyciel gry na gitarze oraz kompozytor, a także występuje na scenach północno-wschodniej Anglii.
kości produktów, od najlepszych lokalnych dostawców. W tych dniach podstawowe menu będzie również dostępne, a w nim szczególną uwagę mogą przyciągnąć dwie pozycje, tzw. WYZWANIA. Są to: megaburger (potrójny burger wraz z wszystkimi dodatkami i podwójną porcją frytek), piekielnie ostre skrzydełka - najostrzejsze skrzydelka z kurczaka serwowane w Anglii, do których marynata jest przygotowywana z najostrzejszej papryczki chili na świecie. Kto podoła tym wyzwaniom i trafi na „ścianę sławy” w restauracji? Serdecznie zapraszamy! Dla czytelników Magazynu ‘2B’ restauracja przygotowała specjalną ofertę: w dniach 20-23.06.2013 możecie otrzymać 15 proc. rabatu na posiłek.
Polish Weekend 20-23 czerwca
atthew Pennycock Senior Researcher and Policy Analyst (Resolution Foundation from London) looking for people who: - Zero-hours (or “nil” hour) contracts is a form of employment contract under which the employee is not guaranteed any set numbers of hours work. The employee is paid only for the work carried out but is generally expected to be available as and when the employer needs them. Zero-hours effectively provides employers with a pool of people who are ‘on-call’ and can be used only when the need arises; - Bogus self-employment is when a worker is registered, either complicity or as a result of coercion, as self-employed (and therefore has fewer employment rights) when they meet the tests for being an employee of a given company i.e. they are not actually in business on their own account, come under the control and supervision of their engagers, are paid wages rather than work for a client under contract, and in most cases, continue to work for the same ‘engager’ of their labour on successive projects, and for long periods of time. It contrasts with genuine self-employment, where work is undertaken for clients by individuals in business on their own account, assuming risk and being rewarded by the price of the contracts and the profits gained thereby. Bogus self-employment is adopted by employers as a device to reduce the tax liabilities and employer responsibilities’ to their workforce and levels are uniquely high in the UK construction industry. The people below would pay anyone who was able and willing to participate in a ‘one-on-one’ or ‘group interview’ (pre-registered so they know who they are talking to) a gift payment for their time. The person to contact if people are in this situation is: Matthew Pennycook, Senior Researcher and Policy Analyst, Resolution Foundation, 23 Savile Row, London, W1S 2ET, matthew.pennycook@resolutionfoundation.org, Tel: 020 3372 2960, www.resolutionfoundation.org
W trakcie tych dni restauracja przygotowuje specjalne polskie menu, polskie drinki, wystawę fotografii oraz koncert polskich muzyków. Na terenie restauracji będzie również można zobaczyć wystawę fotografii Kuby Ryniewicza z unikatowymi zdjęciami z Polski. Natomiast w niedzielę 23 czerwca, od godziny 18:00 wystąpią Paweł Jędrzejczak (gitara klasyczna) oraz Małgorzata Daniłowska-Starzak. W ich wykonaniu będzie można usłyszeć znane i lubiane piosenki polskiej sceny - prawdziwe perełki w historii polskiej muzyki rozrywkowej. Nie zabraknie również tych z repertuaru bardziej lirycznego i z gatunku poezji śpiewanej. Wasze zainteresowanie szczególnie powinno wzbudzić menu restauracji, która na co dzień serwuje dania z wysokiej ja-
Polish Weekend 20-23 czerwca
Looking for...
Zapraszamy wszystkich na polski weekend do restauracji South Bank Grill (Pipewellgate Quayside). W restauracji, znajdującej się nad brzegiem rzeki Tyne, z przepięknym widokiem na Newcastle w dniach 20-23 czerwca odbędą się dni polskiej kultury. Impreza jest wspierana przez Made in Poland Festival.
W tym numerze ‘2B’ przedstawiamy propozycję siedmiu magicznych miejsc, do których warto udać się tego lata.
Siedem Magicznych Miejsc
photo: Danka Kudłacik
znajdują romantyczne plenery do swoich dzieł. Jeśli nie byliście jeszcze przy Murze Hadriana, to wstyd! Toż to flagowy zabytek naszego regionu. Rzymianie, nie gęsi, też swój mur mieli i nam trzeba to dzieło, aczkolwiek znacznie nadgryzione zębem czasu, podziwiać. Sam Cesarz Hadrian przyjechał niegdyś swój mur obejrzeć. Podróż z Rzymu musiała to zająć mu chyba z miesiąc. Więc tym bardziej my, mając go pod przysłowiowym nosem, poświęćmy mu choć chwilkę. Można oczywiście poprzestać na rzucie oka na kupki starożytnych kamieni, rozrzucone to tu, to tam po Newcastle czy Wallsend (którego nazwa właśnie pochodzi od hadrianowego muru, a raczej od jego końca).
Angielska Szwajcaria nie-Kaszubska
#1
Lake District przez wieki urzekał angielskich poetów, malarzy i... tłumy wczasowiczów. Coś jest tam takiego, że chwyta za serce. Czy to jeziora i stawy poukrywane w górskich dolinach, czy to świeży zapach lasów i połoniny należące do pasących się owiec – trzeba przekonać się na własnej skórze. Zwłaszcza że to tak niedaleko! Przydatne strony internetowe: www.lakedistrict.gov.uk (Park Narodowy Lake District), www.lakesiderailway.co.uk (kolej parowa), www.nationaltrust.org.uk (Hill Top)
Farne Islands
#2
Wyspy Farne obfitują w foki i w ptaki. Co roku wiosną tysiące skrzydlatych par stwierdza, że klify i trawniki Farne Islands to wymarzone miejsce na założenie rodziny. I budują swe gniazda, ciasno „przyklejone” do skał, aż powstanie gigantyczne przedszkole dla wielu gatunków ptaków. Najładniejsze z nich to zdecydowanie maskonury (w języku angielskim
8
#1 #4 York
cieszą się milej brzmiącą dla ucha nazwą: puffin). Ich sympatyczne „buzie”, nomen omen, wyglądają jakby przykryte białą maską z dzióbkiem w pomarańczowe, czerwone i szare trójkąty. Są tak zajęte nurkowaniem i szukaniem jedzenia dla swych maluchów, że nie zwracają najmniejszej uwagi na turystów, pstrykających im zdjęcia ze statków.
York to najbardziej nawiedzone miasto w Anglii. Duchów jest tu podobno bez liku. W lochach pod miastem straszą ofiary Wikingów, Rzymian oraz średniowiecznych plag i epidemii. Średniowieczne i wiktoriańskie domy, wąskie
Mur Hadriana
#3
M u r Hadriana to jeden z najważniejszych starożytnych zabytków Wielkiej Brytanii. Ulubione miejsce nie tylko archeologów i historyków, ale też piechurów i filmowców. Pierwsi podążają trasą przy murze od wybrzeża do wybrzeża, a drudzy
#62 czerwiec - lipiec - sierpień 2013
#2
2b.nepco.org.uk
Seven Magical Places In this issue of ‘2B’ Magazine, we write about seven magical places worth visiting this summer.
Farne Islands
#2
photo: Danka Kudłacik
Birds and seals come in great numbers to the Farne Islands. Every year in spring tens of thousands of birds decide that the cliffs and grassy tops of the Farnes are an ideal place to start a family. Nests spring up all over, as if glued to the rocks, and create a gigantic nursery for many different species of birds. The prettiest ones are definitely puffins. Their pleasant little faces are decorated with a beak in orange, red and grey t riangles. They are so busy diving and looking for food for their nestlings that they do not pay any attention to the tourists shooting p h o t o s from the boats.
Hadrian’s Wall
#3
walk from coast to coast! It’s the top historic monument in the North. The Emperor Hadrian came once to admire his Wall. The trip from Rome must have taken at least a month! Surely knowing that, we should appreciate it more having it within hand’s reach. It’s possible to have a look at some bits of the ancient wall, spread out here and there around Newcastle and Wallsend (whose name comes from Hadrian’s Wall, or rather its end).
York
#3 #4
Hadrian’s Wall is one of the most important ancient places in Great Britain. This World Heritage Site offers not only world class archaeology and places of historic importance, but also spectacular landscapes, rare wildlif e and solitude. It’s a shame not to visit it. Some people even photo: Joanna Lompart - Chlaściak
The Lake District has been an inspiration to poets, painters and crowds of tourists for centuries. There’s something special about it. Is it the lakes and meres hidden in the valleys? Is it the fresh smell of meadows belonging only to the sheep? You need to decide for yourself. Especially that it’s so close! Przydatne strony internetowe/ Useful websites: www.lakedistrict.gov.uk; www. lakesiderailway.co.uk; www.nationaltrust. org.uk
photo: Joanna Lompart - Chlaściak
A Mountainous Corner of England
Fancy joining us? Write to: 2B@nepco.org.uk
York is one of the most haunted cities in England. The dungeons below the city are haunted by victims of the Vikings, Romans and various epidemics and plagues. Medieval and Victorian houses, narrow little streets and the 600 year old York Minster cathedral create a very unique atmosphere for visitors. The history of the city is 2000 years old and you can find souvenirs of all ages. Lots of people love a stroll on The Shambles, a street where medieval wooden houses bend down (quite literally!) above pedestrians as they wanted to give them a hug and invite them inside. Before a trip to York, it’s worth visiting the website www.visityork.org where you can
#4 #62 june -july - august 2013
9
#5
10
Causey Arch oraz Tanfield Railway
#5
Siedzę na ławeczce w leśnej dolinie rzeczki Causey Burn i przede mną widok jak malowany: most Causey Arch skąpany w promieniach letniego słońca, wśród zielonych traw, kwitnących krzewów, szumiących drzew. Jest ciepło i sielankowo. Causey Arch zrobiony z piaskowca, wzorowany na starożytnych rzymskich mostach, spina dwa brzegi wąwozu jednym tylko łukiem. Jak na czasy, w których powstał, a ukończono go w 1726 r., było to śmiałe rozwiązanie. Podobno budowniczy mostu kamieniarz Ralph Woods do końca swego życia był prześladowany wizjami tego, że łuk nie wytrzymuje i most się zawala. A z nim spadają do rzeki konie, ludzie, wagony z węglem... Causey Arch leży za miejscowością Sunniside przy drodze A6076. Samochód można zostawić na specjalnie przygotowanym parkingu przy Causey Arch, z którego wiedzie ścieżka do mostu. Jeśli planuje się również przejażdżkę koleją parową Tanfield Railway, można dojechać do którejś ze stacji i stamtąd poruszać się już tylko koleją – wsiadać i wysiadać dowolną ilość razy (www.tanfield-railway.co.uk).
#62 czerwiec - lipiec - sierpień 2013
Corbridge
#6
Założę się, że marzycie tak, jak ja, o jeszcze jednym sło-
Jezioro i las Kielder
#7
Jezioro i las Kielder to spotkanie z krajobrazem, o którym nikomu się nie śniło jeszcze sto lat temu. Dziś jeden z największych obszarów leśnych i zbiorników wodnych na Wyspach zaprasza do odwiedzin tych, którzy spragnieni są kontaktu z przyrodą, jej zapachów, smaków i widoków. Jest to miejsce pełne romantycznego uroku, ale i paradoksów. Tęsknimy do natury, starych mazurskich i kaszubskich lasów i jezior, więc ciągnie nas nad Kielder. Ale kryje się tu małe oszustwo – zarówno jezioro, jak i las nie są naturalne. Kielder Water to sztuczny zbiornik, który powstał w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, a otaczający je Kielder Forest zaczęto sadzić sześćdziesiąt lat wcześniej. Ich pierwotne przeznaczenie było czysto ekonomiczne – zaopatrzenie w wodę dla rozwijających się aglomeracji regionu i w drewno dla kraju. Szczegółowe informacje i rozkład jazdy autobusów na stronie: www.visitkielder.com Joanna Lompart Chlaściak Edycja: Danka Kudłacik
2b.nepco.org.uk
photo: Joanna Lompart - Chlaściak
photo: Joanna Lompart - Chlaściak uliczki, górująca nad miastem sześćsetletnia katedra (York Minster) tworzą niezwykłą atmosferę dla odwiedzających. Historia miasta ma prawie dwa tysiące lat i można tu znaleźć pamiątki z każdej epoki. Dla wielu największy urok ma spacer po ulicy The Shambles, gdzie średniowieczne drewniane domy pochylają się (dosłownie!) nad przechodniami tak, jakby chciały ich przytulić i zaprosić do środka. Przed wycieczką warto zajrzeć na stronę: www.visityork.org, gdzie są informacje o wszystkich atrakcjach miasta oraz tzw. The York Pass, czyli zniżkowej karcie do ok. 30 atrakcji miasta, sklepów i restauracji.
photo: Joanna Lompart - Chlaściak
Siedem Magicznych Miejsc
#5
necznym dniu. Jeszcze jedna ciepła sobota. Jeszcze jedna niedziela bez deszczu. Ale gdy taka ciepła sobota, czy bezdeszczowa niedziela wreszcie nadejdą, a najczęściej zjawiają się niespodziewanie i wbrew wszelkim prognozom, to co z nimi zrobić? Trzeba by szybko wymyślić jakiś wypad za miasto! Dokąd jechać? Jak to, dokąd? Chwytaj dzień, póki aura dopisuje i migiem do Corbridge! Corbridge to jedno z najstarszych i najbardziej uroczych angielskich miasteczek. Historia jego sięga oczywiście czasów rzymskich (jakżeby inaczej), gdy pełniło rolę jednego z fortów Muru Hadriana i było najdalej na północ wysuniętym miastem w całym imperium! Kamienie z rzymskich budowli zostały później wykorzystane do budowy średniowiecznego Corbridge, co można do dziś oglądać w Kościele Św. Andrzeja na głównym ryneczku. Samo miasteczko nie jest duże, parę ulic, kościół i most na Tyne, jednakże potrafi zaczarować gości swym klimatem. Puby z kominkami i igrającym w nich ogniem są tak przytulne, że chciałbyś, by Sunday lunch nigdy się nie skończył. Wizyta w Corbridge nie byłaby jednak pełna, gdyby nie zwiedzenie jego okolic. Niedaleko miasteczka mieści się bowiem jeszcze Zamek Aydon. Pomocne strony: www.english-heritage.org.uk oraz www.nationaltrail.co.uk/
find information about the city attractions and The York Pass – a discount card for over 30 attractions, shops and restaurants.
Causey Arch and Tanfield Railway
Corbridge
#6
Like me, I bet you dream about just one more sunny day. A trip to Corbridge could be a great idea for a fine weekend! Corbridge is one of the oldest and the most charming English towns. It’s no surprise that its history started in Roman times when it was one of the forts of Hadrian’s Wall and it was the most northern towns in the whole Roman Empire! Stones from the Roman buildings were used to bu-
Fancy joining us? Write to: 2B@nepco.org.uk
ild medieval Corbridge and you can see that in Saint Andrews Church at the main square. The town is not too big, with just a few streets, a church and the bridge, but it can enchant visitors with its atmosphere. Pubs with fireplaces are so cosy that you will want Sunday lunch to last all afternoon. A visit to Corbridge wouldn’t be complete without seeing nearby Aydon Castle. Useful websites: www.english-heritage.org.uk andwww.nationaltrail.co.uk/
Kielder Forest and Lake
#7
Kielder Forest and Lake is a view that nobody dreamt about a hundred years ago. Today, the largest reservoir and one of the biggest forests in the country, invites you to spend some time in spectacular surroundings. It’s a place of romantic charm as well as paradoxes. We miss nature, our good old Masurian and Kaszubian forests and lakes, so we go to Kielder. But both lake and forest are not natural. Kielder Water is a man made reservoir created in the 1980s and the surrounding Kielder Forest was planted 60 years earlier. Its original use was purely economical – a source of water for the developing cities of the region and wood for the country. More information and bus schedule can be found on www.visitkielder.com Joanna Lompart Chlaściak Editor: Danka Kudłacik
#62 june -july - august 2013
11
Seven Magical Places
#7
#5
photo: Joanna Lompart - Chlaściak
#5
I sit at the bench in the valley of river Causey Burn and ahead of me I have a view that could be from a painting: Causey Arch bridge bathed in the rays of summer sun. Green grass, flowering bushes, rustling trees. It’s warm and idyllic. Causey Arch is made of sand stone, modelled on ancient roman bridges and it binds two banks of the gorge with one only arch. At the time of building in 1726, it was a very brave solution. Apparently the builder of the arch, stone-cutter Ralph Woods had nightmares until the end of his life that the arch wasn’t strong enough and that the bridge would collapse together with horses, people, and carriages of coal. Causey Arch is located past Sunniside near the A6076. You can leave your car at the car park near Causey Arch from where you can take the path to the bridge. If you feel like having a trip on the steam railway, hop on and off at any of the stations. (www.tanfield-railway.co.uk)
Życie jak na platformie wiertniczej Kocham być w świecie wielokulturowym za granicą. Ale jest to bycie w świecie na zasadzie partnerskiej, w charakterze kolegi czy współpracownika. To jest zupełnie co innego, niż polegająca na wyrzeczeniach migracja zarobkowa – mówi psycholog kulturowy prof. dr hab. Paweł Boski, kierujący Pracownią Psychologii Kulturowej i Badań Międzykulturowych w Instytucie Psychologii PAN. Agnieszka Chrzanowska, Charaktery: Według niektórych statystyk, obecnie za granicą przebywa dwa miliony Polaków. Emigracja stała się powszechnym zjawiskiem. Paweł Boski: – Używanie pojęcia „emigracja” w stosunku do obecnych wyjazdów Polaków jest błędem. Emigracja jest przeszłością, ostatnią jej falą była tzw. emigracja solidarnościowa w latach osiemdziesiątych. Obecnie jesteśmy w Unii i wyjeżdżamy po prostu do pracy. Załóżmy, że ktoś mieszka w Rzepinie, tuż przy granicy polsko-niemieckiej. Tyle samo kilometrów ma do Poznania i do Berlina. Jeżeli więc jedzie do pracy w jedną bądź w drugą stronę, to jest po prostu migrantem, a nie emigrantem. Emigracja oznaczała prawie zawsze wyjazd na stałe, koniec relacji z krajem. Dziś tak nie jest. Możesz wyjechać, możesz wrócić kiedy chcesz. Nie czeka się na paszport i na wizy, wystarczy dowód osobisty. Dlatego uważam, że obecne wyjazdy nie są emigracją. Dopiero wtedy, gdy wyjeżdża pełna rodzina, gdy ludzie kupują tam mieszkanie czy dom, który określa stałość pobytu, gdy dzieci chodzą do szkoły, a dorośli mają stałą pracę – migracja staje się emigracją. Wskażę jeszcze jeden punkt zwrotny: emigrantem trwałym staje się człowiek, który przestaje przeliczać dolary, funty lub euro na złotówki. Wtedy Polska przestaje być dla niego punktem odniesienia. Osoby dziś wyjeżdżające nie pozbywają się całego majątku, mają swój drugi dom w Polsce, mogą zawsze wrócić. A może wyjazdy są pewnym stylem życia? – Oczywiście. Dla wielu lu-
12
dzi jest to jakiś styl życia, na przykład dla studentów międzynarodowych albo dla tzw. ekspatów – wysokiej klasy specjalistów pracujących w firmach międzynarodowych. W granicach Unii Europejskiej wyjazdy są czymś naturalnym, nie powodują większej dramaturgii życiowej. Dzięki samolotom i szybkim pociągom czas podróży bardzo się skrócił. A i język nie jest obcy, bo przecież w Europie porozumiewamy się po angielsku. Jeśli jednak rozejrzymy się szerzej w świecie, to zobaczymy, że nie wszędzie tak jest. W krajach bardzo słabo rozwiniętych – w Afryce, Ameryce Południowej, Azji – wyjazd to szansa znalezienia się w lepszym świecie, w świecie dobrobytu. To jest coś zupełnie innego, niż przemieszczanie się Europejczyków, i z prawnego, i z psychologicznego punktu widzenia. Przecież styl życia jest wyborem, raczej pozytywną wartością. Na styl życia nie jest się skazanym. Nie sądzę, żeby nielegalni migranci z Afryki czy Ameryki Południowej mieli taki styl życia, że podróżują sobie do Europy lub do USA. Oni chcą poprawić swój los i już znalezienie się na innym kontynencie jest w jakimś sensie zmianą na lepsze. To prawda. Rzeczywiście zmienił się wizerunek emigranta. Kto emigrował dawniej, a kto migruje teraz? – W Polsce można mówić o dwóch nurtach emigracji. Po pierwsze emigracja polityczna, która była zawsze mniejszościowa, choć bardziej wyrazista. W dziewiętnastym wieku byli to literaci, filozofowie, artyści; podobnie było po II wojnie światowej i dlatego powstał „emigracyjny Londyn” i „emigracyjny Paryż” – bez
#62 czerwiec - lipiec - sierpień 2013
tego bylibyśmy ubożsi, bo nie byłoby paryskiej „Kultury”, nie byłoby rządu na emigracji. Po drugie, była emigracja zarobkowa, „za chlebem”. Stanowili ją ludzie niezwykle prości, nierzadko analfabeci, chłopi z przeludnionych wiosek, którzy szukali lepszego świata. I chyba to jest pewnego rodzaju łącznik między przeszłością a współczesnością – wyjeżdżają w większości Polacy z małych miasteczek i wsi. Bo po co młodzi ludzie mają wyjeżdżać z Warszawy czy Wrocławia, w których żyje się na poziomie eu ropejsk im? Jeżeli jednak ktoś mieszka na przykład w Ełku, Olecku albo w Zambrow ie, to dla niego nie ma większej różnicy, czy jechać do Wa r s z a w y, Londynu czy do Brukseli. Pewnie, że jeśli postanowi wyjechać do Warszawy, to będzie mu trochę łatwiej, bo język jest prawie taki sam. Ale, z drugiej strony, jeśli człowiek z Siemiat ycz czy Radomia odnajdzie się wśród swojaków w Londynie, to może czuć się bardziej swojsko niż w naszej stolicy, bo wątpię, żeby w War-
szawie odnalazł klub ludzi z Siemiatycz. Dlaczego ludzie wyjeżdżają za granicę? – To jest sprawa absolutnie uniwersalna. Ludzie wyjeżdżają dlatego, że chcą polepszyć swoje życie, swój status materialny, jadą więc tam, gdzie można więcej zarobić. Motyw zarobkowy, ekonomiczny dotyczy ponad 90 proc. wyjeżdżających. Jest też wąska grupa migrantów szukających ciekawej pracy, których nie interesuje praca jakakolwiek, ale tylko ta dająca satysfakcję. To są ambitni, do-
2b.nepco.org.uk
brze opłacani, wysoko wykwalifikowani specjaliści: księgowi, inżynierowie, informatycy, architekci. Im chodzi o to, żeby sprawdzić się na polu zawodowym, ale też w pewnym stylu życia, na wyższym poziomie niż w Polsce. Podkreślam jednak: dla takich ludzi wyjazd ma sens wówczas, gdy oparty jest na wynegocjowanym i podpisanym kontrakcie. Wyjazd specjalisty „w ciemno” jest nieracjonalny. Część wyjeżdżających z wyższym wykształceniem nie znajduje odpowiedniej pracy za granicą i godzi się na krótkotrwałą degradację. Myślą: „no trudno, trzeba na początku pocierpieć. Zaczynam na zmywaku, ale szybko dam się poznać i ponieważ jestem inżynierem elektroniki, to niedługo wrócę do fachu”. Sytuacja normalna i pożądana psychologicznie będzie wtedy, kiedy polscy specjaliści będą jeździć do Niemiec albo Anglii w ramach kontraktów, a nie „w ciemno”. Żaden specjalista francuski nie pojedzie do Anglii, by zaczynać karierę zawodową z poziomu ulicy.
Jeszcze inną kategorią są ludzie, którzy mówią: „a co mi tam! Mam wprawdzie
dyplom wyższej uczelni, ale będę robotnikiem, bo to mi się opłaca”. To jest wybór, dlatego trzeba go szanować, jednak nie doradzać. Są też tacy, którzy jadą dla przygody, nie dla pieniędzy. – To w języku młodzieżowym nazywa się gap year – to znaczy, że daję sobie wolne na rok i jadę dookoła świata dla przygody, dla przeżycia czegoś cudownego. Ale czy wyjazd na przykład do Anglii, ciężka praca na zmywaku, te wszystkie wyrzeczenia i ograniczenia można traktować jako gap year? Chyba lepiej pojechać dookoła świata.
Wyjeżdżają też ludzie po studiach, którzy nie znaleźli pracy w Polsce. Pracują w Anglii na zmywaku, ale cieszą się, bo tam nawet za minimalne wynagrodzenie mogą wynająć mieszkanie, utrzymać się, ubrać, wyjść do kina i jeszcze coś tam odłożyć. Nie muszą być na garnuszku rodziców. – No tak, ale jak długo można funkcjonować w takiej degradującej sytuacji? Jeśli jest się studentem, to trzy miesiące pracy na zmywaku nie zaszkodzą. Jeśli skończyło się już studia, a chce się zarobić na mieszkanko, no to można wytrzymać pół roku, góra rok, nie dłużej. W każdym innym przypadku degradacja zawodowa, społeczna, kulturowa jest bardzo wysoką ceną. Czy wielu ludzi zgodzi się zapłacić taką cenę? Mam nadzieję, że nie. Najkorzystniejsza z punktu widzenia jednostki i społeczeństwa będzie taka sytuacja, w której Polacy będą w Europie obywatelami pierwszej kategorii, tak jak wszyscy inni Europejczycy. Mąż powie do żony, czy żona do męża: „Mam propozycję pracy w Anglii. Pojedźmy tam razem. Co ty na to?”. Tak to powinno wyglądać. Nato-
miast d z i s iejsze wyjazdy do pracy „byle jakiej” są pozostałością dawnych czasów, naszego zacofania. Jednak coś się zmieniło... – Oczywiście. Mój syn, który jako 10-letnie dziecko wyjechał
do Kanady, na studia przyleciał do Polski. I to jest ta zmiana. Ja wyjeżdżałem do lepszego świata, żeby się czegoś nauczyć, żeby poznać, rozwijać się, a teraz drugie pokolenie, czyli mój syn, wraca tutaj, żeby się uczyć. Czy wracają na stałe? Nie wiem, ale to nie jest najważniejsze. Nie wiem, pewnie i on jeszcze tego nie wie, ale to nie jest najważniejsze. Gdy byłem młodszy dużo podróżowałem, sporą część świata dobrze znam, mieszkałem w różnych miejscach. Bardzo się cieszę, że w ciągu życia mojego pokolenia Polska znacznie nadrobiła dystans w stosunku do Zachodu. Ale też dlatego nie odczuwam już palącej potrzeby wyjazdu. Kocham być w świecie wielokulturowym za granicą i często po kilku miesiącach pobytu w Polsce zaczyna mi być duszno i chcę wyjechać. Ale to jest bycie w świecie na zasadzie partnerskiej, w charakterze kolegi, współpracownika itp. To jest co innego, niż polegająca na wyrzeczeniach migracja zarobkowa, po to, żeby odłożyć, żeby dzieci miały lepszą przyszłość. Ale migracja już mniej polega na wyrzeczeniach. Traktowana jest jako szansa... – Emigranci, tacy z krwi i kości, w Ameryce mówili tak: „My, jako pierwsze pokolenie, jesteśmy na straty, to wszystko dla naszych dzieci”. I rzeczywiście, ich dzieci trochę się odbiły, mają lepiej. Ale to jest straszna tragedia, gdy człowiek tak o sobie musi myśleć: „Moje życie jest na straty, tylko moje geny w moich dzieciach będą lepiej żyły”. Taka rezygnacja ze wszystkiego, z samego siebie, jest ogromnym poświęceniem, jest rodzajem prawdziwego altruizmu. Mocno zapamiętałem te słowa. Ciarki mnie przechodzą, ilekroć o nich pomyślę. Nie chciałbym, aby dotyczyły mojego życia. To znaczy chcę, tak jak każdy rodzic, aby dzieci miały lepiej, ale nie żebym ja był na straty. Są cztery modele jakości życia. Najlepsza sytuacja jest wtedy, gdy to, co robię, daje mi satysfakcję i również efekty mojej pracy dają mi satysfakcję w postaci osiągnięcia pewnego poziomu życia. To jest pełnia szczęścia. Drugi model to hedonizm: minimalizacja
Fancy joining us? Write to: 2B@nepco.org.uk
pracy na rzecz tego, co daje mi przyjemność, na przykład picie piwa, chociaż konsekwencje mogą być niezbyt przyjemne, ale to, co robię jest fajne. Trzeci model wygląda następująco: to, co robię, daje mi w zasadzie same nieprzyjemności i nie lubię tego, ale odroczony efekt da mi satysfakcję, bo odłożę pieniądze. Czyli moje życie jest bardzo ciężkie, ale właśnie marzenia, na przykład budowa domu, dają siłę. Cierpię teraz, żeby było lepiej później. To model zdecydowanej większości wyjeżdżających – ciężko pracuję, żeby odłożyć jak najwięcej dla siebie czy dla dzieci. W czwartym modelu zarówno to, co robię, jak i konsekwencje tego, co robię są negatywne – to jest życie na marginesie. Mam nadzieję, że coraz mniej ludzi będzie żyło według tego modelu, jednak drastyczne przypadki bezdomnych Polaków i osób innych narodowości, których egzystencja jest zagrożona, pokazują, że to jest wkalkulowane w wyjazdy zagraniczne. Prócz motywu ekonomicznego są przecież inne plusy wyjazdu za granicę. Ludzie poznają inny świat, innych ludzi, inną kulturę... – Mamy różne, bardzo interesujące wyniki badań z ostatnich lat. Niewątpliwym plusem jest zmiana stereotypu Polaka. Okazuje się, że Anglicy i Irlandczycy uważają, że Polacy są bardzo pracowici. Gdy się trochę pomyśli, to te wyniki nie powinny dziwić. Przecież podstawowym motywem wyjazdów są pieniądze. Migrant chce jak najwięcej zarobić, niezależnie od tego, czy z Makowa Podhalańskiego wyjechał do Warszawy czy też do Londynu. Pracuje na okrągło, bo po to wyjechał. Nie może być leniuchem, bo wtedy jego wyjazd nie miałby sensu, bo to by znaczyło, że jest głupi, że nie wie, co robi. W rolę migranta jest wpisana pracowitość. Można przypuszczać, że wielu wyjeżdżających powiedziało sobie: „Jadę, żeby zarobić. Żeby zarobić, trzeba pracować. W związku z tym nic poza pracą nie jest dla mnie ważne”. Pełny tekst wywiadu znajdziesz w wydaniu tabletowym „Charakterów” 5/2013 (dostępne w App Store oraz Google Play)
#62 june -july - august 2013
13
Jak
przygotować się do rozmowy z pomocą tłumacza?
W drugim artykule z serii “O tłumaczach” opowiem Wam, jak najlepiej przygotować się do rozmowy, podczas której będzie nam asystował tłumacz. Omówimy także dokumentację, którą należy mieć przy sobie, dzwoniąc np. do urzędu skarbowego oraz jak rzeczowo odpowiadać na zadawane pytania.
Zapewne nikt nie zastanawia się nad tym, czy korzystając z usług tłumacza ustnego należy przygotować jakieś dokumenty. Tłumacz ma w końcu tylko mówić, powtarzać nasze słowa, więc chyba nie ma potrzeby wcześniejszego przygotowywania się do takiej rozmowy jak przed klasówką, czy egzaminem ustnym. Niestety, mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że dzwoniąc do Inland Revenue np. w sprawie zaległego podat-
stęp do naszych danych. Czasem zdarza się, że nie posiadamy jeszcze hasła, wobec czego pracownik urzędu przeprowadza nas przez pytania weryfikacyjne. Pomyślność przebrnięcia przez owe pytania zależy od tego, ile wiemy o samych sobie, a mianowicie, czy znamy swój dokładny adres, poprzednie adresy, nazwę lub adres pracodawcy lub nazwę szkoły, do której uczęszcza nasze dziecko. Niestety, bardzo
ku, niewypłaconego świadczenia, czy też zmiany kodu podatkowego należy mieć przy sobie pewien zestaw dokumentów oraz dostęp do określonych, nam tylko znanych informacji. Na początku rozmowy z pracownikami Inland Revenue lub Job Centre petenci (czyli my) pytani są o hasło dostępu. Hasło ustala się w celach bezpieczeństwa i powinno być ono znane tylko osobie zainteresowanej. Jeśli nie posiadamy jeszcze takiego hasła, pracownik urzędu poprosi nas o jego ustalenie, a następnie zapisanie w bezpiecznym miejscu, po to, aby dzwoniąc następnym razem, ułatwić sobie (i nam) do-
często petenci, zestresowani formalną rozmową z urzędnikiem lub też w wyniku zaniedbania, nie znają odpowiedzi na powyższe pytania. Nawet jeśli poziom naszego języka nie jest zadowalający, pewne informacje, takie jak wymienione wyżej, należy zawsze zapisywać i przechowywać w miejscu, do którego mamy łatwy dostęp. Nie raz byłam świadkiem sytuacji, podczas której pracownik Inland Revenue musiał przerwać rozmowę ze sfrustrowanym i czekającym na linii na połączenie ponad pół godziny klientem, tylko dlatego, że ten nie znał swoich dokładnych danych. To się niestety bardzo
14
#62 czerwiec - lipiec - sierpień 2013
często zdarza. Na samą myśl, że musimy zadzwonić raz jeszcze, robi nam się gorąco i zaczynamy w pośpiechu szukać potrzebnych dokumentów. Pracownik po drugiej stronie daje nam na to chwilę, aż w końcu jego cierpliwość kończy się po czterech, pięciu minutach naszego przedzierania się przez stosy poupychanych w szufladach dokumentów. Pracownik ostatecznie informuje, że nie może dłużej czekać, a ponura wizja kolejnego oczekiwania na ponowne połączenie staje się nieunikniona. Wiadomo, że większość dokumentów sporządzona jest w języku angielskim; często nawet nie do końca znamy ich treść, dlatego tak ważne jest, aby przed rozmową upewnić się, że dany dokument jest np. decyzją dotyczącą nieprzyznania zasiłku, a nie przypomnieniem o niezapłaconym rachunku za gaz. Podczas rozmów z Job Centre, gdzie telefonicznie wypełnia się wniosek o zasiłek, np. JobSeeker’s Allowance czy Employment and Support Allowance, należy, oprócz swoich dokładnych danych, posiadać dane dotyczące zarobków oraz dokumentów medycznych, sporządzanych przez rejonową przychodnię GP lub szpital. Dlatego dzwoniąc np. do Job Centre warto mieć pod ręką formularz P-60, zawierający informacje na temat dochodów i zapłaconych podatków, formularz P-45, czyli dokument wydawany przez agencję lub firmę po zakończeniu naszej pracy lub
payslipy, czyli odcinki wpłat otrzymywane każdorazowo przy wypłacie wynagrodzenia. Ponadto należy pamiętać o przygotowaniu umów najmu domu oraz mieszkania, które potrzebne są np. podczas rozmowy z pracownikami Civic Centre, w trakcie wypełniania wniosku o zasiłek Housing Tax Benefit. Zazwyczaj dokumentację tę można po prostu dosłać, jednakże często pracownik Civic Centre pyta o niektóre informacje znajdujące się naszej w umowie. Szczególnie ważne są również dane dotyczące naszych dzieci, a mianowicie nazwa oraz adres szkoły, zarówno tutaj, na terenie Wielkiej Brytanii, jak i w Polsce, zwłaszcza jeśli dotyczy to świadczeń Working Tax Credit oraz Child Tax Credit. Bez tych informacji pracownik Tax Credit Office, po udzieleniu krótkiej informacji, zazwyczaj rozłącza się. I tu znowu pojawia się frustracja, bo sami dobrze wiemy, jak długo czeka się czasem na połączenie z pracownikiem Inland Revenue lub Job Centre. Więc albo dzwonimy w pełnym rynsztunku, albo dzień wolny od pracy (często wzięty specjalnie na tę okazję) spędzamy z długopisem w ręce, słuchawką przy uchu, wsłuchując się nieskończenie w Bacha albo Beatlesów. A już w kolejnym numerze? Ratunku! Czy mogę poprosić o innego tłumacza? - czyli kiedy coś idzie nie tak. Monika Panufnik, ITS Translation
2b.nepco.org.uk
Hwa-Rang ITF Polish & UK Taekwondo school Już prawie rok odkąd rozpoczęły się pierwsze zajęcia taekwondo w Blyth. Przez ten czas dużo się zmieniło. Z grupy osób, która przychodziła na zajecia, nie wiedząc do końca w jakim celu, ludzie przeobrazili się w prawdziwych adeptów taekwondo, których obowiązują zasady, egzaminy, cele, wspólne imprezy... a przede wszystkim hektolitry potu na każdych zajęciach. Taekwondo to nie tylko walka nogami i rękoma, to przede wszystkim samokontrola i praca nad sobą samym, co jest najważniejsze i najtrudniejsze w życiu.
Niektórzy adepci przychodzą na treningi, nie bacząc na pogodę, po nocnej zmianie, czasami trenują w zimnej sali, nie oszczędzają się, bo przecież „Metal hartuje się w ogniu”. Wszystkie te niedogodności i cały ten wysiłek sprawiają, że wzrasta pewność siebie, łatwiej pokonuje się przeciwności - nie tylko ma treningu, ale też w życiu prywatnym. A przy tym doskonale się bawią! Na organizowanych zawodach wystawiliśmy reprezentację 4-osobową. Dawid Nyks 10 cup zdobył I miejsce i złoty medal w walkach w swojej kategorii wagowej oraz złoto w technikach specjalnych. Szymon Reszkowski 10 cup zdobył brąz w walkach w swojej kategorii wagowej. Bosamum Mariusz Biziewski 1 Dan - I miejsce w „Power Technique“ (rozbicia desek). Bosabum Daniel Wieczorkowski 1Dan zdobył złoto i I miejsce w walkach. Było co świętować, ponieważ były to pierwsze nasze zawody i odnieśliśmy już sukces na kilku polach . Chcę w tym miejscu serdecznie podziękować Danielowi za wsparcie i pomoc we wszystkim, co do tej pory uczynił dla szkoly oraz dla mnie osobiście.
Naszą ekipę tworzy aktualnie 13 osób dorosłych i 9 dzieci. Było nas więcej, ale... W karcie tego „zawodu” zapisane jest, że ludzie przychodzą i odchodzą. Nie ma tu miejsca dla tych, którzy nie potrafią zaakceptować zasad taekwondo. Pamiętajmy, że taekwondo jest sztuką walki, a nie miejscem spotkań towarzyskich. Założyciel - gen. Choi Hong Hi - nakreślił zasa-
dy, którymi adept teakwondo musi się kierować, dążąc do doskonałości. Obecnie uczniowie
oraz kolejnego egzaminu. Wszystkich, którzy chcą spróbować swoich sił, serdecznie
dojeżdżają z Washington, Newcastle oraz wielu innych miejsc, dlatego planuję otworzyć w niedalekiej przyszłość szkołę w Newcastle. Adepci posiadają już 8 cup (żółty pas) i przygotowują się do zawodów w Szkocji
zapraszamy na treningi! Kontakt: Mariusz Biziewski, tel. 07907450897. A oto kilka zdjęć z naszych treningów i imprez.Mariusz Biziewski
Fancy joining us? Write to: 2B@nepco.org.uk
#62 june -july - august 2013
15
ICOS znowu w akcji Jako że wszyscy wybudzili się już ze snu zimowego, sezon na imprezy z ICOS oficjalnie uważamy za rozpoczęty. Pierwszym dowodem jest fakt, że 27 kwietnia, we współpracy z ośrodkiem TOP GUN w Edenhill Plantation, Beamish zorganizowano świetną zabawę i rozgrywkę paintballa. Ilość zainteresowanych przeszła oczekiwania organizatorów, a bilety w ilości 60 sztuk rozeszły się jak świeże bułeczki.
Wśród uczestników byli mężczyźni i kobiety, dzieci i starsi, Polacy, Litwini, Rosjanie, Brytyjczycy... Nasza liczna grupa podzieliła się na dwie drużyny i w ten sposób rozgrywano dziesięciominutowe gry, polegające m.in. na obronie „twierdzy” lub wtargnięciu na terytorium „wroga”. Niektórzy już na początku ostro oberwali lub cudem uniknęli utraty oka dzięki maskom. Inni dzielnie się bronili i przez całą rozgrywkę nie dali się zastrzelić. To były naprawdę duże emocje i adrenalina. Wszyscy tak mocno przykładali się do gry, że nie można było wskazać zwycięzcy. Obie drużyny grały fair, broniły się dzielnie i walczyły do końca. Po rozegranej walce przyszedł czas na opatrywanie rannych i posilenie się dobrą kiełbasą z ogniska. Emocje opadły, zaczęła się integracja „wrogów”. Polskie Smakołyki w Sunderland dostarczyły nam kiełbaskę i chleb, dzięki czemu podczas imprezy zbieraliśmy fundusze dla Kamili, która choruje na stwardnienie rozsiane. To był prawdziwy dzień sportu i rekreacji.
16
Spontanicznie rozegrano nawet mecz piłki nożnej. Szkoda, że wszystko co dobre, tak szybko się kończy, ale nie ustajemy w boju i już planujemy kolejne imprezy z ICOS-em i liczymy na równie wysoką frekwencję. Opinie niektórych z uczestników: „Podobało się bardzo, atmosfera międzynarodowa, warunki „socjalne” świetne. Szkoda, że takie imprezy są raz na 2 lata, bo kto inny jak nie ICOS potrafi zorganizowac taką ekipę i taki event. Mankamentem mógl być brak celności karabinków, ale jakie to miało znaczenie, skoro wszyscy mogli pobiegać w mundurkach po lesie, a na pewno na co dzień tego nie robią... W skali od 1 do 10 daję 13!”. „Nigdy wcześniej nie grałam w paintballa, więc strasznie na to czekałam. Ubawiłam się jak nigdy! Super sposób na integrację.” „Uważam, że impreza wyszla super. Dzieki ICOS-owi zawsze można liczyć na zabawę. Oby tak dalej” . Dominika Wołosz, autor zdjęć: Marcin Ejsmont
#62 czerwiec - lipiec - sierpień 2013
Uważaj na swój język! O
to zagadka. Jest takie słowo w języku angielskim, które zaczyna się na literę f. Wszyscy go używają (no, może nie Arcybiskup Canterbury czy królowa - ale jestem pewna, iż książę Filip tak). Nie znajdziecie tego słowa w książce do nauki angielskiego, ani w angielsko-polskim samouczku. Możecie je zobaczyć w książkach czy gazetach, ale najczęściej usłyszycie je w codziennej konwersacji. Czy wiecie już co to jest? Jeśli nie, to albo jesteście bardzo nowi w tym kraju, albo jesteście Arcybiskupem Canterbury. Jeśli tak, to uważajcie jak i kiedy go używacie. Dlaczego to mówię? Ponieważ to słowo jest wciąż bardzo obraźliwe dla niektórych osób i musi być używane ostrożnie. „Ach f***! może być używane w grupie przyjaciół, jeśli akurat go często używają. Ja jednak, jako Angielka, byłam pewnego razu skrycie ubawiona, kiedy to w pracy klient poinformował mnie, iż nie może znaleźć p*********j karty. Był bardzo miły i zgadłam, że nie znał języka angielskiego na tyle, aby wiedzieć, co tak naprawdę mówi. Gdyby natomiast mówiąc to samo podszedł do mnie Anglik, prawdopodobnie byłby agresywny i zły i powiedziano by mu, aby uważał na swój język. Barbara Garrick, tłum. Grażyna Winniczuk
Ps, Qs and Fs
H
ere is a riddle. There is an English word beginning with F. Everyone uses it (well, maybe not the Archbishop of Canterbury or the Queen - but I bet Prince Philip does). You won’t find it in any Teach Yourself English courses. You won’t find it in an English/Polish phrase book. You may see it in books or newspaper articles, but you will hear it most frequently in everyday conversations and in contemporary songs. Do you know what it is yet? If you don’t you are either very new to the country, or you are the Archbishop of Canterbury. If you do, then be careful how and when you use it. Why do I say this? It’s because this word is still very offensive to some people and it needs to be used carefully. With friends it may be acceptable to say ‚Oh, f***!’ if it a word that they regularly use. But, as an English person, I was quietly amused when a customer at work informed me that he could not find his ‚f***ing card’. He was polite and respectful, and I guessed he did not know English well enough to understand what he was saying. An English person approaching me and saying the same thing would probably have been aggressive and angry and would have been told to mind his language. Barbara Garrick
2b.nepco.org.uk
Bajka o trzech groszkach
Kącki poezji O mnie
Bajka pszczółce i dziadku
Tam spędziłam młode lata, nim ruszyłam ciekaw świata. Śliczne, małe to miasteczko – w nim mam ogród wraz z ławeczką.
Pomyślała, że utonie, że już nadszedł marny koniec, ale dziadek, uwierzycie? Uratował pszczółce życie.
O autorce w kilku słowach: niedaleko od Gorzowa malownicza jest kraina, gdzie historię swą zaczynam.
Na tarasie siedział dziadek, smakowity jadł obiadek, chłodny soczek pił z porzeczki, wpadła pszczółka do szklaneczki.
Przemilutki biały domek i alejkę winogronek, wonne kwiaty i jabłonkę, pod nią chronię się przed słonkiem.
Na balkonie rosły bratki, przeniósł pszczółkę on na kwiatki. Siadła mokra w ciepłym kątku, wysuszyła skrzydła w słonku.
W Szkocji piękne góry, woda i urocza jest przyroda. Często wieje, deszczyk pada, ale na to trudna rada.
Rozejrzał się dookoła... „Kto to mówi? Kto mnie woła?” „To ja, nie lękaj się człecze.” Cichym głosem - pszczółka rzecze.
Gdy pozwala tylko praca, to do Strzelec chętnie wracam, latem huśtam się w hamaku i opalam na leżaku.
Niemal co dzień pszczółka mała, przyjaciela odwiedzała, soczek czekał na deserek, cukru kilka też ziarenek.
Kiedyś jesień się zbliżała i jak ptaki odleciałam. Hen, daleko. Hen, za wodę, by rozpocząć swą przygodę.
Gdy pogoda jest ponura, lubię bujać sobie w chmurach, a że bardzo kocham dzieci, dla nich bajki, wiersze klecę.
Jeśli chcecie, drogie dzieci, to w ogródku mnie znajdziecie. Usiądziecie na ławeczce, to opowiem Wam bajeczkę.
Choć się dziadka troszkę bała, podziękować poleciała i usiadła tuż przy uszku. „Dziękuję, dobry staruszku.”
„Jak możliwe, że cię słyszę?” „Cóż, ja mówię a nie bzyczę. Coś w sekrecie tobie powiem, pszczółki znają ludzi mowę.”
Mieli wspólnych moc tematów - dziadek był hodowcą kwiatów. Rozmawiali godzinami: jak zajmować się kwiatami, z jakich pyłków miód najlepszy, a jak można, ul ulepszyć. O kapryśnej też pogodzie, i o pszczółkach, i o miodzie. Wnet rozrosła się pasieka - na przyjaciół sukces czekał. Miód miał smak niespotykany, kwitły nowe róż odmiany.
a w nim groszki trzy malutkie, ciągle wybuchały kłótnie. A zaczynał - ten środkowy - było z nim urwanie głowy.
A to wodę wypił wszystką, nie dał wyspać się braciszkom, a to popchnął, podciął haka - taki z niego zawadiaka.
Strączek rósł i rósł... a z nim groszki. „Bardzo chciałbym być dorosły” - odrzekł groszek z prawej strony. „Jestem wszystkim tym zmęczony. Kiedy będę groszkiem dużym, chciałbym rosnąć obok róży i poproszę ja Królową o jej rękę - daję słowo.”
„Mam pragnienie” - rzekł ten z lewej. „Żyć gdzie nikt nie zionie gniewem, cieszyć pięknem, aromatem, smutnych ludzi wiosną, latem.” „Marzcie, marzcie - groszki głupie, swoje wiem, skończycie w zupie.” Śmiał z rodzeństwa się groch trzeci, że naiwne są jak dzieci. Biedne groszki posmutniały, na dół noski pospuszczały. Wszystko to słyszała wróżka. Poszły grzecznie spać do łóżka...
Kiedy tylko rano wstały, strączek nabrzmiał. Pękł! Leciały... Jak z armaty wystrzelone, poleciały w różne strony.
Groszek z prawej spadł przy krzaku róż w kolorze polnych maków. Wykiełkował, objął czule, wkrótce został groszek królem. Poszybował groszek z lewej, hen, wysoko ponad drzewem. Wylądował na tarasie i po pewnym, pewnym czasie...
Katarzyna Campbell (1967), poetka, autorka ponad dwudziestu książek dla dzieci, mieszka i pracuje w Dunoon w Szkocji. W 2011 r. debiutowała zbiorem wierszy i bajeczek pt.: „Kilcikowe Bajanie”. Swoje utwory publikuje w wydawnictwach Warszawska Firma Wydawnicza, Arytoteles i Jafi, z którym współpracuje od 2012 r. Jest członkien londyńskiej grupy literacko–artystycznej PoEzja Londyn. Współpracuje z Gazetą Elektroniczną, Open Scotland.pl (dziennikarz obywatelski) i Gazetą Polonijną (redakcja strony dla dzieci). Pierwsze kroki stawiała na portalu literackim Kobieta.pl, jej utwory były publikowane również w Telewizji Polonia, TV Kultura i Radio Róża. Organizuje spotkania autorskie z dziećmi w kraju i za granicą. Autorka uważa, że uśmiech dziecka jest najwyższą nagrodą!
Fancy joining us? Write to: 2B@nepco.org.uk
Trzem ziarenkom w jednym strąku, „ciasno” było od początku. Ledwo z kwiatka płatki spadły, no i wyrósł strączek ładny
Piął się groszek po barierce, cieszył pięknem dziadków serce, dla nich balkon światem był, dodał groszek dziadkom sił. Co z środkowym, czy miał rację? Zjadł go gołąb na kolację. Warto w życiu mieć marzenia - mają one moc spełnienia.
#62 june -july - august 2013
17
Polska A-Z-etka
Spis polskich usług, firm i organizacji w północno-wschodniej Anglii Polskie s klepy
M algos ia 's , Newga te Street, NE1 5R Newcastl E e upo n Ty European ne, Foods , 2 Sto n eb ri DL 1 1P B dge , Darl in gto n , European Foods , 3 19-321 s head, N H ig h Stre E8 1EQ et, G ateEuropean Foods , 6 7 M iddle D H 8 5Q G Street, Co n sett, PEK M ea t S hop, 3 6 9 Newcastl E ls w ic k R o ad , e upo n Ty ne Po li s h Fo od Sto re , 3 Hartlepo 5 M urray o l, Street, Po lski Skl TS26 8PQ ep G rosz ek, 79 Ad Newcastl elaide T e upo n Ty errace , n e , NE4 8 BB
Polski fryzjer Aneta 07511 229 177 Kasia 07873908704 Justyna 07999 099 295
Pols
a a lsk tyczkonika Polski o P me ka M 68, fotograf z kossmetyc 652 220 95 K o 842 191 0 7 .2: 0 tel 2 47
Artur Burchardt, Łukasz Nowakowski, Marcin Orchowski, Tomasz Szott
ię a ją s acja k dbyw o teru o d a i g c lo n e ka e ve za ję
i u s ta n ia, h en s o bot , według Co mpre n Ty n e , S a o ł 's 5 p ry u zko a 13:4 t. M a a s tl e ka S Po l s y 10: 15 iego , w S ad, Newc z tn o m ięd za so bo Park R r n ta o n m i n a l , B e n to , B e a l a n g us e s o u ho io n Sc ho PE @un , S ea 7 l ska il beata o NE7 P ła em a lS z ko 1 or a po otn ia 2052 b o język an d. 7 S z ) a 5 6 erl Tłumaczenia ęc i (0 16 ntre.co m sun d , za j e n i n g s tl e , c l l . polsko-angielsko-polr a e a g ec wca ng L w Ne ifelo o lskie fo r L o ros łyc h e r y ka p e . t z ę d j B as i a C en a z dl g u ag 's C ak cia k ie g o es , www.f za ję w.ulclan s , Monika Panufnik, ITS e r t a k/ C e n u s e s ww s i a s . c eb o o k . c o ac.u ag e Translations, its-transcakes m /ba a n g u w S e ah o L n lation@wp.pl U n io o bcego The o Organizacje poloKasia Makarewicz, o jak g s k ie NorthPole Translations k nijne (i nie tylko) c o. u kasia.m@virgin.net InternationaI Community Organisation of Sunderland (ICOS), icos.org.uk Multicultural Organisation North East Community Challenger, challenger-eu. Solutions CIC, necs. N ew , e c ra le Ter a 18:00, p org a org.uk M so bo t skie j, 2 Pegaz Polish CommuniNEPCO CIC, www.nepco. toc ho w F; msze sw.: s ę z C a MB 4 7S c ty Organisation UK, www. E org.uk li N p , a e K yn upo n T pegaz.org.uk , Newca k ic castle 0 w s :0 l la: 8 kim w ad , E s o l Prasa polonijna o R p u d n iedzie ję zyk o rlan 2B North East, www.2b. Westm ; msze sw. w hurc h , E C l R e h 7 4 nepco.org.uk E N , St M ic e , o n Ty n Twój Sukces UK, in gto n o 9:30 rl le stle up a ie D , z n ied R o ad druga http://twojsukcesuk. h ą t r d o ż kazda N a hurc h , kim w k co.uk uin as C ję zyku po l s q A s Polska Chata, www.pola om sw. w Magazyn Emigrant, a z s St. Th m 4 0 ; skachata.co.uk ; 2 :0 E 3 U N 1 P , http://magazynemii ąc a o DL1 1 , Blyth Polnews, www.polnews. Road eci ą n ielę m ies o ie o z rl d grant.pl/ n ie ą trz , Wate d co.uk ż id r a f k il St W l skim w My Consett, www.mycondy an d . w ję zyku po a L r P u O ols sett.co.uk sza sw 13:00 m k ; id i e M U n ia wyd 1EA ca o o uth , arz m ies i ą oad S o l skim w ę l R M ie rk z e a ad d h, 1 P zyku p Fes e in Po rt C hurc sw. w ję :00 K o n sula tiva d Hea LD; ; msza l 3 a re 1 c o a n t RP m ad l , ht d s i ąc a The S g h , TS5 6 ie K m o n sula t e ę p l u :// zie stiv inpo l t G en era dlesb ro statn ia n ied al . c R a lny P , 14th o o.uk n dfek a ż dą To wer, 1 floo r, Rodwe ll 1 ly M 1 2 1 PiccadilHY, M a n c heste telefo n r, + 245 4 44 (0) 161 130, Ema m an c h e UWAGA! Firmy i osoby, chcące zamieścić informaster@ m il sz.go v.p cje o swojej działalności w kolejnym wydaniu 2B, l
Polsk i cukier n ik
Firmy polonijne
e e święt z s m e i ck K atoli im u polsk k y z ę j w
Portale polonijne
prosimy o kontakt na adres: 2b@nepco.org.uk
18
#62 czerwiec - lipiec - sierpień 2013
2b.nepco.org.uk
Fancy joining us? Write to: 2B@nepco.org.uk
#62 june -july - august 2013
19
Polski weekend w restauracji South Bank Grill (Pipewellgate Quayside)/ Polish weekend in South Bank Grill Restaurant. W dniach 20-23 czerwca restauracja przygotowuje specjalne polskie menu, polskie drinki, wystawę fotografii Kuby Ryniewicza z unikatowymi zdjęciami z Polski oraz koncert polskich muzyków Pawła Jędrzejewskiego i Małgorzaty Daniłowskiej-Starzak.
Southbank Grill would love to invite you to celebrate Polish Week with us on 20-23th June. We will have great Polish food, exciting live music by Pawel Jedrzejewski and Malgorzata Danilowska-Starzak and a wonderful photography exhibition by Kuba Ryniewicz. Live music by Polish musicians is on Sunday 23th June 6pm. South Bank Grill, Pipewellgate, Gateshead Quayside, NE8 2BJ
Odmienne Światy Obiektywu / Dissimilar Worlds of the Lens
Concert of Jinski
Wystawa fotograficzna Marcina Orchowskiego oraz Kamili Bobrzak przedstawia dwa odmienne światy fotograficzne, dwie różne drogi początkujących fotografów. Restauracja Kraków, 7 lipca 2013, początek o godzinie 18:00. This exhibition by Marcin Orchowski and Kamila Bobrzak shows two different styles of photography from these landscape and portrait photographers. 7th July 2013, start at 6pm at the Krakow Restaurant, 2 Shakespeare Street, Newcastle upon Tyne, NE1 6AQ
Steve Wegrzynski and Dave Kennedy zaprezentują piosenki, które opowiadają historie miłości, radości, samotności i tęsknoty. Popularny folkowy duet promuje swoją najnowszą płytę „Down Here”, której premierowy koncert odbył się w The Sage Gateshead. 15 czerwca 2013 r., początek godz. 20.00, wejście od 18.30, Restauracja Krakow, Scena Kameralna, 2 Shakespeare Street, Newcastle upon Tyne, NE1 6AQ Bilety w cenie 5 £ do kupienia w Restauracji Krakow, 2 Shakespeare Street, Newcastle upon Tyne, NE1 6AQ oraz siedzibie ICOS, Arrow Business Centre, 14 Foyle Street, Sunderland, SR1 1LE. Steve Wegrzynski and Dave Kennedy of Jinski play songs that tell stories of love, joy, loneliness and longing. These popular folk musicians, whose first concert was at the Sage Gateshead, will promote their newest album called ‘Down Here’. Krakow Restaurant, 15th June 2013, start at 8pm, entry from 6.30pm, Tickets £5 available at the Krakow Restuarant and ICOS, 14 Foyle Street, Sunderland, SR1 1LE.
imprezy wspierane przez
20
#62 czerwiec - lipiec - sierpień 2013
2b.nepco.org.uk